-
czyli będziemy RODZICAMI!!!!!!!!!!
Dwie kreseczki zobaczyliśmy 14.05 a później 16.05 :) :)
Tak tak, dziś bylismy na pierwszej wizycie, jestem w 6 tc, termin mamy na 22.01.2008 czyli Dzień Dziadka :skacza:
JESTEŚMY SZCZĘŚLIWI!!!!
Pierwsze USG mamy 03.07
Nasz prezent z nocy poślubnej :) :)
-
:skacza: Gratulacje :brawo_2: :disco: no coz pozostalo mi napisac :drapanie: spokojnych 9 miesiecy i gratulacje dla przyszlego tatusia :brawo_2: :skacza:
-
:skacza: :skacza: :skacza: :skacza: :skacza:
GRATULUJE!!! ALE FAJNY PREZENT SOBIE ZROBILIŚCIE! Spokojnych 9 miesiecy. Pozdrawiam.
:skacza: :skacza: :skacza: :skacza: :skacza: :skacza: :skacza: :skacza: :skacza: :skacza:
-
GRATULUJE!!! ALE FAJNY PREZENT SOBIE ZROBILIŚCIE! Spokojnych 9 miesiecy. Pozdrawiam.
Prezent super:) :) :)
Miał być w podróży poslubnej w sierpniu w Egipcie, ale Maleństwo żądne wrażeń i chce jechać z nami :) A pani ginekolog nie ma przeciwwskazań o ile ciąża będzie dobrze przebiegała :) :skacza: A BĘDZIE!!!!!!
Napisane: Maj 23, 2007, 07:06:05
:skacza: Gratulacje :brawo_2: :disco: no coz pozostalo mi napisac :drapanie: spokojnych 9 miesiecy i gratulacje dla przyszlego tatusia :brawo_2: :skacza:
DZIĘKUJEMY
-
GRATULUJĘ UJRZENIA DWÓCH PIĘKNYCH KRESECZEK, DUŻO ZDRÓWKA I RADOŚCI NA CAŁY OKRES OCZEKIWANIA NA KRUSZYNKĘ ŻYCZĘ!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! :przytul: :przytul: :przytul: :przytul: :skacza: :skacza: :Najlepszy: :Najlepszy: :brawo: :brawo:
-
GRATULUJĘ UJRZENIA DWÓCH PIĘKNYCH KRESECZEK, DUŻO ZDRÓWKA I RADOŚCI NA CAŁY OKRES OCZEKIWANIA NA KRUSZYNKĘ ŻYCZĘ!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
DZIĘKUJEMY!!!
[/size][/size][/size][/font][/font][/color]
-
Gratulacje:) :brawo_2:
-
:brawo_2: :brawo_2: :brawo_2:
gratuluję serdecznie! Życzę cudownych i zdrowych miesięcy ciąży!
-
:skacza: :skacza: :skacza:GRATUUUUUUUUUUUUUUUUUULACJE DLA PRZYSZLYCH RODZICOW I SPOKOJNYCH 9 MIESIECY :skacza: :skacza: :skacza:
-
Gratuluję dwóch kreseczek ;D
-
super prezencik ;)
-
no to super ale niespodzianka!!!!
-
Martynko więc teraz oficjalnie :serce:GRATULACJE :serce: dla Ciebie i męża !!! Będę trzymała za Was kciuki :grin:
-
My również gratulujemy m&m-sika w brzuszku i życzymy spokojnych 9 m-cy.
-
:brawo_2: Gratuluję :brawo_2:
-
DZIĘKUJEMY BAARDZO
Wercia, pytałam Panią o Egipt, powiedziała, ze 16 tc jest najlepszym momentem na wyjazd i mamy jechać, bo za rok już nie pojedziemy :) :) :) Oczywiście, jesli wszystko będzie dobrze!!
-
*** GRATULUJĘ ***
-
jesli chodzi o etap ciazy to jest ok, ale ja jedynie bałabym sie upałów i przegrzania w takim stanie. no ale lekarz na pewno ci dobrze doradzi.
-
jesli chodzi o etap ciazy to jest ok, ale ja jedynie bałabym sie upałów i przegrzania w takim stanie. no ale lekarz na pewno ci dobrze doradzi.
ja uwielbiam takie upały, przynajmniej przed ciążą znosiłam super, a trochę podróżowaliśmy. Zobaczymy jak będzie, na pewno nie bede na pełnym słoncu leżała plackiem:)
-
Serdeczne gratulacje prosto z :serce:
Trzymaj się zdrowo i pogłaskaj brzusia z malusią fasoleczką :D
22 stycznia to oprócz Dnia Dziadka także moje urodzinki :D :D :D i powiem że jest to bardzo szczęśliwa data i życzę żeby i Wam przyniosła wielkie szczęście :)
-
Serdeczne gratulacje prosto z :serce:
Trzymaj się zdrowo i pogłaskaj brzusia z malusią fasoleczką :D
22 stycznia to oprócz Dnia Dziadka także moje urodzinki :D :D :D i powiem że jest to bardzo szczęśliwa data i życzę żeby i Wam przyniosła wielkie szczęście :)
Mamy nadzieję:)
Brzusio pogłaskany.
Od razu się Was spytam dziewczynki, czy bolał Was krzyż w tak wczesnej ciązy?? Bo mnie boli tak jakbym coś dźwignęła, a tego nie robie.
-
Gratulacje!
Co bo bólu to mnie bolał od samego początku do końca, niestety! Obyś ty miała łatwiej!
-
Gratulacje!!! :) :) :)
-
Gratulacje!
Co bo bólu to mnie bolał od samego początku do końca, niestety! Obyś ty miała łatwiej!
Dzięki :) Jeśli nasze Maleństwo będzie tak piękne jak Twoja Tosia, to zniosę wszystko :):):)
-
Martyba i ja życzę spokojnej ciąży!
fajny tytuł wątku wybrałaś!!
ja będę gdzieś w 18tc jak będziemy lecieć do hiszpanii - mam nadzieję, że gin pozwoli
a do jakiej miejscowości lecicie???
-
Martyba i ja życzę spokojnej ciąży!
fajny tytuł wątku wybrałaś!!
ja będę gdzieś w 18tc jak będziemy lecieć do hiszpanii - mam nadzieję, że gin pozwoli
a do jakiej miejscowości lecicie???
do Hughady :) już nie moge się doczekać :)
-
Martyba i ja życzę spokojnej ciąży!
fajny tytuł wątku wybrałaś!!
ja będę gdzieś w 18tc jak będziemy lecieć do hiszpanii - mam nadzieję, że gin pozwoli
a do jakiej miejscowości lecicie???
do Hughady :) już nie moge się doczekać :)
też tam byliśmy!!
-
Martyba i ja życzę spokojnej ciąży!
fajny tytuł wątku wybrałaś!!
ja będę gdzieś w 18tc jak będziemy lecieć do hiszpanii - mam nadzieję, że gin pozwoli
a do jakiej miejscowości lecicie???
do Hughady :) już nie moge się doczekać :)
też tam byliśmy!!
Moi rodzice byli 2 lata temu. Podobno jak w bajce:)
-
I my byliśmy min. w Hurghadzie, było super - ale zalezy jeszcze na jaki hotel traficie - my mieliśmy taki z bungalowami na takiej jakby skarpie a potem 2 dni w takim wielkim i ten już mi tak jakoś nie pasił ::)
-
DZIĘKUJEMY BAARDZO
Wercia, pytałam Panią o Egipt, powiedziała, ze 16 tc jest najlepszym momentem na wyjazd i mamy jechać, bo za rok już nie pojedziemy :) :) :) Oczywiście, jesli wszystko będzie dobrze!!
Bardzo się cieszę, napewno będziecie zadowoleni z wycieczki :skacza:
-
I my byliśmy min. w Hurghadzie, było super - ale zalezy jeszcze na jaki hotel traficie - my mieliśmy taki z bungalowami na takiej jakby skarpie a potem 2 dni w takim wielkim i ten już mi tak jakoś nie pasił ::)
jedziemy do empire beach. Z tego co słyszałam jest całkiem fajny i babeczka w biurze nam go poleciła.
-
no to już oficjalnie, bo w twoim prywatnym wąteczku...........
GRATULUJĘ!!!
-
Gratulacje ;)
-
Gratulujemy fasoli :) i życzymy spokojnych 9 miesięcy :)
-
Dziękujemy bardzo :)
mam nadzieję, ze będą spokojne, bo martwią mnie te bóle brzucha, choć Pani stwierdziła, że to normalne, ale dziś do tego zaczął boleć mnie krzyż :mdleje:
-
Martyna, wygląda na to że zaczynaja Cię dopadać "uroki" ciąży 8)
-
W koncu to jest oddmienny stan wiec my takze czujemy sie odmiennie ;D
-
Martynka bóle brzucha na początku są jak najbardziej normalne pękaja więzidwełka macicy i macica zaczyna rosnąć pomyśl sobie że w ciągu tych paru miesiący powiekszy się ona około 500 razy ;D to jest dopiero wyczyn :)
-
No co do bolu brzuszka to nie ma sie co dziwic. W koncu fasolka urzadza tam sobie niezłe M1 :) Poboli i przestanie choc kazdy trymestr ma w sobie troszke bólu - ale co to za bol , porod to ponoc bol :P
Do bolu krzyza sie przyzwyczajaj - mi praktycznie towarzyszy od poczatku, teraz coraz bardziej al eto tez normalne, razem z rosnacym brzuszkiem odginamy sie troszke do tyłu by nas "beben" nie przeciazyl i bu utrzymac rownowage wiec dlatego te plecki :)
Obys znosiła ciąze lepiej niz ja. Na poczatku nieziemskie wymioty, teraz tez nie lepiej. Na dodatek chyba nabawilam sie hemoroidów :( Ale ogolne samopoczucie REWELACYJNE. Maja racje ci ktorzy mowia ze dziecko to siła :)
-
DZIĘKUJĘ DZIEWCZYNY :) :)
Weekend to jest to, co M&M'sy lubią najbardziej :) Byliśmy w odwiedziny u rodziców i troszkę sobie odpoczęliśmy. W Pyrzycach co roku jest folklor (Jagna wie o czym mówię :) ). Tłok, full pijanych ludzi, śmierdzące butki z szaszłykami, ale przynajmniej ze znajomymi można się spotkać :)
Czujemy się dobrze, już nie zważam na bóle brzucha i krzyża:) Skoro takie są "uroki" będę je dzielnie znosić, tylko troszkę się zaniepokoiłam dlatego napisałam:) Mdłości mam rzadko, raz mną porządnie szarpnęło, ale po zjedzeniu biszkoptów przeszło :)
Pozdrawiam
-
martyna1985 to dbaj o Was kochana :uscisk:
Z tym folklorem to dzieki ,ze juz sie skonczyl ;D Ja mieszkam dokladnie na przeciwko gdzie usytuowano te laweczki dla piwoszy i zreszta non stop glosno , nawet wczoraj po oficjalnym zakonczeniu jakis niewyzyty zesopl zaczal walic po bebnach ,ze nie dalo sie spokojnie sluchac TV :mdleje: Co roku ten folklor to wielki niewypal , faktycznie tylko dobry aby posiedziec i popiwkowac ze znajomymi , tylko sie dziwie ,ze w taki zar ludziom chce sie alkohol pic ???
-
martyna1985
Ja mieszkam dokladnie na przeciwko
to wychodzi na to,ze Michal mieszka dokladnie na przeciwko Twojego bloku:) Tez na 4 p. Spalismy u niego i wszystko bylo slychac.
Jak się czujesz?? kaszel mija??
-
Z tym kaszlem roznie bywa , wczorajszej nocy myslalam ,ze juz po wszystkim a dzisiaj myslalam ,ze sie wykoncze :mdleje:
-
I ja dołączam się do gratulacji :brawo: - piękniej wypaść nie mogło :serce:
-
I ja dołączam się do gratulacji :brawo: - piękniej wypaść nie mogło :serce:
dziękuję dziubasku:)
Wam też życzę Maleństwa!!
pozdrawiam
-
Martyna ! :) Z przyjemnością składam gratulację !! :)
co do podrózy z dzidziusiem w brzuszku to ja troszkę podrózowałam sobie z Ninką w brzuszku :)
7-8 tydzien Wenezuela ....
25-26 Włochy....
Jedno jest pewne UPAŁ będzie Cie męczył... ja jestem zmarzluchem ale te nasze ciepełko a to co tam zastaniesz W SIERPNIU :mdleje:
az sie boję pomyslec :)
o zapachach ich specjałów kuchni tez nie bede wspominac :)
Tak wiec zabierz duuuzo ksiazek :) i rezerwuj mieksce pod parasolem w cieniu :)
-
Martyna ! :) Z przyjemnością składam gratulację !! :)
co do podrózy z dzidziusiem w brzuszku to ja troszkę podrózowałam sobie z Ninką w brzuszku :)
7-8 tydzien Wenezuela ....
25-26 Włochy....
Jedno jest pewne UPAŁ będzie Cie męczył... ja jestem zmarzluchem ale te nasze ciepełko a to co tam zastaniesz W SIERPNIU :mdleje:
az sie boję pomyslec :)
o zapachach ich specjałów kuchni tez nie bede wspominac :)
Tak wiec zabierz duuuzo ksiazek :) i rezerwuj mieksce pod parasolem w cieniu :)
Upały tam będa na pewno:) ale dotychczas dobrze je znosiłam, wiec mam nadzieje, ze tak będzie i tym razem :)
Jak bylismy w Tunezji, to ich kuchnia baardzo mi smakowała. Rodzice w Egipcie byli 2 lata temu i również bardzo chwalili kuchnie, choc po tygodniu znudziła się. Mają tam podobnie jak w Tunezji bardzo charakterystyczne przyprawy, ale mam nadzieję, że nasze dziecię je polubi:)
W cenie mamy tez parasole na basenie i plaży, co rano wyślę męża, żeby położył reczniczek, coby nam nikt nie zajął i jakoś się schowam przed słoneczkiem:)
-
Ja wiem ze są smaczne :) tylko chodziło mi o to ze mi to najnormalniej śmierdziało :los:
ale co tam :)
My o 6-7 szlismy na plaze zajac miejsce..a potem na sniadanie... i powiem Ci ze Niemców i tak było juz pełno ... :Kwasny:
-
Ja wiem ze są smaczne :) tylko chodziło mi o to ze mi to najnormalniej śmierdziało :los:
ale co tam :)
My o 6-7 szlismy na plaze zajac miejsce..a potem na sniadanie... i powiem Ci ze Niemców i tak było juz pełno ... :Kwasny:
oo tak:) Szwabki to pewnie tam cala noc czatuja, zeby najlepsze miejsca znaleźć:)
A powiedz, jak siedzialas w ciązy na plazy?? Ukrywalas sie do 15, kiedy jest najgorsze słońce, czy lezałas w cieniu caly czas?
-
siedziałam w cieniu ... ale po obiadku i tak szlismy na drzemkę do pokoju :)
-
Znając siebie ja pół dnia na leżakach prześpie:)
Zawsze zasypiam.
Pozdrawiam
-
Umówiłam się na poniedziałek na USG. Ja nie wytrzymam do lipca i tyle :) A bede juz na końcówce 7 tyg wiec mam nadzieję, zobacze serduszko i kropeczkę :)
-
Rozumiem Ciebie co czujesz , ja sama bym chciala chodzic co tydzien na USG bo to takie wspaniale uczucie i wtedy sie uspokaja czlowiek ,ze jest wszytsko wporzadku z dzidzia ;D
Czekamy na wiesci z poniedzialkowej wizyty ;D
-
Na pewno będą informacje :) Wizytę mam na przed 14 :) jak to pani powiedziała, polecimy szybko na USG i zostawimy na chwilkę pacjentki. W pon. nie ma USg, tylko normalne wizyty, ale skoro sie martwię, to Pani mi je zrobi.
-
To troszkę na "rozruszanie" wąteczku powklejam fotki mojego nie-brzuszka:) Ale nie wiem, czy mi się uda, bo coś mam z tym problem.
(http://img510.imageshack.us/my.php?image=1905072mcor1.jpg)
Napisane: Czerwiec 01, 2007, 20:56:47
Nie udało się, to wkleję link
prezencik od tatusia dla dzidziusia....wzruszyłam się, jak go przyniósł
(http://images12.fotosik.pl/50/6e6a34ed596ccf26m.jpg) (http://www.fotosik.pl/showFullSize.php?id=6e6a34ed596ccf26)
Napisane: Czerwiec 01, 2007, 21:01:26
Fotosik jednak lepiej się sprawdza. Te same (nie)brzuszki z fotosika
19.05.07
(http://images21.fotosik.pl/352/23c867aaca2e099bm.jpg) (http://www.fotosik.pl/showFullSize.php?id=23c867aaca2e099b)
01.06.07
(http://images12.fotosik.pl/50/d61e237f640a7001m.jpg) (http://www.fotosik.pl/showFullSize.php?id=d61e237f640a7001)
Jak na mój całkowity brak brzucha przed ciążą, to już jakiś zalążek jest:)
-
Rzeczywiście jak na razie to nie-brzuszek ale już niedługo sie ruszy.
A prezent dla dzidziulka piękny :brawo:
-
Tak tak:) prezencik piękny:)
A (nie)brzuszek to moge jeszcze taki mieć, bo nie mam czasu biegac na zakupy, ale po sesji juz moze wyskoczyc:):)
-
Martynko ja widzę tylko zdjęcie misia-prezentu który jest uroczy :grin: Więcej zdjęc nie widzę same krzyżyki :tak_smutne:
-
Bo ten zalążek brzuszka jest tak malusi, ze go nie widac:) Zartuje oczywiście, wczoraj były :( Zaraz moze wkleję raz jeszcze.
Napisane: Czerwiec 02, 2007, 09:22:13
19.05.07 czyli 5 tc
(http://images11.fotosik.pl/61/3d95341b205f866em.jpg) (http://www.fotosik.pl/showFullSize.php?id=3d95341b205f866e)
01.06.07 czyli 7 tc
(http://images12.fotosik.pl/51/cd17f683cd1aa1e9m.jpg) (http://www.fotosik.pl/showFullSize.php?id=cd17f683cd1aa1e9)
-
A tu, co nasz psiak wyprawia po naszym wstaniu:
(http://images22.fotosik.pl/122/966bc7f2bf23f1fem.jpg) (http://www.fotosik.pl/showFullSize.php?id=966bc7f2bf23f1fe)
Nie wiem, czy widać te fotki. Jak od razu otworzę wątek to są, ale już poźniej same krzyzyki ;/
-
No to i ja gratuluję z całego serduszka :brawo_2: :brawo_2:
No i życzę udanej podróży do Egiptu całą trójeczką. My też byliśmy w Egipcie w podróży poślubnej ale w październiku i temperatury w Sharmie wynosił 45 stopni w dzień. U nas był troszkę inny scenariusz bo jechaliśmy we dwoje w wracaliśmy już w trójeczkę :)
Ciepłe kraje sprzyjają ciąży ;D
Pozdrawiam
-
Dziękuję megi:) My tez mieliśmy taki plan:):) Ale nasze Maleństwo chce jechać z nami, z czego bardzo się cieszymy:) W Trójkę zawsze raźniej:)
pozdrawiam
-
Dziewczyny mam pytanie: musze zrobić badania krwi i m.in. glukozę na czczo. Czy to jest to, co sie wypija to świństwo i po godz pobiera się krew??
-
Dziewczyny mam pytanie: musze zrobić badania krwi i m.in. glukozę na czczo. Czy to jest to, co sie wypija to świństwo i po godz pobiera się krew??
nie jescze nie tamto to jest test obciążenia glukozą i robi się między 24-28 tygodniem a teraz musisz tylko być na czczo do pobrania krwi
-
dzięki:)
-
No masz sie czym cieszyc :) Ja jakos nie umiem sie zabrac by isc zrobic te obciazenie glukoza :P Chyba pojde w tym tygodniu bo 15 czerwca mam wizyte i do tego czasu badanie musi byc zrobione ale jak otwieram apteczke i widze to pudełeczko glukozy ( 50g ) to mi sie cieplo robi.
-
ale jak otwieram apteczke i widze to pudełeczko glukozy ( 50g ) to mi sie cieplo robi.
Antalis nie jest aż tak żle da się przeżyć ;D ;D ;D ;D
-
hej Martyna - to dzis masz usg :) ??
O której..czekamy na info (chyba ze cos namieszalam ::) )
-
A ja nie widzę żadnych fotek... tylko same krzyżyki...
-
ja tez:(
-
Ja też nic nie widzę ... Martna ma usg chyba o 14 :)
-
hej:) dziękuję za odwiedziny:) jestem już po USG, ale nie wiem jak wkleic te fotki, zeby się wyświetliły i nie zginęły zaraz. jak poprzednie. Dzidziulek ma 1.11 cm, co odpowiada 7tc1d i termin mam dzień wczesniej niz z OM czyli tym razem na Dzień Babci:):):) Zaraz pokombinuję ze zdjęciem
Napisane: Czerwiec 04, 2007, 14:21:16
(http://images22.fotosik.pl/129/d6f8457c7d35af01m.jpg) (http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/d6f8457c7d35af01.html)
mam nadzieję, że widać
no i jest podobne do mamusi :brewki:
-
Jaka maluteńka kruszynka :) z pewnością podobna do mamusi :)
-
No Fasolka jak sie patrzy :)
Pamietaj o czestym "podlewaniu" :) A i mow do niej :)
Jeszcze raz gratuluje :)
CO do terminu to najpewniejszy jest podobno z pierwszego USG :)
-
Mówimy i głaszczemy:) Dopieszczony będzie:):):)
-
Martynka gratuluje ;D - sliczny kropek ;)
-
Dziękuję Vall:)
-
No pewnie, że widać tą śliczną fasolkę, zobaczysz jak teraz szybciutko będzie rosła :skacza:
-
śliczna fasolcia!!
a jak samopoczucie mamy??
-
Martynko bardzo gratuluję!!! Ja byłam na USG tydzień temu we wtorek i Nasza Kruszynka ma 10mm i nawet widziałam jak jej serduszko bije, a biło jak opętane :) lekarz powiedział że jest wszystko OK i oby tak dalej! Termin mam na 07.01 więc trochę wcześniej od Ciebie! Pozdrawiam i zycze duuużżżo zdrówka!!
-
No i jaka piękna dzidzia ..na następnym usg bedzie już dużo większa i pewnie zobaczysz rączki i nóżki :) zobaczysz jak szybko urośnie :)
-
dziękuję Kochane:) Czujemy się raz lepiej raz gorzej, ale nie ma żadnych mdłości, no może jak jestem b. głodna. Raz mialam małe załamanie nastroju, ale juz OK:)
-
martyna1985 super ,ze w koncu moglas zobaczyc swoja fasolke :) ;D
-
tez się baaardzo cieszę:) Niesamowite przezycie!!
-
Martynko fasolka jest śllllllliczna :serce: Ale ja widzę straszne podobieństwo do tatusia :wink: Będzie synek, ciekawe czy trafię :razz:
-
fasolka- mama jak malowana.... ;D
-
Haha:) wczoraj jak po USG zadzwoniłam do męża, (niestety nie mógł ze mną jechać i baaardzo był zawiedziony) i mówię, że wszystko OK itd no i że podobne do mamuni, a on: o własnie ze do mnie. I pozniej patrzy patrzy na fotke i mowi: no jasne, ze do mnie:)
Wercia, ja też czuję, że bedziemy mieć synka:)
-
;D ciekawe czy sie sprawdzi
dużo zdróweczka -> i leniuchuj ile mozesz :D :D :D
-
dużo zdróweczka -> i leniuchuj ile mozesz :D :D :D
Dziękuję Tajusiu. Na leniuhowanie narazie nie mam czasu, bo sesja się zbliża, ale zaraz po niej mam nadzieję odpocznę :) Leń to mój najlepszy przyjaciel - przynajmniej teraz w ciąży kompletnie nic bym nie robiła...a mieszkanie by sie chyba zawaliło pod ciężarem kurzu :) Pozdrawiam
-
Martyna ja też czułam od samego początku, że będziemy mieli synka i już nawet imię miałam wybrane zresztą od lat. Ale usg pokazało ,że jednak córcia. Zresztą do samego końca nie uwierzę nie zobaczę:)
Co do huśtawki nastrojów to kochana jeszcze wszystko przed Tobą. Ja miałam takie dni czasem, że wyłam jak bóbr bez powodu, porostu było mi smutno. Ale płacz pomagał na wszystko.
Odpoczywaj dużo jak czujesz zmęczenie. W drugim trymestrze dostaniesz takiego kopa energii, że nie usiedzisz na miejscu.
-
A u mnie przeczucie sprawdziło się w 100% :skacza: Od samego początku czułam że będzie synek........ i jest :grin: :grin: :grin:
-
Martyna ja też czułam od samego początku, że będziemy mieli synka i już nawet imię miałam wybrane zresztą od lat. Ale usg pokazało ,że jednak córcia. Zresztą do samego końca nie uwierzę nie zobaczę:)
Co do huśtawki nastrojów to kochana jeszcze wszystko przed Tobą. Ja miałam takie dni czasem, że wyłam jak bóbr bez powodu, porostu było mi smutno. Ale płacz pomagał na wszystko.
Odpoczywaj dużo jak czujesz zmęczenie. W drugim trymestrze dostaniesz takiego kopa energii, że nie usiedzisz na miejscu.
ja się nie nastawiam na nic:) w twj chwili chcialabym, zeby dziecko bylo zdrowe. Kiedys mialam fazę na chłopca, później na dziewczynke:)
A co do hustawek to są...moge płakać cały dzień bez powodu, chodzę czasami naburmuszona, nic mi się nie podoba....zastanawiam się, czy na pewno to był dobry moment na Maleństwo, czy moglismy jednak jeszcze poczekać, później mam ogromne wyrzuty, że tak myślę. O wakacje, czy na pewno dobrze robimy lecąc do Afryki, naczytałam się róznych opinii i teraz mam stracha, przeplatanego radością, bo bardzo chcę tam być...ehhh
-
martyna1985 nie ma sie czym przejmowac a atakie pytania zadaje sobie wiekszosc przyszlych mam .
Nastroje i humory kazda z nas przezywa i musimy jakosc to zniesc , w koncu to stan odmienny ;D
Trzymaj sie cieplutko :)
-
martyna1985 nie ma sie czym przejmowac a atakie pytania zadaje sobie wiekszosc przyszlych mam .
Nastroje i humory kazda z nas przezywa i musimy jakosc to zniesc , w koncu to stan odmienny ;D
Trzymaj sie cieplutko :)
ja to wszystko zniose...tylko najgorsze później sa te wyrzuty jak tak myslę. I ze jakby tej maleńkiej istotce cos sie stalo, to bym sobie tego nie wybaczyla. Mam nadzieję, że nie słyszy moich mysli:)
-
Dzidzia też napewno nie może się doczekać wycieczki:)
Nie myśl w ten sposób, ja uznaję coś takiego, że co ma być to i tak będzie i nikt nie ucieknie przed przeznaczeniem.
Grunt to pozytywne myślenie. A dla spokoju porozmawiaj jeszcze z lekarzem i on ci napewno doradzi jaki jest najlepszy moment na podróże w ciąży. Głowa do góry
-
A dla spokoju porozmawiaj jeszcze z lekarzem i on ci napewno doradzi jaki jest najlepszy moment na podróże w ciąży. Głowa do góry
Rozmawialam, zaraz jak sie dowiedzielismy o ciazy i poszlismy na badanie. Babeczka powiedziala, ze 16 tc (wlasnie tak bede) jest najlepszy na jakiekolwiek podroze i mamy lecieć, bo za rok już sami nie polecimy. Ja juz taka jestem, ze wbijam sobie jakas faze, naczytam artukulow o pozniej sie boje i wymyslam czarne scenariusze. :(:(:(
-
Martynko ja jestem dokładnie taka sama. Zawsze najpierw naczytałam się i załapałam dołek a potem pytałam lekarza i zawsze wychodziło, że przesadzam.
Wiec staraj się jak najmniej czytać a będziesz dużo spokojniejsza ;)
-
dziękuję megi :) musze tak zrobić, bo idzie zwariować.
-
hej dziewczynki :) jeśli kogoś interesuje, melduję, że u nas OK. Byliśmy od wczoraj nad morzem, zeby troszkę odpocząc od nauki! W szkole tragedia, syf i malaria, nauki mnóstwo, a sił brak!! Czekają mnie mam nadzieję, tylko 2 egzaminy (z 2 pozostałych mam nadzieję być zwolniona) 16. i 21. 06 ale za to JAKIE?? Badania operacyjne i ekonometria! Kto to mial, wie co to znaczy, tym bardziej u nas na US jak się ma z pewnymi profesorami! idzie oszaleć, ale jestesmy dobrej mysli.
Fotek z plaży niestety nie ma, bo zapomnieliśmy aparatu. Woda zimna, ale nawet ja weszlam do pasa, wiec nie bylo tak źle. Ludzi mnóstwo, wiekszość z małymi dziećmi wiec popatrzyliśmy i pomarzylismy jakby to bedzie jak już Nasze Maleństwo będzie z nami.
Pozdrawiam
-
ja wiem co to znaczy:) miałąm te przedmioty przez całe studia..jestem ekonometrykiem:)
-
Mnie interesuje :) Bardzo się cieszę, że u was wszystko ok i że fajnie spędziliście czas nad morzem.
A egzaminów nie zazdroszczę. Wiem co to znaczy bo mój mąż też właśnie przygotowuje się do egzaminów z takich kobył.
-
Martyna: gratuluje pieknego prezentu z okazji nocy poslubnej :D Nie martw sie wyjazdem. Jak lekarz mowi, ze nic CI nie grozi..Za rok z malenstwem strach jechac...wtedy to bylby zly pomysl. Widze, ze w Pyrzycach maluszkami obrodzi :D :D :D Spokojnej ciazy Ci zycze ;)
-
Hej:) witam nowo przybyłe dziewczyny i te "stałe" równiez:)
Carlunia, z dzieciem pojedziemy ale do bardziej cywilizowanego kraju i na pewno nie tak daleko:)
Ide spac, pozdrawiam:)
-
Martynko: my jeszcze nawet nie jestesmy w ciazy ale pewne rzeczy zdarzylismy juz przemyslec ;D Ja w ogole jestem panikara wiec do takiego kraju jak Egipt czy Turcja. I z maluszkiem w wieku ok 2 lat moze bym sie odwazyla. Wsumie to czas pokaze jak to bedzie, prawda? :D
-
Hej, witam w Twoim kąteczku i gratuluję wspaniałego prezentu ślubnego :)
-
martyna1985 super ,ze u Was wszystko ok :skacza:
Takie wypady nad wode sa super , czlowiek sie relaksuje a potem dobrze spi przez cala noc ;D
-
O tak tak, dobrze śpi, ale jak dzwoni budzik 6;15 to czar pryska:) ale na szczescie tylko 2 godz w szkole i ..... do nauki na egzaminy i zaliczenia :(
Dziewczynki ze Sz-na mam pytanie: gdzie mogę w sobotę zrobić na prawobrzeżu badania krwi ze skierowaniem od lekarza? Oczywiście obudziłam się za późno a w poniedzialek powinnam być z wynikami na wizycie. Będę wdzięczna za odp.
Anjuschka witam w moim wąteczku i zapraszam do dalszego czytania:)
Carlunia, ja też byłam pełna entuzjazmu, jak wcześniej rozmawialismy o ciąży i Egipcie, ale później, jak już byłam w ciąży troszkę przystopowałam z tą radością. Choć teraz to wszystko wraca....w zależności od dnia:) niezdecydowanie moje nie zna granic:) dobrze, że mam męża, on zawsze potrafi sprowadzić mnie na ziemię:)
pozdrawiam i miłego dnia życzyMY
Napisane: Czerwiec 08, 2007, 07:13:22
ja wiem co to znaczy:) miałąm te przedmioty przez całe studia..jestem ekonometrykiem:)
a mozesz powiedziec gdzie studiowałas?? Jak na US na Mickiewicza, to będę miała parę pytań:) pozdrawiam
-
Morze wow ile bym dała za jeden dzionek na plaży, napewno jest teraz piękna pogodynka.
Ja niestety już nie pojadę prze porodem, za daleko no ale jak dzidziuś się urodzi to myślę, że w sierpniu będzie już można się wybrać.
-
Ja studiuję na Mickiewicza, ale zarządzanie i marketing więc za wiele ci chyba nie pomogę...
Też bym chętnie pojechała nad morze!! Mam nadzieję że w przyszły weekend będzie ładna pogoda to wtedy napewno!!
Na prawobrzeżu mozeż zrobić w żółtku. To jest taki żółty budynek na słonecznym, zaraz obok przychodni. No i w przychodni też, ale tam jest chyba tylko w pon -śr. Nie pamiętam dokładnie bo dawno mnie tak nie było.
-
Martyna1985 gratuluję Fasolki! Życzę spokojnej ciąży.
-
Na prawobrzeżu mozeż zrobić w żółtku. To jest taki żółty budynek na słonecznym, zaraz obok przychodni. No i w przychodni też, ale tam jest chyba tylko w pon -śr. Nie pamiętam dokładnie bo dawno mnie tak nie było.
w żółtku robilam ostatnio,ale wlasnie nie spojrzalam na dni w jakie przyjmują. Ale to fajnie jutro sie przejde i mam nadzieje na poniedzialek beda wyniki. Pozdrawiam
-
Właśnie, też miałam napisać o żółtku, bo tam pewnie jest otwarte! A jak nie, to zostaje Medicus :) ale to już w centrum.
-
Właśnie, też miałam napisać o żółtku, bo tam pewnie jest otwarte! A jak nie, to zostaje Medicus :) ale to już w centrum.
do Medicusa bym nie dojechala na czczo:)
-
Skleroza nie boli co :) Tylko nabiegac sie trzeba :)
Na pewno cos znajdziesz i zgarzysz z badankami :)
-
Nie boli nie boli:) pamietala, o tych badaniach, ale zawsze cos. Jak nie kolokwium rano, to cos innego:)
-
Biedna .... wiecznie zabiegana :przytul:
Kobieta w ciazy powinan miec wiecej przywilejów :) by si etak gonic nie musiała z praca, studiami i innymi obowiazkami.
-
Ces't la vie :) ale jeszcze 3 (no może dwa egzaminy) nie licząc zaliczeń i wakacje. Wtedy będę mogła się zając ciążą i mieć wszystko gdzieś:)
A dzis w końcu dostałam 5 z głupiego przedmiotu i JESTEM ZWOLNIONA z jednego egzaminu :):):) :skacza:
-
Co dwie głowy to nie jedna :)
GRATULUJEMY !!
Szykuje sie kolejne wyedukowane dzieciatko na forum :)
-
Oj tak tak:) oprócz tej, jeszcze jedną zimową sesję będzie ze mną przechodziło (chyba, ze będę zaliczała po przyjsciu na swiat) więc mam nadzieję, ze bedzie mądre:) Ale po tatusiu to nie wątpię, że odziedziczy mądrość, który w wieku 3 czy 4 lat czytał, znał tabliczkę mnożenia itp. Do dziś ma taki intelekt:)
-
No to wasza dzidzia na pewno będzie geniuszem po takich rodzicach :)
-
No to wasza dzidzia na pewno będzie geniuszem po takich rodzicach :)
Mam nadzieję Marta:)
-
Kozelanko droga czy ty nie miałas /masz wizyty dzis u lekarza?
-
Kozelanko droga czy ty nie miałas /masz wizyty dzis u lekarza?
miałam miałam, ale Pani mnie nie badała, stwierdziła, że nie będziemy macicy ruszać co 2 tygodnie, zbadała piersi, zobaczyła ciśnienie. Wszystko OK i nastepna wizyta 09.07, ale wczesniej, tj. 03.07 mam USG.
Ale się dziś nalatałam, u lekarza, dwie godz czekania, później do bankomatu, zrobić zdjęcia do dowodu i prawka (w końcu wzięłam się za wymienianie), do urzędu, złożyć wnioski, po zakupy na obiad i do domu :mdleje: z głodu to myslalam, ze umrę. A gdzie czas na naukę?? Już nie mam sił a w sobote mega egzamin!!
Słyszałyście, że w sobotę ma byc 38!!!!! stopni?? :mdleje: nie wiem, czy w Sz-nie, mój małżonek mi dzis oznajmił!!! Ja chce być na plaaażżży a nie w mieście się gotoać.
Dziękuję za troskę.
-
Co za dzień!!!! jadąc do szkoły zasłabłam w śmierdzącym autobusie. W ostatniej chwili zdążyłam nacisnąć na żądanie i prawie z niego wyleciałam. Byłam cała mokra, widziałam już wszystko na żółto i jeszcze minuta a poleciałabym jak kłoda. Posiedziałam na przystanku, napiłam się i wróciłam do domu. I tak leże od 10:30! MIałam dziś załatwić sobie wpis z seminarium, powiedzieć jaki wybrałam temat, wpisać się na liste na wykładzie, która daje duże szanse na zwolnienie z ustnego i nic mi się nie udało ;(
Niech ta pogoda zelży po mnie wykończy!! Mam nadzieję, ze w sobote normalnie dojadę na egzamin!!
-
Upał i bus to niekoniecznie swietne połaczenie. Ja jutro jade na badania busikiem - mam nadzieje ze bedzie ok. Czy Ci ludzie sie nie myja czy jak ? Przeciez woda, mydło i dezodorant jest ogolnie dostepny. W busach pelno ludzi a tu Ci taki delikfent podniesie reke i raczy zapachami z pod pachy :-\
A najbarzdiej "lubie" te Paniusie wymalowane jak pacynki, spalone po solarium, paznokcie do ziemi a smierdza jakby sie miesiac nie myły :mdleje:
A jak ktos chce otworzyc okno by wpuscic troszke swiezego powietrza to stare baby wrzeszcza ze sie zaziebia jak beda w przeciagu siedziec :-\
Dobrze ze moj brzuszek juz widoczny - teraz bede perfidnie wpraszac sie na miejsca siedzace, w razi eczego bezpieczniej siedziec niz stac.
-
Och, ja sie nieraz spotkałam, ze podchodzi babcia i najnormalniej w swiecie wypycha Cie z siedzenia. Albo zapoda Tobie jakąś legitymację i zejść musisz...szkoda gadac. Od jutra jeżdże na uczelnię tylko autem
-
współczucia ze masz tyle spraw do załatwienia w te upały - uważaj na siebie :ok:
i też bezpardonowo wpychaj sie na miejsce siedzace - należy Ci sie !!!
-
martyna1985 same musiby dbac o nasze prawa , a glupotaludzka nie zna granic ???
Powodzenia na egzaminach i trzymam kciuki :brawo_2:
-
Tajusiu, teraz to juz na pewno będę. Wolę się wepchać i słyszeć całą drogę komentarze starych bab na swój temat niż zemdleć i zostać okradzioną i zdeptaną.
Staram się trzymać, ale stres mnie pokonuje.
-
trzymam kciuki- na egzaminie na pewno sobie poradzisz....A jak nie musisz,to nie wychodź z domu przed 16...może warto niektóre sprawy zostawić na chłodniejsze dni/????
-
trzymam kciuki- na egzaminie na pewno sobie poradzisz....A jak nie musisz,to nie wychodź z domu przed 16...może warto niektóre sprawy zostawić na chłodniejsze dni/????
Dziekuję za kciuki, na pewno się przydadzą....cały czas mam nadzieję, że się uda:)
Pozdrawiam
-
No to ja zaciskam kciuki coby wszystko na studiach udfało sie załtwic, w końcu co dwie głowy to nie jedna :D będzie dobrze :!:
Ja od początku do samego końca ciązy jeździłam samochodem i doi szkoły i na zakupy...i powiem szczerze, że baaaardzow ygodne to było :D
-
No to ja zaciskam kciuki coby wszystko na studiach udfało sie załtwic, w końcu co dwie głowy to nie jedna :D będzie dobrze :!:
Ja od początku do samego końca ciązy jeździłam samochodem i doi szkoły i na zakupy...i powiem szczerze, że baaaardzow ygodne to było :D
Dziękuję dziewczyny:) kochane jesteście.
Demko, ja jak będa takie upały to też będę jeździła, choć teraz zostały mi tylko dwa egzaminy, ale w przyszłym semestrze to juz na pewno:)
PozdrawiaMY
-
Martynka dbaj o siebie w te upały i pisj duuuuuuuzo wody :)
a co do podrózowania z dzieckiem... ze to moze nieodpowiedni moment... to pomysl sobie ze przeciez Bóg nie dawał by Wam dzieciatka jakby był zły czas prawda :)
a fotek brzuszka ja nie widze.. :( ale kruszynke widziałam :) !!
-
Marta, brzuszka nie ma jeszcze :)
Staram się pić, ale ja nie lubie wody.....w ogóle nie lubię dużo pić....dziwne nie?
-
Staram się pić, ale ja nie lubie wody.....w ogóle nie lubię dużo pić....dziwne nie?
oj wcale nie dziwne, mi po wodzie robi się niedobrze, a niegazowanej to się nawet nietknę- dla mnie ma smak wody z kranu. Ja to czasem wogóle nie muszę pić...
-
No to trzeba będzie się przełamać dla dzidziusia bo woda jest najlepsza w ciąży, nie soki a właśnie dużo wody powinnaś pić.
-
Megi wiem, ze trzeba się przełamać i to robię...
Kasiq ja czasami potrafiłam 2 dni nic nie pic...jak byliśmy w Tunezji w upał to było to samo. Za to mogłabym caly czas jesć arbuzy.
-
Arbuzy załatwiały sprawę :D ja po arbuzie mam wykupiony karnecik w wc:)
-
hehe arbuzy- wcinam codziennie tak mi smakują :)
uważaj na siebie, może w trakcie takiego latania i załatwiania warto zrobić sobie przerwę w cieniu z zimnym sokiem lub wodą??
-
Olkahof, to nie jest tak, że nie piję wody czy czegoś innego, bo tak nie jest. Tylko musze się zmuszać. Chciałabym pić ta wodę smakową, ale już mi nie smakuje:) Dlatego staram się mieć przy sobie małą wodę lub chociaż Kubusia...
Pozdrawiam, spadam się uczyc
-
Ja z piciem też jestem na bakier....a do wody nikt mnie nie zmusi (ot historia sprzed lat, o której nie chcę pamiętać)...więc wmuszam w siebie Smakołyka Cytrynowego lub zrobioną przeze mnie Ice tee
P.S. Widzę,że sobie poradziłaś z liczniczkiem :P:P:P
-
Martyna rozumiem, że możesz nie mieć ochoty konkretnie na któryś z napojów. Chodzilo mi o to, że jak jesteś taka zabiegana w upale, warto zrobić sobie przerwę, może uda się uniknąć omdleń.
A tak na marginesie- ja piłam colę, byla zbawieniem na nudności i trawienie- odbijanie się po posiłkach konkretnie, a teraz cola jest ostatnia na liście ::)
-
Olcia ja piłam coca-colę do 6 m-ca....i nikt nie mógł mnie od niej oderwać...A teraz??? Teraz wolę ICE TEE, bo po Coli mam zgagę...fuuuuu
-
Olcia ja piłam coca-colę do 6 m-ca....i nikt nie mógł mnie od niej oderwać...A teraz??? Teraz wolę ICE TEE, bo po Coli mam zgagę...fuuuuu
O tak, Colę tez pijam:) Albo Fante:) Oczywiście z umiarem, raz na jakiś czas. Ale mam ogromne parcie na gazowane slodkie napoje, bo wody gazowanej nie znoszę.
Poradziłam sobie z licznikiem:) Bardzo bardzo mi sie podoba!! Mam wyobrażenie jak wygląda nasz m&m'sik i jak będzie się rozwijał.
Olkahof, wiem wiem o co Ci chodziło :) Wydaje mi się, że to omdlenie było bardziej przez "wyczerpanie" organizmu nauką i tym, że przez ten stres straciłam ochotę na jedzenie :(
Byle do czwartku!! I wróci wszystko do normy już obojetnie z jakimi wynikami i zdam czy nie te egzaminy!
-
kochane forumki, zwracam się z uprzejmą prośbą o trzymanie jutro za mnie kciuków wraz ze swoimi dzieciaczkami (zawsze więcej :) ) o godzinie 8:00!!!! Mam juz dość nauki, umiem tyle ile umiem i nic więcej już nie przyswoimy z m&m'sikiem. Podzieliliśmy się, ono zapamiętalo wzory ja teorię :) Mamusia się wycwaniła! Mam nadzieję, że co dwie głowy to nie jedna i zaliczymy ten "najważniejszy" egzamin w historii uczelni. Mam nadzieję, że trafię z pytaniami.
Jak będę po i będę miała dostęp do kompa, dam znać co i jak.
Pozdrawiam
-
Martyna kciuki zaciśnięte!!!
daj znać co i jak!
-
Martynko no to będziemy jutro trzymać kciuki - ja i Wiktorek :) :ok:
-
Martyna trzymamy kciuki tzn ja i moj babelek ;D :ok:
-
Już po egzaminie!! Uff! Odpowiedziałam na 4 pytania z 5, na 3 trzeba odpowiedziec pozytywnie, wiec jestem dobrej mysli, choc u niego to loteria, bo wystarczy miec zly znaczek przy sumie we wzorze i cale pytanie lezy. W czwartek/piątek wyniki.
Jeszcze jeden i wakacje:)
-
Brawo
Na pewno zaliczyłaś.
I ten następny egzamin też zaliczysz!
-
Dziękuję Anjuschka, mam nadzieję:)
-
na pewno zdałaś :0 Jeszcze tylko jeden i będziesz cieszyła się swoim małym skrabkiem :)
-
Dziś weszliśmy w 3 miesiąc
Rozwój uszu. Największym wydarzeniem poprzedni_tydzień był rozwój rączek i nóżek. Do końca tego tygodnia rozwiną się zewnętrzne części uszu. Teraz są one osadzone bardzo nisko na głowie. Jednak w miarę jak głowa będzie rosła, uszka przesuną się na odpowiednie miejsce po każdej ze stron. Już wkrótce Twój głos stanie się ulubionym dźwiękiem Twojego maleństwa.
Oczy. Rozwijają się również oczy Twojego dziecka. Struktura optyczna jest już na miejscu. Powoli oczy, które wciąż jeszcze znajdują się po bokach głowy, zaczynają być pokrywane powiekami.
Ząbki. Pierwszy ząbek Twojego dziecka ujrzy światło dzienne najwcześniej kilka miesięcy po porodzie, ale już teraz zaczynają się kształtować maleńkie zalążki ząbków. W momencie narodzin, Twoje maleństwo będzie miało 20 mlecznych ząbków, gotowych wyrosnąć w ciągu kilku pierwszych lat życia. Jednocześnie pod dziąsłami rozwijają się zalążki zębów stałych.
Pomiar. Częściowo dzięki rozwijającym się kościom i wydłużającym się kończynom płód waży teraz około 2,5 gram i ma długość 2 do 3 centymetrów, licząc od czubka głowy do pupki.
Młody płód ma dużą głowę i duże oczy, ponieważ te struktury rozwijają się najwcześniej. Mózg, rdzeń kręgowi i nerwy zaczynają się kształtować wcześnie, mimo iż układ nerwowy jako taki nadal rozwija się już po urodzeniu.
:):):) :skacza:
-
Gratuluje :) Widzisz jak to szybko leci :)
Ja dopiero co zakładałam swoje potyczki a tu juz III trymestr :)
A jak sie czujesz ??
-
dziękuję Antalis, czuję się nadal świetnie:) Coraz częściej dopada mnie zgaga i wilczy apetyt. W nocy budze się tak bardzo głodna, mimo, że kolacje jem normalnie. Staram się jednak nie podjadac, ale jak to się powtorzy, to na pewno nie będę sie wstrzymywała do rana, bo wtedy mój pies chce wyjść natychmiast na dwór i bardziej przeciąga się mój głod :)
Już tak bym chciała coś kupić dla tego Szkraba małego, ale wytrzymam jeszcze te 2 tygodnie :)
Pozdrawiamy
-
Martynko super, że czujesz się świetnie! Oby tak dalej, na szczęście teraz nie ma upałów więc mam nadzieję że poza tym jest ok :)
3 miesiąc... szybko leci, a jakby nie patrzeć to szybko zleci i do końca :)
-
Martynko super, że czujesz się świetnie! Oby tak dalej, na szczęście teraz nie ma upałów więc mam nadzieję że poza tym jest ok :)
3 miesiąc... szybko leci, a jakby nie patrzeć to szybko zleci i do końca :)
Oj, wierzę, że szybko zleci. Juz prawie wakacje, a to co dobre zawsze szybko sie kończy więc i te 3 miesiące przelecą, później znów szkoła i raz dwa trzy i będziemy mieć juz nasze Maleństwo:)
Pozdrawiamy
-
Martynka gratuluje JUZ zdanego egzaminku :)
-
Martynka gratuluje JUZ zdanego egzaminku :)
Martusiu, zdany to on jeszcze nie jest:) Ba, facet go jeszcze nie sprawdzil, bo po egzaminie od razu wyjechal i wroci w srode wieczorem i wtedy zacznie sprawdzac. A w czwartek mam kolejny i juz sie stresuje :( Moje biedne dziecię.
-
cihco :) zdany zdany :)
-
martyna1985 nie ma sie co za wiele stresowac , najwazniejsze ,z e sie przygotowujesz i sama wiesz ,ze nie olewasz szkoly .
Trzymam kciuki :ok: bedzie oki doki :ok:
-
Jak tam samopoczucie przyszłej Mamusi? :skacza:
Oczywiście że zdany i to na bank :D :D :D przecież zdawaliście go w dwójeczkę :D
-
Jak tam samopoczucie przyszłej Mamusi? :skacza:
Oczywiście że zdany i to na bank :D :D :D przecież zdawaliście go w dwójeczkę :D
Dzis samopoczucie ponure :( od rana wyje jak bóbr, nie mam już sił na naukę, a jutro kolejny pieprzony egzamin. I to jeszcze pisemny o ustny w jednym dniu! Jak pomysle, ile mi jeszcze materiału zostało to :mdleje: No i chyba zaczęły mi się dopiero ciążowe dolegliwości typu wymioty. A może to z nerwów? Sama nie wiem. Pociesza mnie tylko to, że od jutra już wolne!! Jeszcze mama co chwile dzwoni, że mam się nie załamywać, że na pewno zaliczę itp i za chwile....dzwoni babcia z mamy komórki z tym samym!! A to jeszcze gorzej na mnie wpływa, bo jeszcze bardziej się rozklejam! Ach te mamy i babcie:)
pozdrawiam
-
Martynka nie przejmuj się tak bardzo to tylko egazminy ja też w 5 miesiącu miałam sesje i jescze obrone do tego ...trzeba delikatnie wrzucić na luzik i bedzie ok a przecież zdolna jesteś to co masz nie zdać...zdasz i koniec :)
no i gratulujemy 3 miesiąca :) czas szybko leci :-*
-
Martyna 1985 trzymaj się, głowa do góry, na pewno dasz sobie radę i zaliczysz ten ostatni egzamin i będziesz miała już z głowy i ...wolne. I będzisz mogła bardziej skupić się na dzidzi :D
Trzymamy kciuki i powodzenia :ok: :ok: :ok:
...Jeszcze mama co chwile dzwoni, że mam się nie załamywać, że na pewno zaliczę itp i za chwile....dzwoni babcia z mamy komórki z tym samym!! A to jeszcze gorzej na mnie wpływa, bo jeszcze bardziej się rozklejam! Ach te mamy i babcie:)
Tak to już jest z tymi mamciami i babciami, poprostu się martwią i troszczą, żeby wszystko było oki. ;D ;D ;D
-
Madziulek, Szajbik :hello: Dziekuję za słowa pocieszenia!! Tak więc zabieram się teraz do roboty, zeby Malutek nie zapomniał materiału i mi pomagał jutro:)
Dziękuję za gratulacje:) Płynie ten czas strrrraszznie!!!
Pozdrawiam!!
-
Martynko napewno będzie wszystko super!! Wiemy, że jesteś zdolniacha, więc ustrzelisz nam jutro piąteczki to napewno :) Bedziemy trzymać kciuki :)
-
Martynko napewno będzie wszystko super!! Wiemy, że jesteś zdolniacha, więc ustrzelisz nam jutro piąteczki to napewno :) Bedziemy trzymać kciuki :)
Oh Ricardo, piąteczki to ja wiesz, widzę tylko z tych przedmiotów, z których jestem zwolniona:) Ci profesorzy nie uznają takich ocen:) JA marzę, żeby zdać, ocena nie gra roli!
pozdrawiam
-
Witajcie!! Pełna obaw za pół godziny wyjeżdzam, egzamin o 11:15, ale moze dzis beda wyniki z sobotniego!! Czuję się jak przed skazaniem!! Postanowiłam, jeśli na ustnym będzie dowolna kolejnosć wchodzenia, idę pierwsza i uciekam stamtąd. Bardziej denerwuje mnie to, że kłuje mnie co jakiś czas w podbrzuszu. Nie wiem co jest grane i dlatego chcę dziś gdzieś się zaczepić na USG, zeby być spokojna. Moze od tego, ze rano strasznie chciało mi się wymiotować i wisiałam nad kiblem, ale nie miałam czym i te szarpnięcia coś poruszyły? Nie wiem :( Martwię się!
TRZYMAJCIE KCIUKI!!!
-
martyna1985 moje kciuki są mocno zaciśnięte. Będzie dobrze :ok: Odezwij sie po wszystkim.
-
Martynka to napewno przez zdenerowanie, dlatego postaraj się dla dzidzi o więcej spokoju a jak wrócisz to konicznie odpoczynek bo dzidzia wszystko wyczuwa.
A egzaminem się nie martw napewno pójdzie ci dobrze i będziesz miała spokój. Trzymamy kciuki
-
kciuki oczywiście trzymane :ok: :ok: :ok:
-
Moje kciuki też oczywiście zaciśnięte, zwatre i gotowe przesyłają ci powodzenia, na pewno będzie dobrze :ok: :ok: :ok:
-
Martynko te kłucie to pewnie przez zdenerwowanie, ale po dzisiejszym dniu juz odpoczynek i leniuchowanie - nakazuję :)
trzymamy kciuki :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:
-
:skacza: :skacza: Juz po wszystkim!!! ZALICZYŁAM :skacza: Poległo 40 osób i jestem z siebie duumna:):):) Ustnego nie zrobił, przesada by była. O 12;45 skończył się egzamin, o 15;15 miały być wyniki i ustny, oczywiście się spóźnili do 16:00, wyszedł profesor, powiedział, że jest 40 dwój i się schował. Poźniej wyszedł i powiedział, że ustnego nie ma. Po kolejnych pół godz. wyszedł i powiedział, że kto ma 2, ale jest na listach musi odpowiadac. Po 10 min oddał indeksy dwójkowe, reszta miała zaliczone :) A więc suma summarum, nie było ustnego, chyba że ten kto się nie zgadzał z oceną. Ja mam 3,5 u niego to podobno dobra ocena. O stypendium nie walczę więc baardzo mi pasuje. Pomijając to, że w auli, w której pisaliśmy było chyba z 50 st. i myślałam, że padnę!! Jutro ok 11 wyniki z tego sobotniego (na dzis profesor nie sprawdzil), ale ja już nie jadę, tylko koledzy mają mi przekazać wynik!
WAKACJE
Kłade się i leżę!! Nie mam sił!
-
GRATULUJEMY :)
-
a mówiłam :P
-
Tak tak Martynko gratulujemy zdania wszystkich egzaminków- teraz WAKACJE!!!!
-
Gratuluję zasłużonego odpoczynku :)
-
martyna1985 serdecznie gratuluje :skacza: :brawo_2:
-
Noooo, a nie mówiłam :P GRATULUJĘ!!!!
-
martyna1985 WIELKIE GRATULACJE :brawo_2: :brawo_2: :brawo_2: :brawo_2: :brawo_2:
W końcu macie oboje z maluszkiem zasłużone wakacje ;D ;D :skacza:
-
dziękuję dziewczynki!!!! Dzis jedziemy do rodziców, bo przyjechały dzieci mojej siostry, które uwielbiaammmm!!! Maja 4 i 2 latka i są tak słodkie, musze wykorzystac ostatnie chwile, bo pozniej bedzie nasze a i one podrosna i już ciocię będą miały gdzies:)
pozdrawiam
-
Martynko - ogromnie gratuluje :) Mówilam, że pójdzie koncertowo ;D
-
no to GRATULACJE!!
3+ to dobra ocena przy takiej ilości oblanych :)
-
Również ja przyłączam się do gratulacji i życzę udanego spotkania rodzinnego :przytul:
-
Martynko ja również serdecznie gratuluję i życzę spokojnych wakacji.
Mam nadzieję, że nie będziesz nosiła tych dzieciaczków na rękach.
-
martyna gratuluję! spokojnych wakacji
ps jak ja Ci zazdroszczę tych wakacji ...
-
:hello: dziekuję dziewczynki za gratulacje!! siedzę u rodziców, ale już jestem zmeczona :) obiecałam mamie, że zostane do środy, więc musze dotrzymać słowa. Wczoraj byliśmy na basenie i było super:) od czwartku leniuchowanie!!!
Martulku, przyznaję bez bicia, ze dźwignęlam pare razy siostrzenicę, ale (jak to michał powiedział za kare) uderzyłam się w kolano o ławke i mam strasznie zbite :( od tamtej pory już nie nosze jej:)
POZDRAWIAM
-
martyna1985 to dobrze, że już jej nie dźwigasz, bo wysiłek fizyczny (zwłaszcza podnoszenie ciężarów) nie jest teraz wskazany.
-
martyna1985 uwazaj na siebie i nie dzwigaj nawet dzieci .
Mi maz nie pozwala nic dzwigac , jesli pilnuje dzieci siostry takz eich nie dzwigam bo to dosc niebezpieczne .
-
Tak tak nie dziwgamy przyszxła Mamo- jeszcze się nanosisz.
-
Dokładnie tak jak koleżanki mówią....ZERO DŹWIGANIA... bo będziemy bić po rączkach :bicz: :bicz: :bicz:
...przecież wiesz, że to maluszkowi nie służy.
Teraz dużo odpoczywaj i delektuj się wolnością (od nauki) ;D ;D ;D
-
Dziekuję dziewczynki za dobre rady a bicie po łapkach czasami mi się przyda, bo przyznaje, ze nie zawsze stosuje się do zaleceń ::) Nawet nie zauważyłam, że weszlismy w nowy tydzień ciązy:) mam nadzieje, że Maluszek dobrze się rozwija i juz za tydzień sie z nim zobaczę :) :skacza: nie mogę sie doczekać. Muszę tylko zebrać się i zrobić badania krwi na czczo.
PozdrawiaMY
-
:hello: mam pytanie, kiedy się bada kość nosową i przezierność karkową? Będę za tydz na USG to będzie 11 tc i się zastanawiam, czy to wtedy Maluszek jest tak dokladnie badany? Czytałam gdzieś, że bada się od 12 do 14 tc
-
Roznie na ten temat pisza ale pomiedzy 11 a 14 tc
Znalazlam to :
Ultrasonografię wykonuje się rutynowo 3 razy podczas ciąży:
między 11. a 14. tygodniem
między 18. a 22. tygodniem
kolejne - po 30. tygodniu ciąży
Częściej wykonuje się USG, jeśli lekarz stwierdza tzw. ciążę zagrożoną albo mnogą lub jeśli inne analizy wykazały, że płód może się rozwij ać nieprawidłowo.
Pierwsze badanie: pozwala określić tzw. wiek ciąży, przewidywany termin porodu i czy będzie to ciąża mnoga. Ocenia się też tzw. przezierność karkową oraz obecność lub brak kości nosowej, co pozwala wykluczyć wady genetyczne płodu.
Drugie badanie: lekarz ocenia budowę narządów wewnętrznych dziecka: serca, nerek, mózgu, żołądka, kręgosłupa. Można wtedy wykryć ewentualne wady, np. rozszczep kręgosłupa, wodogłowie. Badanie pozwala określić płeć dziecka.
Trzecie badanie: lekarz analizuje masę i położenie płodu, a także stan i umiejscowienie łożyska. Bada też szyjkę macicy i objętość wód płodowych.
-
Dzięki Jagna:)
-
martyna1985 nie ma sprawy ;D
-
Dzień dobry:)
Ja się w końcu zebrałam na badania i co?? Zapomniałam nasiusiać do kubeczka :mdleje: teraz czekam, aż mi się znów zechce, co wydłuża naszą głodówkę, a Małe wyraźnie się dopomina :) Pewnie kolejka już kilometrowa się zrobiła w przychodni. No cóż, może jak będę miała brzuch-olbrzym (choć narazie się nie zapowiada) to będą mili ludzie mnie przepuszczac:)
A tak w ogóle to już bym chciała, żeby choć troszkę było widac. Nie tylko wieczorem:) Wszyscy się mnie pytaja, gdzie ja mam Dziecko skoro nic nie widać, i chyba kłamię, że jestem w ciąży:)
-
hi hi :) jeszcze troszkę :) Ciesz sie narazie wcięciem w tali :) bo potem dłuuuuuuuuuuugo go nie będzie :)
-
hi hi :) jeszcze troszkę :) Ciesz sie narazie wcięciem w tali :) bo potem dłuuuuuuuuuuugo go nie będzie :)
:D Wiem wiem:) Ale jak już mnie tak męczą to się irytuje i smsy w stylu: "urósł Ci już brzuch?" strasznie mnie wkurzają. Ciekawe co będzie przed porodem jak będą pytać, czy już rodzę. Chyba wyłączę wtedy kom. i niech męża męczą:)
Idę na te badania, bo nie dojdę.
-
Daj znać, co i jak po badankach! I koniecznie zjedz śniadanko!
-
Już niedługo i wszystko będzie widać :) A jak tam ubranka?? Potrzebne już większe?? :)
-
Spokojnie jeszcze się nadźwigasz bagażu z przodu :) a masz jeszcze troszkę czasu :)
Co do badań USG to dokładnie tak jak napisała Jagna :)
Pewnie kolejka już kilometrowa się zrobiła w przychodni. No cóż, może jak będę miała brzuch-olbrzym (choć narazie się nie zapowiada) to będą mili ludzie mnie przepuszczac:)
nie łódź się kochana że ludzie sa tacy wspaniali ja mam duuuży brzuch i tylko 2 razy mi sie zdarzyło że ktoś mnie gdzieś przepuścił a już napewno nie w przychodni gdzie siędzi starrszyzna i myśli że oni to już wogóle maja wszedzie pierszeństwo ..nawet na ulicy n apasach często musze odstać swoje i to nie krótko...niestety taka rzeczywistość - beznadziejna :-\
-
:) Śniadanko zjedzone of kors, nawet 3 ;)
Ubranka jeszcze noszę "swoje", wieczorami się nie dopinam a w dzień ciasno, ale rozmiar większe będą za duże. Rano to mam wrażenie, że brzuch wcale mi się nie powiekszył :( ZObaczymy we wtorek czy Dzidzia urosła.
Madziulku, oczywiscie nie mam nadziei to był ironiczny żart. Ale na szczeście kolejki nie bylo i szybko wrocilam do domku. Wyniki jutro po 15.
A dziś załatwiłam sobie praktykę w biurze ubezpieczeniowym:) Będę chodziła 2-3 razy w tyg po 8 godz. Tylko do końca lipca więc damy radę. Jedyne, co mnie przeraża, to to, że każdy tam pali i w każdym pokoju był smog ;/ No cóż, nie będę stawiała warunków, tylko będę wychodziła sobie na korytarz.
Pozdrawiam
-
Teraz niestety z ludźmi tak jest, że wszystko mają gdzieś. A starsi... to już czasami mnie przerażają... Myślą, że wszystko im się należy... Ale niestety tego już sie nie da zmienić.
Niedobrze z tymi papierosami... Dziwne, że tak wszędzie palą, sama też tego bardzo nie lubię i zdaję sobie sprawę jakie to może być cieżkie dla Ciebie.
-
Mnie tez denerwuje dym papierosowy a w szczegolnosci w biurach :-\
Troche mnie dziwi ,ze oni moga tak sobie palic w pokojach i moze jeszcze przyjmuja interesantow :drapanie:
-
Dziwne, ale nic nie zrobię. Sama przed ciążą popalałam, ale teraz nie chcę truć naszego Maleństwa. Moze jak będzie ciepło będą wychodzić na balkon, bo widziałam mają.
-
Wydaje mi sie ,ze w kazdy zakladzie pracy powinny byc wyznaczone miejsca do palenia i z pewnoscia tamm takie tez sa tylko te panie sa lekko wygodne i nie chce sie im tylkow ruszyc bo nie pomysla ,z emoga inna osobe truc bardziej niz siebie :(
Jak ja nie znosze takich typkow , wg mnie to brak wychowania :-\
-
Masz racje Jagna powinny być takie miejsca dla palaczy ...beznadzieja siedzieć 8 h w takim pomieszczeniu - koszmar :P
-
Powinny być, ale jak tam wszyscy palą, to nie widzą takiej potrzeby.
A Mamunia dziś zrobiła sobie zakupki:) Kupiłam sobie 3 bezszwowe sportowe staniki i sa to jedyne, które mnie nie piją:) Ale ulga!! I niedrogie, każdy po 14zł.
Oczywiście miałam się wziąć za sprzątanie, a jak zwykle usiadłam na forum:) Plany planami, nigdy się z nich nie wywiązuje. Miałam ograniczyc siedzenie przed kompem i poczytać sobie książkę, już nawet zwlekłam z regału "ONO", będę czytała poraz drugi:) super ksiązka!
-
Oczywiście miałam się wziąć za sprzątanie, a jak zwykle usiadłam na forum:) Plany planami, nigdy się z nich nie wywiązuje. Miałam ograniczyc siedzenie przed kompem i poczytać sobie książkę, już nawet zwlekłam z regału "ONO", będę czytała poraz drugi:) super ksiązka!
Skąd ja to znam :)
-
Już mam wyniki krwi i moczu. Krew w większości ok, jedyne co się nie mieści w normach to:
WBC 10,2 a granica 4-10 wiec niewielka różnica
Hematokryt % 34,2 w granicach 36,0-46,0 %
Glukoza 73 więc ok, przy normie 70-105 mg
no i mocz: to pamiętam jak chyba u asi Lilian zwróciła uwagę na b. wysokie pH no i ja mam 8.
Jeśli ktoś wie, o co tu chodzi to proszę o info.
Acha i miałam mieć wyniki WR i na trzeciej karteczce (ile ich jest i nie mozna się połapać) jest VDRL ujemny. Dobrze to czy nie?
-
WR ujemny to dobrze.Z tego co czytałam to w ciązy niektóre parametry odbiegają nieco od normy i jest to prawidłowe.
Ale najlepiej zapytac Lilian :)
-
A dziś na obiadek Mamusia serwuje Risotto z piersią z kurczaka, czerwoną fasolą, pieczarkami, cebulką i sosem pomidorowym, który sama(!)zrobię:) Będzie to mój debiut i mam nadzieję pyyszny:)
Już się nie mogę doczekać!
A teraz czas pogonić lenia i zabrać się do roboty-sprzatania!!
-
Martynko a mozesz podrzucic mi na PRV przepisik ?? Z gory dziekuje
Zycze smacznego :)
-
Ależ samkowitości ;D
Smacznego :obiad:
-
Martynko dzieki za przepis :) Takie "swojskie" sa najlepsze :)
Jak sie czujecie ? Jak tam maluszek ? Urzadza sobie placyk na domek ??
-
No włąśnie Martynko może by tak jakieś fotencje brzuszka?? Wiesz jak my to uwielabiamy :)
-
Dziewuszki z chęcią fotkę brzuszka bym pokazała, ale go nie ma :( pokazuje się, ale dopiero wieczorem!! Moze jutro coś się wykombinuje to same zobaczycie. Dzis juz nie damy rady.
Ale wczoraj bylismy na imprezce i uslyszalam kilka komplementow:) Ponoc wyglądam kwitnąca i na pewno bedzie syn:) No wiec moje przeczucia sie potwierdzaja. Nawet moja mama powiedziala, ze sie zmienilam na twarzy na plus!
Antalis, czujemy się świetnie;)
-
Co do brzuszka ktory " pojawia sie i znika" to tez tak miałam. Rano brzuszek płaski a wieczorem nie umiałam sie dopiąc :) "Wywalało" mi brzuszek i byl taki wydety - spokojnie juz niedługo ten brzuszek zacznie Ci utrudniac codzienne czynnosci :) Mi maz czasem musi pomoc wejsc do wanny czy zawiazac sznurówki :)
Co do przeczuc płci - nigdy nic nie wiadomo :) U mnie zmieniało sie to jak w kalejdoskopie znaczy wyglad sie zmienial - raz bylo na plus raz bez zmian - i poki co USG pokazało chłoptasia ale roznie to bywa - czasem cos wyrasta a czasem odpada :P i wtedy to jest niespodzianka :)
Przy nastepnej ciazy nie bede chciala znac płci :)
-
Wklejam fotki mini mieszkanka naszego Malutka
(http://images23.fotosik.pl/13/93d99b1424bd5732m.jpg) (http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/93d99b1424bd5732.html)
i jeszcze jedno
(http://images26.fotosik.pl/13/7dcc9e9b0942dd46m.jpg) (http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/7dcc9e9b0942dd46.html)
-
:-[ nie widzę zdjęć Martynko, spróbuj jeszcze raz
-
No dokładnie, ja też nic a nic nie widzę - same x
-
Ja to nawet x nie widze ??? :'(
-
Ja też niestety martynko nie widzę fotek :( :( :(, a bardzo chętnie byśmy sobie obejrzały. Więc cierpliwie czekamy :).
To super, że czujesz się dobrze. Oby tak dalej. :skacza:
-
Ja też nie widzę, ani zdjęć ani X - korzystam z Mozilli Firefox.
-
Kurde, ja nie wiem, co jest z tym wklejaniem. Jak wkleje, to biorę na podgląd to zdjęcia są. Który link mam wkleic??
Napisane: Lipiec 02, 2007, 09:35:51
(http://images23.fotosik.pl/14/098b5b458bbc4f73.jpg) (http://www.fotosik.pl)
(http://images26.fotosik.pl/14/1281c0a900379ca8.jpg) (http://www.fotosik.pl)
jak teraz nie bedzie widac, poddaję się.
-
:skacza: :skacza: :skacza: widać fotki :skacza: :skacza:
Martyna super brzusio :brawo_2: :brawo_2: :brawo_2: :brawo_2: :brawo_2:
-
UFF uff, super, ze widac, bo juz myslalam, ze ja jakas zacofana jestem:)
Mąż mówi, że widać mi już brzusio, a to wszystko dlatego, że przed ciążą miałam wessany do środka:)
-
Faaaaaaaaaajny brzuszek :)
I już co nieco widać :) małe zaokrąglenie ale jest domek dla dzidziusia :)
-
Wessany o tak Ty chudzielcu jeden- brzusio już faktycznie staje się powoli widoczny. Super
-
O jest! Brzusio :D :D :D
Ale malutki jeszcze :(
ohhh kiedy mój taki był :D
Jeszcze troszkę a nie uwierzysz ze brzusio może aż tak urosnąć - powodzenia :ok:
-
Wiem wiem Dziewczynki, zdaję sobie sprawe, ze przyjdzie taki okres, ze urosnie duuzy i nawet nie bede wiedziala kiedy. I wtedy wpadne w popłoch jak w nic nie bede mogla się dopiąc:) Ale jakoś narazie czekam na ten moment, żeby już wszyyyyscy wiedzieli, ze nie jestem sama, tylko noszę kogoś pod serduszkiem.
A teraz idę nakarmić ssaka, bo sie dopomina juz od 2 w nocy, ale chyba lekka przesada w nocy jesc:) Tym bardziej, ze godz przed snem zjadlam kolacje :mdleje: Normalnie jeść mogłabym non stop!!
-
O są fotki brzuszka!!!! No, no - ja tam widzę potencjalnie cudną piłeczkę :) Jeszcze maluteńki, ale prześliczny :) szybko urośnie :)
-
:):):) :skacza: DZIĘKI RICARDO!! :skacza: :skacza: Jak patrze na zdjecia, to wydaje mi się, że jest taki "wypchany"
Jutro zobaczymy ile nasz Pasażer ma cm i czy wszystko jest OK!! JASNE, ŻE JEST
A teraz koniec leniuchowania!! Wyczesałam psiaka i mogę się zabrać za prasowanie, a że nie działa nam cyfra, obejrze przy tym poraz 5 "Tylko mnie kochaj" :)
A oto psiak:) Najniegrzeczniejszy i najmniej usłuchany pies na ziemi!!
(http://images24.fotosik.pl/14/94f294f6d070fcc1.jpg) (http://www.fotosik.pl)
i sama łepetynka, długo musiałam prosić, zeby się odwrócił...
(http://images29.fotosik.pl/14/9c75e3ccd421e2e9.jpg) (http://www.fotosik.pl)
-
Jeszcze malutki brzusio, ale już zamieszkany przez małego lokatora! hihhihi
A będzie coraz większy! ;) i zrobi się ... "ohohhoohho!!!ale bomba!" :D ... jak to mój pięcioletni bratanek mowi!hihi ;D
Rośnij zdrowo maluszku! :brawo:
-
hej Agula :) Tak, jeszcze malutki:)
Już się nie mogę doczekać mojego jutrzejszego USG!!!
-
Martynka na początek - brzusio piękny, malutki - poki co jescze nie ciązowy - ale ma przed soba jeszcze pole do popisu ;D
Psinka - zajefajna :D :D :D
-
Psinka fajna, ale doprowadzająca czasami do szału:) Ale taki ich charakter, uparte i nieznośne
A dziś na obiadek placki ziemniaczane:) Podobnie jak przy risotto mój DEBIUT :):):)
-
za mną chodza placki juz odm dłuższego czasu ::) ...mniam, mniam.... :obiad:
-
Za mną też i dlatego postanowiłam spełnić swą zachciankę :) A Mężus ma ze mną teraz dobrze, bo co chwila wymyślam jakieś nowe dania:) Ale jak twierdzi, ja zgubię swoje kilogramy, a on pewnie nie:) Ale biedaczek dziś w pracy do 22, zrobi tylko przerwę i przyjedzie na obiad. Tak to jest jak leją stropy, kierownik budowy kończy pracę tak jak zwykle bądź wcześniej, a on musi zostać i pilnować bałaganu! Ale nadzieja na kierownika jest, więc nie będzie tak źle.
-
O rajusku placki :Obiad: Po jezyku sobie deptam ale samej zrobic mi sie nie chce - jakbym miala natrzec tone ziemniaków ( mniej nie zjem :P ) to na sama mysl mnie reka boli a maszynka mi sie popsuła :(
Placki z gulaszem albo sosem pieczarkowym - no to juz jest szczyt marzen :)
P.S.Dzieki za przepisik - w srode robie probe generalna ;)
-
Nie ma za co Antalis:)
A ja mam ochotę na słodko i na szczęście nie muszę trzeć kartofelków, bo zrobi to za mnie maszyna:)
Już się nie mogę doczekać 17, bo wtedy wpada mężuś na obiadzik:) mniam mniam
-
No a za mną chodzą placki po węgiersku/ zbójicku (zwał jak zwał) i przez Ciebei Martynko dzis pewnie wylądujemy w Karczmie na obiadku ;D ;D ;D bo podobnie jak Anatalis nie w głowie mi tarcie ziemniaczorów.... :o
-
Smacznych placuszków po zbójnicku życzę:) Ja może zrobię takowe w tygodniu :) Jak przeze mnie to ja stawiam ;)
A placki były super!
-
Martynko - moje palcki też były super..ale wymagały wyjścia w miasto ;D ;D ;D
Ale zachcianka została spełniona ;)
-
I wlasnie o to chodzi:)
A dziś!!!
SPOTKANIE Z NASZYM SŁONECZKIEM!!!!
USG wykonują od 9-13 znając p. ginekolog godzinę się spóźni, bo coś się wydarzy w szpitalu, a ja mam numerek 20 i musze zdążyć na 13 do centrum:)
Już nie mogę się doczekać, ale czuję się troszkę poddenerwowana. Wierzę, że będzie wszystko OK i Maluszek pomacha nam swoją maleńką rączką i nie odwróci się pleckami i nie zasłoni buziolka i nie będzie spało :) Ale mam wymagań!!! Tatuś idzie pierwszy raz z nami:)
Dziś też pierwszy dzień praktyk, więc same nowości.
-
No to Kochana 3mam kciuki, zeby dzidzia nie wywinęła Wam numeru :D
I melduj po wizycie ;D
-
Oczywiście zamelduje, ale w domku będę dopiero po 17. Chyba, ze dasz mi swój nr kom to napiszę Ci co i jak i przekażesz wieści w moim wąteczku. Jak wolisz.
-
Martynko trzymamy kciuki aby wszystko było tak jak chcesz!
-
JUŻ PO!!!
DZIDZIA MA 5,32 CM RUCHLIWA PO MAMUSI:) Na początku zwinięta była w kłębek, później się obudziła i tak skakała, że babeczka nie mogła zmierzyć. Ale w końcu udało się. Nie stwierdzono powiększenia fałdu karkowego, ale też nie zmierzono, bo Malutek tak skakał:) Tak śmiesznie wyglądało, jak się odbijało nóżkami i skakało i obracało się wokół swojej osi!! Serduszko pięknie biło, oczka ma dwa, rączki i nózki też sztuk dwie, nosek jeden :) Normalnie szok!!!
ALE SUPER!!!!!!
Fotki niestety Pani nie zrobiła, ale tego widoku nie zapomnimy do końca życia!!!
Acha no i termin porodu przesunął się z 21. na 16.01 :)
-
Niesamowite wrażenia,prawda? To jest naparwdę coś niepojętego!
A bobo fikuśne po mamusi? :los: ;D
GRATULUJĘ! ;)
-
Baaardzo niesamowite!!! Babka tez się zachwycała :) Chyba po Mamusi:) Ja jak miałam 3 dni, wykopałam się ze wszystkich ciuszków i pieluchy :) I zawsze jak mama kładla mnie normalnie do lóżeczka, po 10 minutach miałam głowę miedzy szczebelkami:)
DZIĘKUJEMY ZA GRATULACJE!!!
-
:brawo_2: :brawo_2: :brawo_2: SUPER ! GRATULUJE ! :brawo_2: :brawo_2: :brawo_2:
-
:brawo_2: :brawo_2: :brawo_2: SUPER ! GRATULUJE ! :brawo_2: :brawo_2: :brawo_2:
DZIĘKUJEMY!!!
Kurde, buzia mi się cieszy!!! Już nawet nie stresuję się przed praktykami!!
-
Super wieści. A kiedy następne usg? Jak się czujecie?
-
Własnie nie wiem kiedy następne USG, ale ta babka robi tradycyjnie 3 USG podczas ciąży, wiec mysle, ze w 20 tc, tzw połówkowe. Wizytę mam za tydzień wiec sie dowiem, ale ja chcę jeszcze przed wylotem (08.08) iśc i zrobić, oraz jak wrócimy, czyli to będzie chyba 20 tc.
Czujemy się świetnie:) Mówiłam Męzowi, ze jak każdą ciąże tak będę przechodziła (tfu tfu-ta się jeszcze nie skończyła), to co roku możemy miec dzieci:)
-
Czujemy się świetnie:) Mówiłam Męzowi, ze jak każdą ciąże tak będę przechodziła (tfu tfu-ta się jeszcze nie skończyła), to co roku możemy miec dzieci:)
;D ;D ;D Poczekaj aż dzieciaczek się pojawi...z większą gormadką to dopiero musi być "zabawa" :D :D :D
-
Vall, żartuję oczywiście:) Narazie jedno nam wystarczy:)
-
martyna1985 gratuluje dobrych wiesci ;D
To niesamowite jak sie podglada swoje malenstwo , nie da sie tego uczucia opisac :D
Super ,ze u Ciebie wszystko w porzadku 8) ;D
-
Martynko - super wieści :)
Dzidzia ruchliwa, wesoła, szczęśliwa - wspaniale się rozwija! Trzymam kciuki abyś przez całą ciążę czuła się tak dobrze jak teraz.
-
Gratulacje!!!
To super że rozwija sie prawidłowo i że Ty dobrze się czujesz.
:skacza:
-
Jagna77, asia, *Mimi* Dziękuję :) Nawet nie wiecie jaka jestem szczęśliwa:) Jeszcze z Mężem przeżywamy, to co zobaczyliśmy:)
-
Doskonale Cie rozumiem kochana ;D
Ja czekam do czwartku ;D
-
Gratuluję tego cudownego widoku!!!!!!!!!!!!!!!
Cieszę sie bardzo razem z Tobą!!!!
-
Ricardo, DZIĘKUJEMY!!!
Jagna77, doczekasz się i Twoja cierpliwość zostanie wynagrodzona :)
Pozdrawiam
-
Ricardo, DZIĘKUJEMY!!!
Proszę bardzo :)
-
martyna nie było mnie dziś cały dzień i nadrabiam zaległości i śpieszę Wam z gratulacjami :brawo_2: :brawo_2: :brawo_2: :brawo_2:
Na pewno to niesamowite uczucie zobaczyć stworzenie rozwijające się pod Twoim serduszkiem :) :) :).
Najważniejsze, że oboje macie się dobrze i że bobas rozwija się prawidłowo. Supeeeeeer :ok: :ok:.
Trzymajcie się cieplutko ;D ;D
-
Dziekujemy Szajbik :) Mam nadzieję, że i Ty niedługo dowiesz się, że masz kogoś pod serduszkiem i będziesz mogła cieszyć się tym tak jak ja :)Pozdrawiamy
-
Gratuluję takich dobrych wieści :brawo:
Oby dzidzia rosła zdrowa, duża i śliczna :serce:
-
Martynko bardzo się cieszę że u Was same dobre wieści :skacza: Zobaczyliście Maleństwo, zdałaś egzaminy teraz masz wakacje..... SUPER :skacza:
-
Tajusiu, Werciu dziękuję Wam :) Kochane jesteście WSZYSTKIE :)
Tak Werciu, juz mam spokój:) luz psychiczny, który daje mi duużo siły :) teraz tylko czekać do sierpnia na wylot :) Pozdrawiam
-
to teraz możesz przygotować sie na wyjazd..zakup dobre kremy ochronne, kapelusiki - o tje porze roku nie ma żartów.. ;) ;) ;)
-
Oczywiście:) Za kremami już się dawno oglądam, poczekam tylko az rodzice wrócą z Bułgarii, zobaczę co i ile im zostało a resztę sobie dokupię. Kapelusik tez:):):)
POzdrawiamy
-
Żegnam się z Wami kochane forumki na czas weekendu. Jutro 5;40 wyruszamy pociągiem do Gdańska :) Pogoda nie jest spacerowa, ale z cukru nie jesteśmy i poradzimy sobie :) Mamy zamiar oprócz Gdańska zwiedzić też Sopot, Gdynię, czyli całe Trójmiasto i odwiedzić Hel, jeśli starczy nam czasu:) Aparacik spakowany, więc pewnie fotkami się podzielę:) Mam tylko nadzieję, że nie będzie duużo ludzi w pociągu i wyśpię się po drodze:)
Pozdrawiam :id_juz: :id_juz: :id_juz:
-
martyna1985 udanego weekendu zycze kochana :uscisk: :skacza:
Bedziemy czekaly na relacyjke i fociaki :skacza:
-
Słoneczka życzę!!! :okularnik:
-
Uffff...nie było mnie kilka dni a tu tyyyle stron do nadrobienia!!!
Brzusio zajefajny...Jezu..kiedy ja taki miałam!!! :hmmm: Nie pamiętam... ;D ;D ;D
Co do ph moczu to masz rzeczywiscie za wysokie (powinno być chyba 5,5...ale tego nie pamiętam.... :hmmm:) i tak jak Lila radziła...piś po prostu lemoniadę...Z tym ph chodzi o to,że w kwaśnym środowisku nie rozwijają się bakterie-a przecież nie chciałabyś by Ci się coś przypałętało ;D ;D
No i miłego weekendu życzę ;D ;D
-
martynka udanego weekendu i dużo słoneczka :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen:
A po powrocie czekamy na relacje i foteczki :Fotograf:
-
Życze udanego wypoczynku, pstrykaj dużo zdjęć :)
-
Udanego weekendu!!!
-
Martynko z niecierpliwoscia czekamy na relacje z urlopu i zdjecia :):):) Mam nadzieje ze wypad sie udal :D
-
Hej hej :) Dziękuję Kochane za odwiedzinki w czasie mojej nieobcności! Wróciliśmy wczoraj po 23. Było super, pogoda dopisała, nie było słońca, ale nie lało i mogliśmy spokojnie spacerowac. Jedyny minus to okropny wiatr!! Z tego względu zdjęć jest mało, bo na każdym miałabym rozwiane włosy, a poza tym chodziłam w dwóch kapturach i nie wyglądałam zbyt fotogenicznie:) Teraz lecę do lekarza, pozniej na praktyki. Wieczorkiem napisze co nieco i wkleję kilka zdjęć, które mamy.
Pozdrawiamy!!!
-
Super że weekendzik się udał!czekamy na fotki ... czekamy ... :tupot:
-
Wiatr rzeczywiście był, ale najważniejsze, ze nie padało :)
Czekamy na fotki :)
-
Fajnie, ze weekend sie udal - wlosami sie nie przejmuj, pomysl sobie, ze modelki musza robic sztuczny wiatr, zeby miec rozwiane wlosy na zdjeciach, a Ty nie musialas nic robic :grin::P , fotki napewno sa ekstra :D Czekamy na zdjatka i relacje z wizyty u lekarza :):)
-
Już po wizycie, nie mam dobrych wieści i cały czas ryczę :'( :'( Pisałam wam kiedys, że kłuje mnie w podbrzuszu i to kłucie utrzymuje się cały czas. Raz mocniej raz słabiej, ale jest. Podczas badania wyszło, że mam twardą macicę i to niedobrze. Przepisała mi pani magnez, mam łykać 3x2 tabl przez kilka dni, pozniej po 3x1 i jak nie przejdzie oczywiscie nie czekac miesiąca do kolejnej wizyty, ale przylecieć wczesniej. No i kazała bardzo dbać o siebie, jak bedzie bolało leżec. Najgorzej dobiły mnie słowa, które powiedziała na końcu, że czasami są ciąże, które rozwijają się prawidłowo i nie można zrobić nic, żeby je stracić, a czasami są takie, że potrzeba bardzo niewiele, żeby stracić.
Mam doła :'( :'(
-
Martyna, nie martw się na zapas. Zobacz ile jest forumek które mialy różne problemy w trakcie ciąży a póżniej bylo wszystko ok...
Odpoczywaj teraz,masz przeciez wakacje....i blagam nie martw się..
-
Martynko, nie przejmuj się, na pewno wszystko będzie OK!
Uśmiechnij się, trzeba wierzyć, że wszystko będzie OK, a na pewno tak właśnie będzie :)
-
No właśnie Martynko nie dołuj się, głowa do góry, myśl pozytywnie, że wszystko będzie dobrze. To nie pomoże maluszkowi. To co teraz najważniejsze to dużo odpoczywaj i oszczędzaj się. Będzie dobrze :) :) :).
Jesteśmy z Tobą :przytul:.
-
Kochana - co to za placz? nie martw sie, wszystko bedzie w porzadku - duuuzo odpoczywaj, mysl tylko o malenstwie. Nic innego teraz sie nie liczy :przytul:
-
Martynko :przytul: będzie dobrze, zobaczysz Skarbie! Musisz tylko na siebie uważać i nie przejmować się... chociaż wiem, że to bardzo trudne...
-
asia, natusia999, szajbik, Anjuschka, elisabeth81 dziękuję Wam dziewczyny!! Jesteście Kochane!! jestem dobrej myśli, ale chyba za wcześnie się cieszyłam, że wszystko idzie dobrze. Jeszcze wczoraj rozmawiałam o tym z mężem nawiązując do naszych wakacji...
Leki wykupione, pierwsza dawka magnezu wzięta.
Acha i tak sobie myślę, ze to wszystko przez stres. Wczoraj wysiadając z taksówki, byliśmy z M świadkami jak chłopak okłada dziewczynę, ona jego. Bili się nawzajem, ja jak coś takiego widzę okropnie się denerwuje, chcielismy zadzwonic po policję, ale gdzieś poszli. Ja oczywiście pół nocy nie mogłam spac, strasznie się spięłam, aż zaczęła mnie głowa boleć. Dzis przed tą wizytą tez się denerwowałam, czy wszystko OK.
-
Martynka tulam Cię mocno główka do gory napewno bedzie wszystko ok :) :-* :-*
-
dziekuję Madziulku, miejmy nadzieję, że to tylko chwilowe
-
Oj Martynko aż się zmartwiłam, ale będzie dobrze! Musi być! Odpoczywaj, głaszcz brzuszek, nie przejmuj się. Ciesz się, że masz w sobie nowe życie. Będzie dobrze :)
-
Cieszę się Ricardo niezmiernie, ale teraz też sie boję o życie tego Maleństwa! Wierzę, że będzie OK.
-
Martynko!!!Nie martw się!To zapewne przez emocje dostarczone przez ostatni weekendzik!
A magnez to rzecz normalna, która spowoduje że nie będziesz miala skurczy mięsni i to nie jest nic niebezpiecznego!Lepiej mieć nadmiar magnzeu niż braki!! Ja tez brałam magnez z przerwami od 13 tygodnia do 38 tygodnia! Nie martw się!
Poleż, wycisz się i nie chodź za dużo! Pierwszy trymestr jest najważniejszy, więc musisz sie teraz skupić na Waszym zdrówku! Będzie dobrze! Stosuj się do zaleceń lekarza i zobaczysz, że będzie OK!
Zrób sobie kompletną labe od obowiązków choćbyś nie wiadomo jak dobrze się czuła!
Wiem to z własnego doświadczenia!Co prawda ja musiałam poleżec dopiero w 8 miesiącu ale to naprawdę skutkuje!
