e-wesele.pl
ślub, ślub... => Formalności => Wątek zaczęty przez: Kastor (Olcia) w 24 Kwietnia 2007, 09:17
-
Dzieczyny prosze o pomoc opiszcie mi jak ma dokladnie wygladac przywitanie molodej pary w domu weselnym bo wszystko juz nam sie miesza :mdleje: a do slubu coraz blizej :skacza:
-
Rodzice powinni przywitac pare mloda chlebem , sola i wodka co czasami zastepuje sie woda :skacza:
-
Rodzice powinni przywitac pare mloda chlebem , sola i wodka co czasami zastepuje sie woda
u nas będzie jeden kieliszek z wódką a drugi z wodą, a chleb i sól też bedzie :skacza:
-
Rodzice powinni przywitac pare mloda chlebem , sola i wodka co czasami zastepuje sie woda
to wiem ale co sie mowi Najpierw je sie kawalek chleba z sola a potem pije i rzuca kieliszki za siebie ?? Co powinni powiedziec rodzice co ja mowie :mdleje: ja juz nic nie wiem
-
Z tego co pamietam rodzice powinni powiedziec :
Witamy chlebem i sola .
-Pani mloda co wybierasz sol , chleb czy pana mlodego ??
A Panna mloda odpowiada :
- Wybieram sol , chleb i pana mlodego co by zarabial na niego .
Taka regolke ja znam :skacza:
-
albo....Pana Młodego a chleba i soli dorobimy się powoli - tym rozbawiałm naszych gości :skacza:
-
Maja, tez dobre :skacza:
-
Maja, swietne :skacza:
-
Maja, tez dobre
Maja, swietne
ale ja to dodałam tzn.powiedziałam chleb, sól i Pana Młodego żeby zarabiał na niego (wtedy wszyscy mysleli, że już koniec, no to ja..) ...... albo.... Pana Młodego, a chleba i soli dorobimy się powoli :los:
-
Pana Młodego a chleba i soli dorobimy się powoli
podoba mi się ta odpowiedź ;)
:skacza:
-
mi tez sie to strasznie podoba , swietne po prostu :skacza: :brawo_2:
-
No dobra dziewczyny, a co mówi pan młody?
-
a co mówi pan młody?
Pan Młody się szeroko uśmiecha :) A tak poważnie, to nie wiem, czy coś wtedy mówi.
-
ADASIU, pan młody całuje chlebek , potem bierze kawałek, macza go w soli i zjada - popijając tym, co ma w kieliszku, a potem młodą hyc na rączki i już. Potem może jeszcze się wykazać przy pierwszym tańcu i w czasie nocy poslubnej ;). A Ty myslałeś, że ....? ;)
-
adaś, Pan Młody to już nic do powiedzenia nie ma ;) zapamiętaj to :los:
-
Pan Młody to już nic do powiedzenia nie ma
wpadłes kochany!
jak juz poiwedziales Tak, to juz odwrotu nie ma.... ;)
-
Hehehe, maja świetna odpowiedż!! A faceci faktycznie oni nic nie mówią...
-
Nas witali rodzice chlebem i solą i oczywiscie kieliszkami które były wypełnione wodą.
Następnie musieliśmy przerzucić kieliszki przez próg ,jeżeli sie nie zbiły to świadkowie musieli je rozbić lub rozdeptać
-
Rodzice powinni przywitac pare mloda chlebem , sola i wodka co czasami zastepuje sie woda
-
Jeśli moi nasi rodzice zrobią nam pół na pół czy jeden z wódka a drugi z wodą to znając moje szczęście ja trafie na wódkę i zacznę się krztusić bo picie z kieliszka jakoś opornie mi idzie:P
-
ale to właśnie dobrze- ten kto trafi na wódkę będzie rządził w małżeństwie :D