e-wesele.pl
regionalne => Zachodniopomorskie => Wątek zaczęty przez: Natulinek w 21 Listopada 2006, 19:31
-
Rece mi opadaja.... i zaczynam panikowac, moj narzeczony pracuje od rana do wieczora... na mojej glowie jest wyszukiewanie informacji o salach orkiestrze, kamerzyscie itp. Kompletnie nie wiem od czego zaczac? Jak mam zabrac sie.. by krok po kroczku wszystko zorganizowac. Pomozcie i doradzcie mi.... gdzie mozemy zorganizowac wesele??? Gdzie warto? Po przeczytaniu waszych opini mam kompletny mentlik. Chcialam w Nordzie jednak jest on daleko i goscie mieli by nie lada problem z powrotem do domow, poniewaz wszyscy mieszkaja na prawobrzezu. Wolalabym cos w centrum ewentualnie na prawobrzezu. Myslalam tez o Zbyszku... jutro mam tam pojechac i zobaczyc jak to wyglada... waham sie na kazdym kroku nie potrafie.. podjac jakiekolwiek decyzji. Cholernie mi ciezko... ogarnac to swoja glowka. Do slubu poltora roku.. ale.. wole miec juz zarezerwowany lokal czy tez sale. Chcialabym mimo wszystko zamknac sie w gora 150 zl. na osobe. Jezeli macie jakies rady.... bede wdzeczna za kazde slowo. Chce dodac ze.. zalezaloby mi na lokalu o cieplym i milym klimacie z ladnym wystrojem i dobrym jedzeniem. Chce by ten dzien byl wyjatkowy. Kolejny problem to.... problem z sukienusia :( bardzo podobaja mi sie sukienki z odkrytymi plecami zreszta takich jest najwiecej.... jednak... niestety to nie dla mnie- mam problem z pleckami od 13 roku zycia czuje sie jak biedronka... przed okresem wyskakuje mi pelno krostek i pypci. Bylam u dermatologa i nawet po zapisaniu antyiotyku nic sie nie zmienilo :( jest mi smutno bo.... przez ten defekt mam ogromny problem. Czy ktoras z was tez miala cos podobnego? Jak sobie z tym poradzilyscie?? :(
-
POMÓŻCIE :) NIECHCACY MI SIE NAPISALO Z BLEDZIKIEM :) Przepraszam najmocniej :) hehehe to chyba z nerwow
-
Natulinek, a kiedy planujecie ślub?
-
Jeszcze sporo czasu.. dopiero 28 czerwca 2008 ale... wiem jak jest z salami... mielismy miec 2007 w kwietniu ale moze i cale szczescie ze nie bylo... terminow.. bo i tak nie dalibysmy rady sie ze wszysktim wyrobic i zorganizowac.
-
a na ile osób?? to jest ważne, żeby wybrać salę :) Nord jak wiesz jest bardzo polecany i chyba warto tam się weselić...nawet kosztem dodatkowych kosztów (ale lapsus językowy ;) ) związanych z transportem. Ja od siebie polecam Marinę na Przestrzennej, ale tam przyjęcie na góra 60 osób... No i ciekawie wygląda Wenus w Kobylance- z prawobrzeża wcale nie jest tam daleko :D Co do sukni- jeśli masz problem z krostkami to myślę, że nie warto silić się na bardzo odkryta suknię, bo będzie je po prostu widać- zapewniam Cię, że jest bardzo dużo przepięknych kiecuszek troszkę bardziej zakrytych (np koronką) które zakamuflują syfki a jednocześnie będą cudnie wyglądać :D Koronka na przyszły sezon podobno będzie baaaaaaaaardzo modna :P Pozdrawiam serdecznie :mrgreen:
-
Natulinek, spokojnie nie tak nerwowo :)
Naprawdę masz mnóstwo czasu. I taka młoda jesteś,tak sobie myślę że w Twoim wieku nawet mojego męża nie znałam :)
Jeśli wybierasz salę to pierwsze co musisz wziąc pod uwagę to koszt i liczba gości. Ja szczerze mogę polecic Bończę ale to sala na maks. 70 osób no i kosztuje trochę więcej niż 150zl.
Co do sukni - mialam problem podobny. Kupilam suknię z zakrytymi plecami. I po kłopocie!
