e-wesele.pl

różności => Nasze Zdrowie => Wątek zaczęty przez: Julia w 9 Stycznia 2007, 19:17

Tytuł: Zatoki
Wiadomość wysłana przez: Julia w 9 Stycznia 2007, 19:17
Gdzie w Szczecinie można wykonać płukanie zatok metodą Proetza? Czy konieczne jest skierowanie od laryngologa? Ile kosztuje jeden zabieg i czy jest możliwe wykonanie ich w ramach ubezpieczenia NFZ? Czy ktoś z foumowiczów na własnym nosie miał okazję sprawdzić skuteczność? I to tyle pytań :smile:
Tytuł: Zatoki
Wiadomość wysłana przez: liliann w 9 Stycznia 2007, 19:38
Niestety nie wiem gdzie. Zadzwoń do jakiejs Poradni Laryngologicznej...chyba na Piłsudskiego powinna być.
Skierowanie od laryngologa konieczne, to jest procedura specjalistyczna.
Wykonasz na NFZ - jest w katalogu.

[ Dodano: Wto Sty 09, 2007 7:42 pm ]
Prywatnie jeden zabieg kosztuje 50zł - można wykonać na Unii Lubelskiej w Klinice.
Tytuł: Zatoki
Wiadomość wysłana przez: Julia w 9 Stycznia 2007, 19:56
Pytam, bo prywatnie trafiłam na pana, który jeden taki zabieg wycenia na 150 zł. Dzięki za namiar na Unię Lubelską :), ta cena wydała mi się lekko przesadzona, zwłaszcza, że zabiegów tych mam mieć 10-12.
Tytuł: Zatoki
Wiadomość wysłana przez: Madzialena w 9 Stycznia 2007, 20:05
tu jest wywiad z laryngolog.... http://czat.gazeta.pl/czat/1,48880,798834.html    można sobie poczytać.. właśnie o zatokach, troszkę o tej metodzie itp.

 niestety nie udało mi się znaleźć informacji na temat tych zabiegów. W każdym razie bez skierowania się nie obejdzie.. tu niezbędne jest skierowanie od specjalisty  :nie:
Tytuł: Zatoki
Wiadomość wysłana przez: monia w 9 Stycznia 2007, 20:20
uuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuu.. aaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaa

jestes pewna,ze tego chcesz???????????  :drapanie:  wiem jak sie ten zabieg wykonuje ..   :brewki:

[ Dodano: Wto Sty 09, 2007 8:22 pm ]
chirurgioa szczękowo - twarzowa pam na pomorzanach

 zakład  stomatologii zachowawczej pam na pomorzanach..
Tytuł: Zatoki
Wiadomość wysłana przez: Julia w 9 Stycznia 2007, 20:49
Monia, Ty mnie lepiej nie strasz! Jak się to wykonuje? Podobno jest to bezbolesne i krótkie? Zalecił mi to laryngolog.
Tytuł: Zatoki
Wiadomość wysłana przez: Madzialena w 9 Stycznia 2007, 21:05
bezbolesne?? ja gdzies czytałam, że to bardzo mało przyjemne, wręcz okropne... :pogrzeb:
Tytuł: Zatoki
Wiadomość wysłana przez: Julia w 9 Stycznia 2007, 21:19
Jakby pomagało, to wszystko jest do przeżycia....
Tytuł: Zatoki
Wiadomość wysłana przez: monia w 9 Stycznia 2007, 23:04
do przezycia..
jesli dadzą ci znieczulenie  to może byc nawet przyjemnie ;)


a tak powaznie.. wizualnie wygląda to  tragicznie.. ale  ponoc pomaga pacjentom  :drapanie:
Tytuł: Zatoki
Wiadomość wysłana przez: Yukari-chan w 10 Stycznia 2007, 00:40
A ja tak przy okazji zapytam - czy silne zawroty głowy mogą mieć gdzieś przyczynę w zatokach ? Bo miewamc zasem podczas katarów, a lekarze mi bezradnie ręce rozkładają... :drapanie:
Tytuł: Zatoki
Wiadomość wysłana przez: Maja w 10 Stycznia 2007, 08:05
To ja powiem - jeśli to jest to z tym grzebaniem w mózgu  :brewki:, miałam taki zabieg i moje wrażenia - może i bezbolesnie było ale myślałam, że mi się przez czaszkę przebili  :mdleje:
Brat teraz ma strasznie zawalone zatoki, jest w wojsku i ma skierowanie - był już w szpitalu ale cos tam nie działało i go odesłali :Maruda: - nie wiem czy do końca służby "zdążą".

Mam jeszcze pytanko, szwagierka stwierdziła ostatnio, że choroby zatok nie da się wyleczyć :roll: - zdziwiłam się "trochę" bo byłam pewna, że jestem zdrowa  :taktak: . Od jakiś 10 lat nie mam problemów z zatokami - jak to jest na prawdę, tak z medycznego punktu widzenia? :drapanie:
Tytuł: Zatoki
Wiadomość wysłana przez: monia w 10 Stycznia 2007, 10:09
niestety  trzeby było zmienic klimat na suchy i ciepły ( południe europy).. wtedy byłyby szanse na nienawracanie ..

zazwyczaj  większośc pacjentów zależa zatoki.. myslac, ze  jak objawy przeszły to napewno juz jest po ptokach a tu niespodzianka.. po roku znów objawy powracają..

