e-wesele.pl
ślub, ślub... => Moda => Wątek zaczęty przez: amarell w 30 Marca 2007, 19:25
-
(http://img164.imageshack.us/img164/777/06nt2.jpg) (http://imageshack.us)
-
mi się podoba gdzieś już ją widziałam jest w moim guście tylko ta góra trochę dziwna i by mnie chyba wkurzała poza tym spoko
-
amarell, sukni aładna - a ty mierzyłaś ją? wiesz ja wiem z doświadczenia, że trzeba kiecki mierzyć - inaczej na modelkach inaczej na tobie.
i często jest tak, że ta jedna wymarzona jest zupełnie inna niż wszystkie twoje netowe faworytki.
najlepiej zrób maraton po salonach, może uda ci się cyknąć fotki i wlep je na forum - coś pomożemy znaleźć
-
wklejam zdjęcie sukienki to to jest jedna z wieluuuu które udało mi się od środy zmierzyć. Niestety Pani w salonie nie pozwoliła robić zdjeć:(Dlatego też muszę bazować na fotkach z katalogu i...na własnych odczuciach po założeniu danej kiecki.W tej czułam się zdecydowanie najlepiej, spódnica świetna, super lekka, gorset owszem w górnej części denerwujący, ale jakby co to i tak byłby do zmiany.No i byłam mile zaskoczona bo wszystkie suknie w tym salonie były rozmiaru 40:)więc hehe sie zmieściłam:)Poniżej fotki jeszcze dwóch innych sukienek z tego salonu które udało mi sie zmierzyć i które nawet przypadły mi do gustu.Jak sie okazało w bieli wyglądam jak trup więc zdecydowanie sukieneczka musi być w kolorze ecri.Odpadają też "całe sukienki"...niemam zbyt dużego wcięcia w talii, poza tym w tego typu kieckach zawsze mam wielkieee biodra:)
-
(http://img77.imageshack.us/img77/6509/01oc9.jpg) (http://imageshack.us)
-
(http://img95.imageshack.us/img95/435/07xm5.jpg) (http://imageshack.us)
-
No i byłam mile zaskoczona bo wszystkie suknie w tym salonie były rozmiaru 40:)więc hehe sie zmieściłam:)
ale super :shock:
jeśli w tej pierwszej czułaś się super - to ja bym nie szukała dalej
-
mam jeszcze do odwiedzenia parę salonów, może znajdę coś innego-jeśli nie to zamówię tę co na samej górze zamieściłam
-
Dziewczyny, poradzę coś Wam. Jak się uda w salonie, to róbcie sobie zdjęcia koniecznie. Powiem z własnego doświadczenia, że ja nawet jedną zarezerwowałam, zaliczkowałam i jak przyszłam do domu i zaczęłam oglądać siebie w sukience, to się rozmyśliłam. Naprawdę polecam taki sposób. Sukienki w katalogach zazwyczaj okazują się inne jak się je zmierzy, nie odzwierciedlają stanu faktycznego. Warto porobić sobie fotki, a potem w domu poświęcić trochę czasu i pooceniać siebie:), popodsyłać koleżankom też, aby rzuciły okiem. Aparat w ruch i robić zdjęcia!
-
zgadzam sie -fotki są idealnym sposobem na sprawdzenie ile prawdy jest min w zapewnieniach pani z salonu która twierdzi iż super wyglądam w sukience.W trakcie wędrówek po salonach w jednym udało mi sie conieco pstryknąć ...i jak obejrzałam te zdjęcia w domu to mnie zamurowało.Jak można tak wciskać ludziom na siłę, że wyglądają w czymś super jeśli wyglądają beznadziejnie.No ale tu pojawia się jeden zasadniczy problem...w wielu salonach nie pozwalają robić zdjęć:(
-
moze jakies krzywe lustra maja niektore?
z sukniami slubnymi jest jak i z immymi zakupami, tak sie chodzi, ze sie bialo tylkow oczach mieni.. I zupelnie inaczej mozna sie czuc i wygladac w domu, racja.
Jak sie nie da ofisjalnie, to zdjecia ukradkiem:P
A co do obu sukni, chyba bardziej podoba mi sie ta z ramiaczkami, bo bez ma takie dziwne te spiczaste.. chyba zeby gorset zmienic..