Zobaczysz!
A chyba nie zaprzeczysz ze troszke sobie poszalałaś w ten weekendzik, a akurat Twoje dzidzi tego byc może nie lubi!Za dużo wysiłku! :tak_2: I zdaje sobie sprawę, że Ty tego nie odczuwałaś ale organizm tak!
Odpocznij sobie a zobaczysz ze wszystko wroci do normy!!!
GŁOWA DO GÓRY!!!!!! BĘDZIE OK!!!TYLKO SIE NIE FORSUJ!!!! :uscisk:
-
AGULA, bardzo dziękuję Tobie za ten post!!! Tak, to prawda, że w ten weekendzik poszalelismy bardziej niż zwykle, duużo spacerów, 5 godz podróż pociągiem, niedużo snu.... mam nadzieję, że będzie OK i magnez pomoże.
Jeszcze raz bardzo dziękuję!!
-
Martyna wszystko będzie dobrze. Odpocznij sobie troszkę ... poleż ... może obejrzyj jakiś filmik ...
-
Martynko, a bierzesz nospe - forte? Ja też miewałam kłucia, powiedziałam to dr i kazała brać nospe - forte własnie. Przede wszystkim zachowuj spokój i myśl pozytywnie, uważaj na siebie, nie forsuj się, a wszystko będzie dobrze. Pozdrawiam serdecznie!
-
Gosiaaa, gosiaczku dziękuję.
Gosiaczku, mam przepisaną zwyklą nospę no i magnez. No-spę mam brać doraźnie, a magnez jak napisałam wyżej 3x2 tabl dziennie.
-
Martynko ściskam mocno :przytul:
odpoczywaj..jedz magnez i wsio będzie OK :)
-
Martynko tak jak dziewczyny ciężarówki powyżej pisały- nie przejmuj się ten magnez i nospa napewno pomogą- wiem bo mam wiele koleżanek które praktycznie przez całą ciąże brały i urodziły im się śliczne i zdrowe dzieci. Głowa do góry. Buźka
-
Gosiaczku ja oprócz magnezu (ASPARAGIN FORTE) brałam przez jakiś czas (do 38 tygodnia ciąży) NO-SPA FORTE.
Będzie ok., tylko stosuj sie do zaleceń ginekologa! ;)
Te tabletki mają na celu uspokoić skurcze macicy, co by dzidziulo za wcześnie nie pchał się na świat!
Trzymaj się!Miłego dnia! :jupi:
-
Dziewuszki, umówiłam się do innego lekarza (dzięki Megi, bo to u niej o nim wyczytałam, a że mieszkam na Majowym, to będe miała bliziutko), opowiedziałam mu co i jak, troszkę się zdziwił, że mam brać, aż tak wielką dawkę magnezu, kazał narazie przestać i łykać tylko 3x1 no-spę. Jutro o 18:00 idziemy z Mężem na wizytę, zrobi nam USG (jak poprosiłam tamta panią doktor, powiedziała, że nie jest konieczne i dopiero zrobi w 20 tc), a ten powiedział, że zawsze jest konieczne, tym bardziej, jak coś niepokojącego się dzieje. Powiedział, że to kłucie może być spowodowane rozciąganiem się macicy, że pierwsze miesiące mają swoje prawa, ale dokładnie jutro mnie przebada i zobaczymy, czy jest powód do niepokoju. Fakt, że prywatnie, to lekarze też inaczej patrzą, ale wolę wydawać już kasę, mając pewność, że jesteśmy pod dobrą opieką. Powiedziałam mu tez o wyjeździe, ale wszystkiego dowiemy się jutro po badaniu. Mam nadzieję, że dokładnie sprawdzi na USG, czy z Maluszkiem wsio OK, bo na ostatnim małe tak fikało, że babka nawet przezierności nie mogła zbadać, a to przeciez bardzo ważne.
To tyle!!
Pozdrawiam Was serdecznie w ten pochmurny i senny dzień!!!!
OOOOO moja dzidzia zmieniła się na suwaczku:):):) Choć on o jeden dzień za daleko idzie:)
-
martyna1985 no to czekamy na wiesci po jutrzejszej wizycie :) Wszystko bedzie oki doki :ok:
-
Martynko to Ty na majowym mieszkasz?? A od dawna?? Bo ja wcześniej mieszkałam n Słonecznym :)
Dp jakiej Pani ginekolog chodziłaś??
-
martyna1985 no to czekamy na wiesci po jutrzejszej wizycie :) Wszystko bedzie oki doki :ok:
:tupot: :tupot: :tupot:
-
Pewnie Martynko że wszystko będzie OK! I P.Doktor ma rację, że te kłucie to może byc spowodowane rozciąganiem macicy!
Upewnisz sie dla świetego spokoju to i samopoczucie będzie lepsze!
A jesli chodzi o te P. Doktor to rozumiem, ze chodziłaś do niej państwowo? Czy dobrze rozumiem?
A cóż to za P.Doktor? Jesli możesz ujawnić choć troszke tajemnicy to prosimy...
-
Ricardo, tak mieszkam na majowym od...hmm 4 lat :mdleje: jak ten czas leci
AGULA, tak chodziłam państwowo, raz byłam prywatnie, na pierwszej wizycie. Chodzę do niej odkąd tu mieszkam i zawsze było OK. Ma bardzo dużo pacjentek i stąd myślę, tak mało czasu poświęcanym pacjentkom. Chce jak najszybciej zbadać i jak przyjąć kolejną, nie mając czasu na rozmowę. Pewnie jakbym ją ciągnęła za język, to bym uzyskała odpowiedź, ale byłam zdenerwowana i nie pomyślalam, że mogę się dowiedzieć więcej.
Pani nazywa się Katarzyna Strojny, na takie rutynowe wizyty to polecam, ale w ciąży już dam chyba spokój z wizytami u niej. Chyba, ze po skierowania na badania, bo wiadomo, że od państwowego są darmowe.
-
O tej Strojny to też słyszałam takie średnie rzeczy. Wizyty ok, ale jak na ciąże to już nic specjalnego. Ja chodzę do żółtowskiego, dużo moich koleżanek w ciaży do niego chodziło i jest ok. Tylko że z Przecławia to tak nie chce mi się dojeżdzac :)
-
tez o nim słyszalam. a jutro idę do dr. Pękały.
pozdrawiamy
-
czyli czekamy na wiesci...
-
Witaj Merkunku:)
Czekamy na wieści i trzymamy kciuki:) Mam ogromną nadzieję, że jutro będą same pozytywne wiadomości i z dzidzią i jego mieszkankiem jest wszystko OK!!! MARZĘ O TYM!!! Tak bardzo kochamy to Maleństwo, że innej możliwości nie ma!
-
innej możliwości nie ma!
no ba!
-
Martynko uwierz mi że mój doktor napewno cię uspokoi, a przede wszystkim poświeci tyle czasu na wizycie ile tylko potrzebujesz. Ja czasami siedziałam godzinę. On lubi pogadać i wszystko opowie tak, że nie masz więcej pytań.
Czekam na wieści po wizycie. Mam nadzieję że odniesiesz miłe wrażenia po wizycie.
-
Dziękuję Megi:) Teraz jestem o tym święcie przekonana :)
-
Zaczęłam się stresować wizytą :( boję się. Nie czuje, żeby ta macica była twarda, więc jestem dobrej myśli,ale jednak lekkie poddenerwowanie zostaje... Idę gotować obiadzik, może mi przejdzie:) A dziś szefowa kuchni serwuje spaghetti po bolońsku, na nic bardziej skomplikowanego w przyrzadzaniu nie mam ochoty...
Pozdrawiam i uprasza się ciocie i kuzynostwo w brzuszkach o trzymanie kciuków:)
-
Martynka trzymamy kciuki, jesteśmy z Tobą, nie denerwuj się, ta wizyta ma ci pomoc i rozwiać twoje niepewności :) :). Będzie dobrze.
I czekamy na relacje po wizycie :) :)
-
Oczywiście że będziemy trzymać kciuki! Napewno będzie wszystko dobrze!! Inaczej nie może być :)
-
Masz to jak w banku ze bedziemy trzymac :ok: :ok: :ok: Wszystko bedzie dobrze - czekamy na wiesci
Spaghettti, mhmmm mniam :D Smacznego :P
-
Juz Ty sie kochana niczego złego nie doszukuj bo wszystko bedzie OK. Czym bardziej sie czegos doszukujesz tym psychika płata figle a po co Ci ten stres ?
Czekamy na wiesci ktore i tak beda dobre :)
A moze sie pochwalisz co to masz upatrzone na Allegro :D
-
martyna1985 trzyma kciukasy razem z moim babelkim ;) :D Wszystko bedzie dobrze :)
Czekamy na wiesci kochana .
-
Dziękuję dziewczynki...
Antalis, ja się niczego złego nie doszukuję, znalazła do moja ginka i mam nadzieję, że to jednak nie jest to, o czym ona mówiła.
A pochawlę się:) zaraz wklęję fotkę.
oo takie coś:)
(http://images25.fotosik.pl/23/754e847fc547364d.jpg) (http://www.fotosik.pl)
pajacyk jest bez stópek, więc jak bedzie za duży to się podwinie, a i tak będzie miał skarpetki, więc myslę, ze bedzie OK.
Jak Maluszek będzie grzeczny na USG i rośnie ładnie, to Rodzice mu sprawią pierwszy ciuszek:)
-
Superasny :)
Co do tego "doszukiwania'' to chodzi mi o to bys wszelkie czarne mysli wyrzuciła przez okno bo wszystko bedzie ok.
A jak dzidzia bedzie niegrzeczna na USG to ... tez dostanie ciuszek co nie ?? :) Tak dla zachety :P
-
Tak tak:) A myśli nie mam czarnych:) wręcz przeciwnie!! Ale strach mały jest:)
-
martyna1985 wszystko bedzie dobrze :uscisk: nie ma co sie zamartwiac na zapas.
Ty sama wiesz ,ze chodzisz i kontrolujesz swoja kruszynke i to jest najwazniejsze. Sluchaj sie lakarzy :uscisk:
Czekamy na wiesci z USG . Z pewnoscia poprawi Ci sie humor jak sobie popatrzysz na kruszynke :)
-
To na pewno Jagna:) Nie ma bardziej kojącego widoku dla oczu:)
Za 20 min wychodzimy:)
-
martyna1985 bede czekala z niecierpliwoscia na wiesci :tupot: :tupot: :tupot: :skacza:
-
Za 20 min wychodzimy:)
A my czekamy na wieści po :tupot:
-
Czekamy... :tupot: :tupot: :tupot:
Pajacyk rewelacyjny ;) sliczny :)
-
Juz po wizycie:
a wiec pan doktor baaaardzo wnikliwie zrobił USG, dzieciaczek urósł od ostatniego ( w zeszłym tygodniu) 1 cm! jest wszystko z nim ok, nawet sprawdzil, czy ma dwie półkule w mozgu, łapki, nózki, serduszko, brzuszek, tętno, pępowinka czy dobrze się rozwija.
Ze mną tez wszystko OK, macica super, nie ma żadnych powodów do niepokoju, możemy spokojnie lecieć (na dzien dziesiejszy) do Egiptu, przed wylotem mamy jeszcze jedną wizytę, doktor wtedy przepisze cos na żołądek, kazał brać przed wylotem, w dniu wylotu i jeden dzień tam no-spę forte na rozluźnienie, powiedział co na problemy żołądkowe (wymioty, biegunkę) i w ogóle wszystko.
Powiedział co mi wolno a co nie, czego mam unikać i w ogóle WSZYSTKO!!!! Dał wizytówkę i kazał dzwonić o każdej porze dnia i nocy i jak będziemy w Egipcie tez!!
Nawet się spytał, czy mam teraz wakacje i jak będę potrzebowała zwolnienie, to nie ma problemu!
Megi28 BARDZO Ci dziękuję, że o nim napisałaś i dałaś mi namiary!!!
A teraz to, co ciocie lubią najbardziej:
(http://images26.fotosik.pl/24/eb13201c41110694.jpg) (http://www.fotosik.pl)
Strrrasznie się cieszę!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! Mogłabym skakać z radości, ale nie mogę ;P
-
Jejkuuu - ciesze sie razem z Toba - wiedzialam, ze wszystko bedzie w porzadku - super zdjecie - sliczna kruszynka ;)
Dobrze, ze zdecydowalas sie na zmiane lekarza - teraz juz bedzie wszystko dobrze. Stosuj sie do zalecen lekarza, odpoczywaj teraz spokojnie ;););)
-
martyna1985 super ,ze wszysto oki doki :skacza: a jak moglo byc inaczej ;) :D
Odpoczywaj i dbaj o siebie :uscisk:
-
Martynko cieszę się,że u Ciebie dobrze...no i gratuluję decyzji o zmianie lekarza (już ja cos o tym wiem....). Ważne jest,że Cię uspokoił ;D ;D ;D...ale, ale...co powiedział na te kłucia??? Ja miałam kłucia do 21tyg ciąży..ale to dlatego,że macica mi się rozciągała
-
Witaj Lea:) Mi dokładnie to samo powiedział, jak to ładnie ujął początek ciąży ma swoje prawa i te kłucia, ciągnięcia w dół, bóle brzucha, zaparcia, częste siusianie to wszystko dlatego, że macica się rozrasta.
Pozdrawiam
-
Martynka super wiesci :D :D
no foto - znakomite :)
-
Martynka super wiesci :D :D
no foto - znakomite :)
Cały czas patrze na tą fotkę i się uśmiecham:) Mały wierzgał nózkami jak konik:) Ale już nie jest tak wyprostowany jak ostatnio, główkę ma już troszkę zgiętą i robi mu się garbik:)
-
prześliczne zdjęcia maleństwa, gratuluję :)
-
prześliczne zdjęcia maleństwa, gratuluję :)
Dziekuję PumoRi:)
-
No i wszystko jest cacy :) W takich chwilach wiem co maja na mysli Ci ktorzy mówia ze ciaza to najcudowniejszy czas w zyciu kobiety :)
Ja po USG sie uspokajam ... do czasu przed kolejna wizytą :P
A zdjecia superasne :)
-
Tak jest Antalis :) A następna wizyta 5 dni przed wylotem- 03.08 :)
-
martynka cieszę się, że wszystko jest ok :jupi: :brawo: :jupi:
Dobrze ci zrobiła ta zmiana lekarza i przynajmniej cię uspokoił.
A te zdjęcia maleństwa, powiem jedno NIESAMOWITE
... W takich chwilach wiem co maja na mysli Ci ktorzy mówia ze ciaza to najcudowniejszy czas w zyciu kobiety :)
Mam nadzieję, że ja też niedługo będę mogła doświadczyć takiego uczucia ;D.
-
... W takich chwilach wiem co maja na mysli Ci ktorzy mówia ze ciaza to najcudowniejszy czas w zyciu kobiety :)
Mam nadzieję, że ja też niedługo będę mogła doświadczyć takiego uczucia ;D.
Na pewno szajbik:) troszkę cierpliwości a na 100% zostanie ona wynagrodzona takim widokiem :)
-
Cześć Martynko!!!!!
Cieszę się, że wszystko u was dobrze i że dr cię uspokoił i dał tyle rad, co i jak zażywać podczas pobytu w Egipcie. Bo niestey Egipt ma to do siebie, że woda posiada inną florę bakteryjną i wymioty czy biegunka mogą się zdarzyć, chociaż nie koniecznie bo wszsytko zależy od organizmu. Ja jak byłam w Egipcie to miałam taki jeden dzień biegunkowy. Każdy z nas przeszedł taki jeden dzień, więc uważajcie na wodę do picia. Jak napoje gazowane to zawsze bez lodu.
No ja nie byłam w ciąży to najlepszym lekarstwem na klątwę faraona była setka przed śniadaniem.
A tak wogóle to maluszek już dorodny rosnie, śliczne zdjęcia.
Życzymy dużo zdrówka:)
-
Egipt....Ach.....
Nasze plany wakacyjne kończą się nad Bałtykiem w tym roku...szkoda....no, ale Maleńka wszystko nam wynagrodzi :serce: :serce:
A w przyszłym roku do Norwegii odwiedzić moją ukochaną cioteczkę i może w końcu uda mi się męża namówić na tą Chorwację..ale jak na razie on mówi,że za 2 lata...jak dzidzia troszkę podrośnie...
-
Megi28, 2 lata temu byliśmy w Tunezji i tam nic mnie nie złapało, więc mam nadzieję, zę i teraz się nie zdarzy, tym bardziej, że będę baaardzoo uważała na to co jem i pije. Na pewno wiem, że nie można pić napojów z lode, zęby-myć tylko w wodzie butelkowej (oryginalnie zakręconej), owoce-również myć tylko w wodzie butelkowej, uważac na sosy itp...Moi rodzice byli i też nic ich nie złapało, ale oni brali jakieś leki osłonowo. Mi lekarz polecił Smectę (3x1-tylko nie pamietam, czy oslonowo, czy w razie biegunki, ale Mąż na pewno wie, a poza tym wszystko dokladnie się dowiemy za miesiąc), przepisze czopki na wymioty, no i magnez oraz no-spe.
A setkę to chyba bym się nie odważyła jakbym nie była w ciąży :) fuuu
Lea z Maluszkiem też mozna się wybrać na wakacje za rok:) Już będzie spora, więc na pewno nic jej się nie stanie :) My mamy zamiar lecieć do Turcji, ale moi rodzice są teraz w Bułgarii i już dzwonili, że za rok jedziemy wszyscy:) My byliśmy tam 3 lata temu i baaardzo nam się podobało i polecam wszystkim. Mozna jechać spokojnie z małym dzieckiem. Chorwacja tez podobno bardzo ładna.
Pozdrawiam
-
Zastanawiam się, gdzie się podział mój apetyt :drapanie: Jeszcze w zeszłym tygodniu pożerałam wszystko, co się nadawało, a teraz jakoś ucichło :( Wyczytałam, że teraz apetyt będzie wzrastał a u mnie spada :( nawet jak jestem głodna, to nie wiem na co mam ochotę...teraz mnie naszła na ziemniaki ze śmietaną ;/ takie puree i chyba sobie zrobię.
-
A to Mamusia kupiła Maluszkowi... Nie to samo, co myślałam, ale w sklepie nie było, później jadę do miasta, więc może znajdę, ale musiałam się czymś zaspokoić :) Kupiłam rozmiar 62.
(http://images23.fotosik.pl/24/83075957f7839aa3.jpg) (http://www.fotosik.pl)
A jak zjem ziemniaki, to napisze może małą relacyjkę z weekendu i wkleję kilka fotek, bo jest im więcej niż myślałam.
-
Martynko i widzisz!! Wszystko wyszło na dobre :) Widać, że bardzo dobry lekarz z niego :) Chyba w przyszłości też chyba będę do niego chodziła, bo dobra opieka lekarska w dzisiejszych czasach to rzecz raczej rzadka, a do tego widać, że lekarz się przejmuje każdą pacjentką.
Ciuszki śliczniutkie, takie maleńkie, aż chciałoby się cały czas na nie patrzeć i trzymać w rączkach :)
-
No no widze ze zaczal sie szał zakupkowy :)
Bardzo ładny bodziak. Jak bedziesz kupowac odp. rozmiary to miej na uwadze jaka bedzie wtedy pora roku bo szkoda kupowac powiedzmy krotkich gatek czy cos w tym stylu jak na dworze bedzie zima. W domu tez maluszek nie bedzie np. tylko w bodziaku bo przynajmniej z poczatku dzidzia musi miec cieplutko i byc opatulona.
Polecam Allegro jesli chodzi o zakupki - wiele promocji i czasem mozna kupic cos duzo taniej. Na 56 tez cos bym kupila ale dosłownie pare rzeczy. Ja mam np kombinezonik taki z polarku jakby na 56 w ktorym maluszek wroci z nami ze szpitala ;)
A WY to takie włoczykije jestescie :) Globtroterzy :P Sama uwielbiam wycieczki i tez zwiedziłam troszke Europy.
-
Martynka śliczniutkie to ubranko dla Maluszka :brawo: :brawo: :brawo: takie maluśkie... suuuperowe :) :)
No i owocnych dalszych zakupów ;D ;D i oczywiście czekamy na fotki sklepowych wojazy :Tuptup: :Tuptup: :Tuptup:
Życzę smacznego - ziemniaczki ze śmietaną... mniam mniam :Obiad: :Obiad:
No własnie jakaś rekacyjka z wypadu weekendowego z nad morza by się przydała i fociaki również bardzo mile widziane :taktak: :taktak:.
Wiem, że musisz dużo odpoczywać i się nie przemęczać, ale forumki są bardzo ciekawe. Czekamy, cierpliwie czekamy :) :) :)
-
Szajbik, ja tez bym mogła cały czas patrzec i kupować takie ciuszki, ale nie dajmy się zwariować:)
Antalis, dziękuję za dobre rady, oczywiscie na to wszystko zwracam uwagę, dlatego bodziak jest na długi rękaw:) Narazie dokupię tylko ten pajacyk jak będzie, a resztę zakupów zostawię po powrocie z Egiptu. Na allegro patrzę, ale wolę też zobaczyć w sklepie, bo dodając koszty przesyłki w sumie cena będzie wyższa, tak jak w tej sytuacji.
Pozdrawiam
-
Witaj Martynko!!!
Nawet nie wiesz jak sie ciesze, ze wszystko w porzadku z dzidzia i z toba! :brawo_2:
Zmiana lekarza to dobry pomysł! :ok:
A fotki maleństwa?Cudo, prawda?hihihi :los:
Trzymajcie sie!!!
pozdrawiam :jupi:
-
kochane, fotki były w trakcie zgrywania, ale siadł mi internet. A teraz wrociłam z grilla i nie mam juz sił, ale jutro będą na pewno.
AGULA, ja też się strrrasznie cieszę:):):) O tak, zmiana lekarza, to była baardzo trafna decyzja:)
Pozdrawiam i do jutra.
-
A więc 06.07. o 5.40 wyjechaliśmy ze Sz-na do Gdańska, tam dojechaliśmy o 10:30. Po dłuższym czasie udało się znaleźć autobus, który jedzie na miejsce. Od razu po rozpakowaniu i odświeżeniu pojechaliśmy zwiedzić starówkę, zjeść obiadek i tak zleciał pierwszy dzień. W sobotę popłynęliśmy promem (fotki poniżej) na Hel, wiało niesamowicie, na morzu ponoć sztorm o sile 9 w skali Beauforta. Nam to się bardzo podobało, bujało nieźle:) Niektórzy podróżni niestety lądowali w toaletach, a my się dzielnie trzymaliśmy:) Hel piekny, poszliśmy na cypel, później plażą doszliśmy do "centrum", zjedliśmy obiadzik i czekaliśmy na czas powrotu. Mieliśmy nadzieję, że będziemy mogli wrócić do Sopotu i przy okazji zwiedzić, ale niestety z powodu sztormu, wszystkie rejsy zostały odwołane ( do Sopotu pływają mniejsze promy, które nie mogły zostać wypuszczone w rejs). Wróciliśmy więc do Gdańska i tam znów poszliśmy posiedzieć na starówce, ale nie na długo, bo byliśy baardzo zmęczeni. W niedzielę rano pojechaliśmy SKM (szybka kolej miejska) do Sopotu, tam połaziliśmy, poszliśmy do restauracji, gdzie transmitowali wyścigi, gdzie jechał Kubica, zjedliśmy obiad i po 17 wróciliśmy do Szczecina:) Ot, cała nasza podróż:)
to my na plaży na piwku (mąż na piwku, ja nie:) )
(http://images23.fotosik.pl/24/baa9f3ccdfd7f327.jpg) (http://www.fotosik.pl)
na promie w drodze na Hel:
(http://images24.fotosik.pl/24/68654b86bd003f19.jpg) (http://www.fotosik.pl)
na promie na zewnątrz...prosze nie patrzeć na mnie, tylko podziwiać sztorm i inne piękne widoki za burtą:)
(http://images24.fotosik.pl/24/c420d21ce264a8ad.jpg) (http://www.fotosik.pl)
a w kawiarni na starówce w Gdańsku spotkaliśmy Roberta Gonerę...
(http://images28.fotosik.pl/24/9bf04110436489d6.jpg) (http://www.fotosik.pl)
i miłość mojego życia wybiera kawę...cięężki wybór :)
(http://images29.fotosik.pl/25/5f7faafa641e7b14.jpg) (http://www.fotosik.pl)
-
Martynko! ALE SUPER WEEKENDZIK MIELIŚCIE!!
sztormik też niezły! :mrgreen:
... a Ty sie potem dziwisz, że po takiej eskapadzie miałaś malutkie kłopoty zdrowotne! :wink: :nie: :wink:
A jak fajnie udało Ci sie zrobić fotke Gonerze!... oczywiście ten facet umywa się do WAS! :los: :lol:
MIŁEGO POPOŁUDNIA!!! :id_juz:
-
No no Kochani - zdjecia super, relacja rowniez - prosimy o wiecej fotek :tupot: :tupot: :tupot: Slicznie razem wygladacie - a maz ma ekstra kolor oczu - taaakie jasniutkie - przystojniak z niego :P:P:P na buzi drugi podbrodek - widac, ze malzenstwo mu sluzy :D WSPANIALE :):):)
-
Fotki są!!!!!!!!!!!!!! Super!!!!!!!!!! Martynko muszę Ci powiedzieć że Twoja buzia promienieje, wygląda radośnie i super!!!! Ciąża Ci służy - to widać :)
-
Dziękuję Kochane:)
Kochana natusio fotek więcej nie będzie, bo nie mamy. To wszystkie na których widnieją nasze mordki:)
Ricardo...zawstydziłam się:)
-
Witam w tak piękny słoneczny dzien:)
Dziś idziemy na slub znajomych, a później wracamy do Pyrzyc na imprezkę z okazji obrony kolegi :) Będzie grill i ognisko mniam mniam, już się nie mogę doczekać.
Jutro planujemy z Mężem podjechać do lasu na grzyby, ponoć już są:) Fajnie będzie pooddychać świeżym powietrzem.
Dziewczyny, jak ja mam w końcu liczyć tygodnie?? Od OM, czy wg USG?? Wg OM jestem tak jak na liczniku 12tc5d a wg OM 13tc3d i to już 4 m-c, więc różnica jest:)
P.S. Ale dziś cisza na forum.....nikt nie rodzi ;P
Pozdrawiam i do "usłyszenia" jutro wieczorem.
-
Hej Hej Martynko!
Ja liczę od pierwszego dnia OM!
Miłych imprezek i udanego weekendu!!!!
Pozdrawiam!!! :id_juz:
-
Hej AGULA, no to w takim razie to ja też tak będę liczyła, bo w końcu ciąża trwa od tamtego momentu, a to, że dzidzia jest większa to super:)
Miłego weekendu również Tobię życzę i tak czy inaczej czekam w razie W na cynk:) Dostęp do kompa w domku mam, więc zawsze mogę skrobnąc.
Buziaki
-
Witam cię Martynko :przytul: :uscisk:
No prawda, jakoś tak cicho dziś na forum, pewnie wszyscy odsypiają piątkowe wypady :brewki: :brewki:
U mnie za oknem niestety pochurnie i ponuro :( :( :( słoneczko chyba też jeszcze śpi :( i nic mi się nie chce.
A także mam popsuty humorek, bo teścik pokazał tylko jedną kreseczkę :tak_smutne: :beczy: :beczy: :tak_smutne: a myślałam, że tym razem się uda. Niestety. :cry: :cry: Więc czekam teraz na@.
Widzę, że u ciebie szykuje się ciekawy i zabawowy weekendzik :hopsa: :hopsa
Bawcie się dobrze :brawo: :brawo: i mam nadzieję, że aparacik już macie spakowany, bo czekamy na foteczki :Fotograf:
Do "usłyszenia" :id_juz: :id_juz: i pozdrowionka
-
Szajbik :przytul: :przytul: nie martw się!! Na pewno następnym razem się uda!! Głowa do góry!! W kolejnym cylku będzie złoty strzał jak to mój mężuś mówi :aniolek:
Mam nadzieję, że będzie wesoło :)
A i u Ciebie słoneczko w końcu wyjdzie :)
pozdrawiam
-
Dziękuję Martynko i staram się nie załamywać :) mam nadzieję, że oboje macie rację i że następny strzał okaże się strzałem w dziesiątkę ( w końcu jak mówi powiedzenie "do trzech razy sztuka" ) ;D ;D ;D
Pozdrawiam i miłego dnia :D :D
-
martyna1985 to super macie plany 8) czego wam zycze aby byly udane :D
Grzyby juz sa , bo dzis rano spotkalismy sasiadke i wlasnie wracala z grzybow. Mowila ,ze w zaleznosci od miejsca jest ich mniej lub wiecej ale juz sa :)
Jak bedziesz w lesie uwazaj na siebie kochana bo kleszcze juz atakuja . Dzis czytalam art. na necie ,ze jest ich sporo a wiesz jak bardzo sa grozne dla ludzi. Czapeczka na glowe, przyslonic kark aby nie wpadly za szyje 8)
Trzymaj sie cieplutko :id_juz:
-
Martynko ale ci zazdroszczę tego grila :) Ja do 21 w pracy więc grill przejdzie mi koło nosa...
-
Kurcze ale weekend, super grill znajomi napewno będzie fajnie. No my też chcemy się na grzyby wybrać, tylko nie wiem gdzie :D poza tym cieszę się ze jesteś już spokojna po wizycie u tego lekarza od Megi i Madziulka. Po ich relacjach jestem pewna że to świetny fachowiec. Buźka
-
NO widac wycieczka udana, i nawet sztorm nie zakłócił Waszego dobrego samopoczucia ;D ;D ;D
Slicznie wyglądasz Martynko :D
-
:hello: Witam po weekendzie:) Spędziliśmy go bardzo miło. W sobotę ślub znajomych, jak każdy ślub dla mnie wzruszająca uroczystość, tym bardziej, że nie tak dawno sami bylismy w ich roli i wspomnienia powróciły:) Wieczorkiem sympatyczny grill ze znajomymi, którzy koniecznie chcą wiedzieć, kiedy zacznie mi rosnąć brzuch, że już będzie gołym okiem widać, że noszę pod sercem nasze Maleństwo :) Miłe to, ale każdemu po kolei tłumaczyć, że sama tego nie wiem jest ciężko :)
Vall bardzo dziękuję za komplementy, a wycieczka naprawdę fajna :)
A dziś 14 tydzień:
TRYMESTR II
14 tydzień ciąży
W mózgu co minuta powstaje 250 tysięcy nowych komórek nerwowych. Już wcześniej, w siódmym tygodniu życia, uformowało się 12 par nerwów czaszkowych, które łączą mózg z innymi partiami głowy i ramion. Kolejne nerwy rosną parami ? po lewej i prawej stronie ciała. Teraz całe ciało dziecka staje się wrażliwe na dotyk, z wyjątkiem czubka i boków głowy, bo te części są najbardziej narażone na ucisk podczas porodu. W twoim brzuchu pływa pomarańcza o wadze niewielkiej moreli ? dziecko ma 80-90mm długości i waży ok. 25gW tym tygodniu rosną włosy na główce a także brwi. Pojawia się także lanugo, delikatne włoski pokrywające całe ciało i chroniące skórę dziecka, które będzie rosło aż do porodu. W tym tygodniu postępuje też rozwój narządów rozrodczych. U chłopców rozwija sie prostata, u dziewczynek jajniki schodzą z brzucha do miednicy. W dodatku twoje dziecko zaczyna produkować hormony, ponieważ dojrzała już tarczyca.
(http://images28.fotosik.pl/28/96bd5e08d934d228.gif) (http://www.fotosik.pl)
Już sama się pogubiłam w tych liczeniach tygodni.
-
A foteczki jakies bedą ? :)
Jak ktos bedzie sie pytał to powiedz ze po 20 tygodniu wtedy beda mieli "dosc" Twojego brzuszka :) bo będzie TYLKO brzuszek widac :)
no i lada dzien wyczekuj kopniaczków :)
-
A foteczki jakies bedą ? :)
Jak ktos bedzie sie pytał to powiedz ze po 20 tygodniu wtedy beda mieli "dosc" Twojego brzuszka :) bo będzie TYLKO brzuszek widac :)
no i lada dzien wyczekuj kopniaczków :)
Marta a nie za wcześnie na kopniaczki??
-
Witam Panie :)
Na razie jestem miła, ale jak jeszcze 10 razy zapytają, to nie wiem co zrobię :)
Anusia-Szczecin: własnie wyczytałam, że lada dzień delikatne kopniaki mogą się pojawić, jednak szybciej wyczuwają to kobiety, które już rodziły i szczupłe :) Ja należę do tej drugiej grupy, choć jak tak dalej będę jadła, to już nie :)
Marta- fotek mamy moze ze 2, ale aparat zostawiliśmy u rodziców :(
Zapomniałam napisać, że dzis byliśy w lesie (zapomnieliśmy aparatu) i znalazłam 3 prawdziwki :):):) Tylko tyle było grzybków, ale fajnie bylo pochodzić po lasku. Spotkalismy nawet sarenkę :) Najpierw "schowała się" za drzewko, a później uciekła:)
Pozdrawiamy
-
no wczesnie aby poczuć je w 14 tyg ale ale ale :) to zleci BARDZO SZYBKO :)
i to jest kolejny "etap" ciazowy na co sie czeka :) potem bedzie PŁEC ;D
-
Ale mieliście fajny weekend :) zobacz jak ten czas szybko leci :) datę licz według OM bo w sumie ten termin liczy się najbardziej bo każde usg może ci co innego pokazać :) ciąża Ci służy :) no i niebawem poczujesz kopniaki które potem Ci spokoju nie dadza ;D ;D ;D ;D
-
heeej - co tu taka cisza? to pewnie przez ten upal - wszystkim sie udziela :-\
-
Hej, żyjemy :) Ale nie mam zbyt czasu wchodzić do internetu...upał niesamowity, ale dajemy radę:) Musimy się przyzwyczajać, za 3 tygodnie będziemy mieć taki non stop przez 2 tygodnie:) ale przynajmniej bedzie można posiedzieć w wodzie w morzu, która ma 29 st !! i w basenie, która mamy nadzieję ma mniej:)
Pozdrawiamy
-
no no :) oszczedzaj sie lepiej :)
a kapelusze i chusteczki na głowę zakupione ? :) strój kąpielowy z miejscem na brzuszke masz ?:)
-
no no :) oszczedzaj sie lepiej :)
a kapelusze i chusteczki na głowę zakupione ? :) strój kąpielowy z miejscem na brzuszke masz ?:)
hej Marta :) Jeszcze nie mam kapelusza ani chusteczek na głowę, ale za to mam chustę na brzuszek :) Strój mam dwu częściowy, ale Maleństwo będę chowała własnie pod tą chustą :) A na głowę jakąś czapeczkę, albo koszulkę się zawinie, jak to zawsze robiłam :)
Pozdrawiam
-
Tak na głowę nakrycie koniecznie sobie weź, a jeśli chodzi o upał w Egipcie to całe szczęście tam się go lepiej znosi bo lepszy klimat.Ale ci zazdroszczę sama bym teraz pojechała.
-
Tak na głowę nakrycie koniecznie sobie weź, a jeśli chodzi o upał w Egipcie to całe szczęście tam się go lepiej znosi bo lepszy klimat.Ale ci zazdroszczę sama bym teraz pojechała.
Zawsze, gdy wyjeżdżaliśmy gdzieś dalej, a sporo tego było nie miałam nic na głowę, ale później i tak na szybkiego coś wyszukiwałam. A to wszystko dlatego, że całymi dniami wylegiwałam się w pełnym słoncu, nie ważne, czy to Bułgaria czy Tunezja, upał mi nie przeszkadzał, ale bardzo szybko zasypiałam i budziłam się niemalże spalona. Chyba, że mąż mnie wcześniej zdążył nakryć... Nie musze pisać, że budziłam się z potwornym bólem głowy:) Po kilku dniach już sie nauczyłam, że nakrycie głowy i przy okazji twarzy koszulką, najlepiej się sprawdza :) Oczywiście teraz już tak nie będzie, bo będę spokojnie leżała sobie pod parasolem z czego bardzo się cieszę :)
Zapomniałabym: dziewczynki, które już szykują wyprawkę, bądź mają Maluszka w domku, gdzie kupujecie ciuszki dla swych Pociech?? Dziś miałam chwilkę czasu przed praktyką i podeszłam do Galaxy i taki mój wniosek:
* H&M- mały wybór ubranek w rozmiarze 56-62, kolorystyka: niebieski, różowy, biały, czyli określone albo dla chłopca, albo dziewczynki. Ceny OK, ale np przecenione są tylko ciuszki dla większych brzdąców
* Cubus- lipa totalna, ciuszki w rozmiarze albo 50!! albo większe 86 itp, w większości przecenione,ale kolorystyka znów niesprzyjająca. Widziałam fajnego pajaca z grubego ciepłego materiały, który by nam pasował w zimę, ale rozmiar jak wyżej i albo ciemny brąz (prawie czarny), albo biały!!
*Smyk- ceny powalające, ale tam na pewno nie chcę kupować. Mam nauczkę po tym, jak kupowałam dla moich siostrzeńców i po praniu robiły się szmaty.
* Coccodrillo-ceny różne, wybór ciuszków spory, ale w dwóch sklepach, których byłam nie mam swobody wyboru, bo te małe ciuszki (głownie body, pajace, śpiochy) są za ladą i nie można tam wejść, tylko pani musi podawać, a że ciuszki są złożone, nie mam za dużego pola wyboru, bo ich po prostu nie widać. Już chyba odzwyczaiłam się do takich zakupów dzięki hipermarketom i samoobsługi. Dresiki itp są ładne, ale też kolorystyka tylko dla kogoś, kto już zna płeć swojego szkraba.
* Na allegrop wybór przeogromny, ale jednak chciałabym dotknąć i zobaczyć na żywo ciuszki jakie będę miała zamiar kupić.
Rozpisałam się :)
Pozdrawiam Was i dziękuję za odwiedzinki!!
-
Martynko z tego co wiem to moja siostra kupowała ciuszki w hurtowniach :) Na słonecznym blisko ciebie są aż 2 :)
Jedna jest za realem, a druga za kauflandem na struga :)
Pozostałe są w centrum. I ceny są rózne. I tańsze i droższe, a możesz podotykać :)
-
Martynko a musza to byc firmówki ?? Gdzies bylo w watku o hurtowniach dzieciecych w Szczecinie - chyba w watku Pioterasa, ale nie wiem jak daleko sa Pyrzyce od Szczecina.
Ja jeszcze na Allegro sie nie zawiodłam - ciuszki dobrej jakosci, nie kurcza sie w praniu, ceny czasem tak atrakcyjne ze glow boli. Tam tez sa firmowki i to czesto taniej niz w sklepie - trzeba tylko dobrze poszukac :)
Sadze ze w dzisiejszych czasach cuszki sa bardzo dobrej jakosci - trza miec pecha by trafic na "szmate".
Ja do tej pory buszuje po Allegro - teraz niestety tylko ogladam bo nie mam nawet komu wyszukiwac "atrakcji" :(
-
Hej Antalis, wydaję mi się, że firmówki są lepszej jakości. Ja akurat mieszkam w Szczecinie, więc nie ma problemu, a te hurtownie to mam akurat pod nosem :) W końcu się do nich wybiorę.
A my właśnie wrócilismy ze Schwedt, tam pochodziliśmy po sklepikach i kupiliśmy kilka ciuszków dla Maluszka. Wszystkie w kolorze białym lub niebieskim, nie dla tego, że mamy przeczucie, że bedzie mężczyzna, ale wyszliśmy z założenia, że dziewczynkę ubierzemy w niebieski, a chłopca w różowy nie:) A innego wyboru nie było, za to fajne przeceny są. Fotek nie zrobię dziś, bo nie mamy chwilowo aparatu.
-
no, no.. Martynka zakupy juz :D :D :D
Ja pewnie tez kupowałbym..ale mam mase po Karolku sis :)
-
no, no.. Martynka zakupy juz :D :D :D
Ja pewnie tez kupowałbym..ale mam mase po Karolku sis :)
Ja tez mam po dzieciach siostry, ale tych najmniejszych jest mało :) A mężuś nie mógł się oprzeć tak jak ja i oprócz czapeczki, on sam wszystko wybrał :)
-
Witam dzis w mniej upalny dzień! Siedzę w domku i nigdzie się nie ruszam. Boli mnie podbrzusze i troszkę niekomfortowo się czuję. Z moim żołądkiem też nie najlepiej, a to wszystko przez moją późną wczorajszą kolacje...zrobiliśmy sobie z Mężem o 22:30 zapiekanki z megaczosnkowym masłem, serem, pieczarkami, keczupem i posypane prażoną cebulką :) Były pyyszne, ale chyba za późno zjedzone i teraz mam za swoje!!
Mam nadzieję, że Dzidziuś zdrowy i rośnie sobie duży :) Licznik bardzo szybko się zmienia, aż trudno uwierzyć! Ciuszki Maluszka, poskładałam i poukładałam w specjalnie dla tego celu kupione kartony :) Nawet dno się nie zapełnilo, po weekendzie chcę przywieźć rzeczy po siostry dzieciach i będę miała frajdę:) Przy okazji dowiem się czego mam i ile. Na razie nic nie będę kupowała, ewentualnie po powrocie z Egiptu może będą już jakieś jesienne kolekcje.
Pozdrawiam
-
Martynko i jak się teraz czujesz?? Ja też tak mam czasami, że jak zjem za późno kolację to wtedy cierpię... Najgorzej jest z cebulą... wtedy już w nocy spać nie można. Ale jak to się mówi - mądry polak po szkodzie :)
Dzidziuś napewno zdrowy :) A czemu miałoby być inaczej?? Teraz mi się zdaje, że wszędzie są ciuszki dla dzieci na okres letni. W sumie moja siostra rodziła pod koniec października, ale pamiętam, ze w wakacje już miała bardzo dużo ciuszków :) A najgorzej było iść z nią na zakupy... na nic niezdecydowana - ale przynajmniej śmiesznie było :)
-
Hej Rocardo, czuję się lepiej, dziękuję :) Tylko mam wrażenie, że zaraz pęknie mi skóra na brzuchu!!!! Nażarłam się ryby i kapusty kiszonej!!! O matko!! co za uczucie!!!!! :) sama tego chcialam....
Wróciliśmy własnie z małżem ze spacerku...fajna pogoda się zrobiła!
A ciuszki już pomały pojawiają sie i cieplejsze, widzielismy fajny komplecik wczoraj w Schwedt, ale poczekamy, az więcej rzeczy będzie :)
pozdrawiam
-
Martynko witam w klubie - ja tez mam mega nadęty i twardy brzuchal...... i sma nie wiem czy od jedzenia czy cus... ;D
-
No jak tam nasza praktykantka? Jak sobie radzisz w pracy w tym dymie? Buźka
-
Hej Rocardo, czuję się lepiej, dziękuję :) Tylko mam wrażenie, że zaraz pęknie mi skóra na brzuchu!!!! Nażarłam się ryby i kapusty kiszonej!!! O matko!! co za uczucie!!!!! :) sama tego chcialam....
Rocardo?? hehehe, ja mam czasami tak samo jak ty - czasami czuje jakby skóra miała mi na brzuszku pęknąć :)
-
No , no ! Ciuszki pokupowane a zdjec brak !
:'(
-
Witam po weekendzie;) W sobote byliśmy na imprezcę weselnej, było tak sobie. Tyłek boli od siedzenia na twardych ławkach :) pobawić się też nie było przy czy, bo młode małżeństwo słucha i są dj'ami muzyki techno, hous i taka muzykę puszczali ;/ Wynudzilam się i o 1 zaciągnęłam Męża do domku!
Dziś bylismy na naszej działce, którą kupiliśmy miesiąc temu, mój tata kosił trawę a M zbijał płotek. Lało niemiłosiernie:) ja z mamą cały czas przesiedziałyśmy w busie i gdy choć troszkę deszcz zelżał zrobiłyśmy grilla.
Elu, fotek nie ma, bo dopiero dziś przywieźliśmy aparat i może jutro nadrobię, bo dziś padam.
Pozdrawiam
-
martyna1985 jak mozna wiedziec gdzie kupiliscie dzileczke ??
-
Zazdroszcze wlasnej działeczki :D Choc w upal taki jak dzis u mnie to fajna byłaby jescze wlasna rzeczka albo kawalek jeziorka ;)
-
martyna1985 jak mozna wiedziec gdzie kupiliscie dzileczke ??
Jagna działkę kupiliśmy nad jeziorem Woświn, to jest po drodze do Drawska Pomorskiego w wiosce Trzebawie. Z Pyrzyc jest ok. 63 km, od nas ze Szczecina tak samo. Nawet nie można powiedzieć, że mieści się ona w tej wiosce, bo jest jeszcze ok 1-2km za nią :)
Vall u nas wczoraj bylo baaardzo zimno :)
A my już zaczeliśmy 15 tydzień:
TYDZIEŃ 15
(13 tygodni po poczęciu)
Czas na zakupy!
Twoje dotychczasowe ubrania zaczynają być wyraźnie ciasne. Niektóre kobiety na czas ciąży przerzucają się na legginsy i obszerne podkoszulki czy swetry, inne potrzebują bardziej eleganckich strojów. Zapytaj koleżanek lub uczestniczek grupy dyskusyjnej, gdzie zaopatrywały się w ciążowe ciuchy. Na szczęście nieśmiertelne sukienki z karczkiem odeszły w zapomnienie - dzisiejsza moda ciążowa to znakomite fasony i świetne tkaniny, dzięki którym możesz czuć się wspaniale przy każdej okazji. Jeśli twój budżet nie pozwala na takie ekstrawagancje, spróbuj dowiedzieć się, gdzie w Twoim mieście działają sklepy z używaną odzieżą ciążową lub skorzystaj z ofert młodych mam, które chętnie przekazują dalej swoje ciążowe ubrania (na które zresztą po kilku miesiącach nie mogą już patrzeć !).
Ty
Dno macicy znajduje się w połowie wysokości pomiędzy kością łonową a pępkiem. Możesz już odczuwać niebolesne, szybkie skurcze macicy (zwane skurczami Braxtona Hicksa), którymi Twoje ciało przygotowuje się do porodu. Jeśli odczuwasz je częściej niż 5 razy na godzinę, jeśli pojawiają się regularnie i towarzyszy im ból pleców lub skurcze podbrzusza, skontaktuj się z lekarzem.
Kolejna dolegliwością ciążową są zaparcia. Można im zapobiegać pijąc dużo płynów (co najmniej 8 szklanek wody dziennie) i wykonując lekkie ćwiczenia (takie jak spacery czy pływanie). W przypadku przewlekłych zaparć, zwróć się o pomoc do lekarza, który przepisze Ci lekarstwo nieszkodliwe dla dziecka.
Twój brzuszek stale się powiększa. To zachęca inne kobiety do opowiadania o swoich doświadczeniach z zakresu ciąży i porodu. Czasami te zwierzenia dotyczą strasznych historii i możliwości zagrożeń. Jeżeli to wzbudza Twój lęk - poproś o zmianę tematu. Z pewnością nie będziesz chciała, aby Cię straszono. Możesz w zamian poprosić o rzeczowe rady, np. co zabrać ze sobą do szpitala. To, jak inni traktują Cię w tym okresie wpływa na Twoje psychiczne samopoczucie. Dbaj więc o to, w czyim towarzystwie przebywasz i nie zgadzaj się na słuchanie wszystkiego, co proponują inni.
Twoje dziecko
Dziecko waży 28 gramów i mierzy 9 centymetrów. Maluszek zanurzony jest w płynie owodniowym, który łagodzi wszelkie wstrząsy, zapewnia utrzymanie stałej temperatury wewnątrz macicy, a także dostarcza dziecku potrzebnych składników odżywczych. Płyn owodniowy jest przez dziecko połykany (około 1 litra dziennie). Dzięki temu maluszek ćwiczy swoje mięśnie, których po narodzeniu będzie używać podczas jedzenia czy oddychania.
Dziewczyny! Ja jestem jakaś nienormalna. Wkurza mnie to, że nie widać jeszcze ciązy :( Niby można już się dopatrzeć, ale kilka dni temu dowiedzialam sie, że moja kolezanka jest tez w ciazy, dwa tygodnie za mną i juz normalnie widac! Wiem, wszystko wiem, że później ten brzuch będzie mi przeszkadzał itp, ale pewnie Wy, jak byłyście w 1 ciąży też się nie mogłyście doczekać:)
-
No gratuluję już 15tyg. Z brzuszkiem wyluzuj Martynko może Ty jesteś z takich co to brzusie nie rosną? A jak przygotowania do wyjazdu? Moja Mama własnie poleciała do Egiptu.
-
No gratuluję już 15tyg. Z brzuszkiem wyluzuj Martynko może Ty jesteś z takich co to brzusie nie rosną? A jak przygotowania do wyjazdu? Moja Mama własnie poleciała do Egiptu.
Nie, nie może być, że mi nie urośnie :) Coś tam się pojawia i w pasie centymetrów coraz więcej :) A przygotowania...hmm narazie spokojnie, bo nie będę na 2 tyg przed pakowała ciuchów:) a poza tym tam to się bierze strój, strój, jakieś sukienki (mam aż dwie, chyba będę musiała sobie dokupić), spodenki, sandały klapki i to wszystko:) A pewnie i tak będę cały czas biegała w chuście :) Na dzień dzisiejszy zrobiłam listę co mam jeszcze dokupić z kosmetycznych a aptecznych akcesoriów, ale więcej powie nam lekarz 03.08 no i oczywiście wyrazi bądź nie zgodę na nasz wylot, więc szczerze to jeszcze mam takiego bloka przed tymi przygotowaniami...
Kasiq jak mama napisze coś o temperaturze jaka tam jest, to daj znać :) Oglądam na TVN Meteo i pokazują 38 st, ale coś mi się wydaję, że jest duużo więcej! A do jakiego miasta mama poleciała??
Pozdrawiam
-
Z tego co pamiętam to mieliście lecieć do Hurgady tak? Jesli tak to Mama moja w to samo miejsce już drugi raz poleciała. Ostatni była 2 lata temu. No dopiero w sobotę wieczorem leciały więc nie mam jeszcze jakiś konkretnych wieści tyle tylko że wylądowały i odsypiają podróż :D Ale jak będę coś wiedzieć to oczywiście napiszę. Buźka. PS jak praktyki?
-
Dziękuję, że pytasz:) praktyki już dobiegaja końca :) mam iść jeszcze podobno w tym tygodniu jeśli będę chciała, a jak nie, to dostanę już zaświadczenie. I chyba poproszę juz o nie, bo nie lubie takiego trybu "pracy" jak nie wiem dokladnie co mam zrobic, na którą przyjść i wszystko takie niepoukładane. Lubię konkrety: dziś robię to i to, jutro tamto itd.... Później zadzwonię to się dowiem więcej.
A lecimy do Hurghady, do hotelu Empire Beach :)
-
No w praktykach to jest najlepsze- niby masz się nauczyć wszystkiego a tu przynieś to posprzątaj tamto itd itp. Ja to z uczelni nigdy nie wxięłam praktyk tylko sama coś musiałam szukać żeby się coś więcej nauczyć niż czytać instrukcej obsługi i jak zaparzać kawę. Tak to już bywa. Pewnie weź sobie to zwolnienie i daj sobie z nimi spokój.
-
Nie o to chodzi Kasiu, bo nie robilam tam kawy ani nie sprzatalam. Bylam traktowana z wielkim szacunkiem. Chodzi mi o to, ze ten facet, co mnie przyjmowal, sam nie bardzo wiedzial, co ja mam tam robic. I przychodzę któregoś dnia a on: no to moze dzis podzwoni pani po zaległościach,ale po kilku minutach doszedl do wniosku, ze nie moze mi odstapic kompa, na ktorych są dane klientów...no wiec wpadl na pomysl, zebym dzwonila w innym pokoju, ale po minucie zorientowal sie, ze tam w ogole nie ma kompa. I tak z 10 razy cos wymyslal, az w koncu znalazl zajecie:) A bałaganiarz z niego strasznym, na biurku ma wiekszy syf niz i mnie w pokoju w czasie sesji, zakrecony jest jak naleśnik.
-
Mi chodziło w przenośni oczywiście. Poprostu Ci ludzie nie mają na praktykantów pomysłu i sami się miotają żeby coś mu zadać, a sami nie wiedzą co.
-
:) Dokładnie. Ale zadzwoniłam i wiem, ze pójdę jeszcze na spotkanie agenta z klientem. Mam czekac na telefon, choć wydaje mi sie, że facet zapomni zadzwonic :)
Pozdrawiam i miłego dnia życzę. Jak się ogarnę porobię fotki ciuszków dla Maluszka i wkleję.
-
Jak się ogarnę porobię fotki ciuszków dla Maluszka i wkleję.
i to jest good idea :D
Czekamy ;D
-
Zdjecia będą jutro, jeśli nie pójdę na praktykę. Po 13 pojechaliśmy do nas na dzialkę dokończyć koszenie i dopiero wrócilismy. Nie chce mi się już wyciągać ciuszków i robić im fotki, ale za to jutro będą tez zdjecia działki, bo w końcu dziś zrobiłam:)
pozdrawiam
-
Dobrze :) Dobrze :) Poczekamy :D
-
Witam witam i od razu wklejam fotki:
Czapeczka i buciki. Butki dostał od dziadków (moich rodziców), zostały przywiezione z Bułgarii (rodzice byli tam na urlopie) :)
(http://images29.fotosik.pl/36/a26d7382808a646c.jpg) (http://www.fotosik.pl)
Body x2 kupione w komplecie za całe 4 Euro:
(http://images29.fotosik.pl/36/5092709a71f7d427.jpg) (http://www.fotosik.pl)
Śpioszki z kaftanikiem (kiedyś mówiłam, że nie będę nmojego dziecka ubierała w takie śpioszki, bo mi się nie podobały, ale jak widać gusta się zmieniają i jak sobie wyobraziłam takiego malutkiego bobaska w tym od razu ciepło się na sercu zrobiło:) )
(http://images29.fotosik.pl/36/34c3243de0580fa0.jpg) (http://www.fotosik.pl)
i jeszcze jedne:
(http://images29.fotosik.pl/36/a42c0635c6271ad6.jpg) (http://www.fotosik.pl)
-
Hej Martynka sliczne ubranka :) ale tak chyba oscylujesz na chłopaka ;) (ŻARTUJE :D )
-
A teraz działka:
Juz skoszona, może tego nie widać, bo nie było zgrabione (mi się nie chciało:) ), ale na razie to tylko chcieliśmy skosić kosą spalinową, żeby skrócić tą trawę, a za 2 tygodnie chłopaki wchodzą z kosiarką spalinową i będą wyrównywać.
(http://images24.fotosik.pl/35/84d7a7572e4aba01.jpg) (http://www.fotosik.pl)
(http://images29.fotosik.pl/36/861a8e548f430ca2.jpg) (http://www.fotosik.pl)
Mężuś w akcji, trochę się napracował, ale na szczęście pół skosił mój tata w niedzielę i teraz Michał pół:
(http://images23.fotosik.pl/35/bc222cac2c6e04e0.jpg) (http://www.fotosik.pl)
a my z pieskiem tak pomagaliśmy:
(http://images30.fotosik.pl/35/38eeec6b24fe3438.jpg) (http://www.fotosik.pl)
ja siedziałam w słoneczku i nawet troszkę się opaliłam.
a tu, jakiś stworek zwany jaszczurką panoszył się i zjadał nam koniki...bezczelny :)
(http://images29.fotosik.pl/36/7e824f42617f062f.jpg) (http://www.fotosik.pl)
-
Fajne zdjątka- już widzę Wasz domek i Wy w nim z gromadką bobasów. Ciuszki takie jeszcze uniersalne co? Ale Ci laska zazdroszcze
-
Tak, ciuszki uniwersalne :)
A domek to tam będzie letniskowy :) Działka jest 30 m od jeziora i raczej nie będziemy budować tam domku, do zamieszkania przez cały rok, tylko letni:)
-
Zapomniałam Wam napisać, wczoraj w nocy śniło mi się, że Maluszek sie poruszał i ja to wszystko czułam!!! Jeśli to tak naprawdę wygląda, to ja już chcę!!! od wczoraj mam wrażenie, że dwa razy coś się poruszyło w brzuszku, ale to może tylko podświadomość przez ten sen...a może w nocy też mi się nie śniło :drapanie: Moja koleżanka poczula w 16 tyg, więc może i mi się uda....
-
Martynko na ruchy to chyba za wczesnie ::) Psychika lubi nam figle płatać.. ale jeszcze troche i poczujesz... ;D ;D ;D
-
martyna1985 gratuluje dzialki :brawo_2:
Super miec taki domek letniskowy bliziutko nad jeziorkiem :los:
Jeszcze troszeczke i bedziesz czula swojeko maluszka , uczucie jest niesamowite ;D
-
ekstra ciuszki - fajne bambosze od dziadka ;D cieplutko bedzie Maluszkowi :D
a co do dzialki - ehh... pozazdroscic :) - teraz tylko czekamy na fotki domku :P :P
-
Dzięki dziewczynki. Domek mamy zamiar budować na przyszłe lato, zaczniemy pewnie wiosną. Teraz i tak nie będzie czasu jeździć często, a i wybudować też nie zdążymy. Mamy ważniejsze sprawy, np remont naszego mieszkania:)
-
martyna1985 wszystko powolutku sobie zrobicie , teraz najwazniejsze jest malenstwo i to ,ze jestescie razem :D 8)
-
martyna1985 wszystko powolutku sobie zrobicie , teraz najwazniejsze jest malenstwo i to ,ze jestescie razem :D 8)
Tak, narazie musimy przygotowac piękne gniazdko dla Maluszka, bo to tutaj będzie spędzał dużą większość czasu, a tam na następne wakacje pojedziemy i będziemy sobie sielankowo spędzać czas...mam nadzieję :) Mąż musi się też obronić, w sierpniu jesteśmy praktycznie wyłączeni, bo 08.-22. nas nie ma, a na zimę nie ma co robić :)
MIŁEGO DNIA
-
martynko nadrobilam zaleglosci u ciebie :)
budowa domu to super plan, my tez chcemy zaczac w naspenym roku, tylko mnie to przeraza sama ilosc biurokracji do zalatwienia zanim zalejesz pierwszy fundament ::)
pozdrowionka
-
Tak Oleńko, niestety. Ale na szczęście, żeby tam wybudować niepotrzebne będą żadne zgody, bo jest to działka rekreacyjna i domek, który powstanie jest bez fundamentów.
-
Witam po nieprzespanej, kolejnej nocy!! Jak tak dalej pójdzie, to będę czlowiek widmo!! Nie dość, że mam problemy z zaśnięciem, to jak już się uda budzę się po jakimś czasie i pół nocy leżę i nie mogę zasnąć! A później rano odsypiam do 9:30, gdzie dla mnie to baardzo długo. Chyba założę jakis klub nocny :)
A jak już marudzę to od tygodnia strrrasznie swędzą mnie sutki!! Normalnie niewyróbka! Dobrze, że siedzę w domku, bo jakbym była na praktykach, czy w mieście, to ciężko by było:)
Brzucha dalej nie mam :P
Pomarudziła, to idzie zjeść śniadanie.
-
Ja ze spaniem miałam i mam to samo. W nocy łaze po mieszkaniu a jak przyjdzie ranek to i do 11 moge spac.
Kolezanka polecila bym jadla 2 godz przed spaniem łatwostrawna kolacje a zaraz przed spaniem wypiła kubeczek ciepłego mleka :) Cholercia działa :) Szkoda tylko ze musze tyle w nocy do "siusiulandu" wstawac :P
-
Ja ze spaniem miałam i mam to samo. W nocy łaze po mieszkaniu a jak przyjdzie ranek to i do 11 moge spac.
Kolezanka polecila bym jadla 2 godz przed spaniem łatwostrawna kolacje a zaraz przed spaniem wypiła kubeczek ciepłego mleka :) Cholercia działa :) Szkoda tylko ze musze tyle w nocy do "siusiulandu" wstawac :P
Właśnie Antalis od chyba dwóch nocy wstaję tylko raz :) Chyba macica poszła w górę, jak to pisano w ciążowych czasopismach, więc chyba już tak bardzo nie uciska na pęcherz. Dziś wypróbuję to mleko, ale pewnie jak wypije, to będę tez siusiała...tak źlei tak niedobrze!
pozdrawiam
-
Martynko kilka rad - działają :)
:) Nie ucinaj sobie drzemek w ciągu dnia. Najwyżej kwadrans po dużym wysiłku, by się zregenerować.
:) Zmień dietę na lekkostrawną. Jedz ostatni posiłek nie później niż 2-3 godziny przed pójściem do łóżka. Ostatnim daniem powinny być ryby, drób, ciepłe mleko z łyżeczką miodu, ewentualnie lody czy kawałeczek gorzkiej czekolady. W tych produktach znajduje się tryptofan aminokwas, który podnosi nieco poziom serotoniny, hormonu pozwalającego się odprężyć.
:) Nie sięgaj przed snem po alkohol. W drugiej połowie dnia nie pij mocnej kawy, herbaty, a nawet coli (zawierają pobudzającą kofeinę).
:)Po południu ogranicz do minimum picie jakichkolwiek napojów, żeby nie trzeba było wstawać w nocy do łazienki ( kobiety w ciazy mogą pić mniej ale bez przesady )
:) Wybierz się na dłuższy spacer przed snem (nawet wtedy, gdy pada deszcz), a potem dobrze wywietrz sypialnię.
:) Weź ciepłą, relaksującą kąpiel z dodatkiem olejków eterycznych i posłuchaj odprężającej muzyki.
:) Kładź się do łóżka o tej samej porze (z tolerancją do pół godziny) i dopiero wtedy, gdy naprawdę chce ci się spać.
Kłopotów i pracy nie zabieraj do sypialni. Ona ma się kojarzyć wyłącznie ze snem, ewentualnie z seksem. Zbliżenie jest sprzymierzeńcem w walce z bezsennością; rozładowuje napięcie, a wydzielane podczas niego hormony korzystnie oddziałują na ośrodki snu w mózgu.
Nie oglądaj przed snem horrorów, kryminałów, które trzymają w napięciu i rozbudzają.
Gdy już się obudzisz rano, nawet jeśli jest zbyt wcześnie, by wziąć się do pracy, nie dosypiaj. Poleż chwilę i wstawaj bez pośpiechu.
-
Antalis, bardzo Ci dziękuję za rady:) większości z tych zasad się trzymam, ale chyba bede musiała ograniczyc ten alkohol :P
A dziś...MEGA dół!! Nie dość, że internet prawie cały dzień nie działał, to jeszcze boli mnie brzuch!! Już mam pomału tego dość... juz 4 miesiąc czuję sie jak przed okresem!! A jak czytam, że przed jak przed porodem tak boli, to znaczy, że już blisko, to mnie trafia!! Jak nie boli to kłuje po środku, po obu stronach!! Normalnie można dostać niezłej schizy i nerwów przy okazji!! Wizytę mam za tydzień w piątek przed wylotem. Ale skoro boli tak od początku ciązy i na wizytach było OK, oprócz na ostatniej mojej wizycie u Pani doktor, ale już po dwóch dniach u Pana doktora było OK. Jemu bardziej ufam, wiec tak musi byc. Myślałam, że w 2 trymestrze przejdą te bole, ale widocznie nie...i skąd ja mam wiedziec, czy to mi się macica rozciąga?? Matko!!
Jeszcze Mąż dziś do późna w pracy, bo leją chłopaki beton i on musi być i trzymac rękę na pulsie. Przyjechał do domku tylko na obiad, nie zdążył umyć rąk i już telefon, że betoniarka się zakopała :mdleje: zjadl szybko i przyjechaliśmy razem na budowę (do Goleniowa) jakby to on miał ją wyciągnąc. Przynajmniej moge Wam pomarudzić, bo w domu neta ni mo :( !! Ja nie wiem, że bez niego nic nie mogą zrobić, tylko dzwonią 100 razy!! I zaraz mnie odwiezie do domu, a sam tu będzie pewnie do 1 w nocy!!
Ból coraz silniejszy, mam takie napady, że raz boli mocniej raz słabiej :( wzięłam w domu no-spę, ale już przestaje działac... bbbbuuuuuuuuuuuu. ja nawet nie wiem, czy to są skurcze, bo nie wiem jak się je odczuwa :(
mam strasznie głupie pytanie do Was: Jak lekarz ocenia, czy szyjka jest zamknięta i jaką ma długość?? poprzez USG, czy badanie ginekologiczne?? Az wstyd mi o to pytac, ale najzwyczajniej na świecie nie wiem...
-
Jak lekarz ocenia, czy szyjka jest zamknięta i jaką ma długość?? poprzez USG, czy badanie ginekologiczne?? Az wstyd mi o to pytac, ale najzwyczajniej na świecie nie wiem...
Martynka a ty nie miałaś badanej szyjki?? Ja za każdym razem jak idę na kontrolę, a chodzę średnio co 2 - 3 tygodnie mam ma badany stan szyjki. Ginka sprawdza mi ją poprzez badanie ginekologiczne, ale wiem, ze można tez poprzez usg. Gdy byłam w szczecinie u dr Węgrzynowskiego on sprawdzał mi ją własnie poprzez USG.
PS Sprawdź w karcie ciąży tam na pewno lekarz zapisuje długość szyjki. Oznacza się ją np. 3/0/0 - wtedy masz szyjkę o długości 3 cm z zamkniętym kanałem. Jest to dobre osiągnięcie :)
-
jak chodziłam do tej babki, to nic nie wspomniala o szyjce. na ostatniej wizycie u dr Pękały, powiedział, ze szyjka jest długa i zamknieta, ale wtedy robil mi i USG i badal ginekologicznie i nie wiedzialam, w ktorym badaniu to stwierdzil. A teraz przed wyjazdem chce byc pewna, ze jest zamknięta, bo naczytalam sie glupot, ze w II trymestrze moze sie otwierac ze wzgledu na duzy wzrost macicy i mam schizę :-\ a nie bede miala chyba USG.
-
Martynko głowa do góry!!!
Ja wiem, że to może nie jest zbytnio pocieszające, ale mnie dziś też pobolewa. Na twoim miejscu bym zgłosiła to lekarzowi, bo ile mozna znosic takie bóle. A zdecydowanie widac, że są dla ciebie uciążliwe już na tym etapie.
A co do mężusia, to powiem ci, że u nas podobnie- jakby się fabryka miała zawalić bez niego...buuu też tego nie lubię, ale coż, nie mam na to wpływu, bo nic nie wywalczę. A on to nawet lubi, bo czuje, że jest w czymś dobry i go za to szanują.
Trzymaj sie kochana.
A co do szyjki to nie mam pojęcia, muszę rozszerzyć swoją wiedzę ponownie ::)
-
ja też dzis mam zdecydowanie gorszy dzien pod względem brzucha ::)
a co do szyjki... to.. ja jstem badana ginekologicznie na kadej wizycie..ale wmoje karcie ciazy nie ma oznaczenia dl szyjk..tylko wyskosc (czy jakos tak) dna macicy - czy to to samo?? Nie wiem... ja mam terz p/1 ::)
-
Tez mam oznaczana wysokośc dna macicy. Ja mam teraz w połowie odległości pomiędzy pępkiem a wyrostkiem mieczkowatym (dolna część mostka). Nie wiem czy to to samo co ta szyjka ::)
p/1 oznacza chyba 1 palec ponizej pepka ale pewna nie jestem.
-
Dzięki Dziewczynki, dziś jest o niebo lepiej!! Brzusio zabolał tylko parę razy, ale już nie taki uciążliwy ten ból był. Pewnie dlatego, że Mężuś był caały dzień przy mnie :) Wczoraj wrócił o 23:30 i dziś wziął wolne. Pojeździliśmy troszkę po mieście, byliśmy w Łobzie załatwiać przyłącze prądu na naszą działkę i po drodzę odwiedziliśmy nasze mamy :) Mój tata pojechał na spływ i mama ma wolną chatę :) ale jest szczęśliwa :)
Pozdrawiam
-
No to sobie odpoczywaj z mezusiem aby brzusio wiecej ni ebolał :)
-
A teraz fotki maleńkiego brzuszka ( z dzisiaj):
(http://images25.fotosik.pl/38/fb73b575f52251c8.jpg) (http://www.fotosik.pl)
01.07:
(http://images26.fotosik.pl/38/965aefce381c352e.jpg) (http://www.fotosik.pl)
z 01.06:
(http://images24.fotosik.pl/38/6090b37a2c9d75fd.jpg) (http://www.fotosik.pl)
z 19.05:
(http://images30.fotosik.pl/38/057f477138224c28.jpg) (http://www.fotosik.pl)
zauważyłam, że teraz zaczął się podwyższać i zaokraglać...
niech któraś powie, że nie rośnie :biczowanie:
Dzis pojechalismy do mojej mamy i powiedziala, ze znow urósł, a widziała mnie tydzien temu....hmm może rzeczywiście cuś sie rusza...
-
Martynko urósł!!!! ;D Nie wiem jak Ty to robisz ale ja bez ciąży mam większy brzuch, hehehe :P
już nie mogę się doczekać jak będziesz miała taki brzusio zaokrąglony :)
-
Martynko urósł!!!! ;D Nie wiem jak Ty to robisz ale ja bez ciąży mam większy brzuch, hehehe :P
Ricado, uwierz, ze ja tez nie moge sie doczekac!! a jak ja to robie??? :drapanie: nie wiem ;] zawsze bylam wychudzona :)
-
Pewnie, ze brzusio rośnie, nie wiem jak na żywo, ale na zdjęciach dzięki możliwości porównania widać to dokładnie - suuuuper ;D ;D :brawo_2: :brawo_2:
-
Na zywo tez widac, ze rosnie...moja mama to zauwaza jak przyjezdzamy.
a dzis znow twardnieje mi macica :mdleje:
-
brzusio rośnie rośnie :) bez obaw
widać że się powiększa
ps. ale masz ładną figurę
-
martyna1985 widac ,ze ladnie brzuszek sie zaokragla :brawo:
Na twardniejaca macie wez sobie no-spe i magnez z pewnoscia nie zaszkodzi :)
-
ps. ale masz ładną figurę
Dziękuję *Mimi* ale już nie jest taka jak 3 m-ce temu:) Oczywiście nie narzekam, mam nadzieję, że wrócę do niej :)
Napisane: Lipiec 27, 2007, 11:56:02
martyna1985 widac ,ze ladnie brzuszek sie zaokragla :brawo:
Na twardniejaca macie wez sobie no-spe i magnez z pewnoscia nie zaszkodzi :)
Dziękuje Jagna za radę. No-spę na pewno zaraz wezmę. Jak się nie poprawi zadzwonię do gina i podpytam co i jak, ale jak narazie spokój. W ogóle zauważyłam, że jest napięta tylko jak mam pełny pęcherz....
-
Martyna normalnie jak patrze na twoje fotki to przypomina mi sie moja figura z "czasow" wesela :buu: i mimo, ze nadal waze tyle samo co przed ciaza (54kg) to wygladam zupelnie inaczej i te kilogramy ktore na poczatku stracilam powrocily, ale w inne miejsca hehe :P
W ogóle zauważyłam, że jest napięta tylko jak mam pełny pęcherz....
moze cosik tam naciska jedno na drugie ???
-
Martyna normalnie jak patrze na twoje fotki to przypomina mi sie moja figura z "czasow" wesela :buu: i mimo, ze nadal waze tyle samo co przed ciaza (54kg) to wygladam zupelnie inaczej i te kilogramy ktore na poczatku stracilam powrocily, ale w inne miejsca hehe :P
W ogóle zauważyłam, że jest napięta tylko jak mam pełny pęcherz....
moze cosik tam naciska jedno na drugie ???
Nie wiem właśnie, jak się powtórzy raz jeszcze zadzwonię do gina. A ja już przytyłam 3-4 kg, ale w ogóle się tym nie przejmuje, bo w końcu ktoś tam rośnie ;)
-
Czeste bieganie do wc jest calkiem normalne . Wyczytalam ostatnio na necie ,ze w III trymestrze powinno sie czesto oddawac mocz ze wzgledu na oczyszczenie bo tak jest duze prawdopodobienstwo stanow zapalnych czy zakazen :drapanie:
-
Czeste bieganie do wc jest calkiem normalne . Wyczytalam ostatnio na necie ,ze w III trymestrze powinno sie czesto oddawac mocz ze wzgledu na oczyszczenie bo tak jest duze prawdopodobienstwo stanow zapalnych czy zakazen :drapanie:
Tak Jagna, to wiem, ale martwi mnie to, ze jak mam pelny pęcherz to mam b. twardą macicę, a jak się wysiusiam to OK. W III trymestrze tak, ale ja dopiero II zaczęłam :(
-
martyna1985 mysle ,ze to wina macicy ,ze jest jeszcze dosc nisko polozona , jak pojdzie wyzej to wtedy poczujesz ulge , ja na poczatku II trymestru jeszcze biegalam czesto siusiu a teraz juz sie wszystko ustabilizowalo bo macica sie powiekszyla i uniosla ku gorze. Jeszcze troche i sama poczujesz roznice :)
-
Tylko własnie, już czułam, a teraz znów sikam (ale nie o to mi chodzi, bo tym się nie martwię) tylko twarda macicą....
-
Martynko a moze maluszek jest ulozony tak a nie inaczej i dlatego masz brzuszek twardszy ? Moj tak mial ( usadowil sie blisko pecherza - naciskal na niego co powodowalo czestw wizyty w WC i bol pecherza po oproznieniu. Jak pytalam lekarza o to to powiedzial ze taka wola maluszka i ze moze mi tak macica twardnac ale poki nic nie boli to jest ołki dołki.
Tak czy siak miejmy nadzieje ze jest wszystko OK :)
-
Martynko a moze maluszek jest ulozony tak a nie inaczej i dlatego masz brzuszek twardszy ? Moj tak mial ( usadowil sie blisko pecherza - naciskal na niego co powodowalo czestw wizyty w WC i bol pecherza po oproznieniu. Jak pytalam lekarza o to to powiedzial ze taka wola maluszka i ze moze mi tak macica twardnac ale poki nic nie boli to jest ołki dołki.
Tak czy siak miejmy nadzieje ze jest wszystko OK :)
Ja też mam taką nadzieję Antalis...bo widze, że im bliżej wyjazdu, to ja bardziej panikuje, że coś może być nie tak :(
-
martyna1985 nie ma sie czym zamartwiac :uscisk:
-
martyna1985 nie ma sie czym zamartwiac :uscisk:
Jagna dziękuje :uscisk: już chyba po prostu wariuję!! I dziś stwierdziłam, że 4 tygodnie między wizytami to stanowczo za długo!! Nie wspominając 10 tyg między USG w 11tc a 21, tak jak miałam mieć u tamtej kobiety.
-
no z tymi wizytami to cos jest - zawsze byłoby sie spokojniejszym :)
no ale.... co zrobic... ::)
a ty Martynko nie enerwuj sie na zapas..bo na wyjeżdzie zwariujesz..masz wizyte jeszce przed wyjazdem.. wiec posluchaj lekarza... dokładnie...i sprobuj sie zrelaksowac w podróży... :D
-
My ciezarowki to panikary jestesmy i jak sie pozniej okazuje nie potrzebnie :D wiec nie zamartwiaj sie na zapas 8) pomysl o wakacjach i poglaskaj delikatnie brzusio ;D
-
Coz ja do tej pory mialam robione 3 razy USG - skoro nie ma potrzeby robic ich wiecej bo z dzieciaczkiem wszystko ok to nie nalegam na to badanie. Za 2 tygodnie mam USG by sprawdzic czy Kacper ulozyl sie juz w pozycji startowej.
Powinnas sie cieszyc ze nie kieruja Cie na USG co chwila :) Pod koniec ciazy jak Ci beda kazali przyjsc co dwa a potem co tydzien to zmiekniesz :P bo coraz ciezej sie poruszac a na badania i wizyty chodzic trzeba.
Maluszka masz zdrowego to po co "zakłocac" mu spokoj :P A niechaj sobie rosnie zdrowo :)
-
no z tymi wizytami to cos jest - zawsze byłoby sie spokojniejszym :)
no ale.... co zrobic... ::)
a ty Martynko nie enerwuj sie na zapas..bo na wyjeżdzie zwariujesz..masz wizyte jeszce przed wyjazdem.. wiec posluchaj lekarza... dokładnie...i sprobuj sie zrelaksowac w podróży... :D
Tak, mam zamiar się tam relaksować :)
A jeszcze od 2-3 dni (jak wam pisałam) czuję "coś" w brzuszku i to moja schiza, ze dzidzia się rusza, ale jak Wy piszecie ze za wczesnie?? Boszzz tak bym chciała, żeby to było Ono!! I oczywiście znalazłam artykuł, że u szczupłych osób jest możliwe, że czuje sie ruchy nawet od 14 tyg, ale już sama nie wiem....
Jagna brzusio pogłaskany:)
-
Coz ja do tej pory mialam robione 3 razy USG - skoro nie ma potrzeby robic ich wiecej bo z dzieciaczkiem wszystko ok to nie nalegam na to badanie. Za 2 tygodnie mam USG by sprawdzic czy Kacper ulozyl sie juz w pozycji startowej.
Powinnas sie cieszyc ze nie kieruja Cie na USG co chwila :) Pod koniec ciazy jak Ci beda kazali przyjsc co dwa a potem co tydzien to zmiekniesz :P bo coraz ciezej sie poruszac a na badania i wizyty chodzic trzeba.
Maluszka masz zdrowego to po co "zakłocac" mu spokoj :P A niechaj sobie rosnie zdrowo :)
Antalis, wlasnie dlatego, ze później nie będę mogła się ruszać, chcę teraz mieć jak najczęsciej :)
-
15 tydzien wiec przyjmijmy ze to to :)
-
Zobaczymy jak się dalej rozwinie sytuacja, ale dziękuję Marta za podtrzymanie na duchu:) i za to, że moja nadzieja nie umiera:)
-
Nie martw sie tym az tak bardzo...
zresztą to przyjemne przykładać dłoń do brzuszka i wyczuwac :)
wiec rozkoszuj sie tym do woli - az będziesz mysleć sobie "ze moze by tak się upokiła / uspokił i mniej sie ruszał
jak ja chce spac " :)
po porodzie dłuuugo odruchowo trzymałam ręce na brzuchu :)
-
Martus to samo mowilam Martynce- ja teraz czasem prosze Kacperka by sie na chwile uspokoil bo mam ochote sie zdrzemnąc :)
Kurcze a za 2 tygodnie znowu do lekarza ... szkoda ze z gorki nie mam bym sie poturlała :P
-
Ale nie odbierajcie mi Dziewuszki tej przyjemności z czekania na to :) Ja wiem, ze będę mieć dość tych kopniaków, które staną się uciążliwe, tak samo jak dużego brzucha jak nie będę mogła wejść do wanny, czy założyc butów:) Ja tego jeszcze nie znam i czekam na to jak na jakiś cud :)
Pozdrawiam, miłego sobotniego dzionka!!
-
O widze ze pojawiły sie typy imion :)
Duzo chlopaków ostatnio to moze tak dla równowagi Gabrysia ?? :)
-
O widze ze pojawiły sie typy imion :)
Duzo chlopaków ostatnio to moze tak dla równowagi Gabrysia ?? :)
Imionka mamy wybrane już ho ho!! musiałam tylko Męża przekonać do Gabrysi, bo sam nic innego nie wymyślil, ale Gabriela nie bardzo mu podchodziła, ale juz jest zdecydowane...no chyba, ze w polowie ciąży mi odbije i wybierzemy co innego.
-
martyna1985 imiona ladne :brawo_2: :skacza:
Sama ciekawa jestem kogo Ty tam nosisz pod serduszkiem :drapanie:
-
Dziękuję Jagna :) My też codziennie się zastanawiamy :) Cały czas też mówilismy o dziecku jak o chłopcu, ale wczoraj stwierdziłam, że musimy przestać, bo jak to będzie dziewuszka, to się na nas obrazi :)
-
U mnie bylo rozczarowanie , wiec lepiej sie nie nastawiac na konkretna plec :)
-
nie nastawiam się na nic:) chcę tylko zdrowego dzidziulka i żeby te cholerne bóle i klucia nie zwiastowały czegoś złeg!! :ckm:
-
Bardzo ladne imiona wybraliscie - teraz tylko czekamy na wiadomosc o płci ;) ;)
-
Ale nie odbierajcie mi Dziewuszki tej przyjemności z czekania na to :) Ja wiem, ze będę mieć dość tych kopniaków, które staną się uciążliwe, tak samo jak dużego brzucha jak nie będę mogła wejść do wanny, czy założyc butów:) Ja tego jeszcze nie znam i czekam na to jak na jakiś cud :)
Pozdrawiam, miłego sobotniego dzionka!!
Martynko!Zobaczysz jakie to będzie cudne!!!I wcale te kopniaki nie muszą byc bolesne!Wręcz przeciwnie!Wcale nie musisz być ociężała i wcale też nie musisz mieć problemów z wchodzeniem do wanny!!! ;) ;D
Będziesz czuła się pięknie!!!!GWARANTUJE!!! :los: :ok:
-
AGULA fajnie miec takie optymistyczne i z doswiadczeniem kolezanki :brawo: :los:
-
Dziękuję AGULA :)
A dzis o 6 obudzil mnie potworny ból w pachwinach...narazie spokoj.mam nadzieje, ze to roziaganie!!
-
A dzis o 6 obudzil mnie potworny ból w pachwinach...narazie spokoj.mam nadzieje, ze to roziaganie!!
Tak mysle Martynko , tak jak juz pisalas sa to bole mijajce , bierz 3x1 no-spe forte i powinno byc oki :ok:
-
bardzo łądne imiona
sama jestem ciekawa kto to będzie bo chłopaków faktycznie ostatnio na forum nie brakuję
a jak masz bóle to połóż się i odpocznij może tego włąśnie domaga się twój organizm
-
Jagna, agulkaaa mam taką nadzieję. Wizytę mam w piątek, ale zastanawiam się, czy nie isć w środę. ZObaczymy jak będzie w tygodniu. Chyba zaczynam pomału wpadać w paranoję... Dobrze, że mam Was:)
-
Nasza Dzidzia baardzo się zmieniła na liczniku :)
16 tydzień
Ty
Ciąg dalszy ciążowych dolegliwości: zatkany nos i krwawienia z nosa. Oczywiście ich sprawcami są hormony - progesteron i estrogen, powodujące obrzmienie śluzówki. Postaraj się jednak unikać kropli do nosa - niekiedy ulgę przynosi większe nawilżenie powietrza w sypialni.
Na tym etapie Twojego życia bardzo ważne jest doświadczanie cennych chwil spokoju, wewnętrznego wyciszenia i możliwości skoncentrowania się tylko na dziecku. Nabieraj wiary we własne siły i rozbudzaj swoje pozytywne nastawienie do porodu. Rezultat aktualnych osiągnięć z pewnością zobaczysz podczas porodu. W podpowiadaniu cennych wskazówek najlepsza będzie wspomniana wcześniej szkoła rodzenia.
Twoje dziecko
Dziecko wykazuje dużą aktywność ruchową - kręci głową, a także przemieszcza oraz zgina swoje rączki i nóżki. Głowa maluszka stanowi 1/3 wielkości całego ciała. Z Twoim organizmem dziecko jest połączone za pośrednictwem pępowiny, która dostarcza mu wraz z krwią wielu odpowiednich składników. Są one niezbędne do życia i prawidłowego rozwoju dziecka. Od momentu zakończenia kształtowania się wszystkich narządów dziecka, trwa intensywny przyrost jego wagi i wzrostu.
Kochamy Cię Maluszku!!
-
No to jak mówicie jak do chłopca to bedzie dziewczynka :) Ja do mojego misia mówiłam Nikola i jest Dominik :)
-
No to jak tak mówisz Elu, to może tak będzie :) Przekonamy się za byc moze 4-5 tygodni...
-
Gabi śliczne imię :) A Alek to Aleksander, Alekks, Alex czy jakie?
-
Gabi śliczne imię :) A Alek to Aleksander, Alekks, Alex czy jakie?
Aleksander :) ale nie Olek :) będziemy mówić na niego Alek, Aleks itp
-
Gabi śliczne imię :) A Alek to Aleksander, Alekks, Alex czy jakie?
Aleksander :) ale nie Olek :) będziemy mówić na niego Alek, Aleks itp
no mój teściu to Aleksander..ale zdorbniale - Olek... ::)
ładne imię... :)
-
Czesc Vall,
mój daleki kuzyn ma na imię Aleksander i też zdrobniale na niego mówią Olek, a z kolei mojej koleżanki brat jest Alek, Aleks...to zależy jak się przyjmie od urodzenia... Mężowi Olek się nie podoba, więc postanowiliśmy, ze będziemy mówic Alek i całą rodzinę też będziemy tego uczyc:)
-
Kochana :) - ale jest imie ALEKS odzielne, samo - ładne :D ..to po co ALksander..skoro macie w planie Alka, Aleksa :)
-
Aleksander nam bardziej podchodzi:)
-
Rozumie ;D
Czyli imiona już macie - teraz tlyko czekac az sie lokator brzuchalka ujawni ;)
-
Tak, może po powrocie się już dowiemy :) Chyba, że Maluszek pokaże nam swoją pupę :)
-
trzymam kciuki aby pokzała CO TRZEBA ;D
-
Mam nadzieję, że dziecko wyczuwa, że matka niecierpliwa :)
-
;D ;D ;D
widze że gusta imieninkowe mamy podobne :D
nam tez najbardziej spodobał sie Aleksander i także w wersji Alek, Aleks :D
NIE Olek :P
pogłaskaj malusia przez brzuszek ode mnie :przytul:
-
;D ;D ;D
widze że gusta imieninkowe mamy podobne :D
nam tez najbardziej spodobał sie Aleksander i także w wersji Alek, Aleks :D
NIE Olek :P
pogłaskaj malusia przez brzuszek ode mnie :przytul:
Ciesze się Tajusiu :) i już coraz bardziej jestem ciekawa, kto tam mieszka :)
Maluszek pogłaskany:) ... czekam na odzew od niego.
Pozdrawiam i całuski dla Aleksa:)
-
Przesunelismy wizyte z piątku na środę, czyli tylko 2 dni:) Mam wielką nadzieję, że wsio OK i usłyszymy bicie naszego maleńkiego serduszka. A wizyte przesunęłam, żeby w razie czego szybko znaleźć kogos na nasze miejsce na wycieczkę, choć wątpie, że ktoś będzie chciał lecieć. Znajomi nie mają kasy, moi rodzice byli, M mama nie zniesie tych temperatur....
-
martyna1985 no to lepiej 2 dni wczesniej jak wcale :D
-
Dobrze Martynko, ze zdecydowaliscie sie na wczesniejsza wizyte - napewno wszystko bedzie ok, ale w razie "W"...
Z ta wycieczka to faktycznie mogloby Wam byc ciezko znalezc teraz kogos na to miejsce, ale przeciez Malenstwo jest najwazniejsze - czekamy na wiesci od lekarza :)
-
WITAMY :)
Na poczatku dziekuje za wczorajsza pogawedke :)
Nic sie nie martw - wszystko bedzie ok i spokojnie bedziecie mogli spedzac wakacje w tropikach :)
Dzis tez czytałam o takich dolegliwosciach jak Twoje i pisali ze to normalne :)
W srode pamietaj popytaj o wszystko bo lekarz od tego jest jak tyłek od sr**** :P
Czekamy na wieści :)
-
WITAMY :)
Na poczatku dziekuje za wczorajsza pogawedke :)
Nic sie nie martw - wszystko bedzie ok i spokojnie bedziecie mogli spedzac wakacje w tropikach :)
Dzis tez czytałam o takich dolegliwosciach jak Twoje i pisali ze to normalne :)
W srode pamietaj popytaj o wszystko bo lekarz od tego jest jak tyłek od sr**** :P
Czekamy na wieści :)
Hehehe :) Ja też Antalis dziękuję za rozmowę, bo baaardzo mi ona pomogła :) A ja głupia jeszcze dziś przeszukiwałam gazety dzieciowe i jak byk jest napisane, że macica ma prawo twardnieć jak się ma pełny pęcherz i przy nagłym ruchu!! :glupek: :glupek: :glowa_w_mur: A ja głupia wyłam cały dzień, bo wyobrażałam sobie najgorsze!! Nie mniej jednak, jutro na wizycie dowiemy się więcej, dziś tak jak piszesz spiszę sobie wszystkie moje "problemy" i pytania :)
Dziś byłam z mamą przypadkiem w hurtowni dla dzieci, w Oleńce i oniemiałam jak zobaczyłam jaki tam jest wybór. Hurtownie za Nomi i Kauflandem niech się chowają....no i znów mam rozkminę jaki wózek...wiem, że mnóstwo mam czasu i pewnie jeszcze nie raz zmienię decyzję, ale zastanawiamy się nad Chicco i X Landerem X3:
X lander X3:
(http://images29.fotosik.pl/43/b3a6e5000807d13f.jpg) (http://www.fotosik.pl)
Chicco:
(http://images24.fotosik.pl/43/c83f16d5b7f04b7b.jpg) (http://www.fotosik.pl)
Ten pierwszy jest fajny, w miarę lekki, no i ma pompowane koła, co sprawdza się ponoć najlepiej na śniegu, z kolei Chicco ma lepszą spacerówkę, która na pewno głuuugo nam posłuży, tym bardziej, że planujemy dużo jeździć, latać a wiadomo, że te po złożeniu są bardzo małe. No i jak pani w klspie mi powiedziała, że gondolę będę używała przez pół roku a spacerówkę nawet 3 lata... Chodzi mi głownie o kółka...czy sprawdzą się na śniegu? Czy ten stelaż jest mocny i wytrzymały?
No nic do listopada mamy czas...