-
Przede wszystkim weź głęboki oddech, popatrz w kalendarz i na dzisiejszą datę, potem na datę swojego ślubu, jeszcze raz weź głęboki oddech i przeczytaj to co Ci Martini napisała :-)
-
Zaczynam sie uspokajac.... dzieki dziewczyny.... widze ze zawsze mozna tu na forum na was liczyc. Dziubasek pytalas na ile osob.... gosci bedzie okolo 70-80 napewno nie mniej. Martini bylabym wdzieczna gdybys polecila mi jakiegos "dobrego" dermatologa badz kosmetyczke do ktorej moge zwrocic sie z tym problemem. Skoro mam tyle czasu do calej uroczystosci... moglabym juz wczesnij zadbac... o swoja skore. Nie chcialabym isc do przypadkowego lekarza... bo wiem czym sie to konczy.. wydalam okolo 500 zloty na naswietlania ktore nic nie daly.. na masci i antybiotyki tez... takze wolalabym juz nie eksperymentowac.
Tak w ogole to dzisiaj jade do Zbyszka i do Norda (plus jeszcze jakies lokale ktore bedziemy mijac podrodze)... rozjerzec sie i porozmawiac... o tym jak to wszyskto wyglada. Mam pytanko dziewczyny.... jesli ktoras z was miala sukienusie z zakrytymi pleckami... i ma fotki.... chetnie bym zobaczyla....by miec chociaz troche rozjasniona koncepcje poszukiwan. Bede wdzieczna. Buziaki dla was.... jak wroce zdam relacje.... i opisze wrazenia...
-
Bylam dzisiaj w Nord-zie..... iiiii.... jestem bardzo ale to bardzo pozytywnie zaskoczona. Pan Uliński to przemily facet.. wszystko na spokojnie pokazal i wytlumaczyl. Sala bardzo ladna... menu dosc bogate... i jest co wybierac. Dostalismy propozycje menu... wpisalismy sie przedwstepnie... i chyba tam juz zorganizujemy nasze wesele. Pierwszy lokal ktory mnie tak ujal. Obsluga bardzo mila. Panie kelnerki usmiechniete i zyczliwe. Ogolnie jestesmy z panem Ulinskim w kontakcie.. i wszelkie propzyje bedziemy wysylali mailem... Mamy duzo czasu takze na spokojnie... sobie wszystko zaczniemy organizowac...... Ufff..... odrazu ulga ze sala juz jest na termin jaki sobie wybralismy :) Kamerzyste tez juz mniej wiecej mamy :) - poki co zadeklarowalismy chec wspolpracy, jest to polecony kamerzysta.. takze mysle ze nie bedziemy zalowac. Teraz zostalo nam poszukiwanie orkiestry, i ciuszkow czyli sukni.... oraz fryzjerki i makijarzystki. Najwieksze obawy mimo wszystko mam co do sukni... moje plecki....w kropeczki.. ehmm..... Mam nadzieje ze uda mi sie.. to wyleczyc jakimis cudem. To na dzisiaj tyle Buziaki.
-
Natulinek Witaj.
Slubujemy w tym samym miesiącu.
Ja tez mialam problemy z sala ale wkoncu juz jest.A potem na spokojni reszta.
Tak jak Ty wole wszystko na spokojnie i troszke wczesniej.
NO i tez mam wszytsko na głowie wiec wiem jak to jest.
Powodzonka.
-
Natulinek, naprawdę macie sporo czasu. Zwłaszcza z suknią.. Ja ten moment odkladalam na ostatnią chwilę (4 mce przed weselem) bo balam się że mi się suknia odwidzi...
a mialam zakryte plecy.mozesz zobaczyc w moim wątku..
-
Natulinek Witaj.
Slubujemy w tym samym miesiącu.
Ach... widze... ze nie tylko ja z tak duzym wyprzedzeniem.... zaczynam przygotowania... ale...nie lubie zalatwiac nic na wariackich papierach..... ewelinka7 a ty gdzie robisz weselicho? juz masz cos pozalatwiane? czy narazie tylko ustaliliscie date?
-
jesli ktoras z was miala sukienusie z zakrytymi pleckami... i ma fotki.... chetnie bym zobaczyla
Najwieksze obawy mimo wszystko mam co do sukni... moje plecki....w kropeczki..
Tutaj sa suknie z rekawkami a co za tym idzie maja czesto zakryte w plecki przynajmniej w duzej całości. Moze cos Cie natchnie :)
https://e-wesele.pl/forum/viewtopic.php?t=1697&start=0
-
Tutaj sa suknie z rekawkami a co za tym idzie maja czesto zakryte w plecki przynajmniej w duzej całości. Moze cos Cie natchnie
Dziekuje ci slicznie..... wlasnie przegladam..... i niektore propozycje sa bardzo ladne.... Jeszcze raz dziekuje z calego serdusia :)
-
ewelinka7 a ty gdzie robisz weselicho
w Brzózkach bedzie wesele.
juz masz cos pozalatwiane
mamy juz sale. I chcemy dj zamiast orkiestry ale to po nowym roku dzownic bede.
