e-wesele.pl
Bebikowo => Bebikowe różności => Wątek zaczęty przez: Maja w 2 Marca 2007, 11:05
-
Jestem typowym przykładem człowieka, na którym kradzież, czy awaria telewizora nie robi absolutnie żadnego wrażenia. Mało oglądam TV, wolę poczytać - małż przeciwnie, na początku naszej znajomości nawet śniadanie jadł przed telewizorem :kawa:
Tym bardziej jestem przeciwna przyzwyczajaniu małych dzieci do spędzania czasu przed odbiornikiem TV, wygląda na to, że moje stanowisko nie jest odosobnione....
telewidz w pieluchach (http://kobieta.onet.pl/36,198,1395059,1,telewidz_w_pieluchach,kiosk.html)
-
wygląda na to, że moje stanowisko nie jest odosobnione
tez tak uważam.Miłek jada w kuchn,jak większość ludzi,nie jada przy tv,żeby mu wcisnąć (jak roią co niektórzy).Fakt-nie ma problemu z jedzeniem,ale i tak starałabym się unikać "reklam" na dojadane.....
Owszem,zdarza sie,że karmię go w pokoju,ale są to sporadyczne przypadki.
Oglądam przy nim tv,ale to co lubię,lub to co mam ochotę bo ważne,ale staram się unikać jak mogę-wolę włączyć mu radio (wtedy tanczy) albo jakieś płytki (jego lub nasze)
Ale w rodzinie mojego męża jest podobnie:
na początku naszej znajomości nawet śniadanie jadł przed telewizorem
Chociaż mój mąz jest ich przeciwieństwem.Ogląda tv jak je np kolację,bo po całym dniu roboty ma okazję posłuchac wiadomości.A moi teścioie non stop maja tv włączone.... :mdleje: Dramat
-
No to my jestesmy maniakami tv .
Nasz mały chyba wyssał to z mlekiem od mamusi :drapanie:
Bardzo lubi patrzec na telewizor i nawet sie szarpie jak go odwracam od niego !
Telewizor mam duuuzy a pokój mały i nie sposób nie patrzec na niego...
Oczywiscie niepodoba mi sie to ,ale nie mam na to rady .
-
ela, mój Wiktorek też jest małym telemaniakiem, a to za sprawą mojej mamy, która od samego rana ogląda TVN24. Wiktor uwielbia tą stację, chyba będzie politologiem :drapanie:
Moja mama pilnuje małego przez ok.9 godzin i przecież nie mogę jej zabronić oglądania tv przez ten czas. Nie pochwalam tego ale nie wiele mogę zrobić :mdleje:
-
Nie pochwalam tego ale nie wiele mogę zrobić
No tak to jest z naszymi babciami .Moja mama zawsze jak dostaje małego to mówi...a teraz będe robiła z tobą co bede chciała :D Napewno jak ja niewidze to robi po swojemu !
-
ela, a znasz takie powiedzenie - czego oczy nie widzą, tego sercu nie żal :?: ..coś w tym jest :taktak:
-
ela, a znasz takie powiedzenie
I bardzo dobrze ze tego niewidze....Tylko , ze zauwazyłam , ze mój Dominik potrafi wymusic aby go zabrac na ręce...ciekawe kto go tego nauczył :drapanie:
-
Sam się nauczył, jak tylko okazało się, że jego sposób działa :hahahaha:
-
ela, mój Wiktorek też jest małym telemaniakiem, a to za sprawą mojej mamy, która od samego rana ogląda TVN24. Wiktor uwielbia tą stację, chyba będzie politologiem :drapanie:
Moja mama pilnuje małego przez ok.9 godzin i przecież nie mogę jej zabronić oglądania tv przez ten czas. Nie pochwalam tego ale nie wiele mogę zrobić :mdleje:
Martulka u nas jest to samo, Kuba nawet umie u teściów telewizor włączyć :mdleje: a ja niewiele mogę...zwracam im uwagę, ale to marny skutek odnosi.
-
Kuba nawet umie u teściów telewizor włączyć
Jak nic mamy dzieci XXI wieku. Mój Wiktor uwielbia bawić się pilotem, myszką i klawiaturą :mdleje:
-
Kolejny ciekawy artykół...to nawet starszych dzieci dotyczy
mózg przed telewizorem (http://portalwiedzy.onet.pl/,10704,1437469,czasopisma.html)
Ja mam mieszane uczucia, jak widzę te nowoczesne bajki :-\
-
Synek przyjaciol mial okres strasznego placzu i budzenia sie w nocy...
Po wielu rozmowach i nawet wizycie u psychologa okazalo sie, ze tak przezywal pewna gre komputerowa..