-
Witam!
Czas zacząć Wielkie Odliczanko! Wiecie już , że mam na imię Żaneta a mój Skarb - Paweł. Znamy sie od ponad roku a zareczeni jestesmy od ponad poł roku więc u nas wszystko szybciutko poszło...tak widocznie nam było pisane :skacza:
no to na poczatek moze fotka...jesli uda mi sie wkleić:)
Próba I
[img=http://img413.imageshack.us/img413/8311/p5030029rn4.jpg] (http://imageshack.us)
-
Witam i melduje sie jako pierwsza:)
czekam na fotki:)
-
:hello:
Baw sie tutaj dobrze :)
-
Witaj , i ja też sie melduje w twoim odliczanku. Czekamy na fotki i na relacje co juz masz przygotowane :)
-
:drapanie:
ok nie udalo sie...
Próba II
(http://img59.imageshack.us/my.php?image=p5030029if3.jpg)
-
(http://img490.imageshack.us/img490/6056/p5030029kv4.jpg)
-
No udało sie :skacza: jestem z siebie dumna :brawo_2:
-
a jesli chodzi o przygotowania to mamy juz dosc duzo:)
kościół - zalatwiony slub o godz. 17
sala - zalatwiona
kamerzysta-fotograf - zalatwiony
obraczki- zamowione
samochod- zalatwiony
suknia sie szyje
kwiaty zalatwione od znajomego wlascicela kwiaciarni
orkiestra zamówiona
fryzjer/makijażystka - zamówiony
....chyba to na razie tyle
-
Zaneta_81, fajna z was para :) i Czekamy na dalsze relacje :)
-
Świetnie że już tyle macie. A sama projektowałaś sobie sukienke do uszycia. Może masz jakieś fotki jej??? Czekamy :D
Zapraszam do swojego odliczanka
https://e-wesele.pl/forum/viewtopic.php?t=5455
-
sukienka zaprojektowana zostala tak jak sobie wymarzylam a pomogla mi projektantka. Pierwsza przymiarka w lutym nie wiem doklanie którego na pewno dam znac i oczywiscie fotki beda :) łatwiej i szybiej zapewne by bylo kupic sukienkę juz gotową, ale zadna nie była "TĄ". W jednej mi sie podobała góra, w drugiej dół, w trzeciej plecy itd. wiec jedyne wyjscie to było uszycie, która łączyłaby pare elementów z kilku sukienek, oczywiscie wszystko w granicach, bez przesady...tak mysle.
Zobaczymy jaki bedzie efekt koncowy...
-
A może więcej szczegółów ze załatwionych już spraw :D wiem ciekawska jestem, gdzie sala,jaki kościół co z plenerem ??? I oczywiście fotki bo to kochamy :skacza: :skacza: :skacza:
-
(http://img362.imageshack.us/my.php?image=picture043nl1.jpg)
a to pamiatka z Wall Street
-
Tu miało być zdjęćko chyba.. :)
Również pozdrawiam Was, parko odliczajaca
-
(http://img362.imageshack.us/img362/9605/picture043nl1.jpg)
-
wow, ale piękna Hossa ! :D
-
hmmm.... sala i Kościólek w Ornecie nie mam zdjatek ale nadrobie:) jesli chodzi o plener - bedziemy miec robiony po weselu w środe(jesli pogoda dopisze) w Ogrodzie Oliwskim, na zamku malborskim i na plazy. No i fotorelacja z calego slubu i wesela.
Zdjecia obraczek wkleje jak tylko je odbierzemy, mam nadzieje ze juz nie dlugo. moze wkleje fotke samochodu...;)
-
No to super. Ja też z moim ukochanym czekamy na obrączki a też zamówiliśmy ponieważ cywilny 8 marca w Angli :D
a więcej z mojego odliczanka znajdziesz na moim odliczanku
https://e-wesele.pl/forum/viewtopic.php?t=5455
-
(http://www.stamps.republika.pl/images/sebring2.jpg)
-
(http://www.stamps.republika.pl/images/sebring3.jpg)
-
:hello: Meldujęsię w twoim odliczanku... Rzeczywiście fajna z was para. a :auto: cudo!!!!
-
Ekstra :skacza: :skacza: :skacza: widze że się wkręcasz :D ???
-
Mój Jarek miałby od razu pytanie dotyczące autka, czy wynajmujecie z szoferem? Mówią, że każdy facet kocha tylko swoje auto, mój natomiast jak ma okazję to zawsze chce poprowadzić każde możliwe. Więc my szukamy czegoś równie fajnego tylko bez szofera.
-
Oj
gapa ze mnie straszna nawet się nie przywitałam, ale zauroczył mnie samochodzik, przepraszam. Będę Cię tu odwiedzać. Pozdrawiam
-
O, witaj :) Mój tata pochodzi z Elbląga, dość często tam bywam (w ostatni weekend też) to i tu u Ciebie bywać będę!
-
No wkrecam sie na maxa w to forum:skacza:
Jesli chodzi o samochodzik moglismy go wynajac tylko i wylacznie z szoferem niestety ale mowi sie trudno.Moze uda sie na chwilke pobujac sie samemu, zobaczymy.
-
melduje się w twoim odliczanku..miła z was para a samochód superaśny :skacza:
-
:hello: witam w Twoim odliczanku.
Autko :mdleje: ale czad :mdleje:
-
No to jeszcze jedna fotka Ja i mój przyszły małż :)
(http://img375.imageshack.us/img375/1415/imag0037pb6.jpg)
-
hmm troche male te zdjecia :drapanie: przy nastepnym zmienie wielkość, co by bylo lepiej widać :)
-
autko rzeczywiście piękne
tez takie mi sie marzy :)
-
Witam Zanetko ;) DUzo macie juz zalatwione z tego co widze. Samochodzik cudny. I strasznie ciekawa jestem sukni :taktak: Bede zagladac ;)
-
Witam i ja, szczególnie mi miło, bo ja tez jestem Elblążanką :skacza: przesiedloną do Szczecina i bardzo tęsknie za moimi rodzinnymi stronami a nawet nie mam do kogo pojechac, chyba że na Agrykolę
:Swiety:
Auto pierwsza klasa :brawo_2: A plener w Malborku i Ogrodach Oliwskich :szczeka: to dopiero będzie czad :brawo_2:
-
Witam i ja, szczególnie mi miło, bo ja tez jestem Elblążanką
Mi również bardzo miło:) ja jestem rodowitą wielkopolanką przesiedloną do Elbląga tez strasznie tesknie za rodzinnymi stronami ale z drugiej strony nie chcialabym tam wrócic na stałe.
Ogromnie sie ciesze z tych plenerków :skacza: i tak ograniczylismy pomysły naszego kamerzysty i fotografa (jedna firma), bo chciał nas namówić na dwudniowy seansik pozowania do zdjęć i filmiku (za te same pieniądze), ale stwierdziliśmy ze jeden dzien w zupełności wystarczy. Zresztą żadni z nas modele :)
-
... Zresztą żadni z nas modele :)
Żanetko w dniu ślubu każda para młoda wygląda jak modele !! :skacza:
-
Mam dylemat :drapanie:
Mam zamowioną makijażystkę za 120 złoty, wiem że robi ,ładny makijaż a co najważniejsze trwały...ale dzis sie okazało że koleżanka mojej siostry mogłaby mnie pomalować za 50 złoty kosmetykami Diora i Chanel z wszelkimi bazami pod makijaz itp. Podejrzewam że kosmetyki tej marki są trwałe.No i nie wiem co mam zrobić...Trochę kasy by zaoszczedziła ale czy bym była zadowolona z efektu???No wlasnie bądztu człowieku mądry :mdleje:
-
Zaneta_81, to poproś może o próbny makijaż u koleżanki, i zobaczysz czy będzie trwały...
-
no wlasnie jestem umówiona na probny tylko wtedy makijaz jest robiony bez baz bo te sa najdroższe no chyba ze za probny bede chciala zapalacic 50 złoty czyli tak jak za ślubny :drapanie:
-
No to skoro robiony jest dobrymi podkłądami jak Dior i Chanel to musi być trwały. Podejrzewam że taki makijaż za 120 zł też robiony jest droższymi kosmetykami. Wiec jak bedziesz zadowolona z próbnego u koleżanki to ja bym jednak go wybrała. Zawsze to pare złotych zaoszczędzone i możesz je przeznaczyć na cos innego :)
-
poderzewam ze makijaż za 120 niczym sie nie rózni od tego jaki wykonuje moja koleżanka jesli chodzi o trwałości i jakość; jedyną różnicą jest to, że robiony jest w salonie kosmetycznym...a koleżanka po prostu dorabia sobie wykonujac makijaże, bo ma dostep do dobrych kosmetyków, pokonczyła tez różne kursy...wiec chyba sie zdecyduje zeby ona mnie malowała, bo 120 zł troche mi szkoda wydać na makijaz...
-
No i kolejny wybór przed nami :drapanie:
chodzi o autko...mamy zarezerwowany ten, który pokazywałam wcześniej, wynajem kosztuje 750zł, a dziś dowiedziałam sie ze mozemy miec volvo c70 kabrio za grosze, bo to samochód mojego szwagra kolegi...pewnie musielibysmy zwrócic mu jedynie koszty dojazdu z Nowwego Dworu do Ornety i z powrotem tj. około 70 km no i wiadomo jakas dodatkowa kaska za fatyge...wiec o wiele taniej. Tyle że bardziej mi sie podoba autko to pierwsze, które juz Wam pokazywałam...Oj głupia juz sie robie a decyzje trzeba podjac jak najszybciej.... :popija:
-
(http://http://www.supercars.dk/images/products/C70-11.gif)
-
nie widzę zdjecia:( :drapanie:
-
Nie wie czemu mi zdjątko nie wkleiło :drapanie: jeszcze raz spróbuje
(http://www.supercars.dk/images/products/C70-11.gif)
-
uuuuuuuuuuuuuuuuuu klasa............................teraz widzę :brawo_2:
-
Ojej naprawde ciężki wybór, długo bym musiała myśleć które ale oba są śliczne. I wydaje mi się że można przy okazji zaoszczędzić troszkę a 2 autko też pokazuje nie złą klasę :D ja jestem za drugim :D
-
hmmm w moim przypadku mozna powiedzieć " Od przybytku głowa boli" :drapanie:
-
Żanetko ja bym wzieła to drugie, jest równie eleganckie i piękne. A i zaoszczędzisz troszke :)
-
hej Zanetko - i ja w koncu do ciebie dotarlam :hello:
ciekawa jestem sukienki -jak bedziesz miala tylko zdjecia z przymiarki to wklej :skacza:
autka oba sliczne - chociaz drugie jakby bardziej :brawo_2:
-
Sprawa autka juz max za dwa dni sie wyjasni bo nikt w nieskonczonośc nie bedzie czekał na nasza decyzję, w końcu czas to pieniadz!!!
Jeśli chodzi o moja sukienusie slubna to z pewnościa bede was zasypywac fotkami z kazdej przymiarki, żebyscie mogły mi doradzic licze na Wasze opinie i ewentualnie krytyke :taktak:
Ps. upichciłam dziś gołąbeczki specjalnie dla szwagra, który przyjezdża jutro z Irlandii na tygodniowy urlop. Moja siostra szukuje bigosik i salateczki, wiec bedzie miał tydzień wyżerki no i oczywiście nie obedzie sie bez imprezowania :pijaki:
-
A to mój drugi (jak do tej pory) Skarbek! Chrześniak Nikodemek!!!
(http://img230.imageshack.us/my.php?image=dsc00158nz0.jpg)
-
(http://img230.imageshack.us/img230/9352/dsc00158nz0.jpg)
-
(http://img463.imageshack.us/img463/4889/dsc00150cz3.jpg)
-
To dziecko potrafi zmiękczyć kazdego :) Łobuz jeden ale jaki kochany, to poobnie jak jego ciocia :taktak:
-
(http://img363.imageshack.us/img363/1729/fiammaprimaryyq0.jpg)
Jak zobaczyłam te plecki to :szczeka: moze cos takiego do sukienki porawinowej :drapanie: tylko ciotki by padły, nie dość ze suknia slubna nie typowa i odwazna to jeszce poprawinowa powtóka z rozrywki :skacza: Cała ja!!!!
-
Mi tez sie bardzo podobaja plecki :D
Takie inne :D
-
Nadal mi trudno przyzwyczaić sie do mysli ze moi rodzice nie beda na ślubie...Ciągle oczywiście próbuje im dać do zrozumienia że jest to dla mnie bardzo wazne, a oni jakby głusi!!! Podaja powody, które nie przekonuja mnie zupełnie... Postanowiłam więc ze dość mojego proszenia, błagania :nerwus: Wczoraj, gdy pytałam ich to usłyszałam po raz enty głupie wymijające odpowiedzi, typu " zobaczymy, jeszcze sporo czasu" itp. KONIEC tego !!! Nie zepsuja mi tego dnia! Ale żal w serduchu zostanie...
-
Rzeczywiście żal w sercu jest jak w takim ważnym dniu nie ma z nami rodziców. Mój tato też siedzi na Cyprze-tam pracuje i rzucił hasłem że nie przyleci ale szybko udało mi się wybic mu to z głowy. Więc jeszcze czas pokarze i napewno będziecie sie bawic z rodzicami.
-
No własnie czas pokaże...zostaje mi tylko teraz mieć nadzieję, że zmiekna im serducha, choć jednemu z nich...Na forum duzo dziewczyn narzeka, że mamy im cos narzucają w związku ze slubem i weslem np. nie te kwiatki, nie to miejsce...A moja mama w ogóle zero zainteresowania jesli chodzi o przygotowania, nawet nie zapyta co juz mamy zalatwiona, jak to bedzie wygladało...:( Nie raz mam wrazenie jakby w ogle ich to nie interesowało, a chciałabym strasznie zeby bylo jakiekolwiek zaangazowanie z ich strony, a tu null!!! :cry: "Troche" przykre...
Ale mówi sie trudno, Pawła mama jest za to zaangażowana chyba najbardziej, jest niesamowita, pomaga nam jak nikt inny, no oprócz mojej siostruni świadkowej :skacza:
Dzis własnie byłysmy ustalić dokładnie godziny fryzjera i makijażu. Zdecydowałam sie jednak na makijaz w salonie, troche drożej (120zł) ale pewniej sie bede czuła. Nom więc fryzjer na 9.00 ( ja i świadkowa), a makijaż na 11.30 - ja świadkowa i mój przyszły małż na delikatny retusz :brewki: Troszkę sie oburzył tym, ale nie ma wyjscia!!! No więc kolejna sprawa zalatwiona :skacza: Zawsze to do przodu:)
-
Dzis mam jakiś taki dzionek melancholijny...moze to przez pogodę...
Cały czas nucę sobie w myslach słowa piosenki
"...chce do jednego miejsca na ziemi gdzie problemy przestaja mieć znaczenie, do objęć które akceptują me słabości, do nich pragne, tylko do mej miłości!!! Jest na ziemi jadno moje małe miejsce, gdzie poza biciem serca nie liczy sie nic więcej...uciekam tam z całą moja milością wierze w Ciebie, wierze w moje Sakrum..." lalalala....:D Nie raz tak mam, że myslami jestem gdzie indziej, w mojej głowie mnóstwo mysli na raz...i tak zastanawiam sie czym sobie zasłuzylam na taką Miłość, na to by obok mnie był czlowiek, który jest dla mnie wszystkim i dla którego ja jestem calym życiem...Wydawać sie może, że nic nadzywczajnego mnie nie spotkało, tyle ludzi wokół w szczęśliwych związkach, kochajacych sie...ale z drugiej strony ilu ludziom takiej miłości brakuje...Musze sie Wam przyznac drogie foumowiczki, że moja droga do obecnego szczęścia i milości nie była łatwa...było cięzko, były łzy, płacz, lęk. Wątpiłam w to że może sie udać, tylko dzieki mojemu Skarbowi mialam siłę walczyć o Naszą Miłość...było warto, ale do końca życie nie zapomne ogromnego bólu. Może przez te doświadczenia umiem sie cieszyć każdą chwilą spędzoną wspólnie, każdym porankiem i wieczorem, kiedy leże obok i dziekuję Bogu, że mi Go dał...
Przepraszam za takie smuty, taki mam dzień...
-
Ogladajac stare fotki, natknęłam sie na jedną, która zawsze poprawia mi humor
zaraz ja wkleje
-
Oto ona :)
(http://img185.imageshack.us/img185/5883/dsc00083kl4.jpg)
-
a to fotka z imprezki domowej, oj działo sie działo, :pijaki: co widac po naszych minach i nie tylko :)
(http://img517.imageshack.us/img517/7140/p5030175eh5.jpg)
-
Dziś wieczorek bardzo sympatyczny :skacza: Polecam film "Świadek koronny"!!! baaaaaaaaarrrrrrrrddddddoooooooo fajny, nawet z malutkim akcentem mojego miasta Elbląga :brawo_2: małe a cieszy:D
Teraz :wanna: i lulu, wiec DOBRANOC Wszystkim!!!
-
Zaneta_81, Dobranoc :)
Ps. Super foteczki :)
-
Polecam film "Świadek koronny"!!! baaaaaaaaarrrrrrrrddddddoooooooo fajny
Tiaaa i smutny do tego :( pierwszy raz w życiu popłakałam sie w kinie. Tak jakoś ten Małaszyński działa na mnie rozczulająco :)
-
Witam i melduje sie w odliczanku. :hello:
Co do autka, podoba mi się drugie, co do sukni to 1 i 2.
Jeśli chodzi o rodziców, to smutne, współczuję,że tak traktują całą sprawę,ale uwazam,ze najwazniejsze jest abyś Ty była szczesliwa Tego dni i Twoj mąż,bo w koncu to Wy bedziecie rodziną dla siebie i nic ani nikt nie powinien Wam przeszkodzić w szczęściu a Tym bardziej sprawiać przykrości. Powodzenia :)
pozdrawiam
-
Tak jakoś ten Małaszyński działa na mnie rozczulająco
taaa, nic dodać nic ująć...
Wy bedziecie rodziną dla siebie i nic ani nikt nie powinien Wam przeszkodzić w szczęściu a Tym bardziej sprawiać przykrości.
no własnie tym bardziej najbliżsi :sad:
Ostatni tekst mojego taty, na pytanie jakie sa szanse ze zobacze ich na moim slubie
UWAGA: " ...no tak 50% na 50%..." :mdleje: zabił mnie tym tekstem
50 na 50 to moge sobie gdybac czy wygram w totka czy nie!!!
-
Dekoracja kościoła i sali zamówiona :skacza:
Bardzo zależało mi na znalezieniu kogoś, kto bedzie miał ciekawy pomysł na udekorowanie sali, bo wesele bedzie w Miejskim Domu Kultury, a wiadomo że jeśli chodzi o wygląd sal w takich miejscach przeważnie jest nieciekawie...Mam nadzieje ze odpowiednia dekoracja troszkę chociaż upiększy to miejsce :drapanie:
Dekoracja bedzie z kwiatków, materiałów pod sufitem, świecidelek. Wykluczylam stanowczo balony!
A poza tym dzis pierwsze nauki przedmałżenskie :mdleje: Jak ja to kocham...
Mam jeszcze pytanko: czy na weselu dawać piwko? Troszkę sie obawiam, że bedzie za dużo rodzajów alkoholu : wódka, wino, bimber na wiejskim stole... :drapanie:
Paweł jest zdania ze piwko dac raczej na poprawiny, bedzie dobre na kaca.
Acha i jak lepiej: piwo z nalewaka czy raczej w butelkach(puszkach)? Z nalewaka nie jest wcale tak łatwo lać piwko, troszke sie boje że część piwa by była wylewana :drapanie: A to marnotractwo okropne :taktak:
Jak myslicie?
-
Dekoracja kościoła i sali zamówiona
:brawo_2: super, i znów do przodu :brawo_2:
Mam jeszcze pytanko: czy na weselu dawać piwko?
zdecydowanie i jak najbardziej jestem na :taktak: i nie tylko dlatego, że jestem smakoszem tego jakże wybitnego trunku, ale właśnie na poprawiny, na kacyka takie zimne pyszne piweczko mniamiiiiiii (ps. stawiam na butelki)
-
Cześć. A może tata chce ci zrobić niespodziankę i przyjedzie na ślub??? Super że masz dekoracje,( moja sala taneczna jest okropna i też się grubo zastanawiam nad dekoratorką) . Piwko- fajny pomysł, byłam na weselu gdzie było lane z kija i zrobiło furore!!! Na początku śmiesznie wyglądało, jak spragniony piwka gość lał piane zamiast złotego napoju, ale ktoś się w końcu zlitował i poświęcił , stał przy beczce i nalewał każdemu chętnemu. :pijaki:
-
A może tata chce ci zrobić niespodziankę i przyjedzie na ślub???
Niestety nie. Jestem na 99% pewnia ze nie przyjedzie a mówi ze 50 na 50% bo nie chce mi juz teraz o tym mówić...może chociaz mama sie zlituje :popija:
-
Ja bym piwka na wesele nie dawala,faktycznie za duzo alkoholu a po drugie mlodziez jak sie dopadnie do piwka to roznie moze byc...natomiast na poprawiny bym dala piwko ale w puszkach lub butelkach..
-
:Daje_kwiatka: na pocieszenie. Będę trzymała kciuki żeby przyjechali. Ja niestety nie mam już mamy i po cześci wiem , jak może być ciężko bez niej , w tak ważnej chwili. Ale wydaje mi się że jesteś silna dziewucha i nawet jeśli nie przyjadą nie powinnaś się załamywać. Najważniejsze że twój ukochany będzie przy Tobie i będzie Cie wspierał w ten cudowny dzień. :uscisk:
-
Najważniejsze że twój ukochany będzie przy Tobie i będzie Cie wspierał w ten cudowny dzień
No i my wszystkie będziemy z Tobą co najmniej myślami :)
-
na pocieszenie. Będę trzymała kciuki żeby przyjechali.
No i my wszystkie będziemy z Tobą co najmniej myślami
Dziękuje Wam, jesteście kochane :uscisk:
Ciągle mam nadzieje, że będą Tego dnia przy mnie...
Wczoraj byliśmy na pierwszych naukach przedmałżeńskich i nawet było ciekawie :taktak: ksiądz mlody więc nie smucił i nie trzymał nas długo. Acha ozajmił że zamiast 10 spotkań bedzie 6 :skacza:
Poza tym zapadła decyzja co do autka na wesele :brawo_2: bedziemy jechać czarnym volvo, czyli autkiem znajomego. I kaska zaoszczedzona
No czyli kolejnych pare spraw do przodu :skacza:
Tez zdecydowaliśmy że piwko bedzie tylko na porawinkach, i nie bedziemy ryzykowac z nalewakiem, kupimy w buteleczkach alebo w puszkach, trzeba więc polowac na jakies promocje :tupot:
No a dzisiaj już biorę sie za naukę, obrona za 7 dni :mdleje:
-
bedziemy jechać czarnym volvo,
super :brawo_2: autko fajurskie i do tego jeszcze oszczęność :brawo_2:
No a dzisiaj już biorę sie za naukę, obrona za 7 dni
to już tuż tuż, jak samopoczucie??
-
mała przerwa w nauce i oczywiście przed komputerek :taktak: Jakos trudno mi sie skupic na nauce, bo ciagle myslę, co trzeba jeszcze zalatwić...to juz zaczyna byc chore :mdleje: ale co tam, raz sie tylko ślub bierze w zyciu (teoretycznie :brewki: ).
Jakos bardziej sie denerwuję slubem który za...4 miesiące i 24 dni :skacza: niż obroną która za 6 dni...:drapanie: Pewnie największe nerwy dopadną mnie w czwartek no i w piątek już w ogóle będę miala rozstrój żołądka!!! Juz bym chciała miec to za sobą...
-
Większość znajomych którzy mają już za sobą obronę, twierdzą ze to tylko formalność...że nie ma sie co bać
hmmm...no ale zdarzaja sie przecież tacy, którzy parokrotnie podchodzą do obrony i niestety :dno:
No dobra bo juz sie zaczynam sama nakrecać
Musi byc dobrze!!!!!!
-
Żanetko, obroną nie ma się co strachać, toć to najprzyjemniejszy moment studiów :) i najłatwiejszy egzamin :taktak:
W piatek przybiegniesz tu z wiadomością, że wszystko poszło super :skacza:
Co do samochodu, to świetny pomysł :) A i autko fajowe :)
I tzrymam kciuki za przyjazd Rodziców :uscisk:
-
I tzrymam kciuki za przyjazd Rodziców
Niestety z przyjazdu rodziców nici :beczy: właśnie jestem po rozmowie telefonicznej z mamą...i powiedziała nie przyjadą :mdleje: :mdleje: :mdleje: :mdleje: :mdleje:
Mam być dzielna i jakoś sobie poradzić...
taaaa jak zawsze...
juz nie mam siły beczeć...a jeszcze dziś mój Skarb ma służbę :dno: i jest zajeb....
-
Żanetko :przytul: :przytul: :przytul:
tak bardzo mi przykro... :( :( :(
przecież to jeszcze 5 miesięcy - nic sie nie da zrobić...?
-
Mówili mi juz od paru miesięcy ze bedzie cięzko wrócic ale teraz to juz jest pewne. Różnie o tym myslę, mam ochotę ich :nerwus: :boks_4: ale z drugiej strony ich sprawa...smutne ale prawdziwe. Jest mi tym bardziej smutno, bo rodzice nie znaja Pawła, a tym samym przyszłego swojego zięcia...Oj szkoda gadać.
Widocznie za dobrze jest im za oceanem, żeby wrócic do domku!!!!
-
czesc Zaneta :hello: melduje sie w twoim odliczanku :los:
mamz te sama date i godzine :skacza:
widze ze przygotowania trwaja :brewki:
ja tez bym wybrala 2 samochod :brewki:
i bardzo jestem ciekawa twojej sukni :przytul:
a co do rodzicow to trzymaj sie bo bedzie Ci napewno ciezko :przytul: :przytul:
ps. czy to ty kiedys pisalas ze ustalasz date ale rodzice chyba nie przyjada...nawet jakbys date przesunela :drapanie: bo ktos tak pisal :drapanie:
buziaki
-
Cześć Tylunia witam u siebie!
Tak to wlasnie ja pisalam o dacie, róznie kombinowalam, żeby ich skłonic do przyjazdu, ale na marne :(
-
Wlaśnie postanowilam poszperac troszke odnośnie zaproszeń slubnych. Zastanawiam sie czy nie robic ich samemu, ale z drugiej strony tyle jest ładniukich juz gotowych :taktak:
no same popatrzcie
Nr 1
(http://img78.imageshack.us/img78/1212/zaproszeniaab3.jpg)
Nr 2
(http://img163.imageshack.us/img163/9884/zaprxt7.jpg)
i co dziewczynki o nich myslicie?
-
Nr 3
(http://img176.imageshack.us/img176/9887/oszeniese1.jpg) (http://
Nr 4
[img]http://img250.imageshack.us/img250/3273/zaproszenie2tc9.jpg)
-
nr 5
(http://img101.imageshack.us/img101/5482/29482755cq6.jpg)
Nr 6
(http://img101.imageshack.us/img101/3869/zaproszenie3pn0.jpg)
-
No na razie tyle :)
Jak bedę w przyszły piatek w Gdańsku to zajrzę do salonu i zerkne na nie na zywo :tupot:
Mam nadzieję, że bede w dobrym humorze po obronie :drapanie:
-
mi się najbardziej nr 6 podoba-ale ja jestem kosmitą i namnie bierz poprawke-lubie wszystko co proste na maxa :afro:
co do nauk-gratuluje-mysmy na poczatku nie mieli tyle szczescia :blant: -dopiero dzieki Di znalazłam cos oki :brawo_2:
-
o widzisz tak mi cos switalo :drapanie: przykre to ale co zrobic :drapanie: fajna macie date :afro:
a co do zaproszen :los: mi najbardziej podoba sie zaproszenie 3 i 6 :los:
-
Ale mam dzis doła :dno: A to wszystko przez to, że jakoś cięzko mi sobie wyobrazić ślub bez moich rodziców...
Tak własnie sie zastanwiamy jak będzie wyglądać błogosławieństwo, tym bardziej że bedzie błogosławic nam tylko Pawła mama, bo tata nie zyje :( No i do tego brak moich rodziców...
I jak w ogóle maja wyglądać podziękowania dla rodziców...jak je zorganizować??? czy podziękować Pawła mamie indywidualnie jak bedziemy tylko we trójkę, czy tak jak powinno być, czyli w obecności gości??????????Już nie mówiąc o piosence...
Zupełnie nie wiem co robić i jak robić :dno:
Zreszta jakkolwiek byśmy nie zrobili i tak będę ryczeć... Sama rozmowa o tym powoduje, że sie rozklejam jak małe dziecko i chyba nie potrafę byc dzielna...przykro mi mamusiu :cry:
-
:przytul: rozumiem, że jest Ci przykro, ale musisz być dzielna :przytul: jeszcze jest trochę czasu, może rodzice zrozumieją, że to bardzo ważny dzień dla Ciebie i powinni przyjechać :drapanie:
Jeśli chodzi o podziękowania to nie bardzo doradzę :drapanie: bo mało oblatana w tych sprawach jestem, ale na pewno teściowej byłoby miło, gdyby usłyszała takie podziękowania podczas wesela :drapanie:
-
ale na pewno teściowej byłoby miło, gdyby usłyszała takie podziękowania podczas wesela
Tez tak uważam. Tak naprawde jako jedyna nam pomaga jak tylko potrafi, stara sie bardzo i jest naprawde kochana. Chcielibysmy jej podziękowac w wyjatkowy sposób za to co dla nas robi, na razei pomysłu konkretnego nie mamy ale mam nadzieje ze z czasem cos wpadnie do głowy.
Poza tym nic sie nie dzieje w spprawie organizacji...jakiś zastój, ale po obronie ruszam z całą parą!!!! Przede wszystkim przymiarka sukni, omówienie szczegółów dekoracji, kontynuacja nauk i zaproszonka. To chyba tyle na luty.
Oki spadam dalej do nauki, strasznie mi sie nie chce!!!! Nawet nie mam kiedy poczytac wateczki :dno:
Nadrobie po piatku!
papapapa
-
Zanetka a mozecie w podziekowania wlaczyc Chrzestnych :drapanie: jak ja bylam na Weselu kuzyna to podczas podziekowania dla rodzicow dziekowali rowniez cioci z wujkiem ze bez nich wesele by sie nie odbylo :przytul:
wiec mysle ze spokojnie zeby mama Pawla nie byla sama wlaczyc w to wlaszych chrzestnych jesli beda oczywiscie :los: ze szczegolnym podziekowaniem dla mamy P :przytul:
trzymaj sie :przytul: :przytul: :przytul:
-
a mozecie w podziekowania wlaczyc Chrzestnych
Nie to nie wchodzi w grę, bo moich chrzestnych nie widziałam od paru lat, widujemy sie tylko na weselach i pogrzebach...więc to by troche dziwnie wyglądało...
Naprawdę ne mam pojecia jak to wszystko zorganizować zeby było dobrze :drapanie: niby nie jest to aż tak istotne ale jak sobie pomyśle o błogosławieństwie i podziękowaniach tylko z mamą P. to :glowa_w_mur:
-
Na razie nie wiele czasu zostalo Ci do obrony, nie myśl o niczym innym. Wiem z własnego doświadczenia, że nie było łatwo wejść do sali, zamknąć za sobą drzwi i zacząć prezentację pracy. Inne problemy będziesz miała dużo czasu rozwiązać po obronie, pomysły same przyjdą.
Trzymam kciuki za powodzenie. Pozdrawiam
P.S. Zaproszenia nr 6 - śliczne, ty też czegoś takiego szukaliśmy, już są nawet namierzone tylko zostało je zamówić tylko nie ma kiedy.
(http://www.zaproszenia-slubne.com/printmedia/slubne/nowe/40553_2.jpg)
(http://www.zaproszenia-slubne.com/printmedia/slubne/nowe/40553.jpg)
Chociaż w rzeczywistości prezentują się dużo ładniej, mienią się i kolor jest żywszy.
-
kurcze to ja juz samam nie wiem :mdleje: chyba ze po prostu dacie mamie p kwiaty i zespol zagra dla mniej piosenke :los: a wszyscy w kolku zaczna tanczyc razem :drapanie:
sama nie wiem :mdleje:
-
hmmm a jak by to wyglądało gdybyśmy podziekowali mamie P. wreczyli jej kwiaty i P. by z nia zatańczyl? Moze tak????
-
a jak by to wyglądało gdybyśmy podziekowali mamie P. wreczyli jej kwiaty i P. by z nia zatańczyl? Moze tak????
własnie chciałam to zaproponować. Wydaje mi się, że tak będzie najlepiej :drapanie:
-
No chyba tak będzie najlepiej...tylko co ja mam robic w tym momencie??? :drapanie: Stać z boku? albo zatańcze ze swiadkiem? :drapanie:
-
:drapanie: hmmm a może np goście jakieś kółeczko by zrobili razem z Tobą albo cuś takiego?? :drapanie: albo taniec ze świadkiem :drapanie:
-
Może zatytułować to inaczej, zamiast podziękowanie dla rodziców w coś w stylu podziękowania dla (osoby) tzn. mamy która najbardziej pomagała w organizacji wesela. Jeśli zrobisz typowe podziękowanie na weselu poryczysz się jak bóbr i będzie ci się ciężko uspokoić..... dlatego uważam że powinno być chociaż inaczej nazwane.... żeby jak najbardziej złagodzić .... :uscisk:
-
dobry pomysl z podziekowaniem mamy moze twoj P zatanczyc z mama do poisenka dla niej a ty w koleczko w goscmi do okola powienno byc pieknie :brawo_2:
-
:hello: dzis juz sie stracham na maxa :urwanie_glowy:
myslalam ze bede spokojniejsza...ale jutro o tej porze juz bedzie po wszystkim.
