e-wesele.pl

regionalne => Śląskie => Wątek zaczęty przez: szproteczka1988 w 25 Czerwca 2013, 07:22

Tytuł: Wątpliwości? Odpiszcie ;)
Wiadomość wysłana przez: szproteczka1988 w 25 Czerwca 2013, 07:22
Witam Was dziewczyny ;)

Czy macie może jakieś wątpliwości?
Jesteście pewne ślubu hmm inaczej narzeczonego?

Proszę o odpowiedź ;) przepraszam za głupie pytanie...
Tytuł: Odp: Wątpliwości? Odpiszcie ;)
Wiadomość wysłana przez: Lady_159 w 25 Czerwca 2013, 16:49
Szproteczko, skoro jesteś z narzeczonym tak długo i zdążyłaś go poznać to myślę, że nie masz się o co martwić.  Ja miałam przez moment takie zawahanie.  Niby go kocham, niby razem jest fajnie, ale czy ja naprawdę mam być już tylko z nim, już zawsze? na zawsze? Ale myślę, że to tylko przedślubny stresik i trzeba wyluzować, bo pewnie każdy przed ślubem ma takie wątpliwości.  Mnie póki co minęło i jestem pochłonięta do reszty organizowaniem pierdół takich jak np.  wygląd winietek ;)
Tytuł: Odp: Wątpliwości? Odpiszcie ;)
Wiadomość wysłana przez: liliann w 25 Czerwca 2013, 20:39
 
... pewnie każdy przed ślubem ma takie wątpliwości ....

...nie każdy... 
w mojej skromnej opinii jeśli kimś targają duże wątpliwości, to powinien się zastanowić nad tak poważnym krokiem jakim jest małżeństwo...
Tytuł: Odp: Wątpliwości? Odpiszcie ;)
Wiadomość wysłana przez: Lady_159 w 25 Czerwca 2013, 21:10
A w mojej skromnej opinii, jeśli ktoś chociaż przez chwilę się nie waha czy chce być z tą osobą do końca życia jest po prostu niepoważny :) A potem przez takie bezmyślne, pewne miłości osóbki co 4 czy 5 małżeństwo się rozwodzi.  Ciekawe też, że zazwyczaj to osoby w długich związkach mają wątpliwości (jak szprotka która jest z narzeczonym chyba 9 lat, albo ja która jestem z narzeczonym od 6 lat) a nie ledwo co zakochane pary.  A potem rezerwują takie pary z rocznym stażem salę na 3 lata do przodu i szukają kogoś kto weźmie ich termin, "bo się nam nie ułożyło, a przecież byliśmy tacy pewni siebie i swojej miłości.

Więc bardzo proszę o nie negowanie poważnych przemyśleń.  Tak bez problemu "na całe życie" to łatwo powiedzieć, szkoda że większość par się nad tym głębiej nie zastanawia moja droga. 
Tytuł: Odp: Wątpliwości? Odpiszcie ;)
Wiadomość wysłana przez: liliann w 25 Czerwca 2013, 21:33
a gdzie tu negowanie Moja Droga...

Jakoś nie przypominam sobie żebym o swoim Szanownym Małżonku kiedykolwiek pomyślała..."niby go kocham...niby jest fajnie"...
 

 
 

Tytuł: Odp: Wątpliwości? Odpiszcie ;)
Wiadomość wysłana przez: Lady_159 w 26 Czerwca 2013, 08:16
Widzę, że ktoś tu nie ma za grosz dystansu :)
Tytuł: Odp: Wątpliwości? Odpiszcie ;)
Wiadomość wysłana przez: szproteczka1988 w 26 Czerwca 2013, 10:38
Witajcie ;)
Też tak myślę że zawsze są jakieś wahania bo się nigdy nie będzie pewnym czy to jest w 100 % ten jedyny ;)
Można być pewnym swojej jednej jedynej mamy czy taty.
Masz racje jest 8 lat ;)u Ciebie też sporo 6 to już można powiedzieć że się zna kogoś prawie w 100 % niestety partnerzy zmieniają czasami charakter….
Sylwia ;)
Tytuł: Odp: Wątpliwości? Odpiszcie ;)
Wiadomość wysłana przez: Maja w 26 Czerwca 2013, 11:11
Człowiek się zmienia, życie nas kształtuje. Są różne sytuacje, które mają wpływ na nas.
Wątpliwości są "zdrowe"  ;)
W końcu nie możesz mieć na 100% pewności, że zestarzejesz się przy tym właśnie człowieku - na niektóre rzeczy wpływu nie mamy.
Można chcieć, można być pewnym że się kogoś kocha i chce z nim być ale życie zweryfikuje.

Tytuł: Odp: Wątpliwości? Odpiszcie ;)
Wiadomość wysłana przez: obserwator w 26 Czerwca 2013, 11:13
Wątpliwości to mogą być na początku "chodzenia ze sobą". Nie ma reguły, że jak jest się ze sobą przed ślubem kilka lat to będzie bardzo dobrze po ślubie. Osoba z którą chodzimy (ON/ONA) musi mieć to "cóś". Nie jestem w stanie tego wytłumaczyć co to jest to "cóś", ale jest to coś, dzięki czemu czujemy się z tą osobą dobrze, bezpiecznie, emanuje od niej ciepło, dobroć. To "cóś" powoduje, że człowiek myśląc o swojej ukochanej/ukochanym dostaje gęsiej skórki i dreszczy emocji. Mając to "cóś" możemy być spokojni o wspólną przyszłość :).
Tytuł: Odp: Wątpliwości? Odpiszcie ;)
Wiadomość wysłana przez: szproteczka1988 w 26 Czerwca 2013, 12:45
No to maniak poleciałeś/aś z meilem aż się wzruszyłam ;)
Tytuł: Odp: Wątpliwości? Odpiszcie ;)
Wiadomość wysłana przez: epox w 26 Czerwca 2013, 22:13
ja nie miałam wątpliwości,pierwszy raz w życiu byłam tak pewna swojej decyzji....ślub,był wielkim bummm...skończyło sie klapą...no,ale cóż..życie :)
Tytuł: Odp: Wątpliwości? Odpiszcie ;)
Wiadomość wysłana przez: szproteczka1988 w 27 Czerwca 2013, 08:02
Czepu wielkim bum??? :)
Tytuł: Odp: Wątpliwości? Odpiszcie ;)
Wiadomość wysłana przez: obserwator w 27 Czerwca 2013, 14:49
Czepu wielkim bum??? :)

... to znaczy z "wielką pompą"  :)
Tytuł: Odp: Wątpliwości? Odpiszcie ;)
Wiadomość wysłana przez: epox w 1 Lipca 2013, 00:59
tz.że ślub był wspaniały i wszystko było wspaniałe..cudowny dzień :) a po miesiącu się rozstaliśmy....no i to ta klapa :) ale może tak już musiało być...teraz próbujemy od nowa,czy się nam to uda..nie wiem,ale próbujemy :)
Tytuł: Odp: Wątpliwości? Odpiszcie ;)
Wiadomość wysłana przez: szproteczka1988 w 1 Lipca 2013, 09:25
To życzę wam powodzenia , ale zszokowałaś mnie po miesiącu ;)

Kurcze ale jesteście po rozwodzie nie?
Tytuł: Odp: Wątpliwości? Odpiszcie ;)
Wiadomość wysłana przez: epox w 2 Lipca 2013, 01:13
nie,nie jesteśmy,ale było blisko :) ,pozew był napisany,tylko trzeba było go iść zanieść ,ale jakoś tak to odkładaliśmy,a że  po rozstaniu byliśmy przyjaciółmi,to ten rozwód nie był nam tak naprawdę do niczego potrzebny i tak jakoś samo wyszło :)

i tak jak już pisałam,nie miałam żadnych wątpliwości,byłam pewna,ze on jest tym jedynym :)


Tytuł: Odp: Wątpliwości? Odpiszcie ;)
Wiadomość wysłana przez: szproteczka1988 w 3 Lipca 2013, 07:35
To chyba nie ma reguły....:(
Ale życie jest głupie....pod tym wzlgędem.
Tytuł: Odp: Wątpliwości? Odpiszcie ;)
Wiadomość wysłana przez: epox w 3 Lipca 2013, 23:24
noo nie ma  reguły :) ale głowa do góry,jakby każdy np. myślał,ze się nie uda,to nawet by nie próbował,łap te chwile i to szczęście,życie pokarze ...jesteśmy tylko ludźmi (albo aż ludźmi  ;D) i popełniamy błędy...no ,ale kto ich nie popełnia  ;D