Na spotkaniu rzeczywiście fasolka już była a ja wyrodna matka piwa się ożłopałam ojojoj
Ale moja mam miała tez termin na 7 lipca ze mna
chyba w 2007 będzie wyż demograficzny
Na spotkaniu rzeczywiście fasolka już była a ja wyrodna matka piwa się ożłopałam ojojoj no ale kto wiedział że już jest.
Moje serdeczne gratulacje serce
juz tez nie moge sie doczekac, kiedy bede w ciazy, no ale to jeszcze troszke.
Lekarz nie zbagatelizował mojej niedzielnej brązowej plamki i dostałam duphaston na podtrzymanie
Oczywiście całą listę badań do zrobienia
Dzidziuś został poinstruowany przez mamusię i tatusia że ma grzecznie siedzieć w brzuszku i rosnąć.
cholera tylko to bieganie do toalety mnie wykończy chyba
Lekarz nie zbagatelizował mojej niedzielnej brązowej plamki i dostałam duphaston na podtrzymanie.
Oczywiście całą listę badań do zrobienia
Także czekam z niecierpliwością na 21 listopada
morgaina napisał/a:
Dzidziuś został poinstruowany przez mamusię i tatusia że ma grzecznie siedzieć w brzuszku i rosnąć.
oj i ciocie forumkowe tez się dołączają - rośnij bąbelku, rośnij....
morgaina napisał/a:
Dzidziuś został poinstruowany przez mamusię i tatusia że ma grzecznie siedzieć w brzuszku i rosnąć.
oj i ciocie forumkowe tez się dołączają - rośnij bąbelku, rośnij....
musi być dobrze
Trzy tygodnie zlecą bardzo szybciutko i zobaczysz juz nie pecherzyk a fasolkę
Tylko dzisiaj jakies napady głodu mi się normalnie zaczęły muszę chyba iść coś zjeść. Kupiłam sobie grejfruta i zaraz go wciągnę
asia.. co ja ci pisac bedę jak wiesz już co mysle
chyba jakies napadziki głodziku, ze tylko grapefruit Ci wystaczy
to właściwie tworzyłas podczas ostatniego spotkania ze mną, Monią i zaawansowaną Demką nieformalne stowarzyszenie zaciążonych
koło nas siedziała lila, KIKI i asia więc może im też się cosik udzieli
nie wiecie przypadkiem czy można makrelki w sosie pomidorowym
dlatego mam takie dziwne uczucie.
Wiem monia wiem na razie jestem dobrej myśli.
czy można makrelki w sosie pomidorowym jeść
hmmm ja tez mam dziwne menu ale czekolada z bigosem ?
coś jakby przed okresem.. poprostu czujesz brzuszek ale bez wielkich bólitaaa to dokładnie to. Jutro idę sobie zalecone badania robić a w ramach deseru sobie strzelę jeszcze raz betę a co tam przynajmniej spokkojniejsza będę :mrgreen:
no a ja jakoś zachciewajek nie miałam ciążowych
w ramach deseru sobie strzelę jeszcze raz betę a co tam przynajmniej spokkojniejsza będę
morgaina napisał/a:
w ramach deseru sobie strzelę jeszcze raz betę a co tam przynajmniej spokkojniejsza będę
jeżeli ma Cie to uspokoic to pewnie strzelaj sobie
a w ramach deseru sobie strzelę jeszcze raz betę a co tam przynajmniej spokkojniejsza będę
rosnąca macica a potem lekie bóle przechodząc w drugi trymestr - rozchodząca się miednica.. spokojnie.. każda z nas ma taki dyskomfort.. coś jakby przed okresem.. poprostu czujesz brzuszek ale bez wielkich bóli
monia pani Jadzia mówiła że widziała cię rano i że czeka na wizytę
no przecież Pani Jadzia wie wszystko
Tajusia wychodzi na to że razem ale jak ja to mogłam przegapić :wink:
Ano dziewczynki mam wyniki. Beta zacna jak to mówi monia
5830
Wychodzi na to że moja dzidzia ma sie dobrze i rośnie grzecznie :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen:
I smacznego, nie przejmuj się - teraz przez 9 m-cy nie musimy się martwić o linię :mrgreen:
teraz przez 9 m-cy nie musimy się martwić o linię
napady głodu jakieś mam przecież w tym tempie to zaniedługo to będę wyglądała jak szafa trzydrzwiowa
pewnie jestes zachudzona
Morgaina to po prostu fajna laseczka....a Ty od razu, że zachudzona...