Zgodnie z zaleceniami najblizszych juz nie zagladam do pracy, zaraz idę na małe zakupki a pozniej na nauki przedmałżenskie ( juz drugie :brawo_2: ). Trzeba sie jakos zrelaksować...choc w głowie tylko jedno....Teoretycznie powinno jutro byc ok, ale w praktyce róznie to bywa :drapanie: Trzeba będzie nie źle sie :Mikrofon: ale to już ostatni raz...chyba :)
Trzymajcie więc kciuki proszę proszę proszę!!!!!
Jutro oczywiście dam znać jak poszło ( bo mam nadzieję że pojdzie jakoś :brewki: )
Do juterka kobitki!!!!
-
Ja już trzymam i czekam jutro na wieści, czy pomogło :brewki:
-
:brawo_2: ja też trzymam, mocno zacikam, nawet kopniaka Ci lekkiego w tyłek zasadzę - na szczęście
POWODZENIA :id_juz:
-
:tak_2: :ok: ja też zaczynam trzymaćkciuki... Połamania jęzora!!!!!!! i kopniak na szczęście oczywiście. :brewki:
-
Powodzenia, stres minie w drzwiach. My już wiemy, że bedzie pozytywnie!!!
-
Wita świeżo upieczona PANI MAGISTER!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
:skacza: :skacza: :skacza: :skacza: :skacza: :skacza: :skacza: :skacza: :skacza: :skacza: :skacza: :skacza: :skacza: :skacza: :skacza: :skacza:
Ocena na dyplomie 5!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
:skacza: :skacza: :skacza: :skacza: :skacza: :skacza: :skacza: :skacza:
Jestem z siebie dumna i sama sobie :brawo_2:
Zaraz szampanik a wieczorkiem :disco: :cancan: :pijaki:
Swiat od razu wydaje sie piekniejszy!!!!
-
:skacza: :skacza: GRATULUJE PRZEOGROMNIE :skacza: :skacza: :skacza: :skacza: :skacza: :brawo_2: :brawo_2: :brawo_2: :brawo_2: :brawo_2: :brawo_2: :brawo_2:
-
Gratuluję ogromnie!!! :brawo_2: :brawo_2: :brawo_2: :brawo_2: :brawo_2: :brawo_2:
-
:drapanie: nic z jasnowidza nigdy nie miałam, ale jakoś się udało :skacza: GRATULACJE inaczej nie mogło być :brawo_2:
-
Gratuluję Pani MGR :brawo_2:
-
Ja się także dołączam do GRATULACJI :brawo: :brawo: :brawo:
-
i ja również gratuluję!!!!
miłej imprezki
:skacza:
-
Jestem z siebie dumna i sama sobie
Zaraz szampanik a wieczorkiem
gratulacje :skacza: :skacza: :skacza:
szampanik dobry pomysl :skacza: :skacza:
-
:skacza: :skacza: :skacza: Gratulacje Żanetko :brewki:
To teraz
Możesz
Goowno
Robić
:skacza:
-
To teraz
Możesz
Goowno
Robić
no właśnie :taktak:
-
Dziękuje dziewczynki i wszystkie Was :uscisk:
Imprezka wczorajsza była bardzo udana, dawno sie tak swietnie nie bawiłam, z parkietu zeszłam o 4 rano :skacza: , no a dzis stop nie czuje i odebrało mi głos!!!!
Ale to nie ważne :skacza: na twarzy cały czas usmiech, chyba dopiero teraz do mnie dochodzi tak naprawdę, że juz mam studia za sobą...
Żal troszkę, bo wiadomo, że z niektórymi ludzmi juz nie będzie kontaktu :popija: takie zycie...
-
Zaneta ale ja Ci zazdroszcze ja w czerwcu eh niech ten czas stanie w miejscu :popija:
GRATULUJE Pani Magister :skacza: :skacza: :skacza: :skacza: :skacza:
-
melduje sie w odliczanku :)
gratuluje - a moge zapytac jaka uczelnie i kierunek skonczylas? chyba nie doczytalam bo tylko jest ze mgr ;)
co do rodzicow - rozumiem, ze sa w stanach i pracuja?
moja chrzestna pojechala tam 4 lata temu.. ma meza, dzieci, wnuki, przyjaciol w Polsce, splacila dlugi.. ma tu emeryture i to niemala a jednak tam siedzi...
niby bardzo teskni, bardzo byla zwiazana z wnukami ale cos tam musi ja trzymac..
na to ze bedzie na moim slubie tez nie licze - mimo, ze byla mi zawsze bardzo bliska, pamieta o wszystkich okazjach, dzwoni itp..
nie wiem co tam takiego jest ze ludzie zostawiaja rodziny - magia pieniadza? bardziej kolorowe niz tu zycie?
-
melduje sie w odliczanku
Witam :uscisk:
a moge zapytac jaka uczelnie i kierunek skonczylas?
Skończyłam pedagogike na Uniwersytecie Gdańskim.nie wiem co tam takiego jest ze ludzie zostawiaja rodziny - magia pieniadza? bardziej kolorowe niz tu zycie?
JAk znajdziesz odpowiedź na to pytanie to daj mi proszę znać, tez sie nad tym zastanawiam :drapanie:
Ja byłam w Stanach przez 4 miesiące i na całe szczęście nie poddałam sie magii dolara :skacza: Ameryka mnie nie zaczarowała
jak wracałam do Polski to płakałam ze szczęścia :skacza: Wielki swiat nie dla mnie widocznie :taktak:
-
Skończyłam pedagogike na Uniwersytecie Gdańskim
o jak fajnie, kolejna pedagożka, a jaka specjalizacja??
-
licencjat - pedagogika, specjalizacja resocjalizacja
magisterskie studia uzupełniające - pedagogika ogólna
o jak fajnie, kolejna pedagożka
taaa, kolejna bezrobotna pedagożka :dno:
-
Zaneta_81, jetesmy w podobnej sytuacji bo moi rodzice pojechali do mojej siostry do stanow i takze nie beda na moim weselu , no coz pieniadze spaczaja charakter i tak zostalam zla corka :popija: bo moze jakbym im pomagala nie musieli by wyjezdzac tam........ ale niestety ja musze zalozyc wlasna rodzine , wykonczyc nasze gniazdko........ :drapanie:
-
licencjat - pedagogika, specjalizacja resocjalizacja
magisterskie studia uzupełniające - pedagogika ogólna
Zaneta_81, witam w klubie. Mamy takie samo wyskształcenie :brawo_2: :brawo_2:
-
Mamy takie samo wyskształcenie
no proszę :) a jeśli mozna wiedziec pracujesz w swoim zawodzie?
-
taaa, kolejna bezrobotna pedagożka
dokładnie :dno:
icencjat - pedagogika, specjalizacja resocjalizacja
a ja jednostopniowe reso :taktak:
-
kurcze co ta Ameryka ma tak pociagajacego :drapanie:
trzymajcie sie cieplutko Pedagozki :skacza:
-
kurcze co ta Ameryka ma tak pociagajacego
ja tam nie byłam, ale może lepsze perspektywy? Może większa szansa na pracę i godne życie a nie wegetację? coś musi mieć :drapanie:
trzymajcie sie cieplutko Pedagozki :skacza:
Ty także :uscisk:
-
Moje kochane forumki
Troszkę ostatnio temat slubu zszedł na dalszy plan ale teraz juz jako niestudentka (szkoda troche) mogę całkowicie oddac sie przyjemności planowania, organizowania i wydawania kasy :skacza: czyli to co najbardziej lubię:) jak to baba :taktak:
Otóż jutro spotkanko z projektantką i ustalanie juz ostatnich szczegółów odnosnie sukni
W tym tyg, prawdopodobnie na weekend, wybieramy sie do W-wy po obraczki, przy okazji poznam P. rodzinke :hahahaha: Jestem bardzo ciekawa obraczek, czekalismy na nie prawie 3 miesiace :mdleje: Firma sie tłumaczyła, ze miala jakis remont w sklepie...ok, tylko czas realizacji miał byc 3 tyg a sie przedłuzyło do 3 miesiecy :dno: nie zły poślizg. Mam nadzieje ze efekt końcowy będzie dla nas miłym zaskoczeniem i bedzie warty tego czekania...
W piatek rano, jeszcze przed wjazdem, spotknie z ekipą dekoratorską juz na sali w celu ustalenia co można a czego nie da rady zrobić, jakie kolorki i cała reszta dupereli.
Mam swoja wizje dekoracji i wiem juz ze wstepnych rozmow z dekoratorką, że mozna wiele zrobić tylko wszystko zalezy od sali, a gł. sufitu i ścian...no i od pozwolenia dyrektora domu kultury :brewki: Będziemy walczyc :boks_4:
co jeszcze...???
aaaaaaaaaaaaa nowina tadam tadam tadam!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
Podróż poslubna na Sycylii :skacza: :skacza: :skacza: :skacza: :skacza: :skacza:
Jedziemy na tydzień czasu z siostrą P. i jej mezem do znajomych!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
:brawo_2: :brawo_2: :brawo_2: :brawo_2:
A jeśli zostanie troszke kasy pojedziemy do mojej siostry do Corku, wypozyczymy autko i pozwiedzamy i przy okazji odwiedzimy znajomych w Irlandii, a jest ich troszkę :los:
No to tak z wstepnych ustaleń, ale już sie cieszę :skacza:
Jeśli chodzi o rodziców, temat zamkniety. Na 100% nie przyjadą więc juz nawet z nimi na ten temat nie zamierzam rozmawiać i ich błagać.Teraz zostaje tylko ustalenie jak ma wygladac błogosławieństwo i podziekowanie dla P. mamy. Myslimy nad tym :drapanie:
No to chyba wszystko jak na ten czas :drapanie:
-
No to się nieźle uwijasz, nie dałaś sobie odpocząć po obronie, a jak wiadomo się to należy.
Powodzonka na sali, na pewno się wszystko da zrobić na takie okazje na pewno na wyszstko pozwalają. No chyba, że chciałabyć przestawiać ściany :)
-
Mamy takie samo wyskształcenie
no proszę :) a jeśli mozna wiedziec pracujesz w swoim zawodzie?
Pracuję w szkole, uczę informatyki i techniki :) Swego czasu robiłam podyplomówki z tych przedmiotów.
-
hehe Zanetka to sie wzielas do roboty :skacza:
czekam na foty obraczek :brawo_2:
a co do sycylii bomba i to do zanjomych swietnie :brewki: :brewki:
no i do Cork ale macie fajne plany :los:
-
:hello:
Dziś miałam spotkanko z projektantką i ustaliłysmy juz dokładnie jak sukienka ma wyglądać. Było parę prokjektów aż w końcu wybrałyśmy jeden, według mnie ten najlepszy :taktak: Krawcowe z Elblaga nie podjęły sie uszycia bazy do tej sukni, ma szyć firma z Warszawy, a może uda sie zeby uszyto ja w Australii, tam wyszłoby taniej. Na ale to sie okaże w ciagu dwóch dni. Ogólnie jestem zadowolona ze spotkania, miary wzięte wiec nie długo zaczną sie pierwsze przymiarki i...pierwsze fotki:) Fajne uczucie jak sie wspólnie projektuje sukienkę, ma ona wówczas dodatkowe znaczenie i wiem już dziś że nie bede jej sprzedawać, bo chyba bym za bardzo :Placz_1:
-
ŻYCIE JEST JAK PUDELKO CZEKOLADEK...NIGDY NIE WIADOMO NA CO SIE TRAFI...
Święta prawda :taktak:
-
:hello: Muszę Was kochane opuścić na parę dni. Jedziemy jutro do Warszawy po obraczki a przy okazji odwiedzimy rodzikę P. no i mam nadzieję pozwiedzac troszkę i poznać nocne życie w stolicy :taktak:
Po powrocie ( w środę) wkleje oczywiscie fotki obrączek, oby były dobre rozmiarem...
Już za Wami tęsknie :popija:
buziaczki papapapa!!!!!!!!!!!!
-
:id_juz: baw się dobrze :skacza:
czekamy na fociaki :id_juz:
-
uu zwiedzanie stolicy fajnie sie zapowiada :skacza:
czekamy na fotki :los:
-
:skacza: Spokojnej i fajniutkiej podróży i wracaj do Nas z fotami :brawo_2:
-
:hello:
Wrócilismy z Warszawki. Wycieczka do stolicy okazała sie być jedynie okazja do poznania P. rodzinki...poniewaz jubiler, u którego zamówiliśmy obaczki po prostu je zchrzanil!!!!! :glowa_w_mur: Porażka :mdleje: Czekalismy na obraczki 3 miesiace (a mielismy obiecne ze w ciagu 3 tygodni obraczki beda do odbioru), a gdy juz były gotowe to okazało sie że źle sa zrobione. Na mojej obrączce miały byc 3 brylanciki z przodu w nie wielkiej od siebie odległosci a zostału osadzone: 1 brylant z przodu, 2-gi z boku a 3- od spodu!!!!! wygladało to okropnie! Gdyby było wiecej brylantów to moze nie wygladało by to głupio ale z trzema na około :mdleje: bez sensu! Natomiast P. obraczka była dużo za duża! No i oczywiscie nie przyjelismy ich...Wkurzeni na maxa, bo z Elblaga do W-wy ponad 300 km i specjalnie urlop P w pracy wział no i czas oczekiwania 3 miesiace to juz sporo, juz mielismy zamiar serdecznie podziękowac za obraczki...i szukac gdzie indziej, u bardziej odpowiedzialnego jubilera...Pani bardzo zakłopotana zaczeła przepraszać, obiecała ze naprawia je w expresowym tempie i przyslą do sklepu w Gdańsku zebysmy juz nie musieli znowu jechać do W-wy (nie doczekanie ich) i obnizyli nam cenę o pare stówek... No wiec dalismy im jeszcze max 2 tyg i jesli wówczas sie nie wywiążą to rezygnujemy z ich usługi. Dodam że jubiler u którego zamówilismy jest bardzo renowowany i ma sklepy w całej Polsce, wiec byłam pewna ze problemów nie bedzie. No ale sie rozczarowalam baaarddzzooo!!!
Całe szczęście rodzinka P. okazala sie bardzo bardzo bardzo miła i cudownie spedzilismy ten weekend. Już wiem że goscie na weselu dopiszą :) Choc jedno dobre z tej wyprawy!
A poza tym tesko mi było za Wami:) :taktak:
-
Zaneta_81, przykre że się rozczarowaliście z tymi obrączkami, może napisz jaka to firma, żeby ustrzec innych w razie czego.
obnizyli nam cenę o pare stówek
... to jaka była początkowa cena za nie, jeśli można wiedzieć?
Wpłaciliście jakieś pieniądze? Ja bym zrezygnowała, co to za konował musiał robić?
-
no nie ladnie z tymi obraczkami wayszlo :dno:
a macie jakies fotki :los:
-
może napisz jaka to firma, żeby ustrzec innych w razie czego.
...dam im jeszcze jedną, ostatnia szansę, jesli za 2 tyg nie bedzie tak jak byc powinno nie omieszkam ogłosic wszem i wobec jaka to firma sobie tak z klientami pogrywa :taktak:
... to jaka była początkowa cena za nie, jeśli można wiedzieć?
cena promocyjna na targach w warszawie - 1470 zl
wplacilismy zaliczke w kwocie 300zł
Nie zrezygnowalismy bo obraczki naprawdę nam sie podobają... :drapanie: moze bardzo podobne bysmy znalezli u innego jubilera ale znowu szukać... :mdleje:
zresztą nie mamy gwarancji że gdzie indziej bedzie lepiej :drapanie:
a macie jakies fotki
Tyluniu, nie robilismy fotek obraczek, z tych nerwów nie mielismy w ogóle do tego głowy :popija:
-
rzeczywiście cena niemała, mam nadzieję, że sprawa zostanie pomyślnie rozwiązana, ja z czystym sumieniem mogę polecić jubilera, ktory nam robił obrączki, więc gdyby co wal jak w dym :blant:
-
ja z czystym sumieniem mogę polecić jubilera, ktory nam robił obrączki, więc gdyby co wal jak w dym
Dzieki wielkie Słoneczko. Będę pamiętać :taktak:
Mam jednak nadzieje ze nie będę musiała skorzystać...
-
:hello: Żanetko...przebrnęłam przez 10 stronek :ekxpert: i na pewno będę tutaj zaglądać :brewki:
Bardzo ciekawa jestem Twojego projektu sukienki :tupot: :tupot: :tupot: :tupot: :tupot: :tupot:
Bardzo przykra sprawa z rodzicami :przytul: Może jeszcze to przemyślą... :drapanie: mam taką nadzieję...
No i GRATULACJE MGR :skacza: :skacza: :skacza: :skacza: :skacza: :skacza:
Po takiej akcji obrączki na pewno będą idealne :taktak:
-
Witam Cię Ula!!! cieszę sie, że zajrzałaś do mnie :skacza: i zaglądaj jak najczęściej :taktak:
Bardzo ciekawa jestem Twojego projektu sukienki
jak tez jestem bardzo ciekawa efektu końcowego :tupot:
No i GRATULACJE MGR
dziekuję bardzo:)
Po takiej akcji obrączki na pewno będą idealne
Oby, oby :drapanie:
-
:hello:
I kolejny dzionek zleciał...niby żadnych wielkich zmian...
Ale od wczoraj postanowiłam zadbac troszkę bardziej o zdrówko swoje i swojego Skarba oczywiście a mianowicie wprowadziłam w naszą dietę mnóstwo warzyw i owoców. Wiecie, takie kokotajle owocowe, czy warzywka na obiadzik do tego oczywiscie rybka lub mięsko. Mój skarb jest troszke niepocieszony bo jest typowym samcem czyli zwolennikiem mięcha w kazdej postaci i w olbrzymiej ilości. :taktak:
Mam nadzieję, że przywyknie do nowego trybu zycia :brewki: taki los... :los:
Ale az tak okrutna to nie jestem, dzis wieczorkiem :pijaki:
a poza tym to wsio po staremu...jutro kolejne nauki( juz 4), w tyg pewnie odezwie sie projektantka w sprawie sukni( taka mam nadzieję).
Tak sobie mysle o sukience poprawinowej, marzy mi sie biała sukienka za kolanko ozdobiona delikatną zarna koronką...hmm albo zgodnie z tredami forum - czerwoną :los: Ale to sie jeszcze zobaczy
Acha mój Skarb był dziś na wybielaniu ząbków, zmiana radykalna. Teraz moje w porównaniu do jego to :mdleje: Przydałoby sie i moje wybielić ale nie damy chyba rady z kosztami :popija: może jedynie wybiele za pomocą nakładek to chyba koszt 800 zł....jesli w ogóle choć tyle nam zostanie :drapanie: Koszty wesela przeogromne i przersoły nasze przypuszczenia, już nawet przestalismy liczyć żeby sie zbytnio nie nerwować...Życie...
-
:hello:
Za nami kolejne nauki, już 4 :) oj szybko leci :taktak:
Wczoraj ksiądz nas miło zaskoczył...oznajmił, że jeśli para mieszka ze soba przed slubem to spowiadaja sie tylko raz - dzień przed slubem :taktak: według mnie jest to jak najbardziej słuszne podejście, no bo w przypadku kiedy para mieszka ze sobą to spowiedz miesiąc przed jest zupełnie zbędna, bo wiadomo że w łóżku różanca nie odmawiają :brewki:
więc czeka nas tylko jedna spowiedź, mój Skarb sie niezmiernie ucieszył... :drapanie:
Poza tym nic nowego. Martwi mnie troszke że projektatnka nie dzwoni, miała sie odezwać z informacja gzie moja sukienka będzie szyta...hmmmm no cóz poczekam do poniedziałku...
Acha...biorę sie ostro za babskie sprawy, bo od razu po slubie chcemy sie starać o małego skarbka i przydałoby sie juz zacząc do tego odpowiednio przygotowywac :taktak: :skacza:
Na razie robie rozeznanie wśród ginekologów :drapanie:
No to chyba na tyle, ściskam Was forumki :uscisk: i miłego dzionka!!! buziaki
-
Za nami kolejne nauki, już 4
super :brawo_2:
Fajnie, że trafiliście na fajnego księdza z normlanym podejściem do życia, jakoś mi się zdaje, że dziś niewielu takich zostało.
od razu po slubie chcemy sie starać o małego skarbka
ehh jak wam zazdroszczę ..... życzę powodzenia :brawo_2: :brawo_2:
-
Ksiądz trafił Wam się, że tak powiem ludzki i bardzo w porządku :brawo_2:
Fajnie, że juz planujecie szkrabka :skacza:
-
hmmm a ja myślałam że jedna spowiedź w przypadku par mieszkających razem przed slubem jest ogólnie praktykowana :drapanie: wychodzi na to, że jednak w niektórych parafiach takie pary musza sie spowiadać 2x :drapanie:
Już sie zdecydowałam na gin :taktak: brałam pod uwage głównie wyposażenie gabinetu w sprzęt dzieki któremu teoretycznie powinnam liczyć na dokładniejsze badania i krótszy czas oczekiwania na wyniki :drapanie: Ogólnie ten lekarz do którego sie wybieram jest uznawany za dobrego fachowca i badzo przyjemnego człowieka. Byłam u niego wcześniej i mam podobne zdanie na jego temat. Owszem pare dziewczyn nie wypowiada sie na jego temat zbyt pozytywnie ale chyba nie ma takiego lekarza który by każdemu odpowiadał w 100%...no okaże sie jak cos bedzie nie tak wybiore sie do innego.
W ogóle nie biorę pod uwage kobiet gin :drapanie: hmmm sama nie wiem czemu nigdy nie byłam u kobiety...
-
Żanetko, my nie mieszkamy ze sobą, a tez musimy 2 razy sie spowiadać - pierwszy raz, po spisaniu protokołu, drugi, najlepiej dzień przed slubem, albo w dniu slubu (jak powiedział nam pan w kancelarii: "żebyście nie zdążyli nagrzeszyć" :los: ;) )
-
my nie mieszkamy ze sobą, a tez musimy 2 razy sie spowiadać - pierwszy raz, po spisaniu protokołu, drugi, najlepiej dzień przed slubem, albo w dniu slubu
No to jest reguła
Ale spowiedz miesiąc przed dla tych co mieszkają razem jest wg mnie zbędna...no chyba że przez miesiąc zero :uscisk: a to by było trudne w naszym przypadku :brewki: łatwiej jest zachować celibat dla osób które razem nie zasypiają w jednym łóżeczku....wówczas spowiedz miesiac przed ma sens i jest sznasa ze postanowienie poprawy będzie zrealizowane :drapanie:
-
My tez mamy karteczke do spowiedzi z zaznaczona tylko jedna spowiedzia i nas takze ksiadz uswiadomil ,ze po tej spowiedzi nie moze dojsc do wspolzycia i nie okreslij dokladnego terminu , mowil ,ze moze byc nawet tydzien wczesniej :skacza:
-
Aha, nie zrozumiałam dokładnie
No u nas też by było trudno, bo na stałe nie mieszkamy ze sobą, ale jak u siebie jesteśmy - na parę dni zwykle, to jednak mieszkamy - z doskoku ;)
A chyba raczej nie będziemy sie tak maltretować, żeby przez miesiąc sie nie spotykać ;) :oops:
Co zaś do drugiej spowiedzi, to wchodzi w grę dzień przed slubem :afro:
-
Co zaś do drugiej spowiedzi, to wchodzi w grę dzień przed slubem
Mysle ,ze to jest najwygodniejsza opcja bo w dniu slubu sa wazniejsze sprawy niz spowiedz :drapanie: :brewki:
-
Co zaś do drugiej spowiedzi, to wchodzi w grę dzień przed slubem
No i tylko ta jedna nas czeka :skacza: ....z całego życia ehhhhh :mdleje:
-
Co zaś do drugiej spowiedzi, to wchodzi w grę dzień przed slubem
No i tylko ta jedna nas czeka :skacza: ....z całego życia ehhhhh :mdleje:
nooo, aż się boję :afro: :||
-
hihi dobrze ze ksiadz byl w porzadku my jeszcze nie wiemy co jak i kiedy :los: ale racja z ta spowiedzia bo po co 2 razy ja w ogole mysle ze 1 dla wszystkich by starczyl :los:
oj ja bym sie zaniepokoila sukienka lepiej sie przypomniec :los:
buziaki
-
:hello:
Pierwsza wizyta w poradni rodzinnej zaliczona :taktak: trwała moze 1 minutę :skacza: powiedzieliśmy kiedy slub i umówilismy sie na następne spotkanie za tydzień - juz ostatnia bo Pani powiedziała ze połączymy 2 w 1 :brawo_2:
A i mamy wpłacic 25 zł...wiec chyba nie tak zle :drapanie:
poza tym monotonia :popija: ale taka całkiem przyjemna :)
-
O to ciesze się że kolejny kroczek do przodu :D
-
wow minutka to szybko my meczylismy sie pomad godzine. :mdleje: ..ale za poradnie nic nie placimy :drapanie:
-
:hello:
Piękna pogoda nam sie zrobiła, w końcu czuć wiosenkę :skacza: :skacza:
a przez to więcej energii również jest i dlatego wraz z siostra wziłysmy sie za zaroszonka :taktak: czas najwyższy. Nie będziemy ich robic własnoręcznie, tylko zamówimy na allegro, ale tekst w środku jest naszym dziełem :skacza:
Oto zaproszenia, które prawdopodobnie zamówimy ( na razie jest zamówione tylko 1 dla sprawdzenia).
1 wersja: zaproszenia dla osób, które możemy wręczyc osobiście
(http://img253.imageshack.us/img253/5328/allegrozqc3.jpg)
2 wersja: zaproszenia do wysłania
(http://img253.imageshack.us/img253/5144/allegroz2pz4.jpg)
A to środeczek
(http://img231.imageshack.us/img231/1724/allegroztekstjc6.jpg)
Tekst bedzie nastepujący:
Ty i Ja spośród tysięcy
Mocno trzymamy się za ręce,
Niezwykły dzień, doniosła chwila
I szept nieśmiały: miły…miła…
Odtąd już razem zawsze i wszędzie
Tak miało być i tak niech będzie!
Bolesław Leśmian
Rozpoczynając wspólną drogę życia
i ślubując przed Bogiem
miłość, wierność i wzajemny szacunek
Żaneta i Paweł
mają zaszczyt zaprosić
Sz.P. .......................................................
na ceremonię zaślubin dnia 7 lipca 2007 roku
o godzinie 17.00
w Kościele św. Jana Chrzciciela w Ornecie.
Miło nam będzie gościć Sz.P. na przyjęciu weselnym,
które odbędzie się w Miejskim Domu Kultury w Ornecie.
Prosimy o potwierdzenie uczestnictwa w uroczystości zaślubin
oraz przyjęciu weselnym do dnia 31.05.2007r.
Żaneta, tel.
Paweł, tel.
Czekam na wasze opinie i ewentualnie sugestie zmian.
-
Zaneta_81, mnie się podoba tak jak jest, nie wnoszę żadnych wniosków o zmiany :taktak: Jest jaknabardziej w porządeczku
-
A teraz tadam tadam!!!!
Przedstawiam wszem i wobec i każdemu z osobna moją siostre Paulinę , która będzie Nam świadkować :skacza: :skacza: :skacza:
(http://img266.imageshack.us/img266/5788/imprezkaiwarszawka010md6.jpg)
Zdjęcie świadka wkleje jak uzyskam od niego zgodę na publikacje :taktak:
A na koniec jeszcze fotki z dzisiejszego wypadu nad Zalew Wiślany
(http://img407.imageshack.us/img407/9444/kadyny07061zr2.jpg)
-
śliczne zaproszonka :brawo_2:
nie wnoszę żadnych wniosków o zmiany :taktak: Jest jaknabardziej w porządeczku
a ja się pod tym podpisuję obiema łapkami
-
Zaneta_81, Super zaproszenia. Takie delikatne i skromne a zarazem bogate. Bardzo mi się podobają.
-
Super zaproszenia. Zdjęcia ładne :D
-
Bardzo ładne :D
-
Zaneta_81, bardzo podobne z siostrą jesteście, super fotki
-
super zaproszenia bardzo eleganckie :brawo_2:
-
Zaneta_81, bardzo stylowe te Wasze zaproszenia, podoba mi się pomysł tego rulona - ciekawe są :taktak:
-
:hello:
Ciesze sie że Wam również zaproszonka się podobają :skacza: Mialam ogromny problem żeby się na jakieś zdecydować...
Mam do Was następujące pytanko
Otrzymałam zawiadomienie o slubie koleżanki, czy tym samym jestem zaproszona na ceremonie ślubna do kościoła czy tylko zawiadamiają???
A tak w ogóle czym sie dokłądnie różni zawiadomienie od zaproszenia i kogo Wy zapraszałyście a kogo tylko zawiadamiałyście???
Ja wysłyłam tylko zaproszenia, nawet nie pomyślalam o zawiadomieniach :drapanie:
-
po uno MELDUJE SIę na posterunku :brewki:
a co do stwierdzenia
Ja wysłyłam tylko zaproszenia, nawet nie pomyślalam o zawiadomieniach
to tak jak My, będziemy tylko rozwozić zaproszenia.... myśle że takie zawiadomienia w moim przypadku miją sie z celem - Ci którzy mają wiedzieć wiedzą , więc jak będą mieć życzenie brać udział w ceremoni zaślubin - poprostu sie wstawia do kościoła i finito.
Uważam, że czułabym sie nie zręcznie gdybym miała tylko zawiadomić a nie zaprosić potencjalna osóbkę. :||
-
ważam, że czułabym sie nie zręcznie gdybym miała tylko zawiadomić a nie zaprosić potencjalna osóbkę. :||
Zgadzam sie w zupełności
-
ważam, że czułabym sie nie zręcznie gdybym miała tylko zawiadomić a nie zaprosić potencjalna osóbkę. :||
Zgadzam sie w zupełności
ja też.
my również dajemy/wysyłamy zaproszenia, żadnych zawiadomień.
i wszystkie są na slub i wesele. no nie - tylko na ślub zapraszam koleżanki z pracy.
-
A u mnie na przykład było bardzo sympatycznie, gdy na ręce szefa dałam Zawiadomienie dla całej ekipy firmy.... o ślubie. Wyślemy je też do dalszej rodziny i kilku znajomych, może będą mieli ochotę przyjechać, kto wie.. Jakoś nie wyobrażam sobie do nich dzwonić i informować telefonicznie.
-
Zasadą jest, żeby zawiadomienia o ślubie były wysyłane PO uroczystości ale wiele osób stosuje zasadę, że jak wręcza zawiadomienie to dotyczy ono tylko ceremonii zaślubin, zaproszenie natomiast dotyczy również przyjęcia - trochę to dziwne ale przecież podobno reguły sa po to, żeby je łamać ;)
-
Ponadto w Zawiadomieniu nie umieszcza się informacji o imprezie weselnej oraz o potwierdzeniu przybycia :)
-
Ponadto w Zawiadomieniu nie umieszcza się informacji o imprezie weselnej oraz o potwierdzeniu przybycia
wszytsko pieknie ładnie, ale Ja bym się na nie nie zdecydowała- powód jest prostu nie miałabym ochoty narażać kogoś na zbędnę koszty przybycia- a przeciez jak juz sie przyjdzie , to tak jakoś głupio z pustymi rękami :dno: - ale oczywiście to jest tylko moje odczucie :brewki:
-
Ja osobiscie daje zawiadomienia tzn wysylam,kolezankom ze szkoly i sasiadom,u nas taki zwyczaj jest i tyle:) :skacza:
-
hmmm nie wiem czy nie wysłać karty z życzeniami....
Z jednej strony nie chce żeby koleżanka sie czuła urazona że nie przyjechałam na jej ślub a z drugiej strony nie wiem czy zawiadomienie pozwala mi byc na tej uroczystości. No i co mam zrobić???? :mdleje:
-
Myślę, że właśnie zawiadomienei jest tym samym zaproszeniem, ale moim zdaniem nie zobowiązuje do przynoszenia prezentów, to zależy od dobrej woli. Ja się wczoraj nad tym zastanawiałam z koleżanką, która będzie miała ślub po mnie. Chciałabym, żeby kilka osób przyszło do kościoła, a nie stać mnie na mega wielkie weselicho, więc myślałam o tym, żeby wysłać same zaproszenia na ślub, bez potwierdzenia przybycia, :drapanie: ale to się okaże
-
My zaproszenia rozdaliśmy tym osobom które chcemy żeby uczestniczyły w przyjęciu weselnym, a zawiadomienia wysylam mojej rodzinie, ktorej nie zapraszam na wesele (sa z daleka) i kolegom i koleżankom, ktorych nie zaprosiliśmy poniewaz nierobimy wielkiego wesela. A wynika to z tego że mam liczną rodzinę i samą przyjezdną i jakbym chciala ich wszyskich zaprosić to wyjdzie 150 osób a wesele robimy na 60. ach tu na Śląsku jest jeszcze zwyczaj rozwożenia ciasta przed slubem do osób , ktore nie sa proszone na wesele. Do kościoła może przyjść przecież każdy i to od tego kogoś zależy czy np. przyniesie jakies kwiatki czy nie.
