e-wesele.pl
ślub, ślub... => Oczepiny => Wątek zaczęty przez: MELODYJKA w 17 Maja 2007, 12:39
-
czy pamietacie co bylo najpierw ,czyli zaraz po rzucaniu welonem?
jakie byly po tym zabawy ,chodzi mi kolejnosc i taka plynnosc w prowadzeniu
-
1) kareta
2) telegram z klubu kawalerów
3) przysięga młodych
4) rzucanie welonem
5) losowanie kto czym się bedzie zajmował
6) dzidziuś
7) taniec sponsorowany
wsio :)
-
u nas - na świeżo ;)
- odpinanie welonu i krawatki - jednocześnie sobie odczepialiśmy
- rzucanie tym co ja miałam na głowie i tym co Piotrek miał na szyi ;)
- taniec nowej Pary Młodej - Lambada (u nas welon i krawatkę złapała para, która we wrześniu bierze ślub :) )
- zabawa z krzesełkami dla dziewczyn
- podobna dla facetów
- rodzina w cyrku
- taniec na kołyseczkę - przyda się :los:
-
uh, nie moge sie doczekac tych zabaw, juz bym chciala, rzycac welone, bawic sie do rana, "potargac" suknie ;)
-
- lapanie welonu
- taniec nowej Mlodej Pary
3 zabawy:
- kareta
- rywalizacja panow (chodza dookola krzesel, na ustanie muzyki sciagaja marynarke i znow chodza, potem krawat i wkladaja w marynarke przy ktorej stoja - cudza, potem sciagaja buta i pod krzeselko przy ktorym staneli, a na koniec kto sie najszybciej ubierze, zlapie banana i odda Parze Mlodej - Para Mloda w miedzyczasie sie przemiescila w glab sali, co zdezorientowalo niektorzych uczestnikow),
- taniec wymyslny 5 par: cha-cha, walczyk, tango itp. - nowe figury wskazane
Troche zaluje ze nie bylo tanca z Mloda Para (nie chcielismy gosci naciagac) - a prawda jest taka ze starsi ludzie nie zawsze podejda zatanczyc z Wami, a to jest okazja, a dla nich to tradycja na ktora czekaja (dopiero teraz to sobie uswiadomilam, po obejrzeniu filmu z wesela kolezanki)
Wiecej zabaw nie polecam bo goscie zaczna sie nudzic.
-
- rywalizacja panow (chodza dookola krzesel, na ustanie muzyki sciagaja marynarke i znow chodza, potem krawat i wkladaja w marynarke przy ktorej stoja - cudza, potem sciagaja buta i pod krzeselko przy ktorym staneli, a na koniec kto sie najszybciej ubierze, zlapie banana i odda Parze Mlodej - Para Mloda w miedzyczasie sie przemiescila w glab sali, co zdezorientowalo niektorzych uczestnikow),
to mi sie bardzo spodobalo, swietne
ta zabawa dolaczyla do grona "zabaw do przemyslenia"
-
Najpierw odsluchalismy co dzieci sadza o malzenstwie (zespol mial przygotowane nagranie).
Potem tradycyjnie, rzucalismy w panny i kawalerow podwiazka i krawatem. A pozniej:
1. Wizyta w cyrku (alternatywa Karety - bardzo goraco polecam. Goscie sie wspaniale przy niej bawili. Smiechu bylo co nie miara)
2. Konkurs jedzenia paleczkami (z racji naszego miejsca zamieszkania)
3. Konkurs przygotowany przez zespol - sprawdzajacy wsrod konkursowych par znajomosc Polskich seriali
4. Konkurs dla nas - przebijanie balonow, w ktorych byly karteczki dzielace nasze obowiazki (mialam pecha do samych najgorszych czynnosci)
I to by bylo na tyle. W mojej ocenie oczepiny trwaly nie za dlugo, nie za krotko - tak w sam raz.
-
szczerze mówiąc niektórych zabaw, które wymieniacie nie znam :)
czy mogłybyście troche dokładniej opisać te zabawy
byłabym bardzo wdzięczna ;D
-
czesc znajdziesz tutaj
http://www.e-wesele.pl/redakcja.php?kid=143&tid=634b0f85df06256
-
Dzięki Moniu :)
-
proszę napiszcie co to za oczepinowa zabawa " Wizyta w cyrku", na podanej stronie nie ma jej opisu- domyślam się ,że jest podobna do "Zoo", dziękuję z góry.
-
dopiero sobie uswiadomiłam że czas szukac zabaw na oczepiny - do grudnia mało czasu zostało.
-
U nas też była zabawa 'Rodzina jedzie do cyrku', wszycy fajnie się przy niej bawili. Ciężko ją opisać, bo w trakcie niej czytany jest dosyć długi tekst podczas którego trzeba wkonywać zadania. Tak po krótce to idzie tak:
- na przeciwko siebie siada po 7 osób z obu rodzin tj panny młodej i pana młodego
- każdy z nich dostaje nowe 'imię' np. tata, mama, pies, babcia, dziadek, itp
- w trakcie zabawy czytany jest tekst podczas którego wymieniane są imiona członków rodziny
- kiedy padnie imię trzeba wstać, obiec dookoła członków swojej rodziny i wrócić na swoje miejsce. Wtedy zdobywa się punkt.
- rodziny panny i pana młodego ścigają się - kto zdobedzie więcej punktów ten wygrywa.
U mnie wywiązała się prawdziwa rywalizacja rodzin :P Było bardzo sympatycznie.
Mam nadzieję że nie zagmatwałam zbytnio... ;) ::)
-
A czy widziałyście gdzieś zabawę wyglądającą tak:
prosi się na środek 5 par (około) i panowie stają naprzeciw pań i orkiestra pyta każdego osobno jaka część ciała najbardziej mu się podoba u jego partnerki (odpowiadali np. usta, szyja, pupa...) a następnie każdy z nich po kolei musiał pocałować 10 razy w to miejsce swoją partnerkę. Jako jury byli goście - kto otrzymał większe oklaski ten wygrał.
-
czesc. . Ja nawet bralam udział w takiej zabawie na weselu pod koniec wrzesnia z lekką modyfikacja tzn. to co sie podobalo osobie w partnerze z naprzeciwka calowalo sie 1 raz [na szcęście]. . . i nawet nie nbylo źle. . . zabawa w miare . . a nie żenująca jak niektóre. . . o zgrozo. pozdrawiam
-
1 rzucanie welonem
2 dzidzus
3 losowanie z balonów kto co będzie robił w domu ( śmieszne )
4 wezyk z ciuchów gosci przez sale ( niektorzy rozebrali się do gatek :D )
5 kareta
Wszytko :D
-
Mi podobał się quiz gdzie młodzi odpowiadają na pytania (różniaste - "kto pierwszy powiedział kocham", "kto częściej zmywa naczynia", itp. ) poprzez podnoszenie albo obuwia panny młodej gdy odp. to panna młoda lub odwrotnie. Można ciekawą listę pytań wymyślić i na pewno goście będą się dobrze bawić.
-
Z zabaw, ktore ja widzialam na weselach w tym roku najbardziej podobal mi sie quiz (kto co robi czesciej, wiecej), i "Rodzina jedzie do cyrku". Przy tej drugiej boki zrywalam, ale obie sa warte polecenia.
Osobiscie nie przypadla mi do gustu zabawa z workiem: worek z obciachowymi ubraniami krazy po gosciach ustawionych w koleczko i na zatrzymanie grania osoba, w ktorej rakach pozostal, wyciaga ciuch i go zaklada. Potem bylo wspolne zdjecie. Gosci bylo duzo, a chodzilo chyba o to, aby jak najwiecej osob bylo przebranych, bylo tez pare osob takich, ktore w konsekwencji mialy kilka dziwnych ciuchow na sobie. Zabawa dluzyla mi sie i bylo nudnawo.
-
1) rzucanie welonem, musznikiem;
2) nowa para młoda, całuje gości na czas;
3) losy - kto jakie bedzie miał obowiazki w domu;
4) poznanie męża po brzuchu - (poznałam go!!), poznanie żony po kolanku;
5) Labado - najlepsza zabawa w czasie oczepin.
Niby zwykłe, ale widac było, ze goscie dobrze sie bawili :)
-
MELODYJKA super że zaczęłaś taki wątek. o zabawach na weselu była już mowa w innym miejscu na forum, ale co jak po kolei itp. - tego nie widziałam. Ja swoich oczepin jeszcze nie mogę opisać, a ten wąteczek z pewnością będzie bardzo przydatny :D Ja w każdym razie na pewno skorzystam ;D
-
a u nas było tak. . . przed ściągnięciem welonu i musznika zabrali nam buty :D Potem wiadomo. Nowy pan młody musiał wsiąść na konia (krzesło) i podjechać do młodej wziąć ją na ręce i wnieść z drugiego końca sali na środek. Potem my wykupywaliśmy sobie buty. Mój maż żeby wykupić moje buty musiał dać 2 butelki wódki i biec 3 kółka wokol sali i krzyczeć "co ja głupi zrobiłem że się orzeniłem" ja miałam gorzej :D
Musiałam całować wszystkich facetów w 2 minuty i zjeść banana tylko ze ten banan był w kroku mojego meza który leżał na podłodze. Ubaw nieziemski do tej pory jak ktoś powie banan śmiech jest :D:D
-
nasze oczepiny wyglądały tak:
rzucanie bukietem (miałam zapasowy) i musznikiem
dzidziuś
czerwony kapurek - super zabawa!!!!! gorąco polecam
i na koniec qiuz małżeński
tak dość na początku wesela orkiestra zrobila małą rozgrzewke - taniec z krasnoludkami jak oglądamy na filmie to padamy ze śmiechu
-
ja pamiętam taka zabawę:-) bierze w niej udział tylko Para Młoda. Młodzi siadają na dwóch krzesłach odwróconych do siebie tyłem. W tym czasie orkiestra przygrywa krótkie melodie. Na znak wodzireja para odwraca się do siebie. Jeżeli para odwróci się w tą samą stronę - będzie chłopczyk. Jeżeli odwrócicie się inaczej - urodzi się wam dziewczynka. Zabawa trwa tak długo ile dzieci planują Pan Młody i Panna Młoda :-)
-
rzucanie bukietem i musznikiem,
taniec nowej Młodej Pary
losowanie kto jakie będzie miał obowiązki w domu
kareta
było zabawnie, goście byli zadowoleni, ale czytam Wasze zabawy i trochę zazdroszczę :P
-
My mieliśmy oczepiny w wersji mini.
Rzucanie kwiatkiem (nie miałam welonu) i muszką.
I tyle :D
Chodziło nam o zaakcentowanie sytuacji i kontnuowanie zabawy. I tak też się stało.
-
1) kareta
2) telegram z klubu kawalerów
3) przysięga młodych
4) rzucanie welonem
5) losowanie kto czym się bedzie zajmował
6) dzidziuś
7) taniec sponsorowany
wsio :)
Monia mogła byś nam opisać zabawę 2) telegram z klubu kawalerów?
-
Poszukaj na forum był gdzieś opis.
-
Ok.dzieki :)
-
Znalazłem http://e-wesele.pl/forum/index.php?topic=113.0
-
Jeszcze większe dzieki :)
-
U siostry ostatnio oczepiny trwały ok 1,5 godz. było bardzo fajnie a zakończyliśmy je w końcu żeby już nie ciągnąć, pokazem sztucznych ogni, bo firma pirotechniczna dawała znać, że już są od dawna gotowi do odpalania i ogólnie wszystko ułożyło się idealnie, ponieważ każdy chciał zobaczyć pokaz. Przygotowaniem zajmowała się firma pirotechniczna Click Pyro & Art jakby ktoś chciał to dam namiary
-
Czyli będzie u Was bis? ;)
-
mozliwe :)
-
No wiec tego Wam zyczymy :)
-
Zawody w jedzeniu - talerz obfitości, drużyna pana młodego i młodej a na talerzu wszystko co było na stole weselnym
-
Ciekawe. Czegoś takiego nie widziałem.
-
Generalnie zabawa wygląda tak. Przygotowuje się krzesła a na krzesłach talerze z tym co można zjeść wędlina, sałatki, ciastka, wódka, napoje itd. Dwie drużyny - młodej i młodego - wygrywa ta drużyna która pierwsza zje to co na jej talerzu. Oczywiście na obu talerzach ma być ta sama ilość. Na moim weselu jeden kolega prawie zwrócił to co zjadł - jeżył się jak kot. Ojj zabawa przednia :)
-
ja rzucałam podwiązką
-
Generalnie zabawa wygląda tak. Przygotowuje się krzesła a na krzesłach talerze z tym co można zjeść wędlina, sałatki, ciastka, wódka, napoje itd. Dwie drużyny - młodej i młodego - wygrywa ta drużyna która pierwsza zje to co na jej talerzu. Oczywiście na obu talerzach ma być ta sama ilość. Na moim weselu jeden kolega prawie zwrócił to co zjadł - jeżył się jak kot. Ojj zabawa przednia :)
w mojej ocenie to jednak trochę ryzykowna zabawa...
jakoś nie czuję klimatu,
obawiam się, że odebrałbym to jako mało zabawne..
ale "co kraj to obyczaj" może komuś się podoba
-
A co powiecie na zabawę z paczką?
https://youtu.be/54O2DLU7Djo
-
tradycyjnie o północy wychodziliśmy na srodek i rozne zabawy były zwariowane :)
-
Moim zdaniem zabawa z paczka jest bardzo fajna, idealna dla Par, ktore wola spokojniejsze, bezalkoholowe zabawy.