A ja Wam życzę dziewczyny żebyście w ten durny dzień nie latały w ostatniej chwili po sklepach w poszukiwaniu jakiejś bezuzytecznej pierdoły którą Wasz ukochany prędzej czy później i tak pośle do kąta czy do piwnicy...
pamiętajcie lepiej żeby raz na jakiś czas zaprosić ukochanego do kina czy przygotować jakiś miły, romantyczny wieczór...
to beznadziejnie nabijanie kasy sprzedawcom wszelakiego śmiecia po prostu dobija mnie... czemu na przykad nie okazać więcej miłości 13 lutego? albo 15?
Mieliśmy swój Dzień Kupały to mało kogo to interesowało, ale zamerykanizowane Walentynki... ten masowy spęd...
domyślam się że moje zdanie jest dla Was może kontrowersyjne ale nic na to nie poradzę, mam swój punkt widzenia...
pozdrawiam
brelok z wygrawerowanymi inicjałami
brelok z wygrawerowanymi inicjałami
niech to bedzie dzień dla was. Jakas wspólna kolacja, kino, romantyczny wieczór
MY 2 lata temu walentynki spędzilismy nad morzem.
monia napisał/a:Jak chcecie zobaczyć ja wygląda, to mogę Wam wkleić, bo taki kupiłam daaaaawno temu...I dałąm chyba 10 zł, więc śmiesznie mało :brewki:
brelok z wygrawerowanymi inicjałami
a gdzie taki mozna dostać??
A ja Wam powiem, że na Walentynki to jest najlepsze zorganizowanie współnego, romantycznego wieczoru. Świece, dobra kolacja, masaż pleców, wspólna kąpiel, ładna bielizna i mały striptiz? Albo nawet miła kartka zrobiona własnoręcznie..
_________________
absolutnie stawiam na wspólnie spędzony czas bez dawania sobie pierdółek
No to chyba i jak zrobie wieczór romantycznych przyjemnosci :DNo a do Koszewka nie jedziecie??
:drapanie:
Cytat:
A ja Wam powiem, że na Walentynki to jest najlepsze zorganizowanie współnego, romantycznego wieczoru. Świece, dobra kolacja, masaż pleców, wspólna kąpiel, ładna bielizna i mały striptiz? Albo nawet miła kartka zrobiona własnoręcznie..
_________________
zgadzam się w 100%
do Krakowateż bym pojechała - w tym mieście jest jakaś magia :tupot:
buuu a ja spędze walentynki bez M
Ja się z kolei bardziej przykładam do tego wtorku - mój Mąż ma imieniny Prezent rzeczowy dostał tydzień temu, ale postanowiłam, że mu zrobię niespodziankę. Od 19:00 do 20:00 będzie na uczelni, a ja na 19:30 zamówię sushi do domu, ładnie się ubiorę (pod spodem koniecznie ładna bielizna) i będę na niego czekać. Kupiłam już szampana, więc zrobimy sobie baaaaardzo miły wieczór
W Walentynki pewnie pójdziemy na spacer i na kolację do jakiejś knajpki, a przed snem zrobię Mężowi długi masaż pleców pachnącym olejkiem
No a do Koszewka nie jedziecie??
Właśnie tak sobie pomyślałam, że Walentynki to święto zakochanych i żeby je obchodzić trzeba być po prostu zakochanym
Czuję się swietnie w Waszym towarzystwie
Mam najpiekniejsze walentynki w moim życiu mój mąż zrobił mi niespodzianke i pzyleciał z hiszpani na dwa tygodnie!jestem przeszczęśliwa.
Wow !!!! ale super niespodziankę ci zrobił. A ja Walentynkowy wieczór spędzam sama.... mój kochany pojechał do pracy na nocke..... Chociaż spędziliśmy ok godzinkę razem, no i oczywiście dostałam piękne kwiatki i słodkości jak przyjechał dziś rano z pracy. Ale może w sobotę uda się poświętować. Oki teraz będę dalej buszować po forum papa.
_____________
P.S.Od jutra pewnei przybedzie uzytkownikow bo walentynki to popularny dzien na zareczyny :)