e-wesele.pl
Bebikowo => Po tej stronie brzuszka => Wątek zaczęty przez: Gosieńka_18 w 10 Maja 2007, 16:43
-
Kochane Forumowiczki!
Czy zatrudniacie Nianie? Jeśli tak, to jak jej szukacie, jak znależć tę właściwą. Jaka powinna być Niania? Może macie jakieś doświadczenia z opiekunkami? Czy zdajecie się może na rodzinę, może żłobek, przedszkole. Zapraszam do dyskusji wszystkie mamy (nie tylko pracujące) ale i również opiekunki (jeśli tu są takowe). Dodam, że sama jestem Nianią. Pozdrawiam i zapraszam do dyskusji
-
Zapraszam do dyskusji wszystkie mamy (nie tylko pracujące) ale i również opiekunki (jeśli tu są takowe)
Jestem nianią :wink:
Zajmuję się "wychowywaniem" dzieciaczków już prawie od 6 lat...
Na pytanie jaka powinna być niania nie będę się wypowiadać z wiadomych względów...
Ale rodzice moich podopiecznych byli ze mnie zadowoleni,ale pycha przeze mnie przemawia... :los: ale skoro byłam polecana innym mamom to chyba było ok. :wink:
Każde z dzieci którym się opiekowałam było inne...Ale z żadnym nigdy nie miałam większych problemów..No może mój aktualny podopieczny wprowadził mnie w tajniki "buntu dwulatka" czego wcześniej nie doświadczyłam nawet na moim synu...
Jeśli chodzi o wybór czy niania czy żłobek to są różne opinie i ja także takie mam...
Niania tak,bo dziecko nie choruje tyle co w żłobku,bo ma opiekę indywidualną..
Ale czasem sama widziałam,że są sytuacje gdzie żłobek,czy przedszkole jest większym atutem i plusem..
No bo jak tu np.się bawić w kółko graniaste w dwie osoby :los:
I oczywiście kontakt z dziećmi...
-
Jestem na etapie szukania niani dla Kuby, mam na to 4 miesiące, bo póki co zajmie się nim jego kuzynka, ale od października idzie na studia i muszę miec kogoś dla niunia. Niestety w małej miejscowości to wcale nie jest takie proste :nie:
-
Jestem nianią
nio ja również więc witam szczególnie serdecznie :uscisk: No może mój aktualny podopieczny wprowadził mnie w tajniki "buntu dwulatka"
hehe też to akutualnie przerabiam, z moją 2-letnią kuzyneczją Madzią :skacza: takie słodkie maleństwo, ale potrafi dać w kość :dno: ale u dwulatków to chyba typowe :tak_2: mam nadzieję, że przejdzie :los: Niestety w małej miejscowości to wcale nie jest takie proste
dokładnie :dno: i działa to w obie strony :mdleje: mieszkam w małej miejscowości, tu ciężko o pracę :dno: dlatego chcę dojeżdżać do Dzidzi do Tarnowa :razz: właśnie czekam na odp od mamy maluszka, mam nadzieję, że będzie to odp pozytywna, mama cudowna, Niunia również, więc 3majcie za mnie kciuki :boje_sie:
-
Ja też byłam nianią swojego czasu, opiekowałam sie koffanym trzylakiem Konradem. Miał skazę białkowa i bardzo nieodpowiedzialnego tatę, który karmił go lodami na bazie produktów krowich. z tamtego czasu pamiętam swoją pogoń za kozim mlekiem i to, ze dziecię po 3 miesiącach zaczęło do mnie mówic mamo, bo ta prawdziwa była pracoholiczką. Z Konradem mam kontakt do dzisiejszego dnia, jest slicznym młodzieńcem i mówi mi po imieniu, choć rodzicom to nie odpowiada. To ja nauczyłam go mówić proszę i dziekuje oraz.......doopa, czego dzis sie wstydze.
