e-wesele.pl
Bebikowo => Potyczki ciążowe => Wątek zaczęty przez: Aniołek w 13 Grudnia 2006, 11:50
-
jestem Piotrek mąż najkochańszego na swiecie Aniołka chciałem się pochwalić, że my też będziemy mieli dzidziusia. :jupi:
Wiecej pewnych informacji po wizycie u lekarza
-
Mężu Aniołka przyjmij nasze GRATULACJE! Oczywiści czekamy z niecierpliwością na więcej szczegółów!!!!
-
Gratuluję!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
Na listę oczywiście zapraszam :-)
Własnie u Agulki pisałam o nowym wątku, a tu już jest takowy :-)
-
Aniołku, nie wiem co powiedzieć .... moje ogromniaste gratulacje, muszą takie być bo skoro mogą być dwa dzieciaczki....
-
jeszcze raz gratuluję
-
no wreszcie..
juz myslałamz,e gdzies przepadłas w boju :D
gratulacje dla przyszłych rodziców i czekam na wyniki badań :mrgreen:
-
GRATULUJE POTOMSTWA :serce: :serce: :serce:
I czekam na wisci po wizycie
-
gratulacje..kolejne bliźniaki :) super
-
Gratuluję :D:D:D:D:D A moze chociaz powiedz ile mniej wiecej tygodni :D
-
Namieszałam, dwa :serce: :serce: wzięłam za dwie istotki w brzuszku a zapomniałam, że przecież ANiołek nie jest bez :serce: :mrgreen: - chociaż może wykrakałam :wink:
-
Namieszałam, dwa wzięłam za dwie istotki w brzuszku a zapomniałam,
ja tez tak sobie pomyślałam..ale i tak gratuluję fasolki..
-
Gratuluje i czekamy na jakies konkrety :mrgreen:
-
Bratuluję ponownie :serce:
-
:serce: :serce: gratulacje!! :serce: :serce:
fajnie, ze nie czekaliście z pochwaleniem sie na forum! Duzy plus dla męża :wink:
-
jeszcze raz ogromne gratulacje mamusiu i tatusiu
-
raz jeszcze z całego :serce: Wam gratuluje ogromnego Szczęścia :D
-
GRATULUJE :!: :!:
-
Gratulujemy ogromnie :) Piszcie wiecej jak tylko coś będziecie wiedzieć :)
-
Gratulacje ogromniaste!!!!
-
:serce: :serce: Gratulacje!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! :serce: :serce:
-
Gratuluję :D
-
Serdecznie Wam gratuluję :mrgreen:
Cudowne wieści :serce:
-
GRATULACJE :serce:
-
Gratuluję z całego serca :serce:
-
:serce: Ja również serdecznie gratuluję :serce: Życzę dobrego samopoczucia dla Aniołka :D :D :D
-
Aniołku - gratulacje!!! Ale dzieciaczków forumkowych będzie :mrgreen:
-
Serdeczne gratulacje. To wspaniałe uczucie mieć :serce: :serce:
-
Aniołku najserdeczniejsze gratulacje :serce: rozwijajcie sie zdrowo :serce:
-
Ja również gratuluję z całego :serce:
-
Ja również gratuluję z całego serca :serce: :serce: :serce:
-
Aniołku co u Ciebie słychac?
-
gratuluję :)
-
ja również gratuluje!!!
-
Aniołku co słychować ?? Jak sie czujesz??
Nasz Aniołek pojawia sie i znika , i znika ... :wink:
-
GRATULACJE!!! OGROMNE!!! Strasznie się cieszę !!! :P:P
-
:serce: GRATULACJE :serce:
-
Aniołku kiedy idzisz do lekarza?kiedy nam cos wiecej powiecie ?????
-
Aniołku no właśnie! Formunkowe ciocie czekają na wieści!!!!
-
Bylismy u lekarza w czwartek, lekarz na wiadomość o pozytywnym teście ciążowym stwierdził, że nie jest to takie pewne u kobiet po kuracji hormonalnej. Następnie zrobił USG - szukał, szukał i po kilku minutach znalazł małą czarną plamkę, wg niego może to być ale nie musi "dzieciak". Wtedy kazał Agusi mnie zawołać. Pokazał nam na monitorze tą małą plamkę i dalej mówił, że to może być jakiś drugi góra 3 tydzień ciąży, a nie jak wynikałoby z jego i naszych wcześniejszych obliczeń (ostatni okres) - 5 tydzień. Do nast. wizyty za 2 tygodnie brać luteinę.
My jesteśmy pewni, że Aniołek nosi pod swoim :serce: drugie :serce:
Piotrek
-
My jesteśmy pewni, że Aniołek nosi pod swoim drugie
tego Wam Zycze!
-
Dziekujemy bardzo za wszystkie gratulacje, cieszymy się :lol: , że pamiętacie o Aniołku
-
Bylismy u lekarza w czwartek, lekarz na wiadomość o pozytywnym teście ciążowym stwierdził, że nie jest to takie pewne u kobiet po kuracji hormonalnej.
u mnie było podobnie. Pigułki z bardzo małymi przerwami brałam 5 lat. Lekarz jak się dowiedział, że test wyszedł pozytywnie, a ja nie mam żadnych objawów ciąży (obolałych piersi, częstomoczu, mdłości itp.) to stwierdził "sam jestem ciekaw co tam jest". I zrobił usg, które wszystko wyjaśniło. Stwierdził tyle, że to bardzo, bardzo wczesna ciąża i kazał przyjść za dwa tygodnie....
Wszystko będzie dobrze. Wierzę w to. I wy też wierzcie. A Aniołek niech się teraz bardzo oszczedza i dużo wypoczywa. To najlepsze dla dzidziolka :serce:
-
i ja miałam identycznie - test pozytywny (dopiero po 11 dniach od spodziewanej @) a na usg mała czarna plamka - kazał przyjsc za 2 tygodnie :) Gosiaczek80, Aniołek,
-
jasne że wkrotce będziecie mieli małego Aniołeczka :mrgreen:
:serce:
-
My jesteśmy pewni, że Aniołek nosi pod swoim drugie
tego Wam Zycze!
ja także!
-
aneta_81 napisał/a:
Aniołek napisał/a:
My jesteśmy pewni, że Aniołek nosi pod swoim drugie
tego Wam Zycze!
ja także!
no i ja... :mrgreen:
-
Wraz z żonką dziękujemy za to, że trzymacie kciuki. Agnieszka pozdrawia was wszystkich i nie może się doczekać kiedy będzie mogła sama do was napisać. Cały czas przeżywa naszego szkraba i nie może się doczekać kiedy na USG będzie widać coś więcej niż małą czarną plamkę chociaż i tak uważa, że ta plamka jest najkochańsza na świecie(a ja?). Buziaki dla wszystkich.
PS czy w czasie ciąży można pić kawę?
-
czy w czasie ciąży można pić kawę?
mozna ...ale oczywiscie lepiej jet nie pic..ale mała biała filzanka nie zadzkodzi od czasu do czasu...szczególnie na poczatku kiedy masz ochote spac cały dzien :)
czakamy na wisci :)
-
wczoraj byliśmy u lekarza, zrobił kolejne USG i już wszystko pewne "dzieciak ma około 6 tygodni". Już bije małe :serce: (niestety mnie nie wpuścili :( i nie mogłem tego zobaczyć). Lekarz założył kartę przebiegu ciąży, zmierzył Agusi ciśnienie (miała wysokie jak nigdy 110/68), nastepnie miała pobieraną krew (pielęgniarka wkuwała się kilkukrotnie :evil: ). Następna wizyta za 3 tygodnie, a w niedzielę ostatni sylwester :wink:
:D Tatuś
-
dzieciak ma około 6 tygodni".
gratulujemy :)
-
no i gitara... :serce: gratuluje
Tatuś
hehe a jaki dumny :wink:
-
Gratulacje :serce:
-
No to gratuluje juz oficjalnie :-)
Tylko czemu Sylwester ostatni... :roll: ;-)
-
Tylko czemu Sylwester ostatni...
a no właśnie...dzidzia wam podrośnie to będzie imprez ciąg dalszy... :mrgreen:
-
strasznie sie ciesze z tak pozytywnych więsci :) Gratuluję! :skacza:
-
:brawo_2: :brawo_2: :brawo_2:
-
Wspaniałe wieści!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
-
I ja również gratuluje TATUSIU :skacza:
-
Aniołek, cieszymy sie razem z Wami :) :skacza:
-
Hop,hop Aniołku...
-
:drapanie:
-
No patrz, następna - ANiołku, nie rub tak, podziel się z nami swoim szczęściem. :brewki:
-
Aniele , gdzie jeste ?
-
jestem!:)tym razem ja, a nie mój mąż :) naprawdę mam problemy z dostępem do netu. bardzo mi przykro, ze nie moge wszystkim sie z wami dzielić na bieżąco oraz czytać o waszych potyczkach ciążowych.teraz jednak chce nadrobic trochę straty.
przede wszystkim baaaaardzo dziękuję za gratulacje.kochane jesteście!ale nas, cięzarówek narobiło sie na forum :)suuuuper!
w piątek byłam u lekarza - dzidziulek jest już duuuży.kończy 9 tygodni.termin z USG mam na 17 sierpnia. miałam już 2 razy robione usg wewnętrzne i 1 zewnętrzne-czy to nie za dużo|?gdy zapytałam o to lekarza, powiedział, że wie co robi :drapanie: hm...w ogóle chodzę do takiego starego lekarza-jest po 70...mam nadzieje, ze ten wiek oznacza doświadczenie, a nie jakąś sklerozę :drapanie:
-
teraz czuję sie lepiej - przez pierwsze 8 tygodni mdliło mnie do południa |(ale ani razu nie wymiotowałam :) ), a od południa do wieczora bym spała...no z tym spaniem, to jeszcze mi pozostało :( ogólnie czuję się dobrze. jeszcze nie przytyłam - ważę 51 kg.trochę sie martwię moja dietą, bo nadal nie mogę sie przemóc, zeby zacząć jesć mięso...i chyba sie nie przełamię...
dodatkowo zatroszczyłam sie o to, żeby mieć więcej stresu niż zwykle - za tydzień zaczynam uczyc polskiego w gimnazjum. dyrekcja nic nie wie o mojej ciąży i na pewno zachwyceni nie będą, gdy sie dowiedzą...umowę podpisuję tylko na 5 miesiecy, ale słyszałam, ze jeśli jestem w ciąży, to pracodawca jest zobligowany do przedłużenia umowy do terminu porodu. nie wiecie czy to prawda|?
boję sie tej pracy ze względu na stres, jaki na pewno będę przezywać oraz na dojazdy - 27 km pekaesem. chcę jednak isć do pracy...|Mam nadzieje, ze będę sie dobrze czuć i wytrwam do końca czerwca...3majcie za mnie kciuki\!
-
Jestes :):):)
zeby zacząć jesć mięso...i chyba sie nie przełamię...
ja miałam iDENTYCZNIE zaczełam jesc tak po połowie...
ze jeśli jestem w ciąży, to pracodawca jest zobligowany do przedłużenia umowy do terminu porodu. nie wiecie czy to prawda|?
dokłądnie nie wiem..ale nie moze Cie zwolnic do porodu a potem macierzynski wypłaca Ci zus.....
Całuski :) i czekamy na zdjecie brzusia :)
-
i czekamy na zdjecie brzusia
he he he - na razie nie ma czego fotografować :) płaski jest...
-
na razie nie ma czego fotografować płaski jest...
jak to nie ma ? Napewno jest ? Pochwal sie brzuszkiem :tupot:
-
he he he - na razie nie ma czego fotografować płaski jest...
no dobra ale tak za miesiac wkelisz ??
-
dyrekcja nic nie wie o mojej ciąży i na pewno zachwyceni nie będą, gdy sie dowiedzą...umowę podpisuję tylko na 5 miesiecy, ale słyszałam, ze jeśli jestem w ciąży, to pracodawca jest zobligowany do przedłużenia umowy do terminu porodu. nie wiecie czy to prawda|?
Aniołku to PRAWDA - jeśli umowa była zawarta na czas określony i wygasa, gdy kobieta jest już po 3 miesiącu ciąży, to pracodawca prawnie jest zobligowany do przedłużenia umowy do dnia porodu :) :) więc do porodu nie masz się co martwić jeśli to oczywiście jest umowa o pracę :)
-
Witam! chciałam się pochwalic, ze nadal ani razu nie wymiotowałam i w ogóle czuję się świetnie. ten tydzień mam wielce męczący, bo zaczęłam pracę w gimnazjum. dojeżdzam dość daleko, więc to później pewnie też stanie się problemem. najgorzej jest z jedzeniem, bo jak wracam do domu tak późno, to jestem tak padnięta, że w ogóle nie chce mi się gotować...
co do brzuszka, to się pojawia, gdy siedzę, gdy wstaję w ogóle go nie widać.jednak już w pierwsze spodnie się nie mieszczę ;(
pozdrowienia dla wszystkich!
-
Aniołek, cieszę się, że u was wszystko oki :D Fajnie, żemasz pracę, zawsze to jakas odskocznia :D Nie przemęczaj się i dbaj o was :D
jednak już w pierwsze spodnie się nie mieszczę
czas więc na zakupy :D :skacza: i foteczki :D
-
Witam! chciałam się pochwalic, ze nadal ani razu nie wymiotowałam i w ogóle czuję się świetnie
I ja witam, dobrze, że tak fantastycznie ciążę znosisz - oby tak do końca, zaglądaj do nas od czasu do czasu ;)
-
w ogóle czuję się świetnie
to najwazniejsze ! :skacza:
-
super, że czujesz się dobrze. a z tym wracaniem po pracy i gotowaniem to sma znam ten ból.
Zagladaj do nas jak najczesciej i oppowiadaj co tam słychać i jak sie czujecie
-
hello Aniołku :D
dbaj o swojego małego Aniołka w brzusiu i nie przemęczaj się, a z jedzonkiem to jednak jakoś pokombinuj bo to bardzo ważne, nie możesz się teraz odżywiać "byle jak"... może stołówka w szkole?
trzymam kciuki i powodzenia
P.S> Mój lekarz też robi mi częściej USG niż standardowo ale mówi ze mam się nie martwić bo jakby to było szkodliwe to było by zabronione, takie krótkie USG co jakiś czas nie wywiera aż tak dużego wpływu na maleństwo a ja przynajmniej strasznie się cieszę że mogę zobaczyć Kruszynkę i od razu czuję się o wiele lepiej, a samopoczucie Mamy też ważne dla dzidzi :D
-
Oooo i takie wieści to ja lubię :-) oby tak dalej Aniołku!!!!!!!!!!!!
