e-wesele.pl
ślub, ślub... => Różności Ślubne => Wątek zaczęty przez: monia w 22 Lutego 2005, 08:26
-
aaaaaaaaaaaaaaaaatak mnie naszło po wczorajszych naukach przedmałżeńkich.... :roll:
ksiadz mówił o przymusie i ślubie... opowiadał o parach, które pobieraja się z powodu ciązy.... mówił o minach młodych ludzi kiedy pyta o ciąże i ich reakcji pt "bo ona jest w ciąży i rodzice każą... bo dziecko musi mieć ojca"
http://zdrowie.onet.pl/1211093,2042,,dzial.html
osobiscie nic nie mam do tematu dzidzia w drodze i slub (w moim przypadku) ale.....
stastystycznie grubo ponad połowa par , króra "zaciązyła' przed slubem i pobiera się właśnie z tego powodu rozchodzi się już w pierwszych latach małżenstwa... a dziecko... staje się przedmiotem rozgrywek i walk :(
-
To prawda, moje dwie kuzynki brały ślub z powodu dziecka, u jednej już było na świecie, druga była w ciąży i niestety oba związki w bardzo krótkim czasie się rozpadły. :( Jedynie moja trzecia kuzynka która pobierała się też z tego powodu narazie jest szczęśliwą mężatką. Jak narazie będę pierwsza z najbliższej rodziny, która idzie do ołtarza bo tak chce a nie musi :D
-
tez znam wyjatek....
mój kuzyn....
teraz maja 2 dzieciaczków i sa kochajacą i szanującą się rodzina...
wczoraj an naukach w kościele były 2 pary zaciążone.... miny mili nietegie... nie z powodu,ze ksiądz coś wspomniał na ten temat ale... szkoda mi tych dziewczyn.... ich przyszli mężowie wyglądali jak buce... widać,ze ich ślub bedzie na siłę...... :?
-
No tak to przykre ale najbardziej wkurza mnie jak paniusie na wieść o ślubie pytają "chcą czy muszą?" :evil:
No nie, przecież ciąża to nie jest przymus, poza tym z tego co pamiętam to przy wypełnianiu protokołu ksiądz zadaje pytanie i ewentualną ciąże i pyta czy nie jest to powodem ślubu :?
Aak z obserwacji to w mojej rodzinie prawie wszystkie śluby odbyły się bo dzidzia była w drodze i dwóch kuzynów jest 9 lat po ślubie, jeden ma trójeczkę dzieciaczków drugi poprzestał na jednym, inni są 3 i 2 lata po i jakoś nie zanosi się na rozstanie. Po prostu trzeba wiedzieć z kim się wiążemy drogie Panie i na starcie skreślać "buców" bo to ani materiał na męża a na ojca tym bardziej i wcale mi nie szkoda takich dziewczyn - one same wiedziały z kim są no bo chyba po jednej "przygodzie" to się nie idzie do ołtarza :roll:
-
Hmmm no nie wiem czy tak łatwo skreślać, wiele panien myśłi jednak za co będzie żyć wraz z dzieckiem, mąż to zapewni a ściąganie alimentów... różnie z tym bywa. Wydaje mi się że skoro już się "wpadło" to trzeba ponieść tego konsekwencje dla dobra dziecka, no chyba że o pieniądze nie chodzi bo są, wtedy niech się taki "buc" buja i niech nie przeszkadza w wychowywaniu i życiu.
-
Hmmm, zastanwiam sie co jest lepsze : tkwic w zwiazku, ktory nie ma przyszlosci (dla tzw. "dobra dziecka"), czy podjecie decyzji o rozstaniu (dla dobra dziecka)???
Obstawialabym to drugie.... Jezeli uczucie wygaslo i w związek wkradła sie złość, gniew, zdrada, brak szacunku, etc, etc,etc, to chyba lepiej dla dobra wszystkich podjąc decyzję o rozstaniu ....
Nigdy nie bylam w takiej sytuacji, wiem,ze latwiej komentowac wszystko "na sucho", nie uczestniczac bezposrednio w takiej zawierusze...
Niestety znam z autopsji taki przypadek i serce mi peka jak patrze na to co sie dzieje z bliskimi mi ludzmi...
Pobrali sie , bo "musieli"... Od dlugiego czasu jest bardzo zle. Tkwia w tym juz od x lat i nie moga podjac decyzji o rozstaniu... Zastanawiam sie jaki to bedize mialo wplyw na ich dziecko, ktore (jak kazde dziecko) jest wpanialym obserwatorem i doskonale wie, co sie dzieje ...
-
Nie ma nic gorszego jak brać slub z człowiekiem którego się nie kocha i nie ma się z nim nic wspólnego prócz mającego pojawic się dziecka to większ wpadka :!: . To potem dzieciakpłacą najwieksza cenę za głupote rodziców. Dziecko moze miec rodziców bo skromnym zdaniem lepszy porzadny ojciec bez slubu niz byle jak to określiście "buc" ślubny :cry:
-
A ja tak może trochę obok tematu bo właśnie zaczęłam się zastanawiać, czy pary spodziewające się dzidzi muszą odbębnić poradnię :?: I w jakiej formie to się wtedy odbywa :roll: , bo chyba wykresów nie muszą robić, cio :? Wie ktoś coś na ten temat :?:
-
Maju, pewnie muszą :D .Ale najpierw się nasłuchaja pewnie o współżyciu przed ślubem!!! :urwanie_glowy: