Anusia-Szczecin, jak wam idzie , jaki taniec wybraliście??? z tym mam własnie problem, nie wiem czy walc angielski czy wiedeński ????? Gorzej, nie wiem do jakiej muzyki-żeby było w miare łatwo..
Uuuuuu Bernadetka też u Ani tańcowaliście??????lilian sama Cię o kontakt do niej prosiłam ;D, po Twoim komentarzu że nauczy tańczyć nawet goryla czy to był szympans :drapanie: nie pamiętam, bardzo dziękuję jeszcze raz za nią, jeszcze się z nią spotykamy tuż przed ślubem, ale przykro było kończyć z nią zajęcia przesympatyczna osoba, ale Madzialena taniec zostaje raz wyuczony na całe życie jak nie całość układu to na pewno kroki, a dobrze opanowany wcale nie wygląda komicznie tylko trzeba trochę pewności siebie a nie myśleć, że się wygłupiam. Druga sprawa, że może (jak w moim przypadku) to było spełnienie dziecięcych marzeń, zawsze chciałam tańczyć może nie nauczyłam się dużo: obu walce, walczyka (do przyśpiewek ludowych), tango i jakieś tam dwa kroki bardziej na co dzień z pełną gamą przejść i obrotów. Po kolejne nie wszystkim Bozia dała talent do tańczenia, np. mój Jarek miał ogromną wyobraźnię zaraz wprowadzał obroty i się zawsze targaliśmy, bo się nogi trochę plątały, a trochę techniki wyłożonej i wszystko zniknęło, nie ma kopania się ani deptania po palcach. I jak będziemy mieli czas (taki była zamiar nim nadarzyła się mi okazja kariery :)) to na pewno jeszcze chcielibyśmy się nauczyć innych tańcy (ja strasznie rumby) tak dla siebie i nawet dla poruszania się idzie się zmęczyć jak na aerobicu, a co najlepsze fajnie wpływa na relacje w parze, a o to chodzi żeby podejść do tego z lekkim dystansem uczymy się ale nic na siłę, ja ostatnio byłam na weselu gdzie Para Młoda świetnie opanowałam układ, ale Panna Młoda schudła sukienka opadała i przy krokach do tyłu obcasem haczyła dól sukienki i halkę nie pokłócili się ze uśmiechem przeprosili i i tak dostali ogromne brawa za samą próbę, nie popadajmy w skrajności do tego nie zależy powodzenie w małżeństwie czy inne takie tam to ma nam też sprawić przyjemność i ja tak to widzę i w ten sposób będę myśleć, jak nie wyjdzie trudno chciałam przede wszystkim zrobić coś dla siebie.
My byliśmy jej pierwszą forumową parą....
Super dziewczyna....walca nas wyuczyła jak trza!!!!...
lilian sama Cię o kontakt do niej prosiłamwot skleroza...
;D sądzę, że nie jednej forumce kontakt pisałaś, więc nie sposób tego spamiętać.Cytujlilian sama Cię o kontakt do niej prosiłamwot skleroza...
a ja nie rozumiem po co w ogóle te lekcje brać... my nie braliśmy.. co prawda nasz taniec do pięknych na pewno nie należał, nie był jakoś super efektowny, nie zapadł ludziom w pamięć, ale przynajmniej był naturalny, a nie wyuczony na jeden raz... a już liczenie pod nosem i stawianie sztywnych kroków to aż człowiekowi śmiać się chce.,.
owszem, niektórzy do tego się nadają, taniec wygląda ok.. ale w większości przypadków, to wygląda komicznie.. a już najgorzej, jak zdenerwowany pan młody czy pani młoda się pomyli.. to się zaczyna cyrk, kłótnie itp..
parę kroków z innych tańcówmy też uczyliśmy się tańców weselnych - szczerze jak chodziliśmy na kurs to nie myślałam, że tak bedziemy potem fajnie wywyjac na weselu.
dziewczyny a czy któraś wie coś na temat ESTILO DANCE STUDIO?
Czy któras z par juz zaslubionych tańczyla cos innego niz walc? My chcemy odstawic jakis układ niestandardowy, wiem że nie zaszalejemy ze wzgledu na sukienke, ale jednak. Czy Ci instruktorzy ucza tylko walca, czy proponuja inne tance?
artmin to moze sie spotkamy bo my tez do pani Kasi chodzimy i jestesmy zachwyceni i planujemy zapisac sie do niej od pazdziernika na kurs grupowyi pewnie się spotkaliśmy ;)
A kogo polecacie do nauki tańca indywidualnego jak się ma dosyć nietypową piosenkę. . ?? Każdego Dnia - Mesajah :):):) Reggae. . Chcemy najpierw zacząć walcem a potem jakoś zmiksować żeby już poleciała właśnie ta piosenka. . No i przydałby się jakiś fajny układzik do tego :)