-
Cudownie jest trafić na fajną rodzinkę :skacza: ja się nie mogę doczekać jutra :los: ale się martwię :mdleje:
Mamy:
Nie boicie się zosatwić swoich Skarbów z obcą osobą? Sama szukam pracy jako Niania, ale nie wyobrażam sobie zosatwienia swojego Maluszka z kimś obcym
-
Sama szukam pracy jako Niania, ale nie wyobrażam sobie zosatwienia swojego Maluszka z kimś obcym
Miałam to samo,gdy mój synek był mały i poszłam do pracy wybrałam babcię i potem przedszkole,jakoś nie potrafiłam wyobrazić sobie,że ktoś obcy zajmuje się moim szkrabem...Ale to w sumie nijak ma się do tego,że sama jestem nianią..Bo to tak, jakbym bała się,że ktoś może mu zrobić krzywdę,że będzie się źle zajmować...A przecież wiem i z ręką na sercu mogę powiedzieć,że ja wywiązuję się z moich obowiązków sumiennie,baa a jak się zżywam z dzieciaczkami...Często wspominam swoje pociechy,a jak tylko jestem w moim rodzinnym mieście to zawsze odwiedzam swoich podopiecznych...A jak miło jak brzdące dzwonią na święta i składają życzenia...
dziecię po 3 miesiącach zaczęło do mnie mówic mamo
Z jedną dziewczynką miałam to samo i jakoś tak mi było głupio ,jak mama wracała z pracy a Ania płakała,że ona chce do mnie...
oraz.......doopa, czego dzis sie wstydze
:skacza:
-
Jestem rozczarowana :mdleje: mama Natalki miała dziś zadzwonić i czekam i czekam i dalej nic :dno: przecież nawet gdyby się nie zdecydowała, to wypadałoby zadzwonić i mnie o tym poinformować
-
Niestety w małej miejscowości to wcale nie jest takie proste
Jest strona poświęcona specjalnie dla niań poszukujących pracy i mam poszukujących niań
Spróbuj tam....Ja poprzez tą stronę znalazłam obecną pracę...
przecież nawet gdyby się nie zdecydowała, to wypadałoby zadzwonić i mnie o tym poinformować
Faktycznie troszkę nieładnie,ale może jeszcze zadzwoni...Trzymam kciuki... :przytul:
-
oj u mnie za nianie robi moja babcia z dziadziem jak musze isc na zajecia to podrzucam malca do nich troche sie buntuje ale zaczal sie juz przyzwyczajac
przecież nawet gdyby się nie zdecydowała, to wypadałoby zadzwonić i mnie o tym poinformować
powinna Cie powiadomic co i jak bardzo nie ladnie z jej strony :boks_4:
-
goni@, jeśli możesz to podaj mi adres takich stron na PW :taktak:
Faktycznie troszkę nieładnie,ale może jeszcze zadzwoni...Trzymam kciuki...
Nie zadzwoniła :dno: wysłała smsa :drapanie: że nie jestem potrzebna, bo dostanie urlop na wakacje :mdleje: nie wiem co robić, tak bardzo potrzebuję tej pracyoj u mnie za nianie robi moja babcia z dziadziem jak musze isc na zajecia to podrzucam malca do nich troche sie buntuje ale zaczal sie juz przyzwyczajac
zawsze lepiej zostawić maluszka z kimś bliskim . . . wiadomo
-
Niestety w małej miejscowości to wcale nie jest takie proste
Jest strona poświęcona specjalnie dla niań poszukujących pracy i mam poszukujących niań
Spróbuj tam....Ja poprzez tą stronę znalazłam obecną pracę...
wiem, byłam, nie znalazłam :mdleje:
Moja miejscowość w jednej dzielnicy Warszawy by się pewnie zmieściła...
-
merkunek, Ty szukasz Niani, ja pracy, obie biedne jesteśmy :mdleje:
-
w wątku Kiatek jest sporo na temat szukania niani ,odpowiadała na moje zapytania.Sama poszukuję niani obecnie.
A kiedyś też byłąm nianią.Jestem po szkole medycznej o profilu opiekunka dziecieca,więc mam to "wyuczone" orcz mojejpasji i powołania.Opiekowałam się kiedyś różnymi dziećmi i bliźniakami także. No i też byli ze mnie rodzice zadowoleni.