ze zachudzona bidula to moze byc
Tak gdzieś co 3-4 godzinki coś muszę wszamać
dzisiaj takie pyyyszne naleśniczki z musem jabłkowym zmieszanym z białym serem, serkiem waniliowym i cynamonem zrobiłam mniam.
Ja na razie nie mama żadnych konkretnych zachcianek jedzonkowych
buuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuu
a ona je naleśniczki a ja sałatkę warzywna.. buuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuu :P
a ja jem warzywa gotowane bez soli
a ja jem warzywa gotowane bez soli
A czy nie wolno soli ? Napewno ?
Eee jakoś smutno mi i doliniasto.
Pocieszam się tylko że to raczej problemy żołądkowo jelitowe bo cholerka wzdęta jestem na maksa i mam problemy no wiecie z czym. Rany jak ja bym już chciała być np w 15 tyg i mieć ten najbardziej stresujący okres za sobą....
Pocieszam się tylko że to raczej problemy żołądkowo jelitowe bo cholerka wzdęta jestem na maksa i mam problemy no wiecie z czym.
zdecia na poczatku to norma.. jeszcze zaparcia moge cie czekac..
wzdecia na poczatku to norma.. jeszcze zaparcia moge cie czekac...zgaga....
Cytat: "Martaxyz11"wzdecia na poczatku to norma.. jeszcze zaparcia moge cie czekac...zgaga....
nie brzmi zachęcająco :roll: ale trudno, w końcu są gorsze rzeczy - ja Was podziwiam dziewczyny
wzdęcia?? kochanie.. ja jestem w tym mistrzynią :mrgreen: momentalnie potrafie się zmienić w ciężarówkę w 6 m-cu ciązy ;)
ciagniecie brzuszka to normalne.. ja też sie tym, przejmowałam..
ciagniecie brzuszka to normalne.. ja też sie tym, przejmowałam..
monia napisał/a:
ciagniecie brzuszka to normalne.. ja też sie tym, przejmowałam..
nie ma co sie przejmowac . Ja takie objawy miałm dosc długo . jednak jeżeli jest to bolesne i trwa dłuzej to lepiej powiedziec o tym lekarzowi .
Słucham mamy moni słucham na razie się nie martwię bo te bóle to bardziej takie sporadyczne i nie za uciążliwe.
A tak a'propos kto wygrał konkurs bo jakoś nie dopatrzyłam się wiadomości na ten temat.
piersi coraz bardziej wrażliwe
zaparcia
czy robić betę czy nie
wysrczy 1 no-spa jeśli wogóle musisz cokolwiek brać...
morgaina napisał/a:
piersi coraz bardziej wrażliwe
stwierdziłam że mam zamiar cieszyć się ciążą nawet dolegliwościami.
co gorsza blilskie potkania z łazienkową porcelaną.
no, bo klto to widział jeść chipsy i to jeszcze w ciąży
dokładnie...lałabym po tyłku...oj lałabym!!!!
oj ale kiedy mi się tak mocno chciało
mężuś się cieszy
Mój też codziennie się pyta czy rosną
Cytat: "morgaina"Mój też codziennie się pyta czy rosną
...o boze ....wszyscy są tacy sami :D
pani w rejstracji ostatnio była bardzo miła i wcisnęła mnie w terminarz także liczę na to że dzisiaj też sie uda.
tą infekcją to jauż sama nie wiem czy jest czy nie
a zwolnienia Ci troszkę zazdroszczę
Cytat: "Gosiaczek80"a zwolnienia Ci troszkę zazdroszczę
Dziewczyny zastanówcie sie czasem co piszecie.
Zwolnienia zazdrościsz....a cukrzycy, na którą morgaina choruje też zazdrościsz???
Jej ciąża zawsze będzie ciążą podwyższonego ryzyka i większość jej powinna przebyć na zwolnieniu....
Na razie trzymam cukry ok 100 więc jest dobrze.
Dziewczyny zastanówcie sie czasem co piszecie.
Zwolnienia zazdrościsz....a cukrzycy,
a Gosiaczek "zazdrości" tego leniuchowania co mnie teraz czeka
następna wizyta 4 grudnia no i mam już kartę ciąży
6mm to juz duuuuuuuuuuzia kijaneczka :mrgreen:
Ale koordynajcja!
6mm to juz duuuuuuuuuuzia kijaneczkataaak a sreduszko tak pulsowało szybciutko ze hej aż przyjemnie popatrzeć no i spokojniejsza już troszkę jestem chociaż to dopiero półmetek I trymestru. Co do wielkości gin nic nie mówił że za duża czy za mała ale dzieci cukierkow zazwyczaj są większe więc pewnie ciężka przeprawa mnie czeka :mrgreen:
ale dzieci cukierkow zazwyczaj są większe więc pewnie ciężka przeprawa mnie czeka
taaak a sreduszko tak pulsowało szybciutko ze hej aż przyjemnie popatrzeć no i spokojniejsza już troszkę jestem chociaż to dopiero półmetek I trymestru.
Gosiaczku80, nie sądzę, że jesteś złośliwa,
Ja po prostu dwie ciąże na tym forum traktuje nieco inaczej:
a może jestem ostatnio nieco przeważliwiona, być może powodem jest 12 tygodniowa ciąża mojej pacjentki po przeszczepie nerki.
Na razie się wzięłam za sprzątanie i pranie gin leżeć nie kazał no ale w domciu trzeba siedzieć. Dzisiaj spałam do 12 normalnie nie mogłam się zwlec z łóżka ale za to teraz energia mnie rozpiera
ale bedzie swieżych informacji na forum
Cytat: "monia"ale bedzie swieżych informacji na forum
a ja juz jak sęp krąże po nowe wiesci :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen:
Morgaino, hop hop, jak tam samopoczucie dzis???
a to faktycznie się jakoś zeszłysmy czasowo.. ja, morgaina, agulkaa, ty - gosiu i amelani.. ale bedzie swieżych informacji na forum
No w sumie lekarz nie powiedział mi że mam leżeć tylko zwolnienie leżące wypisał
skoro masz leżeć, to czemu mąż Cię goni do chodzenia?
Cytujskoro masz leżeć, to czemu mąż Cię goni do chodzenia?
może przeczytał, że jak mama chodzi to malec ćwiczy sobie zmysł równowagi lub że dzieci zasypiają jak mamusia chodzi i że lubią bardzo być kołysane.
Poza tym ostatnio jest łanie na dworku (przynajmniej u mnie) i swierze powietrze dobrze robi :mrgreen: tylko forsować się bardzo nie wolno.
Skoro zwolnienie leżące to powinnaś jak najwięcej leżeć.
ma byc poprostu w domu.. .. przeca na łóżeczku pod kocykiem może leżeć.
.ja wiem jedno, jak miałam leżeć to leżałam...
ano...a tak w ogóle to zachęcam do spacerków w okolicach domciu...będziesz miała lepszy profil glikemii....
tylko czemu Morgjnie tego nie powiedziała ??Cytat: "liliann"będziesz miała lepszy profil glikemii....
:mrgreen:
Zatem spacerków miłych życzę...a pogoda ku temu nawet
a swoją drogą gdyby osoba na zwolnieniu lezacym spotkała sie z pania z ZUS jak wraca ze spacerku
Łatwy łup rzekłabym. Taka miła instytucja
Jak dla mnie Morgaina powinna mieć na zwolnieniu wpisaną "2", czyli, że może chodzić....ale na pewno nie wolno się jej przemęczać.
jak przychodzi moment zasypiania to dosłownie co 10 minut także zasypianie ostatnio mi zajmuje conajmniej godzinę
dzisiaj zaaplikowałam sobie dzień łóżeczkowy
jednyna sensowna pozycja, która pozwala mi przetrwać to leżąca
w ciągu dnia umiarkowanie latam do kibelka na siusiu to jak przychodzi moment zasypiania to dosłownie co 10 minut także
super zabawy w Sylwestra w Londynie
ja poprosze o wypicie mojego zdrowia (mam urodziny) BEZALKOHOLOWYM szampanem
jestem chora
u mnie śnieg sypie
a u nas deszcz za oknem Wolałabym miękki, puchowy, bieluśki snieżek...
nas pada śnieg ale ląduje jako breja......
tylko czy wytrzymam w sklepie nie puszczając pawia to jest pytania za 100 punktów
a najchętniej sama bym leżała w łóżeczku.
morgaina co u Ciebie...? Jak tam po swietach
Tu są takie okazje że mała bania jak wrócę to wkleję zdjęcia.
Także pozdrawiam z mokrego i ciepłego londynu.
A siedzę sobie w londynie i nici z mojego postanowienia że cokolwiek dla dzidziulka zacznę kupować w 5-6 miesiącu. Tu są takie okazje że mała bania jak wrócę to wkleję zdjęcia.
Eee no właśnie przeziębienie nas dopadło
morgaina, wrócilas juz??
Także cierpliwości kochane
można w kompleksy popaść
Tajusia, zarzuć fotkami (w swom wątku) to porównamy
Maleństwo ma się dobrze i strasznie się wierci
Idę przerabiać zdjęcia ciuszków do wklejenia.:skacza:
_________________
mamy iść na echo serca płodu
Cytat: "morgaina"mamy iść na echo serca płodu
to to jest obowiązkowe???
jadłam grilowanego oscypka
a ja dzisiaj jadłam oscypka
że mężuś wybywa i to do końca lutego
ale co zrobić takie życie jak to mówią trzeba przeczekać i tyle.
Ano smutnawo się robi.
wyjazdy mezow kiedy zona jest w ciazy powinny byc ZABRONIONE
Życzę ci aby ten luty bardzo szybko ci minął
ale masz nas!!!!!
na pewno momentami smutno Ci będzie, ale masz nas!!!!!
. Rany ale jęczę straszliwie
No i czuję już ruchy [/quote
no to GRATULUJ E :bukiet:
konfitura truskawkowa w musie malinowym i ich smalczyk.
morgaina napisał/a:
konfitura truskawkowa w musie malinowym i ich smalczyk.
mniam mniam mniam mniam
też się oblizałam....mniama...
Mi sie juz tęski na za tym uczuciem
Cytat: "ela"Mi sie juz tęski na za tym uczuciem
no ładnie... A tak na poważnie to tez się zastanawiam właśnie, czy jak już Olwia będzie na świecie, to czy nie będzie brakowało mi jej rozpychania się, kopania, boksowania... Ale za to będę ja mogła tulić do piersi... :skacza:
ale potem się jakoś do porządku dziennego nad tym przechodzi
Ruchy jeszcze bardzo delikatne, najczęściej wieczorem po kolacyjce jak sobie przed tv leżę.
oczy wytrzeszczasz jak ogladasz swoej zdjecia z brzuszkiem JAK ON TAKI UROSŁ ??
Jak zacznie lepiej chodzić to będę częsciej bywać.
Ty tymczasem rób fotki brzusia
jak ja lubię takie wieści :skacza:
A i zaczęliśmy 5 miesiąc
ale dopiero wieczorkiem
chętnie zapodam ale dopiero wieczorkiem
Może urosept pomoże
urosept, dużo piję i łykam wit C
. Ja to mam pecha jak mi się coś dzieje to zawsze w weekend. Nie cięrpię dzwonić do lekarzy w weekend i im głowę zawracać. Mam też furagin w szufladce ale nie odważę się go wziąć bez lekarskiej konsultacji jak już mnie przypili to będe dzwonić nie ma wyjścia. Może urosept pomoże :drapanie: :mdleje: :mdleje: :mdleje:
Mężuś jutro wraca tra lalalalalala
ROZUMIEMY Ze Cie nie bedzie przez dzien czy dwaMarta jesteś niemożliwa!
A 14 lutego.
Cytat: "Martaxyz11"ROZUMIEMY Ze Cie nie bedzie przez dzien czy dwaMarta jesteś niemożliwa!
Morgaina ale naprwade Marta ma racje - zrozumiemy jak nas zaniedbasz :)
będziemy mieć walentynkowy prezent
morgaina napisał/a:
będziemy mieć walentynkowy prezent
chyba, że prezent nie zechce się ujawnić
Na szczęści mężuś wrócił i będziemy mieć walentynkowy prezent
a mam fajną internistkę (czytaj z głową) i się przespaceruję bo już mnie drażni ta sytuacja
dziecko
ja wiem co kryje brzuszek morgainy...dziecko
Ja jutro dentystę zaliczam brrr
mówie dzien dobry znieczulenie prosze
czy czasem się gdzieś nie wwierca, gdzie nie powinna
bo moja doktorka mówi że tak to ma większą kontrolę, czy czasem się gdzieś nie wwierca, gdzie nie powinna
przecież on wtorek-czwartek przyjmuje.
Ogłaszam wszem i wobec że czekamy na......
CÓRECZKĘ
Niezłe akrobacje wyczyniała w czasie usg
i będziemy dumać.
Z imieniem nadal czarna dziura ale w końcu coś nam wpadnie do głowy.
ale wiecie co, słyszłam że czasami jest tak że dopiero jak się ujrzy dziecko po narodzeniu to od razu przychodzi na myśl jakies imię, które idealnie pasuje do dzidzi
dopiero jak się ujrzy dziecko po narodzeniu to od razu przychodzi na myśl jakies imię, które idealnie pasuje do dzidzitak długo to my nie będziemy czekać, coś się znajdzie. Dzisiaj byłam u ginka wsio ok, szyjka zamknięta tylko grzybki się jakieś zaplątały ale mamy już leki i od dzisiaj uskuteczniamy leczenie :drapanie: Tylko jakoś nam się dużo przytyło, ale jak tu nie przytyć jak ciągle głodna jestem :drapanie: Ciuszki piorę i się zastanawiam gdzie ja to wszystko pomieszczę :los: chyba jakiś remanent w szafie konieczny i zakup mebli do dużego pokoju bo tam bida. :mdleje: A dzisiaj jaki piękny albumik na zdjęcia Niuni dostałam od cioci Monisi odwiedziła nas :przytul: :skacza:
Dzisiaj byłam u ginka wsio ok,
Tylko jakoś nam się dużo przytyło, ale jak tu nie przytyć jak ciągle głodna jestem
dzisiaj jaki piękny albumik na zdjęcia Niuni dostałam od cioci Monisi odwiedziła nas
Ale mam wyrzuty bo tyle Zuzinek już jest, czuję się tak jakbym małpowała.
Tylko jakoś nam się dużo przytyło, ale jak tu nie przytyć jak ciągle głodna jestem
Dziewczyny chyba kolejna Zuzia się szykuje na forum mężuś wybrał a mi też się podoba. Ale mam wyrzuty bo tyle Zuzinek już jest, czuję się tak jakbym małpowała
jak jestes głodna i nie jest to 2 pizza o 24.00 to jedz smiało
Dziewczyny chyba kolejna Zuzia się szykuje na forum :los: mężuś wybrał a mi też się podoba. Ale mam wyrzuty bo tyle Zuzinek już jest, czuję się tak jakbym małpowała. :drapanie:
No coś Ty, nie kombinuj!!! Jak Ci sie podoba, to czemu nie?!
