e-wesele.pl
witaj na forum => Poznajmy się :) => Wątek zaczęty przez: jarps w 3 Lutego 2007, 00:07
-
Witam serdecznie,niedługo szykuje mi sie wesele u mojego najlepszego kumpla,będę na nim świadkiem i zastanawiam się,czy idę sam,czy z osobą towarzyszącą,moją dziewczyną?
Była już delikatna rozmowa z moją dziewczyną(najprawdopodobniej moja przyszła),i jej wydaje się,że wypada iść razem.Zaproszenia oficjalnego jeszcze nie dostałem...więc nie wiem czy zostanę zaproszony sam?Jak powinno to wyglądać?Dodam,że świadkowa chyba będzie sama.Z góry dzięki za pomoc.
Pozdrawiam serdecznie.Jarek
-
tak
delikatna sprawa , która moze zakonczyc sie fochem i żalem połowicy :drapanie:
zalezy od zaproszenia.. jesli bedzie wyraźnie napisane zapraszam pana iksinskiego ( a nie zaznaczone, ze z osoba towarzysząca) to jestes kryty.. zostawiasz ja w domu.. jesli jednak bedzie na zaproszeniu " z osoba towarzysząca" to juz musi byc twoja decyzja i odpowiednia argumentacja ( jeśli bedziesz z jakiegoś powodu chciał iśc tam sam)..
u mnie na ślubie swiadkowie przybyli sami, pomimo info,ze moga przyjść z osobami towarzyszącymi.. uznali, ze osoby towarzyszące bedą sie czuły jak 5 koło u wozu.. ty bedziesz zalatany.. bedziesz doglądal kilku spraw i pomagał zabawiac gości (w koncu masz byc swiadkiem a nie jakims tam gościem) a twoja kobiałka bedzie obrażona, ze siedzi a ty przy niej nie latasz..
z drugiej strony nie znam twojej pani więc nie wiem co to za typ kobietki z toba chadza..
pogadaj ze świadkowa.. pogadaj z młodymi.. duża zalezy od tego jaka treśc bedzie na zaproszeniu..
sprawa jest dośc delikatna.. mam nadzieję,ze dobrze TO rozegracie :)
-
ojej,nie wiem co to będzie...świadkowa to siostra kolegi,a moja luba jest o nią strasznie zazdrosna...co ja mam biedny zrobić....tymczasem zmykam spać.Pozdrawiam ciepło,dzięki Monia za odpowiedż i dzieki wszystkim za następne rady,hej
-
hihihi..
to masz przekichane..
nie wykręcisz sie.. ty lepiej zabierz ta swoja dziewczyne, bo ci potem życ nie da :boks_4:
no chyba ze wyraźnie bedzie w zaproszeniu samo twoje nazwisko bez dodatku "z os.tow."
-
Mnie sie wydaje ze powinienes byc zaproszony z dziewczyna zwlaszcza ze jestescie para i to powazna(mowisze ze twoja przyszla to chyba przyszla zona :drapanie: )
Ja czula bym sie tak nijak jesli moj chlopak jest swiadkiem na slubie a ja nie jestem zaproszona :ban: co innego jak bys byl sam i tylko ta osobe towarzyszaca prosil tylko tak dla sztuki znaczy kolezanke jakas, to moglbys sie obyc bez bo bedziesz zalatany.
Inna kwestia to ze twoja dziewczyna bedzie troche osamotniona ale to juz od niej zalezy czy chce isc czy nie.
Porozmawiaj z kumplem jak oni to widza ale mysle ze w dobrym guscie jest zaproszenie cie z dziewczyna
-
U nas było lekko zakręcono...
Świadka i świadkową zaprosilismy z osobami towrzyszącymi.
Niestety narzeczonej świadka zmarła babcia - w ramch uzasadnionej żałoby nie przyszła....a swiadkową musieliśmy namawiać żeby mimio wszystko przyszła ze swoim hmmmm chyba chłopakiem (trudna do weryfikacji sprawa).
Tak też sie stało....i jakoś wszyscy bawili się przednio i nikt nie czuł się jak piąte koło...
Tylko smutny świadek kiedy sobie około północy ostrzej popił tańcował z helowymi balonikami....wcześniej obtańcowywał i świadkową i mnie i inne Panny, a było kilka solówek....zatem wszystko sie poukładało.
Uważam, że nietaktem jest zapraszanie świadków bez połówek..nawet jeśli jedno z nich jest solo...
-
Witaj wydaje mi się że byłoby wielkim nietaktem gdyby zaprosili Cię bez os. tow. wiedząc że masz dziewczyne ...powinni zaprosić zaróno ciebie jak i świadkową z os.tow.
może pogadaj z kolegą o tym i wytłumacz
-
jarps, poczekaj na zaproszenie - wtedy będziesz się zastanawiał, zanim jednak je otrzymasz możesz delikatni epodpytać i zasugerować młodym, jak widziałbyś tę sprawę.
-
podobnie jak dziewczyny - uważam, że byłoby dużym nietaktem, gdybyś został zaproszony na wesele bez osoby towarzyszącej.
ty lepiej zabierz ta swoja dziewczyne, bo ci potem życ nie da :boks_4:
dokładnie. Jeśli dziewczyna zazdrosna to chyba nie jest dobrym rozwiazaniem pójście bez niej na ślub :drapanie:
-
Nie dziel skóry na niedźwiedziu jarps :)
powinieneś być zaproszony z osoba towarzyszącą, to raczej normalne ale musisz tez pamietać że jako świadek będziesz miał wiele obowiązków w tym dniu i często twoja towarzyszka będzie przez ciebie zaniedbywana, musisz ją uświadomić bo potem może mieć strasznego focha że Cię ciągle nie ma przy niej :czeka:
-
eee.. no mam nadzieję,ze nie ma wariatki przy swoim boku.. każda normalnie mysląca dziewczyna wie co to znacy mieć fuchę na weselu i ile jest latania przy organizacji, wódce, młodych i gościach.. jak bedzie fochowac odstaw laske taxą do domu a po weselu przeprowadx bardzo powazna rozmowe ;)