Kamerzysta odpada,a fotograf później.
nie lubie zalatwiac nic na wariackich papierach
Ja tez nie,a ze siedze w domku to moge sie rozglądać za wszystkim,za to moj S najlepiej to by wszystko 3 m-ce przed załatwiał.
-
za to moj S najlepiej to by wszystko 3 m-ce przed załatwiał
Hahaha jakbym widziala siebie sama.... moje kochaniatko niestety tez nie garnie sie do zalatwiania..... hihihi wydaje sie mu ze zdazy... ale niestety rzeczywistosc jest inna... Jak bylam dzisiaj w Nord-zie to juz jest wiele terminow porezerwowanych na 2008 mimo ze jeszcze tyle czasu....Nie ma na co czekac... czym predzej tym lepiej. :)
-
wydaje sie mu ze zdazy..
tak wlasnie.
jest wiele terminow porezerwowanych na 2008 mimo ze jeszcze tyle czasu
wiem cos o tym.
Nie ma na co czekac... czym predzej tym lepiej
Lepiej mieć wachlarz doo wyboru niz ostatki.
-
Nataniulek!
Dobrze że planujesz z wyprzedeniem!
Ale bez obaw mając tyle czasu i będąc na miejscu poradzisz sobie.
My mieszkamy w Irlandii i większość rzeczy załatwiam teraz będąc na weekend w Polsce (kościół załatwiła moja mama a salę zarezerwował Pawła tata)
Co do reszty wierz mi: zaproszenia, księga dla gości, obrączki, kwiaty, auto, zdjęcia, filmowanie, podróż poślubna,etc to będzie na mojej głowie :D
Paweł po porstu nie ma talentu do organizowania. Po ponad czterech latach mieszkania razem nawet nie przyszłoby mi do głowy zlecać mu jakieś tego typu zadania :)
Nawet zapytał się mnie czy pomogę kupić mu garnitur (tj czy go wybiorę :wink: )
-
megan widze ze nie tylko ja mam wszystko na glowie.... widocznie my kobiety mamy niestety bardziej realna wizje tej calej uroczystosci niz nasze polowki ktore wszysytko by robily albo na ostatnia chwile albo brzydko mowiec "na odpiernicz" Ale w koncu po cos ten Bog nas stworzyl..... :) bysmy mogly tych naszych kochanych brzydalkow w zyciu wspierac i doradzac :)
-
Natulinku masz jeszcze spro czasu, ale faktycznie salę, orkiestrę, kamerzystę oraz fotografa należy załatwić w pierwszej kolejności. My organizację naszego wesela też zaczeliśmy od tych spraw no i datę orazgodzinę w kościele też należy zarezerwować wcześniej, bo od tego zależy reszta spraw. Spokojnie na pewno zdążysz ze wszystkim.
-
Natulinku masz jeszcze spro czasu, ale faktycznie salę, orkiestrę, kamerzystę oraz fotografa należy załatwić w pierwszej kolejności.
dokąłdnie.. nie ma nic ważniejszego.. z fotografem mozna się wstrzymac na kilka m-cy przed weselem ale lokal i orkiestra to podstawa..
suknię zostaw sobie na styczen 2008.. wejda nowe kolekcje.. nawet jeśli bedziesz chciała hiszpańską czy jakas tam bedziesz miała spokojnie te min 3 m-ce na jej sprowadzebnie ( bo taki jest czas oczekiwania)
teraz wex głeboki oddech i spokojnie zdajh się na pana ulińskiego.. ja równiez weseliłam się w nordzie ( 2005.. czerwiec) więc wiem z kim masz do czynienia.. zreszta.. w styczniu idziemy z małżem na rozmowy w sprawie chrzcin :)
-
A jesli chodzi o kolejnosc to:
1. Sala
2. Muzyka
3. Fotograf i kamerzysta.
(cala reszta moze poczekac :) )
Pozwolę sobie nieco sprostować:
1. Sala
2. Kościół
3. Muzyka
4. Fotograf
5. Kamerzysta
Wiadomo że zawsze można udać się do innego kościoła, ale tradycja nakazuje aby ślubować w parafii panny młodej, jeśli dla Ciebie to ważne to zorientuj się o wolne terminy w kościele i uderzaj na poszukiwanie sali
co do pozostałych punktów radziłbym nie później niż 8-10 miesięcy do ślubu rezerwować, gdyż to co może wpaść Ci w oko (ucho) może mieć zajęty termin
-
Najważniejsza jest sala ...
potem zalezy kościół generalnie możesz zaklepać w chwili kiedy masz zaklepana na 100% sale... koścół możesz równie dobrze zaklepać że tak powiem na poczatku czerwca 2008 masz duuuużo czasu i spokojnie przez pół roku załatwisz wszystko w kościele ;)
Co do orkiestry to jeżeli zalezy Ci na najlepszych to w miarę szybko nalezy to załatwić bo Ci najlepsi maja rezerwacje duzo wcześniej ..choć jesli chodzi o 2008 r. to mysle że masz jeszcze dość czasu.to samo myślę jeśli chodzi o kamerzyste i foto :)
myśle ze naprawde nie msz sie co stresowac ..ja soje wesele zorganizowałam sama prawie zaznaczam w 3 miesięce w styczniu dowiedzieliśmy się ze się zwolnił termin na kwiecien :)
spokojnie dasz rade :) :serce:
-
Dzieki dziewdzyny za cene rady :) Poki co jestem szczesliwa ze bede miala weselicho w Nord, brdzo ale to bardzo mi sie tam podobalo.. a pan Uliński to rowny gosc. Co do reszty to.... jeszcze sporo zalatwiania przede mna.... Najbardziej sie obawiam zalatwiania orkiesrty... chcialabym by grali stare i te zupelnie nowe przeboje. Zobaczymy.... poki co.. krok po kroczku staram sie wszystko zalatwiac z moich kochanym miechem :)))))
-
Najbardziej sie obawiam zalatwiania orkiesrty... chcialabym by grali stare i te zupelnie nowe przeboje
to chyba mozna obgadac z orkiestrą.
Ja będę chciala dj ale mam pare kawałkó które bym chciała zeby poleciały i mam nadzieje ze je zagra.
-
Ja będę chciala dj ale mam pare kawałkó które bym chciała zeby poleciały i mam nadzieje ze je zagra.
ewelinkaaa7 szczerze powiedziawszy to ja nigdy nie bylam na weselu gdzie byl dj.... zastanawiam sie czy to nie bylby lepszy wybor....hm.... ale... jakos nie wyobrazam sobie weselicha z dj..... choc przypuszczam ze moze byc calkiem ciekawie..... ale.. chyba gdy ma sie dj trzeba miec kogos kto poprowadzi impreze.... poprawiny itp.
-
szczerze powiedziawszy to ja nigdy nie bylam na weselu gdzie byl dj
ja tez nie.Ale za to tyle razy byłam gdzie orkiestra fałszowała a My wolimy jak np "jedzie pociag z daleka"ktos zagra nam z cd a nie jak nam sie wcale to nie spodoba.
-
Ale za to tyle razy byłam gdzie orkiestra fałszowała
... i tu ci ewelinko przyznam racje.... tez mialam okazje byc na weselisku gdzie orkiestra popsula caly uroczysty dzien..... a goscie byli zniesmaczeni
My wolimy jak np "jedzie pociag z daleka"ktos zagra nam z cd a nie jak nam sie wcale to nie spodoba
..... ja tez bylabym sklonna miec dj... ale moj A. nie chce nawet o tym myslec... chce miec orkiestre ktora zagra na zywo....... chyba nie pozostawia mi wyboru :) jak czytac czytac i szukac orkiestry :)
-
ja tez bylabym sklonna miec dj... ale moj A. nie chce nawet o tym myslec
Na szczescie My sie zgadzamy co do tego.
Jeszcze troszke i po Nowym Roku powstanie wątek zniecierpliwionych 2008 gdzie bedziemy mogły plotkowac ;)
-
po Nowym Roku powstanie wątek zniecierpliwionych 2008 gdzie bedziemy mogły plotkowac
hihih oby :) mimo ze jeszcze tyle czasu do tego wielkiego dnia ja juz jestem cala w emocjach... tak bardzio sie nie moge doczekac... przymierzania sukni.. wybierania dodatkow.... ah.... :) ale.... zleci..... pomalu pomalu i bedzie 2008 :) i w tedy bedzie panika i poddenerwowanie :))) hihihi jak to zawsze bywa.
-
mimo ze jeszcze tyle czasu do tego wielkiego dnia ja juz jestem cala w emocjach
ja mialam tak na poczatku, ale juz teraz troszke opadły i mam do nowego roku zastój.
tak bardzio sie nie moge doczekac... przymierzania sukni.. wybierania dodatkow....
tak chyba ma kazda z Nas.
pomalu pomalu i bedzie 2008
Zleci jakoś.