Dlatego trudno mi teraz znaleźć nianię,ale jestem dobrej myśli i juz dojrzałam do tego,że mogę synka zostawić z kimś obcym.
-
nie wiem czy ten temat juz byl,szukalam nie znalazlam ???
a dla mnie to dosc pilne
opiekunka ma byc od ok17-30 do ok 23 ,dzieci sa dosc duze 8 i 4 lata o 20 chodza spac wiec chodzi o to by ktos byl w domu kiedy bede w pracy
zaproponowalam 100zl na tydzien
czy to malo??? bo opinie sa skrajne w moim towarzystwie
-
zaproponowalam 100zl na tydzien
czy to malo??? bo opinie sa skrajne w moim towarzystwie
To zależy, w różnych miastach są różne "cenniki"
Ale ja Ci odpowiem z mojego (niańkowego) punktu widzenia...Dla mnie byłaby to za niska stawka...Ja dostaję 8 zł. za godzinę, a za dodatkowe wieczory, gdzie maluch wtedy i tak już śpi 10 zł./godzinę
Ale tak jak pisałam zależy to od miejscowości, w Łodzi dostawałam 600 zł. miesięcznie za 8 godzin dziennie..
Ale jeśli masz opiekunkę, która zgadza się na taką stawkę to czemu nie..Powodzenia :)
-
Gonia ma rację....akurat Warszawa jest droga...
wszystko zależy co to za niania (studentka, emerytka) i jakie ma obowiązki.
-
Czyli wychodzi na to, że za 5,5 godziny (17:30- 23) płacisz 100 zł... to wychodzi, przy pięciu dniach pracy, niecałe 4 zł za godzinę...faktycznie troszke mało... Ja bym nie poszła za te pieniądze...
-
Ja pracowałam jako opiekunka od 16:00 do ... miało być do 20:00 a zdarzało się nawet do 23:00...
Dostawałam stałą stawkę - 500 zł miesięcznie.
Możesz zaproponować taką sumę ale obawiam się, że to trochę za mało...
-
dziewczyna sie zgodzila,praktycznie bedzie tak ,ze o 21 jak maz wroci bedzie juz wolna,czasem tylko moze sie zdarzyc do 21
-
własnie miałam rozmowe z moja pacjentka.. jest niania .. z tego co słyszałam bardzo ceniona przez rodziców..
zyczy sobie 7zł za godzine..
-
Jak moja siostra szukała niani dla mojego chrześniaka to były też takie co by chciały 1000 zł, ale to w godzinach dziennych, czyli 7-16
-
u nas w Olsztynie ceny stoja okolo 600-700 stowek za miesiac tzn 5 dni w tygodniu od 7-16 mozena sie z niektorymi nianiami dogadac to robia tez pranie gotuja itp prace domowe
-
Zgadzam się z Wami. Płaca zależy o miasta, od zakresu obowiązków, od wieku maluszka, od tego czy niania "żywi się u Was", od zasobności portfela rodziców i wymagań Niani. Sama jestem Nianią i spotkałam się już z przeróżnymi ofertami.
;D 2,49zł (tak tatuś podał) za opiekę nad dwójką (6 lat dziewczynka i 9 lat chłopiec)+jakieś minikorki z angielskiego+wychowanie wokalne dla dziewczynki (oczywiście w tych 2,49) praca w piątki od 15 do 20, soboty i niedziele od 8 do 15
;D 4 zł za dwójeczkę (4 lata chłopiec i 7 lat dziewczynka) "niania awaryjna"-"niania na telefon"
;D 500 zł miesięcznie za opiekę nad 10 msc dziewczynką, 5 razy w tygodniu po 8 godz.