-
a z drugiej strony nie wiem czy zawiadomienie pozwala mi byc na tej uroczystości
A czy masz na tym zawiadomieniu gdzie sie odbywa wesele ?
Ja dawałam zawiadomienia osobom które były zaproszone tylko na slub .
I dlatego na zawiadomieniach pisze sie tylko o dacie , godzinie i kosciele a nie o miescu wesela .
-
masz na tym zawiadomieniu gdzie sie odbywa wesele
nie powinno być takiej informacji na zawiadomieniach
dawałam zawiadomienia osobom które były zaproszone tylko na slub
to jest teraz najcześciej praktykowane, chociaż zawiadomienie z założenia powinno być wysłane PO ślubie w celu powiadomienia o zawartym już związku; zauważcie, że teraz są zaproszenia tylko na ślub a zaproszenia na wesele osobno, bądź zaproszenia na ślub i wesele razem... :taktak:
-
hmmm ja nie daje zawiadomien kto bedzie chcial to przyjdzie do kosciolka a wysylam tylko zaproszenia :los:
Zaneta mysle ze chodzi tylko o obecnosc w kosciele :los:
fajne fotki :los:
zaproszenia cudne zwlaszcza te ruloniki...ja tez bym nic w tekscie nie zmieniala...beda sliczne :skacza:
-
:hello:
Wczoraj po zrobieniu dokładnej listy gości okazało sie że będzie zaproszonych prawie 150 osób!!!! :mdleje: :mdleje: :mdleje:
Planowaliśmy max na 120.... :drapanie:
Bierzemy pod uwagę że 100% nie przyjedzie, ale i tak sporo wyjdzie....
hmmm...liczyliśmy najbliższą rodzinę i bliskich znajomych, nie przypuszczałam że wyjdzie taka liczba, no ale cóż :popija: Z jednej strony sie cieszymy, ale tak sie ciesząc łapiemy sie również za nasze kieszenie.
Poza tym troszke zaczynam sie martwić o sukienkę :popija:
Miałam już na początku przyszłego tyg miec pierwszą przymiarkę ale prawdobopdobnie sie to nie uda. Dokladnie bede wiedziała na jakiej etapie jest moja sukienka w poniedziałek. Mam nadzieję, że sie szyje już....
Co jeszcze??? :drapanie: ...acha
Tak sobie myślalam jak podziękowac P. mamie, któa jako jedyna (jeśli chodzi o rodziców) pomaga nam jak tylko może. Myślę że zasługuję na coś wyjatkowego. No i tak sobie wymyśliłam, żeby w ramach podziękowań wręczyc jej zaproszenie na weekendowy pobyt w jakimś ciekawym miejscu ( może na Mazurach) gdzie troszkę by odpoczela i mogła skorzystac z róznych zabiegów relaksujących i pielęgnujących. Myślę, że po tej nerwówce związanej z przygotowaniami chętnie z tego skorzysta. Tylko teraz sie zastanawiam czy zafundowac jej to przed czy po slubie??? :drapanie:
Jak uważacie? A może znacie jakies fajne miejsca, gdzie nie ma tłumu turystów i gdzie mozna sie zrelaksować a przy tym upiększyc? jestem w trakcie poszukiwań ale jeśli znacie jakieś miejsce godne polecenia to przesyłajcie na prv :taktak:
Ok lece sprzątać mieszkanko a póżniej muszę dopieścić swoje CV, bo w poniedziałek....ale o tym ciiiii, żeby nie zapeszać.
Buziaczki!!!!
-
Zaneta_81, no to szykuje sie wielkie wesele:)
Z tym podziekowaniem wydaje mi sie, że można wreczyć to zaproszenie przed weselem , napewno przyda jej sie taki odpoczynek i odstresowanie od wszystkiego:)
-
ale z drugiej strony czy mama napewno wtedy odpocznie :drapanie: czy myslami bedzie caly czas z Wami wez to pod uwage :przytul: mysle ze lepiej po slubie mamie cos zafundowac :blant:
bo w poniedziałek....ale o tym ciiiii, żeby nie zapeszać.
Buziaczki!!!!
oki trzymam kciuki :przytul:
-
Bierzemy pod uwagę że 100% nie przyjedzie, ale i tak sporo wyjdzie....
Tak pewnie bedzie , bo to zawsze komus coś wypadnie....
Mam nadzieję, że sie szyje już
My też bo chemy zdjecia zobaczyc :D
Chociaż masz jeszcze 3 miesiace wiec napewno wyrobią sie na czas .
zaproszenie na weekendowy pobyt w jakimś ciekawym miejscu
O tak ! Nawet se nie wyobrazasz jak rodzice przezywają ślub dzieci , ile ich to nerwóo kosztuje . A taki wypad to super relaks .
-
Kobietki mam nadzieję że pamiętacie o Dniu Mężczyzn!!!! :skacza:
Ja świętować będę z moim mężczyzą dopiero jutro, bo dziś moje Kochanie w pracy :popija: no cóż służba nie drużba....
a dla wszystkich Panów na naszym forum i nie tylko:
WSZYSTKIEGO NAJLEPSZEGO, UDANEGO ŻYCIA MAŁŻEŃSKIEGO, SPEŁNIENIA MARZEŃ I SWOICH NAJDROŻSZYCH NAJPIĘKNIEJSZYCH NAJCUDOWNIEJSZYCH JEDYNYCH NAJWSPANIALSZYCH....KOBIET PRZY BOKU!!!! :Daje_kwiatka:
-
hmm ...no to musze sie przyznać że nie wiedziałam że dzisiaj takie święto :drapanie:
-
hmm ...no to musze sie przyznać że nie wiedziałam że dzisiaj takie święto
Ja tez nie :drapanie:
-
To chyba wymyslili żeby mężczyźni nie byli pominięci po święcie kobiet :blant:
-
Ja tez nie weidziałam ze mamy takie Święto.... i mójR. chyba też nie :drapanie:
-
słyszałam w czwartek w radio i... zapomniałam :roll: :oops:
Ale jeszcze mamy 10 marca przez 3,5 godziny, więc zdażę ;)
-
hmm ...no to musze sie przyznać że nie wiedziałam że dzisiaj takie święto
Ja tez nie
Ja tez nie weidziałam ze mamy takie Święto.... i mójR. chyba też nie
No fakt, mało znane jak do tej pory święto, ale każda okazja dobra na świętowanie :) niech więc im będzie :brewki:
Ale jeszcze mamy 10 marca przez 3,5 godziny, więc zdażę
A pewnie, że tak :taktak:
-
hmm .. no tak bo na dzień chłopaka to juz nasi mężczyźni trochę za starzy :brewki: , wiec trzeba było im wymyślić Dzień Mężczyzny :los:
-
hmm .. no tak bo na dzień chłopaka to juz nasi mężczyźni trochę za starzy , wiec trzeba było im wymyślić Dzień Mężczyzny
tak własnie, no a w przyszłości będą obchodzić Dzień Dziadka :mdleje:
-
Zaneta_81, ale chyba wczesniej dzien Ojca :brewki:
-
No fakt, ale zwrócilam uwage na Dzień Dziadka, bo to mnie przeraża na dzień dzisiejszy i jakoś trudno mi sobie wyobrazić mojego skarba w tej roli, choć nazwisko jakie nosi ( i nie długo ja tez) cudownie pasuje do dziadka :taktak:
Dziadek Mróz :skacza: :skacza: :skacza:
-
Zaneta_81, :skacza: :skacza: hihi no to idealnie bedzie pasowało :tupot:
-
a my obchodzimy 30 września.. :drapanie: a to co dzień chłopaka? hmmm ale w sumie dnia dziewczyny nie ma jest tylko 1 dzień kobiet :drapanie: a drugiej strony, moje Kochanie nigdy o tym nie pamięta i zawsze jest super zaskoczony i u nas tak już chyba zostanie.
-
a my obchodzimy 30 września..
my też, jak sobie przypomnę :hahahaha: no za dobrze, by panowie mieli z nami, gdybyśmy ich rozpieszczały ekstremalnie w dzień chłopca i dzień mężczyzny :blant:
Zaneta_81 pomysł z podziękowaniem dla mamy ukochanego jest świetny, na pewno będzie kobita zadowolona. Też się zastanawiam, czy przed ślubem mama będzie w stanie się w 100% odprężyć, bo myślami i tak będzie krążyć wokół wesela. :drapanie: Kurcze, a może by jakoś ją podejść, obadać, żeby miała jakiś wpływ na termin wyjazdu??
-
A co to się stało z moim licznikiem???? :drapanie: :popija:
o co chodzi? może ktos wie???
-
Zaneta_81, spróbuj go jeszcze raz zapisac w profilu
-
kurcze tez tak mysle ze 2 swieta to za duzo...ja tez wole we wrzesniu a wczoraj tylko zyczonka :los:
-
Ja dopiero dziś się dowiedziałam i mąż dostał buziaka z tej oto okazji :hahahaha:
Żanetko to kiedy zobaczymy pierwsze foteczki z przymiarki już coś wiadomo.... :?:
U nas miało być ok 120 osób a w ostateczności było coś ok 100 i dzwoniliśmy jeszcze po parę rezerwową :brewki: więc spoko...a pierwsza wersja to 200osób...luzk...jeszcze kilka razy Wam się zmieni :los:
-
Żanetko to kiedy zobaczymy pierwsze foteczki z przymiarki już coś wiadomo....
czekam dzis na tel od mojej projektatki :tupot: na razie tel milczy :drapanie: juz mnie zaczyna to troszke niepokoic....
Jednak dziś cos innego mi zaprząta głowę...byłam na rozmowie w sprawie pracy jako wychowawca w Domu Dziecka i było bardzo sympatycznie. Pani dyrektor bardzo przyjemna kobieta, rzadko sie spotyka takich ludzi zwłaszcza w palcówkach opiekuńczych. Porozmawiałysmy sobie dłuższą chwilkę, muiałam troszke poopowiadac o sobie i...chyba wyszło pozytywnie, bo pani dytekto zaproponowała mi, zebym parę razy przyjechała do Domu Dziecka, zaznajomiła sie ze specyfika pracy, poznała dzieci a ona przy okazji równiez pozna mnie :skacza:
Jestem więc dobrej myśli.
Fakt że tańczyłam parę lat taniec towarzyski okazał sie dodatkowym atutem, jak równiez staz w firmie, zajmującej się pisaniem wniosków o dofinansowanie z Unii.
Tak więc do końca marca mam pare razy odwiedzic placówkę i sprawdzic czy podołam, bo pracy w domu Dziecka wbrew pozorom nie nalezy do łatwych :popija:
Czy zostane zatrudniona okaze sie w kwietniu.
Zaczynam od jutra...z jednej strony sie boje, ale wiem że kolejna taka szansa szybko sie nie przytrafi :taktak:
-
Zaneta_81, no to trzymamy kciuki żeby wszystko dobrze poszło, i żebyś dostała ta prackę :) :ok:
-
Zaneta_81 super - gratuluję :skacza:
Zaczynam od jutra...z jednej strony sie boje, ale wiem że kolejna taka szansa szybko sie nie przytrafi :taktak:
nie ma się co bać, wszystko będzie ok, praca z dzieciakami czasem bywa trudna, ale i satysfakcjonująca (w przeciwieństwie do płacy :popija: ) Trzymam kciukasy :brawo_2:
-
(w przeciwieństwie do płacy )
niestety tak moze by c tylko w naszym kraju :dno:
Ale oprócz kasy, bardzo ważne dla mnie jest żeby móc pracować w swoim zawodzie...
Mój skarb ma prace, które by nie zamienił na zadna inną, zaden wyjazd za granice nie wchodzi wieć w grę, a ja siebie nie widzę jako gospodyni domowej. Też chce wychodzic rano do pracy, żeby pozniej pędzic do domku gdzie czeka rodzinka :skacza:
Po prostu muszę cos robić i czuc sie potrzebna, inaczej bym zwariowała
-
Zaneta_81 ja tam powiem szczerze, że się mi poglądy zmieniły. Kilka lat temu byłam zdecydowaną przeciwniczką, a dziś gdybym miała możliwości i gdyby małż super zarabiał to chyba byłabym w stanie zostać kurą domową :hahahaha:
Aczkolwiek nie ukrywam, że w szkole to bym chciała pracować - najbardziej z najbardziejów :blant: Nawet zaczynam niebawem moja "kampanię" i roznoszenie CV po okolicznych szkołach :tupot:
-
Zaneta_81, myślę, że pomysł z prezentem dla mamy jest świetny i uważam, że najlepiej jak będzie mogła wypocząć i się zrelaksować po Waszym weseleu - dlaczego :?: Skoro jako jedyna współuczestniczy w przygotowaniach to znaczy, że bardzo to przezywa i takie odizolowanie jej tuz przed mogłoby jej sprawić więcej przykrości niż radości a po...Wy bedziecie zaafarowani nowym stanem ;) a mama na pewno chętnie odetchnie :taktak:
Trzymam kciuki, żeby się z praca udało :ok:
-
najlepiej jak będzie mogła wypocząć i się zrelaksować po Waszym weseleu
Skoro jako jedyna współuczestniczy w przygotowaniach to znaczy, że bardzo to przezywa i takie odizolowanie jej tuz przed mogłoby jej sprawić więcej przykrości niż radości
Masz racje Maju, tak wlasnie zrobimy.
I dziekuje za kciuki dziewczynki :uscisk:
-
Zaneta_81, napewno bedzie dobrze :skacza: grunt ze Pani jest bardzo mila z takimi ludzmi od razu lepiej sie zyje i dogaduje :skacza:
-
Mój skarb ma prace, które by nie zamienił na zadna inną, zaden wyjazd za granice nie wchodzi wieć w grę, a ja siebie nie widzę jako gospodyni domowej. Też chce wychodzic rano do pracy, żeby pozniej pędzic do domku gdzie czeka rodzinka :skacza:
Po prostu muszę cos robić i czuc sie potrzebna, inaczej bym zwariowała
Sytuacja identyczna jak u nas. P ma swoja kochana prace a ja w domu siedziec nie moge bo swiruje. Nawet gdyby P "kokosy" do domu co miesiac przynosil to i tak nie chcialabym w domu siedziec i byc zalezna od poczatku do konca od faceta :drapanie:
-
Zaneta_81, To ja trzymam kciuki. na pewno bedzie dobrze. :skacza:
-
Po prostu muszę cos robić i czuc sie potrzebna, inaczej bym zwariowała
tak ma większość z nas, ja też nie wyobrażam sobie żyć tylko w domu - nie czułabym się spełniona, ja musze zawodowo pracować - mój małż to wie i za nic nie pozwoliłby mi w domu siedzieć - on wie, że ja bym kota dostała po kilku dniach :hahahaha:
-
A ja tak sobie myślę, że gdybym miała taki luksus, że mąż zarobi wystarczająco dużo, poszłabym dalej studiować, np. architekturę, bo zawsze chciałam, w ogóle to już jest duży komfort, jak mąż zarabia tyle, że nie ma musu, aby żona konieczenie musiała pracować, bo nie starczy do pierwszego, inne sprawa, że się chce, to się rozumie.
-
:hello:
Odnośnie pracy zawodowej myslimy podobnie kobitki :skacza: myslę, że gdy oboje ludzi pracuje to jest zdrowa sytuacja, każdy poza domem ma swoje życie zawodowe...
Zamknięta w czterech scianach, nawet gdyby mój P. zarabiał wystarczająco duzo kasy, czułabym sie jak ptaszek w złotej klatce :popija: nie dla mnie....
Za godzinke wyjezdzam do... :drapanie: no może jeszcze nie do pracy ale od kwietnia mam nadzieję :taktak: (a bo chyba nie napisałam że dom dziecka jest ok 30 km od Elblaga). Trochę mam stresa :popija: ale to chyba na poczatku jest nie do uniknięcia, poczatki są trudne...ale w środku mam wielką chęć pracy :hahahaha:
Dzisiaj mam miec zajęcia z najmłodszą grupą, trudniej będzie poźniej, gdy będę musiała "zmierzyć' sie ze starszymi :mdleje:
#mjcie kciuki proszę, dam znac jak było wieczorkiem
Buziaczki i miłego dzionka!!!sliczna pogodę mamy :skacza:
-
Zaneta_81, trzymamy kciuki :ok: napewno będzie dobrze :)
Miłego dnia :przytul:
-
Ja tez trzymam mocno kciuki....czekam na relacje jak było:)
A co do pracy to masz racje ja tez bym nie wytrzymala w domu nawet gdyby mnie bylo na wszytsko stac:) :skacza:
-
Tak jak obiecałam relacja
Krótko mówiąc :mdleje: :mdleje: :mdleje:
Szerzej: moje wyobrażenie o dzieciach z Domu Dziecka i pracy wychowawców runęło :cegly:
Masakra :mdleje: to co usłyszłam i co widziałam przerosło mnie :popija:
Tak jak Wam mówiłam miałam dzis zajęcia w najmłodszej grupie ( dzieci od 5 do 10 lat. Początkowo myslalam że będzie miło przyjemnie bo to małe dzieciaczki...
Nic z tego. To co te dzieci wyniosły z domu i w jaki sposób sie odzywaja do siebie nawzajem i co gorsza do wychowawców :mdleje: :mdleje: :mdleje:
Gdy ktoś jest dla nich mily i pozala na wszytsko włącznie z biciem kolegów oni równiez sa bardzo mili, ale gdzy tylko ktos im zwróci uwagę, na cos nie pozwoli to najchętniej by :Kill: Także pierwsze wrażenia :dno:
Oczywiście nie podiewałam sie sielanki, bo zdaje sobie sprawę, ze te dzieci pochodzą z rodzin najczęściej patologicznych, ale tez to nie usprawiedliwia wszytskiego. Musze ochłonąć!!!
Jutro znowu jadę na 14 ale tylko do 17 bo na 18 do poradni rodzinnej.
Pani dyrektor "pocieszyla" mnie, że od przyszłego tyg przejdę do straszej grupy, gdzie jest znacznie gorzej :pogrzeb: To może być gorzej????!!!!!!!!!!!!!!!
-
Zaneta_81, oj biedactwo :przytul: No ale niestety takie sa realia domów wychowawczych, trzeba mieć do tego pociag żeby sie tym zajmowac.. ja wiem że bym napewno nie dała sobie rady. Dlatego podziwiam cie bardzo
-
SaTine były momenty kiedy pytałam siebie samą "co ja TU robię????"
tłumacze sobie że początki zawsze są trudne i może będzie lepiej??? :drapanie:
Nateomiast teraz z innej beczki: rozmawialam dzis z projektantką P. Małgosią - czekalam na jej tel jak na zbawienie :taktak:
Sukienka jak sie okazało jest szyta przez firme w Australii, wg obliczeń projektantki wyjdzie tanej, bo materiały u nas są o wiele droższe, nawet z wszystkimi wykończeniami, które juz będą dziełem P. Małgosi. Firma zoobowiązała sie uszyć suknię w ciągu miesiąca i doliczając czas przesyłki (około tyg) gdzies na pocztku maja ma byc w Polsce. Poźniej jeszcze praca P. Małgosi, doszywanie kamieni i koronek i...suknia do odbioru :skacza:
hmmm więc pierwsze fotki w sukni w maju :tupot: :tupot: :tupot: Dłuuuugoooo!!!!
Ale coż cały urok szycia na zamówienie :taktak:
-
Zaneta_81, no to sie naczekamy na foty .. a my juz takie ciekawskie :tupot: :tupot:
-
Oj chwile mnie tu nie było i tyle stron przybyło. Więc nadrabiam zaległości: Trzymam kciuki za twój okres próbny w domu dziecka, rzeczywiście może być ciężko ale dasz rade. Ciesze się że szycie sukni idzie po twojej myśli, już nie mogę się doczekać fotek... A to jeszcze tyle czasu. Trzymaj się cieplutko i powodzenia juteo w pracy :uscisk:
-
Zaneta_81, nie zniechęcaj się - do każdej pracy trzeba się przyzwyczaić a przede wszystkim powinnas mieć dystans. Nie traktuj dzieci, z którymi masz pracowac jak dzieci tylko jak swoistego rodzaju współpracowników. Zachowaj dystans i nie daj sobie na głowę wleźć, one Cię testują - sprawdzają na jak wiele mogą sobie pozwolić, na jakim punkcie jesteś czuła. To troszeczkę prawo dżungi, albo dasz sobie radę albo wypadniesz z gry. Wydaje mi się, że ze starszymi wbrew pozorom będzie łatwiej bo wiedzą już co znaczy Dom Dziecka i mają jakieś plany na przyszłość, być moze będą bardziej aroganccy ale wyobraź sobie perspektywę, że już niedługo będziesz mieć dach nad głową i ciepłą zupke na obiad i że nikt się o Ciebie nie martwi...wydaje mi się, że znajdziesz z nimi wspolny język :ok:
Dobrze, że sprawa szycia sukni jest jasna ale szkoda, że tak długo trzeba czekać - jejku aż do maja na foty :mdleje: ja nie wiem, jak my to zniesiemy :drapanie:
-
Maju dokładnie tak jak piszesz, dzieciaki sprawdzają na jak duzo mogą sobie pozwolić w stosunku do mnie, bo tak naprawdę jestem kolejną osoba, która pojawiła sie u nich i która coś im każe, czegos zabrania itp... :drapanie:
Wiem, że muszę troszkę zmienić swoje nastawienie do nich. Toria, jaka nam wpajają na studiach jest calkowicie odmienna od rzeczywistości. Kiedys dziwiłam sie, że nauczyciel/wychowawca krzyczy na wychowanka ("agresja wzbudza agresje"), ale teraz wiem, że czasem po prostu nie da rady inaczej. Dzieciaki musza czuc respekt, i nie raz trzeba do nich mówic dokładnie tak jak oni zwracaja sie do nas, tym samym jezykiem :popija:
Boje sie że jestem za miękka na to :drapanie: człowiek chce byc miły i dobry zwłaszcza dla tych dzieci, których los juz i tak nie miło doswiadczył, a jednak okazuję sie że nie raz nie da rady :(
Dzis kolejny sprawdzian dla mnie...hmmm ciekawe jakie tym razem będą wrażenia...:drapanie:
ale dzis nastawiam sie raczej bojowo :boks_4: niech mnie któryś dzis wkurzy :brewki:
Miłego dzionka kobietki :uscisk:
-
Zaneta_81, powodzenia.. z czasem napewno będzie coraz łatwiej. Początki zawsze sa trudne :przytul:
-
Dzis kolejny sprawdzian dla mnie...hmmm ciekawe jakie tym razem będą wrażenia...:drapanie:
ale dzis nastawiam sie raczej bojowo niech mnie któryś dzis wkurzy
trzeba być twardym a nie miętkim :taktak:
-
Ciekawe jak ci dziś idzie Zaneta_81, . Tak jaka napisałaś oni muszą czuć respekt, narazie jesteś dla nich nowa, obca , ale wytrzymaj. Z czasem się do nich zbliżysz, oni tobie zaufają i będzie dobrze. Trzymam kciuki.
-
:hello:
Dziewczynki, dzis chyba lepiej było w Domu Dziecka...dzieciaki jakies spokojniejsze były, odrobiłam z nimi lekcje a pozniej poszlismy na spacerek. Jakos minęło tych parę godzinek...jutro znowu i w pt. a w weekend odpuszczam, bo musimy z P. parę spraw załatwić, m.in. dekoracja sali, odwleka sie to juz od X czasu. A od poniedziałku w starszej grupie :drapanie:
Poza tym:
Poradnia zaliczona :skacza: :skacza: :skacza:
Meliśmy tak naprawdę jedno spotkanie -prawie 40-minutowe. Było dość wesoło, Pani opowiadała to co zwykle w poradni można usłyszeć, takie pitu pitu. Poza tym zagadała P. na temat jego pracy, normalnie sie usmiałam :hahahaha: :hahahaha: :hahahaha:
P. musiał przedstawic Pani całą procedurę zatrzymania osob(wojaków), które są pod wpływem narkotyków, oczywiście zrobił to bardzo ogólnikowo ale Pani nie odpuszczala. Poprosiła zeby powiedział jej jak rozpoznac osobę, która zazywa narkotyki: "czy boli ich brzuch???" itp. :hahahaha: Parodia!!!!
W końcu stwierdzila, że dużo wiemy i nas juz nie trzeba edukować, no ale 25 zł skasowała :taktak: A i dała obrazej św. moglismy nawet wybrać :hahahaha:
Ja wybrałam Makę Boską Karmiącą ale P. stwierdził, że dla nas najbardziej odpowiedni będzie obrazek św. Rodziny...no i uległam :skacza:
-
Zaneta_81, no widzisz.. :) ciesze się że dzisiaj juz lepiej poszło z dzieciaczkami.
No i ajnie że już macie poradnię z głowy :)
-
No to nie było tak żle, z każdym dniem będzie lepiej, nie martw się. Fajnie że masz już poradnie z głowy, ja dopiero w czerwcu. A może ta pani z poradni podejrzewa że ktoś bierze narkotyki i was podpytywała o "objawy?"????
-
A może ta pani z poradni podejrzewa że ktoś bierze narkotyki i was podpytywała o "objawy?"????
Nie po prostu zaciekawiła ja praca P., bardzo byla kobieta zaskoczona, kiedy P. powiedział, że mają urządzenia, które wykrywaja obecność narkotyku nawet po połrocznym okresie od zażycia...
Aaaaaa i jeszcze spytała ile zamierzamy miec dzieci... na to mój P.- "ile Bóg da"
oj to wtedy kobieta była juz w ogole zachwycona :taktak:
Powiedziała, że jedno dziecko powinno byc dla mamusi, drugie- dla tatusia, a trzecie- dla Boga...i tak jest najbardziej prawidłowo :hahahaha:
Dziwnie sie czułam, jak bym cofneła czas o jakies 20 lat :mdleje:
-
Super że mieliście jedno spotkanie. :drapanie: ja chyba pójde do znajomej pani Doktor która prowadzi spotkania. Może też zrobi jedno, (będzie musiała bo nie będzie czasu na więcej)
-
Zaneta_81, dobrze, że w pracy już jako tako - chyba zostałas zaakceptowana ;)
Trochę dziwna ta wizyta w poradni - u nas była bezpłatna :drapanie: ale za to podstępem sobie zaplusowaliście :brewki:
-
Zaneta_81, dobrze ze poradnie macie juz zaltwiona my jeszcze sie meczymy a pani jest jak z innego swiata :mdleje:
co do pracy to wierze ze jest ciezko...ale dasz rade skoro piszesz ze juz bylo lepiej :brawo_2:
buziaki
-
:hello:
Ale mi było tęskno na Wami!!!!
Tyle spraw, tyle latania i zalatwiania od piatku aż do dziś że nie miałam kiedy do Was zajrzeć no i oczywiście zaległości :szczeka:
Pozałatwialiśmy torszke spraw slubno-weselnych z P. Z ważniejszych to zamówiony autokar :taktak: poza tym znalezliśmi inna dekoratorkę, poprzednia olewała troszke sprawe i była niesłowna a to dla mnie :dno: wiec jest inna i tansza :taktak:
Aaaaaaaaa i jeszcze jedna wspaniała widomość: remontuja Dom Kultury, w którym będzie nasze wesele :skacza: :skacza: :skacza: Bardzo dobra dla mnie wiadomosc, bo toalety były w strasznym stanie :mdleje: :mdleje: :mdleje: Dobrze ze pomysleli o tym żeby doprowadzic je do ładu jeszcze przed weselem :taktak:
Aaaa dzis doszło zaproszonko, które zamówiliśmy na próbę.Pozniej oczywiście fotki :taktak:
Ze spraw nie ślubnych: bylismy w sobote z P. w Białymstoku, kawał drogi...ale co sie nie robi dla przyjaciół...a dokładniej mówiąc dla przyjaciela P. Poprosił nas żebysmy pojechali do jednej z hodowli pod Bialymstokiem po czekoladowego labradorka. On sam nie mógł bo jest w Irlandii a chciał zrobić prezent dla swojego brata...no i niespodzianka sie udała. :skacza:
A dzis byłam po raz kolejny w Domu Dziecka, w którym sie staram o pracę. Już przeszłam do starszej grupy...ani lepiej ani gorzej, po prostu inaczej...Jest dobrze ogólnie, od jutra zaczynam zajęcia taneczne z dzieciakami...
Najgorsze jest to że w takiej sytuacji jak ja jest pare osób a etat juz tylko jeden wolny... i z tego co można usłyszec szukaja raczej mężczyzn jako wychowawców :drapanie: ale próbuje dalej bo ja uparta dziewucha jestem :los:
-
Zaneta_81, trzymamy kciuki żebyś dostała ta prace :ok: i dobrze że taka uparta jestes :)
-
ale próbuje dalej bo ja uparta dziewucha jestem
pewnie moze akurat :drapanie:
pojechali do jednej z hodowli pod Bialymstokiem po czekoladowego labradorka
slodki :brewki:
no i niespodzianka sie udała.
napewno :brawo_2:
-
Cześć Kobietki :uscisk:
Dziś byłam u Małgosi (projektantki), suknia tak jak mówiłam szyje sie w Australii, nie tylko dlatego że materiały tańsze, ale jak sie okazało do uszycia tej sukni potrzebna jest specjalna maszyna (wszywanie żyłki do tafty) i u nas panie sobie policzyły kolosalane pieniadze za to, a firma w Austalii znacznie mniej :brawo_2:
W ogóle to była akurat na salonie jedna suknia sluba, która wpadła mi w oko- biało- czarna w ogóle bardzo odważna ale cuuudnaaaaaaaaaaa!!! Projekt Małgosi więc nie może być inaczej :taktak: No ale moja sie juz szyje wiec nawet jej nie przymierzałam, żeby nie kusiła...
Zaproszonka z allegro okazały sie WIELKIM NIEWYPAŁEM!!!!!!! Dobrze, że najpierw zamówilismy probkę, bo gdybym takich dostała 70 szt to :mdleje:
Okej to na razie tyle, lece Was poodwiedzać :skacza:
-
Zaneta_81, a co było nie tak z zaproszonkami? Masz ich jakąś fote? :drapanie:
-
Sam papier był kiepski, bardzo twardy i nie dało sie ładnie zwinąc zaproszenia w rulon, od razu sie zaginało nie ładnie, ogólnie :dno:
Fotkę zrobię pozniej i oczywiscie pokaże
-
Witam
Obiecane fotki zaproszeń, które okazały sie nie wypałem pozniej, bo aparacik padł :dno:
Zamówilismy zaproszenia z pewnego źródła, nie chcielismy znowu ryzykować, zreszta czas goni...do połowy kwietnia chcemy powysyłać zaproszonka do wszystkich, wyszło nam ich 80 sztuk :mdleje: :mdleje: :mdleje:
Aaaaaaaa i po prawie 4 miesiącach wyczekiwań nasze obrączki są gotowe i czekają na odbiór :mdleje: :mdleje: :mdleje:
Już nawet zapomniałam jak one wyglądają ;) Po weekendzie ruszamy więc do Trójmiasta, bo mnóstwo spraw tam mamy do załatwienia...w tym własnie obrączki, odbiór dyplomu :skacza: (magazynier pełna gębą), no i wycieczka po sklepach z garniturami dla P, czas zacząć przymierzać :mdleje:
-
hey tu belonka pierwszy raz na twoim odliczaniu slubujemy tego samego dnia ja jeszce nie mam obraczek bo nie moge sie zdecydowac a zaproszenia zamowilam z allegro i byly dokladnie takie jak chcielismy.
Pozdrowionka i zapraszam na moje odliczanie:)
-
belonka :hello: Witam w moim skromnych progach!!!
Ja też Cię oczywiście odwiedziłam, tylko nie pamiętam czy ślad po sobie jakiś zostawiłam... :drapanie:
Piękna pogodę mamy :skacza: :skacza:
-
Witam Żanetko:)
Sporo spraw załatwiłaś jak Cię nie było :brawo_2:
Ale ciekawa jestem tej Twojej sukienusi.... :tupot:
Myślmy też zamawiali zaproszenia z allegro i tez w rulonie i były super...próbuj dalej niei poddawaj się albo najlepiej sami zróbcie...większa frajda z tego :ekxpert:
Bądź uparta...jak praca Ci się podoba to się nie poddawaj :brawo_2:
-
A pogoda jest cudna...aż żal w domu siedzieć.... :wanna: i zaraz spadam :brewki:
-
A pogoda jest cudna
świetnie czyli jest po co lecieć do Polski :D a u nas w Anglii też jest ślicznie więc tylko wybywać z domów na spacery :D ja tylko czekam na męża i wio :skacza:
-
tak i dzisiaj tez cudna pogoda :skacza:
czekamy na fotke obraczek :blant:
-
:skacza: taktak czekamy na fotki. Ja zaproszonka sama robie, właśnie jestem w trakcie wybierania czcionki... U nas też pogoda super... ale mojego kochanie nie ma, w pracy jest.
-
Zanetko przebrnelam przez 18 stron :mdleje: teraz bede sledzic na bierzaco :taktak:
-
dziewczynki juz sama sie nie mogę doczekac obrączek :tupot: , jak najbardziej zdjatka będą :taktak:
irishania witam u siebie :uscisk:
Zaproszenie zamowione :skacza: skusiłąm sie rónież na księgę gości, która będzie zrobiona na wzór zaproszeń (taka sama okładka), dostalismy na nia 50% znizki, bo wyszło nam sporo za zaproszenia i do tego mogliśmy wybrać jeden z promocyjnych kompletów m.in. zawieszki na butelki, fotoramki, podziękowania dla gości, pudełka na ciasta. Oczywiście wszystko w ograniczonej liczbie. My wzieliśmy 10 pudełek na ciasta. To dla specjalnych gości :taktak:
-
no no swietnie taka znizka a ja caly czas mysle skad by ksiege gosci wytrzasnac :drapanie:
-
:hello:
Obrączki mamy w domku :skacza: :skacza: :skacza: Dłuugo na nie czekaliśmy ale sie w końcu doczekaliśmy.
Wiem wiem fotki chcecie :taktak:
Zrobiłam z komorki bo aparat zepsuty ale nie bardzo widać, pozycze aparat od siostry i wieczorkiem wkleje fotki
A jutro wybieramy sie na gale śubną, pierwszy raz u nas w Elblągu cos takiego jest organizowane, nota bene przez Małgosie ( to ta co sie podjeła zaprojektowania i uszycia sukni dla mnie), wiec obecność na gali obowiązkowa :taktak: ocfzywiscie apracik biore ze sobą
AAaaaaaaaaa i odebrałam swój dyplom, wiec teraz Magazynier pełną gębą jestem :skacza:
-
Tadam tadam!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
[/b][/size]
do ślubu zostało równo
[/b][/size]
100 dni!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
[/b]
:skacza: :skacza: :skacza: :skacza: :skacza: :skacza: :skacza:
:brawo_2: :brawo_2: :brawo_2: :brawo_2: :brawo_2: :brawo_2: :brawo_2:
Z tej okazji wypadałoby dziś :pijaki: :cancan: :disco:
-
Wiem wiem fotki chcecie
jak ty nas znasz :skacza: :skacza:
i gratuluje dyplomu :brawo: :brawo_2:
-
no no gratuluje dyplomu :brawo_2: i seteczeki oczywiscie :skacza:
-
dziewczynki póki co fotki obraczek z komórki
(http://img124.imageshack.us/img124/9144/obraczki1ig3.jpg)
(http://img124.imageshack.us/img124/764/obraczki2ws1.jpg)
-
śliczne są wasze obrączki. białe złoto tak?
-
piękne obrączki.. to chyba białe złoto z żółtym?
-
białe złoto tak?
to chyba białe złoto z żółtym?
obraczki są tylko z białego złota. Na zdjeciach wyszły troszkę inaczej niż w rzeczywistości
-
hmmm dostałam propozycje od siostry koleżanki, żeby podczas gali ślubnej pobawić sie w modelkę fryzur...niby fajnie ale z drugiej strony nie wiem dokladnie ile czasu bym musiała być dyspozycyjna :drapanie:
Nie wiem sama...kusi mnie bo bym troszke poeksperymentowała :taktak:
-
:skacza: modelka fryzur? za darmoche ? SUPER. Powinnaś się zgodzić. Mój typ to baaardzo podobne obrączki, ale bez diamencików i połączenie białego i żółtego złota.
-
Zaneta_81, super pomysł .. ja bym sie zgodziła .. może jakaś fajna fryzurka ci wpadnie w oko.. i już będziesz miała próbna fryzurę z głowy :skacza:
-
no i sie zgodziłam, mam nadzieję że skorzystam :taktak: może wyczaruja na mojej głowie coś co mi sie spodoba, a powiem wam że wybredna baba ze mnie baaaardzo :brewki:
Poza tym zrobiłam dzis rudke po sklepach jubilerskich :mdleje: :mdleje: :mdleje:
Ale znalazłam cudowny komplecik: naszyjnik, bransoletka, i kolczyki. Piękny, od razu wpadł mi w oko, wygląda jak koronka ozdobiona kryształkami :taktak: Cena jadnak :mdleje: ogólnie cały kompet kosztuje ok 300 zł, jak dla mnie drogo...za drogo :popija: mój Skarb powiedział żebym sobie kupiła, bo i tak juz nie bede pewnie chciała nic innego ( ale on mnie zna :brewki: ) łudze sie jednak że znajdę coś podobnego w niższej cenie :los:
-
Zaneta_81, to koniecznie bierz ze soba aparat na te targi... a my tu na fotencje będziemy czekać :tupot:
-
Zaneta_81, to koniecznie bierz ze soba aparat na te targi...
no raczej ;)
-
fajne obrączki - zrobisz zdjęcie bardziej wyraźne?
Zaneta_81, to koniecznie bierz ze soba aparat na te targi... a my tu na fotencje będziemy czekać
:taktak: :taktak:
-
Zaneta_81, Dobrze że sie zgodziłaś . Moze akurat jakaś fryzurka Ci się spodoba. :skacza:
-
fajne obrączki - zrobisz zdjęcie bardziej wyraźne?
oczywiście, jak tylko aparat bedzie sprawny :tupot:
Moze akurat jakaś fryzurka Ci się spodoba.
na to liczę :taktak:
-
Ale koszmarny dzień :dno: :dno: :dno:
Długo go nie zapomne... :depresja:
wstyd się nawet przyznać co zrobiłam. Siedzę i :Placz_1:
Jestem na siebie wsciekła :glowa_w_mur:
Zawieszam :kierowca:
wszystkiego sie odechciewa.
A mój Skarb nic nie powiedział tylko mnie przytulił...i za to Pawełku Cię :serce: od zawsze i na zawsze
-
Zaneta_81, ojj kochana głowa do góry !! :przytul: Dobrze że masz takiego kochanego narzeczonego :przytul:
-
a co sie stalo? :drapanie:
-
a co sie stalo?
już chyba wiesz
złość mnie nie opuszcza :glowa_w_mur: :glowa_w_mur: :glowa_w_mur: :cegly:
musze sie troche powyzywac
:boks: :boks: :boks: :boks1: :nerwus: :nerwus: :protestuje: :ckm: :buu: :Placz_1: :glupek:
-
Zanetko, każdemu może się zdarzyć... nie martw się kochana :przytul:
-
każdemu może się zdarzyć...
niby tak, zwłaszcza tym z małą wyobraźnią i ciężką nogą :dno:
oj głupia ja głupia :nie:
-
po prostu pech.. ale uwazam ze z ta ciagla to nieslusznie..
-
Pisze podanie o zmniejszenie mandatu, tak łatwo im ze mna nie pojdzie :boks_4:
Najlepszy był tekst policjanta, kiedy na jego pytanie czy ucze sie lub pracuje, powiedziałam ze wlasnie skonczylam studia i jestem w trakcie poszukiwań pracy wiec nie mam kasy na taki mandat, on wypalił " Aaaa no to kiedys Pani na niego zarobi" :ckm: :boks_4:
-
Zaneta_81, Trzymam kciuki żeby się udało z tym zmniejszeniem mandatu. Szkoda tracić nerwy na takiego policjanta. :taktak:
-
Aaaa no to kiedys Pani na niego zarobi
bezczelny :boks_4:
-
fotka z N.Y, tak dla zmiany tematu :taktak:
(http://img74.imageshack.us/img74/5209/wylotzanetyipauliny311wj6.jpg)
to ja tam w środeczku taka malutka :taktak:
-
I kolejna w jednym z nowojorskich centrów handlowych
(http://img232.imageshack.us/img232/1395/picture085cm9.jpg)
-
ale super "posąg" (pomnik? :drapanie: ) :skacza:
-
No taki miłosny pomiczek :taktak:
chciałam sie na samą górę wdrapać ale nie dałam rady :los:
-
Zaneta_81, Ale z ciebie laska Żanetko :taktak: :taktak: :taktak: Super zdjątka :brawo_2: :brawo_2: :brawo_2: Widzisz od razu można sie odstresowac.
-
Kochana -przepchałam się przez pościaki :) Fotki w NY fajne - pomniczke miłosny :ok: a ty laseczka że hej :skacza:
Co do mandatu to niestety czasem Ci panowie w granoatowych pojazdach sa jak w amoku, albo czekają na mały gift albo nie popuszczą :dno: Porazka..ale pisz podanie i nei poddawaj się :boks_4:
Obrączki fajne, ale tez czekam na wyraźniejsze zdjątko i opócz tego w pudełeczku poprosze na paluszku :)
-
Vall witam u siebie, ale milusio że zajrzałać :uscisk:
bede walczyć, nie ma totamto :taktak:
jak tylko bede miała sprawny aparacik obiecuje fotki obraczek wkleic :taktak:
-
Strasznie jestem ciekawa tej twojej sukni, no ale jeszcze przyjdzie nam przynajmniej miesiąc poczekac... :tupot: :tupot: :tupot:
No i zycze powodzenia w/s pracy - mam nadzieje, ze twoje zanagażowanie obecne nie pozostanie bez odzewu :przytul:
-
ja laseczka...??? ja to ta czarna na zdjeciach, a ta blondyneczka to moja koleżanka zza ocenu :)
-
ja to ta czarna na zdjeciach
wiem, wiem :) widziałam na wcześniejszych fotkach - więc prosze mi tu o porządek :skacza:
-
:skacza: ok porzadek musi być :taktak:
jesli chodzi o prace to w przyszłym tygodniu wszystko juz bedzie jasne, mam nadzieje że dostane etat...polubiłam te dzieciaki, z ich wadami i nie raz nie na miejscu zachowaniem...i chyba one tez mnie zaakceptowały, bo jak sie zjawiam u nich to wieszają sie na mnie i tak przez kilka minut zanim dadzą spokój, wiec milutko, ale czy to wystarczy :drapanie: Szkoda jak sie nie uda, ale mam chociaz satysfakcje że starałam sie bardzo, dzieciaki nauczyłam kroków podstawowych cha-cha i w ogóle miło będe wspominać, choć nie raz były cięzkie momenty, jednak tych dobrych więcej :taktak:
-
Żaneta mandaty każdemu się zdarzają. :uscisk: Będe trzymała kciuki żebyś dostała tą prace.
-
Żaneta mandaty każdemu się zdarzają
tylko nie koniecznie 700 zl i 15 pkt :(
Będe trzymała kciuki żebyś dostała tą prace
dziękować :przytul:
-
No faktycznie, ale skoro uparta babka jesteś to pisz to podanie, może dołączyłabyś jakieś zaświadczenie że bezrobotna jesteś? Może zmniejszą lub chociaż na raty rozłoża....
-
Może zmniejszą lub chociaż na raty rozłoża....
mam nadzieję, bo w przeciwnym wypadku :pogrzeb:
znalazłam w necie sukienusie, któe po złożeniu w jedna całość przypominają moją, która sie szyje, ale tak sie zastanawiam czy Wam pokazac :brewki: czy poczekac do maja, kiedy juz bede miala swoją :drapanie:
jak Wy myślicie :mrgreen:
-
No oczywiście że pokazac!!!!! :brewki: :brewki: :brawo_2: :brawo_2: Ciekawość mnie zżeraaaaa. Plisssss wklej zdjątko.
-
Góra sukienki będzie wyglądać mniej więcej tak:
(http://img76.imageshack.us/img76/6852/sukniaslubna11lc6.jpg)
(http://img19.imageshack.us/img19/7246/sukniaslubna2zo3.jpg)
czyli będą zakładki i koronka ( troszkę wychodząca na samej górze na jednym boku oraz kamienie. zastanawiamy sie z Małgosią czy nie zaszaleć i nie dac koronki w jakimś kolorku :drapanie: zobaczy się
Natomiast dół......
-
hhhhmmmm czekam......
-
Z dołem zaszalałam :taktak:
(http://img410.imageshack.us/img410/7085/sukniaslubna3av6.jpg)
no i zastanawiam się czy nie zrobić trenu odpinanego u dołu sukienki, bo po podpięciu go nie bedzie ładnie wyglądać a chciałabym na weselu sie bawić, wiec chyba zrobimy kilka falban odczepianych.
No i ze wzgedu na te falbany któe sa zakonczone zyłką musi sie szyc w Australii bo w Polsce sobie drogo poilczyli za takie szycie, no i jak wczesniej wspominałam materiały tansze. Moja projektantka rozmawiała tez z firma w Chinach, ale oni już nie przyjmują zamowień bo roboty mają full.
No i jak dziewczyny???Tylko szczerze, wiem że zdania będą podzielone, ale czekam na wszytskie opinie :taktak:
-
:szczeka: :brawo_2: :brawo_2: WOW. Super jest!!!!! Jesteś szczupła, masz zgrabne nogi to będziesz ślicznie wyglądać. Masz racje, zrób kilka falbanek odczepianych. A ile masz wzrostu?
-
A ona będzie w całości czy z gorsetem? I z przodu przed kolana?
-
Mam 170 cm, obcasik tez pewnie nie będzie niski bo ja w wysokich obasach urodzona :taktak:
Z przodu bedzie widać nożke tylko przy większym kroku, ogólnie falbany mają zasłaniać nogi
-
Acha będzie w calości
-
Ja osobiście żle bym się czuła w takiej sukni, ale na Tobie będzie ślicznie wyglądała.!!!! I już widze jak wirujesz w niej na parkiecie. Cudo. :brawo_2: :brawo_2: :brawo_2: :brawo_2: :brawo_2: :brawo_2:
-
Powaliła mnie na kolana ta sukienka!!! :szczeka: w pozytywnym sensie. Bardzo odważny dół .. bardzo mi sie podoba !! Chociaz ja sama nie odważyłabym sie takiej założyc.. jakoś bardziej skłaniam się ku klasyce :)
Nie mogę się doczekać fotek z przymiarki twojej kiecki :skacza:
-
no wlasnie wszystkim sie podoba, ale na kimś :taktak:
Jak przymierzałam klasyki to czegos mi brakowało, ogólnie suknie piekne ale chatakterem ta moja wybrana pasuje idealnie :taktak: I chyba o to chodzi więc póki co nie żałuje ze sie na taka zdecydowałam, a co będzie w dniu slubu... :drapanie: to sie okaże :taktak:
-
:uscisk: Na pewno będziesz wyglądała ślicznie. No i najważniejsze- suknie mają pasować do nas... Co prawda nie znamy się osobiście ale z wypowiedzi itp. można odgadnąć troszkę charakteru. Więc ja uważam że lepszej nie mogłaś wybrać.
-
Więc ja uważam że lepszej nie mogłaś wybrać.
:uscisk: :uscisk: :uscisk: ciesze sie że tak myślisz :skacza:
-
:hello:
Tak wlasnie buszuje po necie w poszukiwaniu fryzurki, któa pasowałaby do sukienki... :drapanie:
Koki chyba odpadają, bo mam za ciezkie włosy... :drapanie:
może Wy macie jakis pomysł??? będe wdzięczna za wszelkie podpowiedzi :taktak:
-
Zaneta_81, :szczeka: :szczeka: :szczeka: No, no suknia jest przepiękna , niepowtarzalna i super sexy. W sam raz dla takiej laski jak ty. Wszyscy padną z wrażenia jak cię zobaczą.
-
Wszyscy padną z wrażenia jak cię zobaczą.
taaa ciotki to mnie pewnie wzrokiem będą zabijać :hahahaha:
-
Zaneta_81, już nie mogę sie doczekać twojej relacji - kiecka nieziemska!!!
-
a co myslicie o takiej fryzurce??? :drapanie:
(http://img381.imageshack.us/img381/3835/fryzuraslubnapx7.jpg)
-
chyba fajnie by pasowała do mojej sukni :drapanie:
-
fryzurka super ..mi się wydaje że będzie idealnie pasowała do sukienki. Wogóle mi się bardzo podobają takie "luźniejsze" fryzurki :brawo_2:
-
Wogóle mi się bardzo podobają takie "luźniejsze" fryzurki
me to :brawo_2:
chodzi też o to, że moja wlosy sa strasznie ciezkie i albo kok by w polowie wesela juz nie był kokiem albo musiałabym miec calą głowe we wsuwkach, a tego nie chce :popija:
-
No jeżeli masz ciężkie i gęste włoski to taka fryzurka będzie idealna dla ciebie
-
fryzurka super ..mi się wydaje że będzie idealnie pasowała do sukienki
Prawie to samo pomyślałam... mni esię wydaje, że będzie idealnie pasować do tej sukni i do Ciebie :taktak: :brewki:
-
Fryzura super!!!chyba nawet ją ściagne od Ciebie bo właśnie czegoś takiego szukam. Bardzo pasuje do sukienki w takim hiszpańskim stylu jak Twoja. Co do samej sukienki to bardzo mi sie podoba bo kojarzy mi sie z suknią Stephanie Seymour w November Rain, a o takiej kiecce marzył mój narzeczony (tzn. nie dla siebie tylko dla mnie oczywiście :hahahaha: :hahahaha: )
-
Prawie to samo pomyślałam... mni esię wydaje, że będzie idealnie pasować do tej sukni i do Ciebie
dokładnie to samo miałam napisać!!
:hahahaha:
-
Hmmm to chyba poszukiwania fryzurki można uznać za zakonczone :skacza:
-
Hmmm to chyba poszukiwania fryzurki można uznać za zakonczone
i moim skromnym zdaniem bardzo dobrze :skacza:
-
:brawo_2: Ja też uważam że fryzurka super będzie pasowała. :brawo_2:
-
no to teraz bukiecik:)
macie moze jakies pomysły bukietu do mojej sukni???? :drapanie:
-
Zaneta_81, a sprecyzuj chociaż jaki chcesz kolorek, kwiaty i kształt mniej wiecej bukietu?
-
chyba nie będe oryginalna :taktak: na przykład taki :drapanie:
(http://img526.imageshack.us/img526/6971/bukietcalletm7.jpg)
SaTine to chyba Twoja propozycja dla któejś z formułek :brewki: Ale wydaje mi sie że fajnie by pasował bukiecik tez do mojej sukni, do tego bordowe dodatki dla młodego...hmmmm nie wiem, jeszcze trzeba sie zastanowić, bo pierwszym pomysłem były srebrne dodatki do garnituru młodego :drapanie:
-
Tak to moja propozycja :) No ja jestem ostatnio zakochana w caliach.. piekne są z nich bukiety :skacza:
-
Żanetka najpierw mi fryzure wymysliła, a teraz bukiet :brewki: :brewki:
nie wiem czy tak mozna ściagac bezczelnie :skacza: ??
az żałuję, że wcześniej Cie nie podpuściłam, to byś mi tez zaproszenia i sukienke i dekoracje zaproponowała :brewki: :los: :los:
-
nie wiem czy tak mozna ściagac bezczelnie
ściąganie jak najbardziej wskazane :taktak:
az żałuję, że wcześniej Cie nie podpuściłam, to byś mi tez zaproszenia i sukienke i dekoracje zaproponowała
nie masz czego załowac bo Twoja sukienka jest cudna :brawo_2: po prostu pikna :taktak: ach te falbanki :skacza:
-
Zaneta_81, suknia Bombowa :skacza: :skacza: :skacza: naprawde eh juz nie moge doczekac sie przymiarki :brawo_2: :brawo_2: :brawo_2: i fryzurka super :brawo_2: :brawo_2:
-
:hello: Kochane kobitki!!!
Dziś zaproszonka bedą :skacza: i księga gości w komplecia aaa i pudełeczka na ciasto w gratisie :taktak:
no to zacznie sie wypisywanie, dobrze ze tylko imiona i nazwiska gości, bo inaczej :mdleje: w koncu troche tego jest prawie 80 zaproszeń.
zdjątka wieczorkiem
Ze spraw nie ślubnych:
Czuję sie robiona w jajo przez Panią dyrektor Domu Dziecka :drapanie: obiecał, że do końca marca/poczatkiem kwetnia da mi odpowiedz czy dostane etat czy jednak nie. No i wczoraj oczywiscie poszłąm do niej, a ona z tekstem, że musi sie jeszcze zastanowic kogo przyjąć i na pewno do końca kwietnia da nam znac :mdleje: :mdleje: :mdleje:
Wg mnie nie poważne podejście do nas :dno:
Może gdybym nie musiałą dojezdzać 60km to nie przejełabym sie tak bardzo ale troche juz "zainwestowałam w moja potencjalna posade :taktak: nie mówiąć o mandacie :mdleje:
Chyba trzeba zaczac szukac czegos innego :drapanie: nie lubie być wodzona za nos...lubie jasne sytuacje a nie mydlenie oczu...juz mnie strasznie szczypią :taktak:
-
Niebawem jedziemy na poszukiwania gajerka dla Pana Młodego :taktak:
i pocztkowo myslalam o czarnym, ewentualnie w jakieś paski i wsio...ale nie jestem pewna czy będzie to pasowało do mojej sukni która z pewnościa nie jest klasyczna... obawiam sie że bedziemy wygladali jak z innej bajki :drapanie:
Tylko co tu mozna wymyślić w przypadku gajera....macie jakies pomysły??? ale tez zeby nie wydziwiac zbytnio bo P. na pewno na to nie pojdzie :taktak:
cięzko namowić go na zielony sweterek :taktak: wiec w przypadku ubioru na slub tez nie mogę zbytnio poszaleć :los:
-
Wg mnie nie poważne podejście do nas
tez mi się tak wydaje... tym bardziej że taki kawał musisz dojeżdżać.. a później się okaże że jednak cię nie przyjmą :mdleje:
Ale trzymamy kciuki żeby było inaczej i żebys dostała ta pracę :ok:
-
Witam kolejną forumkę odliczającą do tego samego dnia co ja 07.07.2007 jak się okazuje to bardzo popularna data....... chyba wspólnie będziemy zamawiać pogodę... :skacza:
Obiecuję czesto zaględać i zapraszam do mojego odliczanka
-
oto obiecane fotki zaproszeń
(http://img217.imageshack.us/img217/6707/dsc00313yj6.jpg)
(http://img207.imageshack.us/img207/3885/dsc00314ft5.jpg)
(http://img207.imageshack.us/img207/9118/dsc00315xp5.jpg)
(http://img207.imageshack.us/img207/8826/dsc00316te7.jpg)
(http://img59.imageshack.us/img59/3411/dsc00318kr4.jpg)
-
zaproszonka - eleganckie
-
Żanetka, tak sie zasiedzioałam na twoim odliczaniu, że mi 2 godziny minęły, w ogóle to dotarłam w końcu... nie wyrabiam się z tymi odliczankami :) Czyli :hello: , postaram sie teraz często zagladac. Z reszta mam takie ulubione odliczanka :) no i Twoje mnie zainteresowanło.
Ja też jestem pedagogiem (tyle że ja siedze w szkole specjalnej), więc trzymam za ciebie kciuki.... dzieciaczki są męczące, ale kochane.
Suknia pewnie będzie full wypas.....
i ta ostatnia wklejona fryzurka.... super.
-
Zaproszonka... no no no... :brewki: klasa...
Bardzo ładne...
-
Dawno już mi się dokładnie te zaproszonka podobały i zamówiłam próbkę, nie wiem czy tak trafiło, czy do próek nie przywiązują wagi, ale jest jak jedna wielka niedoróbka, nie mam chwilowo aparatu, bo by fote wkleiła. Fakt, że cudne są, ale lepiej, że się z nich wyleczyłam, bo cenę mają niemałą. A t aostatnia fota to album, czy księga gości :?:
-
Zaproszenia śliczne. Ta dyrektorka nie zdaje sobie chyba sprawy z tego co robi, przecież taka niepewność to dodatkowy stres. Oj życze ci zeby jak najszybciej to się wyjaśniło.
-
:hello: dopiero teraz moglam zasiąść spokojnie na forum, cały dzionek zabiegany a jutro powtóka z rozrywki :mdleje: :mdleje: :mdleje:
Cieszę sie że Wam sie zaproszonka podobają, troche długo trwało zanim sie zdecydowaliśmy ale w końcu wybór dokonany :skacza:
katarzyna_84 chyba z tymi probkami faktycznie jest cos nie tak, ja zamówiłam rónież próbki i pozostawiały dużo do zyczenia :popija:
te na któe sie zdecydowaliśy są jednak bardzo precyzyjnie wykonane :taktak:
ostatnie zdjecie przedstawia ksiege gości, nie moglam sie oprzeć zeby ja zamowić :brewki:
asiaItomek :hello: super że zajrzałaś i zaglądaj jak najczęściej :taktak:
kolejna pedagożka :przytul:
Ta dyrektorka nie zdaje sobie chyba sprawy z tego co robi, przecież taka niepewność to dodatkowy stres.
święta racja, a do tego kasa na dojazdy :dno:
Oj życze ci zeby jak najszybciej to się wyjaśniło.
dzięki wielkie :przytul:
-
:hello: :skacza: :skacza: :skacza:
:skacza: :skacza: :skacza: :skacza:
Mam pracę!!!!!!!!!!!!!!! :taktak:
Jak ja sie cieszę!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
Dosłownie 10 minut rozmowy i dostałam propozycje pracy. Jestem na etacie wychowawcy w świetlicy terapeutycznej Towarzystwa Przyjaciół Dzieci :skacza: Praca na miejscu :taktak:
Oczywiście Dom Dziecka w Marwicy sobie odpuszczam...troszkę za dużo wolontariatu...choc za dzieciakami bede tesknic :popija:
Poza tym juz mniej wesołe wiadomości, skonczylismy wypisywanie zaproszeń, i dokładnie zaproszonych gości (licząc już z dziecmi) bedzie 177
:mdleje: :mdleje: :mdleje: :pogrzeb:
Najbliższa rodzina i znajomi. Ogólnie wyszło nam bardzo dużo znajomych, ale sa to ludzie, których nie może zabraknąć Tego Dnia :taktak:
Dobrze, że prace dostałam, zawsze to troszke nas podratuje :popija: może nie pojdziemy z torbami... :popija:
-
Mam pracę!!!!!!!!!!!!!!!
:brawo_2: :brawo_2: :brawo_2: :brawo_2: GRATULACJE :brawo_2: :brawo_2: :brawo_2: :brawo_2:
na etacie wychowawcy w świetlicy terapeutycznej Towarzystwa Przyjaciół Dzieci Praca na miejscu
W zawodzie i na miejscu, cud miód normalnie :brewki:
ostatnie zdjecie przedstawia ksiege gości, nie moglam sie oprzeć zeby ja zamowić
No nie dziwię się, bo jest śliczna, można wiedzieć ile taka przyjemność kosztuje :?: Na album się nadaje :?:
A zaproszonka w necie zamawialiście może :?:
-
katarzyna_84 zamawialismy zaproszenia przez internet, bo akurat mieli do końca marca promocję na zamówienia internetem, taki chłyt materkindody :hahahaha:
Ksiega w promocji kosztowała nas niecałe 40 zł, warto jest super i spokojnie można z niej zrobic album na zdjecia :taktak:
-
Ksiega w promocji kosztowała nas niecałe 40 zł, warto jest super i spokojnie można z niej zrobic album na zdjecia
No to będzie korcić... :drapanie: a bez promocji pewnie dwa razy tyle :popija:
-
a bez promocji pewnie dwa razy tyle
no niestety tak, cenią sie troszkę ale chyba jeśli chodzi o "bajery" ślubne to chyba jest to normalne :popija:
-
Zaproszenia świetne. :skacza:
-
:hello:
Dziewczynki, prosze doradzcie mi jakie kwiatki do mojej sukni, bo jutro sie widze z dekoratorka i musze jej mniej wiecej powiedziec jaki wystroj sali, kolor itp, a to wiadomo musi pasowac do wiazanki :drapanie:
Tak sie zastanawiam nad bukietem, który wkleiłam wczesniej ale podobaja mi sie kwiatki w kolorze wrzosowym...jak myslicie???
-
Wesołego jajka,
Kurczaków, baranka,
Ciasta z rodzynkami,
Ostrego chrzanu,
Tęczowych mazurków,
Mokrego Dyngusa
I ode mnie całusa.
-
Zaneta_81, a jak chcesz żeby bukiecik wyglądał? Bardziej zwisający, czy może w kształcie kuli? I kolorek wrzosowy , filoet? No i może jakieś życzenia odnośnie kwiatków?
Postaram sie czegos poszukać...
-
Zanetka: zaproszenia sliczne. Ksiega gosci rowniez. Takich jeszcze nie widzialam a bardzo lubie niespotykane rzeczy :taktak:
-
Marzą mi sie te chyba najmodniejsze w tym sezonie ;) cantedeskie, tylko zastanawiam sie nad kolorkiem...albo ciemne bordo albo fiolet...tylko jak mpozniej z dekoracja sali na biało -fioletowo :drapanie: ehhhhh nie wiem...
zaproszenia sliczne. Ksiega gosci rowniez.
cieszę sie, że Tobie również sie podoba :skacza:
bardzo lubie niespotykane rzeczy
to tak jak ja :taktak:
-
cantedeskie to to samo co calie ? Bo ja sie nie znam .. jak one wyglądają?
-
cantedeskie to to samo co calie
wygladaja tak samo :taktak:
-
z bordo
1.(http://img79.imageshack.us/img79/9041/12ghzw0.jpg) 2.(http://img79.imageshack.us/img79/1254/17kmdredcallabouquets13fl0.jpg)
3.(http://img79.imageshack.us/img79/3755/bez20nazwy20120kopiast8.jpg) 4.(http://img403.imageshack.us/img403/772/im1778bouquetys6.jpg)
z fioletem
5.(http://img79.imageshack.us/img79/6100/225669kp2.jpg) 6.(http://www.atlantabridal.com/db/members/img/galleries/dgldesigns_g2.jpg) 7.(http://img460.imageshack.us/img460/8536/c33s51121xf.jpg)
-
Zaneta gratuluje pracy :skacza:
177 gosi wow troche sie Wam uzbiaralo u nas jest 140 w tym ponad 100 moja :brewki:
bukieciki piekne i jak tam po spotkaniu :drapanie: :brewki:
-
Super bukieciki :skacza: :skacza: :skacza: bardzo mi się podobają my też mamy lekką załamkę bo na liście zaqproszonych gości jest 220. :mdleje: :mdleje: :mdleje:
-
Zaneta_81 GRATULUJE PRACKI :brawo_2: :brawo_2: :brawo_2:
fajna sprawa :brewki: miałam staż podczas wakacji w świetlicach TPD i może nawet lepiej, żę DD nie wypalił, zawsze to masz wolne niedziele i na nocki nie będziesz do pracy chodzić :tupot:
Kffiatuszki nr 4 ładniutkie :skacza:
-
SaTine dziekuje za wklejone bukieciki :uscisk: :uscisk: :uscisk: jak zwykle jesteś niezastapiona i niezawodna :taktak:
Zdecyduje sie chyba na bukiet w kolorze bordowym...chyba bardzie będzie pasował do całości no i do mnie :brewki:
Spotkanie z dekoratorka udane, przekonała mnie do balonów ale tylko od sufitem, Do tego będzie dekoracja materiałowo- światełkowa. Na stołach kwiaty pływające róże albo lilie :drapanie: , gdzie niegdzie liście i świeczki malutkie :skacza: Musi być duzo światełek bo sala ogólnie jest ciemna...bedzie bardzo nastrojowo :taktak:
Z pracy jestem strasznie zadowolona, mimo że dzieciaki rózne ale na razie jest super :skacza:
zawsze to masz wolne niedziele i na nocki nie będziesz do pracy chodzić
dokładnie :skacza: :skacza:
życie od razu wydaje sie piekniejsze :brawo_2: :brawo_2: :brawo_2: :brawo_2:
Wczoraj wróciliśmy od rodzinki Pawła, ogólnie super ludzie, bardzo przyjemni i życzliwi, pierwszy raz ich w życiu widziałam a wyściskali mnie i wycałowali aż miło :skacza: Rozdaliśmy zaproszonka, wszyscy sie zachwycali nimi i oczywiście obiecali przyjechać, z małymi wyjatkami ale to już siła wyższa :popija:
Poza tym jestem na maxa obżarta!!! Tylko tak to można określić :mdleje: :mdleje: :mdleje:
-
Musi być duzo światełek bo sala ogólnie jest ciemna...bedzie bardzo nastrojowo
napewno będzie ślicznie :brawo_2: :brawo_2:
-
Bukiet nr 2 i 3 sliczny. Gratuluje pracy :taktak:
-
:brawo_2: :brawo_2: :brawo_2: MOJE GRATULACJE. Super że dostałas prace. Jesli chodzi o bukiety to do sukni pasują zdecydowanie czerwone. Pewnie mnie zaraz :frajer: ale taka suknia kojarzy mi się z tango i z różą w ustach i ognistym tańcem!!! :glupek: :glupek: Ja niemoge, ja to mam pomysły :mdleje:
-
:hello:
Jesli chodzi o bukiety to do sukni pasują zdecydowanie czerwone
tez mi sie tak wydaje :taktak: wiec chyba sie na takie wlasnie zdecyduje, zreszta kolor miłości :brewki:
ale taka suknia kojarzy mi się z tango i z różą w ustach i ognistym tańcem!!!
no cos w tym jest :los: ale pasuje do mnie, wiec jak ja zobaczułam inna juz nie wchodziła w grę :taktak: w sukniach klasycznych czułam sie jak w przebraniu, a to chyba nie o to chodzi :brewki:
-
A propo jeszcze mojej sukni :brewki:
wyrazcie prosze swoje opinie na jej temat, wiem że większości sie nie podoba, ale mam nadzieje że mnie na ślubie nie :frajer: moja przyszła tesciowa jej nie widziała i nie mam zielonego pojecia jak zareaguje :drapanie:
-
Zaneta_81 oj chyba żle napisałam... :drapanie: :drapanie: Bo chodziło mi o to, że suknia jest odważna, z czymś się kojarzy i kwiaty powinny być w dopasowane!! Czyli zdecydowany kolor ( czerwony, bordo). I będzie super. Ja już pisałam że suknia jest extra, bardzo odważna. I jestem przekonana że będzie do Ciebie pasowała. Czyżbyś miała wątpliwości ze się pytasz?? Mam nadzieje że nie.