leczenia sa rózne.. na poczatek jakies naswietlania lampami,  farmaceutyki.. niektórzy próbuja akupunktury ale nie wiem jakie skutki to przynosi (mnie akupunktura z masażem pomogły przy bardzo głebokim skurczu miesni  karku)..  potem wchodzi się z drastycznymi zabiegami typu płukanie zatok a na koniec  nie pozostaje nic innego jak tzw. operaccja carnwelucka (chyab się tak toto pisze) .. to  czyszczenie zatok z zapalnie zmienionej sluzówki..
Tytuł: Zatoki
Wiadomość wysłana przez: Julia w 10 Stycznia 2007, 19:07
Odnośnie płukania - nie jest to nic drastycznego, spokojnie da się przeżyć, zwłaszcza, że cała operacja trwa kilka minut. Przyjemne to to nie jest, ale bezbolesne.
Tytuł: Zatoki
Wiadomość wysłana przez: monia w 10 Stycznia 2007, 20:32
o to super.. ogladając ten zabieg zawsze się zastanawiałam jak ci ludzie mogli to przezyc ;)

najważniejsze ,ze nei boli..

Cytat: "Julia"
Odnośnie płukania - nie jest to nic drastycznego

to "drastyczne" chodziło o zabieg a nie fizjo czy farmakoterapię nie związaną z rekoczynami ;)
Tytuł: Zatoki
Wiadomość wysłana przez: Maja w 11 Stycznia 2007, 08:56
Cytat: "monia"
"drastyczne" chodziło o zabieg a nie fizjo czy farmakoterapię nie związaną z rekoczynami


czyli co ja miałam :drapanie: bo to tak dawno temu było, że nie wiem - jakiegoś druta mi przez nos wpychali i myślalam, że mi czubkiem głowy wylazł :hahahaha:
Tytuł: Zatoki
Wiadomość wysłana przez: monia w 11 Stycznia 2007, 09:53
a przypadkiem nie udrażniali zatoki??? a potem co było??  płukanie??
Tytuł: Zatoki
Wiadomość wysłana przez: Maja w 11 Stycznia 2007, 10:09
Zabij mnie a nie powiem, nie pamiętam - w zbyt dużym szoku byłam :drapanie:
Tytuł: Zatoki
Wiadomość wysłana przez: Julia w 11 Stycznia 2007, 10:49
To może ja opiszę dokładniej jak takie płukanie wygląda. Leży się na łóżku z głową zwisającą w dół, jak to dowcipnie określiła pielęgniarka : '' jak na trzepaku'' :). Do jednej dziurki nosa wtykają rurkę przez którą tłoczony jest roztwór soli fizjologicznej pod lekkim ciśnieniem, a z drugiej dziurki nosa jest to po chwili płukania odsysane. I tak kilka razy. W sumie nic przyjemnego, dość dziwne odczucie, ale myślałam, że będzie gorzej. A w piątek idę na kolejną taką przyjemnośc :)))
Tytuł: Zatoki
Wiadomość wysłana przez: ela w 8 Marca 2007, 02:15
Cytat: "Julia"
A w piątek idę na kolejną taką przyjemnośc

Chyba ja tez sie powinnam udac. Zatoki mam chore od jakis 20 lat . Jak była w szkole podstawowej to sie tak azłątwiłam. Miałam dwa razy dziennie basen no i jak wiadomo z mokrą głową wylatwałam na lekcje...No i tera mam za swoje.
Tytuł: Odp: Zatoki
Wiadomość wysłana przez: AGATKA ŁUKASZEK w 14 Września 2012, 20:29
Czy ktoś może wie jak można się pozbyć zatok które spływają do gardła????
Tytuł: Odp: Zatoki
Wiadomość wysłana przez: mada89 w 26 Września 2012, 12:46
Ja mam pytanie zatokowe - czy chore zatoki mogą powodować zmiany na podniebieniu?
Tytuł: Odp: Zatoki
Wiadomość wysłana przez: SlubNaCyprze_net w 14 Marca 2013, 12:16
Wszystkim paniom, które mają problemy z zatokami, polecam wizytę u laryngologa.  Zatoki dokuczały mi od dzieciństwa, każde przeziębienie kończyło się zapaleniem zatok.  Czasami 4 razy w miesiącu.  Niedawno okazało się, że mam nierówną przegrodę nosową.  Zabieg w szpitalu i po kłopocie. 
Tytuł: Odp: Zatoki
Wiadomość wysłana przez: ~Ania~ w 6 Marca 2015, 10:15
Weź juz skończ kobieto z reklamą tego sklepu bo przynudzasz.
Tytuł: Odp: Zatoki
Wiadomość wysłana przez: Salamandra w 21 Stycznia 2016, 15:56
Przegroda nosowa rzeczywiście może być źródłem problemu. Pomaga też na pewno zmiana diety i pilnowanie żeby Cię nie przewiało
Tytuł: Odp: Zatoki
Wiadomość wysłana przez: MartaAdi w 22 Stycznia 2016, 18:41
Dokładnie, żeby ustrzec się przed chorymi zatokami trzeba się dobrze chronić przed wiatrem... Szalik i czapka obowiązkowo od wczesnej jesieni do wiosny  :) Lekarz mi kiedyś powiedział, że jak chcę wyleczyć zatoki to muszę dosłownie napić się wódki i zasnąć przy rozgrzanym grzejniku  :o jednak bałam się spróbować i zostałam przy lekach  :D