e-wesele.pl
różności => Pogaduchy => Wątek zaczęty przez: goni@ w 21 Marca 2007, 08:12
-
Nasze daty urodzenia są jasne.Ale czy wiecie w jakich okolicznościach zostaliście poczęci :los: ?A może wiąże się to z innym ważnym wydarzeniem czy śmieszną historią?
U mnie wyglądałoby,że w dniu matki rodzice się zabawiali :hopsa:
A Wy znacie historię swojego poczęcia?
-
ja chyba bez rewelacji, ale na moją siostrę wypadałby 14 luty, noc poślubna :hahahaha:
-
na mnie wypada w okolicach nocy poślubnej
-
U mnie to tak koło Mikołaja wypada chyba :)
-
A u mnie było tak:
-moi rodzice mieszkali razem z teściami zaraz po ślubie. Babcia z dziadkiem zostali zaproszeni na wesele córki znajomych. Wesele było w Warszawie, wiec nie było ich w domu przez dwa dni..i w tym czasie.....postarali sie o KAsie, hehe. Nawet wiem, na którym łózku ;). A z moją siostra to było tak: tata złamał nogę no i nie zdażył sie wycofac na czas, bo był mniej "rychliwy". Opowiedzieli nam o tym pare lat temu.
-
a ja wiem :skacza:
na pierwsze dziecko rodzice zdecydowali sie w okresie Świąt Bożego Narodzenia. do poczęcia doszlo najprawdopodobnie w I dzień Bozego Narodzenia ( tata twierdzi że w drugi :wink: ) tak powstała moja siostra.
A dwa lata później , dokładnie w takich samych okolicznościach - na Świeta Bożego Narodzenia rodzice poczeli mnie :jupi:
Między moją siotrą a mna jest dokładnie 2 lata i 12 godzin różnicy :grin:
-
:skacza: dobre te historie :skacza:
ja ponoć zostałam poczęta w domku letniskowym, na działce, u znajomych rodziców, bo przyjechali na ich ślub - datowo nawet by się zgadzało :los:
zawsze jak ten przyszywany wujek to opowida to Mama się rumieni :los:
a z koleji nasze dziecię było poczęte jakoś wkrótce po naszej rocznicy ślubu :D - ale ciągle się spieramy czy w Poznaniu (gdzie jestesmy na weekendy) czy w Pile :D
-
Ja też jakos tak w okolicach nocy poślubnej :P
-
Nasz maluszek został poczety 25 grudnia :) po 18-tce mojej kuzynki :)
Była to jaknajbardziej przemyslana decyzja no i na ten dzien wypadała najwieksza płodnośc :D
-
ja tylko wiem, że to był 22 lipca...
-
Z tego co powiedzili rodzice to przydazylam sie im na biwaku pod namiotem... :) a miejsce jest mi dobrze znane gdyz sami mi je pokazli hahah :)
-
hihi ja zostałam poczeta gdy rodzice byli na wczasach z moja 7 lat starsza siostra. dodam ze bylam nie planowana. hihi siostra bawila sie na balkonie a w tym czasi..... no coz.... zafasolkowałam ja :)
-
Niesamowite są te historie poczęcia.
Ja w sumie to nie wiem gdzie i kiedy zostałam poczęta, bo rodzice nigdy się nie pochwalili (ale teraz na pewno ich zapytam - z ciekawości :brewki: :brewki: ) Wyliczając musiało to być jakoś miesiąc po ich ślubie (czyli załapali się w miesiącu miodowym ;D ;D). I musiał to być niezły strzał :brewki: :brewki:, bo wyszły z tego bliźniaki (mam brata bliźniaka)
-
hihi no to faktycznie - strzał z dwururki ;D ;D
-
ja wiem tyle ze bylam wyczekana bo prawie 10 lat po slubie i jedynaczka...moja chrzestna a mmay siostra byla na wczasach z mezem i zaprosile moich rodzicow...wiec chyba to bylo nad morzem dlatego tak kocham morze...w jakims domku letniskowym... ;D ;D
-
Ja jestem kwietniowa. Rok i 3 dni przed moimi urodzinkami rodzice wzięli ślub. Pewnie pojechali na wakacje w letnich miesiącach i padał deszcz, a im się nudziło :D