-
Super ze wszystko w porządku oby tak dalej i bez wymiotów. :uscisk:
-
to znów ja - w pracy mam Internet, aler rzadko jestem sama w pokoju nauczycielskim. na razie nikt nie wie, ze będę mieć dzidziusia - skrzętnie to ukrywam, bo nie mam jeszcze umowy. nadal czuję sie dobrze. tylko w ciągu 2 tygodniu naprawdę urósł mi brzuch! cały czas jestem w szoku ze jest już taaaki duży i że urósł w takim szybkim tempie!
w poniedziałek jadę do lekarza, więc znów zobaczymy swoją dzidzię.
mam ochotę na kiwi - w tej chwili, ale w ogóle to prawie cały czas... :)
pozdrawiam was wszystkich i wasze dzieciątka!
-
Aniołek, jak miło....szkoda, że nie mas zjak do nas zaglądać ale dobre i to. Pisz jak najczęściej, cieszę się, że wszystko gra. Rośnijcie...a od kiedy będziesz miec umowę :drapanie:
-
Aniołek, dobrze ze poza zachcianką na kiwi :) wszystko jest dobrze :)
a brzuszke to DOPIERO Ci urosnie :hahahaha: :hahahaha: :hahahaha:
no ale pewnie juz Ci ciasno w pasie :)
pogłaskaj brzuszek od nas :)
-
Tak pogłaskaj a objadać się możesz ile chcesz i co chcesz korzystaj bo potem mało co wolno jeść jak sie karmi :/
-
a od kiedy będziesz miec umowę
w tej szkole podobno czeka sie z miesiac na umowe.pogłaskaj brzuszek od nas
dziekuje :uscisk: :skacza: pogłaskałam
Tak pogłaskaj a objadać się możesz ile chcesz i co chcesz korzystaj bo potem mało co wolno jeść jak sie karmi :/
wiem, ale tak naprawde nie mam ochoty na zbyt wiele potraw...
cieszę się, bo mój mężulek jest kochaniutki i na razie swietnie wytrzymuje wszystkie niedogodności w domu. pół roku siedziałam w domu, wiec myslałam, ze sie przyzwyczaił, że wszystko żonka robi. całe szczęście dużo mi pomaga i moge sie skupić tylko na dzidziusiu, pracy i studiach - dom przynajmniej już mi tak bardzo nie ciąży :)
buziaki
-
dom przynajmniej już mi tak bardzo nie ciąży
to super ze odciążył Cię w obowiązkach :hopsa:
i moge sie skupić tylko na dzidziusiu, pracy i studiach
to nie takie TYLKO....:)
-
Aniołek napisał/a:
i moge sie skupić tylko na dzidziusiu, pracy i studiach
to nie takie TYLKO....
całkiem sporo :D
-
Pogłaska j brzusio od cioci :D
-
Pogłaska j brzusio od cioci
i ode mnie też!!
i odzywaj się jak najczęściej. mam nadzieję, ze już niedługo dostaniesz umowę!!
trzymam kciuki :brewki:
-
ela napisał/a:
Pogłaska j brzusio od cioci
i ode mnie też!!
i odzywaj się jak najczęściej. mam nadzieję, ze już niedługo dostaniesz umowę!!
I ode mnie...Pamiętam jak wychodziłaś za mąż, a teraz...Ale ten czas leci...Odzywaj się jak najczęściej :skacza:
-
Pogłaska j brzusio od cioci
i ode mnie też!!
I ode mnie...
pogłaskany...dziękujemy...:)I ode mnie...Pamiętam jak wychodziłaś za mąż, a teraz...Ale ten czas leci...Odzywaj się jak najczęściej
oj, mi też wydaje się, ze to było tak niedawno...Naprawdę ten czas leci...
zawsze rano przychodzą mi jakieś głupoty do głowy. powoli dociera do mnie, że jestem w ciaży - dzięki brzuszkowi, który sie powiększa... czasami więc rano myślę jak to bedzie, gdy będzie nas budził płacz maleństwa, a nie zwykły budzik... nie mogę raczej powiedzieć, że nie mogę sie doczekać...wręcz przeciwnie - jestem przerazona!!!!
największe jednak przerażenie czułam, gdy któregoś ranka dotarło do mnie, ze ja będę musiała zostawać z dzidziulkiem SAMA!!!!!!!!!!!, bo przeciez Piotrek bedzie chodził do pracy. nie mogłam juz zasnąc do rana a serducho biło mi niesamowicie. ja sie boję!!!!!
-
Kochana po pierwsze dobrze, że wsio w porządku! Jednak przykro mi, że musisz ukrywac tą cudowną wiadomość :-( a co do bania się, to spokojnie dasz sobie radę jak każda z nas!!!
-
Kochana ja tez jestem sama.... nie mam nikogo do pomcy...
mama 180km ode mnie ....tesciowa pracuje do 20.00 wieczorem wiec pomocy z nikad ....
-
Aniołku nie wiem jak to się stało, że dopiero teraz odkryłam Twój wątek.
Serdecznie Wam gratulujemy i cieszymy sie z kolejnego dzidziulka na forum.
Mam nadzieję, że jak juz w pracy dowiedzą sie o Twojej ciąży to nie będą Ci robić żadnych wstrętów.
Trzymaj się cieplutko i dbaj o Was.
-
Serdecznie Wam gratulujemy
dziękujemy :)
Mam nadzieję, że jak juz w pracy dowiedzą sie o Twojej ciąży to nie będą Ci robić żadnych wstrętów
ja tez mam taką nadzieję...początkowo myślałam, że po prostu zrobie z siebie małą idiotkę i udam, ze nie wiedziałam, ze jestem w ciąży. teraz jednak to juz nie byłoby prawdopodobne...a o umowie nikt nie wspomina...Dyrektor stwierdził, że najważniejsze, ze jestem zgłoszona do kuratorium, bo umowa to juz jest tylko taki papierek miedzy nami...hm...
mam nadzieje jednak, ze jak juz w pracy powiadomie wszystkich, to nie bede musiała chodzic na dyżury na duzą przerwe...juz teraz mnie męczy to użeranie sie z dzieciakami...
w Walentynki jedziemy po raz kolejny poogladacv dzidzię na usg :)
siostra pożyczyła mi trochę ubrań - jest 2 rozmiary ode mnie "większa" więc mam nadzieje, ze coś bedzie na mnie dobre :)
kupiłam tez swoje pierwsze ciązowe spodnie...dziwne uczucie...
-
życzę powodzenia w pracy :)
a może wkleisz jakieś fotki brzuszka i spodenek ???
-
poogladacv dzidzię na usg
I jak było ?:D
-
:tupot: :tupot: :tupot:
-
nasza dzidzia w całej okazałości
(https://e-wesele.pl/forum/album_thumbnail.php?pic_id=1299)
szkoda, że mogłem ją zobaczyć dopiero po wyjściu Agusi na zdjęciu, a nie na USG :cry:
ale cieszę się bardzo, że z dzidzią wszystko w porządku i rośnie nam zdrowo :skacza:
Tata
-
Gratulujemy dumnemu Tacie..
szkoda, że mogłem ją zobaczyć dopiero po wyjściu Agusi na zdjęciu
nie zawsze jest tak jak chcemy - może następnym razem
-
Jaki śliczny mały człowieczek! Gratuluję serdecznie :skacza:
-
ile mierzy dzidzia???
dobrze ze wszystko wporządku :)
-
Tutaj to dopiero dzidzia :shock:
(http://img120.imageshack.us/img120/1772/dzidziazs5.jpg) (http://imageshack.us)
-
słodka ta wasza kruszyneczka - jaka malusia jeszcze :D
chociaz wiem że dla Was jest już ogromna :D
powodzenia w pracy i nie martw się (bo teraz Ci nie wolno!) ja też miałam podobna sytuację, czekałam bo lada dzień mieli ze mną podpisać umowę na stałe, a ponieważ nie miałam pewności jak to będzie to wolałam nie mówić wcześniej i spoko powiedziałam pod koniec 3 m-ca i wyjaśniłam że z "ujawnianiem się" chcielismy mieć po prostu pewność ze jest OK, że wiadomo jak to teraz jest itp. i wszystko było dobrze :)
więc główka do góry :ok: i będzie dobrze
-
Aniołek, widac widac :skacza:
-
Jak dla mnie to jest dziewczynka :D
-
Jak dla mnie to jest dziewczynka :D
A jak żeś to rozpoznała :drapanie:
-
he he! jak dla mnie to też jest dziewczynka:0 od początku dla mnie to była dziewczynka, tzn. to jest dziewczynka. i tak mówimy na dzidzię od początku Adusia...nawet jak jej jeszcze nie było, gdy tylko mówiliśmy o przyszłym dziecku, to zawsze mówiliśmy, ze to bedzie Adusia...
mam umowe! bardzo dobrze, bo zaczął się 4 miesiac i brzuszek rośnie.jak widac na zdjęciu z usg naszej małej też brzuszek rośnie :)
nie wiem jaka jest duza, bo lekarz jej nie mierzył. w ogóle dziwnego mam tego lekarza...od początku ciaży nosze sie z zamiarem zmiany lekarza i tak mi jakos nie wychodzi. zwyczajne wygodnictwo i lenistwo... niewiele mi ten lekarz mówi o dziecku, a ja przeciez nic nie wiem, a chce wiedzieć przynajmniej duzo!
jak widzę te urocze mordki w waszych podpisach, to wam zazdroszcze, ze juz je macie obok siebie :) śliczne dzieciatka! a najbardziej to mnie rozczula to zdjecie dzidzi z tatusiem w podpisie Marty...uhm...super! :}
jestem własnie na uczelnio, wszyscy mówią, ze mam maleńki brzuch i w ogole nie widac, ze jestem w ciaży...to dobrze, ale ja i tak czuje, ze mi brzuch rośnie (po ubraniach głównie), a najbardziej fenomenane jest to, że czuję dzidziusia! nie czuję jeszcze jego ruchów, ale czasami tak się poloży, ze od razu widac gdzie jest! i to jest niesamowite - móc pogłaskac nie tylko mój brzuch, ale już jakąś częśc naszego dzidziulka!
buziaki dla wszystkich!
-
aha! jeszcze mi sie coś przypomniało!
sluchajcie, często śpię na brzuchu.czy w ten sposób nie zrobię małej krzywdy?
i drugie pytanie:co myślicie o malowaniu włosów w czasie ciązy? mam juz spore odrosty i chciałabym zrobić pasemka. tylko troche sie boję, bo to podobno źle wpływa na łożysko. co wy o tym myślicie?
-
niewiele mi ten lekarz mówi o dziecku, a ja przeciez nic nie wiem,
A może powinnaśsama go zapytać? Ja mojemu zadaje miliony pytań, nie czekam aż sam coś powie.
często śpię na brzuchu.czy w ten sposób nie zrobię małej krzywdy
Mnie lekarz zalecił spanie tylko na lewym boku, absolutnie nie na brzuchu. co myślicie o malowaniu włosów w czasie ciązy?
Ja już dwukrotnie robiłąm odrosty i znów się wybieram w przyszłym tygodniu, a do porodu to jeszcze raz na 100% więc nie sądze żebyś musiałą sie martwić o dzidzie.
-
co myślicie o malowaniu włosów w czasie ciązy
ważne jest,aby ie wdychac amoniaku za bardzo.Czyi ktoś niech naklada Ci farbę sama nie) bo będzie szybciej(no chyba,że fryzjer) Ja tez kilka rzy robiłam odrosty i Miłek jest zdrowy :los:
-
sluchajcie, często śpię na brzuchu.czy w ten sposób nie zrobię małej krzywdy?
Napewno nie ! Dzidzia jest bezpieczna w swoim "woreczku"
Zresztą sama będziesz wiedziała jak bedzie cos nie tak . Poprostu bedzie ci niewygodnie .
Ja własnie spiac na brzuchu , a własciwie na pół brzuchu doznałam pierwszych kopniaczków :D Poprosru Dominikowi to przeszkadzało i mi dawał znac :D
co myślicie o malowaniu włosów w czasie ciązy?
Ja przez pierwsze pół roku nic nie robiłam z włosami . DSopiero jak sie zblizał termin porodu to je zrobiłam .
-
ja już w pierwszym trym robiłam balejaż i nie wydaje mi sie żeby to mogło dzicku zaszkodzić nie dajmy się zwariować
przecież każdego dnia stykamy sie z taką ilością chemikaliów i innych świnstw
-
dziś jedziemy do lekarza. mam nadzieję, że już będzie można poznać płeć. Chciałabym juz wiedziec...Moglibyśmy juz tak konkretnie zwracać się do dzidziusia :).teraz i tak mówimy Adusia...Jeśli to jednak Julek, to nie chcielibyśmy go tak zniewieściać :)mam nadzieje, ze w ogóle z dzidzią wszystko ok.
-
mam nadzieje, ze w ogóle z dzidzią wszystko ok.
na pewno Aniołku :) oby ułożyła się tak, żeby można pleć okreslić..
-
mam nadzieję, że już będzie można poznać płeć.
może i bedzie mozna ale przed 20t to nie jest takie pewne i może sie zmienić
a z dzidzia napewno wszystko ok
-
dzidzia jest zdrowa i wesoła! nawet lekarz się z niej śmiał, bo w ogóle nie chciała mu pozwolić sie zbadac- ciągle jakieś koziołki matołki robiła :)oj, oj - już sie boję, jeśli dzidziuś jest taki ruchliwy, to za jakis miesiąc będę miała niezłe boisko w brzuchu!
lekarz usilnie próbował sprawdzić płeć, ale niestety jeszcze się nie udało.musze teraz kończyć. mam nadzieje, ze jeszcze dzis się odezwe
-
:skacza: ale slodko
mój niuniuś tez tak fikał na początku ale teraz juz jest spokojniej :)
-
oj, oj - już sie boję, jeśli dzidziuś jest taki ruchliwy, to za jakis miesiąc będę miała niezłe boisko w brzuchu!
a bedziesz miała bedziesz jak sie zacznie to dopiero bedzie
ale to najwspanialsze uczucie
-
dzidzia jest zdrowa i wesoła
jak mamusia :brawo_2:
lekarz usilnie próbował sprawdzić płeć, ale niestety jeszcze się nie udało
jest jeszcze czas na to, na razie musicie żyć w słodkiej nieświadomości ;)
-
Aniołek, ale cudowne wieści!!
a może wlepisz zdjęcie brzuszka??
pozdrawiam :przytul:
-
Zdrowa i wesoła bo pewnie mamusia jest taka :D
Dobrze , że z małą :D jest ok :D
-
:skacza: super wiesci :skacza:
ja tez postuluje o fotki :tupot:
-
ja tez postuluje o fotki
może w przyszłym tygodniu wkleję coś z kamery :)
wczoraj miałam dobry dzień- w końcu powiedziałam dyrekcji o mojej ciąży (wydaje mi sie, ze uczniowie zaczęli już podejrzewać co nie co, więc nie mogłam dopuścić, żeby dyrektor dowiedział sie z plotek). ten dyrektor ogolnie jest raczej nieprzyjaźnie nastawiony do nauczycieli, więc naprawde bałam sie panicznie. okazało się, że dyrektor to tez człowiek :)normalnie szczęka mi opadła, że tak tolerancyjnie podszedł do sprawy. nawet stwierdził, że tylko głupiec mógłby zareagować inaczej.
nie wiem czy Wam pisałam, że w końcu poszerzyłam zawartość garderoby o nowe bluzki? od razu po wizycie u lekarza, wybraliśmy się na zakupy. jeszcze nie mam odwagi założyć do szkoły tych ciążowych bluzeczek...
największy problem mam ze spodniami - mieszcze się już tylko w dwie pary.
chyba jem za dużo słodyczy, bo przytyłam. teraz tyję kilogram na tydzień.
-
jejku aniołku ty jestes taki chuderlaczek że musisz troszke nabrac cialka zeby dizdzie sie kompl,etnie nie wyssała
niczym sie nie martw a zamiast slodyczy jedz owocki
-
wczoraj miałam dobry dzień- w końcu powiedziałam dyrekcji o mojej ciąży
no patrz jak się wszystko ładnie potoczyło, a tak się bałaś - czasem strach ma wielkie oczy :zdziwko: zupełnie niepotrzebnie
My oczywiście nienasycone czekamy na fociaki :tupot:
-
Aniołku to super, że tak gładko poszło z dyrektorem i niepotrzebnie się stresowałaś.
-
mam 83 cm w pasie...takie dziwne to dla mnie troszeczkę, bo nigdy tyle nie mialam :)
teraz już jawnie mowie o ciąży w pracy- od razu mi lżej....My oczywiście nienasycone czekamy na fociaki
to jednak musi poczekać do kolejnego tygodnia.Piotrek jest cały tydzień u rodziców, bo jego ojciec jest baaaardzo chory... W związku z tym nie mam fotografa :)
Pozdrawiam wszystkie dzieciątka i ich mamusie!
-
Aniołek - ja mam teraz, bezciążowo 78cm, więc Ty musisz być mimo ciąży szczypior straszny :) Także brzuszku rośnij :)
-
Aniołek, a jak samopoczucie ??
-
tyle
:drapanie:
No przestań ! Tyle ? Tzn tak mało ? :los:
-
Aniołek, a jak samopoczucie ??
w porządku :)
dawno mnie nie było, bo Internetu w pracy nie było :(
A u nas trochę nowości - kolejne 3cm w pasie przybyło, ale najważniejsze jest to, ze od początku 19.miesiaca, czyli od tygodnia dzidziuś robi nam malutkiepuk, puk :) Niesamowite uczucie! na początku nie byłam pewna czy są to ruchy dziecka, ale teraz już nie może być żadnych innych możliwości, bo powtarza sie to kilka razy dziennie. jestem zaskoczona tylko, że to kopanie czuje tak nisko- myślałam, ze to bedzie gdzieś na wysokości pępka...
zastanawiam sie za każdym razem jak czuję "pukanie", co dzidzuś chce mi powiedzieć. jeszcze sienie nauczyłam tego jezyka...
Mięsa nie jem nadal, za to jem duuużo slodyczy-już mi trochę w biodra poszło...
zrobiliśmy przemeblowanie w domu- w jednym pokoju została sama wersalka i wolne miejsce na łóżeczko...Wiem, ze to jeszcze duzo za wcześnie, ale tak jakos to samo wyszło...
dziś mija polowa mojej ciąży! oby ta druga tez przebiegala w taki sposób jak ta pierwsza.
w pracy na mnie krzyczą, że za szybko chodzę, za duzo stoję itd. Faktycznie, łapię się na tym, ze zapominam o dzidziusiu i zachowuję się jakby go nie było.
jedyne dolegliwosci-ból pleców i ciagłe zmęczenie (wieczorami jestem nie do życia).
pozdrowienia dla wszystkich dzieciątek!
-
w pracy na mnie krzyczą, że za szybko chodzę, za duzo stoję itd. Faktycznie, łapię się na tym, ze zapominam o dzidziusiu i zachowuję się jakby go nie było.
kobitko to Ty się oszczędzaj KONIECZNIE - Twoje dzieciatko najważniejsze teraz, inne są już odchowane - poradzą sobie a swojemu musisz zapewnić wszystko :)
gratuluję połowy ciąży i tzymam kciuki za drugą :ok:
pozdrowienia dla wszystkich dzieciątek!
dziekujemy i pogłaski dla Twojego :przytul:
-
no to teraz już z górki :) ja mam już 100 cm w pasie ;)
-
a poza tym obiecałaś nam fotki a tu nic
-
:skacza: ciesze sie ze czujesz juz ruchy malenstwa :skacza:
-
Aniołek, :przytul: mam nadzieję, ze znajdziesz czas i napiszesz więcej oraz wkleisz fotki brzusia :taktak:
-
Aniołek, gratuluję połowy ciąży i pierwszych ruchów :brawo_2:
-
Martulka, ale twój WIiktorek jest kochaniutki :)
Nie mam jeszcze zadnego zdjęcia brzucha... wieczorami jestem juz tak zmęczona, ze juz mi sie nie chce "pozować". teraz mam chwilę, bo jestem na uczelni i akurat mam okienko.ten czas chcę wykrzystac na poczytanie Waszych potyczek ciazowych (w pracy nigdy nie mam na to czasu).
-
Aniołek, ale tu nie trzeba jakoś specjalnie pozować :) Wystarczy zdjęcie samego brzusia :) Prosimy :taktak:
-
Aniołek, Ty się nie ociągaj tylko foty pstrykaj - potem bedziesz miała pamiątkę :taktak:
-
Aniołek, gdzie się podziałaś ??
co tam u was słychać
-
Moje słoneczka: Aniołek z Adusią
(http://img256.imageshack.us/img256/3869/pict1008il5.jpg)
na tym zdjęciu lepiej widać małego bąbelka
(http://img294.imageshack.us/img294/4231/pict1013iv9.jpg)
ten profil Adusia ma nieco lepszy
(http://img294.imageshack.us/img294/6683/pict1014zf6.jpg)
-
Aguś do tej pory jak i teraz czuła się bardzo dobrze i to trochę uśpiło naszą czujność.
Wczoraj byliśmy u lekarza, tym razem Aguś nie miała robionego USG tylko wylądowała na "samolocie" po tym jak powiedziała lekarzowi o puchnących nogach i czasami twardym brzuchu. Szczegóły sama wam opisze, ale finał jest taki, że ciąża jest zagrożona :tak_smutne: i ma mieć założony szew w przyszły weekend, na 3 dni ma iść do szpitala (czemu tak długo?). Wystraszył nas ten lekarz, ale wszystko będzie ok. :ok:
Na dodatek jeszcze jest przeziębiona, ma chrypkę i katar.
Piotrek
-
Oby wszystko było w porządku :przytul:
-
Wszystko będzie dobrze :uscisk: :uscisk: :uscisk:
GRATULACJE gdyz macie 25 tydzien :skacza:
no i domek rosnie :brawo_2: :brawo_2: :brawo_2:
-
dużo dużo zdrówka :przytul:
-
Piotrku pozdrów swoje dziewczyny od nas i nie martw się wszystko będzie dobrze :przytul:
-
trzymamy kciuki
-
cześć, jutro jade do szpitala za założenie szwu. Będę czuła sie z nim bezpieczniej. Zamierzam pracować dalej...boję sie, ale myślę, że damy radę...Może nie do końca czerwca, ale przynajmniej jeszcze przez maj...Przeraza mnie ta 3-dniowa wizyta w szpitalu...Nigdy jeszcze nie musiałam leżeć w szpitalu!!!!!No cóż....
Mam już skurcze...
-
Aniołek, trzymam kciuki! Na pewno wszystko będzie dobrze.MUSI! A szpitala się nie bój, odpoczniesz sobie przynajmniej. Pozdrowionka
-
Aniołku spokojnie :Daje_kwiatka: Myśl pozytywnie i nie zamartwiaj się-to dla dobra dzidziusia.
-
Aniołek nie bój się szpitala, bo nie taki diabeł straszny ...
Odpoczniesz sobie, lekarze poobserwują te skurcze i na pewno coś im zaradzą. Praca się nie przejmuj. To już prawie koniec roku, dadzą sobie radę bez ciebie. Pamiętaj, że zdrowie dzieciaczka jest najważniejsze.
-
nie bój sie aniołku
moja siostra tez miala szew i normalnie funkcjonowała do konca ciazy
-
Dzięki za wszystkie ciepłe słowa.
Agnieszka była w szpitalu od 1 do 4 maja, już pierwszego dnia miała założony szew i podaną "trzepiącą" kroplówkę przeciwskurczową. Obecnie leży w domu, ma zwolnienie do końca ciąży i całkowity zakaz pracy. Najlepiej jakby cały czas leżała. Dzidziuś jest bardzo ruchliwy, kręci się cały czas, zmienia pozycje, rozpycha. Śmiejemy się gdy czasami wypchnie jedną stronę brzucha.
Pozdrowienia od Aniołka dla wszystkich. :przytul:
Piotrek
-
Aniołek dzis Wasza 100-dniowka :D
-
Aniołek dzis Wasza 100-dniowka
no wlasnie kochana wytrzymaj juz tak niedługo
-
Aniołek trzymaj sie dzielnie :D pozdrawiam gorąco :!:
-
Pozdrawiamy bardzo gorąco!! :Zakochany:
-
Agnieszka była w szpitalu
:przytul: oby tylko wytrzymała do końca - Aguś zdrówka Wam życzę :brawo_2:
-
Odpoczywajcie sobie :uscisk: :uscisk: :uscisk:
-
cześc wszystkim...ale mi ponuro bez was...Gdy jeszcze pracowałam, to mogłam przynajmniej w szkole skorzystać z Internetu...Teraz "leżę" w domu i tylko Piotrek od czasu do czasu coś dopisuje...A ja bym chciała też cos i poczytac :(
2 tygodnie lezałam, teraz juz mi sie nie chce.Dziś przyjechałam autobusem do Bydgoszczy na uczelnie i jestem już bbbb zmęczona-jednak dzidziuś odzwyczaił się od takich eskapad...Mam nadzieje, ze nic mu po tym nie będzie...biorę lekarstwa, wiec chyba to tez jakoś chroni dzidziusia..
Nie pracuje, ale i tak mam duzo pracy ze studiami- zaliczenia, egzaminy, pisanie pracy licencjackiej...No i z tym ostatnim jest największy problem, bo mojego promotora możnaby :boks_4: ....Ech!
Dzidziuś jest kochany i sobie fajnie wariatkuje...:)
załamuje sie tym jak rosnę...Qrcze, nie mam w co sie ubierac!!!znów trzeba wyruszyć na kolejne zakupy...
Kupiliśmy komode na ciuszki dzidziusia - chyba niebawem też ja zapełnimy :)
Na szczęście nie mam czasu myśleć za duzo o dziecku, więc jakos za bardzo sie nie denerwuje. Niebawem trzeba bedzie pokupować trochę rzeczy dla maluszka- w ogóle sie na tym nie znam :drapanie:
Pozdrawiam was wszystkich serdecznie!
-
Agnieszko, bez Twoich postów też nam tu bardzo smutno. Cieszę się bardzo, że dzidzia rośnie i jest dobrze. Pamiętaj żeby się nie przemęczać i dbać o siebie. Już niedługo będziesz miała swojego malucha przy sobie a nie w sobie. Pisz tak często jak tylko dasz radę i zaspokajaj naszą ciekawość kochana. Ślemy Ci moc buziaków i głasków dla brzusia. :brawo_2:
-
Ślemy Ci moc buziaków i głasków dla brzusia.
dziękuję :)Już niedługo będziesz miała swojego malucha przy sobie a nie w sobie
oj, mam nadzieję, ze właśnie nie nastąpi to zbyt wcześnie... ;)
Tak w ogóle to w niedzielę mamy 1. rocznicę ślubu :) :) :)Szkoda, ze ja muszę leżeć i ze jeszcze jest taka pogoda...Super jest to, że rok temu byliśmy tylko dwoje, a teraz jest już nas troje :) :)
-
aha! jeszcze zapomniałam napisać, że zmieniłam lekarza. Idę do niego w poniedziałek poraz pierwszy. mam nadzieję, ze to był dobry wybór. zdecydowałam, ze nie mogę już dłuzej chodzić do tego poprzedniego...Tym samym zdecydowałam się na rodzenie w szpitalu w Toruniu. myślę, ze nie ma tam rewelacyjnych warunków, ale przynajmniej jest dobry specjalistyczny sprzęt - i to mnie ostatecznie przekonało. Ostatnio czytałam w gazecie, że w 2006 roku w toruńskim szpitalu przyszło na świat 3000 dzieci. przeraza mnie ta liczba. mam nadzieję, ze to był tylko jakiś błąd w druku ;)
Buzialki!
-
mam nadzieję, ze właśnie nie nastąpi to zbyt wcześnie...
miałam na myśli, że w odpowiednim czasie oczywiście :tak_2:
w domu też można miło uczcić takie święto :wink:
-
Aniołek, cieszę się, że u was wszystko ok i że maleństwo bryka w brzuszku. Jak się teraz wyleżysz to później będziesz miała dużo energii żeby biegać za maluszkiem.
-
:uscisk: no i widac ze najlepszym sposobem jest odpoczynek :) :uscisk:
moze jakies fotekczki wstawisz... :brewki: tak rzadko tu zaglądasz :(
-
wow, wow...jakie zmiany na forum...Aż nie umiem sie poruszac... Robia mi sie też paskudne rozstępy na piersiachFaktycznie, rzadko tu bywam...A to dlatego, ze nie mam w domu Internetu :(. Nie chce mi sie leżeć, ale i tak baaardzo na siebie uważam...Zmieniłam lekarza i on twierdzi, ze wcale nie musze cały czas leżeć, w każdym badź razie - mało chodzenia, mało stania, zero nerwów i zadnego dźwigania. Do wiekszości się stosuje :)
Ostatnio bardzo brzuch mi urósł (uprzedzam- nie mam zdjec), juz przytyłam 11kg.robią mi sie też paskudne rozstępy na piersiach. Powoli kupujemy małej potrzebne rzeczy...Ubranek staram sie nie kupowac (choć czasami pokusa jest silniejsza), bo dostaniemy od naszych sióstr, których córeczki dawno juz wyrosły z tych maleńkich szatek... To samo z wózkiem, łóżeczkiem... Za jakieś 2 tygodnie dostaniemy ubranka - z jednej strony nie moge sie doczekac, z 2 troche mnie to wszystko przeraza! Jeny- to jest juz 7 miesiac!!!!szok, jak ten czas leci!
Malutka cały czas porządnie sie wierci i w ogóle jest bardzo kochana....Myśłimy intensywnie nad imieniem.Od początku mówimy na nia Adusia, ale w rzeczywistości ja nie chce mieć córki Adrianny, a Piotrek Ady. ostatnio zwróciliśmy uwagę na imie Nikola...Hm...ale jak je zdrabniać, zeby jkos milutko brzmiało ?
Pozdrawiam wszystkich gorąco!
-
Aniołek co to znaczy "do większości się stosuję" a czemu nie do wszystkich ???
Rozstępami się nie przejmuj. Będziesz miała pamiątkę po ciąży. A czemu nie masz zdjęcia 7-mio miesięcznego brzusia?
-
Aniołek czy ty przypadkiem nie mieszkałąs w Bydgoszczy? sorki, ze ja tak ni z gruchy ni z pietruchy, ale tak sobie myślałam o tobie i nie wiedziałam gdzie cie przykleić
-
dokładnie. to ja- dawna bydgoszczanka (tylko na czas studiów). zostały mi jeszcze 2 egz. 25.06. mam obronę licencjatu- 3majcie kciuki! dziś oprawiam prace, jutro zawożę na uczelnię.
jestem teraz padnieta, przez ten upał głównie. byłam też na zakupach, bo nie mam w czym isć na tę obronę. Qrcze, w tych sklepach to same oferty dla szczuplaków!!!!wkurzona kupiłam coś, ale to sie bardziej nadaje na wypad do miasta, niz na obrone! w sklepach z odzieżą ciążową są takie ceny, że ho, ho....Dziękuję bardzo!
brzuszek mi rośnie. przytyłam już 13 kg! to chyba duzo, co? w domu nie mam dużego lustra i zawsze jak gdzieś widzę odbicie swojej sylwetki, to sie przerazam- jeszcze się nie przyzwyczaiłam do siebie taaaakiej dużej....
ogólnie u nas wszystko dobrze!
buziaki
-
przeczytalam caly watek i co?? 3 fotki zaledwie! Aniolku , mam nadzieje, ze sie poprawisz.. rob zdjecia brzusia ... na pamiatke!
a poza ty, mam nadzieje, ze wszystko bedzie dobrze :) buzka , pozdrawiam, zagaldaj czesciej w miare mozliwosci ! pozdrawiam!
-
3 mam kciuki, za obronę...
mam nadzieję, że wtedy sie porparawisz i wkleisz nam jakieś fotki!! ;D musimy same ocenić, czy rzeczywiscie jestes takaaaa duża.... ;)
-
ee nie ma fotek... :(
Ale dobrze ze sie dobrze czujesz :)
-
Aniołek i ja w koncu dotarlam do Ciebie ;D
-
hop hop hop ?
-
co u Was słychać :?: Jakos cisza taka....
-
witam
:shock:sensacja dnia, co ja piszę, dnia, taka sama jak wiadomość o ciąży - nie będzie Adusi - będzie Julek
Aguś tydzień temu dostała skierowanie do szpitala, bo miała zbyt wysoki cukier (143), tak profilaktycznie na dietę bezcukrową. Do szpitala poszła dopiero dziś bo w poniedziałek miała jeszcze obronę pracy licencjackiej.
Ostatnie USG miała robione w 24 tygodniu, dzidzia się kręciła, ale lekarz powiedział, że najprawdobodobniej będzie to dziewczynka, tzn. ja tak usłyszałem, bo Agnieszka nie słyszała tego "najprawdobodobniej ".
Ok. godzinki temu w szpitalu na USG dwoje lekarzy powiedziało - chłopak, zdrowy, waga - 2kg....
Najśmieszniejsze jest to, że dostaliśmy dla Adulki kupę ubranek po naszych siostrzenicach; większość różowych... Chociaż ostatnio w sklepie (pod moim lekkim naciskiem) kupiliśmy Adusi do szpitala niebieskie body...
pozdrowienia dla wszystkich forumowiczek
Piotrek
-
Ale te dzieciaczki robai psikusy :) Tulipek i Tajusia chyba tez maja rozne typy :P
W takim razie gratuluje Julka :) No to tatus zapewne dumny syna :)
Poczekajcie az zobaczycie "klejnociki" na własne oczy :) Wtedy bedzie 100% pewnosci :)
Pozdrowienia dla zonki i maluszka jeszcze z brzuszka ;)
-
Agnieszka mówiła, że gdzieś na forum jest lista potrzebnych rzeczy dla maluszka, jakby ktoś wiedział gdzie to proszę o dokładne namiary z numerem strony włącznie
z góry dziękuje :Daje_kwiatka:
-
Prosze oto ta lista :)
Ubranka:
- koszulka bawełniana wiązana lub zapinana w rozm. 56-3szt., 62-2 szt.,
- body bawełniane w rozm. 56-3 szt., 62 - 2szt.,
- kaftanik bawełniany rozpinany w rozm. 56-3 szt., 62-2 szt.,
- śpioszki bawełniane rozpinane w rozm. 56-3 szt. 62-2 szt.,
- skarpetki baw. Lub frotte 3 pary,
- czapeczka po kąpieli bawełniana - 3szt.,
- czapeczka welurowa lub akrylowa - 1szt.,
- pajacyk bawełniany lub frotte - 2 szt.,
- kombinezon lub śpiworek - 1 szt.
Higiena:
- oliwka,
- puder,
- płyn do kąpieli,
- mydełko,
- chusteczki nasączone oliwką lub mleczkiem kosmetycznym,
- krem do twarzy i ciała,
- krem na odparzenia,
- proszek antyalergiczny do prania bielizny i pieluszek,
- patyczki higieniczne bezpieczne,
- nożyczki,
- termometr do pomiaru temperatury ciała i wody do kąpieli,
- pieluszki tetrowe - 20 szt., flanelowe - 3 szt.,
- ceratki do pieluszek dla dzieci o wadze od 0 do 8 kg.
- pampersy
Kąpiel:
- wanienka,
- materacyk,
- hamak lub leżaczek do wanny,
- delikatna myjka,
- okrycie kąpielowe frotte.
Karmienie:
- butelka 250 ml . - 2 szt.,
- butelka 125 ml. - 2 szt.,
- szczotka do mycia butelek i smoczków,
- smoczek uspokajający (0-3 miesięcy) - 2 szt.,
- smoczek na butelkę do płynów (0-3 miesięcy) - 2 szt.,
- smoczek na butelkę do mleka (0-3 miesięcy) - 2 szt.,
- aspirator do odsysania wydzieliny z noska,
- termoopakowanie na butelkę,
- podgrzewacz do pokarmu,
- Laktator do ściągania pokarmu.
Sen:
- łóżeczko,
- materac,
- prześcieradło,
- pościel + poszewki,
- ceratka pod prześcieradło,
- kocyk,
- becik,
Spacer:
- przewijak na łóżeczko lub komodę.
- wózek,
- śpiwór do wózka lub pościel,
- parasolka do wózka,
- osłona przeciwdeszczowa,
- torba na akcesoria
Trzy tygodnie przed planowanym terminem porodu powinna Pani spakować torbę z następującymi rzeczami:
Dla Siebie:
- wygodna nocna bielizna umożliwiające karmienie piersią (3 sztuki);
- szlafrok, skarpetki, klapki;
- biustonosz do karmienia piersią;
- dwie paczki zwykłych jednorazowych pieluch;
- przybory toaletowe, w tym stosowany dotychczas preparat do higieny intymnej;
- dwa ręczniki ( kąpielowy i zwykły);
- ręczniki papierowe;
- woda mineralna niegazowana;
- karta magnetyczna lub telefon komórkowy i ładowarka;
- rzeczy, bez których nie wyobraża sobie Pani spędzenia czasu w Szpitalu;
Dla Dziecka:
- trzy batystowe kaftaniki (cienkie);
- trzy bawełniane kaftaniki (ciepłe);
- dziesięć pieluszek tetrowych i paczkę jednorazowych;
- dwie bawełniane czapeczki bez wiązania;
- dwie pary śpiochów;
- dwie pary skarpetek;
- kocyk lub śpiworek (rożek);
- ręcznik;
- mały jasiek przydatny przy karmieniu;
Wszystkie rzeczy (nawet nowe) powinny być najpierw wyprane
Dla Ojca (dotyczy porodów rodzinnych):
- wygodne ubranie na zmianę;
- buty na zmianę (klapki, kapcie);
- coś do jedzenia;
- aparat fotograficzny;
Niezbędne dokumenty:
- dowód osobisty;
- legitymacja ubezpieczeniowa lub legitymacja rodzinna (stempel zakładu pracy co 2 miesiące);
- legitymacja emeryta, rencisty (lub ostatni odcinek o otrzymaniu świadczenia)
- legitymacja uczniowska lub studencka (prawo do świadczeń także 4 miesiące po zakończeniu studiów
- zaświadczenie o opłacaniu składek zdrowotnych (pracownik otrzymuje je z zakładu pracy, osoba bezrobotna z Urzędu Pracy, osoby korzystające ze świadczeń pomocy społecznej - z Ośrodków Pomocy Społecznej) (nie dotyczy osób z aktualną legitymacją ubezpieczeniową lub rodzinną)
- w przypadku osób pracujących na własny rachunek, dowodem ubezpieczenia jest umowa z Funduszem oraz potwierdzenie przekazania składki;
- NIP własny i NIP pracodawcy
- karta przebiegu ciąży + wyniki badań z okresu ciąży:
1. Usg - wykonane około 36 tyg. ciąży
2. Ostania morfologia i badanie ogólne moczu
3. WR
4. HBS
5. Grupa krwi - przeciwciała
6. Posiew z kanału szyjki - wykonane około 36 tyg. ciąży
7. Inne istotne dokumenty medyczne, np. wyniki konsultacji specjalistycznych
Z tego co wiem to tak na prawde te wyniki nie sa niezbedne - zreszta wszystkie powinny byc wpisane do karty ciązy ale to juz zalezy od szpitala :) W sumei wszystko co jest potrzebne do szpitala ustala własnie szpital :) wiec warto sie dowiedziec czego wymagają :)
-
Zapomniałam jeszcze o zestawie do przemywania pępka (70% spirytus lub Gencjana, gaziki, patyczki jednorazowe ) :) Oraz o Tantum Rosa dla mamy po porodzie do przemywania krocza - dziala przeciwbolowo i przeciwbakteryjnie ;)
-
hi hi ale niespodzianka :)
-
A to się porobiło :D
-
Nio właśnie!hihih ale się porobiło!... ale tak do końca chyba nigdy nie można byc pewnym płci dzidziusia!
Moja koleżanka miała miec córunie, nagle okazało sie że będzie syn, więc przestawiła swoje myślenie na chłopca ... i urodziła dziewczynke! ;D
Najważniejsze żeby było zdrowe!!!!
:)
Pozdrawiam!
-
a to Ci suprise ;D
-
O jak fajnie ;D Będzie Julek ;D
Buziaczki i pozdrowienia dla naszego Aniołka :-*
-
pozdrowienia!!!
-
Dwa tygodnie temu Aguś była kontrolnie w szpitalu bo miała zbyt wysoki cukier (143), ale zarówno w szpitalu jak i po, nie stosując żadnej diety ma wyniki bardzo dobre (46 - 101), więc chyba nie ma już zagrożenia cukrzycą ciążową.
Ogólnie czuje się dobrze, chociaż wczoraj ją brzuszek pobolewał, a Julek był nadzwyczaj ruchliwy.
Co do Julka to często się na mnie "wypina" jak z nim rozmawiam, ale na razie mu wybaczam ;)
Piotrek
PS: za chwilę coś ekstra dla forumkowych cioć
Napisane: Lipiec 13, 2007, 11:01:37
wesele 07.07.07
(http://img170.imageshack.us/img170/3101/beztytuuci6.jpg)
(http://img170.imageshack.us/img170/4096/pict0133ku0.jpg)
(http://img225.imageshack.us/img225/1039/pict0134fb1.jpg)
-
Czyli wiesci dobre, cieszę się, a za fotki ślicznego Aniołka bardzo dziękuję :-)
-
Prawdziwy piękny Aniołek!!! ;D
A Julek to mały spryciarz!hihih
Pozdrawiam i Miłego popołudnia życzę!!!
-
wczoraj Aguś była u lekarza, bo w ubiegłym tygodniu kazał przyjść po skierowanie do szpitala na zdjęcie szwu. Skończyło się na tym, że sam go zdjął i wizyta w szpitalu jest zbędna.
Stwierdził, że chłop jest zdrowy :) i donoszony, że mógłby urodzić się nawet jutro, ale jeszcze bardzo prawdobodobnie spotkamy się za tydzień na wizycie.
Dodał jeszcze, że poród powinien być szybki :dzidzia:
pozdrowienia dla wszystkich od Agusi :przytul:
Piotrek
-
trzymam kciuki aby tak było jak mówi lekarz :) POZDRAWIAMY
i koniecznie pamietajcie aby przekazac wiesci jak sie zacznie :)
-
Aniołek trzymamy kciuki za Was kochana :uscisk:
Czekamy oczywiscie na wiesci jakby sie cos zaczelo dziac :)
-
Wygladasz bardzo zgrabnie jak na ten tydzien ciazy :)
-
No Mamusia wygląd slicnzie, kwitnąco :D
A Julek..widać...wypina się na mame, bo chce juz ją zobaczyć a nie tlyko usłyszeć ;D
ps. brzuszek bardzo zgrabiutki..tylko pozazdrościć :)
-
:brawo_2: :brawo_2: :brawo_2: :brawo_2: :brawo_2:
-
Jak tam u Was ?
-
Aniołek :tupot: :tupot: :tupot: Czekamy na wiesci :tupot: :tupot: :tupot:
-
Julek jeszcze w brzuszku, jest mu tam dobrze i na razie się nie spieszy na zewnątrz :)
-
A moze jakas fotencja brzucholka ??
Jak sie czujecie ? Sa juz jakies objawy zblizajacego sie rozwiazania ??
-
To może jakies obstawioanko :brewki: ja zacznę 15 sierpnia to moja data
-
No to ostro finiszujemy :) Obstawianko powiadasz ...
16 sierpien :) Moje urodzinki :P
-
to ja obstawiam 19.08
-
Aniołku jestes jeszcze w dwupaku ??
-
a ja 17.08- moje imieninki ;D ;D ;D
Aniołku- co się nie odzywasz???? :drapanie: Jesteście już obok siebie czy nadal w dwupaku???
-
To może jakies obstawioanko :brewki: ja zacznę 15 sierpnia to moja data
10/10
Wczoraj tj. 15 sierpnia o 20.00 urodził się nasz kochany synek Julek
waga 3670
wzrost 55
obwód główki 35
obwód klatki piersiowej 34
dostał 8 punktów, 1 za skórę i 1 za napięcie mięśniowe (tak zapamiętałem)
Agnieszka i Julek czują się dobrze
Zapraszamy do nowego wątku : Julek szczęście Aniołka i moje
https://e-wesele.pl/forum//index.php?topic=7944.0