e-wesele.pl
Bebikowo => Potyczki ciążowe => Wątek zaczęty przez: inesk w 11 Lutego 2007, 08:23
-
:skacza:
Bardzo sie ciesze. Zakladam swoj watek. Witam wszystkich bardzo serdecznie :przytul:
Bylam w piatek u lekarza. To juz 6 tydzien! Serduszko mu bije. Czadowo!
Moj nazeczony bardzo sie cieszy! Jak mu pokazalam tydzien temu wynik testu ciazowego, to nie mogl uwierzc. Zartowal, ze te 2 kreseczki to sama namalowalam :mrgreen:
-
GRATULUJĘ :skacza:
ja też w 6 tygodniu wybieram się do lekarza, i niemogę się doczekać.
-
Raz jeszcze serdecznie gratuluje :!: :skacza:
-
Inesk gratuluje zaczetego 7 tygodnia :)
Uwazaj na siebie i spelniaj wszystkie swoje zachcianki bo samopoczucie matki = samopoczucie dzidzi :)
-
Gratuluję i witam w bebikowie :-) :brawo_2:
-
:brawo_2: Gratuluje :brewki:
-
Gratulacje założenia wąteczku - a jeszcze bardziej przyczyny, z jakiej powstał :) cieszę się, że jest nas coraz więcej "początkujących" mam.... zawsze to raźniej :)
-
I ja przyłączam się do gratulacji. Cieszę się razem z Wami :skacza:
-
no wreszcie.. masz swój temacik
witam wsród przyszłym małżonek a jeszcze bardziej wsród przyszłych mam..
nieługo kilka z nas sie "rozpakuje" i musi być równowaga :skacza:
spokojnej ciązy z jak najmniejszą ilością TYCH dni, o których lepiej nie pisac ;)
-
i ja wam również gratuluję!!!
:skacza:
-
i ja wam również gratuluję!!!
:skacza:
i ja też z całego serduszka
-
Gratuluje :D :brawo_2:
-
Gratuluję!
-
Dzieki dziewczyny! :uscisk:
Od piatku leze w lozku. Od lekarza dostalam zwolnienie z pracy na 2 tygodnie. Biore leki, aby plamienia ustaly. Niestety lekarz zalecil mi jak najmniej ruchu. Dzisiaj poprosilam o pomoc moja siostre. Przyjezdza do Warszawy juz w czwartek. Ugotuje mi obiadek, posprzata, zrobi zakupy, posiedzi ze mna w domku dla towarzystwa. Niestety moj Kochany nie ma zbytnio czasu, aby zajac sie domowymi sprawami - bardzo duzo pracuje.
Czy ktoras z was tez musiala brac leki, zastrzyki albo caly czas musiala lezec, aby podtrzymac ciaze?
-
Czy ktoras z was tez musiala brac leki, zastrzyki albo caly czas musiala lezec, aby podtrzymac ciaze?
Tak z tego co pamietam taki problem sie pojawil juz na forum.Wiele kobiet bierze tez Duphaston na poczatku ciazy. Przejdzie Ci,poczatki zawsze sa trudne. Kilka dni i wszystko wroci do normy-wierze w to.
Ugotuje mi obiadek
Moz eugotowac wiecej i np. zamrozic. Zupke, kurczaczka czy inne pieczone czy tam gotowane miesko, bigos nadaje sie do zamrozenia potem tylko do mikrofalowki lub na gaz i obiad bez wysilku gotowy. Warto miec tez w zamrazalce pierogi czy cos podobnego. Maz zrozumie na pewno ze nie mozesz sie przemeczac i nie bedzie marudził.
A ty do lozka a nie na forum :) Wylez sie, odpocznij i za pare dni wrocisz do nas :)Zyczymy zdrowka.
-
Zapomniałam powiedziec najwazniejszego : najwazniejsze jest pozytywne myslenie i dbanie o siebie. Nie martw sie bo zmartwienia nie sa "lekarstwem" na NIC .
Tak wiec ciesz sie wszystkim dookoła i sie nie zamartwiaj. Pozytywne myslenie to podstawa !!
-
Teraz juz sie mniej martwie. Najgorzej bylo w piatek. W parcy nie moglam sie skupic. Naszczescie moj Borys wrocil juz z podrozy sluzbowej, wiec nie jestem w domu sama.
Co do jezenia: Siostra wlasnie ukonczyla studia na AR w Szczecinie kierunek zywienie czlowieka. Juz ona o moja diete zadba. Caly czas dostaje od niej wytyczne co mam jesc, a czego mam unikac! Super fachowa pomoc!
-
Antalis
To jest silniejsze ode mnie. Nie moge zostawic tego forum. Za duzo tu super informacji na temat ciazy, a do tego 23 czerwca 2007 mamy slub, wiec tematow do czytania to ja mam mnostwo!!!
