-
Witajcie w ryjówkowym wątku ;D
od wstępu zaznaczę, że nie będę tu zdradzać wszystkich szczegółów jak się poznaliśmy bo taka jest moja wola ;)
najważniejsze, że bardzo się kochamy i chcemy się pobrać!
pierścionek zaręczynowy dostałam na plaży i był to jeden z najpiękniejszych dni w moim życiu :)
chciałabym tutaj odliczać z Wami do 10 maja bo wtedy powiemy sobie tak w USC w Bydgoszczy :)
mam nadzieję, że od czasu do czasu będziecie mi towarzyszyć! ;D
[/size]
a taki wiersz znajduję się na naszych zaproszeniach:
(http://www.google.pl/imgres?client=firefox-a&hs=VT3&rls=org.mozilla%3Apl%3Aofficial&channel=sb&biw=1536&bih=697&tbm=isch&tbnid=rPiTseB1jClSFM%3A&imgrefurl=http%3A%2F%2Fwww.pixteria.pl%2Fprodukt%2FSticker%2FPhoto%2F30%2Fbialy-tulipan&docid=Ayq79JwHE7Q2bM&imgurl=http%3A%2F%2Fwww.pixteria.pl%2Fuploads%2FPhoto%2Fthumbnails_cache%2F400x400_30_Fotolia_21581923_Subscription_XXL-bestseller-min.jpg&w=266&h=400&ei=2NwMU_z2GMXy4gTBlYGoAQ&zoom=1&ved=0CO8CEIQcMFg&iact=rc&dur=1358&page=4&start=69&ndsp=28)
noszę twe serce z sobą (noszę je w moim
sercu) nigdy się z nim nie rozstaję (gdzie idę
ty idziesz ze mną; cokolwiek robię samotnie
jest twoim dziełem, kochanie)
i nie znam lęku
przed losem (ty jesteś moim losem) nie pragnę
piękniejszych światów (ty jesteś mój świat prawdziwy)
ty jesteś tym co księżyc od dawien dawna znaczył
tobą jest co słońce kiedykolwiek zaśpiewa
E.E. Cummings
-
melduję się :)
-
:-* :-* :-* :-*
-
Piękny wiersz i oczywiście muszę Ci towarzyszyć ;) ;) ;)
-
Jestem i ja :-) to juz tak niewiele zostalo? Ojojoj :-D
-
Dołączam do odliczania :)
-
Cieszę, że jesteście :)
Jak mnie R wpusci na kompa to wkleję tu zdjęcie naszych zaproszeń ;) teraz nadaję z tableta a na nim to nawet nie lubię pisać... ::)
-
Cieszę, że jesteście :)
Jak mnie R wpusci na kompa to wkleję tu zdjęcie naszych zaproszeń ;) teraz nadaję z tableta a na nim to nawet nie lubię pisać... ::)
Byłoby świetnie je zobaczyć :) a ja na kupno tableta chcę właśnie nakłonić D. :D
-
ja też będę podczytywać i kibicować :)
-
Ja też się melduję :)
hihi ja kupiłam tablet, to teraz mój kochany na posiedzenie do....króla z nim chodzi :D nie ryzykujcie :D :D :D
-
eovina, doksik witajcie również Wy :hello:
jak niektóre z Was z wątku bydgoskiego wiedzą, że miałam "przeboje" z moim zaproszeniami... realizacja dłuuuuuga, kontakt z firmą trudny i zdawkowy... po wielu nerwach i nieprzespanych nocach w końcu przyszły ;)
(http://imagizer.imageshack.us/v2/640x480q90/268/joam.jpg)
(http://imagizer.imageshack.us/v2/640x480q90/843/lxwe.jpg)
ciężko było uchwycić ich kolor moim aparatem ale naprawdę są urocze :) piękny zielony kolorek, pod spodem metaliczny złoty papier, ładnie wykonane :)
ale mimo wszystko ze względu na to jak traktują klienta firmy Amelia Wedding nie polecam...
już zaczęliśmy je rozdawać ( w końcu najwyższa pora!) ale część na pewno wyślemy :)
a co do tableta... fajna rzecz ale raczej do przeglądania internetu, nie lubię na nim pisać, jednak klawiatura w kompie jest wygodniejsza ;)
-
Ja sobie nie wyobrażam pisać na tablecie :P
z resztą zwinęła nam go córka i sama dumnie obwieszcza, ze ściągnęła pełno gier, doliczyliśmy się chyba 80 :D więc tablet uznany jako niebyły, w posiadaniu dziecka :d no czasem pożycza tacie... ;P
ładne zaproszenia, nietypowe raczej :)
-
Dziękuje :)
Ja wiem czy nietypowe... chciałam zielone i w kropki i takie są :)
-
ja dostałam tablet do telefonu i go sprzedałam, nie znam innego urządzenia które by mnie tak denerwowało, to już wole na komórce pisać ;) ;) ;) ;) ;) ;)
zaproszenia piękne, te groszki są cudne, takie trochę romantyczne te Wasze zaproszenia ;) fajnie ze je już masz bo ile można czekać w końcu ...
-
Oj to ja juz wole tablet. Teraz w pracy ukrocili nam internet wiec zagladam z telefonu. Ale ja mam maly telefon to i pisze sie niewygodnie ;) a jutro przychodzi do mnie moja przyszla szwagierka z kufrem bizuterii... Moze uda nam sie dobrac cos do mojej sukienki bo szczerze to wolalabym cos pozyczyc niz kupowac ;)
-
ja tam samo bo w końcu trzeba mieć coś pożyczonego ;) ;) ;)
ale uparłam się na bransoletkę i kolczyki tylko i niestety nikt takiego zestawu nie ma do pożyczenia ;) ;) ;) wiec chce się trochę bliżej wesela (tak wcześniej bym nosiła ;D) przejść się do GP ;)
-
Mi mój mężczyzna kupił już na cywilny, cały srebrny zestaw, ale śliczny, taki typowo do sukni :D
tylko właśnie mam problem z czymś pożyczonym....
-
Wdzieczniutkie te Wasze zaproszenia :-)
Ile czasu dajecie gosciom na potwierdzenie przybycia?
-
ja mam problem z czymś starym i pożyczonym
nowe to mam wszystko
niebieska jest podwiązka
a nad resztą będę musiała się zastanowić ;)
-
Zaloz stare majtki :-P
Ja chyba nie dopelnie tych zalozen :-D
-
no właśnie rozważałam stare gacie ;D ;D ;D ;D ;D
a czego nie masz mala_mi ?
-
tez nic starego :-) a co pozyczyc, to musze wymyslic dopiero ;D
-
Alis daj kaskę siorce na coś, niech sobie kupi, a Ty to od niej pożyczysz :P
Vivka radosne zaproszenia, takie inne :)
-
no może być ;) ;) musze przetrzepać jej chałupkę może znajdę cos do pożyczenia ;D
-
Stary to już jest pierścionek zaręczynowy :P
-
o widzisz ! o tym zapomniałam, to już stare mam ;)
-
Miłe pocieszenie, bo też się zastanawiałam ;)
-
Pożyczyć można grosik, ten co się do buta na szczęście wkłada - zawsze się coś wymyśli
-
dziękuje Ala :-*
ja na pewno będe miała "stare" gacie ;D tzn. nie takie zszarzałe i znoszone tylko już wypróbowane ;) żeby na pewno nic nie uwierało ;)
dzisiaj zadzwonił nasz złotnik! obrączki do odebrania :) nie myślałam, że tak szybko bo zamawialiśmy 1,5 tygodnia temu ;)
-
Jak odbierzecie, wrzuć zdjęcie :D
-
na pewno pokażę :) jedziemy je odebrać jutro po pracy więc zobaczę je za niecałe 20 godzin ;D
-
co sądzicie o takie nietypowej księdze gości? :)
http://zszywka.pl/p/pomysl-na-ksiege-gosci-w-postaci-fo-7747986.html (http://zszywka.pl/p/pomysl-na-ksiege-gosci-w-postaci-fo-7747986.html)
-
Chyba nieee....choć wpisy mogłyby być ciekawe
-
A mnie się podoba sam pomysł, tylko bym pewnie pomyślała nad formą :)
-
my tez czekaliśmy na obrączki jakos 2 tyg ;)
sama księga fajna ale ludzie jak się napiją to potem zapominają się wpisać ;)
-
u mnie wpisała sie mniej niż 1/3 gości;/
-
u mnie wpisała sie mniej niż 1/3 gości;/
To ja moze sobie daruje te przyjemnosc... :-\ szkoda, bo niektore cudne sa!
-
ja miałam taką pięknąąąąą...
i co ? i kupa;/
-
tez oglądałam i potem usłyszałam ze ludzie mają to gdzieś na weselu ::) ::) ::)
z jednej strony przykre ale z drugiej nie zmusisz ;)
-
Ale mi sie wydaje ze ludziom nie chce wpisywac sie do normalnej ksiegi gosci bo musza cos wmyslec, wykazac sie inwencja ;) a tutaj tylko musza wypelnic formularz a mozna to zrobic w zabawny sposob :D nam sie bardzo spodobal taki pomysl :)
-
spróbować można - czemu by nie, najwyżej będziesz miała tylko kilka wpisów ;)
-
Ja rezygnuje z księgi gości.
-
mamy obrączki ;D co chwilę je oglądamy ;D
jutro przed południem wstawię zdjęcie bo aparat się rozładował... :-\
dobrej nocy :-*
-
To macie miły początek weekendu :)
Czekamy czekamy, będziemy podziwiać.
-
I ja przyszłam!!!
Zaproszenia super!!!
Czekam na zdjęcie obrączek :D
co sądzicie o takie nietypowej księdze gości? :)
http://zszywka.pl/p/pomysl-na-ksiege-gosci-w-postaci-fo-7747986.html (http://zszywka.pl/p/pomysl-na-ksiege-gosci-w-postaci-fo-7747986.html)
Mi pomysł się podoba ;D
-
My sobie darujemy księgę gości i podziękowania wolę zadzwonić potem albo dziękować przy pożegnaniu na weselu ;)
-
witaj kurczaczku! :hello: miło Cię tutaj widzieć :)
oto nasze obrączki
(http://imagizer.imageshack.us/v2/640x480q90/850/onfx.jpg)
widać na tyle na ile aparatem udało sie uchwycić ;) dla nas są idealne :)
chociaż jak poszliśmy je odebrać i zobaczyłam je w salonie to coś mi się w tej mojej nie podobało ale sama nie umiałam powiedzieć co... później wyjęliśmy je jeszcze w samochodzie i patrzymy a moja obrączką jest satynowana a męska nie... a ja nie chciałam satynowanej ::) w salonie jest tylko sztuczne światło więc nie było tego tak widać a w dziennym świetle różnica ogromna ::) no to szybko wrócilismy i na szczęście na miejscu pozbyli się tej satyny i już jest ładnie błyszcząca :)
a co mnie zdziwiło to to, ze R ciągle je wyciąga i ogląda ;D chyba nawet jest bardziej podjarany ode mnie :D
-
Piękne są :) my też chcemy w takim kształcie tylko ja chcę 1 brylant na środku :) a gdzie robiliście?
-
My mamy takie, tylko rowek wokół i jeden diament pośrodku w mojej :) Zmodyfikowaliśmy wzór Apartu :)
-
piękne :Serduszka: :Serduszka: :Serduszka: :Serduszka:
i mają tyle brylancików :Serduszka: :Serduszka: :Serduszka:
-
dziękuje! :-*
Alis to cyrkonie :P ale mogę mówić, że diamenciki ;)
robiliśmy je tradycyjnie... u Głębockiego ;)
-
Cyrkonia i brylant różnią się jedynie tym ze cyrkonia jest otrzymywana w warunkach laboratoryjnych oraz twardościa, na oko nikt wiec nie jest w stanie stwierdzić ;)
Więc spokojnie to na pewno brylanty ;)
-
Tak czy inaczej- bardzo ładne :)
-
Też dostałaś to brzyydkie pudełko :P obrączki śliczne !<3
-
obrączki bardzo ładne ::) ;D
-
Czemu brzydkie? Takie normalne, z czerwonej skórki. Zresztą nikt tego pudełka poza nami nie będzie oglądać wiec w sumie mi to wisi jak wygląda ;)
-
wolałam białe, to mi sie po prostu nie podoba. ;/
-
epox dziękuje :) ;D
wczoraj mieliśmy maraton rozdawania zaproszeń a dzisiaj do teściów na obiadek więc nie muszę gotować ;D
-
Hihihi to smacznego ;)
-
Piękne ;D
-
Piękne obrączki. A dla Was na pewno najpiękniejsze :Serduszka: :Serduszka:
I jak było u teściowej na obiadku, co pysznego jadłaś :D ja musiałam stać przy garach :(
-
hihihi a do mnie dziś wpadła rodzinka i pizzę zamówili, więc i kasa w kieszeni, i obiadku nie gotowałam :D
-
dzięki kurczaczku :) dzięki mała_mi :)
teściowa zrobiła papryki nadziewane mielonym i zraziki ;D mniam :) jeszcze dostaliśmy do domu sałatkę i ciacho więc na jutro do pracy będzie ;)
a w pracy ostatnio nieciekawa atmosfera, robią redukcję zatrudnienia więc każdy siedzi jak na szpilkach, żeby wypowiedzenia nie dostać... staram sie nie martwić na zapas ale wiecie jak to jest ::)
-
Ehh z pracą wszędzie to samo...
Ale bądź dobrej myśli :) zamartwianie się może tylko zaszkodzić. Wiem, że to prosto się mówi, ale dasz radę :) !
-
Pewnie Vivka, że dasz radę :-* trzeba znaleźć sposób na życie, mieć na siebie pomysł ;) a póki co jeszcze masz pracę i miejmy nadzieję, że jej nie stracisz :)
-
Mi tez się to pudełko nie podoba ;D ;D ;D ;D ;D ale co tam nie będę kupowała innego już bo strata kasy
co do pracy - bądź dobrej myśli, będzie ok ;)
-
ja też wierze że będzie ok :przytul: :przytul: :przytul: :przytul: :przytul:
-
dzięki kochane jesteście :*
pewnie, ze trzeba wierzyć, ze będzie dobrze w końcu raz pod wozem raz na wozie ale najważniejsze, ze zdrowi jesteśmy ;D
-
Co prawda to prawda, zdrowie najwazniejsze! :-*
-
Dołączam!! :)
-
witaj magna :hello:
muszę się pochwalić, że mamy już załatwione auto do ślubu ;D
a wyszło to całkiem przypadkiem... od początku myśleliśmy nad dużym fiatem... najlepiej białym bo fajne kolorowe dekoracje można dobrać... ale w sobotę byliśmy u chrzestnej R dać zaproszenie i okazało się, ze jej mąż ma pięknego odrestaurowanego fiata w kolorze zielonym ;D no lepiej chyba nie mogło być ;) więc autko mamy prawie za darmo bo tylko zalejemy mu bak i wuja nas zawiezie ;D
a autko takie jak tu: http://www.forumsamochodowe.pl/galeria/auto-nostalgia-2013-a263/polski-fiat-125p-zielony-m14864.jpg (http://www.forumsamochodowe.pl/galeria/auto-nostalgia-2013-a263/polski-fiat-125p-zielony-m14864.jpg)
-
Zarąbisty!! :D
Będzie pasował do Twoich zaproszeń ;)
-
Trzymam kciuki żebyś utrzymała pracke!
Kochana link mi się nie otwiera :(
-
właśnie na to samo zwróciłam uwagę - ten sam kolor co zaproszenia ;) ;) ;)
super ze nie musisz szukać, co pod ręką to pod ręką ;) ;) ;) ;)
-
Rewelacyjny !
-
tak samochodzik do zaproszonek będzie pasował :)
a u nas ogólnie lipa... samochód nam sie popsuł... wydaliśmy 1000zł a jeszcze 1000 zł trzeba bedzie za jakiś czas włożyć... do tego pękł mi ząb, a właściwie sie rozleciał i być może trzeba bedzie go usunąć... a już jednego nie mam wiec nie mogę usunąć kolejnego :-\ chyba trzeba będzie robić implanta albo ewentualnie jakiś wkład korzeniowo-koronny czy jakoś tak... no ale nawet to drugie nie jest tanie... z pracą też nie wiadomo jak będzie i wszystko się pierniczy jeśli chodzi o kasę właśnie teraz przed ślubem... jesteśmy na fali opadającej... normalnie upiłabym się na smutno ale po znieczuleniu to nie za bardzo :P
-
Zapraszam na pocieszającego drineczka :pijaki:
Tak to zawsze jest, że się hurtowo sypie. I łatwo powiedzieć, nie martw się ::) ale masz przy sobie PMa, na pewno razem sobie poradzicie.
O ząb zadbaj najlepiej jak możesz - to inwestycja na lata! Autko rzecz nabyta, jakoś się wyremontuje.
A z pracą to wiesz - zatrzymasz ją :D jesteś najlepszym pracownikiem, gdzie takiego drugiego znajdą :D
Take it easy :)
-
Vivka, takie życie, raz na górze, raz spadek w dół...zobaczysz, że to chwilowy kryzys i wszystko się ułoży, mala_mi ma rację, łatwo powiedzieć, ale naprawdę uważam, że się ułoży, tylko musisz w to wierzyć :) optymizm jeszcze nikogo nie zabił :)
-
na pocieszenie mogę Ci powiedzieć ze nie mam 3 zębów (zauważyłaś ? ? ) ;D ;D - nie bo tego nie widać a zeby się z czasem zsuwają wiec i nie jest to jakiś wielki problem potem, na początku rozpaczałam ale bardziej mnie irytuje teraz ze mam jedna czarną plombe niż to ze nie mam trzech zębów, mostek potem zawsze możesz zrobić (jak będzie kasa) a nie będziesz się męczyła jak Cie będzie boleć 8) 8) 8) 8) 8)
poza tym u mnie tez ostatnio pod górkę ale pamiętaj - nie takie rzeczy się robiło ;D ;D ;D
w pracy na pewno Cie nie wywalą (Ciebie - no co Ty) a jeśli nawet to na pewno znajdziesz gdzieś indziej i może tam będzie Ci się lepiej pracowało niż tu ;) ;) ;) ;)
dasz rade - jak nie Ty to kto ;)
ps. a jak samochód postoi trochę nieużywany to mu się nic nie stanie ;)
-
Vivka, to są trudności, które uprzykrzają nam życie. Ale takiej ogólnej lipy to chyba nie ma, co? Macie siebie, szykujecie się do ślubu.. Wiem, że takie zdarzenia potrafią nieźle wkurzyć, zresztą nie zazdroszczę Ci. Pomyśl jednak, że za jakiś czas nie będziesz o tym wcale pamiętać. Każda taka trudność, z którą się zmierzymy, umacnia nas. Zatem powodzenia i siły w tych zmaganiach :)
-
nam przed ślubem też wszystko sie psuło .
samochód, gniazdko w kuchni, odpływ w łazience, nowy zamek do drzwi bo klucze zgubiłam...
teraz też mamy samochód do naprawy, ale może K. sam sobie poradzi ::) ::) ::)
niestety jak coś idzie źle to parami.
ale przecież Cie nie zwolnią ;)
skoro my ciągniemy z jednej pensji jakoś to Wy tym bardziej sobie poradzicie :-* :-* :-*
-
macie rację ;) dziękuje za słowa otuchy :) bardzo mi to pomogło :-*
wczoraj po prostu to wszystko się nazbierało i mnie przytłoczyło ale przecież razem damy radę ;)
ze ślubnych rzeczy to kupiliśmy koszulę i muchę w kolorze moich butów ;D w niedzielę idę do mamy z moją sukienką bo musi mi halkę doszyć bo suknia trochę prześwituje ::) ale mama umie szyć więc sobie poradzi ;) jak już będzie ready to Wam pokażę. Chociaż może trzasnę sobie jutro jakąś fotę w sukni i butach ::)
-
Trzaśnij :)
-
Fajnie, że już się lepiej czujesz i nabrałaś do tego dystansu :) No pewnie, że dacie radę!! Jeszcze nie takie trudności będziemy musieli wszyscy pokonować!!
