e-wesele.pl
ślub, ślub... => Foto video => Wątek zaczęty przez: juliamaria w 9 Kwietnia 2014, 17:49
-
drodzy moi mili, chce was ostrzec zanim zrobicie sobie wiele kolopotow i smutkow zamiast radosci z filmu tak jam my! sebastian buczynski ze szczecina- to porazka. w zeszlym roku bralam slub , do dzis nie mam nagrania tak jak ma byc. ciagle wymowki i bajki. kase skasowal i reszte ma w . . . . . telefon oczywiscie ma tez wylaczony!jesli ktos cos wiecej chce wiedziec na jego temat chetnie . . . ja sprawe oddaje do sadu!moze sie juz cieszyc.
-
Z ciekawości spytam ile zapłaciliście za tą usługę, że teraz są takie kwiatki?
-
Pozwoliłam sobie sprawdzić stronę internetową tego pana i przyznam,że tragedia.... nigdy w życiu nie zatrudniłabym takiej osoby, strona szablon ze zdjęciami ze stock photo,a do tego filmy, które tam prezentuje są nie do zaakceptowania, ale chyba pary widziały co biorą zanim podpisały umowę... Też zastanawia mnie cena takiej "nieprzyjemności"... Mam nadzieję,ze sprawa się szybko wyjaśni i uda się Wam odzyskać i pieniądze i materiały filmowe, byle była z tego jakakolwiek pamiątka... :( SMUTNE,że są tacy ludzie jak ten pan :(
-
nieraz czytam takie i inne tematy, słyszę bo mówią i ciągle nie wiem jednego :
czym kierują się przyszłe pary młode wybierając tego jednego kamerzystę aby nagrał ich ten wyjątkowy dzień jakim jest ślub i wesele
ale...
może wybór jest na podstawie ceny za usługę - ma być dobry i niedrogi, ale umówmy się z jednym, czy będzie to kamerzysta, fotograf, czy mechanik , płytkarz..itp , cena idzie w parze z jakością, im tańszy tym lepszy ;), będzie dobrze, będzie Pan, Pani zadowolony, zadowolona
może wybór jest na podstawie kultury osobistej, wyglądu - jak jest super men, prawie lub wyglądający jak model to zamawiamy, a może panna młoda ma na myśli mały skok w bok z tym super menem dlatego uparcie obstaje przy tym aby jego zamówić na filmowanie wesela, nie idzie jej przegadać , w końcu i tak dziewczyny decydują o prawie wszystkim co ma być w filmie
może wybór jest na postawie prac jakie dany kamerzysta oferuje, pytanie jest tylko czy prace jakie pokazuje to są jego prace, czy pożyczone bez pytania od innych ,
załóżmy że to są jego prace, i siedzi z tą przyszłą parą 2h , rozmawiają, oglądają a na koniec mówią - to my się zastanowimy damy znać
pytanie zasadnicze - nad czym chcą się zastanawiać ? - bo to jest ciągle zagadka nierozwiązana
-
pewnie uszkodził film podczas przegrywania i teraz głupio mu się przyznać - niemniej zachowuje się bardzo nie w porządku dlatego dzięki za ostrzeżenie
-
To smutne, że na świecie wciąż jest tak duzo oszustów i ludzi zachowujących się nie fair. Pal licho, jeśli ktoś sprzeda ci coś zepsutego, ale nie posiadanie pamiątki z tak wyjątkowego dnia, to wielka strata... :(
-
Współczucia jak najbardziej ale czy dokonania tego pana i "portfolio" nie zaniepokoiło was przed wyborem jego usługi. . . . ?
-
Dokładnie. My zanim wybraliśmy kamerzystę przeglądaliśmy oferty i portfolio chyba kilkunastu. Staraliśmy się, żeby był profesjonalistą i udało się to super.
-
Tak, teraz pełno jest oszustów i obiboków, którzy czyimś kosztem się wzbogacają... Tylko dziwię się im, bo takie procedery zazwyczaj mają krótkie nóżki, przecież zła fama się rozniesie i nie będą mogli się już pokazywać w danym regionie...? Najlepiej brać wypróbowane firmy i kamerzystów, z polecenia, tacy najpewniejsi i najlepsi!
-
Może i na krótką metę, ale co zarobią to ich. Zresztą zawsze można zmienić nazwę, portfolio itd i nikt się nie pozna :(
-
Sara to jest niestety często spotykane. Znajomi zostali oszukani przez kamerzystę, nie otrzymali oni od niego filmu, za który zapłacili. Jakie było zdziwienie, gdy zobaczyli tegoż osobnika na innym weselu. Ten na ich widok zrobił to co było najprostsze - uciekł, zostawiając kolejną parę młodą bez utrwalonego materiału.
-
W głowie się nie mieści
-
Ale przecież podpisuje się przed weselem umowę i można tak nierzetelnego fotografa po prostu pozwać! Oczywiście bardziej szkoda zdjęć, bo pieniądze można jakoś odżałować.
-
Kiedy kilka lat temu pojawiło się nagle sporo nowych filmowców weselnych na rynku ( ludzie podostawali dotacje bezzwrotne z UE i PUP w kwocie nawet do 50 000 zł) nikt się jakoś nie zastanawiał że w efekcie mogą bardzo popsuć cały rynek video.
Teraz zbieramy wszyscy tego owoce: nowożeńcy, oraz wieloletni filmowcy ( zawodowcy). Trzeba bardzo starannie oglądać materiały filmowe w studiu podczas prezentacji i to nie tylko migawki ( teledyski, clipy, sesje) ale całe i prawdziwe filmy z wesela, takie jakie otrzymują klienci na płytach. Wtedy możemy być jedynie pewni że usługę robi fachowiec a nie oszołom.
Współczuję tej parze młodej. takiego wydarzenia się już nie powtórzy.
-
Mógłby powstać jakiś poradnik dla młodych par - jak nie dać sie nabrac na taki profesjonalizm?
-
Jak pisałem poprzednio, tylko dokładne oglądanie filmu z wesela w wersji jaką otrzymuje klient daje taką gwarancję.
Czasami oglądanie clipów zamieszczonych w sieci daje mylne wrażenie że film jest też idealny. Zawodowców można poznać po ich pracy.
Nikogo np. nie zastanawia dlaczego kamerzysta filmuje przygotowania młodej pary przez bitą godzinę -tyle zajmuje materiał surowy na karcie- skoro w filmie po montażu trwa to kilka minut? Jaki jest w tym cel? Czy jest tak dokładny i staranny w swojej pracy? A może po prostu nie ma pojęcia co naprawdę ma filmować i jak będzie wyglądał montaż całości?
Już na takim drobnym przykładzie widać z kim mamy do czynienia i czego możemy się spodziewać w naszym filmie.
-
Myślę, że przede wszystkim trzeba przeglądać takie fora jak to, a także strony typu LINK USUNIETY, gdzie można obsmarować oszusta albo pochwalić fachowca. Zamieszczajcie info o kamerzystach i fotografach oszustach gdzie się da, a inne pary unikną rozczarowań. Ja swojego kamerzystę wychwaliłam na lokalnych stronach, bo mega profesjonalny i cudowną pamiątkę nam przygotował. Ale jakbym trafiła na drania, to pojechałabym mu równo na każdej stronie z opiniami. Ten dzień już się nie powtórzy, więc pamiątka musi być idealna i dopracowana. Nie warto oszczędzać - specjaliści cenią swój czas, a sprzęt jest drogi, podobnie jak fachowy montaż.