-
Martyna sliczne imiona wybraliscie :)
Co do wozka, to ja mam bardzo podobny, rozni sie tylko szczegolami:
-kolka mam wieksze, gumowe
-nie mam gondoli (zastanawiam sie nad kupnem)
Masz moze fotke jak ta gondola jest zalozona? Ciekawa jestem jak to wyglada i czy w moim moznaby zamontowac cosik takiego?
-
Coz oba wozeczki bardzo ładne , nad obydwoma sie zastanawialismy :)
Z tego co pamietam termin masz na styczen wiec zima - pamietaj ze malec bedzie musial byc wtedy ciepło opatulony w kombinezoniku a co za tym idzie gondolka musi byc dosc duza by maluszek mial sie gdzie ruszac.
Co do spacerowki to moze byc 3 lata ale nie musi - niektore dzieciaczki jak tylko stana na własnych nozkach to nie uznaja zadnego innego srodka lokomocji :P
Jak kupowalismy wozio to Pani mówila ze skoro nie umiemy znalezc wielofunkcyjnego ktory spelnialby wszystkie nasze wymagania to warto kupic tansza gondolke a potem zainwestowac w spacerowke.
Czesto rodzice wybrzydzaja, szukaja i cuduja w koncu kupią wozek na kupe kasy po czym po paru miesiacach wracaja po zwyklą parasoke :)
My kupilismy Roana a na wiosne kupimy malemu spacerowke jaka nam sie spodoba.
Jakbym miala wybierac miedzy tymi wozkami co pokazalas to wybralabym X landera X3 :)
Masz jeszcze czas wiec szukaj :) Zobaczysz jakie to trudne :) Przy wyborze wozka wybor sukni to pryszcz :)
-
Olu, cieszę się, że imiona Ci się podobają. Zaraz wkleje fotke z gondolą.
Antalis, w obydwu gondola jest dość spora. A w tym Chicco spacerowka po zlozeniu jest wlasnie mała i funkcjonalna. Juz tez myslalam,zeby kupic tansza gondole, ale zadna jak narazie mi sie nie podoba za bardzo.... no cóż mamy czas.
Proszę:
(http://images26.fotosik.pl/43/0cb02ad5de9a685e.jpg) (http://www.fotosik.pl)
-
No dla mnie w Chicco gondolka jest za mała zwłaszcza ze niewiadomo jak duzy malec sie urodzi.
Gosiaczek80 ma chyba Chicco wiec zapytaj jej jak sie wozio sprawuje :)
-
Myślę, że Malec nie będzie jakimś kolosem, który się nie zmieści do gondolki :) Ale jak patrzyłam w sklepie, to myślę, że byłaby OK...
A za tym, że Maluszek jak zacznie chodzić, nie bedzie chciał jeździć w wózku, to szczerze nie wyobrażam sobie pchać się autobusem do centrum z 1,5 rocznym 2 letnim Malcem, którego później tak czy inaczej musze nieść:)
-
A kiedy rodzisz "dokładnie" ?
Ja mam Pegperego identyczna wielkosc z tego co kojarze....
-
Martynko ja dzis byłam w sklepie dla dzieciów i patrzyłam na wózki - dla mnei chicco odpad az uwagi na kóleczka, nie lubie tych małych..ja chce miec duże, najlepiej ze szprychami :) heheehheh
Ale mysle podbnie jak Antalis - głeboki..jakis na przetrzymanie zimy, a jaką sfajna spcerówke na lato... :) i na potem ;)
A z tych dówch co pokazałas to ja wybrałbym na 100% X Landera :D
-
Martynko ja dzis byłam w sklepie dla dzieciów i patrzyłam na wózki - dla mnei chicco odpad az uwagi na kóleczka, nie lubie tych małych..ja chce miec duże, najlepiej ze szprychami :) heheehheh
Ale mysle podbnie jak Antalis - głeboki..jakis na przetrzymanie zimy, a jaką sfajna spcerówke na lato... :) i na potem ;)
A z tych dówch co pokazałas to ja wybrałbym na 100% X Landera :D
Własnie ja tez nie przepadam za tymi kółkami, ale moja siostra i kolezanka maja podobne wózki i jako spacerówki super sie prowadzaja. Ja tez wolałabym X landera, ale ze względu na nasze wyjazdy itp to nie wiem....chyba, ze pozniej dokupimy jakas parasolke, niekoniecznie drogą i będziemy używac kiedy bedziemy gdzies dalej jechac, czy cus...zobaczymy:)
-
Cześć Martynko:)
W końcu udało mi sie do Ciebie zajżeć przepraszam, że tak rzadko ale nie daję rady przy małej odwiedzić wszystkich wątków. Ale staram się czytać na bierząco tylko nie zawsze piszę. Szkoda że przeniosłaś wizytę z piątku na środę, bo moze byśmy się zobaczyły. Ja właśnie na piątek muszę się umówić do Pękały już na wizytę pierwszą po porodzie ale coś nie mogę się do niego dodzwonić dzisiaj.
A do Egiptu to ja bym chętnie pojechałą za ciebie:)
Nie nie żartuję mam nadzieję i życzę ci tego, żebyście mogli spokojnie pojechać na wypoczynek:)
Wózek podoba mi się xlander
Pozdrawiamy was i pogłaszcz od nas brzusio
-
hej Megi,
Oczywiscie wybaczam, że nie piszesz, rozumiem, ze masz dużo pracy i bardzo się cieszę, że znalazłaś chwilkę:) jakbym wiedziała, że będziesz w piątek, to bym nie przekładała:) Ale ja mieszkam dosłownie 300m od gabinetu, więc zapraszam na herbatkę :) Mamy nadzieję, że będziemy mogli leciec, jak nie to trudno, Maleństwo dla nas najważniejsze, nawet jakbyśmy mieli stracic wszystkie wpłacone pieniądze.
Przedyskutowaliśmy z mężem i nam tez jednak najbardziej podoba się x lander :) a jak będziemy mieli gdzies jechać to dokupimy wtedy spacerówkę-parasolkę. Ale pewnie milion razy zmienimy decyzję :)
Pozdrawiam, brzusio pogłaskany!! Całuski dla Lenki:)
-
Helo! ja w sprawie wózka :) My wybraliśmy sobie x-landera, ale model XA, bo na naszą przydomową "uliczkę" potrzebujemy duże koła. Jakoś mi tak lepiej wygląda x-lander... Poza tym znajomi z doświadczeniem odradzają nam małe koła (wszystko o te koła, jakby Chicco nie mogło zrobić większych ;) )
Sprawdzaliśmy też kombinacje oddzielnej tańszej gondoli i oddzielnej spacerówki z fotelikiem auto, ale ceny wychodziły większe.
Pozdrówka :)
-
Helo! ja w sprawie wózka :) My wybraliśmy sobie x-landera, ale model XA, bo na naszą przydomową "uliczkę" potrzebujemy duże koła. Jakoś mi tak lepiej wygląda x-lander... Poza tym znajomi z doświadczeniem odradzają nam małe koła (wszystko o te koła, jakby Chicco nie mogło zrobić większych ;) )
Sprawdzaliśmy też kombinacje oddzielnej tańszej gondoli i oddzielnej spacerówki z fotelikiem auto, ale ceny wychodziły większe.
Pozdrówka :)
dzieki PumoRi, tak jak juz pisalam chyba jednak zdecydujemy sie na te duże koła, a spacerówkę zostawimy na później jak będzie potrzebna.
Pozdrawiam :)
-
Martynko dziękujemy za zaproszenie bardzo mi miło:) ale zaraz po wizeycie jedziemy do znajomych bo też mieszkają niedaleko i zawsze jak jestem u Pękały to do nich zajeżdżamy, ale moze innym razem nam się uda spotkać.
Czekam na informacje jak tam niuniuś czuje się u mamy w brzuszku, jak wrócisz od doktora to napisz koniecznie!
Pozdrawiamy Lenka ucałowana od cioci:)
-
Pewnie, że się spotkamy :) mam nadzieję...
a informacje od lekarza napisze najszybciej jak bede mogla :) a wizyte mam na 18:30.`
Pozdrawiam
-
Oj Martynko a ja się czujesz tak psychicznie- mam nadzieję że wątpliwości do brzusia już nie masz- ja o Was cały czas myślę więc nie powinno być problemów, no i zazdroszczę Wam tego wyjazdu- myślę że się zdecydukecie i będzie fajnie. A mama pisała że straszne upały, ale ona wraca tak jak wy wylatujecie. Buźka
-
Czesc Kasieńko!
Oj Martynko a ja się czujesz tak psychicznie- mam nadzieję że wątpliwości do brzusia już nie masz
Psychicznie czuję się super:) juz nie mam żadnych wątpliwości, brzuszek rośnie, czasami twardnieje, ale głównie jak mam pełny pęcherz, albo długo chodze.
ja o Was cały czas myślę więc nie powinno być problemów
:przytul:
no i zazdroszczę Wam tego wyjazdu- myślę że się zdecydukecie i będzie fajnie. A mama pisała że straszne upały, ale ona wraca tak jak wy wylatujecie. Buźka
na pewno jest ciepło :) mam kontakt z dziewczyną, która tam mieszka i u niej będziemy wykupować wycieczki i mówiła jak z nią rozmawiałam, że jest 37 st w cieniu. U nas ostatnio też tyle było. Jestem dobrej myśli, tym bardziej, że ona mówiła, że możemy na nią liczyć zawsze, nawet jak odpukać coś będzie się działo.
Buziaki
-
Martynko!Wszystko będzie w porządku! Nie martw się na zapas bo to źle wpływa na Dzidzie! Oczywiście musisz uważać na siebie bo nosisz w brzusiu najcenniejszy skarb!!! Pamietaj!Jak Ty bedziesz zadowolona to dziecię w brzuszku też! :tak_2:
... Zazdroszcze Wam tego wyjazdu!!! :grin: :okularnik: :ok: Wypoczniesz sobie, zwiedzisz kawałek świata! :ok:
... korzystajcie póki możecie ... hhiihihi ... :lol:
... daj znać co tam słychać po wizycie u doktorka? :tupot:
Przesyłam całuski od Kamilki :Serduszka: ... zasypia przyssana do "restauracji" :lol:
... wszystko muszę pisać lewą ręką ... hihihi :chat:
POZDRAWIAMY!!! :id_juz:
-
Wszystko bedzie oki doki ;D Pomimo ,ze jest taka wysoka temperatura nie poczujesz tego goraca bo jest inny klikmat :)
-
Wszystko bedzie oki doki ;D Pomimo ,ze jest taka wysoka temperatura nie poczujesz tego goraca bo jest inny klikmat :)
Wiem Jagus, narazie sie martwię, czy w ogóle polecimy :)
-
Powinnas byc dobrej mysli , nie zamartwiaj sie na zapas :uscisk:
-
Martynko - czekamy na wiesci - dobre wiesci :ok: :ok: :ok:
Mam nadzieje, ze lekarz Was juz uspokoil i teraz szczesliwi mozecie rozpoczac przygotowania do podrozy :)
-
Jestem,
mam dobre wieści, które mnie baardzo upokoiły. Od czego tu zacząc? :drapanie: a więc wszystko z nami OK, macica bardzo ładnie rośnie :ok: szyjka zamknięta (2,5/0/0) :ok: :ok: Możemy spokojnie jechać, jak to pan doktor powiedział jest wszystko tak jak powinno być, okres ciąży dobry na wyjazdy i latanie samolotem. Tak jak myślałam więzadła macicy sa troszkę napięte, ale na to mamy no-spę forte (3x1). Mam wszelkie wskazówki nt zemsty faraona (mam nadzieję, że nie będę musiała się z nią zmierzyć), leki, za które w sumie zapłacilismy 161 zł!! :mdleje: ale kupiliśmy tez mi witaminki (Prenatal), mężowi i kilka rzeczy nie wchodzących w skład wypisanych leków przez lekarza. Wiemy też co mi wolno a co nie i mamy się tego trzymać!!
I najważniejsze: słyszeliśmy bicie serduszka naszego Maleństwa!!!! :serce: :serce: :serce: Maluszek bardzo uciekał, chyba nie chciał, żebyśmy podsłuchiwali co tam kombinuje:) Walił w ten sprzęt tak głosno, że chyba cała poczekalnia (składająca się z jednej pani) słyszała :) Piięęęękny dźwięk!!!! :Wzruszony:
Tak więc mam nadzieję, że do przyszłej środy nie wymyślę sobie żadnych problemów i będziemy mogli spokojnie polecieć na wakacje :) :cancan: :cancan: :skacza:
Acha... znowu przytyłam 3 kg!!!!!!!!!! :mdleje::mdleje::mdleje::mdleje::mdleje::mdleje::mdleje::mdleje: w 3 tygodnie!!! Jak tak dalej pójdzie to nie wiem jak ja będę funkcjonowała!! Najgorsze a może i najlepsze jest to, że ja nie wiem gdzie!! Bo dupa mi nie rośnie, brzuch trochę!!! Chyba wypływam to w Egipcie....tiaaaa mając all inclusive!!
Pozdrawiam
-
martyna1985 to super wiesci :brawo_2: :brawo:
Niczym na zapas sie nie zamartwiaj :D Ciesz sie ciaza i zyj swoim zyciem :)
-
martyna1985 to super wiesci :brawo_2: :brawo:
Niczym na zapas sie nie zamartwiaj :D Ciesz sie ciaza i zyj swoim zyciem :)
Taki mam zamiar Jagusiu:) byle sobie nie wbijać faz, ze cos jest nie dobrze!!
A tu coś na rozluźnienie:
Rozmawiają bliźniaki w brzuchu. Pierwszy pyta drugiego:
- Wierzysz w życie po porodzie?
- Jasne. Coś musi tam być. Mnie się wydaje, że my właśnie po to tu jesteśmy, żeby się przygotować na to, co będzie potem.
- Głupoty. Żadnego życia po porodzie nie ma. Jak by miało wyglądać?
- No nie wiem, ale będzie więcej światła. Może będziemy biegać, jeść buzią...
- To przecież nie ma sensu! Biegać się nie da! A kto widział żeby jeść ustami! Przecież żywi nas pępowina.
- Kurczę, nie wiem, ale chyba zobaczymy Mamę, a Ona się będzie o nas troszczyć.
- Mama? Ty wierzysz w Mamę? Kto to według ciebie w ogóle jest?
- No przecież jest wszędzie wokół nas... Dzięki Niej żyjemy. Bez Niej by nas nie było.
- Nie wierzę! Żadnej Mamy jeszcze nie widziałem, czyli Jej nie ma...
- Jak to? Przecież jak jesteśmy cicho, możesz posłuchać jak śpiewa, albo poczuć jak głaszcze nasz świat. Wiesz, ja myślę, że prawdziwe życie zaczyna się później...
-
;D
To Ci (Wam) się superowy wyjazd szykuje :ok:
powodzenia i miłego odpoczywania i koniecznie wklej nam tu zdjecia po powrocie
i gratuluję ze tak dobrze wsyztsko w brzuszku
a jak maluszek uciekał to ruchliwy szkrabik będzie :)
-
;D
To Ci (Wam) się superowy wyjazd szykuje :ok:
powodzenia i miłego odpoczywania i koniecznie wklej nam tu zdjecia po powrocie
i gratuluję ze tak dobrze wsyztsko w brzuszku
a jak maluszek uciekał to ruchliwy szkrabik będzie :)
oj tak Tajusiu, wyjazd superowy :) To na nim miał być nasz potomek spłodzony :) Ale za to jedzie z nami, w trójkę raźniej :)
A ruchliwy jest nieziemsko!! Na każdym USG tak fika, że z trudem lekarze go mierzyli!! Chciałabym to poczuć...
Fotki oczywiście będą :)
-
Kawal swietny :los: :skacza:
-
Wspaniałe wieści :skacza: Teraz juz niczym sie nie martw, tylko szykujcie sie do wyjazdu - a nam pozostaje tylko pozazdroscic i czekac na super relacje i jeszcze fajniejsze zdjatka ;D
-
No widzisz a nie mówiłam ze wszystko ok :)
Kolejne kilogramy do produ ... hehe witamy w swiecie ciezarnych :P . Ja narazie 10 kg na plusie jestem i oby nie było juz duzo wiecej :P
No to maluszek tez sie "migał" od wysluchania serduszka tak jak moj - pamietasz opowiadalam Ci ostatnio na gg :)
Zazdroszcze wyjazdu - w tym roku zostalismy w domu bo balabym sie jechac w wysokiej ciazy gdziekolwiek.
Czekamy na fotencje :)
-
Martynka :) ciesze się z tak fajnych i optymistycznych wiadomosci lekarskich ;D ;D ;D
No a ty teraz relaksuj sie i spęłniaj w przygotownaiach do wyjazdu zebyś nie miała czasu wymyslac żadnych "watpliwości" i problemów przed wyjazdem ;)
-
No widzisz a nie mówiłam ze wszystko ok :)
No to maluszek tez sie "migał" od wysluchania serduszka tak jak moj - pamietasz opowiadalam Ci ostatnio na gg :)
Pamiętam Antalis jak opowiadałas :) Śmieszne to bylo, bo co lekarz już coś słyszał, to Maluszek kopał w tą głowicę i uciekał :) Wyobrażałam go sobie jak to robi...
Zazdroszcze wyjazdu - w tym roku zostalismy w domu bo balabym sie jechac w wysokiej ciazy gdziekolwiek.
Oj Kochana, ja w 8 m-cu też bym się nigdzie nie ruszyła!!
A co do kg, mam nadzieję, ze jak tam popływam, to troszkę moja waga przystopuje, albo jak już pójde na uczelnię w październiku!! Tak nie może być. Chociaz na wadze u moich rodziców przytyłam 3 kg od początku a nie 6!!
Martynka :) ciesze się z tak fajnych i optymistycznych wiadomosci lekarskich ;D ;D ;D
No a ty teraz relaksuj sie i spęłniaj w przygotownaiach do wyjazdu zebyś nie miała czasu wymyslac żadnych "watpliwości" i problemów przed wyjazdem ;)
Dziękuję Vall, dziś chyba wybiorę się do centrum zrobić ostatnie zakupy i odebrać butki z reklamacji jesli przyszły. Później pranko i jutro chyba pojadę do rodziców, żeby mieć jakieś zajęcie i nie siedzieć samej. Przyjeżdża też moja siostra z dziećmi, więc nudzić się nie będę :)
Pozdrawiam
Wspaniałe wieści
oo tak:)
-
Martynko wspaniałe wieści- a nie mówiłam że będzie dobrze. Mam prośbę skoro piszesz że brzuszek już urusł to może jakaś fota na potwerdzenie co? Musimy obadać te Twoje kilogramy.
A ten dialog to bardzo nasze ziemskie życie przypomina w pewnej kwestii prawda?
Bużka
-
Martynko wspaniałe wieści- a nie mówiłam że będzie dobrze. Mam prośbę skoro piszesz że brzuszek już urusł to może jakaś fota na potwerdzenie co? Musimy obadać te Twoje kilogramy.
Kasiq, fotka będzie wieczorkiem jak mężuś wróci z pracy i mi ją zrobi, ale od ostatniego nie wiem,czy cuś sie zmieniło :) chyba sadełko :P
A ten dialog to bardzo nasze ziemskie życie przypomina w pewnej kwestii prawda?
Bużka
Taak :)
:przytul: buziaki
-
Kochana jedna rada co do wazenia :)
Pamiętaj aby robić to np. w poniedziałki, rano ...po zrobieniu siku i TYLKO NA SWOJEJ WADZE :)
ja nigdy nie stawałam u kogos ...tak aby sobie humoru nie psuć :)
-
Kochana jedna rada co do wazenia :)
Pamiętaj aby robić to np. w poniedziałki, rano ...po zrobieniu siku i TYLKO NA SWOJEJ WADZE :)
ja nigdy nie stawałam u kogos ...tak aby sobie humoru nie psuć :)
Gdybym miała wagę w domku u nas, to bym tak robiła. Ale mam taką możliwość tylko jak jadę do rodziców albo u lekarza! Ale wiem ile ważyłam na samym początku u rodziców i tego sie bede trzymała!
pozdrawiam
-
A teraz dla przybliżenia kilka fotek miejsca, w którym będziemy:
baseny przed hotelem:
(http://images25.fotosik.pl/44/d4a4c40616546cd3.jpg) (http://www.fotosik.pl)
Plaża przed hotelem:
(http://images25.fotosik.pl/44/89fa0b2335f6fd1b.jpg) (http://www.fotosik.pl)
Przykładowy pokój:
(http://images24.fotosik.pl/44/68f1bc42a1f643f2.jpg) (http://www.fotosik.pl)
P.S. W tym basenie już pływam :) jak się przyjrzycie to zobaczycie :P
Nie wiem, czemu tamte fotki takie małe, ale to nic.
-
PIĘKNIE ;D ;D ;D tylko pozazdrościć ;)
I juz czekam na fotki Martynki i jej brzusia z plaży :)
-
PIĘKNIE ;D ;D ;D tylko pozazdrościć ;)
I juz czekam na fotki Martynki i jej brzusia z plaży :)
Ja widziałam te fotki ale zrobione przez kogos, kto tam był i jest jeszcze piekniej!!
Jak ktoś mi poda swój adres, to prześlę Wam karteczkę :)
-
SUPER :) Odpoczywaj kochana :)
-
No, no - ekstra, chociaz ja od basenow wole morze, prawdziwa plaze i dlatego zazdroszcze Wam tego dostepu - szkoda, ze te 2 zdjatka takie malutkie ale to nic - nie moge sie doczekac Waszych zdjec ;)
Jaaa, ja poprosze karteczke :P :P - adres na gg ;D ;D ;D
-
martyna1985 przepieknie tam jest normalnie :szczeka: :skacza:
Zobaczysz jak sobie odpoczniecie , normalnie pozazdroscic tylko ;) ;D Oczywiscie pozytywnie tylko ;D
Ja tez moge Ci podac adres na gadulcu ,jak nie edzies zmiala za duzo tych kartek do wyslania :drapanie:
-
Ja tez moge Ci podac adres na gadulcu ,jak nie edzies zmiala za duzo tych kartek do wyslania :drapanie:
ok, to podaj mi Jagna na gg albo priv i jak dojdzie kartka przekazesz pozdrowionka forumkom?? ;]
-
Jasne ,ze przekaze :) przyjemnosc po mojej stronie bedzie 8) :D
-
matyna cieszę sie, ze masz tak dobre wieści po wizycie
mały fikał i płci nie chciał pokazać ???
a widoki hotelowe cudne!!
-
mały fikał i płci nie chciał pokazać ???
Witaj Aniusiu w moich skromnych progach :)
Nie chciał dać posłuchać serduszka, bo mieliśmy robione KTG, ale w końcu się udało :) Płeć poznamy pewnie po powrcie na kolejnym USG!
-
Martynko cieszę się że wszystko gra i spokojnie możecie wyjechać poodpoczywać :) A potem po przyjeździe to zbieraj siły bo musisz z tego majowego i podreptać z mężem 8 września do sanktuarium na słonecznym :los:
Widoczki będziesz miała przecudne!! Już się nie mogę doczekać jak nam się uda jakąś wycieczkę dorwać :)
-
Martynko cieszę się że wszystko gra i spokojnie możecie wyjechać poodpoczywać :) A potem po przyjeździe to zbieraj siły bo musisz z tego majowego i podreptać z mężem 8 września do sanktuarium na słonecznym :los:
fiu fiuu, to juz coraz bliżej :) 07.09 jedziemy na 18-stkę mojej kuzynki i jak zdążymy wrócić to pewnie, że przyjdę :)
-
Super, że wszystko ok i możecie jechać wypocząć. Pewnie tego Wam właśnie trzeba, tylko oszczędzajcie się :) wszyscy troje :)
-
Hej Martynko super wieści cieszę się razem z Tobą:)
Jedź spokojnie i odpocznij za mnie w pięknym Egipcie jejku jak mi się marzą te baseny i to ciepełko:)
-
Dzięki dziewczynki :) Na pewno odpoczniemy i za Was i będziemy się oszczędzac!!
megi, już za rok będziecie mogli gdzieś wyjechać z Lenką :)
Całuski
-
fiu fiuu, to juz coraz bliżej :) 07.09 jedziemy na 18-stkę mojej kuzynki i jak zdążymy wrócić to pewnie, że przyjdę :)
Ty mi tutaj nie gdybaj :P będzie mi bardzo miło jak udałoby się wam przyjść :)
-
Martynko1985....nadrabiam jak mogę, ale ile się u Ciebie dzieje!!! Typy imion fajne i cieszę się,że na urlop możecie jechać bez problemów...
A co do ociężałości i problemów z zakładaniem butów.... :hmmm: Jestem w 9 m-cu i nie mam tych problemów (pewnie dzieciątko wynagradza mi w ten sposób piersze prawie 5 m-cy ciąży...Boże jak ja się męczyłam!!!), ale męża wykorzystuję- Przecież nie musi się tak wszystkiego domyslać ...prawda??? I np. Rysio smaruje mi stopy, zmywa lakier z paznokci u stóp (tylko raz dał się namówić na pomalowanie ich...hihhihhhiiii), smaruje mi brzusio kremem na rozstępy (jak do tej pory mam aż JEDEN!!! w okolicach pępka... :P:P:P) i myje podłogi w domu- a w szczególności w kuchni ;D ;D ;D (zbyt duża jest jak na moje możliwości)...
Więc jesli chodzi o 9 miesiąc to ja nie narzekam...no prócz bezsennosci....
-
Martynko1985....nadrabiam jak mogę, ale ile się u Ciebie dzieje!!! Typy imion fajne i cieszę się,że na urlop możecie jechać bez problemów...
A co do ociężałości i problemów z zakładaniem butów.... :hmmm: Jestem w 9 m-cu i nie mam tych problemów (pewnie dzieciątko wynagradza mi w ten sposób piersze prawie 5 m-cy ciąży...Boże jak ja się męczyłam!!!), ale męża wykorzystuję- Przecież nie musi się tak wszystkiego domyslać ...prawda??? I np. Rysio smaruje mi stopy, zmywa lakier z paznokci u stóp (tylko raz dał się namówić na pomalowanie ich...hihhihhhiiii), smaruje mi brzusio kremem na rozstępy (jak do tej pory mam aż JEDEN!!! w okolicach pępka... :P:P:P) i myje podłogi w domu- a w szczególności w kuchni ;D ;D ;D (zbyt duża jest jak na moje możliwości)...
Więc jesli chodzi o 9 miesiąc to ja nie narzekam...no prócz bezsennosci....
Witaj Lea :) troszkę Cię nie było u mnie, więc pewnie miałas zaległości, ale bardzo się cieszę, że zajrzałaś:)
fajnie, że Mąż Ci tak pomaga i wyręcza z niektórych obowiązków, mam nadzieję, że mój też będzie taki pomocny ;)
Dziś przyjechalam do Rodziców, mężus zaraz dojedzie. niech się nami naciesza, bo zaraz wylatujemy i przez 2 tyg nas u nich nie bedzie.
A przed chwilką widziałam naszą Jagnę na spacerku z mężem :) Ale nie chciałam się drzeć, bo byli już przede mną :)
Jutro jedziemy poogolądać żaglowce, a w niedzielę imieninowy grill mojego taty :)
pozdrawiam
-
Gratuluję wspaniałych wieści z wizyty u lekarza :) Bawcie się dobrze! :)
P.S. Rozmowa bliźniaków mnie wzruszyła :Wzruszony:
-
Witaj Martynko!
Świetne wieści od GINA!!! :brawo_2: Cieszę się , że wszystko w porządku!!!
No to teraz nic tylko pakować walizy i "cała naprzód" !!! :los:
ŻYCZYMY UDANEGO WYPOCZYNKU!!!! :okularnik:
Pozdrawiamy serdecznie!!! ;D
-
Dziekujemy Dziewczynki:)
zaraz wyruszamy na regaty, ciekawa jestem czy dojedziemy, ponoc z Pyrzyc do szczecina sa wielkie korki! :drapanie:
A ja mam male problemy jelitowe. W ogole zcuje sie jakby ktos pobil mnie po brzuchu:(
-
Martynko to moze sobie daruj ten wypad ??
A co jak Cie "wezmie" z dala od domku ??
-
martyna1985 trzebabylo sie drzec ile sil w plucach :skacza: Z pewnoscia mnie widzialas jak szlam z mezem do jego kuzynki ogladac ich nowe mieszkanko , ktore kupily pod Lipami , te nowo dobudowany blok :D i tak w trakcie gadu gadu wzielo nas na ten wyjazd na regaty :D
-
Antalis, byłam, zobaczyłam i wróciłam cała i zdrowa...myślę, że to reakcja na witaminy, ktore zaczęłam teraz brać. Narazie wypiję smecte i przejdę na dietke, a bedzie to ciężkie, bo dzis mamy grilla i tyyle pyszności przygotowuje:)
Jagna, szliście kolo Hawanki:) Następnym razem bede sie darla:)
pozdrawiam....juz coraz blizej wyjazdu. A dziś kończy się 15 tydzień!!
-
pozdrawiam....juz coraz blizej wyjazdu. A dziś kończy się 15 tydzień!!
To juz nawet 16 tc sie konczy ;D :D
-
Dzisiaj a nie jutro konczy sie 16 tydzien ?? :)
A z tymi witaminami to mozesz miec racje. Ja na poczatku brałam Feminatal ale wymiotowałam po nim i miałam biegunke wiec lekarz zmienił mi na Elevit i od tamtego czasu wszystko gra :)
A beda jakies fotencje z wczorajszego wypadu ??
-
JAK TAM NA REGATACH?
Pewnie fajno?! ;D
A jak tam rewolucje brzusiowe?mam nadzieje ze przeszlo?
pozdrawiamy!!!
-
hej - czekamy niecierpliwie na jakies zdjatka z wypadu ;D ;D ;D my dzisiaj z K. bylismy na pokazach lotniczych - bylo rewelacyjnie :) ale niestety nie wzielismy aparatu :-\ :-\ mam nadzieje, ze Wy tego bledu nie popelniliscie :P :tupot: :tupot: :tupot:
Przygotowani juz do podrozy?;D
-
Dziękuję Dziewczynki za troskę. Niestety problemy utrzymywały się cały czas, co zjadłam, to ze mnie spływało. Już nie miałam sił, plakałam z bezsilnosci, bo byłam głodna a nic nie mogłam zjeść. Zadzwoniłam do lekarza i kazał odstawić i zobaczyć jutro. Jak przeszło to zmienić na inne. na pomoc przyszła moja kochana babcia, ktora zaparzyła mi jagody, wypiłam, owoce wyjadłam i wiecie co?? Przeszło jak ręką odjął!! polecam ten sposób leczenia. Mam zamiar też wziąć słoiczek do Egiptu.
Na regatach fajnie, ale strraszny tłok. Aparat mieliśmy, ale nawet niebyło jak robić zdjęć tyle ludzi.
W związku z odstawieniem Prenatalu mam do odsprzedania 98 tabletek. Kupiłam 100 sztuk za ponad 33zł i wzięłam tylko dwie. A nie chce ich wyrzucać, ale chciałabym odzyskać choć 20 zł, żeby trochę się zwróciło. Jak ktoś chętny, to niech się odzywa.
Pozdrawiam i wracam do gości:) ehh to uzależnienie. Jutro poczytam co u Was!!
-
no jagody to świetny lek w takich dolegliwościach :) Korzystałam tydzien temu, jak miałam podobna przypadłośc... ::)
ps. w ciązy zdarza się niestety takie cuś..jedni mają probelm w druga strone inni tak... organizm "wariuje" ;)
-
martyna1985 to super ,ze dolegliwosci minely :brawo_2: Babcie sa nieocenione :brawo:
Z witaminami niestety nie pomoge bo ja biore Feminatal i nic mi nie dolega wiec wole je nie zmieniac .
-
No i odpoczełaś troszkę mam nadzieję ? :)
-
Witam dziś :)
Martaxyz11 odpocznę w Egipcie:) Mam nadzieję, że słońce nas nie wykończy i będziemy sobie błogo leniuchować :)
Jagna77 dla mnie to ogromna ulga, bo strasznie się męczyłam...zaraz zadzwonię do lekarza, bo prosił o telefon dziś i opwie mi, na jakie mam zmienić. Mam nadzieję, że kolejne mi nie zaszkodzą :)
Vall słoiczki z jagodami zagotowane. Po co mam się faszerować smectą, jeśli to pomaga.
natusia99 narazie przygotowuję się psychicznie :) Kofer po części spakowany, bo leżał otwarty juz jakiś czas i pomału coś tam wrzucałam. Zaraz jadę do Szczecina od rodziców i jutro zaczniemy już wszystko ostatecznie pakować.
W środę wylatujemy o 14:15 z Goleniowa :) Z jednej strony nie mogę się doczekać, ale ogarnia mnie mała panika jak to wszystko wyjdzie :) Ale nie zmienia to faktu, że jestem dobrej myśli :)
-
No wiec jednak to wina witaminek.
Prenatal moze jest i tani ale ciezarne roznie na niego reaguja. Ja teraz biore Elevit ( wczesniej byl nietolerowany Feminatal ) i w opakowaniu jest 30 tabletek i kosztuje ok 26-27 zł.
Słyszałam ze jakby tak przemeczyc ciezarna to zacznie tolerowac te czy tamte witaminy ale jakos to dla mnie za brutalne, przeciez mozna sie odwodnic i . Glupota
Milego pakowania :)
-
Słyszałam ze jakby tak przemeczyc ciezarna to zacznie tolerowac te czy tamte witaminy ale jakos to dla mnie za brutalne, przeciez mozna sie odwodnic i . Glupota
dokladnie Antalis, mam siedziec 3 dni w kiblu, odwodnić się, żeby organizm sie przyzwyczail...
-
martyna1985 mam nadzieje ,ze bedziesz nas informowala chocby smskami jak tam bedziesz na miejscu :drapanie: ;D
-
martyna1985 mam nadzieje ,ze bedziesz nas informowala chocby smskami jak tam bedziesz na miejscu :drapanie: ;D
Myślę, że raz na kilka dni coś skrobnę, bo karteczka pewnie dojdzie jak wrócimy:) Mam do Ciebie numer, więc Ciebie zaatakuję :P Mam nadzieję, że podzielisz się z dziewczynami zainteresowanymi...
-
Pewnie ,ze sie podziele . Przyjemnosc po mojej stronie :)
Nie moglabys nas zostawic w niewiedzy :D :)
-
No to wizde ze bedziemy Jagne "molestowac" :)
-
No to wizde ze bedziemy Jagne "molestowac" :)
Tylko do Jagny mam numer, wiec cóż mi pozostaje.... :)
-
Dla mnie zaden problem :) :D sama przyjemnosc ;D
-
Super, ze juz sie lepiej czujesz - aaale Wam zazdroszcze (pozytywnie ;) ) ;D leccie sobie szczesliwie i odpoczywajcie - a my tu Jagne bedziemy "molestowac" o wiadomosci od Was :P
-
No to Dziewczynki, pomału się żegnać!! wyjeżdżamy jutro po 10 z domu, wylatyjemy 14:15. Spakowani nie jesteśmy, wróciliśmy z miasta. Jestem padnięta!! Do tego kłuje znów mnie ten prawy bok brzucha. W ogóle jak się patrzę na brzuch, z góry czy na leżąco, to po prawej stronie jest większy. Możliwe, że np Maluszek jest tak ułożony?? Zaraz zaczynamy pakowanie, żeby spokojnie iść spać.
Po zmianie witaminek na Centrum Materna wszystko jest OK:)
Proszę o trzymanie kciuków, żeby wszystko się udało na wyjeździe :)
Pozdrawiam i do 22.08. Może jeszcze jutro zajrze, ale nie wiem jak z czasem.
Buziaki
-
martyna1985 szerokiej drogi i udanych wakacji :)
-
Martnko jedżcie ostrożnie i bawcie się do woli- należy Wam się, a my tu spokojnie na Was będziemy czekać. Buziaki i udanego miodowego dwutygdnia :D
-
Martynko o kształt brzuszka się nie obawiaj. Ja też tak mam :)
Maternę Centrum biorę od początku ciąży i nie mam żadnych niepożądanych objawów :)
Udanych wakacji życzę. Uważaj na siebie i nie wyleguj sie za długo na słońcu :)
-
Martynko, życzę udanego wypoczynku! Bawcie się wspaniale ;D
-
Dziękujemy Kochane ;) Na słoneczku TYLKO troszeczkę!! Dzis znalazłam fajny kapelusik i nie ściągnę go z głowy:) Kremy z filtrami 50, 20, 12 zakupione! tabletki na niepożądane dolegliwości też.
Mam nadzieję, że będąto jedne z najbardziej udanych wakacji...bo we trójkę :)
-
SZCZESLIWEJ PODROZY !!
-
Szerokiej drogi, tylu samo startów co lądowań ;)
Wypocznjij, dbaj o siebie i maleństwo :) ..i wracaj z relacyjka z pobytu i dużą ilościa fotek :D :D :D
-
cudnych wakacji!!!
-
Dziękujemy baardzo:)
A teraz, coś, żeby ciocie nie zapomnialy jaki Maluszek miał domek dzień przed wylotem...będzie co porównywać?
(http://images29.fotosik.pl/51/17cd08df8d675e3f.jpg) (http://www.fotosik.pl)
(http://images23.fotosik.pl/50/83dee49ab966e029.jpg) (http://www.fotosik.pl)
P.S. okropne, po co te spodnie spuszczałam?? wiecie na co macie patrzec:)
-
wiemy wiemy
fajny brzuszek - będzie ;-)
jaka ty chudzinka!!zmierz się w pasie - tak będzie łatwiej porównywać
-
wiemy wiemy
fajny brzuszek - będzie ;-)
jaka ty chudzinka!!zmierz się w pasie - tak będzie łatwiej porównywać
Mierzę się co jakiś czas;)
-
ja też zaczęłam się mierzyć - żałuję, ze nie od początku :-\
-
ja też zaczęłam się mierzyć - żałuję, ze nie od początku :-\
ja od początku :) zapisuję, żeby nie zapomnieć
-
Za chwilkę ruszamy na lotnisko!! :) Mieszkanko wysprzątane jak nigdy, walizki przed drzwiami:) Nie mogę się doczekać, ale mam też małego stracha przed lotem :) Pomacham Wam z samolotu!!
Buziaczki, już mnie nie ma:)
-
Szczesliwej podrózy o NIEZAPOMNIANYCH WAKACJI !!
No i bez fotek sie nam tutaj nie pokazuj :P
-
martyna1985 bedziemy czekaly na Ciebie :id_juz: :id_juz: :id_juz: :id_juz:
-
Szczesliwej podrózy o NIEZAPOMNIANYCH WAKACJI !!
No i bez fotek sie nam tutaj nie pokazuje :P
Dziękuję!!
Oczywiście, że fotki będą :)
-
Martyna udanego wypoczynku i szczęsliwej podróży !!!!!!
-
Oczywiście, że fotki będą :)
Nie masz innego wyjscia 8) ;) :D
-
Martynko udanych wakacji we troje :skacza:
Dbaj o siebie i maleństwo, zwiedzajcie i odpoczywajcie w pięknych zakątkach Egiptu :) :) :)
I czekamy na Wasz powrót i relacyjkę i oczywiście fotki, fotki fotki :tupot: :tupot:.
A poza tym to brzusio jest piękny, dzidziuś ma śliczny domek :brawo_2: :brawo_2:
-
Martynko!!!UDANEGO WYPOCZYNKU!!!!!
MOC SŁONECZNYCH WRAŻEŃ i OPOWIEŚCI PROSZĘ NAM PRZYWIEŹĆ DROGA KOLEŻANKO!!!!
:okularnik: :okularnik: :okularnik:
-
Matryna napisala dzis do mnie sms-ka :)
Hallo foremki. Swiat podwodny extra. Ja troche nie umiem sie wyluzowac i martwi mnie jedynie moja twarda macica, no-spa forte i magnez 500mg nie pomaga i nie wiem czy moge zwiekszyc magnez do 3x2 tabl. Pozdrawiamy
Tak naparwde to sama sie zastanawiam czy mozna zwiekszyc samemu , bo ja biore ale aspargin a tam jest magnez i potas 3x2 tab :drapanie:
Poszukam odpowiedzi na innych forach i zapytam gina.
-
Ja brałam w pewnym momencie:
- Asparagin Forte 3x1 tabletka dziennie i kilka razy dodatkowo na noc połóweczkę;
- NO SPA FORTE 3x1 tabletkę dziennie.
FORTE więc o silniejszym działaniu. Jeżeli Martyna zażywa te zwykłe (nie FORTE) nie wzmocnione to prawdopodobnie będzie mogła podwoić dawkę! Ale Dobrze byłoby żeby skontaktowała się w wtej sprawie ze swoim lekarzem, tak byłoby najbezpieczniej!!!
POWODZONKA!!!
-
Martynka zazywa chyba NoSpe Forte..ale magnez myśle, ze moglaby zwiększyć ::)
-
Dowiedzialam sie od lekarza ginekologa ,z emagnez mozna zwiekszac do momentu kiedy ma sie trudnosci z oddychaniem.
Napisze to Martynce. Jak myslicie dobrze pisze :drapanie:
-
Napisalam sms-ka Martynce i dostalam odpowiedz :
Dziekuje. Juz od wczoraj jest znacznie lepiej .Dzidzia musiala przyzwyczaic sie do klimatu :) Pozdrawiam upalnie
Jak widac cieplo im tam dopisuje ;D
-
no to wypoczna i sie wygrzeją ;) dobrze, ze juz lepiej z brzuszkiem :)
-
hej hej, ja tylko na sekundke. melduje, ze jest super, wszystko wrocilo do normy. Nie jest wcale tak upalnie, bo wieje super wiaterek od morza. Opalamy sie sporadycznie, brzuszek zaslaniamy :) pozdrawiam. do srody za tydzien
-
Super ze mozesz w koncu cieszyc sie wakacjami !!
Bawcie sie dobrze !! Pozdrow mezusia i pogłaskaj brzusio :) No i robcie duuzo fot :)
-
Martynka korzystaj z wakacji :D
-
O tak ! Odpoczywaj i rób duzio foteczek :)
-
To swietne wiesci kochana :skacza: Duzo wypoczywaj i sporo fotek nam tu przywoz do nas ;D 8)
-
hehehe, widać że Martynka nie może żyć bez forum :)
-
Super wiesci - dobrze, ze wszystko jest w porzadku i spokojnie sobie wypoczywacie :) z niecierpliwoscia czekamy na dalsze relacje ;)
-
martyna1985 brzusio ładnie rośnie, wszystko w środku się rozciąga, a że ty taka chudzinka jesteś to mocniej to wszystko odczuwasz i stąd te bóle.
Wypoczywaj sobie w Egipcie i czekamy na relację i foty po powrocie :)
-
hejho, to znowu ja. Juz ostatni raz stad:) jutro ostatni dzien i w srode o 8 wylatujemy. Wszystko co dobre szybko sie konczy, ale juz fajnie, ze wracamy. Zjemy w koncu cos normalnego :P
pozdrawiamy i w srode zdam dluzsza relacje.
Zapomnialam: doszla kartka? jak tak to prosze o sms. Wyslalam ponad tydz temu.
-
Witamy :)
Fajnie ze urlop udany ale jeszcze fajniej ze wracacie :)
-
fajnie, ze urlopik sie udaje :) pozdrawiam cala Wasza trojeczke :)
-
no to czekamy Martynko na pełna relacyjkę :D :D :D
-
Tia...relacyjka i mnóstwo fotek :skacza:
-
Cieszę się Martynko, że wyjazd się udał :) :) :)
Szczęśliwego powrotu :grin:
Czekamy na relacyjkę i fotki :skacza:
-
Witamy :)
Fajnie ze urlop udany ale jeszcze fajniej ze wracacie :)
Zanim przeczytalam to co Antalis napisala - to sama sobie tak pomyslalam ;D ;D super, ze do Nas wracacie i fajnie, ze wakacje sie udaly ;) czekamy na relacje i zdjatka :) duuuuuuzo zdjec ;)
-
hejho, to znowu ja. Juz ostatni raz stad:) jutro ostatni dzien i w srode o 8 wylatujemy. Wszystko co dobre szybko sie konczy, ale juz fajnie, ze wracamy. Zjemy w koncu cos normalnego :P
pozdrawiamy i w srode zdam dluzsza relacje.
Zapomnialam: doszla kartka? jak tak to prosze o sms. Wyslalam ponad tydz temu.
No to same extra wiadomosci :skacza: Wracajcie do nas i czekamy z niecierpliwoscia na duzoooooooooo fotek i ciekawa relacyjke :skacza:
Natomiast jak do tej pory kartka nie doszla , czasem poczta zawodzi , z pewnoscia przyjdzie z opuznieniem i nie sadze aby to bylo tak wazne aby Cie niepokoic smsami , ciesz sie ostanimi chwilami wakacji :uscisk: :skacza:
-
Super że u Martynki wszystko w porządku!
Wakacje udane, więc teraz czekamy na relacje z fotkami oczywiście!!!
:tupot: :tupot: :tupot:
-
No to nie pozostaje nic jak tylko czekac do jutra :tupot: :tupot: :tupot:
-
Dziś bedzie duzo fotków i opowieści ;)
Czekamy :)
-
W końcu w domku!!!
Wszędzie dobrze, ale tu najlepiej:) W Polsce wylądowaliśmy 14:15, byliśmy u rodziców na pyysznym obiadku i dopiero teraz dotarliśmy do siebie.
Nie muszę pisać, że jestem wyczerpana, a mój kręgosłup pomału kapituluje!! Przejrzę wszystkie wpisy (tam nie miałam czasu, jak wchodziliśmy tylko na sekundkę) i jutro jak się ogarnę zdam relację. Muszę zrobić badania, bo w pt wizyta.
Ale już mogę napisać, że jesteście Kochane!! WSZYSTKIE!! Można na Was liczyć wszędzie, nawet w Afryce:)
A kartek wysłaliśmy 20 i żadna narazie nie doszła...
Ach!! No i najważniejsze! Coraz wyraźniej czuję mojego Maluszka!!! W nocy skakało sobie po pęcherzu i miało nie lada zabawę!! A ja z 5 godz nocy, przespałam 2... Pobudka 4:20 (na PL czas 3:20) i na lotnisko!
-
martyna1985 witamy spowrotem w PL :uscisk: :hello: :skacza:
To super ,ze juz czujesz ruchy malenstwa :brawo_2: :skacza:
Czekamy spokojnie na relacyjke i fociaki oczywiscie :skacza:
-
Martynko :hello: ....spokojnie się ogarnij, a my poczekamy :taktak: :taktak:
-
Lea ma racje - czekalysmy 2 tygodnie to poczekamy jeszcze chwilke, ale tylko chwilke ;D ach ta ciekawosc :P
a swoja droga - Lea, co ty tutaj jeszcze robisz? :drapanie: :brewki: Zmykaj na porodowke ;)
-
Natusia...to jak na razie marzenie ściętej głowy... :mdleje: :mdleje:
-
czekamy na relacje z niecierpliwością
-
Dziewczynki, ogarniam mieszkanie, bo zaraz wpadnie przyjaciółka z narzeczonym. Przy tym zastanawiam sie caly czas co napisac, od czego zaczac:) Napiszę tylko tyle, ze warto bylo leciec tyyle km przekonac sie po raz kolejny, ze mam nalepszego Męża na świecie!!
-
Witajcie spowrotem cali i zdrowi- czekamy na opowieści
-
WITAJCIE MARTYNKO!!!!
:jupi: :jupi: :jupi:
-
Martynko witamy i cieszymy, że jesteś już z nami :skacza:
I z niecierpliwością czekamy na twoją relacyjkę i fotki :) :) :)
-
Martynka nam sie cosik obija z ta reacyjka ::)
-
Ok, ok juz mam wolne wiec sie zabieram za pisanie. trochę to zajmie:)
-
A więc :) "uwielbiam" pisać relacje
08.08 o 14:15 mieliśmy wylot z Goleniowa do Hurgady, samolot o dziwo przyleciał punktualnie i wylecieliśmy nawet 10 min wczesniej. Lot znieśliśmy super, nie było żadnych turbulencji ani nic podobnego, choć obawa lekka była:) O 19:30 dolecieliśmy na miejsce i bardzo się zdziwiliśmy, bo tam już było ciemno i strrasznie wiało. Dało mi to nadzieję, że nie będzie jednak takich upałów. W hotelu zjedliśmy kolację i poszliśmy odpoczywać do pokoju. Raniutko wstaliśmy na śniadanko i zaczął się pierwszy dzień naszych wymarzonych wakacji. Dla mnie nie był to najszczęśliwszy czas, bo jak już wiecie z smsków do Jagny (dziękuję za przekazywanie wieści) nie czułam się zbyt dobrze przez pierwsze 2 dni. Brzuch co chwilę twardniał, jakbym miała kamień. Na szczęście nie ciągnął, tylko był twardy. W drugim dniu pomału się załamywałam, chciało mi się wyć i byłam gotowa wrócić. Jeszcze ta świadomość, że nie ma mojego lekarza, a nie wiadomo jaka była tamtejsza służba zdrowia (na szczęście nie musiałam się przekonywać). Gryzłam się z myślami, że ten wyjazd zaszkodzi dziecku i może (tfu tfu) stać się najgorsze. Jedynie gdzie się dobrze czulam to w wodzie, nurkując i oglądając piękny podwodny świat. Wtedy byłam zmuszona oddychać równomiernie i brzuchol wracał do normy. Wtedy wiedziałam już, że to moja psychika tak wpływa i to ja powoduję te napięcia denerwując się. W 3 dniu już było super!! Mogłam zacząc cieszyć sie wakacjami i pięknymi krajobrazami. Mój Mężuś też się uspokoił i odetchnęliśmy z ulgą. Codziennie nurkowaliśmy oglądając rybki, rafy itp. Wieczorami chodziliśmy na spacerki, spotykaliśmy się ze znajomymi, których tam poznaliśmy. Przy hotelu codziennie były jakieś animacje, afrykańskie wieczory, beach party itp więc się nie nudziliśmy. Czasami jeździliśmy do innej dzielnicy na zakupki, chłopaki na piwko, a my z dziewczynami na świeże soczki z pomarańczy:) mniam mniam!! Także witaminki Maluszek dostawał.
Jedzenie w hotelu dobre, ale juz po ok 10 dniach znudziło mi się i sam zapach przyprawiał mnie o mdłości. Ale jeść musiałam i zmuszałam się. Jak w domku pochłaniałam 5-6 posiłków, tam 3, max 4. Przez co wydaje mi sie, że troszkę waga spadła, tym bardziej, że dużo pływałam (ale to zobaczymy jutro na wizycie). Prawdziwa zemsta na szczęście nas nie dopadła, tym bardziej, że baardzo uważałam na wodę, zęby myłam tylko w wodzie mineralnej, nie jadłam zieleniny, sosów itp. Choć żołądek różnie reagował i jedyne to miałam problemy jelitowe, ale z tym szybko sobie poradziłam.
Na słoneczku się oszczędzałam, siedzieliśmy większość czasu w cieniu, ale i tak trochę się opaliłam. Nawet nie chciało mi się wystawiać na promienie. Chyba, że siedziałam w brodziku, wtedy było fajnie, bo nie było czuć tego gorąca. Raz przeholowałam i później musiałam odchorować. Było mi strasznie słabo, prawie mdlałam!! Na szczęście po nocy spędzonej w klimatyzowanym pokoju przeszło, a ja już błędu nie popełniłam.
Byliśmy też na kilku wycieczkach, głównie morskich, żeby się nie forsować. Gratis od biura był wypad na Safari, więć odbębniliśmy to choć wcale nie mieliśmy ochoty, bo na pustyni byliśmy w Tunezji, do której nie ma porównania. To w Egipcie, to nie można nazwać pustynią. Zamiast piasku, żwir. Odwiedziliśmy wioskę beduińską, mieliśmy przejażdżkę na wielbłądach (trwała może 5 min), później po wertepach wróciliśmy do hotelu. Nic ciekawego:) Za to na morskich było cudownie. Odwiedziliśmy wyspę (Gifftun), płynęliśmy tam stateczkiem, było baardzo relaksująco i przyjemnie. Tam nurkowaliśmy podziwiając świat podwodny. Po drodze zatrzymywaliśmy się jeszcze na 2 rafach i tam też można było ponurkować. Na drugi dzień popłynęliśy łodzią podwodną (schodzilismy na ok 12 m) i tam podziwialismy z łodzi, to co się dzieje pod wodą.
No i ostatnia-najpiękniejsza wycieczka na plażę (jakieś 60 km od Hurgady) do Sharm el Naga! Plaża jak plaża, ale to co zobaczyliśmy w wodzie przeszło nasze najśmielsze oczekiwania. Był to rezerwat raf koralowych, jednych z najpiękniejszych w okolicy. Kurde, dziewczyny!! Jak ja to zobaczylam nie chciałam wierzyc, że coś takiego jest naprawdę!! Myślałam, że to jakiś sen!! Te rafy, które były przy hotelu i na poprzednich wycieczkach to pikuś w porównaniu z tymi. Ogromne, w kolorach tęczy, rafy, z przecudnymi rybami. Widzieliśmy chyba ze 100 gatunków różnych rybek. I to wszystko 40-50 m od plaży!! Załowaliśmy tylko, że nie mieliśy aparatu podwodnego, ale jak znajde w necie coś takiego, wkleję. Byliśmy na tej plaży 5 godz z czego 3 spędziliśmy w wodzie z maskami zachwycając się tym!! Mam nadzieję, że Maluszek moimi oczami też to widział i zachwycał się razem z nami!! Wyglądało to jak nasze góry, tylko ze zamiast skał były rafy!! Ogromne przełęczę, a pośród nich wielka odchłań!! Woda miała głębokość chyba z 30 m!! Po prostu cud miód!!!! I dwa ostatnie dni spędziliśmy przy basenie na leniuchowaniu i zakupach pamiątek :)
Powrotny lot już nie był taki miły. W Łodzi mieliśy międzylądowanie i lot do Szczecina był dla mnie przynajmniej okropny. Nie zdążyliśmy się wznieść a już trzeba było ladawac, czyli dwie najmniej przyjemne wydarzenia. Tym bardziej, że pilot gwałtownie obniżał wysokość i źle się przy tym czułam. A poza tym zmęczenie robiło swoje. Pobudkę mieliśmy o 4:20, o 5 wyjazd na lotnisko i o 8 wylot. 4;05 h do Łodzi, tam godzina czekania, az zatankują, wysprzątają samolot, zanim my się załadowaliśmy, później łodzianie, którzy lecieli do Hurgady minęła godzina i później jeszcze 40min lotu. Byłam wyczerpana i mój krzyż dał mi sie ostro we znaki. W tą noc prawie wcale nie spałam, bo Maluszek urządził sobie spacerniak z mojego pęcherza i co chwilkę latałam do toalety, żeby "spuścić" z siebie 3 krople;) Było to troszkę bolesne. Ale na początku mieliśmy z Mężem ubaw, bo leżalam na boku i widoczna była "klulka" z boku brzucha, Mąż to rozmasował i za chwilkę zniknęła, po kilku minutach znów. Myślicie, że to było dziecko? :) Pewnie tak, bo co innego.
No i na końcu pochwalę mojego mega dzielnego Męża, który wspieral mnie niesamowicie, dbał o mnie, o dzidziusia. Co chwilkę interesował się, czy mam miękki brzuszek, głaskał go, mówił do Maluszka, żeby był grzeczniutki. Jak tylko źle się czułam, rozmawiał ze mną, pocieszał mnie. Kiedy wiedział, że mi słabo, trzymał mnie za rękę, podawał wodę...wzruszałam się baardzo często:) z radości rzecz jasna. Acha, no i stwierdził, że to jego dziecko i mam się do tego przyzwyczajać:) Ja je tylko noszę:) Choć i to chciał zmienić, prosząć, żebym na chwilkę dała mu je ponosić ;) Jak mówiłam, że chyba je czuję cieszył się jak dziecko!
No to chyba na tyle;) zaraz załaduję fotki.
-
Takim samolotem lecieliśmy:
(http://images13.fotosik.pl/46/7190e80598af60ce.jpg) (http://www.fotosik.pl)
To ja w chmurach:)
(http://images21.fotosik.pl/378/7ef5d99103a1ec16.jpg) (http://www.fotosik.pl)
Widok z samolotu:
(http://images13.fotosik.pl/46/d263f82856d589b6.jpg) (http://www.fotosik.pl)
Hurgada z lotu ptaka:
(http://images23.fotosik.pl/67/aaec6dd9b172fda7.jpg) (http://www.fotosik.pl)
Fotosik sie zbuntował :(
Pierwsze nurkowanie Męża:
(http://images26.fotosik.pl/67/392ccec1b85b6af2.jpg) (http://www.fotosik.pl)
a kolejne nie chce się załadować. Będzie to trwało do jutra!
-
Martynko witaj spowrotem wśród nas :)
Relacja baaaaaardzo obszerna :) aż mi się literki przed oczkami poplątały :)
Fotki super, ale malutko :)
Czekam na resztę :)
-
no fociaki, ofciaki...ale czekam na więcje :) Juz czuje jak musiało byc extra ;D
-
Martynko - super, dlugasna relacja - ciekawie napisana - przeczytalam doslownie jednym tchem :P ;D fajne zdjatka, tylko malutko :-\ mam nadzieje, ze fotosik wrzuci na luz i zobaczymy wiecej fotek ;D
Widoczek z gory - ekstra :) a i Ty ładnie wygladasz - widac, ze ciaza Ci sluzy :)
Z tego co mi sie wydaje - wiecej czasu spedziliscie w morzu niz w przy hotelowych basenach :D - wcale sie nie dziwie, musialo byc pieknie, szkoda tylko ze nie mieliscie ze soba aparatu na tej morskiej wycieczce :-[
Ehhh... pozazdroscic :):)
-
Fotosik w ogóle się nie otwierał. Teraz kolejne starcie.
-
I moje pierwsze nurkowanie:
(http://images21.fotosik.pl/378/a10872539b1a0140.jpg) (http://www.fotosik.pl)
Na wieczorze afrykańskim:
(http://images24.fotosik.pl/67/b325b98685832cfd.jpg) (http://www.fotosik.pl)
Na basenie:
(http://images13.fotosik.pl/46/5e5a026f94654d6f.jpg) (http://www.fotosik.pl)
Takie cuda robił nam pokojowy, kiedy daliśmy mu napiwek:
(http://images24.fotosik.pl/67/89375b1b2f1c0445.jpg) (http://www.fotosik.pl)
(http://images21.fotosik.pl/378/db14834b7331bb84.jpg) (http://www.fotosik.pl)
W drodze na Safari:
(http://images29.fotosik.pl/67/eab85da47b94d011.jpg) (http://www.fotosik.pl)
Fata morgana:
(http://images13.fotosik.pl/46/b15875c36459192a.jpg) (http://www.fotosik.pl)
Tu już miałam dość (widać po mojej minie)....a to dopiero początek:
(http://images13.fotosik.pl/46/5b2fb994cfb3f498.jpg) (http://www.fotosik.pl)
Mój superman:)
(http://images30.fotosik.pl/67/54db0f4daf9190ea.jpg) (http://www.fotosik.pl)
c.d.n.
-
Ja na wielbłądzie:
(http://images13.fotosik.pl/46/586ef7253fc750c3.jpg) (http://www.fotosik.pl)
Tu wspieliśmy się na górkę, z której trzeba było zbiec po piasku (jedyne miejsce, gdzie był piach)...my oczywiście zrobiliśmy to najwolniej:)
(http://images21.fotosik.pl/378/bf0523cc70ab6c8a.jpg) (http://www.fotosik.pl)
Afrykańskie biedne dzieci...ale są już wyćwiczone w proszeniu o pieniądze:
(http://images13.fotosik.pl/46/35d72e3b76238271.jpg) (http://www.fotosik.pl)
W drodze na Gifftun:
(http://images21.fotosik.pl/378/8dff2c191d90b35c.jpg) (http://www.fotosik.pl)
A tu kamerzysta, ktory filmował wycieczkę dawał nam do przebrania jakieś bibeloty...nie znosze czegoś takiego, ale założyłam dla świętego spokoju:
(http://images24.fotosik.pl/67/ba4c4efc9ababba1.jpg) (http://www.fotosik.pl)
Mąż pod wodą:)
(http://images23.fotosik.pl/67/cb7951728e191ba7.jpg) (http://www.fotosik.pl)
Razem w wodzie:)
(http://images21.fotosik.pl/378/b2e4783195fc74e1.jpg) (http://www.fotosik.pl)
w hotelowym ogrodzie:
(http://images23.fotosik.pl/67/b6a7c692e3c31bac.jpg) (http://www.fotosik.pl)
c.d.n.
-
Rozmarzyłam sie ..... piekne miejsca :)
-
Czekamy na łódź podwodną...
(http://images26.fotosik.pl/67/17fd79734f6eed42.jpg) (http://www.fotosik.pl)
ja z delfinkami-szkoda, że nie widzieliśmy prawdziwych...niektórzy mieli to szczęście:
(http://images21.fotosik.pl/378/eff68b82fb109030.jpg) (http://www.fotosik.pl)
Na statku, który dowoził nas do łodzi podwodnej - i tak nikt nie uwierzył, że jesteśmy z Brazylii :P :
(http://images25.fotosik.pl/67/6748a23797fbae75.jpg) (http://www.fotosik.pl)
I w łodzi - nurkowie karmili rybki, żeby do nas podpływały - zdjęcia niewyraźne:
(http://images21.fotosik.pl/378/422e5cc03452bb7e.jpg) (http://www.fotosik.pl)
Zatopiony pegaz:
(http://images30.fotosik.pl/67/3df73a09eee42d6e.jpg) (http://www.fotosik.pl)
I opisana przeze mnie bajkowa Sharm el Naga...rybki od brzegu zapraszały nas dalej...niestety głębiej nie mogłam wejść z aparatem...
(http://images21.fotosik.pl/378/0d052290bf4377bf.jpg) (http://www.fotosik.pl)
i przed powrotem do hotelu:
(http://images25.fotosik.pl/67/7830acea29a5dad8.jpg) (http://www.fotosik.pl)
Razem:
(http://images28.fotosik.pl/67/f3a3406811c64a5d.jpg) (http://www.fotosik.pl)
Na plaży na cypelku:)
(http://images13.fotosik.pl/46/f121591cb807f9b5.jpg) (http://www.fotosik.pl)
Widok:
(http://images21.fotosik.pl/378/0f28f7fcda158085.jpg) (http://www.fotosik.pl)
Przed hotelem:
(http://images27.fotosik.pl/67/0fc689566c5eee27.jpg) (http://www.fotosik.pl)
Razem:
(http://images28.fotosik.pl/67/93bead0b6c67ba2f.jpg) (http://www.fotosik.pl)
Nawet na drzewo się wdrapałam:
(http://images28.fotosik.pl/67/655ae7a0cc4b5343.jpg) (http://www.fotosik.pl)
na szczęście udało mi się zejść:)
(http://images26.fotosik.pl/67/d19bbdf64a7f63d7.jpg) (http://www.fotosik.pl)
Na tyle egipskich zdjęć, na koniec dzisiejszy brzuszek:
(http://images25.fotosik.pl/67/c91f241655755d79.jpg) (http://www.fotosik.pl)
(http://images13.fotosik.pl/47/8e9e279c2eca4753.jpg) (http://www.fotosik.pl)
(http://images27.fotosik.pl/67/397eafcfdc60314c.jpg) (http://www.fotosik.pl)
KONIEC!!
Nigdy chyba tyle zdjęc naraz nie wgrałam:) Czekam na odzew i idę wyczesać psiaka.
-
martyna1985 z relacyjki wynika ,ze byly to swietne wakacje :) Foty sa rewelacyjne , tylko pozytywnie pozazdroscic 8) Az sie rozmarzylam :)
Brzusio zgrabniutki :brawo_2:
-
Brzuszek jest :) fajniutki takie zgrabniutki :)
Zdjęcia super, jejku jak ja też już bym chciała tam być :)
-
Brzuszek jest :) fajniutki takie zgrabniutki :)
Zdjęcia super, jejku jak ja też już bym chciała tam być :)
A lecisz tam?? Polecam, naprawdę pięknie!
Pozdrawiam
-
Piekne wakacje !! :) Super ze odpoczełas troszkę :)
chociaz powiem Ci ze na wielbłada w Twoim stanie bym nie wsiadała...
-
ale relacja- prawie już tam byłam z wami oglądając zdjecia ;)
masz bardzo zgrabny brzuszek śliczniutki, a jak sie czujesz po powrocie do domciu
co z brzuszkiem, też twardnieje jak przez pierwsze dni na wycieczce?
-
Piekne wakacje !! :) Super ze odpoczełas troszkę :)
chociaz powiem Ci ze na wielbłada w Twoim stanie bym nie wsiadała...
ja już jeździłam na wielbłądzie w Tunezji, więc wiedziałam czego mogę się spodziewać. Nic strasznego. A sama jazda to tylko przyjemne kołysanie.
ale relacja- prawie już tam byłam z wami oglądając zdjecia ;)
masz bardzo zgrabny brzuszek śliczniutki, a jak sie czujesz po powrocie do domciu
co z brzuszkiem, też twardnieje jak przez pierwsze dni na wycieczce?
Dziękuję Mimi! Brzuszek OK, czasami pobolewa, ale to nie jest to samo co tam. Czuję się dobrze!
-
hi hi kołysanie powiadasz :) ja w tunezji miałam takiego wariata i wielbłąda i przewodnika ze galopowałam tam ;D
-
hi hi kołysanie powiadasz :) ja w tunezji miałam takiego wariata i wielbłąda i przewodnika ze galopowałam tam ;D
nie, no w Tunezji mój później też się rozkręcił, ale ta babka w Egipcie prowadziła 3 na raz, więc wiedziałam, że zbytnio się nie rozkręci...a poza tym obserwowałam jak to robiła przed nami, więc bylam spokojna. Najgorsze bylo jak on wstawał, bo zrobił to znienacka. Ale żyjemy, nie spadliśmy:)
-
Martynko ale cudne widoki. Piękny mieliście urlop. A jaka czysta woda. Cud, miód i orzeszki (jak to forumki mówią)
-
Martynko ale cudne widoki. Piękny mieliście urlop. A jaka czysta woda. Cud, miód i orzeszki (jak to forumki mówią)
Dziękuję Martulku!! Widoki przepiękne, a woda rzeczywiście czyściutka, widoczność pod wodą dochodzi do 30 m !! Dlatego też lekarz pozwolił mi pływać. A zasolenie ma niemiłosierne, większe od morza czerwonego ma tylko martwe-nie chciałabym tamtej się napic:)...tu kilka razy naleciało mi do rurki, w której nurkowałam, to od razu miałam odruch wymiotny! Blee
Pozdrawiam
-
fajne widoczki
choć mnie egipt tym dziwnym zapachem do siebie zraził
a brzuszek masz mega zgrabny!śliczny!!!
-
fajne widoczki
choć mnie egipt tym dziwnym zapachem do siebie zraził
a brzuszek masz mega zgrabny!śliczny!!!
No tak, ten zapach...od razu po powrocie weszlam do wanny...ale nawet skora inaczej pachnie...
-
Brzuszek jest :) fajniutki takie zgrabniutki :)
Zdjęcia super, jejku jak ja też już bym chciała tam być :)
A lecisz tam?? Polecam, naprawdę pięknie!
Pozdrawiam
Bardzo chcielibyśmy do Egiptu i to jest nasze marzenie, ale jeszcze na żadną ofertę się nie zdecydowaliśmy. Mam nadzieję ze na coś jeszcze trafimy, ale Egipt to nasz nr 1 :)
-
Bardzo chcielibyśmy do Egiptu i to jest nasze marzenie, ale jeszcze na żadną ofertę się nie zdecydowaliśmy. Mam nadzieję ze na coś jeszcze trafimy, ale Egipt to nasz nr 1 :)
naprawde polecamy. A na last minute można znaleźć super ofertę. Polecam też Tunezję, jeśli nie byliście.
-
jejka ile zdjęć!!!! Jak ja bym tam chciała być!!! Ach!!!
Piękne mieliście wakacje...a Twój brzusio...nio nio...jaki zgrabniutki
-
Ale mieliście piękne wakacje :brawo_2: suuuper!
Wyglądasz bardzo ładnie, brzuszek śliczny - choć jeszcze malutki, Ty zgrabniutka... tylko pozazdroscić :D
-
Martyna normalnie nie wiem co napisac :szczeka: :szczeka: :szczeka: :szczeka:
:buu: :buu: :buu: :buu: :buu: :buu: :buu: :buu: :buu: :buu: :buu: ja chce do ciepłych krajów
Piękne:
- małżeństwo
- mieszkanko dzidzi
- widoki
- pogoda
- woda
- i wszystko inne
Pozdrowionka
-
Marytnko relacyjka super, zdjęcia jeszcze lepsze :brawo_2: :brawo_2:. Bomba widoczki :D. Najważniejsze, że urlop się udał i wróciliście cali, zdrowi i zadowoleni :) :) :)
Nam również marzy się kiedyś wyjazd do Egiptu. Pożyjemy zobaczymy :)
A brzusio przepiękny. Taki zgrabniutki i okrąglutki .
-
Super fotki, super wakacje i sliczny brzuszek - dolaczam sie do wypowiedzi reszty dziewczyn - baaardzo zgrabniutki :) :)
Taki wyjazd to poprostu marzenie - bajkowo :)
-
:mdleje: :Wzruszony: :oops: :oops: tyle komplementów naraz!!!
Dziękujemy każdej z osobna, jesteście kochane!!!! Ależ się zawstydziłam...
Miłego dzionka!!
Na mnie chyba faraon teraz się mści, że wyjechałam...
-
martynka - mnie zemsta faraona dopadła po popowrocie z egiptu i trzymała całe dwa tygodnie
mam nadzieję, ze od ciebie się szybciej odczepi
ty masz dziś wizytę u gina ???
-
Witaj Martynko!!!
Super wakacje!!!!!Gratuluje!!!! :okularnik: :ok: :wink:
Fotki przepiękne, aż dech zapiera!!!!!!
Cieszę się że wycieczka sie udała!!! Rewelacja!!!
Wyglądasz kwitnąco! ... a brzusio coraz większy!!! :skacza: CUDNIE!!!!! Przecudnie!!!!! :brawo: :brawo: :brawo:
-
martynka - mnie zemsta faraona dopadła po popowrocie z egiptu i trzymała całe dwa tygodnie
mam nadzieję, ze od ciebie się szybciej odczepi
ty masz dziś wizytę u gina ???
Tylko nie 2 tygodnie!! Litości!!
Taj, wizytę mam dziś o 18.
Witaj Martynko!!!
Super wakacje!!!!!Gratuluje!!!! :okularnik: :ok: :wink:
Fotki przepiękne, aż dech zapiera!!!!!!
Cieszę się że wycieczka sie udała!!! Rewelacja!!!
Wyglądasz kwitnąco! ... a brzusio coraz większy!!! :skacza: CUDNIE!!!!! Przecudnie!!!!! :brawo: :brawo: :brawo:
Dziękuję AGULA :) Brzusio też mi się baardzo podoba i mąż sie zachwyca, że coraz większy:)
-
No to czekamy na wiesci po wizycie :tupot: :tupot: :tupot:
-
Jejka...jak ja bym chciała pojechać do Egiptu...ach...ale na razie po prostu nas na to nie stać ...i pewnie długo nie będzie przez ten remont poddasza... :mdleje: ,ale po 30 to chyba już tak... :hmmm: :'mdleje: ....och...
Martynko wszystko piękne...zazdraszam
-
Lea, te wycieczki nie są już tak bardzo drogie. A i zawsze jakąs fajną ofertę można znaleźć :) Teraz musicie wykorzystać czas, do kiedy nie płaci się za dzieckoo (zalezy od biura, ale w wiekszosci do 4 r.ż., a później do 12 czy 16 ma się zniżkę). Mam nadzieję, że nam się tak uda:)
Pozdrawiam
-
egipt nie jest taki drogi (hehe my dwa lata temu w maju byliśmy za 650 pln od głowy na tydzień - samolot, hotel hb) ale z małym dzieckiem to ja bym nie polecała.
no chyba, ze jakiś super wypasiony hotel ale to już tanio nie bedzie
ciekawe czy wasz dzieć się ujawini ;D
-
Martynko niby nie drogie..ale jednak..Musimy zrobić schody na górę, podnieść dach, wstawić okna, podprowadzić kanalizę, prąd....słowem zaadoptować całe poddasze...a to są koszta...a ja jak najszybciej chciałabym być na swoim..a nie w jednym pokoiku....
-
Lea popieram Cie w 100 % , jesli sie chce zaczac zyc na swoim trzeba zacisnac pasa i tyle.
-
Lea, w takim wypadku to na pewno wolałabym zrobić mieszkanie i odpuścić wypadom...
Anusia, dziś nie bedę miała USG, dopiero połówkowe, ale to dziś dopiero będę wiedziała kiedy. Ja chcę tylko usłyszec maleńkie serduszko i to, że wszystko jest OK :)
-
a szkoda
ale rozumiem
-
Ja też bym chciała mieć dzis, ale po co mamy płacic dwa razy...teraz i tak lekarz by nie sprawdził tych wszystkich parametrów, bo Maleństwo chyba jeszcze nie gotowe... nie wiem, zobaczymy wieczorkiem.
-
Nio to ja tuptam i na wieści czekam...a badania jakieś masz do zrobienia (typu mocz, morfologia??) ???
-
tak, mocz i morfologia. zaraz podjade po wyniki. a wizyty juz sie nie moge doczekac, a tu tyyle godzin do 18!
-
jaaaaaaaaaaaakie piekne wakacje !!!!!!!!
sliczne - gratuluje!
i ile fajnych zdjec :brawo;
widac ze urlopik sie udał i ze odpoczeliscie sobie (a propo - slicznie razem wygladacie) :serce:
pieknie wygladasz i taka zgrabniutka jestes, ze jakbym nie wiedziala ze jestes w ciazy to w ogole bym cie o nia nie podejrzewala ;) ;) ;)
zycze wszystkiego dobrego no i trzymam kciuki za dzisiejsza wizyte :ok:
-
Dziękuję Tajusia za zawstydzające komplemenciki :) Bardzo mi miło :)
Pozdrawiam
-
a co to jest zemsta faraona??? ??? ??? ???
Rowniez czekamy na wiesci :D
-
Ola...ale się usmiałam...dobre...tzn. to jest taki czas, który spędzasz w toalecie (ładnie to ujęłam... ;D ;D)
-
Pięknie Lea:) Nic dodać nic ując!! Zapomnialaś dopisac, ze spędza się baaaardzo dużo czasu i z ogromną częstotliwościa!!
tak naprawdę to juz mam dość i niech to się skończy!!
-
wyniki odebrane, oczywiscie czesc zanizona...zobaczymy co lekarz powie. Jedyne to mocz OK, bo taki jak ostatnio.
a ja sie klade, bo jestem wyczerpana przez zemste!
-
BOSKIE WAKACJE ;D ;D ;D
brzusia prawie nie widac..zazdroszcze :)
i czekam na meldunek po wizycie :)
-
Martyna mam nadzieję, że ten faraon nie będzie się na tobie mścił zbyt długo :)
I czekam na wieści po wizycie u lekarza.
-
Bardzo chcielibyśmy do Egiptu i to jest nasze marzenie, ale jeszcze na żadną ofertę się nie zdecydowaliśmy. Mam nadzieję ze na coś jeszcze trafimy, ale Egipt to nasz nr 1 :)
naprawde polecamy. A na last minute można znaleźć super ofertę. Polecam też Tunezję, jeśli nie byliście.
Właśnie na taką super ofertę liczymy :) Jak nie Egipt to może być coś innego - byle było ciepło i można było się opalić :)
-
Juz po wizycie...Misio sobie rośnie, serduszko pięknie mu bije :) Ja wyniki nie najgorsze, nie ma co się martwić. Nastepna wizyta 19.09, wtedy tez się umówimy na USG do szpitala w 24tc, bo tam ma lepszy sprzęt i sprawdzi wszystko dokładnie. Jadę do rodziców, bo jutro idziemy na wesele i rano muszę iść do fryzjera...ale mi się nie chce...
pozdrawiam
-
Ale superowe wieści powizytowe :brawo: Tak trzymać do końca :ok:
-
o kurde znajome miejsca czy wy przypadkiem nie byliście w hotelu EMPIRE????
-
o kurde znajome miejsca czy wy przypadkiem nie byliście w hotelu EMPIRE????
W Empire Beach! tez tam byłas?
[ Tak trzymać do końca :ok:
[/quote]
lekarz powiedział dokładnie to samo:)
-
my mieszkaliśmy w EMIRE ale ponieważ to ten sam własciciel to w EMPIRE BEACH często przebywaliśmy
ale było fajowo
-
my mieszkaliśmy w EMIRE ale ponieważ to ten sam własciciel to w EMPIRE BEACH często przebywaliśmy
ale było fajowo
Tak. bo Ci z Empire przychodza na plaże i jedzonko:)
Super było!
Pozdrawiam i dobranoc
-
Cześć Martynko!!!!!!!!!!!!!
Ale mieliście piękny urlop, poprostu znowu się zakochałam w Egipcie :) ten świat podwodny mmmmmmmmmmm ale się romarzyłam :) przecudne zdjęcia ale mogłabyś jeszcze troszkę wkleić.
Ty wyglądasz ślicznie brzusio jeszcze malutki zgrabniutki ale teraz juz powinien wystrzelić.
Cieszę się że u dzidzi wszystko dobrze i że tak dobrze zniosłaś zmiany klimatyczne i sam pobyt, oby tak dalej niech brzusio sobie rośnie spokojnie.
Buziaczki ode mnie i od Lenki:)
-
o tej zemście faraona naprawde nie wiedziałam... :-[ ale dzięki za wyjaśnienie
Martynka cieszę się, że wizytowe wieści są dobre ;D
I czekamy na fotki z wesela oczywiście ::)
-
Witajcie po weekendzie...trochę męczący, ale dobrze, ze juz koniec.
Cześć Martynko!!!!!!!!!!!!!
Ale mieliście piękny urlop, poprostu znowu się zakochałam w Egipcie :) ten świat podwodny mmmmmmmmmmm ale się romarzyłam :) przecudne zdjęcia ale mogłabyś jeszcze troszkę wkleić.
Ty wyglądasz ślicznie brzusio jeszcze malutki zgrabniutki ale teraz juz powinien wystrzelić.
Cieszę się że u dzidzi wszystko dobrze i że tak dobrze zniosłaś zmiany klimatyczne i sam pobyt, oby tak dalej niech brzusio sobie rośnie spokojnie.
Buziaczki ode mnie i od Lenki:)
Dziękuję Megi :) Zdjeć więcej nie będe wklejała, bo wiekszość wkleiłam.
Buziaki
o tej zemście faraona naprawde nie wiedziałam... :-[ ale dzięki za wyjaśnienie
Martynka cieszę się, że wizytowe wieści są dobre ;D
I czekamy na fotki z wesela oczywiście ::)
Olu, zdjęcia mam tylko młodej pary, ale to nie będe ukazywała, bo może sobie tego nie życzą :)
Pięknie dzidzia się zmieniła na liczniku:)
19 tydzień ale ten czas leci!!
Córeczka. Prawdopodobnie nie znasz jeszcze płci swojego dziecka, ale jeśli nosisz w sobie dziewczynkę, jej system rozrodczy jest już dobrze rozwinięty. Pochwa, macica i jajowody są już na swoim miejscu a jajniki zawierają pond 6 milionów prymitywnych komórek jajowych. Kiedy Twoje dziecko się urodzi, liczba ta zmniejszy się do około 1 miliona. Będą to wszystkie komórki jajowe jakie kiedykolwiek będzie mieć Twoja córeczka. Czyż nie jest fascynująca świadomość, że jajeczko, z którego rozwija się Twoje maleństwo jest dokładnie w tym samym wieku co Ty?
Synek. Jeśli nosisz pod sercem chłopca, jego system rozrodczy jest niemal w pełni rozwinięty. Jądra ukształtowały się i wydzielają testosteron mniej więcej od 10 tygodnia ciąży. Zewnętrzne narządy płciowe, które nabrały cech męskich w pierwszym trymestrze, wciąż rosną: Zwykle na tym etapie wyraźnie widoczna jest już moszna.
Maź płodowa. Mniej więcej w tym momencie skóra płodu zaczyna produkować kremową substancję zwaną “mazią płodową”. Jest to mieszanka tłuszczy wydzielanych przez skórę, martwych komórek i meszku pokrywającego ciało. Ta woskowata powłoka chroni skórę Twojego maleństwa przed działaniem otaczającego je płynu owodniowego. Większa część mazi zniknie jeszcze przed urodzeniem dziecka, chyba że nastąpi przedwczesny poród. Wcześniaki często rodzą się w znacznej mierze pokryte mazią płodową, natomiast noworodki urodzone w terminie mają resztki mazi w fałdach skóry.
Pomiar. Twoje maleństwo ma około 17,5 cm i waży od 195 do 240 gram.
Plamy na twarzy. Ciemne plamy moga pojawić się na nosie, policzkach i czole. Jest to typowa dolegliwość związana z ciążą. Są to plamy barwnikowe zwane „maską ciążową”. Ich powstaniu winne są hormony, które wywołują taki efekt u niektórych (nie u wszystkich) kobiet w ciąży. Hormony ciążowe są również odpowiedzialne za kresę ciemną, czyli ciemną linię biegnącą od pępka do kości łonowej. Zarówno plamy barwnikowe jak i kresa ciemna stopniowo zanikną po porodzie. Ekspozycja na słońce może spowodować dodatkowe ściemnienie pigmentu zgromadzonego w Twojej skórze. Pamiętaj więc aby smarować się kremem ochronnym z wysokim filtrem i pozostawać w cieniu jeżeli chcesz aby Twoja skóra zachowała bardziej naturalny kolor.
Ból wiązadeł. W miarę jak Twoja macica staje się coraz większa, wspierające ją wiązadła rozciągają się. Może się zdarzyć, że te rozciągnięte ścięgna spowodują ostry lub tępy ból w dolnej części brzucha, zwykle po jednej stronie. Możesz go poczuć gwałtownie zmieniając pozycję, lub też wstając się z krzesła lub łóżka. Tak jak w przypadku większości dolegliwości występujących w czasie ciąży, tak i w tym przypadku najlepszą radą jest wypoczynek. Mimo iż ból wiązadeł jest dość typowy, w przypadku jego wystąpienia lepiej będzie jeśli skontaktujesz się z lekarzem, położną lub pielęgniarką. Szczególnie jeśli będzie on budził jakiekolwiek Twoje obawy.
-
GRATULUJEMY 20 TYGODNIA :)
Juz polowa ciązy za Toba :) Teraz to juz z górki :)
-
GRATULUJEMY 20 TYGODNIA :)
Juz polowa ciązy za Toba :) Teraz to juz z górki :)
o tak, już połowa!! tylko zastanawia mnie czemu nie czuję coraz mocniejszych ruchów dziecka tylko cały czas tak samo.
-
Spokojnie :) Niektore z nas w Twoim "wieku" jeszcze ich nie czuły :) Nie ma sie czym martwic - zobaczysz maluszek sie rozszaleje bo poki co sie pewnie wstydzi :)
Mi Kacper wczoraj tak w zebro przyfasolil ze sie kawa oplułam jak w reklamie pralek Beko :P
-
dokładnie tak jak pisze Antalis
ja do niedawna czułam bardzo słabe ruchy a teraz to normalnie prawie cały czas mały wiercisław daje znać o sobie :D
gratuluję 20 tc!!
-
Spokojnie :) Niektore z nas w Twoim "wieku" jeszcze ich nie czuły :) Nie ma sie czym martwic - zobaczysz maluszek sie rozszaleje bo poki co sie pewnie wstydzi :)
Mi Kacper wczoraj tak w zebro przyfasolil ze sie kawa oplułam jak w reklamie pralek Beko :P
hahaha!!! Dobre:) ja tylko czuje jak mój skacze po pęcherzu i co chwila chce mi się siku, a zaraz nie chce:) I to w nocy!! Lekarz mowi, ze to to:)
-
20 tydzień... jak to czas szybko leci...
-
Gratuluje pólmetka ;D ;D ;D
-
Gratuluje :) - ale ten czas leci :):):)
-
Dziękujemy:) leci czas leci...choć półmetek zacznę w niedzielę jak na liczniku będzie 20 i zostanie 20 tygodni...moim zdaniem!
A wczoraj mialam awarię. Od rana miałam takie silne bóle krzyża + brzucha!! Myślalam, że umrę. Na szczęście brzuch był miękki, więc może rozciągało mi się tak intensywnie. Po poludniu przeszło. A nocka oczywiscie cieżka, bo Maluszek wieczorem się budzi i skacze po pęcherzu i robi matkę w konia, bo jak juz wstaję do WC to ono idzie "do góry" i już mi się nie chce. Charakterek po mamusi:)
Pozdrawiam
-
hahaha, złośliwiec malutki :) Lubi się bawić w kotka i myszkę :)
-
Witajcie! My w końcu u siebie. Byłam cały czas u rodziców. Dziś urządziłam sobie przejażdżkę z rodzicami po Sz-nie i wróciłam padnięta! Nawet nie mam siły mężowi obiadu zrobić ( a sama się najadłam na mieście-świnia ze mnie),ale na szczęście zgodził się, żeby nic nie było:) Mam jeszcze godzinke i chyba wykorzystam ją na drzemkę :) To nic, że sterta prania czeka na prasowanie, jeszcze po wyjeździe, bo nie było kiedy tego zrobic, ale jak juz tyle wytrzymało, to jeden dzień nas nie zbawi. Byłam dziś w nowym sklepie z art. dziecięcymi niedaleko Fali,ale nic sensownego nie znalazłam. Myślałam, że są jakieś ubranka, kocyki itp a tak kilka wózków, same Chicco, Mutsy i chyba Jane, te najdroższe. Jeszcze babka była pytać o wózek lekki, który dobrze sie składa i zajmuje mało miejsca, to sprzedawczyni od razu poleciła jej ten Jane, gdzie cały komplet (spacerówka+gondola) kosztuje 2900, a były też Chicco, które przecież też są lekkie i mało zajmują, a cena 1600zł. Łóżeczka też same Glueck za ponad 700zł, jednym słowem lipa. Może jeszcze będzie się rozwijał ten sklepik. Jedyne co mieli fajne to krzesełka do karmienia i łóżeczka turystyczne, bo między Graco za 800zł znalazło się Coneco za 200. Dziś jak zdążymy może zajdziemy do Bebe-Club pooglądać wózki:)
A dzidzia spokojna, czasami się poruszy...tak bym już chciała, żeby dawała mocniej znać o sobie! I znów oczywiście sobie wbijam, że skoro czuję ją już jakiś czas, powinnam już je bardziej czuc.
Pozdrawiam
-
Popiszę sama do siebie
Wczoraj byliśmy w Bebe-Clubie i oglądaliśmy X landery, które nas interesują. Zastanawiamy się nad dwoma:
(http://images21.fotosik.pl/391/e5b5d8abd0a93326.jpg) (http://www.fotosik.pl)
albo
(http://images13.fotosik.pl/58/3866458f593c784e.jpg) (http://www.fotosik.pl)
znalazłam zdjęcie tylko spacerówki, ale obydwa z gondolą wyglądają fajnie. Każdy z nich ma coś, co nam się podoba, ale nie ma jednego, który miałby to wszystko. I tu pytanie dla doświadczonych mam: czy te kosze na zakupy rzeczywiście sa przydatne? Ceny mają podobne, więc zostaje tylko dokładne przeanalizowanie pozostałych za i przeciw i wybrać. Niestety Pan w hurtowni był strrasznie zajęty, a reszta jakoś nie była pomocna i nawet nie mogliśmy się wszystkiego dowiedzieć. Jedyne, co mi pokazał, to jak składa się budkę, bo trochę to skomplikowane i ciężko się to robi, bo trzeba wcisnąć przyciski po obu stronach budki i ją złożyć ;/ no ale, gondola ma na budce rączkę do przenoszenia i nie może ona zbyt łatwo się składać, bo mogłoby to być niebezpieczne przy przenoszeniu-tak sobie to tłumaczę.
-
Nie do samej siebie ;)
Nooo bryka superowa ;) A jaki ma byc kolor?
Moja sis wg USG jest w tym samym punkcie ciąży, co Ty więc podczytuje regularnie :)
-
Nie do samej siebie ;)
Nooo bryka superowa ;) A jaki ma byc kolor?
Moja sis wg USG jest w tym samym punkcie ciąży, co Ty więc podczytuje regularnie :)
Witaj AndziaK, cieszę się, że podczytujesz:) Właśnie te dwa kolory podobają nam się najbardziej, ale chyba zdecydujemy się na pomarańczowy. Jeśli oczywiście jeszcze beda w obiegu w listopadzie, kiedy mamy zamiar kupic wózek...mam nadzieję, że ich nie wycofają.
A jak sis się czuje? Czuje ruchy?
Pozdrawiam
-
Pomarańczowy jest super :) I dla chłopca i dziewczynki :)
Sis ma się dobrze, dzidzi wierci się coraz częsciej :) Narazie nie chcą wiedzieć co będzie ;) Za to mnie zżera ciekawość, ale jak tu się dowiedzieć ;) ? ;D
-
Pomarańczowy jest super :) I dla chłopca i dziewczynki :)
Sis ma się dobrze, dzidzi wierci się coraz częsciej :) Narazie nie chcą wiedzieć co będzie ;) Za to mnie zżera ciekawość, ale jak tu się dowiedzieć ;) ? ;D
Hihi:) Ja bym z chęcią pobiegła już na USG i zobaczyła:) ale musimy czekać do końca września, wtedy będziemy dopiero coś widzieć... Fajnie, że Maleństwo wierci się coraz częściej...ja już schizuje, bo baardzo rzadko coś poczuję, niecodziennie i teraz nie wiem, czy to Małe to co czułam, czy nie :( Powinnyśmy mieć USG w domu i co jakiś czas podglądywać Male:)
-
Martynko sis nie czuje dzidzi codziennie tylko czasem więc spoko ;)
-
Martynko sis nie czuje dzidzi codziennie tylko czasem więc spoko ;)
tak, ale ja już czasami wariacji dostaje! jeszcze te komentarze niektórych osób nt mojego brzucha! "to Ty jesteś w 5 m-cu?? ja myśłałam, że w 3!!" nic, tylko :ckm: :Kill:
-
martyna1985 wozeczki super , z pewnoscia wybierzecie taki kolor ktory sie Wam spodoba .
Komentarzami ludzi sie nie przejmuj , miej ich wszystkich gleboko w nosie :terefere: Ciaza to blogoslawiony stan i nie zrazaj sie zlosliwoscia ludzi , to zwykla podlosc i brak wyczucia.
Trzymaj sie cieplutko :uscisk:
-
Dziekuję Kochana! Wiem, że nie powinnam się przejmować, ale przykro mi, gdy ktoś tak mówi. Wiadomo, że jak kobieta jest w pierwszej ciaży, to chciałaby, zeby caaały świat widział jej brzuszek, martwi się, czy rzeczywiście wszystko jest OK z Maleństwem itp. A ja cały czas się martwię, że brzuszek za mały, że z dzidzią (odpukać) coś moze być nie tak...a do USG jeszcze miesiąc! Żebym chociaż miała pewność, że to ono do mnie puka i żebym czuła to codziennie!! A w ogóle to dziś mam taki dzień :'( :'(
-
martyna1985 nie zamartwiaj sie na zapas bo wszytsko jest oki doki :ok: Zobaczysz ,ze juz calkiem niedlugo bedziesz czula ruchy maluszka :los:
Uszy do gory kochana :uscisk: :przytul: :uscisk:
-
Martynko uwierz mi moja sis wolałaby słyszeć, że brzuch ma mały, a nie ciągle "To na kiedy termin?" a jak mówi, że na styczeń to jest "Coooo!!!!! Taki wielki brzuch i dopiero na styczeń?"
Normalnie czasami nóż się otwiera ......
-
Oj Martyna zle nastawienie... Ja ci powiem, ze mialam malutki brzuszek i 3 tyg temu (nie wiem czy czytalas u minie) na wizycie u poloznej nie chciala mi uwierzyc, ze jestem w 22+ tyg. A teraz mi brzuch tak wystrzelil, ze szok :o Wszyscy sie dziwia w sumie, bo mowili, ze bede miala malutki brzuszek, a tu niespodzianka.
Nie martw sie wiec, najwieksze przybieranie rozmiaru brzuszka (i wagi ::) ) jeszcze przed toba i wszyscy juz beda widzieli.
Ja na pocieszenie powiem ci, ze tu angielki niektore maja takie tluste brzuchy, ze czasem wydaje mi sie, ze wygladam tlusto a nie ciazowo...a w PL to przynajmniej idzie rozroznic :P
Uszka do gory!!!
ps. ja mam usg dopiero w pazdzierniku :-[
-
Oj Martyna zle nastawienie... Ja ci powiem, ze mialam malutki brzuszek i 3 tyg temu (nie wiem czy czytalas u minie) na wizycie u poloznej nie chciala mi uwierzyc, ze jestem w 22+ tyg. A teraz mi brzuch tak wystrzelil, ze szok :o Wszyscy sie dziwia w sumie, bo mowili, ze bede miala malutki brzuszek, a tu niespodzianka.
Nie martw sie wiec, najwieksze przybieranie rozmiaru brzuszka (i wagi ::) ) jeszcze przed toba i wszyscy juz beda widzieli.
Ja na pocieszenie powiem ci, ze tu angielki niektore maja takie tluste brzuchy, ze czasem wydaje mi sie, ze wygladam tlusto a nie ciazowo...a w PL to przynajmniej idzie rozroznic :P
Uszka do gory!!!
ps. ja mam usg dopiero w pazdzierniku :-[
wiem, ze zle, ale czasami mam takie dni, ze musze sobie pomarudzic :P bruszek widoczny, juz nawet znajomi faceci, ktorzy nie wiedzieli o ciazy to zauwazaja, ale i taj jest maly :)
tak, czytalam jak polozna sie zdziwila. teraz patrzac na fotki widocznie Ci urosl.
pozdrawiam
-
no fakt prawo do marudzenia mamy wszystkie i to niezaprzeczalnie, wiec wal kochana a my poczytamy i pocieszymy :D
-
no fakt prawo do marudzenia mamy wszystkie i to niezaprzeczalnie, wiec wal kochana a my poczytamy i pocieszymy :D
dziękuję Kochana:) ale zaraz wychodzę do psiapsióły i jej pomarudzę :P
Buziaki
-
martynka co do wózka to nie wiem ale pewnie duzy kosz sie przydaje
co do brzuszka to doskonale cie rozumiem bo też chciałam miec widoczny juz pewnie od 10tc
a teraz jestem w 25 i powiem ci widać , ze rosnie :D
także cierpliwosci słonko!!
co do ruchów to spokojnie - ja też nie czułam codziennie teraz tez sa one nieregularne ale to przecież zależy czy duzo chodzisz, lezysz itp.
ps. ja mam wizyte we wtorek i juz sie nie moge doczekać - no ale ja u lekkarza byłam pod koniec czerwca ;)
-
Witaj Anusia:)
O tak, najlepiej jakby brzuszek był widoczny zaraz po zrobieniu testu :) Ale nie można mieć wszystkiego....
O koszu na zakupy dowiedziałam się więcej na forum o wózeczkach i dziewczyny pisza, że jest przydatny. Ja w jednej książce przeczytałam, że dopiero od 20tc brzuch zaczyna rosnąć, w innej, ze od 24, więc uzbrajam się w cierpliwość:)
Trzymam kciuki za pomyślną wizytę :)
Pozdrawiam
-
najlepiej jakby brzuszek był widoczny zaraz po zrobieniu testu
;D ;D ;D
-
Dziewuszki, czy u Was też tak ponuro?? Normalnie usiąść i płakać! Spałam o dziwo do 9;30, gdzie zawsze budzę się przed 8 i jakaś zmulona jestem. I na forum mniejszy ruch, o moim wątku już nie wspomnę, ale kto by chciał czytać wieczne narzekania! Ale za to wczoraj chyba mój Dzieć zaczął się bardziej intensywnie ruszać i rano też to wyczułam! MAM NADZIEJĘ, że to Ono. Wczoraj już miałam kryzys! Jeszcze dowiedziałam się bardzo smutną nowinę i cały dzień miałam do dupy. Nie będę pisała, bo dotyczy on ciąży i rozwiązania i nie będę straszyła dziewczyn na końcówce i samej siebie, choć i tak nie może mi to wyść z głowy :(
A mężyś na pocieszenie kupił mi czekoladę z całymi orzechami "z okienkiem" i colę, bo od rana za mną chodzi. Ale Cola i kawa to stanowczo za dużo dla naszego Maleństwa!
Zabieram się za szukanie sprzętu do domku, bo do remontu coraz bliżej...a mężulek biedny męczy się nad pracą swą, której zdanie zbliża się nieubłagalnie.
Pozdrawiam ponuro i buziaki!!
-
Podejzewam ze wiem czym sie tak przejmujesz !
Nie słuchaj co ci inni mówią . jestes w ciazy i niech cie nioe obchodzi co sie dzieje pod koniec ciazy czy w czasie lub po porodzie . Musisz miec podejscie ze wszytsko bedzi eok :)
Buziaki
-
Wiem Elu, że tak muszę, ale jak się słyszy takie rzeczy to strach Cię oblatuje mimo wszystko.
Ale nic, trzeba zyć dalej i cieszyć się i doceniać to co się ma.
Pozdrawiam
-
...no i nie zamrtwac sie na zapas .
Ale fakt jak ktos ci cos powie to myslisz o tym cały czas!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
-
...no i nie zamrtwac sie na zapas .
Ale fakt jak ktos ci cos powie to myslisz o tym cały czas!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
Tak, a jeszcze mój Mąż był taki smutny z tego powodu, a myślałam, że on na takie informacje nie reaguje...ale teraz kiedy sami oczekujemy dziecka jakoś tak do wszystkiego inaczej podchodzi.
-
Kochana..trzeba się jakos uodpornić na takie newsy.. ::)
Ciezko...sama wiem,a le innego wyjścia nie ma ::)
-
Kochana..trzeba się jakos uodpornić na takie newsy.. ::)
Ciezko...sama wiem,a le innego wyjścia nie ma ::)
Trzeba, trzeba bo wariacji idzie dostać! I mieć nadzieję, ze nas takie coś nie spotka.
Mam caly czas gul w gardle....dobrze, ze mnie oczy pieka, to zawsze mogę na to zgonić, że mam "mokre" :P
-
Oj Martynko tulam Cię mocniutko :przytul: też mam dzisiaj taki dzień ciężki...
gratuluję ruchów dzieciaczka :)
A co do gadaniny innych wiem, że to jest trudne o tym nie myśleć i (sama to teraz mam na sobie...) ale trzeba sobie z tym radzić. Wszystko będzie dobrze i nie ma co się zamarwtiać na zapas ;)
-
Oj Martynko tulam Cię mocniutko :przytul: też mam dzisiaj taki dzień ciężki...
:przytul: zawsze mozna zgonic na pogode.
buziaki
-
Ja nie wiem o co chodzi...jakie wieści, nie będę snuła domysłów i sobie wkręcała... I ty też myśl pozytywnie, bo pamiętaj, że twoje odczucia są również odczuwalne dla maleństwa, a zamartwianie się chyba nie jest pozytywne...?
Sciskam mocno :D
-
Witaj Olu,
Lepiej nie wiedzieć, a Małego Misia przeprosilam za mój humorek i mam nadzieje nie obrazi sie na mamusie :) przespalam sie i jest lepiej.
pozdrawiam
-
Dziewuszki, co myślicie o takim spiworku?? Dziecię można zawinąc tak jak to robią w szpitalu, ciekawa jestem, czy rzeczywiście Młode czują się w tym bezpieczniej?
(http://images27.fotosik.pl/73/381434e5d7d70a3f.jpg) (http://www.fotosik.pl)
albo to, ponoć cieplejsze no i można używać w foteliku, bo nie przeszkadza w zapięciu pasów:
(http://images23.fotosik.pl/73/f74b229952d684ce.jpg) (http://www.fotosik.pl)
-
Mi sie wydaje super !
Dziecko czuje się w tym dobrze ponieważ w brzuszku miał tak ciasno i nie mógł sie ruszac .
Zawinięcie takie cos poprostu dziecku przypomina ten okres....chociaz mój robak nie lubił jak sie go tak krępowało ::)
-
Mi sie wydaje super !
Dziecko czuje się w tym dobrze ponieważ w brzuszku miał tak ciasno i nie mógł sie ruszac .
Zawinięcie takie cos poprostu dziecku przypomina ten okres....chociaz mój robak nie lubił jak sie go tak krępowało ::)
Będę musiała pomyślec, bo jak moje dziecko po mnie cokolwiek odziedziczy, to może będzie lubiło, bo ja do dziś tak śpie zawinięta ;)
-
No to różowiutkie sprytne :)
z tym "krępowaniem" to mysle, ze na samym pocztaku t jest Ok..i nawet wskazane..maluchy to lubią :) choc chyba nikt nie zorbi tego tak sprawnie i sprytnie jak położne w szpitalu ;)
a co do drugiego "ubranka" jest słodziutkie... ale to chyba polarkowe ::) a wiem, z enie wszytskie dzieci "tolerują" takie materie..tzn moga dostac uczulenia, czy pokrzywki czy potówki... ::)
-
Będe musiała dokładnie to przemyśleć, bo jak Małe urodzi się w styczniu to takie cudo może się nie sprawdzic, bo jest za cienkie, a i tak będziemy je ubierać w kombinezonik na spacery... a do auta w kocyk, ale cieplejszy niż te, to samo w domku. Ehhh cięęęzki wybór :)
-
martyna1985 uszy do gory , zycie jest piekne i nie wolno sie wszystkim przejmowac :uscisk: :przytul: Ja nie pozwalam aby dac komus satysfakcje ,ze mnie zdenerwowal bo nie warto (Historia z mojego watku) Zycie jest za krotkie i szczegolnie kiedy oczekujemy swojego malenstwa nie mozemy sie zamartwiac , to zle wplywa na nasze malenstwo a powinno nam zalezec aby ono czulo sie jak najalepje u nas w brzuszku .
:uscisk: :przytul: :uscisk: Wszystko bedzie oki doki :ok: i wiecej sie nie smutaj tu mi :ok:
-
Jagna :przytul: już nie będę sie smutala :) I już nie będę słuchała takich smutnych wieści, bo rzeczywiście na dobre to to mi nie wyjdzie...
pozdrawiam, miłej niedzieli wszystkim!
-
Jagna :przytul: już nie będę sie smutala :) I już nie będę słuchała takich smutnych wieści, bo rzeczywiście na dobre to to mi nie wyjdzie...
pozdrawiam, miłej niedzieli wszystkim!
Trzymam Cie za slowo :los: Bo jak nie to dostaniesz od nas tu wielkie zbiorowe lanie forumkowe :brewki: ze bedziesz kiala pozniej problem bezbolesnie usiasc :brewki: :los:
-
Trzymam Cie za slowo :los: Bo jak nie to dostaniesz od nas tu wielkie zbiorowe lanie forumkowe :brewki: ze bedziesz kiala pozniej problem bezbolesnie usiasc :brewki: :los:
No to teraz już na pewno :) Nie chcemy lania :)
-
Jak nie mozna bylo po dobroci to tzreba grozbami ;) :D ;D
Wypoczywaj kochana :przytul: :uscisk:
-
Mozesz sobie to kupic i poprostu kłasc dzidzie do spania w tym . I nawet cieplej bedzie mu w wózeczku jak bedzie opatulone ...tylko znowu nie ma jak na to kombinezoniku załozyc ::)
-
Mozesz sobie to kupic i poprostu kłasc dzidzie do spania w tym . I nawet cieplej bedzie mu w wózeczku jak bedzie opatulone ...tylko znowu nie ma jak na to kombinezoniku załozyc ::)
Właśnie myślę, że jak kupię to do spania w domku, bo w wózeczku będzie opatulone w kompinezonik i nie wiem, czy śpiworek (taki do wózka) też, zależy jak bardzo sroga będzie zima. A w domku jak będzie chłodniej to jeszcze kocykiem, czy kołderką można przykryć.
A do wózka to chciałabym coś takiego:
(http://images28.fotosik.pl/73/a5a75f14c03e87b2.jpg) (http://www.fotosik.pl)
ale nie wiem, czy kombinezon i ten śpiwór to nie przesada, nawet w zimę przy temp -1, -2
-
Napewno ie przesadzisz !!!!!!1
Ja taki spiwór tez mam do wózka .
Jak ubierałąm małego to potrafiłam ubrac dwa kombinezoniki , jeden z polaru , drugi z materiału i oczywoscie spiwór .Czasem jeszcze kocyk dodawałam ::) Tylko ze ja nigdy nie wiedziałam jak mam ubrac małego :-\
Wiec napewno nie przesadzisz .
-
Dzięki Elu :) mam jeszcze troszkę czasu, żeby się "nauczyć" tego wszystkiego :) Znając mnie, zawsze będzie mi się wydawało, że Dziecku jest zomno, bo mi jest zawsze zimno:)
Pozdrawiam
-
Fajniutkie te różowe i niebieskie zawijaczki!!!!
Martynko już od dziś się nie smucimy tylko cieszymy :przytul:
-
Martynko już od dziś się nie smucimy tylko cieszymy :przytul:
oo tak :) jestem ZA :P
A dziś?
20 tydzień
Półmetek. Gratulacje - właśnie minęłaś półmetek ciąży! W ciągu czterech i pół miesiąca przebyłaś długą drogę. Twoja macica trzykrotnie zwiększyła swoją początkową wysokość. Lekarz dokonujący jej pomiaru zauważy pewnie, że jej górna część zrównała się z pępkiem. Od tej pory aż do dnia porodu Twoja macica będzie rosła mniej więcej jeden centymetr tygodniowo.
Łono z widokiem. Czy miałaś już okazję zobaczyć swoje dziecko? Jeśli zapisałaś się na badanie ultrasonograficzne w połowie ciąży, wypadnie ono prawdopodobnie gdzieś między 18 a 22 tygodniem. Twój lekarz może chcieć przeprowadzić badanie z różnych powodów: może chcieć sprawdzić wzrost i rozwój Twojego dziecka, potwierdzić datę porodu, ocenić stan łożyska i pępowiny. Ultrasonografia pozwala policzyć paluszki u rączek i nóżek, a także poznać płeć maleństwa (jeśli będziesz chciała), ale przede wszystkim da Ci pewność, że wszystko jest w porządku. Poproś o wydruk zdjęcia zrobionego ultrasonografem, tak abyś mogła zacząć tworzyć pierwszy album ze zdjęciami swojego maleństwa.
Moje Maleństwo:
w poprzednim tygodniu skórę Twojego dziecka zaczęła pokrywać maź płodowa. W tym tygodniu maleństwo jest już całkiem pokryte kremową substancją, chroniącą jego delikatną skórę przed działaniem płynu owodniowego.
Budzą się zmysły. Twoje dziecko naprawdę zaczyna doświadczać otaczającego je świata, mimo ograniczonego z nim kontaktu. Jego mózg pracuje nieustannie rozwijając ośrodki nerwowe, odpowiedzialne za poszczególne zmysły, które zaczynają budzić się do życia. Maleństwo intensywniej reaguje na zmiany zachodzące w otaczającym je świecie: twoje zachowania, dźwięki dochodzące z otoczenia, a nawet na zmieniający się smak płynu owodniowego.
Czkawka. Prawdopodobnie czujesz jak Twoje maleństwo kręci się i kopie wewnątrz Twojego brzucha. Teraz możesz też poczuć rytmiczne szturchnięcia. Nie, maluch nie wystukuje żadnego rytmu; on po prostu ma czkawkę. Większość dzieci dostaje czkawki jeszcze w brzuchu mamy. Jest to prawdopodobnie wynikiem niedojrzałości przepony, która ulega skurczom. Wprawdzie nie możesz nic zrobić aby zatrzymać czkawkę maleństwa, ale tak naprawdę nie ma takiej potrzeby - nie zrobi mu ona krzywdy ani teraz ani po urodzeniu.
Czas na włosy. Kilka tygodni temu u maleństwa rozwinął się wzorzec owłosienia na głowie. Teraz nadchodzi kolejny etap: zaczynają rosnąć włosy. I nie jest to już meszek tylko prawdziwe włosy. Większość włosków, które teraz wyrosną, zacznie wypadać mniej więcej dwa tygodnie po urodzeniu. Nie martw się jednak - stopniowo na główce Twojego dziecka wyrosną stałe włosy, które będą prawdopodobnie jaśniejsze od tych, które będzie miało na główce w chwili narodzin.
Kości ucha wewnętrznego są już w pełni ukształtowane, a nosek zaczyna nabierać wyraźniejszych kształtów.
Pomiar. Twoje dziecko waży teraz od 225 do 270 gram i mierzy około 21 cm. Maluch zmieściłby się teraz w Twojej dłoni.
-
To ja mam tak samo :)
Ja uwielbiam kąpac sie w gorącej wodzie , gdzie dla mojego meża to ukrop :)
Pare dni temu ubierałam małego na noc . Założyłam mu pajacyk i taki spiworek ...mój maż stwierdzil ze zima to wogle nie bede miała go w co ubrac :)
-
To ja mam tak samo :)
Ja uwielbiam kąpac sie w gorącej wodzie , gdzie dla mojego meża to ukrop :)
Pare dni temu ubierałam małego na noc . Założyłam mu pajacyk i taki spiworek ...mój maż stwierdzil ze zima to wogle nie bede miała go w co ubrac :)
Gorącej wody to akurat nie lubię, ale jak się ubieram w zimę, to tragedia:) Już współczuję mojemu dziecku:) Nawet jak moja siostra przyjeżdża i śpię z którymś z jej dzieci, to przykrywam po samą szyję i jeszcze wciskam im kołderkę pod nóżki i całe ciałko, żeby im nigdzie nie wiało :)
Pytanie z innej beczki:
jak mam ten podpis Gabu czy Alek, to jak mam zrobić, żeby po naciśnięciu otwierała się stronka z moim wątkiem?
-
MNormalnie jestes identyczna jak ja :)
Zmarzluchy z nas i tyle !
Ja teraz małego kłądąłm do spania w wózku na dworkku i tez tak kocyk powpychałam , no i jeszcze pieluszke przy głowie połozyłam aby nie wiało mu :)
Oj te nasze dzieci bedą przegrzewane :)
Na ale to tylko dlatego bo mamy takie serca gorace z miłosci do nich i musimy troche tego ciepełka oddac dziciaczkom :)
chyba trzeba zakombinowac z [url] Cos dodac z przodu , z tyłu ... ::)
Nie wiem ::)
-
MNormalnie jestes identyczna jak ja :)
Zmarzluchy z nas i tyle !
Ja teraz małego kłądąłm do spania w wózku na dworkku i tez tak kocyk powpychałam , no i jeszcze pieluszke przy głowie połozyłam aby nie wiało mu :)
Hihi, i jeszcze kocyk wysoko się układa, żeby czasem wiaterek się nie dostał :) a rękawiczki dokładnie wkłada się w śpiworek, żeby łapki nie zmarzły :) i buziaczka dokładnie kremikiem smaruje...dwoje dzieci mojej siostry urodziły sie w zimę, wiec już to przechodziłam :)
Oj te nasze dzieci bedą przegrzewane :)
Na ale to tylko dlatego bo mamy takie serca gorace z miłosci do nich i musimy troche tego ciepełka oddac dziciaczkom :)
tak jak mówisz:)
-
och ile tu się dzieje. jakie fajne zakupki się szykują. Ja też z rodziny zmarzluchów jestem. No i gratuluje półmetka. Martynko zapodj nam jeszcze jakieś zdjątka z wakacji bo tu tak zimno i bym się trochę rozgrzała. Buźka
-
Witaj Kasiu:)
Zakupki się szykują, ale chyba dopiero po USG....jak mam wyznaczony termin podglądania Maluszka, jakoś nie mogę robić wcześniej zakupów i "cos" mnie powstrzymuje....no ale może poznamy płeć Dzidziulka i będziemy wiedzieć na jaką kolorystykę mamy zwracać uwagę :) A listę zrobiłam i czas pomału zacząc coś wykreslać, bo w grudniu będa wydatki świąteczne i trzeba do tego czasu wiekszość rzeczy miec.
Dziękuję za gratulację. I na specjalne zyczenie zdjątko się ładuje :)
(http://images24.fotosik.pl/73/a6f77591b286fed1.jpg) (http://www.fotosik.pl)
i jeszcze jedno, nie wiem, czy już go nie pokazywałam:)
(http://images27.fotosik.pl/73/1dcdfc7e93102ef0.jpg) (http://www.fotosik.pl)
a ja się zabieram za ciacho:) zachciało mi się czekoladowego, kupiłam dużą blachę i ... juz nie mogę sie doczekać, az je zjem :)
-
od razu lepeij mi... thx
-
Nie ma za co:)
-
Super fotki...super woda :)
-
Martynko podaj grabe :) Ciasto ze sliwkami juz zrobilam a zaraz w piekarniku wyladuje czekoladowa duza blacha :) tylko dodam orzechy i zrobie polewe :)
-
Martynko podaj grabe :) Ciasto ze sliwkami juz zrobilam a zaraz w piekarniku wyladuje czekoladowa duza blacha :) tylko dodam orzechy i zrobie polewe :)
Hi hi :) moje już wcinam :) polewa gotowa i pyyycha :) A ja już myślalam, ze Antalis kochana się obraziła...tak długo się nie odzywała :) Ale wybaczam :)
Pozdrawiam
-
No ja na Ciebie sie pogniewac ?? No costy !! Jedynie na gg zadko bywam bo mi komp szwankuje wtedy :( ale wateczek czytam :)
-
hihi, ale tu smakołyki żądzą ;) a u nas dziś lody marcepanowo-pistacjowe, bo jakoś za ciasto nie mogę się zabrać, chociaż placek śliwkowy za mną chodzi od dłuższego czasu ;D
Gratulacje 20 tygodnia!!! :brawo_2:
-
No ja na Ciebie sie pogniewac ?? No costy !!
uffff :)
hihi, ale tu smakołyki żądzą ;) a u nas dziś lody marcepanowo-pistacjowe, bo jakoś za ciasto nie mogę się zabrać, chociaż placek śliwkowy za mną chodzi od dłuższego czasu ;D
Gratulacje 20 tygodnia!!! :brawo_2:
ja za ciacho też nie mogłam się wziac, ale dzis juz mialam ssanie :) a pracy 5 min + 40 pieczenia :)
Dziękujemy za gratulacje :)
-
mniam, mniam :D :D :D
-
a pracy 5 min + 40 pieczenia :)
tiaa, ale ja ciągle zapominam składników kupić :glupek:
-
tiaa, ale ja ciągle zapominam składników kupić :glupek:
hehe, ja poleciałam do sklepu, kupilam "dużą blachę" czekoladowego i masło:) jajka x4 i wode mialam w domku:)
-
Uwaga uwaga, dziś, tj. 02.09 mój kochany Mężuś poczuł Maleństwo:) :Wzruszony: :Wzruszony: najpierw ja je prowokowałam naciskając tu i ówdzie i później przycisnęłam dłoń męża, tam gdzie czułam Maleństwo i...dostał kopniaczka:) A jak krzyknął, śmiesznie to wyglądało jakby się przestraszył :) Śmiechu było co nie miara:) Ale się cieszę :)
-
martyna1985 mniam , mniam same smakolyki ostatnio ;D
No to same dobre wiesci , to musiala byc wielka radosc poczuc swoje malenstwo :brawo_2: :skacza:
-
to musiala byc wielka radosc poczuc swoje malenstwo :brawo_2: :skacza:
oo tak :)coś niesamowitego :)
-
a ja mam pytanie dot. tego śpiworka ktory wlepiłaś
sama się zastanawiam czy nie kupić czegoś takiego ???
czy może sama kołderka wystrczy ???
bo w wóżku mam taki "pokrowiec" - wydaje sie być wiatro i deszczoodporny
nie wiem czy sama kołderka to nie za mało,bo może od spodu bedzie małemu zimno ??
-
a ja mam pytanie dot. tego śpiworka ktory wlepiłaś
sama się zastanawiam czy nie kupić czegoś takiego ???
czy może sama kołderka wystrczy ???
bo w wóżku mam taki "pokrowiec" - wydaje sie być wiatro i deszczoodporny
nie wiem czy sama kołderka to nie za mało,bo może od spodu bedzie małemu zimno ??
mi sie wydaje, ze zimno bedzie. Ten ochraniacz, co jest dodawany do wózka na pewno nie wystarczy, takie jest moje zdanie. Ja juz myslalam, ze nawet jakbym nie kupila śpiworka (a raczej kupie) to od spodu dalabym jakis cieply kocyk, zeby w plecki mialo cieplo.
-
mi sie wydaje, ze zimno bedzie. Ten ochraniacz, co jest dodawany do wózka na pewno nie wystarczy, takie jest moje zdanie. Ja juz myslalam, ze nawet jakbym nie kupila śpiworka (a raczej kupie) to od spodu dalabym jakis cieply kocyk, zeby w plecki mialo cieplo
tak wiem, ze ten pokrowiec nie daje ciepła ew. chroni od wiatru i deszczu.
no tak od spodu będzie małemu zimno - kocyk jasna sprawa
poszperam na allegro za takim spiworkiem
a ty gdzie wypatrzyałś ten twój ???
aaaa i gratuluję tacie, że poczuł ruchy maleństwa - jednak fajnie byc taką chudzinką u mnie maciek nie ma szczęśćia albo wiercisław kopie jak jestem sama albo daje czadu po flakach a moja warstweka tłuszczyku skutecznie armotyzuje kopniaczki
-
dziewczyny wy tu o takich smakowłykach a ja od 1.09 nie jem słodyczy :) i mam zamiar nie jesć długo :)
gratulacje dla tatusia że poczuł maluszka
pewnie był wzruszony
-
podaje linki:
http://www.allegro.pl/item239452863_cieply_spiworek_do_wozka_wzor_2007_.html
http://www.allegro.pl/item229215888_spiworek_do_wozka_z_owcza_welna_exclusive.html
http://www.allegro.pl/item229119927_spiworek_spiwor_do_wozka_promocja_.html
te dwa pierwsze są super!
a Malenstwo sprowokowalam naciskami, tak jak pisalam ;] wredna matka nie daje spokoju :) odpłaci mi po porodzie...
dziewczyny wy tu o takich smakowłykach a ja od 1.09 nie jem słodyczy :) i mam zamiar nie jesć długo :)
gratulacje dla tatusia że poczuł maluszka
pewnie był wzruszony
agulkaaa zawsze można 1 dzien w tyg zrobic przerwę od niejedzenia ::)
tatus wzruszony baardzo :) ale za to Małe się chyba obraziło ::)
-
Martyna gratuluje ruchów :) Nareszcie co?
-
Martyna gratuluje ruchów :) Nareszcie co?
tak, nareszcie:) od piątku Maleństwo się rozbrykało,nie są to jeszcze mocne i regularne kopniaczki, ale czuję, że się rusza no i pod naciskiem czuć ręką :)
-
martyna1985 warto bylo tyle czekac aby poczuc swoje malenstwo :skacza: :skacza: :skacza:
-
BRAWA :) super :) teraz będziesz czułą tak serio serio ze masz tam DZIDZIE :)
-
Baardzo się cieszę :) Dla takich chwil warto czekać niewiadomo ile :)
Mam nadzieję, że już dzidzia będzie tylko mocniej dawała znać o sobie i Tatuś będzie mógł ją czuc...on tak się cieszy....cały czas sie wzruszam jak o tym myślę :) Oczywiscie już przechodziłam fazę, czy tym naciskaniem nie zrobiłam mu krzywdy, ale w takim pancerzu chyba nie :)
A mnie takie leń ogarnął....fuuu...nie lubię siebie takiej!! Jedyne co zrobiłam to pranie! Od pojutrza bierzemy się "ostro" do roboty, poukładamy szkolne rzeczy, część przygotuję do piwnicy, bo trzeba pomału pokoik dziecka zwalniać. Już wiemy, że będzie naukowcem, ale pozwolimy mu na początku cieszyć się dzieciństwem i w pokoju umieścimy zabawki a nie książki :) A jutro musimy załatwić na uczelni zmianę nazwiska w koncu, mam nadzieję, że "miłe" panie skończyły się urlopować, a później skoczymy wydać kaskę do galaxy :P ma druga połowa niedługo ma urodzinki i trzeba coś zakupić na tą okoliczność.
A i Mężulek od jutra do końca tyg ma wolne, bo musi pracę kończyć pisać i się bronić, coby Małe miało Tatka z tytułem :) przynajmniej nie bede sama z psem...
-
Martyna no no chcialabym moc sie tak polenic dzisiaj ::)
Moj mezus tez ma niedlugo urodzinki- za miesiac dokladnie, zbieram na prezent wytrwale, bo sobie zamarzyl na glos a ja teraz glowkuje jak tu spelnic to jego "marzenie" hehe
A dzidzi napewno na poczatek bardziej przydadza sie zabawki niz ksiazki ;)
-
Martyna no no chcialabym moc sie tak polenic dzisiaj ::)
Moj mezus tez ma niedlugo urodzinki- za miesiac dokladnie, zbieram na prezent wytrwale, bo sobie zamarzyl na glos a ja teraz glowkuje jak tu spelnic to jego "marzenie" hehe
A dzidzi napewno na poczatek bardziej przydadza sie zabawki niz ksiazki ;)
Mój już dostał jedną część prezentu przed wyjazdem do Egiptu, ale dokupie mu coś jeszcze, żeby w ten dzień też coś miał. A i moja mama prosiła, żebym coś kupiła od niej, bo ja wiem najlepiej co :)
-
Gratuluje ruchów maleństwa ;D ;D ;D
-
Gratuluje ruchów !
Prawda ze siwetne uczucie ? :)
-
Dziękuję Dziewczynki!!!!
Elu...niesamowite!! Koleżanka mnie pytała jak to jest, ale tego sie nie da opisac...przecież nie powiem, że jak praca jelit...jak mogę moje kochane Maleństwo porównać do jelit :drapanie: ;)
-
Dziękuję Dziewczynki!!!!
Elu...niesamowite!! Koleżanka mnie pytała jak to jest, ale tego sie nie da opisac...przecież nie powiem, że jak praca jelit...jak mogę moje kochane Maleństwo porównać do jelit :drapanie: ;)
:skacza: :skacza: :skacza:
-
Witam po nieprzespanej nocy!!
Najpierw Maluszek chyba skakał na główkę, bo co chwila czułam pukanie oczywiście po prawej stronie, a poźniej pływał chyba żabką i obijał się raz po prawej, raz po lewej!! Ciekawe ile dużych basenów zrobiło? :drapanie: No i udało mi się przysnąć jak już jasno się robiło....ale zdążyło mi się przyśnić,że byłam na połówkowym i Pani wyciągnęła Dzidziulka z brzucha, położyła go i zaczęła mierzyć, a później schowała mi do brzucha:) A taki śliczny był, grubasek :) i miało piękną okrągłą główkę, zgrabny nosek i duże ustka :) :Wzruszony:
Pozdrawiam
-
hehheheheh
ale sen
-
hehheheheh
ale sen
tak, wiem, padło mi na łeb w tej ciąży już...
A tu nowe zdobycze dla Krasnala:
(http://images30.fotosik.pl/75/b288728c376fc48c.jpg) (http://www.fotosik.pl)
(http://images13.fotosik.pl/68/25fdaa75d9ef38bc.jpg) (http://www.fotosik.pl)
(http://images27.fotosik.pl/75/cf750476637312dc.jpg) (http://www.fotosik.pl)
(http://images23.fotosik.pl/75/e2f4701ad66bc8a4.jpg) (http://www.fotosik.pl)
Zauważyłam, że moje Dziecię będzie miało wszystko w paski...ale tak to już jest jak matka uprze się na jeden fason! Pasiaki... :) kojarzą mi się z więzieniem :)
-
kobitki, jak myślicie sprawdzi się cos takiego?? Teraz używałabym jej do spania, pokazane są zdjęcie jak funkcjonuje, ale nie chcą się zgrać, tylko to jedno się udało:
(http://images13.fotosik.pl/68/ecaceff819c60844.jpg) (http://www.fotosik.pl)
na allegro kosztuje 50zl a w sklepach 70-100zl
-
nie wiem czy się sprawdzi - raczej nie
przynajmniej ja sobie dawałam radę bez takiej podusi
-
nie wiem czy się sprawdzi - raczej nie
przynajmniej ja sobie dawałam radę bez takiej podusi
:drapanie: no to pomyślę jeszcze...
-
no widze, że szafa krasnalka rośnie :) :) :)
a sen :o :o :o
a co do podusi - to ja nie mam pojecia czy się sprawdzi ;)
-
no widze, że szafa krasnalka rośnie :) :) :)
a sen :o :o :o
a co do podusi - to ja nie mam pojecia czy się sprawdzi ;)
rośnie, rosnie :) jeszcze mam cały karton ciuszków po siostry córeczce, bo po synku wszystkie wydała, więc czekamy na werdykt lekarza, żebym wiedziała co dokupić :)
-
Niezły sen miałaś martynko :) hehehe
Co do tego przyrządzenia to nie wiem ale zdaje mi się że się nie sprawdzi... Można sobie poradzić bez tego albo jakąś podusię normalną podłożyć.
-
Niezły sen miałaś martynko :) hehehe
Co do tego przyrządzenia to nie wiem ale zdaje mi się że się nie sprawdzi... Można sobie poradzić bez tego albo jakąś podusię normalną podłożyć.
OK namówiłyście mnie :) nie kupuje:)
-
martyna1985 ale sen mialas dobry :D
Kolekcja robi sie niezla dla maluszka ;D
-
Martyna sen naprawde fajny :D
Ciuszki sliczne :D
-
najbardzie zauroczyły mnie skarpetki :)
Rewelacyjne!!
-
Cieszymy się, ze ciuszki Wam się podobają :)
A skarpetki dostaliśmy w prezencie od cioci, która wie, że mam bzika na punkcie kubusia i przyjaciół :) Ale nie mogę znaleźć spioszków z nim...
-
Sprawdz PRV :)
Słodkie ciuszki :)
-
Sprawdz PRV :)
Słodkie ciuszki :)
Antalis :przytul: :przytul: :przytul: :przytul: baaardzo dziękuję!! Siedzę tam codziennie i głupia nie pomyślałam, żeby wpisać w wyszukiwarkę!!
Pozdrawiam
-
Witaj Martynko!!!
GRATULUJĘ SERDECZNIE odczuwania ruchów dzidziusia!!!!!!!! :skacza:
Mówiłam Ci kiedyś, że to niesamowite uczucie prawda?!!!! SUPER!! Niesamowite wrażenia!!!!
CUD NAD CUDY!!!! Ciesz sie tymi chwilami bo są niepowtarzalne ale zapamietasz je na zawsze! ihhi! ... :Wzruszony:
... te koszuleczki w paseczki "ocean" z krabami i takie tam ;D...są super!Kamilka też takie kompleciki ma!Fajna bawełna, świetnie się pierze! :ok:
...Poduchę taką też mam w posiadaniu, ale bardziej służy mi jako podpórka pod plecy przy karmieniu! ;D
Lepszy kontakt jest z dzidziusiem jak go do siebie przytulasz przy karmionku! :Serduszka:
... i życzę Ci wielu radosnych snów o dzidzi!!! :tak_2: :wink:
Pozdrawiam i przesyłam Cioci całuska od Kamilki!! :uscisk: :przytul:
-
Witaj Martynko!!!
GRATULUJĘ SERDECZNIE odczuwania ruchów dzidziusia!!!!!!!! :skacza:
Mówiłam Ci kiedyś, że to niesamowite uczucie prawda?!!!! SUPER!! Niesamowite wrażenia!!!!
CUD NAD CUDY!!!! Ciesz sie tymi chwilami bo są niepowtarzalne ale zapamietasz je na zawsze! ihhi! ... :Wzruszony:
... te koszuleczki w paseczki "ocean" z krabami i takie tam ;D...są super!Kamilka też takie kompleciki ma!Fajna bawełna, świetnie się pierze! :ok:
...Poduchę taką też mam w posiadaniu, ale bardziej służy mi jako podpórka pod plecy przy karmieniu! ;D
Lepszy kontakt jest z dzidziusiem jak go do siebie przytulasz przy karmionku! :Serduszka:
... i życzę Ci wielu radosnych snów o dzidzi!!! :tak_2: :wink:
Pozdrawiam i przesyłam Cioci całuska od Kamilki!! :uscisk: :przytul:
Witaj AGULKU :)
Tak, mówiłaś mi o ruchach i dokładnie tak samo to odczuwam i takie same mam zdanie na ich temat :)
a te koszulki w paski chyba dokupię, bo mi tak strasznie się podobają!! Ta niebieska zwłaszcza, wzięłam ją w rozmiarze 56 bo 62 takiego nie było. Ta zielona jest większa. Ale na pewno jeszcze nie raz zajrzę do tej hurtowni więc nic straconego :)
a sny o dzidzi mam często i ciekawe czy się sprawdzi co do płci, bo cały czas jest w nich chłopiec ;)
pozdrawiamy i całujemy Kamilkę w nosek :) :przytul: :uscisk:
a ja durna baba posprzątałam te książki, materiały moje i Męża ze studiów, łacznie przekopałam chyba z 10 kg i teraz boli mnie brzuch i plecy :(
-
Kochana Ciociu!Całusek przekazany! :los:
... właśnie własnie ciekawe czy masz prorocze sny!? hihih
... Martynko, z tej serii są jeszcze cale komlepciki (pewnie już widziałaś) a dodatkowo są jeszcze śpioszki takie odpinane od góry do dołu!Super sprawa!Polecam :ok:
Hmmm... moja Pyzulka już właśnie wyrasta z rozmiaru 56, więc ostatnio się z nimi pożegnałam, mam jeszcze 62 ale widzę, że zaczynaja się robić "akuratne" ;D ... chyba też będe musiała odwiedzić hurtownie i dokupić .. ;D
Pozdrawiam Cie serdecznie! Miłego Dnia! :uscisk:
-
Tak, widziałam te śpioszki, ale niestety były same wielkie :( ale teraz jak oglądam, to tylko takie rozpinane na całej długości :)
-
Moja Dziecina jakaś dzisiaj mało ruchliwa...pewnie zmęczona po nocce :)
bosszzz jak ja już bym chciał mieć to USG i dowiedzieć się, że wsio z Krasnalkiem OK, że wszystkie narządy ma na miejscu ito!! Ile można czekac?? Czytam tez inne, styczniowe forum i tam większość już po połówkowym a mnie kazano czekać do 24 tc!
-
Moje Kochane Serduszko!! Siedziałam sobie i marudziłam Mężowi, że Ono jakoś mało aktywne dziś i że ja już chcę USG, aż tu nagle....małe żaczęło kopać mamunię po ręku, którą cały czas miałam na brzuszku :) Ojejjjjjjejejejj aż się poplakałam :) Zapomniałam, że kopańsko zaczyna się ok 22 :)
A oto dzisiejsza wygrana aukcja:
9 zł
(http://images29.fotosik.pl/75/5188caf42f4d18b7.jpg) (http://www.fotosik.pl)
a ostatnio wygrałam też taką 15,90
(http://images28.fotosik.pl/75/c4b60264953a6b31.jpg) (http://www.fotosik.pl)
obserwuje jeszcze kilka innych aukcji, np NOWE dresiki za 5 zł :) Spodobało mi się to :) Antalis mnie zaraziła :)
-
widze, że "łowy" udane :)
-
Cała przyjemnosc po mojej stronie ;) Tam na serio jakby tak przysiąsc znalezc mozna wiele tanich nowych ubranek a i uzywane czasem kupuje za grosze a firmowe. Wiadomo ze maluszek ciuszka nie zniszczy wiec czesto te uzywane sa jak nowki.
A zdobycze przesłodkie :)
Dobra rada: jesli juz cos obserwujesz u kogos to sprawdz co jeszcze sprzedaje bo czasem mozna kupic pare rzeczy od jednego uwytkownika za jednymi kosztami przesyłki :)
Ja zaraz zmykam kupic malemu koszulki albo bodziaki na te moje naszywki ktore kupiłam :)
-
A zdobycze przesłodkie :)
Dobra rada: jesli juz cos obserwujesz u kogos to sprawdz co jeszcze sprzedaje bo czasem mozna kupic pare rzeczy od jednego uwytkownika za jednymi kosztami przesyłki :)
tak właśnie robię Antalis, ale bardzo dziękuję za radę :)
Pozdrawiam
-
Zakupowe szalenstwo 8) ;D
Z tymi kopniaczkami to naprawde jest super uczucie , wtedy kobieta sie przyzwyczaja do mysli ,ze nosi pod serduszkiem malenstwo i kocha je coraz bardziej.
-
Martyna ja tez sie poplakalam za pierwszym razem jak poczulam kopniaczki, a teraz to juz rutyna hehe
ciuszki fajowe :D
-
Cieszcie się dziewczyny tymi kopniaczkami, cieszcie!!!! ;D ;D ;D
...potem zatęsknicie tak jak wiekszość z nas ;D ... chociaż kopniaczki przy przewijaniu też są cudne!!!hihih
To jest niepowtarzalne uczucie!!!!
;)
-
Wróciłam... byłam na uczelni i zaszłam do Galaxy! ale zanim doszłam do szkoły musiałam iśc do kasy naszej uczelni i wpłacic 5zł za wydanie nowej legitymacji, którą muszę wymienić z nowym nazwiskiem i adresem. Nie musze pisać, że padłam na ryjek jak wróciłam...własnie dogorywam czytając co u Was.
W H&M fajne ciuszki, ale juz poczekamy na po USG i może płeć.
Cieszymy się, że ubranka naszego m&m'sika się podobają :)
Pozdrawiamy
-
Kobieto ja wiem, że ciąża Ci służy, dobrze się czujesz i masz werwe, ale odpocznij troszke!! odpocznij!!! ;D :los:
-
No to teraz czas na relaks chyba co??? czy na dzis tez masz jakies plany?
-
Wczoraj prawie odpoczywałam :)
Dziś zaliczone grzybobranie z marnym wynikiem, ale przynajmniej dotleniliśmy się w lecie i pospacerowaliśmy, obiadzik wciągnięty a teraz leżę z kompem i zaraz chyba się zdrzemnę, ale najpierw poczytam co u Was!!
A wczoraj wieczorkiem Maluszek coraz mocniej kopał i już nie tylko po prawej stronie jak to ma w zwyczaju tylko bardziej po środku brzucha pod pępkiem :)
pozdrawiamy
-
Martyna to teraz się przyzwyczajaj do kopniaczków już tak na stałe hehe
A właśnie w pasie mam 85cm to stan na dzień dzisiejszy czyli początek 29tygodnia
pozdrowionka
-
Martyna to teraz się przyzwyczajaj do kopniaczków już tak na stałe hehe
A właśnie w pasie mam 85cm to stan na dzień dzisiejszy czyli początek 29tygodnia
pozdrowionka
Dzięki Olu :) To ja mam troszkę wiecej. Tzn w pasie (zaraz nad biodrami) mam 90cm (2 cm uroslo przez 2 tyg) a na wysokości pępka 87-88cm zalezy kiedy mierzę. :)
A moja dzidzia jakoś od ostatnich kopniaków po południu ucichła i oczywiście mama ma schizy :-\ ehh
pozdrawiam
-
Kurcze to ty może wklej mi tu jakąś fote, żebym mogła się porównać do ciebie coooo???
-
Kurcze to ty może wklej mi tu jakąś fote, żebym mogła się porównać do ciebie coooo???
zaraz załaduję, ale po prostu ja jestem szersza, biodra zawsze mialam szerokie a teraz jeszcze się rozchodzą...
20tc (zdjęcie z niedzieli, 02.09)
o ja głupia, nie to sie wkleilo! juz ładuje ponownie
-
yyyy ale gdzie ta fotka brzuszka???
-
yyyy ale gdzie ta fotka brzuszka???
miałam w pamięci jeszcze link i źle skopiowałam z fotosika:) już sie ładuje!
Olu, fotosik się obraził, bo fotki nie chce zapisać. Ale jak wejdziesz na nasze forumowe brzuszki, tam są moje dwie fotki ostatnie z 18 tc i 20tc ( z niedzieli)
-
ja tez chętnie poogladam aktualnego brzuchalka :D
ja maialm 100cm juz dawno..a nie mierzylam sie juz hohoho.... :o
-
ja też nie mierzyłam się ostanio ale to przez ten cholerny remont a u mojej wszystko majacej mamy nie mogę znaleźc cm
u mnie waga na plus +0,5 kg w ciagu 2 tyg (sprzed ciazy mam jeszcze prawie 2 kg w zapasie) a mały waży 972 g
-
fajne allegrowe zdobycze :)
Gratuluję ruchów dzidziusia :)
Ciekawe czy to synuś czy córcia :)
Ja na koniec ciąży miałąm 115cm! :o Ogrooooomniesty brzuszek :)
A sprzed ciąży jakieś 64cm więc jak widzisz urósł ogromnie :)
Fajnie że chodzisz do Pękały i jesteś zadowolona :)
Ja do Niego też chodziłam i jest super lekarzem.
Idę do Niego w środę na wizytę ale muszę jeszcze zdjęcie Małego wywołać
chciałabym żeby miał w ramce :)
-
Brzuszek aktualny będzie po weekendzie :) ale narazie nie zmienił się od ostatniej fotki w 20 tc
Anulka, ja tez jestem ciekawa kto tam pluska:) ale dzis Małe spokojne a ja odchodze od zmysłów!! Chyba ma ciche dni...
zaraz idziemy na 18 urodziny do mojej kuzynki.
Buziaki, milego dnia!!
-
no to miłej zabawy :)
-
no to miłej zabawy :)
dziekuje Vall, zabawa byla mila a ja dalej nie wiem, co z Krasnalem i tracę zmysły~!!
-
a ja dalej nie wiem, co z Krasnalem i tracę zmysły~!!
ale chodzi ci o to, że nei czujesz ruchów?? ::)
Jesli tak - to spokojnie :) ... ja teraz miewam dni, ze malucha nie czuje..nie sugeruj sie tmy co pisze 10 x na godz..nie ma szans.. dzieć też ma prawo do gorszego dnia, do spokoju, spania... SPOKOJNIE...
ps. weim,z e łątwo pisac, a sama tez czetso się tym stresuje :)
-
martyna1985 moje malenstwo czasami tez jest leniuszkiem , czasami po prostu wiecej spi i odpoczywa a my od zmyslow odchodzimy :)
Nie zamartwiaj sie kochana :uscisk:
Czekam na wiesci jak tam bylo na imprezce :drapanie: :tupot:
-
Witajcie
Vall, tak o to chodziło.
ufff kochane, mama mi poradziła co mam zrobić, bo gotowa juz bylam jechac do szpitala i sprawdzi co tam sie dzieje. Ale mama powiedziala, zebym polozyla sie na brzuchu, krzywda mu sie nie stanie, bo jest super chronione a jak bedzie mu niewygodnie to sie przekreci i tak zrobilam...leze, leze i...JEST!!! Zaczeło najpierw "pełzać" a pozniej dawać znać kończynkami :) Od tamtej chwili tez dawalo znac:) Kilka dni ok 22 zaczynalo sie wiercic a wczoraj i przedwczoraj jakos spokojniej dlatego tak sie stresowałam:)
Jagna, imprezka w gronie rodzinnym, bardzo miło :) Najadlam sie strasznie i na 15 idziemy na "poprawiny" a pozniej musimy "zaliczyc" wizyte u mojego kuzyna, jego żony i dzieci oraz Michal kuzynki i jej dzieci, bo tydz temu mialy urodziny (bliźniaczki) i Michal jest chrzestn jednej z nich i trzeba iść z prezentem :)
A na 14 pyyyszny (zapewne) obiadek u tesciowej!
Jagus...znow Cie wczoraj widzialam, ale jechalam autem z meżęm i nie mialam jak zagadac. Stalas kolo bankomtu, kolo bloku Twojej tesciowej.
-
21 tc
Bicie serca. Bicie serduszka Twojego dziecka staje się z każdym dniem silniejsze i głośniejsze. Jeszcze kilka tygodni temu Twój lekarz musiał używać specjalnego urządzenia o nazwie Doppler, aby w ogóle je usłyszeć. Teraz, jedyne co jest mu potrzebne to stetoskop.
Jeśli masz ochotę posłuchać bicia serca swojego dziecka będąc w domu po prostu idź do apteki i kup stetoskop. (W ten sposób serduszka maleństwa będzie mógł posłuchać również jego tata, rodzeństwo i dziadkowie). Może być dość ciężko odróżnić bicie serca dziecka od bicia Twojego własnego serca. Wsłuchaj się w szybszy rytm - serce dziecka uderza 120 do 160 razy na minutę, czyli dwa razy częściej niż Twoje.
Wiadomości z krainy snu. Twoje dziecko zaczyna cyklicznie zasypiać i budzić się. Badania ultrasonograficzne pokazują, że nienarodzone dzieci mają swoją ulubioną pozycję, w której układają się do snu. Twoje maleństwo może przyciskać bródkę do piersi, składać ręce pod brodą lub odchylać małą główke do tyłu.
Pomiar. Twoje dziecko waży od 300 do 390 gramów I ma około 22,5 cm. Innymi słowy waży i mierzy tyle co banan.
Obolałe plecy. Bóle pleców, szczególnie ich dolnej części to dość typowa dolegliwość pojawiająca się w czasie ciąży. Nie ma wątpliwości co do przyczyny - rosnąca macica powoduje zmianę środka ciężkości, sprawiając, że dolna część pleców wygina się do przodu. W tym samym czasie hormony rozluźniające poluzowują każdy staw i ścięgno w Twoim ciele, włącznie z tymi ścięgnami, które łączą kość łonową z kręgosłupem. Poluzowanie stawów jest pozytywne dla porodu, pozwala miednicy rozszerzyć się, tak aby mogła się w niej ułożyć główka dziecka. Może to jednak oznaczać, iż przez kilka najbliższych miesięcy będziesz musiała borykać się z bólem. Jeśli jest on bardzo silny i uciążliwy, skonsultuj się z swoim lekarzem.
Ratunek dla pleców. Aby złagodzić ból pleców pamiętaj aby codziennie wykonywać następujące czynności. Zawsze kiedy siadasz, oglądając telewizję lub pracując, opieraj stopy na podwyższeniu. Jeśli musisz wykonywać jakieś czynności w pozycji stojącej, na przykład gotować lub zmywać naczynia, postaw jedną stopę na małym stołeczku. Pozwoli to zmniejszyć obciążenie dolnej części pleców. Jeśli jest to możliwe rób sobie ciepłe (ale nie gorące) kąpiele. Jeśli ból pleców w żaden sposób nie daje się złagodzić koniecznie skontaktuj się ze swoim lekarzem
-
Kochana a foteczki ?! ;D
GRATULACJE :) teraz to juz z górki !! ;D
-
teraz to juz z górki !!
;D ;D ;D
-
Ja to sie tak czuje jakby 21 tydz byl nie wiadomo jak dawno temu hehe
A fotki brzucholka dla ciotek??? ;)
-
Witajcie:) fotki brzuchala, który od ostatniej sie nie zmienił będą wieczorkiem, bo dopiero dotarłam do nas do domku. Cały czas byłam u rodziców.
Pozdrawiam
-
no to czekamy na te fotki ;)
-
no to czekamy na te fotki ;)
:) :) :)
-
No to obiecane fotki brzuszka skośno-czubatego w tle obrzydliwego okna, które już niedługo będzie pięęękne:)
21tc1d
(http://images21.fotosik.pl/412/b6a1ed84f53a38b0.jpg) (http://www.fotosik.pl)
i przodem:
(http://images28.fotosik.pl/78/157c56eea9f3b832.jpg) (http://www.fotosik.pl)
a z moich nowych ciążowych dolegliwości:
*ból żeber (czasami)
*kłucie w boku, tak jakby talia (tylko po prawej stronie)
*ból krocza ::)
*ból pleców (czasami okrropny)
*puchnięcie łydek (tylko łydek-chyba dziwne)
*no i +8 na wadze- nigdy tyle nie ważyłam :)
no i Małe czasami daje znać o sobie, wczoraj wieczorem mnie skopało :)
-
Sliczny i bardzo zgrabny :)
-
Sliczny i bardzo zgrabny :)
Dziękuję :)
-
Piękny :D ............ zgrabny ;D ................ i ciut większy niz tydzien temu :D
-
Piękny :D ............ zgrabny ;D ................ i ciut większy niz tydzien temu :D
oo naprawde? A mi się wydaje, ze wrecz jest mniejszy...choć z góry wydaje mi się duuży :)
-
Martynko śliczny brzuszek :)
I też mi się zdaje ze jest większy niż ostatnio :) Rośnie :)
-
Martynko śliczny brzuszek :)
I też mi się zdaje ze jest większy niż ostatnio :) Rośnie :)
Dziękuję Patrycjo:) tego mi było trzeba!!
-
jest większy !!
piękny!!
taki zgrabniutki!!
mnie jeszcze żebra nie bolały - ciekawe jakie to uczucie ???
-
no super że są fotki ;D
mi brzuszek wydaje sie być ciut większy niż ostatnio
bardzo zgrabny jest :)
co do łydek to współczuję - nawet nie wiem jak pomóc - może jakies witaminki
-
Dziekuje Wam!! Kochane jesteście wiecie??
co do łydek to współczuję - nawet nie wiem jak pomóc - może jakies witaminki
Witaminki biorę dla ciężarnych, za tydzień w środę mam wizytę i spytam doktora co na to radzi. Myślę, że odpoczynek z nogami uniesionymi w górze by pomógl, ale ja nie mam czasu ::)
mnie jeszcze żebra nie bolały - ciekawe jakie to uczucie ???
hmm takie jakbyś miała zbite....nieprzyjemne, ale do wytrzymania.
A to co ja teraz zrobilam, nadaje się do upamiętnienia!! Powywalalam wszystkie ciuchy z szafy i moje i męża. Posegregowałam na te, których już w ciąży na pewno nie ubiorę, popakowałam w karton i reklamówki i przygotowałam do wywozu do rodzicow (do swojej garderoby) albo do piwnicy, ale tam się zakurzą i mi szkoda. Zrobilo mi się troszkę przykro, bo tyyle fajnych spodni, niektore kupilam przed ciaza i ubralam moze raz :( Ale bede miala powod, zeby szybko zrzucic kg po ciazy:) Nawet buty powywalalam, te w których juz nie chodzimy i nadaja sie do kosza!! Nie ukrywam, ze szafa zrobila sie pusta :) A ja chwilkę odpocznę i zabiorę się za drugą część szafy, gdzie są jakieś bzdury do wywalenia. Niedługo remont i trzeba pomału się szykować.
Pozdrawiam, miłego dnia!!
-
kurcze ja tez powinnam zabrac sie za szafy, ale nie mam weny ::)
-
Ja za kazym razem jak otwieram szafe to az mi zal tych moich ciuszkow...wisza sobie takie biedne i nie moge ich ubrac :( ale coz, moze uda mi sie szybko wrocic do rozmiaru i beda jeszcze modne w nastepnym sezonie.
Sama tez mam w planie segregacje szaf jak bede na macierzynskim i nawet sie ciesze, bo zawsze to powod zeby jechac na zakupy no nie ;)
Milego dzionka
ps. brzusio juz wiekszy naprawde niz tydzien temu i bardzo zgrabny :D
-
Oo tak Olu, powód jest :) choć ja spodni już chyba nie kupuję, ew. eleganckie. Ale za to musze zainwestować w swetry, bo te co mam podnoszą się do góry na brzuszku i Małemu będzie zimno ;) Mam w sumie tylko jeden taki długi ciepły, zimowy.
A moja Dziecina dziś nadwyraz aktywna. Jak odpoczywałam w pozycji półleżącej, to aż brzuch mi się trząsł tak dawało matce po prawym boku!! A wczoraj zauważyłam, że jak kopie to podnosi mi się brzuch w tym miejscu :) bosszzz jak ja je kocham!!!! I namówie lekarza na szybsze USG, nie chcę czekać na skońcczony 24 tc. Wydaje mi się, że za tydzień, półtora też zobaczy to co chce. Jak myślicie? Wszystkie połówkowe miałyście ok 20 tc a nie 24 i lekarz mógł pomierzyć Dzieciaczkom narządy wewnetrzne??
acha acha acha, a mój szanowny pan Mąż kupił mi takie cudo :) czekam tylko jak przyjdzie kurier niewiadomo kiedy....miałam wybór: bujany fotel czy to i wybrałam:
(http://images13.fotosik.pl/81/3f0d820642fc172b.jpg) (http://www.fotosik.pl)
jak posadzę swoje 4 litery to już nie zejdę :) co myślicie?
-
martynko ja marze o ttkaim "worku-foteku" juz długooooooooo :D ale mój małż jakos nie kwapi sie :D
-
martynko ja marze o ttkaim "worku-foteku" juz długooooooooo :D ale mój małż jakos nie kwapi sie :D
aa ssama sobie kup :) ja już się nie mogę doczekać az dojdzie. "Gratis" jeszcze jest podnóżek :):):)
-
ej nie no fotel rewelacja kurcze ale na nim musi byc wygodnie...tylko z wstawaniem miałabym kłopot ::)
-
łał, worek sako :) ja też chcę!!!! ;D Mnie by taki wór rozleniwił na maxa ;D
martyna1985 Ty się nie przejmuj jak Twój bąbelek czasem będzie cicho :) Ja jak była w tym tygodniu co Ty miałam bardzo częste "dni ciszy". Nie powiem, martwiłam się bardzo, ale to normalne. 10 ruchów liczy się dopiero później, ok. 30 tc, jak dzieciulek ma już tak ciasno, że ciężko mu się ruszać. Twój ma jeszcze tyle miejsca, że na pewno tam urządza niezłą imprezkę, tylko Ty tego nie czujesz, bo jest zbyt mały, żeby się o Ciebie "obijać" :) Upewniłam się o tym na kilku USG, gdzie mój bąbel szalał ostro, a ja nic z tego nie czułam :)
Ale i tak życzę Ci, żeby się odzywał jak najczęściej, bo to najcudowniejsze ciążowe uczucie ;D
-
Dziękuję PumoRi za słowa otuchy :) postaram się już tak nie przejmować!! A jak zobaczę na USG, że wszystko z Maleństwem OK, to będę w siódmym niebie. Pozdrawiam
-
Martynko brzuszek masz śśśśśśśśśliczniutki :serce: I na moje oko będzie synuś ;D Ach.... brakuje mi mojego brzuszka... 8)
A fotelik rewelacja, napewno będzie wygodny :skacza:
-
Martynko brzuszek masz śśśśśśśśśliczniutki :serce: I na moje oko będzie synuś ;D Ach.... brakuje mi mojego brzuszka... 8)
A fotelik rewelacja, napewno będzie wygodny :skacza:
Bardzo bardzo bardzo dziękuję :) Na moje oko tez chłopak :) już się nie mogę doczekać wizyty i potwierdzenia moich i wielu innych osób przypuszczeń :)
-
Martynko te fotele są podobno rewelacyjne dla kobiet w ciąży, bo odciążają i odprężają kręgosłup.
-
Ty chudzinko ! Super zgrabnie wyglądasz!
A fotel bujany i tak kup !
Rewelacja dla matki z dzieckiem !
-
Martynko te fotele są podobno rewelacyjne dla kobiet w ciąży, bo odciążają i odprężają kręgosłup.
też to czytałam. Ale z kolei w książce o ciązy było, że najlepiej wybierać twarde, bo wtedy kręgosłup lepiej odpoczywa...ehh, dla mnie to bedzie wygodniejsze.
Ty chudzinko ! Super zgrabnie wyglądasz!
A fotel bujany i tak kup !
Rewelacja dla matki z dzieckiem !
Ja chudzinka?? Już nie...waże 60kg! najwiecej w swoim życiu :) dzis chcialam zmierzyc spodnie sprzed ciąży, to wchodzą do połowy ud :P ale czego się nie robi dla Maleństwa :) aczkolwiek dziękuję za miłe słowa!
A nad fotelem się zastanowie, może znajdziemy jakis na giełdzie?
Pozdrawiam
-
Martyna śliczny ten Twój brzusio ;) i taki zgrabniutki.
Fotela zazdroszczę... ale też zawsze marzyłam o fotelu bujanym... kiedyś może sobie taki fundnę...
-
Kochana jedno jest pewne ze ciaza wyrówna Ci wagę do odpowiedniego pozomu :)
bo takie chuderlaki nie miały by siły do porodu :)
-
Kochana jedno jest pewne ze ciaza wyrówna Ci wagę do odpowiedniego pozomu :)
bo takie chuderlaki nie miały by siły do porodu :)
;D ;D ;D
-
Dziekuję Wam wszystkim za miłe komplementy:)
Anjuschka, witaj, dawno Cię nie było ;)
Martaxyz pewnie coś w tym jest :)
-
Byłam, ale się nie odzywałam, regularnie podczytuję co u Ciebie :)
-
Byłam, ale się nie odzywałam, regularnie podczytuję co u Ciebie :)
wiem wiem, widzialam Cie nie raz:) zapraszam częściej:)
-
Jestem, nadrobiłam...
Brzusio śliczny :) Fotelik tez ;)
Kurcze masz może wyraźniejszą fotke pepka? Z tego jednego, niezbyt wyraźnego zdjęcia wnioskuję, że to bedzie dziewczynka (jestem "ekspertem" od okreslania płci na podstawie wygladu pępka ;) )
-
Jestem, nadrobiłam...
Brzusio śliczny :) Fotelik tez ;)
Kurcze masz może wyraźniejszą fotke pepka? Z tego jednego, niezbyt wyraźnego zdjęcia wnioskuję, że to bedzie dziewczynka (jestem "ekspertem" od okreslania płci na podstawie wygladu pępka ;) )
hii hi zaraz poszukam:)
niestety nie mam... moze nastepnym razem zrobie fotkę. A na czym to polega?? bo ja mam raz dziurkę a raz wypukły :)
-
Jak masz taki głęboki i "bez brzegów" jak Olkahof to masz miec dziewczynkę a jak taki z daszkiem jak Marcia (Vall) to chłopczyka ;)
P.S. Reklamacji nie uwzglednia sie ;)
-
Jak masz taki głęboki i "bez brzegów" jak Olkahof to masz miec dziewczynkę a jak taki z daszkiem jak Marcia (Vall) to chłopczyka ;)
P.S. Reklamacji nie uwzglednia sie ;)
haha, to raczej chłopak :)
-
brzusio śliczny bardzo zgrabny
hehehe fajne są te teorię AndziaK szkoda że u mnie nie zdążyłą pzrewidzieć ciekawe czy by się spradziło
worek fajna sprawa ale bujany tak jak mówi ela jest super do karmienia
-
AndziaK ty jej nie wkrecaj, bo ma dziewczynka byc tak jak u mnie i u Asi, zeby jakos zrownac te ilosc na forum :D
-
Ja nie wkręcam ;) Poprostu fotka niewyraźna więc siedze cicho :Naciaga: i czekam na inną ;)
-
brzusio śliczny bardzo zgrabny
dziękuję agulkaaa :)
A wkręcajcie dziewczyny, mnie to "nie rusza" i tak wiem swoje :) a zobaczymy kto będzie miał rację, więc obstawiajcie :)
Pozdrawiam
-
Ta wielka puffka super!!!!!!!!!!!! Ja też bym taką chciała ale nie mam gdzie postawić... fotel bujany też super!! Fajne były w jusku ostatnio na przecenie chyba 150 zł.
-
Ale się cieszę!! Po całym dniu biegania po sklepach w końcu znalazłam kurtkę w przystępnej cenie i sweterek. A to wszystko w jednym sklepie w Fali. A latałam też po Carefurze, ale tam bardzo podobna kurtka 260zl a ja zalplacilam 110 (kosztowała 140zl, ale pani nam obnizyla, za sweterek tez:) ) Po wczorajszym sprzataniu w szafie stwierdzilam, że nie mam w czym chodzic w taka zimnice. A w tą nową kurtkę i tak za 2 m-ce się nie dopnę, ale trudno, wtedy ubiore grubaśny sweter i rozpięta będę biegała.
Pozdrawiam
-
Martynko co Ty bedziesz robiła ? :mrgreen: :hahaha: :hahaha: :hahaha:
chyba turlała sie powolutku :) :) :)
jeszcze tego nie było zebyc latała sobie jak fryga :)
pooowoliiiii :)
-
Martynko co Ty bedziesz robiła ? :mrgreen: :hahaha: :hahaha: :hahaha:
chyba turlała sie powolutku :) :) :)
jeszcze tego nie było zebyc latała sobie jak fryga :)
pooowoliiiii :)
:hahaha: już zwaaalniaaaammmmmm!!
a zaraz będą fotki moich dzisiejszych zdobyczy-chcecie czy nie, będą, tylko z psem muszę IŚĆ na spacer!
-
a zaraz będą fotki moich dzisiejszych zdobyczy-chcecie czy nie, będą, tylko z psem muszę IŚĆ na spacer!
chcemy, chcemy!!!!!!!!!!!!
-
chcemy ;D ;D ;D
-
No to proszę:
kiepsko wyglądam po całym dniu bieganiny, ale trudno:) kurteczkę (mam nadzieję, że nie rzuca się AŻ tak bardzo, że jest za duża) i sweterek widać:
(http://images29.fotosik.pl/80/0f13ed7a3b09afc2.jpg) (http://www.fotosik.pl)
narazie jedno, bo fotosik się zbuntował jak już sie zdjęcie załadowało :klnie: :klnie:
kolejne:
(http://images27.fotosik.pl/80/763df6f326e0ca5e.jpg) (http://www.fotosik.pl)
przedostatnie:
(http://images13.fotosik.pl/84/6ed8be94efa98fe5.jpg) (http://www.fotosik.pl)
i ostatnie:
(http://images25.fotosik.pl/79/f334f79c90e5247b.jpg) (http://www.fotosik.pl)
MIŁEGO OGLĄDANIA!!
DOBREJ NOCKI
-
ooooooooooooooo i brzunio widać ;D ;D ;D
a kurteczka to taka jesienno-wiosenna?? bo chyba nie na zimę ::)
ehhh... ja tez musze na jakies zakupy :)
-
ooooooooooooooo i brzunio widać ;D ;D ;D
a kurteczka to taka jesienno-wiosenna?? bo chyba nie na zimę ::)
ehhh... ja tez musze na jakies zakupy :)
tak, brzunio też się sfotografował :) taka przejściówka, w zimę zobaczymy jak będzie, bo nie wiem jaka ta zima przyjdzie. Ale wbrew pozorom jest ciepła.
-
zdjęcie nr 2 - :brawo_2: dla brzunia :D
-
Dziekuje!
Ale się wk*****
normalnie powinnam wygrac konkurs jak szybko potrafię sie wkurzyc i zaryczec!! a to wszystko przez głupią uwagę (niby na zarty) mojego męża na temat mojej wagi. Chcial dobrze i spytal sie, czy mi nie ciezko chodzic itp. mówię, że tak, bo nigdy tyle nie wazyłam i bolą mnie plecy, krzyż, kręgoslup itp. Wiec on stwierdzil, ze pewnie jeszcze z 8 kg przytyje, a ja na niego z morda, ze teraz bede tyla jeszcze wiecej (teraz mam +8), bo dziecko bedzie tez przybieralo szybciej i nie zycze sobie uwag nt mojej wagi, bo nie bede sie pilnowala i jem tyle ile potrzebuje!! :klnie: :klnie: :klnie: :ckm: :ckm: nie sluchalam tlumaczen, ze on mnie bedzie kochal taka jaka bede i dla niego moge wazyc 100kg! I za karę niech sam zasypia! ja tu posiedze i nadrobię zaległosci! I tak nie moge zasnac!
W dupie mam, od jutra jem jeszcze wiecej!
-
Martynko - spokojnie ;D ;D
-
Martynko - spokojnie ;D ;D
Nie, dziś musze sie w koncu wyryczec, dawno tego nie robilam!! I jeszcze raz mi wyskoczy, że ja tez czasami zwracam mu uwage i "dogryzam" to :ckm: Myślalam, ze to mi hormony skacza i jestem jeszcze bardziej wrazliwa (nie wiem jak to mozliwe) niz przed ciaza!! :'( :glowa_w_mur: :glowa_w_mur:
-
ciiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiii :przytul:
-
dziękuję Vall!! A najbardziej mnie wkur***, ze po kłótni, ten spokojnie zasypia po 3 minutach a ja kuźwa się mecze pół nocy i nic!! Teraz, w ciazy i tak nie moge spac, ale zawsze tak bylo! normalnie mam ochote wtedy wjechać jakimś czołgiem do sypialni! Moze i jest zmeczony, bo wstaje wczesnie i pracuje do późna, ale jakos mało mnie to teraz interesuje!!
Sorki, ale jak jestem wkurzona to gadam jak najeta!! teraz sobie popisze, chocby sama do siebie!!
-
Martynko spokojniutko :przytul: ciśnienie widzę skoczyło, a Ty nie możesz się denerwować :przytul:
-
Martynko spokojnie, chłop pomysli swoim świerzym mózgiem rano i przeprosi, a jak nie to :biczowanie:
Oni juz tacy są "delikatni" ::) ::) ::)
-
martynka - ja ryczę na zawołanie a wczesniej tego nie miałam
rozumiem cię doskonale - idź porycz sobie, będzie ci lepiej
u mas też tak jest - po kłótni maciek zasypia a ja sie pół nocy walam po wyrku
a wzięłam sie na sposób i nie pozwalam mu zasnąć będąc pokłóconym - wkręcam sie pod kołdrę i staram wyjaśnic - w koncu muszę być mądrzejsza ;D
choc to oczywiście nie zawsze zdaje egazamin :D
mam nadzieję, ze dzis juz lepiej! :przytul:
-
Dziękuję Dziewczynki, dziś jest ciut lepiej. Mężu oczywiście przeprosił z rana, a że ma dziś urodziny to wypada mi pożegnać pana focha!! :ckm: :obrazony:
Moja dzidzia mnie wczoraj pocieszala i kopala mnie po brzusiu :) teraz chyba dziekuje za pyszne śniadanko :)
Pozdrawiam
-
No widzisz mówiłam, że jak włączy świeży mózg to zrozumie ;)
Wsiego Naj dla Tatusia ;)
-
No widzisz mówiłam, że jak włączy świeży mózg to zrozumie ;)
Wsiego Naj dla Tatusia ;)
Dziekujemy :) jeszcze raz zadzwonil i wytlumaczyl mi, ze on sie wcale ze mnie nie nabija i nie przeszkadza mu, ze przybieram, bo musze bla bla...a ja co?? poryczałam sie! :) Chyba dzisiaj dzien z cyklu płaczemy na zawołanie (chyba od Anusi przejełam tę umiejętność). Ale ja jestem zdania, że baba musi czasem sobie poryczeć, tym bardziej, ze w nocy co chwila się budziłam, bo tak mnie napierdzielał prawy bok (od biodra do zeber), ze przy kazdej probie przewrotu jęczałam z bólu!
-
Chyba dzisiaj dzien z cyklu płaczemy na zawołanie (chyba od Anusi przejełam tę umiejętność).
może poszła ode mnie precz ta umiejetność
trza by ją dalej póścić w eter!
ale się uśmiałam tekstem o pożeganiu pana focha
hahaha
miłego dnia wam życzę i udanej imperzki urodzinowej :disco: :dj: :obiad: :urodziny: :pijaki: :piwko: :piwo_2: :urodziny: :kawa: :p :p
-
tak tak Aniu, mi przypadną zwlaszcza te emotionki: :pijaki: :piwo_2: :piwko:
chyba jednak pozostaje mi: :Obiad: :Obiad: :Obiad: :kawa: szkoda, że nie ma tutaj tego obrazka, co miała kiedyś monia przy liczniczku jak ciezarna kobietka chodzila i co chwila łapała się za plecki :) to na moje bóle bylo by jak ulał :)
miłego dzionka:)
ooo, zapomniałam, że dzis 2 rocznica naszych zaręczyn :)
-
Hej Martynka widzę, że jesteś taki raptus jak ja ;D
Ja w ciąży też miałam niezłe odloty i najczęściej kończyło się moim płaczem z byle powodu ale jaką mi to ulgę przynosiło nieziemską.
Tak to już jest z tymi naszymi hormonami a zobaczysz co będzie jak urodzisz. Ja takie ciepłe kluchy się zrobiłam, a zawsze byłam stanowcza i odważna, ale przy dziecku chyba się mięknie.Ja by najmniej tak mam.
Pozdrawiam
-
Hej Martynka widzę, że jesteś taki raptus jak ja ;D
Ja w ciąży też miałam niezłe odloty i najczęściej kończyło się moim płaczem z byle powodu ale jaką mi to ulgę przynosiło nieziemską.
Tak to już jest z tymi naszymi hormonami a zobaczysz co będzie jak urodzisz. Ja takie ciepłe kluchy się zrobiłam, a zawsze byłam stanowcza i odważna, ale przy dziecku chyba się mięknie.Ja by najmniej tak mam.
Pozdrawiam
oo, dziekuje za pocieszenie :) ja zawsze bylam płaczką, ale to chyba po mamie, bo ona z byle powodu się wzrusza :) no trudno, jak to moja kumpela mówi: "wiedziały gały co brały" :P
Buziaczki dla słodziutkiej Lenki!
-
oj Martynko :D
ale powiem, ze mi taki dzien "wypłakanY' pomaga ;D ..potem jestem "jak nowo narodzona" ;) - az do kolejnego takiego dnia ;) ;)
-
oj Martynko :D
ale powiem, ze mi taki dzien "wypłakanY' pomaga ;D ..potem jestem "jak nowo narodzona" ;) - az do kolejnego takiego dnia ;) ;)
No dokładnie! A na dodatek już prawie prawie mi przeszło...pies mnie wkurzył!! :klnie: :glowa_w_mur: gówniarz jeden!! Nie można go zostawić, bo niemiłosiernie się wścieka i robi na złość!! Kiedyś taki nie był :(
-
Martynka - dupa tam z mezem :ckm:
bo to takie gady co za cholere nie zrozumieja natury kobiety a co dopiero kobiety w ciazy ...
dla niech isteniej tytklko hormon TESTOSTERON a reszta jest im obca....
SLICZNIE WYGLADASZ i masz juz całkiem pokazny brzuszek :) i BARDZO dobrze :) :) :) bo wiadomo ze dzidzi ma tam wygodznie :)
co do płacliwosci w ciazy i PO ciazy... jest i bedzie :) szybciej makijaz sie zmywa ;D
-
co do płacliwosci w ciazy i PO ciazy... jest i bedzie :) szybciej makijaz sie zmywa ;D
no to mamy kolejna pozytywna strone tej "przypadłosci" ;D ;D
-
Martynka - dupa tam z mezem :ckm:
bo to takie gady co za cholere nie zrozumieja natury kobiety a co dopiero kobiety w ciazy ...
dla niech isteniej tytklko hormon TESTOSTERON a reszta jest im obca....
SLICZNIE WYGLADASZ i masz juz całkiem pokazny brzuszek :) i BARDZO dobrze :) :) :) bo wiadomo ze dzidzi ma tam wygodznie :)
co do płacliwosci w ciazy i PO ciazy... jest i bedzie :) szybciej makijaz sie zmywa ;D
Marta, Ty to potrafisz babie humor poprawic :) dziękuję za komplementy :) a brzuchol mam wrażenie, że z dnia na dzień jakiś inny :)
a z tym makijażem...ale ja się nie maluję no!!! Chyba zacznę :)
-
hi hi do usług :)
wiesz gdybys zaczeła sie malowac to wiesz.... :) przyda sie taka wiedza :) :) :)
-
martyna ale ty jesteś podobna do mojej szefowej :):):):):):):):):):):):) ( nie przejmuj się lubię ją )
-
martyna ale ty jesteś podobna do mojej szefowej :):):):):):):):):):):):) ( nie przejmuj się lubię ją )
:mdleje: juz prawie mdlałam :) ale drugiej takiej małpy jak ja nie ma :)
-
Na pocieszenie powiem tylko: ja jestem coraz blizej dnia zero...placzliwego znaczy sie ::)
-
Na pocieszenie powiem tylko: ja jestem coraz blizej dnia zero...placzliwego znaczy sie ::)
no to nie jestem sama.
A teraz mam pytanie: czy macie czasami wrażenie, że Wasze Dzieci kopią Was tak bardzo nisko, ze zaraz jakby mialy wypaśc?? Bo ja tak. Raz małe kopie na wysokości pępka, a czasami, np teraz bardzo nisko, jakby po szyjce (wiem, ze to głupie wrazenie, ale nie wiem jak opisać)...chyba, ze jak się wierci, to "drażni" jakieś wiezadła, czy cus,ze takie głupie uczucie mam.
-
Ja tak mam i tez bardzo dziwnie to odczuwam
-
Ja tak mam i tez bardzo dziwnie to odczuwam
takie mało komfortowe to jest, jak będę w środe u lekarza to zapytam o to. Normalnie wręcz czuję, że jakbym włożyła sobie palca, to bym je wyczuła :-\ sorry za dokładnosć... oczywiście co mam teraz?? schizę, że mi się skraca szyja :P
-
Martynko ja tak miałam, że czułam ją bardzo nisko i nawet mnie to trochę bolało jakby kopała w jajniki albo pęcherz.
Tylko u mnie jak pojawiły się te dolegliwości to potem okazało się że szyjka jest słaba i zaczęła się skracać.
Jak będziesz na wizycie u doktora to wspomnij mu o tym. Ale mam nadzieję, że u Ciebie to nie to samo.
Buziaczki
-
hej
1. fajna kurteczka i seweter - mam nadzieję że zima będzie ciepła ;), bo rzeczywiście kurteczka troszkę krótka
2. hmm ... wiem że czasem niewinna uwaga o naszym ciałku od najbliższej osoby może zaboleć bardziej niż od obcej - ah CI faceci .. :mdleje: powinni czasem pomyśleć
DOBRZE wyglądasz - każda z nas to powie, masz śliczny brzuszek i nie masz cię czym martwić!!! ;D
Trzymaj się!!
-
hej
1. fajna kurteczka i seweter - mam nadzieję że zima będzie ciepła ;), bo rzeczywiście kurteczka troszkę krótka
dziękuję. W razie czego na zimę mam jeszcze płaszczyk grubszy. W zeszłym roku był za duży, więc teraz powinno być OK. A kurteczka ta ma mi służyc teraz, na jesień.
2. hmm ... wiem że czasem niewinna uwaga o naszym ciałku od najbliższej osoby może zaboleć bardziej niż od obcej - ah CI faceci .. :mdleje: powinni czasem pomyśleć
dokładnie tak!!
DOBRZE wyglądasz - każda z nas to powie, masz śliczny brzuszek i nie masz cię czym martwić!!! ;D
Trzymaj się!!
bardzo dziękuję !!! Kochana jesteś :uscisk:
-
Martynko!Dzidziuś ma jeszcze duzo miejsca więc bryka!Ale zapytaj doktora!Zawsze jak masz wątpliwości to pytaj lekarza nawet o każdą blachostke!
Buźka!
-
heej, pisze do was siedzac na moim nowym megawielkim fotelu :):) ale super:)
a my wrocilismy przed chwilka z izby. Nie dość, że te kopniaki takie niskie, to jeszcze okropne upławy, które z dnia na dzien coraz silniejsze...dzis rano normalnie cieklo mi po nogach :-\ nie musze mowic (pisac) co myslalam. Zadzwonilam do mojego lekarza, ale jest gdzies na wyjeździe do niedzieli i nie zdazylam do konca mu powiedziec co sie dzieje, bo stracil zasieg. No i pojechalismy z Małżem, tam bardzo mila Pani Polozna przyjela mnie, zrobila KTG, zmierzyla temp., pozniej zadzwonila po lekarza i ten zbadal mnie, zrobili hmm test (?) na wody, na szczescie to nie one, przepisal cos dowcipnego. Bardzo mily byl i w ogole. No i przy okazji zobaczylismy gdzie jest izba...ja to nawet nie wiedzialam jak sie jedzie do szpitala...
-
I bardzo dobrze zrobiłaś!!! Dzięki Bogu wszytsko ok! ;)
Dbaj o dzidizie odpoczywając w swoim nowym malutkim foteliku!hihi ;D
-
To super ,ze wszystko oki doki :ok:
Ja tez mam znaczna wydzieline , ktora wygladala na typowe drozdze i na prywatnje wizycie ginka pobrala mi wymaz z pochwy i sie okzala ,ze to wcale nie sa drozdze tylko takie ciazowe uplawy , a w przychodni mnie faszerowali dowcipnymi tabsami na drozdze :-\ tak wiec dodatkowe badania wiele powiedza.
-
oooo
ale się działo
najważniejsze, ze wszystko w porządku
-
Witajcie po kolejnej hmm 7 nieprzespanej nocy :) no cóż....chyba czas się przyzwyczaić! Na dodatek dzidzia moja zrobiła sobie dyskoteke w brzuchu i tylko moglam zaobserwowac jak brzuch skacze i faluje :) Kocham ją i tak i tak baardzo mocno :)
A co do izby przyjęc...wolę iść 2 razy za dużo i niepotrzebnie niż raz za późno....no!!
A teraz dowód, że was wczoraj nie okłamałam :)
taraaaaa, jakbym miała marudzić, to jeszcze coś na kompa by się przydało :P
(http://images25.fotosik.pl/80/536083464c7466e7.jpg) (http://www.fotosik.pl)
-
Noooooo miodzio !!!!! A jak się siedzi? wygodnie?
hahahahaha marudko na laptoka masz kolana ;)
-
Noooooo miodzio !!!!! A jak się siedzi? wygodnie?
hahahahaha marudko na laptoka masz kolana ;)
no baaaa, wygodnie?? super:) gorzej ze wstawaniem ;) ale przynajmniej troszkę sportu zasmakuję przy tej czynności i wyćwiczę sobie mięsnie nóg ;)
-
martyna1985 nie ma jak wygoda :skacza: ale sobie dogadzasz ;D ale w koncu ciezarna ma swoje przywileje ;D :)
-
ale sobie dogadzasz ;D
to wszystko sprawka mojego Męża :) ja tylko kiedyś wspomniałam, że musi być wygodny :) on już wiedział co z tym zrobic :)
-
Brawa dla meza :brawo_2: :brawo: :brawo_2: :brawo:
-
Ale ci po cichu zazdroszcze ;)
no maz sie popisal pogratulowac tylko :D
-
Dziękuję w imieniu Męża...jak mu powiem to na pewno się ucieszy i urośnie mi tu :)
-
Siedzisko ekstra - maz wiedzial jak zonie dogodzic - mozna tylko pozazdroscic :) :) :) Ja to bym juz chyba tylka z tego nie podniosla - ale to musi byc wygodne, mhmmm :)
-
Super że już możedsz sobie w nim leniuchować :)
Jak mój mąż zobaczył Twoje zdjęcie na tym foteliku to zaraz powiedział że mi też taką kupi jak będę w ciąży :brewki: :twisted:
-
Cieszę się, że siedzisko Wam się podoba :) jest naprawdę superwygodne i dopasowuje się do Ciebie jak tylko chcesz:)
Ricardo, no to nie pozostaje nic innego jak branie się do roboty :) :P
Pozdrawiam, idę dalej ogarniać mieszkanko i na pocztę, bo dresiki dla Krasnalka przyszły :D
-
Ricardo, no to nie pozostaje nic innego jak branie się do roboty :) :P
hihihi, to samo od razu powiedział mój maz ::)
-
Ricardo, no to nie pozostaje nic innego jak branie się do roboty :) :P
hihihi, to samo od razu powiedział mój maz ::)
no widzisz ;] słuchaj Męża :) czekamy tu na Ciebie!!
-
no widzisz ;] słuchaj Męża :) czekamy tu na Ciebie!!
noooo,niedługo :) ale jeszcze nie teraz :)
-
Martynko - bardzo się cieszę, że Ciebie poznałam ;D Super babeczka z Ciebie :D
Mam nadzieję, że na spotkaniu forumowym podobało się Tobie i nie żałujesz, że przyszłaś ... nie jesteśmy chyba takie najgorsze? :hmmm:
-
Martynko - bardzo się cieszę, że Ciebie poznałam ;D Super babeczka z Ciebie :D
Mam nadzieję, że na spotkaniu forumowym podobało się Tobie i nie żałujesz, że przyszłaś ... nie jesteśmy chyba takie najgorsze? :hmmm:
oj, a ja właśnie napisałam u Ciebie, że mam nadzieję, że częściej będziemy się spotykać :) Jasne, że nie żałuję :) w sumie nie jesteście takie złe :P a i mąż już nie myśli, że ma żonę-dzikuskę :) żartuje! Jakbym mogła to jeszcze bym posiedziała :)
-
Siedzisko super ~! A co to fotela to sobie juz przemyslałąs czy kupujesz ?
-
Siedzisko super ~! A co to fotela to sobie juz przemyslałąs czy kupujesz ?
Witaj Elu, jeszcze nie. Narazie muszę poczekać aż zrobimy remont, żebym wiedziała, czy będzie gdzie go postawić.
Pozdrawiam
-
A dziś na tapetę idzie 22 tydzień
Twoje Dziecko
Mały myśliciel. Twoje mądre maleństwo potrafi marszczyć brwi, zupełnie tak jakby koncentrowało się na jakimś skomplikowanym problemie matematycznym. Te cieniutkie włoski, takie same jak te rosnące na jego główce, nie zawierają wcale pigmentu - są śnieżnobiałe. Powieki też są już w pełni rozwinięte ale do końca 28 tygodnia pozostaną ze sobą sklejone.
Trening w macicy. W najbliższych dniach podskoki mogą być ulubioną czynnością malucha. Teraz kiedy jego rączki I nóżki osiągnęły ostateczne proporcje (ale oczywiście nie ostateczną wielkość), maleństwo ćwiczy je energicznie kopiąc, rozciągając je i klaszcząc w ręce. Mówiąc o rączkach, paznokietki całkowicie pokrywają już końcówki palców, zupełnie jak u dorosłego człowieka. W dodatku ciągle rosną. Tak naprawdę możliwe jest, że będziesz musiała obciąć swojemu maleństwu paznokcie tuż po porodzie. Inaczej może się zadrapać.
Przybieram na wadze. Mimo iż Twoje dziecko ma ponad 23 cm, wciąż waży niewiele bo zaledwie 390 gram. W tym momencie w jego organizmie jest tylko 1 procent tłuszczu. Jednak od teraz w ciele dziecka zaczną odkładać się warstewki tłuszczu, które pomogą mu w produkowaniu i utrzymywaniu odpowiedniej temperatury ciała. Tłuszcz, który odkłada się w ciałku dziecka jest bardzo podobny do tego, który tworzy się podczas ciąży w Twoim organizmie. Nosi on nazwę brązowego tłuszczu i jest przekształcany bezpośrednio w energię, która utrzymuje was oboje w stanie równowagi
Twoja ciąża
Witajcie chwile wytchnienia. Pomimo okazjonalnych bólów, ten okres ciąży jest radosny! Twój brzuszek urósł już na tyle, że naprawdę „czujesz” się w ciąży. Poranne mdłości prawdopodobnie całkiem ustały, wrócił Ci apetyt, być może nawet wzmożony. Ciesz się tym czasem.