-
A jak blisko znasz teściową? Jeśli zna Twój charakter to nie powinnaś się martwić. A z resztą, nie przejmuj się nią! Przecież gołej d... nie będzie widać. A tak na poważnie, z tego co pamiętam pisałaś że suknia będzie tak uszyta że nogi będą zakryte. Dopiero podczas chodzenia lub tańca będzie widać, więc uważam że rodzinka nie będzie zgorszona. Nie martw się.
-
Watpliwości co do sukni nie mam, jesli mialabym jeszcze raz sie decydować to wybrałabym ta samą :taktak: wiem jednak, że suknia jest "inna" i moze budzic różne reakcje...
jesli chodzi o moja przyszłą tesciowa to jst to kobieta tak kochana i cudowna, że nawet jesli uzna że suknia nie bardzo nadaje sie na slub to mi tego nie da po sobie poznać, i za to ja kocham...i za wszystko inne :skacza:
-
Witam Kofane!!!! wreszcie mogę troszke posiedzieć z Wami :) odkąd zaczełam pracę na nic nie mam czasu...ale własnie o to mi chodziło wiec nie narzekam:) jak chciałam tak mam!
No i oczywiście w sprawach ślubno weselnych nie wiele poszło do przodu...
raczej do tyłu :( koles który miał nas wieźć do slubu zazyczył sobie 500 zł!!!!!!!!!!! poczatkowo mówił o kasie za paliwo i ewentualnie coś za fatygę a teraz zaspiewał taką sumkę!!! to ile jego kabrio pali????!!!!! szukamy wiec czegos innego...tak jest z przysługą znajomych...
Więcej sie nic nie zmieniło...teraz moje myśli skupiają sie wokół pracy i jakoś ślub i wesele zeszło na drugi plan, chyba sie troszke zmęczyłam tym ciągłym mysleniem o Tym Dniu...trzeba troszkę odetchnac, bo powoli zaczynałam wariowac ;)
-
A jeszcze o czymś zapomniałam :los:
W ramach podziekowań dla rodziców wreczymy Im fotoksiązki z naszymi zdjęciami :taktak:
Będzie to jakieś 25 stron z fajnie poprzerabianymi fotkami, do tego krótkie myśli, wiersze o miłości rodzicielskiej itp. myśle że wyjdzie to ciekawie i pamiątka będzie miła :taktak:
Jedna taka ksiązka to koszt mniej wiecej 100zł...do tego wiaznaki kwiatów i mysle ze bedzie :ok:
-
W ramach podziekowań dla rodziców wreczymy Im fotoksiązki z naszymi zdjęciami
super pomysł , rodzice będą mieli piekna pamiątkę!!! :brawo_2:
koles który miał nas wieźć do slubu zazyczył sobie 500 zł!!!!!!!!!!!
:mdleje: :mdleje: troche przesadził .. to za wynajęcie limuzyny się mniej płaci!
-
troche przesadził .. to za wynajęcie limuzyny się mniej płaci!
dokładnie, i takim sposobem zostaliśmy bez samochodu :popija:
zaczynaja sie schody, wiedziałam że i nas to nie ominie :mdleje: ciekawa co jeszcze sie "urodzi" :popija:
W tym tygodniu mamy zamioar pozałatwiać wszytsjkie sprawy zwiazane z dokumentami, tzn. dokumenty z urzedu stanu cywilnego, i podpisanie protokołu kościelnego...ehhh
W przyszłym tyg zaczynamy ubieranie Pana Młodego :taktak:
No i teraz doradzcie mi dziewczynki :blagam:
chodzi o kolor kamizelki i musznika. Garniutr bedzie na pewno ciemny, moze w jakieś prązki, ja będe miała kwiaty w kolorze bordowym i w takim tez kolorze będzie dekoracja sali(oczywiście w połączeniu z bielą). Wydaje mi sie że i w kolorze bordowym powinna być kamizelka i musznik, żeby to jakoś do siebie pasowało...z drugiej strony nei wiem czy nie bedzie za ciemny ubiór dla młodego tym bardzeij że ślub jest latem :drapanie: Co Wy o tym sądzicie????
-
Wydaje mi sie że i w kolorze bordowym powinna być kamizelka i musznik, żeby to jakoś do siebie pasowało
wydaje mi się że będzie to pasowało... musicie jednak popróbować kilka zestawień kolorów
-
musicie jednak popróbować kilka zestawień kolorów
popróbujcie i daj znać co wybrałaś, bo ja planuje też bordo z białym :)
-
:hello:
W końcu w domciu :mdleje: od wczoraj głosu nie mam. Dzieciaki dają ostatnio ostro popalić, nie raz z chęcią bym wszystkie :ckm: jednak ich rodzice nie lepsi, uważają, że wszystko im i ich dzieciom sie należy, a jeśli ich dzieci maja problemy w szkole to jest to nasza wina :mdleje: :mdleje: :mdleje:
Na początku spokojnie słuchałam co maja mi do powiedzenia, ale miarka sie przebrała, gdy jedna z mam z tekstem do mnie, że jestem za młoda na wychowawcę i mało wiem o wychowywaniu dzieci :szczeka: Przesadziła kobieta, skwitowałm ją krótko ale stanowczo :nerwus: jeszcze mialam dodać, żeby sie zastanowia jaką jest matką i co sama wie o wychowywaniu jesli jej dziecko 2 razy nie zdało do nastepnej klasy, mieszka w baraku i jest skierowane na zajecia świetlicy socjoterapeutycznej, bo w innym przypadku dawno by było w Domu Dziecka...ale sie wstrzymałam bo matka na czas zamilkła...ehhhh szkoda gadać...Rodzice takich dzieci maja pretensje bardzo często do całego świata ale nie do siebie, jakas pomyłka...
Jednak zebranie sie skończyło juz spokojnie, mamy zmieniły troszkę ton ale i tak wiem że nie będzie łatwo z nimi nawiązać dobrego kontaktu... :drapanie: Zobaczymy.
-
Rodzice takich dzieci maja pretensje bardzo często do całego świata ale nie do siebie, jakas pomyłka...
to właśnie ich głupota-nie wiedzą na kogo zwalić swoje winy
Jednak zebranie sie skończyło juz spokojnie, mamy zmieniły troszkę ton ale i tak wiem że nie będzie łatwo z nimi nawiązać dobrego kontaktu...
nie przejmuj się tylko rób swoje :przytul:
-
że niby za młoda jesteś??pfffiii głupia baba :boks_4: nie wie co mówi mam nadzieję że sie za bardzo nie przejęłaś. zobaczysz dobrze będzie dasz rade
-
nie przejmuj się tylko rób swoje
cięzko robić swoje i prcować z dziećmi, kiedy rodzice podważają nasz autorytet...
-
cięzko robić swoje i prcować z dziećmi, kiedy rodzice podważają nasz autorytet...
masz racje ale to rodzice mówią w złości na cały świat i chcą na ciebie zwalić wine dlatego nie daj się
-
Nie dałam sie i nie zamierzam, myślały że na młodą trafiły to mogą mi na głowę wejsć, nie doczekanie ich :taktak:
mam nadzieję że sie za bardzo nie przejęłaś.
nie tyle sie przejełam, co po prostu byłam strasznie zaskoczona ich postawą, w nosie maja to, że ich dzieci nie zdają do nastepnyej klasy, gdy mowie jednej matce, że jej syn opuszcza bardzo czesto lekcje, ona do mnie że jej syn zbiera wtedy złom, żeby mieli za co żyć :szczeka:
-
co do musznika i kamizelki.. a moze jedno jasne a jedno bordo? ciemny gajerek i ciemny musznik i kamizelka to nie wiem.. :drapanie:
-
ciemny gajerek i ciemny musznik i kamizelka to nie wiem..
no wlasnie tym bardziej latem :drapanie:
-
:hello:
Nie mam dziś weny :dno: siedzę juz od godziny i probuje cioś sensownego wymyslić i NIC!!!
Chodzi konkretnie o napisy na tablice slubne, chciałabym już zamowić te wszystkie pierdółki zeby miec z głowy i ...w głowie tabula rasa :mdleje:
To moje wypociny, jednak jakoś mi one nie leżą... :popija: :drapanie:
Jedna (tylna tablica)
(http://img372.imageshack.us/img372/1859/tablicasubna2ql6.png)
(http://img184.imageshack.us/img184/3782/tabliceslubneca1.png)
-
Tablice super :brawo_2: takich tekstów jeszcze nie widziałam.
-
Tablice super
dzięki, choć ja sie pewnie jeszcze 100razy zastanowie i zmienie zdanie zanim zamowie :popija:
-
no ja myslałam że bedzie parę opinii i rad czy zamowić te wymyślone przeze mnie tablice czy nie...ale tu cisza :popija:
jesli chodzi o tą z napisem "Mrozik sie żeni" to zamowie na pewno, ale nie mam koncepcji co do tablicy "Żania żoną jest od dziś"...jakos im tak nie pasi, moze macie lepszy pomysł???? PLIS!!!!!!!!!!!!!!!!!
-
Zaneta_81, ja jestem za zamówieniem z tymi napisami, które wymyśliłaś...
albo.. którą tablicę planujesz dać na przód :?: "Mrozik sie żeni.." to może z tyłu coś w stylu: "Żania Go usidliła!" coś, żeby nawiązać jedno do drugiego :drapanie:
-
Fantastyczne tablice,nie widziałam jeszcze takich :brawo_2: są superaśne :skacza:
-
Tablice rewelacja :brawo_2:
Ja bym nic nie zmieniała
-
"Mrozik sie żeni.." to może z tyłu coś w stylu: "Żania Go usidliła!" coś, żeby nawiązać jedno do drugiego
Myśle że to nie jest dory pomysł, bo to będzie tylko o młodym, na drugirj tablicy powinno być coś o młodej. Zaneta_81, Twój pomysł jest super.
-
wg mnie superowe tablice miala jedna forumka - czadowe..zapisalam sobie nawet
gdybym jechala furka no slubu na penwo bym sobie takie sprawila :los:
-
wg mnie superowe tablice miala jedna forumka - czadowe..zapisalam sobie nawet
no to podziel sie prosze pomysłem :los:
-
nie pamietam dokladnie.. w kazdym razie miala je liliann
cos w stylu "i po chlopie" :los:
-
cos w stylu "i po chlopie"
dokladnie .. fajne takie teksty :skacza:
-
aaa to też gdzieś widziałam "JUŻ PO CHŁOPIE"
Ja zostawie raczej MROZIK SIE ŻENI, to będzie bardziej pasowało, takie bardziej osobiste, a nad drugą tablicą jeszcze się zastanowie :drapanie:
-
a mam jeszcze do Was kochane pytanko, ale to już z innej beczki.
Otóz do końca kwietnia jestem na umowie zlecenie, dyrektorka dziś poinformoała mnie że umowe na czas określony podpiszemy po weekendzie majowym...ale kolega powiedział, że dyrektorka musi ze mną podpisać umowe do konca kwiettnia, bo w przeciwnym wypadku automatycznie przechodze na umowę na czas nieokreślony, tak jest wg ustawy :drapanie: czy któś o tym słyszała???
-
wg mnie nie, bo umowa zlecenie to nie umowa ze stosunku pracy, jezeli mialabys umowy na czas okreslony do tej pory to rozumiem.. ale nie wiem skad taki pomysl?
z umowy zlecenie nie mozesz przejsc automatycznie w umowe o prace - musi byc podpisana osobno
-
z umowy zlecenie nie mozesz przejsc automatycznie w umowe o prace - musi byc podpisana osobno
też mnie sie tak wydaje :taktak: dzięki rajdówka :uscisk:
-
aaa to też gdzieś widziałam "JUŻ PO CHŁOPIE"
Ja miałam taką tablicę z tyłu samochodu, z przodu była "Gosia i Marcin".
(http://img177.imageshack.us/img177/6378/bryka1uo3aj5.jpg) (http://imageshack.us)
-
Ja miałam taką tablicę z tyłu samochodu
no wlaśnie :taktak:
a od dziś do ślubu zostało równo...2 miesiące, 2 tygodnie i 2 dni!!!!!!!!!!!
:hahahaha: :hahahaha: :hahahaha: :hahahaha: :hahahaha: :hahahaha: :hahahaha: :hahahaha: :hahahaha: :hahahaha: :hahahaha: :hahahaha: :hahahaha: :hahahaha: :hahahaha: :hahahaha: :hahahaha: :hahahaha: :hahahaha: :hahahaha: :hahahaha: :hahahaha: :hahahaha:
:skacza: :skacza: :skacza: :skacza: :skacza: :skacza: :skacza:
-
2 miesiące, 2 tygodnie i 2 dni!!!!!!!!!!!
no, czas zapierdziela niesamowicie.....
u mnie równiutko 3 miechy ;)
-
Czas biegnie nieubłaganie...z jednej strony chiałabym aby juz był Ten Dzien :skacza: z drugiej jednak strony wszystko sie skończy, tzn. przygotowania, ciągłe planowanie, rozmowy...czyli nerwówka ale taka pozytywna, dodająca nam energii do działania...fajny ten okres przed...czekamy bowiem na cos pięknego i najważniejszego w Naszym zyciu!
Póżniej oczywiście będa inne ważne sprawy, np. oczekiwanie na małego Skarba :skacza: i wówczas tylko to będzie sie dla Nas liczyć...takie życie...
czytam relacje forumek, które maja Ten dzień za sobą, przed paroma dniami jeszcze panienki a dziś szczęsliwe ŻONY :skacza:
Cieszmy sie więc kobitki tym co jest dziś, każdą chwilką, bo juz nigdy nie będzie tak samo...
ależ mam dziś nastrój na jakieś filozoficzne wywody... :popija: rzadko tak mam ale nie raz sie zdarza :taktak:
-
Mnie też będzie brakowało tego biegania, załatwiania, ciągłego braku czasu
Ale mam nadzieję, że później czeka nas równie piękny czas, czas wspólnego życia, czas oczekiwania na maluszka, czas budowania wspólnego ogniska domowego
Wierzę, że przed nami wiele pięknych chwil "oczekiwania" :skacza:
-
Może parę fotek z ostatniego spacerku...ale była zabawa :taktak:
(http://img257.imageshack.us/img257/4672/kadyny178ky3.jpg)
I co widzicie???
(http://img257.imageshack.us/img257/272/kadyny185ys5.jpg)
Jak na Tytanicu :hahahaha: :hahahaha: :hahahaha:
(http://img187.imageshack.us/img187/1870/kadyny190ow9.jpg)
(http://img133.imageshack.us/img133/4327/kadyny193cz2.jpg) (http://
[img]http://img257.imageshack.us/img257/8443/kadyny202pu7.jpg)
"Nie oddam nikomu!!!!" :taktak:
(http://img257.imageshack.us/img257/9461/kadyny207gt8.jpg)
-
Wierzę, że przed nami wiele pięknych chwil "oczekiwania"
dokładnie :tupot: :tupot: :tupot:
-
Piękne zdjęcia :brawo_2: :brawo_2: :brawo_2:
Widac jak bardzo się kochacie :skacza:
Musze mojego M. też na jakąś sesyjkę foto namówic :skacza:
-
Musze mojego M. też na jakąś sesyjkę foto namówic
Polecam bardzo fajna zabawa :taktak:
-
fajny pomysł macie na tablice :brawo_2: oryginalnie i takie Wasze :)
fociaki super..radosne i słoneczne :) życze Wam, żeby Wasz Tytanic nigdy nie zatonął :)
-
życze Wam, żeby Wasz Tytanic nigdy nie zatonął
dzięki :przytul: mam nadzieję, że Nasz rejs przez całe życie będzie szczęśliwy...
-
sliczne foty! :skacza:
-
super fotki :)
-
ślicznie razem wyglądacie. Ja mojego na spacer nie moge wyciągnąć. Z resztą ostatnio i tak mało się widzimy. Ciągle praca, praca.
-
Zdjęcia śliczne i to serduszko :skacza: promieniujecie miłością :taktak:
-
Ale jestem :nerwus: wlaśnie sie dowiedziałam, że moja suknia nie jest jeszcze szyta :mdleje: :mdleje: :mdleje: tak to jest jak zamawia sie suknie na końcu świata
Jutro jade do salonu i sie wszystko okaze, ale czarno to widze, do slubu zostało troche ponad 2 miesiace...wsciekła jestem niesamowicie...najgorsze koszmary sie spełniają :beczy:
Wiedziałam ,że coś bedzie nie tak....
-
A jak sie widzi ta sukienka??? Jest w salonie i rozmiar tez odpowiedni, mona by ja jeszcze ewentualnie lekko przerobić. Nie wiem czy ryzykować i czekac na moją wczęsniej wybraną, czy po prostu zamowić tą co jest na miejscu :drapanie:
(http://img214.imageshack.us/img214/2748/sukniaslubnaqp2.jpg)
(http://img216.imageshack.us/img216/3601/sukniaateliercn3.jpg)
-
:mdleje: :mdleje: :mdleje: Oni chyba niepoważni są... tak mało czasu a oni jeszcze nie zaczeli szyć sukni!!?
Współczuje kochana że musisz się jeszcze tak denerwować z tego powodu... :przytul:
Mam nadzieje że będzie ok :przytul:
-
hmm , jesli chodzi o ta sukienkę to troche mało widać.. ale jakoś nie widzi mi się ta czarna koronka :drapanie: Nie pasuje mi to jakoś do sukni ślubnej
-
ale jakoś nie widzi mi się ta czarna koronka :drapanie: Nie pasuje mi to jakoś do sukni ślubnej
jestem tego samego zdania co SaTine, jakoś nie wygląda ona na sukienkę ślubną.... jakas taka dziwna. Poszukaj może gdzieś indziej.
A płaciłas zaliczke na szycie tamtej sukni?
-
Oni chyba niepoważni są... tak mało czasu a oni jeszcze nie zaczeli szyć sukni!!?
najchętniej bym ich :ckm:
już zaczynam panikować i czuję, że będą duuuuuuuuuuże problemy z sukienką....a miało być tak pięknie ... :Placz_1:
-
A płaciłas zaliczke na szycie tamtej sukni?
zaliczki nie placiłam, bo umowa była taka, że wpace 1-wszą część kasy jak będzie uszyta baza, czykli to co najwazniejsze nieszczesne falbany, reszta po wykonczeniu całości...
-
ehhh odechciewa sie wszystkiego :dno:
-
Przecież to potrzeba czasu na przymiarki , poprawki a oni jeszcze nie zaczeli :mdleje: :klnie: :ckm:
Kochana może poszukaj jakiejś innej sukienki, w razie awaryjnej sytuacji (odpukać) , ale warto mieć jakieś zabezpieczenie...
No i zrób im tam awanture.. niech się wezmą do pracy w końcu i zaczną szycie! :mdleje:
-
No i zrób im tam awanture..
tego na pewno nie unikną :nerwus: , mam nadzieje ze do jutra mi nerw nie przejdzie i powiem im co potrzeba
-
Żaneta głowa do góry, będize dobrze :przytul:
jutro jak będziesz w salonie to sie wszystko wyjaśni, jest jeszcze ponad 2 miesiące więc na pewno suknia bedzie gotowa, moja krawcowa chyba w tydzień mi uszyła suknia, teraz ja odstawiła i robi inne zlecenia, ale w połowie maja zrobi już tylko końcówki.
a co do tej sukni z tymi czarnymi wstawkami - to ja bym Ci też odradziła
-
Przecież to potrzeba czasu na przymiarki , poprawki a oni jeszcze nie zaczeli
ooojjjaaaa...... zaczynam sama się martwić o swoją, ja mam przymiarkę pierwszą dopiero 3 lipca, a jak u mnie też nie będzie jeszcze szyta?
Zestresowałam się teraz ....
-
Zaneta_81 :przytul: , Spokojnie, nie denerwuj się bo zmarszczek dostaniech przed ślubem. A co na to Twoja krawcowa? bo z tego co pamiętam to masz kogoś kto wykończy suknie.? Na wklejonych przez Ciebie zdjęciach mało widać, ale ja bym zmieniła kolorek koronki, pozatym jest ciekawa. Daj znać jak będziesz wiedziała coś więcej o swojej sukienusi.
-
A co na to Twoja krawcowa? bo z tego co pamiętam to masz kogoś kto wykończy suknie.?
No to wlasnie ona mi dała znać o tym fakcie...kazała mi jutro z samego rana przyjechać i bedziemy działać...
Najgorsze jest to że jeśli nie uda sie uszyc mojej wymarzonej, bedzie mi trudno cokolwiek innego wybrać, jesli w ogóle na to czas bedzie, moze bede musiała sie ograniczyc tylko do tych sukienek które sa w salonie :mdleje:
Przed wyborem mojej sukeinki naprzymierzałam sie kilkanascie innych i NIC, żadna mnie nie powaliła na kolana, oczywiscie piękne i mające swój urok ale jednak żadna z nich nie była Tą... :popija:
Wiem, marudze...ale tak ze mną jest, że jeśli coś już sobie w głowie uloże, to cięzko pozniej coś zmienic...
-
Coz moze nie warto sie az tak denerwowac ? Nie ma jeszcze tak pozno ale faktycznie cos trzeba z tym zrobic. CO do sukni z czarna aplikacja - mnie si epodoba , ba sama miałam w planach suknie z takim kolorem - dla mnie sa one takie inne, niekonwencjonalne.
Spojrz tutaj :)
https://e-wesele.pl/forum/viewtopic.php?t=2775&highlight=suknie+czarna
-
Dzieki Antalis, mnie się bardzo podobaja sukienki "inne" i takiej wlasnie szukałam, gdyby ta co wkleiłam nie miała wszytej czarnej koronki pewnie nawet bym na nia nie spojrzała, to jest wlasnie coś co ją wyróżnia.
-
to jest wlasnie coś co ją wyróżnia
Zgadzam sie bez dwoch zdan :) Suknie te maja to "coś".
Ale oczywiscie nie to ładne co ładne ale co sie komu podoba wiec nie potepiam przeciwnikow czarnych aplikacji.Osobiscie uwazam ze lepiej wyjsc w czyms takim niz w bordowej sukni slubnej :mdleje: ale tak jak mowie ilu ludzi tyle zdan.
Ja gdybym tylko znalazła kogos kto uszyje mi taka suknie nei zastanawialabym sie nad nia. Niestety nikt nie chciał sie podjac uszycia sukni z czarna aplikacja , nawet firmy z targow slubnych :(
-
Niestety nikt nie chciał sie podjac uszycia sukni z czarna aplikacja , nawet firmy z targow slubnych
hmmm, ciekawe czemu :drapanie:
Sukienka, któą wkeliłam, jest wlasnie zaprojektowana i uszyta przez projektantkę, któa szyje moją suknie. Ona ma same takie "inne"
-
hmmm, ciekawe czemu
Mowili ze nie posiadaja czarnych koronek moga jedynie zrobic aplikacje takie ktore sie naklejaja ale te ponoc pod wplywem ciepla potrafia odpasc i zasoaja zolte plamy.
Najblizszy salon z takimi "innymi" sukniami znalazłam w Warszawie wiec troszke daleko ode mnie wiec musialam poszukac czegos innego.
-
Mowili ze nie posiadaja czarnych koronek
XXI wiek, a jest problem z zamowieniem czarnej koronki przez salony :mdleje:
Teraz mam takei wrazenie, że im wiecej sie człowiek stara, tym bardziej sie wszystko chrzani i nie idzie po naszej mysli :dno:
Wrzucam wiec na luz :taktak:
-
XXI wiek, a jest problem z zamowieniem czarnej koronki przez salony
Dla mnie to byla tylko wymówka.Byc moze bali sie uszyc takiej sukni bo moze mysleli ze jej nie odbiore a potem trudno by im sprzedac ja było.No nie wiem. Darowałam sobie bo szkoda moich nerwow bylo a im dalej szukalam tym wiecej napotykalam trudnosci.
eraz mam takei wrazenie, że im wiecej sie człowiek stara, tym bardziej sie wszystko chrzani i nie idzie po naszej mysli
Oj niestety czasem tak jest choc jakbym sie uparła ... dopielabym swego ale malo czasu bylo bo praca praca i praca.
Wrzucam wiec na luz
Madra dziewczynka :)
-
nio szkoda że nikt nie chce uszyc Ci właśnie takiej sukni jak chcesz :( a co do czarnej koronki to według mnie też jest ok ja sama też miałam mieć biała suknie z czarnymi haftami ale u mnie problem był taki że nie mieli nigdzie sprzetu do haftu komputerowego a ja nie chciałam aplikacji :] ale szczerze połaczenie bieli i czarnego lub granatu jest może odważne ale dla mnie SUPER !!!!
-
Z sukienką lipa, nawet mi sie nie chce o tym pisać, bo mam nerwa strasznego :dno:
Szukam sukni od nowa, ehhhh :(
-
Szukam sukni od nowa, ehhhh
Moze to i lepiej. Jeszcze nie ma za pozno - spokojnie zdarzysz.Bedzie z czarna aplikacja ?
-
Będzie dobrze a jak podobają ci się suknie z czarnymi aplikacjamizobacz na moje odliczanie na strone 38. Dzisiaj widziałam na wystawie i cykłam jej zdjęcie,taka nietypowa, taka inna, taka fajna :D ja mam gdzieś namiary o ile nie skasowałam na krawcową która mogła mi uszyć suknie tak do 2-3 tygodni ale ona jest z Opola.
-
Bedzie z czarna aplikacja ?
Szukam sukienki nie klasycznej, musi byc "inna", czyli nie bedzie łatwo :mdleje:
a jak podobają ci się suknie z czarnymi aplikacjamizobacz na moje odliczanie na strone 38
hmm sukienka jak dla mnie za bardzo rozkloszowana na dole...ale inna i to jej +
-
hmm sukienka jak dla mnie za bardzo rozkloszowana na dole...ale inna i to jej +
tylko zaproponowałam co dzisiaj zobaczyłam,bardzo mi przykro co do twojej wybranej i nie wiem jak ci pomóc :drapanie:
-
sandrunia, :przytul:
-
A co teraz zamierzasz z tym zrobić? Ja jestem załamana twoją sytuacją i bardzo ci jej współczuje na 2 miesiące przed ślubem. :przytul:
-
A co teraz zamierzasz z tym zrobić?
pozostało mi tylko szukanie czegos nowego... :mdleje:
-
pozostało mi tylko szukanie czegos nowego...
oj trzymam kciuki a to tak czas leci
-
:przytul: oj Żanetko bardzo mi przykro...ale Ci numer wykręcili :boks_4: :boks_4: cosik napewno znajdziesz dla siebie i może coś o wiele lepszego...tylko szybko się rozglądaj :drapanie:
-
tylko szybko się rozglądaj
no wiem że tu czas gra najwiekszą rolę, bedzie ciężko :drapanie:
-
Oja. Zaneta_81, współczuje. Ale nie martw się , coś wymyślimy. Jakiś czas temu wklejałaś zdjęcia żeby nam pokazać mniej więcej jak Twoja suknia będzie wyglądać. A jakbyś dostała podobną to krawcowa mogłaby ją przerobić?
-
A jakbyś dostała podobną to krawcowa mogłaby ją przerobić
mysle ze łatwiej teraz przerabiać niz szyc od nowa, wiec jesli kotraś natknie sie na jakąś nie typową ładna suknie to pamiętajcie o mnie :blagam:
-
Zaneta_81, a mozesz okreslic troszku "nietypowa"? :drapanie:
-
No to zaczynamy. Przyjrzałam się jeszcze raz tej co wklejałaś żeby nam pokazać. Chyba nie moge wklejać linków. Jak ci się coś spodoba to wyśle ci na pw.
Może to nie falbanki ale coś innego bo widać nogi... A przymierzałaś tkzw. rybki? wydaje mi się że byś ładnie wyglądała..
(http://img256.imageshack.us/img256/1365/argosns0.jpg) (http://imageshack.us)
(http://img256.imageshack.us/img256/4496/argos1tx5.jpg) (http://imageshack.us)
(http://img50.imageshack.us/img50/84/argos2msl5.jpg) (http://imageshack.us)
-
Tu są falbanki ale góra taka nie bardzo.....
(http://img50.imageshack.us/img50/1715/leyenda1mx3.jpg) (http://imageshack.us)
(http://img405.imageshack.us/img405/2008/leyenda2eb9.jpg) (http://imageshack.us)
szukam dalej.
-
(http://img405.imageshack.us/img405/4227/241lh2.jpg) (http://imageshack.us)
(http://img255.imageshack.us/img255/7799/2411ra9.jpg) (http://imageshack.us)
(http://img255.imageshack.us/img255/5084/2412mej1.jpg) (http://imageshack.us)
-
Kurde, jak zrobić żeby były większe? Mam nadzieje że coś dojrzysz.
(http://img255.imageshack.us/img255/6661/rialtoic8.jpg) (http://imageshack.us)
(http://img19.imageshack.us/img19/2448/rialto1os1.jpg) (http://imageshack.us)
(http://img255.imageshack.us/img255/1766/rialto2sl8.jpg) (http://imageshack.us)
-
Zaneta_81, a mozesz okreslic troszku "nietypowa"?
na pewno nie beza, nie gorset z rozkloszowanym dołem. To najwazniejsze, szukałam czegoś innego...ale nie wiem czy jest teraz na to czas :(
siva sukienki które wkleiłaś wlasnie są "inne" czyli takie, wsrod ktorych szukam. Rybki przymierzałam, jest mi w nich dobrze, tylko tak sobie myslalam, że tak naprawdę takie rybki tylko nie w bieli ubieramy na rozne inne okazje...sama nie wiem. Rybki sa cudne i wcale nie wykluczone że na taką sie zdecyduje.
Widziałam na forum kolekcje la sposy na 2008r są dwie sukienki, któe mi sie podobaja ale nie wiem czy dałoby rade sprowadzić ja do lipca :drapanie:
-
Żanetko współczuje tych całych problemów z sukienka... takich to bym tylko :ckm:
mam nadzieje że znajdziesz ta wymarzoną
-
Siva, ta ostatnia ktorą wkeliłaś przymierzałam, ale jakas taka dziwna mi sie wydała na sobie, ten dół... takie wyświechtane kawałki materiału :drapanie: wiec ta odpada, ale ta przedostatnia ciekawa :drapanie:
-
Kochana musisz iść do salonu się zapytać. Ja mam suknie z salonu Lisa Ferrera, panie mi powiedziały że 3 mies. to max. Bo nigdy niewiadomo jak będzie długo czekała na oclenie. A może kupiłabyś używaną i przerobiła?
-
(http://img78.imageshack.us/img78/4189/116807970954100hp5.jpg) (http://imageshack.us)
A ta? tylko znowu coś nie tak z górą... :drapanie: :drapanie:
-
A może kupiłabyś używaną i przerobiła?
biore to oczywiście pod uwagę jak njabardziej tak chyba bedzie łatwiej i pewniej, bo juz nie mam zamiaru ryzykować...
buszuje wlasnie po naszym forum i allegro...moze sie na coś fajnego natknę
-
"Jeśli do Twojego Ślubu jest mniej niż 2 miesiące zapraszamy również do odwiedzenia Galerii LiLea. Nasze konsultantki doradzą rozwiązanie, które zagwarantuje, że otrzymasz suknie ślubną przed datą Twojego ślubu."
To wycinek ze strony z ostatnią suknią. Widzisz, nie ma co się załamywać, coś wymyślimy
-
A coś takiego???
(http://www.msmoda.pl/kolekcja/suknia_slubna73.jpg)
-
siva jestes kochana, dzięki wielkie :przytul:
Suknie, ktore maja to "coś" co mi sie podoba
(http://img114.imageshack.us/img114/7835/lasposa2008macarenane5rd4.jpg)
(http://img114.imageshack.us/img114/4812/lasposa2008madeirafv8lu8.jpg)
-
ta druga wklejona przeze mnie musiałaby być jednak w bieli, ale jest jeden problem to jest najnowasza kolekcja la sposy wiec sprowadzenie jej na lipca moze nie bylo9by mozliwe
sandrunia hmmm ciekawa suknia...moze tylko nogi bym wolała bardziej zasłoniete, bo przod jest tutaj krotkim nie ma rozciecia tylko przod krótki :drapanie:
-
Hmmm. to kiedy śmigasz do salonu się dowiedzieć? Ta pierwszała ładnie leży na modelce, myśle że by Tobie pasowała. Ta druga też ciekawa...
-
no jutro jade do salonu sie dowiedzieć ile trwa sprowadzenie...ta druga ładna, ale wydaje mi sie że w bieli by była ciekawsza :drapanie: zresezta ja tylko biel biorę pod uwagę
-
Jak ładnie z paniami w salonie pogadasz to może coś się uda załatwić. Daj znać jak tylko będziesz coś wiedziała. I nie martw się za dużo. :przytul:
-
Zaneta_81, Przykro mi z powodu sukienki :przytul: :przytul: :przytul: :przytul:
na pewno znajdziesz coś ciekawego. Czekam na wieści z salonu.
-
(http://img239.imageshack.us/img239/6752/eteqo5ns1.jpg) (http://imageshack.us) ?
-
(http://img239.imageshack.us/img239/7317/37494251ua7zp1.jpg) (http://imageshack.us)
ta sama z tyłu i nie na modelce.
-
o ta super, a gdzie ja znalazłaś?
-
a ta?
(http://img239.imageshack.us/img239/6381/4670kk5.jpg) (http://imageshack.us)
Czy może już przesadzam z falbankami itp? ta jest z aukcji, ale do sprzedania w połowie lipca :mdleje: to znaczy żemoją tez powinnam niedługo ogłosić?
-
Wysłałam ci link na pw. :brawo_2:
-
nie ta za bardzo wymyślna :taktak:
to znaczy żemoją tez powinnam niedługo ogłosić?
nic nie stoi na przeszkodzie, duzo dziewczyn tak robi
-
Tak kochana daj nam jutro znać co udało ci się załatwić.
-
Jak pisałam to jest aukcja, wymiary kompletnie do ciebie nia pasują, ale Jak już wiesz jaki to model możesz szukać swojego rozmiaru. :brewki:
-
no wlasnie wymiary nie te...juz lukam na stronke Mariess de paris
-
(http://img440.imageshack.us/img440/6030/4574hq9.jpg) (http://imageshack.us)
(http://img440.imageshack.us/img440/865/4570lc5.jpg) (http://imageshack.us)
-
okej dziewczynki ja juz ide lulu bo jutro wczesnie rano wstaje :mdleje:
dam znac jak bede cos wiedziała, 3majcie kciuki, buzka
dzieki, jak zwykle nie zawodne formułki, szczęscie mam że tu trafiłam :skacza:
-
(http://img440.imageshack.us/img440/6568/4314pv7.jpg) (http://imageshack.us)
ojeny, może poprostu wejdz tutaj, http://www.uslugislubne.pl/ogloszenia/index.php?q=&k=&s=6 jest dużo sukni w komisie, łatwo się przegląda. Mam nadzieje że nikt mi nie zrobi za to krzywdy, ale po co obciążać serwer zdjęciami????
-
oj. :przytul: :przytul: Zaneta_81, bo się znowu popłacze. Ciesze się że moge komuś poprawić humor. Sama też często tu trafiam z "zachmurzoną główką" Dobranoc.
-
:hello: juz wszystko wiadomo...byłam dzis w salonie i okazalo sie że suknia moja wymarzona będzie gotowa na czas :skacza: :skacza: :skacza: :skacza:
Małgosuia (projektantka) dzwoniła przy mnie do firmy, ktora sie podjęła uszycia i obiecali że w ciągu 3 tyg suknia będzie w Polsce. Jeszcze raz zostały wzięte miary wykonała Małgosia rysunki pomocnicze z dokładnym opisem co i jak, wiec chyba teraz lipy nie będzie. Nie ma takiej możliwości, bedę nadzorować :taktak: nie dam im spokoju, dopkoki nie zobacze sukienki!!! Stres przeogromny, najgorszemu wrogowi nie życzę takiej sytuacji, strasznie sie wystraszyłam. Wykończeniówka, czyli doszywanie koronek na górze, kamieni itp. tak jak było wcześniej ustalone będzie robiona na miejscu przez Małgosie, złote ręce ma dziewczyna, no i zawsze można coś pokombinować i pozmieniać :taktak: Teraz tylko modlę sie żeby suknia najpozniej na koniec maja była w Polsce :popija:
Dziewczyny jeszcze raz Wam dziękuje za wsparcie, niesamowite jesteście :przytul:
W salonie widziałam przepiękne butki, po prostu cudenka, z tym że klapeczki ale jak przymierzyłam to super sie trzymały na nodze, bo paski z przodu były grube ( z materiału). Zastanawiam sie czy ich nie kupic na poprawiny ale cena mnie powstrzymuje (255zł) :mdleje: do kompletu jest sliczna malusia torebusia ehhh
najpierw kupię buty na slub...no wlasnie i tu pojawia sie problem. Do mojej sukienki, nie wyobrażam sobie innych jak sandałki, hjakieś w kolorze srebrnym lub białe ale z kamieniami ozdobnymi...jak sie natkniecie na takie dajcie znać. Poszperałam troszke na allegro i są dwie pary nawet ciekawe ale troche boje sie buty kupować bez przymierzania :drapanie:
-
:skacza: :skacza: :skacza: Super że sprawa z sukienką sie rozwiązała. Będę trzymać kciuki, i oby do maja, co cie w niej w końcu zobaczymy. Jeśli chodzi o buty, to ja bym się bała kupic bez przymierzania, no chyba że byłyby bardzo tanie, co w razie czego bym nie żałowała....
-
ooo wlasnie zauważyłam, że awansowałam stopień wyżej, jestem zapaleńcem :skacza:
i oby do maja, co cie w niej w końcu zobaczymy.
mam nadzieję, że bedzie mi dane mieć tą wymarzoną :taktak:
-
Oj teraz to Twoja projektantka pewnie co tydzień będzie do nich dzwoniła jak idzie szycie i pewnie będziesz ją miała przed czasem. :brewki: :brewki:
-
Oj aż kamień z serca spadł mi :) i gratuluje "zapaleńcu" :brawo_2: :skacza:
-
Super Żanetko że sprawa sukienki sie rozwiązała :skacza:
-
Jeśli chodzi o sukienkę, będe spokojna dopiero jak ją zobacze i bedzie wszystko okej :popija:
JAkoś dziś spać nie mogłam, tak sobie zaczełam uświadoamiać że 2 miesiące to naprawdę nie wiele a my jeszcze tyle mamy nie załatwione i nie kupione :mdleje:
Trzeba sie brać do roboty :popija: Oj maj i czerwiec bedzie nerwowy i szybciuchno zleci :mdleje: :mdleje: :mdleje:
-
Kolejna "super" wiadomość z ostatniej chwili....
Paweł jedzie na 3 tygodnie na kurs do Mińska Mazowieckiego
:mdleje: :mdleje: :mdleje: :mdleje: :mdleje: :mdleje: :mdleje: :mdleje: :mdleje: :mdleje: niestety nie można go przełożyć, szkoda że nie kazali mu jechać w czerwcu :nerwus: PORAŻKA!!!!!!!!!!!
Teraz, gdy najwiecej mamy do zalatwienia on wyjezdza...
Brak słów :dno:
Pech jak nic, wszystko sie wali :pogrzeb:
-
Oj Żanetko :przytul: będzie dobrze. Może uda ci się troche załatwić bez Pawła. :przytul:
-
Bidulko, ale masz stresów :przytul: trzymam kciuki żeby wszystko poszło po Twojej myśli
-
Biedulko kochana :uscisk: :przytul: nie załamuj się tylko pozałatwiaj wszystkie sprawy które się da bez niego a reszte poustawiwiaj wtedy kiedy on juz bedzie...nie jest jeszcze taj źle z czasem...dobrzez ze nie jedzie nigdzie w czercu...szybko wróci i bedzie dobrze...teraz tylko przypilnuj sprawy z sukienką i czekam z nieceirpliwością na rezultaty :tupot: :tupot: :tupot: :tupot:
-
:hello:
No i jesteśmy po spisaniu protokołu, ale tylko w części. Ksiądz nam kazał przyjść jeszcze raz na koniec maja, żeby 2-gą część spisać...troche dziwne, ale jak trzeba to trzeba. Daliśmy na zapowiedzi, jutro jedziemy do Parafii Pawła, żeby tez tam wszytsko pozałatwiać. Później zostaje tylko (aż) spowiedz :mdleje: No cóż nie ma innej rady...
Oglądaliśmy tez dziś garnitury dla P., hmm... niektóre nawet ładne, ale jeszcze ruszymy na Trójmiasto w przyszłym tygodniu, fajnie by było jakbysmy dali rade przed wyjazdem Pawła na kurs :popija: zobaczymy...
Aaaaaa i na dniach wybieramy sie na zakupy, chcemy już pokupowac część napoji nie mam zielonego pojecia ile...??? :drapanie: Wydaje mi sie, że trzeba liczyc około 2 litrów na jednego gościa...w końcu to lato :drapanie:
W ten weekend mamy tez zamiar jechać ustalić szczegóły odnośnie noclegów...okazało sie że musimy zarezerwować około 60 miejsc noclegowych :mdleje: wczesniej mowiliśmy ze wystarczy 40 no ale lista znacznie sie powiekszyła... ze 120 gosci doszło do 177 :mdleje: :mdleje: :mdleje: :mdleje: :mdleje: :mdleje: :mdleje: :mdleje:
-
ło matko....niezłą masz listę gości...to sie wielkie weselicho zapowiada :skacza:
Dziwnie z tym protokołem...drugą część później :?:...co kościół to inna polityka...jak mus to mus...powodzonka
A napojów jak zakupisz za dużo to i tak się nie zmarnuje...szczególnie na drugi dzień sie przyda... :hahahaha:
-
Oj my też chcieliśmy kupić garnitur tutaj ale zdecydowaliśmy że zrobimy to tydzień przed weselem jak przyjedzie Łukasz i bez problemu napewno znajdziemy a wy fajnie jakby teraz wam się udało. No widze że wesele szykuje ci się tak duże jak u nas. :mdleje:
-
taa weselicho ogromne, a pomysleć że pocztkowo myśleliśmy o małym przyjęciu dla najbliższych i przyjaciół :popija:
A napojów jak zakupisz za dużo to i tak się nie zmarnuje...szczególnie na drugi dzień sie przyda...
oj z pewnością :taktak: aż sie boję myśleć, co będzie sie działo :hahahaha:
Nastepny problemik na horyzoncie...orkiestra nie daje nam 100% gwarancji, że zagra wybrana przez nas piosenke na pierwszy taniec :mdleje: Wybraliśmy "Magiczne słowa"...wg nich jest trudna do zagrania bo to typowo gitarowy kawałek...no i co z tego???!!! ło matko, niech oni nie myślą, że będziemym tańczyć do utworu :Wielka miłość", tak jak oni proponowali :dno: co to to nie!!!! w najgorszym przypadku, puscimy z płytki i juz. A taka chwalona orkiestra była... :popija:
-
Zaneta_81, nie mart się my też będziemy raczej tańczyć do piosenki puszczonej z płytki, zobaczysz i tak wyjdzie ślicznie :przytul:
-
A te wierszyki będa na pierwszych stronach fotoksiązki dla rodziców
JAK BÓG STWORZYŁ MAMĘ
Dobry Bóg zdecydował, że stworzy... MATKĘ.
Męczył się z tym już od sześciu dni, kiedy pojawił się przed Nim anioł i
zapytał:
- To na nią tracisz tak dużo czasu, tak?
Bóg rzekł:
- Owszem, ale czy przeczytałeś dokładnie to zarządzenie?
Posłuchaj, ona musi nadawać się do mycia prania,
lecz nie może być z plastiku... powinna składać się ze stu osiemdziesięciu
części,
z których każda musi być wymienialna...
żywić się kawą i resztkami jedzenia z poprzedniego dnia...
umieć pocałować w taki sposób, by wyleczyć wszystko -
od bolącej skaleczonej nogi aż po złamane serce...
no i musi mieć do pracy sześć par rąk.
Anioł z niedowierzaniem potrząsnął głową:
- Sześć par?
- Tak! Ale cała trudność nic polega na rękach
- rzekł dobry Bóg.
Najbardziej skomplikowane są trzy pary oczu, które musi posiadać mama.
- Tak dużo?
Bóg przytaknął:
-Jedna para, by widzieć wszystko przez zamknięte drzwi,
zamiast pytać: "Dzieci, co tam wyprawiacie?".
Druga para ma być umieszczona z tyłu głowy,
aby mogła widzieć to, czego nie powinna oglądać,
ale o czym koniecznie musi wiedzieć. I jeszcze jedna para,
żeby po kryjomu przesłać spojrzenie synowi,
który wpadł w tarapaty: "Rozumiem to i kocham cię".
- Panie - rzekł anioł, kładąc Boga rękę na ramieniu - połóż się spać.
Jutro też jest dzień
- Nie mogę odparł Bóg a zresztą już prawie skończyłem.
Udało mi się osiągnąć to, że sama zdrowieje, jeśli jest chora,
że potrafi przygotować sobotnio-niedzielny obiad
na sześć osób z pół kilograma mielonego mięsa
oraz jest w stanie utrzymać pod prysznicem dziewięcioletniego chłopca.
Anioł powoli obszedł ze wszystkich stron model matki,
przyglądając mu się uważnie, a potem westchnął:
- Jest zbyt delikatna.
- Ale za to jaka odporna! - rzekł z zapałem Pan.
- Zupełnie nie masz pojęcia o tym,
co potrafi osiągnąć lub wytrzymać taka jedna mama.
- Czy umie myśleć?
- Nie tylko. Potrafi także zrobić najlepszy użytek z szarych komórek
oraz dochodzić do kompromisów.
Anioł pokiwał głową,
podszedł do modelu matki przesunął palcem po jego policzku.
- Tutaj coś przecieka - stwierdził.
- Nic tutaj nie przecieka - uciął krótko Pan. - To łza.
- A do czego to służy?
- Wyraża radość, smutek, rozczarowanie, ból, samotność i dumę.
- Jesteś genialny! - zawołał anioł.
- Prawdę mówiąc, to nie ja umieściłem tutaj tę łzę
- melancholijnie westchnął Bóg.
To nie Bóg stworzył łzy. Dlaczego zatem my mielibyśmy to czynić?
Bruno Ferrero "Czterdzieści opowiadań na pustyni"
Bóg stworzył ojca
Kiedy dobry Bóg zajmował się tworzeniem ojca, wykonał najpierw konstrukcję dosyć wysoką i potężną.
Ale pewien anioł, który znajdował się akurat w pobliżu powiedział:
- Ojejeku, a co to za ojciec? Jeśli dzieci uczyniłaś tak malutkie, jak dziurki w serze, dlaczego robisz tak potężnego ojca? Nie będzie mógł grać w warcaby dopóki nie uklęknie. Nie utuli dziecka do snu bez zwijania się w kłębek, ani nawet nie ucałuje bez składania się w pół.
Bóg uśmiechnął się i odpowiedział:
- Masz rację, ale jeśli uczynię go mniejszym, to dzieci nie będą miały nikogo, na kogo będą mogły patrzeć zadzierając w górę głowę.
Kiedy potem lepił jego dłonie, uczynił je dosyć dużymi i silnymi.
Anioł przechylił głowę i z dezaprobatą powiedział:
- Ojejku, jak takie olbrzymie ręce będą mogły zawiązać dziecku kokardkę, zapiąć lub odpiąć guzik, zapleść warkocz albo wyjąć drzazgę z paluszka?
Bóg uśmiechnął się i rzekł:
- To prawda, ale za to są wystarczająco duże, by pomieścić wszystko to, co można znaleźć w dziecięcej kieszeni,
a jednocześnie wystarczając małe, by pogłaskać go
po głowie.
Bóg właśnie rozpoczął tworzenie dwóch nóg, tak dużych, jakich jeszcze nikt nie widział, kiedy anioł znowu wybuchnął:
- Tak nie może być! Czy Ty, naprawdę myślisz, że takie dwie barki będą w stanie na czas wyskoczyć rano z łóżka, by móc ukoić płaczące dziecko? Czy przeciśnie się on między grupką dzieci, bez zmiażdżenia co najmniej dwojga z nich?
Bóg uśmiechnął się i powiedział:
- Nie obawiaj się, będą bardzo dobre. Zobaczysz: utrzymają równowagę dziecka, które się z nim bawi w: „jedzie, jedzie pan, na koniku sam…” Będą wypędzały myszy z wielkiej chaty i chwaliły się butami, a dużymi na kogokolwiek innego.
Bóg pracował całą noc, aby powierzyć ojcu jedynie niewielką ilość słów, ale za to silny i budzący zaufanie głos; oczy, które wszystko widzą, ale pozostają spokojne i wyrozumiałe. A w końcu,
po długim namyśle, uczynił ostatnim dotknięciem łzy. Po tym wszystkim zwrócił się do swojego anioła z pytaniem:
- Czy teraz już się przekonałeś, że ojciec może kochać tak bardzo, jak matka? (Erma Bombeck)
B. Ferrero, Bóg stworzył ojca, w: Czy jest tam ktoś? Krótkie opowiadania dla ducha, Warszawa 2000.
Przy wierszu o mamie będą zdjęcia: mamy Pawła i mojej, a przy wierszu o ojcu, naszych staruszków :) oczywiscie fajnie poprzerabiane na photoshopie :taktak:
Na nastepnej stronie ich slubne a obok my jako niemowlaki no a dalej zdjecia obecne z fajnymi opisami. Mysle że bedzie okej :drapanie:
-
zobaczysz i tak wyjdzie ślicznie
Musi byc pięknie, w to nie wątpie :przytul:
-
Ja właśnie się zastanawiam jak zrobić by ta fotoksiążka była weselsza i ak czytam że wy każde zdjęcie będziecie opisywać??? A da się jakieś ładne ozdoby dorzucić :drapanie:
-
Pod każdym zjęciem chcemy jakieś jedno zdańko nawiązujace do fotki zamiescić, coś z humorem...zobaczymy na razie jestesmy w trakcie robienia fotek...pozniej przeróbka na photoshopie żeby były ciekawsze zdjęcia, połączenie kilku w jedno...troche zabawy przy tym będzie ale myśle że warto :taktak:
-
Zaneta!!!!!dawno sie tak nie wzruszyłam...dziekuje Ci bardzo :brawo_2: :brawo_2: :uscisk:
-
troche zabawy przy tym będzie ale myśle że warto
i właśnie to stwierdzenie od mojego Łukasza przekonało mnie do fotoksiązki a odrzuciło od pucharów :hahahaha:
-
Zaneta!!!!!dawno sie tak nie wzruszyłam...dziekuje Ci bardzo
również mi sie łezka w oku zakręciła jak to czytałałam pierwszy raz... :Wzruszony: głównie wzruszyłam sie jak czytałam Pawłowi wiersz o tacie....jego tata już nie jest z nami :(
-
Świetny pomysł na ta fotoksiążkę...będzie wyjątkowa :brawo_2: ...tak się zastanawiam czy im teraz takiej niespodzianki nie zafundować...na koniec dałabym zdjęcia ze slubu...musze pomyśleć :drapanie:
-
Żanetko ale będziecie mieć ogromniaste wesele.. tyle gości!! :mdleje:
A słowa na pierwszą stronę księgi przepiękne !! Wzruszyłam się czytając to.. :przytul:
-
tak się zastanawiam czy im teraz takiej niespodzianki nie zafundować...na koniec dałabym zdjęcia ze slubu...musze pomyśleć
wyszłoby cudownie :brawo_2:
Żanetko ale będziecie mieć ogromniaste wesele.. tyle gości!!
tyle gosci zaproszonych, a przyjedzie pewnie około 150, też sporo :taktak:
-
tyle gosci zaproszonych, a przyjedzie pewnie około 150, też sporo
wyobrażasz sobie to bo mi jest ciężko a jak mam pomyśleć o tańcu z każdym wujkiem itd. to mnie ciarki przechodzą, mamy nie złe jabłko do zgryzienia :brewki:
-
:hello:
Korzystajac z okazji, że moje kochanie poszło pokopać w piłkę, nadrabiam odliczanka.
Zajrzałam też do siebie :brewki: coś przy okazji napisze ze spraw bieżacych.
W wekend załatwiliśmy zrpawę z dokumentami w kosciele, zarówno w mojej parafii jak i w Ornecie, gdzie będzie ślub. Ksiądz okazał sie sympatyczny, podpowiedział nam parę rzeczy, żeby liturgia slubna była "nasza" , wyjątkowa. Szczegóły liturgii mamy mu podac pare dni przed slubem.
Otóż cała msza będzie oprawiona muzycznie przez znajomą, bedzie grała i spiewała. Słowo Boże będzie czytane przez kogoś z rodziny, prawdopodobnie kuzyna Pawła. Mamy tez ułożyć sami modllitwę wiernych, w jakich intencjach chcemy sie modlić, poza tym niesienie darów i podanie obrączek przez mojego i Pawła chrzesniaków. Jeszcze zastanawiamy sie nad błogosławieństwem na początku Mszy, przez mamę P. :drapanie: Ksiądz nie miał nic przeciwko.
Byliśmy tez oglądac dokładnie pokoje dla gości i dla nas. Prawdopodobnie niektórzy z mojej rodziny będą mieli zarezerwowane dwa noclegi...zobaczymy kto i na ile przyjedzie. Ja niestety w Elblągu nie mam gdzie wszytkich przenocować i bedzie wygodniej po prostu zapewnić im noclegi w miejscu, gdzie jest wesele i każdy będzie miał "swoje" łóżko.
Acha i ustatlilismy, że ubierać sie będziemy oboje w domu rodzinnym Pawła, tyle że w osobnych pkojach rzecz jasna :brewki: wygoda dla kamerzysty :taktak:
No to chyba na tyle, jak na razie.
-
I myśle o ubraniu Młodego w takiej kolorystyce:
(http://img452.imageshack.us/img452/6519/garniturslubnyqb2.png)
lub coś takiego
(http://img452.imageshack.us/img452/6962/garniturslubny2ls0.png)
JAk myślicie?? nie wiem czy na lato takie ciemne kolory będo okej???
-
I wiazanka wówczas byłaby mniej wiecej taka
(http://img266.imageshack.us/img266/2534/bukietcalleyg2.jpg)
-
wiazanka bardzo ciekawa i świetnie pasuje do garnituru-mi lepiej 2 się podobie
...no a czemu miałoby nie pasować...kwestia tego co Ci się podoba... :brawo_2: i co Twojemu przyszłemu leiej pasuje :taktak: A byliście już za garniturami??
Trafiliście na swietnego księdza...ta msza jest wyjątkowa i podoba mi się jego podejście...ja miałam księdza-wujka, więc wiem jakie to fantastyczne uczucie i przeżycie...powodzenia :uscisk:
-
A byliście już za garniturami??
tak juz małą runddke zrobiliśmy, garnitur na pewno będzie ciemny, ale nie spotkaliśmy jeszcze kamizelki w bordowym kolorze, same srebrne, złote lub ecri :popija: w tyg wybierasmy sie do Trójmiasta, może tam coś znajdziemy.
Trafiliście na swietnego księdza
no obecnie nie jest to łatwe, niestety...
-
Ja też uważam, że kamizelka w takim kolorze (bardziej mi się widzi ta 2 ) będzie bardzo ładnie pasować do takiego bukieciku
-
Człowiek jest wielki, nie przez to,co ma,
lecz przez to kim jest, nie przez to co posiada,
lecz przez to czym dzieli się z innymi!
duuuzo szczescia i milosci zyczy MOTYLEK
-
Człowiek jest wielki, nie przez to,co ma,
lecz przez to kim jest, nie przez to co posiada,
lecz przez to czym dzieli się z innymi!
duuuzo szczescia i milosci zyczy MOTYLEK
motylek1, dziękujemy slicznie :przytul:
Wczoraj zakupiłam pare drobazgów ślubnych, tj. tablice na samochód( teksty takie jak wczesniej podałam), dekoracje na samochód, i takie oto kieliszki:
(http://img482.imageshack.us/img482/8836/kieliszkinalubfx7.png)
oczywiście bedą nasze imiona i data ślubu:taktak: Chcemy je zachować, będą fajna pamiątką :skacza: no i w rocznice obowiązkowo będziemy sobie z nich popijać przypominając sobie przy tym Ten Piekny Dzień :skacza:
Fotka dekoracji na samochód dopiero jak dojdzie przesyłka, od razu jak kupiłam sciągneli ja z allegro, bo była tylko jedna i nie zdązyłam skopiować. :dno:
Ale jest sliczna :skacza:
-
:skacza: :skacza: 2 MIESIĄCE I 5 DNI :skacza: :skacza:
:brawo_2: :brawo_2: :brawo_2: :brawo_2: :brawo_2: :brawo_2: :brawo_2: :brawo_2: :brawo_2: :brawo_2: :brawo_2: :brawo_2: :brawo_2: :brawo_2: :brawo_2: :brawo_2: :brawo_2: :brawo_2: :brawo_2: :brawo_2: :brawo_2: :brawo_2: :brawo_2: :brawo_2: :brawo_2: :brawo_2: :brawo_2: :brawo_2:
-
Zaneta_81, A nie będziecie tłukli kieliszków "na szczęście?"
-
A nie będziecie tłukli kieliszków "na szczęście?"
oczywiście że będziemy, ale te będa dio picia w trakcie wesela. Do tłuczenia przeznaczymy zwykłe, tych szkoda :taktak:
-
Zaneta_81, my też tak robimy z lampkami że na weselu a na wejście zwyklejsze kieliszki bo tych to szkoda, pamiątka jest
-
:hello:
Znalazłąm dekoracje, któa zamowilam wiec od razu Wam zaprezentuje :taktak:
(http://img120.imageshack.us/img120/1580/dekoracjanasamochdoi7.png)
Do tego będą wstązki na klamki (gratis) i myślę że to wytarczy :drapanie:
-
Dzis też zamowiłam BALON STRZELAJĄCY :skacza: nie mogłam sie oprzeć, tym bardziej że żadnych atrakcji, typu fajerwerki itp. wiec na takiego balona sobie pozwoliłam :brewki:
-
Ciekawa :brawo_2: :brawo_2: :brawo_2: i bardzo ładnie się prezentuje.
-
nie spotkaliśmy jeszcze kamizelki w bordowym kolorze, same srebrne, złote lub ecri :popija: w tyg wybierasmy sie do Trójmiasta, może tam coś znajdziemy.
Żanetko a nie rozmawiałaś w salonie o tych kamizelkach...nam jeden Pan chciał specjalnie zamówić wybrany przez nas kolor...albo wybierzcie się do salonu typowo zajmującego się modą ślubną...tam z pewnością znajdziesz wszystkie kolory :taktak: My tak ostatecznie zrobiliśmy i wszystko tam zakupiliśmy...i wymieniliśmy kamizelkę na taką jaka nam pasowała...a wybór mieli ogromny :brewki:
Kileiszki są śliczne...myśmy zrobili inaczej, bo kupiliśmy małe kiliszki i stłukliśmy je na przywitaniu...ni i nie ma pamiątki...tylko na płycie :drapanie: Może na rocznicę nadrobię i kupię kieliszki :drapanie:
Dekoracja na samochód będzie równiez świetnie pasować do dodatków :brawo_2:
A jakie Ty będzieszmiała dodatki poza tym slicznym bukiecikiem :?:
-
A jakie Ty będzieszmiała dodatki poza tym slicznym bukiecikiem
biżuteria srebrna, bo obrączki mamy z białego złota. Jestem własnie w trakcje poszukiwań...i nie jest łatwo coś znależć ciekawego.
Znalazłam piękny komplecik ale niestety okazało sie że już sprzedany :dno: została tylko bransoletka od kompletu...Jest jeszcze jeden robiony na ten sam wzór, ale z bordowymi kamyczkami... nie wiem czy to by wyglądało dobrze :drapanie: choć z drugiej strony mamy bordowe akcenty w strojach...może byłoby okej???
-
A masz fotkę :?: Powinno być idealnie ale najpierw wklej fotkę, będzie łatwiej doradzić :tupot:
-
A jeśli chodzi o buty...to też mam dylemat. Raczej będą to sandałki, tylko teraz w jakim kolorze...chyba srebrnym, moze z jakąś wstawką bordową, tylko problem teraz żeby takie znależć :mdleje:
-
Niestety fotki nie mam, bo to w sklepie znalazłam, nie na necie :( ale myślisz, że taka kolorowa ( srebrno-bordowa) biżuteria byłaby okej???
-
Zaneta_81, zastanawiam się nad taką samą dekoracją na samochód. Ale jeśli pojedziemy naszym samochodem to musze znależć coś innego bo kolor nie będzie pasował. Balon strzelający też będe zamawiała. Musze porozmawiać z moim o takich kieliszkach. A gdzie je można kupić?
-
A gdzie je można kupić?
na allegro jest ich mnóstwo! :taktak:
-
na allegro jest ich mnóstwo!
oj tak tam jest tego dużo i cokolwiek chcesz :hahahaha:
-
Dzięki dziewczyny. Nie widziałam takich kieliszków bo poprostu ich nie szukałam... Jak powiem mojemu że chce takie kieliszki to się za głowe złapie, bo znowu coś wymyśliłam. :drapanie: Oj ci faceci...
-
Oj ci faceci...
dokładnie, ja jużmojemu przestałam głowę męczyć takimi "drobiazgami" ;) po co chłopina ma sie denerwować :taktak:
-
No tak, ale ja taka gaduła jestem, i zawsze mi sie wymsknie.
-
Mój to tak jak mu o czymś mówie to stwierdza że to moja działka a jak coś zrobie i dowie się po fakcie to pyta czego mu nie pokazałam przed właśnie typu takie drobiazgi :drapanie: i jak tu wiedzieć kiedy i co mówić
-
Mój to tak jak mu o czymś mówie to stwierdza że to moja działka a jak coś zrobie i dowie się po fakcie to pyta czego mu nie pokazałam przed właśnie typu takie drobiazgi :drapanie: i jak tu wiedzieć kiedy i co mówić
Mój robi tak samo :hahahaha:
-
jak tu wiedzieć kiedy i co mówić
ja staram sie mówić jak najmniej na temat zakupu "drobiazgów", a mój Skarb jest zadowolony. Ja z kolei sie nie wtrącam w jego wydatki, oczywiście drobne :taktak: taki nasz złoty środek.
A teraz z innej beczki. Bardzo bardzo bardzo spodobał mi sie pomysł jednej naszej Formułki :brewki: odnośnie czerwonych butków na ślub. Powiedziałam Pawłowi czy odważyłby sie takei założyć...i ku mojemu zdziwieniu stwierdził że fajnie by pasowały :brawo_2: teraz tylko kwestia czy nie będziemy zbytnio ekstrewagancko wyglądąc jak na ślub :drapanie: juz i tak moja suknia jest bardzo odwazna i jeszcze te buty....ja myślicie??? boję się ze moze być tego za dużo :drapanie:
-
Mi się wydaje że wystarczy że będziesz miała odważną sukienke... Co do butków to postaw raczej na zwykłe.
Co za dużo to niezdrowo.. żeby nie było zbytniego przeładowania..
-
Tak szczerze to niewiem. :drapanie: :drapanie: Nie potrafie sobie tego wyobrazić, jak znajde gdzieś zdjęcie i zobacze to wtedy się wypowiem- bo po co mam ściemniać.
-
hmmm ja widziałam u mojej znajomej ale miała ślub cywilny. Fajnie wyglądało do tego w tym samym kolorze inne dodatki. No ale czy do kościoła też tak wypada, żeby mnie ksiądz nie pogonił :hahahaha:
-
Ja bym musiała zobaczyc, bo z moją wyobraźnią jest bardzo kiepsko :taktak:
-
:hello:
Rozmawiałam dziś z Małgosią, Projektantką, odnosnie czerwonych bucików na ślub :taktak: stwierdziła, że z bordowymi dodatkami by fajnie pasowało, wszytsko zależy jednak od tego czy dobrze hja bym sie czułą jako, no nie ukrywajmy, bardzo oryginalana Panna Młoda....no i sama nie wiem :drapanie:
Może zostane jedynie przy biżuterii srebrno -bordowej (dziś zamówiłam) i bordowych caliach...
Acha, no własnie a propo bukietu - byłam dziś u florystki i powiedziałam jej o swoim pomyśle na wiązanke - stwierdziła ze jest to strzał w 10, tyle tylko że zaproponowała, by była ona położona na mojej ręce, wiecie o co chodzi??? a ja nie wiem czy to jest wygodne, czy nie lepiej trzymać po prostu w ręku??? :drapanie:
-
Żanetka kileiszki są bardzo fajowe też się zastanawiam nad takimi :drapanie:
co do dekoracji na samochód to mnie bardzo użekła,bardzo mi sie podoba,kupiłaś ją na allegro?
słuchaj a dało by rade jakieś namiary zdobyć i czy były może inne kolorki
-
Asia39, dekoracja na samochód kupiona na allegro, była wystawiona tylko jedna w czerwonym kolorze. Wiem, że aktualnie nie ma wystawionej aukcji, ale co jakiś czas sie pojawia.
-
uuu szkoda to będe zaglądać na allegro bo jest bardzo ładna
-
bo jest bardzo ładna
a mnie się też bardzo podoba :)
-
ASIA39, wysłalam namiary na pw :)
-
Hmmm, chciałam pokazac co nwego nabyłam, ale jest na zdjeciu widoczna firma :drapanie: moze ktos wie jak to zasłonić????
-
dzięki Żaneta_81 za te namiary :skacza: :przytul:
-
Kiedyś byłam jeszcze z małą i mężusiem na spacerku tu w UK i był plener pary i ona miała czerwone buty, bukiet, dróżby były na czerwono ubrane ale pan młody miał czarne buty...
-
ona miała czerwone buty, bukiet, dróżby były na czerwono ubrane ale pan młody miał czarne buty...
hmmm....tak to bym nie chciała...
A przy okazji nasuneło mi sie parę pytanek:)
1. Czy świadek powinien mieć taki sam kolor gajera (chodzi o ciemny lub jasny) jak Młody??? czy raczej nie jest to wazne??? wg mnie swiadkowie powinni miec jakiś wspólny akcent w ubiorze, np krawat swiadka w kolorze sukni swiadkowej :drapanie: jak to Wy planujecie?
2 Czy macie zamiar zaopatrzyc sie w podwiązke???, ja sie troszke boję, że mi sie będzie zsuwać z nogi :drapanie: nie daj Boże w Kościele :mdleje:
-
Czy świadek powinien mieć taki sam kolor gajera (chodzi o ciemny lub jasny) jak Młody???
powiem szczerze że zastanawiałam się nad tym ale sama nie wiem i z chęcią poczytam kilka odpowiedzi na ten temat, ja wiem że będzie miała świadkowa taki jak ja tylko mniejszy bukiet a świadek przypinke ale myśle że w takim samym bym chciała garniaku świadka :drapanie:
A podwiązke planuje i jakoś się nie boje, przed zawsze zobacze jak będzie się trzymała nogi... :drapanie:
-
1. Czy świadek powinien mieć taki sam kolor gajera (chodzi o ciemny lub jasny) jak Młody??? czy raczej nie jest to wazne??? wg mnie swiadkowie powinni miec jakiś wspólny akcent w ubiorze, np krawat swiadka w kolorze sukni swiadkowej jak to Wy planujecie?
Ja bym raczej nie ingerowała w ubiór świadków :drapanie: i nie zamierzam.
Co do podwiązki to pewnie, że będzie, tyle panien młodych je ma i się nie zsuwają, zresztą podwiązki też mają rozmiary i są też uniwersalne.
-
A podwiązke planuje i jakoś się nie boje
Co do podwiązki to pewnie, że będzie, tyle panien młodych je ma i się nie zsuwają
okej to zamawiam :skacza:
-
będzie miała świadkowa taki jak ja tylko mniejszy bukiet a świadek przypinke
tez dzis własnie zamówiłam, kotylion na ręke dla świadkowej z tych samych kwiatków co ja mam, i przypinki dla Pawał i... Pawła Świadka :taktak:
Ale fajnie by wyglądało, jak swiadkowie tez by byli "dopasowani" :drapanie:
-
Zaneta_81, a tak jak sandrunia pisze o podwiązce, zawsze można wcześniej wypróbować... :brewki:
-
ASIA39 mam nadzieję, że sie uda :skacza:
-
mam nadzieję, że sie uda
pewnie sie uda :drapanie:
-
Żanetko...zakupiłas juz bizuterie to szybko prosze o fotke :)
Jeśli chodzi o podwiązke to niema prawa się zsunąć...nie wiem czy planujesz samonośki...jak tak to na bank nie ruszy się z miejsca...a jak bnie to szukaj takiej która będzie miała taka gumkę jak samonoski :taktak:
Jeśli chodzi o świadków to najlepiej żeby do siebie pasowali...u nas tak było-świadkowa miała bordowa sukienkę i świadek takie dodatki-koszula, krawat i świetnie to wyglądało...sami się dogadali a do tego wzięłam dla świadkowej minejsżą wiązankę taką jak ja miałam tylko zamiast róż ecru były bordo i dla świadka butonierkę :brewki:
To w końcu jakie buciki będziesz miała :?:
-
:hello: No i po zakupach :mdleje: :mdleje:
Na szczęście całodniowe chodzenie po sklepach zakończone sukcesem, gajer wisi w szafie i... są butki :skacza: no i jak myślicie jaki kolor wybrałam???
Nie mam aparatu obecnie wiec fotek nie bedzie :(
na necie też ich nie mogę znależć :(
Ulcia, biżuterii jeszcze nie kupiłam, ale zamówiłam :taktak: srebrno- bordowa :taktak:
cały kompet, ma być w przyszłym tygodniu, jak nic ładniejszego do tej pory nie znajde to ją zakupie.
-
Dziewczyny, jak ubieraja sie Wasi mężczyżni na slub??? ja mam dylemat, bo wolałabym żeby Paweł darował sobie kamizelke i musznik :drapanie: i założył jedynie krawat. On chyba wolałby wygladać jak typowy Pan Młody...
-
ja wole jak mlody ma musznik i kamizelke...bo krawaty beda mieli goscie a Pan Mlody musi sie wyrozniac :brewki: :brewki: :brewki: :brewki:
-
ja wole jak mlody ma musznik i kamizelke...bo krawaty beda mieli goscie a Pan Mlody musi sie wyrozniac
hmmm no wlasnie to jest jedyny argument, przez ktory sie zastanawiam :drapanie:
Poza tym jednym, widze same minusy kamizelki i musznika, np.
- jakoś mi sie nie widzą....
- kupione tylko na jedna okazje, a co pozniej z tym zrobić???
- moja suknia jest inna, nie typowa wiec moze lepiej byłoby gdyby Pan Młody tez był troszke "inny", tzn. fajnie zestawiony krawat z koszulą...cos oryginalnego :drapanie:
- ślub jest latem, moze być upał, bez kamizelki byłoby P. wygodnieji by sie tak nie parzył :taktak:
To takie główne powody, dla któych wolałabym P. w krawacie.
Kolejny dylemat :mdleje: :mdleje: :mdleje:
-
Zaneta_81, ja też nie jestem pewna czy chciałabym aby T. miał jako pan młody msznik i kamizelkę, bo to przecież właśnie lato będzie...
ja wole jak mlody ma musznik i kamizelke...bo krawaty beda mieli goscie a Pan Mlody musi sie wyrozniac
Niby tak... ale
moze lepiej byłoby gdyby Pan Młody tez był troszke "inny", tzn. fajnie zestawiony krawat z koszulą...cos oryginalnego
Dokładnie, przecież krawat też można znaleść jakiś oryginalny... :drapanie:
Ale warto też się liczyć za zdaniem przyszłego.
-
1. Czy świadek powinien mieć taki sam kolor gajera (chodzi o ciemny lub jasny) jak Młody??? czy raczej nie jest to wazne??? wg mnie swiadkowie powinni miec jakiś wspólny akcent w ubiorze, np krawat swiadka w kolorze sukni swiadkowej jak to Wy planujecie?
U nas swiadkowie mieli z nami wspolny akcent - butonierki a swiadkowa bukiecik an reke. Swiadek nie byl w takim samym kolorze gajerku. Moj Rafal byl w jasnym - swiadek w czarnym.
ja wole jak mlody ma musznik i kamizelke...bo krawaty beda mieli goscie a Pan Mlody musi sie wyrozniac
Zgadzam sie . W muszniku wyglada jakby bardziej elegancko. Uwazam ze powinnas pozwolic mezowi isc tak jak chce. W koncu On Ci sukni tez nei wybieral :P
-
Uwazam ze powinnas pozwolic mezowi isc tak jak chce. W koncu On Ci sukni tez nei wybieral
hehe no niby tak, on ostatecznie zdecyduje, powoli jednak mięknie, przekonuje go do krawacika :P
-
Wieści od teściowej : spadliśmy z ambony :skacza: :skacza: :skacza:
W mojej parafi zapowiedzi naszych jeszcze nie było... :tupot: :tupot:
Poza tym strasznie pusto sie nagle zrobiło w moim świecie :(
Mój Skarb wyjechał do Warszawy na kurs :(
na całe 3 tygodnie :mdleje: :mdleje: :mdleje:
-
Wiem jaka okropna jest tęsknota :przytul: ale te 3 tygodnie szybko miną :przytul:
No i gratuluję zapowiedzi :skacza:
-
[glow=red]2 MIESIĄCE[/glow]
:skacza: :skacza: :skacza: :skacza: :skacza: :skacza: :skacza:
ło matko :Wzruszony:
tak nie wiele do Tego Dnia....i będę ŻONĄ :skacza: :skacza: :skacza:
Po pracy napisze małe podsumowanko co jest a czego brak...
-
Podsumowanie na 2 miesiące przed Ślubem
Co JEST: :ok:
- Narzyczony ( jeszcze nie uciekł ;) )
- sala
- orkiestra
- DJ na poprawinach
- foto- video
- kucharki
- zamówiony wiejski stół i bimberek
- zamówiony tort i ciasta
- obrączki
- wódka ( 220 butelek chyba wystarczy :drapanie: )
- zamówione kwiaty, wiązanka ślubna, kotylion dla świadkowej, butonierki
- sukienka sie szyje
- garnitur
- moje butki
- formalności kościelne ( protokół, zapowiedzi)
- umówiona makijażystka i fryzjerka
- dekoracja sali i kościoła
- autokar dla gości
- noclegi
- zaproszenia rozdane i wysłane
- oprawa muzyczna w kościele
- ślubne akcesoria ( tablice na samochód, dekoracja na samochód, poduszka na obraczki, balon strzelający, kiliszki, podwiązka, księga gości itp.)
....chyba to na tyle....
Czego BRAK :dno:
- dodatki do ubioru Pawła
- sukienki poprawinowej
- inne alkohole typu wino, piwo, szampan
- napoje
- podziekowania dla rodziców ( bedzie fotoksiązka)
- bielizna slubna i coś na poranek poślubny :brewki:
- no i jedzonko
...chyba wsio.... :drapanie:
O czymś zapomniałam??? :drapanie:
-
A ja wolałabym żeby mój R. dzesł w krawacie. Jem,u zresztą też się nie podobają muszniki, ale kupił i krawat i musznik (za namową mamy). Zdecyduje sam w czym się będzie lepiej czuł.
-
:skacza: 2 miechy Zaneta_81, congratulejszyn. Nie martw się, 3 tyg. szybko miną, Ale pomyśl sobie jak się będziecie witać,,, oooo może następna forumka zafasolkuje> :brewki: :brewki:
-
oooo może następna forumka zafasolkuje
no bo ostatnio na forum inwazja fasolek jest :skacza:
-
oooo może następna forumka zafasolkuje>
wcale bym sie nie zmartwiła, wręcz odwrotnie :skacza:
-
Zaneta_81, no to trzymamy kciuki żeby fasolka pojawiła się i u ciebie :skacza:
-
Zaneta_81, no to trzymamy kciuki żeby fasolka pojawiła się i u ciebie
poinformuje Was od razu :taktak: w pierwszej kolejności, czas tylko już wybrac sie do ginka, zeby obadać jak sie sprawy mają, jak ja to kocham :mdleje:
-
Mnie już pół roku tu ścigają na cytologie. Musze w końcu się wybrać. A umnie w pracy podejrzewają że zafasolkowałam :mdleje: . Bo wczoraj niezabardzo się czułam (ale to niestety był wirus który dziś pogonił następne osoby na wc) . Ja teżbym się cieszyła, Mój J to zemnie nie może, bo ja za każdym razem jak widze ładny wózek to mówie że taki chce. Już nie wspomne o dizdzi w środku. :brewki:
-
Dziś zaczęłam sie zastanawiać, czy mój Skarb szykuje dla mnie jakąś niespodziankę na weselu :drapanie: kiedys cos napomknał, ze bedziemy swiętować podwójnie, bo 8 lipca mam urodzinki :skacza: smiał sie nawet, ze ozeni sie z 25- latką a na weselu bedzie juz miał starszą o rok żone :hahahaha:
Ale kiedy on ma cos ewentualnie zaplanować jak ciagle w pracy biedaczek :popija:
hmmm ale chyba troszkę czasu znajdzie ;)
Zreszta jak sie okazało kilku naszych zaproszonych gości ma 8 lipca urodziny, oj bedzie toastów :pijaki:
Ale najważniejsze - w dniu slubu mój kochany chrzesniak ma 5 urodzinki :skacza:
musimy malcowi tez niespodziankę zrobić :drapanie: macie pomysła????
-
Mój J to zemnie nie może, bo ja za każdym razem jak widze ładny wózek to mówie że taki chce. Już nie wspomne o dizdzi w środku.
choruje na to samo :taktak:
ale co tu ukrywać, juz ten wiek tak ma :brewki:
-
czas strasznie goni a u Ciebie prawie wszystko gotowe :brawo_2: :brawo_2: :brawo_2: kilka szczegółów...i bedziesz mogła się żonkować :brewki: i fasolkować :skacza: A 3 tygodnie to pestka :uscisk:
Czekam niecierpliwie na fociaki wszystkich zakupów... :tupot: :tupot: :tupot: :tupot:
-
Czekam niecierpliwie na fociaki wszystkich zakupów...
jak tylko dojda przesyłki to fotki bedą :taktak:
-
Co do chrześniaka to może tort z bohaterami jego ulubionej kreskówki?. Niewiem czy u nas to robią, ale byłam kiedyś tu na urodzinach i dziewczynka dostała taki duuuuuży przezroczysty balon a w środku lalka. super to wyglądało .
-
Zaneta to juz niedlugo :mdleje:
i jak z ubiorem pana mlodego macie juz cos :drapanie:
kurcze ale zrobilas podsumowanko teraz widze ze "troszke"mi brakuje :blant:
-
i jak z ubiorem pana mlodego macie juz cos
na razie tylko gajer, kupno dodatków przed nami, może Pawłowi uda sie zjechac na weekend to bysmy zrobili sobie kolejna wycieczke po sklepach :mdleje:
Ale co najwazniejsze, namówiłam P. na krawat :taktak: nawet juz jest upatrzony, tylko troche drogi :drapanie: ale wole zainwestować w krawat, który bedzie pozniej nosił, niz na kamizelke i musznik, ktorą założy tylko na slub.
-
aaaa tak poza tym to mam dzis strasznego Leniaaaaaaaaaaa :popija: a czas sie powoli zbierać do pracy...oby do wieczorka
-
Ale co najwazniejsze, namówiłam P. na krawat nawet juz jest upatrzony, tylko troche drogi ale wole zainwestować w krawat, który bedzie pozniej nosił, niz na kamizelke i musznik, ktorą założy tylko na slub.
Pewnie, że tak, jeśli tylko rzeczywiście później będzie miał go gdzie wykorzystać.
-
namówiłam P. na krawat :taktak: nawet juz jest upatrzony, tylko troche drogi :drapanie: ale wole zainwestować w krawat, który bedzie pozniej nosił, niz na kamizelke i musznik, ktorą założy tylko na slub.
Na pewno go potem wynosi. :taktak: :taktak: :taktak: :taktak:
-
Na pewno go potem wynosi.
dokładnie, tym bardziej ze mamy w tym roku 5 slubów :mdleje: :mdleje:
jestem dziś padnieta, dzieciaki miały jakąś głupawkę, na maxa szalały, jeszcze jutro i wolne :tupot:
-
dokładnie, tym bardziej ze mamy w tym roku 5 slubów
Tym bardziej. Ale się wyszalejesz na tych ślubach :taktak: :taktak: :taktak:
-
Ale się wyszalejesz na tych ślubach
no to przez ten magiczny 2007 :taktak:
-
Ale się wyszalejesz na tych ślubach
no to przez ten magiczny 2007 :taktak:
To chyba przez ten wyż demograficzny :skacza: Mnie się za to szykują trzy wesela za rok. :taktak:
-
A my robimy najgorzej tzn 2 wesela w rodzinie (mojego J siostra w czerwcu, no i my) A z naszych tutejszych znajomych to razem 4 wesela będą, na których nie będe, bo oszczędzam urlopik na swoje.
-
Dziewczynki a jak Wam sie podoba ta biżuteria?
(http://img526.imageshack.us/img526/8933/biuteriayp7.jpg)
-
będę miała bordowe dodatki tak wiec poluje na bizuterie srebrno bordową...ale nie jest łatwo znaleść :popija:
-
no i zero odzewu :drapanie: nie podobuje sie nikomu???
hmmm :drapanie: :drapanie: :drapanie:
-
Jak do bordowych dodatków wydaje mi się że będzie świetnie pasowała :ok:
-
SaTine dziękuje za opinie, zastanawiam sie jednak, bo może na slub jest za mało delikatna :drapanie:
-
Żanetko, piękna biżuteria! Jak możesz, to wklej obok siebie zdjęcie Twojej sukni i biżuterii, to łatwiej nam będzie odpowiedzieć, czy do siebie pasują :)
-
Hej mnie się bardzo podoba ta biżuteria. :brawo_2: :brawo_2: :brawo_2: :brawo_2: :brawo_2:
-
jak dla mnie bizuteria piekna i elegancka :brewki: :brewki: ale ciekawe jak wyglada na zywo :drapanie:
kurcze 5 slubow co z tym 2007 :skacza:
-
Zaneta: bizuteria bardzo ladna jesli planujesz bordowe dodatki. Ale rownie dobrze moze byc samo srebro.
-
I znowu pusto Skarbie bez Ciebe :dno: Weekend szybko minął, za szybko :tak_smutne:
No cóż:
...rzecz mężczyzny, byc daleko, a kobiety wiernie czekać....czekam Skarbie!
weekendowy wypad do Trójmiast zakończył sie owocnie :taktak:
Mój przyszły małż jest ubrany od stóp do głów, dosłownie :taktak: nawet skarpetki :taktak:
Oczywiście wieczorkiem zrobilismy próbe generalną, żeby sprawdzić, czy wszystko leży, tak jak leżeć powinno. Paweł ubrał sie i efekt końcowy :szczeka:
Baaaaaardzo elegancko i jakos tak...mniam :)
Jesli chodzi o dodatki, z którymi mielismy mały dylemat ( P. chciał kamizelke i musznik, ja krawat) znalezliśmy kompromis. Otóz wylukałam w sklepie krawat ale z oryginalnym wiązaniem, cos na styl musznika wlaśnie :skacza: i jeszcze w bordowym kolorze :skacza: do tego w kompecie butonierka. Oczywoście nie potrzeba do tego kamizelki, długość krawata odpowiednia, wygląda bardzo elegancko i inaczej niż inne krawaty, a o to Pawłowi chodziło, żeby jednak wyróżniał sie od innych w tym Dniu.
Obydwoje wiec zadowoleni :skacza:
Pozniej poszlismy na zakuy juz mniej ślubne, ale nie poszaleliśmy, limit na maj wyczerpany :mdleje:
Jeśli chodzi o biżuterie, która wkleiłam...znalazłam ja na ebayu i przez to moje zastanawianie, niestety sie spozniłam :popija:
No cóz nie ta to inna, ale coś w tym rodzaju szukam, wiec jesli ktos gdzieć coś by wyczaił to bede wdzięczna bardzo!!!!
-
:szczeka: :szczeka: :szczeka: biżuteria super!!!! na polskim ebay-u? Ale masz fajnie, mężczyzna już ubrany. :mdleje: Mój może w czerwcu...
-
na polskim ebay-u?
niestety nie :dno:
Ale masz fajnie, mężczyzna już ubrany
no udało sie, myslałam, że będzie o wiele ciężej, bo Pawła zadowolić nie jest łatwo ;)
-
Ta biżuteria była prześliczna
Sama bym się na taką skusiła :taktak:
-
Ta biżuteria była prześliczna
...była... :popija:
-
Zaneta_81, a na jakim? A może jeszcze wystawią na aukcje? Z moim naszyjnikiem tak było. ja też długo myślałam i aukcje mijały.. ale po kilku dniach znowu się pojawiał. Jak zapisałaś sprzedawce to sprawdzaj, może jeszcze wystawi. Ale naprawde super naszyjnik. Nawet mojemu J się spodobał, a może ja bym taki kupiła? :brewki: :brewki: Jak możesz i masz podaj namiary na sprzedawce, będe obserwować.
-
siva namiary na priv poszły:)
-
ok. dzięki. będe obserwować. a masz konto na ebayu? Jeny, a ja myślałam że większość biżuteri pbejrzałam, a tu się okazuje że tego sprzedawcy nawet nie widziałam. :mdleje: :mdleje:
-
Ten jest troche podobny.
(http://img261.imageshack.us/img261/9509/dscn0031wq1.jpg) (http://imageshack.us)
Ale dobre wieści, znalazłam Twój naszyjnik!!!!!!!!! Wejdz na liste jego rzeczy, póżniej na naszyjniki-zestawy i jest na 5 stronie. 4 dni do końca ale pay pal jest wymagany.
-
oki juz lukam:)
-
(http://img365.imageshack.us/img365/8997/bizuteria11pb8.jpg)
ta też jest piekna :taktak:
-
oba komplety sa przepiekne :skacza:
-
W tym drugim mi sie bardziej kolczyki podobają :taktak:
-
ładne, ale skoro chcesz mieć bordowe akcenty, to zostań przy poprzednim.
-
jejku ta 2 tez bomba :skacza:
gratuluje owocnych zakupow :brewki:
my tez musimy ubrac pana mlodego na poprawiny :skacza:
-
Kolejny dylemat :mdleje:
Planujemy w podziekowaniu zrobic dla rodziców fotoksiązki...poczatkowo myślałam o umieszczeniu w niej zdjęć od ślubu rodziców, pozniej nasze zdjecia z dzieciństwa i aktualne. Jednak po przemysleniu sprawy nie jestem pewna czy jest to dobry pmysł. Moi rodzice nie dawno sie rozeszli...
Moze lepiej zrobic fotoksiązke ze naszych zdjęć ślubnych i wręczyc je po weselu :drapanie: dalibysmy im wraz z filmem :drapanie:
sama nie wiem, zreszta u nas nie bedzie typowtch podziekowań na weselu, poniewaz nie bedzie moich rodziców i z pewnoscia bym sie rozkleiła a to mi nie potrzebne. Podziękujemy mamie P. przed lub po weselu, wg mnie tak bedzie najlepiej.
-
Moze lepiej zrobic fotoksiązke ze naszych zdjęć ślubnych i wręczyc je po weselu
W tej sytuacji wydaje mi się to najlepszym wyjściem.
Ten drugi komplet biżu boski i mógłby być częściej wykorzystany :brewki:
-
W tej sytuacji wydaje mi się to najlepszym wyjściem
mnie tez :drapanie:
Moze lepiej zrobic fotoksiązke ze naszych zdjęć ślubnych i wręczyc je po weselu dalibysmy im wraz z filmem
to byloby najlepsze :skacza:
-
Ja zgadzam sie z forumkami. A biżuteria jest cudna.
-
Oj dół mnie dopadł straszny dziś :( moze jak sie wyzale to mi porzejdzie troszke...
Chodzi o moich rodziców...im bliżej Ślubu, tym bardziej dociera do mnie jak to bedzie bolało jak nie bedzie ich przy mnie...i chyba dlatego, gdy tylko pomysle sobie o calej uroczystości w Kosciele, łzy same napływaja mi do oczu :tak_smutne:
Nie wiem czy będę w stanie z nimi porozmawiać przez telefon...oj bedzie cięzko :dno: trudno mi sobie nawet to wszystko wyobrazić...a co z błogosławieństwem??? :mdleje: :mdleje:
-
:przytul: :przytul: :uscisk: :uscisk: Zaneta_81, Niestety musisz się z tym pogodzić. Wiem że będzie ci smutno i przykro, ale na "pocieszenie" najlepszy będzie twój małż. Od 07.07.2007 to on będzie Twoją najbliższą rodziną, wiem że nic nie zastąpi obecności rodziców, ale będziesz miała kogoś baaardzo bliskiego przy ramieniu. I z tego powinnaś się cieszyć. Troche zamotałam ale mam nadzieje że zrozumiesz o co mi chodzi.
-
co z błogosławieństwem??? :mdleje:
Żanetko, a Twoi rodzice chrzestni?
Mój kolega we wrzesniu też bral ślub i jego rodziców nie było bo w USA siedzą. No i obowiązki rodzicow przejęli jego chrzestni. Może też tak zrób?
-
Od 07.07.2007 to on będzie Twoją najbliższą rodziną,
i całe szczęście, że to juz tak nie długo :tupot:
a Twoi rodzice chrzestni?
hmm, z chestnymi tez jest problem :mdleje: mieszkamy od siebie jakies 500-600km, w zwiazku z tym widzimy sie raz na pare lat( na slubach lub na :pogrzeb: ) i nie jest to bliski kontakt, mój chestny jest cieżko chory, wiec nawet nie wiadomo czy dojedzie...
Chestni chyba w takim wypadku tez odpadją :mdleje:
-
Chestni chyba w takim wypadku tez odpadją :mdleje:
uuuuuu......... no to ja już nie wiem.
A jacys bracia i siostry rodziców? No nie wiem jak już Ci pomóc :( kogo jeszcze wymyślić. babcia z dziadkiem może?
-
taaak babcia i dziadek, dobry pomysł!!!
-
W Elblągu tylko mieszkam ja i moje 2 siostry, reszta rodziny w wielkopolskim...
zostanie nam błogosławieństwo tylko mamy P., myslałam o tym, by odbyło sie ono w kościele na poczatku mszy, rozmawiałam nawet z ksiedzem na ten temat, powiedział że jesli tak bedziemy sobie zyczyc to nie bedzie zadnego problemu.
Jejku, ale jak sie powstrzymac od płaczu jak podejdzie tylko mama P. :( czemu Oni nie chca przyjechać???!!!! Choc jeden z nich!!!!
Nigdy tego nie zrozumiem....
-
babcie juz nie zyja i jeden dziadek również, a drugi dziadek nie wiadomo czy dojedzie ze wzgledu na stan zdrowia :popija:
-
:przytul: :przytul: :przytul: utulam Cię,u mnie też nie będzie mojej mamy,bo za punkt złośliwości obrała sobie nasz ślub,a mama mojego jak to powiedziała"może wpadne",więc głowa do góry,cokolwiek się wydarzy to Wasza cudowna chwila i początek Waszej wspólnej drogi na dobre i na złe
-
u mnie też nie będzie mojej mamy,bo za punkt złośliwości obrała sobie nasz ślub,a mama mojego jak to powiedziała"może wpadne",
nie miesci mi sie w głowie, żeby nie byc na slubie swojego dziecka :pogrzeb:
epox wzajemnie :przytul: :przytul: :przytul:
bedzie cięzko, ale damy rade :taktak:
-
pewnie,że damy rade,taki problem to nie problem no nie :wink: :los:
ps. w razie smutków pamiętaj,że jestem :los: ,a od jutra tylo usmiech i głowa do góry
-
ps. w razie smutków pamiętaj,że jestem
:przytul: Dzieki Wielkie!
a od jutra tylo usmiech i głowa do góry
masz to jak w banku ;)
-
u mnie też nie będzie mojej mamy,bo za punkt złośliwości obrała sobie nasz ślub,a mama mojego jak to powiedziała"może wpadne",więc głowa do góry,cokolwiek się wydarzy to Wasza cudowna chwila i początek Waszej wspólnej drogi na dobre i na złe
Rany Boskie!!!!! Co Wy macie za rodziców?????? Ja jestem normalnie w szoku!!!! Jak tak mozna robić własnym osobistym dzieciom w ich najważniejszym dniu życia?????????
No nie zrozumiem tego chyba....... :( Przykro mi dziewczyny :przytul:
-
No nie zrozumiem tego chyba.......
ja też nigdy tego nie pojme, i nie zapomne, za bardzo boli :popija:
-
no to jeszcze kilka utulasów i uciekam spać :przytul: :przytul: :przytul: :przytul: :przytul: :przytul: :przytul: :przytul:
i jutro głowa do góry :los: paaa i miłych snów :przytul:
-
Ja też nie mogetego pojąć. Zaneta_81, epox , ściskam mocno :przytul: :przytul: Nie martwcie się , będzie ok.
-
epox dobranoc :przytul: :przytul: :przytul: :przytul:
ja tez zaraz zmykam...
-
Zaneta_81, a może najstarsza siostra udzieliłaby Wam błogosławieństwa razem z mamą P. :?: Według mnie to dobry pomysł.
-
Nie rozumiem jak można nie przyjśc na ślub własnego dziecka
Tulkam Was mocno :przytul: :przytul: :przytul: :przytul: :przytul: :przytul:
-
Zaneta_81, ja też tego nie rozumiem. A jaki niby jest powód tego że nie chcą przysc?
Ach zaomniałabym dodac myślę ze pomysł Katarzyny84 jest bardzo dobry.
-
A jaki niby jest powód tego że nie chcą przysc?
hmmm konkretnego powodu nie ma, po prostu są w trakcie załatwiania papierów, nie zamierzaja na razie wracać do PL :popija: maja nadzieję, że może kiedys my zdecydujemy sie tam pojechac na stałe, na razie jednak sobie tego nie wyobrażam :dno:
-
:hello:
Znalazłam cus takiego, pasowałby na poprawiny???
(http://img522.imageshack.us/img522/148/sukienkapoprawinowawgroye1.jpg)
-
Zaneta_81, a moze zrezygnuj z blogoslawienstwa w dniu slubu? :drapanie:
moze lepiej zrobic to w luzniejszej atmosferze - zebys tak sie nie denerwowala..
-
Zaneta_81, a moze zrezygnuj z blogoslawienstwa w dniu slubu?
moze lepiej zrobic to w luzniejszej atmosferze - zebys tak sie nie denerwowala..
tez o tym myslałam :drapanie: może w pt dzień przed slubem...tylko co na to mama P ???
-
Zaneta_81 no to masz bardzo przykrą sytuację :uscisk:
nie pojmuje jej wogóle :dno:
AndziaK ma dobry pomysł,pomyślcie o tym
a co do sukienki na poprawiny to jet superowa,pasuje w 100% :skacza:
-
ooo ja też ją wypatrzyłam tą sukieneczke,śliczna jest :los:
ps.i pamiętaj zero smutków,masz być promienna i śliczna co dnia :los: ,trzymaj się kochana :przytul:
-
Zaneta_81, a moze zrezygnuj z blogoslawienstwa w dniu slubu?
moze lepiej zrobic to w luzniejszej atmosferze - zebys tak sie nie denerwowala
Ja też uważam że to byłoby dobre rozwiązanie. Porozmawiaj z teściową. Ja myśle że ona zrozumie.
-
Ja też uważam że to byłoby dobre rozwiązanie. Porozmawiaj z teściową. Ja myśle że ona zrozumie.
na pewno warto sprobowac.. my tez nie bedziemy mieli blogoslawienstwa w dniu slubu..
-
Zaneta_81, Przykro mi z powodu Twoich rodziców :nie:
Może faktycznie zrezygnuj z błogosławieństwa. :drapanie:
A sukienka piękna a mogę wiedzieć gdzie ją wypatrzyłaś?
-
:hello:
Obiecane foteczki, zaczynamy:
moje butki
(http://img391.imageshack.us/img391/6186/dsc01274hp2.jpg)
-
(http://img413.imageshack.us/img413/9325/dsc01277ov9.jpg)
(http://img522.imageshack.us/img522/9823/dsc01317mw5.jpg)
-
Tablice na samochód :hahahaha:
(http://img365.imageshack.us/img365/4387/dsc01279na7.jpg)
Podusia na obraczki :hahahaha:
(http://img524.imageshack.us/img524/8747/dsc01281nc5.jpg)
-
Kieliszki na pierwszy toast :taktak:
(http://img526.imageshack.us/img526/5021/dsc01311yq4.jpg)
(http://img522.imageshack.us/img522/2884/dsc01310va6.jpg)
buty P.
(http://img522.imageshack.us/img522/8483/dsc01309pm4.jpg)
-
Zaneta_81, butki bardzo ładne, ale ten obcas :mdleje: :mdleje: taka szpila super ile ma centymetrów?? Będą musieli goście uważać bo jak komuś nazdepniesz na nogę to aaaaaaaaauuuuuuuuuuućććććććććććć.
Tablice super i poduszeczka też bardzo ładna :skacza:
-
Koszula z krawatem
(http://img406.imageshack.us/img406/2802/dsc01292jn7.jpg)
butonierka
(http://img525.imageshack.us/img525/6789/dsc01301lk8.jpg)
-
agi_82, obcas jest prawie 10cm :taktak: ale ja w szpilkach urodzona, uwielbiam je :skacza:
-
buty rewelacja, chociaż ja bym się w takich wysokich pewnie zabiła.
Wszystko super kieliszki i buty twojego ukochanego też bardzo ładne, jeżeli chodzi o krawat to troszkę jak dla mnie jest za ciemny, ale to tylko moje zdanie, ważne żeby pasował do niego.
-
spinki do mankietów:
(http://img476.imageshack.us/img476/1362/dsc01299vw2.jpg)
gajer
(http://img476.imageshack.us/img476/7139/dsc01320xs6.jpg)
podwiazka :taktak:
(http://img112.imageshack.us/img112/1306/dsc01287bx1.jpg)
-
Buty :szczeka: ja nie moge jaki obcas!!! Ale ładne są , kieliszki - miodzio. A garnitur jst czarny? Krawat fajny, ale faktycznie nie za ciemny? :drapanie: Chociaż te bordowe refleksy go chyba troszke rozjaśniają? Zaneta_81, A jak facet ma butonierke to kwiata już się nie wkłada? :drapanie: Bo ja jeszcze nie rozglądałam się za ubraniem dla mojego.
-
Żaneta ale się rozpędziłaś z tymi zdjęciami.
Strasznie podobają mi się te kieliszki i poduszeczka. A spinki do mankietów mój R. ma bardzo podobne.
-
A garnitur jst czarny?
tak, tylko taki bralismy pod uwagę.
Krawat fajny, ale faktycznie nie za ciemny?
ciemno wyszedł na zdjeciu, tak naprawdę jest bardziej bordowy niz czarny.
A jak facet ma butonierke to kwiata już się nie wkłada?
no wlasnie tez sie nad tym zastanawiam, ale chyba byłoby troszke za dużo kwiat i butonierka :drapanie:
-
No zasypałaś nas zdjęciami :hahahaha: buciki twoje fajowe :brawo_2: podusia mi się podoba i lampki :brawo_2: też takie chcemy i będziemy zamawiać
-
Butonierka i kwiatki bowiazkowo :taktak:
Zakupy śiwtne tylko szkoda że nie na modelu :brewki: a jak Twoja kiecunia :?:
-
Zakupy śiwtne tylko szkoda że nie na modelu
mój model, na kursie w W-wie, wiec nie ma jak fotek robić :taktak:
a jak Twoja kiecunia
no jeszcze sie szyje, ale juz za tydzień mam nadzieje ze bedzie w domku :taktak:
-
A to kolejna sukienka na poprawiny, którą biorę pod uwagę
(http://img154.imageshack.us/img154/390/sukniapoprawinowabiaahb8.jpg)
-
sukineczka extra...hym teraz wybieram sie na wesele w lipcu...zastanawiam się czy mogłabym sobie taka sprawić...a są inne kolrki :?:
-
Ula, wysłałam linka na priv :)
-
Zaneta zaczne od poczatku buciki sliczne ale obcas :mdleje: czytalam ze Ty lubisz to dobrze :skacza:
garnitur bardzo ladny krawat tez :skacza:
suienki na poprawiny jak dla mnie nr 1 jest slodka :skacza:
kieliszki super nam tez ten model najbardziej sie spodobal :brawo_2:
podwiazka sliczna :skacza:
-
tylunia, dzieki za opinie, ciesze sie że sie wsio podobuje :skacza:
No to jeszcze inny typ poprawinowej kreacji
3
(http://img465.imageshack.us/img465/5065/sukienkadugarowahv4.jpg)
ten model jest jeszcze w innych kolorkach. Brałam pod uwagę krótsze sukienki, co by wygodniej było i chłodniej :drapanie: ale ta wpadła mi w oko :taktak: a co Wy o niej sądzicie???
Jesli ja bym sie na nia nie zdecydowala, to może mojej siostrze swiadkowej sie spodoba :drapanie: Też jeszcze bidulka bez kreacji :mdleje:
-
O jak dla mnie ta ostatnia rewelacja, no może na poprawiny dla odmiany krótką sobie powinno się sprawić ale ta mnie powaliła na kolana :)) Możesz przyznać się gdzie ją wyszparałaś :blagam:
-
Jak dla mnie to również ta ostatnia to rewelacja :skacza: :skacza: Ja na poprawiny też myślę o krótkiej tzn. jedną mam taką różową, ale może jeszcze wpadnie mi coś nowego w oko i sobie kupię. A jak twoja siostra nie ma jeszcze kreacji na wesele to uważam, że ta będzie odpowiednia. Jest piękna :skacza:
-
Siostrze tez sie spodobała :skacza: tylko ona wolałaby kolor oliwkowy. Taki tez jest dostepny ale nie pokazany na zdjeciu...trzeba cos wykombinować :drapanie: będziemy działać :taktak:
Bernadetka, linka wysłałam na priv :taktak:
-
;D oj tak ta ostatnia jest najlepsza swietna ;D ;D ;D
-
Ja teżbym chciała wiedzieć gdzie takie cudo można kupić. Prosze....
-
No. 3 :brawo: sliczniutka ;D ale z krótkich ta biało-czarna jest swietna...ja tam znalazłam jeszcze inną ale cena :zdziwko:
-
:mdleje: :mdleje: :mdleje: ostatnia sukienusia boska.... !! :D
-
Żanetko ostatnia jest boska :taktak: :taktak: :taktak:
-
Heloł!!!!!!!!
Strasznie długo mnie TU nie było...ponad tydzień :o
Czasu ostatnio jakby mniej...??? W między czasie jednak udało mi sie parę razy do Was zajrzec ;D
Troszkę spraw posunęło sie do przodu, otóż zakupiłam sukienkę poprawinową :skacza: :skacza: :cancan: :jupi:
Fotki będą w czwartek, bo dopiero wtedy odbieram ja od krawcowej. Musiałam ja dać do zwezenia, bo rozmiar s był za troszke przy duży >:( ale usługa przeróbki gratis ;)
Umówiłam sie tez na fryzurke próbna na 29 czerwca, wtedy tez farbowanko bedzie... wstepna koncepcja fryzurki juz jest, na pewno bedzoe to koczek nisko upiety cos na styl hiszpański i z boku kwiatek, moze z dwa pasemka będą jakoś finezyjnie upietę z boku...a kolorek włosków ciemny brąz i te dwa pasemeczka mysłałam zeby zrobic w kolorze bordowym, zeby tez był mały akcencik pasujacy do dodatków... no jeszcze zobaczymy...
jeśli chodzi o biżuterie...mam jedna na oku ale jeszcze jutro jade do kilku sklepów jubilerskich popatrzec co maja i czas na cos sie w końcu zdecydowac, bo 7 lipiec już coraz bliżej :o
Natomiast sprawa mojej sukienki nie wyglada najlepiej, niby mam ja odebrac w tym tyg, prawdopodobnie >:( jakos sie to wszystko odwleka w czasie..ehh musiałam sobie wybrac taką "inna" sukienkę i teraz z nią tyle zachodu ::)
No to chyba na tyle ze spraw bieżacych... :D
Idę czytac Was dalej, bo nei wiem co u kogo sie dzieje :o
-
A ja się dziś zastanawialma gdzie cię wcięło :drapanie: Dobrze że do nas wrocilaś i to z takimi nowinkami. Teraqz czekamn afotki i życzę udanych poszukiwań biżuterii.
-
Oj a w czym kłopoty??? Jeszcze jednak trochę czasu jest, lepiej żeby się krawcowa nie śpieszyła,bo jeszcze coś spaprze.
A zdjęcia sukni już będą???
Aaaa i mam ogromną prośbę, bo ze względu na zmiany na forum nie dotarła do mnie wiadomość prywatna dotycząca sukni poprawinowej ostatniej którą wklejałaś czy mogłabyś jeszcze raz przesłać?? Dziękuję z góry
-
Zanetka: butki cudne mimo,ze wysoki obcas ;)Ale jak sie ma wprawe to zaden obcas nie straszny.
Przykro mi z powodu rodzicow. Rodzicow P nie bylo na naszym slubie cywilnym. Bylo mi przykro za niego i za siebie. Ja czulam sie jak nieodpowiednia kandydatka na zone dla ich syna a on pewnie jak ktos z domu dziecka :'(Takie rzeczy nie powinny sie wydarzyc, ale sie dzieja niestety ::)
Mam nadzieje, ze wszystko sie jakos ulozy. Sciskam mocno ;)
-
A ja się dziś zastanawialma gdzie cię wcięło :drapanie: Dobrze że do nas wrocilaś i to z takimi nowinkami. Teraqz czekamn afotki i życzę udanych poszukiwań biżuterii.
foteczki na pewno będą, bo jakże by inaczej ;)
Bernadetka, wysłałam wiadomość na priv, daj znac jak dojdzie.
O sukienkę sie boję, bo zamawiałam ją juz w styczniu i do dnia dzisiejszego jej nie widziałam jeszcze::)
Poza tym ma być ona ozdabiana koronkami i kamieniami na miejscu, wiec to tez troszke czasu zajmie...
do tego trzeba sie liczyć, że moze bedzie nie do końca dopasowana...
Jakos nie moge o sukni mysleć spokojnie i wszystkie koszmary sennne wlasnie dotyczą sukni...że idę do slubu i placzę ze ma tak okropną suknie :o albo ze w dniu ślubu biegam po salonach z płaczem i szukam na gwałt sukienki...straaasznnnneeeeeeeeeeee!!!!!!!!!!
Oj jak bym chciała miec ja już w domku, gotową calutką i czekającą na Ten Dzień...ehhhhhh
carlunia, staram sie jak najmniej myśleć o tym że moich rodziców nie bedzie na ślubie, bo ileż mozna płakać, zreszta i tak nie obedzie sie bez łez Tego Dnia >:( trudno mi sobie to wszystko wyobrazić....
>:( >:( >:( >:( >:( >:( >:( >:( >:( >:( >:( >:( >:( >:( >:( >:( >:( >:( >:( >:( >:( >:( >:( >:( >:( >:( >:( >:( >:( >:( >:( >:( >:(
Napisane: Maj 29, 2007, 10:01:45
OOOOOOOOOOO RAAAAAAAAAANNNNNNNNNNNNNNNNNNYYYYYYYYYYYYYYYY!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
1 MIESIAC, 1 TYDZIEŃ I 1 DZIEŃ!!!!!!!!!!!!!!
[/color]
:o :o :o :o :o :o :o :o :o :o :o :o :o :o :o :o :o :o :o :o :o :o :o :o :o :o :o :o :o :o :o :o :o :o :o :o :o :o :o :o :o :o
-
Nic się nie martw, na pewno wszystko będzie dobrze :przytul: i suknię będziesz miała na czas w domu :przytul:
Już się nie moge doczekac fotek poprawinowej sukni :skacza:
-
Żaneta nie martw się , trzymam kciuki żeby z suknią slubną było ok. Fryzurka o jakiej pisałaś będzie idealna do Twojej sukni. Już się nie moge doczekać zdjęć kiecki poprawinowej. Pochwale się że ja byłam wczoraj na zakupach i tez kupiłam sukienke na poprawiny.
-
Żanetko wiadomość dotarła, dziękuję bardzo zachorowałam na tę sukienkę, ale nie mam okazji w najbliższej przyszłości by ją założyć :(
Trzymam kciuki za sukienkę, na pewno lada dzień dostarcza ją Ci
-
Heloł kobitki,
tak jak obiecałam wklejam fotki sukienki poprawinowej :D
(http://img239.imageshack.us/img239/5410/dsc01480jl9.jpg)
buciki do slubu tez widać ;D
Napisane: Maj 31, 2007, 22:26:00
(http://img69.imageshack.us/img69/260/dsc01474px8.jpg)
i tył
(http://img508.imageshack.us/img508/728/dsc01476cv5.jpg)
-
Śliczna :brawo_2: :brawo_2: :brawo_2: :brawo_2:
-
Zanetko Sukienka jest bombowa :brawo_2: :brawo_2: :brawo_2:
-
Bardzo bardzo ładna sukieneczka i idealna dla Ciebie lezy super
-
wow,ale fajowo wyglądasz :shock:,bardzo mi się podoba :brawo_2:
-
:szczeka: :szczeka: :szczeka: :szczeka: :szczeka:
Wyglądasz bossssko
Rewelacyjna suknia :brawo_2: :brawo_2: :brawo_2: :brawo_2:
-
:szczeka: :szczeka: :szczeka: :szczeka: :szczeka:
Wyglądasz bossssko
Rewelacyjna suknia :brawo_2: :brawo_2: :brawo_2: :brawo_2:
wow,ale fajowo wyglądasz :shock:,bardzo mi się podoba :brawo_2:
Bardzo bardzo ładna sukieneczka i idealna dla Ciebie lezy super
Śliczna :brawo_2: :brawo_2: :brawo_2: :brawo_2:
Dzieki śliczne :D super że i Wam sie podoba ;)
Dziś miała rónież być moja sukienka ślubna....niestety telefon milczy >:(
poczekam do jutra...ale jesli nikt sie nie odezwie to w poniedziałek jade do salonu i nie bedzie miło :-\ jestem cierpliwa ale do czasu, sukienka zamówiona w styczniu i jeszcze nie uszyta :o ehhhh
-
Żanetko sukieneczka poprawinowa ładniutka i ładniutko wyglądasz :ok: :skacza:
a suknią ślubną się nie martw napewno wszystko się ułoży :przytul:
jak się nie odezwą to idź do salonu i zrób :biczowanie: :boks:
-
>:( :( >:( :( >:( :( >:( :( >:( :(
Nadal telefon milczy, tzn., że mojej sukni jeszcze nie ma :-[ :-[ :-[
Oj moja cierpliwość się kończy...jak można byćtak niesłownym?!!! ??? ??? ???
Porażka >:( Zaczynam panikować.... :popija:
Jutro mamy w planach ruszyć ponownie na Trójmiasto, tym razem po ubranko dla P. na poprawiny, bieliznę dla mnie,poszukać bizuterii( moze tym razem cosik znajdę) a w drodze powrotnej zrobić zakupy w Makro, głównie napoje...
no wlasnie nie mam pojecia ile tego kupić ???licząc około 130 gości...chyba na jedna osobe około 2 litrów sie liczy ???
-
Nie mam pojęcia ile napoi, my mamy w cenie. No kochana, w poniedziałek zrób w salonie porządną zadyme jak sukni nie będzie. Po tych przebojach jakie były ostatnio suknia powinna być przed terminem. Trzymam kciuki żeby do zadymy nie doszło.
-
Żanetko ja bym już chyba stracila cierpliwość i zrobił atam taką awanture że szok.
-
sukienka poprawinowa swietna :D :D :D
a z suknia slubna to przesada :-\
-
popieram, poprawinowa boska.. :D
chyba musisz ciagle meczyc telefonami :los:
-
no wlasnie nie mam pojecia ile tego kupić ???licząc około 130 gości...chyba na jedna osobe około 2 litrów sie liczy ???
My tak liczyliśmy: 1,5-2 litry napoju na osobę
-
Żanetko suknia poprawinkowajest booooooooooooooooooska :) A Ty w niej wyglądasz oszałamiająco :)
Nie martw się suknią tylko szybko do nich idź i wyjaśnij...napewno wszystko bedzie dobrze ...trzymam kciuki :)
-
No i co z sukienką???? Dowiedziałaś się czegoś??
-
No i co z sukienką???? Dowiedziałaś się czegoś??
No właśnie. Sa jakieś wieści?
-
Nas tu ciekawość zżera.
-
Witam kobietki :D
Nie było mnie długo, ale niestety teraz będę na forum o wiele rzadziej :( przeprowadzilismy sie do innego mieszkanka a tam nie mam jeszcze neta, wiec LIPA!!! Jedynie Paweł z tego powodu jest niezmiernie zadowolony
Jeśli chodzi o suknie ślubną... byłam w salonie, widziałam i przymierzałam i... :o :o :oMASAKRA!!!!
Dół sukni całkowicie inny od tego jaki chciałam, falbany bez zyłki czyli opadniete i za nisko wszyte...w ogole dół beznadziejny, góra wyszła całkiem ładnie
moja reakcja była taka :klotnia: :biczowanie: :boks1: :beczy: :buu: :klnie: :nerwus: delikatnie obrazując
Rezultat: suknia ma być poprawiona w ciagu tygodnia, bizuterie mam zamowioną jako prezent od salonu i cena sukni obniżona. Jeśli w ciągu tygodnia nie poprawią mi sukni zwracaja zaliczke, nie chciałabym jednak takiej sytuacji, bo zostane bez sukni :'(
ehhh
ide nadrabiać w wątkach zwłąszcza w relacjach, poprawić sobie humor ;D
-
:przytul: :przytul: Oja, to nie za ciekawie. Miejmy nadzieje że tym razem wywiążą się z umowy. Miło że ddali biżuterie i cene zmniejszyli. Szkoda że będzieszrzadziej zaglądać. Brakuje ciebie tutaj.
-
Sukienka poprawinowa superasta, rewelacja poprostu :mdleje:
-
Musiałam dziś Tu zaglądnąć ;D ;D ;D ;D ;D ;D
1 MIESIĄC!!!!!!!!!!!!!!!!!
:D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D
Ostatni miesiąc panieństwa...
Za miesiąc będę miała swoją własną rodzinkę, na razie tylko dwuosobową ale mam nadzieje że szybko sie bedzie powiekszać ;D ;D ;D
Buziaki dla Was kochane :D
Tęskno mi za Wami okrutnie!!!!! :(
-
miesiąc. Moje gratulacje!!!! zleci jak z bicza strzelił. suuuper!!!!
-
witam ja dopiero pierwszy raz u ciebie! na razie widzialam suknie poprawinowa i wygladasz rewelwcyjnie!!!!
za chwile postaram sie dokopac do slubnej.
-
u mnie kucharz liczył 3 L napojów na osobe
-
Uszka do góry poprawią i bedzie cudowna...może przewyzszy Twoje oiczekiwania ;) Trzymam kciuki :-*
-
Witam Was kochane!!!!!!!!!!!!!!!
Strasznie mi bez Was >:( >:( >:( wpadam Tu tylko jak jestem u siostry, bo u siebie neta jeszcze nie mam :( ale od lipca mam nadzieje sytuacja sie zmieni...
Poczytuję sobie Wasze wątki, tyle tego wszystkiego że ciężko ogarnąć :o
Ja w ostatnim czasie chodziłam jak nakręcona, a to jak niektóre z Was sie domyślaja, związane było z moją suknią, a raczej jej brakiem. Długo by opowaiadać ale z dnia na dzień traciłam nadzieje, że ta suknia bedzie w końcu skończona. Na dzień dzisiejszy sytuacja wygląda następująco:
Suknia jest PRAWIE skończona, PRAWIE tzn. jeszcze troszke trzeba ją przyozdobić, poprawic lekko falbany i bizuterie koronkową. Acha i welon w pn wybieram, ale to juz najmniejszy problem. Sukienke mam odebrać w pn, ale po ostatnich doświadczeniach biorę poprawkę i podejrzewam że bede ją miała w środę. Mam nadzieję, że to maxymalny termin. Już jestem zmeczona całą ta sytuacją.
Poza tym powoli wszystko dopinamy na ostatni guzik, jest tego ale dajemy rade.
Jeśli chodzi o stres to u mnie raczej go nie ma (pomijając sprawę sukni). Paweł za to sie strasznie stresuje, chyba z nas dwóch ;D
Za tydzień kawalerski i panienski!!!!!!!!!!!!!! ;D ;D ;D
Mój Luby płynie sobie z kumplami promem do Szwecji, oczywiście nie musze dodawać jak mnie to cieszy :-\
u mnie moze mniej orygibnalnie ale atrakcje będą ;D moja siostra juz o to sie postara ;D
no to tyle z tych wazniejszych spraw, idę Was poodwiedzać :)
Do nastepnego buziaki!!!!!
-
Żanetka ta Twoja sukienka to jest masakra. mam nadzieję, że do środy już ją będziesz mieć.
Ten zcas tak szybko leci, że ani się obejrzymy a będzie Twoja relacyjka.
Trzymaj się kochana i wpadaj do nas choć na chwilkę.
-
Żanetko - wspólczuje przezyc z suknia... :-\ ale wszytsko na dobrej dordze..pomysl, z eja sowja zobacze dopero w ten pt... czyli na tydzien przed slubem :o strach sie bać :-\ trszke mnei ta twoja historia przestraszyła.... :'(
ps. ja jestem tu stala czytelniczka, ale mało sie odzywam.. wybacz ;)
-
HEJKA LASECZKI!!!
CHCIAłAM WAS POINFORMOWAć JA ( SIOSTRA I śWIADKOWA :) ), żE ...............
DO śLUBU ZOSTAłO JUZ TYLKO 10 DNI!!!!!!!!!
NAPIESZE WAM TROSZECZKE JAK WYGLąDA SYTUACJA BO żANETKA NIE MA JAK NO A POZATYM MALO CZASU JUZ NA WSZYTSKO.
A WIEC SUKIENKą NIE MA CO SIE MARTWIC, WYSZLA EXTRA DZIS ODBIERAMY :D
PO DLUGIM OKRESIE OCZEKIWAń I NERWóW MOżNA W KOńCU SIE ZRELAKSOWAć I SPOKOJNIE ODCZEKAć TE 10 DNI :)
MOJA SUKIENKA CZYLI śWIADKOWEJ TEż JUZ JEST :) DOTARłA Z CHIN I JEST SUPER :)
POSTARAMY SIę NIEDłUGO O JAKIES FOTKI I WAM POKAZEMY OCZYWIśCIE :)
OKEJ.... TO TYLE Z NOWOśCI...
BUZIAKI I POZDROWIENIA OD żANETKI :)
-
Ufff dobrze, że sukienka jest i wszystko dobrze sie skonczyło.
Teraz czekamy tylko na Wasze fotki. ;D
-
HEJKA LASECZKI!!!
CHCIAłAM WAS POINFORMOWAć JA ( SIOSTRA I śWIADKOWA :) )
ale masz ekstra siostrę, chyba równie przejęta ślubem jak Ty :brawo_2: fajnie, że nam przekazała nowości moja obecnie też dużo spraw za mnie dopina, to teraz :brawo_2: :brawo_2: :brawo_2: :brawo_2: dla wszystkich sióstr - świadkowych :)
-
No to czekamy na fociaki ;D ;D ;D
-
Hejka! ;D
Postaram się jutro wrzucić Żanete w suknie ślubną i odrazu wrzucimy foteczki na forum, tylko nie wiem czy się wyrobimy bo ostatnio brakuje na wszytsko czasu, dzis miałysmy próbne fryzury ;D nasza fryzjerka jest super i bedzie tak jak chcemy :)
!!!JUTRO PANIEńSKIE!!!
także szykuje się miły wieczorek :) fotki opczywiscie będą ;D
Nie martwcie się, juz niedługo zawalimy Was fotkami :D
Pozdrowienia od Żanetki :D
-
ooo to czekamy z niecierpliwoscia na fotki ;D
ps. pozdrowienia dla swiadkowej ;D
-
No to czekam z niecierpliwiwością. Ale będę tuptać.... :tupot: :tupot: :tupot:
-
:hello:
No więc juz jestesmy po wieczorze Panieńskim :skacza:
Impreza była super, wszytsko się udało, z resztą same spójrzcie jak to wyglądało ;D
na początek mała niespodzianka,co by każdy wiedzial, że jej juz podrywać nie mozna :D
(http://img403.imageshack.us/img403/4064/dsc01588hd9.jpg)
Napisane: Lipiec 01, 2007, 17:20:46
a teraz.............. najważniejszy punkt wieczoru!!!!!!!!!
Bawimy się na całego! :skacza:
(http://img300.imageshack.us/img300/9415/dsc01594au5.jpg)
Napisane: Lipiec 01, 2007, 17:25:12
(http://img300.imageshack.us/img300/3966/dsc01595xa6.jpg)
Napisane: Lipiec 01, 2007, 17:27:07
(http://img300.imageshack.us/img300/5691/dsc01599wj1.jpg)
Napisane: Lipiec 01, 2007, 17:28:33
(http://img300.imageshack.us/img300/7586/dsc01600cp2.jpg)
Napisane: Lipiec 01, 2007, 17:30:00
(http://img300.imageshack.us/img300/3802/dsc01606vy4.jpg)
-
Noo żaaaaaaneeeeeta dawaj dawaj dalej! Ciekawe co Wy robiliście pod tą koszulą ukryci ;)
-
(http://img406.imageshack.us/img406/3672/dsc01611ch6.jpg)
Napisane: Lipiec 01, 2007, 17:33:06
(http://img406.imageshack.us/img406/2773/dsc01612ke0.jpg)
Napisane: Lipiec 01, 2007, 17:34:02
(http://img412.imageshack.us/img412/165/dsc01613be9.jpg)
Napisane: Lipiec 01, 2007, 17:35:19
(http://img236.imageshack.us/img236/796/dsc01616ju4.jpg)
Napisane: Lipiec 01, 2007, 17:39:34
to tyle z występu Pana ;D
Teraz czas na zabawę :D
na początek ja z Żanetą czyli świadkowa z Młodą ;D
(http://img236.imageshack.us/img236/5666/dsc01630lg0.jpg)
Napisane: Lipiec 01, 2007, 17:41:39
Taniece z przyjaciółkami ;D
(http://img230.imageshack.us/img230/4895/dsc01635yu4.jpg)
Napisane: Lipiec 01, 2007, 17:44:51
(http://img184.imageshack.us/img184/3117/dsc01637np9.jpg)
Napisane: Lipiec 01, 2007, 17:46:06
(http://img46.imageshack.us/img46/5544/dsc01638ah8.jpg)
Napisane: Lipiec 01, 2007, 17:47:22
Hey Sexi Lady... ;D
Uważam, że ta fotka jest super, sama ją zrobilam jak moja siostra szalała na parkiecie ;D
(http://img230.imageshack.us/img230/2504/dsc01645eh4.jpg)
Napisane: Lipiec 01, 2007, 17:49:32
A jednak...buciki idą w odstawke :D
(http://img230.imageshack.us/img230/7482/dsc01648kn9.jpg)
Napisane: Lipiec 01, 2007, 17:52:01
(http://img293.imageshack.us/img293/6177/dsc01652ur8.jpg)
Napisane: Lipiec 01, 2007, 17:53:38
(http://img293.imageshack.us/img293/6177/dsc01652ur8.jpg)
Napisane: Lipiec 01, 2007, 17:55:06
ups, dwie te same fotki wkleilam niechcacy ;)
(http://img230.imageshack.us/img230/5239/dsc01655vd6.jpg)
Napisane: Lipiec 01, 2007, 17:58:34
(http://img230.imageshack.us/img230/5239/dsc01655vd6.jpg)
Napisane: Lipiec 01, 2007, 17:59:35
ojjjj podwójne fotki daje :(
(http://img441.imageshack.us/img441/3224/dsc01656vp3.jpg)
Napisane: Lipiec 01, 2007, 18:01:13
no i ostatnia foteczka, na pamiątke wszytskie razem ;D
(http://img61.imageshack.us/img61/8868/dsc01618yp2.jpg)
-
Ale laska z tej naszej Żanetki. No a świadkowa super :brawo_2: :brawo_2: :brawo_2:
Działo się działo. Chę wiecej. :tupot: :tupot: :tupot:
-
Widać, że panieński udany :D ciekawe, czy narzeczony zobaczy foty z paniem striptizerem co :?:
-
ciekawe, czy narzeczony zobaczy foty z paniem striptizerem co :?:
hehe tez o tym pomyślałam, ale co tam - takiego panieńskiego nie zapomnisz do końca życia chyba :) EHH TO SZALEŃSTWO ;D
-
WoW ;D ;D ;D To Żanetka poszalała w osttani "wolny wieczór" :D :D :D
-
No no, ale się działo
-
no no łobuzerska zabawa. ;)
no a teraz już pozostało nam odliczać razem z Tobą ostatnie dni "wolności"
-
Alez Zanetka wieczorek ostatni miala wow :szczeka: a ten mezczyzna niezle ciacho :mdleje:
fajnize sie tak super bawilyscie
-
Nadrobiłam posty po urlopie. Ciesze się że sukienka już jest. A gdzie foty??? No siostra jesteś suuuuuper, bo wiesz co forumki lubią- duuużo fot. Ale panieński Żanetka miała suuuuper. wow, to już 5 dni do ślubu. pozdrawiam
-
ale czaddddddd :szczeka:,ale panieński fiu,fiu...........
dziękujemy siostrze :Daje_kwiatka: za fotki
-
:hello: :hello: :hello:
wpadłam tylko na chwilkę, korzystam z okazji ze jesteśmy u Pawła rodzinki i oczywiście musiałam tu zajrzeć ;D
no bo jakby inaczej ;D ;D ;D
Ale Wam ucztę moja siostra zrobiła, tyle fotek wkleiła!!! :o niektóre co prawda mogłaś sobie Paulinko darować :P
Ale naprawdę było REWELACYJNIE!!!! Zabawa była nieziemska!!! A to wszystko w dużej mierze własnie dzieki Tobie Siostra!!! jesteś najlepsiejsza na swiecie!!! Ty zresztą o tym wiesz ;)
Paweł miał tez udany wieczór kawalerski, płynął sobie z kolegami promem do Szwecji, wszyscy wrócili strasznie zmęczeni ( wypili 19 l wódki) i z uśmiechami na twarzy. Co dokładnie wyrabiali nie wnikam, chyba tak lepiej ;)
Paweł widział fotki z panieńskiego, pierwsza jego reakcja to :o :-\ >:( ale pożniej zmiękł chlopak i foch minął ;D
Teraz dopinamy wszystko na ostatni guzik, ja jestem spokojna... jak narazie ;), gorzej z Pawłem- chciałby miec juz to wszystko za sobą, jest już ostro poddenerwowany. Myslałam że będzie na odwrót :)
Martwi mnie tylko prognoza pogody :( buty juz na parapecie stoja, mam nadzieję ze pomogą!
Może w środę będą fotki sukienki, bo będę chciała całośc przymierzyć...a jeśli nie to do soboty wytrzymacie ;)
Aaaaaaaaa dziś bylismy ustalać z ksiedzem jak bedzie wygladac ceremonia i przy okazji kobieta która bedzie nam spiewać w kosciele zrobiła sobie próbę....ciary przechodziły przez plecy :o
Ok Paweł goni juz mnie do domu, więc tyle na ten czas :D
3majcie sie cieplutko, Paulinka bedzie Was na bieżąco informować o wszytskim, nie siostra ;)
buziaki!!!!!!
-
Nie kumam o co chodzi z tymi butami na parapecie?? Żeby pogoda była?? Mój też by walnął focha jakby zobaczył takie zdjęcia z panieńskiego. Nie mogę sie doczekać zdjęć ciebie w sukience, ciekaweczy jest takajak sobie wyobrażam.... Pozdrowionka dla siostry( jak ja bym chciała mieć taką)
-
ale foty :D :D :D no no u mnie bylo grzecznie ;D ;D ;D
ja tez zaklinam pogode..zobaczymy ;D
-
Tylcia, Żanetka jak wiecie mi też zalezy na pogodzie w tym dniu, ale nie chce was martwic :-\ - obserwowałam kilka prognoz - i ma byc miedzy 21-23 stopnie i przleotne deszcze - więc o ile temperatura moze byc, upały nie są wskazane to te deszcze...moze akurat przelotnie o innych porach niż nasze slubowania ::) i za to 3majmy kciuki :D
-
ojej jak mało już czasu!! jakoś szybko to minęło.
-
no a propos pogody dzis mialo byc ochlodzenie i burza...a jest piekne sloneczko lekki wiaterek i zrobilo sie cieplo...wiec nie trace nadzieji...a jak cos to zaskarze tvn meteo ;D ;D
-
będę dmuchała w niebo żeby przegonic deszczowe chmury.
chociaż mówią że taki letni deszczyk "po" przynosi szczęście. więc trzeba pozytywnie na wszystko spojrzeć!!
-
Zanetko cieszę się ze sukienka w komplenie i jestes zadowolona :-* :-*
Wieczór paneński boski....no nieżłe ciacho się Tobą zaopiekowało :P Teraz możesz spokojnie ślubować ;)
P.S. Mój małż tez na poczatku się wściekłą jak zobqzcył foty z panieńskiego...ale tez szybko zmiękł
Czekam na foteczki kochana :Tuptup:
POGODA NAPEWNO BęDZIE OK...formułki zaklinaczki już się postarają ;D ;D ;D ;D
A siostrzyczka tez kochana osóbka :-*
-
Moje Kochane!!! obiecane fotki sukni!
[/b]
No to zaczynamy ;)
(http://img507.imageshack.us/img507/3595/dsc01671gn4.jpg)
(http://img480.imageshack.us/img480/1940/dsc01670gw1.jpg)
Napisane: Lipiec 05, 2007, 17:36:39
(http://img390.imageshack.us/img390/2392/dsc01668pz8.jpg)
-
:szczeka: :szczeka: :szczeka: :szczeka: :szczeka:
Żanetko jaką ty masz figurkę.
Wyglądasz bosko. suknia pasuje idealnie. Warto było się tyle pomęczyć, żeby było tak jak jest.
Nic dodać nic ująć. Twój przyszły maż padnie z wrazenia.
Ja zresztą też jak zobaczę cała tą oprawę (makijaż , fryzurkę) już w relacyjce.
:brawo_2: :brawo_2: :brawo_2:
-
Dzięki sliczne milenaw:D
A to kosz dla Pawła mamy w ramach podziękowań, mam nadzieje ze jej sie spodoba ;D
(http://img211.imageshack.us/img211/5315/dsc01664iq1.jpg)
-
Wow - Wystrzałowa Panna Młoda ;D ;D ;D
-
:szczeka: nie mogę dobrać słów by opisać swój zachwyt, ślicznie zjawiskowo itp. ale zrobisz wrażenie na mężusiu i rodzince :brawo_2: :brawo_2: :brawo_2: :brawo_2: nie mogę się doczekać Twojej relacji :tupot: :tupot: :tupot:
-
Powodzenia jutro :!:
-
:szczeka: :szczeka: :szczeka: alez ta sukienka jest sliczn,piekna i brak mi slow a Ty w niej wygladasz bajecznie normalnie... :mdleje: :mdleje: bedziesz cudnie wygladac !!!
Zanetko trzymam kciuki za jutrzejszy dzien,oby wszystko ulozylo sie Wam tak jak to sobie zaplanowaliscie :uscisk:
-
Super Żanetko....a jakim masz wniej promienny uśmiech ;D warto było czekać...juz relacji niemoge się doczekać ...wielki BUZIAK :-* :-* :-*
-
Zanetko czekamy na Twoja relacyjke :tupot: :tupot: :tupot:
a tym czasem wszystkiego naj lepszeg,spelnienia marzen z okazji Twoich urodzinkow(bo chyba dzis je masz nie? :drapanie:)
:bukiet: :urodziny: :Daje_kwiatka: :bukiet: :urodziny: :Daje_kwiatka: :uscisk: :bukiet: :urodziny: :Daje_kwiatka: :bukiet: :urodziny: :Daje_kwiatka:
-
Wszystkiego najlepszego kochani. :skacza:
Jesteście już małżeństwem!!!!!! Moje gratulacje!!!!
Przez długie lata
wspólnego życia w małżeństwie
bądźcie ze sobą złączeni
jak gałązka z pniem, z którego wyrasta,
a mimo trudności życiowych
niech Was mech zniechęcenia
nigdy nie obrasta.
-
Żanetko z niecierpliwością czekam na Wasza relację.