e-wesele.pl

ślub, ślub... => Moje odliczanie czyli final countdown => Wątek zaczęty przez: carlunia w 12 Października 2006, 17:10

Tytuł: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: carlunia w 12 Października 2006, 17:10
Coraz blizej do naszego najpiekniejszego dnia w zyciu. Na sama mysli serce zaczyna mi mocniej bic :D Gdy sie poznalismy w styczniu 2005 roku nikt nie dawal naszej milosci szans. Dla mnie to byla milosc od pierwszego wejrzenia. Moje kochanie b ylo wtedy na szkoleniu w Szczytnie. Poznalismy sie pod sam koniec jego pobytu. On wrocil do domu, ja zostalam. Myslalam, ze juz sie nie zobaczymy, ze nie przyjedzie. Ale przyjechal. Poniej ja pojechalam do Sieradza. Jezdzilismy tak prawie 1,5 roku.Codzienne wieczorne rozmowy przez telefon(nasze rodziny musialy miec nas serdecznie dosc bo linie telefoniczne ciagle zajete po pare godzin :lol:).   Az w koncu zareczylismy sie. Przyjechal z rodzicami, z pierscionkiem, ktory razem wybralismy. Moj wymarzony przyszly maz :D
Ślub bierzemy 16 czerwca 2007 roku, dokladnie 28 lat po slubie moich rodzicow, ktorych uwazam za absolutnie idealna pare. Chcialabym, zeby nasze malzenstwo bylo tak udane :serce: Ta date wymarzylam sobie duzo wczesniej. Tak sie zlozylo, ze 16 czerwca przyszlego roku bedzie wlasnie sobota.
Wybor kosciola byl nieco trudniejszy, ale zdecydowalismy sie ostatecznie na Katedre Sw. Jakuba w Olsztynie. Dokladnie 16 czerwca 2006 zarezerwowalismy termin. Nasz slub odbedzie sie o godzinie 17tej :D
Zalatwilismy juz:
-zaproszenia
-sale (restauracja Różana Cafe)
-suknia zarezerwowana.

Zostalo jeszcze duuuzo rzeczy do zalatwienia. Zespol i fotograf w trakcie zalatwiania. Sytuacja rozwinie sie jak pojedziemy znowu do Olsztyna. :D
Zapraszam do odliczanka :wink:
Tytuł: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: merkunek w 12 Października 2006, 17:12
To cudnie się udało z tą datą, obyście i Wy tworzyli idealne małżeństwo!!!

A póki co pisz jak najwięcej o sobie i swoich przygotowaniach...
Tytuł: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: carlunia w 12 Października 2006, 17:18
Merkunek: witam w moim odliczanku :D
Ja sie czasami zastanawiam czy nie przesadzam z tymi przygotowaniami bo najlepiej jakbym juz miala wszystko zalatwione :roll: Ale tak sie nie da przeciez :D
Wklejam zdjecie naszych zaproszen. Wybralismy na Allegro i jestesmy z nich baardzo zadowoleni:
(http://img301.imageshack.us/img301/7812/zaproszonkoje8.jpg)

Mamy jeszcze sliczne kieliszki z naszymi imionami i data slubu ale musze im zdjecia pstryknac i wtedy wrzuce tutaj :)
Tytuł: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: anetka161 w 12 Października 2006, 17:21
Napewno będę śledziła twój wątek :) ,ślubujemy tego samego dnia :wink: .Tym bardziej,że my również będziemy ślubować na Mazurach :D
Tytuł: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: carlunia w 12 Października 2006, 17:22
Anetka: witam i ciesze sie tego samego dnia mamy slub :DBedzie z kim sie wspolnie denerwowac na pare dni przed :wink:  A w jakiej miejscowosci jesli moge spytac?
Tytuł: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: anetka161 w 12 Października 2006, 17:26
Cytat: "carlunia"
DBedzie z kim sie wspolnie denerwowac na pare dni przed

A no będzie :wink: .
Cytat: "carlunia"
A w jakiej miejscowosci jesli moge spytac?

My w Ełku :D
Tytuł: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: monia w 12 Października 2006, 17:30
super m-c na slub  :mrgreen:

a oto sala carluni

(http://rozanacafe.pl/galeria/5pow.jpg)

(http://rozanacafe.pl/galeria/9pow.jpg)

(http://rozanacafe.pl/galeria/4pow.jpg)

(http://rozanacafe.pl/galeria/fota7pow.jpg)

(http://rozanacafe.pl/galeria/10pow.jpg)

(http://rozanacafe.pl/images/onas_pow.jpg)
Tytuł: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: anetka161 w 12 Października 2006, 17:31
Fajowa ta sala :mrgreen:
Tytuł: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: carlunia w 12 Października 2006, 17:35
Monia: wielkie dzieki  :Daje_kwiatka:  Moze przy okazji objasnie: Tu gdzie stoi kelner jest wejscie na codzien. Natomiast para mloda wchodzi od strony ogrodu (to zdjecie z zielonym dywanikiem). Ustawienie stolow jest nieco inne na wesele. Sa dwa dlugie stoly po pbu stronach sali. A zaraz wrzuce nasze zdjecie, zeby nie bylo tak anonimowo :wink:
Tytuł: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: carlunia w 12 Października 2006, 17:37
(http://img242.imageshack.us/img242/2388/mygd9.jpg)
 A to my w tym roku w Świetej Lipce :D
Tytuł: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: anetka161 w 12 Października 2006, 17:37
Carlunia,a na ile osób robicie wesele?Jeśli można spytac oczywiście :mrgreen:
Tytuł: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: carlunia w 12 Października 2006, 17:40
Na poczatku mialo byc ponad 100, ale w sumie bedzie cos miedzy 90-100. A ile naprawde to sie okaze jak wyslemy zaproszenia. ALe tak mniej wiecej..
Tytuł: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: monia w 12 Października 2006, 17:45
my wysłalismy 58 zaproszeń a mieliśmy 80 osób na weselu (licząc z nami)..
Tytuł: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: carlunia w 12 Października 2006, 17:53
Wiadomo ze wszyscy pewnie nie dojada, niektorym cos tam wyskoczy. My zaproszen mamy 60. Zobaczymy co z tego wyniknie :D
Tytuł: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: Kasia* w 12 Października 2006, 18:02
Witam carlunia w twoim odliczaniu :)

Jesteście śliczną parą, a sala na wesele zapowiada sie super, fajny klimacik.
 
Z przyjemnościa będę śledzić Wasze przygotowywania
Tytuł: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: anetka161 w 12 Października 2006, 18:06
Cytat: "carlunia"
My zaproszen mamy 60

My też  :lol:
Tytuł: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: carlunia w 12 Października 2006, 18:13
Lecimy z nastepnymi zdjeciami:

kieliszki (zamowilismy na Allegro-bedzie fajna pamiatka jak przezyja te noc :D )
(http://img369.imageshack.us/img369/8721/kieliszkius3.jpg)

i jeszcze raz my podczas pobytu w Olsztynie w ostatni weekend
(http://img175.imageshack.us/img175/5357/my2hd8.jpg)

nie moglam sobie odmowic i moja koteczka znowu miala sesje fotograficzna :D
(http://img143.imageshack.us/img143/3474/klarkadd0.jpg)
Tytuł: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: carlunia w 12 Października 2006, 18:18
Klaudia: witam w odliczanku :D
Dorzuce jeszcze zdjecie mojego zareczynowego pierscionka:
(http://img175.imageshack.us/img175/2109/pierscionekdv7.jpg)
Slabo widac ale cos tam blyszczy :D
Tytuł: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: Kasia* w 12 Października 2006, 18:33
większe foteczki poproszę  :wink:

ten kociak to oczywiscie Klarita?
Tytuł: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: carlunia w 12 Października 2006, 18:36
Klaudia: tak to moja kochana kocinka :D A ktore zdjatko wieksze wrzucic?
Tytuł: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: Kasia* w 12 Października 2006, 18:39
to gdzie razem jesteście, ehh ja taki słaby zrok mam :roll:
Tytuł: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: carlunia w 12 Października 2006, 18:43
Cytat: "klaudia"
to gdzie razem jesteście, ehh ja taki słaby zrok mam :roll:

Sie robi, ale pewnie sie bedzie wolno otwierac :wink:
(http://img101.imageshack.us/img101/4091/s6000806ey2.jpg)
Tytuł: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: monia w 12 Października 2006, 18:45
ja.. cotton club likwiduja.. pewnie duże obnizki mają  :?
Tytuł: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: carlunia w 12 Października 2006, 18:48
monia: wiesz ze dopiero to zauwazylam :shock: by sie skoczylo na male zakupki :mrgreen:
Tytuł: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: monia w 12 Października 2006, 18:50
no ba  :mrgreen:
Tytuł: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: carlunia w 12 Października 2006, 22:06
Mamy jeszcze jeden powazny problem. Obraczki. Podobaly nam sie takie jedne z Apart..dopoki nie poszlismy ich mierzyc. Mialy byc zolto-biale, ale teraz juz nawet tego nie jestem pewna bo okazuje sie ze pozniej jest problem przy zmianie rozmiaru :roll:  Podobaly nam sie matowane, ale to sie pozniej sciera a oni daja gwarancje na 2 lata a pozniej chyba powinnismy sobie nowe kupic :shock:  Firmy tez juz pewna nie jestem bo moze w sumie lepszy by byl mniejszy jubiler, ktory nie robi takiej masowki jak te molochy :|
Czeka nas wyprawa do Łodzi. Polazimy po mniejszych jubilerach i zobaczymy czy cos fajnego sie znajdzie...
Tytuł: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: carlunia w 14 Października 2006, 00:41
W naszym watku nie moze zabraknac mojej sukni slubnej:
(http://img207.imageshack.us/img207/746/3159b1050929044626cy5.jpg)

Zastanawiam sie jakie rekawiczki do tego dobrac, jaki welon i diadem.
Do naszego ślubu zostalo 8 miesiecy i 3 dni..niby jeszcze tyle czasu ale im blizej, tym bardziej mysle o tym wielkim dniu... :D
Kocham mojego Misia :serce:
Tytuł: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: Kllusia w 15 Października 2006, 01:15
Carluniu, para pierwsza klasa, suknia pierwsza klasa, lokal wonderfull  :brawo:  
Tylko na koteczkę patrzeć mi smutno - wygląda jak mój Kacperek, ale on już w kocim niebie :cry:  :cry:  :cry:
Pozdrawiam
Tytuł: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: dziubasek w 15 Października 2006, 10:37
I ja melduje  się w Twoim odliczanku!!  Historia Waszej miłości jest bardzo romantyczna- zawsze twierdziłam, że jeżeli miłość na odległość przetrwa to jest to PRZEOGROMNE UCZUCIE  i wart wszelkich poświęceń!!

Lokal- rewelacja.
Suknia- Cudna  :serce: Zastanawiasz się nad rękawiczkami??, welonem?? No cóż... moim skromniutkim zdaniem :oops: - jeśli rękawiczki to tylko długaśne z całymi paluchami (koniecznie) ale wtedy bez welonu- tylko diademik. Natomiast jeśli bez rękawiczek ( :brawo: ) to prościutki welonik za pupę (może być z kryształkami), bez lamówki no i diademik wówczas tez by pasił  :mrgreen:  :mrgreen: Ale to tak tylko na marginesie dziubaskowe zdanie ;)
Jesteście bardzo ładną parą :) przypadliście mi do serducha ;)  :serce:
Tytuł: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: olkahof w 15 Października 2006, 12:49
Ja też jestem i będę śledziła odliczanko  :mrgreen:

Urzekł mnie klimat restauracji- przepiękne miejsce  :shock:

Śliczna z was para i fajnie, że macie już niektóre rzeczy załatwione.
Tytuł: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: merkunek w 15 Października 2006, 13:24
Piękna suknia!!!!!
Tytuł: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: carlunia w 15 Października 2006, 15:42
Kllusia, olkahof, Dziubasek: witam i zapraszam do sledzenia watku :D Dziekujemy za mile slowa :wink:
Juz w innym temacie poruszylam temat rekawiczek i chyba dam sobie z nimi na spokoj. Ostatecznie sprawa sie rozstrzygnie jak zmierze jeszcze raz sukienke. Bez welonu sobie nie wyobrazam. Diadem tez musi byc.
Cytuj
I ja melduje się w Twoim odliczanku!! Historia Waszej miłości jest bardzo romantyczna- zawsze twierdziłam, że jeżeli miłość na odległość przetrwa to jest to PRZEOGROMNE UCZUCIE i wart wszelkich poświęceń!!

Dziubasek: gdybysmy w to nie wierzyli to pewnie nie bylibysmy razem. Byly  lepsze chwile i gorsze..szczegolnie jak cos poszlo nie tak a on byl daleko..ale przyjaciolki mnie dzielnie wspieraly w razie czego :D Ale juz nigdy wiecej nie chcemy sie rozstawac. Razem nam taaak dobrze :serce:
Niby tyle rzeczy zalatwionych, ale jest jeszcze pare, ktore trzeba zalatwic dosc szybko..zespol lub dj (Zdania sa podzielone :? ) i fotograf. Zobaczymy co dalej..
Kllusia: koteczka to moje oczko w glowie :mrgreen: Jej najlepszy przyjaciel jest juz w psim niebie :cry: Teraz knujemy z mama za taty plecami, zeby jej kociego towarzysza skombinowac :mrgreen:
Tytuł: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: Vall w 16 Października 2006, 14:03
No no - stanowicie rewelacyjny duet :) a suknia - propstu fanastyczna... moze nie w moim stylu - ale dla Ciebie idealna :)


Cytat: "carlunia"
Niby tyle rzeczy zalatwionych, ale jest jeszcze pare, ktore trzeba zalatwic dosc szybko..zespol lub dj (Zdania sa podzielone  ) i fotograf.

macie jescze kilka miesiecy - wsyztsko dua sie dopiąc na ostatni guziczek :)
Cytat: "carlunia"
koteczka to moje oczko w glowie

ja etz mam takie oczko:) mojego kocurka;)
Tytuł: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: carlunia w 16 Października 2006, 14:29
Val witam w naszym odliczanku i zaraz pedze przylaczyc sie do Twojego :wink:
Suknia jest wlasnie taka jaka sobie wymarzylam. Ale jak poszlam mierzyc skusilam sie i poprzymierzalam tez inne (chociaz ta byla pierwsza ktora na siebie wlozylam i wlasciwie przepadlam w tym momencie :mrgreen: deyzja juz byla podjeta :wink: ).
Tytuł: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: Vall w 16 Października 2006, 14:31
Cytat: "carlunia"
wlasciwie przepadlam w tym momencie  deyzja juz byla podjeta

pozazdrościc..:0 tez chciałabym tak polec od peirwszehgo rpzymierzenia..moje typu wymarzone poki co istnieja tlyko na fotografiach - nie mierzone ejscze, weic kto wie co znimi bedzie :)
Tytuł: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: carlunia w 16 Października 2006, 14:47
Ja sie uparlam na tiulowa i wchodzac do salonu od razu mowilam czego szukam :mrgreen: Uparte babsko ze mnie 8)
Tytuł: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: Vall w 16 Października 2006, 14:57
Cytat: "carlunia"
Uparte babsko ze mnie

i dobrze -wiesz czego chcesz :) a ja poki co miotam sie jescze, ale w okreslonym obszarze :)
Tytuł: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: carlunia w 17 Października 2006, 11:59
Vall: jeszcze masz czas w sumie, zeby sie zdecydowac. Jakos w styczniu maja sie pojawic w salonach nowe wzory na przyszly rok. Moze wtedy cos dla siebie upatrzysz :wink: Moze sie troszke pospieszylam z zamawianiem tej sukni, ale chcialam miec pewnosc, ze jest zamowiona i nikt mi jej sprzed nosa nie sprzatnie :D
Tytuł: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: carlunia w 17 Października 2006, 12:16
Wlasnie sie polapalam, ze nie napisalam ani slowa o naszych zareczynach :roll: Fakt, ze kompletnie nie pamietam co moje Sloneczko do mnie mowilo..on tez nie pamieta. Pamietam, ze moja mama od razu mowila, ze nie maja nic przeciwko oddaniu mnie mojemu przyszlemu mezowi, zanim on jeszcze zaczal mowic :mrgreen: Mialo byc mu razniej, ale chyba nie  pomoglo.
Pierscionek wybralismy razem. Pare dni pozniej moje Kochanie przyjechalo ze swoimi rodzicami i mlodsza siostra do Olsztyna. Na wejsciu dostalam piekna wiazanke z czerwonych roz, mama dostala z zoltych. Rodzice sie dogadali i polubili (moja mama i przyszly tesc maja niezle "gadane"). Jedyne co pamietam z calej mowy mojego P. to "czy bedziesz moja zona". Nie wiedzialam czy mam smiac sie ze szczescia czy plakac, ze wzruszenia.
Przy okazji pobytu moich tesciow u nas nastepnego dnia zrobilismy maly objazd potencjalych sal na wesele. "Różana" przypadla do gustu i na nia sie zdecydowalismy. Tego samego dnia pojechalam z moim Misiem do Sieradza, gdzie narazie mieszkamy. Ale moze jeszcze w tym roku przeprowadzimy sie do Olsztyna, gdzie chcemy mieszkac :wink: Ten czas moze sie wydluzyc ze wzgledu na zawod mojego przyszlego meza..ale zobaczymy jak to bedzie. Narazie najwazniejsze jest to, ze jestemy razem i nie musimy sie na dlugo rozstawac :D
Tytuł: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: merkunek w 17 Października 2006, 12:26
suuuuuuper :-)
Tytuł: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: Vall w 17 Października 2006, 12:28
Cytat: "carlunia"
Narazie najwazniejsze jest to, ze jestemy razem i nie musimy sie na dlugo rozstawac

Dokładnie, to ejst nawjazniesjze ;)
Tytuł: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: jumi_1979 w 17 Października 2006, 12:43
Melduję się w Twoim odliczanku :D Gustowna sala i śliczne zaproszenia. Pozdrawiam cieplutko!
Tytuł: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: Gosiaczek80 w 17 Października 2006, 13:51
I pomyśleć, że rok temu to ja miałam takie same dylematy jak ty. ech ale ten czas leci...

Cytuj
carlunia

lokas superowy, ma bardzo przyjemny i ciepły klimacik. Bardzo mi się podoba.
Zaproszenia- ładne. Miej pod ręką listę gości rezerwowych....my też założyliśmy, że chcemy mieć wesele na ok 70 -90 osób (ograniczenie lokalowe), a  było 58 .... z nami. Ale ten co nie chciał przyjść to wiele stracił.... :mrgreen:
suknia bardzo mi się podoba, prawie w moim stylu. Tylko nie bardzo widać na niej wykończenie i szczegóły... osobiście polecam welony bez lamówki (wydają mi sięzbyt ciężkie) czyli typu mgiełki. ładnie prezentują się welony mgiełki z kamyczkami lub innymi tego typu ozdobami . Rękawiczki dobierzesz w salonie....na przymiarce możesz pomierzyć różne długości.
A diademik - zacna sprawa. Musisz wcześniej pochodzić i ppopatrzeć jak wyglądasz w diademiu.
Kotka bardzo śliczna i wydaje się być nader sympatyczna.
Obrączki- moi znajomi mają obrączki z Apartu, białe złoto z żółtym i wybrali ten model bo im się podobał, jak również dlatego,że da się go powiekszyć lub zmniejszyć. Co prawda tylko o jeden rozmiar. Ale da się.
Pozdrawiam
Tytuł: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: redzia w 17 Października 2006, 13:54
Lepiej pozno, niz wcale :D Melduje sie w Twoim odliczanku :D
Tytuł: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: nadzieja w 17 Października 2006, 14:01
carlunia, dodzwoniłaś się do fotografa? :!:
Tytuł: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: carlunia w 17 Października 2006, 19:07
Nadzieja: fotografa juz prawie mamy: 900 zl z Gdanska, z dojazdem, od przygotowan po oczepiny bedzie z nami + sesja wiec chyba na niego sie zdecydujemy, ale dziekuje za namiary :wink:
Jumi, Redzia, Nadziejko, Gosiaczku: witam w odliczanku :mrgreen:
Gosiaczek: z tymi rekawiczkami tak mam zamiar zrobic wlasnie. Z diademem tez. Wlosy raczej bede miala spiete. Myslalam wczesniej o lokach, ale moje wlosy po dzikich tancach weselnych odmowia na pewno posluszenstwa i z lokow niewiele zostanie :|
Z obraczkami bedziemy jeszcze sie orientowac. Aparty, Kruki i inne Yes'y juz widzielismy i wiemy co proponuja. teraz pozwiedzamy mniejsze. Moze znajdziemy cos oryginalnego i w przyzwoitej cenie 8)
Tytuł: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: Vall w 17 Października 2006, 19:11
Cytat: "carlunia"
Moze znajdziemy cos oryginalnego i w przyzwoitej cenie

napewno :)!!
Tytuł: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: carlunia w 17 Października 2006, 19:21
Cytat: "Vall"
Cytat: "carlunia"
Moze znajdziemy cos oryginalnego i w przyzwoitej cenie

napewno :)!!

Taka wlasnie mamy nadzieje   :taktak:  
Chwile to potrwa ale podziele sie jeszcze fryzurkami, o ktorych mysle na ten dzien. Musze je tylko wrzucic na serwerek :D
Tytuł: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: carlunia w 17 Października 2006, 19:27
A wiec mysle o takich mniej wiecej fryzurach:
(http://img110.imageshack.us/img110/3356/12weddinghairstyles13qj7.jpg)
(http://img183.imageshack.us/img183/2752/new1bc3.jpg)
Do tego diademik i welonik. Dodam, ze mam duzo wlosow i na dodatek sa grube.
Tytuł: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: redzia w 17 Października 2006, 19:29
Oooooo, ten drugi koczek z diademem bardzo mi sie podoba.
Tytuł: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: Kasia* w 17 Października 2006, 19:32
pierwsza jest super  :ok:
Tytuł: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: anetka161 w 17 Października 2006, 19:34
Jak dla mnie też pierwsza  :tak_2:
Tytuł: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: carlunia w 17 Października 2006, 20:06
Mi narazie tez pierwsza :D Pewnie dopiero jak sie umowie na fryzure probna okaze sie co to ostatecznie bedzie. Ten drugi koczek..bardzo ladny tylko nie wiem czy bedzie tak skromnie wygladal przy moich wlosach :(
Tytuł: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: Kasia* w 17 Października 2006, 20:16
Carlunia jeśli chcesz to prześle Tobie mailem zdięcie fajnej i orginalnej fryzurki, jaką miała moja koleżanka na swoim ślubie, ma podobne włosy do Twoich( długie, grobe i blond). Może Ci się spodoba :)
Tytuł: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: carlunia w 17 Października 2006, 21:05
Klaudia: bardzo chetnie :D maila mojego juz masz prawda? :wink:
Tytuł: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: Kasia* w 17 Października 2006, 21:47
jak możesz to prześlj mi raz jeszcze swojego maila , bo pokasowałam wszystkie PW :(
Tytuł: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: carlunia w 17 Października 2006, 23:39
Oglaszam wszem i wobec, ze fotograf zarezerwowany. Znalezlismy go na Allegro, rozmawialam na GG, widzielismy galerie. Opcja, ktora wybralismy obejmuje blogoslawienstwo, slub, wesele i plener. No i zdecydowanie taniej bierze niz to co znalazlam w Olsztynie - z dojazdem 900zl. :wink: Od razu mi lepiej ze kolejna rzecz zalatwiona :mrgreen:
Tytuł: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: Vall w 18 Października 2006, 00:18
Cytat: "redzia"
ten drugi koczek z diademem bardzo mi sie podoba

me too :)
Cytat: "carlunia"
fotograf zarezerwowany

Gratuluje, kolejny krok za wami :)
Tytuł: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: Olaa w 18 Października 2006, 01:44
Mi osobiście podoba się druga...Fajnie, że kolejna sprawa załatwiona :mrgreen:
Tytuł: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: carlunia w 19 Października 2006, 10:05
Fotograf bardzo miły facet, debatujemy sobie na GG a wczoraj sie dowiedzialam, ze miesiac przed nami bierze slub :D
Wczoraj zjezdzilismy Łodź w poszukiwaniu obraczek. Na koniec jak zwykle juz sami nie wiedzielismy co sie nam podoba a co nie. Od niektorych cen wlos sie na glowie deba staje :shock: Moj Przemus ma rozmiar obraczki 26 czasami nawet 27 i mogl je sobie pomierzyc na najmniejszym palcu jedynie. Ja 13 to raczej problemu nie bylo :)
Jedyne co wiem o naszych obraczkach to:
-maja byc bez diamencikow
-max 2 kolory (aczkolwiek sie zastanawiam czy nie 1- zolte zloto)
-zadnych wzorkow, jedyne co wchodzi w gre to grawerowane paseczki (wrzuce zdjatko to zobaczycie).
-maja nie byc matowane
Te obraczki mi sen z powiek spedzaja. Myslalam, ze to bedzie prostsze :(
Tytuł: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: carlunia w 19 Października 2006, 10:12
Narazie 3 zdjatka: kolor żółtego złota w obu przypadkach, ta druga wklejam ze wzgledu na wzor jedynie :wink:
(http://img205.imageshack.us/img205/4420/lazur3copy3ao2.jpg)
(http://img214.imageshack.us/img214/8871/c2015gb7.jpg)
(http://img228.imageshack.us/img228/9544/5192oi0.jpg)
Podobaja mi sie strasznie obraczki Moniki mf, wkleila je w watku o obraczkach. Piekne sa :mrgreen: Tu ich nie wklejam bo nie pytalam o zgode :oops:
Tytuł: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: Vall w 19 Października 2006, 10:45
Łdniutkie :) ale nie przejmuj sie..i nie przejmuj sie tak - jescz esporoczasu :0 cos napewno wpadnie ci woko, tak, ze bedziesz zdecydowana ta i żadna inna :)
Tytuł: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: carlunia w 19 Października 2006, 10:51
Sa obraczki, ktore podobaja nam sie bardziej, ale uwazamy, ze wydanie 1400 zl na obraczki to troche duzo :roll: Wiem,ze to do konca zycia i takie tam, ale troszke nam szkoda pieniedzy.
Znalezlismy jeszcze jubilera, ktory moze nam zrobic obraczki na zamowienie, wlasnie takie jak powyzej. Liczy 75zl za gram..zobaczymy jak to bedzie wygladac cenowo..mowil, ze para obraczek to ok 10 gram zazwyczaj, czyli w tym przypadku cena nie bylaby wygorowana a obraczki dokladnie takie jak chcemy. Czekamy na odpowiedz od niego bo dzis maila wyslalam dopiero 8)
Tytuł: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: Vall w 19 Października 2006, 10:56
Cytat: "carlunia"
para obraczek to ok 10 gram zazwyczaj

no nei wiem jak wagowo -ale jak ogladłam w aparcie i innych miejscahc - np. allegro - to można zleśc tez lżejsze i to duzo :) Pewnie to zalezy od grubosci, objetosci, szerokosci...
  :drapanie:
Tytuł: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: jumi_1979 w 19 Października 2006, 11:02
Cytat: "carlunia"
Znalezlismy jeszcze jubilera, ktory moze nam zrobic obraczki na zamowienie (...) cena nie bylaby wygorowana a obraczki dokladnie takie jak chcemy

I to chyba najlepsze wyjście z sytuacji :D Wg mnie warto zainwestować w tym przypadku w to, co się naprawdę podoba, a jeśli do tego będzie taniej, to już w ogóle rewelacyjnie :D
Tytuł: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: carlunia w 19 Października 2006, 11:51
Vall: moga byc i lezejsze, ale nam szczegolnie na tym nie zalezy. Poza tym spotkalam sie z czyms takim jak dmuchane srebro (tylko nie wiem czy to tez dotyczcy zlota) ktore jest puste w srodku a przez to lekkie. Przemek musi miec dosc rzeroka obraczke bo waska wyglada na jego misiowatej lapce smiesznie :mrgreen: Ja moge miec wezsza. W Apart obraczki sa standardowe i nic w tej kwestii nie zrobia. ALe jak znajdziemy nic fajnego to pewnie skonczy sie kupnie obraczek w wyzej wymienionym salonie. Mamy tam znizke i za obraczki, ktore nam sie w miare podobaja zaplacimy miedzy 700-800zl z grawerowaniem gratis (u tego jubilera, ktory by robil obraczki na zamowienie trzeba doplacic do grawerowania). I jeszcze zostaje mi Olsztyn. Moze tam sie cos fajnego znajdzie :mrgreen:
Tytuł: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: gibea w 19 Października 2006, 12:07
Carlunia melduję się w Twoim odliczanku :lol:
Po pierwsze: sala na wesele fantastyczna, taka o niepowtarzalnym klimacie
Po drugie: suknia także piękna, jeśli chodzi o rękawiczki to tak jak Dziubasek wybrałabym długie koniecznie z palcami i bez welonu. We włosach jakiś kwiatek może
Tytuł: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: carlunia w 19 Października 2006, 12:15
Gibea: witam i zapraszam do śledzenia watku :wink:
Tytuł: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: carlunia w 20 Października 2006, 22:37
Jubiler z Łodzi bez problemu zrobi nam takie obraczki jakie bedziemy chcieli. Mamy sie tylko u nich pojawic i okreslic szerokosc i rozmiary obraczek :D Jak nie znajdziemy nic sensownego w  Olsztynie to pewnie na nich sie zdecydujemy :mrgreen:
Z fotografem urzadzamy sobie pogawedki na GG. Okazalo sie, ze miesiac przed nami bierze slub :mrgreen: Jego narzeczona tez mieszka daleko od niego..takze mamy wspolne tematy :D
Tytuł: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: Maniarka w 21 Października 2006, 09:47
no widzę że przygotowanie ida pełną parą :)
a w Twoim wątku robi się ciasnawo od Panien które będą mówiły sakramentalne TAk w tym samym dniu ..... więc Melduje sie jako  trzecia  - 16-to CZERWCOWA Panna MŁODA  :mrgreen: ....
pozdrowionka M.
Tytuł: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: carlunia w 21 Października 2006, 13:52
Maniarka: widze, ze bardzo popularny robi sie 16 czerwca :mrgreen: Dla Was tez jest to jakas wyjatkowa data??
Tytuł: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: Agnieszka w 21 Października 2006, 17:31
Cytat: "Vall"
cos napewno wpadnie ci woko, tak, ze bedziesz zdecydowana ta i żadna inna



I my właśnie tak podchodziliśmy do kwestii obrączek...te i żadne inne....ale owszem przymierzaliśmy inne, ale to już nie było to...
Tytuł: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: carlunia w 21 Października 2006, 18:37
Najlepsze jest to, ze mielismy katalogi Apart i Kruka, wybralismy sobie obraczki patrzac na zdjecia. Ale w rzeczywistosci one wygladaja zupelnie inaczej i wcale nie tak ladnie jak sie nam poczatkowo wydawalo...dlatego pisalam ze po wizytach w salonach jubilerskich mam kompletny metlik w wglowie. W sumie sytuacja na pewno wyjasni sie jak oblecimy salony w Olsztynie. Nie mam ochoty wydac majatku na obraczki. :|
Tytuł: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: Vall w 22 Października 2006, 10:20
Cytat: "carlunia"
w rzeczywistosci one wygladaja zupelnie inaczej i wcale nie tak ladnie jak sie nam poczatkowo wydawalo...

no to prawda.....nie ma wyjscia, tlyko trzeba na zywo ogladac..bo rzeczywistośc katologowa rózni sie od tej jaka monza zastac w sklepie :)
Tytuł: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: carlunia w 22 Października 2006, 22:34
W sklepie spodobaly nam sie takie, na ktore wczesniej nie zwrocilam wiekszej uwagi :D A te ktore wczesniej wybralismy mi sie odwidzialy bo wygladaly lepiej na zdjeciu niz na naszych paluszkach. Mamy jeszcze czas, ale ja zawsze musze miec wszystko wczesniej zalatwione :mrgreen:
Tytuł: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: carlunia w 22 Października 2006, 22:49
A tak przy okazji: zauwazylam wlasnie, ze dzis minelo 6 miesiecy od naszych zareczyn :mrgreen:  :serce: A ja kocham mojego Misia kazdego dnia bardziej i bardziej..
Tytuł: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: Maniarka w 23 Października 2006, 08:41
Cytat: "carlunia"
Maniarka: widze, ze bardzo popularny robi sie 16 czerwca :mrgreen: Dla Was tez jest to jakas wyjatkowa data??

....no jak by na to nie patrzec jest to data moich urodzin  :lol: i kto by pomyślał że własnie w swoje 27 urodzinki  powiem sakramentale "TAk"  ...... i człowiekowi który od 1-dnia Naszego poznania jest dla mnie Moim całym Światem  :i_love_you:
....datę wybrał mój Picio - cwany z Niego LIsek- jakby nie było bede obchoodziła w tym dniu swoje kolejne 18-te  :wink: urodzinki i rocznice ślubu, ale ze mna mu tak łatwo to nie pójdzie hihi :wink:
....co do obraczek to my tez juz sie rozgladamy i masz 100% racje w prospektach wygladaja tak świetnie a nałoży sie na palucha i czar pryska  :roll:
nie pozostaje Nam nic inngo jak dalsze poszukiwania  :wink:
pozdrawiam M.
Tytuł: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: Vall w 23 Października 2006, 08:45
Cytat: "Maniarka"
w prospektach wygladaja tak świetnie a nałoży sie na palucha i czar pryska

Now ałsnei - i to jest porblem - my mysleismy, żeby kupic sobie prze zneta obrąckzi - sa cudne czy to na róznych stronach jubilerskich, czy samym allegro..no i duzo taniej..ale jak tu wyczuc czy bed apasowąły, czy nie beda sie rónziły od naszego wyobrażenia :( hmmmm
Tytuł: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: carlunia w 23 Października 2006, 11:26
Maniarka: fajnie :mrgreen: I pocieszajace jest to, ze nie tylko my juz lazimy i obraczek szukamy :lol:
Vall: nam na poczatku tez przeszlo przez mysle, ze moze przez neta kupic obraczki, ale teraz jestem pewna, ze to zly pomysl. Chyba, ze pojdziecie najpierw gdzies poprzymierzac i znajdziecie na Allegro podobny wzor. Wbrew pozorom wszystkie firmy jubilerskie maja podobne wzory. Roznia sie detalami doslownie i cena :wink:
Tytuł: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: Maniarka w 23 Października 2006, 11:38
Cytat: "carlunia"
nam na poczatku tez przeszlo przez mysle, ze moze przez neta kupic obraczki, ale teraz jestem pewna, ze to zly pomysl.

tez jestem przekonanan ze przez net to nie najlepszy pomysł biorac pod uwage ze to pewne ryzyko - My nie bedziemy sie na nie wystawiac  8) znalazłam obraczki które Nas od razu oczarowały - i mam nadzieje ze jeszce w tym miesiacu pojedziemy je przymierzyc :) zobaczymy jak sie wyrobimy w czasie - moze w ta sobote  :wink: juz JA sie o to postaram ...byleby tylko nie okazały sie kolejnym rozczarowaniem
pozdrowionka M.
Tytuł: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: carlunia w 23 Października 2006, 12:30
Mnie troszke hamuje zakup obraczek z niepewnego zrodla glownie z powodu gwarancji, jaka daje np Apart. Jak mi sie przytyje badz mojemu Kochanie schudnie :wink:  zawsze moge do nich pojsc i mi cos z ta obraczka zrobia. Lub jakies inne nieszczescie sie przytrafi tym obraczkom. Kupujac na Allegro bedzie z tym maly problem pozniej. Zawsze mozna isc z drugiej strony do innego jubilera, ale trzeba bedzie placic..
Tytuł: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: olkahof w 23 Października 2006, 14:02
Cytat: "carlunia"
Jak mi sie przytyje badz mojemu Kochanie schudnie

 podejscie chyba powinno byc odwrotne  :roll:  :wink:

No ja tez nie jestem latwowierna jesli chodzi o obraczki z internetowego zrodla... te ktore wybralas sa podobne do tych ktore my planujemy kupic  :mrgreen:
Tytuł: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: carlunia w 23 Października 2006, 15:05
Cytat: "olkahof"
carlunia napisał/a:   
Jak mi sie przytyje badz mojemu Kochanie schudnie

podejscie chyba powinno byc odwrotne Rolling Eyes Wink


Moje Kochanie niech juz lepiej nie tyje bo i tak dobrze wyglada :D A planujemy dzieciaczki w niedalekiej przyszlosci to nie wiadomo co mi sie z figura porobi :roll:  :mrgreen:
Olkahof: a jakie macie w olanie? same zolte zloto? My chyba tak..chociaz moze faktycznie tak sie stanie, ze w koncu znajde takie, ze zobacze i padne z wrazenia..zobaczymy :mrgreen: Wtedy nie bde sobie glowy zawracac robieniem na zamowienie.
Tytuł: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: olkahof w 23 Października 2006, 15:26
Cytat: "carlunia"
Olkahof: a jakie macie w olanie? same zolte zloto? My chyba tak..chociaz moze faktycznie tak sie stanie, ze w koncu znajde takie, ze zobacze i padne z wrazenia..zobaczymy  Wtedy nie bde sobie glowy zawracac robieniem na zamowienie.


My raczej zdecydujemy sie na samo zloto, ewentualnie po srodku matowy pasek na przyklad takie:

(http://img476.imageshack.us/img476/7716/p610copy3jv9.jpg) (http://imageshack.us)

(http://img476.imageshack.us/img476/6295/lazur3copy3ld8.jpg) (http://imageshack.us)
Tytuł: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: olkahof w 23 Października 2006, 15:27
Nie ukrywam, ze bardziej podobaja mi sie te pierwsze  :roll:
Tytuł: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: carlunia w 23 Października 2006, 22:55
Te pierwsze to obraczki trapezowe. Przemkowi tez sie podobaja. Ale najbardziej podobaja nam sie z grawerem, jednym paseczkiem, moze diamentowanym...Pod koniec przyszlego tygodnia sprawa powinna sie wyklarowac..Nareszcie :mrgreen:
Tytuł: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: Di w 23 Października 2006, 23:05
Czeeeesc :) Jestem i ja u Ciebie :) Milo mi ze zagladasz regularnie do mojej seteczki :) wiec ja obiecuje tez Twoja uwaznie sledzic :) Pozdrawiam:)
Tytuł: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: carlunia w 23 Października 2006, 23:23
DiJeyDi: milo Cie tu widziec :D
Tytuł: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: Gosiaczek80 w 24 Października 2006, 09:22
Carlunia bardzo ładne foty obrączek wkleiłaś. Najbardziej podobają mi się te pierwsze ale nie wiem czy żółte złoto nie jest matowione. Natomiast ja mam podobne do tych na trzecim zdjęciu.

carlunia, pamiętaj, że jedyne co Ci zostanie trwałego ze ślubu i wesela to mąż i obrączki. Moim zdaniem warto do nich dołożyć. my za swoje zapłacilibyśmy ok.800 zł (to cena już po odjęciu rabatu). I prawdopodobnie, gdyby kosztowały trochę wiecej też byśmy je wzieli. Ale najważniejsze aby WAM się bardzo podobały.
Tytuł: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: carlunia w 24 Października 2006, 12:43
Gosiu: 800 zl to jeszcze moze byc, ale 1400 to juz dla nas troszke duzo a takie wlasnie widzielismy i ladne byly. Stad ten pomysl, ze moze na zamowienie zrobic- zeby nam sie podobaly i zeby nie wywalic za duzo pieniedzy 8)
A tak w ogole to mamy jeszcze jeden powaznym problem...ze swiadkowa. Swiadkiem bedzie moj brat bo mam go jednego i nikogo innego sobie na tym miejscu nie wyobrazam. Przemek ma dwie siostry. Mlodsza ma dopiero 13 lat i jest za mloda na swiadkowanie bo z tego co wiem musi miec 18 lat. A z druga nikt nie moze dojsc do ladu, taka rogata dusza, mamy juz nawet jedna wojne za soba :roll: Jak zaczela wymyslac kreacje na ta okazje to myslalam ze padne. Nie omieszkala skrytykowac tez mojej sukni, diademu i fryzury. I szczerze mowiac nie chce kogos, komu nie ufam, zeby na naszym weselu byl swiadkiem. Nie ufam jej nawet do tego stopnia, ze nie wiem czy nam cos nie nawywija. Rodzina P. sie do niej juz przywyczaila, ale moja takich akcji na oczy nie widziala.
Myslelismy z P. o jego kuzynce. Mozna z nia i normalnie porozmawiac i na pewno bedzie umiala znalezc sie w roli swiadkowej, bedzie wiedziala gdzie jej miejsce. Ja rozumiem, ze rodzice P. nie beda tym faktem zachwyceni, ale my chyba tez mozemy o czyms zdecydowac. Jak myslicie? To ma byc w koncu NASZ dzien. :|
Tytuł: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: Vall w 24 Października 2006, 12:46
Cytat: "carlunia"
800 zl to jeszcze moze byc

no tez tak mysle, dla nas to jest górna granica szaleństwa!!

Cytat: "carlunia"
rodzice P. nie beda tym faktem zachwyceni, ale my chyba tez mozemy o czyms zdecydowac. Jak myslicie?

Nie możecie, ale musicie sami decydowac...tak ajk piszesz to jest Wasz Dzień!!!
Konec dyskusji...  :D
Tytuł: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: nadzieja w 24 Października 2006, 13:04
Carlunia, my robiliśmy obrączki u złotnika wg. wzoru, który mu pokazaliśmy. Za 11 g obrączki zapłaciliśmy 730 zł. Grawer otrzymaliśmy gratis.
Tytuł: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: carlunia w 24 Października 2006, 13:23
Nadzieja, a u ktorego zlotnika robiliscie? My narazie tylko w Łodzi sie orientowalismy. Olsztyn jeszcze przed nami :wink:
Tytuł: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: carlunia w 24 Października 2006, 13:24
Vall: mam nadzieje, ze do nich tez to w koncu dotrze. :wink:
Tytuł: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: carlunia w 24 Października 2006, 16:08
Zebralo mi sie na ogladanie zdjec z wakacji i na dodatek troszke sie nimi pobawilam :wink: Moze Was nimi nie zanudze.
W tym roku pojechalismy sobie we dwoje najpierw do Olsztyna, pozniej do Malborka, Gdanska i na koncu do Wladyslawowa.Pare zdjec z Malborka(kocham takie wielkie zamczyska :mrgreen: i ciemne korytarze):
(http://img263.imageshack.us/img263/4492/malbork2eo0.jpg)
(http://img217.imageshack.us/img217/8876/malbork3ue7.jpg)
(http://img49.imageshack.us/img49/6130/malbork4if4.jpg)
(http://img49.imageshack.us/img49/838/malbork1sa4.jpg)
Po odwiedzinach mojej przyjaciolki w Gdansku skoczylismy na pare dni do Wladyslawowa, pogoda byla taka sobie, ale dobre humory dopisywaly:
(http://img47.imageshack.us/img47/2736/wladek2oa1.jpg)
Ja jak zwykle musialam napstrykac nizliczona ilosc zdjec ptaszkom i innym foczkom :mrgreen:
(http://img49.imageshack.us/img49/1582/wladek1rw3.jpg)
(http://img279.imageshack.us/img279/2848/fokayl0.jpg)
A nasze uczucie jak zwykle kwitlo :oops:
(http://img104.imageshack.us/img104/488/wladek3ll3.jpg)
Na koniec zachod slonca:
(http://img85.imageshack.us/img85/5615/zachodpd9.jpg)
Tytuł: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: carlunia w 24 Października 2006, 16:09
To byl sierpien :D Luz blues. A na codzien wygladamy raczej tak:)
(http://img75.imageshack.us/img75/7745/carluniaci5.jpg)
I moj Mis jedyny
(http://img225.imageshack.us/img225/3082/perustb9.jpg)
Mam nadzieje, ze jeszcze nie pozasypialyscie i Was nie zanudzilam kochane dziewczynki :oops:  :D
Tytuł: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: Kasia* w 24 Października 2006, 16:14
no cos ty, przeciez wiesz ze my lubimy fotki  :)
Tytuł: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: carlunia w 24 Października 2006, 16:19
Cytat: "klaudia"
no cos ty, przeciez wiesz ze my lubimy fotki Smile


Mialam taka nadzieje :mrgreen:
Tytuł: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: olkahof w 24 Października 2006, 16:22
faaaajne foty... ladniusia parka z was  :roll:  a jaka slodka foka hehe lubie te zwierzatka  :mrgreen:
Tytuł: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: carlunia w 24 Października 2006, 16:56
Olu:dziekujemy :oops: A foczki tez uwielbiam :mrgreen:
A skoro lubimy foczki to jeszcze foteczki: :mrgreen:
(http://img323.imageshack.us/img323/9893/foka2os5.jpg)
(http://img330.imageshack.us/img330/7218/foka3lv5.jpg)
Tytuł: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: carlunia w 24 Października 2006, 17:28
A to jeszcze jedno nasze zdjecie..poczatki naszego spotykania sie..a wlasciwie moja pierwsza wizyta w Sieradzu u mojego Misia:
(http://img164.imageshack.us/img164/3267/przemusicarlahl2.jpg)
Tytuł: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: Maniarka w 25 Października 2006, 08:00
Cytat: "klaudia"
no cos ty, przeciez wiesz ze my lubimy fotki

dokładnie jakby nie było poznajemy sie przez te foty jeszcze bardziej, widzimy czyjes uczucia, wzruszenia,  radości  i jest poprostu superowo  :wink:
szkoda tylko ze jestesmy tak rozrzuceni po całym świecie, bo niezłe musi byc uczucie zobaczyć znajoma Ci twarz w tłumie przechodniów  :lol:
pozdowionka M.
P.S.
Wasze zdjęcia są naprawde suuuuuuuuuuperowe :mrgreen:
Tytuł: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: Di w 25 Października 2006, 08:42
Carlunia sliczne zdjecia :)
Tytuł: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: Vall w 25 Października 2006, 10:32
Cytat: "Maniarka"
Wasze zdjęcia są naprawde suuuuuuuuuuperowe

I ja sie pod tym podpisuje :)

Cytat: "carlunia"
A nasze uczucie jak zwykle kwitlo

No zrozumiałe :) Jkaby mogło byc inaczej :)

Piękna z was para :)
Tytuł: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: carlunia w 25 Października 2006, 12:06
Dzieki dziewczynki :D Fajnie, ze foteczki sie podobaja :mrgreen: I za komplementy rowniez dziekujemy :oops:
Faktycznie porozrzucane jestesmy troszeczke po calej Polsce , a w niektorych przypadkach nawet poza nia :wink:
Jutro jade do domku..sama :cry: Pare dni rozlaki nas czeka. Jade pomoc troszke moim rodzicom i przy okazji zostane do Swieta Zmarlych bo moje Kochanie pracuje w ten dzien, ale po pracy juz bedzie po mnie jechac. Juz przezywamy jak bedziemy bez siebie zasypiac :roll: Nie lubie sie rozstawac z moim Dziubkiem :(
Tytuł: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: Vall w 25 Października 2006, 12:07
Cytat: "carlunia"
Nie lubie sie rozstawac z moim Dziubkiem

nożadna z ans nie lubi takich rozstan, ale pomysl, ze wiel dzieczyn nei ma okajzi mieszkac ze sowimi facetami..to dopiero "udręka" :)
Tytuł: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: Maniarka w 25 Października 2006, 12:25
Cytat: "carlunia"
Juz przezywamy jak bedziemy bez siebie zasypiac :roll: Nie lubie sie rozstawac z moim Dziubkiem :(

 :arrow: dokładnie Cie rozumiem dzis spałam Sama i z 3-razy sie budziłam.... że nie wspomne ze z samego rana wyglądałam jak 100 nieszcześć  :roll: dopiero mocna czarna  :kawa: w pracy postawiła mnie na nogi .....
ale na moje szczescie zdaża NAm sie sypiac osobno bardzo rzadko  :arrow: nie ma to jak ciepełko i silne ramie ukochanej osóbki  :i_love_you:
pozdrawiam M.
P.S.
dacie rade, zapewne sobie to pozniej wynagrodzicie - nie ma nic za darmoche  :luzak:
Tytuł: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: patunia3 w 25 Października 2006, 12:30
Witam
ja również melduje się na odliczanku i obiecuję jak najczęściej zaglądać:)))


(https://e-wesele.pl/forum/liczniki/tmp/1752.png)  :lol:
Tytuł: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: carlunia w 25 Października 2006, 12:34
Musimy dac rade, w koncu tyle czasu zylismy na odleglosc. I chyba dlatego mam jakis uraz bo za kazdym razem jak sie rozstawalismy to byla rozpacz :roll: Ciekawe jak to bedzie jutro jak do pociagu wsiade :| Jak za dawnych czasow. :shock:
Narazie zdarza nam sie sypiac osobno jedynie wtedy gdy moje Kochanie idzie na nocke, a nie zdarza to sie az tak czesto. Ja bez niego marzne poza tym :( Tymczasem czeka nas 6 nocy osobno..tylko ja i moj kot :shock: W sumie mialam poczatkowo jechac juz w poniedzialek ale jakos przesuwamy ten moj wyjazd i jescze jeden dzien razem..jescze jeden dzien razem..
Patunia: witam w odliczanku :wink:
Tytuł: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: jumi_1979 w 25 Października 2006, 13:01
Dacie radę - taka rozłąka na kilka dni może być bardzo "rozgrzewająca" :wink:
Tytuł: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: carlunia w 25 Października 2006, 13:10
Cytat: "jumi_1979"
Dacie radę - taka rozłąka na kilka dni może być bardzo "rozgrzewająca" Wink


Tez tak sobie wmawiam :wink: Jakos dzis mnie dopiero dolek z tego powodu zlapal. Do tej pory sie cieszylam, ze pare dni w domku pobede :roll:
Tytuł: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: Kllusia w 25 Października 2006, 14:42
carlunia, foty letnie piękne, szczególnie te z Malborka - ja stamtąd mam chyba z 1000 zdjęć, bo byliśmy 2 lata temu. Zreszta to moje strony, bo ja jestem Krzyżaczka urodzona w Elblągu  :mrgreen: Polecam jeszcze podróz statkiem z Elbląga do Ostródy - to jest fajne przżycie i walory niezapomniane: te śluzy. tamy. wciągnie stateczku na górę, pochylnie...
Mój chłop od 14 lat raz w miesiącu przez tydzień pracuje na noc - nie ma go w domu, a ja sie do dzis przyzwyczaić nie mogę  :(
Tytuł: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: carlunia w 25 Października 2006, 14:57
Kllusia: no ja prusak jestem z krwi i kosci bom w Olsztynie urodzona :wink: I tam tez mamy zamiar mieszkac w przyszlosci :wink:
Z Malborka tez mam mase zdjec bo nie sposob tam zdjec nie napstrykac takie fajne miejsce. Bylam tam juz drugi raz. Przemek pierwszy, ale tez mu sie bardzo podobalo.
A stateczkiem plynelam na tej trasie ale bylam wtedy kilkuletnim dzieckiem wiec nie bardzo pamietam jakie to przezycie :D Moze pora powtorzyc :D

Cytat: "Kllusia"
Mój chłop od 14 lat raz w miesiącu przez tydzień pracuje na noc - nie ma go w domu, a ja sie do dzis przyzwyczaić nie mogę Sad

Widze, ze to nie tylko ja tak mam :roll: Ja po prostu  musze sie do niego tulic w nocy i od razu zasypiam. A jak spie sama to sie walam po tym pustym lozku i za nic spac nie moge :( Jak to sie czlowiek od drugiego czlowieka szybko uzaleznia :roll:
Tytuł: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: Kllusia w 25 Października 2006, 15:19
Mówią ludziska, że przyzwyczajenie drugą naturą człowieka  :wink:
Ja we wszelkich dokumentach mam teraz napisane urodzona w woj, warmińsko-mazurskim.
Mieszkałam w Elblągu 12 lat, ale w Olsztynie nie byłam  :cry:
Tytuł: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: carlunia w 25 Października 2006, 15:24
kllusia: od tamtego czasu Olsztyn i tak na pewno bardzo sie zmienil. Ba, zmienil sie od mojej wyprowadzki i z tego co widze za kazdym razem jak przyjezdzam, ze na lepsze :D Wszystko przed Toba :wink: A w Szczecinie mam rodzine ze strony mojej mamy :wink: Bylam chyba ze dwa razy, ale to juz daawno bylo :|
Tytuł: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: Di w 25 Października 2006, 21:49
Cytat: "carlunia"
DiJeyDi: milo Cie tu widziec :D


Ha! Pewnie ze jestem!!!! I na bank jeszcze tu pobede! :)
Tytuł: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: carlunia w 26 Października 2006, 00:10
DiJeyDi: mam taka nadzieje :wink:
Tytuł: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: carlunia w 26 Października 2006, 13:41
Nie ma odwrotu. Walizka spakowana(jak zwykle wypchana po same brzegi- kompletnie nie umiem sie pakowac :roll: ), rodzice czekaja - dzwonili chyba kazdego dnia przez ostatni tydzien, zebym juz przyjechala :mrgreen: , Mis i ja snujemy sie smutni, ze tyle dni bedziemy osobno :cry: Pocieszam sie mysla, ze tyle czasu kidys bylismy osobno, nie widzielismy sie po 3 tygodnie, wiec te 6 dni zleci szybko i bedziemy sie znowu soba cieszyc. Poza tym mam do P. darmowy numer i znowu bedziemy wisiec po pare godzin na telefonie codziennie cos mi podpowiada :roll:  
W domku mam necika to bede sie regularnie pojawiac i zagladac na forum :wink:
Tytuł: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: Kllusia w 26 Października 2006, 13:58
Trzymamy Cie Carlunia za słowo - zaglądaj koniecznie i miłej podrózy  :)
Tytuł: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: jumi_1979 w 26 Października 2006, 16:20
O tak tak, zaglądaj koniecznie :D Miłego pobytu w domku, bo przecież "nie ma jak u Mamy" :mrgreen:
Tytuł: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: Vall w 26 Października 2006, 16:56
Cytat: "jumi_1979"
Miłego pobytu w domku, bo przecież "nie ma jak u Mamy"

  :ok:    :ok:    :ok:    :ok:    :ok:
Tytuł: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: carlunia w 27 Października 2006, 01:16
No i jestem na miejscu :wink: W koncu bo momentami myslalam ze nie dotre do celu..w sumie mialam godzine opoznienia, walizka ciezka jakbym wiozla tam cegly na budowe domu :roll: na szczescie tylko jedna przesiadka, ale i tak z przygodami bo pierwszy pociag byl spozniony 15 minut i ten drugi musial czekac. I zanim do Olsztyna dotarlam to opoznienie sie nieco zwiekszylo z 15min do godziny :roll:
Mam na dzis dosc wiec smigam spac. Kotek juz spi u mnie pod koldra jak za dawnych czasow :mrgreen: Mama mowila ze kotulka chyba czula, ze nadjezdzam bo juz ja glupawka brala zanim dotarlam do domu i ciagle na drzwi patrzyla..moje malutkie kociatko troszke za mna sie stesknilo :mrgreen: A w domu przyszly maz rozpacza ze przyszlo mu spac samemu. Tak nadawalismy dzis przez komorki, ze telefon rozladowalam. Od 16.30 do 23. zdarzylismy rozmawiac 7 razy :oops: Jak to dobrze ze istnieja darmowe numery 8) Do jutra dziewczynki..jutro nadrobie zaleglosci :wink:
Tytuł: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: Vall w 27 Października 2006, 08:41
Cytat: "carlunia"
kotulka chyba czula, ze nadjezdzam

no jasne ze tak  -zwierzaczki od razu to wiedzą :)

A dlaczego towja ukochana kotluka nie ejst z toba, tlyko została u rodziców :?:  :?:

Cytat: "carlunia"
dobrze ze istnieja darmowe numery

  :blagam:  no to ejst zbawienie :) wiem cos o tym :)

To miłego pobytu u rodzicieli :)
3maj sie cieplutko :) , A moze tam upatrzysz sobei jakeis obrąckzi fajne :)
Tytuł: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: Di w 27 Października 2006, 11:15
Cytat: "Vall"
A moze tam upatrzysz sobei jakeis obrąckzi fajne Smile


Własnie!!!! My tez mamy w planie wyruszyc juz do zlotnika w celu ostatecznego wyboru wzoru :)
Tytuł: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: carlunia w 29 Października 2006, 00:52
W koncu sie dorwalam do kompa w chwili wolnego czasu :) Dzis bylam z mama mierzyc suknie slubna i mam zdjecia ale wrzuce je pewnie po powrocie do domu dopiero.Najwazniejsze, ze mamie suknia podoba sie tak samo jak mi :mrgreen:
Vall: kotulka moja nie moze byc narazie ze mna bo moi przyszli tesciowie maja jamnika, ktory koty uwielbia..gonic :? Wiec dla niej lepiej bylo zostac z moimi rodzicami  niz dla mojego widzimisie ciagnac ja ze soba tyle kilometrow. I teraz by chyba siedziala w klatce zamknieta bo nie wiem kto by sie moim kotem przejmowal. Tu jej lepiej. A ze troszke za soba potesknimy.. :? musimy wytrzymac jakos :roll: Poza tym ona sie wszytkiego boi. Nawet na klatke schodowa nie wyjdzie jak ide smieci wyniesc. Kawalek drogi do weta zawsze nioslam ja na rekach a ona sie darla w nieboglosy jakby komus kota uprowadzila :|
Z obraczkami czekam na przyjazd mojego P. Czeka mnie jeszcze wizyta u fryzjerki,zeby pokazac jaka fryzure sobie wybralam i wstepnie umowic sie na probne uczesanie. Poza tym DJ i moze makijazystke zachacze, zeby termin zaklepala :wink:
jeszcze troszke rzeczy do zalatwienia, ale czym predzej tym lepiej :wink: A moj Mis ma przyjechac juz w srode. Narazie jakos czas leci chociaz ostatnia noc wcale nie moglam spac..jakies 3 godziny oko przymknelam. Z nim jakos lepiej swiat wyglada :roll:
Tytuł: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: Di w 29 Października 2006, 10:49
Fajnie Carlunia ze masz Kocika :) Nawet u rodziców daleko ale jest :) Ja mam uczulenie na kudlate psotnki....Ale i tak kupilismy sobie chomika :) Chociaz niech On sobie po klatce biega :) Na nic innego nie moge sobie pozwolic....
Tytuł: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: carlunia w 29 Października 2006, 13:59
Koteczka kolejna noc spala ze mna i chodzi za mna wszedzie. Chyba moj P ja troszke oniesmiela bo jak przyjezdzamy razem to kota idzie do rodzicow spac :wink:
Pokazalam dzis tacie zdjecia w sukni. CHyba sie troszke wzruszyl tak jak mama wczoraj.
Coraz bardziej tesknie za moim Dziubkiem. Gadanie przez telefon to nie to samo :cry: Juz mam ochote sie przytulic i pomiziac :oops: Ale jeszcze tylko pare dni i znowu bedziemy razem :mrgreen: Doczekac sie nie moge :mrgreen:  :mrgreen:  :mrgreen:
Tytuł: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: Vall w 29 Października 2006, 17:50
Cytat: "carlunia"
Pokazalam dzis tacie zdjecia w sukni. CHyba sie troszke wzruszyl tak jak mama wczoraj

to jest bardzo przyjmne  - jak widac radosc i szczescie rodziców :)
Cytat: "carlunia"
Koteczka kolejna noc spala ze mna i chodzi za mna wszedzie

no i znowu bedzie muisąła sie z toba rozstac ..szkoda ...no ale po slubie moz eud asie wam zamieszakc w trójke :)
Tytuł: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: carlunia w 1 Listopada 2006, 17:05
Vall: no niestety nie moge jej narazie zabrac :cry: Ale jak przyjezdzam to zachowuje sie tak, jakbysmy sie rozstaly pare godzin temu a nie pare tygodni. Pamieta mnie :D A po zakupie mieszkania chcialabym ja zabrac o ile mama mi ja odda bo rodzice tez sie do niej bardzo przywiazali..zobaczymy jak to bedzie..
Moje Kochanie dzis przyjezdza.Nareszcie bo juz sie tak stesknilam :mrgreen: W miedzyczasie przyszla przesylka od naszego fotografa wraz z umowa. Fajnie ze to juz do konca zalatwione. Zostalo jeszcze pare dni i pare rzeczy do zalatwienia: DJ, poszukiwania obraczek. Polazimy troszke to moze cos fajnego sie znajdzie a jak nie to zrobimy na zamowienie 8)
Jesli nic nie wyskoczy moim rodzicom to 18 listopada wybieraja sie do moich przyszlych tesciow do Sieradza i do mnie :) Musza jeszcze pare rzeczy omowic przed weselem a z czasem na wyjazdy u mooich rodzicow krucho :roll:
Niedlugo powrot do domu, wtedy bede nadrabiac zaleglosci na forum :wink:
Tytuł: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: Vall w 1 Listopada 2006, 18:43
Cytat: "carlunia"
Moje Kochanie dzis przyjezdza.Nareszcie bo juz sie tak stesknilam

no to w końcu nie będziesz musiała wisieć na telefonie :)
Cytat: "carlunia"
18 listopada wybieraja sie do moich przyszlych tesciow do Sieradza i do mnie

no, no - ale rozumei, z ejuż sie znają tak?? czy to będzie pierwsza wizyta??

Cytuj
Niedlugo powrot do domu, wtedy bede nadrabiac zaleglosci na forum

no będziesz miała troche tyego do poczytania :)
Tytuł: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: carlunia w 1 Listopada 2006, 19:32
Moje Kochanie juz w drodze i oczywiscie wisimy na telefonie :mrgreen: Na szczescie on ma sluchawki do telefonu :wink:
Rodzice sie znaja juz bo moi przyszli tesciowie przyjechali z moim P. na zareczyny wiec pierwsze lody przelamane. Ciekawe czy tym razem tak samo sie dogadaja bo wesele bedzie numerem 1 tej wizyty a maja nieco odmienne wizje :roll:
Tytuł: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: Vall w 1 Listopada 2006, 22:07
Cytat: "carlunia"
nieco odmienne wizje

to znaczy  :roll:  :?:  :?:  :?:
Tytuł: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: carlunia w 1 Listopada 2006, 22:46
Oni by chcieli zespol, ja i P. oraz moi rodzice Dja. Oni taka wodke, my inna. Takie szczegoly. Ale wierze, ze sie dogadaja w tych sprawach.  :roll:
Tytuł: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: Vall w 2 Listopada 2006, 08:29
Cytat: "carlunia"
wierze, ze sie dogadaja w tych sprawach.

MUszą - nie maja wyjścia :) wszytko napenwo wspaniale sie dogra  :mrgreen:
Tytuł: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: Niki w 2 Listopada 2006, 12:12
Cytat: "carlunia"
18 listopada wybieraja sie do moich przyszlych tesciow  


U mnie podobnie - 18 listopada mają się spotkać nasi rodzice (przynajmniej wstępnie jest to tak ustalone) tylko, że u moich rodziców. No i też tematem nr 1 ma być wesele. Już się boję...

A tak w ogóle to melduję się w Twoim odliczanku :wink:
Śliczne macie te zdjęcia wakacyjne :wink:
Tytuł: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: jumi_1979 w 2 Listopada 2006, 12:33
Cytat: "carlunia"
Ale wierze, ze sie dogadaja w tych sprawach.

Na pewno, nie może być inaczej :D
Tytuł: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: carlunia w 4 Listopada 2006, 21:51
Niki: witam w odliczanku  :D
Wrocilismy dzis do Sieradza. I wyglada na to, ze niedlugo zaczniemy poszukiwania mieszkania w Olsztynie :mrgreen: Jak ja kocham moje miasto..nawet nie wiedzialam jak bardzo dopoki nie zamieszkalam w Sieradzu :| I moja kotulka znow zostala z rodzicami i bedzie chodzic smutna :cry:
Wczoraj zamowilismy obraczki u zlotnika. U tego poleconego przez Nadzieje (dzieki wielkie na namiary :D ). Zaplacimy cos kolo 800zl, grawer gratis i beda takie jak chcielismy :D Moja bedzie wezsza a mojego Koteczka szersza, zeby ja bylo widac na jego misiatej lapce. Beda gotowe na poczatku grudnia i juz sie nie mozemy doczekac jak je odbierzemy :mrgreen:
Tytuł: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: Di w 4 Listopada 2006, 22:20
Ale fajnie!!! Macie juz obraczki... Ja tez chce....A nawet nie wybieralismy jeszcze wzorow.... A koteczek pewnie juz niedlugo z Toba zamieszka :) Pozdrawiam :)
Tytuł: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: carlunia w 4 Listopada 2006, 22:35
Koteczka postaram sie uprowadzic od rodzicow jak tylko zamieszkamy w swoim mieszkaniu..czyli mam nadzieje w nieodleglej przyszlosci :mrgreen:
My obraczek szukalismy dlugo, obeszkismy wiele salonow jubilerskich, ale jakos nic tak w  100% nam sie nie podobalo. W koncu jak poszlismy do jubilera poleconego przez Nadzieje, porozmawialismy z nim, wytlumaczylismy o co nam dokladnie chodzi, spojrzalam na moje Kochanie i...zamowilismy :D  mamy jeszcze troche czasu do slubu, ale w koncu trzeba bylo cos zdecydowac. Gust nam sie przez pol roku nie zmieni i to co wybralismy nie jest jakies specjalnie wydumane i wymyslne. Zolte zloto, zaokraglone krawedzi i paseczek na 1/3 szerokosci obraczki, wygrawerowany czy jak to sie tam nazywa :)
Dla nas i tak beda najpiekniejsze i jedyne w swoim rodzaju :mrgreen:
Tytuł: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: Vall w 5 Listopada 2006, 12:08
Cytat: "carlunia"
Wczoraj zamowilismy obraczki u zlotnika. U tego poleconego przez Nadzieje (dzieki wielkie na namiary  ). Zaplacimy cos kolo 800zl, grawer gratis i beda takie jak chcielismy

Super :) Jedna rzecz z głowy :) a jak długo musicie czekać??
Tytuł: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: carlunia w 5 Listopada 2006, 14:58
Od razu mowilismy, ze nam sie nie spieszy wiec powiedzial ze beda gotowe na poczatku grudnia. Jak beda gotowe to ma zadzwonic. Dalismy tez zaliczke. Z grawerem troszke sie targowalam i mamy go gratis :mrgreen: Doczekac sie nie moge po prostu. :serce:
Bylismy tez na spotkaniu z DJem, pogadalismy troszke i posluchalismy co puszcza, ale nie bylo nam dane dotrzec do niego do domu zeby zobaczyc jak prowadzi wesela bo aura nie bardzo sprzyjala (snieg walil jak oszalaly i usilowalismy dostac sie na moje osiedle przez 2 godziny tak bylo slisko :roll:) mamy sie z nim zobaczyc nastepnym razem. Zostal jeszcze kamerzysta do zalatwienia.
Samochodu nie bedziemy raczej wynajmowac. Moj kochany braciszek, a przy okazji nasz swiadek, obiecal, ze zalatwi nam samochod :D
Tytuł: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: kuchasia w 5 Listopada 2006, 18:14
Carlunia melduje sie na Waszym odliczanku...widze ze juz macie duzo przygotowane:)
Przeczytalam watek i widzialam twoja sukienke bardzo ladna,ciesze sie ze przygotowania wam tak dobrze ida,bo my narazie stoimy w miejscu:)Pozdrowionka
Tytuł: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: carlunia w 5 Listopada 2006, 18:35
Kuchasia: witam i zapraszam do sledzenia watku :D
A co do przygotowan: ja tak juz mam, ze musze miec wszystko wczesniej zalatwione :roll: Taka niecierliwa jestem. Ale za to pozniej bedzie wiecej czasu bo jeszcze wiele zmian przed nami :wink:
Tytuł: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: carlunia w 5 Listopada 2006, 19:03
Obiecalam, ze wrzuce zdjecie z przymiarki sukni. Nie jest moze najlepiszej jakosci bo mamie troszke reka drgnela (ze wzruszenia :wink:  :?: ). trzeba wziac tez poprawke na to, ze suknia jest na mnie lekko za duza i wymaga przerobek, ale to blizej slubu. A teraz zdjatko:
(http://img508.imageshack.us/img508/5229/sukniasi1.jpg)
Tytuł: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: Kllusia w 5 Listopada 2006, 19:05
Piękna   :szczeka:  bardzo delikatna i romantyczna  :!:
Tytuł: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: szajo w 5 Listopada 2006, 19:06
Cytat: "carlunia"
trzeba wziac tez poprawke na to, ze suknia jest na mnie lekko za duza i wymaga przerobek, ale to blizej slubu.


hehe no jak dla mnie juz teraz jest cudnie  :mrgreen:
Tytuł: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: carlunia w 5 Listopada 2006, 19:09
Dzieki dziewczynki za mile slowa :D Moja mama sie wzruszyla jak mnie tak zobaczyla..a co bedzie w dniu slubu jak mnie zobaczy w pelnym stroju? I co powie na moj widok  moj przyszly maz?? Narazie powiedzial, ze mam te zdjecia schowac bo on nie chce widziec mnie w sukni do dnia slubu :mrgreen:
Tytuł: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: Vall w 5 Listopada 2006, 22:30
Ślicznie wyglądasz - jak marzenie :)
Rewelacyjny wybór - strzła w 10-tke - jednak to towje marzenie o tiulach było trafione  :mrgreen:  :mrgreen:  :mrgreen:
Tytuł: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: carlunia w 5 Listopada 2006, 23:16
Dzieki dziewczynki :wink: Marzenia pokryly sie z rzeczywistoscia w moim przypadku :D
Tytuł: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: Kasia-Wrocław w 6 Listopada 2006, 11:14
Carlunia, pięknie wyglądasz w tej sukni! A czy możemy prosić więcej zdjęć??   :blagam:
Tytuł: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: Gemini w 6 Listopada 2006, 12:07
Slicznie wygladasz :)
Tytuł: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: Olaa w 6 Listopada 2006, 13:07
Ładna babeczka z Ciebie, a w sukni wyglądasz reweacyjnie :mrgreen:
Tytuł: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: carlunia w 6 Listopada 2006, 13:45
Normalnie w piorka obrosne zaraz :oops: Dzieki za komplementy :wink: Wiecej zdjec nie mam niestety bo mama pstryknela tylko dwa a drugie jest dosc niewyrazne choc widac tam cala suknie.
Najbardziej mnie rozsmiesza moj Mis. Twierdzi ze juz nie wejdzie na nasze odliczanie bo wrzucilam tu to zdjecie a on mnie nie chce narazie widziec w sukni..dopiero w dzien slubu :roll:
Tytuł: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: carlunia w 6 Listopada 2006, 13:50
Moze jednak wrzuce ta fotke :wink: Ostrzegam, ze mamie raczki drzaly ze wzruszenia :D
(http://img84.imageshack.us/img84/5997/suknia2kq6.jpg)
A tu jeszcze moi kochani rodzice, ktorzy tak samo jak my przezywaja ten zblizajacy sie dzien no i jakby nie patrzec sa sponsorami:
(http://img160.imageshack.us/img160/7154/rodziczkibb0.jpg)
Gemini: witam w odliczanku :wink:
Tytuł: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: olkahof w 6 Listopada 2006, 15:16
carlunia,  bajkowa suknia sliczna i paujecie do siebie ty i suknia  :wink:  

Narzeczony ma racje przeciez tak powinno byc, ze zobaczy cie dopiero w dzien slubu.

Moj Irek to sie nawet cieszy, ze jka pojedziemy w grudniu do Polski to sobie pozalatwia wszystkie swoje meskie sprawy- jak sam to nazwal, a ja pojde z cala gromada babek na przymierzanka ech doczekac sie nie moge  :twisted:
Tytuł: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: carlunia w 6 Listopada 2006, 16:23
Dla mnie to byla wielka radocha mierzyc suknie. Przesadna nie jestem wiec gdyby Mis chcial zobaczyc mnie w sukni to nie mialabym nic przeciwko temu. Ale jak nie chce to zmuszac go nie zamierzam- jego wybor :D
A wracajac do sukni: mierzylam takze welon i jak mi wczesniej doradzalyscie bedzie krotki, tiulowy, bez zadnych lamowek. No i bede go kupowac, ale to juz niewielki wydatek. Tak samo diadem. Myslalam, ze go wypozycze, ale wypozyczenie w moim salonie to koszt 80zl. Za taka cene moge kupic gdzie indziej i tak tez zrobie :mrgreen:
Tytuł: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: Di w 6 Listopada 2006, 19:33
Suknia cudo!!!! Wygladasz przepięknie :) Jestem pod wielkim wrazeniem :) Co do diademu - masz supelna racje :) Jesli chodzi o welon - ja jestem za dlugim i taki tez bede miala :) Ale to przeciez rzecz gustu :) Jeszcze kwestia obraczek - masz racje, ze obraczki maja byc najladniejsze wlasnie dla Was - dla kazdego innego nie musza :) Zycze powodzenia w zalatwianiu kamerzysty :) Co do muzyki weselnej - piszesz ze zdecydowaliscie sie na Dj - powiedz co Cie przekonalo ze DJ bedzie lepszy niz zespol??? Mam w tej kwestii teraz problemy i nie wiem co zrobic....
Tytuł: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: Anielka w 7 Listopada 2006, 08:40
Carlunia pięknie wyglądasz w tej sukni. Dół jest w takim stylu jak moja suknia. Powiem Ci, że takie tiulowe suknie robią na weselu wrażenie :wink:
Tytuł: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: Vall w 7 Listopada 2006, 08:46
Cytat: "olkahof"
Narzeczony ma racje przeciez tak powinno byc, ze zobaczy cie dopiero w dzien slubu

No ja swojego wyboru tez nie pokazałam sowjmy narzeczonemu..poakzywałm wszytskim psiapsióla zeby doradziły i Wam kochane, ale nie jemu :) niech sie zadizwi jak mnie zobaczy :)
Tytuł: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: carlunia w 7 Listopada 2006, 10:54
Dj: wole DJ z dwoch powodow: wychodzi duzo taniej niz wziecie zespolu a po drugie "wole oryginalne brzmienie" jak to ladnie Kllusia ujela :wink: Nie znosze akordeonow, disco polo i tego typu zawodzenia. Nie mamy zadnego sprawdzonego zespolu. Jeden ostatnio przyslal nagranie na dvd to obejrzalam 5 minut i mialam dosc. Ani jednego zagranicznego kawalka, koles zawodzil strasznie. Takze u nas sprawa jest raczej jasna :wink:
A wracajac do sukni: ja sie w niej zakochalam od pierwszego wejrzenia :mrgreen: Mamy nie musialam przekonywac bo sama widziala, ze wybralam dobrze i mnie w tym wyborze utwierdzala. Wlasnie tak sobie siebie wyobrazalam zawsze w dniu mojego slubu, w takiej sukni. I udalo mi sie taka znalezc :mrgreen:
Przemek wie jak wyglada suknia bo mu pokazywalam tysiace zdjec w internecie i widzial takze ta, juz po pierwszym mierzeniu. Ale pewnie i tak mnie sobie w niej wyobrazic nie moze i skoro nie chce niech tak zostanie :wink: Szczeka mu i tak opadnie :mrgreen:
I jeszcze raz dziekuje za przemile slowa dziewczynki :oops:  :oops:
Tytuł: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: froogunia w 7 Listopada 2006, 15:20
Hej carlunia melduję się w Twoim wątku :wink:

Piękna z Was para, a suknia śliczna....niesamowicie w niej wyglądasz :mrgreen:
Przemek napewno padnie z wrażenia 8)  
My strasznie długo szukaliśmy obrączek, aż wspólnie znaleźliśmy takie, które nas urzekły i nie patrzeliśmy wogóle na to czy da się je zmniejszycz czy powiększyć...sama nie wiem dlaczego :?:
Co do zespołu to akurat tak się składa, że mieliśmy zespół z Elbląga (mój mąż urodził się w Elblągu :) )....wybraliśmy ich bo są niesamowici, grali na weselu Łukasza kuzyna...przyjechali dla nas aż do Szczecina, chociaż na poczatku ciężko było ich namówić. Ja też nie lubię oragów i disco-polo, więc jak zmienisz zdanie to mogę przesłac Ci nammiary  :mrgreen:
Mój Łukasz na początku chciał chodzić ze mna i wybierac sukienkę, ale potem sam stwierdził, że jednak nie...i opłacało się :)
Pozdrawiam
Tytuł: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: Kllusia w 7 Listopada 2006, 15:40
Tak trzymać, dziewczynki - młody kieckę wraz z właścicielką ma zobaczć przy ołtarzu i basta! Przyszłej teściowej też nie wolno pokazywać, bo to źle wróży - tzn. będą spięcia na lini teściowa - synowa.
urszula_k, mój Elbląg kochany... Ja też rodowita elblążanka...
Tytuł: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: Vall w 7 Listopada 2006, 15:57
Cytat: "Kllusia"
Przyszłej teściowej też nie wolno pokazywać, bo to źle wróży - tzn. będą spięcia na lini teściowa - synowa.

o to o tmy nie słyszałam :) - dobrze wiedzieć :)
Tytuł: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: MiA w 7 Listopada 2006, 16:03
Śliczną masz sukienkę :)
Tytuł: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: carlunia w 7 Listopada 2006, 16:19
Ula i Mia: witam w odliczanku :D
Ula: odnosnie zespolu to oczywiscie poprosze o namiary. A moze mozna ich gdzies w necie zobaczyc? Z DJem jeszcze umowy nie podpisalismy wiec jeszcze wszystko mozliwe.
Ja jestem na etapie wybierania piosenki na pierwszy temat. Jedna taka znalazlam, ze goscie na pewno by plakali nie mowiac juz o mojej mamie i mamie Przemka. Narazie mysle, ze piosenka Celine Dion"Because You Loved Me" jest wymarzona albo Elvisa "You were Always On My Mind" albo jeszcze Franka Sinatry" Moon River". Musi byc taka, zeby pasowala do walca. Az sie rozmarzylam :roll: Ciekawe co na to moj Mis :mrgreen:
Kllusia: o tym jeszce nie slyszalam, zeby nie pokazywac sukni tesciowej :shock: Narazie jeszcze nie widziala :wink:
Tytuł: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: carlunia w 7 Listopada 2006, 16:31
I jeszcze mi sie przypomnialo z obraczkami: my na poczatku tez w ogole nie patrzylismy na to, czy mozna je zmniejszac pozniej. Babka w Kruku sama z tym wyskoczyla, ze tego modelu, ktory nam sie spodobal nie mozna pozniej juz zmienic. Troche nas to zdziwilo bo wydawalo mi sie, ze taka firma z tradycjami i w ogole to problemu nie powinno byc. Ale jednak. Zrezygnowalismy wiec z masowki typu Apart, Kruk i inne Łazury. Troche to dziwne, ze w kazdym jubilerze wyciagaja zamiast jakis swoich wzorow obraczki Apart albo Łazur. W Łodzi na Piotrkowskiej dla odmiany same salony firmy A&A. A w zadnym swoich wlasnych wzorow. To sobie wymyslilismy taki wzor jak chcielismy i taki zamowilismy :mrgreen:
Tytuł: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: tete w 7 Listopada 2006, 16:49
carlunia-czytam Twoje odliczanie z wielką uwagą!stanowicie piękną pare...a Ty w tej suknii hmm marzenie :shock:

napewno zobaczysz mnie tu częściej!
Tytuł: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: carlunia w 7 Listopada 2006, 17:10
tete: bedzie mi bardzo milo Cie tu widziec :wink: I dziekujemy za komplement :mrgreen:
Tytuł: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: froogunia w 7 Listopada 2006, 17:48
carlunia jeśli chodzi o próby na necie to nie mają, ale jak dostanę płytkę z własnym filmem to może jakąś próbkę z tego wykombinuję :mrgreen: ale najlepiej się z nimi umówić , albo jeszcze lepiej spytać kiedy grają jakieś wesele i wtedy zobaczyć ich na żywo...naprawdę polecam :serce:  A namiary przesyłąm na PW
Tytuł: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: carlunia w 7 Listopada 2006, 17:58
Ula: dziekuje slicznie. Pogadam z moja druga poloweczka i wtedy zobczymy :D
Tytuł: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: monia w 7 Listopada 2006, 22:25
no carla..

bije pokłony.. zacnie sie prezentujesz.. tylko idąc przed ołtarz zciągnij łopatki żeby biust lepiej zaznaczyć...

bedziesz piekna panna młoda.. a poczekaj co bedzie jak ciebie ela wyczai w tej sukni.. takie kiecki to jej konik ;)

masz pozdrowienia od dziewczyn z królikarni.. ciesza się twoim szczęściem  :mrgreen:
Tytuł: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: Kasia* w 7 Listopada 2006, 22:29
carlunia w sukni wyglądasz przepięknie  :serce:
Tytuł: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: carlunia w 7 Listopada 2006, 22:54
Monia: witam kochana :wink: Lopatki zazwyczaj mam sciagniete a tu kiecka jest zwyczajnie za duza w biuscie :mrgreen: Musza mi tam wszyc male co-nie-co :wink: Juz nawet o to pytalam i da sie zalatwic. Widac tez jak z tylu odstaje. Pierwszy raz jak ja mierzylam to babeczka mi garsc materialu nad tylkiem trzymala bo jest luzna, a gorsetu bardziej juz sciagnac nie mozna. Po ostatnich przymiarkach wszystko bedzie cacy :mrgreen:
I dziekuje bardzo za pozdrowienia od dziewczyn. Tez je mocno usciskaj i pozdrow :wink:
Klaudia: dzieki kochana :mrgreen:
Tytuł: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: monia w 7 Listopada 2006, 22:57
e. no przód mozna wypchac..

sa wkładki silikonowe do cyckonosza.. kwestia chciejstwa.. bo szkoda zmniejszac tak piekną kieckę.. lepiej jej cos dodać.. ;)
Tytuł: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: carlunia w 7 Listopada 2006, 23:00
Musze troszke zmniejszyc albo bede musiala szelki skombinowac bo mi spada :oops:  :D Tak tyci. DO gorsetu maja wszyc podusie bo stanik nie wiem jeszcze czy chce, zeby mi nie wystawal :| Musze nad tym pomyslec jeszcze :D
Tytuł: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: jumi_1979 w 8 Listopada 2006, 11:27
Cytat: "carlunia"
on mnie nie chce narazie widziec w sukni..dopiero w dzien slubu

I dobrze, wtedy mu szczęka opadnie z wrażenia. A w tej sukni wrażenie na pewno zrobisz piorunujące :D
Tytuł: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: carlunia w 8 Listopada 2006, 12:30
Cytat: "jumi_1979"
I dobrze, wtedy mu szczęka opadnie z wrażenia. A w tej sukni wrażenie na pewno zrobisz piorunujące Very Happy

Taka wlasnie mam nadzieje :mrgreen:
Do slubu zostalo nam 7 miesiecy i 9 dni. Bosz, jak ten czas szybko pedzi :shock: Bedac w domku dowiedzialam sie przy okazji, ze moj przyjaciel bierze slub 2 tygodnie przed nami :D To wielka niespodzianka bo nie mial jakos szczescia do dziewczyn. Poznali sie we wrzesniu i tak ich oboje wzielo, ze zdecydowali sie na taki krok. Nie mialam okazji poznac wybranki naszego Robercika, ale poznal ja moj przyszly maz :D Jak bedziemy nastepny razem w Olsztynie mamy zamiar sie spotkac w czworke. Doczekac sie nie moge :D
Wczoraj po powrocie z pracy mojej poloweczki sluchalismy kawalkow na pierwszy taniec i oczywiscie nie udalo nam sie wybrac jednego. Narazie mamy 3 typy:
Celine Dion "Because You Loved Me", "Endless Love"Mariah Carey i jakims gosciem tam spiewa i utwor z Tanca z Gwiazdami "I Wonder Why" tyle, ze nie mam tego utworu w calosci :( Pierwszy i tak najbardziej do mnie przemawia. Jak go slucham to od razu widze nas tanczacych walca :mrgreen:  :serce:
Tytuł: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: Vall w 8 Listopada 2006, 21:04
Cytat: "carlunia"
Pierwszy i tak najbardziej do mnie przemawia. Jak go slucham to od razu widze nas tanczacych walca  

no to nie ma sie nad czym zastanaiwać :)!!
Problem z głowy :).. a tak mozesz szukać i szukac :)
Tytuł: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: carlunia w 9 Listopada 2006, 11:36
Vall: jeszcze troszke czasu zostalo i moze cos nam sie odmieni. Narazie jak dla mnie tylko ta piosenka wchodzi w gre :D Doszlismy tez do wniosku, ze wybierajac ta piosenke musimy zdecydowac sie na DJa bo chyba nikt tak ladnie jak Celine nie zaspiewa :mrgreen:
Tytuł: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: Kllusia w 9 Listopada 2006, 12:03
Tak, tak Carluniu - DJ to jest to  :lol: Nawet najlepszy zespół z super wokalistką nie zaśpiewa jak Celina, nie mówiąc już np. o Whitney  :roll:
Tytuł: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: carlunia w 9 Listopada 2006, 12:06
Kllusia: wlasnie o to chodzi. Ja przynajmniej jeszcze sie z takim zespolem nie spotkalam. Oryginalne brzmienie to jest to :mrgreen:
Tytuł: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: Kasia-Wrocław w 9 Listopada 2006, 14:40
Carlunia, ale zapytaj orkiestrę, czy mają mozliwość puszczenia takiej piosenki z płyty! Ja też mam zaklepaną orkiestrę na wesele, a pierwszy taniec będzie leciał z płytki :) Wiadomo, że jak nauczymy się układu do piosenki z płyty, to może być różnie, jak zespół zagra nieco inaczej.
Tytuł: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: carlunia w 9 Listopada 2006, 14:54
Nie mamy orkiestry. Na poczatku chcielismy zespol, ale ten, ktory nam odpowiadal jest zajety tego dnia i liczy sobie troszke kaski (oplacilabym za to 3 Djow bo ten, ktorego wybralismy bierze 600zl-dla mnie tanio jak barszcz :wink: ). Nie ukrywam, ze chodzi tez o koszta. Widzielismy pare probek roznych grajkow, ale.. :roll: Jakos ciezko mnie przekonac do zespolu. A jak slysze, ze maja akordeon to mam gesia skore od razu :| Dj zalatwi sprawe :mrgreen:
Tytuł: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: Vall w 9 Listopada 2006, 22:58
Cytat: "carlunia"
Oryginalne brzmienie to jest to

  :ok:    :ok:    :ok:  dokładnie


Cytat: "Kasia - Wrocław"
też mam zaklepaną orkiestrę na wesele, a pierwszy taniec będzie leciał z płytki  

to jest bardzo dobry pomysł :) jesli wybierzecie orkiestre :)
Tytuł: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: ela w 9 Listopada 2006, 23:03
Cytat: "carlunia"
A jak slysze, ze maja akordeon to mam gesia skore od razu

naprawde na weselu jest inaczej . Człowiek na codzien nie słucha takiej muzyki i dlatego nie potrafi sobie wyobrazic akordeonu lub klawiszy ,,,a tym bardziej siebie bawiacego sie .
Ale naprawde wesele bz orkiestry....to nie to !
Tytuł: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: Di w 9 Listopada 2006, 23:55
Cytat: "ela"
Ale naprawde wesele bz orkiestry....to nie to !



Pomimo moich ostatnich doświadczeń, w zupełności zgadzam się z Ela. No ale to Twoje wesele i Ty zdecydujesz co jest najodpowiedniejsze dla Ciebie :)
Tytuł: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: ela w 10 Listopada 2006, 00:27
Cytuj
No ale to Twoje wesele i Ty zdecydujesz co jest najodpowiedniejsze dla Ciebie

w sumie tak , ale skoro jeszcze nie wyprawiała swojego wesela to jak ma si dowiedziec co lepsze  ?
Tytuł: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: Vall w 10 Listopada 2006, 10:11
Cytat: "ela"
ale skoro jeszcze nie wyprawiała swojego wesela to jak ma si dowiedziec co lepsze ?

 :mrgreen:  :mrgreen:  :mrgreen:

No ja mimo waszych sugestii tez zdecydowałam sie na dj :) jakos bardziej do mnie rpzemawia.. tmy bardziej ze sprawdizł sie juz na kilku imprezach :)
Tytuł: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: .:Anka:. w 10 Listopada 2006, 12:25
carlunia, super prezentujesz się w kiecce
Tytuł: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: carlunia w 10 Listopada 2006, 15:33
Anusia: dziekuje :wink:
Odnosnie Dja: to, ze nie wyprawialam swojego wesela nie znaczy, ze na zadnym innym nie bylam :wink: Bylam i na weselach gdzie gral zespol i na weselach gdzie byl DJ. I szczerze mowiac lepiej sie bawilam na takich gdzie gra DJ. A jakby nie patrzec my na tym weselu musimy sie bawic :D Bardzo ciezko znalezc dobry zespol. Ten, ktory do mnie przemawia jest zajety. Innego nie znalezlismy :| A Dja juz mamy na oku :mrgreen:

Dzis caly dzien leze w lozku bo mnie grypka dopadla. Wszyscy w domu juz sie wczesniej wychorowali i teraz przyszla na mnie kolej :roll: Kicham, prycham, smarkam i w ogole jest rozkosznie :?
Tytuł: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: Kllusia w 10 Listopada 2006, 21:40
carlunia, znaczy pociągająca dziewczyna jesteś  :mrgreen: Zdrowiej szybciutko   :glaszcze:  
Ja tez nie lubie akordeonu i przyśpiewek  :evil: Wolę sitrę  8)
Tytuł: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: Di w 11 Listopada 2006, 12:32
No cóz...O gustach sie nie dyskutuje, bo ilu ludzi, tyle opini :) - chodzi mi o kwestie DJ kontra zespoł :)

Carlunia marsz pod kołdre i wygrzewaj sie!!!!! Zycze duzo zdrówka :)
Tytuł: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: carlunia w 11 Listopada 2006, 14:13
Kllusia: powiem Ci, ze to nie tlyko ja tak mam bo moi rodzice od poczatku chcieli tez DJa. Mi to na reke w kazdym razie :mrgreen:
A co do zdrowka: wcale nie jest lepiej. Moje kochanie przywiozlo mi wczoraj sterte lekarstw ale tak od razu mi nie przejdzie. Przynajmniej czuje, ze mam zatoki :roll: Czuej, ze mi tam cos siedzi. Do wesela minie :mrgreen:
W przyszlym tygodniu moze uda nam sie wyskoczyc na zkupy. Bede sie rozgladac za diademem i welonem pomalu :D No i chcemy zamowic tiul na krzesla. Widzielismy sale przygotowana do wesela w naszej restauracji i miejsce gdzie siedza mlodzi w ogole sie nie wyroznia. Stad ten pomysl na ubranie naszych krzesel :D Mam juz co nie co na oku. Pozniej wkleje zdjatka :wink:
Tytuł: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: carlunia w 11 Listopada 2006, 14:19
(http://img85.imageshack.us/img85/8606/kdk2gj8.gif)
Takie cos sobie wymyslilismy na nasze krzesla :D
Tytuł: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: katarzyna_84 w 11 Listopada 2006, 15:25
i ja się melduję w twoim odliczanku Karolinko   :hopsa:  przebrnełam przez wszytskie stronki, śliczna z Was para, sukinia normlanie cudo, a Ty wniej dwa cuda :!: tez uważam, że welon bez lamówki mogłyby być z kryształkami i wydaje mi się, że rezygnacja z rękawiczek to dobry wybór. Zresztą co ja Ci będę pisać jak sama wiesz najlepiej :D A kociaczek śliczny, ja jestem okropna kociara, ale moja Kicia nie mieszka ze mną niestety.
Tiul na krzesła super, tylko kolor kwiatka dałabym jaśniejszy.
Pozdrawiam
Tytuł: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: tete w 11 Listopada 2006, 16:00
stworzyłaś tu niepowtarzalny klimat..chce się"uczestniczyc' w Twoich przygotowaniach...
będziesz piękną panną młodą!ale nie dziwie się :lol:  ładnemu we wszystkim ładnie! :mrgreen:
Tytuł: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: Kllusia w 11 Listopada 2006, 20:15
Carluniu pomysł na krzesełka przedni - tak gdzie moje dzieciaczki maja wesele tez mi sie siedzisko państwa młodych nie podoba. Powleczone jedynie jakimś bialym materiałem  :roll:
Ale nie wiem co sobie młodzi wymyślą, na pewno bedą na stole małe bukiety kwiatów i ja chciałybam, żeby były świece, bo to jednak dodaje uroku. Twoja sala jest chyba bardziej przytulna niż nasza  :lol:
Tytuł: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: dziubasek w 12 Listopada 2006, 12:46
Witaj :) nadrobiłam zaległosci wiec mogę juz coś napisać ;)

Suknia iście królewska!! Powiem szczerze, ze nie w moim guście, ale Ty prezentujesz się w niej obłędnie!!!! Jakby ten krój był stworzony dla Ciebie!! :brawo: gratuluje wyboru!

No i ja również jestem za dj'jem-----> i mam argumenty podobne do Twoich- nie lubię przeróbek, dj ma bogaty repertuar (w przeciwieństwie do większości zespołów), może grać dłuższe bloki (zespół zazwyczej robi sobie częściej przerwy- ze zrozumiałych względów) no i cena- nie zpaominajmy, że oprócz ceny za sam zespół często trzeba doliczać jeszcze koszt jedzonka w knajpie itd. U nas np nie płaciło się za "obsługę" jak za gościa, ale dodatkowo 80 zł na osobę trzeba było liczyć. Przy zespole 4 osobowym to już dodatkowo ponad 300 zł!

U nas jeden jedyny argument w sumie przewazył-> uwielbiam orginalne piosenki- nie wyobrażam sobie, zeby ktoś lepiej zaśpiewał np "przetańczyć z Tobą chcę" od Ani Jantar, czy cokolwiek innego ;)
Tytuł: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: Vall w 12 Listopada 2006, 19:04
carlunia no pomysł na krzesłóa rpzedni - czasochłonny napenwo, ale bardzo oryginalny..
Do mojego wnętrza jednak nie bedzie pasowało,żadne teog typu przystrojenia :)
U was super :)
Tytuł: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: carlunia w 12 Listopada 2006, 23:29
Kasiu: witam w odliczanku :D I od razu dziekuje za takie komplementy :oops:  :oops:  :D  :D Odnosnie kwiata na tiulu-zaproszenia mamy w kolorze bordo i dlatego mysle wlasnie o bordowym kwiatuszku, zeby to wszystko jakos ze soba polaczyc. Beda tez bordowo biale zawieszki na wodeczke i takie same winietki. Sala jest sama w sobie strojna wiec nie planujemy zadnych ciezkich dekoracji. Beda jedynie kwiaty :D
Tytuł: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: carlunia w 12 Listopada 2006, 23:38
Tete: dziekuje :oops: I zapraszam jak najczesciej Was wszystkie :wink:
Kllusia: sala jest bardzo przytulna ale i niska. Na szczescie maja klimatyzacje bo inaczej to bysmy tam w czerwcu sie ugotowali. O swiecach tez sie jeszcze pomysli.
Dziubasek: u nas za zespol trzeba by raczej placic jak za kazdego innego goscia wiec to bylby koszt ok 400 zl za 3 osoby :? Na to tez patrzymy troszke, nie ukrywam. Wprawdzie za wiekszosc placa rodzice, ale miejmy dla nich troszke litosci :roll:  :D A co do sukni: na szczescie- ile babek na tym swiecie to inny gust - bo bysmy wszystkie w tej samej sukni do slubu szly :D Na poczatek myslalam o rybce i chyba nawet gdzies bylo jej zdjecie. Ale taka suknia jest spelnieniem moich marzen :mrgreen:
Vall:my ten tiul kupujemy w zestawie na Allegro, razem z intrukcja jak go upiac :wink: Wiec moze duzo czasu to nie zajmie(o ile bedzie tam lopatologicznie napisane :wink: ). A jak nie to upne po swojemu i tez bedzie ladnie :mrgreen:
A przy okazji: chyba pomalu wracam do zdrowia. Jeszcze charcze jak ten gruzlik, ale Kochanie kupilo mi odpowiednie lekarstwa. No i nic tak nie dziala jak przytulanie i innego rodzaju rozpieszczanie :mrgreen:  :mrgreen:  :serce:
Tytuł: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: carlunia w 13 Listopada 2006, 01:46
I znowu ja. Spac nie moge, wszystko co mialam poczytac poczytalam. Moje Kochanie w pracy a ja jak zwykle w takie noce przed kompem :| Nie znosze samotnych nocy. Az mi sie nie chce isc do lozka bo i tak nie bede mogla zasnac bez mojego Misia :roll: Ale chyba pora sprobowac :|
Tytuł: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: katarzyna_84 w 13 Listopada 2006, 08:26
carlunia, te kompementy to sama prawda. Postaram się jak najczęściej zaglądać tutaj. No to jak tak to kwiat bordowy jak najbardziej. Ja też będę chciała wszytsko dopasować w najmniejszym szczególe, choć pewnie mało osób to zauważy, jak stwierdziła moja przyjaciółka, ale ważne, że ja będę wiedzieć. Mamy zieloną salę i jak narazie wybrane tylko naklejki na wódeczkę...
wracaj do zdrówka szubciutko :wink:
Tytuł: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: katarzyna_84 w 13 Listopada 2006, 08:37
aaaaa kiedy będą zdjątka zaproszeń, winietek itd. :?: jeśli można zapytać
Tytuł: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: carlunia w 13 Listopada 2006, 20:06
Zdjecia zaproszen juz sa w watku gdzies na poczatku. Zamawialismy je juz dosc dawno. Winietki bedziemy zamawiac blizej slubu bo musimy najpierw wiedziec ile mniej wiecej osob przyjedzie. Zawieszki na wodeczke bedziemy zamawiac juz niedlugo.
Domyslam sie, ze nie wszyscy zwroca uwage na to, ze staralismy sie dopracowac wszystko w najdrobniejszych szczegolach, ale dla nas to wazne. U nas w restauracji tez pojawia sie kolor zielony(krzesla sa w tym kolorze m in :D ). Zdjatka restauracji tez wkleila w watku Monia :wink:
Ze zdrowkiem juz dzis troszke lepiej. najbardziej dokucza mi kaszel w nocy, w dzien jakos daje rade :)
Tytuł: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: Kllusia w 13 Listopada 2006, 23:29
Zdrowiej Carluniu szybciutko, szkoda że nie masz swojej koteczki. bo ona pewnie - jak wszystkie tygryski - prędko by Cie wyleczyła. Mój nieżyjący Kacperek to był dopiero lekarz, dziewczyny z pełnym poświęceniem grzał  :cry: Niestety Zuzia, obecna koteczka, nie ma w głowie takich rzeczy... Baba wygodna i leniwa  :mrgreen:
Tytuł: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: kuchasia w 14 Listopada 2006, 11:11
Carlunia mam nadzieje ze dzisiaj sie juz lepiej czujesz,widze ze juz bardzo duzo zalatwione i idzie zauwazyc ze kazdy szczegol dopracowany,my tez wszystko kolorystycznie staramy sie miec dobrane i rowniez patrze na szczegoly i szczegoliki:)
Pozdrawiam cieplutko
Tytuł: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: Vall w 14 Listopada 2006, 11:13
carlunia, wykurowałas się już  :?:  :!:  :?:  :!:  :roll:
Tytuł: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: carlunia w 14 Listopada 2006, 13:30
Ze zdrowkiem troszke lepiej, ogolnie lepiej sie czuje :D Jeszcze jakis tam katar i kaszel sie pojawia, ale to nie to co bylo na poczatku. Moj mezczyzna mnie leczy i grzeje zamiast mojej koteczki :wink:
A przygotowania narazie stoja w miejscu bo waza sie losy naszego mieszkania. Moze obejdzie sie bez wielkiego kredytu na 30 lat :roll: Narazie wiecej na ten temat nie pisze, zeby nie zapeszyc :wink: Wszystko sie rozstrzygnie w tym badz przyszlym tygodniu. Wtedy czeka nas miesieczna rozlaka bo bede musiala wracac do Olsztyna a P. bedzie musial tu zostac dopoki w pracy go nie przeniosa do mojego miasta (a to trwa okolo miesiaca :| ). Ale oboje tego chcemy, a ten miesiac rozlaki jest tego wart :D
Tytuł: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: carlunia w 14 Listopada 2006, 13:37
A to moja kochana kotulka :mrgreen: Podczas mojego ostatniego pobytu znowu narobilam jej zdjatek, zeby pozniej moc sobie na nia popatrzec :D
(http://img179.imageshack.us/img179/1852/klaraqr5.jpg)
(http://img179.imageshack.us/img179/8213/klara2rc1.jpg)
Dopoki jej nie mialam nigdy nie sadzilam, ze kot moze byc tak przywiazany do jednej osoby. Teraz nie mam juz zadnych watpliwosci. Kocham mojego diabelka strasznie i nie moge sie doczekac jak sie znowu z nia powsciekam (mamy swoje dzikie zabawy i z nikim innym Klarka sie tak nie bawi :D ).  :serce:
Tytuł: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: Vall w 14 Listopada 2006, 13:39
Cytat: "carlunia"
waza sie losy naszego mieszkania. Moze obejdzie sie bez wielkiego kredytu na 30 lat  Narazie wiecej na ten temat nie pisze, zeby nie zapeszyc

no to 3mam kicuki :)


Cytat: "carlunia"
to moja kochana kotulka

śliczna  :serce:
Tytuł: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: carlunia w 14 Listopada 2006, 13:41
Vall: nie dziekuje za trzymanie kciukow, zeby nie zapeszyc :wink:
Tytuł: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: Di w 14 Listopada 2006, 16:09
Fajowy jest Twoj kocurek :)

Oczywiscie tez trzymam kciuki za mieszkanie :) Przechodzilam to rowny rok temu, wiec wiem jakie to nerwy :)
Tytuł: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: katarzyna_84 w 14 Listopada 2006, 18:25
oj rzeczywiście są zaprooszonka  :oops:

Cytat: "Vall"
no to 3mam kicuki

ja także

Koteczka cudna, ale Narzeczony pewnie dorównuje w "wygrzewaniu", albo nawet przewyższa  :lol:
Tytuł: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: kuchasia w 14 Listopada 2006, 19:55
Trzymam kciuki za mieszkanko carlunia tylko nie dziekuje!!!!:)
Tytuł: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: carlunia w 15 Listopada 2006, 14:25
Staram sie o nie myslec o tym mieszkaniu narazie bo jak juz zaczne to nie moge przestac :roll: W sumie wszystko w rekach mojego taty. Nie musze wspominac, ze brak takiego obciazenia jakim jest kredyt na 30 lat, ulatwia zycie mlodych malzonkow :wink: Narazie czekam do piatku.
W sobote przyjezdzaja moi rodzice na debate przedweselna z moimi tesciami. Moze przyjedzie tez moj brat. Moj P. juz lapki zaciera, ze szwagier przyjedzie :D
Wczoraj w celu odprezenia sie pojechalismy do znajomych. My i jeszcze 2 pary. Najpierw film, piwko i chipsy :mrgreen: Pozniej ploty i ploteczki. Tego mi bylo trzeba. Nic tak nie relaksuje jak pogaduchy. Dzis jakos podejrzanie pic mi sie chce :roll:  :mrgreen:  :mrgreen:
Tytuł: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: Di w 15 Listopada 2006, 15:18
Cytat: "carlunia"
Dzis jakos podejrzanie pic mi sie chce  



To pewnie po tych chipsach ;) Slone musiały byc ;)
Tytuł: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: carlunia w 15 Listopada 2006, 15:35
Cytat: "DjJeyDi"
To pewnie po tych chipsach Wink Slone musiały byc Wink


Okropnie slone :mrgreen: Nie wiem co mnie wczoraj na te chipsy naszlo bo ja bardzo rzadko jem takie rzeczy :roll: No ale sie skusilam. Jeszcze mi w boczki pojdzie :wink:
Moj przyszly kochany maz pojechal do pracy i do wieczora bede sobie sama siedziec i rozmyslac. :roll: Nie lubie sama siedziec bo jedyne co wtedy robie to rozmyslam a w obecnej sytuacji nie jest to wskazane bo przyjdzie mi oszalec :roll:  :|
W ogole dochodze do wniosku, ze ostatnio za bardzo spoczelismy na laurach i nic nie posuwa sie naprzod w przygotowaniach do slubu. Ostatnia zalatwiona rzecz to obraczki. Ogarnia mnie chwilami panika bo zostal nam jeszcze ten DJ, z ktorym nie moglismy sie spotkac poprzednim razem jak bylismy w Olsztynie bo aura byla tak niesprzyjajaca i sniegu nawalilo po kolana :roll: Oprocz tego kamerzysta. Mam pare namiarow, ale narazie i tak nie ma sensu do nich dzwonic bo musimy byc najpierw w Olsztynie. Oboje bo sama i tak nie chce podejmowac decyzji.
Do tego dochodzi wizyta moich rodzicow. Mam nadzieje, ze przebiegnie spokojnie i nie zaczna sobie skakac do oczu z jakiegos powodu(np DJa lub wczesniejszego zakupu wodki :shock: Chyba za duzo mysle :roll:
Tytuł: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: carlunia w 15 Listopada 2006, 15:38
A tak na marginesie: dzis minal 1 rok i 10 miesiecy od momentu naszego pierwszego spotkania i rozpoczecia naszego zwiazku :mrgreen: Wtedy chyba nam obojgu sie nie snilo, ze ta noc na dyskotece, gdy sie poznalismy zaprowadzi nas przed oltarz :mrgreen:  :serce:
Jestesmy zareczeni 6 miesiecy i 23 dni. A do naszego slubu zostalo 7 miesiecy i 1 dzien :D
Tytuł: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: Vall w 15 Listopada 2006, 17:47
Cytat: "carlunia"
Chyba za duzo mysle

nie ty jedna :) kochana..a zta wódką to pewen, ze będzie drożeć??  :roll:
Tytuł: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: carlunia w 15 Listopada 2006, 18:10
Vall: juz pare razy od roznych osob slyszalam, ze ma drozec. :| Wodce nic sie nie stanie przez pol roku wiec moze sobie stac w domku :D
Humorek lekko mi sie poprawil. Pogadalam z mama prze telefon i od razu lepiej. Jeszcze pare godzinek i Mis tez do domku wroci. Wtedy to juz w ogole humor bedzie wyborny :mrgreen:
Tytuł: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: Kllusia w 15 Listopada 2006, 18:13
:D Carluniu powodzenia z mieszkankiem a wódeczka niech sobie drożeje, bo jest strasznie fuj i bleeee  :mrgreen:
Tytuł: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: carlunia w 15 Listopada 2006, 18:20
Kllusia: jest blee i piee :mrgreen: Ale pic cos trzeba na weselu i woda ognista nadaje sie jak nic innego :wink: A rodzice chca kupic to kupia wczesniej. Jesli maja dzieki temu spokojniej w nocy spac :D
Tytuł: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: Vall w 15 Listopada 2006, 18:21
Cytat: "Kllusia"
a wódeczka niech sobie drożeje, bo jest strasznie fuj i bleeee

heheh, Kllusia, ale na weselichu musi byc :) więc tak się nie ciesz Kochana, bo córci trzeba bedzie cała "baterie" wódeczki obstawić :)
Tytuł: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: carlunia w 15 Listopada 2006, 18:25
My jeszcze oprocz wodeczki chcemy winko. Troche bialego i troszke czerwonego. Zastanawialismy sie jeszcze nad piwem, ale z tego wzgledu, ze nie robimy poprawin to z tego pomyslu zrezygnowalismy. Wina tez nie bedzie za duzo i kupi sie je blizej wesela prawdopodobnie :D
Tytuł: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: Vall w 15 Listopada 2006, 18:31
Cytat: "carlunia"
My jeszcze oprocz wodeczki chcemy winko. Troche bialego i troszke czerwonego

no my tez winko - ostatnio wieczorami testujemy rózne gatunki, zbey wybrac :) smakowo najlepsze  :) Bardzo mi sie to podoba :)
Tytuł: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: carlunia w 15 Listopada 2006, 18:37
My tez testujemy. Ostatnio moim rodzicom tez sie udzielilo i podczas mojego pobytu kupili wino, ktore mialo w nazwie Caroline :D Bylo smaczne :D
Tytuł: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: nadzieja w 16 Listopada 2006, 08:47
Carlunia, twoje przygotowania cały czas do przodu. Gratuluję. Cieszę się też, że wybrałaś tego jubilera. Panowie są naprawdę bardzo rzetelni. Polecam.
Nie wiem tylko czy czytałaś mój wątek z przygotowań. Opisałam tam sytuację z Madame D.
Tytuł: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: carlunia w 16 Listopada 2006, 12:44
Nadzieja: milo, ze do nas zagladasz :wink: I dziekuje, ze nam polecilas tego zlotnika. Mam nadzieje, ze obraczki beda sliczne. No i grawer mamy gratis :wink:
A co do Madame Danuta: mam nadzieje, ze u mnie wszystko pojdzie dobrze. A jak nie to mnie popamietaja :twisted: A potrafie byc wredna..oj potrafie :roll: Ja jedynie wypozyczam suknie bo nie chcialam jej kupowac. Moze sie spisza na medal. Narazie podczas moich wizyt w salonie wszystko bylo ok :D
Tytuł: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: carlunia w 16 Listopada 2006, 12:48
A tak przy okazji: moj liczniczek wskazuje sliczna, pelna liczbe 7....7 miesiecy do slubu :mrgreen: Ja chyba oszaleje do tego czasu. Na dodatek dzis juz moze bedzie wiadomo co z naszym mieszkaniem..miejsca sobie nie moge znalezc od rana :roll:
Tytuł: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: Vall w 16 Listopada 2006, 12:50
Cytat: "carlunia"
dzis juz moze bedzie wiadomo co z naszym mieszkaniem

no to nie rpzestaje 3mac kciuków :) I dawaj znac jak juz będą wiaodmości :)
Tytuł: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: olkahof w 16 Listopada 2006, 13:03
carlunia,  przeczytalam o winie i mi sie udzielilo od razu :arrow:  wino z twoim imieniem w nazwie hehe rewelacja!!!

No i daj znac co z tym mieszkaniem  :?:
Tytuł: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: carlunia w 16 Listopada 2006, 13:04
Najwczesniej bede wiedziala cos wieczorem. Jeszcze tyle czasu :roll: Mis wroci z pracy to bedzie lepiej bo odrwoci troszke moja uwage i przestane o tym myslec na jakies pare minut moze :wink:
Tytuł: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: carlunia w 16 Listopada 2006, 13:06
Cytat: "olkahof"
carlunia, przeczytalam o winie i mi sie udzielilo od razu Arrow wino z twoim imieniem w nazwie hehe rewelacja!!!


I dlatego rodzice je wlasnie kupili na sprobowanie :mrgreen: Musze przyznac ze smaczne bylo :wink: Tylko nie wiem czy nie bedzie tak za bardzo..hm.."karolinowato" :mrgreen:
Tytuł: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: Gemini w 16 Listopada 2006, 13:09
Carlunia jestem :)

Kociak prześliczny, mój M. też ma kota

A wino brałabym, jak znajdę jakieś ze swoim imieniem, to też kupię :lol:
Tytuł: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: carlunia w 16 Listopada 2006, 13:14
Gemini: witam :mrgreen: Milo, ze moja kotulk asie podoba. Ostatnio mi sie snilo, ze kolejnego kota kupowalam..rudego dla odmiany :roll: Dobrze, ze moj P. tez lubi zwierzatka inaczej mialby ciezki zywot ze mna i moim zwierzyncem :mrgreen:
Wkleje pozniej zdjatka zawieszek i winietek, ktore wybralismy na Allegro. Oczywiscie z kolorem bordo :wink:
Tytuł: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: Kllusia w 16 Listopada 2006, 13:20
Czekamy z nieciewrpliwością Carluniu na wieści o Waszym mieszkanku  :)
Co zaś do wódeczki to niestety bez tego wesele się nie obejdzie  :evil: Jak dla mnie mogłoby być samo winko, jakies łyskacye, metaksa.
Trzeba też bardzo uważać z piwem - w duecie z wódeczką to dynamit  :twisted: i niektórzy goście nie wytrzymują do północy   :evil:
Tytuł: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: carlunia w 16 Listopada 2006, 13:24
Kllusia: wlasnie ze wzgledu na dobra zabawe wszystkich gosci zrezygnowalismy z piwa. Nie ma poprawin wiec mysle, ze wodka i wino w zupelnosci wystarczy :wink:
Tytuł: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: carlunia w 16 Listopada 2006, 13:31
(http://img138.imageshack.us/img138/771/vinietka2cu0.jpg)
Myslelismy o takich zawieszkach i winietkach. Robi je ta sama osoba z dowolnie wybranym wierszykiem. Nadruk nazwisk gosci jest juz tez w cene wliczony. Na pewno na poczatek bedziemy zamawiac zawieszki. Winietki blizej slubu raczej bo narazie nie ma to wiekszego sensu jak jeszcze nie wiemy kogo dokladnie bedziemy goscic na weselu :wink:
Tytuł: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: Gemini w 16 Listopada 2006, 13:45
My też zdecydowaliśmy, że w pierwszy dzień będzie tylko wódka, no i drinki, ale myślę, ze to raczej panie będą zadowolone.

Piwo będzie na drugi dzień

Też myślałam o tych zawieszkach, tylko w innym kolorze, ale mój M. zastanawia się czy nie lepiej naklejki, bo jeśli będzie się niewygodnie nalewało, to goście pozdejmują zawieszki.

Tyle, że do np. Bollsa czy Sobieskiego naklejki pasują jak kwiatek do kożucha

A na wódkę się jeszcze nie zdecydowaliśmy
Tytuł: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: carlunia w 16 Listopada 2006, 13:48
Gemini: mi naklejki odradzala przyjaciolka, ktora brala slub w tym roku. Wodka stala u nich w wiadereczkach z lodem i te naklejki pieknie sie poodklejaly, butelki slizgaly sie od tego kleju i w ogole nie wygladalo to estetycznie. Zawieszki najwyzej zdejma :wink:
Aktualnie buszuje po allegro i ogladam diademy..niektore nawet, nawet.. :mrgreen:
Tytuł: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: Gemini w 16 Listopada 2006, 13:54
Dlatego ja też nie chcę naklejek :)

Ale M. się upiera. My zawsze tak mnie się podoba co innego, jemu co innego. Później się przekonujemy do swoich pomysłów nawzajem :lol:
Tytuł: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: carlunia w 16 Listopada 2006, 14:21
Gemini: znajdz jakies ladne i mu pokaz to moze tez zmieni zdanie. My akurat mamy podobne zdanie na wiele spraw, wiec na slubne sprawy takze :wink: Jedynie do DJa musialam przekonywac mojego Misia, ale chyba sie udalo :D
Tytuł: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: Vall w 16 Listopada 2006, 14:39
carlunia, a w jakiej cenie sa te zawieszki i winietki?? (jestes pewna ze winietki już z nadrukiem imion gości?)  :?:  :?:  :idea:
Skad ta firma, mozna interentowo..przesyłaja na odległość, czy to z Olsztyna albo Sieradza :) i tlyko na miejscu??
Tytuł: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: carlunia w 16 Listopada 2006, 14:53
Vall: cena zawieszek z nadrukiem to 10zl za 20 sztuk. Winietek 6zl za 10szt  z personalizacja czyli nadrukiem imion i nazwisk gosci. Znalazlam je na allegro, sa z Bielsko-Bialej. Do tego trzeba doliczyc koszt przesylki 6,50 wiec wysla je wszedzie gdzie sobie zazyczysz :wink:  Maja same pozytywne komentarze a takim sprzedawcom raczej ufam :wink:
Tytuł: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: Vall w 16 Listopada 2006, 14:54
carlunia, a mozesz mi podesłąc namiary na priv :) z góry dziękuję :)
Tytuł: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: carlunia w 16 Listopada 2006, 14:58
Vall: jasne :wink: Sa rozne wzory i kolory :D Zaraz wysle namiary :wink:
Tytuł: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: Vall w 16 Listopada 2006, 15:10
carlunia, dzięki :) poogladam, pomysle, przedysktuje i kto wie :)
Tytuł: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: carlunia w 16 Listopada 2006, 15:21
Pewnie :wink: Akurat moze sie przyda. A Allegro to prawdziwa kopalnia pomyslów :D
Tytuł: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: Olaa w 16 Listopada 2006, 15:36
Jak ktoś ma wódeczkę w coolerach, to faktycznie - to nie jest dobry pomysł, żeby kupować naklejki...Mi się osobiście podobają zawieszki. Jak zrobię zdjęcie, to wkleję
Tytuł: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: carlunia w 16 Listopada 2006, 16:10
Lady: wodka jest dla niektorych nie do wypicia jak jest ciepla. Dlatego coolery latem sa wskazane wydaje mi sie. A jak coolery, no to odpadaja naklejki. Ale to kazdy indywidualnie wybiera :wink:
Tytuł: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: Olaa w 16 Listopada 2006, 16:23
Wiecie, gdzieniegdzie wódeczka jest donoszona z lodóweczek tudzież chłodni. Nikt nie lubi ciepłej wódki :mrgreen:

Swoją drogą  podejrzewam, że w czerwcu może nie być aż tak gorąco - chociaż po tegorocznych pogodowych peryfetiach, t wszysto jest możliwe :roll:

Badź co bądź, chodziło mi o to, że jak coolery to nie naklejki :mrgreen:  :mrgreen: Zawieszki zresztą tez wyglądają elegancko :wink:
Tytuł: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: carlunia w 16 Listopada 2006, 16:27
Cytat: "lady_yes"
Badź co bądź, chodziło mi o to, że jak coolery to nie naklejki Mr. Green Mr. Green Zawieszki zresztą tez wyglądają elegancko Wink


I o to mi tez chodzilo :wink: A poza tym mi sie zawieszki od poczatku podobaly :mrgreen:
Tytuł: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: kuchasia w 16 Listopada 2006, 17:18
Mi zawieszki sie rowniez podobaja natomiast zostaly mi odradzone przez wiele osob...gdyz przy nalewaniu wodeczki spadaja i przeszkadzaja tylko,dlatego tez bedziemyt miec naklejeczki...ale kazdy robi jak uwaza;)No i my wesela nie bedziemy miec w czerwcu wiec wodki tez nie bedziemy  chlodzic:)

Pozdrowionka od kuchasi:)
Tytuł: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: Di w 16 Listopada 2006, 18:39
Hym...a ja mam teraz dylemat co lepsze....A Twoje zawieszki sa fajne :)
Tytuł: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: Vall w 16 Listopada 2006, 22:50
Cytat: "kuchasia"
wiec wodki tez nie bedziemy chlodzic

eeeeee - kuchasia, chyba tak czy siak -wódka muis byc schłodzona, rzekłabym nawet -zmrożona?? Inaczej sobie nie wyobrażam!!
Tytuł: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: Di w 17 Listopada 2006, 08:03
Cytat: "Vall"
wódka muis byc schłodzona, rzekłabym nawet -zmrożona?? Inaczej sobie nie wyobrażam!!


Amen Siostro! ;)
Tytuł: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: carlunia w 17 Listopada 2006, 12:05
U nas wsrod gosci bedzie duzo osob, ktore cieplej wodki po prostu nie tkna. Wsrod nich jest moj P. i moj braciszek :mrgreen: A zawieszke zawsze mozna zdjac jak bedzie przeszkadzac :wink: DiJey: ciesze sie, ze sie zawieszki podobaja :D
Wczoraj mialam strasznie nerwowy dzien. Czekanie do wieczora na rozstrzygniecie sprawy mieszkania wykonczylo mnie psychicznie. Ale na szczescie wszystko poszlo dobrze. Dla nas to ogromna szansa. Oczywiscie nic nam z nieba nie spadnie bo w zamian za to, ze mieszkanie bedzie przepisane na mnie zobowiazujemy sie opiekowac moja babcia. Wiem, ze nie jest to prosta sprawa opieka nad starsza osoba, ale innego wyjscia nie ma bo ktos musi sie nia zajac. Moi rodzice beda nam pomagac, ale sami tez nie daja rady bo pracuaj od rana do nocy, drugi syn jest w Warszawie i metrarz jego mieszkania go ogranicza zwyczajnie a moze i nie ma ochoty brac babci.
Babcia przy pierwszej wizycie polubila mojego Przemka. Ja spedzalam u niej w domku letniskowym kazde wakacje do 18 roku zycia. Mysle, ze wszystkim nam bedzie dobrze. Narazie babci jest potrzebna nie tyle opieka non stop tylko towarzystwo bo od smierci dziadka mieszka sama..z kotem a wlasciwie koteczka 13-letnia, ktora od razu pakuje mi sie na kolana jak sie tylko tam pojawiam. Wiec wraz z babcia zyskam jeszcze jednego domownika.Kicie :D
Jak mama wczoraj zadzwonila to kamien spadl mi z serca, normalnie latalam pod sufitem tak mi sie lekko zrobilo :D Babcia juz sie doczekac nie moze i ja tez. A przede wszystkim chce juz byc w Olsztynie. Ale bedzie jeszcze trzeba sie miesiac przemeczyc bez Przemka zanim go w pracy przeniosa :|
Tytuł: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: carlunia w 17 Listopada 2006, 12:08
Bosz..ale walnelam wypracowanie :oops:  :mrgreen:
A z tych przyjemniejszych rzeczy: jutro kolo poludnia pojawia sie u nas moi rodzice :mrgreen: Juz dzis beda w Łodzi bo odwiedza przy okazji rodzinke. Jutro wpadaja tu i w niedziele jade z nimi bo trzeba zaczac zalatwiac sprawy zwiazane z mieszkaniem..latanie za papierkami czas zaczac :wink: Chcemy sprzedac stare mieszkanie babci i kupic cos w nowszym budownictwie. Ale do tego jeszcze troszke czasu..najpierw papierkowa robota :roll:
Tytuł: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: Vall w 17 Listopada 2006, 12:12
Cytat: "carlunia"
jutro kolo poludnia pojawia sie u nas moi rodzice

Czyli szykuje sie rodzinny weekedn :)

Cytat: "carlunia"
wpadaja tu i w niedziele jade z nimi bo trzeba zaczac zalatwiac sprawy zwiazane z mieszkaniem


Cytat: "carlunia"
Chcemy sprzedac stare mieszkanie babci i kupic cos w nowszym budownictwie


No czyli sprawy z mieszkaniem się wyjaśniły :) Możesz być spokojna - znajdziecie cos napewno  - tyle tlyko, że pewnie nie tak duż ejak to babcine..bo nowe sa droższe :)
Tytuł: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: carlunia w 17 Listopada 2006, 12:16
Vall: babci mieszkanie jest w starym budownictwie za to bardzo blisko centrum miasta.. a im blizej centrum tym drozej wiec zobaczymy. Sa tam 2 pokoje ale mieszkanie ma w sumie ponad 60 metrow. Wole jednak troszke mniejsze i miec 3 pokoje, zeby kazde z nas mialo odrobine prywatnosci :wink: Ale wszystko po kolei :mrgreen:
Tytuł: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: Vall w 17 Listopada 2006, 12:18
carlunia, ja to chyba wolałbym zosatwicie babcine, tlyko zrobic jakis remoncik i wygospodarowac trzeci pokoik :)
No ale nie widziałm go, wiec to tylko moje wolne mysli :mrgreen:
Tytuł: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: Kllusia w 17 Listopada 2006, 12:19
No to super Carluniu, że wizja własnego mieskanka jest już klarowana i niebawem się ziści, a babcia na pewno nie będzie aż tak kłopotliwa, a może nawet pomocna, szczególnie jak zostanie prababcią   :)
Miłego weekendu z rodzicami  :D
Tytuł: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: Gemini w 17 Listopada 2006, 12:20
No ja już nie wiem co z tą wódką, to może kokardki zawiąże na szyjkach tylko :lol: , żartuję

Na razie bardziej przychylam się do zawieszek
Tytuł: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: carlunia w 17 Listopada 2006, 12:43
To po czesci dzieki Wam bo kciuki trzymalyscie :wink: A w babcinym mieszkaniu maly remoncik odpada..raczej duzy, generalny remont :|
Gemini: kokardki tez zacne :wink: Tylko my chcemy zeby tam jednak cos sie przy tej butelce dyndalo, zeby bylo wiadomo, ze to wodka weselna i NASZE wesele :wink:  :D
Tytuł: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: carlunia w 17 Listopada 2006, 13:02
Pod kolor zaproszen, winietek i zawieszek wybralismy rowniez ksiege gosci:
(http://img120.imageshack.us/img120/8469/ksiegarf0.jpg)
Zdjecie z allegro :wink: Niedlugo bedziemy ja zamawiac :wink:
Tytuł: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: Di w 17 Listopada 2006, 20:13
A po co zamawia sie ksiege gosci?  :shock:  :shock:  :shock:
Tytuł: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: Vall w 17 Listopada 2006, 20:22
Cytat: "DjJeyDi"
A po co zamawia sie ksiege gosci?  

 :mrgreen:  :mrgreen:  :mrgreen:
Teraz taka moda :) hehehe jak, cos jak wpisy w Pamiętniku :)
Tytuł: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: Antalis w 17 Listopada 2006, 20:38
Zgadza sie. My mielismy identyczna. A do tego mamy z tej serii album na zdjecia i pudełka na slubne płyty :)Milo sie czyta wpisy jak juz sie "ochłonie".Swietna pamiatka na lata. Choc jestem 2 miesiace po slubie lubie czasem sobie zerknac i sie posmiac bo niektore wpisy sa bardzo zabawne i widac ze pisane z serca i pod wpływem chwili a nie sa tam tylko "wyuczone" wierszyki.Goraco polecam
Tytuł: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: Di w 17 Listopada 2006, 20:42
Oooo to super :) Skoro to moze byc taka fajna pamiatka to chyba tez sobie zafunduje Ksiege gosci :)
Tytuł: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: tete w 17 Listopada 2006, 20:47
Dj---dzięki Tobie i Twojej księdze chyba też się zdecydujemy!!Twoja jest naprawde piękna!
Tytuł: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: carlunia w 18 Listopada 2006, 13:19
Antalis: witam w odliczanku :mrgreen:
Ksiege upatrzylismy juz jakis czas temu, cena jest tez rozsadna wiec dlaczego nie :wink: I tak sie zlozylo, ze kolorem tez pasuje do reszty :D
W chwili obecnej czekam na rodzicow. Wyjechali juz z Łodzi, moje kochanie wyjedzie po nich  bo moga tu nie trafic. Tesciowie lataja jak szaleni z przejecia :mrgreen: Czeka mnie jeszcze oprocz tego pakowanie bo jutro jade do Olsztyna na ponad tydzien, zeby zalatwiac sprawy z mieszkaniem :wink: A wieczorem rodzice beda sobie gadac a do nas przychodza znajomi :mrgreen: Lece pomagac narazie :wink:
Tytuł: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: Vall w 18 Listopada 2006, 17:07
Cytat: "carlunia"
Tesciowie lataja jak szaleni z przejecia

 :mrgreen:  :mrgreen:  :mrgreen:

Cytat: "carlunia"
A wieczorem rodzice beda sobie gadac a do nas przychodza znajomi


No to czekamy na relacje z tego spotkania na szczycie :)
Tytuł: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: Di w 19 Listopada 2006, 11:09
Fajnie ze sprawa z mieszkankiem rozwiazala sie pomyslnie :) Gratuluje :D:D:D
Tytuł: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: Vall w 19 Listopada 2006, 19:40
carlunia, co tam się dzieje lub stało, że zamilkłas..ani chwili nie mas zna zrelacjonowanie  :?:  :!:  :idea: Martwimy się  :|
Żartuje napewno wszystko świetnie a ty planujesz startegie na organizacje spraw mieszkaniowych :mrgreen:
Tytuł: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: carlunia w 20 Listopada 2006, 00:45
Czasu faktycznie nie bylo, zeby sie odezwac tym bardziej ze pol dnia dzis spedzilam w samochodzie :| Ale od poczatku..
Moi rodzice wczoraj przyjechali i siedzielismy i gadalismy od godziny 14tej do 2giej nad ranem :mrgreen: Omowilsimy i sprawy wesela jak i przeprowadzki. Przemka rodzice nie sa zachwyceni perspektywa wyprowadzki synka na drugi koniec Polski, ale coz moga zrobic :wink: Niewiele. A my chcemy mieszkac na swoim, jak z reszta wiekszosc mlodych par. Od poczatku mowilam, ze mieszkanie w Sieradzu, w jednym domu z tesciami jest tylko przejsciowe, ze chcemy sami, ale chyba nie brali tego do siebie za bardzo. Teraz dotarlo :roll:
Dzis od rana znowu pogaduchy od rana. Po obiedzie spakowalismy sie i ruszylismy w droge. Jutro rusza zalatwianie papierkow zwiazanych ze sprzedaza mieszkania, ale zanim do tego dojdzie wiadomo ile formalnosci nas czeka wiec nie bedzie to tak szybko jak by sie moglo wydawac. Narazie przyjechalam do Olsztyna, zeby choc troche rodzicow odciazyc przy zalatwianiu tego wszystkiego.
P. nie moze sie przeniesc do Olsztyna dopoki nie bedzie mial tu meldunku wiec jeszcze troszke taka "przejsciowka" potrwa. Pocieszamy sie oboje tym, ze to nasze ostatnie dluzsze rozstania bo jak juz bedziemy miec swoj kat to bedziemy nareszcie razem, bez przymusowcyh rozstan. Ale i tak narazie to niewielkie pocieszenie bo nie znosze sie rozstawac z moim Misiem o czym juz wczesniej z reszta pisalam. A najbardziej z mojego przyjazdu cieszy sie moja koteczka. Wlasnym cudnym oczetom nie wierzyla jak mnie zobaczyla i chodzi za mna krok w krok. Aktualnie siedze sobie na lozku z laptopem przed soba a kotulka spi za moimi plecami slodko mruczac :mrgreen:
Tytuł: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: Vall w 20 Listopada 2006, 09:30
carlunia, to życze sprawnego załatwienia wszytskich spraw dotyczących mieszkanka :)
Tytuł: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: tete w 20 Listopada 2006, 09:44
carlunia---ja z uwagą śledze Twój wątek!sami szukamy mieszkania(oczywiście na kredyt) więc kibicuje Ci podwójnie :mrgreen:
Tytuł: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: Kllusia w 20 Listopada 2006, 13:23
Carluniu, mocno Ci kibicuję w sprawie miszekania - jestem zdania, że to najważniejsza rzecz w życiu młodego małżeństwa! Ciasny ale własny kąt nie zastąpi nawet pół willi pod bokiem najukochańszych rodziców  :lol:
Rozumiem też, że rodzice Twoi i Twojego Miśka w komitywie  :wink:
Tytuł: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: madziulek w 20 Listopada 2006, 13:40
Ja mam dokładnie taką sama księgę :) Jest piekna :) Oczywiście w dniu swojego slubu zapomniałam zabrać ksiegę na sale więc po ślubie wkleiłam do niej kartki od wszystkich gości :)
Tytuł: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: Di w 20 Listopada 2006, 17:35
Super ze wszystko sie uklada :) Extra!!!!
Tytuł: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: Vall w 20 Listopada 2006, 19:43
Cytat: "madziulek"
Oczywiście w dniu swojego slubu zapomniałam zabrać ksiegę na sale więc po ślubie wkleiłam do niej kartki od wszystkich gości

 :mrgreen:  :mrgreen:  :mrgreen:
madziulek, dałas czadu :)
Tytuł: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: carlunia w 20 Listopada 2006, 21:42
Madziulek: witam w odliczanku i zapraszam jak najczesciej :wink:
Co do rodzicow: moi rodzice sa bardzo za nami, ale moi przyszli tesciowie chwilami za bardzo sie wtracaja i chyba nie bardzo do nich dociera, ze 18 lat juz jakis czas temu oboje skonczylismy i sami chcemy podejmowac pewne decyzje. Bardzo im nie na reke, ze Przemek wyprowadzi sie tak daleko i nie jest wazne czy on bedzie szczesliwy. Najwazniejsze, ze nie bedzie mial kto robic ciezszych prac przy domu i ze nie chodzimy co niedziela do kosciola. Nigdy nie ukrywalam, ze mam niechec do ksiezy i co niedziela latac do kosciola nie zamierzam. Nikomu nie bronie chodzic do kosciola, ale nie chce tez zeby mnie do tego zmuszano. Jesli pojde to dlatego, ze mam taka potrzebe a nie dla nich, zeby im bylo lepiej na duszy :roll: I zawsze mialam tak, ze im bardziej mnie ktos naciska, tym bardziej ja sie zapieram. I tak tez jest w tym przypadku. Nie bede juz nawet mowic o tym, ze jak cos maja do nas to milo by bylo gdyby mowili to nam a nie moim rodzicom :roll: Ale do tego trzeba miec odwage cywilna i byc szczerym a nie obrabiac tylek za plecami. Moi rodzice powtorzyli mi co oni opowiadali i caly dzien cisnienie mi skacze. Wrrr..ale juz mi przechodzi bo z moim Skarbem juz pogadalam a on ze swoimi rodzicami. ALe moje nastawienie do nich sie zmienilo i nie wiem czy mam po co do tego Sieradza wracac :roll: Mis i tak bedzie sie tutaj przenosil niedlugo wiec.. :|
Tytuł: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: Di w 20 Listopada 2006, 21:53
Ooooo Carlunia....Nie przejmuj sie! Najwazniejsze ze P jest za Toba :) Swoje zdanie trzeba miec!!!!
Tytuł: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: carlunia w 20 Listopada 2006, 21:59
DiJey: nie kazdemu sie podoba, ze ma sie swoje zdanie tym bardziej jak do tej pory nikt sie tesciowi nie odwazyl postawic :| Ale ja zawsze swoje zdanie mialam i tak juz pewnie bedzie. Jedyne czego sie nauczylam, to ze nie zawsze trzeba swoje zdanie wypowiadac wszem i wobec. I czasami trzymam jezyk za zebami, ale tylko czasami.. :mrgreen:
Tytuł: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: Di w 20 Listopada 2006, 22:02
Nie martw sie, nie Ty jedna ;) Ja tez sie ucze ze lepiej czasem sie nie odzywac....
Tytuł: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: katarzyna_84 w 20 Listopada 2006, 22:09
Karolinko, ja śledzę odliczanko jak tylko mam chwilkę. Nie przejmuj się teściami, tak samo jak nie zawsze warto się oddzywać, tak samo nie warto się przejmować, czymś na co nie mamy wpływu... a czasem szkoda, że nie mamy  :| fajnie, że kłopoty mieszkaniowe się wyjaśniły   :ok:  głowa do góry
Tytuł: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: carlunia w 20 Listopada 2006, 22:12
Ja juz czasami nie wytrzymuje i musze sie odezwac bo sie dusze :roll:
Moi rodzice wychowali mnie zupelnie inaczej. Zawsze moglam powiedziec co mysle oczywiscie w granicach rozsadku, zawsze moglam przyjsc i pogadac. U tesciow w domu sie nie rozmawia, ja wiem wiecej o ich dzieciach niz oni sami. Meczy mnie to gdy mieszkam w tym domu i lapie oddech jak przyjezdzam do rodzicow. Nie moge sie doczekac jak przeprowadzimy sie na stale do Olsztyna. I bedziemy zyc tak jak my chcemy..
Tytuł: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: carlunia w 20 Listopada 2006, 22:14
Kasiu: staram sie nie przejmowac. Ale czasami to jest trudne :(
Tytuł: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: Di w 20 Listopada 2006, 22:14
A to na szczescie juz niedlugo :)
Tytuł: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: katarzyna_84 w 20 Listopada 2006, 22:15
Cytat: "carlunia"
Nie moge sie doczekac jak przeprowadzimy sie na stale do Olsztyna. I bedziemy zyc tak jak my chcemy..

już niedługo, zleci jak nic, zobaczysz, ja się nauczyłam zagryzać zęby, mam tylko nadzieję, że mi nie wypadną za szybko  :|
Tytuł: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: katarzyna_84 w 20 Listopada 2006, 22:17
Cytat: "carlunia"
Kasiu: staram sie nie przejmowac. Ale czasami to jest trudne

nawet nie wiesz jak dobrze Cię rozumiem, ale trzeba myślec pozytywnie, czyli że jeszcze jakiś czas i koniec mieszkania z teściami  :glaszcze:
Tytuł: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: Kllusia w 20 Listopada 2006, 22:22
Carluniu,   :glaszcze:  rzadko sie zdarza, żeby z teściami układało sie landrynkowo. Na szczęście Twoj narzeczony staje po Twojej stronie a nie po stronie swoich rodziców  :lol:
Bo gdyby bzło inaczej. to byłaby dopiero tragedia. Miejmy nadzieję, że nie będziesz ich często widywała, bo na zmiane charakteru rodziców bym juz raczej nie liczyła  :|  

- wiem to po sobie  :mrgreen:
Główka do góry  :wink:
W ostateczności zawsze możesz ich poszczuć kotem  :mrgreen:
Tytuł: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: carlunia w 20 Listopada 2006, 22:39
Dzieki dziewczynki za slowa otuchy :wink:
Taka juz niby dorosla jestem, ale zawsze mnie boli jak mnie ktos za plecami obgaduje. Do moich rodzicow jakos dotarlo, ze maja juz dorosle dzieci, ktore chca isc swoja droga, ale do tesciow nie. Moze dlatego, ze P. jest najstarszy.
Jesli ich postepowanie sie nie zmieni to faktycznie ograniczymy w przyszlosci wizyty do minimum i bedziemy zyc swoim zyciem..
Tytuł: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: Vall w 21 Listopada 2006, 07:46
carlunia, nie poddawaj sie, bądż sobą  :mrgreen: Wiedz tlyko, że teściowie to ludzie "starsi" i czasem im cięzko przystosowac sie do nowych rzeczy, do zmian  :D
Będzie wszytsko dobrze... tlyko uzbroić się trzeba w stalowe nerwy :)
Tytuł: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: Kllusia w 21 Listopada 2006, 19:16
Jak tam Carluniu, juz lepiej? Teściowe lubią ingerowac w życie swoich dzieci, czasem to przejaw troski, a czasem pospolite wścibstwo. Wszystko to zależy od kulturz ludzi. pochodzenia, środowiska w jakim żyją. Czasami wydaje mi sie, że dawne zwyczaje i ten obśmiany mezalians w jakimś topniu miały sens, bo o ile młodzi ze soba potrafia sie dogadać, to poziom rodzin nie zawsze jest do wyrównania :(  a niestety, niesie to jakiś skutek równiez i dla młodych, trudno sie bowiem wyrzec własnych rodziców i ich nie bronić.
No i awantura gotowa  :|
Tytuł: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: carlunia w 21 Listopada 2006, 20:15
Narazie jestem u rodzicow. Wybieram sie do Sieradza w czwartek i w sobote przyjade z moim Kochanie do Olsztyna. Jade po swoje rzeczy. Musze zostac w Olsztynie bo trzeba zalatwiac sprawy z mieszkaniem i pomoc w opiece nad babcia. A tak w ogole to po tym co uslyszalam i po sposobie w jaki to zostalo powiedziane to nie mam ochoty tam wracac. ALe zdaje sobie sprawe, ze musze jakos z tym zyc, nie da sie ich wymazac z naszego zycia, w koncu to sa rodzice mojego przyszlego meza :|
Dzis troszke lepiej ze mna i nie jestem juz taka zla jak wczoraj. Moze to i lepiej bo tesciowa ma jutro urodziny i wypada zadzwonic i zlozyc zyczenia :|
Ze spraw weselnych: przyjedziemy w sobote do Olsztyna, Przemek zostanie pare dni i musimy przez ten czas zalatwic sprawe z DJem i moze jeszcze do kompletu kamerzyste :wink: A tak w ogole to wymyslilam jak mozna ubrac kosciol, zeby wszystko poszlo sprawnie i mozna to bylo zebrac po naszym slubie. Oczywiscie musimy jeszcze zapytac o to ksiedza, ale pomysl jest. Oczywiscie uzyjemy tiulu i galazek bluszczu, moze jeszcze jakies kwiaty. Najpierw trzeba ksiedza zapytac czy w ogole sie na takie cos zgadza bo jak wczesniej pisalam nie za bardzo sie zgadzaja na przystrajanie kosciola bo jest jeden slub za drugim. Zobaczymy :D
Tytuł: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: carlunia w 21 Listopada 2006, 21:23
Najswiezsze doniesienia: w niedziele mamy spotkanie z kamerzysta. Brzmi ciekawie to co proponuje. Najgorsze jest to, ze nie mam pojecia ile przecietnie biora kamerzysci. Ten zyczy sobie 800zl, nagrywa od blogoslawienstwa do 2 godzin po oczepinach, czyli dosc dlugo. Nagranie na 3 plytach dvd i jeszcze jakies nieobrobione materialy do tego (dokladnie nie wiem bo Mis z nim gadal i wiecej bede wiedziec w niedziele jak sie z nim zobaczymy :D ).
Powiedzcie dziewuszki czy wiecie ile przecietnie bierze kamerzysta??? HELP :!:
PS. Kurde wlasnie sie zorientowalam, ze zostalam entuzjasta :mrgreen: nawet nie wiedzialam ze juz tyle postow nasmarowalam na tym forum :shock:  :mrgreen:  :mrgreen:
Tytuł: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: katarzyna_84 w 21 Listopada 2006, 21:27
Cytat: "carlunia"
Najpierw trzeba ksiedza zapytac czy w ogole sie na takie cos zgadza bo jak wczesniej pisalam nie za bardzo sie zgadzaja na przystrajanie kosciola bo jest jeden slub za drugim

a wiesz, ja słyszałam, że jak jest kilka par na jedną sobotę, to czasem ksiądz umozliwia spotkanie wszytskich, żeby wspólnie zadecdyowali o dekracji, zawsze to taniej, tylko  trzeba byc zgodnym co do wyglądu dekoracji...
Tytuł: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: carlunia w 21 Listopada 2006, 22:31
No a u nas podobno w ogole nie mozna dekorowac kosciola :|  dlatego tak mysle, ze gdyby to byla taka dekoracja ktora zdejmuje sie szybko i szybko zaklada, nie zadne tiule wiszace tylko tiul poprzyczepiany do lawek, cos w stylu kokard z gumeczka. No ale najpiew spytam ksiedza pozniej bede wymyslac jak to dokladnie ma wygladac :wink:
Tytuł: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: Kllusia w 21 Listopada 2006, 23:19
carlunia, moje dzieciaki płaca za kamerzyste 2000 zł - wydaje sie, że Twój jest za rozsądną cene  :D
Tytuł: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: Vall w 21 Listopada 2006, 23:40
carlunia z teściami sie ułozy, tmy bardziej jak bedziecie na odległośc ;) :)  :)
Co do kamerzysty - cena wydaje sie ok  :)
Wypoczywaj w domku u rodzicieli :) 3maj sie ciepło :)
Tytuł: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: akto w 22 Listopada 2006, 08:57
hey Clarunia, dopiero tutaj dotarłam przyznam się że przeleciałam wątek po łebkach, ale widzialam sukienkę i jest śliczna, zdecydowanie krótki welonik do niej tak żaby się broń Boże nie zetknął z tymi tiulami bo się z nimi zleje (a w Kościele wystarczy że sobie go zarzucisz na ramiona, zeby takie zupelnie gole nie byly), jest taka bajkowa ta Twoja sukienka, nie dziwie się że Mama była wzruszona :) Obrączki też bardzo ładne, ale i tak najważniejsze żeby się wam podobały...

Życzę dużo powodzenia z wybieraniem kamerzysty, moi znajomi, za miej więcej podobny czas nagrywania zapłacili 1300, materiał był skrócony do jednej plyty DVD - i myślę że tego trzeba się trzymać bo obejrzeć trzy plyty to trzeba mieć kupe zdrowia i cierpliwości, a jak się jej nie ma to i tak się większość omija...
Tytuł: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: tete w 22 Listopada 2006, 10:47
karola!!!! ja Ci powiem tak: bądź mądrzejsza od nich a przytym nie daj tego po sobie poznać...ta zasada zawsze skutkuje...tezba brać poprawke że ICH nie zmienisz...ja miałam akcje z tesciowa o głupie winietki(ona uważa ze zbyteczne,mało tego niegrzeczne!!) pogadała ja pokiwałąm główka ..a potem zabrałam sie do szukania winietek!

póki WY  się zgadzacie ze sobą nic was nie złamie..
Tytuł: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: olkahof w 22 Listopada 2006, 10:58
Gdybym ja miala robic co niektore rzeczy podlug checi moich rodzicow lub tesciow to moje zycie wygladaloby teraz zupelnie inaczej...

Tak jak napisalas- zyjcie swoim zyciem i nie przejmujcie sie slowami innych.

Ha kochana ja juz widze jak pojedziemy do Polski i zrobimy spotkanko dla rodzicow jakie beda komentarze- poczawszy od tego ze  bierzemy slub - bo przeciez po co tak szybko- skonczywszy na tym ze pewnie zle sie odzywiamy  :roll:

Wez poprawke na rodzicow i tyle... w koncu nie z nimi bedziecie mieszkac tylko sami- i to jest wasza przewaga  :twisted:
Tytuł: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: Di w 22 Listopada 2006, 21:13
Dziewczyny maja racje co do relacji - rodzice - tesciowie- Wy, ale o tym juz chyba wczesniej wspominalam. Co do kamerzysty - jesli sie nie myle, to nasz wezmie chyba 1500 zl.
Tytuł: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: carlunia w 22 Listopada 2006, 21:23
Akto: witam w odliczanku i zapraszam ponownie :wink: I dziekuje za mile slowa :D
A Wam wszystkim dziewczynki dziekuje za slowa otuchy. Bylam dzis madrzejsza i zadzwonilam do tesciowej z zyczeniami urodzinowymi. Ucieszyla sie rzecz jasna. Mam nadzieje, ze jutro nie zaczna rozmowy donosnie wizyty moich rodzicow bo moge nie wytrzymac :roll: Licze na to, ze nasze stosunki sie unormuja po naszej wyprowadzce..400 km to w tym przypadku dobra odleglosc od tesciowej :wink:
Z kamerzysta widzimy sie w niedziele. Znalezlismy jeszcze jednego, ktory zyczy sobie 1100, jak chcemy 2 kamery to 300zl wiecej, ale sadze, ze jedna w zupelnosci wystarczy. Spotkamy sie z nimi i wybierzemy :wink:
Jutro jade do mojego Misia, pakowac manatki. Zabieram sie z bratem do Warszawy i stamtad do Łodzi pociagiem, skad odbierze mnie moje Kochanie :mrgreen: Stesknilam sie juz za nim strasznie.
Dopiero jak pomieszkalam z tesciami rozumiem powiedzenie "nie ma jak u mamy". Mam naprawde fantastycznych, wyrozumialych i kochajacych rodzicow i wiem, ze zawsze jak bede ich potrzebowac to mi pomoga. Zakrawa na lizusostwo ale co tam :oops:  :lol:  8)
Tytuł: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: carlunia w 22 Listopada 2006, 21:45
Przy okazji musze wspomniec, ze minelo 7 miesiecy od naszych zareczyn :mrgreen: Tak szybko ten czas leci :mrgreen:  :mrgreen: A do slubu zostalo 6 miesiecy i 24 dni :D

Czas na male podsumowanie weselnych spraw. Jeszcze tego nie robilam wiec moge cos ominac :wink:
Mamy zalatwione:
-suknia slubna-zaliczkowana, umowa podpisana
-fotograf-zaliczka wplacona, umowa podpisana
-restauracja-zaliczka wplacona
-zaproszenia- juz dawno sa i czekaja
-kieliszki z naszymi imionami- tez juz czekaja na wesele
-termin w kosciele zamowiony
-obraczki- zamowione, zaliczka wplacona
-fryzjerka zalatwiona, wizja fryzury jest

Jeszcze w tym tygodniu zalatwimy:
-DJa
-kamerzyste

ZOstalo do zalatwienia:
-garnitur mojego przyszlego meza- jst wizja i wiemy czego szukac
-winietki i zawieszki-wybrane tylko zamowic
-tablice na samochod
-kwiaciarnia(wiazanka, przybranie samochodu-wizje sa :wink: )
-ksiega gosci(tez wybrana)
-tiul na krzeselka-wybrany, do zamowienia
-wystroj kosciola- o ile ksiadz sie zgodzi to wizja bedzie realizowana
-diadem i welon oraz butki do kupienia
-wodeczka weselna-jeszcze w tym roku bedzie kupiona :wink: rodzice ustalili nawet jaka ma byc
Mam nadzieje, ze nic nie ominelam :wink: Jak cos mi wypadlo z glowy to przypomnijcie :mrgreen:
Tytuł: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: Gemini w 22 Listopada 2006, 21:51
Carlunia mój kamerzysta za dwa dni powiedział nam 1150 zł. Wydaje mi się, że niedużo
Tytuł: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: carlunia w 22 Listopada 2006, 21:55
Gemini: jak na dwa dni to tez mi sie wydaje nieduzo. 800zl za naszego brzmi rozsadnie z tego co widze :D
Tytuł: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: olkahof w 23 Listopada 2006, 09:40
carlunia,  w pelni zorganizowana   :ok:
Tytuł: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: kuchasia w 23 Listopada 2006, 09:56
Carlunia co do ceny kamerzysty to zalezy czy maja ogolna sume czy biora od liczy gosci.Jesli biora ogolnie to u mnie w miescie jest przedzial od 1000 do 2500(wow)
Natomiast my mamy kamerzyste ktory bierze od liczy gosci i tak my przy liczbie 70 osob placimy 700zł i co jest inaczej niz u innych ze ten jest tak dlugo jak sie da,tzn on powiedzial ze on nie ma regulki ze jest 2 godz po oczepinach i spada tylko to My mu mamy na weselu powiedziec kiedy ma jechac,on moze byc nawet do samego konca,bo powiedzial ze to jemu musi zalezec zeby miec jak najwiecej materialu do nagrania!!!
A do tego on jeszcze jedzie prawie 80 km do mojego Łukasza zeby nagrac jak on sie ubioera i wyjezdza po mnie:)
Tytuł: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: Vall w 23 Listopada 2006, 11:36
Cytat: "olkahof"
carlunia, w pelni zorganizowana

  :brawo:
Tytuł: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: carlunia w 24 Listopada 2006, 12:07
Rozumiem, ze jak na chwile obecna mamy duzo zalatwione? :mrgreen:
Wczoraj przyjechalam do Sieradza. Zostaje tylko do soboty i wracam na stale do Olsztyna. Mis musi narazie tutaj zostac bo praca go tu jeszcze trzyma. Jeszcze sie nie rozstalismy a juz cierpimy z tego powodu :cry: Brat zabral mnie wczoraj do Warszawy, z tamtad pociagiem do Łodzi, skad odebral mnie moj Skarbek :D Oczywiscie musielismy sie nagadac i skonczylismy kolo 2 w nocy :roll: I Mis dzis zaspal do pracy :oops:
Do powyzszego zestawienia slubnego powinnam dodac jeszcze podziekowania dla gosci. Podkradlam pomysl z odliczanka Vall. Cukierki z karteczkami obojgu nam przypadly do gustu wiec najprawdopodobniej na nie sie zdecydujemy wlasnie. Mysle, ze bedzie naszym gosciom milo, ze o nich pomyslelismy :wink:
Dzis czeka mnie zalatwienie ostatnich spraw w Sieradzu, czesciowo musze spakowac rzeczy, jutro reszte. Mis pracuje do 14tej i bedziemy jechac do Olsztyna. Moja kotulka na pewno juz za mna teskni :roll:
Kuchasia: ci kamerzysci, z ktorymi Przemek rozmawial nic nie mowili o liczbie gosci, wiec cena w naszym przypadku nie zalezy chyba od tego. W niedziele sie z nimi spotkamy to zobaczymy jak sie sprawy maja :wink:
Tytuł: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: Vall w 24 Listopada 2006, 12:14
Cytat: "carlunia"
wracam na stale do Olsztyna

no ale będziesz u sibei :) A jak długo będzie trwac rozłąka, kiedy Narzeczony może się tam sprowadzic na stałe ?? :roll:
Tytuł: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: carlunia w 24 Listopada 2006, 12:17
Zeby przeniesli go w pracy musi miec tam meldunek. A meldunek bedzie mial jak sprzedamy mieszkanie babci i kupimy nastepne :roll: Chyba, ze ze sprzedaza bedzie sie przedluzac to na glowie stane, zeby go nawet u rodzicow czasowo zameldowac. Bo zle nam osobno :(
Tytuł: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: carlunia w 25 Listopada 2006, 12:31
Dzis od rana wielkie pakowanie. Juz mi miejsca brak na te wszystkie ciuszki, ktore tutaj przywiozlam. A jeszcze tyle rzeczy zostanie do przeprowadzki Przemka :roll: Nie wiem skad sie tutaj tyle tego wzielo. Normalnie szok. :shock:
Wyjezdzamy dzis. Przemek zostaje u mnie do srody wlacznie. A pozniej znowu jakis czas bedziemy sie meczyc osobno. Az nie chce o tym myslec. Z nim wszystko jest latwiejsze i prostsze..
Tytuł: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: Vall w 25 Listopada 2006, 12:34
Cytat: "carlunia"
Wyjezdzamy dzis. Przemek zostaje u mnie do srody wlacznie. A pozniej znowu jakis czas bedziemy sie meczyc osobno. Az nie chce o tym myslec. Z nim wszystko jest latwiejsze i prostsze..

Napewno, ale pomysl jak bedzie cudownie jak bedziecie mieszkac tlyko we dwoje :)
Tytuł: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: carlunia w 25 Listopada 2006, 12:40
Vall: tylko tym zyje szczerze mowiac i mam nadzieje, ze ten czas jakos szybko minie. Musze sobie w Olsztynie szybko prace znalezc to juz w ogole bedzie dobrze. Nie chce siedziec w domu ani dnia dluzej :roll:
U tesciow w domu atmosfera lekko dretwa. Tesciowa ma chyba wyrzuty sumienia, ze glupot nagadala bo chodzi zagaduje do mnie. A mi sie nie chce udawac, ze jestem kochana i idealna. Tez moge miec swoje humory w koncu. Poza tym gdyby ktos sie nasluchal takich bzdur na swoj temat to tez nie mialby ochoty na rozmowe :roll: W kazdym razie ja nie mam :|
Tytuł: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: Vall w 25 Listopada 2006, 12:44
Cytuj
Tesciowa ma chyba wyrzuty sumienia, ze glupot nagadala bo chodzi zagaduje do mnie. A mi sie nie chce udawac, ze jestem kochana i idealna. Tez moge miec swoje humory w koncu. Poza tym gdyby ktos sie nasluchal takich bzdur na swoj temat to tez nie mialby ochoty na rozmowe  W kazdym razie ja nie mam

i bardzo dobrze -słuchaj swoejgo wew. głosu, i neid aj sie ugłaskać..to towje zycie, masz własne zdanei, masz  prawo do swoich "fochów" :)
Tytuł: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: carlunia w 25 Listopada 2006, 12:55
Wiesz..do tej pory od poczatku mieszkania tutaj staralam sie, zeby z kazdym dobrze zyc. Ale widac trzeba bylo od poczatku byc soba i walic prawde miedzy oczy. Tylko nie chcialam zeby Przemek byl miedzy mlotem a kowadlem, zeby musial stawac po czyjejs stronie. Na dobre mi to nie wyszlo. Chcialam dobrze. Ja mam czyste sumienie. Ale wg tesciow jestem zla bo przeze mnie P. przestal do kosciola chodzic (jakbym go tu co niedziela do kaloryfera przykuwala :roll: nikomu nie przyszlo do glowy, ze kosciol to kazdego indywidualna sprawa i na pewno nie bede chodzic do kosciola dla nich, tylko dla siebie, z mojej wewnetrznej potrzeby). Zaczeli taka gadke przy moich rodzicach, a moj ojciec jest ateista i powiedzial to. Gadka byla skonczona w tym momencie. Tylko nie wiem czego sie spodziewali. Ze mama podejdzie do mnie i mi powie:"ty niedobra dziewczynko, musisz isc do kosciolka bo tesciowa tak chce"?? Dżizes :roll: Do tej pory mi sie przewala na samo wspomnienie. ALe dzis sie od tego uwolnie...
Tytuł: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: Vall w 25 Listopada 2006, 12:59
Cytat: "carlunia"
ty niedobra dziewczynko, musisz isc do kosciolka bo tesciowa tak chce"??

  :skacza:  


Cytat: "carlunia"
Dżizes  Do tej pory mi sie przewala na samo wspomnienie

powiem tak - olej to :) Kochana :serce:
Tytuł: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: carlunia w 25 Listopada 2006, 13:35
Vall: wlasnie zamierzam to zrobic :wink: Tym bardziej, ze jak bedziemy juz razem w Olsztynie to na "kosciolkowanie" nie beda mieli wplywu :mrgreen: Poza tym taki przymus dziala na mnie wrecz odwrotnie. Zapieram sie jeszcze bardziej. Nie znosze jak ktos mi cos kaze :|
Zrobilam kolejne podejscie do walizki i upchnelam jeszcze pare rzeczy. Ale jeszcze troszke zostalo :oops: Skad ja mam tyle ubran moze ktos wie?  :roll:  :mrgreen: Tesciowa znowu do mnie przyszla. Czyzby juz tesknila za mna? Nie jest zla kobieta i lubimy sie, tylko ja nie plote co mi slina na jezyk przyniesie :roll: i staram sie w kazdym znalezc cos dobrego a nie same zle rzeczy..
Tytuł: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: met w 25 Listopada 2006, 14:14
Cytuj
i bardzo dobrze -słuchaj swoejgo wew. głosu, i neid aj sie ugłaskać..to towje zycie, masz własne zdanei, masz prawo do swoich "fochów"


Podpisuję się pod tym.
Mimo tylu literówek :p
Vall, Ty się doktoryzujesz, tak? :P

Mam nadzieję, że z matematyki :D

Carluniu kazdy człowiek ma prawo do dni lepszych i gorszych. Złego humoru i tego dobrego.
A przede wszystkim do własnego zdania.
Nie ma co udawać, że wszystko jest cacy, skoro nie jest.
Proste.
Tytuł: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: carlunia w 25 Listopada 2006, 14:22
Cytat: "met"
Nie ma co udawać, że wszystko jest cacy, skoro nie jest.
Proste.


Dla mnie to zawsze bylo proste, dopoki nie zamieszkalam z tesciami :roll: Mieszkajac ze swoimi rodzicami jak mi cos nie pasowalo to im mowilam. To samo tyczy sie Przemka. Ale tesciowie to specyficzni ludzie. Nie kazdy lubi jak mu sie mowi prawde prosto w oczy, a tym bardziej nie kazdy lubi takie osoby, ktore mowia co mysla. A nie chcialam miec w nich od poczatku wrogow.
Mam nadzieje, ze bedzie im lepiej jak sie wyniesiemy. Nam na pewno. A od teraz zaczne myslec tylko o tym, zeby nam bylo dobrze a nie wszystkim dookola. Lepiej byc w zyciu egoista na to wychodzi :|
Tytuł: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: met w 25 Listopada 2006, 15:32
My mieszkamy u moich rodziców.
Życia z teściami sobie nie wyobrażam.
M. chyba też nie ;-)
Tytuł: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: Vall w 25 Listopada 2006, 17:43
Cytat: "met"
Vall, Ty się doktoryzujesz, tak?  

Mam nadzieję, że z matematyki

oj nie z matematyki, oj nie  :mrgreen:
Tytuł: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: tete w 25 Listopada 2006, 22:23
:shock:  CARLUNIA nie  możesz sie przejmować..nie daj sobie na łepek wejść!!!nikomu!
powiem Ci że najwazniesze jest żyć zgodnie ze sobą....

teściowie..cóż już tak z nimi bywa...czasem zachowują się jak "podgatunek" :mrgreen:

ale ktoś musi byc mądrzejszy!dziś np moja tesciowa coś tam pod noskiem mruczała że chce KUPIĆ (  anie wypożyczyć) kiece...i nie trafiał do niej zabardzo argument ze moja przysżła kieca jest w zasadzie w cenie dobrego wypożyczenia...dopiero jak jej to zobrazowałam ( a przez telefon to az mnie rece bolały :P ) dokładnie temat odrzekła"no marcia to jest okazja,bierz ją"

i bądź tu mądry i pisz wiersze 8)
Tytuł: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: Gemini w 26 Listopada 2006, 10:27
Moi przyszli teściowie na szczęście do niczego się nie wtrącają, zresztą moi rodzice też nie

Carlunia słonko, nie daj się  :przytul:
Tytuł: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: met w 26 Listopada 2006, 10:55
Cytat: "tete"
( a przez telefon to az mnie rece bolały  )


:D Nie zazdroszczę.
Ja jak mam coś teściowej tłumaczyć, to najczęściej M. wysyłam, żeby powiedział, bo ja siły nie mam.
Ani wyobraźni :D
Tytuł: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: akto w 26 Listopada 2006, 12:30
a moi Teściowie to mogliby się od czasu do czasu wtrącić, ale teść jeszcze nie może przeboleć że synuś mu się z domu wyprowadza...
Tytuł: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: Vall w 26 Listopada 2006, 14:49
Cytat: "akto"
teść jeszcze nie może przeboleć że synuś mu się z domu wyprowadza...

 :mrgreen:  :mrgreen:  :mrgreen:
Myslam, ze ojcowie maja na tle córek, a nie synków  :idea:
Tytuł: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: Beaataa w 26 Listopada 2006, 15:51
Uff carlunia, WRESZCIE przebrnelam przez wszystkie posty,
twoje odliczanie przeczytalam od pierwszego do ostatniego wpisu :D
Nareszcie moge na biezaco sledzic twoje przygotowania (lepiej pozno niz wcale :glupek:)

Suknie masz przepiekna, cos czuje ze zmienia mi sie optyka co do modelu sukni ;)
Tytuł: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: met w 26 Listopada 2006, 20:39
To prawda, suknia carli jest śliczna.

Hm. Ja mam dwa spojrzenia.
Jedno - na piękno samej sukni.
Drugie - jak suknią wydobyć moje piekno :D

Bardzo ukryte piękno :D :D :D
Tytuł: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: carlunia w 26 Listopada 2006, 21:55
W koncu znalazlam czas zeby zajrzec na forum. Dzis caaaaly dlugi dzien latania. Do babci, do domu, do kamerzysty, do babci i na koncu Dj. Mamy podpisana umowe z DJem :mrgreen: Jutro mamy zamiar podpisac z kamerzysta. I z "obslugi" wesela bedzie zalatwione juz wszystko. Kamien mi spadl z serca doslownie i latam pod sufitem tak mi lekko na duszy :D  :D  :D Dj i jego zona okazali sie baaaardzo milymi ludzmi. I uwielbiaja koty :mrgreen:  :serce: Pierwsze co zauwazylam po wejsciu do ich mieszkania to piekny rudy koteczek spiacy na komodzie. Siedziel;ismy u nich z poltorej godziny rozmawiajac na przemian o weselu i o kotach :mrgreen: Na koncu podpisalismy umowe. Mamy jeszcze wyslac mailem utwory, ktore chcemy uslyszec na naszym weselu, ale na to jest jeszcze troszke czasu :wink:
Wczoraj zwiezlismy do domu moje rzeczy. Czesc jeszcze zostala bo nie dalam rady na raz wszystkiego zabrac :wink: Tesciowa przy pozegnaniu sie wzruszyla :shock: W domu stwierdzilam ze nie mam gdzie tych wszystkich ubran upchnac :roll: Troche ich chyba przybylo od mojej wyprowadzki i dzis rano robilam porzadki w szafkach, zeby gdzies to wszystko pomiescic. I pomyslec, ze pewnie niedlugo znowu to bede musiala wyciagac i pakowac bo bedzie kolejna przeprowadzka. Same stresy :roll:  :mrgreen:
A co do tesciow: teraz wydaje mi sie, ze juz nie ma problemu. Bo jestem daleko :wink: Ja tez na poczatku nie wyobrazalam sobie wspolnego mieszkania. Ba, na poczatku mowilam, ze nie biore tego pod uwage. Zycie pokazalo, ze stalo sie inaczej i 7 miesiecy mieszkalismy razem. Bywalo roznie, ale zawsze staram sie pamietac dobre rzeczy a nie zle 8)
Ide w koncu cos zjesc i pogadac troche :mrgreen:
Tytuł: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: Vall w 26 Listopada 2006, 22:51
Cytat: "carlunia"
Mamy podpisana umowe z DJem  Jutro mamy zamiar podpisac z kamerzysta. I z "obslugi" wesela bedzie zalatwione juz wszystko.


no to super - gratuluje :)


Cytat: "carlunia"
A co do tesciow: teraz wydaje mi sie, ze juz nie ma problemu. Bo jestem daleko

 :mrgreen:  :mrgreen:  :mrgreen:
Tytuł: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: katarzyna_84 w 26 Listopada 2006, 23:00
Widzę, że się nadziało przez ten czas, co mnie tu nie było  :wink: cieszę się Karolinko, że z teściami już lepiej :D i spawdziła się stara prawda, że najlepiej na odległość :mrgreen: ja mam nadzieję, że nas ta "przyjemność" ominie, jak narazie nie mamy zbyt duzych perspektyw na mieszkanie :| ale staram się nie tracić nadziei :roll:

Cytat: "carlunia"
Bywalo roznie, ale zawsze staram sie pamietac dobre rzeczy

to tak jak ja, tyle że to staranie nie zawsze wychodzi... :?

Cytat: "carlunia"
przy pozegnaniu sie wzruszyla

a to Ci numer, ale to chyba dobrze :?:
Tytuł: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: carlunia w 26 Listopada 2006, 23:04
Beatko: witam tak w ogole w odliczanku :mrgreen:

Cytat: "katarzyna_84"
carlunia napisał/a:   
Bywalo roznie, ale zawsze staram sie pamietac dobre rzeczy

to tak jak ja, tyle że to staranie nie zawsze wychodzi... Confused

No nie zawsze, ale mozna sie starac. Nawet ze wzgledu na swoja druga polowke :wink:

Cytat: "katarzyna_84"
carlunia napisał/a:   
przy pozegnaniu sie wzruszyla   

a to Ci numer, ale to chyba dobrze Question

Pewnie, ze tak :D Tylko bylam zaskoczona. W koncu synek jeszcze zostaje na jakis czas :wink:
Tytuł: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: katarzyna_84 w 26 Listopada 2006, 23:17
A myślałam, że juznikog nie ma tu o tej porze w niedziele  :wink: Przekonałam się nieraz, że pozytywne myślenie dużo daję, a jeśli o teściową chodzi to już w ogóle  :mrgreen:  mnie się bardzo podoba hasło: "zobaczymy" tak to chyba jakoś było :?: postanowiłam je wprowadzić w życie, choć narazie rodzice siedzą cicho jeśli chodzi o przygotoania  :mrgreen:
A w tym kontekście u Was jak z wtrącaniem trzech groszy:?:
Tytuł: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: carlunia w 26 Listopada 2006, 23:50
Cytat: "katarzyna_84"
A w tym kontekście u Was jak z wtrącaniem trzech groszy:?:

Probowali, ale sie nie dalismy. Chcieli zespol, a my tak nie bardzo poza jednym, ktory juz mial zajety termin. Inne jakies takie.. :roll: Stanelo na DJ'u. W sumie zbyt wielkiego wplywu na cale przygotowania nie maja bo sa daleko i w zasadzie wiekszosc zalatwiamy my. Oni finansuja razem z moimi rodzicami. Pytali po co winietki i zawieszki, ale to juz sobie wyjasnilismy :wink:
Tytuł: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: Kllusia w 27 Listopada 2006, 10:40
Carluniu, to Ty teraz grzeczna panienka w rodzinnym domku  :wink: Super, że masz już znów tyle rzeczy pozałatwianych i nie będziesz musiała patrzeć na teściową  :mrgreen:
Tytuł: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: jumi_1979 w 27 Listopada 2006, 11:08
Super, że przygotowania idą do przodu (albo raczej pędzą) :D A teściową się nie przejmuj, najlepiej robić swoje :) Trzymam kciuki, żeby się udało szybko pozałatwiać z pracą i mieszkaniem, i żebyście jak najszybciej byli razem :D
Tytuł: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: kuchasia w 27 Listopada 2006, 12:24
Ciesze sie ze przygotowania ida do przodu,Dj zalatwiony super!!!Teraz tylko utworki musisz szukac jakie bys chciala ale to to juz sama przyjemnosc:)
Tytuł: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: olkahof w 27 Listopada 2006, 12:35
Normalnie jak czytam te perypetie z tesciami to az ci wspolczuje.
Po twoich postach widac, ze dobra dziewczyna i jestes a nie jakas diablica co chlopu krzywde zrobi  :twisted:  Nie rozumiem takich ludzi...ale mysle, ze potrzeba im czasu na zrozumienie pewnych rzeczy.
My mieszkamy sami i oboje zgadzamy sie, ze ani u moich rodzicow nie chcielibysmy mieszkac- pomijajac fakt, ze nie ma warunkow, ani u Irka rodzicow tez nie.
Jedynie zamieszkalibysmy z Irka dziadkami na wsi niedaleko Grudziadza, poniewaz potrzebuja pomocy i gdybysmy byli w Polsce, pewnie tam bysmy mieszkali. Poza tym jestem pewna, ze dziadkowie by sie nam nie wtracali, a nie wiem jak byloby z rodzicami... :roll:  

Obyscie jak najszyciej zalatwili to swoje mieskzanko i bedzie swiety spokoj!!!
Zycze wam tego z calego serca  :serce:
Tytuł: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: katarzyna_84 w 27 Listopada 2006, 13:14
Njaważniesze, że już nie musisz u teściów mieszkać i że przygotowania idą pełna parą, też ptzymam kciuki, żeby z mieszkankiem i pracą sie dobrze ułożyło :!: Pamiętaj, że pozytywne myślenie to już 50% sukcesu :!:
Tytuł: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: Vall w 27 Listopada 2006, 13:16
Cytat: "katarzyna_84"
pozytywne myślenie to już 50% sukcesu

dokładnie  :mrgreen:
Tytuł: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: Gemini w 27 Listopada 2006, 13:39
Carluni gratulujemy DJ`a :D   :ok:  

Bardzo się cieszę, że załatwiliście :D
Tytuł: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: Kllusia w 28 Listopada 2006, 10:30
A Carlunia nam zaginęła  :(
Pewnie jej tak dobrze w mamusinym domeczku, że o nas już zapomniała :(
Nie, nie na pewno załatwia masę spraw związanych z domkiem   :lol:
Oby się wszystko udało   :Tuptup:    :ok:
Tytuł: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: Vall w 28 Listopada 2006, 12:21
Cytat: "Kllusia"
Oby się wszystko udało

exactly - zaciskamy kciukasy :)
Tytuł: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: kuchasia w 28 Listopada 2006, 15:06
Cytat: "Vall"
exactly - zaciskamy kciukasy

I ja trzymam kciuki i czekamy na Ciebie Nasza forumowiczko:)
Tytuł: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: carlunia w 28 Listopada 2006, 22:08
Jestem jestem, ale w domku mam strasznie malo czasu. Ciagle gdzies biegamy. Dzis od rana nie bylo nas w domu. W koncu znalazlam czas, zeby rozpakowac walizki :roll: Jutro moje Kochanie wyjezdza to juz chyba w ogole sie zaplacze. Nie wiem kiedy teraz bedzie mogl przyjechac. I znowu bedziemy wisiec na telefonach po pare godzin dziennie bo nic innego nam nie zostanie :(
Wczoraj bylismy na starowce z moim bratem i jego dziewczyna. Wieczor sie znacznie przedluzyl i dzis wszyscy chodzilismy zaspani 8) Bylismy tez zapytac o nasz obraczki. W piatek juz moglibysmy je odebrac, ale chcemy isc po nie razem wiec poczekam az Mis znowu przyjedzie.
Z kamerzysta wczoraj podpisalismy umowe i w miedzyczasie sobie z nim rozmawialismy. Mily facet nawiasem biorac. "obsluga " wesela zalatwiona juz do konca. Teraz zostaly przyjemnosci typu zawieszki, buty, garnitur i inne diademy :mrgreen:
Dziekuje Wam za wsparcie w sprawie tesciow. :wink: Co ja bym bez Was zrobila.. Teraz pewnie bede czesciej sie pojawiac bo co mi zostanie jak nie bedzie ze mna mojego Skarbeczka :wink:
Tytuł: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: Antalis w 28 Listopada 2006, 22:41
Cytat: "carlunia"
Z kamerzysta wczoraj podpisalismy umowe i w miedzyczasie sobie z nim rozmawialismy. Mily facet nawiasem biorac. "obsluga " wesela zalatwiona juz do konca. Teraz zostaly przyjemnosci typu zawieszki, buty, garnitur i inne diademy

Gratuluje załatwionych spraw i zycze powodzenia w dalszych. Dopieszczanie wesela to niesamowita przyjemnosc.
Tytuł: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: Kllusia w 28 Listopada 2006, 23:02
Carluniu tęsknota zwmaga namiętność - wytrzymasz, a i my na tym skorzystamy   :glaszcze:  a jak będziesz miała giga doła to Ci tu nawet kankana wirtualnego odtańczymy   :cancan: ,żebyś się za dużo nie smuciła  :mrgreen:
Tytuł: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: tete w 28 Listopada 2006, 23:25
dasz rade Carlly :mrgreen:  tęsknić =doceniac te osobe która jest daleko odnas..
dobrze ze pozałatwialiscie juz tyle NAJWAŻNIEJSZYCH SPRAW...

buźka :lol:
Tytuł: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: Vall w 29 Listopada 2006, 08:31
Cytat: "carlunia"
Z kamerzysta wczoraj podpisalismy umowe i w miedzyczasie sobie z nim rozmawialismy. Mily facet nawiasem biorac. "obsluga " wesela zalatwiona juz do konca. Teraz zostaly przyjemnosci typu zawieszki, buty, garnitur i inne diademy

No to super :)
Tytuł: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: Beaataa w 29 Listopada 2006, 11:09
Cytat: "carlunia"
Bylismy tez zapytac o nasz obraczki. W piatek juz moglibysmy je odebrac, ale chcemy isc po nie razem wiec poczekam az Mis znowu przyjedzie.

To fantastycznie :)

Cytat: "carlunia"
nawiasem biorac. "obsluga " wesela zalatwiona juz do konca. Teraz zostaly przyjemnosci typu zawieszki, buty, garnitur i inne diademy

  :brawo:    :brawo_2:  gratuluje :) Teraz to juz z gorki pojdzie :D

No i nie smuc sie krotkim rozstaniem, dasz rade   :przytul:  
przeciez forum jest niezawodne na wszystkie smutki :D
Tytuł: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: Di w 29 Listopada 2006, 17:55
Carlunia ciagle sie cos u Ciebie dzieje :) Juz macie tyle zalatwione!!!! To super :) mam nadzieje ze niedlugo, mim wielu obowiazkow znow zagladniesz na forum :)
Tytuł: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: carlunia w 29 Listopada 2006, 21:17
I znowu jestem tu sama :( Mis pojechal. ALe zanim odjechal ryczalam dobra godzine :roll: Bosz, jaka ze mnie beksa. Ale gdy sie do niego przeprowadzalam najbardziej cieszylam sie z tego, ze juz nie bedziemy musieli sie rozstawac. Tymczasem zycie pokazalo inaczej i jeszcze jakis czas bedziemy musieli sie tak osobno meczyc. Nawet nie wiem kiedy przyjedzie znowu  :cry:
Moj brat widzac moja czarna rozpacz zabral mnie na basen, zebym tu nie siedziala i nie myslala przez caly wieczor. Poskutkowalo. Jestem padnieta doslownie po plywaniu i pewnie szybko odpadne jak sie w koncu poloze spac :wink:
Wiem, ze takie rozstania dobrze robia, ale nam nie sa zupelnie potrzebne. A ja nie znosze sie zegnac i rozstawac. ALe jak widac czasami trzeba.
Fajnie, ze Wy tu jestescie to bede miala co robic w wolnym czasie. A zaleglosci na forum mam sporo :wink:
Tytuł: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: Di w 29 Listopada 2006, 22:52
Cytat: "carlunia"
A zaleglosci na forum mam sporo Wink



No wlasnie!!!!! Zapraszam do mnie!!!!!!!  :twisted:
Tytuł: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: Vall w 29 Listopada 2006, 22:54
Cytat: "carlunia"
I znowu jestem tu sama

Nie sama - my jestesmy :mrgreen:  :serce:
Tytuł: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: Di w 29 Listopada 2006, 22:56
No własnie!!!!! Zgadzam sie z Vall!
Tytuł: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: carlunia w 29 Listopada 2006, 23:21
Dijey: na pewno zajrze i do Twojego odliczanka :wink: Tylko troszke czasu mi potrzeba zeby przez te posty wszystkie przebrnac :wink:
Tytuł: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: Kllusia w 29 Listopada 2006, 23:31
Ja Ci nawet codziennie bajeczke na dobranoc moge opowiadac, tylko sie juz nie smuc   :cancan:  
Teraz masz czas dla siebie: codzienie maseczka, fitnesik, rowerek, pływanie
i koleżanki z forum  :mrgreen:
Relaksuj sie, rób na bóstwo, jak wój Misiek przyjedzie to   :mdleje:  z wrażenia, jaka ma piękną, uśmiechnięta narzeczoną  :shock:
Tytuł: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: carlunia w 29 Listopada 2006, 23:41
Na relaksik za bardzo czasu nie ma niestety. Ewentualnie wieczorami relax na forum :wink: A tak to caly dzien mnie w domu nie ma, babcia trzeba sie opiekowac, rodzicom pomoc, 2 koty wymiziac :D Ale przynajmniej czas szybko leci.
Dzis spojrzalam na swoj licznik i nawet nie wiem kiedy mi ten czas minal. Zostalo 6 miesiecy i 17 dni do slubu. A jeszcze niedawno bylo duzo wiecej czasu. Teraz bede z niecierpliwoscia czekac na przyjazd Przemka. Pojdziemy odebrac obraczki od jubilera. Beda gotowe juz w piatek, ale Mis prosil, zebym poczekala bo chce isc ze mna. Wiec poczekam, chociaz ciekawosc mnie pcha w strone tych obraczek :roll:  :mrgreen:
Kllusia: zajrze do Twojego odliczanka to od razu mi sie humorek poprawi :mrgreen:
Tytuł: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: Kllusia w 29 Listopada 2006, 23:51
Wiem, wiem, całe życie za malpę robie i we wszystkich - przynajmniej w domu - wywołuje skrajne emocje: od rozchichotania po rozchisteryzowanie    :skacza:
Tytuł: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: carlunia w 30 Listopada 2006, 00:00
Cytat: "Kllusia"
Wiem, wiem, całe życie za malpę robie i we wszystkich - przynajmniej w domu - wywołuje skrajne emocje: od rozchichotania po rozchisteryzowanie Skaczą

Ja tam mam Cie za rowna babke a nie @  :wink: W wielu przypadkach przypominasz mi moja mame :mrgreen:
Ze mnie za to wredna malpa :roll: Zapomnialam wspomniec o mojej pocieszycielce numer jeden: KLARUNI :serce: Wlasnie lezy mi na kolanach i slodko mruczy. Ona zawsze czuje jak mam gorszy humor. Dzis jak plakalam siedziala obok mojego fotela na taborecie i tylko patrzyla. Teraz dopoki Przemek nie przyjedzie na pewno nie bedzie mnie odstepowac na krok. Nawet mama sie juz cieszyla, ze w koncu beda mogli sie wyspac bo kota pojdzie spac ze mna :mrgreen:
Tytuł: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: met w 30 Listopada 2006, 08:57
Cytat: "Vall"
Cytat: "carlunia"
I znowu jestem tu sama

Nie sama - my jestesmy :mrgreen:  :serce:


Właśnie!

A na wirtualnego can cana to ja się piszę ;-)

Głowa do góry Carli.

My też rozstawaliśmy się wiele razy. I za każdym z tym "razów" płakałam jak dziecko.

Powiem CI tylko tyle, że to jest do przeżycia i czas spędzany osobno można wykorzystać.
Pozałatwiać zaległe, wazne sprawy, spotkać się z dawno nie widzianymi znajomymi.
Pointegrować się z rodziną.
Poczytać dobre książki, pooglądać dobre filmy, wypić dobre wino.
I wisieć, wisieć na telefonie i gadzie :-)
Tytuł: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: katarzyna_84 w 30 Listopada 2006, 11:14
carlunia, nie smuć się, dobrze, że masz cas wypełniony bo szybciej leci  :wink: a z każdym dniem i godziną krócej do powrotu Narzeczonego  :mrgreen: , więc głowa do góry :!:
Tytuł: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: kuchasia w 30 Listopada 2006, 18:58
Carlunia dasz rade!!!Ja niestety wiem co to znacza rozstania,tez zawsze wtedy rycze,moze to glopie ale nawet jak wiem ze za 2 tyg sie zobaczymy to przy jego odejzdzie mi lezki leca:(Ale takie jest zycie.A dziewczyny maja racej teraz masz czas zeby sie robic na buztwo no i pomyl jakie bedzie mile powitanie po takiej rozlace;)
Wspolny wieczor moze kolacja przy swiecach a o nocy to juz nie wspomne:)

 :serce:  :serce:  :serce:  :serce:  :serce:  :serce:  :serce:  :serce:  :serce:  :serce:
KUCHASIA ODLICZA

Jeszcze tylko 150 dni !!! Zaczynamy odliczanie 21.04.2007
https://e-wesele.pl/forum/viewtopic.php?t=4933
 :serce:  :serce:  :serce:  :serce:  :serce:  :serce:  :serce:  :serce:  :serce:  :serce:
Tytuł: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: carlunia w 30 Listopada 2006, 19:11
Dzis zdarzylismy juz z 5 razy ze soba rozmawiac :mrgreen: Codziennie jestem wdzieczna losowi za darmowy numer do mojego Kochanie :mrgreen: Przyjedzie kolo 16 grudnia i zostanie do moich urodzin co mnie niezmiernie cieszy bo to chyba najlepszy prezent na ten dzien. Miec przy sobie swojego ukochanego mezczyzne :wink:
Cytat: "met"
My też rozstawaliśmy się wiele razy. I za każdym z tym "razów" płakałam jak dziecko.

Ja tak mialam za kazdym razem jak jeszcze mieszkalismy osobno. Albo czekalam na jego przyjazd albo rozpaczalam po P. wyjezdzie. Zegnajac sie wczoraj caly czas mialam to przed oczami. Tyle, ze teraz jest inaczej bo jeszcze troszke i bedziemy mieszkac oboje w Olsztynie. Nie moge sie tego doczekac :roll:
Moja kota nadal dzielnie mi towarzyszy w nadrabianiu zaleglosci na forum. Ciagle mi kolana grzeje :mrgreen:  :serce:
Tytuł: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: Ewelina_Michał w 30 Listopada 2006, 19:17
Carlunia - WITAJ!

co prawda po pierwsze prosze o rozgrzeszenie bo dopiero trafiłam do odliczania. :) życze ci powodzenia i pomyślnego załatwienia wszystkich spraw!!

ja myślałam że u mnie to jeszcze za wczesnie do odliczania ale widze że to nie musi być standardowe 100 dni. ja sie jeszcze nieco wstrzymam i jak zacznie sie u mnie wiecej dziać to obiecuje założyć swój watek :)

a tymczasem pozdrawiam wszystkie przyszłe i już obecne panny młode :) :serce:
Tytuł: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: carlunia w 30 Listopada 2006, 19:40
Ewelina: witam serdecznie w odliczanku :wink: Lepiej pozno niz wcale i zapraszam ponownie :mrgreen: Ja chyba bym nie wytrzymala do 100 dni przed slubem tym bardziej ze juz teraz duzo mamy zalatwione. Cos w stylu internetowego przedslubnego pamietnika :mrgreen:
Tytuł: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: kuchasia w 30 Listopada 2006, 19:43
Cytat: "carlunia"
co mnie niezmiernie cieszy bo to chyba najlepszy prezent na ten dzien. Miec przy sobie swojego ukochanego mezczyzne  

To prawda nie mozna miec piekniejszego prezentu jak swoja ukochana osobe przy boku!!!

 :serce:  :serce:  :serce:  :serce:  :serce:  :serce:  :serce:  :serce:  :serce:  :serce:
KUCHASIA ODLICZA

Jeszcze tylko 150 dni !!! Zaczynamy odliczanie 21.04.2007
https://e-wesele.pl/forum/viewtopic.php?t=4933
 :serce:  :serce:  :serce:  :serce:  :serce:  :serce:  :serce:  :serce:  :serce:  :serce:
Tytuł: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: carlunia w 30 Listopada 2006, 19:46
Cytat: "kuchasia"
carlunia napisał/a:   
co mnie niezmiernie cieszy bo to chyba najlepszy prezent na ten dzien. Miec przy sobie swojego ukochanego mezczyzne

To prawda nie mozna miec piekniejszego prezentu jak swoja ukochana osobe przy boku!!!

W tamtym roku nie udalo nam sie byc razem na moje urodziny. Na  urodziny P. juz bylismy razem. I na moje tez bedziemy :mrgreen: Moj ukochany prezencik :mrgreen:  :serce:  :serce:  :serce:  :serce:  :serce:  :serce:  :serce:  :serce:  :serce:  :serce:  :serce:  :serce:
Tytuł: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: carlunia w 2 Grudnia 2006, 00:30
A dzis juz nie jest tak kolorowo. Ja mam swoje obowiązki, on ma swoje. Kazde zyje swoim zyciem i pierwsze chmury na horyzoncie :roll: Lapie mnie mega dol. Nie dosc, ze on jest daleko to jeszcze mi tu wszystko na glowie zostalo. Na dzien dzisiejszy mam dosc i moze pora isc spac, zeby rano obudzic sie w lepszym humorze :(
Tytuł: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: Vall w 2 Grudnia 2006, 15:53
Cytat: "carlunia"
Lapie mnie mega dol.

Carlunia no coś ty - jaki doł...  :idea:  :!:

A precz z takimi myslami, głowa do góry..... i jak sama pisalas idz sie zagrzac na solare, saune albo cos..napenwo sie porpawi  :mrgreen:
Tytuł: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: kuchasia w 2 Grudnia 2006, 20:19
Carlunia na tym forum, nie mozna sie smucic i lapac dolkow...Pomysl sobie o slubie i bedzie Ci lepiej!!!Pozdrowionka dla Ciebie:)

 :serce:  :serce:  :serce:  :serce:  :serce:  :serce:  :serce:  :serce:  :serce:  :serce:
KUCHASIA ODLICZA

Jeszcze tylko 150 dni !!! Zaczynamy odliczanie 21.04.2007
https://e-wesele.pl/forum/viewtopic.php?t=4933
 :serce:  :serce:  :serce:  :serce:  :serce:  :serce:  :serce:  :serce:  :serce:  :serce:
Tytuł: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: carlunia w 2 Grudnia 2006, 22:51
Wyzylam sie dzis i wysprzatalam cale mieszkanie. Latalam caly dzien jak opetana az padlam  
o 17tej.Nic mi tak dobrze nie robi jak porzadne sprzatanie. Najlepszy relaks :mrgreen:  
Juz wczoraj pogadalismy z P. ze 2 godziny i jest dobrze :mrgreen: Czasami trzeba sie poklocic zeby oczyscic atmosfere :wink: Moze po prostu mialam wczoraj za duzego stresa. Dzis od rana to samo. Musze sie z tym oswoic i bedzie dobrze. A troche stresu sie przyda. Jak jest stres to nie jem a co za tym idzie- chudne :wink:
Na domiar zlego moja mama miala wczoraj wizyte u dentysty z bolacym zebem. Najlepsze jest to, ze nikt nie chcial jej przyjac bo w piatki polowa dentystow u nas nie pracuje. I nie wazne ze boli :roll: W koncu znalazla jednego. Pojechala, dali jej znieczulenie i zrobila sie purpurowa. Ma od dawna probelmy z cisnieniem. Odeslali ja do domu i dopiero dzis rano pojechala. Wrocila zapuchnieta i padla. Moja biedna mamusia. Wieczorem doszla do siebie to sobie poogladalysmy film na kompiku. Poszla spac. Teraz to ja sie czuje jak mama :wink: Dwa domy na glowie. Nasz rodzinny i dom babci :wink:
Tytuł: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: met w 3 Grudnia 2006, 08:56
Na mnie też Carl sprzątanie działa kojąco.
Mimo, że go nie lubię ;-)

A wczoraj również zafundowałam sobie porządną jego dawkę.
Mycie okien jest najlepsze na stres ;-) Chociaż.. Jak ktoś wysoko mieszka..

No, a przy okazji mam sporo ruchu teraz przy moim M. :D który leży w łóżku i nogą nie kiwnie ;-)


Aaa. Pogłaszcz ode mnie swoją kotę! :D
Tytuł: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: Gemini w 3 Grudnia 2006, 09:20
Carlunia :przytul:

Dasz radę, rozstania nie są niczym przyjemnym, ale jak później przyjemnie się witac :wink:
Tytuł: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: Vall w 3 Grudnia 2006, 10:48
Cytat: "carlunia"
Czasami trzeba sie poklocic zeby oczyscic atmosfere

oj tak  :mrgreen:  :mrgreen:  :mrgreen:
Tytuł: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: Di w 3 Grudnia 2006, 12:33
Carlunia, co to za smutki znowu!!!!! Uszy do gory i poprosze o troche usmiechu i optymizmu!
Tytuł: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: rajdowka w 3 Grudnia 2006, 14:22
hm moze trafiam w nieodpowiedni moment - jakis spadek nastroju czy cus.. ale imienniczka melduje sie w odliczanku :D Przyznam sie ze wszystkich postow nie przeczytalam jeszcze ale jedno moge na pewno napisac: tworzycie przepiekna pare i wygladasz sliiicznie w tej sukience :) masz juz pomysl na fryzurke? bukiet z tego co sie moge domyslac z jakichs kwiatkow ciemnoczerwonych czytaj bordo :)
Tytuł: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: carlunia w 3 Grudnia 2006, 15:31
Cytat: "met"
Aaa. Pogłaszcz ode mnie swoją kotę! Very Happy

Kota wyglaskana za wsze czasy :mrgreen: Chodzi i mnie zaczepia ciagle. I przynosi mi swoje zabawki zeby sie z nia bawic :wink:
Humorek juz lepszy zdecydowanie, chociaz nie lubie niedziel bez Przemka.
Met: okien akurat nie lubie myc, ale sprzatac w domu baaardzo. Moze ja jakas nienormalna jestem, ale naprawde lubie :D no i efekty tego sprzatania jeszcze bardziej :mrgreen:
Rajdowka: witam imienniczke w odliczanku :wink: W sukni jestem zakochana po prostu i nie moge sie doczekac jak znowu bede ja miala na sobie :mrgreen: Zdjecie fryzurki gdzies juz tam wklejalam w odliczanku. Na pewno bedzie kok bo w czerwcu goraco a wlosow mam duzo i sa grube wiec zeby mi nie bylo za goraco to wlosy beda spiete :wink: I do tego diadem i welon :D Odnosnie wiazanki: jescze o tym nie myslalam. Nawet nie bylam jescze w kwiaciarniach zobaczyc co proponuja. Jeszcze mamy na to czas. Na pewno bedzie "lejaca", chcialabym zeby byl w niej bluszcz, akcent bordo musi byc bo taki mamy kolor przewodni wesela. Moze cos ze storczykami lub rozami :wink:
Tytuł: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: carlunia w 3 Grudnia 2006, 15:33
Jescze raz moja fryzurka specjalnie dla Rajdowki :wink: Moze bedzie lekko zmodyfikowana przez fryzjerke:
(http://img110.imageshack.us/img110/3356/12weddinghairstyles13qj7.jpg)
Tytuł: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: rajdowka w 3 Grudnia 2006, 16:19
faktycznie, diadem bedzie pasowal idealnie do tej sukienki.. calosc wyobrazam sobie po prostu jak ksiezniczke :) a jaki masz pomysl na podpiecie welonu? mysle tez ze taki "lejacy" bukiet rzeczywiscie bedzie prezentowal sie pieknie.. :)
Tytuł: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: tete w 3 Grudnia 2006, 17:43
CARLA ale Ty dzielna jestes!!!!!!!!dom babci wasz dom!!fryz super!
Tytuł: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: carlunia w 3 Grudnia 2006, 20:16
Cytat: "rajdowka"
faktycznie, diadem bedzie pasowal idealnie do tej sukienki.. calosc wyobrazam sobie po prostu jak ksiezniczke Smile a jaki masz pomysl na podpiecie welonu? mysle tez ze taki "lejacy" bukiet rzeczywiscie bedzie prezentowal sie pieknie..

Welon ma byc podpiety od dolu, dlatego byc moze ta fryzurka w rzeczywistosci bedzie troszke inaczej wygladac :wink:
Cytat: "tete"
CARLA ale Ty dzielna jestes!!!!!!!!dom babci wasz dom!!fryz super!

Staram sie jak moge, ale na pewno latwiej by mi bylo gdyby P. byl tu ze mna :|
Niedawno wrocilam od babci. Zjem cos, pogadam z Misiem i spac. Rano pomoc rodzicom w pracy, pozniej do babci i popoludnie wolne to zajrze do Was dziewczynki :mrgreen:
Tytuł: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: kuchasia w 3 Grudnia 2006, 20:54
carlunia wiesz teraz Twoje zycie mi przypomina moje:)Z dala od ukochanego,pelno obowiazkow na glowie,porzadki ech...Ale my dzielne kobitki jestesmy wiec sobie porzadzimy ze wszystkim prawda?:)


KUCHASIA ODLICZA

Jeszcze tylko 150 dni !!! Zaczynamy odliczanie 21.04.2007
https://e-wesele.pl/forum/viewtopic.php?t=4933
Tytuł: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: met w 3 Grudnia 2006, 20:58
Pewnie, ze poradzicie!

Dzielne dziewuchy :-)

Mowie wam, bez chlopa czasami latwiej cos zalatwic ;-)
Tytuł: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: carlunia w 3 Grudnia 2006, 21:33
Cytat: "kuchasia"
carlunia wiesz teraz Twoje zycie mi przypomina moje:)Z dala od ukochanego,pelno obowiazkow na glowie,porzadki ech...Ale my dzielne kobitki jestesmy wiec sobie porzadzimy ze wszystkim prawda?Smile

Chyba nie mamy specjalnego wyjscia :wink: Porzadki to akurat pikus. Dolki lapia mnie najczesciej z braku mojego Kochanie. Juz zdarzylam sie przyzwyczaic, ze nie widzimy sie najwyzej kilkanascie godzin a nie kilkanascie dni :| No i musze sie na nowo przyzwyczaic do takiego zycia jakie prowadzilam kiedys, zycia w biegu. W Sieradzu sie rozleniwilam. Tu nie ma czasu na blogie nic-nie-robienie :wink:
Tytuł: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: carlunia w 4 Grudnia 2006, 19:19
I znowu to samo. Nawet nie przypuszczalam, ze tak na mnie bedzie wplywac ta rozlaka. Ciagle mi smutno, ciagle mam dola a jak juz rozmawiamy to jestem zla..bo nie ma go tu, bo nie moge sie przytulic, bo jest mi zle bez niego :cry:  :cry:
Odechciewa mi sie pomalu wszystkiego a ostatnia rzecza o jakiej mysle jest slub..
Tytuł: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: Kllusia w 4 Grudnia 2006, 19:38
Carluniu, dasz radę   :glaszcze: Zaraz będę Twoje urodzinki i Wasze spotkanie - zleci szybciutko a następne Boże Narodzenie będziecie spędzać już we własnym domku jako małżeństwo   :glaszcze:
Tytuł: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: carlunia w 4 Grudnia 2006, 19:56
Cytat: "Kllusia"
następne Boże Narodzenie będziecie spędzać już we własnym domku jako małżeństwo Głaszcze

Wlasnie..nastepne..a ludzilismy sie ze wielkanoc to ostatnie swieta spedzone osobno. I za kazdym razem cos wypada :( Moze mam dzis po prostu kolejny zly dzien..albo pogoda zle na mnie wplywa. Nie mam pojecia. Ale mam dosc wszystkiego :cry:
Tytuł: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: carlunia w 4 Grudnia 2006, 22:58
Hmm..pochlipalalam i juz mi lepiej. Zadzwonilam do Misia i gadamy do tej pory. Pocieszam sie mysla, ze jeszcze tylko 11 dni do naszego spotkania. Przyjedzie 16 grudnia..bedzie rowno 6 miesiecy do naszego slubu :mrgreen: Jakos musze dac rade.
Jutro idzie w gazecie ogloszenie sprzedazy mieszkania babci. trzymajcie kciuki, zeby cos sie zaczelo dziac. Babcia sie niecierpliwi i my tez. Stad te ciagle huśtawki nastrojow :roll:
Tytuł: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: Kllusia w 4 Grudnia 2006, 23:17
Carluniu, teraz run na mieszkanka, więc z tym chyba nie będzie problemu - główka do góry   :biczowanie:  I już koniec z tymi łzami, a jak byś tak męża marynarza, w rejsach półrocznych miała   :bicz:  to tsunami przy Tobie by wysiadłopotokiem łeż Carlunia wszystko by złała.
Po drugie, ciesz sie jeszcze mamusinym domkiem, bo juz córuś panienką długo nie będziesz  :mrgreen:  :mrgreen:  :mrgreen:
Po trzecie, zobacz jak Ci teraz dobrze z dala od okropnej teściowej  :twisted:   :cancan:    :cancan:    :cancan:
Tytuł: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: tete w 4 Grudnia 2006, 23:20
Cytat: "carlunia"
pochlipalalam


  :Daje_kwiatka:  i dobrze! jak juz płacz Cię "oczyści" to przeczytaj odemnie ŻE WSZYSTKO BEDZIE DOBRZE!!!TYLKO MUSISZ BYĆ DZIELNA!!!
Tytuł: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: kuchasia w 4 Grudnia 2006, 23:26
Carlunia wiecej Łez ma juz nie byc...ja wiem ja tez czasem place ale wiesz co mi kiedys moj skarbus powiedzial ze jak ja placze to placze jego serce bo on nie moze zniesc jak mi jest smutno i zle-on ma wtedy wyrzuty sumienia ze nie moze byc przy mnie!Pomysl ze Twoj ukochany tez cierpi bo tez by chcial byc przy tobie!Dlatego musisz byc dzielna i stawic temu czolo a zobaczysz te 11 dni szybko zleci!!!
Tytuł: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: carlunia w 4 Grudnia 2006, 23:43
Cytat: "Kllusia"
jak byś tak męża marynarza, w rejsach półrocznych miała

Wiem cos o tym bo moja chrzestna ma meza marynarza. Serdecznie wspolczuje :roll:

Cytat: "tete"
carlunia napisał/a:   
pochlipalalam


Daje_kwiatka i dobrze! jak juz płacz Cię "oczyści" to przeczytaj odemnie ŻE WSZYSTKO BEDZIE DOBRZE!!!TYLKO MUSISZ BYĆ DZIELNA!!!

Staram sie, ale czasami mnie taka slabosc nachodzi, ze nie wytrzymuje. Tyle czasu bylismy osobno, ale czlowiek sie szybko do dobrego przyzwyczaja :|
A co do mieszkan: i owszem popyt jest, ale nie wiem czy przed swietami tez. Zobaczymy jutro.  :wink:
Tytuł: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: kuchasia w 4 Grudnia 2006, 23:52
Carlunia trzymam mocno kciuki aby wszystko wyszlo z mieszkankiem:)
Tytuł: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: carlunia w 5 Grudnia 2006, 00:17
Cytat: "kuchasia"
Carlunia trzymam mocno kciuki aby wszystko wyszlo z mieszkankiem:)

Nie dziekuje ale mam wielka nadzieje, ze cos ruszy z miejsca :wink:
Tytuł: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: Vall w 5 Grudnia 2006, 09:17
Cytat: "carlunia"
Odechciewa mi sie pomalu wszystkiego a ostatnia rzecza o jakiej mysle jest slub..

Carla...cos ty :) Uszy do góry - w końcy zajmujesz sie sprawami, ktroe sa dla was obojga wazne - mieszkanko, wspolny kąt!!

A twojemy narzeczonemu napenwo tez nie jest łatwo - 3maj sie dzielnie :!:  :idea:
Zoabczysz wszytsko będzie git   :ok:
Tytuł: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: carlunia w 5 Grudnia 2006, 18:31
Dzis mam lepsze spojrzenie na swiat :mrgreen: Wlasnie przed chwila kupilam na Allegro ksiege gosci :wink: Mam nadzieje, ze do czasu jak Przemus przyjedzie juz bedzie na miejscu :D Po przyjezdzie Misia idziemy po nasz obraczki (doczekac sie nie moge jak je zobacze :roll:  :D ).
Przegladalam jescze na Allegro spinki do mankietow i diademy. Wkleje pozniej zdjecia diademikow. Niektore sa naprawde sliczne i niedrogie.
Do spotkania z moim P. zostalo 11 dni. Juz nawet mam plany upieczenia ciasta na ta okazje i roznych innych smacznych rzeczy :mrgreen:  :mrgreen:
Tytuł: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: carlunia w 5 Grudnia 2006, 19:37
Obiecalam to wklejam :wink: Znalazlam przerozne diademy, ale te jakos najbardziej przypadly mi do gustu :mrgreen:
(http://img221.imageshack.us/img221/8779/146862267lt4.jpg)
(http://img206.imageshack.us/img206/5868/147618206vg5.jpg)
(http://img216.imageshack.us/img216/6214/147756435kd1.jpg)
Tytuł: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: Kllusia w 5 Grudnia 2006, 21:07
A ja się ciesze Carluniu, że dół minął i jest Ci lepiej
Buzaiczki   :calus:  
Ale będziesz śliczna, niczym prawdziwa księżniczka   :ok:
Tytuł: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: Kllusia w 5 Grudnia 2006, 21:08
Ten ostatni diademik i mojej córuś się podoba - to będziecie dwie księżniczki  :mrgreen:
Tytuł: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: carlunia w 5 Grudnia 2006, 21:18
Cytat: "Kllusia"
to będziecie dwie księżniczki Mr. Green

Fajnie :mrgreen: Mam w planach niedlugo zabrac sie za kupowanie diademu i welonu. Pozniej buty i takie tam..bosz..tyle jeszcze tego zostalo.
Wlasnie skonczylismy pertraktacje odnosnie wyboru wodki i stanelo na Sobieskim :mrgreen: Znowu wyszlo na moje..eh ten dar przekonywania :roll:  :mrgreen:  :mrgreen:  :mrgreen:
Tytuł: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: megan w 5 Grudnia 2006, 21:59
Diademiki bomba w polaczeniu z wybrana fryzura super   :wink:
Na pewno uda ci sie wszytsko pozapinac na ostatni guzik  :wink:
Trzymaj sie cieplutko
Tytuł: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: megan w 5 Grudnia 2006, 22:04
Ale elegantka z tej Twojej kici i jaka dystyngowana  :wink:

Wiem ze rozlake z ukochanym ciezko zniesc - Pawelek pierwszy wyjechal zeby wszystko przygotowac na moj przyjazd. Bylo strasznie  :cry:
Niby jestem samodzielna i odwazna kobieta, nie bojaca sie podejmowac decyzji a jednak ... bylo tak pusto bez niego
Na szczescie okres rozlaki minal bardzo szybko nawet sie nie obejrzalam  :wink:

Wam tez te pol roku zleci zwlaszcza w wirze przygotowan i nawet nie bedziesz wiedziec kiedy w pieknej sukni powiesz ukochanemu "tak'
Tytuł: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: carlunia w 5 Grudnia 2006, 22:10
Cytat: "megan"
Wam tez te pol roku zleci zwlaszcza w wirze przygotowan i nawet nie bedziesz wiedziec kiedy w pieknej sukni powiesz ukochanemu "tak'

Mam nadzieje, ze rozlaka nie potrwa pol roku :wink: Max 2 miesiace ale mam nadzieje ze jeszcze krocej. To kota musialam na ponad pol roku zostawic u rodzicow jak wyprowadzilam sie do P., do innego miasta. Teraz wrocilam do rodzinnego domku, mam koteczke przy sobie a P. niedlugo sie bedzie przenosil. Ale chwilami i tak ciezko sie robi na sercu. W ciagu dnia jestem zabiegana to nie ma czasu myslec raczej. Dopiero wieczorami mnie lapie, ale na szczescie nie codziennie :roll:  :D
A tak w ogole witam w odliczanku Megan :mrgreen:
Tytuł: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: Gemini w 5 Grudnia 2006, 23:16
Carlunia masz jakieś fotki księgi?

Ja po tamtej nieszczęsnej szukam nadal czegoś ładnego
Tytuł: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: carlunia w 5 Grudnia 2006, 23:42
Gemini: zdjatko juz gdzies w odliczaniu bylo, ale sama nie bardzo wiem gdzie wiec wklejam raz jeszcze. Mam nadzieje, ze ksiega spelni moje oczekiwania. No i cena nie zwala z nog przede wszystkim :wink:
(http://img207.imageshack.us/img207/8295/ksiegaps0.jpg)
Tytuł: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: carlunia w 5 Grudnia 2006, 23:44
Moze nie jest jakas wymyaln, ale pasuje kolorem, nadruk naszych imion jest w cenie, mozna sobie wymyslic jakis swoj tekst. Bede polecac jak ja bede miala w reku. Narazie jestem dobrej mysli :wink:
Tytuł: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: Gemini w 6 Grudnia 2006, 11:01
To poczekam aż przyjdzie do Ciebie i wtedy zapytam jeszcze raz czy warto? :)
Tytuł: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: kuchasia w 6 Grudnia 2006, 12:48
Carlunia jak dla mnie diademiki bombowe,ja tez planuje miec diadem ale jeszcze zobaczymy:)Musze wszystko przymiezyc wtedy bede wiedziala,a co do ksiegi to jak ja dostaniesz to napisz co o niej myslisz bo ja tez chce taka zamowic tylko w bezu:)Bo bordo nie pasuje do naszego wystroju:)
Tytuł: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: olkahof w 6 Grudnia 2006, 12:51
carlunia,  nie wolno ci sie wiecej smucic, nie wolno, masz nas, masz kicie, niedlugo tez bedzie twoje kochanie nie w-o-l-n-o   :nerwus:  

nie jest to zadnym pocieszeniem, ale tez kiedys zylismy osobno, kiedy Irek byl juz w UK a ja jeszcze w Polsce...hehe i zgadnij wtedy pracowalam po 15 godzin...i tylko praca i spanie. Zlecialo jak nic.

 to gdzie ten twoj misiek pojechal?
Tytuł: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: Beaataa w 6 Grudnia 2006, 17:18
Carluniu co to za smuty??
Po kilku dniach zagladam na forum a u ciebie takie smutne posty :(
Glowa do gory - bedze dobrze :)
Zobacz jak dziewczyny cie wspieraja :)

Nadrabiajac zaleglosci:
- fryzurka swietna :) bardzo mi sie podoba, bedzie przepieknie pasowac do calosci :)
- diademy tez piekne - zwlaszcza 1 :) krolewskie
- Ksiega gosci - tez super :) moglabys zdac relacje, kiedy juz bedziesz ja miala w rekach?? :) tez chcialabym jakiejs poszukac, ale jest tyle bubli, ze az szkoda gadac (Gemini zdaje mi sie trafila na taki niewypal :/)
Tytuł: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: carlunia w 6 Grudnia 2006, 18:40
Obiecuje dac znac jak ksiega do mnie dotrze. Mam nadzieje, ze bede zadowolona :wink: Ale zobaczymy. Moze w przyszlym tygodniu juz bedzie u mnie :wink:

Cytat: "olkahof"
to gdzie ten twoj misiek pojechal?

Ja jestem juz w Olsztynie, w rodzinnym domu narazie,  ale czekamy na swoje mieszkanie. Przemek wrocil do Sieradza bo musial wracac do pracy. Niedlugo i on sie tu bedzie przenosil, ale to musi potrwac. Mam nadzieje, ze juz niedlugo :roll:
Staram sie dziewczynki nie smucic i ciagle wynajduje sobie jakies zajecia. Jak sie ma za duzo czasu to  tylko glupoty do glowy przychodza.  :wink: No i dziekuje Wam wszystkim, ze mnie tak wytrwale pocieszacie i jestescie tu :mrgreen:   :uscisk:
Tytuł: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: megan w 6 Grudnia 2006, 20:11
Cytat: "carlunia"
Ja jestem juz w Olsztynie, w rodzinnym domu narazie, ale czekamy na swoje mieszkanie. Przemek wrocil do Sieradza bo musial wracac do pracy. Niedlugo i on sie tu bedzie przenosil, ale to musi potrwac. Mam nadzieje, ze juz niedlugo


Jestem pewna ze wszytko sie ulozy - zobaczysz  :wink:
A tak na marginesie to bardzo dobrze ze on sie przenosi do Ciebie - mezczyznom chyba latwiej sie przeniesc ... :?:
Tytuł: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: carlunia w 6 Grudnia 2006, 22:03
Cytat: "megan"
Jestem pewna ze wszytko sie ulozy - zobaczysz Wink

Ja nie biore innej opcji pod uwage w ogole :wink: Musi sie ulozyc :mrgreen:

Cytat: "megan"
A tak na marginesie to bardzo dobrze ze on sie przenosi do Ciebie - mezczyznom chyba latwiej sie przeniesc ... Question

On ma taka prace, ze jego "firma" jest wszedzie wiec to nie problem. ALe musi to potrwac. Wiadomo- biurokracja :roll: A mi latwiej znalezc prace w Olsztynie niz w Sieradzu. Jestem tu w tej dobrej sytuacji, ze moge pracowac u rodzicow dopoki czegos fajnego nie znajde i nie czuje sie jak darmozjad bo jestem u siebie. Poza tym wiem, ze na moich rodzicow zawsze moge liczyc..taki komfort psychiczny. A inna sprawa, ze wizja wlasnego mieszkania pojawila sie na horyzoncie wiec juz w ogole nie bylo sie nad czym zastanawiac. Planowalismy mieszkac na stale w Olsztynie wiec ta sprawa tylko przyspieszyla przeprowadzke :wink:
A teraz z innej beczki. Mikolajkowej beczki :mrgreen: Moje Kochanie jest tak daleko a mimo to uknul taki spisek, ze mi szczeka ze zdziwienia opadla. Ugadal sie z moim bratem przez telefon (niby cos dla kolegi zalatwial :wink: ), zeby ten kupil mi kolczyki jakie sobie upatrzylam na stronie Apart. I dzis wieczorem brat do mnie przychodzi i mowi, zebym zajrzala do buta bo "mial spotkanie z Mikolajem" :mrgreen: A tam znajomo wygladajacy i nie dajacy sie pomyslic z niczym innym, kartonik w kolorze bezowym, z kokardka a w srodku moje kolczyki :mrgreen: Od razu zadzwonilam do mojego Skarbeczka :mrgreen: Jeszcze wczoraj instruowalam go jak zmniejszyc fotke zeby ja wyslac mmsem, ale do glowy mi nie przyszlo, ze wysyla zdjecie kolczykow :roll: Ale mnie zrobili na szaro a ja jak ta blondynka nic nie podejrzewalam. Niespodzianka trafiona w 1000000000% :mrgreen:
Tytuł: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: Kllusia w 6 Grudnia 2006, 22:17
Carluniu, to pochwal sie swoim prezentem i nam - prosimy o fotke kolczyków  :mrgreen:
Tytuł: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: Vall w 6 Grudnia 2006, 22:17
Cytat: "carlunia"
Jak sie ma za duzo czasu to tylko glupoty do glowy przychodza.

dokładnie tak to już jest, niestety  :|
Tytuł: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: carlunia w 6 Grudnia 2006, 22:28
Moje kolczyki, prezent mikolajkowy od mojego przyszlego meza :i_love_you:
(http://img54.imageshack.us/img54/189/mojekolczykiwv6.jpg)
Tytuł: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: Vall w 6 Grudnia 2006, 22:29
Cytat: "carlunia"
prezent mikolajkowy od mojego przyszlego meza

Śliczne :)
Tytuł: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: megan w 6 Grudnia 2006, 22:32
przepiekne  :wink:
Tytuł: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: Kllusia w 6 Grudnia 2006, 22:34
:brawo:  ja tez lubie takie długaśne, ale sama nie nosze, bo nie mam dziurek  :mrgreen:
Ze strachu   :boje_sie:, chociaz chciałabym  :(   Ale to BOLI  :shock:
Tytuł: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: carlunia w 6 Grudnia 2006, 22:37
Mi tez sie szalenie podobaja :mrgreen: Nie moge uwierzyc ile sobie trudu zadal, zebym je dzis dostala :serce:  :serce: Ja lubie dlugie kolczyki chociaz na codzien raczej nosze krotkie(moze z braku takich, ktore by sie na codzien nadawaly..do tej pory tak bylo przynajmniej :wink: ).

Cytat: "Kllusia"
Brawo ja tez lubie takie długaśne, ale sama nie nosze, bo nie mam dziurek Mr. Green
Ze strachu Boje się, chociaz chciałabym Sad Ale to BOLI Shocked

Nie boli Kllusia :wink: Ja sobie sama uszy przekluwalam  :wink:
Tytuł: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: carlunia w 7 Grudnia 2006, 00:35
Pochwale sie jeszcze raz moja koteczka bo odkrylam tu kolezanki z zamilowaniem do mruczkow:
jak do mnie trafila wygladala tak (chora na koci katar, prosto ze schroniska):
(http://img479.imageshack.us/img479/8830/imag0014th0.jpg)
Pozniej rosla i zaczela sie zadamawiac coraz bardziej:

(http://img69.imageshack.us/img69/8115/imag0023in5.jpg)
A teraz czesto przyjmuje takie pozycje jak spi:
(http://img149.imageshack.us/img149/1869/imag0080cu4.jpg)
(http://img80.imageshack.us/img80/6272/zdj281cie1ez8.jpg)
A na codzien jest wytworna dama:
(http://img485.imageshack.us/img485/1001/zdj281cie49oo1.jpg)
Moje male kochane kociatko :mrgreen:  :serce:  :serce:
Tytuł: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: Vall w 7 Grudnia 2006, 00:39
Boska ta towja Kicia :)
3 pierwsze zdjecia mnie powaliły :) Bombowe  :mrgreen:
Tytuł: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: carlunia w 7 Grudnia 2006, 00:40
Ona sie juz przyzwyczaila, ze latam za nia z aparatem :mrgreen: Widac nawet, ze pozuje, prawda? Urodzona modelka :wink:
Tytuł: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: megan w 7 Grudnia 2006, 00:41
zakochalam sie  :wink:
twoja kciusia jest przerozkoszna  :wink:
cudo  :wink:

koci katar - paskudztwo - Trini miala a pozniej grzybka - i dwa pozostale tez byly w "lyse" plamy - oj musielismy sie nameczyc z kapaniem w lekach  8)
Tytuł: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: carlunia w 7 Grudnia 2006, 00:44
Klarunie leczylismy bardzo dlugo, ale na jej przypadlosc znalazl sie w koncu super lek no i nie trzeba bylo jezdzic po wetach bo sama jej podawalam i jest zdrowa do dnia dzisiejszego :wink: ALe coz..wiekszosc kotow ze schroniska ma to dziadostwo. Na dodatek byla strasznie bojazliwa..bala sie dloni..mnie pierwsza zaakceptowala, ze mna tylko spala. Na kolana po dzis dzien przychodzi tylko do mnie. Po prostu nalezymy do siebie :mrgreen:  :serce:
 I jeszcze jedna wazna rzecz: Klarka pojawila sie w naszym domu i kilka dni pozniej zdobylam sie na to, zeby zakonczyc moj poprzedni baaaardzo nieudany zwiazek. Do dzis twierdze, ze ona uratowala mi zycie a ja jej.. Dala mi sile i wiare w siebie, mialam sie do kogo przytulic. Moze stad to obustronne zrozumienie :wink:
A teraz pozegnam Was do jutra. Wstaje rano a tak sie rozgadalysmy, ze prawie 1. rano :mrgreen: Do zobaczenia jutro :wink:
Tytuł: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: megan w 7 Grudnia 2006, 00:48
Cytat: "carlunia"
le na jej przypadlosc znalazl sie w koncu super lek no i nie trzeba bylo jezdzic po wetach bo sama jej podawalam i jest zdrowa do dnia dzisiejszego

nie ma to jak milosc i cieply domek i dobra reka ukochanej panci  :wink:
my robilismy zatrzyki - takiemu malenstwu - miala 4 tygodnie i strach bylo ...
ja po Trini do Torunia pojechalam - musze ta historie opisac i wkleic zdjecia, ale to juz jutro
calusy dla kocich mam i fanek futrzastych klebuszkow milosci (moze to glupie ale tak je czasem - koty - nazywam)
Tytuł: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: carlunia w 7 Grudnia 2006, 00:54
Cytat: "megan"
calusy dla kocich mam i fanek futrzastych klebuszkow milosci (moze to glupie ale tak je czasem - koty - nazywam)

Megan: zebys Ty slyszala jak ja do mojego kota mowie to bys zwatpila czy ja sie na pewno dobrze czuje :roll:  :mrgreen: Nie wspomne juz o tym, ze sobie czesto miauczemy(ja jedno miau, a ona odpowiada :lol: ). Nawet moja mama, kiedys sie kotow bala zaznacze, nauczyla sie miauczec i gada z kotem :lol:  :lol:  :lol:  :lol: Milosc do kotow bywa zarazliwa jak widac :wink:
Tytuł: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: Kllusia w 7 Grudnia 2006, 01:03
Carluniu, Twoja koteczka wypisz wymaluj mój Kacperek   :beczy:  Ale on w kocim niebie   :tak_smutne:  
Ja tez gadam do Zuzi, a ona mi odpowiada  :mrgreen:
Tytuł: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: Beaataa w 7 Grudnia 2006, 09:08
mmmm cudowna kotka :)
tez mi sie taki kiciak marzy :) tylko podkochuje sie w rudaskach ;)
Tytuł: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: Gemini w 7 Grudnia 2006, 12:16
Kotka jest po prostu prześliczna :)

Kolczyki też bardzo mi się podobają :D
Tytuł: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: carlunia w 7 Grudnia 2006, 18:16
Cytat: "Beaataa"
mmmm cudowna kotka Smile
tez mi sie taki kiciak marzy Smile tylko podkochuje sie w rudaskach Wink

Mi sie ostatnio snilo, ze kupowalam rudego kotka :mrgreen: ALe narazie to nierealne bo zanosi sie na to, ze i tak bede miala 2 koty w domu( i mam nadzieje, ze sie polubia jakims cudem). Klarka i kotka mojej babci. Obie sa dorosle. Klarka to chyba w ogole nie wie, ze jest kotem :lol: Jak jej kiedys podczas wizyty u weta pokazywalam malego kotka to w ogole nie byla zainteresowana. Moze to dlatego, ze chowala sie z psem??
I bardzo obie dziekujemy za mile slowa pod adresem Klarki :mrgreen: Nie dosc, ze jest urocza to jeszcze taka kochana :D
Dzis sie w sumie nic wielkiego nie wydarzylo. Ciesze sie, ze jutro piatek i zacznie sie weekend. Troszke posprzatam to bedzie mniej sprzatanie na swieta :wink: I troszke poleniuchuje. Zostanie tylko tydzien do przyjazdu mojego P. Mam nadzieje, ze zleci rownie szybko jak ten tydzien :D
Tytuł: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: Kllusia w 7 Grudnia 2006, 21:07
A ja marzę o drugiej kici i obiecuje sobie, że kiedys kupie sobie rudego Maine Coona  bardzo mi sie podobaja  :D  
Carluniu. to juz tydzień bez Twojego Misia :shock: Patrz jak ten czas goni  :shock:
Tytuł: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: carlunia w 7 Grudnia 2006, 22:11
Cytat: "Kllusia"
A ja marzę o drugiej kici i obiecuje sobie, że kiedys kupie sobie rudego Maine Coona bardzo mi sie podobaja Very Happy
Carluniu. to juz tydzień bez Twojego Misia Shocked Patrz jak ten czas goni

TO tak jak ja. Zawsze chcialam miec wiecej niz jednego kota. Moze i dobrze sie stalo, ze mam tylko Klarke do tej pory bo stalo sie tak, ze babci kotka zamieszka z nami. Gdybym miala juz 2 swoje to bylo by juz 3 razem. Niech sie najpierw one polubia( caly czas sie ludze, ze to mozliwe :roll: ). Zobaczymy jak to bedzie jak razem zamieszkaja.  :wink:
A tak w ogole to juz ponad tydzien bez Misia. WYjechal w srode tydzien temu. Przyjedzie w sobote za tydzien. Dam rade bo przeciez nie mam innego wyjscia. Nastepna rozlaka bedzie krotsza bo na Sylwestra znowu przyjedzie. Przypuszczamy (oczywiscie jesli wszystko pojdzie po naszej mysli :wink: ), ze bedzie to nasz ostatni taki Sylwester bo za rok chcielibysmy dzidziusia. Z dzidzia w brzuchu raczej balety odpadaja wiec w tym roku postanowilismy dobrze sie bawic. Moje psiapsiolki z Olsztyna sie porozjezdzaly (jedna w Gdansku, druga w Anglii) wiec idziemy z moimi rodzicami na balety. Mi do towarzystwa wystarczy moj przyszly maz a z rodzicami to tez czysta przyjemnosc :mrgreen:
Tytuł: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: Kllusia w 7 Grudnia 2006, 22:22
My Carluniu tak spędzaliśmy Sylwestra w zeszłym roku - pojechalśmy we czwórke do zajazdu nad jeziorem plus nasi znajomi  - w sumie bylo nas 12 sztuk. Bawiliśmy się super :mrgreen:  Ale w tym roku nie jedziemy - trzeba zbierac kasę na weselicho  :evil:
Tytuł: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: carlunia w 7 Grudnia 2006, 22:26
Moi rodzice od ladnych pare lat chodza regularnie na balety :wink: Stwierdzili, ze dzieci odchowane wiec nadrabiaja czas spedzony w domu. Narazie pewne jest tylko to, ze idziemy my i rodzice. Nie wiem jak ich znajomi bo mialo byc tyle osob, ale kazdemu cos tam wypada po drodze..my zamierzamy sie swietnie bawic. Mam nadzieje, ze polnoc mnie nie wzruszy..juz pisalam jak sie ciesze na przyszly rok..chyba jeszcze nigdy nie bylam tak spokojna wewnetrznie, nie czulam sie taka bezpieczna i kochana jak teraz :mrgreen: Ostatni raz powitam Nowy Rok jako panna. Za rok bede juz mezatka :mrgreen:
Tytuł: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: megan w 7 Grudnia 2006, 22:55
Cytat: "carlunia"
juz pisalam jak sie ciesze na przyszly rok..chyba jeszcze nigdy nie bylam tak spokojna wewnetrznie, nie czulam sie taka bezpieczna i kochana jak teraz  Ostatni raz powitam Nowy Rok jako panna. Za rok bede juz mezatka


i tylko tak trzymac 2007 bedzie cudowny  :wink:
Tytuł: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: tete w 7 Grudnia 2006, 22:59
Cytat: "carlunia"
kochana jak teraz  Ostatni raz powitam Nowy Rok jako panna. Za rok bede juz mezatka

  ja czuje PODOBNIE! możemy Carla łapki se podać :mrgreen:
Tytuł: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: carlunia w 7 Grudnia 2006, 23:09
Cytat: "tete"
carlunia napisał/a:   
kochana jak teraz Ostatni raz powitam Nowy Rok jako panna. Za rok bede juz mezatka

ja czuje PODOBNIE! możemy Carla łapki se podać Mr. Green

Widze, ze nie tylko ja tak mam :mrgreen: Fajnie, ze wszystkie bedziemy takie szczesliwe w przyszlym roku :mrgreen:
Tytuł: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: olkahof w 8 Grudnia 2006, 12:11
Cytat: "carlunia"
Fajnie, ze wszystkie bedziemy takie szczesliwe w przyszlym roku


No i sie mniej bedziesz rozstawala ze swoim kochanie, i nie bedziesz juz musiala sie smucic, bo bedzie przy tobie zawsze  :serce:

widzisz same plusy  :mrgreen:

ech ja nawet nie pomyslalam, ze to ostatni Panienski Nowy Rok :hmmm:
Tytuł: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: kuchasia w 8 Grudnia 2006, 12:44
Cytuj
ech ja nawet nie pomyslalam, ze to ostatni Panienski Nowy Rok

No wlasnie ostatni ostatni wiec trzeba sie wyszalec:)Ja ostatnio powiedzialam mojemu skarbowi ze musimy isc zaszalec na sylwka bo to moj ostatni sylwek jak jestem panna:)A on na to:czy to zle?;)hihi
Tytuł: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: Vall w 8 Grudnia 2006, 12:48
Cytat: "Kllusia"
A ja marzę o drugiej kici i obiecuje sobie, że kiedys kupie sobie rudego Maine Coona bardzo mi sie podobaja

Main Coony -piekne koty -i wielkie :)
Ja moz esprawie sobie drugiego kociaka..jak zdarzy sie dzidzius - bo moj jest tak rozpiszczony i tak domaga sie pieszczot, z eobaiwam się że mógłby byc zazdrosny o maleństwo - a podbno ratunkiem jest drugi kociak - wtedy kocurki zajmują się sobą :) buhahahaha :mrgreen:
Tytuł: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: katarzyna_84 w 8 Grudnia 2006, 14:55
Oj widzę, że się troszkę kocie forum zrobiło  :mrgreen: ja nie mam zdjątka mojej kici na kompie niestety, za to stoi przedemna nasze wspólne zdjęcie z jej synkiem, cudne :lol: szkoda, że skanerka nie mam :| moja kicia mieszka u mojej babci, ale tam wiem, że jej dobrze. Zresztą to cała historia z kicią, która pierwotnie miała być kocurkiem, ale okazało się, że Kacperek miał małe i została Pani Kacperkowa :mrgreen: , też z nią rozmawiam i całkiem nieźle się dogadujemy :P

Cytat: "Vall"
Main Coony -piekne koty

też tak twierdzę i zamierzam w przyszłości nabyć takiego
Karolinko zdjęcia Kici piękne :!:
Tytuł: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: rajdowka w 8 Grudnia 2006, 17:06
hm. nie pomyslalam ze za rok bede juz mezatka.. aaaa!!! mnie to troche przeraza :)
Tytuł: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: Di w 8 Grudnia 2006, 20:41
No Carlunia, widze ze przygotowania ida pelna para - juz oglądasz diademy :) Fajny pomysl :) I podobają mi się te, ktore pokazywalas :) Super, że masz już lepszy humorek i dołki gdzies znikły :) O Ktoku to mozna by gadac godzinami :) Powiem krociutko - jest sliczniutki!!!!!!!!! :) No i juz coraz blizej do przyjazdu Twojego Misia :) Mam nadzieje ze sie teraz ciagle usmiechasz :)
Tytuł: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: carlunia w 8 Grudnia 2006, 21:44
Cytat: "DjJeyDi"
Mam nadzieje ze sie teraz ciagle usmiechasz


No wlasnie sama nie wiem dlaczego, ale ciagle sie usmiecham :mrgreen: Fakt, ze przyjazd Misia zbliza sie wielkimi krokami. Na dodatek bylam dzis na solarium, a po takiej slonecznej sesji zawsze mi sie humor poprawia. Na dodatek cale 2 dni wolne mam wiec poszaleje sobie po domu i wysprzatam co mi w rece wpadnie :mrgreen: Najlepszy relaks dla mnie :wink: I chyba sama swiadomosc tego, ze zblizaja sie Swieta, ktore uwielbiam, pozniej Sylwester..ten ostatni panienski, ale mnie to wcale nie martwi, juz starczy bycia panna :wink: Mam ochote tanczyc, spiewac i bawic sie :D
Lubie czuc sie potrzebna, a teraz tak wlasnie jest. Pomagam rodzicom, opiekuje sie babcia, ktora to potrafi docenic a mnie nic tak nie uskrzydla jak dobre slowo za okazana dobroc, pichce obiadki i w ogole rece pelne roboty, ale ja tak lubie :mrgreen:
Bylam dzis przy okazji u naszego jubilera. Nie bylo mi dane zobaczyc naszych obraczek(obiecalam Misiowi, ze nie bede ich ogladac bez niego i tak tez sie stalo :wink: ). Poszlam sie dowiedziec ile mamy przyniesc pieniedzy jak bedziemy je odbierac. Jutro ma do mnie jubiler dzwonic bo dzis byl "zakrecony i zalatany, nie mogl sobie przypomniec gdzie je wsadzil :mrgreen: ". Nic nie szkodzi, mi sie nie spieszy. Ustalilam, zez przyjdziemy po nie 18 grudnia, jak P. juz bedzie. Doczekac sie nie moge tego momentu. Taka mala rzecz a tak wiele dla nas znaczy :mrgreen:  :serce:
Tytuł: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: megan w 8 Grudnia 2006, 23:15
Cytat: "carlunia"
No wlasnie sama nie wiem dlaczego, ale ciagle sie usmiecham  Fakt, ze przyjazd Misia zbliza sie wielkimi krokami. Na dodatek bylam dzis na solarium, a po takiej slonecznej sesji zawsze mi sie humor poprawia.


carluniu - super kombinacja (solarium & przyjazd misia) i poziom endorfin rosnie :wink:
Tytuł: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: carlunia w 8 Grudnia 2006, 23:20
Cytat: "megan"
carlunia napisał/a:   
No wlasnie sama nie wiem dlaczego, ale ciagle sie usmiecham Fakt, ze przyjazd Misia zbliza sie wielkimi krokami. Na dodatek bylam dzis na solarium, a po takiej slonecznej sesji zawsze mi sie humor poprawia.


carluniu - super kombinacja (solarium & przyjazd misia) i poziom endorfin rosnie

Ja w ogole chwilami stwierdzam, ze w Olsztynie mam duzo wiecej energii niz jak mieszkalam przez te pare miesiecy w Sieradzu. Im wiecej mam zajec, tym wiecej energii. A jak nie mam nic do robienia to tragedia :roll:
Siedzialam dzis troszke przed kompem i wymyslalam liste utworow na wesele tzn co chcemy na nim koniecznie uslyszec i czego w zadnym wypadku nie chcemy. Wiecej jest jednak tych, ktora maja obowiazkowo byc. Antylista narazie krotka (zadnego disco polo i Budki Suflera :wink: ).
Mis wlasnie skonczyl prace i zaraz znowu zaczniemy telekonferencje czyli wiszenie na telefonie przez jakies 2 godziny :D Ale jeszcze tu wpadne bo spac mi sie nie chce narazie :wink:
Tytuł: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: megan w 8 Grudnia 2006, 23:23
Cytat: "carlunia"
Siedzialam dzis troszke przed kompem i wymyslalam liste utworow na wesele tzn co chcemy na nim koniecznie uslyszec i czego w zadnym wypadku nie chcem


no popatrz to sie jakos nam zbieglo z ta muzyka - my wlasnie podjelismy wielka decyzje o:
1. naszym utworze
2. muzyce do filmu
3. dedykacjach
telepatia czy co?
Tytuł: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: carlunia w 8 Grudnia 2006, 23:49
My punkty 1 mamy juz dawno wybrany. Punkt 3 tak mniej wiecej :wink: Teraz skojarzylam dopiero ze gorzej z tym filmem, ale z tym na pewno zdarzymy :D
Tytuł: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: megan w 9 Grudnia 2006, 00:01
u nas pierwszy taniec byl nie lada problemem bo "nasze" piosenki sa niezbyt do tanczenia a znalezienie alternatywy szlo jakos niezbyt na poczatku ...
Tytuł: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: carlunia w 9 Grudnia 2006, 00:15
Ja spedzilam prawie caly dzien przegladajac watek "pierwszy taniec", pozniej sciagalam te kawalki i wybralam takie, zeby sie nadawaly na walca i zeby rodzina nie odstawila zarazem zbiorowej histerii :wink: Nasze piosenki tez raczej sie nie nadaja na ta okolicznosc. Piosenka wybrana. Mis ostatecznie zdecydowal co ma byc bo ja nie moglam wybrac jednej. Wszystkie mi sie podobaly :mrgreen:
Tytuł: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: megan w 9 Grudnia 2006, 00:20
Cytat: "carlunia"
zeby sie nadawaly na walca i zeby rodzina nie odstawila zarazem zbiorowej histerii


to tak jak my  :wink:  ja sciagalam i pozniej wybralam kilka i razem posluchalismy dzis i wybralismy
a histeria rodzinna to byloby dopiero  :wink:

Cytat: "carlunia"
Piosenka wybrana


 :?: a jaka  :?:  moze nie doczytalam  :roll:
Tytuł: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: carlunia w 9 Grudnia 2006, 00:41
Cytat: "megan"
carlunia napisał/a:   
Piosenka wybrana   


Question a jaka Question moze nie doczytalam

Celine Dion "Because You loved Me". Posluchalam z Misiem i od razu widzialam nas tanczacych walca i patrzacych sobie gleboko w oczy :mrgreen: Zaraz sie rozmarze :roll:
A Wy jaka wybraliscie?
Tytuł: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: Vall w 9 Grudnia 2006, 12:11
Cytat: "megan"
carluniu - super kombinacja (solarium & przyjazd misia) i poziom endorfin rosnie

to jeszcze dorzucic dobrą czekolade ;) i komplet :)
Tytuł: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: megan w 9 Grudnia 2006, 16:01
Cytat: "carlunia"
A Wy jaka wybraliscie?


can't take my eyes off you - Frank Sinatra


Cytat: "Vall"
to jeszcze dorzucic dobrą czekolade


i grzane winko na wieczor  :wink: i jakis relaksujacy filmik lub ksiazke ... juz czuje sie jak w niebie a poki co lece na zakupy i mam gooooooooooooore prasowania  :cry:
Tytuł: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: rajdowka w 9 Grudnia 2006, 16:54
hm a mnie jakos nie ciagnie do walca, chcemy po prostu zatanczyc tak jak tanczylismy kiedy sie wszystko miedzy nami zaczelo :D nie chcemy sie stresowac jeszcze krokami ;)
carlunia, musze powiedziec ze pomysl z celine dion jest super, tylko watpie zeby jakas wokalistka potrafila to tak zaspiewac..  wiec tylko plytka wchodzi w gre.. a chcielibysmy zeby jednak ten pierwszy taniec tez byl zagrany na zywo :)
w kazdym razie jezeli pozwolisz wpisze Twoj pomysl na swoja goraca liste :D
Tytuł: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: carlunia w 9 Grudnia 2006, 18:08
Rajdowka: u nas jest DJ a nie zespol :wink: Na szczescie :mrgreen: Celine raczej trudno zaspiewac i gdyby byl zespol w zyciu bym sie na ta piosenke nie zdecydowala :wink:
A w dniu dzisiejszym..dzien mi sie zaczal o 11. (mowilam ze bede spac do bolu :mrgreen: ). I faktycznie do bolu spalam bo jak juz wstalam to wilam sie z bolu. Tylko do tej pory nie wiem co to bylo :shock: ALe tak to mnie jeszcze brzuch nie bolal nawet podczas @, na ktora jeszcze nie pora z reszta. Mam nadzieje, ze to nie wroci.
Jak juz doszlam do siebie zabralam sie za sprzatanie i skonczylam ok 16tej. A teraz pora na wieczor filmowy z kotem pod kocykiem :mrgreen:
A wracajac do walca: bardzo bym chciala zapisac sie na kurs tanca i to nie tylko po to, zeby odtanczyc jeden taniec na weselu. W ogole kocham tanczyc. Kiedys chodzilam na lekcje ale tak sie zlozylo, ze przestalam. Teraz bardzo bym chciala a wesele to doskonala okazja, zeby isc na taki kurs. Zobaczymy jak sie sprawy uloza ze wszystkim. Narazie mamy wazniejsze sprawy a poza tym moj jedyny partner do tanca jest narazie 400km stad wiec byloby to troszke trudne :lol: Pozyjemy, zobaczymy. Jak nie zdarzymy pojsc na kurs to zatanczymy tak jak umiemy :wink:
Tytuł: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: kuchasia w 9 Grudnia 2006, 20:36
CArlunia ciesze sie ze humorek dopisuje:)Oby tak dalej,ja dzis znowu bylam na solareczce i bylo super,nie wiem co to ma w sobie ale naprawde dodaje skrzydel:)Znow bylismy na zakupach,jutro ubieramy juz domek na swieta,to wszystko daje tyle radosci,no i dzisiaj zamowilismy obraczki,za 2 tygodnie odbnior wiec sama wiesz jak to jest jak sie na nie tak czeka:)
Tytuł: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: megan w 9 Grudnia 2006, 21:47
Cytat: "carlunia"
A wracajac do walca: bardzo bym chciala zapisac sie na kurs tanca i to nie tylko po to, zeby odtanczyc jeden taniec na weselu.


to tak jak ja  :wink:
tanczylam taniec nowoczesny lata temu, klasyki tez troche liznelam, ale Pawelek choc tanczyc umie walca nie da rady ani fokstrota bo pod to nasza piosenka bardziej podchodzi ...
wiec kilka lekcji bedzie musialo byc razem ... a ja mysle o salsie albo powrocie do tanca nowoczesnego  :wink: ot takie przednoworoczne planiki
Tytuł: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: Di w 10 Grudnia 2006, 09:29
Ja nie wiem co to u nas bedzie.... Ja tez kiedys trenowalam tance towarzyskie. U nas ma byc to walc wiedenski. Raz juz cwiczylismy, ale cos czuje ze tez pojdziemy na kilka lekcji by ten taniec byl ladny i plynny.
Tytuł: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: met w 10 Grudnia 2006, 09:33
U nas na odwrot.
Moj M. tanczyl towarzyski kilka lat, ja ni w zab.

A niestety, mieszkanie zbyt male, zeby sie uczyc w domu ;-)

Mielismy sie zapisac na krus. Okazalo sie, ze za malo chetnych i rozpoczecie zaczyna sie na poczatku wiosny. I tak dobrze.

Mi te znie chodzi wylacznie o walca ;-)
Chcialabym troche tanca liznac w caloksztalcie.
Tytuł: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: Beaataa w 10 Grudnia 2006, 10:53
Cytat: "carlunia"
bardzo bym chciala zapisac sie na kurs tanca i to nie tylko po to, zeby odtanczyc jeden taniec na weselu.

a u nas sprawa tanca wyglada tragicznie :/
Oboje jestesmy straszne drewna w tancu   :cancan:  
Tzn. na imprezach, balach tanczymy sobie jak chcemy - nieumiejetnie, ale za to swietnie sie bawimy :)
Ale pierwszy weselny taniec spedza nam sen z powiek :boje_sie: Nie wiem czy jest sens porywac sie na jakis uklad i nieudolnie zatanczyc walca wiedenskiego i zamiast bawic sie na wlasnym weselu, tylko sie denerwowac :(
Wiec chyba odstawimy przytulanca i juz :)
Myslalam tez o kursie tanca ale hmm   :hmmm:
Tytuł: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: rajdowka w 10 Grudnia 2006, 13:56
Kurs tanca swoja droga bo kiedys pare lat trenowalam a od jakiegos czasu salse, ale ogolnie wole tance latynoamerykanskie od standardowych dlatego do walca jestem srednio nastawiona :) ot taki dziwolag ze mnie
Tytuł: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: carlunia w 10 Grudnia 2006, 14:45
Cytat: "rajdowka"
ale ogolnie wole tance latynoamerykanskie od standardowych dlatego do walca jestem srednio nastawiona Smile ot taki dziwolag ze mnie

Ja tez uwielbiam latynoamerykanskie :mrgreen: No a le na pierwszy taniec raczej odpadaja :| Zobaczymy jak sie sprawy potocza. Nie potne sie z tego powodu, ze nie wyrobilismy sie z kursem tanca :wink: W najgorszym wypadku bedzie przytulaniec :wink:
Dzis znowu blogie lenistwo. Wyspalam sie za wsze czasy a pozniej sprzatanie akwarium z rybami. Kota dzielnie mi towarzyszy. POzniej czeka nas wizyta u babci.
Strasznie sie ciesze ze to juz niedziela. Jutro znowu zacznie sie kolejny tydzien i bede czekac z utesknieniem na weekend. W sobote przyjedzie moj Skarbus :mrgreen: Planujemy  wybrac sie na zakupy swiateczne, odebrac obraczki..I nacieszyc sie soba bo tak dlugo sie nie widzielismy :roll:  :D
Tytuł: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: Gemini w 11 Grudnia 2006, 11:05
U nas sporawa z tańcem też nie wygląda ciekawie

Ja tańczyc nie umiem wogóle, normalnie zero wyczucia rytmu, drewniane nogi, a sztywna jestem jakbym kij od szczotki połknęła. M. tańczy dużo lepiej, ale chętnie zapisałby się na kurs tańca, problemem tylko jak zwykle są pieniądze, bo niestety taki kurs przed ślubem trochę nas będzie kosztował, a mnie potrzeba naprawdę wielu lekcji, żeby cokolwiek ze mnie wydobyc :lol: No ale kto wie, może się zdecydujemy, z tym, że chyba decydowac to się musimy szybko, bo czasu coraz mniej

Co do pierwszej piosenki, to na razie nic konkretnego nie ustaliliśmy, a każda rozmowa kończy się żartami

Ostatnio skończyło się na tym, że zatańczymy dwa pierwsze tańce, ja jemu zadedykuję "lepszy model", a on mnie "o Hela"  :hahaha:  

A tak na poważnie, najbardziej chcielibyśmy zatańczyc do "taka miłośc w sam raz idealna" Michała Bajora, ale obawiam się, że zbyt cięzkie do zatańczenia mogłoby to byc. Obecnie najbliżej nam do Krawczyka "Tylko ty, tylko ja", ale myślę, że i ta koncepcja nam padnie :lol:
Tytuł: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: olkahof w 11 Grudnia 2006, 12:21
Carlunia to odliczamy razem do soboty- no ja wlasciwie do piatku do rejsu promem, a w sobote bede juz w domciu u mamusi, a ty zobaczysz sie z ukochanym  :mrgreen:

Zycze tobie (i sobie) aby ten tydzien szybciutko zlecial  :serce:
Tytuł: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: carlunia w 11 Grudnia 2006, 20:18
Cytat: "olkahof"
Carlunia to odliczamy razem do soboty- no ja wlasciwie do piatku do rejsu promem, a w sobote bede juz w domciu u mamusi, a ty zobaczysz sie z ukochanym Mr. Green

Zycze tobie (i sobie) aby ten tydzien szybciutko zlecial serce

Juz to zauwazylam Olu i mam rownie wielka nadzieje, ze minie ten tydzien tak szybko jak dzisiejszy dzien bo ja juz chce sobote :mrgreen:
Dzis dzwonil nasz jubiler z informacja dotyczaca obraczek. Obraczki waza lacznie 11-11,5 g wiec do zaplacenia bedzie 810 zl (odjac 50zl zaliczki, ktora wplacilismy wczesniej). Grawer tak jak sie umawialismy- gratis :D
W dniu dzisiejszym zrobilam sobie jeszcze jeden prezent. Wzielam mame do kompika, wlaczylam Allegro i wybralysmy diadem, ktory sobie od razu kupilam. Teraz czekam z niecierpliwoscia na ksiege, ktora powinna przyjsc lada dzien i diadem :mrgreen: Zaraz wkleje zdjatko tego jedynego :wink:
Tytuł: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: carlunia w 11 Grudnia 2006, 20:23
(http://img458.imageshack.us/img458/3470/mojdiademikrn5.jpg)
Moj diademik :mrgreen:
WObec tego zostalo mi do zakupienia: welon, buty i ladna slubna bielizna :D
Tytuł: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: met w 11 Grudnia 2006, 20:26
Przesliczny diademik Carluniu.
Bedziesz wyglada bosko :-)
Tytuł: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: megan w 11 Grudnia 2006, 20:39
Cytat: "carlunia"
Moj diademik


sliczny
to allegro to niezla sprawa  :wink:
duzo taniej niz w sklepie slubnym?
Tytuł: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: carlunia w 11 Grudnia 2006, 20:46
Cytat: "megan"
to allegro to niezla sprawa Wink
duzo taniej niz w sklepie slubnym?

Jak sie dowiadywalam to za samo wypozyczenie w salonie gdzie wypozyczam suknie musialabym zaplacic 80 zl. A diadem kupilam za 30zl :mrgreen: W innym salonie pierwszenstwo maja klientki, ktore wypozyczaja u nich suknie wiec na sam koniec moglabym zostac na lodzie albo z tandeta na glowie. I za ta przyjemnosc 50zl. Tak czy inaczej zakup sie oplacal :wink:
Zapomnialam Wam jeszcze napisac, ze na Sylwestra robie sobie przy okazji fryzure probna.   Wspominalam juz, ze idziemy na balety z rodzicami a ze jest okazja zeby sie ladnie uczesac to tak tez zrobie. :mrgreen: ZObaczymy czy bede dobrze wygladac w tej fryzurce. Na poczatek musze sie zaopatrzyc w 40 wsuwek(chyba tak to sie pisze :roll:  :oops: ) :wink:
Tytuł: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: kuchasia w 11 Grudnia 2006, 20:49
Carlunia diademik sliczny sposrod tych co wklejalas fotki ten najbardziej wpadl mi w oko:)Ja tez chce aby ten tydzien szybciutko zlecial,bo po pierwsze zobacze sie z moim skarbem(dzis pojechal do domku)a poz drugie moja siostra ze szwagrem i z dziecmi przyjezdza juz na swieta!!!
Tytuł: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: carlunia w 11 Grudnia 2006, 20:50
Cytat: "kuchasia"
a poz drugie moja siostra ze szwagrem i z dziecmi przyjezdza juz na swieta!!!

No w koncu zaszalejesz z mierzeniem sukien :mrgreen: Nie moge sie doczekac az cos wybierzesz :mrgreen:
Tytuł: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: Kllusia w 11 Grudnia 2006, 20:57
Bardzo ładny diadem Carluniu, a welon jaki chcesz mieć - do pasa czy krótszy?
Ja dzisiaj oglądałam buty w sklepie Ryłko, ale nie ma zbyt ładnych, a też zamieram kupic mojej Ani buty właśnie teraz.
Tytuł: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: kuchasia w 11 Grudnia 2006, 21:05
No Carlunia to prawda wkoncu bede robila zwiedzanie salonow slubnych no i przymiezanie ach juz sie dovczekac nie moge,ale bedzie wrazen:)

KUCHASIA ODLICZA

Jeszcze tylko 150 dni !!! Zaczynamy odliczanie 21.04.2007
https://e-wesele.pl/forum/viewtopic.php?t=4933
Tytuł: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: carlunia w 11 Grudnia 2006, 21:07
Wydaje mi sie, ze welon nieco poza lopatki, zeby nie byl za dlugi :wink: Bialy, bez lamowki. Bez kamyczkow bo bede wystarczajaco blyszczec (kamyczki na gorsecie, diadem, kolia i bransoleta). CHyba wystarczy tych swiecidelek :mrgreen:
Tytuł: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: carlunia w 11 Grudnia 2006, 21:10
Kuchasia: masz znacznie mniej czasu do swojego wesela niz ja. Pora kiecke znalezc a ja tu bede dzielnie trzymac kciuki za owocne poszukiwania :wink:
Wlasnie zauwazylam, ze awansowalam i jestem "uzalezniona" :mrgreen: Od forum juz bankowo sie uzaleznilam, ale to jeszcze na dlugo przed tyloma wyklepanymi postami :mrgreen:
Tytuł: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: kuchasia w 11 Grudnia 2006, 21:26
Lepiej byc uzaleznionym od fajnego forum niz od alkoholu :)

KUCHASIA ODLICZA

Jeszcze tylko 150 dni !!! Zaczynamy odliczanie 21.04.2007
https://e-wesele.pl/forum/viewtopic.php?t=4933
Tytuł: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: carlunia w 11 Grudnia 2006, 21:47
Cytat: "kuchasia"
Lepiej byc uzaleznionym od fajnego forum niz od alkoholu Smile

Jestem uzalezniona od..czekolady :mrgreen: i od forum oczywiscie :wink: Ostatnio przez forum o czekoladce zapominam nawet :roll:  :mrgreen:
Tytuł: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: Vall w 11 Grudnia 2006, 21:49
Cytat: "carlunia"
Ostatnio przez forum o czekoladce zapominam nawet

a ja jakos o niej zapomniec nie mogę  :roll:  :mrgreen:
Tytuł: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: carlunia w 11 Grudnia 2006, 21:50
Cytat: "Vall"
carlunia napisał/a:   
Ostatnio przez forum o czekoladce zapominam nawet

a ja jakos o niej zapomniec nie mogę Rolling Eyes Mr. Green

Diagnoza brzmi: za malo forum :lol:
Tytuł: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: Vall w 11 Grudnia 2006, 21:53
Cytuj
Diagnoza brzmi: za malo forum

oj..więcej to byłaby naprawdę choroba :)
Tytuł: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: carlunia w 11 Grudnia 2006, 21:55
Cytat: "Vall"
Cytat:   
Diagnoza brzmi: za malo forum

oj..więcej to byłaby naprawdę choroba Smile

Mnie ostatnio i tak mniej niz na samym poczatku, ale daje jeszcze rade z nadrabianiem zaleglosci :wink:
Tytuł: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: carlunia w 11 Grudnia 2006, 22:46
Tak jak pisalam musze zrobic liste rzeczy do zalatwienia jak przyjedzie P. bo zbiera sie tego niebezpiecznie duzo a wszystko jest pilne(no nie tak bardzo ale czuje, ze musimy to miec za soba :mrgreen: ):
-kupic wodeczke
-odebrac obraczki
-pojsc do katedry (do ksiedza obgadac sprawy papierkowe, nauki i zapytac o przybranie kosciola)
-zrobic przedswiateczne zakupy
Wiecej narazie nie pamietam :mrgreen: Ale pewnie przed snem mi sie tysiac rzeczy przypomni..jak zwykle. P. sie zawsze ze mnie spal bo ja zasypiajac zawsze sobie o czyms istotnym przypominam i musze mu koniecznie powiedziec a on juz jedna noga we snie jest zazwyczaj :mrgreen:  :mrgreen:
Tytuł: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: megan w 12 Grudnia 2006, 00:20
hmmm carluniu zalatwione masz juz baaaardzo duzo  :wink:

Cytat: "carlunia"
ja zasypiajac zawsze sobie o czyms istotnym przypominam i musze mu koniecznie powiedziec a on juz jedna noga we snie jest zazwyczaj


a to jest wlasnie najnormalniejsze w swiecie chyba i powiem ci ze wiele kobiet na to cierpi  :wink:  np ja  :wink:
Tytuł: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: carlunia w 12 Grudnia 2006, 00:28
Cytat: "megan"
carlunia napisał/a:   
ja zasypiajac zawsze sobie o czyms istotnym przypominam i musze mu koniecznie powiedziec a on juz jedna noga we snie jest zazwyczaj


a to jest wlasnie najnormalniejsze w swiecie chyba i powiem ci ze wiele kobiet na to cierpi Wink np ja Wink

Jakie to pocieszajace, ze nie tylko ja tak mam. Czasami to wyglada jakbym rachunek sumienia robila przed snem. Ale ja po prostu wtedy mam czas, zeby wszystko przemyslec.  :mrgreen: P. wczesniej tez sie smial z tego, ze zawsze musialam miec liste rzeczy, ktore bralam na wyjazd do niego, ale ja inaczej polowe rzeczy zostawialam w domu. No coz, wazne, ze znalazlam sposob na moje zapominalstwo.  :mrgreen:
Tytuł: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: Kllusia w 12 Grudnia 2006, 01:22
A ja sobie nawet wieczorem obiecuje, że będę zapisywac moje wszystkie myśli przed zasnięciem, bo rano nie pamiętam o czym myślałam   :glowa_w_mur:
Tytuł: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: kuchasia w 12 Grudnia 2006, 08:19
I ja tez sie zaliczam do tych kobiet co przed snem rozmyslaja,bo kiedy to mamy robic jak w ciagu dnia ciagla gonitwa za ne wiadomo czym:)A w lozeczku  przy boku ukochanego mam 1000 mysli na sekunde ale wsrod nich tylko jedna osoba;)
Tytuł: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: met w 12 Grudnia 2006, 08:55
Ja rowniez rozmyslam przed snem, ale widocznie mam straszliwie nudne mysli, bo nigdy nie zasypiam pozniej niz w ok. 5 min. po przylozeniu glowy do poduszki :P

Ale nie jestem spiochem. Wstaje bardzo wczesnie rnao. Wystarczy mi 6 godizn, zeby byc naprawde wyspana.
ALe moja magiczna granica zasypiania, to juz 22 :D
Tytuł: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: Gemini w 12 Grudnia 2006, 10:59
Carlunia śliczny diadem :)

Będziesz wyglądała jak księżniczka :D
Tytuł: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: nadzieja w 12 Grudnia 2006, 13:01
Carluniu, krótki welon. Taki do łopatek!
Tytuł: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: carlunia w 12 Grudnia 2006, 19:03
Cytat: "nadzieja"
Carluniu, krótki welon. Taki do łopatek!

O takim wlasnie mysle :wink:
U mnie ze spaniem roznie bywa. Z Przemkiem potrafie bardzo szybko zasnac. Wystarczy ze sie przytule do jego pleckow i juz spie. Jak mam spac sama to potrafie do lozka dotrzec dopiero kolo 3 rano. Zwyczajnie spac mi sie nie chce. Za to rano moge spac do 12. Z poznym chodzeniem spac mam tak od zawsze. Mam to po tacie. Mama i brat sa wyjatkowo senni juz kolo 22. Ja i tata sie wtedy budzimy :mrgreen: ALe pozwalam sobie na takie pozne chodzenie spac zazwyczaj tylko w weekendy :wink:
A tak w ogole to caly dzien jest mi zimno. Temperatura jakos drastycznie jak dla mnie spadla bo 4 stopnie na plusie to dla mnie stanowczo za malo :| I snieg dzis padal :shock: Z deszczem wprawdzie ale padal. Jeju jak ja nie lubie zimy :roll:
Cieszy mnie strasznie ze juz jutro sroda i juz tak nieduzo czasu zostalo do przyjazdu Misia mojego najukochanszego :mrgreen:  :mrgreen:  :mrgreen:  :serce:  :serce:  :serce:
Tytuł: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: met w 12 Grudnia 2006, 19:07
Zobaczysz Carluniu, ze te kilka dni zleca juz blyskawicznie :) Wreszcie Go przytulisz, wycalujesz i bedziesz 'spokojnie' zasypiac u Jego boku  :twisted:
Tytuł: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: carlunia w 12 Grudnia 2006, 19:11
Cytat: "met"
Zobaczysz Carluniu, ze te kilka dni zleca juz blyskawicznie Smile Wreszcie Go przytulisz, wycalujesz i bedziesz 'spokojnie' zasypiac u Jego boku

Dopiero bede niewyspana chodzic :mrgreen:  :mrgreen: Szkoda czasu marnowac na spanie po takiej rozlace :lol: W sobote bede lazic po scianach do jego przyjazdu. A on bedzie dopiero wieczorem u mnie. Ale to niewazne. Wazne, ze bede mogla sie przytulic w koncu :wink:
Tytuł: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: met w 12 Grudnia 2006, 19:43
W sobote koniecznie przyda CI sie dluuuuuuuugi spacer, coby czas szybciej zlecial :D

Kurcze, w sumie tez odliczam czas do soboty. Wizyta u tesciow  :twisted:

Twoje odliczenie ma przyjemniejszy final ;-))
Tytuł: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: carlunia w 12 Grudnia 2006, 19:47
Cytat: "met"
W sobote koniecznie przyda CI sie dluuuuuuuugi spacer, coby czas szybciej zlecial Very Happy

W sobote planuje piec ciacho, robic salatke i takie tam inne "rozpieszczacze" :mrgreen: ALe czuje, ze sie z tym szybko uwine i bede miala za duzo czasu :wink: Pewnie dla odprezenia sobie troszke polatam ze szmata i posprzatam :lol:
Tytuł: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: met w 12 Grudnia 2006, 19:52
A potem dluuuuuuga kapiel z babelkami, zrobienie sie na bostwo i czekac jak na szpilkach! ;-)
Tytuł: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: carlunia w 12 Grudnia 2006, 20:44
Zrobie sie na bostwo znacznie wczesniej. A kapiel bedzie ale we dwoje :wink:
Tytuł: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: megan w 12 Grudnia 2006, 21:13
Cytat: "met"
Wstaje bardzo wczesnie rnao. Wystarczy mi 6 godizn, zeby byc naprawde wyspana.


no popatrz to podobnie tyle ze ja sie pozno klade i krotko spie i wczesnie wstaje ale pogadac w lozku uwielbiam  :wink:

Cytat: "carlunia"
Zrobie sie na bostwo znacznie wczesniej. A kapiel bedzie ale we dwoje


hmmmmmmmmmmm carluniu brzmi az nieprzyzwoicie wspaniale  :wink:
Tytuł: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: carlunia w 12 Grudnia 2006, 21:26
Cytat: "megan"
carlunia napisał/a:   
Zrobie sie na bostwo znacznie wczesniej. A kapiel bedzie ale we dwoje


hmmmmmmmmmmm carluniu brzmi az nieprzyzwoicie wspaniale

Nie bede Wam kitu wciskac, ze nie widzac narzeczonego prawie 3 tygodnie bedziemy rozmawiac a pozniej odwrocimy sie do siebie pupami i pojdziemy grzecznie spac :roll:  :wink:
A co do spania: ostatnio tez spie krotko bo po 6 godzin ale w ciagu dnia normalnie funkcjonuje. Z reszta ja zawsze mialam opory zeby powiedziec ze jestem zmeczona. Naprawde musze na twarz padac po 24 godzinach na nogach zeby byc zmeczona. Ciezko mi baterie rozladowac. A ze zima mnie sennosc dopada kolo 17tej to inna sprawa. Wystarczy przeczekac do 20-22 i juz moge znowu tanczyc i spiewac :mrgreen:
Tytuł: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: megan w 12 Grudnia 2006, 23:22
Cytat: "carlunia"
ze nie widzac narzeczonego prawie 3 tygodnie bedziemy rozmawiac a pozniej odwrocimy sie do siebie pupami i pojdziemy grzecznie spac


no nikt nie oczekuje takich cudow ludzie nie drewniane lyzki przeciez  :mrgreen:

Cytat: "carlunia"
A ze zima mnie sennosc dopada kolo 17tej to inna sprawa.

 
15 - 16 i kawa mocna koniecznie  :wink:
Tytuł: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: Vall w 12 Grudnia 2006, 23:41
Cytat: "carlunia"
to caly dzien jest mi zimno. Temperatura jakos drastycznie jak dla mnie spadla bo 4 stopnie na plusie to dla mnie stanowczo za malo  I snieg dzis padal  Z deszczem wprawdzie ale padal

no u mnie niestety podbnie :0
Ale ja juz nie moge doeczekac sie pieknej Zimy - i szusów na nartkach :) (o ile znajde czas :| )


Cytat: "carlunia"
Zrobie sie na bostwo znacznie wczesniej. A kapiel bedzie ale we dwoje

 :mrgreen:  :mrgreen:  :mrgreen:
Tytuł: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: carlunia w 13 Grudnia 2006, 00:02
Mi musieliby doplacic zebym dobrowolnie pojechala na narty :shock: Nie znosze zimy, mrozu, snieg moze byc ale pod warunkiem ze ogladam go przez okno :mrgreen: I kto by uwierzyl ze sie zima urodzilam :D  :D Bocian sie pospieszyl troszeczke :mrgreen:  :mrgreen:

Cytat: "megan"
no nikt nie oczekuje takich cudow ludzie nie drewniane lyzki przeciez Mr. Green

No to bylby jakis cud jakbysmy byli grzeczni po takiej rozlace :mrgreen:  :mrgreen:  :mrgreen:
Tytuł: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: kuchasia w 13 Grudnia 2006, 08:09
Ja lubie zime pod warunkiem ze to prawdziwa zima a nie jakas plucha no i oczywiscie nie na dluzsza mete:)Ale chciala bym zeby na swieta spadlo troszke sniegu,bo co to za swieta jak taka pogoda za oknem(u mnie pada deszcz).A co do spania to jestem ranny ptaszek:)a jak chodze spac to roznie nie ma reguly,mi jest zawsze szkoda czasu na spanie...mowia ze dziwna jestem hehe ale ja wole robic co innego a spac moge krotko hihi:)
Tytuł: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: carlunia w 13 Grudnia 2006, 18:49
Na Swieta oczywiscie, ze snieg by sie przydal, ale tak z umiarem a nie jak w tamtym roku, ze nie mozna bylo sie normalnie po miescie poruszac bo wszedzie na chodnikach zaspy :roll:  Jestem straszny zmarzlak i nic na to nie poradze. Raczej zimy nigdy nie polubie :|
Dzis znowu dzien minal strasznie szybko. Odwiedzilam solarium, zeby baterie naladowac :mrgreen: Pare wizyt a juz ladnie opalona jestem. Przyda sie na Sylwestra ta opalenizna :D
W sobote bedzie rowno 6 miesiecy do naszego slubu. Nie wiem co sie dzieje z tym czasem :shock:
Tytuł: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: kuchasia w 14 Grudnia 2006, 11:10
No Carlunia jak juz 6 miesiecy stuka to dopiero czas zacznie leciec,wiem to po sobie:)
Ja wlasnie chyba jutro skocze na solarke bo tak jak mowisz sylwek tuz tuz i trzeba byc opalonym:)chodzila bym czesciej ale ja nie mieszkam w centrum i nie chce mi sie specjalnie jezdzic:)
Tytuł: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: tete w 14 Grudnia 2006, 15:30
CARLUNIA!!!!! WSZYSTKIEGO NAJ NAJ Z  :serce:
Tytuł: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: tete w 14 Grudnia 2006, 15:33
o cholera!!!!! Ty jeszcze nie masz urodzinek!!!! aja gamoń jestem.  :bicz:    :glupek:    :glupek:    :glowa_w_mur:  
niemniej jednak: i tak wszystkiego dobrego!!!
ps ja zawsze wystrzele z czymś ciekawym!aaaa tak aby sie nam nie nudziło :mrgreen:
Tytuł: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: carlunia w 14 Grudnia 2006, 18:00
Cytat: "tete"
o cholera!!!!! Ty jeszcze nie masz urodzinek!!!! aja gamoń jestem. Bicz Głupek Głupek Głowa w mur
niemniej jednak: i tak wszystkiego dobrego!!!
ps ja zawsze wystrzele z czymś ciekawym!aaaa tak aby sie nam nie nudziło Mr. Green

tete: alez Ty kochana jestes :mrgreen: Urodzinki za pare dni dopiero. W srode. I Kllusi tez :D Fajnie tak z kims urodziny obchodzic :mrgreen:
Kuchasia: ja mam solarium pare krokow od domu wiec trudno sie oprzec pokusie i nie isc wygrzac gnatow :wink: Raz w tygodniu to mus :mrgreen:
Dzis dzien znowu minal jak z bicza strzelil. Jutro juz piatek. Wspaniale doslownie. :mrgreen:  :mrgreen: Jutro juz zaczynam pichcic. Mam nadzieje, ze sie z mama w kuchni nie pozabijamy :wink:
A tak w ogole czy to tylko ja wczoraj mialam problemy z forum?? Strasznie mi mulilo i koncu zrezygnowalam z prob dostania sie tutaj.  :roll:
Hmm..dzis nadal mi muli..nie wiem co jest grane :?
Tytuł: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: Di w 14 Grudnia 2006, 19:57
Carlunia ale fajnie ze juz tak blisko do soboty :D:D:D DOmyslam sie ze spac nie bedziecie - zdziwilabym sie powaznie gdybys powiedziala -"wtule sie w misia i zasne...." hehhee  :twisted:  :twisted:  :twisted:  Ja nie mam ze spaniem problemow...Zasypiam od razu jak sie walne do wyrka. Ale nie lubie jak nie ma Ariela - zle sie wtedy spi - no chyba ze jest moja mala siostra - z nia tez jest spoko :) No i mam swojego Skunxa - Kosmatka  - zawsze mi towarzyszy w spaniu :) A co do sniegu - wiesz ze nie lubie zimy, ale snieg na Świeta by sie przydal :D
Tytuł: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: megan w 14 Grudnia 2006, 20:16
Cytat: "carlunia"
A tak w ogole czy to tylko ja wczoraj mialam problemy z forum?? Strasznie mi mulilo i koncu zrezygnowalam z prob dostania sie tutaj.


nie tylko ty - ja wczoraj wieczorem nie moglam w ogole pozniej wejsc


Cytat: "DjJeyDi"
Ale nie lubie jak nie ma Ariela - zle sie wtedy spi



rozumiem doskonale ja tez nie lubie jak Pawla nie ma ...

Cytat: "carlunia"
Jutro juz zaczynam pichcic. Mam nadzieje, ze sie z mama w kuchni nie pozabijamy



e no co ty mamusia zrozumie  :wink:
Tytuł: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: carlunia w 14 Grudnia 2006, 21:43
Ja tez nie znosze sama spac i zazwyczaj dlugo nie moge dotrzec do lozka. Jak w koncu dotre to jest juz przynajmniej po polnocy a zasypiam po polgodziny mniej wiecej. Tulac sie do pleckow Misia nawet nie wiem kiedy zasypiam :mrgreen:
Cytat: "DjJeyDi"
A co do sniegu - wiesz ze nie lubie zimy, ale snieg na Świeta by sie przydal

Zgadzam sie. ALe po Swietach mogloby byc lato znowu :mrgreen:  :mrgreen:

Cytat: "megan"
carlunia napisał/a:   
Jutro juz zaczynam pichcic. Mam nadzieje, ze sie z mama w kuchni nie pozabijamy   
e no co ty mamusia zrozumie

Zrozumiec zrozumie. Tylko kuchnie mamy mala i mozemy sie o siebie potykac :wink:

Cytat: "megan"
carlunia napisał/a:   
A tak w ogole czy to tylko ja wczoraj mialam problemy z forum?? Strasznie mi mulilo i koncu zrezygnowalam z prob dostania sie tutaj.


nie tylko ty - ja wczoraj wieczorem nie moglam w ogole pozniej wejsc

Ja tak samo mialam. WIeczorem w ogole mi sie forum nie chcialo otworzyc. To bylo okropne :roll: I w koncu zrobilam pare zaleglych rzeczy :wink:
Tytuł: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: rajdowka w 14 Grudnia 2006, 21:58
Tak to jest przy nalogach :) ach dziewczyny zazdroszcze Wam ze mozecie tu tak czesto zagladac i jestescie na biezaco.. ja czytajac watki chcialabym cos odpisac, skomentowac ale zanim dojde do konca zapomne juz o tych wszystkich sprawach..
Tytuł: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: carlunia w 14 Grudnia 2006, 22:00
Cytat: "rajdowka"
Tak to jest przy nalogach Smile

Oj tak to moj kolejny nalog to forum :wink: Mialam wyrzuty sumienia, ze nie zdarzylam do wszystkich watkow zajrzec :oops:
Tytuł: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: Vall w 14 Grudnia 2006, 22:01
Cytuj
to moj kolejny nalog to forum  Mialam wyrzuty sumienia, ze nie zdarzylam do wszystkich watkow zajrzec

to tak jak ja :?
Tytuł: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: carlunia w 14 Grudnia 2006, 22:05
Cytat: "Vall"
Cytat:   
to moj kolejny nalog to forum Mialam wyrzuty sumienia, ze nie zdarzylam do wszystkich watkow zajrzec

to tak jak ja

Oj zle z nami Vall :wink:  :lol:  :lol:
Tytuł: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: megan w 14 Grudnia 2006, 22:13
Cytat: "carlunia"
Zrozumiec zrozumie. Tylko kuchnie mamy mala i mozemy sie o siebie potykac


dacie rade :)

Cytuj
Tak to jest przy nalogach  ach dziewczyny zazdroszcze Wam ze mozecie tu tak czesto zagladac i jestescie na biezaco.. ja czytajac watki chcialabym cos odpisac, skomentowac ale zanim dojde do konca zapomne juz o tych wszystkich sprawach..


ja za chiny ludowe na wszystko odpisac nie zdaze bo watki rosna w tempie oszalamiajacym i zanim dojde do konca jest milion nowych postow ufffffffffff :wink:

Cytat: "carlunia"
Oj zle z nami Vall


oj dobrze raczej  :wink:  kto zrozumie swira panny mlodej jak nie inna panna mloda?
Tytuł: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: carlunia w 14 Grudnia 2006, 22:22
Cytat: "megan"
carlunia napisał/a:    
Oj zle z nami Vall


oj dobrze raczej Wink kto zrozumie swira panny mlodej jak nie inna panna mloda?


No tu masz racje :mrgreen: A swira na punkcie naszego wesela mam na pewno, Mis mnie jeszcze bardziej w niego wpedza mowiac, ze nie moze sie doczekac jak mnie w sukni zobaczy, jak bede jego zona.. Ja tez sie nie moge doczekac. Mam wrazenie, ze bede najszczesliwsza osoba pod sloncem. Teraz tez jestem szczesliwa jak tylko jestesmy razem. Nigdy nie myslalam, ze ktos mi da takie poczucie bezpieczenstwa i nada sens zyciu..bo bez milosci kiepsko sie zyje :|
Tytuł: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: megan w 14 Grudnia 2006, 22:52
Cytat: "carlunia"
Ja tez sie nie moge doczekac. Mam wrazenie, ze bede najszczesliwsza osoba pod sloncem. Teraz tez jestem szczesliwa jak tylko jestesmy razem. Nigdy nie myslalam, ze ktos mi da takie poczucie bezpieczenstwa i nada sens zyciu..bo bez milosci kiepsko sie zyje


wiesz powiem ci jakbym moja przyjaciolke Anie slyszala - ona tez powiedziala ze byl to najwspanialszy dzien w jej zyciu a czytanie zyczen od gosci na drugi dzien po obudzeniu sie przy MEZU ... mowi ze odleciala  :wink:

a tak to powiem ci ze mnie to tez wprawia w stan euforii i czuje sie wspaniale  :wink:
Tytuł: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: Kllusia w 15 Grudnia 2006, 00:31
I ja tzlko dopowiem, że jak sie właściwie uczucie pielęgnuje, to po 15 latach może byc tak samo, jak miesiąć po ślubie  :D Ja do dzis nie lubie, jak mój mąż idzie do pracy na noc i jak go nie ma w łożeczku. Denerwuje mnie jak chrapie, ale ta gorąca łapka na moim brzuchu, zapach jego ciała wynagradza nawet ten pracujący tartak  :oops:  :mrgreen:
Jakby coś, to juz po 23.00 :twisted:
Tytuł: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: ewkast12 w 15 Grudnia 2006, 10:33
Witam
Zycze udanych przygotowan do slubu zwlaszcza ze to jest takze moja data slubu:) Pozdrawiam serdecznie
Tytuł: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: Kllusia w 15 Grudnia 2006, 21:59
A gdzież to nam Carlunia zaginęła - czyżby to dzis dzień przyjazdu Jej Misia  :oops:  :roll:
Tytuł: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: Vall w 15 Grudnia 2006, 22:12
Cytat: "Kllusia"
czyżby to dzis dzień przyjazdu Jej Misia

hmmmm...wydawało mi się , ze jutro :0 No ale kto wie :) Penwei nie mógł już wytrzymać  :mrgreen:
Tytuł: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: carlunia w 15 Grudnia 2006, 23:43
Jestem dziewczynki, jestem :mrgreen: Dzis byl bardzo pracowity dzien. Nie dosc, ze pozno do domu wrocilam, bo i w pracy rodzicom pomagalam do 18tej to jeszcze zakupy z mama robilysmy na przyjazd Misia. Pozniej przygotowywalam "rozpieszczacze" tzn jedzonko (upieklysmy slodkie rogaliczki, zrobilam paste z makrelki do kanapek bo Mis lubi, przygotowalam piers z kurczaka na salateczke, bo Mis lubi :mrgreen: ) i zrobilam sie taka wlasnie godzina :wink: Jutro jeszcze upieke ciacho i dokoncze salatke. No i troszke posprzatam :mrgreen: Czas zleci do wieczora. A Mis przyjedzie jutro poznym wieczorem wiec na pewno jeszcze jutro zdarze zajrzec.
Od niedzieli zaczyna nam sie bieganina. Musimy wyplacic kaske na obraczki i przy okazji zakupimy czesc prezentow swiatecznych. Odwiedzimy babcie, kupimy wodeczke i mamy nadzieje, ze dnia nam na wszystko starczy. W poniedzialek P. pojedzie dowiedziec sie w sprawie przeniesienia do Olsztyna bo po Swietach zalatwimy pradopodobnie meldunek i zlozy juz papiery :wink:
Pelne rece roboty. A jeszcze chcemy pojechac sobie na basen i odwiedzic moja chrzestna bo sama zostala na swieta (maz marynarz :| ).
ALe tak strasznie sie ciesze, ze jutro przyjedzie, ze sie opanowac nie moge :mrgreen:  :mrgreen:  :mrgreen:
ewkast12 Witam w odliczanku :wink:
Tytuł: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: Kllusia w 16 Grudnia 2006, 00:33
carlunia, alez z Ciebie pracus   :brawo:  Widzisz, jak czas zapiernicza - Twoja tęsknota  mineła jak chwila  :mrgreen:    :calus:  Ciesze sie razem z Toba  :D
Tytuł: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: carlunia w 16 Grudnia 2006, 00:41
Cytat: "Kllusia"
carlunia, alez z Ciebie pracus Brawo Widzisz, jak czas zapiernicza - Twoja tęsknota mineła jak chwila Mr. Green Calus Ciesze sie razem z Toba Very Happy

Czas szybciej mi leci jak caly czas cos robie :wink: Dopoki nie usiade to nie czuje, ze moze pora odpoczac :mrgreen:
Na szczescie jutro o tej porze bede tulic sie do mojego Kochanie. Juz teraz z wrazenia spac mi sie nie chce :roll: A jutro lepiej chyba zbyt wczesnie sie z lozka nie podnoscic bo naprawde bede po scianach lazic z nadmiaru wolnego czasu. DO 17tej max wszystko bede miala zrobione lacznie ze sprzataniem. Pozniej chyba sie soba zajme i zajrze na forum :wink:  :mrgreen:
Tytuł: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: carlunia w 16 Grudnia 2006, 12:11
Dzis przyjezdza Mis :mrgreen:  :mrgreen:  :mrgreen: I zostalo rowno 6 miesiecy do slubu :mrgreen:  :mrgreen:
Od rana biegam i pichce. Ciacho juz gotowe, salatka tez. Jeszcze tylko posprzatam i bedzie finisz :D Przed chwila listonosz przyniosl paczke z diademem. Jest sliczny :mrgreen: Nie za duzy, nie za maly "lecz w sam raz". P. przywiezie nasz aparat to wrzuce zdjecie.
Bardziej sie martwie o ksiege gosci bo zamawialam ja wczesniej niz diadem a ona jeszcze nie dotarla :roll: Pisalam do tego kolezki z allegro i odpowiedzial ze wyslal paczke 8 grudnia :| No nic..poczekam do poniedzialku. Moze dojdzie. A jak nie to...bedzie awanturka :twisted:
Tytuł: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: rajdowka w 16 Grudnia 2006, 12:25
carluniu, wszystko na 6! :) i pewnie kazdy by chcial miec taka zone na 6 :D kurcze zebym miala taki zapal do sprzatania jak Ty :)

Ciesze sie ze w koncu nie bedzie Ci juz nic brakowalo do szczescia.. i cudownych chwil z Ukochanym!:D
Tytuł: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: carlunia w 16 Grudnia 2006, 12:50
Cytat: "rajdowka"
carluniu, wszystko na 6! Smile i pewnie kazdy by chcial miec taka zone na 6 Very Happy kurcze zebym miala taki zapal do sprzatania jak Ty Smile

Rajdowka: dziekuje :oops: Ale chyba taka na 6 do konca to nie jestem. Zolza ze mnie chwilami wychodzi az sama wspolczuje P. :roll: No a z tym sprzataniem..po prostu lubie jak jest czysto i jak moge usiasc i podziwiac efekty :mrgreen:
Tytuł: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: megan w 16 Grudnia 2006, 20:09
Cytat: "carlunia"
Zolza ze mnie chwilami wychodzi az sama wspolczuje P.



e daj spokoj kazda z nas ma w sobie takiego zlosliwego demonka ktory wylazi to jak z ying i yang musi byc rownowaga co by za slodko nie bylo  :wink:
Tytuł: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: carlunia w 16 Grudnia 2006, 20:44
Coz sa lepsze i gorsze dni. Czasami byle co mi wystarczy i jestem gotowa sie klocic nie wiadomo o co :roll: Pewnie napiecie przed@ :mrgreen:
Mis juz jest w drodze. Jeszcze jakies pol godzinki i bedzie juz ze mna :D  :D Siedze jak na szpilkach juz :mrgreen:  :mrgreen: Znikam. Przygotuje kolacje :wink:
Tytuł: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: irishania w 19 Grudnia 2006, 05:03
Cytat: "Kllusia"
ja tzlko dopowiem, że jak sie właściwie uczucie pielęgnuje, to po 15 latach może byc tak samo, jak miesiąć po ślubie  Ja do dzis nie lubie, jak mój mąż idzie do pracy na noc i jak go nie ma w łożeczku. Denerwuje mnie jak chrapie, ale ta gorąca łapka na moim brzuchu, zapach jego ciała wynagradza nawet ten pracujący tartak

Kllusiu ty szczesciaro musisz nam tu sekrety wyjawic, bo ja tez tak chce(mam nadzieje ze tak bedzie) ostanio tak patrze po znajomych i znajomych znajomych i tych rozwalonych malzenst troche jest, to czlowiek tak sie zastanawia czy jego malzenstwo przetrwa.i czy sie zmieni bo wiadomo, bedzie rodzina, kryzys wieku sredniego, Bog wie co jeszcze,mozna miec tyko nadzieje ze za dwadziescia lat bede tak samo mocno tesknic jak teraz...
Tytuł: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: Kllusia w 20 Grudnia 2006, 00:16
:serce: KOCHANA CARLUNIU :serce:

Samych szczęśliwych dni w życiu,
uśmiechu na twarzy,
słonecznych promyków każdego ranka,
spełnienia marzeń najskrytszych
i miłości - takiej, która nigdy nie opuszcza
i trwa do końca świata

  :bukiet:    :serce:    :bukiet:    :serce:    :bukiet:  
  :calus:    :calus:    :calus:    :calus:
Tytuł: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: irishania w 20 Grudnia 2006, 00:58
i ja tez sie dolaczam do zyczen

wszystkiego naj..........
 :serce:  :serce:  :serce:  :serce:
  :Daje_kwiatka:    :Daje_kwiatka:    :Daje_kwiatka:
Tytuł: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: nadzieja w 20 Grudnia 2006, 10:34
Wszystkiego Najlepszego!!
 :serce:
Tytuł: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: tete w 20 Grudnia 2006, 10:44
dużo zdrówka miłości szczęścia i radości :serce:  :serce:
jakbys zapomniała to są moje zyczenia nr2 :wink:  juz się pospieszyłam i dwa dni temu zyczyłam Ci wszystkiego
naj naj :mrgreen:  :mrgreen:
ale od nadmiaru dobrch zyczen główka nie boli :P
Tytuł: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: Olaa w 20 Grudnia 2006, 13:01
Wszystkiego naj... :serce:
Tytuł: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: Kllusia w 20 Grudnia 2006, 14:52
No Ładnie, a nasza Jubilatka tu ani nie zajrzy - tak zajęta swoimi Misiem  :cry:
Zapomniała już o nas  :cry:
Tytuł: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: katarzyna_84 w 20 Grudnia 2006, 15:41
Karolinko najlepsze życzonka urodzinowe :bukiet:
Tytuł: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: megan w 20 Grudnia 2006, 19:54
Cytuj
No Ładnie, a nasza Jubilatka tu ani nie zajrzy - tak zajęta swoimi Misiem  
Zapomniała już o nas


co sie dziwic  :wink:

wszystkiego naj Carluniu  :serce:
Tytuł: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: kuchasia w 20 Grudnia 2006, 20:18
Carlunia i ja Ci zycze wsyztskiego najlepszego W Dniu urodzin,przede wszystkim aby Wasza milosc byla zawsze tak silna jak  dzis,abys zawsze miala oparcie w swoim misiu no i spelnienia wszystkich marzen!Zyczy kuchasia i Łukaszek:)
Tytuł: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: met w 20 Grudnia 2006, 20:42
Jeszcze raz carluniu..
Wszyyyyyyyyyyyyyystkiiieeeeeeeeeeeeeegoooo najlepszego :-)

Naciesz się Misiem, my poczekamy :>

 :serce:
Tytuł: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: Gemini w 20 Grudnia 2006, 21:59
To i ja życzę wszystkiego naj, naj, najlepszego :serce:   :serce:  :serce:  :serce:  :serce:
Tytuł: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: carlunia w 20 Grudnia 2006, 23:04
Dziewczynki dziekuje z calego serca za pamiec i zyczenia  :mrgreen:  :serce:  :serce:  :serce: Kochane jestescie :mrgreen:
Moje Kochanie jutro wyjezdza wiec bede nadrabiac zaleglosci. Odkad przyjechal to caly czas biegamy i cos zalatwiamy, ale o tym sie rozpisze jak bede znowu sama :wink: Wracamy do domu pozno i tez chcielismy nadrobic ten czas spedzony osobno :wink:
Jeszcze raz wielkie dzieki a jutro napisze co sie dzialo jak mnie tu nie bylo :wink: buziaczki :D

[ Dodano: Sro Gru 20, 2006 11:17 pm ]
No dobra :wink: Kochanie sie pakuje to akurat jest czas cos skrobnac :wink: Zdradze tylko, ze odebralismy nasze obraczki w koncu i jestem zachwycona :mrgreen: Mam aparat to zrobie zdjecia i Wam pokaze. Przyszla ksiega gosci i diademik. I znowu jestem zachwycona :mrgreen: Ksiege polecam kazdemu bo naprawde warto :wink: Diadem tak samo.
Na dodatek od mojego Kochanie dostalam w prezencie urodzinowym bransoletke, o ktorej marzylam :mrgreen: Bedzie idealnie pasowac do diademu na slub :wink: Brat sie postaral tak samo i mam sliczny wisiorek w ksztalcie serduszka z kluczykiem. Po prostu cudo :mrgreen:
I jestem strasznie szczesliwa. Mam kochanego narzeczonego, kochajaca, najlepsza pod sloncem rodzine :mrgreen: Dzis jeszcze kocham caly swiat. Jutro Mis pojedzie to znowu bede marudzic :roll: Z gory - wybaczcie :wink:
W wolnej chwili porobie foty i podziele sie reszta wrazen :wink: Do kolejnego postu. Jutro juz na pewno sie wieczorkiem pojawie :mrgreen:
Tytuł: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: Gemini w 21 Grudnia 2006, 10:48
Super, że wszystko Ci się podoba i spełniło Twoje oczekiwania :D

Czekam w takim razie na foty :D
Tytuł: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: tete w 21 Grudnia 2006, 11:37
Cytat: "carlunia"
jestem strasznie szczesliwa.

 bardzo się ciesze że uśmiech gości na Twojej buźce!!!!! :mrgreen:  oby jak najdłuzej! Ja się przekonałam że takie chwile należy celebrować,zapamiętywać!!!!!tak mało mamy radości wokół tej szarości dnia codziennego!!!!!
Tytuł: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: kuchasia w 21 Grudnia 2006, 15:54
Z nieceirpliwoscia czekamy na foteczki:)I ciesze sie ze jestes szczesliwa!!!
Tytuł: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: carlunia w 21 Grudnia 2006, 21:18
No i moje Kochanie pojechalo, ale tym razem krocej nie bedziemy sie widziec. Przyjedzie w piatek wieczorem(przynajmniej oboje mamy taka nadzieje :roll:
Przez te pare dni nieobecnosci zalatwilismy sporo rzeczy. Wodeczka kupiona zostala w niedziele, zgodnie z planem, ale inna niz planowalismy bo Sobieskiego tego z promocji niestety juz nie bylo. Jest Zawisza Czarny. Ten sam producent, tesc twierdzi, ze dobra. Ja az tak dalece sie nie znam na wodeczce wiec uwierzylam na slowo :wink: Stoi 9 kartonow w moim pokoju i kota sobie po nich chodzi :mrgreen:
Obraczki odebralismy. Sa sliczne, takie jak chcielismy. Obraczka P. jest naprawde wielka. Spada mi nawet z kciuka :shock:  :mrgreen:
Najwieksze przeboje byly z ksiega gosci i juz zaczelam faceta z Allegro podejrzewac o kant. W koncu poszlam na poczte i okazalo sie, ze paczka sobie lezy i czeka nie wiem na co bo awizo nie dostalam wcale. Najwazniejsze, ze w koncu dotarla i jest jeszcze ladniejsza niz na zdjeciach :mrgreen:
Jak juz pisalam diadem tez dotarl szczesliwie. Bardzo ladny. Moje Kochanie w prezencie urodzinowym kupil mi bransolete z cyrkoniami. Oczywiscie w wielkiej tajemnicy i dal mi ja dopiero o polnocy :D
Zdjecia postaram sie zrobic jak najszybciej.  :wink:
Tytuł: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: Kllusia w 21 Grudnia 2006, 21:22
Carluniu, to super, że znów do przodu - czy mogłabyś mi podać na priva od kogo kupiłaś księge gości ?
Buziaczki
Tytuł: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: carlunia w 21 Grudnia 2006, 22:48
Troszke obiecanych zdjec :wink:
Najpierw my, jeszcze w Sieradzu tuz przed moim wyjazdem:
(http://img231.imageshack.us/img231/5994/s6000912hg2.jpg)
Nasza ksiega gosci:
(http://img99.imageshack.us/img99/5640/ksiega1mi7.jpg)
(http://img145.imageshack.us/img145/7060/ksiega3ob5.jpg)
I prezent od Misia na moje urodziny:
(http://img145.imageshack.us/img145/6596/bransolpu6.jpg)
A tu prezencik od mojego brata. Strasznie mi sie podoba :mrgreen: Lancuszek z zawieszka:
(http://img292.imageshack.us/img292/9574/heartwx7.jpg)
Zostalo do zrobienia jeszcze zdjecie obraczek, ale niestety baterie w aparacie nie wytrzymaly i laduja sie. Moze jutro wkleje :wink:  No i diademik sliczniutki -  na niego tez przyjedzie pora :D
Tytuł: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: irishania w 22 Grudnia 2006, 03:40
no co to zdjecia z poscieli :wink: niegrzeczne dzieci, oj nie :!:  :twisted:  :mrgreen:
bransoletka sliczna, lancuszek tez, cieszcie sie soba teraz, ja nie widzialam swojego misia poltora tygodnia i juz usycham :cry: a co dopiero jak by mi przyszlo pare miesiecy czekac :roll:
Tytuł: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: megan w 22 Grudnia 2006, 11:22
carluniu - bardzo sie ciesze ze wszystko sie swietnie udalo i ze twoj mis niedlugo znow przyjedzie  :wink: z twoich postow tchnelo szczesciem i lekkoscia  :wink:  wisiorek piekny, bransoletka cudna  :wink:
Tytuł: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: met w 22 Grudnia 2006, 15:39
Cieszę się Carluniu, że humor Ci dopisuje, a przygotowania owocne :-))

Bransoletka i wisiorek są B O S K I E!  :serce:
Tytuł: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: kuchasia w 22 Grudnia 2006, 18:31
Sliczny wisosrek:)Ja tez bardzo prosze o dane osobki od ktorej kupilas ksiege gosci;)
Tytuł: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: Vall w 22 Grudnia 2006, 18:40
Cytuj
dane osobki od ktorej kupilas ksiege gosci;)

ja też poprosze :)

I Wesoluchny Świąt :)
 :serce:  :serce:  :serce:
Tytuł: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: Di w 22 Grudnia 2006, 18:48
No no Carlunia, dawno mnie nie bylo (a ostatnio jak bylam to bylas smutna), zagladam a tu pelno usmiechu :) No i zdjecia w neglizu ;) Super!!!! Ciesze sie ze jest ok :) Prezent (wisorek) super!!!!
Tytuł: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: carlunia w 22 Grudnia 2006, 21:13
Dziewczynki jaki tam negliz :wink: Nic tam nie widac przeciez :mrgreen:
A tak przy okazji: zajrzalam wczoraj na maila i oczy mi wyszly ze zdziwienia ile dostalam zyczen od Was. Dziekuje Wam bardzo bardzo bardzo serdecznie :mrgreen: Kochane jestescie wszystkie :D
Z wisiorkiem sie juz nie rozstaje i caly czas go nosze. Ma moj braciszek gust :wink: Bransoletka bedzie miala swoja premiere na Sylwestra :D
Humorek nadal dopisuje mimo, ze Mis daleko. Swieta szybko zleca i troszke odpoczne. Mis niestety bedzie pracowal. A po swietach czas szybko zleci bo znowu sie zacznie bieganie. W piatek znowu bedziemy razem wiec szybko zleci :D
Dane wysylam na PW i mam nadzieje, ze bedziecie tak samo zadowolone z ksiegi jak my :wink:
Tytuł: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: kuchasia w 22 Grudnia 2006, 21:13
Wesołych Świąt!
Bez zmartwień,
Z barszczem, z grzybami, z karpiem,
Z gościem, co niesie szczęście!
Czeka nań przecież miejsce.
Wesołych Świąt!
A w Święta,
Niech się snuje kolęda.
I gałązki świerkowe
Niech Wam pachną na zdrowie.
Wesołych Świąt!
A z Gwiazdką! -
Pod świeczek łuną jasną
Życzcie sobie - najwięcej:
Zwykłego, ludzkiego szczescia

Zyczy kuchasia czyli Asia i Łukasz
Tytuł: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: carlunia w 22 Grudnia 2006, 21:18
Kuchasiu dziekuje :mrgreen:
 Na zbliżające się Święta pragniemy złożyć życzenia przeżywania Bożego Narodzenia w zdrowiu, radości i ciepłej rodzinnej atmosferze. Kolejny zaś Nowy Rok niech będzie czasem pokoju oraz realizacji osobistych zamierzeń.
Karolina z Przemkiem :wink:
Tytuł: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: megan w 22 Grudnia 2006, 21:29
Wesolych, pogodnych i "kocich" Swiat carluniu

(http://www.ekartki.pl/cards_files/0/905_00002537.jpg)
Tytuł: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: carlunia w 22 Grudnia 2006, 21:34
Dziekuje Megan :mrgreen: Nawzajem :wink: A wracajac do "kocich" swiat :moja kota jak co roku tez dostanie prezent :wink: W koncu byla grzecznym koteczkiem :D
Tytuł: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: megan w 22 Grudnia 2006, 23:29
Cytuj
A wracajac do "kocich" swiat :moja kota jak co roku tez dostanie prezent  W koncu byla grzecznym koteczkiem


naszymi skarbami bedzie sie przyjaciel Pawla opiekowal - Piotr z Czech :wink: on leci do Czech 27/12 a my wracamy do domku 28/12 wiec maluszki tylko 1 dzien beda same  :wink:  dostaly puszeczke na pocieszenie - kreca sie niespokojnie bo widzialy walizki   :roll: nie lubia jak wyjezdzamy  :roll:  dostana cos na pocieszenie  :wink:  jakis prezencik  :wink:
Tytuł: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: carlunia w 23 Grudnia 2006, 00:26
Klarka tez zawsze czula jak sie zbieralam do wyjazdu. A jak juz mnie nie bylo to chodzila smutna z tego co mowila mama :| W tym roku pod choinke dostanie karme Royala i nie wiem ktora z kolei myszke bo tak sie nimi fajnie bawi (oczywiscie to tylko zabawka a nie zywa mysza :wink: ).
Zrobilam zdjecia obraczek. Nie sa bardzo wyrazne. Wrzuce na kompika w wolnej chwili i pokaze Wam :wink: A tymczasem ide spac bo zasypiam pomalu :wink:
Tytuł: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: Kllusia w 23 Grudnia 2006, 21:07
Karolinko kochana cudownych świąt Bożego Narodzenia, spokoju, radości i jak najmniej tęsknoty za ukochanym  :serce:
Tytuł: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: met w 23 Grudnia 2006, 22:27
Carluniu, Wesołych Świąt!

I barrrrrrrdzo chojnego Mikołaja :-))) :*****
Tytuł: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: carlunia w 24 Grudnia 2006, 02:06
Dziekuje dziewczynki :mrgreen: Ja oczywiscie spac nie moge jak Misia nie ma i do poznych godzin wieczornych lub jak kto woli w srodku nocy siedze przed kompem. Caly dzien szykowania jedzonka a teraz pora na relaks. Jescze przed snem zajrzalam i smigam do lozeczka snic o moim Misiu. Teraz nawet juz sobie nie mozemy pogadac niestety. Gadalismy do polnocy a teraz nasz darmowy numer nie dziala i pozostaje wykorzystanie nagromadzonych darmowych minut :|

Ja rowniez zycze Wam Wesolych Swiat, baaaardzo bogatego Mikolaja, przesympatycznej i rodzinnej atmosfery :mrgreen:
Tytuł: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: Gemini w 24 Grudnia 2006, 23:55
Carluniu

Staropolskim obyczajem gdy w Wigilię gwiazdka wstaje Nowy Rok zaś cyfrę zmienia, wszyscy wszystkim ślą życzenia. Przy tej pięknej sposobności i ja życzę Ci radości aby wszystko się zdarzyło z roku na rok lepiej było!

 :serce:  :serce:  :serce:  :serce:  :serce:
Tytuł: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: carlunia w 26 Grudnia 2006, 15:09
Jeju jak dobrze, ze te Swieta juz sie koncza. Ciagle tylko siedzenie i jedzenie :roll:  :mrgreen: A poza tym Mis przyjedzie juz w piatek :mrgreen:  :mrgreen: Doczekac sie nie moge, ale juz tak malo czasu zostalo.
Swieta minely wbardzo przyjemnej atmosferze, wszyscy zadowoleni z prezentow, odpoczac tez mozna bylo pare dni. Teraz zostalo tylko czekac na przyjazd Misia i na Sylwestra :mrgreen: A zapowiada sie fajnie bo idzie nas lacznie 18 osob. Rodzice i ich znajomi, my i moj brat z dziewczyna :D
Tytuł: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: met w 26 Grudnia 2006, 19:05
Ale super Carl..

A my wciąż nie wiemy co z Sylwestrem :(

TVP 1 czy TVP2...
Tytuł: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: carlunia w 26 Grudnia 2006, 19:19
Cytat: "met"
A my wciąż nie wiemy co z Sylwestrem Sad

Ja dlatego nie przepadam za tym dniem bo czesto sie zdarzalo, ze do ostatniej chwili nie bylo wiadomo co bede robic w Sylwestra. Ale w tym roku jest inaczej na szczescie. Postanowilismy isc sie pobawic bo za rok pewnie bedziemy kiblowac w domu jak wszystko sie ulozy tak jak bysmy tego chcieli :wink:  :mrgreen:
Tytuł: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: met w 26 Grudnia 2006, 19:25
:-)))))

Ale, że dzidziuś?  :P

U nas problem taki, że M. pracuje w Sylwestra do 16, a 1. ma na 16 i to cała noc...

:(
Tytuł: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: carlunia w 26 Grudnia 2006, 21:11
Cytat: "met"
Ale, że dzidziuś? Razz

taaak :wink: Jak wszystko dobrze pojdzie to bedzie nasz ostatni na jakis czas Sylwester :wink:
Tytuł: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: .:Anka:. w 26 Grudnia 2006, 21:19
Cytuj
Jak wszystko dobrze pojdzie to bedzie nasz ostatni na jakis czas Sylwester

też mamy taki plan hehehe
carlunia, oby się nasze życzenia spełniły  :P
Tytuł: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: carlunia w 26 Grudnia 2006, 21:29
Cytat: "Anusia-szczecin"
Cytat:   
Jak wszystko dobrze pojdzie to bedzie nasz ostatni na jakis czas Sylwester

też mamy taki plan hehehe
carlunia, oby się nasze życzenia spełniły Razz

Tez mamy taka nadzieje, ze spelni sie to najwieksze marzenie..narazie musimy jeszcze czekac :wink:
Tytuł: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: .:Anka:. w 26 Grudnia 2006, 21:51
my też jeszcze MUSIMY hmmm w zasadzie to powiniśmy się wstrzymać ale fakt faktem myśłam że będziemy mieć prezent na Świeta i widziałam siebie oczami wyobraźni jak w prawie 7 miesiącu z brzuszkiem śmigam na weselu  :mrgreen:
Tytuł: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: tete w 27 Grudnia 2006, 09:39
Cytat: "carlunia"
Ja dlatego nie przepadam za tym dniem bo czesto sie zdarzalo, ze do ostatniej chwili nie bylo wiadomo co bede robic w Sylwestra.

 ooooo to masz tak samo jak ja :mrgreen:

przyznam Ci się Carla że nam tez wszyscy zyczyli naszego domku(wkońcu) i żeby za rok o tej porze była nas trójka... :D  :serce:
Tytuł: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: met w 27 Grudnia 2006, 09:46
Jej. Życzę powodzenia kochane :-)


Mam nadzieję, że wasze plany się spełnią :-)
Tytuł: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: Vall w 27 Grudnia 2006, 09:48
Z tymi dziećmi to chyba wszytskie mamy podobnie :) Choc ja obliczyłam, ze jakby teraz trafiła się fasolka, to ze slubu raczej nici..bo poród najpozniej w połowie wrzesnia :) więc raczej nie bardzo do hulanek :) buhahahah
Tytuł: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: tylunia w 27 Grudnia 2006, 13:09
hej Carlunia melduje sie w Twoim watku :mrgreen:
uch troche dlugo sie przymierzalam zeby tu zajrzec bo ilosc postow do nadrobienia ogromna...ale teraz obiecuje zagladac systematycznie  :mrgreen:
z tego co zdazylam przejrzec to wiem ze Suknia piekna i taka krolewska diadem sliczny ja tez bede miala diadem :mrgreen: ]
ksiega gosci bardzo fajna
i koteczek tez ja tez mam swoja kocice  :mrgreen:
bardzo ladna z was para
aaai chyba mialas urodzinki Wszystkiego Najlepszego spoznione ale szczere :serce:  i mam nadzieje ze Swieta Minely Spokojnie bo u mnie wszystkich brzuchy bola :|

buziaki

(https://e-wesele.pl/forum/counter.php?id=1298&f=1298.png)[/url]
Tytuł: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: Di w 27 Grudnia 2006, 15:29
Cytat: "Vall"
Z tymi dziećmi to chyba wszytskie mamy podobnie :)


Chyba jednak nie wszytskie hehe - ja jeszcze takich planów nie mam...I pewnie przez jeszcze jakis czas mieć nie będę. A Sylwestra mam ochotę spędzic w tym roku spokojnie, w domku. Jakoś wyjątkowo nie ciagnie mnie na żadne imprezy... Zwykle wyjeżdzalismy gdzieś nad morze. Jednak cos tak czuje ze tym razem Nowy Rok przywitamy w domku :)
Tytuł: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: tylunia w 27 Grudnia 2006, 15:34
mnie tez nie ciagnie do dzieci zwlaszcza po swietach bylo 2 bobaskow a ja nie przyzwyczajona bo najmlodsza do tej pory w rodzince :mrgreen:

(https://e-wesele.pl/forum/counter.php?id=1298&f=1298.png)[/url]
Tytuł: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: kuchasia w 27 Grudnia 2006, 18:02
A ja tez bym juz chciala miec swoje beby:)I tez w tym roku mielismy siedziec w domu ale ja powiedezialam ze kto to wie jak bedzie za rok...moze juz nie bedziemy mogli isc na sylwka wiec trzeba teraz skorzystac i poszalec:)Zwlaszcza ze ja sukeinke mam,Łukasz garniturek ma wiec koszty nie sa wielkie:)Pozdrawiam

  :serce:  :serce:  :serce:  :serce:  :serce:  :serce:  :serce:  :serce:  :serce:  :serce:
Moje odliczanie czyli final countdown » Jeszcze tylko 150 dni !!! Zaczynamy odliczanie 21.04.2007
https://e-wesele.pl/forum/viewtopic.php?t=4933
   :serce:  :serce:  :serce:  :serce:  :serce:  :serce:  :serce:  :serce:  :serce:  :serce:
Tytuł: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: carlunia w 27 Grudnia 2006, 18:57
My musimy czekac z bebikiem bo do wesela juz czasu niewiele, suknia zamowiona a ja bym sie teraz zaczela rozrastac to by sie pewnie skonczylo na tym, ze musialabym zrezygnowac z tej sukni bo raczej watpie, ze bym byla w stanie sie w nia zmiescic w 5 miesiacu ciazy :roll:  :D
Jeszcze zdarzymy. Po slubie. Myslelismy zeby zaczac probowac jakos 2 miesiace przed slubem, ale boje sie, ze bede sie zle czuc, mdlosci i takie sprawy :| Mis nie bardzo sie cieszy z powodu odkladania powiekszania rodziny bo najchetniej juz by zostal tata :wink: A ja mama. Ale lepiej poczekac :wink:
Tylunia witam w odliczanku i zapraszam jak najczesciej :wink:
Obiecalam Wam dziewczynki zdjatka naszych obraczek. Sa troszke niewyrazne, ale zawsze cos tam widac :wink: Wrzuce na Image Shack i wkleje tutaj.
Mi po swiatecznej imprezie ucierpialo gardlo. Skrzecze jak nienaoliwione drzwi :roll: Mam nadzieje, ze do Sylwestra przejdzie  :D
Tytuł: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: katarzyna_84 w 27 Grudnia 2006, 19:06
Karolinko to się kuruj, bo do sylwka niedaleko :!:
no z bejbikiem fajna sprawa, ale chyba wytzrymacie do ślubu, szczególnie, że to juz tak niedługo :mrgreen:
gdzie zdjątka :?:  :?:  :?:
Tytuł: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: carlunia w 27 Grudnia 2006, 19:09
A oto nasze obraczki:
(http://img59.imageshack.us/img59/8591/obr1au8.jpg)
(http://img130.imageshack.us/img130/5049/obr2fu8.jpg)
Troszke slabo widac, ale zawsze jest jakies wyobrazenie o nich :wink:
Tytuł: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: katarzyna_84 w 27 Grudnia 2006, 19:11
carlunia, widac widać, najbardziej różnicę w wielkościsch pomiedzy nimi :wink: , ale widać  :ok: śliczne są, klasyczne,  atkie troszkę inne, może tylko grawer w środku niewyraźny, ja bym je chyba co chwilę przymierzała  :oops:
Tytuł: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: carlunia w 27 Grudnia 2006, 19:22
Cytat: "katarzyna_84"
ja bym je chyba co chwilę przymierzała

Ja tez dlatego dalam mamie, zeby schowala :mrgreen: Zeby nie kusily :wink:
Obraczka P. ma rozmiar 26. Moja 14 ale chyba bede musiala jak zmniejszyc troszke. Nie wiem czy mialam spuchniete palce jak je na poczatku mierzylam czy co..poczekam do lata. Jak bedzie cieplo i nadal bedzie luzniejsza to ja zmniejsze :|
W srodku mamy wygrawerowane nasze imiona i date slubu :mrgreen:
Tytuł: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: kuchasia w 27 Grudnia 2006, 19:37
Obraczki sliczne,moje gratulacje,ja swoje kazalam zabrac Łukaszowi do swojego domku bo tez bym je ciagle przymiezala...Ja mam rozmiar 13 a Łukasz 24.
Tytuł: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: met w 27 Grudnia 2006, 19:40
Ja mam 11, a mój M. to chyba ze 30 :PPP

A obrączki są bajeczne.

Wiesz Carl, ostatecznie przkeonałaś mnie do klasycznych.

Z lekką modyfikacją, np. ściętmyi brzegami (bodaj Vall ma takie).
A grawer chcemy podobny, imiona i datę.
Tytuł: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: katarzyna_84 w 27 Grudnia 2006, 19:47
Obrączki klasyczne to i grawer klasyczny  :mrgreen:

Cytat: "met"
Z lekką modyfikacją, np. ściętmyi brzegami (bodaj Vall ma takie).

Marta ma całkiem proste, bez ścinania, wcześniej takich nie widziałam, dopiero u Vall w wątku i też są cudne.
A mój T. mi ostatnio wstydu narobił w Aparcie :oops: wymyślił, że te proste ze ściętymi brzegami są dwukolorowe... faceci mają naprawdę problemy z kolorami, przynajmniej coniektórzy... :roll:
Tytuł: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: carlunia w 27 Grudnia 2006, 20:02
Kasia: powiem Ci, ze w przypadku niektorych obraczek to ja tez mialam watpliwosci jaki one rzeczywiscie maja kolor. Bialy kolor zlota w polaczeniu z zoltym w niektorych modelach wygladaja jak cale zolte. Miedzy innymi z tego powodu zrezygnowalismy z dwukolorowych obraczek. Zolte zawsze sa w modzie :wink:
Cytat: "met"
Wiesz Carl, ostatecznie przkeonałaś mnie do klasycznych.

Ja poczatkowo sama mialam opory, ale teraz jestem strasznie zadowolona z tych obraczek :mrgreen: Wzor jest prosty, ale jednak nie moglismy znalezc takich u zadnego jubilera. Wyszly super, takie jak chcielismy :mrgreen:  :serce:  :serce:
Tytuł: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: met w 27 Grudnia 2006, 20:10
Mój M. Kasiu to mi w Kruku takiego wstydu narobił, że pół sklepu się na Niego darłam.
Tłumaczę: drugie od góry. Za cholerę nie widział. Pytał o każde, ale akurat tych nie zauważył.

No tak. Dla mężczyzn śliwka to owoc, a nie kolor ;-)

W Kruku, widząc naszą kłótnię dali nam katalog do obejrzenia w domu ;-)

Musze zmusić M. do decydowania się.

Dziewczyny, że tak zapytam nieksormnie..

Mniej więcej w jakiej cenie są teraz obrączki? :D
Tytuł: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: katarzyna_84 w 27 Grudnia 2006, 20:15
więc w takim wypadku jak On ma mi pomóc w wyborze obrączek, jak Jemu się kolory mnożą przed oczami :roll: , no niby jest powiedziane, że będą klasyczne, ale klasyczne tez mogą być w różnym wydaniu... oj co my z tymi chłopami mamy... :roll: Już nic więcej Mu nie pokazywałam, tylko wyszliśmys tamtąd :| i tłumacz chłopu, że nawet klasyczne mogą być różne... Jak pójdziemy wybierać, to Mu mordkę zakleję i tylko kiwanie zostanie na tak albo na nie :mrgreen:
Tytuł: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: carlunia w 27 Grudnia 2006, 20:16
Cytat: "met"
Mniej więcej w jakiej cenie są teraz obrączki? Very Happy

My szukalismy dlugo i w roznych cenach widzielismy obraczki. Chcielismy sie zmiescic w kwocie 1tys i udalo sie, jeszcze zostalo :mrgreen: Mozna znalezc duzo taniej ale i duzo drozej. Raczej kazdego indywidualna sprawa ile chce na ten cel przeznaczyc :wink:
Tytuł: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: katarzyna_84 w 27 Grudnia 2006, 20:17
Na allegro i jubilerach internetowych są dużo niższe ceny niż w sklepach, przynajmniej sieciówkach.
Tytuł: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: carlunia w 27 Grudnia 2006, 20:21
Cytat: "katarzyna_84"
Na allegro i jubilerach internetowych są dużo niższe ceny niż w sklepach, przynajmniej sieciówkach.

Na Allegro nie mialabym odwagi kupic obraczek. Jesli chodzi o wyroby ze zlota i srebra to zaufanie mam tylko do jubilerow a nie pokatnych sprzedawcow. Moze to przyzwyczajenie, a moze lubie miec pewnosc, ze zloto to zloto a srebro to na pewno srebro :wink:
Tytuł: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: kuchasia w 27 Grudnia 2006, 20:43
Cytat: "carlunia"
Na Allegro nie mialabym odwagi kupic obraczek.

Ech ja tez nie,jet to cos co bede nosila do konca zycia no i musi byc porzadnie wykonane,nie wystarczy ze ma zloty kolor i ,trzeba widziec i przymiezyc.A co do cen to my tez chceilismy w 1 tys sie zmiescic,ale ogolnie nam wszedzie mowili ze od 400zl do 1500zł koszt obraczek,wszystko zalezy od wzoru i rozmiaru.
Tytuł: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: carlunia w 27 Grudnia 2006, 20:53
W naszym przypadku podawali po prostu cene 1 grama zlota i mielismy orientacyjna cene kompletu. Nasze obraczki waza 11,5 grama. Moja ma szerokosc 5 mm. Przemka 6mm  bo ze jest o wiele wiekszego rozmiaru to widac :mrgreen:
Tytuł: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: Vall w 27 Grudnia 2006, 22:36
carlunia, gartuluje obrączek - PIĘkne )) i już tylko Wasze :D
Tytuł: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: carlunia w 27 Grudnia 2006, 23:01
Cytat: "Vall"
carlunia, gartuluje obrączek - PIĘkne )) i już tylko Wasze Very Happy

Dziekujemy Vall :mrgreen: Strasznie sie cieszymy ze juz je mamy. Ale i tak nie mozemy sie oboje doczekac dnia, gdy bedziemy sie mogli nimi wymienic i nosic juz zawsze :mrgreen:
Tytuł: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: Gemini w 27 Grudnia 2006, 23:20
Carlunia prześliczne obrączki :)
Tytuł: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: tylunia w 28 Grudnia 2006, 13:42
Cytat: "Gemini"
Carlunia prześliczne obrączki

bardzo ladne  :mrgreen:
my dalismy ok 1000zl za swoje ale i byly takie ze 1tys za jedna :mrgreen:  to zalezy co sie komu podoba i ile ma funduszy :mrgreen:

(https://e-wesele.pl/forum/counter.php?id=1298&f=1298.png)[/url]
Tytuł: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: met w 28 Grudnia 2006, 14:30
Ja też bym się nie odważyła kupować obrączek online

Tym bardziej, że z rozmiarówką ciężko.
Jak u jednego jubilera meiryzłam, to wyszło, że mam rozmiar 13

Zaręczynowy jest 11,5 i trochę luźny..

Lepiej samemu się pofatygować, ale mieć pewność, że to dobry zakup na cały życie.

Skoro już w tym temacie.

Wybacz Carluś, że w Twoim wątku, ale..

na której ręce nosicie pierścionek zaręczynowy? :D

Ja na lewej, uzbdurało mi się, że tka powinno być.
A ostatnio słyszałam, że prawa..
Tytuł: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: rajdowka w 28 Grudnia 2006, 14:59
hm.. ja na lewej.. na prawej miejsce na obraczke. :) wiem ze wiele kobiet nosi pozniej na jednej obraczke z pierscionkiem ale mi troche szkoda bo lubie sam widok obraczki :)
Tytuł: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: met w 28 Grudnia 2006, 15:04
Ja słyszałam, że nosi się na prawej.
W dniu ślubu przekłada na lewą.
A jeśli (nie daj Boże) małzonek umiera, znowu pierścionek zakłada się na prawą, a zdejmuje obrączkę.

Ale ja noszę na lewej, bo wydawało mi się, że to normalne ;-)
Tytuł: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: katarzyna_84 w 28 Grudnia 2006, 15:13
Ja odkąd pamiętam wiem, że zaręczynowy na prawej na środkowym palcu, obrączkę obok, a jak luby umiera, to obrączkę na ten sam palec tylko lewej łapki.
Tytuł: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: Gemini w 28 Grudnia 2006, 15:29
Ja noszę na prawej ręce, na serdecznym palcu
Tytuł: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: Vall w 28 Grudnia 2006, 16:46
Cytat: "Gemini"
Ja noszę na prawej ręce, na serdecznym palcu

ja tak samo :)
Tytuł: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: irishania w 28 Grudnia 2006, 17:20
Cytat: "katarzyna_84"
Ja odkąd pamiętam wiem, że zaręczynowy na prawej na środkowym palcu, obrączkę obok

no ja tez tak slyszalam, ale chyba to nie ma az tak wielkiego znaczenia
Ja nosze na lewej rece na 3 palcu, (nie wiem jak sie nazywa, obok serdecznego :oops: )obraczka tez bedzie na tym palcu, na lewej rece,
tutaj taki zwyczaj...
Tytuł: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: katarzyna_84 w 28 Grudnia 2006, 17:24
Cytat: "irishania"
tutaj taki zwyczaj...

co kraj to obyczaj :wink: , ale przymusu przecież nie ma, każdy nosi jak mu wygodnie, moja teściówka nosi na lewej ręce, bo na prawej ją odparza.
Tytuł: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: carlunia w 28 Grudnia 2006, 19:31
Ja nosze swoj pierscionek zareczynowy na prawej rece, na serdecznym palcu. ALe bede musiala go ulokowac na lewej rece bo pierscionek z bialego zlota a obraczka z zoltego :wink: Troszke by sie gryzly te dwa kolory wiec po prostu go przeloze i bede musiala go zmniejszyc chyba  :roll:
Dzis znowu mialam zabiegany dzien. Mis przyjezdza jutro. Jeszcze czeka mnie pieczenie ciacha, ale to juz jutro :wink:  I jeszcze jedna radosna wiadomosc dla mnie w dniu dzisiejszym: przyjechala z Anglii moja przyjaciolka i planujemy spotkanie w wolnej chwili. Koniecznie musimy sie nagadac :mrgreen:
Tytuł: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: kuchasia w 28 Grudnia 2006, 20:14
Ja Carlunia tak jak Ty nosze pierscionek na prawej rece serdeczny paluszek a pozniej przeloze na lewa raczke a na prawej bedzie obraczka:)
Tytuł: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: carlunia w 28 Grudnia 2006, 20:32
Cytat: "kuchasia"
Ja Carlunia tak jak Ty nosze pierscionek na prawej rece serdeczny paluszek a pozniej przeloze na lewa raczke a na prawej bedzie obraczka:)

Ja tez taki plan mialam z tym, ze palec serdeczny u lewej reki mam mniejszy i pierscionek mi na nim lata. Wiec chyba bede musiala go zmniejszyc :|
Tytuł: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: kuchasia w 28 Grudnia 2006, 20:36
Carlunia ja tez bede musiala zmniejszyc:)
Tytuł: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: carlunia w 28 Grudnia 2006, 20:51
Cytat: "kuchasia"
Carlunia ja tez bede musiala zmniejszyc:)

Gdybym w dniu zakupu pierscionka wiedziala, ze wybierzemy sobie obraczki z zoltego zlota to i ten bylby zolty pewnie. Ale jest bialy. Uwielbiam go i na zaden inny bym nie zamienila. Pozostanie wizyta w Aparcie i zmniejszenie o jakis 1-2 rozmiary. Jakas gruba mam ta prawa lape chyba  :roll: :mrgreen:
Tytuł: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: tylunia w 28 Grudnia 2006, 21:28
a ja nosilam na prawej rece na palcu serdecznym pierscionek ale jakis duzy sie zrobil i przelozylam go na srodkowy palec a na serdeczny wskoczy obraczka :mrgreen:

buziaki
(https://e-wesele.pl/forum/counter.php?id=1298&f=1298.png)[/url]
Tytuł: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: carlunia w 28 Grudnia 2006, 21:48
Ja niestety mam grube kostki wiec na zaden inny palec poza serdecznym nie wepchne tego pierscionka :|
W czasie Swiat porobilam troszke zdjec mojej kotulce. Musze sie pochwalic bo ciagle je ogladam a kocich mam troszke tu mamy to sie pewnie spodobaja :wink: Wrzuce na Shacka i zaraz beda :wink:
Tytuł: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: met w 28 Grudnia 2006, 22:01
Palce ręki, której używa się do pisania i w ogóle do większości wykonywanych czynności, zawsze są grubsze ;-)
Tytuł: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: carlunia w 28 Grudnia 2006, 22:01
Moja kitka pod parasolem:
(http://img299.imageshack.us/img299/9436/klara1se9.jpg)
Z czescia prezentu gwiazdkowego(druga czesc to jej ulubiona karma):
(http://img106.imageshack.us/img106/2736/klara2ba2.jpg)
Chwila odpoczynku w sypialni rodzicow:
(http://img111.imageshack.us/img111/5561/klara3rw3.jpg)
"Trzeba sie zastanowic co by tu nabroic" :lol:
(http://img106.imageshack.us/img106/5360/klara4rr9.jpg)
"A moze jednak lepiej sobie pospac":
(http://img163.imageshack.us/img163/5276/klara5uo6.jpg)
ALez ja kocham tego koteczka :mrgreen:  :serce:  :serce:

[ Dodano: Czw Gru 28, 2006 10:03 pm ]
Cytat: "met"
Palce ręki, której używa się do pisania i w ogóle do większości wykonywanych czynności, zawsze są grubsze ;-)

Tak, wiem o tym. Ale kostki tak czy inaczej mam grube :|
Tytuł: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: katarzyna_84 w 29 Grudnia 2006, 11:20
Ale ta Twoja kicia kochana, jakbym mogła to bym z pięć kotków miała, ale w bloku to dla nich katorga, ale za to po ślubie wiem, że będziemy mieć kotka/i, bo będziemy w domu mieszkać  :hahahaha:

[ Dodano: Pią Gru 29, 2006 11:22 am ]
i to zdjęcie jak się patrzy prosto w obiektyw bomba :!: lubię patrzeć kotom w oczka
Tytuł: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: Vall w 29 Grudnia 2006, 11:23
Piękna kotka..ja tu musze wkleic fotke mojego Borysa..jak bawił się w święta :)

(http://img215.imageshack.us/img215/3611/pc210165gl4.jpg) (http://imageshack.us)
Tytuł: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: rajdowka w 29 Grudnia 2006, 11:44
ale puchaty :) hehe fajne zdjatko jak z tego filmu co zawsze lecial w Swieta :)

hm dziewczyny a ja Wam sie przyznam ze wole psy.. :) marzy mi sie golden retriever :)
Tytuł: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: Vall w 29 Grudnia 2006, 11:50
Cytat: "rajdowka"
a ja Wam sie przyznam ze wole psy..

ja całe życie miałam psy, i wydawąło mi sie ze to jedyne zwierzki ktore chciałbym miec..kotów sie bałam, wydawały mi sie dzikie i tajmnicze...ale jak przyszło co do czego - warunki dla psiaka kiepskie, mało m-sca i czasu..a chciałam miec towarzysza-zwierzaka - staneło na kocurku..i teraz kocham je tak samo jak psiaki :)

p.s. wczoraj w sklepie zoologicznym widizłam Hasky na sprzedaz - 3 mieseczne :) BOSKIE :) I malutkei maltańczyki... :serce:
Tytuł: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: rajdowka w 29 Grudnia 2006, 12:04
Moj brat ma huskiego - madry sliczny zwierzak ale potrzebuje baaaaardzo duzo przestrzeni i ruchu :)

jezeli chodzi o kociaki - pare lat temu u rodzicow na dzialce Tata znalazl 4 malenkie kociaczki - takie malutkie ze w dloni trzymalam dwa.. byly superowe codziennie jezdzilismy do nich, karmilismy itp fajnie jak tak rzadkiem za mna szly :) ale ktoregos dnia po prostu zniknely.. moze ich mama tak jak je zostawila tak zabrala..
Tytuł: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: katarzyna_84 w 29 Grudnia 2006, 12:06
Ja tam kociara jestem, tylko mi się te łyse odmiany nie podobają, psy też lubię, nie powiem, mojemu T marzy się husky i to baaardzo, ale na tego psiaka to nie tylko cas ale i siły trzeba mieć, więc zostanie chyba przy labladorze, tez piękny psiak :mrgreen:

Vall ja bym choć narazie z ciekawości zadzwoniła do biura i zapytała jak wygląda sprawa z płatnościami.

[ Dodano: Pią Gru 29, 2006 12:45 pm ]
Ale mi się pokręciło :oops: to ostatnie zdanko nie tu przecież być miało :roll:
Tytuł: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: tete w 29 Grudnia 2006, 14:24
CARLA  ja Tobie zycze aby kazdy kolejny dzien 2007 był dla Ciebie tak cudowny jak 16.06.2007!!!!!!!spełnienia zadowolenia miłości przyjaźni!!!
Tytuł: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: megan w 29 Grudnia 2006, 15:08
Carluniu - uff mala chwila nieuwagi, switaeczna przerwa w czytaniu a tu co 33 posty urosly czy jakos tak  :wink:

obraczki super - zlotnik to najlepszy pomysl - my tez juz zamowilismy - w aparcie okolo 2,400 my placimy 960 - zloto bylo nasze a u zlotnika katalogi wszelkie i fachowo ocenil moje krysztaly


Cytat: "katarzyna_84"
Ja tam kociara jestem, tylko mi się te łyse odmiany nie podobają, psy też lubię, nie powiem, mojemu T marzy się husky i to baaardzo, ale na tego psiaka to nie tylko cas ale i siły trzeba mieć, więc zostanie chyba przy labladorze, tez piękny psiak


ja jestem kociara na maxe ale i pieski kocham - tylko dla pieska to trzeba miec troche inny tryb zycia i wiecej czasu a kotus sam sie soba zajmie a pozniej tylko wyglaskac za wszystkie czsy musisz  :wink:
Tytuł: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: tylunia w 29 Grudnia 2006, 22:10
aja jak bym mojego wyglaskala to on by mnie zagryzl i zadrapal na smierc :mrgreen:
hehe ale kocham ja jeszcze bardziej za to ze taka jest bo mam alergie wiec jesl luzik :mrgreen:
z psami jest inaczej pies to taki dobry kumpel ja z moim spie...sznaucerek miniaturka( chchialam jorka ale mialam wybor sznaucer lub nic) ale jest naprawde taki malutki ze mniejszy niz moj kot :mrgreen:  ogolnie slyszalam przed kupnem ze nie nalezy miec z rasa sznaucer kotow bo te psy byly chodowane na polowanie na szczury- stad ich broda :mrgreen:  no i mieli racje robi sobie polowania...na kota tak naprawde to moj kotek jak go przynioslam 6 lat temu wychowal sie z moim tamtym psem cale 4 lata a pies mial 12 wiec zyl jak pies tylko nie szczekal...a teraz jak przywiezlismy do domu malego psiala to zachowuje sie jak kot jest zwawy szybki i skacze i gryzie kota w ogon...czasami urzadzaja sobie zawody jedno goni w jedna drugie w druga strone mieszkania ( mamy 100m2)
oprocz tego sa zaczepne tamten pies we wszystkim ustepowal kotu ten nie no i wojna :| ale luzik dogadaja sie zreszta moj pies mial byc sznaucerem zeby go kot nie zabil a wyszedl mniejszy niz jork...hehe smiesznie to wyglada...


ps. kota mam przez przypadek wyszlam z 2 psami na zewnatrz bylo ciemno zimni i padal deszcz nagle straszny pisk myslalam ze to dziecko w krzakach poszlysmy z kuzynka a tam maluszek do nas wyszedl miala niecale 2 miesiace....pozniej ialam jescze jednego wzielam go z dzialki niestety nie przezyl mial wszystkie choroby kocie a byl malutki chociaz na koniec mial cieplo i dobrze...kotki sa bardzo czyste  8)  

uch ale sie rozpisalam...temat rzeka...chyba zaczne odliczac  :mrgreen:

(https://e-wesele.pl/forum/counter.php?id=1298&f=1298.png)[/url]
Tytuł: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: megan w 29 Grudnia 2006, 22:24
Cytat: "tylunia"
uch ale sie rozpisalam...temat rzeka...chyba zaczne odliczac



no wlasnie wypadaloby tak zaczac  :wink:
Tytuł: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: Kllusia w 29 Grudnia 2006, 23:13
Carluniu, czy ściskasz już w ramionach swojego Misia  :?: A może bys nam pokazała kreacje sylwestrową  :?:
Tytuł: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: carlunia w 29 Grudnia 2006, 23:34
Nigdy byscie nie uwierzyly jaki mialam dzis podly dzien. Mis dzis nie przyjechal bo przed samym wyjazdem zepsul mu sie samochod. Mieli go zrobic dzis ale sie okazalo, ze przyslano nie taka czesc. I musi czekac do jutra. Jak nie zrobia jutro to przyjedzie pociagiem :roll: Tragedia. Na domiar zlego poklocilam sie z mama i w ogole dzien do d.py :roll:  :( Jak w koncu dotarlam do domu kolo 19tej to sie zwyczajnie rozkleilam. Nerwy mi dzis w koncu puscily i musialam sobie poplakac..
Na poprawe humoru upieklam ciacho na jutro dla Misia. I zaraz wskocze do lozeczka i obejrze sobie film :wink:
WIdze, ze sie tu sie cala debata na zwierzece tematy rozwinela :mrgreen: Ja odkad pamietam przewijaly sie przez moje zycie koty. Ledwo chodzilam i juz lazilam za kotami. A Klarka to ucielesnienie moich odwiecznych marzen. Zawsze chcialam czarna kotke. I taka mala bieda na mnie w schronisku czekala :mrgreen: Jest sliczna, kochana i w ogole wyjatkowa. Teraz jak codziennie jestem u babci to w ogole ciagle obcuje z kotami. Babcia ma swoja kotke a na klatce schodowej placza sie jeszcze dwa czarne koty. Juz nawet pozwalaja mi sie poglaskac :wink: Zwyczajnie je przekupilam bo ciagle im cos do jedzenia wynosze :D
A wracajac na ziemie: jutro mam nadzieje przyjedzie moje Kochanie. W niedziele na 10ta wybieram sie z mama do fryzjera - czesac sie na SYlwestra i przy okazji bedzie to probne slubne uczesanie :wink: Kreacji zdjecie mam. Jak znajde to wkleje. A jak nie to pokaze na Sylwestrowych fotkach :wink:
Tytuł: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: Di w 29 Grudnia 2006, 23:37
Tak tak - ja czekam na te Sylwestrowe fotki :D:D:D CO do kotkow -  tez bym bardzo chciala futrzaka ale jak wiesz moja alergia na to nie pozwala :( A Twoj Mis na bank jutro przyjedzie - zobaczysz! :)
Tytuł: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: megan w 30 Grudnia 2006, 04:19
Cytat: "carlunia"
a odkad pamietam przewijaly sie przez moje zycie koty. Ledwo chodzilam i juz lazilam za kotami.


u moich rodzicow zawsze byl kot co najmniej jeden w porywach do kilku  :wink:  mieli nawet koteczke co jak sie okocila to male jedno po drugim im do lozka przyniosla zeby sie pochwalic  :wink:  Mela (czarno - biala) jest jej wnuczka  :wink:
jak mojego taty kocur Spioch odszedl do krainy wiecznej kociej radosci moj tata przez kilka lat nie chcial innego - teraz zaczal przebakiwac ze bez kota to tak pusto i zle chyba wezmie sobie malucha  :wink:

Cytat: "carlunia"
Zwyczajnie je przekupilam bo ciagle im cos do jedzenia wynosze


ja dokarmiam kota sasiada - rudy i sliczny ale szkoda mi go bo deszcz nie deszcz lata po dworze - jak zapomna mu uchylone okno zostawic (co sie ostatnio czesto zdarza) spi na dworze i jak tu sie nie ulitowac ???


Cytat: "carlunia"
W niedziele na 10ta wybieram sie z mama do fryzjera - czesac sie na SYlwestra i przy okazji bedzie to probne slubne uczesanie  Kreacji zdjecie mam. Jak znajde to wkleje. A jak nie to pokaze na Sylwestrowych fotkach


bedziesz slicznie wygladac - tylko wklej te foteczki predziutko  :wink:
Tytuł: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: met w 30 Grudnia 2006, 11:58
Jakie cudne te kociaki! :DD


Ja miałam psa. Kundelka. CHoć wyglądał jak mały labrador.
Nazywał się Szaman.
Niestety. Uciekł tacie podczas spaceru..

P.s. Zawsze wolałam psy ;-) Rajdowko, mi tez marzy się golden, albo labrador właśnie..

Może jak będziemy na swoim. Bo rodzice na razie nie chcą zwierza ;-(
Tytuł: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: carlunia w 30 Grudnia 2006, 13:49
Mis w koncu do mnie jedzie. Jest juz w pol drogi. Jeden dzien razem uciekl nam kolo nosa, ale trudno sie mowi. Jakos to przezyjemy i stracony czas nadrobimy. Po prostu bedziemy chodzic niewyspani :mrgreen:

Cytat: "megan"
bedziesz slicznie wygladac - tylko wklej te foteczki predziutko Wink

Taka mam nadzieje.  :wink: Wkleje zdjatka jak tylko bedzie czas wrzucic je na kompika :wink:
Dla wszystkich lubiacych pieski wkleje zdjecie mojego jedynego psiaka, ktorego juz niestety nie ma. ALe byl najlepszym psem jakiego mozna sobie wyobrazic.
Iwo:
(http://img157.imageshack.us/img157/9610/imag0021ul4.jpg)
Tytuł: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: megan w 30 Grudnia 2006, 14:11
Cytat: "carlunia"
Jak nie zrobia jutro to przyjedzie pociagiem



carluniu i jak Mis w drodze? pociagiem czy autkiem?
Tytuł: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: carlunia w 30 Grudnia 2006, 14:46
Cytat: "megan"
arlunia napisał/a:   
Jak nie zrobia jutro to przyjedzie pociagiem



carluniu i jak Mis w drodze? pociagiem czy autkiem?

Samochod zrobiony i jedzie autkiem :wink:
W domku posprzatane, ciasto upieczone, obiadek sie robi :mrgreen: Wszystko gotowe :D Tylko czekac na Misia zostalo..
Tytuł: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: megan w 30 Grudnia 2006, 14:50
Cytat: "carlunia"
Samochod zrobiony i jedzie autkiem  
W domku posprzatane, cisto upieczone, obiade sie robi  Wszystko gotowe  Tylko czekac na Misia zostalo


no to siuuuuuuper  :wink:
podbij moj watek pliss bo chce wkleic wzor obraczek, ktore zamowilismy  :wink:
Tytuł: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: carlunia w 30 Grudnia 2006, 15:13
Cytat: "megan"
podbij moj watek pliss

Podbito. Watek oczywiscie a nie oko :mrgreen: Humor mi sie wyostrza na przyjazd mojego Kochanie :D  :D  :D
Tytuł: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: kuchasia w 30 Grudnia 2006, 15:19
cARLUNIA CZEKAMY NA FOTKI SUKIENKI I FRYZURKI SLUBNEJ NO  I OCZYWISCIE Z SYLWKA:)
Tytuł: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: tete w 30 Grudnia 2006, 15:20
nooooooo oczywiście że czekamy  :mrgreen: bardzo
Tytuł: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: irishania w 30 Grudnia 2006, 15:59
Iwo piekny zupelnie jak nasz Larsson :mrgreen:
Tytuł: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: tylunia w 31 Grudnia 2006, 00:26
ja tez czekam na fotki z sylwestra :mrgreen:
fajniutki byl ten twoj Iwo :mrgreen:

(https://e-wesele.pl/forum/counter.php?id=1298&f=1298.png)[/url]
Tytuł: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: kuchasia w 31 Grudnia 2006, 13:53
*
W Nowym Roku życzę Ci 12 miesięcy zdrowia, 53 tygodni szczęścia, 8760 godzin wytrwałości, 525600 minut pogody ducha i 31536000 sekund miłości ZYCZY KUCHASIA:)
Tytuł: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: carlunia w 31 Grudnia 2006, 14:10
Wrocilam z mama od fryzjera. 2 godziny na fotelu :D Teraz juz wiem ile czasu mniej wiecej rezerwowac na fryzjera w dniu slubu :wink: A oto efekty. Sama fryzrurka. Na Sylwestra bede sie szykowac pod wieczor wiec w pelnym rynsztunku zobaczycie nas dopiero w Nowym Roku :wink:
(http://img220.imageshack.us/img220/770/me1lh7.jpg)
(http://img527.imageshack.us/img527/6901/me2gl8.jpg)
(http://img227.imageshack.us/img227/1599/me3ba2.jpg)
Pewne rzeczy trzeba bedzie poprawic. Dzis bede testowac jak to sie trzyma podczas zabawy. Na pewno lepiej jest skrocic wlosy i tak tez zrobie w niedlugim czasie :wink:
Te takie blyszczace cos to gwiazdki. Nie bedzie ich w dniu slubu oczywiscie :wink:
Tytuł: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: met w 31 Grudnia 2006, 14:41
Ślicznie wyglądasz Carluniu.
PIękna z Ciebie kobieta :-)

Fryzurka niewątpliwie pasować będzie do wybranej przez Ciebie sukni!
Tytuł: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: carlunia w 31 Grudnia 2006, 15:52
Cytat: "met"
Ślicznie wyglądasz Carluniu.
PIękna z Ciebie kobieta :-)

Fryzurka niewątpliwie pasować będzie do wybranej przez Ciebie sukni!

Dziekuje Met :oops:  :mrgreen: Niedlugo rozpoczynam szykowanie. Narazie kombinuje jakby tu sie na chwilke polozyc i nabrac sil przed calonocnym szalenstwem :wink:
Tytuł: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: froogunia w 31 Grudnia 2006, 15:55
Fryzurka bardzo ładna...chciałabym mieć tyle włosów...dobry pomyśł żeby przetestowac fryzurkę...będziesz miała pewność czy wytrzyma na weselu (moja troszkę się rozpadła :cry: )
Szczęśliwego Nowego Roku :mrgreen:
Tytuł: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: carlunia w 31 Grudnia 2006, 15:59
Cytuj
Fryzurka bardzo ładna...chciałabym mieć tyle włosów...dobry pomyśł żeby przetestowac fryzurkę...będziesz miała pewność czy wytrzyma na weselu (moja troszkę się rozpadła Crying or Very sad )
Szczęśliwego Nowego Roku Mr. Green

Z tymi wlosami to czesto samo utrapienie. Za nic nie umiem sama upiac tych wlosow. Dzis chwilami mialam wrazenie, ze fryzjerka sama nie wie jak je okielznac :mrgreen: Od walkow mialam taka wielka glowe ze myslalam, ze zostane pod suszarka na amen. Zaklinowalam sie tam normalnie :mrgreen: Ale mysle, ze warto bylo siedziec tam tyle czasu bo efekt mi sie podoba. Misiowi tez :D (Karze mi napisac ze jemu sie jeszcze bardziej podoba niz mi :D ).  Mam nadzieje, ze koczek wytrzyma calonocne szalenstwo. Jutro juz po calym balu wkomponuje w niego diademik, ale juz wiem, ze bedzie pasowac idealnie.
Ide sie troszke zdrzemnac, zeby miec sile tanczyc do rana :wink:
Tytuł: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: kuchasia w 31 Grudnia 2006, 16:23
Carlunia slicznie wygladasz w tej fryzurce,bardzo do Ciebie pasuje!!!Zycze Wam udanego sylwestra:)
Tytuł: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: Lilkuś w 31 Grudnia 2006, 16:37
carlunia bardzo Ładnie wyglądasz w tej fryzurce :):)
Cytat: "carlunia"
Dzis bede testowac jak to sie trzyma podczas zabawy

wiem że fryzjerskie koki trzymaja sie cae noce :D:D na każdą impreze zawsze czesze koka z kreconych wosów i rano wyglądam tak samo jak wieczorem przed wyjsciem (poza widocznym zmęczeniem  :roll: ) :)

Szampańskiego sylwestra ci życzę   :!:
Tytuł: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: carlunia w 31 Grudnia 2006, 18:42
Dziewczynki. Ciesze sie bardzo, ze podoba Wam sie koczek. My juz prawie gotowi na sylwestrowa noc. Jeszcze tylko trzeba sie ubrac i mame umalowac :wink:
Ja Wam zycze udanej zabawy Sylwestrowej. Bawmy sie wszystkie cudownie, ostatni raz jako panienki, za rok o tej porze wiekszosc z nas bedzie juz mezatkami. Moze w koncu spowaznieje :mrgreen:
W kazdym razie wszystkiego najlepszego na Nowym Rok. Oby byl przynajmniej tak samo dobry jak ten i zeby przynajmniej czesc marzen sie spelnila :wink: Buziaki :D

[ Dodano: Nie Gru 31, 2006 6:43 pm ]
No nie. DOpiero co mialam 27 urodziny a w podpisie pod avatarkiem mam juz 28. Hello. To niesprawiedliwe :roll:  :mrgreen:  :mrgreen:  :mrgreen:  :mrgreen:
Tytuł: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: katarzyna_84 w 31 Grudnia 2006, 21:16
Fryz super, pierwsza klasa  :ok:  pokazałabym przyjaciółce, co ma śłubik we wrześniu, ale na ciemnych włoskach pewnie nie ma takiego efektu. Tobie ślicznie w takich włoskach :!:
Tytuł: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: met w 1 Stycznia 2007, 11:04
Ja nie widzę zmiany w avatarach..

Ani Twoim, ani własnym ;-)

Nie mogę doczekać się relacji i fotek z Sylwestra!
Tytuł: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: tylunia w 1 Stycznia 2007, 11:25
Cytuj
Nie mogę doczekać się relacji i fotek z Sylwestra!

ja tez  8)  sliczna ta fryzurka ciekawe czy wytrzymala cala noc :?:  :mrgreen:
buziaki

(https://e-wesele.pl/forum/counter.php?id=1298&f=1298.png)[/url]
Tytuł: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: Vall w 1 Stycznia 2007, 15:05
Carla -fryz super :) No ale jak się ma tak długie włosy to mozna kombinować  :mrgreen:  Czekam an foty całej kreacji :)

p.s. ja lubie ogladac storje balowe, ale sama najchętniej nigdy bym ich nie wkładała, no może poza swoim ślubem  :mrgreen:
Tytuł: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: kuchasia w 2 Stycznia 2007, 17:59
Carluniu jak tam po sylwku?Odespalas juz???:)
Tytuł: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: tylunia w 2 Stycznia 2007, 23:55
Cytat: "kuchasia"
Carluniu jak tam po sylwku?Odespalas juz???

 :wink:  :mrgreen:

(https://e-wesele.pl/forum/counter.php?id=1298&f=1298.png)[/url]
Tytuł: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: megan w 3 Stycznia 2007, 00:09
hej carluniu - jak tam impreza :?:  jakies foteczki dla zaspokojenia ciekawosci  :wink:
fryzurka superancaka - mam nadzieje ze sie ladnie trzymala  :wink:
Tytuł: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: carlunia w 3 Stycznia 2007, 19:06
Jestem w koncu. Mis niedawno pojechal :Placz_1: I znowu nie wiem kiedy przyjedzie. Wiem, ze w ciagu paru dni bedzie rozmawialm o przeniesieniu do Olsztyna. Mam nadzieje, ze nie bedzie komplikacji.
Tak w ogole to jakos nie moge sie przyzwyczaic do tego niebieskiego koloru forum. Jakos tak inaczej :roll: Liczba moich latek tez wrocila do normy na szczescie :brewki:
Fryzurka trzymala sie swietnie. Jeszcze nastepnego dnia wygladala dobrze. Nic sie nie rozwalilo. Po prostu dobra konstrukcja :grin:
Vall: moja kreacja zdecydowanie odbiega od balowej. Nie lubie takich kiecek. Jest prosta i elegancka. Jak zrzuce foteczki to sie pochwale :cool:
Znowu mam mnostwo postow do nadrobienia :shock:
Tytuł: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: kuchasia w 3 Stycznia 2007, 20:43
Czekam z niecierpliwoscia na fotki...



KUCHASIA ODLICZA
Jeszcze tylko 150 dni !!! Zaczynamy odliczanie 21.04.2007
https://e-wesele.pl/forum/viewtopic.php?t=4933
Tytuł: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: carlunia w 3 Stycznia 2007, 21:00
A oto obiecane zdjatka:
tuz przed rozpoczeciem przygotowan do Sylwestra, chwile wczesniej wrocilam od fryzjera:
(http://img57.imageshack.us/img57/9805/my1va1.jpg)
Juz gotowa do zabawy:
(http://img243.imageshack.us/img243/8796/ja1ce9.jpg)
A to juz w trakcie:
(http://img58.imageshack.us/img58/2962/my2gh3.jpg)
Tak mnie Mis kocha: :skacza:
(http://img174.imageshack.us/img174/6065/my3ha3.jpg)
(http://img219.imageshack.us/img219/4472/my4az2.jpg)
A tu my oboje tuz przed wyjsciem na bal(troche nie chronologicznie ale chyba przezyjecie  :Co_jest:
(http://img165.imageshack.us/img165/5214/my5js8.jpg)
Tytuł: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: megan w 3 Stycznia 2007, 21:04
oj ale slicznie wygladacie  :Uu: ladna z was para carluniu a z ciebie laska  :Uu: no i w rozu ci bardzo twarzowo  :Uu: sukieneczka bomba wygladasz w niej przednio :Uu:
ja mialam klasyczna mala czarna - zdjecie u mnie w watku
Tytuł: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: carlunia w 3 Stycznia 2007, 21:13
Dziekujemy Megan :mrgreen: Bardzo dobrze czuje sie w tej sukience. Kupilam ja z okazji wesela przyjaciolki ale jak widac pasuje tez na inne imprezy :wink: No i najwazniejsze..Mis mnie w niej lubi :skacza:
Tytuł: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: Vall w 3 Stycznia 2007, 21:14
Fajowa z Was para - a jaka piekna :)
A jak zabaw asie udała..jakas fota z tańów i swawoli  :skacza:
Tytuł: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: kuchasia w 3 Stycznia 2007, 21:18
cARLUNIA SLICZNIE WYGLADALAS A ROZ TO NAPRAWDE DO cIEBIE PASUJE!!!
cIESZE SIE ZE FRYZURKLA SIE SPRAWDZILA!!!

KUCHASIA ODLICZA
https://e-wesele.pl/forum/viewtopic.php?t=4933
Tytuł: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: carlunia w 3 Stycznia 2007, 21:20
Cytat: "Vall"
Fajowa z Was para - a jaka piekna :)
A jak zabaw asie udała..jakas fota z tańów i swawoli  :skacza:

Zabawa sie udala i to bardzo. Fotekz parkietu nie mamy bo nie bardzo mial kto robic tak sie towarzystwo roztanczylo. Tyle co przy stole popstrykalismy troszke zdjec   :mrgreen:
Tytuł: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: Vall w 3 Stycznia 2007, 21:22
Cytat: "carlunia"
Fotekz parkietu nie mamy bo nie bardzo mial kto robic tak sie towarzystwo roztanczylo


Jednym słowem - impreza udała się znakomicie :) skoro nikt nie miał głowy do pstrykania :)
Tytuł: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: carlunia w 3 Stycznia 2007, 21:27
Cytat: "Vall"
Cytat: "carlunia"
Fotekz parkietu nie mamy bo nie bardzo mial kto robic tak sie towarzystwo roztanczylo


Jednym słowem - impreza udała się znakomicie :) skoro nikt nie miał głowy do pstrykania :)

To zazwyczaj tak bywa na tego typu imprezach. Wazne, ze kazdy ma jakies zdjecie :taktak:
Tytuł: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: Gemini w 3 Stycznia 2007, 22:09
Śliczna z Was para, a z Ciebie śliczna dziewczyna :smile:
Tytuł: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: carlunia w 3 Stycznia 2007, 22:26
Cytat: "Gemini"
Śliczna z Was para, a z Ciebie śliczna dziewczyna :smile:

Dziekuje Gemini :oops:  :mrgreen:  :mrgreen:
Tytuł: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: Di w 3 Stycznia 2007, 22:28
Carlunia, ślicznie wyglądaliście :) Fryzurka cudna. Miałaś też bardzo ładną sukienke.
Tytuł: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: carlunia w 3 Stycznia 2007, 22:55
Cytat: "DjJeyDi"
Carlunia, ślicznie wyglądaliście :) Fryzurka cudna. Miałaś też bardzo ładną sukienke.

DiJey: dziekujemy oboje (wlasnie rozmawiam z P. przez telefon i mu przy okazji relacjonuje co sie tu dzialo jak mnie nie bylo :wink: ).
Przez ostatnie dni mielismy wielkie dylematy m in jaki odkurzacz kupic, jaka pralke wybrac. Nie sadzilam, ze wybor takich rzeczy sprawi nam taka trudnosc :roll: Odkurzacz kupiony. A jaka radosc. Kazda kolejna wspolna rzecz, ktora kupujemy daje tyle radosci  :skacza: Jeszcze trzeba sie zdecydowac na pralke. Bosch rulez, ale tyle jest modeli, ze trudno sie zdecydowac. Narazie jeszcze czekamy. Moze podejmiemy decyzje jak Mis przyjedzie nastepnym razem :wink: Jak nam starczy czasu na wszystko :neutral:
Pora jeszcze na male podsumowanie weselnych spraw, ale to za moment. Musze odgrzebac starego posta i zrobic porownanie :wink:

[ Dodano: Sro Sty 03, 2007 11:33 pm ]
Cytuj
Przy okazji musze wspomniec, ze minelo 7 miesiecy od naszych zareczyn :mrgreen: Tak szybko ten czas leci :mrgreen: :mrgreen: A do slubu zostalo 6 miesiecy i 24 dni :D

Czas na male podsumowanie weselnych spraw. Jeszcze tego nie robilam wiec moge cos ominac :wink:
Mamy zalatwione:
-suknia slubna-zaliczkowana, umowa podpisana
-fotograf-zaliczka wplacona, umowa podpisana
-restauracja-zaliczka wplacona
-zaproszenia- juz dawno sa i czekaja
-kieliszki z naszymi imionami- tez juz czekaja na wesele
-termin w kosciele zamowiony
-obraczki- zamowione, zaliczka wplacona
-fryzjerka zalatwiona, wizja fryzury jest

Jeszcze w tym tygodniu zalatwimy:
-DJa
-kamerzyste

ZOstalo do zalatwienia:
-garnitur mojego przyszlego meza- jst wizja i wiemy czego szukac
-winietki i zawieszki-wybrane tylko zamowic
-tablice na samochod
-kwiaciarnia(wiazanka, przybranie samochodu-wizje sa :wink: )
-ksiega gosci(tez wybrana)
-tiul na krzeselka-wybrany, do zamowienia
-wystroj kosciola- o ile ksiadz sie zgodzi to wizja bedzie realizowana
-diadem i welon oraz butki do kupienia
-wodeczka weselna-jeszcze w tym roku bedzie kupiona :wink: rodzice ustalili nawet jaka ma byc
Mam nadzieje, ze nic nie ominelam :wink: Jak cos mi wypadlo z glowy to przypomnijcie



Do slubu zostalo 5 miesiecy i 13 dni :skacza:
Mamy zalatwione:
Tak szybko ten czas leci :mrgreen: :mrgreen: A do slubu zostalo 6 miesiecy i 24 dni :D

Czas na male podsumowanie weselnych spraw. Jeszcze tego nie robilam wiec moge cos ominac :wink:
Mamy zalatwione:
-suknia slubna-zaliczkowana, umowa podpisana
-fotograf-zaliczka wplacona, umowa podpisana
-restauracja-zaliczka wplacona
-zaproszenia-bedziemy wypisywac wkrotce :tupot:
-kieliszki z naszymi imionami
-termin w kosciele zamowiony
-obraczki- juz mamy
-fryzjerka zalatwiona, zatwierdzona fryzurka :wink:
-Dj
-kamerzysta
-wodeczka kupiona i "lezakuje" w moim pokoju :taktak:
-diadem kupiony
-ksiega gosci juz jest
-bizuteria slubna jest

Zostalo do zalatwienia:
-nauki i poradnia
-garnitur P. i inne dodatki
-moje buty i welon
-bielizna
-zawieszki i winietki
-tablice rejestracyjne
-makijazystka
-rezerwacja hotelu dla gosci
-kwiaciarnia(wiazanka, ubranie samochodu..ale to blizej wesela)
-winko na wesele (ale to tez blizej daty slubu bo moze zniknac w tajemniczych okolicznosciach :brewki: )

Narazie nic wiecej nie przychodzi mi do glowy, ale jeszcze pewnie pare rzeczy sie znajdzie :drapanie:
Tytuł: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: tylunia w 4 Stycznia 2007, 01:01
wow slicznie wygladaliscie :skacza:  fajne fotki bardzo ladna fryzurka i ta sukienka bomba
Tytuł: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: Gemini w 4 Stycznia 2007, 10:04
A my nadal zwlekamy do targów z załatwianiem czegokolwiek

Ale po suknię, to się chyba wybiorę za kilka dni
Tytuł: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: met w 4 Stycznia 2007, 10:09
Carluniu, wyglądacie razem cudnie!

A Ty jesteś naprawdę śliczną kobietą :-)

Chyba się powtarzam  :taktak:
Tytuł: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: tete w 4 Stycznia 2007, 17:12
Carla ślicznie razem wyglądacie!!!!!!fryzurka miodzio-kolor sukienki(i sama sukinka) bardzo do Ciebie pasują!
Tytuł: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: carlunia w 4 Stycznia 2007, 18:30
Tylunia, Met, Tete: dziekuje :Wzruszony:  :mrgreen:
Dzisiejszy dzien byl podobny do wszystkich tych, w ktorych brakuje Misia. Smutno tak jakos, usnac wczoraj nie moglam, zimno mi bylo i w ogole pieee i fuj :roll: Poradzilam sie mamy w sprawie bielizny slubnej i potwierdzila, ze lepiej kupic ladny stanik niz wszywac poduszeczki w gorset. Wiec decyzja podjeta. Teraz pozostanie tylko szukanie odpowiedniej bielizny, ale to juz sama przyjemnosc :mrgreen: Zabiore Misia na zakupy :skacza:
Tytuł: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: nadzieja w 5 Stycznia 2007, 11:25
Carlunia, wyglądaliście extra! :afro:  A gdzie się bawiliście na Sylwestra-nie rozpoznaję lokalu?

[ Dodano: Pią Sty 05, 2007 11:25 am ]
:drapanie:
Tytuł: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: katarzyna_84 w 5 Stycznia 2007, 19:54
Ja się podpisuję opd tym co dziewczyny napisały- super parka z Was, zresztą na początku już to pisałam, zdjęcia super, fajnie sie prezentujecie :brawo:
Fajnie, że już tak dużo macie załatwione, no ale godzina zero zbliża się wielkimi krokami :mrgreen:
Tytuł: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: megan w 5 Stycznia 2007, 20:27
Cytat: "carlunia"
Narazie nic wiecej nie przychodzi mi do glowy, ale jeszcze pewnie pare rzeczy sie znajdzie


Carluniu macie bardzo duzo zalatwionych rzeczy - jestes bardzo zorganizowana  :Uu:
Tytuł: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: carlunia w 5 Stycznia 2007, 22:42
Cytat: "nadzieja"
Carlunia, wyglądaliście extra! :afro: A gdzie się bawiliście na Sylwestra-nie rozpoznaję lokalu?

[ Dodano: Pią Sty 05, 2007 11:25 am ]
:drapanie:

Bylismy w Fecie :taktak:
Cytat: "megan"
carlunia napisał/a:   
Narazie nic wiecej nie przychodzi mi do glowy, ale jeszcze pewnie pare rzeczy sie znajdzie


Carluniu macie bardzo duzo zalatwionych rzeczy - jestes bardzo zorganizowana :Uu:

Ja sie chyba z tym zalatwianiem wszystkiego duzo wczesniej urodzilam albo mam to po mamie. Ale szczerze mowiac do tej pory nie narzekalam bo jak wszyscy lataja jak w ukropie ja ze stoickim spokojem i politowaniem sobie na nich patrze bo juz dawno mam wszystko gotowe :brewki:
Wczoraj szperalam sobie po allegro. Zajrzalam na aukcje faceta, od ktorego kupilam niedawno ksiege gosci. Teraz jest rowno 10zl drozsza :roll: Jutro zamierzam kupic tiul na krzesla i znalazlam sliczne ozdoby na samochod. Sztuczne kwiaty w bardzo przystepnej cenie. Zaczelam sie powaznie nad nimi zastanawiac bo samochod bedzie nam potrzebny jedynie po to, zeby dojechac do katedry. Pozniej juz mamy zamiar isc pieszo, a samo ubranie samochodu w prawdziwe kwiaty jak zamierzalam na poczatku tez troszke kosztuje(ile dokladnie to jeszcze nie wiem bo wyprawa po kwiaciarniach jeszcze przede mna). W kazdym razie zastanawiam sie nad tymi kwiatkami. Zaskakujaco ladnie wygladaja na samochodzie :brewki:
Tytuł: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: Di w 5 Stycznia 2007, 22:47
Zgadzam sie z Toba i w kwestii wczesniejszego zalatwiania i w kwesii przystarjania samochodu. Ja na na początku tez myslalam o zywej ozdobie, ale te sztuczne rzeczywiscie wygladaja super i sa o niebo tansze.
Tytuł: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: carlunia w 5 Stycznia 2007, 22:53
Te ozdoby ktore ogladalam i akurat mi sie o dziwo od razu spodobaly kosztuja ok 50zl. Za zywe kwiaty na pewno bedzie wiecej. Zeby jeszcze trasa naszego samochodu byla dluga, wyjazd gdzies za miasto i jazda do hotelu 20 km no to ok. Ale w naszym przypadku nie wiem czy jest sens ubierac samochod na 15 minut drogi za jakies 200zl mniej wiecej bo jakos nie wydaje mi sie, zeby bylo taniej :neutral: Czy to racjonalne myslenie czy skapa sie robie na stare lata?? :drapanie:
Tytuł: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: Di w 5 Stycznia 2007, 22:59
Nie skapisz. Ogladalam ozdoby na Allegro i uwazam ze mozna kupic superasne i fajnie przsytroic samochod samemu. Nie raz spotkalam sie juz z sytuacja ze zamowione w kwiaciarni ozdoby prezentowaly sie srednio - a jak wiadomo zwykle kosztuja kupe kasy...... Nie ma sensu - moim zdaniem wywalac na to kasy. Podobnie mam zdanie o zaproszeniach. Rozumiem osoby ktore robia zamowienia na secjalne zamowienie, ze zdjeciami, wierszykami, sentencjami wg wlasnych projektow itp. Jednak moje podejscie jest takie, ze nikt specjalnie i tak na to nie zwroci uwagi - ja jak dostaje zaproszenie to interesuje mnie gdzie i o ktorej mam sie stawic, sam wyglad nie jest juz taki istotny. Dlatego wlasnie zdecydowalam sie na proste zaproszenia ktore wypisze sama.
Tytuł: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: carlunia w 5 Stycznia 2007, 23:02
Moze Wam pokaze te kwiaty to powiecie co o tym sadzicie :taktak:
Pierwszy komplet kwiatow:
(http://img292.imageshack.us/img292/1876/lendekorcr2.jpg)
(http://img300.imageshack.us/img300/3551/lenkwiatnh3.jpg)
(http://img184.imageshack.us/img184/3741/lenkompletbt9.jpg)
Drugi komplet: rozyczki..bede miala biale roze w bukiecie m in, restauracja tez rozana wiec ladnie by sie wszystko do kupy zgralo:
(http://img231.imageshack.us/img231/7073/roze3ph6.jpg)
(http://img295.imageshack.us/img295/3936/roze1zm3.jpg)
I na klamke:
(http://img72.imageshack.us/img72/2497/klamkarozabe6.jpg)
Co sadzicie??Ja nadal sie zastanawiam :mdleje:
Tytuł: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: Di w 5 Stycznia 2007, 23:04
Jak dla mnie super!
Tytuł: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: megan w 5 Stycznia 2007, 23:04
Cytat: "carlunia"
Czy to racjonalne myslenie czy skapa sie robie na stare lata??


nie no co ty w tej kwestii cie popieram - zywe kwiaty beda drogie a jesli sztuczne sa sliczne i tansze to po co kombinowac :drapanie:  poza tym ja nie jestem fanka nadmiernego strojenia auta  :neutral: - u nas samochod bedzie wprawdzie kilka godzin bedzie na sesji w plenerze tyz  :skacza: ale nie widze powodu zeby wydawac fortune na kwiaty - my jedynie delikatnie ozdobimy maske i tyl i tablice nowozencow (musze sie rozejrzec) i tyle
Tytuł: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: carlunia w 5 Stycznia 2007, 23:07
Cytat: "DjJeyDi"
Nie skapisz. Ogladalam ozdoby na Allegro i uwazam ze mozna kupic superasne i fajnie przsytroic samochod samemu. Nie raz spotkalam sie juz z sytuacja ze zamowione w kwiaciarni ozdoby prezentowaly sie srednio - a jak wiadomo zwykle kosztuja kupe kasy...... Nie ma sensu - moim zdaniem wywalac na to kasy.

Fajnie bo juz myslalam, ze cos nie teges ze mna :skacza: Ja jedno wiem na pewno: nie chce wielkiej wiazanki przyklejonej na masce samochodu. Wole cos w takim stylu. Poczatkowo zastanawialysmy sie z mama na przyklejeniem margaretek, ale jakos mi sie gryza z tymi kwiatami, ktore planuje miec w wiazance (roze, storczyki i bluszczyk i moze cos tam jeszcze dorzuce :wink: ).  Na wiazance oszczedzac nie bede bo bedzie mi towarzyszyc przez slub i wesele, bedzie na zdjeciach slubnych.  :mrgreen:

[ Dodano: Pią Sty 05, 2007 11:08 pm ]
Tablice tez beda oczywiscie. ALe jedynie nasze imiona sie na nich znajda..przynajmniej narazie jest taki plan :wink:
Tytuł: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: megan w 5 Stycznia 2007, 23:33
ozdoby sliczne, delikatne i z klasa - musze sama o nich pomyslec  :wink:


Cytat: "carlunia"
Tablice tez beda oczywiscie. ALe jedynie nasze imiona sie na nich znajda..przynajmniej narazie jest taki plan


tez myslalam tylko o imionach ale zobaczymy jak wyjdzie  :wink:
Tytuł: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: carlunia w 5 Stycznia 2007, 23:42
Hmm..tak sobie na nie patrze to bardziej podobaja mi sie te rozyczki. Na klamki dodalabym jeszcze po galazce bluszczu..jakos chodzi mi caly czas po glowie w zwiazku z wiazanka i ubraniem samochodu :mrgreen:
Tytuł: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: Di w 5 Stycznia 2007, 23:45
No no - wizja jest caly czas dopracowywana :)
Tytuł: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: carlunia w 5 Stycznia 2007, 23:47
Cytat: "DjJeyDi"
No no - wizja jest caly czas dopracowywana :)

I pewnie do czasu slubu jeszcze moze ewoluowac :taktak: Musze mamie pokazac te kwiatki bo P. narazie nie mial zdania na temat ubrania samochodu. Zdaje sie na mnie w tej kwestii :mrgreen:
Tytuł: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: Di w 5 Stycznia 2007, 23:51
Skad ja to znam.... Niemal ciągle słysze "Ty zdecyduj, Ty wybierz - zrobisz to lepiej" :) Łudze sie ze to tak szczerze a nie dlatego ze jemu sie nie chce tym zajmowac ;)
Tytuł: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: met w 5 Stycznia 2007, 23:53
Carluniu!

Te kwiatki są genialne!

G e n i a l n e

Różyczki najbardziej przypały mi do gustu.
Stroki przy klamkach - rewelacja!

I tanim kosztem.

Ja tez nie mam zamiaru wydawać 200zł na ozdoby samochodu, gdzie mamy do kościoła 5 min. spacerkiem, a do sali 5 min. samochodem ;>

 :hahahaha:
Tytuł: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: carlunia w 5 Stycznia 2007, 23:54
Cytat: "DjJeyDi"
Skad ja to znam.... Niemal ciągle słysze "Ty zdecyduj, Ty wybierz - zrobisz to lepiej" :) Łudze sie ze to tak szczerze a nie dlatego ze jemu sie nie chce tym zajmowac ;)

Ja sie ciesze, ze w pewnych sprawach mam wolna reke :wink: Bo nie wymagam od P. zeby sie na wszystkim znal :wink: I tak go wymeczylam jak siedzial ze mna przed kompem i ogladalismy suknie slubne i cale strony zaproszen slubnych :skacza:

[ Dodano: Pią Sty 05, 2007 11:56 pm ]
Cytat: "met"
Carluniu!

Te kwiatki są genialne!

G e n i a l n e

Różyczki najbardziej przypały mi do gustu.
Stroki przy klamkach - rewelacja!

I tanim kosztem.

Ja tez nie mam zamiaru wydawać 200zł na ozdoby samochodu, gdzie mamy do kościoła 5 min. spacerkiem, a do sali 5 min. samochodem ;>

Met: ciesze sie, ze Wam sie podobaja i czuje ulge, ze nie tylko ja patrze, zeby fortuny nie wydac na duperele :taktak:
Tytuł: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: Di w 5 Stycznia 2007, 23:56
Ja juz sie nauczylam jak szybko przedstawic Ar koncepcje, ewentualnie kilka zdjec i czekac na odpowiedz - tak lub nie (z krotkim uzasadnieniem ;))
Tytuł: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: carlunia w 5 Stycznia 2007, 23:58
No i chyba tak najlepiej. U nas wybieranie zaproszen na koncu i tak wygladalo w ten sposob, ze ja wybralam kilka i P. mial powiedziec ktore mu sie najbardziej podoba. I decyzja podjeta :skacza:
Tytuł: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: tylunia w 6 Stycznia 2007, 01:22
carluniu sliczne te kwiatki mi bardziej pasuja rozyczki bo planuje je w wizance :skacza:  tak jak ty myslalam o margaretkach ale jeszcze sie zobaczy :taktak: i myslalam o czyms duzym na przodzie bo chcialam topozniej na stol weselny przed nami postawic...ale sama juz nie wiem no i oczywiscie biala wstazka... :skacza:
buzka
Tytuł: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: carlunia w 6 Stycznia 2007, 14:25
Od wieczora dnia wczorajszego rosna mi skrzydla. Mis rozmawial ze swoim szefem. Nie bedzie mu robil zadnych przeszkod przy przeniesieniu wiec to juz tylko kwestia czasu :skacza: Zaplanowal mu nawet urlop na poczatek lutego na przeprowadzke :skacza: CUdowna wiadomosc :taktak:  :taktak:  :taktak:
Siadlam sobie do komputerka i zaraz bede zamawiac na Allegro rozne ciekawe rzeczy do slubu. Zaczynam od tiulu na krzesla.  :brewki:
Tytuł: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: met w 6 Stycznia 2007, 14:32
Cudowna wiadomość Carluś!


Gratuluję z całego serduszka :-))  :uscisk:  :przytul:  :uscisk:


Ech. Ja dzis na allegro też siedziałam :D Mama mi nie pozwala ;-)))

Bo ttwierdzi, że ja bym wszystko kupiła i lepiej nie zostawać mnie samej  :skacza:
Tytuł: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: carlunia w 6 Stycznia 2007, 14:52
Cytat: "met"
Cudowna wiadomość Carluś!


Gratuluję z całego serduszka :-) ) :uscisk: :przytul: :uscisk:

Dziekuje met :taktak: Tiul kupiony :afro: Jeszcze plyn do soczewek sobie fundnelam bo duzo tanszy niz u optyka. Z kwiatkami czekam az Mis zatwierdzi ;)
Tytuł: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: tete w 6 Stycznia 2007, 14:55
:skacza: CARLA to bardzo dobrze że wszystko ukłąda się po Twojej myśli!!!jak już znajdziesz ten tiul na krzesła zarzuć mi też!!!bo umnie w restauracjii za parą młodą są poroża jelenie :afro:  musze cosik z tym zrobić-dośc dziwacznie by to wyglądało!
Tytuł: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: tylunia w 6 Stycznia 2007, 15:00
Cytat: "tete"
CARLA to bardzo dobrze że wszystko ukłąda się po Twojej myśli!!!jak już znajdziesz ten tiul na krzesła zarzuć mi też!!!

to ja tez poprosze;p
swietnie ze sie ulozylo z praca... :skacza:
buzka
Tytuł: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: irishania w 6 Stycznia 2007, 15:01
Cytat: "tete"
umnie w restauracjii za parą młodą są poroża jelenie


 :Co_jest:  :hahaha:  :hahaha:  :hahaha:
dobre... :los: ale Tetus musisz cos z tym zrobic to zdecydowanie zly znak
Tytuł: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: kuchasia w 6 Stycznia 2007, 15:02
Carlunia a ten tiul to na krzsla na sale czy do kosciola?a jak na sale to Tylko Wasze dekorujecie czy wszystkich gosci?MY sobie wypozyczamy specjalne biale pokrowce na sale ale tylko dla Pary Mlodej zeby sie wyroznialy co do strojenia auta to generaleni nie jestem za sztucznymi ozdobami ale te co pokazalas sa super.My bedziemymiec napewno zywe ale mamy znajoma kwiacairke ktora nam to duzo taniej zalatwi...:)
Tytuł: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: met w 6 Stycznia 2007, 15:45
Ja też poprosze namiary na tiul :D

Poroża jelenia. Dooooooooobre  :skacza:  :skacza:  :skacza:
Tytuł: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: carlunia w 6 Stycznia 2007, 16:09
Tiul na krzesla jest na wesele. Kosciola u nas nie mozna ubierac wiec o krzeslach w kosciele nawet nie myslalam. Zdjecia tego przybrania juz gdzies w watku wklejalam. Kupilam ten co zamierzalam wczesniej. Jest on tylko na nasze krzesla, zeby sie wyroznialy sposrod reszty i zeby bylo widac gdzie my siedzimy :wink: Krzesla sa bardzo ladne, widac to na zdjeciach na pierwszej stronie watku, ale milo bedzie jak nasze sie jakos beda wyrozniac :taktak:
Poczatkowo, jak juz pisalam, mielismy zamiar ubierac samochod w zywe kwiaty, ale pomijajac cene to jestem za minimalistyczna wersja. Nie chce wielkiej wiazanki rzuconej na masce. Tu w komplecie jest 12 kwiatkow i 4 stroiki na klamki. Do tego do klamek bedzie przyczepiony bluszczyk..przynajmniej na chwile obecna bo jeszcze do konca nie wiem co bede miec dokladnie w wiazance.
Wkleje zaraz zdjecie tiulu a wlasciwie gotowego stroiku :wink:

[ Dodano: Sob Sty 06, 2007 4:13 pm ]
tadaaaa: :skacza:
(http://img62.imageshack.us/img62/7064/kdk2ge5.gif)
Tytuł: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: Gemini w 6 Stycznia 2007, 22:13
No Carlunia cudownie słyszec takie dobre wiadomości :skacza:

A jeżeli chodzi o przybranie samochodu, dla mnie bomba, ozdoby przy klamkach prześliczne
Tytuł: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: tylunia w 6 Stycznia 2007, 23:25
ladne to przystrojenie dziekuje carlunia za namiary :skacza: juz siedzialam na allegro :brewki:
buzka
Tytuł: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: carlunia w 6 Stycznia 2007, 23:45
Tylunia: nie ma za co :taktak: Mam nadzieje ze sie przyda :wink: Ja doszlam niedawno do wniosku, ze my prawie wszystko mamy z allegro: ksiege, zaproszenia, moj diadem, tiul na krzesla, fotografa a w przyszlosci stroik na samochod, zawieszki na wodke i winietki :skacza: Kopalnia pomyslow doslownie. Nie trzeba z domu wychodzic w niektorych przypadkach, zeby tak duzo rzeczy zalatwic :skacza:
Tytuł: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: Di w 6 Stycznia 2007, 23:47
Carlunia masz zupelna racje :D
Tytuł: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: tylunia w 7 Stycznia 2007, 00:34
hehe racja carlunia ja z allegro mam psa i moj samochodzik :taktak:  :taktak:  :taktak:
Tytuł: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: carlunia w 7 Stycznia 2007, 00:46
Cytat: "tylunia"
hehe racja carlunia ja z allegro mam psa i moj samochodzik :taktak: :taktak: :taktak:

Widze, ze nie tylko ja tak sprawy zalatwiam :taktak: Tylko ja mialam dodatkowo ten komfort ze wiekszosc tych rzeczy przyslali poczta do domu ;) Oprocz fotografa..ten sam dojedzie :skacza:
Tytuł: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: met w 7 Stycznia 2007, 11:02
Dzieci sieci :P

Wszystko najłatwiej załatwić online i szczerze mówiąc - nie widzę w tym żadnej wady.

Tym bardziej, że allegro nie narzuca sklepowej marży.

Jest po prostu TANIEJ!

Wygoda zakupu jest dodatkowym atutem.
Tytuł: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: Gemini w 7 Stycznia 2007, 11:02
A ja po wpadce z księgą boję się znów zamówic coś na allegro :sad:
Tytuł: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: carlunia w 7 Stycznia 2007, 15:14
Met: zgadza sie, ze to bardzo wygodne i znacznie szybciej pewne rzeczy mozna zalatwic a nie latac po sklepach i szukac :taktak:
Gemini: takie wpadki sie zdarzaja niestety. Nic sie na to nie poradzi. Jedyna rada jaka moge dac to najlepiej zanim sie cos kupi popatrzec na komentarze tej osoby, dokladnie czytac opisy aukcji a jak sa watpliwosci to zadawac pytania ;)
Tytuł: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: met w 7 Stycznia 2007, 15:25
Ja z gościem od zaproszeń piszę normalnie codziennie :D

Może to chore, ale chociaz mam pewność, że będą DOKŁADNIE takie jakie sobie wymarzyłam.
Tytuł: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: carlunia w 7 Stycznia 2007, 15:28
Met: ja z babeczka od naszych zaproszen pisalam i maile i dzwonila do mnie. Wszystko szybko, sprawnie a zaproszenia sliczne jak dla nas :skacza: To samo bylo z ksiega gosci. Gdybym do tego faceta nie pisala, to do tej pory pewnie bym nie byla swiadoma faktu, ze ksiega zostala wyslana tylko jakis palant z poczty nie raczyl zostawic awizo w skrzynce.  :roll:
Z naszym fotografem tez urzadzamy sobie pogawedki na GG :taktak:
Tytuł: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: met w 7 Stycznia 2007, 15:47
Fotograf to chyba czasami ma mnie dość, :DDDDDDDD

Codziennie do nich piszę. Ciągle mam jakieś wątpliwości.
Wczoraj z przypływu emocji aż napisałam maila do orkiestry :D
Postanowiłam o sobie przypomniec :P

Odpisali!  :skacza:
Tytuł: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: carlunia w 7 Stycznia 2007, 16:02
Cytat: "met"
Fotograf to chyba czasami ma mnie dość, :DDDDDDDD

Moze nie jest tak zle :mrgreen: W koncu jestes klientka. Mnie tez watpliwosci nachodzily, ale narazie mi przeszlo :taktak:
Tytuł: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: tylunia w 7 Stycznia 2007, 22:57
no z moimi zakupami odbior byl osobiscie...ale moj R sie nacial zamiast aparatu foto byl papier toaletowy...ale dzieki mojej mamusi kasa wstrzymana sprawa w sadzie i kaska oddana wiec skonczylo sie tylko na strachu no i nauczce :skacza:  teraz wszyskich przeswietlamy :taktak:
Tytuł: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: Vall w 8 Stycznia 2007, 08:34
met, a czy ty zamawiałas zaproszenia z personalizacją - wysyłałas im liste gosci (odmienione imiona etc.)?? i to wszystko w tej cenie co pisałaś??
kiedy masz miec gotowe u siebie - koniecznie poprosze fote :) środka, czy tu czy na priva :) starsznie jestem ciekawa :) ja co prawda mam jescze problem z listą gości :) ale jescze troche czasu jest  :skacza:
Tytuł: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: met w 8 Stycznia 2007, 09:24
Tak, zamawiałam zaproszenia z personalizacją.
1.70za sztukę. Czyli personalizacja nie kosztowała nas nic ;-)

W sobotę, ewentualnie dziś miały być wysłane priorytetem więc z pewnością w tym tyg. je odbierzemy :D

Postaram się wrzucić zdjęcia :-)

Ale dali nam do wglądu już jak wygląda środek (tzn. czcionka, rozmieszczenie etc.) i wyszło bomba.

Ale całości się też nie mogę już doczekać :D


Tyluniu, przykra sprawa z tym aparatem, ale dobrze, że ostatecznie wszystko wyszło pomyślnie.

Moja koleżanka zamiast telefonu kom. dostała kamień ;/
Tytuł: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: olkahof w 8 Stycznia 2007, 11:26
Cytat: "carlunia"
ale narazie mi przeszlo


to w sumie dobry znak co nie? ;)
Tytuł: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: Gemini w 8 Stycznia 2007, 11:50
Komentarze były same pozytywne, na wszystkie pytanie dostałam odpowiedź i ogólnie wszystko było tak jak powinno

Po prostu okazało się, że ja sobie tą księgę nie wiedziec czemu zupełnie inaczej wyobraziłam :sad:
Tytuł: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: Vall w 8 Stycznia 2007, 13:03
met, kochana podeslij mi na priva adres allegro to tych zaproszonek nie mam głowy ich szukac..a mam tlyko ich fote z wrzesnia :)


dzięki z góry :)
Tytuł: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: carlunia w 8 Stycznia 2007, 22:37
Doszlam do wniosku, ze powinno mi sie zabronic wchodzenia na Allegro bo tak jak pisala Met, kupilabym za duzo. W tym tygodniu chyba codziennie bede biegac na poczte. 3 paczki w drodze :taktak: Tiul juz wyslany wiec jak tylko go dostane to dam znac jak sprawa wyglada :wink:
Cytat: "olkahof"
carlunia napisał/a:   
ale narazie mi przeszlo
to w sumie dobry znak co nie? ;)

Zgadza sie. Nie lubie miec watpliwosci jak juz podejme jakas decyzje i w sumie rzadko mi sie takie watpliwosci zdarzaja. Juz teraz nie mam zadnych :skacza:
Od Misia caly czas przynajmniej narazie, dobre wiadomosci odnosnie przeniesienia. Narazie ma zaplanowany urlop na 5 lutego z okazji przeniesienia sie do Olsztyna :skacza:
 :skacza:  :skacza:  :skacza: Przyjedzie jeszcze za 2 tygodnie (juz nie cale bo 19 stycznia powienien u mnie juz byc) na pare dni. Bedzie znowu duzo latania i zalatwiania. Tym razem nie odpuszcze wyprawy do katedry, zeby sie walilo i palilo :brewki: Musze wiedziec co z naukami bo obledu dostane :mdleje: No i nocleg dla gosci. Czas nagli :tupot:
Tytuł: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: Kllusia w 9 Stycznia 2007, 01:22
carlunia, ja tez maniaczka sieciowa, ale z allegro tylko bollywoodzkie gadzety dla młodszej córus  :drapanie:
Bardzo mi sie podoba Twój pomysł na przystrojenie krzesełek  :brawo_2:
Tytuł: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: Vall w 9 Stycznia 2007, 08:21
Carla - ciesze się że sprawa przeprowadzki już prawie zamknięta :)
krzesełka z 'toulem' bardzo fajne, ale ja nie miałabym nerwów do ich ubierania :) na szczęscie do wystroju moich wnętrz weselnych nie jest to konieczne :)

A allegrooooo - mam to samo :) dlatego ograniczam wejścia :)
Tytuł: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: carlunia w 9 Stycznia 2007, 19:26
Cytat: "Vall"
A allegrooooo - mam to samo :) dlatego ograniczam wejścia :)

Ja sie staram z roznym skutkiem :skacza:
Sprawa nauk zaczyna sie klarowac. Byc moze uda nam sie je miec bez chodzenia na spotkania :taktak: Jutro sie okaze :wink: Paczka z tiulem juz lezy na poczcie. Moze jutro ja odbiore. A ubranie 2 krzesel nie wydaje mi sie problemem. W paczce ma byc "instrukcja obslugi" wiec moze nie bedzie to az tak skomplikowane :mrgreen:
Zaraz siadam do robienia dokladnej listy gosci. Musze miec czarno na bialym komu juz wypisalam a komu nie. Bez listy nie umiem nic zrobic :roll: Jak sobie popisze ptaszki przy nazwiskach to od razu sie sytuacja bedzie klarowac :taktak:
Tytuł: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: katarzyna_84 w 9 Stycznia 2007, 19:42
carlunia, ja pilnie śledzę odliczanko, choć nie zawsze piszę, fajnie, że wszytsko tak sprawnie i gładko idzie, choć to pewnie nie łatwe tak do końca... ale już coraz bliżej
Tytuł: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: carlunia w 9 Stycznia 2007, 19:59
Chyba nic w zyciu nie jest latwe, ale jakos trzeba sobie z tym radzic. Nasze zycie na odleglosc niedlugo sie skonczy i w koncu bedziemy znow razem. Tego mi najbardziej brakuje. Jak P. tu bedzie to wszystko bedzie prostsze..we dwoje zawsze lepiej :taktak:
Tytuł: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: kuchasia w 9 Stycznia 2007, 20:08
Cytat: "carlunia"
we dwoje zawsze lepiej  


Oj swieta prawda...jak u mnie jest Łukaszek to wszystko jakos spraweniej idzie a tak to co bym nie chciala zalatwic to niby wszystko ustalamy wczesniej ale i tak jest milion telefonow:)


KUCHASIA ODLICZA
Jeszcze tylko 150 dni !!! Zaczynamy odliczanie 21.04.2007
https://e-wesele.pl/forum/viewtopic.php?t=4933
Tytuł: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: carlunia w 9 Stycznia 2007, 23:28
Cytat: "kuchasia"
carlunia napisał/a:   
we dwoje zawsze lepiej


Oj swieta prawda...jak u mnie jest Łukaszek to wszystko jakos spraweniej idzie a tak to co bym nie chciala zalatwic to niby wszystko ustalamy wczesniej ale i tak jest milion telefonow:)

A u nas konczy sie to w ten sposob, ze z zalatwianiem czegokolwiek i tak czekam na przyjazd P. a jak juz nie ma wyjscia to wisimy na telefonie i czesto na gg jednoczesnie :mrgreen:
Tytuł: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: carlunia w 10 Stycznia 2007, 18:56
Tak sie wczoraj zabieralam za robienie listy gosci, ze...obejrzalam film a lista nadal tylko w komputerze :roll: Odechcialo mi sie bo sie wkurzylam na P. i stwierdzilam, ze pora na relaks. Moze dzis sie za nia zabiore chociaz tez jakos brak mi zapalu :neutral: Za tydzien ma przyjechac Mis..wtedy na pewno dostane kopa, ze cos ruszyc. Narazie w celu wygrzania sie bylam na solarium :okularnik: Po tiul oczywiscie jeszcze sie nie wybralam..jednym slowem len gigant :drapanie:
Plan na przyjazd Misia tez jest napiety. Musimy wybrac sie do katedry do ksiedza, do hotelu zarezerwowac miejsca dla gosci i skoczyc do naszej restauracji bo mieli miec nowe propozycje menu. Zobaczymy co z tego ambitnego planu uda nam sie zalatwic :taktak:
Tytuł: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: kuchasia w 10 Stycznia 2007, 18:58
To nie jestem sama ja tez mam lenia giganta...niby mi sie wszystko chce jak siedze ale jak mam sie zabrac za cos to mi sie odechciewa...
Jutro znowu do pracy:(i az mnie skreca na sama mysl...
Tytuł: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: carlunia w 10 Stycznia 2007, 19:05
Cytat: "kuchasia"
To nie jestem sama ja tez mam lenia giganta...niby mi sie wszystko chce jak siedze ale jak mam sie zabrac za cos to mi sie odechciewa...

Dokladnie tak to u mnie wyglada. pelna zapalu do momentu az powinnam sie za to zabrac i..dalej nic :drapanie: Jedyna nadzieja jest weekend lub dzien jutrzejszy chociaz jeszcze nie wiem jak bedzie wygladal, o ktorej bede w domu i jak z zapalem do pracy :wink: Do przyjazdu P. mialam wypisac swoja czesc zaproszen..no chociaz czesc. Tymczasem leza sobie i czekaja az ja sie nad nimi zmiluje :neutral:
A tak w ogole...znalazlam na allegro sliczne roze do przybrania samochodu z organzy. Cudne sa. W sumie bylam zdecydowana na tamte z tiulem a teraz znowu mam dylemat. Jakas pokrecona jestem chyba :taktak:  :brewki:  :hahahaha:
Tytuł: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: carlunia w 10 Stycznia 2007, 19:10
To sa te roze z organzy, o ktorych mysle. Cenowo wychodzi podobnie z tym, ze tu mam 24 kwiatki..w tamtym stroiku jest ich 12 plus stroiki na klamki. Tu stroiki musze zrobic sama, ale poradze sobie z pewnoscia :taktak:
(http://img361.imageshack.us/img361/415/rozaorganzahl8.jpg)
Tytuł: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: kuchasia w 10 Stycznia 2007, 19:13
Mi osobiscie sie tamte kwiatki bardziej podobaly ale Twoj wybor:)
Tytuł: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: katarzyna_84 w 10 Stycznia 2007, 19:15
carlunia, z takich właśnie róż u mnie w bloku były dwie korony strojone, cudnie wyglądały, znajomi jak jechali na cywilny to mieli takimi autko przystrojone tylko kremowymi

Cytat: "carlunia"
Tu stroiki musze zrobic sama, ale poradze sobie z pewnoscia

pewnie, że tak  :ok: ja bym brała te

eee jednak tak całkiem to lenia chyba nie masz  :wink:
Tytuł: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: carlunia w 10 Stycznia 2007, 19:28
Cytat: "katarzyna_84"
eee jednak tak całkiem to lenia chyba nie masz :wink:

Mam niestety. W tym tygodniu nawet na solarium nie moglam sie wybrac a to juz dziwne w moim przypadku :mdleje: ALe sie w koncu wybralam wiec moze z zaproszeniami bedzie tak samo :brewki:
Z tymi stroikami musze sie powaznie zastanowic. DO konca miesiaca chce podjac decyzje, zeby je kupic w lutym :wink: Takze czas jeszcze jest. Mam tylko nadzieje, ze do tego czasu nic nowego juz nie znajde bo dopiero bedzie problem z podjeciem decyzji :drapanie:
Tytuł: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: kroliczek26 w 10 Stycznia 2007, 23:32
Carlunia melduje sie w Twoim odliczanku.Musze przyznac,ze jestes bardzo dobrze zorganizowana i wiesz czego chcesz...W sukience wygladasz super  :brawo_2:  
A jesli chodzi o stroik na samochod-jak by byla mozliwosc to wymieszlabym je tzn.w komplecie drugim bardzo mi sie podoba ozdoba na klamki,a te roze z organzy wygladaly by ladnie na masce samochodu :tak_2:
Tytuł: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: carlunia w 10 Stycznia 2007, 23:43
Cytat: "kroliczek26"
Carlunia melduje sie w Twoim odliczanku.Musze przyznac,ze jestes bardzo dobrze zorganizowana i wiesz czego chcesz...W sukience wygladasz super :brawo_2:
A jesli chodzi o stroik na samochod-jak by byla mozliwosc to wymieszlabym je tzn.w komplecie drugim bardzo mi sie podoba ozdoba na klamki,a te roze z organzy wygladaly by ladnie na masce samochodu :tak_2:

Kroliczek: witam serdecznie :skacza: Ciesze sie, ze zajrzalas :taktak: Myslalam z mama i Misiem, zeby wziac te roze z organzy, stroiki z nich zrobic na klamki samodzielnie, cos w stylu tych rozyczek z tiulem. Wyjdzie moze troszke drozej ale mi sie strasznie te kwiaty z organzy podobaja..wygladaja jak prawdziwe :skacza: ALe jeszcze musze pomyslec. I tak decyzje pewnie podejme sama. Wazne, ze obie koncepcje zostaly w domu poparte :wink:
Tytuł: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: carlunia w 11 Stycznia 2007, 19:33
Trudno opisac jak sie wkurzylam po mojej rozmowie z P. I na niego i na jego rodzicow. Na nich za to, ze nie wlaczaja sie w przygotowania naszego wesela w ogole, wydaja tylko dyspozycje i licza, ze ktos za nich wszystko zalatwi. Tlumacza sie tym, ze oni musza przygotowac poprawiny u nich w domu dla swoich gosci i nie moga wczesniej przyjechac. Pomijam fakt, ze te poprawiny szykuja dla siebie bo nas tam nie bedzie. Przyjada pare godzin przed naszym slubem, autokarem razem ze swoimi goscmi. Hotel dla ich gosci trzeba rezerwowac ale najpierw im trzeba o tym przypomniec. W dniu wczorajszym mialam dosc tego wszystkiego a najbardziej przygotowan do naszego wesela bo wszystko jest na mojej glowie i moich rodzicow. A na P. sie wkurzylam bo on mi te "newsy" przekazywal i uwaza, ze ich zachowanie jest w porzadku.
Dzis rano jeszcze mnie wnerw trzymal, ale stopniowo mi przechodzilo. Az w koncu wzielam moja mame i pojechalysmy do katedry, zeby sie upewnic, ze data slubu zapisana i dowiedziec sie o formalnosci. Przy okazji dowiedzialam sie, ze tylko jedna firma moze ubierac kosciol do slubu i nie moze wziac za to wiecej niz 100zl. Mam namiary na babeczke i sie z nia skontaktuje. Zobaczymy co proponuje choc zbyt wiele sie nie spodziewam. Najwyzej nie bedziemy kosciola ubierac w ogole. I tak ladnie wyglada :taktak:
Nastepny etap wycieczki dzisiejszej: zarezerwowalysmy pokoje dla naszych gosci bo tez mamy 12 osob przyjezdnych. Jutro mamy spotkac sie z kierownikiem i dogadac sie w sprawie gosci P. czy zmieszcza tam 50 osob oprocz naszych 12tu. Kierownik ma zdecydowac. Jednak najpierw czekam na ruch P. bo ma pogadac ze swoimi rodzicami i ustalic ile miejsc mam zamowic. Zaliczkowac beda sami.
Tytuł: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: kuchasia w 11 Stycznia 2007, 19:45
Oj widze Carlunia ze nie jestem sama,tzn do mojego Miska nie mam pretnsji wrecz przeciwnie szkoda mi go bo jego rodzice jakby  sie nie interesowali weselem,ani nic mu nie doradza ani nie podpowiedza po prosru zero...jedyne co pomogli zrobic to liste gosci z jego strony i na tym koniec:(Smutno mi czasem ze tak to traktuja,wiem ze mojemu miskowi tez,ale nic na to nie poradze ciesze sie ze oboje mozemy liczyc na moich rodzicow!!!I moi tescie tez przyjada z goscmi razem autokarem bo maja gospodarke i nie moga wczesniej normalnie parodia jak dla mnie no ale coz...
Dziwni ludzie i tyle.Carlunianie denerwuj sie bo nic nam to nie da choc wiem ze nie jest latwo!
Tytuł: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: agnieśka w 11 Stycznia 2007, 20:55
Pocieszę Was dziewczyny, że u mnie było podobnie z zaangażowaniem teściów. Na informację o ślubie zareagowali tak, że nawet szkoda gadać, pewnie mysleli, że bedziemy chcieli od nich kasy. Ale wesele robiliśmy sobie sami, mówiąc im o nim wcale nie szukaliśmy sposorów. Moi rodzice z kolei porozmawiali z nami, że dołożyli by się ale nie mają pieniędzy, więc żeby nam chociaż trochę pomóc zobowiązali się do załatwienia nam ciasta na wesele. Moi rodzice byli oczywiście na bieżąco ze wszystkimi sprawami dotyczącymi wesela, za to teściowa kilkakrotnie nie podjęła rozmowy o weselu przeze mnie zainicjowanej. Chciałam, żeby się choć trochę orientowali się z teściem w temacie. Nie interesowali się przygotowaniami, poza sugestiami kogo powinniśmy zaprosić i dlaczego z mojej rodziny jest trochę więcej gości niż z ich. No więc mój W. delikatnie acz stanowczo dał im do zrozumienia, że za własne pieniądze je robimy i zapraszamy kogo chcemy. Dużo by tu jeszcze pisać. Ech może na pocieszenie fakt, że to nasi teściowie a nie rodzice. Acha a na zakończenie napiszę Wam, że dostaliśmy od moich rodziców w prezencie ślubnym kasę, a od teściów prezent obiecany, o którym przez 5 miesięcy nikt słowem nie wspomniał. Myślę, że to nie wymaga komentarza. :evil:
Tytuł: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: katarzyna_84 w 11 Stycznia 2007, 21:07
Cytat: "agnieśka"
od teściów prezent obiecany, o którym przez 5 miesięcy nikt słowem nie wspomniał. Myślę, że to nie wymaga komentarza


 :shock:  :shock:  :shock:  :shock:  no dokładnie, nie wymaga....

ja nie wiem, ale zauważam pewną regułę w tym, jak wiadomo, zawsze są wyjątki, które ją potwierdzają, ale zastanawiające jest to, że zazwyczaj rodzice panny młodej są bardziej ludzccy w kwestii ślubu i wesela, jak ksiądz był u nas na kolędzie, to na początku nawet mi rodzice słowa nie dali powiedzieć, że ślub planujemy, widać było zaangażowanie i to, że się cieszą, milutko mi było, z tym, że oni też to widzą, jak swaty do tego wszytskiego podchodzą i tata nawet komentuje sprawę remontu mieszkania, co z pomocą będzie... a ja wiem niestety jak to będzie..  :neutral: przepraszam Karolinko, że u Ciebie, jak się człek wyżali, to zawsze na serduchu lżej :taktak:

a tak apropo, zawsze trzeba szukać pozytywów, tu jest duży plus jeśli chodzi o teściów, że nie grozi Wam mieszkanie z nimi, to jest w nich najlepsze  :uscisk:
Tytuł: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: carlunia w 11 Stycznia 2007, 21:10
Pociszajace jest to, ze nie tylko ja tak mam ze swoimi tesciami. Szkoda mi tylko Przemka. Mi by bylo przykro gdyby moi rodzice olali fakt, ze wychodze za maz. Chwilami sa bardziej przejeci niz my i ciagle nam w czyms pomagaja i troszcza sie, zebym sie nie martwila za bardzo faktem, ze tesciowie tak podchodza do sprawy chociaz tez swojego oburzenia nie kryli.
Ja czekam tylko na chwile jak P. bedzie tu ze mna. Marze o tym momencie doslownie. A tesciowie to na szczescie nie moi rodzice. Kochac ich nie musze, a jak tak dalej bedzie to widywac sie bedziemy rzadko z racji odleglosci "bo po co ciagle jezdzic" jak mi kiedys tesciowa powiedziala jak jechalismy do moich rodzicow (nie pytana o zdanie jak zwykle :boks_4: )...szkoda gadac i strzepic jezyka, ale takie sprawy zawsze mnie z rownowagi wyprowadzaja. Dzis nawet jesc nie moglam z nerwow a od klapania paszcza gardlo mnie boli..ale to nic nie zmienilo oczywiscie :pogrzeb:
Tytuł: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: katarzyna_84 w 11 Stycznia 2007, 21:17
carlunia, ważne, że daleko będą i nie często będziecie się widywać

Ps. Dziękuję za punkcik Karolinko  :Daje_kwiatka:   ale ja chyba nie zasłużyłam  :oops:
Tytuł: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: Di w 11 Stycznia 2007, 21:22
Cos kurcze w tym jest.... U nas sprawa wygląda podobnie.... I z tymi teściowymi tez cosik nie tak.... Tylko ze kawaly o tesciowych nie powinny dotyczyc wszystkich, tylko tych ze strony chlopow...Syneczkow kochanych....  :drapanie:
Tytuł: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: katarzyna_84 w 11 Stycznia 2007, 21:26
Cytat: "DjJeyDi"
ze kawaly o tesciowych nie powinny dotyczyc wszystkich, tylko tych ze strony chlopow...Syneczkow kochanych....


oj tak popieram  :tak_2:  :tak_2: :tak_2:  :tak_2: :tak_2:  :tak_2: :tak_2:  :tak_2:
Tytuł: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: rajdowka w 11 Stycznia 2007, 21:30
carlunia, ja tam tesciami sie nie przejmuje :) i tak beda gadac byle nie marudzili mi przed slubem czy podczas ..  ale i tak jednym uchem wpuszczam.. a drugim wiadomo co :)

gorzej jak ma sie brata i bratowa, ktorzy jak pomysle ze maja z wielka laska przyjsc, usmiechac sie a tak naprawde pozniej zjechac wszystko..
a kiedys mialam taki fajny kontakt z bratem :(
niestety teraz nie mamy w ogole kontaktu, zeby byc swiadkiem musial sie zastanowic i jeszcze przekonac do tego aby mu zona pozwolila.. a kiedy wybralam kogos innego kto naprawde sie z tego cieszy to jeszcze mi to wypomina - oczywiscie nie w twarz... gada na mnie rodzicom. I jak mam ich zaprosic na slub.. i udawac ze wszystko jest super?
Tytuł: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: katarzyna_84 w 11 Stycznia 2007, 21:32
rajdowka, oj to współczuję sytuacji... niemiło rzeczywiście, a to bratowa winna pogorszeniu kontaktu z bratem :?: przypuszczam, że tak...
Tytuł: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: rajdowka w 11 Stycznia 2007, 21:45
katarzyna_84, niestety chyba tak.. kiedys mialam niesamowity kontakt z bratem, naprawde - teraz wszyscy sie dziwia..

poczatek jej mozliwosci byl kiedy ja mialam byc swiadkiem brata na ich slubie: uparla sie ze nie moge byc bo ona chce przyjaciolke a dwie dziewczyny zle wygladaja..

meczy mnie to strasznie ale nie mam juz sily cos z tym robic bo ile razy mozna dostawac nozem w plecy..

carlunia, najmocniej przepraszam ze w Twoim watku imienniczko :)
Tytuł: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: katarzyna_84 w 11 Stycznia 2007, 21:48
rajdowka, oj to przykre  :glaszcze: , ale jak się nic nie da zrobić, to ile razy można się wystawiać, żeby znowu oberwać... wiem coś o tym, bo mam podobną historię z kuzynką... szkoda słów, żałuję, ale już nie mam siły się prosić
Tytuł: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: rajdowka w 11 Stycznia 2007, 22:06
no wlasnie.. po co robic sobie znowu nadzieje.

dziekuje bardzo za slowa otuchy.. no i ze moglam sie wygadac bo rodzicom nie chce o tym mowic zeby ich nie martwic a moje Kochanie wystarczajaco sie nasluchal pewnie..

kto by pomyslal ze kiedys wynajda takie fora.. gdzie tak naprawde bedzie mozna znalezc tyle dobrego ...
Tytuł: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: carlunia w 11 Stycznia 2007, 22:07
Cytat: "katarzyna_84"
Ps. Dziękuję za punkcik Karolinko :Daje_kwiatka: ale ja chyba nie zasłużyłam :oops:

Zasluzylas bo jestes ze mna w odliczanku :taktak: i tylko tak moge podziekowac :skacza:
Rajdowka: to przykre kiedy w rodzinie dzieja sie takie rzeczy. Ja w ogole jestem kiepska w udawaniu..a juz w ogole nie umiem udawac, ze kogos lubie i ze nic mi na sercu nie lezy. Wiadomo, ze nie pojde do tesciow i im nie wygarne prosto w twarz. Nie tak mnie wychowano. Ale jak kiedykolwiek uslysze z ich ust slowa krytyki pod adresem naszego wesela to nie wytrzymam. Palcem nie ma komu kiwnac, zeby pomoc w czymkolwiek a krytykowac zawsze sie jakis przyjemny znajdzie..tak to juz jest :boks_4:
Tytuł: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: katarzyna_84 w 11 Stycznia 2007, 22:09
Trzeba się wspierać, solidarność jajników musi być  :skacza:

Cytat: "rajdowka"
kto by pomyslal ze kiedys wynajda takie fora.. gdzie tak naprawde bedzie mozna znalezc tyle dobrego ...


tu się zgadzam, niestety można się też naciąć, ale na szczęście tylko w pojedyńczych przypadkach
Tytuł: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: rajdowka w 11 Stycznia 2007, 22:23
Cytuj
Ja w ogole jestem kiepska w udawaniu..a juz w ogole nie umiem udawac, ze kogos lubie i ze nic mi na sercu nie lezy


carlunia, widze ze tez spod tego samego znaku jestesmy :)
Tytuł: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: carlunia w 11 Stycznia 2007, 23:07
Cytat: "rajdowka"
Cytat:   
Ja w ogole jestem kiepska w udawaniu..a juz w ogole nie umiem udawac, ze kogos lubie i ze nic mi na sercu nie lezy   


carlunia, widze ze tez spod tego samego znaku jestesmy :)

Rajdowka: widze, ze pomalu wychodzi, ze laczy nas nie tylko takie samo imie :skacza:
Tytuł: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: szajo w 11 Stycznia 2007, 23:14
Cytat: "carlunia"
widze, ze pomalu wychodzi, ze laczy nas nie tylko takie samo imie


czy ja o czymś nie wiem?  :brewki:
Tytuł: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: carlunia w 11 Stycznia 2007, 23:20
Cytat: "szajo"
carlunia napisał/a:   
widze, ze pomalu wychodzi, ze laczy nas nie tylko takie samo imie   


czy ja o czymś nie wiem? :brewki:

Trudno powiedziec Szajo :skacza: Moze tego:
Cytat: "rajdowka"
carlunia, widze ze tez spod tego samego znaku jestesmy :)
Tytuł: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: Gemini w 11 Stycznia 2007, 23:31
Carluniu przykro mi, że najbliżsi są przyczyną nerwów, ale niestety i tak się zdarza

Staraj się nie przejmowac, choc wiem, że to tylko tak łatwo powiedziec, ale uwierz nie warto, szkoda zdrowia :przytul:
Tytuł: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: carlunia w 11 Stycznia 2007, 23:38
Cytat: "Gemini"
Carluniu przykro mi, że najbliżsi są przyczyną nerwów, ale niestety i tak się zdarza

Jak ja sie ciesze, ze mam takich rodzicow jakich mam. Do rany przyloz i wiem, ze zawsze moge na nich liczyc. P. najwyrazniej ma inna sytuacje. I to mnie boli. Bo to jego rodzice i przykro mi za niego, ze zalezy im jedynie na tym, co powiedza ludzie a nie jak ich syn bedzie sie tego dnia czul, czy moze w czyms mu pomoc..nic nie jest wazne..
Tytuł: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: Kllusia w 12 Stycznia 2007, 02:09
Ja tez dziewczynki znam dobrze ten ból - teściowa myśli tylko je jednym: by stoły uginały sie od żarcia i wódki nie zabrakło. Reszta nieważna - Carluniu bądż dzielna  :przytul:
Oczywiście priorytetem jest CO LUDZIE POWIEDZĄ :nerwus:  :nerwus:  :nerwus:
Tytuł: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: Di w 12 Stycznia 2007, 08:36
Cytat: "Kllusia"
Oczywiście priorytetem jest CO LUDZIE POWIEDZĄ    


Niestety...... To mnie wkurza najbardziej i czesto mam ochote zrobic wszystkim na zlosc i urzadzic wesele dokladnie odwrotnie niz wszyscy oczekuja....Tylko ze to by bylo troche tak jak w przysłowiu - "Na złość Tacie odmroże sobie uszy..." :(
Tytuł: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: rajdowka w 12 Stycznia 2007, 08:48
to jest wlasnie to.. jak wielu ludzi postepowania nie mozna zrozumiec.. niby mowia ze kochaja, pokazuja to przy ludziach a tak naprawde mysla tylko o sobie i o wlasnym zadowoleniu. nie miesci mi sie to w glowie.. i to najblizsze osoby..
Tytuł: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: Vall w 12 Stycznia 2007, 09:21
Cytat: "katarzyna_84"
Trzeba się wspierać, solidarność jajników musi być

 :tak_2:  :tak_2:  :tak_2:

Cytat: "rajdowka"
jak wielu ludzi postepowania nie mozna zrozumiec.. niby mowia ze kochaja, pokazuja to przy ludziach a tak naprawde mysla tylko o sobie i o wlasnym zadowoleniu. nie miesci mi sie to w glowie

 :drapanie: niestety, tak to w życiu bywa!!
Tytuł: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: tete w 12 Stycznia 2007, 09:43
Cytat: "Kllusia"
by stoły uginały sie od żarcia i wódki nie zabrakło.

moja myśli podobnie-ale wybaczam jej bo wiem że chce dobrze!I dotego jest kobietą starej daty..Carla-ucha :skacza:  do góry!!!!jestes dzielna i silna!jak coś to mów"pomyslimy"a rób swoje//TO WASZ DZIEŃ! I tylko Wasz...
Tytuł: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: carlunia w 12 Stycznia 2007, 18:37
Cytat: "Kllusia"
Ja tez dziewczynki znam dobrze ten ból - teściowa myśli tylko je jednym: by stoły uginały sie od żarcia i wódki nie zabrakło. Reszta nieważna - Carluniu bądż dzielna :przytul:
Oczywiście priorytetem jest CO LUDZIE POWIEDZĄ :nerwus: :nerwus: :nerwus:

Dokladnie tak jest w naszym przypadku. "Co ludzie powiedza" jest najwazniejsze ze wszystkiego. Staram sie robic to co do mnie nalezy, ale za nich tez musze odwalac brudna robote. ALe pewnych decyzji nie moge podejmowac za nich bo nie zamierzam pozniej m innymi placic za nocleg ich gosci.
A z noclegiem w ogole inna sprawa. Wczoraj z mama rezerwowalam pokoje dla naszych gosci. Dzis dzwonie w sprawie reszty pokoi a kierownik mowi, ze nie ma wolnych pokoi na ten dzien bo studenci wynajmuja i juz maja rezerwacje. Pracownik, ktory byl wczoraj wszystko pomieszal i dobrze, ze zapytalam o te nasze pokoje bo goscie by zostali na lodzie w koncu. Tak czy inaczej wkurzylam sie delikatnie mowiac. Wczoraj pokoje byly dostepne, dzis juz nie. Mogliby ustalic wspolna wersje chociaz :mdleje:
Pozniej zamiast pomagac rodzicom w pracy na przemian z moim tata siedzielismy przy telefonie obdzwaniajac hotele i szukajac noclegu dla 64 osob w przystepnej cenie. W koncu sie znalazl. Trzymaja pokoje dla nas do poniedzialku..czekam na decyzje tesciow. Jak mi powiedza, ze za drogo to niech sobie sami szukaja albo namioty rozbija w centrum Starowki :boks_4: DObrze, ze my mamy tylko do polozenia 14 osob a nie taka ilosc jak oni. Chwilami sie zastanawiam czy nie porywaja sie z wydatkami jak z motyka na slonce, ale mam nadzieje, ze sa na tyle powazni..aczkolwiek pewnosci nie mam :drapanie:
Tytuł: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: carlunia w 12 Stycznia 2007, 18:39
Zapomnialam z tego wszystkiego: odebralam tiul z poczty w koncu. Sprytnie pomyslane powiem :skacza: Fajnie bedzie wygladac musze przyznac a oplatanie tym krzesla to tak jak myslalam - zadna filozofia :taktak:  :taktak:
Tytuł: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: carlunia w 13 Stycznia 2007, 00:09
Decyzja podjeta: hotel mam rezerwowac. W poniedzialek dzwonie i sie umawiam z sympatycznym panem, z ktorym dzis rozmawialam :taktak:
Zauwazam ostatnio wyrazne napiecie jesli chodzi o sprawy slubne. W moim podejsciu do sprawy glownie. Nie wiem czy mnie juz stres przedslubny lapie mimo tego, ze jeszcze tyle czasu zostalo..sama nie wiem co sie ze mna dzieje chwilami. Zdecydowanie mam slabe dni ostatnio jesli chodzi o nerwy i mnie chwilami ponosi. A na podejscie do sprawy naszego wesela niektorych osob mam narastajaca alergie :mdleje: Znacie lekarstwo?  :czeka:
Tytuł: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: rajdowka w 13 Stycznia 2007, 00:40
carlunia, ja mam takie nerwy od poczatku.. za co tylko sie wezme zwiazanego ze slubem cos sie komplikuje, przeszkadza itp.... wtedy sobie robie przerwe, ale strach sie bac co bedzie jak zaczna sie konkrety..

w kazdym razie powtarzam sobie ze to jest raz w zyciu i nie pojde na latwizne ani nie zrezygnuje tak szybko; najpierw zrobie wszystko zeby zrealizowac to tak jak sobie wymarzylam (przy okazji utruje paru osobom zycie ale trudno:D), dopiero jezeli wykorzystam wszelkie srodki i sposoby i sie nie uda.. opuszcze poprzeczke.

ale bede walczyc!  :boks_4:
Tytuł: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: met w 13 Stycznia 2007, 09:02
A ja mam takiego lenia i 0 głowy do organizacji..

Chyba się zmęczyłam ;-)
Tytuł: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: carlunia w 13 Stycznia 2007, 14:55
Cytat: "rajdowka"
w kazdym razie powtarzam sobie ze to jest raz w zyciu i nie pojde na latwizne ani nie zrezygnuje tak szybko; najpierw zrobie wszystko zeby zrealizowac to tak jak sobie wymarzylam (przy okazji utruje paru osobom zycie ale trudno:D), dopiero jezeli wykorzystam wszelkie srodki i sposoby i sie nie uda.. opuszcze poprzeczke.

ale bede walczyc! :boks_4:

SLusznie. Ja tez nie odpuszczam w wielu kwestiach i szczerze mowiac narazie robie wszystko zeby bylo tak jak chce ja i Przemek(chociaz on w wielu kwestiach rowniez daje sie przekonac np Dj zamiast zespolu, kolor jego kamizelki itd :brewki: ). To chyba raczej my, baby, w dziecinstwie wyobrazamy sobie slub a nie chlopcy biegajacy z pistoletami po podworku. Wiec moze i z tego powodu mamy jakies wizje i je realizujemy..
A dzien dzisiejszy znacznie poprawil mi humor...ZAKUPY :skacza: WYbralam sie z mama po prezent dla brata bo ma urodziny za pare dni. Przy okazji szukalam bielizny do sukni slubnej. Oczywiscie jesli chodzi o staniki to nie bylo mojego rozmiaru. ALbo za male, albo za duze. Ale wiem, ze w ogole jest sa takie modele, ktorych szukam :taktak: W zamian za to sprezentowalam sobie sluczne koronkowe stringi. Oczywiscie biale :skacza: A z rzeczy mniej slubnych bluzeczka. I humor od razu lepszy :skacza: Bratu prezent oczywiscie tez kupilam :hahahaha:
Tytuł: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: katarzyna_84 w 13 Stycznia 2007, 14:59
Cytat: "carlunia"
A dzien dzisiejszy znacznie poprawil mi humor...ZAKUPY


no bo co kobiecie lepiej może poprawić humor jak nie to  :skacza: wiem coś o tym :mrgreen:

Karolinko walcz o swoje, nie daj się wrabiać w zły humor  :przytul: Pamietaj, że złość piękności szkodzi  :taktak:
Tytuł: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: carlunia w 13 Stycznia 2007, 15:06
Oj zakupy to jak balsam na zszargane nerwy :skacza: Od razu lepiej..tylko bede potrzebowala duuuzo miejsca w nowym mieszkaniu, zeby te polepszacze humoru gdzies upchnac :drapanie:
A odnosnie zlosci: raczej trudno mnie wyprowadzic z rownowagi, ale brak zdecydowania, zostawianie na ostatnia chwile rzeczy z tak waznym dla mnie dniem i brak zaangazowania ze strony tesciow doprowadza mnie do pasji chwilami :nerwus: Ale ja sobie pogadam, pokrzycze i z reguly mi przechodzi :wink:
Tytuł: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: carlunia w 13 Stycznia 2007, 15:29
Jeszcze jedna swietna wiadomosc na dzis: mamy nauki przedmalzenskie zalatwione :skacza: Zostala jeszcze tylko poradnia :taktak: a pozniej bedziemy sie uganiac za naszymi aktami chrztu :drapanie:
Tytuł: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: katarzyna_84 w 13 Stycznia 2007, 23:20
Cytat: "carlunia"
Jeszcze jedna swietna wiadomosc na dzis: mamy nauki przedmalzenskie zalatwione


super  :brawo: kolkejna rzecz do odchaczenia

a ja chyba zweryfikuje swoją tezę na tema zaangażowania teściów i rodziców :sad: byliśmy na spotkaniu z zespołem, mieliśmy wybrać sami, jesteśmy naniego zdecydowani, a są dość rozchwytywani, rodzice T powiedzieli, że ok a moim nic nie pasuje... najpierw, że mogliśmy od razu umowę podpisać, aż w końcu doszli do tego, że msza o 15 to za wcześnie...
Tytuł: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: Kllusia w 13 Stycznia 2007, 23:29
Carluniu, a ja mam do Ciebie prośbę - czy mogłabys sobie zrobić fotke z diademem na głowie. Mojej Ani bardzo sie on spodobał, tylko nie wiemy jaki on duzi a chciałyśmy zamówic na allegro. Bardzo prosze  :przytul:
Tytuł: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: tylunia w 14 Stycznia 2007, 01:57
hej Carluniu no swietnie ze nauki z glowy :brewki:
i ze humorek juz lepszy :brewki:
a tacy ludzie zawsze sie znajda co szukaja dziury w calym :dno:
buziaki :los:
Tytuł: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: carlunia w 14 Stycznia 2007, 15:34
Kllusia: mam nawet taka fotke zrobiona w Nowy Rok. Tak z ciekawosci zrobiona, zeby zobaczyc jak bedzie sie komponowac z fryzurka. Zaraz odszukam i wrzuce  :brewki:
Tytuł: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: carlunia w 14 Stycznia 2007, 15:41
Ostrzegam, ze jestem tu bez makijazu po calonocnym szalenstwie.  :skacza:
(http://img155.imageshack.us/img155/4687/diademijalz0.jpg)
WYsokosc diademiku to 3,2 cm dokladnie. Zazwyczaj na aukcjach pisza jaki jest duzy :taktak:
Tytuł: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: Kllusia w 14 Stycznia 2007, 19:32
Carluniu, bardzo dziękuje  :przytul: Jak córus tylko z Orkiestry wroci, to sobie popatrzy.
Bez makijażu też wyglądasz ślicznie  :brawo_2:
Tytuł: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: met w 14 Stycznia 2007, 19:37
Wyglądasz cudnie!!!!!


Idealnie pasuje do Ciebie ten diademik :-)))  :brawo_2:
Tytuł: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: katarzyna_84 w 14 Stycznia 2007, 19:46
very nice :skacza: ładnie się komponuje i nie wydaje się wcale tak duży jak wcześniej myślałam
Cytat: "met"
Idealnie pasuje do Ciebie ten diademik

that's right
Tytuł: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: carlunia w 14 Stycznia 2007, 21:16
Ciesze sie, ze Wam sie podoba. Na zdjeciach wydawal sie wiekszy, ale w opisie aukcji bylo podane jaka ma wysokosc dlatego go kupilam. Nie chcialam miec korony tylko cos delikatnego :wink: Jak widac fryzura nawet po nocy wygladala tez niezle :brewki:
Weekend sie skonczyl i od jutra znowu zacznie sie bieganie. Dzis urzadzilam sobie blogie lenistwo. No i w koncu moja osemeczka przestala dawac o sobie znac. Wczoraj mnie pol twarzy od tego zeba bolalo :roll: Humorek znacznie sie poprawi w polowie tygodnia, jak bedzie blizej do przyjazdu Misia. W piatek znowu bede sie tulic :skacza: DOczekac sie nie moge  :tupot:
Tytuł: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: met w 14 Stycznia 2007, 21:49
JUż wiem!

Carla, Ty jestes podobna do Angeliny Jolie!
Jak w Mordor strzelił.

Że też dopiero teraz na to wpadłam.
Jestes baaaaaardzo podobna!
Tytuł: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: carlunia w 14 Stycznia 2007, 21:57
Cytat: "met"
Carla, Ty jestes podobna do Angeliny Jolie!
Jak w Mordor strzelił.

Z Angeliny ladna kobietka jest :taktak: ALe ja nie widze podobienstwa szczerze mowiac :drapanie:  :skacza:
Tytuł: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: Gemini w 14 Stycznia 2007, 23:40
Carlunia nawet bez makijażu wyglądasz ślicznie

Diadem naprawdę Ci pasuje
Tytuł: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: carlunia w 14 Stycznia 2007, 23:55
Cytat: "Gemini"
Carlunia nawet bez makijażu wyglądasz ślicznie

Diadem naprawdę Ci pasuje

Dziekuje :skacza:
Tytuł: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: tylunia w 15 Stycznia 2007, 13:52
hej Carluniu faktycznie fryzura trzyma sie mocno  :brawo_2: i pasuje do diademu a diaden swietny :brewki:
Tytuł: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: met w 15 Stycznia 2007, 15:09
Będziesz księżniczką.
To pewne.  :przytul:
Tytuł: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: kuchasia w 15 Stycznia 2007, 15:13
Cytat: "met"
Będziesz księżniczką.
To pewne.  

Oj tak bedziesz ksiezniczka i to jaka:)Diademik super a moge wiedziec jak planujesz miec welonik upiety???
Tytuł: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: Vall w 15 Stycznia 2007, 15:16
Carla - diademik superancko sie prezentuje, a do sukni twojej 'cud, miód, malina"  :skacza:
Tytuł: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: carlunia w 15 Stycznia 2007, 19:18
Cytat: "kuchasia"
Oj tak bedziesz ksiezniczka i to jaka:)Diademik super a moge wiedziec jak planujesz miec welonik upiety???

Welonik bedzie upiety od dolu. Fryzurka w tym celu bedzie troszke zmieniona i z pewnoscia do tego czasu skroce wlosy bo mam ich za duzo i sa za dlugie na taki kok. Wiec bedzie troszke inaczej wygladac w dniu slubu :wink:
A w dniu dzisiejszym potwierdzilam rezerwacje noclegu dla gosci. W przyszly poniedzialek, jak juz bedzie na miejscu P., jedziemy omowic szczegoly i wplacic zaliczki :taktak: Weekend  mamy wolny wiec na pewno udamy sie na poszukiwania stanika do sukni slubnej :brewki: A potem bedziemy sie lenic ile wlezie :skacza:
I tradycyjnie- nie moge doczekac sie piatku bo przyjedzie moj Misiaczek :skacza:
PS. Dzis miajaja dokladnie 2 lata od naszego pierwszego spotkania i od tego dnia liczymy, ze jestesmy ze soba :skacza:
I dziekuje Wam za mile slowa :serce:
Tytuł: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: kuchasia w 15 Stycznia 2007, 20:09
No to moje gratulacje a nam dzis mija 2 lata i 11 miesiecy jak pierwszy raz rozmawialismy na czacie:)za miesiac 3 latka stukna ale ten czas leci:)
Tytuł: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: tete w 15 Stycznia 2007, 21:12
CARLA pięknie Ci z diademem!!!!!!!! :szczeka: masz iście [glow=red]królewską [/glow]urode!!!!!!
Tytuł: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: carlunia w 15 Stycznia 2007, 22:29
Cytat: "tete"
CARLA pięknie Ci z diademem!!!!!!!! :szczeka: masz iście królewską urode!!!!!!

Dzieki Tetus :oops:  :mrgreen:
Tytuł: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: Kllusia w 15 Stycznia 2007, 22:30
:brawo_2: Bo dziewczyny warmińsko - mazurskie najpiękniejsze, prawda Carluniu  :brawo_2:
Tytuł: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: carlunia w 15 Stycznia 2007, 22:35
Cytat: "Kllusia"
:brawo_2: Bo dziewczyny warmińsko - mazurskie najpiękniejsze, prawda Carluniu :brawo_2:

Skoro P. znalazl mnie az tu to moze cos w tym jest. ALbo chlopaki z lodzkiego maja warminsko-mazurski gust :skacza:
Tytuł: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: ewajasz w 16 Stycznia 2007, 07:22
carlunia, melduję się i Ja u Ciebie :hello:
Tytuł: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: Lemmy w 16 Stycznia 2007, 09:19
Carla, imienniczko moja, melduję się posłusznie!

Przeczytałam gdzieś fragment postu o trudnościach z zakupem bielizny na ślub. Dla mnie to też jest problem! Z rozmiarem nie mam nigdy kłopotu, ale potrzebuję silikonowe ramionczka i z tyłu pasek, czy jak to tam się zwie  :taktak: , i nie chce takich pogrubianych miseczek. Wystarczy mi to, co mam swojego :)
Tytuł: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: Gemini w 16 Stycznia 2007, 11:04
Cytuj
Bo dziewczyny warmińsko - mazurskie najpiękniejsze


Ale te śląskie też chyba nienajgorsze? :drapanie:
Tytuł: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: rajdowka w 16 Stycznia 2007, 13:13
Cytat: "Lemmy"
Carla, imienniczko moja, melduję się posłusznie!


o widze kolejna imienniczka :)
Tytuł: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: nadzieja w 16 Stycznia 2007, 15:02
Cytat: "Kllusia"
:brawo_2: Bo dziewczyny warmińsko - mazurskie najpiękniejsze, prawda Carluniu  :brawo_2:


Nie mogę się z tym nie zgodzić :skacza:
Tytuł: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: carlunia w 16 Stycznia 2007, 19:07
Ewajasz, Lemmy: witam w odliczanku :taktak:
Lemmy: ja mniej wiecej wiem jaki mi stanik jest potrzebny tylko zawsze problem ze znalezieniem tego, co sobie wymysle :drapanie: Ale moze w weekend sie uda :brewki:
Cytat: "Gemini"
Cytat:   
Bo dziewczyny warmińsko - mazurskie najpiękniejsze   


Ale te śląskie też chyba nienajgorsze? :drapanie:

Gemini: no cos Ty ;) Ogolnie wiadomo, ze Polki sa najladniejszymi dziewczynami :brewki:
Cytat: "rajdowka"
Lemmy napisał/a:   
Carla, imienniczko moja, melduję się posłusznie!


o widze kolejna imienniczka :)

Juz jest nas 3..z tego co kojarze przynajmniej :taktak:
Cytat: "nadzieja"
Kllusia napisał/a:   
:brawo_2: Bo dziewczyny warmińsko - mazurskie najpiękniejsze, prawda Carluniu :brawo_2:


Nie mogę się z tym nie zgodzić :skacza:

Hihi :skacza:
Tytuł: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: carlunia w 16 Stycznia 2007, 19:09
Caly dzien dzis przezywam wiec w koncu to z siebie wyrzuce:
tylko 5 miesiecy do slubu mamy  :skacza: Nie moge uwierzyc, ze juz tak malo :hahahaha:
Tytuł: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: kuchasia w 16 Stycznia 2007, 19:42
No to moje gratulacje!!!!Teraz to juz z gorki bedzie:)
Tytuł: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: carlunia w 16 Stycznia 2007, 23:18
Cytat: "kuchasia"
No to moje gratulacje!!!!Teraz to juz z gorki bedzie:)

Chwilami przerazenie mnie ogarnia :shock: Czas ucieka nieublaganie, ale na szczescie juz mamy duzo zalatwione wiec uspokaja mnie to :taktak:
W sobote planujemy polazic rozejrzec sie za stanikiem do sukni i przy okazji garnitury sobie poogladamy. Moze na butki slubne trafie. Takie ladne znalazlam na neciku, ale nie wiem gdzie je kupic :mdleje: a normalnie sie zakochalam. Zaraz wkleje to same zobaczycie..
Tytuł: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: carlunia w 16 Stycznia 2007, 23:24
Jakos dziwnie kolor wyszedl na zdjeciu, ale sa biale. Mam ich zdjecie tylko obcas jest inny i mniej efektownie wyglada. A chodzi mi o takie jak ponizej, z takim obcasem:
(http://img329.imageshack.us/img329/7940/graf163jl4.jpg)
Jeszcze ewentualnie ktores z tych mogly by byc:
(http://img64.imageshack.us/img64/9229/graf166in3.jpg)
(http://img58.imageshack.us/img58/7467/graf167sg4.jpg)
(http://img64.imageshack.us/img64/7510/grafshoes0814af0.jpg)
Tytuł: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: Kllusia w 17 Stycznia 2007, 00:00
Carluniu, ja tez widziałam te butki i jedne nawet sie nam spodobały z tej strony, ale gdzie je kupić tego nigdzie nie znalazłam - za to bardzo podobne są buty firmy growikar, ja nawet sama sobie na ubiegłego Sylwestra kupiłam w sklepie internetowym - bardzo wygodne  :brawo_2:
I cyztałam u nich na stronie, że moga nawet je powlec Twoim materiałem np, takim z jakiego masz sukienkę  :uscisk:
adres strony wysłalam Ci na prive
Tytuł: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: carlunia w 17 Stycznia 2007, 00:08
Kllusiu: dziekuje za adres strony. Buty Growikar wiem gdzie kupic, nawet je widzialam, ale albo maja bajonsko wysokie obcasy, albo wzor mi sie nie podoba, albo obcas jakis taki..niedzisiejszy. Wymyslilam sobie satyne z taka siateczka. Idealnie by pasowaly do mojej sukni dzieki tym kamyczkom. ALe jak nie znajde takich to sie nie potne. Poszukam czegos innego najwyzej. ALe przynajmniej mysl juz jakas jest :taktak:
A firma od tych butkow jest z Czestochowy..kurde..troszke daleko ode mnie :hahahaha:
W salonie gdzie widzialam buty Growikar bylo pare modeli. ALe mimo, ze kocham obcasy to nie daje sobie wielkich szans przezycia wesela w obcasie 10cm :shock: A mniejszych z tego modelu nie maja :neutral: I chyba jednak obawialabym sie kupic buty na wesele przez internet..wole je zmierzyc :taktak:
Tytuł: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: kuchasia w 17 Stycznia 2007, 16:32
No wlasnie Carlunia ja tez mam z tym problem bo na necie mi sie duzo bucikow podoba ale w sklepach u mnie takich nie ma...wszystko jest na jedno kopyto:(
A przez internet nie zamowie bo sie boje...
Tytuł: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: tylunia w 17 Stycznia 2007, 18:23
no ja tez widziala ladne na necie ale nie ma jak mierzyc  :los: ja tez kupilam buty o rozmiar mniejsze niz mam we wszystkich innych :los:  takze najlepszym wyjsciem jest mierzyc bo inaczej moze byc klops :mdleje:
buziaki
Tytuł: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: carlunia w 17 Stycznia 2007, 18:58
Z butami mam takie same obawy jak Ty Kuchasiu.  :drapanie: Musze je zmierzyc zanim kupie bo przeciez mam w nich wytrzymac cale wesele. Musza byc wygodne i tyle. I do tego mi sie podobac a z tym jeszcze gorzej :drapanie:
Spojrzalam na swoj licznik a tu 4 miesiace i 27 dni do slubu :brewki: Zapomnialam ze po styczniu jest luty i 28 dni ma tylko :skacza:
Ten tydzien mi sie wyjatkowo ciagnie w nieskonczonosc. Jutro na szczescie juz czwartek a w piatek przyjedzie moje Kochanie. NARESZCIE :skacza: Doczekac sie nie moge. Jestem niecierpliwa jak male dziecko. Jeszcze tylko dwa dni... :skacza:
Tytuł: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: megan w 17 Stycznia 2007, 23:23
Carluniu - nadrabiam zaleglosci po nieobecnosci i od razu zajrzalam do ciebie  :skacza:
w diademiku wygladasz pieknie, posagowo :)
z butami rozumiem obawy - ja musze mierzyc zawsze bo rozpietosc jest od 36 do 38 dla mnie w zaleznosci od fasonu, wysokosci obcasa i tu klops - jak mi sie cos w internecie spodoba to nie kupie w ciemno przeciez  :drapanie: ech

Cytat: "carlunia"
Doczekac sie nie moge. Jestem niecierpliwa jak male dziecko. Jeszcze tylko dwa dni...

juz niedlugo minie jak z bicz strzelil
a tak na marginesie to jak zakonczyla sie kwestia prznosin sluzbowych Misia twojego? jest cos juz ustalone?
Tytuł: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: carlunia w 17 Stycznia 2007, 23:58
Megan: super ze wrocilas i strasznie milo znowu Cie tu widziec :skacza:
Cytat: "megan"
rozpietosc jest od 36 do 38 dla mnie w zaleznosci od fasonu, wysokosci obcasa i tu klops - jak mi sie cos w internecie spodoba to nie kupie w ciemno przeciez :drapanie: ech

U mnie ten sam problem wlasnie bo czasami mam 36 a czasami 39 nawet w zaleznosci od producenta, obcasa i itd :taktak:
Cytat: "megan"
a tak na marginesie to jak zakonczyla sie kwestia prznosin sluzbowych Misia twojego? jest cos juz ustalone?

Raport sklada na rece swojego szefa jeszcze przed wyjzadem. Jutro badz w piatek ma sie wymeldowac w Sieradzu i podczas pobytu u mnie zameldowac w Olsztynie :taktak: Jeszcze troszke cala procedura potrwa, ale w lutym bierze urlop wiec bedzie ze mna..aczkolwiek pewnie jeszcze bedzie wyjezdzal :drapanie:
Cytat: "megan"
w diademiku wygladasz pieknie, posagowo :)

Strasznie sie ciesze, ze Ci sie podoba :los:
Tytuł: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: carlunia w 18 Stycznia 2007, 23:53
Jestem cala szczesliwa, ze ten tydzien juz minal i jutro bedziemy znowu z P. razem :skacza: Rano jeszcze idzie do pracy i pozniej jedzie do mnie. Weekend juz mamy zaplanowany. W sobote rano zakupy, wieczorem swietujemy nasza druga rocznice :skacza: W koncu sami i tylko dla siebie :brewki:
W poniedzialek zalatwiamy zaliczke na poczet noclegu dla gosci i Mis musi sie zameldowac w Olsztynie. A poza tym jest jeszcze troszke mniej waznych rzeczy do zalatwienia. Jak zwykle duzo biegania, ale wazne ze pobiegamy razem :taktak:
Nawet pogoda za oknem nie byla w stanie dzis popsuc mi humoru. Znowu wieje, leje i raczej malo sympatycznie na dworze. Bedzie problem ze spaniem ale kto by sie przejmowal jak jutro o tej porze bede sie w koncu tulic do mojego przyszlego meza :hahahaha:
Tytuł: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: met w 19 Stycznia 2007, 14:33
Och Carluniu, jak to miło widzieć Cię usmiechniętą :-))

Razem z Tobą odliczam godziny do przyjaszdu Misia :-))

I wszystkiego dobrego z okazji 2 rocznicy :-)))

My mamy 28. lutego, ale to już niedługo  :skacza:
Tytuł: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: rajdowka w 19 Stycznia 2007, 15:46
przy okazji bucikow.. dziewczyny bierzecie pod uwage jakies zapasowe? takie na szalenstwa taneczne?:)
Tytuł: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: tete w 19 Stycznia 2007, 20:46
CARLA!!!!!!to nawet się czuje!!!! te radość Twoją!!!!! :skacza:  zeby zawsze u Ciebie świeciło słońce!!!! :brawo_2:
Tytuł: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: kuchasia w 19 Stycznia 2007, 21:18
Carlunia widze ze obie mamy dzis szcesliwy dzionek:)Moj mis dostal dzis prace wprawdzie jutro jedzie do domku ale w niedzioele przyjezdza juz na zawsze:)
Jutro bede szykowala w mebelkach miejsce na rzeczy od miska i spotkanie z przyjaciolka...rano wprawdzie na 6-ta do pracy ale bedzie fajnie:)Jeżu jaka ja szczesliwa!!!! :skacza:
Tytuł: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: SaTine w 19 Stycznia 2007, 21:24
Hej:) Chetnie bede uczestniczyc w twoim odliczanku:)

Pozdrawiam
Tytuł: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: megan w 20 Stycznia 2007, 07:38
Carluniu-  to super ze juz Mis ma ta pewnosc a propos przenosin i ze wiecie jak to bedzie przebiegac  :brawo_2:

Cytat: "rajdowka"
przy okazji bucikow.. dziewczyny bierzecie pod uwage jakies zapasowe? takie na szalenstwa taneczne?:)


a wiesz myslalam o tym ostatnio  :wink:
tylko raczej w innej kwestii - do kosciola i zdjec bede miala niski obcas - Pawel i ja jestesmy tego samego wzrostu - ale najlepiej sie czuje na wysokim obcasie i chyba pozniej zmienie buty  :drapanie:  na takie w kotrych bede sie czula komfortowo  :wink:
no poza tym chyba przydadza sie w razie jakiejs podbramokwej sytuacji typu dziura w chodniku => po obcasie => i klops  :drapanie:
Tytuł: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: tylunia w 20 Stycznia 2007, 10:59
hmm to mi dalyscie do myslenia z zapasowymi butami. :drapanie: ..ale ja chyba nie biore w razie czego to na boso bede smigac chociaz mysle ze to nie bedzie potrzebne mam w miare maly obcas 3cm :brewki:  wiec bedzie luzik
oj Carla jak dobrze ze masz taki dobry humorek my za 2 miesiace mamy 3 latka :skacza: a od pierwszego spotkania juz 3latka i 2 miesiace :brewki:
buziaki
Tytuł: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: katarzyna_84 w 20 Stycznia 2007, 11:11
Karolinko super, że wszytsko się gites układa  :jupi: i że czas tak szybciutko leci, zanim się obejżysz już będziesz się szykować do kościółka :skacza:
Tytuł: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: kuchasia w 20 Stycznia 2007, 18:37
A nasza Karolinka dzisiaj sie misiem zajmuje o zapomniala o nas;)
Tytuł: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: megan w 20 Stycznia 2007, 18:58
Cytat: "carlunia"
Jak zwykle duzo biegania, ale wazne ze pobiegamy razem


Carluniu mam nadzieje ze super czas spedzacie mimo zaganiania ale razem  :skacza:
Tytuł: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: met w 21 Stycznia 2007, 12:13
Oby, oby.
Wyprzytulaj Go Carl za wszystkie czasy, forum poczeka :>

A z tymi zapasowymi butami, hmm.. Musze przemysleć.
Tytuł: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: kuchasia w 21 Stycznia 2007, 12:20
Ja nie biore zapasowych butow...jeszcze nigdy nie mialam problemu z butami na imprezeie i w tym dniu tez taki problem nie moze sie pojawic i tyle...nie bede kupowala dwoch par butow bialych bo gdzie w nich pozniej pojde a inne zalozyc to moim zdaniem nie zbyt fajnie wyglada...
Tytuł: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: met w 21 Stycznia 2007, 12:24
Ja po prostu postawię na wygodę.
ładne, ale wygodne
niskie, zebym mogła kroki stawiać.
Tytuł: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: kuchasia w 21 Stycznia 2007, 12:44
Cytat: "met"
Ja po prostu postawię na wygodę.
ładne, ale wygodne
niskie, zebym mogła kroki stawiać.


To tak jak ja..bede miala niski obcas i napewno beda wygodne...bo w wysokich ja tez bym wytrzymala ale problem by byl na poprawinach...a na poprawinach tez planuje szalec:)
Tytuł: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: met w 21 Stycznia 2007, 17:13
O poprawinach to ja nawet jeszcze nie myslę :D

Nie wiem czmeu. Ważna kwestia, a u mnie lezy i kwiczy :>
Tytuł: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: tete w 21 Stycznia 2007, 21:20
CARLA wer aju???????????????
z butkami to niewiem..ja przy moim karzełkowatym wzroscie g**** moge..chciałabym sobie dodać pare cm..ale nie chce aby o 22 spuchły mi nogi i d*** z zarzucania biodrem na parkiecie :skacza:
Tytuł: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: tylunia w 21 Stycznia 2007, 23:49
no ja tez nie biore dodatkowych butow a na poprawimy mam na wyzszym obcasie :skacza:  wiec slubne mam nadzieje rozchodze i nie bedzie problemu :los:
a Carla pewnie w objeciach tonie teraz  :brawo_2:

buziaki :brewki:
Tytuł: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: olkahof w 22 Stycznia 2007, 13:30
W kwestii butow to powiem tak:

moje moga miec nawet 10-cio centymetrowy obcas, ja biegam w szpilkach non stop, konkretnie mysle o jakichs 7-mio centymetrowych.

A na taneczne szalenstwa bede miala...gole stopy jakby co :D
Tytuł: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: Vall w 22 Stycznia 2007, 14:00
Cytat: "tete"
ja przy moim karzełkowatym wzroscie g**** moge..

no ja podbnie, ale zdecydował sie jednka na raczje niski obcas, zeby nei wygladac jak łamaga!! :) Nie umie chodzic na obcasach co dopero tańcowac :)
Tytuł: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: tylunia w 22 Stycznia 2007, 17:53
Cytat: "Vall"
Nie umie chodzic na obcasach co dopero tańcowac  

ja tez nie umiem wygodna sie zrobilam  :drapanie: a kiedys na wysokich normalnie smigalam  :drapanie:  :drapanie:  :drapanie: starosc nie radosc :brewki:  :brewki:
Tytuł: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: rajdowka w 22 Stycznia 2007, 19:01
z tymi butami to jest roznie.. ja niby chodze w pracy non stop na wysokich tzn min. 5cm ale mam zawsze obawy przed szalenstwami w nowych butach.. niby moge troche pochodzic w nich w domu ale to nigdy  to samo a nie chce sie przejmowac na wlasnej imprezie ze cos mnie boli, uwiera czy w czyms czuje sie sztywno, na cos musze uwazac.. bede tam rzadzic o! :DDDD hehe  :los:
Tytuł: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: Di w 22 Stycznia 2007, 21:27
Ja polecam buty na srednim obcasie - bedzie kompromis miedzy smukla nozka, a wygoda :) Bedziesz sie dobrze, komfortowo czuła, bez obaw ze chodzisz jak połamaniec ;) I wyglądac też bedziesz ładnie :) I pamietaj, ze buty koniecznie musza byc zapinane - zeby Ci nie przyszło do głowy by je zdjąc - poniej juz bys raczej nie zalozyla, na spuchniete stopki...
Tytuł: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: rajdowka w 22 Stycznia 2007, 22:54
tylko wlasnie zeby chodzilo tylko o obcas.. ale rozne rzeczy uwieraja, obcieraja itp w nowych butach..
Tytuł: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: Lemmy w 22 Stycznia 2007, 23:03
Ja sobie butki kupilam zupelnie płaskie. Przez kilka lat nie nosiłam niższych obcasów niz 10 cm, 2 lata temu skrecilam noge, za wczesnie ubralam szpilki i dzisiaj mam, cytuje masazyste, kręgoslup 60-latki. Czasem ubieram szpilki, ale juz nie biegam w nich tak sprawnie :(

Nie mam slubnych butkow u siebie w domku, dlatego na razie sie nie pochwale
Tytuł: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: tylunia w 23 Stycznia 2007, 20:17
Cytat: "Lemmy"
lata temu skrecilam noge, za wczesnie ubralam szpilki i dzisiaj mam, cytuje masazyste, kręgoslup 60-latki.

uu to nie fajnie ja juz teraz tez wole..plaskie :los:
Tytuł: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: kuchasia w 23 Stycznia 2007, 20:37
A gdzie nasza Carlunia sie podziewa bo my tu gadu gadu a glownej zainteresowanej nie ma;)
Tytuł: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: tylunia w 24 Stycznia 2007, 00:07
Cytat: "kuchasia"
A gdzie nasza Carlunia sie podziewa bo my tu gadu gadu a glownej zainteresowanej nie ma

dokladnie :drapanie:  :brewki:
Tytuł: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: Kllusia w 24 Stycznia 2007, 00:36
Misia swego tuli, ale na pewno do nas wróci  :przytul:
Tytuł: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: ela w 24 Stycznia 2007, 00:54
Czekamy w takim razie...
Tytuł: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: rajdowka w 24 Stycznia 2007, 12:13
wlasnie.. jakos tak pustawo tu bez carluni :)
Tytuł: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: Di w 24 Stycznia 2007, 22:16
Carlunia milczy.......A my czekamy na nia.........
Tytuł: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: carlunia w 24 Stycznia 2007, 23:07
Jestem dziewczynki :taktak: Mis pojechal dzis o 15tej. Dojechal 22.40 taka piekna aura :drapanie: A ja sie martwilam pol dnia. Ale na szczescie dotarl szczesliwie i oboje mamy nadzieje, ze juz po raz ostatni rozstajemy sie na tak dlugo tzn jakies 2 tygodnie ale dla mnie to zawsze cala wiecznosc :Maruda: W kazdym razie w najmniej optymistycznej wersji 12 lutego zaczyna urlop i bedzie tu ze mna.
W sobote obchodzilismy nasza 2 rocznice bo wczesniej nie bylo okazji. Slodkie swietowanie :skacza: Z szampanem.
Z rzeczy slubnych: mam juz skompletowana bielizne :taktak: Poszlismy razem, Mis doradzil i od razu kupiony staniczek :brewki: W restauracji dostalismy nowe menu. Jak dla nas wyglada super. Noclegi dla gosci zarezerwowane. W zasadzie czas dla siebie mielismy dopiero wieczorem a w ciagu dnia bieganie i zalatwianie slubnych spraw, plus opieka nad babcia, plus moja chrzestna w szpitalu.
Najwazniejsza rzecz dla nas obojga: P. ma juz meldunek w Olsztynie. A ja zmienilam miejsce zameldowania na mieszkanie babci. W lutym przeprowadzka i to juz w zasadzie postanowione :taktak:
Bardzo sie ciesze, ze mimo mojej nieobecnosci zagladalyscie do mojego watku :Wzruszony:
Tytuł: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: carlunia w 24 Stycznia 2007, 23:15
I jeszcze o jednej rzeczy zapomnialam bo widze, ze rozkrecila sie dyskusja na temat butkow slubnych. Moja wersja jest taka: jedne buty, koniecznie obcas bo bez niego czuje sie zle. Oczywiscie wszystko w granicach rozsadku. Na codzien latam tylko w obcasach, ale 10cm jak dla mnie na calonocna zabawe to za duzo. Obcas 7 cm zniose. Ale zanim sie zdecyduje na jakiekolwiek buty musze je zmierzyc wiec kupno w necie odpada. Widzialam podczas ostatniej wyprawy zakupowej calkiem ladne butki, ale to jeszcze nie to :drapanie:
Tytuł: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: megan w 25 Stycznia 2007, 00:06
hej Carluniu super ze sie wszystko uklada i tyle udalo wam sie zalatwic  :skacza:

Cytuj
Na codzien latam tylko w obcasach, ale 10cm jak dla mnie na calonocna zabawe to za duzo. Obcas 7 cm zniose. Ale zanim sie zdecyduje na jakiekolwiek buty musze je zmierzyc wiec kupno w necie odpada. Widzialam podczas ostatniej wyprawy zakupowej calkiem ladne butki, ale to jeszcze nie to


ja tez zawsze na obcasie i bede miec do szalenst jakies 7 cm na pewno  :brawo_2:
no i butow prze internet na 100% nie kupie - bylaby to totalna porazka  :dno: musze mierzyc co juz pisalam bo nawet rozmiarowka jest rozna
Tytuł: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: carlunia w 25 Stycznia 2007, 00:21
Cytat: "megan"
musze mierzyc co juz pisalam bo nawet rozmiarowka jest rozna

Otoz to :skacza:  Mam tak samo. Z reszta nie tylko z butami ;)
Jedyne czego nie udalo nam sie narazie zalatwic i jeszcze jakis czas to potrwa to garnitur dla mojego przyszlego meza. ALe patrzac na wieszaki to ja mu sie nie dziwie, ze nic mu sie nie podoba bo na slub to te garnitury sie kompletnie nie nadawaly :drapanie: Jest jeszcze czas na konkretne typy na szczescie :taktak:
Tytuł: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: megan w 25 Stycznia 2007, 00:29
Cytat: "carlunia"
Jedyne czego nie udalo nam sie narazie zalatwic i jeszcze jakis czas to potrwa to garnitur dla mojego przyszlego meza


a ja wiem ze u mnie bedzie to stres ogromny - Pawelek ma alergie na zakupy - dodatkowo jest bardzo szeroki w barach i plecach a niezbyt wysoki - wiec czeka nas skracanie rekawow na 100%  :dno:
Tytuł: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: carlunia w 25 Stycznia 2007, 00:37
Cytat: "megan"
carlunia napisał/a:   
Jedyne czego nie udalo nam sie narazie zalatwic i jeszcze jakis czas to potrwa to garnitur dla mojego przyszlego meza   


a ja wiem ze u mnie bedzie to stres ogromny - Pawelek ma alergie na zakupy - dodatkowo jest bardzo szeroki w barach i plecach a niezbyt wysoki - wiec czeka nas skracanie rekawow na 100% :dno:

Z moim Misiatkiem jest ten sam problem. Raz juz mierzyl garnitury i wiemy jaki fason na jego budowe jest potrzebny. Tez ma szerokie plecy, nie jest wysoki, ale na szczescie w szpilkach jestem nadal nizsza od P. no i ma brzuszek, ktory postaramy sie zmniejszyc do dnia slubu dlatego bedziemy jeszcze czekac z zakupem. Po przeprowadzce P. pojdziemy oboje na silownie. Ja uwielbiam sie zmeczyc fizycznie a codzienne zajecia nie sa w stanie mnie na tyle zmeczyc jak cwiczenia. A P. wezme w obroty bo do kochanego cialka uwielbiam sie przytulac ale pare kilogramow powinien zrzucic i sam o tym wie. Wiec oboje mamy ambitny plan. :taktak:
Tytuł: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: Vall w 25 Stycznia 2007, 08:19
Cytat: "carlunia"
lutym przeprowadzka i to juz w zasadzie postanowione  

 :brawo_2:  :brawo_2:  :brawo_2:
Tytuł: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: carlunia w 26 Stycznia 2007, 00:50
A dzis znowu jazdaaaa :pogrzeb: Rozmowa z tesciowa na temat menu, ktore P. zabral ze soba. Jak zwykle odmienne wizje i udziwnienia. Jak opowiadam o moich tesciach moim rodzicom to i oni zaczynaja sie bac tego wesela. Wielkie aspiracje i na aspiracjach sie konczy. Chwilami mam tak dosc. Ale niedlugo skonczy sie to. Mis bedzie w koncu ze mna i nie bede musiala sluchac tych rewelacji. Na wiesc o naszym wspolnym meldunku w Olsztynie tesciowa jak zwykle majaca swietne wyczucie rzucila Misiowi teskt "Zebys tu jeszcze sam niedlugo nie wrocil synku". Rece mi odpadly. Juz nawet nie opadly tylko odpadly. Chyba jednak zaczne zbierac kawaly o tesciowych :drapanie:
Tytuł: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: Kllusia w 26 Stycznia 2007, 00:57
Carluniu, Twoja przyszła teściowa i mojej Ani mogłyby sobie podac ręce  :dno:  :dno:  :dno:
Skąd sie biorą takie wredne małpy i jak Ci męzowie z nimi wyrabiaja  :drapanie: Właściwie to nie dziwie sie, że tyle w Polsce pijanych chłopów - jakbym ja miała taką żonę to też bym sie na 100 proc, rozpiła  :Kill:  :klotnia:  :pijaki: albo babe zabiła  :pogrzeb:
Ale juz niedługo, Carluniu  :skacza: Ja wytrzymam, Ty tez wytrzymasz  :przytul:
Tytuł: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: carlunia w 26 Stycznia 2007, 01:13
Kllusia: jak czytalam o tesciowej Twojej corus to mialam od razu przed oczami ta moja  :roll: Kwestia wesela to po prostu lezy i kwiczy i ja chyba do ostatniego dnia bede miala watpliwosci czy oni w ogole beda na blogoslawienstwie, czy dojada ta swoja wesola wycieczka bo autokar sobie wymyslili a przed wyjazdem musza sie najesc przeciez :glowa_w_mur: A to jest odleglosc 400km. Musza byc najpozniej na 15 bo o 16tej blogoslawienstwo. Nie pomoga w niczym, doslownie. Ja chwilami wychodze z siebie i staje obok. P. przyjezdza i latamy zalatwiamy w sprawie wesela. Jedyne czym oni sie martwia to czy goscie nie beda glodni(nawiasem biorac nie wiem ile jedzenia musi byc zeby goscie po wycieczce autokarowej od jakiejsc 6 rano do godziny 19 jak podadza obiad na stol sie najedli :drapanie: ). Dlaczego ja nie martwie sie o swoich gosci, wiem ze dojada bez autokaru, ze trafia do hotelu?? Czy moi sa jacys super inteligentni???? I czy tego dnia powinnam jeszcze sie martwic jak tesciowie dotra na blogoslawientwo bo przyjada w ostatniej chwili z goscmi autokarem?? Jak tak ma wygladac nasz dzien to ja juz teraz mam go dosc :cry:
Tytuł: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: met w 26 Stycznia 2007, 14:29
Cytat: "carlunia"
laczego ja nie martwie sie o swoich gosci, wiem ze dojada bez autokaru, ze trafia do hotelu?? Czy moi sa jacys super inteligentni???? I czy tego dnia powinnam jeszcze sie martwic jak tesciowie dotra na blogoslawientwo bo przyjada w ostatniej chwili z goscmi autokarem?? Jak tak ma wygladac nasz dzien to ja juz teraz mam go dosc

Wyluzuj. Spokojnie.
Musze pójść po rozum do głowy.
Muszą?
Nie martw się. Na pewno będzie dobrze.

A ja zamoimi też nie nadążam. Dziwne podejście.
O wszystko mnie pytaja. Gdzie wódke kupić - Monika wie. Gdzie się ubrac - Monika wie.,

A ja się czuję jak jakis potwór co wszystkim dryguje.
Ale muszę. Bo jak tego nie zrobię, to się wszystko posypie i szlag trafi całe wesele.. echh.
Tytuł: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: rajdowka w 26 Stycznia 2007, 16:10
dokladnie, ale zeby jeszcze jak cos powiemy albo zadecydujemy to ktos sluchal to nie... zawsze cos zle jezuuuu! czy na niektorych w zyciu slonce nie swieci ze sa tak upierdliwi?
Tytuł: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: megan w 26 Stycznia 2007, 21:11
Cytat: "carlunia"
Na wiesc o naszym wspolnym meldunku w Olsztynie tesciowa jak zwykle majaca swietne wyczucie rzucila Misiowi teskt "Zebys tu jeszcze sam niedlugo nie wrocil synku". Rece mi odpadly. Juz nawet nie opadly tylko odpadly. Chyba jednak zaczne zbierac kawaly o tesciowych


a wiesz ja uslyszalam to w wersji - no wiesz Pawelku zawsze mozesz wrocic do domu ... ze znaczacym usmiechem - pozniej na szczescie zaczela brac hormony i jej przeszlo  :brawo_2:

Cytat: "carlunia"
Jak tak ma wygladac nasz dzien to ja juz teraz mam go dosc


masz jeszcze misia do pomocy i dacie sobie rade ... a jak ktos sie zgubi czy bedzie marudzil olej to ... ludzie tacy sa ... :dno:
Tytuł: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: rajdowka w 26 Stycznia 2007, 22:24
Cytat: "megan"
pozniej na szczescie zaczela brac hormony i jej przeszlo  


dobre :D

carlunia, ja bede miala to samo z bratowa.. po prostu pomysl o kims zyczliwym (i wytrzymalym psychicznie) kogo zadaniem bedzie odciaganie tesciowki od Ciebie albo ucinanie jej gadek w tym dniu :)
Tytuł: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: carlunia w 26 Stycznia 2007, 23:10
Cytat: "rajdowka"
carlunia, ja bede miala to samo z bratowa.. po prostu pomysl o kims zyczliwym (i wytrzymalym psychicznie) kogo zadaniem bedzie odciaganie tesciowki od Ciebie albo ucinanie jej gadek w tym dniu :)

Tym zajmie sie moja mama, ktora ciagle mi obiecuje, ze nikt mi tego dnia nie popsuje bo ona sie o to postara. I wiem, ze slowa dotrzyma. A co do mojej tesciowej: ona mi nigdy nie ma odwagi powiedziec w oczy co mysli, a ja nie znosze takich dwulicowych ludzi. Wole prawde prosto w oczy a nie jakies dziwne udawanie.
Co do menu: ja uwazam sprawe za zalatwiona i nie zamierzam sobie tym glowy zawracac. I tak zrobie po swojemu. Nasza restauracja nie po raz pierwszy bedzie organizowac wesele i wiedza co robia. Poza tym zupa i 4 cieple dania w ciagu wieczora plus mnostwo przytawek, salatek, sledzikow i innych takich, ciasta, tort, owoce chyba starczy. A jak nie to trzeba bylo wczesniej decydowac sie na wieksza ilosc potraw a nie teraz d*** zawracac i ganiac nas i mojego ojca zeby sie dowiedzial. To mnie najbardziej wkurzylo .
Dzis wyzalilam sie P. i chyba sam uznal, ze jego rodzice lekko przesadzaja chwilami bo nie usprawiedliwia ich fakt, ze sa daleko. My naprawde mamy tu co robic i nie jestesmy na ich posylki. P. jechal do nas to trzeba mu bylo przekazac co ma sie dowiedziec a nie pedzac mnie i moich rodzicow.
Jeszcze tylko 2 tygodnie i ten cyrk sie skonczy. P. bedzie tutaj, tesciowa daleeeeeeko  :brewki:
WYbaczcie, ze Wam sie tak uzewnetrzniam, ale od wczoraj mnie to meczy niesamowicie. Ja nawet nie przypuszczalam, ze sa jeszcze tacy ludzie, ktorzy nic sami nie potrafia zalatwic i licza na jakies znajomosci i ze cos bedzie za darmo.  :mdleje: I jescze kiedys pewnie uslysze jak mi tesc wesele organizowal to normalnie wybuchne :boks_4:
Tytuł: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: met w 26 Stycznia 2007, 23:13
Cytat: "carlunia"
I jescze kiedys pewnie uslysze jak mi tesc wesele organizowal to normalnie wybuchne


Uzewnętrzniaj się Carl.
Jesteśmy tu po to, żeby pocieszyć.

Ja wybuchne razem z Tobą  :boks_4:  :boks_4:  :boks_4:  :boks_4:
Tytuł: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: carlunia w 26 Stycznia 2007, 23:39
Cytat: "met"
carlunia napisał/a:   
I jescze kiedys pewnie uslysze jak mi tesc wesele organizowal to normalnie wybuchne


Uzewnętrzniaj się Carl.
Jesteśmy tu po to, żeby pocieszyć.

Ja wybuchne razem z Tobą :boks_4: :boks_4: :boks_4: :boks_4:

Dziekuje Met ;)
Chwilami odzywa sie we mnie jedynie zal. Bo dlaczego w takim radosnym okresie zycia jakim powinny byc przygotowania do slubu ja ciagle musze myslec za moich tesciow bo oni najchetniej by czekali na ostatni chwile ze wszystkim i do tej pory nie zalatwili sami nic. Nie potrafili sie sami dowiedziec o cene wodki mimo, ze z moimi rodzicami umawiali sie, ze w ciagu paru dni sie dowiedza o cene i po 3 tygodniach zdecydowalismy, ze kupimy wodke w Olsztynie. Czy to tylko u nas tak jest?? Czy takich tesciow jest wiecej?? Jak tak dalej pojdzie to swoje wlasne wesele przyplace roztrojem nerwowym  :drapanie:
A teraz z innej beczki bo juz mam dosc tych dolow: myslimy z P. bardzo powaznie o powiekszeniu naszej rodziny. Myslelismy ostatnio nad imionami dla naszych dzieci i wybralismy: Jakub albo Liliana.  :skacza: Narazie robimy maly kroczek w tym kierunku i w czwartek ide do gina. Chyba jeszcze nigdy nie balam sie tak wizyty u lekarza. I nie chodzi o sama wizyte tylko o to, ze nie bylam u gina jakies 4 lata i boje sie czy wszystko w porzadku.  :drapanie: Wszystko okaze sie wkrotce. Ide z mama bo ona tez musi zrobic badania z racji swojego wieku. We dwie zawsze razniej. A swoja droga: jeszcze chyba nigdy w zyciu nie rozumialam sie tak dobrze z moja mama. Bywalo roznie. Przy okazji mojego poprzedniego faceta w domu ciagle byla wojna. Ale ja wtedy bylam tak zaslepiona ze nic nie dalam sobie powiedziec i jak zawsze wiedzialam lepiej od moich rodzicow. Na poczatku i P. mama traktowala ozieble, ale nie wiem jak on to robi, ale przekonal ja do siebie. Ostatnio nawet podczas rozmowy o ciazy bo poza weselem to ostatnio temat przewodni naszych rozmow stwierdzila, ze na P. moge na pewno liczyc. I od czasu mojego powrotu do Olsztyna nie mozemy sie nagadac i ani razu sie nie poklocilysmy co wczesniej bylo na porzadku dziennym. Sama chwilami jestem w szoku. Jedno moge powiedziec na pewno: cudownych mam rodzicow a mama to moja bratnia dusza :taktak:
Tytuł: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: met w 27 Stycznia 2007, 20:03
Carluniu, ja już pisałam o teściach. Niby w porządku, ale coś.. cos mi oni nie pasują tak do końca :D
Z tym się też wiąże mój problem-nie wyobrażam sobie, żeby mówić do nich per mamo i tato.
Naprawdę. Aż mi się to dziś w nocy sniło.
W porządku, lubię ich i szanuję.. ale. Ach, może nie dorosłam do tego.


Kibicuję wam w planach o dzidzię :-)

My juz dawno mamy wybrane imiona:D
Gabriela, Zuzanna, Stanisław i Jan ;-)))
Tytuł: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: rajdowka w 27 Stycznia 2007, 20:47
Cytat: "carlunia"
ona mi nigdy nie ma odwagi powiedziec w oczy co mysli, a ja nie znosze takich dwulicowych ludzi. Wole prawde prosto w oczy a nie jakies dziwne udawanie.


otoz to..
a ja wiem, ze moja bratowa znajdzie cos, zeby byla wazniejsza w tym czasie i w tym dniu niz ja.. teraz ma podobno problem z zajsciem w ciaze.. pozniej moze sie zle czuc itp..  wiec zawsze cos.

co do tesciow.. tez niby sa mili i w ogole ale jakos tak.. nigdy nei rozmawiam z nimi szczerze a tekstow na temat slubu i wesela w ogole nie slucham :) nie placa wiec .. :)

do gina tez sie wybieram juz zeby jak cos byc zwartym i gotowym :)

moje imiona: Emma, Zofia, Dominik, Antoni :)

carlunia .. z tym uzewnetrznianiem sie.. wal jak w dym - jakby co - moj nr gg jest w profilu. Buzka!
Tytuł: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: Di w 27 Stycznia 2007, 21:27
Powiem tak - Carlunia, rozumiem Twoje obawy zwiazane z wesele i wiem ze Ci ne jest latwo. Nie bede mówic ze wsio bedzie ok, bo to najbardziej oklepany zwrot jaki mozna walnac i szczerze mowiac nie wiem jak bedzie - moge miec nadzieje i trzymac kciuki za to by bylo wlasnie ok. Co do atmosfery przygotowan - mnie to wszytsko zaczyna powoli dobijac..Co z tego ze wzielam sie za cala organizacje wczesnie, ze mialam wsio obmyslane, jak teraz coraz wiecej kwestii organizacyjnych sie wali... Nie wiem czy to jest przez stres ktory juz sie zaczyna, czy moze jest jakis inny powod....Ale czuje sie juz tym wszytskim zmeczona - chyba ta jak Ty...
Tytuł: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: carlunia w 27 Stycznia 2007, 23:22
Cytat: "met"
żeby mówić do nich per mamo i tato.

Ja im nigdy tak w oczy nie powiem bo mame mam tylko jedna i tate tez. Jedynych i niepowtarzalnych i nikt im nie dorowna, zeby nie wiem jak sie staral. Wiec udawac nie zamierzam ze ich kocham..ba zastanawiam sie nawet czy lubie :drapanie:
Cytuj
carlunia .. z tym uzewnetrznianiem sie.. wal jak w dym - jakby co - moj nr gg jest w profilu. Buzka!

Rajdowka:  :przytul: Ja wspolczuje Ci takiej sytuacji bo to chyba jeszcze gorsze, ze nie mozesz sie porozumiec z bratem. U mnie swiadkiem bedzie brat, ale jego dziewczyna(na szczescie dziewczyna a nie zona..nitk jej nie toleruje..ja probowalam, nawet do pierwszego spotkania zachecalam mimo, ze juz kiedys mialysmy ze soba na pienku..ale to bylo bezcelowe bo jak jej nie zalezy to mi tym bardziej..tylko mojego braciszka mi szkoda, ale wierze ze zmadrzeje :drapanie: ). A jak nie to dolek z wapnem i bedzie spokoj z niedoszla bratowa :los:
Cytuj
Powiem tak - Carlunia, rozumiem Twoje obawy zwiazane z wesele i wiem ze Ci ne jest latwo. Nie bede mówic ze wsio bedzie ok, bo to najbardziej oklepany zwrot jaki mozna walnac i szczerze mowiac nie wiem jak bedzie - moge miec nadzieje i trzymac kciuki za to by bylo wlasnie ok. Co do atmosfery przygotowan - mnie to wszytsko zaczyna powoli dobijac..Co z tego ze wzielam sie za cala organizacje wczesnie, ze mialam wsio obmyslane, jak teraz coraz wiecej kwestii organizacyjnych sie wali... Nie wiem czy to jest przez stres ktory juz sie zaczyna, czy moze jest jakis inny powod....Ale czuje sie juz tym wszytskim zmeczona - chyba ta jak Ty...

U mnie problem polega na tym, ze tesciowie uwazaja, ze ze wszystkim sie zdarzy. I nawet mieszkajac z nimi zauwazylam, ze wszystko robia na ostatnia chwile. Pakowanie prezentow weselnych na godzine przed slubem??Normalne. Jak patrze na nich i moich rodzicow...dwa rozne swiaty. A co za tym idzie - dwie rozne wizje naszego wesela. U nich najlepszym wyjsciem bylaby remiza. U nas od zawsze bylo wiadomo, ze to bedzie restauracja majaca niewiele wspolnego z wiejskim weselem. Nie zebym miala jakies uprzedzenia..po prostu od zawsze wiedzialam jakie wesele chce. Oni chcieli wesele w Sieradzu, ale od razu mowilam, ze Olsztyn bo wesele jest u mlodej. Narazie i tak wszystko wychodzi na moje. P. mial obiekcje tylko do Dja, ale go przekonalam. Tak czy inaczej - teraz juz nie tylko ja sie boje tego wesela bo i moim rodzicom sie udziela. Oni wiedza co robia, wiedza na ile ich stac i nie porywaja sie z motyka na slonce. A drugiej strony nie jestem pewna po prostu  :mdleje:
Dzis, jak zwykle w weekend spalam do bolu. Pozniej posprzatalam i wzielam sie za akwarium z rybami. Male przemeblowanko. Przy okazji wykonczylam moja koteczke bo caly czas musiala patrzec co ja tam robie w tym akwarium i teraz spi jak zabita :hahahaha: Dochodze czasami do wniosku, ze moje kocie jest zazdrosne o mojego Misia. Jak go nie ma to spi ze mna, jak P. przyjedzie to Klarka znika i spi z rodzicami.
Wczoraj dowiedzialam sie jeszcze jednej waznej rzeczy: Mis zaczyna urlop przed przeniesiem 9 lutego. I tego dnia bedzie juz u mnie :skacza: Bedziemy sie przeprowadzac do babci i bede miala bardzo ograniczony dostep do netu. Tamto mieszkanie jest na sprzedaz wiec nie bedziemy tam zakladac internetu. Rodzicow bede odwiedzac i wtedy od razu do Was zajrze ;)
Tytuł: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: ela w 27 Stycznia 2007, 23:31
Cytat: "met"
nie wyobrażam sobie, żeby mówić do nich per mamo i tato

Mi do tej pory nie udało sie tak powiedziec, a jaesteśmy już 1,5 roku po slubie !
Tylko mam o tyle dobrze ,ze tesciowie są za granioca :D
Tytuł: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: carlunia w 27 Stycznia 2007, 23:34
Cytat: "ela"
Tylko mam o tyle dobrze ,ze tesciowie są za granioca :D

Odpowiednia odleglosc ;) Moi 400km od Olsztyna wiec rowniez mi to odpowiada :taktak:
Tytuł: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: Kllusia w 28 Stycznia 2007, 00:13
A nasz księciuniio już do mnie mówi "pani mamo", czasem przez telefon mamusiu - widocznie w ramach wprawek  :skacza:
Tytuł: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: Di w 28 Stycznia 2007, 10:05
Ja mam chyba podobnie jak Wy - tez nie wyobrazam sobie do teściów mówić: amao i tato.... Ciekawe jak to rozwiązemy....
Tytuł: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: rajdowka w 28 Stycznia 2007, 10:15
carlunia, to masz na co czekac! :D strasznie sie ciesze ze w koncu odetchniesz troszke :)

odpowiednia odleglosc do tesciow dobra rzecz :) my mamy do nich niestety tylko 50km... (chyba ze ktos ma taka tesciowa jak Kllusia - pomarzyc dobra rzecz..)
Tytuł: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: carlunia w 28 Stycznia 2007, 16:34
Cytat: "DjJeyDi"
Ciekawe jak to rozwiązemy....

Ja uwazam, ze fakt, ze bede zona ich syna nie zmusi mnie, zebym ich uwazala za swoich rodzicow i mowila "mamo". Jeszcze bym rozwazyla taka opcje, gdybym sie dobrze dogadywala z tesciowa. Ale nic na sile ze mna nie przejdzie.
Patrze dzis na swoj licznik i przerazenie mnie ogarnia jak niewiele czasu zostalo :shock: Do slubu zostalo 4 miesiace i 16 dni. W zasadzie wiekszosc rzeczy zalatwiona. Jeszcze nie chwalilam sie bielizna. Zrobie zdjatka i wrzuce. Dzis mam troszke czasu to mozna poszalec z aparatem ;)
Tytuł: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: carlunia w 28 Stycznia 2007, 17:05
Obiecane foteczki:
bielizna slubna, staniczek ma odpinane ramiaczka i o taki ksztalt miseczek mi chodzilo wlasnie; szlufki od ramiaczek sa wewnatrz miseczki wiec ich nie widac, staniczek sie nie przesuwa bo ma silikonowe paseczki:
(http://img264.imageshack.us/img264/7268/bieliznark4.jpg)
(http://img171.imageshack.us/img171/9541/bielizna1xy6.jpg)
Dzis moja koteczka caly dzien chodzi z chusteczka na szyi. Zalozylam jej na chwile, ale chyba jej sie spodobalo bo nadal ma ja na szyjce i spi u mnie na kolanach. Jak jej nie przeszkadza to niech sobie nosi. A tak slodko wyglada:  :skacza:
(http://img170.imageshack.us/img170/6378/klaruniaox0.jpg)
(http://img248.imageshack.us/img248/8352/klarunia1cg1.jpg)
(http://img170.imageshack.us/img170/6868/klarunia2ec8.jpg)
Tytuł: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: carlunia w 28 Stycznia 2007, 17:09
Pare naszych foteczek z przeszlosci ;)
Lato 2005 Ustka:
(http://img112.imageshack.us/img112/5457/ustka2iy3.jpg)
(http://img112.imageshack.us/img112/915/ustka1xn0.jpg)
To na tyle foteczek na dzis  :taktak:
Tytuł: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: met w 28 Stycznia 2007, 17:22
Ech. Gdybym ja miała taka teściowa jak Kllusia.. Marzenia  :brewki:

Ja się Kllusieńko wcale Zięciowi nie dziwię, że już tak mówi  :skacza:


Pocieszyłyscie mnei trochę, myslałam, że to tylko ja mam tkai problem. Że ja jestem okropna i niewdzięczna..


Carluś, bardzo fajny staniczek  :skacza:
Kicia wygląda uroczo :D
Tytuł: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: carlunia w 28 Stycznia 2007, 17:30
Cytat: "met"
Pocieszyłyscie mnei trochę, myslałam, że to tylko ja mam tkai problem. Że ja jestem okropna i niewdzięczna..

Met: nie martw sie bo jak widac nie tylko Ty tak czujesz. Naturalne, ze do swojej mamy od 27 lat mowie mamo i trudno wymagac, zebym do obcej kobiety zaczela mowic tak samo po 2 latach bycia z jej synem. P. do mojej mamy mowi "tesciowka" i tyle. Nie wymagam od niego nic ponad to :taktak: On ode mnie tez nie na szczescie :)
Cytat: "met"
Carluś, bardzo fajny staniczek :skacza:

Myslalam, ze bedzie trudniej znalezc cos co mi sie spodoba i bedzie fajnie lezec. Na ciele wyglada jeszcze lepiej :) No i super sie w nim czuje ;)
Cytat: "met"
Kicia wygląda uroczo :D

Kotulka ostatnio w ogole jakas taka pieszczoszkowata sie zrobila. I ja chwilami sie czuje jak legowisko kotow. U babci obsiada mnie jej kotka. Wracam do domu i zaraz mam swojego kota na kolanach :taktak: A jeszcze dokarmiam koty u babci na klatce schodowej. Juz mnie poznaja i sie preza jak mnie widza. Kociara ze mnie straszna, ale co ja moge na to poradzic :skacza:
Tytuł: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: carlunia w 28 Stycznia 2007, 17:37
Same zobaczcie jak spi sobie na mnie moj koteczek. Lapki wisza w kazdym kierunku :hahahaha:
(http://img168.imageshack.us/img168/1944/klarunia3ho5.jpg)
A to pod kotem to ja oczywiscie :hahahaha:
Tytuł: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: met w 28 Stycznia 2007, 17:37
A ja nie mam żadne zwierzaczka..

No, nie licząc Narzeczonego :D

Niestety, mamy za małe meiszkanko.
4 osoby w dwóch pokojach, ze zwierzakiem krucho.
Kotki są fajne, ale ja jednak wole psiaki ;-)) Lubię sobie pospacerować z takim.

Cytat: "carlunia"
Met: nie martw sie bo jak widac nie tylko Ty tak czujesz. Naturalne, ze do swojej mamy od 27 lat mowie mamo i trudno wymagac, zebym do obcej kobiety zaczela mowic tak samo po 2 latach bycia z jej synem. P. do mojej mamy mowi "tesciowka" i tyle. Nie wymagam od niego nic ponad to  On ode mnie tez nie na szczescie

Mi się wczoraj śniło, że rozmawiałam o tym z Teściową. I ona się popłakała.
Ja juz mam jakies porycie..
W sumie, nie mam zamiaru z Nimi o tym rozmawiać, samo w praniu wyjdzie.
O podwójnym nazwisku te z im nie powiem. DOpiero jak zapytaja, a co..
Tytuł: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: carlunia w 28 Stycznia 2007, 17:48
Jak zobaczylam jak Klarka na tym zdjeciu wyszla to odpadlam po prostu. Poplakalam sie ze smiechu :skacza:
(http://img171.imageshack.us/img171/9605/klarunia4my9.jpg)
A tu widac oburzenie na jej pyszczku ze ja fleszem smialam obudzic:
(http://img168.imageshack.us/img168/3453/klarunia5ov6.jpg)
Teraz to juz naprawde koniec zdjec na dzis :skacza:
Tytuł: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: carlunia w 28 Stycznia 2007, 17:51
Ja psa juz na jakis czas nie chce. Spacerki sa fajne, ale jak leje deszcz czy na dworze minus 30 stopni jak w tamtym roku. Sa plusy i minusy. A z psem czy sie ma ochote czy nie wyjsc trzeba. W planach dzieciatko wiec pies odpada. Tym bardziej, ze wole duze psy.
A co do podwojnego nazwiska: P. juz wie, ze pozostaje przy swoim nazwisku a jego bedzie dodatkiem do mojego. Tak postanowilam. Nawet nie wiem czy jego rodzice o tym wiedza. To moja sprawa :brewki:
Tytuł: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: Vall w 28 Stycznia 2007, 17:57
Nie no Kotka bombowa  :skacza: Widac, że uwielbia pozowac  :hahahaha:

Bielizna bardzo fajna - sama mysle o podbnym biustonoszu, ale ja blizej lata go zakupie  :drapanie:

No i 3mam kciuki za czwartkowy wieczór (wiesz o czym mówie)....  :przytul:
Tytuł: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: carlunia w 28 Stycznia 2007, 20:11
Kotulka sie wyspala i teraz dokazuje. Modelka z niej cierpliwa zazwyczaj :taktak: No i potrafi mnie rozbroic swoimi pozami i minami :skacza:
Staniczek na pewno jeszcze zdarzysz kupic Vallus. Ja kupilam juz teraz bo nie chce zeby nam sie naraz uzbieralo za duzo wydatkow. P. nie ma jeszcze nic do slubu. Mi zostal tylko welon i buty do kupienia. Bielizna w sumie kosztowala nie tak duzo jak myslalam bo 70zl w sumie.
A czwartek: jasne, ze 3maj kciuki ;) Przyda sie troszke szczescia i wsparcia. Dla niezorientowanych - wizyta u gina  :mdleje: Mam nadzieje, ze wszystko bedzie w porzadku :drapanie:
Tytuł: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: Kllusia w 28 Stycznia 2007, 20:27
Bielizna Carluniu przepiękna - ja też lubie taki łaśnie kształt staników  :brawo_2: A koteczka cudo, moja Zuzanna tez ma najwięcej fot z całej rodziny, tylko czasami obraża sie i jak widzi kogoś z aparatem, to huc i już doopką odwrócona  :los:
A tak w ogóle dziewczynki, to ja Wam bardzo dziękuję za miłę slowa - to moje podejście do zięcia przyszłego wynika oczywiście z tego, że ja czuję jakbym miała 20 lat  :glupek:  :glowa_w_mur:  :p Juz chyyba nigdy nie dorosnę  :los:
Tytuł: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: met w 28 Stycznia 2007, 20:49
Cytat: "Kllusia"
to moje podejście do zięcia przyszłego wynika oczywiście z tego, że ja czuję jakbym miała 20 lat    Juz chyyba nigdy nie dorosnę  

Nie wyglądasz na więcej.
Online bynajmniej ;-)

Masz rację carluniu, piesek musi wyjść nawet jak wieje i zimno.. Ech. I tak na razie nici z psiaka, więc nie ma co marzyć ;D



Trzymam kciuki za wizytę :>
Tytuł: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: carlunia w 28 Stycznia 2007, 21:00
Cytat: "Kllusia"
tylko czasami obraża sie i jak widzi kogoś z aparatem, to huc i już doopką odwrócona :los:

Klarka tez tak ma. Dzis polowa ze zdjec ktore robilam to wlasnie zdjecia jej pupki :los: ale jak sie troszke za kotem polata to zawsze pare foteczek wyjdzie ladnych :brewki:
Tytuł: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: irishania w 28 Stycznia 2007, 23:55
Cytat: "met"
Ech. Gdybym ja miała taka teściowa jak Kllusia.. Marzenia  

a ja taka mam tez jest babeczka super i tesc ok. nie mowie do nich mamo i tato(choc tesc mowi do mnie czasem po polsku corko i kaze mi odpowiadac tato :taktak: )mowimy sobie po imieniu ale za to jak mowie o nich np. do mojego A. to uzywam zwrotu mama albo tata.Zlego slowa nie moge na nich powiedziec :brawo_2:
Tytuł: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: carlunia w 29 Stycznia 2007, 22:41
Cytat: "irishania"
ale za to jak mowie o nich np. do mojego A. to uzywam zwrotu mama albo tata

   Jak rozmawiam z P. to mowie tak samo. ALe bezposrednio do jego rodzicow nie przechodzi mi to przez gardlo.
   Hmm..pamietacie dziewczynki jak pare dni temu pisalam ze nie mialam jeszcze do tej pory zadnego slubnego koszmaru. Dzis mialam pierwszy. Snilo mi sie, ze nie bylo fotografa, nie bylam uczesana ani umalowana, suknia ze mnie spadala i jedyne o co sie modlilam to zeby sie obudzic. No i sie obudzilam...tyle, ze ten sen przerodzil sie w koszmar na jawie. Mama od dawna snieje sie ze jestem czarownica bo juz wiele rzeczy tak sobie wysnilam. Przemka tez. Snil mi sie kiedys slub jak bylam jeszcze z innym facetem. Tyle, ze snil mi sie wlasnie ciemnowlosy mezczyzna, zupelne przeciwienstwo mojego owczesnego chlopaka. Ale mniejsza z tym.
Dzis nie spodziewalam sie po tym snie zlych wiadomosci. A jednak sie doczekalam. NIczym grom z jasnego nieba. cdn bo rozmawiam z P. ;)
Tytuł: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: carlunia w 29 Stycznia 2007, 23:27
Cd . P poszedl spac bo raniutko wstaje do pracy. A ja nie wiem czy uda mi sie oko zmruzyc po dniu dzisiejszym. :popija:
P dzis zadzwonil i powiedzial mi jak sie ma jego raport dotyczacy jego przeniesienia do Olsztyna. Sprawa nie wyglada tak pieknie jak nam sie wydawalo i uslyszal, ze dopiero po naszym slubie moze sie przeniesc bo narazie w swietle prawa nic nas nie laczy. Kocham po prostu ta instytucje i te sluzby mundurowe :mdleje: I w takim wypadku nie zostaje nam nic innego jak na gwalt zalatwiac slub cywilny. Przeplakalam dzis pol dnia bo w ogole nie bralam pod uwage, ze cos moze pojsc nie po naszej mysli a tu taka bomba :pogrzeb:
Teraz jedyna rzecz do zalatwienia to P. skrocony odpis aktu urodzenia. Ma jeden ale tamten byl wydany w  2002 roku a szczerze mowiac nie wiem jaka "waznosc" ma taki papierek. Jutro sie wszystkiego dowiemy. Dzis dzwoniac do Urzedu Stanu Cywilnego powiedziano mi, ze czeka sie okolo miesiaca od zlozenia dokumentow na slub :mdleje: A nas czas nagli. Jutro P. idzie u siebie z tym odpisem dowiedziec sie czy to sie przyda do czegokolwiek. Pozniej bedziemy zalatwiac przyspieszenie tego slubu jakos. Jak nie w Olsztynie to u P. sie pobierzemy. I znowu pisanie raportu i czekanie Bog wie ile.
Jak mi juz emocje opadly zaczelismy sie zastanawiac, ktora date bedziemy uwazac za swoja rocznice slubu w tym momencie :drapanie: No i musze isc i zmniejszyc moja obraczke bo jak ja dzis mierzylam to wyglada na to, ze jest za luzna przynajmniej o jeden rozmiar  :shock: Nie wiem dlaczego przy zamawianiu rozmiar byl dobry a teraz jest tak luzna?? Rece mi sie kurcza czy jak :drapanie:
Jak widzicie zycie bywa nieprzewidywalne. Wystarczy na meza wybrac sobie faceta mieszkajacego daleko, ktory fantastycznie wyglada w niebieskim mundurze i zycie bedzie pelne niespodzianek :roll:
Jutro pewnie bede wiedziec troszke wiecej o naszej sytuacji. Na pewno Wam o wszystkim napisze. Od razu mi lepiej jak wylalam to z siebie na forum ;)
Tytuł: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: carlunia w 29 Stycznia 2007, 23:50
I jeszcze jedna kwestia chodzi mi po glowie: skoro juz bedziemy mieli slub cywilny i na codzien bedziemy nosic obraczki to na slub koscielny mamy je zdjac i jeszcze raz sobie nakladac w kosciele?? Moze to i typowe pytanie blondynki, ale nie zdarzylo mi sie byc na slubie koscielnym pary, ktora miala wczesniej slub cywilny :drapanie: Nie mam pojecia jak to jest :oops: Ktos wie?? :los:
Naprodukowalam sie dzis w wateczku co nie miara wiec teraz usiluje zasnac po tym nadmiarze wrazen dnia dzisiejszego ;) Dobranoc dziewuszki  :ziew:
Tytuł: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: Olaa w 30 Stycznia 2007, 00:15
Cytuj
I jeszcze jedna kwestia chodzi mi po glowie: skoro juz bedziemy mieli slub cywilny i na codzien bedziemy nosic obraczki to na slub koscielny mamy je zdjac i jeszcze raz sobie nakladac w kosciele?? Moze to i typowe pytanie blondynki, ale nie zdarzylo mi sie byc na slubie koscielnym pary, ktora miala wczesniej slub cywilny :drapanie:
Mi się wydaje, że tak...
Karolinko, nie ma tego złego :uscisk: Pamiętaj
Tytuł: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: carlunia w 30 Stycznia 2007, 00:23
Cytat: "lady_yes"
Karolinko, nie ma tego złego :uscisk: Pamiętaj

Tak to sobie w koncu wytlumaczylam. No tylko, ze z przeniesieniem moze sie przedluzyc. Ale jak sie ma tydzien czy dwa dluzej do calego zycia?? ;) Czasami musze sobie po prostu swobodnie poplakac i pozniej wszystko wyglada lepiej. Dziekuje LadyYes :uscisk:
A z tymi obraczkami to tak mi dzis do glowy przyszlo i zaczelam nad tym dumac. Ze slubem cywilnym postanowilam nic nie mowic mojej dalszej rodzinie. Niech sami zobacza obraczki na naszych raczkach to zwatpia :skacza: Bedzie element zaskoczenia ;) Chociaz nie wiem czy uda mi sie trzymac jezyk za zebami  :Co_jest:
Tytuł: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: dziubasek w 30 Stycznia 2007, 08:54
carlunia, nosek do góry!  Mam nadzieję, ze po przespaniu czujesz się dużo lepiej.

Sytuacja nie wygląda tak źle...pamiętam jedną dziewczynę na forum, która po ślubie kokordatowym dowiedziała się, ze ślub jest nieważny bo ksiądz nie wysłał papierów na czas...  :mdleje:  :mdleje: i oni, żeby ten piękny ślub który odbył się kilka tygodni wcześniej był ważny musieli powtarzać wszystko w urzędzie...  :mdleje:  takze jak widzisz Wasza sytacja maluje się o niebo lepiej  :brawo_2:  

a jeśli chodzi o obrączki, daty ślubu- wszystko zalezy do czego większą wagę przywiązujecie.

Ja najprawdopodobniej (gdybyam sobie ;) ) do cywilnego podeszłabym bardzo... yyy urzędowo- a obrączki zaraz po nim zdjęłabym, aby czekały na właściwy moment :) A rocznicę obchodziłabym podwójnie ;) hihi ale z uwzględnieniem i podkreśleniem oczywiscie tej kościelnej :D
Tytuł: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: Kllusia w 30 Stycznia 2007, 10:42
Och Carluniu  :przytul: że też życie musi ciągle pisać jakieś niesamowite scenariusze  :przytul:
Wszystko na pewno się ułoży i będzie dobrze   :przytul:
A co do ślubów cywilnych: to też przeżycie, choć na pewno nie tak wielkie jak w kościele. Kiedyś to była normalna praktyka - trzeba było najpierw wziąć ślub w urzędzie, by potem pójść po sakrament do kościoła.
I będzie musiała sobie nową sukienkę sprawić  :skacza: i wiązaneczkę wymyślić i butki zakupić - i czas Ci Carluniu będzie biegł szybko na nadprogramowych przygotowaniach  :skacza: I szybciej będzie miała swego ukochanego "na własność"  :uscisk:
Tytuł: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: tylunia w 30 Stycznia 2007, 14:17
hej Carluniu nadrobilam twoich pare stron i po kolei
co do tesciow to wspolczuje jeden plus ze sa daleko...moi tez mimo ze nic do nich nie mam tata R jest ok a mama tez to jakos tak dziwnie...bo w ogole nawet nie pytaja o slub nie wiem czy sie krepuja czy nie potzrebuja :drapanie:  ale tez sa daleko wiec luzik :los:
kiedys tez sie zastanawialam ze jakos tak dziewnie do obcych mamo tato...ale mysle ze bede mowic bezosobowo jak narazie to chyba bedzie git :brewki:
koteczek super ja lubie mojemu robic fotki bardziej niz psu...jednak wiem ze psy sa najwieksza moja miloscia nawet zastanawialismy sie ze po slubie wezmiemy jakiegos jak sie troszke ustwaimy :los:

bielizna bardzo ladna tez musze nad czyms pomyslec :drapanie:

a co do slubu cywilnego  :brewki:  to w sumie sa dobre tego strony juz bedziecie malzenstwem :los: mozna miec 2 daty jak bylo kiedys pamietam ze moi rodzice tez na gwalt zalatwiali date slubu miesiac przed kosvielnym bo tata nie dostal akademika...a w tamtych czasach babcia nie zgodzilaby sie inaczej wiec poszli w poniedzialek i zaklepali srode pozniej poslzi i powiedzieli babci mozesz sobie wybrazic babci reakce :mdleje:  pozniej zwolanie swiadkow i kolacja po slubie :los: a za miesiac koscielny i wszystko jak mialo byc  :skacza: ok 60 osob u nas w mieszkaniu ale musial byc kociol :cancan:
a co do obraczek to ja bym tak zrobila ze zalozyla po cywilnym a pozniej zdjela tylko na czas mszy slubnej :afro:

a znam dziewczyne co ksiadz nie zawiadomil ze wzieli slub i tez musieli brac tylko cywilny jeszcze raz...buziaki :przytul:
Tytuł: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: rajdowka w 30 Stycznia 2007, 16:23
carlunia, z tego co kojarze spotkalam sie z pewnym obejsciem tych przepisow - mianowicie przelozony wystapil o uznanie instytucji narzeczenstwa z tego tytulu iz dokumenty slubne nie moga byc skladane szybciej niz 3 miesiace przed data slubu. Byl warunek, ze jezeli w ciagu 6 miesiecy od przeniesienia nie dostarcza dowodu zawarcia malzenstwa - zostaje ono cofniete (przeniesienie nie malzenstwo :))

Wystepowaliscie jakos oficjalnie w tej sprawie?
Tytuł: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: carlunia w 30 Stycznia 2007, 17:38
Cytat: "rajdowka"
Wystepowaliscie jakos oficjalnie w tej sprawie?

Tak. Wszystko zgodnie z przepisami, ale procedury sa jakie sa. Brak ludzi do pracy i kazdemu kto chce zwiaz do innego wojewodztwa rzuca sie klody pod nogi. I tak dobrze, ze szef P. zadzwonil i sie dowiedzial jak sprawa wyglada bo mielibysmy nie tydzien w plecy a 3 :mdleje:
Cytat: "tylunia"
a co do obraczek to ja bym tak zrobila ze zalozyla po cywilnym a pozniej zdjela tylko na czas mszy slubnej :afro:

I tak tez mamy w planie zrobic. W swietle prawa bede juz mezatka czy bede nosic obraczke czy nie. Wiec zrobie sobie i P. przyjemnosc i bedziemy nosic ;)
Cytat: "Kllusia"
I będzie musiała sobie nową sukienkę sprawić :skacza: i wiązaneczkę wymyślić i butki zakupić - i czas Ci Carluniu będzie biegł szybko na nadprogramowych przygotowaniach :skacza: I szybciej będzie miała swego ukochanego "na własność"

Szczerze mowiac podchodze do tego slubu cywilnego jakos tak..urzedowo. Moze dlatego, ze wczesniej nie bylo tego w planie i bardziej emocjonalnie podchodze do tego koscielnego, do ktorego tyle czasu juz sie przygotowujemy. Na cywilnym bedziemy tylko my i swiadkowie. Moze moi rodzice. I nie zamierzam kupowac na te okazje kiecki. Snieg w nieba sypie i ja w sukience...marzne na sama mysl :hahahaha: Eleganckie spodenki i marynarka. P. zastanawia sie nad mundurem ;) Czysta formalnosc w zasadzie. Przy ostatniej wizycie P. zartowalismy sobie "chodz wezmiemy slub cywilny"...no i prosze ;)
Ten slub rozwiazal wiele naszych dylematow. Mielismy watpliwosci co do sesji slubnej przed slubem...bo tak bez obraczek. Teraz sprawa sama sie rozwiazala. Obraczki juz beda. A rocznice bedziemy obchodzic dwie. Na obraczkach wygrawerowano date slubu koscielnego. A data slubu cywilnego bedzie nasza prywatna rocznica ;)
P. dzis pozalatwial u siebie papierkowe sprawy. Dokumenty wymagane od niego sa juz w drodze i jutro powinnam je miec. Moze jutro uda sie pojechac do Urzedu i wyprosic najszybsza date. Normalnie czeka sie na slub miesiac. My chcemy szybciej. Zobaczymy co zdzialamy.
PS. forum straszliwie mi muli dzis   :drapanie:
Tytuł: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: tete w 31 Stycznia 2007, 09:33
Carluś czytam Ciebie i wiem że Ty silna babka jesteś...zgadzam się z Olą..nie ma tego złego Carla!!!!!!!!!!!!!!!!!!!poprostu niektóre rzeczy sie pozmieniają..przyspieszą!ale to nie jest TRAGEDIA!!SAMA RADOŚĆ(choć wiem że nie tak chcieliście)-ale "to Polska głupcze" chciałoby sie napisac..żyjemy w chorym systemie,niektórych rzeczy nie przeskoczysz-lepiej przejsc nad nimi do porzadku dziennego.Będzie dobrze!!! :uscisk:  :uscisk:  :uscisk:  :uscisk:
Tytuł: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: olkahof w 31 Stycznia 2007, 10:32
Carluniu, z jednej strony ci wspolczuje, a z drugiej czytajac twoje posty widze duze podobienstwo charakterow- mojego i twojego. Zareagowalabym dokladnie tak samo, placzem i to nie malym... Mi sie wydaje, ze to co sie dzieje, jest gdzies tam u gory juz wypisane i wszystko ma swoj cel...moze wam pisane jest przezyc te urzedowe pare chwil... trzymaj sie cieplutko kochana... i jesli to cie pocieszy to ja tez mam klopoty ciagle, na okraglo, non stop i konca nie widac...
Tytuł: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: carlunia w 31 Stycznia 2007, 18:54
Cytat: "olkahof"
a z drugiej czytajac twoje posty widze duze podobienstwo charakterow- mojego i twojego. Zareagowalabym dokladnie tak samo, placzem i to nie malym...

no troszke sobie poryczalam, ale w sumie to z bezsilnosci bo nie znosze jak cos sie dzieje a ja nic nie moge zrobic :popija: Ale pozniej znalazlam w calej sytuacji dobre strony i w sumie juz nie widze tych zlych ;)
Cytat: "tete"
Carluś czytam Ciebie i wiem że Ty silna babka jesteś...zgadzam się z Olą..nie ma tego złego Carla

Innego wyjscia nie mam. Zawsze bylam strasznie niecierpliwa i wszystko chcialam miec od razu. Tymczasem zycie mnie uczy cierpliwosci ;)
W dniu dzisiejszym doszly poczta papiery od Przemka. Jutro z samego rana jade do Urzedu zalatwiac jak najszybsza date slubu. Mam nadzieje, ze kierownik bedzie litosciwy. Ja nawet moge plakac na zawolanie  :los:
9 lutego Mis zaczyna urlop i w koncu przyjedzie. Mamy nadzieje, ze w trakcie urlopu uda sie zalatwic z przeniesiem i bedziemy juz caly czas razem. Moze wtedy slubne sprawy, a wlasciwie weselne bo teraz to juz nie wiadomo, o ktory slub chodzi  :taktak: , nabiora tempa. Zostaly formalnosci koscielne do zalatwienia :drapanie:
Tytuł: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: Kllusia w 31 Stycznia 2007, 21:36
Carluniu, dasz rade z wszytskim - na pewno, i będziesz miała dużo radości z tego ślubu cywilnego, który tez będzie sporym przeżyciem  :przytul:
Zyczę Ci by wszystko poszło jutro dobrze  :brawo_2:
Tytuł: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: carlunia w 31 Stycznia 2007, 21:43
Cytat: "Kllusia"
Carluniu, dasz rade z wszytskim - na pewno, i będziesz miała dużo radości z tego ślubu cywilnego, który tez będzie sporym przeżyciem :przytul:
Zyczę Ci by wszystko poszło jutro dobrze :brawo_2:

Nie biore pod uwage ze cos moze pojsc zle. Chyba niepoprawna ze mnie optymistka  :brewki: I jasna sprawa, ze to wielka radosc. Bedziemy malzenstwem szybciej niz sie oboje spodziewalismy.  :skacza: Za ostatnie zdanie nie dziekuje, zeby nie zapeszyc ;)
Tytuł: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: carlunia w 1 Lutego 2007, 00:24
Ze slubnych newsow: zakupilismy zawieszki na wodeczke weselna  :skacza: Koncepcja nam sie troszke zmienila bo mialy byc w innym kolorze, ale te nam sie bardziej spodobaly. Jutro wkleje foteczki bo pora spac. Jutro duzo rzeczy do zalatwienia: rano Urzad Stanu Cywilnego a 18.30 wizyta u gina :mdleje: Jak przezyje jutrzejszy dzien to sie odezwe :pogrzeb:
Tytuł: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: nadzieja w 1 Lutego 2007, 09:29
Przeżyjesz. Trzymamy kciuki za powodzenie. :przytul:
Tytuł: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: tylunia w 1 Lutego 2007, 14:06
Carla to dobrze ze widzisz wszystko z tej dobrej strony  :przytul:  napewno wszystko sie uda :skacza:  no i juz niedlugo bedziesz mezatka... :przytul:  jak dla mnie bomba  :los:
Tytuł: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: kuchasia w 1 Lutego 2007, 14:11
Carlunia czekamy na relacje z dzisiejszego dnia...mamy nadzieje ze w USC wszystko poszlo po Twojej mysli!
Tytuł: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: tylunia w 1 Lutego 2007, 19:39
Cytat: "kuchasia"
mamy nadzieje ze w USC wszystko poszlo po Twojej mysli!

ja tez jesteb bardzo ciekawa :los:
Tytuł: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: carlunia w 1 Lutego 2007, 21:40
W USC wszystko poszlo jak nalezy i...10 lutego po godzinie 12tej bede juz mezatka :skacza: Az trudno mi uwierzyc ze tak szybko sie to potoczylo. Myslalam, ze mamy jeszcze tyle czasu a tu..szok :brewki:  
U gina tez wszystko w normie tylko musze isc na usg piersi :mdleje: ALe ogolnie wszystko w porzadku..mozemy sie starac o juniorka :taktak: Jak wyszlam od lekarki to rece mi sei trzesly. Nigdy wczesniej nie balam sie tak wizyty jak teraz. Moze teraz dlatego, ze chcemy miec dzieci. Jeszcze nikt mnie tak dokladnie nie przepadal. Jestem strasznie zadowolona z tego lekarza :los:
Tytuł: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: rajdowka w 1 Lutego 2007, 21:47
ojaaa ile sie dzieje! :)

gratuluje! :D

napisz prosze o co pytal gin, jakie badania itp.. tez sie wybieram ale moj ma terminy za 3 miesiace dopiero :(
Tytuł: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: Kllusia w 1 Lutego 2007, 21:49
Jacie, 10 LUTEGo !!!! :skacza: Super, Carluniu Walentynkową kolacje zrobisz juz mężowi  :skacza:
Bardzo się ciesze, że tak wszystko cudownie Ci poszło  :przytul:  :przytul:  :przytul: szczególnie u ginekologa  :uscisk: Ale rodziców zapraszacie chyba na śłub poza świadkami ??? Przepraszam za wścibstwo  :brewki:
Tytuł: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: carlunia w 1 Lutego 2007, 22:14
Cytat: "rajdowka"
napisz prosze o co pytal gin, jakie badania itp.. tez sie wybieram ale moj ma terminy za 3 miesiace dopiero :(

Zafundowalysmy sobie obie z mama wizyte u gina. U nas obu wszystko dobrze. Najbardziej mi sie podobalo, ze przy wejsciu wisi cennik i kazdy wie na co sie decyduje, a nie ze lekarz sam oceni ile mozesz zaplacic bo i takie przypadki sie zdarzaja :drapanie: W sumie za kompleksowe badanie wraz z usg i cytologia zaplacilam 100zl. Babeczka ciezarnym robi tez usg 4d czy jakos tak..jeszcze sie nie orientuje, ale zaczne niedlugo ;) Strasznie sie ucieszylam, ze "domek dla mojej dzidzi" jest w porzadku.  :skacza: Zmartwilo mnie jedynie, ze podejrzewa u mnie mastopatie piersi i wyczula w obu piersiach jakies guzki stad skierowanie na usg piersi :( Ale pojde bo lepiej wiedziec od razu co sie tam dzieje. Nie musi to byc nic zlego, ale przy czyms takim nalezy monitorowac zmiany w piersiach. A jeszcze niedawno narzekalam, ze mam jedynie 75B. Bosz..niech tylko beda zdrowe a juz nigdy nie powiem, ze sa za male :pogrzeb:
Tytuł: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: carlunia w 1 Lutego 2007, 22:17
Cytat: "Kllusia"
Jacie, 10 LUTEGo !!!! :skacza: Super, Carluniu Walentynkową kolacje zrobisz juz mężowi :skacza:

Owszem. Bylam w lekkim szoku ze az taka bliska date wyznaczyl kierownik Urzedu. P. przyjedzie z siostra bo ona bedzie nasza swiadkowa i na cywilnym i na weselu. A swiadkiem moj brat. Justyna nie miala okazji jeszcze byc w Olsztynie bo nie byla na zareczynach. Byla wtedy w Hiszpanii w pracy. Strasznie sie ucieszyla i od razu zaczela planowac co musi zrobic przed wyjazdem :taktak: Bedzie dobrze. najwazniejsze, ze bede juz zonka mojego meza. Tez sie dzis denerwowal moja wizyta, ale nawet telefonicznie dawal wielkie wsparcie :taktak:  Jak ja go kocham... :serce:
Tytuł: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: Vall w 1 Lutego 2007, 22:25
Cytat: "carlunia"
U gina tez wszystko w normie tylko musze isc na usg piersi  ALe ogolnie wszystko w porzadku..mozemy sie starac o juniorka

GRATULUJE  :brawo_2:

Cytat: "carlunia"
Jeszcze nikt mnie tak dokladnie nie przepadal. Jestem strasznie zadowolona z tego lekarza  

hmm..zabrzmialo bardzo intrygująco :brewki:

Carla..no to za 9 dni juz bedziesz mężatką... normalnie  :brawo_2:  :brawo_2:  :brawo_2:
Tytuł: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: tylunia w 1 Lutego 2007, 22:45
Barla moje gratulacje ale fajnie :skacza: tak szybko i ze z ginem tez poszlo ok :brawo_2: napewno bedzie dobrze jejku 10 lutego :taktak:  to teraz pewnie sprawisz sobie nowy liczniczek co???? :drapanie:  :brewki:  :brewki:  :brewki:
buziaki
Tytuł: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: carlunia w 1 Lutego 2007, 23:16
Cytat: "tylunia"
to teraz pewnie sprawisz sobie nowy liczniczek co???? :drapanie: :brewki: :brewki: :brewki:

Musze to przemyslec. Szczerze mowiac chyba data slubu bedzie wazniejsza niz data zareczyn :drapanie: Chyba musze pomyslec nad jakims nowym liczniczkiem :brewki:
Tytuł: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: Jagna77 w 2 Lutego 2007, 00:13
carlunia, Gratuluje jeszcze raz slubu sywilnego  :uscisk:

 Bede sledzila Twoj watek i pisz co bedzie dalej po wizytach ginekologicznych   :uscisk:

  Pozdrawiam  :serce:  :uscisk:
Tytuł: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: carlunia w 2 Lutego 2007, 00:18
Jagna: strasznie sie ciesze, ze zajrzalas.  :skacza: O wizytach bede informowac. Teraz czekam na przyjazd P. Przyjezdza 9 lutego. 10 lutego slub. Pozniej poczekam na @ i wtedy umowie sie na wizyte na usg dopiero. Takze jeszcze troszke to potrwa. Lekarka mowila, ze nie musze od razu biec ale ja wole wiedziec niz zyc w blogiej nieswiadomosci :drapanie: Jak tylko cos bede wiedziec to na pewno napisze ;)
I okropnie sie ciesze, ze juz jutro zacznie sie weekend. ten tydzien byl szalony bo od poniedzialku zaczely sie newsy w stylu " musimy wziac szybko slub". Pozniej latanie i zalatwianie papierkow..dzis jestem wymolestowana psychicznie i ciesze sie z weekendu jak dziecko :hahahaha:
Tytuł: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: irishania w 2 Lutego 2007, 00:51
he he ale prezent walentynkowy, lepszego same bysmy ci nie wymyslily :los:  :skacza: i noce poslubne tez dwie beda :skacza: ? :drapanie:  :oops:
Tytuł: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: kuchasia w 2 Lutego 2007, 10:18
Carlunia moje gratulacje...jeszcze pare dni i bedziesz mezatka:)Powiedz jakie to uczucie?:)
Tytuł: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: Olaa w 2 Lutego 2007, 12:03
:skacza: Karolinko, gratluję :uscisk:
Cytat: "kuchasia"
jeszcze pare dni i bedziesz mezatka:)
Przechodzisz na nazwisko Przemka?

Będzie Wam ktoś robił zdjątka :drapanie:

Jeszcze raz :skacza: bo bardzo się cieszę
Tytuł: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: Gemini w 2 Lutego 2007, 20:29
Carluniu, ale super :skacza:  Gratuluję ogromnie

Będą fotki? :skacza:
Tytuł: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: froogunia w 2 Lutego 2007, 21:36
Gratuluję Carluniu...najlepszy prezent walentynkowy.... :brewki:  Nie ma tego złego co by na dobre nie wyszło...dwie noce poślubne    :hahahaha: Zostało tylko 8 dni... :tupot:

Nie martw się na zapas...czekamy na wieści z USG  :przytul:
Tytuł: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: carlunia w 2 Lutego 2007, 22:36
Cytat: "kuchasia"
Carlunia moje gratulacje...jeszcze pare dni i bedziesz mezatka:)Powiedz jakie to uczucie?:)

Nie moge sie doczekac tego dnia szczerze mowiac. I jeszcze nastpnego dnia jak sie obudze obok mojego meza i tak juz bedzie zawsze :skacza:
Cytat: "lady_yes"
Przechodzisz na nazwisko Przemka?

Będzie Wam ktoś robił zdjątka :drapanie:

Nazwisko bede miala dwuczlonowe. Tak zdecydowalam i P. nawet nie probowal mnie przekonywac. Od 10 lutego bede sie nazywac Karolina Ropelewska-Perek :skacza: Oba nazwiska razem brzmia dla mnie lepiej ;)
Foteczki jakies na pewno beda. Bierzemy swoj aparat i moi rodzice sie nim troszke pobawia  :brewki:
Cytat: "urszula_k"
Gratuluję Carluniu...najlepszy prezent walentynkowy.... :brewki: Nie ma tego złego co by na dobre nie wyszło...dwie noce poślubne :hahahaha:

Z tych dwoch nocy poslubnych najbardziej sie ciesze :skacza: Najgorsze jest to, ze nie mam zadnej bielizny na noc poslubna. Nie spodziewalam sie, ze tak szybko bedzie mi potrzebna :drapanie: Ale na pewno cos wymysle ;)
Za tydzien o tej porze bede juz z moim Misiem :taktak: Wlasnie w piatek ma przyjechac. Dzis bylam zmniejszyc moja obraczke. Zmniejszylam narazie tylko jeden rozmiar i mam teraz 13tke. Ta liczba cale moje zycie za mna chodzi, ale zawsze byla dla mnie szczesliwa ;) Jeszcze zostal do zmniejszenia pierscionek zareczynowy.
Dzis popoludnie mialam wolne i rozkoszowalam sie byciem sama ze soba. Taka cisza i tylko ja :taktak: No i moj kot gdzies tam przemykajacy.
USG narazie sie nie martwie. Znowu bede szla z mama bo ona chce sobie zrobic mammografie. No i pewnie P. mnie samej nie pusci. Rozczulil mnie ze tak sie woczraj o mnie martwil. Siedzialam w poczekalni i dostawalam jeden sms za drugim. Najbardziej sie ucieszyl, ze nawet teraz mozemy sie starac o dziecko. :hahahaha:
Strasznie sie ciesze, ze jestescie tu ze mna :uscisk:
Tytuł: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: Kllusia w 3 Lutego 2007, 00:10
Carluniu, gratuluje wyboru podwójnego nazwiska - ja też mam dwa i choc czasem jest z nimi troche zamieszania. to i tak oba lubie. Twoje tez bardzo ładnie do sibie i Twojego imienia pasuja  :brawo_2:
Dla mnie tez 13 szczęśliwa  :brewki:
Tytuł: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: carlunia w 3 Lutego 2007, 00:29
Cytat: "Kllusia"
Dla mnie tez 13 szczęśliwa :brewki:

Moze my urodzone 20 grudnia tak mamy, ze 13 to szczesliwa liczba?? :skacza:
Moja chrzestna mnie ostrzegala, ze podwojne nazwisko to problem. Ale jakos nie moglam zrezygnowac z mojego. Mimo, ze wszyscy je wiecznie przekrecaja to i tak je lubie. A Misia nazwisko pasuje do mojego wiec tak bedzie ;)
WLasnie kupilam na allegro bielizne na noc poslubna :skacza: Zaraz wrzuce foteczki :brewki:
Tytuł: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: carlunia w 3 Lutego 2007, 00:31
Taaaadaaaaammm :skacza:
(http://img485.imageshack.us/img485/9155/haleczkabialadh2.jpg)
Zeby nie bylo wydatek ustalony z przyszlym mezem, zeby pozniej nie bylo ze rozrzutna jestem :hahahaha: Argument, ktory go przekonal: szybko sie zdejmuje :skacza:
Tytuł: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: carlunia w 3 Lutego 2007, 00:37
Przypomnialo mi sie, ze obiecalam zdjecia zawieszek. Troszke kombinowalam, zeby pasowaly do mojego widzi-mi-sie wiec jak przyjda to wkleje zdjecia tych wlasciwych. A tu wzory:
ogolnie zawieszka bedzie taka tylko roznic sie bedzie kolorem tego duzego kwiatka bo on bedzie w kolorze bordo jak na zdjeciu drugim :taktak:
(http://img385.imageshack.us/img385/7725/zawieszka1to4.jpg)
(http://img477.imageshack.us/img477/8322/zawieszka2dk4.jpg)
Wierszyk na zawieszkach bedzie taki:
NOWOŻEŃCY
pięknie proszą
Niech toasty wszyscy wznoszą,
i za szczęście Młodych piją,
za ich radość i za miłość!
Karolina & Przemek
16 czerwca 2007

Juz sie nie moge ich doczekac. I bielizny tez :hahahaha:
Tytuł: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: Kllusia w 3 Lutego 2007, 00:48
:brewki: O kurczę, jaki komplet  :szczeka: To ta noc poślubna co najmniej do poniedziałku trwała będzie  :skacza: A zawieszki super - takie same mi sie podobały, jak buszowałam na allegro  :skacza:
Carluniu, a Twój Miś juz gajerek ślubny zakupił?
Tytuł: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: froogunia w 3 Lutego 2007, 00:53
No Carluniu ta bielizna to normalnie  :szczeka:  :szczeka: bardzo mnie się podoba  :brewki:
Zawieszki bardzo ładne...u nas się sprawdziły  :brawo_2:
Tytuł: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: carlunia w 3 Lutego 2007, 00:59
Mi sie komplecik strasznie spodobal :skacza: Byl jeszcze czarny, ale jakos tak..nie ta okazja w takim kolorze :drapanie: Wiec bedzie bialutki ;) Misiowi sie spodoba na pewno. Dobrze, ze przyjezdza dopiero w piatek bo inaczej to na pewno bym sie wygadala i pokazala jak wyglada. A tak bedzie niespodzianka :taktak: I bede twarda, zdjecia nie pokaze :brewki:
Mis jeszcze garnituru nie ma bo jeszcze go nie chce kupowac. Twierdzi, ze do slubu schudnie  :drapanie: Ok..wiec narazie nie zmuszam. Ale przypuszczam, ze kupimy albo w Sunset Suits albo na Ptaku gdzie kupowala Kuchasia. Najwczesniej w marcu..zobaczymy czy waga drgnie ;)
Ula: i nie przekadzaly gosciom przy nalewaniu wodeczki bo i takie opinie slyszalam :drapanie: Jak bedzie komus bardzo przeszkadzac to najwyzej sobie zdejmie ta zawieszke. Ja dwie na pamiatke zostawie na pewno :skacza:
Tytuł: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: Olaa w 3 Lutego 2007, 04:21
:mdleje: Carlunia, gdzie Ty toto cudo kupiłaś??????????
Tytuł: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: nadzieja w 3 Lutego 2007, 08:51
Carlunia, dobrze, że obraczki odebraliście tak wcześnie przed ślubem. Okazuje się, że się bardzo przydadzą. :brawo_2:
Tytuł: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: Vall w 3 Lutego 2007, 09:49
WooooW - bielizna superasna :) No , no bedzie sie działo :skacza:

Może w czerwcu juz z dzidzią pod sercem będziesz maszerowac do oltarza :)
Tytuł: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: katarzyna_84 w 3 Lutego 2007, 10:52
Trochę mnie tu nie było a tu takie wielkie zmiany :taktak:
GRATULUJĘ  :skacza: za tydzień będziesz się szykować do ślubu... wszytsko się zgadza, że nie ma tego złego, faktycznie :mrgreen:
Kompleck na pierwszą noc poslubną super, zawieszki też się świetnie prezentują
Tytuł: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: megan w 3 Lutego 2007, 12:49
Carluniu jestem pelna podziwu dla ciebie - poradzilas sobie koncertowo z przeciwnosciami - no i niech mnie  :brawo_2: juz za tydzien bedziesz mezatka :skacza: gratuluje  :skacza: a bielizna - hmmmmmmmmmmmmmmmmm cudna  :skacza:
a i zdjecia koteczki - jest sliczniutka - taka modelka - elegantka  :skacza:
calusy i usciski  :przytul:

a tak na marginesie - mnie 13 przesladuje ale w pozytywnym tego slowa znaczeniu - moja mama urodzona 13 pazdziernika, moj taka 13 wrzesnia a Pawelek 13 stycznia  :skacza:
Tytuł: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: kuchasia w 3 Lutego 2007, 13:48
Carlunia jak mozesz to daj mi na priva namiary na ta bielizne bo jest zajefajna :skacza:
Tytuł: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: carlunia w 3 Lutego 2007, 14:49
Dziewczynki: bielizna kupiona na allegro nie za zadne wielkie pieniadze. No i na taka wczesniej nie trafilam. Misiowi sie spodoba na pewno  :skacza:
Za tydzien o tej porze bede juz mezatka  :hahahaha: Jakos sie nie moge z tym oswoic. Moze to i lepiej, ze wszystko tak szybko sie dzieje. A z dzieciatkiem..bedziemy probowac, ale najpierw musze zrobic to usg i wybrac sie do dentysty. No i zaczac brac witaminki ;)
Cytat: "megan"
Carluniu jestem pelna podziwu dla ciebie - poradzilas sobie koncertowo z przeciwnosciami - no i niech mnie :brawo_2:

Nie bylo innego wyjscia :taktak: Z wielka pomoca i wsparciem rodzicow bo pisalam jak tu na poczatku rozpaczalam..swoja droga sama nie wiem nad czym :drapanie: Tak juz mam jak moj misterny plan sie sypie  :popija:
"Carlunia, dobrze, że obraczki odebraliście tak wcześnie przed ślubem. Okazuje się, że się bardzo przydadzą. :brawo_2:"
Tyle szczescia bo teraz nie wiem z czym bysmy poszli na slub. Jedyne co jeszcze z nimi zrobimy to dodamy date slubu cywilnego. Jest miejsce, pytalam i nam zrobia :brewki:
Namiary na bielizne wysle na pw ;)
Tytuł: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: megan w 3 Lutego 2007, 15:32
Cytat: "carlunia"
Nie bylo innego wyjscia  Z wielka pomoca i wsparciem rodzicow bo pisalam jak tu na poczatku rozpaczalam..swoja droga sama nie wiem nad czym  Tak juz mam jak moj misterny plan sie sypie  
"Carlunia, dobrze, że obraczki odebraliście tak wcześnie przed ślubem. Okazuje się, że się bardzo przydadzą.  "


no i zobacz jak twoja strategia wczesnego zalatwiania wszystkiego przynosi efekty  :skacza: wiem ze nie mialas innego wyjscia niz stawic czola sytuacji i ze bylo ci ciezko i stad wnioskuje ze inne przeciwnosci losu tez pokonasz jak burza  :brawo_2:  
super dziewczyna z ciebie - twoj Przemek powinien cie na rekach nosic  :skacza: trzymam kciuki i zycze powodzenia no i gratuluje z calego serca slubu za tydzien  :przytul:
Tytuł: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: rajdowka w 3 Lutego 2007, 15:43
Karolinko, a jak rozwiazujecie sprawe bukietu, sukienki itp? w jakim kolorze idziesz?:)
Tytuł: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: carlunia w 3 Lutego 2007, 16:53
Cytat: "megan"
no i zobacz jak twoja strategia wczesnego zalatwiania wszystkiego przynosi efekty

Nawet sie nie spodziewalam, ze tak szybko sie okaze, ze jak sie nie zostawia czegos na ostatnia chwile to procentuje w przyszlosci. I to tak niedalekiej przyszlosci.
Cytat: "rajdowka"
a jak rozwiazujecie sprawe bukietu, sukienki itp? w jakim kolorze idziesz?:)

Nie kupuje nic specjalnego na te okazje. Mam eleganckie spodnie i marynarke. Jakiegos specjalnego bukietu tez nie chce. P. pewnie i tak cos wykombinuje. Moze mala rozana kulka? Zobaczymy. W kazdym razie nie robimy z tego zadnego wielkiego wydarzenia. Wlasciwa piekna uroczystosc bedzie w czerwcu ;) To ma byc cichy, spontaniczny slubik  :taktak:
Tytuł: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: froogunia w 3 Lutego 2007, 17:48
Cytat: "carlunia"
Ula: i nie przekadzaly gosciom przy nalewaniu wodeczki bo i takie opinie slyszalam :drapanie: Jak bedzie komus bardzo przeszkadzac to najwyzej sobie zdejmie ta zawieszke. Ja dwie na pamiatke zostawie na pewno :skacza:


Dokładnie...ja żadnych reklamacji ani zażaleń nie słyszałam, a i nikt zawieszki nie zdejmował, więc nie masz się o co martwić... :brawo_2: U mnie sprawdziły sie na medal  :skacza:

A z bielizną masz rację...niech ma chłop niespodziankę.... :brewki:
Tytuł: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: carlunia w 3 Lutego 2007, 19:19
Cytat: "urszula_k"
A z bielizną masz rację...niech ma chłop niespodziankę.... :brewki:

Meczyl mnie wczoraj przez telefon okrutnie zebym mu powiedziala jaka :skacza: Ale bylam twarda. Wie tylko, ze biala :hahahaha:
Tytuł: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: megan w 3 Lutego 2007, 20:20
Cytat: "carlunia"
Ale bylam twarda. Wie tylko, ze biala


he he i dobrze - efekt bedzie murowany  :skacza:
Tytuł: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: carlunia w 4 Lutego 2007, 00:35
A teraz dalyscie mi do myslenia i zastanawiam sie co na siebie wlozyc :drapanie: Kupuje kozaczki do kolan na obcasie..od dluzszego czasu na takie polowalam, ale nigdzienie bylo do kowbojki w modzie i wszedzie tylko to :mdleje: Wiec znalazlam. A do tego...spodniczka??zaznaczam, ze jesli w ogole to do pol uda..dlugich nie znosze..jak bede stara i brzydka to bede sie zakrywac..a do tej pory odkrywam co moge ;) Musze poszperac  po sklepach i po necie :hahahaha: Moze cos mi do glowy wpadnie ;)
Tytuł: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: Kllusia w 4 Lutego 2007, 03:45
(http://img47.imageshack.us/img47/8141/kostiumjpgge7.jpg) (http://imageshack.us)
A ja jak bym miała iśc do cywilnego teraz, to bym tak sie ubrała - strasznie mi się to podoba , szczegolnie z tym kapeluszem  :skacza:
Tytuł: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: irishania w 4 Lutego 2007, 04:10
Kllusiu idealny stroj dla mamy panny mlodej wiec masz szanse i cywilnego ci nie potrza  :skacza:
Tytuł: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: carlunia w 4 Lutego 2007, 14:10
Glowny problem polega na tym, ze do bialego stroju na cywilny powinny byc biale buty. Pantofle odpadaja bo troche zimno. A bialych kozakow nie kupie bo beda na raz. Kupuje czarne do kolan. DO tego czarna krotka spodniczka. Nad gora jeszcze dumam. W kazdym razie bialy stroj odpada. Ten kolor zostawie sobie na drugi slub ;)
Tytuł: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: carlunia w 4 Lutego 2007, 16:03
Butki kupione.  :skacza: DOpasowane czarne kozaczki do kolan :skacza:
Tytuł: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: the_rose w 4 Lutego 2007, 16:36
śliczny ten kostuiumik biały:)
Tytuł: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: megan w 4 Lutego 2007, 16:58
Carluniu skarbie - a gdzie fotusie twoich nozek w kozaczkach?
hmm wklejaj wklejaj  :skacza:
a propos gory jesli czarna prosta spodniczka to moze jakis fajny fikusny topik na gore? :drapanie:
Tytuł: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: carlunia w 4 Lutego 2007, 20:51
Zdjecie butkow na nozkach ;) Lepiej je bedzie widac na fotkach ze slubu ;)
(http://img489.imageshack.us/img489/8893/butkieq9.jpg)
Tak za mna chodzily az je kupilam :skacza:
Tytuł: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: katarzyna_84 w 5 Lutego 2007, 10:57
Cytat: "carlunia"
Tak za mna chodzily az je kupilam
:Tuptup: i prawidłowo, jak widać same plusy  :lol: kozaczki gites  :brawo:
Tytuł: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: olkahof w 5 Lutego 2007, 13:09
carlunia,  fajjjne te kozaczki  :taktak:
Tytuł: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: kuchasia w 5 Lutego 2007, 15:28
Kozaczki fajniutkie:) :skacza:
Tytuł: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: Di w 5 Lutego 2007, 15:30
"kozaczki w panterke" - przypomniala mi sie reklama plusa z zeszlej zimy :)
Tytuł: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: megan w 5 Lutego 2007, 20:00
a kozaczki bomba  :skacza:
Tytuł: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: Di w 5 Lutego 2007, 20:01
Tez tak uwazam - bardzo tez podoba mi sie bielizna :) Jest super Pani prawie Żono :)
Tytuł: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: carlunia w 5 Lutego 2007, 20:12
Ciesze sie, ze kozaczki sie podobaja. Ja na ich punkcie oszalalam. Do tego sa strasznie wygodne. Obcas niby do niskich nie nalezy ale bucik dobrze wyprofilowany i nie czuje sie tego obcasa :taktak:
Dzien dzisiejszy zaliczam do bardzo udanych. Urzadzilam sobie z mama bieg po sklepach w poszukiwaniu bluzki. Pozniej juz szukalysmy spodni 3/4 dopasowanych a wszedzie jedynie luzne spodnie. A ja zle sie czuje w luznych spodniach wiec nici z zakupu. Pozniej mi sie przypomnialo, ze mam dopasowane spodenki wiec moze jednak bluzke i w koncu kupilam...2 bluzki :skacza: Jedna turkusowa na slub. Druga dopasowana tunika na cieple dni..bo przeciez w koncu bedzie lato ;) Bede miala na dzien po weselu, na sniadanie z goscmi  :brewki:
Powiem Wam, ze jestem coraz bardziej rozczarowana P. rodzicami. Nie wybieraja sie na nasz slub cywilny. Bo daleko, bo jego ojciec niby juz stary (a ma 50 lat - do starosci to jeszcze troche wg mnie :drapanie: ). Szkoda mi najbardziej P. bo z jego rodziny pojawi sie tylko jego siostra, z ktora zawsze sie klocil..i chyba rozum wrocil im obojgu. Zaczeli gadac jak ja z nimi mieszkalam i gadaja normalnie do dzis. Justynka bardzo sie ucieszyla ze bedzie nasza swiadkowa. Jeszcze tego samego dnia zalatwila sobie wolne. Ma juz nawet kreacje na ten dzien. Moja mama dzis dzwonila do jego rodzicow i zapytala jakby nigdy nic kiedy przyjada, ze nie ma problemu ze spaniem przeciez a Przemkowi bedzie przykro, ze jego rodzice sie nie pojawia. Maja niby przemyslec i dac odpowiedz. Ale jego mama uwaza, ze moglismy poczekac z tym slubem do czerwca :mdleje: Oni chyba do dzis nie kumaja, ze my po prostu chcemy byc razem :boks_4: A nie czekac nie wiadomo na co. Ale chyba szkoda nerwow :boks_4:
Tytuł: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: carlunia w 5 Lutego 2007, 20:17
I jeszcze jedna rzecz mnie zalamala. Bylam w poblizu Apart wiec weszlam zapytac o zmniejszenie pierscionka zareczynowego. Dowiedzialam sie, ze na zmniejszenie bede musiala poczekac ok 21 dni :mdleje: Nie zamierzam zostawiac im swojego pierscionka ani na chwile. Jaka mam gwarancje, ze te kamienie, ktore w nim sa to nadal beda te?? To nie cyronie w koncu. U normalnego jubilera na zmniejszenie obraczki czekalam moze z 10 minut i dostalam ja z powrotem do reki, wypolerowana. A tu super firma i karze czekac klientom, ktorzy zostawili tam niemala sume?? Kpina. I pewnie pojde do innego jubilera bo nie oddam im tego pierscionka ani na chwile :popija:
Tytuł: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: megan w 5 Lutego 2007, 20:24
Cytat: "carlunia"
Powiem Wam, ze jestem coraz bardziej rozczarowana P. rodzicami. Nie wybieraja sie na nasz slub cywilny. Bo daleko, bo jego ojciec niby juz stary (a ma 50 lat - do starosci to jeszcze troche wg mnie  ).


oj Carluniu - przykre i mysle ze bardzo nieladne  :boks_4:

Cytat: "carlunia"
Moja mama dzis dzwonila do jego rodzicow i zapytala jakby nigdy nic kiedy przyjada, ze nie ma problemu ze spaniem przeciez a Przemkowi bedzie przykro, ze jego rodzice sie nie pojawia. Maja niby przemyslec i dac odpowiedz. Ale jego mama uwaza, ze moglismy poczekac z tym slubem do czerwca  Oni chyba do dzis nie kumaja, ze my po prostu chcemy byc razem  A nie czekac nie wiadomo na co. Ale chyba szkoda nerwow


kochanie szkoda nerwow - zycie jest za krotkie - wyluzuj moze to i lepiej ze ich nie bedzie? moze bylyby tylko zgrzyty dodatkowe ...
a co do czekania - w takie sytuacji wasz slub cywilny to byl najlepszy wybor i tyle - a jesli ktos tego nie widzi to jest albo slepy albo niezbyt rozumny (z gory przepraszam ale tak to odbieram)

Cytat: "carlunia"
Kpina. I pewnie pojde do innego jubilera bo nie oddam im tego pierscionka ani na chwile


i masz racje - ale duze salony jubilerskie przesadzaja z tym wiesz - ja tez jakies bezsensowne terminy slyszalam a propos obraczek i stad robilismy a nie zamawialismy - a poza tym te ceny  :dno:
trzymaj sie cieplutko
Tytuł: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: carlunia w 5 Lutego 2007, 20:27
Moze bedziecie chcialy obejrzec foteczki. Postanowilam ubrac sie na ten slub tak, zebym ja czula sie dobrze i jesli juz kupic to takie rzeczy, zebym mogla je jeszcze ubrac a nie powiesic do szafy. Bluzeczka na slub. Spodenki i butki do kompletu i jestem prawie gotowa (jeszcze tapetka, bizuteria i fryzurka nieco inna ;) ):
(http://img171.imageshack.us/img171/4360/bluzeczkaml2.jpg)
A to tuniczka, ktora mam nadzieje wykorzystac na dzien po weselu na sniadanie z goscmi. :
(http://img176.imageshack.us/img176/3894/tunikawc5.jpg)
Jest wiazana nad pupa i ma gleboki dekolt..czyli to co lubie :skacza:
Tytuł: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: Di w 5 Lutego 2007, 20:30
Carlunia- ubranka pierwsza klasa!!!! Super sie prezentujesz - dobry wybor!
Tytuł: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: carlunia w 5 Lutego 2007, 20:30
Cytat: "megan"
carlunia napisał/a:   
Moja mama dzis dzwonila do jego rodzicow i zapytala jakby nigdy nic kiedy przyjada, ze nie ma problemu ze spaniem przeciez a Przemkowi bedzie przykro, ze jego rodzice sie nie pojawia. Maja niby przemyslec i dac odpowiedz. Ale jego mama uwaza, ze moglismy poczekac z tym slubem do czerwca Oni chyba do dzis nie kumaja, ze my po prostu chcemy byc razem A nie czekac nie wiadomo na co. Ale chyba szkoda nerwow


kochanie szkoda nerwow - zycie jest za krotkie - wyluzuj moze to i lepiej ze ich nie bedzie? moze bylyby tylko zgrzyty dodatkowe ...
a co do czekania - w takie sytuacji wasz slub cywilny to byl najlepszy wybor i tyle - a jesli ktos tego nie widzi to jest albo slepy albo niezbyt rozumny (z gory przepraszam ale tak to odbieram)

Nie chce zeby wygladalo na to, ze jestem nieomylna i zarozumiala, ale w glowie mi sie nie miesci, zeby nie ruszyc dupy na slub jedynego syna. Ludzie na inny kontynent leca, zeby byc z rodzina a tu co?? I tu sie patrzy co ludzie powiedza - to jest najciekawsze :boks_4: Dla mnie oni moga sie w ogole nie pokazac, ani teraz, ani na weselu. ALe szkoda mi P. bo to jego rodzice i wiem, zemi by bylo strasznie przykro gdyby w taki dzien nie chcieli byc ze mna :drapanie:
Tytuł: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: kuchasia w 5 Lutego 2007, 20:36
CArlunia bluzeczki super,a dekolcik w tunice no no pierwsza klasa;)
A co do rodzicow P.to hm maja w tym momencie pole do popisu...udowodnia jak bardzo kochaja synka albo jak nie kochaja...bo tobie oni na zlosc w ten sposob nie zrobia tylko P.zrania i toi bardzo...Jesli chodzi o mnie to gdyby to moi rodzice nie pojawili sie na slubie-nawet na cywilnym to byli by u mnie skresleni-dla mnie nie ma wytlumaczenia i tyle...
Tytuł: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: katarzyna_84 w 5 Lutego 2007, 20:38
Cytat: "carlunia"
Dla mnie oni moga sie w ogole nie pokazac, ani teraz, ani na weselu. ALe szkoda mi P. bo to jego rodzice i wiem, zemi by bylo strasznie przykro gdyby w taki dzien nie chcieli byc ze mna


I tu napewno masz rację, szkoda... no co jak co, ale to w końcu ślub... niektórych ludzi chyba nie da sie zrozumieć i tak musi zostać, szkoda nerwów i życia przedewszytskim.

Bluzeczki miodzio, ślicznie Ci w nich  :taktak:
Tytuł: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: Di w 5 Lutego 2007, 20:39
Cytat: "kuchasia"
dla mnie nie ma wytlumaczenia i tyle...
- Si
Tytuł: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: carlunia w 5 Lutego 2007, 20:42
Cytat: "kuchasia"
CArlunia bluzeczki super,a dekolcik w tunice no no pierwsza klasa;)
A co do rodzicow P.to hm maja w tym momencie pole do popisu...udowodnia jak bardzo kochaja synka albo jak nie kochaja...bo tobie oni na zlosc w ten sposob nie zrobia tylko P.zrania i toi bardzo...Jesli chodzi o mnie to gdyby to moi rodzice nie pojawili sie na slubie-nawet na cywilnym to byli by u mnie skresleni-dla mnie nie ma wytlumaczenia i tyle...

Dekolcik juz uwielbiam. P chyba nie bedzie mogl sie skupic i nie bede mogla sie za bardzo nachylac :skacza:
A co do jego rodzicow: mi oni na zlosc nie robia bo mi by to wisialo gdyby mieli to dla mnie zrobic. Nie popsuja nam tego dnia. Ja w pewnych okolicznosciach moich rodzicow moglabym zrozumiec bo wiem jaka maja prace i gdyby to bylo w srodku tygodnia..ale to sobota. Ich rocznice slubu trzeba obchodzi hucznie i dawac koniecznie prezenty. Oni nie maja zamiaru sie nawet na slub pofatygowac. To mowi samo za siebie co to za ludzie.  :drapanie:
Tytuł: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: kuchasia w 5 Lutego 2007, 20:51
No tak praca czy choroba i srodek tygodnia to co innego ale sobota i jeszcze nie podaja sensowngo powodu ech szkoda slow...
Tytuł: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: carlunia w 5 Lutego 2007, 20:58
Cytat: "kuchasia"
jeszcze nie podaja sensowngo powodu ech szkoda slow...

Kombinowac to trzeba umiec. A jak sie nie umie to lepiej nie robic z siebie glupka :pogrzeb: ALbo jeszcze kogos gorszego. Najmilej miz powodu Justyny: roznie sie dogadywalysmy, ba..prawie sie od nich wyprowadzilam tak sie poklocilysmy, ale potrafilysmy dojsc do porozumienia, zapomniec i zyc dalej jak ludzie. I ona dla P. sie bardzo zmienila, ale mysle ze duza w tym moja zasluga bo im obojgu tlumaczylam, ze kiedys zostana sami na swiecie. Wczesniej kazda ich rozmowa konczyla sie dzika awantura. A chyba nie tylko wg mnie wzajemne stosunki miedzy rodzenstwem zaleza w duzej mierze od rodzicow. A ja chyba bylam super niania do doroslych ludzi. Wazne ze sa efekty. I cieszy mnie, ze nie traktuje tego jak przykry obowiazek tylko jako ukon P. w jej strone. To on ja poprosil i zgodzila sie bez mrugniecia okiem :taktak: Jedyny plus calej sytuacji :los:
Tytuł: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: carlunia w 5 Lutego 2007, 21:06
Teraz jeszcze powinnam pochwalic moja mame. Nie dosc, ze przepedzilam ja dzis po calym miescie w pogoni za jakims ciuchem to na sam koniec jak mnie zobaczyla w turkusowej bluzce to mi ja zabrala z przymierzalni i poszla za nia zaplacic. Czym ja sobie zasluzylam na taka mame?? Nigdy nie musze o nic prosic..ona po prostu wie. W niedziele dostalismy z P. wazon jaki sobie upatrzylam chyba z miesiac temu. Wtedy nie kupilam bo narazie nie mam juz w pokoju miejsca, zeby go ustawic. Ale rodzice pojechali na zakupy, odnalezli wazon i go przytachali do domu.
Dopoki nie wyszlam z domu to mi sie chyba wydawalo, ze kazdy ma takich rodzicow. Teraz wiem, ze to ja mam wyjatkowa rodzine: mame, tate i brata.  :los: No i kot sie rowniez zalicza do rodziny :skacza:
Tytuł: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: froogunia w 5 Lutego 2007, 21:18
Zakupy bardzo udane, świetne kozaczki i do tego bluzeczki świetne...ja też uwielbiam dekolciki :skacza: Małż tylko chodziłby za mną i poprawiał hahaha

hym co do postawy przyszłych teściów...szkoda słów.. :dno:
Tytuł: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: megan w 5 Lutego 2007, 21:31
Cytat: "carlunia"
A co do jego rodzicow: mi oni na zlosc nie robia bo mi by to wisialo gdyby mieli to dla mnie zrobic. Nie popsuja nam tego dnia. Ja w pewnych okolicznosciach moich rodzicow moglabym zrozumiec bo wiem jaka maja prace i gdyby to bylo w srodku tygodnia..ale to sobota. Ich rocznice slubu trzeba obchodzi hucznie i dawac koniecznie prezenty. Oni nie maja zamiaru sie nawet na slub pofatygowac. To mowi samo za siebie co to za ludzie.


Carluniu - nie raz juz pokazali jacy sa - niedojarzali i malostkowi - szkoda P ale coz rodzicow sie nie wybiera

zakupy super powiem - a mamusie to masz pierwsza klasa  :skacza:
Tytuł: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: carlunia w 5 Lutego 2007, 23:07
Cytat: "megan"
a mamusie to masz pierwsza klasa :skacza:

Tu sie zgodze  :skacza: Moge sie tylko cieszyc, ze przynajmniej ja mam takich rodzicow :los: A P. bedzie mial mnie ;)
Tytuł: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: carlunia w 6 Lutego 2007, 18:17
Jak zwykle w opoznionym zaplonem zaczelam sie dzis buzowac i przezywac od nowa sytuacje z rodzicami P. Ale juz teraz jestem wyciszona.
Przerazilam sie wczoraj jak uswiadomilam sobie ile pieniedzy wydalam na te wszystkie przedslubne duperele. No ale coz..mysle, ze to jedyny moj slub cywilny w zyciu ;)
Ogarnia mnie chwilami przerazenie ze to juz za pare dni. Mam jeszcze czas zeby sie nastawic psychicznie. Na pewno lepiej mi bedzie jak P. juz bedzie ze mna. Zastanawialam sie nad kwiatami. Mysle, ze najbardziej bedzie pasowac bialy ..tylko nie wiem czy bukiet czy po prostu pojedynczy kwiat..np calla. Jakos elegancka wiazanka mi nie pasuje do calosci :drapanie: Albo bukiecik bialych roz..sama nie wiem :mdleje:
Tytuł: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: carlunia w 6 Lutego 2007, 18:51
O jeszcze jednej waznej rzeczy zapomnialam napisac: moje Kochanie troszke pokombinowalo i mamy juz zalatwione i nauki przedmalzenskie i poradnie rodzinna. Ma juz tez swoj odpis aktu chrztu. Jeszcze tylko moj odpis i mozemy spisac protokol. No i wezmiemy ze soba akt slubu. Nie wiem czy to cos zmienia, ale uprzedzimy ksiedza, ze nie bierzemy slubu konkordatowego :)
Tytuł: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: nadzieja w 6 Lutego 2007, 19:05
Co do kwiatów, to myślę że jedna calla nie będzie mi tu jakoś pasowała. Jeśli pojedyńczy kwiat to zdecydowanie róża. Jeśli będziesz się czesała w koczka to fajnie wyglądałby powtórzony akcencik z tego samego kwiatka we włosach i będzie bardzo elegancko!
Tytuł: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: megan w 6 Lutego 2007, 20:46
Cytat: "carlunia"
moje Kochanie troszke pokombinowalo i mamy juz zalatwione i nauki przedmalzenskie i poradnie rodzinna. Ma juz tez swoj odpis aktu chrztu. Jeszcze tylko moj odpis i mozemy spisac protokol. No i wezmiemy ze soba akt slubu. Nie wiem czy to cos zmienia, ale uprzedzimy ksiedza, ze nie bierzemy slubu konkordatowego


ach ci mezczyzni  :skacza: super ze wam to zalatwil - mnie dopiero to czeka od marca  :dno:
Tytuł: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: kuchasia w 6 Lutego 2007, 21:09
Cytat: "nadzieja"
Jeśli pojedyńczy kwiat to zdecydowanie róża. Jeśli będziesz się czesała w koczka to fajnie wyglądałby powtórzony akcencik z tego samego kwiatka we włosach i będzie bardzo elegancko!

oj tak jestem za,ale bardziej mi tu pasuje bukiecik
Tytuł: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: Kllusia w 6 Lutego 2007, 21:16
Może cos takiego Carluniu - tylko nie wiem, czy teraz w kwiaciarniach są tulipany  :drapanie:
(http://img252.imageshack.us/img252/7329/creamtuliphandtie18bigvw9.jpg) (http://imageshack.us)
Skromne, a śliczne
Tytuł: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: Di w 6 Lutego 2007, 21:45
Kllusia - sliczny bukiecik - bardzo m sie podoba!!!! Takie klasyczne, proste rzeczy sa najlepsze!
Tytuł: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: carlunia w 6 Lutego 2007, 23:17
No to sprawa rozwiazana :taktak: Mama tez radzi zeby byl bukiecik. Ten z tulipanow przepiekny, ale czy juz sa w kwiaciarniach - pojecia nie mam :drapanie: ALe sie dowiem. Pasowalby idealnie. Calla przyszla mi do glowy wlasnie dlatego, ze chce cos prostego.
Co do uczesania-sama nie wiem. Do fryzjera isc nie chce bo i tak juz wydalam pieniedzy na ten slub a moj koczek poprzednio kosztowal 80zl. Chyba, ze poprosze Justyne bo jest fryzjerka, ale nie wiem czy jest sens zawracac jej glowe w tym dniu :drapanie:
Jesli chodzi o nauki to ja jestem strasznie szczesliwa z tego powodu. Na nauki w poradni rodzinnej moglabym isc, ale nauki przedmalzenskie- nie. Glownie z tego powodu, ze po to chodzilam na religie w liceum i sie meczylam z ksiedzem czeszacym sie na Elvisa, zeby teraz miec to z glowy. No i mam :los:
Tak w ogole na poczatku traktowalam ten slub jako czysta formalnosc. Teraz robi sie z tego impreza. Obiad w restauracji po slubie. Na slubie nie tylko rodzice i swiadkowie, ale jeszcze moja babcia i chrzestna. Nawet kolezanki mamy, ktore mnie znaja od dziecka sie wybieraja. A rodzice P. odpowiedzieli mu, ze pojada jak bedzie pogoda. Tylko nie wiem na jaka pogode licza zima :drapanie: Ale mniejsza. Czuje sie chwilami, jakbym byla nieodpowiednia kandydatka na zone dla ich synka.   :nerwus:
Tytuł: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: nadzieja w 7 Lutego 2007, 09:34
Cytat: "carlunia"
Czuje sie chwilami, jakbym byla nieodpowiednia kandydatka na zone dla ich synka.

To głupota! Nawet nie waż się tak myśleć, a przejmować jeszcze bardziej się nie waż. Delektuj się Waszym świętem i całą otoczką z nim związaną. W tym dniu jesteście najważniejsi. Będą przy Was twoi ukochani rodzice i Ci którym na was zależy. Z tego trzeba się cieszyć. :brawo_2:
Tytuł: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: katarzyna_84 w 7 Lutego 2007, 10:05
Cytat: "nadzieja"
Będą przy Was twoi ukochani rodzice i Ci którym na was zależy


o i to doskonałe podsumowanie sytuacji

Kwestia już co prawda kwoatów roziwązana, ale ja też jestem zdania, że bukiecik byłby najodpowiedniejszy, i białe lub kremowe róże - miodzio, taka kuleczka.

Cytat: "carlunia"
Czuje sie chwilami, jakbym byla nieodpowiednia kandydatka na zone dla ich synka

Bo najodpowiedniejsze według nich to byłyby chyba same mamusie...
Tytuł: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: olkahof w 7 Lutego 2007, 10:14
Cytat: "carlunia"
A rodzice P. odpowiedzieli mu, ze pojada jak bedzie pogoda. Tylko nie wiem na jaka pogode licza zima


sorki ze tak sie wypowiem, ale co z nich za rodzice????? na slub wlasnego syna nie wiedza czy pojada??? brednie jakies normalnie.

Carlunia nie moge uwierzyc ze juz za kilka dni bedziesz prawna zonka swojego mezusia :wzruszony: ale fajnie  :skacza:  jak tak sobie czytam o tym cywilnym to sama mysle czemu my bierzemy konkordatowy... chyba ze wzgledu na czas ;)

Juz nie moge doczekac sie relacji kurcze :wzruszony:

Te bluzeczki co na zdjeciach wlekilas to super wygladaja, ale ty jaka ty wysoka kobita jestes :shock: az mi  :szczeka:  opadla to ja karakan przy tobie...

Ale nic sie nie martw bedzie pieknie kochaniutka czy z bukietem czy z pojedynczym kwiatem, czy w koku czy bez...
Tytuł: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: Olaa w 7 Lutego 2007, 18:21
Cytat: "carlunia"
ale czy juz sa w kwiaciarniach - pojecia nie mam :drapanie:
Są, są ... kupowałam ostatnio...
Tytuł: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: carlunia w 7 Lutego 2007, 20:05
Tulipanki juz sa. WIdzialam jakiegos faceta , ktory taszczyl tulipany :skacza:
Cytat: "nadzieja"
carlunia napisał/a:   
Czuje sie chwilami, jakbym byla nieodpowiednia kandydatka na zone dla ich synka.

To głupota! Nawet nie waż się tak myśleć, a przejmować jeszcze bardziej się nie waż. Delektuj się Waszym świętem i całą otoczką z nim związaną. W tym dniu jesteście najważniejsi. Będą przy Was twoi ukochani rodzice i Ci którym na was zależy. Z tego trzeba się cieszyć. :brawo_2:

Dzis mam kompletny zwis na P. rodzicow. Jak chca niech przyjada. Jak nie to sie tez nie zmartwie. Tylko niech pozniej nie wymagaja od nas, zebysmy przyjezdzali na kazde ich swieto. Pewnie wtedy nie bedzie odpowiedniej pogody i nie damy rady przyjechac :brewki:
Dzis bylam w Urzedzie Stanu cywilnego zawiezc dane naszych swiadkow. Dostalam papierek "zezwolenie" na slub. A na nim wyczytalam, ze wychodze za maz za Stanislawa Perek :hahahaha: Dobrze ze zauwazylam pomylke i od razuz wydrukowali poprawna wersje :skacza: Zostaje nam jedynie kupic ladny bukiecik i stawic sie na 12ta w sobote :skacza: Zebysmy tylko obraczek nie zapomnieli :drapanie:
Lady Yes: super ze juz wrocilas, zaraz pedze do twojego wateczku ;)
Cytat: "olkahof"
ale ty jaka ty wysoka kobita jestes :shock:

Wysoka nie jestem bo mam tylko 165 cm wzrostu. Dlatego kocham obcasy. Na zdjeciu w nowych butkach a one obcas tez maja niemaly ;) Moze stad te wrazenie  :taktak:
Cytat: "olkahof"
sorki ze tak sie wypowiem, ale co z nich za rodzice????? na slub wlasnego syna nie wiedza czy pojada???

Mi sie to w glowie nie miesci :drapanie: Ale widac niektorzy tylko swoje swieta uwazaja za wazne i tylko te trzeba obchodzic uroczyscie koniecznie z prezentami. A nasze swieto jest dla nich malo wazne. Jak tak beda postepowac dalej to straca kiedys P. Szkoda mi go bardzo, ale sam dzis mowil, ze dla niego najwazniejsze, ze my tam bedziemy razem i odtad bedziemy juz malzenstwem. Dla mnie tez tylko to sie liczy :los:
Tytuł: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: kuchasia w 7 Lutego 2007, 20:27
Carlunia nie mysl juz o rodzicach P.tylko ciesz sie Waszym swietem...taki dzien jest raz w zyciu!!!!
Tytuł: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: carlunia w 7 Lutego 2007, 20:31
Cytuj
Carlunia nie mysl juz o rodzicach P.tylko ciesz sie Waszym swietem...taki dzien jest raz w zyciu!!!!

Dzis juz o tym zupelnie nie myslalam bo nie ma po co sie denerwowac. A moim zlym nastrojem dobijam tylko P. wiec wrzucilam luzik :taktak:
Ciesze sie, ze z cywilnym wszystko szybko sie udalo zalatwic i za 3 dni bede juz mezatka. I bedziemy w koncu razem. Nie bede znowu przezywac stresu ze Mis pojedzie i bedziemy znowu osobno. Teraz juz go nigdzie nie wypuszcze :skacza:
Tytuł: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: Olaa w 7 Lutego 2007, 21:48
:blagam: Błaaaaaaaaaagggggggggaaaaaaaaammmmmmmm  wyślij mi namiary na ten śliczny komplecik  :blagam:
Tytuł: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: carlunia w 7 Lutego 2007, 22:37
Lady Yes: juz poszly ;) Akurat wystawil na aukcje pare komplecikow tej bielizny. Na temat jakosci jeszcze sie nie wypowiem bo jeszcze paczki nie dostalam. Jak tylko dojdzie od razu sie podziele wrazeniami :taktak:
Tytuł: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: Gemini w 8 Lutego 2007, 13:59
Carluniu nie przejmujcie się, przykro kiedy rodzice robią i mówią takie rzeczy, ale ich wybór, ich sprawa

Niech Wam nic nie zepsuje tego dnia

A te bluzeczki...po prostu prześliczne
Tytuł: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: met w 8 Lutego 2007, 18:12
Karolinko, to przykre, że niektórzy ludzie mają tak przykrych rodzicieli, ale..

Pomyśl! To już pojutrze!

Czekamy na ogromną relację i foteczki! :DDDDDDDD


Komplecik..  :mdleje:
Cudo!
Tytuł: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: carlunia w 8 Lutego 2007, 21:03
Dzis odwiedzilam kwiaciarnie i wytlumaczylam o jaki bukiet mi chodzi. Biale tulipany z taka wlasnie wstazka. Spoznilam sie jeden dzien bo dzis mieli dostawe i biale akurat nie przyszly, ale maja dostarczyc na sobote. Jak nie bedzie tulipanow to beda biale margaterki z taka sama wstazka. Te margaretki dzis wymyslilam. Zobaczymy jaki bedzie efekt :brewki: Bukiecik do odebrania w sobote kolo 11tej :skacza:
Przyszedl juz moj komplecik bielizny, ale nie dalam rady dzis go odebrac bo pol dnia spedzilam w kuchni. Pieklam ciacho i kroilam salatke jarzynowa. Nawet zjesc nie mialam czasu i przed chwila skonczylam obiado-kolacje. I jeszcze sobie troche ze szmatka polatalam. Jeszcze mnie energia rozpiera :los:
Soboty nie moge sie doczekac doslownie :skacza: P. wyjezdza od siebie jutro rano. teraz sie pakuje. Jutro odbiore bielizne. Strasznie jestem ciekawa jak wyglada w rzeczywistosci :brewki:
Tytuł: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: Di w 8 Lutego 2007, 22:31
Carlunia - bielizna na bank jest super :) Fajnie ze to juz w sobote :) Oh... jakas sentymentalna sie zrobilam......... :) Moze Ci troszke zazdroszcze ze to juz....
Tytuł: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: carlunia w 8 Lutego 2007, 23:13
Narazie to tylko slub cywilny i nadal czekamy na wesele i slub koscielny. Wiadomo, ze panna juz nie bede, dodam do swojego nazwiska nazwisko meza, ale nadal bedziemy czekac na dzien, ktory planujemy juz tyle czasu :taktak: Ten drugi slub na pewno bedzie bardziej uroczysty. Ale ten bedzie niezla proba. :brewki: Ja najbardziej sie ciesze, ze w koncu bedziemy razem. A ze bedziemy malzenstwem tez mnie cieszy chociaz chwilami sama sie zastanawiam czy to juz do mnie dotarlo :drapanie: W koncu jeszcze niecale 2 tygodnie temu myslelismy ze to dopiero w czerwcu bedziemy mogli mowic, ze juz jestemy malzenstwem. A tymczasem los nam nieco przyspieszyl ten fakt. P. juz sie zastanawia ile czasu mu zajmie przyzwyczajenie sie do obraczki. Mam nadzieje, ze szybko bo nie przyjme do wiadomosci, ze nie moze sie przywyczaic i nie bedzie jej nosic. DO paluszka przykleje i koniec kropka :skacza:
Tytuł: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: met w 9 Lutego 2007, 09:01
Masz rację Karolinko, to będzie niezła próba.

I bądź pewna, że ślub cywilny nie przycmi uroku slubu kościelnego :-)

Margaretki to też fajny pomysł! :-)
Ja tez jestem ciekawa tej bielizny w rzeczywistości  :brewki:
Tytuł: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: rajdowka w 9 Lutego 2007, 09:59
juz nie moge sie doczekac relacji! :)
Tytuł: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: Gemini w 9 Lutego 2007, 13:30
To już jutro :skacza:

Nie mogę się już doczekac relacjii i fotek :skacza:

Carluniu masz tremę?
Tytuł: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: met w 9 Lutego 2007, 13:38
No właśnie, jak przygotowanie przed jutrem??

Na pewno masz sporo roboty, a my tu czekamy na wieści :D
Tytuł: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: megan w 9 Lutego 2007, 19:04
Carluniu mam nadzieje ze wasz slub bedzie cudowny - mimo iz cywilny ale to tak jak intro a pozniej bedzie piekny koncert  :skacza: - calusy skarbie - bedziesz piekna panna mloda  :skacza:
Tytuł: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: rajdowka w 9 Lutego 2007, 19:10
wlasnie sobie pomyslalam...

zaczyna sie!
mimo ze to cywilny ale zaczynam czuc jak to bedzie kiedy 2007ki po kolei beda spelnialy swoj sen! :)
Tytuł: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: tylunia w 10 Lutego 2007, 01:19
Carla wpadlam na chwilke :los: jejku to juz DZIS :skacza:  :skacza:  :skacza:
ale masz fajnie :brewki:  :brewki:  :brewki:
nie zapomnij o nas i fotki :brewki:  :brewki:  :brewki:

buziaki

Wszystkiego Naj na Nowej Drodze Zycia :przytul:  :przytul:  :przytul:

ps. zrobisz mini relacje z cywilnego prawda?? :brewki:  :brewki:  :brewki:
Tytuł: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: Gemini w 10 Lutego 2007, 09:39
Carluniu ja również chciałam Ci złożyc najserdeczniejsze życzenia z okazjii ślubu

Wszystkiego najlepszego i najcudowniejszego na nowej drodze życia :bukiet:  :bukiet:  :bukiet:

Wracaj szybciutko z relacją i zdjęciami :grin:
Tytuł: życzenia
Wiadomość wysłana przez: katarzyna_84 w 10 Lutego 2007, 10:18
Karolinko ode mnie też przyjmijscie najserdeczniejsze życzenia z okazji ślubu

(http://img181.imageshack.us/img181/1222/bukiecikho6.jpg) (http://imageshack.us)


W dniu Waszego Ślubu,
Samych radosnych zdarzeń.
Niech będzie on początkiem,
Spełnienia Waszych marzeń!
.
Tytuł: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: nadzieja w 10 Lutego 2007, 11:06
Moc życzeń, szczęcia, miłości i wszystkiego naj!!!! Karolinko! Na nowej drodze życia. :skacza:  :skacza:  :skacza:  :skacza:
Tytuł: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: rajdowka w 10 Lutego 2007, 11:08
Karolinko,

w ten cudowny dzien zycze Wam abyscie zawsze byli tacy szczesliwi jak teraz! :)

Buzka!
Tytuł: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: anowi w 10 Lutego 2007, 12:20
Carluś, wszystkiego, co najlepsze i najpiękniejsze :)
Byście każdego dnia, tak jak dzisiaj, czuli się najszczęśliwszymi ludźmi na swiecie, by nigdy nie zabrakło w Was ciepła, radości i miłości  :)
Bądźcie szczęsliwi  :skacza:
 :uscisk:
Tytuł: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: met w 10 Lutego 2007, 13:42
(http://www.zscentrum.zawoja.pl/images/bukiet.jpg)

Karolinko i Przemku
Wszystkiego dobrego na Nowej Drodze Życia, którą dzisiaj wspólnie zaczynacie.
Samych radosnych chwil we wspólnym zyciu i duzo cierpliwości podczas tych mniej radosnych.
Szczęścia, zdrowia i MIŁOŚCI
Tytuł: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: the_rose w 10 Lutego 2007, 14:22
Wszystkiego najlepszego :uscisk:  :skacza:
Tytuł: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: froogunia w 10 Lutego 2007, 14:39
Karolinko...ja równiez jestem z Wami myślami  :taktak:
.........WSZYSTKIEGO NAJLEPSZEGO NA WASZEJ WSPÓLNEJ DRODZE ŻYCIA..... :serce:  :serce:  :serce:  :serce:  :serce:  :serce:  :serce:  :serce:  :serce:  :serce:  :serce:  :serce:  :serce:  :serce:  :serce:  :serce:  :serce:  :serce:  :bukiet:
Jeszcze więcej miłości....gorące  :uscisk: i buziaki  :skacza:
Tytuł: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: Zaneta_81 w 10 Lutego 2007, 18:10
Wszystkiego naj naj naj najlepszego!!! :serce:  :serce:
Niech Wasza miłość z dnia na dzień staje się mocniejsza i gorętsza!!!!
 :Daje_kwiatka:
Tytuł: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: anelle82 w 10 Lutego 2007, 20:59
Wszystkiego najlepszego na Nowej Drodze Życia, dużo szczęścia i miłości!!!!!!! :skacza:  :brawo_2:
Tytuł: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: Oleńka81 w 10 Lutego 2007, 23:09
(http://img19.imageshack.us/img19/3114/054duk3.jpg) (http://imageshack.us)

                                       Wśród kwiatów zieleni,
                                           I słońca płomieni.
                                      Żyjcie długo i szczęśliwie,
                                            Nowozaślubieni.
Tytuł: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: carlunia w 11 Lutego 2007, 01:55
Dziewczynki juz po wszystkim. Strasznie sie cieszymy, ze juz obraczki sa na naszych paluszkach i tak slicznie wygladaja :skacza: mamy zdjecia i mam nadzieje ze jutro jeszcze zdarze wkleic.
Sam slub byl dla nas...sama nie wiem jak to opisac. Mialam wrazenie, ze jak przestane sie usmiechac to sie rozplacze. W tle chlipala moja babcia. Obejrzalam sie przez ramie i oczy mojej mamy tak samo przeszklone..ale sie opanowala. Ja tez. Przysiege powiedzielismy bez  zajakniecia, bez zadnego zalamania glosu..tak naturalnie jakbysmy to planowali od zawsze a nie od niespelna 2 tygodni.
Obiecuje zdjatka. Mi sie strasznie podobaja. Wiazanka nie byla w koncu z tulipanow tylko z margaretek, ale byla najladniejsza jaka widzialam. Strasznie mis ie podobala i wytrzymala mroz, ktory caly dzien nam towarzyszyl. Oprocz mrozu bylo tez piekne sloneczko-to chyba dobrze wrozy :brewki:
Dzis stwierdzilam ze do mojego "3razy nigdy" (tzn. nigdy: mlodszy facet, nigdy na odlegosc, nigdy policjant) doszlo jeszcze jedno nigdy: nigdy slub zima. No i mam juz nie 3 a 4 razy "nigdy" :mdleje:
Ok nie moge sie powstrzymac i musze chociaz jedno zdjatko wrzucic :los: Moment chwilka i zaraz bedzie ;)
Tytuł: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: carlunia w 11 Lutego 2007, 02:18
Zdjatko ze slubu. Moje Kochanie w mundurze ;)
(http://img259.imageshack.us/img259/6339/s6001271pk0.jpg)
Moja wiazanka:

(http://img143.imageshack.us/img143/5907/s6001305sk6.jpg)
W sumie przy takim mrozie jak dzis margaretki spisaly sie na medal wiec moze lepiej sie stalo ze nie bylo tulipanow :hahahaha:
A to my na Starowce po obiadku:
(http://img105.imageshack.us/img105/9069/s6001311fu4.jpg)
Bedzie wiecej ale juz nie dzis ;)
PS> Bielizna dotarla. Mis zachwycony. Ale faktycznie jest na 75B/C max. Jak ktos ma cos powyzej to bedzie problem :drapanie:
Tytuł: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: Kllusia w 11 Lutego 2007, 03:01
Carluniu, jeszcze raz gratuluje i życze Wam szczęścia i cudownych dziecziaczków  :przytul:
Ale piękna para jesteście  :szczeka:
Myślałam o Was dziś prawie cały dzień - super że sie wszystko udało  :przytul:
Teściowie dojechali, czy pogoda im przeszkodziła?
Tytuł: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: met w 11 Lutego 2007, 08:30
Wyglądaliście cudownie!
Na ten mundur to się wzruszyłam..

Nasza kochana JużMężatka! :-))

Margaretki  :brawo_2:
Czekamy na więcej zdjęć.
I oczywiście, podobnie jak Kllusieńka, ciekawa jestem tych teściów..
Tytuł: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: tylunia w 11 Lutego 2007, 10:05
Carla dzieki za foty  :skacza: czekalam i sie doczekalam :skacza:
piekna z Was oara no i juz po slubie  :brawo_2:  :brawo_2:  :brawo_2:
opisz jak bylo i jak tesciowie :drapanie:  :drapanie:  no w koncu od wczoraj jestescie juz rodzina :brewki:  :brewki:
buziaki :przytul:
Tytuł: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: megan w 11 Lutego 2007, 10:17
Cytat: "carlunia"
Sam slub byl dla nas...sama nie wiem jak to opisac. Mialam wrazenie, ze jak przestane sie usmiechac to sie rozplacze. W tle chlipala moja babcia. Obejrzalam sie przez ramie i oczy mojej mamy tak samo przeszklone..ale sie opanowala. Ja tez. Przysiege powiedzielismy bez zajakniecia, bez zadnego zalamania glosu..tak naturalnie jakbysmy to planowali od zawsze a nie od niespelna 2 tygodni.


och jakie to wzruszajace - suuuuper  :skacza:
wygladacie slicznie  :skacza:
Tytuł: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: Olaa w 11 Lutego 2007, 10:36
:mdleje: Superowe
Tytuł: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: the_rose w 11 Lutego 2007, 12:39
śliczne fotki:) Para z was super...gratulacje...czekamy na kolejne fotki :brawo_2:
Tytuł: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: froogunia w 11 Lutego 2007, 13:45
Pięknie...po prostu piękinie.... :skacza: czekam na ciąg dalszy  :brewki:
Jeszcze większe emocje będą Wam towarzyszyły podczas slubu kościelnego... :los:


P.S. to bielizna będzie akurat  :brawo_2:
Tytuł: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: irishania w 11 Lutego 2007, 14:03
Gratulacje :jupi:  :Zakochany:
Tytuł: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: rajdowka w 11 Lutego 2007, 16:07
ech tak sie ciesze!

slicznie wygladacie na zdjatkach!

czekamy na wiecej :)
Tytuł: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: Gemini w 11 Lutego 2007, 17:20
Cudne zdjęcia :skacza:

Nie mogę już doczekac się reszty :skacza:

Ale śliczna z Was para :grin:
Tytuł: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: met w 11 Lutego 2007, 18:18
Nie mogę doczekać się relacji!

Ale wiem, wiem.
Trzeba dać trochę czasu świezo upieczonym małżonkom :D
Tytuł: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: dziubasek w 11 Lutego 2007, 19:19
Kiedy tu ostatni raz zaglądałam sprawa z cywilnym ślubem dopiero ujrzała światło dziene... a dziś?? Dziś już jesteście szczęśliwym małżeństwem!!!!!!!!! :serce:

Aż trudno mi uwierzyć  :mdleje:

Bardzo się ciesze, że wszystko tak ładnie się potoczyło :D
Tytuł: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: Vall w 11 Lutego 2007, 20:24
Karolinko GRATULACJE   z okazji slubu nr 1 :)  :brawo_2:  :brawo_2:  :brawo_2:
 :przytul:  :przytul:  :przytul:
Tytuł: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: kuchasia w 11 Lutego 2007, 20:39
Karolinko wszystkiego Naj z okazji Slubu i oczywiscie gratulujemy:) :skacza:
Tytuł: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: tylunia w 12 Lutego 2007, 00:16
gratulacje :skacza:  :skacza:
Tytuł: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: tylunia w 12 Lutego 2007, 00:17
gratulacje :skacza:  :skacza:
Tytuł: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: Di w 12 Lutego 2007, 15:11
Carlunia WSZYSTKIEGO DOBREGO!!!!!  :skacza:  :skacza:  :skacza:  GRATULACJE I NAJLEPSZE ZYCZENIA :D
Tytuł: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: tete w 12 Lutego 2007, 17:46
[glow=red]GRATULACJE RAZ JESZCZE[/glow]
i tak sobie czekam cihutko na reszte zdjęć :brawo_2:
Tytuł: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: dosiado w 12 Lutego 2007, 21:50
Piękny bukiecik, piękni Państwo Młodzi :) Gratuluje z całego serca :)
Tytuł: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: froogunia w 12 Lutego 2007, 23:08
Chyba komplecik zrobił ogromne wrażenie bo nam Carlunie wcięło.... :brewki:
A tak na poważnie to pewnie urzadzają się u siebie  :skacza:
Tytuł: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: olkahof w 13 Lutego 2007, 13:25
Carlunia moje gratulacje, wygladalas slicznie  :brawo_2:

jejku juz jestes zona!!!!! :wzruszony:

szok....normalnie

mam nadzieje, ze teraz juz bedzie wam latwiej zalatwic tamte sprawy z przeniesiem mezusia...
Tytuł: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: carlunia w 13 Lutego 2007, 16:33
Dziewczynki, ciesze sie ze podobaly sie zdjatka. My nie mamy kompletnie na nic czasu. Jestesmy juz po przeprowadzce a tam nie mam netu dlatego ciagle mnie nie ma. Dzis wpadlam popacic rachunki przez necik i zgrac zdjecia do wywolania. I znowu musimy leciec. Nawet nie zdarzylam sie tam jeszcze rozpakowac bo albo jestem w pracy, albo sprzatam albo lecimy cos kupic czego jeszcze nie mamy. I dzis przywioza pralke wiec jestesmy tam uziemieni. ALe kombinujemy zeby sobie necik zalozyc i wtedy znowu bede czesciej wpadac :taktak:
Tesciowie nie dojechali, ale nasza swiadkowa, czyli P. siostra spisala sie na medal ;)
Bielizna mojemu mezowi strasznie sie podobala :skacza: Mi tez :taktak: Dotarly juz zawieszki. Sa jeszcze ladniejsze niz myslalam. Na otarcie lez zaraz wrzuce jeszcze jakies zdjatko ze slubu ;)
Tytuł: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: anowi w 13 Lutego 2007, 16:36
Dawaj Carlunia, dawaj  :skacza:

Włąśnie miałam pisać, że śliczna para z Was  :skacza: Nie moge się doczekać zdjęć czerwcowych  :skacza:
Tytuł: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: carlunia w 13 Lutego 2007, 16:38
Obiadek w skromnym gronie po slubie:)
(http://img99.imageshack.us/img99/3343/s6001303tw9.jpg)
A tu wychodzimy z sali urzedu juz jako maz i zona :)
(http://img381.imageshack.us/img381/3696/s6001289vj1.jpg)
Buziaki i niedlugo znowu sie pojawie ;)
Tytuł: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: carlunia w 13 Lutego 2007, 16:39
Obiadek w skromnym gronie po slubie:)
(http://img99.imageshack.us/img99/3343/s6001303tw9.jpg)
A tu wychodzimy z sali urzedu juz jako maz i zona :)
(http://img381.imageshack.us/img381/3696/s6001289vj1.jpg)
Buziaki i niedlugo znowu sie pojawie ;)
Tytuł: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: carlunia w 13 Lutego 2007, 16:40
kurde wyslalo sie dziesiec tysiecy razy :nerwus: Prosze ladnie o usuniecie zbednych dubli  :taktak:
Tytuł: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: tylunia w 13 Lutego 2007, 19:15
Carla bosko ja tez chce
 :los:
Tytuł: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: froogunia w 13 Lutego 2007, 19:35
Carla jaki Ty masz promienny uśmiech...ślicznie wygladacie... :skacza:
Tytuł: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: megan w 13 Lutego 2007, 20:05
Carluniu - promeniejecie oboje  :skacza: jakie sliczne zdjecia :skacza: jescze raz gratulacje kochana :skacza:
Tytuł: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: Di w 13 Lutego 2007, 20:09
A ja sie domagam wiekszej ilosci zdjec!!!!!!
Tytuł: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: katarzyna_84 w 13 Lutego 2007, 20:11
Cytat: "DjJeyDi"
A ja sie domagam wiekszej ilosci zdjec!!!!!!


Ooooo właśnie, choć cierpliwie czekamy, aż do nas wrócisz a potem mnóstwo fotek!!!!!!!
Tytuł: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: tete w 13 Lutego 2007, 20:21
pięknie pięknie pięknie :brawo_2:  :brawo_2:  :brawo_2:  :brawo_2: żonko!
Tytuł: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: Vall w 13 Lutego 2007, 21:53
WIĘCEJ FOT, FOT, FOT....... :tupot:  :tupot:  :tupot:  :tupot:
Raz, dwa..... :skacza:
Tytuł: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: tylunia w 13 Lutego 2007, 23:33
Cytat: "Vall"
WIĘCEJ FOT, FOT, FOT

tak tak tak :brawo_2:  :brawo_2:  :brawo_2:
Tytuł: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: joannaM w 14 Lutego 2007, 11:31
więcej, więcej

(https://e-wesele.pl/forum/counter.php?id=2244&f=2244.png)
Tytuł: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: Gemini w 14 Lutego 2007, 13:05
Piękne zdjęcia, tylko MAŁO :tupot:
Tytuł: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: Vall w 15 Lutego 2007, 15:34
Carla od kiedy wyszła za mąz... kompeltnie nie ma dla nas czasu :drapanie:

Żartuje kochana - ale jestesmy piekielnie ciekawe jak tam w małżeńskim życiu  :skacza: i fociaki... :tupot:  :tupot:  :tupot:
Tytuł: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: Lemmy w 15 Lutego 2007, 15:45
Troche spoźnione, ale serdeczne gratulacje!!!!!!!
Tytuł: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: tylunia w 15 Lutego 2007, 21:27
no wlasnie carla wsiakla..czy z nami tez tak bedzie :drapanie:  :brewki:  :brewki:
Tytuł: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: **sloneczko** w 15 Lutego 2007, 23:18
jak wstyd, że dopiero teraz sie tu zjawiłam. Nie wiem jak to się stało, klikam na każdy przychodzący mail a tu co? taka wtopa  :oops:  :oops:  :oops:

Spoźnione, ale szczere gratulacje, wszystkiego naj naj naj  :przytul:

Ale ładniusia z Was para  :brewki:
Tytuł: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: Gemini w 16 Lutego 2007, 15:56
Carluniu gdzie jesteś?
Tytuł: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: met w 16 Lutego 2007, 16:04
MMmm :-))
Wyglądaliście cudownie.

Na teściów to normalnie wyłóżcie ;-)

Więcej fotek chcemy!
Tytuł: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: carlunia w 16 Lutego 2007, 17:24
Dziewczynki jak juz pisalam w obecnym miejscu zamieszkania nie mam netu. Ale to sie juz zalatwia i niedlugo wroce na lamy forum ;) tylko nie wiem kiedy nadrobie zaleglosci we wszystkich odliczankach  :mdleje: I na pewno bedzie wiecej zdjec jak juz bede miala kompika u siebie no ten nieszczesny net. Normalnie jestem uzalezniona jak widac skoro w drodze na zakupy musze wpasc do domu i wlaczyc kompa :skacza:
A zycie malzenskie kwitnie ;)
Tytuł: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: Olaa w 16 Lutego 2007, 17:50
Cytat: "carlunia"
Normalnie jestem uzalezniona jak widac skoro w drodze na zakupy musze wpasc do domu i wlaczyc kompa :skacza:
Milutko :brawo_2:
Cytat: "carlunia"
A zycie malzenskie kwitnie ;)
:brewki:  :brewki:  :brewki:  :brewki:  :brewki:  :brewki:
Tytuł: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: kuchasia w 16 Lutego 2007, 17:56
Carlunia teraz nie ma czasu na forum bo spelnia obowiazki malzenskie;)
A swoja droga juz sie nie moge doczekac jak bedziesz miala neta...:)
Tytuł: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: irishania w 17 Lutego 2007, 04:38
Cytat: "carlunia"
A zycie malzenskie kwitnie

 :skacza: to juz o szczegoly nie pytamy :los:
Tytuł: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: megan w 17 Lutego 2007, 05:11
Cytat: "carlunia"
Normalnie jestem uzalezniona jak widac skoro w drodze na zakupy musze wpasc do domu i wlaczyc kompa  
A zycie malzenskie kwitnie



wpadaj wpadaj - tesknimy  :skacza:
zycze powodzenia z netem :skacza:
no i oczywiscie dalszego rozkwitu zycia malzenskiego   :uscisk:   :brawo_2:
Tytuł: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: rajdowka w 17 Lutego 2007, 11:23
no... jakos tu pusto bez Ciebie :)
Tytuł: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: tete w 17 Lutego 2007, 13:31
noooooooooooooooooooooooooo!
miej już tego neta!!!! :pogrzeb: -bo się jakoś bez Ciebie ogarnąć nie możemy :skacza:
Tytuł: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: met w 17 Lutego 2007, 19:35
Pusto.
Wraaaaaaaacaaaaaaj do nasss!  :mdleje:
Tytuł: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: carlunia w 18 Lutego 2007, 17:50
Odwiedzilam rodziczkow wiec i do kompika siadlam na chwile :) Byc moze juz w przyszlym tygodniu zaloza nam internet ;) Ale z zaleglosciami na forum to ja sie chyba nie ogarne. Tyle sie na pewno u Was wydarzylo  :brewki:
Z nowosci slubnych: dotarly nasze zawieszki. Cudne sa :skacza: Czeka nas zalatwianie koscielnych formalnosci bo czas zaczyna naglic. I zmienia mi sie koncepcja fryzuty slubnej. Nasza swiadkowa jest fryzjerka. Wie jaka suknie wybralam i radzi mi, zebym wybrala sobie skromniejszego koczka. Wklejalam tu juz gdzies zdjecie i musze go poszukac. I najprawdopodobniej ona bedzie mnie czesac do slubu. Teraz tez mnie czesala, ulozyla mi wloski i mojej mamie :taktak: Nie chcialam jej glowy w ten dzien zawracac, ale sama zaproponowala wiec chyba skorzystam  :brewki:
Do nastepnego napisania dziewczynki. Tesknie za Wami strasznie ;)
Tytuł: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: kuchasia w 18 Lutego 2007, 18:04
ciesze sie Carlunia ze nas odwiedzilas,mam nadzieje ze zrobic zdjecia zawieszek no i prosimy o przypomnienie fryzurki bo nie wiem o jaka chodzi
Tytuł: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: Gemini w 18 Lutego 2007, 21:54
Carlunia :przytul: Wracaj do nas szybko
Tytuł: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: tylunia w 19 Lutego 2007, 00:49
Cytat: "Gemini"
Carlunia  Wracaj do nas szybko

dokladnie my tu bysmy chcialy wiedziec co i jak :los:
ale chociaz dobrze ze czasami wpadasz :los:
no i czekamy na fotke zawieszek :skacza:
Tytuł: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: kroliczek26 w 19 Lutego 2007, 23:47
Moje gratulacje!!!!!!!!!!!!!!!! :brawo_2:
Dawno tu nie zagladalam,a tu sie dzieje i dzieje....
Jeszcze raz wszystkiego dobrego :jupi:
Tytuł: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: megan w 20 Lutego 2007, 00:05
Carla - ciesze sie ze wszystko ok i zawieszki ci sie podobaja  :skacza:
czekam z utesknieniem na twoj powrot  :skacza:
Tytuł: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: carlunia w 21 Lutego 2007, 17:07
Sprawa z necikiem sie przedluza co mnie chwilami doprowadza do rozpaczy bo dla mnie podejscie tych ludzi jest lekko niepowazne. Jak sie mowi, ze najdalej do srody ktos sie odezwie i umowi na montaz netu to zeby sie walilo i palilo to trzeba sie wywiazac z umowy. A tu telefon milczy. Coz...jutro zrobie awanturke chyba to sobie o nas przypomna moze :boks_4: Tak czy inaczej kompika zabieramy dzis do siebie :brewki: Na dniach sprawa powinna sie wyjasnic.
Z przeniesieniem P. sprawa posuwa sie naprzod. Raport dotarl juz do Łodzi a stamtad ma isc juz do Olsztyna. W przyszlym tygodniu P. ma jechac porozliczac sie z tamta komenda. I niedlugo pojdzie tutaj do pracy.
W nowym miejscu zamieszkania ciagle cos robimy. Sprzatamy, wyrzucamy stare rzeczy, kupujemy nowe. Doba ma dla nas za malo godzin stanowczo. W weekend ciag dalszy doprowadzania mieszkania do porzadku. Ale sprawia nam to przyjemnosc bo w koncu tam miekszamy..przynajmniej narazie :)
Mam chwilke czasu to wrzuce jeszcze pare zdjatek ze slubu.
Tytuł: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: Vall w 21 Lutego 2007, 17:10
carlunia, nareszcie jestes :)

No fajnie ze przeprowadzka w toku i juz nie dlugo "wszytsko bedzie na swoim miejscu" :)

Czekam na fotki :tupot:
Tytuł: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: carlunia w 21 Lutego 2007, 17:21
A tak przy okazji - serdecznie dziekujemy za zyczenia z okazji slubu. W tej bieganinie sama nie wiem czy juz to zrobilam. Strasznie milo tu wracac i bardzo mi tego forum na codzien brakuje. I Was przede wszystkim.
Na poczatek nasze obraczki i oczywiscie podrapane przez moja koteczke moje raczki na wierzchu. Smialam sie, ze P. sie nie pomyli przynajmniej na ktory palec ma obraczke mi wlozyc bo kota zadbala o to i palec zaznaczyla :skacza:
(http://img53.imageshack.us/img53/4379/s6001310zq0.jpg)
Podpisuje akt slubu a w tle nasi swiadkowie(siostra P. i moj brat):
(http://img54.imageshack.us/img54/9832/s6001275hi6.jpg)
A tu moj maz podpisuje akt slubu:
(http://img62.imageshack.us/img62/8084/s6001276cp8.jpg)
Tytuł: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: Kllusia w 21 Lutego 2007, 18:02
Carluniu, cieszymy sie bardzo z Twojego szczęścia - szkoda tylko, że założenie netu tak sie przeciąga  :przytul:
A koteczka zostaje u rodziców, czy zabraliście ją ze sobą?
Tytuł: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: carlunia w 21 Lutego 2007, 18:10
Koteczke najchetniej zabralabym od razu, ale mieszka z babcia jej kotka 14letnia. Boje sie, ze sie beda tlukly. Tamta jest na swoim terenie a ta moja to chyba sama do konca nie jest swiadoma, ze jest kotem a na dodatek jest strasznie plochliwa. Sama nie wiem czy czekac az bedzie nowe mieszkanie i obie beda na nowym terenie czy isc na zywiol i brac ja juz teraz. Brakuje mi mojej kotulki. Zle jej z rodzicami nie jest. Ale wiem ze za mna teskni. Za kazdym razem jak przychodze do domu to zalega mi na kolanach i sie tuli..
Tytuł: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: katarzyna_84 w 21 Lutego 2007, 21:07
carlunia, fajnie, że zawitałaś  :skacza: czekamy aż na dobre wrócisz.

Cytat: "carlunia"
Sama nie wiem czy czekac az bedzie nowe mieszkanie i obie beda na nowym terenie czy isc na zywiol i brac ja juz teraz.


Ja bym nie ryzykowała teraz, tylko zaczekała aż nowe mieszkanie będzie i razem je tam wprowadziła.
Tytuł: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: Vall w 21 Lutego 2007, 21:17
Cytat: "katarzyna_84"
Ja bym nie ryzykowała teraz, tylko zaczekała aż nowe mieszkanie będzie i razem je tam wprowadziła.
tez mysle, ze to jest lepsze rozwiązanie :)
Tytuł: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: megan w 21 Lutego 2007, 22:51
Cytat: "carlunia"
Boje sie, ze sie beda tlukly. Tamta jest na swoim terenie a ta moja to chyba sama do konca nie jest swiadoma, ze jest kotem a na dodatek jest strasznie plochliwa. Sama nie wiem czy czekac az bedzie nowe mieszkanie i obie beda na nowym terenie czy isc na zywiol i brac ja juz teraz. Brakuje mi mojej kotulki. Zle jej z rodzicami nie jest. Ale wiem ze za mna teskni. Za kazdym razem jak przychodze do domu to zalega mi na kolanach i sie tuli..



Carluniu - bierz kotusie - poradzi sobie - moje trzy tez sie tluka i kochaja na przemian  :skacza:
Mela byla pierwsza i mysli ze rzadzi  :los:
o Bandexa byla jest i bedie na mnie zla  :mdleje:
nie spomne o Trini  :mdleje: "Pancia no jak moglas je wziac do domu" zdaja sie mowic jej oczka ...
Z Bandexem sa odwiecznymi antagonistami - Mela zazwyczaj ucieka ale jak sie wscieknie tluka sie na maxa ... chociaz teraz jest juz luuuuz na poczatku byl koszmar ..
malej niby nie toleruje - ale jak co do czego rzychodzi to funfele najwieksze  :skacza:
to tylko klwestia przyzwyczjenia  :brawo_2:

Cytat: "carlunia"
Raport dotarl juz do Łodzi a stamtad ma isc juz do Olsztyna. W przyszlym tygodniu P. ma jechac porozliczac sie z tamta komenda. I niedlugo pojdzie tutaj do pracy.


ciesze sie ze sprawy ida do przodu  :skacza: trzymam kciuki za powodzenie
wpdaja jak bedziesz mogla  :przytul:
Tytuł: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: megan w 21 Lutego 2007, 22:52
Cytat: "carlunia"
Boje sie, ze sie beda tlukly. Tamta jest na swoim terenie a ta moja to chyba sama do konca nie jest swiadoma, ze jest kotem a na dodatek jest strasznie plochliwa. Sama nie wiem czy czekac az bedzie nowe mieszkanie i obie beda na nowym terenie czy isc na zywiol i brac ja juz teraz. Brakuje mi mojej kotulki. Zle jej z rodzicami nie jest. Ale wiem ze za mna teskni. Za kazdym razem jak przychodze do domu to zalega mi na kolanach i sie tuli..



Carluniu - bierz kotusie - poradzi sobie - moje trzy tez sie tluka i kochaja na przemian  :skacza:
Mela byla pierwsza i mysli ze rzadzi  :los:
o Bandexa byla jest i bedie na mnie zla  :mdleje:
nie spomne o Trini  :mdleje: "Pancia no jak moglas je wziac do domu" zdaja sie mowic jej oczka ...
Z Bandexem sa odwiecznymi antagonistami - Mela zazwyczaj ucieka ale jak sie wscieknie tluka sie na maxa ... chociaz teraz jest juz luuuuz na poczatku byl koszmar ..
malej niby nie toleruje - ale jak co do czego rzychodzi to funfele najwieksze  :skacza:
to tylko klwestia przyzwyczjenia  :brawo_2:

Cytat: "carlunia"
Raport dotarl juz do Łodzi a stamtad ma isc juz do Olsztyna. W przyszlym tygodniu P. ma jechac porozliczac sie z tamta komenda. I niedlugo pojdzie tutaj do pracy.


ciesze sie ze sprawy ida do przodu  :skacza: trzymam kciuki za powodzenie
wpdaja jak bedziesz mogla  :przytul:
Tytuł: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: Di w 22 Lutego 2007, 18:15
No Carlunia! Nareszcie sie pokazalas! I sa liczne zdjatka - najfajniejsze jest te Waszych raczek - obraczek :D
Tytuł: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: tylunia w 23 Lutego 2007, 10:06
Carla sliczne fotki no i wy na fotkach :skacza: jeszcze raz wszystkiego Naj :przytul:
super ze sie urzadzacie  :los:
co do kotow sama nie wiem...moj pies ma juz 2 lata i do tej pory dra sie z kotem (7lat) ale jak jedno piszczy drugie leci...tylko nie wiem czy pomoc czy dobic  :drapanie:  :drapanie:  :drapanie: :skacza: hehe zartuje mozesz sprobowac zobaczysz jak beda sie dogadywac :przytul:
no i z tym netem nie za fajnie :drapanie:

buziaki
Tytuł: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: Vall w 24 Lutego 2007, 11:14
Hop, hop....zeby cie ta przeprowadzka całkiem nie pochlonęła.... :drapanie: tęsknimy za tobą  :przytul:
Tytuł: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: Kllusia w 28 Lutego 2007, 00:59
Carluniu, doskonale rozumiemy, że sielanka małżeńska trwa w najlepsze, ale co z nami???
Uschniemy tu w oczekiwaniu na Ciebie  :drapanie:
Tytuł: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: kuchasia w 28 Lutego 2007, 16:46
no wlansie Carlunia co z nami?Zapomnialas o nas:(
Tytuł: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: carlunia w 1 Marca 2007, 21:08
W koncu mamy net i to po wielkich bojach. Od momentu podpisania umowy minelo 11 dni i wczoraj poszlismy dowiedziec sie o co tu chodzi. Okazalo sie, ze maja duzo zlecen i dlatego tak dlugo to trwalo. Ale najwazniejsze ze w koncu bede mogla znowu tu bywac  :skacza: Zaleglosci mam co niemiara ale mam nadzieje, ze jakos dam rade nadrobic.
W sobote jedziemy zalatwiac moj akt chrztu. Mialam nadzieje, ze moze w kosciele gdzie mialam komunie bedzie, ale niestety moge go wydobyc jedynie w miejscu gdzie bylam chrzczona. Dzwonilam do kosciola i jedziemy w sobote.
W poniedzialek Mis jedzie do pracy. Jego raport utknal gdzies w Łodzi a tu mu powiedzieli ze wakaty beda od kwietnia. Znowu miesiac kombinowania na prawo i lewo zeby byc razem :pogrzeb: Na dodatek mam problemy z bratem i nie wiem czy nie bede szukac innego swiadka. Na dzien dzisiejszy nie rozmawiam z nim..dluga historia..tak to jest jak komus sie wydaje ze zjadl wszystkie rozumy :drapanie:
Zajrze na pewno w weekend i zaczne przegladac wateczki. Na pewno strasznie duzo sie wydarzylo przez ten czas ;)
Tytuł: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: Di w 1 Marca 2007, 21:39
Carlunia!!!!! Jestes!!!!  :skacza:  :przytul: Nareszcie :)

Cytat: "carlunia"
Od momentu podpisania umowy minelo 11 dni i wczoraj poszlismy dowiedziec sie o co tu chodzi. Okazalo sie, ze maja duzo zlecen i dlatego tak dlugo to trwalo.


Wiem cos o tym :) Moj Ar zajmuje sie sieciami i czasem ludzie tygodniami stoja w kolejce do  niego....
Tytuł: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: katarzyna_84 w 1 Marca 2007, 21:42
Karolinko welcome back  :uscisk: Fajnie, że już necik podłączyli.
Tytuł: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: carlunia w 1 Marca 2007, 21:53
Nawet nie wiecie jak sie ciesze. A moj maz sie obawia ze mu znikne na forum i tyle ze mnie bedzie pozytku. Ale chyba zapomina, ze kocham go najbardziej na swiecie :brewki: W poniedzialek wyjezdza a wtedy ja na pewno bede wieczory spedzac na forum. Chociaz tu sie do kogos przytule..nie wazne ze wirtualnie :)
Tytuł: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: katarzyna_84 w 1 Marca 2007, 21:54
No pewnie  :uscisk:
Tytuł: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: katarzyna_84 w 1 Marca 2007, 21:55
No pewnie  :uscisk: Zdradź choć jak życie małżeńskie????????
Tytuł: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: froogunia w 1 Marca 2007, 21:56
Witam :) miło znów Cię poczytać  :brewki:
Tytuł: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: anelle82 w 1 Marca 2007, 23:01
Witaj ponownie wśród nas :przytul:
Tytuł: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: Vall w 1 Marca 2007, 23:06
carlunia, jak fajnie, że jestes znowu z nami  :brawo_2:  :brawo_2:  :brawo_2:

Cytat: "carlunia"
Chociaz tu sie do kogos przytule..nie wazne ze wirtualnie  


oj przytulania będziesz miala co niemiara :)
Tytuł: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: megan w 1 Marca 2007, 23:18
Cytat: "carlunia"
W poniedzialek wyjezdza a wtedy ja na pewno bede wieczory pedzac na forum. Chociaz tu sie do kogos przytule..nie wazne ze wirtualnie


Carluniu niechze cie usciskam wirtualnie  :przytul:  :przytul:  :przytul:
wreszcie jestes kochana  :skacza:  :skacza:
szkoda ze mis musi znow jechac, ale to juz niedlugo  :los:
no i bedziesz przez jakis czas nasza tylko  :los:
Tytuł: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: Kllusia w 2 Marca 2007, 00:20
Cytat: "carlunia"
mam problemy z bratem i
a może Carluniu do wesela się zagoi  :przytul:
Super, że masz necik i będziesz tu troche częściej  :skacza:
Tytuł: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: Olaa w 2 Marca 2007, 01:33
carlunia, łelkom bak :uscisk:
Tytuł: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: carlunia w 2 Marca 2007, 20:28
Z necikiem mi od razu lepiej. Wszystko w domku zrobione i potem mozna sobie usiasc spokojnie i poczytac Was. :taktak:
Humor mi sie psuje na sama mysl o wyjezdzie P. w poniedzialek. Znowu tyle czasu bylismy razem i znowu trzeba sie rozstac. I konca rozstan nie widac bo jak juz bedzie pracowac w Olsztynie to bedzie musial isc na szkolenie do Legionowa..tylko jeszcze nie wiem na jak dlugo ale pare miesiecy na pewno..normalnie zyc nie umierac..slomiana wdowa od samego poczatku malzenstwa :popija: Ale narazie cieszymy sie tym co jest i liczymy ze najblizszy jego wyjazd nie bedzie dlugi i bedzie mogl wrocic do zonki jak najszybciej. :brewki:
Tytuł: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: Vall w 2 Marca 2007, 20:32
Cytat: "carlunia"
slomiana wdowa od samego poczatku malzenstwa


no ale na pocieszenie pomysl - jak to podgrzewa temperature waszych spotkań :) Zadna tam codzienna nuda :skacza:
Tytuł: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: carlunia w 2 Marca 2007, 20:50
U nas temperatura ciagle wysoka :skacza: Uwielbiam nasze wspolne wieczory bo w ciagu dnia jestesmy tak zabiegani, ze na nic nie ma czasu. A wieczorem nadrabiamy przytulanki. I znowu bede tulic kota jak P. pojedzie. Tylko tym razem kota babci, ktory juz wlasciwie jest moim kotem. Ciagle nam sie do lozka pakuje ale P. sie jeszcze buntuje ze nie chce z kotem spac :los: Przejdzie mu z czasem. Klarunia nadal u rodzicow. Przez ten tydzien mialam tyle na glowie, ze zabranie kota do mnie bylo ostatnia rzecza o ktorej myslalam..ale z bratem juz dzis troche pogadalam a wlasciwie na niego nakrzyczalam bo tak zla na niego jeszcze w zyciu nie bylam :boks_4: Ale juz mi pomalu przechodzi. Czeka nas jeszcze rozmowa, ale obiecalam, ze juz na niego nie bede sie drzec..sam wie, ze tym razem mu sie nalezalo i przegial fistaszka :drapanie: Ale i tak nie umiem sie na niego zbyt dlugo gniewac jak widac :drapanie:
Tytuł: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: kuchasia w 2 Marca 2007, 21:09
Witaj Carlunia,ciesze sie znow do nas wrocilas:)
No i super ze tak wam sie uklada szkoda tylko ze P bedzie musial wyjechac ale dacie rade...:)
Tytuł: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: the_rose w 2 Marca 2007, 21:16
:hello:  Carlunia:)
Tytuł: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: carlunia w 2 Marca 2007, 21:17
Cytat: "kuchasia"
No i super ze tak wam sie uklada szkoda tylko ze P bedzie musial wyjechac ale dacie rade...:)

Musimy ;) On jeszcze nie wyjechal a juz kombinuje jak najszybciej wrocic. Ma jeszcze wolne  dni do odebrania i urlop na ten rok do wykorzystania wiec moze jakos to sie ulozy na nasza korzysc. Musi bo ja bez meza mojego jedynego dlugo nie pociagne :brewki:
The Rose: witam  :skacza:
Tytuł: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: megan w 2 Marca 2007, 21:26
Cytat: "carlunia"
I znowu bede tulic kota jak P. pojedzie. Tylko tym razem kota babci, ktory juz wlasciwie jest moim kotem. Ciagle nam sie do lozka pakuje ale P. sie jeszcze buntuje ze nie chce z kotem spac  Przejdzie mu z czasem. Klarunia nadal u rodzicow. Przez ten tydzien mialam tyle na glowie, ze zabranie kota do mnie bylo ostatnia rzecza o ktorej myslalam..


przejdzie mu przejdzie szybciutko  :skacza: wierze ze nia mialas jak nawet sie za to zabrac - przeprowadzki sa straszne w tej kwestii  :mdleje:  :pogrzeb:

Cytat: "carlunia"
On jeszcze nie wyjechal a juz kombinuje jak najszybciej wrocic. Ma jeszcze wolne dni do odebrania i urlop na ten rok do wykorzystania wiec moze jakos to sie ulozy na nasza korzysc.


bedzie dobrze - milosc zwyciezy wszystko  :skacza:
Tytuł: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: carlunia w 2 Marca 2007, 21:48
U nas przeprowadzka jakos bezbolesnie przeszla. Po przeprowadzce sie zaczelo..konca sprzatania nie bylo widac..mama sie teraz ze mnie smieje ze mam juz posprzatane na swieta. Z racji pogody zostaly mi do umycia tylko okna a w tym mieszkaniu jest ich troche. Do tego to sa okna wysokie, dwuskrzydlowe..bedzie troszke pracy, ale dam rade..tylko musze znalezc czas a czas mam w weekend jedynie bo w nocy nie bede myc okien :drapanie: A tak zazwyczaj jestem w domu w tygodniu.
Odkad sie wprowadzilismy z P. to bedzie nasz pierwszy weekend bez latania ze szmata w reku, kupowania pralki albo innych mebli wypoczynkowych..nie ma co duzo gadac..to mieszkanie bylo bardzo zaniedbane bo babcia w wieku 83 lat niewiele sama mogla zrobic, opiekunka brala pieniadze za opieke i siedziala popijajac kawke i wynoszac czesci garderoby babci, a moi rodzice najnormalniej w swiecie nie mieli czasu na prowadzenie swojej firmy i dwoch domow jednoczesnie.
A ja sie czuje jak w swoim zywiole doslownie..teraz juz lubie tu wracac chociaz jest jeszcze duzo rzeczy do zrobienia, ale mieszkanie jest wystawione na sprzedaz wiec nie bedziemy w nie inwestowac i wywalac podlog, okien i drzwi. Narazie musi tak byc..jak sie sprzeda to znowu bedzie przeprowadzka. Na poczatku mialam nadzieje, ze szybko sie sprzeda..teraz juz sie przyzwyczailam do tego mieszkania i mi tu dobrze. My nie narzekamy, babcia tez nie. Wszystko sie poukladalo :taktak: P. sie to mieszkanie podoba bo wszedzie jest blisko i do pracy mialby 10 minut spacerem..co centrum tak samo..widac ratusz z okien i katedre gdzie bedziemy brac slub. Zawsze mialam problemy ze spaniem w nowym miejscu a tu spie jak dziecko..moze to dlatego, ze tu mieszkalam z rodzicami i dziadkami jak sie urodzilam..Nawet w tym samym pokoju mieszkalam z rodzicami co teraz :brewki: Gdyby byl tu jeszcze jeden pokoj wiecej to byc moze bysmy porzucili pomysl sprzedazy tego mieszkania. 2 pokoje to za malo tym bardziej ze planujemy powiekszanie rodziny ;)
Tytuł: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: megan w 2 Marca 2007, 21:56
Carluniu - kupiec sie znajdzie zwlaszcza ze zadbalas o mieszkanko - musi byc teraz czysciutko  :los: co ja gadam blyszczy sie pewnie  :los: przytulnie  :los: a poza tym z tego co piszesz lokalizacja niezla  :los:

Cytat: "carlunia"
2 pokoje to za malo tym bardziej ze planujemy powiekszanie rodziny


 :los: no pewnie ze jeszcze jeden pokoj bedzie konieczny  :los: w takich okolicznosciach  :los:
Tytuł: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: carlunia w 2 Marca 2007, 22:29
Na chwile obecna 2 pokoje, do tego duze bo to stare budownictwo, wystarczaja w zupelnosci. Ale pozniej bedzie ciasno. Narazie sie o to nie martwie. Mieszkanie ma swoja cene z ktorej za bardzo nie mozemy zejsc bo nie kupimy pozniej tego co zamierzamy. Na chwile obecna zastoj w Olsztynie na rynku nieruchomosci. Jutro porobimy nowe zdjecia i wyslemy do naszej agencji. W porownaniu z poprzednimi widac kolosalna zmiane. Przez te 3 tygodnie wyrzucilam tyle zbednych rzeczy jak jeszcze nigdy dotad :drapanie: No i poprzerabialam troche na swoja modle..teraz widze jak duzo mam po mamie..z kazdego sklepu musialam wyniesc jakies duperele do domu..a P. zamiast mnie hamowac to jeszcze mnie w tym szalenstwie utwierdzal :skacza: No i kwiaty, ktorych juz tez zdarzylam nakupowac..chyba im tu dobrze bo widac ze rosna :taktak: Co rano jem sniadanko przy moim bluszczyku i listkow mu przybywa :brewki: Chyba chora jestem bo gadam do kwiatka kazdego ranka :skacza:
Tytuł: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: katarzyna_84 w 2 Marca 2007, 22:50
Powiem krótko, zazdraszczam :brewki: Super, że tak się wszytsko fajnie układa, no może prócz tych wyjazdów Twego Męża, ale i to pokonacie napewno  :ok:
Tytuł: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: carlunia w 2 Marca 2007, 23:00
My w pewnym momencie stwierdzilismy, ze od dnia naszego slubu jakos wszystko zaczelo sie ukladac po naszej mysli bo do tej pory mielismy ciagle pod gore. Wiadomo ze nigdy nie jest do konca kolorowo i u nas tez nie jest bo zawsze sie cos ulegnie jak np sprawa z moim bratem czy wyjazd P. ale jakos patrze na to wszystko z jakas nadzieja i ufnoscia, ze bedzie dobrze i wszystko sie pouklada :taktak:
Tytuł: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: katarzyna_84 w 2 Marca 2007, 23:03
Najważniejsze, że jesteście razem, cała reszta się ułoży.
Tytuł: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: megan w 3 Marca 2007, 00:03
Cytat: "carlunia"
ale jakos patrze na to wszystko z jakas nadzieja i ufnoscia, ze bedzie dobrze i wszystko sie pouklada


no oczywiscie ze sie pouklada  :skacza:
Tytuł: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: froogunia w 3 Marca 2007, 11:10
no i tylko się cieszyć...bardzo się cieszę, że wszytsko się układa..oby tak dalej a cała reszta też się ułoży :brawo_2:
A ja tez bym chciała mieć już swoje mieszkanko...i kwiatki do których bym gadała  :popija: Musze się uzbroić w cierpliwość :drapanie:
Tytuł: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: rajdowka w 3 Marca 2007, 14:54
Karolinko, witaj znowu z nami i strasznie sie ciesze ze wszystko sie uklada! :)
Tytuł: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: met w 3 Marca 2007, 17:21
Carluniu!
Tęęęęęęskniłam za Tobą!  :przytul:  :przytul:  :przytul:  :przytul:  :przytul:  :przytul:  :przytul:  :przytul:  :przytul:  :przytul:  :przytul:  :przytul:  :przytul:  :przytul:  :przytul:  :przytul:  :przytul:  :przytul:  :przytul:  :przytul:  :przytul:  :przytul:  :przytul:  :przytul:

O, tyle, a nawet więcej przytulanek czeka Cię na forum :-))

:*
Tytuł: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: carlunia w 3 Marca 2007, 17:53
Cytat: "met"
Carluniu!
Tęęęęęęskniłam za Tobą! :przytul: :przytul: :przytul: :przytul: :przytul: :przytul: :przytul: :przytul: :przytul: :przytul: :przytul: :przytul: :przytul: :przytul: :przytul: :przytul: :przytul: :przytul: :przytul: :przytul: :przytul: :przytul: :przytul: :przytul:

O, tyle, a nawet więcej przytulanek czeka Cię na forum :-) )

:*

Met: sleneczko kochane dziekuje  :uscisk:  :skacza:
A w dniu dzisiejszym duzo poszlo do przodu. Zalatwilismy moj akt chrztu. Ksiadz wypisal swistek i stwierdzil bez ogrodek ze bedzie nas to kosztowac 30zl  :drapanie: Nawet nie zdarzylam zapytac ile mam zaplacic. No ale wiadomo, ze nie ma nic za darmo :)
Po poludniu wypisalismy wszystkie zaproszenia. Zostalo nam jeszcze 10 czystych :drapanie: Ale lepiej miec w zapasie niz kombinowac komu wyslac jakies inne. Teraz jeszcze czeka nas obdzwanianie tych gosci, do ktorych zaproszenia pojda poczta bo musze wspomniec o noclegu, ktory juz jest zarezerwowany. Cos drgnelo z miejsca i bardzo mnie to cieszy  :skacza:
Tytuł: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: megan w 4 Marca 2007, 00:01
Cytat: "carlunia"
Nawet nie zdarzylam zapytac ile mam zaplacic. No ale wiadomo, ze nie ma nic za darmo  
Po poludniu wypisalismy wszystkie zaproszenia. Zostalo nam jeszcze 10 czystych  Ale lepiej miec w zapasie niz kombinowac komu wyslac jakies inne. Teraz jeszcze czeka nas obdzwanianie tych gosci, do ktorych zaproszenia pojda poczta bo musze wspomniec o noclegu, ktory juz jest zarezerwowany. Cos drgnelo z miejsca i bardzo mnie to cieszy



Carluniu wow  :skacza: to bardzo duzo - ja z zaproszeniami zmagam sie i zmagam i w koncu dzis doszlo do finalnych postanwoien i rozstrzygniec uffffffffffffffff - nie bedziemy wreczac - nie ma kiedy i jak a jak bedziemy w Polsce w czerwcu dob by nie starczylo
ciezka z tym sprawa niestety ... wiec rozumiem twoja satysfakcje  :skacza:
wrzuc jakies zdjecia kwiatkow  :skacza:
ja nie mam reki - zdycha mi wszystko - choc Pawla tata - u niego to i kamien by zakielkowal  :los:  - twierdzi ze to kwestia miejsca ... :drapanie: moze jak sie pzreprowadzimy zdychac przestana??? :drapanie:
Tytuł: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: met w 4 Marca 2007, 07:21
A ja mam właśnie problem z zaproszeniami.

Zamawialiśmy na allegro, z personifikacją.
I się okazało, że w jednym jest błąd - złe imię (z mojej winy  :pogrzeb: ).

A drugi problem to taki, że kuzynka właśnie złożyła pozew o rozwód, a na zaproszeniu figuruje wraz z jeszcze-mężem.
Tytuł: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: Gemini w 5 Marca 2007, 10:53
Carlunia :przytul:  :przytul:  :przytul:  :przytul:  :przytul:  :przytul:  :przytul:  :przytul:  :przytul:

Jesteś nareszcie :skacza:  :skacza:  :skacza:  :skacza:  :skacza:

My też na tapecie mamy teraz zaproszenia, właśnie czekamy na odbiór :taktak:
Tytuł: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: tylunia w 5 Marca 2007, 18:10
hej Carlunia super ze Wam sie wszystko pomalu uklada  :skacza: mieszkacie razem  :los: napewno kupiec na mieszkanko sie znajdzie i zamienicie na wieksze :los:

buziaki
Tytuł: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: carlunia w 5 Marca 2007, 20:50
Megan: ze zdjeciami bede szalec bo maz pojechal a ja musze zrobic nowe zdjecia dla agencji to i kwiatkom pstrykne. W ogole pierwsze co tu kupowalam to kwiaty bo bez nich jakos tak smutno bylo a babci kwiaty byly bardzo zaniedbane. Wiec kupilam pare roslinek i sobie rosna :taktak: U nas w domu zawsze bylo tak, ze jak mamie cos nie chcialo rosnac to przynosila do mojego pokoju i..po jakims czasie mialam w pokoju oranzerie doslownie :drapanie: ALe kwiaty u mnie zawsze dobrze rosly. Teraz robi sie cieplo to zabiore od mamy z domu moje wychodowane skrzydlokwiaty. Kwiatna jak szalone ostatnimi czasy.
Co do zaproszen: obdzwonilam juz pare osob w zwiazku z tym, ze wysylam im zaproszenia i przy okazji uprzedzam o tym, ze nocleg jest zarezerwowany i jednoczesnie prosze o potwierdzenie przybycia do 10 maja.
Cytat: "met"
Zamawialiśmy na allegro, z personifikacją.
I się okazało, że w jednym jest błąd - złe imię (z mojej winy :pogrzeb: ).

A drugi problem to taki, że kuzynka właśnie złożyła pozew o rozwód, a na zaproszeniu figuruje wraz z jeszcze-mężem.

My wlasnie ze wzgledu na to, ze zamawialismy zaproszenia duzo wczesniej zrezygnowalismy z personifikacji. Mam ladne pismo wiec smyrniecie paru nazwisk to nie problem. Zajelo mi to moze z poltorej godziny lacznie. Mis dzielnie podawal kopertki a ja pisalam :)
Cytat: "tylunia"
napewno kupiec na mieszkanko sie znajdzie i zamienicie na wieksze :los:

Mamy nadzieje. Metraz jest wystarczajacy, ale wolelibysmy jeden pokoj wiecej mimo wszystko. Tu jest ponad 60 metrow, ale tylko 2 pokoje. Z babcia sie miescimy spokojnie, ale jak wiekszosc mlodych malzenstw chcemy powiekszyc rodzine :brewki:
Dzien dzisiejszy byl dla mnie znowu smutny bo Mis pojechal do domu a wlasciwie do pracy. Jemu sie nie chcialo jechac a ja nie moglam patrzec jak sie znowu pakuje. Jak juz byl gotowy do wyjazdu to ja sie rozkeilam na dobre. Jakos musze przezyc ten czas..nawet nie wiem jak dlugo to ma byc. P. jeszcze nie wyjechal a juz kombinowal jak najszybciej do mnie wrocic. Teraz chyba jeszcze gorzej bylo nam sie rozstac. Cala droge jak prowadzil gadalismy przez telefon. Kot babci mnie pociesza bo ciagle spi w moim pokoju i juz sie ulozyla na poscielonym lozeczku.  :taktak: Babcia sie dziwila ze pozwala mi sie brac na rece bo nikomu do tej pory na to nie pozwalala. Wrzuce ktoregos dnia jej foteczki ;) Jak tylko je zrobie :brewki:
Jedno jest pewne: musi wrocic do polowy marca bo musimy isc spisac protokol slubny :drapanie: Jeszcze tylko musze zalatwic pozwolenie na slub w innej parafii.
Ciekawa jestem jak w Katedrze podchodza do spowiedzi. Jestesmy malzenstwem, mieszkamy razem i tajemnicy z tego robic nie musimy. Ze grzesznikami jestesmy to inna sprawa :skacza: Ale ciekawi mnie czy bedziemy musieli odbyc 2 spowiedzi czy jedna wystarczy..w sumie to co kosciol to inne podejscie. Pewnie niedlugo sie dowiemy :drapanie:
Tytuł: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: tylunia w 5 Marca 2007, 21:00
Carla eh wiem rozstania sa trudne  :dno:  ale niedlugo wroci :skacza:
mysle ze starczy Wam juz jedna spowiedz slyszalam ze jak mieszka sie razem przed slubem to 1 raz starczy ale mozliwe ze w kazdym kosciele inaczej mowia :brawo_2: lepiej sie dowiedziec na miejscu...
ja tez bardzo lubie kwiaty niestety mam uczulenie na plesn czyli na ziemie kwiatkow i na trawy wiec na kwiatki( dusze sie) wiec R wymyslil hodowle bez ziemi :drapanie: zobaczymy a z kotkiem babci to sie nie dziwie pewnie wyczula ze z Ciebie jest Kociara :los:
Tytuł: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: carlunia w 5 Marca 2007, 21:22
Ja bez kotkow to jak bez reki. Na plesnie tez mam alergie, ale z moja alergia to juz gdzies pisalam: na koty tez mam, ale jakos mi nie przeszkadza spac z kotem w lozku i miec kupe kwiatow w pokoju...slabe to moje uczulenie widac :brewki: Tyle szczescia :drapanie:
Ze spowiedzia zobaczymy jak sie wybierzemy z aktem slubu do katedry.
Dzis z okazji dnia kobiet dostalam jeszcze roze. Wczesniej juz mi moje kochanie kupilo prezent: torebke i rybaczki do moich kozaczkow czarnych ze slubu cywilnego. Jak to moj Mis powiedzial: niezle ze mnie ciacho w takim zestawie :skacza:
Tytuł: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: megan w 5 Marca 2007, 22:20
Cytat: "carlunia"
niezle ze mnie ciacho w takim zestawie


no i ma racje twoj szanowny malzonek  :skacza:

Cytat: "carlunia"
Ciekawa jestem jak w Katedrze podchodza do spowiedzi. Jestesmy malzenstwem, mieszkamy razem i tajemnicy z tego robic nie musimy. Ze grzesznikami jestesmy to inna sprawa  Ale ciekawi mnie czy bedziemy musieli odbyc 2 spowiedzi czy jedna wystarczy..w sumie to co kosciol to inne podejscie. Pewnie niedlugo sie dowiemy


lepiej sie dowiedzcie - my mamy zamiar spowiadac sie w Cork - ale musze sie dowiedziec czy nam to uznaja ... ech dla mnie to bedzie straszne  :mdleje:  :pogrzeb:
Tytuł: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: Vall w 5 Marca 2007, 22:27
Cytat: "megan"
ech dla mnie to bedzie straszne  


oj nie tylko dla Ciebie..ja jak sobie o tym pomysle to już mam ciarki na plecach :mdleje:
Tytuł: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: carlunia w 5 Marca 2007, 22:58
Dziewuszki a myslicie ze dlaczego ja sie tak denerwuje i mam nadzieje na tylko jedna spowiedz :popija: Ja nawet nie pamietam tej regulki :mdleje: Jak mi kiedys ksiadz dal czadu w konfesjonale to od tamtej pory u spowiedzi nie bylam. A bylam dzieckiem jeszcze wtedy. I szczerze mowiac zbesztal mnie za to ze nie bylam u spowiedzi pare miesiecy. A od tamtej pory minelo nascie lat. Taki skutek odnioslo jego wrzeszczenie na mnie :drapanie: I jak teraz trafie na takiego ksiedza to nie daj Boze bo po prostu wyjde. A grzechy..nikogo nie zabilam, nic nie ukradlam, zabic nie zamierzam, jedynie uprawialam sex i w obecnych czasach to chyba nudna jestem z takim grzechem :drapanie: Mam nadzieje ze trafie na normalnego ksiedza. Bo inaczej to i spowiedz trzeba bedzie zalatwiac tak jak nauki i inne poradnie :]
Moze uprzedze pytanie: po co mi slub koscielny? Bo P. jest wierzacy a ja zawsze o takim marzylam chociaz do kosciola nie chodze ale w Boga wierze..ale z tego co wiem to Bog jest wszedzie. Nie tylko w kosciele. A mi sie zawsze sluby koscielne podobaly a moja mama zrobila wszystko zebym kiedys taki slub mogla wziac. Nawet na bierzmowanie mnie umiala namowic :taktak: Moja tesciowa by mnie teraz zjadla na sniadanie za takie gadanie.  :hahahaha:
Tytuł: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: ela w 5 Marca 2007, 23:00
Wiesz jak sie psowiada ??? Trzeba wymyslec jakis problem i o ni mopowidac i jakos zleci spowiedz...np. ze pokuciłas zie z baratem , dlugo sie nie odzywasz itd..
No i najlepiej spowiadac sie pod koniec mszy jak ma sie zblizac komunia swieta ...wtedy ksieza sie spiesza...albo chwile przed tym jkak sie msza ma zaczac :D
Tytuł: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: katarzyna_84 w 5 Marca 2007, 23:00
Cytat: "carlunia"
Jak juz byl gotowy do wyjazdu to ja sie rozkeilam na dobre


Karolinko  :przytul: ale wszystko dąży przecież ku lepszemu, a Przemkowi napewno jest jeszcze ciężej jak Cię tak zostawia, ja zawsze po wspólnym weekendzie w poniedziałek przeżywam tak, że aż czasem mnie srece z tęsknoty boli, więc wiem coś o tym i pewnie nie ja jedna...
Tytuł: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: megan w 5 Marca 2007, 23:06
Cytat: "carlunia"
A grzechy..nikogo nie zabilam, nic nie ukradlam, zabic nie zamierzam, jedynie uprawialam sex i w obecnych czasach to chyba nudna jestem z takim grzechem  Mam nadzieje ze trafie na normalnego ksiedza. Bo inaczej to i spowiedz trzeba bedzie zalatwiac tak jak nauki i inne poradnie :]
_________________

Carluniu - doktryna kosciola jest przekomiczna w tej kwestii - moja babcia zawsze mowila - zyj tak zeby byc szczesliwym i nie krzywdz innych - albo zycie trzeba wyciskac jak cytryne ... :los:
jesli masz mozliwosc zalatwienia spowiedzi tak jak poradni - bez wahania idz na to - ja sie zastanawiam czy domowego speca nie poprosic  :skacza: moja swiadkowa pojdzie do spowiedzi a tatus fachura zrobi co trzeba z moim i Pawla swistkami  :skacza: i tyla z krokodyla  :skacza:
nie chce mi sie wymyslac cudow na kiju a sexu nie uwazam za grzech - zreszta moj kodeks moralny nieco rozni sie od doktryny kosciola  :los:
wiec albo bede kombinowac albo w imie racji stanu sciemniac  :brawo_2: jak sie czlowiek nie obroci d.... pa zawsze z tylu ...

Cytat: "Vall"
oj nie tylko dla Ciebie..ja jak sobie o tym pomysle to już mam ciarki na plecach


Vall ja na sama  mysl mam wysypke i bole brzucha - serio - taka rekacje mialam wczoraj przed naukami  :los: jelita mnie bolay dopoki sie nie okazalo ze w miare cywilizacja i9 nawet wesolo  :los: inaczej chyba bym padla :mdleje:  :mdleje:
Tytuł: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: katarzyna_84 w 5 Marca 2007, 23:10
megan, Ty to normalnie powinnaś książki, lub conajmniej felietony pisać, tak się świetnie czyta :Najlepszy:
Tytuł: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: carlunia w 5 Marca 2007, 23:17
Cytat: "ela"
Wiesz jak sie psowiada ??? Trzeba wymyslec jakis problem i o ni mopowidac i jakos zleci spowiedz...np. ze pokuciłas zie z baratem , dlugo sie nie odzywasz itd..
No i najlepiej spowiadac sie pod koniec mszy jak ma sie zblizac komunia swieta ...wtedy ksieza sie spiesza...albo chwile przed tym jkak sie msza ma zaczac :D

Ela: byc moze skorzystam :taktak:
Kasiu: wiem, ze jemu tez jest ciezko, ale mi tez nie lzej. Zostaje z babcia, ktora nigdy nie byla latwa we wspolzyciu z innymi ludzmi, nawet z rodzina. Ale dzis mimo, ze jest chora stanela na wysokosci zadania i stwierdzila, ze ze mna posiedzi to bedzie nam razniej. Sa dni, ze nie mozna sie z nia w ogole dogadac bo sama nie wie co chce powiedziec, ale dzis na szczescie to nie byl ten dzien. Dzis mi pomogla. A na codzien my oboje pomagamy jej. Ale we dwoje jest nam latwiej. Zawsze chociaz wieczor jest dla nas.
Na poczatku myslalam, ze opieka nad starsza osoba, od poczatku obowiazki, gorzej niz z malym dzieckiem moze miec zly wplyw na nasz zwiazek. Ale narazie jest lepiej niz myslalam. Ludziom z zewnatrz moze sie wydawac, ze nam fajnie bo bedziemy miec swoje mieszkanie, bez wyrzeczen finansowych, kredytow..tyle, ze widze po swojej rodzinie, ze nikt nie mial ochoty zajac sie osoba, ktora na noc trzeba zapakowac w pampersa, rano ubrac, podac kazdy posilek, wykapac. Balam sie strasznie czy bede umiala i czy moje reakcje organizmu mi na to pozwola bo inaczej przewijac swoje dziecko a inaczej starsza osobe..uwierzcie na slowo. Balam sie niepotrzebnie na szczescie. Dziecko rosnie i robi sie coraz bardziej samodzielne. Starsza osoba robi sie coraz bardziej bezradna i dziecinna. Wspolczucie mojej babci chyba jeszcze bardziej mnie w jej stanie rozczulilo..
Malo slubnie ale teraz tak wyglada moje zycie. A P. jest najcudowniejszym czlowiekiem jakiego moglam spotkac na swojej drodze bo mnie wspiera, pomaga i slowa nie powie. Nawet sniadanie do lozka w weekend dostaje od mojego mezulka :i_love_you:
Ale sie uzewnetrzniam :roll: Ale chcialam Wam przyblizyc nasze malzenskie zycie. I w tym wszystkim wieczory naleza do nas... :taktak:
Tytuł: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: katarzyna_84 w 5 Marca 2007, 23:23
carlunia, wiem kochana, że Tobie też łatwo nie jest  :przytul:  :przytul:  :przytul: Niestety nic w życiu nie jest idealne... ale co nam innego pozostaje, jak stawić temu dzielnie czoła :boks_4: i wziąść się z nim za bary. Ja zawsze staram się cieszyć i doceniać z tego co mam.
Tytuł: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: carlunia w 5 Marca 2007, 23:37
Cytat: "katarzyna_84"
Ja zawsze staram się cieszyć i doceniać z tego co mam.

Ja tak samo :taktak: Staram sie nie narzekac i nie obarczas nikogo swoimi problemami, ale nigdy nie znosilam jak kto swyjezdzal..odkad pamietam tak bylo i zawsze sie czulam jakby mial nie wrocic..i tak mi do dzis zostalo. Zawsze jak sie z P. rozstawalam to byla najwieksza tragedia i miala nadzieje, ze po slubie sie to zmieni, ale zaczynam poznawac zycie zony policjanta. Mam tylko nadzieje, ze jako sie to ulozy. Mi zawsze koteczki pomoagaja. Teraz Klarki przy sobie nie mam, ale jest Kicia dla odmiany. Klarke w koncu zabiore. Narazie nie mialam serca zabrac jej rodziocom przez problemy z moim bratem. Tak ich przyzwyczailam ze jakis zwierzaczek im sie pod nogami placze jak przychodza do domu, ze teraz nie moga sobie wyobrazic zeby ich nie bylo. Psa juz nie ma. Zostala Klarka. Nie mialam serca zeby jeszcze ja im teraz zabrac. I tak zostalam sama. Jak tak dalej pojdzie to wezme jeszcze jednego kota ze schroniska. Moja mama ostatnio stwierdzila, ze jak patrzy na mnie to ja nawet z byle czego kota zrobie, ze one mnie tak lubia, ze mnie kazdy polubi. Oni nie maja czasu, zeby sobie wziac kociaka i go tak ukochac jak ja Klarke do ludzi przyzwyczailam (taki dzikus z niej jest do dzis , ze tylko do mnie na kolana przychodzi, mimo, ze tyle razy ja zostawilam z rodzicami..ale mame sobie wybrala zaraz po mnie i nawet do niej pod koc przychodzi jak mama idzie sobie podrzemac w weekend :taktak: ).
Jestem rozdarta bo wiem jak ona przezyje zmiane miejsca, spotkanie z innym kotem na obcym terenie..a ona sama chyba nie wie ze jest kotem bo do tej pory chwilami zachowuje sie jak pies, z ktorym sie chowala odkad miala jakies 6 tygodni..
Jak sama siebie czytam to stwierdzam, ze powinnam juz miec dzieci :drapanie:
Tytuł: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: megan w 5 Marca 2007, 23:49
Cytat: "katarzyna_84"
megan, Ty to normalnie powinnaś książki, lub conajmniej felietony pisać, tak się świetnie czyta


nie no cos ty  :mdleje: ja sie po prostu wyzywam po calym dniu pracy w cyferkach  :los:  a serio to jest taki temat rzeka ze kazdemu dodaje polotu  :los: toc to o tyh absurdach pisac mozna bez wytchnienia  :los:

Carluniu - dzielna z ciebie dziewczyna - jestem pelna podziwu - podjac sie opieki starszej osoby to jest ogromne wyzwanie i ciezka praca ja bym nie dala rady  :pogrzeb:  :mdleje:

dylemat masz ogromny z Klarka - serce peka jak to czytam i rozumiem cie doskonale  :przytul:  :przytul:
Tytuł: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: Kllusia w 6 Marca 2007, 00:00
Cytat: "carlunia"
stwierdzam, ze powinnam juz miec dzieci
- Carluniu, do dzieła  :brawo_2:
A opieka nad starszym, niedołężnym człowiekiem jest rzeczywiście trudna - niestety. nie udała sie Panu Bogu starość... Coś o tym wiem, rok nasza babcia leżała w łożku jaik roślinka, nikogo nie poznawała, papmpersy, karmienie, mycie... Ale mi i tak jej bardzo brakuje, choc minęło juz 10 lat  :nie:  :tak_smutne: Bądż dzielna  :przytul:  :przytul:  :przytul: życie Ci to na pewno wynagrodzi  :przytul:
Tytuł: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: carlunia w 6 Marca 2007, 00:20
Cytuj
Carluniu - dzielna z ciebie dziewczyna - jestem pelna podziwu - podjac sie opieki starszej osoby to jest ogromne wyzwanie i ciezka praca ja bym nie dala rady :pogrzeb: :mdleje:

dylemat masz ogromny z Klarka - serce peka jak to czytam i rozumiem cie doskonale :przytul: :przytul:

Czy jestem wystarczajaco dzielna to czas pokaze. Narazie jeszcze problem pojawia sie chwilami mi rodzcice nam pomagaja, chociazby z kapaniem babci bo ze mnie taka pchla ze bym jej sama nie dala rady sama wpakowac do wanny i z niej wyciagnac. Mama mi w tej kwestii pomaga.
Z Klarka zobaczymy w najblizszym czasie, ale musze brac pod uwage nie tylko to, ze ja za nia tesknie tylko przede wszsytkim jej dobro bo znam ja najlepiej i sama musze zdecydowac. Przy kazdym wyjsciu z domu serce mi sie kraje chociaz wiem, ze krzywdy tam nie ma, wrecz przeciwnie..high life w porownaniu z tym co by miala w schronisku gdybysmy jej stamtad nie zabrali jak byla dzieckiem. Ale jej leki nie zniknely mimo ogromnej milosci jaka ja obdarzylismy, ja to w ogole oszalalam :drapanie: Ale wazniejsze co dla niej dobre, dla moich rodzicow, zeby im tej mojej iskierki nie zabrac w problemach z jakimi sie borykaja. Moje dobro w tym momencie schodzi na dalszy plan. I jak wezme innego kota to bedzie znak, ze tak bylo lepiej dla ogolu. Nie dlatego, ze nie kocham mojej koteczki. Kocham moich rodzicow, Klarke i mojego brata, ktoremu sie ostatnio dostalo bo jak kazdy facet mysli chwilami czyms innym niz glowa :dno: Ale i ja z tego jeden wniosek wyciagnelam: ludzie sie nie zmieniaja i nie kazdy zasluguje na to, zeby do niego wyciagnac reke. I mam na mysli obecna milosc mojego brata..ale to dobiegnie konca niedlugo. Nie bede sie w to bagno zaglebiac, bo nie warto mowic o takich osobach. Chwilami go nie poznaje po prostu :mdleje: Milosc miloscia, ale tego nie pojmuje chociaz sama niejedno przezylam...
Tak w ogole to widze, ze dzis mam czas odpowiedziec na zalegle pytania :brewki:
Tytuł: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: carlunia w 6 Marca 2007, 00:26
Cytat: "Kllusia"
życie Ci to na pewno wynagrodzi :przytul:

Na to nie licze..ona opiekowala sie mna jak bylam dzieckiem..teraz moge sie odwdzieczyc, roznie bylo w rodzinie a przez to miedzy nami..ale trzeba nie miec serca zeby bez podjecia walki oddac taka osobe do jakiegos zakladu.
Cytat: "Kllusia"
carlunia napisał/a:    
stwierdzam, ze powinnam juz miec dzieci    
- Carluniu, do dzieła :brawo_2:

Wlasnie mnie obecna sytuacja powstrzymuje chociaz wiem, ze dlugo nie wytrzymamy bo oboje tak bardzo chcemy miec malenstwo :brewki: Zycie pokaze jak bedzie...w kazdym razie z uwazaniem na "wpadke" bywa u nas roznie  :taktak:
Tytuł: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: Kllusia w 6 Marca 2007, 00:42
Cytat: "carlunia"
w kazdym razie z uwazaniem na "wpadke" bywa u nas roznie :taktak:

Carluniu, ja uważam, że dziecko to owoc miłości i namiętności dwojga kochających sie ludzi, a planowanie dobre jest w ekonomi i zarządzaniu - to tak na marginesie tego Waszego "uważania"  :skacza:  :los:
Tytuł: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: ela w 6 Marca 2007, 01:11
Cytat: "Kllusia"
planowanie dobre jest w ekonomi i zarządzaniu

Też tak uważam . Ale wiem to dopiero teraz , po urodzeniu małego .
Ja też planowałm , bo to najpierw mieszkanie , slub , praca i dziecko .
Ale tak niemożna ! Jak dziecko przychodzi to nic wiecej sie nieliczy ! Na wszystko jest zawsze czas i pieniadze !
Tytuł: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: carlunia w 6 Marca 2007, 01:13
Cytat: "Kllusia"
carlunia napisał/a:   
w kazdym razie z uwazaniem na "wpadke" bywa u nas roznie :taktak:

Carluniu, ja uważam, że dziecko to owoc miłości i namiętności dwojga kochających sie ludzi, a planowanie dobre jest w ekonomi i zarządzaniu - to tak na marginesie tego Waszego "uważania" :skacza: :los:

Spontaniczosc nami rzadzi ostatnio. Juz tak malo do wesela zostalo, ze juz przestalam sie przejmowac, ze sie nie zmieszcze w kiecke, ktora i tak musza zmniejszyc na mnie :taktak: Ostatnio i tak sie zalamalam bo mierzylam sobie plaszczyk w rozmiarze 36 i byl na mnie za duzy..moze w koncu nabiore kobiecych ksztaltow w blogoslawionym stanie ? :drapanie: W sklepach dla mlodziezy 36 jest na mnie w sam raz ale jak pojde do sklepu dla kobiet to zazwyczaj ciuszki sa na mnie za duze..w tym roku bede miec 28 lat..dzizys..juz chyba pora  :skacza:
Tytuł: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: ela w 6 Marca 2007, 01:17
Cytat: "carlunia"
w tym roku bede miec 28 lat..dzizys..juz chyba pora

czyli staramy sie o dzidziusia  :skacza:  :skacza:  :skacza:  :skacza:
Tytuł: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: carlunia w 6 Marca 2007, 01:18
Cytat: "ela"
Ale tak niemożna ! Jak dziecko przychodzi to nic wiecej sie nieliczy ! Na wszystko jest zawsze czas i pieniadze !

Do tego juz doszlam. Martwilam sie tylko jeszcze o to, ze sie nie zmieszcze w suknie ktora wybralam. Teraz juz sie martwic nie musze. P. mowi o dziecku od dawna, ja tez od dawna o tym mysle ale uwazalam, ze jak juz planujemy wesele  rok wczesniej to lepiej poczekac. teraz juz tak malo czasu zostalo.. Zostalo tylko moje leczenie zebow(za jednym posiedzeniem 2 mozna zrobic ale $ trzeba uwazac) i USG piersi..teraz juz sama wyczuwam guzek :mdleje: Musze miec pewnosc ze ze mna wszystko OK bo to chyba malo odpowiedzialne isc na zywiol jak cos nie gra z moim zdrowiem :drapanie: (I znowu za duzo mysle chyba :drapanie: ).
Tytuł: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: carlunia w 6 Marca 2007, 01:21
Cytat: "ela"
carlunia napisał/a:   
w tym roku bede miec 28 lat..dzizys..juz chyba pora

czyli staramy sie o dzidziusia :skacza: :skacza: :skacza: :skacza:

Ja najchetniej chocby zaraz..ale wszystko po kolei. Z drugiej storny los nam cos wymyslil..juz jedno szczescie przy sobie mam..mojego meza..jesli sa mi pisane maluszki to niedlugo sie o tym przekonam..moze to skierowanie na usg to jakis znak zebym zaczela myslec o przylosci, przestala palic, zaczela dbac o siebie bo nie zawsze bede wygladac jak teraz na 23 lata mimo, ze mam juz prawie 28 i nie zawsze zdrowie bedzie po mojej stronie??
Tytuł: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: ela w 6 Marca 2007, 01:22
Cytat: "carlunia"
Musze miec pewnosc ze ze mna wszystko OK

O tak , tak . Najpierw się polecz i wszytsko posprawdzaj .Musisz przeciez byc zdrowa abys mogła udzwignać dzidzie w brzuszku :D
Tytuł: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: ela w 6 Marca 2007, 01:24
Cytat: "carlunia"
przestala palic,

No ja przestalam jak juz zaszłam w ciąże i do tej pory niepale , czyli rok !
Chociaż ciągnie .


Cytat: "carlunia"
bo nie zawsze bede wygladac jak teraz na 23 lata mimo, ze mam juz prawie 28

To tak jak ja :D ... przed ciążą ...ale jak schudne i zaczne si eopalac to znowu bede miała 18 lat :D
Tytuł: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: kuchasia w 6 Marca 2007, 10:26
Carlunia nadrabiam zaleglosci w Twoim watku,super ze podoba Wam sie w nowym mieszkanku,ta radosc bije od Ciebie nawet przez monitor:)
A jak tam przygotowania do slubu?Juz wszystko macie?
Tytuł: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: olkahof w 6 Marca 2007, 11:36
carlunia ja cie krece u ciebie w watku to jak w kalejdoskopie... :skacza:

Z tymi sniadankami do lozka od mezusia to tez bym chciala...moze powinnam poczekac do "po slubie" moze cos sie zmieni... :drapanie:  bo jak narazie sie Irus nie garnie...

Dzidzia  :skacza:  :skacza:  :skacza:  super  :brawo_2:  :brawo_2:  :brawo_2:  nie ma sie kochana nad czym zastanawiac i za duzo nie mysl tez, najlepsze sa takie spontaniczne chwile... ;)
Tytuł: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: sandrunia w 6 Marca 2007, 11:55
Dzidziuś to samo szczęście. Wiem coś o tym mam ponad 3 letnią córeczkę.
Tytuł: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: carlunia w 6 Marca 2007, 16:29
Ela: no wlasnie z tym paleniem to sie zebrac narazie nie moge zeby rzucic. Ciagle nie jest odpowiednia chwila. Ciaza to chyba dobry moment i najlepszy z mozliwych powodow. Ale mysle o tym paleniu coraz czesciej :drapanie:
Kuchasia: radosc bedzie jeszcze wieksza jak Mis wroci. Dzis rozmawialismy to mowil, ze chyba pojdzie na zwolnienie bo chce juz do mnie wrocic :brewki: A ja juz chce do niego.
Co do przygotowan slubnych: pora na podpisanie protokolu slubnego. Zostaly nam do kupienia tablice, kwiaty na samochod, garnitur, buty dla nas obojga, welon. Nauki mamy zalatwione, tak samo poradnia. Tylko ta spowiedz spedza mi sen z powiek :mdleje:

Cytat: "olkahof"
uper :brawo_2: :brawo_2: :brawo_2: nie ma sie kochana nad czym zastanawiac i za duzo nie mysl tez, najlepsze sa takie spontaniczne chwile... ;)

Wiem cos o tym :skacza: Jak sie dorwe do mojego meza jak wroci... :brewki: Nie ma go jeden dzien a ja mam wrazenie jakbysmy sie tydzien juz nie widzieli :mdleje:
Zaraz wrzuce zdjatka obiecane. Moich kwiatkow z ktorymi gadam i kota, z ktorym spie podczas nieobecnosci mojego kochanie ;) Tylko znajde linka do Image Shack bo mi wcielo wszystkie zakladki :drapanie:
Tytuł: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: carlunia w 6 Marca 2007, 17:32
Obiecane zdjatka: moje kwiatuszki: :taktak: Stoja tu dopiero jakies 3 tygodnie ;)
(http://img167.imageshack.us/img167/3271/arecadf3.jpg)
(http://img171.imageshack.us/img171/4871/kwiatekmp1.jpg)
i wszystkie razem:
(http://img338.imageshack.us/img338/2962/mojekwiatkilr3.jpg)
A tu Kicia, koteczka babci no i troszke tez moja, u mojej mamy na kolanach :taktak:

(http://img248.imageshack.us/img248/7455/kiciary7.jpg)
Tytuł: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: katarzyna_84 w 6 Marca 2007, 18:45
Ładne kwiatuszki, a kicia super  :skacza: , ja tam jestem zdania, że wszytskie kicie są super  :blant:
Tytuł: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: carlunia w 6 Marca 2007, 18:47
Cytat: "katarzyna_84"
ja tam jestem zdania, że wszytskie kicie są super :blant:

Dokladnie :skacza: Fajne sa bo takie cieplutkie, milusie do tulenia i tak cudnie mrucza :taktak:
Tytuł: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: katarzyna_84 w 6 Marca 2007, 18:56
Cytat: "carlunia"
Fajne sa bo takie cieplutkie, milusie do tulenia i tak cudnie mrucza


i zawsze jest się do kogoś przytulić.. chyba, że się nie ma ani kota, ani Narzeczonego pod ręką.. Ale po ślubie nadrobię wszytsko, bo kota to chyba zaraz po weselu do domu jakiegoś przytargam... :los:
Tytuł: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: rajdowka w 6 Marca 2007, 19:18
Karolinko, nie mam za bardzo czasu pisac ale sledze w miare mozliwosci i ciesze sie ze jestescie szczesliwi!

niedlugo pierwsza miesiecznica :)
Tytuł: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: carlunia w 6 Marca 2007, 20:32
Cytat: "rajdowka"
Karolinko, nie mam za bardzo czasu pisac ale sledze w miare mozliwosci i ciesze sie ze jestescie szczesliwi!

niedlugo pierwsza miesiecznica :)

Rozumiem, ze z czasem ciezko ;) Tak bywa czasami, ale fajnie ze zagladasz ;)
Kasia: wez od razu dwa to nie bedziesz miec takich dylematow pozniej jak ja..czy sie polubia czy nie ;) Zaraz wrzuce zdjatko najbardziej leniwego kota jakiego znam..Kici oczywiscie :)
(http://img78.imageshack.us/img78/9746/kiciazfotelemfc7.jpg)
Spi i spi i spi i kota nie ma w domu :skacza:
Tytuł: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: megan w 6 Marca 2007, 20:45
Carluniu - Kicia jest rozkoszna  :skacza: i podobna do mojego Bandexa  :los: siedze jak na szpilkach w oczekiwaniu na landlorda i przegladam forum oczywiscie  :los:
powodzenia w powiekaszaniu rodziny  :los: jestescie zdecydowani to nie ma co zwlekac - wszystko sie ulozy :los: grunt to zeby oboje chcialo  :los:

a tak na marginesie ja tak jak ty nie wyobarazam sobie domku bez kota co najmniej jednego ... a propos lubienia sie  :drapanie: beda sie zawsze tlukly co jakis czas - jak to w rodzinie  :los: bywaja zgrzyty ale i jest super  :los:
Tytuł: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: katarzyna_84 w 6 Marca 2007, 21:19
Cytat: "carlunia"
Kasia: wez od razu dwa to nie bedziesz miec takich dylematow pozniej jak ja..czy sie polubia czy nie


Eee dwa to hycba za dużo naraz... poza tym, że tam gdzie będziemy mieszkać obok mieszka moja babcia z moją kicią, a może z naszą wspólną kicią, bo niby moja, ale mieszka z babcią. Marzy mi się rudy dachowiec, tak po prostu.
Tytuł: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: megan w 6 Marca 2007, 21:47
Cytat: "katarzyna_84"
Marzy mi się rudy dachowiec, tak po prostu.


mi sie tez marzyl  :los: i wyszla tricolorka tez dachowa  :los:
ja mam trzy koty i powiem nie za duzo nie za moalo w sam raz  :los:  choc ktwo wie  :los:
Tytuł: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: niunia_20 w 6 Marca 2007, 21:49
carlunia, witam ;-) przyłączam się do Twojego odliczanka :D pozdrawiam ;-) i zapraszam do siebie ;-) a co do kotków to popieram ;-) są takie piękne :D sama mam persa ;-)
Tytuł: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: niunia_20 w 6 Marca 2007, 21:52
carlunia, witam ;-) przyłączam się do Twojego odliczanka :D pozdrawiam ;-) i zapraszam do siebie ;-) a co do kotków to popieram ;-) są takie piękne :D sama mam persa ;-)
Tytuł: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: carlunia w 7 Marca 2007, 17:27
Niunia: witam w odliczanku :taktak:
Megan: chcemy oboje, ale szczerze mowiac licze na wpadke :brewki: Boje sie, ze jak sie bedziemy starac to bede chciec za mocno i wtedy nic z tego :mdleje:
Ja zawsze chcialam miec wiecej niz jednego kota. Zawsze marzyla mi sie czarna koteczka no i jest Klarka. Marzy mi sie rudzielec..i pewnie kiedys go bede miec ;) Narazie musze dobrze kombinowac, zeby jakos przemycic dla Kici towarzystwo. Moze dobrze by jej to zrobilo bo ona ciagle tylko spi i je. Nie jest mloda bo ma juz prawie 15 lat, ale jak ja dobry humor najdzie albo jak wracam do domu to kota lata jak poparzona :skacza: Moze by ja mlodszy kot rozruszal troszke ;)
P. dalej w Sieradzu ale dzis rozmawial z szefem i w przyszlym tygodniu do mnie wraca. Musi tam byc do srody i pozalatwiac sprawy, ale juz chociaz wiem, kiedy bede znowu z moim mezem :skacza:  I lepiej mi z tego powodu. Wieczorem mialam mega dola..nie lubie juz samotnych wieczorow..jak jestesmy razem to jest czas tylko dla nas, na tulenie i takie tam :hahahaha: A teraz moge sie tulic do jego poduszki najwyzej :drapanie:
Weekend spedzam w domku bo przyjezdza moj wujek. Zaopiekuje sie babcia a ja czmychne do mamy :los: Nazwijmy to urlopem macierzynskim :hahahaha:
Tytuł: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: Di w 7 Marca 2007, 20:54
No Carlunia, widac zycie zonki CI sluzy (chociaz maz daleko...ale jak sama napisalas, niedlugo przyjedzie). Fajny pomysl z zakupem kwiatkow  -  mieszkanko zawsze fajniej wyglada jak jest w nim troszke zieleni :) Jak tam czytam Twoj watek to baaaardzo bym chciala miec kotka...Ale jak pamietasz nie moge...Ale Twoje kociaki sa super! Chociaz oczy naciesze ich zdjeciami :) No i zycze wpadki ;) No bo chyba o to Wam chodzi???? :)
Tytuł: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: megan w 7 Marca 2007, 21:20
Cytat: "carlunia"
Megan: chcemy oboje, ale szczerze mowiac licze na wpadke  Boje sie, ze jak sie bedziemy starac to bede chciec za mocno i wtedy nic z tego


to do dziela  :los: ot tak mimichodem  :skacza:


Cytat: "carlunia"
P. dalej w Sieradzu ale dzis rozmawial z szefem i w przyszlym tygodniu do mnie wraca. Musi tam byc do srody i pozalatwiac sprawy, ale juz chociaz wiem, kiedy bede znowu z moim mezem  I lepiej mi z tego powodu. W


no i super - :skacza: mezus niedlugo bedzie w domku i wszysko bedzie jak nalezy  :skacza:
Tytuł: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: katarzyna_84 w 7 Marca 2007, 21:23
To trzymam kciuki za wpadkę, tak po cichutko, żeby nie zapeszyć  :skacza:
Tytuł: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: carlunia w 7 Marca 2007, 22:11
Di: wiem, ze nie mozesz miec zwierzaczkow i wspolczuje. Mi ciezko sobie bez nich zycie wyobrazic, ale to pewnie dlatego, ze od zawsze jakies zwierzaczki w domu byly..i ja sie juz chyba taka urodzilam ze od malego za jakimis latalam i glaskalam i na rekach nosilam od malych kurczaczkow zaczynajac na kotach konczac :taktak:
Cytat: "DjJeyDi"
No i zycze wpadki ;) No bo chyba o to Wam chodzi???? :)

Dokladnie :taktak: Nie dziekuje bo jeszcze zapesze. Niech no tylko maz wroci :brewki: Akurat @ minie..  :los: Jak przezyje te bolesci :mdleje:
Cytat: "DjJeyDi"
No Carlunia, widac zycie zonki CI sluzy

Nie myslalam ze po slubie cos sie zmieni miedzy nami i ze moze byc lepiej niz bylo. A jednak milo sie rozczarowalam. P. pomaga mi w czym tylko moze, najchetniej rzucilby sie w wir remontu i chyba zabierzemy sie za kuchnie po jego powroci..chociaz odmalowac sciany i polozyc troszke glazury w okolicach zlewu. Bedzie mial jeszcze wolne wiec jak sie sprezy to przed swietami zdarzymy :skacza: Nie lubie takiego stanu zawieszenia jaki mamy w chwili obecnej z tym mieszkaniem. W obecnej sytuacji nie warto za duzo tu inwestowac bo nie wiadomo ile tu jeszcze bedziemy mieszkac. Ale malowanie nie zaszkodzi a nam poprawi nastroj :brewki:
Cytat: "katarzyna_84"
To trzymam kciuki za wpadkę, tak po cichutko, żeby nie zapeszyć :skacza:

I ponownie nie dziekuje bo licho nie spi :skacza:
Tytuł: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: katarzyna_84 w 7 Marca 2007, 22:17
Cytat: "carlunia"
katarzyna_84 napisał/a:
To trzymam kciuki za wpadkę, tak po cichutko, żeby nie zapeszyć  

I ponownie nie dziekuje bo licho nie spi


No broń boże...  :taktak:
Tytuł: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: tylunia w 8 Marca 2007, 00:06
hej Carluniu nadrobilam :skacza:
Kicia super :brawo_2: bardzo dostojnie wyszla na fotce :skacza:
dobrze ze babci pomagacie zawsze w kupie razniej i kicia ma towarzystwo :brewki:
ja tez zycze wpadki :brawo_2:  :brawo_2:

buziaki

ps. trzymaj sie maz niedlugo wroci i bedzie cudnie :los:
Tytuł: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: carlunia w 8 Marca 2007, 18:43
Cytat: "tylunia"
dobrze ze babci pomagacie zawsze w kupie razniej i kicia ma towarzystwo :brewki:

Z babcia to jest tak, ze ona juz sama mieszkac nie moze, chwilami nie mozna sie z nia w ogole dogadac bo nie moze sie wyslowic, zapomina po co przyszla do pokoju do tego problemy z chodzeniem bo porusza sie tylko przy balkoniku. Narazie cieszymy sie, ze w ogole chodzi, ale wiadomo - lepiej nie bedzie. A my mimo wielkich obaw na poczatku jakos sie szybko poukladalismy. teraz jak P. wyjechal wiekszosc spraw jest na mojej glowie, ale rodzice bardzo mi pomagaja chociazby z zakupami.
Dzis w domku bylam po 15tej i jak zwykle nie usiadlam nawet na moment tylko rzucilam sie do gotowania, sprzatania, ale jak juz wszystko zrobione to jestem z siebie taka zadowolona :skacza:
Moj tata rozmawial wczoraj z facetem od nieruchomosci i narazie nic sie nie zmienilo. Wobec tego mieszkanie najprawdopodobniej  bedziemy przepisywac na mnie, zanim zaczniemy tu jakies remonty i narazie zostanie wycofane ze sprzedazy. Chcemy miec pewnosc, ze pozniej nikt lapy po to nie bedzie wyciagac jak juz wlozymy tu nasze pieniadze i prace. Babcia od razu mowi, ze podpisze co tylko chcemy bo jest jej tak dobrze, jest zadowolona, ze o nia dbamy i w ogole niedlugo w piorka obrosne :brewki:
P. wraca w przyszlym tygodniu i bedziemy sie zastanawiac nad malowanie kuchni, ale czuje, ze na tym sie nie skonczy. Najczesciej tak jest z remontami..jedno sie ruszy i pozniej idzie cala lawina :mdleje:
Powrotu P. nie moge sie juz doczekac. Jestem juz taka steskniona :skacza:
Tytuł: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: katarzyna_84 w 8 Marca 2007, 18:52
Karolinko  :uscisk: za opiekę nad babcią, wiadomo, że nie każdy by się zdecydował.

Ja już się nie mogę doczekać remontu naszego mieszkanka, ale narazie zastój, bo główny wykonawca - mój tata - choruje, ale my remont generalny... łącznie z kuciem ścian itd.
Tytuł: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: carlunia w 8 Marca 2007, 19:32
Kasia: u nas jak sie remont zacznie to konca nie bedzie widac. Dlatego przynajmniej narazie chcemy to robic stopniowo. Zarowno z powodow finansowych jak i tego, ze jeszcze nie wiemy czy sie zdecydujemy na to, zeby nie sprzedawac jednak tego mieszkania. Jedno jest pewne: remont jest tu bardzo potrzebny i to nie tylko kucie scian ale nawet wywalanie podlog, drzwi, okien. Drzwi mamy upatrzone i bardzo mozliwe ze po weselu sie za nie zabierzemy..a wtedy trzeba robic od razu przedpokoj..stamtad juz blisko do lazienki wiec dlaczego nie...i tak pojdzie dalej :drapanie: Fajnie by bylo zrobic wszystko za jednym brudem, ale nie wiem czy nasza kieszen to wytrzyma. Do podlog juz jest potrzebny fachowiec bo na sie sami nie bedziemy porywac..czas pokaze jak to bedzie. W kazdym razie korci mnie zeby cos tu zmienic :skacza:
 
Cytat: "katarzyna_84"
Karolinko :uscisk: za opiekę nad babcią, wiadomo, że nie każdy by się zdecydował.

Wiem o tym i balam sie tego szczerze mowiac. ALe teraz juz sie tak przyzwyczailam, ze chyba by mi bylo tego brak nawet. Na pewno by bylo ciezej gdybym byla w ciazy, ale jak tylko P. bylby ze mna to nie ma sie czego obawiac :taktak: Dlatego bedziemy sie starac o "wpadke" :los:
Smutno mi tylko chwilami, ze nasza pierwsza miesiecznice spedzimy osobno. Ale odbijemy sobie jak moj mezulek przyjedzie :skacza:
Tytuł: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: katarzyna_84 w 8 Marca 2007, 19:41
Napewno nie tylko P ale i Twoi rodzice wtedy Ci pomogą, blisko chyba mieszkają prawda?

My mamy wszytsko do roboty prócz okien, babcia jakiś czas temu wymieniła i całe szczęście, bo wtedy to już byśmy się napewno z kaską nie wyrobili, a będziemy robić wszytsko pomału, bo mieszkanie stoi puste i żeby kieszeni zbytnio nie obciążać. Cały czas myślę, czy nam na wszytsko starczy... ale moja babcia kochana już się do remontu zapaliła i wymyśliła, że ona będzie odkładać (a przy tym musiałaby się bardzo ograniczać) i dołoży, a daje już nam to mieszkanko.  Praktycznie to będziemy mieszkać na jednym podwórku, więc myślę, że kiedyś ja będę jej się mogła za wszytsko odwdzięczyć, tak samo jak Ty swojej.
Na jaki kolor chcesz malować kuchnię? Ja sobie wymyśliłam zielony  :brewki:
Tytuł: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: carlunia w 9 Marca 2007, 21:02
U nas kuchnia jest dosc ciemna bo jest od polnocnego wschodu wiec musi byc cieply kolor. Bedzie zolta z takim o ton ciemniejszym kolorem przecieranym..nie wiem jak to sie fachowo nazywa ale ja jak zawsze mam swoja wizje i meza ktory ta wizje bedzie realizowac :taktak: Ale narazie trzeba uzbierac troszke pieniedzy bo jestem wrecz pewna ze na malowaniu sie nie skonczy :mdleje: I zalatwic formalnosci, zeby wszystko dla wszystkich bylo jasne :)
Ze spraw slubnych: buszowalam po allegro i to bylo wielkie rozczarowanie. Szukalam stroikow na samochod. Nic mi sie nie podoba :mdleje: Po przyjezdzie P. mamy w planie zalatwic ten protokol bo mi spac nie daje mysl, ze jeszcze nie spisany, polatac po kwiaciarniach to moze wybiore sobie jakis bukiet juz chociaz wlasciwie jestem zdecydowana na kulke z roz i lekki "zwis" z bluszczu chyba, ze jakas inna wiazanka mnie oczaruje. W tej kwestii pojde na zywiol cos czuje :drapanie: Ogladajac zdjecia w watku Anetki doszlam do wniosku ze zaczne szukac butkow i pojade do Vivien Vigo :brewki:
Wczoraj nasz fotograf zagadal mnie na gg i pytal czy oby mu sie terminy nie pomieszaly bo widzi moj opis gloszacy calemu swiatu, ze jestemy prawie miesiac po slubie :skacza: Wyjasnilam, ze nic mu sie nie pomieszalo i wesele nadal planowane na czerwiec.
Wiec plan jest tylko jeszcze trzeba zaczac go realizowac a do tego potrzebny moj maz bo rodzice maja wystarczajaco na glowie i ja w chwili obecnej tez. A wiec czekam do srody. Od czwartku pewnie sie zacznie latanie od nowa :brewki: ALe to dobrze bo takie siedzenie po pracy w domu wykancza mnie. Musze sobie troche polatac i pozalatwiac troche spraw to bedzie mi lepiej :los:
Tytuł: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: Kllusia w 9 Marca 2007, 22:30
Carluniu, Ty to jestes zuch dziewczyna  :brawo_2: Szczególnie podziwiam Cie za to umiłowanie porządku - ja porządek bardzo, bardzo lubię, tylko ciągle mam giga lenia  :mdleje:
Tytuł: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: carlunia w 9 Marca 2007, 22:39
Cytat: "Kllusia"
Carluniu, Ty to jestes zuch dziewczyna :brawo_2: Szczególnie podziwiam Cie za to umiłowanie porządku - ja porządek bardzo, bardzo lubię, tylko ciągle mam giga lenia :mdleje:

Chwilami umiem sobie odpuscic szczegolnie po calym tygodniu tak jak dzis zwyczajnie po obiedzie sie polozylam i gapilam w tv. Ale wczoraj dalam czadu bo ugotowalam sobie obiad na dzis i jutro, posprzatalam, wytarlam podlogi. Staram sie na bierzaco tym bardziej ze pozn e popoludnia mam wolne a usiedziec nie moge dlugo w jednym miejscu :skacza:
Zaraz wrzuce foteczki bukietow slubnych ktore wlasnie wpadly mi w oko. :taktak:
Tytuł: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: carlunia w 9 Marca 2007, 22:45
To chyba frezje ale pewnosci nie mam i nie wiem jak z ich trwaloscia :    (http://img73.imageshack.us/img73/7003/10bigqm2.jpg)
Tez ladny tylko wiecej zielonego potrzebuje zeby mi sie z suknia nie zlal:  
(http://img64.imageshack.us/img64/4165/bukietslubny49rh6.jpg)
I margaretki..ciagle wracaja..takie nawiazanie do slubu cywilnego by bylo a i bukiecik sliczny:
(http://img64.imageshack.us/img64/8946/duze1lf0.jpg)
P. planuje kamizelke w srebrnym kolorze. Kolor wesela bialy i bordo, ale jakos nie chce bordowej wiazanki. Mam jeszcze w glowie jedna mysl, ale nie wiem czy dosc obrazowo to opisze: bukiet z roz, cieniowany: biale, biale z bordowymi obwodkami platkow i bordowe roze. Do tego jakies zielone listki, byc moze wlasnie bluszcz albo cos w stylu tego bukietu margaretkowego.
Trace chwilami zapal do dekorowania samochodu i dowiem sie ile bedzie kosztowac ubranie w kwiaciarni. Jak mi walna cene z kosmosu to mi sie pewnie na nowo zachce :brewki:
Wiecie jaka mam suknie doradzcie cos bo im blizej slubu tym bardziej mnie panika ogarnia :nie:
Jeszcze cos takiego znalazlam tylko nie wiem czy nie za bardzo wiszacy:
(http://img406.imageshack.us/img406/2283/rotationofkif1475malykk3.jpg)
Tytuł: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: Kllusia w 9 Marca 2007, 22:51
Carluniu, te pierwsze dwa śłiczne, a ten ostatni - taki  :drapanie: sobie. Mnie osobiście połączenie biąlo-czerwonych, albo kremowo-borodowych kwiatów jakos nie pasuje, za duzy kontrast. Lubie bukiety w jednej tonacji bez dodatku zieleniny, a jeśli kilku kolorowe, to zeby jeden kolorek przechodził w drugi  :brewki:
A frezje są dośc trwałymi kwiatami - gdyby je tak połączyc ze storczykami  :brawo_2:
Tytuł: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: carlunia w 9 Marca 2007, 22:54
No wlasnie dlatego mysle o cieniowanym bukiecie jesli zdecyduje sie na roze bo tak sobie mi sie widzi taki "balagan" w wiazance :drapanie: I mnie ta zielenina pociaga jakos :brewki: Czysto bialy byc nie moze bo go nie bedzie widac..dlatego jesli bialy to zielonego musi troszke byc mi sie wydaje..sama nie wiem :drapanie:
Tytuł: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: SaTine w 9 Marca 2007, 23:01
Zgadzam się z Klusia, te dwa pierwsze piękny:)) Ten ostatni , jakoś nie pasuje ...
Tytuł: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: megan w 9 Marca 2007, 23:12
a mi sie wlasnie podoba takie zestawienie  :brawo_2: kontrast typu bordo krem albo cos w ten desen

(http://[URL=http://imageshack.us][img]http://img297.imageshack.us/img297/5378/b10322ck4mk5io0wg.jpg)[/URL][/img]

jakos jednolite i stonowane bukiety do mnie nie przemawiaja chociaz to klasyka  :drapanie:
Tytuł: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: ela w 9 Marca 2007, 23:16
megan,  piękna ta wiazanka . Do bielutkiej sukni super !
Tytuł: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: carlunia w 10 Marca 2007, 00:46
Cytat: "ela"
megan, piękna ta wiazanka . Do bielutkiej sukni super !

Polaczenie super. Tylko kurde z tym bordo to sie sama bije z myslami. Lubie ten kolor, mamy taki kolor zaproszen, winietek, ksiegi gosci, ale sama nie jestem pewna czy chce zeby takie kwiaty znalazly sie w mojej wiazance. I tak bede na siebie zwracac uwage bo chyba trudno w kiecy zaslaniajacej pol kosciola sie schowac :drapanie: I chowac sie nie zamierzam..ale hmm..jakos mi nie pasuje ten kolor do wiazanki slubnej. Podobaja mi sie biale z dodatkiem zieleni. Ale czy nie bedzie mdlo? Biala suknia, bialy bukiet?? :mdleje:  :mdleje:  :mdleje:
Tytuł: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: megan w 10 Marca 2007, 00:53
Cytat: "carlunia"
jakos mi nie pasuje ten kolor do wiazanki slubnej. Podobaja mi sie biale z dodatkiem zieleni. Ale czy nie bedzie mdlo? Biala suknia, bialy bukiet??


hmm  nie wiem - ja tam lubie to zestawienie - calle i roze kremowy (taki bedzie u mnie) i wsciekle, glebokie bordo  :skacza:
ale Carluniu to ty musisz czuc sie dobrze - ja bede miala mocny makijaz - bo lubie np wyraziste oczy i usta - na 100% zadnych delikatnych kolorkow - zreszta mam taki typ urody ze gine w pastelach a na wilekie wyjscia - a slub na dodatek jest jednym z nich  :skacza: - nie wyobrazam sobie niczego stonowanego  :skacza:
to twoj dzien kochana i wybierz to co ci sie marzy - biel z zielenia  :los: bedziesz boska - wsiekla czerwien i tak bedziesz boska  :skacza:  :skacza:
Tytuł: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: ela w 10 Marca 2007, 00:58
Niezastanwaiaj się tylko zamów sobie taką wiązanke . Naprawde zobaczyśz jak slicznie bedzie ona wygladać do sukienki .
Kolory są naprawde piekne .
Tytuł: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: ela w 10 Marca 2007, 01:01
Jeżeli chodzi o suknie to masz tak samo piękną jak ja miałam  :los:  
Mamy ten sam gust .
Jaki to był model ?
Tytuł: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: anetka161 w 10 Marca 2007, 01:05
Carlunia zbukietem zrob tak jak uważasz.Wybierz ten,ktory ci sie podoba.Obojętnie,który wybierzesz to i tak będziesz ślicznie wygladała.Bukiet to taki malutki "dodatek" do ciebie :los:
Tytuł: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: carlunia w 10 Marca 2007, 01:24
Cytat: "ela"
Jeżeli chodzi o suknie to masz tak samo piękną jak ja miałam :los:
Mamy ten sam gust .
Jaki to był model ?

Elu: juz w ktoryms watku trafilam na zdanie mowiace o tym, ze Ty lubisz takie suknie :skacza: Ja sobie siebie w innej nie wyobrazam. To Sincerity 3159 :)
Cytat: "megan"
ja bede miala mocny makijaz - bo lubie np wyraziste oczy i usta

Ja na pewno chce podkreslic oczy bo mi sie bardzo podobaja i jak ktos mnie zna to wystraczy ze spojrzy mi w oczy i wie co mysle. P. juz bez slow wie o co mi chodzi. A ja sama uwazam ze sa ladne, chociaz to brzmi nieskromnie (ale nigdy nie twierdzilam, ze do skromnych naleze :los: ) i chce je podkreslic. Tyle, ze poczekam na sugestie makijazystki. Moze ona podsunie jakis pomysl makijazu. Makijaz musi byc wodooporny bo beksa ze mnie strasza i misia pandy tego dnia przypominac nie chce a rozkleje sie na pewno :taktak:
Cytat: "anetka161"
Bukiet to taki malutki "dodatek" do ciebie :los:

Dodatek ktorym sie wczesniej jakos mocno nie przejmowalam a teraz spedza mi sen z powiek. W ogole im blizej czerwca to tym bardziej mnie ogarnia przerazenie.
Pojde sie przespac i moze we snie wizja bukietu sie pojawi :drapanie:
I jeszcze jedno pytanie: czy bordowy makijaz oczu bedzie jakis nie na miejscu tego dnia?? Bo jakos ten bordowy z wiazanki trzeba by wplesc w makijaz chyba :drapanie: Na codzien maluje sie bordowym cieniem i jest ok. ALe na slub chcialabym jakos inaczej.
WIdze, ze im dalej sie w to dzis zaglebiam, tym wiecej problemow mi sie pojawia :hahahaha: Pora spac?? :drapanie:  :los:
Tytuł: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: ela w 10 Marca 2007, 01:59
O tak sukienka jak najbardziej w moim stylu :D

Tak dla pocieszenia oczka pokaze ci inne które mi sie podobały i byłam gotowa je kupic na ebay ze Stanów :D

(http://i43.photobucket.com/albums/e390/cordeliamason/a7.jpg?t=1172956318)
(http://www.juliusbridal.com/images/Product_Images/Jumbos/PICT9394.jpg)
(http://www.juliusbridal.com/images/Product_Images/Jumbos/PICT9402.jpg)
(http://www.ny925.com/wedding/w0040_2.jpg)
(http://leuhoshan.ehd.cc/Dkuanhao/D249.JPG)
(http://i6.ebayimg.com/02/i/000/8c/c6/6b0f_1.JPG)
(http://i7.ebayimg.com/01/i/06/be/40/7d_1_b.JPG)
(http://i20.ebayimg.com/01/i/08/c7/65/c5_1_sbl.JPG)
(http://i15.ebayimg.com/02/i/000/8f/7d/a28f_1_b.JPG)
Tytuł: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: megan w 10 Marca 2007, 06:26
Cytat: "carlunia"
Ja na pewno chce podkreslic oczy bo mi sie bardzo podobaja i jak ktos mnie zna to wystraczy ze spojrzy mi w oczy i wie co mysle. P. juz bez slow wie o co mi chodzi. A ja sama uwazam ze sa ladne, chociaz to brzmi nieskromnie (ale nigdy nie twierdzilam, ze do skromnych naleze  ) i chce je podkreslic. Tyle, ze poczekam na sugestie makijazystki. Moze ona podsunie jakis pomysl makijazu. Makijaz musi byc wodooporny bo beksa ze mnie strasza i misia pandy tego dnia przypominac nie chce a rozkleje sie na pewno



Carluniu masz sliczne oczy i nie jestes nieskromna w tej kwestii sa duze, wyraziste maja piekny mogdalowy ksztalt - wierzee ze makijazysta zrobi z ciebie gwiazde filmowa o cudownym elektryzujacym spojrzeniu  :skacza:  :skacza:  :skacza:
dobrze ze chcesz wyeksponowac oczy  :skacza:  :skacza:  :skacza: mysle ze w zestawieniu z suknia mocniejszy makijaz oczu bedzie sie super prezentowal  :skacza:  :skacza:

Cytat: "carlunia"
I jeszcze jedno pytanie: czy bordowy makijaz oczu bedzie jakis nie na miejscu tego dnia?? Bo jakos ten bordowy z wiazanki trzeba by wplesc w makijaz chyba  Na codzien maluje sie bordowym cieniem i jest ok. ALe na slub chcialabym jakos inaczej.
WIdze, ze im dalej sie w to dzis zaglebiam, tym wiecej problemow mi sie pojawia  Pora spac??  



hmm  :drapanie:  ja bym nie wplatala bordo w makijaz oczu - wiazanka jest wiazankaale nie indykuje kolorow cieni do powiek - moim zdaniem  :skacza: ja bede miala brazy i zlote - moje oczy sa wtedy wielkie i blekitne i koniecznie kocio podkreslone kreska  :skacza: zeby widac bylo ich lekko skosny po przodkach tatarskich ksztalt  :los: nie doradzam bordo na powiece chyba ze sie dobrze ci w nim bedzie  :los:
Tytuł: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: katarzyna_84 w 10 Marca 2007, 09:04
Karolinko, a czy ja dobrze pamiętam, że nie lubisz różowego? Coś mi się zdaje, że tak  :drapanie: A różówe bukiety są śliczne i choć średnio przepadam za tym kolorem wiem, strasznie mi się podoba połączenie różu i bieli, ewentualnei ecru, wszytsko zależy od odcieni, róż i calli. bukiet lekko w łęzkę.
Makijażu bordo jakoś sobie nie potrafię wyobrazić, musiałabym zobaczyć  :drapanie: ale bukiet biel-bordo, czemu nie?
Tytuł: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: rajdowka w 10 Marca 2007, 20:33
bukiet ktory wkleila megan jest sliczny - tez lubie takie intensywne kolorki (chociaz akurat nie bordo)..

z tych jasniutkich to pierwszy jest przepiekny! :)
Tytuł: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: carlunia w 10 Marca 2007, 20:58
Elu: suknie piekne. :) Zawsze mi sie takie ksiezniczkowate podobaly a ze jestem raczej nieduza i tego dnia powinno mnie byc widac dlatego m in na taka sie zdecydowalam. Dla przypomnienia zaraz ja jeszcze raz wrzuce bo jest gdzies na pierwszych stronach watku :brewki:
Megan: oczka mam kocie i nawet kiedys uslyszalam, ze mam diabla w oczach.  :drapanie: Jak kto woli, ja je lubie mimo, ze mam z nimi problem bo bez szkiel kontaktowych slepa jestem jak krecik :mdleje:
Kasiu: roz lubie, ale sama sie takim kolorem nigdy nie malowalam wiec nawet nie wiem czy byloby mi dobrze. Raczej tez myslalam o mocniejszej czarnej kresce, zeby podkreslic ksztal oczu. Podkreslic dlugie rzesy i dodac jakis kolorek.
A dzien dzisiejszy minal milo. Bylam u rodzicow zostawiajac babcie z wujkiem bo przyjechal w odwiedziny z Warszawy. Mialam czas posciagac nam filmy na wieczor jak wroci moj kochany Mis :skacza: Tacie doprowadzilam kompika do porzadku i wymizialam moja koteczke. A przy okazji sprzatnelam moje akwarium z rybami, ktore czeka na przeprowadzke ale najpierw musze wymyslic gdzie je postawic i na czym. Narazie czeka u rodzicow :) Kota oczywiscie chodzila za mna jak pies i sie platala pod nogami caly dzien. Wrocilam do domu i drugi kot wyteskniony sie lasil :skacza:
Radzilam sie mamy w sprawie bukietu, ale nic konkretnego mi nie doradzila.  :mdleje:
Tytuł: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: carlunia w 10 Marca 2007, 21:02
Moja suknia:
(http://img207.imageshack.us/img207/746/3159b1050929044626cy5.jpg)
Wg kalendarza dzis mija miesiac jak jestesmy malzenstwem :skacza: Piekny i upojny miesiac mimo, ze pierwsza miesiecznice spedzamy osobno :nie: Ale odrobimy ten czas i doczekac sie nie moge jak znow zasne tulac sie do mojego meza. Nawet jak go nie ma to czuje sie bezpieczna, tak spokojna wewnatrz jak jeszcze nigdy dotad. Milosc mnie uskrzydla :skacza:
Tytuł: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: megan w 10 Marca 2007, 21:14
Cytat: "carlunia"
bez szkiel kontaktowych slepa jestem jak krecik


kochana ja bylam ale w 2001 zrobilam sobie laserowa korekte (astygmatyzm + krotkowzrocznosc - lewe bylo -9,5 prawe -7,5) w Wa-wie sie podjeli bo w lewym mialam zmiany w glebii oka i mnie wszedzie z kwitkiem odprawiali  :dno:
teraz widze oki ale wieczorem jak jest szarowka oczy kontrastu szybko nie lapia i np wole nie jezdzic w takim momenie autem - nie czuje sie komfortowo :dno: ale poza tym jest cacy  :los:

A SUKNIE MASZ CUDOWNA  :skacza:  :skacza:  :skacza:


Cytat: "carlunia"
Wg kalendarza dzis mija miesiac jak jestesmy malzenstwem  Piekny i upojny miesiac mimo, ze pierwsza miesiecznice spedzamy osobno  Ale odrobimy ten czas i doczekac sie nie moge jak znow zasne tulac sie do mojego meza. Nawet jak go nie ma to czuje sie bezpieczna, tak spokojna wewnatrz jak jeszcze nigdy dotad. Milosc mnie uskrzydla


GRATULUJE KOCHANA  :skacza:  :skacza:  :skacza: MIs niedlugo bedzie i odbijecie sobie rozlake  :los:

Cytat: "carlunia"
wymizialam moja koteczke. A przy okazji sprzatnelam moje akwarium z rybami, ktore czeka na przeprowadzke ale najpierw musze wymyslic gdzie je postawic i na czym


masz akwarium ???? my tez  :los: przytargalismy je z POlski razem z kotkami  :los: - ile pakowania bylo  :mdleje:  :mdleje: zeby sie nie potluklo  :pogrzeb:
az zdjecie zrobie i wkleje  :los:
Tytuł: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: carlunia w 10 Marca 2007, 21:24
Cytat: "megan"
masz akwarium ????

Mam :skacza: 100l to przywatny telewizor mojej koteczki i przy okazji miska z woda bo z akwarium najlepiej woda smakuje :drapanie: Niedawno wymienialam podloze i jeszcze musze dokupic roslin zeby nabralo wyrazu.
Jesli chodzi o korekte wzroku: myslalam o tym, ale sie boje ze cos schrzania i bedzie gorzej niz jest. A tragicznie nie jest bo -3,5 , ale bez szkiel z domu nie wyjde :mdleje:
A suknia..Nie moge sie doczekac dnia slubu, kiedy wloze ta suknie na siebie. P. mnie w niej nie widzial, wiec bedzie element zaskoczenia :skacza:
Tytuł: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: SaTine w 10 Marca 2007, 21:27
carlunia, piekna suknia !!! Jak u księżniczki!! Cudo.. a masz może jakies fotki z przymiarki?
Tytuł: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: carlunia w 10 Marca 2007, 21:35
Na tym zdjeciu widac moje oczka i jak sie maluje na codzien:
(http://img248.imageshack.us/img248/522/oczyif1.jpg)
A tu na prosbe Satine jeszcze raz fotki z przymiarki. Niezbyt wyrazne bo mamie raczki sie chyba trzesly ;)
(http://img508.imageshack.us/img508/5229/sukniasi1.jpg)
(http://img84.imageshack.us/img84/5997/suknia2kq6.jpg)
Nalezy dodac ze trzeba suknie nieco zmniejszyc w gorsecie bo mam tam luzy. Jakis rozmiar lub dwa za duza na mnie. Ale to na 10 dni przed slubem dopiero :brewki:
Tytuł: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: kuchasia w 10 Marca 2007, 21:37
No wlasnie masz jakies foteczki z przymiarki?Oj bedzie zaskoczenie bedzie jak Cie mezulek zobaczy,a wie jakies szczegoliki?wypytuje jaka bedzie albo cos?Bo ten moj to non stop a jaka szeroka czy raczej waska itd:)
Tytuł: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: kuchasia w 10 Marca 2007, 21:39
hihi juz sa foteczki z przymiarki:)wygladasz bosko:) :skacza:
Tytuł: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: carlunia w 10 Marca 2007, 21:42
Kuchasia: P. wie jak wyglada suknia bo ja widzial na zdjeciach i mu sie bardzo podobala. Ale nie chcial mnie zobaczyc przed slubem w sukni. Moze to i lepiej bo wiem, ze bedzie zaskoczony jak mnie w niej zobaczy. Ja sie w niej czuje super mimo, ze jest dosc ciezka bo ma kilka warstw tiulu. Patrzac na zdjecie modelki w tej sukni zdalam sobie sprawe ze moja szwagirka dobrze mi radzi odnosnie fryzury i ten koczek, ktory wybralam bedzie w sam raz. Inaczej bede wygladac zbyt powaznie a to do mnie kompletnie nie pasuje :los: Wiec fryzura, ktora mialam na Sylwestra odpada :hahahaha:
Tytuł: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: SaTine w 10 Marca 2007, 21:45
carlunia, sukienka wygląda lepiej niż na modelce. Świetnie na tobie lezy i wyglądasz przeslicznie  :skacza:  Bardzo mi sie podobaja sukienki w tym stylu i sama tez bedę takiej szukać  :brawo_2:
Tytuł: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: megan w 10 Marca 2007, 21:47
Carluniu - wygladasz POSAGOWO, BOSKO JAK KSIEZNA GRACE  :skacza:  :skacza:  :skacza:

Cytat: "carlunia"
Mam  100l to przywatny telewizor mojej koteczki i przy okazji miska z woda bo z akwarium najlepiej woda smakuje


my mamy 240l a nasza najmniejsza kicia tak jak twoja  :los: uwielbia na nim spac i pic z niego wode - to jej terytorium ukochane i grzejniczek  :los:

Cytat: "carlunia"
Jesli chodzi o korekte wzroku: myslalam o tym, ale sie boje ze cos schrzania i bedzie gorzej niz jest.


ja tez sie balam - ale robilam zabieg w sprawdzonej klinice w wawie - prywatnie 100% w ostatnim roku ulgi medycznej  :los:  :los: gdby nie to ze sufitu nie widzialam po obudzeniu nie mowiac o uczeniu sie rozkladu domu ma pamiec i ukladaniu rzeczy zawsze na swoim miejscu (zeby bez okularow znalezc) to nie zdecydowalabym sie  :los:
Tytuł: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: carlunia w 10 Marca 2007, 21:49
Ja bralam pod uwage tylko tiule i zdania nie zmienilam. Zawiodlam sie na salonie Demetriosa bo takie suknie mozna bylo sprowadzic na zamowienie a ja kupowac nie chcialam bo najnormalniej w swiecie szkoda mi 3tys na suknie ktora zaloze raz w zyciu. Dlatego Sincerity i inny salon. Mam nadzieje, ze sie na nich nie zawiode i bedzie wszystko jak nalezy. Z reszta na ich miejscu postaralabym sie bo nie recze za siebie :pogrzeb:  :boks_4:
Tytuł: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: carlunia w 10 Marca 2007, 21:55
Cytat: "megan"
carlunia napisał/a:   
Jesli chodzi o korekte wzroku: myslalam o tym, ale sie boje ze cos schrzania i bedzie gorzej niz jest.   


ja tez sie balam - ale robilam zabieg w sprawdzonej klinice w wawie - prywatnie 100% w ostatnim roku ulgi medycznej :los: :los: gdby nie to ze sufitu nie widzialam po obudzeniu nie mowiac o uczeniu sie rozkladu domu ma pamiec i ukladaniu rzeczy zawsze na swoim miejscu (zeby bez okularow znalezc) to nie zdecydowalabym sie :los:

Pewnie gdybym miala powazniejsza wade to zaczelabym powazniej myslec o zabiegu. Ale oby nie bylo gorzej.
I dziekuje Wam za mile slowa :uscisk: W dniu slubu na pewno bedzie lepiej. Zmniejsza suknie w gorsecie(no moze jak sie uda wpadka to nie bedzie takiej potrzeby :taktak: ), bedzie fryzurka inna, make-up i wiazaneczka, nad ktora nadal dumam :drapanie: No i welon, ktory tez jeszcze musze upolowac :)
Tytuł: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: Gosieńka_18 w 10 Marca 2007, 21:58
Cytat: "carlunia"
Ja bralam pod uwage tylko tiule
popieram :D jedyna okazja, przy której można sobie pozwolić na nie w takiej "obfitości" :P ślicznie wyglądasz w tej sukni :D
Tytuł: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: carlunia w 10 Marca 2007, 22:03
Gosienka: witam i dziekuje :uscisk: Zazwyczaj nie lubie dlugich, obfitych kiecek. DLa mac dlugosc sukienki to 10cm przed kolano. Ale slub to jedyna taka okazja, zeby takie cudo zalozyc i juz jako dziewczynka marzylam o takiej sukni. No i marzenie sie spelni :skacza:
Tytuł: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: SaTine w 10 Marca 2007, 22:04
carlunia, chyba większośc dziewczynek marzy o takiej sukni :)
Tytuł: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: carlunia w 10 Marca 2007, 22:07
Cytat: "SaTine"
carlunia, chyba większośc dziewczynek marzy o takiej sukni :)

Mama miala ze mna 7niebo bo nie chcialam zalozyc zadnej spodniczki, ktora sie nie krecila, nie miala falbanek i byla zbyt dluga. Do komuni mialam tez wielka sukienke bo musialo jej byc duzo. Tym razem tez bedzie jej duzo :taktak:
Tytuł: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: megan w 10 Marca 2007, 22:13
Carluniu ale do ciebie taka suknia pasuje  :skacza: ech sliczna z ciebie dziewczyna  :skacza: a panna mloda  ze hoho bedzie :los:
Tytuł: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: carlunia w 10 Marca 2007, 22:16
Megus: dziekuje kochana :uscisk:
Tytuł: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: katarzyna_84 w 10 Marca 2007, 22:53
carlunia, ja miałam napisać to samo co Satine, że na Tobie suknia duuuuuuuuuuuuużo lepiej wygląda, niż na modelce, tak w ogóle to nie widziałam wcześniej zdjęć tej sukni na modelce i tak się nawet zastanowiłam, czy dobrze pamiętam  :drapanie: ale za chwilę się wszytsko wyjaśniło, jak zdjęcie z przymiarki zobaczyłam  :taktak: Znacząca różnica, dlatego ja się obawiam, czy kieca na którą zachorowałam, będzie mi pasować, bo mnie jest ciężko się odchorować.

Z makijażem to nic tylko wypróbować różne kolorki w białej bluzeczce i fotki fotki fotki...
Tytuł: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: SaTine w 10 Marca 2007, 22:56
Cytat: "katarzyna_84"
Z makijażem to nic tylko wypróbować różne kolorki w białej bluzeczce i fotki fotki fotki...


o tak tak , zgadzam się  :skacza:
Tytuł: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: alex7 w 11 Marca 2007, 12:30
witam carlunia popieram koleżanki - wybór trafny, a makijaż robisz sama czy idziesz do kosmetyczki?
Tytuł: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: Gemini w 11 Marca 2007, 17:42
Carluniu nie pamiętam czy już to pisałam czy nie, ale wyglądasz przepięknie

Będziesz prześliczną panną młodą

O Twoje oczy :szczeka:  :szczeka:  :szczeka: PRZEPIĘKNE
Tytuł: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: carlunia w 11 Marca 2007, 19:50
Cytat: "alex7"
witam carlunia popieram koleżanki - wybór trafny, a makijaż robisz sama czy idziesz do kosmetyczki?

Alex: witam :) W ten dzien nie chce sie sama malowac i na to samo namawiam moja mame. Idziemy obie do makijazysktki :) Zobaczymy co nam wyczaruje.
Gemini: dziekuje :los:
Dzis w koncu mam spokoj. Wujek pojechal a mi zostalo sprzatanie po jego wizycie, wiec chociaz bede miala co robic czekajac na powrot mezyka :taktak: Znow dzis by lam u rodzicow. Moja kotulka mnie dopadla i wygniatala mi kolana dobre 2 godziny az mi nogi zdretwialy :mdleje: Jutro znowu rano trzeba wstac i dzieki Bogu bo jestem wykonczona leniuchowaniem. Wole jak cos sie dzieje i jestem ciagle w ruchu. CHyba juz nawet od dlugiego spania sie odzwyczajam bo pospalam do 10tej i glowa mi pol dnia pekala :drapanie: W ogole mam dzis dosc bycia tu sama. Weekend tak, ale z P.
Tytuł: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: ela w 11 Marca 2007, 20:02
carlunia,  Jesteś bardzo łądna :D I jakoś tak podobna do swojego avatarka .
Jesteś ognistą blondynką i nie widze cie w innej sukni , jak tylko ksiezniczkowej ...ahhh ślicznie...dużo , dużo tiulu swiecifdełka , kamyczk...cudo :D
Tytuł: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: carlunia w 11 Marca 2007, 20:07
Elu: dziekuje :uscisk: Mierzylam jedna skromniejsza ale jakos tak blee.. Dlatego zadna inna tylko taka :skacza: A moze sugestia z kolorem makijazu?? :los:
Tytuł: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: ela w 11 Marca 2007, 22:42
Kurcze mój post wcieło. Juz nie pierwszy raz .......................
Ja zrobiłam sobie delikatny makijaż . oczywiscie był podkłąd i puder w kamieniu , do tego obowiazkowo róż na policzki . Na całą powiekę położyłam i rozsmarowałam biały cień z drobinkami , w zewnetrznych kacikach przyciemniłam oko czarnym ! cieniem i na całej długosci powieki przy rzęsach przykleiłam cyrkonie :D miodzio :D
i do tego błyszczyk przezroczysty:D

Pochwale sie swoja sukienka :D mamy taki sam gust :D
(https://e-wesele.pl/forum/album_pic.php?pic_id=133)

(https://e-wesele.pl/forum/album_pic.php?pic_id=137)

(https://e-wesele.pl/forum/album_pic.php?pic_id=143)
Tytuł: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: Maja w 12 Marca 2007, 15:12
ela,pięknie wyglądałaś :mdleje: carlunia, ja bym zrezygnowała z bordo na powiekach - ślubny makijaż lepiej jak będzie delikatniejszymi kolorkami poprowadzony.....nad bukietem jeszcze się zastanów- jesli bordo jest u Was kolorem przewodnim to polecałabym w bukiecie (zobacz na bukiet Eli), ale jeśli nie chcesz to biel z soczystą zielenią też będzie piękna.
Tytuł: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: SaTine w 12 Marca 2007, 15:14
Elu piękną suknie miałaś  :brawo_2:  i jaki długaśny tren  :brawo_2:
Tytuł: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: met w 12 Marca 2007, 15:59
Elu, wyglądałaś pięknie.

Carluniu, dlaczego ja dopiero teraz widzę fotki z pryzmiarki?
Boooomba!
Tytuł: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: tylunia w 12 Marca 2007, 20:32
Ela pieknie wygladalas z makijaz miodzio sama robilas no no  :brawo_2:  :brawo_2:
Carla suknia piekna och slicznie bedziesz wygladac  :skacza:
Tytuł: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: carlunia w 12 Marca 2007, 20:33
Ela: slicznie wygladalas i mialas przepiekna suknie  :taktak: Gust faktycznie mamy podobny ;)
Maju: tak sobie caly czas mysle o tym bukiecie i chyba jednak zdecyduje sie na biel z zielenia, zeby bukiet nie zlal sie z suknia.
Met: fotki z przymiarki byly gdzies na poczatku watku, ale szukac tego to pol dnia zajmie. Wiec dla przypomnienia wrzucilam jeszcze raz :)
Wczoraj rozmawialam z moja szwagierka. Twardo sie szykuje na czesanie mnie w dniu slubu. Ma przyjechac pare dni przed naszym dniem i bedziemy probowac fryzurki, ale kok bedzie zdecydowanie skromniejszy niz ten z Sylwestra. Zdam sie na jej dobra rade i umiejetnosci :brewki:
Dzis mialam taki nerwowy dzien, ze po powrocie do domu rzucilam sie w wir sprzatania zeby ochlonac. To mi najlepiej robi. No i humor sie od razu poprawil. Minal poniedzialek, jutro wtorek a w srode moje Kochanie w koncu bedzie ze mna..mam taka nadzieje, ze nic nie wypadnie po drodze :drapanie:
Tytuł: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: SaTine w 12 Marca 2007, 20:38
carlunia, super że szwagierka cie bedzie czesać.. będziesz mogła kombinowac z fryzurką :)

Fajnie że juz w środe bedzie ze swoim kochanym.. ja niestety jeszcze długo musze na to czekac..
Tytuł: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: met w 12 Marca 2007, 20:38
Ja wiem Carluniu, bo ja tamte znalazłam.
Ale one mi się nigdy nie otworzyły, a nie chciałam Ci głowy zawracać.
Teraz jestem szczęśliwie napatrzona na nie :D
Tytuł: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: carlunia w 12 Marca 2007, 21:01
Satine:o rozlace ja i P. wiemy naprawde duzo bo dlugi czas nasz zwiazek byl na odleglosc. Nie jest latwo i wspolczuje, ze tez na codzien jestes sama :uscisk:
Met: trzeba bylo od razu krzyczec ze tamtych zdjatek nie widzisz to bym na maila Ci wyslala :)
Tytuł: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: carlunia w 12 Marca 2007, 22:07
Kochane: wracajac do kwiatow. Moze zamiast bialych roz - kremowe z zielenia?? Przypomne, ze P. bedzie mial srebrna kamizelke, ale w zasadzie do niego pasuje wszystko co wybiore :drapanie: Niech juz P. przyjedzie to wybiore sie na podboj kwiaciarn bo mi ta mysl spokoju nie daje. Nie sadzilam, ze bede miec problem z wiazanka :pogrzeb:
Tytuł: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: SaTine w 12 Marca 2007, 22:16
carlunia, chyba nie tylko ty masz taki problem z wiązanką.. widziałam że tete tez się zadręcza co będzie jej pasować  :drapanie:
Tytuł: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: carlunia w 12 Marca 2007, 22:26
(http://www.flickr.com/photos/shirley77/384409082/)
(http://www.flickr.com/photos/shirley77/384409042/)
Cudny :skacza:
Cos nie wyszlo, ale juz naprawiam :brewki:
(http://img75.imageshack.us/img75/6834/3844090421eedc76ff0xq3.jpg)
(http://img407.imageshack.us/img407/3016/38440908246550522a0fz2.jpg)
Tytuł: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: SaTine w 12 Marca 2007, 22:47
carlunia, piekny !!!  :brawo_2:  wogóle strasznie mi sie podobaja takie połączenia kolorystyczne, delikatne zielono -białe (lub kremowe)  :skacza:
Tytuł: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: megan w 12 Marca 2007, 22:56
Cytat: "carlunia"
Nie sadzilam, ze bede miec problem z wiazanka


CArluniu bo  wiazanka to jest zasadniczo ciezko  :drapanie:
nie martw sie na 100% cos ci wpadnie w oko i znajzdziesz swoja wymarzana wiazaneczke  :brawo_2:
Tytuł: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: olkahof w 12 Marca 2007, 23:03
Cytat: "megan"
wiazanka to jest zasadniczo ciezko  
nie martw sie na 100% cos ci wpadnie w oko i znajzdziesz swoja wymarzana wiazaneczke


napewno znjadziesz nie bój nic, ja nie wiem czy ja jestem jakas prosta czy co? mi sie od razu tulipany spodobały, pasowac będą do mnie w tym dniu ...yyy chyba  :drapanie:
Tytuł: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: tete w 12 Marca 2007, 23:04
Carla ja się powtórze;ale wyglądasz obłędnie!!!cudo! jak gwiazda filmowa!!!!!!!idealnie pasuje ta suknia do Ciebie-nie widziałbym Ciebie w czymś gładkim prostym..masz królewski typ urody!!!powtórze za Mają że nie widziałbym Cię w ciemnych(np ciemny bordo oczkach) subtelnie+świetliście-tak Cię widze!
musze napisać u Ciebie że Ela wyglądała cudownie!!!!!!az normalnie się napatrzec niemogę!

a Twojej relacjii Carlunia juz się doczekać nie mogę!! :skacza:
Tytuł: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: carlunia w 12 Marca 2007, 23:04
Strasznie mi ten bukiecik sie spodobal. Nie chce takiej  klasycznej kulki z roz, a jesli juz tak sie stanie to musi byc cos zielonego i roze beda kremowe. Ciekawa jestem czy zrobi mi ktos taki bukiet jak wyzej :drapanie:
Tytuł: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: ela w 12 Marca 2007, 23:08
Bardzo łądna wiazanka :D Napewno nie biała bo nie będzi ejej wdać na tle tysiaca metrów baiłęgo tiulu :D
Tytuł: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: carlunia w 12 Marca 2007, 23:09
Ola: tulipany mi sie tez bardzo podobaja, ale jakos na czerwiec mi nie pasuja tym bardziej ze mnie w kwiaciarni ostrzegli, ze one lubia sie dziwacznie zachowywac i np sobie klapnac przed ceremonia :drapanie: No i zazdroszcze zdecydowanie w sprawie bukietu. Mialam nadzieje, ze pojdzie mi tak gladko jak z suknia, ale niestety. Kazdy musi miec chwile zwatpienia chyba :mdleje:  :los:
Tete: najlepsze jest to, ze ja na codzien maluje sie bordowym cieniem i jedynie z tego powodu nie chce wygladac tego dnia tak samo. Gdzies tam strone czy 2 wczesniej wkleilam takie zdjecie. Ten kto mnie bedzie malowal musi mi oczy podkreslic i lepiej zebym miala spojrzenie "a la bambi" niz dzika kotka :mdleje: Jeszcze meza spojrzeniem wystrasze przed oltarzem :hahahaha:
Tytuł: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: carlunia w 12 Marca 2007, 23:12
Cytat: "ela"
Bardzo łądna wiazanka :D Napewno nie biała bo nie będzi ejej wdać na tle tysiaca metrów baiłęgo tiulu :D

Ela: no wlasnie tego sie obawialam. Stad mi zielone dodatki przyszly do glowy. ALe ten bukiet ktory tu wkleilam jakos do mnie przemawia :brewki:
Tytuł: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: met w 12 Marca 2007, 23:28
Carluś, bukiet jest bardzo ciekawy.
Troszkę go kolorystycznie przerobić i będzie idealnie.
Naprawdę troszkę. Żeby ładnie odbijały blask, który będziesz wokół siebie roztaczać :D

Ale poetycko. Jak na studentkę FP przystało :D
Tytuł: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: ela w 12 Marca 2007, 23:39
No topostanowione :D
Im dłuzej sie zastanawiasz tym ciezej potem wybrac .
Tytuł: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: megan w 12 Marca 2007, 23:48
Cytat: "carlunia"
ALe ten bukiet ktory tu wkleilam jakos do mnie przemawia


hmm jak przemawia to dobrze  :los: ale moze pomysl o jkims akcencie kolorystycznym innym niz zielen :drapanie: nie wiem ale ela ma racje ze moze sie zlac  :drapanie: chcoiaz z drugiej strony kto powiedzial ze musi sie odcinac mocno ?? moze nawet tak bedzie lepiej i delikatniej i bardziej z klasa  :los:


Cytat: "carlunia"
spojrzenie "a la bambi"
?? :los:  

hehe a to dobre  :los: juz nie moge sie doczekac zdjec w probnym makijazu  :skacza:
Tytuł: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: ewak w 13 Marca 2007, 07:41
Carlunia i ja dolaczam do zachwytow. Piekna suknie wybralas i wygladasz w niej zjawiskowo. Bardzo mi sie podoba.

Odnosnie koloru bukietu zgadzam sie Ela, koniecznie musisz dac jakis akcent kolorystyczny, bo inaczej bukiet zginie na tle obfitej, tiulowej spodnicy. Forma Twojego wybranego bukietu, jak najbardziej ok. Mysle, ze slicznie bedzie wygladac taka zwarta kula.

Ech, bedziesz sliczna Panna Mloda.
Tytuł: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: katarzyna_84 w 13 Marca 2007, 07:54
Cytat: "ewak"
Carlunia i ja dolaczam do zachwytow

i ja również  :skacza: cudny jest, nic bym nie zmieniała.
Tytuł: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: Maja w 13 Marca 2007, 11:54
carlunia, a myślałaś o łezce bo do Twojej kiecy mogłaby pasować :taktak:
Tytuł: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: carlunia w 13 Marca 2007, 20:59
Dzis problem bukietu zszedl na drugi plan. Chociaz nie ukrywam, ze jest swiatelko w tunelu i wiem co mi sie podoba przynajmniej :brewki: A podoba mi sie on nadal bardzo, bardzo :taktak: O lezce myslalam, ale jesli juz to tylko storczyki a tych z kolei mi szkoda jakos..sama nie wiem dlaczego :drapanie: Jesli chodzi o kontrasty w wiazance to jakos nie jestem przekonana. Podobaja mi sie takie mocno bordowe roze, ale jakos sie nie widze z taka wiazanka tego dnia :drapanie: Chyba pozostane przy bieli lub kremowych rozach w zestawieniu z frezjami, ktore tez sa w tej wiazance wklejonej przeze mnie.
Dzis dowiedzialam sie, ze kolezanka, z ktora pracowalam, moja imienniczka, 2 lata mlodsza ode mnie, zawsze razem chodzilysmy na dymka w pracy...zmarla nagle w zeszla srode. Osierocila 2 letnia coreczke. Jestem w szoku do tej pory bo jakos nie moge zrozumiec dlaczego ktos w tym wieku tak nagle odchodzi. Ciezko mi o tym myslec a jednoczesnie caly dzien moje mysli kraza wokol niej. Jakos wczoraj wieczorem o niej sobie pomyslalam a dzis rano mama mi pokazala gazete z kondolencjami dla rodziny Karoliny. Prawie po scianie zjechalam jak to zobaczylam.. Ale takie jest zycie..jedni sie ciesza a inni w tym samym czasie rozpaczaja ;(
Tytuł: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: Vall w 13 Marca 2007, 21:05
carlunia,  :przytul:  :przytul:  :przytul:
Tytuł: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: Kllusia w 13 Marca 2007, 21:14
Bardzo mi przykro Carluniu  :przytul:
A co do wiązanki, to może rzeczywiście poszłabyś w strone storczyków - sa bardzo eleganckie i bardzo by pasowały do Twojej ślicznej sukni  :przytul: A jeśli Two mąż ma srebrną kamizelke to może coś w blado rózowej tonacji - taki bukiet pięknie by odbijąl na bieli i pasował do srebra  :drapanie: (http://img231.imageshack.us/img231/9204/galeriawedwoje2ff6.jpg) (http://imageshack.us)
Tytuł: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: SaTine w 13 Marca 2007, 21:16
carlunia, no niestety tak bywa czasmi :(  :przytul:
Tytuł: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: carlunia w 13 Marca 2007, 21:24
Dzieki dziewczynki na slowa otuchy. Najbardziej mi zal jej coreczki. Ma dopiero 2 latka..nawet jej nie bedzie pamietac :popija:
A co do bukietu: uczepilam sie roz i chyba ciezko mi bedzie wybic je sobie z glowy. Bukiet przeslalam sobie na fona i pokazalam dzis mamie. Jej sie podobal..tata to w ogole nie w temacie jesli chodzi o kwiaty :mdleje: A P. tez sie bukiet podoba, ale on ma podobnie jak moj tata i wie, ze co wybiore to bedzie dobrze bo wazne ze mi sie podoba :mdleje:
Znajac zycie zdecyduje jak pojde w koncu do jakiejs kwiaciarni..a to juz niebawem. ;)
Jutro przyjezdza moj maz w koncu :skacza: Mam nadzieje, ze nic sie nie wydarzy i to naprawde bedzie jutro :drapanie:
Dzis w zwiazku z dolem ktory mnie dopadl po tej tragicznej wiadomosci znowu wzielam sie za sprzatanie i latalam z odkurzaczem i mopem. Jutro poprosze P. zeby mnie wiazal jak wracam z pracy. Moze wtedy troche odpoczne. Nawet w horoskopie mi pisza, ze mam odpoczac a ja nie moge usiedziec po takim dniu :mdleje: Sama siebie wykoncze :ekxpert:
Tytuł: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: megan w 13 Marca 2007, 21:51
Och Carluniu - przykro mi strasznie  :przytul:  :przytul:

Cytat: "carlunia"
Dzis w zwiazku z dolem ktory mnie dopadl po tej tragicznej wiadomosci znowu wzielam sie za sprzatanie i latalam z odkurzaczem i mopem. Jutro poprosze P. zeby mnie wiazal jak wracam z pracy. Moze wtedy troche odpoczne. Nawet w horoskopie mi pisza, ze mam odpoczac a ja nie moge usiedziec po takim dniu  Sama siebie wykoncze


znam to z autopsji - zawsze mi sie cos znajdzie do zrobienia - a Pawel tylko usiadz wreszczie  :los: zostaw ja poodkurzam juzzz :los: ma stresa jak wpadam w szal sprzatania  :los:

Cytat: "carlunia"
A P. tez sie bukiet podoba, ale on ma podobnie jak moj tata i wie, ze co wybiore to bedzie dobrze bo wazne ze mi sie podoba


Carluniu no to sprawa przesadzona  :skacza: idz za glosem seca w kwestii bukietu  :skacza:
Tytuł: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: carlunia w 13 Marca 2007, 21:58
Megan: widze, ze masz tak jak ja z tym sprzataniem. Ja juz sie chwilami zastanawiam czy aby na pewno ze mna wszystko ok :drapanie: Ostatnio smieje sie juz sama z siebie ze tania jestem w utrzymaniu: dac mi 3 kawy na dzien i latam jak maly samochodzik ze szmata, odkurzaczem lub dowolnie wybranym sprzetem domowym :mdleje: Jak P jest to mi bardzo pomaga. Ale jak go nie bylo to i tak sobie nie odpuscilam. Po prostu wszystko zrobilam sama :hahahaha: A wieczorem padam na widok poduszki :mdleje: Ale jak mi sie dobrze spi za to :skacza:
Z bukietem chyba zrobie jak piszesz ;) Ale dziekuje Wam za wszystkie rady. W koncu dzieki Wam ruszylam palcem i poszperalam po stronach w necie, zeby go znalezc :brewki:  :uscisk:
Tytuł: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: tylunia w 13 Marca 2007, 22:51
Carla oststni bukiet po prostu cudo :skacza:
eh sama nie wiem jak to jest ze ludzie tak nagle i mlodo odchodza :dno:  :przytul:
Tytuł: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: carlunia w 13 Marca 2007, 23:05
Cytat: "tylunia"
eh sama nie wiem jak to jest ze ludzie tak nagle i mlodo odchodza :dno: :przytul:

Ja dochodze do wniosku, ze przerazilam sie normalnie taka wiadomoscia. Trudno sie pogodzic jak ktos mlody choruje i umiera. Ale jak tak nagle, nie wiadomo dlaczego i na co? Za kazdym razem reaguje tak samo, wspolczuje strasznie jej mamie, z ktora mieszkali, jej mezowi i tej malej dziewczynce, jej coreczce..przeciez to takie niesprawiedliwe, ze stracila mame..caly dzien mam takie mysli :mdleje: Juz mam dosc i chyba pora isc spac bo jestem zmaltretowana psychicznie..
O jeszcze jednej "wspanialej" nowinie nie wspomnialam: sprawa z notariuszem narazie wstrzymana. Za sporzadzenie takiego aktu notariusz zyczy sobie 3tys. Czekamy narazie bo wesele za pasem i pieniadze potrzebne na ten cel. Na remont bedziemy gromadzic fundusze i ruszy pewnie dopiero po weselu bo bez sensu co chwile robic maly remoncik jak mozna jeden wiekszy za jednym brudem. Lubie sprzatac ale bez przesady ;)
Z dobrych wiadomosci: w czwartek dostaniemy zmywarke do naczyn. Prezent slubny od moich rodzicow :skacza: Jutro P. przywiezie nowe firany bo tesciowa nam uszyla :skacza:  Moje kochanie wybralo taka, ktora bede musiala prasowac..12 metrow do prasowania..ale jaki efekt (przynajmniej mam nadzieje, ze ladne wybral :drapanie: )  :brewki:
Tytuł: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: SaTine w 13 Marca 2007, 23:17
carlunia, ci notariusze faktycznie strasznie duzo kasy biorą.. ostatnio załatwiałam sprawy z mieszkaniem mojej babci... i notariusz skasował nas prawie 2 tysiące  :mdleje:
Tytuł: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: carlunia w 13 Marca 2007, 23:24
Satine: dokladnie. Narazie musi zostac jak jest. Jak cos nie idzie po mojej mysli to zawsze sobie tlumacze, ze moze tak musialo sie stac, ze moze na zle mi to nie wyjdzie. I zazwyczaj sie sprawdza. Moze tym razem tez tak bedzie :)
Tytuł: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: Maja w 14 Marca 2007, 12:32
carlunia, przykro mi z powodu Twojej znajomej - to zawsze jest szok jak nagle odchodzi tak młoda osoba...
Widzę, ze mój ulubiony temat - sprzątanie - na tapecie. Ostatnio nic innego nie robię i o dziwo bardzo mi się to podoba, zaczynam się uzależniać :brewki: ja kawy ni epijam ale redbulle itp. mam w zapasie...
Wrócę jeszcze do bukietu, masz co prawda wizję tego, jak on ma wyglądać - to super - ale przecież nie zaszkodzi nam Cię troszeczkę zasypać propozycjami. Ja sądzę, że łezka tego typu i wtym własnie kolorku będzie się pięknie komponować ze srebrem.
(http://www.mlodapara.pl/_baza/stylizacje_obrazki/_f1040008_st.jpg)
Tytuł: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: SaTine w 14 Marca 2007, 12:36
Maja, z ciebie to prawdziwa specjalistka jesli chodzi o bukiety  :brawo_2:
Tytuł: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: katarzyna_84 w 14 Marca 2007, 18:23
carlunia, przykro mi z powodu koleżanki, zawsze to jest wstrząs i trudno przejśc nad taką wiadomością do porządku dziennego, życie nie jest sprawiedliwe  :przytul:

Cytat: "SaTine"
Maja, z ciebie to prawdziwa specjalistka jesli chodzi o bukiety


No i mam nadzieję, że jak my będziemy podejmować tego typu decyzję, to Maja nadal będzie zaglądała do przygotowań ślubnych?
Tytuł: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: carlunia w 14 Marca 2007, 20:21
Maja: bukiet faktycznie sliczny :taktak: Ostateczna decyzje podejme zapewne jak sie wybiore do kwiaciarni, wiec warto miec w glowie jakies pomysly :brewki:
Pogrzeb Karoliny jest jutro. Mama mi odradza, zeby tam isc bo wie jak zareaguje. Jak sobie pomysle o jej coreczce to mi sie serce kraje. Tak sobie myslalam, ze w tylu waznych momentach jej zycia nie bedzie mamy, nie bedzie miala  takiej osoby, ktora doradzi, przytuli..Ciagle o niej mysle. Na cmentarz na pewno wybiore sie w niedziele. Jutro sama nie jestem pewna czy to dobry pomysl zebym szla :drapanie:
Z dobrych wiesci: moj maz jest w drodze. Obiadek na jutro ugotowalam i czekam. Jak ja sie ciesze, ze go mam. Patrzac na tragedie jakie sie dookola dzieja, mlodzi ludzie tak po prostu odchodza...budze sie rano i dziekuje, ze jest mi dany kolejny dzien, ze mam to, co mam..Jeszcze nigdy nie bylam tak wdzieczna losowi, za to co sie dzieje..nawet jak cos idzie nie tak.
Maja: Ciebie tez tak sprzatanie uspokaja? U mnie to najlepszy sposob na stres i naprawde dziala. No i efekty jeszcze bardziej humor poprawiaja. Po mnie latwo chyba poznac jak minal dzien.  :hahahaha:
Tytuł: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: carlunia w 14 Marca 2007, 21:00
Moje kochanie zbliza sie wielkimi krokami :skacza: Ciesze sie strasznie i zmykam bo juz usiedziec nie moge. Pedze robic kolacyjke mezowi :skacza:
Tytuł: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: SaTine w 14 Marca 2007, 21:09
carlunia, cieszymy się razem z toba .. znowu będziesz miała swojego kochanego przy sobie   :przytul:
Tytuł: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: ela w 14 Marca 2007, 21:11
Smacznego :D

A bukiecik naprawde ąłdny , ale bez tych tulpipanów .
Tytuł: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: Maja w 15 Marca 2007, 10:14
carlunia, jak chcesz to mogę jeszcze poszukac bukietów - może potem ułatwi Ci to wybór, zawsze lepiej mieć kilka propozycji i coś tam można po swojemu skomponować ;)
Ja bym poszła na pogrzeb, przecież to - jak sama nazwa wskazuje - ostatnie pożegnanie i nie da się tego "spotaknia" odbyć w innym terminie. To taki hołd oddany zmarłej osobie.
Skoro małżon wrócił to pewnie nie troszkę przystopujesz z forum ale my poczekamy :taktak:

Cytat: "carlunia"
Maja: Ciebie tez tak sprzatanie uspokaja?


ciężko stwierdzić, nigdy nie byłam zapalona sprzątaczką ale odkąd mieszkamy w naszym domu mam nowego bzika - pokonał nawet moje kolekcjonowanie świeczek :hahahaha: - sprzatam non stop...jak mały nakręcany robocik :hahahaha:
Tytuł: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: Vall w 16 Marca 2007, 08:49
Patrzcie tlyko -Carlunia jak mąz się pojawia to zapomina o bożym świecie i o foremakch..  :brewki:  :brewki:  :brewki:

 :drapanie:  :drapanie:  :drapanie:
Tytuł: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: Kasia-Wrocław w 16 Marca 2007, 11:26
Cytat: "Vall"
Carlunia jak mąz się pojawia to zapomina o bożym świecie i o foremakch..

ehh, w sumie to prawidłowo! Nam pozostaje jedynie  :popija: :)
Tytuł: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: megan w 17 Marca 2007, 00:42
Cytat: "Maja"
ciężko stwierdzić, nigdy nie byłam zapalona sprzątaczką ale odkąd mieszkamy w naszym domu mam nowego bzika - pokonał nawet moje kolekcjonowanie świeczek  - sprzatam non stop...jak mały nakręcany robocik



ech Maju - wiec wiesz co to znaczy  :mdleje:
u mnie to lek na wiele rzeczy np. bezsennosc  :mdleje:  :pogrzeb: jak sie obudze w weekend o 4 rano i spac nie moge (zdarza mi sie od x lat  :drapanie: ) to sie wymecze sprzateniem jakies 3 godzinki i do looozia  :los: a serio mam faze lubie jak jest czysto i wszystko ma swoje miejsce  :los: pobilo to nawet moje dotychczasowe zamilowania: zakupy  :skacza: i czytanie ksiazek  :skacza:
Tytuł: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: sandrunia w 17 Marca 2007, 00:51
Cytat: "megan"
lubie jak jest czysto i wszystko ma swoje miejsce


dokładnie my kobiety już chyba mamy to w genach. ja to dokładnie tak samo sprzątam jak robot i to co chwile mam prawie to samo-kochane dzieci :D  :skacza:
Tytuł: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: megan w 17 Marca 2007, 06:47
hhhhoooooop hoooppppp Carluniu - odezwij sie kochana  :los:
Tytuł: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: met w 17 Marca 2007, 07:20
Carlunia zajęta jest misiem :-)


Maju, jesteś nieoceniona pod względem bukietów!
Tytuł: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: carlunia w 17 Marca 2007, 11:51
Jestem, jestem dziewczynki :taktak: Maz przyjechal i oczywiscie od nowa bieganina. W czwartek biegalismy bo kupowalismy zmywarke i chcielismy zalatwic pozwolenie na slub z innej parafii, ale kancelaria otwarta tylko we wtorki i w piatki.
Wczoraj kupowalismy baterie do kuchni i zalatwialismy znowu papierkowe sprawy zwiazane ze slubem. Podpisalismy protokol slubny. Musimy jeszcze doniesc pozwolenie, ktore zalatwilismy wczoraj wieczorem, juz po podpisaniu protokolu i zaswiadczenia, ze bylismy bierzmowani. Dalam juz zapowiedzi i mam sie zglosic po odbior po 3 kwietnia. Dostalam tez zaswiadczenie, ze bylam tam bierzmowana i w zasadzie mam juz wszystko z papierkow zalatwione. Zostaly tylko 2 spowiedzi. Nic nie szkodzi, ze jestesmy juz malzenstwem, ze mieszkamy razem. Dwie spowiedzi musza byc :mdleje: No coz..musze to przezyc :drapanie:
Obawialam sie, ze za pozwolenie na slub w innej parafii i zapowiedzi zedra troszke kaski, ale poszlo lagodnie..co laska. Dalam w sumie 40zl.
W przyszlym tygodniu zrobimy nalot na salony z garniturami i butami slubnymi. I P. musi isc we wtorek do dentysty doprowadzic swojego zeba do porzadku przed weselem. W tamtym roku zostal pobity i jego jedyneczka ucierpiala. Zobaczymy co powie dentysta :los:
Tytuł: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: carlunia w 17 Marca 2007, 12:46
Tak mi sie przypomnialo: wczoraj zalatwialismy te papierki do slubu..bylo rowno 3 miesiace do naszego pieknego dnia. Dzis juz 2 z przodu. Narazie jeszcze paniki nie ma..moze dlatego ze P jest obok i za duzo czasu na myslenie nie ma. ALe czas zaczyna naglic i nawet P stwierdzil ostatnio, ze pora na garnitur :brewki: To juz cos :skacza: Ogladalam wczoraj butki dla siebie..165zl za buty..chyba jeszcze poszukam :drapanie: Fakt, ze to sa takie, jakie sobie kiedys w necie upatrzylam..Growikar z cekinkami. Zobaczymy.
Dzis mija 5 tygodni odkad jestesmy malzenstwem.  :skacza:
Na przyszly tydzien znowu siedze i obmyslam strategie. Trzeba wyslac zaproszenia do rodziny P. Czesc chcemy wreczyc osobiscie, ale w jeden weekend za duzo nie damy rady rozdac. Wiec jak najwiecej wyslemy poczta, a najblizszej rodzinie damy osobiscie.
Mama znalazla mi faceta, ktory zrobi nam winietki. Musi jeszcze tylko wziac od niego maila, zebym mogla mu wyslac wzor winietek. Ale z tym mamy jeszcze czas bo goscie maja dac odpowiedz do 10 maja wiec narazie bedziemy jeszcze czekac :)
W tym tygodniu bedziemy sie rozgladac za garniturem, butami i obskoczymy kwiaciarnie moze. I o makijazystce na smierc ciagle zapominam :mdleje: Jak tak dalej pojdzie to bede sie malowac sama :pogrzeb:
Ide skontrolowac hydraulika bo majtruje w kuchni..podlacza zmyware i baterie :brewki:
Tytuł: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: Kllusia w 17 Marca 2007, 23:43
:brawo_2: Gratuluję pięcio tygodnicy  :skacza: Carluniu, a Twój mężuś juz z Tobą na stałe, czy znów czeka Was rozłąka  :drapanie:
Tytuł: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: carlunia w 18 Marca 2007, 00:17
Kllusiu: maz narazie jest, ale bedzie jeszcze musial jechac..nie wiem na ile, ale mamy oboje nadzieje, ze bedzie to ostatnia rozlaka. W tej firmie i tym kraju nigdy nic do konca nie wiadomo :popija:  :drapanie: I dziekujemy za gratulacje :)
Dzis udalo nam sie kupic girlandy z roz, ktore mamy zamiar wykorzystac przy dekoracji samochodu do slubu. Sliczne i niedrogie :skacza: Jak sie dorwe w wolnej chwili do aparatu to wrzuce zdjecia ;)
Tytuł: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: SaTine w 18 Marca 2007, 00:40
carluniu, i ja tez gratuluje  :skacza:

i czekamy na foty  :tupot:
Tytuł: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: megan w 18 Marca 2007, 00:57
Cytat: "carlunia"
Jestem, jestem dziewczynki  Maz przyjechal i oczywiscie od nowa bieganina.


uff Carluniu a juz mnie stres ogarnial  :mdleje: dlugo cie nie bylo skarbie - ale w pelni rozumiem - Mis jest i basta  :los:

Cytat: "carlunia"
Dzis udalo nam sie kupic girlandy z roz, ktore mamy zamiar wykorzystac przy dekoracji samochodu do slubu. Sliczne i niedrogie  Jak sie dorwe w wolnej chwili do aparatu to wrzuce zdjecia


ha to juz sie doczekac nie moge - sama mam w tej kwestii puste w glowie wiec kazda inspiracja bedzie cudem na ktory czekam jak kania dzzu  :los:

Cytat: "carlunia"
I o makijazystce na smierc ciagle zapominam  Jak tak dalej pojdzie to bede sie malowac sama  
Ide skontrolowac hydraulika bo majtruje w kuchni..podlacza zmyware i baterie


kochana makijazystka wazna sprawa - ale po zdjeciach sadzac sama masz raczke wprawna  :los: ale na ten dzien lepiej oddac sie w czyjes rece- wiec 100 x post it na lodowke z napisem MAKIJAZYSTKA  :los:  :los:

eeeee a powiem ci ze garnitur dla Pawla to moja zmora stres i chyba przez to znow spac nie moge  :mdleje:
zaruje bo to akurat z ekscytacji domkiem  :los:
ale powiem ci ze martiwe sie bo wiem ze bedzie to zmudny i stresujacy proces: wyciagania Pawla do skelpu i szukania czegos odpowiedniego a pozniej znalezienia tego w jego rozmiarze - on ma 110 w klacie alco i 116 teraz i tlyko 1,72 wzrostu :pogrzeb: i co ja mam bidna zrobic?
ubiore go w worek od kartofli czy co? :mdleje:  :mdleje:
Tytuł: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: carlunia w 18 Marca 2007, 18:07
Kochane dzis mialam takiego lenia giganta :los: Zwleklismy sie z lozka kolo 13tej bo nam sie nie chcialo gniazdka opuszczac i tylko na tulenie mielismy ochote :skacza: Pozniej odwiedzili nas rodzice i oczywiscie temat nr 1 to planowany remont. Kazda rozmowa zmierza ku temu :hahahaha: Kiedys nam sie te blogie lenistwo skonczy jak na swiat przyjdzie junior :brewki: ALe poki co staramy sie w niedziele stopowac..przynajmniej do pewnego momentu bo po obiedzie znowu ze szmatami latalismy :mdleje:
Zdjatka girland zrobie za momencik i wrzuce na serwerek ;)
Jutro czeka nas znowu wyprawa do Katedry bo musimy zawiezc zezwolenie i zaswiadczenie o bierzmowaniu. Moze uda nam sie skoczyc i obejrzec garnitury..wszystko zalezy od czasu :) Pedze zdjatka zrobic ;)
Tytuł: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: Vall w 18 Marca 2007, 18:10
Cytat: "carlunia"
Zdjatka girland zrobie za momencik i wrzuce na serwerek


czekamy  :brawo_2:  :brawo_2:  :brawo_2:

Cytat: "carlunia"
Pedze zdjatka zrobic

 :tupot:  :tupot:  :tupot:
Tytuł: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: carlunia w 18 Marca 2007, 18:32
Girlandy na samochod:
(http://img129.imageshack.us/img129/1876/rozebz5.jpg)
(http://img371.imageshack.us/img371/8539/roze1pw4.jpg)

(http://img371.imageshack.us/img371/9602/roze2ir0.jpg)
Wygladaja jak zywe. Mamy zamiar na klamki dodac kokardy z tiulu i byc moze troszke tiulu dolaczymy do tych girlandek. Najbardziej mnie cieszy, ze mamy punkt zaczepienia  :skacza:
Tytuł: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: SaTine w 18 Marca 2007, 18:51
:brawo: bardzo mi sie podobaja .. a na autku jeszcze lepiej sie będa prezentowały
Tytuł: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: carlunia w 18 Marca 2007, 18:54
Cytat: "SaTine"
bardzo mi sie podobaja .. a na autku jeszcze lepiej sie będa prezentowały

Zrobimy jeszcze maly tunning tych girlandek i bedzie slicznie. Przede wszystkim delikatnie bo nie chcialam duzej wiazanki na masce. Kolejna sprawa to tablice. Chcemy imienne i bedziemy zamawiac na allegro wkrotce ;)
Tytuł: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: katarzyna_84 w 18 Marca 2007, 19:00
Karolinko a może pokusisz się o jakieś małe podsumowanko co Wam jeszcze zostało,b o chyba już niewiele, mam rację :?:

Cytat: "carlunia"
Girlandy na samochod:
:brawo_2:  :brawo_2:  :brawo_2:
Tytuł: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: carlunia w 18 Marca 2007, 19:09
Cytat: "katarzyna_84"
Karolinko a może pokusisz się o jakieś małe podsumowanko co Wam jeszcze zostało,b o chyba już niewiele, mam rację :?:

Zgadza sie. Z najwazniejszych rzeczy nie dajacych mi spokoju to:
* garnitur,
* buty dla mnie i P. ,
*welon
*umowic makijazystke,
*znalezc kwiaciarnie, ktora zrobi mi bukiet,
*wyslac reszte zaproszen i rozdac te, ktore mamy do rozdania, ale to w kwietniu dopiero bo narazie nie mamy jak jechac do Sieradza.
*winietki, ale to dopiero po 10 maja :brewki:
Sprawy koscielne mamy z glowy w zasadzie, poza spowiedzia :mdleje: Na sama mysl skora mi cierpnie :pogrzeb: ALe jakos dam rade bo innego wyjscia nie ma. Samochod ma zalatwic moj brat. Nasza swiadkowa ma mnie czesac do slubu..
Narazie tyle ;)
Jak cos mi sie przypomni to dopisze :afro:
Tytuł: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: katarzyna_84 w 18 Marca 2007, 19:46
To juz tylko w zasadzie małe dopracowanko poza butami, ja jakoś mam zawsze z butami problema, i z gajerkiem też chyba łatwo pójdzie, jak myślisz :?:


Cytat: "carlunia"
Sprawy koscielne mamy z glowy w zasadzie, poza spowiedzia  Na sama mysl skora mi cierpnie  ALe jakos dam rade bo innego wyjscia nie ma.


Pewnie, że dasz radę, będzie git. :taktak:  :ok: Choć w zasadzie mógłby Wam księżulek darować jedną.. no ale z nimi nie ma co dyskutować.
Tytuł: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: carlunia w 18 Marca 2007, 19:59
Cytat: "katarzyna_84"
hoć w zasadzie mógłby Wam księżulek darować jedną.. no ale z nimi nie ma co dyskutować.

Na to liczylam i...sie przeliczylam bo widac tutaj nie ma znaczenia czy sie razem mieszka czy nie :drapanie: Trudno sie mowi :)
Z garniturem to nie jestem pewna czy pojdzie latwo bo P wybrzydza przeokrutnie a szczerze mowiac tylko w jednym kroju marynarki wyglada swietnie..z dwoma rozcieciami na pupce :brewki: I musze moje Kochanie pochwalic..schudl w tej bieganinie 3kg :brewki: Dbam o jego diete i zaczyna byc widac efekty ;)
Tytuł: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: Oleńka81 w 18 Marca 2007, 20:05
Ja z Marcinem mieszkalismy przed slubem 3 lata, i tak mielismy 2 spowiedzi.. wiec to was nie ominie..

ale nie ma po co sie bac... to zwykla formalnosc... mnie straszyli ze kratke od konfensjonalu nalozy mi na glowe jak mu powiem swoje grzechy!! hahahahah
Tytuł: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: Vall w 18 Marca 2007, 21:12
No Carlunia to w sumie same "drobiazgi" zostaly :)
Tytuł: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: carlunia w 18 Marca 2007, 21:38
Cytat: "Oleńka81"
Ja z Marcinem mieszkalismy przed slubem 3 lata, i tak mielismy 2 spowiedzi.. wiec to was nie ominie..

To zalezy od ksiedza. Dal nam juz karteczki do spowiedzi wiec juz wiem, ze nie ominie nas ta "przyjemnosc" :mdleje: I witam w odliczanku :los:
Vall: mam nadzieje, ze pojdzie nam rownie sprawnie z tymi pozostalymi "drobiazgami" jak do tej pory.  :brewki:
Tytuł: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: megan w 19 Marca 2007, 01:29
Carluniu - girlandki super  :skacza:

Cytat: "carlunia"
a szczerze mowiac tylko w jednym kroju marynarki wyglada swietnie..z dwoma rozcieciami na pupce  I musze moje Kochanie pochwalic..schudl w tej bieganinie 3kg  Dbam o jego diete i zaczyna byc widac efekty


hehe to tak jak moj Pawelek inaczej nie uklada sie na nim nic  :mdleje:  :pogrzeb: co lezalo kolo marynarki

Cytat: "carlunia"
Sprawy koscielne mamy z glowy w zasadzie, poza spowiedzia  Na sama mysl skora mi cierpnie


cairki mnie przeszly  :pogrzeb:  :mdleje: sama jakos nie widze sie u spowiedzi to takie abstrakcyjne ... przeciez to tylko wprowadzona przez system koscielny forma inwigilacji i kontroli, ktora w przeszlosci miala zapobioegac odcieciu tejze instytucji od informacji a tym samym wladzy  :mdleje: coz taki jest bynajmniej moj poglad i podchodze wielce sceptycznie i niechetnie do wyznawania rozterek jakiemus obcemu czlowiekowi, ktory nie ma pojecia jak zycie "swieckie" czy jak to oni zwa wyglada w rzeczywistosci  :mdleje:

Cytat: "carlunia"
To zalezy od ksiedza. Dal nam juz karteczki do spowiedzi wiec juz wiem, ze nie ominie nas ta "przyjemnosc"


wiem ze od ksiedza zalezy - nasz powiedzial ze jedno wystarczy u niego - ale czy polski to zaakceptuje  :drapanie:
a swoja droga karteczki heh coz to za forma kontroli przecudaczna  :mdleje:  :pogrzeb: przeciez to absurd jakis i formalizm biurokratyczny - ksiadz powinien - moim zdaniem przjac na WIARE ze mlodzi spowiadali sie a tu wprowadzenie takiej formy  :mdleje:  :mdleje: ech zalatuje doktrynami kilkoma  :los:
Tytuł: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: met w 19 Marca 2007, 07:00
Girlandki są piękne  :brawo_2:
Delikatne, nigdy takich ładnych nie widziałam  :mdleje:


Spowiedź. Brrrr..
Tytuł: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: rajdowka w 19 Marca 2007, 12:12
Rzeczywiscie girlandki sliiiiczne..

Brr mam na sama mysl pojscia do ksiedza i proszenia o licencje czy dawania na zapowiedzi..
Tytuł: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: Vall w 19 Marca 2007, 12:13
Cytat: "rajdowka"
na sama mysl pojscia do ksiedza i proszenia o licencje czy dawania na zapowiedzi..


mam to samo  :mdleje:  :mdleje:  :mdleje:
Tytuł: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: carlunia w 20 Marca 2007, 21:06
Megan: ja mam takie samo podejscie a z ta spowiedzia i jakimis karteczkami..przeciez do slubu przystepuje dwoje doroslych ludzi a nie dzieci, ktore trzeba kontrolowac na kazdym kroku. A w ogole spowiedz to dla mnie tez jakis dziwny wynalazek..No ale jak trzeba to trzeba. Jakos musze przezyc :mdleje:
Wczoraj ogladalismy garnitury dla P. Nie mialam niestety aparatu wiec nie pokaze co mierzyl. Ale znalezlismy jeden, w ktorym wygladal baaaardzo dobrze :skacza: I chyba na ten sie zdecydujemy. Od razu dziekuje Anetce 161 bo dzieki niej trafilismy do Vivien Vigo, zeby tam szukac garnituru  :uscisk: Jedynie kamizelke kupimy gdzie indziej bo 269 za kamizelke na raz to troszke duzo. Znalezlismy za pol ceny w odcieniu, ktory sie P. bardziej podobal. Jak kupimy to pokaze. Planowany zakup w kwietniu.
Odwiedzilismy dzis dentyste. I oboje przezylismy zalamke. Na fotelu zasiadl tylko P. Ma obie jedynki do leczenia kanalowego, na jedna z nich trzeba zrobic korone. Za zrobienie korony i wyczyszczenie kanalu..520zl :pogrzeb: Pusci mnie z torbami ten moj mezyk, ale zeba trzeba zrobic bo wyglada tragicznie :mdleje:  :pogrzeb: To przed nami.
Coraz bardziej sie zastanawiam czy nie bede musiala szukac innego swiadka bo z zachowaniem mojego brata nic nie wiadomo. Rodzice tylko rece zalamuja i sami nie bardzo wiedza co z nim zrobic..ale przeciez nikogo nie bede zmuszac do tego, zeby byl swiadkiem :drapanie: Nawet nie mam okazji z nim o tym porozmawiac..ale w koncu okazja sie nadarzy i trzeba pewne rzeczy sobie wyjasnic bo sytuacja robi sie niewygodna.
Ciesze sie ze podobaja Wam sie girlandy. Dzis widzialam takie same w Obi..tylko troszke drozsze niz w Makro. A przy okazji nie moglam sie oprzec i nie kupic paru barankow...kocham owieczki, baranki. Kolejne 2 do kolecji :skacza:
Tytuł: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: rajdowka w 20 Marca 2007, 21:20
Cytat: "carlunia"
No ale jak trzeba to trzeba. Jakos musze przezyc  


no.. wszystkie musimy..  :mdleje:

lee no garniturek upatrzony.. to super! a jaki kolor?

Cytat: "carlunia"
Coraz bardziej sie zastanawiam czy nie bede musiala szukac innego swiadka bo z zachowaniem mojego brata nic nie wiadomo. Rodzice tylko rece zalamuja i sami nie bardzo wiedza co z nim zrobic..ale przeciez nikogo nie bede zmuszac do tego, zeby byl swiadkiem  Nawet nie mam okazji z nim o tym porozmawiac..ale w koncu okazja sie nadarzy i trzeba pewne rzeczy sobie wyjasnic bo sytuacja robi sie niewygodna.


wiem co to znaczy dlatego też zdecydowałam się na kogoś pewnego i zaangażowanego :)
Tytuł: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: carlunia w 20 Marca 2007, 21:25
Cytat: "rajdowka"
lee no garniturek upatrzony.. to super! a jaki kolor?

Mi na pierwszy rzut oka wydawalo sie to czarny kolor. Okazalo sie ze to bardzo ciemny granat w delikatne prazki. Podczas tego mierzenia zaczelam sie zastanawiac czy ja przypadkiem nie jestem daltonistka bo kompletnie nie widzialam jakis odcieni granatu dopoki nie przylozylo sie tego garnituru do czarnego :drapanie:
Cytat: "rajdowka"
wiem co to znaczy dlatego też zdecydowałam się na kogoś pewnego i zaangażowanego :)

W zyciu sie tego po moim bracie nie spowiedziewalam, ale pewna osoba tak go ciaga za nos ze zaczynam miec watpliwosci czy nie wywinie mi czegos na tydzien przed slubem :popija:
Tytuł: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: kuchasia w 20 Marca 2007, 21:45
Nadrobilam wlasnie zaleglosci w wateczku:)Girlandy super,takie by mi sie przydaly do dekoracji wejscia:) :skacza:
Tytuł: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: rajdowka w 20 Marca 2007, 21:52
Cytat: "carlunia"
W zyciu sie tego po moim bracie nie spowiedziewalam, ale pewna osoba tak go ciaga za nos ze zaczynam miec watpliwosci czy nie wywinie mi czegos na tydzien przed slubem  


.. identycznie myślałam..

Cytat: "carlunia"
Okazalo sie ze to bardzo ciemny granat w delikatne prazki.


ale jestem ciekawa jak wygląda..  :tupot:  :)
Tytuł: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: Vall w 20 Marca 2007, 22:38
Cytat: "rajdowka"
carlunia napisał/a:
Okazalo sie ze to bardzo ciemny granat w delikatne prazki.


ale jestem ciekawa jak wygląda..  


me too  :tupot:  :tupot:  :tupot:
Carla to pogadaj z bartem, wez go na dwynaik - niech sie jasno okresli - jak nie ma ochoty to niech od razu powie a nie zwodzi..KAWA NA ŁAWE :drapanie:
Tytuł: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: megan w 21 Marca 2007, 01:35
Carluniu - dentysta to porazka dla nas wszystkich  :mdleje: ale mus to mus zwlaszcza jak o jedyneczki chodzi to zalecam szybkie dzialania  :brewki:
garnitur - hmmm granat to ciekawy kolor w zestawieniu z karnacja mezusia sadzac po zdjeciach bedzie super  :los:
zdjecia koniecznie  :skacza:
a propos spowiedzi - to jest dla mnie niepojete i zgadzam sie dorosli ludzie a tu takie metody  :mdleje: ale coz ... samo zycie  :mdleje:
Tytuł: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: carlunia w 21 Marca 2007, 19:58
Z bratem to jest tego typu sprawa, ze on unika jakichkolwiek rozmow. Zwyczajnie tchorzy a ja nie mam czasu ani okazji, zeby go dorwac i pogadac :mdleje: Ale moze w koncu sie uda. Najgorsze, ze rodzice tez rozkladaja rece i nie maja kompletnie na niego wplywu..na nich tez sie obrazil :mdleje:
Dzis wspaniala wiadomosc. Mis sie dowiedzial, ze od 16 kwietnia zaczyna prace w Olsztynie :skacza: WYdzial dochodzeniowo-sledczy. Jeszcze tylko raz bedzie musial pojechac i porozliczac sie w poprzednim miejscu pracy. Ale to bedzie nasze ostatnie rozstanie :brewki: Do pracy tez bedzie mial blisko..jakies 10 minut spacerkiem :taktak:
Jesli chodzi o garnitur: musimy poczekac az beda pieniazki..czyli w kwietniu. Uwierzcie..warto czekac na te zdjecia :skacza:
Tytuł: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: rajdowka w 21 Marca 2007, 20:13
Cytat: "carlunia"
Z bratem to jest tego typu sprawa, ze on unika jakichkolwiek rozmow. Zwyczajnie tchorzy a ja nie mam czasu ani okazji, zeby go dorwac i pogadac


Znam to. Parę miesięcy temu rozmawiałam z bratem przez telefon po czym on odłożył sluchawkę. Dziękuję bardzo.

Cytat: "carlunia"
Dzis wspaniala wiadomosc. Mis sie dowiedzial, ze od 16 kwietnia zaczyna prace w Olsztynie


 :skacza:  :brawo_2:

Cytat: "megan"
Carluniu - dentysta to porazka dla nas wszystkich


a ja lubię dentystę :) chodzę do magika po prostu i jest to przyjemność. :)
Tytuł: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: Vall w 21 Marca 2007, 20:45
Cytat: "rajdowka"
a ja lubię dentystę  chodzę do magika po prostu i jest to przyjemność.  


 :drapanie: ciekawe  :drapanie:
Tytuł: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: carlunia w 21 Marca 2007, 21:16
Ja sie panicznie boje dentysty. Wczoraj bylo mi do smiechu bo to nie mi grzebano w paszczy tylko P. mial buzke wypchana lignina i sie smialam, ze jakos za dlugo jest cicho :hahahaha: Musimy zrobic te zeby jak najszybciej bo znajac zycie przed samym weselem zacznie go cos bolec...
Brat..hm jest zupelnym przeciwienstwem mnie pod wzgledem charakteru..jak mi cos nie pasuje to wale prosto z mostu i mowie co mysle. I potrafie przyjac krytyke. wysluchac co kto do mnie ma, przyznac sie do bledu, nawet przeprosic umiem (kiedys mi to ciezko przychodzilo :mdleje: ). Idealem nie jest..nikt nie jest. Ale nie znosze niejasnych sytuacji, jak cos obiecam to predzej padne niz sie nie wywiaze z tej obietnicy. On ma inaczej. Chowa glowe w piasek, unika rozmowy bo wie, ze mu wygarne co do niego mam..jak mnie ktos zna to po mojej minie widzi, ze cos nie tak..nie umiem udawac, ze jest ok jak nie jest. A mlody sie boi, ze dostanie po ogonie. Nigdy dotad nie bylam tak zla na niego jak teraz. A ta jego lafirynde zmasakruje jak sie na nia napatocze :boks_4: Nikogo w zyciu nie uderzylam, ale zdarzy sie ten pierwszy raz. Dzis nawet P. mowilam ze jak kiedys ich razem spotkamy na miescie to zeby mnie od razu ciagnal w druga strone bo nie recze za siebie. Nie lubie i na pewno nie tylko ja, jak sie do kogos wyciaga reke i ten ktos sie po pewnym czasie wypina i lekcewazy. ehh..szkoda gadac :mdleje:
Tytuł: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: rajdowka w 21 Marca 2007, 21:20
carlunia, rozumiem Cię doskonale!

najgorsze z kolei u nas jest to, ze ona jest taka biedna bo ja zle na nia spojrze albo cos powiem a ona normalnie sie usmiecha a za plecami gada..

Cytat: "Vall"
rajdowka napisał/a:
a ja lubię dentystę chodzę do magika po prostu i jest to przyjemność.


 ciekawe  


naprawdę.. koleś jest po prostu tak niesamowity.. chyba talent do tego ma :) nic nie boli, bardzo mily.. itp :D jedyny minus dentysty to to, ze pozniej juz mnie szczeka boli albo szyja..
Tytuł: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: **sloneczko** w 21 Marca 2007, 21:51
Cytat: "carlunia"
Dzis wspaniala wiadomosc. Mis sie dowiedzial, ze od 16 kwietnia zaczyna prace w Olsztynie


gratuluję  :brawo_2:

ehh zachowania brata komentować nie będę  :dno:
Tytuł: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: kuchasia w 21 Marca 2007, 21:55
Carlunia coz za cudowna wiadomosc u ciebie:)Nareszcie ne bedziecie sie musieli rozstawac:) :skacza: A co do brata to zostawie bez komenatrza:)
Tytuł: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: Kllusia w 21 Marca 2007, 22:04
Jak fajnie Carluniu, że jestes - super wiadomośc o mężusiu  :przytul:
A braciszek pewnie mleko ma jeszcze pod nosem i nie dojrzał a pnienka go wodzi za nos jak jej sie podoba  :drapanie: Szkoda, że Ci pusje przedłubne szyki  :przytul: Moze zmądzrzeje - troche czasu jeszcze macie, a może lepiej, żeby Twój mąz zaciągnąl go gdziec na piwo i przeprowadził męską rozmowę  :drapanie:
A garnitur w tym kolorze na pewno bedzie bardzo pasował do Twojej białej sukienusi  :brawo_2:
Moja córus ma lekkie złoto, wiec żadne granaty nie pasowały, tylko albo czarny albo ciemna czekolada - padło na tę ostatnią i będą wyglądac "kompatybilnie"
 :przytul:
Tytuł: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: megan w 22 Marca 2007, 00:14
Cytat: "carlunia"
Dzis wspaniala wiadomosc. Mis sie dowiedzial, ze od 16 kwietnia zaczyna prace w Olsztynie  WYdzial dochodzeniowo-sledczy. Jeszcze tylko raz bedzie musial pojechac i porozliczac sie w poprzednim miejscu pracy. Ale to bedzie nasze ostatnie rozstanie  Do pracy tez bedzie mial blisko..jakies 10 minut spacerkiem



CARLUNIU GRATULACJE  :skacza:  :skacza:  :skacza:
wreszcie skoncza sie twoje stresy - mis na miejscu i cool jest  :los:  :los:

Cytat: "carlunia"
On ma inaczej. Chowa glowe w piasek, unika rozmowy bo wie, ze mu wygarne co do niego mam..jak mnie ktos zna to po mojej minie widzi, ze cos nie tak..nie umiem udawac, ze jest ok jak nie jest. A mlody sie boi, ze dostanie po ogonie. Nigdy dotad nie bylam tak zla na niego jak teraz. A ta jego lafirynde zmasakruje jak sie na nia napatocze  Nikogo w zyciu nie uderzylam, ale zdarzy sie ten pierwszy raz. Dzis nawet P. mowilam ze jak kiedys ich razem spotkamy na miescie to zeby mnie od razu ciagnal w druga strone bo nie recze za siebie. Nie lubie i na pewno nie tylko ja, jak sie do kogos wyciaga reke i ten ktos sie po pewnym czasie wypina i lekcewazy. ehh..szkoda gadac



Carluniu - kochana

jak Kllusia piesze - mlody jest mleko pod noskiem i fsiubdziu w gloweczce  :mdleje:
odpusc  :mdleje: sam sie nacial (ma lafirynde w koncu  :mdleje: ) wiec kare poniesie tylko nie wie jeszcze o tym...
chociaz szkoda bo jak na oczy przejzy zaboli oj zaboli  :pogrzeb:

a propos lafiryndy - nerwow szkoda - zawsze sie jakis zdziruch w okolicy trafii  :mdleje: ze tez takie sie rodza  :mdleje:  :mdleje:
nie bij bo dloni szkoda  :los: a ironia czy sarkazm splyna jak po kaczce (w tym przypadku czego sie spodziewac jesli toto ma mozdzek wielkosci glowki od szpilki pewnie :mdleje:  :mdleje: )
daj na luz - zycie samo rozwiaze jej problem  :brewki:
a brat jak ma troche oleju w glowie zobaczy ze jest sterowany luz zasmyczowany  :mdleje: i wiesz co :drapanie: dobrze by bylo gdyby jakis facet mu to delikatnie naswietlil np na piwie  :los: zawsze dziala  :los:


Cytat: "rajdowka"
Vall napisał/a:
rajdowka napisał/a:
a ja lubię dentystę chodzę do magika po prostu i jest to przyjemność.


ciekawe



naprawdę.. koleś jest po prostu tak niesamowity.. chyba talent do tego ma  nic nie boli, bardzo mily.. itp  jedyny minus dentysty to to, ze pozniej juz mnie szczeka boli albo szyja..


hehe moj dentysta w Polsce to facet po 50 - dzentelmen pelna geba i zartwonis - zeby robi super, jest normalny cenowo wiec zapisy na 2 m-ce przed
moj Irlandzki - dentysta (nie wiem czy opowiadalam wam historie jak mi plomba na kawie - doslownie  :mdleje: wypadla z dwojeczki :drapanie:  :mdleje: i musialam caly weekend latac z irytujacam dziura wielkosci krateru po meteorycie :mdleje: tj ja tak ja odbieralam a byla ot tyciunia ale coz :mdleje: zeby to moja faza :mdleje: boje sie o nie panicznie :mdleje:  ) i trafilam z polecenia do przemilego dentysty kolo mojej pracy - polowei dziewczyn zabki szlifuje  :mdleje: mowie wam klasa- cenowo jak na IRE ok ale jaki dzentelmen  :los: fiu fiu  :los:
Tytuł: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: tylunia w 22 Marca 2007, 20:07
ja tez mam swoja ulubiona dentystke i tylko jej pozwalam cos tam robic...ale na zastrzyk :mdleje: z dwojga zlego bo zastrzykow tez sie boje :drapanie:

Carla nie moge doczekac sie fotek garnituru bo zapowiada sie mniami... :blant:
ta z ksiedzem nie wygrasz a po co problemy :los:

co do prata to faktycznie nie za ciekawei a brat mlodszy i czy zonaty ze tak sie laska rzadzi :drapanie:

 :brewki: buziaki
Tytuł: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: carlunia w 22 Marca 2007, 20:25
Cytat: "tylunia"
co do prata to faktycznie nie za ciekawei a brat mlodszy i czy zonaty ze tak sie laska rzadzi :drapanie:

Brat jest mlodszy, ale przez ostatnie pol roku sodoweczka do glowki tak uderzyla, ze nie slucha nikogo, wszystko wie najlepiej i nas, czyli swoja rodzine chyba skreslil. Tak to wyglada z boku. P. probowal z nim gadac, wszyscy jego koledzy najpierw mu odradzali ta &%&^%^&% a pozniej sie od niego odsuneli. Narazie to tylko dziewczyna, ale owinela go sobie wokol malego palca. Rodzice maja jej dosc od samego poczatku bo ani to oglady nie ma, ani wychowane, ani wygledne i z bujna przeszloscia, o ktorej D sam kiedys opowiadal. Bladz najgorszej wody. Nawet do urzyznienia gleby sie nie nadaje :pogrzeb: Ale szkoda sobie krew psuc. Mam tylko nadzieje, ze rozum wroci ze spodni na miejsce :drapanie:
Co do garnituru: ja sama sie nie moge doczekac az zawisnie w szafie bo meczy mnie to, ze ja juz mam prawie wszystko do slubu gotowe a P. nie ma jeszcze nic. ALe trzeba poczekac na $ i wtedy ruszymy do boju...dentysta i garnitur i pan mlody gotowy :brewki: Foteczki na pewno beda..juz P. uprzedzilam, ze opublikuje jego foteczki w odliczanku :los:
Kllusiu: u nas jest o tyle dobra sytuacja, ze moja suknia jest biala wiec pasowalby prawie kazdy kolor garnituru. Ale P. czuje sie lepiej w ciemnych wiec zmuszac go nie bede. I tak wielkim sukcesem jest, ze zrezygnowal z bordowej kamizelki :mdleje: Bedzie delikatnie srebrna, perlista lub jak to tam zwa. Najlepiej to oddadza zdjecia jak juz bedzie zakupiona ;)
Wracajac do dentystow: ja kazda wizyte przyplacam nielada stresem. Jak zapowiada sie wieksze borowanko to bez znieczulenia w ogole nie siadam na fotel :los: jakis rok temu leczylam zeba..miala byc malutka dziurka a okazalo sie, ze chodzilam z lekarstwem w zebie pare miesiecy, pozniej zab sie ulamal przed samymi swietami i ratowal mnie inny dentysta. Dobrze sie wszystko skonczylo, ale balam sie okrutnie, ze bedzie leczenie kanalowe...w zyciu tego nie mialam ale brzmi malo przyjemnie :mdleje: Wole sie nie przekonac jak to smakuje. Mnie czeka tylko czyszczenie zabkow przed slubem i chyba jeszcze jeden ubytek mam o ile dobrze pamietam :drapanie:
Tytuł: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: tylunia w 23 Marca 2007, 00:49
Cytat: "carlunia"
Mam tylko nadzieje, ze rozum wroci ze spodni na miejsce  

trafne okreslenie...jesi to tylko dziewczyna to jeszcze jest dla niego szansa :przytul: znam takie przypadki kiedy faceci przegladaja na oczy... :drapanie: mam nadzieje ze on tez to wkrotce zrobi :drapanie: a swoja droga jak one to robia??ze faceci tak za nimi szaleja :drapanie: no bo oprocz lozka tez trzeba porozmawiac itd... :blant:

a co do gariturku to moj R tez wybral opcje ciemna :brewki:
uch ja chodze tylko do 1 dentystki teraz jak poszlam do niej z wiyta to sprawdzila ze minely onad 2lata jak wyszlam z jej gabinetu i slad po mnie zaginal :mdleje: ja nie mam cierpliwosci wolalabym zostac uspiona i zrobione miec wszystko na raz a tak chodzic to stres :dno:  :mdleje: no ale mus to mus buziaki :przytul:
Tytuł: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: megan w 23 Marca 2007, 19:55
Cytat: "tylunia"
carlunia napisał/a:
Mam tylko nadzieje, ze rozum wroci ze spodni na miejsce


trafne okreslenie...jesi to tylko dziewczyna to jeszcze jest dla niego szansa


Carluniu wroci wroci - przepraszam za okresleni ktorego uzyje - jak oqrwienie minie i przestanie buzowac mu krew w zylach  :los: to klapki z oczu spadna i zacznie glowa myslec na nowo  :los:


Cytat: "carlunia"
tak wielkim sukcesem jest, ze zrezygnowal z bordowej kamizelki  Bedzie delikatnie srebrna, perlista lub jak to tam zwa. Najlepiej to oddadza zdjecia jak juz bedzie zakupiona


a to super  :brawo_2: slicznie bedzie sie prezentowac  :los:
Tytuł: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: carlunia w 23 Marca 2007, 23:06
Dzis tak szybciutko i tylko na chwilke bo juz pozno a wczesniej nie moglam za nic w swiecie wejsc na forum :drapanie: Padlo mu sie?? :pogrzeb:
Co do brata: mam wielka nadzieje, ze wszystko sie dobrze skonczy..przede wszystkim dla niego. Jutro mamy sie widziec bo w kuchni male przemeblowanie nam sie szykuje i ma przyjechac z ojcem i pomoc..mieszkamy tu juz 1,5 miesiaca a do tej pory ani razu nas nie odwiedzil. Juz przestalam go zapraszac bo ile mozna to robic??
Dzis mielismy pracowity dzien. To beda nasze pierwsze swieta razem, w swoim mieszkanku wiec troszke swiatecznych rzeczy musielismy kupic, zaczynajac od koszyczka po kurczaczki  :skacza: Pozniej robilam obiadek na jutro a P. skrecal szafki. Jutro w planie mycie okien..mam nadzieje, ze pogoda dopisze. Faceci beda targac szafki a ja poskacze po oknach ;) Ale na pewno sie jutro zjawie i nadrobie zaleglosci ;)
A i jeszcze jedna rzecz..kupilismy kotyliony dla gosci weselnych. Wstazeczki ze srebrnymi serduszkami. Jeszcze tylko tablice na Allegro i bedzie po internetowych zakupach :)
Tytuł: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: anetka161 w 24 Marca 2007, 17:20
Cytat: "carlunia"
Od razu dziekuje Anetce 161 bo dzieki niej trafilismy do Vivien Vigo, zeby tam szukac garnituru  :uscisk: Jedynie kamizelke kupimy gdzie indziej bo 269 za kamizelke na raz to troszke duzo.

A nie ma za co :uscisk: Zawsze do usług :D.Kurcze jak przeczytałam ile kosztuje kamizelka to,aż za głowę się złapałam :los: Normalnie nie wiedziałam,że taka kamizelka tyle kosztuje i aż sprawdziłam ile mój misiek płacił,a zapłacił 249 zł :drapanie: Wcześniej nawet niezwróciłam na to uwagi ;) zdaje się,że kawałek materiału a tyle kosztuje.Rzeczywiście troszke drogo jak na kamizelkę :los:
Tytuł: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: carlunia w 24 Marca 2007, 18:54
Anetka: znalezlismy w salonie Madame Danuta kamizelki za 70zl wiec czasami warto poszukac. Ale dla odmiany oni maja strasznie drogie garnitury, dlatego kupimy pewnie w Vivien Vigo. A dodatki gdzie indziej :)
Dzis tak sie wszyscy urobilismy sprzataniem :mdleje: Zaczelismy o 10tej a usiadlam w koncu o 18tej. Na dodatek rozwalilam sobie palec :pogrzeb: Drzazga weszla pod paznokiec. Modle sie tylko zeby nie byl fioletowy i nie zaczal schodzic bo piekny palec bede miala na wesele :mdleje: Narazie tylko spuchl i boli jakbym sobie mlotkiem w niego przywalila..Ale sa efekty sprzatania i to mi humorek poprawia. Wisza nowe firanki na czysciutkich oknach. Z firanami tez przeprawa..tiulowe..jakies 12metrow do prasowania. W miedzyczasie jeszcze pizze upieklam i wlasnie regenureje sily na forum :)
Brat dzis przyjechal i pomogl. Ale okazji na pogawedke nie bylo. W poniedzialek wyjezdza do Niemiec na tydzien i tyle go widzialam.
Pedze nadrabiac inne odliczanka ;)
Tytuł: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: carlunia w 25 Marca 2007, 19:02
Dzis w koncu mielismy czas wyjsc spokojnie z domu. Piekna pogoda, dlugi spacer i do domku na obiad. Kiedys nie lubilam niedziel. Teraz je uwielbiam bo w zasadzie tylko w niedziele mamy czas tylko dla siebie :skacza:
Wczoraj minelo 1,5 miesiaca od naszego slubu. A do wesela i slubu koscielnego zostalo 2 miesiace i 21 dni. Nie wiem kiedy ten czas minal :drapanie:
Tytuł: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: tylunia w 25 Marca 2007, 19:20
Cytuj
Nie wiem kiedy ten czas minal  
_________________

pedzi jak oszalaly... :brewki:  :brewki:  :brewki:
Tytuł: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: Gemini w 25 Marca 2007, 19:23
Ja jestem cały czas w szoku kiedy patrzę na swój licznik :taktak:
Tytuł: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: carlunia w 25 Marca 2007, 19:31
Czas ucieka a mi sie ciagle wydaje, ze czegos jeszcze zapomnialam. Makijazystka nadal nie zalatwiona. Kwiaciarnia to samo. Mama P. ma zalatwic tiul na kokardy na klamki i na podziekowania dla gosci, ktore mamy w planach robic sami :) No i nie moge sie doczekac kwietnia, zeby garnitur P. zagoscil w naszej szafie. Mama wymyslila kotyliony dla gosci i juz sa w drodze. Doszlam do wniosku, ze buty tez znajde tu na miejscu bo na wyjazd do P. rodzicow i przy okazji do Łodzi na zakupy najprawdopodobniej nie bedzie czasu. Mielismy to zalatwic przy okazji rozdawania zaproszen, ale zapowiada sie, ze P. rozda zaproszenia sam bo ja nie moge tam jechac na tydzien. Mamy przeciez pod opieka babcie. P. pojedzie przy okazji jak bedzie musial rozliczyc sie w pracy. Niedlugo sie okaze kiedy bedzie jechac i na ile.
Tytuł: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: anetka161 w 25 Marca 2007, 19:33
Cytat: "carlunia"
Anetka: znalezlismy w salonie Madame Danuta kamizelki za 70zl

Kurde to niedrogo :drapanie:
Cytat: "carlunia"
A do wesela i slubu koscielnego zostalo 2 miesiace i 21 dni

A mi zostało 2 miesiące i 22 dni  :drapanie: dlaczego? :los:
Tytuł: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: carlunia w 25 Marca 2007, 20:11
Cytat: "anetka161"
carlunia napisał/a:   
A do wesela i slubu koscielnego zostalo 2 miesiace i 21 dni   

A mi zostało 2 miesiące i 22 dni :drapanie: dlaczego? :los:

"zagramaniczne" liczniczki inaczej odliczaja? :drapanie:
Z jednej strony chcialabym zeby slub byl juz za tydzien a z drugiej juz wiem, ze bedzie mi troszke brak tych przygotowan. Mam tylko nadzieje, ze szybko przeniose sie do Bebikowa. Wczoraj ogladajac zdjecia Dominiczka Eli piszczalam jak szalona :skacza:
Tytuł: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: Kllusia w 26 Marca 2007, 14:30
:przytul: Carluniu, jak to dobrze, że Twój małżonek jest już z Tobą, bo w tym Sieradzu to nie wesoło - zapewne wiesz o czym mówię, zreszta media juz od rana trąbia  :przytul:
Tytuł: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: olkahof w 26 Marca 2007, 17:27
Cytat: "Kllusia"
bo w tym Sieradzu to nie wesoło - zapewne wiesz o czym mówię, zreszta media juz od rana trąbia  


ale o co chodzi???

Cytat: "carlunia"
Mam tylko nadzieje, ze szybko przeniose sie do Bebikowa.


 :skacza:  :skacza:  :skacza:
Tytuł: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: kuchasia w 26 Marca 2007, 19:33
Cytat: "olkahof"
ale o co chodzi???

Wlasnie o co chodzi???
Tytuł: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: Kasia-Wrocław w 27 Marca 2007, 11:21
Cytat: "kuchasia"
Cytat: "olkahof"
ale o co chodzi???

Wlasnie o co chodzi???

W więzieniu sieradzkim miała miejsce strzelanina. Zginęło 3 policjantów...

Przepraszam za taką dygresję w Twoim wątku Carluniu!
Tytuł: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: carlunia w 27 Marca 2007, 20:34
Cytat: "Kasia - Wrocław"
Przepraszam za taką dygresję w Twoim wątku Carluniu!

Nic nie szkodzi. NIeszczescie straszne.  :pogrzeb: Jeszcze dzis o tym mowia..
U nas jak zwykle brak czasu. Znowu zaczynamy sie klocic jak zaczyna sie temat "wesele" i kwestia P. rodzicow. Czasami nie moge sie doczekac kiedy sie skonczy to zamieszanie ze slubem i bedziemy mogli normalnie zyc a nie ciagle dumac co oni wymysla i czy zdarza dojechac na slub :mdleje:
Wczoraj umowilam sie na wizyte na probny makijaz na 23 kwietnia. W dzien slubu bedzie malowac mnie i moja mame, ktora w koncu namowilam na make-up :brewki: Wkurzylam sie w kwiaciarni bo pokazalam babce zdjecie wiazanki jaka chce, mowie o kremowych rozach a ta mi wyjezdza z jakims rozem i innym lososiem, ktory mi kompletnie nie lezy bo P. nie mam zamiaru wbijac w rozowa kamizelke bo za Chiny sie na to nie zgodzi. Musze pojezdzic po innych kwiaciarniach bo uparlam sie na ta wiazanke i taka ma byc. Zadna inna. Wiazanka ma byc dla mnie a nie dla pani z kwiaciarni :boks_4: Koniec kropka :los:
Wymyslilismy juz podziekowania dla gosci. Kupilismy juz malutkie cukiereczki, ktore bedziemy zawijac w tiul. Do tego karteczki z podziekowaniem. I finito :brewki: Przyszly tez kotyliony, ale ich jeszcze nie widzialam bo przyszly na adres rodzicow.
Dzis urzadzilismy sobie dluuugi spacerek. Jak juz wrocilam do domu to jeszcze okno umylam i w ten sposob zostalo tylko jedno do oskoczenia. Porzadki przedswiateczne bede miala z glowy :)
Tytuł: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: rajdowka w 27 Marca 2007, 20:51
Cytat: "carlunia"
dumac co oni wymysla i czy zdarza dojechac na slub  


doskonale rozumiem... mam to samo ale z bratem - zastanawiam sie czy w ogole sie pojawi..

Cytat: "carlunia"
Wkurzylam sie w kwiaciarni bo pokazalam babce zdjecie wiazanki jaka chce, mowie o kremowych rozach a ta mi wyjezdza z jakims rozem i innym lososiem, ktory mi kompletnie nie lezy


mnie zaraz strzela jak cos takiego slysze.. czlowiek chce cos konkretnie to wciskaja zupelnie cos innego..
dzisiaj dzwonie do kosmetyczki - jakas nowa chyba w recepcji byla i mowie ze najwczesniej od 17tej kiedy cos bedzie a ta: to moze 11 w czwartek.. wiec grzecznie mowie ze po 17 mi tylko pasuje bo pracuje - to ona o mam 14.30.. no myslalam ze tam wyjde z siebie..

Cytat: "carlunia"
Wymyslilismy juz podziekowania dla gosci. Kupilismy juz malutkie cukiereczki, ktore bedziemy zawijac w tiul. Do tego karteczki z podziekowaniem. I finito


I super :D  :skacza: a te cukiereczki to czerwca.. to chyba nie w czekoladzie?
Tytuł: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: carlunia w 27 Marca 2007, 21:25
Cytat: "rajdowka"
I super :D :skacza: a te cukiereczki to czerwca.. to chyba nie w czekoladzie?

Nie. Takie malutkie mini :taktak: W czekoladzie by w czerwcu mogly poplynac bo licze na ladna pogode :brewki:
Z rodzicami P. sytuacja jest o tyle drazliwa, ze w zasadzie brak zainteresowania sprawami slubnymi. Wszystko na ostatnia chwile, wszystko spontanicznie. A takich spraw spontanicznie nie umiem zalatwiac. I nie chce sie pozniej przed ludzmi wstydzic. Tak jest od poczatku i po prawie roku takiego podejscia zaczynam miec dosc :mdleje:
Z ta wiazanka to bylo tak, ze poszlam i spytalam czy mi taka zrobia. Nie pytalam o inne propozycje. I chyba niepotrzebnie wspomnialam, ze mam biala suknie i bukiet ma byc bialy. Chyba moje prawo i moj wybor. A moze sie chce zlac z wiazanka?  :hahahaha:
Tytuł: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: rajdowka w 27 Marca 2007, 21:54
Cytat: "carlunia"
Nie. Takie malutkie mini  W czekoladzie by w czerwcu mogly poplynac bo licze na ladna pogode  


no wlasnie ;D

Cytat: "carlunia"
Tak jest od poczatku i po prawie roku takiego podejscia zaczynam miec dosc  


Nie dziwie sie.. najgorsze ze czlowiek powinien to "olac" ale go meczy...

Cytat: "carlunia"
Z ta wiazanka to bylo tak, ze poszlam i spytalam czy mi taka zrobia. Nie pytalam o inne propozycje. I chyba niepotrzebnie wspomnialam, ze mam biala suknie i bukiet ma byc bialy. Chyba moje prawo i moj wybor. A moze sie chce zlac z wiazanka?


hehe,  :los: wlasnie czesto mam wrazenie ze jestesmy jeszcze w latach kiedy "sie bralo i nie wybrzydzalo".. jak czlowiek ma jakies wymagania to zaraz wydziwia..
Tytuł: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: carlunia w 27 Marca 2007, 22:26
Rajdowka: moga mnie wziac za dziwaka albo innego kosmite. Ale chyba nawet w naszym pieknym kraju mozna miec marzenia i sobie wydumac wiazanke taka a nie inna :los:
Cytat: "rajdowka"
Nie dziwie sie.. najgorsze ze czlowiek powinien to "olac" ale go meczy...

Staram sie olewac to, ale jak juz mnie najdzie na gorzkie zale to mnie krew zalewa i cisnienie skacze :boks_4: A cala sytuacja odbija sie na mnie i na P. bo jemu sie obrywa za jego rodzicow. Wiem, ze nie da rady ich zmienic, ale w glowie mi sie nie miesci jak mozna miec do slubu syna takie podejscie i niczym sie nie zainteresowac, planowac przyjazd w dzien slubu, nawet nie zapytac czy moze w czyms mozna pomoc. Ja tylko sie modle zeby ten autokar, ktorym beda jechac z goscmi te 400km, nie popsuje sie po drodze :mdleje: Wtedy bedzie ciekawie. I wez tu czlowieku nie miej stresa przedweselnego :mdleje:  :mdleje:  :mdleje:
Tytuł: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: carlunia w 28 Marca 2007, 19:18
Wczoraj do poznych godzin wieczornych rozmawialismy z P. I od razu nam obojgu lepiej sie zrobilo. I pokoj zapanowal na Ziemi :skacza:
Mama wczoraj byla w tej samej kwiaciarni i ta sama baba ja wkurzyla co mnie dzien wczesniej. Doszlismy do wniosku, ze wiazanke bede zamawiac gdzie indziej.  :los:
Doszly juz nasze kotyliony dla gosci. Mama najpierw je wybrala a teraz stwierdzila, ze beda ladniejsze. Mi sie podobaja. Zwykla prosta kokarda z serduszkami. Wkleje zdjecie niedlugo ;) Zostaly do kupienia tablice. Cos sie nie mozemy za to zabrac. Moze dzis posadze P. przed kompem i wybierzemy w koncu jakies :drapanie:
Jutro znow bedziemy wisiec na oknach bo kupilismy roletki do naszego pokoju i bedziemy montowac :skacza:
Tytuł: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: carlunia w 28 Marca 2007, 19:24
Kotyliony dla meskiej czesci gosci weselnych:
(http://img232.imageshack.us/img232/7350/kotylionywx5.jpg)
Tytuł: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: tylunia w 29 Marca 2007, 00:31
wow fajne tez mysle o oznakowaniu gosci :skacza:
a z rodzicami P wspolczuje :przytul:
Tytuł: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: carlunia w 29 Marca 2007, 21:22
W zasadzie o kotylionach nie myslalam. Ale skoro mamie tak sie podobaja to sie zgodzilam. Im wiecej takich drobiazgow tym lepiej :)
Dzis znowu caly dzien zabiegany. Praca, zakupy(czesc juz na swieta  bo pozniej ciezko bedzie do domu wejsc z torbami :mdleje: ), zanim wrocilismy po wszystkim do domu byla 19ta. I dopiero skonczylismy montowanie roletek w oknach. W koncu nasz pokoj zaczyna przypominac nasze miejsce na ziemi :skacza:
Oczywiscie brak czasu i mobilizacji zeby zamowic tablice :mdleje: Moze w weekend. Jutro bede nadrabiac zaleglosci na forum. P. obiecal zawiezc moja mame do dentysty na rwanie zeba. Na sama mysl mi slabo. Ja w tym czasie czmychne na forum :taktak:
A tak w ogole to zauwazylam, ze pisze tu sama dla siebie. Czasami Rajdoweczka i Tylunia zajrza. Coz..bede i tak pisac. Dla mnie bedzie mile wspomnienie..
Tytuł: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: **sloneczko** w 29 Marca 2007, 21:56
Cytat: "carlunia"
A tak w ogole to zauwazylam, ze pisze tu sama dla siebie. Czasami Rajdoweczka i Tylunia zajrza.

no no no. Moja droga imienniczko to jest nieprawda. Ja też zaglądam, tylko nie zawsze się udzielam. Namnożyło się wąteczków i stąd pewnie mniejsza częstotliwość nawiedzania naszych odliczanek  :drapanie:

Cytat: "carlunia"
W koncu nasz pokoj zaczyna przypominac nasze miejsce na ziemi :skacza:

jeju, ale to musi być fajne uczucie wić swoje gniazdeczko  :przytul:
Tytuł: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: carlunia w 29 Marca 2007, 22:30
Sloneczko: nie wiedzialam ze Ty tez Karolinka jestes :uscisk: Zauwazylam wieeelka ilosc odliczanek. Ja nie nadarzam zeby wszystkie przeczytac :mdleje: ALe sie staram.  :brewki:
Cytat: "**sloneczko**"
jeju, ale to musi być fajne uczucie wić swoje gniazdeczko :przytul:

Fantastyczne. Obojgu nam odbilo i ciagle cos do domu kupujemy, wymyslamy, planujemy remonty i takie tam :skacza:
Rownie fantastyczne musza byc przygotowania do wyjazdu w podroz zycia. Przynajmniej dla mnie taka by byla podroz na Jamajke ;)
Tytuł: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: **sloneczko** w 29 Marca 2007, 22:38
carlunia no tak się złożyło, że też Karolinka jestem (miałam być Gabrysią, ale cieszę się, że stało się inaczej).

Cytat: "carlunia"
Obojgu nam odbilo i ciagle cos do domu kupujemy, wymyslamy, planujemy remonty i takie tam

superowo, nic tylko pozazdrościć  :uscisk:

Cytat: "carlunia"
Rownie fantastyczne musza byc przygotowania do wyjazdu w podroz zycia. Przynajmniej dla mnie taka by byla podroz na Jamajke

he he no ba są. Tyle, że te nasze przeżycia są bardziej krótkotrwałe i czasem jakaś myśl o tym co będzie po powrocie nie pozwala w pełni się cieszyć. A mieszkanko to sprawa już na lata :skacza:
Tytuł: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: rajdowka w 29 Marca 2007, 22:40
carlunia, zglaszam reklamacje dot. ilosci Waszych zdjec ostatnimi czasy!

 :hello:  to jest transparent - bede strajkowac :D  :los:  :los:  :los:
Tytuł: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: SaTine w 29 Marca 2007, 22:44
Cytat: "rajdowka"
to jest transparent - bede strajkowac    


popieram i się dołączam do strajku  :Rezyser:
Tytuł: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: **sloneczko** w 29 Marca 2007, 22:48
Cytat: "SaTine"
popieram i się dołączam do strajku :Rezyser:


jak wszyscy - to wszyscy  :tupot:
Tytuł: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: Kllusia w 29 Marca 2007, 22:51
Cytat: "carlunia"
A tak w ogole to zauwazylam, ze pisze tu sama dla siebie
:biczowanie:
Trudno Carluniu juz przedrzec sie przez ten busz odliczanek  :mdleje:
Ale oceniłas niesprawiedliwie  :los:
Tytuł: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: tylunia w 29 Marca 2007, 23:17
Carluniu cudnie jest miec swoje mieszkanko  :brawo_2:  ja tez bym chciala miec nasze male gniazdko eh pomarzyc dobra rzecz :przytul:
Tytuł: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: carlunia w 1 Kwietnia 2007, 00:16
Dzis znowu dluugi dzien mielismy. Pobudka rano i pol dnia latania. Drugie pol to blogie lenistwo :taktak:
Zdjec ostatnio nie robimy bo ani czasu, ani okazji. Najbardziej dumna jestem ostatnimi czasy z naszych roletek. Tak zmienily caly pokoj ze sie nawet nie spodziewalam. Ledwie roletki na oknach zawisly a juz co innego po glowie nam chodzi i w ten piekny sposob konca nie widac. Ciagle cos wymyslamy, ciagle cos potrzeba. Na dodatek wesele zbliza sie wielkimi krokami i wydatki sie szykuja. Umowilam sie do makijazystki na 23 kwietnia na makijaz probny. Na poczatku chcialam tylko ten wlasciwy, w dniu slubu ale doszlam do wniosku, ze chyba pekne jak nie bede wiedziala jak bede wygladac tego dnia i pojde na zywiol. Wiec jest probny.
Zamowilismy w koncu tablice. Zdjecia beda jak je dostaniemy. Na jednej nasze imiona a na drugiej Mloda Para i data slubu. W ogole ostatnio nie lubie poruszac tematu naszego wesela bo mam od razu nerwa. Mialo byc inaczej, ale niestety nie przewidzialam wszystkiego :popija: Ale pisalam juz o tym wczesniej.
Dzis moj P. dzielnie towarzyszyl mi w zakupach. I w ten sposob kupilam sobie 2 bluzeczki i serwetki na nasz cudny okragly stolik. Mam swira po mamie jesli chodzi o takie rzeczy.
Znikam do meza. Jutro plamowa niedziela. Do kosciola pojde. 2 razy w roku bede chodzic o tego roku. Palmowa i swiecenie jajek. W tym roku wyrobie limit bo jeszcze nasz slub, do tego 2 spowiedzi.. :mdleje: Co sie dzieje na tym swiecie :brewki:
Tytuł: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: megan w 1 Kwietnia 2007, 04:53
Cytat: "carlunia"
Do kosciola pojde. 2 razy w roku bede chodzic o tego roku. Palmowa i swiecenie jajek. W tym roku wyrobie limit bo jeszcze nasz slub, do tego 2 spowiedzi..  Co sie dzieje na tym swiecie



hehe widze ze napawa cie to takim samym optymizmem i pogoda ducha jak mnie  :mdleje:  :pogrzeb:

carluniu kotyliony - super pomysl - a te dla mesekiej czesci bomba  :los:
podziwiam cie za mobilizacje sil - mi po ostatnich przeprowadzkowo - -Mlowych akcjach na sprawy weselne miejsca i checi zabraklo  :mdleje:

a o autokar z goscmi sie nie martw - dojedzie  :los:
Tytuł: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: carlunia w 2 Kwietnia 2007, 20:50
Megan: wlasnie mobilizacji i motywacji do spraw weselnych mi kompletnie brak. Z Allegro juz nic do kupienia nie zostalo na szczescie. Musimy jeszcze tylko polatac za garniturem i butami dla nas obojga i modlic sie zeby ten dzis nadszedl jak najszybciej bo te przygotowania chyba juz za dlugo trwaja i za dlugo pewne rzeczy toleruje. Zaczyna mi brakowac cierpliwosci :mdleje:
CO do autokaru: moja mama ciagle powtarza "my bedziemy na slubie" . Mi to wystarczy. Ale jak zwykle szkoda mi P. bo tak naprawde niewiele moze zrobic.  :drapanie:
Bardziej mi w chwili obecnej glowe zaprzata wymyslanie letniej przerobki i remontu mieszkania niz cale wesele. Juz sie chyba przez ten czas oswoilam z mysla, ze ten dzien sie zbliza. I oby jak najszybciej. Bedziemy mogli normalnie zyc a nie sie klocic o przygotowania do slubu :popija:
Tytuł: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: megan w 2 Kwietnia 2007, 23:25
Cytat: "carlunia"
Bardziej mi w chwili obecnej glowe zaprzata wymyslanie letniej przerobki i remontu mieszkania niz cale wesele. Juz sie chyba przez ten czas oswoilam z mysla, ze ten dzien sie zbliza.


hehe a wiesz ze to mnie tez bardziej pochlania  :los:
jakos slub odszedl chwilowo na dalszy plan  :los:
Tytuł: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: carlunia w 4 Kwietnia 2007, 21:00
Znowu sie pojawiam a pozniej znikam. Chwilami trace zapal do tych przygotowan, ale ten dzien zbliza sie nieublaganie wiec sila rzeczy niektore rzeczy ida do przodu. Wieksza czesc zaproszen rozeslana. P. czesc zaproszen musi rozdac sam jak pojedzie rozliczac sie w pracy przed rozpoczeciem pracy w Olsztynie. Ja nie moge z nim jechac na tydzien bo mniej wiecej na tyle wyjezdza. Ktos musi zostac bo babcia sama na taki czas nie zostanie. Wiec zostaje ja :) Moje zaproszenia w calosci rozdane. Zostalo mi jedno dla mojej przyjaciolki ktora na swieta wraca juz z Anglii. Nareszcie bo tak sie juz za nia stesknilam :skacza: Dostanie zaproszenie do rak wlasnych :)
Wczoraj scielam wlosy. Sa dlugosci do ramion. Odzyly troche po farbowaniu a do wesela i tak znowu beda dlugie bo szybko rosna. Ale nie za dlugie bo takiego koczka jaki planuje taka dlugosc jest zbedna :) Farbowanie na koniec maja dopiero bo nie moze byc odrostow. Ostatni raz farbowalam wlosy w lutym a odrosty juz na 6cm :mdleje: Dobrze, ze to jedynie pasemka i za bardzo sie w oczy nie rzuca :popija:
P. zalatwial dzis sniadanie dla swoich gosci. W zasadzie na poczatku mialo byc sniadanie a stanelo na wczesnym obiedzie w greckiej restauracji. Sprawa zalatwiona.
Musze sie wybrac po moje zapowiedzi bo po 3 kwietnia mialy byc do odebrania ale jak zwykle nie moge sie wybrac do kosciola :los:  Ze spowiedzia czekamy nadal. Moze ktoregos dnia sie zmobilizuje ;)
Przyszly tablice slubne do samochodu. Baaardzo nam sie podobaja :skacza: Zrobie zdjecia i wkleje to same zobaczycie ;)
W zasadzie to chyba tyle narazie. P. jedzie po swietach do domu, rozliczac sie w pracy. Od 16tego zaczyna prace tutaj i bedzie koniec rozstan :skacza:  :skacza:  :skacza: Zycie malzenskie kwitnie. Jestem uzalezniona od mojego meza. Nie ma go pol godziny a ja juz tesknie :popija:  :hahahaha:
Tytuł: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: katarzyna_84 w 4 Kwietnia 2007, 21:12
Cytat: "carlunia"
Od 16tego zaczyna prace tutaj i bedzie koniec rozstan    Zycie malzenskie kwitnie


Karolinko cieszę się z Twojego szczęścia  :przytul:  :skacza:
Tytuł: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: Kllusia w 4 Kwietnia 2007, 21:14
:przytul: No, no zakochana żonka zupełnie o nas zapomniała  :wink: Super, że Wam sie tak cudownie życie małżeńskie układa, ale trudno, by półtora miesiaca po śłubie, były jakies zgrzyty  :brewki: A do drugiego ślubu tez juz niewiele czasu zostało  :brewki:
Odwiedzaj nas częściej, bo tęsknimy  :przytul:
Tytuł: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: carlunia w 4 Kwietnia 2007, 21:21
Roznie to bywa z tymi zgrzytami. Nie powiem ze nie ma zadnych bo cholera ze mnie pierwszej kategorii :pogrzeb:  :los: Ale staram sie stemperowac moj charakterek. Poza tym P. juz sie chyba uodpornil na moje niektore zagrania. Sam aniolem nie jest, ale oboje sie staramy i jest cudownie.  :skacza:
Jak patrze na moj suwaczek to coraz bardziej sie ciesze. Ze juz tak niewiele czasu do tego dnia, na ktory tyle czekalismy. Ale po tym pierwszym slubie to oczekiwanie nie jest juz  takie jak wczesniej. W sumie teraz to cieszymy sie jedynie z oprawy tego slubu i wesela. I mamy juz plany na pozniej.
I nadal liczymy na "wpadke". W tym miesiacu sie nie udalo. ALe to dopiero poczatek ;) I ciiiicho zeby nie zapeszyc.  :taktak:
Tytuł: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: rajdowka w 4 Kwietnia 2007, 21:52
Cytat: "carlunia"
Nie powiem ze nie ma zadnych bo cholera ze mnie pierwszej kategorii   Ale staram sie stemperowac moj charakterek. Poza tym P. juz sie chyba uodpornil na moje niektore zagrania.


hehe skad to znam :D  :los: Ognisty znak nam wychodzi?  :skacza:
Tytuł: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: carlunia w 4 Kwietnia 2007, 21:54
Cytat: "rajdowka"
hehe skad to znam :D :los: Ognisty znak nam wychodzi? :skacza:

Babki z charakterem :brewki: Przynajmniej sie z nami nie nudza :skacza:
Tytuł: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: megan w 4 Kwietnia 2007, 23:09
Cytat: "carlunia"
Babki z charakterem  Przynajmniej sie z nami nie nudza


hehe za co faceci kochaja kobiety  :los: za dar przekonywania  :los: czasem z impetem a czasem na okretke a no i oczywiscie za to jak sie zloscimy  :los:

kobitka z charakterem z ciebie Carluniu  :los:

a rpopos slubu - kochana macie juz tyle zalatwione ze na serio nie ma co gonic


Cytat: "carlunia"
I nadal liczymy na "wpadke". W tym miesiacu sie nie udalo. ALe to dopiero poczatek  I ciiiicho zeby nie zapeszyc.


powolutku polautku byle dalej az do skutku :los: i bedzie oki  :skacza:
Tytuł: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: carlunia w 5 Kwietnia 2007, 21:45
Cytat: "megan"
a rpopos slubu - kochana macie juz tyle zalatwione ze na serio nie ma co gonic

W sumie do zalatwienia z mojego stroju zostaly szczegoly. Gorzej z ubiorem P. Nadal czekamy na pieniadze a jego "firma" placi jak jej sie spodoba :mdleje: Wiec czekamy. Jak zwykle jak trzeba na garnitur to trzeba rowniez na tego jego nieszczesnego zeba. Ale wydatki to juz maja do siebie ze lubia sie gromadzic na jedna chwile. DObrze, ze duzo rzeczy zalatwialismy wczesniej bo wydac tyle na raz to makabra :pogrzeb: Zostala jeszcze do znalezienia kwiaciarnia, ktora zrobi mi taka wiazanke jak chce, ale z tym nie powinno byc problemu. Koniec kwietnia probny makijaz. Koniec maja malowanie lepetynki, zeby nie bylo odrostow. W polowie maja bedziemy zamawiac winietki jak juz bedziemy mieli gotowa liste gosci. I w zasadzie to wszystko.  :brewki:
Musze zrobic zdjecia tych tablic zeby wateczek troszke urozmaicic :taktak:
Tytuł: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: carlunia w 5 Kwietnia 2007, 21:52
Narazie Kicia..kotka mojej babci ale w zasadzie robi sie z niej moja kotka. Juz nawet sobie ze mna miauczy, lata jak wariat jak wracamy do domu i towarzyszy mi rano gdy robie kawe siedzac w zlewie i czeka az jej kran odkrece :skacza:
Oto nasza gwiazdeczka:
(http://img248.imageshack.us/img248/3144/kiciazs5.jpg)
(http://img120.imageshack.us/img120/5241/kicia1bf9.jpg)
Zaraz zrobie zdjecia tablic bo jak nie dzis to jutro na pewno sie nie uda. Jutro bede stala w kuchni i pichcila na swieta :)
Tytuł: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: megan w 5 Kwietnia 2007, 21:55
Cytat: "carlunia"
Koniec maja malowanie lepetynki,

jezusicku - mi wlosy rosna jak najete slub mam 4  w PL bede 1 i od razu fryzjerrrroo nie ma jak inaczej  :mdleje:  :mdleje: chociaz mam ciemne odrosty to i tak od czarnego sie odcinaja a 2 cm miesiecznie mi chyolery rosna jeszcze zeby w objetosc szlo  :mdleje: a tu nic  :mdleje:

o garnitur sie nie martw - dacie rade :los: ale zabek to podstawa koniecznie wyleczyc trzeba ...

Cytat: "carlunia"
Zostala jeszcze do znalezienia kwiaciarnia, ktora zrobi mi taka wiazanke jak chce,


Cytat: "carlunia"
W polowie maja bedziemy zamawiac winietki jak juz bedziemy mieli gotowa liste gosci. I w zasadzie to wszystko.  
Musze zrobic zdjecia tych tablic zeby wateczek troszke urozmaicic


czyli finiszujemy kochana finiszujemy  :skacza:
grtuluje - organizacja na medal  :skacza: i te wszystkie szczegoliki och carluniu  :skacza:
Tytuł: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: carlunia w 5 Kwietnia 2007, 22:03
Tablice....taaaadaaaa:
(http://img258.imageshack.us/img258/7412/tablicefj6.jpg)
(http://img401.imageshack.us/img401/5338/tablice1va2.jpg)
A tu obie razem:
(http://img258.imageshack.us/img258/2860/tablice2pp2.jpg)
Jeszcze nie wiemy ktora bedzie z przodu a ktora z tylu. Mamy jeszcze czas do zastanowienia :)
Tytuł: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: tete w 5 Kwietnia 2007, 22:06
Cytuj
nadal liczymy na "wpadke". W tym miesiacu sie nie udalo. ALe to dopiero poczatek  I ciiiicho zeby nie zapeszyc.  
_________________
juz niedługo spełnią się Wasze marzenia na bank....
juz Wam niwiele zostao do dnia '0" :skacza:  ale zrozumiałe jest ze teraz przeprowdzka ,remont pochłaniaja....
dzis skąłdam Ci moc życzen Wielkanocnych,cudwony pogodnyc świąt!!
(http://img1.wapster.pl/mmssrv.aspx?id=3181427&countryID=26)
Tytuł: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: carlunia w 5 Kwietnia 2007, 22:07
Megan: najgorsze jest to, ze z naszej strony organizacja moze byc na medal, ale dwie inaczej myslace osoby i caly plan moze lec w gruzach. Tyle czasu przygotowan, tyle wysilku. Mam nadzieje, ze tak sie nie stanie, ale ze mnie jest straszna panikara i jak plan mi sie sypie to wpadam w poploch. Czuje, ze tego dnia po prostu to oleje. Zajme sie w koncu soba i moim mezem i bedziemy swietowac nasz dzien. Reszta jak chce to moze dolaczyc. A jak nie ma przyjemnosci to coz.. :afro:
Jesli chodzi o zab P. ..wczesniej tak nie wygladal, ale teraz jest jak jest. Dobrze, ze dentystka zrobila mu przeswietlenie i wiadomo co tam trzeba zrobic, zeby bylo dobrze. I nie ma bata..robic trzeba. Moj maz musi miec ladny usmiech i ja tego dopilnuje. Mowie mu tylko zeby nastepnym razem jak beda bic chowal buzie :hahahaha:
Tytuł: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: carlunia w 5 Kwietnia 2007, 22:13
Cytat: "tete"
juz niedługo spełnią się Wasze marzenia na bank....

Mamy wielka nadzieje. I szczerze mowiac nie spodziewalam sie, ze P. bedzie tak szybko chcial dziecko. No ja to normalne..w koncu mi sie instynkt odezwal chociaz kiedys mowilam ze nie bede miala dzieci bo nie chce :mdleje: Na szczescie i we mnie sie cos obudzilo jakis czas temu. Moze dlatego, ze znalazlam moja milosc..a kocham do szalenstwa :skacza:
A remont dopiero przed nami..w sumie w czerwcu bedziemy dopiero wiedziec jak wielki bedzie ten remont. Wszystko zalezy ile uda nam sie zebrac na weselu. Przygotowania do dnia zero pociagnely troche z naszej kieszeni i mamy nadzieje ze troszke zbierzemy. Wszystko sie okaze w czerwcu :)
Tytuł: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: katarzyna_84 w 5 Kwietnia 2007, 22:17
carlunia, ale koteczka kochana i chyba dość szybko stała się Twoją kotką  :brawo_2:

Tablice super, ja bym dała z iminami na przód, a tą drugą z tyłu autka.

Cytat: "carlunia"
Czuje, ze tego dnia po prostu to oleje. Zajme sie w koncu soba i moim mezem i bedziemy swietowac nasz dzien. Reszta jak chce to moze dolaczyc


I tego się należy trzymać :!:
Tytuł: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: carlunia w 5 Kwietnia 2007, 22:25
Cytat: "katarzyna_84"
carlunia, ale koteczka kochana i chyba dość szybko stała się Twoją kotką :brawo_2:

Tak to sie stalo, ze kota wyczula we mnie kota. Co wieczor do na przychodzi bo lubi z nami spac i rano jak tylko uslyszy budzik leci pod drzwi i miauczy jakby ja ktos ze skory obdzieral. Musze ja na noc wynosic bo zamykamy drzwi do pokoju a kot w nocy wchodzi i wychodzi z pokoju. Babcia po nocy chodzi i spac nie daje wiec innego wyjscia nie ma. Ale rano juz leci i radosnie mruczy jak drzwi otworze. Fajnie sie do domu wraca jak wiadomo ze babcia i kota czekaja i beda sie cieszyc :taktak: Klarka nadal u rodzicow i chyba tak juz zostanie. Ona taki tchorz a ja ja mam tu zabrac jak remont wisi w powietrzu?? Mialabym kota na sumieniu bankowo. Nie wiem czy nie wziac ze schroniska drugiego koteczka. Kicia bedzie miala towarzystwo a przy okazji yratujemy kociatko. ALe wszystko w swoim czasie :)
Cytat: "katarzyna_84"
Tablice super, ja bym dała z iminami na przód, a tą drugą z tyłu autka.

P. mowi tak samo. Ja sie zastanawiam bo zazwyczaj tablice zdarza przeczytac ci co jada z tylu. Ale moze za bardzo z tym filozofuje. Bardzo sie z nich cieszymy bo sa solidnie zrobione, nie kartonowe, napisy nie zplyna nawet jak deszczyk sobie popada :brewki:
Tytuł: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: megan w 5 Kwietnia 2007, 22:30
carluniu tablice supreasne  :los:

Cytat: "carlunia"
. Mam nadzieje, ze tak sie nie stanie, ale ze mnie jest straszna panikara i jak plan mi sie sypie to wpadam w poploch. Czuje, ze tego dnia po prostu to oleje. Zajme sie w koncu soba i moim mezem i bedziemy swietowac nasz dzien. Reszta jak chce to moze dolaczyc. A jak nie ma przyjemnosci to coz..


hmm kochana - bedzie cudownie i nie przejmuj sie zobaczysz wszystko sie na 100 uda  :los:
a najwazniejsze jest ze to wasz wielki dzien i reszta sie nie liczy  :los:

Cytat: "carlunia"
A remont dopiero przed nami..w sumie w czerwcu bedziemy dopiero wiedziec jak wielki bedzie ten remont. Wszystko zalezy ile uda nam sie zebrac na weselu. Przygotowania do dnia zero pociagnely troche z naszej kieszeni i mamy nadzieje ze troszke zbierzemy. Wszystko sie okaze w czerwcu


hehe nas zakup domu i lozek do naszego solarium wydrenowal z oszczednosci  :mdleje:  :pogrzeb:
szukamy lokalu na salon, mamy kupiona podloge do salonu zeby polozyc, no i mnostwo drewna na sheda na backyard i tzw deccking ale reszta  :drapanie:
ech mowie ci slubne koszta t=dodtakowo dobijaja  :mdleje:
co do kasy - nie licze zbytnio no chyba ze moj ojciec liczykrupa sypnie tgroszem w co szczerze watpie znajac jego zyciowe motto - zapracuj sama to bedziesz bardziej cenic :blant:  wiec wiem ze nia ma co liczyc na tra kwestie tyz - wiec bedziemy krok po kroku realizowac nasze plany  :los:
Tytuł: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: katarzyna_84 w 5 Kwietnia 2007, 22:31
Cytat: "carlunia"
katarzyna_84 napisał/a:
Tablice super, ja bym dała z iminami na przód, a tą drugą z tyłu autka.

P. mowi tak samo. Ja sie zastanawiam bo zazwyczaj tablice zdarza przeczytac ci co jada z tylu. Ale moze za bardzo z tym filozofuje.


Kochana Ci co mają przeczytać napewno przeczytają, a np. jeśli sobie będzie robić zdjęcie przy autku, to z przodu, prawda :?: I wtedy super będzie to wyglądać.

Cytat: "carlunia"
Nie wiem czy nie wziac ze schroniska drugiego koteczka. Kicia bedzie miala towarzystwo a przy okazji yratujemy kociatko.


Też o tym myślałam i o piesku, ale ja to doschroniska nie wejdę, serce mi się kraja jak o tym pomyślę, zaryczałabym się tam tylko, wszytskie chciała zabrać i na żadne się nie zdecydowała, to by T musiał, zobaczymy jak to będzie.
Tytuł: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: carlunia w 5 Kwietnia 2007, 22:46
Cytat: "megan"
co do kasy - nie licze zbytnio no chyba ze moj ojciec liczykrupa sypnie tgroszem w co szczerze watpie znajac jego zyciowe motto - zapracuj sama to bedziesz bardziej cenic

Moi rodzice pomagaja nam bardzo chetnie mimo tego, ze to oni placa za samo wesele i rodzice P. I u na wyglada to w ten sposob, ze ja ich hamuje bo nie uwazam, ze to zdrowa sytuacja jak wszystko dostaniemy na samym poczatku bez zadnego wysilku. Wole sama zapracowac i nie chodzi tylko o to ze bede cenic. Mi wieksza radosc sprawia jak mam cos z wlasnej pracy. A rodzice poza tym wieczni nie sa. Musimy sobie radzic sami. Dostalismy juz bardzo duzo bo mamy gdzie mieszkac, dostalismy juz w prezencie zmywarke, rodzice zmienili tv to dostalismy od nich ich wielki telewizor, bateria do zlewu, wiertarka dla P., nawet kolczyki bez okazji dostalam. Juz sama im mowie, zeby troszke z tymi prezentami wystopowali bo nas za bardzo rozpieszcza. Po slubie chca nam pomoc i przepisac u notariusza mieszkanie na mnie. Za moja suknie tez placa rodzice. Gdybym tylko mogla to bym ich w rameczki obsadzila. Lepszych sobie wymarzyc nie moglam, ale mam swoj rozum i wiem, ze nie moga nam wszystkiego dac bo nie tedy droga. mamy oboje zdrowe rece i na pewne rzeczy lepiej uzbierac samemu. Poza tym czasami zle koncza malzenstwa, ktorym rodzice nieba przychylali od samego poczatku. A ja wole miec mojego meza niz wszystko inne :)
Cytat: "katarzyna_84"
Też o tym myślałam i o piesku, ale ja to doschroniska nie wejdę, serce mi się kraja jak o tym pomyślę, zaryczałabym się tam tylko, wszytskie chciała zabrać i na żadne się nie zdecydowała, to by T musiał, zobaczymy jak to będzie.

Mialam juz okazje byc w schronisku. Pierwszy raz w tamtym roku bo odwozilam malutkie kociaczki, ktore znalazlam na stoisku w Praktikerze. Nikt nie zwrocil na nie uwagi a one tak zalosnie plakaly. W schronisku sie okazalo ze dzien wczesniej przywiezli tam kotke z 3 kociakami. A 2 zostaly w dworze, pod namiotem Praktikera. Wzielam i tam zawiozlam bo byly tak male ze nie bylabym w stanie ich obu na raz sama wykarmic. Na dodatek mieszkalam wtedy w Sieradzu, z psem "kochajacym" koty..gonic. Wiec zawiozlam je tam. Juz przy bramie witaly nas radosne psiaki. Przy wybiegach kotow oszalalam bo tyle tam koteczkow, wszystkie biegly do rat i sie lasily. Tez wzielabym wszystkie, ale to nierealne. Latem bede miala swoj dzien bo nasi goscie maja zamiast kwiatow dawac karme dla zwierzakow. To mi sprawi najwieksza radosc. Po slubie cywilnym tez bylismy w schronisku z karma bo mamy kolezanki przytachalay torby z karma. Obiecalam ze w czerwcu bedzie wiecej. Od siebie tez kupimy :) Moze do tego czasu wezme od nich koteczka :taktak:
Tytuł: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: sandrunia w 5 Kwietnia 2007, 22:47
Ja też imiona dałambym z przodu.
Tytuł: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: carlunia w 5 Kwietnia 2007, 22:53
Moze macie racje z tymi imionami. Zdjec przy samochodzie w plenerze nie bedzie. Jedziemy tylko do kosciola a plener jest przed slubem.. na Starowce i w parku przy Starowce..miejsca wybieramy sami bo fotograf spoza Olsztyna. Ale chyba lepiej wygladaja imiona z przodu :brewki:
Tytuł: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: katarzyna_84 w 5 Kwietnia 2007, 22:56
Po tym opisie schroniska mam świeczki w oczach, jakbym tam poszła serce by mi pękło  :cry:

Cytat: "carlunia"
Latem bede miala swoj dzien bo nasi goscie maja zamiast kwiatow dawac karme dla zwierzakow. To mi sprawi najwieksza radosc


Super pomysł, być moze też z niego skorzytam.
Tytuł: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: carlunia w 5 Kwietnia 2007, 23:07
Cytat: "katarzyna_84"
carlunia napisał/a:   
Latem bede miala swoj dzien bo nasi goscie maja zamiast kwiatow dawac karme dla zwierzakow. To mi sprawi najwieksza radosc   


Super pomysł, być moze też z niego skorzytam.

Mamy na zaproszeniach taki tekst. Kwiaty uwielbiam, ale nie w nadmiarze. A bede mogla podzielic sie moim szczesciem z tymi, ktorych kocham. Ze zwierzakami. I mam jeszcze marzenie, zeby wziac kolejnego kota ze schroniska. Klarka jest najcudowniejszym kotem na swiecie. Kicia w pewien sposob tez zawdziecza mi zycie..jej rodzienstwo nie mialo tyle szczescia. Ona jest dzieckiem mojej kotki, ktora moja babcia oddala nie wiadomo komu. Wtedy byal dzieckiem. Kociat bylo 4. Uratowalam 2. Pamietam to po dzis dzien. Ale pierwsze kroki Kici konczyly sie na moich nogawkach bo po mnie sie wspinala jak byla maluszkiem. I dzis mieszkamy razem. :) Mysle, ze przy mlodszym kocie Kicia tylko moze zyskac.
Tytuł: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: megan w 5 Kwietnia 2007, 23:12
Cytat: "katarzyna_84"
Po tym opisie schroniska mam świeczki w oczach, jakbym tam poszła serce by mi pękło



nie wiem ale to straszne  :mdleje: nic dodac nic ujac  :mdleje:


Cytat: "carlunia"
Mamy na zaproszeniach taki tekst. Kwiaty uwielbiam, ale nie w nadmiarze. A bede mogla podzielic sie moim szczesciem z tymi, ktorych kocham. Ze zwierzakami. I mam jeszcze marzenie, zeby wziac kolejnego kota ze schroniska.


super pomysl carluniu  :los:

a poropos tablic - imiona przod - moloda para tyl - tak mi sie wydaje  :drapanie:

rodzicow masz kochana cudownych  :los:
my placimy w 100% sami za wszystko, rodzice dostaja zaproszenia tak jak inni goscie - poczta ...
Tytuł: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: carlunia w 6 Kwietnia 2007, 21:31
Cytat: "megan"
rodzicow masz kochana cudownych :los:

Wiem. Ale trzeba bylo troszke czasu, zebym umiala to docenic. Przez mojego bylego nasze stosunki legly w gruzach a zawsze byly rewelacyjne. Teraz moj brat oglupial dla kogos nie wartego wysilku. Mam nadzieje, ze w pore zmadrzeje tak jak ja. Mi to zajelo prawie 3 lata. Jemu mam nadzieje szybciej pojdzie :drapanie: Teraz stosunki z rodzicami znowu sa super. Nawet lepiej niz kiedys. Drugiej takiej przyjaciolki jak mama nie mam. I gdyby nie rodzice na pewno nie mialabym wesela.
A teraz ze swiatecznej beczki. Jedzonko naszykowane praktycznie. Jutro pieke serniczek i kroje ostatnia salatke. To nasze pierwsze wspolne swieta bo do tej pory tak sie ukladalo, ze spedzalismy je z P. osobno. Skrzydla mi rosna jak wiem, ze bedziemy razem, szykujemy smakolyki dla siebie. Pierwszy dzien u rodzicow. W drugi dzien P. wyjezdza na pare dni pozalatwiac sprawy z praca. A pozniej juz ciagle razem :skacza: W swieta bedziemy robic zdjecia wiec na pewno kilka wrzuce. Pochwale sie krotszymi wloskami :brewki:
Tytuł: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: carlunia w 6 Kwietnia 2007, 22:09
Tego w odliczanku nie bylo. Ciagle pisze o Katedrze a nie pokazalam zadnych zdjec. Jedyne jakie udalo sie znalezc. W dzien slubu bedzie nieco inaczej bo liczymy na piekna podode i liscie na drzewach juz beda ;)
(http://img233.imageshack.us/img233/7294/2041001d1894hh6.jpg)
(http://img254.imageshack.us/img254/5197/olszkatedrakr4.jpg)
(http://img502.imageshack.us/img502/7083/898500qqe8.jpg)
Tytuł: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: sandrunia w 6 Kwietnia 2007, 22:42
Świetny kościół robi wrażenie
Tytuł: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: megan w 6 Kwietnia 2007, 23:04
katedra jest sliczna  :los: dostojna  :los: ech piknie bedzie carluniu  :los: ty, twoj ukochany, cudowne sloneczko, twoja bajkowa suknia  :los:
ha zaloze sie ze zdjecia beda cudowne  :los:
trzymaj sie cieplutko kochana  :los:
Tytuł: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: carlunia w 6 Kwietnia 2007, 23:37
Cytat: "megan"
katedra jest sliczna :los: dostojna :los:

Dlatego wybralismy ten kosciol bo moj osiedlowy pozostawia wiele do zyczenia. Jest ponury i smutny. Poza tym nie mam stamtad milych wspomnien ani nie jestem w zaden sposob z nim zwiazana. Ot, wystawili niedaleko i ustalili ze to nasza parafia :drapanie:
Teraz juz znikam do mojego meza bo oczy mnie bola od komputera :mdleje: Zaraz przestane widziec doslownie a jutro rano pobudka. Dobranoc dziewczynki :)
Tytuł: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: shivaree w 7 Kwietnia 2007, 00:14
Carla, a Ty robilas relacje z pierwszego śłubu czy nie? bo jakos nie moge do tego dojść....
Super tablice, tez chciałam takie kupić, ale nie chcialo mi się czekać na pesronalizacje naszych imion i daty i w koncu kupilam od reki takie uniwersalne Młoda Para, i juz. No ale u nas nie bylo takiej super organizacji jak u Ciebie. Ślub za dwa tygodnie a moj mąż nie ma butow ani koszuli....
Buziaki.
Tytuł: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: carlunia w 7 Kwietnia 2007, 14:28
Cytat: "shivaree"
Carla, a Ty robilas relacje z pierwszego śłubu czy nie?

Witam w odliczanku :) Relacja byla jedynie w odliczanku. Nie mamy zbyt duzo zdjec, oprawa tez nie byla taka jak bedzie na slubie koscielnym. Dlatego bylo skromnie i relacji nie robilam. Podeszlismy do tego na takim luzie, ze do tej pory sie dziwie. Mam nadzieje, ze w czerwcu tez bede umiala tak sie wyluzowac :taktak:
 
Cytat: "shivaree"
No ale u nas nie bylo takiej super organizacji jak u Ciebie.

Dziekuje ;) Z organizacja okaze sie w dzien slubu. Czy na pewno wszystkiego dopilnowalismy. W naszym przypadku P. tez nie jest gotowy do slubu. Fakt, ze jeszcze mamy czas.
Dzien dzisiejszy mija pracowicie. Wstalismy rano, pojechalismy po warzywka na rynek. Pozniej do kosciola ze swieconka. W domku czekalo pieczenie serniczka, krojenie salatki i jajeczka faszerowane. Juz wszystko zrobione, posprzatane po kucharzeniu. Sernika juz zdarzylismy sprobowac. Nie moge sie oprzec zadnemu serniczkowi :hahahaha: Wcinalalm jeszcze cieply. Dobrze, ze w boczki nie idzie.  :taktak:
Teraz czas na relaks:) Zrobilismy pare zdjec. ALe to pozniej jak podlacze aparacik do kompika :los:
Tytuł: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: megan w 7 Kwietnia 2007, 21:41
Cytat: "carlunia"
Dzien dzisiejszy mija pracowicie. Wstalismy rano, pojechalismy po warzywka na rynek. Pozniej do kosciola ze swieconka. W domku czekalo pieczenie serniczka, krojenie salatki i jajeczka faszerowane. Juz wszystko zrobione, posprzatane po kucharzeniu


hehe podziwiam kochana  :los:
ja mam dwie lewe rece i nogi kuchenne - na szczescie Pawel nadrabia i rzadzi w kuchni - ja tylko kroje poslusznie  :los: zreszta czego mozna sie spodziewac po kobiecie, kotrej ojciec w domu gotowal a matka miala zakaz wstepu do kuchni co by nikogo niechcacy swoim kucharzeniem o szpital nie przyprawila  :drapanie:
z rzeczy jadalnych umiem zrobic salatki (wszelaki) i sushi  :los:
reszta mnie prezraza i omijam lukiem dalekim zreszta i po co mam sie angazowac jak mi chlop gotuje pysznosci  :los:
wyrazy szacunku dla wysmienitej kucharki  :brawo_2:  :brawo_2:  :brawo_2:

Cytat: "carlunia"
Zrobilismy pare zdjec. ALe to pozniej jak podlacze aparacik do kompika


czekam carluniu  :tupot:  :tupot:  :tupot:
Tytuł: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: kuchasia w 7 Kwietnia 2007, 22:01
Juz nadrabiam zaleglosci:)Co do tablic to ja bym z przodu zrobila wasze imiona:),swoja droga tablice sliczne:)Co do katedry to napewno bedzie slicznie prezentowac bo bedzie piekna pogoda:) :skacza: Inaczej byc nie moze!!!
Tytuł: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: carlunia w 8 Kwietnia 2007, 22:16
Cytat: "megan"
wyrazy szacunku dla wysmienitej kucharki :brawo_2: :brawo_2: :brawo_2:

U mnie zazwyczaj gotowala mama, ale tata tez z glodu by nie umarl :) Do wysmienitej kucharki brak mi troszke na pewno, ale jakos sobie radze i nikt jeszcze nie ucierpial :hahahaha: Salateczki wszystkim smakowaly na szczescie :) Bylismy dzis u moich rodzicow. Babcie zabralismy ze soba i chyba z nadmiaru wrazen 2 razy zrobilo jej sie slabo. Na szczescie nic powazniejszego sie nie stalo :mdleje:
Narobilam najwiecej zdjec jak zwykle moim kotulkom. Jutro wiecej czasu bede miala to na pewno wrzuce. P. jutro po poludniu wyjezdza wiec do piatku nie bede miala zadnych zaleglosci na forum ;)
Cytat: "kuchasia"
Co do tablic to ja bym z przodu zrobila wasze imiona:),swoja droga tablice sliczne:)

I tak wlasnie zrobimy :) Nasze imiona z przodu beda :taktak:
Tytuł: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: carlunia w 9 Kwietnia 2007, 15:15
Obiecalam zdjecia wiec wklejam. Na poczatek my a pozniej koteczki. Szaruska to Kicia a czarnula to moja Klarunia  :taktak:
(http://img63.imageshack.us/img63/489/my1tj3.jpg)
(http://img63.imageshack.us/img63/8031/me1an9.jpg)
(http://img224.imageshack.us/img224/1148/kiciabt4.jpg)
Za chwile bedzie reszta bo ImageShack cos mi tu swiruje :nerwus:
Tytuł: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: carlunia w 9 Kwietnia 2007, 15:23
Dobra narazie Image dziala. Klarka schowala sie za telewizorem. Zawsze cudnie pozuje do zdjec :skacza:
(http://img265.imageshack.us/img265/2686/klarka1ug0.jpg)
A tu portrecik:
(http://img265.imageshack.us/img265/1522/klarka2cv1.jpg)
Tytuł: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: Zaneta_81 w 9 Kwietnia 2007, 15:28
fajne fotki :brawo_2: A z Was śliczna para :brawo_2:
Tytuł: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: Zaneta_81 w 9 Kwietnia 2007, 15:31
Ty blondynka, A Twój mężczyzna ciemny brunet... :brewki:
U nas jest na odwót ja brunetka a mój skarb blondyn...śmieje sie nie raz że z tego wyjdzie mieszanka wedlowska :skacza:
Tytuł: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: carlunia w 9 Kwietnia 2007, 15:34
Cytat: "Zaneta_81"
Ty blondynka, A Twój mężczyzna ciemny brunet... :brewki:
U nas jest na odwót ja brunetka a mój skarb blondyn...śmieje sie nie raz że z tego wyjdzie mieszanka wedlowska :skacza:

My tez sie zastanawiamy co z naszej krzyzowki wyniknie :skacza:
I dziekujemy z amile slowa ;)
Tytuł: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: megan w 9 Kwietnia 2007, 16:45
Cytat: "carlunia"
My tez sie zastanawiamy co z naszej krzyzowki wyniknie


no jak to co malutkie sliczniutkie carlunie lub przemusie  :skacza:  :skacza:  :skacza:

kociaki super  :skacza:

az moze sie zmotywuje i jakies swoje zdjecia ostatnie wkleje :drapanie: ale to wieczorem chyba  :drapanie:
Tytuł: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: carlunia w 9 Kwietnia 2007, 16:50
Cytat: "megan"
no jak to co malutkie sliczniutkie carlunie lub przemusie

Ja licze na coreczke. Ale z chlopczyka tez bym sie ogromnie cieszyla. Co by nie bylo to i tak dla rodzicow bedzie najpiekniejszym dzieckiem pod sloncem. Ale do tego momentu jeszcze troszke musimy poczekac. ;)
Kicia wlasnie mi kolana wygniata. Chyba czuje znowu ze mam podly nastroj bo Mis musial jechac. Nie chcial, ale musial niestety. Ma wrocic w piatek lub sobote..w zaleznosci od tego jak pojdzie mu zalatwianie spraw i czy bedzie wiozl nasze meble czy nie. Jesli z meblami to w sobote bo woli jechac w dzien. Juz sie nie moge doczekac weekendu :mdleje:
Tytuł: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: megan w 9 Kwietnia 2007, 16:53
Cytat: "carlunia"
Kicia wlasnie mi kolana wygniata. Chyba czuje znowu ze mam podly nastroj bo Mis musial jechac. Nie chcial, ale musial niestety. Ma wrocic w piatek lub sobote..w zaleznosci od tego jak pojdzie mu zalatwianie spraw i czy bedzie wiozl nasze meble czy nie. Jesli z meblami to w sobote bo woli jechac w dzien. Juz sie nie moge doczekac weekendu


szybciutko zleci kochana - dzis juz poniedzialek - do piatku/soboty ani sie obejrzysz i kochanie bedzie w domku  :los:
wyglaskaj kicie  :los:
Tytuł: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: carlunia w 9 Kwietnia 2007, 16:58
Cytat: "megan"
szybciutko zleci kochana - dzis juz poniedzialek - do piatku/soboty ani sie obejrzysz i kochanie bedzie w domku :los:
wyglaskaj kicie :los:

Taka wlasnie mam nadzieje i ciesze sie, ze jutro juz bedzie normalny dzien. A Kicia sobie smacznie spi. Mi tymczasem tylek dretwieje bo ile czasu mozna siedziec w tej samej pozycji, zeby koteczka nie obudzic :drapanie:  :mdleje:
Tytuł: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: tylunia w 9 Kwietnia 2007, 18:27
Carla nadrobilam :przytul:
sliczna fryzurka... :skacza: ja tez chce scaic wloski ale po slubie :brewki:  :brewki:
katedra dostojna :los:
kicie sliczne ja moja tez uratowalam...a dzisiaj mnie obudzila bo chodzila po szafce na gorze :drapanie: swoja droga jest wielka nie ukrywajmy a tak wysoko skacze i zawsze spada na 4 lapy :skacza:  :skacza:  :skacza:
Tytuł: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: carlunia w 9 Kwietnia 2007, 22:58
Tylunia: wlosy musialam i chcialam sciac. Nie lubie miec za dlugich bo zle sie ukladaja, jak je umyje to przesychaja pare ladnych godzin a na koniec i tak koncze z suszara w reku a latem to w ogole koszmar bo jest mi zwyczajnie goraco. Smieje sie, ze nie musze czapki nosic bo i tak zawsze mi w glowe cieplo. Fryzjerka teraz po obcieciu wlosow wysuszyla mi glowe i sie smiala jak mi sie wlosy pusza. WYcieniowala je troszke i zmniejszyla ich objetosc. Teraz sie ladnie ukladaja no i nie musze spedzac calego wieczoru czekajac az wyschna. Mycie tez mniej czasu zajmuje. Z reszta co tu duzo gadac: jest mi tak wygodniej i sama lepiej sie czuje w dlugosci do ramion. P. troche marudzil bo lubi dlugie wlosy, ale i tak jeszcze ich zostalo do tarmoszenia i juz sie przyzwyczail :taktak:
Moj maz juz dojechal na miejsce. Dzis przed jego wyjazdem sprawdzalismy jego konto i sie okazalo, ze wyplacili jakies wyrownanie od stycznia. I w ten sposob nie musimy sie martwic o kaske na jego zab :skacza: Fajny prezent zajaczek w tym roku przyniosl :brewki:  :skacza: Moje kochanie bedzie mialo piekny usmiech na zdjeciach slubnych.  :taktak:
Tytuł: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: carlunia w 9 Kwietnia 2007, 23:03
Jeszcze jedno zdjecie..juz tak sie stesknilam za moim mezem i jak zwykle nie moge do lozka dotrzec jak go nie ma :nie:
(http://img510.imageshack.us/img510/1623/my2gs5.jpg)
Tytuł: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: Kllusia w 9 Kwietnia 2007, 23:09
:przytul: Carluniu, para z Was jak z żurnala  :brawo_2: Ślicznie Ci w podciętych włoskach   :brawo_2: Ja mam to samo, jak Darka w domu nie ma to nie umiem sie poruszać, choć minęło tyle lat  :mdleje:
NIe moge patrzeć na Klarkę - płakać mi sie chce z tęskonty za Kacperkiem, on tez miała "cztery włosy na krzyż" białego na piersiach - Klarka jest identyczna  :przytul:
Tytuł: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: carlunia w 9 Kwietnia 2007, 23:19
Cytat: "Kllusia"
NIe moge patrzeć na Klarkę - płakać mi sie chce z tęskonty za Kacperkiem, on tez miała "cztery włosy na krzyż" białego na piersiach - Klarka jest identyczna :przytul:

Mnie tak sciska jak patrze na owczarki niemieckie bo od razu widze mojego Iwa :uscisk: A swoja droga czarne koty maja dla mnie jakas magie..
Cytat: "Kllusia"
Carluniu, para z Was jak z żurnala :brawo_2:

Dziekujemy :przytul:
Cytat: "Kllusia"
Ja mam to samo, jak Darka w domu nie ma to nie umiem sie poruszać, choć minęło tyle lat :mdleje:

Ja juz watpie, ze kiedys sie przyzwyczaje do tego, ze czasami go nie ma.  :mdleje: Chyba sie zatrudnie w policji to bedziemy non stop razem :hahahaha:
Tytuł: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: _kasiek_ w 9 Kwietnia 2007, 23:34
witam....kurcze ile tutaj masz stron :( nie wiem czy jestem w stanie je wszystkie przeczytac, ale napewno poszukam czegos o twojej sukni, zaproszeniach itp.....

Pozdr.
Tytuł: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: carlunia w 9 Kwietnia 2007, 23:45
Kasiek: witam serdecznie ;) Troszke stronek przybylo odkad zalozylam odliczanko. Suknia jest na 2 stronie. Ja w tej sukni gdzies dalej :drapanie:
Tytuł: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: _kasiek_ w 10 Kwietnia 2007, 09:26
dzieki - piekna jest ta suknia  :brawo_2: i  sympatyczna z was parka ;)
ja jeszcze nie dostalam pozwolenia na wklejanie naszych zdjec :( w moim wateczku

PS. a ciebie w sukni moze kiedys odnajde.....
Tytuł: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: tete w 10 Kwietnia 2007, 10:30
Carla!!!!ja Cię rozumiem jak niema G to do tyłu chodze :mdleje:  :mdleje:  :mdleje:
ślicznie wyglądacie razem.ciesze się z przypływu gotówy :skacza:
Cytat: "carlunia"
Moje kochanie bedzie mialo piekny usmiech na zdjeciach slubnych.  
się wie :skacza:
Tytuł: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: rajdowka w 10 Kwietnia 2007, 10:58
Karolinko śliczne fotki!  :skacza:

Witam sie po Swietach  :przytul:
Tytuł: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: met w 10 Kwietnia 2007, 11:39
Karolinko, w nowej fryzurce bomba!
Piękna z Ciebie dziewczyna a i małżonek hoho :-))

A kicie jak pięknie do fotek pozowały! Mrrr!
Tytuł: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: carlunia w 10 Kwietnia 2007, 17:29
Alez tu sie milo zrobilo :skacza:
Nawet nie wiecie jak sie ciesze, ze swieta juz minely :los: P. zalatwia sprawy w pracy, latania mnostwo. Ale za pare dni juz bedziemy razem wiec humoru mi to rozstanie juz tak nie psuje :) Dzis w miare szybko wrocilam do domku i rzucilam sie w wir domowych obowiazkow. Troszke posprzatalam, ugotowalam na jutro obiadek i teraz pora na relaks.  :brewki:
Cytat: "_kasiek_"
PS. a ciebie w sukni moze kiedys odnajde.....

Znalazlam siebie w sukni chyba na 10tej stronie..cos kolo tego :drapanie:
Cytat: "tete"
ślicznie wyglądacie razem.ciesze się z przypływu gotówy :skacza:

Dzis byl kolejny przyplyw. Starczy na oba zabki :skacza:  :skacza:  :skacza:
Cytat: "met"
A kicie jak pięknie do fotek pozowały! Mrrr!

Moje kicie maja zadatki na modelki doslownie. Klarka chwilami przechodzi sama siebie jak jej zdjecia pstrykam :los:
Tytuł: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: carlunia w 10 Kwietnia 2007, 17:40
A tak przy okazji: dzis mijaja 2 miesiace od naszego slubu. I kolejna miesiecznica mija nam osobno. Ale do 3 razy sztuka. 10 maja P. ma urodziny :skacza: I juz go tego dnia na pewno nigdzie nie puszcze :hahahaha: Takze 3 miesiecznice musimy spedzic razem :brewki:
Tytuł: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: megan w 10 Kwietnia 2007, 17:47
Cytat: "carlunia"
A tak przy okazji: dzis mijaja 2 miesiace od naszego slubu. I kolejna miesiecznica mija nam osobno. Ale do 3 razy sztuka. 10 maja P. ma urodziny  I juz go tego dnia na pewno nigdzie nie puszcze  Takze 3 miesiecznice musimy spedzic razem


Carluniu gratuluje  :przytul:  :przytul:

no nastepna na mur beton bedziecie razem celerowac  :skacza:
Tytuł: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: katarzyna_84 w 10 Kwietnia 2007, 19:43
Karolinko mój Tomek ma dokładnie w ten sam dzień urodzinki co Twój mężuś  :skacza:
jak zwykle największy problem jest z prezentem, masz może jakiś pomysł :?: bo to już za miesiąc.
Tytuł: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: carlunia w 10 Kwietnia 2007, 23:03
Cytat: "megan"
Carluniu gratuluje :przytul: :przytul:

Dziekuje Megus :uscisk:
Cytat: "katarzyna_84"
Karolinko mój Tomek ma dokładnie w ten sam dzień urodzinki co Twój mężuś :skacza:

Dobre chlopaki z byczkow nie?  :brewki: A co do prezentu to pojecia nie mam. Pewnie sie razem na zakupy wybierzemy i P. sobie sam cos wybierze :drapanie: Z tym zawsze najwiekszy problem :mdleje:
Tytuł: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: _kasiek_ w 10 Kwietnia 2007, 23:30
znalazłam twoje zdjęcie w sukni :!: PIęKNIE :!: (str. 10 i 11)

szukam dalej - moze jeszcze znajde cos fajnego :D:D:D

PS. fajna z was parka...i jakie masz ladne, geste włoski. Przyznam, ze jak myslalam o tej fryzurce (http://img110.imageshack.us/img110/3356/12weddinghairstyles13qj7.jpg) (miałas ja gdzies tam wrzucona), ale nie wiem czy na moich kilku włosach  :popija: da sie to  zrobic  :dno:
Tytuł: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: _kasiek_ w 11 Kwietnia 2007, 00:10
doszłam dzis do 55 strony....tylko sobie nie myslcie ze wszystko czytałam.... :D CUDNA KOTECZKA :!:

Piekna suknia i fryzurka - powiedz - ten diademik zamawiałas na allegro :?: bo ja chyba tez czegos takiego szukam (choc jeszcze nie wiem :()

Pozdr. - spadam do spanka - papa
Tytuł: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: carlunia w 11 Kwietnia 2007, 17:04
Kasiek: jestem pelna podziwu, ze przebrnelas przez tyle stron :mdleje:
Co do fryzury: dobry fryzjer wszystko Ci na glowie wyczaruje. Z moimi wlosami tylko sie wydaje, ze mozna zrobic wszystko. Nie odwaze sie na loki na swoje wesele bo wiem ze po jakis 2 godzinach tancow bede miala proste straki na glowie. Fryzjerka robiac tego koka z moich wlosow miala chwilami mine, jakby nie wiedziala co dalej z nimi zrobic :hahahaha:
Teraz sa wycieniowane i troszke ich dzieki temu ubylo. I tyle szczescia bo koncepcja fryzury ulegla zmianie dzieki namowom mojej szwagierki, ktora tez jest fryzjerka przy okazji. Przy mojej wielkiej sukni wielki kok bylby przesada. A nie ma nic gorszego niz przesada w ubiorze. W dniu dzisiejszym zaczelam sie nawet zastanawiac czy welon to nie bedzie za duzo. Mam diadem, bedzie maly kok i suknia. Nad welonem mocno sie zastanawiam bo w sumie zakryje mi cala fryzure.
Ogladalam ostatnio na TVN Style program z Kwasniewska o slubach. Odradzano przesadna bizuterie, dlugasne kolczyki. Im mniej tym lepiej a wszystko po to, zeby swojej wlasnej urody nie przycmic ozdobnikami. Dalo mi to do myslenia. Stad ten pomysl  z welonem :drapanie: Z rekawiczek juz dawno zrezygnowalam..ALe jak nie bedzie welonu to czym na oczepinach rzucac?? :drapanie: Przeciez nie butem :hahahaha:
A co do diademu: kupiony na Allegro. DUzy wybor mial ten sprzedawca i ceny nie sa wygorowane ;)
Tytuł: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: rajdowka w 11 Kwietnia 2007, 19:44
Karolinko tez ogladalam ten program chociaz troche wg mnie przesadzili zapraszajac 2 facetow a zadnej kobiety.. poza tym co ten caly adwokat wygadywal..

szczerze powiem ze nad bizuteria nawet sie jeszcze nie zastanawialam.. najpierw trza wybrac fryzurke pozniej bede sie martwic :D  :los:
Tytuł: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: Olaa w 11 Kwietnia 2007, 19:47
Przepraszam, że tak rzadko zaglądam, ale ostatnio miałam niezłe przeboje... Podczytuję i jestem...

Co do fryzjera, ja ostatnio dałam namiar mojej koleżance do mojej fryzjerki...Nie mogła iść do swojej (która ją czesze od dziecka), bo cośtam...Wyszła z salonu tak zadowolona (finansowo również), że postanowiła zmienić fyzjerkę na moję :brewki:
Nieźle co...ale oftopic taki lekko....
Buziaki Karolinko
Tytuł: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: carlunia w 11 Kwietnia 2007, 20:33
Cytat: "rajdowka"
Karolinko tez ogladalam ten program chociaz troche wg mnie przesadzili zapraszajac 2 facetow a zadnej kobiety.. poza tym co ten caly adwokat wygadywal..

Az tak dokladnie nie sluchalam ale utkwilo mi w pamieci to co pisalam wyzej :drapanie: Bizuterie mam rozsadnych rozmiarow, prezent na urodziny od P. Bransoletke-prezent od rodzicow. Gdzies tu w watku byly zdjecia, ale gdzie to sama nie wiem :mdleje:
Ale nadal nie wiem co z tym welonem robic?? I jak nie bedzie welonu to co z oczepinami?? :drapanie: Help :pogrzeb:
Cytat: "lady_yes"
Przepraszam, że tak rzadko zaglądam, ale ostatnio miałam niezłe przeboje... Podczytuję i jestem...

Lady: wiem, ze byly chmury na horyzoncie. Ja tez nie zawsze mam czas do wszystkich zagladac regularnie, ale sie staram ;) Ciesze sie, ze wszystko u Ciebie ok :brewki:
Tytuł: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: rajdowka w 11 Kwietnia 2007, 20:38
carlunia, hm.. ja w ogole nie bede miala oczepin a bede miala chyba welon... wiec tez  :drapanie:
Tytuł: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: carlunia w 11 Kwietnia 2007, 20:42
Rajdowka: widze ze nie tylko Ty dumasz nad welonem i sprawami z nim zwiazanymi :skacza:
Tytuł: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: Kllusia w 11 Kwietnia 2007, 20:51
Jak nie będziecie miały dziewczyny welonów, to możecie rzucac podwiązką  :skacza:
Mnie się jednak welony podobaja i to strasznie długaśne  :brewki:
Tytuł: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: rajdowka w 11 Kwietnia 2007, 21:05
no ja welon planuje ale nie mysle o oczepinach.. jakos tak wiekszosc bedzie swiezych malzonkow.. wiec nie bedzie mial kto lapac :(
Tytuł: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: carlunia w 11 Kwietnia 2007, 21:09
Cytat: "Kllusia"
Mnie się jednak welony podobaja i to strasznie długaśne :brewki:

Mi tez sie takie podobaja tylko taki to juz w ogole nie pasuje do mojej sukni. Pomysl z podwiazka genialny :skacza:
Tytuł: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: katarzyna_84 w 11 Kwietnia 2007, 21:16
Cytat: "carlunia"
katarzyna_84 napisał/a:
Karolinko mój Tomek ma dokładnie w ten sam dzień urodzinki co Twój mężuś  

Dobre chlopaki z byczkow nie?


Ba, nawet bardzo dobre  :skacza: Nawet czasem mojemu mówię: 'mój Ty byku'  :brewki:

Cytat: "carlunia"
A co do prezentu to pojecia nie mam. Pewnie sie razem na zakupy wybierzemy i P. sobie sam cos wybierze  Z tym zawsze najwiekszy problem


Kurcze, a my zawsze prezenty - niespodzianki i już chyba wszystko dostał, teraz zacznę chyba wiertarki kupować i śrubokręty  :popija:
Tytuł: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: carlunia w 11 Kwietnia 2007, 21:20
Cytat: "katarzyna_84"
Kurcze, a my zawsze prezenty - niespodzianki i już chyba wszystko dostał, teraz zacznę chyba wiertarki kupować i śrubokręty :popija:

Problem z tym ze juz sobie sam zdarzyl pokupowac narzedzia. Poza tym zielona w te klocki jestem to ciezko by bylo cos pozytecznego wybrac :drapanie:  :hahahaha:
Tytuł: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: katarzyna_84 w 11 Kwietnia 2007, 21:26
Cytat: "carlunia"
Problem z tym ze juz sobie sam zdarzyl pokupowac narzedzia. Poza tym zielona w te klocki jestem to ciezko by bylo cos pozytecznego wybrac


No właśnie, prezent ma być pożyteczny po części.. a ja chyba zaczną się powtarzać z prezentami, choć moje Kochanie przez te parę lat już kilka zegarków dostało ode mnie, ale z tego to się akurat śmieję, że mam przynajmniej co jakiś czas co mu kupić na prezent. Ostatnio nawet był zegarek. A teraz :?: Mam jeden pomysł, ale chyba nie wypali.  :popija: A on znowu mówi, że nic nie potrzebuje i bądź tu kobietko mądra. :drapanie:
Tytuł: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: carlunia w 11 Kwietnia 2007, 21:42
U nas moze stanie w koncu na jakims ciuszku. Tego nigdy za wiele a P lubi sie stroic dla swojej zonki :taktak:
Tytuł: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: katarzyna_84 w 11 Kwietnia 2007, 21:48
W ciuchy właśnie moje Kochanie się niedawno obkupiło  :mdleje: chyba stanie ma płytce jakiejś nowej i globusiku z kryształu i karteczce z napisem: 'chciałabym Ci dać cały świat..' Sama teraz siebie muszę przekonać, że to dobry pomysł  :drapanie:
Tytuł: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: carlunia w 11 Kwietnia 2007, 21:55
No to masz ciezki orzech do zgryzienia :drapanie: Jak P mi powie ze nie chce nic do ubrania to musi jakis gotowy pomysl wysunac bo ja kompletnie nie wiem.  :mdleje:
Tytuł: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: _kasiek_ w 11 Kwietnia 2007, 22:03
a masz może jeszcze gdzies tego sprzedawce...bo patrzyłam na allegro i wybór był mizerny (chyba, ze zle szukałam)
Tytuł: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: megan w 11 Kwietnia 2007, 22:17
hmmm w kwestii welonu - nie bedzie - welonom mowie NIE
w kwestii rzucania i oczepin - a owszem - bukietem  :los:
w kwestii prezentow - hmmm - tu mamy pare pomyslow - od wakacji w ameryce poludniowej  :los: do pierdol co sie nam marza - Pawelek by chcial nawigacje do autka a ja no coz  :los: buciki od Jimmy Choo bo przesadna nie jestem - ale znajac zycie - i wszystkie okolicznosciowe rzeczy czytaj wydatki  :mdleje:  :mdleje: skonczy sie na perfumach dla mnie i kolejnej wyrzynarce do kolekcji dla Pawla albo innej wkretarce
Tytuł: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: carlunia w 11 Kwietnia 2007, 22:47
Cytat: "megan"
innej wkretarce

Wlasnie taki prezent sprawil sobie na zajaczka moj mezus wiec odpada. Moze kupie mu spinki do mankietow do slubnej koszuli. Przyjemne z pozytecznym>>>> :drapanie:
Cytat: "megan"
hmmm w kwestii welonu - nie bedzie - welonom mowie NIE

Ja tak zaczelam myslec o tej czesci garderoby i doszlam do wniosku, ze jakos sie w welonie nie widze. Wystarczy popatrzec na zdjecie mojej sukni na modelce. Skromne upiecie wlosow>>to mi radzila moja szwagierka i posluchalam rady, bez welonu a i tak widac, ze to panna mloda. I samo nasuwa sie pytania czy warto zawracac sobie glowe welonem??I gdzie go upiac do tej fryzurki ktora mam zamiar miec??Zaraz ja dla przypomnienia wkleje :los:
Tytuł: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: carlunia w 11 Kwietnia 2007, 22:51
Za bardzo nie ma gdzie przypiac welonu. Chcialam pod kokiem, zeby bylo widac fryzure :drapanie:
(http://img411.imageshack.us/img411/8184/fryzurkahb6.jpg)
Z diademikiem prezentuje sie super przeciez.
I jeszcze raz zdjecie sukni:
(http://img207.imageshack.us/img207/746/3159b1050929044626cy5.jpg)
Tytuł: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: megan w 11 Kwietnia 2007, 22:54
no wlasnie - jakos moze zepsuc caloksztalt suknia jest bajkowa i szkoda ja czymkolwiek przykrywac  :brewki: no i twoje sliczne wlosy upiete w jakas zgrabna fryzurke ala Audrey Hepburn ze sniadania u Tiffany'ego lub taka jak na modelce - bomba - piekno samo w sobie i bez przesady  ... ale z drugiej strony jesli lubisz moze krotki?? :drapanie:
ech ja sie nie powinnam wypowiadac - ja nie lubie welonow mi sie z firanka kojarza - tez nie lubie i tyle  :mdleje:  :mdleje:
Tytuł: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: carlunia w 11 Kwietnia 2007, 23:54
Megus: no wlasnie mi sie zawsze welony podobaly..ale na kims :mdleje: Jak sie zaczelam zastanawiac to prawdopodobnie trafi mnie szlag jak bedzie mi welon psul fryzure, bedzie wypadal albo inne tego typu przypadki beda mialy miejsce. Nie zdziwie sie jak w dniu przymiarki sukni dopiero podejme decyzje bo najlepiej pomierzyc welony jak bede ja miala na sobie. Wtedy zobaczymy. No chyba ze wczesniej sie zdecyduje :drapanie:
Eh..im blizej tym wiecej mysli w glowce. Wczoraj dumalam nad bolerkiem, dzis juz nad welonem. Az sie boje jutro oczy otworzyc :mdleje:  :mdleje:  :mdleje:
Tytuł: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: carlunia w 12 Kwietnia 2007, 19:34
Cytat: "carlunia"
Az sie boje jutro oczy otworzyc :mdleje: :mdleje: :mdleje:

Oczy otworzylam i na bombe dlugo czekac nie musialam. Zadzwonila moja babcia, mama mojej mamy z wielkimi pretensjami, dlaczego moja mama nie zaprasza jej rodziny (ma lacznie 4 siostry z czego ja znam jedna, ktora zaprosilam ale nie moze przyjechac). Mama na poczatku tlumaczyla, ze to nasza sprawa, ze ja ich nie znam i na oczy nie widzialam 28 dlugich lat mojego zycia i nie chce takich gosci. Poza tym tam sie juz wszyscy pozenili i nikt nas nie zapraszal wiec sie nie czujemy zobowiazani. Ale draka gotowa, dzien popsuty, mama chodzila i chlipala a ja mam ochote zadzwonic i urzadzic awanture jakiej swiat nie widzial.
Przykro jest i mi i mamie. To moi rodzice placa za naszych gosci i jakim prawem ktos mowi kogo mamy zapraszac?? Tym bardziej, ze moja babcia sama nigdy swoich siostr nie zapraszala i do goscinnej osoby jej daleko??Na koniec jeszcze rzucila, ze jej tez trzeba bylo nie zapraszac. Moja mama odpowiedziala, ze jak nie chce to moze nie przychodzic i odlozyla sluchawke.
Przykro mi, ze nawet najblizsza rodzina nie umie sie cieszyc moim szczesciem tylko knuje za plecami. Zamiast wesprzec jakos moja mame, chociaz dobrym slowem to jeszcze robia jakies wyrzuty. I jak tu miec ochote na to wesele?? Dzis mam mega dola :popija:
Tytuł: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: ajako w 12 Kwietnia 2007, 20:25
Cytuj
Przykro mi, ze nawet najblizsza rodzina nie umie sie cieszyc moim szczesciem tylko knuje za plecami. Zamiast wesprzec jakos moja mame, chociaz dobrym slowem to jeszcze robia jakies wyrzuty. I jak tu miec ochote na to wesele?? Dzis mam mega dola :popija:
_________________



O jacie bidulinko............ :przytul:  :przytul:  :przytul:
To zupełnie tak jak ja= od kilku dni............
Kurcze, ale to jest wkurzajace, co???
Ale wiesz szczerze mowiac, to od babć i innych dziadków nie powinnysmy dostawac takich kopniaków............ :dno:  :dno:  :dno:
A tymaczasem u mnie podobnie........... :dno:  :dno: dziadek tak ciagle miesza.......
boziu jaka trzeba miec siłe i świeta cierpliwość, żeby przejść przez te przygotowania????

AAAAAA no mozna miec tez pocieszycielki kochane na forum  :brawo_2:  :brawo_2:  :brawo_2:  :brawo_2: przynajmniej, albo AŻ TYLE!!!
Tak wiec głowa do góry, jutro bedzie lepszy dzien Karolciu!!!! :przytul:  :przytul:
Tytuł: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: carlunia w 12 Kwietnia 2007, 20:55
Cytuj
AAAAAA no mozna miec tez pocieszycielki kochane na forum :brawo_2: :brawo_2: :brawo_2: :brawo_2: przynajmniej, albo AŻ TYLE!!!
Tak wiec głowa do góry, jutro bedzie lepszy dzien Karolciu!!!! :przytul: :przytul:
_________________

Dziekuje Ajako :uscisk: Mnie to dzis tak zdolowalo. Nikt sie ze strony tej babci nie spodziewal czegos takiego. Dla mnie to nie do pomyslenia wtracac sie i komus rozkazywac kogo ma na wesele zaprosic a samemu byc hipokryta i siostry przez tyle lat do siebie nie zaprosic :mdleje: Ale tak to jest z moja babcia. Jest na dodatek zazdrosna o to, ze mieszkam i opiekuje sie druga babcia. Chore jakies?? :drapanie:
Najbardziej sie martwie o moja mame. Nie dosc ze przezywa nasze przygotowania do slubu to jeszcze kochana mamusia jej dowala.  :pogrzeb:
Tytuł: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: _kasiek_ w 12 Kwietnia 2007, 22:24
nie martw sie :)
Tytuł: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: megan w 12 Kwietnia 2007, 22:35
och carluniu  :przytul:  :przytul:  :przytul:
przykro slyszec ze dorosli ludzie a tak sie zachowuja  :mdleje:
nie martw sie - ulozy sie jakos  :przytul:  :przytul:  :przytul:
Tytuł: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: carlunia w 12 Kwietnia 2007, 22:36
Cytat: "_kasiek_"
nie martw sie :)

Staram sie to olac. W sumie najwazniejsze dla mnie osoby na moim slubie beda. Najbardziej mi zalezy na moim mezu(bedzie na pewno :skacza: ) i moich rodzicach. Reszta moze nie istniec. Jak mam miec wokol siebie osoby, ktorym bardziej zalezy na zdaniu innych niz na moim to niech spadaja. Dam sobie rade bez nich. Ale plazem tego nie puszcze i im to wypomne. A ze mna lepiej nie zadzierac bo jestem baaaardzo pamietliwa :boks_4:
Tytuł: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: carlunia w 12 Kwietnia 2007, 22:39
Cytat: "megan"
och carluniu :przytul: :przytul: :przytul:
przykro slyszec ze dorosli ludzie a tak sie zachowuja :mdleje:
nie martw sie - ulozy sie jakos :przytul: :przytul: :przytul:

Dziekuje, ze ze mna jestescie :przytul:  :przytul:  :przytul: Bez Was to bym juz dawno chodzila w malo twarzowym kaftaniku z wiazanymi na pleckach rekawkami :drapanie:
Moja mame to chyba w ramki oprawie, ze jakos to wszystko znosi. Dzis sobie wymyslilismy ze na nastepne swieta wyjedziemy. Ja i moj maz z moimi rodzicami. P. pojechal do swoich rodzicow i wychwala pod niebiosa moich rodzicow. Ciesze sie strasznie, ze tak go moi rodzice polubili i on ich lubi :los:
Tytuł: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: asiaItomek w 12 Kwietnia 2007, 23:09
uuuffff... carlunia, przebrnęłam (ale się przyznam, że troszkę skakałam- za dużo pościaków do nadrobienia)ale wiem najważniejsze:
-suknia piękna
-mąż przystojny
-Ty- bardzo ładna kobietka
-babcia- przsadzona :(
Walcz o swoje i nie daj sie, nie zapraszaj jakis nieznajomków :)
Tytuł: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: carlunia w 13 Kwietnia 2007, 00:05
Asia: zdaje sobie sprawe, ze duuuuzo wody by uplynelo zeby to wszystko dokladnie przeczytac. Niedlugo pokusze sie o male podumowanie ze zdjeciami w jednym miejscu bedzie wszystko i na pewno bedzie latwiej ogarnac :taktak:
Cytat: "asiaItomek"
-suknia piękna
-mąż przystojny
-Ty- bardzo ładna kobietka

Dziekujemy :uscisk:
Cytat: "asiaItomek"
babcia- przsadzona :(

Posiedzialam na forum i juz mi lepiej. Balsam na moje rany ;) A co do obcych mi ludzi: nikogo wiecej zapraszac nie zamierzam. Wstyd by mi bylo nawet przed moim mezem bo co to za rodzina, ze ja jej nie znam?? Dla mnie to co najmniej dziwne, ale moja przemadra babcia tak dbala wlasnie o kontakty z rodzina, ze nie mialam okazji ich poznac. I moim kosztem tego naprawiac nie bedzie :]
Tytuł: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: megan w 13 Kwietnia 2007, 00:10
Cytuj
A co do obcych mi ludzi: nikogo wiecej zapraszac nie zamierzam. Wstyd by mi bylo nawet przed moim mezem bo co to za rodzina, ze ja jej nie znam?? Dla mnie to co najmniej dziwne, ale moja przemadra babcia tak dbala wlasnie o kontakty z rodzina, ze nie mialam okazji ich poznac. I moim kosztem tego naprawiac nie bedzie :]
_________________


pewnie - co za bezsens  :mdleje:  :mdleje: zapraszac kogos kogo sie nie zna badz xxxx lat nie widzialo  :brewki:
u mnie bylo tak z moja matka - a moze ciocie Lilke ... a ja na to jaka ciocie Lilke :drapanie: okazalo sie ze babke widzialam jak mialam 7 lat ostatnio a w Szczecinie mieszka  :mdleje:  :mdleje:  :pogrzeb: i po co - cioci nie ma i innych takich osob tez nie
trzymaj sie cieplutko skarbie  :przytul:  :przytul:
Tytuł: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: carlunia w 13 Kwietnia 2007, 00:21
Cytat: "megan"
trzymaj sie cieplutko skarbie :przytul: :przytul:

Staram sie :) Nic mi tak dobrze nie robi jak siasc do komputera jak nie ma P oczywiscie w poblizu..inaczej dawno humor sam by sie poprawil  :brewki: Kotek sobie smacznie spi na lozku, nikt sie do mnie nie odzywa (a ja czasami potrzebuje chwili ciszy, zeby nikt nic do mnie nie mowil..ale ciezko taka chwile wygospodarowac :drapanie: ), jestem sama ze soba i jedyne o czym teraz mysle to drugi kotek do domu. Kicia nie bedzie samotna, moze bedzie robila cos poza spaniem w kolko :mdleje: Ma kocisko talent do spania. Jeszcze takiego kociego spiocha w zyciu nie widzialam. Spi od godziny 17tej do chwili obecnej. Pozwolila mi laskawie lozko poscielic :los: I spi dalej  :hahahaha: Nie wspomne o tym, ze ma znaczna nadwage bo babcia jej tu wczesniej dogadzala krowkami i innymi lakociami. Nie moge w tym domu spokojnie skonsumowac krowki bo od razu kot sie pojawia i patrzy znaczaco na to co ja odwijam z tego papierka :brewki: A jej mina mowi sama za siebie: "dawaj bo sama sobie wezme". Kicia w ogole ma ciagle mine a la Garfield. Nawet czasami tak na nia wolam :skacza: Kino mam tu z nia, ale zawsze chcialam miec wiecej niz jednego kota. Bedzie im weselej a dzis stwierdzilam, ze od mojej rodziny(oczywiscie nie mam tu na mysli rodzicow bo bez nich nie istnieje)  wole koty. Rozumiemy sie bez slow. Zbednych slow. Spojrze i wiem co chca. I one wiedza kiedy mi zle. Zawsze wtedy mam zajete kolana :taktak:
Tytuł: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: Kllusia w 13 Kwietnia 2007, 00:33
:przytul: Carluniu uściski dla Ciebie i mamusi - ja przerabiam ciągle cos z moją mamuś, a jak do nas dzwoni to obie z Ania dostajemy drgawek :brewki: Wieczorem musze zawsze zdac jej relacje z całego dnia  :boks_4: ciągle ma jakiegos focha nie wiadomo o co  :drapanie: Normalnie jak z jajkiem trzeba sie obchodzic, choc przy obcych to po prostu miód nie kobieta - tylko nami ciągle chce rządzić. Może właśnie dlatego ja jestem inna dla córus, choc czasem  :los: opeer dostanie  :skacza: Ale my kłocimy sie burzliwie za to krótko  :skacza: I na szczęście nie mamy dużej rodziny, bo pewnie tez swoją liste babcia by nam podała  :mdleje:
Trzymajcie sie dzielnie  :przytul:
Tytuł: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: carlunia w 13 Kwietnia 2007, 00:39
Kllusia: moja mama ze swoja ma slaby kontakt. Super sie rozumiala ze swoim tata, ktory zmarl jak mialam 2 latka. Moja mama zawsze mowila, ze nie chce miec takiego domu jak sama miala, babcia zawsze jej powtarzala, ze nas rozpieszcza i na zbyt wiele pozwala. Ale jakos ja nigdy od swojej mamy nie musialam uciekac, zawsze sie super rozumialysmy i zawsze mialam w niej przyjaciolke. I przyplace kiedys ciezka depresja jak jej zabraknie. Dlatego dzis mialam ochote zadzwonic do babki z awantura zeby dala jej spokoj bo nie pozwole zeby swoimi fochami mi mame wykonczyla. Jak nie ma sie czego czepnac to niech sie pociagu zlapie..ale dalam spokoj bo z Wielkim Fochem sie nie wygra. Przy najbliszej okazji sie odwdziecze. Podziekuje za wsparcie przy organizacji wesela i troske o zdrowie mojej mamy. Nie wiem po kim mam ciety jezyk ale w slowach przebierac nie bede. Niech sie obrazi. Jak nikt nie mial odwagi powiedziec prawdy to moze znowu moja kolej :drapanie:
Tytuł: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: Kllusia w 13 Kwietnia 2007, 00:44
MOja kicia - na znak miłości - całowała mnie dzisiaj w czoło  :skacza: tzn, podgryzała lekko, co u niej jest właśnie najwyższym wyrazem uwielbienia, za to cholera dzikus jeden na kolana nie przyjdzie ani razu. Nie to co Kacperek...
Też bym chciała miec drugiego kotka, ale boję sie reakcji Zuzki, za to Ania już przekabiaciła swojego księciunia - po śłubie kupują rudego Maine Coona
To taki "maluszek" (http://img378.imageshack.us/img378/404/armandods9.jpg) (http://imageshack.us)
Tytuł: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: nadzieja w 13 Kwietnia 2007, 08:23
Cytat: "Kllusia"
Maine Coona

słyszałam o tych kotach, są piękne
moja koleżanka ma dwa ale ni widziałam ich jeszcze na żywo, ten ze zdjęcia jest przepiękny!

Carlunia jak tam dzisiaj humorek? Taki piękny dziś dzień w Olsztynie :okularnik: , aż rano chciało mi się wstać
Tytuł: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: Elcik w 13 Kwietnia 2007, 09:02
Jak ja niestety nie przepadam za kotami.... to ten jest ślicznie uroczy :)
Tytuł: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: **sloneczko** w 13 Kwietnia 2007, 09:27
carlunia jestem zbulwersowana zachowaniem babci  :ban: ale Ty się nic nie przejmij i olej jej uwagi ciepłym ....... mlekiem  :hahahaha: To Wasz ślub i mają Cię otaczać ludzie Wam bliscy, a nie obcy (bo skoro się z ciotkami nie widujesz to jakby obce są  :drapanie:  :drapanie: ) trzymaj się dzielnie i nie dajcie się z mamą  :boks_4:
Tytuł: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: asiaItomek w 13 Kwietnia 2007, 13:55
Cytat: "Kllusia"
To taki "maluszek"


hhhmmmmm. prawie taki piekny jak mój........ :)
Tytuł: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: rajdowka w 13 Kwietnia 2007, 17:05
Karolinko nosz co za babsztyl wredny.. olej ich i tyle! wyobraz sobie co u mnie w rodzince musza gadac ale mam to gdzies  :los:

zapraszam tych ktorych lubie i ktorzy cos dla mnie znacza lub znaczyli, byli jakos w moim zyciu!  :los:


a kotas jaki wieeelki  :mdleje:
Tytuł: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: megan w 13 Kwietnia 2007, 20:52
Cytat: "Kllusia"
To taki "maluszek"


hehe rosna ogromniaste - widzialam jednego na targach - byl wielkosci zeby nie sklamac malego owczarka  :los:
ech slicznuch :los:  

Cytat: "carlunia"
ale dalam spokoj bo z Wielkim Fochem sie nie wygra. Przy najbliszej okazji sie odwdziecze. Podziekuje za wsparcie przy organizacji wesela i troske o zdrowie mojej mamy. Nie wiem po kim mam ciety jezyk ale w slowach przebierac nie bede. Niech sie obrazi. Jak nikt nie mial odwagi powiedziec prawdy to moze znowu moja kolej


carluniu - szkoda nerwow - powiedz jej co myslisz - ja bym tak zrobila bo wiem ze inaczej by mi nie ulzylo
a jezyk ciety kochana - nie wazne po kim wazne ze jest toz to ogromna zaleta i w naszych czasach niezmiernie wazny orez w walce z roznymi maszkaronami  :los:
Tytuł: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: carlunia w 13 Kwietnia 2007, 21:25
Dziekuje dziewczynki, ze jestescie :przytul:
Dzis juz mi zdecydowanie lepiej. Mamie tez. Caly dzien rozmowa i tak schodzila na ten tor chociaz obie staralysmy sie go omijac. Hipokryci sa wsrod nas po prostu. Jako nestorka rodu mogla zadbac o to, zeby sie rodzina jakos trzymala i chociaz, zebysmy sie znali. A tak nie ma o czym gadac. Szkoda slow ;)
Moj kochany mezus wlasnie juz do mnie jedzie. Zrobil mi dzis niespodzianke bo caly dzien nie bylo wiadomo czy sie wyrobi z czasem. Dzwonie o 16tej a on do mnie, ze juz jedzie :hahahaha: Po drodze rozdal 2 ostatnie zaproszenia i w droge. I teraz czekam niecierpliwie. Powiedzialam mu, ze nigdzie go juz samego nie puszcze bo za kazdym razem jak mnie tu zostawia to sie jakas tragedia wydarzy. Poprzednim razem kolezanka zmarla, teraz babka mi oszalala :popija: Dzis jeszcze okazalo sie, ze musimy szukac innego samochodu do slubu niz byl w planach. Brat ma sie tym zajac, ale jakos ostatnimi czasy nie bardzo na niego licze. Moze nie zawiedzie chociaz on :mdleje:
Jutro zaczynam trucie i wiercenie dziury w brzuchu o drugiego koteczka :brewki: Ja widze same plusy, ale moze P wytoczy mi jakies argumenty? :) Nie rozwazam kupowania kota. Chce dac jakiemus biedactwu nowy domek. Jak cos to kolejna wyprawa do schroniska mnie czeka :taktak:
Tytuł: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: rajdowka w 13 Kwietnia 2007, 21:29
Cytat: "carlunia"
Moj kochany mezus wlasnie juz do mnie jedzie. Zrobil mi dzis niespodzianke bo caly dzien nie bylo wiadomo czy sie wyrobi z czasem. Dzwonie o 16tej a on do mnie, ze juz jedzie  Po drodze rozdal 2 ostatnie zaproszenia i w droge. I teraz czekam niecierpliwie.

 :skacza:  :skacza:  :skacza:  :brawo_2:

Cytat: "carlunia"
Dzis juz mi zdecydowanie lepiej. Mamie tez. Caly dzien rozmowa i tak schodzila na ten tor chociaz obie staralysmy sie go omijac. Hipokryci sa wsrod nas po prostu. Jako nestorka rodu mogla zadbac o to, zeby sie rodzina jakos trzymala i chociaz, zebysmy sie znali. A tak nie ma o czym gadac. Szkoda slow


to dobsz!  :przytul:  :brawo_2:  :uscisk:
Tytuł: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: carlunia w 13 Kwietnia 2007, 21:37
Cytat: "rajdowka"
to dobsz! :przytul: :brawo_2: :uscisk:

Pewnie, ze tak. Nie bede sie lamac. Najlepsze jest to, ze ludzie spoza rodziny ciesza sie z tego, ze ich zapraszamy, od razu mowia, ze przyjada a tu rodzina takie numery wywija :mdleje:
P. zalatwial dzis u siebie zapowiedzi. Ksiadz z grubej rury od razu wypalil, ze za zapowiedzi nalezy sie 100zl :mdleje: Ja placilam 20 a ten ma taki cennik. Ciekawe ile za slub tam sobie licza :drapanie: Dobrze, ze sie o tym nie przekonam. I jak zwykle okazalo sie, ze co kosciol to inne obyczaje.  :hahahaha:
Tytuł: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: kuchasia w 13 Kwietnia 2007, 22:00
Carlunia to zapowiada Ci sie ciekawy weekend przy boku mezulka :skacza:
Dzielna z Ciebie kobitka ze tak dobrze znosisz te rozstania z mezem...
A kotek to pewnie ja tez bym wziela ze schroniska,lepiej komus zycie uratowac niz kupowac za Bog wie jakie pieniadze... :skacza:
Tytuł: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: carlunia w 13 Kwietnia 2007, 22:18
Cytat: "kuchasia"
A kotek to pewnie ja tez bym wziela ze schroniska,lepiej komus zycie uratowac niz kupowac za Bog wie jakie pieniadze...

Dokladnie tak samo mysle :) Zobaczymy co z tego wyniknie ;)
Cytat: "kuchasia"
Dzielna z Ciebie kobitka ze tak dobrze znosisz te rozstania z mezem...

Tym razem to juz ostatnie. Przynajmniej mamy taka nadzieje ze go nie wysla zaraz na jakies szkolenie :mdleje:
Tytuł: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: sandrunia w 13 Kwietnia 2007, 22:24
Cytat: "kuchasia"
Carlunia to zapowiada Ci sie ciekawy weekend przy boku mezulka


oj chyba tak  :brewki:
Tytuł: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: carlunia w 13 Kwietnia 2007, 22:29
Cytat: "sandrunia"
kuchasia napisał/a:   
Carlunia to zapowiada Ci sie ciekawy weekend przy boku mezulka


oj chyba tak :brewki:

Bede wykorzystywac moj dar przekonywania i negocjacji :brewki:  :skacza:  :skacza:  :skacza:
Tytuł: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: froogunia w 13 Kwietnia 2007, 23:19
Carluś zawsze ktoś sie znajdzie, co ma "złote myśli" i chciałby doradzac, dyrygować...i tak tez na początku u nas było...ale ja odrazu uprzedziłam męża żeby ustawił wszystkich i robimy po swojemu i zapraszamy kogo chcemy...początki były trudne ale się udało :P Jak ja na poczatku usłyszłam listę osób...i słyszłam, że nie znam tego wujka albo ciocię etc...to odrazu wyrzucałam  :skacza: mały foch był ale trudno...były z nami osoby na których nam zależało  :los:
Tytuł: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: megan w 13 Kwietnia 2007, 23:25
Cytat: "carlunia"
sandrunia napisał/a:
kuchasia napisał/a:
Carlunia to zapowiada Ci sie ciekawy weekend przy boku mezulka


oj chyba tak  


Bede wykorzystywac moj dar przekonywania i negocjacji


dasz rade skarbie - w koncu masz tylko meza do przekonania a tu juz cala gama argumentow idzie za toba  :skacza:  :skacza:  :skacza:  :skacza:  :skacza:
no i beda fotusie kotusia  :skacza:  :skacza:  :skacza:
Tytuł: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: ajako w 14 Kwietnia 2007, 20:57
Cytat: "carlunia"
Ksiadz z grubej rury od razu wypalil, ze za zapowiedzi nalezy sie 100zl :mdleje:


OOOOOOOOO jacie, ale cennik!!!!!!!!!!!!!! :dno:  :dno:  :dno:  :dno:
Przegiecie na maxa naprawde!!!!
Wlasnie tez sie tego obawiam ile nas skasuja= u mnie w parafii za zapowiedzi i pozwolenie na slub w innym kosciele i u mojego P. w parafii tak samo. no i jeszcze później w kosciele gdzie bedziemy brali ślub............. kurcze  :blant:  :blant:

A Wam Karolciu miłego weekenda życze!!!! :przytul:  :przytul:
Tytuł: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: anelle82 w 14 Kwietnia 2007, 21:51
Karola, tera zjuż ne myśl o sprawach przykrych, skup się na weekendzie u boku męża :skacza: Miłego wieczoru i czekamy na decyzję w sprawie nowego kociaka :brewki :tupot: :
Tytuł: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: carlunia w 14 Kwietnia 2007, 22:40
Dzisiejszy dzien byl po prostu super. Przede wszystkim dlatego, ze spedzilam go z moim kochanym mezem. Nie wiem z jakiej okazji dostalam dzis od meza sliczne kolczyki. I w ten sposob zmienila sie wizja bizuterii slubnej. Sa piekne po prostu. A zaczelo sie od tego, ze weszlismy ogladac zlote lancuszki na komunie dla coreczki znajomych, na ktora jestesmy zaproszeni na poczatku maja. A skonczylo sie na kolczykach :skacza: Cudne. Zrobie zdjecie to same zobaczycie. A pozniej sama sobie zrobilam prezent. Brak w mojej garderobie bialych bluzek wiec zrobilam sobie prezent w Orsayu :taktak:
Na temat kotka nie bylo okazji porozmawiac. Mis wczoraj przyjechal, zjadl kolacje i padl na twarz. Dzis negocjacje beda trwaly do poznych godzin nocnych :skacza:
Tytuł: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: rajdowka w 14 Kwietnia 2007, 22:42
o foty foty foty!!!  :los:  :skacza:
Tytuł: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: SaTine w 14 Kwietnia 2007, 22:43
carlunia, cieszę się że miałaś taki udany dzień.. no i czekamy na foty twojego nabytku biżuteryjnego  :brewki:

I trzymam kciuki żeby rozmowy w sprawie kociaka wypadły pozytywnie  :brewki: :ok:
Tytuł: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: megan w 14 Kwietnia 2007, 22:44
Cytat: "carlunia"
Nie wiem z jakiej okazji dostalam dzis od meza sliczne kolczyki. I w ten sposob zmienila sie wizja bizuterii slubnej. Sa piekne po prostu.


kochana ale ty to masz super  :skacza:  :skacza:
dziur w brzuchu wiercic nie musisz :skacza:
a ze bez okazji - tak powinno byc cholubienie i noszenie na rekach i obsypywanie zony prezentami  :skacza:  :skacza:
cud nie facet  :skacza:

Cytat: "carlunia"
Dzis negocjacje beda trwaly do poznych godzin nocnych


czekam na rezultaty  :los: i zycze pomyslnych negocjacji  :skacza:  :skacza:
Tytuł: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: carlunia w 14 Kwietnia 2007, 22:58
Cytat: "megan"
carlunia napisał/a:   
Dzis negocjacje beda trwaly do poznych godzin nocnych


czekam na rezultaty :los: i zycze pomyslnych negocjacji :skacza: :skacza:

Za to nie dziekuje zeby nie zapeszyc ;)
Cytat: "megan"
a ze bez okazji - tak powinno byc cholubienie i noszenie na rekach i obsypywanie zony prezentami :skacza: :skacza:
cud nie facet :skacza:

Oj tak :) Usmiech nie schodzi z mojej twarzy odkad moj mezyk wrocil :skacza: Dzis mi doslownie palma caly dzien odbijala z radosci :skacza: Juz nie wspomne ze w babci, z ktora mieszkamy P ma jednoosobowy fanklub. Babcia chwilami nie wie jak sie nazywa, ale wczoraj wieczorem jak go zobaczyla to az klaskala jak male dziecko :hahahaha:
Tytuł: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: carlunia w 14 Kwietnia 2007, 23:09
A co do foteczek: beda na pewno tylko najpierw musze sie zmobilizowac ;) Jutro bardzo prawdopodobne ;)
Tytuł: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: ASIA39 w 15 Kwietnia 2007, 10:10
hehe a ja przypadkiem widziałam Cię carlunia z mężem jak wybierałaś t kolczyki(w sumie wtedy to nie wiedziałam że to kolczyki) trochę dalej stałam ale przyfilowałam zakochaną parkę :skacza:
Tytuł: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: Gemini w 15 Kwietnia 2007, 13:32
Carluniu kochana wiem jakie to przykre, kiedy najbliższe osoby zachowują się w taki sposób, a właściwie osoby z najbliższej rodziny, a nie najbliższe, ale niestety ilu ludzi tyle charakterów

Nie martw się kochana :przytul:

A mężusia naprawdę pozazdrościc :skacza:
Tytuł: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: carlunia w 16 Kwietnia 2007, 20:16
Cytat: "ASIA39"
hehe a ja przypadkiem widziałam Cię carlunia z mężem jak wybierałaś t kolczyki(w sumie wtedy to nie wiedziałam że to kolczyki) trochę dalej stałam ale przyfilowałam zakochaną parkę :skacza:

Asia: trzeba bylo sie przyznac, ze to Ty :skacza: Moj maz kazal przekazac, ze wstydzioszka z Ciebie, ze sie nie ujawnilas :taktak: A ja tu ubolewam, ze nie znam forumek z Olsztyna live :mdleje: A tymczasem bylam tak blisko :hahahaha:
Sprawa z kotkiem stoi w miejscu. Dzis kupilismy Kici nowa kuwetke. Odpowiednio wieksza, zeby w przyszlosci starczyla na 2 kotki :skacza: Dzis P byl pierwszy dzien w nowej pracy wiec ograniczylam marudzenie do pewnego momentu. Az sie nie okazalo, ze w najblizszej przyszlosci bedzie musial jechac na polroczne szkolenie do Legionowa :mdleje: I stwierdzilam, ze go nie puszcze jak nie bede miala pocieszyciela w postaci kotka :hahahaha: Rozmowy najczesciej sie koncza aktualnie tym, ze chce kotka :skacza: Jestem bardzo monotematyczna. Mama sie tylko cieszy, ze teraz na P spadlo moje marudzenie a nie na nia :los:
Zdjatka kolczykow zrobione. Za chwile zrzuce z aparatu ;)
Tytuł: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: katarzyna_84 w 16 Kwietnia 2007, 20:18
Cytat: "carlunia"
Rozmowy najczesciej sie koncza aktualnie tym, ze chce kotka


Ciekawe, jak każda rozmowę kierujesz na te tory :?:  :drapanie:
Tytuł: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: carlunia w 16 Kwietnia 2007, 20:24
Moje kolczyki od meza :skacza: Pasuja do bizuterii, ktora mam do slubu wiec je wykorzystam na ta okazje:
(http://img48.imageshack.us/img48/6977/kolczyk1bv5.jpg)
(http://img116.imageshack.us/img116/1214/kolczyk2pr7.jpg)
Kasia: dlugo to trenowalam na rodzicach :) Zeby miec psa marudzilam 2 lata :brewki: Skutecznie.  :brewki:  :brewki:
Dzis zostaly nam rowno 2 miesiace do slubu :szczeka: Coraz czesciej dopada mnie panika :drapanie:
Tytuł: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: katarzyna_84 w 16 Kwietnia 2007, 20:28
Karolinka cudne te kolczyki  :mdleje: rany, rany, prześliczne są naprawdę  :brawo_2:

Cytat: "carlunia"
Kasia: dlugo to trenowalam na rodzicach  Zeby miec psa marudzilam 2 lata


to ja chyba się nie nadaję do tej sztuki.. psa wymarzudziła moja siostra jak podrosła, a mojego T. nie musze zbyt długo o coś prosić.
Tytuł: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: carlunia w 16 Kwietnia 2007, 20:32
Cytat: "katarzyna_84"
carlunia napisał/a:   
Kasia: dlugo to trenowalam na rodzicach Zeby miec psa marudzilam 2 lata   


to ja chyba się nie nadaję do tej sztuki.. psa wymarzudziła moja siostra jak podrosła, a mojego T. nie musze zbyt długo o coś prosi

Narazie probuje po dobroci bo nie chce od poczatku robic czegos co nie jest nasza wspolna decyzja. Narazie prosze. WYdaje mi sie, ze P nie da sie dlugo prosic :los:
W kolczykach zakochalam sie jak tylko je przylozylam do ucha. Nie zdarzylam powiedziec, ze to nie jest odpowiednia pora na takie zakupy a juz kazal je zapakowac :skacza: Cieszylam sie jak dziecko :los:
Tytuł: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: katarzyna_84 w 16 Kwietnia 2007, 20:35
Cytat: "carlunia"
W kolczykach zakochalam sie jak tylko je przylozylam do ucha


Cytat: "carlunia"
Cieszylam sie jak dziecko


Wcale się nie dziwię, bo (muszę to jeszcze raz napisać) są cudne :!:

Tylko pozazdrościć takiego mężusia  :brawo_2: , coby tylko moje Kochanie się po ślubie z tym nie zmieniło.
Tytuł: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: sandrunia w 16 Kwietnia 2007, 20:38
Kolczyki naprawde ładne.  :brawo_2:
Tytuł: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: ASIA39 w 16 Kwietnia 2007, 20:40
śliczne kolczyczki a jakoś tak wyszło że nie podeszłam no wstydzioszka ze mnie troszeczkę  :skacza:
Tytuł: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: carlunia w 16 Kwietnia 2007, 20:45
Cytat: "ASIA39"
śliczne kolczyczki a jakoś tak wyszło że nie podeszłam no wstydzioszka ze mnie troszeczkę :skacza:

Asiu: nastepnym razem nie wstydzioszkuj ;) Masz ta przewage, ze wiesz jak wygladam. Ja nawet nie kojarze, ktora dziewczyna mozesz byc. W sumie gapilam sie jak sroka w kosc na blyskotki :los:
Cytat: "katarzyna_84"
Tylko pozazdrościć takiego mężusia :brawo_2: , coby tylko moje Kochanie się po ślubie z tym nie zmieniło.

Musze sie zastanowic czy mu to przekazac bo moze sie mezulkowi w glowence przewroci :hahahaha:  :brewki:
Tytuł: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: katarzyna_84 w 16 Kwietnia 2007, 20:49
Cytuj
katarzyna_84 napisał/a:
Tylko pozazdrościć takiego mężusia  , coby tylko moje Kochanie się po ślubie z tym nie zmieniło.

Musze sie zastanowic czy mu to przekazac bo moze sie mezulkowi w glowence przewroci  


Hihi no pewnie, że się nie przewróci, a może dzięki pochwałom częściej będą takie prezenty :?:  :brewki:
Tytuł: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: froogunia w 16 Kwietnia 2007, 20:54
kolczyki cudeńka  :skacza: a mąż skarb  :brewki: Za kilka dni pewnie i kociaczek będzie  :brawo_2:
Tytuł: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: carlunia w 16 Kwietnia 2007, 21:21
Cytat: "urszula_k"
a mąż skarb :brewki: Za kilka dni pewnie i kociaczek będzie :brawo_2:

Taka mam nadzieje :brewki:
Kasia: juz go wychwalilam na wszystkie mozliwe strony :hahahaha: Nie moge powiedziec, ze mi na cokolwiek zaluje. Nawet mu powieka nie drgnie jak kupuje kolejna bluzeczke (juz pisalam, ze to moja slabosc :popija:  :hahahaha: ). Ale z kolczykami mnie zaskoczyl :skacza: Moze na dzis odpuszcze z kotkiem to jutro sam z nim wyskoczy :hahahaha:
Tytuł: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: megan w 16 Kwietnia 2007, 21:55
Cytat: "carlunia"
Moze na dzis odpuszcze z kotkiem to jutro sam z nim wyskoczy


no moze wlasnie tak bedzie  :skacza:  :skacza:
kolczyki piekne  :skacza:  :skacza:
pogratulowac tylko mezulka  :brawo_2:  :brawo_2:
Tytuł: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: carlunia w 16 Kwietnia 2007, 22:01
Cytat: "megan"
pogratulowac tylko mezulka :brawo_2: :brawo_2:

Jak tu zajrzy to na pewno bedzie dumny :skacza:
Zapomnialam dodac, ze dzis umowilismy sie do dentysty. Z braku wolnych terminow dopiero na 10 maja :mdleje: Prywatny gabinet i taka kolejka :drapanie: No ale na pewno warto czekac. Ja na szczescie tylko na usuniecie osadu z zebow. P-leczenie kanalowe 2 zebow :mdleje: Boje sie za niego :pogrzeb:
Za tydzien bede juz po probnym makijazu. Sama jestem ciekawa coz  tego wyniknie :drapanie:
Tytuł: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: rajdowka w 16 Kwietnia 2007, 22:46
z teog wszystkiego nie wiem czy doczytalam czy ni.. gdzie dorwalas takie kolczyczki cudenka?  :skacza:  :brewki:
Tytuł: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: megan w 16 Kwietnia 2007, 23:00
Cytat: "carlunia"
P-leczenie kanalowe 2 zebow  Boje sie za niego  
Za tydzien bede juz po probnym makijazu. Sama jestem ciekawa coz tego wyniknie


hmmmmmmm kanalowka  :mdleje:  :pogrzeb: no to nedziesz mu musiala otuchy dodawac  :los:

probny makijaz za tydzien  :skacza: beda zdjecia beda zdjecia  :tupot:  :tupot:
Tytuł: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: carlunia w 16 Kwietnia 2007, 23:05
Cytat: "rajdowka"
z teog wszystkiego nie wiem czy doczytalam czy ni.. gdzie dorwalas takie kolczyczki cudenka? :skacza:

Od meza dostalam. A maz sprezentowal mi je przy okazji szukania prezentu na komunie, na ktora jedziemy 6 lutego do coreczki naszych znajomych. I tak sie sprawy potoczyly, ze ja dostalam kolczyki a prezentu dalej nie ma  :los:
Cytat: "megan"
probny makijaz za tydzien :skacza: beda zdjecia beda zdjecia :tupot: :tupot:

Mam tylko nadzieje, ze aparatu z tego wszystkiego nie zapomne :drapanie:
Cytat: "megan"
hmmmmmmm kanalowka :mdleje: :pogrzeb: no to nedziesz mu musiala otuchy dodawac :los:

Ja od samej nazwy "leczenie kanalowe" mam dreszcze, wysypke i nie wiem co jeszcze :mdleje:  :pogrzeb: Moj dzielny biedny mezyk :popija:
Tytuł: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: rajdowka w 16 Kwietnia 2007, 23:17
Cytat: "carlunia"
Od meza dostalam. A maz sprezentowal mi je przy okazji szukania prezentu na komunie, na ktora jedziemy 6 lutego do coreczki naszych znajomych. I tak sie sprawy potoczyly, ze ja dostalam kolczyki a prezentu dalej nie ma


Kochana tyle to wim.. ale podpytuje czy to jakis ogolnodostepny jubiler  :los:
Tytuł: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: rajdowka w 16 Kwietnia 2007, 23:18
zeby wiesz... szepnac slowko..  :los:  :skacza: pokazac fote itp..  :los:  :brewki:
Tytuł: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: tete w 17 Kwietnia 2007, 17:06
Cytat: "carlunia"
Za tydzien bede juz po probnym makijazu. Sama jestem ciekawa coz tego wyniknie  
nooo my tez będziemy sobie szystki w kąciku na foty czekały!!!!!a mąż złoto nie chłop.
ja tam mojego lekko czaruje jak pyta sie czy w zeszłym mcu np kremu na celulit vichy nie kupowałam i nowej bielizny( w połaczeniu z nowym zapachem perfum :los: ) wtedy mówie"no co Ty Mis to było prawie pół roku temu" :skacza:
Tytuł: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: carlunia w 17 Kwietnia 2007, 18:23
Cytat: "rajdowka"
Kochana tyle to wim.. ale podpytuje czy to jakis ogolnodostepny jubiler :los:

Firma Jubirex ;)
Kochane..zgoda na koteczka jest. Ale pojawil sie kolejny problem. Dzwonilam do schroniska i jeszcze nie maja malych kotkow gotowych do adopcji :drapanie: Sa dwa maluchy, ale zbyt wczesnie zabrane od matki i maja jakies 3 tygodnie. No i teraz siedze i szukam kota :mdleje:
Tytuł: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: kuchasia w 17 Kwietnia 2007, 19:13
No to zycze Ci zebys szybciutko kotka znalazla:)A kolczyki sliczne...Ciesze sie Carlunia ze jestes szczesliwa :przytul:
Tytuł: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: carlunia w 17 Kwietnia 2007, 20:18
Cytuj
No to zycze Ci zebys szybciutko kotka znalazla:)A kolczyki sliczne...Ciesze sie Carlunia ze jestes szczesliwa :przytul:
_________________

Po trzykroc dziekuje :uscisk: Narazie szukanie bez rezultatow.  :drapanie: I zaczynam sie zastanawiac nad doroslym kotem..zobaczymy co z tego wyniknie..Znikam mezulka wymiziac bo mi wielka radosc sprawil tylko tym, ze sie zgodzil. Wie, ze ja wariatka jestem na punkcie koteczkow :skacza:
Tytuł: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: megan w 17 Kwietnia 2007, 22:59
Cytat: "carlunia"
Znikam mezulka wymiziac bo mi wielka radosc sprawil tylko tym, ze sie zgodzil. Wie, ze ja wariatka jestem na punkcie koteczkow


hehe przyjemne z pozytecznym  :skacza:  :skacza:
Tytuł: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: asiaItomek w 18 Kwietnia 2007, 01:18
kolczyki fajoskie :)
podobaja mnie się :)
koteczek się znajdzie na pewno
chwilę moment i juz go bedziesz miała na rączkach :) :uscisk:
Tytuł: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: sandrunia w 18 Kwietnia 2007, 11:42
Cytat: "asiaItomek"
koteczek się znajdzie na pewno
chwilę moment i juz go bedziesz miała na rączkach


tak własnie
Tytuł: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: carlunia w 20 Kwietnia 2007, 18:44
Jedyneczka z przodzu na liczniczku sie pojawila. 1 miesiac i 26 dni do slubu a kompletnie o tym slubie zapominam. W srode widzialam sie z przyjaciolka, ktora niedawno wrocila z Londynu. Nie widzialysmy sie pol roku wiec bylo o czym pogadac. A nastepnego dnia kacyk wszystkich meczyl :mdleje:  :mdleje:  :mdleje: I nastepnego dnia rano postanowilismy rzucic z mezem palenie. On nadal nie pali. Ja dzis z rana tak sie wkurzylam, ze zapalilam. Ale do tej pory 4 tylko :pogrzeb: Ale po pierwszym myslalam, ze zemdleje :mdleje: Wczoraj staralam sie trzymac ale slabo mi szlo..eh..zobaczymy jak bedzie dalej :mdleje:
Koteczka nadal nie ma. Najwyrazniej jeszcze nie sezon na maluszki. Myslelismy o doroslym kocie, ale wiekszosc nam odradza, ze wzgledu na kote, ktora juz mamy. Narazie czekamy. Moze cos sie pojawi :brewki:
Dzis P byl w pracy. Jutro tez do pracy na caly dzien. A ja juz sie z mama umowilam na zakupy :skacza: Az strach pomyslec bo jak my we dwie idziemy do sklepu to tak lekko nam sie pieniazki wydaje :hahahaha:  :brewki:
Tytuł: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: megan w 21 Kwietnia 2007, 01:54
Cytat: "carlunia"
Jedyneczka z przodzu na liczniczku sie pojawila. 1 miesiac i 26 dni do slubu a kompletnie o tym slubie zapominam.


Carluniu no szok - ja pamietam jak przed cywilnym o kozaczkach rozwazalas  :los: a tu juz koscielny zza rogu sie wychyla-  :skacza:  :skacza:

a porpos rzucania - my ograniczamy  :los: hmmmmmmmmmmm tj ja ograniczam i chowam moje fajki bo Pawel mi wypala  :mdleje:  :pogrzeb:
Tytuł: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: tete w 21 Kwietnia 2007, 09:21
Cytat: "carlunia"
Wczoraj staralam sie trzymac ale slabo mi szlo..eh..zobaczymy jak bedzie dalej  
JA 3 MAM KCIUKASY bedzie git-jak Małż wytrzymie :skacza:  to Ty tym bardziej..

jak juz wydacie duuuuużżżżżżżżżżżżżżzooo kaski z mamusią napiszesz nam oczywiscie naco zostałą ona spozytkowana :los:  :los: ?
Tytuł: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: carlunia w 21 Kwietnia 2007, 13:29
No i z zakupow dzis wyszly nici bo..moze od poczatku :)
Pare dni temu szukalismy koteczka i obdzwanialam ogloszenia. Babeczka mowila, ze ma kotki, ale to sa koteczki podworkowe i moze mi jednego zlapac. No i dzis rano telefon do mojego P. On dzwoni do mnie, ze jest kotek :skacza: Mis dzis w pracy caly dzien wiec pojechala ze mna mama. Pani przesympatyczna, koteczek przepiekny. Dziewczynka :skacza: jakies 10 tygodni, czarno-biala. Beda zdjecia, ale jak sie troszke oswoi. Narazie na samym poczatku prychala, pozniej jak ja glaskalam to mruczala, a teraz siedzi mi na kolanach. Kicia na poczatku warczala wrecz. Teraz sprawe olala i spi :hahahaha:
Koteczke wzielysmy od razu na odrobaczenie. Szczepienie za tydzien. Zobaczymy jak sie sprawy potocza.
Kotek ma juz imie. Petra :los: Juz sie zakochalam :skacza:
Tytuł: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: ASIA39 w 21 Kwietnia 2007, 13:33
to siuuper że masz już koteczka wreszcie się doczekałaś :brawo_2:  :skacza:
Tytuł: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: ASIA39 w 21 Kwietnia 2007, 13:43
aha i czekamy na fotki Twojej nowej miłości :los:  :tupot:  :tupot:  :tupot:
Tytuł: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: carlunia w 21 Kwietnia 2007, 13:43
Zrobilam Petrunia zdjatka. Specjalnie dla Was ;)
(http://img337.imageshack.us/img337/6827/petra1go4.jpg)
(http://img337.imageshack.us/img337/3046/petra2xp9.jpg)
Koci watek sie robi w odliczanku. ALe w sumie to czesc mnie :taktak:
Tytuł: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: ASIA39 w 21 Kwietnia 2007, 13:50
słodki jest :skacza:
może ja też bym o kotku pomyślała :drapanie:  :brewki:
Tytuł: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: **sloneczko** w 21 Kwietnia 2007, 13:50
:skacza:  :skacza:  :skacza:  :skacza: śliczna kiciunia  :skacza:  :skacza: cieszę się, że już masz wyczekanego koteczka :brawo_2:  słodziutki ma pyszczek to Wasze maleństwo
Tytuł: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: carlunia w 21 Kwietnia 2007, 16:16
Kotunia podbila moje serducho :skacza: Teraz tylko trzeba do niej przekonac Kicie. Narazie na widok Petry prycha :mdleje: Nie spodziewalam sie milosci od pierwszego wejrzenia, ale mam nadzieje, ze Kicia szybko zmieknie. Petra na szczescie nie reaguje a to juz plus :)
Maluch lezy na moich kolanach i mruczy jak szalona. Bawi sie sznurkiem od moich spodni. Mama pojechala i kupila jej jedzonko. Mleko dla kociat i Royal'a. Jadla jakby jedzenia nie widziala. Poza tym wilczym apetytem nic nie wskazuje na to, ze jest dzika :skacza:
Megan: jak Ty swoje kociawki do siebie przyzwyczajalas?? :drapanie:
Tytuł: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: asiaItomek w 21 Kwietnia 2007, 17:40
Cytat: "carlunia"
Kotunia podbila moje serducho


nie dziwię się... piękna jest, ja chyba też zapodam u mnie w odliczaniu moją Kicię (bo tez Kicia się wabi)... :)
ale mam wrażenie, że na tych zdjęciach, to Petra jakas taka smutna jest...:(
Cytat: "carlunia"
Teraz tylko trzeba do niej przekonac Kicie.


z czasem sie przyzwyczai do niej, nie ma tak hop siup  :hahahaha:
Tytuł: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: Elcik w 21 Kwietnia 2007, 19:18
Witamy Petrusie  :hello:
Tytuł: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: carlunia w 21 Kwietnia 2007, 19:45
Cytat: "asiaItomek"
ale mam wrażenie, że na tych zdjęciach, to Petra jakas taka smutna jest...:(

Wystraszona na pewno. Tyle nowych rzeczy na raz i na dodatek nie ma jej mamy z nia. Dlugo lazila i miauczala zalosnie. Zajelam ja myszka taka do zabawy i zaczela sie bawic. Teraz zmeczona w koncu padla i znowu spi mi na kolanach :taktak: Slodka jest, ale wyraznie zabiedzona, chuda, siersc zostawia nieco do zyczenia. Ale dobre jedzonko swoje zrobi z czasem :los:
Przed chwila siedzialam z babcia w pokoju. Petra u mnie na kolanach a Kicia nas bacznie obserwowala. Ale juz nie warczy co w tym przypadku uwazam za postep :skacza:
Teraz czekamy na P. Niedlugo konczy prace :los:
Cytat: "asiaItomek"
ja chyba też zapodam u mnie w odliczaniu moją Kicię

No pewnie. Chyba najwiecej kotow w odliczankach jest u Megan. U mnie liczba koteczkow wzrasta jak widac :hahahaha:
Tytuł: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: katarzyna_84 w 21 Kwietnia 2007, 21:51
Karolinko cieszę się, że masz już w domku upragnionego kolejnego kociaczka  :skacza: Cudna jest, aż chce się ją przytulić
Tytuł: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: megan w 21 Kwietnia 2007, 21:57
carluniu suuuuuuuuuuuupeeeeeeeeeeeeeer :skacza:  :skacza:  :skacza:
kicia przecudna  :skacza:  :skacza:
gratuluje sztuki negocjacji z mezem  :los:
Tytuł: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: carlunia w 21 Kwietnia 2007, 22:25
Cytat: "megan"
kicia przecudna :skacza: :skacza:
gratuluje sztuki negocjacji z mezem :los:

Dziekuje :skacza: Kotulek niezmordowanie biega za myszka. Mezus wrocil, z koteczkiem sie pobawil i smigamy sie potulic. Ciekawa jestem pierwszej nocy z kotem miedzy nami zapewne :hahahaha:
Tytuł: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: megan w 21 Kwietnia 2007, 22:28
Cytat: "carlunia"
Ciekawa jestem pierwszej nocy z kotem miedzy nami zapewne


bedzie fajowsko - a mala na pewno podbije serce mezusia - moje koty maja Pawla owinietego wokol ogonkow ... Panc wody przyniesie, jesc nasypie, wydrapie  :blant:
sam kiedys powiedzial ze jak na czlowieka co stycznosci z kotami nie mial wcale nie wyobraza sobie domu bez kotusiow  :skacza:
Tytuł: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: met w 22 Kwietnia 2007, 09:39
Ale cuuuudo :-)))


 Ja uporczywie namawiam M. na psa i dupa blada jak do tej pory ;-)
Tytuł: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: Gemini w 22 Kwietnia 2007, 17:18
Jakie cudeńko :skacza:

Prześliczna kicia :skacza:
Tytuł: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: carlunia w 22 Kwietnia 2007, 22:34
Cytat: "megan"
a mala na pewno podbije serce mezusia

Po pierwszej nocy Petruni w naszym domu nic na to nie wskazywalo. P byl po 12godzinnej sluzbie i chcial sie wyspac a malej wcale w nocy sie spac nie chcialo :hahahaha: No spala troszke ze mna na mojej poduszce a poza tym ganiala jak szalona. Ja zasnelam kolo 5 rano :mdleje: P przeszlo dosc szybko bo mala sie do niego przymilala i po poludniu spala sobie na jego brzuchu w najlepsze w takich pozycjach, ze boki mozna zrywac. Zdjecia porobione wiec wrzuce jutro wraz ze zdjeciami mojego probnego makijazu :brewki: Bedzie jutro foteczkowo. Teraz smigam do lozka bo ziewam jak szalona. Petrunia grzeje mi kolana, P na nocce w pracy a ja bede spala z maluszkiem :skacza:
DOstala dzis najlepsze saszetki miesne jakie znam: Iams. Jadla znowu jakby nie widziala jedzenia. Tylko je, bawi sie, spi i zalatwia swoje potrzeby (na szczescie w kuwetce-taki madry koteczek :skacza: ).
Cytat: "megan"
sam kiedys powiedzial ze jak na czlowieka co stycznosci z kotami nie mial wcale nie wyobraza sobie domu bez kotusiow :skacza:

Ja tez nie wyobrazam sobie domu bez kotow. Tyle daja radosci i tak cudnie wyczuwaja nastroje. Uwielbiam :skacza:
Tytuł: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: megan w 22 Kwietnia 2007, 22:44
Cytat: "carlunia"
P przeszlo dosc szybko bo mala sie do niego przymilala i po poludniu spala sobie na jego brzuchu w najlepsze w takich pozycjach, ze boki mozna zrywac. Zdjecia porobione wiec wrzuce jutro wraz ze zdjeciami mojego probnego makijazu


oj doczekac sie nie moge  :skacza:
makijaz & kicia Petrunia  :skacza:  :skacza:
wklejaj :P
Tytuł: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: carlunia w 22 Kwietnia 2007, 22:46
Makijaz dopiero jutro na 18ta. Kotulke moge wkleic teraz chociaz ze dwie fotki ;)
Tytuł: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: sandrunia w 22 Kwietnia 2007, 22:47
Cytat: "carlunia"
Kotulke moge wkleic teraz chociaz ze dwie fotki


no to czekamy  :tupot:
Tytuł: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: carlunia w 22 Kwietnia 2007, 22:57
Tak sie bawila myszka Petra jeszcze wczoraj. Byla nieco nieufna, ale to juz praktycznie przeszlosc o czym swiadcza kolejne foteczki :)
(http://img266.imageshack.us/img266/1774/petra1qx9.jpg)
Tu sie bawila troczkami od moich spodni:
(http://img408.imageshack.us/img408/9351/petra2oq8.jpg)
Spie sobie na moim nowym "tacie":  :skacza:
(http://img408.imageshack.us/img408/9563/petra3ta1.jpg)
I przesylam forumkom buziaczki:
(http://img404.imageshack.us/img404/178/petra4fv8.jpg)
Jutro beda foteczki makijazu ;) Dobranoc :auto:
Tytuł: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: katarzyna_84 w 22 Kwietnia 2007, 23:23
Jejciu jaka ona cudna, a te buziaczki  :mdleje: rany, Karolcia wygłaskaj ją, zresztą wszytskie koteczki - ode mnie. :los:
Tytuł: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: megan w 22 Kwietnia 2007, 23:51
carluniu Petrunia jest boska  :skacza:  :skacza:  :skacza:
czekam na zdjecia makijazu  :tupot:  :tupot:  :tupot:
Tytuł: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: anelle82 w 23 Kwietnia 2007, 11:55
Cytat: "megan"
carluniu Petrunia jest boska
popieram jak najbardziej :los:
Cytat: "megan"
czekam na zdjecia makijazu

me too :tupot:  :tupot:  :tupot:  :tupot:  :tupot:  :tupot:  :tupot:
Tytuł: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: asiaItomek w 23 Kwietnia 2007, 12:19
czekamy, czekamy, czekamy..... do 18tej jeszcze takdługo....  makijaż z godzine, zanim Karola dotrze do domu będzie 20ta...... o rany jak długo trzeba czekac..... ale co tam.... cierpliwe jesteśmy, nie?  :hahahaha:
Tytuł: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: carlunia w 23 Kwietnia 2007, 19:36
No i juz jestem. Jestem strasznie mile rozczarowana bo obawialam sie troche tego makijazu. Nigdy nikt mnie nie malowal. Teraz widze, ze warto bylo sie oddac w rece specjalisty. Jak sie zobaczylam w lustrze po wszystkim to stwierdzilam, ze biore ta pania do domu :skacza: Bardzo mi sie podoba, mojemu mezowi tez. Mowi, ze tylko tak mam sie malowac. No i podobaja mi sie kepki doklejonych rzes. A teraz foteczki:
(http://img262.imageshack.us/img262/7499/makeup1mg5.jpg) (http://img413.imageshack.us/img413/2905/makeup2ld6.jpg)
(http://img413.imageshack.us/img413/1687/makeup3lg5.jpg)
Tytuł: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: carlunia w 23 Kwietnia 2007, 19:39
A tu wieksze i wyrazniejsze:
(http://img161.imageshack.us/img161/8927/makeup4bx8.jpg)
Tytuł: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: katarzyna_84 w 23 Kwietnia 2007, 19:44
Ależ ślicznie Ci w tym makijażu, taki delikatny, a nic więcej nie potrzebuje, może tylko usta jakimś błyszczykiem jeszcze bym malneła  :drapanie:
Tytuł: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: sandrunia w 23 Kwietnia 2007, 19:45
Cytat: "katarzyna_84"
Ależ ślicznie Ci w tym makijażu


zgadzam się w 100%
Tytuł: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: carlunia w 23 Kwietnia 2007, 19:46
Jest szminka w delikatnym kolorze. Nie chcialam mocno podkreslonych ust a i tak mialam pociagniete konturowka i szminka. Do momentu przyjazdu do domu zdarzylam ja troszke juz zjesc :los: Na poprzednich zdjeciach moze ja lepiej widac :)
Tytuł: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: carlunia w 23 Kwietnia 2007, 19:47
I ciesze sie bardzo ze Wam sie podoba :taktak:
W dniu slubu makijaz bedzie caly wodoodporny. Dzis nie bylo takiej potrzeby :) Dzis odkrylam jeszcze jedna rzecz: jak ktos usiluje malowac mi oczy to mrugam jak szalona :hahahaha: Pod koniec mi przeszlo. A caly makijaz trwal jakies 30 minut. Doslownie kazdemu polece ta babeczke :brawo_2:
I prosze Was nie patrzcie na te odrosty :nerwus: Oszczedzam wlosy i bede malowac dopiero na koniec maja :mdleje:
Tytuł: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: katarzyna_84 w 23 Kwietnia 2007, 19:54
Cytat: "carlunia"
I prosze Was nie patrzcie na te odrosty


Karolciu, powiem Ci szczerze, że są mało widoczne, bo nawet nie zauważyłam w piewszym momencie, że są.

W dzień ślubu też będzie szminka :?: Z poprawieniem szminki są większe problemy niż z błyszczykiem i ja obstawiam błyszczyk jakiś delikatny.
Tytuł: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: rajdowka w 23 Kwietnia 2007, 20:46
carlunia, makijazyk bardzo fajny jedyne ale (takie skrzywienie  :los: ) to powinna troche bardziej rozetrzec konturowke zeby nie bylo jej widac.. nawet jak zjesz szminke, czy blyszczyk..

rzeski sliczne  :taktak:  :skacza:
Tytuł: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: ASIA39 w 23 Kwietnia 2007, 20:54
mi również się podoba naprawdę bardzo delikatnie i ślicznie Ciępomalowała no i przede wszystkim ładnie wyglądasz i pasuję do  Ciebie :brawo_2:  :brawo_2:  :brawo_2:  :skacza:
Tytuł: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: Antalis w 23 Kwietnia 2007, 20:57
Matko Boska jakie Ty masz oczka  :mdleje:
Tytuł: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: carlunia w 23 Kwietnia 2007, 22:45
Cytat: "Antalis"
Matko Boska jakie Ty masz oczka :mdleje:

Dziekuje Antalis :los:
Cytat: "rajdowka"
carlunia, makijazyk bardzo fajny jedyne ale (takie skrzywienie :los: ) to powinna troche bardziej rozetrzec konturowke zeby nie bylo jej widac.. nawet jak zjesz szminke, czy blyszczyk..

Ja w ogole konturowki nie uzywam i w szoku bylam jakie mi wielkie usta zrobila. Ale mi sie podobalo. Spisalam sobie jaka to szminka i konturowka i po prostu takie kupie. Jak ja zjem w trakcie wesela to poprawie i bedzie dobrze :brewki: Za blyszczykami nie przepadam bo sa takie klejace jakies :drapanie:
Mam jeszcze zdjecia w zwiazanych wlosach. W sumie w dniu slubu wlosy beda spiete wiec bardziej oddaja jak to bedzie finalowo wygladac. Ale moze zostawie cos dla siebie.  Tego dnia i tak wszystko bedzie wygladac inaczej. Dzis poczulam, ze tego dnia poczuje sie jak ksiezniczka. Usiade i sie mna zajmie najpierw fryzjerka, pozniej makijazystka a pozniej wesele...a po weselu zajme sie mezem :skacza:  :skacza:  :skacza:
Tytuł: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: megan w 23 Kwietnia 2007, 22:52
Carluniu  :skacza:  :skacza:
jestes piekna  :skacza:  :skacza:
napis na twojej koszulce madzre prawi  :blant: wild orchid  :los: nic dodac nic ujac  :los:
Tytuł: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: SaTine w 23 Kwietnia 2007, 22:58
carluniu nadrabiam..

Kocurek super :brawo_2:

A fotki makijażu przepiękne... bardzo ci pasuje.. :brawo_2:

A tak w ogóle to śliczna z ciebie dziewczyna  :szczeka:
  ... masz przepiękne oczy!!!!!!!!!!!
Tytuł: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: asiaItomek w 23 Kwietnia 2007, 23:59
Tak, makijaż bardzo subtelny, pasuje do Twojej delikatnej urody.... bardzo ładnie Cię pani umalowała, no i te rzęsy..... git!!!!!
Tytuł: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: ewak w 24 Kwietnia 2007, 03:58
Carluniu, piekna z Ciebie kobieta. Oczy masz cudnie pomalowane. Hipnotyzujesz spojrzeniem normalnie. Te kepski i przydymione kaciki - wprost idelanie.

Zgadzam sie natomist z Rajdowka, ze konturowka musi byc albo jasniejsza odcieniem, albo bardziej roztarta. Za bardzo sie teraz rzuca w oczy.

Generalnie bomba. Juz sobie wyobrazam Ciebie w pelnym rynsztunku Panny Mlodej. Bedziesz powalajaca!

A jak tam kolejna noc Petruni? Nota bene boska malutka!
Tytuł: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: nadzieja w 24 Kwietnia 2007, 09:49
carlunia, bardzo mi się podoba :brawo_2: . A tak wogóle to jesteś piękną dziewczyną :Daje_kwiatka: (A konturówkę, trzeba zdecydowanie bardziej rozetrzeć).
Kto Cię malował (jeśli mozna wiedzieć)?
Tytuł: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: .:Anka:. w 24 Kwietnia 2007, 10:09
carlunia, śliczny makijaż - taki delikatny!super
i jakie ty masz piękne brwi - jejku takie cudne łuki!
a ja mam takie proste kreski buuuuuu

a i kotek - sliczny - nie jestem kociarą ale ten jest cudny!!jak z kreskówek!! :taktak:  :taktak:
Tytuł: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: froogunia w 24 Kwietnia 2007, 11:33
Makijaż bardzoooooooooooooo mi się podoba :brawo_2: pasuje do Ciebie i to bardzo  :brewki:
Tytuł: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: tete w 24 Kwietnia 2007, 11:43
koty mnie urzekły normalnie-chyba zaczne G molestowac zamiast o szynszyla to o kota...
makijaz piękny-idealnie pasuje-nie za ciemny nie za mdły-na usta ja bym konturówy nie dawała-albo jakas stonowaną i błyszcyk natruralny (taki efekt mokrych ust) :brawo_2:
Tytuł: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: carlunia w 24 Kwietnia 2007, 19:37
Strasznie sie ciesze, ze Wam sie ten makijaz podoba. Ja wczoraj chodzilam od lustra do lustra i sie ogladalam jak nie z lewej to z prawej. Ale podoba mi sie. Do takiego wniosku doszlam. I na pierwszych lepszych zakupach kupie sobie grafitowy cien do powiek..Z konturowka popracujemy wobec tego ;) Wszystkie rady mile widziane :brewki: Mniej ja bylo widac przed zjedzeniem szminki  :hahahaha:
Nadzieja: malowala mnie p. Joanna Radomska. W tamtym roku malowala moja przyjaciolke. Cudnie wygladala. I bez zastanowienia zadzwonilam do niej z tego powodu.
Petrunia przechodzi sama siebie. Tak sie juz do nas przyzwyczaila, ze spi cala noc z nami, czesto MIEDZY nami a nawet rano obudzilam sie z kotulka na glowie :mdleje: Biega jak szalona. Przerwy robi na jedzenie jedynie. P sie zastanawial jakim cudem sobie jeszcze krzywdy nie zrobila przy tym wszystkim co wyprawia. Czlowiek dostalby juz z 10 razy wstrzasnienia mozgu a jej nic..spadnie z lozka i biegnie dalej :skacza: Uwielbiam jak sie kladzie na moim brzuchu i sobie zasypia. Albo obok mnie na poduszce i tak slodko spi :skacza: Uwielbiam tego koteczka. Kicia juz na nia nie warczy. Patrza na siebie uwaznie a mala az sie do niej wyrywa. Bedzie dobrze. Kwestia paru dni  :brewki:
Tytuł: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: megan w 24 Kwietnia 2007, 22:26
Cytat: "carlunia"
Uwielbiam tego koteczka. Kicia juz na nia nie warczy. Patrza na siebie uwaznie a mala az sie do niej wyrywa. Bedzie dobrze. Kwestia paru dni


hehe a pozniej bedziesz wklejac rozkoszne foteczki jak spia razem wtulone w siebie  :los:
wcale ci sie nie dziwie ze ja uwielbiasz  :skacza:  :skacza:
Tytuł: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: anetka161 w 24 Kwietnia 2007, 23:04
Ślicznie wyglądasz w tym makijażu :skacza:  no po prostu super :skacza:
Tytuł: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: Kllusia w 24 Kwietnia 2007, 23:08
:skacza: Ale nowinki - Carlunia masz koteczke nową  :brawo_2:  :brawo_2:  :brawo_2: Śliczna !!!! Przecudna !!! Tak samo jak jej pancia w niezwyle subtelnym makijażu  :brawo_2:  :brawo_2:  :brawo_2:
Tytuł: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: carlunia w 25 Kwietnia 2007, 20:25
Nawet nie wiecie jak wiele dla mnie znaczy Wasze zdanie :taktak: No i ciesze sie, ze mi sie tez od razu ten makijaz spodobal bo akurat nie mialam zadnego konkretnego pomyslu. Postanowilam sie zdac na ta makijazystke i moje przeczucie nie zawiodlo :brewki:
Petrunia robi sie coraz bardziej rozbrykana. Kiepsko sie dzis czulam wiec po obiedzie sie polozylam. Petrunia oczywiscie spala na mnie. Jak nie na moim brzuchu to na moim boku..byle na mnie. Wieczorem przestaje biegac jak juz zgasimy swiatlo i kladziemy sie spac. Wtedy od razu mamy kota miedzy nami :hahahaha: Teraz lezy na moich kolanach, podgryza mi reke i mruczy. Duza kota nadal troszke sie boczy, czasami prychnie, czasami sobie miauknie pod nosem a mala sie wrecz do niej rwie. W weekend bedzie wiecej czasu to moze jakos zrobimy konfrontacje :drapanie: ALe boje sie ze duza zrobi cos malej :mdleje: Musze poszperac w neciku to cos na ten temat pewnie wygrzebie.
W przyszly weekend prawdopodobnie jedziemy do Sieradza, na komunie coreczki znajomych. Ciesze sie, ze z nimi sie zobaczymy, ale z wizyty u tesciow juz mniej. Z tych wszystkich powodow o ktorych wczesniej pisalam...Wszystko zalezy od tego czy P bedzie mial wolne. A do ostatniej chwili nie bedzie pewnie wiadomo jak bedzie pracowac. Czeka mnie tydzien stresu :mdleje:  :pogrzeb:  :popija:
Tytuł: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: Kasia-Wrocław w 26 Kwietnia 2007, 13:37
Cytat: "carlunia"
Czeka mnie tydzien stresu

W takim razie trzymam kciuki za Was oboje i ściskam  :przytul:
Tytuł: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: carlunia w 26 Kwietnia 2007, 22:46
Dziekuje Kasiu :uscisk:
Dzisiejszy dzien jak kazdy inny..minal tak szybko ze ledwo zdarzylam sie zorientowac bylo juz pozne popoludnie. Maz namowil mnie na spacer i lody z bita smietana. Poszlismy, ale drugi dzien z rzedu po poludniu tak kreci mi sie z glowie, ze mam czarno przed oczami i kompletnie nie wiem co sie dzieje :mdleje:
Przed chwila wyszla od nas moja psiapsiola. Musialysmy troszke pogadac i nic mi tak dobrze nie robi jak takie oderwanie sie od rzeczywistosci, ktora chwilami nas oboje przerasta bo z babcia nie jest lepiej tylko gorzej. Teraz juz w ogole ledwo chodzi.
Najslodsza z tego wszystkiego jest Petrunia. Dzis mielismy pobudke o 6 rano bo koteczka...nasikala nam na koldre.  :pogrzeb: Ale coz..uroki uczenia kotka korzystania z kuwetki. Z Klarka poszlo latwiej. Petrunia w ciagu dnia nie ma problemu, ale nad ranem po raz drugi zrobilo jej sie wyjatkowo blogo i koldra pojechala do prania :drapanie: Poza tym jest strasznie slodka, przytulasna i zachowuje sie jak kauczukowa pileczka, ktora rzucona o sciane odbija sie od wszystkiego..wszedzie jej pelno :hahahaha:
Dzis bylismy oddac transporterek, w ktorym ja do nas przywiozlam od pani, ktora ja zabrala z podworka. Uslyszalam bardzo mile slowa. Cieszy sie, ze koteczka tak dobrze trafila. Wywnioskowala to z rozmow ze mna prze telefon jak jej opowiadalam, ze koteczka biega za nami, spi z nami, na nas i w ogole...wazne ze z nami. Nie dosc, ze kotek cieszy to jeszcze sa ludzie, ktorym na tych kotach podworkowych zalezy i nie czuje sie odosobniona...
Ogolnie bardzo udany dzien :taktak:
Tytuł: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: ewak w 28 Kwietnia 2007, 04:03
Te zwierzaki ukochane. Nasza sunia, tez spi co noc miedzy nami, choc na poczatku bylismy twardzi i zganialismy ja z lozka do kojca :los: Fajnie, ze Petrunia daje Wam tyle radosci. Sliczna kocia!
Tytuł: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: megan w 28 Kwietnia 2007, 04:39
Cytat: "carlunia"
Dzis bylismy oddac transporterek, w ktorym ja do nas przywiozlam od pani, ktora ja zabrala z podworka. Uslyszalam bardzo mile slowa. Cieszy sie, ze koteczka tak dobrze trafila.


lepiej niz do ciebie trafic nie mogla  :przytul:  :przytul:


Cytat: "carlunia"
Dzis mielismy pobudke o 6 rano bo koteczka...nasikala nam na koldre.  Ale coz..uroki uczenia kotka korzystania z kuwetki. Z Klarka poszlo latwiej. Petrunia w ciagu dnia nie ma problemu, ale nad ranem po raz drugi zrobilo jej sie wyjatkowo blogo i koldra pojechala do prania


a propos uczenia sie korzystania z kuwety - malym kotusiom sie zdarza :blant:
podrosnie troszke, przywyknie do nowego domeczku i luuuzik kolderki beda bezpieczne  :los:
Tytuł: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: carlunia w 28 Kwietnia 2007, 16:20
Cytat: "ewak"
Te zwierzaki ukochane. Nasza sunia, tez spi co noc miedzy nami, choc na poczatku bylismy twardzi i zganialismy ja z lozka do kojca :los: Fajnie, ze Petrunia daje Wam tyle radosci. Sliczna kocia!

P sie ludzil, ze kot da sobie latwo wyperswadowac spanie w lozku. Ja od razu wiedzialam, ze bedzie spala z nami. No przeciez jest taka malutka. Poza tym uwielbiam kocie mruczenie i jak kotus sie do mnie tuli :skacza:
Cytat: "megan"
a propos uczenia sie korzystania z kuwety - malym kotusiom sie zdarza :blant:

Juz sie o tym przekonalam przy Klarce. Tez nasikala mi na koldre :hahahaha: Petra tez nasikala na moja polowke koldry :drapanie: Tak mi uczucie okazuja czy jak?? :hahahaha:
Cytat: "megan"
lepiej niz do ciebie trafic nie mogla :przytul: :przytul:

Dziekuje Megan :uscisk:
Kotulka ma sie swietnie. Dzis obie koteczki siedzialy w jednym pokoju i obie zyja i maja sie swietnie. Kicka od razu wskoczyla na parapet i stamtad, zza firanki obserwowala naszego urwisa latajacego po calym pokoju. Ja mam wrazenie, ze duza kota boi sie tego malucha :drapanie: Tak czy inaczej toleruje ja, nie rzuca sie na nia z pazurami. Raczej trzyma sie na dystans.
Mala spi w nocy na mojej poduszce albo pod poduszka :hahahaha: Jest taka kochana, ze sie rozplywam jak wchodze do pokoju i od razu do mnie biegnie.
@mnie dzis meczy wiec znikam troche sie polenic  z mezem u boku i kotem pod pacha :brewki:
Tytuł: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: froogunia w 28 Kwietnia 2007, 22:24
Ale te kotki mają dobrze z Tobą :taktak: odpoczywaj, odpoczywaj :przytul:
Tytuł: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: rajdowka w 28 Kwietnia 2007, 22:42
Superowo ze masz swoja nowa kotunie - w sumie to juz niezla rodzinka z Was  :przytul:

Mimo, ze nie przepadam za kotami fajnie tak sie oglada te maluszki  :los:

Mi marzy sie goldenek .... ale na to pewnie musze troszku poczekac..
Tytuł: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: megan w 28 Kwietnia 2007, 22:56
Cytat: "carlunia"
mnie biegnie.
@mnie dzis meczy wiec znikam troche sie polenic z mezem u boku i kotem pod pacha


hmmmm na pewno bedzie ci lepiej po takiej sesyjce  :los:
Tytuł: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: tete w 30 Kwietnia 2007, 17:08
Jak tam zdrówko i sampoczucie prawie miesiąc przed :skacza:  :skacza:  :skacza:  :skacza:  :skacza:  :skacza:  :skacza:  :brewki:  :brewki:  :brewki:
Tytuł: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: carlunia w 30 Kwietnia 2007, 17:32
Mamy za soba weekend pelen wrazen. Koty oba jeszcze zyja i sie nie pozabijaly. Mala nic sobie nie robi z prychania duzej koty. Po prostu chce sie bawic i nie moze pojac, ze to duze kocisko nie ma na to ochoty. Trzymaja sie na bezpieczna odleglosc, Petrunia czasem wpadnie na duza, duza prychnie i znowu jest w bezpiecznej odleglosci.
Petrze strasznie sie podoba, ze moze lazic po calym mieszkaniu. Galopuje po przedpokoju i ledwo wyrabia sie na zakretach :skacza: W nocy spi z nami w lozku oczywiscie najlepiej na poduszce P i na nim samym (np tuli sie do jego glowy albo wpycha sie miedzy nasze poduszki) ktory zapieral sie na poczatku, ze kot nie bedzie z nami spac :hahahaha: W kazdym razie wszystko jest na dobrej drodze. Nie spodziewalam sie wielkiego wybuchu milosci ze strony Kici. Petra odwdziecza jej sie pieknym za nadobne i zalatwia sie do kuwety duzej i wyjada jej karme z miseczki :hahahaha:
Wczoraj poklocilismy sie z P przez..koty oczywiscie. Uwazal, ze dramatyzuje bo one sobie krzywdy nie zrobia. Moze faktycznie troszke przesadzilam..w koncu po burzy wyszlo slonce..po prostu go pocalowalam i juz byla zgoda. Nie lubie sie dlugo gniewac..co ja poradze :taktak:
Wieczorem zaczelismy robic podziekowania dla gosci. Narazie jest 37 kawalkow tiulu wycietych. Jeszcze jakies 60 i jestesmy w domu :mdleje:  :mdleje: Ale damy rade ;) Jeszcze tylko musimy dokupic wstazeczke do wiazania...
P ma juz grafik na caly tydzien. W piatek wyjezdzamy jednak na komunie. Nastrajam sie pozytywnie na spotkanie z tesciami. Strategia z mezem omowiona, wiec powinno byc dobrze :los:
Tytuł: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: megan w 30 Kwietnia 2007, 21:20
Cytat: "carlunia"
W piatek wyjezdzamy jednak na komunie. Nastrajam sie pozytywnie na spotkanie z tesciami. Strategia z mezem omowiona, wiec powinno byc dobrze


bedzie dobrze  :przytul:  :przytul: jak strategia omowiona i plany poczynione uda sie wszystko  :los:

Cytat: "carlunia"
ieczorem zaczelismy robic podziekowania dla gosci. Narazie jest 37 kawalkow tiulu wycietych. Jeszcze jakies 60 i jestesmy w domu   Ale damy rade  Jeszcze tylko musimy dokupic wstazeczke do wiazania...


oj carlus podziwiam - ja ide na latwizne - krowki ewci  :blant:
nie mam ani weny ani czasu powiem ci szczerze a i jakos ochoty ...  :drapanie:
Tytuł: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: carlunia w 30 Kwietnia 2007, 22:00
Cytat: "megan"
carlunia napisał/a:   
ieczorem zaczelismy robic podziekowania dla gosci. Narazie jest 37 kawalkow tiulu wycietych. Jeszcze jakies 60 i jestesmy w domu Ale damy rade Jeszcze tylko musimy dokupic wstazeczke do wiazania...   


oj carlus podziwiam - ja ide na latwizne - krowki ewci :blant:
nie mam ani weny ani czasu powiem ci szczerze a i jakos ochoty ... :drapanie:

Mi ochota odeszla jak sie do tego zabralismy :mdleje: Ale jak sie powiedzialo A.. Jakos to pojdzie. Ciagle sobie powtarzam, ze jeszcze jest czas..ale jak patrze na swoj licznik to mnie chwilami zalamka bierze. Tylko poltora miesiaca a bylo niedawno jakies pol roku minimum :pogrzeb:
Tytuł: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: tete w 30 Kwietnia 2007, 22:05
Cytuj
Strategia z mezem omowiona, wiec powinno byc dobrze  
_________________
 
Carla bedzie donrze podstawa to nastawienie!!!!!pozytywne ma sie rozumiec....szacuneczek za cierpliowsc co do robienia podziekowan...ja pewno z moim  słomianym zapałem po 5 bym skapitulowała :skacza:
Tytuł: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: megan w 30 Kwietnia 2007, 22:08
Cytat: "tete"
ja pewno z moim słomianym zapałem po 5 bym skapitulowała


tetus ja nawet slomianego zapalu nie mam  :mdleje:  :pogrzeb:
lewe dwie rece i lenia za skora ot co ...
a serio carluniu kochanie masz talent i samozaparcie dziewczyno  :los:
Tytuł: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: carlunia w 30 Kwietnia 2007, 22:26
Cytat: "megan"
a serio carluniu kochanie masz talent i samozaparcie dziewczyno :los:

Okaze sie jak to skonczymy ;) Pochwale sie po wszystkim foteczkami :brewki: Narazie pracowity tydzien nas czeka. Niektorzy maja dlugi weekend, ale my nie. Jutro po poludniu spotykam sie z psiapsiolkami. W piatek w nocy wyjezdzamy i wracamy w niedziele. I zostanie miesiac i 1 tydzien do naszego slubu :mdleje: Jak mi jedynka z przodu zniknie na liczniku to juz wpadne w panike pewnie :pogrzeb:  :popija:  :mdleje:  :mdleje:  :mdleje:
Tytuł: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: Di w 3 Maja 2007, 10:22
Carlunia - makijaz jest przecudny!!!!! Wygldasz w nim slicznie i zakup grafitowych cieni to swietny pomysl!!!! A co do uciekajacego czasu - dzis rano sobie przypomnialam, jak rok temu, podczas dlugiego weekendu mowilismy rodzicom ze postanowilismy się pobrac - a juz jest po ślubie :)
Tytuł: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: kuchasia w 3 Maja 2007, 11:47
Dokładnie czas leci nieubłaganie wiec ciesz sie tymi przygotowaniami bo jak juz bedziesz po slubie to pomyslisz sobie ze szkoda ze te przygotowania sa juz za Toba,wiem to po sobie,porzed slubem tez mialam nerwowke chcialam odpoczac itd...a teraz ile bym dala aby to wszystko powtorzyc:)
Tytuł: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: carlunia w 3 Maja 2007, 15:44
Cytat: "kuchasia"
porzed slubem tez mialam nerwowke chcialam odpoczac itd...a teraz ile bym dala aby to wszystko powtorzyc:)

Mam nadzieje, ze po slubie tez bede mogla to powiedziec. Narazie wszystko stoi w miejscu. Czekamy na potwierdzenie od gosci i chcemy zamowic winietki. No i czeka nas wyjazd do Sieradza w ten weekend. Mam nadzieje, ze bedzie w porzadku tym razem :drapanie: I oczywiscie po drodze wpadniemy na Ptaka szukac garnituru dla P i butow dla nas obojga :brewki:
Maz w pracy do 20tej a ja poszalalam ze sprzataniem i teraz bede sie lenic. Petrunia czuje sie swietnie, wlasnie sobie spi na fotelu kolo babci. Zrobilam jej troszeczke foteczek to sie pochwale jak wrzuce na Image Shack'a  :los: P sie w nocy z nas smieje bo ja sie rozpycham na lozku, kot miedzy nami a on biedaczek nie ma gdzie spac. Ale juz mu nie przychodza pomysly do glowy w stylu "kot nie bedzie spac z nami" . Po prostu wiadomo, ze kotulka i tak sie wcisnie miedzy nas. A miedzy obiema kotulkami pomalu sie uklada. Duza czasami warknie jak ma dosc malego brzdaca, ale poza tym jest lepiej niz myslalam :los:
Odezwe sie pewnie dopiero po weekendzie bo jutro kladziemy sie spac po dobranocce i wstajemy o 4 rano w sobote---->i w droge :brewki:
Tytuł: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: rajdowka w 3 Maja 2007, 15:53
Karolinko Kochana trzymam kciuki zeby wyjazd sie udal  :przytul:


Cytat: "carlunia"
Po prostu wiadomo, ze kotulka i tak sie wcisnie miedzy nas. A miedzy obiema kotulkami pomalu sie uklada. Duza czasami warknie jak ma dosc malego brzdaca, ale poza tym jest lepiej niz myslalam  


hehe jaka spryciula..  :skacza:  podziwiam.. balabym sie ze jakas przygniote..

Cytat: "carlunia"
Odezwe sie pewnie dopiero po weekendzie bo jutro kladziemy sie spac po dobranocce i wstajemy o 4 rano w sobote---->i w droge


bedziemy tesknic!  :przytul:
Tytuł: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: carlunia w 3 Maja 2007, 15:54
Tak moja kotulka zdobyla serce mojego meza :skacza:
(http://img228.imageshack.us/img228/9387/petra1nf5.jpg)
A tu odpoczynek..jedynie wtedy siedzi chwile w jednym miejscu i mozna jej pstryknac fotke :hahahaha:
(http://img137.imageshack.us/img137/2862/petra3dp8.jpg)
(http://img112.imageshack.us/img112/6112/petra2qp4.jpg)
Tytuł: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: carlunia w 3 Maja 2007, 15:58
Cytat: "megan"
hehe jaka spryciula.. :skacza: podziwiam.. balabym sie ze jakas przygniote..

Balam sie jedynie przy Klaruni. Byla jeszcze mniejsza niz Petra jak ja wzielismy. I jej nie zgniotlam. Petruni nic nie grozi :taktak: Jakos tak czujnie spie...budzimy sie w trojke zazwyczaj tak jak zasnelismy :)
Tytuł: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: Gemini w 3 Maja 2007, 16:31
Jak ja kocham kociaki :Serduszka:

Czas...hmm....dopiero mieliśmy 1,5 roku do ślubu, teraz mamy mniej niż 2 miesiące :boje_sie:

Ja powoli zaczynam się denerwowac :boje_sie:  :boje_sie:  :boje_sie:

A po Twoim ślubie Carluniu pozwolę sobie już wpaśc w panikę :boje_sie:  :boje_sie:  :boje_sie:
Tytuł: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: carlunia w 3 Maja 2007, 16:35
Cytat: "Gemini"
A po Twoim ślubie Carluniu pozwolę sobie już wpaśc w panikę :boje_sie: :boje_sie: :boje_sie:

Pocieszajace :hahahaha:  :hahahaha:  :hahahaha: Ja jednak lepiej sie czuje jak nie patrze na swoj licznik. Nie moge uwierzyc ze tak malo czasu..ciagle mam wrazenie, ze z czyms nie zdarze :mdleje:  :mdleje:  :mdleje:
Tytuł: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: Gemini w 3 Maja 2007, 16:36
Ja też mam ciągle takie wrażenie

A za miesiąc chyba oszaleję z nerwów :boje_sie:
Tytuł: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: carlunia w 3 Maja 2007, 16:40
Gemini: najlepiej chyba nie patrzec na te nasze liczniki. Z poczatku mnie cieszylo, ze tych dni ubywa. Teraz najchetniej wzielabym slub jutro, zeby to juz bylo za mna. Nigdy nie lubilam czekania :los:
Tytuł: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: met w 3 Maja 2007, 18:21
Ja też już się doczekać nie mogę :/
Niech chociaż na liczniku będzie wreszcie dwucyfrowa liczba :>
Tytuł: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: sandrunia w 3 Maja 2007, 18:25
Cytat: "met"
Niech chociaż na liczniku będzie wreszcie dwucyfrowa liczba :>


2 tygodnie i już :)
Tytuł: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: Gemini w 3 Maja 2007, 19:17
Met nawet nie zdażysz się obejrzec i już będzie nawet jednocyfrowa :hahahaha:
Tytuł: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: carlunia w 3 Maja 2007, 21:14
Cytat: "Gemini"
Met nawet nie zdażysz się obejrzec i już będzie nawet jednocyfrowa :hahahaha:

I znowu nie bedzie wiadomo czy sie cieszyc, czy sie bac, czy wpadac w panike :drapanie:  :hahahaha:  :mdleje:
Tytuł: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: met w 3 Maja 2007, 21:32
Ja sobie chyba fundnę jakąś hipnozę :D
Coby na tydzień przed zasnąć i obudzić się w dniu ślubu :D
Tytuł: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: katarzyna_84 w 3 Maja 2007, 22:55
Cytat: "met"
Ja sobie chyba fundnę jakąś hipnozę  
Coby na tydzień przed zasnąć i obudzić się w dniu ślubu  


Ja też tak chcemmmmmm a przez ten czas ktoś mógłby się za mnie obronić (pracę jeszcze napiszę, ale z obraną  :pogrzeb: )
Tytuł: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: megan w 6 Maja 2007, 09:20
Cytat: "carlunia"
Gemini napisał/a:
Met nawet nie zdażysz się obejrzec i już będzie nawet jednocyfrowa  


I znowu nie bedzie wiadomo czy sie cieszyc, czy sie bac, czy wpadac w panike  


Carluniu - nie masz co wpadac w panike - z twoim talentem organizatroskim  :skacza:
BTW po tej komunii jak juz wrocisz to jakies foteczki Petry moze bys tak zapodala  :tupot:  :tupot:
no swoje i mezusia tez  :skacza:
Tytuł: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: sandrunia w 6 Maja 2007, 09:54
Cytat: "megan"
po tej komunii jak juz wrocisz to jakies foteczki Petry moze bys tak zapodala


a czy jest jakieś inne wyjście...  :drapanie:  :drapanie:  :drapanie:  :hahahaha:
Tytuł: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: tete w 6 Maja 2007, 13:07
Carla jestes taką perfekcjonistką..masz wszystko w główce obmyślone..zdążysz ze wszystkim na bank :uscisk:  :uscisk:  :uscisk:  :uscisk:
Tytuł: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: tylunia w 10 Maja 2007, 12:01
hej Carla ale mialam nadrabiania...widze pare zmian...w nowej fryzurce wygladasz swietnie ja tez sie czaje do sciecie wlosow bo juz mnie denerwuja :drapanie:
makijaz powalajacy no po prostu sliczny...musez taki wyprobowac :brawo_2:  :brawo_2:
i widze ze masz nowego domownika...sliczna jest i jak slodko spi na Twoim mezu hehe :skacza: moj Rysik tez jest taki mowi na mojego psa paskud a jak nie widze to go caluje i przytula sie do niego :skacza:  :skacza:  :skacza:

ciekawa jestem jak wizyta u tesciow...wiesz moja babcia tez pare osob pozapraszala :brewki:  :blant:
Tytuł: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: rajdowka w 11 Maja 2007, 16:26
hallloooo  :drapanie: cos carlunia nam sie zapodziala dzies?  :brewki:
Tytuł: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: tete w 11 Maja 2007, 21:14
no właśnie..pod ziemie nam sie Carla zapadadła... :drapanie:  :drapanie:  :drapanie:  :drapanie:
Tytuł: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: carlunia w 11 Maja 2007, 22:17
Wrocilam dziewczynki i strasznie sie ciesze, ze mimo mojej nieobecnosci zagladacie do mnie. Kompletnie nie mialam czasu w tym tygodniu. Jak juz mialam chwile to robilam podziekowania dla gosci, maz ciagle w pracy bo mial pare dni pod rzad wolnych wiec teraz ciagle pracuje :mdleje: Ja juz dom po wizycie wujka ogarnelam(przyjechal opiekowac sie babcia na ten weekend gdy wyjechalismy).
Ale od poczatku :) Wyjechalismy o 5 rano w sobote i pojechalismy na Ptaka pod Łódź. Obkupilismy sie oboje za kwote jaka tu wydalibysmy na garnitur P. Moj Mis ma juz do slubu wszystko oprocz spinek do mankietow. Kupilismy buty, garnitur, koszule, buty dla mnie i oprocz slubnych potrzeb maz postanowil mnie porozpieszczac. Kupilam plaszczyk, klapeczki, spodnie, legginsy do tuniczki, bluzeczke, pasek. W drodze powrotnej w Galerii Łódzkiej kolejne spodnie i bluzke. W pewnym momencie stwierdzilam, ze maz ma chyba cos na sumieniu, ze tak szaleje z tymi zakupami dla mnie. Wyjazd udal sie pod kazdym wzgledem. Nawet tesciowie nie byli w stanie popsuc mi humoru. Ze swoich gadek zaskoczyli nas tylko jedna rzecza bo na inne juz sie wczesniej przygotowalam. Otorz nasza piosenka jest nie taka bo mama P stwierdzila, ze nie bedzie jej rozumiec. Mialam ochote odpowiedziec"trzeba bylo uczyc sie jezykow obcych" ale P ustawil mamusie do pionu mowiac, ze to nasza piosenka w koncu. Dla przypomnienia wybralismy Celine Dion "Because You Loved Me". Oprocz tego trzeba bylo uswiadomic rodzicom P, ze tego dnia P nie moze robic za szofera i wozic ich po Olsztynie a jego siostra, ktora jest nasza swiadkowa czesac calego autokaru o godzinie 15tej w sobote bo swiadkowie tez maja pewne obowiazki tego dnia. Jednym slowem: tego sie wlasnie spodziewalam.  :los:
Odpoczelismy troszke od codziennosci i dobrze nam ten wyjazd zrobil.
Do dnia wczorajszego mielismy dostac potwierdzenia od gosci. Okazalo sie, ze znajomi rodzicow, ktorzy byli praktycznie pewnymi goscmi dali negatywna odpowiedz. Rodzina ze Szczecina to samo i 2 ciotki z Łodzil. W ten sposob z mojej strony bedzie niewiele rodziny i duzo znajomych rodzicow. Strasznie mnie to cieszy a przy okazji organizacji wesela nauczylam sie paru rzeczy o ludziach. Szczerze mowiac wole obcych ludzi niz rodzine, ktora nia jest tylko z nazwy w wielu przypadkach :drapanie:
Porobie zdjatka naszych zakupow. Z butow jestem strasznie zadowolona. Kupilam identyczne jak robi Growikar tyle, ze za smieszna cene. W sumie za pare butow slubnych dla mnie mamy oboje butki slubne :taktak: To samo tyczy sie garnituru. P wyglada w nim cudnie, nie widzialam do tej pory w zadnym sklepie takiego wzoru. Cena tak samo smieszna. Kamizelka dla mezusia: jak ja zobaczylam to kupilismy od razu. Krawat kaskadowy w komplecie. Ogolnie chetnie bym sie znowu na slubne zakupy wybrala :skacza:  :skacza:  :skacza:
Tytuł: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: carlunia w 11 Maja 2007, 22:23
Alez ze mnie wyrodna "matka" :mdleje: Ani slowa o Petruni :los: Moje kocie jest przeukochane i po raz kolejny stwierdzam, ze wole koty niz ludzi :drapanie: Tuli sie do nas dzien i noc. Nie zdarzymy sie polozyc i malutka lezy juz miedzy nami albo na poduszce P. :skacza: Jest ciagle glodna. Zje swoje, pozniej jeszcze to co Kicka zostawi. Ganiaja sie nawzajem, ale krzywdy sobie nie robia. Uwielbiam moje koteczki :skacza:  :skacza:
Moj mezus mial wczoraj urodziny. 24 latka na liczniku. I w dniu wczorajszym minely 3 miesiace od naszego slubu. Zrobilismy kolacje dla rodzicow, posiedzielismy..bylo milo i mezus zadowolony :los:
A dzis w najwieksza ulewe byliamy w katedrze dostarczyc brakujace dokumenty do slubu. Jeszcze TYLKO 2 spowiedzi i gotowe :taktak:
Tytuł: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: megan w 11 Maja 2007, 22:34
Carluniu kochana  :przytul:   :przytul:
ciesze sie ze jestes   :skacza:

Cytat: "carlunia"
Porobie zdjatka naszych zakupow


hehe nie moge sie doczekac  :los:
Tytuł: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: carlunia w 11 Maja 2007, 22:58
Tak w ogole to musze sie przyznac bez bicia, ze poza brakiem czasu nie po drodze mi bylo na forumz  paru innych powodow. Strasznie mnie boli pare spraw. Moja mame tez. Ten slub pokazuje jakich ludzi mamy dookola siebie, jacy niektorzy sa zawistni i zle nam zycza. Nie spodziewalam sie rzucania klod pod nogi ze strony mojej drugiej babci. Nadal nie wiem czy bedzie na weselu czy nie. Milo, ze chociaz chrzestni szopek nie odstawiaja. Najbardziej z zaproszen ucieszyli sie znajomi rodzicow. Rodzice P to w ogole masakra. Oczekiwali, ze P wyjedzie po autokar i poprowadzi ich pod hotel. Pozniej ich zawiezie na blogoslawienstwo. W tym momencie nie wytrzymalam. Powiedzialam tesciowej, ze to nasz dzien, ze o 13tej prawdopodobnie bedziemy juz na zdjeciach. Nie potrafia chyba zrozumiec, ze jednego dnia ich syn moze byc wazniejszy od nich..zeni sie w koncu i nie zostawi mnie w srodku parku z fotografem bo tatus z mamusia przyjechali jak goscie na wesele :mdleje: Ale to byla jedna z rzeczy, na ktore byla przygotowana. P jeszcze uslyszal, ze dlugo tego garnituru nie ponosi bo przytyje(juz nie wspomne, ze warto czasami spojrzec w lustro zanim sie wyskoczy z takimi tekstami :boks_4: ). A tak w ogole to P schudl. Ja na kazdym kroku slyszalam, ze schudlam. Fakt. Jem za dwoch a chudne. Spac nie moge, snia mi sie pierdoly, budze sie o dziwnych godzinach zlana potem, mam tak spiety kark, ze jeszcze troche to mi chyba tak strzeli ze nie bede mogla sie ruszyc..zeby mnie ktos oswiecil rok temu jak to bedzie wygladac teraz to bym sobie darowala to wesele :mdleje:
Z drugiej strony cala sytuacja pokazala na kogo mozemy liczyc. Szczerze mowiac predzej na znajomych rodziny i naszych znajomych niz na rodzine. I doszlam do wniosku, ze bylam strasznie naiwna. Moze jednak bylo warto mimo, ze to chwilami bolesna lekcja :popija:
Tytuł: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: joannaM w 12 Maja 2007, 11:19
Głowa do góry, olać tych wszystkich wiecznie niezadowolonych.
Tylko przykre że to najbliższa rodzinka tak zawodzi.
Ale widzę że jesteś śilną osóbką i jak trza to i odpowiesz co trzeba. I tak trzymać.
Od początku się nie dać teściowej  :skacza:

A teraz czekam na zdjątka zakupów. Mi zakupy też ogromną frajdę sprawiają.

(https://e-wesele.pl/forum/counter.php?id=2244&f=2244.png)
Tytuł: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: kuchasia w 12 Maja 2007, 12:10
Carlunia czekam na foteczki zakupow:)Wiem cos o tym miejscu i wkrotce planujemy tam jechac sie obkupic ale juz nie na slubne zakupy:)
Tytuł: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: megan w 12 Maja 2007, 14:12
Cytat: "carlunia"
Z drugiej strony cala sytuacja pokazala na kogo mozemy liczyc. Szczerze mowiac predzej na znajomych rodziny i naszych znajomych niz na rodzine. I doszlam do wniosku, ze bylam strasznie naiwna. Moze jednak bylo warto mimo, ze to chwilami bolesna lekcja


Carla  :przytul:  :przytul:
z rodzina wiemy wszyscy jak bywa - teraz wiesz przynajmniej komu z usmiechem na ustach mozesz bez skrepowania powiedzec NIE - dodajac w duchu spadac na drzewo buraki  :blant:

Cytat: "carlunia"
Spac nie moge, snia mi sie pierdoly, budze sie o dziwnych godzinach zlana potem, mam tak spiety kark, ze jeszcze troche to mi chyba tak strzeli ze nie bede mogla sie ruszyc..zeby mnie ktos oswiecil rok temu jak to bedzie wygladac teraz to bym sobie darowala to wesele


Carluniu - ech wspolczuje  :przytul:  :przytul:
sproboj wyluzowac - jakis romantic wieczorek z kapiela i masazem  :los: mi pomaga no i winko koniecznie  :skacza:
Tytuł: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: Gemini w 12 Maja 2007, 14:48
Carluniu ja też przez to rozwożenie zaproszeń poznałam jaki kto jest, na bardzo wielu osobach się zawiodłam, w kilku miejscach zostaliśmy potraktowani wręcz...hmmm... niesympatycznie mówiąc delikatnie

Trzymaj się kochana :przytul: , przykro mi, że teściowie robią Wam takie jazdy :przytul:

I nie mogę się doczekac fotek zakupów Waszych :skacza:
Tytuł: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: tylunia w 12 Maja 2007, 16:06
Carlunia trzymaj sie cieplusio...niestety tak to z rodzinka bywa :dno:

ps. ciekawa jestem zakupow :skacza:
Tytuł: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: carlunia w 12 Maja 2007, 20:53
Usilowalam zrobic zdjecia zakupow i padly baterie. Laduja sie. Jutro bedzie troszke czasu to popstrykam :los:
Dzis bylam z mama dac zaproszenia jej kolezankom. Bylam w szoku, ze byly takie zadowolone i zaszczycone. Mama tez wyraznie sie cieszyla, ze tego dnia beda z nia jej kolezanki z klasy ze szkoly sredniej. Spotykaja sie juz tyle czasu..naprawde je lubie i one mnie znaja odkad sie na tym ziemskim padole pojawilam. W ten oto sposob z mojej strony beda 34 osoby razem ze mna. Mniej niz pierwotnie bylo liczone ale nie spodziewalam sie, ze wszyscy przyjada. Pare osob calkiem nieoczekiwanie zaczelo wymyslac jakies kosmiczne powody, ale to ich strata :brewki: Kolejne zyciowe doswiadczenie.
Znikam doprowadzic sie do porzadku po tym szalonym tygodniu. DObrze miec troszke czasu dla siebie :los:
Tytuł: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: carlunia w 12 Maja 2007, 21:35
Aparat dziala. Zrobilam pare zdjec. Na poczatek zakupy. Pozniej zdjecia Petruni i nasze :)
Bluzeczka:
(http://img508.imageshack.us/img508/5623/bluzeczkaxc1.jpg)
Plaszczyk:
(http://img441.imageshack.us/img441/5861/plaszczykvr3.jpg)
Jeansy. Strasznie sie z nich ciesze. Na poczatku kosztowaly 199zl. Kupilam za 39,90 :skacza:
(http://img101.imageshack.us/img101/7131/jeansylx2.jpg)
(http://img441.imageshack.us/img441/3294/jeansy1vp6.jpg)
Butki slubne:
(http://img374.imageshack.us/img374/464/butkislubnesx4.jpg)
(http://img209.imageshack.us/img209/5021/butkislubne1is3.jpg)
cdn :)
Tytuł: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: anetka161 w 12 Maja 2007, 21:38
A czemu zdjątka bezz twarzyczki modelki :los: Ciuszki są super :brawo_2:
Tytuł: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: carlunia w 12 Maja 2007, 21:40
Klapeczki:
(http://img526.imageshack.us/img526/8628/klapeczkiib7.jpg)
(http://img526.imageshack.us/img526/9875/klapeczki1sd5.jpg)
To tylko czesc. Reszta albo w praniu albo w prasowaniu. Garnitur P pilnie strzezony :)
Teraz kolej Petruni:
(http://img526.imageshack.us/img526/6473/petrunia1kv6.jpg)
(http://img513.imageshack.us/img513/6604/petrunia2kz6.jpg)
(http://img154.imageshack.us/img154/3945/petrunia3dx6.jpg)
A teraz nasza kolej. Na komuni tydzien temu u coreczki naszych znajomych:
(http://img511.imageshack.us/img511/6610/komuniatj8.jpg)
To tyle narazie :skacza:
Tytuł: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: carlunia w 12 Maja 2007, 21:41
Cytat: "anetka161"
A czemu zdjątka bezz twarzyczki modelki :los: Ciuszki są super :brawo_2:

Jakos tak niewyjsciowo dzis wygladam :mdleje: Moze jutro P zrobi mi zdjatko w calym rynsztunku bo idziemy do rodzicow :brewki:
Tytuł: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: anetka161 w 12 Maja 2007, 21:44
Cytat: "carlunia"
Jakos tak niewyjsciowo dzis wygladam  Moze jutro P zrobi mi zdjatko w calym rynsztunku bo idziemy do rodzicow

Oki trzymam za słowo,jutro foteczki naszej carluni w całej okazałości :brewki:
Tytuł: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: megan w 12 Maja 2007, 22:10
nio nio nio - zakupy miodzio  :skacza:
klapeczki superanckie i butki slubne wow  :skacza:
Petrunia - ach jkaie kociatko przecudne
czy mi sie zdaje czy tez zdarza jej sie spac z jezyczkiem na wierzchu albo zapomniec go schowac  :los:

slicznie razem z mezem wygladacie Carluniu  :skacza:
Tytuł: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: carlunia w 12 Maja 2007, 22:14
Megus: dziekujemy :uscisk:
Petrunia czasami spi w conajmniej dziwnych pozycjach i najlepiej spi jej sie na kims. Na mnie, na P. W nocy jak P wrocil z pracy to mowil ze spala na mnie i mnie lizala po buzi. Ja nie wiem bo spalam i nic nie czulam. Nadal nie umie miauczec tylko sobie czasami pisnie. Dzis odkryla, ze z kranu kapie cos i caly dzien chodzi z mokrym lepkiem :hahahaha: A teraz ledwo usiadlam i juz lezy na moich kolanach. P tez ja ciagle tarmosi, tuli i caluje. To bedzie baaardzo rozpieszczony koteczek :hahahaha: A dzis po poludniu zasnela sobie na mnie. Odchylila glowke i otworzyla pyszczek tak ze bylo zabki widac. Mozna sie ubawic jak sie ja obserwuje :skacza:
Tytuł: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: sandrunia w 12 Maja 2007, 22:31
O zakupy udane. Świetnie. Nie ma to jak zakupy. Cieszy każda zakupiona rzecz  :skacza:
Tytuł: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: Gemini w 12 Maja 2007, 22:45
Carluniu widzę, że mamy podobne gusty :skacza:

Wszystkie rzeczy super mi się podobają, butki ślubne miałam miec takie same, ostatecznie najbardziej pasowały mi gładkie, teraz poszukuję identycznych w wersjii złotej, a na takie klapeczki choruję już od roku :skacza:
Tytuł: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: carlunia w 12 Maja 2007, 22:46
Cytuj
Nie ma to jak zakupy. Cieszy każda zakupiona rzecz :skacza:

Zgadza sie. Nic mi tak humoru nie poprawia. Tylko trzeba nad jakas szafa pomyslec bo nie mam tu miejsca na swoje ubrania :mdleje:
Tytuł: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: carlunia w 12 Maja 2007, 22:48
Cytat: "Gemini"
teraz poszukuję identycznych w wersjii złotej, a na takie klapeczki choruję już od roku :skacza:

Widzialam takie w wersji czarnej. Boskie :mdleje: I zachorowalam na czerwone szpilki. Mierzylam takie, ale doszlam do wniosku, ze jak na jeden wypad na zakupy to butow mi starczy :hahahaha: Na klapeczki takie tez zachorowalam w tamte wakacje. Jak widac...co sie odlecze.. :los:
Tytuł: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: megan w 12 Maja 2007, 22:56
Cytat: "carlunia"
Widzialam takie w wersji czarnej. Boskie


no nie - ja bym nie dala rady i pewnie kupila dwie pary  :blant: dzises szopoholizm  :mdleje:  :pogrzeb:
a gdzie jesli moge spytac  :drapanie: nie wiem czy w Szczecinie beda jak bede w czerwcu ale coz moze  :drapanie:
Tytuł: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: carlunia w 12 Maja 2007, 22:59
Megan: na zakupach bylismy na Ptaku, pod Łodzia. Firma jest z Częstochowy. Najbardziej mnie zaskoczyla cena tych butow. Growikar robi identyczne, identyczny material nawet wiec dlaczego ci robia te buty 2 razy tansze?Nie zebym narzekala :skacza: Ja sie strasznie ciesze, ze nasz wyjazd pod tym wzgledem sie udal :los: A te czerwone szpilki i tak beda moje. A ze po sezonie je kupie to co :skacza:  :skacza:  :skacza:
Tytuł: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: milenaw w 12 Maja 2007, 23:21
carlunia, no zakupy bardzo udane. Butki cudne. I jedne i drugie. Zresztą wszystko mi się podoba. :taktak:
A z rodziną tak jak wszyscy mówią "najlepiej na zdjęciu".
Szkoda że przekonaliście sie dopiero teraz na kogo możecie liczyć a na kogo nie.
Tytuł: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: Kllusia w 12 Maja 2007, 23:23
Carluniu, Petrunia jest przesłodka - ja tez przmierzam sie do wzięcia drugiego kotka, tylko strasznie sie boje, że Zuzia kociątka nie zaakceptuje i będzie jakaś rzeż w domu  :drapanie:
Butki ślubne piękne, w Szczecinie kosztują takie prawie 190 złotych  :mdleje: A klapeczki cudowne, jak kiedys tylko w drewniczkach śmigałam  :brewki: I butkach na 10-centymetrowym obcasie, ehhh dawne czasy  :brewki:
Piękna z Was para  :brawo_2:
Tytuł: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: carlunia w 12 Maja 2007, 23:32
Cytat: "milenaw"
A z rodziną tak jak wszyscy mówią "najlepiej na zdjęciu".

Czasami nawet na zdjeciu kiepsko :mdleje: I przykro nam tylko z tego powodu, ze nie wszyscy umieja sie cieszyc razem z nami. Ale taki life ;)
Cytat: "Kllusia"
ja tez przmierzam sie do wzięcia drugiego kotka, tylko strasznie sie boje, że Zuzia kociątka nie zaakceptuje i będzie jakaś rzeż w domu :drapanie:

Balam sie tego samego bo Kicia ma juz 15 lat i od zawsze byla jedynaczka. Tydzien Petra byla zamknieta w naszym pokoju. Po rownym tygodniu zaczelismy wpuszczac Duza Kote do naszego pokoju a Petra wychodzila z siebie, zeby do niej podbiec. Na szczescie Kicia nie jest agresywna w stosunku do malej. Jak ma jej dosc to prychnie i ucieka a mala i tak z ania lezie i ja zaczepia. Do tej pory obie zyja, sa cale i zdrowe, nawet na jednym lozku zdarza im sie spac. Oczywiscie obie uwielbiaja z nami w poscieli leniuchowac ku rozpaczy P. Ale chyba sie juz moj mezyk oswoil z mysla, ze musi dzielic loze z moimi pieszczoszkami :hahahaha:
Z tego co czytalam to w przypadku gdy ma sie doroslego kota w domu najlepiej wziac kociaka. Z doroslym moze byc wiecej problemow, ale jest mozliwe zeby je zaprzyjaznic. Ja sie nie odwazylam. I patrzac na pierwsze dni Petry u nas to byla dobra decyzja :drapanie:
Tytuł: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: milenaw w 13 Maja 2007, 00:33
Cytuj
I przykro nam tylko z tego powodu, ze nie wszyscy umieja sie cieszyc razem z nami. Ale taki life ;)

Nie przejmuj sie tym .Masz za dużo rzeczy na głowce zeby się czymś takim przejmowac. Wazne że Wy będziecię nejszczęśliwszymi ludźmi na świecie. Kochacie się i dzielićie się tym z innymi ludźmi a jeśli ktoś tego nue doceia to już trudno. Przykre są takie doświdczenia.... ale nic na to nie poradzimy.
Tytuł: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: Kllusia w 13 Maja 2007, 00:43
Cytat: "milenaw"
Kochacie się i dzielićie się tym z innymi ludźmi a jeśli ktoś tego nue doceia to już trudno
- niestety, dla niektórych śłub jest tylko niewielkim dodatkiem do wesela, na którym można pojeść, popić i potańczyć, zaś dla niektórych wesele w rodzinie to tylko... kolejny wydatek  :boks_4:  :boks_4:  :boks_4: Dlatego ja jestem wielką przeciwniczką wesel  :popija:
Tytuł: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: carlunia w 13 Maja 2007, 01:55
Cytat: "milenaw"
Wazne że Wy będziecię nejszczęśliwszymi ludźmi na świecie. Kochacie się i dzielićie się tym z innymi ludźmi a jeśli ktoś tego nue doceia to już trudno. Przykre są takie doświdczenia.... ale nic na to nie poradzimy.

Odkrylam w sobie cos takiego, ze na pewne rzeczy jestem w stanie psychicznie sie przygotowac i do dnia slubu przygotuje sie na olanie pewnych spraw i niektorych osob :ban:
Cytat: "Kllusia"
- niestety, dla niektórych śłub jest tylko niewielkim dodatkiem do wesela, na którym można pojeść, popić i potańczyć, zaś dla niektórych wesele w rodzinie to tylko... kolejny wydatek :boks_4: :boks_4: :boks_4: Dlatego ja jestem wielką przeciwniczką wesel :popija:

Wlasnie. W rodzinie. Po ludziach, ktorych zaprosilam ze swojej strony spoza rodziny nie wyczulam takiego nastawienia. I to jest najbardziej zastanawiajace :drapanie: Kiedys za nic w swiecie nie chcialam wesela. Teraz musze sie na nowo nauczyc cieszyc tym, ze wesele bedzie. Bez wzgledu na to czy zaszczyci nas taki czy owaki :taktak:
Tytuł: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: carlunia w 13 Maja 2007, 01:56
PS. jak widac znowu spac nie moge. Kotulka juz 2 razy zdarzyla sie zganiac i wyspac. Ja nawet do lozka nie dotarlam :mdleje:
Tytuł: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: megan w 13 Maja 2007, 05:15
Cytat: "carlunia"
jak widac znowu spac nie moge. Kotulka juz 2 razy zdarzyla sie zganiac i wyspac. Ja nawet do lozka nie dotarlam


oj Carluniu  :przytul:  :przytul: wspolczuje bo wiem co bezsennosc znaczy  :mdleje:  :pogrzeb: u mnie najmniejszy stres czy niepewnosc i amba ide do lozeczka, pospie 2 -3 godzinki i koniec  :mdleje:  :pogrzeb: tak jak dzis np ... nawet wieczor z dobrym filmikiem, kominkiem i winkiem nie pomaga  :brewki: niestety ...
ech byle do ... stresy sie skoncza i da sie spac moze jakos lepiej  :przytul:  :przytul:  :przytul:
Tytuł: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: rajdowka w 13 Maja 2007, 12:56
carluniu jak wiesz tez musze znalezc w sobie sile na ignorowanie pewnych osob w tym dniu.. szkoda ze niby tych najblizszych..

zakupki fajowe - klapki dla mnie odjechane  :los: a Wy razem miooooodzio... przyznam sie po cichutku ze ustawiam weekendy zeby sie zjawic na Waszym slubie..  :przytul:
Tytuł: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: anetka161 w 13 Maja 2007, 20:01
Cytat: "rajdowka"
przyznam sie po cichutku ze ustawiam weekendy zeby sie zjawic na Waszym slubie..  

Gdyby nie to,że mamy tego samego dnia ślub ja też bym się stawiła,w sumie to niedużo kilosów odemnie do Olsztyna  :los:
Tytuł: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: Gemini w 13 Maja 2007, 20:13
Kupiłam sobie takie same klapeczki, tylko srebrne :skacza:

A takie same jak Twoje slubne, tylko złote, ma mi pan zrobic na zamówienie :skacza:
Tytuł: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: met w 13 Maja 2007, 20:58
Carluniu, przepiękne zakupy, naprawdę.
Bluzeczka, płaszczyk, spodenki, butki jedne i drugie po prostu cudne, a i z Ciebie modelka piękna :D  :brawo_2:  :skacza:
Tytuł: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: natart w 13 Maja 2007, 22:39
świetne zakupy:) najbardziej podoba mi sie płaszczyk bo wszedzie takiego szukam:)

w ogole swietna z was para:)

pozdrawiam:)
Tytuł: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: Di w 15 Maja 2007, 18:09
Olus, nie przejmuj sie problemami z rodzinka. To Wasz dzien i WY jestescie najwazniejsi :) Zobaczysz ze bedzie to najfajniejszy dzien w Twoim zyciu :) Pozdrawiam goraco!!! :)
Tytuł: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: milenaw w 17 Maja 2007, 15:18
Cytuj
Kiedys za nic w swiecie nie chcialam wesela. Teraz musze sie na nowo nauczyc cieszyc tym, ze wesele bedzie. Bez wzgledu na to czy zaszczyci nas taki czy owaki

Oj tak. Ja też nie chciałam, ale mam i mam zamair się wybawic. Nie chcę się przejmować niczym i nikim.
Ale to się tylko tak fajnie mówi a jak przychodzi co do czego......... to sie martwię i smuce i nikt nie potrafi mi poprawić humoru.
Tak jak napisałaś...muismy się nauczyć olewac pewne rzeczy.
Tytuł: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: carlunia w 17 Maja 2007, 20:26
Bosz..brak mi czasu na cokolwiek. Wpadlam na chwile bo zaraz wracam do robienia podziekowan. Od poniedzialku zaczelo nam sie bieganie. Dzis druga wizyta P u dentysty. Od tej pierwszej wizyty boli go zab po leczeniu kanalowym. Czekaja go jeszcze 2 wizyty. Mnie jedna na czyszczenie zabkow :taktak: Nawet nie mam kiedy w domu posprzatac bo ciagle wracamy kolo 20tej do domu i tak glupio wyciagnac o tej godzinie odkurzacz :drapanie: Ciagle slysze, ze schudlam i powinnam przytyc. Mamy kolezanka wymyslila nawet, ze powinnam isc zrobic wyniki krwi bo tak chudo wygladam. Ale ja uwazam, ze to wszystko stres. Niecaly miesiac i minie ;)
Obiecuje nadrobic wateczki jak tylko bede miala czas siasc do komputera. Jutro pewnie znowu nie bo czeka nas wizyta w hotelu. Na spowiedz nie wiem kiedy sie wybierzemy :mdleje: Jakos kalendarz mi sie kurczy :los:
Cytat: "rajdowka"
przyznam sie po cichutku ze ustawiam weekendy zeby sie zjawic na Waszym slubie.. :przytul:

Nawet nie wiesz jak by nam bylo milo :skacza:  :skacza:
Strasznie sie ciesze, ze zagladacie do mnie czesciej niz ja mam czas tu zajrzec. Ale ciagle jestem tu myslami :uscisk:
Tytuł: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: megan w 17 Maja 2007, 21:38
Cytat: "carlunia"
Strasznie sie ciesze, ze zagladacie do mnie czesciej niz ja mam czas tu zajrzec. Ale ciagle jestem tu myslami


Carluniu widze ze zaganianas ostatnio  :przytul:  :przytul:
29 dni zostalo - zdazysz ze wszystkim  :los:
Tytuł: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: anelle82 w 17 Maja 2007, 21:56
Carla, nie stresuj się Kochana, musisz mieć energię na ten Wielkie dzień. Zobaczysz, wszystko będzie git :przytul:
Tytuł: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: kuchasia w 18 Maja 2007, 09:21
Carlunia co to sie z Toba dzieje?Ty jestes klebkiem nerw z tego co czytram....kochana nie mozesz tak sie denerwowac,najpiekniejszy dzien przed Toba i ciesz sie tymi przygotowaniami bo pozniej bedziesz mogla powiedziec "szkoda ze to juz za mna"
Zobaczysz wszystko wyjdzie pieknie tak jak sobie wymarzylas.Co do zakuypow to po prostu bajka:)O ktorej masz slubik?Ja w tym dniu ide w delegacji z pracyu do mojego kierwnika na slub-on byl u mnie ja ide do niego hehe maly rewanzyk:)
Tytuł: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: tete w 18 Maja 2007, 09:41
Cytat: "carlunia"
Strasznie sie ciesze, ze zagladacie do mnie czesciej niz ja mam czas tu zajrzec.
wkazdym razie my jestesmy......poczekamy sobie na Ciebie :tupot:  :uscisk:  :uscisk:  :uscisk:  :uscisk:
Tytuł: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: milenaw w 18 Maja 2007, 23:10
Cytuj
Cytuj
poczekamy sobie na Ciebie

Tak,tak czekamy. I już isę nie martw. Zdażysz ze wszystkim. :przytul:
Tytuł: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: carlunia w 19 Maja 2007, 16:04
W koncu znalazlam chwile. Tak sobie dzis pospalam ze glowa mnie caly dzien boli :mdleje: 27 dni do slubu. Podziekowania prawie skonczone bo zabraklo nam wstazeczki :los: W poniedzialek dokupimy. Wyszly ladniutkie. Mama pisze karteczki do podziekowan. Podjela sie to teraz siedzi i drukuje recznie. DOszlismy do wniosku, ze beda takie bardziej od serca dzieki temu :taktak:
P chodzi od poniedzialku i cierpi. Leczenie kanalowe jednego zeba ma juz za soba i ten go wlasnie boli. Lekarz ostrzegal, ze moze bolec. Moje kochanie caly weekend w pracy a ja latam ze szmata po domu. Jak zwykle sprzatanie mnie uspokaja. W tygodniu nie bylo czasu zeby ogarnac domek wiec mialam co robic.
Czeka nas jeszcze wizyta w hotelu, ale przez dentyste P w tym tygodniu nie znalezlismy na to czasu. Nadal wisi nade mna spowiedz :pogrzeb: Musze w koncu sie zmobilizowac.
Mamy juz kompletna liste gosci i bedziemy zamawiac winietki :brewki: Az sie boje poczatku czerwca bo wtedy dopiero zacznie sie bieganie. Zamowic kwiaty, zrobic paznokcie, umalowac wlosy, ustalic ostatecznie menu, wizyta w kosciele..
Mam nadzieje, ze starczy mi zdrowia. Zycie w ciaglym stresie mi nie sluzy :popija: Musze P wyciagnac gdzies zeby sie odstresowac bo zwariuje :mdleje:
Tytuł: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: megan w 19 Maja 2007, 16:09
Cytat: "carlunia"
Az sie boje poczatku czerwca bo wtedy dopiero zacznie sie bieganie. Zamowic kwiaty, zrobic paznokcie, umalowac wlosy, ustalic ostatecznie menu, wizyta w kosciele..
Mam nadzieje, ze starczy mi zdrowia. Zycie w ciaglym stresie mi nie sluzy  Musze P wyciagnac gdzies zeby sie odstresowac bo zwariuje


carluniu doskonale cie rozumiem skarbie  :przytul:  :przytul:
ja sie boje przylotu do PL w czerwcu jestesmy niby 5 dni ale nie wiem ile uda sie nam zalatwic :brewki:  - a pozniej dopiero 1 sierpnia lecimy  :mdleje:  :pogrzeb:
lista sie rozrasta i stres poteguje  :mdleje:  :mdleje:

jedyne co moge powiedziec kochanie to musimy wierzyc ze bedzie dobrze i ze uda sie wszystko zlatwic  :brewki:

z tym wyciagneiciem to niezly pomysl  :los:
Tytuł: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: nadzieja w 19 Maja 2007, 16:16
Carluniu, tak dla przypomnienia, ślub 16.06.2007 w Katedrze tak?
Na którą godzinę?? :drapanie:
Tytuł: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: carlunia w 19 Maja 2007, 16:25
Cytat: "nadzieja"
Carluniu, tak dla przypomnienia, ślub 16.06.2007 w Katedrze tak?
Na którą godzinę?? :drapanie:

Tak. W Katedrze na godzine 17ta. Juz bym chciala, zeby to bylo jutro, zeby miec to z glowy :mdleje:
Cytat: "megan"
jedyne co moge powiedziec kochanie to musimy wierzyc ze bedzie dobrze i ze uda sie wszystko zlatwic :brewki:

z tym wyciagneiciem to niezly pomysl :los:

Nie mam innego wyjscia jak tak myslec. Najbardziej stresuje mnie spowiedz w dalszym ciagu. Dnia slubu nie obawiam sie wcale. Raczej boje sie tego, ze czas ucieka i ze zdarze ze wszystkim :mdleje:
Najlepsze jest to, ze nie moge znalezc nigdzie fajnych rajstop slubnych. Od przyjaciolki dostalam ostatnio podwiazke. Nie bedzie jej prawdopodobnie na naszym weselu bo jej druzyna ma mistrzostwa Europy w Danii tego samego dnia co nasz slub :popija: Ale wiem, ze chciala bardzo byc. Nadal nie wiem co z moja druga babcia. Czy w ogole bedzie.. Babcia, ktora z nami mieszka byc moze bedzie musiala isc na operacje biodra..o ile w ogole sie do tego z racji wieku zakwalifikuje..
Po tych przygotowaniach nieustajacych do naszego slubu moge z reka na sercu starac sie o sanatorium dla psychicznie wykonczonych :mdleje:
Tytuł: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: nadzieja w 19 Maja 2007, 16:33
Nie martw się, myśl pozytywnie proszę :taktak:
W dniu ślubu, przy ołtarzu wszystkie stresy miną - gwarantuję :los:
Mam nadzieję, że zdążę na 17. Jeśli pozwolisz to będę i uwiecznię wasze szczęście w pamięci aparatu :drapanie:
Tytuł: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: carlunia w 19 Maja 2007, 16:38
Nadzieja: bedzie mi bardzo milo jak bedziesz na slubie :uscisk:
Staram sie myslec pozytywnie. Ale chwilami mnie dolek lapie bo mam wrazenie, ze swiat wali mi sie na glowe. Zeby chociaz tak zwana rodzina nie dokladala zmartwien w takiej chwili. Ale jak widac nie mozna miec wszystkiego :drapanie:
Tytuł: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: nadzieja w 19 Maja 2007, 16:46
Więc oficjalnie zabraniam Ci przejmować się tak zwaną rodzina :los:
A i czuję się zaproszona na Wasz ślub :brewki:
Tytuł: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: rajdowka w 19 Maja 2007, 17:31
carlunia, dzien bedzie cudowny, Ty szczesliwa a jezeli ktos ma z tym problem to ich zmartwienie!  :przytul: Wiesz ze doskonale Cie rozumiem i wkurza mnie zachowanie mojej tesciowki i brata ale skoro oni maja to gdzies to ja tymbardziej! o!  :boks_4:
Wszystko bedzie dobrze.. tez sie boje jak dam sobie z tym rade ale nie mamy chyba wyjscia..  :przytul:  :przytul:  :przytul:
Tytuł: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: megan w 19 Maja 2007, 17:31
Cytat: "carlunia"
Nie mam innego wyjscia jak tak myslec. Najbardziej stresuje mnie spowiedz w dalszym ciagu. Dnia slubu nie obawiam sie wcale. Raczej boje sie tego, ze czas ucieka i ze zdarze ze wszystkim


kochana  :przytul:  :przytul: bedzie dobrze  :przytul:  :przytul:
ze spowiedzia ja robie jak nam ksiadz w IRE i w PL powiedzieli znajac rzeczywistosc  :blant:  w pt przed samym slubem pojdziemy - na jedna ... coz jakos przezyje chyba :drapanie:
moja swidkowa tez tak zrobila i bylo ok  :los:

zdarzysz- jestes bardzo dobrze zorganizowana  :skacza:  :skacza:
rodzina sie nie martw i nie przejmuj nie warto nerwow sobie psuc
Tytuł: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: ASIA39 w 19 Maja 2007, 18:06
carlunia uszka do góry zobaczysz wszystko będzie dobrze i ułoży sie po Waszej myśli :uscisk:  :przytul:  a po slubie powiesz sobie że warto było ...
hmmm nadzieja a może ja też bym z Tobą skoczyła do kościółka zobaczyć  Karolinkę i Przemka :?:  :drapanie:  :brewki:
Tytuł: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: milenaw w 19 Maja 2007, 19:22
carlunia, Szkoda twoich nerwów.
Już i tak masz za dużo na głowce. Faktycznie przydała by ci się jakas odrobina relaksu. :taktak:  :taktak:  :taktak:
Tytuł: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: carlunia w 19 Maja 2007, 20:22
Cytat: "nadzieja"
Więc oficjalnie zabraniam Ci przejmować się tak zwaną rodzina :los:
A i czuję się zaproszona na Wasz ślub :brewki:

Staram sie jak moge. Ale jak chwilami sobie pomysle to noz sie w kieszeni otwiera. Maz wrocil z pracy to mi od razu lepiej :brewki: Mozna sie przytulic i w ogole. Zaraz bierzemy sie do ogladania filmu :)
I oczywiscie licze na Wasza obecnosc w kosciele Nadziejko i Asiu :brewki:
Cytat: "megan"
zdarzysz- jestes bardzo dobrze zorganizowana :skacza:

Dziekuje za wiare :uscisk: Lapia mnie chwile paniki. Ale chyba lepsze to niz chwile zwatpienia. Takowych na szczescie brak :taktak:
Cytat: "rajdowka"
rozumiem i wkurza mnie zachowanie mojej tesciowki i brata ale skoro oni maja to gdzies to ja tymbardziej! o! :boks_4:

Zachowanie moich tesciow tez pozostawia do zyczenia. Nie w stosunku do mnie bo to mnie akurat nie jest w stanie w zaden sposob ruszyc. Nigdy nie liczylam, ze dla kogos poza moimi rodzicami bede corka. ALe szkoda mi P. Widzi roznice miedzy naszymi rodzicami, ich zaangazowaniem i podejsciem do nas. Moi rodzice rozplywaja sie nad swoim zieciem i to mnie strasznie cieszy :los:
Cytat: "milenaw"
Faktycznie przydała by ci się jakas odrobina relaksu. :taktak: :taktak: :taktak:

Moze uda nam sie po weselu skoczyc gdzies na dluzszy weekend. Zanim remont sie zacznie i kolejne nerwy :mdleje:
Tytuł: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: milenaw w 19 Maja 2007, 20:33
carlunia, To jest dobre rozwiązanie. będziesz tego potrzebowac, już teraz jetseś wyczerpana. Dbaj o siebie kobietko. To w końcu najważniejszy dzień w Waszym życiu.
Tytuł: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: carlunia w 19 Maja 2007, 23:00
Milena: dbamy o siebie nawzajem. Ale nie ulega watpliwosci, ze mamy duzo na glowie. Bo nie tylko slub, ale takze opieke nad babcia. No i oczywiscie nasze kochane koteczki. One daja najwiecej radosci. Moj twardy i nieugiety maz wlasnie nosi na rekach nasza mala koteczke i sie z nia wyglupia. Sam przed chwila doszedl do wniosku, ze  go "powalilo" i pora na dzieci :skacza:  :skacza:  :hahahaha:  :hahahaha:
Tytuł: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: froogunia w 20 Maja 2007, 00:02
Karolino....nie martw się kochana...napewno wszystko będzie dobrze  :brawo_2:
Zakupy superowe...ale coś czuje, że to nie wszystkie..... :brewki:

Rodzina...powuem Ci tak nie każdemu dogodzisz i patrz tylko na siebie...bo to Wasz Najcudowniejszy Dzień... :przytul:
Tytuł: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: megan w 20 Maja 2007, 06:14
Cytat: "carlunia"
Moj twardy i nieugiety maz wlasnie nosi na rekach nasza mala koteczke i sie z nia wyglupia.


hehehe
mala podbila jego serducho jak widac  :skacza:


Cytat: "carlunia"
dbamy o siebie nawzajem. Ale nie ulega watpliwosci, ze mamy duzo na glowie. Bo nie tylko slub, ale takze opieke nad babcia.


Carluniu masz wspanialego meza  :los:
Mysle ze wasz slub bedzie cudowny - zobaczysz  :przytul:  :przytul:
Tytuł: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: Di w 20 Maja 2007, 10:19
Carlunia, nie przejmuj sie powiedzia - bedzie dobrze. Ja sie tez strasznie stresowalam (rowny miesiac temu heheh) i okazalo sie ze niepotrzebnie!!! U Ciebie tez tak bedzie, zobaczysz. Ale tempo to musisz troszke zwolnic, bo w koncu padniesz!
Tytuł: Odp: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: nadzieja w 21 Maja 2007, 10:55
Jak tam dzisiaj samopoczucie? Mam nadzieję( ;D), że dużo lepiej. Taka piękna pogoda, lato do nas przyszłom, a ja w domu chora :-\
Co jeszcze oprócz spowiedzi zostało do załatwienia?
Tytuł: Odp: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: tylunia w 21 Maja 2007, 20:50
hej Carlunia ;D
jak samopoczucie  ;D pewnie humorek sie poprawil :-X
juz coraz blizej  ;D
Tytuł: Odp: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: carlunia w 21 Maja 2007, 22:06
Jesu co sie dzieje z tym forum ???Wczoraj wchodze wieczorem i forum nie dziala. Dzis zagladam i nie moge sie polapac bo tak jakos...inaczej wyglada :o
W kazdym razie humor zdecydowanie lepszy. Dzien baaardzo pracowity, ale od soboty troszke sie wydarzylo. Wczoraj zamowilismy winietki. Moze pod koniec tygodnia juz beda u nas ;D Po poludniu w niedziele wybralismy sie na zakupy i zakupilismy spinki do mankietow, rajstopki samonosne dla mnie i maz zaszalal..nakupowal mi kosmetykow do makijazu ;D ;D ;D
Dzis dzwonilismy do hotelu i ostatecznie potwierdzilismy liczbe pokoi.
W dalszym ciagu spowiedz chodzi mi po glowie. Jutro wpadam do chrzestnej na imieniny i obawiam sie, ze spotkam tam moja babcie, ktora najpierw narobila boruty a teraz udaje obrazona ::)Moze uda mi sie ugryzc w jezyk :-\
Jak uda mi sie dojsc jak sie tu wkleja zdjatka to pochwale sie winietkami :D
Tytuł: Odp: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: megan w 21 Maja 2007, 22:15
Jesu co sie dzieje z tym forum ???Wczoraj wchodze wieczorem i forum nie dziala. Dzis zagladam i nie moge sie polapac bo tak jakos...inaczej wyglada :o
W kazdym razie humor zdecydowanie lepszy. Dzien baaardzo pracowity, ale od soboty troszke sie wydarzylo. Wczoraj zamowilismy winietki. Moze pod koniec tygodnia juz beda u nas ;D Po poludniu w niedziele wybralismy sie na zakupy i zakupilismy spinki do mankietow, rajstopki samonosne dla mnie i maz zaszalal..nakupowal mi kosmetykow do makijazu ;D ;D ;D
Dzis dzwonilismy do hotelu i ostatecznie potwierdzilismy liczbe pokoi.
W dalszym ciagu spowiedz chodzi mi po glowie. Jutro wpadam do chrzestnej na imieniny i obawiam sie, ze spotkam tam moja babcie, ktora najpierw narobila boruty a teraz udaje obrazona ::)Moze uda mi sie ugryzc w jezyk :-\
Jak uda mi sie dojsc jak sie tu wkleja zdjatka to pochwale sie winietkami :D



po pierwsze forum - no szok ... :dno: :mdleje:
szkoda gadac  :dno:

hehe zakupki : :los: udane jak widac  :los:

gratuluje hotelu i czekam na winietek fotencje  :tupot: :tupot:
Tytuł: Odp: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: carlunia w 21 Maja 2007, 22:27
Nie wiem czy uda sie wkleic foteczke ::)Nie kumam aktulanie tego foruma ???
Winietki w kazdym razie bordowe, z personalizacja. Cena rozsadna. Jak zwykle..zakupione na Allegro ;D
Tytuł: Odp: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: tylunia w 21 Maja 2007, 22:40
dobrzeze juz lepiej...i widze zakupki udane :-* :-* :-*

co do babci to ciezka sprawa...moja tez sie strasznie rzadzi >:(

a powiedz Carla ile macie gosci na zamknietej liscie a ile zaprosiliscie ??? ??? ??? ??? ??? tak z ciekawosci pytam

ps. winietki sliczne

co do forum bez komentarza ::)
Tytuł: Odp: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: rajdowka w 21 Maja 2007, 22:49
czesc Karolinko :przytul:

winietki sliiiczne :ok:
Tytuł: Odp: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: carlunia w 21 Maja 2007, 22:51
Na liscie winietkowej widnieje pare osob, ktore w sumie nie do konca wiadomo czy beda, ale wolelismy sie zabezpieczyc bo dziwnie by wygladal stol bez winietki dla jakiegos goscia. I w ten sposob winietek zamowilismy 84. Bedzie pewnie 80 osob z nami. Zapraszalismy w sumie ok 100 osob..lista ulegala zmianie bo w miejsce gosci, ktorzy odmawiali tesciowie zapraszali inne wiec trudno sie ostatecznie polapac ile glow bylo zaproszonych dokladnie 8)
Rajdoweczko: dziekuje :)
Tytuł: Odp: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: ASIA39 w 21 Maja 2007, 22:54
carlunia zakupki super i wenetki również :skacza:
Tytuł: Odp: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: megan w 21 Maja 2007, 23:00
no winietusie piekne Carluniu  :skacza:
Tytuł: Odp: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: carlunia w 21 Maja 2007, 23:04
Asia: ciesze sie, ze winietki sie podobaja :DRajstopki kupilam takie jak sobie wymyslilam..samonosne kabaretki, malutkie oczka ;D
A teraz korzystajac z okazji moja Petrunia ukochana ;D ;D
Tytuł: Odp: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: nadzieja w 22 Maja 2007, 08:38
kabaretki będą wygodne :drapanie:
widzisz, już coraz bliżej i humorek masz lepszy
tak trzymać :ok:
Tytuł: Odp: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: tete w 22 Maja 2007, 09:23
Jesu co sie dzieje z tym forum ???Wczoraj wchodze wieczorem i forum nie dziala. Dzis zagladam i nie moge sie polapac bo tak jakos...inaczej wyglada :o
W kazdym razie humor zdecydowanie lepszy. Dzien baaardzo pracowity, ale od soboty troszke sie wydarzylo. Wczoraj zamowilismy winietki. Moze pod koniec tygodnia juz beda u nas ;D Po poludniu w niedziele wybralismy sie na zakupy i zakupilismy spinki do mankietow, rajstopki samonosne dla mnie i maz zaszalal..nakupowal mi kosmetykow do makijazu ;D ;D ;D
Dzis dzwonilismy do hotelu i ostatecznie potwierdzilismy liczbe pokoi.
W dalszym ciagu spowiedz chodzi mi po glowie. Jutro wpadam do chrzestnej na imieniny i obawiam sie, ze spotkam tam moja babcie, ktora najpierw narobila boruty a teraz udaje obrazona ::)Moze uda mi sie ugryzc w jezyk :-\
Jak uda mi sie dojsc jak sie tu wkleja zdjatka to pochwale sie winietkami :D
czasem lepiej ugrysc sie w język...musi byc ktos mądrzejszy...dobrze ze juz sampoczucie lepsze..dziewczyny mają racje..i tak wszystkiego nie ogarniesz////a poco sie stersowac kwestiami na które nie mamy wpływu..??i tak macie juz gro rzeczy załatwione....
Tytuł: Odp: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: Alissia w 22 Maja 2007, 18:37
Witam i trzymam za Ciebie carluniu kciuki w tym juz krótkim odliczaniu ;)
Tytuł: Odp: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: Gemini w 22 Maja 2007, 19:44
Winietki super :brawo_2:

Nadal nie mozesz się do tej spowiedzi zebrac bidulko? :przytul: Wcale Ci się nie dziwię, sama miałam stracha, trzymam kciuki, żeby u Was poszło tak samo dobrze, jak u nas :przytul:

A forum :nerwus: :nerwus: :nerwus: :nerwus: :nerwus: :nerwus: :nerwus: koszmar
Tytuł: Odp: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: Alissia w 22 Maja 2007, 20:04
Ja też trzymam za Was kciuki:))Przede mną spowiedź co prawda jeszcze długooo długooo ale też mam stracha
Tytuł: Odp: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: carlunia w 24 Maja 2007, 00:45
Wczoraj wszyscy uszli calo z imienin. Babcia byla, ale tematu nie poruszala. I nikt inny tez. Przyplacilam to tylko dodatkowym stresem...chyba nie tak powinny wygladac rodzinne spotkania :-\
Ale dzis przyjemniejsze klimaty..odwiedzila nas moja psiapsiolka..pokazywalam jej nasze forum ;DTakie spotkania mi lepiej robia niz rodzinne nasiadowki..Jutro imieniny mojej mamy..ciekawe czy moja babcia pojawi sie na inieninach swojej corki a mojej mamy ::)
Slowo "rodzina" bardzo sie zawezylo w ostatnim czasie.Moi rodzice i brat o raz moj ukochany maz. I to koniec mojej rodziny :-[
Tytuł: Odp: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: nadzieja w 24 Maja 2007, 07:41
Slowo "rodzina" bardzo sie zawezylo w ostatnim czasie.Moi rodzice i brat o raz moj ukochany maz. I to koniec mojej rodziny :-[
I taka rodzina jest najważniejsza Carluniu, taka na której można polegać i z każda troską się do niej zwrócić. Resztą się nie przejmuj. :Daje_kwiatka:
Tytuł: Odp: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: rajdowka w 24 Maja 2007, 09:01
carluniu to u mnie jeszcze odejmij brata..
na szczescie na pewno jest jeszcze mnostwo zyczliwych Wam osob :przytul:
Tytuł: Odp: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: megan w 24 Maja 2007, 21:49
Slowo "rodzina" bardzo sie zawezylo w ostatnim czasie.Moi rodzice i brat o raz moj ukochany maz. I to koniec mojej rodziny :-[

hehe znam z autopsji niestety  :pogrzeb:
u mnie brat i siostra w nawiasie i z wielkim znakiem zapytania  :drapanie:
Tytuł: Odp: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: tylunia w 25 Maja 2007, 11:34
dokladnie rodzinne spotkania nie powinny przysparzac stresow...ale czasami tak bywa Trzymaj sie Carlunia ;D

ps. to zmienione  forum mnie dobija ::)
Tytuł: Odp: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: milenaw w 25 Maja 2007, 18:00

ps. to zmienione  forum mnie dobija ::)
Mnie też. Carlunia nie przejmuj się rodziną. Będzie dobrze. :przytul: :przytul: :przytul:
Tytuł: Odp: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: carlunia w 25 Maja 2007, 21:12
Ostatnio pojawiam sie i znikam. Brak czasu, zeby kompa chociaz wlaczyc a co dopiero przy nim posiedziec ::)o forum nawet nie wspomne. Az sie boje zajrzec do innych watkow tyle mam na pewno zaleglosci :-\
Wczoraj na imieninach mamy bylo nawet milo. Babcia pojawila sie, nikt nie ucierpial ;DMoze na weselu tez bedzie..tematu nikt nie zaczal w kazdym razie. Kolejna rodzinna impreza bedzie nasz slub dopiero. Tak malo czasu zostalo a przygotowania nabieraja tempa. Dzis umowilam sie z kolezanka na robienie paznokci. Kiedys juz mi je robila..wtedy akurat poznalam mojego meza. Teraz bedzie robic mi slubne pazurki :DW poniedzialek spotykamy sie z kierownikiem restauracji w celu ostatecznego ustalenia menu. W niedziele kolega ma nam robic zdjecia na podziekowania dla rodzicow :DW nastepna sobote pozbede sie w koncu odrostow. No i gdzies miedz to wszystko wcisne spowiedz ::)
Ostatnio coraz czesciej sie budze w nocy. Nie mam koszmarow sennych bo jak juz zasne to spie jak zabita. Ciagle jest mi duszno i budze sie o przedziwnych porach ::)Ale juz niedlugo bedzie po wszystkim.
W ten weekend nasz fotograf sie zeni :D
Tytuł: Odp: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: tylunia w 26 Maja 2007, 21:47
nie dziwie sie Carlunia u nas teraz tez brak czasu na wszystko ???

no no to teraz fotograf szaleje 8)
Tytuł: Odp: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: megan w 27 Maja 2007, 00:32
oj Carluniu jak ja cie rozumiem dob powinna miec 36 godz  :blant:
nic niemow o fotografie ... ja sie dowiem wntanch "komplikacjach" ja ed  PL a wtedy zawal murowany  :pogrzeb: :pogrzeb:
Tytuł: Odp: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: carlunia w 28 Maja 2007, 22:35
Znowu na chwile wpadlam :)
Dzis bylismy ustalac menu. Odebralismy winietki z poczty. Cudne sa :) :) :) :) :)Zdjecia z niedzieli przelozylismy na jutro bo kolega czasu nie mial. Ale co sie odwlecze..
Skombinowalam sobie ksiazeczke z komuni. Trzeba sobie przypomniec jak spowiedz leciala ;D
Winko kupimy w najblizszym czasie..narazie degustujemy 8)
W dalszym ciagu boje sie poczatku czerwca bo latanie bedzie jeszcze wieksze niz teraz ::) Narazie jakis wielki stres mnie nie lapie. Mezyka rowniez. Ale jak wybije 1 czerwca to chyba jajko zniose. Z jednej strony juz bym chciala zeby to bylo jutro. Z drugiej strony-jeszcze tyle do zrobienia :oPrzynajmniej mam takie wrazenie..ale w sumie to chyba wiekszosc gotowa.Maz mi tu podpowiada, ze lubie sie zadreczac :D
Tytuł: Odp: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: megan w 29 Maja 2007, 00:39
Znowu na chwile wpadlam :)
Dzis bylismy ustalac menu. Odebralismy winietki z poczty. Cudne sa :) :) :) :) :)Zdjecia z niedzieli przelozylismy na jutro bo kolega czasu nie mial. Ale co sie odwlecze..
Skombinowalam sobie ksiazeczke z komuni. Trzeba sobie przypomniec jak spowiedz leciala ;D
Winko kupimy w najblizszym czasie..narazie degustujemy 8)
W dalszym ciagu boje sie poczatku czerwca bo latanie bedzie jeszcze wieksze niz teraz ::) Narazie jakis wielki stres mnie nie lapie. Mezyka rowniez. Ale jak wybije 1 czerwca to chyba jajko zniose. Z jednej strony juz bym chciala zeby to bylo jutro. Z drugiej strony-jeszcze tyle do zrobienia :oPrzynajmniej mam takie wrazenie..ale w sumie to chyba wiekszosc gotowa.Maz mi tu podpowiada, ze lubie sie zadreczac :D

Carluniu gratuluje winietek - sa sliczne i sadz ze w realu jeszcze ladniejsze ...  :skacza:
wierze ze chcialabys zeby ten dzien byl juz jutro .. ja tez mam dosctego maratonu ... :mdleje: :mdleje:
nie zadreczaj sie Carluniu jestes super zorganizowana  :skacza:
pojdzie jak z platka  :los: zobaczysz  :los:
Tytuł: Odp: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: ewak w 29 Maja 2007, 07:22
Matko Carlunia, ale amcie sliczne wienetki. Az normalnie chyba zaczynam zalowac, ze my nie rozsadzalismy Gosci. Bylaby wtedy okazja zakupic takie cuda...
Tytuł: Odp: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: Gemini w 29 Maja 2007, 19:31
Carluniu a mnie dzisiaj taki stresior złapał, że aż się poryczałam, za chwilę muszę sobie jakiejś melisy zaparzyc, bo nie zasnę chyba

Chciałbym, żeby było już po wszystkim :mdleje:
Tytuł: Odp: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: kuchasia w 29 Maja 2007, 20:13
Dawno tu nic nie pisalam ale cichutko siedze i czytam Wasze posty:)a ja po prostu nie mam ostatnio czasu...Ale co to sie z WAmi dzieje kobitki?Co to za placze,najpiekniejszy dzien w Waszym slubu tuz tuz a tu smutek???Oj zeby mi to bylo ostatni raz!!!Nie mozecie sie az tak stresowac...to naprawde wszystko sie uda i bedzie pieknie:)
Tytuł: Odp: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: carlunia w 30 Maja 2007, 23:07
Ciesze sie, ze podobaja Wam sie winietki. Jestem nimi zachwycona. Na zdjeciu wygladaly ladnie, ale w realu jeszcze lepiej. Podziekowania dla gosci juz prawie gotowe. Zostalo do doczepienia pare karteczek doslownie i bedzie finisz. Ze spowiedzia nadal jestesmy w polu ::) Ale moze lada dzien cos drgnie. Ze zdjec nic nie wyszlo i wybralismy jedno z tych, ktore sami robilismy. Poprzerabialam, dodalam rameczke i zostalo odbic 2 razy w duzym formacie :)
Wczoraj mielismy inne plany a skonczylo sie na wieczorze w 4 i drinkowaniu z przyjaciolka i jej znajomym ;D Te spotkania z Asiulka dzialaja na mnie kojaco :D
Do kupienia zostalo nam winko. Zdecydowalismy sie na wedzone rybki. Bedzie pstrag i losos. Mniam :DOprocz tego dokupujemy napoje gazowane bo w menu mamy soki jedynie. I tesc uparl sie na piwo. Bedzie w malych buteleczkach w ograniczonej ilosci. Juz mi sie nawet nie chce wojowac z wymyslami tesciow ::)
Sama sie sobie dziwie, ze panika nie bierze nade mna gory i jakos dni uplywaja spokojnie. ALe jutro ostatni dzien maja. Obawialam sie do tej pory poczatku czerwca :o Moze nie bedzie tak zle.
Smigam do spania bo padam dzis na twarz :)
Tytuł: Odp: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: megan w 30 Maja 2007, 23:25
Carluniu  :skacza: :skacza:

spowiedzia sie nie martw - idzcie 1 raz przed samym slubem :blant:
winietki sa bombowe - ale ja juz o tym nie raz chyba  :skacza:

wklej foteczke poprzerabiana  :tupot: :tupot: koniecznie

a propos piwka - mozesz sie zdziwic ale wielu ludziom podchodzi najbardziej ... odpusc tescia - gosciom sie nada  :blant:

super ze odstresowalas sie ze znajomymi  :skacza: :skacza:

i trzymaj tak dalej - bez nerwow i spokojnie - wszystko ci sie uda na 100%
Tytuł: Odp: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: carlunia w 30 Maja 2007, 23:32
Megus: wiem, z eniektorym tylko piwo podchodzi tylko ono mi srednio pasuje do imprezy typu wesele. Ja sama uwielbiam piwo, ale tego dnia planujemy umoczyc dziubki w winku jedynie 8) Ale jak juz wspomnialam - nie chce mi sie juz walczyc. Daje na luz i czekam na ten dzien.  :)
Z ta spowiedzia to wiedzialam od poczatku, ze bede miala opory, ale w koncu musze sie zmusic. teraz mam kolejna wymowke bo samochod stoi u mechanika i do kosciola nam kompletnie nie po drodze ;D
Nasze zdjecie bedzie mniej wiecej takie. RObilam je jeszcze raz przed chwilka bo tamto zapisalam tlyko na pendrivie ;)

Tytuł: Odp: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: anetka161 w 30 Maja 2007, 23:34
Oby tobie się powiodło na spowiedzi.Będę trzymała kciuki :ok:
Tytuł: Odp: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: carlunia w 30 Maja 2007, 23:44
Anetka: nie dziekuje, zeby nie zapeszyc i Tobie zycze tego samego. Zebys trafila na normalnego ksiedza przy kolejnym podejsciu ;)
Tytuł: Odp: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: anetka161 w 30 Maja 2007, 23:49
Anetka: nie dziekuje, zeby nie zapeszyc i Tobie zycze tego samego. Zebys trafila na normalnego ksiedza przy kolejnym podejsciu ;)
Ja również nie dziękuję ;)
Tytuł: Odp: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: megan w 31 Maja 2007, 01:02
Carla kochanie - zdjecie super  :skacza:

a propos alkoholu - rozumiem cie dobrze, piwko srednio ale gusta niestety trzeba wziac pod uwage  ...
ze z tesciem nie bedziesz walczyc - dobrze szkoda czasu i nerwow  :mdleje:
spowiedz - zobaczysz ladko pojdzie tylko sie ie przejmuj zbytnio ... :przytul:
wiem latwo gadac - ja sama w strachu  :pogrzeb: :pogrzeb:
Tytuł: Odp: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: ewak w 31 Maja 2007, 08:15
To moze sprobujcie pojsc na kompromis i piwo niech bedzie jedynie na poprawinach (o ile Wy bedziecie miec 2 - dniowa impreze? Przepraszam, ale nie pamietam  :oops:)? 
Tytuł: Odp: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: carlunia w 31 Maja 2007, 22:20
Ewak: poprawin u nas nie ma. Na weselu bedzie wino, wodeczka no i to piwo, ale nie bedziemy go za duzo kupowac. Ok. 60 buteleczek 0,33l. Zdecydowanie lepiej wygladaja takie male niz duze butle albo co gorsza puszki ::) Jakos nie spedza mi to snu z powiek. Chca to bedzie. Im blizej tego dnia tym bardziej pokojowo nastawiona jestem i mysle o tym, ze to nasz wielki dzien ;D
Megan: ciesze sie, ze zdjecie sie podoba :D
A teraz pedze przygotowac kolacje dla mezyka bo wlasnie z pracy wraca ;)
Tytuł: Odp: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: nadzieja w 1 Czerwca 2007, 08:39
Cieszę się, że masz już lepsze nastawienie do całej uroczystości i nie mogę się doczekac aż Cię zobaczę w tym dniu :tupot: :tupot: :tupot:
Tytuł: Odp: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: rajdowka w 2 Czerwca 2007, 19:57
Karolinko plis plis plis wyslij mi na pw jezeli mozesz godzine i dokladne miejsce slubiku ok? :D
Tytuł: Odp: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: tylunia w 3 Czerwca 2007, 13:45
Carlunia bardzo piekna Wasz fotka..widze ze juz koncowka przygotowan ale ten czas leci...jeszxcze tylko 2 tygodnie ;D ;D
Tytuł: Odp: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: kuchasia w 3 Czerwca 2007, 15:44
Carlunia nie boj sie tak spowiedzi to naprawde nie jest az tak straszne....Ja tez sie balam ale wszystko trzeba przezyc....Juz jest czerwiec i ten wielki dzien zbliza sie co raz wiekszymi krokami:)
A zdjecie sliczne:)
Tytuł: Odp: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: carlunia w 3 Czerwca 2007, 23:14
Dziewczynki, tak strasznie mi brak czasu na cokolwiek, ze sie w glowie nie miesci. A niby wszystko bylo juz zalatwione. Moze od poczatku..
W piatek bylismy oboje u dentysty. P ma slicznego zabka i moze sie usmiechac pelna paszcza ;D Po drodze musielismy jeszcze samochod ostawic do mechanika, ale juz po bolu. Ja mam bialutkie wyczyszczone zabki wiec humorek od razu lepszy ;D Sobota: wizyta u fryzjera w celu zlikwidowania nalesnika (czyt. odrostow ::) ) . Siedzialam u fryzjera 3 godziny a fryzjerka dwoila sie i troila, zeby ogarnac moje wlosy. Ufarbowala cale na blond na to pasemka w kolorze braz. Wygladaja super ;D
Jeszcze w piatek dzwonili z Madame Danuta. Jutro przymiarka ;D ;D ;D ;D Ide z mama i przyjaciolka.
W sobote zakupilismy winko weselne. Dzis piwo na zyczenie taty P. Dzis odebralismy zdjecia na podziekowania dla rodzicow. Wyszly bosko. DO tego dokupilismy ramki. Dla siebie tez zrobilismy prezent i powiekszylismy sobie swoje zdjecie do powieszenia na sciane. Musze przyznac, ze podziekowania nam sie udaly :D
Robilam tez zdjecia mojej wiazanki.  Z tym musze sie udac do kwiaciarni. Tylko jeszcze trzeba znalezc na to chwile. Szkoda, ze nie pracuja 24h :D
Dochodze do wniosku, ze ostatnio strasznie latwo wyprowadzic mnie z rownowagi. Wydaje mi sie, ze sie nie denerwuje zblizajacym sie dniem zero, ale w glebi duszy cala latam w srodku. Byle co doprowadza mnie do wybuchu. Chwilami jestem slodka a zaraz potem szaleje jak tornado ::) Nie wiem jak moj mezyk ze mna wytrzymuje :-[
Nadzieja i Rajdowka: strasznie sie ciesze, ze sie wybieracie na nasz slubik :D Zaraz wysle na pw Rajdoweczko co gdzie i jak ;)
Tytuł: Odp: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: megan w 4 Czerwca 2007, 00:11
Carluniu jakby nie patrzec - za niecale dwa tygodnie bedziesz miec slubik koscielny  :skacza:
gratuluje pozalatwianych spraw  :brawo_2: :brawo_2:
jutro przymiarka ... czekam na fociaki  :tupot: :tupot: :tupot:
Tytuł: Odp: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: nadzieja w 4 Czerwca 2007, 08:02
Ja też się cieszę, że będę :skacza:
i fajnie by było jakbyśmy się z rajdówką spotkały :skacza:
Tytuł: Odp: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: kuchasia w 4 Czerwca 2007, 08:45
Carlunia masz te same objawy stresu co ja mialam:)Ja tez twierdzilam ze sie nie denerwuje ale wszystko nawet najmniejsza bzdura wyprowadzala mnie z rownowagi:)Przez wszystko musimy przejsc:)Buziaki dla Ciebie na uspokojenie i trzymaj sie cieplutko
Tytuł: Odp: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: milenaw w 4 Czerwca 2007, 18:32
carlunia Ja na pewno też tak będę miała. I chyba większisc z nas w jakiś sposob będzie reagowac na ten zbliżający się wielkimi krokami dzien. A tak w ogóle to może pokażesz się nam w nowych wloskach?
Tytuł: Odp: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: tylunia w 4 Czerwca 2007, 20:16
własnie Carlunia pokazesz n am wloski ;D
Tytuł: Odp: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: carlunia w 4 Czerwca 2007, 20:35
Jestem po przymiarce. Zadowolona jeszcze bardziej niz wtedy jak pierwszy raz mialam ta suknie na sobie :D
Zostala skrocona na mnie. Pani w salonie stwierdzila, ze suknia jest akurat na moj wzrost i mozna ja spokojnie na mnie skrocic. No i bedzie do tego zwezona w gorsecie bo niestety luzy sa jeszcze wieksze niz byly bo schudlam ::)
Foteczki sa. Wloski slabo widac bo je spielam w kucyk. Stalam w tej sukni jakies pol godziny non stop. Duszno mi bylo z wrazenia. ALe foteczki sa. Welon tez jednak bedzie. I to dlugi. Dzis go kupilam :D Ma malutenkie kamyczki ponaklejane. Moze na tych fotkach nie bedzie tego widac..

Napisane: Czerwiec 04, 2007, 20:29:20
Kolejne zdjecia. Nie chca sie zmiescic w jednym poscie :-\
Napisane: Czerwiec 04, 2007, 20:33:52
Na koniec nasze podziekowania dla gosci. Zdjecia zrobilam wczesniej tylko nie bylo czasu podlaczyc aparatu do kompika i ich wrzucic. Tu jeszcze nie mialy doczepionych karteczek z podziekowaniem. W srodku sa dwa rodzaje cukierkow :D
Tytuł: Odp: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: tylunia w 4 Czerwca 2007, 21:11
Carlunia wygladasz przeslicznie ;D cudownie ;D ;D uwielbiam takie suknie ;D ;D

ps. podziekowania sliczne :D
Tytuł: Odp: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: megan w 5 Czerwca 2007, 00:17
Carluniu wygladasz slicznie  :skacza: :skacza: :skacza:
Tytuł: Odp: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: milenaw w 5 Czerwca 2007, 00:37
Carlunia wyglądasz bosko,  :szczeka: :szczeka: :szczeka: :szczeka:A suknia jest przepiękna. Bedziesz olśniewajaco wyglądac.
Tytuł: Odp: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: nadzieja w 5 Czerwca 2007, 07:16
Wyglądasz pięknie ;D A ja Cię jeszcze zobaczę na żywo :brawo_2: :skacza: :skacza:
Tytuł: Odp: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: ewajasz w 5 Czerwca 2007, 07:29
carlunia  pięknie wyglądasz w sukni,aż mi normalnie  :szczeka: :szczeka: :szczeka:
Tytuł: Odp: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: Alissia w 5 Czerwca 2007, 10:20
carlunia  :bukiet: supeeerrr wyglądasz
Tytuł: Odp: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: kuchasia w 5 Czerwca 2007, 10:33
Carlunia wygladasz oszalamiajaco...po prostu pieknie:)A welonik jak juz wczesniej pisalam kocham dlugie welony:)Wszystko do ciebie bardzo pasuje...Juz sie nie moge doczekac Twojej fotorelacji...W dniu Waszego slubowania bede na slubie i weselu mojego kierownika ale bede o was myslala:)
Tytuł: Odp: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: AndziaK w 5 Czerwca 2007, 10:40
Carluniu Kochana zaglądam rzadko, ale zaglądam....

A teraz szczęke zbieram !!!! BOSKO !!!!

Wszystko sliczne a PM padnie na bank :)
Tytuł: Odp: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: Kasia-Wrocław w 5 Czerwca 2007, 12:01
Carluniu wyglądasz pięknie, pomimo tego luzu w pasie ;) Pięknie!
Tytuł: Odp: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: Gemini w 5 Czerwca 2007, 12:07
 :szczeka: :szczeka: :szczeka: :szczeka:

Carluniu wyglądasz przepięknie, jak księżniczka :brawo_2:
Tytuł: Odp: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: .:Anka:. w 5 Czerwca 2007, 14:51
ślicznie wyglądasz!!
Tytuł: Odp: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: rajdowka w 5 Czerwca 2007, 15:59
Karolinko... jejus sukienka przecudnie do Ciebie pasuje! wygladasz jak ksiezniczka! :skacza:
Tytuł: Odp: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: carlunia w 5 Czerwca 2007, 21:59
Ciesze sie strasznie, ze sie Wam podobam. Jak wlozylam ta suknie po takim czasie to utwierdzilam sie tylko, ze dokonalam dobrego wyboru. Mimo, ze trzeba ja zwezic w gorsecie. Jak patrze na te zdjecia to wydaje mi sie, ze wygladam jeszcze szczuplej niz w rzeczywistosci. Pewnie dlatego, ze sukni jest duzo. 6 warstw tiulu :D :D Luz w pasie niezalezny ode mnie. Lapie sie na tym, ze nie mam czasu zjesc. Jak juz wpadne wieczorem do domu to glod zdarzy zniknac :-\
Dzis zamowilismy wiazanke i 4 butonierki. Dla P, swiadka i naszych tatusiow. Wszystkie takie same. Za tydzien w piatek mam sie zjawic i wybrac kolor roz. Odcieni jest tyle, ze trudno wybrac nie widzac ich na zywo.
Jesli chodzi o welon to pisalam wczesniej, ze nie bylam pewna czy w ogole chce go miec. Mierzylam krotki, ale jakos w ogole do tej sukni nie pasowal. Ten po slubie bedzie podpiety, zeby nie przeszkadzal. No i ta cena ::) jak uslyszalam 180zl to az mi sie zaklelo pod nosem :o Ale w sumie z wesela zostana mi tylko buty i wlasnie welon wiec dlaczego nie :D
Smigam sie ogarnac po calym dniu. Petra jest taka wyteskniona, ze jak tlyko usiade to od razu kolana okupuje i nawet do lazienki ze mna chodzi. Ostatnio do wanny mi wskoczyla jak bralam prysznic ::) A w nocy spi miedzy naszymi poduszkami :D
Nadzieja: ogromnie sie ciesze, ze pojawisz sie na slubie :D I na Rajdoweczke tez licze ;) Jak zrobicie jakies zdjecia to wrzuccie forumkom.
Bardzo malo czasu mam ostatnio i dlatego zaniedbalam troszke Wasze odliczanka za co przepraszam. Nadrobie jak juz bedzie po wszystkim ;) Jeszcze 10 dni... :o
Tytuł: Odp: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: nadzieja w 6 Czerwca 2007, 09:14
Ja tez się cieszę że będę no po cichu liczę na rajdówkę. A zdjecia w miarę możliwości porobię i wkleję ale dopiero w poniedziałek, bo w weekendy nie mam dostępu do netu. Czy tak będzie ok?
Tytuł: Odp: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: ASIA39 w 6 Czerwca 2007, 13:49
carlunia prześlicznie wglądasz w tej sukni  :szczeka: :mdleje: księzniczka noramalnie
dziwczynki ja równiz wybrałabym sie z Wami na ślubik carluni  :brewki:ale kurka nie wiem czy bede jeszcze  w Olsztynie  :drapanie:
Tytuł: Odp: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: Kllusia w 6 Czerwca 2007, 18:08
Carluniu, i ja się troche opuściłam w pisaniu, ale czytałam i zdjątka wszystkie obejrzałam. Suknie masz jak z bajki i wyglądasz w niej przepięknie  :szczeka: Super, że zdecydowałaś się na welon, bo jest w nim Ci bardzo do twarzy, do tego jeszcze diadem i nasza Carlunia będzie wyśnioną, wymarzoną królewną dla swojego mężusia, który nie będzie mógł oddechu złapać, jak Cie zobaczy w pełnej krasie  :brawo: :brawo: :brawo:
Przepiękna z Ciebie dziewczyna  :brawo:
Carluniu, a jaka będziesz mieć wiązankę (to że różową to wiem), chodzi mi o kształt i kwiatki, bo już nie pamiętam, czy pisałaś czy nie?
Bardzo mi się podobaja Twoje winietki i proszę o więcej fotek koteczek. Bawią sie razem, czy wciąż na odległość? 
Tytuł: Odp: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: met w 6 Czerwca 2007, 18:48
Karolinko, ja też ostatnio trochę pofolgowałam sobie na forum, ale po przerwie zaglądam.

Winietki są śliczne, gdybyśmy zamawiali, wybrałabym pewnie takie same :-)

Ty w sukni..

toż to bajka. Księżniczka prawdziwa.
Cudnie!

Już tak niedługo, nie mogę się doczekać :>
Tytuł: Odp: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: Alissia w 6 Czerwca 2007, 19:29
carluniu śliczna jesteś bardzo ładnie wyglądasz  :Fotograf: :)) jak ja Wam zazdroszczę tego przymierzania strojenia się super sprawa:)))
Tytuł: Odp: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: ewak w 7 Czerwca 2007, 06:32
Carlunia, wygladasz nieziemsko. Powtarzam sie, ale co tam - sliczna z Ciebie dziewczyna. Powalisz na kolana swoim blaskiem wszystkich Gosci. Tego jestem pewna.

PS. Ja tez taka suknie chcialam, bardzo mi sie podoba.
PS1. Glaski dla stesknionej Petruni.
Tytuł: Odp: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: Di w 7 Czerwca 2007, 10:42
Carluniu kochana! Suknia ktora wybralas dla siebie jest strzalem w dziesiatke! Wygladasz pieknie i widac ze bardzo dobrze sie w niej czujesz :) Gratuluje serdecznie!
Tytuł: Odp: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: Gemini w 7 Czerwca 2007, 11:41
Carluniu mnie za welon powiedzieli 220 zł, bo sobie wymyśliłam, żeby mi go obszyli taką samą srebrną nitką, jaką mam przy gorsecie :mdleje:
Tytuł: Odp: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: froogunia w 7 Czerwca 2007, 12:36
Oh...Carluś ale z Ciebie książniczka...pięknie wyglądasz  :szczeka: :szczeka: :szczeka:
Już tuż tuż... ;)
Tytuł: Odp: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: carlunia w 7 Czerwca 2007, 18:28
Kllusiu: witam po przerwie. Milo, ze zajrzalas mimo nieciekawego wygladu nowego forum. Ja nadal nie moge sie jakos przestawic. Moja wiazanka bedzie kremowa, jedynie kalanchoe bedzie bladorozowe. Frezje biale i kremowe roze. Zdjecie ponizej to  pierwowzor bo identycznej wiazanki nie bede miec z braku rozy ogrodowej. Obwiazanie lodyzek jest niepratyczne- tak uslyszalam w kwiaciarni. Brudzi sie, namaka woda bo kwiaty beda w mikrofonie trzymajacym wode, zeby wiazanka przezyla jak najdluzej.
Nadzieja: jakiekolwiek foteczki uda CI sie zrobic wrzucaj wszystkie jak leci. Poniedzialek moze byc oczywiscie. Mnie najbardziej cieszy, ze sie pojawicie ;D ;D ;D
Strasznie mnie ciesza Wasze slowa. W sukni faktycznie czuje sie wyjatkowo. Zawsze o takiej marzylam. Ciekawa jestem miny P jak mnie zobaczy bo do tej pory nie chcial mnie w sukni widziec. DOpiero w dzien slubu :D Wiem, ze mu sie spodoba.
Nasze nastrooje chwilami nerwowe (szczegolnie u mnie ::) ) P raczej spokojnie. Staram sie nie panikowac, ale spowiedzi w dalszym ciagu nie mamy. Jutro tez nic w tym kierunku nie uda sie zrobic. P pracuje do 22giej. Rano jedzie zaplacic za slub.
Moja mama na mysl o slubie zaczyna plakac ::) Mama P nalezy do najwiekszych placzek jakie na oczy widzialam wiec na slubie bedzie bardzo ciekawie czuje ;D Jak sie we dwie dobiora to lzy beda sie lac strumieniami :o
Zdjecia wkleic nie moge bo katalog zalacznikow jest pelny i wyskakuje jakis blad ::) Moze pozniej sie uda...
Tytuł: Odp: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: anelle82 w 8 Czerwca 2007, 12:49
Carluniu, w sukience wygladasz po prostu Boosko!!!!!!!!!!! :brawo_2: :brawo_2:
Tytuł: Odp: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: carlunia w 8 Czerwca 2007, 22:20
Dziewczynki. SLub oplacony. Organista tez. Jutro szykuje nam sie spowiedz :o A pozniej kolezanki mnie uprowadzaja z domu na impreze. Gdyby nie to, ze jestem mezatka juz to moglby byc wieczor panienski :D Zobaczymy jak sie bedziemy bawic. P bedzie niepocieszony bo bedzie musial sam w domku zostac ;)
Tytuł: Odp: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: anetka161 w 8 Czerwca 2007, 22:22
Carlunia życzę powodzenia na spowiedzi i miłej zabawy na imprezie :D
Tytuł: Odp: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: ASIA39 w 8 Czerwca 2007, 22:27
no fajno że sprawy do przodu w dobrym kierunku ida  :skacza:
trzymam kciukasy za jutrzejszą spowiedź i miłej zabawy na "wieczorze panieńskim"  :los:
mój luby też nie lubi sam zostawać jak idę gdzieś z dziewczynami, z resztą chyba nikt nie lubi siedzieć sam w domciu jak druga osoba baluję  :(
hmmm... możę niech on też sobie gdzieś pójdzie na pifffko z kolegami  :popija: :los:
Tytuł: Odp: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: carlunia w 8 Czerwca 2007, 22:33
Juz mu powiedzialam i oczywiscie nie jest zachwycony. Z kolegami tutaj problem jest bo pracuje niedlugo wiec i znajomych nie ma zbyt wielu. Ale bedzie musial jakos przezyc. Moja Przyjaciolka niedlugo wyjezdza do pracy na Malte a pozniej do Anglii. Nie wiadomo kiedy nam bedzie dane sie zobaczyc wiec trudny wybor ::)Ale wiem co wybiore 8)
Tytuł: Odp: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: rajdowka w 8 Czerwca 2007, 23:51
Carluniu tez mam nadzieje, ze uda mi sie byc z Wami w tym dniu! Postaram sie zrobic wszystko zeby sie udalo :D
Tytuł: Odp: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: tete w 9 Czerwca 2007, 09:36
Karola,bosko!!!!bosko!!!bosko!!!!!!wyglądasz jakbys zeszła z jakiegos obrazu...niestety ja nie mogłam (warunki gabarytowe) pokusić sie o taką kiece...(choc mojej bym nie zmieniła)...winietki bardzo gustowne!!!popatrz jak ten czas biegnie..........................................
Tytuł: Odp: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: carlunia w 9 Czerwca 2007, 13:19
Maz jakos to przyjal, ze wychodze i bedzie musial troszke czasu spedzic sam. Dzis mielismy miec caly dzien dla siebie, ale niestety ok 6 rano zadzwonil telefon i P sciagneli do pracy. I znowu siedze sama. Jutro caly dzien tez bede sama. Wujek dzis zabral babcie na caly dzien i juz tak zdarzylam odpoczac psychicznie..tego mi bylo trzeba. Kompletnego spokoju zeby nikt nic ode mnie nie chcial. No i mam :D :D Wysprzatalam cale mieszkanie, zrobilam pranie, ugotowalam obiadek i czekam na meza ;D Zaraz wskocze sobie do wanny i pelen relaks sobie urzadze ;D
Tete: wygladalas pieknie i zdecydowanie lepszej sukni dla siebie wybrac nie moglas ;) Dobrze, ze kazda z nas jest inna i kazdej co innego pasuje. Nudno by sie nasze relacje ogladalo gdybysmy wszystkie podobnie wygladaly 8)
Tytuł: Odp: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: Vall w 9 Czerwca 2007, 14:25
Carla - wyglądasz bosko  :mdleje: - jak królewną  :brawo_2: :brawo_2: :brawo_2:
Tytuł: Odp: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: carlunia w 9 Czerwca 2007, 14:30
Vall: milo, ze do mnie zajrzalas :D Dziekuje za mile slowa ;)
Mezyk wraca juz do domu  ;D
Tytuł: Odp: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: tylunia w 11 Czerwca 2007, 07:57
Carlunia juz tak niedlugo  ;D ;D ;D
Tytuł: Odp: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: kuchasia w 11 Czerwca 2007, 15:03
Carlunia jak samopoczucie nerwy juz sa?Bo moj kierownik bierze slub w tym dniu co Wy i jak go dzis w pracy zobaczylam to masakra,jeden wielki klebek stresu,doslownie szok nie wiem co to bedzie w sobote:)Ja sie z niego smieje i troszke dokuczam bo on mi tez dokuczal hehe.Ale kochana najpiekniejszy dzien przed WAmi:)
Tytuł: Odp: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: nadzieja w 11 Czerwca 2007, 16:59
Już tylko 5 dni i będziesz podwójną żonką ;D
Tytuł: Odp: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: met w 11 Czerwca 2007, 17:29
5 dni :O
:mdleje:
U mnie 75..
Tytuł: Odp: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: rajdowka w 12 Czerwca 2007, 10:15
Carluniu w wolnej chwili prosilabym o jakas mapke dojazdu :los:
Tytuł: Odp: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: tete w 12 Czerwca 2007, 11:43
Carla!!!!!juz pewnie serducho mocniej bije..i ma powód!!!!przed Wami najpiękniejszy dzień..ehh tyle wrazen emocjii..
smakuj kazda chwile x10000000000..te piękne chwile tak szybko mijają....
Tytuł: Odp: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: Vall w 12 Czerwca 2007, 11:54
Carla - co ze spowiedzią - już za wami  ??? ::)
Tytuł: Odp: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: froogunia w 12 Czerwca 2007, 20:51
toć to tylko 4 dni zostały...moja ulubiona liczba to 16 :)
Tytuł: Odp: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: Di w 12 Czerwca 2007, 21:18
Carlunia, jak sie czujesz na chwilke przed wielim dniem???? Wszytsko juz przygotowane??? :)
Tytuł: Odp: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: carlunia w 12 Czerwca 2007, 21:24
Pierwsza spowiedz za nami ;D ;D ;D ;D Wczoraj nam sie udalo w koncu dotrzec do kosciola. Sama nie wierze w to co zaraz napisze-trafilam na fantastycznego starszego ksiedza. ALe nogi mi sie strasznie trzesly zanim weszlam do konfesjonalu. P poszedl pierwszy. W piatek kolejna spowiedz, ale wraz z ta wczorajsza minal caly strach, stres, niepokoj i w ogole teraz sie tylko cieszymy naszym pieknym dniem :D
Wczoraj po spowiedzi poszlismy sobie na Starowke, we dwoje..tak nam razem cudnie ;D ;D
W czwartek odbieram suknie i robie pazurki :D W piatek kwiaciarnia w sprawie koloru róż i ostatnia spowiedz.
Jestesmy tak podekscytowani :D Pogoda ma niby byc ladna..az za goraco..ale z tym nigdy do konca nie mozna byc pewnym.
Nadziejko: mam nadzieje, ze nadal sie wybierasz na slubik ;)
Rajdoweczko: jak tylko jakas mapke znajde to na pewno podejsle. Zaraz popedze poszukac jakiejs :)
Tytuł: Odp: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: rajdowka w 12 Czerwca 2007, 21:51
Ale super to napisalas.. :D tez chcialabym poczuc blogi spokoj i 0 stresu.. :D

Pogoda ma byc superos upal i sloneczko! :D

Tytuł: Odp: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: carlunia w 12 Czerwca 2007, 22:08
Juz dawno mi zaden kamien z serca nie spadl jak po tej spowiedzi. Chyba delikatnie mowiac panikowalam :o A bylo bezbolesnie. Ksiadz byl mily, nie ciagnal za bardzo za jezyk. Pytal rzecz jasna o wspolzycie. Na samym poczatku troszke zamotalam kiedy bylam ostatni raz u spowiedzi..ok 10 lat..w okolicach bierzmowania...czyli 14 lat temu stanelo na tym :D
Tak czy inaczej moj stres przedslubny zniknal :D Nie mam zadnych koszmarow slubnych, spie jak dziecko tulac sie do mezulka ;D
Tytuł: Odp: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: milenaw w 12 Czerwca 2007, 22:50
carlunia ciesze się ż ejuż po spowiedzi. Ja się tego strasznie obawiam.
Tytuł: Odp: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: nadzieja w 13 Czerwca 2007, 08:00
Oczywiście, że będę ;D  A co do pogody to w dzień ślubu i tak jest zawsze pięknie.
A w sprawie dojazdu rajdówko to musimy być w kontakcie, postaram się poprowadzić cię w miarę sprawnie. :-*
Tytuł: Odp: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: Vall w 13 Czerwca 2007, 09:40
Carla - no to gratuluje :) :) :) Spowiedzi oczywiście  ;D

A co do pogody - u was moze az tak strasznie gorąco nie bedzie - ale ja słyszłam w radiu, ze na południu (u mnie ) w weekend ma byc do 36 stopni w cieniu!!!!!!!!! :mdleje:
Tytuł: Odp: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: Gemini w 13 Czerwca 2007, 12:14
Carluniu fantastycznie, że spowiedź poszła wam bez problemów

To już w tą sobotę :skacza:

Denerwujesz się?
Tytuł: Odp: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: joannaM w 13 Czerwca 2007, 13:37
Idę z pomocą, oto mapka Olsztyna:
X to Katedra Św. Jakuba w Olsztynie

(http://img487.imageshack.us/img487/1347/mapka1ui3.jpg)

oraz dokładniejsza wersja:

(http://img487.imageshack.us/img487/859/mapkaqn5.jpg)

Gratuluję spokojnej spowiedzi, slyszałam ze w Katedrze tak
właśnie spowiadają :brawo_2:
Tytuł: Odp: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: tylunia w 13 Czerwca 2007, 15:03
Joanna swietne te mapki
Tytuł: Odp: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: kuchasia w 13 Czerwca 2007, 15:10
Widzisz Carlunia nie taki diabel straszny:)Ciesze sie ze strach odszedł na boczek...ja tyez tak mialam ze tuz przed slubem bylismy tacy podekscytowani ze jak bysmy mogli to bysmy tanczyli na ulicy z radosci...widze ze u Was sa te same objawy:)Juz niedlugoi...bedziesz mezatka cala para:)
Tytuł: Odp: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: carlunia w 13 Czerwca 2007, 21:52
Joasiu: dziekuje za mapki :D
Nadziejko: ciesze sie bardzo, ze obie bedziecie. Wczoraj pogaworzylysmy sobie z Rajdoweczka na gg i mam nadzieje, ze troszke obraz dojazdu rozjasnilam ;)
Dzis w domu bylam dopiero po 17tej i od razu do kuchni robic obiad na jutro bo caly dzien mnie w domu nie bedzie. Wyladuje kolo 21 w domu zapewne. Jutro przyjezdza nasza swiadkowa a zarazem siostra P. Wieczorem wpadnie moj brat i mamy omowic sprawy weselne. Co jak i kiedy :)
Stres przepadl i nie wraca. Spie spokojniutko. Zadnych koszmarow, zrywania sie w nocy. Nic. Dumna z siebie jestem normalnie :D Myslalam, ze bede lezec plackiem i plakac z nerwow a tymczasem humor dopisuje, energii mam za dwoch. Oby tak dalej. A jutro bede sie cieszyc nowymi pazurkami ;D ;D ;D I w koncu odbieram suknie 8) Pojedzie do domu rodzicow a stamtad powedruje do sasiadki bo w naszych domkach koteczki mieszkaja i sie obawiam, ze tiule moga ucierpiec ::) W sasiadki bedzie najbezpieczniejsza :)
Wracajac do kwestii pogody: mam nadzieje, ze nie bedzie zbyt duzego upalu bo kieca mi zjedzie :D Jakies 24 stopnie wystarcza :D Deszcz moze sobie padac jak juz bedziemy w restauracji :D Jakie mam wymagania co?? ;D
Niedawno spadl u nas deszczyk..w sumie to niezla ulewa byla. Marzyl mi sie deszcz od paru dni. No i lunelo.. :D W koncu jest czym oddychac :)
Pedze do meza bo niedawno z pracy wrocil a jutro czeka nas ciezki dzien :D
Tytuł: Odp: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: rajdowka w 14 Czerwca 2007, 09:06
Karolinko, to ja poproszę o przekazanie o fluidki spokoju po slubie dla swojej imienniczki :los:

Nie moge sie doczekac tej soboty :los:

Mam nadzieje, ze do 17 bede juz w pelni sil po piatku :los:

Buzka! :D
Tytuł: Odp: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: nadzieja w 14 Czerwca 2007, 10:41
To super że humorek dopisuje
w końcu to jest radosny dzień ;D
super, że Cię zobaczę już pojutrze!!!
Tytuł: Odp: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: tete w 14 Czerwca 2007, 10:44
Matko!Carala ja sie denerwuje Twoim ślubem prawie jak swoim juz sie relacji i fot doczekac nie mogę!!Księżniczko Ty nasza!!!!!!!
Tytuł: Odp: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: tylunia w 14 Czerwca 2007, 20:23
no Carla 2 dni  :D i  pomyslec ze moja swiadkowa tez by brala slub w sobote i ja  bylabym swiadkiem :D
Tytuł: Odp: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: met w 14 Czerwca 2007, 20:26
Karolinko cóż za opanowanie :mdleje:

Moi rodziciele jadą na ślub kuzyna w sobotę.
A ja i tak cały dzień będę myślami przy Tobie.

Ściskam Cię mocno w ten przedostatni dzień prawie-panieństwa ;-)

:przytul:
Tytuł: Odp: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: carlunia w 14 Czerwca 2007, 23:25
Dziewczynki mam cudne pazurki :D :D :D Zdjatka wkleje dopiero po weselu bo czasu teraz kompletnie brak. Oczywiscie kompletnie sie odzwyczailam od dlugich pazurkow i nic nie umiem przy sobie zrobic, ale mam je dopiero od 19tej ;)
Stresu nadal brak, ale ciezko mi pozbierac mysli bo mam ich taki natlok, ze chwilami nie moge sie wyslowic ::)
Suknia odebrana. Bylam zachwycona. Super ja zwezili, wszyli poduszeczki w gorset, zeby mi nie spadla ;D Wyglada bosko. Nie ma zadnych luzow. WYglada jak szyta na mnie :D :D Cudnie sie czuje :D :D
Znikam do meza i naszej swiadkowej ;) Jutro moze na chwilke sie zjawie jak znajde chwilke..ale moze wieczorem sie uda. Buziaczki :-*
Nadziejko i Rajdoweczko: bede Was wypatrywac ;)
Tytuł: Odp: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: met w 14 Czerwca 2007, 23:32
Zmykaj spać Kochana :-)

Jutro o tej porze to już będzie odliczanie godzin..

Tytuł: Odp: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: megan w 14 Czerwca 2007, 23:57
Carluniu - toz to juz w ta sobote  :skacza: :skacza: :skacza: :skacza: :skacza:
Tytuł: Odp: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: nadzieja w 15 Czerwca 2007, 08:10
ja też już się nie mogę doczekać jutra!!! :tupot: :tupot: :tupot:
jeny!!! :shock: to już jutro!!! :skacza: :skacza: :skacza: :skacza:
Tytuł: Odp: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: milenaw w 15 Czerwca 2007, 08:20
carlunia jeden dzień a ty taka opanowana. ja się denerwuje a ty nie :skacza:Z niecierpliwościa bede czekac na relacje.
Tytuł: Odp: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: rajdowka w 15 Czerwca 2007, 09:05
jutro!!! :DDDD znowu poczuje to sciskanie w zoladku tak jak na slubie Olci! :D :skacza:
Tytuł: Odp: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: met w 15 Czerwca 2007, 09:44
Rajdóweczko, na Boga..

i chociaż jedną foteczkę dla wytęsknionych formułek.. :mdleje:
Tytuł: Odp: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: ricardo w 15 Czerwca 2007, 20:41
Miło się czyta, jak ktoś jest tak szczęśliwy jak Ty :) naprawdę czuć to szczęście w Twoich wypowiedziach.

Trzymam kciuki za spokojną ostatnią noc panieńską no i od razu życzę wszystkiego najlepszego!!!!
Będę czekać na relację po ślubie :)
Tytuł: Odp: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: megan w 15 Czerwca 2007, 23:20
Carluniu - myslami jestem z toba i ciesze sie ze humorek ci dopisuje  :przytul: :przytul:
to juz jutro kochana  :skacza: :skacza: :skacza:
juz nie moge sie doczekac na fociaki  :skacza:
Tytuł: Odp: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: carlunia w 15 Czerwca 2007, 23:23
Dziewczynki dzis byl ciag nieszczesliwych wydarzen doslownie. Pogoda splatala figla i spadl grad wielkosci pilek golfowych :o Pozniej ulewa, ze Olsztyn plynal potokami wody. Mnie opanowala glupawka doslownie i rzalam ze smiechu :D Mam nadzieje, ze jutro nie bedzie takich niespodzianek.
Druga spowiedz za nami. W restauracji wszystko zalatwione. Ze swiadkami tak samo. Nerwy mi puscily w koncu wieczorem, po spowiedzi. Bylam juz glodna bo caly dzien zjadlam tylko kanapke z braku czasu ::) A jak jestem glodna to i wredna sie robie ;D Zjadlam i juz mi sie polepszylo.
Wpadlismy do domu w koncu  po 20tej. Ja przepadlam w lazience, zeby glowke szmyrnac przed czesaniem jutro to bedzie szybciej. Suszenie moich wlosow troche czasu by zajelo a czasu zbyt wiele jutro nie mam. Kwiaty odbiore z mama wracajac od makijazystki bo mamy po drodze. Fotograf przyjedzie kolo 11 i jak pogoda dopisze to bedzie plenerek. Jak nie to w niedziele zrobimy.
Nie moge sie doczekac jak mnie moj maz zobaczy w sukni ;D ;D ;D
Pewnie w niedziele sie odezwe jak juz goscie po obiadku pojada. Idziemy na obiad sie z nimi pozegnac a pozniej odpoczniemy troszke :D Jakies zdjecia bedziemy miec na pewno bo bierzemy swoj aparat i wreczymy mojemu kuzynowi albo ktoremus z kolegow i ladnie poprosimy o pystryk, pystryk, pystryk :D
Smigam odpoczywac bo po 6 rano wstaje. Mam nadzieje, ze dozyje konca wesela. Trzymajcie kciuki za pogode i zeby wszystko dobrze poszlo. Buziaki ;)
Tytuł: Odp: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: megan w 15 Czerwca 2007, 23:27
kciuki zacisniete - produkcja pozytywnych fluidkow pelna para idzie  :skacza: :skacza:
trzymaj sie malenka  :przytul: :przytul:
oby jutrzejszy dzien byl piekniejszy niz ten planowany i organizowany tyle czasu  :skacza: :skacza:
Tytuł: Odp: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: carlunia w 15 Czerwca 2007, 23:36
Megan: zeby tylko pogoda dopisala i rodzice P dojechali na czas bo P sie martwi, moi rodzice tak samo. Moj tata nie mogl spac bo nie wiedzial po ktorej stronie ma mnie prowadzic do oltarza :D
Swiadkowa narazie spisuje sie super. Zadbala dzis o moj komfort psychiczny ze mialam czas zajac sie soba po powrocie wieczorem do domu i dala babci kolacje. Pozniej udoskonalila moje pazurki a teraz wypijemy po drineczku i spac ;)
Buzka i do niedzieli ;D
Tytuł: Odp: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: Kllusia w 15 Czerwca 2007, 23:40
Carluniu, kciuki zaciśniętę bardzo mocno, choc jestem pewna, że wszystko ułoży sie tak jak zaplanowałaś - widać, że jestes perfekcyjna i taki będzie Wasz śłub i wesele  :przytul: :przytul: :przytul:
Spij spokojnie i przeżywaj ten dzień jak najmocniej - będziesz piekną panną młodą w tej swojej przecudnej sukience  :Najlepszy:
Buziaczki
A butki na parapecie, żeby pogoda śliczna była???
Tytuł: Odp: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: milenaw w 15 Czerwca 2007, 23:57
Carluniu  dobrze że humorek Ci dopisuje. Mam nadzieje z ewszystko bedize tak jak zaplanowaliście. Bede wyczekiwać twojej relacyjki.
Tytuł: Odp: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: katarzyna_84 w 16 Czerwca 2007, 00:14
To już tak bliziutko....
Tytuł: Odp: 16.06.2007..na zawsze razem..
Wiadomość wysłana przez: tylunia w 16 Czerwca 2007, 00:28
Carla ale to zlecialo :o to juz dzis ;D
Trzymamy kciuki nic sie nie martw Bedzie Pieknie :D :D :D