-
Mój mix to dół od sukienki nr 1 a góra od sukienki nr 2 :))) Ogólnie to wszytkie trzy sa godne uwagi:))
-
ładne, ale zupełnie nie w moim stylu....ja choruję na koronki :)
-
Ta z ramiączkami faktycznie wyglada ładnie na obrazku, ale jak ja mierzyłam właśnie takie kiecki z opuszczonymi ramiączkami to bardzo mi pogrubiały ramiona, więc uważaj. A 1 ma dla mnie najładniejszy dół z tych trzech.
-
wiesz co moja kolezanka we wrzesniu w takiej szla do slubu, po weselu plakala i mowila bym ja takiej nie brala, cala byla zarwawiona bo fizbiny tak drapaly, wiec poruszaj sie w tej kiecce jak bedziesz kupowala, bys pozniej nie plakala. ale ladna oczywiscie:)
-
jestem za nr 2 wyglada na najwygodniejsza, a pzeciez do przetanczenia cala noc:)
-
wybrałam wkońcu nr 2(tą z opuszczanymi ramiączkami:). Miałam wziąć spódnicę od pierwszej sukienki a górę od drugiej bo te spiczaste wykończenia gorsetów średnio mi się podobały, ale wkońcu wzięłam całą sukieneczkę nr 2.I jestem szczęsliwa bo raz że jest niesamowicie lekka, dwa że naprawdę matuje wszystko co chce ukryć(biodra)i podkreśla talię i biust:)7 maja mam wzięcie wymiarów, do tego czasu muszę kupić jakiś staniczek i wygodne buty..i tu może się pojawić problem bo mnie wszystkie buty obcierają...łącznie z kapciami...oczywiście na początku potem już są wygodne, ale tak czy siak zapowiada się niezłe polowanie tym razem na buty.Duży problem mam ze stanikiem bo mam dość duży biust (80D) i nie chciałabym kupować push up aby nie powiększać i tak sporych rozmiarów piersi, niewiem może bardotka....hmmm muszę podumać....a może któraś z was coś podpowie.Czekam na sugestie.
Pozdrawiam
-
Łaczę sie w bólu w związku z bucikami- mam ten sam problem- noga ze wsi a but z miasta :los: odkryłam iz najmniej mnie ocieraja buty z z pietą zapinane nad kostką. Co do stanika to radze poszukać takiego co ma silikonowe obrzeza- nie bedzie zjezdzał jesli nie ubierzesz ramiączek- ale do tej twojej chyba ramiaczka mozna podpiac do gorsetu od wewnatrz prawda? dą tam takie specjalne zatzaski by ramiaczka nie wylaziły?
-
wybrałam wkońcu nr 2(tą z opuszczanymi ramiączkami:). Miałam wziąć spódnicę od pierwszej sukienki a górę od drugiej bo te spiczaste wykończenia gorsetów średnio mi się podobały, ale wkońcu wzięłam całą sukieneczkę nr 2.
Właśnie chciałam napisać, że ta mi się najbardziej podoba :D
mnie wszystkie buty obcierają...łącznie z kapciami...oczywiście na początku potem już są wygodne, ale tak czy siak zapowiada się niezłe polowanie tym razem na buty.Duży problem mam ze stanikiem bo mam dość duży biust (80D) i nie chciałabym kupować push up aby nie powiększać i tak sporych rozmiarów piersi, niewiem może bardotka....
Jakbym o sobie pisała... Z butami też przewiduję mega problem. Mnie nawet japonki zrobiły odciski (uwaga: na pięcie). Wszelkie inne paski też mi się zawsze odznaczą, długo na obcasach nie wytrzymuję. Zastanawiam się nad jakimiś balerinkami, wydają mi się najmniej inwazyjne, ale czy będą pasować?
Rozmiar stanika też mam 80D, więc raczej będę kupować suknię z prostymi ramiączkami (chociaż oczywiście najbardziej podobają mi się bez ramiączek ;) ) żeby włożyć pod spód normalny stanik. Przed weselem siostry mierzyłam w triumphie bardotkę z taką silikonową taśmą, która miała sprawiać, że stanik będzie się lepiej trzymał. Kilka podskoków w przymierzalni jednak rozwiały moje wątpliwości że takie coś spełni swoje zadanie... Może gorsety się lepiej sprawują, są na pewno bardziej sztywne. Nie wiem, chętnie też poczytam rady innych Foremek :D
-
hehe ja też wierzyłam w cudowne właściwości bardotek.Ba...nawet się w jedną zaopatrzyłam.Tania nie była po myśle sobie jak kupować to dobrej jakości. I jedno wielkie rozczarowanie, owszem z ramiączkami bardotka super trzyma biust, ale jak odpięłam ramiączka to dopiero zaczęła się"jazda"...dosłownie biust nie dość że się bujał to na lewo to na prawo to dodatkowo lekko cały staniczek osuwał się w dół więc po godzinie w takim staniczku miałam dość. Wybrałam sukienkę z ramiączkami opadającymi na ramiona, tam są jakieś zaczepki na ramiączka więc chyba mam problem z głowy...przynajmniej jeśli chodzi o biustonosz.Owszem jak Pani w salonie mnie ścisnęła mocno gorsetem to nawet biustonosz okazał sie zbędny tak ładnie fiszbiny wszystko objęły.Tyle tylko że biust mi spłaszczyły jak placek więc okazało się że bez stanika ani rusz. Za butami ruszam w przyszłym tyg. i już się boję że nic normalnego nie kupię.U mnie krój balerin odpada..w takich butach wyglądam jak dziecko z pierwszej klasy.Zdecyduję się więc na lekki szpic...zresztą jak już coś kupię to wkleję fotkę.
Agatonku a sukieneczkę masz już jakąś upatrzoną?
-
amarell, Życzę Ci owocnych poszukiwań. A sukienką jest piękan. Dobry wybór. :brawo_2: :brawo_2: :brawo_2:
-
amarell napisał/a:
wybrałam wkońcu nr 2(tą z opuszczanymi ramiączkami:). Miałam wziąć spódnicę od pierwszej sukienki a górę od drugiej bo te spiczaste wykończenia gorsetów średnio mi się podobały, ale wkońcu wzięłam całą sukieneczkę nr 2.
Właśnie chciałam napisać, że ta mi się najbardziej podoba
2 najładniejsza :brawo_2:
-
Agatonku a sukieneczkę masz już jakąś upatrzoną?
Na wyprawy po salonach to niestety ciutkę jeszcze wcześnie. Ślub dopiero za ponad rok i 1/4 ;) Jeszcze parę miesięcy temu byłam zdania, że będzie ciężko coś znaleźć bo nic mi się nie podoba. Ale teraz, jak zaczęłam przeglądać.. co jedna to piękniejsza. Ostatnio spodobały mi się koronkowe z trenem i szerokimi ramiączkami, ogólnie suknie jednoczęściowe. No ale z innych modeli też są takie, do których wzdycham :) Już się nie mogę doczekać, kiedy zacznę prawdziwe przymierzanie :D
Tak na marginesie: słyszałam że w niektórych sklepach praktykują w przymierzalniach wieszanie luster wyszczuplających sylwetkę. W salonach ślubnych tym bardziej się to może zdarzyć. Towarzyszka robiąca zdjęcia jest bardzo wskazana...
-
GRATULUJE WYBORU :d :brawo_2: :brawo_2: :brawo_2:
-
:hello:
Witaj amarell.. Chciałam zapytać gdzie przymierzałaś te piękne suknie?? Czy jest to któryś z dąbrowskich salonów ślubnych??
Pozdrawiam cieplutko!!
(https://e-wesele.pl/forum/counter.php?id=2514&f=2514.png)
-
tak to salon w dąbrowie górniczej, w sumie zjeździłam sosnowiec, katowice, ,myszków i najbardziej podobały mi się sukienki w dąbrowie (świetna obsługa) i tam zdecydowałam się na zakup:) więcej szczególików na priv
-
gratulacje !!!
bardzo dobry wybor.
:brawo_2:
-
Dziewczyny, poradzę coś Wam. Jak się uda w salonie, to róbcie sobie zdjęcia koniecznie. Powiem z własnego doświadczenia, że ja nawet jedną zarezerwowałam, zaliczkowałam i jak przyszłam do domu i zaczęłam oglądać siebie w sukience, to się rozmyśliłam. Naprawdę polecam taki sposób. Sukienki w katalogach zazwyczaj okazują się inne jak się je zmierzy, nie odzwierciedlają stanu faktycznego. Warto porobić sobie fotki, a potem w domu poświęcić trochę czasu i pooceniać siebie:), popodsyłać koleżankom też, aby rzuciły okiem. Aparat w ruch i robić zdjęcia!
Witam. Mam małe pytanko. czy zrezygnowałaś z sukni, którą miałaś wybrana?
Miałaś juz podpisaną umowe z zaliczka? Nie było problemu z rezygnacja?
-
Mi bardzo podoba sie sukienka nr 1 szczegolnie gora jest taka niestandartowa dol moze bym zmienila :)