-
Fajniscie :) Chodziło mi jednak o to by zrobila troszke na zapas bo pewnie nie medzie wiecznie u Was a Ty musisz odpoczywać. Oszczedzi Ci to sił i czasu no i nerwow typu - "Jejku Borys zaraz wraca a tu obiadu nie ma a ja sie tak zle czuje " . A i maz czasem bedzie mogl Cie wyreczyc i ugotowac cos lub chocby podgrzac.
-
To jest silniejsze ode mnie. Nie moge zostawic tego forum. Za duzo tu super informacji na temat ciazy, a do tego 23 czerwca 2007 mamy slub, wiec tematow do czytania to ja mam mnostwo!!!
No to to ja znam. Gorzej niz narkotyk :P. W sumie siedzenie na forum nie jest takie meczoce :P a i czytajac forum zapomnisz o zmartwieniach. Tylko pamietaj forum tez z umiarem :) Siedzenie i to przy kompie nie jest najzdrowszym zajeciem :)
-
Witamy nową ciężarówkę na forum :brawo_2: i serdecznie gratuluję własnego wąteczku w Bebikowie.
A plamieniem staraj się nie przejmować. Ja też miałam i brałam Luteinę. Spędziłam m-c na wylegiwaniu się w domciu i wszystko dobrze się skończyło. Także głowa do góry. Wypoczywaj jak najwięcej.
-
Ja też miałam i brałam Luteinę.
ja tez leciałam na luteinie.. prócz tego brałam duphaston..
-
Witam kolejną mamuśkę :) No to będziesz szła do ślubu już z dzidzią i brzuszkiem .:) fajnie :) życzę spokojnej ciąży
-
inesk, gratuluję z calego :serce:
-
Grsatuluje bąbelka :skacza:
Co do plamień, to sporo ciężarówek na tym forum je miało i wszystko dobrze się skończyło. Ja je również miałam i z tego powodu wylegiwałam się w szpitalu, a potem w domku. Na każdą godzinę leżenia możesz chodzić przez 10 minut. Myśl pozytywnie. Będzie dobrze. MUSI BYĆ :taktak: :taktak: :taktak:
-
inesk, RATULUJĘ OGROMNIE!!!!!!Witamy w bebikowie!!!!
-
Gratulacje i witamy. Ja też brałam duphaston, nie martw się odpoczywaj a na pewno wszystko będzie dobrze :przytul:
-
Witam w bebikowie kolejną ciężarówke i życze spokojnych 9 mieisęcy! :skacza:
-
:skacza: GRATULUJĘ serdeczniutko malego szczęścia w Twoim brzuszku :skacza:
dbaj o siebie, odpoczywaj a wszystko będzie dobrze
ściskam :przytul:
-
Dzieki za zyczenia!!!
Od piatku leze w lozku, przeczytalam juz wszystkie gazety, cala ksiazke o ciazy, ktora dzisiaj moj kochany przyniosl z biblioteki. Czuje sie znacznie lepiej - przynajmniej juz sie nie martwie. Borys pracuje w domu i bardzo pilnuje, abym nie wstawala z lozka, przynosi mi rozne smaczne rzeczy.
24 grudnia 2006 powiedzielismy wszystkim przy stole wigilijnym, ze sie pobieramy.
:skacza: Ogolna radosc nastala!!! :skacza:
A teraz rodzinka ma kolejny powod do radosci. 2 pazdziernika 2007 na swiat przyjdzie potomek! Troche to komplikuje sytuacje ze slubem, ale damy rade.
-
inesk, co tam u Was słychać? Lepiej się już czujesz, wkońcu teraz to chyba najlepszy okres na tzw. mdłości.
Troche to komplikuje sytuacje ze ślubem, ale damy rade.
Dacie rady, wkońcu dookoła wszyscy napewno się cieszą i Was wspierają, poza tym nikt nie może Wam zarzucić, że wpierw dzidzi a potem na szybko ślub hehe.
A tak na poważnie podczas ślubu, będziesz w najlepszym okresie ciąży- będziesz kwitnąca i zaokrąglona, i nic Ci nie będzie przeszkadzało, no oprócz brzusia. Ostatnio widziałam takie superowe zdjęcia Młodej Pary z dzidzią w środku... aż się rozczuliłam, taki piękny obrazek
-
:hello:
Czuje sie bardzo dobrze. Mam duzy apetyt. Na szczescie poranne mdlosci jeszcze mnie nie dopadly. Dzisiaj czytalam w gaziecie, ze tylko polowa kobiet doswiadcza porannych mdlosci. Moze bede miala szczescie i znajde sie w tej drugiej plowie :brewki:
Nadal siedze w domku na zwolnieniu. Jutro mam wizyte u lekarza. Zobacze co mi powie.
Malymi kroczkami szykujemy sie do wyprowadzki z Warszawy. Mieszkanie zdajemy 26 lutego. Duzo roboty przed nami, ale damy rade. Siostra przyjechala do mnie, aby nam pomoc.
