e-wesele.pl
ślub, ślub... => Foto video => Wątek zaczęty przez: kirka w 27 Października 2006, 22:21
-
Czy wielkim nietaktem byłoby robienie zdjęć przez Parę Młodą na weselu ?
Oczywiscie na uroczystosci ślubnej to raczej niemożliwe, ale robienie zdjęc w trakcie wesela mogłoby być interesujące.
Ciekawa pamiątka - zdjęcia z perspektywy widzenia Młodej Pary, od ich stołu, fotografie gości, fotografie siebie nawzajem.. oczywiscie w ramach smaku i zdrowego rozsądku nie zapominajac o najwazniejszym, czyli sobie, gosciach i dobrej zabawie ze wszytskimi :)
Co na ten temat sądzicie ??
-
A czemu nie ? Ja sama mam takie zdjecia :D
Lubie fotografować i nie ma dla mnie różnicy czy jest to moje wesele , czy wizyta u dentysty ..ja wszędzie robie zdjęcia :D
-
dla mnie to tez bez różnicy. ważne by była przy tym dobra zabawa
-
ta...tylko kiedy czas na to znaleźć...
Mój Krzyś tego dnia aparat miał głeboko schowany...
-
ta...tylko kiedy czas na to znaleźć...
Mój Krzyś tego dnia aparat miał głeboko schowany...
a ja myśle, że jeśli ktoś sobie załozy, ze będzie fotki pstrykał, to po prostu odpuści raz czy drugi pogaduchy z gośćmi, czy ze dwa tańce i da się :-)
Tylko czy warto rezygnować z zabawy podczas własnego święta?...
-
Tylko czy warto rezygnować z zabawy podczas własnego święta?...
no właśnie...tak podszedł do tego Krzyś..ale z ręką na sercu nie znalazł by czasu. Na poprawinach ledwo kilka fot zrobił....
-
Mysle, ze nie bede miala glowy, zeby pomyslec o tym
A moj M. wyjatkowo nie lubi robic zdjec, wiec to bylaby wylacznie moja dzialka :lol:
-
Zgadzam sie z liliann, żebyś tylko znalazła czas na te pstrykanie :D
-
Tylko czy warto rezygnować z zabawy podczas własnego święta?.
nie do końca tak... fotografia to moje życie i mam taki odruch, że jak się coś dzieje, łapię za aparat. Np. na oczepinach był moment, że wszystkie dziewczyny i chłopacy zajęci byli zabawą, a ja już pozbawiona welonu patrzyłam co wyprawiają z moim mężem. No i złapałam jakikolwiek porzucony przez jakiegoś kawalera, bądź pannę aparat i robiłam zdjęcia. Nikogo to nie zdziwiło, bo wszyscy wiedzą, że fotografia i ja to jedno, a ja ani trochę zabawy nie straciłam przez te parę zdjęć, bo robiąc je nadal się bawiłam... :lol:
-
ja też robiłam zdjęcia gościom, bo chciałam mieć zdjęcie każdej pary do księgi gości...jak się miluchno uśmiechali...no i Pannie Młodej nikt nie odmówiuł...niby że kiepsko na fotkach wychodzi, a mam kilka koleżanek co jak ognia boją się aparatu :wink:
-
My nawet o tym nie pomysleliśmy ale jak znalazłam wolny aparat to odrazu pstrykałam zdjęcia...ale to już ok 3 godziny było....no i na poprawinach to już do bólu :mrgreen: