-
Zanim cokolwiek napiszę chciałabym w swoim i męża imieniu złożyć serdeczne podziękowania ….
….Pani Monice z CMŚ.
Pani Moniko…dziękuję za najpiękniejszą suknie ślubną, jaką kiedykolwiek mogłam sobie wymarzyć. Dziękuję za realizację marzeń małej dziewczynki o byciu księżniczką, chociaż tego jednego jedynego dnia.
Wiem, że zadanie nie było łatwe. Zdaję sobie sprawę z tego, że jestem wymagającą klientką.
Ale udało się!!!!
…..mojej świadkowej…
Monisiu gdyby nie Ty…nie wiem co by było…
Przy Tobie opuścił mnie stres. Dbałaś o najmniejszy nawet szczegół…o moje proste plecy i równe ramiona….Nikt nie zrobiłby tego lepiej.
…świadkowi…
Wojtku stanąłeś na wysokości zadania. Twoje toasty na naszą cześć zapadły w pamieć wszystkim gosciom.
…Moni…
Moniu pomimo własnej pracy, problemów, walki o dzidzie znalazłaś czas na to, żeby przyjść na moją przymiarkę, żeby zadbać o mój make-up…Czułam się jak młodsza siostra otoczona Twoim opiekuńczym ramieniem….
…Foremkom….
Za Wasze towarzystwo…za moc pomysłów, za burzę mózgów na Forum…za inspirację.
…ekipie Foto-Video…
Jarku, Wojtku dziękuję za Wasze zaangażowanie. Pomimo euforii tego dnia widziałam, że uwijaliście się jak w ukropie. A prezentacja multimedialna przeszła moje najśmielsze oczekiwania…z resztą po buziaku juz dostaliście nie????
….Mini Band’owi..
Byliście nie do pobicia…graliście świetnie. A Wasza dbałość o szczegóły świadczy o Waszej klasie. Nauczyliście się specjalnie dla mnie tej jednej piosenki i zagraliście w najodpowiedniejszym momencie….i sami zadbaliście o nagranie naszej first-dance song.
Zibiemu…za muzyczną elastyczność i umiejętne lawirowanie pomiędzy słońcem, tarasem, prosiaczkiem i szaszłyczkiem…Klimat poprawin to głównie Twoja zasługa.
Ani ….za trud włożony w nauczenie nas walca i ułożenie układu.
Wyszło nam…a goście klaskali na stojąco!!!!
…..Właścicielom i ekipie z Moteliku…
….wiele szczecińskich lokali powinno uczyć się od Was jak się robi wesela!!!! Tyle pochwał pod Waszym adresem usłyszałam, że nie sposób ich zliczyć. Zorganizowany pod Waszą egidą pokaz sztucznych ogni wypadł wg relacji gości lepiej niż pokazy na Dniach Morza.
…Paniom Beatce i Natalii (wizaż) …oraz…Michałowi i Beacie (fryzura)
…to Wasza kreatywność stworzyła mój wygląd.
…Pani Bożence i pracownicom kwiaciarni Hania za piękny niekonwencjonalny bukiet, kosze kwiatów dla rodziców...bukiet pod ołtarzem.
Gdybym miała to wydarzenie powtórzyć nic i nikogo bym nie zmieniła.
-
Gdybym miała to wydarzenie powtórzyć nic i nikogo bym nie zmieniła
Wiedzialam Liliann, ze tak bedzie :D ciesze sie, ze jestes zadowolona :D
no i oczywiscie czekamy na relacje :mrgreen:
Jeszcze raz wszystkiego najlepszego :serce:
-
Szczęściara :mrgreen:
Wyglądałaś ślicznie! Czekam na relację i foteczki!
-
Gratulacje!!!!! i o foteczki prosimy :)
-
Lilian wszystkie tu z zapartym tchem czekamy na Twoją relację. Po fotkach które już widziałam moge powiedzieć jedno - wygladaliście pieknie!!! Ty, twoja suknia, fryzurka, makijaż...wszystko tak idealnie dobrane. gratuluje i jeszcze raz wszystkiego naj na nowej drodze!!!
-
Liluś to fajnie że było wszystko tak jak sobie zaplanowaliście. No w sumie perfekcjonalistką jestes no nie :) :?:
Grtauluje raz jeszcze i czekam na relacje.
Pozdrawiam
-
lilka cieszę się że wszystko poszło po twojej myśli zresztą to było do przewidzenia
wyglądliście poprostu niesamowicie i żeczywiście widac że krzyś był zestresowany ale to też dodawało mu uroku
ty za to promieniałaś szczęściem i spokojem bardzo miło się na was patrzy i czekam na dalsze wieści
-
Kochane moje, w kwestii fotek dysponuje na dzień dzisiejszy tylko tymi z poprawin.
A te zapodam na końcu....
Jutro będe miała pierwsze nieprofesjonalne z aparatu siosty Krzysia i wkleję natychmiast.
Do tej pory będziecie sie musiały zadowolić moją pisaniną.
Ale obiecuję, że fot zapodam dużo....
Właśnie przed chwilą Krzyś ustalał telefonicznie plan naszej środowej sesji zdjeciowej z ESTE....jejciu...już nogami przebieram....
-
Kurcze, ale Wam zazdroszcze tej/tego? Este. No to dawaj Kochana relacje - i na nia czekamy z niecierpliwoscia. Widze perfekcje w kazdym calu, skoro tak wygladala ekipa! Super! Ciesze sie razem z Toba, ze wialy pomyslne wiatry i oby tak bylo zawsze, przez cale zycie!!! :uscisk:
-
Cieszę zię Liliann, że wszystko tego dnia się udało i poszło po waszej myśli. Na fotkach zrobionych m.in. przez Monięwyglądaliście oboje przepięknie i dostojnie. Byłaś/ jesteś bardzo śliczną panną młodą.
Przyjmije ode mnie jeszcze raz gratulacje i powodzenia na nowej drodze ... :serce: :serce:
-
:serce: Liliann serdecznie gratuluję, że wszystko się udało, poszło po Waszej myśli i że jesteście zadowoleni i szczęśliwi -> oby tak już przez całe życie :serce:
Pięknie razem wyglądaliście i z niecierpliowścią czekam na fotki :mrgreen:
A Wasz plener napewo będzie przepiękny - już nie mogę sie doczekać! :wink:
-
W nocy z piątku na sobotę spałam kiepsko. Trochę zapewne z nerwów, trochę z powodu tego, że zamiast Krzysia spała sobie obok mnie moja świadkowa.
Moniś była gwarantem mojego spokoju ducha, dlatego Miś wyekspediował się sam do domu rodziców zostawiając mnie z nią.
Obudziłam się z lekkim uczuciem niewyspania. Poszłam umyć głowę (bez odżywki). Zrobiłam sobie śniadanie - aż jedna bułka - jak na mnie niespotykane.
W międzyczasie Moniś umyła swoją główkę i wyprodukowała na niej fryzurkę.
Po krótkiej krzątaninie piechotą ruszyłyśmy do fryzjera.
Postawiłam na stary wierny zakład fryzjerski, niezawodnego Pana Michała i jego pracownicę Beatkę….Przed salonem zastałyśmy już mojego tatę, który w pełniej gotowości parkował właśnie swojego 18-letniego Opla i ze słoikiem po majonezie Winiary, a w nim śmietanowymi różami, kroczył w kierunku drzwi zakładu.
Kilka minut później zasiadłam na fotelu i mistrz nożyczek zabrał się do pracy. Potem pałeczkę przejęła Beatka i jej milion wsuwek. Artystyczny nieład powstawał na mojej głowie, a ja coraz bardziej nerwowo spoglądałam na zegarek.
Gdzie mój kamera-man???
Jarek zjawił się kilka minut później…kamera na ramię i do roboty. Poczułam, że machina ruszyła. Filmowana ze wszystkich stron spokojnie zniosłam ponowne strzyżenie i podstrzyganie mojej grzywki….a Moniś tym czasem spokojnie przygotowywała różyczki do wpięcia.
Salon opuściłam przed czasem, z konstrukcją na głowie i lżejszym i dwa banknoty portfelem.
Make-up. Zaczął się punkt 11:00. Tym razem kamera była nawet przed czasem wprawiając panią Beatkę w lekki niepokój. Jarek nie mając najzwyczajniej pojęcia o tajnikach kobiecego makijażu radośnie komentował…”Kręcimy……… ooooo…… mały pędzelek…oooo…… a teraz duży… A długo to jeszcze potrwa???”.
Mniej więcej w połowie makijażu zjawiła się Monia…no i miałam dwie Moniki obok siebie.
Atmosfera uległa rozluźnieniu. Obecność kamerzysty w ciasnym pomieszczeniu zakładu kosmetycznego została przez właścicielkę zaakceptowana…..
Dziewczyny zawodzącym głosem zaintonowały „oj długo ty już panienką nie będziesz” co zostało uwiecznione na taśmie….albo karcie pamięci…(hmmm ciekawe jaki nośnik ma ta kamera????).
Koniec malowanka…uśmiechnęłam się do lustra…potem do niebieskiego oka kamery. Jarek sobie wzdechnął, że ślicznie make-up mu się nagrywa…no i czas był już na Stargard.
No i pojechaliśmy…..
Ojciec jak zwykle nie przekraczając dozwolonej prędkości gnał góra 90-tką na godzinę.
Dojechaliśmy…
Skok do mojego pokoju. Suknia jest…wisi na specjalnie do tego przygotowanym haku…
Ale najpierw swiadkowa…
Podrasowałam Moniś fryzurkę i poasystowałam przy makijażu użyczając swojego nowiuśkiego cienia chanlea. Moniś wyszła pięknie w delikatnie podkreślonych oczkach i jasnej skromnej sukieniusi wyglądała świeżo i dziewczęco….
„Moja kochana Monika” - pomyślałam…
c.d.n.
-
Liliann ciekawie zaczynasz relację, a na fotki czekam z utęsknieniem. Wyglądałaś ślicznie-prześlicznie. Gratuluję :D
-
Gdybym miała to wydarzenie powtórzyć nic i nikogo bym nie zmieniła.
no to wiem, że wszytsko się udało!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
Superos!!!!!!!!!!!
czekam na zdjęcia i relacji ciąg dalszy :)
A film będzie rewelacyjny:)
-
relacja zapowiada sie fantastycznie. czekam na ciag dalszy :)
-
LILA wspaniała relacja z fotek Moni wyglądałaś poprostu ślicznie . czekamy na kolejne fotki i daszą częśc relacji :)
-
ale napięcie..już nie moge się doczekać na dalsza część relacji..
-
LILA wspaniała relacja z fotek Moni wyglądałaś poprostu ślicznie . czekamy na kolejne fotki
no wlasnie, kolejnych jeszcze nie ma, a ja chciałam sobie oczy nacieszyć zrobionymi przez Monie i niestety nie ma tej relacji!!!!!!!!!!!!!!! :( :( :( :( :( :( :( :( :( :( :(
Gdzie ona sie podziala, była wspaniala??
-
Gosiu tu jest .....specjualnie dla Ciebie odszukałam....
https://e-wesele.pl/forum/viewtopic.php?t=4612&postdays=0&postorder=asc&start=0
-
relacja jest ale zamknełam temat żeby dziewczyny nie pisały w 2 tematach naraz, bo sens stracimy...
-
Lilus dzieki :) juz lecę :) ;)
Normalnie ja nie wiem, jak mam już swój slub poza sobą, to tak się innymi emocjonuje, ze hej ;)
Nawet rodzinę w to wciągam, Michalowi pokazuję, Mamie, aha moja Mama wysłała Ci na pocztę zyczenia slubne, wczoraj jak rozmawiałyśmy to mi powiedziała. Bo jak wyjedzałam do Frankfurtu do Michala pare tygodni temu, kiedy jeszcze była tak niejasna sytuacja, to zostawiłam Rodzicom Twoje namiary w razie co, na szczęscie nie muieli Ci zawracac głowy, a wykorzystali teraz :) Więc, jak zobaczusz jakiś nieznany adres z wp, to zapewniam, zę to żaden spam ;)
-
Gratuluje!!! :serce:
Relacja super, wydladaliscie przecudnie :)
-
zamknełam temat żeby dziewczyny nie pisały w 2 tematach naraz, bo sens stracimy...
pomysł bardzo dobry, ale te zdjęcia są tak piekne, ze proponuję wkleić je do wątku zasadniczego, który stworzyła p. doktor ;) bo szkoda ich!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
-
jejku lilus relacja dech w piersi zapierta...niecierpliwie czekam na tę część, w której opiszesz ową niespodzianke dla gości, nad którą tyle pracowałaś w ostatnim czasie... O fotkach wspomionała nie będę bo te zawszev chetnie ogladam a z zapowiedzi wynika, że będą fantastyczne :D
-
lila masz talent do pisania nie ma co
pisz ciąg dalszy bom ciekawa
no i foteczki of course:)
napewno są piękne
-
Z niecierpliwościa czekam na ciąg dalszy. Lilian ty pewnie tearz unosisz sie kilka metrów nad ziemią prawda? powiedz nam...było warto włożyc tyle starań, poświęceń i funduszy w ten wyjątkowy dzień? podejrzewam że odpowiedź będzie twierdząca ale wole sie upewnić :)
-
Dziewczyny własnie u Misia w pracy oglądam pierwszy sort amatorskich fotek. Obiecuje dopisać resztę relacji ze szczegółami i zamieścić część zdjęć.
Teraz idę skoczyć ze świadkową na kawusie do Galaxy...należy nam się chwila ploteczek.
Odświeżyłam swoją opaleniznę przed jutrzejszą sesją.
Nie wiem co zrobić z bukiecikiem. Nie jest juz super świeży, ale trzyma się całkiem dzielnie...nie wiem jak będzie jutro...musze po południu zadecydować, czy odświeżamy go czy nie.
-
ja miałam sesję też w środę ze starym bukietem jakoś nawet wytrzymała zawsze można conieco zretuszować :)
-
Nie wiem co zrobić z bukiecikiem. Nie jest juz super świeży, ale trzyma się całkiem dzielnie...nie wiem jak będzie jutro...musze po południu zadecydować, czy odświeżamy go czy nie.
ponoc w kwaiciarniach są jakies lakiery odświeżające, mozna by spróbować psiknąc
-
agulkaaa, gosia_kwiecień, ja chyba się z nim po prostu przejde do jednej takiej sympatycznej kwiaciarni na Niebuszewie dokładnie na Cyryla i Metodgo.
Tam zawsze jest bardzo miło....mam nadzieję, że się nie zawiodę i pani mi coś doradzi.
-
możesz też się przejśc do Mandali, jak będą umiały, to pomogą na pewno :)
-
Lilian super relacja ... się zaczyna :shock:
Pięknie wygladałaś. Suknia, fryzurka, makijaż - :Serduszka: cudne
W swoim czasie też chciałbym tak pieknie wygladać jak Ty :oops:
Wszystkiego najlepszego :przytul:
-
Lila a gdzie reszta co????? zdjęcia tylko smaczku narobiły bo wyglądaliście przecudnie nie mogę się doczekać reszty :mrgreen:
-
nooooooo.. gdzie fotyyyyyyyyyyyyyyyyyyyy :mrgreen:
-
lilian chyba nas nie lubi :cry:
-
Lubi lubi...ale przygotowywałam suknię do sesji.
Odprałam, poprasowałam....przykleiłam na gorące żelazko aplikacje, które postanowiły pożyć własnym życiem...
Same rozumiecie....
Postaram się żeby jutrzejszego ranka czekała na Was kolejna porcja informacji.
Wiecie Krzysia ogarnia nostalgia. Przegląda pocztę i wzdycha, że już nie dostanie maila od agencji Dwa Serca, Andrzeja Koniecznego z repertuarem...
Postanowiliśmy to wszystko co związane ze ślubem zgrać na jedną płytke DVD...
-
….W tak zwanym międzyczasie wcisnęłam się w kuse koronkowe stringi i nałożyłam powabne pończoszki firmy Gatta….Podreptałam do lusterka w przedpokoju, odsłoniłam poły szlafroczka. Spodobało mi się to co zobaczyłam.
Wciągnęłam haleczkę. Moniś przyszyła jej rzepa, co by nie spadła w drodze do ołtarza.
Czas nałożyć kieckę….
Zamknięta wraz ze świadkową w dużym pokoju, jedynym obok przedpokoju miejscu, gdzie halka i suknia swobodnie się mieściły, rozpoczęłam drobną histerię….
- Monia pobrudzi się….buuuu…pobrudzi się od podkładu.
- Nic się nie pobrudzi. Uspokój się!!!!
Sama nie wiem kiedy kiecka znalazła się na swoim miejscu.
W momencie kiedy Monika zmagała się ze sznurowaniem części gorsetowej rozległ się dźwięk dzwonka do drzwi. Do mieszkania wpadła niesamowita i niezawodna ekipa
foto-video.
- Szukamy Panny Młodej!!!!
- Mamo nie wpuszczaj ich tu - krzyknęłam- jestem jeszcze w pół rozebrana!!!!
- To ten głos…znam ten głos….dobrze trafiliśmy!! - usłyszałam zza drzwi głos Jarka.
Kiedy ostatecznie wstążeczka przy gorsecie została zawiązana wpuściliśmy chłopców do pokoju. Rozpoczęła się mini sesja. Prezentowałam podwiązkę, okręcałam się jak fryga i zalotnie mrugałam raz do oka aparatu, a raz do kamery.
Po mini sesyjce chłopcy udali się w kierunku kwiaciarni nawiązać dyplomatyczne stosunki z Panią Bożenką.
My natomiast rozpoczęłyśmy tuszowanie syfów na plecach. Znaczy się ja tylko potulnie i nieruchomo stałam. Zakupiona dzień wcześniej „Ziemia egipska” okazała się w tej materii niezawodna.
-
Postanowiliśmy to wszystko co związane ze ślubem zgrać na jedną płytke DVD...
zacny koncept..
ja własnie straciłam wszystko... dane sa nie do odzyskania :cry:
-
Może jednak jakiś magik dałby radę poszedł dysk czy zarchiwizowane płytki?? Lila sorry za zaśmiecanie, ale mój Misio czasem jak nam cosik się stanie to odzyskuje dane.
-
LILA wspaniała relacja z fotek Moni wyglądałaś poprostu ślicznie . czekamy na kolejne fotki i daszą częśc relacji :)
A moja relacja, to co? Gips? :(
-
czekamy czekamy :)
zazdroszzcę Ci tych przeżyć, ja swoje mam już daaawno za sobą ;) Przedwczoraj z mIchałem stwierdzilismy, że to juz ponad pł roku minęło... ;)
-
Kochana liluś dawkujesz emocje zawodowo :D czekam na dalszą część :D
-
Przedwczoraj z mIchałem stwierdzilismy, że to juz ponad pł roku minęło...
eee Gosiu - spójrz na swój licznik - 5 miesiacy i 5 dni!!
liliann a co ta ziemia egipska??
-
Liliann :i_love_you: , w zasadzie Was oboje!! Wiesz o co chodzi, już się nie mogę doczekać!
I czekam z niecierpliwością na resztę fotek!!
-
Caluski kochana. Wygladalas pieknie. :serce:
Jeszcze raz przepraszam :( :serce:
-
gosia_kwiecień napisał/a:
Przedwczoraj z mIchałem stwierdzilismy, że to juz ponad pł roku minęło...
eee Gosiu - spójrz na swój licznik - 5 miesiacy i 5 dni!!
sorry, miałam na mysli prawie ;), a napisałam ponad, tzw przejęzyczenie ;)
-
Nie mogę się doczekac dalszej części relacji no i oczywiście fotek :D
-
Tez chce zobaczyc fotki, nie wiedzialam ani jednej :cry:
-
Lilian czekamy na foty :D
-
Qrcze, dlaczego ja tak późno tu dotarłam, hę? :?
No ale już jestem, przeczytałam i jak reszta czekam na FOTYYYYY :mrgreen:
Lila, super relacyja, prosze więcej...
-
no Lilian , dawaj dawaj foteczki :)
-
Dziewczyny przed momentem wróciłam z siedmio i pół godzinnej sesji zdjęciowej w plenerze.
Ledwie dycham.
Zaraz cosik napiszę i wkleję przygotowane przeze mnie wczoraj w nocy fotasy.
Nineczko swoimi zdjęciami uchwyciłaś bardzo ważne dla mnie chwile….życzenia składane mi przez dzieci. Nawet nie wiesz jak bardzo się cieszę z tych oto poniżej zamieszczonych fot.
xxx
Narwaniu nie mam do Ciebie żalu, że nie dotarłaś, szkoda mi tylko, że Cię z nami nie było…
Ziemia egipska to taki specjalny puder. Odkryła go tak naprawdę Monia.
(http://www.bikor.pl/_gfx/ziemia.gif)
Ziemia Egiptu to oryginalny kosmetyk ekologiczny nowej generacji o konsystencji wilgotnego kamienia, dzięki któremu uzyskuje się różny stopień opalenizny w zależności od ilości wtartych warstw. Możliwość manipulowania kolorem pozwala pięknie modelować twarz, ukryć niedoskonałości i przebarwienia. Nie zatyka porów skóry. Każdy z ogromną łatwością wykona makijaż, który przez wiele godzin nie wymaga poprawek.
Kosmetyk ma wiele komponentów odżywczych i ochronnych, opóźniających proces starzenia, ułatwiających odnowę komórek, chroniących przed zanieczyszczonym powietrzem i szkodliwym działaniem promieni UV. Kosmetyk nie zatyka porów na skórze.
-
Ziemia egipska to taki specjalny puder
Tez jej uzywam jest rewelacyjna, tylko trzeba uwazac zeby rownomiernie nalozyc kosmetyk. Pedzel, ktory jest w komplecie :D :arrow: najlepszy jaki mialam :D
Liliann ile teraz kosztuje ten puder :?: Ja wydalam na niego 100zl, ale bylo to troszke dawno :mrgreen:
wróciłam z siedmio i pół godzinnej sesji zdjęciowej w plenerze
jestem pewna, ze zdjecia zrekompensuja ten wysilek :mrgreen:
A tak poza tym :mrgreen: wiecj foteczek poprosze :P
-
7,5 h ło mamo :roll: ale pewnie fotencje super będą... :D
-
no, to musze sobie kupić ;) po takiej reklamie ;)
i czekam na zdjęcia!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
a zmordowanie rozumiem, rozumiem ;) ale oplaci się zobaczysz :)
-
Czekam i czekam........Mam nadzieje ze sie doczekam i ze warto sie tak niecierpliwic...O fotki chodzi oczywiscie :mrgreen:
-
No i nadszedł w końcu ten czas….
Kolejny dzwonek do drzwi.
Ponownie wparowała para „utrwalaczy”, potem rodzice Krzysia, rodzeństwo…a potem….moje Kochanie.
Wszedł lekko spięty, z przepiękną butonierką w klapie, moim bukietem w dłoni.
Wszedł, spojrzał na mnie…i mam nadzieję, że ten moment utrwalili kamerzysta i fotograf….
Z wrażenia przykrył usta ręką…a w oczach zobaczyłam coś takiego, czego nigdy wcześniej nie widziałam….zachwyt, zdziwienie, zaskoczenie…
Przytuliłam mojego kochanego Misiaczka, bo bałam się, że mi się jeszcze rozpłacze. Wolałam przejąć kontrolę nad sytuacją. Stojąc przy boku Krzysia poczułam się bezpieczniej. „W końcu razem, po całym nerwowym początku dnia...razem…nareszcie…”.
Błogosławieństwo…Mama Krzysia zastanawiała się nad techniką naszego klękania.
Na czerwonych poduszkach, czy na panelach. Ani jeden, ani drugi pomysł nie przypadł nam do gustu. Ociągaliśmy się tak długo z przyjęciem strategicznej dla tego obrzędu pozycji, że pozostaliśmy stojąc.
Mój tatuś nie jest urodzonym mówcą. Wiedziałam, że przygotował sobie na tą okoliczność mowę, ale nie wiedziałam ,że aż taką. To co powiedział i sposób w jaki to zrobił przeszedł moje najśmielsze oczekiwania.
xxx
Niewiele z tego co mówił pamiętam (czekam na film), ale nawiązał do biblii…i tak mnie to chwyciło za serce, że o mało się nie popłakałam.
xxx
Po błogosławieństwie ruszyliśmy do kościoła.
xxx
Ruszyliśmy piechotą. Towarzyszyli nam grajkowie. Generalnie jestem przeciwna takim muzycznym przycinkom. Rodzice załatwili ich jakoś za moimi plecami, ale po czasie muszę przyznać, że spisali się dzielnie. Ich muzyka towarzyszyła nam także podczas składania życzeń.
Do kościoła dotarliśmy lekko mówiąc przed czasem.
Dzięki temu powitaliśmy niektórych gości przed kościołem.
xxx
Chociaż niestety wielu się spóźniło…pewnie dlatego, że ciężko im było znaleźć kościołek.
-
Lilian a jak teściowa zareagowała na brak welonu?
Z tego co wiem to do samego konca nie wiedziala ze zamiast welonu bedzie szal - i z tego co wiedze na fotach prezentował sie super i welon rzeczywiscie byl zbędny
-
Lilian a jak teściowa zareagowała na brak welonu?
Spokojnie.
Dowiedziała sie kilka dni wcześniej, że jednak go nie będzie.
Może taką odrobinę smutku czy raczej zawodu dostrzegłam w jej zachowaniu przy tym oświadczeniu....ale nie zaprotestowała.
To mądra kobieta, nie mająca raczej zapędów da narzucania komuś na siłę swojego zdania.
Jeśli nawet była nieco tym faktem zawiedziona, to chyba efekt ostateczny jej to rekompensował.
-
och, Liliann mówięCi ta mina pana młodego jak widzi pannę młodą jest jedyna w swoim rodzaju!!!!!!!!!!! Sama widziałaś minę Michała na filmie ;) Ale najważniejsze, ze będziesz mogła ją zobaczyc spokojnie na filmie, bo teraz nie pamietasz z niej wszuystkigo, dopiero na filmie zobaczysz każdą emocję!!!!!!!!!!!!
Och, co to będzie za film!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
-
Liliann, cały czas miałaś podpięty tren? Czemu z niego zrezygnowałaś?
-
Liliann, cały czas miałaś podpięty tren? Czemu z niego zrezygnowałaś?
Tren w całej okazałości podążył za mną do ołtarza. Nie chciałam nim wycierać chodnika w drodze do koscioła.
-
Wow....piękna z Was para....A Ty to prawdziwa księżniczka, ślicznie wyglądałaś.....
-
Lili bardzo ślicznie wyglądałaś. I bukiet też super fajny...taki inny ale to dobrze. Krzyś miał równierz śliczny garnitu (piszę to, bo wiem, że panu młodemu trochę smutno jak jego wyglądu nikt nie komentuje i nie chwali. A przecierz on też starał się bardzo aby tego dnia świetnie się reprezentować i błyszczeć razem ze swoją młodą.).
-
liliann, relacja cudowna, a wyglad - no coz jak księzniczka z bajki.
Czekam z niecirpliwoscia na kolejne zdjecia
-
Tren w całej okazałości podążył za mną do ołtarza. Nie chciałam nim wycierać chodnika w drodze do koscioła.
I racja, nieraz widzę zdjęcia, jak panna młoda podkasa suknię a za nią jeszcze niosą tren, dla mnie wygląda to komicznie, a nie elegancko... Dobrze zrobiłaś, że podpięłas ten tren na czas "spaceru"!
-
Czas wysuszyć ślubny bukiet.
Przetrwał aż do wczoraj.
W czwartkowy ranek czuję pustkę….coś się skończyło, coś uleciało…
Ten jakże zabiegany rok był wypełniony przygotowaniami tylko do tego jednego jedynego dnia. I ten dzień spełnił nasze oczekiwania. Jego emocje zamknięte będą w naszych sercach i wspomnieniach zatrzymanych w czasie na cyfrowej płycie, kartach albumu.
Mam łzy w oczach…
Oddaję dzisiaj suknię. Oddaję z żalem, nie jakbym pozbywała się kawałka materiału, który spełnił już swoją rolę, ale jakbym żegnała się z najukochańszą przyjaciółką.
Włożyłam w nią dusze i serce.
Nie chce, żeby pożółkła wisząc w szafie. Nie chce żeby tam umierała. Nie chce za 10 lat oglądać poszarzałej koronki.
Pozostanie piękna w mych wspomnieniach. Promieniejąca w blasku świec na fotografiach, targana nadmorskim wiatrem i muskana falami na filmie….
Niech żyje…
Niech idzie dalej w świat, niech przyniesie szczęście jakiejś inne filigranowej dziewczynie…
Niech kwitnie i promienieje…
…i ciągle te łzy…
[/color][/i]
-
....achhhh Liliann wiem co czujesz - dlatego dobrze jest po ślubie wyjechać w podróż poślubną, bo to jest taka dalsza częśc bajki, która pozwala wrócić potem do pracy, do codzienności.
ps. Ja też ze łzami w oczach oddawałam moją suknię i teraz mam łzy w oczach na wspomnienie o niej, o ślubie i o całym tym niezwykłym i najwazniejszym wydarzeniu w moim życiu.
-
chyba każda nowo poślubiona czuje taką "poranną nostalgię".
Mnie do dziś brakuje tych "problemów" i szykowania ślubu. Może dlatego ciągle zaglądam na forum i oglądam suknie ślubne....
czemu piękne dni, piękne chwile umykają tak szybko ?
-
Czuje sie podobnie :( zwlaszcza ze wszystko jest nie tak...
-
dziewczyny, nie przerażajcie mnie, bo zmienie date ślubu na 2008 rok..
z drugiej strony pomyślcie, ile jest dziewczyn, które Wam zazdroszczą..już weszłyście w nowy etap życia..ja mocno wierzę, że będzie to zupełnie nowy i wspaniały okres..
-
tak to prawda!!!jak już po wszystkim było to zastanawiałam się poco ja się tak śpieszyłam mogłam w następnym roku zrobic ten ślub to jeszcze bym na niego czekała
ten dzień tak szybko leci
-
Ha! Też o tym juz pisałam. Taki żal "jak to? juz po wszystkim??" już nie ma problemów "jaki diadem, jaki weolon, jak umalować paznokcie?", już nie będzie tego radosnego wyczekiwania na te magiczne chwile przysięgi?"... To takie dołujące chwilami. Potem miałam taki "dołek" w naszą pierwszą miesięcznicę, ale teraz już mi przeszło. Wiem, że w życiu czeka nas oboje wiele magicznych chwil. Najważniejsze jest to, że mamy siebie.
-
wow super!!!! Fajnie, że jesteś zadowolona, grtuluję i zyczę wszystkiego najlepszego :)
-
... chyba potrafię sobie wyobrazić jak sie czujecie ale....
ej dziewczyny!!! to wąteczek ślubny, z tego wyjątkowego dnia, nie smutaskujmy sie tu... Lilkuś.... wszystko przed Tobą, całe życie, Wy razem a to wasz największy skarb. Może teraz jest jakiś czas przestoju ale kto wie, może już w przyszłym roku będziecie myśleć o jakimś dzieciaczku wtedy całe przygotowania z tym związene zajma ci głowkę, zobaczysz. A potem to już jestes stracona bo jak obserwuję matki to poprostu ich dziecię to pasja i radość na najbliższe dwadzieścia kilka lat... :) Lilian usmiechnij sie, masz taki wspaniały i bielutki uśmieszek, spójrz swiat nadal jest piekny, idzisz dalej swoją drogą...wszystko przed Tobą :).
wiem że na pewno żal sukni, żal tego napięcia "przed" ale patrz na to z usmieszkiem, spójrz jak dobrze ci wypadły te przygotowania, że dzień sie udał, że byłaś/jesteś szczęsliwa i że tego własnie pragnęłaś. Mysle że wiele dziewczyn może ci pozazdrościc tak wspaniale przygotowanego slubu. Ściskam Cie serdecznie !
-
Ewelina_Michał, ta nostalgia to tylko chwile...
Wiem, że zaczęło sie nowe... inne... wspólne...nieznane...
Wiem, że nie minie chwila kiedy znowu wyznaczymy sobie inne cele, kiedy znowu będziemy do czegoś biec...
Już mamy plany...a to dopiero pięć dni po ślubie...
Teraz dopiero życie nabierze kolorów!!!
-
dziewczyny, nie przerażajcie mnie, bo zmienie date ślubu na 2008 rok..
z drugiej strony pomyślcie, ile jest dziewczyn, które Wam zazdroszczą..już weszłyście w nowy etap życia..ja mocno wierzę, że będzie to zupełnie nowy i wspaniały okres..
My we wtorek po slubie (bo w niedziele "walczylismy" z prezentami a w poniedzialek byl plener) usiedlismy i zaczelismy sie zastanawiac - i co teraz - nie bedzie szalenczej gonitwy zeby ze wszystkim sie wyrobic, tak jakos pusto ... ale potem zobaczylismy ze to tez fest fajne ...
mowi sie ze jak sie mieszka razem to po slubie nic sie nie zmienia - a jednak, we mnie sie cos zmienilo - ja zawsze impulsywna i nerwowa i klotliwa, jakos sie wyciszylam bo tak mi dobrze w zyciu jest :lol: :lol:
-
Rety Liliann, Twoj post napisany kursywą!!!!!!!!!!!
Myslałam, ze to jakiś wiersz wzięty z tematyki slubnej, czytam dalej i dopiero na końcu dochodzi do mnie, że to o Tobie, że to Ty napisałaś...
Szok...
-
liliann, twój tekst po prostu zwalił mnie z nóg, a na calutkim ciele ciarki i łzy w oczach...W tym co napisałaś wyraziłaś chyba nie tylko moje odczucia jakie towarzyszyły mi po weselu....
Wiesz co chciałabym Ci za to co napisałaś podziękować :serce:
-
lilian zebrało ci się na gorzkie żale napewno każda z nas żałuje że to już się skończyło
tylko ,że twój slub był slubem z bajki takim jaki sobie wymarzyłaś i to jest najpiekniejsze wspomnienie
-
ale dziwczynki nie smućmy się przecież są
zdjecia, na film,
mozna to ciągle oglądać
moja mama jak ma chandre to sobie puszcza i razem z babcią oglądają (potem babcia cieszy się że tak dobrze spała całą noc) :D :mrgreen:
-
liliann, twój tekst po prostu zwalił mnie z nóg, a na calutkim ciele ciarki i łzy w oczach...W tym co napisałaś wyraziłaś chyba nie tylko moje odczucia jakie towarzyszyły mi po weselu....
Ja mam tą satysfakcję, że przynajmniej moja suknia jeszcze wisi w szafie i mogę ją oglądać kiedy mam tylko na to ochotę :D Nie wiem czy kiedyś w ogóle sie odważę ją sprzedać :?
Lila, na otarcie łez dostaniesz niedługo albumy ze zdjęciami i film :D No i podróż poślubna przed Wami :D A potem rozpoczną sie pielgrzymki rodzinki i znajomych chcących obejrzeć film i zdjęcia :mrgreen: Także wiele chwil związanych ze ślubem jeszcze przed Wami :D
-
ej dziewczyny!!! to wąteczek ślubny, z tego wyjątkowego dnia, nie smutaskujmy sie tu
my się nie smutkujemy, że wziełysmy ślub.
my tylko odczuwamy ten brak ....
to wcale nie jest smutne, tylko (jak napisała Lili) nostalgiczne
że chwila, że dzień taki ulotny.
ze bylo jak w bajce, a bajka taka krótka....
wiem, że zaraz nadejdą plany
...ale ...wybory zwiazane z przygotowaniem ślubu są takie....ekscytujące i fascynujące i jednocześnie wypełniają nam czas po brzegi...ciągle się myśli o swoim ślubie i weselu...
tylko w tym dniu kobieta jest na piedestale i wszyscy ją oglądają i podziwiają ( hmmmm powiało próżnością).
tylko raz jest taki ślub, tylko raz można się tak czuć,
tylko raz...ten dzień, ta chwila, ten chłopak, ta dziewczyna...
ten kościół, ten ksiądz,....ten......(w to miejsce wstaw co chesz :wink: )
oosta napisał/a:
dziewczyny, nie przerażajcie mnie, bo zmienie date ślubu na 2008 rok..
nie zmieniaj...nie warto zmieniać i odkładać tego dnia przez nas... :mrgreen: ...zobaczysz i ciebie ogarnie nostalgia...
-
Tak mi sie dziewczyny jakoś nostalgicznie dzisiaj zrobiło...Momentami targają mną spreczne uczucia.
Jedno wiem...wyszłam za mąż za właściwego człowieka...
A moje uczuciowe zawirowania miną...i niedługo znowu mocno stanę na ziemi.
A teraz relacji część dalsza:
Stanęliśmy po chórem.
Moniś odpięła mi tren i rozłożyła …Obejrzałam się dyskretnie przez ramie - chociaż Panna Młoda robić tego podobno nie powinna - tren wyglądał ślicznie.
Córka mojej kuzynki ubrana w prześliczną fioletową sukienusię stanęła przed nami, trzymając na rekach podusię z obrączkami.
Czekaliśmy na początek mszy.
Zagrały organy….
Ksiądz z ministrantem wyszedł po nas. Przywitał się i przedstawił. Uścisnął nam dłonie. Usłyszeliśmy marsza weselnego i ruszyliśmy w kierunku ołtarza.
Przed nami ksiądz, za nim dzielnie podążyła Klaudia.
xxx
Szliśmy powoli, dostojnie. Nie rozglądałam się na boki…jakoś o tym zapomniałam. Widziałam tylko gości zgromadzonych w prawej nawie kościoła. Moje kochane przyjaciółki Agnieszkę i Ewelinę, Agę i Dotkę…Agnieszka uśmiechała się do mnie przez łzy….domyślam się, że wspominała swój własny ślub kiedy to ja szłam za nią jako świadkowa do ołtarza.
Delikatnie uśmiechnęłam się do dziewczyn.
Słyszałam szelest trenu ciągnącego się po czerwonym dywanie….jakaż to muzyka dla uszu.
Czułam się tak podniośle i szczęśliwie….będąc jednocześnie okropnie spiętą.
Z samej mszy niewiele pamiętam…Stając tuz przed ołtarzem myślałam tylko o tym, żeby łopatki były ściągnięte, żeby się nie garbić z zgrabnie usiąść. Wiedziałam, że jeśli popełnię którekolwiek z tych wykroczeń do porządku przyprowadzi mnie cichy, aczkolwiek stanowczy głos świadkowej.
Moniś niczym dobry anioł czuwała nade mną. Dzisiaj wiem, że rzeczy które mi sprawiały kłopot, były przez nią również zauważone. Np mój bukiecik…nie bardzo wiedziałam co z nim zrobić na początku mszy. Podczas pierwszego czytania trzymałam go na kolanach….Kiedy zaśpiewano alleluja i wstałam, położyłam go sobie na poręczy klęcznika….ufff problem z głowy….niech sobie leży. Gdybym tego nie zrobiła…..wiem to dzisiaj….w tym samym momencie z rąk zabrałaby mi go Monika. Też widziała, że miałam z nim problem. Dopiero teraz wiem, że za każdym razem kiedy siadałam Moniś przytrzymywała mi sukienkę, żebym jej przy tym nie gniotła…
Przysięga….
Starałam się mówić głośno i wyraźnie….stałam zwrócona twarzą do Krzysztofa. Lata występów na apelach i konkursach recytatorskich zrobiły swoje. Głos miałam pewny, nie drżący…Wiedziałam co i komu przysięgam….chciałam, aby zabrzmiało to na tyle dobitnie, aby każdy w kościele słyszał, że to moja świadoma decyzja. A czułam wtedy takie wewnętrzne zdecydowanie…i taką pewność….że to ten tylko ten człowiek i żaden inny.
xxx
Krzysiu też się spisał….poza małą wpadką na samym początku, za którą otrzymał błyskawicę prosto z moich oczu…Stojący przed nami kapłan miał niewątpliwie wtedy całkiem niezły ubaw. Uśmiechnął się pod nosem ….zapewnie pomyślał „Biada temu chłopu co to zamiast ‘chcemy’ powie ‘tak’”.
Krzyś był bardzo skoncentrowany..
Problem, na który palec nałożyć ma mi obrączkę rozwiązała za niego moja kosmetyczka naklejając na serdecznym palcu błyszczące cyrkonie….Palec znaczony…Dowiedział się o tym dzień wcześniej od śwaidkowej.
Oprawa muzyczna mszy była skromna. Jedynie nasza organistka…Trochę nie miałam siły dogrywać tego bardziej drobiazgowo będąc w Szczecinie. Nie chciałam się również zdać na osławionego Pana Darka …czy jak mu tam. Zapewne jest specem w swojej dziedzinie, ale przy przypadkowym spotkaniu zrobił na mnie bardzo złe wrażenie człowieka nachalnego i narzucającego się…bez odrobiny taktu…a tego nie lubię.
Zatem sopran organistki musiał wystarczyć. Śpiewała pięknie…w tym pieśni z pielgrzymkowych ślubów ….Zapomniała tylko o jednej…a miała być na wyjście…
Gdy się łączą ręce dwie w Imię Boże
Przy ołtarzu w uroczystym blasku świec
Wtedy zwykła ludzka miłość jest potęgą
Bo z miłością Jego wielką splata się
Ref:
Co Bóg złączył człowiek niech nie rozdziela
Trwajcie w miłości On Wam wynagrodzi
Co Bóg złączył człowiek niech nie rozdziela
Trwajcie w miłości On nagrodzi Was
Kiedy łączysz serca dwa w Imię Boże
I związujesz między nimi mocną nić
Błogosławisz swoim dzieciom na wędrówkę
Pokazujesz co to znaczy umieć żyć
Pójdą odtąd na radości i na smutki
Zawsze razem, przy nim ona przy niej on
Łaska Boska szlak im będzie wyznaczała
I uchroni od drapieżnych świata szpon
Dała inną…równie piękną…Potem marsz Mendelsona…a my wyszliśmy….
Razem…ramię w ramię…
Już nie ona i on…..tylko MY.
c.d.n.[/color]
-
Już nie ona i ona…..tylko MY.
chyba miało byc on i ona :wink:
-
chyba miało byc on i ona
no dobra dobra...miało być....już mi mąż delikatnie zwrócił uwage....
Uprzejmie proszę Moderatora tego działu (kiedy sie tu pojawi) o poprawki tekstowe...
Z góry dziekuję :D :D :D
-
Liliann, ślicznie wyglądałaś, a jaka duma maluje się na Twojej twarzy! No no! ;)
Wiesz, ja też jakoś po tygodniu od ślubu miałam "doła", że to już za nami, ale teraz myśląc o ślubie zawsze się uśmiecham, nie tęsknię do tamtych chwil, wręcz przeciewnie, cieszę się tą "normalnością", codziennością. Z biciem serca czekam, aż Szymon wróci do domu, albo niemal biegnę do niego, kiedy to ja później wracam. Odkryłam chyba prawdziwy sens tego wszytskiego. Przed ślubem wiedziałam, co nim powinno być, a teraz tego doświadczam :) Każdej z Was tego życze... Chciałabym jednak potrafić tak pięknie opisywać te emocje, jak Ty Liliann to robisz :)
-
Starałam się mówić głośno i wyraźnie….stałam zwrócona twarzą do Krzysztofa. Lata występów na apelach i konkursach recytatorskich zrobiły swoje. Głos miałam pewny, nie drżący…Wiedziałam co i komu przysięgam….chciałam, aby zabrzmiało to na tyle dobitnie, aby każdy w kościele słyszał, że to moja świadoma decyzja. A czułam wtedy takie wewnętrzne zdecydowanie…i taką pewność….że to ten tylko ten człowiek i żaden inny.
ja dokładnie miala tak samo no i ta mysl, zeby tak powiedzieć, aby każdy w Kosciele wiedział, ze jetsem pewna tych słow i że to ten mężczyzna!!!!!!!!!!!!!!
Bo wiedziałam, ze Michal to wie :) :serce: !!!!
Stając tuz przed ołtarzem myślałam tylko o tym, żeby łopatki były ściągnięte, żeby się nie garbić z zgrabnie usiąść.
to widzę, ze miałayśmy takie same mysli ;), ale ja Ci powiem, ze jeszcze cały czass myslałam aby nie utracić żadnego ze słowa ksiedza z kazania i zeby pamietać swoje emocje i uczucia, bo to mi na całe zycie zostanie dlatego bardzo ale to bardzo starłam sie być skoncentrowana
-
Lilian to chyba lubi sie znecac i serwuje fotki po kwawaleczku ...
a chce sie wiecej :czeka:
-
aaaneta, ja mam ich naprawdę niewiele...ciąglę czekam na resztę, no i przede wszystkim na te profesjonalne...
Staram się ilustrowac to co pisze, tym czym dysponję....
Potem hurtowo wkleję wszystko co będę miała i opatrzę osobnym komentarzem.
A na san deserek dam Wam ESTE....ale te beda dopiero w przyszłym tygodniu do wglądu....
-
ja mam ich naprawdę niewiele...ciąglę czekam na resztę, no i przede wszystkim na te profesjonalne
w takim razie nie pozostaje nic innego jak cierpliwie poczekac
choc z ta cierpliwoscia bywa roznie :lol:
-
liliann, twoja relacja jest po prostu obłędna...kurcze znowu łzy w oczach a ja jestem w pracy....aha czekam na dalszą relację....
-
Na poczatek chcialabym serdecznie pogratulowac i zyczyc Wam takiego niekonczacego sie szczescia...
Wygladaliscie idealnie.. ach jak chcialabym miec taka skore w tym dniu..
Sukienka idealnie stworzona na Ciebie, makijaz i fryzurka naprawde robi wrazenie:)
Jezeli chodzi o ten smutek, koniec przygotowan itp.. chyba jestem dziwna albo cos ze mna nie tak jako kobieta bo chcialabym miec juz to za soba.. Nie wiem dlaczego ale chcialabym po prostu byc juz rodzina, miec ta obraczke.. nie mam tylko zapalu do tych przygotowan. Boje sie chyba ze cos nie wyjdzie. Czy z czasem zaczne sie cieszyc tymi przygotowaniami?
Jak to z kobietami nigdy nie dogodzisz.. piszecie o tym, ze chcialybyscie przezyc to jeszcze raz a ja chcialabym byc juz na Waszym miejscu :)
Liliann, czekamy na wiecej fotek :)
-
Przed kościołem posypały się na nas płatki kwiatów.
Deszcz kwiatów…deszcz róż….
Podniosłam ręce do góry jakbym chciała je wszystkie przygarnąć do siebie.
Spadło kilka groszówek, które z radosnym brzdękiem potoczyły się po ziemi. Wśród tego kolorowego dywanu nie sposób byłe je znaleźć.
Stałam taka szczęśliwa jak nigdy do tej pory…
Ja która nienawidzę składać życzeń….delektowałam się każdą chwilą…
xxx
Cieszyła mnie ta niekończąca się kolejka kwiatów, ludzi, prezentów i maskotek…
Potem posypał się na nas deszcz ryżu i groszówek….z przewagą tych ostatnich dzięki Bogu.
Zbieraliśmy skwapliwie…mój frencz jakoś to wytrzymał…
xxx
Potem było zdjęcie grupowe z gośćmi….
A potem przejazd limuzyną…
xxx
W całym tym zamieszaniu nawet nie zauważyłam jak była udekorowana…
W drodze do Domu Weselnego kwiaty, które otrzymaliśmy złożyliśmy pod pomnikiem papieża.
Ruszyliśmy dostojnie, jak na limuzynę z lat pięćdziesiątych przystało…po drodze mijały nas trąbiące samochody i radośnie bucząca syrenami kawalkada tirów.
Obok mnie mój mąż i kochana Moniś. Na pierwszym siedzeniu obok kierowcy świadek Wojtek, nieustannie zagadujący szofera o sprawy techniczne wozu.
W miarę jak opadały emocje narastał ból głowy. Rósł to w zastraszającym tempie. Nabrał charakteru migrenowego….a ja poczułam mdłości. Do oczu napłynęły mi łzy….”Dlaczego, jak ja dam radę bawić się na swoim weselu???” Niezastąpiony Maciek (przyjaciel Monisi) jadący za nami jak cień dostarczył leki przeciwbólowe…
Cały dwudziestokilometrowy odcinek trasy pomiędzy Stargardem a Maszewem przebyłam na wpół leząca z zamkniętymi oczami, masowana po karku i po rękach przez męża i świadkową.
Dojechaliśmy….ból ustąpił na tyle, że mogła spokojnie wysiąść i uśmiechnąć się do zgromadzonych gości radośnie.
Podeszliśmy do wejścia, w którym czekali na nas rodzice z chlebem i solą. Aby tradycji stało się zadość wzięliśmy po jego kawałku.
xxx
Potem sięgnęliśmy po kieliszki z wodą/wódką. Były związane tasiemką. Wypiliśmy. Skrzywiłam się z lekka - wódka. Krzys też podobno miał wódeczkę.
xxx
Dyskretnie obejrzeliśmy się za siebie, kontrolując czy bezpośrednio za nami nie stoją goście weselni…A potem siup do góry!!!!!
xxx
Kieliszki potłukły się w drobny mak.
Kelnerzy zaczęli od progu rozdawać szampana (lampki miały być ustawione w kształt biało - czerwonego serca….nie wiem czy były…chyba dopiero na filmie zobaczę)
Weszliśmy na sale weselną.
xxx
Przystrojona delikatnie w białe girlandy kwiatów i kolorowe balony…
Stanęliśmy na środku. Oczami uśmiechnęłam się do mojej orkiestry. Nie wiem czemu, ale kiedy przy wejściu zobaczyłam ich cała trójkę stojących na podeście i śmiejących się do mnie, ból głowy całkowicie ustąpił i do serca napłynął spokój i pewność, że wszystko będzie dobrze.