-
:skacza: :skacza:
Inesk ja również gratuluje i zycze spokojnych a przede wszystkim radosnych 9 miesiecy ze swoja poki co fasolką :) U mnie zaczął sie 12 tydzień wiec jestem odrobinke do przodu, ale nieduzo :) POWODZENIA
-
Dziekuje i wzajemnie :uscisk:
-
inesk, GRATULUJĘ DZIDZI :skacza:
-
No to ja również dołączam się do gratulacji :bukiet:
Cieszę się, że będziemy mieć kolejną Kruszynkę na forum :dzidzia:
Życzę, żeby cała ciąża przebiegała spokojnie i bez problemów :przytul:
(http://vsdi.net/count/wed/i/meter35000.png) (http://vsdi.net/count)
(http://www.youngnutrition.net/member/tickers/54556/ticker2.png) (http://www.youngnutrition.net)
(http://img157.imageshack.us/img157/129/glitteryourwayaa2a7321vy4.gif) (http://www.glitteryourway.com)
-
:hello:
Dzieki dziewczyny za zyczenia. Wszystkim ciezarnym rowniez zycze spokojnych 9 miesiecy.
Dzisiaj ogladajac film w przerwie na reklamy ujrzalam ptasie mleczko. Nie daje mi ono spokoju. Przed chwila dzwonilam do mojego ukochanego z prosba, aby w drodze do domu kupil DUZE pudelko ptasiego mleczka. Pierwsza zachcianka za mna, a kolejne przede mna. Ciekawe co bedzie nastepne? Sloik ogorkow kiszonych??
-
Gratuluje pierwszej zachcianki :) U mnie było troche nietypowo bo moją pierwsza zachcianką była zupa szczawiowa :) Taka bardzo kwasna... No coz roznie to bywa :taktak: Podobno jak ciagnie cie do słodkiego to bedzie... dziewczynka. Pozdrowienia dla Ciebie i brzuszka.
-
Podobno jak ciagnie cie do słodkiego to bedzie... dziewczynka
U mnie się nie sprawdziło, bo ja też bardziej mam ochotę na słodkie a będzie synuć :skacza:
Inesk - gratuluję Dzidziulka pod serduszkiem :)
-
a jak po wizycie u lekarza??
-
Podobno jak ciagnie cie do słodkiego to bedzie... dziewczynka
eeee nie wiem ja tam od poczatku miałam słodyczowstręt i co niunia jest nie ma reguły niestety. :taktak:
-
Wiam!
Lekarz zlecil mi wykonanie wszystkich badan (krew i mocz). Jutro o 9 rano stawiam sie w gabinecie na ich odbior. Mam nadzieje, ze dostane rowniez kompeksowe inforacje na temat stanu mojej ciazy tak, abym mogla przekazac je mojemu nowemu lekarzowi. 5 marca mam juz umowiona wizyte w Szczecinie.
Ciesze sie, ze juz w weekend bede z rodzinka w domu. Mamy juz spakowane prawie wszystkie rzeczy. Dzisiaj kupilam bilet na pociag (moj ukochany wraca samochodem). Jeszcze tylko piatkowa impreza pozegnalna i mozemy wyjezdzac z Warszawy :skacza:
-
5 marca mam juz umowiona wizyte w Szczecinie.
u kogo???
-
:hello:
Prosze o usuniecie tego watku. Dzisiaj wrocilam z zabiegu usuniecia martwego zarodka. Maluszkowi serce przestalo bic, wiec nie ma dla mnie sensu prowadzenia tego watku. Pozdrawiam.
-
Ojoj
tak mi przykro :beczy: :buu: :beczy: :buu: :beczy::buu:
Jak się czujesz? Jesteśmy z Tobą, pamiętaj o tym!!!!!
-
inesk, strasznie mi przykro :( Trzymajcie się cieplutko :uscisk:
-
inesk - jesteśmy z tobą :) :uscisk:
-
Przykro mi :sad: Jesteśmy z Wami, pamiętajcie :przytul:
-
Inesik :przytul: :sad:
-
Inesk, wiem doskonale co czujesz. miesiąc temu przeszłam to samo... :przytul:
-
Nie mogę czytać o takich tragediach... Trzymaj się - jesteśmy z Tobą... :przytul:
-
Tak mi przykro. I ja przesyłam czułe uściski :przytul:
Ale patrz pozytywnie w przyszłość. Bo będzie dobrze.
(http://vsdi.net/count/wed/i/meter35000.png) (http://vsdi.net/count)
(http://www.youngnutrition.net/member/tickers/54556/ticker2.png) (http://www.youngnutrition.net)
(http://img157.imageshack.us/img157/129/glitteryourwayaa2a7321vy4.gif) (http://www.glitteryourway.com)
-
ogromnie przykra wiadomość.Żadne słowa nie są w stanie pomóc.Bądź dzielna,wszystko się ułoży:uscisk:
-
Dziekuje bardzo za slowa wsparcia.
Trzymam kciuki za wszystkie ciezarowki.
-
Strasznie mi przykro jak czytam takie cos .
pamietaj jednak , ze wkoncu kiedys zostaniecie rodzicami :)
Trzymaj sie cieplutko .
-
Bardzo mi przykro :przytul: