e-wesele.pl

różności => Nasze Zdrowie => Wątek zaczęty przez: dziubasek w 8 Października 2006, 12:31

Tytuł: zapalenie pęcherza
Wiadomość wysłana przez: dziubasek w 8 Października 2006, 12:31
od kilku dni męczy mnie (chyba??) zapalenie pęcherza... siusiam często no i przy oddawaniu moczu nieco mnie szczypie... Nie jest to bardzo uciązliwe, ale mam pytanko- czy można to wyleczyć jakimiś prochami bez recepty? czy leciec do lekarza? Przyznam się, że w tej chwili nie mam na to czasu...
Tytuł: zapalenie pęcherza
Wiadomość wysłana przez: liliann w 8 Października 2006, 12:33
dziubasek, Można ...kup Urosept i łykaj tak, ze trzy tabletki trzy razy dziennie...jak nie pomoże to do dorktora..
Tytuł: zapalenie pęcherza
Wiadomość wysłana przez: agulkaaa w 8 Października 2006, 12:33
dla mnie najlepszy jest furagin niby na receptę ale jak ładne poprosisz to w aptece sprzedadzą i bez recepty
trzeba tylko trafić na życzliwych sprzedających
Tytuł: zapalenie pęcherza
Wiadomość wysłana przez: Kasia* w 8 Października 2006, 12:36
oj to moża i ja sobie kupie bo u mnie średnia wizyt do toalety to co 2-3 godziny :roll:
nie ważna pora dnia i miejsce :(
Tytuł: zapalenie pęcherza
Wiadomość wysłana przez: liliann w 8 Października 2006, 12:37
Cytat: "agulkaaa"
furagin

owszem dobry...ale mogą bez recepty nie sprzedac...
Tytuł: zapalenie pęcherza
Wiadomość wysłana przez: dziubasek w 8 Października 2006, 12:38
ooo jaka błyskawiczna odpowiedź :)
dzięki koffane :przytul:
Tytuł: zapalenie pęcherza
Wiadomość wysłana przez: redzia w 8 Października 2006, 12:40
ja tez zawsze w takich przypadkach posilkuje sie furaginem :mrgreen:
Tytuł: zapalenie pęcherza
Wiadomość wysłana przez: dziubasek w 8 Października 2006, 14:02
martini, dziękuję!!! zaraz po pracy ruszam do apteki...zaopatrze się w urosept zastosuje wszystkie Wasze wskazówki.... pierwszy raz mnie to dopadło...
Tytuł: zapalenie pęcherza
Wiadomość wysłana przez: Madzialena w 8 Października 2006, 14:28
Cytat: "klaudia"
oj to moża i ja sobie kupie bo u mnie średnia wizyt do toalety to co 2-3 godziny :roll:
nie ważna pora dnia i miejsce :(


ale to chyba nie jest zapalenie pęcherza...

ja tez tak mam... ciąge biegam do toalety, chociaz teraz ze względu na pracę jest to utrudnione  :x

ale wstaję rano-wc, cos tam porobię wc, wychodzę z domu wc, dojadę do szkoły wc, potem ze 2 razy jeszcze,  ... albo w domu wc, jedziemy do sklepu i tam znów wc..  :|
ogólnie często, średnio co 2-3 godziny, ale zdarza się i tak, ze wytrzymam więcej, a i tam, ze po 10 minutach znów muszę iśc..
ale żadne inne dolegliwości mnie nie męczą.. po prostu tak mam.. chociaz przyznam, ze to jest cholernie męczące...  :|  :x

a w nocy, normalka.. 2 razy wstaję..

jak czytam, ze osoby w ciązy chodzą do toalety częsciej niż zwykle, to ja nie wiem, co ze mną by było w takiej sytuacji :shock:

ale Klaudia to chyba nie jest zapalenie pęcherza.. do tego muszą byc inne dolegliwości.. chyba
Tytuł: zapalenie pęcherza
Wiadomość wysłana przez: liliann w 8 Października 2006, 14:30
Cytat: "Madzialena"
ale Klaudia to chyba nie jest zapalenie pęcherza.. do tego muszą byc inne dolegliwości.. chyba

dokładnie tak jak piszesz..
Tytuł: zapalenie pęcherza
Wiadomość wysłana przez: Kasia* w 8 Października 2006, 14:56
Cytat: "Madzialena"
ale wstaję rano-wc, cos tam porobię wc, wychodzę z domu wc, dojadę do szkoły wc, potem ze 2 razy jeszcze, ... albo w domu wc, jedziemy do sklepu i tam znów wc..  
ogólnie często, średnio co 2-3 godziny, ale zdarza się i tak, ze wytrzymam więcej, a i tam, ze po 10 minutach znów muszę iśc..
ale żadne inne dolegliwości mnie nie męczą.. po prostu tak mam.. chociaz przyznam, ze to jest cholernie męczące...  

a w nocy, normalka.. 2 razy wstaję..

jak czytam, ze osoby w ciązy chodzą do toalety częsciej niż zwykle, to ja nie wiem, co ze mną by było w takiej sytuacji  



No i w koncu znalazł sie ktos kto rozumie moje problemy z wc.
to jest straszne, wstawac w nocy co 3-4h, a w dzien to non stop myśle gdzie tu z toalety skorzystac.

Ale nie wiem skąd to sie bierze, jak byłam małą to miałam problemy z nerkami więc morze od tego. Kiedyś byłam u lekarza i powiedział mi że to taka "moja natura"
Tytuł: zapalenie pęcherza
Wiadomość wysłana przez: liliann w 8 Października 2006, 14:58
Cytat: "klaudia"
że to taka "moja natura"

ano pewnie tak...
Tytuł: zapalenie pęcherza
Wiadomość wysłana przez: Madzialena w 8 Października 2006, 17:17
Cytat: "klaudia"


Ale nie wiem skąd to sie bierze, jak byłam małą to miałam problemy z nerkami więc morze od tego. Kiedyś byłam u lekarza i powiedział mi że to taka "moja natura"


hmm ja żadnym problemów z nerkami nie mialam i nic mi nie wiadomo, bym miała..
najgorzej jest wiecie kiedy... fajna, romantyczna chwila, małe baraszkowanie w łóżeczku, jest ok, przyjemnie, fajnie, a tu nagle zaczynam myślec o wyjciu do toalety.. to jest dopiero koszmar  :!:  :evil:  :x  :?
Tytuł: zapalenie pęcherza
Wiadomość wysłana przez: Tajusia w 10 Października 2006, 08:31
Cytat: "Madzialena"
najgorzej jest wiecie kiedy... fajna, romantyczna chwila, małe baraszkowanie w łóżeczku, jest ok, przyjemnie, fajnie, a tu nagle zaczynam myślec o wyjciu do toalety.. to jest dopiero koszmar

niestety też wiem coś na ten temat Madzialenko, moj mężuś już przez te wszystkie lata się przyzwyczaił  :mrgreen:

nie wiem czy to moze być przyczyną podobnych problemów ale jak byłam na usg nerek to pani przy badaniu stwierdziła : "O jaki pani ma malutki pęcherzyk!"  :shock:

niestety też mam czesto problemy z pęcherzem  :?
generalnie chyba jakoś tak matka natura sie nie spisała w tym miejscu i kobietki mają zazwyczaj większe problemy z układem moczowym :(
Tytuł: zapalenie pęcherza
Wiadomość wysłana przez: Aniutek83 w 10 Października 2006, 10:41
hmm znam bol za[palenia pecherza!2 lata temu nabawiłam sie go podczas kąpieli w zimnym morzu! zbiegło mi sie to zapalenie razem z pecherzem! 2 czy 3 dni brałam urosal i fitolizyne i nic! Dopiero poszłam do lekarza i zapisał mi furagin! i to dopiero pomogło! nie wspominam tego przyjemnie było okropnie okropny ból i szczypanie i latanie do kibelka co 5 min!
Tytuł: zapalenie pęcherza
Wiadomość wysłana przez: dziubasek w 12 Października 2006, 07:01
aaa lepiej :) dziękuję... już przechodzi :D :D
Tytuł: zapalenie pęcherza
Wiadomość wysłana przez: groszek w 15 Października 2006, 12:56
Choroba młodych mężatek- nazwa pasuje, jak ulał  :mrgreen:
Tytuł: zapalenie pęcherza
Wiadomość wysłana przez: liliann w 15 Października 2006, 16:16
Lepsza nazwa to honeymoon cystitis...
Tytuł: zapalenie pęcherza
Wiadomość wysłana przez: dziubasek w 15 Października 2006, 16:37
hahah no to ja o tym nie wiedziałam... ;) dobre, dobre... :P
Tytuł: zapalenie pęcherza
Wiadomość wysłana przez: Maja w 16 Października 2006, 09:25
To ja mam niekończący się iesiąc miodowy..... :| jakiś miesiąc wstecz przerabialam zapalenie pęcherza a od wczoraj czuję, że będzie powtórka z rozrywki :roll: jutro idę do lekarza :?
Tytuł: zapalenie pęcherza
Wiadomość wysłana przez: liliann w 16 Października 2006, 17:12
Cytat: "Maja"
To ja mam niekończący się iesiąc miodowy

Niestety niektóre dziewczyny tak mają....nawet do mnie do Poradni Nefrologicznej trafiają....
dostaną zawsze jakiś koszyczek dobrych rad na przyszłość....i lek na recepcie...
Tytuł: zapalenie pęcherza
Wiadomość wysłana przez: liliann w 16 Października 2006, 17:48
Cytat: "martini"
pij duzo soku z borowek/zurawin...

albo lepiej borówki ucierane z cukrem....mozna teraz mrożone dostać...
Tytuł: zapalenie pęcherza
Wiadomość wysłana przez: morgaina w 16 Października 2006, 22:23
Tak jak dziewczyny mówią urosept, duuuużo wit c, sok z cytryn w ramach rozrywki :mrgreen:, sok ż żurawiny zakwasza mocz, ja ostatnio pijam herbatkę żurawinową i duuuuuuużo płynów żeby bakterie wypłukać a jak nie pomoże pozostaje lekarz i furagin
Niestety też to czasami przerabiam :cry:
Tytuł: zapalenie pęcherza
Wiadomość wysłana przez: Maja w 17 Października 2006, 09:49
Ja mam herbatkę żurawinową, urospet nie dziala więc nie łykam ale wierzcie mi - u mnie jak się zaczyna to na max, na 2,3-ci dzień już się wiję w nocy. Nie wiem co jest bo mnie już przebadali od góry do dołu i ciągle to samo.
Nawet jak małża nie ma więc to nie jego wina :|
Tytuł: zapalenie pęcherza
Wiadomość wysłana przez: gibea w 17 Października 2006, 11:21
Jejku mnie też dopadło zapalenie pęcherza. Koszmar, ale furagin jak zwykle pomógł
 :roll:
Tytuł: zapalenie pęcherza
Wiadomość wysłana przez: gibea w 18 Października 2006, 21:54
Cytat: "martini"
Jednak mozliwa jest przeciez profilaktyka, a nawet jest wskazana przy tak czestych infekcjach drog moczowych. Tym bardziej, ze planujesz ciaze, a infekcje w blogoslawionym stanie traktuje sie znacznie powazniej niz "normalne" kobiece infekcje...


Ja mam podobnie jak Maja. Jak już dopada to na całego :evil:
A jeśli chodzi o profilaktykę to chyba też muszę się nad tym zastanowić bo coś za cz ęsto ostatnio miewam infekcje dróg moczowych   :roll:
Tytuł: zapalenie pęcherza
Wiadomość wysłana przez: Maja w 19 Października 2006, 10:42
Dzisiaj po pracy mam wizytę u rodzinnego. Powiem, że ma coś z tym zrobić bo ja na wiosnę dziecię planuje począć i mam być jak nowo narodzona :mrgreen: - zobaczymy co powie. Napiszę, jak chcecie - o ile będzie o czym.
I mam jeszcze dzisiaj szczepienie na żółtaczkę - czyli małymi kroczkami....
Tytuł: zapalenie pęcherza
Wiadomość wysłana przez: gibea w 19 Października 2006, 11:55
Cytat: "Maja"
Napiszę, jak chcecie - o ile będzie o czym.


Pisz kochana jak bedziesz coś wiedziała bo ja do lekarza costatnio coś nie mam czasu się wybrać :roll:
Tytuł: zapalenie pęcherza
Wiadomość wysłana przez: Maja w 19 Października 2006, 12:06
Ja u swojego mam jeszcze panieńskie nazwisko więc też systematyczna nie jestem :mrgreen:
Tytuł: zapalenie pęcherza
Wiadomość wysłana przez: dziubasek w 19 Października 2006, 18:30
no i znowu mnie cholerstwo złapało... :( :(
Tytuł: zapalenie pęcherza
Wiadomość wysłana przez: Magda M. w 20 Października 2006, 00:20
Dziubasku a próbowałaś furaginu? Mi to zawsze pomagało. Kiedyś nieustannie miałam problemy z pęcherzem, na szczęście znalazłam sposoby aby uwolnić się od tej okropnej dolegliwości  :D
Tytuł: zapalenie pęcherza
Wiadomość wysłana przez: dziubasek w 20 Października 2006, 07:25
KIKI, jeszcze nie bo nie mam kiedy do lekarza się wybrac... poza tym chwilowo żadnego nie mam  :twisted: musze sprawy ze zmianą nazwiska poałatwiać i wtedy się wybiorę! Ale dzięki bardzo...

...już mi lepiej :)
Tytuł: zapalenie pęcherza
Wiadomość wysłana przez: Maja w 20 Października 2006, 08:06
Byłam u mojego rodzinnego....na wstępie dostałam opierniczantus, że dlaczego tak długo z tym łazilam, że z przeziębieniem to on mnie nie zaprasza ale z zapaleniem to owszem i to jak najszybciej, bo to niebezpieczne u kobiet. Tyle na wstępie.
Dostałam antybiotyk - Nolicin. Mam brać przez 10 dni. Jak skończę to badanie moczu - dał skierowanie i z wynikiem do niego. Bedzie dalsze postępowanie.
To tyle, zaproszenie do gabinetu mam od 30 października.
Tytuł: zapalenie pęcherza
Wiadomość wysłana przez: Vall w 20 Października 2006, 08:43
No ja miałam zaplenie pęcherza dwukrotnie..i na mnie pirounująco działa biseptol - prosty lek, siekiera dla wątoprby ale na zaplaenie ejdyny skuteczny w moim wypadku !! :)
Tytuł: zapalenie pęcherza
Wiadomość wysłana przez: wendy w 20 Października 2006, 09:22
Jak jak mialam takie dolegliwości to brałam Urinal. Po dwóch czy trzech dniach przeszło i teraz jak na razie mam spokój :)
Tytuł: Odp: zapalenie pęcherza
Wiadomość wysłana przez: Linttia w 13 Sierpnia 2007, 22:09
Tak furagin jest świetny ale ja stosowałam jeszcze "nasiadówkę":) hehe czyli gorąca wodą z ziołami do wiaderka, po czym siadamy na wiadereczku i przykrywamy ręcznikiem, trzeba tylko uważać żeby się nie poparzyć  ;)
Tytuł: Odp: zapalenie pęcherza
Wiadomość wysłana przez: Maja w 14 Sierpnia 2007, 09:30
U mnie znowu było to paskudztwo - tym razem brałam Cipronex ale nie pomógł więc po tym dostałam 24 kapsułki 3x na dobę Keflexu (jeśli coś pomerdałam w nazwach to przepraszam ale z pamięci piszę ;)) w sobotę miałam usg, ktore nic nie wykazało ??? i jeszcze tylko analiza moczu i do rodzinnego, powiedział, że coś z tym musimy zrobić - ciekawe co :D
Tytuł: Odp: zapalenie pęcherza
Wiadomość wysłana przez: redzia w 14 Sierpnia 2007, 22:23
Maju nie jestes jedyna, mnie to tez to paskudzctwo znow dopadlo   :-\
Tytuł: Odp: zapalenie pęcherza
Wiadomość wysłana przez: liliann w 15 Sierpnia 2007, 12:43
Keflex pomóc powinien....
jeśli nie wato by zobić posiew moczu z antybiogramem....
a wobec nawrotów proponowałabym profilaktykę, czyli na początek Furagin 2 tabl na noc, a potem po każdym przytulanku 2 tabl Furaginu lub Urospetu....
Tytuł: Odp: zapalenie pęcherza
Wiadomość wysłana przez: Beacia w 26 Września 2007, 17:56
Też ostatnio to przechodziłam.  KOSZMAR
Tytuł: Odp: zapalenie pęcherza
Wiadomość wysłana przez: Maja w 27 Września 2007, 09:07
Po co się robi przy zapaleniu pęcherza badanie krwi - kreatyninę, bo musiałam zrobić i wyszło, że mam podwyższoną ???
Tytuł: zapalenie pęcherza
Wiadomość wysłana przez: pisii35 w 25 Stycznia 2012, 19:06
Czy którejś z forumek dokucza - tak jak mi - ciągłe i przewlekłe zapalenie pęcherza? Jak sobie z tym radzicie? Bo ja cały czas szukam jakiegoś rozwiązania mojego problemu - oprócz faszerowania się antybiotykiem nie znam innego skutecznego sposobu na pozbycie się tych zapaleń.
Tytuł: Odp: zapalenie pęcherza
Wiadomość wysłana przez: liliann w 25 Stycznia 2012, 19:11
przewlekłe czy nawroty ostrego?
bo to co innego?
miałaś kiedykolwiek robione posiewy? co się tam hoduje...
USG pęcherza pełnego i po oddaniu moczu z ocenionym ewentualnym zaleganiem, ew badania urodynamiczne?
Tytuł: Odp: zapalenie pęcherza
Wiadomość wysłana przez: paooolka w 28 Marca 2012, 11:24
dokladnie, zaczelabym od wizyty u urologa i badan.

ja mecze sie z nawracajacym zapaleniem pecherza, od dziecinstwa mam klopoty
Tytuł: Odp: zapalenie pęcherza
Wiadomość wysłana przez: Maja w 28 Marca 2012, 11:27
Moje dziecko jest po zapaleniu nerek.

Mam zlecenie stałe 1xmiesiąc mocz ogólny+posiew, jest pod stałą opieką poradni nefrologicznej. Miała też scyntygrafię  ;)
Poza tym zakwaszanie moczu:żurawina, wit.C + furagina ale to zlecone przez lekarza więc radziłabym porozmawiać z rodzinnym i niech on zdecyduje co dalej
Tytuł: Odp: zapalenie pęcherza
Wiadomość wysłana przez: madziq w 28 Marca 2012, 12:54
ja na zapalenie pęcherza chorowałam średnio 6 razy do roku aż w końcu miałam krwiomocz i dopiero poszłam do lekarza, dostałam magiczny antybiotyk - bo to tylko 1 tabletka i od 2 lat mam spokój (odpukać). przy mniejszych dolegliwościach łykałam żuravit + urinal, jadłam dodatkowo żurawinę suszoną, trzeba pić duuuużo wody żeby rozcieńczyć mocz i unikać czarnej herbaty, kawy i napojów gazowanych ... oby więcej to paskudztwo się nie przyplątało  :-\