Nie w humorze. Generalnie możesz czuć się świetnie, ale wszyscy czasami chorujemy. Jeśli złapiesz katar albo grypę, pierwsza rzecz, którą powinnaś zrobić, to powiadomić o tym swojego lekarza. Nie bierz żadnych leków sprzedawanych bez recepty, chyba że wyraźnie zostaną one zalecone przez lekarza lub położną. Aby przyspieszyć powrót do zdrowia, pij dodatkowe ilości płynów i staraj się regularnie jeść. Wszyscy słyszeliśmy (od lekarzy i babć), o leczniczych właściwościach rosołu z kurczaka. Jest gorący, płynny i wysoko odżywczy - zawiera wszystko czego Ci potrzeba w chorobie. Dziecku nic się nie stanie jeśli przez kilka dni nie będziesz się dobrze odżywiać, ale szybciej wrócisz do zdrowia jeśli podarujesz swojemu organizmowi trochę substancji odżywczych.
Od ekspertów. W miarę upływu czasu możesz zacząć odczuwać bóle kości łonowej. "Ból kości łonowej, obejmujący spojenie łonowe nie jest w ciąży niczym niezwykłym," wyjaśnia dr Elaine Zwelling. "Hormony ciążowe poluzowują Twoje stawy, tak aby kości łonowe mogły rozejść się w trakcie porodu. Zwiększa to Twoja elastyczność, ale może również wywoływać ból”.
-
Gratuluje 22 tygodnia Martyna!!! :skacza:
-
Gratuluje 22 tc :brawo: :brawo:
-
Dziękuję dziękuję!! Ale dziś piękna pogoda... a ja ubralam się jak na zimę i zgrzałam się niemłosiernie. Ale mam już w końcu nowe prawko z nowym nazwiskiem ;D Na dowód muszę poczekać jeszcze trochę, są miesięczne opóźnienia :-\
Miłego dzionka
-
martyna1985 no to super ,z ejuz nowe prawko masz a dowodami to juz szkoda gadac bo ja juz czekam ponad 2 miesiace i nadl jeszcze mojego nie ma :mdleje: Te urzedy mnie juz wkurzaja....
-
martyna1985 no to super ,z ejuz nowe prawko masz a dowodami to juz szkoda gadac bo ja juz czekam ponad 2 miesiace i nadl jeszcze mojego nie ma :mdleje: Te urzedy mnie juz wkurzaja....
Ja złożyłam wniosek 25.06, odbiór miał być 25.08. Zadzwoniłam w tym terminie a baba do mnie z pretensją, że przecież są opóźnienia miesięczne, jakbym miała to wiedzieć! Dobrze, że rozmawiałam z nią przez tel!
-
Jakby nie mozna bylo sie zapytac czy juz jest , pretensje to niech oni maja do rzadu a nie do nas interesantow ...
-
Jakby nie mozna bylo sie zapytac czy juz jest , pretensje to niech oni maja do rzadu a nie do nas interesantow ...
dziś miałam wejść i zapytać osobiście raz jeszcze, ale kolejki tam są dramatyczne!! A pani Cię nie przyjmię bez kolejki, jeśli nie masz numerka, nawet zapytac :)
-
no to kolejny tydzien za Wami :) ehh..ale ten czas zapitala... ;D
-
no to kolejny tydzien za Wami :) ehh..ale ten czas zapitala... ;D
zapitala zapitala :) od października w ogóle zacznie pędzić,bo zacznie się nauka itp. Brrrr, strach się bać
-
Martyna to nie 22 tc tylko 23!
ha
zawsze to bliżej do spotkania z małym
a przypomij kiedy idziesz do lekarza ? umówiłaś sie na usg połówkowe???
ja też sie bardzo cieszę, ze cie poznałam (jak rownież reszte forumek) - ja chętnie powtórzę takie spotkanie!!
tylko lokal trza zmienić bo i fajki i obsługa do bani >:(
-
Martyna to nie 22 tc tylko 23!
ha
zawsze to bliżej do spotkania z małym
a przypomij kiedy idziesz do lekarza ? umówiłaś sie na usg połówkowe???
ja też sie bardzo cieszę, ze cie poznałam (jak rownież reszte forumek) - ja chętnie powtórzę takie spotkanie!!
tylko lokal trza zmienić bo i fajki i obsługa do bani >:(
Ja własnie wole 22 tc, bo brzuch mam za mały na 23 :hahaha: ale wiem wiem, ze to 23 leci :) Wizytę mam w środę i wtedy się umówię na USG. Lekarz chce czekac do skończonego 24 tyg, czyli jeszcze 2 tyg, ale JA NIE CHCĘ i mam zamiar poprosić go o wczesniejsze. Może w tym lub przyszłym tyg się uda. Już się nie mogę doczekać :skacza:
Ja również chętnie powtórzę spotkanko ;D a obsługa w tym lokalu rzeczywiście mało profesjonalna.
Pozdrawiam
-
Ślicznie się prezentowałaś na spotkanku - i brzusio fajniusi
-
Ślicznie się prezentowałaś na spotkanku - i brzusio fajniusi
o dziekuje :) ja mam "trochę" bardziej krytyczne spojrzenie na siebie :)
Pozdrawiam
-
o dziekuje ja mam "trochę" bardziej krytyczne spojrzenie na siebie
o masz.... a tobie czego brakuje ??? :bicz:
fajna, ładna przyszła mamusia z fajną piłeczką :hopsa:
-
o masz.... a tobie czego brakuje ??? :bicz:
fajna, ładna przyszła mamusia z fajną piłeczką :hopsa:
a tego i owego :) a do piłeczki nic nie mam:)
-
no i KOLEJNY tydzien :)
-
Martynko - kolejny tydzień zaczęty ;D
-
Martynko - kolejny tydzień zaczęty ;D
no i KOLEJNY tydzien :)
tiaaaa
jeździliśmy właśnie z Mężem i rozglądaliśmy się za oknami, drzwiami itp i na wszystko się czeka 3-4 tyg!! Mam nadzieję, że chociaż kafelki będą na stanie i od ręki!! Powiedzcie, że tak!! :)
-
TAK..................... ;)
-
TAK..................... ;)
o dzieki Ci :)
-
Martynko zależy gdzie chcecie kupić te kafelki no i oczywiście jakie :)
Ale przeważnie mają na stanie :)
Polecam bokaro - duży wybór, ceny konkurencyjne i zawsze można coś wytargować :) My tam kupowaliśmy :)
-
Polecam bokaro - duży wybór, ceny konkurencyjne i zawsze można coś wytargować :) My tam kupowaliśmy :)
a gdzie to??
-
Tak tak :)
-
Na miły początek dnia:
Dziecko może nauczyć dorosłych trzech rzeczy: cieszyć się bez powodu, być ciągle czymś zajętym i domagać się - ze wszystkich sił - tego, czego pragnie.
— Paulo Coelho
-
bardzo mądre słowa :)
-
Na miły początek dnia:
Dziecko może nauczyć dorosłych trzech rzeczy: cieszyć się bez powodu, być ciągle czymś zajętym i domagać się - ze wszystkich sił - tego, czego pragnie.
— Paulo Coelho
:brawo: :brawo_2: swiete slowa :ok:
-
Piękne i mądre słowa ;D
-
Co się czuje w szóstym miesiącu?
*rośnie brzuszek z dnia na dzień, ( to zależy, nie zauważyłam :) )
*nadal występuje zjawisko białej wydzieliny z pochwy, w celach higienicznych powinno się korzystać z wkładek, (niestety)
*dół brzucha nadal się rozciąga, co powoduje jego bolesność, (tak)
*nos, uszy i dziąsła są nadal mocno przekrwione i mogą dokuczać, (niet)
*nadmierny apetyt, ( baaa, to od pierwszego miesiąca :P )
*skurcze łydek, (czasami)
*puchnięcie rąk, kostek, (nie)
*ciemna linia na brzuchu i plamy na twarzy mogą się pojawić z powodu zwiększonej ilości hormonów, (nie zauważyłam)
*świąd brzucha z powodu ciągłego jego wzrostu (należy korzystać z kremów zapobiegających rozstępom), (czasami)
*piersi stają się coraz większe, należy nosić wygodny, ciążowy stanik, (chyba już nie rosną)
*zaczynasz obawiać się porodu i jak to będzie jak dzidziuś się pojawi, ale nie martw się dasz radę:-), (TAK)
*zaczynasz czuć się znudzona tym, ze jesteś w ciąży i chciałabyś już mieć dziecko przy sobie, (tak, czasami)
*cierpnięcie rąk, palców, mrowienie, drętwienie podczas snu, (TAK)
Chyba moja ciąża jest książkowa :P mam nadzieję, że wymiary Dzidziulka też:)
A teraz news USG mamy w CZWARTEK!!! Jeszcze nie wiem dokładnie o której, jutro na wizycie wszystkiego się dowiem. Lekarz coś wspominał o 13, ale maż nie będzie mógł się urwać i chcę przełożyć na późniejszą, zobaczymy czy się uda!Jak nie to pojde sama :'( a on tak długo czekał na to!
-
no to ciesze sie, ze ciąza ksiązkowa :) zawsze to lepiej cżłowiek sie czuje z taką wizją :)
no i super ze usg tuz, tuz :)
ja mogłabym podglądac mojego dzidziola non-stop ;)
-
oj, to pomalutku cierpliwie czekamy na wieści z USG :)
;D fajny ten Twój fotel! Już widzę, jak nie chciałoby mi się z niego wstawać ;D
-
;D fajny ten Twój fotel! Już widzę, jak nie chciałoby mi się z niego wstawać ;D
PumoRi, ja tak własnie mam. Kwitnę na nim od 10 i zbieram się, żeby w końcu wyjść z domu!! ale już się podniosłam i jestem na dobrej drodze :)
pozdrawiam
-
ale już się podniosłam i jestem na dobrej drodze :)
hihih, to powodzenia :) u nas dziś taka pogoda, że zwlekam z wyjściem z domu jak tylko mogę ;)
-
hihih, to powodzenia :) u nas dziś taka pogoda, że zwlekam z wyjściem z domu jak tylko mogę ;)
u nas tez...jzu wrocilam:)
-
Na miły początek dnia:
Dziecko może nauczyć dorosłych trzech rzeczy: cieszyć się bez powodu, być ciągle czymś zajętym i domagać się - ze wszystkich sił - tego, czego pragnie.
— Paulo Coelho
święte słowa
-
aaaaaaaaaa, moje dziecko zaraz mi wyjdzie przez skórę!! Tak mnie nawala, ze glowa boli!! A to pewnie przeze mnie, bo jakies pol godz temu mialam ciśnienie wysokie jak Rysy!! Biedactwo, pewnie sie wkurzylo!!
-
hihihi, ee no chyba nie wyjdzie co?? :P
niezłe musiałaś mieć ciśnienie :)
-
dopiero teraz dojrzałam fotke fotela
no boski jest!!
nic dziwnego, ze nie chcesz sie z niego podnosić ;D
-
Martynko - mam nadzieję, że ciśnienie się Tobie unormuje... bo za wysokie to chyba niezbyt dobre w ciąży... :przytul:
A maluszek niech nie bije Mamusi :Rezyser: Bądź grzecznym dzieciątkiem! ;D
-
Martynko - mam nadzieję, że ciśnienie się Tobie unormuje... bo za wysokie to chyba niezbyt dobre w ciąży... :przytul:
A maluszek niech nie bije Mamusi :Rezyser: Bądź grzecznym dzieciątkiem! ;D
juz prawie sie normuje, ale teraz widac skutki i co chwile robi mi sie twardy brzuch :'( jak nie urok to sraczka!
A Maluszek chyba przestraszony spi. Matki w takim stanie to chyba nie "widzial"
-
A czemu te cisnienie ci skacze ?
-
A czemu te cisnienie ci skacze ?
a wkurw*** sie matka, czasami tak sie zdarza. Ale juz zapominamy, meliska zaparzona. Tylko niech te cholerne twardnienie przejdzie.
-
Ej no to sie nie wkur....:) Nie mozesz :)
-
Witaj Martynko!!!
Proszę się droga przyszła mamusiu nie denerwować :nerwus: !!! To rozkaz!!! :protestuje: :protestuje: :protestuje: Ciśnienie musisz mieć w normie, podwyższone niezbyt dobrze wplywa na dzidziusia i ogólnie na ciążę!!!Szanuj małego lokatorka brzusia!!! :wink:
... Trzymam kciuki za dobre samopoczucie!!!
... I czekam na niusy z USG!!!
Pozdrawiamy
Aga i Kamilka!!! :uscisk:
-
Witam dziś, nocka minela niespokojnie bo caly czas meczyl mnie brzuch ;( co chwilkę twardnial, melisa nie pomogla i dopiero wstalam w nocy i wzielam no-spe forte, ktora pomogla na chwile i zasnelam, ale widze, ze znow sie zaczyna :'( :'( na szczescie dzis wizyta u lekarza. Mam głupia baba nauczkę. Pocieszam się, że Maleństwo daje mi znać o sobie, pewnie mnie nie lubi dzis :(
Witaj Martynko!!!
Proszę się droga przyszła mamusiu nie denerwować :nerwus: !!! To rozkaz!!! :protestuje: :protestuje: :protestuje: Ciśnienie musisz mieć w normie, podwyższone niezbyt dobrze wplywa na dzidziusia i ogólnie na ciążę!!!Szanuj małego lokatorka brzusia!!! :wink:
... Trzymam kciuki za dobre samopoczucie!!!
... I czekam na niusy z USG!!!
Pozdrawiamy
Aga i Kamilka!!! :uscisk:
Witaj AGULA, wiem, że nie wpływa dobrze, ale czasami nie mozna się nie denerwować.
dopiero teraz dojrzałam fotke fotela
no boski jest!!
nic dziwnego, ze nie chcesz sie z niego podnosić ;D
Anusia, zapraszam do mnie, można posiedzieć :)
-
martyna1985 nie mozesz sie tak bardzo denerwowac , tak jak pisza foremki nie jest to teraz wskazane :uscisk:
Dbaj o maluszka i siebie i nie pozwol aby emocje wziely gore nad Toba :uscisk: :przytul:
Pozdrawiam i uszka do gory :ok:
Czekam na wiesci po wizycie :tupot: Koniecznie o wszystkim powiedz lekarzowi ..........
-
ale skąd te nerwy, skąd to ciśnienie ::) ???
Kto Cię tak wyporwadizłz równowagi ??? dac go ty... :biczowanie:
-
ale skąd te nerwy, skąd to ciśnienie ::) ???
Kto Cię tak wyporwadizłz równowagi ??? dac go ty... :biczowanie:
Pani z banku i troche współlokator (czyt. mąż). ale mnie juz sie zbieralo jakis czas i polecialo hurtowo!! A ja juz nie moge czytac waszych postow, bo pozniej przechodzi na mnie :P od wczoraj Vall wyje...hmm gdzie ja to wyczytalam... :Naciaga:
-
ale Martynka u mnie dzis ;D ;D ;D
-
Dziś tak ;D ;D u mnie będzie mam nadzieję jutro po USG :)
-
Dziś tak ;D ;D u mnie będzie mam nadzieję jutro po USG :)
Napewno :D
-
Wieści powizytowe:
*Rybce mojej serduszko ładnie i miarowo bije,
*jak lekarz określił po wielkości macicy, dziecko nie jest takie małe (poskarżyłam się, że wszyscy wmawiają mi, że mam mały brzuch i ubzdurałam sobie, że Dziecko będzie malutkie), a co do wielkości brzucha, to stwierdzil, ze to dlatego, że jestem wysoka
* waga...hmm zatrzymam to dla siebie
* ciśnienie OK
* dostałam skierowanie na badania krwi itp, no i test tolerancji glukozy :-\
* mam ZAKAZ stresu!!
* no-spa forte + magnez 3x1 na napięte wiązadła macicy i skurczybyki
a jutro ok 18:00 idziemy do szpitala podglądać naszą Dzidzię!!! :skacza: :skacza::skacza::skacza::skacza::skacza::skacza::skacza:
jak to dobrze, ze moja mama przyjeżdża, bo chyba zwariowałabym do tej godziny :) I jak się uda, tzn Dzidziulka zechce pokazac pyszczek, włączymy 3D :) :) :)
bossshhhh, jak ja chcę usłyszeć, że z nią wszystko OK!!!!!!!!!
-
martyna1985 no to same super wiesci :brawo_2: :skacza: :brawo_2: :skacza:
Z niecierpliwoscia czekam na wiesci z USG bo sama sie ciekawie co tam u Ciebie siedzi w brzusiu :drapanie: :los:
-
Z niecierpliwoscia czekam na wiesci z USG bo sama sie ciekawie co tam u Ciebie siedzi w brzusiu :drapanie: :los:
Jagna, a jaaaa?? umieram z ciekawości!! ale najpierw zdrówko mojego piłkarza/piłkarki :)
-
Super wiadomości ;D ;D ;D
a jutro czekam na fotke z usg :) obowiązkowo :D
-
Super wiadomości ;D ;D ;D
a jutro czekam na fotke z usg :) obowiązkowo :D
oczywiscie, jesli maluszek pokaze co i jak :) jenyy jak ja sie nie moge doczekac :)
-
Jagna, a jaaaa?? umieram z ciekawości!! ale najpierw zdrówko mojego piłkarza/piłkarki :)
To ja obstawiam na pilkarke :drapanie: :los:
-
Martynko - jutro będziesz mieć faktycznie WIELKI DZIEŃ :D Super :brawo_2:
Trzymam kciuki aby niunia ukazała się w pełni - bo na pewno wszystko jest z nią ok!
-
Martynko - jutro będziesz mieć faktycznie WIELKI DZIEŃ :D Super :brawo_2:
Trzymam kciuki aby niunia ukazała się w pełni - bo na pewno wszystko jest z nią ok!
:przytul: dziekuje Kochana :przytul: tak tak, na pewno ma wszystko na swoim miejscu:)
-
... Martynko, a może u Ciebie w brzusiu mieszka mój przyszly zięć? :Serduszka: hihihi
Pozdrawiam!!
-
Martynko :D - pewnie dzis będzie Cię nosic ::) ...az do USg trudno będzie Ci znaleśc m-sce dla siebie :)
ps. ja tak zwykle mam :)
-
szkoda, ze na spotkaniu nie pokazałaś pępka byśmy do razu metodą andzik stwierdziły kto tam siedzi
czekam na wieści z usg!!
-
... Martynko, a może u Ciebie w brzusiu mieszka mój przyszly zięć? :Serduszka: hihihi
Pozdrawiam!!
AGULA
:hahaha: a ja wlaśnie wczoraj oglądałam fotki Kamilki chyba 10 razy :) i miałam Tobie napisać, że jak będzie chłopak, a czuję, że będzie to ja zamawiam rączkę Twojej Kamilkii dla mojego być może syna :):):):):) Ale widzę, ze Ty też tak myślisz, więc chyba sie zgadzasz ?? :)
Martynko :D - pewnie dzis będzie Cię nosic ::) ...az do USg trudno będzie Ci znaleśc m-sce dla siebie :)
ps. ja tak zwykle mam :)
Pewnie tak Vall, ale dość późno wstałam, zjem, posiedzę przed kompem, ogarnę mieszkanie i koło 14 przyjeżdża do mnie moja mama i jadę z nią do lekarza, miasta, więc ten czas zleci :) Myślałam, że wczoraj nie zasnę, ale zmęczenie wygrało i spałam aż do po 9, co u mnie niespotykane:) nawet nie słyszałam 3 budzików Męża :)
szkoda, ze na spotkaniu nie pokazałaś pępka byśmy do razu metodą andzik stwierdziły kto tam siedzi
czekam na wieści z usg!!
dobre:) zaraz zrobię fotkę pępka :) żartuje! Ale najbardziej chcę wiedzieć, że Krasnalek jest zdrowy! Ale nie ukrywam, że jak nie pokaże swojej płci, to będę lekko zawiedziona :)
-
Martyna ależ Ci zazdroszczę, że zobaczysz swojego brzdąca :D
Koniecznie fotka kochana, bo ci nie wybaczymy ::)
Cieszę się, że wsio oki :)
-
Martyna ależ Ci zazdroszczę, że zobaczysz swojego brzdąca :D
Koniecznie fotka kochana, bo ci nie wybaczymy ::)
Cieszę się, że wsio oki :)
Witaj Olu :)
Fotka jeśli będzie widoczna, to będzie, ale jakiekolwiek info na forum zapodam ok 21. bo od razu po USG jedziemy zobaczyc projekt naszej kuchni.
-
bossshhhh, jak ja chcę usłyszeć, że z nią wszystko OK!!!!!!!!!
na pewno to właśnie usłyszysz :) Trzymamy kciuki i czekamy na wieści :)
-
heheh widzę że swatanie jest
martyna to ty jeszcze nie znasz płci???
-
bossshhhh, jak ja chcę usłyszeć, że z nią wszystko OK!!!!!!!!!
na pewno to właśnie usłyszysz :) Trzymamy kciuki i czekamy na wieści :)
PumoRi dziękuję Kochana :)
heheh widzę że swatanie jest
martyna to ty jeszcze nie znasz płci???
agulkaaa nie znam :( ostatnie USG mialam robione w 13 tc a dziś czuję, że Małe się nie pokaże :) i będziemy żyć w niepewności do kolejnego USG.
-
Witam :)
Dawno mnie tu nie było ale wiesz ... a raczej bedziesz wiedziec za jakies 18 tygodni :P
Trzymam kciuki by maluszek sie ukazał :) Czuje ze Kacperek bedzie mial kolezanke :)
Ciesz sie brzuszkiem i ciazą - mi juz tego brakuje ;)
Pozdrawiamy ciocie , całuski od Kacperka :)
-
Witaj Antalis,
jak miło, że zajrzałaś :)
Ja czuję, ze będzie chłopak :) dzis poraz kolejny śniło mi się, że mamy synka :)
Pozdrawiam i całusy dla Kacperka :)
-
Martyna to będziemy czakać cierpliwie na fotki i relacje z wizyty,
hihi ciekawość mnie zżera :P
trzymaj sie mocno!!
-
martyna a miałąś mdłości i wymiotowałaś na początku????
bo jak tak to moja teoria mówi że będzie chłopak a jak nie to dziewuszka
chociaż u naszej asi się to nie sprawdziło
-
Martynko - czekamy z niecierpliwością na wieści ;D
Tulam Ciebie z całych sił!
-
Martynko - czekamy z niecierpliwością na wieści ;D
:tupot: :tupot: :tupot:
-
:tupot:
już chciałam pisać do martyny ale pewnie sama by chciała napisać jeśli znają płeć więc siedzę jak na szpilkach i czekam
noooo do 21ej jeszcze tyyllleee czasu
-
No to czekamy z niecierpliwoscia na wiesci :tupot: :tupot: :tupot: :tupot: :tupot: :tupot:
Ja nadal stawiam na dziewuszke ale ostatnio pisiorki wygrywaly :drapanie: :los:
-
:tupot: :tupot: :tupot: :tupot: :tupot:
-
no na moim kompie jest 21
:Rezyser: Martyna hop hop :Rezyser:
-
eee no 21.07 ! ;D
-
martyna a miałąś mdłości i wymiotowałaś na początku????
bo jak tak to moja teoria mówi że będzie chłopak a jak nie to dziewuszka
chociaż u naszej asi się to nie sprawdziło
u mnie też nie. Ja nie miałam zadnych mdłości a ma byc chłopak :) (chyba, że okaże sie na końcu że to dziewuszka. Ale jaja by były hihih a raczej nie byłoby jaj :) )
-
u mnie też nie. Ja nie miałam zadnych mdłości a ma byc chłopak :) (chyba, że okaże sie na końcu że to dziewuszka. Ale jaja by były hihih a raczej nie byłoby jaj :) )
To identycznie jak ja :D Nie mialam zadnych mdlosci ani jak do tad zgagi , zadnych ubocznych efektow ciazowych :) a ma byc pisiorek maly a, mysle ,z echyba sie nie pomylili na tym USg :drapanie:
-
halooooooooooooooooooooooooooo ::) ::) ::)
-
e tam dziewczyny i przez was nie mam już żadnej teorii apropo płci :)
-
Ale Kochane jesteście :) Wszystko tak długo zeszło, bo byliśmy jeszcze u znajomych :)
A więc
!!!!!!!!BĘDZIEMY MIEĆ CÓRECZKĘ!!!!
Malutka jest zdrowa, duża, waży prawie 600 g. Lekarz powiedział do męża, żeby kupił sobie strzelbę, bo Mała ma figurę po mamie :P
Widzieliśmy jej buziolka, ma mały nosek i wąskie usteczka :)
Boosszzzzz jaka jestem szczęśliwa!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
-
22.20 i zero wiesci :(
GRATULUJE :skacza: :brawo_2: :Serduszka:
-
Ale Kochane jesteście :) Wszystko tak długo zeszło, bo byliśmy jeszcze u znajomych :)
A więc
!!!!!!!!BĘDZIEMY MIEĆ CÓRECZKĘ!!!!
Malutka jest zdrowa, duża, waży prawie 600 g. Lekarz powiedział do męża, żeby kupił sobie strzelbę, bo Mała ma figurę po mamie :P
Widzieliśmy jej buziolka, ma mały nosek i wąskie usteczka :)
Boosszzzzz jaka jestem szczęśliwa!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
No to serdecznie wa, gratuluje corci :brawo_2: :skacza: :brawo_2: :skacza: :brawo_2: :skacza:
-
DZIĘKUJEMY!!!!!!
A co do mdłości i innych przepowiedni objawowych :)
Nie miałam mdłości, większy apetyt mam na słodkie :)
reszte napisze jutro, ide spać!!
buziaki
-
Martynko! Serdecznie gratuluję!!! :skacza:
... No dobra!Miał być chłopak dla mojej Kamisi :drapanie: ... ale będzie koleżanka! ;D :brawo: :brawo: :brawo:
Pozdrawiam!!!
-
:D GRATULUJE :D
-
Wspaniała wiadomość - GRATULACJE :przytul: :brawo_2: :brawo_2: :skacza:
Pozdrawiam
-
Martynko GRATULUJE CÓRECZKI :)
:skacza: :skacza: :skacza: :skacza: :skacza:
Czy ja widziałam Twój pępek i zgadłam czy może własnie moja teoria padła w gruzach ? ;)
-
Jakto dziewczynka ???
miał być chłopak!
nie no żart - gratuluję córci!!
AndziaK ty zajrzyj do mnie - tam mam zdjęcie i pępek widać - moze u mnie mateusza będzie ???
-
Gratuluję córusi :przytul: :Najlepszy: :Tuptup: :Zakochany:
-
Elcik, Anusia-szczecin, AndziaK, natusia999, Vall, AGULA, Jagna77, ela
Baaardzo dziękujemy!!! Jesteśmy przeszczęśliwi!!!
Elcik Witam w moim wateczku :)
AndziaK znalazłam stronkę, gdzie wrzuciłam ostatnią fotk brzucha i nie widziałaś wyraźnie pępka, ale pisałaś, że wygląda Ci na dziewczynkę :)
A teraz więcej info, wczoraj byłam cały dzień na nogach i padałam na pyszczek :)
Malutka leży w położeniu podłużnym miednicowym, czyli ma główkę u góry a pupcię i nóżki koło pęcherza, czyli jak Wam pisałam, że Niunia kopie mnie po szyjce już teraz wiem czemu :) Ma jeszcze sporo miejsca i zdąży się przekręcić :) Wszystkie parametry ma w normie, brzuszek, główka proporcjonalnie, żołądek, nerki, serduszko, płuca OK. Kręgosłup prościutki, ciągły. Nosek, usteczka i oczka symetryczne, bez zniekształceń. Nózie długie :) Łapki dwie :) Pokazała nam znak zwycięstwa :) A już się bałam, że pokaże nam środkowego paluszka :) Widzieliśmy też stopkę :) Malutka, taka do wycałowania :)
Niunia najpierw 5 razy ziewnęła, mlaskala, spała z rączką pod główką :) Wynudziłam ją wczoraj, bo cały czas jeździłam z mamą po mieście :) Jakie to cudowne patrzeć na własne dzieciątko w brzuszku jak ziewa :) Mogłabym tam już zostać i patrzeć na nią do porodu :)
No i jestem pod wrażeniem sprzętu!! Weszliśmy z mężem do gabinetu, to mnie aż wmurowało!! Męża tez:) Położyłam się na leżance i myślę, kuźwa, ale ja nie widzę monitora! Patrzę przed siebie, a tam na ścianie osobny telewizor z płaskim kineskopem dla rodziców :o :o Lekarz włączył nam hmm własnie nie wiem, czy to było 3D czy 4D (obraz na żółto) i widzieliśmy jak Mała się rusza, więc to chyba 4D. Lekarz wiedział, że nam zależy, żeby zobaczyc jej pysiolka i długo jeździł głowicą, bo Mała była tak przytulona do ścian, że ciężko było ją złapać. Ale udało się i mamy buźkę z rączką :)
Pozdrawiam
-
Zdjęcie, zdjęcie, zdjęcie !!!!!!
Ciocie czekają !!!!! ;D ;D ;D
-
Hahaha dzieeewczyynka :cancan: :cancan: :cancan: :cancan: :cancan: :cancan:
w końcu :taktak: Amelka będzie miała koleżankę :D
Cieszę się,że wszystko ok. I oczywiście gratuluję!!! Najważniejsze, że mała jest zdrowa.
No i czekamy na zdjęcie :)
-
(http://images13.fotosik.pl/99/c2a44a9a8ba759ed.jpg) (http://www.fotosik.pl)
na pierwszej fotce u góry jest nóżka i kawałek "tajemniczego miejsca" ale mała troszkę się ukryła :)
na drugim, w prawym okienku buziaczek :)
a na trzecim łapeczka z rozdziabionymi paluszkami :)
-
Martynko - gratuluję Córeczki :brawo_2:
Wspaniała wiadomość - córcia zdrowa i śliczna ;D Niczego więcej do szczęścia nie trzeba!
Czekam na foteczkę małej ;D
-
A nie mowiłam ze corka :)
Gratulujemy!!!
Wiec jak Gabi bedzie??
-
buuu, nie da sie zdjątka powiększyć :( ale i tak widac co i jak - szczegolnie na drugim i trzecim zdjeciu - najwazniejsze ze córeczka jest zdrowa - oby tak dalej :) śliczna... ;)
-
asia, Antalis, natusia999
Bardzo dziękujemy :)
Antalis będzie Gabrysia :) Chyba, ze nam się coś zmieni, ale wątpię :)
natusia999 nie da się chyba powiększyć. Na tych dobrze widac:)
-
Martynko gratuluję Córci! I trzeba będzie podpisik pod licznikiem zmienić :)
-
:wzruszony: ojaaa ale fajne zdjęcia :Wzruszony: :Wzruszony: :Wzruszony: :Wzruszony:
-
olkahof ja z tym zdjęciem prawie spałam :)
Kasia-Wrocław witam u mnie, podpis już zmieniony :) zapraszam częściej :)
Pozdrawiam
-
nie no :o .......... to zdjęcie z bużką jest rozbrajające :mdleje: :mdleje: :mdleje:
-
nie no :o .......... to zdjęcie z bużką jest rozbrajające :mdleje: :mdleje: :mdleje:
nieskromnie powiem, ze Mała jest podobna do mamusi :P
-
gratuluję ;D
-
Córeczka .... wow :) Gratulacje :)
I jak ładnie wychodzi już na zdjęciach :) Fotogeniczna dziewuszka :)
-
agulkaaa, Anjuschka
dziekujemy :)
Anjuschka, fotogeniczna to chyba po tatusiu :)
zapomnialam napisać. Wczoraj mama mnie się pytała, czy boję sie porodu, a ja dzielnie odpowiadam, że nie, bo wiem, ze będzie bolało i koniec, a urodzić musze. I jak dojechaliśmy z Mężem do szpitala na USG, akurat była przyjmowana dziewczyna do porodu, już przebrana w koszulę, jej mąż zestresowany czekał z torbą. Michał tak na nich patrzył z przerażeniem :) Mi w jednej chwili zrobiło się słabo!! I chyba już się boję.
-
jejciu!!! GRATULUJEMY OGROMNIE CóRECZKI!!!!! :Daje_kwiatka:
Zdjęcia ma mała śliczniutkie :) ależ to będzie dla niej pamiątka :) Dla wszystkich naszych bąbli :)
Położeniem miednicowym w ogóle się nie martw, tylko z małą pogadaj, żeby koło 30 tygodnia przefiknęła się głową w dół :) Ja Kropka prosiłam i mam ;D
A co do porodu... Nie myśl o tym za dużo... Ja też staram się nie myśleć, bo to i tak nieuniknione, a powoli zaczynam panikować ;)
Bardzo cieszę się, że wszystko z Waszą córcią jest ok :) Uściski!
-
Dziękuję PoumoRi!! Jesteśmy tak szczesliwi, że głowa boli :) Ja za każdym razem jak o niej myślę, wzruszam się :) :Wzruszony: :Wzruszony:
Jakie to piękne wiedzieć, jak Ona wygląda, do tej pory była dla mnie abstrakcją, a teraz wiem kogo noszę w sobie :Wzruszony:
Moja kochana Córeczka!!! Oszalałam na jej punkcie już...zakochałam się w niej :)
-
Moja kochana Córeczka!!! Oszalałam na jej punkcie już...zakochałam się w niej :)
:Serduszka: :Serduszka: :Serduszka: :Serduszka:
chyba wszystkie tak mamy ;D
-
Moja kochana Córeczka!!! Oszalałam na jej punkcie już...zakochałam się w niej :)
:Serduszka: :Serduszka: :Serduszka: :Serduszka:
chyba wszystkie tak mamy ;D
racja :)
a termin z USG trzyma się 16.01, czyli tak jak w 13 tc wyszło :)
-
Martyna gratuluję córki!!!
Piękną ma twarzyczkę, wzruszyłam się..
-
Martyna gratuluję córki!!!
Piękną ma twarzyczkę, wzruszyłam się..
*Mimi* :przytul:
-
Moja kochana Córeczka!!! Oszalałam na jej punkcie już...zakochałam się w niej :)
;D ;D ;D ;D ;D ;D ;D skąd ja to znam ;D
-
Napatrzec sie na zdjęcia niemoge!!!!!gratuluje córci z całego serducha ciesze sie razem z Wami!!!
-
MArtynko gratuluję serdecznie. Dopiero zajrzałam do Ciebie, a tu taakie wieści :) W końcu dziewczynka!!!!!!!!!!!!!!!!!!
-
martyna1985 a nie mowilam ,ze bedzie pisiorka :skacza: :skacza: :skacza:
-
tete witaj w moim wateczku :) dziękuję za gratulacje!! My tez cały czas na nią patrzymy;) i w końcu możemy mówic do brzucha ONA :)
gosiaczekk, Jagna77 Bardzo bardzo dziekujemy :) jestesmy u rodzicow:) pokazalam im zdjęcie i jednoglosnie stwierdzili, że Gabi podobna jest do Michala:) a ja do dzis zylam w przekonaniu, ze do mnie :)
Pozdrawiam, buziaki
-
martyna1985 to dopiero sei okaze do kogo bedzie podobna po urodzeniu a dziedzi tak szybko sie zmieniaja ;D :D
-
Martynko dawno mnie tu nie było a tu tyle nowinek :D
GRATULUJĘ CÓRCI :brawo: :brawo: :brawo:
Najważniejsze, że rośnie zdrowo, trzymajcie sie obie cieplutko :)
Mała przepiękna na tych fotkach :grin: :grin: :grin:
-
Ale wiadomość- wkońcu jakaś odmiana- będzie córcia- Martynko gratluje.
-
Gratuluję z całego serca córeczki :brawo_2: Gabrysia to piękne imię.Sama się nad nim zastanawiam ;D
-
BETI witam u mnie w wąteczku :) zapraszam częsciej ;) imię piękne, długo musiałam przekonywać męża i się udało :)
Kasi, szajbik, witajcie :) dziękujemy za gratulacje :)
Jagna wiem wiem, zartujemy sobie tylko :)
Pozdrawiam słonecznie:)
-
Martynko gratuluję córeczki (baby górą:) ) Jest prześliczna. Cieszę się, że wszystko u was dobrze, oby tak dalej kochana.
-
ale wiadomość... a jednak dzoewczynka :skacza:
-
Martynko gratuluję córeczki!!!!!
-
megi28, kasiu, ricardo bardzo dziękujemy :)
Kasiu witam w moich skromnych progach :)
A Malutka dzis nadmiernie aktywna :) Pierwszy raz czylam jak wypycha jakąc część swojego ciałka ::Wzruszony: cuudoooownie :):):)
-
Tydzień 23
[/color][/size]
TY
Żelazo. Upewnij się, że masz właściwy poziom żelaza. Jest ono niezbędne do produkcji czerwonych krwinek, które pozwalają na krążenie tlenu w krwi twojej i dziecka. Wiele kobiet cierpi na łagodną anemię przed zajściem w ciążę, a 20 procent w trakcie ciąży przyjmuje preparaty uzupełniające niedobory żelaza. Symptomy anemii (niekiedy trudne do zauważenia) obejmują zmęczenie, osłabienie, skrócony oddech, a także omdlenia.Aby uniknąć problemu niedoboru żelaza, zacznij jeść pokarmy zawierające ten pierwiastek. Jak pewnie wiesz, żelazo znajduje się w wątróbce; inne bogate w żelazo pokarmy to czerwone mięso, melasa, soczewica i zielone warzywa liściaste, takie jak szpinak i kapusta. Większość kobiet musi także przyjmować preparaty uzupełniające niedobór żelaza, które najczęściej obecne jest w zestawach witamin dla kobiet w ciąży.
Ciśnienie. Ważne jest, by twój lekarz prowadzący sprawdzał ciśnienie krwi podczas każdej wizyty kontrolnej. W czasie ciąży jest ono zazwyczaj nieco wyższe, z powodu większej objętości krwi i siły skurczów serca. Jeśli jednak ciśnienie krwi jest zbyt wysokie, lekarz może brać pod uwagę wystąpienie stanu, który objawia się wysokim ciśnieniem krwi, obrzękami (opuchlizną) i obecnością białka w moczu. Występuje ono u około 7 procent ciężarnych kobiet.
Stan ten można leczyć, szczególnie jeśli zostanie wcześnie wykryty. I to właśnie wczesne wykrycie jest szczególnie ważne: w ostrych przypadkach stan ten może doprowadzić do zmniejszenia przepływu krwi do łożyska. Jeśli zauważysz objawy takie jak: zaburzenia widzenia, bóle głowy, lub nagłe opuchnięcie stóp i rąk, natychmiast skontaktuj się z lekarzem.
Zdaniem specjalistów. Teraz, kiedy twój brzuch zaczyna już widocznie się zaokrąglać, możesz mieć obawy o to, czy gdzieś nim nie uderzysz. „Macica i worek owodniowy stanowią wspaniałą poduszkę dla płodu,” mówi Margaret Comerford Freda, dyplomowana pielęgniarka. "Jednak jeśli masz wątpliwości, zawsze lepiej powiedzieć o tym lekarzowi prowadzącemu.
CIĄŻA
Czas na opowieści. "Najbardziej lubię dźwięk głosu mojej mamy, kiedy śpiewa albo do mnie mówi.” Teraz, kiedy kostki w uszach dziecka stwardniały, maluszek bardzo lubi słuchac Twojego głosu. Zapewnij mu codzienną porcję czytania, mówienia czy śpiewania. Jeśli czujesz się dziwnie czytając do swojego brzucha, pamiętaj, że im częściej dziecko słyszy teraz twój głos, tym lepiej będzie go rozpoznawać, kiedy się urodzi.
Ochrona. Płyn owodniowy, który otacza twoje dziecko, zapewnia mu doskonałe warunki do rozwoju w zdrowego noworodka. Ten słony płyn zapewnia mu ciepło, chroni przed infekcjami i pozwala na ćwiczenie nowych umiejętności. Obecnie worek owodniowy zawiera około pół litra płynu, który jest wymieniany co trzy do czterech godzin.
Rosnę zdrowo. Twoje dziecko wygląda już jak maleńki noworodek. Waży blisko pół kilograma i mierzy około 22-25,5 cm, mniej więcej tyle, co lalka Barbie.
-
GRATLUJE :skacza:
:Daje_kwiatka: :Daje_kwiatka: :Daje_kwiatka:
-
Martyna jak ja mogłam zdjęć nie zauważyć !!!!!!!!!?????????? >:(
Dopiero sis w domu pyta czy widziałam jakie sliczne zdjątka wkleiłaś a ja oczy na nią i dopiero przypomniałam sobie, że w ferworze czytania zapomniałam wejść po zdjęcia do Ciebie..... Przepraszam..... :-*
Śliczności i tyle ;) ;D
-
Martyna jak ja mogłam zdjęć nie zauważyć !!!!!!!!!?????????? >:(
Dopiero sis w domu pyta czy widziałam jakie sliczne zdjątka wkleiłaś a ja oczy na nią i dopiero przypomniałam sobie, że w ferworze czytania zapomniałam wejść po zdjęcia do Ciebie..... Przepraszam..... :-*
Śliczności i tyle ;) ;D
zdarza się :) Mała Misia na pewno się ucieszy jak kiedyś przeczyta to wszystko :) Dziękujemy i pozdrawiamy
GRATLUJE :skacza:
:Daje_kwiatka: :Daje_kwiatka: :Daje_kwiatka:
dziękuję!
-
Martynko - gratuluję 23 tygodnia :skacza:
-
Martynko - gratuluję 23 tygodnia :skacza:
Dziękuję Asieńko:) Chyba muszę zacząć liczyć tak jak wszyscy, a nie po swojemu. Dziś jeszcze niech będzie 23 tc ale za tydzień zacznę 25 :) Będzie bliżej spotkania z Niunią :)
Pozdrawiam
-
martyna1985 gratuluje kolejnego tygodnia :)
-
martyna1985 gratuluemy kolejnego tygodnia!!!
Chyba muszę zacząć liczyć tak jak wszyscy, a nie po swojemu.
To jak ty teraz liczysz ???
-
Martynko - masz rację :D licz jak ja - zawsze to będzie tydzień do przodu :hopsa:
-
Martynko serdecznie gratuluję córeczki :)
-
Jagna77, olkahof, martulka witajcie :) :hello: dziekujemy za gratulacje:)
Olu ja liczę tak, że jak na liczniku mam 23, to omawiam 23 tydz a nie 24 tak jak powinno być.
Asiu tak jak mówisz :) A poza tym jak Mała rzeczywiście waży tyle ile wyliczył lekarz (wiadomo, że jakiś błąd jest dopuszczalny) to odpowiada to już 24 czy 25 tc :)
Pozdrawiam
-
Martyna napisz jak sie czujesz w kolejnym tygodniu, jak mała...? ? ? ?
czy odczuwasz jakieś "nowości" pod sercem
Gratuluję kolejnego tygodnia :Daje_kwiatka:
-
Martyna napisz jak sie czujesz w kolejnym tygodniu, jak mała...? ? ? ?
czy odczuwasz jakieś "nowości" pod sercem
Gratuluję kolejnego tygodnia :Daje_kwiatka:
Witaj *Mimi* :hello:
Dziękuję za zainteresowanie :)
Mała aktywna:) jak tylko usiądę, ona zaczyna się wiercić i fikać, choć dziś i tak spokojniej niż wczoraj. Dalej leży na prawej stronie i wypycha swoje ciałko a mój brzuch wygląda co najmniej śmiesznie. A czy czuję jakieś nowości? :drapanie: chyba narazie nie :)
Pozdrawiam
-
Martynka Ty nie licz do przodu bo na sam koniec DOPERO bedziesz sie wkurzac ze juz 40 a Ty nie rodzisz :D :D :D
e tak czy siak będziesz sie niecierpliwic bo tak juz jest :)
Jak masz kamerke to nagraj te fikołki :)
-
Martynka Ty nie licz do przodu bo na sam koniec DOPERO bedziesz sie wkurzac ze juz 40 a Ty nie rodzisz :D :D :D
e tak czy siak będziesz sie niecierpliwic bo tak juz jest :)
Jak masz kamerke to nagraj te fikołki :)
Może i racja:)
A kamerkę mamy, ale leży u moich rodziców. A dziś tak mi brzuch skakał i co chwilkę mała kopała, że było widać na zewnątrz :serce:
-
Marta ma racje :) Pod koniec OKRUTNIE sie dłuzy! :)
Gratuluje córeczki :)
-
Martyna dopiero do Cioebie zawitalam :)
gratuluje córci :)
tak tak koncowka sie dluzy ;)
-
A jak dzis sie czuje mamusia i coreczka ??
-
anulka33 dziękuję :)
Kastor (Olcia) :hello: :) cieszę się, że do mnie zajrzałaś :) dziękuję za gratulacje :)
Domyślam się, że pod koniec się dłuży, ale pewnie będę miała zapierdziel na uczelni, więc moze troszkę przyśpieszy mi czas:)
hej Antalis , czujemy się dobrze, Malutka w nocy urządziła sobie małą imprezkę i pół nocy skakała, a drugie pół śniło mi się, że skacze... :drapanie: chyba, że całą noc mi się to śniło :) o 6 tradycyjnie wstała z taty budzikiem :)
Pozdrawiam
-
o 6 tradycyjnie wstała z taty budzikiem
mój mały tez wstaje razem z maćkiem
ale później udaje nam się usnąć na chwilę jeszcze
aaa i jak dzwoni mój budzik to mały już nie wstaje :-\
-
o 6 tradycyjnie wstała z taty budzikiem
mój mały tez wstaje razem z maćkiem
ale później udaje nam się usnąć na chwilę jeszcze
my tez jeszcze zasypiamy :) inaczej bylabym nieżywa :)
-
o 6 tradycyjnie wstała z taty budzikiem :)
ehe niedługo to mamusia i tatuś będą wstawali z budzikiem Gabrysi :taktak: :taktak: :taktak:
-
o 6 tradycyjnie wstała z taty budzikiem :)
ehe niedługo to mamusia i tatuś będą wstawali z budzikiem Gabrysi :taktak: :taktak: :taktak:
:hahaha: pewnie tak będzie :)
-
Martynko ja również GRATULUJĘ CÓRECZKI :Daje_kwiatka: :Daje_kwiatka: :Daje_kwiatka:
Zdjęcia z usg śliczne :Wzruszony: :Wzruszony: Będzie miała Gabrysia super pamiątkę... :D
-
dziękuję Wercia[/b :)
Mam już plan...w sumie nie jest taki zły. Co dwa tygodnie będę miała zajęcie tylko poniedziałek i wtorek (ale za to cały Boży dzień 8-16) a co dwa tygodnie dojdzie jeszcze czwartek jedne ćw i w piątek tak samo :) Ale juz kombinujemy, żeby odbębnić piątkowe w czwartek i mieć luz:)
-
Martyna notatki z wykladow wezmiesz od kolezanek tylko cwiczenia sa przeciez obowiazkowe wyklady niee
jak bedziesz miala indywidualna organizacje studiow to i nie na wszysetkie cw musisz chodzic ;)
-
Martyna notatki z wykladow wezmiesz od kolezanek tylko cwiczenia sa przeciez obowiazkowe wyklady niee
jak bedziesz miala indywidualna organizacje studiow to i nie na wszysetkie cw musisz chodzic ;)
dokladnie. Choć teraz wolalabym nie opuszczac w miare możliwości. A poza tym mamy np na 8 cw i pozniej 4 godz wykladow i znow cw, a ja mam godzine jazdy do szkoly i troche nie bedzie mi sie chcialo wracac i pozniej znow na cw:) ale jakos sobie poradze.
-
jak narazie puki mozesz smigaj na wszystko
po porodzie sobie poukladasz ;) bedzie dobrze zobaczysz ;)
-
jak narazie puki mozesz smigaj na wszystko
po porodzie sobie poukladasz ;) bedzie dobrze zobaczysz ;)
mam taką nadzieję :) dziekuje za dodanie otuchy:)
-
jakos sobie poradze.
Pewnie ,ze tak :ok: Ja nie widze innej mozliwosci , przeciez my Polki jestesmy zaradne kobitki :)
-
hehehe
ja to nawet jestem polka podwójna (dzięki nazwisku męża)
martyna pewnie, że dasz radę !!
-
:) dzięki dziewuszki... moja mała jakaś dziś mało ruchliwa i oczywiście się matrwię...pewnie znów w nocy się obudzi:)
a tu coś do poczytania:
Czy myślałaś kiedyś, mamo,
Kiedy ziarno me zasiałaś,
Kiedy tchnęłaś
we mnie życie
I jak rosnę, doglądałaś;
W swych marzeniach o mnie, mamo,
Rozpatrzonych tak dokładnie
I w oczekiwaniach długich,
Aż w twe serce się zakradnę;
Czy myślałaś wtedy, mamo,
Że i ja cię planowałem
I na własną mamę właśnieCiebie upatrzyłem?
Mamę, która słodko pachnie
I ma śliczne białe dłonie,
Która czuła jest, kochana,
I potrafi lęk odgonić?
Kiedy nadszedł czas porodu,
Czy powstało w twojej głowie,
Że gdy ty myślałaś o mnie
Ja pragnęłem ożyć w tobie?
I jak leżę w twych ramionach,
Czy wiedziałaś, sama nie wiem,
Że gdy tak mnie poczynałaś,
To ja wybierałem ciebie!
Colleen M. Story
-
Czy myślałaś kiedyś, mamo,
Kiedy ziarno me zasiałaś,
Kiedy tchnęłaś
we mnie życie
I jak rosnę, doglądałaś;
W swych marzeniach o mnie, mamo,
Rozpatrzonych tak dokładnie
I w oczekiwaniach długich,
Aż w twe serce się zakradnę;
Czy myślałaś wtedy, mamo,
Że i ja cię planowałem
I na własną mamę właśnieCiebie upatrzyłem?
Mamę, która słodko pachnie
I ma śliczne białe dłonie,
Która czuła jest, kochana,
I potrafi lęk odgonić?
Kiedy nadszedł czas porodu,
Czy powstało w twojej głowie,
Że gdy ty myślałaś o mnie
Ja pragnęłem ożyć w tobie?
I jak leżę w twych ramionach,
Czy wiedziałaś, sama nie wiem,
Że gdy tak mnie poczynałaś,
To ja wybierałem ciebie!
Colleen M. Story
:mdleje: :mdleje: :mdleje:
PIĘKNE
-
siem wzruszyłam troske :'(
-
:Wzruszony: :Wzruszony: :Wzruszony:
-
śliczne :Wzruszony: :Wzruszony:
-
martyna1985 ten tekst jest cudowny , normalnie wzruszylam sie :brawo_2: :Zakochany: :brawo:
-
Witajcie :)
ja też sie wzruszyłam :) musiałam podzielić tekst na 3 razy... pozdrawiam
-
śliczne :brawo_2:
-
Martynko :Serduszka: - co tam u Was ::) ??
-
WItam i ja :)
-
Martynko :Serduszka: - co tam u Was ::) ??
Witaj Marciu:)
a nas chyba łapie przeziebienie...boli mnie gardło i pomału rozwija się obrzydliwy kaszel :( Zaraz skontaktuje się z moim lekarzem, czy mogę zazywać Tantum Verde, tabl. do ssania, bo pani w aptece mi je polecila.
A tak poza tym to wczoraj sie poparzyłam :'( mówiłam Wam, że w ciąży moje roztargnienie sięga zenitu?? No to tak właśnie jest :( Robiłam ryż zapiekany z jabłkami. mężu wyciągnął z piekarnika naczynie żaroodporne, ale ja oczywiście głodna, chciałam zrobić to szybciej, złapałam ręcznik i chciałam otworzyć pokrywę...no i otworzyłam wsadzając palca w środek, która spotkała się z pierwszą buchającą parą :'( bosszzz jaki to ból!! Pęcherz mam wielki, łapka spuchnięta. Myslalam, że wbiję zęby w ścianę z bólu. Dziś już lepiej, nie piecze tak, ale musze uważać, bo na pewno zaraz o coś zachaczę. Ale juz przynajmniej mogę zginać tego palucha, bo wczoraj kiepsko było.
A pogoda dziś jesienna... :)
WItam i ja :)
Witaj Ewelinko :) Miło nam, że zajrzałaś :)
-
o rany Martynka
uważaj na siebie!!
:-*
-
Mam nadzieje, ze do końca ciaży nie stracę żadnej kończyny, albo jakiegos palca, bo to już nie jest pierwszy raz. Pierwsze takie bolesne i duże, więc jestem na dobrej drodze :mdleje:
-
martyna1985 uwazaj na siebie kochana :uscisk: nigdy sie nie spiesz jesli w gre whodza gorace rezczy lub ogien :uscisk:
Pozdrawiam :)
-
ojejciu Martyna to uważaj teraz na siebie i palec,
mam nadzieje że ryż chociaż się udał ;)
i twoje poświęcenie nie poszło na marne.
a na palec może okłady z zimnego ziemniaka coś dadzą :drapanie:
-
martyna1985 uwazaj na siebie kochana :uscisk: nigdy sie nie spiesz jesli w gre whodza gorace rezczy lub ogien :uscisk:
Pozdrawiam :)
Witaj
tak tak, ale ja zawsze się spiesze....kiedys chcialam zwolnic, to spalilam czajnik, bo zapomnialam nalac wody :glupek:
ojejciu Martyna to uważaj teraz na siebie i palec,
mam nadzieje że ryż chociaż się udał ;)
i twoje poświęcenie nie poszło na marne.
a na palec może okłady z zimnego ziemniaka coś dadzą :drapanie:
Witaj:) A ryż owszem, pyszny był, ale ja już nie miałam apetytu :-\
a okłady z ziemniaka nie wiem czy dadzą coś teraz, jak pęcherz juz jest i ciągle coś z niego wypływa... wczoraj posmarowalam sobie Fenistil Zelem i chyba zaraz to powtórzę, bo on tak fajnie to wysusza.
:cegly:
-
oj z tym roztargnieniem w ciazy to jest dramat ::) ::) ::) wiem z autopsji... ;)
nawet ostatnio mówilam męzusiowi, ze chyba do konca pazdzienrika to bed ejszcze autkiem jezidz, ale potem to chyba odstawie bo..moze to byc niebepzieczne.. :) poza tym jest mega niezdecydowana na drodze :) hehehe
-
Ja ostatnio jestem mega niezdarą ::)
upadki, poparzenia, przewracanie przedniotów, potykanie sie...na porządku dziennym - i pomyśleć, że staram się uważać na wszystko... ;)
-
Martynko :przytul: uważaj na siebie Skarbie :przytul: Mam nadzieję, że łapka przestanie niedługo boleć.
A przeziębienie... hmmm... chyba taki okres - mnie też coś zaczyna łapać...
Tulam Ciebie mooocno :przytul:
-
oj z tym roztargnieniem w ciazy to jest dramat ::) ::) ::) wiem z autopsji... ;)
nawet ostatnio mówilam męzusiowi, ze chyba do konca pazdzienrika to bed ejszcze autkiem jezidz, ale potem to chyba odstawie bo..moze to byc niebepzieczne.. :) poza tym jest mega niezdecydowana na drodze :) hehehe
ja na początku ciąży stwarzałam duże zagrożenie na drodze:) teraz jest lepiej, ale i tak staram sie nie jeździć sama.
Ja ostatnio jestem mega niezdarą ::)
upadki, poparzenia, przewracanie przedniotów, potykanie sie...na porządku dziennym - i pomyśleć, że staram się uważać na wszystko... ;)
taka chyba ciążowa uroda:)
Martynko :przytul: uważaj na siebie Skarbie :przytul: Mam nadzieję, że łapka przestanie niedługo boleć.
A przeziębienie... hmmm... chyba taki okres - mnie też coś zaczyna łapać...
Tulam Ciebie mooocno :przytul:
Łapka juz prawie nie boli, ale okropnie to wygląda >:( jeszcze wczoraj czy przedwczoraj opowiadalam o mojej niezdarności ;)
Buziaczki!!
-
Zdjęcie z dziś...coś długo nie robiłam zdjeć brzuszka, ale przynajmniej widzę, że urósł. Tak na co dzień tego nie zauważam.
(http://images25.fotosik.pl/89/4e6a804bdf9b3201.jpg) (http://www.fotosik.pl)
i przód :)
(http://images28.fotosik.pl/89/6cce6cad8ca911cb.jpg) (http://www.fotosik.pl)
Miłego oglądania.
Pozdrawiam
-
Ale fajowy brzusio :D i jaki zgrabniutki... mój jest sporo większy.... a Twój taki akurat :D śliczny!
-
Ale fajowy brzusio :D i jaki zgrabniutki... mój jest sporo większy.... a Twój taki akurat :D śliczny!
mam nadzieję, że mój tez urośnie :D ja to jestem chora na głowe...dziecię zdrowe, duże, a ja sie dołuje brzuchem!!
-
Martynko, ja nie miałam niczego złego na myśli... nie chciałam Ciebie urazić :przytul: Chodziło mi o to, że Twój brzusio jest taki akurat!
-
Martynko, ja nie miałam niczego złego na myśli... nie chciałam Ciebie urazić :przytul: Chodziło mi o to, że Twój brzusio jest taki akurat!
wiem wiem Asiu, zartuje sobie!! :przytul:
-
Brzusiomladnie sie prezentuje i juz kreseczke ladnie na nim widac :brawo_2: :skacza:
-
;D no zaokrągla się, zaokrągla :)
-
Helloł :D
Fajniutki brzusio... no i według mnie twój pępek jest dziewcynkowy- podobny do mojego :D
-
Ale masz fajny brzuszek :)
-
Helloł :D
Fajniutki brzusio... no i według mnie twój pępek jest dziewcynkowy- podobny do mojego :D
:skacza: a ja myslalam, ze jest taki sam jak Anusi, a ona ma "chłopczykowy" :) ale mój się zmienia, to zależy jak Mała lezy.
Dziękujemy wszystkim za miłe komentarze nt mieszkanka mojej Niuńki...ona w podziekowaniu skopała dziś Matkę :)
A tak zmieniając temat: czytam tez inne forum styczniowe i 3 dni temu dziewczyna urodzila synka...wazy 580g, miala termin na 30.01!! Jestem w szoku. Maluszek żyje, jest podłączony do całej masy maszyn... Nie wyobrazam sobie, zebym miala teraz urodzic taką Kruszynkę :-\
-
Helloł :D
Fajniutki brzusio... no i według mnie twój pępek jest dziewcynkowy- podobny do mojego :D
no to dobrze, bo dziwne jakby Gabrysia i Amelka mialy "pępki" chłopczykowe ;) ;)
-
Helloł :D
Fajniutki brzusio... no i według mnie twój pępek jest dziewcynkowy- podobny do mojego :D
no to dobrze, bo dziwne jakby Gabrysia i Amelka mialy "pępki" chłopczykowe ;) ;)
:hahaha:
-
A tak zmieniając temat: czytam tez inne forum styczniowe i 3 dni temu dziewczyna urodzila synka...wazy 580g, miala termin na 30.01!! Jestem w szoku. Maluszek żyje, jest podłączony do całej masy maszyn... Nie wyobrazam sobie, zebym miala teraz urodzic taką Kruszynkę :-\
:mdleje: :mdleje: :mdleje:
-
A tak zmieniając temat: czytam tez inne forum styczniowe i 3 dni temu dziewczyna urodzila synka...wazy 580g, miala termin na 30.01!! Jestem w szoku. Maluszek żyje, jest podłączony do całej masy maszyn... Nie wyobrazam sobie, zebym miala teraz urodzic taką Kruszynkę :-\
:mdleje: :mdleje: :mdleje:
dokładnie! Ja jak przeczytałam to az strach mnie obleciał...i jeszcze od wczoraj mam dość twardy brzuch :-\
-
Kochana :przytul: ja tez jestem na forum grudniówek..i.. szczerze Ci powiem takie rzeczy się zdarzają, ze starch..ale lepiej o tym nie myślec... naprawdę... ::)
-
Kochana :przytul: ja tez jestem na forum grudniówek..i.. szczerze Ci powiem takie rzeczy się zdarzają, ze starch..ale lepiej o tym nie myślec... naprawdę... ::)
wiem wiem. Nic nie mozemy zrobic. Miejmy nadzieje, ze ten Maluszek przezyje i będzie normalnym dzieciątkiem.
-
a ja myslalam, ze jest taki sam jak Anusi, a ona ma "chłopczykowy" ale mój się zmienia, to zależy jak Mała lezy.
no żeby mój mateusz nie był mateuszą
bo już sie przyzwyczaiłam do myśli, ze mam synka ;)
A tak zmieniając temat: czytam tez inne forum styczniowe i 3 dni temu dziewczyna urodzila synka...wazy 580g, miala termin na 30.01!! Jestem w szoku. Maluszek żyje, jest podłączony do całej masy maszyn... Nie wyobrazam sobie, zebym miala teraz urodzic taką Kruszynkę
o rany.......ale kruszynka
mam nadzieję, ze wszytko będzie oki
-
martyna1985 no ja juz sie przywiazalam do mysli ,ze bedziesz miala dziewczynke :) Jak do tad chyba za duzo tych pisiorkow u nas ;D
-
Hej Martyna ładny brzuszek, napewno Mała jest zadowolona i poczeka w nim do terminu porodu.
Nie martw sie, dużo odpoczywaj i uważaj na siebie!
:) :) :)
-
Śliczny brzusio - zgrabniutki :) Ciekawe czy Gabrysia odziedziczy pieprzyk po mamusi? ;D ;D
-
Mamusia śliczna, brzusio śliczny ale nie dziwie się - skoro to mieszkanko małej księżniczki...
-
Witajcie!!
martyna1985 no ja juz sie przywiazalam do mysli ,ze bedziesz miala dziewczynke :) Jak do tad chyba za duzo tych pisiorkow u nas ;D
ja tez Jagna :) zobaczymy za 4 m-ce:)
napewno Mała jest zadowolona i poczeka w nim do terminu porodu.
Nie martw sie, dużo odpoczywaj i uważaj na siebie!
:) :) :)
nie wątpię :) gdzie jej bedzie lepiej :)
Śliczny brzusio - zgrabniutki :) Ciekawe czy Gabrysia odziedziczy pieprzyk po mamusi? ;D ;D
też sie nad tym zastanawiam :) Ja mam go po tatcie :P a moja siostra i mama mają po przeciwnej stronie:)
Mamusia śliczna, brzusio śliczny ale nie dziwie się - skoro to mieszkanko małej księżniczki...
Witaj Maju w naszym wątku :)
dziekujemy za miłe słowa:)
-
ale ładniutki brzuszek
-
Martynko śliczny masz brzuszek!!!!
-
Helloł :D co tam u Was???
-
No własnie :) Pare dni przerwy było :) Domagamy sie wiesci :)
-
Martyna jak się czujesz? Jak mała :) ?
-
Z tego co wiem to Martynka od dzisiaj na uczelni będzie często przebywać... ale na pewno jak wróci to napisze nam kilka słów :skacza:
-
Witajcie :)
Dziękuję za zainteresowanie. Weekend minął troszkę w rozjazdach, byłam odwiedzić siostrę w Berlinie i poszwędać się po mojej ulubionej ikei :) Mała fika, zdarza jej się obudzić mamusię po 3 rano, po czym słodko sobie zasypia, a ja czuwam:)
A od dzis tak jak Asieńka mówi chodze do szkoły. Jestem po 7 godz zajęć na niewygodnych krzesełkach i kręgosłup wbija mi się w 4 litery. Mała całą noc uciskała mi cos po prawej stronie, czego wynikiem jest ból pachwiny :) kolezanki miały ubaw z niej, jak się wypinała i pokazywała swoje plecki, pupkę :drapanie: a ja cierpiałam z bólu :) Nie spodobały jej się chyba seminaria, bo zaczęła szaleństwa, aż zdarzyło mi się kilka razy podskoczyć, bo nie spodziewałam się jej dość mocnego kopniaka. A tak poza tym to spokojna:)
Jutro dzień rektorski więc wolne:) w środę tylko jeden wykład od 14-16 i weekend:)
Pozdrawiamy
-
mnie też coś boli w pachwinie tyle, ze w lewej
nie zazdroszczę siedzenia na niewygodnych krzesłąch
ja mam w pracy iscie dyrektorski fotek ;D
Jutro dzień rektorski więc wolne:) w środę tylko jeden wykład od 14-16 i weekend:)
co ty nie powiesz....weekend... :obrazony:
taki zarcik ;)
-
Jutro dzień rektorski więc wolne:) w środę tylko jeden wykład od 14-16 i weekend:)
co ty nie powiesz....weekend... :obrazony:
taki zarcik ;)
nie żarcik Aniu :) takie są fakty :)
Wiecie....tak się zastanawiam. Zrobiłam dziś ogólne badanie moczu, bo czasami łapie mnie okropny ból pęcherza, który promieniuje na biodra, nogi. Raz jak się załatwiam, ale czasami przy chodzeniu. Wyniki wyszły w normie, takie jak miałam zawsze. Ale teraz się zastanawiam, czy nie powinnam zrobić posiewu, a nie ogólne badanie? Czy jakby cos było nie tak, to w ogólnym też by wyszło?? Zgłupiałam teraz.
-
Juz znam odp na moje pytania.
-
to pisz!bo ja się nie znam na tym zupełnie a tak sie trochę dokszłacę
wiem, że z tym twoim "i weekend" to nie żart; mój miał być z tym obarażaniem się - trochę to zagmatwane ale kto nadąży za babą w ciąży (hmm....jaki rym :-* )
-
to pisz!bo ja się nie znam na tym zupełnie a tak sie trochę dokszłacę
zadzwonilam do lekarza i on mowi, ze jakby bylo coś nie tak, to w ogólnym też by wyszło. Ale to mnie nie ratuje, bo to coś, nie wiem, czy to cewka, czy pecherz dalej boli, mimo przyjecia na noc 2x no-spy forte. Lekarz powiedzial, ze może przeciążyłam macicę :drapanie: Dzisiaj mam sie z nim skontaktować jakby nie przeszło...zaraz bede dzwonic. Mam nadzieje, ze to nic poważnego.
wiem, że z tym twoim "i weekend" to nie żart; mój miał być z tym obarażaniem się - trochę to zagmatwane ale kto nadąży za babą w ciąży (hmm....jaki rym :-* )
wiem o co chodzi:) zrozumialam:)
-
o kurcze
mam nadzieję, że nie przeciążyłaś macicy - jeny jak to groźnie brzmi
czekam na wieści po telefonie do gina
trzymajcie się ciepluto :-*
-
No Martynko podziwiam Cię za tą szkołę ja w ciąży nie miałam sił na naukę. Wypoczywaj jak najwięcej i ciesz się tymi kopniaczkami bo potem będziesz za nimi tęsknić:) Mam nadzieję, że te dolegliwości to nic poważnego uważaj na siebie kochana.
Buźka
-
o kurcze
mam nadzieję, że nie przeciążyłaś macicy - jeny jak to groźnie brzmi
czekam na wieści po telefonie do gina
trzymajcie się ciepluto :-*
jak zadzwonie, bedzie chcial mnie widziec, bo juz mi to wczoraj mowil. Ale kurcze, przeciez ja nic takiego nie robie. Wczoraj mogl mnie bolec po niewygodnym siedzeniu w szkole, ale boli mnie to od kilku dni. Jak tak sie stalo, ze przeciazylam, to znaczy, ze mam lezec i sie nie ruszac? :drapanie: jedyny moj wysilek w ciagu ostatnich dni, to wyjazd do Berlina i spacerowanie po Ikei :( ja juz nic nie wiem. Dziewczyny biegają do końca ciąży i nic im nie jest, a ja kuźwa się przejdę i już mnie cos boli ;(
No Martynko podziwiam Cię za tą szkołę ja w ciąży nie miałam sił na naukę. Wypoczywaj jak najwięcej i ciesz się tymi kopniaczkami bo potem będziesz za nimi tęsknić:) Mam nadzieję, że te dolegliwości to nic poważnego uważaj na siebie kochana.
Buźka
Witaj megi:) uwielbiam jak Mała mnie kopie:) nawet jak musze wstac, a ona daje znac o sobie, siedze jeszcze i czekam az przestanie :) Uwielbiam patrzec na brzuch jak faluje, mogłabym tak caly dzien:)
ja tez mam nadzieje, ze te dolegliwości miną.
-
Martynko :przytul: mam nadzieje, ze to nic powaznego... ::) czekam na wieści... :przytul:
-
Wiesz nie jesteś sama ja też musiałam leżęć w drugiej połowie praktycznie non stop ale trochę to zaniedbywałam bo jak to wszystkie biegają z brzuchami do końca, mnie nic nie boli a muszę leżeć i wiesz potem tydzień w szpitalu musiałam leżeć i już mi nie było tak zabawnie.
Także lepiej teraz zwolnić tępo niż potem żałować.
-
Wiesz nie jesteś sama ja też musiałam leżęć w drugiej połowie praktycznie non stop ale trochę to zaniedbywałam bo jak to wszystkie biegają z brzuchami do końca, mnie nic nie boli a muszę leżeć i wiesz potem tydzień w szpitalu musiałam leżeć i już mi nie było tak zabawnie.
Także lepiej teraz zwolnić tępo niż potem żałować.
masz rację megi. Zobaczymy co lekarz powie.
-
Kochana co ciąża to inne jej przechodzenie. Moja kuzynka np. z drugim synkiem musiała od początku do końca leżeć, a z trzecim to w 8-9-tym miesiącu myła okna i nic jej nie było. Także nie patrz, że inne babeczki biegają z brzuchami do końca i wsio w pariatku, patrz na siebie, Waszą dzidzie i Wasze organizmy.
-
Mam zrobić jednak posiew i z wynikami pojść do lekarza. Dzis juz nie zdaze iśc do laboratorium, a na wynik tak czy inaczej czeka sie 1-2 dni.
Elcik, masz racje, ale ja zawsze myslalam, ze bede tą biegającą :)
-
Elcik, masz racje, ale ja zawsze myslalam, ze bede tą biegającą :)
Hehe ja też mam taką nadzieje, ale jak będzie czas pokaże ;)
-
Taaak ja też myślałam, że będę w lepszej formie w trzecim trymestrze, ale ogólnie i tak jestem zadowolona ze swojego stanu, a co dolegliwości dają sie we znaki to dają...i trudno
Tobie życzę świetnej formy- byle z rozsądkiem i bez jej nadużywania
Buziaki
-
martyna1985 w sumie ja Cie rozumiem bo chyba kazda normalna kobieta nie usiedzi na tylku spokojnie w domu , mamy to chyba wszystkie we krwi , sama powinnma duzo lezec ale jak chyba bym odlezyn dostala ;D
W miare potrzeb jednak oszczedzaj sie kochana bo dziecko najwazniejsze :)
Pozdrawiam :)
-
Martynko - jeszcze raz dziękuję za przemiłe spotkanko :uscisk: świetnie się rozmawiało... tylko ten czas tak szybciutko zleciał...
Wyglądasz rewelacyjnie - szczuplutka, śliczna Mamusia :brawo_2:
Czekam na następne spotkanko z niecierpliwością :D
-
Taaak ja też myślałam, że będę w lepszej formie w trzecim trymestrze, ale ogólnie i tak jestem zadowolona ze swojego stanu, a co dolegliwości dają sie we znaki to dają...i trudno
Tobie życzę świetnej formy- byle z rozsądkiem i bez jej nadużywania
Buziaki
w III to ja chyba sie poloze ;)
martyna1985 w sumie ja Cie rozumiem bo chyba kazda normalna kobieta nie usiedzi na tylku spokojnie w domu , mamy to chyba wszystkie we krwi , sama powinnma duzo lezec ale jak chyba bym odlezyn dostala ;D
W miare potrzeb jednak oszczedzaj sie kochana bo dziecko najwazniejsze :)
Pozdrawiam :)
tym bardziej, ze ja zawsze bylam pedziwiatrem, nie usiedzialam na tylku....
Martynko - jeszcze raz dziękuję za przemiłe spotkanko :uscisk: świetnie się rozmawiało... tylko ten czas tak szybciutko zleciał...
Wyglądasz rewelacyjnie - szczuplutka, śliczna Mamusia :brawo_2:
Czekam na następne spotkanko z niecierpliwością :D
Asiu, zawstydziłaś mnie :oops: dziekuje za tyle miłych słow :) Ty tez wygladasz pieknie :)
Już napisałam w Twoim wateczku, że ja również czekam na następne spotkanie:) zajęc mam mało i jestem do dyspozycji :)
Pozdrawiamy
-
ale macie fajnie :D - spotkanka ::)
-
Witaj Martynko!
Oj dawno tu nie zagladałam, patrzę a tu troszkę sobie pofolgowałaś!!! :drapanie: :diabel_3:
Kochanieńka!?!?! :protestuje: ...
Oszczędzaj się proszę!!!Zrób to dla maleństwa!!! ... proszę ...
Pozdrawiam serdecznie!!!
-
Witaj Martynko!
Oj dawno tu nie zagladałam, patrzę a tu troszkę sobie pofolgowałaś!!! :drapanie: :diabel_3:
Kochanieńka!?!?! :protestuje: ...
Oszczędzaj się proszę!!!Zrób to dla maleństwa!!! ... proszę ...
Pozdrawiam serdecznie!!!
Ja się naprawdę oszczędzam!!! Nie biegam, nie dźwigam...a mimo to mam takie dziwne objawy...
-
Kazda ciaza jest inna wiec Twoja wymaga wiekszego odpoczynku i tyle :) Nie zamartwiaj sie kochana i po prostu odpoczywaj sobie .
-
Kazda ciaza jest inna wiec Twoja wymaga wiekszego odpoczynku i tyle :) Nie zamartwiaj sie kochana i po prostu odpoczywaj sobie .
dokładnie :)
widzisz ja tez teortycznie czuje sie super..a mam nakaz raczej stacjonarnego trybu zycia, a kazde "szaleństwo" konczy sie mało fajnie :-\
tak to juz jest ... :)
-
widzisz ja tez teortycznie czuje sie super..a mam nakaz raczej stacjonarnego trybu zycia, a kazde "szaleństwo" konczy sie mało fajnie :-\
tak to juz jest ... :)
tak, ale musimy też pamiętać, że każda z nas jest dorosła i wie (lub powiedzmy że wie) co robi; a Martyna faktycznie ostatnio chyba się nie przeforsowuje???
co oczywiście nie znaczy, że nie można jej czasem o tym przypomnieć hehe ;) ;) ;)
-
Ja :glowa_w_mur: się :glowa_w_mur: nie :glowa_w_mur: przemęczam :glowa_w_mur: ani nic podobnego :glowa_w_mur: taka moja uroda i muszę się z tym pogodzic. Dzis albo jutro (zalezy czy beda bakterie) odbieram wyniki moczu i byc moze jutro pojde do lekarza. Mam nadzieje, ze jak zawsze mnie uspokoi!!
Pozdrawiam, miłego dnia!
-
To ja ci tylko szybciutko napiszę na pocieszenie... wczoraj wieczorkiem jak kończyłam maować jedną ścianę w pokoiku małej, moja sis rozmawiała z mamą przez skype... wszystko słyszałam ::)
Jak się mam dowiedziała, że ja maluje to poprostu przez pol godziny nawijała, że mam nie przeginać, że jestem w 7 miesiącu ciązy, że mam odpoczywać, czy ja jestem niepoważna i tak dalej w nieskończoność...
A ja na to : że jesli mama jest taka skrupulatna, to zaczęłam już 8 miesiąc ;) i 9/10 wypadków zdarza się w domu :skacza:
Potem przyszła znajoma i mnie ochrzanila, co ja robie o wogóle...
Ale ja nie jestem kaleką tylko przyszlą mamą i wiem co i jak robić żeby się nie przeforsować- tak do tego podchodzę...
A na miliony dobrych rad z każdej strony już sie powoli przygotowuję i takie akcje ćwiczą moją cieprliwość :D
Nie denrwuj sie kochana :przytul:
-
nie denerwuję się Oleńko, to wszystko żarty. A tak na poważnie, to denerwuje sie jak moja mama w przeciwieństwie do Twojej uważa, że mam robić wszystko normalnie itp. A jak mowie, ze np twardnieje mi brzuch, ze mnie boli itp mowi, ze tak ma byc. I takie coś mnie denerwuje.
Zmieniając temat: potrzebuję pomocy!! Mój Mężulek jutro się broni, nie wątpie, że obroni się na dobra ocenę:) Chciałabym mu kupić jakiś prezencik z tej okazji...tylko co??? :drapanie: macie jakieś pomysly??
-
Zmieniając temat: potrzebuję pomocy!! Mój Mężulek jutro się broni, nie wątpie, że obroni się na dobra ocenę:) Chciałabym mu kupić jakiś prezencik z tej okazji...tylko co??? :drapanie: macie jakieś pomysly??
to nam dałaś do myślenia... :drapanie: :drapanie: :drapanie:
a masz jakieś juz coś na mysli, bo ciężko tak zacząć bez kompletnie żadnej opcji... ???
-
ja napisze co u nas z reguły sie wręczało :)
to tak na dalsza droge kariery ;) : aktówka-teczka elegancka, zestw długopis, lub piór dobre-markowe; ew. zegarek.... :drapanie: :drapanie: :drapanie:
-
Nie mam pojęcia co :drapanie:
Zestaw długopisów czy pióro odpada. Kiedyś kupiłam mu pod choinkę, ale on nie lubi takich rzeczy...dobry pomysł z tą aktówką...kiedyś o takiej mówił...pomyślę...
-
idź mu wyrób pieczątkę - mgr inż
-
idź mu wyrób pieczątkę - mgr inż
extra pomysł :)
-
idź mu wyrób pieczątkę - mgr inż
oooo, super :)
-
No pomysl fajny... :D
-
:Najlepszy: :Najlepszy: :Najlepszy:
____________
chyba powinnam pójśc na długi spacer :luzak: :bredzisz:
-
Wlasnie wpadlam na to kilka dni temu i chyba tak zrobie:)
-
No pomysl jest po prostu bombowy :brawo_2: :skacza:
-
;D swietny pomysl ;D
-
Juz znalazłam:) Zrobię coś takiego (pieczątka i długopis w jednym):
(http://images29.fotosik.pl/95/5df6f30b1992476e.jpg) (http://www.fotosik.pl)
to jest długopis z pieczątką. Robią coś takiego w Sz-nie, sa też zlecenia ekspresowe (10 min). jutro pojde i zobacze jak przedstawia się to cenowo.
Podoba Wam się?? Chyba, ze facet powie, ze takie coś to pic na wodę, wtedy zrobię normalną pieczątkę.
-
mnie tam się podoba :D
-
mnie tam się podoba :D
mnie tez ;D
-
W długopisie to jest bombowe!!!!!
-
Suuuuper pomysl :brawo_2: :mrgreen: Trzymam kciuki za obrone :ok: :ok: :ok:
-
Cieszę się, że Wam się podoba. Mam nadzieję, że mój Mąż tak samo zareaguje:)
Moja Malutka najadła się dziś szaleju, co mnie baaardzo cieszy :) Aktywna jest jak nigdy od 6 rano z małymi przerwami!!A ja się borykam ze zgagą :popija:
-
wrrr >:( ..zgaga mnie meczy nieustannie ostatnimi czasy :( a jak leze to jzu maskra..spie prawie na siedząco..inaczej sie nie da ::) Uroki odmiennego stanu ;)
-
Martynko - bardzo podoba mi się pomysł na prezent dla mężusia :D
Zazdroszczę Tobie tej ruchliwości Małej... moja nadal leniwa...
-
Martynko - bardzo podoba mi się pomysł na prezent dla mężusia :D
Zazdroszczę Tobie tej ruchliwości Małej... moja nadal leniwa...
Asiu, kochana po porodzie ja Tobie będę zazdrościła, ze Twoja taka spokojna, a moja nie może uleżeć w miejscu :przytul: Dzisiaj jakos wyjątkowo taka jest...moze na sama myśl o Redbullu tak reaguje, bo tak mi się chce go wypic!!
wrrr >:( ..zgaga mnie meczy nieustannie ostatnimi czasy :( a jak leze to jzu maskra..spie prawie na siedząco..inaczej sie nie da ::) Uroki odmiennego stanu ;)
ojj, w nocy to tragedia!! A ja jeszcze kupilam sobie "witaminkę" do picia, co wzmaga zgagę, ale mialam na nia ochote...juz wolalam to niż redbulla!!
-
Ja słyszałam, że jak zgaga to znaczy, że dzidzia włosków dużo będzie miała ;)
-
Ja słyszałam, że jak zgaga to znaczy, że dzidzia włosków dużo będzie miała ;)
:) tez o tym słyszałam ;)
-
oo to mojemu pomołu coś zaczyna wyrastać
bo zgaga zaczyna mnie od czasu do czasu męczyć ;)
-
Martynko jak tu dużo się dzieje. Jakieś spotkanka z Asią a fotek brak? No i będę trzymać kciukas za Twojego mężulka, napewno super się obroni bo na niego kobiety życia czekają. Buziaki
-
Martyna pewnie kibicuje mężowi...
a czy ja dobrze kojarzę, że dziś miałaś odebrać jakieś wyniki???
Trzymam kciuki za męża :skacza:
-
Jak się dzisiaj czujesz Kochana? Mam nadzieję, że zgaga przestała męczyć... :ckm:
Trzymam kciuki za mężusia - chociaż i tak wiem, że będzie 5 :D i piękny dyplom!
Kasiq... spotkałyśmy się z Martynką ale fotek nie robiłyśmy... nie pomyślałyśmy o tym... :drapanie:
-
Witajcie wszystkie:)
Też słyszałam o tej zgadze i włoskach,ale jakos w to ciężko uwierzyć:) Są medyczne uzasadnienia zgagi i nie zależy to od włosków:)
Martyna pewnie kibicuje mężowi...
a czy ja dobrze kojarzę, że dziś miałaś odebrać jakieś wyniki???
Wyniki odebralam wczoraj. Posiew w porządku, a krew jak zwykle, czyli część pozaniżana, część zawyżona. Zastanawiam się czy umawiać się na dziś z lekarzem, czy czekac juz do przyszłego piątku :drapanie: brzuch dzisiaj znow pobolewa i jestem w kropce.
Martynko jak tu dużo się dzieje. Jakieś spotkanka z Asią a fotek brak? No i będę trzymać kciukas za Twojego mężulka, napewno super się obroni bo na niego kobiety życia czekają. Buziaki
Tak jak Asia napisała fotek nie robiłysmy:) Spotkanie było bez paparazzi:)
Jak się dzisiaj czujesz Kochana? Mam nadzieję, że zgaga przestała męczyć... :ckm:
Trzymam kciuki za mężusia - chociaż i tak wiem, że będzie 5 :D i piękny dyplom!
Kasiq... spotkałyśmy się z Martynką ale fotek nie robiłyśmy... nie pomyślałyśmy o tym... :drapanie:
Tak Asiu, zgaga poszła sobie w niepamięc!! Na szczęście!!
Mój Mężuś już po obronie i dostał oczywiście 5
-
Gratulacje dla meza :brawo: :brawo_2: :brawo:
-
:brawo: :brawo: :brawo: dla męzulka :)
a jak długopiso-pieczeć ?? :)
-
:brawo: :brawo: :brawo: dla męzulka :)
a jak długopiso-pieczeć ?? :)
Zamówię w poniedziałek. Juz dziś nie chciało mi się jechać, ale wracając z uczelni Mąż mówi: "to teraz już obowiązkowo musze sobie wyrobić pieczątkę" :) Już nawet wiem jaka ma być jej treść dokładnie :) Ale chyba wygadam się i spytam, czy chce taką z długopisem, czy może woli samą pieczątkę. Już niech ma, to co chce:)
-
Gratulacje dla męża!!! :)
Martynko ja myślę że powinnaś chociaż zadzwonić do gina i niech On zadecyduje czy umówić się wcześniej.
Lepiej dmuchać na zimne.
-
Martynko :brawo: dla męża za 5 :brawo:
Martynko ja myślę że powinnaś chociaż zadzwonić do gina i niech On zadecyduje czy umówić się wcześniej.
Lepiej dmuchać na zimne.
Podpisuje się pod tym :taktak:
-
Martynko :brawo: dla męża za 5 :brawo:
Martynko ja myślę że powinnaś chociaż zadzwonić do gina i niech On zadecyduje czy umówić się wcześniej.
Lepiej dmuchać na zimne.
Podpisuje się pod tym :taktak:
dziekujemy za wszystkie gratulacje.
Zadzwonilam do lekarza, powiedzialam jakie mam wyniki i kazal przyjsc dzis, wiec na 17:30 mam wizyte.
-
No to czekamy na powizytowe wiesci .
GRATULACJE dla meza :)
-
Gratulacje dla Mężusia ;) :brawo_2: :brawo_2: :brawo_2: i czekamy na wieści :)
-
Baardzo dziękujemy za wszystkie gratulacje!! Jak tylko mąż wróci, wszystko przekażę :)
-
Czekamy na wiesci po wizycie :tupot:
-
:tupot: :tupot: :tupot:
-
GRATULACJE dla meza :)
-
martyna1985 nie trzymaj nas dluzej w niewiedzy :tupot: Czekamy na wiesci z wizyty u gina :drapanie:
-
Martynko!Serdeczne Gratulacje dla Męża!!! :brawo_2:
:hmmm: ... co do porad ... :drapanie:
Dokładnie Cię rozumiem kochanieńka ... taka twoja uroda ... a porady bywają czasem "wkurzające". ;) Znam to z autopsji! ;D ... ale lepiej dmuchac na zimne! I Przepraszam bo wśród doradzających jestem i ja! :blagam: :wink: :los:
... czekamy na wieści od gina! Mam nadzieję, że wszystko w porządeczku!
Pozdrawiam serdecznie!
Ps. hmm... wierz mi lub nie, ale dla mnie najlepszą metodą na zgagę było żucie miętowej gumy! :ok: Działała rewelacyjnie!!! ;)
-
Witajcie.
Jestem, zyje. Wczoraj nie mialam jak sie odezwac, bo od razu po lekarzu pojechalismy do rodzicow.
Wiesci jak dla mnie troche dołujące, ale jestem dobrej myśli.
Skraca mi się szyjka (mialam takie przeczucie,bo jednego dnia mialam różowe upławy i wyczytałam, ze wlasnie to moze byc powodem-lekarz potwierdzil), ale na szczęście zamknieta. Na pęcherz dostałam Furagin i Urinal. Mam sie mega oszczędzac, nie jeździć w dalekie podróze, nie dźwigac i na pewno nie siedzieć w szkole 8-16 bez conajmniej godzinnej przerwy. Tylko jak to lekarz okreslil, ze przerwa to nie siedzenie przy stoliku tylko w pozycji polleżącej. Za 2 tyg do kontroli. Jak bedzie sie dalej skracała to bedzie mi grozil poród przedwczesny. Na razie zagrożenia takiego nie ma.
Zdziwiło mnie tylko jego pytanie, czy zauważyłam w tym czasie bólu wzmozone, albo osłabione ruchy. Przedwczoraj szalała strasznie, ale to jest normalne. Jednego dnia szaleje innego jest spokojniejsza. Ale zbadał jej serduszko i bije ladnie i miarowo. Ufff
Acha, biore luteine 3x dziennie.
Pozdrawiam, milego weekendu.
No nic, mam nadzieje, że nie bedzie to postepowalo.
-
Martynko :przytul: :przytul: :przytul:
No to teraz nic, tylko zastosować się do porad lekarza. Pamiętaj też, że zamartwianie się nic nie pomoże i staraj się myśleć pozytywnie. Teraz w sumie od tego jak się ustosunkujesz do porad lekarskich będzie zależalo ile malutka zostanie w brzuszku i oby została tam jak najdłużej.
Ściskam mocno :przytul: :przytul: :przytul: :przytul:
-
o rany
nieciekawie
no nic innego ci nie pozostaje jak oszczędzać się
:-* :-* :-* :-*
-
Martynko Kochana :przytul: wiem, że będzie dobrze - musi być i nie ma innego wyjścia! Ale rozumiem Twoje zdenerwowanie :przytul: ehhh... już całe życie będziemy się martwiły o te nasze brzdące...
Najważniejsze, że jesteś pod stałą kontrolą lekarską i wiesz już co się dzieje.
Tulam Ciebie z całych sił!
-
Martynko :przytul:
wszytsko będzie dobrze, tlyko słuchaj sie lekarza.. ::)
a swoja droga napewno nie wszystkie zajęcia masz obowiązkowe..wykłady mozesz odpuścic..kolezanki napenwo dadza ci notatki potem :)
Zdrowie Twoje i Gabrysi jest najważniejsze :-*
-
Dziekuję, kochane jesteście :przytul:
Vall, wlasnie w poniedzialek mam same cw, na wyklady bym nie chodziła :) Ale bede cos opuszczala, zeby tak dlugo nie siedziec.
Asiu, dziekuję za telefon wczoraj!! :przytul: :uscisk:
Pozdrawiam
-
Martynko, Gratulacje dla męża :brawo_2: :brawo_2: :brawo_2:
a co do studiów.. powodzonka życzę i wytrwania na tych ćwiczeniach..... a dużo masz tych zajęć? nie myślałaś o indywidualny toku? czy to dopiero po porodzie?
Trzymaj się.. Buziaczki :przytul: :przytul: :przytul:
-
Martynko, Gratulacje dla męża :brawo_2: :brawo_2: :brawo_2:
a co do studiów.. powodzonka życzę i wytrwania na tych ćwiczeniach..... a dużo masz tych zajęć? nie myślałaś o indywidualny toku? czy to dopiero po porodzie?
Trzymaj się.. Buziaczki :przytul: :przytul: :przytul:
Witaj Madzalena:)
Bardzo mi miło, ze zajrzałaś :)
Mąż dziękuje za wszystkie gratulacje.
Co do moich studiów: mam ITS, ale to nie zmienia faktu, że na ćw. musze uczestniczyć. Zajęć nie mam dużo, w poniedziałki 8-16, wt. 8-10 albo 10-16 (co dwa tyg inaczej) i w śr. jeden wykład.
A wczoraj myślałam, że dostane zawału. Mała prawie cały dzień się nie ruszała...ile ja się nerwów najadła, ale na szczęście wieczorem dała znać.
Pozdrawiam
-
GRATULACJE ! :) Kochana zaczynasz 26 tydzien ! :skacza:
-
GRATULACJE ! :) Kochana zaczynasz 26 tydzien ! :skacza:
:) też sie cieszę :)
...ile ja się nerwów najadła
hehe, ale zaciągnęłam jak moja babcia:) najadłA :)
-
Kochana - na pewno wszystko będzie dobrze :przytul: Już niedługo... jeszcze kilka tygodni i się uspokoisz :przytul:
Tulam Ciebie!
-
Martynko.. zaglądam, zaglądam, ale ostatnio mam mało czasu i sił na forum.. w ogóle na neta..
najczęściej siadam by przeczytać różne wiadomości...
w sumie dziwne z tymi ćwiczeniami..
U mnie 3 albo 4 dziewczyny miał indywidualny tok, chyba tylko na jedne ćwiczenia musiały chodzić... Pozostali wykładowcy byli w porządku, nie musiały chodzić.. spotykały się z nimi raz w semestrze czy nawet dopiero podczas sesji... zresztą u nas było sporo przedmiotów, sporo ćwiczeń... więc gdyby musiały chodzić, to nie wiem co to za ITS by był...
w każdym razie trzymam kciuki, by maleństwo umożliwiło studiowanie..
aa może malutka nie chciała Cię właśnie denerwować, nie chciała Ci przeszkadzać w dzień, a wieczorem oddała z nawiążką hihi
-
ale ten czas leci...dopiero co niedawno zakładałaś wątek!!
Gratki dla męża...a szyjka na razie nie denerwuj się na zapas...zobaczymy co lekarz powie na następnej wizycie, tylko odpoczywaj kochana.
Pozdrawiam
-
Martynko.. zaglądam, zaglądam, ale ostatnio mam mało czasu i sił na forum.. w ogóle na neta..
najczęściej siadam by przeczytać różne wiadomości...
w sumie dziwne z tymi ćwiczeniami..
U mnie 3 albo 4 dziewczyny miał indywidualny tok, chyba tylko na jedne ćwiczenia musiały chodzić... Pozostali wykładowcy byli w porządku, nie musiały chodzić.. spotykały się z nimi raz w semestrze czy nawet dopiero podczas sesji... zresztą u nas było sporo przedmiotów, sporo ćwiczeń... więc gdyby musiały chodzić, to nie wiem co to za ITS by był...
w każdym razie trzymam kciuki, by maleństwo umożliwiło studiowanie..
aa może malutka nie chciała Cię właśnie denerwować, nie chciała Ci przeszkadzać w dzień, a wieczorem oddała z nawiążką hihi
Własnie w poniedzialek pojde do dziekanatu i sie dokladnie wypytam. Nie chcialabym opuszczac cw. bo boje sie, ze sama w domu nie nadrobię tego. A cwiczeniowców mam wporządku, więc myśle, ze nie bedzie problemu.
Kochana - na pewno wszystko będzie dobrze :przytul: Już niedługo... jeszcze kilka tygodni i się uspokoisz :przytul:
Tulam Ciebie!
:przytul: :uscisk: :uscisk:
ale ten czas leci...dopiero co niedawno zakładałaś wątek!!
Gratki dla męża...a szyjka na razie nie denerwuj się na zapas...zobaczymy co lekarz powie na następnej wizycie, tylko odpoczywaj kochana.
Pozdrawiam
oj leci leci :) staram się byc spokojna i przeczekać do nastepnej wizyty:)
Pozdrawiam
-
Witam :D
Ty pewnie znowu na jakichś zajęciach od rana coooo ???
Tylko się oszczędzaj mi tam ;)
POniedziałkowe uściski
-
Witam :D
Ty pewnie znowu na jakichś zajęciach od rana coooo ???
Tylko się oszczędzaj mi tam ;)
POniedziałkowe uściski
Witaj:)
Niestety tak, ale juz po:) Na pierwsze ćw już nie muszę chodzić, a na seminarium pojde za tydz, pokaze plan pracy, przedyskutuję z promotorem i tez nie bede musiala chodzic.
Pozdrawiam
-
:przytul: no to teraz odpoczywaj :-*
-
Witaj Martynko!
Wszystko będzie w porządku, pod warunkiem, że będziesz się oszczedzała tak jak zalecił lekarz!
...byłam w podobnej sytuacji +dodatkowo małe rozwarcie (w 32 TC) i na początku nie stosowałam się zbytnio do zaleceń, więc leżonko mi sie przedłużyło o 2 tygodnie!!!
Jak zaczęłam się słuchac Ginki to wszystko pieknie ustapiło!!
Będzie dobrze!Trzymam kciuki! ;) :przytul:
Miłego dnia!
-
Oszczędzam się.
A moja Mała dzisiaj ze mną pogrywa chyba. Do tego czasu poczułam może 3 delikatne ruchy :'( A gdzie ta rozbrykana dziewczynka? :drapanie:
-
może jej sie nie chce
powiem ci ze moj mały też jakis taki nieruchliwy dzis
nie martw sie, bo mała tez to czuje!!
-
może jej sie nie chce
powiem ci ze moj mały też jakis taki nieruchliwy dzis
nie martw sie, bo mała tez to czuje!!
Witaj Aniu, ja dziś tez taka ospała jestem, ale ja to chyba po tych tabletkach wszystkich.
A w domu mam calkowity rozpierdziel. W łazience zero kafli, tylko wanna stoi, w kiblu pododnie. Mąż własnie rozwala szafę w przedpokoju, zaraz przyjada po meble i nie bede miala na czym siedziec. W naszej niedużej sypialni wszystkie nasze ciuchy walnięte na kupę :beczy: Ale damy radę :) jeszcze tylko jakieś 5 tyg.
-
o kurcze to faktyczne remoncik sie nazywa :o
a czy Ty aby ODPOCZYWASZ tak serio serio ? ? ? nie przemeczasz sie ? ? ?
-
remont....brrrrr ....nie zazdroszczę
ale ty odpoczywasz prawda??
ja też dzis cały dzień jestem ospała - masakra normalnie
mąż mnie ciągnie na basen do gryfina, trochę mi sie nie chce ale pojadę - poruszam się :bieznia:
-
o kurcze to faktyczne remoncik sie nazywa :o
a czy Ty aby ODPOCZYWASZ tak serio serio ? ? ? nie przemeczasz sie ? ? ?
remont....brrrrr ....nie zazdroszczę
ale ty odpoczywasz prawda??
ja też dzis cały dzień jestem ospała - masakra normalnie
mąż mnie ciągnie na basen do gryfina, trochę mi sie nie chce ale pojadę - poruszam się :bieznia:
Ja nie robię prawie nic. Jedyne co, to ukladam przyprawy do koszyka i pakuje to w torebki :) Mężus wszystko robi za mnie i za siebie. Zaraz tylko poukladam jeszcze ciuchy, zeby nie lezaly na ziemi. To chyba nie jest przemeczanie prawda?
Aniu, sama z checia pojechalabym na basen:)
Pozdrawiam
-
No nie jest przemeczenie ;D
...tylko nie oszukuj :)
-
No nie jest przemeczenie ;D
...tylko nie oszukuj :)
Nie oszukuję Elu:) robię to dla mojej Małej a nie, żebyście się odczepiły :)
-
Oszczędzam się.
A moja Mała dzisiaj ze mną pogrywa chyba. Do tego czasu poczułam może 3 delikatne ruchy :'( A gdzie ta rozbrykana dziewczynka? :drapanie:
Kochana :) dzis lekarz w szkole rodznia mowil, ze śmieszy go gdy pacjentki w odpowiedzi na pytanie czy czuja ruchy dziecka odpowiadaja "cały czas".... a faktycznie dzieciatko w brzuszku 90-95% czasu śpi... więc jest to nie mozliwe... wiec są dni większej aktywnosci, ale to one powinny byc ewenementem a nie na odwrót :)
-
Hej Martynko :D
Co tam dziś słychować?? Jak się czujecie??
-
Hej Martynko :D
Co tam dziś słychować?? Jak się czujecie??
hej:)
u mnie średnio. Nie chce marudzic dlatego nie pisze.
Mala dalej mało ruchliwa, dzwonilam do lekarza powiedziec co z pecherzem (na ostatniej wizycie prosil, zebym dzis zadzw i powiedziala, czy przeszlo) i przy okazji powiedzialam mu o ruchach. Kazal obserwowac dzis i jak sie nie poprawi przyjsc na USG. Byc moze to od tej infekcji taka jest, ale woli sprawdzic, czy nic sie nie dzieje.
Pozdrawiam
-
Może mała śpi cały czas i odpoczywa?? Nie wiem, nie znam się za bardzo na tym :)
Albo zbiera siły co by tutaj jak już będzie po tej drugiej stronie pokazać Ci jaka jest ruchliwa?? :)
Będzie dobrze :)
-
Z Małą wszystko OK, serduszko ładnie jej bije, ale za to ja mam skurcze :( miałam robione KTG i lekarz trochę się zdziwił...przepisał Cordafen (4x1). Nie za fajnie. Ale cóż...dobrze, że chociaż pół roku mogłam cieszyć się bezproblemową ciążą.
-
Nie martw się Martynko!
Wszystko będzie w porządku!Poprostu wypoczywaj sobie, zrelaksuj się i wszystko wróci do normy!
...hm :drapanie: ... tylko mi tam kafelek nie kładź!hhih... :wink:
...Dzięki Bogu z Maleńką wszystko OK! :przytul:
A że raz hula sobie w brzuszku szaleńczo a raz słabiej? To normalne!Dzieciątka tak jak my również reagują np. na pogodę! ;D Najważniejsze że u Niej wszystko gra!
Trzymam kciuki za powrót do formy!!
-
Martynko :przytul:
a jak odczuwasz te skurcze?/ Czy nie czujesz tlyko na ktg je widać??
-
Nie martw się Martynko!
Wszystko będzie w porządku!Poprostu wypoczywaj sobie, zrelaksuj się i wszystko wróci do normy!
...hm :drapanie: ... tylko mi tam kafelek nie kładź!hhih... :wink:
...Dzięki Bogu z Maleńką wszystko OK! :przytul:
A że raz hula sobie w brzuszku szaleńczo a raz słabiej? To normalne!Dzieciątka tak jak my również reagują np. na pogodę! ;D Najważniejsze że u Niej wszystko gra!
Trzymam kciuki za powrót do formy!!
Ja wiem AGULA, ze to normalne, ze to tez człowiek, ale odkad czuje ruchy nie zdarzylo mi sie czuc az takie slabe przez 2 dni, stad moje zdenerwowanie. Ale dzieki Bogu pojechalam na ta izbę...
Ten lekarz pytal mnie, czy w ostatnim czasie nie dzialo sie nic z moja szyjka. Powiedzialam, ze skrocila mi sie i teraz ma 2 cm. Stwierdzil, ze przy takich skorczach na pewno bedzie sie jeszcze skracala i dlatego mam brac te leki.
Martynko :przytul:
a jak odczuwasz te skurcze?/ Czy nie czujesz tlyko na ktg je widać??
Te skórcze, ktore tam mialam to zawsze myslalam, ze to Mala sie wypina, bo jedna strona brzucha robila sie bardziej wypukla niz druga. A poza tym, czuje jak taka fala idzie z dolu brzucha do góry i robi sie on albo caly twardy, albo tylko dól.
A żeby się zdołować jeszcze bardziej, w nocy znow zaczęło mnie boleć, to co przed infekcją, czyli chyba cewka :mdleje: antybiotyk jeszcze mam na dzis...i niech lepiej bol zniknie.
Normalnie od przedwczoraj mam taki humor...ciagle chce mi sie wyc. Wczoraj po tym KTG myslalam, ze wyleje morze łez.
-
biedaku ty mały!
nie jest ciekawie ale proszę cię - nie denerwuj się tak
wiem wiem
łatwo się mówi
ale masz leki, odpoczywaj i będzie dobrze!!!!
trzymaj się ciepło
:-* :-* :-* :-* :-*
-
Martynko - wiesz, że całym sercem jestem z Tobą :przytul: i wierzę, że wszystko się ułoży... wszystko będzie dobrze :D
Najważniejsze, że z Gabrysią jest wszystko ok - ładnie się rozwija, serduszko równo i mocno bije!
Jesteś bardzo odpowiedzialną i mądrą Mamusią - chodzisz do lekarza, niepokoisz się o małą, dbasz o siebie i o nią - dlatego nic złego stać się nie może i się nie stanie :przytul:
Tulam Ciebie mocno :przytul:
-
Martynko tulam mocno :przytul: :przytul: :przytul: :przytul: :przytul: :przytul:
mam nadzieję, że się sytuacja uspokoi i nie będziesz sie martwiła
-
Dziękuję za słowa pocieszenia. Staram sie być dobrej mysli, ale jak już wierzę, że będzie wszystko OK, to znow cos sie dzieje. Ale ważne, ze Gabi ma się dobrze. Bo gdyby bylo cos nie tak (odpukac) to na KTG by wyszlo, ze serduszko jej nierówno bije nie??
Dobrze, ze w domu taki syf przy remoncie, to nie ciągnie mnie do sprzatania, bo nie ma co:)
-
Bo gdyby bylo cos nie tak (odpukac) to na KTG by wyszlo, ze serduszko jej nierówno bije nie??
napewno by wyszło, a jeśli serduszko bije równo, to jest ok :D
Z tym sprzątaniem, to wybij sobie z głowy- po 1 nie możesz się męczyć (ja tylko przypominam ::) ) a po 2 zdążysz posprzątać i znowu się nabrudzi przy remoncie
-
Z tym sprzątaniem, to wybij sobie z głowy- po 1 nie możesz się męczyć (ja tylko przypominam ::) ) a po 2 zdążysz posprzątać i znowu się nabrudzi przy remoncie
dlatego tez pisze, ze bez sensu :) najbardziej cieszy mnie w tym remoncie to, ze to nie ja bede sprzatala...moja mama juz nakupila specyfików do mycia:) Jutro przychodza fachowcy zakladac okna, dobrze by bylo jakby je jeszcze pomyli:)
-
Jutro przychodza fachowcy zakladac okna, dobrze by bylo jakby je jeszcze pomyli:)
no tak, najlepiej full servis :D
ja mam to szczęście, że okna tu są tak zamontowane, że ich poprostu nie umyjesz, bo otwierają się tylko na zewnątrz i tych na piętrze nie idzie ruszyć, ale chodzi tu taki pan z drabinką i za 3 funciki myje wszystkie okna :D
-
ja mam to szczęście, że okna tu są tak zamontowane, że ich poprostu nie umyjesz, bo otwierają się tylko na zewnątrz i tych na piętrze nie idzie ruszyć, ale chodzi tu taki pan z drabinką i za 3 funciki myje wszystkie okna :D
oo, to cos dla mnie:) chyba zaprosze tego Pana do PL:)
Własnie zobaczylam, ze przy moim zdjeciu pojawił się napis "maniak" :mdleje: a te godziny u góry mnie dobijają... chyba czas to zmienic:)
-
jakie godziny ???
-
jakie godziny ???
u góry jest napisane czas zalogowania w sumie:..... i ja już mam....12 dni!!!!!!!! boszzzz, mozna to jakos wylaczyc??
-
a noooo widzę.... mnie też to sie nie podoba...ja mam dopiero 5 dni... ::) ::) ::)
-
a noooo widzę.... mnie też to sie nie podoba...ja mam dopiero 5 dni... ::) ::) ::)
z chęcia bym to wyłaczyła:)
-
a noooo widzę.... mnie też to sie nie podoba...ja mam dopiero 5 dni... ::) ::) ::)
z chęcia bym to wyłaczyła:)
oj ja tez :(
-
Martyna marsz do sklepu :Rezyser:
hehe żartuję oczywiście ;)
-
Martyna marsz do sklepu :Rezyser:
hehe żartuję oczywiście ;)
Tak jest, wstaję i idę, bo nie moge na siebie patrzec....caly czas leze w łózku :P
-
pieska nie zapomnij zabrać ;)
-
pieska nie zapomnij zabrać ;)
hahaha, juz kiedys zapomnialam:) ale jakbym wyszla do niego, to jego szczekanie Ty bys usłyszla, wiec sie nie martwie:)
-
pieska nie zapomnij zabrać ;)
hahaha, juz kiedys zapomnialam:) ale jakbym wyszla do niego, to jego szczekanie Ty bys usłyszla, wiec sie nie martwie:)
:hahaha: :hahaha: :hahaha: :hahaha: tak sobie wyobraziłam, że wychodzisz z psem, bez psa :hahaha:
a skoro juz kiedyś tak zrobiłaś, to sie teraz musi szczekaniem dopominać i bardzo dobrze... ;)
-
19 dni, 20 godz. 47 min.
czas mojego zalogowania
to dopiero dramat
a wczoraj weszłam żeby zobaczyc statystyki forum i jestem na 10 miejscu wsród najaktywniejszych forumowiczów
to też dramat ::)
chyba sie wyloguje
-
19 dni, 20 godz. 47 min.
czas mojego zalogowania
to dopiero dramat
a wczoraj weszłam żeby zobaczyc statystyki forum i jestem na 10 miejscu wsród najaktywniejszych forumowiczów
to też dramat ::)
chyba sie wyloguje
hihi, a jest cos takiego jak statystyka?? chyba nie chce tam zagladac:) Zmienie nik i zaloze nowe konto, zeby sie wyzerowalo:)
-
A musicie brac pod uwage ze sa to sttystykinowe , czyli od dnia od kiedy forum zostało zmienione :)
Jak by nie było zerowania to pewnie było by z 3 lata :)
-
martyna1985 ty wiesz co ja mysle , duzo lez i odpoczywaj kochana :uscisk: :uscisk: :uscisk:
-
Witaj Martynko!!nareszcie udało mi sie do Ciebie zajrzeć, a tu taki smutny humorek :przytul:!!Jeżeli chodzi o skurcze to ja brałam fenaterol 9od 31 tygodnia), tylko że u mnie Polcia bardzo szybko odwróciła się główką (ok 26 tygodnia) w dół i szybko zaczęła napierać i schodzić "nisko", po tym leku wszystko wróciło do normy i urodziła sie w terminie (no prawie termin miałam na 1 września), musisz po prostu robić wszystko to co każe Ci lekarz a przede wszystkim dużo leżeć (podobno najlepiej na lewym boku bo wtedy są najlepsze przepływy, sama nie wiem o co w tym chodzi tak naprawdę). Jeżeli chodzi o ruchy to doskonale Cię rozumiem bo miałam na tym punkcie mega schizę ponieważ bywało że Pola jednego dnia była bardzo aktywna a następnego ruszała się bardzo słabo-wtedy najczęściej ciągle wsłuchiwałam się w brzuch i ciągle czekałam na ruch- i jedyne co mogę Ci doradzić to duży spokój z dawką ostrożności, bo dziecko nie musi fikać cały dzień -mój lekarz powiedział mi, że dziecko musi się ruszyć od 10 do 12 razy na dobę-, a poza tym to ona cały czas rośnie i ma coraz mniej miejsca więc ruszać też będzie się mniej. Muszę się jednak przyznać, że ja dość często jeździłam na KTG i zawsze mnie to uspokajało, wiec jeżeli masz wątpliwości to jedź po co masz się martwić, pamiętaj też o tym że na Gabrysię ma wpływ Twój nastrój więc musisz być spokojna i pogodna!!!!!Acha jeżeli z Malutką było by coś nie tak to KTG by to wykazało!!!
Życzymy Wam dużo zdrówka, spokoju i jak najwięcej leniuchowania ( no i żeby Gabrysia ruszała sie na tyle żebyś się kochana nie martwiła), będziemy trzymac za Was kciuki i często tutaj zaglądać!!!
-
Witaj Nika :hello: :hello:
Strrrasznie nam miło, że zajrzałaś :)
Dziękuję za słowa pocieszenia i wytłumaczenie pewnych spraw:) Jestes juz doświadczona w ciążowych kwestiach, więc trzeba sie słuchać :)
Pozdrawiam i zapraszam częściej. jak tylko Pola pozwoli:)
Dobranoc
-
Martyna trzymaj sie mocno, nie było mnie wczoraj i nie miałam jak Ciebie pocieszyć :przytul: dobrym słowem.
16dni 23h 55min - to moja średnia - też przerażajaca :-\ za dużo przed kompem
-
hej i jak wam dzisiejszy dzien mija?
słuchaj może za tydzień w sobotę na jakąś kawkę się umówimy - no dobra moze być soczek??
buziakii czekam na was na forum :-* :-* :-*
-
Kurcze ale duzo tych ciezarowek na "finiszu" :)
Posypia sie watki maluszkowe oj posypią :)
Spokojnej koncowki zycze :) Ciesz sie brzuszkiem bo szybko zatesknisz :)
-
Martyna trzymaj sie mocno, nie było mnie wczoraj i nie miałam jak Ciebie pocieszyć :przytul: dobrym słowem.
16dni 23h 55min - to moja średnia - też przerażajaca :-\ za dużo przed kompem
Dziękuje Kochana :przytul:
hej i jak wam dzisiejszy dzien mija?
słuchaj może za tydzień w sobotę na jakąś kawkę się umówimy - no dobra moze być soczek??
buziakii czekam na was na forum :-* :-* :-*
Od rana zakładali nam okna, na szczęscie szybko się uporali:)
A mi twardnieje brzuch. Mam nadzieje. ze te leki zaczna w koncu dzialac i sie uspokoje troche.
Z kawką super pomysł, dziś pomyślałam o tym samym:) W pt za tydz mam wizyte i jak nie bede musiala dalej lezec chętnie gdzies wyjde:) Umówimy sie dokładnie.
Kurcze ale duzo tych ciezarowek na "finiszu" :)
Posypia sie watki maluszkowe oj posypią :)
Spokojnej koncowki zycze :) Ciesz sie brzuszkiem bo szybko zatesknisz :)
Antalis, tym finiszem to mnie nie strasz!! Ja mam jeszcze 15 tyg i niech Gabrysia tam siedzi!! Codziennie jej o tym mówie.
Ciesze sie brzuszkiem, tylko niech juz przestanie twrdniec i boleć!!
A ja jestem u rodziców. Nie wiem jak dlugo tu zostane, z checia juz bym wrocila do Męża, ale wole tu sie skryć przed syfem i hałasem...
Zaraz przyjedzie siostra z dziećmi, wiec halas tez bedzie, ale przyjemniejszy:) Tylko jak ja przy nich wyleżę? :drapanie:
-
Witamy Was serdecznie!!!Kurcze myślałam że z brzuszkiem już lepiej!!Ja jak tylko zaczęłam brać fenaterol to w zasadzie od razu czułam ogromną zmianę i ulgę, ale każdy lek działa inaczej!!!Ale jeżeli przez następne dni nie będziesz czuła poprawy to skontaktuj sie z lekarzem.Dobrze robisz ukrywając się przed remontem, teraz Tobie i Gabrysi potrzebny jest spokój!!!A Gabrysia ma być grzeczna i czekać w brzuszku przynajmniej do końca 37 tygodnia (możesz jej to przekazać od cioci i Poli)!!Pola też sie śpieszyła i codziennie jej powtarzałam że ma jeszcze czekać, a później jak już był czas żeby się urodziła a ja nie mogłam się już doczekać to jak na złość wyjść nie chciała ::). Myślę, że z Gabi będzie podobnie więc nic się nie martw tylko tak jak do tej pory cisz się brzuszkiem, koniaczkami i wszystkim co się wiąże z ciążą bo później będziesz za tym tęsknić!!!!ja tęsknię :Placz_1: i szczerze Ci powiem że nie mogę sie doczekac czasu kiedy znowu zajdę w ciąże, no ale to jeszcze troszkę bo najpierw muszę moją małą Pierdułkę odchować, wypieścić i na nogi postawić ;D, no i może z toalety nauczyć korzystać :hahahaha:!!!
Pozdrawiamy Was gorąco i trzymamy kciuki!!!!
-
martyna1985 trzymam kciuki aby leki zaczely dzialas a Ty wtedy spokojnie sobie odetchniesz.
Poglaskaj delikatnie brzusio od foremkowych cioc :)
-
Martynko :przytul: ja wierze, ze leki w koncu zadziałaja, ty poczujesz sie lepiej... Innej opcji nie ma :)
A remoncik niedlugo sie skonczy i wrócisz do męzulka ;)
-
Witaj Nika a jak brałaś te leki to musiałaś leżec? Czemu musialas je brac?? Troche się zamartwiam i nie wiem, czy to nie przez to macica się stawia.... :drapanie: Czekam jeszcze max do niedzieli jak sie nie poprawi, dzwonię do lekarza, a jak sie nasili ODPUKAC to dzwonie jak najszybciej.
martyna1985 trzymam kciuki aby leki zaczely dzialas a Ty wtedy spokojnie sobie odetchniesz.
Poglaskaj delikatnie brzusio od foremkowych cioc :)
Martynko :przytul: ja wierze, ze leki w koncu zadziałaja, ty poczujesz sie lepiej... Innej opcji nie ma :)
A remoncik niedlugo sie skonczy i wrócisz do męzulka ;)
Dziekuję Kochane. Ja tez mam taką nadzieję i czekam na ten czas jak na zbawienie.
A wczoraj wieczorem jak sie ulozylam do snu na lewym boku, moja Niunia zaczęła swoje nocne harce i o chwila wystawiala mi cos z boku brzucha :) jejjj, cieszylam sie jak glupia :) Zastanawialam sie co to moze byc, ale nie doszlam:) Szkoda, ze męża nie bylo.
Pozdrawiam, mam nadzieje, ze dzisiejszy dzionek bedzie lepszy:)
-
A wczoraj wieczorem jak sie ulozylam do snu na lewym boku, moja Niunia zaczęła swoje nocne harce i o chwila wystawiala mi cos z boku brzucha :) jejjj, cieszylam sie jak glupia :) Zastanawialam sie co to moze byc, ale nie doszlam:) Szkoda, ze męża nie bylo.
Pozdrawiam, mam nadzieje, ze dzisiejszy dzionek bedzie lepszy:)
Wyobrazam sobie Twoja radosc z nocnych harc niuni , sama sie ciesze za kazdym razem jak poczuje chocby tylo sie wiercila.
Odpoczywaj duzo kochana i masz racje ,z ejakby sie nie pprawilo , zmykaj ponownie do lekarza , czasem warto dwa razy sie zapytac .
Pozdrawiam :)
-
Dzien Doberek dziewczyny!!!!Martynko ja musiałam brać fenaterol, gdyż Polcia w 31 zeszła już tak nisko jakby do porodu się szykowała, skracała mi się szyjka macicy i najprawdopodobniej miałam skurcze, których nie czułam ::), a fenaterol to wszystko wycisza, ja czuła takie ciągnięcie w dole brzucha i faktycznie widziałam, jak nisko brzuch mi schodzi (kiedyś obudziłam się rano i jak wstałam to myślałam że zawału dostanę jak zobaczyłam jak nisko jest mój brzuch, myślałam już o najgorszym ::) ). Leżeć plackiem nie musiałam ale lekarz zalecił daleko posuniętą ostrożność dużo wypoczynku itd., ale powiem Ci szczerze, że ja po tym leku czułam sie tak dobrze, że byłam w miarę aktywna ( dopóki nie zaczęłam puchnąć :( le to było latem więc pogoda nasilała objawy )!!!
Tak więc Ty też teraz dbaj o siebie odpoczywaj na necie wybieraj wyprawkę ;) i czekaj aż leki zaczną działać!!!!Ale jak sama piszesz Gabi nieźle wywija w brzuszku więc napewno wszystko u niej ok!!
jesteśmy z Wami buziaczki!!!!! :uscisk:
-
No Martyna a jeszcze nie dawno tak sie doczekać nie mogłaś ruchów maluszka ;) MOja malutka na lewym boku nie lubiła przez długi czas, nie dawała mi zasnąć dpóki się na prawy nie przelożyłam, a taką chyba rączkę- bo moja jest już głową w dół, to nawet Irek raz poczuł jak wyciągnęła :D:D:D
-
Dzien Doberek dziewczyny!!!!Martynko ja musiałam brać fenaterol, gdyż Polcia w 31 zeszła już tak nisko jakby do porodu się szykowała, skracała mi się szyjka macicy i najprawdopodobniej miałam skurcze, których nie czułam ::), a fenaterol to wszystko wycisza, ja czuła takie ciągnięcie w dole brzucha i faktycznie widziałam, jak nisko brzuch mi schodzi (kiedyś obudziłam się rano i jak wstałam to myślałam że zawału dostanę jak zobaczyłam jak nisko jest mój brzuch, myślałam już o najgorszym ::) ). Leżeć plackiem nie musiałam ale lekarz zalecił daleko posuniętą ostrożność dużo wypoczynku itd., ale powiem Ci szczerze, że ja po tym leku czułam sie tak dobrze, że byłam w miarę aktywna ( dopóki nie zaczęłam puchnąć :( le to było latem więc pogoda nasilała objawy )!!!
Tak więc Ty też teraz dbaj o siebie odpoczywaj na necie wybieraj wyprawkę ;) i czekaj aż leki zaczną działać!!!!Ale jak sama piszesz Gabi nieźle wywija w brzuszku więc napewno wszystko u niej ok!!
jesteśmy z Wami buziaczki!!!!! :uscisk:
Dzien dobry:)
Wyprawke wybieram tylko na necie:) kupuje ciuszki na allegro, bo sie lepiej oplaca. Wózek mamy wybrany, tylko isc i zamowic:) Mam jednak nadzieje, ze mnie nie przywiaza do lozka i bede mogla chociaz skonczyc ten semestr. Zajec mam bardzo malo, wiec mysle, ze sobie poradze.
A ruchy Gabi sprawiaja mi tak nieziemska przyjemność, ze moglabym je czuc caaaaly dzien:) A poza tym zauwazylam, ze mala kopie coraz wyzej. Nie wiem, czy juz sie przekrecila, ale na pewno smyra mnie byc moze lapkami ciut ponizej zeber:) Kocham ją nad życie!!!!
No Martyna a jeszcze nie dawno tak sie doczekać nie mogłaś ruchów maluszka ;) MOja malutka na lewym boku nie lubiła przez długi czas, nie dawała mi zasnąć dpóki się na prawy nie przelożyłam, a taką chyba rączkę- bo moja jest już głową w dół, to nawet Irek raz poczuł jak wyciągnęła :D:D:D
Masz racje Olu, to bylo taaak niedawno:) I ciagle mam w pamieci 02.09 jak Mała tak kopnęła, że poczuł je tatuś :) teraz Malutka czuje respekt i nie chętnie kopie jak Michal przyklada reke:)
-
bo moja jest już głową w dół, to nawet Irek raz poczuł jak wyciągnęła :D
a skad wiesz?
mój mały siedzi główką pod żebrami
-
bo moja jest już głową w dół, to nawet Irek raz poczuł jak wyciągnęła :D
a skad wiesz?
mój mały siedzi główką pod żebrami
bo mi położna na ostatniej wizycie powiedziała, że jest głowka już w dole, powiedziala też, że mała będzie przekręcała się na boki - tak jak wczoraj np. czuliśmy głowkę po lewej stronie mojego pępka, taka piłeczka hehe- ale głowy pod żebrami już raczej nie będzie miała
-
aha, zapomniałam, ze bylaś na wizycie u położnej
myślam, ze wiesz sama z siebie, że mała lezy gowką w dół bo jestem ciekawa czy ja bede wiedziała kiedy moje dziecie sie przekreci
poki co głowke mi wsadza pod zebra i nie mogę siedziec inaczej jak wyprostowana :-\
-
a mój ma juz głowe w pozycji "startowej" ;) .... co nie znaczy ze jescze nie przekręci się :) :) :)
-
Martynko odpoczywaj duuzo :) bo jak nieee to przuywizę Ci Ninkę abyś pobiegała za nią a sama bede sie wylegiwac za Ciebie :)
A takie harce Małej to pewnie cos sie jej Twoja pozycja nie podobała i waliła Cię ile tchu abyś sie przekręciła :) :) :)
-
Martynko odpoczywaj duuzo :) bo jak nieee to przuywizę Ci Ninkę abyś pobiegała za nią a sama bede sie wylegiwac za Ciebie :)
A takie harce Małej to pewnie cos sie jej Twoja pozycja nie podobała i waliła Cię ile tchu abyś sie przekręciła :) :) :)
Nie ma sprawy Marta:) Możemy się zamienic na JEDEN dzień :)
A z tym waleniem to na pewno tak jest, bo ona leży poprzecznie i albo gniotę jej dupkę albo główkę, czy plecki...ale inaczej nie moge spac, bo na wznak tez sie ona wkurza a ja dostaje skurczy:) Jej wybór, niech się ustawi głową w dól jak jej nie pasi:)
A dziś o 4 się obudziłam (biorę tabletkę) i za cholerę nie mogłam zasnąc...albo biodro drętwiało, albo żebro bolalo...położyłam się w końcu wpół na znak (ale sobie wymyśliłam pozycję) i na chwilę przysnęłam. O 8 dzieci mojej siostry usilnie wołały mnie na śniadanie w końcu po mnie przybiegły i żeby uniknąć ich skoku na brzuch, podniosłam sie...teraz padam na pyszczek!!
-
Witajcie dziewczynki?jak samopoczucie?brzuszek już tak nie twardnieje?buziaczki!!!
-
Witajcie dziewczynki?jak samopoczucie?brzuszek już tak nie twardnieje?buziaczki!!!
Witaj Nika, powiem Ci, ze od wczoraj mała poprawa, ale boje sie zapeszac. Nie jest jeszcze tak jakbym chciała, ale jest lepiej. Czasami twardnieje, ale nie jest juz takie nieprzyjemne,bo skóra się tak mocno nie naciaga...za to dzis mnie troszke pobolewa, ale w koncu rosnie tam mały człowieczek i wszystko sie rozciaga...mam nadzieje :P
-
martyna1985 no mam nadzieje ,ze powoli sytuacja u Ciebie sie ustabilizuje i sobie spokojnie odetchniesz.
-
no martyna oszczedzaj sie
musisz mieć siły na spotkanie sobotnie
-
No własnie , odpoczywaj ! A brzuszek fakt ze rosnie i pobolewa dlatego :)
J apamietam jak mi sie brzuch napinal to było mi jakos tak dziwnie i niewygodnie z nim :)
-
Witaj Marynko tym razem u Was :D!!To że brzuszek pobolewa to tak jak Ela pisze normalne, dzidzia rośnie wszystko się napina i rozciąga więc boli, ale jeżeli piszesz,ze jest raz lepiej raz gorzej to idź na kontrole a jeżeli możesz to wcześniej podjedź na KTG, niech sprawdzą czy nie wyjdą jakieś skurcze a poza tym będziesz mogła lekarzowi zapis pokazać!!!Póki co nie martw się na zapas bo napewno jest oki najwyżej lek Ci zmieni może na fenaterol, bo to standard ostatnio!!!Ja i Polka jesteśmy pewne że u Gabi wszystko gra, bo skoro się rusza (nawet jeżeli robi to rzadziej lub słabiej) to znaczy, że czuje się dobrze!!!!Buziaczki i koniecznie piszcie jak się czujecie!!!!
-
:hello:
Moja mała jeszcze jakiś czas temu leżała poprzecznie i tak samo ją uciskałam, obojętnie na której stronie bym nie psała, no ale zawsze znalazłyśmy jakis kompromis żeby się wsypać ;)
-
Wróciłam od lekarza. Szyjka jeszcze trochę się skróciła. Jak Nika napisała dostałam fenoterol (6x0,5 tabl-co 4 h) + osłonowo na serce isoptin + no-spa 3x1 + magnez 3x1. Jak teraz nie pomoze to sie zalamie. Spytalam wprost, czy grozi mi poród przedwczesny. Lekarz powiedzial, ze narazie nie i nie pozwoli na to,bo to dla niego bylaby porazka, a on nie lubi porazek. Uspokoil mnie troche. Kolejna wizyta 26. jesli nic wczesniej nie bedzie sie dzialo. Jak szyja nadal sie skroci, bede miala chyba zakladany pessar. Najpierw bedzie musial zrobic posiew.
Pozdrawiam
-
oj bidulko - ile leków!
ale jeśli to ma pomóc.
oszczędzaj się i nie martw sie pessarem - megii28 miała go założonego.
spotkanie w sobotę akualne ? możesz chodzić czy lepiej żebyś została w domu?
-
oj bidulko - ile leków!
ale jeśli to ma pomóc.
oszczędzaj się i nie martw sie pessarem - megii28 miała go założonego.
spotkanie w sobotę akualne ? możesz chodzić czy lepiej żebyś została w domu?
kazał prowadzic leniwy tryb zycia, ale mysle, ze spotkanie aktualne. Zobacze jeszcze jak moj maz zareaguje :P juz powiedzial, ze nic mam nie robic, nawet obiadow, on wszystkim sie zajmie...
-
no to bedziemy w kontakcie - mam nadzieję, ze bedziesz sie dobrze czuła
-
Kochana - Ty wiesz, że ja trzymam kciuki :przytul: Będzie dobrze!
-
Hej Martynko!!ciesze się że byłaś u lekarza i jeżeli on powiedział że nie będzie porodu przedwczesnego to nie będzie!!(mój też mówił mi że nie dopuści żebym urodziła wcześniaka i nie dopuścił :) )!!ja myślę że po tych lekach będziesz się dużo lepiej czuła, brzuszek nie powinien już ciągnąć,a izoptin staraj się brać tak ok 15 min. wcześniej niż fenaterol!!mogą Ci się ręce trząść i będzie Ci serce kołatało ale z czasem organizm się przyzwyczai i Ty też!!!i spokojnie możesz planować wyjście (fajnie macie z tymi spotkankami szkoda że Poznań jest tak daleko :( ! Acha przez pierwszych kilka godzin Gabi tez może być bardziej ruchliwa, moja Polka po pierwszej dawce to normalnie z brzucha chciała wyskoczyć ;D!!!!!Życzymy zdrówka dużo (teraz będzie już tylko lepiej zobaczysz!!) ni i moze jakieś zdjęcia tego co już masz dla Gabi?buziaczki!!
-
Kochana - Ty wiesz, że ja trzymam kciuki :przytul: Będzie dobrze!
Wiem kochanie :przytul: dziękuję!!
mam nadzieję, ze bedziesz sie dobrze czuła
ja też mam nadzieję :)
-
Martynko :przytul: - pessar to nic strasznego :przytul: oja przyjaciólka maila zakładany w ostatnim tyg... teraz juz wszytsko jest ok..czuje sie dobrze :) Życze Ci wszystkiego naj, najlepszego... Wierze, ze będzie wszytsko bardzo dobrze :-* :-* :-*
-
Hej Martynko!!ciesze się że byłaś u lekarza i jeżeli on powiedział że nie będzie porodu przedwczesnego to nie będzie!!(mój też mówił mi że nie dopuści żebym urodziła wcześniaka i nie dopuścił :) )!!ja myślę że po tych lekach będziesz się dużo lepiej czuła, brzuszek nie powinien już ciągnąć,a izoptin staraj się brać tak ok 15 min. wcześniej niż fenaterol!!mogą Ci się ręce trząść i będzie Ci serce kołatało ale z czasem organizm się przyzwyczai i Ty też!!!i spokojnie możesz planować wyjście (fajnie macie z tymi spotkankami szkoda że Poznań jest tak daleko :( ! Acha przez pierwszych kilka godzin Gabi tez może być bardziej ruchliwa, moja Polka po pierwszej dawce to normalnie z brzucha chciała wyskoczyć ;D!!!!!Życzymy zdrówka dużo (teraz będzie już tylko lepiej zobaczysz!!) ni i moze jakieś zdjęcia tego co już masz dla Gabi?buziaczki!!
Nika, wlasnie najpierw wzięłam fenotorol (nie moge zapamietac tej nazwy) a pozniej isoptin i łapy mi sie trzesa jak po libacji alkoholowej :) mam jednak nadzieje, ze sie przyzwyczaję :) Mała rzeczywiście zaczęła brykac, bo cały dzień byla ospała :) Dziękuję za wszystkei rady!! Kochana jestes!!
Martynko :przytul: - pessar to nic strasznego :przytul: oja przyjaciólka maila zakładany w ostatnim tyg... teraz juz wszytsko jest ok..czuje sie dobrze :) Życze Ci wszystkiego naj, najlepszego... Wierze, ze będzie wszytsko bardzo dobrze :-* :-* :-*
dziękuję Vall!! Ja tez wierze!! Gabi ma tam siedziec i rosnąć:)
-
Gabi ma tam siedziec i rosnąć:)
pewnie!!nie ma nic lepszego (teraz) do roboty :serce:
-
Gabi ma tam siedziec i rosnąć:)
pewnie!!nie ma nic lepszego (teraz) do roboty :serce:
WŁAŚNIE :uscisk:
-
Wszystko będzie dobrze tylko ODPOCZYWAC ..SPOKJ>..CISZA i LUUUZIK :)
-
Martyna duzo odpoczywaj i przedewszystkim masz lezec!!!!
tez mi kazali brac no-spe bo mialam jakies dziwne skorczyki (tak w 7 m-cu)
bedzie dobrze ale muszisz na WAS uwazac i duzo odpoczywac ;)
-
Martyna duzo odpoczywaj i przedewszystkim masz lezec!!!!
tez mi kazali brac no-spe bo mialam jakies dziwne skorczyki (tak w 7 m-cu)
bedzie dobrze ale muszisz na WAS uwazac i duzo odpoczywac ;)
Na mnie no-spa juz dawno nie dziala :) uodpornilam sie na nia przed ciaza w trakcie bolesnych miesiączek. Ale biore teraz forte.
Pół nocy nie spałam po tym fenoterolu. Trzesłam sie jak osika, zalewałam potem, boli mnie żołądek. Mam nadzieje, ze to kwestia przywyczajenia.
Brzuch odpuszcza dosłownie po kilkunastu minutach. A moja Gabi jakoś Mało aktywna ciągle. Ale niech jej będzie. Serduszko wczoraj ładnie pikało :)
-
o kurcze
jakie leki
mam nadzieję, ze sie szybko przyzwyczaisz i bedziesz lepiej tolerować ten lek
trzymajcie sie
wiesz mój mały wczoraj szalał cały dzień - dosłownie - a dziś cisza
-
o kurcze
jakie leki
mam nadzieję, ze sie szybko przyzwyczaisz i bedziesz lepiej tolerować ten lek
trzymajcie sie
wiesz mój mały wczoraj szalał cały dzień - dosłownie - a dziś cisza
Ja zauważyłam, że moja ostatnio mało tak fika jak wczesniej, ze wystawiala mi cos przez skóre-ostatnio kilka dni temu. Teraz raczej jest to pływanie w brzuchu, ale rzadziej.
-
ja dzięki usg wiem jak mały leży i ze jak mam coś twrdego pod zebrem to znaczy jego główka
a wczoraj to mi tak szalał - normalnie nie wiem czy to mały tak fikał czy może to skurcze takie nie bolesne były ::)
-
Martynko jak nie przejdą Ci te objawy leć do lekarza, to chyba nie jest normalne... może masz uczulenie na jakiś składnik (puk puk). 3majcie się spokojnie i cieplutko.
Ps. Szkoda, że Gdańsk tak daleko...
-
Martynko :przytul: - niestety ten Fenetrol to jest taki masakrator ::) ..działa na skurcze, ale wlasnie uboczne objawy: telepaczka, spadki ciesnienia, omdlenia - stąd dostals osłonowo ten drugi lek..ale wiem, ze czasem dziewczyny nie dają rady na tym długo "jechać".. rezygnują..ale innym sprzyja..tlyko trzeba sie oswoic i przeczekac te pierwsze dni... :przytul:
-
Martynko :przytul: :przytul: :przytul: :przytul:
-
Martynko bierz leki i dużo wypoczywaj i wszystko będzie ok. Nie dziw sie, że dziecko rusza się raz częściej raz rzadziej. przecież my też nie cały czas skaczemy.
-
Martynko jak nie przejdą Ci te objawy leć do lekarza, to chyba nie jest normalne... może masz uczulenie na jakiś składnik (puk puk). 3majcie się spokojnie i cieplutko.
Ps. Szkoda, że Gdańsk tak daleko...
Witaj Elcik. Objawy są normalne-lekarz mnie o nich uprzedzal. Mam nadzieje, ze przejda.
Martynko :przytul: - niestety ten Fenetrol to jest taki masakrator ::) ..działa na skurcze, ale wlasnie uboczne objawy: telepaczka, spadki ciesnienia, omdlenia - stąd dostals osłonowo ten drugi lek..ale wiem, ze czasem dziewczyny nie dają rady na tym długo "jechać".. rezygnują..ale innym sprzyja..tlyko trzeba sie oswoic i przeczekac te pierwsze dni... :przytul:
Martynko :przytul: :przytul: :przytul: :przytul:
Dziękuję Kochane. Cały dzień leżę, tak się czuję znacznie lepiej, tylko serducho wali jak oszalałe, ale też nie cały czas.
Martuś, jak te leki beda pomagaly na brzuch bede je brala. Moze z czasem organizm sie przyzwyczai. Zobaczymy jak sytuacja sie rozwinie i czy bede mogla sie skupic na tych 2 godz w szkole i dojechac autem.
Martynko bierz leki i dużo wypoczywaj i wszystko będzie ok. Nie dziw sie, że dziecko rusza się raz częściej raz rzadziej. przecież my też nie cały czas skaczemy.
Witaj Martulka :)
Nie dziwie się, tylko j tak uwielbiam jej kopniaczki, ze jak dla mnie moglaby skakac caly czas:) Ale potrzebuje przeciez Myszka kilka godz odpoczynku, a matka ją miętosi w brzuchu:)
Pozdrawiamy
-
Będzie dobrze :uscisk:
-
Martynko :przytul: mocno zaciskam kciuki aby to złe samopoczucie jak najszybciej poszło w siną dal :ckm:
A co do Gabi... z nią jest wszystko w porządku, wiesz przecież :) To Ty jesteś mały niecierpliwiec, który by chciał aby mała była taki "pędziwiatr" jak Mamusia ;D
-
Witaj Elcik. Objawy są normalne-lekarz mnie o nich uprzedzal. Mam nadzieje, ze przejda.
Aaa no to chyba że takm to mam nadzieje, długo nie będą trzymać :D
-
Witaj Martynko!!
Ja również mam nadzieję, że te paskudne objawy przejdą!
A Maleńka? Moja droga!Ciśnienie jest tak fatalne a Ty byś chciała żeby niunia bez przerwy brykała? no co Ty!Daj jej poleniuchowac troszeczke!hihihihi! ;) :D ;D
Pozdrawiam i trzymam kciuki za dobre samopoczucie i za zdrówko!!!
-
Ja tez trzymam kciuki aby wszstko sie unormowalo kochana :uscisk: :przytul: :uscisk:
Jeny jak tu na tym forum jest wiele wsparcia ze strony kazdej foremki . Sorry Martynka ,ze w Twoim watku ale jakos tak mnie naszlo.
-
Witajcie Kochane!!tak mi przykro z powodu złego samopoczucia zwłaszcza że dokładnie wiem jak to jest. Ja przy pierwszych dawkach myślałam że ducha wyzionę!!takie objawy niestety dość długo się u mnie utrzymywały, najgorsze były trzęsące sie ręce ale czego się nie robi dla dzieciątka :)!!! Poza tym najważniejsze że brzuszek odpuszcza :)!!ruchami Gabi się nie martw ja tez bardzo lubiłam jak Pola kopała ale ona nie zawsze była chetna do "współpracy" i nieraz tak sie zaparła że choćbym nie wiem jak brzuch szturchała nie ruszała sie i koniec, a jak sama na zdjęciach widziałaś jest cała i zdrowa!! :). Tak więc głowa do góry jesteśmy z Wami i trzymamy kciuki za dobre samopoczucie!!
-
Martynko :) jak minęła nocka, jak sie dzis czujesz??
-
No wlasnie z tym samym pytaniem przybywam :drapanie:
Jak Twoj organizm znosi leki ?? Jka sie ogolnie czujesz kochana ??
-
Witajcie Kochane :przytul: Bardzo dziękuję za troskę.
Powiem tak: tych objawów już nie mam aż tak silnych. Bije mi szybciej serce, ale nie aż tak bardzo jak wczoraj po pierwszych dawkach. Łapki tylko trochę się trzęsa, ale z każdą kolejną dawką jest lepiej. Robię tak jak poradziła Nika i 15 min przed fenoterolem biorę isoptin, ale ten mam brac 3x1 a fenoterol 6, ale biorę go przed nocną dawką, poranną ( o 9) i popoludniową (o 17).
Co do brzuszka. Wczoraj do 15-16 było super, był miękki, baardzo rzadko stwardniał. Ale później było już gorzej. Może dlatego, że w końcu podniosłam się z łóżka, bo Mężu wrócił z pracy i chciałam z nim posiedzieć. Dlatego staram się leżeć albo przynajmniej siedzieć w pozycji półleżącej-wtedy też jest OK. Zobaczymy, może z dnia na dzień leki zaczną bardziej działać.
Postanowienie: jak nie mam zajęć to leżę jak najwięcej, żeby brzuchol i szyjka odpoczywał od skurczy a Malutka miała dużo miejsca do fikania.
Pozdrawiam
-
Martyna tulam cie mocno
mam nadzieję, ze leki zaczną szybko działać
a teraz leż - odpoczywaj dużo.
:glaszcze:
-
Martyna tulam cie mocno
mam nadzieję, ze leki zaczną szybko działać
a teraz leż - odpoczywaj dużo.
:glaszcze:
Dziękuję Kochana! Robię co w mojej mocy, czyli LEŻĘ...nie powiem, że mnie nie nosi, bo czasami cholery dostaje, ale wolę tak, niż borykać się z tymi skurczami, które wcale nie są przyjemne. Jeszcze jutro mam okazje, bo w pt mam chyba jedne ćw na które bym pojechała, jesli będzie OK.
-
domyslam się jak to leżenie musi cie dobijać
no ale cóż...jak mus to mus
-
Mam nadzieje ,ze z kazdym dniem bedzie coraz lepiej. Organizm zacznie tolarowac leki i w koncu przyniosa oczekiwany efekt.
-
Martynko, bardzo dobrze robisz, że leżysz, słuchasz lekarza :przytul: wiem, że to nie jest miłe i łatwe ale jak trzeba...
Tulam Ciebie mocno :uscisk: i delikatnie głaszczę brzuszek
-
Martynko trzymaj się dzielnie :przytul: trzeba troszkę pocierpieć z tymi lekami ale mam nadzieję że już niedługo będzie lepiej :przytul:
-
Jestes bardzo bardzo dzielna!!!!!wierze ze wszystko pójdzie po Twojej myśli!!!!!!
-
Mam nadzieje ,ze z kazdym dniem bedzie coraz lepiej. Organizm zacznie tolarowac leki i w koncu przyniosa oczekiwany efekt.
Ja też mam taka nadzieje.
Martynko, bardzo dobrze robisz, że leżysz, słuchasz lekarza :przytul: wiem, że to nie jest miłe i łatwe ale jak trzeba...
Tulam Ciebie mocno :uscisk: i delikatnie głaszczę brzuszek
:przytul: bede tak leżała nawet do grudnia/stycznia jeśli będzie trzeba!! Dla mojej Gwiazdeczki wszystko!!
Martynko trzymaj się dzielnie :przytul: trzeba troszkę pocierpieć z tymi lekami ale mam nadzieję że już niedługo będzie lepiej :przytul:
:-* :przytul:
Jestes bardzo bardzo dzielna!!!!!wierze ze wszystko pójdzie po Twojej myśli!!!!!!
Witaj Tete:) Bardzo mi miło, że zajrzałaś :) Ja również w to wierzę!!
Poczytałam sobie pewne forum nt tego fenoterolu i prawie wszystkie dziewczyny donosiły ciąże do 36tyg!
-
Martynko 1985 ślę buziaki i przesyłam pozytywne fluidki.Trzymaj się dzielnie.Na pewno będzie wszystko ok.Tylko się tak staraj nie zamartwiac.Wiem,że to trudne ale chociaż spróbuj. :przytul:
-
Martynko przesyłam Tobie i dzieciaczkowi pozytywną energię..... :hopsa:
Odpoczywaj, nie denerwuj się... trochę się poruszaj... basen-dobra rzecz...
i oczekuj na maleństwo ;D ;D ;D
Powodzonka..
-
Martynko 1985 ślę buziaki i przesyłam pozytywne fluidki.Trzymaj się dzielnie.Na pewno będzie wszystko ok.Tylko się tak staraj nie zamartwiac.Wiem,że to trudne ale chociaż spróbuj. :przytul:
Witaj Beti. Dziekuję za buziaczki i fluidki-przydadzą się :) Nie zamartwiam się, tylko czasami pomału trace cierpliwość :)
Martynko przesyłam Tobie i dzieciaczkowi pozytywną energię..... :hopsa:
Odpoczywaj, nie denerwuj się... trochę się poruszaj... basen-dobra rzecz...
i oczekuj na maleństwo ;D ;D ;D
Powodzonka..
Witaj Madzialena:)
Mówisz basen?? chyba, ze taki szpitalny :) Niestety z innego korzystać nie mogę:)
-
no szkoda, szkoda... a taki szpitalny? oby jak najrzadziej..
-
Hej Martynko!!Na fenaterolu napewno donosisz ciąże, spokojnie!!poza tym lekarz może Ci jeszcze zwiększyć dawkę (chyba max można brać do 2 tabletek 8 razy na dobę), a co do isoptinu to zapytaj lekarza czy nie możesz barć za każdym razem mi mój pozwolił więc pewnie można!!!Jeżeli czujesz że jak leżysz to brzuszkowi "jest lepiej" to leż Kochana jak najwięcej!!z dnia na dzień powinnaś się lepiej czuć!!! :uscisk: Was z całej siły!!
-
Hej Martynko!!Na fenaterolu napewno donosisz ciąże, spokojnie!!poza tym lekarz może Ci jeszcze zwiększyć dawkę (chyba max można brać do 2 tabletek 8 razy na dobę), a co do isoptinu to zapytaj lekarza czy nie możesz barć za każdym razem mi mój pozwolił więc pewnie można!!!Jeżeli czujesz że jak leżysz to brzuszkowi "jest lepiej" to leż Kochana jak najwięcej!!z dnia na dzień powinnaś się lepiej czuć!!! :uscisk: Was z całej siły!!
O dzieki Kochana za te słowa. A miałam pytać Ciebie: po jakim czasie przeszło Ci tak zupełnie? Czy zawsze czułas małe skurcze??
-
tak skurcze co jakiś czas miałam do końca, nieraz nawet dość mocne i częste, nieraz też twardniał brzuszek, ale i tak było ok. Mi lekarz powiedział że jak będę sie źle czuła to mam sobie zwiększyć dawkę, ale nie zwiększałam , brałam najpierw po 0,5 tabletki 8 x na dobę , a później po 1 tabletce 4 x na dobę, Ty bierzesz mniej więc pewnie jesteś w lepszej kondycji niż ja była, a ja ze spokojem donosiłam więc i Ty dasz radę!!Gabi jest grzeczną córeczką i wie że narazie nigdzie nie będzie jej lepiej niż w Twoim brzuszku ;D
-
Apel do Gabrysi od cioteczki Eli: "Kochana, leż ładnie w brzusiu, baw sie tam w środeczku, korzystaj póki możesz i nie śpiesz się do nas za szybko, jeszcze tu zdążysz pomieszkać :D"
-
Apel do Gabrysi od cioteczki Eli: "Kochana, leż ładnie w brzusiu, baw sie tam w środeczku, korzystaj póki możesz i nie śpiesz się do nas za szybko, jeszcze tu zdążysz pomieszkać :D"
Tez jej to powtarzam!! Ma tam cieplutko, Matka dogadza jedzonkiem, więc niech tam siedzi:)
-
KASIA_G zapraszam do pisania:) Widzę, że często podglądasz mój wąteczek:)
Pozdrawiam
-
No własnie, tak jej dobrze u mamusi, nigdzie nie będzie jej lepiej :) Niech sobie siedzi :)
-
Martynko :przytul: musisz być silna i przetłumaczyć malutkiej, że jeszcze ma zostać w brzuszku...świata zewnętrznego zdąży się naoglądać ;)
-
Bosszzz, czy ja dzisiaj przestane płakac?? Co chwilę wyje!! Gapie się na ten durny monitor-wyje, czytam książke (kryminal)-za chwile mi sie cos przypomni-wyje, mąż przyjechal tylko na chwilke, patrzy na mnie-a ja w ryk, mama dzwoni mowi, ze przywiezie nam jutro zupe-wyje, dzwonie do lekarza mowie, jak dzialaja leki, pytam o te bóle podbrzusza, odkładam słuchawkę-wyje!! Ale beksa ze mnie!!!!
:popija: :mdleje: :dno: :nerwus: :klnie: :protestuje: :protestuje: :ckm: :buu: :buu: :Placz_1: :Placz_1: :Kill: :glowa_w_mur: :glowa_w_mur: :glowa_w_mur: :beczy: :beczy: :beczy:
Dobrze, ze za godz bedzie mąż i zabiera mnie do leroy merlin i bokaro! Może jak wybiore meble do lazienki zrobi mi sie lepiej, o ile mnie macica nie wkurzy i nie bedzie sie kurczyła!!
-
a płacz jak ci to pomoże!!!
ciekawa jestem czy znajdziecie coś ciekawego w leroy
jeszce tam nie byłam
-
a płacz jak ci to pomoże!!!
ciekawa jestem czy znajdziecie coś ciekawego w leroy
jeszce tam nie byłam
Ja bylam! są tam *cenzura* rzeczy wykończeniowe...obrazy, tapety, lampki i wiele innych rzeczy. Trzeba miec górę kasy i duuuży samochód!!
-
Ja bylam! są tam *cenzura* rzeczy wykończeniowe...obrazy, tapety, lampki i wiele innych rzeczy. Trzeba miec górę kasy i duuuży samochód!!
hmm
góra kasy...stopniała nam ostatnio ;D
auto też nie za duże
moze w weekend uda mi sie tam macka wyciągnąć
-
ale czy to dobry pomysł - to chodznie po sklepach w Waszym stanie?? Ja nie ryzykowałabym ::)
-
ale czy to dobry pomysł - to chodznie po sklepach w Waszym stanie?? Ja nie ryzykowałabym ::)
to samo chcialam napisac, wiec w 100% popieram Vall :) moze Ty Martynko faktycznie sobie odpusc te sklepy i zdaj sie na gust meza :D:D
-
:przytul: mam nadziję ze będziesz odpoczywac .... ::)
a pamietaj ze po takim wyjacym dniu będzie wesoły :przytul: :przytul: :przytul:
-
ale czy to dobry pomysł - to chodznie po sklepach w Waszym stanie?? Ja nie ryzykowałabym ::)
to samo chcialam napisac, wiec w 100% popieram Vall :) moze Ty Martynko faktycznie sobie odpusc te sklepy i zdaj sie na gust meza :D:D
Dziękuję dziewczynki za troskę, ale ja nie mam zakazu wychodzenia z domu, mam się oszczędzac, a po sklepach nie biegamy jak wariaci, tylko spokojnie chodzimy, bierzemy to co chcemy i wracamy. I tak 3 dni leżałam niemalże non stop.
:przytul: mam nadziję ze będziesz odpoczywac .... ::)
a pamietaj ze po takim wyjacym dniu będzie wesoły :przytul: :przytul: :przytul:
mam nadzieje:)
-
Martyna ja tam jestem zdania, że na tyle na ile się czujesz to powinnaś funkcjonować, sama przecież wiesz najlepiej, ale pamiętaj, że my nie chcemy źle :przytul: :przytul: :przytul:
-
martyna1985 wspolczuje Ci kochana , tak jak pisza foremki oszczedzaj sie i duzo wypoczywaj. Oczywiscie ,z enie da sie wytrzymac jako wiezien domowy ale Ty sama wiesz kiedy lepiej sie czujesz aby wybrac sie na zakupy.
Zycze zdrowka kochana i trzymam kciuki :uscisk: :uscisk: :uscisk:
-
Martyna ja tam jestem zdania, że na tyle na ile się czujesz to powinnaś funkcjonować, sama przecież wiesz najlepiej, ale pamiętaj, że my nie chcemy źle :przytul: :przytul: :przytul:
i ja sie z olą zgadzam - musiałam tu swoje 3 groszę wtrącić :Jezyk:
i jak zakupy ?
-
Witajcie.
Aniu, zakupki udane. W "lerła" ceny są duzo wyższe tego co chcielismy (kibel, zlew...) niż w Castoramie i w końcu wrócilismy na Słoneczne i kupilismy. Nie chodziliśmy za dekoracjami, bo na to mamy jeszcze czas, weszlismy tylko na ten jeden dział. Oczywiście kolorowe tapety i piękne ozdoby przyciągały mój wzrok,ale Mężu szybko mnie zgarnął :)
A ja własnie wrócilam z jednych zajęć (dziakan nie zgodziła się przełożyć, bo "za dużo zamieszania" jednych, piątkowych ćw na wtorek, więc zrobimy to nielegalnie :P ) Chcielismy dobrze:)
-
Hej Dziewczynki!!jak sie czujecie?leki działają?mam nadzieję, że ok!!co do płaczu to rycz ile wlezie jeżeli Ci ulży, ja miałam takie dni, że wystarczyło że mucha nie w tą stronę przeleciała i już był ryk!!!a zakupki to oczywiście, jeżeli czujesz, że jesteś na siłach to sobie nie odmawiaj bo w domu zwariujesz a tak to chociaż trochę między ludźmi :D, no i zawsze można na coś męża naciągnąć, bo przecież ciężarnym się nie odmawia!! ;D
-
Hej Dziewczynki!!jak sie czujecie?leki działają?mam nadzieję, że ok!!co do płaczu to rycz ile wlezie jeżeli Ci ulży, ja miałam takie dni, że wystarczyło że mucha nie w tą stronę przeleciała i już był ryk!!!a zakupki to oczywiście, jeżeli czujesz, że jesteś na siłach to sobie nie odmawiaj bo w domu zwariujesz a tak to chociaż trochę między ludźmi :D, no i zawsze można na coś męża naciągnąć, bo przecież ciężarnym się nie odmawia!! ;D
Witaj Nika, aż boję sie powiedzieć, że chyba działają. Oczywiście skurcze jeszcze są, ale nie są tak intensywne i częste. Mam tak, ze np do 15 spokój a później przez chwilkę brzuch twardnieje, np. teraz :) Zobaczymy, czy te lekkie tez skracają szyjkę. Zyje w miare swoich możliwości, jak się czuję źle, to siedzę w domu, jak jest lepiej to wyjdę, bo w domu można oszaleć. Dziś mnie tak nosi, że z chęcią wzięłabym się za cos...nawet Mężu pozwolił mi umyć kilka talerzyków :P
Za to ciśnienie dziś (jak i wczoraj) chyba mi nie sprzyja, bo do poludnia czulam sie jakbym miala zaraz zemdlec...a poza tym czulam się jakoś dziwnie, jakby wszystko mi w środku drżało. Pewnie po lekach.
Pozdrawiam
-
ciesze się, ze leki działaja :) UWazajcie na siebie :)
eh ::) .... teraz im bliżej godz. 0 to chyba musimy liczyc sie z dolegliwosciami róznymi i częstszymi ::) wrrrr :-\
-
ciesze się, ze leki działaja :) UWazajcie na siebie :)
eh ::) .... teraz im bliżej godz. 0 to chyba musimy liczyc sie z dolegliwosciami róznymi i częstszymi ::) wrrrr :-\
Dokładnie, na piatkowej wizycie musze się spytac co mam uwazac za naturalny objaw. Skurcze sa normalne, ale jeśli nie skracają szyjki i nie wystepują częsciej niz 10 na dzien. Moje skracały i byly zdecydowanie częstsze.
7 miesiąc
Dzidziuś
Z drobnej chudziutkiej istotki Wasz dzidziuś przemienia sie powoli w pulchniutkie niemowle, jakim bedzie po narodzeniu. Pod skórą intensywnie rozwija sie tkanka tluszczowa, która zapewni mu Lródlo energii na pierwsze dni zycia w nowym świecie i umozliwi utrzymanie prawidlowej cieploty ciala. Do konca miesiąca wytworzy sie okolo 50 g tej tkanki, co stanowi 3,5% calkowitej masy ciala. Poznawanie świata za pomocą zmyslów nie zawsze powoduje przyjemne doznania. Malec rozporządza teraz zmyslem smaku i potrafi juz zamanifestowac swoje niezadowolenie ze zbyt gorzkich, slonych lub kwaśnych wód plodowych, krzywiąc sie i zmniejszając czestotliwośc polykania. Polyka je natomiast chetnie i w duzych ilościach (nawet 1 litr dziennie), gdy za pomocą niedawno wyksztalconych kubków smakowych stwierdzi, ze są slodkie. Jezeli uwaznie śledzisz poczynania Waszego dziecka w brzuszku, mozesz zaobserwowac pewne cechy temperamentu swojego potomka. Na tym etapie rozwoju róznicują sie bowiem reakcje dzieci na podobne zjawiska. Niektóre reagują zywiolowo na gwaltowne zmiany, inne są spokojniejsze. Teoretycznie 28-tygodniowy malec jest juz w stanie samodzielnie egzystowac, ale kazdy kolejny dzien zycia śródmacicznego zwieksza jego szanse na przezycie. Z dnia na dzien maluch staje sie bowiem coraz bardziej dojrzaly. Rozwijające sie pluca, mogą coraz sprawniej uczestniczyc w wymianie gazowej z otoczeniem. Kazdego dnia dojrzewa wątroba, rozwija sie mózg, zapewniając coraz lepszą i bardziej precyzyjną kontrole czynności fizjologicznych ustroju.
Mama
Z powodu rozciągania sie mieśni i wiązadel, podtrzymujących rosnącą macice, mozesz zacząc miewac bóle po bokach brzucha. Mają one zwykle charakter skurczu lub klucia i najcześciej pojawiają sie przy wstawaniu z krzesla lub lózka albo w czasie kaszlu. W tym okresie mogą takze wystepowac bóle krzyza. Zwykle są one związane ze zmianą postawy w czasie ciązy. W utrzymaniu kregoslupa w nalezytym stanie moze pomóc wlaściwa postawa, noszenie butów na plaskim obcasie, odpowiednie (nie nadmierne!) przybieranie na wadze, a takze aktywne wzmacnianie (cwiczenie) mieśni miednicy, brzucha i pleców. Mozesz zacząc odczuwac pierwsze skurcze macicy, nazywane skurczami Braxtona Hicksa. Są to, calkowicie normalne w Twoim stanie, trwające ok. 20 - 30 sekund, twardnienia brzucha. Jeśli jednak wystepują one cześciej niz 5 razy na godzine, skontaktuj sie ze swoim lekarzem. Spośród dotykających Cie dolegliwości ciązowych, najbardziej dokuczliwa moze byc teraz zgaga. To nieprzyjemne uczucie pieczenia, odczuwane w gardle lub powyzej mostka, zwykle pojawia sie po zjedzeniu ciezkostrawnego posilku. Niestety, w ciązy moze wystepowac takze po lekkich daniach, a nawet przy pustym zolądku. Zgaga moze nasilac sie wraz z rozwojem ciązy. Rosnąca macica przesuwa ku górze zolądek i dwunastnice, co powoduje cofanie sie treści zolądkowej do przelyku. Aby zapobiegac zgadze, najlepiej jest wylączyc z jadlospisu pikantne potrawy i jeśc czestsze, ale mniej obfite posilki. Objawy mozna natomiast lagodzic kilkoma lykami zimnego mleka lub gorącej herbaty. Skuteczne bywa takze zjedzenie paru migdalów, pozucie natki pietruszki lub gumy mietowej.
Tata
Ciąza to bardzo niezwykly okres w zyciu kobiety, który dla Ciebie moze byc troche tajemniczy. Staraj sie odslaniac te tajemnice, duzo czytając i rozmawiając na temat jej przebiegu. Niewiedza budzi wątpliwości i leki. Jako przyszly ojciec, dobrze wyksztalcony w tej dziedzinie, bedziesz mógl takze sluzyc swojej partnerce radą, pomocą i przypomnieniem. Warto zapisac sie do szkoly rodzenia. Uczeszczanie na zajecia niesie ze sobą wiele korzyści dla was obojga. Pozwala fachowo przygotowac sie do macierzynstwa i ojcostwa. Daje mozliwośc wymiany poglądów i doświadczen z innymi parami spodziewającymi sie dziecka. Przede wszystkim jednak przygotowuje do porodu, aby uczynic go lzejszym i bardziej świadomym.
Badania
W trzecim trymestrze zwieksza sie czestotliwośc wizyt u lekarza. Teraz powinnaś bywac w jego gabinecie co 2 - 3 tygodnie, a pod koniec ciązy nawet co kilka dni. Lekarz bedzie przeprowadzal z Tobą te same badania co wcześniej, do których dojdzie sluchanie bicia serca malenstwa, a takze ocena jego ruchliwości na podstawie karty ruchów dziecka, którą prowadzisz.
Dieta
Prawidlowe odzywianie jest bardzo wazne w trzecim trymestrze, zwlaszcza w dwóch ostatnich miesiącach ciązy, kiedy szybko formują sie komórki mózgowe dziecka. Wlaściwe odzywianie ma pozytywny wplyw na lepszą koordynacje ruchów i energie Twojej pociechy. Powinnaś teraz zwiekszyc spozycie zelaza, a unikniesz anemii, która jest czestą dolegliwością w zaawansowanej ciązy. Przyswajalnośc zelaza poprawia witamina C, która ponadto bierze czynny udzial w produkcji kolagenu - bialka, od którego zalezy sprawnośc wszystkich tkanek, w tym skóry, kości, ściegien i naczyn krwionośnych, których ściany uszczelnia, co zapobiega zylakom i lagodzi obrzeki nóg. Pomaga takze bialym cialkom krwi sprawniej zwalczac wirusy i bakterie chorobotwórcze. Najwiecej witaminy C dostarczą Ci: czarne porzeczki, truskawki, pomarancze, grejpfruty, papryka, kapusta, pomidory, brukselka i natka pietruszki. W trzecim trymestrze dziecko potrzebuje wiecej wapnia - niezmiernie waznego budulca ukladu kostnego. Jezeli nie zadbasz o spozywanie teraz wiekszej ilości wapnia, maluch pobierze go z Twoich kości i zebów. Niezastąpionym Lródlem wapnia są oczywiście produkty mleczne, które mozesz dobierac tak, aby byly jak najmniej kaloryczne. Spozywanie produktów mlecznych, a w szczególności jogurtów i kefiru, sprzyja takze utrzymaniu prawidlowej mikroflory jelitowej. Naturalnie wystepujące w ukladzie pokarmowym paleczki kwasu mlekowego i bifidobakterie wywolują korzystny efekt zdrowotny: regulują procesy trawienia - zapobiegają zaparciom, biorą udzial w syntezie niektórych witamin, oraz stanowią ochrone przed bakteriami chorobotwórczymi. Produkty spozywcze zawierające te "dobre bakterie" nazywamy probiotykami. Probiotyki pomagają w utrzymaniu korzystnej mikroflory jelitowej i wywierają dobry wplyw na Twoje zdrowie.
-
martyna1985 gratuluje kolejnego miesiaca :brawo_2: :brawo: :brawo_2:
-
7 miesiąc - nonono
moje gratulacje!!!
a jak się czujecie?
-
Graulacje :brawo_2: jak tam zdróweczko?
-
To juz 7 miesiac ?? :o
No no kolezanko szykuj sie ;D
-
7 miesiąc... ale czas leci... gratuluję martynko :przytul:
-
Martynko - gonisz mnie Kochana, gonisz :brawo_2:
Tulam Ciebie mooocno i mam nadzieję, że dzisiaj czujesz się dobrze, malutka się rusza i nie męczą Ciebie skurcze :uscisk:
-
Gratuluję Martyna!!!
Ciekawa jestem jak samopoczucie?
:Daje_kwiatka:
-
:D no to juz bedzie szybko lecialo ;)
Kochana uwazaj na siebie i dzidziulke
wiem ze to ciezkie (sama przez to przechodzilam) ale duzo odpoczywaj lez ;)
----------------------------
trzymajcie sie cieplusio zagladam do Was czesto ale czasami nie mam czasu niczego skrobnac ;)
-
Jagna, Anusia, Antalis, Elcik, Ricardo, Asieńko, Olu, Olciu o rety :Wzruszony: :Wzruszony: ale się wzruszyłam jak zobaczyłam tyle wpisów :) Dziękujemy za wszystkie gratulacje!! Nawet nie wiecie jak mi miło!!!
Zacznę od tego, że czuję się dziś nadwyraz dobrze...aż strach się bać, czy to nie cisza przed burza :-X W nocy przed zaśnięciem twardniał mi brzuszek, ale bolał mnie też żołądek i to pewnie od tego...lekarz już kiedyś mi mówił, że te dwie rzeczy idą w parze + problemy jelitowe. Ale nie zmienia to faktu, że nie mogłam spac...może dlatego, że dziś poniedziałek, a ja często z niedzieli na poniedziałek nie mogę spac, zwłaszcza jak idę do szkoly. Ale nie wiecie co poprawiło mi humor...schodze do auta, patrzę a tam...zablokowane koła:) Zaparkowaliśmy wczoraj z M na chodniku (jak zwykle), bo nie ma tylu miejsc parkingowych i straż miejska sie za nas wzięła i wszystkie auta, stojące na chodniku miały blokady. Na moje szczęście akurat Panowie strażnicy byli i obsługiwali innego delikwenta, więc od razu poprosiłam ich do mnie. Pan był baaardzo miły, spytał kto tak zaparkował a ja zgodnie z prawdą mówię, że Mąż...no wiec, żeby dojechać do szkoły musiałabym sciągac Michala z pracy, żeby pokazał swoje dokumenty. Spytałam, czy mogę wziąć winę na siebie? No i kochana żonka przyjęła mandat 100zł na siebie i 1 punkcik karny:) Śmiać mi się chciało, bo to mój pierwszy w życiu mandat:) Pytam, czy nie można by tak upomnienia wypisać zamiast mandatu, ale pan stwierdził, że upomnienia były wczesniej wystawiane, na co ja, że JA SIĘ NIE ZAŁAPAŁAM:) ale mandacik był już wypisany a ze mi się spieszyło, nie chciałam juz sie targowac:)
Do szkoły pojechałam tylko jak zwykle na jedne zajęcia :) Po drodze zjadłam pyyszny obiadek w Turyście :Obiad: uwielbiam tam chodzic, mimo wieeelkich kolejek:)
A Malutka dziś kopie troszeczkę, ale za to wierci się dużo:) czuje jak się przewraca. Po drodze do szkoły śpiewałam jej piosenki w aucie, bo wygrzebałam fajną płytkę :)
P.S. Asiu, znalazłam tą piosenkę, co leciała w Hadze :skacza:
-
Martynko w ramach siedmiomiesięcznicy 7 buziaków w brzuszek :-)
Każdy jeden dla gabrysi!
(Jak doczekamy sie kiedyś córy, to też nazwiemy Gabrysia :D)
-
Martynko w ramach siedmiomiesięcznicy 7 buziaków w brzuszek :-)
Każdy jeden dla gabrysi!
(Jak doczekamy sie kiedyś córy, to też nazwiemy Gabrysia :D)
Witaj Met, dziękujemy za buziaczki:) Gabi czuje się dopieszczona :)
Piękne imie prawda? :-*
-
Cudne!
Zawsze wiedzieliśmy, że będzie Gabrysia :-))
-
Cudne!
Zawsze wiedzieliśmy, że będzie Gabrysia :-))
Ja chyba tez...Męża przekonałam wraz z wiadomością o ciąży :)
-
Mój tylko nie może przełknąć ewentualnego Augustyna.. :D
-
Mój tylko nie może przełknąć ewentualnego Augustyna.. :D
hehe :) Mojemu Gabrysia się podoba, ale Gabriel niezupelnie...ale juz klamka zapadla...chyba,ze urosną jej jajeczka :)
-
Ahahahahaha.
No po prostu teraz wygrałaś :los:
-
Ahahahahaha.
No po prostu teraz wygrałaś :los:
Wszystko się może zdarzyc :P
-
Mama mojej koleżanki miała urodzić dziewuszkę. Do ostatniego usg lekarz potwierdzał płeć.
No i teraz po Świecie chodzi mały Olek :los:
Który nnaprawdę jest mężczyzną, ale bardzo wstydliwym, bo do samiuśkiego końca wszystko ukrywał.
Cuda się zdarzają ;-)
-
Mama mojej koleżanki miała urodzić dziewuszkę. Do ostatniego usg lekarz potwierdzał płeć.
No i teraz po Świecie chodzi mały Olek :los:
Który nnaprawdę jest mężczyzną, ale bardzo wstydliwym, bo do samiuśkiego końca wszystko ukrywał.
Cuda się zdarzają ;-)
O widzisz, u nas w razie jajek tez bedzie Aleksander :)
Bosszzzz zaraz mnie wypali!!! Mam taka zgage, ze chyba wezwę strażaków!!
-
Bidulko :przytul:
Nie można jakiegoś ranigastu? :drapanie:
-
Bidulko :przytul:
Nie można jakiegoś ranigastu? :drapanie:
nie mam!! zaraz chyba sobie wloze do geby prysznic i odkrece na maksa zimną wode.
ide sie myc i spac...branoc!!
:-* :-*
-
Branocka Dziewczynki! :-)))
-
Martynko!A guma do żucia nie pomaga? Spróbuj może tej metody! Mi tylko i wyłącznie miętowa guma pomagała! ;)
Dobrej nocki! ;)
-
Oj bidulko :( Dobranoc :)
-
martyna1985 wspolczuje Wam tej zgagi :uscisk: Ja nigdy jej nie mialam ani teraz nawet pod koniec ciazy (odpukac) 8)
Jak minela nocka kochana :drapanie:
-
mnie zgaga dopieszcza tera zjak nigdy >:( ale jedyne lekarstwo Rennie w duzych ilościach!! (ale tlyko 'smak' łagodna mięta) :-[
-
kochana niech mąż ci zakupi renni - ponoć pomaga najlepiej
ja łykłam też manti (bo miałam pod ręką)
na domowych sporosbach sie nie znam bo mleka nie pijam a migdałów nie lubię :-\
-
Agula, ela, Jagna, Vall, Anusiu Witajcie, dziękuję Wam kochane za dobre rady. Przy najbliższej okazji-zapewne dziś z nich skorzystam. Jak się położyłam i zasnęłam już nic nie czułam :)
A nocka spokojna, budziłam się jak zwykle, bo było mi gorąco, ale OK :)
A teraz, po wypiciu pysznego specyfiku jakim jest 50g glukozy czekam, az minie godzina i jade na pobranie krwi. Wiecie co?? Smakowala mi, ale teraz mnie mdli...jednak na pusty żołądek słodkiego się nie jada/pije :) Niech już bedzie ta 9:15!! Małej za to chyba się to podoba, bo zaczyna fikać :)
Pozdrawiam
-
:) mnie zgaga zwykel mecyz w nocy wlasnei, a raczje w pozycji lezącej..okropnośc ::) ale aj miewalam porblemy z refluksem i chyba teraz odżyły ::)
a to w domku zapdoałas sobie tą glukoze ??? , a pobrnaie krwi na czczo przed dawka?? ::)
-
a to w domku zapdoałas sobie tą glukoze ??? , a pobrnaie krwi na czczo przed dawka?? ::)
Własnie widzisz Vall, ja też tak myslalam....jeszcze wczoraj z Asią rozmawiałam na ten temat. Ale pytalam 2 tyg temu babki w laboratorium i ona powiedziala, zebym kupila sobie w aptece, rozcienczyla, wypila i przyszla po godz. Wczoraj już zgłupiałam, bo czytałam, że krew się pobiera tez na czczo. Zadzwonilam do mojego lekarza i on potwierdzil slowa pani z labor., że ja musze tylko godz po, bo wyniki podstawowego badania, czy jakos tak byly w normie. Domyslam się, że chodzi o te, co robiłam na początku ciąży bez glukozy...
-
Hej Martynko:)
Widzisz wszędzie robią inaczej. U mnie najpierw pobrali krew bo ważny jest ten początkowy wynik potem dali wypić glukozę i po godz znowu pobrali. A że ci smakowało to jestem w szoku hehe.
Daj znać jak wrócisz jaki masz wynik
Pozdrawiam
-
widać co lekarz to inne "obyczaje" :)
w każdym razie 3mam kciuki zeby wyniki były ok :)
-
Witaj megi:) Cieszę się, że zajrzałaś :)
Wyniki będą po południu, jak będę wracała z uczelni to zajadę i na pewno napiszę...
Teraz jest znacznie gorzej....nawet herbatę gorzką pije, co u mnie bylo nie do przejscia ...
-
martyna1985 no to my dzisiaj razem pilysmy slodkosci tyle ,ze ja 75g :los: Z cytryna naprawde nie jest tak zle ;D
U nas pobieraja zawsze na czczo i po godzinie znowu ;D ale co laboratorium to cos innego.
-
Mam wynik: 126. Nie ma podanych norm, więc nie wiem, czy jest prawidłowy. jak ktos wie, to może mi napisac :)
Pozdrawiam
-
chyba ok.......
wydaje mi sie ze do 140 jest ok :)
ale ja miałam inne jednostki :)
-
chyba ok.......
wydaje mi sie ze do 140 jest ok :)
ale ja miałam inne jednostki :)
No własnie mi tez sie gdzies obilo, ze do 140 do norma. Ja mam mg/gl. Zyje, wiec chyba OK :)
-
Cześć cukiereczki wtorkowo :los:
-
Cześć cukiereczki wtorkowo :los:
Witamy witamy :) i trzymamy kciuki!! Mamy nadzieję, że test się myli!!
-
Zobaczymy Martynko, czekam cierpliwie, a w razie czego zaczynamy staranka od nowa :-)
Do dopiero drugi cykl starań. Jeszcze czas na zamartwianie się ;-)
-
Zobaczymy Martynko, czekam cierpliwie, a w razie czego zaczynamy staranka od nowa :-)
Do dopiero drugi cykl starań. Jeszcze czas na zamartwianie się ;-)
kochana, nie będzie czasu na zamartwianie, bo dzieci w brzuchu ponoc nie wolno stresować :P :)
-
hej Martynko
Ja do ciebie zaglądam codziennietylko czasem nic nie napiszę bo nie mam jak z małą na rękach ale podczytuję cię na bieżąco.
Wynik masz dobry norma jest do 140.
Pozdrawiam
-
hej Martynko
Ja do ciebie zaglądam codziennietylko czasem nic nie napiszę bo nie mam jak z małą na rękach ale podczytuję cię na bieżąco.
Wynik masz dobry norma jest do 140.
Pozdrawiam
To bardzo się cieszę :)
Dziś mam o 20:30 wizyte :-\ nie powiem, ze sie nie boje. Wczoraj byla tragedia...jakby moj organizm w ogole nie reagowal na tabletki...Wieczorem skurcze zaczely przeginac, myslalam, ze spakuje sie i pojade na izbe, ale jak sie polozylam spac, to przeszlo. Czulam pol dnia duzy nacisk na cale krocze, latalam siku co 10 min :'( Pomalu trace cierpliwosc...wczoraj nie wytrzymalam i jak M wrocil, to wyryczalam mu sie w rekaw. Juz mam naprawde pomalu dość :'( Mam nadzieje, ze dzis bedzie lepiej.
-
ojej bidulko...
wczoraj obie miałyśmy ciężki wieczór...
mam nadzieje, ze dziś bedzie lepiej
trzymam kciuki i czekam na wieści po wizycie u lekarza
-
ojej bidulko...
wczoraj obie miałyśmy ciężki wieczór...
mam nadzieje, ze dziś bedzie lepiej
trzymam kciuki i czekam na wieści po wizycie u lekarza
Wiesci beda albo dzis poznym wieczorem, albo jutro. Jade od razu po wizycie do rodzicow, a mama mnie gania, ze siedze tyle przed kompem jak mam lezec, a tam nie mam bezprzewodowego netu. Mam nadzieje, ze dzis bedzie lepiej, bo jak nie to chyba oszaleje.
-
Martynko :-* - 3mamc kiuki i wierze ze wiesci bed alepsze niz ostatnio!!
i przyłączam sie do klubu wraz z Anią - wczorajszy dzien, popoludnie, wiecżór były nie fajne :-[
-
No to czekamy na wiesci - na pewno beda pomyslne :)
-
Martynko :przytul: tak mi przykro, że znowu jest gorzej :przytul:
Mocno zaciskam kciuki i modlę się aby w końcu wszystko się unormowało... tak mi smutno, że się męczysz i denerwujesz :przytul:
Tulam Ciebie mocno :przytul:
-
Martynko :przytul: tak mi przykro, że znowu jest gorzej :przytul:
Mocno zaciskam kciuki i modlę się aby w końcu wszystko się unormowało... tak mi smutno, że się męczysz i denerwujesz :przytul:
Tulam Ciebie mocno :przytul:
:przytul:
-
Hej!
Tulam Cię na dzien dobry :przytul: Mam nadzieję, że czujesz się choć odrobinkę lepiej.
Nie chcę zrzędzić...ale mama może ma rację ??? Skoro leżeć to leżeć ::)
-
Witaj Martynko! Podczytuję Cię cały czas, nie piszę bo nie zawsze mam czas, ponieważ jestem w pracy, a jak wiadomo to różnie bywa, zresztą jak w pracy.
Na początku serdecznie gratuluję córeczki, z tego co sie orientuję to chyba jesteśmy w podobnym stadium ciąż. Mam nadzieję, ze wszystkie dolegliwości miną, i będzie dobrze. Gabrysia napewno zaczeka do swojego terminu wyjścia na świat... Dziś na wizycie napewno lekarz rozwieje Twoje wszystki wątpliwości. Będę trzymała kciuki razem ze swoją Dzidzią aby wszystko u Was było w porządku.
Pozdrawiam i głowa do góry będzie OK! :)
-
Hej!
Tulam Cię na dzien dobry :przytul: Mam nadzieję, że czujesz się choć odrobinkę lepiej.
Nie chcę zrzędzić...ale mama może ma rację ??? Skoro leżeć to leżeć ::)
czuję się róznie, ale nie jest źle. Mama ma rację, tylko, ze ja leze, ale akurat jak ona przychodzi to ja siedze przy kompie:) przychodzi nie w porę :)
Witaj Martynko! Podczytuję Cię cały czas, nie piszę bo nie zawsze mam czas, ponieważ jestem w pracy, a jak wiadomo to różnie bywa, zresztą jak w pracy.
Na początku serdecznie gratuluję córeczki, z tego co sie orientuję to chyba jesteśmy w podobnym stadium ciąż. Mam nadzieję, ze wszystkie dolegliwości miną, i będzie dobrze. Gabrysia napewno zaczeka do swojego terminu wyjścia na świat... Dziś na wizycie napewno lekarz rozwieje Twoje wszystki wątpliwości. Będę trzymała kciuki razem ze swoją Dzidzią aby wszystko u Was było w porządku.
Pozdrawiam i głowa do góry będzie OK! :)
Witaj Kasiu :) Rozumiem, że nie masz czasu...w pracy tak bywa:)
Dziękuję za gratulacje, szkoda, że Ty nie masz swojego wątku, z chęcią poczytałabym co u Ciebie. Wiesz już czy będziesz mieć chłopca czy dziewczynkę?? Jesteś 2 tyg przede mną. Ja termin z OM mam na 21.01 z USG na 16.
Pozdrawiam
-
Nie mam swojego wątku, bo nie wiem czy miałabym czas na prowadzenie go na bierząco, ponieważ jak narazie nie mam w domku internetu. Jeszcze niestety nie wiemy czy to będzie chłopiec czy dziewczynka, chociaż wszyscy mówią ze będzie dziewczynka. W najbliższy poniedziałek mam wizytę i mam nadzieję że się dowiemy kto mieszka w moim brzuszku. Teraz po liczniczkach zauważyłam 2 tygodniową różnicę ja wg OM mam na 07.01.2008 a wg USG 09.01.2008
-
Nie mam swojego wątku, bo nie wiem czy miałabym czas na prowadzenie go na bierząco, ponieważ jak narazie nie mam w domku internetu. Jeszcze niestety nie wiemy czy to będzie chłopiec czy dziewczynka, chociaż wszyscy mówią ze będzie dziewczynka. W najbliższy poniedziałek mam wizytę i mam nadzieję że się dowiemy kto mieszka w moim brzuszku. Teraz po liczniczkach zauważyłam 2 tygodniową różnicę ja wg OM mam na 07.01.2008 a wg USG 09.01.2008
Rozumiem. Życzę więc, żeby dzidzia się ujawniła :) Spokojnych pozostałych miesięcy :)
-
Dziś mam o 20:30 wizyte :-\ nie powiem, ze sie nie boje. Wczoraj byla tragedia...jakby moj organizm w ogole nie reagowal na tabletki...Wieczorem skurcze zaczely przeginac, myslalam, ze spakuje sie i pojade na izbe, ale jak sie polozylam spac, to przeszlo. Czulam pol dnia duzy nacisk na cale krocze, latalam siku co 10 min :'( Pomalu trace cierpliwosc...wczoraj nie wytrzymalam i jak M wrocil, to wyryczalam mu sie w rekaw. Juz mam naprawde pomalu dość :'( Mam nadzieje, ze dzis bedzie lepiej.
Witaj Matynko!
I bardzo dobrze że dzis będziesz u doktora!
I proszę Cię nie denerwuj się i nie stresuj! Ja wiem, że łatwo się mówi trudniej to zrobić, ale pamiętaj, że jak Ty sie denerwujesz to twoje emocje również udzielają się dzidzi! Ja nauczyłam się cierpliwości i relaksu właśnie podczas ciąży!Zawsze mąż stawiał mnie do pionu, tłumacząc, że mam dbać o zdrówko dzidziusia!Więc proszę Cię spróbuj się zrelaksować!Poddychaj sobie głeboko! :tak_2: :tak_2: :tak_2: Ucz sie powoli oddychanka przeponowego do porodu! A taki relaks to będzie przyjemne z pożytecznym! ;) :Rezyser: I LEŻ!!ODPOCZYWAJ!!!TO ROZKAZ anie prośba!!!!!!
