e-wesele.pl
witaj na forum => Poznajmy się :) => Wątek zaczęty przez: chuda00 w 23 Kwietnia 2007, 22:07
-
hej
piszę bo mam nadzieję że nie jetem jedyna osobą która nie mieszka w miejscu gdzie ma odbyc się ślub i wesele ??i nie tylko mi jest z tym ciężko??dziewczyny jak macie to samo dajcie znac plis dzięki
-
chuda00, po pierwsze witaj na forum :hello:
A po drugie to napewno nie jesteś jedyna która organizuje ślub na odległość...
:taktak:
Patrze na twoją date .. to już niedługo więc pewnie juz sporo rzeczy masz załatwionych?
-
chuda00, :hello:
Wiele osob zalatwia slub na odleglosc , z pewnoscia znajdziesz wiele cennych rad :hello:
-
no tak to już baaardzo niedługo a tych rzeczy do pozałatw :skacza: iania to troche mi jeszcze zostało pozdrowinka
-
Po pierwsze :hello: a po drugie nie jesteś jedyna która musi spraw pilnować na odległość. Napis nam co już masz a czego jeszcze brakuje.
-
hej witam serdecznie
mamy załatwiony kościół salę moją suknię orkiestrę fotografa i to na razie chyba tyle więc trochę rzeczy jeszcze zostało takich jak obrączki garnitur buty i pewnie wiele innych o których teraz nie pamiętam :drapanie:
-
hej, witam :hello:
ja tez nie przebywam obecnie w Polsce, a slub juz niedlugo. to zalatwianie wszystkichg spraw na odleglosc wcale nie jest takie straszne , wystarczy internet i telefon.
ja bylam w Polsce tydzien i w ciagu tego jednego tygodnia zalatwilam wiekszosc rzeczy, oczywiscie wszystko ustalalismy wczesniej,
chociaz jesli bym byla w Polsce to pewnie byloby wiecej czasu na sprawdzanie, ocenianie i porownywanie, ale coz. tak tez jet OK
-
My mieszkamy jakies 7000 km od miejsca wesela :afro: Skoro mnie sie udalo zorganizowac wszystko bez problemow, to tym bardziej Ty z Londynu jestes w stanie poruszac za slubne sznurki. Nie martw sie :przytul:
Malo tego, uwazam, ze nie mieszkanie w miejscu, gdzie sie ma odbyc slub ma nawet ma swoje dobre strony. Np. mnie w ogole nie zzera jeszcze stres przedslubny. Nie czuje zadnego stresu z tego powodu. Jestem za to pewna, ze gdybynm byla na miejscu wspolnie z moja siostra i mama nakrecalybysmy sie wzajemnie. A tak, dobrze jest :brewki:
-
chuda00, witaj na forumie - tutaj jest sporo takich dziewczyn :taktak: na pewno się dogadacie
-
witaj :)
-
Witaj :hello:
-
:hello:
-
chuda00, Witaj, jest dużo takich osób, które załatwiają ślub na oidległość. Nie ukrywam że forum mi bardzo pomoglo. Ty też na pewno znajdziesz wiele cennych rad.
-
:hello: w razie jakiś pytań, zawsze pytaj nas, na pewno któraś z nas będzie w stanie Ci pomóc
-
:hello:
-
:hello: Witamy...takich osób jest tutaj nardzo dużo :)
-
hej dziewczyny dzięki wielkie Wam wszystkim za słowa otuchy...Ja na razie w ogóle nie czuję że wychodzę za mąż za 3 miesiące i myśle ze to dlatego że mnie tam na miejscu nie ma. Ale może to i dobrze tak jak pisałyscie po co ma mnie zżerac stres???jeszcze raz dzięki
-
Witaj :hello:
Ps. A stres to Ty poczyjesz tuż przed:))))
-
Ja przygotowuje wszystko sama z narzeczonym-mężem na odległość. Są rzeczy o które prosimy bliskich ale to trud dla nich bo jak zawsze wykręty i musimy radzić sobie sami i idzie nam dobrze i ja czuje że ten wielki dzień się zbliża mimo że troche inaczej moje przygotowania się odbywają.
