e-wesele.pl
ślub, ślub... => Obrączki => Wątek zaczęty przez: kawaii2 w 30 Stycznia 2007, 14:32
-
Mam pytanko, czy nosicie pierścionki (obrączki) cały czas, czy zdejmujecie je do codziennych czynności związanych np. z porządkami (mycie naczyń), kąpieli, gdy jest mróz /podobno nie powinno się nosić wtedy biżuterii/, itd...?
-
Ja sciagam obraczke do sprzatania, gotowania itp.Moj maz nosi ja cały czas.Pierscionek zareczynowy czesto zostawiam na palcu i co jakis czas czyszcze go płynem do czyszczenia złota "Argentum".
Podobny temacik juz był ... cos o nazwie "On nie chce noisic obraczki" czy cos takiego. Tam dziewczyny sie wypowiadały kiedy nosza a kiedy nie.
-
Ja tez noszę non stop. W niczym mi to nie przeszkadza, czasem nawet ze strachem sprawdzam czy czasem jej nie zgubiłem bo jej nie czuje na palcu tak jestem przyzwyczajony.
-
nosicie pierścionki (obrączki) cały czas
obrączkę tylko, bo pierścionek musze od czasu do czasu zdjąć (mam uczulenie na białe złoto) - nie zdejmuję, chyba że mam gnieśc ciasto czy wyrabiać mięsiwo, wtedy obrączka na palcu wydaje mi się zupełnie zbędna :taktak:
-
Pierścionek zdejmuje podaczas prac domowych i podczas kapieli :)
-
Mój pierśconek jest ze mną cały czas stał się częścia mojej dłoni i czasem zapominam że go mam na palcu:)
-
Raz do roku warto pójść do jubilera i poprosić o wypolerowanie obrączki - to ją bardzo ładnie odświeży. My nie nosimy naszych obrączek w domu wcale. Jak przychodzimy z pracy/zakupów/dworu etc. wkładamy je do pudełeczka, w którym były kupione. Dzięki temu nadal ładnie sie błyszczą i przy okazji nie przeszkadzają w domowych czynnościach.
-
ja obrączke noszę cały czas. pierścionek jest w pudełku.
natomias mój mąż obrączke miał tylko na ślubie i pare dni po. nosząc obrączke w pracy ryzykował by urwanie palca. więc sobie leży
-
Ja nosze pierscionek non stop-sciagam tylko wtedy gdy moze sie bardzo zabrodzic(wyrabianie ciasta czy miesa-jak pisze Maja, albo jak uzywam jakiegos kremu)
Z obraczka tez nie zamierzam sie rozstawac:)
-
ja swoją biżuterię, tzn. pierścionek i obrączkę noszę cały czas...
tak mi wygodnie.. jakoś się specjalnie nie niszczy..
-
Ja pierścionek noszę cały czas ... obrączkę też mam zamiar nosić cały czas ... no może jedynie do robienia ciasta czy mięsa ściągać ... bo nie chciałabym ich przez przypadek zjeść ;-) a często ściągając obrączkę czy pierścionek można je po prostu zgubić ...
-
staram sie raz na jakis czas wrzucic do myjki ultradźwiekowej żeby nabrały połysku..
nie mam zadnej chemii do czyszczenia..
staram się zdjąc do prac domowych ( chociaz i tak teraz nie nosze , bo czesto puchna mi palce i mam problem z ukrwieniem )
-
Nosze cały czas - zdejmuje tylko do ugniatania ciasta. Czasem wykorzystuje ja w pracy do walenia w biurko, gdy dzieci są za głośno :) ale widze, ze jej to nie szkodzi :)Mój mąż też nosi - zdejmuje do ciężkich prac i do mycia.
-
Nie ściagam w ogóle....
ciasta nie ugniatam :drapanie: :drapanie: kiedy na to czas znaleźć????
...czasem do mycia naczyń jak trzeba mocno postukać w gary oraz do bardziej inwazyjnego szorowania mieszknia...
Mimo to obrączunia trzyma się świetnie (mojemu złotnikowi się pewno czesto czka)
-
Nie ściagam w ogóle....
ciasta nie ugniatam :drapanie: :drapanie: kiedy na to czas znaleźć????
Ze mną jest to samo :taktak: Noszę cały czas a ciast nie ugniatam :taktak:
Zdejmuje tylko w wyjątkowych sytuacjach i to tylko na chwilkę...a obraczka wygląda jak nowa :brewki: cały czas pięknie się błyszczy :taktak:
Mój małż tak samo :brewki:
-
ło kurka, a ja jakoś w domu nie lubię nosić biżuterii - pierścionek zazwyczaj po przyjściu ląduje w pudełeczku i pewnie z obrączką będzie to samo, choć pewności nie mam :hahahaha:
-
Ja rowniez swoj pierscionek nosze non stop, go nie sciagam.Moj A. zawsze mi powtarza ze po to go mam zeby nosic na palcu a nie schowac do pudelka i zeby zakladac od swieta!!!!!!
-
ja zawsze nosiłam pierścionki non stop ale jakiś czas temu jubiler powiedział mi żebym go zdejmowała przy pracach domowych bo mi się zniszczy szybko i zaczęłam to robić :) jednak chyba już trochę za późno bo jest widoczna różnica jak przymierzę obrączkę ona się ślicznie błyszczy a pierścionek przy niej wydaje się matowy dlatego też przed ślubem oddaje go do czyszczenia ;D
-
Ja mój pierścionek + inny pierścionek + kolczyki noszę tylko jak wychodzę.
W domu raczej ściągam biżuterię bo jest mi po prostu wygodniej i nie muszę się zastanawiać czy nie zniszczę,
nie zarysuję, choć są naprawdę porządne.
Myślę, że z obrączką będzie tak samo bo mam już taki nawyk- przed wyjściem z domu zakładam,
a po powrocie chowam do szkatułki.
pozdrawiam :)
-
ja ściągam pierścionek jak wchodzę do domu a jak zapomnę
to ściągam go do spania żeby sobie krzywdy nie zrobić :los:
-
Ja kupiłam w Aparcie płyn i ściereczki do pielęgnacji biżuterii - bardzo dobrze czyszczą i pielęgnują.
-
ja noszę i pierścionek i obrączkę cały czas...... wyjątki są tylko jak wyrabiam mięso lub jak depiluje nogi bo używam krem
mój mąż nosi tylko jak gdzieś idziemy lub mamy gości bo w pracy albo go zgubi ściągając rękawiczki albo oderwie sobie palca albo jakieś resztki spawu mu polecą i zniszczy obrączkę
nie zauważyła do tej pory żeby moja sie jakoś bardziej niszczyła..... moim zdaniem obrączka jest po to żeby ją nosić, ale to już każdy decyduje dla siebie
-
Ja też mam takie podejście :) nasze obrączki mamy cały czas na palcu :) te środki pielęgnacyjne z Apartu są faktycznie dobre