-
:) czekam na wieczorne wiesci co u Was!!
ps,. ale jak beda zbyt pozno to przeczytam rano ::)
-
Martynko trzymamy kciuki i czekamy na wieści niecierpliwie!!!jestem pewna że będzie dobrze najwyżej lekarz zwiększy Ci dawkę leku!!trzymajcie sie dziewczyny!!!! :przytul:
-
Po wizycie. Jutro idę do szpitala...na 3-4 dni. Szyja dalej sie skraca, na szczescie trzyma. DOktor chce, zeby podlaczyli mi kroplowki w celu nawodnienia :drapanie: cos na skurcze itp. Ja nigdy w szpitalu nie leżałam...nawet nie wiem, co mam ze sobą wziąc oprocz piżamki i kosmetyków...Maż chyba bardziej przerażony ode mnie...ja się domyslalam,ze to tak sie skonczy. Oby wszystko bylo OK...
-
martyna1985 mus to mus , najwazniejsze aby z dzidzia bylo wszytsko dobrze.
Do szpitala zabierz ze soba reczniki , przybory toaletowe , swoje sztucce , kubek , cos do picia i wode mineralna. Na bierzaco maz Ci doniesie co bedzie trzeba .
Trzymam kciuki kochana :przytul: :przytul: :przytul: :przytul:
-
Martynko :przytul: myśl pozytywnie!
Pamiętaj, że to dla dobra dzidziusia!!! Wszystko będzie dobrze! Odpoczniesz sobie, poobserwują Cie chwilkę i wrócisz do domku! :przytul:
A z dzidzią napewno wszystko jest i będzie dobrze! :przytul: ... To Ty poprostu musisz nabrać sił, żeby nie zaszkodzić dzidzi i nie doprowadzić do wcześniejszego porodu!Oprócz tego co napisała Ci Jagna, do szpitala weź sobie jakieś czytadło, np. gazetki o ciąży, macierzyństwie,etc. Aaaa... nie zapomnij klapek pod prysznic! ;)
BĘDZIE DOBRZE KOCHANIEŃKA!!!
Trzymam za Was kciuki!!! :przytul:
-
martyna1985 w ktorym szpitalu bedziesz lezala :drapanie:
-
Witajcie.
Bede lezala w Zdrojach.
Zapomnialam napisac,ze mam ciut za wysoki cukier i czas na dietke :mdleje: zero slodyczy, owocow, sokow owocowych-tylko woda bleeee....Narazie mialam ja miec 5 dni to kolejnego badania, no ale teraz badanie sie przesunie ze wzg na szpital. Nie wiem jak ja zniose to zero slodyczy!!
Dziekuje za pomoc w pakowaniu. zaraz ide sie spakowac i ok 11 na izbe.
Aaaaa AGULKA w to,ze z Gabi wszystko OK to nie watpie. Wczoraj od 23 do 00:30 ruszala sie non stop. Zaczelam miec podejrzenia,czy na pewno mam jedno dzieciatko pod sercem :) ale to mile uczucie...i tak nie chcialo mi sie spac!! Ale dzis sie wszystko okaze, bo bede miala USG i zobaczymy ile ta nasza gwiazda wazy i jak sie ma!
Nie wiem,czy przed wyjazdem jeszcze tu zajrze, bo Mąż ma bata i powiedzial,ze teraz koniec z internetem, szkola i wychodzeniem z domu :bicz: :bicz: Mam sie odzwyczajac od netu, bo potrafie caaaly dzien przesiedziec!! :P
Trzymajcie się i do napisania za kilka dni!!
P.S. Mam nadzieje, ze tam daja wiecej niz 3 posilki!! Kobieta ciezarna powinna jesc 5!! Musze sie najesc w domu :P
:popija: :uscisk: :uscisk: :buu: :id_juz: :id_juz: :id_juz:
-
Kochana - trzymaj się!!
szkoda, że cię "odetną" od neta ale jak będziesz miała chwile i ochtę to daj znać esemeskiem co tam u was.
najedz się na zapas hehe
ja będę zjadać za ciebie słodycze ;)
Myśl pozytywnie - będzie dobrze!!
buziaki i głaski dla gabi!!
-
Oczywiscie, ze bede sie odzywac smsami:)
Mysle pozytywnie!! Na poczatku bylo przerazenie, pozniej mama dzwonila i mnie pocieszala, ze tam bede pod dobra opieka itp...ma racje.
Tylko jak ja bez was wytrzymam :nie: :Placz_1:
Anusia...nawet nie wiesz jak ja przezywam te slodycze...ale sobie pokryjomu cos zjem kiedys:)
-
trzymam za Was kciuki
trzymaj sie cieplusio i badz dobrej mysli ;)
wszystko bedzie oki :glaszcze:
-
Anusia...nawet nie wiesz jak ja przezywam te slodycze...ale sobie pokryjomu cos zjem kiedys:)
nie wolno :Kill: :los:
ja nikomu nie powiem
w szpitalu nie jest tak źle - pobudka o 5tej na mierzenie temp...śniadanie o 8ej, potem obchód...leżenie/spanie....weź drobne na tv - może bedzie płatny w pokoju :)
a masz neta w komórce?
-
Martynko :przytul: :przytul: :przytul:
Mysle, ze ten szpital to nie jest taki zły -doksonala opieka, wszystko pod okiem fachowców, leki, usg... i moze ty sie wyciszysz, uspokoisz ::)
W kazdymr azie dawaj nam znac co z Wami, bo będzimey się martwić :-[
Ściskam :przytul:
-
Anusia...nawet nie wiesz jak ja przezywam te slodycze...ale sobie pokryjomu cos zjem kiedys:)
nie wolno :Kill: :los:
ja nikomu nie powiem
w szpitalu nie jest tak źle - pobudka o 5tej na mierzenie temp...śniadanie o 8ej, potem obchód...leżenie/spanie....weź drobne na tv - może bedzie płatny w pokoju :)
a masz neta w komórce?
Aniu, mam chyba net, ale nie wiem jak to obslugiwac, bo sie tym nigdy nie interesowalam. Zobaczymy, moze tam rozgryze...
Martynko :przytul: :przytul: :przytul:
Mysle, ze ten szpital to nie jest taki zły -doksonala opieka, wszystko pod okiem fachowców, leki, usg... i moze ty sie wyciszysz, uspokoisz ::)
W kazdymr azie dawaj nam znac co z Wami, bo będzimey się martwić :-[
Ściskam :przytul:
bede dawala znaki!!
Buziaczki, lece!!
-
Witam
Moze lepiej ze idziesz an obserwacje i "nawodnienie". Szpital to jednak szpital - stała fachowa opieka - nigdzie takiej nie znajdziesz.
Nie wiem czy przeoczylam gdzies ale pewnie nie masz jeszcze wyprawki dla dzidzi co ?
Slodycze sobie daruj - przezyjesz ;D zreszta po porodzie tez bedziesz musiala sie ograniczac wiec taki odwyk Ci sie przyda juz teraz :)
Ja mialam w szpitalu 3 posilki ale mama przynosila mi papu z domku :)
A zycie w szpitalu nie jest takie zle.Ja bylam tam pierwszy raz i tez sobi ewyobrazalam Bog wie co a mialam o 7 temperaturka, 8 obchod i o 19 znowu obchod :)
Wez sobie czytadło, moze jakiegos MP3 playera i co najwazniejsze wez WIARE ZE JEST OK I TO TYLKO SYTUACJA PZREJSCIOWA.
Jesli pozwolisz bede Cie nekac smskami :)
-
Aniu, mam chyba net, ale nie wiem jak to obslugiwac, bo sie tym nigdy nie interesowalam. Zobaczymy, moze tam rozgryze...
napewno dasz radę
i będziemy wtedy w ciagłym kontakcie!! ;)
powodzenia!!
-
Martnko kochana widzę, że twoja ciąża przebiega identycznie jak moja:)
Nic się nie martw zobaczysz, że w szpitalu odpoczniesz i będziesz psychicznie lepiej się czuła. Ja też jak jechałam do gina to już czułam że on mnie położy w szpitalu bałam się jak głupia bo nigdy nie leżałam w szpitalu i nawet nie wiedziałam jak mam się zachować. Ale spoko tylko pierwsza noc była ciężka bo byłam zmęczona po tych kroplówkach a potem już było super. Poznałam położne i koleżanki z podobnymi problemami i powiem ci szczerze że nawet mi się podobało.
Potem jak byłam na sali poporodowej to wszystkie położne mnie pamiętały i było mi bardzo miło.
Co do jedzenia to są tylko 3 posiłki + podwieczorek więc niech mąż ci donosi jedzonko bo mi było wiecznie mało.
Trzymaj się kochana zobaczysz, że będzie dobrze trzymam mocno kciuki.
Buziolki
-
no tak...
:-\
-
martyna1985 co do dietki to ja wytrzymalam i Ty wytrzymasz :ok: :ok: :ok:
Trzymam kciuki aby wszytsko bylo dobrze , bede czekala niecierpliwie na wiesci smskowe :tupot:
-
Martyna trzymaj się dzielnie :przytul:
w chwilach słabości pamiętaj co sama często powtarzasz...dla naszych maluszków zniesiemy wszystko
Tulam mocno :przytul: :przytul: :przytul: :przytul:
-
Jesteśmy z Wami, ściskamy cieplutko i na pewno wszystko będzie dobrze :przytul:
-
Martyna trzymaj sie mocno w szpitalu, tam Ci pomogę, odpoczniesz..
a ze słodyczami to uważaj :P
buziaki dla Was
-
Witajcie.
Aaaaa AGULKA w to,ze z Gabi wszystko OK to nie watpie. Wczoraj od 23 do 00:30 ruszala sie non stop. Zaczelam miec podejrzenia,czy na pewno mam jedno dzieciatko pod sercem :) ale to mile uczucie...i tak nie chcialo mi sie spac!! Ale dzis sie wszystko okaze, bo bede miala USG i zobaczymy ile ta nasza gwiazda wazy i jak sie ma!
Nie wiem,czy przed wyjazdem jeszcze tu zajrze, bo Mąż ma bata i powiedzial,ze teraz koniec z internetem, szkola i wychodzeniem z domu :bicz: :bicz: Mam sie odzwyczajac od netu, bo potrafie caaaly dzien przesiedziec!! :P
Trzymajcie się i do napisania za kilka dni!!
P.S. Mam nadzieje, ze tam daja wiecej niz 3 posilki!! Kobieta ciezarna powinna jesc 5!! Musze sie najesc w domu :P
:popija: :uscisk: :uscisk: :buu: :id_juz: :id_juz: :id_juz:
A widzisz??? Gabi to kochany malutki brykający Skarb! :Serduszka: daje Ci znać, że masz się nie denerwować! :przytul:
Trzymaj się kochanieńka! :uscisk:
... a mężowi przyznaję całkowitą rację :los: :brawo:
-
Martynko trzymaj sie dzielnie!!! Napewno będzie wszystkook, poleżysz kilk dni, będziesz pod stałą opieką, wszystko będzie dobrze.
:przytul:
-
Witajcie!! Juz wróciłam :) Nie przyjeli mnie bo maja remont (kłuja, wiercą, syf straszny-coś podobnego jak u mnie w domu) i od pon. nie ma przyjec, tylko do porodów. Dzwonilam do gina, mam w takim razie polezec troche w domu i jak sytuacja sie nie unormuje, da mi skierowanie do innego szpitala. Mialam robione KTG-nie bylo akurat skurczy. Na USG wszystko super, mała Gwiazda wazy 1222g!!!! Termin mam juz na 11.01, czyli coraz blizej:) Potwierdzilo się, ze jest dziewczynką. Acha i lezy glowa w dół :) Chyba w nocy sie przerzucila, bo milam male tornado w brzuchu!! :serce: :serce:
W ogole jakos niemilo w tym szpitalu, głownie chodzi mi o pania polozna i lekarke, która badala mnie jak zwierze, myslalam, ze urodze jej na samolocie!! Przy okazji dostalam zjebke, ze nie leze caly czas, nie chcialy sluchac, ze od swojego lekarza NIE mialam takiego przykazu. Stierdzila tez, ze szyjka nie jest tak krotka, ze wymaga to hospitalizacji, jednym slowem podwazala slowa mojego lekarza. Normalnie az mi sie plakac chcialo i chcialam uciez stamtad jak najszybciej!! Ale we wt mma jedzie do swojej gin i powiedziala, ze mnie zabierze, zeby jeszcze ona mnie przebadala i wyrazila swoje zdanie. Zobaczymy...
Ok, zmykam lezec. Przyjechalam do rodzicow, tu nie mam laptopa i bezprzewodowego netu, wiec bede rzadko, bo mama-szpieg kaze lezec :P
buzialki i dziękuję za tyle dobrych slów!!!!
-
Martynko Kochana :przytul: będzie dobrze :przytul: myślę, że gdyby było trzeba to by Ciebie przyjęli do szpitala... więc chyba nie jest aż tak źle :przytul:
Cieszę się, że Gabrysia to na pewno Gabrysia :D
Buziaczki dla Was :przytul:
-
Martynko :przytul:
bardzo dobrze ze mam szpieg - pilnuje :) a i chyba dobrze ze nie zatrzymali Cie skoro taki personel mało uprzejmy ::)
Mam nadzieje, ze lezenie w domku pomoze i nie bedzie potrzeby hospitalizacji... a jesli jendak to w innym, milszym otoczeniu :przytul:
-
martyna1985 duzo lez sobie i odpoczywaj , wszystko bedzie dobrze :uscisk: :ok:
-
Jeszcze JA tu bede pilnowac :Hitler:
-
Skoro masz odpoczywac to tak rób !
Mała musi jeszcze wytrzymac w brzuchu ok 2 miesiecy a ty musisz jej w tym pomóc !
Tak wiec odpoczywaj , spij , wyciszaj sie i nie szalej !
Czytaj sobie ksiazeczki , rób na drutach :P czapeczki i sukienki :)
;D
-
Martynko po pierwsze starsznie miło było ciębie poznać
masz śliczny brzuszek i wogle ładna mama będziesz
po 2 nie wiem co mi się ubzdurało że ty z Pyrzyc jesteś - a ty nasza sąsiadka normalnie
po 3 fajnie że Gabi ti Gabi
no i po 4 odpoczywaj kochana ile wlezie
niech ci mąż obiadki do łóżka przynosi i rozpieszcza jak królową- NALEŻY ci się
pozdrawiamy:)
-
Bo jest z Pyrzyc :)
-
Urwałam sie na chwilke:)
Agulkooo bardzo mi miło usłyszeć tyle miłych słów :) Pochodze z Pyrzyc, ale mieszkamy z mężem w Sz-nie :)
Pilnujcie mnie pilnujcie :P
odpoczywam, nie stresuje sie i nigdzie nie wychodze...narazie!!
:)
-
nigdzie nie wychodze...narazie!!
Ja Ci dam zaraz" narazie "` :czeka: masz lezec i odpoczywac :ban:
-
Masz siedziec w domu !!!!!!!!!!!!!!
-
Ciekawe jak sie czuje dzis Martynka :drapanie:
-
co tam u Was dzisiaj?? ::)
-
Leż w domku i spokojnie tam mi proszę, to już nie przelewki. Mojej koleżanki koleżanka tez w siódmym miesiącu musiała iśc do szpitala na czas nieokreślony. Myślę, że szczęscie w nieszczęsciu, że szpital bym w rozpierduszce... masz szansę przeleżeć ładnie ten okres w domku, aż się wsio ładnie unormuje, buziaczki :Daje_kwiatka:
-
Martynka miłego dnia spędzonego na leniuchowaniu życzę!!
-
Witajcie kochane:)
czujemy się dobrze...jak zawsze kiedy siedze w domu i nigdzie nie wychodze :glowa_w_mur: Dlaczego tak nie może być zwsze? :drapanie: Nie musze mówic, ze nosi mnie strasznie, ale spokojnie sobie przeleze/przesiedze chociaz do niedzieli...wtedy wrócil mąż i...i tak sie nigdzie nie rusze.
Przynajmniej siedze w domu i nie wydaje kasy, nawet przez net :)
Pozdrawiam
-
Martyna - siedz w domku i odpoczywaj - nie ruszaj sie :P
Przynajmniej siedze w domu i nie wydaje kasy, nawet przez net
hihi zawsze są jakieś plusy leniuchowania :D :D
-
Hej kochana ale ci się upiekło:)
Wiesz ja pamiętam, że na izbie przyjęć też natrafiłam na taką francę że myślałam że jej przyłożę ale uwierz mi na górze na oddziale patologii jest naprawdę spoko.
Leż w domku ile wlezie to może nie będziesz musiała leżeć potem w szpitalu. Już dużo ci nie zostało do spotkanka z Gabrysią :)
Zobaczysz jak to zleci ekspresowo i będziesz ją tuliła.
Buziaczki
-
Trzeba było na tym samolocie kopnąć ją tak niby odruchowo ::) może coś by do niej dotarło. Larwa jedna
Odpoczywaj Martynko :przytul:
-
I co tam u was ?
-
Wlasnie co u Ciebie kochana :drapanie:
-
Witajcie.
U nas roznie, raz lepiej raz gorzej. Mąż mnie nawet dzis na spacer wyprowadzil :) ::)
ogolnie przezywam kryzys-dlatego nic nie pisze, mam milion mysli i pomalu dosc. I chce juz grudzien!!
-
Oj bidulko :przytul:
Typowe ciążowe objawy :przytul:
Ale wiesz za jak jest ci zle to my ci pomożemy :przytul:
-
Witajcie.
U nas roznie, raz lepiej raz gorzej. Mąż mnie nawet dzis na spacer wyprowadzil :) ::)
ogolnie przezywam kryzys-dlatego nic nie pisze, mam milion mysli i pomalu dosc. I chce juz grudzien!!
Kochana trzymaj sie dzielnie dla swojej kruszynki :przytul: :uscisk: :przytul:
-
Juz torszku lepiej ?
-
martynka mam nadzieję, że dzis juz lepiej
do zobaczenie później na forum :-*
-
Wlasnie co u Ciebie kchana slychac :drapanie:
-
I jak w poniedziałek ? Zobacz jakie sliczne słoneczko za oknem :)
-
Zaczynamy kolejny tydzień ciąży...coraz bliżej o spotkania z naszą Niunia :)
-
Co tak ogólnie ?
-
chyba dobry humor nie powrócił :-\
-
Skrobnij cos jeszcze...
-
kochane jesteście. Nie pisze nic, bo nie chce wyjsc na jakas zrzędę. Nic się nie zmienia w spr brzucha. Twardnieje, choc nie wiem, czy to są skurcze, wydaje mi się, że nie. Jakbym go nie dotknęła, nawet nie zorientowalabym sie, ze jest twardy. Skurcze, takie jak mialam wczesniej zdarzaja sie kilka razy, ale nie sa juz tak silne. Brzuch boli czasami, krzyż to samo. Moze taka moja uroda i tak musi byc. Jak to powiedziala "mila" lekarka na izbie, ze czasami są takie macice, ktore twardnieja, a ze wg niej szyjka nie jest az tak krotka, ze wymagam hospitalizacji...A to, ze się regularnie skraca to ja nie interesuje. Poczekam spokojnie do kolejnej wizyty, na ktora musze sie umowic. Siedze w domu, ew. wychodze na krotki spacer zolwim tempem.
-
Martyna
jesli zrzędzenie ci pomoże to zrzędź ile wlezie
my tu jestesmy po to żeby cię wysłuchac i w miarę możliwości pomóc/pocieszyć
dobrze, że odpoczywasz - mam nadzieję, że to dobrze zrobi twojej szyjce i macicy :luzak:
trzymaj sie słonko!! :-* :-* :-*
-
Ojtam zrzede odrazu ;D
moze to poprostu dzidzia sie wypycha i takie wrazenie jak by był skurcz ::)
-
Ojtam zrzede odrazu ;D
moze to poprostu dzidzia sie wypycha i takie wrazenie jak by był skurcz ::)
właśnie, u mnie to już nauczyłam się odróżniać skurcze od wypinania się malutkiej, a wypina się, oj wypina... i to tak, że cały dół pobolewa... ech ta grawitacja, albo to taki klopsik :D
NO tak macice są różne, ale lekarze też ::) chociaż w domku napewno lepiej Ci jest. Pohospitalizuj się po domowemu, napewno wyjdzie na zdrowie ;D
-
właśnie, u mnie to już nauczyłam się odróżniać skurcze od wypinania się malutkiej, a wypina się, oj wypina... i to tak, że cały dół pobolewa... ech ta grawitacja, albo to taki klopsik :D
Własnie Ola, mnie tez caaaly dol brzucha boli... na dodatek Mała uciska i noge i biodro "czuje"
-
Oj te bole bioder to tragedia :przytul:
-
Oj te bole bioder to tragedia :przytul:
eee, bóle bioder to pikus w porownaniu do innych:)
-
poczekaj aż ci to wzdecie zacznie z ciebie uchodzic :P
-
poczekaj aż ci to wzdecie zacznie z ciebie uchodzic :P
hahaha dzieki za pocieszenie!! :)
uciekam!! milego wieczorka!!
-
Pa pa ;D
-
Trzymajcie sie dziewczynki dzielnie!!! ;)
-
Martynko buziaczki dla Ciebei i Gabi :-*
3majcie sie dzielnie i oby tak dalej :)
-
Wstałyscie juz ? :)
-
wstały - ale uciekła martynka z neta bo jak to okresliła - zaraz jakiś szpieg wróci :D
-
Martynko - myślę o Tobie codziennie... i trzymam cały czas kciuki abyś czuła się dobrze, żeby brzuszek się nie napinał... :przytul:
Jeszcze niecałe 3 miesiące i Gabi będzie z Wami :skacza:
-
Jestescie ?
-
No wlasnie co U ciebie Martynko :drapanie: :drapanie: :drapanie:
-
Jestem jestem ;) Mialam problemy z wejsciem na forum. Dziekuje za troskę.
Martynko - myślę o Tobie codziennie... i trzymam cały czas kciuki abyś czuła się dobrze, żeby brzuszek się nie napinał... :przytul:
Jeszcze niecałe 3 miesiące i Gabi będzie z Wami :skacza:
:przytul: :przytul: :przytul: dziękuję!!
zaraz jakiś szpieg wróci :D
tak tak:) i pozniej kapuja M, ze nie leżę :)
A moja Mała dzis caly dzien spokojna, a przed chwilka takiej wariacji dostala, ze w pewnym momencie przyfasolila mi tak, ze pokazaly mi sie lzy w oczach :) Wariowala nieziemsko, az dostalam 3 silne skurcze (tak mysle, ze to przez to).
A jutro....glukoza 75g ;/ Nie wiedzialam, ze mam byc na diecie od 18!! Chcialam poczekac na mame az skonczy prace i zjesc z nia kolacje, a tata w miedzyczasie zadzw. do znajomej, ktora pracuje w laboratorium i ona mowi, ze juz nic nie moge jesc :( A ja jadlam obiad o 15 i to tylko zupe. Zaraz padne z glodu!! Ide spac, zeby nie czuc :) Mam nadzieje ze nie zapomne cytrynki jutro.
A teraz Gabrysia jest wcisnieta pod zebro i nie moge sie zgiąć :)
Pozdrawiam
-
Jak chcesz aby wynik byl jak najbardziej wiarygodny to lepiej juz nic nie jedz kochana , to dla Twojego dobra :ok:
-
A ja jadłam nawewt rano przed badaniem :)
Nasza pani doktor Liliian powiedziała ze i tak jest tak zabuzona perystaltyka -czy jakos tak- jelit , ze mozna cos lekkiego wciagnac :)
-
Moja P. Doktor przed badaniem też pozwoliła mi jeść! ;)
... ale masz wesoło w brzuszku! ;D
-
i jak po badaniu?
pyszna glukoza, co? zwłaszcza rozpuszczona w ciepłej wodzie ;)
-
i jak po badaniu?
pyszna glukoza, co? zwłaszcza rozpuszczona w ciepłej wodzie ;)
:-\ :-\ :-\
-
Dałam radę...ale teraz mi cholernie niedobrze. Ide zaraz sie polozyc, zeby sie sniadanko ulezalo :) Mała tak skakala w brzuchu, ze caly falował :) Ciekawe co tam wyprawia :)
Pozdrawiam
-
hej Dziewczynki!!Dobrze że Gabi czeka w brzuszku na swoją kolej ;D,a skoro tak mocno sobie bryka to znaczy że jej tam dobrze i że świetnie się czuje!!Podobno dzieci "lubią" glukozę i stają się po niej bardziej aktywne więc ma mega zdrowe odruchy!!!!buziaczki
-
To teraz czekamy na wiesci jaki wynik .....
-
Gabi sobie tańcuje bo jest szczęśliwa!hihi
pozdrawiam Was gorąco i zycze udanego weekendu! :uscisk:
-
Wyniki mam następujące ;D
na czczo 69
po 60 min 119
po 120 min 86
czyli wydaje mi sie, ze dobre.
Ale odebralam tez wyniki moczu i te juz chyba nie sa tak dobre. Pojawił się slad białka i bilirubiny, a urobilinogenu jest 0,2 EU/dl. Pewnie i tak nie wiecie o co chodi tak jak ja:) do lekarza ide w pon. wiec sie dowiem.
Gabi sobie tańcuje bo jest szczęśliwa!hihi
pozdrawiam Was gorąco i zycze udanego weekendu! :uscisk:
O to na pewno:)
Dziekuje i również miłego weekendu zycze.
-
cukier na moje oko dobry ;)
co do moczu pojecia nie mam ale chyba to nie wyglada dobrze
a jak sie czujecie?
mała dalej szaleje w brzuszku?
-
cukier na moje oko dobry ;)
co do moczu pojecia nie mam ale chyba to nie wyglada dobrze
a jak sie czujecie?
mała dalej szaleje w brzuszku?
czuje się dobrze, Mała troszkę się uspokoiła, ale co chwilkę się przerzuca chyba na drugi bok wpychając się pod żebro :) Slodkie to jest i przyjemne :)
-
czuje się dobrze, Mała troszkę się uspokoiła, ale co chwilkę się przerzuca chyba na drugi bok wpychając się pod żebro :) Slodkie to jest i przyjemne :)
Cieszę się, że czujecie się dobrze :) teraz jeszcze Gabi ma dużo miejsca, to słodko i przyjemniej odczuwasz te harce. Mojej malutkiej jest już ciasno i się rozpycha i prostuje kończyny i coraz już ciężej mi jest ::)
-
Wyniczki widze ze masz ok :)
A mała poprostu cieszy się jeszcze tym że ma tyle miejsca i buszuje :)
-
Niech sie Gabrysia cieszy bo to sie pewnie wkrotce zmieni i pałacym sie zmniejszy. Nie ma tego zlego - juz wkrotce zamieszka w pieknie urzadzonym pokoiku i łozeczku tylko dla niej :)
A własnie jak tam pzrygotowania pokoiku i wyprawki - bo troszke nie jestem na czasie :P
-
A własnie jak tam pzrygotowania pokoiku i wyprawki - bo troszke nie jestem na czasie :P
Pokoik bedzie robiony na samym koncu remontu, bo narazie skladujemy tam wszystkie rzeczy. Wózek chcemy kupic za 2 tyg, łóżeczko pewnie po remoncie, zeby bylo gdzie wstawic...a tak, to zostanie nam troche ciuszkow, kosmetykow i innych drobiazgow.
-
martyna1985 widac ,z ejestes dobrze zorganizowana , niewiele w sumie zostalo :)
-
martyna1985 widac ,z ejestes dobrze zorganizowana , niewiele w sumie zostalo :)
To nie chodzi o zorganizowanie. Ciuszków mamy mnóstwo od mojej siostry i niewiele trzeba było dokupić, a jak miałam wolne i siedzialam w necie, to co nieco sie kupiło na allegro. A wózek i łozeczko...już chyba czas, do końca coraz bliżej a nie wiadomo kiedy rozwiązanie nastapi. A w grudniu sa inne wydatki:)
Pozdrawiam
-
Nio zdrowe podejście macie...bardzo zdrowe...
Ale ta Wasza Gabi bryka :skacza:
-
Nio zdrowe podejście macie...bardzo zdrowe...
Ale ta Wasza Gabi bryka :skacza:
Witaj Lea :)
Gabi dziś spokojna:) Wpycha mi pod zebro czasami jakąś część ciała, ale nie imprezuje:)
-
Ja też uważam, że to dobre podejście ;D grudzień to miesiąc świąteczny, wystarczająco się ma wydatków, a styczeń dla mnie będzie miesiącem zakupów zdecydowanie, bo tutaj są taaaaaaaakie przeceny
Gabi dziś spokojna:) Wpycha mi pod zebro czasami jakąś część ciała, ale nie imprezuje:)
ehehe Amelka chyba jest w takim razie w imprezowym transie od kilku dni ;)
-
bo tutaj są taaaaaaaakie przeceny
To jest chyba jeden z niewielu plusów mieszkania tam...
-
halo ... :-*
-
:-* :-* :-*
how are you? ::)
-
ni ma :(
-
No wlasnie Martynko jak sie czujesz :drapanie:
-
I dzisja tez ni ma :(
-
Hej, jestem jestem. Mąż był od wczoraj w domku i nie wchodziłam na neta. Tak mało czasu ze sobą spedzamy przez ten remont (ja pomieszkuje u rodzicow), ze chociaz jak przyjezdza mamy okazje razem posiedziec.
Czujemy sie w miare OK, pobolewa mnie brzuch,ale juz sie przyzwyczajam do tego bólu, do sporadycznych skurczy i nie zwracam na nie uwagi. Jutro wizyta i zobaczymy jak sie sytuacja rozwija. Mała od kilku dni spokojna...
Pozdrawiam
-
no to Martynko :-* życze udanej wizyty jutro i pomyślnych wieści :)
-
Nie moge sie doczkeac jutrzejszych wiesci :)
-
Nie moge sie doczkeac jutrzejszych wiesci :)
ja też!!
udanej nocki
-
Dobranoc :-*
-
Trzymam kciuki za pomyslne wieści!Dobranoc dziewczynki! ;)
-
Martynko :) a na ktorą dzis do gina idziesz??
-
Martynko :) a na ktorą dzis do gina idziesz??
Witaj Marta! Jeszcze nie wiem. Do poludnia mam zadzwonic i sie umowimy. Lekarz cos wspominal o 14-15. mam nadzieje, ze znajdzie czas.
Pozdrawiam
-
no to czekamy na info :)
-
No to czekamy na wiesci po wizycie kochana :tupot:
-
To czekamy na wiesci po wizycie :)
-
Wizyte bede miala ok 20. W koncu dojade na cw na ktorych jeszcze nie bylam :)
-
no to meldunek bedzie poznym wieczorkiem :)
-
Wizyte bede miala ok 20. W koncu dojade na cw na ktorych jeszcze nie bylam :)
No to do wieczorka czekamy na wiesci :)
-
Martynko :przytul:
czekam i ja :tupot: :tupot: :tupot:
-
Martynko Kochana - czekam na wieści :przytul:
-
Martyna ja też czekam na info co tam słychać :)
:tupot: :tupot: :tupot:
-
:) Ja tez czekam z niecierpliwością...
a my dzis....ZAMÓWILIŚMY WÓZECZEK!!!! Ale się cieszę!!!!
(http://images33.fotosik.pl/34/c11e90344daaa680.jpg) (http://www.fotosik.pl)
Wzięlismy pomarańczowy, chcialam zielony, ale zielonego nie obejmowala promocja (dostajemy "gratis" spacerówkę-parasolkę), a że na pomarańczowy pierwszy raz zwrócilismy uwagę jak tylko zaczęlismy wybierac wózki, to już niech taki będzie :)
-
Witajcie Kochane foremki!! Śpiesze donieść, że u mnie w końcu proces skracania się zatrzymał, mam brac dalej te leki, prowadzic taki tryb zycia jak teraz i wszystko będzie OK i po 24, grudnia mogę rodzić :) Cieszę się ogromnie!!
Pozdrawiam
-
Witajcie Kochane foremki!! Śpiesze donieść, że u mnie w końcu proces skracania się zatrzymał, mam brac dalej te leki, prowadzic taki tryb zycia jak teraz i wszystko będzie OK i po 24, grudnia mogę rodzić :) Cieszę się ogromnie!!
Pozdrawiam
No to same swietne wiesci :brawo_2: :skacza: :brawo_2: :skacza: :brawo_2:
Wiedzialam ,ze bedzie wszystko oki doki :skacza: :brawo:
-
*cenzura* wieści!!!
ciesze sie ogromnie!!!!!!!!
-
No to rewelacyjnie :)
-
(http://cap07.caption.it/310/captionit014542I218D36.jpg) (http://www.caption.it/)
ps. a wózeczek fajny :) To jest Implast??
-
Super wieści:)
Tylko pamiętaj nie rozbrykaj nam się tu z radości i słuchaj doktora:)
Po 36 tygodniu możesz zacząć szaleć ale puki co dużo wypoczywaj słonko
Pozdrawiamy z Lenką
-
Suuper hiper rewelacyjne wieści :skacza: mówiłam, że będzie dobrze :hopsa:
A czy ja mogę obstawić juuuuż??? mogę mogę?
to obstawię: 31 grudzień - dzień urodzin mojego małżusia :D
-
M artyna a moze wramach relaksu zrobisz zdjęcie brzuszka???
dawno nie było żadnej fotki!
-
Martyna super wieści :ok: :ok: :ok:
-
Martynko - wiesz jak się cieszę :uscisk: :skacza: super wieści!
Wózeczek baaardzo mi się podoba :D I kolorek też śliczniusi!
Na święta jeszcze sobie pojesz pyszności a potem... a potem czekamy na Gabrysię :skacza:
-
Same dobre wieści. Czyli możliwe że nowy rok przywitacie z Gabrysią. Całuski
-
Baaaardzo się cieszę, że i Wy się cieszycie :)
Vall śliczne jest to co zrobiłas :) Dziękuję!! A wózek to x lander x3.
Megi wiem wiem, choć powiem Ci, że mam ochotę iść zaszaleć po sklepach, ale oczywiście tego NIE zrobię :)
A czy ja mogę obstawić juuuuż??? mogę mogę?
to obstawię: 31 grudzień - dzień urodzin mojego małżusia :D
Hehe, nie, no na obstawianko jeszcze zdecydowanie za wczesnie :) Choć lekarz mówi, że bylby zadowolony, gdybym urodziła w Sylwestra :) Stwierdziliśmy z mężem, że i tak nie mamy planów, więc może byc :)
Anusiu wiem, że nie mam zdjęc i tez nad tym ubolewam, ale nie ma mi kto zrobić, Mąż w pracy, a jak wróci, to mnie nie będzie, a ja sama sobie nie potrafię. Ale w weekend poproszę M, żeby mi cyknął, to coś pomyślimy :)
Olu elu :przytul:
Kasiq wszystko mozliwe :)
-
Martyna dużo buziaków dla Ciebie i Małej :-*
Trzymaj się mocno!
-
Martynko - wiesz jak się cieszę :uscisk: :skacza: super wieści!
Wózeczek baaardzo mi się podoba :D I kolorek też śliczniusi!
Na święta jeszcze sobie pojesz pyszności a potem... a potem czekamy na Gabrysię :skacza:
Wiem Asieńko :) :-* :przytul: :przytul:
Mam nadzieje, że zdąże się najeść pierogów :)
Martyna dużo buziaków dla Ciebie i Małej :-*
Trzymaj się mocno!
Dziękuję Mimi!!
:-*
-
Martynko super że są takie dobre wieści :przytul:
A może akurat będzie prezent na wigilię?? Moja koleżanka zaczeła rodzić po podzieleniu się opłatkiem ;D
-
My tez sie cieszymy , że ty sie cieszysz , ze my sie cieszymy z twojego szczescia ;D
A zdjecie zrób sobie na samowyzwalaczu ,a lbo popros sąsiadke ;D
-
ej martyna ty trzymaj sie lepiej terminu z om czy usg - jak styczeń to styczeń!
na zdjęcia poczekamy!
-
Czekamy , czekamy :tupot:
-
No jakie miłe wiesci !! :skacza:
i autko ju zkupione :brawo:
ale uwazaj na siebie jeszcze :przytul:
-
Czekamy , czekamy :tupot:
;) ;) ;)
-
:hello: z rana :)
-
Witajcie :)
Ricardo ja się śmieję, że już będą pierozki na talerzu, wyobrażam sobie mnie z cieknącą slinka, bo je uwielbiam i.... cieknące wody :) Oczywiście na wynos do autka bym je wzięła :hahahaha:
Aniu, trzymam sie cały czas terminu z OM, ale fajnie by było, gdyby było na początku stycznia :)
A zdjecie zrób sobie na samowyzwalaczu ,a lbo popros sąsiadke ;D
hehe :) zaraz spr, czy u rodziców działa już kabel z aparatu do komputera, jak tak to sobe pstryknę :)
ale uwazaj na siebie jeszcze :przytul:
Marta uważam uważam, ale jeszcze trochę i popuszczę sobie smycz :)
:hello: z rana :)
:hello: :hello: w końcu się wyspałam :) Wczoraj u nas w mieszkaniu nie mogłam zmrużyć oka ??? Odzwyczaiłam się czy cuś :)
-
No i fajnie że wkoncu nocka spokojna :)
A na zdjecia czekamy nadal :)
-
A na zdjecia czekamy nadal :)
Jak sie naladuja baterie zobacze co z tym kablem. A jak nie to fotki beda dopiero w week albo po.
-
:tupot:
-
Nie działa...i na dodatek popsułam aparat ;/
-
Oj oj a juz miałam nadzieje.....no nic pozostaje uzbroić się w cierpliwość :Tuptup:
Ps. Ja i tak pozostane przy swojej dacie ;)
-
Nie działa...i na dodatek popsułam aparat ;/
hehe nic się nie martw, każdemu się zdarza ;)
-
Nie no :( Musisz koniecznie naprawic :)
-
:hello:
Proszę bardzo moje 95cm w pasie :) 29+4
(http://images26.fotosik.pl/108/b5e03d06c9a6aa99.jpg) (http://www.fotosik.pl)
i z bliska z przodu...Elu, zdaje się, że Ty się lubisz bawic zdjęciami, możesz przyciąć moją wystającą ze spodni bieliznę? :P dziekuję :-*
(http://images33.fotosik.pl/37/ea24b4049a1b368f.jpg) (http://www.fotosik.pl)
na zywo wydaje mi się większy :)
-
:brawo_2: :brawo_2: :brawo_2:
-
no widzisz Martynko jakiego pięknego brzusia się doczekałaś. Fjana piłeczka. 3majcie się ciepło
-
Martynko a pamiętasz jak na początku miałaś malutki brzusio a teraz jak urósł?? :)
-
Martyna fajny brzusio, taki kształtny ;)
95cm w pasie 29+4
piękny obwód :D
-
Cudny brzusio Martynko :ok: :brawo_2:
-
Dziękuję kochane:)
Ricardo, pamiętam:)
Dziewczynki, oglądam wlasnie wyprawkę dla Małej na allegro w celu porównania cen z hurtownią i tak patrze i patrze i jestem coraz bardziej głupia... Powiedzcie mi, co się wykłada w gondoli pod dzieciaczka? Bo chyba posciel do wózka nie jest mi potrzebna, skoro i tak będzie w kombinezonie i przykryta kocykiem...czy tylko sam kocyk pod spód wystarczy?? Po poduszki nie trzeba prawda?
-
:mdleje: :Najlepszy: :brawo: śliczny brzusio :D
-
do wozeczka napewno bez poscieli..ja mysle..kocyk i ew. jakas poduszeczka..ale taka plasciutka :)
-
martynka ja mam śpiowrek i kocyk
nad poduszką nie myslałam ::)
-
Martynka śliczny brzusio ;D
kocyk, ew. podusia płaska i wszystko do wózka
-
Ale piękny brzusio :brawo_2: i mała Gabrysia w środku :D
-
Cieszę się, że brzuchol Wam się podoba :)
O własnie, zapomnialam, ze mam jeszcze śpiworek:)
-
Zgrabny masz ten brzuch jakcholera (http://www.ajlawgifs.yoyo.pl/gify30/024.gif)
-
:hello: z rana (http://www.ajlawgifs.yoyo.pl/gify36/017.gif)
-
Śliczny brzucholek i widzę humorek też już poprawiony. do wózka wystarczy kocyk najlepiej jakiś polarkowy bo od spodu zawsze ciągnie zimno i bez poduszeczki bo napoczątku nie jest zalecana. Moja Lenka do dziś sypia bez poduszki, chociaż do wózka już jej wkładam bo ona teraz ciekawa świata i musi wszystko widzieć więc ma trochę wyżej. Ale z tego co słyszałam to nawet do 2 roku życia nie jest zalecana do spania.
-
helloł helloł!!
Dziękuję Megi za wyczeprującą odpowiedź :) Człowiek jednak jest dziwny, jak moja siostra urodzila, to sama ubierałam jej dzieci i wiedzialam co i jak, a teraz jak pomysle, to pojecia nie mam...
A mnie bierze jakis cholerny wirus!! Gardło tak boli, że ledwo mowie, wczoraj zrobilam sobie plukanie, ale g.... dało. Do tego wieczorem bolało mnie podbrzusze, ze jak zamknelam oczy, czulam, ze zaraz odlece...to wszystko przez ten durny pecherz, ktorego nie moge wyleczyc. Mała w nocy strasznie protestowała, było jej niewygodnie, ja nie moglam sobie znaleźć miejsca:) teraz wedruje po brzuchu:)
Pozdrawiam
-
No to kochana gorąca herbatka z malinami i do wyrka. Taka pogoda to nie trudno o przeziębienie, ale musisz teraz dbać o was.
A bólu pęcherza nie zazdroszczę.
-
hej Martynko!!bardzo bardzo się cieszę że leki działają i że z Gabi wszystko ok!!!!A przeziebienie minie tylko pij dużo herbatki z cytryną!!!!
-
i z miodzikiem :)
-
ech te jesienne przeziębienia... Jak dziś? Lepiej?
-
Jak się macie ::) , jak zdrówko?? ::)
-
Witam,
szprycuje sie rutinoscobinem, flegamina, wapnem i tabl. do ssania i jest w miare OK. Gorzej wieczorem, wczoraj tracilam glos ;/ A dzis jade do mojego Mężusia i idziemy do kina na "Nigdy nie bede twoja" :skacza: Ciesze sie jak glupia, bo dawno nigdzie nie bylismy:)
Pozdrawiam
-
Martynko - trzymam kciuki abyś odzyskała głos i dobrze się poczuła :przytul:
Myślę o Tobie, mimo że ostatnio mało piszę... Buziaczki!
-
Martynko mam nadzieję że wszystkie leki pomoga i do końca wypędzą przeziębieni. Teraz na każdym kroku ktoś chory to i łatwo się zarazić. A i nawet bez tego jak otworzysz okno w domku czy cos i już może złapać.
-
Miłego kinowania :D :D :D
i zdrówka życze :-*
-
Miłego kinowania :D :D :D
i zdrówka życze :-*
Dziękuję, ale...nie idziemy do kina. Brzuch mnie pobolewa i jakos ochotka przeszla. Ale za to odebralismy dzis wozeczek :) Lezy w kartonach w aucie i mam nadzieje nie ukradna go...
Pozdrawiamy
-
no to grtuluje wózeczka :)
A kiedy mężus wniesie... poskłada a my zobaczymy na "zywo" :)
-
no to grtuluje wózeczka :)
A kiedy mężus wniesie... poskłada a my zobaczymy na "zywo" :)
oj Kochana...jutro zawożę go do rodziców, po remoncie zwioze go może z powrotem i dopiero wtedy...czyli jakies 3 tyg. u Rodzicow moze wyciagne gondole z kartonu, a fotelik jest luzem, wiec ew. fotki fotelika.
-
MArtynko mam nadzieję że ból brzuszka już znoknął?? :przytul:
Wózka raczej napewno nie ukradną :) Cociaż generalnie to nigdy nic nie wiadomo ale mam nadzieję że nie.
-
MArtynko mam nadzieję że ból brzuszka już znoknął?? :przytul:
Wózka raczej napewno nie ukradną :) Cociaż generalnie to nigdy nic nie wiadomo ale mam nadzieję że nie.
Niestety nie przeszedł i do tego pojawiły sie małe skurcze...
A z wózkiem to nie wiadomo, wczoraj byla u mnie kolezanka, zostawila auto na chodniku i...ukradli jej koło!!!
-
No to pogłaskaj brzuszek ode mnie i mam nadzieję że jak najszybciej ból i skurcze miną :przytul:
Ukradli koło?? Podłość ludzka nie zna granic... a jak ja mieszkałam na słonecznym to mój sąsiad zostawił samochód pod blokiem to mu wszystkie 4 koła ukradli a wsadzili cegły... nieźle...
-
No to pogłaskaj brzuszek ode mnie i mam nadzieję że jak najszybciej ból i skurcze miną :przytul:
Ukradli koło?? Podłość ludzka nie zna granic... a jak ja mieszkałam na słonecznym to mój sąsiad zostawił samochód pod blokiem to mu wszystkie 4 koła ukradli a wsadzili cegły... nieźle...
Ja rozumiem, jakby to byl jakis mercedes czy jakies inne cudo, ze w pyrzycach nie widzieli takiego auta, ale normalny maly samochodzik!! I biedna jechala do PL z Berlina, zlapala gume, ktos pomogl jej na autostradzie wymienic opone i ta sama jej wykrecili :-\ bylysmy w takim szoku...stalysmy na ulicy i sie gapilysmy w to miejsce po kole jak wariatki :) Najdziwniejsze jest to, ze na tym chodniku stoi kilkanaście aut i niektore naprawde fajne, a wybrali akurat jej...
Brzusio poglaskany, malutka dala odzew. Skurcze sobie poszly i mam nadzieje nie wrocą.
-
To ciiii (http://www.ajlawgifs.yoyo.pl/gify30/030.gif)Nie gadajcie o tym wózku bo naprawde ktos ukradnie :)
Idz sobie do łóżeczka i odpoczywaj grzecznie jak (http://www.ajlawgifs.yoyo.pl/gify34/027.gif)
ok ?
Buziaki dla małęj :)
-
Juz lezymy ciociu Elu :)
slodkich snow!!
-
I pewnie juz wstaliscie :)
-
Wstaliśmy już dawno :)
A teraz przedstawiam niedzielne, remontowe fotki brzucha:
30 tc 0d
(http://images31.fotosik.pl/40/9bf60a32cca1891a.jpg) (http://www.fotosik.pl)
(http://images27.fotosik.pl/110/39ec055159be60b9.jpg) (http://www.fotosik.pl)
a mnie brzuchol znów pobolewa...oby to bylo normalnie dla tych tygodni.
-
Ale fajniutki :D
-
śliczny
-
oooo rewelacja :)
A wózka nie ukradli (http://www.ajlawgifs.yoyo.pl/gify31/020.gif)
-
Masz śliczny brzusio!! Bardzo zgrabniutki! :))
-
Dziękuje kochane :przytul:
-
Martynko :D no brzunio superasny :D
-
Brzusio śliczny :) Coraz większy :)
-
Jak tam m&m's w poniedziałęk ?
A jaki ma kolor ? ;D
-
Jak tam m&m's w poniedziałęk ?
A jaki ma kolor ? ;D
a w poniedzialek jak narazie w miare OK, bo wczorajszy wieczór byl tragiczny. Od późnego popoludnia mała zaczela mi znow "wisiec" na pecherzu, uderzala, co bylo nieprzyjemne. A wieczorem zaczal mnie tak bolec, ze myslalam, ze wyjde z siebie. I teraz nie wiem, czy to przez te kopniak, czy przez to, ze nie jest jeszcze wyleczony...ale ostry ból promieniowal do boku brzucha na wysokosci pepka jakby ktos mi szpilą jeździł.
Rano nie mialam glosu, ale juz wrocił:)
Ach, no i jest juz nasza kuchnia :) I czw-pt beda montować!! W końcu!! Sprzęt tez dowiozą w piatek, mam nadzieje kabine prysznicowa tez i juz bede mogla pomału wracac do mężusia:) :skacza:
Martynko :D no brzunio superasny :D
Brzusio śliczny :) Coraz większy :)
Dzięki kochane:) Brzuszek rośnie, choć ja tego widzę tylko po miarce:)
Zaczynamy kolejny tydzień :) Juz 31 :)
-
Wczoraj mialam kryzys i sie rozryczalam, ze czuje sie niedolezna, bo chcialabym sama posprzatac po remoncie, wymyc podlogi i okna po swojemu. Moja mama dzis skwitowala: "to prosze, jedź umyj, tylko później od razu pojedziesz urodzić i spełnisz sie jako kobieta całkowicie" :P Nie wiem ile jeszcze tak wytrzymam. Nie lubie ciągle liczyc na kogoś i wszystko musze SAMA!!
-
no tutaj musze zgodzic się z twoja mama ::) ...jest jeszce zbyt wczensie na takie szaleństwa u Ciebie... :)
Gratyuluje 31tc, ale dotrwaj tak przynajmniej do 36-37 :)
a fotki nowej kuchni jak tlyko zamontuja rozumie ze będa :)
-
Martnko luzik. Ja to siedze sama w domu, pracy nie mam, dziecka nie mam, nawet w ciąży nie jestem i jak tu się nie dołować. Po co mi te studia były? Także pamiętaj że Ty siedzisz i czy chcesz czy nie to teraz musisz się zdać na innych- taki urok Twojej ciąży. A zobaczysz jeszcze się w życiu osprzątsz także główka do góry ;D
-
Gratulujemy 31 tyg. :D
-
Wiem Kochane, wszystko wiem, ale i tak mi ciężko :)
Zrobiłam sobie liste co musze kupić Gabrysi i nie wiem, czy to wszystko co potrzeba takiemu brzdącowi. Jak coś wymyślicie to piszcie:)
*okrycia kąpielowe x2 (starczy ?)
*kocyk x1 (juz jeden mamy)
*pieluchy flanelowe x5
*pieluchy tetrowe x5
*przybornik do paznokci
*myjka x4
*szczotka do włosów
*pościel x2 (nie za mało?)
*przescieradło x2
*podkłady pod prześcieradło
*spirytus do pępuszka
*oliwka, mydełko, szampon, krem na zimę, krem do pupy
*chusteczki nawilżane
*pieluchy
*sól fizjologiczna do oczu
*frida lub gruszka
*termometr elektr.
Vall oczywiście, że fotki będą.
-
Martynko - trzymam kciuki za Ciebie i Gabunię :przytul: będzie dobrze!
Ja też robiłam listę potrzebnych zakupów ale nadal czuję się niepewna... czy to na pewno wszystko... czy czegoś nie zabraknie... ehhh... jakaś głupiutka jestem....
Tulam Ciebie mocno!
-
jak patrze na twoją liste to nie mam zadnej myjki, kosmetykjów dla małego, soli fizjologicznej, fridy
dwie zmiany poscieli chyba wystarczą
ja mam jeden kocyk i rożek - moze też służyć za kocyk
-
Martynko - trzymam kciuki za Ciebie i Gabunię :przytul: będzie dobrze!
Ja też robiłam listę potrzebnych zakupów ale nadal czuję się niepewna... czy to na pewno wszystko... czy czegoś nie zabraknie... ehhh... jakaś głupiutka jestem....
Tulam Ciebie mocno!
Dziękuję Kochana :przytul: Mam nadzieję, że gabi się nie wepcha przed Oleńke :) Ew. w tym samym dniu, ale nie wcześniej :)
A z tymi listami tak to juz jest, człowiek niby wie, ale jak już co do czego przyjdzie robi się zielony.
jak patrze na twoją liste to nie mam zadnej myjki, kosmetykjów dla małego, soli fizjologicznej, fridy
dwie zmiany poscieli chyba wystarczą
ja mam jeden kocyk i rożek - moze też służyć za kocyk
Aniu, myjki stosowała moja siostra i lepiej się sprawdzały niż gabki, dlatego chcę je mieć. A fride do noska polecały dziewczyny, chyba, że pomyliłam nazwę :)
-
fridę kupię napewno - tylko kiedy ::)
hehe
myjki w takim razie musze zakupić
-
Wczoraj mialam kryzys i sie rozryczalam, ze czuje sie niedolezna, bo chcialabym sama posprzatac po remoncie, wymyc podlogi i okna po swojemu. Moja mama dzis skwitowala: "to prosze, jedź umyj, tylko później od razu pojedziesz urodzić i spełnisz sie jako kobieta całkowicie" :P Nie wiem ile jeszcze tak wytrzymam. Nie lubie ciągle liczyc na kogoś i wszystko musze SAMA!!
skąd ja to znam, ale proszę, dla małej... wytrzymaj. Ja też nie lubię prosić o pomoc i każda pomoc "z zewnątrz" mnie krępuje, ale teraz chyba te obiekcje trzeba schować do szafy ;)
Bądź silna :przytul:
-
Dobrze mówisz FRIDA ;D
-
Martynko :przytul: nadrabiam zaległości ;)
Lista :D lubie takie sprawy.
Sama nie mam myjki również, kosmetyki w drodze, a oczka można przemywać przegotowaną wodą- więc soli póki co też nie kupiłam, ale będzie trzeba to się kupi ;)
-
Wiem Kochane, wszystko wiem, ale i tak mi ciężko :)
Zrobiłam sobie liste co musze kupić Gabrysi i nie wiem, czy to wszystko co potrzeba takiemu brzdącowi. Jak coś wymyślicie to piszcie:)
*okrycia kąpielowe x2 (starczy ?)
*kocyk x1 (juz jeden mamy)
*pieluchy flanelowe x5
*pieluchy tetrowe x5
*przybornik do paznokci
*myjka x4
*szczotka do włosów
*pościel x2 (nie za mało?)
*przescieradło x2
*podkłady pod prześcieradło
*spirytus do pępuszka
*oliwka, mydełko, szampon, krem na zimę, krem do pupy
*chusteczki nawilżane
*pieluchy
*sól fizjologiczna do oczu
*frida lub gruszka
*termometr elektr.
Witaj Martynko!
Widzę, że z tym sprzątaniem nosi Cię tak jak mnie nosiło i też ciężko było mi cokolwiek wytłumaczyć, ale potem dałam już sobie na luzik!Kobito!jeszcze zdążysz się napracować!
A co do zakupów to z własnego doświadczenia:
- na specjalny 70% spiritusik dostaniesz receptę (znaczy powinnaś dostać ;), dokup jałowe gaziki
- jeżeli chodzi o pościel to raczej na początku sie nie przyda (oczywiście z wyjątkiem ochraniacza na łóżeczko i prześcieradełka! (pościel Kamilki do dziś leży w szafie i czeka aż Niunia urośnie :D.. Poza tym maluszkom nie wolno spać na podusiach a przykrywać kołderkom strach ;) )
- pieluszek flanelek i tetry proponuję zakupić 2x po 5, bo powiem Ci, że u nas bardzo często są używane przede wszystkim jak nosimy Maleńką po jedzonku do odbicia, jak leży sobie na rożku, w łóżeczku pod głowkę, do fotelika,etc... jak dla nas są bardzo praktyczne ;)
- mydełek też nakupiliśmy multum a praktycznie wogóle ich nie używamy do dzisiejszego dnia bo kąpiemy Niunię w Oilatum i prawdopodobnie bedziecie robić podobnie ;)
- jak jestem w domku to do przemywania pupki Niuni używam tylko i wyłącznie przegotowanej wody i płatków dla dzieci cleanic, takie płatki przydają się również w wielu innych sytuacjach ;)
- być może Martynko jest to dla Ciebie rzeczą oczywistą, ale w ramach przypomnienia polecam zakupić kosz na brudziki i kosz na zabrudzone ubranka dzidzi ;)
- proszek do prania dla dzieciaczków (lowella albo Jelp) :D
... jak coś mi się jeszcze przypomni to dopiszę!
Pozdrawiam serdecznie!
dobrej nocki! :)
-
:hello: z rana (http://www.ajlawgifs.yoyo.pl/gify35/036.gif)
-
Cześć Martynko!!!
Gruszki to wogóle nie bierz kup odrazu fridę jest super. Na spirytus tak jak pisałą Agula dostaniesz receptę w szpitalu.
Kup więcej kocyków. Moja Lenka nie raz ulała na kocyk i już był do prania. Kup sobie troszkę pieluch tetrowych. Ja na początku miałam 10 potem dokupiłam jeszcze raz tyle. Czy do lekarza, czy do wytarcia po ulaniu, uwierz mi, że na początku dużo się ich używa.
Ręczniczków też nigdy za dużo, także też jeszcze ze dwa kup. My do pupy używamy bepantenu lub sudokremu i oczywiście chusteczki nawilżone pampersa. Oprucz tego po kupce wodą przegotowaną ale to tylko na początku, teraz już tylko chusteczki.
-
Gratulujemy 31 tygodnia (ale ten czas leciiiiii :mdleje:) i pięknego brzusia :brawo_2:
Co do ilości to nie pomogę, ale coraz bardziej sobie uzmysławiam, że cały czas powtarzam: Mamy jeszcze kuupe czasu i wszystko pokupujemy, ale alleeee czas leci nieubłaganie i trzeba by się może powoli ogarnąć ;)
-
Dziewczynki POMOCY!! Nie wiem co się dzieje, ale zaraz chyba zejdę z tego świata z bólu!! Boli mnie całe podbrzusze, kuje tak jakby zlapała mnie kolka!! Rano zaczelo mnie bolec tylko z prawej strony brzucha, późnej przeszlo i teraz zaczelo sie na nowo, ale całe podbrzusze! Nie wiem, czy to nie od tego pieprzonego pecherza!! Brzuch przy tym tylko czasami robi sie twardy, tak to jest w miarę miękki. Jestem w Pyrzycach i nie chce isc tu do zadnego lekarza,bo zadnego dobrego nie ma :-\ Ból przechodzi co chwilę, ale zaraz wraca. Wzielam teraz no-spe forte, przeczekam z 30-40min moze zalagodzi ból. Ale normalnie chce mi sie wymiotowac z bólu :'(
-
Martynko to pewnie od pecherza albo nerek..radze jechac do lekarza, do szpitala..w ciazy takie problemy sie zdarzaja ale nie ma co zwlekac!!!!!!!
-
ojeju Martyna co się dzieje ???
może powinnaś zadzonić do lekarza
-
W Pyrzycach jest szpital o ile mi się zdaje, nawet się nie zastanawiaj, Wasze zdrowie teraz najważniejsze!
-
No widze ze ostro sie przygotowywyjesz :) To ja moze napisze co ja mialam lub czego nie mialam.
1.Okrycia kapielowe zastapilam najzwyklejszymi recznikami.Zaraz po kapieli klade malego na wersalce tam wycieram ubieram i takie tam wiec niepotrzebne mi okrycie kapielowe.Nigdzie z maluszkiem mokrym nie chodze :)
2.Kocykow tak jak pisze Megi lepiej wiecej, no i moze taki jeden wiekszy i grubszy do wozeczka lub do lozeczka w chlodniejsze dni
3.Pieluszki przydaja sie nieziemsko, bo tu maluszek uleje, tam zrobi kupke i bedziesz potzrebowala pieluszki chocby po to by co swytrzec.Przy odbijaniu tez sie przyda pieluszka bo szkoda ubrania :P Takze ja zuzywam 3-4 dziennie :)
5.Przybornik jak najbardziej
6.Ja mam 2 myjki i wole kapac bez nich, jest mi tak wygodniej, dokladniej no i uwielbiam dotykac tego slicznego cialka :)
7.Szczoteczka do wlosow - najlepiej z prawdziwego wlosia
8.Poscieli i przescieradelek starczy
9.Podkladow nie uzywam - moj maluszek strasznie sie pocil jak na nich lezal
10.Oliwka, mydelko, kremiki tak ale szamponu narazie nie potrzebujesz.Sudocrem troszk ekosztuje ale jest baaardzo wydajny.
11.Spirytusik jak najbardziej :) Ja rozrobilam wodeczke :) i tak malo tego uzywalam bo malemu szybko odpadl kikutek
12.Cala reszta baardzo przydatna. Ja wole gruszke do noska . A co do termometrow ... zawiodlam sie na elektrycznym i teraz uzywam rteciowego.Zanim maly pojechal do szpitala mierzylam tempke i nie mial nic a tu sie okazalo ze mial i to wysoka. Takze dla mnie niezawodny jest rteciowy - i wbrew pozorom bardzo szybko sie nim mierzy.
Ozcywiscie ile osob tyle bedzie zdan na temat termometrow czy gruszek :) Najlepiej sie przekonac samemu :)
No i do lekarza !!W Twojej sytuacji KAZDY LEKARZ JEST DOBRY !!
-
Dzięki dziewczyny za rady w sprawie wyprawki.
Ból narazie minął, jak wróci od razu dzwonię do lekarza, ale mam nadzieję, że chociaż dziś sie tak nie stanie, bo nie chcę przeżywać tego drugi raz. Tym bardziej, że jestem w domu sama z tatą i pewnie będzie panikował gorzej ode mnie, bo pomysli, ze rodze. A jutro jestem zupelnie sama wiec tym bardziej.
Pozdrawiam
-
Kochana... rozmawiałyśmy przez chwilke na gg i nic nie powiedziałaś, że tak cierpisz dzisiaj :przytul: Jeśli nie daj Boże ból wróci - leć do szpitala! Mam nadzieję, że już będzie lepiej...
Tulam Ciebie :przytul:
-
:protestuje: :protestuje: :protestuje: Martynko!!!!!
Nie bagatelizuj sobie żadnych bóli! lekarze i szpitale sa po to żeby nam pomóc a tym bardziej kobietom w ciąży!!!!
Jak Cię chwyci kolejny raz to natychmiast masz się skontaktować z lekarzem!!!!!!! I nie patrz na to że jakaś "dziuńka" nie miała w szpitalu humoru!!!Wasze zdrowie jetst w tej chwili najważniejsze!!!
I zdrówka i dobrego samopczucia życzę!!! :przytul:
-
Dziewczyny mają rację, wydaje ci się, że wszyscy wokół panikują, ale ty sama chyba bagatelizujesz trochę te bóle. Kochana chyba powinnaś na gorącej linii z lekarzem byc, w końcu to nie żarty
Tulam mocno :przytul: :przytul: :przytul:
-
Powinnas isc odrazu do szpitala ! Jest to dopiero 30 tydzien wiec co kolwiek sie dzieje musisz isc sie zbadac !
I jak wieczorkiem ?
-
Martynka :przytul: jak minęła noc, mam n$adzieje, ze boleści nie wróciły ::)
-
Witajcie, nie bagatelizuje sprawy wcale!!! Bóle pojawiły się, ale na chwilę. Zwadzwonilam wczoraj do lekarza, kazal zrobic posiew moczu i przyjsc dzis. Tylko, że mysle, ze wynikow i tak dzis nie bedzie. Ale za to, rano bolal mnie brzuch jak przed @, w ogole czulam sie jakbym zaraz miala ja dostac, wydaje mi sie że to wszystko spowodowane jest tym pecherzem, ale przekonam sie jak pojde na badanie. Acha no i wg mnie wracam do punktu wyjscia w 25tc, czyli, ze te skurcze i boleści wracają na nowo...ja nie chce do szpitala isc!!!
-
dobrze ze idziesz do lekarza.... (na którą?)
3mam kciuki ::)
-
dobrze ze idziesz do lekarza.... (na którą?)
3mam kciuki ::)
przed 15 mam byc, ale nie wiem, czy zdaze odebrac tu wyniki. Dzwonilam na izbe do pyrzyckiego szpitala, pani powiedziala, ze jak chce moge podejsc na polozniczy oddzial, tam sa lekarze i moze zrobia mi ktg, bo ja nie wiem, czy to co mam to sa skurcze czy do cholery co innego. Ide, trzymajjcie kciuki!!
-
bardzo mądrze..idz na ktg.... i melduj po...
3mam kcukasy :-* :-*
-
Ide do szpitala na kilka dni , od azu chcieli mnie zostawic, ale jstem sama i musialam chociaz po koszule przyjechac. Moja szyjka ma 0,5 cm, brzuch jak kamien!! Ja nie chce TU lezec :( Nawet nie zrobili mi ktg, od razu mnie wzieli do badania i na oddzial. bede pisala do Asi smsy co i jak,.
-
Musisz poleżec ! Wiesz ze to dla waszego dobra ! :przytul:
Trochę cię potrzymają pobadaja i wyjdziesz do domku ::)
-
Martynko... jak trzeba to trzeba ::) to dla Waszego dobra!
3maj sie....
-
Oj Martynko strasznie współczuje przeżyć :przytul: Mam nadzieję, że pobyt w szpitalu nie będzie długi. Ale na pewno dzięki temu dowiesz się, czy masz skurcze, czy nie!
-
kurcze, nieciekawie
ale jak bedziesz w szpitalu to się tobą zaopiekuja
trzymaj sie kochana i czekam na wieści
-
Kurcze... znowu coś... Martynko - tulam Ciebie mocno i czekam na smski co i jak :przytul: Nie martw się Skarbie! Musi być dobrze!
-
Kurcze.... no ale jak us to mus!!!Trzymajcie się dziewczyny!!!Ty Martynko bądź dzielna a Gabi siedź jeszcze w brzuszku i czekaj na swoją kolej ....!!!Całujemy Was bardzo bardzo mocno i kciuki trzymamy!!!!!!
-
Nie dobrze, że znowu masz takie bóle. Dzidzia musi jeszcze posiedzieć conajmniej 6 tygodni.
Poleżysz, porobią badania, dadzą ci coś na podtrzymanie i będzie dobrze.
Trzymaj się mocno kochana.
Pozdrawiam i trzymam kciuki, żeby wszystko było dobrze
-
Ściskamy gorąco :przytul: i 3mamy kciuki za szybki powrót do normy i zdrówka :przytul:
Gabi Gabi, bądź dobra dzidzia :dzidzia:
-
:przytul:
trzymaj się Martyna
-
Czekamy tu na ciebie cierpliwie :)
-
Wieści od Martynki: "Dostałam zastrzyk i kroplówkę. Brzuch twardy cały czas i pobolewa ale na ktg nie piszą się skurcze. Mąż dzwonił do mojego lekarza i chcą mnie za kilka dni przetransportować do Zdrojów."
-
ehhh..dobrze ze nie ma skurczy ::)
choć temu ktg nie do konca należy wierzyć ::)
-
Martynko trzymajcie się!!!!
Wszystko będzie dobrze! :przytul: :przytul: :przytul:
-
Martynko MUSISZ być dobrej myśli...dla siebie i Gabi...dla Was
Tulam :-*
-
Dzięki Asia za wiesci :-*
Jak cos to pisz :) i ucałuj je od nas :)
-
czekamy na nowe wiesci ::)
Matynko... myslami jestesmy z Toba, 3maj sie :-*
-
Dzisiejsze wieści od Martynki: "Cześć, ale tu nudy. Rano dostałam skurczy dochodzących do 100% bo lekarz chciał odstawić fenoterol, ale jak zobaczył że sam magnez na mnie nie działa (co im mówiłam) to kazał mi brać dalej. Poza tym mam znowu coś z ukł. moczowym... Za 2-3 dni wypiszę się i jadę do Zdrojów - tak zdecydował wczoraj mój lekarz, bo chce mnie mieć na oku. Nie chcę tutaj rodzić a na pewno nie teraz! Pozdrawiam"
Bidulka... :przytul: ale najważniejsze, że jest pod dobrą opieką. Rozmawiałam z Martynką chwilę przez telefon - mówiła, że opieka w szpitalu w Pyrzycach jest bardzo dobra.
-
Dobrze, że jest pod stałą opieką i ten pomysł ze Zdrojami też chyba całkiem niezły skoro będzie pod okiem swojego lekarza.
Martynka :przytul: :przytul: :przytul:
-
:przytul: :przytul: :przytul: :przytul: :przytul:
ech bidulka sie nacierpi :-[
-
Oj trzymaj się cieplutko :-*
-
Martynko.. :przytul:
Trzymaj się kochana.
Zaciskam za Was kciuki!
-
Jak co dzien...liczymy na nowe wiadomości ::) Dobre wiadomości :)
-
Leżłam w szpitalu w Pyrzycach kiedy miałam zatrucie pokarmowe w 26 tyg ciąży...Na opiekę nie ma co narzekać..naprawdę...super pielęgniarki.....
Martynko odpoczywaj...
-
WSZYSTKIEGO DOBREGO MARTYNKO! Wracaj szybciutko do nas! :przytul:
-
Martynko mam nadzieję, że będzie lepiej ale masz rację, jedź do Zdroi tam cię doktor będzie miał na oku i będziej spokojniejsza. Ja nie wiem jak ty masz ale ja miałam zawsze wielie zaufanie to naszego lekarza i czułam że wszystko będzie dobrze jak z nim rozmawiałam i był prawie zawsze na obchodzie.
Życzę dużo wytrwałości i zdrówka
-
Wiadomo cos ?
-
cały dzień cisza... ::)
-
::)
-
Martynko trzymaj sie dzielnie .
Jak wychodzialm ze szpitala to sie w sumie z nia minelam , co do opieki to ja takze nie narzekalam ani na polozne ani na siostry od noworodkow , staraja sie jak tylko moga , moze jedna osoba sie czasem strafi z jakim gorszym swoim dniem ale naprawde nie mialam na co narzekac choc tak bardzo sie balam .
Szkoda ,ze narazie jestem uziemiona w domku bo bym odwiedzilam Martynke , tak blisko jestem a jednoczesnie tak daleko :dno:
-
Sms od Martynki: "Zostaję w Pyrzycach. W końcu dali mi fenoterol w kroplówce. Wczoraj nie miałam skurczy dziś znów wróciły. Mój dr mówi żebym min do 34 tygodnia donosiła. Już mam pomału dość i cały czas chce mi się płakać. W czwartek mam do niego zadzwonić i powie mi co dalej. Leżą ze mną dziewczyny po terminach i żadna nie ma skurczy tylko ja :( "
Tak mi przykro, że Martynka musi się tak męczyć ... wierzę, że z Gabrysią jest i będzie wszystko dobrze ale co Martynka się namartwi to ... :przytul:
-
Powiedz jej że my tu myslimy o niej i wierzymy że będzi edobrze :przytul:...ze nawet przenosi o tydzien ciaże :P
-
MArtynko :-* lekarze wiedzą co robią... kroplówki powinny pomóc...
pamiętaj, ze jestesmy z Toba i napewno będzie wszytsko dobrze!
-
dopiero dotarłam!!!!
Martynko!pozytywne nastawienie jest ogromnie wazne!wierze ze masz juz dosc jestes zmęczona i się zwyczajnie boisz-to zrozumiałe-ale naprawde mam przeczucie że wszystko będzie dobrze!!!!ściskam ciepło Was!
-
I co u naszaj Martynki słychowac ?
-
Czy ma któraś z nas komórkę do Martynki? Martwię się, co u nich słychać...
-
Mam wiadomości od Martynki: "Piszą mi się małe skurcze, brzuch trochę napięty. Jutro będą mnie badać i zobaczymy. Martwi mnie tylko mała bo mało się rusza ale cieszę się z kolejnego tygodnia ciąży."
Widać więc, że bez większych zmian... Napisałam Martynce, że wszyscy trzymają za nią kciuki.
-
Och, bidulka, cały czas to samo... Pozdrów ją od nas koniecznie! Dzięki za wiadomości Asieńko :)
-
biedna martynka
-
Jeju... bidulki.... Trzymamcały czas za Was kciuki!!!!
-
Musimy myslec pozytywnie !
-
my jak my - ale martynka!!!
współczuję jej tego leżenia w szpitalu
-
Napewno będzie ok .
Wiem , że jej cięzko , ale nic nie poradzimy :(
-
Będzie dobrze musi być!!!ma ktoś jakieś nowe wiadomości ?????
-
"Jutro wychodzę do domu. Skurcze dzisiaj znów na 100% ale nie wpływają one na szyjkę. Mam leżeć kilka dni w domu a w przyszłym tygodniu jadę do Szczecina do lekarza. Ale się cieszę!"
My też Martynko baaardzo się cieszymy :skacza: Nadal mocno zaciskam kciuki abyś nie musiała się martwić o Gabi :przytul:
-
Jesteśmy cały czas z Wami, ściskamy i pozdrawiamy gorąco :uscisk:
-
Martynko czekamy na Was :D
-
No to w końcu chociaż troszkę optymistycznych wieści! :)
Trzymaj się Martynko!
-
Czekamy na ciebie :) Dobrze , ze już w domku :)
-
Martynko czekamy na Was :D
Martyna my tu poczekamy na Ciebie,
trzymaj się mocno!
-
WITAJCIE KOCHANE
Naczytałam się wiadomości od Was i się poryczałam :) Dziekuje Wam za dobre słowa i trzymanie kciuków!!
Asiu, dziękuję za przekazywanie wieści. :przytul:
Dzis na KTG tylko 2 skurcze. Wczoraj cały czas 100%, ale po badaniu okazało sie, ze szyjka stoi w miejscu. Dzwonilam do lekarza i ucieszyl sie, ze skurcze nie wplywaja na szyjke. Kazal kilka dni polezec w Pyrzycach, w domu, a pozniej po malu jechac do Sz-na. Wizyte mam w srode za tydz. W week juz moze pojade do nas, w koncu remont dobiega konca. Tak sie ciesze, ze w koncu wyszlam. I tak bylam na swoich lekach, kroplowke z fenoterolem dali mi tylko raz (20h pod kroplowka), bardzo pomogla, bo brzuch sie nie stawial, ale na drugi dzien wszystko powrocilo, a kroplowy juz nie dali :-\ tylko magnez. Czyli roznica w lezeniu w domu a tam byla taka, ze robili mi rano KTG. Nie bede teraz siedziala na forum ( a tak bym chciala poczytac co u Was), dopiero jak pojade do Sz-na, gdzie mam bezprzewodowy net w domu i moge lezec z laptopem. nie chce narazac sie znow na takie przeboje.
Dziekuje jeszcze raz. buziaki
-
będziemy na ciebie czekać!nic sie nie martw!!
-
Martynko - tak się cieszę, że jesteś już w domciu :D
Mówiłam Ci, że forumki się o Ciebie martwią - teraz sama się o tym przekonałaś :przytul:
Tulam Ciebie mocno, mocno :uscisk:
-
Martyna,
jesteś w domku, odpoczywaj i relaksuj.
My tu poczekamy :przytul: :Daje_kwiatka:
-
Martynko :-* :-* :-*
Odpoczywaj...kochana ..
-
Cudownie ze jestescie w domciu! Leż jak najwięcej Kochana :-*
-
Dobrze , ze jestes juz w domku :-*
A jakie ty masz tam rozwarcia , ajkie parametry ?/?/?
-
Martynko cieszę się że jesteś w domciu, wiem co czujesz bo przeżywałam to samo i modliłam się o każdy tydzień.
Najważniejsze, że szyjka się nie skraca. Leż jak najwięcej z nogami do góry i rozmawiaj z Gabrysią żeby posiedziała jeszcze trochę w brzusiu.
Przesyłam pozytywne fluidki i buziaki.
-
:) Jak sie macie?? ::)
-
:) odpoczywam, odpoczywam :)
Ela, rozwarcia nie mam, szyjka ma 1 cm. Przy przyjmowaniu mnie do szpitala, ordynatorka powiedziala, ze jest 0,5cm i dziecko bardzo nisko, ale widac sie pomylila co do długości. Przedwczoraj byłam badana ponownie i stwierdzila, ze macica sie podniosła.
-
Martynko cieszymy sie że jesteście w domu bo jeżeli wypuścili Cię ze szpitala tzn., że jest lepiej!!!!jeszcze tylko kilka tygodni i Gabi może wychodzić na ten świat, dacie radę!!!PS bardzo dzielna jesteś!!!!
-
Witaj MArtynko!!!
Cieszę się że wróciłaś do domku!!
-
Jak tam z wieczorka ?
-
Martynko, witajcie w domku! :przytul:
Oszczędzaj siły Kochana. Uważaj.
Cieszę się, że już jest lepiej :-)
Że jesteście w domku.
W domku nawet choruje się szybciej..
-
Jak tam z wieczorka ?
wieczorkiem było strasznie, bolał mnie brzuch i był twardy (już chyba powinnam się do tego przyzwyczaić).
Pocieszające jest to, ze jutro w końcu jade do Męża i zobaczę nasze wyremontowane mieszkanie. Zostało jeszcze położenie paneli w jednym pokoju, wytapetowanie...
-
Jak tam z wieczorka ?
wieczorkiem było strasznie, bolał mnie brzuch i był twardy (już chyba powinnam się do tego przyzwyczaić).
Pocieszające jest to, ze jutro w końcu jade do Męża i zobaczę nasze wyremontowane mieszkanie. Zostało jeszcze położenie paneli w jednym pokoju, wytapetowanie...
Mam nadzieje ,ze bedzie tylko lepej :) Pozdrawiam i trzymaj sie cieplutko :uscisk:
-
Martynko kochana moja, życzę się, żeby brzuszek przestał boleć i zaczął dopiero koło 36 tygodnia. Już dużo czasu nie zostało więc musisz być dzielna. Pomyśl sobie tylko, że jeszcze tylko 5-6 tygodni i Gabrysia może już będzie z wami.
Leż jak najwięcej a napewno będzie dobrze grunt, że nie ma rozwarcia.
Całujemy cię mocno z Lenką
-
A jakie leki łykasz ? No spe tez ?
-
Martynko trochę mnie nie było na forum a tu takie informacje... :przytul: dobrze, ze już lepiej, no ale kurde aż się zmartwiłam :przytul:
-
Martynko :-* - miłego powrotu do mezulka i na swoje śmeici :) To chyba dzis :D
i uwazaj na siebie i Gabi...lez, lez, i jescze raz leż :)
-
Jak dzien minął ?
-
Witajcie, dzien minal jak co dzien. Było ok do czasu a teraz jakies dziwne dolegliwosci. Dla odmiany brzuch mnie nie boli (jeszcze), czasami twardnieje, ale za to strasznie mnie kłuje co jakis czas w pochwie (oby to nie bylo to co mysle, czyli ponowne skracanie sie szyjki). W pon. mam wizyte i chce od razu poprosic o USG w tygodniu jak sie uda. Martwia mnie dziwne ruchy Młodej.
Pytalas ela o no-spe, łykam forte, ale mam wrazenie, ze organizm sie ouodpornil na wszystkie leki, łacznie z fenoterolem. Do dupy to wszystko.Za ok 3 tyg odstawiam chyba te leki (dowiem sie w pon) i licze sie z tym, ze niedlugo po tym (o ile nie wczesniej) urodze. W szpitalu jak kazali mi odstawic, od razu dostalam skurczy 100%. Dlatego pod koniec przyszłego tyg idziemy wszystko kupic dla Małej, zamowimy lozeczko.
Ale mam *cenzura* mieszkanie!! Jak juz wszystko bedzie skonczone, porobie fotek i pokaze :P
pozdrawiamy
-
A czemu masz *cenzura* ? :P
Czy się organizm uodpornił ? Może i torchę ,ale bez tych leków napewno bys sobie teraz spokojnie nie siedziała w domku .
-
Dawno mnie nie było.... :-\
Kurcze no mam nadzieje ze wszystko sie poprawi i bedziesz mogła jeszcze troszke
pobrykac z brzuszkiem ;D
A fotki KONIECZNIE :) brawa dla meza
-
A czemu masz *cenzura* ? :P
Bo jak wyjezdzalam do rodzicow to mialam beton na podlogach i scianach, a teraz jest prawie wszystko zrobione. Bylam w szoku jak to zobaczylam. Nowa kuchnia, lazienka, przedpokoj...jutro chlopcy wytapetuja duzy pokoj, w pon poloza w nim panele, postawi sie nowe meble...
Dawno mnie nie było.... :-\
Kurcze no mam nadzieje ze wszystko sie poprawi i bedziesz mogła jeszcze troszke
pobrykac z brzuszkiem ;D
A fotki KONIECZNIE :) brawa dla meza
Ja tez mam taka nadzieje, ale szczerze to kazdego dnia dziekuje, ze nie urodzilam... mam nadzieje, ze takich dni jeszcze bedzie sporo, chociaz do polowy grudnia.
A z męża jestem strasznie dumna!!
-
A dlatego :D
Myslałam , za coś zła na mieskzanko :D
Koniecznie fociaki :D
-
Kochana dzielnie sie trzymasz juz 32 tygodnie wiec jeszcze trosze dasz rade :) :-*
-
Kochana dzielnie sie trzymasz juz 32 tygodnie wiec jeszcze trosze dasz rade :) :-*
ale czy moja dziecina tyle wytrzyma?? znow czuje ja tak bardzo nisko, w pachwinach...i znow mam wrazenie, ze zaraz przebije mi pecherz i poleca wody :( wczoraj tez tak bylo.
-
cicho badz !! >:( nie gadaj tak ...
Odpoczywaj sobie... moze sie przemeczyłas,....
a takie myslenie nie działa dobrze,,,
postaraj sie,....
-
Odpoczywaj sobie... moze sie przemeczyłas,....
postaraj sie,....
czym?? wczoraj caly dzien w lozku i tez tak bylo...
staram sie, ale takie sytuacje nie nastawiaja optymistycznie! Ja chce juz poniedzialek!!!
-
Szybko zleci....za niedługo już będzie niedziela ;d
-
:glaszcze:
współczuje ci bardzo
mam nadzieje, ze bedziesz miała lepszy nastrój po poniedziłakowej wizycie
-
Witajcie, Aniu, ja tez mam taką nadzieję...chociaż wczoraj stwierdziłam, że czuję, że znów wyląduję w szpitalu...już jestem na to przygotowana, ewentualnie miło się zaskoczę:)
Mam coraz większą potrzebę (wicie gniazda?) prania ciuszków dla Małej. Tylko, że nie mamy pokoju dla niej przygotowanego i chyba wypiorę je w tygodniu i z powrotem zapakuje do kartonu, tylko, że dodatkową w jakąś torbę włożę, żeby się nie zakurzyły...
A dziś kończymy 32 tydz. Malutka jest coraz bardziej bezpieczna...mam nadzieję, że min 2 tygodnie wytrzyma....musze jej dogadzać jakos, żeby jej było tam dobrze! Później się zasiedzi:)
Pozdrawiam
-
:-* foty,fotki,foteczki :tupot: :tupot: :tupot:
-
no i jest juz niedziela !! trzymac sie tam dziewczynki :-* :-* :-* :-* :-*
-
Martynko - dzisiaj masz zakończony 32 tydzień :D Niunia jest coraz bardziej bezpieczna - cieszę się bardzo!
Tulam Ciebie Skarbie mooocno :przytul: wierzę, że będzie dobrze!
-
Martynko, my z malenstwem tez trzymamy kciuki za to aby Gabi jak najdluzej posiedziala w Twoim brzuszku.
Trzymaj sie cieplo!
-
Martynko :-* najpierw - ciesze sie ze tak Ci sie podoba wasze gniazdko i czekam na fotki :)
Po drugie - uszki do góry - a te kłucia , dźgniecia w pochwie..bed apewnei towarzyszyc coraz częsniej..u mneit ka przynajmniej było/jest..tez od jakiegos 30 tc...
i 3mam kciuki za jutrzejsza wizyte i życze abys miło się rozczarowała :-* :-* :-*
-
Martynko jak sie czujemy dzisiaj ? ;D
-
Martynko jak sie czujemy dzisiaj ? ;D
czujemy się dobrze, na pewno lepiej niz wczoraj. Mam nadzieje, ze tak bedzie do jutra. Mała się wypina i wchodzi pod żebro :)
Kupilismy dziś proszek JELP i plyn do plukania...zastanawiam sie, czy dobrze zrobilam, bo pozniej przejde na normalny proszek i moze miec uczulenie, a tak jakbym od poczatku go uzywala i podwójnie płukała może by bylo lepiej...sama nie wiem. Zaraz zamówię pościel i niech wszystko przychodzi, bo trzeba prać i szykować się, bo pozniej może być za późno.
Pozdrawiam
Jaki rozmiar pościeli mam kupic?? 90x120?? bo 100x135 chyba za duża do łóżeczka nie?
-
Co do poscieli to zalezy jakie masz lozeczko.
Co do proszku ja tez wypralam ciuszki w Jelpie ( nie uzywalam tego plynu bo sam proszek juz go ma ) a potem juz pralam w Vizir Sensitive ( zostal dopuszczony jako proszek dzieciecy ) .Maly na szczescie nie ma uczulenia wiec spokojnie moge prac jego ubranka z naszymi :).
Zreszta jak matka karmi piersia a pierze w normalnym proszku swoje ubrania to maluch i tak ma kontakt z "doroslym" proszkiem .Teraz juz własnie te proszki co to w nazwie maja "Sensitive" sa tez dla zdieci pzreznaczone. Pisalo o tym nawet w "M jak mama".
-
Witajcie,
dziś po 18 mam USG!! Cieszę się ogromnie, ale tez czuje wewnetrzny strach, ze cos moze byc nie tak...jakis czas mam takie dziwne uplawy, czasami sie zastanawiam czy to nie wody...dzis spr czy wszystko jest OK i jak Mała przybiera na wadze:)
A posciel zamowilam 90x100, dwa komplety.
-
no to super ze dzis usg :)
bedziemy czekac na meldunek :)
Gabi napenwo ma sie dobrze :-*
-
Martynko - jestem z Tobą, pamiętaj :uscisk: będzie dobrze!
-
Czekamy na wiesci :D
-
czekamy na wieści!!
daj znać koniecznie
-
Jestem,
zacznę od najważniejszego...nasza Córeczka waży już 2250 g, wszystko z nią OK, nie jest owiniętna pępowiną, co dla mnie było najważniejsze, leży sobie główką do dołu. Jest cudna!! Spała sobie grzecznie...serduszko bije jej ładnie i miarowo. Lekarz powiedział, że jest długa i szczupła, tak jak na ostatnim USG. I naj najważniejsze, gdyby teraz zechciało jej się urodzić, ale nie chce, to spokojnie dałaby radę!! Łożysko jeszcze I stopnia, ale pomału przechodzi w st, II, przeplywy pępowinowe super.
Po badaniu moim: szyjka się zatrzymała, jest króciutka, ale trzyma. Jak lekarz określił: mam nie robić nic, tylko leniuchować, a ciążę donosimy!!
Ale jestem szczęśliwa!!
acha i jeszcze: lekarz powiedzial, zeby lepiej nie ważyła 4 kg, bo moja macica tego nie wytrzyma:) lepiej by było 3000-3100, ale co jak ona teraz juz tyle waży :)
-
no piekne wiadomosci!!!
to teraz leżysz kochana i donosisz tą ciażę - żebys jej nie przenosiła ;)
jesteś już w szczecinie??
-
no piekne wiadomosci!!!
to teraz leżysz kochana i donosisz tą ciażę - żebys jej nie przenosiła ;)
jesteś już w szczecinie??
tak tak, jestem w Sz-nie od soboty:)
Od 36tc zaczne prace domowe, wiec mam nadzieje, ze nie przenosze, bo juz o tym tez myslalam:)
-
No to super , że wiesci takie dobre ;D
-
a może jak skończysz 37tc?
wtedy mała bedzie donoszona?
-
a może jak skończysz 37tc?
wtedy mała bedzie donoszona?
pewnie od razu nie urodze jak sie wezmę za cos:) zobaczymy...nic przesądzone.
-
Ale jestem szczęśliwa!!
alez cudownie czyta sie takie słowa :-) ciesze się razem z Tobą!!!!!
-
Ale jestem szczęśliwa!!
alez cudownie czyta sie takie słowa :-) ciesze się razem z Tobą!!!!!
Dziękuję merkunku :)
Was też tak bolą/bolały plecy w ciąży?? Ja pół nocy nie mogłam spać, obudziłam męża, żeby mi masował...udało się przez kilka sekund, bo zasnął :P
A ja durna zamiast się wysypiać wstaje o 6 :)
Pozdrawiam
-
Martynko - wieści są wspaniałe :uscisk: Cieszę się razem z Tobą!
-
Martynko - wieści są wspaniałe :uscisk: Cieszę się razem z Tobą!
:przytul:
Zmieniłam liczniczek wg lekarza. Na tym jego kółeczku wyszło wczoraj, że jestem w 32 tc 4d :) bardziej optymistyczny jak dla mnie :)
-
Martynko :-* - super wiadomości :D
Teraz tylko cierpliwie wypoczywaj ;D
-
Super wieści super super :skacza:
Tylko nie przesadzajcie z tymi masażami kręgosłupa, bo gdzieś kiedyś czytałam, że mogą też przyśpieszyć poród.
-
Super wieści super super :skacza:
Tylko nie przesadzajcie z tymi masażami kręgosłupa, bo gdzieś kiedyś czytałam, że mogą też przyśpieszyć poród.
kręgosłupa chyba nie, ale brzucha tak...ponoć :)
-
Pewnego razu było dziecko gotowe, żeby się urodzić. Więc któregoś dnia zapytało Boga: - Mówią, że chcesz mnie jutro posłać na ziemię, ale jak ja mam tam żyć, skoro jestem takie małe i bezbronne? - Spomiędzy wielu aniołów wybiorę jednego dla ciebie. On będzie na ciebie czekał i zaopiekuje się tobą. - Ale powiedz mi, tu w Niebie nie robiłem nic innego tylko śpiewałem i uśmiechałem się, to mi wystarczało, by być szczęśliwym? - Twój anioł będzie ci śpiewał i będzie się także uśmiechał do ciebie każdego dnia. I będziesz czuł jego anielską miłość i będziesz szczęśliwy. - A jak będę rozumiał, kiedy ludzie będą do mnie mówić, jeśli nie znam języka, którym posługują się ludzie? - Twój anioł powie ci więcej pięknych i słodkich słów niż kiedykolwiek słyszałeś, i z wielką cierpliwością i troską będzie uczył Cię mówić. - A co będę miał zrobić, kiedy będę chciał porozmawiać z Tobą? - Twój anioł złoży twoje ręce i nauczy cię jak się modlić. - Słyszałem, że na ziemi są też źli ludzie. Kto mnie ochroni? - Twój anioł będzie cię chronić, nawet jeśli miałby ryzykować własnym życiem. - Ale będę zawsze smutny, ponieważ nie będę Cię więcej widział. - Twój anioł będzie wciąż mówił tobie o Mnie i nauczy cię, jak do mnie wrócić, chociaż ja i tak będę zawsze najbliżej ciebie. W tym czasie w Niebie panował duży spokój, ale już dochodziły głosy z ziemi i Dziecię w pośpiechu cicho zapytało: - O, Boże, jeśli już zaraz mam tam podążyć powiedz mi, proszę, imię mojego anioła. - Imię twojego anioła nie ma znaczenia, będziesz do niego wołał: "MAMUSIU".
-
:'( piękne,wzruszajace...
-
:Wzruszony:
-
PIĘKNE!!!!!!!!i takie cudowne wiadomości tu na nas czekały!!!!!Bardzo się cieszę że wszystko ok!!Teraz to już jest "z górki" i Gabi będzie z nami :skacza:
-
Bardzo bardzo sie ciesze czytając takie wiadomości!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
piękne to co napisałas.....
-
Martynko :serce: :serce: ..Piękne!!!!!!!!!!!!
-
Piękne, ale ja dziewuszki sama tego nie wymyśliłam...niestety:) Kiedyś się pisało wiersze, teraz juz nie ma weny :)
-
Sliczey ten wierszyk :D
A plecki to bardzo mnie bolały , oj bardzo ::)
-
Witajcie, ale mialam noc...najpierw bóle jak na @ (wydaje mi się, że to przez żołądek, bo mnie bolał), później znów ten przeszywający ból bioder, zaczynający się od pleców, biegnący przez biodra...brrr, a na końcu MEGA skurcz w łydkę. Tak krzyknęłam, że obudziłam męża, ten biedny myslal, ze rodze!! Nie muszę pisać, że stawać na tą nogę nie moge. Nie wiem dlaczego tak się dzieje, lykam wielkie dawki magnezu. Chyba dzis zjem sama całą czekoladę :) Mężu pojechał do Berlina, więc zostałam sama. Poukładam sobie w mebelkach, które mężu wczoraj poskręcał. WIecie co? Boję się zostawać sama ze świadomością, że Mąż daleko...jak jest w pracy czuje sie o niebo bezpieczniej, bo wiem, że w każdej chwili może przyjechać a tak...no ale nic, myślimy pozytywnie i słuchamy muzyki, żeby zagłuszyć glupie myśli. Gabryśka chyba zadowolona, bo rozpycha się niesamowicie i odpowiada na moje puknięcia w brzuch:) Cały czas mam jej pyzowatą buźkę przed oczami i to jak ruszała oczkami!!! ALE TO JEST CUDOWNE!!! Nie pisałam Wam, ale moja Córka ma policzki jak chomik:) Wczoraj dzwoniłam do mamy i pytałam, czy ja takie miałam...stwierdziła, że tak, że wyglądałam jakbym ciągle coś w nich miała...a ja się śmiałam, bo lekarz powiedział, że mam mało wód (w dolnej granicy normy) a ja na to, że pewnie Gabrysia trzyma je w ustach :) Mój chomiczek kochany :)
A dziś mamy 7 miesięcznicę :) Tyle czasu minęło od naszego ślubu.... ehhh, ale ten czas leci:)
Ale się rozpisałam :)
-
Martynko mi na skurcze łydek...pomagał poza spora dawką magenzu - POTAS.... :) Może spróbujesz... ::)
Mówisz ze Gabi pyzata ;D fajnie :)
-
Martynko mi na skurcze łydek...pomagał poza spora dawką magenzu - POTAS.... :) Może spróbujesz... ::)
Mówisz ze Gabi pyzata ;D fajnie :)
Łykałas tabl z potasem, czy jak to się zazywa? :)
Fajnie, pyzula mała...może chociaż to po mnie bedzie miala, po tak to czysty ojciec:) Przynajmniej nie bedzie wątpliwości kto nim jest :):):)
-
miałam aspragin - be zrepcety z agorsze - on poza dawka magenzu zawiea włansie potas :)
i jadłam 6 magenzów, 2x aspragin... :) po pewnym czasie skurcze łydek ustapiły :)
-
miałam aspragin - be zrepcety z agorsze - on poza dawka magenzu zawiea włansie potas :)
i jadłam 6 magenzów, 2x aspragin... :) po pewnym czasie skurcze łydek ustapiły :)
dzieki:) ja juz ich nie mialam, ale cos mnie znow chwytają i albo wykręcają stopę, albo łapią w łydkę (tylko prawą).
-
Martynko - tak się cieszę, że masz lepszy humorek :uscisk:
Dzisiaj miałam zwariowany dzień i nie zaglądałam na forum ani nie było mnie na gg ale myślę o Tobie i Gabuni codziennie!
Tulam Was!
-
Martynko - tak się cieszę, że masz lepszy humorek :uscisk:
Dzisiaj miałam zwariowany dzień i nie zaglądałam na forum ani nie było mnie na gg ale myślę o Tobie i Gabuni codziennie!
Tulam Was!
Mam nadzieję, że juz taki zostanie, mimo że plecki dają znać o sobie :)
Ja też o Was cały czas myślę i zastanawiałam się dlaczego tak długo Ciebie nie ma, ale jak dobrze pamiętam, miałas dziś załatwiać coś w ZUSie :drapanie:
Buziaczki!! :przytul:
-
Tak Kochana - w ZUSie byłam... i jeszcze w kilku miejscach... chyba dzisiaj pójdę wcześniej spać bo padnięta jestem...
-
Witaj Martynko!
Strasznie się cieszę z tak cudnych wieści o WAS!!!!
A widzę, że Gabi szykuje się na ten świat jako spora dziewczynka!hihihi... cudnie!!!Mamusia jej dogadza dobrociami więc dziewczynka rośnie pięknie!... a co do porodu to często tak bywa, że najpierw dziecię pcha się na świat zbyt wcześnie a jak przychodzi właściwy termin to stwierdza, że jednak sobie może jeszcze troszkę pomieszka w mamusinym brzuszku! hihih...
Tulam Was mocno!I naprawdę kamień spadł mi z serca jak przeczytałam tak dobre wieści!
... A co do tekstu poniżej to :Wzruszony: :Wzruszony: :Wzruszony: :Wzruszony: :Wzruszony: :Wzruszony: :Wzruszony: :Wzruszony: :Wzruszony: :Wzruszony:
łezka w oku aż mnie się zakręciła!!! Cudne!!!
Pewnego razu było dziecko gotowe, żeby się urodzić. Więc któregoś dnia zapytało Boga: - Mówią, że chcesz mnie jutro posłać na ziemię, ale jak ja mam tam żyć, skoro jestem takie małe i bezbronne? - Spomiędzy wielu aniołów wybiorę jednego dla ciebie. On będzie na ciebie czekał i zaopiekuje się tobą. - Ale powiedz mi, tu w Niebie nie robiłem nic innego tylko śpiewałem i uśmiechałem się, to mi wystarczało, by być szczęśliwym? - Twój anioł będzie ci śpiewał i będzie się także uśmiechał do ciebie każdego dnia. I będziesz czuł jego anielską miłość i będziesz szczęśliwy. - A jak będę rozumiał, kiedy ludzie będą do mnie mówić, jeśli nie znam języka, którym posługują się ludzie? - Twój anioł powie ci więcej pięknych i słodkich słów niż kiedykolwiek słyszałeś, i z wielką cierpliwością i troską będzie uczył Cię mówić. - A co będę miał zrobić, kiedy będę chciał porozmawiać z Tobą? - Twój anioł złoży twoje ręce i nauczy cię jak się modlić. - Słyszałem, że na ziemi są też źli ludzie. Kto mnie ochroni? - Twój anioł będzie cię chronić, nawet jeśli miałby ryzykować własnym życiem. - Ale będę zawsze smutny, ponieważ nie będę Cię więcej widział. - Twój anioł będzie wciąż mówił tobie o Mnie i nauczy cię, jak do mnie wrócić, chociaż ja i tak będę zawsze najbliżej ciebie. W tym czasie w Niebie panował duży spokój, ale już dochodziły głosy z ziemi i Dziecię w pośpiechu cicho zapytało: - O, Boże, jeśli już zaraz mam tam podążyć powiedz mi, proszę, imię mojego anioła. - Imię twojego anioła nie ma znaczenia, będziesz do niego wołał: "MAMUSIU".
-
Witaj AGULA, chyba równocześnie pisałyśmy w swoich wątkach :) Ja też się baardzo cieszę z tych wieści i mam nadzieję wytrzymać do 36tc tak jak mówił lekarz. Choć czasami brzuch twardnieje (raz częściej raz rzadziej), pobolewa, ale mam nadzieję, że to tylko zwykle objawy tych tygodni...
Mówisz, że mamusia jej dogadza....cwaniara pewnie wypija ze mnie wszystkie najlepsze rzeczy:) Ale niech rośnie, jak chce się urodzić jeszcze w grudniu, to musi jeść i przybierać na wadze :) Lekarz powiedzial, ze bedzie zadowolony jak bedzie ważyła 3000-3100 g :)
A tekst rzeczywiście piekny :)
-
Telepatia!hihi
3000-3100 g Taka mniej więcej waga jest dobra na naturalny poród! :D Ja jak rodziłam Kamilkę to ważyła 3300g! ;D Poszszszszloooo szybciutko!hihi
Pozdrawiam Cie serdecznie!!!
-
Witaj Martynko :przytul:
przepiekny ten tekst. Az mi lezki polecialy.
-
Moja Nela pyza a ważyła 3490g ;D ;D w 42 tyg ciąży ;D ;D
-
3100 to całkiem dużo :D
-
Martynko to teraz przez najbliższy czas masz leżeć i pachnieć dokarmiając Gabrysię, w święta sie poruszaj a po świętach czekam na wątek Gabi w Maluszkach ;) ;)
-
Jak się czuje dzisiaj przyszła mamusia?
-
Jak się czuje dzisiaj przyszła mamusia?
Witaj megi :) tak jak wczoraj z AGULĄ tak dziś z Tobą pisałyśmy w swoich wątkach w tym samym czasie ;)
Czujemy się dobrze....tylko te plecy :-\ No ale nic, musimy się przemęczyć. Wieczór był średnio udany, twardniał mi brzuch, i Gabrysia tak mi nacisnęła na pachwinę, że krzyknęłam z bólu, zupelnie niespodziewanie. Później czułam ją tak nisko, jakby zaraz miała mi przekłuc pecherz, ale często tak mam, wiec spokojnie się klade i czekam, aż się przesunie :) Zastanawiam się tylko czym ona mnie tam dotyka...chyba łapki ma nad główką :)
Martynko to teraz przez najbliższy czas masz leżeć i pachnieć dokarmiając Gabrysię, w święta sie poruszaj a po świętach czekam na wątek Gabi w Maluszkach ;) ;)
Nie, no nie leżę cały czas, ale nie robię nic wysiłkowego, co mogłoby mnie przeciążyc...a po świętach mam nadzieję, że już watek się pojawi
Witaj Martynko :przytul:
przepiekny ten tekst. Az mi lezki polecialy.
:)
Pozdrawiamy
-
Oj plecy coś o tym wiem, ja ostatnie trzy tygodnie przed porodem to takie miałam bóle krzyża, że płakałam często. Najgorsze był nocki. Praktycznie co drugi dzień miałam wrażenie że zaraz urodze, że to już, tak mnie bolało. Ale jak się okazało potem to te prawidłowe bóle były zupełnie inne.
-
Oj plecy coś o tym wiem, ja ostatnie trzy tygodnie przed porodem to takie miałam bóle krzyża, że płakałam często. Najgorsze był nocki. Praktycznie co drugi dzień miałam wrażenie że zaraz urodze, że to już, tak mnie bolało. Ale jak się okazało potem to te prawidłowe bóle były zupełnie inne.
Ja własnie czytalam u Ciebie o tych bólach,ale to chyba nie sa takie porodowe...przed ciaza jak je przeciazylam tez mnie tak bolaly. Teraz to sie schylic nawet nie moge, nie mowiac o wstaniu, np. z podlogi jak siedze.
-
Teraz to sie schylic nawet nie moge, nie mowiac o wstaniu, np. z podlogi jak siedze.
Oj, to musi być strasznie denerwujące, bo w zasadzie nie bardzo jest jak pomóc...
Mnie teraz też plecy pobolewają, ale widzę, że to nic w porównaniu z Tobą... Ściskam Cię mocno w same plecki, żeby choć trochę ulżyło! :przytul:
-
Teraz to sie schylic nawet nie moge, nie mowiac o wstaniu, np. z podlogi jak siedze.
Oj, to musi być strasznie denerwujące, bo w zasadzie nie bardzo jest jak pomóc...
Mnie teraz też plecy pobolewają, ale widzę, że to nic w porównaniu z Tobą... Ściskam Cię mocno w same plecki, żeby choć trochę ulżyło! :przytul:
Dziękuję :) To przez mój tryb życia, bo jakbym chodziła i funkcjonowała normalnie, myślę, że by tak nie było. Ale damy radę :) Moze jeszcze tylko 4 tygodnie, a może 8 :) zobaczymy
-
Miejmy nadzieje ze 8 :-*
-
Miejmy nadzieje ze 8 :-*
Ja mam wrażenie, ze urodzę do połowy grudnia...wczoraj tak rozmawialam z mężem i cały dzień miałam jakieś dziwne myśli. Doszło do tego, że przygotowałam sobie koszule, klapki, szlafrok, w razie gdyby mnie coś złapało...nic innego jeszcze nie mam, dziś idziemy na zakupy dla Małej, kupimy wszystko oprócz łóżeczka, które zamówię na allegro w przyszłym tygodniu. Dziś zacznę pranie pościeli, która wczoraj przyszła, mimo, że mialam zrobić to po weekendzie. Jakaś dziwna jestem, ale strasznie sie boję, że nei zdąże z tym wszystkim... Tym bardziej, że miałam okropną, nieprzespaną noc...bolały mnie plecy, biodra i brzuch :-\ bałam się, że trzeba będzie budzić mężą i zabierać się do szpitala. Ale znając mnie i tak pewnie przenoszę ciąże :P Choć przyznam, że już sie nastawiłam na wcześniejszy poród ;)
Nie działa mój licznik...wczoraj powinno być 33 tc a dziś juz 33tc1d... a on sie zatrzymał :)
-
No to popiszę do siebie :) Byliśmy z mężem na zakupach gabrysiowych!!już ma wszystko oprócz łózeczka i materacyka, ale to za 2 tygodnie jak będzie gotowy jej pokoik.
Kupilismy:
*wanienke
*przewijak na łóżeczko
*pieluchy tetrowe i flanelowe (po 5 sztuk)
*kosmetyki (płyn i szampon Bubchen)
*Sudokrem
*chusteczki nawilżające w pudełku NIVEA
*patyczki do uszu
*przyrządy do pazurków
*szczotkę do włosów
*pojemnik na smoczki tommee tippee
*czapeczkę zimową
*2 czapeczki bawełniane wiązane
*2 body na długi rękaw r.56
*półśpiochy r.56
*podkłady pod prześcieradło
*2 okrycia kąpielowe
*3 myjki
No i dla mnie:
*wkladki laktacyjne
*majtki jednorazowe
Muszę jeszcze dokupić wkłady poporodowe i stanik do karmienia.
Dziś poprałam część ciuszków, jutro kolejna część...Moje dziecko ma więcej ciuszków ode mnie!!
Chyba mi się włączył syndrom wicia gniazda!! Mam wrażenie, że z niczym nie zdążę a Mała urodzi się do połowy grudnia!
-
Martynko napewno ze wszystkim zdążysz :)
-
Spokojnie kupisz...i jeszcze sie zakurzy :D
-
Podpowiedzcie co jeszcze... wydaje mi się ze mamy wszystko, ale może mi się tylko wydaje...
Acha, mam 2 kocyki + rożek, myslicie, że starczy??
-
:) wow - ale zakupy!!!!!!!!!! :o
-
Martynko ja też miałam przeczucie, że urodzę wcześniej i się sprawdziło, więc nie lekceważ przeczuć ;)
2 kocyki i rożek starczą, tylko ja poleciłabym jeszcze jakieś coś cieńszego niż taki typowy kocyk.
Zakupy :ok:
-
Martynko ja też miałam przeczucie, że urodzę wcześniej i się sprawdziło, więc nie lekceważ przeczuć ;)
2 kocyki i rożek starczą, tylko ja poleciłabym jeszcze jakieś coś cieńszego niż taki typowy kocyk.
Zakupy :ok:
I dlatego teraz wszystko przygotowuje. Nawet juz mnie lekarz uspokoil, ze jak szyjka bedzie sie w takim tempie skracala, to spokojnie do 36tyg dociagne, ale i tak mam inne przeczucia. Mysle, ze do polowy grudnia sie rozpakuje.
-
Napewno starczy !
-
Napewno starczy !
Ja mysle...
-
No bo rozek to napewno się przyda na poczatku . Kocyk tez , czy do łóżeczka , czy do wózeczka , czy tak poprostu w domku .
-
Po kolejnej juz 3 z rzedu nieprzespanej nocy ogłaszam, że już mam dość!! Jest coś takiego jak kryzys 8 m-ca?? Wczoraj mialam wieczór użalania się nad sobą, wyłam Mężowi w rękaw, ze ja juz tak dłuzej nie wytrzymam!! Co zrobie, to zwijam sie z bólu pleców, w nocy mam pieprzone skurcze. Dzis mialam taki, że myslalam, ze mnie rozerwie od środka! Przegryzlam sobie prawie wargi z bólu!! Jak tak wyglada porod (a mam swiadomosc, ze jeszcze gorzej) to ja chyba od razu poprosze o cc!! Do tego wszystkiego dochodza sprawy remontowo-wykończeniowe :'( Czekamy na kabine prysznicowa juz 2 m-ce i ciagle sa opoznienia...lazienke mamy specjalnie do tego modelu przystosowana, a taki sam model jakbysmy chcieli kupic w sklepie kosztuje prawie 2x tyle :( Inna nie wchodzi w gre, bo musielibysmy od poczatku skuwac kafle i robic cala hydraulikę na nowo :(
-
Martynko, tak mi przykro, że musisz tak cierpieć... tak ciężko przechodzisz tą ciążę...
Wiem, że już niedługo Gabunia wszystko Ci wynagrodzi :przytul:
Tulam Ciebie :przytul: i trzymam mocno kciuki abyś czuła się jak najlepiej!
-
Martynko :przytul: :przytul: :przytul: :przytul:
-
Martynko, tak mi przykro, że musisz tak cierpieć... tak ciężko przechodzisz tą ciążę...
Wiem, że już niedługo Gabunia wszystko Ci wynagrodzi :przytul:
Tulam Ciebie :przytul: i trzymam mocno kciuki abyś czuła się jak najlepiej!
Asiu, Ty się za to na początku wycierpiałas...nie wiem co gorsze...
Jestes kochana, bardzo bardzo dziękuję Ci za wsparcie!!!
Martynko :przytul: :przytul: :przytul: :przytul:
:przytul:
Michał dzwonil do tej baby z firmy od kabiny, a ta durna powiedziala, ze ona dzisiaj nie pracuje i odlozyla sluchawke :-\ co za ludzie!!!
A ja dzwonilam kilka minut przed nim i spytalam, czy pracuje dzis, powiedziala, ze tak!!
-
Bidulko... Kochana powiem Ci że poród bardzo boli ale cc bardziej więc przestań o tym myśleć,
wiem co mówię kochana bo już parłam więc wiem co za ból, ale nijak się on ma do bólu po cc.
Wierzę ze masz już dość wszystkiego, ja tak miałam przez ostatni miesiąc. Jeszcze troszkę wytrzymaj,
niech Gabrynia posiedzi w ciepełku i rosnie :)
A te babsko wredne... brak słów!
-
Jeszcze troszkę wytrzymaj,
niech Gabrynia posiedzi w ciepełku i rosnie :)
Witaj Anulko :)
Mam nadzieje, ze Gabrysia posłucha się ciotek i rodziców!!
Dziewczyny, nie wiem co się ze mną dzieje!! Mam takie nerwy, że chyba przyfasole pierwszej lepszej osobie w pobliżu...jak się nie mylę jest to teściowa!! Przyjechala, przebrała się i chciała "coś" porobić (pomijam fakt, ze przeszla w mokrych butach po tapecie, ktora M rozlozyl przygotowujac do polozenia-ona myslala, ze to dywanik!! )....tłumaczyłam, że nie ma co sprzatac, bo i tak zaraz bedzie syf, bo chlopaki klada tapety, co chwile cos sie wierci itp...to usiadla i siedziala, wiec ja sie wzielam za robienie obiadu. Ubijam kotlety...leci: "a co ty robisz?" ja: "obiad", ona: "no tak, zostaw to ja to zrobie, ty nie mozesz!!", wiec ja na to, ze nie jestem kaleka i nic mi nie bedzie i sobie spokojnie ubijam dalej. Ale przyjechali moi rodzice i skonczylam swoja prace i siedzielismy z nimi. Po godz. moi rodzice jada do domu, ja zeszlam z nimi na dwor przy okazji wyprowadzilam psa, wracam a tam co?? Tesciowa smazy kotlety!!! Nosszzz k**** myslalam, ze mnie trafi i mowie, ze ja to zrobie!! Ale nie,ona musi. M do mnie, ze ona jak jest to zrobi, a ja mam odpoczywac (ciekawe po czym), wiec ja znowu swoje, ale bardziej stanowczo, ze nie jestem kaleka i sama sobie poradze. Ale wszystko na nic!! Nie znosze jak ktos zaglada mi do lodówki i gada głupie komentarze, że pewnie my NIC nie jemy!! Jasne, zyjemy na samej wodzie, po co mamy gotowac... Niech sobie teraz sprzata w kuchni, ja mam dosc! Zamknelam sie w pokoju i siedze!
Oczywiscie jak zobaczylam mame, zaraz sie poryczalam jak sie spytala o samopoczucie...chyba naprawde hormony mi szaleja. Przez cala ciaze byl spokoj to sobie na koncowce "poszaleje"
A dzis kolezanka, z która lezalam w szpitalu urodziła synka 5100 i 63 cm!!!!! Szacowali jej na 4500:)
-
Kochana wcale ci się nie dziwię, że masz nerwy. W końcu jesteś w ciąży i hormony szaleją i będą szaleć jak Gabi się pojawi na świecie potem jak przestaniesz karmić piersią i pewnie wiele jeszcze takich sytuacji przed nami. Także spoko masz do tego prawo:)
Wyłądujesz się to potem będzie lepiej.
-
Wiem Madziu, wiem, ale w ciąży pierwszy raz mam chyba az tak mocno... ale juz jest lepiej, pobawilam sie fotkami z brzuchem, zrobilam sobie zestawienie kazdego miesiaca jak zmienial się brzuchol :) I gabrysiowe pachnące ciuszki tez dobrze na mnie wplywaja :)
I jeszcze takie coś z 30tc.
(http://images26.fotosik.pl/120/19b3852f82768f2a.jpg) (http://www.fotosik.pl)
zaraz Mężu mi porobi świeże.
-
zdjęcie extra :)
Teściowa -no comments :(
a ta koleżanka to chhba cc miala :-\ ???
-
Tak, miala cc!! Chyba nie dałaby rady urodzić takiego wielkiego dziecka:) A brzucha wcale nie miala takiego duzego, wręcz przeciwnie bardzo zgrabny i bez najmniejszego rozstępu.
-
Tesciowa ...hmmmpominę ten temat :biczowanie:
A te dziecko to naprawde wielkie :o
-
:przytul:
-
ŚLICZNY 30 TC!!!!!! :Serduszka:
-
Ale kolosek!! :) I brzusio jaki śliczny....
A z hormonami to już tak jest kochana więc nic tylko przetrzymać pozostaje :)
-
I co tam dzisiaj ?
-
:D hej Martynko -co u CIebei, u Gabrysi?? :)
-
Dzien dobry :D
-
Dzien dobry :D
Mam nadzieję, że bedzie dobry, inny niż ostatnie kilka dni...na dobry początek nawet się wyspalam, co prawda spalam z przerwami, bo brzuch bolal, ale nie bylo tak jak ostatnio, gdzie zwijalam sie z bolu i przed oczami mialam juz siebie w szpitalu...
A Gabrysia ma się chyba dobrze, bo sie rusza, przeciaga sie...przedwczoraj miala swoj zły dzien, ale chyba przezywala go razem ze mna ::)
pozdrawiam
-
Niespodziewajka:
33tc4d
(http://images33.fotosik.pl/68/2f9851101c49f9f1.jpg) (http://www.fotosik.pl)
i tu z mężulkiem przyrównalismy swoje brzuchy...bidulek strasznie schudl przez ten remont :)
(http://images34.fotosik.pl/68/808ec1973b9140d6.jpg) (http://www.fotosik.pl)
Tylko czemu te fotki takie wielkie są?
-
Swietne fotki , normalnie az mi teraz brakuje mojego brzuszka , choc tak calkowicie jeszcze sie go nie pozbylam ;) ;D
-
;D ;D ;D świetne fotki :D :D :D
a tówj brzusio taki szpiczasty ;D
-
;D ;D ;D świetne fotki :D :D :D
a tówj brzusio taki szpiczasty ;D
On taki różny jest:) zależy jak Gabrysia się wypnie :) czasami robi się "plaski" :)
Swietne fotki , normalnie az mi teraz brakuje mojego brzuszka , choc tak calkowicie jeszcze sie go nie pozbylam ;) ;D
Mi pewnie tez bedzie brakowalo, mimo, ze teraz czasami mam go dosc.
-
Martynko śliczne foty!!!!!!!!!
przykro mi ze tak musisz sie męczyc...że masz tyle trosk-ale Asia dobrze prawi-gabi juz niedługo wszystko WAM wynagrodzi.
-
Martynko śliczne foty!!!!!!!!!
przykro mi ze tak musisz sie męczyc...że masz tyle trosk-ale Asia dobrze prawi-gabi juz niedługo wszystko WAM wynagrodzi.
Cieszę się, że podobają Wam się fotki :)
Tak Tetus, Asia ma racje i bardzo mocno w to wierzę i dlatego dajemy radę :) Juz sie nawet przyzwyczailam, ze codziennie "cos", ale chociaz na jeden dzien mogloby odpuscic:)
-
superowe fociaki!!!
burzy hormonów nie zazdroszczę - ja miałam takiego mega nerwa w niedzielę
-
Ale piękne fociaczki Martynko :brawo_2:
-
Mi pewnie tez bedzie brakowalo, mimo, ze teraz czasami mam go dosc.
Mysle ,ze masz dosc tych niepokojacych objawow a nie brzuszka :drapanie: :los:
-
fajowe fotki :) a który brzuszek większy? ;D
-
superowe fociaki!!!
burzy hormonów nie zazdroszczę - ja miałam takiego mega nerwa w niedzielę
Ja mialam nerwa przez 3 dni...narazie cisza i spokoj...ale skurcze i ból brzucha to nadrabia.
Ale piękne fociaczki Martynko :brawo_2:
Dziękuję Asienko :)
Mi pewnie tez bedzie brakowalo, mimo, ze teraz czasami mam go dosc.
Mysle ,ze masz dosc tych niepokojacych objawow a nie brzuszka :drapanie: :los:
czasami i tego i tego.
fajowe fotki :) a który brzuszek większy? ;D
Chyba jednak mój :) W końcu:)
-
Martnko brzuszek i zdjęcia cudowne!!!Teściowa no cóż..... wiesz jaka jest moja ..............!A hormonki .....Gabi wszystko Ci wynagrodzi!!!!
-
Witaj Martynko! :hello:
Foteczki przecudne!Masz piękny brzusio!
A mam prośbę... wyślij proszę fotkę swej osoby w pełnej okazałości! :tak_2: Zapewne pieknie wyglądasz! :tak_2:
Kochanieńka brzusia to jeszcze Ci będzie brakowało... chyba jak każdej z nas!hihihi
A jeżeli chodzi o poród to nastaw się optymistycznie. Ja się nastawiłam i wcale nie było tak źle!Jeżeli masz ochotę to wróć do mojej relacji z porodu, może nabierzesz wiary i dobrego humorku! ;D Poza tym ostatnio była u nas w odwiedzinach nasza położna i mówiła,że przebieg porodu bardzo zależy od nastawienia!Więc wszystko w Twoich rękach!Jak będziesz pozytywnie nastawiona to Daj Boże pójdzie jak z płatka! :przytul:
Powiem Ci, że chyba bardziej bałam się ostatniego zabiegu z paluchem i nie przesadzę mówiąc,że bardziej mnie bolało! ;)
Trzymaj się kochanieńka!
Pozdrawiam Cie serdecznie! :uscisk:
-
Martnko brzuszek i zdjęcia cudowne!!!Teściowa no cóż..... wiesz jaka jest moja ..............!
Dziekuje za komplementy :) Wiem wiem...dlatego trzeba chyba przymknąć oko na to co mowia i co robia:)
AGULA chyba nie wiesz, co mówisz:) Ale ok, pokażę fotkę, Wy i tak jesteście tak miłe, że złego słowa nie powiecie:) A co do porodu, postaram sie nastawić pozytywnie, a Twoją relacyjkę znam na pamięć, ale jeszcze ja sobie utrwale przed samym porodem :)
fotka byla robiona po prawie calym dniu przepłakania :)
(http://images31.fotosik.pl/69/eac7dc34d5a90176.jpg) (http://www.fotosik.pl)
-
;D zgrabniula :D
Slicznie wyglądasz..a skoro to było po calym dniu płaczu to jak musisz wygladac jak jestes w dobrym nastroju :o
-
Kochana jak popatrzyłam na Twoj brzusio to pomyslałam ze wyglada tak jak moj w 26 tygodniu ! 8)
MALUTKI jest a tu juz 34 tydzien :)
-
Kochana jak popatrzyłam na Twoj brzusio to pomyslałam ze wyglada tak jak moj w 26 tygodniu ! 8)
MALUTKI jest a tu juz 34 tydzien :)
Malutki a jaka dzidzia duza:) codziennie zastanawiam sie, jak ona sie tam miesci :drapanie:
;D zgrabniula :D
Slicznie wyglądasz..a skoro to było po calym dniu płaczu to jak musisz wygladac jak jestes w dobrym nastroju :o
Dziękuję Vall... :oops:
-
Fajniutlki,zgrabniutki....
-
Kurcze naprawde zgrabny brzusio :D
...grzywkę zrobilas ?
-
Kobieto!!! :grin: Wyglądasz przecudnie!!!!I to nie jest żadne kłamstewko!
Wyglądasz ślicznie! :tak_2: :ok: I nikt mi nie powie, ze córeczka zabiera mamusi urodę! ;D
Jeżeli tak wyglądasz po przepłakanym dniu, to poproszę o fotkę z dnia radosnego! ;D
... i dziękuję, że moją relacyjkę znasz na pamięć! to miłe! :przytul:
Pozdrawiam Was dziewczynki serdecznie!
BUZIAKI!I dobrej nocki! :id_juz:
-
Martynko wyglądasz rewelacyjnie! i jaki zgrabniusi brzusio.... zazdraszczam ::)
No i 3mam kciuki za Ciebie i Gabrysię :) Abyście dotrwaly w spokoju do terminu :przytul:
-
Martyna po twarzy naprawde nie widac ze masz za sobą tak ciężki okres!!!i naprawde ślicznie wyglądasz!!
-
Martynko - wyglądasz uroczo - i wcale nie przesadzam! Włoski ładnie podcięte, brzusio zgrabny... :brawo_2: Bardzo ładna ciężaróweczka z Ciebie Mamusiu :D
-
pięknie wyglądasz, zgrabny brzuszek - trzeba myśleć pozytywnie :)
Pozdrowionka
-
Fajniutlki,zgrabniutki....
Witaj beyonce :)
Dziękuję za komplementa:)
Kurcze naprawde zgrabny brzusio :D
...grzywkę zrobilas ?
Może mam zgrabną córę :hahahaha: :drapanie:
Mialam juz wczesniej, tylko skośną...teraz mam prostą.
Kobieto!!! :grin: Wyglądasz przecudnie!!!!I to nie jest żadne kłamstewko!
Wyglądasz ślicznie! :tak_2: :ok: I nikt mi nie powie, ze córeczka zabiera mamusi urodę! ;D
Jeżeli tak wyglądasz po przepłakanym dniu, to poproszę o fotkę z dnia radosnego! ;D
... i dziękuję, że moją relacyjkę znasz na pamięć! to miłe! :przytul:
Pozdrawiam Was dziewczynki serdecznie!
BUZIAKI!I dobrej nocki! :id_juz:
Z dnia radosnego fotki będą jak będą takie dni :P :) Zartuje, może już niebawem...
Martynko wyglądasz rewelacyjnie! i jaki zgrabniusi brzusio.... zazdraszczam ::)
No i 3mam kciuki za Ciebie i Gabrysię :) Abyście dotrwaly w spokoju do terminu :przytul:
Witam i dziękuję dziubasku :) :przytul:
Dziękuję za kciuki!! Moim celem jest wytrwanie do Świąt :) Później Gabi może się ewakuować :)
Martyna po twarzy naprawde nie widac ze masz za sobą tak ciężki okres!!!i naprawde ślicznie wyglądasz!!
Dziękuję :-* :-*
Sztuczny uśmiech jednak coś daje :)
Martynko - wyglądasz uroczo - i wcale nie przesadzam! Włoski ładnie podcięte, brzusio zgrabny... :brawo_2: Bardzo ładna ciężaróweczka z Ciebie Mamusiu :D
Zawstydzasz mnie Asiu :) Czyli nie muszę robić makijażu jak będziesz u mnie :P ?? Już się nie mogę doczekac!!!
pięknie wyglądasz, zgrabny brzuszek - trzeba myśleć pozytywnie :)
Pozdrowionka
:) Dziękuję :-*
Jejjj, dziewczynki, ale mi humor poprawiłyście :) Tu trzeba chyba naprawde wyglądać jak monsrum, żeby wygladać źle!! :P
Kochane jesteście!!
Pozdrawiam
-
Kupiłam w Rossmanie pampki w promocji :P zaoszczędziłam całe 2 zł :) i podkłady do przewijania!! Zapłacilam za nie 8.99zl (10 szt) a zamowilam na allegro 1 szt za 3,2!! Moze uda sie zrezygnowac z tego zakupu, bo jest to jedna z 3 rzeczy jakie kupilam u tego sprzedawcy. Podklady poporodowe niedlugo przyjda poczta, lozeczko zamowię po niedzieli, druga koszula nocna przyjdzie od Mikolaja ;) biustonosz do karmienia tez i mozemy spokojnie czekac na rozwoj sytuacji...pewnie poczekam tak z 1,5 m-ca w gotowosci:)
-
Czas leci nieublaganie :) Jeszcze troszczke i niedluo bedziecie juz wspolnie z Gabrysia ;D
-
:D jak sie macie u progu dnia pelnego prezentów (http://sadurski.com/bozenarodzenie/gify/mikolaj5.gif)
-
:D jak sie macie u progu dnia pelnego prezentów (http://sadurski.com/bozenarodzenie/gify/mikolaj5.gif)
a jakos...myslalam, ze ten dzien bedzie mily, choc brzuch boli itp, ale zadzwonila do mnie zaplakana kolezanka, z ktora lezalam w szpitalu i powiedziala, ze jej synek (2 tyg) ma zapalenie opon mozgowych i lezy w szpitalu w Zdrojach na OIONie i ponoc jest z nim bardzo źle :'( :'( :'( Ona tak długo czekała na niego, pierwszą ciąże straciła i długo nie mogła zajść w ciąże, a tu teraz cos takiego!! Teraz zostaje tylko modlitwa, żeby Miłoszek z tego wyszedł!! Codziennie się utwierdzam, że życie jest cholernie niesprawiedliwe...to jakas czarna seria chyba, wczoraj z kolei dostalam info, ze znajoma z innego forum miala wypadek i stracila 5 m-czną ciąże.
-
o jejku co za smutne wieści :Olaboga: ale nie mozemy się przejmować i zamartwiać, wszystko będzie dobrze!
Brzuchalek śliczny :Uu:
-
trzeba byc dobrej mysli...Miłoszek wyjdzie z tego -dobra terapia antybiotykowa działa cuda....
Martynko uszka do góry... :-*
-
o jejku co za smutne wieści :Olaboga: ale nie mozemy się przejmować i zamartwiać, wszystko będzie dobrze!
Brzuchalek śliczny :Uu:
trzeba byc dobrej mysli...Miłoszek wyjdzie z tego -dobra terapia antybiotykowa działa cuda....
Martynko uszka do góry... :-*
Wiem, że nie możemy...trzeba nabrać dystansu do takich rzeczy, ale jak dzwoni zapłakana mama i powtarza, ze ona nie wyobraza sobie zycia bez niego i wiem, że oczekuje pomocy, chce się wygadac...a ja płaczę razem z nią...no bo co mialam jej powiedziec?? Zapewnialam ja, ze tu sa dobrzy lekarze, ze na pewno wszystko dobrze się skończy!!
I wiecie co się zastanawiam?? Bo tą bakterię, ktora jest odpowiedzialna za zapalenie opon przyniosla jakas dziewczynka z ich rodziny (chyba tak Kasia mi powiedziala, nie moglam jej dokladnie zrozumiec przez płacz) i teraz mysle, czy takie odwiedziny Malenstwa zaraz po powrocie ze szpitala są takie dobre...ktoś może miec w sobie jakis wirus czy bakterię i nieświadomie zarazic nią taka kruszynkę...
-
Martynko... tak mi przykro... takie nieszczęścia spotykają ludzi... życie jest czasami bardzo niesprawiedliwe....ehhh.....
Ale musimy myśleć pozytywnie... dla naszych maleństw.... chociaż to bardzo trudne... :przytul:
-
jejku...ale smutne wiadomości...
co do odwiedzin to napewno trzeba je ograniczać - na początku oczywiście...
-
Jak smutno tutaj :'(
Staraj się myslec o czyms miłym :-*
-
mam nadzieje, ze dzisiaj nie będzie tak smutno :-*
-
:-\ :Daje_kwiatka:
-
Martynko ślicznie wyglądasz na zdjęciu :przytul:
-
Dziękuję dziewczynki...a dzis minął dzień pod znakiem skurczy, małpowego bólu brzucha, drętwienia itp dolegliwości...zastanawialam się, czy to juz czy nie juz mam dzwonic do lekarza (kazal dzwonic jak beda skurcze). Ale nie zadzwonilam. Bolą mnie zebra i żołądek, bo mała mnie tam atakuje :)
A poza tym to super chyba!! Jutro wjeżdża do domu kanapa i wykladzina do gabrysiowego pokoju oraz ekipa sprzatajaca w postaci mojej mamy i cioci:) ale mi dobrze, co?? A tak naprawde to wzięłabym mopa i wymyła wszystkie podłogi!! Ale tego nie zrobię.
Pozdrawiam
-
nie myśl o sprzataniu.....tylko odpoczywaj,leniuszkuj i głaskaj brzusio :D
-
głaskaj brzusio :D
brzucha ponoć też nie można głaskać, bo powoduje skurcze ::) ale ja i tak je mam i tak, wiec czasami musze popieścic moja córeczkę :)
-
O kurka nie wiedzialam....sorcik ::)
-
O kurka nie wiedzialam....sorcik ::)
Luzik :)
-
:hello:
-
:hello:
-
:hello:
toś sie rozpisała :D
jak mija sobota?
mam nadzieję, ze bezbólowo?
-
:hello:
toś sie rozpisała :D
jak mija sobota?
mam nadzieję, ze bezbólowo?
nadzieja matką głupich.... :-\ juz chyba bezbólowo dni nie będą mijały...a tak poza tym to czuję się mega dziwnie...boli mnie @ dół brzucha-to juz norma, ale do tego dochodzi ból żołądka i brzucha na wysokosci pepka...tak jakbym miala strasznie naciagniętą skórę, ale jest to ból w środku-nie umiem tego wytlumaczyc, ale strasznie dziwne to jest i jest mi zimno i gorąco na zmianę... a poza tym to czekam na rodziców, mama będzie pomagala mi sprzatac a tata bedzie z M nosił, wiercił itp czyli sprawy wykończeniowe:)
-
kochana Martynko, tulam i caluje :-*
-
Naprawdę nie można głaskać brzuszka? Nie wiedziałam... Myślałam, że jak najbardziej można :)
-
I jak sie czujesz wieczorrkiem ?
Dolegliwosci przeszły ?
-
kochana Martynko, tulam i caluje :-*
:-*
Naprawdę nie można głaskać brzuszka? Nie wiedziałam... Myślałam, że jak najbardziej można :)
Nie można przy zagrożonych ciążach ponoc...Nie wiem, czy ktoś się tego zakazu trzyma. Nie wyobrażam sobie niedotykania brzucha, w końcu to jedyny kontakt z moim dzieckiem... :)
I jak sie czujesz wieczorrkiem ?
Dolegliwosci przeszły ?
Wieczorkiem było trochę lepiej.
Mamy już dokończony pokoik małej...jest cudny!! Brakuje w nim tylko łózeczka, które będzie stało w naszej sypialni i Dzidziusia:) Poukładałam wczoraj wszystkie ciuszki, złożyliśmy wózek-kupiliśmy 3 tyg temu a nie sprawdziliśmy nawet czy ma wszystkie częsci itp -ma :) Moja mama się popłakała oczywiście jak weszła i zobaczyła to wszystko :)
Narożnik ustawiony- duży pokój mamy juz skończony, kuchnia wysprzątana. Dziś Mąż poprawi ściany w sypialni, bo "fachowcy" zrobili 11 dziur. Pomylili się w wiertłach, zapomnieli, że ściany są "5" a oni użyli wierteł "6", ale to "szczegół".
A jutro przychodzi pan montować szafę :)
-
Super ;D Czyli teraz tylko czekać na małą :D
A zdjecia oczywiscie bedą ? :D
-
A zdjecia oczywiscie bedą ? :D
Moze będą, ale nie teraz.
Miłej niedzieli
-
no własnie chcialam zaapelowac o foty........................... ;)
-
Miłej niedzieli :)
-
Dziękuję, wzajemnie :)
-
Witaj Martynko!
Foteczki pokoiku koniecznie!!! ... mile widziane!!!!
A jeżeli chodzi o głaskanie brzuszka to sama P.Doktor mi zakazała!! W ten sposób mozna wywołać skurcze!
Ochhhh...a Gabi zbliża się wielkimi krokami!!
Buziaki Wam slemy!
-
WItajcie :)
Fotki porobiłam, ale musze czekac na Męża, bo zginął nam kabelek od aparatu i musze zgrac je najpierw na jego lapkaa pozniej przeslac na swój.
Wiecie co?? Zaczelam sie stresowac...kolezanki z innego foruma styczniowego zaczely rodzic...dzis urodzila jedna, zdrowego chlopca w 36tc2d, dwie jada jutro na cc, inne w przyszlym tyg!! Z tego stresu poszlam spakowalam ciuszki Małej na wyjście, swoje juz dokladnie przygotowalam, czekam tylko na podkłady i na torbe, ktora maz dzisiaj przywiezie. Po dzisiejszej nocce jestem jeszcze bardziej niespokojna, bo brzuch cala noc sie napinal i dziwnie bolal + dochodza dziwne uplawy...oby to nie bylo to co mysle, czyli czop.
Pozdrawiam poniedzialkowo :-*
-
A Ty DOKAD ?????????? :czeka:
eno nie wydurniaj sie i niegdzie sie nie wybieraj jeszcze :)
-
Kochana :-* , tak to bywa... ze im blizej dead line czlowiek bardziej sie spina w sobie :D
a z tym kabelkiem, no.... ;) wystawaisz nas na cięzką próbe cierplwiości... a wiesz ze u niektorych z nia teraz krucho :(
-
A Ty DOKAD ?????????? :czeka:
eno nie wydurniaj sie i niegdzie sie nie wybieraj jeszcze :)
Nigdzie się nie wybieram... :P
I wiecie co?? Wiem, ze będzie tak, że jak już się nastawiłam na wcześniejszy poród- w grudniu to łobuziara się zakorkuje, wypnie się i zostanie do terminu!! Niecierpliwię się wizyty środowej, zeby wiedziec, czy cos sie zmienilo na dole....
Kochana :-* , tak to bywa... ze im blizej dead line czlowiek bardziej sie spina w sobie :D
a z tym kabelkiem, no.... ;) wystawaisz nas na cięzką próbe cierplwiości... a wiesz ze u niektorych z nia teraz krucho :(
Nic nie zrobie, bo M wzial swojego lapka do pracy :( A kabelek zaginął i juz chyba sie nie znajdzie...szukalam juz wszędzie!!
-
Będziesz lezec i odpoczywac NIC wiecej nie jestes w stanie zrobic :)
Bedzie dobrze :)
-
ja tez witam Cie w poniedzialkowe poludnie
oby mala jak najdluzej pozostala w brzuszku mamusi, chociaz.... jesli bedzie uparta to i tak sama zadecyduje :D
tak czy tak musi byc dobrze :)
a moze Boze Narodzenie tedzie juz w trojke? :D
trzymajcie sie cieplo w tez chlodny dzien
-
Martynko bez stresu-on nie pomaga(ja wiem że sie łatwo mówi)...czekamy na wiesci srodowe i na foty pokoiku(zazdroszcze ze macie juz wszystko podopinane ;)
-
ja tez witam Cie w poniedzialkowe poludnie
oby mala jak najdluzej pozostala w brzuszku mamusi, chociaz.... jesli bedzie uparta to i tak sama zadecyduje :D
tak czy tak musi byc dobrze :)
a moze Boze Narodzenie tedzie juz w trojke? :D
trzymajcie sie cieplo w tez chlodny dzien
Witaj promyczku w gabrysiowym wątku :)
z jednej strony chcialabym byc juz na swieta w trójkę, a z drugiej nie...będziemy Święta spędzać u moich rodziców, gdzie będzie ok 12-13 osób i chyba bałabym się z takim Maleństwem być w takim tłumie...tym bardziej, że dzieci mojej siostry są wiecznie zakatarzone, kaszlą itp...a po ostatnim przypadku z koleżanki dzieckiem najzwyczajniej na świecie się boję. Ale wierzę, że będzie OK i Malutka zdecyduje wyjść w dogodnym dla niej terminie:)
A teraz wiesci od koleżanki!! Miłoszek ma się lepiej, dalej lezy na OIONie, ale juz nie ma gorączki, nie dostaje leków przeciwbólowych i ma apetyt!!! :skacza: Przy zapaleniu opon mózgowo-rdzeniowych mial jeszcze zapalenie jelit, rotawirusa i gronkowca :( Lekarze robili mu USG główki, żeby sprawdzic, czy nie ma wodogłowia-ponoc czesto przy zapaleniu opon wychodzi wodoglowie, ale nic niepokojącego nie widzial!! Będzie lezal jeszcze w szpitalu, na Święta raczej nie wyjdzie, bo antybiotykoterapia trwa 21 dni. Ale najważniejsze, że jest lepiej!! Tak bardzo się ciesze!!!!
Martynko bez stresu-on nie pomaga(ja wiem że sie łatwo mówi)...czekamy na wiesci srodowe i na foty pokoiku(zazdroszcze ze macie juz wszystko podopinane ;)
Tetus, staram się być spokojna :)
pomalu i Wy bedziecie wszystko miec :)
-
Martynko... a Ty dokąd się wybierasz hę? Proszę ładnie czekać na swoją kolejkę :D
Poza tym - masz jeszcze kilka spraw do załatwienia, więc proszę mi się nie spieszyć z tym porodem Gabrysi :D
-
Martynko... a Ty dokąd się wybierasz hę? Proszę ładnie czekać na swoją kolejkę :D
Poza tym - masz jeszcze kilka spraw do załatwienia, więc proszę mi się nie spieszyć z tym porodem Gabrysi :D
To nie ja, to ona!!!!!! :hahahaha: brzuch mam co chwile twardy, ale nie boli na szczescie, tylko nieprzyjemnie!
O tak Asiu, na Twoją wizytę na pewno poczeka ;) ;) ja juz z nią pogadam!!
:-*
-
ja od dawna podczytuje twoj watek tylko sie jakos nie wypowiadalam.....
fakt ze takie malenstwo i taka duza grupa osob to nie jest dobre polaczenie tym bardziej ze wszyscy beda chcieli ogladac malutka i w ogole wszystko... moze byc zamieszanie. a jakie dzieci sa ciekawe jak widza male dziecko to chyba nie musze Ci mowic.
tak czy tak to co ma byc to bedzie :)
-
ja od dawna podczytuje twoj watek tylko sie jakos nie wypowiadalam.....
fakt ze takie malenstwo i taka duza grupa osob to nie jest dobre polaczenie tym bardziej ze wszyscy beda chcieli ogladac malutka i w ogole wszystko... moze byc zamieszanie. a jakie dzieci sa ciekawe jak widza male dziecko to chyba nie musze Ci mowic.
tak czy tak to co ma byc to bedzie :)
:) bardzo mi miło :)
A co do dzieci...jak moja siostra urodziła to sama chcialam byc caly czas przy nich, jak byla na święta, to siostrzenica miala 1,5 m-ca a wtedy bylo 18 osob...nie wydawalo mi sie dziwne, jak kazdy ja bral na rece, calowal, podpowiadal itp. A teraz jak sama mam miec dziecko, to na sama mysl, ze ktos ja weźmie na rece i nie daj Boże pocałuje to nóż mi sie w kieszenie otwiera:)
Pozdrawiam
-
A co do dzieci...jak moja siostra urodziła to sama chcialam byc caly czas przy nich, jak byla na święta, to siostrzenica miala 1,5 m-ca a wtedy bylo 18 osob...nie wydawalo mi sie dziwne, jak kazdy ja bral na rece, calowal, podpowiadal itp. A teraz jak sama mam miec dziecko, to na sama mysl, ze ktos ja weźmie na rece i nie daj Boże pocałuje to nóż mi sie w kieszenie otwiera:)
dokladnie tak!
i ja tez pozdrawiam
oj a dlaczego tak dziwnie umiescilo mi Twoja wiadomosc w moim poscie??????????? :drapanie:
przepraszam
ps. przypominam o foteczkach "komnaty" makej ksiezniczki i fotkach wozka
-
Martynko witaj kochana:)
To co piszesz to jak bym siebie słyszała. Nie nawidzę jak ktoś Lenkę całuje a zwłaszcza teściowa:( normalnie nóż mi się w kieszeni otwiera.
Wogóle od samego początku miałam nerwy, jak teściowa mówiła takie usteczka do całowania i bałam się że jak ja tylko na chwilę wyjdę, to że ona ją całuje. *cenzura* a wiecznie jest przeziębiona i pewnie Leny katar stąd się bieże.
-
Mnie się zdaje że małe dzieci na początku nie powinny przebywać w "tłumie" rodzinnym i być traktowane jak no można to tak nazwać maskotki... każdy chce na ręce... Mój chrześniak miał tak, że jak zobaczył nowe twarze i więcej to noc nie spał i to z płaczem i się biedactwo męczyło... A miał wtedy 2 miesiące...
-
Martynko witaj kochana:)
To co piszesz to jak bym siebie słyszała. Nie nawidzę jak ktoś Lenkę całuje a zwłaszcza teściowa:( normalnie nóż mi się w kieszeni otwiera.
Wogóle od samego początku miałam nerwy, jak teściowa mówiła takie usteczka do całowania i bałam się że jak ja tylko na chwilę wyjdę, to że ona ją całuje. *cenzura* a wiecznie jest przeziębiona i pewnie Leny katar stąd się bieże.
Witaj :)
Ja mam nadzieje, ze chociaz teściowa z okazji tego, ze sie boi takich małych dzieci oszczedzi moje nerrrrwy :)
Mnie się zdaje że małe dzieci na początku nie powinny przebywać w "tłumie" rodzinnym i być traktowane jak no można to tak nazwać maskotki... każdy chce na ręce... Mój chrześniak miał tak, że jak zobaczył nowe twarze i więcej to noc nie spał i to z płaczem i się biedactwo męczyło... A miał wtedy 2 miesiące...
Ja mialam inne zdanie na ten temat, dopoki nie bylam w ciazy :) I moja siostra zawsze mi powtarzala "zobaczysz jak bedziesz sama w ciąży" a ja jej i tak nie wierzylam :)
Nie wiem co się dzieje...tak mnie dziś boli @ brzuch, że zaraz chyba wyjde z siebie!! No-spa forte juz nie pomaga... brzuch twardnieje, ale nieregularnie.
-
ojej Martynko....czyżby Gabi już chcialaby być w ramionach mamusi ::)
-
Martynko może jakieś ciepłe okłady by pomogły??
-
Martynko może jakieś ciepłe okłady by pomogły??
Chyba nie...wszystko co ciepłe powoduje u mnie skurcze...nawet jak rękę przyłożę... buuuu
ojej Martynko....czyżby Gabi już chcialaby być w ramionach mamusi ::)
Nie wiem co ten mój urwis planuje...
-
Martynko może jakieś ciepłe okłady by pomogły??
Chyba nie...wszystko co ciepłe powoduje u mnie skurcze...nawet jak rękę przyłożę... buuuu
A no właśnie mi się przypomniało, że jak mnie strasznie bolał brzuch na @ to przykładałam zimną rękę to to mi przynosiło ulgę :)
-
Gabrysiowy pokój (jeszcze troche trzeba go dopracowac) łózeczka jeszcze nie mamy, ale i tak michal bedzie je skręcał dopiero jak się urodzi i będzie stalo u nas w sypialni:
(http://images27.fotosik.pl/124/be4ba52925fd35db.jpg) (http://www.fotosik.pl)
(http://images34.fotosik.pl/75/da44458870c7df85.jpg) (http://www.fotosik.pl)
i Gabrysiowy pojazd...zainteresowana jest ukryta :P
(http://images32.fotosik.pl/75/a4373bc8abb04a83.jpg) (http://www.fotosik.pl)
i jeszcze taki...
(http://images34.fotosik.pl/75/3449ebb4f2f0782b.jpg) (http://www.fotosik.pl)
zdjęcia mieszkania po remoncie w "urządzamy się" wkrótce.
Pozdrawiam
-
Strasznie fajna tapeta....taka cieplutka.....
Zaczynają mi się wkręcać x-landery....ile kosztuje taki pojazd ::)
-
:D jestem jestem ale .............
fotek nie widze :biczowanie: :-[
-
o ja tez ich teraz nie widze ::)
-
hee?? :-\ ja juz tez nie widze!!
Beyonce za caly komplet z nosidelkiem, torba na wozek i folia p/deszczowa + spacerowka-parasolka (w promocji koszt 1.80- info na str. x-landera) zaplacilismy 1800zl
-
no myslalam ze tylko ja nie widze..........
dzis mam wolny dzien dlatego dosc czesto zagladam
ale juz od jutra zajecia na uczelni buuuuuuuuuuu.......
dobrze ze to juz ostatni rok bo mam serdecznie dosc
bede zagladac do Twojego watku w miare mozliwosci
Martynka1985 zrob cos zeby te fotki byly widoczne ..... :)
-
no myslalam ze tylko ja nie widze..........
dzis mam wolny dzien dlatego dosc czesto zagladam
ale juz od jutra zajecia na uczelni buuuuuuuuuuu.......
dobrze ze to juz ostatni rok bo mam serdecznie dosc
bede zagladac do Twojego watku w miare mozliwosci
Martynka1985 zrob cos zeby te fotki byly widoczne ..... :)
zaraz jeszcze raz wkleje. ..ale nie dziala fotosik...brrrrr
Zapraszam czesciej :)
-
dziekuje :D
na pewno bede odwiedzac i sledzic poczynania Gabryni :D
ps. czekam niecierpliwie na fotki
-
Widzicie teraz fotki?? ja widzę...chyba to byla wina fotosika, bo teraz zaczął normalnie działać.
Pozdrawiam
-
Ja też widzę fotki :D
Dobrej nocki
-
Martynko wózek śliczny a ten kolorek to poprostu bajka, też zawsze chciałam coś z pomarańczowym.
Pokoik tez ładny ale jaki ja ładny duży brzuszek widzę powiem ci że jest dosyć pokaźny jak na ten tydzień.
Gabcia wytrzymaj jeszcze troszkę chociaż dwa tygodnie:)
-
Martynko wózek śliczny a ten kolorek to poprostu bajka, też zawsze chciałam coś z pomarańczowym.
Pokoik tez ładny ale jaki ja ładny duży brzuszek widzę powiem ci że jest dosyć pokaźny jak na ten tydzień.
Gabcia wytrzymaj jeszcze troszkę chociaż dwa tygodnie:)
Ojej, megi28 naprawde duzy?? W ogole wydaje mi sie, ze troszkę się opuscil, ale to moze tylko moje złudzenie...po dzisiejszysz nocnych i całodziennych skurczach wszystko mozliwe :) A wózeczek tez mi sie bardzo podoba, chcialam zielony, ale ciesze się, ze sie zdecydowalismy na ten.
Dziękuję za miłe słowa :-*
-
Fajny wózio :)
A ty naprawde sie tak schowałas , ze cie nie widzę ::) ;D
-
ja tez widze :)
looooooooooo ale mi sie podoba :)
takie cieplutkie kolorki
a bryka :auto: nic nie mowie :D
wszystko bardzo mi sie podoba
-
Fajny wózio :)
A ty naprawde sie tak schowałas , ze cie nie widzę ::) ;D
Elus, piszac zainteresowana mialam na mysli Gabi, bo to jej pojazd :) a mnie tam mialo nie byc :P
ja tez widze :)
looooooooooo ale mi sie podoba :)
takie cieplutkie kolorki
a bryka :auto: nic nie mowie :D
wszystko bardzo mi sie podoba
dziekuje :) jeszcze jak napisalam trzeba sporo dopracowac, bo oprocz wanienki i przewijaka nie widac, ze to pokoj dziecka :)
-
Martynko :D - na początek..brzuchatka masz fajniustego, zgrabniusego - ZAZDROSZCZE...ja z moim to............ :-\
Mieszkanie w całości, po remoncie wyglada bardzo ciekawie - czekam na fotki w urządzamy sie, tylko daj znac kiedy sie pojawią - bo nie zaglądam tam regularnie :)
Pojazd Gabrysi - extra :) On składa sie w sumie z dwóch czesci..siedzisko dla starszego jest montowane jako osobne później?? Moj tak ma w kazdym razie... :)
a wogóle to dzien doberek :-*
-
Martynko :D - na początek..brzuchatka masz fajniustego, zgrabniusego - ZAZDROSZCZE...ja z moim to............ :-\
Mieszkanie w całości, po remoncie wyglada bardzo ciekawie - czekam na fotki w urządzamy sie, tylko daj znac kiedy sie pojawią - bo nie zaglądam tam regularnie :)
Pojazd Gabrysi - extra :) On składa sie w sumie z dwóch czesci..siedzisko dla starszego jest montowane jako osobne później?? Moj tak ma w kazdym razie... :)
a wogóle to dzien doberek :-*
Witaj :)
dziekuje, fotki beda dzis, wczoraj znalazlam kabelek do aparatu i juz nie musze czekac na meza :) ale musze zrobic nowe, bo tamte jakis niewyrazne ::)
wozek ma da dole pod gondola stelaz do spacerowki (widac na fotce), ciekawe czy nie bede haczyla nogami jak bede szla szybkim krokiem ??? i ma jeszcze adaptery do fotelika, w calosci pokaze go jak juz sie uporam ze wszystkim bo nie chcialo mii sie wczoraj zdejmowac gondoli. Tylko spacerowki nie zamontuje, bo dopiero co ja zdemontowalismy :)
Gabi sie cieszy, ze jej domek Ci sie podoba...ona chyba jest innego zdania skoro jej sie tak spieszy ???
miłego dzionka!!
-
Martynko jak widac niewiele juz zostalo do wyposazenia pokoiku malutkiej .
Pozdarwiam:)
-
Sliczny pokoik będzie miała Gabrysia :)
A Twój brzuszek to już pokaźny jest :) hihi, fajniutki :)
-
Dziękujemy za miłe słowa :)
Dziś bylam na izbie...nie wytrzymywałam z bólu, myślałam, że mnie rozerwie a brzuch pęknie. AKurat mój dr miał dyżur i kazał przyjechac...pojechalam, zbadał. Szyjka się nie zmieniła, a ból spowodowany jest schodzeniem główki do kanału....super!! To co to będzie za ból jak zacznie się przeciskac ??? Naciskał mnie w środku i sprawdzal gdzie mnie boli, myslalam, ze wyjde z siebie!! Że też matka natura obarczyła mnie taka budową ;)
-
:glaszcze: Wiesz jak szybko zapomnisz o bólu jak bedziesz tulić malutką Gabrysię :D
-
:glaszcze: Wiesz jak szybko zapomnisz o bólu jak bedziesz tulić malutką Gabrysię :D
NIe wiem jeszcze :)
-
Ale ja wiem :brewki: Mnie też teraz lekko coś zakuje tu i tam ...wiem że pozniej bol bedzie wiekszy...ale jak sobie pomysle że to moj maly szkrab ....to mi zaraz tak cieplutko się robi w serduszku ::)
-
Martynko :przytul: ehhh... nacierpisz się Kochana :przytul: ale jeszcze troszkę i Gabunia będzie z Wami :)
-
tak jak obiecalam jestem w odwiedzinach :D
przypomnialo mi sie ze widzialam taki wozek jak Twoj na zywo w sklepie :)
czekam na foty calego mieszkania i reszty wozka
te dzidziusiowe rzeczy sa takie slicze ze mozna patrzec i patrzec.........
zycze milego wieczoru..... przetrzymaj te bole paskudne :biczowanie: :przytul:
mi sie wydaje ze mala chce juz do swojego nowego pokoiku :D i moze dlatego tak sie spieszy
pozdrowienie dla Ciebie
-
Dziękuję dziewczynki za słowa pocieszenia :) Tak juz widocznie musi być i musze to przetrwać, żeby moja Zabka urodzila się wtedy, kiedy będzie bezpieczna...
a dziś...czeka mnie baardzo miła wizyta....zaraz przyjeżdża do mnie nasza Asia....ona zawsze poprawi mi humor :) Będziemy się pocieszały nawzajem :) Już się nie mogę doczekać, jeszcze ok 20 min :skacza:
Pozdrawiam
-
kochana jeszcze 2-3 tyg..i Gabi moze wychodzic..i koniec z dolegliwościami :) Sama radośc :)
-
kochana jeszcze 2-3 tyg..i Gabi moze wychodzic..i koniec z dolegliwościami :) Sama radośc :)
dokładnie:) ale pewnie pozniej juz nie bedzie chciala i się "zakorkuje" i będę czekała tak jak Ty:) Ciebie też tak straszyli prawda?? A jaki był powód?? Lekarz wczoraj powiedzial,że jeszcze tydz i już będzie OK.
-
A to już pewnie siedzicie razem dwie mamuśki :)
-
Martynko - dziękuję za super miłe spotkanko :D
Mieszkanko macie baaardzo ładne i milusie.
A wasz piesek jest bombowy - taki mały wariatuńcio :D przeuroczy i przemiły!
-
Martynko - dziękuję za super miłe spotkanko :D
Mieszkanko macie baaardzo ładne i milusie.
A wasz piesek jest bombowy - taki mały wariatuńcio :D przeuroczy i przemiły!
:-*
Powiem Lenoxowi, na pewno baaardzo się ucieszy:)
-
jak sie dzis macie ?? :D
ps. fajowe spotaknko ...ehh :)
-
jak sie dzis macie ?? :D
ps. fajowe spotaknko ...ehh :)
Mamy się dobrze... :) Gabrysia połamała mi już chyba wszystkie żebra, ale i tak KOCHAM JĄ NAD ŻYCIE!!!!
-
jak sie dzis macie ?? :D
ps. fajowe spotaknko ...ehh :)
Mamy się dobrze... :) Gabrysia połamała mi już chyba wszystkie żebra, ale i tak KOCHAM JĄ NAD ŻYCIE!!!!
;D ;D ;D
-
hej!!!!!!!!!!!
pojazd Gabrysiowy świetny!!!!!i widze ze pokój tez!!!!!
pewnie ze dasz rade!!!!!juz tak niewiele WAM zostao do spotkania! ;D ;D
-
hej!!!!!!!!!!!
pojazd Gabrysiowy świetny!!!!!i widze ze pokój tez!!!!!
pewnie ze dasz rade!!!!!juz tak niewiele WAM zostao do spotkania! ;D ;D
:) dziekuje!!
-
No Martynko - jeszcze tydzień i możesz się rozdwajać :) Ach.... jak cudnie :)
-
No Martynko - jeszcze tydzień i możesz się rozdwajać :) Ach.... jak cudnie :)
:Wzruszony: ja chyba w to jeszcze nie wierzę...mimo tego całego zagrożenia itp...a ja się umówiłam z mamą na lepienie pierogów w sobotę i mam nadzieję, Gabrysia poczeka:) A w Wigilię....proszę bardzo :) Jutro dzwonię do lekarza z zapytaniem do kiedy mam brać fenoterol? myślę, że jeszcze spokojnie 2 tyg będzie kazał mi brac, więc chyba do tego czasu Mała nie wyjdzie ;)
Pozdrawiam
-
Czyli w sumie chcesz już urodzic w nowym roku ?
-
Czyli w sumie chcesz już urodzic w nowym roku ?
Nie wiem co chcę :) mam mieszane uczucia...raz chcialabym w tym roku po świętach, raz po nowym roku. Ale to wszystko chyba zależy od tego, kiedy odstawimy leki, a to zdecyduje lekarz. Nie mi to wybierać, najbardziej chcę, żeby Gabrysia urodziła się zdrowa!!
-
Zdrowa to sie napewno urodzi ;D
-
Zdrowa to sie napewno urodzi ;D
:) niech sama zdecyduje kiedy chce:)
-
Martynko wytrzymaj jeszcze do 36 tygodnia i nawet jak lekarz będzie kazał ci brac leki to ja bym tym razem sama odstawiła a wiesz dlaczego?
Mówię na własnym przykładzie. Ja brałam jak wiesz leki na podtrzymanie bo szyjka sie skracała i była bardzo miękka. Umówiona byłam z lekarzem że leki odstawimy w 38 tygodniu. Ja uważam że to za późno bo jak wiesz ja urodziłam w 36 tygodniu i miałam cesarkę dlatego że szyjka była twarda i nie postępowało rozwarcie:( Więc jak bym miała drugi raz rodzić to napewno bym odstawiła leki sama wcześniej. Żeby w razie wcześniejszego porodu jednak ta szyjka była normalna. Ale oczywiście decyzja należy do ciebie.
Już się nie mogę doczekać tej twojej Gabci:)
A ja jutro jade do Pękały jak zobaczy Lenę to pewni się zdziwi że taki z niej pulpecik.
-
Martynko wytrzymaj jeszcze do 36 tygodnia i nawet jak lekarz będzie kazał ci brac leki to ja bym tym razem sama odstawiła a wiesz dlaczego?
Mówię na własnym przykładzie. Ja brałam jak wiesz leki na podtrzymanie bo szyjka sie skracała i była bardzo miękka. Umówiona byłam z lekarzem że leki odstawimy w 38 tygodniu. Ja uważam że to za późno bo jak wiesz ja urodziłam w 36 tygodniu i miałam cesarkę dlatego że szyjka była twarda i nie postępowało rozwarcie:( Więc jak bym miała drugi raz rodzić to napewno bym odstawiła leki sama wcześniej. Żeby w razie wcześniejszego porodu jednak ta szyjka była normalna. Ale oczywiście decyzja należy do ciebie.
Już się nie mogę doczekać tej twojej Gabci:)
A ja jutro jade do Pękały jak zobaczy Lenę to pewni się zdziwi że taki z niej pulpecik.
ojej...teraz to dałaś mi duużo do myślenia!! Ja z chęcią też bym juz w 36 odstawiła...jutro własnie do niego dzwonię i się spytam, czy musze je jeszcze brac. Dam znać co i jak. Spytam się jak to jest jakby i tak akcja się zaczęła i szyjka by się nie chciała skrócic i rozwierać przez te leki...
Szkoda, ze ja jutro nie mam wizyty, z chęcią bym się z Wami zobaczyła:)
Pozdrawiam
-
Oj ja też bym Cię zobaczyła z chęcią na żywo:)
Jedziemy najpierw na zakupki a potem na 14.30 mam wizytę jak coś to wpadaj:)
-
Oj ja też bym Cię zobaczyła z chęcią na żywo:)
Jedziemy najpierw na zakupki a potem na 14.30 mam wizytę jak coś to wpadaj:)
Dobrze, ze powiedzialas, bo mialam w tych godz dzwonic;) nie bede Wam przeszkadzala, bo ostatnio przy moim badaniu zadzwonil jemu 3 razy tel :mdleje: a ja wietrzylam sie na fotelu....super :)
Zapraszam na kawke, mieszkam ulice dalej :)
-
Wiesz wątek chcem zamknąć bo moja mama była tak ciekawa co ja tu wypisuję, że się zarejestrowała na nasze forum:(
Normalnie zatkało mnie jak zobaczyłam jej post w swoim wątku. Nie mam ochoty, żeby czytała moje posty, to przecież moja prywatność. Pokłóciłam się z nią bardzo o to, ale do niej i tak chyba nie dotarło ,że źle zrobiła wchodząc w moją prywatność.
Z miłą checią bym wpadła ale niestety mój mąż będzie jeszcze jechał do pracy po wizycie i będziem się spieszyć do domciu.Ale dziękuję za zaproszenie.
-
Wiesz wątek chcem zamknąć bo moja mama była tak ciekawa co ja tu wypisuję, że się zarejestrowała na nasze forum:(
Normalnie zatkało mnie jak zobaczyłam jej post w swoim wątku. Nie mam ochoty, żeby czytała moje posty, to przecież moja prywatność. Pokłóciłam się z nią bardzo o to, ale do niej i tak chyba nie dotarło ,że źle zrobiła wchodząc w moją prywatność.
Z miłą checią bym wpadła ale niestety mój mąż będzie jeszcze jechał do pracy po wizycie i będziem się spieszyć do domciu.Ale dziękuję za zaproszenie.
Widzialam ten post...ja tez bym sie dziwnie poczula, chyba nawet jesli maż by to czytal, mimo, ze jest to watek naszego dziacka ale wiadomo...traktuje to jako rodzaj wygadania się, wyrzucenia złości, czasami tez na niego i nie bylabym zadowolona jakby to przeczytal...a rodzice...to juz w ogóle.
Mam nadzieje, ze wszystko wroci do normy i pogodzisz sie z mama! Buziaki
-
Witajcie,
dzwoniłam do mojego gina i....za tydzien odstawiam fenoterol....wiecie co, zestresowałam się!! ::) Powiedział, że gdyby akcja się zaczęła można już spokojnie rodzić.... olaboga!! Sądzę, że i tak nie urodzę, ale...stresik jest:)
Pozdrawiam
-
Witajcie,
dzwoniłam do mojego gina i....za tydzien odstawiam fenoterol....wiecie co, zestresowałam się!! ::) Powiedział, że gdyby akcja się zaczęła można już spokojnie rodzić.... olaboga!! Sądzę, że i tak nie urodzę, ale...stresik jest:)
Pozdrawiam
noooooooooooo ja sie nie dziwie ze stres jest!!!!!ale MUSI byc dobrze!!!!
-
Martynko - damy radę Kochana :uscisk: chociaż ja też się boję....
Tulam Ciebie mooocno :uscisk:
-
O kurczę :) Ciekawe jak to będzie :)
Megi ja mam dziś też wizytę u Pękały ale o 19 :( Więc się nie spotkamy.
-
O kurczę :) Ciekawe jak to będzie :)
Megi ja mam dziś też wizytę u Pękały ale o 19 :( Więc się nie spotkamy.
Anulka, tez do niego chodzilas??
Martynko - damy radę Kochana :uscisk: chociaż ja też się boję....
Tulam Ciebie mooocno :uscisk:
Musimy kochana:) Teraz to juz wyjscia nie ma:)
-
hehe Czyli dociera do Ciebie , że to nie przelewki :) Że musisz wkoncu urodzic :)
-
hehe Czyli dociera do Ciebie , że to nie przelewki :) Że musisz wkoncu urodzic :)
;) ;) ;)
-
:brewki:
-
Martynko chodziłam do Niego od początku ciąży :) tylko On był moim lekarzem prowadzącym i nie mam zamiaru zmieniać :)
-
Martynko chodziłam do Niego od początku ciąży :) tylko On był moim lekarzem prowadzącym i nie mam zamiaru zmieniać :)
Ja do niego trafiłam w 12 tyg i jak tylko go zobaczylam i zamienilam 3 słowa, od razu wiedziałam, że on i żaden inny....ale to brzmi ;D
Teraz mam tylko nadzieję, będzie miał dyżur jak zacznie się poród:)
-
hehe Czyli dociera do Ciebie , że to nie przelewki :) Że musisz wkoncu urodzic :)
Ela, Ty to potrafisz pocieszyć ;D
-
hehe Czyli dociera do Ciebie , że to nie przelewki :) Że musisz wkoncu urodzic :)
Ela, Ty to potrafisz pocieszyć ;D
ja się już nie boję :P
-
No wiecie dziewczynki :) Którędy weszło tędy wyjdzie ;D ;D ;D
-
No wiecie dziewczynki :) Którędy weszło tędy wyjdzie ;D ;D ;D
No niekoniecznie, Tobie zdaje się wyszło inaczej :P chyba, ze o czymś nie wiemy :hahahaha:
-
heheh no :) Mały pomulił droge i wyszedł przez inny otworek :)
-
heheh no :) Mały pomulił droge i wyszedł przez inny otworek :)
Moze też tamtędy wszedł :P
-
taaaaaaa przez........ pępek :glupek:
-
Mój też pomylił drogę ;D ;D ;D Ale drugi bobas mam nadzieję wyjdzie którędy trzeba :)
Martynko mi Pękałę poleciła znajoma, bardzo dużo moich koleżanek do Niego chodzi :)
Jest bardzo dobrym lekarzem, a co najważniejsze mam do Niego zaufanie.
A co do dyżuru to jak ja rodziłam to nie miał ale badał mnie przy przyjęciu. I powiem Ci że lekarz bardzo mało jest przy porodzie, najważniejsza jest położna także jak Go nie będzie to się nie martw :) Ja miałam lekarza i potem dwie lekarki i też były super :)
Dobrze bedzie kochana :) Jeszcze 5dni i odstawiasz leki :) Ciekawe czy od razu się coś ruszy :)
-
Mój też pomylił drogę ;D ;D ;D Ale drugi bobas mam nadzieję wyjdzie którędy trzeba :)
Martynko mi Pękałę poleciła znajoma, bardzo dużo moich koleżanek do Niego chodzi :)
Jest bardzo dobrym lekarzem, a co najważniejsze mam do Niego zaufanie.
A co do dyżuru to jak ja rodziłam to nie miał ale badał mnie przy przyjęciu. I powiem Ci że lekarz bardzo mało jest przy porodzie, najważniejsza jest położna także jak Go nie będzie to się nie martw :) Ja miałam lekarza i potem dwie lekarki i też były super :)
Dobrze bedzie kochana :) Jeszcze 5dni i odstawiasz leki :) Ciekawe czy od razu się coś ruszy :)
To super, że jest więcej osób, które dażą go zaufaniem :)
Tez tak słyszalam, że lekarz przy porodzie jest mało, ale jakby nie było to on podejmuje wszystkie decyzje, ale wierze, że nie tylko on jest tam dobry :)
>Ciekawe czy od razu się coś ruszy :)
codziennie o tym myślę :) Mam nadzieje, że przez Wigilię nie, a pozniej niech się dzieje wola nieba:)
Miłej niedzieli:)
-
Co słychać u Was dziewuszki? Jak przygotowania do Świąt?
-
Co słychać u Was dziewuszki? Jak przygotowania do Świąt?
U nas spokojnie, przygotowania skończyły się na ubraniu choinki, kupieniu prezentów i ... dopakowania torby do szpitala (święta spędzamy u rodziców 40km od szpitala i torbę wolę mieć przy sobie) :) W czwartek jadę do rodziców i tam zaczną się przygotowania pełną parą...w sobotę będę z mężem lepiła pierożki, jakieś ciasta, sałatki itp. Chyba pomału dociera do mnie, że te święta, to naprawdę nadchodzą...jak narazie takie odległe były.
Pozdrawiam
-
Co słychać u Was dziewuszki? Jak przygotowania do Świąt?
U nas spokojnie, przygotowania skończyły się na ubraniu choinki, kupieniu prezentów i ... dopakowania torby do szpitala (święta spędzamy u rodziców 40km od szpitala i torbę wolę mieć przy sobie) :) W czwartek jadę do rodziców i tam zaczną się przygotowania pełną parą...w sobotę będę z mężem lepiła pierożki, jakieś ciasta, sałatki itp. Chyba pomału dociera do mnie, że te święta, to naprawdę nadchodzą...jak narazie takie odległe były.
Pozdrawiam
odrazu mi sie udziela nastrój swiąteczny dzięki Tobie!!!i tez jestem ciekawa jak sie losy potoczą..
co do torby do szpitala-ja co wekend jezdze do Rodziców ok 70km od szpitala i pewnie juz od poczatku kwietnia bede miała torbe spakowaną ;D
-
odrazu mi sie udziela nastrój swiąteczny dzięki Tobie!!!i tez jestem ciekawa jak sie losy potoczą..
co do torby do szpitala-ja co wekend jezdze do Rodziców ok 70km od szpitala i pewnie juz od poczatku kwietnia bede miała torbe spakowaną ;D
:) miło mi :)
wg mnie nic sie nie wydarzy, ale wole byc ubezpieczona, niz poniej stresowac sie torba :) i tak sie zastanawiam kiedy nalezy jechac do szpitala :drapanie: ponoc po fenoterolu przez 1-2 dni moze byc tak, ze skurcze sa regularne ale to tylko reakcja na odstawienie leku i nie chcialabym zrywac sie i jechac do szpitala na darmo.
-
Poczekaj chociaz do sylwestra :D i dopiero idz rodzic . ;D
-
Martynko spokojnie!Do szpitala zdążysz dojechać! Sama będziesz wiedziała kiedy to zrobić. Jak już skurcze będą dawały znać co 10, 5 minut regularnie to wtedy możesz się szykować. No chyba, że szybciej wody Ci odejdą! Ale spoko!Napewno zdążysz!Trzymam kciuki za spokojne święta w rodzinnym jeszcze nie powiększonym gronie! :los:
Będzie dobrze!!! :przytul:
Normalnie nie wierzę, że u Was już 35 tydzień!!!!!
Pamietam jak byłaś w 11 :D
Pozdrawiam serdecznie!
-
Poczekaj chociaz do sylwestra :D i dopiero idz rodzic . ;D
dobra Ela, zrobie to dla Ciebie :) Lekarz tez ostatnio powiedzial, ze chciałby, żebym urodziła w sylwestra :drapanie: ale tu nie nam decydowac ::)
Martynko spokojnie!Do szpitala zdążysz dojechać! Sama będziesz wiedziała kiedy to zrobić. Jak już skurcze będą dawały znać co 10, 5 minut regularnie to wtedy możesz się szykować. No chyba, że szybciej wody Ci odejdą! Ale spoko!Napewno zdążysz!Trzymam kciuki za spokojne święta w rodzinnym jeszcze nie powiększonym gronie! :los:
Będzie dobrze!!! :przytul:
Normalnie nie wierzę, że u Was już 35 tydzień!!!!!
Pamietam jak byłaś w 11 :D
Pozdrawiam serdecznie!
Mam własnie taką nadzieję, że intuicja mnie nie zawiedzie :)
Kochana, 35 tyg juz się własnie kończy ;D ja też nie wierzę....pamiętam jak na tej linijce nasza Dzidzia była tylko fasolką :)
Pozdrawiamy
-
oj ja też pamiętam... jak ten czas szybko umyka. Jesteś bardzo dzielna Martynko ale widzisz z tymi zagrożonymi ciążai wcale nie wykluczone że urodzisz grubo po nowym roku ;D tak jak Maksio był troszkę przenoszony. Buźka dla Waszej trójki
-
oj ja też pamiętam... jak ten czas szybko umyka. Jesteś bardzo dzielna Martynko ale widzisz z tymi zagrożonymi ciążai wcale nie wykluczone że urodzisz grubo po nowym roku ;D tak jak Maksio był troszkę przenoszony. Buźka dla Waszej trójki
Witaj Kasiu :)
Coraz bardziej przygotowuje się do tej myśli :) Ale...niewiadomo jakby się sprawy potoczyły, gdybym nie brała tego leku, czy nie wylądowała w szpitalu z rzekomo rozpoczynającą się akcją porodową...Cieszę się, że tak się stało i wytrwam nawet do 20.01! Oby tylko Malutka była zdrowa!!
Buziaki
-
Na pewno będzie zdrowiutka. :-* ;)
-
Napewno będzie piękna i zdrowa:)
-
Na pewno będzie zdrowiutka. :-* ;)
Napewno będzie piękna i zdrowa:)
:przytul: tylko o tym marze:)
-
Martynko bardzo bardzo cieszę się, że teraz jesteście już na ostatniej prostej i właściwie jeszcze kilka dni i Gabi będzie donoszona :skacza:, widzisz mówiłyśmy Ci wszystkie, że będzie dobrze!!!!!!!!Mi lekarz mówiła, że albo urodzę w ciągu pięć dni od odstawienia fenaterolu albo przenoszę, i nie urodziłam ani odrazu ani nie przenosiłam, Gabi wybierze sobie odpowiedni moment i to już wkrótce!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!Ależ się cieszę!!!!!!!!!!!!!!!!!!
-
Martynko bardzo bardzo cieszę się, że teraz jesteście już na ostatniej prostej i właściwie jeszcze kilka dni i Gabi będzie donoszona :skacza:, widzisz mówiłyśmy Ci wszystkie, że będzie dobrze!!!!!!!!Mi lekarz mówiła, że albo urodzę w ciągu pięć dni od odstawienia fenaterolu albo przenoszę, i nie urodziłam ani odrazu ani nie przenosiłam, Gabi wybierze sobie odpowiedni moment i to już wkrótce!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!Ależ się cieszę!!!!!!!!!!!!!!!!!!
ja dzis ide na wizyte i sie spytam co mi wrózy:) choc i tak sie to nie sprawdzi :) a w którym tygodniu urodziłas Polę??
-
W 40!!TZn w skończonym 39 + 2 dni!!!!!!!!!!!!!!!!Ale ja po odstawieni Fenaterolu bardzo się oszczędzałam bo bałam się, że urodzęjak mój mąż będzie w szpitalu!!!!!!!A jeżeli będziesz chcialą troszkę"popędzić" Gabi to polecam spacery, na mnie odziałao tak, że wszyscy ( a najbardziej Lekarz) byli zadziwieni!!!!!
-
W 40!!TZn w skończonym 39 + 2 dni!!!!!!!!!!!!!!!!Ale ja po odstawieni Fenaterolu bardzo się oszczędzałam bo bałam się, że urodzęjak mój mąż będzie w szpitalu!!!!!!!A jeżeli będziesz chcialą troszkę"popędzić" Gabi to polecam spacery, na mnie odziałao tak, że wszyscy ( a najbardziej Lekarz) byli zadziwieni!!!!!
Acha :) czyli pooszczedzam się przez Święta, do skończonego 37 tyg :)
-
Tak zrób a jak się skończy 37 tydzień to hulaj dusza, bo my tu na Gabi czekamy!!!!!!!!!
-
Tak zrób a jak się skończy 37 tydzień to hulaj dusza, bo my tu na Gabi czekamy!!!!!!!!!
hihi, wy jak wy a ja?????? już tak bym ją chciała utulić :)
-
Po wizycie: w piątek odstawiamy leki, szyjka dalej zamknięta i trzyma. Następna wizyta 09.01 i lekarz zapewniał mnie, że się jeszcze spotkamy :) Chyba, że zacznę sprzątać, szorować podłogi i biegać po zakupy to wtedy już może się nie zobaczymy :) Ale ja będę grzecznie odpoczywała, żeby Mała siedziała grzecznie. Szacowana waga na dzień dzisiejszy to 3100g!! Chyba dużo, jak na ten tydzień :drapanie:
-
No niezła waga :) Ale gdzie to twoje dziecko ma tą wagę ?
Przecież masz taki zgrabny brzuchol :)
-
No niezła waga :) Ale gdzie to twoje dziecko ma tą wagę ?
Przecież masz taki zgrabny brzuchol :)
Elu, ja tego też nie wiem i nie ma dnia, żebym o tym nie myślala....jeżeli to jest prawda to nigdy w życiu już nie ocenie wielkości dziecka po wielkości brzucha!!!
Dziś kończę 36 tc, jestem już spokojna, szczęśliwa i mogę spokojnie przygotowywać się z rodzinką do Świąt. Mam nadzieję, że Gabrysia nie da mi powodu do niepokoju i ładnie będzie się ruszać w brzuszku, a po Świętach mamy iść na KTG.
Dziś jadę już do Rodziców. Będę rzadko na forum, ale mam nadzieję, że życzenia zdąże Wam złożyc :)
Ale chociaż choinkę postawię:
(http://images23.fotosik.pl/128/fd2ec8a61d249e46.gif) (http://www.fotosik.pl)
i kilku mikołajów podeśle:
(http://images33.fotosik.pl/84/3cbf2b59edf2cd0b.jpg) (http://www.fotosik.pl)
-
Martynko życzę WAM zdówka miłosci i spokoju swiątecznego...
(http://www.ekartki.pl/cards_files/9/9261_wyszly-noca.jpg)
-
(http://images34.fotosik.pl/84/735439828b26335f.jpg) (http://www.fotosik.pl)
-
Witaj Martynko!!!
To juz Wasze ostatnie Święta we dwoje!hihih...później już będzie tylko jeszcze bardziej radosniej!!hihihi
Pogodnych, Radosnych, Słonecznych i Spokojnych Świąt Bożego Narodzenia,
Duuuuużo prezentów pod choinką od Mikołaja,
Przepyszności obfitości na wigilijnym stole ;)
i Zdróweczka i Szczęścia w Nowym 2008 Roku
dla Całej Twojej Rodzinki
z pozdrowieniami
życzy
Agula wraz ze swoja małą Rodzinką
-
Życzę Ci nadziei,
własnego skrawka nieba,
zadumy nad płomieniem świecy,
filiżanki dobrej, pachnącej kawy,
piękna poezji, muzyki,
pogodnych świąt zimowych,
odpoczynku, zwolnienia oddechu,
nabrania dystansu do tego co wokół,
chwil roziskrzonych kolędą,
śmiechem i wspomnieniami.
Wesołych Świąt!
-
Z okazji nadchodzących Świąt Życzę Wam wszystkiego co najlepsze, co dobre i miłe, co budzi uśmiech na twarzy, co kryje się w słowie - szczęście - oraz spełnienia marzeń w nadchodzącym roku.
(http://img126.imageshack.us/img126/2463/3fcbe1e304e7548hc9.jpg) (http://imageshack.us)
-
Wszystkiego dobrego :-*
pS. nie mam twojego numeru ::) podesle na pw swój :)
-
(http://cap06.caption.it/357/captionit024958I816D38.jpg) (http://www.caption.it/)
-
Najlepsze życzenia Świąteczno-Noworoczne składają Ola, Irek i Amelia
(http://images32.fotosik.pl/86/6b0b65fe524b729c.jpg) (http://www.fotosik.pl)
-
(http://www.ekartki.pl/cards_files/0/651_mikolaj_choinka.gif)
(http://www.familylobby.com/common/tt893593fltt.gif) (http://www.familylobby.com)
Niech świąteczne życzenia mają moc spełnienia, te całkiem błahe i te ważne, te dostojne i te ciut niepoważne, niech wszystkie się spełnią. Czaru świątecznej atmosfery dopełnienia !
-
Martynko wesołych świąt :przytul:
-
Bardzo bardzo wszystkim dziekuję!!!!
-
Obudziłam się dzisiaj o 6:00... chwilkę poprzewracałam się w łóżu... o 6:19 dostałam smska... od Martynki :o
"Asiu, jedziemy do szpitala, odchodzą mi wody. Módl się przez sen żebyśmy zdążyli! Wczoraj wieczorem wyłam i powiedziałam, że jak nie urodzę w nocy to dłużej nie wytrzymam. Buziaki"
Gabrysia pcha się na świat... może już nawet jest z nami... zaraz napiszę smska do Martynki ale nie będę jej męczyć - jak odpisze to dam szybciutko znać, jak nie - dam jej spokój, bo domyślam się że smsy mogą ją teraz denerwować...
-
Martyna, trzymam kciuki za szybciutki poród :)
-
o rany...
martyna trzymam kciuki - mam nadzieję, ze gabi szybko przyjdzie na ten świat!
buziaki i czekam na dalsze wiesci
-
Oooooooooooooo.....
ale nespodzianka....
czekamy na wiesci :D
-
Ojej :) Szybkiegp porodu :-*
Asiu pisz co się dzieje ok ? :)
-
Kochane - jak tylko będę coś wiedzieć to dam wam znać! Ale narazie Martynka nic nie odpisała na smska więc albo się bidulka męczy albo odpoczywa z Gabunią...
-
Ale adrenalina :)
Czekamy , czekamy :)
:tupot: :tupot: :tupot: :tupot: :tupot: :tupot: :tupot: :tupot: :tupot: :tupot: :tupot: :tupot: :tupot:
-
ojej, ale super!!! Trzymam kciuki :)
-
ale nowiny z samego rana.
Mam nadzieje że Gabrysia jest juz na świecie i nie męczyła za bardzo mamy :)
-
;D
Trzymam kciuki ;D
-
:skacza: Martynka urodziła :skacza:
Zapraszam do bebikowa :D
-
https://e-wesele.pl/forum//index.php?topic=9304.new#new
zAPRASZAM TUTAJ :)