Idź w prześitującej!!!! ;D
-
59 dni... Jej.. ale Ci zazdroszczę!!!!
-
Strasznie blisko :-* :-*
A podszycie sukni to chwila moment - mama da radę ;)
-
Czekam na fotki kreacji
:-)
-
i jest obiecana fotka:
(http://imagizer.imageshack.us/v2/640x480q90/24/fm9x.jpg)
ale generalnie nie podoba mi sie na zdjęciach... nie wiem może bez tej halki tak dziwnie wygląda... moze jak będzie halka będzie lepiej... w ogóle to się podłamałam jak oglądam pierwsze tańce na YT... większość lasek ma biust, talie, biodra... a ja chuda jak patyk w tej sukni :-\ nie chce sie dołować ale coraz mniej sie sobie w niej podobam ::)
buty mam takie:
(http://imagizer.imageshack.us/v2/320x240q90/691/ijdw.jpg)
a z suknią wyglądają tak:
(http://imagizer.imageshack.us/v2/640x480q90/844/dykk.jpg)
ehhh... zobaczymy jak będzie wyglądać z tą halką co mama ma mi ją doszyć... 8)
-
Pięknie wyglądasz, a figury pozazdrościć :) :*
-
niezła figurka ;) ale to na co zwrociłam uwagę - masz piękne ramiona!!
-
Ale cudowne wloski :Zakochany: kolor i dlugosc cudne! Farbujesz?
Suknia klasyczna i elegancka. Wg mnie idealna na cywilny.
Buciki piekne, ale do tej sukni wybralabym albo jasne, albo bardziej kontrastowe :-) ale to tylko moje zdanie.
Figure masz cudna, tylko pozazdroscic :-* :-*
-
wymyślasz ;D ;D ;D
zazdroszczę Ci z całego serca tej figury i chętnie bym się zamieniła z Tobą ;) ;) ;) ;)
pięknie wyglądasz :-* :-*
wydaje mi się ze długość idealna bo własnie widać kontrastowe buty ;)
-
jak dla mnie na cywilny kiecka idealna.
moja eks przyjaciółka szyje bardzo podobną na kościelny ::) ::) ::) ::)
pięknie wyglądasz , nie marudź!
-
czyli, ze jestem maruda? ;D
no nie wiem moze jakiś marudzący dzień miałam ;)
dzięki za miłe słowa :)
wiem, że jak będzie odpowiednia biżuteria, bukiet, fryzura i makijaż to też będzie bardziej "wow" niż jak ubieram ją po całym dniu w pracy ;)
a widzicie jedna chciałby mieć więcej ciała... inna mniej... i jak tu babie dogodzić ;D
a co do butów to myślę, że chaber i ecru to kontrastowe kolory są :)
dzisiaj śmigamy na urodziny do mojej przyszłej szwagierki, co prawda takie zasiadane w domu ale mam ochotę na drineczka więc mam nadzieję, że będzie miło :)
Mała_mi farbuję szamponem jeśli można to nazwać farbowniem ;) ale z natury mam brązowe włosy tylko zachciało mi się trochę podbić kolor na ciemniejszy ;) ale zaraz bo farbowaniu wyszedł taki ciemny, że nie mogłam na siebie patrzeć. Najlepiej mi pasuje taki brąz lekko wpadający w kasztan ale wciąż szukam swojego odcienia ;) chociaz ostatnio oglądam swoje zdjęcia z początków studiów gdy jeszcze nie fabowałam włosów to stwierdziłam, że ładnie było- miałam brąz ale taki jaśniejszy.... ale wtedy twierdziłam, że wyglądam bezpłciowo :P
miłego weekendu :-*
-
wchodzę dziś na forum a tam 53 dni na moim suwaczku :o czas pędzi jak szalony!
my żyjemy w ciągłym biegu bo wciąż coś załatwiamy....
dzisiaj byliśmy w Rzemieślniczej Awangardzie i zamówiliśmy tort ;D bardzo fajny koleś tam pracuje, taki na luzie i bezpośredni ;)
za nasze 3 pięterka zapłacimy 420 zł w tym dowóz do restauracji
a nasz tort będzie o taki:
(http://imagizer.imageshack.us/v2/320x240q90/842/i5129.jpg) (https://imageshack.com/i/nei5129j)
tylko, że nię bedzie mieć tyle pięter, kropki będą jasno-zielone jak zaproszenia a kokardy chabrowe :) nie mogę się doczekać :)
a kupiłam sobie suknię na przebranie o taką :P
(http://imagizer.imageshack.us/v2/640x480q90/541/eafm.jpg) (https://imageshack.com/i/f1eafmj)
na całości jest tiul w kropeczki :) jest śliczna, nawet nie muszę jej zwężać bo dobrze leży tylko na górze chcę doszyć ( znaczy krawcowa bo ja mam 2 lewe do szycia) taką atłasową lamówkę bo ten tiul może mnie delikatnie obcierać po kilku godzinach... ale tak to jest cycuś glancuś ;D
-
Fajna kiecka :) a ten tort na zdjęciu- cudny!!!
-
Pięęęękna ta suknia :Serduszka: :Serduszka: :Serduszka: :Serduszka: :Serduszka: :Serduszka: :Serduszka:
Przepraszam, naprawdę przepraszam, ale podoba mi się jeszcze bardziej niż ta właściwa ;) :Serduszka: :Serduszka: :Serduszka: :Serduszka: :Serduszka: :Serduszka: :Serduszka::Serduszka: :Serduszka: :Serduszka: :Serduszka: :Serduszka: :Serduszka: :Serduszka::Serduszka: :Serduszka: :Serduszka: :Serduszka: :Serduszka: :Serduszka: :Serduszka:
-
Doksik mi też ;) ale tamta będzie tylko na początek żeby wyglądać dostojnie :P
-
Swietny tort wybraliscie! :-) i cena chyba tez ok?
Sukienka b.dziewczeca. ach te Twoje wlosy :Serduszka: 52 dni! Wow !
-
Vivka a na ile osó jest ten tort? Pewnie gdzieś pisałaś, na ile osób robisz, ale nie pamiętam ;P Myślałam, że ceny w Awangardzie są kosmiczne, a tu wychodzi calkiem przystępna cena... Może się tam przejdę.. bo do tej pory stawiałam tylko na Sowę.. Wiem, jak u nich z wyglądem, ale jeszcze nie wiem, jak ze smakiem...
-
ej świetna kiecka :Serduszka: :Serduszka: :Serduszka: :Serduszka: a najlepsze jakie Ty masz nogi :o :o :o :o
tort nawet drogo nie wyszedł jak za takie cudo ;) ;)
-
Keep Calm & idź w tej krótkiej! Jest oszalamiajaca! I dużo lepiej wyglądasz w tej! A tort cudo przecież wiesz :D
-
prześlicznie wyglądasz w tej sukience ::) :Serduszka:
-
ta druga naprawdę uwydatnia Twoje zalety - przede wszystkim długie i szczupłe nogi, dodaje Ci tez kształtów o których mówiłaś wcześniej ;)
-
Jest piękna i Vivka naprawdę lepiej w niej wygląda, tzn....zjawiskowo :) :Serduszka:
-
zdecydowanie. Oślinie zaraz moniotr Bejb :Serduszka: :Serduszka: :Serduszka: :Serduszka: :Serduszka: :Serduszka: :Serduszka:
mam nadzieje że spotkamy sie na kręglach :)
a powiedz mi gdzie kupiłaś? bo szukam czegoś z tiulem ...
-
jejkoo nie spodziewałam sie, że tak się Wam spodoba ale bardzo się cieszę :) ;D
Vivka a na ile osó jest ten tort? Pewnie gdzieś pisałaś, na ile osób robisz, ale nie pamiętam ;P Myślałam, że ceny w Awangardzie są kosmiczne, a tu wychodzi calkiem przystępna cena... Może się tam przejdę.. bo do tej pory stawiałam tylko na Sowę.. Wiem, jak u nich z wyglądem, ale jeszcze nie wiem, jak ze smakiem...
Nasz tort jest na 40 osób. Z nami na weselu ma być 38 osób a nie wiem nawet czy na pewno wszyscy się pojawią. Cena jest też uzależniona od stopnia skomplikowania dekoracji.
Co do smaku ciasta to co jakiś czas organizowane są tam degustacje.
My akurat jedliśmy próbki tortów u znajomych którzy też się hajtają niedługo ;) a najbliższa degustacja będzie ok. 20 kwietnia. Smaków tortu jest chyba 5 albo 6. :)
ej świetna kiecka :Serduszka: :Serduszka: :Serduszka: :Serduszka: a najlepsze jakie Ty masz nogi :o :o :o :o
heheh dzięki ;D nogi to ja mam... blade ;D
zdecydowanie. Oślinie zaraz moniotr Bejb :Serduszka: :Serduszka: :Serduszka: :Serduszka: :Serduszka: :Serduszka: :Serduszka:
mam nadzieje że spotkamy sie na kręglach :)
a powiedz mi gdzie kupiłaś? bo szukam czegoś z tiulem ...
na kręglach jeśli nic się nie wydarzy po drodze to jak najbardziej się spotkamy ;)
sukienkę kupiłam na tablica.pl ....
a ta sukienka jest na przebranie... wiem, ze wyglądam w niej lepiej niż w tej pierwszej ale ta pierwsza jest właściwie tylko do USC i chcę tam mieć długą.
Tą krótką ubiorę po obiadku ale jeszcze przed pierwszym tańcem- nikt o niej nie wie oprócz nas więc będzie to jakiś element zaskoczenia ;)
a poszukiwania biżuterii trwają...
mam chabrowo złotą bransoletkę i kolczyki:
(http://imagizer.imageshack.us/v2/640x480q90/819/vqct.jpg) (https://imageshack.com/i/mrvqctj)
szukam naszyjnika... i wiecie jak to jest jak się szuka to nic nie można znaleźć ;) tak se myślę, że ostatecznie mogę założyć po prostu jakiś skromny złoty naszyjnik? chociaż fajnie byłoby coś znaleźć z elementem chabrowym ;)
aaa i jeszcze pochwalę się muchą ;D
(http://imagizer.imageshack.us/v2/320x240q90/62/rivv.jpg) (https://imageshack.com/i/1qrivvj)
no to właściwie oprócz naszyjnika wszystko do ubioru mamy kupione ;) a nie... jeszcze stanik i gatki ;D
-
Kocham ta bransoletkę :Serduszka: :Serduszka: :Serduszka: :Serduszka:
A na szyję możesz śmiało mieć coś delikatnego, nie będzie przesady ;)
-
Dzięki Vivka za informacje. 5,6 smaków to trochę mało.. :-\ ale na pewno przejdę się na tą degustację i nie będę ograniczać swoich poszukiwań do Sowy.
Biżuteria - piękna!!!!!!
-
Vivka, na szyję tylko coś skromnego, bo inaczej może wyglądać zbyt przesadnie i przynieść odwrotny efekt.
-
dziękuje :-*
no właśnie chyba się skłaniam do jakiegoś delikatnego złotego naszyjnika... tylko, że jeszcze takiego nie mam ;)
tak naprawdę jedyny złoty łańcuszek jaki mam to ten który dostałam na komunię... ::)
-
Złoty łańcuszek powinno mieć wiele osób, więc może pożyczysz? - będzie już coś pożyczonego z głowy :)
-
a my się właśnie zastanawiamy ile napojów kupić ::) myślelismy początkowo, żeby kupić tyle żeby na 1 os przypadało:
1 l gazowanego, 1 l soku i 1 l wody niegazowanej, 0,5 l wody mineralnej gazowanej
ale nie wiem czy to nie za mało ??? ::)
moze policzyć tak? plus do tego jeszcze coś dokupić?
a wódki mamy 55 butelek 0,5 l na 38 osób... to myśle, że styknie ;)
jeszcze ok 10 butelek wina kupimy
-
my liczyliśmy litr wody na osobę, ale to był sierpień. choć z drugiej strony 5 l wody crystalia w netto jakieś 2 zł. a woda pycha. w telimenie podają z cytryną w dzbankach, więc śmiało... :)
nie wiem czy jest sens gazowaną kupować bo oni rozlewają w dzbanki.
co do napojów my mieliśmy 2 l gazowanego + 1 l soku na osobę.
soków bardzo mało wróciło. mieliśmy te biedronkowe- wszyscy byli przekonani że to tymbarki . :)
wódki powinno styknąć i to z zapasem. przyjmuje sie 0.5 na osobę. :)
-
Haha Vivka to masz więcej wódki niż ja na 100 osobowe wesele ;) u nas będzie tylko 40 butelek, z tym że my mamy jeszcze inne alkohole. Właśiwie to my mamy mało tego alkoholu, no ale tak chcieliśmy. Choć czasem się obawiam co będzie, jak w trakcie wesela zabraknie.. :/ Barman mówi jednak, że starczy.. Mam nadzieję.. ::)
-
magna u nas zeszło maksymalnie 30 flaszek. a mieliśmy 100 kupionych, właśnie przez barmanów.
-
no też mi się wydaje, że dużo tej wódki mamy ;D ale u nas nie będzie barmanów więc ludzie będą jednak wódkę żłopać... ;) zresztą wódka to się nigdy nie zmarnuje ;)
a wodę gazowaną mineralkę muszę mieć- mój chrzestny pije tylko taką więc to gest w jego stronę ;) tylko może rzeczywiscie kupię tego mniej... ale mam nadzieję, że obsługa jednak wpadnie na to, żeby gazowanej nie lać w dzbanki tylko stawiać na stół w butelce ;)
a biedronkowe soki piję na codzień więc myślę, że i na wesele je kupimy bo są naprawdę bardzo dobre :)
a jaki smaki kupić? ::) pomarańczowe, jabłkowe...?
-
No to mnie Ala trochę uspokoiłaś :) dziękuję :przytul:
-
możesz poprosić kierownika sali . u nas spełnili nasze prośby, w kwestii postawienia koło nas oznakowanej butelki po wódce z wodą. :)
już nie pamiętam jakie u nas smaki były. wiem że jakiś jablkowy, winogrownowy ciemny. pomarańczowego nie mieliśmy bo akurat nie mieli, ale u nas w bss jest taki fajny sok pomarańczowo-brzoskwiniowy gracja 3 l za jakieś 3 -4 zł. pamiętam że kupiłam 4 takie butle i styknęło :)
generalnie w biedronce mieli tylko 2 lub 3 rodzaje, brałam co było ;)
ale naprawdę pycha. goście mega zachwalali.
osobiście nie lubię przepłacać, kiedy wiem że coś jest pyszne ale nie markowe to czemu nie wziąć? :) zwłaszcza że i tak rozlewają w dzbanki. :)
-
To prawda, że jak są barmani to mniej schodzi..
Pomarańcz i jabłko musi być!! Ja bym kupiła jeszcze w mniejszej ilości jakieś bardziej fantazyjne.. ;)
-
hm... Ala w Biedronce jest chyba większy wybór co do tych smaków.. Przynajmniej tak mi się kojarzy...
-
pewnie tak, ale gdy akurat ja kupowałam to nie było dużego wyboru.
Ale chyba 3-5 smaków mieliśmy.
Do tego tradycyjne cola, mirinda i sprite.
Lubie tą cole z biedronki bo mają 1,5 l. Fajne rozwiązanie :) Lepsze to niż te 2l. a jeszcze wtedy mega promocja była:)
sprity pamiętam mieliśmy litrowe, a mirindy 2l. co. wiadomo wolałabym wszystko litrowe, no ale oszczędności wzięły górę ;)
A goście i tak pili :)
Pojemności butelek akurat o dziwo nikt nam nie skrytykował ;)
-
my będziemy mieli pepsi, 7up i mirinde- pepsi bedzie najwiecej bo szwagier PMa moze taniej załatwic ;) chcemy butelki litrowe ale nie wiadomo, czy uda się takie załatwić w dobrej cenie wiec najwyżej będą 2 litrowe ;) no wszystkim się nie dogodzi a mi nie robi wielkiej różnicy wielkość butelek ale ich cena ;)
za sokami będziemy się rozglądać i jeszcze pomyslimy jakie smaki kupić
-
jabłkowy i pomarańczowy być musi ;) a reszta to już mało istotne. wazne by było zimne i smaczne:)
-
co do soków u nas Pan z restauracji mówił żeby nie kupować za dużo czarnej porzeczki bo generalnie słabo jak się ktoś obleje (lub Ciebie odpukać) a ludzie jednak wolą te owocowe ;)
ja się zaczęłam zastanawiać czy nie mam za mało wódki, kupiliśmy 75 butelek 0,5 na 65 osób z czego 10 nie uszczknie nic, ale mam nadzieje ze starczy ;)
-
ja się zaczęłam zastanawiać czy nie mam za mało wódki, kupiliśmy 75 butelek 0,5 na 65 osób z czego 10 nie uszczknie nic, ale mam nadzieje ze starczy ;)
starczy Wam spokojnie ;) my planowalismy kupic 40 butelek bo tez mamy trochę niepijących osób ale tak się rozpędziliśmy w tym kupowaniu wódki, że wyszło nam 55 :P
-
najwyżej mi podrzucisz jak Ci zostanie :P :P :P :P
-
ja to nawet mogę Ci z balkonu zrzucić ;D
-
to chyba już by wiele nie zostało z nich ;D
-
Zależy jak będziesz łapać :)
My będziemy kupować 1L Pepsi, Mirinde i 7up'a.
Soki chyba 2l i do dzbanków. Zastanawiam się właśnie nad smakami i chyba zostaniemy przy tych dwóch standardowych.
-
A my mamy w cenie bez ograniczeń i się zastanawiam jakie będą ??? Sltszalam, ze kiedyś stawiali butelki chyba 0.2 albo 0.5 pepsi, mirindy etc.
-
No my też mamy w cenie :)
-
od wczoraj wieczora trzyma mnie zgaga :-\ już nie wiem co mam robić, kupiłam sobie Ranigast mam nadzieję, że pomoże ;)
miałam jechać dzisiaj do fryzjera umówić sie na fryzurę ślubną ale oczywiście moja zgaga przysłoniła mi racjonalne myślenie i zajechałam od razu pod dom :P
-
Wspolczuje zgagi...
Kochana jutro pojedziesz.
A jak sytuacja w pracy, uspokoilo sie?