Rozbrzmiało STO LAT!!!!!
xxx
Potem jeszcze raz i jeszcze raz…i gorzko gorzko…do tego nie trzeba nas była namawiać!!!!!
Zasiedliśmy za stołem do uroczystego obiadku.
Wiedziałam, że musze cos zjeść… ten przejmujący ból głowy, który teraz nieco ucichł jest również min z głodu.
Rosół gorący, aromatyczny i przepyszny…
Potem drugie danie…panierowane schabowe z gorącym serem w środku.
Nie jem wieprzowiny, ale temu co leżało na talerzu nie dało się oprzeć. Zjadłam tyle ile pozwalał mi ciasny gorset sukni i ściskające żołądek emocje…
Obiad dwukrotnie przerwał świadek robiąc głośne bim bam za pomocą noża i dzbanka do soków…a potem wznosząc dwa uroczyste toasty za Młodych.
Podczas posiłku Pan Andrzej z Mini Bandu puścił jako podkład muzyczny naszego walca. Słysząc pierwsze dźwięki uśmiechnęłam się do niego, nasze oczy spotkały się i wymieniliśmy porozumiewawcze, wiele mówiące spojrzenia….”Spokojnie muzyka jest, płyta się nie zacina, z naszej strony wszystko będzie dograne”.
Byłabym spokojna gdyby nie Krzyś. W ferworze obiadu zapakował lewy rękaw do talerza. Spotkanie z tłuszczykiem z kotleta zaowocowało tłusta plamą na rękawie pieczołowicie następnie roztartą na lewej kieszeni. Moniś próbowała unicestwić nieproszonego gościa przy pomocy wody, gąbki i płynu do mycia naczyń. Zbyt dużego efektu to nie przyniosło.
Krzyś spięty wrócił do stołu. Zdarzenie z plamą zdekoncentrowało go dość mocno. Wzięłam jego dłonie w moje i powiedziałam „Kochanie nie myśl o tej plamie, skup się na tym, co teraz mamy zrobić…żadna plama nam tego nie zepsuje”…
A tym czasem właśnie obiad dobiegał końca i zbliżał się czas na pierwszy taniec.
c.d.n.
-
Ależ Ty potrafisz stopniować napięcie :D W wolnej chwili jak nic możesz się zabrać za pisanie jakiejś powieści sensacyjnej :wink: Gwarancja powodzenia murowana :!:
-
oj Lilian Ty to potrafisz podgrzewać atmosfere :) ale wiesz szaleńczo podoba mi sie to jak piszesz, te szczególiki, emocje, opisy, wiesz....jak czytam czuje sie jakbym tam była razem z wami...super. Wiesz....archiwizuj sobie potem to co piszesz bo za pare lat będzie to wspaniała pamiątka, znów poczujesz te emocje...powspominasz.
tymczasem czekam na ciąg dalszy.
suknia wspaniała i coraz bardziej przekonuje mnie by też uszyć dla siebie jednocześciowa. Wyglądałaś cudnie!
-
Lilian, czy to nowy kościół? Na niktórych zdjęciach z zewnątrz wygląda to, jak plac budowy...
Wiem, że nie wygląd się liczy, ale jak wyobrażałam sobie, gdzie Lilian będzie ślubowała, to na myśl przychodziła mi tylko katedra, a tu.. taka niespodzianka.
-
Lilian, czy to nowy kościół? Na niktórych zdjęciach z zewnątrz wygląda to, jak plac budowy...
Tak nowy. Stoi dopiero od kilku lat. Środek jest wykończony, zewnętrze nie do końca.
Nie ma otynkowanych filarów.
Nie chciałam katedry, chociaż w Strgardzie jest jedna z piękniejszych w Polsce, a nawet w Europie - zabytek klasy zero.
Ale nie oto mi chodziło.
Ten kosciól ma swoją historie i swoją dusze.
Kiedyś nie było kościoła - był tylko plac. Ludzie modlili się na mrozie, chłodzie i w deszczu. A wszystko za sprawą fantastycznych księży Chrystusowców, prawdziwych duszpasterzy. To oni wywalczyli plac pod budowę świątyni i oni przy pomocy wiernych ją wybudowali.
Mój ojciec był bardzo zaangażowany w powstanie tego kościoła. Stary proboszcz bardzo go lubił i cenił.
Dla mnie ten kosciól ma inną wartość.
Wiedziałam, że ojciec bardzo by chciał widzieć swoją jedyną córkę przed ołtarzem w tej właśnie świątyni...
Poza tym kościółek ten ma najpiękniejsze tabernakulum jakie kiedykolwiek widziałam oraz przepiękny krzyż z rozpiętym na nim Jezusem...
(http://images2.fotosik.pl/101/eba1386a87a770de.jpg)
Oba te elementy wystroju wnętrza wspaniale nawiązują do nazwy kościoła - p.w. Chrystusa Króla Wszechświata.
-
Liliann twoja relację czyta się jak dobry kryminał
tylko kiedy będzie ciąg dalszy??? :roll:
:P :P
już się nie mogę doczekać!!
-
Czekam już na relację z I tańca...
-
Orkiestra wstała od stołów.
Stanęła na swoim podwyższeniu.
Pan Andrzej spokojnym i wyrobionym głosem wodzireja zapowiedział pierwszy taniec.
Nie prosił gości o wyjcie zza stołów…po prostu zapowiedział….. i włączył muzykę.
Usłyszeliśmy pierwsze takty przygrywki.
Wstaliśmy i wyszliśmy zza stołu.
Podałam Krzysiowi lewą dłoń i poprowadził mnie na środek sali.
Stanęliśmy twarzami zwróceni w stronę gości. Z moich ust nie schodził promienny uśmiech. Tego dnia był taki naturalny…chociaż na próbach Ania nie mogła się go doprosić.
Dwoma obrotami przemieściłam się ku prawej ręce Krzysia…ukłon….ustawienie i wraz z pierwszym taktem zwrotki zaczęliśmy tańczyć…..krok podstawowy po kole…
xxx
Niewiele widziałam….ale wiem, że po pierwszej promenadzie goście zaczęli wstawać z krzeseł. Chyba nawet usłyszeliśmy pierwsze brawa…Obsługa też ciekawie wystawiła nosy z kuchni.
xxx
Mając odchyloną w tańcu głowę widziałam, że mój tatuś stał…obok niego Moniś. Trzymała mu rękę na ramieniu…wiem od niej, że ojciec o mało się nie popłakał…Monika tym gestem próbowała go uspokoić.
A my tańczyliśmy dalej.
xxx
Wiem, że było kilka technicznych niedociągnięć…ale chyba nie sposób ich uniknąć.
W każdym razie zatańczyliśmy cały układ, nie opuszczając ani jednej figury.
Gdy skończyliśmy usłyszeliśmy brawa i wołanie o bis…bisowania nie było…pierwszy taniec jest tylko jeden i tylko pierwszy.
c.d.n.
-
Czekam już na relację z I tańca...
ja też ja też a przy okazji zobaczę, czy plamę widać, bo podejrzewam, że nie ;)
a relacja trzyma w napięciu to fakt :)
-
taniec wspaniały, Ty piekna i usmiechnieta, a plame widać, bo o niej wiedziałam ;) i tylko dlatego ;)
-
czy plamę widać, bo podejrzewam, że nie
widać Gosiu..widać ... ale to nie ma znaczenia....
Jak mówi stare powiedzenie: głupi nie zauważy, a madry pomyśli, że tak miało być...albo na odwrót...
-
głupi nie zauważy, a madry pomyśli, że tak miało być...albo na odwrót...
raczej na odwrót :D zazdroszczę Ci tych wspaniałych wspomnień i udanego pierwszego tańca..i niecierpliwie czekam na dalszy ciąg relacji..
-
Ach co to za relacja !!!!!!
Super bardzo mi się podoba :mrgreen: masz talent pisarski. Zdjęcia fajniusie, wygladacie na bardzo szczęsliwych ludzików i zakochanych w sobie :serce:
Pięknie wyglądaliście, prześliczna sukienka i Panna Młoda w niej :wink:
A co do kościółka to bardzo mi się spodobał, zwłaszcza zdjęcia, jak idziecie do limuzyny (która jest BOSKA!) to te schody i tuje (czy też cyprysiki - bo mi się tak skojarzyły) tworzą bardzo ładny klimacik.
Z wielką chęcią obejrzę Waszą sesję - już nie mogę się doczekać :)
-
lilian serdeczne, troche spóźnione gratulacje :) wszystkiego superowego na resztę wspólnego życia :serce: zabieram sie do doglębnego czytania, Twojego watku :)
-
Liliann piękny ślub miałaś, piękny. Relacja wzrusza do głębi - mnie szczególnie chwyciło za serce jak pisałaś o wzruszeniu Twojego Tatusia. Jesteś dla niego całym światem Lila. A ołtarz w kościele - faktycznie wiernie oddaje nazwę. Dobrze, ze tam miałaś ślub - zresztą ja też nie wyobrażałabym sobie inaczej będąc na Twoim miejscu. Jeszcze raz gratuluję, bo wszystko pięknie wyszło i pewnie jeszcze nieraz wrócę do tego wątku i z sentymentem będę oglądać fotki i czytać relację.
-
...czytanie dobtegło konca...
Lilian wyglądałaś przeslicznie :!: :!: jak prawdziwa ksieżniaczk..
relacje napisałaś super...popłakałam sie w kilku momentach :oops: :oops: wzrószona i myśląca jak to bedzie u mnie zabiaram sie do pracy...alnbo nie, jeszcze raz przejrzę Twoje foki :)
:serce:
-
jeszcze raz przejrzę Twoje foki
Lilkuś uwaga uwaga....to nie mój wątek...FOK nie było na slubie....!!!!!!!!!!!!!!!
-
piękny ślub
pięknie wyglądałaś szkoda że nie mogłam Cię zobaczyć na żywo
]tyle szczęścia bbijue od ciebie
tylko fotek daj więcej bo mi mało:)
-
Lilkuś uwaga uwaga....to nie mój wątek...FOK nie było na slubie....!!!!!!!!!!!!!!!
napisałam fok?? :oops: o maj gad miałam napisac fotki (fotki moni) :) głupia klawiatura sie zacina .. ehh
-
Lila, no cudnie tańczyliście z tego co widać, a w realu to w ogóle musiało być piękne :-)
-
Czas wysuszyć ślubny bukiet.
…i ciągle te łzy…[/center][/color][/i]
:Wzruszony: dopiero dziś przeczytałam Twoje piękne słowa i się :Wzruszony: ... Pewnie wszystkie czułyśmy się podobnie...
Za nami już pierwsza rocznica, a my ciągle ze wzruszeniem powracamy do tamtych dni... Mimo, że tyle dzieje się wokół nas, to przecież to wszystko zaczęło się właśnie wtedy... Nasze mieszkanko, oczekiwania na dzidzię... życie...
Życzę Ci, żeby ten dzień był z Wami zawsze, żeby nigdy nie zaginął podczas codziennej gonitwy, żeby każde ważne wydarzenie w Waszym życiu niosło ze sobą powiew tego najważniejszego... :Daje_kwiatka:
-
Potem zabawa do białego rana…
Orkiestra zaczęła skocznie. Zagrali znane kawałki między innymi to, na co czekaliśmy czyli „Gucia”…były też „Kaczuchy”.
…Coś dla starszych i młodszych…
Bawiłam się jak nigdy dotąd….
Teraz może kilka słów o obsłudze wesela.
(http://images2.fotosik.pl/191/d2a4e872bb6cc9f4.jpg)
Nie mogę powiedzieć ani jednego złego słowa. Wszystkie ciepłe posiłki były gorące. Niezależnie od miejsca przy stole wszyscy goście dostawali dania prawnie w tym samym czasie. Zwróciłam uwagę także na obsługę stolika, przy którym siedziała orkiestra i nasza ekipa foto-video. Dostawali wszystko to co goście, o nic nie musieli się dopraszać…
Brudne talerze błyskawicznie zmieniano na czyste. Kawy i herbatki robione na zamówienie gości w dowolnej ilości.
(http://images3.fotosik.pl/191/578931fa37180ab1.jpg)
W przypadku wypadków przy nakładaniu i nalewaniu, ewentualne plamy znikały z podłogi ekspresowo.
Panie kelnerki miłe, uśmiechnięte i bardzo sprawne. Podziwiam w jaki sposób przemykały pomiędzy gośćmi nie powodując ani jednej katastrofy.
Toalety czyste i pachnące…myte były co około godzinę…
O naszym zadowoleniu niech świadczy fakt, że cała obsługa dostała od nas po jednej weselnej wódeczce z dedykacją.
(http://images2.fotosik.pl/191/3806f0076f5ecf84.jpg)
A przy najbliższej okazji mamy zamiar zawitać do Moteliku jako goście restauracyjni i jeszcze raz zakosztować ich wspaniałej kuchni.[/color]
-
Bardzo,bardzo piękna relacja,zresztą po czytaniu Twojej seteczki tego własnie się spodziewałam i nie zawiodłam się :D
Wszyscy przedemną napisali już to co i ja chciałabym napisać...
Piękny ślub,piękna para...
Na taki dzień warto czekać :D
pozdrawiam
-
Wesele było weselem niespodzianek i dla nas i dla gości…
Przy pomocy i z inspiracji chłopców z Wyli Studio przygotowaliśmy prezentację multimedialną, nagrywaną w piątek poprzedzający nasze weselisko.
Prezentacja była mieszanką wywiadów z nami traktujących o tym jak pierwszy raz się spotkaliśmy, jak zaręczyliśmy, co teraz czujemy i jakie mamy plany oraz pokazów naszych zdjęć.
Zdjęć z dzieciństwa i młodości, kiedy to nie byliśmy jeszcze parą…oraz wspólnych.
Wszystkie opatrzone przez nas zabawnymi komentarzami oraz okraszone miłym dla ucha podkładem muzycznym.
A oto mały fragmencik tego co zobaczyli goście…tak, żeby narobić Wam smaku…
Od 3 lat i 5 dni jesteśmy razem (dokładnie 1100dni)
Facet z pasją
xxx
I babka z charakterkiem….
xxx
Brylowaliśmy na nie jednej imprezce…
xxx
Zwiedzieliśmy kawałek świata.
xxx
…ale nad wszystko kochamy bliski kontakt z naturą…….
xxx
…..oczywiście nie bez odrobiny cywilizacji……
xxx
Przy właściwym mężczyźnie kobieta rozkwita …
xxx
….. i odnajduje swoje miejsce w życiu ...
xxx
….co doprowadza mężczyznę do błogostanu.
xxx
…
[/b]
Goście pokładali się ze śmiechu. Ci nasi znajomi, którzy pojawili się na zdjęciach radośnie wstawali z krzeseł i wznosili okrzyki…
”Hej to ja!!!!! Super!!!!”
Podobała nam się taka spontaniczna reakcja.
Cel osiągnięty. Miało być na mega wesoło…i było!!!!!!
My też momentami umieraliśmy ze śmiechu…..
xxx
….. pomimo, że treść komentarzy znaliśmy, to jednak cała obróbka muzyczna oraz montaż wywiadów był dla nas całkowitą niespodzianką. Chłopcy w Wyli Studio montowali materiał do 3:00 nad ranem…
Dostali za to buziaki…należało im się…
c.d.n.[/color]
-
po prostu cudne :D
-
Łaaaałłłł no super pomysł z tą prezentacją. No to te buziaki w pełni zasłużone dostali :wink:
-
Lilian super pomysł z prezentacja :):):)
-
Lilian prezentacja zajeb... ;) Ja zwykle nie używam takich słow, ale tu nie mogę sie oprzeć. Smiałam się w głos i az łzy mi poleciały ze smiechu ;)!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
-
liliann, świetna prezentacja..chciałabym zobaczyć miny Waszych gości..
-
Prezentacja to rewelacyjny pomysł!!!!!!
-
Liliann wygladałaś uroczo. Byłam wierna czytelniczką Twojego odliczanka chociaż rzadko się odzywałam, ale muszę powiedzieć że z tą prezentacją normalnie mnie zaskoczyłaś :szczeka: chociaz pamiętam że wspominałać o niespodziance dla gości. Super pomysł!
A na zdjęciach z błodosławieństwa wyglądałaś dosłownie jakbyś się unosiła nad ziemią...
-
super ta prezentacja :D prosimy o c.d. :)
-
Dzieki Tobie siedze jak na szpilkach - sama wiesz czemu :>
-
Liluś....nie wiem co napisać...żadne słowa nie opiszą tego, jak wielkie wrażenie na mnie robi Twoja relacja :shock:
-
Kolejna niespodzianka…tym razem dla mnie - pokaz sztucznych ogni…
Odbył się tuż przed oczepinami.
Nie mam chwilowo z niego zdjęć…wiem kto robił i jak tylko otrzymam to natychmiast zamieszczę…
Musicie uwierzyć mi na słowo, że było bosko…
Miliony migających gwiazd nad naszymi głowami…
Popiół z tych gwiazd spadał nam na głowy…
Czułam się bosko….
Podziękowania dla rodziców….tuż po sztucznych ogniach i przed oczepinami.
Rodzice otrzymali prezenty i te oto kosze kwiatów…
(http://images1.fotosik.pl/200/aba708d3f8f0f783.jpg)
(http://images1.fotosik.pl/200/9d0ec7655cad4f49med.jpg)
xxx
…i usłyszeli…
Kochani Rodzice przeczytałam kiedyś zdanie, które stanowi dla mnie kwintesencję rodzicielstwa.
„Najważniejsze co rodzice mogą dać dzieciom to korzenia i skrzydła”
Daliście nam korzenie…
Oboje mamy dobre domy, a w nich kochających nas ludzi gotowych zawsze służyć nam pomocą i wsparciem. Gotowych dzielić z nami nasze radości i smutki..
Daliście nam skrzydła…
Nauczyliście wyznaczać odległe cele i uparcie do nich dążyć.
Nauczyliście nas także, że w życiu warto jest podjąć ryzyko.
Za te korzenie i za te skrzydła chcielibyśmy Wam dzisiaj podziękować. A ponieważ słowami ciężko jest nam wyrazić naszą wdzięczność, niech te kwiaty i te podarki zrobią to za nas.
[/i][/b]
xxx
Potem był wspólny taniec do znanej wszystkim piosenki…
Stary oklepany kawałek, ale spełnia swoje zdanie jak nic…
c.d.n.[/color]
-
Tekst o korzeniach i skrzydłach boski!!!!!!
-
dla mnie też to kwitensencja rodzicielstwa...
-
Tekst o korzeniach i skrzydłach boski!!!!!!
nic dodac nic ująć ! łapie za serce i juz...
-
„Najważniejsze co rodzice mogą dać dzieciom to korzenia i skrzydła”
i to jest to
a zdraszisz co bylo prezentem :?:
-
a zdraszisz co bylo prezentem
Oczywiscie juz o tym pisałam przy odliczaniu.
Nasze fotografie pięknie oprawione w ramki.
Ta dla rodziców Krzysia...
xxx
A ta dla moich...
xxx
Rodzicom bardzo sie podobały. Pokazywali wszystkim gościom na weselu.
Mój tato już postawił rameczkę na honorowym miejscu w mieszkaniu....
-
Pewnie wiesz, ze masz przepiekne oczy, szkoda tylko ze nie odgarniasz wlosow z twarzy, co by bylo je lepiej widac, takie sa wielkie :)
-
szkoda tylko ze nie odgarniasz wlosow z twarzy,
No jak to nie odgarniam??? :twisted: :twisted: :twisted:
Chyba, że o grzywkę Ci chodzi... :lol: :lol:
Tej nie oddam za nic.....bez grzywki wyglądam tragicznie...
A co do gał...to faktycznie duże są...
Teraz spreparuje sobie nowa fryzurkę...już się do fryzjera umówiłam... może będzie je lepiej widać...
-
Liliann relacja OBŁĘDNA...cudowna...czekam niecierpliwie na jej dalszy ciąg...normalnie mogłabys napisac pamietnik w wersji do druku... superaśne...
-
No jak to nie odgarniam???
a na zdjeciach ze slubu masz wlosy przy twarzy
Chyba, że o grzywkę Ci chodzi...
nie chodzi mi o grzywke, ona dodaje uroku i odejmuje lat, choc pewnie to odejmowanie to efekt uboczny, ale za kilkanascie lat moze okazac sie przydatny :lol:
-
na zdjeciach ze slubu masz wlosy przy twarzy
Zawsze tak mam...tak lubie...jak mam całkowicie odgarnięte to widac baaardzo okrąglutką buzie...taki księżyc w pełni... :lol: :lol: :lol:
Generalnie w swoim życiu przetestowałam już wszystkie możliwe fryzury (tak jak i kolory włosów) i ta którą mam teraz jest najlepsza...tylko, że odświeżenia wymaga, bo przez rok nie przycinałam włosów....ale przed podróżą poślubną doprowadze sie do stanu używalności.
-
jak mam całkowicie odgarnięte to widac baaardzo okrąglutką buzie...taki księżyc w pełni...
cha cha cha, ale się usmiałam ;). Ty masz twarz owalną, sama chcialabym taka mieć, a nie taka pociągłą.
Okrąglą to ma np Renia Beger, widzisz różnice ;)?
Poza tym widziałam Cie w spietych i uważam, ze wyglądałas slicznie. A grzywka mi sie bardzo, ale to bardzo podoba ;)
-
Ty masz twarz owalną
No nie żartuj....jak Krzyś zaniósł moje zdjęcia do paszportu, te robione na nową modłę en face...to panie powiedziały, że mam za dużą i za okrągłą głowę i im się w szablon nie mieści...chociaż zdjęcie było poprawnie zrobione, co potwierdziły.
Krzyś im na to, że może im modela przyprowadzić, jak im się nie podoba.....a jak się przy tym uśmiał....
-
No i cóż ja mogę powiedzieć po takich postach Liliann....szok szok szok....
1) Pan Młody - pełna klasa
2) kosze dla rodziców - cudowne :serce:
3) podziękowania dla rodziców - powiem tak: my powiedzieliśmy w wielu zdaniach przemowę dla swoich rodziców, ale to co Wy powiedzieliście to jest kolejny szok i kolejne :Wzruszony:
Lilinann kolejny raz przepięknie ujęłaś pewną część wesela, teraz podziękowania a wcześniej napisałaś o przemijającym czasie(czytaj suknia).....Nie wiem, po prostu nie wiem co napisać jeszcze.... Jedyne co jeszcze mogłam zrobić czytają Twoje posty to tylko zachować dla potomności....
-
piękne podziękowania dla rodziców
:Wzruszony: :Wzruszony:
-
czeakmy na więcej zdięć Lilian :brawo_2:
-
Slub z iskra... aaaaach. pieknie!
Martini jak zwykle potrafi uchwycić sedno sprawy ;)
jak Krzyś zaniósł moje zdjęcia do paszportu, te robione na nową modłę en face...to panie powiedziały, że mam za dużą i za okrągłą głowę i im się w szablon nie mieści...
Teraz to ja proszę ale te panie ;)jak to głowa im się nie mieści, skoro Ty jetseś tak drobną osóbką ;)???
A swojego zdania nie zmieniam, od razu zamieniłabym sie na Twój kształt twarzy bez chwili zastanowienia ;)
-
jak mam całkowicie odgarnięte to widac baaardzo okrąglutką buzie...taki księżyc w pełni...
Liliann, a czy Ty przypadkiem nie jestes spod znaku Raka :?:
Juz nie moge sie doczekac Waszych fotek :D
-
Liliann, a czy Ty przypadkiem nie jestes spod znaku Raka
Baran.... pełnokrwisty uparty i zadziorny baran...
-
Baran.... pełnokrwisty uparty i zadziorny baran...
No to nie masz buzki jak ksiezyc :wink: tylko raczki maja takie okraglaki :wink: :D
A tutaj mam cos o Baranie :D
Charakterystyka znaku:
Pierwsza dekada znaku to najbardziej wojowniczy 100% Baran, agresywny, przebojowy, odważny. Druga dekada to połączenie cech Barana i Lwa, który jest mniej impulsywny, serdeczny, otwarty, szlachetny. Trzecia dekada to w połowie Baran i Strzelec, przewidujący i analizujący sytuacje, lubi podróże, łagodny i refleksyjny.
-
Trzecia dekada to w połowie Baran i Strzelec, przewidujący i analizujący sytuacje, lubi podróże, łagodny i refleksyjny.
a czyli to o mnie (11 kwiecień) i o Krzysiu (13 kwiecień)...bo my oboje z trzeciej dekady jesteśmy.....
Fakt, baranki z trzeciej dekady są bardziej stonowane....
-
Oczepiny…
Żelazny punkt prawie każdego wesela…
Cóż można o nim napisać???
Ano to, że bawiliśmy się świetnie….
Na samym początku posłuchaliśmy co na temat ślubu mają do powiedzenia dzieci (http://slojo.hnet.pl/BK/mp3/dzieci_wiedza_lepiej/slub.mp3)
xxx
Chociaż już to znaliśmy ….zaśmiewaliśmy się do łez…
xxx
A potem było ‘Oj dana oj dana oj dana oj dana….’
xxx
Masz tu Panie Młody pieprzu odrobinę, jak będzie niegrzeczna syp jej po pierzynę…. Oj dana oj dana oj dana oj dana….
xxx
Masz tu Pani Młoda kawałek tasaka, jak będzie Cię zdradzał to mu utnij ptaka…. Oj dana oj dana oj dana oj dana….
xxx
Potem tradycyjne rzucanie welonikiem (wyjętym z reklamówki) i musznikiem zdjętym z szyi Pana Młodego…
Panowie ustawili się i ruszyli z kopyta patataj patataj…
xxx
Musznik złapał mój kuzyn, a welon ciocia (dusza towarzystwa)…potem razem zatańczyli ognisty taniec…
xxx
A ponieważ nie jest tajemnica, że chcemy powiększyć rodzinę, czas sprawdzić czy jesteśmy merytorycznie gotowi na przyjęcie potomka….
Zatem najpierw krótki kurs jak się robi dzidziusia. Jak widać wystarczy prześcieradło…
xxx
Czapeczka i śliniaczek…jakie to proste prawda????
xxx
Mmiamciu…mniamciu…
xxx
Łyżeczka za mamusię….za tatusia…za babcię….upsss nie trafiłem….
xxx
Nio i wytrzemy buziunię….
xxx
Ślicznie nam się dzidzia najadła….
c.d.n.
-
Ekstra relacja!!!! Lilian dawaj jeszcze!!! :mrgreen: :mrgreen:
Po wczorajszej naszej rozmowie jestem przeogromnie ciekawa Waszych fot z este.... szykuje się coś zupełnie innego!!!!
-
rewelacja super.Liliann wyglądałaś obłędnie.Jesteś b. piękną kobietą.Nie mogę się doczekać zdjęć z ESTE...
-
jej ten konkurs jak sie robi dzidziusia powalił mnie na kolana i uśmiałam sie do łez. super wyglądał Twój mąż :) hehe...jak byś mogła to możesz opisac mi dokładniej na czym ta zabawa polegała i mysle sobie że zaproponuje taka na swoim slubie :)
a zdjęcia rewelacja. co to bedzie jak zarzucisz nam czymś całkiem profesjonalnym... oj ... już nie moge sie doczekać :)
-
Hahahahahahaha swietny ten "Bobasek", ale sie usmialam :lol: Liliann ja to bym ze smiechu ani razu do buzi lyzeczka nie trafila :lol:
-
Po wczorajszej naszej rozmowie jestem przeogromnie ciekawa Waszych fot z este.... szykuje się coś zupełnie innego
Nie wiem czy coś zupełnie innego...ale na pewno coś ciekawego i bardzo oryginalnego....tym bardziej, że dwa pierwsze miejsca były nietypowe.
Sławek narobił mi smaka, bo pokazał tylko po jednej focie z dwóch pierwszych plenerów....a potem pokazywał już tylko Jarkowi z Wyli Studio....a jak ja chciałam podejrzeć...to zabierał aparat i mówił, że nie ma...
No i podkręcił moją ciekawość na maxa....
Sesja dała też "kopa" mojemu Misiakowi - dokupiliśmy kolejną porcję sprzętu fotograficznego...zacznie się buszowanie po Szczecinie...i sesyjka też się mała kroi.
jej ten konkurs jak sie robi dzidziusia powalił mnie na kolana i uśmiałam sie do łez. super wyglądał Twój mąż hehe...jak byś mogła to możesz opisac mi dokładniej na czym ta zabawa polegała i mysle sobie że zaproponuje taka na swoim slubie
To bardziej konkurs jak się karmi dzidziusia...można go rozszerzyć o to jak sie myje dzidzi ząbki i jak się ją czesze. Dość popularna zabawa...wiele zespołów powinno ją znać. Nam sie bardzo podobała
A tu proszę link do wątku, gdzie Monia zabawę w skrócie opisała
https://e-wesele.pl/forum/viewtopic.php?t=91
Modyfikacje jak zwykle mile widziane - wszystko zależy od Twojej inwencji twórczej.
-
Potem Wodzirej odczytał list, który napisali Krzysiowi koledzy z Klubu Starego Kawalera, którego mój mąż był bardzo aktywnym członkiem. Oczywiście zadbam oto, żeby się ze starymi kumplami więcej nie spotkał…
Chwilowo i tak jest to utrudnione, bo cała kompania przebywa na wycieczce we Włoszech…
Pozwolicie, że kawałek listu zacytuję…..
Bongiorno Kristofo frajeri
(Witaj, drogi Krzysztofie)
Kontato schizofrenio
(bardzo nas cieszy)
Liberta kaput
(że się ożeniłeś)
Akademio kabaretto
(w tym uroczystym dla Ciebie dniu)
La dyscyplina dyktatore
(życzymy Ci wiele radości i szczęścia)
Paloma maszkarone
(pojąłeś piękną żonę)
Katorga, galera, patoga
(po weselu rozpoczniesz normalne życie)
Finito amore...
(wasz związek będzie pełen miłości)
Cinquecento bambini
(potem może przyjdą dzieci)
Padre Virgilius
(zostaniesz ojcem)
Silencio mortale
(będziesz się cieszyć tą perspektywą)
Arszenikos cyjankare
(dbaj o teściową)
Piwencjo kuflozo
(i o teścia)
Vizitato prokuratore
(a zostaniesz doceniony)
…
W końcu nadszedł czas na podział obowiązków małżeńskich i tak oto okazało się, że dzieci urodzi Krzyś, on również będzie dzierżył kasę….Mi pozostało zabawianie gości, zarabianie na rodzinę i wracanie do domu nad ranem (chyba po dyżurze)…
Północ to czas na chwile słodyczy….i wtedy pojawił się on….
(http://images4.fotosik.pl/154/cbb78ad5583d12d1med.jpg)
Miał pięć pięter i był pyszny…
xxx
Cały z bitej śmietany, nie za słodki, z niewielkim dodatkiem brzoskwiń i wiśniowej konfitury…delikatnie posypany po bokach wiórkami kokosowymi.
Oryginalne połączenie, składników ale bardzo smaczne….
Goście nie wybrzydzali i zjedli prawie całego…to co pozostało podło ich łupem na poprawinach.
A po torcie….muzyka…taniec…muzyka….
c.d.n.[/color]
-
Liliann, sledze Twoj wateczek i czekam na kazdy post z wielkim zniecierpliwieniem :) Coz moge powiedziec...Ahhhh.....co to byl za slub :) Gratuluje :)
-
O rany przeczytałąm wszystko z zapartym tchem. Wszystko super. Idealnie. Czekam na cd....
-
Liliann, a pokazesz fotki z tych tancow :?: :mrgreen: please :mrgreen:
-
Liliann, a pokazesz fotki z tych tancow please
Jak będe miała....bo na tych co mam nie ma tańczących. Piotrek, który je robił sam tańczył i nie pstrykał.
Fotki od Wojtka - S4 Studio (profesjonalne) będą pewnie w przyszłym tygodniu. Podobno wyszły, ale Wojtek jest tajemniczy i nic nie powiedział więcej, chociaż go trochę próbowałam molestować.
Krzyś właśnie poszedł do męża kuzynki odebrać płytkę z jego fotami. Grześ całkiem fajne zrobił (kilka widziałam) i sztuczne ognie pstryknął....może i tańce-hulańce uwiecznił...się zobaczy.
Za to ja czuję sie fatalnie.....zimno mi...i żołądek mi dokucza....Zawsze tak mam po większym stresie, ale teraz jest okropnie...mdli mnie i w ogóle kicha wielka...
Głowa boli...
Aspirynę sobie może zapodam...
-
Ciepla herbatke z cytrynka sobie walnij :wink: i moze kropelki na zoladek, a zreszta Ty juz sama wiesz co moze pomoc :)
a tak to napisalas
w ogóle kicha
a ja przeczytalam kielicha :oops: :lol:
-
a ja przeczytalam kielicha
A Ty wiesz, że ja sobie chyba wypiję!!!!!
Chyba mi kabanosy poszkodziły....
I foty Krzyś przyniósł....zamieszcze (tylko trochę później, bo muszę wykład o genetycznie uwarunkowanych chorobach nerek napisać)....i są tańce połamańce....
-
A to zagladne tutaj jeszcze dzisiaj :D
-
mdli mnie
no to zapowiada sie ... :mrgreen:
-
no to zapowiada sie ...
..ale tylko na zapowiadaniu się skończyło....ciąg dalszy nie nastąpił.... :lol: :lol: :lol:
-
Liliann, powiem Ci tak, relacja oczywiście nadal rewelacyjna i to nie dziwne, więc się rozpisywać nie bedę.
Dodam tylko, ze po przeczytaniu listu od kolegów Krzysia, nie dziwi mnie równiez to, ze zadbasz o to, aby Twój Mąż już nie spotykał sie z klubem starych kawalerów, tylko pamietaj zadbaj o to SKUTECZNIE!!!
-
Potem Wodzirej odczytał list, który napisali Krzysiowi koledzy z Klubu Starego Kawalera
hihihi nasz świadek z kumplem zrobili ten sam numer ;) ;) List od Starych Kawalerów zawsze się sprawdza, a wszyscy ryczą ze śmiechu ;) ;)
-
Lilian a gdzie kolejne foteczki? o ile dobrze pamietam to pisałaś że jeszcze nam tu coś rzucisz? :) ja tylko tak delikatnie przypominam że czekamy czekamy :)
-
Ewelina_Michał, zgodnie z życzeniem....relacji ciąg dalszy...
POPRAWINY cześć pierwsza...
Rano wstaliśmy około godziny 11:00. Najpierw chwila na poczytanie życzeń z kartek od gości, potem prysznic, make-up i zeszliśmy na dół.
Przywitał nas szwedzki stół, dość już rzetelnie wyczyszczony przez gości, którzy wstali z łóżeczek i podążyli na śniadanie. Wielkim powodzeniem cieszył się pasztet i gorące kiełbaski…tak wielkim, że dla nas nic już nie zostało.
Ale ja i tak raczyłam się tylko kawą.
xxx
Część gości posilonych śniadankiem wyjechała…część została i wyraźnie czekała na poprawinowe atrakcje.
Około godziny 12:30 przyjechał „czarterowy” autobus ze Stargardu, a z niego wysypała się chmara gości.
Mój straszliwy koszmar, że na poprawinach nie będzie nikogo nie sprawdził się.
Przyjechali…przyjechali!!!!
Praktycznie sala była pełniutka…
xxx
Krzysia rodzice…
xxx
Moi rodzice…proszę nie regulować monitorów…to standardowy wyraz twarzy mojej mamy…ona nie lubi jak się jej robi foty…
xxx
Siostra Krzysia (Aga) z mężem (Piotrem)… teraz mam z Piotrkiem coś wspólnego…Teściową!!!!!
xxx
Nasz nieoceniony świadek…
xxx
I nieoceniona świadkowa…
xxx
Tu w pozie na która ciężko jest ją namówić…
xxx
Świeżutcy małżonkowie…
Obsługa Moteliku zaczęła się żywo krzątać wokół stołów. Wjechało ciasto, zimne przekąski, wędliny, sałatki i jaja faszerowane - wszystko świeżutkie nie wczorajsze…
Potem pojawiło się pierwsze ciepłe danie - żurek.
W międzyczasie pojawił się na poprawinowy DJ. Posilił się śniadankiem, uraczył żurkiem, zasiadł za konsolą i …..
Goście pomimo, że zmęczeni raźnie zabrali się do tańcowania.
xxx
Nie obyło się bez dedykowanej wszystkim Foremkom piosenki „Jesteś szalona!!!!!”.
xxx
W trakcie drugiego bloku tanecznego na salę wjechały dwie pachnące pieczone szyneczki i DJ zarządził chwilę dla prosiaczka…
Goście zaczęli delektować się drugim ciepłym posiłkiem.
Ponieważ jesienne słoneczko wyjrzało zza chmurek wszyscy przenieśli się na przyległy do sali taras….
Zaczęła się wielka jesienna majówka...słonko…piwko…rozmowy i śmiechy.
xxx
Ja i Agniesia…..
xxx
Agnieszka, Lilka, Ewelina…..Takiej przyjaźni nic nie zniszczy….ani czas…ani dzielące nas kilometry..
I tu mój ukłon (a także gości z którymi rozmawiałam) w stronę DJ’a.
(http://images4.fotosik.pl/157/999ef848bbd33808med.jpg)
Wstrzeli się znakomicie. Wiedząc, że ciężko mu będzie konkurować z piwkiem i słoneczkiem na tarasie, przerwał bloki taneczne i zaczął przygrywać w tle. A kiedy na parkiecie pojawili się mi mimo wszystko spragnieni tańca goście, doskonale dobierał muzykę do ich upodobań…..raz kawałki dla par…raz skoczniejsze melodie dla tańczących w kółku młodych.
Jeszcze wczoraj Krzyś wysłuchał litanii pochwał od Grzesia (męża kuzynki) na muzyczną oprawę poprawin.
Zibi tworzyłeś klimat tego dnia!!!!!
Teraz rozumiem jakim błędem jest próba samodzielnego organizowania muzyki na tego typu imprezach. Nie dość, że zajmuje to jednego z gości lub organizatorów…to odwala się amatorszczyznę.
c.d.n
-
Lilian a będą jeszcze foteczki z wesela?
-
bardzo ładne
-
Lilian a będą jeszcze foteczki z wesela?
będą będa...tylko nie wiem kiedy spraparuję....bo mi sie multum dyżurów kroi i to już od poniedziałku...ale zapodam na pewno...
Poprawiny część druga....
Prosiaczek rządził!!!!!!.
Tu w postaci pysznych szaszłyczków. Goście delektowali się nimi….
(http://images4.fotosik.pl/157/995886973bd4261cmed.jpg)
(http://images4.fotosik.pl/157/48a3557c5bfc441emed.jpg)
(http://images3.fotosik.pl/194/da036c61e9dee35fmed.jpg)
(http://images4.fotosik.pl/157/f9e70109a60f602bmed.jpg)
Jako konkurencję dla pieczystego podano UWAGA!!!!! gorące bułeczki prosto z przyległej piekarni!!!!!
Były hitem dla obecnych w Moteliku dzieci!!!!
xxx
Mężuś za barem…
xxx
Mężuś z piwkiem…( to się w przyszłości ukróci)
xxx
Mężuś ze świadkiem Wojtkiem….
xxx
Dla niektórych największym minusem poprawin była niemożność napicia się piwka…musieli prowadzić…
A dla nas muzycznym hitem była „Dumka na dwa serca” (Zibi za ten kawałek całusy dla ciebie!!!!)
Odtańczyliśmy pięknego walca angielskiego. Podobno nawet lepszego niż na weselu…
xxx
A teraz moje podsumowanie na koniec pisemnej relacji (potem powklejam już wybrane foty, doszły nowe i jeszcze dojdą).
Warto było włożyć tyle trudu w przygotowania. Szczegóły są bardzo ważne.
Każdy zwróci uwagę na cos innego i co innego go zachwyci…jednego rzucane przed kościołem płatki róż…drugiego zabytkowa limuzyna.
Praktycznie wszyscy goście twierdzą, że tak zorganizowanego wesela nigdy nie widzieli.
Warto nie oszczędzać na muzyce. To dobry zespół i doby DJ jest gwarantem udanej imprezy.
Jak już pisałam niczego nie żałuję…Ani jednej wydanej złotówki….
Ani jednej spędzonej na forum godziny.
Pozostanę z Wami oczywiście nadal.
Wybaczcie mi jednak mniejszą aktywność na forum (może trochę rzadziej będę pisać, ale czytać na pewno będę)…czeka mnie teraz ciężka orka. Wiele spraw musiałam przesunąć ze względu na ślub i wesele, a teraz mam stresa....i to porządnego…
Na pewno czeka Was relacja z podróży poślubnej …a ta zaczyna się 23 października…
-
My na poprawinach nikogo nie mieliśmy...sami nagraliśmy skałdankę hiciorów ubiegłego wieku...a i tak goście szaleli do późnego wieczora... :roll: może to i amatorszczyzna ale u nas sprawdziło się świetnie ;)
Fajne foteczki z poprawin :mrgreen:
-
może to i amatorszczyzna ale u nas sprawdziło się świetnie
To super...ale my byśmy temu już raczej nie podołali...Macie talent po prostu...
My cieszymy się, że z naszej profesjonalnej oprawy muzycznej...
Tworzyła klimat!!!!
-
Najpierw chwila na poczytanie życzeń z kartek od gości
a moje niespodzianka popękała czy w całości dostaliście??? :roll:
-
a moje niespodzianka popękała czy w całości dostaliście???
lilus zdradzisz nam co to za niespodzianka była :?:
-
a moje niespodzianka popękała czy w całości dostaliście???
W całości...tato dostarczył ją nam osobiście mówiąć, że kazano mu sie z tym jak z jajem obchodzic...no i się obchodził...
Monia te aniołki....słodziusie ...śliczniusie....tylko mnie upewnij..to są serwetniki prawda????
Ich wielka premiera bedzie na pierwszym wystawnym obiedzie dla rodziców w naszym nowym mieszkanku na Bezrzeczu...z jakiejś bardzo ważnej okazji, która mam nadzieje nastąpi...
-
atak tak tak.. na serwetki...
sylvi też coś takiego - podobnego- dostała na urodzinki...
serwetniki-aniołki odkryłam w zeszłym roku.... poprosiłam pidunia żeby kupił mi je na boże narodzenie..
-
atak tak tak.. na serwetki...
I każdy aniołeczek gra na innym instrumencie...
Ja sobie pod nie skompletuje zastawę stołową...tak mnie natchnęły...
-
Lilian może to nietypowa prośba ale...hmmm jesli oczywiście monia nie ma nic przeciw to może wkleisz nam fotki tego cudeńka... :) pochwal się nam co to tak cie urzekło. z opisu nie bardzo wiem o co chodzi, czy to origami jakieś, czy jakaś porcelana ... :)
-
Ewelina_Michał, oczywście, ale aniołki są jeszcze w Stargardzie u rodziców.
Nie chciałam ich wozić tak strasznie załadowanym samochodem, z obawy przed uszkodzeniem...przy najbliższej okazji je przywieziemy i wtedy wkleję fotkę.
To są takie cermiczne serwetniki (serwetki sie w rolki w nich układa) z aniołkami...każdy gra na jakimś instrumencie (harfa, skrzypce, mandolina, bębenek)
-
To są takie cermiczne serwetniki (serwetki sie w rolki w nich układa)
aaa to juz wiem które, widziałam chyba w Galerii Centrum, baaardzo ładne
-
Lili prześlicznie wyglądałaś w tej poprawinowej sukieneczce :)!!!
jak czytalam o Waszym poprawinowym menu i oprawie muzycznej, to praweie jak drugie wesele ;) My ze względu na kloszty,a przede wsytskim na to, ze prawie wszyscy goście byli przyjezdni zrezygnowalismy z poprawin, ale zaprosilismy gości, a w zasadzie teściowe do reasturacji na niedzielny obiad
-
Lila super... Matko raptem mnie weekend na forum nie bbyło, a tyle nowych wiadomosci.
Poprawiny naprawdę na wysokim poziomie.... gratuluję że goście Ci dopisali. I, że w ogóle wszystko potoczyło się po waszej myśli.
Ja też proszę o zdjęcie tych aniołóków- serwetników. Ciekawa jestej jak się prezentuje takie cudeńko.
-
liluś super relacja. wyglądałaś bosko
a musze Ci powiedzieć, że z siostrą Twego męza chodziłam do jednej podstawówki! ona była rok wyżej. :lol: tak mi nazwisko było skądś znane
-
Ale się naczytałam,naoglądałam, niesamowita relacja,piękne zdjęcia,piękne pomysły na weselu.Gratuluję Wam serdecznie i życzę wiele wiele miłości i zrozumienia!!!
PS.sorki,że dopiero teraz tu dotarłm,ale nie zawsze mam kiedy przebrnąć przez tak wiele postów :D
-
Lila na poprawinach miałaś śliczną sukienusię - taka ala ślubna - bardzo ładna. A poprawiny same w sobie widzę bardzo udane - gratuluję :D
Aha i pamiętaj o fotkach tych aniołków-serwetników. Ja uwielbiam aniołki - wczoraj sobie sprawiłam kolejnego do kolekcji :mrgreen:
-
Liluś wyglądaliście superowo, byłaś śliczną panną młodą i widać że bawiliście się fantastycznie :mrgreen:
-
Lilka, super relacja z poprawin i wiesz co? Jestem pod wrażeniem Kiecuszki poprawinowej, no śliczna po prostu!!!!!!
-
Lila co ja Ci pisać będę???.... Po prostu REWELACJA!!!!!!
Ty i mąż Krzyś.... -taki blask od Was bije jakby gdzieś blisko wschodziło słońce i Was tym blaskiem otoczyło....
Po prostu brak słów....
-
a musze Ci powiedzieć, że z siostrą Twego męza chodziłam do jednej podstawówki! ona była rok wyżej.
a ja ją kojarzę z ekonomika :D
Ja też czekam na fotki aniołków - serwetników. Podobnie jak Anielka uwielbiam Anioły :mrgreen:
-
Jeszcze raz serdecznie gratuluję Wam obojgu pięknego, dopracowanego perfekcyjnie ślubu.
Oby ten jedyny dzień pozostał w Waszej pamięci iserduszkach na zawsze - tyle w Was szczęścia i miłości :serce:
Ehhh fajniutka zabawa była :) a Panna Młoda prześliczna :mrgreen:
Czekam jeszcze na zdjęcia z sesji i będę w pełni usatysfakcjonowana :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen:
-
liliann, z mojej strony ukłony dla Ciebie za tak wspaniałą relację, która jest poprostu dowodem na to jakie szczęście ogarnia człowieka w tym cudownym i jedynym dniu.
Życzę Tobie oraz Twojemu mężowi by to szczęście wypełniało Was do końca świata i promieniowało z was zawsze i wszędzie- jak to widać na fotkach.
Po przeczytaniu Twojej relacji marzy mi się, by w moim cudownym dniu wszystko odbyło się tak fantastycznie jak u Ciebie i żebym była taką olśniewającą Panną Młodą jak Ty.
Pozdrawiam Cie serdecznie niesamowita kobitko :)
-
nasza Lili kochana zajeta pisaniem pracy, a jak Ją znam to wszystko musi być tip top!!!... i dyżurami pewnie również :)
Lili wracaj do nas a jak znajdziesz chwilkę, to ciekawa jestem efektów Twoich przeróbek zdjęć, tak jak zrobiła to Dziubasek :)
Ja też czekam na fotki aniołków - serwetników. Podobnie jak Anielka uwielbiam Anioły
też bardzi lubię aniołki i czekam na zdjątka ;)
a ja ją kojarzę z ekonomika
a ja wreszcie skojarzyłam skąd znam męża Kiki, pracuje tam, gdzie szwagier mojego brata, a parę razy w roku tem wpadam bo mam prośby "informatyczne" do Piotrka ;)
-
a ja wreszcie skojarzyłam skąd znam męża Kiki, pracuje tam, gdzie szwagier mojego brata, a parę razy w roku tem wpadam bo mam prośby "informatyczne" do Piotrka
zgadza się :D
-
Lila dzisiaj wybieracie fotki z este!!! Napisz jak wrażenia...i na ile ujęć się zdecydowaliście!! :mrgreen: No i oczywiście kiedy możemy się ich spodziewać na forum...
-
kiedy możemy się ich spodziewać na forum...
oj, tak tak, ale nas czeka uczta!!!!!!!!!!!!!!!!!!! :)
-
Doczytałam-szukałam na forum tej relacji ale po tak długiej przerwie trudno się połapać :roll:
Lila-no po prostu brak mi słów, wszystko cudnie...też miałam być nawet Monię napastowałam o konkretne dane ale ... na chęciach się zakończyło - musiałam zostać grzecznie w domku i się kurować.
Opis sporządziłaś w taki sposób, że czuję niedosyt-moglabym czytać i czytać...jak książkę-bez względu na długość.
Czekam na kolejne foty...
-
Lilian dopiero teraz dotarłam do Twojego wątku. :oops:
Wygladaliście ślicznie i subtelnie. :)
Wszystkiego najlepszego na nowej drodze życia!!! :serce:
-
Foremeczki moje kochane...melduje się po dwóch dniach w pracy....
Dziękuje za wszystkie miłe słowa....
Miłośniczkom aniołków przyrzekam ich foty po weekndzie...będziemy u moich rodziców i odbierzemy...
Dzisiaj do ESTE....już mi ciśnienie skacze...Foty Sławka zapewne zapodam w przyszłym tygodniu..
Jutro do Wojtka Neca...tym razem po foty reportażowe.
Dzisiaj jeszcze postaram sie wrzucić kolejną porcję amatorskich zdjęć, które powolutku sobie spływają z różnych stron, od naszych przyjaciół.
A tym czasem walcze z genetyką po angielsku..straszna sprawa...trzymajcie za mnie kciuki...
A jak nam sie uda to co zaplanowaliśmy sobie z Krzysiem na weekend i wszystko wyjdzie to bedzie super hiper...nic nie napisze, bo zapeszę...
-
A tym czasem walcze z genetyką po angielsku..straszna sprawa...trzymajcie za mnie kciuki...
w takim razie trzymamy kciuki :D
A jak nam sie uda to co zaplanowaliśmy sobie z Krzysiem na weekend i wszystko wyjdzie to bedzie super hiper...nic nie napisze, bo zapeszę...
tez trzymamy kciuki a co... :mrgreen:
-
A jeszcze słówko do tych z Was, kótre rozpoznały siostrę Krzysia Agę...to faktycznie skończyła ekonomię na szczecińskiem uniwerku, a do podstawówki chodziła gdzieś na Pogodnie...
....miło mieć wspólnych znajomych....świat jest jednak mały....a Szczecin na pewno...
-
A tym czasem walcze z genetyką po angielsku..straszna sprawa...trzymajcie za mnie kciuki...
Lili, pewnie bedziesz zmeczona, ale efekt bedzie rewlacyjny, wszytskich powalisz!!:)
A jak nam sie uda to co zaplanowaliśmy sobie z Krzysiem na weekend i wszystko wyjdzie to bedzie super hiper...nic nie napisze, bo zapeszę...
no, to oby się udało!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
-
lilian nie moge sie juz doczekać Twojej sesji z Este. szkoda że w naszym regionie nie ma takiego profesjonalnego fotografa. mozna wam normalnie pozazdrościć. wszystki foty ktore widzialam byly wspaniale, pelne magii i wdzieku. a jak sie spodziewam wasze na pewno powala nas tu wszystkie na kolana. mialas tak wszystko idealnie dopracowane ze nie mogly sie nie udac.
z niecierpliwoscia czekamy :)
-
Zdjęcia się udały....a widział ktoś nieudane zdjęcia Sławka????
Mamy do wyboru około 400 fotek....wybraliśmy już 94 (wstępna selekcja)...a jeszcze nie skończyliśmy przeglądać całej czterysetki...
Kolejne podejście w piątek...
Emocje jak na egzaminie...ścisk w żołądku...jeszcze teraz mnie nie puścił.
Ewelina_Michał, dopracowanie sesji, to w mniejszym stopniu zasługa modeli, szczególnie jeśli Ci są nieprofesjonalistami...akurat tu wszystko leży w rękach fotografa.
Lili, pewnie bedziesz zmeczona, ale efekt bedzie rewlacyjny, wszytskich powalisz!!
Co do powalenia to pewna nie jestem...a efekt końcowy to może za jakiś rok...
Jutro w każdym razie muszę konkretnie z ordynatorem pogadać. Z nasikiem na KONKRETNIE.
-
Z nasikiem na KONKRETNIE.
że ... Lilia w ciążę zajdzie i niech zastępstwa szuka :)
-
Lilia w ciążę zajdzie i niech zastępstwa szuka
Spokojnie okruszku...ciąża bedzie sobie musiała poczekać ze trzy miesiace minimum...
Ja mam zamiar ponaciskać o coś z zupełnie z innej beczki...gdyby to akurat była ciąża, to nie przygotowywałabym sie do tego jak na wojne...
Przy tym to akurat dzidzia to mały pikuś... :| :|
-
ha.. komisja etyczna :mrgreen: oj cięzki bój ale do wygrania.. ja ja toto przeszłam to tymbardziej ty oprzejdziesz ;)
-
komisja etyczna
to to spoks...ja muszę kogoś zmusić do sprecyzowania się...
...taaaa....dobrze bedzie....nie ma to tamto...
-
dobrze będzie dobrze będzie :) :) :) :)
Lili, jak chwilkę znajdziesz prześlij mi tego linka z peelingiem i pudrem, o którym Cię w privie prosiłam :)
-
liliann, trzymamy kciuki, oby wszystko sie powiodło :D
-
Po cichutku :oops: śledziłam Twój wątek odliczeniowy, a teraz relację i w końcu postanowiłam się ujawnić :) Świetnie się czyta to Twoje pisanie. I oryginalna nie będę, jeśli napiszę, że piękne zdjęcia macie.
Co do spraw służbowych - taka profesjonalistka nie może niczego zawalić :D
-
Co do spraw służbowych - taka profesjonalistka nie może niczego zawalić
Dokładnie :mrgreen: A ja dołączam do trzymania kciuków, zresztą Lila...Ty wiesz, że ja Ci życzę jak najlepiej :mrgreen: :mrgreen:
-
ja muszę kogoś zmusić do sprecyzowania się...
aaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaa.. to masz ciężkiego zawodnika przed soba.. ;)
-
Biedna, zapracowana Liliannn, jest Jej teraz rzeczywiście cieżko, bo wczoraj nic nie napisała w swoim wątku...
mam nadzieję, ze Mąż swoją miłością i czułaścią osładza Lili ten okropny okres :) :) :)
Liliann, jak dobrze mieć wspaniałego Męża, no nie ;) :serce: :serce: :serce: :serce: :serce: :serce: :serce: :serce: :serce:
-
Biedna, zapracowana Liliannn, jest Jej teraz rzeczywiście cieżko, bo wczoraj nic nie napisała w swoim wątku...
Uprzedzałam o takim stanie rzeczy...Dzisiaj bylam tak zmęczona, że nawet na dyzurze spałam jak kamień
W każdym razie przygotowałam kolejną porcję zdjęć amatorskich, wrzuciłam na serwer i dzisiaj wieczorkiem jak juz sie do domu doczłapię (cosik koło 23:00) to zapodam na forum.
A co do mężusia to faktycznie jest kochany i najlepszy na świecie....głównie dlatego, że wytrzymuje z babą, co ciągle pracuje, w domu jej nie ma i nie gotuje obiadów.
-
Lila trzymaj się i jak tylko dasz rade to odpocznij trochę :-)
A na fotki poczekamy...
-
Uprzedzałam o takim stanie rzeczy...
niby tak ale, jak tylko widzę posty nie przeczytane to od razu mam nadzieję, że zaglądalaś
W każdym razie przygotowałam kolejną porcję zdjęć amatorskich, (...)i dzisiaj wieczorkiem (...) to zapodam na forum.
uuu, a ja w weekendy neta nie mam :cry: - pozostaje mi czekać do poniedziałku :|
co do mężusia to faktycznie jest kochany i najlepszy na świecie....głównie dlatego, że wytrzymuje z babą, co ciągle pracuje, w domu jej nie ma i nie gotuje obiadów.
hehe, widziały gały co brały :wink: a tak poza tym-to w końcu wybieramy dla siebie to, co najlepsze-więc małż musi być primo sort :lol:
-
dzisiaj wieczorkiem jak juz sie do domu doczłapię (cosik koło 23:00) to zapodam na forum
Liliann moze najpierw sie wyspij, a jutro rano nam pokazesz te fotki.
Jestesmy ich bardzo ciekawe, ale mamy tez sumienie i nie chcemy zebys padla przed monitorem :mrgreen: Prawda dziewczyny :arrow: :mrgreen:
-
oj Lila, Lila zadbaj trochę jak nie o siebie, to o mężusia :) Odpocznij dziewczyno, bo któregoś dnia na stojąco zaśniesz :)
-
Hejki..noc ciemna...
Dzień miałam straszny...za dużo nerwów...wróciłam do domu i mnie "telepie" po wrażeniach z dwóch ostanich dni pracy...
A zatem popijając wino (ciekawe kiedy mnie zetnie????) zapodam te obiecane fotki w miarę chronologicznym układzie, bo zbyt dużo chaosu nie jest w życiu wskazane.
xxx
Przed kościołem jak widać wszyscy w stresie...Krzyś, ja i nasz świadek...
xxx
Dumne wejście do kościoła. Chyba nawet zdobyłam się na usmiech. Przed nami Kaludia z obrączkową podusią. Bardzo była przejęta swoją rolą, ale spisała się dzielnie.
xxx
Przed ołtarzem, akurat z perspektywy gości...
xxx
Przysięgamy sobie....
xxx
Zaobrączkowanie....z tyłu zawsze czujny fotograf.
xxx
Już po stresie.....a w tle fotografująca Monia
xxx
Komunia....znowu z perspektywy gości...
-
bardzo oładnie przystrojony kosciol, mój brat mial podobnie, też z taką bramą, ale jak pamiętam, to płacili za to straszne pieniądze
-
e.. no nie wyglądałam az tak źle ;)
ostatnio mam doły,ze wyglądam jak opadły wieprzek.. :roll:
-
Monia, laska jesteś i tyle!!! Więc nie miaucz ;-)
Lila no śliczne fotki, kościół pięknie przystrojony, a Twoja opalenizna za każdym razem jak oglądam Wasze zdjęcia mnie powala, ja też tak chcę...
-
e.. no nie wyglądałam az tak źle
ostatnio mam doły,ze wyglądam jak opadły wieprzek..
Monia nie przesadzaj....fajnie wyglądałaś...biuścik zwracał uwagę....
a Twoja opalenizna za każdym razem jak oglądam Wasze zdjęcia mnie powala, ja też tak chcę...
Air brush....Merkunku....sztuczna opaleniazna...ale jaka zacna :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen:
Nio dobra pora na telesfora...jesteśmy po porannej pracy cięzkiej - fizycznej i intelektualnej... :mrgreen: :mrgreen: :lol: :lol: a teraz wybieramy się do gosiaczka na ślub do Stargardu....
a Wam na deserek kolejne fotki-amatorki- ślubne
Naprawdę rewelacyjne foty z mszy świętej zrobił nam Wojtek.
Łącznie napstrykał 1090 fot…a są w śród nich takie perełki, że hej!!!! Nie takie czysto reportażowe tylko takie…jak ja to nazywam „momenty zatrzymane w kadrze”… magic moments. Byliśmy z Krzysiem pod nie do opisania wrażeniem.
Z czystym sumieniem polecam Studio S4- lepszego reportażu nikt nie zrobi - rzekłabym, że jest to reportaż dla wymagających.
Fotki profesjonalki-reporterki dostaniemy w poniedziałek…jak mi się uda to przed wyjazdem coś jeszcze wkleję…ale niestety musze was uprzedzić że zdjęcia sesyjne z ESTE będą dopiero w listopadzie po naszym powrocie z Maroka.
Wcześniej się nie da….a Sławka wcale nie mamy zamiaru poganiać, chodzi nam wszak o idealny efekt końcowy a nie o łapu capu.
A teraz dalsze fotki amatorki
xxx
No i po mszy….mi się micha cieszy, a mąż chyba poczuła się uwznioślony…
xxx
W krużganku kościoła. Moniś zabrała się za upinanie trenu, a goście pokierowani przez ekipę video wyszli na zewnątrz…
xxx
A tu proszę deszcz kwiatów….ech romantycznie było…
xxx
Kwiatki wpadły mi za dekolcik….bezwstydnisie….
xxx
W poszukiwaniu kasy….
xxx
Jakby ktoś miał niedosyt …to proszę ryz na dokładkę….
xxx
A tu nasza bryka…
-
ta.. na jednej z fotek widac te bachory , które wykradały wam grosiki... :evil:
-
Lila, nie doczekam się tych Waszych fotek...zwłaszcza z ESTE. To wpłynie destrukcyjnie na moje zdrowie psychiczne :(
Ciekawe, co wyście robili z rańca :mrgreen:
-
a teraz wybieramy się do gosiaczka na ślub do Stargardu....
czyli bedzie robocza relacja :jupi: ?
Lilian piekny holywoodzki uśmiech :D ślicznie
no i czekamy na wiecej fot
Łącznie napstrykał 1090 fot…a są w śród nich takie perełki, że hej!!!! Nie takie czysto reportażowe tylko takie…jak ja to nazywam „momenty zatrzymane w kadrze”… magic moments. Byliśmy z Krzysiem pod nie do opisania wrażeniem.
oj to ja już rączki zacieram, bedzie co oglądać
zwłaszcza z ESTE
a o tych to już nie wspomne :)
czekamy
-
Mąż poszedł ma mecz Pogoni…no to ja zapodam kolejne foty.
My sobie radośnie jechaliśmy do Moteliku, a tym czasem tam czekały na nas suto zastawione stoły i najlepsza za wszystkich kapel.
(http://images1.fotosik.pl/208/efba1e8d070e3aa1med.jpg)
(http://images2.fotosik.pl/200/e9cf15e4cc158c0emed.jpg)
(http://images1.fotosik.pl/208/725fd68fa6b565dbmed.jpg)
Kieliszki z szampanem ustawione w kształt serca…
(http://images4.fotosik.pl/163/fe56cea500380976med.jpg)
(http://images1.fotosik.pl/208/d5845703b5ce8a61med.jpg)
(http://images3.fotosik.pl/199/630c8d328171fdcamed.jpg)
Kasia z Mini Bandu prze okno kontrolowała sytuację….
(http://images4.fotosik.pl/163/98603d2379314774med.jpg)
-
Bardzo elegancko :) i szykownie (czyt. zacnie) :mrgreen:
Nie wypowiadalam sie wczesniej, bo chyba juz wszyscy powiedzieli co trza :mrgreen:
sper opalenizna, cudna sukienka... ehh w ogole miodzio...
a dla meza cos przyszykuj bo w nastroju nie wroci... pogon przegrywa :/ Fart ze my nie wydalismy 30 zl zeby stac na tym zimnie :roll: jeszcze by mi nery zawialo :mrgreen:
-
dla meza cos przyszykuj bo w nastroju nie wroci... pogon przegrywa :/
Dzięki Bogu wynik meczu nigdy nie przekłądał się na nastrój Krzyśka...ale mogę mu grzane piwko przygotować....
xxx
…woda…wódeczka….woda wódeczka….
xxx
…uwaga będziem testować…
xxx
…no to chlup w ten dziób…
xxx
No to siup…i niech się tłuką…
xxx
…sto lat… sto….
-
Mąż poszedł ma mecz Pogoni
No tak Lilko, w takim razie pewnie on tam tak krzyczy że telewizji nie słyszę :wink:
śliczne fotki, kościół przepięknie ustrojony, no i te z płatkami uwielbiam takie....a sala hmmm super....aż bym się na jakieś wesele wybrała przy tak suto zastawionym stole :mrgreen: kiedy odbieracie fotki od Este??? :P
-
kiedy odbieracie fotki od Este???
album po 6 listopada (po podróży poślubnej) - być może płytka będzie w ten piątek...ale nie wiem czy uda mi się coś na forum wlepić przed wyjazdem...
-
ja mam pogon praktycznie pod nosem.. co mecz sa burdy pod domem i pełno policji :?
-
co mecz sa burdy pod domem i pełno policji
Tia...rozumiem Twoje rozgoryczenie...są ludzie i taborety...
Misiek nawet piwa na meczu nie pija...chodzi tam, że tak powiem dla sportowych przeżyć, sam kiedyś grał w piłkę...
A teraz fotek ciąg dalszy póki, mam jeszcze kompa, bo potem Krzyś mi zabierze - będzie foty obrabiał....
Pierwszy taniec po raz enty
xxx
Zaczynamy…
xxx
Obrocik…
xxx
I po kole….
xxx
Ukłonik….
xxx
Trochę tańca połamańca…
xxx
Zakochani….zaczarowani…
A teraz dla spragnionych większych wrażeń…
Proszę naklikać na link poniżej PRAWYM klawiszem myszki i wybrać opcję ZAPISZ ELEMENT DOCELOWY JAKO….
…najlepiej gdzieś na pulpicie…
-
Ślicznie wygldaliście podczas tańca, no cudnie :-) zreszta nie tylko podczas tańca...
-
widziałam w realu :mrgreen:
-
no właśnie monia czemu Cię na fotach nie ma :(
tylko jedno gdzies w oddali.......
-
no właśnie monia czemu Cię na fotach nie ma
Monia za względu na bezpieczeństwo dzidzi nie tańczyła wiele...zatem i w kadr zbyt natarczywie nie wochodziła...no i Piduś był chory.
Tak się jakoś dobrali...
-
:) no taniec supcio :) kieca sie cudnie mienila widac ... goscie zachwyceni... no super...
hah Dzieki Lilian bo sobie w koncu QT zainstalowalam a mam sporo fimikow z UK nakreconych aparatem, tak jak ten Twoj (chyba) zreszta :mrgreen: THX :mrgreen:
-
szajo, podobało się???
No to fajno.. Rafał przyjaciel Krzysia nakręcił (nic o tym nie wiedzielismy!!!!!) i dał nam kilka dni temu.
Od razu sobie pomyślałam, że jak toto nie za dużo bitów waży to ja Wam na forum zapodam...
-
Kącik kulinarny..
Najpierw półtusza…
(http://images1.fotosik.pl/208/dc44d4e8fb4fd107med.jpg)
(http://images1.fotosik.pl/208/3640911dfaedea6dmed.jpg)
Potem deserek…
(http://images3.fotosik.pl/199/1fe4bf3b59d43a09med.jpg)
(http://images4.fotosik.pl/163/fdf1b1e938644651med.jpg)
A potem zamigotał świat tysiącem gwiazd….
(http://images2.fotosik.pl/200/fd36eb962d597b46.jpg)
(http://images4.fotosik.pl/163/32eaaa27a7f3a7abmed.jpg)
(http://images1.fotosik.pl/208/a24028eb5dd0e7f8med.jpg)
(http://images2.fotosik.pl/200/9b35188b636b4c5cmed.jpg)
(http://images3.fotosik.pl/199/fe536dc9d72e1e45med.jpg)
(http://images2.fotosik.pl/200/f92abd665e06f84emed.jpg)
-
Lila ekstra ztańczyliście ten taniec,a fajerwerki o mamo,ale miałaś super wesele :)
-
ach....
brak mi słów :-)
-
superrrrrr
Wyglądaliście obłędne. Sala bardzo mi się podoba. Ma taki ciepły klimacic... i ta półtusza...mniam mniam...
-
ale fajowe fajerwerki :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen:
uwielbiam je - są zawsze dla mnie takie magiczne :mrgreen:
żałuję że u siebie nie mieliśmy ale już nie dało rady :|
-
Pierwszy raz widzę fajne fajerwerki na fotach - zwykle wychodzą jakieś takie niedorobione....Lila już się doczekac plenerków nie mogę - tu coraz zimniej a Ty nam wlepisz takie sloneczne foty....a z podróży tez co nieco będzie?
-
liliann, zadzroszczę tych fajerwerków..to zawsze robi wrażenie..
-
co ja sie tu bede rozpisywac ................................. po prostu extra:)))
-
nie nooo taniec to full profesional!!!!!!!!!! bomba!! Ale zaraz zaraz.. kto prowadził?? ;)
-
Ja jestem na etapie ściągania filmu...i czekania z niecierpliwością na zdjęcia. Chyba bardziej niż wszystkie forumki :mrgreen: :mrgreen:
-
ja też sciagam ale opornie mi to idzie
-
Liliann, po obejrzeniu filmiku, przyznaję, że bardzo podobał mi się Wasz akcent na 1 (tak, jak w walcu być powinno), ale przede wszystkim, jak Krzyś podczas Twoich obrotów prowadził Cię ręką po kibici :) To takie profesjonalne...
-
Super relacja piekne fotki oby u nas bylo tak fajnie i oby wszystko poszlo po naszej mysli :) a Wam wszystkiego naj naj i duzo milosci choc widac ze jej wam nie brakuje :)
-
Co do tańca to trochę kicaliśmy na raz...powinno być bardziej płynnie, nie aż tak mocno zaakacentowane...
no ale dwóch amatorów sie dobrało...
Acha i to Krzyś prowadził....jako lojalna żona nawet nie pozwalam Wam myśleć inaczej.... :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen:
-
Nie kombinuj ;-) ja co prawda mam kiepskiego neta, więc sobie nieściągnę ( ;-( ) ale na pewno było super!!!!!
-
Liliann, z kiedy beda fotki z pleneru :?: Normalnie ciekawosc mnie zzera :wink: :D
-
Liliann, z kiedy beda fotki z pleneru
po 6 listopada...dopiero po powrocie z Maroka....
-
O rany, az tyle :?: :D
Hehehe wytrzymam :wink:
-
Lila jak zwykle trzyma nas w niepewności najpierw długo nie chciała pokazać sukienusi to jeszcze z wątku przedsetkowego :mrgreen: a teraz zdjęcia nu nu nu
-
Lila jak zwykle trzyma nas w niepewności
to nie ja ....to życie...retusz ponad 90 fot trwa...muszę dać ESTE czas...
Gdybyśmy nie jechali byłyby już w przyszłym tygodniu...a tak musimy poczekać.
-
Wiemy wiemy takie życie ale forumki są cierpliw i poczekamy ale ach jaka uczta potem. Ktoś kiedyś powiedział ze 90 % przyjemności jest w czekaniu coś w tym jest...
-
ja na razie nie moge sobie obejrzeć na neciku tańca, ale już w piatek będę, więc, ach cóż mnie czekają za emocje i wrażenia estetyczne ;) :) :serce: !!!!!!!!!!!!
A apropos, czy w końcu coś wiadomo o mozliwości zamieszczenia teledysku na forum?
Och Lilus, jakże Ci tego Maroka zazdroszczę!!!!! :D :D :D
Przed nami natomiast Kreta lub Grecja, ale to trzeba jeszcze trochę poczekac ;)
-
Lila Maroko super
życzę wspaniałej podróży
-
No ja oczywiscie licze na foty z Maroka :mrgreen: dodatkowo
-
Lila mam nadzieję, że podróż do Maroka zafunduje Wam niesamowite i niezapomniane przeżycia, a Ty nam tu po powrociew wszystko dokładnie opiszesz, bo my tu żądne wrażeń jesteśmy, a Maroko cóż... egzotyczne miejsce :mrgreen:
-
Życzę Wam bezpiecznej podróży i ...peeeeełno niezapomniamych wrażeń, pięknych wspomnień....i udanych :D:D:D zdjęć.
Pozdrawiam
-
Lilina życzę wspaniałej podróży, przepięknych wrażeń i oczywiście
czekamy tutaj na Was z mnóstwem fotek :D
-
Dzieki za życzenia miłej podrózy.
Na razie mam Risefieber....
Korzystając ze złego samopoczucia siedze w domu i obrabiam foty....
Tyle nachwaliłam się Wojtka Neca, że czas chyba zapodać Wam kilka Jego zdjęć reportażowych ze slubu i wesela...
Wybierałam z ponad tysiąca fot....
Zdjęcia - prawdziwy majstersztyk reporterski...są dobre do tego stopnia, że postanowiliśmy przearanżować album zdjęciowy, który od niego dostaliśmy, wywołać jeszcze trochę zdjęć i powklejać do innego większego...60 stronnicowy jest zdecydowanie za mały.
A zatem zapraszam ....
xxx
c.d.n.
-
xxx
-
Lila pięęęęękne :-)
Ps. podoba mi się bardzo Twoja aktualna fryzurka!!!
-
....i udanych zdjęć.
o to to chyba nie musimy sie martwic :wink:
-
podoba mi się bardzo Twoja aktualna fryzurka!!!
...czyli moja standardowa...na nastolatkę - dla pacjentów dla zmyłki....
xxx
-
Fryzurka to małe piwo - ach Lilian Ty to masz o c z y :shock:
No i ja też na nóżki zgrabniutkie uwage zwróciłam :oops: - a foty reportażowe rzeczywiście super :shock:
-
xxx
-
Lilis fotki bardzo ładne, ni dziwie się, że mieliście cięzki orzech do zgryzienia z wyborem najładniejszych...
-
Lili, ale Ty masz nogi...a podwiązka cudo, widziałąm ją w seteczce i była superos, ale na nodze i to takiej to sie dopiero bosko prezentuje ;)
-
zdjęcia piękne..aż się zaostrza apetyt na myśl, że te najlepsze jeszcze przed nami :)
-
Lila- foty super- brawo dla Wojtka Neca :brawo: Ta na której patrzysz na Krzyśka, jak chyba po raz pierwszy tego dnia się zobaczyliście... obłędna!!! Tyle miłości z Ciebie bije!! :serce:
A tak na marginesie, bom ciekawa... czy biały strój świadkowej był planowany i spodziewany przez Ciebie? Pamiętam swego czasu dyskusje na ten temat na forum... mi tam by to nie przeszkadzało, ale sporo dziewczyn się oburzało i mówiło, że biel/ecru tylko i wyłącznie dla Panny Młodej zarezerwowany :roll:
Aaaaa i bym zapomniała----> CUDOWNEJ PODRÓŻY ŻYCZĘ!!!