;D 700 zł miesięcznie (zaproponowane przezemnie-odrzucone przez mamę, bo "za dużo") za opiekę nad 10 msc dziewczynką 6 razy w tygodniu po 7 godz. (system dwuzmianowy: albo od 7 do 14, albo od 14 do 21) + 2 niedziele w miesiącu 12 godz. (ta mamusia wymagała najwięcej-oferowała... sami widzicie :P-a sobą reprezentowała jeszcze mniej)
;D 4 zł za godz. za opiekę nad dwójką chłopców (5 i 9 lat) codziennie od pon do pt po 8 godz. (też odrzucone przez mamę)
;D 4 zł za godz. opieki nad 2-letnią dziewczynką; praca w charakterze dorywczym (tu pracuję obecnie)
Jestem z Tarnowa i tu naprawdę bardzo ciężko znaleźć pracę. Ale znam swoją wartość. Mam referencje i doświadczenie. Kurs i podejście. Wiem ile potrafię i na co mnie stać :D denerwuje mnie tylko okropnie jak niania najpierw zgadza się na jakąś kwotę, a potem narzeka, że mało dostaje :-\ nikt jej do pracy nie zmuszał :-\ albo jak sama bez inicjatywy rodziców zajmuje się domem (prasuje, zmywa, odkurza czy coś jeszcze) nie dostaje za to pieniędzy (bo rodzice tego nie oczekują; nie było tego w umowie) i zgrywa wielką męczennice-że jej nie płacą za sprzątanie, że nie dostała podwyżki etc. Pozdrawiam Nianie, Mamusie i Maluszki!
ps. Jeśli ktoś jest z Tarnowa i szuka Niani to zapraszam ;D
-
Próbuję podnieść wątek
Bardzo mało dyskusji na ten temat. Jestem ze Szczecina i będę potrzebowała niani, może ktoś z was kogoś poleci lub jakaś forumka się zgłosi. Wolę kogoś poleconego. Proszę o pomoc w szukaniu zmieniam pracę, starszak chodzi do przedszkola a chodzi o opiekę nad niesfornym roczniakiem.
-
proponuję aktywne szukanie...
jeśli nie masz nikogo z polecenia to ogłoszenie w portalach nianiowych...
ale nie czytać tylko zamieścić własne...
odzew będzie na pewno...
ja tak zalałam swoją Basię...właściwie nie ja a mąż, bo to on tu działał...
-
Właśnie ja tez będę szukać NIANI ... a jak myślicie ile wcześniej powinnam zacząć to robić? Niania potrzebna od polowy stycznia!
P.S
Lila a Twoja p. Basia do kiedy pilnuje Ewę?
-
do września...
-
Portale nianiowe, infoludek.pl - nic profesjonalnego ale może akurat znajdzie się jakaś "perełka"
-
są jeszcze profesjonalne agencje...
też się można tam zgłosić...
-
Polecam portal niania.pl Teraz niestety (albo stety) ogłoszenia są płatne. Ja dałam swoje + czytałam inne. Znalazłam tak 3 opiekunki, z czego wybrałam jedną. Niestety nie mieszka już ona w Polsce, a jej mama która później opiekowała się małą zrezygnowała z funkcji opiekunki.
-
Dzięki za odzew, a więc będę działać
-
są jeszcze profesjonalne agencje...
też się można tam zgłosić...
Możesz mi podać nazwy please? Bo ja nadal w potrzebie a Google jakoś mi nie pomaga :(
-
hmmmm
nie korzystałam...
ale poczekaj...
"Mirato" Agencja Opiekunek i Gospodyń Domowych Andrzej Kunicki
ul. Niemcewicza 26 p. V pok. 508, Szczecin, tel. 501890412
na razie tylko to mam
http://nianiazpolecenia.pl/
http://www.agencja.doradca.org.pl/index.php?page=19&lang=pl
-
wielkie dzięki
-
Lila a "Ciocia Basia" znalazła się przez niania.pl? Kurczę chyba będę niedługo w nagłej nianio-potrzebie (niespodziewana oferta pracy) i już mam dreszcze jak sobie pomyślę, że mam z kimś obcym zostawić Dziecię... :boje_sie:
Mam kilka pytań do Mam zorientowanych w temacie:
-> czy robiłyście sobie listę pytań do potencjalnej niani? Wymyślałyście jakieś zadania?