że w piaskownicy bedzie dużo dziewczynek o imieniu Julia i Zuzia
ale wolimy oryginalne imionko
A tuniczka niestety kochane muszę Was zmartwić dostałam od koleżanki
u mnie za tunike robiła sukienka Top Secret na ramiączkach i świetnie się spisywała do końca
Rany ale dzisiaj paskudna pogoda normalnie, aż nic się nie chce
sąsiedzi jakiś remont zaczęli i stukaja wiercą można paśćwierzę....ja mam zamiast remontu psy za ściana hehe.Ale tak poważnie,to już niedługo nas sąsiedzi wyklna,bo zbliżamy i przymieramy się do kapitalnego remontu...z ostrym kłuciem i zbijaniem....Oszaleja..Ale należy się im,hehe
aż nic się nie chce w związku z tym na obiad będzie jajecznica bo nie mam weny na gotowanie
Ale tak poważnie,to już niedługo nas sąsiedzi wyklna,bo zbliżamy i przymieramy się do kapitalnego remontu...z ostrym kłuciem i zbijaniem
kupiłam wanienkę ok baby na allegro, jak przyjdzie to popstrykam jakies fotencje, żebyście mogły sobie obejrzeć
nic ale to kompletnie nic mi się niechce
także jestem uziemiona
16 jakiś spacerek delikatny jak sie nie rozpada
Leniuchujcie kochane ile możecie, potem czasu Wam braknieświęta prawda :taktak: :taktak: :taktak:
Za trzy tyg usg i zobaczymy naszą niunię
i już tydzień czekam a zaplaciłam za kuriera i już mnie coś bierze bo musze siedzieć w domu od 10 do 16 bo kurier tylko raz przyjeżdża jak nie przyjdzie do jutra to normalnie aferę zrobię.
zmówiłam u ojców benedyktynów dżemy
Wczoraj byłyśmy i gina. Generalnie jest dobrze szyjka się trzyma, wyniki z krwi dobre gin się śmiał że mam hemoglobine jak młody wojak
Cytat: "morgaina"Wczoraj byłyśmy i gina. Generalnie jest dobrze szyjka się trzyma, wyniki z krwi dobre gin się śmiał że mam hemoglobine jak młody wojak
no to super!!!! A na dolegliwości jak trza łykać,to łykaj!!
Generalnie jest dobrze szyjka się trzyma, wyniki z krwi dobre gin się śmiał że mam hemoglobine jak młody wojak
Za trzy tyg usg i zobaczymy naszą niunię
Brzusio jak piłeczka się robi
że Zuzka jednak w czerwcu się urodzi hmm nie wiem dlaczego.
Wanienka kosztowała z przesyłką coś koło 73 zł. A jak dzieciątko siedzi to przekłada się je na druga strone i tam swobodnie może siedzieć. I tak do roku a potem to już w wannie będziemy kąpać.no to w takim razie Ok :tak_2:
między 24- 28 tygodniem się robi
no i czasem jej kopniaki nie do końca są przyjemne
A wczoraj byliśmy nad morzem
Także pakował się w biegu. Jak ja nie lubię jak go nie ma.
LAda moment mężuś będzie i się nie smutkaj
Nad morzem wywiało nas straszliwie, ale słonko świeciło i sie odpowiednio nawdychaliśmy jodu. Na usg wszystko dobrze. Niunia waży już 1130 g i na pewno dziewczynka. Tak w ogóle to wszystko gra i buczy, serduszko ładnie puka, wody płodowe w normie i reszta też. Lekarz powiedział, że nie jest za duża na swój wiek co przy cukrzycy często się zdarza. Oczywiście dostałyśmy mase badań do zrobienia i następna wizyta za 3 tygodnie. Ale i tak jest kicha bo mężuś od dzisiaj w Bydgoszczy do piątku i zła jestem, przed samymi świetami i to jeszcze na dodatek dopiero dzisiaj mu powiedzieli. Także pakował się w biegu. Jak ja nie lubię jak go nie ma. :dno:
wkleiłabym zdjęcia ale mam trochę posiniaczony brzuch od zastrzyków więc nie będę
No i zaczynamy 7 miesiąc :skacza: wkleiłabym zdjęcia ale mam trochę posiniaczony brzuch od zastrzyków więc nie będę was katować. Dzisiaj byłam u diabetologa, po rewolucji dietowej jest lepiej. Dał mi skierowanie na unię do poradni gin-poł i chyba po świętach się wybiorę, jak mam tam rodzić to dobrze by było się już lekarzom na oczy pokazać. Ambitnie poszłam sobie na piechotkę i wiecie co ja wysiadam od siebie na arkońską mam może z 1,5 max 2 km i zawsze tak 20-30 min zajmowało mi dojście tam takim spacerkiem,, a dzisiaj lazłam prawie godzinę i się nieźle zmachałam :drapanie: oj siada kondycha,
Grunt tro dobre i optymistyczne myslenie! Bo jak sie czlowiek nastawi negatywnie to ma potem stresawłaśnie!!!
Męzuś zamówił dzisiaj wózek
Bebecar tracker, kolor niebieski
A moge wiedziec ile za niego zaplaciciea możesz, zamówiliśmy w końcu przez bydgoszcz dzisiaj go do nas wysłali więc powinien lada dzień być :skacza: W sumie pierwotna cena jaką nam dali za gondolę i spacerówkę 1860 ale w bebecarze coś pokręcili i owszem promocja jest ale wózek + fotelik i za cały komplet zapłaciliśmy 2100. Myślę że to jak na ten wózek rozsądna cena w szczecinie jak się kiedyś dowiadywaliśmy to cena 2090 bez fotelika przy czym kolor dowolny. My byliśmy ograniczeni kolorystycznie, bo własnie tylko na wybrane kolory była promocja, ale na całe szczęście kolor nam się podoba :skacza: Tak trochę śledzę na allegro te wózki i tam za 2000 tys też wózek bez fotelika, a używane też chodzą w granicach 1800 zł. Więc myślę, że zrobiliśmy niezły interes. Chociaż my akurat z wózkiem mogliśmy zaszaleć bo mnóstwo rzeczy po prostu dostaliśmy. Fotelik trochę nieplanowany bo też mieliśmy odziedziczyć. Ale tak jak napisałam wcześniej cena zestawu z fotelikem i bez własciwie ta sama kwestia koloru. Jak przyjdzie to popstrykam fotki :los:
Jak przyjdzie to popstrykam fotki
a jak smopoczucie? poza tęskontą ....
jutro jadę do rodziców im trochę pomarudzić
Trochę przeraża mnie zbliżające się rozwiązanie a w sumie jeszcze daleko przecież.
walcze już 1,5 miesiąca normalnie szkoda gadać.
Jutro jadę do zusu i zobaczym
żeby szybko i sprawnie poszłozałatwiłam to w 10 minut :shock: Pani w okienku nie zauważyła różnicy w adresie a ja ani mru mru :Nie_powiem: w ciągu 30 dni ma przyjść decyzja chybaże coś tam jeszcze będą chcieli. A poszłam sobie do lumka i przytachałam całą reklamówe dla niuni i dostałam misia gratis jeszcze z metką panie nie zważyły i powiedziały że to prezent :skacza: może potem jakieś fotki wkleję. Jakoś spać mi się chce jakaś drzemka by się pprzydała i niunia jakaś spokojne dzisiaj :drapanie: jak się rusza za dużo i boli to niefajnie jak się nie rusza to jeszcze mniej fajnie. Ostatnio jak się pytałam gina o ruchy powiedział Aśka a ty się 24 na dobę cały czas gibiesz na wszystkie strony.. Ja na to że nie przecież. A on na to : no to o co ci chodzi, tak po prostu czasem bywa i nie ma się co martwić. :los:
Jakoś spać mi się chce jakaś drzemka by się pprzydała i niunia jakaś spokojne dzisiaj
Aśka a ty się 24 na dobę cały czas gibiesz na wszystkie strony.. Ja na to że nie przecież. A on na to : no to o co ci chodzi, tak po prostu czasem bywa i nie ma się co martwić.
Wiecie co tak się zastanawiam właśnie bo znalazłam fajne biustonosze do karmienia za 20 zł 2 szt. Teraz mam miseczkę C, a po porodzie kto wie i tak sobie myślę czy kupić C czy D
to chyba bebcar tracker nie?taak :skacza: mój wymarzony. NA razie wypiorę w takim razie środek gondoli bo jest wyjmowany i fotelikowy pokrowiec ale to dopiero za m-c.
A może schizuję niepotrzebnie
No i się sen skończył na szczęście ale humor po obudzeniu sie paskudny
co do prania wózka.. to szczerze Ci powiem ze nawet do głowy mi nie przyszło
moim zdaneim bez przesady... jak jest nowy,... przeciez dzidzia nie lezy NA tapicerce...
