Więc pisiam sobie ponownie, że ślubujemy w Negril na Jamajce.
Intrygujące
Ceremonię prowadzi wedding oficer (taki nasz urzędnik), ślub jest ważny w Polsce, wymaga jedynie rejestracji w USC.
załatwienie formalności w USC
czy to znaczy, że nie bierzecie ślubu kościelnego Question
że nie masz ochoty wstawić zdjątek,
piękne miejsce..
akoś tak smutno by mi troszkę było
Gratuluję pomysłu
Gratuluje pomysłu!!!!! Jest ekstra!!!! Very Happy Very Happy
Moja przyjaciolka Lisa tak brala slub
ale grypa mnie dopadła i patrzeć w komputer za bardzo nie mogę.
Odezwała się dziś Pani z biura podróży Hotelik zarezerwowany Czekamy na potwierdzenie przez departament wybranej daty ślubu
Cytat: "**sloneczko**"Odezwała się dziś Pani z biura podróży Hotelik zarezerwowany Czekamy na potwierdzenie przez departament wybranej daty ślubu
Super!! :mrgreen: Teraz tylko zaciskac kicuki, zeby z terminem wszytsko wypaliło :)
a moim zdaniem taki ślub nie jest czymś tak wspaniałym, jak to zachwalacie
little lady, przecież nikt Ci się nie każe zachwycać, więc nie rozumiem w czym problem
Każda wyraziła swwoje zdanie.
poszliscie na łatwiznę
pomysł wcale nie jest jakiś kreatywny i rewelacyjny
poszliscie na łatwiznę ot co Smile
Cytat: "katarzyna_84"little lady, przecież nikt Ci się nie każe zachwycać, więc nie rozumiem w czym problem
little lady chyba nie ma żadnego problemu..Cytat: "met"Każda wyraziła swwoje zdanie.
i little lady też..ma prawo..Cytat: "little lady"poszliscie na łatwiznę
a myslisz, ze proste było znalezienie firmy, która organizuje takie sluby ;) ?
nalezienie jej nie jest żadnym problemem;)
do little_lady- dziewczyno Ty jestes strasznie zawistna!
dla innych Twój ślub i twoje wesele moze być niezbyt - a nikt Ci chyba tego nie wypomina! Dla Ciebie to bedziee rewelka dla innych juz nie bardzo!
słoneczko- nie przejmuj sie- niewiele osób by sie na taki odwazny krok odwazyło i super pomysł! Chociaz ja tchórzliwa jestem i stać by mnie nie było!
To Twój dzien i Ty go przezywasz jak chcesz i jak dla Ciebie jest najpiekniej!
i little_lady nie uwazam to za pójscie na łatwizne, Ty tez nie jestes Bóg wie jak oryginalna jak dla mnie!
Ale uważam,ze jesli ktos nie popiera tego to niech sobie daruje te wredne komentarze!
Jak sam jest niekonsekwentny w swoich słowach i działaniach!
naprawde wyjazd na jamajke nie jest niczym czego mozna zazdroscic
uciekajac od tradycji
dla mnie to nie jest nic ciekawego ani godnego uwagi, wręcz przeciwnie
naprawde wyjazd na jamajke nie jest niczym czego mozna zazdroscic.
nie ma co komentować.
poza tym hmm widzę, ze jakiekolwiek inne zdanie niz te wasz przeslodzone spotyka sie z takim atakiem. eh szkoda gadac.
mozna wypowiadac swoje zdanie ale nie kogos obrazac.
mozesz sobie wyzywac od smiesznych i falszywych na jakichs forach gdzie ludzie sie w ten sposob dowartosciowuja ale nie masz zadnego prawa mowic tak o kims kogo nie znasz i nie masz o tym zielonego pojecia. nie mierz ludzi swoja miara.
nie kazdy ma przyjemnosc z dowalania komus.
jezeli dla niektorych najwazniejsza jest umiejetnosc ironicznej krytyki to ciesze sie ze nie mam takich ludzi wsrod swoich przyjaciol.
jezeli tak cie denerwuje to cale forum to po co sie meczysz?
AndziaK, wlasnie wyszlo to juz troche poza wyrazanie swojego zdania - teksty typu jestescie smieszne albo falszywe jest juz przegieciem i nie kazdy potrafi to przemilczec.
Ale fakt, szkoda nerwow. Jest tez na to inny sposob
Słoneczko zapodaj cosik jeszcze dla nas na złagodzenie nastrojów bojowych
przyjmi Słoneczko odemnie
szylas sukienusie czy gdzies kupilas?
a kwiatki jakies?
jak długo Wasza ślubna wyprawa bedzie trwała?
kiedy biuro się z Tobą skontaktuje i poznamy więcej szczegółów?
całe 11 nocy i 10 dni:)
Lecimy sobie z Warszawy do Monachium, lądujemy w Londynie, a stamtąd prosto do Montego Bay na Jamajce.
jak w Waszej sytuacji wyglada sprawa swiadkow???
wiecej nocy niż dni?
a co ze strojem Narzeczonego
Obrączki świetne Exclamation Robiliście na zamówienie Question
a co ze strojem Narzeczonego Question
I nie powiem mojemu T.że twój facet idzie do slubu w jeansach bo za nic nie bedzie chciał załozyć garnituru nie wspominając o muszniku :D :D :D
**sloneczko**, mam nadzieję, żę będziecie mieć z tego dnia dużo fotek
szkoda ze nie bedziecie miec swoich swiadkow
Zamawiacie jakiegoś fotografa??
nio ma być cameraman i chce filmować nas przez godzinę, a my się zastanawiamy dlaczego tak długo :/
jaka jest cena
mniej więcje taka jak 'wesela 100 osobowego' z tego co pamiętam
mniej więcje taka jak 'wesela 100 osobowego' z tego co pamiętam
Cytat: "Vall"mniej więcje taka jak 'wesela 100 osobowego' z tego co pamiętam
No wiesz ale jedno wesele na 100 osób może kosztować 10 000 inne 30 000 :)
co region to inaczej się kształtują ceny
jaka jest cena
za pobyt ze ślubem, przelot, jakieś wycieczki i kieszonkowe wyjdzie nas ok 20-21 tysięcy.
Cytat: "AndziaK"jaka jest cena
za pobyt ze ślubem, przelot, jakieś wycieczki i kieszonkowe wyjdzie nas ok 20-21 tysięcy.
Ale jakby to przyrównac do weselicha, na którym bawiłoby się tyle ludzi to najtaniej nie wychodzi
ale 1 dzień..tu 10 dni tylko we dwoje
generalnie cena nie zabija
oj, to bardzo porównywalna cena do "zwykłych" wczasów na jamajce..nawet nie przypuszczałam..
a osobiscie marzyłam o ślubie w Paryzu ale aby był wazny w Polsce to trzeba tam przebywac minimum 40 dni
Jamajke znam
Cytat: "Lemmy"Jamajke znam
to byłabym Ci wdzięczna za wszelkie rady i wskazówki :)
Wybierzcie się na wycieczkę...
Jutro, lub na początku przyszłego tygodnia mamy poznać naszą datę ślubu
Duty Free:skacza: :skacza: :skacza:
jejku czekac na wlasna date slubu
Genialny pomysł
Suknia jest prześliczna, a obrączki całkiem w moim guści:oops: :oops: :oops: dzięki
No to w takim razie czekam na dalszy rozwój watku
e bedzie jazda jak rozeslesz ze slub sie odbyl... jka juz bym widziala moj arodzinke w akcji
merkunek napisał/a:
No to w takim razie czekam na dalszy rozwój watku
ja tez :skacza:
ale bedzie jazda jak rozeslesz ze slub sie odbyl...
Och. Ale by wojna było u mnie ;P
Zdjęcie pod palma z dopiskiem: Żałujcie, że was z nami nie było :hahahaha:
Gdyby nasze rodzinki były super zgrane i w ogóle wielka miłość, a przynajmniej przyjaźń to pewnie brakowałoby ich na ślubie. Ale tak
I nie interesuje mnie jak sie bdą bawić.
Tak, wiem, że to niegrzeczne :skacza:
To chyba normalne. W każdej rodzinie zawsze jakaś czarna owca sie znajdzie :afro:
Ale spoko. U nas rodzice finansują wesele i to oni właściwie ustalili liste gości.
My zaprosilismy 20 przyjacioł, znajomych itp.
I jest gites.
Akurta na ciotunie i ujaszków nie mam nawet zamiaru zwracać uwagi na wesele.
I nie interesuje mnie jak sie bdą bawić.
Tak, wiem, że to niegrzeczne :skacza:
Miałam podobną sytuację. Moi dziadkowie i ciotka (którzy są nimi tylko z nazwy, źle szie bawili i mieli pretensje o wszystko. DOSłOWNIE. Jednak brzydko mówiąc zlłam to :P i mam taką satysfakcję, że w końcu pokazałam im co o nich myslę. Więc... nie jesst to nierzeczne !!!
Mają zamiar psuć moje szczęście - dzięki, ale lepiej niech zostaną w domu
pogratulować Ci iście jamajskiego suwaczka
zlłam to :P i mam taką satysfakcję, że w końcu pokazałam im co o nich myslę.i bardzo dobrze :brawo_2:
Bo po takim slubie to całe życie będzie napewno ciekawe
Mnie się marzy dzidzia już od ponad roku, z resztą nie tylko mnie... ale wiadomo o co chodzi
p.s. a jaki kierunek "emigracji" chcecie wybrać??
Kurczę te wodospady wyglądają bajecznie :brewki:ano. Ale za cholere nie wiem, jak mi sie tam uda wdrapać. I wole nie myśleć ile sińców sobie nabiję. A trochę ich będzie. A że ta wycieczka odbywa się tylko we wtorki i soboty, jest 50% szans, że odbędzie się na dzień przed ślubem. :taktak: No to zobaczycie najbardziej posiniaczoną pannę młodą :) ale fiolet chyba dość ładnie będzie komponował się z czerwonymi dodatkami :brewki:
nie mam pojęcia co wybrać............
Bo jeśli wieczory wchodziłyby w grę to wiadomo - zachód słońca
godzina nie ma większego znaczenia... tak sadze
nie wiaodmo czy nie będzie sztormu
troche wiecej wytrwalosci i nadziei!
ja mając kiedyś wielkiego doła założyłam nawet swój temat,
A potem na rozmowę w sprawie pracy, której nie dostanę
uszy w góre, uśmiech nr 5!
Jeszcze tu wrócę
Uśmiech to mam przylepiony na twarzy przez całe życieno i mozna to wyczuc od razu :hahahaha:
fajny pomysl z tym slubem.dziękuję :oops:
skad wzial sie pomysl pobrania sie na Jamajce?
Ja też trzymam kciuki :grin:
trzymam kciuki,
trzymam kciuki
No to trzymam kciuki,
5 minut później wysłałam linka mojemu, po godzinie już wiedzieliśmy, że taki ślub chcemyJestescie niesamowici!!!!!!!!!!!!!!! Ja niestety nie potrafie byc taka spontaniczna.. i to w takich waznych sprawach :hahahaha:
**sloneczko** napisał/a:
5 minut później wysłałam linka mojemu, po godzinie już wiedzieliśmy, że taki ślub chcemy
Jestescie niesamowici!!!!!!!!!!!!!!! Ja niestety nie potrafie byc taka spontaniczna.. i to w takich waznych sprawach
Trzymajcie kciuki, trzymajcie bo marnie to widzę
ps. Wciąż czekam na maila z biura podróży. Mam nadzieje, że ten drugi maj wypali...
Ale Ty jesteś niecierpliwa...:brewki: no a jak, wkońcy byłoby miło poznać datę własnego ślubu :brewki:
wkońcy byłoby miło poznać datę własnego ślubu
może dryndnąć i się przypomnieć trzebaby...
z kryminologii tyle dobrze
od jutra wcielam w życie ambitny plan - nauka do przedostatniego egzaminu
no mam nadzieje ze Pani sie w koncu odezwie i juz bedziecie znali date
bo pewnie zalezy Ci na jakimkolwiek stazu.
hm.. a staz potrzebny jest Ci do czegos czy po prostu zeby cos robic?
wiesz predzej do pracy biurowej przyjma Cie do jakiejkolwiek firmy bez wyksztalcenia
panstwowe urzedy maja swoje ... wymagania
a zarejestrowalas sie w tych wszystkich serwisach w necie?
ph:drapanie: nie kumam
A na Urzędzie Pracy wieszam tyle psów, ile mogę.
Tam chyba nikt nigdy posady nie dostał.
Może jak będę tam chodzić co dwa dni to babki będą mnie miały dość i w końcu coś mi dadzą
w ramach rekreacji porannej
Ja nie wiem po co jest urząd pracy. Tam chyba nikt nigdy posady nie dostał.
ktos kto ma prawko:dno: nie mam
mnie kurs sfinansowali i pierwszą pracę też dostałam przez urząd..wszystko zalezy od ludzi,mój A. też dostał kurs, nawet sami zadzwonili i mu zaproponowali. Ale rzeczywiście dużo zależy od pań tam pracujących :dno:
bycie humanista w obecnych czasach nie wrozy najlepiej...
Na Jamajce bylam w Negril,
:skacza: my właśnie do Negril jedziemy. :skacza: Może polecisz fajne knajpki i dobre jedzonko, bo nasz hotelik ma tylko śniadanka.
za drogą za wąską linią domków są bagna z krokodylami, więc lepiej tam się nie zapuszczać.
najlepiej zarabiaja ph branzy fcmg, zadnych bankow, tepsy itp...
a za drogą za wąską linią domków są bagna z krokodylami, więc lepiej tam się nie zapuszczać:brewki: fajursko :)
Dobra ze ślubnych spraw to Wam pokażę co tam na szyję sobie zakupiłam. Mam nadzieję, że jakoś będzie grało ale to później, jak mnie ktoś raczy sfotografować
bo wiem że to ładne na bank będzie
Przyszedł mail:" The wedding is confirmed for 02 May @ 17.00 "
Nio udało się. Przyszedł mail:" The wedding is confirmed for 02 May @ 17.00 "
super że wam wszystko z planami pokryło
i od razu z godzina fiu fiu
kwiatuszki mi się bardzo podobają
a kwiatuszki bardzo ladne
The wedding is confirmed for 02 May @ 17.00 "
i coś na pewno nie wypoj, nie kracz, nie kracz.. wszystko bedzie gites :blant:
takie kupiłam kffiatuszki
ale to nic w porównaniu z Waszą ślubną biżuteriąoj, naprawde siwetne i pasuja do sukienki :skacza:
gratuluje potwierdzenia no i godziny
świetnie, że już macie potwierdzenie!!
uż się nie mogę doczekać zdjęć z Waszego ślubu, mniam :mrgreen:
Dziewczyny, pewnie się oreintujecie, ile się czeka na odpis aktu urodzenia i zaświadczenie z USC?
Dziewczyny, pewnie się oreintujecie, ile się czeka na odpis aktu urodzenia i zaświadczenie z USC
glowka do gorydzięki :uscisk: dziś chyba jest lepiej.
to w tym roku oplaty dokonuje sie w kasie urzeduchyba że urząd nie posiada kasy to trzeba wysłaś przlewem (w naszym przypadku do Urzedu Miasta) nr konta powinni podać w USC. A na odpis fakt czeka sie chwilkę. tak jak pisze ewak, od ręki.
tylko spokojnie. Na pewno uda Wam sie zalatwic wize, moze tylko procedura bedzie ciut bardziej skomplikowana..
Odpis jest wydawany wlasciwie od rekiuff przynajmniej tyle. Mam nadzieję, że zaświadczenie z USC też od ręki??
Bede Was bardzo goraco dopingowac w przygotowaniach
mniemam że wszystko jakos sie ułoży i oczywiście trzymam kciuki
Na pewno wszystko si? u?o?y, trzymam mocno kciuki
trzymam kciuki
jutro i w niedzielę ma szkolenie w Ustroniu, po którym ma podpisać już umowę.
i trzymam kciuki z znalezienie jeszcze pracy przez ciebie
Ja znów byłam w UP dziś. Standardowo - nie ma nic, żadnych staży, przygotowań zawodowych - nic. Brak słów
pomysl jaka moze byc pogoda na Jamajce a jaka w tym samym czasie w Posce
Słońce Ty moje kofane-zobacz ile pozytywnych rzeczy Cie spotkało...spotkała Cię przedewszystkim MIŁOŚĆ TWOJEGO ŻYCIA za która wyjdziesz niedługo zamąż
te wizy to obled i to z jakiego powodu - krykieta ? no z krzesla prawie spadlamno ja też na początku nie mogłam uwierzyć. A dzisiejszy dzień znów przyniósł same niewiadome. Ambasada Jamajki w Berlinie podaje, że można u nich się ubiegać o wizy i że należy wysłać m.in ksero paszportu i 2 zdjęcia a na stronie tej wspólnoty zakichanej, że Europejczycy mają ubiegać się o wize w Londynie, należy tam wysłać 1 zdjęcie i paszport a kilka zdań dalej, że wizę należy załatwiać w najbliższej ambasadzie :bredzisz: paranoja, Ale pani Krysia z biura kazała się wstrzymać, bo w piątek jedna para wysłała dokumenty do Berlina i mamy zaczekać aż przyjdą to się okaże co i jak i może ten bałagan trochę się zmniejszy.
le pani Krysia z biura kazała się wstrzymać, bo w piątek jedna para wysłała dokumenty do Berlina i mamy zaczekać aż przyjdą to się okaże co i jak i może ten bałagan trochę się zmniejszy.
Ale musze jeszcze znaleźć jakąś niedrogą firmę kurierską, bo DHL jak mi cenę podał to wysyłka dokumentów i ich sprowadzenie to ponad 700 zł. a razy dwa to już w ogóle
A już skończył szkolenie i z bólem głowy kładzie się nynać zamiast się integrować. Jutro ma się dowiedzieć, kiedy dostanie umowę (firma Provida). A jak dostanie umowę to pewnie się przeprowadzi do mnie wcześniej niż w kwietniu juz podczas świątecznych porządków zaczęłam robić miejsce w szafach, więc
no i pocztex
trzymam kciuki za pracke:przytul: dziękuję :Daje_kwiatka:
No i jak tylko A sie dowie po południu szczegółów odnośnie umowy to Was powiadomię, nawet jeśli nowina będzie zła
też się nad tym zastanawiamy, bo UPS i DHL to tak kase drą ale nic na razie czekamy.
i tez trzymam kciuki za prace
rzymam kciuki za pracę Twojego A
**sloneczko**, co studiujesz że kryminologie zaliczasz????
kończę pedagogikę resocjalizacyjną
to tak jak ja tylko, że ja już jestem PO :hahahaha:
i jak tam coś, się wyjaśniło z tą pracą dla A???
ale plusy sa takie ze praca jest i moze okazac sie czyms co twoj mis bedzie lubil:taktak: :taktak: dokładnie, z jakim błyskiem w oku o tym opowiada. Mam tylko nadzieję, że się nie rozczaruje :drapanie:
gratuluje i ciesze sie ogromnie
Ojoj nie wiem co to będzie nie wiem. Ale jego szef powiedział, że pamięta mnie z rozmowy i dobrze poszedł mi test i ma sie do mnie jeszcze odezwać. porażka.
moze to bedzie To w czym Twoj sie odnajdzie
odchudzanko i bardzo bym sobie życzyła wrócić do wagi z liceum czyli zrzucić jakieś 4-5 kg z moich olbrzymich udSłońce Ty moje kochane!!!to masz tak jak ja :pogrzeb: trzymajmy się razem...powiedz diete stosujesz jakąś?????
No ale są też dobre wieści. Aż uwierzyć nie mogę. Wczoraj wieczorem wysłaliśmy maila do Ambasady Jamajki w Berlinie i wiecie że dziś raniutko już miałam odpowiedź?? SZOK. Pani upewniła nas, że możemy o wizę starać się w Berlinie i co dla nas bardzo ważne - możemy wyslać jedną paczką dokumenty. Więc chociaż trochę kaski się uratuje
trzymajmy się razem...powiedz diete stosujesz jakąś?????
i moge Cie troszeczke pocieszyć. Na ta chwile jest wielki BOOM na fundusze inwestycyjne, dużo ludzi pyta o taka formę inwestowania.:skacza: to je to fajno. Tylko kurcze moi rodzice np zainwestowali w taki fundusz w banku i to zawsze inaczej niż jak ktoś nieznajomy dzwoni i proponuje, no nie? I tylko to mnie martwi jak tych chętnych znaleźć?? Wśród znajomych niewiele osób pracuje, a jak już do nieśpieszno im do inwestowania....
Więc nie martw sie!!! będzie dobrzeehhhhh
trzymam kciuki za pozytywny dalszy rozwoj spraw
Co polecicie na uda, i wielką d...ę??
:oops: :depresja: nie mam na tyle silnej woli by wprowadzić w życie konkretną dietę. Kulacja ograniczona do minimum, bo zwyczajowo to był mój główny posiłek. No i mniej słodyczy, właściwie tylko po obiedzie kawalątek (bo to chyba jakaś choroba jest, z mamą mamy tak, że zaraz po obiedzie coś trzeba słodkiego, po prostu orgaznizm się domaga i coś trzeba wtrąchnąć). No i mam zamiar się ciutas pogimnastkować. Co polecicie na uda, i wielką d...ę??
tym optymistycznym akcentem Was żegnam i wracam do wkuwania.
Faktycznie brak podstawy, to nie jest najlepsza wiadomośc, ale wierzę, że wszystko będzie dobrze
Kiedyś pracowałam jako modelka
zasem udało się schudnąć 2-3kg i ani grama więcej, po miesiącu przybywało ze 4 ;/
Żadne baseny, bieganie, nic nie pomogło. A dieta...eh, zawsze jadłam mało i wszyscy dziwili się, że wogóle tyję, skoro dziennie nie pochłaniam więcej niż 1500 kcal! Odpadało takie coś.
A tak poza tym byliśmy dziś w sklepie dziecięcym, bo kuzynka moja porodziła niedawno i idziemy z A w odwiedziny we czwartek. Jeja jak bym chciała już swojemu maluchowi odzienie wybierać. A nie cierpi zakupów i zazwyczaj akceptuje wszystkie moje wybory, by jak najszybciej uciec ze sklepu, a dziś pełne zaangażowanie
No i kolejna wizyta w PUP, kolejne zero. Chwila nadziei, w Tychach szukają wychowacy do internatu, ale dyrektorka się uparła, że ma być ktoś z opiekuńczo-wychowawczą i koniec. tyle lasek po reso pracuje w przedszkolach, domach dziecka i nikt się nie czepia, że nie mają przedszkolnej czy op-wych
i moim zdaniem wygladam jak skrzyzowanie slonia z intercityale to tylko Twoim zdaniem. Nie znasz się :hahahaha: wyglądasz supe i nie masz co narzekać
uwierz mi znajdziesz cos tylko cierpliwosci
wyglądasz supe i nie masz co narzekać
roblem w tym, że ja po tylu miesiącach jej nie mam, bo to już przeszło rok jak intensywnie ślę cv gdzie tylko sie da. W tym czasie miałam wspaniały staż z dzieciakami i dwa miechy sprzedawałam głupie ciuchy i nawet wtedy szukałam, szukałam i wielkie g... jest. Znajoma, która siedzi dalej w tym sklepie i wyrwać się nie może napisała dziś maila, jest równie zdołowana tym zakichanym miastem co ja
widzisz a moja firma szuka 2 osob do pracy w kielcach i jakos nikt tam sie nie pali
A ze ślubnych spraw musimy w końcu kupić A sandały i jakieś nowe kąpielówki, te drugie mamy wstępnie upatrzone, ale z sandałami to będzie kłopot
ps. mam nadzieje ze nie bedzie zbyt duzo ciekawskich turystow..ktorzy by wam przeszkadzali w ceremoni
megan i po wyjezdzie jest wam tam lepiej??
e he no tak, mało slubne się wydają te sprawy, ale musimy jakoś wydatki rozplanować, bo zaraz przed wyjazdem czeka nas spory wydatek, trzeba będzie autko ubezpieczyć i felgi kupić więc chcemy jakoś kaskę poodkładać już.
Podsumowując, zostały do załatwienia i opłacenia:
- wizy
- kąpielówki i sandały A
- lek na malarię
- przelew do biura podróży (marzec)
- pobranie aktów urodzenia i zaświadczeń z USC (początek marca)
- przetłumaczenie ich u przysięgłego i wysłanie w połowie marca do biura
- no i jakieś kremiki do opalania
z sandałami to będzie kłopot
a propos tlumaczen to sa okresy bardziej i mniej zawalone wbiurach tlumaczen nie wiem jak z marcem ale lepiej sie dowiedz bo czasem jest jakis wysyp i sie troche czeka a jak na cito to stawi horrendalne
no szczególnei, ze teraz raczje w sklepach tego typu butków nie ma, bo z aoknem zima
to sobie pomyslalam no tak na slub sandalyno slub jest orginalny, to i buty Pana Młodego orginalne :brewki:
jak sobie pomyślę, że nie wiadomo ile lat trzeba będzie czekać na swoją dzidzieoj, jakos sobie poradzicie :) jak czlowiek zostaje postawiony w "takiej" sytuacji, to musi sobie jakos radzic...
no chyba, że cud się zdarzy i dostaniemy pracę, albo szóstka w totkaz ta praca to chyba bardziej prawdopodobne, niz ta szóstka w totka :skacza:
oj, jakos sobie poradzicie :) jak czlowiek zostaje postawiony w "takiej" sytuacji, to musi sobie jakos radzic...racja racja :taktak: choć miło byloby móc sobie wszystko zaplanować. :drapanie:
Żeby zaoczni zaczynali zajęcia w piątki o 12 to chyba pomyłka jest
Pociesza mnie jedynie fakt, że to moje ostatnie zajęcia
Widzałam już swój plan na przyszły semestr, jedno semianrium w miesiącu
pod tym wzgledem... chce na wrocic do czasow studenckich!!! :popija:
czyli ty już nie masz zajęć w ostatnim semestrze.
ech laseczki jak mi sie czasami marzy wiecej wolnego niz tylko max 2 tygodnie w roku.. pod tym wzgledem... chce na wrocic do czasow studenckich!!!
semestr zakończony, właśnie dostałam ostatni wynikgratuluję :przytul:
No i jak poszło?
egzamin z kryminologii
prawko studiujesz
pedagogikę resocjlaizacyjnąbiorąc pod uwagę co to sie wyprawia w tych szkołach to bedziesz mała pełne ręce roboty
biorąc pod uwagę co to sie wyprawia w tych szkołach to bedziesz mała pełne ręce roboty
zbierz najpierw info co to za biuro podrozy - dokad glownie wysylaja, jaki maja styl itp
z rozpostartymi rękoma:taktak:
ale ja niefotogeniczna jestemoj, glupoty gadasz, fajne zdjecia i fajna osóbka jest na tych zdjeciach :hahahaha:
Ja też jestem za tym zdjęciem z rozpostartymi rękoma
eśli masz możliwość zrobienia zdjęcia to może takie, na którym stoisz na rękach, tak do góry nogami?
Pscółka rulezzz
Trzymajcie kciukasy, żeby chociaż na rozmowę kwalifikacyjną do tego biura mnie zaprosili
no ja mam dobre przeczucia!
ale sliczna dziewucha z ciebie
mam zamiar i tak jutro wybrać się do PUP
telefon milczy kiepsko to widzę
kupiliśmy w końcu nowy aparacik
Dziewczyny chyba nici z Waszego przeczucia. Ja myślę, że nie dane mi będzie nawet na rozmowę przyjść. Skrzynka mailowa pusta (poza wiadomościami o nowych postach na forum :mdleje: ) telefon milczy :( kiepsko to widzę
Uważam Słoneczko, że masz bardzo ładną buzię. I jak się na Ciebie patrzy to wzbudzasz zaufanie. Przynajmniej ja mam takie odczucie.
Bądź dobrej myśli, nie poddawaj się! A ja trzymam kciuki abyś dostała tą pracę!
Kurcze, my z Danielem wysyłamy po kilka cv +lm w tygodniu i cisza... Już mi się nadzieje kończą, że można znaleźć normalnie pracę :dno:
czy to ma oznaczać większą ilość zdjęć ne forum
Ale Ty jesteś niecierpliwa
Coś w końcu trzeba by zrobić z tym za*******m urzedem pracy w Oświęcimiu
jak to przeczytalam to zalamka
widzicie.. a my szukamy ludzi i jakos nie ma chetnych.. z kolei nie chcemy slyszec o tym ze jest bezrobocie.
widzicie.. a my szukamy ludzi i jakos nie ma chetnych.. z kolei nie chcemy slyszec o tym ze jest bezrobocie.
Niby jest wiele miejsc zatrudnienia, widzę ogłoszenia na sklepach, knajpach, w necie też jest masa.
Jak do ślubu sytuacja się nie poprawi, wyjdziemy
Może na obczyźnie się uda
Lemmy powiem Ci, że u nas taka praca za 1000 to jest na prawdę nie lada okazja. Może to i glupie ale na razie chciałabym byle co, żeby móc w końcu pomyśleć o swoim mieszkanku. Może kiedyś będzie czas na realizację zawodowych ambicji, na razie chciałabym spełnić te marzenia o własnej rodzince.
Wiesz, fajnie jest jak masz 1000 i perspektywy na 1200 za rok, 1500 za dwa...
Zapore Solińskoa, Bieszczady...ehhhhhh :hahahaha: az sie rozmarzyłam
wynagrodzenie 1500-1700 za rękę.
po co mi ta pedagogika
Daniel też jest po pedagogice. Resocjalizacyjnej.
plus wszędzie indziej nie chcą, bo wolą studentów na praktykach którym nie trzeba płacić...
Nikt nie chce darmowego pracownika.
Do ośrodka mam zadzwonić jeszcze za godzinę
Upatrzyliśmy na Allegro sandałki, A wyraził akceptację, więc pewnie niebawem je zakupimy:brawo_2:
Pod koniec miesiąca leziemy po dokumenty do USC i oddajemy do tłumaczenia.Ile to jeszcze czasu....uhuhuhuh
**sloneczko**, ty na tych fotkach taka radosna jestes ze faktycznie jak takie slonce
jednego zwierzaka naszego upamiętnił
ja tez bardzo kocham zwierzeta
mnie to się czase wydaje, że wolę je od ludzi
ja bym chyba padla ze smiechu
I to się tez luzik nazywa - tam pewnie nikt na tę babichę z obwisłym biustem nie zwrócił uwagi
A z Was Słoneczko śliczna para :brawo_2: Rzeczywiście uśmiech masz taki, że czuje jakby słoneczko zaświeciło
a ja głupia się przejmuje cellulitem :blant:
się nie łudzę, że chociaż na rozmowę zaproszą.
i duuuuuuuuużo OPTYMIZMU
Czasem warto poszukac dluzej, zeby trafic na cos wartosciowego i rozwijajacego:taktak:
warto poszukac dluzej, zeby trafic na cos wartosciowego i rozwijajacego
ale będzie dobrze zobaczysz!!!
tak btw , fajny nowy avatarek
Tak więc jutro idziemy zakupić czeki bankierskie (nie wiem o co w tym biega ani z czym to się je, więc zapewne będzie śmiesznie):drapanie: Ciekawe
Przyszedł właśnie mail od P. KrysiTak to radośnie i smiesznie mi zabrzmiało :skacza:
Przyszedł właśnie mail od P. Krysi
ylko więcej wiary w siebie słonko:brawo_2: :brawo_2: :brawo_2: wiara czyni cuda :brewki:
a to chyba chodzi o czeki podrozne
Cytat:
Przyszedł właśnie mail od P. Krysi
Tak to radośnie i smiesznie mi zabrzmiało
Widzisz Słonko, my tu jesteśmy w większości :brewki:
trzymajcie mocno za mój ostatni egzamin
W końcu uczeń bez pały to jak żółnierz bez karabinu
A poza tm to trzymajcie mocno za mój ostatni egzamin. Mam mieszane uczucia, bo to pierwszy egzamin, do którego uczyłam się może pół godziny. Dziś trochę poczytam, ale to takie porąbane będzie improwizacja, a jak nie to poprawka. W końcu uczeń bez pały to jak żółnierz bez karabinu, nie
A poza tm to trzymajcie mocno za mój ostatni egzamin. Mam mieszane uczucia, bo to pierwszy egzamin, do którego uczyłam się może pół godziny. Dziś trochę poczytam, ale to takie porąbane będzie improwizacja, a jak nie to poprawka. W końcu uczeń bez pały to jak żółnierz bez karabinu
Ja sie przyznaję, że jak postawiłam sobie szlaban na forum na czas sesji, to do tej pory się pozbierać nie mogę we wszytskich wątkach
nawet 4.5 dostałam
A ja lecę nadrabiać wątki,
nawet 4.5 dostałam :hahahaha: no to jeszcze obroną
zamawiamy kuriera i czekamy na wizy
a cóż to był za egzamin??? jaki masz temat obrony i czy juz praca napisana?? na kiedy termin??
powodzenia
Ale jeszcze na spokojnie powiedziałam pani, że trochę mamy kawałek, a poza tym bank jest do 18 czynny, więc nie mieliśmy pojęcia, że pewne usługi, czy produkty sprzedawane są tylko w określonych godzinach. pani cos tam powiedziała i jednak się znalazł ktoś do podpisu. Tak więc na dniach zamawiamy kuriera i czekamy na wizy
Terminu ustalonego jeszcze nie ma, wiem tylko, że czerwiec i to raczej na początku jakoś
A ja lecę nadrabiać wątki, choć z takim kacem to chyba nie najlepszy pomysł
oj widze ze z praca kiepsko w tym kraju my tez konczymy studia i chyba emigracja no bo co?? :drapanie: :drapanie: nam zostalo :drapanie: :drapanie: beznadzieja jak nie masz bogatych rodzicow i znajomosci to kiepsko z toba
A teraz jeszcze ja jestem po sesji, zostało tylko pisanie pracy, badania i tak dziś wstałam i za bardzo celu nie mam takie dziwne uczucie.
oj ja bym tak chciala wstac i celu nie miec chociaz kilka dni...
bo wiesz Słoneczko natura ludzka jest przekorna..jedni chcieli by odpoczac inni wogóle nie odpoczywać
prawdopodobni umowę podpisać.
a jak chcecie przedstawić ew. pracodawcom wasz wyjazd na jamajkę - pytam, bo wiem że nie wszyscy pracodawcy są chętni od razu dawać kilkudniowe wolne po rozpoczęciu pracy??
W przypadku tej pracy nieobecność jednego z pracowników nie spowoduje jakiegoś zastoju czy coś takiego, w trakcie wyjazdu są 2 weekeny i jeszcze święta, więc rozchodzi się o 6 dni pracujących (w tym 3 bezpłatne).
żebym zadzowniła dziś po 13-stej to będzie wiedzieć czy mogę się starać pomimo nieukończonych studiów.
syf za oknem a oni pewnie właśnie na plażę wylegli
U nas taki syf za oknem a oni pewnie właśnie na plażę wylegli
co jak na pierwszy dzień pracy jest super wynikiem,
zakup nowych felg
Prosze o zdjęcia
Zamówiliśmy już kuriera na jutro. Wnioski wypełnione, spięte z fotkami, czekami i voucherem :pogrzeb: Mam nadzieję, że w tej kwestii wszystko będzie gites.
Ja byłam dziś w PUP i mam 2 skierowania. Jedno do centrum biznesu, gdzie jestem przekonana, że na dzień dobry mnie nie wezmą - za sam wygląd. Jakoś do centrum biznesu pasuje mi laseczka wysoka blondi, w szpileczkach i garsonce :blant: ale cóż, jest skierowanie więc leze :tupot: całe szczęście koleżanka też tam idzie, wieć razem będziemy.
Zaraz po tej rozmowie biegnę na drugi koniec miasta na kolejną rozmowę w sprawie stażu - w biurze podróży :hahahaha: Laskie te biura się za mna jakoś ciągną. 2 cv rozesłane do biur w sprawie pracy, teraz szansa na staż, kurde mogłoby się udać w tym biurze :drapanie: trzymajcie kciukasy we wtorek :brawo_2:
trzymajcie kciukasy we wtorekja już zaczynam 3mać.. :taktak: :taktak: :taktak:
centrum biznesua ja mysle, ze to własnie moze byc atut - tój oryginalny image - 'konrahnet", napenwo nei zapomni z kim rozmawiał :) i będzie pamiętał o centrum :hahahaha:
akoś do centrum biznesu pasuje mi laseczka wysoka blondi, w szpileczkach i garsonce ale cóż, jest skierowanie więc leze całe szczęście koleżanka też tam idzie, wieć razem będziemy. Zaraz po tej rozmowie biegnę na drugi koniec miasta na kolejną rozmowę w sprawie stażu - w biurze podróży Laskie te biura się za mna jakoś ciągną. 2 cv rozesłane do biur w sprawie pracy, teraz szansa na staż, kurde mogłoby się udać w tym biurze trzymajcie kciukasy we wtorek
powiedziałam, że zamawiałam trans serwis usługę i ponoć wszystko jest ustalone, nagle gość stwierdził, że spoko, że ok jezusicku, jak mi te papiery gdzies zaginą to kaplica
Odnośnie kuriera, to teraz mam jesczze większego stracha.
a jaka ma minke jakby wiedzial ze nabroil a teraz trzeba poudawac smutaska co by kary nie bylo
że umie z łyżeczki zjadać pięknie, o widelcu już nie wspomnę
toc to cyrkowiec
i do rzeznika po kosci lece zeby dziecko udobruchac
nie bede sie rozpisywac bo moglabym godzinami opowiadac
kury i zajace nam przynosil...
fajnie
moze ma firmowy sklep w necie?
Sloneczko, wlasnie sobie przypomnialam, ze wczesniej gdzies tu pisalas cos o wizach na Jamajke, ambasadzie J. w Berlinie... My zalatwialismy wszystko na miejscu, na lotnisku. Jest taka mozliwosc.
na allegro albo ebay sprawdzalas??
musisz miec taki krem jak dla malych dzieci
Z MŚ w krykiecie to się prawie posikałam ze smiechu )
Z MŚ w krykiecie to się prawie posikałam ze smiechu ;-) )
sloneczko nie przejmuj sie napewno dokumenty dojda :przytul:
a psina fajowy moja tez umie z talerzyka lyzeczki widelca i prposto z ust jak jej zasmakuje a nie chce sie jej dac a ze jest miniaturka sznaucera miniaturowego :skacza: to musi na nas wskoczyc aa no i chodzi po nas jak po tapczanie :los:
Miałam ponadrabiać wątki, ale spadam do mojej pracy mgr, bo leży i kwiczy.
Miłej niedzieli
jak napiszesz i bedzie z glowy - to dopiero bedzie radoch :skacza:
jak glupia latalam i szukalam teletubisia z telewizorkiem - ciekawe jak zareaguje :)
jedziemy do mojego ulubienca - malego stacha
no tak, tylko jeszcze te badania, na 100% będą problemy
Nie wiem czemu te dzieciaczki tak kochają teletubisie. Coreczki mojej kuzynki siedzą jak zahipnotyzowane przed TV gdy je widzą.
Oglądałam już wiele bajek i programow dla dzieci, ale teletubisie wyjątkowo głupie mi sie wydają masakra.
a sprzedwcy patrzyli na mnie jak na szurniętą -
A ty Slonklo - jak po wizytach u kuzunek - jaka sfota "mlodzieży" :) ?
*sloneczko** napisał/a:
no tak, tylko jeszcze te badania, na 100% będą problemy
tez tak mowilam kiedy pisalam swoja magisterke.. a jakos szybko zlecialo i bez bolu
Maly najpierw niepewnie podchodzil do Po ale pozniej juz tak sie slodko usmiechal do niego, marszczyl nosek i az z radosci nozkami przedreptywal
tylko moje badania są uzależnione od zgody prezes sądu, komendanta policji i dyrektora MOPS, a oni nie są zbyt pomocni
bo niby co tajne techniki resocjalizacji wyjda na swiatlo dzienne ... czasem rece opadaja bo ludzie robia problemy o takie blahe sprawy ...
tryzmam kciuki zeby cale szanowne grono zmieklo
**sloneczko**, ładniutko Ci z dzidzią :brewki:
**sloneczko**, ładniutko Ci z dzidzią
problem polega na tym, że piszę o przemocy wobec dzieci, temat dośc delikatny. I od wymienionych instytucji muszę uzyskać Niebieskie Karty, akta sądowe itp, a że niby ochrona danych osobowych, to większość osób wykręca się ustawą (nie wiedząc nawet o zapisie dotyczącym badań naukowych).
bo ile jeszcze miesięcy minie zanim coś znajdziemy
a jak nie no to napewno sie cos trafi.
jutro rozmowy w sprawie stażu
Trzymajcie kciuki, jutro rozmowy w sprawie stażu.
**sloneczko**, po miesiacu mowic takie rzeczy to niepowazne.. to sie nazywa motywacja pracownika..
tyle. Jak zwykle nic się nie udało.
Wyraźnie dał mi do zrozumienia, że chciałby, żebym zrobiła u nich kurs pilotów wycieczek.
miał na myśli zdobycie kolejnego klienta, a nie potencjalnego pracownika
i mysli ze ktos kto studiuje i szuka pracy sam oplaci sobie taki kurs? bez zadnej gwarancji zatrudnienia?
tak w ogole to studiujesz dziennie? kiedy konczysz studia?
Poza tym kojarzą się dość jednoznacznie w naszym kraju niestety...
**sloneczko**, oj bo wyczuwam pesymizm...
**sloneczko**, a no widzisz to tez potencjalni pracodawcy moga myslec ze bedziesz chciala sie zwalniac na zajecia itp..
no kiedy ja przeca gadam, że już zajęć nie mam seminarium raz w miesiącu
ale w cv tego nie masz wpisanego?:>
ale nie można się poddawać i załamywać
Całe pięć lat stiudiowałaś zaocznie :?: Czy jakieś doświadczonko jest i czym się pochwalić przez potencjalnym procowawcą :?:
jestes zaproszona na kolejny etap
"Na pewno mi się nie uda, na pewno nic z tego nie będzie"- to prawda, tak jest. Ale czasem można powiedzieć np że coś mi się nie uda na 100% a coś na 75% np. I tak jest teraz, pierwsza opcja 100% że nic z tego, biuro turystyczne - podejrzałam, że oprócz mnie były 3 inne laski, czyli zakładając, że żadna z nich nie ma nic wspólnego z turystyką to każda z nas ma 25% szans na ten staż :brewki:
I tak mnie nie wybiorą i to jest zrozumiałe dla mniebo ja Cię.... :boks_4: Kobiekto z takim nastaiwneiem, to sie nie da!! :drapanie: Potrzebna ci ejst jakas kuracja wstrząsowa, czy coś.... ja mysle ze jakis meeting terapeutycnzy z foremkami byłby jak znalazł..ehhhh.... :drapanie:
a moje nastawienie dziś jest bardzo pozytywne Wyglada na to, że z badaniami nie będzie aż tak źle
dobiło mnie to pytanie, dotyczące urlopu na wyjazd w maju. przeciez każdemu stażyście po miesiącu przepracowanym należą się 2 dni urlopu, a nawet jest szansa załatwić z PUP jakiś dzień bezpłatny.
ale masz dobrze że na studiach masz same seminaria.
więc gratuluję przebicia w tylu urzędach :)
będziemy za kilka miechow magistarmi żebrającymi w PUP o głupii staż za 470 zł
jeszcze czekamy na "wyrok" sądu. a teraz się śmieje, ze jeszcze pieluchy dojdą. jak dobrze że się znam na niktórych poczuciu humoru, bo w innym razie bym powybijała. :boks_4:
moze rozwiązaniem byłoby zminic m-sce zmaieszkania, jakies więskze miasto tu spróbowac sowich sił?? Ale najgorsze ejst to, ze zeby cos otwrzyc i zaczac działą i znaim zacznie to przynosic zyski trzeba mase kasy zainwsteowac
MOja koleżanka z dyplomem wyższej uczelni pracuje jako barmanka, kumpela po licencjacie - jako kelnerka... Nie uważam, że ta praca hańbi, ale te ambicje...
teraz zmykam poświętować z A :skacza:Ja świętuję sama, to , że przełamałam się i powiedziałam o czymś istotnym mojemu M...Jak pięknie mnie załatwili na uczelni....
A dostał dziś umowę do końca roku
Ja świętuję sama, to , że przełamałam się i powiedziałam o czymś istotnym mojemu M...Jak pięknie mnie załatwili na uczelni....
gratuluje
lady_yes napisał/a:Szkoda gadać, naprawdę nie warto...Uwierz mi
Ja świętuję sama, to , że przełamałam się i powiedziałam o czymś istotnym mojemu M...Jak pięknie mnie załatwili na uczelni....
:drapanie: jakieś szczegóły? :brewki:
**sloneczko** napisał/a:
lady_yes napisał/a:
Ja świętuję sama, to , że przełamałam się i powiedziałam o czymś istotnym mojemu M...Jak pięknie mnie załatwili na uczelni....
jakieś szczegóły?
Szkoda gadać, naprawdę nie warto...Uwierz mi
Oj dziewczynki jak fajnie byłoby się z Wami na żywo spotkać, pogadać...
my mamy do siebie całkiem blisko
Jezeli chodzi o firme.. jezeli trafisz w nisze i fajnie zrealizujesz pomysl - sukces murowany ale najczesciej otwierajac cos swojego dobrze miec juz jakies kontakty i rozeznanie w rynku w ktory chce sie wejsc.
MOja koleżanka z dyplomem wyższej uczelni pracuje jako barmanka, kumpela po licencjacie - jako kelnerka... Nie uważam, że ta praca hańbi, ale te ambicje...
moim rodzicom tak średnio się chce żartować, tata już się oswoił z myślą, że z dyplomem wyższej uczelni gary gdzieś będę zmywać na wyspach, mama jeszcze wierzy, że coś się zmieni. A A sobie ostatnio obmyślił, że Szkocję by chciał zobaczyć
jesli bedziesz myslec o tym na serio sloneczko - polecam sie na przyszlosc ...
tylko wiaryw siebie nam brak
**sloneczko** napisał/a:
my mamy do siebie całkiem blisko
dokladnie i ty Kasiu i ty Sloneczko - mogłybyscie wpasc do Krk - w sb beda tu - Epox, Anusiaaaaa, AndziaK, Gosia-Ooosta.... mogloby byc cool...tyle z eja tlyko od 10-13
o prostu jestem czlowiekiem czynu :> niestety sytuacji w kraju sie nie zmieni wiec trzeba to zaakceptowac i zadbac o swoje interesy
o tylko takie luźne rozważania, nie zdecydowaliśmy się na nic, najzwyczajniej strach tu w coś inwestować. Ale dziękuję
megan Ty to potrafisz podnieść człeka na duchu
ale na porade liczyc mozesz :skacza:
anglii czy irlandii - dziewczyno zapomnij mozna miec lepsza prace przy odrobinie silnej woli i samozaparciawłasnie, a do tego słoneczko - Kochana - masz bardzo fajne wykształcenie dla kogos kto ewentualnie mógłby wybirća sie na wyspy :) tak mi sie przynajmniej widzi :taktak:
masz bardzo fajne wykształcenie dla kogos kto ewentualnie mógłby wybirća sie na wyspy :) tak mi sie przynajmniej widzi :taktak:
To może na 15.03 miałabyś ochotę przyjechać do Krk.
Ja będę :brewki:
lady_yes napisał/a:
Ja będę
skoro tak, to chyba nie mogę odmówić
_________________
To może na 15.03 miałabyś ochotę przyjechać do Krk.. Ja będę
pamietejcie też o mnie, też miała bym ochotę was poznac :)
jesli ma klauzule w umowie o pracę że wypowiedzenie może byc w trybie natychmiastowym to znaczy że dzis jestem a jutro mnie nie ma...tak mi się przynajmniej wydaje.
SA CUDOWNE
wow cudowne obrączki!!!!:taktak: :taktak: :brawo_2: :brawo_2: :taktak: :taktak:
Ślubne zprawy ciutas posunęły się do przoduno , no..niwedlugo już wszytsko będzie domknięte... :brawo_2: :brawo_2: :brawo_2:
Ślubne zprawy ciutas posunęły się do przodu:
**sloneczko** napisał/a:
Ślubne zprawy ciutas posunęły się do przodu
no , no..niwedlugo już wszytsko będzie domknięte...
**sloneczko**, a jak wygląda sprawa z sukienką, bo nie wiem, czy mnie amnezja dopadła, czy tu sprawa ma się cichutko :?:
i stwierdzam ze jak Pani Krysia zadzwoni to zawsze jest to dla Was mily akcent
sukieneczka zakupiona jakoś w grudniu
śliczna ta sukienka :taktak:
a Ty masz prawko :?:
Na razie się śmiejemy, że po co, skoro mam kierowcę ja chyba się nie nadam do prowadzenia autka. chyba jestem zbyt nerwowa, ale kto wie, może kiedyś się przemogę sama nie wiem
a z kim zostanie jak bedziecie sie Jamajkować??
sloneczko a próbowałaś w ogóle :?: może Ty też za kółkiem poczujesz się jak ryba w wodzie :?: Spróbować zawsze warto :taktak:
hehe no ja juz do spokojnych tez nie naleze...a zrobilam sie taka podczas prowadzenia samochodu...kurcze jak sie czlowiek spieszy to tak sie wkurza ze masakra
juz widze moja majke jak ja rozrywa :drapanie:
a moze pokazesz nam siebie w tej sukienusi co :los:
A jutro ma rozmowę w sprawie tego stażu i pogada z gościem żeby jak najszybciej otrzymać odpowiedź. W urzędzie powie, że jest na próbnym okresie, który kończy się za kilka dni i że przyjdzie się wyrejestrować po tym czasie. I niech się dzieje, co chce.
60 dni do wyjazdu:tupot: :tupot: :tupot: ehhh to jzu tak niedługo :brawo_2:
trzymajcie kciukasy jutro o 11
trzymajcie kciukasy jutro o 11
ps we czwartek kurier ma odebrać z ambasady nasze wizy
na to, że na dniach dostaniemy vouchery, bilety lotnicze, jakieś mapki i inne duperelki. Uświadomiłam sobie, że już marzec prawie mamy, a do 20 mamy wysłać dokumenty, więc korzystając z faktu, że A ma jutro wolne skoczymy do USC. wyglada na to, że za 2 tygodnie pozostaną nam tylko zakupy do zrobienia
najpóźniej w poniedziałek się sprawa wyjaśni, więc kciukasy jeszcze mile widziane.
W USC sprawy załatwione
w tym tygodniu załatwimy jeszcze tłumacza przysięgłego
kciukasy jeszcze mile widziane
Alez juz malo czasu ci zostalo
wydaje mi sie, ze szybciej ci idzie zalatwianie niz poszlo mi... kurcze a miesiac szyciej biore slub
Fajnie, że tak wszystko bez problemów śmiga z tym załatwianiem do ślubiku!
A no i wczoraj się dowiedziałam, że kuzyn A w sobotę się żeni. A na ślub zabierają urzędnika z ich odpowiednika USC, bo kuzyn w Kanadzie mieszka oraz..................narty. Fajnie
tylko ja muszę dopiąć formalności na 35 dni przed wyjazdem, więc w sumie miesiąc tylko został - pewnie stąd ten "pośpiech"
eh pani krysia
trzymamy kciuki za prace
trzymam kciuki za prace
sobie sami zastrzyk zapodać nie wiem, chyba A zlecę to zadanie, bo ja igieł nie cierpię i nie wiem czy będę w stanie sama się przekłuć
dla chcącego nic trudnego.
katarzyna_84 Podziwiam Cię
i tak, wiem że się nie dostanę
to mi kopara opadła i zonka złapałam.
No nie, bo bata wyciągne na ten pesymizm
Panikować będę po obronie, teraz zamierzam się juz tylko cieszyć z wyjazdu
nie wiem skąd u mnie ten optymizm
I tak trzymać
Czyżby bat podziałał?
Oj widać, że humorek dopisuje i dobrze :taktak:
**sloneczko** napisał/a::brawo_2: :brawo_2: :brawo_2:
Panikować będę po obronie, teraz zamierzam się juz tylko cieszyć z wyjazdu
I tak trzymać
trochę mnie to dziwi zważywszy na okoliczności
reszta może poczekac
Niestety mamy mały problem z sandałami dla A, bo w tych końcówkach niewielki wybór jest i rozmiarów brakuje, ale co tam.
w Krk pojawiaja sie juz nowe kolekcje..
Od kilku dni czekam na dwa przelewy, ludzie mówią, że kasę na bank wpłacili, a na moim koncie wpłaty żadnej nie ma. :dno: no i już negatywami grożąMoże to tacy, co próbują wyłudzić.... Poczekaj na przelewy i nie przejmuj się. Jeżeli wpłacili na poczcie, to sobie poczekają...albo innym banku niż Wasz
Jeżeli wpłacili na poczcie, to sobie poczekają...albo innym banku niż Wasz
Poczekaj na przelewy i nie przejmuj się.
nie będzie jutro dalej kaski to im ściągnę wydruk
żeby zobaczyli, że nic od nich nie dostałam
Słoneczko - to od nich żądaj potwierdzenia wpłaty
Więc niech oni Ci wyślą potwierdzenie
kolo wyluzowany płaci za towar tydzień po licytacji
szkoda gadać
no właśnie, tylko, że znów musimy płacić wizja zmieszczenia się ze ślubem w 21-22 tysiącach z każdym dniem się oddala
tak to jest z intytucjami panstwowymi...
Nie ma to jak pani Krysia
Generalnie wielki dół, z pechem to się widać trzeba urodzić
Słonce wiesz ze nie mialam nic złego na mysli!
trzeba wierzyć, że w końcu i dla Was wyjdzie słońce... :uscisk:
Może jutro będzie lepiej, może... A będzie się kontaktować z gostkiem z muzeum i może się dowiemy już czy się ten los choć trochę odmieni
Dzięki, że moge się wygadać
pamietaj ze tu w Ire siedzi taka sobie kociara i zaprasza jakby co :los:
nie to zebym kusila ale wiesz zycie pisze rozne scenariusze jakby co to wal smialo - nie bedziesz pierwsza osoba na wyspie, kotra sie nam przez dom przewinela
A będzie się kontaktować z gostkiem z
To daj znać, czy jest co oblewać Karolinko
wsciekła jestem
Jak tylko te powalone wizy będą w domu - będę mogła odetchnąć i cieszyć się w końcu tym co przede mną. Albo chociaż niech odpiszą z ambasady i powiedzą, że wizy będą za 2 czy 3 tygodnie a nie w takiej niewiedzy człeka zostawią Tyle chociaż że firma kurierska kazała nam zapłacić tylko 1/3 ceny za ponowny kursik, więc jakoś przeżyjemyqrcze Słońce przykro mi ze tak Wam idzie jak po grudzie :mdleje: :mdleje: .Musisz być dzielna za 2(wiem ze w sytuacjach patowych lepiej sprawdza sie psycha kobiety) Za 3mce o tej porze bedziemy podziwiać Wasze zdjęcia uśmiechnietych radosnych na Jamajce :skacza: :skacza: juz jako męża i żony! :brawo_2:
Jak tylko te powalone wizy będą w domu - będę mogła odetchnąć i cieszyć się w końcu tym co przede mną
Musisz być dzielna za 2(wiem ze w sytuacjach patowych lepiej sprawdza sie psycha kobiety)
Karolinko a nie mieliście zdejmowanego panelu, czy samo czarne pudło ukradli????
mam nadzieję, że już wkrótce sie to skończy :uscisk:
Złodzieje byli na tyle mili, że ładnie nam kabelki poodpinali nic nie urywając
w sprawie stażu, na który liczylismy, niestety
Teraz musi byc tylko lepiej!!!!
limit pecha wyczerpany teraz juz musi byc lepiej
zobaczys nigdy niie jest w jedna strone skoro teraz sie sypie to pozniej sie odwroci zobaczysz
kolorowych
a na głowie zostało mu jeszcze z 50 do zrobienia
Słyszłam ze takie włosy są bardzo delikatne ...
Limit pecha wyczerpaliście już chyba do końcu tego roku przynajmniej
są już nasz wizy, powinny dotrzeć do nas w ciągu 2-3 dni. ufffff to już chyba będzie koniec problemów No i dziś poszły uż do p. Krysi nasze akty urodzenia i zaświadczenia z USC
mama ma racje
Mam nakaz od mamy przestać rozpaczliwie szukać jakiejkolwiek pracy i zająć się ostatnimi dniami wolności i poszaleć, poleniuchować i spokojnie skończyć studia
są już nasz wizy, powinny dotrzeć do nas w ciągu 2-3 dni:brawo_2: :brawo_2: :brawo_2: i było panikować?? :brewki:
i było panikować??
Vall napisał/a:
i było panikować??
e bo ja to taka panikara znerwicowana jestem
sa juz wizy juz tuz tuz :los:
kochana niech cie wysciskam :przytul:
Ja na Twoim miejscu zamiast przejmowac sie praca, zaczelabym sie pakowac :wink: No chyba, ze Ty juz dawno na walizkach siedzisz...
Widzisz słoneczko wszystko powolutku się układa. Jutro będziesz podziwiać Wasze wizy A za 50 dni będziesz podziwiać Jamajkę
wczoraj nabyliśmy droga kupna kąpielówki dla A
Podstawowy ekwipunek turysty jest. Mozna juz jechac :hahahaha:
moze fota kapielówek
A dostał wczoraj tel z PUP, jednka go chcą w muzeum
Możliwe, że będzie musiał ściąć dready:dno:
TRZYMAJCIE KCIUKASKI
uwielbia oliwkowy kolor, więc takie se zażyczył
zaciśnięte!! będzie gites!!
co za uczciwosc :D
czasami trzeba tylko troszeczke cierpliwości
oj malo Wam zostalo czasu
teraz pilnowac ich jak oka w glowie
tak więc czekam, ale kiedy mnie w kaftan wsadzą - tego nie wiem
W kwestiach wyjazdowych - w końcu sklep dostał zamówione przeze mnie kosmetyki, więc został do kupienia jeszcze jeden kremik z niższym faktorem, lek na malarię (we wtorek po konsultacji z hematologiem będę wiedziała co i jak) oraz te nieszczęsne sandały i trochę zielonych
hmm czy kochana powoli powoli zapinasz wszysciutko na ostatniu guzik
kciuki juz trzymam :los:
Kochana czy wiesz, ze dzis(a moze jutro) zaczynaja się na Jamajce Mistrzostwa Świata w Krykiecie buhahahaha
ze dzis(a moze jutro) zaczynaja się na Jamajce Mistrzostwa Świata w Krykiecie
Kochana czy wiesz, ze dzis(a moze jutro) zaczynaja się na Jamajce Mistrzostwa Świata w Krykiecie :) buhahahahah
sloneczko tylko nie mow prosze ze bedziesz to sledzic na jakims eurosporcie w innym celu niz odregaowanie stresu :los:
juz o kurcze faktycznie pedem zlecialo :skacza:
sloneczko to juz tak niedlugo :brawo_2:
a kciuki juz trzymamy
czym Was będę męczyć jak wszystko będzie załatwione??
Nie wierzę, że nic się nie znajdzie
a o odstresowaniu to myslalam w kontekscie pokrzykiwania - e wy glupki i coo mimo wiz i takich innych dalam rade a wy co nie idzie wam cos ten mecz
kobieto rozwalasz mnie
to malibu w kombinacji z nadchodzacym roboczym poniedzialkiem daja czadu :los:
obejrzyj jeden mecz krykieta i usmiej sie serdecznie :los:
tylko bez rzucania w telewizor ciezkimi rezczami prosze :skacza:
obawiam się, że mój wiekowy telewizorek mógłby tego nie przeżyć , więc chyba nie będę ryzykować
ciekawi mnie tlyko fakt czy to gdzies emituja
Słonko, jeszcze tylko 46 dni!
Prawa , że mało :D I beda zdjecia :D :skacza:
Kąpielówki ekstra :skacza:
Żywca nie będzieehhh Słońce-ale ile fajnych kwestii będzie!!!!!!!! :skacza:
ale ile fajnych kwestii będzie!!!!!!!!
ja juz przedrewtuje :tupot: :tupot: w oczekiwaniu Twojej relacjii!!!!!!!!!!
to czego doswiadczylismy i to co widzielismy nigdy nie zostanie nam odebrane :los:
obowiazkowo - wyczerpujaca fotorelacja
się będę starać
Sloneczko bedzie sie upajac szczesciem i radoscia :wink:
mam obiecane przez A donoszenie zimnych browarków tudzież drinczasów do mojego leżaczka
**sloneczko** napisał/a:
mam obiecane przez A donoszenie zimnych browarków tudzież drinczasów do mojego leżaczka
no to bajecznie!!
**sloneczko**, co z Tobą??
toz to raj na ziemi :skacza:
ehhh A ma jutro 2 rozmowy, o 10 i o 16, kciuki mile widziane, choć pewnie się domyślacie, jakie mam przeczucia :popija:
Odnośnie kwestii ślubnych - mój angielski dalej kwiczy :dno: muszę się w końcu porządnie zabrać za powtórki. W ogóle ostatnio mam stracha, że czegoś nie zrozumiem albo przekręcę. I sama nie wiem, czy to dobrze, że zdecydowaliśmy, że nie chcemy tłumacza na ślubie. Kurde bele :drapanie:
Pomyśl jak musi się czuć A jak Ty ciągle w Niego nie wierzysz. A musi mieć w Tobie oparcie, pamiętaj o tym. Coby się nie działo Wy będziecie razem i musicie się wspierać.
A nie da się gdzieś w necie znaleźć słów przysięgi małżeńskiej :?: Tak byłoby Ci łatwiej, przynajmniej wiedziałabyś wcześniej co sobie będziecie przysięgać :wink: A jak nie w necie to może pani Krysia ma :?:
matko przez ten wyjazd to się bardziej stresowałam innymi rzeczami, a teraz gdy już wszystko załatwione to mnie strach obleciał w związku z samym ślubem
ehhh A ma jutro 2 rozmowy, o 10 i o 16, kciuki mile widziane, choć pewnie się domyślacie, jakie mam przeczucia
że urzędnik to mi ichniejszym dialektem nie wyjedzie, bo wtedy to już kaplica totalna No ale nie wykluczone że gdy spotkamy się z naszym wedding coordinator już na miejscu to coś tam napomkniemy
matko przez ten wyjazd to się bardziej stresowałam innymi rzeczami, a teraz gdy już wszystko załatwione to mnie strach obleciał w związku z samym ślubem
lap pozytywne fluidy
"haja doja taki'n thi loman foralajf?"
pamietaj o wynajęciu bodygardów Jamajskich :blant: Ty juz tam wiesz w jakim celu - pewności nigdy nie zawiele :skacza:
no juz wiem - właśnie wracam "od Ciebie" - muszę się zastanowić nad tym poważnie
Maniarka któraś z foremek prezentowała tu takie różowe kajdaneczki :brewki: to go nimi do palmy i nie bata - nie zwieje mi :skacza:
z tego co tu czytałam to lubujesz czerwień
jak szaleć to szaleć
oki..czekam :) :tupot:
całe szczęście, że z każdym dniem ubywa tych potrzebnych do kupienia rzeczy
A co z tym muzeum - bo chyba mi umkneło - miała byc pracka?
kup koniecznie ten kremik do opalania bo przeciez na Jamajce mozesz sie sjarac :D A nic gorzej nie wyglada jak czerwona panna młoda
jak się pan dowiedział o naszym wyjeździe to podziękował
a to kutafon :dno:
No ale jest now aopcja i bardzo fajnie
aś dosadnie to ujęła
starałam się byc lagodna
właśnie z kremem są problemy, bo mi wysłali blocker 30 zamiast 16 ale mam nadzieję, że sie to odkręci
**sloneczko**, zaspało :?:
możesz wygladac jak rak później...
pózno w nocy tzn o godzinie 4 więc nie będzie lekko wyganiać Twojego śpioszka do pracy
Wierze, ze robota tylko przejsciowa, ze jak A. zdobedzie jakies doswiadczenie, ktore mozna wpisac w CV, znajdzie cos znacznie lepszego. Wciaz trzymam za to kciuki
Jednak dużym plusem tej pracy są godziny - A. może spokojnie rozglądać się za czymś innym i bez problemu chodzić na rozmowy
no ale zobaczymy dziś w jakich dokładnie godzinach jest praca i co z tego wszystkiego wyszło
ehhh nie, tylko psinka się pieszczot rano domagała i tak zeszło, ale już widziałam super wieści
oj kobiety w tej kwestii to ja uparciuch jestem
co do godzinek pracy to jestem przekonana ze zaczynaja od 4 :) mojego znajomego papcio pracuje własnie w takiej firmie :drapanie:
Słońce! ja tez 3mam kciuki!!musi być dobrze!!!! :skacza:
mówiłam Ci jak zazdroszcze Wam TEGO wyjazdu???
nie?
to mówie
mamy nadzieję, że się los w końcu do nas uśmiechnie
trzeba być tego pewnym :przytul: :taktak: :taktak: :taktak:
ehhh trza mi tej pewności, może ktoś odstąpi trochę swojej ? chętnie odkupię
chętnie odkupię
ale gdyby cofnąć czas to drugi raz podjęlibyśmy taką samą decyzję :skacza:
ale wspieram cie na duchu kochana - moze byc??
przyznam bez bicia, że z tego zestawu to jedynie kolczyki mi podeszły
wózki są super!
naprawde dzis trzymałam kciuki!!!!
ale wierze że to tylko moment-na przeczekanie-potem bedzie juz tylko piękniej!!!!!
będzie dobrze-bo jestescie RAZEM!!!!!
tete napisał/a:
będzie dobrze-bo jestescie RAZEM!!!!!
i to jest najważniejsze :przytul:
**sloneczko**, oj jak bym tam zadzwoniła, to by im normlanie uszy zwiędły...
moja ulubiona rozglosnia radiowa w Cork redfm zdaje co rano jak jade do pracy relacje ... zgadnij z czego :brewki: :drapanie: mistrzostw swiata w krykiecie :los:
Te wsyztskie armoaty mnie zatykaja, płuca bolą... a zwykły.. :hahahaha:
my mamy faję z egiptu - fajna zabawa to puszczanie dymków
jak widze w tv relacje to odrazu mysle o tobie
Te wsyztskie armoaty mnie zatykaja, płuca bolą... a zwykły.. :hahahaha:
Nie ma jak papierosek
met no dziękuję :uscisk: arafatki ostatnio nie bardzo używane, bo jak kupiliśmy auto, no to się dupę wozi i człek się nie zapatula tak jak kiedyś :drapanie:
och Wy niedobre :bicz: to już lepiej od czasu do czasu sobie :blant: zakurzyć niż te wstrętne papierosiska :tak_2:
Zielone Żabki
to już lepiej od czasu do czasu sobie zakurzyć niż te wstrętne papierosiska
Z 15 lat temu miałamich kasete :D
Cytat: "**sloneczko**"to już lepiej od czasu do czasu sobie zakurzyć niż te wstrętne papierosiska
no zapewne masz rację :) ale .... siakos trudno rzucić :drapanie:
trza się ciutas postarać, albo zatrudnić mnie na straży
sprawdzony przepis na rzucenie
Cytat: "Elcik"sprawdzony przepis na rzucenie
wiem, wiem...ale jakos chyba sama nie chce podjąc mocnego postanowienia :brewki: przyjdzie i na to czas :tupot: a teraz trzeba by wziąśc się za dietke, a jendo z drugim nie dizie w parze - oj nie!!
taki fajkowy bodyguard
dam Ci sprawdzony przepis na rzucenie :) . Podstawa to ograniczanie aż zejdzie się do 0.
Najgorzej jest na imprezach
co u Ciebie :) Czujesz jakies "napięcie" ?? :brewki:
ostatnio zapisywalam sie do dentysty na poczatek maja i pomyslalam sobie ze ktos tu juz bedzie mezatka! :)
maj tak bliziutko!!!!!!!
wciąż mamy problem z sandałami
zaczęłam powtarzać angielski
nie wiem co to będzie jak za niedługo A się wprowadzi
To tak dla wprowadzenia Cię nieco w klimat, hehe
moż ema w planie na bosakach biegac
Pozwolę sobie wkleić u Ciebie zdjęcie naszych przyjaciół
w prezencie ślubnym dostaniemy od niego pozew rozwodowy in blanco
można pogadać i pooglądać
Kolega mi właśnie obwieścił, tzn wygadał się, że w prezencie ślubnym dostaniemy od niego pozew rozwodowy in blanco
bo jeszcze jest trochę czasu trzymajcie mnie
fajna dziewczynka z ciebie :taktak: lubie takie fajne dziewczynki
....nie mysl sobie , że ja mam inna orientacje
Mam koleżanke "mała mi" :D jest kochana ...ma pare kolczyków w róznych nietypowych miescach które jej sama robiłam :D robi teraz tatuaż na plecahc ,motywy kwiatowe...na poczatku miało byc fantasy na całych plechach :D
Ma czerwone włoski z jednej storny głowy króciutkie z drugiej dłuzsze :D
Kiedys chyba tez miała dredy ale jej sie nie spodobały i sie zgoliła na łyso :los:
Mieszka w Holandii
sloneczko bo czas dla facetow to abstrakcja :los: a robienie zakupow jeszcze wieksza :mdleje:
oczywiście relacja musi być!
uffffffffff sandały zakupione
ps. uffffffffff sandały zakupione
zaszczyci mnie kilka razy ubierając sandały
bo A z tych co to tolerują glany i adidasy tylko
bo A z tych co to tolerują glany i adidasy tylko
moj R tez ale ostatnio 'zmienil' zdanie
fajna masz mame
sandały kupione były za pomocą małego szantażu,
gdzie Wam się udało o tej porze roku kupić takie fajne sandałki :?
Tam też wyśnupałam albumik dla mojej córci chrzestnej i kolczyki, które podesłała mi Antalis
sam z siebie czy "pomagałas"??
a teraz juz 2 rok smiga tylko w sandalkach w lecie
ALLEGRO
czy kiedys to spotka Daniela...?
Ciesze sie ze sie przydałam na cos :P
czy kiedys to spotka Daniela...?
Cytat: "**sloneczko**"zaszczyci mnie kilka razy ubierając sandały
:skacza: :skacza: :skacza:
A nadal uparty, twierdzi, że sandały na wyjazd i ekstremalne upały, ale na piwo to ze mną nie wyjdzie w takim obuwiu
kurcze moze beda taaaaakie upaly ze sie przelamie
a za 37 dni o tej porze będziemy w drodze na lotnisko
Jutro wraca p. Krysia
tylunia napisał/a:
kurcze moze beda taaaaakie upaly ze sie przelamie
oj chciałabym, ale jest to bardzo wątpliwa sprawa
tylunia napisał/a:
kurcze moze beda taaaaakie upaly ze sie przelamie
oj chciałabym, ale jest to bardzo wątpliwa sprawa
będziemy w drodze na lotnisko:brawo_2: :brawo_2: :brawo_2: :brawo_2: :brawo_2: ciesze sie razem z Tobą!!
nie bylabym pewna czy opuchniete, obolae i piekoca stopy nie zmienia jego filozofii zyciowej zasadniczo
sam sobie nie wyobraza chodzenia w iinych buciorach latem
Ja bym tam sam na waszym miejscu sie brykła po te leki :los: przynajmniej mogłabys jakieś dobroci sobie przywiezc na świeta :brewki:
jezeli sie zdecydujecie to Ja zamawiam czekolade studencką no i lentyny .... no i moze jeszcze likier kokosowy
ciesze sie razem z Tobą!!
aze zapytam kiedy mozemy wyglądac relacjii?? :taktak:
pewnikiem w tym tygodniu kurierka wyśle do nas z całym plikiem dokumentów
postawiajac go przed faktem dokonanym - poprostu kupiłam mu takie cichobiegi i tak oto tym sposobem juz od 3 latek sam sobie nie wyobraza chodzenia w iinych buciorach
o wyrozumiałość proszę,
no oka - jakies jednodniowe opożnienie wybaczymy :skacza:
no oka - jakies jednodniowe opożnienie wybaczymy
Vall napisał/a:
no oka - jakies jednodniowe opożnienie wybaczymy
dzięki Martuś za Twą dobroć i łaskawość
hehe ale nie dluzsza :los: molestowac bede o zdjatka oj bede :los:
Czyli ogólnie jestem za Twoim A :hahahaha: Nonono!
no i ja zawsze tak o tobie mysle.... :przytul: )krykiet=sloneczko
ja na pewno mu nie powiem tego :hahaha: (tego o sandałkach)
A facet od angielskiego mojego brata ma na nazwisko Sandał.... hihi
JA chce zdjecia !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
Wszystko jedno jakie !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
tydzień mi zostałwow - mam nadzieję, że Cię to nie przerośnie i zdążysz :taktak:
ale powiadaja, że jak masz mgr.inż to znaczy: możesz gówno robić i nieźle żyć, albo drugie dno od tyłu: żebyś nie wiem ile robił gówno masz....
cosik pokombinuję, bo teraz zmykam do prokuratury - po raz ostatni. Badania zakończone i można pisać ostatni rozdział mgr, tydzień mi został
Mój plan zakłada skończenie pracy przed wyjazdem i myślę, że się uda go wykonać
teraz to juz z gorki :los:
nawet krykieciarze ci planow nie pokrzyzowali a tam magisterka dopiero :los:
oki doki, wracam do imageshack, jak Wam fotek zapodam to już będzie dość do końca odliczania
nie wiesz ze apetyt rozsnie w miare jedzenia a fotek nigdy nie dosc :los:
ak Wam fotek zapodamHeeeeeeej, ktś tu o fotach pisał??
wcale sie nie boimy :)
Sama mam taki albumik dla Dominika i cały czas w nim notuje co sie ciekawego dzieje :D Super rzecz
Heeeeeeej, ktś tu o fotach pisał??
ja wczoraj od ostatniego posta na forum probowałam wchodzić do prawie 1 w nocy i nic!
ja chciałam wieczorkiem posmigac, poczytac, nadrobic zaległości - i kiszka, nie działało
tez czekam na foty
chcemy jeszcze
no kurna bez jaj
jakie styknie? hm? w zyyyyciu ;) :los:
Napewno nastapiła diametralna zmiana - z grzecznej maturzystki w rastamanke
Ty się zmieniasz jak kameleon dosłownie,
To tylko fociaki - na jednych sie wygada lepiej, na innych gorzej
ps. juz tak niewiele pozostalo...jeszcze nigdy nie bylo tak blisko :hahahaha: hehe
denerwujesz sie juz?
Słońce gdzie bywasz jak Cie nie ma??? :drapanie: :tupot:
będzie wtedy zabawnie, a nie "dostojnie'
a my w niedzielę pierwszą rocznicę naszego poznania z Danielem
a tam dostojnie - ma być tak żebyscie zapamiętlai to na całe życie :skacza:
Dużo macie wspominania...
nam 18.05 stuknie 6 laMoje imieninki
nam 18.05 stuknie 6 lat
11 lat :mdleje: :mdleje: :mdleje:
**sloneczko** napisał/a:
nam 18.05 stuknie 6 la
Moje imieninki
Prezenciki już są, jeszcze mnie spowiedź czeka - ble, nie wiem jak przez to przebrnę
za miesiąc o tej porze to chyba już Londynie będziemy czekać sobie na samolot do Montego Bay
Ciekawe czy bedzie mi odpuszczone
az mi sie zrymowalo
magia normalnie
z A jakim nazwiskiem mam się przez ten czas posługiwać?
ela no właśnie na akt ślubu czekamy dwa miesiące bo musi on przejść przez kilka urzędów w kilku krajach i też się zastanawiamy czy jakiś "tymczasowy" dokument dostaniemy mam nadzieję,wydaje mi sie ze powinniscie dostac :drapanie: :drapanie: :drapanie: przeciez musicie jakos funkcjonowac do dnia uzyskania aktu!
muszę sobie regułki przypomnieć
me too
wydaje mi sie ze powinniscie dostac
Wasz ślub jest jednym z tych, którego najbardziej nie mogę się doczekac :skacza:
1 miesiąc... :mdleje:
ale taka stara baba i będzie lecieć regułkami z czasów pierwszej komunii??? może jest na to jakiś inny patent??
i tak będzie plama znając moje szczęście w ten dzień będzie padać, albo kompletnie będę bełkotać, albo usnę wcześniej na plaży i coś sobie przypalę
jest, jest - mam cos takiego w domu - dostałam na naukach, cos dla starszych.. :) Moge Ci sprzedac patent, ale wieczorem jak to wykopie ze sterty papierów
Na pewno nie będzie tak źle
ja też zawsze przewiduję czarny scenariusz i wszystkie nieszczęścia
jest, jest - mam cos takiego w domu - dostałam na naukach, cos dla starszych.. Moge Ci sprzedac patent, ale wieczorem jak to wykopie ze sterty papierów
Vall napisał/a:
jest, jest - mam cos takiego w domu - dostałam na naukach, cos dla starszych.. Moge Ci sprzedac patent, ale wieczorem jak to wykopie ze sterty papierów
tez poprosze!!! :brewki: :los:
Ninka trzymam Cię za słowo :uscisk:
A proszę bardzo :D
Cytat: "rajdowka"Vall napisał/a:
jest, jest - mam cos takiego w domu - dostałam na naukach, cos dla starszych.. Moge Ci sprzedac patent, ale wieczorem jak to wykopie ze sterty papierów
tez poprosze!!! :brewki: :los:
:skacza: super, że nas Martunia poratuje :skacza: bo już miałam lecieć tym tekstem co dzieciaczki :hahahaha:
Ja też poproszę, bo jak chodzę do spowiedzi i mówię tą 'regułkę', której nauczyłam się będąc w drugiej klasie podstawówki to trochę się głupio czuję :oops:
zasuwa jak nic
w tym pospiechu nie zapomnij zapakowac do walizki haha..
będziemy wdzięczne niezmiernie podejrzewam, że księża z naszych parafii też się ucieszą, że stare baby im regułek dziecięcych nie klepią
juz sie boje brrrrrrrrrr
**sloneczko**, fajna ta Twoja Mamusia :) :taktak:
A ja dzisiaj kiedy ustalalam terminy spotkan na poczatek maja - pomyslalam.. kurka a Karolinka bedzie na Jamajce jaaaaaaaaaaaaaa :skacza: :los:
wez jakos zrob fote i przeslij nam slonko telefonem! plis plis plissssssssss :afro:
Vall, jezusiu juz sie boje brrrrrrrrrr.. :mdleje: :mdleje: :mdleje:
A musze iśc przed 21 kwietnia bo będe chrzestną :mdleje:
ja bedę matkować 15 kwietnia
oki doki, numer poproszę
no to zdasz relacje po spowiedzi :)
poczekam na to i wtedy sie udam :brewki:
jeśli nie przeżyję? jeśli zostanę wygnana z kościoła i zaatakowana przez moherowe?
jeśli mnie dadzą na pokutę do kamieniołomów??
serio mowie! pisze w sumie :skacza:
bedzie git..przedtrzesz szlaki :)
Do jutrzenk
a na giegie siedzisz czasami?
ja nie mam grzechów ;)
zastanawiałam się jakie grzechy zmyslać, no bo przecież ani się nikogo nie zabiło, ani .... no i co kłamać?
no a że się śpi ze swoim ukochanym przed ślubem?? hihi
no a że się śpi ze swoim ukochanym przed ślubem?? hihi
ze szybko jezdze? :brewki:
**sloneczko**, juz se dodalam Cie na liste :D
asiaItomek napisał/a:
no a że się śpi ze swoim ukochanym przed ślubem?? hihi
tak? no w zyyyciu.. :brewki:
podobno nie można żyć w świętokradczym związku!!
wy niedobre!! :biczowanie:
Kiedyś u mnie w okolicznej parafii ksiądz nie dał rozgrzeszenia takiej parze, śmiech na sali, co?
Grzechów nie macie??? :drapanie:
No chyba że babrabara, to już tak. :hahaha:
trochę pogrzeszyć :skacza:
jak Spowiedź powszechna... "spowiadam się Bogu Wszechmogącemu i Wam bracia i siostry...." itd. Moim zdaniem to powinno wystarczyć dla tych co nie mają cięzkich grzechów, a ci co zabijają, gwałca kradna.... niech klękają przy konfesjonale
ja zamierzam wyspowiadac się ze wszystkich grzechów, ze współżycia przed slubem również
Skoro zależy mi na ślubie kościelnym, to muszę wyspowiadac się z tego co jest uznawane przez kościół za grzech
wypadało by się jutro wybrać, bo u tego naszago Maksymiliana jest jutro spowiedz, więc będzie można księdza wybrać
Ja się boję, że mnie ksiądz z konfesjonału wygoni :boje_sie:
wiecie co, śmiech...... i tak staniemy przed sądem ostatecznym, nie? po co jeszcze ksiadz ma słuchać o tym , że uprawiamy miłość przed ślubem...... rany.... durne jakies tradycje!
ja to wiem, a Wy kobity wszystkie się z bara bara spowiadacie??:brewki:ja tak..dlatego u spowiedzi byłam 3lata tamu..teraz przed ślubem only :taktak:
_________________
Skoro zależy mi na ślubie kościelnym, to muszę wyspowiadac się z tego co jest uznawane przez kościół za grzechja tez wyznaje te zasade :brewki:
kiedy w ogóle się można wyspowiadać? w jakie dni, godziny??
miłość fizyczna przed ślubem z osobą którą kocham i z którą chce spędzić resztę życia nie jest grzechem.
Życzę Wam wszystkim abyście w konfesjonale spotykały normalnych księży, którzy nie mają :bredzisz: na punkcie spowiedzi.
ja tak..dlatego u spowiedzi byłam 3lata tamu..teraz przed ślubem only :taktak:
Niki napisał/a:
miłość fizyczna przed ślubem z osobą którą kocham i z którą chce spędzić resztę życia nie jest grzechem.
wkńcu nikomu krzywdy swoim zachowaniem nie robiłam, więc z czego miałam się spowiadać.
tego niestety niewiem. zapewne przed każdą mszą w tygodniu
czytam Twój wątek z ukrycia :brewki: Nadszedł czas na ujawnienie :los:
Spowiadałam się z grzechów, których żałuję :brewki:
Ale ksiądz był świetny i wszystko odbyło się bez żadnych problemów
Powiedział mi, że nasze małżeństwo nie przetrwa nawet roku! Powiedział, że ani ja piękna, ani mądra jestem i nie mam co liczyć, że urodą lub sprytem swojego męża przy sobie zatrzymam. To tylko namiastka! Nie będę więcej pisać, bo się denerwuję!
Ja uwazam ze spowiadam sie Bogu a nie jakiemus oszołomowi ktory poszedł do seminarium dla kasy, lub dla tego ze nigdzie indziej Go nie przyjeli, niby On ma mnie pouczac ?? A pewnie sam ma dzieci na boku :boks_4: Dlatego tez nie czuje sie w obowiazku mowienia mu o wszystkim .Sama w pokoju sie moge lepiej wyspowiadac niz w konfesionale.
całe 100 dni jestem z Wami
milusio tu i tyle dobrych duszyczek.....
całe 100 dni jestem z Wami
a ile jeszcze bedziesz musiała z nami być!!!!!! :skacza:
no kurde A to chyba zeświruje zamiast z nim film oglądać - siedzę przy kompie, jak przychodzi - siedzę przy kompie, jak wychodzi - siadam do kompa, ciągle tylko pyta "znów forumkujesz?"
mój mężczyzna zarezerwował sobie wieczór.
Antalis napisał/a:
Ja uwazam ze spowiadam sie Bogu a nie jakiemus oszołomowi ktory poszedł do seminarium dla kasy, lub dla tego ze nigdzie indziej Go nie przyjeli, niby On ma mnie pouczac ?? A pewnie sam ma dzieci na boku Dlatego tez nie czuje sie w obowiazku mowienia mu o wszystkim .Sama w pokoju sie moge lepiej wyspowiadac niz w konfesionale.
i tej oto wersji trzymam się wiernie
Ale tak dziś mnie oświeciło, że całe 100 dni jestem z Wami
milusio tu i tyle dobrych duszyczek.....
bo za godzinkę rozpoczynamy sezon ogniskowy
kochana super ze tu jestes :przytul: :przytul
sloneczko dawno mnie tu nie bylo...
ależ się u Ciebie religijnie zrobiło...
juz w końcu nie wiem czy gadać o sprawach łóżkowych, czy sobie odpuścić....
może Słoneczko jakies inne fajne rzeczy ma do zapodania nam :)
ja nie wierze w kosciół ]
Dowiedziałam się, że w 2 szkołach będą zmieniać pedagoga
wiara to nie supermarket, nie można z niej wybierac tego co nam się podoba
dziś obudził mnie telefon od kuriera, do godz. 15 dostaniemy bileciki i te wszystkie pierdoły
szykuj się na rozmowy...
ehh może jakieś wskazówki
proponuję Ci zacząć rozbic podyplomowo Oligofrenopedagogikę
możesz atakowac na priv :)
oligo co???
oj nie, ja nie bardzo się widzę na tym kierunku.
oligofrenopedagogika.... czyli ogólnie mówiąc: pedagogika specjalna.ło matko :mdleje: ja jako prosta baba wymówic tego nie potrafię nawet :los:
ło matko :mdleje: ja jako prosta baba wymówic tego nie potrafię nawet :los:
To sa typowe patologie, zaniedbania społeczne!! Dlatego własnie (jak u mnie w w szkole) teraz w specjalnych, to nie żadna pięknie brzmiąca REWALIDACJA tylko RESOCJALIZACJA!!!!
ja juz bym lekkiego stresa miała
Słoneczko :przytul: - i co wszytsko dotarło co mialo dotrzec w przesylce :tupot: :tupot:
lecimy dopiero 18.45, więc zapowiedziane jest, że do 16 leże jeszcze plackiem na plaży - choćbym miała w samolocie w stroju kąpielowym lecieć
juz tak bliziutko
No to chyba już spokoja o to, że wszytsko jest, a stresik :?: To już chyba taki przyjemny :?: :brewki:
a własnie... jakieś plany panieńskiego są?Chyba że gdzies mi to umnknęło.... :drapanie:
siaItomek, a ja nie słyszałam tej piosenki :drapanie:
mieliśmy zrobić panieńsko-kawalerski w knajpce gdzieś, ale zamknęli nasz bar, nie ma nic sensownego, więc nie wiem. Jakoś niewielką wagę do tego przywiązujemy, bardziej przygotowujemy się do imprezy po powrocie.
Jeszcze 23 dni, hura, hura!
Będzie super relacja! ))))))))
kochana juz tuz tuz i bedziesz grzac sie w sloneczku jamajki
to radze posłuchac..... przerobione Mury Kaczmarskiego.
Witam słonko po przerwie :skacza: :przytul:
moim zdaniem to lepszy pomysl zabawic sie hucznie po powrocie
kochana juz tuz tuz i bedziesz grzac sie w sloneczku jamajki :skacza:
nie mowie o sukience tylko o bikini tak dla jasnosci :brewki: )
jutro może pstryknę
No i ta fota..to elpiej zeby była na "MODELCE" - czyt. Słoneczku
w trosce o Wasze zdrowie dół stroju jest niewidoczny, bo od pasa do kolan wyglądam jak wieloryb
od pasa do kolan wyglądam jak wieloryb
tylko nie mow ze skrzyzowany z intercity jeszcze
o ile pamietam z innych zdjec ten toj wieloryb to male wielorybiatko ... baaa makrelka raczej
moze jakis dodatek blyszczacy by sie przydal :drapanie:
pewnie pewnie a greenpeace już był :brewki:
uczesanko nr 1 - fajna przeplatanka
a serio o ile pamietam z innych zdjec ten toj wieloryb to male wielorybiatko ... baaa makrelka raczej
megan napisał/a:
moze jakis dodatek blyszczacy by sie przydal
ja trochę anty błyszcząca jestem, a że i tak sukienka jest powyszywana koralikami, co się mienią to bym nie chciała za bałdzo
nie było nigdy foty z doopskiem na wierchu, a w spodniach to tak nie widać
Cytat: "a.katarzyna"uczesanko nr 1 - fajna przeplatanka
dziękować :chinczyk: to był faworyt
no pewnie spodnie maja magiczna moc ukrywania wielorybow :los:
a moze jednak koraliki jakowes co by do kiecusi nawiazac
No pomysł Megan z jakimis akcentami w dradziakach fajny - pomyśl nad tym Słoneczko :)
Słońce !!!!TY mi się z Elfem koajrzysz..
Od jutra chyba bede odcieta od uzalenienia mojego :skacza:
jak to przeżyjesz ja ostatnio mam maleńko czasu, więc więcej czytam niż piszę, ale wchodzę na forum góra dwa trzy razy dziennie i tak mi źle normalnie dzień za krótki bywa
Lepper w rządzie? To nie bajka!
Wielkanocna to PISanka!!!
Bez wyroku nie masz szansy
By z kaczkami wejść w aliansy!!!
Rydzyk już się z prawem buja...
Wesołego Alleluja!!!
Życzonka będą jedne dla wszystkich foremek, bo nie zdążę Was wszystkich z osobna odwiedzić i świątecznie wyściskać
Lepper w rządzie? To nie bajka!
Wielkanocna to PISanka!!!
Bez wyroku nie masz szansy
By z kaczkami wejść w aliansy!!!
Rydzyk już się z prawem buja...
Wesołego Alleluja!!!
co umie wieloryby magicznie w spodniach chowac :los:
no slońce praca napisana :?: :?: :?:
juz prawie zaraz wyjeżdżacie.... jak cudownie!!
bo się gorrrrącej relacji nie mogę doczekać :D
mam nadzieję, że plamy podczas składania przysięgi nie dam
się gorrrrącej relacji nie mogę doczekać
Wszystko będzie pieknie i tak jak sobie wymarzyłaś :)
Angielski jakoś się powtarza, więc mam nadzieję, że plamy podczas składania przysięgi nie dam
**sloneczko** chcę Cie tylko poinformowac ze jesli nie bedzie wiecej niz 50 zdjec to bana dostaniesz
powiem szczerze że stres bierze góre nad wszystkim i mimo tego że umiałam dobrze wszystko to się oboje jękneliśmy :)
**sloneczko** chcę Cie tylko poinformowac ze jesli nie bedzie wiecej niz 50 zdjec to bana dostaniesz :P
jakoś się boję, że coś będzie nie tak Na razie to składam modły, co by się samolot do Londynu nie spóźnił, bo na przesiadkę tam mamy mało czasu
no i żeby nasze bagaże na Jamajce odebrać nieprzegrzebane a samym ślubem to się pewnie będę przejmować jak wylądujemy
obawiam się bana za zbyt dużą ilość fotek
obawiam się bana za zbyt dużą ilość fotek
Kobieto ty się nie martw na zapas... tylko ciesz sie na ten wielki dzien ktory nadchodzi :)
E na to nie licz - masz pojecie jak zadowolic fotkami taka gromade dziewczyn ?? ;)
Zobaczysz jeszcze bedziesz musiała wracac na te jamajke by dopstrykac fotek ;p
Vall napisał/a:
Kobieto ty się nie martw na zapas... tylko ciesz sie na ten wielki dzien ktory nadchodzi
ja nie martwić się ?? to nie wchodzi w rachubę
3 tygodnie! uuaaaaaaaaaaaaa
Karolinko czy naprawdę sądzisz, że dasz radę zaspokoić głód foteczkowy forumek :?: Spróbować zawsze można
Już by w sumie mogły by być te zdjęcia... No nie obraziłabym się gdybym teraz własnie je sobie oglądała :)
tez mam w geneotypie zapisnae zamartwianie sie na zapas :los:
a porpos przesiadki w Londku - jakie lotnizko i ile czasu macie??
ja też bym się nie obraziła, gdyby mi ktoś powiedział, że mogę lecieć już jutro
w razie czego ubierz sukieniusie już na siebie
mówię ci: jedź już :Szczerbaty:
a my czekamy na zdjecia :tupot:
kochana tylko jeszcze bileciki wyczaruj i rezerwację hoteliku i urzędaska, żeby wcześniej przybył i lecimy
Heathrow, mamy godzinę i 40 minut, wg informacji lotniskowych odprawa i dostanie się do naszego terminala zajmie nam godzinkę, więc jeśli nie będzie żadnych opóźnień to się wyrobimy (o ile się nie zgubimy w wielkim świecie ) ale przyczłapiemy na sam koniec to i pewnie miejsca najgorsze nam się dostaną
Zdazycie. Zwlaszcza, ze Hetrow jest dobrze oznakowane. Ale rozumiem, ze chcesz sie koniecznie o cos pomartwic, a nie za bardzo jest o co :wink:
Dadam nieskromnie, ze nadawalabym sie na swiadkowa :blant:
tym bardziej, że u mnie nie będzie do podziwiania sukni, wystroju kościoła, sali i całej masy tych rzeczy, które są u Was
Slońce nie pierdziel o genetypie, o zamratwianiu - ty kobaiłko wyluzuj W końcu jedziesz do królestwa Rastamanów Do "twojej drugiej" ojczyzny
u mnie nie będzie do podziwiania sukni, wystroju kościoła, sali i całej masy tych rzeczy, które są u Was :drapanie:
Vall napisał/a:
Slońce nie pierdziel o genetypie, o zamratwianiu - ty kobaiłko wyluzuj W końcu jedziesz do królestwa Rastamanów Do "twojej drugiej" ojczyzny
o.. Martus dobrze prawi
**sloneczko** napisał/a:
u mnie nie będzie do podziwiania sukni, wystroju kościoła, sali i całej masy tych rzeczy, które są u Was
No i właśnie o to chodzi Będzie oryginalnie a nie tak tradycyjnie jak u większości z nas
A poza tym, to:
1. suknia u Ciebie będzie,
2. zamiast wystroju kościoła będzie wystrój plaży,
3. zamiast sali i całej masy tych rzeczy, które będą u nas będą palmy, piękne widoki i piękne słoneczko.
Tak więc nie marudz tylko zmykaj na Jamajkę coby nam fotek narobić i potem się nimi tutaj pochwalić
_________________
jamajka, slonce, malibu ... ech zyc i nie umierac
Sloneczko - ja z tym samolotem znowu :drapanie:
male pytanie - macie transfer bagazu - czy odbieracie i nadajecie miedzy liniami lotniczymi??
jamajka, slonce, malibu ... ech zyc i nie umierac :los:
kurcze to może wpadniesz na Jamajkę poświadkować nam na ślubie, łapnąć troszkę słońca i ichniejszego klimatu ??
Madziu, z tego co wiemy bagaż nadajemy w Wawie i odbieramy dopiero na Jamajce, przynajmniej takiej informacji udzielono nam w Lufthansie
Jestem wyrąbana, ale praca już prawie napisana.
**sloneczko** napisał/a:
Jestem wyrąbana, ale praca już prawie napisana.
Dumnam! Dzielne Sloneczko
Jamajka to nie moja druga ojczyzna, nigdy nie uważałam się za rastamankę, o nie, owszem noszę dreadki, ale generalnie ich filozofia i reggae to nie do końca moje klimaciorki
Madziu, z tego co wiemy bagaż nadajemy w Wawie i odbieramy dopiero na Jamajce, przynajmniej takiej informacji udzielono nam w Lufthansie
**sloneczko** napisał/a:
Jestem wyrąbana, ale praca już prawie napisana.
Dumnam! Dzielne Sloneczko
Bedzie dobrze. Ale na wszelki wypadek, spakowalabym co wazniejsze i potrzebniejsze rzeczy do bagazu podrecznego (zwlaszcza suknie i stroje kapielowe :wink: ).
Ja mam zamiar upchnac w mala walizeczne, suknie poprawinowa, 2 pary butow, bielizne, suknie mojej siostry i mamci, garnitur dla taty i jeszcze kilka innych drobiazgow. Komplete nie mam pojecia jak tego dokonac, ale zamiar jest :blant:
I know, ale musiałm Cię do pionu Kochana postawić :skacza:
czekalam na taka odpowiedz - ulzylo mi skarbie serio :los: nie chcialam siac defetyzmu i stad to pytanie ale jak macie transfer bagazu no to w takim razie 1,40 h to jest luz :los:
gratuuulacje :brawo_2: :brawo_2:
Madziu, z tego co wiemy bagaż nadajemy w Wawie i odbieramy dopiero na Jamajce, przynajmniej takiej informacji udzielono nam w Lufthansie :drapanie:
Normalnie kreche ma dziołcha ogromną. A żeby dzisiejszy dzień był jeszcze wspanialszy to się dowiedzieliśmy, że teściu nas nie zawiezie na Okęcie, bo dwaj jego koledzy z pracy mieli dziś wypadek, leżą w szpitalu i nie może wziąć urlopu
I teraz mamy zonka, czy prosić chrzestnego, żeby nas zawiózł, czy jechać pociągiem i czekać na lotnisku ponad 4 godziny, czy zrobić sobie wycieczkę do Wawy i nocować u mojej psiapsióły tak źle i tak niedobrze, posrany dzień
hmm 4 godziny na lotnisku to kochana wcale nie jest tak duzo
dzis o 18 wybieram sie na spowiedz normalnie sie stresuje bardziej niz przed egzaminem - porazka
ps. dzis o 18 wybieram sie na spowiedz normalnie sie stresuje bardziej niz przed egzaminem - porazka
jak koncert skarbie - bo muza fajna
eeee chyba opija udaną spowiedz
megan napisał/a:
jak koncert skarbie - bo muza fajna
a ja wlasnie sie zastanawialam jaka to muza
Gemini wprawiasz mnie w zkałopotanie :oops: tym bardziej, że u mnie nie będzie do podziwiania sukni, wystroju kościoła, sali i całej masy tych rzeczy, które są u Was :drapanie:
Pewnie co ksiadz, to spowiedz.
ech. ciekawam co wyjdzie w kocu z tym transportem na lotnisko :/
Trzymam kciuki, żeby teść mógł wziąć wolne.
trzeba to po prostu odpękać (tak mi się wydaje)...
a i tak (po spowiedzi) pijemy , palimy, bierzemy tabletki antykoncepcyjne..... ściema
i tak będziemy rozliczone na Sądzie Ostatecznym
ieczorem zapodam może jakieś fociaki
wieczorem zapodam może jakieś fociaki
asiaItomek napisał/a:
trzeba to po prostu odpękać (tak mi się wydaje)...
a i tak (po spowiedzi) pijemy , palimy, bierzemy tabletki antykoncepcyjne..... ściema
i tak będziemy rozliczone na Sądzie Ostatecznym
dokładnie, ale trzeba iść i napluć mu do ucha - porażka
muzyczka - fajna :los: :los: choc przyznaje sie ze posluchalam chwilke - w ucho wpadla ale nic od tamtej pory - uczylam sie
spowiedz z rozgrzeszeniem warunkowym
pierwszy raz słyszę o czymś takim.... :drapanie:
spowiedz z rozgrzeszeniem warunkowym
pierwszy raz słyszę o czymś takim.... :drapanie:
słoneczko to nieźle nagrzeszyć musiałaś
słoneczko to nieźle nagrzeszyć musiałaś :brewki: :mdleje:
że do spowiedzi przez 3 lata nie chodziłam
Ps. mam pytanko, czy świadkowie też muszą iść do spowiedzi?
ksiądz był przejęty tylko jednym moim grzechem - że do spowiedzi przez 3 lata nie chodziłam - stąd mój warunek. Wieśniak jeden
Nie musza...na szczescie
SaTine napisał/a:
Ps. mam pytanko, czy świadkowie też muszą iść do spowiedzi?
Nie musza...na szczescie :hahahaha:
A co powiesz na 10lat bez spowiedzi??
**sloneczko** napisał/a:
ksiądz był przejęty tylko jednym moim grzechem - że do spowiedzi przez 3 lata nie chodziłam - stąd mój warunek. Wieśniak jeden
A co powiesz na 10lat bez spowiedzi?? Powiem ze nie pamietam
hehe - bierzmowanie - ostatni raz
no to mnie zdołowałas z tym że świadkowie też muszą.. chyba będę się musiała doinformować :drapanie: .. a jak tak to też chyba "warunek" dostanę
hehe - bierzmowanie - ostatni raz :los: powiem ze nie pamietam ... jak bedzie drazyl ... coz :drapanie: cos wymysle :los:
Dokladnie. W sumie to wiecej niz 10 lat w moim przypadku 14 prawie Toc to pol mojego zycia To powinnam miec duzo grzechow. Chyba zaczne robic notatki. Tylko jak w kwestii jednego grzechu moge obiecac poprawe jak nie zamierzam sie poprawic?? Celibat do dnia slubu?? Nie sadze
U nas na pewno nie musza. Karteczki do spowiedzi dostalismy tylko my. Chyba na forum tez czytalam, ze swiadkowie nie musza sie spowiadac :drapanie: Co innego chrzciny dziecka.
Tylko jak w kwestii jednego grzechu moge obiecac poprawe jak nie zamierzam sie poprawic?? Celibat do dnia slubu?? Nie sadze :brewki:
ja nie wierze w spowiedz
Powiedział, że możemy zachęcic świadków do spowiedzi, ale nie jest ona obowiązkowa
jak się czujesz juz jako'prawie żonka"?
u słoneczka znowu sie zrobiło religijnie :)
czy ksieza nie zdaja sobie sprawy z tego, ze takim podejsciem odpychaja mlodych od kosciola - kto bedzie do niego chodzil kiedy skonczy sie juz to obecne pokolenie bereciakow?
kiedy będzie Twoja relacja???
jak się czujesz juz jako'prawie żonka"?
udało Ci się ukończyć pracę magisterską :?:
dobra, zaraz powalcze z fotosikiem i zaległe fotki powklejam
ale Ty drobniusia jestes :los:
ale masz śliczną chrzestnicę :skacza:
SaTine chciałoby się swojego szkrabka, ale co zrobić jak tam na górze nie dają??
jakaś szósteczka w totka się trafi, albo w końcu jakaś praca
a widze ze wieloryby to i w spodnicy magicznie umiesz chowac :los:
megan komplemenciaro Ty moja toffana
a widze ze wieloryby to i w spodnicy magicznie umiesz chowac
jakaś szósteczka w totka się trafi, albo w końcu jakaś praca
te wieloryby to słoneczko do końca istnienia forum będą prześladować, cos czuję .... :)
jeja za tydzień będziemy się już pakować
jak bylam mala to mowilam nie tusiac mnie
Karolinko a moze wezmiecie laptopa z kamerka internetowa i na zywo przekaz z plazy?
moze wezmiecie laptopa z kamerka internetowa i na zywo przekaz z plazy
rajdowka napisał/a:
moze wezmiecie laptopa z kamerka internetowa i na zywo przekaz z plazy
oooo i to jest myśl :brawo_2: :brawo_2: :brawo_2:
śmigałabym po forum cały czas A to by mnie chyba ukatrupił
matko, nie, gdybym miała na Jamajce nieograniczony dostęp do neta to po mnie śmigałabym po forum cały czas A to by mnie chyba ukatrupił
matko, nie, gdybym miała na Jamajce nieograniczony dostęp do neta to po mnie śmigałabym po forum cały czas A to by mnie chyba ukatrupił
milej nauki :skacza:
musimy sie na konwerscje umowic :los:
Będę o Was myslećwszyscy będziemy - to w końcu takie rajskie wydarzenie na naszym forum :skacza:
Jeszcze 8 dni, 8 dni, tralala
Będę o Was mysleć, żebyś sie nie pomyliła, żeby wszystko fajnie szło i w ogóle, żebys się fajosko bawiła :) :uscisk:
wszyscy będziemy
Matko jedyna jak to zleciało :szczeka:
jaka ty masz anielską buzię :D
A dzidzia jest obłędna
Jeszcze 8 dni, 8 dni, tralala :D
więc zaproponowałam, co by obie daty świętować co roku taki ze mnie pijak
Na Jamajce lądujemy przed 20, w hotelu będziemy 21-22, u nas już będzie wczesny ranek 28.04, a wczoraj się zorientowaliśmy, że ślub zaczyna się o 17.00 a u nas to będzie północ, czyli już 03.05. więc zaproponowałam, co by obie daty świętować co roku taki ze mnie pijak
slonczko - im wiecej dat do swietowania tym lepiej
slonczko - im wiecej dat do swietowania tym lepiej :skacza:
Widzę dziewczynki, że pomysł cudownego rozmnożenia okazji do opijania przypadł Wam do gustuno ba sie wie :skacza:
We wtorek mam już złożyć prace oprawione
Widzę dziewczynki, że pomysł cudownego rozmnożenia okazji do opijania przypadł Wam do gustu
patrz Słońce juz tak niedługo!!!!!
tak wcześnie. to kiedy ty się bronisz ??
u mnie niektórzy geniusze dopiero pisac zaczynają.
o polnocy z 2.05 na 3.05 jestesmy na forum i myslimy o Karolince!
rajdowka napisał/a:
o polnocy z 2.05 na 3.05 jestesmy na forum i myslimy o Karolince!
tak jesteśmy i myślimy z 2 na 3 maja :skacza:
A fajnie to wygląda,tylko godzine lecicie z powrotem :hahahaha:
rajdowka napisał/a:
o polnocy z 2.05 na 3.05 jestesmy na forum i myslimy o Karolince!
tak jesteśmy i myślimy z 2 na 3 maja
coraz bliżej.... jest już stres?
w końcu stanęło na tym, że przeszyje zwykłymi rozciągając nieco materiał, ale wtedy się sukienka lekko rozkloszuje i nie mam pojęcia jak to będzie wyglądać - normalnie taka z niej krawcowa jak z koziej dupy trąbka. Jak się w poniedziałek okaże, że sukienka wygląda paskudnie to nie wiem co zrobie
_________________
Pociesz się tym, że za 6 dni o tej porze będziesz już jarać blanty na Jamajce (hihihihi) :uscisk:
toż to nielegalne jest, nawet na Jamajce
ehhhh trudno jakby co wystąpię w bikini
wczoraj byliśmy na ognisku ostatnim w stanie kawalersko-panieńskim jeśli wyszły jakieś foty - to będą tylko najpierw łeb muszę śmierdzący dymem wyszorować i wytrzeźwieć troszkę
toż to nielegalne jest, nawet na Jamajce
sloneczko a jak ty dredziki suszysz?? :drapanie:
zaciekawil mnie proces mycia & suszenia :drapanie: suszarka??? toz to musi wieki trwac :mdleje:
Mam nadzieje, ze z suknia bedzie wszystko jak nalezy.
Oczywiście dam znać jak tylko wrócę
Oczywiście dam znać jak tylko wrócę
Wykonanie mega nieprofesjonalne, ale jak się kiecę założy to nie widać nic a nic,
ój agresor nie został dziś uruchomiony
o to czemy na fotki Ciebie w sukience
i dobrze ze udalo sie i nic nie widac ale niesmak pozostaje co nie :drapanie:
poza tym poprzednia właścicielka wyglądała w niej znacznie lepiej, więc może na nią sobie polookacie
_________________
poprzednia właścicielka wyglądała w niej znacznie lepiej, więc może na nią sobie polookacie
dokladnie teraz chcemy ciebie
poza tym poprzednia właścicielka wyglądała w niej znacznie lepiej, więc może na nią sobie polookacie
_________________
a chcesz klapsa !!!!!!!!!
asiaItomek :hahahaha: a jak bardzo bujną masz wyobraźnię?? :brewki:
promotorka zaakceptowała mój przebadziewny wstęp, jutro jadę z całością i finito
bra a teraz nowina, promotorka zaakceptowała mój przebadziewny wstęp, jutro jadę z całością i finito
promotorka zaakceptowała mój przebadziewny wstęp, jutro jadę z całością i finito :skacza: zmykam drukować i lulu
ps. miło miż, że pomimo moich braków czasowych w ostatnich dniach - nadal mnie odwiedzacie :bukiet: :bukiet:
ale foty poprosimy
ale foty poprosimy
ale to zlecialo...i juz po majowce bedziemy miec foteczki najbardziej wyczekiwanego slubu na forumwłasnie w tej chwilii tez sobie otym pomyślałam :brewki: :brewki: :brewki: :brewki: :brewki:
sloneczko widze twoj licznik ...za 3 dni bede na Jamajce ale to zlecialo...i juz po majowce bedziemy miec foteczki najbardziej wyczekiwanego slubu na forum
Wieczór nastał a fotek nie ma... :tupot: :tupot: Czekamy.
a jakim samolotem lecicie? bo wiesz, w niektórych nie przewożą zwierząt :los:
może jaka harmata mnie wystrzeli??z tym to może byc problem, bo to troche daleko, pozatym słyszałam ze wiatry mają być niesprzyjające do takich eksperymentów. :tak_2:.Ratunku :luzak: znowu zaczynam głupieć . Chyba czas na mała przerwe...
Chyba czas na mała przerwe...
Promotorka oświadczyła, że na obronie pytania będą tylko z pracy ufffffff jak dobrze Kobieta stwierdziła, że obrona to obrona, a nie kolejny egzamin i pytań z całych studiów nie będzie. Kamień spadł mi z serca
Oj ja też tu wytrwale tupocze na fotki :tupot: :tupot: :tupot: :tupot: :tupot: :tupot:
Jak tam pakowanie i dopinanie ostatnich spraw na ostatni guzik :brewki:
tuptusie pamiętam o obiecanej fotce - będzie na 100% jak A się zjawi pod wieczor, bo teraz nie ma mi kto pstryknąć
my już żadnych wykretów nie przyjmujemy :skacza:
mamy całą masę leków
Aptecza spakowana. :skacza: :skacza: wow 2 dni.....
napewno kamień z serca jak się dowiedziałaś o tym, że nie będzie pytań ze studiów, tylko z pracy, pokłony w strone pani promotor.
A gdzie te foty :?: :?: :?: :?: :tupot: :tupot: :tupot: :tupot: :tupot:
zara coś napstrykaczekamy czekamy :tupot: :tupot:
A co do medykamentów na podróż to proponuje konserwowac sie od środka naszą Polska Wódeczką przed każdym posiłkiem
spakowana i odliczasz juz :skacza:
nie zapomnij o nas :tupot: :tupot: :tupot: :tupot:
hehe
badz laskawa dla swoich niewidzialnych wielorybkow z takim trudem na jamajke przemyconych i nie wycinaj ich ze zdjec do relacji z laski swojej :los:
czekamy czekamy :tupot: :tupot:
Zdjęcia typowo z przodu nie ba co by wielorybich ud nie było widać
PS. Jak tam pakowanko? Upchenlas wszystko w walizy?
No ja właśnie uczę się zwijać w kłębek cobym się zmieściła :los: Wtedy mogę np. w bucie jechać :) Prawda **sloneczko**?
Normalnie wyć się chce
Olkowi sie priorytety nie pomylily - ty jestes najwazniejsza a w takiej chwili to rodzice schiz robic nie powinni
gdy A spytał czy teść po nas przyjedzie to się dowiedzieliśmy, że nie wiadomo
co za baran z tego teścia??
bede pisala smski :los:
dlatego się postaram jakoś do neta dorwać choćby na minutkę
ps. sprawy slubne jakos stoja na razie. nikt jeszcze do nas nie przyszedl i nic nie wiemy jesczze hmm
no sloneczko widze ze Jamajka goraco was przyjela
chetnie jakies jamajkowe foty bym obejrzala
_________________
Cytujchetnie jakies jamajkowe foty bym obejrzala
_________________
:brewki: :brewki: :brewki: o tak :tupot: :tupot: :tupot:
wybralismy waniliowy torcik i kwiaty tropikalne
pora deszczowa sie zaczela i na mur beton bedzie padac w okolicach 17. Moze deszcz skonczy sie przed 17 a moze zacznie padac dopiero po 17, ale na pewno bedzie
od naszego czasu polskiego trzeba odjac 7 godzin
Moze deszcz skonczy sie przed 17 a moze zacznie padac dopiero po 17, ale na pewno bedzie
Rajdoweczko - tu jest roznica 7 godzin, tzn, od naszego czasu polskiego trzeba odjac 7 godzin.
tamtejszego czasu o 17.00 czyli naszego o 00.00 w nocy z 2 na 3 czyli dzisiajbędziemy trzymać kciuki na śpiocha :brewki:
i potomka wkrótce - dla zapieczętowania związku!!!
do zobaczenia w relacyjkach po powrocie.
:id_juz:
:hello: :hello: juz jestem w domciu, postaram sie wieczorkiem zacząć relację. Tymczasem biegusiem prace drukować i oprawiać - właśnie odebrałam maile - promotorka napisała, że obrona 1 czerwca :mdleje:
do zobaczenia wieczorkiem w relacyjkach
papapa
Ja jestem na etapie kończenia pracy mgr i obronę mam 20 czerwca:)
Fajna data na obronę, w Dzień Dziecka
:hello: :hello: juz jestem w domciu, postaram sie wieczorkiem zacząć relację. Tymczasem biegusiem prace drukować i oprawiać - właśnie odebrałam maile - promotorka napisała, że obrona 1 czerwca :mdleje:
do zobaczenia wieczorkiem w relacyjkach
papapa
wieczór juz jest
No to się będzie działo wieczorkiem :skacza:
Ale jutro już na pewno będzie cosik.
ale jędza!!!! patrzcie jak nas męczy............. :boks_4:
A ja nie mogę tego pierwszego zdjęcia zobaczyć? :-( Czemu?
Będzie cała masa zdątek i filmików - aj promis
chronmy wieloryby :skacza: nie wycinaj ich :los:
oki doki, wieloryb dał se rade