-
:hello:
jak napisala ula jest nas tu calkiem sporo :los: hehe powiem zaskakujaco duzo :los:
organizowanie na odleglosc hehe - thx good for broadband :los: - gdyby nie internet nie daloby rady :dno:
ą rzeczy o które prosimy bliskich ale to trud dla nich bo jak zawsze wykręty i musimy radzić sobie sami i idzie nam dobrze
najwiekszy bol to tak jak napisala sandrunia - inestety ciezko jet polegac na innych ... zwlaszcza gdy nie sa zbyt chetni do pomocy :dno:
Ja na razie w ogóle nie czuję że wychodzę za mąż za 3 miesiące i myśle ze to dlatego że mnie tam na miejscu nie ma.
hehe mysle ze niewiele by to wbrew pozorom zmienilo - oprocz faktu ze tak bedziesz miec kilkudniowa nagonke w zalatwianiu :los:
-
:hello: :hello: :hello:
-
:hello:
-
witaj :skacza:
-
:hello: :hello: :hello:
-
:hello: z Manchesteru :uscisk: . Czyli jak widzisz nie jestes tu jedyna z takim problemem, jest nas tu dosc sporo :brewki:
Nasz slub dopiero za rok wiec dopiero zaczynam przygotowania. Nieobedzie sie bez netu, telefonow i wiem ze moge polegac na rodzince :skacza:.
Pozdrawiam i pomyslnego zalatwiania
-
:hello: Witaj.Zawsze pytaj,a my chetnie pomożemy :los:
-
:hello: i ja z zagranicy organizuje nasz ślub. Nie martw się , będzie dobrze.
-
Cześć dziewuszki jak załatwiłyście na odległość nauki przedmałżeńskie??? u nas jak zwykle są problemy
-
:hello: Irina :uscisk:
My mamy juz nauki za soba . Zrobilismy je w polskiej parafii w Manchesterze. Najlepiej dowiedz sie gdzie jest najblizej ciebie kosciol polski (jesli takowy jest w twojej miejscowosci) i tam zapytaj sie ksiedza dokladnie o kursach. A gdzie obecnie mieszkasz??
-
Cześć "Szajbik" mieszkam w Bradford. Dziękuje bardzo za odpowiedz będę musiała pochodzić po polskich kościołach powinno się udać bo u nas w polsce same z tym problemy.
-
Irina znalazlam adres do polskiej parafii w Bradford :
29 edmund Street
West Yorks, DB5 0BH
tel. 01274720848
Najlepiej zadzwon tam lub odwiedz osobiscie i powinni ci powiedziec kiedy odbywaja sie lub kiedy planowane sa kursy przedmalzenskie.
-
Irina zapraszamy cie do lokalnego dzialu "UK i reszta swiata" :skacza: .
-
Szajbik bardzo serdecznie dziękuje sama się pofatyguje i popytam o wszytko:) mam nadzieję, że nie będą robić większych problemów, taki kurs przedmałżeński mam jeszcze robiony w polsce tylko chodzi mi o te konkretne nauki przed samym ślubem co trzeba odbyć ale powinno być oki.....
-
Dziękuje Szajbik znalazłam 2 kościoły w Bradford a 3 niedaleko od miejsca zamieszkania więc nie powinno byc problemów. Pozdrawiam :uscisk:
-
:hello:
-
Witaj Elu odliczam razem z Tobą :):):):) gratulacje :*:* pozdrawiam
-
czesc :D
my tez do tej pory zalatwialismy wszsystko na odleglosc z Irlandii, teraz wprawdzie wracamy do Polski na 3 miesiace, ale mysle ze z pomoca forum nie byloby problemu zeby wszystko dograc i z zagranicy :brawo_2:
-
witaj :hello: :skacza: :hello:
-
Jak już wcześniej wspominałam też załatwiamy wszystko na odległość. Nasz ślub dopiero za rok, a mamy już załatwione kościół (moja mamusia była u księdza i zarezerwowała termin), sale (podpisana umowa przez ma,musię narzeczonego) i fotograf (zarezerwowany przezemnie przez mail). Teraz rozgladamy się jeszcze za zespołem i kamerzysta.
A więc jak ktoś chce to wszytko można niezależnie ile dzieli nas kilometrów od miejsca ślubu. Bardzo pomogło mi forum, internet oraz pomoc znajomych i rodzinki. WSZYSTKIM WIELKIE DZIĘKI ;D ;D ;D
Pozdrawiam wszytkich i życzę pomyślnych poszukiwań i przygotowań
-
Hej :uscisk:
My tez załatwialiśmy ślub na odległość, choć nasza odległość nie była tak wielka jak Twoja. U nas to była kwestia 150km... ale zawsze. Nam bardzo pomogli rodzice, którzy byli na miejscu. Wszystko da się załatwić. Wiem, że ameryki tym postem nie odkryłam, ale myślę, że spokojnie dasz radę. Pozdrawiam i życzę powodzenia ;D