e-wesele.pl
ślub, ślub... => Moda => Wątek zaczęty przez: monia w 30 Października 2004, 22:32
-
(http://www.bridalpeople.com/images/products/1481-L.jpg)
(http://www.bridalpeople.com/images/products/544-L.jpg)
(http://www.bridalpeople.com/images/products/5839-L.jpg)
(http://www.bridalpeople.com/images/products/1540-L.jpg)
(http://www.bridalpeople.com/images/products/85-L.jpg)
(http://www.bridalpeople.com/images/products/6686-L.jpg)
(http://www.bridalpeople.com/images/products/5601-L.jpg)
(http://www.bridalpeople.com/images/products/6901-L.jpg)
(http://www.bridalpeople.com/images/products/1876-L.jpg)
(http://www.bridalpeople.com/images/products/5186-L.jpg)
(http://www.bridalpeople.com/images/products/3469-L.jpg)
(http://www.bridalpeople.com/images/products/703.jpg)
(http://www.bridalpeople.com/images/products/3768-L.jpg)
(http://www.bridalpeople.com/images/products/5238-L.jpg)
(http://www.bridalpeople.com/images/products/5718-L.jpg)
(http://www.bridalpeople.com/images/products/1046-L.jpg)
(http://www.bridalpeople.com/images/products/1044-L.jpg)
(http://www.bridalpeople.com/images/products/547-L.jpg)
aż szkoda,ze nie możemy takich dostać... te, które sa w sklepach są,jakby to powiedzieć...zwyczajne :?
-
a gdzie widziałaś takie cudeńko( chodzi mi o ta pierwszą od góry)?
-
a gdzie widziałaś takie cudeńko( chodzi mi o ta pierwszą od góry)?
:lol: na amerykańskiej stronie internetowej :lol:
zap[omnij,ze w polsce znajdziesz coś takiego....
zawsze można ulepszyć polską szarą rzeczywistość i do podwiązki doszyć motylka czy piórko... ponoc w pasmanteriach można cos takiego zakupoć :)
-
widzę, że nie patrzysz na granice... ja swoją drogą znalazłam na amerykańskiej stronce prześliczne diademiki( jak się nauczę wklejać zdjęcia, to na pewno coś wrzucę)
Jeśli możesz, to podaj adresy tych stronek...
pozdrawiam :) :D
-
http://www.bridalpeople.com
-
A teraz na nóżkach :lol:
(http://www.mojewesele.com/img/gallery_1/podwiazki/podw8.jpg) (http://www.mojewesele.com/img/gallery_1/podwiazki/podw7.jpg)
(http://www.mojewesele.com/img/gallery_1/podwiazki/podw6.jpg) (http://www.mojewesele.com/img/gallery_1/podwiazki/podw5.jpg)
(http://www.mojewesele.com/img/gallery_1/podwiazki/podw4.jpg) (http://www.mojewesele.com/img/gallery_1/podwiazki/podw3.jpg)
(http://www.mojewesele.com/img/gallery_1/podwiazki/podw2.jpg) (http://www.mojewesele.com/img/gallery_1/podwiazki/podw1.jpg)
(http://www.mojewesele.com/img/gallery_1/podwiazki/podw0.jpg)
-
i następne
(http://www.bridalpeople.com/images/products/5186-L.jpg)
(http://www.bridalpeople.com/images/products/5221-L.jpg)
(http://www.bridalpeople.com/images/products/5718-L.jpg)
(http://www.bridalpeople.com/images/products/5195-L.jpg)
(http://www.bridalpeople.com/images/products/5709-L.jpg)
(http://www.bridalpeople.com/images/products/537-L.jpg)
(http://www.bridalpeople.com/images/products/546-L.jpg)
(http://www.bridalpeople.com/images/products/547-L.jpg)
(http://www.bridalpeople.com/images/products/2134-L.jpg)
(http://www.bridalpeople.com/images/products/6901-L.jpg)
-
i następne
(http://www.bridalpeople.com/images/products/6021-L.jpg)
(http://www.bridalpeople.com/images/products/2862-L.jpg)
(http://www.bridalpeople.com/images/products/6205-L.jpg)
(http://www.bridalpeople.com/images/products/2204-L.jpg)
(http://www.bridalpeople.com/images/products/5853-L.jpg)
(http://www.bridalpeople.com/images/products/5404-L.jpg)
(http://www.bridalpeople.com/images/products/5232.jpg)
(http://www.bridalpeople.com/images/products/3769-L.jpg)
(http://www.bridalpeople.com/images/products/5875-L.jpg)
(http://www.bridalpeople.com/images/products/3469-L.jpg)
-
Ja już o tym pisałam ale powtórzę, podwiązka jest taką fajną rzeczą która może spełniać funkcje czegoś pożyczonego, starego i niebieskiego - moja taka była bo pożyczyłam ją od koleżanki (mężatki rzecz jasna i jak na razie szczęśliwej) :lol: i w ten sposón trzy "wymogi" tradycji są spełnione
-
a ja się rozejżę w oder center w schwed... może cos będą mieli z kolekcji ślubnej...
-
Podwiązki są śliczne, ale moim zdaniem zupełnie zbędne :) A co na nóżki: rajstopy czy pończochy? :wink:
-
Podwiązki są śliczne, ale moim zdaniem zupełnie zbędne
No nie :shock: , jak to zbędne przecież to najfajniejsza część stroju :D
A na nóżki, jak jest podwiązka (musi być :wink: ) to najlepiej pończoszki, ja miałam samonośne ale mogą być takie seksowne na pasie (ale trochę przeszkadzają przy wizytach w toalecie - nie pończoszki tylko pas rzecz jasna :roll: )
-
Ja się obawiam, że w marcu w pończochach bym zamarzła. A do rajstop pasuje podwiązka? :?
-
ja też miałam samonośne pończoszki.Nawet bardzo wygodne i przetrwały.
Do rajstop mozna podwiązkę, ale trzeba zwrócić uwagę na materiał podwiązki.Bo gdy jest atłasowy czy satynowy, to będzie się ślizgać i zjeżdżać z rajstop.
Ja miałam dwie podwiązki :lol: Jedna od świadkowej rzecz jasna (satynowa właśnie) i jedna z salonu (dostałam w prezencie kiedy odbierałam swoją suknię). Ta satynowa zjeżdżała mi, dopóki jej nie podsunęłam nad pończchę. A druga była koronkowa i trzymała się znakomicie na pończsze. Miałam obie :D . To tak dla śmiechu raczej.
Ale podwiązka ma ogromne znaczenie, a szczególnie ten niebieski jej element -zapewnia wiernośc przyszłego małżonka :!: :!: :!:
-
Zdecydowałam się jhednak na pończochy, bo kupiłam sobie bieliznę z pieknym pasem. A podwiązki będe musiała chyba załozyć dwie, bo pończochy opadają. A moze macie jakąś inną radę na to, bo samonosnych chyba nie da się doczepic do pasa(?)...
-
da się, da ...
ale po co... samonośki naprawde super się trzymają :)
-
nie qmam, jak masz pas to jak Ci opadają pończochy??
-
samonoski dobrze sie trzymają,wiem, ale ten pas jest taki śliczny... A ponczochy do pasa latwo sie odpinaja i nie trzymaja sie nogi jak samonosne tylko zsuwaja sie. A co bedzie jak pas rozepnie mi sie na slubie :?: :roll:
-
ehhhh
aguś...
p[ojęcia nie mam...
trzebaby było eksperymenta zrobić :?
na logike nie powinno sie odpinać... ale... niegdy nie mów nigdy... :roll:
-
no nie słyszałem żeby pasy się odpinały... podobnie pończocha też w zasadzie nie ma prawa odczepić się od zaczepów, tak gdybać można ze wszystkim: a co się stanie jak odepnie sie stanik, puści gorset, rozepnie suknia, spadnie welon, złamie obcas...
nie powinno być źle :D
-
A ja właśnie dostałam podwiązkę w prezencie od mojej przyjaciółki. Podwiązka jest oczywiście niebieska. Moja koleżanka miała ją na sobie w dniu swojego ślubu, a dostała ją od swojej szwagierki, która też ją nosiła. Niby mała rzecz a cieszy :lol:
-
A ja zamierzam kupić podwiązkę nie niebieską, ale w kolorze ecru.
-
No to jak w Galerii kupowałaś bieliznę to mogłaś od razu dobrać podwiązkę i pończoszki do reszty ;)
-
Na razie zależało mi głównie na staniku, bo potrzebny mi do przymiarki, reszta może sobie poczekać :)
-
ja kupiłam bieliznę jakiś francuzkiej firmy.. zabuliłam za nia niemałą kasę i mam w komplecie wszystko... staniczek z odpinanymi ramiączkami, gartusie, podwiązkę i pończoszki - samonośki...
wszystko jest z białej, ręcznie robionej, deliktnej koroneczki....
-
To gratuluję zakupu! Fajnie, że wreszcie znalazłaś coś, bo pamiętam, że miałaś małe problemy, zwłaszcza z doborem stanika :wink:
-
a ja nawet nie wiedzialam ze tyle moze byc rodzajow podwiazek szkoda ze polska rzeczywistosc jest taka ograniczona :|
-
(http://www.mariesdesylvie.com/catalogues/dejean/jarretieres/image2o0s.jpg) (http://www.mariesdesylvie.com/catalogues/dejean/jarretieres/image2q9s.jpg) (http://www.mariesdesylvie.com/catalogues/dejean/jarretieres/image5a6s.jpg) (http://www.mariesdesylvie.com/catalogues/dejean/jarretieres/imagem60s.jpg) (http://www.mariesdesylvie.com/catalogues/dejean/jarretieres/imageobrs.jpg)
-
A ja mam pytanie natury technicznej... Moje nogi do chudych nie należą. Obawiam się, że taka podwiązka mnie poobciera, jak będę w niej chodzić... Koronka potrafi być ostra Pozaczepia drugą pończochę itd...
-
Te koronki są mięciutkie, nie zaczepiają się i nie zaciągają pończoch-zwykle mają gumeczkę czasem silikonek-jak chcesz na golą nóżkę
-
To mnie, Maju, pocieszyłaś :))
-
opowiem wam autentyczną historię odnośnie podwiązki :) byłam pierwszą dróżką i siedziałam na krześle obok panny młodej, kóra zaraz na poczatku mszy zaczęła do mnie dziwacznie "pomrugiwać". podeszłam a ona mi mówi na ucho, że podwiązka spadła i leży na końcu kościoła. wzięłam obrót i przeszłam bokiem, schyliłam się po to błękitne, koronkowe cudo i wepchnęłam je do rękawa ;) a panna młoda musiała się obejśc bez niej.
mam nadzieję, że takie rzeczy sie często nie zdarzają i że my podwiązek nie pogumimy w drodze do ołtarza.
pozdrawiam :)