e-wesele.pl

różności => Pogaduchy => Wątek zaczęty przez: a.katarzyna w 28 Lutego 2007, 19:57

Tytuł: jak japończyk "myśli", że uszczęśliwia kobiety
Wiadomość wysłana przez: a.katarzyna w 28 Lutego 2007, 19:57
Pan Japończyk nie lubi, kiedy kobieta mówi (http://www.gazetawyborcza.pl/1,75480,3944486.html)

bulwersujące wykorzystywanie kobiet jako taniej siły roboczej - tylko tu nie Tajlandia :!: :!: :!:
Tytuł: jak japończyk "myśli", że uszczęśliwia kobiety
Wiadomość wysłana przez: **sloneczko** w 2 Marca 2007, 17:10
Cytat: "a.katarzyna"
tylko tu nie Tajlandia


nie, ale Polska, jak widać jeden grzyb  :dno: czasem i polscy pracodawcy wprowadzają podobne warunki pracy i płacy :dno:
Tytuł: jak japończyk "myśli", że uszczęśliwia kobiety
Wiadomość wysłana przez: Maja w 5 Marca 2007, 10:15
a.katarzyna, przeczytałam cały artykuł i naskrobałam sporo ale mnie wyrzuciło w piatek więc teraz tylko krótko, węzłowato - czytałam i oczy miałam coraz większe, normalnie szok. Wyzysk dosłowny, opisy jak z Orwella. Ja dziękuję za takie inwestycje - niedaleko mojego miejsca zamieszkania powstanie fabryka Brigestone - ciekawe jakie warunki pracy i płacy będą tam obowiązywały....
Tytuł: jak japończyk "myśli", że uszczęśliwia kobiety
Wiadomość wysłana przez: a.katarzyna w 5 Marca 2007, 10:35
Cytat: "Maja"
Wyzysk dosłowny, opisy jak z Orwella. Ja dziękuję za takie inwestycje

dosłownie, nie wiem jak nasi milościwie panujący mogą na cos takiego pozwalać - najpierw cieszą się, że inwestycje, że rozwoj kraju, ze otwarcie na nowe technologie - a potem widać jak to q... wygląda - dziewczyny jak robociki zapierniczają bo trzeba normę zrobić wrrrrrr

jestem uczulona na słowo "norma" kojarzy mnie sie to z pewnym ustrojstwem, ale my chyba w demokracji żyjemy :?:  :drapanie:  :?: wiem, że rynek ma swoje prawa, ale do cholery mógł by ten rynek szanować prawa ludzi  :dno:
Tytuł: jak japończyk "myśli", że uszczęśliwia kobiety
Wiadomość wysłana przez: redzia w 5 Marca 2007, 13:03
Tez czytalam ten artykul. Powiem Wam, ze dla mnie najwieksza przesada sa Ci "politycy", ktorzy podpowiedzieli japoncom, ze ludzie w Polsce beda tam pracowac za te marne grosze. Uhhhhh nic tylko powybijac takich :(