-> czy "wybranka" dostała wypisane co się od niej wymaga w kwestii np. uczenia dziecka kultury osobistej, higieny?
-> kontaktowałyście się z poprzednimi pracodawcami niani?
-> ile dni byłyście razem z dzieckiem i nianią zanim się "oswoiło"?
-> wolicie jak niania przyjeżdża do Waszego domu czy same zawozicie dziecię?
-> brałyście pod uwagę nianię-mężczyznę?
-> czy niania gotuje dla Waszego dziecka?
-
tak...z niania.pl...
-> czy robiłyście sobie listę pytań do potencjalnej niani? Wymyślałyście jakieś zadania?
nie...ale mojej niani ktoś kiedyś kazał robić przysiady, test sprawności fizycznej; nie podjęła tam pracy, wcale się nie dziwię, tez bym nie podjęła...ja spytałam tylko u umiejętność udzielania pierwszej pomocy: zadławienie, oparzenie itp...
oparzenie wiedziała, zadławienie nie bardzo jej poszło, ale stwierdziłam, że nauczę...
Ale jak przyszło co do czego poradziła sobie pięknie sama...
-> czy "wybranka" dostała wypisane co się od niej wymaga w kwestii np. uczenia dziecka kultury osobistej, higieny?
nic takiego...sama wiedziała co ma robić...to ja dostałam listę książek do kupienia...
-> kontaktowałyście się z poprzednimi pracodawcami niani?
tak...dzwoniłam w sprawie referencji...traf chciał, że do mojej koleżanki z roku
-> ile dni byłyście razem z dzieckiem i nianią zanim się "oswoiło"?
14 dni, ale już w drugim tygodniu zaczęłam się urywać...i to niania się miała oswoić...
-> wolicie jak niania przyjeżdża do Waszego domu czy same zawozicie dziecię?
oczywiście, że ona przyjeżdża; na budzenie ubieranie przyjdzie czas od przedszkola...
-> brałyście pod uwagę nianię-mężczyznę?
nie, bo generalnie jakoś nie widziałam ich na tym rynku, ja miałam wizję niani- babci-emerytki
-> czy niania gotuje dla Waszego dziecka?
jak nic jej nie zostawimy to tak...a że praktycznie nie zostawiamy, to robi to bardzo często...
wcześniej jechała na słoikach...
teraz Ewka często je to co niania ugotuje sobie...
i to jest pycha i zdrowe i chude i na parze i bez soli..ciocia dba o siebie...
-
Dzięki Liluś :-*
Wiedziałam, że Wasza Ciocia Basia to skarb ;D Może ma siostrę bliźniaczkę?
-
nie...
od września jest do wzięcia ;D...wstępnie ma już podopieczną...podopieczna jeszcze w brzuchu...ale urodzi się lada chwila...
-
Ehhh... szkoda, że dopiero od września, bo już bym sobie Ją "zaklepała"...
Jeżeli będzie mi potrzebna niania to na "wczoraj" (na jakiś czas mogę ściągnąć Mamcię, ale to góra na miesiąc).
-
Dziewczyny a może znacie jakąś mamę, która zajęłaby się drugim Maluchem?? (tak sobie kombinuję na różne sposoby ;)
-
Ja wybrałam młodziutką nianię, miała 19 lat jak do nas trafiła. Tyle że ja zdecydowanie byłam przeciwniczką niani -babci.
-
A ile Łucja ma latek?
Jakis czas temu myslam czy nie zaopiekowac sie maluszkiem,Madzia mialaby towarzystwo?
-
Wiolciu Łucja jest nieco młodsza od Madzi - 15.01. skończy 15 miesięcy. Ale na pewno by się "dogadały" ;)
-
aaa,to mlodsza jest :)
Myslałam o troche starszej dziewczynce.W domku bym sobie poradzila,ale na spacerku juz nie bardzo.
-
Jakby któraś z Mam szukała niani to u naszej jest wolne miejsce (w sumie jest czworo dzieci w wieku ok. 2 lat) - warunek dziecię musi samo chodzić. Szczegóły na priv.