e-wesele.pl
regionalne => Zachodniopomorskie => Wątek zaczęty przez: dziubasek w 30 Września 2006, 10:14
-
Rozmawiałam przed chwilą z mamą, która wyczytała, że podczas dwóch pod rząd wesel ok 30 km od Szczecina samochody par młodych jak i gości zostały okradzione... plus złodzieje dotarli także do mieszkania jednej z tych Par Młodych... niestety nie wiem gdzie to miało miejsce, ale wydaje mi sie, że warto Was o tym poinformować... moze warto zainwestowac w ochroniarza o ile parking przy restauracji nie jest strzeżony?? Autko Młodych zazwyczaj wypchane jest po brzegi prezentami co moze kusić potencjalnych złodzieji...
-
Autko Młodych zazwyczaj wypchane jest po brzegi prezentami co moze kusić potencjalnych złodzieji...
nie tylko prezentami, niektorzy w aucie trzymaja tez koperty.
Znam sytuacje, gdzie zlodzieje obrobili mlodym takowe auto (koperty tez tam byly). Jakies sumienie jednak oni mieli, albo zal im bylo mlodych, bo czesc kopert zostawili.
-
Teraz to trzeba wszystkiego pilnować !
-
dziubasek, to co sie dzieje to chyba jakaś kpina..żeby w tak brutalny sposób zepsuć Młodym taki Dzień... Włos się na głowie jeży...no coż... faktycznie autka najpeiej pilnować, albo tak jak my, odstawić autko spod restauracji, o ile jest to możliwe, a prezenty/koperty zawieść do domku...
-
o matko przesada
szok
-
odstawić autko spod restauracji, o ile jest to możliwe, a prezenty/koperty zawieść do domku...
no właśnie do domku to nienajlepszy pomysł bo już od kilku osób słyszałam, że potrafią się włamać do mieszkania młodych (z resztą do jednej z tych paar co pisałam w 1 poście do chaty też się włamali).
Myśmy samochodów nie zabezpieczyli...ale prezenty wnieśliśmy do pokoju hotelowego a pieniądze powyciągaliśmy z kopert i Tomek ze świadkiem władowali do wewnętrznej kieszeni marynarek...
-
no właśnie do domku to nienajlepszy pomysł bo już od kilku osób słyszałam, że potrafią się włamać do mieszkania młodych
faktycznie niefajnei...my mamy bardzo dobrych sąsiadów, co to należą do tych co z kubkiem pod drzwiami stoją także spox :D
-
Na jednym z wesel zginął aparat bardzo drogi ale tak to bywa jesli jednocześnie organizuje sie 2 wesela w jednym lokalu.
-
W czasie ślubu w katedrze Panu Młodemu został skradziony nowiutki mercedes.Zostawił autko na parkingu pod hotelem na przeciwko katedry.
Drobni złodzieje również upodobali sobie katedrę.Kilkakrotnie zdażyło się, że zaopiekowali się fantami i gotówką pozostawionymi w samochodzie bez opieki.
Uroczystości ślubne ściągają pod kościoły szczególnie w centrum wszelką menelię. Trzeba pamiętać ,że oni nie przychodza tam złozyć życzeń a kościół wcale nie skłania ich tylko do modlitwy.