A tak z innej beczki ile płaciłyście za materacyki do łóżeczka zastanawiam się czy opłaca się na allegro kupić :drapanie:
mnóstwo rzeczy dostaliśmy więc z wózkiem mogliśmy trochę poszaleć. My tyle zapłaciliśmy za komplet z fotelikiem.
Kiedy jakieś usg bo coś mi się zdaje że dawno nie miałaśano miałam właśnie w zeszłym tyg. Zuza ładnie rośnie waży już 2 kg prawidłowo się rozwija więc spokojna jestem. Zakupiłam wczoraj na allegro koszule do szpitala i materacyk i tak w sumie poza stanikami to same apteczne rzeczy do kupienia mi zostaną. Czujemy się dobrze chcica ogromna na truskawy już cały zamrażalnik opróżniony łącznie z lodówką teściowej :los: i truskawy skonsumowane z jogurcikiem naturalnym. Pycha. :los: Jak tylko przyjdą koszule to robię pranie i zaczynam pakować torbę. No i muszę Zuzkowe rzeczy zacząć prać i prasować bo tego trochę jest. Muszę mężusia do sklepu zaciągnąć żeby mi proszek dzieciowy przytachał :los:
rzeczy zacząć prać i prasować bo tego trochę jest. Muszę mężusia do sklepu zaciągnąć żeby mi proszek dzieciowy przytachał
Zuza ładnie rośnie waży już 2 kg prawidłowo się rozwija więc spokojna jestem
No i muszę Zuzkowe rzeczy zacząć prać i prasować bo tego trochę jest
Zuza ładnie rośnie waży już 2 kg prawidłowo się rozwija więc spokojna jestem.
mam się oszczędzać czyt. więcej leżeć i w razie skurczów gnać do szpitala.
jedne się modlą żeby już dzidziuś chciał wyjść a my ,żeby jeszcze trochę posiedział.
i napewno rozpoznasz skurcze które bedą juz niebezpieczne
Morgaina....strajk ma byc poniedziałek i wtorek- więc myślę,że w środę przyjmą Cie bez problemówMam taką cichutką nadzieję bo unia właśnie strajkuje. Zobaczymy. Anitko czytał że u Ciebie też szyjka niezbyt zdyscyplinowana. Najgorsze jest to że człowiek tak naprawdę nie wie co się dzieje uważa na siebie odpoczywa itd, no i ciągle się martwi czy szyjka się trzyma. Przecież nasze maluszki muszą jeszcze w brzuszkach trochę posiedzieć.
Wysłałam dzisiaj męża do makro oczywiście z listą zakupów i co oczywiście telefony co 5 min, dlaczego faceci jacyś tacy niekumaci czasem bywają ??? ???Mój Tomek też tak ma :mdleje:
monia tak jak w prawie każdym szpitalu............ ;D dlatego za każdym razem po swoim pobycie na patologi wracałam o całe 3 kilo ciezsza......... ;)
a to ciekawe ja zawsze jak byłam w szpitalu to niby jadłam normlanie a wracałam dużo szczuplejszawyjątek potwierdza regułę......... ;D
o dziwo nie przytyłam ani grama Roll Eyeso i proszę - moja teoria :D :D :D
... ale foteczka brzucholka to by sie przydała
Agula ja muszę rodzić na uni bo mam cukrzycę typu pierwszego, wg jednych lekarzy powinnam już leżeć na patologi od 38 tyg wg innych z tego szpitala mogę być w domu do porodu i bądź tu człowieku mądrym, mam nadzieję że w piatek się wyjaśni wszystko chybaże Zuza zdecyduje się wcześniej wyskoczyć. Myśl o rodzeniu na uni oswojona, Agula może się spotkamy w końcu terminy całkiem bliskie :)
nic a nic nie bójcie się unii.. jako weteranka coś wiem na ten temat ;).. kwesti ustawienia sobie położnych na połogu i będzie git :D
a o dzizdie sięnie martwcie.. neonatologia jest super