-
(http://images2.fotosik.pl/213/b368784d81bb0b3c.jpg)
(http://images2.fotosik.pl/213/d7615e345c245f08med.jpg)
-
A tak na marginesie, bom ciekawa... czy biały strój świadkowej był planowany i spodziewany przez Ciebie? Pamiętam swego czasu dyskusje na ten temat na forum... mi tam by to nie przeszkadzało, ale sporo dziewczyn się oburzało i mówiło, że biel/ecru tylko i wyłącznie dla Panny Młodej zarezerwowany
Wiedziałm tylko, że sukienka ma być jasna. Jak ją zobaczyłam dzień wcześniej to trochę mi się tak jakos nijako zrobiło...ale zaraz przeszło.
Moniś nie chciała ciemnej kiecki i nie chciała czegoś baaardzo wytwornego, zeby nie odwracac ode mnie uwagi.
Musze prznać, że sukienka była skromna...i pomimo tego, że ecru ze złotą nitką, to faktycznie przy mojej sukni slubnej nie rzucała sie w ogóle w oczy.
Bardziej mi sie taka spodobała niż np brązowa, czy czerwona (a w takich też świadkowe widziałam)
Moni pasowała do całości...
..a co fotek reportażowych jesteśmy na półmetku....jeszcze Wam 60 zapodam...z tysiąca wybrać, to jest dopiero robota!!!!!!
-
Musze prznać, że sukienka była skromna...i pomimo tego, że ecru ze złotą nitką, to faktycznie przy mojej sukni slubnej nie rzucała sie w ogóle w oczy.
to fakt!! :)
..a co fotek reportażowych jesteśmy na półmetku....jeszcze Wam 60 zapodam...z tysiąca wybrać, to jest dopiero robota!!!!!!
czekam z niecierpliwością!! :)
-
wow foty przecudne! wogóle wygladaliście prześlicznie, no i ten wasz błysk w oczach....mmmm poezja
-
Fotek część dalsza.
Wiecie, że w ostatnim rzucie była jedna z naszych ulubionych…
Z racji złego samopoczucia po porannych zakupach wylądowałam w kocyku...i nosi mnie na pisanie (chyba bloga odwiedzę)
xxx
-
ach i och... :serce:
-
WOW!!!!!
Nic innego powiedzieć nie można....
-
xxx
-
xxx
I to już wszystkie wybrane przeze mnie fotasy...
Po powrocie z Maroka zapodam sesyjne zdjecia z ESTE.
A na razie na osłodę oczekiwania możecie sobie pooglądać te powyżej....
-
ślicznie:)!!!
wszystkiego naj naj naj w maroku, bawcie się cudownie, cieszcie się każdą chwilą i bądzcie przeszczęśliwi :serce: :serce: :serce:
-
moniaaaa, biuścik to ty masz !!!! :wink:
Krzyś był wniebowzięty :)
-
Krzyś był wniebowzięty
a żebyś wiedziała...ostatni raz kiedy mógł się bezkarnie poprzytulać...
:Uu: :Uu: :Szczerbaty: :Szczerbaty:
....teraz szlaban... :diabel_3: :diabel_3: na obce bobsy....
-
ale monia nie obca .... :lol: :lol: :lol: :mrgreen:
-
ale monia nie obca ....
pomyliło Ci sie okruszku...baba to ma być jak trzy "C", CUDZA, CYSTA I CYCATA....
a chłop jak trzy "Ł"....ŁOBCY, ŁOGOLONY I ŁOGONIASTY....
-
baba to ma być jak trzy "C", CUDZA, CYSTA I CYCATA....
a chłop jak trzy "Ł"....ŁOBCY, ŁOGOLONY I ŁOGONIASTY....
:Szczerbaty: :taktak: :taktak:
-
pomyliło Ci sie okruszku...baba to ma być jak trzy "C", CUDZA, CYSTA I CYCATA....
a chłop jak trzy "Ł"....ŁOBCY, ŁOGOLONY I ŁOGONIASTY....
:hahaha:
zdjęcia do pozazdroszczenia..piękna pamiątka..
-
Lilka, dopiero po bliższym poznaniu Twoje osóbki mogę stwierdzić, że foty w pełni odzwierciedlają Ciebie, a własciwie Was.
Są piękne, zresztą co ja będę słodzić - ja Ty masz w domku eksperta.
A na foty z Maroka też mam smaka - szczególnie z targu, ciekawe ileż to wielbłądów.... :wink:
-
A na foty z Maroka też mam smaka - szczególnie z targu, ciekawe ileż to wielbłądów....
oj ja też... ale bedzie uczta po ich przyjeździe...maroko, este... balsam dla duszy :D
-
Spedzcie te chwile najintensywniej jak tylko mozecie.... :D
-
Lila foty przepiękne - takie wyraźne i w soczystych kolorach - takie lubię :D
-
ech co ja mam napisać.... ciagle pisze to samo...no ale fotki sa na prawde śliczne i inaczej napisac sie nie da ! moge tylko pozazdrościć fotografa. tam gdzie będzie nasz ślub niestety nie ma takich specjalistów.
-
Przylaczam sie do zachwytow - SWIETNE ZDJECIA REPORTARZOWE :!: :!:
I jak przyjemnie popatrzec na taaaaaakie szczescie wymalowane na buziach :D :D
-
Super super super :shock: Nic innego powiedzieć nie można - same superlatywy :D
moge tylko pozazdrościć fotografa. tam gdzie będzie nasz ślub niestety nie ma takich specjalistów.
U mnie ten sam problem...
-
fotki fantastyczne..wyraźne, przejrzyste. Piękne zdjęcia sztucznych ogni...szczególnie podobało mi się to na którym wy stoicie plecami do fotografa a w tle sztuczne ognie.
Bardzo podobało mi się...zdjęcie rąk pod stułą, zdjęcie małej dziewczynki, która swoim wzrostem sięga kolan dorosłych i Twoje zdjęcie z mamą....bardzo wzruszające.... resztę swego podziwu zostawie na zdjecia z Este.....
super reportarz...
-
Ewelina_Michał, Wiekszosc fotografow dojezdza do kazdego meijsca w Polsce, z niewielka odatkowa oplata. Pamietaj ze zdjecia to pamiatka na cale zycie!
Lili kochana. Zdjecia fantastyczne. Wspaniala praca doskonalego fotografa.
-
Gratuluję udanych zdjęć reportażowych - będziecie mieć wspaniałą pamiątkę, wzruszające chwile zapisane w obiektywie i na fotkach - bedziesz do nich wracać :wink:
Wiele zdjątek mi się podobało a to z malutką dziewczynką - bardzooo mnie wzruszyło :oops:
Zyczę Wam najcudowniejszej podróży jaka spędzicie razem - WASZEJ PODRÓŻY POŚLUBNEJ
i to do Maroka - moje wymarzone miejsce, ciutkę zazdroszczę :twisted: , będę czekac na relacje i fotki :lol:
-
O ho, ho! Nawet ja się zawieruszyłam
(http://img101.imageshack.us/img101/7407/cdc711598cd3837efx2.jpg) (http://imageshack.us)
Zdjęcia macie cudne! Naprwadę są piękne :)
Dodam tylko, że Twój Krzyś robi równie świetne zdjęcia. Te z Olą, są fantastyczne. Jeśli chodzi zaś o galerię ze spotkania, to było mi bardzo miło patrzeć na siebie :) Naprawdę bardzo ciekawe i dobre zdjęcia. Moja ocena jest laicka, ale czuję te foty całą sobą :)
-
Lilu droga Lilu cóż mogę napisać, kiedy te foty są tak piękne i obłędne po prostu miodzik i orzeszki :) miło mieć koło siebie taką piękną lekarkę - pacjenci czytaj mężczyźni :wink: na pewno są zachwyceni.
Moim achom i ochom pewnie nie będzie końca, bo zdjęcia z Maroka i Este na pewno też mnie rzucą na kolana :) :D
-
Bardzo podobało mi się...zdjęcie rąk pod stułą, zdjęcie małej dziewczynki, która swoim wzrostem sięga kolan dorosłych i Twoje zdjęcie z mamą....bardzo wzruszające.... resztę swego podziwu zostawie na zdjecia z Este.....
gosiaczku wymieniłaś te najpiękniejsze zdjecia...te na które my od razu zwróciliśmy uwagę...nasze magiczne momenty...szczególnie to z mamą...ma taki ładunek emocjonalny...
-
Wow jak się patrzy na te wasze zdjęcia z imprezy to aż nóżka sama podskakuje oj gorąco było gorąco :disco: Super zdjęcia.
-
Lillian wreszcie przejrzalam twoja relacje, fantastyczna
:Najlepszy:
zycze milej podrozy,twoj maz to dopiero bedzie mial raj fotograficzny Maroko!:Fotograf:
-
irishania żebyś wiedziała. Zakupiliśmy przenośny dysk o pojemności 40MB połączony z czytnikiem kart....wyżyje si jak nic.
Tylko, że ja jestem chora....ehhh....głowa i gardło...
-
Lilian i Krzysiu - raju w Maroko, nie tylko fotograficznego :mrgreen: A Tobie szczególnie zdrówka, no żeby służba zdrowia chora chodziła - to sie nie godzi :!:
PS Ja też mam jedno oko na Maroko :mrgreen:
-
Liliann reportaz slubny jest EXTRA, tylko pozazdroscic.
Zycze udanego wypoczynku w Maroku no i przede wszystkim duuuuuuzo zdrooofka :D
-
jeszcze raz milej podrozy :drinkuje: no i nie zapomniej sie tam targowac, :klotnia: przynajmniej o polowe ceny i nie daj sie zadnym tubylczym "przewodnikom" naciagac( ale co ja ci tu p..., pewnie wszystko wiesz :glupek: )
Ja wlasnie nadrabiam zaleglosci forumowe i czytam twoja SETECZKE, oj usmialam sie, :hahaha: oj wzruszylam sie :mdleje:
no i wracaj do zdrowia
-
Laskiiiii jadeeeeee.....
gardło mniej boli....
targować się bede...za wielbłąda mnie nie sprzedadzą, bo Krzyś stwierdził, że jestem bezcenna (to po zmianie fryzury)...zatem wróce....
Buziolki....paa paaaaa
-
Do zobaczenia po podróży. Słońca życzyć nie będę :mrgreen:
-
Spokojnej podróży :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen:
-
Miłej podróży kochana...
-
no żeby służba zdrowia chora chodziła
...szewc bez butów chodzi ... :roll:
(to po zmianie fryzury).
a gdzie fotka nowej fryzury ?!?!?!
targować się bede...
oni tam lubią się targowac...
A kiedy się wybieracie do ciepłych krajów ?!?!
-
a gdzie fotka nowej fryzury ?!?!?!
w fotach ze spotkania forumowiczów-Lilian mówiła, że teraz jej wartośc wzrosła - tak twierdzi Krzysztof :wink: czyli sporo tych wielbłądów będzie... :mrgreen:
-
Lilka zyczę miłej podrózy
fotki macie obłędne
przepiękne
i aż bije od was szczęście :)
-
szerokiej drogi i korytarzy powietrznych..
-
Lili, mam nadzieję, ze Ci z gardełkiem pomogę. Wiesz, że sama przez miesiac nie moglam wyjść zaczerwienionego i drapiacego kaszlu. Nie pomagaly zadne tantum verde, cholinexy itp, mimo regularnego zażywania. Dopiero pomoło mi zucie plastra cytryny ze skórką i płukanie gardła propolisem, ale w tym ostatnim przypadku trzeba sprawdzic, czy nie jest się uczulonym na propolis.
Acha, dobre tezm jest płukanie gardła wodą utleniona, ale nie jestem pewna na 100%, bo to było równolegle z cytryną.
Buziaczki i zdrówka Ci życze, bo nie mogę się doczekac foteczek z Maroka :)
-
Bawcie się dobrze, miłych wrażeń i udanego wypoczynku do zobaczyska po powrocie , żebyście tylko zdążyli na następne spotkanie forumkowe :wink:
pozdrowionka :D
-
Udanego pobytu i egzotycznych wrażeń :mrgreen:
Ninka, ależ z Ciebie laska :shock: W pierwszej chwili myślałam, że to jakaś reklama samochodu :D
-
Miłej i spokojnej podróży życzę :)
-
wszystko bylo przecudne!!!!!!!!!!!!!!
udanej podrozy poslubnej życze :okularnik:
-
Eh piękne zdjęcia musiałam je sobie jeszcze raz poogląać :)
-
a gdzie fotka nowej fryzury ?!?!?!
w fotach ze spotkania forumowiczów-Lilian mówiła, że teraz jej wartośc wzrosła - tak twierdzi Krzysztof :wink: czyli sporo tych wielbłądów będzie... :mrgreen:
a gdzie mam tego szukać?Bo też chcę zobaczyć...
-
jejku jakie super zdjęcia...reportaż jak się patrzy, każda chwilka uchwycona, pięknie!!!
teraz to tylko czekAć na foty z Este i te z podróży.... :mrgreen:
-
Cześć Mróweczko :-) widzę, żeś powrócona...czekam na relację w takim razie :-)
-
nonono
ja tez czekam na foty..
to chyba jest najbardziej wyczekiwana relacja :wink:
-
no własnie ja też tęsknię z Mróweczką :)
-
oki dziewczyny...tu zapodam jeszcze ESTE (jak odbierzemy) a na podróż chyba nowy temacik założe, bo nie lubie bałagana...
Mąż leży chory..a mnie czeka jeszcze rozpakowywanie...no i na zakupy spożywcze muszę wyruszyć niebawem
-
oki dziewczyny...tu zapodam jeszcze ESTE (jak odbierzemy) a na podróż chyba nowy temacik założe, bo nie lubie bałagana...
Mąż leży chory..a mnie czeka jeszcze rozpakowywanie...no i na zakupy spożywcze muszę wyruszyć niebawem
Co do nowego tematu to się samo przez się rozumie :-)
-
tu zapodam jeszcze ESTE (jak odbierzemy)
byle szybko :D
chyba nowy temacik założe, bo nie lubie bałagana
ja tam nie mam nic na przeciw zeby zrobic TO TU :D
-
no a jak juz wrzucisz gdzies te foteczki to daj koniecznie znac jaki bedzie tytuł tematu zeby nie szukać za długo. forum bardzo sie rozrasta i ja juz czasem nie nadązam nad nowinkami. a jak podróż? udana?
-
no a jak juz wrzucisz gdzies te foteczki to daj koniecznie znac jaki bedzie tytuł tematu zeby nie szukać za długo. forum bardzo sie rozrasta i ja juz czasem nie nadązam nad nowinkami. a jak podróż? udana?
no to może ja zapodam...link do relacji z wojazy Lili i Krzysia...
Podróż poślubna do Maroka - krainy marzeń (https://e-wesele.pl/forum/viewtopic.php?p=151018#151018)
-
dziekuje serdecznie Merkurku :)
-
Co do nowego tematu to się samo przez się rozumie
no dokładnie :)
czekam na zdjątka z este :) a teraz lecę na linka :)
-
Lilian nie byłaś czasem w Galaxy w niedziele ??? bo chyba Cię widziałam ( jeśli to byłas ty oczywiśćie ) i nawet koło was jechałam autem - jeśli to byłas ty z mężem ;) albo ktoś baaaardzo podobny
-
madziulek, nidyrydy....w niedzielę siedziałam sobie w samolocie..potem w pociągu...
wniosek - mam sobowtóra i co gorsza mój mąż też...!!!!!!
-
madziulek, nidyrydy....w niedzielę siedziałam sobie w samolocie..potem w pociągu...
wniosek - mam sobowtóra i co gorsza mój mąż też...!!!!!!
:D
-
madziulek, nidyrydy....w niedzielę siedziałam sobie w samolocie..potem w pociągu...
wniosek - mam sobowtóra i co gorsza mój mąż też...!!!!!!
dobre ;)
-
wniosek - mam sobowtóra i co gorsza mój mąż też...!!!!!!
:hahaha: przysięgam ręce bym dała sobie uciąć że to Wy ...hmmm
-
przysięgam ręce bym dała sobie uciąć że to Wy ...hmmm
taa a co mnie jeszcze bardziej niepokoi...sobowtóry sie znają. Wnioskuję, że nawet wspólnie samochodem jeżdżą....
-
A kiedy będą fotki z este, bo już się nie mogę doczekać....
-
Agnieszka, Krzyś odbiera je dzisiaj z tego co wiem...wczoraj byliśmy jeszcze zaakceptować, te które będą w wersji czarno-białej.
Nie wiem, czy dam radę wkleić je dzisiaj (cały czas walczę z Marokiem), ale jak je mąż pomnijeszy i wrzuci na serwer to może sie uda.
-
kiedy będą fotki z este, bo już się nie mogę doczekać....
wlasnie :!:
O to jest pytanie :?: :?: :!:
-
O to jest pytanie
a wyżej jest już odpowiedź :D
szczerze mówiąc tez jestem ich ogrokmnie ciekawa :)
-
No i są...
Krzys przyniósł albumik z ESTE.
Śliczny duży - zmieściły się wszystkie 93 foty.
Bardzo podoba mi sie ułozenie zdjęć....takie kompozycyjne i wkomponowanie zdjęć czarno-białych....
...aż widze, że sie powtarzam z wrażenia...
-
liliann, pochwal się nimi na forum, :blagam: :blagam: :blagam: :blagam:
-
no to czekamy na fotki :D
-
Moment kopiują sie z pyty na dysk.
Potem trzeba je hurtowo zmiejszyć, wrzucić na serwer i je wam po porcyjce zapodam...nie za dużo od razu, bo mi sie pochorujecie.
:lol: :lol: :lol: :lol:
-
czekamy z niecierpliwością
-
nie za dużo od razu, bo mi sie pochorujecie.
akurat!!
no dobra z Panią Doktor nie będę się w temacie chorób spierać ale blagam miej serce, ja jeszcze z pracy nie wyszłam, bo na foty czekam :mrgreen:
-
Uwielbiam zdjecia w waszym wykonaniu i w rolach głownych z wami :D
-
Anusia-szczecin, Krzys walczy z programem zmiejszajacym hurtowo...
Dam foty dzisiaj...ale nie che Cie w robocie przetrzymywać...
-
Anusia-szczecin, Krzys walczy z programem zmiejszajacym hurtowo...
Dam foty dzisiaj...ale nie che Cie w robocie przetrzymywać...
spoko liliann, jestem bardzo ciekawa jak wyszły wasze foty, bo znając twoje pomysły, będa superowe!
a w robocie i tak jeszcze przez chwilę, bo mam tyle pracy, że hohoho :evil:
-
bo mam tyle pracy, że hohoho
rozumiem Cie...ja jutro wracam do roboty, a w sobotę mam pierwszy dyżur - czyli weekend w plecy.
A ta pogoda i którkie dni powodują u mnie spadek nastroju...czuje jak mi spada...
A zmniejszanie trwa....program czyta...czyta...
A podobno to ma usprawniać pracę...
-
Dla wytrwałych i cierpliwych Forummaniaków...
Nasze ulubione misie prezentowe...te już do żadnego domu dziecka nie pojadą...xxx
-
liliann, ależ nóżki pokazałaś :) zapowiada się ciekawie..ale czego można się innego spodziewać po este..
-
Sliczne zdjecia ...ale czemu tak mało ? :(
-
No nieźle się zapowiada...zaostrzyłaś nam tylko apetyt...
-
xxx
I na dzisiaj dość...jutro kolejna porcja...będzie większa....
A na te moje kulaski będe spoglądać z rozżaleniem jak będę stara i gruba...
-
WOW :shock: Zapowiada się niezwykle interesująco :mrgreen:
-
to czarno-biało-> super! :)
-
mmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmiodzio..
ja chce wiecej :twisted:
-
to czarno-biało-> super!
xxx
ano podobno są fani tej nóżki.
Sam mistrz Trojanowski mi to powiedział, ale nie chciał zdradzić kto do fanklubu mojego kulaska należy.
Dobra...dobra...macie jeszcze porcyjkę...
xxx
-
Piękne. :)
-
No dobra miekkie mam serducho...kolejny wrzut...
xxx
A to foty specjalnie dla Pani Moniki z CMŚ....kiecunia w pełnej krasie
xxx
-
....kiecunia w pełnej krasie
Cudną miałas sukienke.
dla Pani Moniki z CMŚ
To juz teraz wiem to którgo Salonu sukien chce mnie zaprowadzic Tata , bo mowił o Pani Monice, wybierajac sukienke swojej drugiej żonie.
-
Ale nasza pani doktor dzisiaj zdjec nawklejała :D
-
Pieknie :D
Podoba mi sie ta pogoda nad morzem! Super ze nie bylo tak strasnzie slonecznie bo przez to zdjecia maja wspanialy smaczek
-
Super ze nie bylo tak strasznie slonecznie bo przez to zdjecia maja wspanialy smaczek
i super dla asystenta, bo z blendą rozpraszającą latać nie musiał....chmury same ropraszały światło...
A jak wiało...i chłodno było...a ja byłam gorąca jak grzejnik. Krzysiek się nadziwić nie mógł.
-
Moj faworyt to zblizenie Twojej twarzy, kiedy przytulasz sie do meza!
mój też! zdecydowanie!
-
UUUU... Dotarłam do końca. Relacja super. Wyglądaliście cudownie!!! Zdjęcia rewelacyjne. Troszkę spóźnione, ale szczere życzonka - WSZYSTKIEGO DOBREGO NA NOWEJ DRODZE ŻYCIA, MNÓSTWA NIEKOŃCZOŃCEJ SIĘ MIŁOŚCI.
-
Liliann , piekne foty
zdjęcia sukni " w pelmej krasie" były robione w studio? bardzo mi się podobają
oczywiście czekam na resztę :mrgreen:
miłego dnia w pracy !!!!
-
:szczeka: :shock: :shock:
Jezuśku kochany to dopiero początek zdjęć a mnie już brakuje słów...Śliczne zdjęcia, razem z mężem wyglądaliście na pełen luz.....Jak oglądam Wasze zdjęcia to mam wrażenie, ze twój mąż to ostoja spokoju a Ty wyglądasz jak księżniczka, pełna wigoru, chcąca się bawić, biegać...Zdjęcia są tak żywe, że mam wrażenie że zaraz na nich będziecie się ruszać :wink:
Czekamy na dalsze foteczki.....
-
A ja zabukowalom sobie Foto-Krystyne i juz zaluje, trzeba bylo isc do Este :(
zdjecia rewelka, naprawde sa pikne :shock: :szczeka: :Najlepszy: :mdleje: :mdleje: :mdleje:
-
no co tu dużo pisać...piękne!!!
-
Liko wreszcie zdjęcia!!!! I to jakei....ach...warto było czekać....
tyle w nich miłości energii, cali wy...bieganie na boska po plaży, sliczne śa a ta pogada faktycznie efekt niesamowity!!!
-
:szczeka: :szczeka: :szczeka: i to wszystko co mam do powiedzenia
tylko szkoda troche ze Twoj Mąz nie usmiecha sie tak jak Ty "pelna geba" :D :D
-
Zdjęcia śliczne :) Poprosimy o wiecej (jeśli można) :)
-
Piknie!! Czkema na wiecej! :brawo:
-
Lilus powtórze się chyba z setny raz, ale na prawdę fotki sa przepiekne i Wy na nich tacy szczęśliwi, piekni... Az na sercu sie miło robi ogladając takie cudeńka :D
-
Lilus powtórze się chyba z setny raz, ale na prawdę fotki sa przepiekne
nie tylko ty tak uwazasz :D
-
Liliann, superanckie te fotki. Pokaz wiecej :D . Pewnie trzymasz na koniec najlepsze :wink:
A jak Ty nozki wyeksponowalas :oops: :wink:
SUper, super fotki.
-
Zdjęcia w postaci albumowej powędrowały dzisiaj do mojej Kliniki. Wzbudziły ogólny zachwyt wśród personelu.
Sławek zyskał kilkadziesiąt nowych fanek…
No i chyba w końcu dzięki tym fotom na tyle zwróciłam uwagę naszej kochanej Pani Kuchenkowej, że kiedy będzie zbierać zamówienia na partię własnej roboty pierogów i krokietów, to mnie już nie pominie. A pierogi robi boooooskieee!!!!
A dlaczego mój mąż się nie uśmiecha????
Eee chyba jednak się uśmiecha, ale tak stonowanie…Ja lubię ten spokojny wyraz twarzy. Po prostu te najpiękniejsze uśmiechy są tylko dla mnie i nawet na zdjęciach się ich nie utrwala
No i Krzyś zdecydowanie bardziej odżywa po drugiej stronie aparatu.
A teraz kolejne fotasy….
-
UUU Twoj wyraz oczu na fotkach gdzie zsuwasz ponczoszkę i ja wyrzucasz, kusi pana fotografa a nie męża hihihi. Booskie!!!
-
Twoj wyraz oczu na fotkach gdzie zsuwasz ponczoszkę i ja wyrzucasz, kusi pana fotografa a nie męża hihihi
a co!!!! Odwala chłop kawał dobrej roboty.
Niech ma coś od życia!!!!
-
mąż nie zauważył, więc szczypta pieprzu nie zaszkodzi ;)
-
Twoj Mąz nie usmiecha
to zauważyłąm juz przy fotach w domu i z kościoła ...
myślałam, że znajde jakąś fote z uśmiechem a tu kicha ..
-
to zauważyłąm juz przy fotach w domu i z kościoła ...
myślałam, że znajde jakąś fote z uśmiechem a tu kicha ..
okruszku bo ma zebyyyyy jak wampir!!!! :evil: :evil: :evil:
WSTYDZI SIĘ TEGO....
a do Moni nie chce iść... :mrgreen: :mrgreen:
a ja go nie puszcze bo lubie jak mnie podgryza nocą!!!! :twisted: :twisted:
-
xxx
-
hehe
uśmiecha się.. zobaczcie jaka ma minę na focie gdzie lila zciaga pończochę.. te oczy i kły na wierzchu.. to nie uśmiech ?? ;)
super foty..
-
co się Krzysia czepiacie - na paru fotkach uśmiecha się!!!!
Liliann - fotki są świetne - chyba muszę mojemu M pokazać i rezerwować termin w este na plener :mrgreen:
-
Liliann - fotki są świetne - chyba muszę mojemu M pokazać i rezerwować termin w este na plener
Aniu- obowiązkowo!!
A ja czekam na te z... i na.... nie pamietam czy wspominałas na forum gdzie cykaliście fotencje więc nie zdradzam ;) ale czekam... :mrgreen:
-
A ja czekam na te z... i na....
będą na deser....
A jak mnie podgryza to mówi do mnie....MÓJ GRYZACZKU....rozmarzyłam sie...
-
zobaczcie jaka ma minę na focie gdzie lila zciaga pończochę.. te oczy i kły na wierzchu.. to nie uśmiech ??
Też właśnie zauważyłam...Krzysiu ma taki stoicki uśmiech, ale z takim uśmiechem mu do twarzy....
Lila te twoje zalotne spojrzenia na tych zdjęciach rozwalają mnie...ślicznie, ślicznie ślicznie....
-
Agnieszko on musi być spokojny...a kto by z taka cholerą jak ja wytrzymał???
To on jest ostją spokoju w tym związku.
A jakie ta ostoja ma zwariowane pomysły!!!!!
O tu prosze łapka mu się gdzieś zapodziała....
xxx
-
To on jest ostją spokoju w tym związku.
Tak też myślałam....
będą na deser....
Powiadasz, że deserek będzie??mniam... :wink:
-
deserek???? mmmmmmmmmmmmmmmmm :mrgreen:
-
.. te oczy i kły na wierzchu.. to nie uśmiech ??
raczej : "zobacz jakie mam kły .... zeby Cie lepiej zjesc..."
sądząc po mnie
:lol:
-
Lilcia......zdjęcia wręcz bajeczne...a to pierwsze czarno-białe, to przy telefonach , to z pończoszką i wreszcie to Twoje spojrzenie w ramionach Krzysia.....obłęd....Macie cudną pamiątkę...
-
Jejuuuuuuuuuuuuśśśśśś Lila....jak ja czekałam na te foty!! A na deserdek, o którym pisze dziubasek TYM BARDZIEJ!!!!!!
A foty :shock: i to nie prawda, że Krzysiu się nie uśmiecha. Sama widziałam :mrgreen:
-
Trochę trawiastych klimatów
xxx
-
Lila rewelacja :szczeka: :szczeka: :szczeka:
-
zresztą wszystkie są obłędne
-
wspaniałe ja chce jeszcze jeszcze jeszcze
-
Dobra dobra....
pochorujecie mi sie
przyjemnosci należy dozować stopniowo, żeby na dłużej starczyło.... :mrgreen: :mrgreen:
ale was lubie...no to zapodam...
Na moście to wiało jak cholera...mało co a głowę by mi urwało....
xxx
Murek na jakiejś wioseczce udało nam sie wyhaczyć, szkoda tylko, że było tam złe światło...bo obok szykował sie całkiem przyjemny klimatyczny plenerek. Moze przy innym słońcu.
-
to, gdzie biegniecie na moście boskie :-)
-
Fajniutkie te zdjęcia :D
-
jakaby to powiedział Hubert Urbanski w Tancu z Gwiazdami:
to jest moja ulubiona para :)
-
zdjęcia sa sliczne i bardzo mi sie podobaja. bedziecie mieli wspaniala pamiatke. :)
-
Fotografie ogrodnicze.
Tak naprawdę nikt z nas nie wiedział co to jest toto żółte.
W pewnym momencie postawiłam na łubin siany na jesień jako poplon. Jednak dzisiaj w pracy zawrzała burzliwa dyskuja nad tożsamością kwiecia.
Moje najwidoczniej zorientowane lepiej ode mnie w temacie zabiegowe zdecydowanie sprzeciwiły sie opcji łubinu i wysunęły kandydaturę rzepaku.
Sprawdziłam w domu w encyklopedii.
Tak to jest rzepak...
-
sorki kochana :) ale myslam ze to jasen ze to rzepak :D
-
Ach Lilianko...przez te Wasze zdjęcia to się troszeczku rozmarzyłam....
-
Super fotki...po prostu bajka.... :mrgreen: a Ty Lilian pięknie wyglądasz
A jesli chodzi o to "żółte" to ja stawiam na gorczycę, bo to nie sezon na rzepak....a po drugie też mieliśmy zdjęcia w podobnej scenerii i śmiem sądzić, że nawet w tej samej:wink:...chociaż nie widzę tam wiatraków :?:
-
A jesli chodzi o to "żółte" to ja stawiam na gorczycę, bo to nie sezon na rzepak....a po drugie też mieliśmy zdjęcia w podobnej scenerii i śmiem sądzić, że nawet w tej samej:wink:...chociaż nie widzę tam wiatraków
Wiatraki są z tyłu, będą potem na innych fotach...czyli sceneria ta sama
Haaa kwiaty gorczycy i rzepaku są podobne....teraz nie uda mi sie stwierdzić co to nawet przy pomocy klucza zielarskiego.
Nic to...umrę w nieświadomości...
A tak na marginesie kolażanko...dawaj foty z sesji. Zajrzałam do Twojego wątku, a tam mi malizną czuć....i szybko śpiewaj Wam kto sesję zdjeciową robił...
-
Foty sa po prostu cudowne. Wyglądacie na nich jak "rasowi" modele.
Fotka, na której zsuwasz pończoszkę i to spojrzenie Krzysia, aż elektryzuje z niej....
Już tego monia używała - cud, miód i orzeszki....zresztą sami wiecie najlepiej
Haaa kwiaty gorczycy i rzepaku są podobne....teraz nie uda mi sie stwierdzić co to nawet przy pomocy klucza zielarskiego.
Nic to...umrę w nieświadomości...
to ja Cię uświadomię :wink: , moi dziadkowie byli rolnikami, ja spędzałam u nich często wakacje....dobra do rzeczy. To na zdjęciach to Gorczyca biała (na fotach jest żółte :mrgreen: ale nazwa na pewno tak), co prawda normalnie kwitnie od maja do sierpnia ale, to tzw.poplon lub międzyplon (roślina uprawiana między dwoma plonami głównymi w różnych celach). Tutaj mamy poplon/międzyplon ścierniskowy (wysiany po skoszeniu zboża), który będzie przyorany na tzw.zielony nawóz.
Ale się nawymądrzałam :lol: - teraz chyba wszystko jasne i klarowne jest :wink: .
-
lilian!cudo marzenie!stanowicie cipłą emanującą dobrą energia pare!a zdjęcia?hmm :roll:
P-R-Z-E-P-I-Ę-K-N-E!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!1
chyba ESTE jeśli mnie pamięć nie myli?
teraz powinnam,jeszcze zarezerwować ich i zaprosić Was do nas ...miałabyś powrót wspomnień :wink:
gratuluje jeszcze raz.powiem Ci szczerze bardziej dopiętego idealnego weseliska"nie widziałam"(a bywamy z G. czesto np 6 wesel w roku a co tam jak się bawić to się bawić :mrgreen:
aa!mam prośbe,poszła na priv
-
Lilian bardzo Cię przepraszam, że dopiero teraz....kurczak nie myslałam ,że już macie foty ...
mnie się od ich piękna w głowie zakręciło....bardzo podobają mi się zbliżenia, bardzo wyszukane oko, które umie uchwyćić twą miłość i radość...
fotki macie przepiękne....wprost bajeczne....brak mi słów z wrażenia.....
-
Lilian super macie plenerek :shock:
Jesteś jedną z naśliczniejszych panien młodych jakie widziałam :mrgreen:
Wszystko u Ciebie było chyba "dopięte na ostatni guzik", image rewelacyjny, a w Twojej fryzurce to sie po prostu zakochałam i przez Ciebie chyba odwidzi mi się dawno zaplanowane ścinanie włosków :twisted: .
-
"według mojej wiedzy" to rzepak ;)
zdjęcia superos, moi faworyci to zbliżenia ślicznej buzi naszej Liliann :)
-
ooo ile super fot!!!! Lilko a jak tam twoja sukeinka po spotkaniu z rzepakiem? ja pamiętam że z 5 razy ją prałam i tak do końca to coś oleistego nie zeszło :mrgreen:
wiało mocno ale fryzurka ci się twardo trzymała :mrgreen:
-
zdjecia przecudne
slicznie wygladalas :)
szkoda ze na moj slubik nie wpadnie nikt z forum :(
bo wszyscy mieszkaja daleko a z trojmiasta a dopkladnie z gdyni i to jeszcze pogorza na bank nikogo nie ma :(
ale te slajdy zdjeciowe z podpisami sa boskie :)
-
bardzo ładne fotki i jak ich dużo
ale domyślałam się że będzie jeszcze więcej :)
-
....że to poplon to jasne :twisted: :twisted: :twisted: bo cóż innego się wysiewa o tej porze...
Jedyna rada to w przyszłym roku pojechać tam z kluczem zielarskim... :mrgreen: :mrgreen:
Sukienka się nie pobrudziła, w każdym razie niczym oleistym, piach to jej nawłaził w koronkę ale oleju nie było.
xxx
Może dlatego kieca wyszła z tego pola bez większego szwanku, bo przy wchodzeniu w toto żółte zastosowałam metodę jak przy korzystaniu z kibelka (patent Pani moniki z CMŚ). ładuje się kieckę do halki, halkę podnosi za koło i jest cacy.
-
Bardzo wesołe to ostatnie zdjęcie :D A Małż jaki wysportowany :D
-
A Małż jaki wysportowany
do sportu Krzysiek ma niesamowite talenta.
Właściwie czego się nie dotknie, to mu wychodzi, głównie w grach zespołowych i lekkiej atletyce.
Zapasy i boks to raczej nie jego specjalność.
No i zawsze miał wysoką dośiężną....co widać....
-
metodę jak przy korzystaniu z kibelka (patent Pani moniki z CMŚ). ładuje się kieckę do halki, halkę podnosi za koło i jest cacy.
No nareszcie jest podana metoda na toaletę w sukni ślubnej :)
-
xxx
-
Lilus tak się przyglądam i przyglądam i zastanawiam się co Ty masz za kolor włosów..wyglądają bardzo ładnie...
-
Kolor mam swój własny...
Tylko na ślub pokryłam kolorkiem siwe włosy.
Nałożyłam farbę w kolorze oryginału (loreal jasny lub średni brąz - zdaje się)
Nawet mi to wyszło, bo nie widać odrostów....tylko siwulce się już odrobinę odsłoniły...
-
o ja ale niebo na tych ostatnich nie za ciekawie wyglądało jakby miało lunąc zaraz
-
Niebo było cały czas takie pochmurne i naburmuszone, jakby chciało sobie popłakać.
Ale takie właśnie chmurki są do zdjęć najfajniejsze i ze względów technicznych i ze względu na kilmat fot.
Jakby chmury były jesze bardziej "pochmurne" to tyłby jeszcze inny klimacik.
I był moment kiedy kilka kropel spadło - w Szczecinie wtedy lało.
Nam udało się jadąc w stronę morza uciec przed deszczem.
-
a sławek podciagał ci kolor zebów czy oryginalnie tak wyszły????
-
śliczne :)
-
nom... wypasik :mrgreen:
-
no a zdjęcia w deszcz...to byłoby coś :wink:
ja jestem fanką tych w habrach i rzepaku...te kolory są urzekające :mrgreen:
a patent z sukeinką faktycznie super...szkoda że go wcześniej nie znałam :wink:
-
Wiatraki są z tyłu, będą potem na innych fotach...czyli sceneria ta sama
wiedziałam...... :lol:
Haaa kwiaty gorczycy i rzepaku są podobne....teraz nie uda mi sie stwierdzić co to nawet przy pomocy klucza zielarskiego.
Nic to...umrę w nieświadomości...
chyba już nie masz wątpliwości, po wyczerpującym wykładzie Maji :mrgreen: No a poza tym to wcale nie "pachniało" rzepakiem...prawda :?:
A tak na marginesie kolażanko...dawaj foty z sesji. Zajrzałam do Twojego wątku, a tam mi malizną czuć....i szybko śpiewaj Wam kto sesję zdjeciową robił...
No bo ja dopiero sie rozkręcam....fotek mam sporo ale zgrywanie i wklejanie zajmuje bardzoooooooooooooooo dużo czasu...w swoim czasie wszystko będzie...Na początku założyłam, że fotki zostana poukładane chronologicznie.....ale widzę, że się nie da :lol:
Tak samo jak Ty mieliśmy reportaż u Wojtka Neca z S4 :mrgreen:
Wybraliśmy pełny pakiet z plenerem: mieliśmy sesję przy wiatrakach i "gorczycy" :lol: , Jeziorkiem Turkusowym, widokiem na zalew i orzywiście nad morzem :wink: Tak się złożyło, że w Ińsku jest piękne molo, więc podczas wesela wyskoczyliśmy na 3 sesje :mrgreen:
A wczoraj mieliśmy jeszcze dodatkową sesję ze świadkami w Dworku Hetmańskim...ale to już dodatkowo :D oczywiście wykonaną przez Wojtka :Fotograf:
No to ja się biorę za wklejanie foteczek :chat:
Wasze kolejne fotki są obłędne.... :mrgreen: dawaj więcej
-
a sławek podciagał ci kolor zebów czy oryginalnie tak wyszły????
no oryginalnie, nie prosiłam o podciąganie koloru zębów w retuszu. Z resztą na fotach "sote" też się bieliły skubane. Monia Twoja to przeca robota.
chyba już nie masz wątpliwości, po wyczerpującym wykładzie Maji No a poza tym to wcale nie "pachniało" rzepakiem...prawda
żeby to cholerka wiedziała jak rzepak pachnie...
A generalnie to ze mnie Tomasz niewierny. sprawdzę w przyszłym roku. jak do tej pory, ani gorczyca, ani rzepak mnie nie przekonał.
-
no oryginalnie, nie prosiłam o podciąganie koloru zębów w retuszu. Z resztą na fotach "sote" też się bieliły skubane. Monia Twoja to przeca robota.
ja tylko tak z ciekawości czy sławek musiał cos podpicowywać.. przeca nam zalezało na takim efekcie żebyś błyszczała jak gwiazdka :mrgreen:
-
przeca nam zalezało na takim efekcie żebyś błyszczała jak gwiazdka
anoooo i dopiero od czasu Twojej sławetnej ingerencji tak siarczyście kły na fotach prezentuję.
Do tej pory nigdy nie miałam taaaakiego uśmiechu.
Nigdy nie myślałm, że wybielenie i taka mała korekta jedynki sprawi, że całość zacznie wyglądać rewelacyjnie.
Przejrzałam marokańskie foty i reportażowe z wesela (tam nie było retuszu), tak samo białe zębiska.
-
liliann, piękne fotki - a zdjęcie na którym twój mąż podskakuje - ehhh...niech nikt nie mówi że on nie rozrywkowy!!!super!!!
-
Dobra laski udaję sie do weekendowej roboty.
Chce mi sie jak psu kija gryźć....
wróce w niedzielę poooooźnym wieczorkiem
Zaczynam zappodawać deserek - czyli foty w miejscach nietypowych.
Dla smaka pierwszych 5...i w ogóle 5 pierwszych z całej sesji
...tu było jeszcze trochę tremy.
xxx
-
Jestem pod wrażeniem Waszych fotek...
-
Rzeczywicie miejsce nietypowe....hahhaha :lol: Trema podwójna.... :auto:
Oczywiście piękne foteczki. :brawo: ...ciekawa jestem kolejnych :Tuptup: :czeka:
-
liliann, ja jeszcze przed śniadaniem ale deserek..hmmm....jak najbardziej!!
o właśnie takie foty podobają mi sie najbardziej!u nas klamka zaplada - studio este na plener na 100% (mam nadzieję, że znajdą dla nas czas)
Liliann a przypominj mi kto robił wam reportaż z kościoła?
-
zupełnie inaczej sobie wyobrażałam foty z tego miejsca!! :drapanie: :glupek: Czekam na kolejne deserowe ;) .... :mrgreen:
-
no jaaaaaaaaaaaa.. koło mnie koło domu na jagiellońskiej robiliście.. noooooooooooooojaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaa :D
-
no jaaaaaaaaaaaa.. koło mnie koło domu na jagiellońskiej robiliście.. noooooooooooooojaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaa Very Happy
Rewelacja!!!! Super te zdjęcia, czekałam na nie :mrgreen:
Lila, dajcie znać kiedy macie wolne i...wiesz co :mrgreen:
-
no jaaaaaaaaaaaa.. koło mnie koło domu na jagiellońskiej robiliście.. noooooooooooooojaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaa :D
fajnie zobaczyć swe okolice, he?! ;-)
a fotki obłędne jak już zresztą pisąłam :-)
-
Liliann wczoraj znalazłam Twoją "setke" przeczytałam jednym tchem, później Twoją relację ze ślubu, a na koniec z podróży poślubnej
Jestem pod ogromnym wrażeniem. Po pierwsze Twojej "lekkości pióra", gdybyś kiedyś zdecydowała się napisać się jakąś powieść na pewno ją kupię :)
Po drugie jestem pod wrażeniem Twojej urody. Jesteś prześliczną kobietą, naprawde.
A po trzecie całej relacji ze ślubu, zdjęć i dopracowanych nawet najmniejszych szczegółów.
Gratuluję Wam z całego serca i życzę samych pięknych i radosnych dni w waszym wspólnym życiu
No i Twoja opalenizna na koniec, niesamowita po prostu. Sama zastanawiam się nad Air Brushem, powiedz mi, nie zrobiły Ci się plamy, zacieki itp? Nie pobrudziła się suknia? Na zdjęciach wyglądasz cudownie, jeśli w realu Air Brush ma więcej pozytywów niż negatywów, to idę w ciemno
-
Liliann a przypominj mi kto robił wam reportaż z kościoła?
Wojtek Nec - Studio S4 - ponad 1000 fot napstrykał, a my właśnie sobie albumik reportażowy kompilujemy i mnie nerwica bierze, bo jak ja mam z tego sobie kilkadziesiąt fot wybrać??? A każde zdjecie zacne...zacne...po prostu osiołkowi w żłoby dano...
zupełnie inaczej sobie wyobrażałam foty z tego miejsca!!
ciekawe jak...poprosze o dokładniejsze dane...
no jaaaaaaaaaaaa.. koło mnie koło domu na jagiellońskiej robiliście..
nuuuu bezczelnie pod oknami :mrgreen: :mrgreen:
Lila, dajcie znać kiedy macie wolne i...wiesz co
Problem jest z moim wolnym - juz napisałam petycję o wydłuzenie doby. Znajdziemy coś spoko...
Gemini miło mi bardzo czytać Twoje słowa....
powiedz mi, nie zrobiły Ci się plamy, zacieki itp? Nie pobrudziła się suknia?
nic a nic...zastosowałam sie do zaleceń przed i po airbrushowych i wyszło cacy...
No i rozwiązał sie problem rzepakowo-gorczycowy.
Werdykt - gorczyca!!!! Mój ojciec jest pod tym względem ekspertem. Ojcu wierze, bez zastrzeżen, bo to taki gatunek, że jak nie jest pewny to nie mówi.
-
I reszta ulicznych fot....
Dokładka deserowa jutro...a ja ide lulu....
xxx
-
Piękne zdjęcia. Cudownie wyglądaliście tak od Was promienieje na tych fotografiach :) BOSKIE
-
No i rozwiązał sie problem rzepakowo-gorczycowy.
Werdykt - gorczyca!!!! Mój ojciec jest pod tym względem ekspertem. Ojcu wierze, bez zastrzeżen, bo to taki gatunek, że jak nie jest pewny to nie mówi.
patrz, a dziecku z rolniczej rodziny nie wierzyłaś :twisted: he he - zapach rzepaku..hmm zapachem trudno nazwać :wink:
Ale te fotki robione w nietypowym miescu, na ulicy - wydają mi się najfajniejsze
-
patrz, a dziecku z rolniczej rodziny nie wierzyłaś
Tacie (też z rolniczej rodziny) uwierzyłam :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen:
Bo widzisz ja juz jestem taki Tomasz niewierny. W moim zawodzie to nawet plus, sama wszystko musze sprawdzić, mało komu na słowo wierzę.
Chciaż czasem bywa to uciążliwe...nie powiem...
Ale te fotki robione w nietypowym miescu, na ulicy - wydają mi się najfajniejsze
Nooooo ale są jeszcze bardziej fajowe.
Mój typ to te z portu przeładunkowego....jakoś mnie te industrialne klimaty kręcą.
Wrzucam wszystkie 15 od ręki i na tym koniec pokazówki plenerowej z ESTE.
xxx
KONIEC
[/color]
-
śliczna z Ciebie kobita jest :)
-
KONIEC
NIE :!:
-
aaaneta, ne mam jus fotek wiencej.... :? :? :( :cry:
-
waw Lilko desre jest przepyszny :wink: :mrgreen: świetne są te zdjęcia z ulicy...nawet nie wiedziałam że ulica kryje tyle kolorów, człowiek tak chodzi i nie zwraca uwagi, że kolorowy świat nawet w wielkim mieście może być świtnym tłem do zdjęć ślbnych...bardzo mi się podobają!!! :D
-
Rewelacyja ot po prostu!
-
Teraz wyglądam tak :szczeka: Zdjęcia tak niepowtarzalne - genialne :mrgreen:
-
Lilian jesteś strasznie fotogenicza...rewelacyjnie wychodzisz na zdięciach
suuuper!!!!!
-
aaaneta, ne mam jus fotek wiencej.... :? :? :( :cry:
:nie: :buu: :beczy:
a to wielka szkoda bo z przyjemnoscia je obejrzalam
i dolacze sie do zachwytow nad Twoja uroda :D
-
Patrząc w oczy Lilian wiadomo dlaczego w modlitwie stoi: i nie wódż mnie na pokuszenie..
Jak nic tak własnie pramatka Ewa kusiła Adama...
Ach Lilian, Ty to jestes Czarodziejka :brawo:
:depresja: to już koniec???
-
Patrząc w oczy Lilian wiadomo dlaczego w modlitwie stoi: i nie wódż mnie na pokuszenie..
Jak nic tak własnie pramatka Ewa kusiła Adama...
hahah - DOKŁADNIE TAK JEEEEEST :)
-
to już koniec???
Kllusiu to już wszystkie 93 foty...
mam jeszcze wresję kolorową tych czarno-białych, mogę dorzucić...
Jak nic tak własnie pramatka Ewa kusiła Adama...
heeee a Sławek w czasie sesji mówił Krzysiowi..."Ty to masz zwierzę medialne w domu"...ciekawe czy wszystkim tak mówi???
A tak na marginesie mile sie czyta tyle komplementów... skoro jeszcze kilka lat temu było się zakompleksionym stworzeniem z ropnym trądzikiem na twarzy...
Tak naprawdę to ja uwierzyłam w siebie jako "kobietę" z wszystkimi atutami kobiecości całkiem niedawno...
-
Lili THE BEST :brawo:
-
Już koniec?? łeeeee.... czuje niedosyt :(
Zdjecia super!!
Nie mogło być inaczej- jesteś bardzo, ale to bardzo fotogeniczna!!!! :mrgreen:
-
Czarno białe z ulicy są po prostu nieziemskie...i nic nowego nie napiszę bo chyba już wszystko powiedziane..
heeee a Sławek w czasie sesji mówił Krzysiowi..."Ty to masz zwierzę medialne w domu"...ciekawe czy wszystkim tak mówi???
Ano ja to też słyszałam :)
-
Ano ja to też słyszałam
ZDEMASKOWANY!!!!! :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen:
-
a jak pieknie wyrzezbione masz miesnie... :shock:
Zdjecie piekne, klimatyczne, figure masz modelki a w oczach mozna utonac!
oglądając twoje foty (te bez Krzysia) w sukni pomyślałam sobie, ze niczym z katalogu ;-)
-
Obejrzałam wszystkie fotki jednym tchem - PIĘKNE :mrgreen:
Wyglądacie rewalacyjnie, doskonała pamiątka :) , najbardziej urzekły mnie (oprócz nadmorskich, bo kocham morze+suknia ślubna) te miejskie klimaty - rewelacjne ujęcia :lol:
A z Ciebie Lili to taka kusicielka :twisted: , jak zalotnie patrzysz w obiektyw... i te nóżki, co chwilkę :P chyba trudno było się skupić Panu fotografowi i mężusiowi :mrgreen: odważne ale fajne!
Powodzenia w Waszym wspólnym życiu, będziesz jeszcze nie raz wracac do tego albumiku :lol:
-
Tak naprawdę to ja uwierzyłam w siebie jako "kobietę" z wszystkimi atutami kobiecości całkiem niedawno...[/color]
tak trzymać..
-
Witaj,To moj pierwszy post na tym forum i zapewne juz nie bede sie udzielac,ale chcialam tylko napisac,ze to jest najlepsza relacja na tym forum,najpiekniejsze zdjecia i najladniejsza panna mloda,ktora koniecznie musi zajac sie rowniez pisaniem.
Ogladalam Twoja relacje,a wczesniej odliczanie z moim narzeczonym,ktory,
niechetnie czyta takie fora.Z czystm sumieniem musze przyzynac ze cala relacja i odliczanie czytalo sie jak jakies opowiadnia.GRatuluje umiejetnosci i zycze duzo czescia...
Pozdrawiam,
Magdalena
-
Madziulina...miło, że tak wielkie wrażenie zrobiła na Tobie relacja Lilian... Ale szczerze mówiąc jakoś mało miłe to było w stosunku do innych panien młodych na forum...
No cóż - dawanie komplementów bez robienia przykrości innym to też umiejętność... widać nie wszyscy ją mają...
-
Piękne macie te foty :wink:
Pięknie na nich wyszliście :wink:
-
Haha...nie rozumiem tej zazdrosci wyrazilam tylko swoje zdanie,jak widac za bardzo nie wolno,bo sie co niektorzy obrazaja....smieszne :lol:
No na pewno nie chcialam nikogo urazic.
Pozdrawiam....
-
no widzisz tu na forum tak jest, nie mozna nic powiedziec bo zaraz sie ktos uraza ze nie po jego mysli.czasem lepiej nic nie mowic...
ale nie zasmiecajmy juz watku Lilian :mrgreen:
-
no ticho mi tu....bo tuuuuupnę ...:wink: :wink:
A co do wątku to starzeje się zgodnie z upływem czasu......
-
Ja się nie czuję urażona, dlaczego?? Bo to prawda, Pani Liliannka piękną panną młodą była....
-
Ja też uważam, że Lilian wyglądała ślicznie. I każdy ma prawo wyrazić swoje zdanie - nie wiedziałam irishania, że to forum jest takie "be" dla Ciebie... :roll:
A co do Ciebie madziulina - nie obrażam się bo to byłoby faktycznie conajmniej śmieszne... zazdrosna też nie jestem... chodziło tylko o formę przekazu... ale ok - może tylko ja tak ją odebrałam...
Nie tup Lilian, nie tup - przecież wiesz, że ładna z Ciebie kobitka :mrgreen:
-
nie wiem czy przeoczyłam.. czy nie :mrgreen:
Lilian a jak tam film od Wylich? podoba sie? :Szczerbaty:
-
Przepraszam Cię Szajo, ze dopiero teraz odpowiadam, ale odpowiedź wymagała wnikliwszego podejścia do tematu, niż tylko napisania, że się podoba.
Film w wersji roboczej oglądamy od pewnego czasu, w Wigilię nawet z rodzicami, którzy dostali od nas w prezencie po odtwarzaczu DVD….chcieliśmy, żeby rzuciło na niego oko i starsze pokolenie.
No i są wnioski…
Film wymaga jedynie kosmetycznych poprawek - kilka dosłownie punkcików (scen) do wycięcia lub zmienienia.
Podkład muzyczny i konwencja montażu pozostanie nietknięta.
No i mamy małe arcydzieło braci Wylich!!!!!
Reportaż - niezwykle dynamicznie zmontowany. Napięcie podkręcone na maksa już w pierwszej scenie (ubierania Pana Młodego), potem sukcesywnie podtrzymywane w scenach z mojego tworzenia fryzury i robienia makijażu (tu nasza Monia wystąpiła w wiekopomnej roli). Przy tym można zaśmiać się do łez….Potem napięcie umiejętnie schodzi w dół do konwencji romantycznej w scenie błogosławieństwa i drogi do kościoła….
Chłopaki doskonale wyczuli co lubimy. Film nie jest ckliwy, jest dynamiczny i wesoły.
Uchwycili takie momenty (bardzo ważne dla nas), a potem umiejętnie podkreślili je muzyką lub innymi trikami, że aż mnie/nas zatkało. Za to i kamerzyście i montażyście należą się brawa i duża buźka.
Postaram się wrzucić kawałki filmu na forum jak się dowiem jak to się robi.
A być może będą też do obejrzenia na stronie naszej kapeli, bo już do nas dzwonili w tej sprawie.
-
Chłopaki doskonale wyczuli co lubimy. Film nie jest ckliwy, jest dynamiczny i wesoły.
Zgadzam się z Toba Liliann dokładnie to samo moge powiedzieć o naszym filmie :mrgreen:
Najlepiej poproś Wylich, żeby przerobili Tobie na odzielnej płytce teledysk i plenerki w format WMV, a wtedy to juz tylko wrzuć na serwer z filmikami np. www.vidilife.com - ja tak zrobiłam, tylko muszę jeszcze o resztę plenerków poprosić ...czekam z niecierpliwością :wink:
-
Przepraszam Cię Szajo
:mrgreen: luzik
że aż mnie/nas zatkało. Za to i kamerzyście i montażyście należą się brawa i duża buźka.
no to się cieszę, że się Wam podoba :)
Postaram się wrzucić kawałki filmu na forum jak się dowiem jak to się robi.
czekam :Szczerbaty:
-
(tu nasza Monia wystąpiła w wiekopomnej roli
ło matko i córko..
mam nadzieję,ze jednak o moni swiadkowej piszesz :oops:
czekam na filmik z utesknieniem :mrgreen:
-
Qrcze ale Ty Lila mnie w napięciu normalnie trzymasz :mrgreen:
ja jako zwierze nie medialne :roll: bardzo boję się pracy z Wylimi :mrgreen:
ale już nie obawiam się o efekt finalny(w zasadzie nidgy sie nie obawiałam..tylko takie tyci myśli mnie nachodziły)
bardzo się ciesze że jesteście zadowoleni 8)
-
ło matko i córko..
mam nadzieję,ze jednak o moni swiadkowej piszesz
....TEŻ....
:mrgreen: :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen:
-
ale bym sobie obejrzała ten filmik :)
ja i mój M jesteśmy fanami takiej kinomatografii ;)
Ostatnio oglądaliśmy produkcję Wyli ze slubu syna mojej sąsiadki i bardzo nam sie podobało :)
-
gosia_kwiecień, przyjedziesz do Szczecina to zapraszam na kawusie i sesję filmową!!!!
Tylko daj znać kiedy będziesz....(no i my musimy dać ten film do minimini poprawek, ale ja najpierw musze je spiusać)
-
ja tak nieśmiało pytam :skacza: czy Pani Mrówka będzie zamieszczać swój teledysk tutaj...bo ja jak boxer ślinie się i ślinie na niego!!!!!!!!!doczekać się nie mogę! :skacza:
-
tete Pani Mrówka wszystko zamierza, ale nie ma czasu...dorabiam slajdy, mam osiemdziesiąt - temat mi sie rozrósł- chyba ponad stówa bedzie.
Dzięki Bogu kolejny wykład mi przesunęli na luty, bo tak bym nogi wyciągneła jakbym miała na sobotę 200 slajdów odwalić.
Musisz sie w cierpliwosć uzbroić - mam dwa egzaminy w zanadrzu, dyzurów full i sie nie wyrabiam ze wszystkim.
-
Lila jakbyś jeszcze nie wiedziała-jesteście już na stronie naszego-waszego "MiniBandu" :skacza:
widać że zabawa przednia była!!!!!! :taktak:
-
i widac jak monia tańcuje :)
-
a nasza Mróweczka lata jak Pszczółka Maja :skacza:
-
no no no monia jak Ty się seksownie poruszasz ;) chyba wszyscy faceci wlepiali w Ciebie gały hihihi
[ Dodano: Sob Sty 06, 2007 12:41 pm ]
:brawo_2: To się nazywa kobiecość!!!!!! :brawo_2:
-
o kuuuurczeeeee Laski, a mąż mi zabrał laptopa...a ja nie mam głosu w tym kompie....
buuuuu.....
wiecie, ze ja to dopiero teraz zobaczyłam....!!!!!!!
...jejku muszę jakoś głosniki od wieży podłączyć....musze tylko odpowiedni kabel znaleźć!!!!
:skacza: :skacza: :skacza: :skacza: :skacza:
[ Dodano: Sob Sty 06, 2007 4:31 pm ]
znalazłam....ile to człowieka emocji kosztuje...
-
:skacza:
super :)
i Monia chyba na początku wywija ;)
A Lilian podśpiewuje... pszczółka maja sobie lata ;) i zacnie prowadzi węża :brewki:
Liliann takie małe pytanie... czy mówi Ci coś nazwisko Siemak... nie jestem pewna ale zapytam :)
-
Liliann takie małe pytanie... czy mówi Ci coś nazwisko Siemak... nie jestem pewna ale zapytam
hmmm nie bardzo.....ale nie znam wszystkich nazwisk rodziny mojego Krzysia i kilku osób, które były jako towarzyszące...więc jak kogos rozpoznałaś to możemy ujednolicić zeznania na privie...
A Lilian podśpiewuje... pszczółka maja sobie lata
fałszuje - chciałaś napisać :taktak: ....wśród rozlicznych talentów jakimi obdarzył mnie Bóg nie było talentu muzycznego...
-
a gdzie WY TO widzicie??
nie mam pojęcia o czym piszecie :drapanie:
[ Dodano: Sob Sty 06, 2007 5:41 pm ]
o matko.. wyciąć ta cieżarówkę :ban:
-
:skacza: Monia-mój przyszły małż stwierdził że wygladasz niezwykle sexi....
a Lilia-wg. niego jak Calineczka.
-
a Lilia-wg. niego jak Calineczka
łoooo matko CALINECZKA......Calineczka idzie mężowy gulasz dosmaczyć...
heee heeee kaze do siebie mówić Calineczko.....
:brawo_2: :brawo_2: :brawo_2: :brawo_2: :brawo_2:
-
:skacza: Lila ona bardzo :skacza: calineczka..eteryczna drobna ..kobieca.. :uscisk: nieskorydo zachytów...ON(mój przyszły małż) działa wg planu.A Wami się zachwyca.bezustannie.
-
Monia-mój przyszły małż stwierdził że wygladasz niezwykle sexi....
znaczy się koneser 'duzych inaczej" ;)
-
oj Ty- on nigdy nic nie mówi... taki mamy układ-to mój wybór-ja tylko peany pjeje!!!on chce "nrmalności+szczerosci".
G,powiedział że ładnie sie na Ciebie patrzy.
[ Dodano: Sob Sty 06, 2007 7:58 pm ]
Moniuś.Bo to ja jestem od gadania :popija: ON tylko krótko i rzeczowo potwierdza lub zaprzecza.TWOJEGO teledysku słucha(ogląda) bezustannie) a Lila -wg niego powinna startować w konkursach piekoności.ot-cała prawda.
-
Lila -wg niego powinna startować w konkursach piekoności
160 cm wzrostu - 30 na karku...chyba dla karłów emerytów....
-
Monia! Aleś wywijala!!!! Super :D:D:D Widac ze sie swietnie bawilas :) A wygladalas jeszcze lepiej :) I nie nazywaj sie ciezarowka!!!!!
-
Monia! Aleś wywijala!!!! Super :D:D:D Widac ze sie swietnie bawilas :) A wygladalas jeszcze lepiej :) I nie nazywaj sie ciezarowka!!!!!
Właśnie!!! Już pisałam - wyglądałaś niezwykle sexi. Najważniejsze, by umieć pokazać to co się ma atrakcyjne. :) [shadow=red]Ty to zrobiłaś!!![/shadow]
-
A Calineczka spiewa jak sie patrzy!
ma się te talenta wokalne.....
:mrgreen: :koncert: :koncert: :Kill: :Kill: :Naciaga: :Naciaga: :Nie_powiem:
-
Monia sexy babeczka jest i tyle! widac ze tanczyla wczesniej bo umie bioderkiem zakrecic oj umie :taktak: :brewki:
-
a gdzie WY TO widzicie??
nie mam pojęcia o czym piszecie
no właśnie...
proszę o adres strony, plisssssssss
-
no to na prośbę zamieszczam bezpośredniego linka, jeśli komus będzie wolno chodzić (kwestia łącza), to najlepiej ściągnąć na dysk i odtworzyć z dysku.
TELEDYSK MIX (http://www.miniband.strony.sowilo.pl/filmy/Liliann_mix_1.wmv)
-
WOW!!!!!!!!!!!!!1
-
Liliann teledysk super. Naprawdę a Monia ta to potrafi wywijać. :brawo_2:
-
mona wywijała na swoim weselu ( co widac na urywkach z tej samej stronki).. były to czasy bezbalasowe ( bez ciężarnego brzusia) teraz bardziej przelewałam się z boku na bok ;)
-
A czemu ja nie moge tego sciagnac?? :evil:
-
Lilian ...miałam zaszczyt zobaczyć to i owo....kiedy do Jarka się zgłosisz??
-
urszula_k, buuu zebym to ja wiedziała...jutro znowu mam dyżur. Misiek jutro moze do nocy w pracy siedzieć - bo jutro dzień bojowy.
Ja rozumiem chłopaków, że juz by chcieli żebyśmy wpadli z poprawkami...ale my chroniczie nie mamy czasu... dzisiaj postaram sie siąść i poprawki ustalić pisemnie...(oooo to jest myśl)
Na pewno na targach przyjdziemy ich uściskać!!!!!
urszula_k, Co widziałaś???? Podobało sie????
dziubasek, spróbuj prawym klawiszem myszy naklikać a potem "zapisz element docelowy jako" moze się wtedy zapisze i dasz rade zobaczyć....
-
BOMBA :) monia, Ty to tym tyłeczkiem wywijasz :) Walczę właśnie by obejrzeć Twoje wesele :)
-
moje wesele jest na 2ch stronach.. tej, która własnie oglądasz i druga cześc na innej stronie tego zespołu.. nie weszły im wszystkie fragmenty na 1 strone i podzielili..
-
liliann, piękna z Ciebie dziewczyna im częściej na Ciebie patrzę, tym bardziej jestem o tym przekonana :)
Ps. Obejrzałam filmy Moni i... powiem tak: ciąża nie ciąża, ciężarówka czy nie widać, że taniec jest Ci bliski!!!
[ Dodano: Nie Sty 07, 2007 8:26 pm ]
monia, ooo właśnie je obejrzałam :) :skacza:
-
A ja nie moge otworzyc :nie:
-
urszula_k, Co widziałaś???? Podobało sie????
Lillian...co ja widziałam :taktak: ...kawałek reportażu 30 minutowego... te przygotowania Pana Młodego....po prostu super :hahahaha: a dalej...fryzurka, makijaż....wstawki są super :brewki: ale ciiiiiicho.....ah zazdroszczę Ci tego spokojnego szykowania bez stadka innych panienek :drapanie: ...dużo więcej z niego nie zobaczyłam.... ale zdarzyłam się już wciągnąć....po prostu super
...widziałam jeszcze kawałek-kawałeczek plenerku z podkładem Bon Jovi...rzeczywiście bardziej dynamiczny...pomysł oryginalny... :brawo_2: już nie moge się doczekać żeby obejrzeć go w całości...musisz go tutaj wrzucić koniecznie...
podsumowaując bardzo mi się podobało :skacza: i czekam z niecierpliwością na pozostałe plenerki i oczywiście teledysk :tupot: :tupot: :tupot:
-
loja, ale fajny mix :D
monia to ta laseczka we wrzosach?:)
liliann, ile mialas osob na weselu?
-
liliann, ile miałaś osob na weselu?
75 osób- juz nie pamiętam czy z dziećmi czy bez - ale chyba bez dzieci.
-
wyglada jakby bylo ponad sto osob - parkiet pelen :)
chcialabym zeby tak wlasnie wygladal parkiet na moim weselu :)
-
wyglada jakby bylo ponad sto osob - parkiet pelen :)
chcialabym zeby tak wlasnie wygladal parkiet na moim weselu :)
a to już zasługa dobrej kapeli....
-
a to już zasługa dobrej kapeli....
no ba.. :hahahaha:
-
wyglada jakby bylo ponad sto osob - parkiet pelen :)
chcialabym zeby tak wlasnie wygladal parkiet na moim weselu :)
a to już zasługa dobrej kapeli....
Ha, u nas było podobnie. Nikt ni chciał wierzyć, że mieliśmy tylko 54 gości. Na parkieie było, jak w mrowisku. Zgadzam się: droba kapela= doba zabawa
-
Liliann wreszcie po wielu próbach udało mi się ściągnąc tego mixa ;)
Sciagałam chyba z pół godziny, ale warto było, żeby zobaczyć taką piekną Panne Młodą i wywijającą na poczatku Monię ;)
zabawa na całego, superos!!!!!!!!!!
-
lilian :hello:
trochę spóźnione ale najszczersze gratulację powiem tylko jedno wyglądałaś jak księżniczka. Życzę Wam wiele miłości i szczęścia, aby każdy wasz kolejny wspólny dzień życia był równie radosny i piękny jak ten pierwszy.
Waszą relację czyta się po prostu jednym tchem widać, że organizacja była doskonała. :blagam:
W związku z tym mam parę pytań
powiedz mi coś o Twojej sukni. jest śliczna, to już wiemy, szyła ją pani Monika i... też ją kupiłam :brewki: podpisałam umowę i zabieram się do szycia ale...
:tupot: mamy bardzo podobną budowę do siebie powiedz mi jak sie sprawowala na weselu? nie spadala z Ciebie? :lol:
:tupot: powiedz mi jaką ona miała koronkę? (pani Monika proponuje do niej dłuższą i krótszą) bo patrząc na Twoje zdjęcia zgłupiałam i nie wiem jaka to jest :drapanie:
:tupot: tren nie przeszkadzał Ci w przemieszczaniu się?
:tupot: nie była po paru godzinach za ciężka? ten materiał chyba sporo waży?
jednym słowem czy i co zmieniłaś w tej sukience podczas szycia? czy byłaś w pełni zadowolona z efektu?(to raczej pytanie retoryczne) :los:
-
była biała? prawda?
-
wyglada jakby bylo ponad sto osob - parkiet pelen :)
chcialabym zeby tak wlasnie wygladal parkiet na moim weselu :)
a to już zasługa dobrej kapeli....
zgadzam się :brawo_2: .. i dlatego u mnie na weselichu będzie ta sama kapela co u liliann :skacza:
-
złotko, nie mam teraz czasu pisać Ci wszystkiego na forum....Proponuje spotkanie i pogadanie. Zobaczysz fotki w dużym rozmiarze....a co do koronki, podejdziemy do CMŚu i obaczymy razem na żywo...bo nie wiem co Ci napisać naprawdę. A tak na wszystkie pytania odpowiem.
Kiecka mi nie spadała....miała ramiączka - założyłam je około pólnocy, bo przy szybkich tańcach partnerzy trochę ją ze mie ściagali.
Tren mi nie przeszkadzał, ale moja zmyślna świadkowa podpięła go dodatkowo agrafkami.
I wcale nie byłą za cięzka...fakt czuło się ją...no ale w końcu to porzadna suknia, a nie jakieś byleco.
Odezwij się na priv....dam Ci namiaty telefoniczne na siebie, a potem razem przy kawusi posiedzimy i zrobimy burzę mózgów.
Acha i suknia jest ecru...a nie biała...biała to tylko koronka była....
-
złotko, gratuluje wyboru sukienki. Bardzo mi sie podoba ta sukieneczka co miała liliann. Ja mam jeszcze troche czasu , ale juz mam kilku faworytów :)
-
po ponad roku odkopałam ten wątek.Zajrzałam i nie mogę się napatzreć jaka ty lilliannn śliczna jesteś...
dosłownie jak modelka
a to zdjęcie jak z katalogu z modą ślubną...
-
Mariola, ze Ty masz powera w takich rupieciach grzebać.... ::) ::) ::) ::)
chociaż moze dobrze...właśnie znięchęciłaś mnie do zjedzenia czkoladki ( a cos mnie na słodyczne naszło)....ciekawe czy doprowadzę się kiedyś do stanu jak na tej focie..... ;) ;) ;)
-
jestem pewna,że tak...
urodzisz dziecko i pewnie wszystko Ci spadnie
mogę sie założyć,że jesteś jedną z tych, co to już na porodówce wygladają kilka godzin po porodzie jakby im ktoś piłke wyjął z brzuszka...
i dalej jak modelka
-
A ja się sobie na tych fotach wydaję taka szczęsliwa, uskrzydlona...wiesz widzę to piękno duchowe, nie fizyczne.
Mam nadzieję, że macierzyństwo pomimo swych trudów mnie też tak uskrzydli...
Tyle, że czekają mnie naprawdę ciężkie dwa lata. Bardzo dużo pracy, ogrom nauki i dużo egzaminów....Ciągle mam nadzieję, że może nie będzie aż tak źle, że jakoś wszystko się ułoży. Moze dziecko zorganizuje mnie na tyle, że podołam sprawniej niż zakładałam. Juz nie raz bywało, ze w nawale obowiązków szło mi lepiej niż przy ich niedoborze.
-
lila będzie dobrze
zobaczysz...
a fakt- wygladasz na tych zdjeciach na taką szczęśliwą.Stąd to urzekające piękno...
po prostu cudna i sliczna
-
Lilli, przeczytalam z zapartym tchem i musze Ci powiedziec, ze są to najpiekniejsze zdjecia jakie kiedykolwiek widziałam:-) niesamowite..a do tego jestes piekna kobietą:-)
-
Cieszę się, że Mariolka odkopała Twoją relacje ;D Nic dodać, nic ująć... Po prostu cudo :brawo:
-
Ja też się cieszę, że ją "odkopano" . Wasze zdjęcia są cudowne, w życiu nie widziałam piękniejszych zdjęć, cudo, napatrzeć się nie mogę. A z Ciebie śliczna kobieta jest . :-*
-
bardzo piękne zdjęcia i wszystkiego naj...
-
Lilkuś dopiero teraz przeczytałam twoją relację. Chciałam Ci powiedzieć, że jesteś prześliczną kobietką. Naprawdę jesteś poprostu bardzo ładna. Masz mój ulubiony typ urody. Na slubie wyglądałaś poprostu pięknie. A spójrz na te zdjęcia i zobacz jaką jesteś piękną dziewczyną ;D
Aha i masz piękny profil, bardzo fotogeniczny i kobiecy. Zdjęcia z profilu... cudo ;D
-
Dzięki Oponko...
dołoze starań, żeby wrócici do takiej formy ja na tych fotach ;D ;D ;D ;D
też mi sie je miło ogląda....
-
Samo wróci. Zobaczysz. Ja schudłam bardzo. Ważę już 53kg a przed ciążą ważyłam 59kg, w tym mam 176cm wzrostu więc niedowaga mi się kłania już, ale to z racji tego, że nie jem. Ale waga z ciąży spadła w miesiąc. Pamiętaj, że życzę Ci wszystkiego najlepszego bo jesteś bardzo fajną dziewczyną.... Powodzenia.
-
watek wygrzebany sprzed roku, ale baaardzo chcialam zobaczyc zdjecia lilianny po tych zachwytach, jednak zamiast zdjec widac tylko 3 krzyzyki, jest jakis sposob jak mozna obejrzec zdjecia??? nie wiem czy zostaly usuniete, blagam przywroccie zdjecia lili.
-
no niestety będzie z tym problem, bo foty usnęłam sama...
pomyślę nad ewentlanym dostępem do nich
jeśli chcesz mogę podesłać info na priva
-
Właśnie szkoda, że usunęłaś. Chetnie bym obejrzała
-
ach lili powiem Ci, że tez bym jeszcze obejrzała ta cudne zdjęciaaaa. Wyglądałaś zjawiskowo :)
-
tyle tu komplementow jak pieknie wygladalas, no i z wedding tv widze, ze piekna kobitka, wiec napewno nie tylko ja z checia bym obejrzala wasze slubne zdjecia, :blagam:
-
ale przecież ślubnych zdjeć to tutaj było fulll
wystarczy cofnac się wstecz
a
dopiero teraz zobaczyłam,ze usunęłaś foty
ale fakt...piękne były
-
Ja też bym chętnie obejrzała zdjęcia, może wrzuć choć parę teraz? :)
-
Piękna recenzja ze ślubu!!!!!!!!!!!!
tylko szkoda, że już nie możemy podziwiać urody Państwa Młodych :(
Może coś wrzucisz z powrotem? ;D
-
sa fragmenty z wesela na stronie wyli ;)