-
A skąd ta zgaga? Zjadłaś coś? 8) Ja polecam herbatkę z imbirem :D
-
Właśnie ja nigdy zgagi nie miałam... ale działamy w temacie dzidziusiowym wiec... 8) ale to jeszcze nic nie znaczy ;)
Irminko w pracy na razie się uspokoilo ale największe nerwy na koniec m-ca bo wtedy właśnie najczęściej wreczaja wypowiedzenia ::)
-
Oooo nie wiedziałam, że się staracie :P To trzymam kciuki. Zgaga raczej tak wcześnie to by się nie pojawiła, ale kto wie, kto wie :P może jak w TLC - Ciąża z zaskoczenia 8)
-
Wiele kobiet w ciąży ma zgage wiec może cos tam Ci w brzusiu zamieszkalo w międzyczasie ;)
-
Czasami objawy są podświadomie, jak jeszcze się do końca nie podejrzewa dzidziusia, psychika swoje wie ;P
-
nie nastawiam się ani na tak ani na nie ;) będzie co ma być ;)
a pogoda nie nastraja dzisiaj optymistycznie.... śpię na siedząco :P
dzisiaj śniło mi się, że był dzień naszego ślubu a my nie mielismy ustalonego menu (!) ;D a co gorsza ja nigdzie nie byłam umówiona do fryzjera i od rana biegałam po okolicznych fryzjerach błagając, żeby ktokolwiek mnie jakkolwiek uczesał ;D
-
pogoda nie nastraja dzisiaj optymistycznie.... śpię na siedząco :P
witaj w klubie ;D
ja od półtora godziny się kręcę po firmie i jeszcze nic konkretnego nie zrobiłam a roboty mam ful ;) ;) ;)
co do snów - mi się kiedyś ostatnio śniło ze przyjechaliśmy w dniu ślubu do kościoła a nie było nigdzie księdza, wszyscy siedzieli i czekali a my biegaliśmy po kościele i go szukaliśmy ;D ;D
-
noo to i ja trzymam kciuki :dzidzia: :brewki:
-
no vivka... już tylko 46 dni... czas najwyższy na koszmary przedślubne ;)
-
a ja myślałam, że jestem wyluzowana jeśli chodzi o ślub i wesele a jednak w głowie coś siedzi ;)
mój nocny koszmar kazał dzisiaj zapisać się do fryzjera i zapisałam się na razie na próbną do Dominiqa Fashion Hair w Stokrotce w Fordonie. Jest niedaleko mnie i słyszałam dobre opinie więc mam nadzieję, że będe zadowolona ;)
-
aaa to moja koleżanka i też polecam :) na FB ma kilka zdjęć z fryzurami ślubnymi
-
Jak zgaga?
U nas na 46 dni przed slubem moglabym zapomniec o zapisaniu sie do fryzjera gdziekolwiek...
Ja ostatnio tez mialam slubny koszmar. Ale jaki!
Orkiestra nie przyjechala.
Dominik przyszedl w jakims szarym tandetnym garniturze.
Zamiast pochwalic moj wyglad zwrocil mi uwage ze sie ubrudzilam.
Bralam slub w sukni siostry.
Spoznilam sie do kosciola 30min.
A na sali byly tylko kwiaty. Reszte dopiero rozkladali.
Ab
-
Jak zgaga?
U nas na 46 dni przed slubem moglabym zapomniec o zapisaniu sie do fryzjera gdziekolwiek...
u nas to tak różnie, w mniej obleganych salonach zazwyczaj miejsce się znajdzie ;)
-
dzięki już lepiej się czuje, zgaga minęła ;)
a z fryzjerem to nie ma aż takiego kłopotu tym bardziej, że ja chcę po prostu loki, może jakoś upięte na bok ale większej filozofii z tym nie będzie ;)
a jestem taka gapa, że nawet się nie spytałam na jaką kwotę mam się przygotować ::) no nie wiem o czym ja myślę ;)
w sobotę wyprawiam moje urodzinki, nic wielkiego ale parę osób z rodzinki przyjdzie więc jakieś żarełko muszę przygotować ;D lubię gotować ale przeraża mnie to mycie naczyń potem ::) po ślubie obowiązkowo musi być zmywarka, choćby miała stać na środku kuchni to ją tam wcisnę ;D
-
uwielbiam imprezy urodzinowe, swojej w tym roku nie wyprawiałam ale na urodziny M. pewnie znowu naspraszam gości ;D ;D
Fryzjer zazwyczaj kasuje więcej jak powiesz ze to ślubna fryzura - wiadomo, ale myślę ze koło 70 powinno się zamknąć
A umawiałaś się może na próbny makijaż do Pani Magdy ?
U nas jakby nie było zmywarki to by było ful garów ciągle w zlewie - rozumiem Cię ;)
-
jeszcze się nie umówiłam bo ja nie mam autka i z fordonu do niej mam kiepski dojazd :-\ a wtedy kiedy i mi i jej pasuje to R jedzie do pracy i zabiera auto ::) więc nie wiem kiedy się umówimy ::)
-
ja chce się z nią umówić w końcu na próbny i nigdy nie mam kiedy ::) ::)
a gdzie ona dokładnie się mieści ?
-
ona mieszka na Planu 6-letniego, no a na ślubny przyjedzie gdzie jej wskażesz ;)
-
a widzisz to wiele wyjaśnia bo myślałam ze ona tam ma gdzieś salon i móżdzyłam ostatnio gdzie ;) ;) ;) ;) ;)
a u siebie tez maluje czy tylko kogoś ? Bo Fryzjera mam obok a nie chciałabym jej fatygować aż do Ostromecka :P :P :P
-
myślę, że ona zrobi tak, żeby Tobie pasowało ;) skoro próbny robi u siebie to i ten właściwy pewnie można u niej ;) ja jeszcze nie wiem do końca jaki bym chciała makijaż, na pewno mocno oko chcę podkreślić, może jakieś smoky eyes ale nie chciałabym przesadzić dlatego próbny jak najbardziej mi się przydą ;)
-
Dzięki za cierpliwe odpowiedzi na moje milion pytań :P :P :P
Ja już mniej więcej wiem co chce tylko nie wiem jak będę w tym wyglądać ;D tez bym chciała mocniej oczy mniej usta ;)
-
Puk puk, wpraszam się do wątku :)
ps jakby co, w okolicy Planu 6- letniego mieszka także moja ślubna makijażystka - znajoma szwagierki. Super maluje :)
-
kto wie może to ta sama osoba ;)
-
Raczej nie. Bo "moja" nie ma na imię Magda :)
-
a to rzeczywiście ;) ;) ;)
-
hyyyyy własnie! ja się muszę na próbny umówić!
Magda witaj! :) tutaj nic ciekawego sie nie dzieje ale zanim będzie żonkowy to od czegoś trzeba zacząć ;)
-
:hello: ;D
-
hyyyyy własnie! ja się muszę na próbny umówić!
Magda witaj! :) tutaj nic ciekawego sie nie dzieje ale zanim będzie żonkowy to od czegoś trzeba zacząć ;)
Jak to !!!!! Emocje jak na dobrym meczu ;) ;)
Pochwal się potem - może być na pw ;)
-
Alis
ale czym ja mam sie chwalić? ;D bo ja za bardzo nie mam czym ;D
może tylko tym, ze w sobote wyprawiałam moje urodzinki i zrobiłam tyle żarcia, że obdarowałam gości i jeszcze dzisiaj będziemy to jeść.... :P
-
No makijażem przecież :P :P :P :P
Ja tak samo mam ze żarcia to zawsze za dużo robie ;)
-
aaaa no to jak będzie makijaż to się pochwalę ;D
póki co w piątek ide się próbnie czesać to się obfocę z kazdej strony i pokażę ;)
-
Urodzinki były/będą? no to 100 lat :piwo_2:
-
Wszystkiego naj !!! :)
-
to koniecznie się pokaz ;) ;) ;) ;)
a z okazji urodzin wszystkiego najlepszego :-* :-* :-* :-* :-* :-* :-*
-
dopiero w czwartek będe o rok starsza ;D
ale za życzenia dziękuję :) :P
-
rozumiem ze kolejne 18 urodziny :P :P :P :P
ja tam w tym roku nie obchodziłam urodzin i nawet nikt nie zauważył ;) ;) ;) ;) ;) ;) a mój mężczyzna w tym roku obchodzi urodziny w wielkanocny poniedziałek ::) ::) ::) ::)
-
a mój mężczyzna w tym roku obchodzi urodziny w wielkanocny poniedziałek ::) ::) ::) ::)
To olej go.... albo zlej...... wodą ;D
-
stwierdził ze wystawi nie jedną parę butów dla mikołaja tylko dwie :P :P :P :P :P
-
haha tak urodziny 18-ste jak co roku ;)
ja nie robię imprez urodzinowych co roku bo mi sie nie chcę ale jakoś w tym roku naszła mnie ochota... chociaż w sobotę zanim goście przyszli to po 2 dniu spędzonym w kuchnii miałam dosyć i najlepiej poszłabym spać ;D
do tego popsuł się nam kran w kuchnii... przecieka jak się odkreca wodę... pojechaliśmy do LM kupić nowy kran... ale żeby odkręcic stary to trza cały zlew wymontować bo nie ma wogóle dojścia od dołu... komedia ;D więc kran przecieka nadal, w domu czeka cały zlew naczyń do mycia... :P jutro wyjmiemy cały ten zlew bo dosyć mam obkładania kranu ścierkami ;D
-
te krany są tak specjalnie mocowane, u nas w kuchni tez tak jest, jak będziemy kran wymieniać to nie wiem - chyba razem ze zlewem :P :P :P :P
-
właśnie dostałam potwierdzenie, że w piątek idę też na makijaż ;)
piątek mam wolne w pracy więc na 10:00 makijaż, na 12:00 fryzjer, na 15:00 sushi ;D będę tak wystrojona, że hoho ;D
-
to się odstrzelisz na piątek :P :P :P
ale chyba najlepiej mieć makijaż i fryzurę w jeden dzień bo w widać jak się będzie prezentować razem ;) ;) ;)
-
no tylko szkoda ze jednak najpierw makijaz a potem fryzjer ale inaczej nie dało się umówić.... poproszę fryzjerkę żeby ostrożnie myła mi włosy, żeby makijaż nie spłynął ;D
ale fajnie, że od razu będzie widać całościowy efekt ;)
-
fajnie fajnie, myślę ze makijaż się tak zaraz nie rozwali ;) ;) ;)
a na głowę co planujesz ? jakieś upięcie ?
-
ooo fajnie, to w piątek będziesz się lansować ;D
-
Alis chcę coś podobnego jak Ty tylko u góry muszę mieć zaczesane chyba włosy do tyłu... jak wrócę do domu to poszukam i wstawię fotkę o co mi chodzi ;)
koków ślubnych nie lubię- źle się czuję w takich chociaż u kogoś mi się podoba ;) jakiś mega upięć nie planuję bo mam włosy ciężkie i grube więc nie chcę drżeć, że mi się to zaraz rozwali ( a tony lakieru i tysiąca wsuwek też nie preferuję :P )
więc loki to chyba najlepsza opcja... poza tym ja mam trochę kompleks że za chuda jestem więc takie loki optycznie mnie trochę zaokrąglą :P :P :P
-
przede wszystkim - szkoda chować tak piękne włosy pod kokiem ;) ;) ;) ;)
-
Masz przepiękne włosy, pomyśl o czymś takim ;) :
http://www.fryzury-galeria.net/Images/galeria-fryzury-slubne-10.gif
takim:
http://fryzurki.blox.pl/2012/09/FRYZURA-SLUBNA-CIEKAWY-WARKOCZ.html
...lub takim :D :
http://twojasuknia.pl/slubny-blog/fryzury-slubne-warkocze/slubne-fryzury-z-warkoczem-10/
-
Ta ostatnia mi się osobiście mega podoba :o :o :o :o :o
-
A widzisz :D z długimi włosami to cuda wianki można zrobić :)
-
Doksik
piękne są te warkocze które wkleiłaś ale ja nie jestem do nich przekonana bo nie pasują do mojej sukienki w kropki i trampek które później przebiorę ;)
one bardziej do takich romantycznych sukien będą pasować.
Ja myślałam o czymś takim:
(http://www.dreamwedding.com.pl/wp-content/uploads/2013/05/fryzury-%C5%9Blubne-loki.jpg)
tylko nie takie spirale jak ma ta pani tylko bardziej stronę okrągłych loków bym poszła... ale to jeszcze obgadam z fryzjerką jak ona to widzi ;) na pewno chciałabym mieć tak włosy do góry zaczesane, bo na co dzień chodzę z przedziałkiem a nie chcę wyglądać jak na co dzień :P
jeszcze taka kokarda mi sie z tyłu podoba
(http://img30.tablica.pl/images_tablicapl/7111925_2_644x461_profesjonalny-domowy-fryzjer-za-przystepna-cene-dodaj-zdjecia.jpg)
ale nie wiem czy to już nie będzie za dużo :P
w każdym razie fryzura próbna jest po to żeby próbować więc mam nadzieję, że wyjdzie coś sensownego ;)
-
Ta pierwsza fajna, taka na luzie, ale odświętna
-
ja też jestem za pierwszą :) będzie pasowała do pierwszej sukienki, do drugiej, no i do trampek ;)
-
Ja też za pierwsza bo nie jestem pewna czy ta kokardka by wytrzymała ;) ;)
-
Vivka już tylko 40 dni :) i będziesz żonką :) :skacza:
-
tak! już niewiele zostało ;)
nie mogę się doczekać ;D
-
zapierdziela Ci ten suwaczek naprawdę ;) ;) ;) ;) ;)
-
oj zasuwa zasuwa ;) dzisiaj juz tylko niewiele ponad m-c ;)
ja zakatarzona od dwóch dni...
nie wiem jak ten makijaż jutro wyjdzie skoro ja co chwile kicham ;D
w ogóle nie wiem jaki chce mieć dokładnie makijaż więc mam nadzieję, że coś z Magdą wymyślimy ;)
-
teraz się wychorujesz to na ślub będziesz zdrowa jak rydz ;) ;) ;) ;)
ja za to wiem dokładnie jaki chce mieć makijaż tylko nie wiem jak będę w nim wyglądała ::) ::) ::)
-
Vivka dzwoniłaś może do tego kolesia z Awangardy? :)
-
a.. no i zdrówka Ci życzę :)
-
wszystkiego najlepszego Kochana! :-* :-* :-* :-*
-
Alis
mam nadzieję, że jak teraz sie wychoruję to już na ślub na pewno będe zdrowa ;)
chociaz ja to nawet myślę, ze to jakas alergia jest bo nawet temperatury podwyższonej nie mam ::)
Magna
nie, nie dzwoniłam bo psikam co 30 sek ;) napiszę do niego maila kiedy ta degustacja.
AlicjaEwa dziękuję :-*
-
sto lat i II na następnym teście ;) :-*
-
Dzięki Isabel ;)
-
Wszystkiego najlepszego Vivka!!!!!!!!!!! :pijaki:
-
No właśnie - Wszystkiego Najlepszego :-* :-* :-*
widziałam Cie w bebikowie wiec jak najszybszych II kresek ;) ;) ;)
-
Dzięki dziewczynki!
Zaraz jadę na makijaż, później fryzjer, sushi i być może szkoła tańca ;)
Odezwę się wieczorem :)
-
Najlepszego! :-)
Dzidzi szybko :-)
Czekany na zdjęcia :-)
-
koniecznie makijażem się pochwal, na to czekam szczególnie :P :P
-
miałam pisać w piątek ale jeszcze nieoczekiwana imprezka w Warzelni była po drodze ;) za to wczoraj taka migrena, że myślałam że już zejde z tego świata :P ale na szczęście nie ;)
makijażem się nie pochwalę bo mój aparat w ogóle nie uchwycił tego jak wyglądałam... więc makijaż zobaczycie dopiero po 10 maja jak już będą fotki zrobione przez profesjonalnego fotografa ;)
za to mam fotki fryzurki ;D ;D ;D
(http://images62.fotosik.pl/850/15086ab180d00113med.jpg) (http://www.fotosik.pl)
(http://images62.fotosik.pl/850/190df5ddc1638e48med.jpg) (http://www.fotosik.pl)
jednak nie zrobiłyśmy tak jak na tym zdjęciu prędzej pokazywałam bo dziwnie tak wyglądałam... jakbym była stożkogłowa :P
ale generalnie z fryzurki jestem zadowolona bo dosyć długo mi się trzymały te loki jak na moje cięzkie włosy ;) w dzień ślubu z jednej strony będe miała być może delikatnie podpięte ale to jeszcze zobaczymy ;)
w piątek odwiedziliśmy też szkołę tańca i jutro po pracy jedziemy na pierwszą lekcję ;D
-
szkoda, że twarzyczkę zakryłaś :P
piękne loki, myślę że z delikatnym podpięciem będzie super ;)
-
Ładne loki :)
A powiedz.. z makijażu jesteś zadowolona?
-
śliczne masz włosy-ja bym je lekko podpięła ::) jak będą podpięte,to loki będą lżejsze,a co za tym idzie,dłużej wytrzymają ::)-to taka luźna myśl baby co ma długie włosy ;D ja miałam bardzo skręcone i podpięte,do trampek raczej by nie pasowały ;D
-
hmmmm..... loki ok, ale coś mi na samej górze nie pasuje :-\ Jakbyś przed chwila czapkę zdjęła ;) Bez urazy :)
A gdzie będziecie szlifować pierwszy taniec?
-
Japcio
to fakt, że ja potargana jestem ale tą fotkę robiłam kilka godzin po wyjściu od fryzjera... zresztą ja nie mam pomysłu co zrobić z górą ??? w takich chwilach chciałabym mieć cienkie i lekkie włosy.... ::)
Tańca będziemy się uczyć w Centrum tańca Siwka z p. Karoliną
Isabel
nie chcę mojej facjaty pokazywać na forum ;)
Epox
chyba podepnę je z boku ale czy to nada im lekkości? może jedynie w wyglądzie ;)
Magna
tak z makijażu jestem zadowolona, ale po kilku godzinach doszłam do wniosku, że na ślubnym chce jeszcze bardziej podkreślone oko, więcej ciemnych kolorów na górnej powiece ;)
-
Czemu nie możesz buźki na forum pokazać?
Może choć na priv?
A co do fryzuki, mi tak jak Japciowej coś nie leży tam u góry.... ::)
Sto lat Kochana, spełnienia marzeń!
-
ekstra fryzurka, ale rzeczywiście jak będą podpięte to loki będą się lepiej prezentować ;) ;)
fajnie że się trzymały mimo Twoich gęstych włosów ;)
-
Bardzo ładne,a u gory wystarczy jeden kosmyk podpuac i juz będzie inaczej ;-)
-
O.. Ja też Vivka chodzę do Siwka :)
-
moim zdaniem powinnaś je upiąć... bo w tym wykonaniu wyglądają baaaardzo ciężko. i tak jak pisała japcio, dół fajnie ale góra już tak ładnie nie wygląda.
ach chciałabym mieć Twoje włosy! :-* :-* :-* :-* :-*
-
Hmm... Mi się same loki bardzo bodobają.. Od tyłu świetnie wyglądają! Ale tak się zaczęłam przyglądać, jak dziewczyny napisały o tej górze.. no i może faktycznie... albo je zakręcić bardziej już na czybku głowy, albo nie kręcić tak blisko głowy, tylko dół (tak jak na zdjęciu, które wkleiłaś)
-
kurczaczku
bo ja nie wiem kto to forum czyta więc nie chcę się pokazywać :P ale żeby nie było to wstawię może wieczorem fotkę mojego ryjka żeby te co mnie nie znają osobiście wiedziały jak wyglądam ;)
magna
a Was uczy też Karolina?
my się zapisaliśmy na pakiet 5 lekcji i dzisiaj idziemy na pierwszą ;)
macie tam z nią zajęcia na tym dużym parkiecie na parterze? czy tam jest jeszcze jakaś inna salka?
macie rację, że u góry coś nie gra w tej fryzurze :P tylko myślę że jak włosy będą podpięte to nie będą mi majtać na wszystkie strony więc i u góry będzie spokój... bo tak to te kosmyki raz sie układały w lewo raz w prawo... a co myślicie gdybym jakąś cieniutką opaskę miała? to wtedy by mi trzymała te włosy prosto na górze ::) tylko musiałabym przekopać allegro i tym podobne pakamery... ::)
-
wg mnie ze opaska mogłaby być, albo jakaś ozdobna spinka ::) ::) ::)
-
albo welon ... ;P
-
albo welon ... ;P
no ja i welon ;D
swoją drogą ciekawe czy są laski co chodzą do ślubu w USC w welonach ::)
w sumie to nawet kościele większość panien młodych nie powinno mieć welonu jeśli jego symboliką jest czystość i dziewictwo ;D
no ale ja siebie w welonie nie widzę ;D
-
widziałam parę lasek w welonie w usc :) jeśli takie mają marzenie to ich sprawa:)
-
nie no pewnie ja też jestem za tym, że jak ktoś ma jakieś marzenie to niech je realizuje bez względu na to co ludzie powiedzą ;)
ale ja raczej muszę poszukać jakiejś opaski ::)
-
na allegro pełno tego :)
przykładowa opaska : http://allegro.pl/koronkowa-opaska-slubna-do-wlosow-kolor-ecru-i4049079944.html
a może fascynator? http://allegro.pl/fascynator-stroik-kokarda-kwiatek-opaska-slubna-i4111390660.html
-
Z tą opaską to chyba dobry pomysł :)
My mamy zajęcia z Asią. Mamy lekcje indywidualne i zawsze mamy je w takiej mniejszej salce na górze. Ta salka nawet bardziej mi odpowiada. Jest mniejsza, ale ma fajny klimat :)
-
swoją drogą ciekawe czy są laski co chodzą do ślubu w USC w welonach ::)
w sumie nie widziałam żadnej bez welonu ::) ::) ::)
-
na allegro pełno tego :)
przykładowa opaska : http://allegro.pl/koronkowa-opaska-slubna-do-wlosow-kolor-ecru-i4049079944.html
a może fascynator? http://allegro.pl/fascynator-stroik-kokarda-kwiatek-opaska-slubna-i4111390660.html
jak już to fascynator, fajna ;)
-
AlicjaEwa
to już raczej ta druga... ta pierwsza jest straszna :P
Ale ja mam wielki łeb.... więc bedzie problem ze znalezieniem odpowiedniej ;D
Alis
no co Ty? :o ja nie widziałam w USC żadnej w welonie ;D
-
no ja tak tylko przykładowo wrzucałam.
zresztą takie rzeczy to chyba lepiej przymierzyć ::) ::)
-
ta pierwsza rzeczywiście chyba za duża na Twoją drobną głowę ;)
Byłam w sumie na 3 ślubach w USC i zawsze Panny Młode miały welonik ale może tylko tak trafiłam ;) ;)
-
Alis
uwierz mi, że ja nie mam drobnej głowy ;D obwód to mam taki że hoho... mało która czapka czy kapelusz sa mi dobre ;) no chyba, że taka rozciągliwa czapka ale to też często mi się odciska na czole :P
-
powiem Ci ze Ty jesteś drobna a Twoja głowa zdecydowanie pasuje to reszty ciała więc to chyba te czapki są nie takie ;D ;D ;D ;D ;D ;D ;D ;D
-
może sama twarz w stosunku do reszty ciała nie jest duża ale w obwodzie to naprawdę mam sporo ;) chociaż gdzieś ;D
a jeszcze lepszy numer był wczoraj z chrzestnym R... generalnie tego wujka nikt za bardzo nie lubi w rodzinie bo on potrafił własne rodzeństwo oszukiwać jeśli chodzi o pieniądze ale mniejsza z tym.
Chcielismy już dawno dać mu zaproszenie ale on nigdy nie miał czasu żeby się z nami spotkać, nie oddzwaniał itd... w końcu się wkurzyliśmy i wysłaliśmy to zaproszenie. Zadzwonił do nas, że dostał zaproszenie ale i tak musimy sie spotkać więc mamy do niego przyjsc w niedziele ok. 18-19 tylko R miał jeszcze smsem potwierdzić, że na pewno będziemy. R wysłał smsa ok 15-stej. Nie było żadnej odpowiedzi ale pojechalismy... i co? pocałowaliśmy klamkę ;D dzwonimy domofonem, na komórkę: nikt nie odbiera ::) w końcu udało nam się wejść do klatki, dzwonimy do drzwi, nikogo nie ma ::)
oczywiscie mimo naszych telefonów wujek do teraz się nie odezwał ::) komedia ;D ;D ;D
-
Fajny wujek, nie ma co....
-
ciekawe czy przyjdzie ? :P :P :P :P
-
to my z kolei jak dawaliśmy zaproszenie dla K. cioci otworzył jej mąż, ogólnie mega dziwak i co? nawet nas do środka nie wpuścił , na dodatek nie poznał K:D
po 15-20 min tłumaczenia zjarzył kim jest K. ale nie zaglądając do zapki od razu powiedział, że go nie będzie bo pracuje:P
i ciocia była sama.
:P
-
ciekawe czy przyjdzie ? :P :P :P :P
Włoży w kopertę dyszkę i przyjdzie się najeść ;D
-
oby się taki scenariusz nie spełnił :P :P
-
właśnie dlatego najlepiej jakby nie przyszedł :P tylko niech da znać czy będzie bo nie będziemy za niego płacić albo lepiej niech ktoś inny przyjdzie na jego miejsce :P
w kazdym razie po tym co odwalił już na pewno nie będziemy się do niego fatygować ::) nie wiem jak można tak traktować ludzi
-
ludzkie odruchy są niekiedy nie do ogarnięcia :P :P
tylko ciekawe czy zadzwoni potwierdzić ze będzie lub nie ::)
-
Puk puk ;D :hello:
Wpraszam się :P
-
mgiełka zapraszam :)
za niecałą godzinkę pierwsza lekcja naszego pierwszego tańca :P trochę mam stresa, że się okaże, że ja nic nie umiem zrobić :P :P :P
-
dasz rade ;) ;) ;)
pomyśl ze ja żyje ze świadomością ze w pierwszym tańcu-przytulańcu wyglądamy śmiesznie ;)
-
Vivka dasz radę :) my też musimy w końcu iść się zapisać na kurs :)
-
ale jestem wymęczona :P ale było super! ;D Karolina super babka i mimo, że ja gapa co chwilę się myliłam to była cierpliwa ;D
-
Co będziecie Vivka tańczyć na pierwszy taniec?
-
czuję się wywołana do tablicy,ja byłam panna mlodą w welonie,długim,prawie 3 metry,w sukni wielkiej jak bita śmietana-beza-tak,tak i to wszystko w USC,to nie tylko było moje marzenie,ale nie wyobrażałam sobie iść do ślubu w garsonce,zaszalałam,w końcu to był nasz ślub,wyjątkowy dzień ::) ;D ,ale każdy robi tak,jak uważa za słuszne :)
-
Epox
ja nie mam nic przeciwko welonom w USC :) po prostu ja siebie nie wyobrażam sobie w welonie w USC ale kibicuję każdej Pannie Młodej która idzie do ślubu w USC w czymś innym niż garsonka ( chociaż jeśli ktoś chce garsonkę to czemu nie ;) ) dla narzeczonych każdy ślub jest tak samo ważny chociaż dużooooo kościelnych panien młodych umniejsza rangę tych cywilnych ślubów ::) ja niestety wiele razy słyszałam: "ach bo Wy tylko cywilny..."
nie to nie jest tylko cywilny! to nasz ślub i najważniejszy dzień naszego życia :)
a na pierwszy taniec uczymy się ROCK AND ROLLa ;D ;D ;D
na nasz taniec mieliśmy pomysłów tysiąc pięćset sto dziewięćset :P najpierw miał być taniec przytulaniec.... ale to nie wyglądało wcale dobrze w naszym wykonaniu... później jakiś walc... ale w końcu R zdecydował że walc nie bo to za "popularne" 8) później myślelismy o tzw. mixach... ale po obejrzeniu chyba setki filmów na youtubie doszliśmy do wniosku, że to jednak oklepane jest :P no to wymyśliliśmy tego rock and rolla ;)
-
Świetny pomysł z tym rock and roll'em :)
-
matko bosko jak sie mawia, mega trudny jest rock and roll! swego czasu chodziłam do szkoły tańca i dopiero po roku miałam jako taką swobodę w tym tańcu. :)
-
w tej krótkiej sukience będzie czadowo wyglądało ;) ;) ;) ;)
-
no nie jest łatwy ten rock and roll ale nie będziemy też się go uczyć jako tańca turniejowego, będzie po prostu układ który musimy zapamiętać więc mam nadzieję, że damy radę ;)
powiem Wam szczerze, że mi idzie gorzej niż R... tzn. jak on zrobi błąd to ja mu tego nie wytykam czasem nawet nie zwracam uwagi a ten mi ciągle coś mówi, a to za szybko a to za duże kroki, a to za bardzo podskakuje... ::) no szału można dostać ;D nie wiem kiedy on takim perfekcjonistą się zrobił ;D przejmuje się jak cholera, żeby było "idealnie".... ale przecież ma byc też fajnie a nie tylko idealnie więc muszę mu powiedzieć, żeby trochę wyluzował ;)
-
długo już tańczysz? :)
-
Alusia, przecież Vivka pisała, że wczoraj szli na pierwszą lekcję tańca :P ::)
-
tak wczoraj była pierwsza lekcja ;D
wcześniej chodzilismy na kurs tańca i zaliczylismy kurs podstawowy ale to był jeden wielki mix ;D
-
Wywnioskowalam po prostu ze vivka juz wcześniej tańczyła po tym info o tancu turniejowym :)
-
a tak w ogóle to tańczymy do piosenki Czerwonych gitar "Dwudziestolatki" :)
Magna
degustacja tortów w Rzemieślniczej Awangardzie odbędzie się 19.04 od 9 do 13-stej
nie wiem czy trzeba się zapisywać ale lepiej napisać maila ;)
-
Dziękuję Vivka :)
Powiedz mi jeszcze, bo ja w tym niezorientowana jestem... Należy przyjść tam między 9 a 13, czy być tam 4 godziny? ::)
-
Trzeba po prostu przyjść w tych godzinach ;) to będzie tak, że dostaniesz te kawałki tortów w pudełku do domu, żeby sobie posmakować ;)
a my jesteśmy nienormalni.... aż wstyd mi pisać co zrobiliśmy :P nie możemy znaleźć umowy przedwstępnej z restauracją ::)
mamy w domu jedną szufladę w której mamy wszystkie dokumenty ale tam jej nie ma ::) tzn. dzisiaj znowu ją przekopiemy jak i cały dom ale nie wiem gdzie może byc ::)
niby restauracja ma kopię ale wiecie przydałoby się mieć też naszą... tym bardziej że był tam kwitek, że zapłacilismy już 1000 zł zaliczki... no tak nienormalni, żeby nie móc tego znaleźć to już tylko my możemy być :( ::)
-
diabeł ogonem nakrył, na spokojnie przemyślcie sprawę. i polecam modlitwę do świętego Antoniego. U mnie działa zawsze bez pudła. :)
-
Znajdzie się, zobaczysz :przytul:
Moze wpadło za szufladę, tyłem.
-
Przeczytałam o wujku :o
-
Przestań szukać to się znajdzie ::) ::) ::)
-
Kurczaczku
o wujku to w ogóle szkoda gadać. Do tej pory się do nas nie odezwał :-\ nawet moja teściowa po tej akcji powiedziała, że jest porąbany :P
a umowa to się pewnie znajdzie jak jej nie będziemy już potrzebowac :P pewnie wcisnelismy ją do jakiejś innej teczki... no nic... dzisiaj popołudniu będziemy kopać tak długo aż znajdziemy ;D
AlicjaEwa
czy Wy w Telimenie jak szliście juz ustalić menu i podpisać tą główną umowę musieliscie pokazać umowę przedwstępna i kwitek, że daliście zaliczkę? :P
-
Jak ustalasz menu to musisz zapłacić połowę niestety.
nie pokazywaliśmy umowy przedwstępnej , kwitek mieliśmy ze sobą, ale menagerka jest świetnie zorganizowana i ma wszystko przy sobie. :)
ale tak jak mówiłam, nie ustalisz menu bez wpłaty.
-
uff to trochę mnie uspokoiłaś ;)
a że zapłacić trzeba to wiem tylko się martwiłam że kwitek, że już 1000 zł jest zapłacone trzeba pokazać ::)
w ogóle to myślałam że na totalnym luzie podejdę do organizacji ślubu i wesela a jakiś stresik mnie dopadł :-\ bardzo się cieszę ze ślubu i nie mogę się doczekać tego dnia ale martwię się, że juz mało czasu zostało a jeszcze musimy parę spraw załatwić ::)
-
spokojnie pani menager to złota kobieta :)
w zasadzie ze wszystkim nam szła na rękę. pokój obiecała od piątku- był. fakt faktem wymusiliśmy by nam to parafowała ;) i reszte za wesele płaciliśmy na spokojnie po poprawinach
-
O.. to wygodne rozwiązanie z tą degustacją. Ja miałam taką wizję, że wszystko trzeba będzie próbować na miejscu..
A umowa na pewno się znajdzie!!
-
Chyba tez się skusze na tą degustacje bo zawsze chciałam torcik od nich a tak będę miała chociaż małą namiastkę na talerzu ;)
-
Vivka właściwe odliczanie czas rozpocząć.. Został tylko miesiąc!!!
-
tak... ogłaszam wszem i wobec, że....
ZOSTAŁ TYLKO MIESIĄC!
;D ;D ;D
a umowa się znalazła! teczka "ślubna" jest niebieska.... a umowę wsadzilismy do innej niebieskiej teczki ;) w każdym razie najważniejsze, że jest!
dziewczyny ale jak chcecie iść na tą degustację to najpierw napiszcie do tego faceta z Awangardy bo on musi wiedzieć ile tych "próbek" przygotować...
a wracając do tego, że to już tylko miesiąc został... zrobię małe podsumowanie co jeszcze jest do załatwienia.... ;)
- kupić soki jabłkowe
- kupić wino i szampan ( wino musujące :P)
- wysłać zawiadomienia
- kupić stanik i pończochy
- kupić opaskę/ ozdobę do włosów
- ustalić ostatecznie wygląd bukietu
- załatwić kwiaty dla mam, flaszkę dla ojca :P
- kupić tablice do samochodu i wstążki do dekoracji
- rozrysować plan usadzenia gości
- ustalić menu
ufff.... sporo tego ::) a pewnie jeszcze o czymś zapomniałam ::)
-
już tak blisko :) :) :) :) :)
-
no jeszcze miesiąc!
Zleci!!!
:jupi:
-
wiedziałam, że o czymś zapomniałam 8)
jeszcze wodę musimy kupić 8) ale to zamówimy z tesco online i poprosimy od razu żeby pan nam do piwnicy władował :P
-
jakąś konkretną wodę kupujecie? bo w netto chyba jest najtańsza 8)
-
pewnie i tak będzie się bardziej cieszył z tego ze musi zanieść do piwnicy a nie na 4 piętro ::)
-
Nie kupujemy wody z netto bo mojemu nie smakuje... mi smakuje ale on jest wyczulony na punkcie smaku i chcę Primavere kupić 8) która jest o wiele droższa ale... no co zrobić przecież nie będziemy się kłócić o 10 czy 15 zł ;)
a pan z tesco chyba nas nienawidzi bo czesto kupujemy dużo wody którą musi przyniesc do góry :P ale ja mu zawsze 2-3 zł dorzucam i jest taki zadowolony jakby dostał 20 zł :P
-
my mieliśmy wczoraj plan żeby zamówić wszystko przez Internet i żeby przywieźli ale M. się nad nimi zlitował i pojechaliśmy sami ;D ciekawe czy by przywieźli taką ilość ::) ::)
-
niech ma , a co :D
-
niech ma , a co :D
dokładnie niech się chłopak cieszy, że wybrał wodę ;D ;D ;D
-
my kupimy na pewno aquarela, bo to w domu pijemy :-)
-
Ja uwielbiam Ostromecko, mojemu to bez różnicy. Na wesele też obojętnie w sumie - i tak będzie z cytryną i miętą :)
-
Ostromecko moje miasto :P :P :P :P
-
Wodę macie pyszną :)
-
U nas takiej nie dostane :-(
-
mogę Tobie wysłać paczką razem z wiankami :P :P :P :P
-
a ja właśnie za ostromecką wodą nie przepadam :P bo ta wersja niegazowana i tak jest delikatnie gazowana a ja nie lubię gazu w wodzie mineralnej :P
nie umiem się taką napić ::)
-
Vivka właśnie z tego powodu Ostromecko jako jedyna woda niegazowana mi smakuje ;D
-
ja tez lubię ten jej lekki gaz, ale za to nie lubię np. pepsi ani coca-coli ;) ;) ;) ;) ale jak kupimy mirinde to jest cała dla mnie bo on nie lubi :P :P
-
A my najbardziej lubimy wodę z LIDLa :)
-
ja w lidlu uwielbiam ich ryneczek ;)
-
my najczęściej mamy w domu Polaris z Biedry ;)
a w LIDLu uwielbiam wszystkie produkty do czyszczenia ;D przystępne ceny i bardzo skuteczne ;)
-
Ja z Lidla lubię maszynki do golenia ;D I wędliny ;D
-
Jogurty naturalne Bio z Lidla! Cudo.
-
my po wędliny jeździmy do Niewieścina raz w tygodniu :P :P :P :P trochę daleko ale średnio lubię inne :P :P :P
-
Słyszałam właśnie, że są niezłe...Mamy tam znajomych. Trzeba by kiedyś spróbować :P A w Bydzi są niedostępne ? Wydaje mi się, że gdzieś je widziałam ::) Ja lubię wędliny różnych firm - najważniejsze to skład ;D W Lidlu mają dobre właśnie pod tym względem.
-
W Bydzi są, ale duuużo droższe, a w Niewieścinie firmowy sklep ;) też jeździmy często ;)
-
Też bardzo lubię niektóre produkty z lidla. Najbardziej to chyba te z firmy deluxe, nie wszystkie mi smakują, ale czasem to można takie perełki upolować... tylko szkoda, że one nie są w stałej sprzedaży.
-
Są dwa punkty jeden na Grunwaldzkiej (nie polecam, jak weszłam to smród mnie powalił na wejściu, nic nie kupiłam i wyszłam) i jest tez punkt na Powstańców Wielkopolskich koło Biedronki na Wyszyńskiego, tam są ok, dobre, i dowóz mają w piątki wieczorem wiec warto kupować w sobotę (otwarte jest od 8 do 13:30) kupowałam tam jak mieszkałam po drugiej stronie ulicy, z tym ze tam mają sporo drożej i w Niewieścinie mają zdecydowanie większy wybór :P :P :P
-
Ja lubię stamtąd oliwy np. z chili, olej z orzechów włoskich/laskowych etc ::)
wędliny też są ok, ale na dłuższą metę jednak niewieścin :D
o, kurczaka zagrodowego mają przedniego :D
-
Dziewczyny
może podpowiecie mi tak na szybko... co można kupić facetowi lat 35 który odchodzi od nas z firmy? właściwie dostał wypowiedzenie ::) zebralismy 400 zł i nie za bardzo wiemy co kupić ::) na pewno jakis dobry alkohol no ale 400 zł to na alkohol nie wydamy ;)
-
Ja wędlin to prawie nie jem. Kiedyś kupowałam tylko w Piotrze i Pawle. Czasem moi rodzice kupują wędliny w podbydgoskich, malutkich wędzarniach to mi też zamawiają... no te są pyszne, muszę przyznać :)
-
Vivka nie mam zielonego pojęcia...
magna mój tata sam wędzi - takie są najlepsze i wiem co jem ;D
-
Dziewczyny
może podpowiecie mi tak na szybko... co można kupić facetowi lat 35 który odchodzi od nas z firmy? właściwie dostał wypowiedzenie ::) zebralismy 400 zł i nie za bardzo wiemy co kupić ::) na pewno jakis dobry alkohol no ale 400 zł to na alkohol nie wydamy ;)
Spinki do mankietów ;)
-
hmm.. też nie mam pomysłu..
mgielka mój kiedyś też wędził... mmm...
-
Spinki do mankietów to nie głupi pomysł ;) muszę go zapodać ;) dzieki Doksik! :)
-
Do usług ;)
-
albo zegarek
-
O! zegarek to dobry pomysł.. Tylko nie wiem czy 400 zł - alkohol starczy na dobry zegarek...
-
O! zegarek to dobry pomysł.. Tylko nie wiem czy 400 zł - alkohol starczy na dobry zegarek...
No właśnie- raczej nie ;)
-
z zegarkiem to cieżko jednak trafić w gust ;)
ale 400 zł to dobra cena za zegarek ;) ja bym droższego nie kupiła, R zresztą też nie ;)
zegarek ma być ładny i działać wg. nas ;) nie musi mieć znanej marki, żeby było dobry :)
-
ja nie nosze zegarka - nie lubie
ale M. nosi, ma kilka takich za 200 - 250 pln, nic nie można złego o nich powiedzieć, ładne, eleganckie, jakby dostał taki na prezent to by nie pogardził pewnie
-
I jak wycieczka od O-mecka? Odbyła się? Czysto? ;)
ps dziękuję za akcję fejsbukową :)
-
Tak wczoraj wycieczka do Ostromecka była ;) wszystko ładnie posprzątane ;D
trochę mało tych "wystawców" było... myślałam, że więcej straganów będzie ;)
i pierwszy raz byliśmy w tym drugim budynku co jest bliżej stawu, fajnie tam w środku ;D chciałabym taki pałacyk ;D a z wyższych pieter jaki tam widok na Fordon jest ;D
popołudniu zrobiliśmy sobie wycieczkę do Focusa... ja prawie nic nie kupiłam ale za to R się obkupił.... i jeszcze na parkingu znaleźliśmy ciuchy dla niego ;D idziemy do samochodu a tam na środku alejki leżą 2 reklamówki... on myślał, że to same worki są ale ja patrzę, że tam ciuchu są w środku ;D co mielismy z tym zrobić ??? przeciez nie oddamy do sklepu.... więc wzielismy... t-shirt z krótkim rękawem i drugi z długim ;) idealne rozmiary dla R ;D
-
o ja! ale akcja :D
ciekawe o czym myślał ten co zgubił te reklamówki. samochód tam stał, postawił na chwilę, zapomniał i odjechał?
niezła akcja.
żal mi tego co to zostawił ;)
-
ale mega szczęście mieliście :) :) :) :) :) :)
jak ja bym chciała cos znaleźć :P :P :P :P
-
no mi też trochę żal ale przecież nie będe go szukać bo nawet nie wiadomo gdzie ::)
myślę, że może ktos połozył na samochodzie, odjechał i to spadło... no cóż jedna i druga koszulka było po 30 zł więc to nie jest aż taki majątek ;)
ale R wrócił do domu z pięcioma ciuchami łącznie... a ja z pończochami i stanikiem :P ;D
-
pewnie, znalezione na ulicy to nawet nie wiadomo gdzie by szukać ::) ::) ::)
ale szczęście mieliście ;)
-
jasne że to nie Wasza wina, ktoś sie zagapił i coż... jak wy byście nie wzieli to kto inny . zazdroszczę farta, ja to nigdy nic nie znajduje. co najwyżej zgubie ::)
-
No i spoko, przecież nie było sensu kogoś szukać czy do sklepu oddawać, znalezione nie kradzione :)
-
Ale się Wam trafiło ;D
-
W zeszłym roku moi rodzice przeżyli coś takiego.. Poszli na zakupy świtąteczne. Mama wybierała prezenty, a tata niósł torby z nimi. Zdązyli już kupić kilka ciuchów, jakieś nowe żaelazko dla babci. Idą dalej i mama nagle patrzy a mój tata nie ma toreb.. Oczywiście mój tata zapomniał o nich i gdzieś je zostawił... Już ich nie znaleźli.. Całe szczęscie,że byli tylko po prezenty dla dziadków i zdążyli kupić tylko kilka rzeczy... Ale mama była wściekła.. zresztą wcale się jej nie dziwię ;)
-
Też miałam podobną przygodę. Zrobiłam zakupy i poszłam do bankomatu. Siatkę położyłam na nim i zapomniałam jej zabrać. Gdy wróciłam, już jej nie było. Pytałam po sklepach, czy nikt jej nie przyniósł. Na szczęście, ktoś odniósł ją do punktu obsługi klienta.
Uważam, że trochę nieładnie zrobiliście zabierając zakupy :biczowanie:
-
na fb jest grupa bydgoszczanie, tam ludzie piszą różne rzeczy, można napisać, że znaleźliście zakupy, może się zgłosi właściciel?
-
Szczerze, ja bym na lokalnym forum napisała, że na parkingu znalazłam ciuchy.
Jakby się ktoś odezwał i opisał, co zgubił to miałabym czyste sumienie. Może dla Was 30 zł to niewiele ale są ludzie, dla których takie zakupy to luksus.
-
Japcio czy w Focusie jest punkt obsługi klienta? ::)
gdyby to była zabawka czy jakiś drogi zakup lub portfel na pewno postarałabym się znaleźć właściciela chociażby przez FB ;)
a ja i tak pójdę do piekła więc te koszulki pójdą na to konto ;) ale wiedziałam, że niektóre z Was ocenią mnie negatywnie ;)
a ze ślubnych: dzisiaj kolejna lekcja naszego rock and rolla ;D ćwiczyliśmy w domu, na sucho szło nam bardzo dobrze ale do muzyki... albo za szybko albo za wolno ::) jakies niemoty z nas :P
jutro po pracy do TELIMENY ustalać menu ;D ;D ;D
-
E tam, Vivka, bluzka za 30 zł to nie szał, a jak dasz ogłoszenie to się masa osób znajdzie, którzy się podadzą za właścicieli, żeby mieć, po prostu.
-
tez mi się tak wydaje - ludzie by się pozgłaszali byleby nie swoje zakupy zgarnąć, i jak tu się domyśleć kto jest prawowitym właścicielem ???
-
Jak to jak - właściciel wie, co kupił ;) Jak napiszesz, że znaleziono torbę z zakupionymi ubraniami bez opisu to osoba, która to zgubiła będzie potrafiła opisać czy to sukienka czy t-shirt, jakie rozmiary, kolory ;)
-
z jednej strony Maja masz racje ze dla niektórych do luksus takie zakupy ale z drugiej jak ktoś z forum przeczytał ten temat i się zgłosi i poda szczegóły ? Przecież nie znamy się wszyscy
ja bym chyba odpuściła temat ::) ::) ::)
-
oj tam.. wzięłam i już ;D taka ze mnie złodziejka ;)
mnie sumienie nie gryzie ;)
-
jak ktoś z forum przeczytał ten temat i się zgłosi i poda szczegóły ?
niewiele tych szczegółów 8)
więc wzielismy... t-shirt z krótkim rękawem i drugi z długim ;) idealne rozmiary dla R ;D
kwestia podejścia do tematu
-
Japcio czy w Focusie jest punkt obsługi klienta? ::)
Właśnie też się zastanawiam :)
-
Pewnie.
To nie zabawka dziecka, nie kluczyki do samochodu i nie biżuteria za mln dolarów ;D
-
mam osobiste wrażenie ze po oddaniu do "punktu obsługi klienta" skończyłoby się tak ze Pani wzięłaby sama te zakupy i potem poinformowała ze się znalazca znalazł ::)
-
teoretycznie zapominalski mógłby wrócić i wtedy na monitoringu widać kto wziął. ale nie wiem jak mieliby dochodzić zwrotu? ??? ??? ???
dobrze że wzieliście. :)
-
wczorajsza lekcja tańca obfitowała w obroty, podskoki, podnoszenia i przeciagania...
i zakończyła się moją rozciętą wargą i siniakiem ;) ;D
mam nadzieję, że nieługo dojdziemy do wprawy i na ślub nie pójdę kontuzjowana :P :P :P
-
tylko weź zupełnie przed ślubem nie tańcz, żebyś ze złamanym nosem przysięgi nie składała :P :P :P :P :P
-
to też miałoby swój urok :P
-
Zawsze możesz powiedzieć ze maz Cie bije :)
-
hahaha właśnie kiepsko by to wyglądało na ślubie jakbym taka poobijana wystąpiła ;D
-
Pomyśleliby, ze ze strachu bierzesz ślub :P
-
Rany, to co wy tańczycie? Breakdance? :)
-
Tańczymy rock and rolla... jakbyśmy mieli tańczyć break dance'a to chyba dzisiaj byłabym połamana ;)
-
Ja tez bym chciala tanczyc fajnie na weselu, ale moj by sie zabil i pewnie mnie. On strasznie nie lubi byc w centrum uwagi i ma dwie lewe do tego, kombinacja, ktora nie zacheca do rozbudowanego tanca
-
Gosia
a czy to nie jest tak, że "chłopcy" z Wysp po prostu nie mają w genach poczucia rytmu itd.? :P ::) na wesele w PL przyjechał kiedys mój wujek Szkot... ten to dopiero był drewno, w ogóle nie potrafił tanczyć.... ::) ciągle podskakiwał i wymachiwał nogami nawet jak tańczyliśmy "w parze" ;D
-
super pomysł na taniec, jak z takim poświęceniem się uczycie, to na pewno wyjdzie mega! chciałabym to zobaczyć! ;D
-
Gosia
a czy to nie jest tak, że "chłopcy" z Wysp po prostu nie mają w genach poczucia rytmu itd.? :P ::) na wesele w PL przyjechał kiedys mój wujek Szkot... ten to dopiero był drewno, w ogóle nie potrafił tanczyć.... ::) ciągle podskakiwał i wymachiwał nogami nawet jak tańczyliśmy "w parze" ;D
Przypomniało mi się jak byłam w Anglii i uczyłam się ich tradycyjnego tańca ;D Morris dance - same podskoki i wymachiwania rękoma, nogami ;D Widocznie mają to we krwi i inaczej nie potrafią :P
-
Tego morrisa z pingwinow z Madagaskaru ? ;D
-
Moj poprzedni dlugoterminowy tanczyl super, chodzil na salsę. Ale tu generalnie nie tańczą w parach wiec moze faktycznie nie maja w genach
-
Iza
to 10 maja zapraszam do Telimeny na pokaz pierwszego tańca ;)
Mi się jednak w PL podoba to, że się tańczy w parach... jakoś tak Polacy od małego są do tego przyzwyczajani więc pewnie dlatego idzie im lepiej niż Brytolom :P ale to też na pewno nie można generalizować ::)
ja się stresuję tańcami jeśli chodzi o wesele... nawet nie o ten pierwszy taniec bo to jako tako będziemy mieli wyćwiczone ale raczej tańcem z teściem czy jakimiś wujkami ::) mi się wydaje ze takie starsze pokolenie to tańczy wszystko na jedno kopyto :P albo na 2 albo na 3 niezależnie od tego jaki jest rytm i do tego jeśli ktoś mnie zdecydowanie nie poprowadzi w tańcu to ja najlepiej sama bym prowadziła ;D
-
albo jak sobie popiją... wtedy to masakra jest.
-
Na weselu kuzynki jeden wujek to tak mnie sponiewieral, ze na drugi dzien przepraszal ! :-D
-
Vivka mam podobny problem - nie potrafię dać się prowadzić ::) I też obawiam się tych tańców z gośćmi... ::)
-
mi wujas troche tiulu oberwał ::)
-
Ja też się boję najbardziej tańczyć z innymi gośćmi. Tańce z wujkami to jakiś koszmar!! Do tej pory uciekałam przed tym na weselach, jak mogłam. No ale tym razem nie będzie wyjścia, przecież nie ucieknę... :/
Jak tańczyłam na początku z Michałem, to też nie chciałam mu oddać prowadzenia. Jednak przyszedł taki moment i mu się zupełnie oddałam. I wtedy zaczęliśmy płynąć, a sam taniec stał się czymś cudownym...
-
To masz dobrze, jak mnie moj prowadzi to tez plyniemy, ale wplaw i pod prąd;)
-
No właśnie wiec wszystkie obawiamy się tego samego.... wujków ;D
Zamiast kolacji zjedliśmy pół torta królewskiego i teraz testujemy wino na wesele :pijaki:
-
Królewski.. mój ulubiony :) też bym sobie zjadła... A jakie wino macie?
-
Ja znalazlam wino, które chce, niestety ciezko dostać, i chyba tylko w Anglii więc będziemy przewozić, a Wy juz zdecydowaliscie jakie wino?
-
My chcemy białe, czerwone (no i tu właśnie jeszcze nie zdecydowalśmy) i japońskie wino śliwkowe - choya
-
Jeśli chodzi o białe to ja bym się zastanawiała nad jakimś winem reńskim, ale to taka luźna myśl póki co.. A co do czerwonego nie mam pojęcia.. Nie wiem kiedy piłam ostatnio czerwone wino...
-
Japońskie winko sliwkowe jest pyszne- a gdzie kupujecie?
My będziemy mieć czerwone, białe i różowe ale nie mamy konkretnej marki. Musi być po prostu smaczne ;) i wszystkie półsłodkie
-
Moze rose?
-
Ja też obstawiam półsłodkie :) Choć białe może półwytrawne... Bo Choya właściwie jest chyba półsłodka.. Jeszcze nie wiem gdzie kupimy.. Barman nam mówił, że ceny w sklepach nie wiele się różnią od tych z hurtowni, więc pewnie w jakimś sklepie..
-
Ja dzisiaj widziałam wino śliwkowe ale z Chin... ::) i szczerze nie wiem co o tym myśleć... niby chciałam by posmakować ale samo hasło że miałabym spożywać coś z Chin działa na mnie odstraszająco... ;D
-
W takiej ziolonej topornej butli? Z dużymi śliwkami w środku?
-
My będziemy pewnie kupować Choy'ę silver, jest dużo tańsza, mamy na jej punkcie bzika, nieco delikatniejsza w smaku od Choya original, no i jest dostępna w wielu miejscach. Z tego co pamiętam to choya original kosztuje coś około 40-50zł za 0,75 a choya silver ok. 20 za 0,5 l (w promocji w piotrze i pawle długo były po 16 z kawałkiem)
-
Tak właśnie w takim jakby słoiku i w środku były śliwki. W Kauflandzie.
A to Choya Silver w takim razie będę szukać w PiP skoro mówisz, że tam jest :) dzięki za cynk ;)
A z takich normalnych win mogę polecić Varnę. Kosztuje ok 17-18 zł a jest naprawdę pyszna. Pilismy białe i różowe i stwierdzamy, że w tej kategorii cenowej to jest najlepsze wino :)
-
Choya silver jest też w tesco :) za 19 zł.
Tu masz zdjęcie żebyś wiedziała czego szukać...
(https://lh3.googleusercontent.com/-bv3aTe73OnY/U1Aquk7_w8I/AAAAAAAAAR8/VSGCDjJQ7e4/w113-h380-no/p_s.jpg)
Na to chińskie też sie parę razy czaiłam, ale też jakoś się nie zdecydowałam...
-
Mniam! Ale mam teraz smaka na to winko!
Do tego sushi i jestem w niebie ;D
-
My pewnie z Michałem zrobimy sobie wypad na sushi w poniedziałek. Za mną przez tydzień chodziła sałatka z glonów wakame (w niektórych restauracjach dają na przystawkę).. Poszłam kupiłam glony i przez ostatnie dwa dni ją jadłam :)
-
W BDG w Nobo Sushi dają ją na przystawkę :) pyszna jest :)
My niedawno byliśmy na sushi wiec na razie musimy odczekać bo zawsze kupę kasy wtedy wydajemy... ale po Wielkanocy zrobimy sobie w domu, żeby była jakaś odmiana od tego świątecznego żarełka ;)
-
No my często chodzimy, ale ja dostałam w jednej restauracji sushi kartę stałego klienta ze zniżką 50%, więc sporo zostaje w portfelu :)
A oto moje i Michała dzieło ;)
(https://lh4.googleusercontent.com/-mC-zcD9HlTI/U1AwdXc30-I/AAAAAAAAASU/EsPYYs--YDc/w600-h374-no/WP_20131027_005.jpg)
-
Sorki, że tak Ci tu naśmieciłam... :)
-
Ach pięknie :)
Jak zrobimy to też się pochwalę ;D
A takie zniżki to tylko w Poznaniu dają... w BDG to nawet na 10% nie można liczyć ::) chyba się przeprowadzimy ;D
My często jeździmy do Domu Sushi w Toruniu :) często można kupić Groupona i są różne promocje :)
-
Dziewczyny, jak to miło wiedzieć, że jest nas więcej !!!! Uwielbiam sushi, a choya silver- to moje ulubione wino! Dostaję ją nawet na święta w prezencie ;) (od sióstr :)) uwielbiam schłodzoną.... Chyba pójdę się napić :P Vivka koniecznie ją kup! i podziel się wrażeniami
-
Vivka to zapraszam do Poznania! :)
A ja mam kolejny argument za Poznaniem - sushi - oszczędnść pieniędzy, no i w Pozniu jest lepsze niż w Kielcach. Raz jak w Kielcach zamówiliśmy nigiri z ośmiornicą, to myślałam, że jem podeszwę od trampka :/
To witaj niedźwiedzica w klubie! :) Ja też mam w lodówce :)
-
Niedźwiedzica
sushi mogłabym jeść codziennie ale niestety koszta mnie przerażają :P a winko kupię na pewno i podzielę się wrażeniami :)
Magna
jak tylko będę w Poznaniu to się odezwę żeby dała mi namiary gdzie serwują najlepsze sushi :) ale przeprowadzać się nie będę :P nam jest dobrze w BDG ;)
Ale zdecydowanie dobre sushi możesz dołączyć do argumentów "za" Poznaniem ;)
-
Pięknie to wygląda, ale ja bym nie tknęła, nie lubie :p
-
Pięknie to wygląda, ale ja bym nie tknęła, nie lubie :p
Podpisuję się pod tymi słowami :) 3 razy próbowałam, w różnych miejscach, przyciąga mnie zapachem i wyglądem, ale nie smakuje :( ale zrobić potrafię :D :D
-
Vivka jak będziesz w Poznaniu to mogę Ci nawet użyczyć moją kartę stałego klienta :)
-
dzięki Magna tylko że mi całkiem nie po drodze do Poznania ;) ale może kiedyś... w każdym razie dziękuje za propozycję :)
Kurczaku a smakowałaś sushi? ::) czy tylko myślisz, że nie będzie Ci smakować? ;)
Mala_mi sushi ma specyficzny smak, albo komuś smakuje albo nie ale brawo że posmakowałaś ;)
ja kiedyś byłam sceptycznie nastawiona do sushi... myslałam "surowa ryba? fujjj" a teraz właśnie surowa ryba w sushi smakuje mi najbardziej :) grillowany łosoś czy krewetka w tempurze są pyszne ale... dla mnie i mojego R nie ma wyjścia na sushi bez nigiri z łososiem i rybą maślaną ;)
a zmieniając trochę temat wczoraj byłam w solarium.... absolutnie nie jestem zwolenniczką tego typu miejsc ale jestem przeraźliwie blada :-\ mam jasną karnację, opalam się na brązowo ale dużo czasu mi to zajmuje a do 10 maja nie zdąże złapać słońca ;) pójdę sobie jeszcze raz w przyszłym tygodniu i już więcej nie. Mam nadzieję, że w majówkę będzie ładna pogoda to się poopalam na działce ;)
-
Właśnie wczoraj myślałam o opaleniźnie ślubnej :P Nie wiem czy udam się do solarium, nienawidzę tak jak TY :P koleżanka zachwala natryskowe, ale dla mnie to jeszcze bardziej sztuczne... no i co zrobić :D
-
Właśnie wczoraj myślałam o opaleniźnie ślubnej :P Nie wiem czy udam się do solarium, nienawidzę tak jak TY :P koleżanka zachwala natryskowe, ale dla mnie to jeszcze bardziej sztuczne... no i co zrobić :D
W lipcu jazda nad morze, nadmorska opalenizna najlepsza ;) plackiem tydzień i juz :D
-
Nie byłam na razie nad Bałtykiem i się nie wybieram w najbliższym czasie 8) 8) 8) drogo i brak pewności czy pogoda będzie ::) za te same pieniążki egzotyczne miejsca wybieramy. Choć w tym roku to na "normalne" opalanie nie będzie czasu.
Vivka a widzisz jakiś rezultat po 1 razie?
-
ja niestety mam już za mało czasu żeby załapać się na naturalną opaleniznę ;)
a natryskowego na pewno bym sobie nie zrobiła... słyszałam ( ale nie wiem czy to prawda) że jak się człowiek spoci to skóra po tym farbuje... koszmarnie musiałoby to wyglądać na ślubnej sukience ::)
nie lubię solariów ale jakoś się przemogłam i nie było tak źle ;D oczywiście ryjek posmarowałam 50-tką więc nic nie widać ale na ryjek będzie samoopalacz i makijaż więc nie będzie różnicy ;)
tak widać efekt po 10 min :) myślę ze jak pojde drugi raz to będzie tak akurat bo ja nie chcę być mocno opalona... tylko po prostu nie chcę być blada jak ściana... :P
-
hihi, a my morze zawsze na 1.miejscu ;)
Jednak każdy lubi co innego ;) tylko mi córa by nie wybaczyła, jakbyśmy nie pojechali, przecież to "wielka woda" :D :D :D
A balsamy brązujące? Powoli, ale przynoszą efekty ???
-
Dawniej pomagał mi balsam z Nivea, ale teraz go zmienili i to już nie to samo.
Vivka a jaki samoopalacz stosujesz na twarz? Poleć coś dobrego :D
-
Gosia ja dawno temu stosowałam do twarzy Loreal nutri bronze i byłam barzdo zadowolona :)
-
Ja też za sushi nie przepadam :P Za to moi rodzice się zajadają.
Co do solarium to kiedyś lubiłam. Teraz nie chodzę wcale. W lato będę zażywać kąpieli słonecznych ;D Tylko muszę kupić jakiś strój bez ramiączek ::)
Jakby co to wyskoczę kilka razy na solarium. Mnie niestety bardzo wolno łapie opalenizna. A nie chcę być blada jak ściana przy moim facecie :P
Też słyszałam że po tym natryskowym opalaniu mogą być plamy na ubraniu ::)
-
Ja zawsze jeśli potrzebuję stosuję samoopalacz do twarzy Soraya :) nie ma super efektu od razu ale przynajmniej można stopniować opaleniznę ;) po 2-3 użyciach już jest bardzo ładna skóra ;)
a jeśli chodzi o balsamy brązujące... bardzo nie lubię ich zapachu więc odpada codziennie smarowanie się nimi... poza tym ja nie umiem się równo nim posmarować :P więc już wolę się wygrzać w solarium :P
-
Ja to mam szczęście, bo pomimo, że jestem jasną blondynką, to mam ciemną oprawę oczu i karnację, także szybciutko mnie łapie i od razu na brąz :)
-
Ja co do tego natryskowego to słyszałam ze przez kilka dni jak się spiera nadmiar farby to się farbuje wszystko dookoła, potem już nie, ale nie wiem ile w tym prawdy ::) ::) ::)
mnie się tez słońce nie ima :P :P
póki co pije hektolitry soku marchwiowego i widzę ze "nabrałam koloru" kilka razy skocze na solke i będzie lepiej ;)
-
Ja piłam w ciąży dużo Kubusiów i Pysiów, to ręce zrobiły mi się POMARAŃCZOWE i nie mogłam się tego barwnika pozbyć chyba 3 tygodnie :D
-
Ja piję Vitaminkę w takich małych butelkach 0.33 (gęsta) 3-4 razy w tygodniu + marchewkowy jednodniowy 2 razy w tygodniu, ale jakoś nie widzę efektów :P Alis a Ty jakie pijasz?
-
hmmm ja się naczytałam że po soku marchwiowym robi się pomarańczowy odcień skóry w różnych miejscach ;D tzn jak się sporo tego pije ;) może taki 1-dniowy sobie popije ale nie za dużo ;)
-
moja mama była cała żółto czerwona jak przecholowala sok marchwiowy :D
-
hmmm ja się naczytałam że po soku marchwiowym robi się pomarańczowy odcień skóry w różnych miejscach ;D tzn jak się sporo tego pije ;) może taki 1-dniowy sobie popije ale nie za dużo ;)
No ja potwierdzam :D :D :D zwłaszcza na dłoniach przy zgięciach palców :D :D :D :D :D :D
-
ja pije od 1,5 miesiaca codziennie butelkę soku marchwiowego jednodniowego (większość sama wyciskam z marchwi w domu i zabieram do pracy)
efekt - nabrałam koloru bardzo lekkiego, nie mam pomarańczowych dłoni ani niczego więcej
myślę ze na spotkaniu forumowym nikt nie zauważył różnicy nawet ;)
oby była widoczna różnica po solarium ;)
-
No ja piłam przez ok. dwa miesiące codziennie po dwie butelki litrowe Kubusiów :D lekka przesada :) a tak delikatnie, troszkę to rzeczywiście może pomóc, muszę spróbować :) czymś trzeba zapychać głód :D
-
hehe uważaj, bo jeszcze serio przyjadę ;D
-
Isabel serio zapraszam ;D
a nam jedna kuzynka odmówiła ::) tzn. w sumie ona sama nie wie czy przyjdzie... wie, że na pewno jej mąż nie dostanie wolnego bo pracuje w Norwegii, więc powiedziałam jej żeby przyszła z dzieciakami, że inny nasz wspólny kuzyn też będzie sam to nie będzie się nudzić a ona, że jeszcze nie wie.... no litości to trzeba się zdecydować w te albo we w te :P
w końcu nie chcę płacić za kogoś kogo i tak nie będzie ::)
-
Nooo Vivka, a co z menu? Byłaś ustalać, ale albo nie napisałaś, albo przegapiłam ;)
-
Ja tez uwielbiam marchwiowy, tu nie jest popularny, musze sobie jakas wyciskarkę kupić i tez sana robić
-
ehhh nie wiem co myśleć o tym ustalaniu menu... ::) wciąż mam mieszane uczucia co do tej Telimeny ::)
umówiliśmy się na wtorek, pojechaliśmy tam a wyszła do nas pani menager bo pani kierownik restauracji coś wypadło... no dobra kazdemu może się zdarzyć 8)
ustaliliśmy to menu- nie chcieliśmy za dużo potraw z droższej wersji menu ale ona nam je wciskała dosłownie :-\ miała nam wysłać ostateczną wycenę na maila.... i co dzisiaj piątek a wyceny nie ma ::) zaraz będe do niej dzwonić bo nie chcę ustalać wszystkie na ostatnią chwilę, chcemy sobie przez święta przeanalizować czy coś może dodać coś usunąć... ::)
-
A jakie masz menu? Co wybraliscie, jaki deser?
-
Gosia
nie wiem jakie mam dokładnie menu ;) bo ona sobie to pisała na kartce i mówiła że nam prześle... a nie pamiętam dokładnie co wybieralismy... gdybym wiedziała, ze to tyle będzie trwać to bym sobie wszystko zapisała.
Przed chwilą do niej dzwoniłam to powiedziała, że teraz w okresie świątecznym mają gorący czas i raczej po świętach nam to wyśle...
:(
na deser ma być mus truskawkowy z gałką lodów waniliowych :)
-
My nie mamy tradycyjnego deseru, tylko tort :P
Teraz w sumie żałuję...
-
Bardzo dobry jest ten mus ;) ;) ;)
-
ja nie wiem czy ten deser to nie będzie za dużo...
deser, tort i jeszcze ciasta ::)
no jak dostaniemy tą wycenę menu do ręki w końcu to musimy sobie wszystko przemyśleć ::)
-
A co Ci powiedziała, jak się spotkaliście omawiać menu? Że kiedy Ci je prześle?
-
ja bym na weselu w Telimenie i w sumie po obiedzie już wszyscy byli najedzeni, jakby tego musu nie było to nikt by nie zauważył bo ciasto zostało prawie nietknięte przez ten deser, każdy był pełen, ja musu nie dojadłam, ciasta nie zjadłam w ogóle, napiłam się tylko kawy bo byłam pełna .... ;) ;)
-
My u siebie też nie chcemy deseru, bo będzie tort i ciasta będą właśnie. Ja nigdy nie jem deserów na weselach, ale zazwyczaj są to zwykłe lody...Ten mus truskawkowy brzmi pysznie :)
-
Pysznie i lekko. Ja zawsze znajde miejsce na ciasto i slodkosci, zawsze
-
Ja mam czasem tak, że mogę w ogóle słodkiego nie jeść, przez kilka miesięcy. Ale ostatnio mnie non stop ciągnie....Dzisiaj biedronkowe "Dumle" i ciasteczka marchewkowe ;D
-
on jest pyszny ten mus, takie miksowane trukawki, lekko kwaskowe... ale po obiedzie kazdy był pełen, to było naprawde za duzo ::)
-
doszłam do wniosku, ze jeśli będzie deser i tort to nie będziemy brać w ogóle ciasta... ::) albo tylko połowe tego co pierwotnie miało być ::) tak se przypominam, że ja nigdy na weselach oprócz torta i deseru nie jadłam żadnych ciast bo już nie miałam miejsca... ;)
-
Ja właśnie tak myślę i dochodzę do wniosku, że chyba na żadnym weselu nie tknęłam jeszcze ani ciasta, ani deseru ani tortu :P No może tort mi się zdarzyło kiedyś podziubać ;D
-
Ja ciasto czasem jadłam, tort zwykle dziabałam, bo mi te weselne raczej nie smakowały, a deseru chyba nigdy nie tknęłam, bo zawsze są lody, a ja nie przepadam.
-
mmmm taki mus to bym na pewno wciągnęła :D
-
(http://images63.fotosik.pl/893/05e32c5a970ab101m.jpg) (http://www.fotosik.pl/showFullSize.php?id=05e32c5a970ab101)
-
Wesołych Świąt! ;D
-
Dziękuje dziewczyny!
również Wam wszystkim życzę Spokojnych, Zdrowych Świąt Wielkiejnocy spędzonych w rodzinnym gronie oraz oczywiście mokrego poniedziałku ;D
-
Wesolych Świąt xx
-
20 dni :jupi:
-
19... a po południu licznik pokaże 18... ;)
w sobotę degustacja tortów, smak wybrany, umowa podpisana... jednak będzie wyglądał trochę inaczej niż prędzej pokazywałam ale jestem pewna, że będzie piękny i wymarzony ;D
P.S. uwielbiam tego faceta z Awangardy ;) szkoda, że w restauracji nie ma takich wyluzowanych ludzi ;)
muszę dzisiaj zamówić tablice do samochodu i zielone szelki dla R do pierwszego tańca ;D
-
Fajnie ze załatwiliście torcik ;)
Mi Pan nie odpisał na maila i jakoś głupio mi było iść bez umówienia się, potem zabraliśmy się za odgruzowywanie mieszkania w sobotę i jakoś tak zapomniałam ::) ::) ::)
a jaki smak wybraliście ostatecznie ?
-
no odpisywanie na maile ciężko mu idzie... lepiej chyba zadzwonic ;)
wahaliśmy się pomiędzy czekoladowo-pomarańczowym a śmietankowym i ostatecznie będzie śmietankowy bo jest lekki i niezbyt słodki a polewa będzie b. słodka więc się wyrówna ;)
zastanawiam się czy zamówić tablice personalizowane z naszymi imionami i datą ślubu ::) niby zbędny wydatek ale moglibyśmy sobie powiesić na drzwiach w sypialni... ::)
-
No Kochana coraz mnie czasu do Waszego cudownego dnia ;D
-
Mi się te z imionami podobają, tez zawieszę sobie potem gdzieś w sypialni :P :P :P :P Bo szkoda wywalić ;) ;) ;)
Druga będzie inna "nowożeńcy" albo "młoda para" - dwóch takich samych nie potrzebujemy ;) ;) ;) ;)
-
Kurczaczku
juz oboje nie możemy się doczekać ;D chociaż z jednej strony nie dociera do mnie, że to już :P
Alis
właśnie tak myślę, że tylko na przód dać z imionami a z tyłu jakaś zwykła ślubna :P
-
Wcale się nie dziwię ze się nie możecie doczekać, fajne emocje temu towarzyszą, a nawet jak będziecie już po ślubie to do Was nie dotrze ;D
-
po południu lub wieczorem pokażę Wam parę fotek z narzeczeńskiego pseudo pleneru ;)
w sobotę byliśmy na spacerze w Ostromecku i szwagier R pocykał nam trochę zdjęć ;)
-
piękną pogodę mieliście ;) ;)
ja byłam w niedziele i mam wrażenie ze się trochę opaliłam nawet :P :P :P :P (albo wyszły mi rumieńce z zawstydzenia bo przechodząc koło kościoła zauważyłam ze wiszą nasze zapowiedzi :P :P :P :P )
-
Fajnie to zobaczyć, nie mogę doczekać sie moich
-
zastanawiam się czy zamówić tablice personalizowane z naszymi imionami
Mamy takie :) Fajna pamiątka. Nawet przydały się, gdy kupiliśmy nowe auto i nie było jeszcze przerejestrowane ;)
Zdjęcia z Ostromecka widziałam. Fiu fiu :)
-
też chcę zobaczyć :D w związku z tym zapka powędrowała :P
-
A ja bede miala slubne z Ostromecka, bo tam bedzie wesele. Pokaz koniecznie zdjecia
-
Tez bym chetnie chociaz jedna fotke zobaczyla :-)
-
ja tez po cichu na nie czekam :P
-
wstawię na pewno ale jestem teraz w pracy więc nie mam do nich dostępu, żeby cokolwiek pokazać :P
-
Koniecznie wstaw!!! :) :*
-
no to nadszedł czas uchylić rąbka tajemnicy i pokazać się w pełnej krasie ;D fotki będą do jutra a póżniej usunę ;)
oto my narzeczeni ;D
(http://images62.fotosik.pl/904/b346e8be32a7a56cmed.jpg) (http://www.fotosik.pl)
(http://images63.fotosik.pl/902/8f6e4a7444f51815med.jpg) (http://www.fotosik.pl)
(http://images63.fotosik.pl/902/27767c088b51288amed.jpg) (http://www.fotosik.pl)
(http://images62.fotosik.pl/904/fc30ec0b01e049c1med.jpg) (http://www.fotosik.pl)
(http://images63.fotosik.pl/902/cd6ed788b5678c33med.jpg) (http://www.fotosik.pl)
TADAMMMM! ;D ;D ;D
widzę, że mocno straciły na jakości ale coś tam widać ;)
-
śliiiiczne :) :* :serduszka:
-
Ulala jaka laseczka ! Nogi do nieba i te włosy , zazdroszcze :-*
-
Bosko :Serduszka: :Serduszka: :Serduszka: :Serduszka:
Strasznie mi się podoba, kolorowi, uśmiechnięci, super pamiątka :)
Temat włosów pomine bo strasznie Ci ich zazdroszczę :P :P :P
-
pięknie :D
-
Vivka... nie będę oryginalna... Pięknę włosy!! w ogóle śliczna z Ciebie dziewczyna :)
-
Przepiekne zdjecia :-) b.fajnie sie ubraliscie!
-
jejkooo :oops: dziękuje :Daje_kwiatka: strasznie mi miło i cieszę się że fotki się Wam podobają :)
specjalnie się ubraliśmy na kolorowo, żeby zdjęcia ładnie wyszły ;D
a moje włoski są fajne... ale niesforne ;) ale nie można mieć wszystkiego :P no i muszę je trochę skrócić bo końcówki już wyglądają strasznie :P
wczoraj przeżylismy chwilę grozy... siostra R i jednocześnie jego świadkowa miała wypadek na rowerze :-\ ma rozcięty łuk brwiowy i złamaną rękę w łokciu... szczęscię w nieszczęściu, że to lewa ręka bo inaczej nie mogłaby się podpisać na ślubie ::) za 2 tygodnie zdejmą jej gips i ma już ruszać ręką ale na weselu i tak bedzie miała pewnie na temblaku i oczywiscie będzie na przeciwbólowych więc chyba za bardzo się nie pobawi :-\
-
ojej.... to zdrówka dla niej!
-
dobrze ze teraz a nie dzień przed ślubem :-[ :-[ :-[
-
Wspolczuje, mam nadzieję, ze sie do Waszego wesela zagoi.
a zdjecia bomba, super, fantastyczne :) pieknie wyglądacie
-
Wow ale laska z Ciebie.
Piękna para normalnie zbieram szczenkę z ziemi ;D
-
dziękuje dziewczynki :-* kochane jesteście :)
do wesela to ten łokieć jej się nie zagoi ale mam nadzieję, ze chociaż mocno nie będzie bolało ;)
a ja dzisiaj poszalałam w Rossmannie... nakupowałam podkładów, korektorów... wydałam kupę kasy aż mi wstyd było samej przed sobą :P no ale na długo starczy ;D
-
Zapasy zawsze się przydadzą :))
-
oj nie wiem nie wiem... :P
chociaż starego podkładu zostało mi już niewiele więc czuję się trochę usprawiedliwiona ;D
uwielbiam kupować kosmetyki ;D i ciuchy w sumie też ;D pod tym względem to typowa kobieta ze mnie :P :P :P
-
dzisiaj podesłali nam W KOŃCU menu ;D
to na popołudniu mamy zajęcie... będziemy siedzieć i dumać ;)
-
Chcecie coś jeszcze w nim zmienić?
-
i co dobrego macie w nim ? :)
-
Chcemy na pewno zmienić ilość ciasta bo tak jak pisałam prędzej ciasto, tort i deser to za dużo
teraz jest w menu 50 porcji- chcemy mniej ale jeszcze musimy się zastanowic ile
chcemy również zmniejszyć ilość jedzenia dla obsługi to jest DJa i fotografa- są dla nich 3 porcje mięsa do obiadu... nie wydaje mi sie zeby mieli czas to zjeść a co ja pozniej z tym jedzeniem bede robic w domu?
mają jeszcze deser i zakąski
no i po potwierdzeniu okazało się ze 2 osób nie będzie więc odpowiednio trzeba zmniejszyć ilość porcji mięsa itd.
jest co robić ;)
-
Właściwie to fajnie, że możecie nie tylko decydować w kwestii tego co ma się znajdować w menu, ale też tego ile tego ma być...
-
A ile macie dan na cieplo nie wliczajac obiadu? :-) u nas trwa spor w tej sprawie.
-
zmiany dla obsługi na luzie zaakceptują:) i wszystkie inne też.
:)
-
Ala mam nadzieję ;) fakt, że to dla nich mniejszy zarobek no ale... nie będe płacić za taką ilość jedzenia która później pójdzie do kosza ;)
w ogóle to jestem podjarana tym menu i głodna się robię jak to czytam :D
z pysznych rzeczy dla mnie będzie befsztyk tatarski i tatar z łososia ;D mam nadzieję, że stres będzie na tyle mały, że dam radę zjeść ;)
Jeśli chodzi o ciepłe dania to łącznie będą trzy:
- obiad
- atrakcja kulinarna wieczoru ;D czyli indyk pieczony w pomarańczach
- kolacja ok 1:00 : barszcz czerwony z pasztecikiem, szaszłyk z karkówki i stek z wieprzowiny z pieczarkami
Myślę, że styknie ;)
-
nie robią problemu:)
my też dowolnie wszystko zmienialiśmy:)
brzmi pyyysznie .:)
-
na tego indyka to chyba wpadnę do Ciebie :P :P :P :P :P
a tak serio to 3 ciepłe dania stykną na pewno ;)
-
uu... ten indyk faktycznie brzmi pysznie...
-
ale mi ten twój suwaczek leci, przed chwila było 20 a dziś już chyba na 15 się zmieni ;)
nawet mój mi tak nie pędzi :P
-
no.. jeszcze chwila i będziemy odliczać... 10.. 9.. 8.. 7.. 6... 5.. 4.. 3.. 2.. 1... :jupi:
-
tak, jutro zostaną tylko 2 tygodnie :)
zostały nam 2 lekcje tańca, a jeszcze trochę musimy sie pouczyć ale naprawdę bardzo mi się podoba ten nasz taniec :) a chodzenie na lekcje to dla nas sama przyjemność :) po niezbyt fajnych doświadczeniach w poprzedniej szkole tańca teraz trafiliśmy na bardzo fajną instruktorkę przy której w ogóle się nie stresujemy :)
musimy jeszcze pomyśleć co zrobić podczas wesele z kopertami które dostaniemy, żeby były bezpieczne ::)
-
Vivka a gdzie chodziliście poprzednio a gdzie teraz ? :)
-
Wazne, ze Wy macie co chcecie. To Wasze wesele i tak im placicie, mniej sie narobia:)
-
Przedtem chodziliśmy do Adelante w Fordonie... zajęcia z Michaliną były fajne ale niektóre prowadził właściciel Kuba... to z nim nam się nie podobało, jest surowy i taki nieprzystępny ::) ja strasznie zestresowana wychodziłam z lekcji z nim a przecież nie o to chodzi ::)
teraz chodzimy do Centrum Tańca Siwka i jest super :)
-
Siwka jest fajny tez go lubilam, nigdy u niego nie tanczylam, ale jak pracowalam na poczcie glownej to go kilka razy obslugiwalam i sobie rozmawialismy. A ze pracowalam nocki i weekendy to jak nie bylo duzo klientow to sie rozmawialo
-
Dziewczynki
potrzebuję Waszej pomocy ;D
na weselu będziemy mieli zabawę polegającą na tym ,że goście ( mogą być nawet wszyscy) będą ustawieni w kole, będzie leciała muzyka a goście będą sobie z rąk do rąk podawać worek ( zrobiony np. z poszewki od poduszki), w worku będą różne ubrania i gadżety które goście bez zaglądania w worek muszą wylosować i na siebie ubrać ;D niekoniecznie majtki na tyłek ale można np na głowe ( w zależności od poczucia humoru gościa ;) ) brzmi prosto ale śmiechu jest co niemiara ;D
Mamy kilka pomysłów co to mogą być za przedmioty ale może WY MOGLYBYŚCIE DORZUCIĆ JAKIEŚ POMYSŁY do tej listy? ;)
- koszula nocna
- okulary do pływania
- wielkie majtasy
- peruka blond i różowa
- smoczek
- duzy strój kąpielowy a'la strój Borata
- kapelusz ( jakiś kolorowy)
- stanik
- stringi
co jeszcze ???
-
-jaka wielka babcina spódnica
-peleryna supermana
- może jakieś rękawiczki kolorowe ::)
-
krawat :)
korona księżniczki ( taka plastikowa z zabawkowego za pare zł )
płetwy, jeśli macie:)
-
Jesteście nieocenione ;D
koronę nawet mam ;)
a peleryna supermena też byłaby super ale nie mam akurat :P
wybierzemy się do lumpa moze tam wyszperamy coś fajnego :D
-
a takie okulary?
(https://encrypted-tbn0.gstatic.com/images?q=tbn:ANd9GcTBX9mqayElVPeDSyrCNtwMCk7BnDm24D4FrWvtcHv6oEZlAoq9oNgcYUg)
-
może kask budowlany, taki wiesz czerwony albo kamizelkę odblaskową :P
-
aaaa!!!!! Tak!
to jest super pomysł ;D kamizelkę oblaskową mamy nawet w aucie przecież ;D a kask chyba mozna w Leroyu kupić :P
dzięki :-*
-
w kurartce mają mega fajne koszulki z czaderskimi nadrukami :) tak ewentualnie jeszcze. ;)
-
Moze stanik, buty na wysokim obcasie?
-
jeszcze to mi przyszło do głowy :P :P :P :P
http://allegro.pl/peruka-afro-kolor-na-karnawal-party-bal-i4112947570.html
-
a u nas same stresy ostatnio :(
już się zastanawiałam, że może nam ten ślub nie jest pisany skoro wciąż jakieś problemy ???
jak wiecie zaczęło się od zaproszeń na które czekaliśmy strasznie długo....
później miałam problem z krawcową która miała do tej mojej krótkiej sukienki doszyć lamówkę. W umówiony dzień poszłam ją odebrać a jej zakład zamknięty ::) i tak przez kolejne 3 dni... a jej telefon nie odpowiadał ::) ja już w głowie miałam najczarniejsze scenariusze, że już tej sukienki nie odzyskam i nie będe w czym miała tańczyć naszego rock'n'rolla... ::) na szczęście w końcu dorwałam tą niepoważną krawcową i odebrałam poprawioną sukienkę...
no i jeszcze do tego problemy z restauracją ::) najpierw ciężko było się umówić na ustalanie menu, kiedy w końcu się udało okazało się że pani kierownik wyszła i menagerka będzie z nami ustalać, potem tydzień czekaliśmy na wycenę menu które notabene przyszło do nas dopiero gdy osobiscie pojechaliśmy tam się przypomnieć ( telefony nic nie dały!)... wczoraj byliśmy umówieni już wreszcie z panią kierownik na podpisane ostatecznej umowy... przychodzimy a ona obsługuje jakiś innych weselników ale twierdzi, że zaraz do nas podejdzie bo już z tamtymi kończy... podeszła po 40 min ::) wyobrażacie to sobie? po co umówiła nas i jeszcze kogoś innego? chyba wypada szanować czas własnych klientów...
w końcu jak podeszła do nas to mówi: no to kiedy macie to wesele? w maju 2015? ??? no myślałam, że mi szczęka opadnie, ona się umawia i nawet nie wie z kim rozmawia... ::)
póki co jestem absolutnie niezadowolona z obsługi w Telimenie, kierowniczka mentalnie pozostała w PRLu gdzie na wszystko miało się czas... jest totalnie niekompetentna i nie ma najmniejszego pojęcia o obsłudze klienta 8) mam nadzieję, że ktoś jej kiedyś utrze nosa 8)
-
Patrząc na Wasze zdjęcia z sesji narzeczeńskiej to stwierdzam ze jak najbardziej jest Wam pisany ;) ;)
no zapki to pikuś, można było się tego spodziewać, wyszło jak wyszło, fakt jest jeden - są piękne i tyle a o reszcie zapomnij lepiej
Tak potem miałam trochę wyrzuty szczerze mówiąc że Ci nie zaproponowałam ze doszyje tą lamówkę ale nie chciałam się narzucać bo pomyślałam ze już masz kogoś sprawdzonego i wolisz tam ale efekt jest ten sam co z zaproszeniami - suknia jest i jest piękna, Pani niepoważna wiec tym bardziej nie zasługuje na zapamiętanie ;) ;)
co do Telimeny - byłam tam na weselu i było fajnie, jedzenie ok, obsługa ok, ale wyszłam do takiego samego wniosku jak Ty jak poszłam tam na kawę z mamą - późny PRL jeśli chodzi o obsługę :P :P :P :P :P
także być może mieli gorszy dzień, Pani nieteges ale wesele będziesz miała piękne ;) ;) ;)
ostatnia prosta wiec nie dziwie się ze się stresujesz ale obstawiam ze jeszcze jeden wysokok tej Pani menager i znając Ciebie ustawisz ją do pionu i wszystko będzie ok ;)
-
niestety nie mogę się zgodzić co do obsługi w telimenie, a zwłaszcza pani kierownik. to wspaniały człowiek.
może Ty Vivka zadzierałaś nosa? bo dla nas była aniołem!
-
JA zadzierałam nosa? ;D
no Ala nie bądź teraz śmieszna... to chyba mamy inne standardy obsługi.... dla mnie ta pani nie jest niewychowana bo nawet nas nie przeprosiła, że musielismy czekać ::) jeśli Tobie takie coś odpowiada to luz :D ja oczekuje profesjonalizmu od kierowniczki restauracji bo JA staram się zawsze być profesjonalna gdy jestem w pracy w gdy coś mi nie wychodzi to się do tego przyznaję i przepraszam a nie zamiatam pod dywan
zresztą co mam myśleć o osobie która zamiast Rafał na umowie napisała Rafau ::)
a kelnerka tam pracująca stoi sobie przy barze i co chwilę słyszę "ku*wa"... a jak wychodzi z kuchni to zamiast otworzyć drzwi kopie je nogą ::)
zresztą odnośnie organizacji i obsługi to nie jest tylko moje zdanie- poczytaj sobie dokładnie i ze zrozumieniem wątek dot. Telimeny i nie wmawiaj mi, że zadzieram nosa
wierzę, że wesele będzie udane bo jeśli chodzi o samo wesele to słyszałam same dobre opinie
ale mam zamiar wyrażać SWOJE zdanie w kwestii organizacji aby przestrzec inne pary
naprawdę uważasz, że to jak nas potraktowała to jest fair? czy może uważasz, że kłamię pisząc to wszystko? ( tylko po co miałabym to robić ::))
super że Tobie wszystko się udało i z zaproszeniami i z restauracją, miałaś dużo szczęścia i ciesz się, że nie musisz przeżywać taki stresów jak my ::)
-
zresztą co mam myśleć o osobie która zamiast Rafał na umowie napisała Rafau ::)
:mdleje: :mdleje: :mdleje: :mdleje:
ja co do obsługa mam zdanie podzielone
rzeczywiście podczas wesela latali jak w ukropie, zmieniali co chwile talerze, zbierali brudne rzeczy, bardzo mili, kulturalni, elegancko ubrani, wyprostowani, właściwie bez skazy
ale jak poszłam z mamą raz na wspomnianą kawę to byłam w szoku bo czekałyśmy 10 minut i mimo ze byłyśmy same na sali to nikt nie podszedł, po czym poszłam po karty sama, wracając do stolika Pani mnie zaczepiła czy cos podać, powiedziałam grzecznie ze jeszcze nie zdążyłam karty otworzyć wiec musze się zastanowić, wyszłyśmy niezauważone po 25 minutach bo nikt do nas nie podszedł
wiec może Vivka miała pecha tak jak ja ?
może mieli gorszy dzień
może po prostu obsługa poza weselami jest zakręcona lub nie interesuje się gośćmi
ja w sumie z tego powodu zrezygnowałam z wesela tam ale cieszę się ze inni mieli więcej szczęścia ;)
-
Vivka zlituj sie... przecież na Ciebie nie naskoczyłam ::)
Po prostu mam zgoła inne doświadczenia . I dla Twojej informacji dokładnie przestudiowałam wątek dotyczący tej restauracji . Kto jak kto, ale ja AŻ ZA BARDZO go przestudiowałam , skoro dostałam telefon od kierowniczki że oczerniam restaurację.
Nie wiem czy mają nowych pracowników, bo przy nas nikt nie przeklinał , ani nie kopał drzwi.
Jeździliśmy tam parokrotnie. Zawsze kierownik sali do nas podchodził, częstował dowolnymi napojami na koszt firmy, dwa razy sie zdarzyło, że pani kierownik była zajęta, wtedy podchodził kierownik sali i i nas informował o wszystkim , dodatkowo zawsze czekała na nas zimna woda/ cola cokolwiek.
wycenę i poprawione menu dostaliśmy dwa dni maks. po spotkaniu.
Kierownik jest kobietą specyficzną, jak sie ma odpowiednie podejście to skacze wokół klienta.
Kobieta owszem zakręcona , ale bardzo pomocna i życzliwa.
I... nic takiego nie napisałam żebyś nie wyrażała swojego zdania. Po prostu ja mam inne zupełnie.
a co do tego , że miała rozmowę z inną parą... mogło sie zdarzyć tak, że przyszedł ktoś nie umówiony. pomyślałaś o Tym?
może nie jestem tak wymagająca i rozumiem, zalatanie, korki i inne zdarzenia losowe ;)
A ta menagerka jest na maksa zajęta . Nie mówię, że to wszystko tłumaczy. Może to kwestia jej indywidualnego podejścia do konkretnej pary. Może dla nas była taka miła, bo mój K. wpadł jej w oko... Być może to jest powód. nie wiem.
-
a co do zaproszeń to naprawdę miałaś pecha , bo moja kumpela też u nich zamawiała i błyskawicznie miała je u siebie ;(
no ale za to ja czekałam miesiąc na krótki welon. ;)
-
Vivka zlituj sie... przecież na Ciebie nie naskoczyłam ::)
owszem - pisząc czy czasem nie zadzierałam nosa
Nie wiem czy mają nowych pracowników, bo przy nas nikt nie przeklinał , ani nie kopał drzwi.
Jeździliśmy tam parokrotnie. Zawsze kierownik sali do nas podchodził, częstował dowolnymi napojami na koszt firmy, dwa razy sie zdarzyło, że pani kierownik była zajęta, wtedy podchodził kierownik sali i i nas informował o wszystkim , dodatkowo zawsze czekała na nas zimna woda/ cola cokolwiek.
no to fajnie
na nas nie czekało nic
za to my czekalismy na kierowniczkę 40 min ;)
a co do tego , że miała rozmowę z inną parą... mogło sie zdarzyć tak, że przyszedł ktoś nie umówiony. pomyślałaś o Tym?
owszem pomyślałam. To skoro tamci nie byli umówieni mogła powiedzieć, ze przeprasza ich na chwilę ale MY byliśmy umówieni i za chwilę do nas wróci.
Albo mogła nam zamówić coś do picia gdy czekaliśmy i nas przerosić.
Nie zrobiła ani jednego ani drugiego.
Mam nadzieję, że mimo naszych złych doświadczeń na weselu nie będzie żadnej wtopy.
I nie życzę nikomu 11 dni przed ślubem rozmawiać z kierowniczką która myśli, że rozmawia z parą na przyszły rok ::)
dobrze, że za 1,5h zaczynam jedno-dniową majówkę bo już mam dosyć stresów 8) muszę się zresetować 8)
-
To było zwykłe pytanie. Nic więcej.
A ja nie życzę nikomu na 5 miesięcy przed slubem dowiedzieć sie , że sala na której ma być wesele została sprzedana i trzeba szukać sobie innej.
Ciekawe co gorsze;)
Nadal jest ta sama kierowniczka? ::) ::) ::)
Nie gniewaj sie, ale to co piszesz o Telimenie na chwilę obecna to drobiazgi. Irytujące, fakt. Można poczuć sie zlekceważonym... Ale to mimo wszystko drobiazgi.
Poczekałaś 40 min, i co nie powiedziałaś tej pani co o takim czekaniu myślisz? Może gdybyś to zrobiła, potem by nadrobiła jakoś.
Ja mam takie podejscie , że jak mi coś nie pasuje w traktowaniu to to mówię.
Jeżeli ekipa została ta sama ,to nie ma innej opcji jak to że wszystko sie uda.
Za 10 lat nie będziesz pamiętać że musiałaś poczekać 40 minut .
A teraz reset bo majówka :) :-*
-
Ja tez mam czasami uczucie, ze za duzo pechow jesli chodzi o wesele I tez myslalam o fatum, ale z kolei jesli wszystko przychodzi latwo to sie niczego nie szanuje. Ja tez sie strasznie stresuje, jak zreszta pisalam, ale czytajac Twoje zapiski to chyba przypadlosc wiekszosci panien mlodych. Co do Telimeny to chyba nigdy nie bylam wiec nawet nie moge ie wypowiadac, ale wiem jedno, ze punt 1. Klient ma zawsze racje, a punkt 2. Jak nie ma to patrz patrz punt 1.
-
Vivka nie dziwię się, że się wkurzyłaś :/ Ja też bym się wściekła. Wychodzę z podobnego założenia jak Gosia - klient nasz pan. Nie wyobrażam sobie takiego zachowania ze strony właściciela czy menagera sali. Podziwiam Cię, że jeszcze nie wybuchłaś :)
-
Mgiełka
nie wybuchłam bo R mnie powstrzymał ale niewiele brakowało :P on się bał robić aferę przed weselem, żeby na złość na weselu nie robili nam pod górkę ;)
zresztą nie ma już o tym myśleć ::)
FINAL COUNTDOWN rozpoczęte! ;D ;D ;D
jeszcze 8 dni ;D
-
Ostatni weekend spędzasz jako panienka, jeszcze 8 dni :skacza:
-
Ja jego, jak nerwy?
-
Suuuper :)
-
7 dni :cancan:
-
Nerwów nie ma ;)
raczej ekscytacja i radość, że to już niedługo :)
za tydzień o tej porze to już będziemy na parkiecie wywijać ;D
a dzisiaj obiadek i piwko na mieście i teraz odpoczywamy... gładząc się po brzuchach ;D ;D ;D
-
dołączę na końcówce ;) i zapytam: a panieński to był :D?
eh, jak ja sobie przypomnę moje parę dni przed ślubem, też było wesoło ;) ale w sam dzień ślubu to nic mnie nie było w stanie wyprowadzić z równowagi ;)
-
Majówke chyba spędziłyśmy tak samo wobec tego : na jedzeniu i lenistwie :P :P :P :P
-
Chciałam Was oficjalnie zaprosić ;D
10 maja godz. 17:00 USC w Bydgoszczy
jeśli tylko macie czas i ochotę będzie mi miło jeśli zdecydujecie się nam towarzyszyć :)
Marta witaj :hello:
panieńskiego jako takiego nie było bo moja szwagierka złamała sobie rekę więc imprezowanie postanowiłam przełożyć jak już wydobrzeje ;)
-
Już z górki :)
-
wszystko gotowe ?
Ja samopoczucie ? ;)
-
właściwie wszystko gotowe ;)
jestem podekscytowana, że to już niedługo :P
wczoraj trochę się wkurzyliśmy po zadzwonili do nas znajomi, że raczej nie przyjdą na wesele bo mają anginę... ::) ale, że jeszcze w środę idą do lekarza to nam konkretnie powiedzą ::)
ja nie wiem ile się leczy anginę ale jakbym była chora tydzień przed to bym z góry nie zakładała, że mnie na weselu nie będzie ::)
jakaś głupia wymówka... poza tym mogli się zdecydować już teraz bo w środę to my już nikogo nie doprosimy ::)
no ale... są ludzie i parapety 8)
-
I jeszcze wkręty :D :D :D
postaw im warunek, ze musisz wiedzieć dziś czy jutro i już.
-
jak mają anginę to niech lepiej nie przychodzą bo pozarażają wszystkich :P :P :P :P
-
jeszcze się zastanawiamy czy w ogóle prosić kogoś na wesele zamiast tych chorych ::) wiecie trochę się obawiam, że ktoś może się zwyczajnie obrazić, że tak późno zapraszam bo ktoś inny odmówił ::) ale z drugiej strony szkoda, żeby to jedzenie co będzie zamówione się zmarnowało ::)
musimy to przemyśleć ::)
a wczoraj była u nas z prezentem moja świadkowa :) przyniosła nam prezent już wczoraj bo nie chciała z wielkim kartonem na wesele przychodzić, dostaliśmy od niej super parowar Phillipsa :) trafiła w dziesiątkę bo uwielbiamy jedzonko gotowane na parze :) już dzisiaj sobie coś tam upichcimy ;D
-
Tez się nad tym zastanawiałam czy to nie za późno ::) ::)
wiadomo wesele to wydatek, kreacja, prezent itp.
wesele za tydzień jakby nie patrzeć .... ::) ::) ::)
prezent fajny ;) fajnie ze nie będziecie musieli (ani świadkowa) tego targać w dniu ślubu bo karton pewnie pokaźny, takie rozwiązanie jest naprawdę praktyczne
-
No właśnie- zaprosisz i albo ktoś się ucieszy, albo obrazi, ze został zaproszony "w zamian".
Dla niektórych to też kłopot, bo wydatek, szczególnie, że tak mało czasu zostało.
Hmmm....musiałby to być ktos naprawdę bliski ;)
No i jedzonka żal, rzeczywiście :)
Aaaa..widzisz....smacznego!!! :) my właśnie tego typu prezentów chcemy uniknąć, w zasadzie mamy wszystko, a nie chcemy, żeby się powtarzały....nie potrzebujemy też dziesięciu kompletów pościeli.....pewnie to niegrzeczne, co piszę :-[ ale jak jesteśmy urządzeni, mamy wszystko, dosłownie i aż za dużo....to chyba nie jest nietaktem prosić o grosik w kopertę? Prezent to często mniejszy kłopot dla samych gości....
Mam ostatnio coś zapędy do rozpisywania się :-\
Achhh nie mogę się już doczekać Waszego Wielkiego Dnia!!! :)
-
na pewno bym powiedziała, że to wyjątkowa sytuacja żeby bez prezentu przyszli i po prostu dobrze się bawili no ale to nie zawsze tak działa ::) druga strona i tak zazwyczaj czuje się zoobowiązana ::)
zresztą nam nawet nikt nie przychodzi do głowy :P więc albo chorzy się wyleczą albo będzie po prostu mniej gości ;)
Doksik my też chcemy kasę ale sa ludzie co koniecznie chcą coś kupić ::) ona akurat wiedziała, że na pewno nie mamy parowaru więc luzik... taka ciotka R uparła się że ona chce kupić prezent no to wymyśliliśmy mikser z misą obrotową ( bo ja leniwa jestem :P) a tak to już naprawdę mamy wszystko co do szczęścia potrzebne :P
-
My tez prosiliśmy o grosik i o wino zamiast kwiatów ;)
Z kwiatami mielibyśmy problem bo musimy ze wszystkim wrócić z fordonu do domu po weselu, wino zawsze się gdzieś upchnie z kwiatami gorzej
Domyślam się ze i tak ktoś przyjdzie z kwiatami i na pewno ktoś kupi prezent, wszystkie kwiaty od razu zostaną zapakowane do samochodu teściowej bo ona uwielbia i będzie szczęśliwa jak je dostanie :P :P :P :P
prezenty jakoś przeboleje mimo ze nic nie potrzebujemy tak naprawdę ;)
Jedzenie zawsze możecie zamrozić i zjeść potem jeśli cos zostanie, poza tym na pewno rodzice tez chętnie wezmą trochę to się mniej zrobi ;)
-
Alis, my też- grosik i wino ;)
Ale tak, na pewno znajdą się wyjątki ::)
Kwiaty uschną, to tylko problem i wywalona kasa, a wino...mmm..ile romantycznych kolacji ::)
-
pewnie, zawsze się do niego chętnie sięgnie, kwiaty są dla mnie niepraktyczne a w takiej ilości to w ogóle podziękuje za nie ;)
-
nie możesz jeszcze odmówić w restauracji tej pary? pewnie jedzenia jeszcze nie kupili ;) my też mieliśmy w umowie miesiąc przed podać liczbę gości, ale jeszcze tydzień przed zmniejszaliśmy i się udało :P
ale u mnie hitem i tak było 5 osób, które nie przyjechało bez jakiegokolwiek poinformowania, nie mówiąc, że nocleg był dla nich zamówiony i 1250 zł poszło w...powietrze ::)
kwiatów też nie mieliśmy, prosiliśmy o pieniążki do puszki, które przekazaliśmy stowarzyszeniu, które opiekuje się bezdomnymi kotami i zebraliśmy 650 zł :D nawet się zdziwiłam bo kwiaty dostaliśmy tylko od tych co byli w kościółku ;)
-
Vivka jeszcze tylko kilka dni, już z górki :) Mnie niestety w sobotę w Bydgoszczy nie będzie, ale liczę na fotki i obszerną relację :)
-
Coraz bliżej Twój wielki dzien, chce widzieć wszystkie zdjecia i relacje pelna proszę tez
-
w ogóle nasz USC jest przepiękny, śliczne tam foty wychodzą ;)
-
albo chorzy się wyleczą albo będzie po prostu mniej gości ;)
Albo do urzędu przyjdzie ktoś fajny, dawno niewidziany i możecie go spontanicznie zaprosić. Nie myślę o forumkach ;)
-
Japcio
ale jeśli to ma być ktoś fajny to forumki jak najbardziej się nadają ;)
-
Trochę mnie tu nie było... Vivka 4 dni!!! :skacza:
Co do Telimeny.. uważam, że miałaś prawo się poirytować... Ale teraz już niczym się nie denerwuj i nie rozpamiętuj tych rzeczy, które przysporzyły Ci nerwów... Teraz czas na przedślubny relaks!! :)
A do Telimeny faktycznie może jeszcze zadzwoń i zapytaj się, czy nie możesz zmniejszyć liczby gości.
-
Będzie dobrze, zobaczysz, trzymamy kciuki
-
Pewnie że będzie dobrze! ;D
Inaczej być nie może ;)
postanowiliśmy nie dzwonić do Telimeny... może na spontana jednak kogoś zaprosimy ;)
a ja modlę się żeby @ przyszła już dziś bo nie zamierzam się z nią męczyć w sobotę :P
-
Potrzebuję Waszej rady...
nie wiem na jaki kolor pomalować paznokcie ::) nie idę do kosmetyczki tylko zrobie to sama bo mam dosyć ładne paznokcie więc nie chcę ich niszczyć żadnymi żelami/ hybrydami itd.
ale jaki kolor?
french- nie przepadam
pół przezroczysty biały- lekkko brokatowy ( mogę także połozyć go na inny lakier bo ma fajne delikatne drobinki brokatu)
różowe? ale jaki odcień?
czy może kobaltowe? takie jak moje buty?
::)
-
o cholerka... Trudne pytanie. A w jakich Ty się byś lepiej czuła w kolorowych czy takich naturalnych?
-
Jeśli chciałabyś naturalne to mogę Ci polecić odżywkę do paznokci eveline 8 w 1. Nadje paznokciom piękny kolor, wzmacnia. Wyglądają rewelacyjnie. Mnie wiele osób pytało czy mam sztuczne, albo hybrydy. No chyba, że się dobrze czujesz w kolorze , to te kobaltowe też dobrze brzmią.
-
Kobaltowe, pod buty :)
-
wolałabym właśnie zdecydowany kolor ale nie wiem czy to fajnie będzie na zdjęciach wyglądać... w sensie na zbliżeniach dłoni i obrączek ;)
znalazłam taki lakier Max factora;
(http://3.bp.blogspot.com/-KTSJHAImW2Y/T8eL2aKBbUI/AAAAAAAAAwU/jUK03_Kuw-k/s640/DSC01989.JPG)
Może być z takimi drobinkami?
czy może lepiej jednolity?
-
To juz jak wolisz,oba pasują,ale ten Slicznie wygląda :-) i na zdjęciach ładnie wychodzą takie kolory
-
Myślę ze jak nie lubisz frencha to rzeczywiście kolor pod buty będzie ok, z drobinkami lepszy - będzie się ładnie błyszczał na zdjęciach ;)
piękne masz paznokcie :Serduszka:
tą odżywkę 8 w 1 tez używałam - dobra jest ;)
-
Alis
to nie moje paznokcie :P ale mam podobne ;D
chyba się przekonałam do tego koloru ;D
to dzisiaj muszę zaiwaniać po lakier :P
dzięki za pomoc :-*
-
będzie fajnie spójnie wyglądało bo inny kolor to chyba średnio ::)
-
kolor pod buty oki, ale ja bym wzięła matowy. Nie będą się wybijać za bardzo przy wkładaniu obrączek?to obrączka powinna być bardziej "błyszcząca" niż paznokcie, przynajmniej tak mi się wydaje ;)
tej odżywki 8w1n też używałam i była super, ale ona jest dość chemiczno-toksyczna i faktycznie jak ją odstawiłam to miałam masakrę z paznokciami, odchodziły płatami, brrrr :(
-
ja też odżywce Eveline mówię stanowcze NIE
tak jak Elemelka pisze ona ma naprawdę kiepski skład :-\
Marta ale masz na myśli matowy matowy czy po prostu jednolity tylko bez tych drobinek? ::)
-
pytanie przerasta już moją wiedzę kosmetyczną ;D, ale chyba wystarczy bez drobinek ;)
-
Mi tez eveline zrobiła masakrę z pazurkami. :-\
Mi najbardziej podoba sie french do ślubu także nie pomogę w kwestii koloru. Ale wydaje mi się, że istnieje niebezpieczeństwo że kolor będzie na pierwszym planie zamiast obrączek. A przypomnij mi jakie masz ? Białe, żółte złoto?
-
żółte złoto :)
French podoba mi się u kogoś jak jest ładnie zrobiony, ale u mnie to topornie wygląda
chyba zrobię sobie najpierw test z tym lakierem i obrączkami i pokaże Wam tutaj ;) jedną rękę zrobię delikatnym lakierem a drugą tym kobaltowym ;)
-
:ok: :ok:
fakt, żele to też co innego niż naturalny. :)
-
Jak ktoś ma masakrę z paznokciami to polecam i sprawdzone na sobie siemie lniane, świeżo mielone codzienne, lyzeczka z pól szklanka gorącego mleka, efekt zwala z nog, widać po okolo miesiącu. Przez 20 lat nic mi nie pomagali, mialam najgorsze pazokcie ze wszystkich mi znanych osób, teraz mam jedne z najlepszych :)
-
przy okazji jest tez na włosy dobre ;)
-
Zaskoczona jestem tym co piszecie o tej odżywce, choć może nie powinnam, bo na sklad nie patrzylam, ale podejrzewam że faktycznie nie jest ciekawy... Ja ja używam od dawna i moje paznokcie są w bardzo dobrej formie, ale moze dlatego ze z natury mam mocne..
-
ja miałam paznokcie maskaryczne ale mi odzywka bardzo pomogła ::) nie każdemu wszystko służy :P
-
tzn. odżywka jest super w tym sensie, że jak jej używałam to paznokcie były mocne, długie i ładne. Byłam zachwycona ;) potem zaczęłam jej używać jako podkład pod lakier i pierwszy raz w życiu w mojej lodówce musiałam wydzielić półeczkę na lakiery :D ale jak jej przestałam używać, bo stwierdziłam, że za długo się nią już maluję (ok. 1,5 roku) to było o wiele gorzej niż przed tym jak zaczęłam się nią malować ;) paznokcie schodziły płatami, brrrr ::)
-
tzn. odżywka jest super w tym sensie, że jak jej używałam to paznokcie były mocne, długie i ładne. Byłam zachwycona ;) potem zaczęłam jej używać jako podkład pod lakier i pierwszy raz w życiu w mojej lodówce musiałam wydzielić półeczkę na lakiery :D ale jak jej przestałam używać, bo stwierdziłam, że za długo się nią już maluję (ok. 1,5 roku) to było o wiele gorzej niż przed tym jak zaczęłam się nią malować ;) paznokcie schodziły płatami, brrrr ::)
ja tez uzywam jako podklad pod lakier i na lakier utwardzacz - rewelacja nic nie odpryskuje :)
-
dziewczyny ja wiem, że opnie są różne bo każdy ma inne paznokcie ale ku przestrodze:
http://www.urodaiwlosy.pl/2013/07/zmasakrowane-paznokcie-po-kuracji.html (http://www.urodaiwlosy.pl/2013/07/zmasakrowane-paznokcie-po-kuracji.html)
moja mama ma słabe paznokcie, używała tej odżywki 3-m-ce regularnie, stan paznokcie nie poprawił się nawet o odrobinę ::) dlatego ja wiem, że stosować jej nie będę ;)
-
:szczeka:
A znacie jakąś inną odżywkę albo lakier, który daje podobny efekt?
-
no właśnie nie znacie ::)
-
Ale masakra :-\
-
Jeszcze dzień najwyżej dwa :cancan:
Z paznokciami masakra...
-
Vivka a gdzie zdjęcia pomalowanych paznokci? :)
-
macie mieć piękną pogodę ;)
-
Teraz to ja się zabieram za sadzenie kwiatów na balkonie wiec paznokcie muszą poczekać :P ale raczej będą kobaltowe bo wczoraj zrobiłam jasne i wyglądają jak lelum polelum :P
A ja jednak wolę żeby były wyraziste 😊
A pogoda nawet nie wiem jaka ma być ale to fajnie, że ma być ładnie :)
-
Ja chyba sobie umocnie u kosmetyczki zaraz przed, żeby mi nie zachaczyl dzien przed, bo znajac moje szczęście 9 będzie ladnych a jeden zlamany :)
-
zdjęć pazurków nie będzie bo mi się nie chce :P
dzisiaj ostatnia lekcja rock and rolla za nami ;) pierwszy taniec będzie super! :)
byłam dzisiaj na przedłużaniu rzęs i mam teraz rzęsiska do nieba ;D aż mi się wydają za długie ale ostatni raz miałam ponad pół roku temu więc może to taki szok bo zwykłych rzęsach ;) a zresztą na ślub może być efekt wow ;D ;D ;D
-
Vivka to już jutro!!! :hopsa:
-
Vivka nie opierniczaj się, dawaj zdjęcia pazurków i rzęs :D
Oj ja to już jutro na na na!!
-
Dawaj dawaj, dlugo juz czekamy
-
pazurki można Ci wybaczyć ale rzęsy pokazuj :P :P :P
to już jutro :hopsa: :hopsa: :hopsa: :hopsa: :hopsa:
-
No dobra fotkę rzęs mogę zrobić ale i tak jeszcze dzisiaj wieczorem idę do poprawy... stwierdziłam, że te w zewn. Kącikach są za długie i zbyt sztucznie wyglądają... ::) wiec ta dziewczyna od rzęs zdejmie mi je i zrobi tam krótsze.
Gdyby nie jutrzejszy ślub to w ogóle bym to olała i po prostu za miesiąc zrobiła sobie krótsze ale wiecie na ślubie chcę się czuć komfortowo a nie myśleć o tym czy czasem przez te rzęsy nie wyglądam jak stara lampucera :P
P.s. mam nadzieje, że jutro nie będzie tak padać ::)
-
przede wszystkim zobacz jak wyglądają jak sobie zdjęcie zrobisz ;) ;)
ja na ślub siostry miałam tak długie rzęsy ze się śmieli ze sufit zamiatam a na zdjęciach wyglądały po prostu normalnie, widać było normalnie podkreślone oko ::) aparat jednak trochę przekłamuje faktyczny obraz :P
-
To już jutro ;D ;D ;D
Czekam na fotki rzęs :)
-
rzęsy muszą wyglądać fantastycznie ;D
jutro będzie pięknie ;D
jak stresik ;) :-*
-
jutro mają być przejaśnienia wiec spokojnie, będzie na pewno pięknie ;) ;) ;)
-
Vivka jak spędzasz dzień przed ślubem? I jak stres?
-
Musicie mi wybaczyć ale nie wiem czy dam rade wrzucić dzisiaj jakekolwiek fotki... bo po prostu nie mam czasu...
Od rana jeździmy, dopinamy wszystko na ostatni guzik. Teraz czeka nas jeszcze sprzątanie, ubieranie pościeli bo mój kuzyn będzie u nas spać.
Wieczorem przychodzi brązowa z mężem tłuc nam szkło.
Musieliśmy jeszcze kupić dzisiaj PMowi koszule na zmianę ma sam się wziął za prasowanie poprzedniej i nie wiem jakim cudem ubrudzil ja ::)
Zamiast tych znajomych z angina przyjdzie kuzyn R z żoną wiec może nawet lepiej, że tamtych nie będzie ;)
Stres jest ale taki pozytywny :) jutro o tej porze będziemy pewnie wychodzić z domu ;)
-
Super!!! :)
czyli wszystko na plus ;)
-
ale fajnie ze to już jutro :) :) :) :)
-
Vivka, pewnie juz spisz, zycze Ci szczęścia i żeby wszystko wyszlo jak chcesz, buziaki
-
my już po tłuczeniu szkła ;D
kielicha na odstresowanie wypiliśmy :)
a to moje rzęsiska :D
(http://images65.fotosik.pl/962/1b489bd836e7a6d4med.jpg) (http://www.fotosik.pl)
p.s. no dobra teraz to już idę spać ;)
-
Kochana, dziś WASZ dzień :) Niestety, nie dam rady wam osobiście pogratulować, więc wirtualnie
WSZYSTKIEGO NAJLEPSZEGO NA NOWEJ DRODZE ŻYCIA !!!!!!!
(http://www.florapolska.com/moduly/sklep/UserFiles/74/zdjecie_big.jpg)
ps pogoda zapowiada się nieźle ;)
-
To Wasz Dzień!
Spełnienia Marzeń, na pewno będzie wyjątkowo , pięknie i tak jak tego chcecie, jak sobie wymarzyliście... :*
Nie dam rady dotrzeć osobiście, dlatego piszę tu:*
A potem widzimy sie w żonkowym ;)
-
Sliczne rzęsy :-)
Wszystkiego naj, najlepszego na nowej drodze życia :-) i dzidziusia :-) ;-)
-
Mi tam sie rzęsy podobają ;) ;)
Wszytskiego najlepszego na nowej drodze :-* :-* :-* :-* :-* :-*
-
dziękuje kochane :*
mam nadzieję, że ten dzień będzie właśnie taki jak sobie wymarzyliśmy :)
sama w to nie wierzę ale dopadł mnie stres chyba ;D wlasnie na sile wciskam w siebie kanapkę :P
na 11 jade do fryzjera, na 13 makijaż...
pewnie jeszcze się odezwę ;)
-
Będzie pieknie ;) ;)
na pewno zrobicie show pierwszym tańcem ;) ;) ;)
-
piękne rzęsy ;D
będzie cudownie i magicznie ;D Wszystkiego najlepszego :-* :-*
-
Piękne rzesy ;D
Wszystkiego najlepszego na nowej drodze życia ;D
-
Wszystkiego Najlepszego!!!
Trzymaj się tam! stresy a kysz! ;)
-
Dobrze ,że chociaż na koniec Cię znalazłam! :D :p
Po pierwsze....baaaardzo ubolewam nad tym ,że mnie dziś nie będzie z Tobą ,ale brak auta robi swoje... ::)
Po drugie....rzęsy przepiękne...! :)
Ty na pewno będziesz wyglądać przepięknie...
Po trzecie....życzę Wam duuuuużo szczęścia i mnóstwa miłości na nowej drodze życia :)
No i spełnienia marzeń....przesyłam Małgosiowe fluidki... ;) ~~~~~~~ :-* :-* :-*
Nie stresuj się ...będzie pięknie! :)
-
Wszystkiego najlepszego na nowej drodze życia :) :) :)
Dużo miłości i spełnienia marzeń :-*
-
Wszystkiego dobrego na nowej drodze życia :)
-
Vivka jesteś już żoną!!! Dużo szczęścia Wam życzę!!! Mam nadzieję że wszystko było tak jak to sobie wymarzyliście. :)
-
Było nawet lepiej niż sobie wymarzyliśmy ;D
To był najlepszy dzień naszego życia :) jesteśmy przeszczęśliwi :)
Dziękuje za wszystkie życzenia i że odliczalyscie tutaj że mną :-*
Do zobaczenia niedługo już w innym wątku ;)
-
korzystaj z małżeńskiego haju ;D