e-wesele.pl
regionalne => Zachodniopomorskie => Wątek zaczęty przez: Kllusia w 29 Września 2006, 22:30
-
Witajcie Drogie Forumki
Czy któraś z Was miała może wesele w hotelu Dobosz w Policach, albo była tam gościem.
Bardzo proszę o opinie, czy dobre jedzonko i czy nie było żadnych numerów.
A jeśli byłyście, to w której sali, bo wiem, że są tam cztery różnej wielkości :roll:
-
ojej.. klusiu..
ja nie pomoge..
ale podpytam się szwagierki.. mieszka w policach.. moze coś słyszała..
-
Będę zobowiązana - mamy co prawda podpisaną tam umowę, ale ja niczym niewierny Tomasz :mrgreen:
Odbyliśmy tam już cytery wizyty - za każdym razem było mile, człowiek od wesel uroczy i elastyczny, a sale piękne. ale nie ma to jak opinie bywalców
-
Kllusia ja nie byłam w Doboszu na weselu, ale byłam dwa razy -raz na Forum Smorządowym, a drugi raz na obchodach XV Lecia Samorządów - było na prawdę super - bankiet był wieczorem - jedzonko było wysmienite, pieczeń płonąca wjechała na salę o 22, a północy tort, orkiestra grała do rana naprawdę super, pokoje czyściutkie i ładne, a rano pyszne śniadanko. Baaardzo mi się tam podobało - kolezanka była tam też na balu sylwestrowym i również była zachwycona.
-
Anielko, dzięki - Twe słowa niczym balsam na mą duszę :mrgreen:
A w której sali się bawiliście? Czy w tej największej - bordowo-różowej? Bo ja mam właśnie tę zarezerwowaną :)
I szyneczka płonąca też będzie, a jakże :mrgreen:
Ponoć świetnie to wygląda - na sali gasną światła i kucharz wprowadza trupa świnki w ogniu. a gościom trzeba zakŁadać śliniaczki, tak im z dziubków ścieka :shock: :wink:
Ps
Oglądałam relację z Twojego ślubu - Anielka jak aniołeczek, a mężuś ho, ho, tylko pozazdrościć
100 lat Młodej Parze
-
Kllusia u na tym forum samorządowym i na bali było tyle osób, że niemożliwe byłoby pomieszczenie ich w jednej sali - dlatego mieliśmy jedzonko na tej dużej sali, a tańce na tej mniejszej, gdzie jest barek. A ta płonąca pieczeń jest naprawdę rewelacyjna i robi ogromne wrażenie.
Oglądałam relację z Twojego ślubu - Anielka jak aniołeczek, a mężuś ho, ho, tylko pozazdrościć
100 lat Młodej Parze
:oops: :wink: :D hihih dziękuję, dziękuję i cieszę się, że fotki Ci się podobały :wink: :D
-
Witaj ja Bylam na weselu w Hotelu Dobosz. hotel jest bardzo ladny wystroj jest naprwde zrobiony w pieknym stylu i z klasa. Jedzenie tez jest bardzo dobre> Jednak my mielismy przygody z wedlinami cesc okazala sie nie swierza ale po zworceniu uwagi kelnerom szybko i dyskretnie to zaltawili.
-
Dotiy, witam Cie cieplutko - dzięki za podpowiedż. Ja nie mam w menu wędlin - same pieczone mięsa.
-
WITAM, WSZYSTKICH, DZIś TJ. 2 CZERWCA, łśUB, W POLICACH. . . . IMPREZA U DOBOSZ. . . . SALA NA PIęTRZE. . WNęTRZE ROBI WRAżENIE. . . ZOBACZYMY JAK WYJDZIE ORGANIZACJA, ALE POWIEM TYLKO żE SALE MAJą ELEGANCKIE. . . RESZTA W WLNYM CZASIE PO SLUBIE. . . HEHEHE ;)
-
adlerek z niecierpliwoscia czekam na relacje....oby wszystko Wam sie udalo:)
-
Witajcie kochani, pytanie o hotel DOBOSZ, my z moją małżonką mieliśmy tam weselisko 2 czerwca br. a przygrywał dj ZIBI, moi kochani, takiego wesele jeszcze nie widziałem. Było świetnie, rewelacyjnie super, bosko, goście z zachwytu aż przystawali. . . po kolei. . . Sama organizacja:
Tu na wstępie serdeczne podziękowania dla Pani Justyny Dobosz i Pana Daniela Figiel za świetnie zorganizowanie tego jedynego dnia w życiu, które na zawsze pozostaje w pamięci. . . . SERDECZNIE DZIĘKUJEMY
IDŹMY DALEJ:
Oczywiście, jest cała masa spraw, które nas trapiła, co i jak, kiedy. . . Ale profesjonalnie zajęli się nami ww. , i dopasowali nasze uwagi, prośby do całości. . . . Naście razy biegaliśmy zmieniając menu( i tu uwaga do was kochani, wiem łatwo mi mówić, ale jeżeli to możliwe nie mąćcie zbytnio z tym, bo sami się zakręcicie, my chyba od 3 m-cy zmienialiśmy to na to i na to, oczywiście ukłony w stronę Pani Justyny i Pana Daniele z anielskim spokojem nas przyjmowali, pokazywali, tłumaczyli, . . . ach, gdyby nie oni. . . .
Dalej, jak wam zaproponują wiejski stół, to zaręczam, że to super sprawa, zarówno jako wystrój, jak i wspaniałe wyroby, takich kiełbas, wędlin itp. to dawno nie miałem w ustach, nas goście zajadali się, to było coś pysznego, a ogórki małosolne, grzybki, świetne, zrobiły furorę!!! P-O-L-E-C-A-M
Ach, ach , ach. . .
Ok, sala. . . są 4 sale, my wzięliśmy salę na piętrze, tzw. salę konferencyjną, I BYŁO TO ŚWIETNE POSUNIĘCIE. . . OPOWIEM DLACZEGO
dlaczego, a dlatego, że było to fajne urozmaicenie imprezy, sala na piętrze, schodki, a że są ładne to elegancko to wyglądało. . .
Sama sala, piękna, elegancka i z klasą!!! Naprawdę Hotel ma Piękne sale, podjechać możecie i zerknijcie, bo warto, albo nawet zajrzyjcie na ich stronkę internetową. . .
Przejście do tej sali odbyło się przez dużą salę na parterze, gdzie żeby goście byli zorientowani, drogę ku "przystankowi końcowemu" zaznaczyliśmy balonami z helem, świetny efekt, co 1,5 m . . . pięknie to wyglądało. . . Przezroczysty duży balon a w środku mniejszy ecri, na tasiemce przymocowany do malutkiego balonika z wodą, nie przesuwały się same, i łatwo je było ustawić. . . polecam, robi wrażenie na gościach i samo w sobie super wygląda, jako dekoracja!!!
. . . ale co ja mam jeszcze pisać. . . tyle tego, aha. . .
Każda sala ma klimę, wentylację, zimą ogrzewanie, więc tu jest ok. Tylko świadek musi pilnować żeby klima chodziła, bo czasem się wyłączy. . . ale to w niczym nie przeszkadza. . . albo dać znać kelnerowi i zaraz jest ok.
o Wystroju nie będę pisał gdyż trudno to ująć słowami, postaram się dodać zdjęcia. . . sala piękna, elegancka. . . goście, i naturalnie i my byliśmy i jesteśmy zachwyceni. . .
Dodatkowo salę przyozdobił florecista, ale to już nasz wymysł, tak chcieliśmy, HOTEL nie miał nic, przeciwko, ale to ustalamy na wstępie. . .
Florecista, kwiaciarnia RAJ - ma talent, wspaniale dobrał kwiaty do sali. . . też na zdjęciach. . .
Dodatkowo, chcieliśmy przystrojenie balonami, nie było problemu, HOTEL dał wolna rękę, a wystrój sali balonami to było coś, piękne serce z małych baloników, nad parkietem owalna girlanda , a w środku dwa UWAGA wybuchające duże balony z . . . świetny efekt , dwa balony po 1 m średnicy a w środku każdego z nich małe baloniki i konfetti, . . . Dlaczego tak, otóż plan był taki, podziękowania dla rodziców wymyśliliśmy następująco:
piękne akrylowe trofea, z wygrawerowanymi sercami, i napis: Za zajęcie I miejsca w mistrzostwach Świata za wychowanie Córki( ten akryl wręczyłem ja mąż rodzicom moje małżonki, ona zaś z podobnym tekstem tyle, że za wychowanie Syna, wręczyła moim rodzicom. . . i do tego kwiaty. . . Tu ogromne ukłony w stronę ZIBIEGO, świetnie to zaaranżował. . . niczym spiker, fanfary, szanowni państwo itp. mamy zaszczyt ogłosić itp. rodziców ZATKAŁO to mało powiedziane. . !!! Co dalej, otóż data 2 czerwca nie była przypadkowa, 3 czerwca 75 lat obchodził urodziny dziadek mojej małżonki, to wiedzieliśmy odkąd tylko planowaliśmy ślub. . . i uznaliśmy, że to będzie miły prezent dla niego, nasze wesele i On, . . .
Również dostał akrylową statuetkę, z życzeniami stu lat. . . i teraz wracam do pękających balonów, Zibi, tak to świetnie poustawiał, że rodziców ustawiliśmy pod jednymi balonami, drugich pod drugimi a dziadunia pomiędzy, my zaraz między nimi, i wtedy Zibi w odpowiednim momencie dał znać świadkowi, aby "podpalił lont” i balony zrobiły małe bum, a z nich wyleciały i baloniki konfetti. . . piękne zakończenie całej ceremonii. . . i oczywiście łzy, goście po prostu oniemieli. . . . rodzice do dziś jak o tym mówią to maj łzy w oczach. . . zresztą my też. . .
Dalej, hm, a jeszcze kilka słów o jedzeniu, itp.
Otóż, alkohol pół HOTEL pół my, ale to kwestia omówienia tego indywidualnie. . .
Picie, było w litrowych butelkach, coca-cola, fanta, spirte, na sali stałą lodówka, zaraz za wiejskim stołem, wszystko było na miejscu, albo kelnerzy albo świadek, albo ojcowie, brali wódkę,zimniutką i stawiali na stół. . . uważam, że bomba, cały czas mieliśmy to pod kontrolą. Ale napoje tak jak wszystko musicie sami powiedzieć, czego chcecie, czy tak czy siak, Hotel ma koncepcje, ale wszystko, zaznaczam wszystko mówcie, . . . są bardzo ugodowi, czekają tylko na propozycje, ale oczywiście sami mają masę i własnych, kwestia wyboru. .
A dodatkowo na stołach porozstawiane były dzbanki z sokami. . . a naszym stołem, nami opiekował się jeden kelner, dbał abyśmy zjedli coś ciepłego, dolewał wina( bo piliśmy winko). . A odnośnie wina, polecam, nasi gości byli zachwyceni, była wódka i wino dla Pań, . . . białe półsłodkie, na butelkach były kokardki, pięknie to wyglądało. . . a naklejki na wódkę kupcie w Apollo, koło dworca głównego, ja myślałem ze kupię taniej na necie, i co się okazało, znalazłem takie jak chcieliśmy, kupiłem, dostałem i co. . . na odwrocie producent APOLLO, szczecin. . . no mój reakcja była . . . . ;D
TAKŻE, PAMIĘTAJCIE APOLLO, SZCZECIN KOŁO DWROCA GŁÓWNEGO TAM MAJĄ WSZYSTKO, I CENY Są OK. .
dalej, na stołach były winietki, polecam, fajny efekt, i nie ma zastanawiania się gdzie, kto ma usiąść, to bardzo ważne, na winietkach było nasze zdjęcie zrobione w SEPHI na złoto, imię i nazwisko Gościa, i pod zdjęciem data ślubu i nasze inicjały. . . polecam, gościom strasznie się to podobało, wszyscy pobrali je na pamiątkę. . . jak coś to dam namiary na firmę z Wrocławia, . . . :)
No, wracając do obsługi, kelnerzy wspaniale się spisywali,jedzenie. . . POPROSTU PYCHA, STOŁY SYTO ZASTAWIONE, elegancko przybrane. . . Wszystko do omówienia z Panią Justyną i z Panem Danielem. . . I jeszcze jeno , nie domawiajcie jedzenia, nie myślcie ż jak wam zaproponują menu to jak zobaczycie że na 50 osób są trzy rodzaje mięsa i każdego po 20 szt. , razem 60 na 50 gości, to i tak to zostanie!!!!!!! My prosiliśmy żeby zwiększyć, bo to, bo jak zabraknie. . . W życiu nie da rady tego wszystkiego przerobić. . . gwarantuję. . . i CAŁY CZAS DAJCIE WIARĘ TEMU, CO MÓWIĄ PANI JUSTYNA Z PANEM DANIELEM. . . . PORCJI STRASZNIE DUŻO ZOSTAŁO. . . MIMO, Iż NAM SIE WYDAWAŁO że BRAKNIE, A GUZIK, JESZCZE TYDZIEŃ PO WESELU MIELISMY JEDZENIE Z WESELA, ŁADNIE NAM POPAKOWALI NA WŁASNE ŻYCZENIE, ALE TO UZGODNIJCIE WCZEŚNIEJ. . . .
. . . CZYLI TAK,
SALA- WSPANIAŁA
ORGANIZACJA- WSPANIAŁA
HOTEL - WSPANIAŁA
OBSŁUGA I JEDZENIE- WYŚMIENITA
POKOJE HOTELOWE- SUPEROWSKIE- A są bardzo fajne i warto namówić gości żeby zostali na noc, rano poprawiny albo obiad, nikomu nie będzie się chciał lecieć z końca miasta . . . uzgodnijcie z gośćmi wcześniej, kto zostaje, ile i to też wcześniej dajcie znać HOTELOWI. Dlaczego im szybciej tym lepiej, a to dlatego moi drodzy, że Hotel jest tak uprzejmy i wyrozumiały, że zamawiając noclegi dla gości, ustalacie ile, jaki pokoje, i starają się aby były one wszystkie w miarę możliwości koło siebie. . . . to ważne, i dwa jak robicie to zbyt późno, to doba kochani kończy się o 12,a więc jeżeli to uzgodnicie to dobę hotelową przeciągną wam bez dodatkowych opłat o 6 godzin. . . . może nawet więcej, ale o tym rozmawiajcie wcześniej. . !!!Bo wesel może tam być 4 jednocześnie, . . . . i co. . . wszyscy chcą mieć pokoje, nie. . . ale się rozpisałem. . :P
WSZYSTKO WYPADŁO SUPEROWKO, IDEALNIE, JESCZE RAZ PANI JUSTYNO, PANIE DANIELU, GRATULUJĘ I DZIĘKUJĘ ZA ORGANIZACJĘ, I GENERALNIE ZA WSZYYYYYYYYYSTKO . . . .
A WAM KOCHANI, POLECAM ZORGANIZOWANIE WESELA W HOTELU DOBOSZ W POLICACH, Są TO PROFESJONALIŚCI. . .
A TAK NAM ARGINESIE, MY POPRAWIN NIE ROBILIŚMY, TYLKO OBIAD. . . Był PYSZNY, ALE TAK NA MARGINESIE SALA NA POPRAWINY MOŻE KOSZTOWAĆ WAS EXTRA, USTALCIE TO NA WSTĘPIE!!! WSZYSTKO USTALAJCIE WCZEśNIEJ, A ZAPEWNIAM WAS żE HOTEL DOBOSZ, sprosta waszym oczekiwaniom w 100 %. . .
a i TORT, tu tez do wyboru, albo sami albo hotel. my mieliśmy własnego torta, tyramisu(chyba tak się to pisz), był boski, na okrągłej paterze , zrobionej z lustra, tort kształt sześciokąta, płaski, z żywymi różami. . . piękny, dam zdjęcia i namiary na cukiernie. . . bajer, nie został ani kawałek. . . !!!!A tor robił chłopak mojej siostry, spisał się na medal. . !!!!! i wierzcie mi zrobi to dla każdego, ma talent!!! jak coś to piszcie, . . . zawsze do pomocy. . .
jeszcze raz jak nie macie wybranej sali na wesele, polecam HOTEL DOBOSZ, a wodzirej i granie tylko DJ. ZIBI. . . !!!!
NASI GOŚCIE CAłY CZAS NAM PISZĄ, DZWONIĄ I PLOTKUJA, żE BYLI NA WIELU WESELACH, ALE TO ZORGANIZOWANE BYłO SUPER, MUZYKA I BALETY DO BIAŁEGO RANA, PRZY ZIBIM NIE DA RADY Się NUDZIC, TO POPROSTU TRZEBA PRZEŻYĆ. . . .
-
Huuuuuuuuuuuuuuuuuura!!!!!!!!!!!!!!!
Doczekalam sie wiadomosci od adlerka i to jakiej wiadomosci.Wielkie wielkie dzieki za tak wyczerpujacy opis.Wszystkie rady sobie zapisalam i zapewnie bede sie ich trzymala.Ciesze sie ze wszystko poszlo po waszej mysli.Teraz tylko czekam na zdjecia i juz bede cala szczesliwa.Moje wesele jest dopiero za rok ale warto wiedziec wczesniej czego sie spodziewac.Mam pytanie co do tych balonow strzelajacych.Sami je instalowaliscie czy dostarczono wam je juz nadmuchane(czyli gotowe do zawieszenia)?Tez sie nad nimi zastanawiam....jeszcze raz gratuluje i bardzo,bardzo dziekuje za relacje.
-
Witam, tak istotnie wszystko się nam udało. . . polecam wam ten Hotel ze spokojnym sumieniem, co do balonów, nie to robili na miejscu, koszt 2 balonów to 140 zł, nie wolno zamieszczac www na forum REGULAMIN, są świetni, jeden helowy balon to około 3 zł, . . . co do zdjęć jeszcze nie mam, mam same amatorskie robione przez przyjaciół, niestetyy jakość kiepska, ale to na maila, napisz to wyślę to co mam. . . . adlerek@o2. pl
-
Gratuluję udanej imprezy i wszystkiego dobrego w nowym, małżeńskim stanie
Moze założysz swoja relację ze ślubu w "Relacjach" i tam powklejasz foty?
I ja też poproszę fotki na maila, szczególnie zależy mi na choć jednej z dekoracją stołów
k_llusia@poczta.interia.pl
-
ZDJęCIA POSZłY. . . NARASKI. . .
-
adlerek moj adres to bagunia@wp.pl
Czekam na zdjecia,zwlaszcza z przystrojenia sali i stolow- tak jak Kllusia :)
-
mam pytanie!
Ile taka przyjemność kosztuje od osoby, bo na stronie www. DOBOSZA nie ma żadnego przykładowego cennika. Pozdrawiam
-
Adlerek do mnie nie doszły :sad:
OwieczkaB - w tym roku najtańszy pakiet chyba ok. 140 złotych. Ja miałam umowe podpisaną w zeszłym i ustalone od razu menu, co dało mi gwarancje niezmienności ceny: moje menu to 155 zł od osoby.
-
hejka, a tak istotnie zdjęcia nie doszły, błędny adres. . . . podajcie raz jeszcze, napiszcie do mnie to postaram się odesłac. . . a co do za osobę, hm, tanio nie było, u nas z obiadem na drugi dzień, a menu na weselu mieliśmy bardzo urozmaicone, i wiejski stól, szaszłyki, pasztety, masa, masa jedzonka, pyssznego jedzonka, z noclegiem na 16 osób, i obiadem na 25 osób, wyszło razem jakieś 190 zł na osobę, mieliśmy 40 gości plus my i Zibi i kamercia. . . uważam że cena warta tego co mieliśmy, są tańsze, zgadzam się ale, na stołówce. . . . w szczecinie, to dochodzi autobus za jakieś 1000 zł, problem z noclegami itp. . . . no reszta , tj. tort, kwiaty, balony to już nasza dodatkowa karma. . . no nic, przyjeności kosztują. . . alkohol 25 butelek dał hotel reszta winko białe( świetne WINKO, W MAKRO KUPICIE W ROGU PO LEWEJ NA ALKOHOLACH. . . SłODKIE PYSZNE, GOśCIE POODRYWALI ETYKIETY żEBY WIEDZIEC CO I JAK. . . WINKO AUSLASSE) i wódeczka leżała w naszej gestii, polecam zawisze czarnego, gościom wchodziła lekko. . . hehehehe. . . co do innych sal w policach, to np. w next week lecimy na ślub do koleżanki mojej Małżonki, która ma imprezę w Mirage w policach, i ma sale do 2 w nocy za 160 zł za osobę, więc nie uważam że to było drogo. . . a po 2 musi płacić, porażka, i ślub jest o 14, ja chyba padnę do 12 nie pociągnie, w tej sukni. . . upał będzie to po zawodach. . . . kochani, piszcie, dacie radę, trzymam teraz za was kciuki, a raczej My trzymamy. . . :) ale jak to moja małżonka ujeła, zaoszczędziś 20-30 zł na osobie a będziecie się wnerwiać że to albo tamto nie wyszło, albo brakuje, a to jest najgorsze, prawda. . . a z Panią Justyną zawsze możecie sie potargowac. . . :)Coż, całe szczęscie że Zibi ma cennik dla polaków, pozrawiamy raz jeszcze najlepszego dj-a, Zibi, dzięki za wspaniałą imprezę!!! Dużo nam pomógł, nie tylko graniem, wspaniałym poprowadzeniem imprezy, służył radą, załapał sie nawet do odbioru kilku drobiazgów po drodze, bo nam zabrakło rąk i czasu. . . Złoty człowiek, NARASKI DZIOBASKI
-
Wielkie dzieki za wszelkie informacje.
Czekam na wiecej fotek....te ktore zamiesciles nie sa takie zle ;)
podaje jeszcze raz adres bagunia@wp.pl
-
20.05 buyła komunia chrześnicy mojego męża.. obiad po komunii odbył się własnioe w doboszu..
opinia biesiadników - bardzo dobra.. mozna polecić :)
-
Witajcie!
Jeśli szukacie sali na wyprawienie przyjęcia weselego to polecam serdeczie HOTEL DOBOSZ! Jeśli macie już zaplanowane wesele w Doboszu i zastanawiacie się jak to będzie, to nie martwcie się . . . dobrze wybraliście! Moje wesele było 7. lipca 2007 na 97 osób, więc na dużej sali. Jesteśmy (wraz z mężem, rodzicami i gośćmi weselnymi) bardzo zadowoleni i nie mamy żadych uwag. Było tak jak sobie zaplanowaliśmy i wymarzyliśmy. Czytając i słysząc niektóre opinie o organizacji wesela w Doboszu, np. że goście byli głodni, że porcje były za małe, byliśmy u naszego organizatora p. Daniela Figla jeszcze kilka razy i drążyliśmy mu dziurę w brzuchu pytaniami i obawami, czy wystarczy nam jedzenia itp. On zapewniał, że tak. I okazało się, że jedzenia zostało nam jeszcze na poprawiny, a po poprawinach zabraliśmy jeszcze kilka reklamówek z jedzeniem do domu!!! Więc jeśli ktoś się nie najadł u Dobosza to znaczy, że zamówił biedne menu, bo nawet jeśli mamy na weselu jakiegoś łasucha, to nie jest możliwe, żeby (za normalną cenę) się nie najadł, wierzcie mi. Jeśli organizujecie wesele, to nie oszczędzajcie! Lepiej jest przycisnąć lekko pasa przez cały rok i odłożyć trochę kasy, aby później czuć się pewnie przy wydawaniu jej na Wasze wesele.
Muszę także podkreślić, że my także nie mieliśmy w menu niewiadomo jakich rarytasów. Braliśmy to, co zwykle je się na weselach, bez dodatków typu "wiejski stół", choć podobno jest rewelacyjny. Dodając go do naszego menu, przesadzilibyśmy po prostu.
Jeśli chodzi o obsługę to też była bardzo dobra. Mieliśmy ok. 6 kelnerów i kelnerek, którzy się o nas i o naszych gości troszczyli, a przy okazji byli mili i pomocni.
Jeśli ktoś ma jeszcze jakieś pytania, to piszcie do mnie na maila (ninal@op. pl). Jak zajrzę na pocztę i znajdę chwilkę to chętnie odpiszę. Najważniejsze jest, żebyście dobrze o wszystko wypytywali organizatorów, a jeśli coś Wam się nie będzie podobało to też od razu mówcie i dawajcie swoje propozycje. Pamiętajcie, że ludzie którzy przy tym pracują są po to aby Wam pomóc. W końcu pracują na swoją opinię. My jesteśmy prawie trzy tygodnie po ślubie i bardzo miło wspominamy weselisko w hotelu Dobosz, a przy okazji bardzo dziękujemy panu Danielowi Figlowi za świetną organizację naszego wesela, doradztwo i cierpliwość na nasze telefony:) Podrawiamy!!! N&J
-
Witajcie kochani!
Ja miałam 21. 07. 07 wesele w Doboszu - było naprawdę super, wszystko tak jak sobie wymarzyliśmy.
-
Buzka mi sie usmiecha i serce raduje jak czytam takie pozytywne opinie na temat Dobosza.Juz calkiem przestalam sie martwic o moje przeszloroczne wesele.Dziekuje wszystkim za opinie i relacje z wesel w Doboszu:)
Jesli macie jakies dobre rady to piszcie.
-
witam...
nie moge do końca ocenic Dobosza... moge napisać jedynie tyle, żeby uważac na menadzera...
umawia się po kilka razy na jedno spotkanie, a i tak zapomina... kilka razy jechalismy tam niepotrzebnie... mielismy miec wesele w czerwcu przyszłego roku, ale po kilku takich numerach, zrezygnowalismyz tej sali... tak samo jak moja kolezanka z pracy, tyle ze ona straciła zaliczkę. Miała dosc tego, ze miesiąc przed ślubem nie miała nic podogadywane z nimi, pan menadzer zapominał do nich zadzwonic. na dodatek zapomnial zarezerwowac im miejsca hotelowe i okazalo sie, ze zarezerwowali wszystkie miejsca komus innemu.
jesli uda juz Wam się dogadac z menadzerem, to na pewno bedzie dobrze , bo sale naprawdę robią wrażenie!!!
-
Postaram się wypowiedzieć w tym wątku za dwa tygodnie bo 22 września idę na wesele więc będę miała jasny obraz sytuacji ;)
-
Cóż mogę powiedzieć: miejsce na wesele bardzo sympatyczne, cztery wesela można organizować jednocześnie a co najważniejsze w tym wszystkim , nikt sobie wzajemnie nie przeszkadza (to duży plus!) , goście z różnych imprez spotykają sie jedynie w holu lub na zewnątrz budynku kiedy idą "na fajeczkę" lub przewietrzyć się.
Pomieszczenia klimatyzowane (nieraz aż za mocno :) :), sale czyste świeżutkie, obsługa miła i dobrze zorganizowana, jedzenie smaczne i świeże - jak dla mnie bomba!!! Lokal wart jest polecenia zdecydowanie!!!
Nie wiem jak wygląda sprawa ustaleń przed imprezami , swoją opinię wyraziłem jako uczestnik zabawy
-
poweim tak, jeżeli od samego początku nie jesteście przekonani co chcecie mieć, bądź często będziecie wprowadzali coś nowego , to po pewnym czasie ciężko sie połapac w zmianach ...
jestem pewnien, e sytuacje, o których pisaliście że niby Pan Daniel czegoś nie dopilnowł, wynikło z braku zdecydowania bądź z ciągłego wprowadzania zmian, często na telefon, ...ja się troszkę przed naszym weselem nabiegałem, i powiem wam że profesjonalnie nas ugościli, itp.
-
Jestem po weselu w Doboszu i muszę przyznac, że jestem pod wrażeniem - bardzo dobra organizacja, obsługa na prawdę na wysokim poziom, wszystko sprawnie i szybko podane - jedzenie smaczne i na prawdę sporo, duży wybór więc nawet najbardziej wybredny znajdzie coś dla siebie; faktycznie mżna tam zorganizować kilka imprez bezkolizyjnie...aaa i pokoje też są na plus. Z mojej strony - wyrazy uznania :taktak:
-
mamy zarezerwowana sale w doboszu na nasz slub, slyszalam takze ze dysponuja wlasna orkiestre, czy ktos korzystal ??
-
Jako że jesteśmy już po weselu mogę śmiało powiedzieć, że DOBOSZ spisał sie REWELACYJNIE !!!
Nie było ani jednej rzeczy, która mogła położyc cień na weselu: praktczynie wszystko dopięte było na ostatni guzik:
* obsługa bardzo konkretna i pomocna przed weselem, natomiast w trakcie, bystra, przewidująca, ale dyskretna - nie trzeba było prosic o żadne nakrycie, o serwowanie potraw, o napoje, alkohol pojawiał sie na stołach w odpowiednim momencie, nikt nie szukał po stołach pełnej butelki (na sali jest lodówka, więc jeśli ktos się obawia o jakieś przekręty, jest to niemżliwe)
* jedzenie wyśmienite, dobrze przyprawione, porcje duże, ładnie podane - na pólmiskach nie ma "tonz dekoracji" zamiast potrawy, jest tylko ładne niewielkie przystrojenie
* wszystkie sale w Doboszu są piekne, choć "nasza" największa robi chyba najlepsze wrazenie - jest tu przestrzeń, bardzo dużo miejsca do siedzenia przy stołach, ogromny parkiet; pamietac tylko trzeba o zatrudnieniu lejtera (facet od światła - trzeba za niego dodatkowo zapłacic), bo na parkiecie jest ciemno
* przzsytrojenie sali eleganckie i w pakiecie, więc odchodzi sprawa zatrudniania dekoratora
* kontakt z menadżerem jest w porządku, człowiek zapracowany (trwa rozbudowa hotelu), trzeba więc uzbroic sie w cierpliwość i cześciej przypominać telefonicznie, ale mimo tego "zakręcenia" każde z nim ustalenie jest zrealizowane - nie ma mowz, by o czymś zapomniał
Na dowód moja relacja
https://e-wesele.pl/forum//index.php?topic=8372.0
Ja jestem mamą, a nie panną młodą - info dla niezorientowanych: to ja w większości dogadywałam sie z Doboszem i ja miałam na pewno bardziej krytyczne spojrzenie na to, co jest na stole, jak pracuje obsługa, jak wykonywano nasze zalecenia ;D
Fotka sali przed uroczystością, w trakcie dekorowania
(http://img125.imageshack.us/img125/5977/salad24yu6.jpg) (http://imageshack.us)
Gorąco polecam Dobosza, szczególnie na wesela powyżej 80 osób :brawo_2:
-
Witam
Rowniez przygotowuje sie do wesela i ma zrobioną wstępną rezerwację w Hotelu Dobosz, z tego co przeczytalam to sa w większosci same dobre informacje, mnie interesuje jakie mieliscie menu (cieple potrawy, zimne zakąski), i ile ich było, bo z tego co piszecie to nie należy przesadzac z iloscia bo potem dużo zostaje, my nie robimy poprawin. Co jest warte polecenia (stol wiejski tez bedzie), z czego zrezygnowac. Wiadomo ze trudno trafić za każdym żolądkiem :Obiad: ale jestem ciekawa waszych opinii.
Wesele bedzie w listopadzie :skacza:
Pozdrawiam yo :disco:
-
Słyszałam plotki, że w Doboszu trzeb pilnować obsługę z jedzeniem, że nie podają na czas etc. Ale byłam tam na Andrzejki i wszystko bardzo mi się podobało. Poza tym czytając wasze relacje (a szczególnie Kllusi) i opinie o tym hotelu widzę, że jednak jest wszystko ok i trzeba będzie się poważnie nad nim zastanowić.
-
Kochani , mam pytanko do osób, które mialy wesele w Doboszu na dużej sali?
Czy ktoś mial strzelajacego balona, słyszałam że jest tam problem z powodu wysokiego sufitu nad parkietem?
Przy okazji czy ktoś może polecic jakąś firmę dekorującą?
Dzięki i pozdrawiam :)
-
Hmm, cóż ja co prawda nie miałam w Doboszu ale własnie na sali z bardzo wysokim sufitem i szczerze powiedziawszy to wyższy sufit daje większe pole do popisu, łatwiej jest zamontować balon (on jest dośc duży), a później ładniej wygląda ten deszcz baloników i konfetti .
-
No wlaśnie też tak mi się wydawało, tylko słyszalam że może byc problem z zamocowaniem na tak wysokim suficie bo zwykla drabina chyba nie wystarczy.
no ale jestem dobrej mysli, że jakoś uda nam sie go zamontowac bo bardzo mi sie podoba taki balon :) :) :)
-
Nie ma żadnego problemu z balonem. a u nas zakładała balon obsługa Dobosza nie trzeba więc żadnej firmy dekoratorskiej (oni równiez odpalali)
U mnie w relacji jest gdzieś fota
-
Kllusia dzięki bardzo za odpowiedź :) Z chęcią poczytam Twoją relację. Pozdrawiam serdecznie
-
Jedyną wadą jest wejście, brak podjazdu, a tak jest ok.
-
Klusia dzięki za Twoją relację. Sama mam wesele w Doboszu za 4 tygodnie i trochę się stresuję :) Ale jak czytam takie opinie, to stres gdzieś znika :) Wielkie dzięki
-
pileczka22 a jak tam przygotowania do wesela? jak dobosz sie sprawuje? nie ma żadnych problemów i komplikacji? ja też tam będę miała wesele dlatego pytam;) Jeśli można wiedzieć to na jakiej macie sali i ile wychodzi cena na osobe? z góry dziękuje za odpowiedż. pozdrawiam
-
Hej!
My mamy na tej mniejszej sali, co się wchodzi po schodach. A Dobosz?? Nie narzekam. Ludzie mili i nie robią problemów, tam gdzie ich nie ma :) Ostatnio ustalaliśmy menu, tzn rodzice ustalali, bo my jeszcze poza granicami naszego kraju :)
Wymyśliliśmy sobie trochę inne potrawy i dwa dania na poprawiny i tak będzie. Oczywiście my też tam byliśmy w międzyczasie i poznaliśmy obsługę, nie mam zastrzeżeń :)
Chyba nie mogliśmy lepiej wybrać sądząc po opiniach :) a i jak do tej pory z doświadczenia :)
Nawet poszli nam na rękę ze zmianą wódki, bo rodzina mojego przyszłego męża pije inną niż oni proponowali, więc pan Daniel (chyba :)) zmienił na tą inną w menu.
Płacimy 155 zl za osobę. Zaproponowali nam też stolik dla dzieci, co jest nam bardzo na rękę, bo wiadomo, że dziecko nie zje tyle co dorosły i zawsze jest problem z dziećmi na weselu, a tak będą miały swój stolik i będą się czuły ważne :)
A Ty kiedy masz ślub??
Pozdrowionka :)
-
hej. ja rowniez mam wesele u dobosza , w czerwu. tak wiec pileczka22 czekam z niecierpliwoscia na relacje z twojego wesela. mam nadzieje ze bedzie udane. pozdrawiam.
-
Też mam taką nadzieję :) O relacji pomyślę, jak już będę miała fotki :) Pozdrowionka
-
pileczka22 dziękuje za odpowiedż. ja mam dopiero za ponad rok wesele. Narazie zamóiliśmy tylko sale, wpłaciliśmy zaliczke i ustaliliśmy tylko wstępne menu, ale nam wyszlo aż 180zł na osobe, też na tej sali po schódkach. Chyba jakieś menu drogie wzieliśmy że nam takie ceny wyszły, a ty brałaś może tego prosiaczka pieczonego lub szaszłyka płonącego?? Ile masz dań gorących na weselu? Wam wyszło 155 razem z poprawinami???? Pozdrawiam :-*
-
Nie braliśmy nic takiego, ale weź pod uwagę, że to nowy rok i nowy cennik. My mamy ceny jeszcze z 2007, bo wtedy zamawialiśmy salę. Nie stresuj się będzie dobrze dobrze - musi być. Zdam jeszcze relację po ale jestem dobrej myśli :)
-
Dziewczyny powiedzcie mi jak to jest , że Ty podpisywałaś w 2007 roku umowę na salę i masz ceny z 2007 r.. a my jak spotkaliśmy p. Justynę na gali slubenj to ona powiedziała nam że ceny są drozsze o 10 zł od osoby ? A także podpisywałam umowę w 2007 r. Czyli nie 160 zł od osoby tylko 170. Ja mam tam wesele 18 października na tej duzej sali. Też już sie nie moge doczekać , ale jak to będzie. Również czekam z niecierpliwością na relacje. Z góry życzę wszystkiego najlepszego i udanego wesela.
-
Wesele w Doboszu rezerwowaliśmy w sierpniu 2006 r,. choć ślub był za rok - 1 wrzesnia 2007 r. Warunkiem zachowania ceny z 2006 r. było podpisanie umowy wraz z ustaleniem menu - myślę, że ta zasada obowiązuje nadal. Stąd rozbieżności w cenie.
-
no a my tego menu nie ustalaliśmy... masz rację może tak być.
-
Ja zamawialam sale we wrzesniu 2007r,a wesele mam w padzierniku tego roku. Wtedy cena byla ok 155zl,ale Pani Justyna juz wtedy mowila mi,ze w 2008r. cena bedzie 160-180zl i rzeczywiscie wyszlo mi ok 185zl na osobe ze swinka i wiejskim stolem ;)
ida te ceny w gore,ida... :-\
-
no to ja już kompletnie niewiem jak to jest. My mamy narazie ustalone menu na 180 zl ale takie wstępne, przed weselem możemy jeszcze zmienić sobie- nawet 2 tyg przed, i co wtedy? cena potraw bedzie ta nowa? czy stara, taka jaka jest teraz?
-
Stara,ale po prostu pogadaj z nimi i sie upewnij,a najlepiej podpisz wstepna umowe odnosnie menu.Ja np. rok temu mialam mowione,ze prosiak bedzie kosztowal 1000zl i wtedy powiedzialam juz,ze sie na niego pisze. W tym roku poszlam wstepnie omowic menu i zonk-prosiak kosztuje juz duzo wiecej.Ale z racji tego,ze deklarowalam sie na niego wczesniej (tak sadze,ze z tego powodu) prosiak zostal w starej cenie :) Z nimi naprawde idzie sie dogadac :)
-
To ciekawe jak ja będę miałą z wiejskim stołem , bo 20 zł od osoby to napewno nie zapłacę jak ja będę miała 112 osób na weslei , bo to już przesada by była.
-
lala_1980 a kto ci powiedział że za wiejski stół 20zł od osoby????Ja niedawno byłam i w tym roku mają cene 10 zł za osobe, ale nie trzeba brać dla wszystkich gości, można np wziąść tylko na 70,80 osób, przecież wiadomo że nie każdy będzie to jadł ;)
-
aaniiusiia nikt mi nie wówił takich rzeczy, ale jak wiem że cena za osobę wzrosła o 10 zł/os ( menu) to myślałam ze wszystko tak poszło. My wreście się bedziemy musieli zmobilizować sie i pojechać podpisać umowę na menu. I bardzo sie cieszę, że można wziąć na mniejszą liczbę osób ten wiejski stół. Pozdrawiam serdecznie.
-
hej, dawno mnie nie było, a przecież tak cudownie tam było :) co do balonów ja mieliśmy na tej sali na piętrze, dwa strzelające balony, w środku małe baloniki, i konfetti, świetnie wyszło zwłaszcza na filmie w zwolnionym tempie, REWELKA, a ponadto mieliśmy w elipsę pospinane balony 12 , też super wyglądało,
Jeżeli ktoś niem a kamerzysty jeszcze to studio WYLI, rewelka. jak ktoś robi to ś z pasją to oni zapewniam zapytajcie Zibiego, też tak potwierdzi, są niesamowici, z ich krecenia mamy 8 teledysków!!!!!! gdzie nroma ponoć to 4, więc ...
a odbiegam od tematu, baony robiła nam dziewczyna ploecona z firmy dekoratorskiej apollo, przy dworcu, , i ma dziewczyna pomysły, ale ostrzegam, jest dobra, nie zbyt droga ale tertminy.... no powodzenia.
BALONY są superowskie, polecam, i jak ktoś ma jeszcze tą duż asalę wysoką,wyższą od tej na piętrze, to 4 balony koło siebie w odtpach po 21,5 m, i rewelka wyjdzie!!!!
pozdrawiamy
-
adlerek ile ty płaciłaś za te balony?
-
adlerek a co to za studio WYLI? skąd oni są? masz może jakieś namiary na nich (strona www, lub tel) Oni tylko jako kamerzyści byli, czy razem z foto? I ile płaciliście za nich? ?Jeśli można wiedzieć ;) A jaką orkiestre mieliście? Pozdrawiam
-
za balony, hm około 120 zł sztuka, w tym małe baloniki, i konfetti,
co do wyli to są na narutowicza, mój e-mail easyadlerek@poczta.fm, napiscie to odpise, nie chcę bana dostać, a co do orkiestry, to mieliśmy ZIBi-ego, czyli wodzirej, możńa nazwać Go też DJ-em,ale nie myslcie że to kolo który tylko siedzi ze sluchawką przy konsoli i miesza, o nie!!!! To żywy na preferencje gości Super dj... zresztą, zadzwońcie, a głos ma super nawet przez telefon, a powiem, tak, wszyscy goście, do dziś, właczajac moich, rodziców, obecnych teśiów byli przeciw, ale od tamtej pory kombinuja jak zorganizowac impreze żeby ściągnąć ZIbiego... już są maluteńkie przymiarki ... piszcie, dam namiary, albo wpiszcie ZIBI w szukaj, a zapewniam że znajdziecie,
Większośc ludzi na hasło DJ, włos na głowie im się jeży, zwłaszcza starszym, ale po tej najwazniejszej imprezie w naszym życiu, rodzice, goście, byli i są zachwyceni wyborem właśnie dj-a, a ja dumny jestem że to był ZIBI.
p.s. dzięki wielki człowieku, że zajmujesz się właśnie tym, uszczęśliwiasz wielu ludzi, pozdro ZIBI
-
a tu jakoś widac te balony, ale na stronce apollo, to porducent balonow ze szczecin, i nie tylko, zaproszen, itp. to oni proukują wszystko na polskę, sa zdjecia sal jak mozna przystroić, poszperajcie, a zapewniam, sa fajne efekty, a to jest tronka z mojej relacji, tam tez co nie co widac, kiepskie, bo niemielismy foografa na imprezi, teraz uwazam ze to byl błąd!!!!
https://e-wesele.pl/forum//index.php?topic=7341.0
-
Witam.
My takze mamy wesele w Doboszu 26. 12 2008 . Jestem bardzo ciekawa jak sie uda zabawa. Sala jest piekna (ta najwieksza bo gosci bedzie okolo 100 osob). We wtorek jade pogadac , omowic pare szczegolow bo okazalo sie ze bedzemy tam takze robic poprawiny. Ciesze sie ze slyszalam same pozytywne opinie o tym lokalu.
-
POwiedzcie dziewczyny jak ma sie sprawa w Doboszu na dużej sali z oświetleniem na parkiet. Kazdy musi we własnym zakresie załatwiać czy to jest już na miejscu. ( chodzi mi o jakieś kolorowe efekty na parkiecie ).
-
Musisz u pana Daniela z Dobosza zamówić faceta od światła tzw. lejtera (pisownia fonetyczna). W zeszłym roku gość kosztował 300 złotych - ja płaciłam dopiero przy rozliczeniu. Człowiek od światła musi być - inaczej jest ciemno, szczególnie fotografowi.
-
w tym roku tez jest 300zl. W hotelu powiedzieli mi,ze nie musze placic u nich za swiatla,jesli orkiestra je ma...
Ja mimo wszystko zdecydowalam sie zaplacic
-
o jaaaa... tego to mi p. Justyna nie zdążyła chyba powiedzieć hmm..
-
A jak jest z poprawinami?? Przypuścmy że menu wyszło wam 180 zł od osoby. Poprawiny są w cenie? ja już mam sale zarezerwowaną ale powaznie zastanawiam się nad Doboszem ;D bo moja sala wygląda typowo stołówkowo, płacę 170 zł od osoby, w cenie jest tort, ustrojenie sali i zespół.
-
Poprawiny masz za 55 zł od osoby. I musisz płacic za poprawiny tez przed weselem. Jakos tak tam mają. Dziwnie toche, ponieważ j a nie jestem w stanie przewidziec ile osób przyjdzie mi na poprawiny. Załóżmy że ciotka mi powie ze przyjdzie a się upiją i następnego dnia nie będzie im się chciało isc, więc ja tracę kase. A nie widzę siebie jak mam powiedziec że ta ciotka jest zaproszona na poprawiny a inna nie. nie wiem jeszcze jak to rozwiążemy. No zobaczymy. Z drugiej strony ( właścicieli lokalu) patrząc ja im mówię ze np. na poprawinach będzie 50 osób a przychodzi 20 bo reszta padła. To oni w tym momencie tez są stratni na tym co zrobią. a po co mi w domu 30 porcji kurczaka i zupy.
Ty a Zespół w cenie menu? pierwszy raz słyszę o czymś takim?
-
czyli wesele 180 plus 55 poprawiny tak? niektóre sale tak mają że w pakiecie jest zespół. 30 sierpnia ide tam na wesele do koleżanki i zobacze jak zespół gra bo nawet nie wiem.
-
O to czekam z niecierpliwością na relację o jedzeniu. Czy Tobie smakowało? A jaki to zespół bo my jak zamawialiśmy sobie sale w tamtym roku to oni dali nam przykłaldowe menu na 100 osób i na końcu były wymienione z 5 zespołów ale my już swój mieliśmy? To menu za osobę to zależy co ty chcesz miec tam w menu. Może byc drożej lub taniej. My jeszcze bierzemy wiejski stół i do poprawin dodatkowo zupe, bo tam tylko za 55 zł jest wliczone drugie danie.
A Milkamilk powiedz mi czy wiesz na jakiej sali będziesz 30 sierpnia.? Bo my mamy na tej sali dużej na dole.
-
czekaj czekaj bo nie wiem czy zrozumiałaś :) 30 sierpnia ide na wesele ale do tej stołówkowej sali (nie w Doboszu) gdzie jest w pakiecie zespół. a co do Dobosza to jedzonko jest pyyyycha ;D 2 razy tam byłam, raz na komuni imojego chrześniaka a raz na chrzcinach chrześniaka brata :P Powiem tak: solidnie ładują na talerz :brawo_2
koleżanka tw Doboszu od niedawna pracuje, jest kelnerką i chwali go bardzo dlatego sie zastanawiamy czy tam nie zrobic wesela. tylko z kasą u nas troche nie teges a na rodziców nie mamy co liczyc.
-
aha Jak już dokładnie się wczytałam w Twoje posty to już wiem o co chodziło. Ale i tak mimo to życzę udanej zabawy. A z kasą to jak macie możliwośc to już teraz zacznijcie odkładac sobie po trochu. Po trochu kupowac różne drobne rzeczy na wesele i jakoś to pójdzie. No może nie życzę żeby poszło "jakoś" , bo każda panna młoda chciałaby żeby to był najwspanialszy dzień w jej życiu, ale mimo to życzę powodzonka w przygotowaniach.
A i dzięki za dobrą opinię o jedzeniu w Doboszu. Już spokojniej o tym wszystkim myślę.
-
Witam!
Moja siostra organizowala wesele w DOBOSZU w Policach.
Ponizej zamieszczam kilka uwag odnosnie organizacji imprezy.
Dolaczam sie do glosow za dobrym jedzeniem oraz za bardzo uprzejma obsluga. Zdecydowanie dali z siebie bardzo wiele. Byli bardzo uprzejmi I pomocni choc…(czytaj ponizej)
Niejaki P. DANIEL, MANAGER, pobral zaliczke we wrzesniu 2007 na poczet wesela. Tydzien przed weselem DOBOSZ zazadal 100% wplaty jedynie za potwierdzeniem zaplaty. Nie byla podpisywana zadna umowa (tak, jest to blad Panstwa Mlodych).
Doskonale rozumiem powody dla ktorych firmy sie zabezpieczaja w ten sposob ale co z klientem???
Ale po kolei:
- Nasza kuzynka porusza sie na wozku inwalidzkim. Zarezerwowalismy sale na pietrze dopiero po zapewnieniach, ze do czasu wesela bedzie dobudowana winda. Windy DOBOSZ oczywiscie nie ma i pewnie przez jakis czas jeszcze nie bedzie mial. Poniewaz toalety znajdowaly sie pietro nizej, kuzynke znoszono na wozku po schodach (!!!) co nie bylo dla niej ani komfortowe ani bezpieczne .
- Byc moze z braku tego wejscia z winda idac do naszej sali weselnej przechodzilismy doslownie za plecami siedzacych gosci innego wesela w jednej sali oraz za kotara oddzielajaca nas od drugiego wesela w kolejnej sali. Czulam sie troche jak w fabryce.
- Dla wszystkich gosci (75 osob) zostaly zarezerwowane pokoje w hotelu. Zaledwie kilka z nich bylo ogrzewanych, reszta gosci marzla. Bylo zimno i wilgotno. Najwyrazniej gospodarze nie zagladaja do pokojow zbyt czesto, poniewaz slady wilgoci sa widoczne na meblach a za lozkami jest plesn! Szkoda - ladne meble.
- ‘Dziekujemy’ za czysta posciel, goraca wode i reczniki oraz flat screen TV- po takim ‘wstepie’ nie bylismy pewni standardow obowiazujacych w hotelu. Niestety pod prysznicem dostepne byly tylko polerki do obuwia oraz higieniczne nakladki na toalete. Jedyne mydlo dostepne znajdowalo sie w dozowniku nad umywalka w drugim koncu lazienki
- Nasza kuzynka jako osoba niepelnosprawna poruszajaca sie na wozku dostala pokoj ze stopniem do pokonania!!! Bez dostepu do lazienki - pokoj byl zbyt maly zeby moc sie do niej wjechac. Sami znalezlismy pokoj lepiej przystosowany do jej potrzeb. Panie na recepcji na nasze pytania o zaistniala sytuacje odpowiadaly ze sa tylko recepcjonistkami!!!! Nota bene: kiedy poproszono PANIA RECEPCJONISTKE o pomoc w otwarciu pokoju nie byla zbytnio zadowolona z konieczosci opuszczenia krzeselka. Pokoje dwuosobowe a klucz jeden wiec sila rzeczy do takiej sytuacji musialo dojsc podczas wesela.
- HITEM WIECZORU okazal sie apartament dla nowozencow - GRATIS dla Mlodej Pary. Pokoj okazal sie byc pokojem takim jak inne, rowniez bez ogrzewania z dwoma OSOBNYMI lozkami dla Mlodej Pary!!! Tak, to byla niezapomniania noc poslubna. Manager poproszony o wyjasnienie odpowiedzial cytuje: ’Mamy dzisiaj 3 wesela a apartamenty malzenskie dwa…no i na Panstwa wypadlo’ - kpina w zywe oczy!!!! Przez rok od momentu dokonania rezerwacji zapomniano nam o tym wspomniec.
- 3 wesela jednego wieczoru ale parking przed hotelem wystarcza na zaledwie 10 aut. Prosze zapomniec o parkingu strzezonym. Rowery rowniez nie beda bezpieczne ;)
- W niedziele pogoda odkryla przed nami kolejne zalety goscinnych progow hotelu DOBOSZ - DESZCZ lal sie po scianach korytarza STRUMIENIAMI!!! Najwyrazniej przy budowie zatrudnieni byli spece z ulicy bo reszta wyjechala do Anglii. Na korytarzu leza rolki wykladziny podlogowej, jakies zakurzone stoly…Generalnie balagan.
btw. Mam pytanie: czy odbior techniczny takiego obiektu dopuszcza sterczace kable w odslonietych puszkach w scianach na karytarzach? Jesli tak to gratuluje - kable + cieknacy deszcz = sciana z prawdziwym ‘kopem’.
- Nasza sala weselna moze byla zamiatana przed impreza ale z pewnoscia nie byla umyta. …A moze te biale maziaje na deskach to specjalnie???? Chyba nie bylismy w stanie ich docenic.
- Na poprawinach serwowany byl alkohol wlasny oraz ‘wliczony’ w cene (250zl za osobe). W pewnym momencie zorientowalismy sie ze tego ‘DOBOSZOWEGO’ jest jakby malo… Personel zapewnial nas ze to juz wszystko po czym Panstwo Mlodzi znalezli 20 butelek wodki w kuchni (!!!???) Poznali po 'naszych' naklejkach. W zwiazku z powyzszym radzimy powierzyc pilnowanie tej 'dzialki' komus z rodziny.
Mloda Para to ludzie mlodzi, ktorzy w dobrej wierze zaufali P. DANIELOWI. Najwyrazniej P. DANIEL to wykorzystal albo jest NIKOMPETENTNY bo coz innego moglo zadecydowac o tak niepowaznym podejsciu kierownictwa DOBOSZA do sprawy oragnizacji ich wesela?
Jak widac osoby zarzadzajace DOBOSZEM nie do konca wykazaly sie profesjonalizmem w praktyce. Doradzam uzgodnienie wszystkich szczegolow na papierze - bez zalatwiania ‘na twarz’. Nie popelnijcie tych samych bledow.
Prosze potraktujcie to jako przestroge. Dzieki gosciom weselnym bawilismy sie wysmienicie jednak niesmak I rozczarowanie pozostalo.
Mam rowniez nadzieje ze i kierownictwo DOBOSZA przeczyta moj post i wyciagnie wnioski (jestem pewna ze tu bywacie ;>)
pozdrawiam
-
ciekawe momajuk ze wczesniej nie udzielalas sie na forum , a pierwsze 3 wiadomosci to ta sama wiadomosc z krytyka, wiesz ze ciezko uwierzyc w takie informacje, inni sa zadowoleni z Dobosza ,a Ty nic dobrego na ich temat nie mozesz powiedziec :-\
-
A ja mam wrażenie że te niedociągniecia to raczej z winy PAŃSTWA MŁODYCH a nie hotelu..
-
Dziwne , ze to siostra miała tam wesele a ty tak duzo wiesz !
I nie piszesz Oni tylko My, Ja !
-
1. W Doboszu rozliczenie odbywa się ZAWSZE po weselu - przynajmniej było tak rok temu.
2. Przy sali na piętrze również są toalety, nikt nie musi schodzic na parter.
3. Wejście do toalet na parterze jest z dwóch miejsc - z dużej sali, na której myśmy mieli wesele i od strony recepcji, nie ma mozliwosci, że ktoś się przeciska za krzesłami gości; zresztą jest tam tak dużo miejsca, ze przejście byłoby swobodne.
4. Duża sala jest w kształcie litery L, podest dla orkiestry w rogu - w środku sali. Na wesele 100-osobowe przeznaczona jest jedna część litery L, nie potrzeba więcej, druga zasłonięta jest kotarą, chyba chory urządzałby i zdecydowałby się na dwa wesela w ogromnej sali przedzielonej zasłoną!!!
5. Na każdej sali jest lodówka, w której stoi alkohol, po zakończeniu wesela obsługa wystawia puste butelki do policzenia.
6. Co do pokoi wypowiedzieć się nie mogę - miałam zamówione trzy, a młodzi piękny dwupokojowy apartament, choć wtedy były również 3 wesela. W tych trzech zamówionych wszystko było OK.
7. Jedynie parking mógłby być większy - z tym sie zgadzam.
8. Gratuluję wiedzy o instalacjach elektrycznych i spostrzegawczości w trakcie wesela siostry ;) ;) ;)
Mam nadzieje, ze obroniłam tezę, iż post MOMAJUK to grubymi nićmi szyta ściema.
Chyba, że Dobosz zszedł na psy...
-
Ja byłam na weselu w Doboszu w zeszłym roku, od siebie mogę tylko dodać, ża stan pokoi nie budzi zastrzeżeń - no chyba, że przez ten rok wiele się zmieniło. Co do reszty to już chyba Kllusia napisała ;)
-
użytkowinik, kótry loguje się, pisze jednego posta i wychodzi spędzajac przy tym 13 minut na forum jest dość mało wiarygodny...
-
Szanowni Uzytkownicy,
Prawo do opinii mam takie samo jak pozostali forumowicze i nie mam zamiaru sie z nikim przekomarzac, licytowac na cyferki i ilosc minut spedzonych na forum tudziez czas jaki uplynal od zalozenia profilu. Swoja droga to bardzo interesujace na podstawie jakich kryteriow okreslacie wiarygodnosc forumowicza.
Nie jestem zaskoczona reakcja - w koncu DOBOSZ pojawia sie w tym portalu bardzo czesto, m. in. jako laureat konkursow, sponsor nagrod itp. 8)
Moj 'elaborat poweselny' wyraza odczucia przede wszystkim moje oraz Panstwa Mlodych i gosci. Mamy jednak na tyle poczucia humoru ze niedogodnosci jakie nas spotkaly nie zepsuly nam imprezy.
Zdaje sobie rowniez sprawe z tego ze mozemy miec inne standardy jednak za wplacone 22tys zlotych jakie zazyczono sobie przed weselem w DOBOSZU spodziewalismy sie bardziej solidnego serwisu.
Mam nadzieje ze Panstwu to sie nie przydarzy :)
pozdrawiam
-
..już lepiej....drugie logowanie...
w koncu DOBOSZ pojawia sie w tym portalu bardzo czesto, m. in. jako laureat konkursow, sponsor nagrod itp
jak właściciele portalu zaczną odpalać forumowiczom z tego powodu jakieś dywidendy to faktycznie zaczniemy ten fakt brać pod uwagę....a my potrafimy słodzić...
mamy nawet ku temu stosowny wątek;
-
Dobosz chyba jednak na psy nie zszedł, bo sama w tym roku mialam wesele w Doboszu i musze przyznać że udało sie rewelacyjnie.
Fakt byliśmy jedyną parą w tym dniu ponieważ wybraliśmy sobie oryginalną datę - czwartek (dzień przed świętem - najlepsza nasza decyzja)
Obsługa spisała się znakomicie, na stołach było sprzątane regularnie, jedzenie bardzo dobre, napoje donoszone często. Alkohol był na widoku w przeszklonej lodówce, dzięki temu był odpowiednio schłodzony.
Apartament nowożeńców dwupokojowy- fakt łóżko było złączone z dwóch pojedyńczych - ale "dla chcącego nic trudnego" (nie przeszkadzało to w niczym :)))
Goście ogólnie pod wielkim wrażeniem, bardzo zadowoleni z wesela.
Co do parkingu to prawda, że jest zbyt maly, ale to widać już przy pierwszej wizycie w Doboszu - nie zraziło to nas jednak.
Osobiście uważam że dolna- największa sala jest chyba najpiękniejszą salą na wesele w Szczecinie, sama w sobie jest elegancka a udekorowana wygląda po prostu prześlicznie- nie zamieniłabym Dobosza na żaden inny lokal .
Co do P.Daniela to rozumiem, irytację niektórych- kontakty są trochę utrudnione- też sie stresowaliśmy przed ślubem, P.Daniel jest bardzo zaganiany i ma wszystko na swojej głowie, ciągle uspokajał nas że jeszcze dużo czasu i później uzgodnimy pewne sprawy- przyjezdzaliśmy do Dobosza wiele razy przed weselem i nawet dzień przed byliśmy zobaczyć czy sala wygląda dokładnie jak sobie zażyczyliśmy :))
Moja rada , trzymać się swego i wywalczyć to co się chce bo na prawdę można dogadać się ze wszystkim - my mieliśmy super wesele- lepszego nie mogłabym sobie wymarzyć -życzę wam wszystkim równie pięknego :))))
-
Ja mam wesele juz w sobote 1 października . Po wszystkim napiszę jak było. Mam nadzieje że będzie rewelacyjnie. Ludzi robią w różnych miejscach wesela. Bylam w jachtowej i w hetmanie wiec tu jak by coś sie wydarzyło to i tak mnie nic już nie zdziwi. A w porównaniu do innych sal w Szczecinie ta jest najpiękniejsza.
-
Hmmmm ::)
W moim kalendarzu 1 pazdziernik już był ::)
Nie wiesz kiedy masz ślub ? ;D
-
patrz na ticker-a... za 4 dni slub :P
-
sorry 18 października. 8 nie złapało.
-
Dobra , dobra :) hihi
-
Jestem praktycznie swiezynka,bo wesele mialam 4 dni temu:)
Powiem tak-wszystko naprawde sie udalo-jedzenie dobre,obsluga ZNAKOMITA I WPROST CUDNA.Ja zalatwialam akurat wszystko z pabnia Justyna,ktora zawsze jest dostepna i bardzo pomocna.
Gdybym miala sie jednak przyczepic,to znalazloby sie kilka malutkich minusow(jak chyba wszedzie)- a wiec: lodowato w pokojach dla gosci(ponoc awaria ogrzewania byla),goscie obudzili sie zmarznieci,ale dziekowac Bogu rezerwowalam tylko dwa pokoje:), lozko dla nowozencow= 2 polaczone pojedyncze lozka,choc mnie to nie przeszkadzalo,bo od razu zasnelam;) i ostatnie-jakos malo nam zostawili jedzenia(choc to nasza wina,ze nie upomnielismy sie o torta,soki i polowe swiniaczka:(
Opinia gosci-kazdy zachwycony piekna sala(ta najwieksza + dekoracje z agencji ),dobrym jedzeniem i sprawna przesympatyczna obsluga. Nie zaluje podjetej decyzji,bo naprawde bylo milo:)
-
Anetka widziałam Twoją dekorację, biało czerwona lub bordowa i za parą młodą stała dekoracyjna ścianka z lampeczkami. a dekorowała firma: :serce: :serce: Bardzo ładnie to zrobili. Ja będę miała tylko dekoracje tą co sala sama zrobi. Myślę że też będzie fajnie. Już się nie mogę doczekac. Pozdrawiam.
-
tak,to ta :) troszke kosztowala ta dekoraja,ale uwazam,ze warto,bo efekt jest cudowny:) wszystko bedzie dobrze,Dobosz Cie nie zawiedzie...tylko pamietaj- upominaj sie juz po weselu o jedzenie.moja znajoma,ktora miala pietro wyzej slub dostala swiniaka,tort i mnostwo picia,ja gapa sie nie upomnialam;/ pozdrawiam cieplo i powodzenia :*
-
Jestem już po i na spokojnie moge powiedziec coś o weselu. Ogólnie jak bym miała jeszcze raz wybierac lokal to zdecydowałabym sie na ten sam. Jedzenie tak jak wiekszośc opisuje jest smaczna(próbowałam wszystkiego). Oczywiście do samego konca trzeba wszystko przypilnowac i na weselu zdac sie na pomoc menadzerów sal. w tym czasie jestescie uzaleznione jedynie od nich . Od ich profesjonalizmu, zorganizowania itp. jak cos nie wyjdzie menadzerowie idą na rękę. Postępują w sposób honorowy i chwała im za to.
-
lala_1980 a mogę wiedzieć jaką cenę za osobę mieliście?
my tam mamy wesele i caly czas się martwię żeby nie zabrakło jedzenia, niby mamy takie drogie menu (180 za osobe), wzieliśmy 3 rodzaje mięs do obiadu a okazało się że nie będzie po 3 kawałki mięs na osobe (mamy wesele na 100 osób, i wyliczyli nam że jak mamy 3 rodzaje mięs to będzie tak ok.180 kawałków czyli wychodzi po 1,5 na osobę) a specjalnie wybraliśmy 3 rodzaje bo myslelismy że bedą po 3 kawałki, a tu takie coś, też tak mieliście???
tak samo np. z jajkami w majonezie też nie będzie 100 porcji, tylko mniej, oni jakoś tak wyliczają proporcjonalnie ilość przystawek do ilośći gości, a ja wybrałam dużo przekąsek bo myślałam że będzie wtedy więcej jedzenia, a tu jakieś proporcje ???
-
Ja byłam na weselu u Dobosza w tym roku w czerwcu. Jak dla mnie nie było fajnie. Nie podobało mi się. Przede wszystkim jedzenie było fatalne. Rosół zimny i porcyjki malutkie. Wędliny kupione w sklepie, które nawet całej nocy nie wytrzymały, a mimo to następnego dnia można było je zobaczyć na stole na poprawinach. Sałatki na drugi dzień już były kwaśne. Nic nie nadawało się do jedzenia. Co gorsze, bardzo dużo jedzenia zostało z wesela (typu kotlety, krokiety. . . ) i wszystko zamiast wystawić na poprawiny to było spakowane dla młodych i wręczone na koniec poprawin. Klimatyzacja niby była włączona ale było strasznie gorąco, przez to te jedzenie nie nadawało się do jedzenia. I najgorsze, goście przychodzą w niedziele na poprawiny (godz. 13), wnoszą obiad i przychodzi pani z mopem i zaczyna sprzątać podłogi. Szok!
-
Gosiu ile głów tyle gustów. Na początku lepiej jak byś się najpierw przywitała ze wszystkimi.
a AANIIUSIAA odpowiem na priv.
-
Witajcie, moze i ja podziela sie swoim doswiadczeniem jesli chodzi o wesele w Doboszu.Moje wlasne odbylo sie wlasnie w tym roku w czerwcu.Zarezerwowalismy sobie ta duza sale na parterze.Ocena ogolne to celujacy.Jedzenie bylo bardzo dobre,swieze,obiad i wszystkie dania cieple byly cieplutkie.Wszystkiego bylo duzo i nikt nie wyszedl z wesela glodny.Prawde mowiac to jedzenia zostalo tyle, ze jeszcze tydzien po weselu mielismy w domu co jesc.Zdecydowalismy sie na wiejski stol z wedlinami i powiem szczerze ze gosciom bardzo wszystko smakowalo, mieso bylo swieze i wytrzymalo jeszcze dlugo po weselu.Poprawiny tez mielismy o 13 i jak wiadomo goscie przychodzili w roznym czasie ale kazdy zostal przywitany goracym obiadem bo kelnerzy obserwowali sale i donosili nowo przybylym gosciom cieply posilek.Jedzenia, jak juz pisalam, zostalo bardzo duzo ale my zaczelismy je pakowac jak juz goscie sie z nami pozegnali po poprawinach.Obsluga w Doboszu jest swietnas,pomogli nam wszystko zapakowac i pozanosic do samochodow, szczegolnie jesli chodzi o alkohol, ktory zostal w duzej ilosci to kelnerzy okazali sie niezastapieni w zanoszeniu ciezkich kartonow do samochodu.Acha ,wczesniej gg-g napisala o pani z mopem, u nas nie bylo takiej sytuacji.Klimatyzacja rowniez super sie spisala bo na dworze byl upal a w sali mily chlodek.
-
W przypadku wesele na którym byłam jedzenia również zostało dużo. Jednak to które było na stołach na poprawinach nie nadawało się do jedzenia bo było zepsute. A reszta była już zapakowana na wynos. Wesele było na tej sali na piętrze. Na poprawinach kelnerzy już nawet talerzy nie zmieniali, tylko podali obiad i czyste talerze stały przy wejściu na sale. Każdy musiał zmieniać sobie talerz samemu. Mnie się ogólnie nie podobało, para młoda też nie była zadowolona. No ale nic przecież nie mogli zrobić.
-
podzieli się ktoś jeszcze opinią na temat Dobosza?
-
Hej dawno mnie tu nie było :)
Ja też miałam wesele w hotelu Dobosz w zeszłym roku na Wielkanoc i powiem szczerze, że byłam zdumiona niektórymi opiniami na forum...
U nas wszystko było tak, jak sobie ustaliliśmy z panem Danielem. I owszem nie zawsze można się było do niego dodzwonić ale w końcu się udawało i nie wspominam tego jako jakieś ciężkie przeżycie...
Pokoje dla gości i nasz apartament super - owszem mieliśmy dwa pojedyncze łóżka złączone ale byliśmy tak padnięci, że w niczym to nie przeszkadzało ;) Parking może i mały ale nasz samochód i samochody rodziców spokojnie się zmieściły mimo iż były dwa wesela w tym czasie, a reszta gości przyjechała zamówionymi przez nas autokarami, bo ślub mieliśmy w Szczecinie.
Obsługa sali rewelacyjna, wódka w oszklonej lodówce na sali, więc nie było opcji, żeby cokolwiek zginęło. Jeszcze pan Daniel poszedł nam na rękę i zamówił ten sam rodzaj wódki, który my mieliśmy, żeby nie było dwóch.
Wymyśliłam sobie, że przy każdym gościu będzie kartka z życzeniami i latającym motylkiem w środku i też nie ja się tym zajmowałam tylko obsługa sali. On wszystko ładnie rozłożyli, żeby pasowało i nie przeszkadzało w niczym.
Klimatyzacja działała bez zastrzeżeń. Jak zamawialiśmy salę, to był projekt, że będzie z niej już wyjście na taras, ale niestety hotel się nie wyrobił, więc pojawił się problem z paleniem - moja rodzina to większość ludzi palących niestety :( Miałam tą salę na górze, więc na papierosa trzeba by schodzić na dół, co rozbiło by całą imprezę, więc obsługa sali bardzo szybko zorganizowała popielniczki w jednym rogu w środku, a klimatyzacja była na tyle dobra, że nic nie było czuć i nawet niepalącym osobom to nie przeszkadzało.
Co do jedzenia, to jedyne skargi jakie słyszałam od gości, to że za dużo (!!!) a mieliśmy to środkowe menu, więc jak ktoś się boi, że za mało jedzenia, to na serio nie ma o co!! Nie ma takiej opcji, żeby nie starczyło. Jeszcze po weselu nasze rodziny to dojadały przez ponad tydzień.
Poprawiny też mieliśmy po południu i każdy gość był witany ciepłym obiadkiem - nie ważne o której przyszedł.
Po poprawinach dostaliśmy całe jedzenie i napoje które zostały i tak jak ktoś wcześniej napisał - obsług pomagała nam nosić te kartony :) i kwiaty. W zasadzie, to dopiero po poprawinach spróbowałam swój tort, bo na weselu ni bardzo miałam czas i ochotę - tyle tylko co do zdjęcia :)
Aha no i absolutnie żadnej pani z mopem nie było!!! A sala po weselu była ładnie posprzątana!
Nie wiem co jeszcze mogłabym napisać, ale ja generalnie byłam bardzo zadowolona i nasi goście też! Wiadomo, że zawsze znajdzie się ktoś, komu coś tam się nie spodoba, ale tego nie da się uniknąć :)
Mogę napisać tylko tyle, że później nasi goście wracali do nas i mówili, że byli na przykład na 4 weselach w 2008 roku i że nasze było najfajniejsze i najlepiej zorganizowane :) Nawet nie wiecie jakie to miłe. A myślę, że bardzo duża zasługa tego sukcesu, to sala z obsługą i zespół - ale to temat na inny wątek :)
-
Jak to miło usłyszeć dobrą opinię. Napiszę Wam coś, czego wcześniej nie widziałam. Mój ślub również odbędzie się w Doboszu i mam jednak nieco wątpliwości, ale myślę, że każdy się czegoś boi, bo chce, żeby było wszystko dobrze. Zdecydowałam się na ten hotel, ponieważ mam sporo przyjezdnej rodziny spoza miasta i muszę ich gdzieś ulokować na noc, a jestem ze Szczecina. Hotel ten poleciła mi moja przyjaciółka, która baaardzo często jest gościem na imprezach firmowych w Doboszu. Ze względu na obejmowane stanowisko musi uczestniczyć w tych imprezach i uwierzcie mi - zawsze wraca mocno zadowolona. A opinia "częstego bywalca" a właściwie bywalczyni ;) zawsze cenna. Tak, tak, wiem, że to zupełnie inny rodzaj imprez (wódka, wódka i jeszcze raz wódka oraz trochę mniej kultury), ale jedzenie zawsze - WYŚMIENITE! A przecież na weselu też chodzi o to, by goście się dobrze najedli i. . . . wytańczyli.
Z pełnym optymizmem patrzę w przyszłość. Mam nadzieję, że Pan Daniel nas nie zawiedzie :)
-
witam, wszystko jest już opisane.... jst wiele wątków o Doboszu, chyba przewaga pozytywnych .... pamiętajcie że zawsze w przypadku umowy, powinna być klauzula,
2. W przypadku niewykonania lub nienależytego wykonania umowy na warunkach
w niej określonych i w terminach w niej przewidzianych, formą odszkodowania będzie kara umowna w wysokości nie przekraczającej 30% wartości zamówienia, która zostanie potrącona z należnego Wykonawcy wynagrodzenia.
W przypadku, gdy szkoda przekroczy wysokość kary umownej Zamawiający(MY) zastrzega prawo dochodzenia jej w pełnej wysokości.
co w efekcie jest wyciągiem z KC... lub wpisać:
1. W kwestiach nie uregulowanych niniejszą Umową zastosowanie mają, przepisy Kodeksu Cywilnego oraz innych obowiązujących przepisów prawa.
osobiście nei miałem żadnych problemów, wszystko było super, wiadomo obsługa się zmienia, ale zaznaczcie sobie że chcecie mieć kogoś kto odpowiedzialny będzie za uwagi w trakcie całej imprezy, kto będzie decyzyjny i uchwytny na miejscu, a wszystko będzie ok..:P
-
Muszę zmartwić wszystkich urządzajacych wesele w Doboszu
Nie dość że jest cholernie drogo to jeszcze beznadziejnie
Za cenę wesela w Doboszu ja mam wesele, nocleg i poprawiny
Poza tym z tego co mi moja przyszła teściowa mówiła
to mogą być 3 wesela na raz organizowane - na takim ona była, przy czym na jednym zabrakło jedzenia
Poza tym o dekoracji potraw zapomnij
No i dekoracjęę jak chcesz mieć porządną to zatrudnij dekoratorkę
Pozdrawiam
-
Co ty za bzdury piszesz?? Zabrakło jedzenia?? Ja miałam obiady na ponad tydzień dla całej rodziny po weselu a i tak nie wszystko zabraliśmy z hotelu. Dekoracja potraw była i to bardzo ładna, a co do sali... to ja byłam zachwycona dekoracją. Może nie pisz opinii skoro sama tam nie byłaś, a tylko "słyszałaś" od kogoś...
-
Piłeczko nie pisz Co ty za bzdury piszesz?? bo mogła to byc prawda !
Na moim weselu tez zabrakło jedzenia , ale własciciel i kucharki dali radę i jedzonko zostało podane :)
Oczywiscie wesele miałąm w innym lokalu.
-
Wiesz akurat wiem co mówię i słyszałam tą opinię od wielu osób
A to że Ty miałaś fajne wesele tam to chwała im za to może wkońcu przemyśleli co robią
Fakt że zabrakło jedzenia - mówiłam o zimnych zakąskach - zaistniał i tego nie zmienisz
Też nie byłaś na tym weselu i nie wiesz jak było więc nie mów że pisze bzdury
To ze na jednym weselu jest dość jedzenia i zostaje to nie znaczy że na innym nie może zabraknąć
Może tak się zdarzyć nie tylko w doboszu
Poza tym moja teściowa jest kucharką na weselach i zna się na rzeczy
Ja jej ufam Ty nie musisz
Taka uwaga prywatna - jeżeli ktoś ma odmnienne zdanie niż ty nie zawsze oznacza że pisze/gada bzdury
Możesz się z tym zdaniem nie zgadzać bo masz inne doświadczenia
Ale nie masz prawa na kogoś za to naskakiwać
-
a ja tak skromnie myślę,że skoro zabrakło jedzenia, to nie była to wina Dobosza,tylko zamawiających(młodej pary)...Zamawiasz tyle,ile chcesz i tyle dostajesz na weselu...W moim przypadku i w przypadku mich znajomych- jedzenia było jeszcze na kilka dni,to samo z napojami i wódką ;)
-
Ale nie masz prawa na kogoś za to naskakiwać
Naskakiwać?? Sorki nie chciałam nikogo urazić
Wyraziłam tylko swoje zdanie i zdumienie. To wszystko.
Anetka myślę, że masz rację z tym zamawianiem - to faktycznie mógł być powód
-
My mieliśmy wesele w sobotę, było troszkę błędów ze strony hotelu niestety.
Największym minusem dla mnie była podłoga, jest tak niesamowicie śliska, że goście zaliczyli kilka upadków, od razu było ściąganie butów i tańce boso albo zmiana szpilek na trampki.
-
Zupcia u nas tez byla super sliska podloga (nawet na kamerze zostalo uchwycone jak zaliczylam upadek w pociagu). jeden z gosci ma spory kontakt z tancem towarzyskim i powiedzial, ze taki parkiet to naprawde profesjonalny parkiet (pomijajac , ze my przeciez amatorzy), doboszowi, tez na to zwrocilismy uwage, mowia , ze sie staraja jednak to usuwac, ale to jakies dziwne drewno. Nie wiem gdzie lezy prawda, tak czy inaczej my bylismy jednak bardzo zadowoleni
-
Ta !!! Ten parkiet był niesamowity... Wszyscy u mnie się też ślizgali. Jestem za że powinni coś z tym zrobic.
-
nie podoba mi sie tam nic. ani budynek,ani sala, ogolnie żal. pl
-
Bylam na dwoch weselach w Doboszu i moge stwierdzic:
1. Dekoracja potraw znikoma
2. Jedzenia malutko wrecz skromnie :( (pamietajcie, ze stnadardem sa gramy np. 200g zupy na osobe przy posiadaniu drugiego dania, wiec nie wydaje mi sie aby mlodzi zamowili za malo - podaja po prostu liczbe gosci i hotel ma zapewnic taka ilosc, aby spelniala standardy)
3. Podloga sliska - ale to juz wiadomo
Mysle jednak, ze najwazniejsze by pozostaly mile wspomnienia z tego najwazniejszego dnia ;)
-
My również mieliśmy wesele w Doboszu (27 czerwca). . .
czytając posty na forum przyznam, że lekko obawiałam się jak to wszystko wypadnie. Salę wybraliśmy 1,5 roku przed ślubem - szukaliśmy dużej sali na ponad 100 osób z noclegami dla prawie wszystkich gości więc pod tym względem w Szczecinie i okolicach nie ma zbyt dużego wyboru- tak więc zdecydowaliśmy się na Dobosza i jesteśmy bardzo zadowoleni. Naszą menager była p. Magda, wstępne ustalenia uzgadnialiśmy z p. Justyną, wynajęliśmy tę dużą salę na parterze. Ogólnie ocena celująca. Obsługa (hotelu jak i kelnerzy) wyśmienita, dyskretna ale bardzo skuteczna, wychodząca na przeciw wszystkim naszym oczekiwaniom, jedzenie wyborne ( mieliśmy menu środkowe) i w bardzo dużych ilościach (i tak jak pisano wcześniej na forum jeszcze sporą część otrzymaliśmy do domu). Parkiet zupełnie nam nie przeszkadzał - sama śmigałam w szpilkach tak jak znakomita damska część gości - nikt upadku nie zaliczył więc nie sądzę żeby ktoś na to narzekał. Goście bardzo chwalili sobie zarówno wystój sali (nic dodatkowego oprócz tego co jest wliczone w cenę wynajmu sali nie domawialiśmy), stołów (mogliśmy wybrać sobie kolory i takich kolorach została przygotowana cała dekoracja), jak i jedzenie a obsługą kelnerską byli zachwyceni (wśród gości był właściciel innego hotelu i również bardzo chwalił obsługę) . Polecamy również pana od obsługi oświetlenia, poprosiliśmy go o zorganizowanie rzutnika, ekranu i puszczenie przygotowanego przez nas filmiku podczas wesela - wszystko zostało zorganizowane idealnie. Organizacja a przede wszystkim skoordynowanie noclegów dla blisko 90 osób (część osób przyjeżdżało wcześniej część zostało jeszcze do poniedziałku) w całości należała do obsługi hotelu i wywiązali się z tego znakomicie. Mieliśmy wśród gości osobę niepełnosprawną - został zarezerwowany dla niej pokój na samym dole , fakt pokój nie jest w pełni przystosowany do potrzeb osoby NP ale nasz gość na pokój nie narzekał.
Generalnie jesteśmy bardzo zadowoleni
i bardzo dziękujemy wszystkim tym którzy przyczynili się do tego że z ogromną przyjemnością będziemy wspominać ten dzień.
:)
-
Nasze wesele odbyło się w hotelu Dobosz 18 ipca 2009 r. na dużej sali na parterze. Wszystko zorganizowane było idealnie!! Jedzenie było znakomite i jeszcze bardzo dużo zostało nam zapakowane do domu. Nie pojmuję zatem jak to możliwe, że na niektórych weselach (jak czytałam wyżej) jedzenia zabrakło, może po prostu para młoda chcąc zaoszczędzić za mało zamówiła?. . .
Naszą konsultantką była pani Magda, która rewelacyjnie sprawdziła sie w swojej roli. Bardzo dziękujemy jej za pomoc przy organizacji całej imprezy a także za cierpliwość i wyrozumiałość (w ostatniej chwili odpadło nam kilkoro gości i trzeba było odkręcać rezerwacje pokoji, zmieniać usadzenie gości itp). Pani Magda służyła nam pomcą na każdym kroku, zwłaszcza w zakresie doboru menu. Mieliśmy kilkoro gości wegetarian i dla tych osób zostały przygotowane wyśmienite posiłki a kelnerzy bezbłędnie wiedzieli komu je podać.
Jak już wspomniałam, jedzenie było rewelacyjne, obsługa kelnerska doskonała. Zarówno na weselu jak i na poprawinach wszystkiego mieliśmy pod dostatkiem i o cokolwiek poprosiliśmy, nasze prośby spełniane były natychmiast. Panie kelnerki i panowie kelnerzy spisali się naprawdę znakomicie. Wszystko podawane było na czas i oczywiście jednocześnie wszystkim gościom. Sala przystrojona była bardzo elegancko i ze smakiem, stoły nakryte pięknie. Nasi goście byli zachwyceni. Około 60 osób nocowało w hotelu i wszyscy byli bardzo zadowoleni z pokoji (łącznie z nami oczywiście). Pokoje były czyste i zadbane.
Prawdą jest, że w hotelu jednocześnie organizowanych jest kilka wesel i tak też było w naszym przypadku, ale absolutnie wesela nie kolidowały ze sobą. My w ogóle nie odczuliśmy tego, że w budynku są jeszcze inne imprezy.
Jeżeli chodzi o ceny, to jestem zaskoczona postami, że hotel Dobosz ma je wygórowane. W mojej ocenie są to zupełnie normalne ceny za przyzwoicie zorganizowane przyjęcie, a cena noclegów dla gości weselnych jest wręcz symboliczna. Nie moge odmówić sobie skomentowania jednego z przeczytanych wcześniej wpisów (niejakiej jonesy), że za cenę wesela w Doboszu w innych lokalach można miec wesele, nocleg i porawiny. . . no cóż, szczerze wątpię w takim razie w jakość takiej uslugi, no ale oczywiście, przecież można wynająć salę gimnastyczną na wesele i internat na nocleg. . . na pewno będzie taniej. . . .
Reasumując, w hotelu Dobosz wszystko zorganizowane zostało celująco.
Szczerze polecamy go wszystkim, którzy chcą mieć pewność, że najważniejszy dzień w ich życiu zostanie zorganizowany tak, jak sobie go wymarzyli.
Korzystając z okazji dziękujemy także Panu Jackowi, który przez całą noc sprawował pieczę nad prawidłowym przebiegiem imprezy.
-
1 post i tak zachwalający.... Nie dziw się karola1500 że można pomyleć że robisz Doboszowi reklamę...
-
owszem, pierwszy post i zachwalający, ponieważ wyrażam swoją opinię wtedy, kiedy mam ku temu podstawy (czyli właśnie po weselu, które tam miałam), natomiast nie wdaję się w zbyteczne dyskusje w momencie kiedy nie mam nic do powiedzenia i nie dywaguję bez sensu w stylu "co kto słyszał o Doboszu" itp. Miałam wesele i dopiero po nim się wypowiedziałam.
Swoje zdanie na temat Dobosza wyraziłam i zamierzam go dalej wszystkim polecać. Możesz zatem droga anulko331 myśleć na ten temat co chcesz.
-
My byliśmy wczoraj na weselu w Doboszu i bardzo nam się podobalo. Byliśmy na tej dużej sali na parterze. Jedzenie bardzo dobre, wystrój też śliczny. jedynie ta śliska podloga... ale ogólnie wrażenia bardzo pozytywne.
-
Byłam tam na weselu. Jedzenie i obsługa dobre. Zaletą jest na pewno hol i wygodne kanapy tam stojące. Łazienki duże i czyste. Dodatkowym plusem sa taksówki, a raczej brak problemu z ich zamówieniem! Dzwonisz i za 5 minut stoi samochód. Za dojazd do centrum Szczecina zapłaciłam 40 zł, co moim zdaniem też nie jest drogo, tym bardziej w sobotnią noc.Wystrój sali też ładny.
Mogę się przyczepić do podjazdu, bo jest za mały. Z zewnatrz budynek nie zachęca... No i klimatyzacja była włączona chyba na maxa. Mimo, że to była gorąca noc- zmarzłam!
-
Nie polecam hoteli i restauracji dobosz w Policach!!!!!!!!!!! ze względu na arogancką obsługę i bardzo niegrzeczne traktowanie klienta.
Parking z którego nie ma szans skorzystać- mały i zatłoczony. Do tego dochodzi hałas, ponieważ często organizowane są aż trzy wesela naraz plus do tego inne mniejsze imprezy.
Z kuchnią też nie jest lepiej małe porcje często nie dosmażone bądź nie dogotowane- po prostu beznadzieja.
A tak na marginesie jeśli ktoś chciałby podjąć tam pracę to odradzam gdyż będziecie pracować na "czarno", zresztą tak jak cały personel- no może trzy osoby maja umowę i wiem to z wielu bardzo dobrych źródeł.
Ogólnie nie polecam zawiedziecie się na pewno!!!
-
eeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeee.. wywalili cię z pracy ,ze tak jedziesz po nich??? ::)
ja tam byłam na 2 imprezach i wyszłam zadowolona.. nie narzekam na obsługę.. parking fakt.. kicha.. ale reszta była ok...
i maja pyszne sliwki w czekoladzie ;D
-
I tak jak widzę wcześniej to wielu Parom nie zabrakło jedzenia na weselu ok super ale zauważcie ze wszyscy Ci właśnie mieli wesele w największej sali a ze swojego doświadczenia wiem ze on jest najbardziej pielęgnowana przez kelnerów i kucharzy a jeśli w tym samym czasie są dwa inne wesela w mniejszych sala to są pomijane dostają mniejsze porcje dekoracja to żadna rewelacja i prawie zerowa obsługa.
Po prostu zero organizacji i do tego ceny z kosmosu. . .
nie nie wywalili i nawet nie pracowałem ale powiedz szczerze chciała byś pracować na czarno u nich?? bo myślę że nie. . .
-
Nie sadzę aby brakło jedzenia gościom skoro nawet obsługa wesela (czytaj foto) wyszła z wesela zadowolona, w sensie, że nie głodna.
I wcale nie była to ta największa sala, tylko któraś z mniejszych.
-
Beta027 zaufaj nam że prawdopodobnie na dniach ktoś z Dobosza zjawi sie w tym wątku i roziwaze sprawę ze zwolnionym i niezadowolonym BYŁYM pracownikiem !
Tak wiec radze Ci nie mijac sie z prawda i nie oczerniać bezpodstawnie tego lokalu !
Nie mówie że piszesz nieprawdę a jedynie daję dobrą radę :)
-
rozwiąże??. . . . jestem Ciekaw w jaki sposób?? moze mi Pani wytłumaczy??
aha i jeszcze jedno nigdy nie mówię nic bezpodstawnie. . .
-
Ja bylam bardzo zadowolona z jedzenia, obslugi, wystroju. A gosciem bylam tam w sierpniu.
-
Ja bym swojego wesela tam nie zorganizowala...ale mysle, ze kazdy odczuwa subiektywnie i tyle :)
-
A ja miałam tam wesele i było rewelacyjnie... Z resztą na forum jest więcej osób, które tam miały swoje wesela i są zadowolone...
-
Ja miałam wesele w Doboszu rok temu. Niestety nie wszystko się udało. Zarezerwowałam miejsce w hotelu dla 40 osób dla rodziny z Poznania. Jednak dzień przed ślubem okazało sie, że miejsce znajdzie się tylko dla 15 osób. Po wielkiej aferze wynegocjowałam z udziałem adwokata z panem Danielem taksówkę dowożącą gości do Trzebieży. Całe szczeście że w jeden dzień udało nam sie znależć zakwaterowanie dla gości. Jeżeli chodzi o jedzenie kolejna klapa. Po pierwsze na drugi dzień na poprawinach były inne ciasta niż zamówiliśmy okazało się, że zamienili je z weselem z dołu. Zamówiliśmy stół wiejski, na którym miały być węgorze najdroższe z tego wszystkiego. Niestety żadnych węgorzy nie było oprócz smalcu, chleba i ogórków. Zdecydowanie odradzam wam hotel Dobosz. Pamiętajcie , że wszystko trzeba mieć na papierze. Po ślubie dopiero dowiedziałam sie,że nie jestem pierwszym przypadkiem. Oszukują na wszystkim , w szczególności na jedzeniu i rezerwacji w hotelu.
-
Ja nie chcę nic sugerować, ale czy to nie dziwne, że zupełnie nowe osoby na forum logują się tylko po to, żeby napisać złą opinię o tym hotelu??
-
Myśle, że niekoniecznie tak musi być...
Ja zanim coś napisałam przez rok tylko czytałam forum. Dopiero, gdy miałam coś do powiedzenia odezwałam sie...
Nie miałam czasu na pisanie wiadomości typu ''cześć'' tylko po to by ''nabić" sobie liczbę wiadomości i stać sie bardziej wiarygodną...
Wypowiadając swoje opinie, które są bardzo subiektywne nie powinniśmy niczyich wypowiedzi podważać ;)
Ja tez nie mam najlepszej opini o tym hotelu, ale to tylko moje prywatne odczucie (wątpliwość), którym sie z Wami dziele :)
-
Ale zauważ, że to już kolejna osoba, która loguje się na forum tylko i wyłącznie po to, żeby napisać negatywną opinię o Doboszu. No bo czy Sylwia 85 napisała od tego czasu jakiegoś innego posta?? Albo Beta027??
I tylko to miałam na myśli.
-
noo.. dobre pytabnie :D
o ile beata to na 100% były pracownik dobosza ( przyznał się w kolejnych postach..) o tyle sylwia to enigma..
ale
zastanówmy się..
jak zareagowałaby klasyczna panna młoda, która czuje się oszukana czy uważa,ze jej wesele zostało zpitolone??? czeka półtora roku żeby wylać żale czy niesiona na skrzydłach adrenaliny strzela zarzutami na forum zaraz po weselu? ;)
dalej.. czy wam po półtora roku chciałoby się logować na jakimśtam forum ślubnym by pisac jak to lokal był be nie pisząc o cacy orkiestrze czy foto?? ;)
eeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeee
mnie się to nie klei ;D
-
Monia punkt za spostrzegawczość, ja nie spojrzałam na datę ślubu ;) :D
-
piłeczko.. już trochę siedze w tej tematyce choć sama jestem zupełnie niebranżowa ( chociaż ;) pewien pan-firma szukał powiązania.. stwierdził,ze panny młode chodzą do dentysty przed ślubem.. ;D)
widziałam już różne podchody na forum.. tu się przynajmniej ktoś postarał i podał datę sobotnią żeby nie wyglądało bez sensu.. katoliczką to ja wybitną nie jestem ale jest pewne ale.. czy wielkanoc nie poprzedza wielki post? czy są wtedy wesela???
ok.. innowiercy(zgodze się chociaż chociaż prawosławni też wtedy postują), cywilne.. ale nawet cywilne to ( idąc dalej) zakwaterowanie dla gości? czyli wesele.. po cywilu zazwyczaj robi się małe przyjęcia ::) drązyć temat mozna..
w każdym razie mnie TO nie wygląda na urażoną panne młodą.. miałam 2x okazję mieć coś wspólnego z doboszem.. 1) komunia chrześnicy pida ( mąż był bardzo zadowolony choć potrafi mamzić.. mnie osobiście nie było.. zu miałą wtedy 2 tyg. ) 2) stypa po odejściu teścia ( jedno co mi niepasowało to postawienie termosu z gorącą wodą bez żadnych wskazówek i wyjście personelu.. na stypie było bardzo dużo starszych osób.. nas - młodych, garstka.. dla mnie to było niewypałem,ze kelnerka nie podała nic dopicia chocby najstarszych członkom rodziny.. przecież oni , gdyby młodych nie było, grzecznie by siedzieli i czekali i pewnie by się nie doczekali ::).. za to jedzonko było bardzo smaczne i w ilości wystarczającej )
-
Mi tam też się podobało w Doboszu, ale wiem, że moja teściowa np. czepiała się kilku rzeczy ::)
A z tym ślubem w kwietniu, to akurat tego roku Wielkanoc była bardzo wcześnie - wiem, bo miałam ślub w Niedzielę Wielkanocną ;)
A ja myślałam, że do dentysty chodzi się nie tylko przed ślubem ;) :D
-
aaa.. to z tą wielkanocą zwracam honor ;D
-
Ja też miałam weselu w hotelu dobosz.
Bylo kilka rzeczy ktore mi sie nie podobały (np. miały być malinki w szampanie a nie było-ale podobno nie dostali malin- zwrócili nam pieniadze za to, klimatyzacja też słabo chodziła )Ale wiadomo ze nigdzie nie będzie super,zawsze gdzieś się znajdą jakieś minusy.
Generalnie mam bardzo pozytywną ocene na temat dobosza, jedzenia bylo bardzo dobre, duże porcje, ładnie podane i przystrojone, obsługa super-byli na kazde zawolanie i robili wszystko o co sie ich poprosilo, piękna sala. I my tez mielismy stół wiejski ale nic nie było mowy o wędzonych węgorzach, my mielismy rozne suszone kielbasy, szynke, salceson, kaszanke, kabanosy, golonki, smalec , ogoreczki, chlebek- stol robil furore, wszyscy do niego lgneli, kolejki były żeby sobie coś z tamtad wziaść, do teraz goscie zachwalają ten stol. Jedzenia nam zostało duzo po weselu, wszystko nam ladnie zapakowali i rano mielismy już do odbioru.
Pokoje dla gości też były, i niewiem jak to możliwe że ktoś miał zarezerwowane i się okazalo ze nie ma pokoi dla nich- i to w wielkanoc gdzie jest mniej wesel i gosci, dla nas w sierpniu starczylo pokoi spokojnie, zreszta za pokoje sie placi przed weselem, już przydzielają konkretne osoby do danych pokoi-także to nie możliwe że jak sie zarezerwowalo to nie było pokoi.
Jeszcze z pokojami robią takie udogodnienie, że mozna zarezerwowac wiecej lub na kilka dni, a jak ktos zrezygnuje lub będzie mniej dni to normalnie zwracają pieniadze- nam zwrocili bez żadnego problemu.
Oni robią wszystko żeby wesele sie jak najlepiej udalo, ale wiadomo nie zawsze wszystko wyjdzie super świetnie, ale polecam hotel dobosz z czystym sumieniem ;)
-
moje wesele odbyło sie w Doboszu w zeszłą sobotę (nie patrzcie na date ślubu, bo jak się logowałam jeszcze nie było dokładnie ustalonego terminu i wpisałam w ciemnno:) udało sie zorganizowac jeszcze w tym roku i prawidlowa data to 17 . 10. 2009 :) )
bardzo stresowalam sie i balam jak to wszystko wyjdzie bo czytalam bardzo rozne opinie o Doboszu ale musze Wam powiedziec ze naprawde nie warto sie martwić i przejmować dziwnymi komentarzami bo zawsze znajda sie tacy którym nawet jeśli wszystko wyjdzie super to znajdzie sie cos do czego sie przyczepią.
ja mogę powiedzieć z czystym sumieniem że BARDZO POLECAM. jedzenie było smaczne i mimo ze w niedziele były poprawiny sporo jedzonka dostaliśmy jeszcze do domu. kelnerzy sprawnie zmieniali talerzyki, często upewniali sie czy wszystko gra, czy jestesmy zadowoleni.
moje wesele odbyło sie na duzej sali i fakt podłoga troche śliska tak jak pisały wcześniej dziewczyny, ale ja mimo ze szalałam całą noc nie przewrocilam się ani razu. 2 kolezanki co prawca zaliczyły upadek, ale było zabawnie:)
-
Ja miałam wesele w Doboiszu... kiedy to było ;D
Ogólnie byłam zachwycona obsługą, cały czas mielismy wymieniane talerzyki, kierowniczka sali, cały czas stała przy nas i pytała co jeszcze może dla nas zrobić. wiec jak cos chcielismy to zaraz było to załatwione. Wystrój sali był taki jak na zdjęciach na ich stronce, zalezy co się komu podoba ale dla mnie było spoko. Ceny przystępne, jedzenia bardzo duzo, właśnie dojadamy resztki zamrożonych kiełbas z wiejskiego stołu ;) Smak jedzenia mnie nie powalił,m ale tez zjadłam tylko obiad podczas całego wesela, ludzie jednak chwalili inne rzeczt, zwłaszcza prosiaka.
Sala była faktycznie mega śliska, no ale cóż poradzić...
Było kilka niedociagnieć ze strony hotelu, ale o tym teraz juz sie nie pamieta
-
Ja miałam wesele w Doboiszu... kiedy to było ;D
Marta :D ;)
-
Witam wszystkich,
Mam pytanie. . . Czy ktoś z Was miał wesele w Doboszu w tej mniejszej sali na parterze? Mojemu narzeczonemu bardzo podoba się ta sala ale ja mam wątpliwości czy pomieści ok 90 osób. Będę wdzięczna za odpowiedź
-
Ja również poprosze o opinie na temat sali na piętrze. Minusem jest to, że nie można wyjśc na zewnątrz, tylko trzeba wychodzić korytarzami i schodami na dół. Balkonik obawiam się, ze wszyscy beda z niego skorzystać, zeby zapalić, wiec dym może się dostawać do sali. Czy moje obawy są uzasadnione? Jak to wyglądało u Was?
-
Ja miałam wesele w żółtej sali na piętrze. Balkonik do palenia wystarczył, nikt nie chodził na dół, nic nie było czuć na sali. Pewnie jak każda sala weselna ma swoje minusy:
- klimatyzacji nie czuć, na dworze było chłodno a w sali bardzo gorąco
- na podłodze można wybić sobie zęby, widziałam ostatnio w sklepie coś na podeszwy - idealne na taką podłogę
- podłoga jest pastowana jakimś środkiem który ma ją "stępić", suknia, buty, nogawki, wszystko było w brązowej błyszczącej paście
Co do organizacji to też nie obyło się bez wpadek:
- pomylono kolor wystroju sali, zagotowałam się jak zobaczyłam, że wszystko jest bordowe a miało być ecru (w końcu to ślub), do dziś nie mogę tego przeżyć jak patrzę na zdjęcia
- zapomnieli o winie, razem z wódką poprosiliśmy o butelki z winem, które zamówiliśmy i poinformowano nas, że nie ma wina bo go nie zamawialiśmy :o
- goście skarżyli się, że kelnerzy sprzątali im czyste talerze, nałożyli sobie ciasto, poszli po kawę, wracają a talerz pusty, wymienony
- w pokojach gości nie było w łazience nawet mydła.
-
A ile gości mieliście (jeśli chodzi o salę na piętrze)? My mamy zaproszonych 130, ale obawiam się czy się wszyscy zmieszczą, bo wątpliwości pojawiły się także jeśli chodzi o 90 osób a co dopiero 130 ???
-
Justysiekmalutki my mamy zaproszonych 100, z tego co nam mówili sala jest na 120, więc 130 też na pewno się zmieści :) nam tylko powiedzieli, żeby nie było mniej niż 80, bo będzie pusto na sali i goście będą się szukać.
-
Tulinko - my zaproszonych będziemy mieli ok 137 osób. Podejrzewam, że część napewno zrezygnuje, więc ok 120-110 podejrzewam, że bedzie napewno, ale jak przeczytałam kilka postów wyżej, że ktoś zastanawia się nad 90 osobami (czy się zmieszczą) to zwątpiłam :) Na weselu przecież chodzi też o to, żeby nikt na parkiecie (w tańcu) nie czuł się jak szprotki w sosie własnym.
Widzę, że wesele macie już we wrześniu tego roku, a mogę wiedzieć w jakim kolorze dekorujecie salę? My zastanawiamy się nad bordo połączone z bielą i ecru, ale do tego bordo nie jestem do końca przekonana.
-
My zaproszonych mieliśmy ok. 126, ale docelowo będzie ok. 100. Z tego co czytałam na www dobosza i w innych prospektach, to wszędzie jest napisane, że ta nasza sala na piętrze (konferencyjna) jest na 120 osób, więc myślę, że nie masz się co martwić, zwłaszcza, że jak sama piszesz, na pewno trochę gości odpadnie z listy.
A co do kolorów to już Ci pisałam w innym wątku, że ja baaaaardzo chciałam bordo, ale po obejrzeniu zdjęć, które zrobiliśmy sali, no i samej sali na miejscu doszłam do wniosku, że pogryzie się ten bordo z kolorem ścian :( więc stanęło na bieli i ecru.
-
Witajcie, miałem tam własne wesele w ubiegłą sobotę17. 07. w sali Bankietowej. I było to wspaniałe wesele. Wesele na którym wspaniale bawili się moi goście jak i ja sam. A moje dobre samopoczucie było spowodowane obsługą na sali i całą obsługą hotelową. Od początku do końca przygotowań przedweselnych czuwa pan menager i pani menagerka odgadując Twoje pragnienia a i wychodząc naprzeciw Twoim oczekiwaniom (np. menu weselne koponujecie sami wśród bogatej ofert dań; goście mogą logować się w hotelu o 14. 00 a wymeldować się po 24 godzinach; gdy alkohol się skończy na weselu-Dobosz gwarantuje tyle ile bieżąco potrzeba, a cena butelki nie przekracza 25 zł). Na samym weselu jest pani kierownik sali, która nad wszystkim czuwa. Smaczne dania są podawane b. elegancko, sprawnie, a zjedzone są usuwane w b. dyskretny sposób. Jedzenie jest smaczne,różnorodne,bardzo efektownie podawane(np. płonące szaszłyki czy płonąca szynka,można też sobie coś domawiać z karty ponad ustalone menu,a wybór jest duży,natomiast rachunek za domówione dania czy alkohole można opłacić dzień lub dwa po imprezie. Wystrój sali jest przepiękny i wystarczający-zbędne jest drogie wspomaganie przez dekoratorów "zewnętrznych"choć na recepcji można znaleźć ulotki reklamowe w tym i dekoratorki,która pomaga dopracować szczegóły. Wesele do 6. 00 rano, gdy jest świetny zespół(tak jak nasz:"Aga i Darek"ze Słupska) a później czekają eleganckie pokoje dla każdego gościa i apartament z dużą wanną(gratis dla Młodych),a rano basen i jacuzzi do dyspozycji gości.
-
Remigiusz to mnie uspokoiłeś ;) Ale tak same pozytywy? Żadnych minusów? A może warto zwrócić na coś uwagę? Będę wdzięczna za wszelkie podpowiedzi :)
-
Witam wszystkich forumowiczów.
Po przeczytaniu wielu pozytywnych opinii, zdecydowałam się bliżej poznać ofertę Hotelu Dobosz. Właśnie zadzwoniłam do pani menadger Magdy z z zapytaniem o wolne terminy w 2011. Powiedziała, że na pewno jakiś termin dla nas znajdzie :) Jutro mamy spotkanie, więc obiecuję napisać, jak dowiem się szczegółow :)
-
Witam,
w środę byliśmy w Doboszu na rozmowie z Pania Justyną (w poprzednim poście omyłkowo pisałam o p. Magdzie- przepraszam:) ) Jesteśmy zainteresowani dużą salą na parterze, która jest przepiękna. Termin również nam przypasował. Jednak chciałabym bardzo prosić wszystkich forumowiczów o najnowsze opinie i wrażenia z imprez weselnych w tym hotelu. Dzisiaj pojechaliśmy jeszcze raz zobaczyć, jak wygląda sala gotowa na przyjęcie gości i muszę przyznać, że przystrojona zrobiła na nas wielkie wrażenie.
Wahamy się między Doboszem a Nordem. Obawiam się jednak, ze w Nordzie może być za mało miejsca na ok 110 os :( Tym bardziej, ze po obserwacji naszych rodzin na innych weselach wiemy, że parkiet jest zawsze po brzegi oblegany.
Jeżeli ktoś z Was moi drodzy mógłby doradzić w kwestii opinii o Doboszu oraz wyborze miedzy Doboszem a Nordem , baardzo będę wdzięczna :)
-
Czyżby już wróciła p. Justyna? Czy to oznacza, że weselami nie będzie się zajmowała już p. Magda?
-
Wybierz Norda, bo w Doboszu na tej sali goście ci się pozabijają, tak tam jest ślisko. Wiem coś o tym, bo sama tam miałam wesele. I dwie ciotki poleciały na glebę. Dużo osób z tego powodu nie wstawało nawet tańczyć. I to nie o zespół chodziło, bo był najlepszy, ale o parkiet zbyt śliski na tego typu imprezy.
-
Justysiekmalutki p. Justyna przyjęła nas i zajmuje się sprawą naszego wesela, więc na to wygląda, że wróciła :) (choć nic mi na ten temat nie wiadomo, że jej nie było) ;) A co do p. Magdy, to nie mam pojęcia, ćzy nadal jest menagerem Dobosza, na ich stronce nie ma jej, jest tylko p. Daniel i p. Justyna.
justysiekmalutki a Ty jaką masz opinię na temat wesel w Doboszu? Bardzo będę wdzięczna za każdą radę ;D
lala_1980 dziękuję bardzo za odpowiedź. Słyszałam historie o śliskiej podłodze i trochę się tego obawiam, żeby goście się nie poprzewracali. . . Jak byłam ostatni raz w Doboszu specjalnie założyłam szpile, żebyśmy wypróbowali parkiet (zdaję sobie sprawę, że to nie to samo, co szaleństwo podczas wesela, ale nie odczułam dyskomfortu :D ). Powiedz proszę, czy oprócz śliskiej podłogi byłaś zadowolona z usług Dobosza? Jaką opcję menu wybralas? Na rozmowie dostaliśmy tylko przykładowe menu za 170 zł/ os w tym 0,5 l alk na parę (pozostałą część należy samemu załawić) Jeżeli pisałaś relację ze swojego wesela, bardzo proszę o linka, chętnie poczytam :) Jesteśmy już praktycznie zdecydowani na tą dużą salę na parterze. Byliśmy w Nordzie, ale ta sala wydaje mi się zbyt mała na 110-120 osob. . . Przyznam, że zostaliśmy tam bardzo miło przyjęci i wyczerpująco poinformowani na temat organizacji wesela, menu itd. Dobudowana część hotelowa prezentuje się bardzo pięknie. Ale niestety moim zdaniem za mało miejsca, choć Pani, która nas przyjmowała, stwierdziła, że na 110 os. spokojnie można robić.
Może kochane macie jeszcze jakąś propozycję, gdzie mogłabym wyprawić wesele? Chodzi o to, aby sala była jak największa :) Bo czas ucieka, a boję się, że termin w Doboszu ktoś nam zajmie. Ps. Dzwoniłam również do Wenus w Kobylance, ale mają pozajmowane terminy.
Za wszystkie opinie i rady będę bardzo wdzięczna.
-
Witam wszystkie forumowiczki!!!
W wyborze miejsca na wesele zadecydowały opinie na forum. Wybraliśmy Hotel Dobosz. Jesteśmy po wstępnych rozmowach z panią Justyną i zamierzamy podpisać umowę. Zdecydowaliśmy się na salę konferencyjną (na piętrze). Planujemy, że realnie na wesele przyjedzie ok. 70 osób. Sala konferencyjna jest duża, czy przypadkiem nie za duża na taką ilość osób? Czy goście mieli problem ze znalezieniem sali (np. jak zeszli na dół)?
Pozdrawiam,
Hannah
-
Wydaje mi się, że będzie ok na taką ilość osób, u nas było ciut więcej (około 90) i jak wszyscy się bawili to parkiet był pełny po brzegi ale nikt się o siebie nie obijał. Goście nie narzekali na zawiłą drogę ale nikt raczej nie schodził na dół, palaczom wystarczył balkonik, toalety też są przy sali.
kobalamina podłoga jest paskudna ale o tym już pisałam parę postów wcześniej. Jeśli but ma skórzaną podeszwę jeździ się jak na łyżwach. Ja się pośliznęłam jak tylko weszłam na parkiet i niestety nie zatańczyliśmy pierwszego tańca jak mieliśmy w planie bo nie byliśmy w stanie utrzymać równowagi na tej cholernej podłodze.
Znajomi mieli wesele na sali na dole na którym było ok 100 osób i sala była za duża, parkiet sprawiał wrażenie wiecznie pustego.
-
kobalamina - jeśli chodzi o opinie o doboszu to mam jak najlepszą. Po pierwsze to co przeczytałam na forum pozytywnie nas nastawiło do dobosza, po drugie przemiła obsługa. Wraz z narzeczonym oglądaliśmy wiele sal: m.in. pod Różami na Klonowica, Norda na Mierzynie, Ceremonię, Kantynę Portową i jednak mimo wszystko dobosz wygrywa zarówno pod względem kosztowym (to co oferują wychodzi taniej niż w niejednym lokalu w szczecinie) ale także pod względem kontaktu z klientem. Są lojalni i dbają o klienta nie to co włąsciciel lokalu Pod Różami czy Nord, bo my niestety w Nordzie spotkaliśmy się z opieszałością wobec klienta i odnieśliśmy wrażenie, że nie jesteśmy tam mile widziani. Zupełna obojętność czy zrobimy tam wesele czy nie.
Parkiet faktycznie śliski, ale gdzieś czytałam, że można kupić jakieś gumowe podeszwy (?) na buty i wtedy się człowiek nie ślizga.
Jedyne co słyszałam nieprzyjemnego to to, że ciasta są typowo z cukierni (te które oferuje dobosz), ale u nas nie bedzie z tym problemu, bo siostra mojego narzeczonego i moja mama pieką pyszne ciasta, więc akurat ciasto bedziemy mieć własne i dobre :)
My akurat wybraliśmy salę na piętrze bo zdecydowała objetość (sala duża ale nie potężna, utrzymana w jasnych barwach, nie to co na dole - bordowa. Przy bordowej sali potrzebne jest podobno oświetlenie dodatkowe, na naszej nie). My tam chcemy pomieścić ok 110 osób (ze 130 zaproszonych) i myślimy że się to uda a i miejsca na parkiecie będzie odpowiednio. No i co było głównym motywem dlaczego sala na piętrze - jesteśmy sami na piętrze nie ma innego wesela, mamy toalety tylko dla naszych gości, a nie jedna na 3 czy 4 wesela. Także radzę przemyśleć kwestię wyboru sali :) Pozdrawiam
-
kobalamina - ogólnie mogę polecić Dobosza, ja miałam tylko wpadkę >:( ze strony obsługi na poprawinach, ale p. Jacek przy płatnościach się zreflektował i sprawa zamknięta. Ja miałam mieć wesele na 110 osób, zarezerwowałam pierwszą salę na dole, po potwierdzeniach okazało się, że osób jest 90 i też było dobrze. (Chociaż na zapraszanie gości w ilości 120 przy potwierdzaniu zawsze się ktoś wykrusza) Tylko ten parkiet. ... :-\ Ktoś napisał, że są gumowe nakładki na buty. Ja to się nie widziałam abym przed wejściem na salę nakładała gościom nakładki... ???
Menu miałam z poprawinami 220 zł od osoby, ale nasze Mamy ustalały dodatkowo jakieś potrawy , tatary, sałatki i jakoś tak wyszło, ale nie bierz tego pod uwagę, bo ja w 2008 roku miałam tam wesele, a przez prawie dwa lata tam dużo się mogło zmienić, a do Twojego wesela też się dużo tam może zmienić.
-
Dziewczynki moje drogie, byliśmy dzisiaj w Doboszu na kolejnej rozmowie. Mieliśmy jeszcze kilka tematów do omówienia- wszystkie wątpliwości zostały rozwiane. Ostateczna data to 25. 06. 200 :skacza: Już nie mogę się doczekać ;D
Pani Justyna jest przemiłą osobą, wyczerpująco odpowiada na każde pytanie i naprawdę można się z nią dogadać na każdy temat dotyczący organizacji wesela.
Zdecydowaliśmy się na dużą salę z trzech powodów: po pierwsze bardzo mi się podoba, widziałam ją 2 razy ustrojoną dodatkowo przez firmę dekoratorską i było przepięknie. Kolejny powód to jej wielkość. Nie wydaje mi się, żeby była zbyt duża na 110-120 os. tym bardziej, że przy tylu gościach jest pomniejszana przez ustawienie eleganckiej kotary a przed nią ustawione są dodatkowe skórzane sofy. Duży parkiet daje też duże możliwości do różnych weselnych wygibasów, węży, ciuchci itd :P A w naszej rodzinie to standard, parkiet zawsze pełny i goście nastawieni na tańce i hulańce :hopsa: Bardzo ważny przy wyborze był również fakt, że można wyjść na zewnątrz. Większość naszych gości to osoby palące, a balkonik mógłby palaczy nie pomieścić. Podoba mi się również podest dla orkiestry, do tego dojdzie dodatkowe oświetlenie i będzie wspaniale;D ;D
Dziękuję Wam serdecznie za pomoc obiecuję założenie wątku z przygotowań weselnych :)
Pozdrawiam :)
-
Po przeczytaniu Twojego postu... wróciły mi wspomnienia ... jak ja się cieszyłam ;D Dużo wspaniałych wspomnień życzę. Chodź to jeszcze tyyyleee czasuuu, ale szybko zleci. Pozdrawiam
-
uwaga na prace w doboszu, szczegolnie na recepcji, nie polecam, co m-c sie oglaszaja w kurierze, praca kiepska, oszukuja, duzo ludzi zatrudnionych na lewo i to wszystko zeby ktos mial ,,piekne''wesele, wyzysk 100%. mialam okazje akurat ogladac wszystkie sale dokladnie i ze szczegolami oraz przygotowania do wesela, szalu nie ma.
-
Witam serdecznie!!
Kllusiu, jeśli chodzi o Hotel Dobosz w Policach to polecam i to w 100% :D
Rok temu miała tam wesele moja siostra i tak mi się spodobało, że sama w tym roku a dokładnie 10. 09 bawiłam się u Dobosza na swoim weselu:) Nie da się określić z czego z mężem byliśmy najbardziej zadowoleni-wszystko było dokładnie tak jak sobie wymarzyliśmy:)
Bardzo dużą pomoc okazała nam Pani Magda - w profesjonalny sposób doradzała nam we wszystkich sprawach a jej uwagi były naprawdę cenne:) Poza tym Hotel Dobosz zasłużył również na wyróżnienie pod względem jedzonka - po prostu przepyszne, jak u Mamy. Obsługa zarówno hotelu jak i samego wesela wykazała się dużą otwartością oraz umiejętnością dostosowania się do każdej sytuacji:) a na moim weselu gdyby nie pomoc obsługi trochę atrakcji by się posypało:)
W związku z powyższym:) BARDZO ALE TO BARDZO POLECAM HOTEL DOBOSZ zarówno na organizowanie wesel jak i innych imprez okolicznościowych:)
Pozdrawiam:)
-
byłam w Doboszu na balu w lutym i szczerze mogę polecić zarówno organizację jak i sam hotel (apartamenty wspaniałe)
-
Ja nie polecam robić tam wesela.
Lepiej wydać więcej pieniędzy i zorganizować wesele u profesjonalistów, a nie na prowincji.
A jak już macie podpisanie umowy, to zwracajcie uwagę na każdy szczegół. U nich jest zawsze tekst w stylu: "nie ma sprawy, nie ma problemu". Ale każcie sobie wszystko zapisywać, bo potem powiedzą, że "nie mieli tego w zleceniu" (np. mieli wstawić lodówkę z wódką na salę -> "tak, bez problemu", a w dniu wesela mówią tekst w stylu: nie mieliśmy tego w zleceniu (podobnie z przystawkami na stołach itp. ). Obsługa kiepska , kelnerki niemiłe (chociaż jedzenie było dobre). Jedna kelnerek powiedziała do gościa weselnego, kiedy zapytał się czy mają jakieś napoje gazowane, "nie mamy tego w zleceniu". Dobrze, że ja to usłyszałam i powiedziałam, żeby jeżeli nie ma to niech przyniesie, a my za to później zapłacimy - tak zrobiła. Jeżeli tak problem wystąpił, to powinna mi to powiedzieć, a nie gadać to gościom weselnym.
Solidni są tylko w jednym - w liczeniu pieniędzy. A jak już i w tym się mylą, to dziwnie zawsze na niekorzyść klienta. I nie wierzcie, że rzekomy kierownik sali, ten którego wam przedstawią w rzeczywistości będzie na waszym w weselu. U nas dokładnie tak było, ten co miał być niejaki p. Jacek, wcale nie był kierownikiem sali, dali jakiegoś zupełnie niezorientowanego nowicjusza, który na moje pytanie czy jest przygotowany tort urodzinowy (jeden z gości obchodził urodziny) on odparł: jaki tort? Oczywiście tort się znalazł, ale organizacja masakra!
Nie wierzcie też "na gębę", że obejrzycie udekorowaną salę weselną w piątek przed weselem - moja zaczęli dekorować w sobotę ok. godz. 13!!
Co do firmy, która tam robi dekoracje Edith - to mi dali paskudne pokrowce na krzesła, które zwisały z krzeseł na podłodze i goście weselni się o nie przewracali (no tak nie miałam szczegółowej specyfikacji na zleceniu. . . na zdjęciach, które pokazano mi w firmie, były ładne i nie dotykały ziemi). Co do kwiatów w wazonach, wybrałam białą różę i gerberę ecri (mam to w umowie) a dostałam żółtą gerberę, białą i różową różę i białe irysy!!! I pomyśleć, że za dekorację zapłaciłam prawie 1200 zł!
Co do pokojów gościnnych to nie mam zastrzeżeń, z wyjątkiem jednej "małej drobnostki". W każdym pokoju leżała ulotka o tym, że organizują wesela, a w ulotce wypisane jaką cenę należy uiść od osoby (wesele od 170 zł). Fajnie, nie? Teraz goście weselni sami mogą ocenić czy prawidłową kwotę włożyli do koperty. . .
Może inne wesela zorganizowali lepiej niż moje, ale jedno jest pewne, moje wesele zupełnie zlekceważyli i dlatego ich nie polecam.
Moje wesele obroniło się tylko przez świetnych gości, rewelacyjnego zespołu weselnego i ładnej sali (podłoga drewniana, stylowe obrazy na ścianach, ładna tapeta).
-
Mam w tym roku wesele w hotelu "Dobosz". . .
Większość głosów jest pozytywna ale będę bardzo wdzięczna za każdą dodatkową opinię, komentarz, informację, uwagi itp. ,itd. :)
-
ja tez slubuje, i to w doboszu i tez jestem ciekawa. . . :* pozdrawiam
-
watek troche umarł, ale jest tam moze ktos kto balowal w doboszu ostatnimi czasy? dalej wysoki poziom? Zastanawiam sie nad innymi potencjalnymi miejscami w policach i we wszystkich wioskach i miasteczkach w strone nowego warpna. dzieki x
-
Ja miałam wesele w Doboszu w czerwcu i jestem bardzo zadowolona!
Wszystko było tak jak się dogadaliśmy - menu super, jedzenia pełno zostało, dekoracje takie jakie miały być, obsługa miła i pomocna. Goście wolno schodzili na poprawiny - zero problemu, obsługa podawała dania na bieżąco tym, co dochodzili więc każdy miał ciepłe i nie czekał. Ja będę polecać Dobosza zawsze i wszędzie :)
-
Miałam tam w wesele w tym roku. . . . jesteśmy totalnie zawiedzeni. Goście narzekali iż posiłki były podawane bardzo powoli, część osób już zjadla, a dopiero kolejny stolik dostawał potrawy! Po obiedzie była tak dluga przerwa że gościom została na stole tylko wódka! Teściowa musiała interweniować u jakiegoś młodego kelnerzyny bo goście siedzieli głodni!! My ze stresu i zabiegania nic nie jedliśmy ale ponoć jedzenie nie było smaczne :( I o zgrozo! u nich nadworną dekoratorką jest tylko jedna pani, która baaaardzo się ceni!! innej firmy nie można wziąć (dowiedzieliśmy się o tym już po podpisaniu umowy) . Wolny kraj a wyboru nie masz! tym bardziej jak komuś marzą się ładne dekoracje. . . a nie takie klasyczne jak robi pani A. . . . Jeśli ktoś szanuje swoje nerwy, czas i pieniądze na które ciężko się pracuje przed weselem. . . odradzamy Dobosza!! My będziemy zalowac tego wyboru chyba już zawsze
-
DZiewczyny, piszcie prosze was piszcie opinie o doboszu, w styczniu chce wstepnie zarezerwowac sale i chcialabym dobosza. . . . . piszcie jak jest:):):)
-
Miałam tam w wesele w tym roku. . . . jesteśmy totalnie zawiedzeni. Goście narzekali iż posiłki były podawane bardzo powoli, część osób już zjadla, a dopiero kolejny stolik dostawał potrawy! Po obiedzie była tak dluga przerwa że gościom została na stole tylko wódka! Teściowa musiała interweniować u jakiegoś młodego kelnerzyny bo goście siedzieli głodni!! My ze stresu i zabiegania nic nie jedliśmy ale ponoć jedzenie nie było smaczne :( I o zgrozo! u nich nadworną dekoratorką jest tylko jedna pani, która baaaardzo się ceni!! innej firmy nie można wziąć (dowiedzieliśmy się o tym już po podpisaniu umowy) . Wolny kraj a wyboru nie masz! tym bardziej jak komuś marzą się ładne dekoracje. . . a nie takie klasyczne jak robi pani A. . . . Jeśli ktoś szanuje swoje nerwy, czas i pieniądze na które ciężko się pracuje przed weselem. . . odradzamy Dobosza!! My będziemy zalowac tego wyboru chyba już zawsze
U nas bardzo szybko po obiedzie wjechały dania na zimno - kiedy wszyscy poszli na pierwszy taniec stoły od razu się zapełniły. Co do samego jedzenia ja też dużo nie jadłam, ale to co skubnęłam to mi smakowało, a nikt z gości nie narzekał.
W sprawie dekoracji masz rację, że można korzystać z usług tylko jednej firmy. Jednak dla mnie nie było to jakimś wielkim minusem, bo można było wymyślić sobie wszystko, a właścicielka bez problemu wszystko realizowała. Ale jeśli dowiedzieliście się o tym po podpisaniu umowy to faktycznie niefair.
-
Martusia a jaka sale wybraliscie itp?? Jezeli masz czas, to moze napiszesz do mnie jak bylo od a do z. . . . . . mgielka171@go2. pl
-
dziewczyny jakie wybraliscie menu i za ile???
-
Ktoś Coś o Doboszu??? po pierwszym stycznia idę zalatwiac sale i dalej mam dylemat.....proszę o opinie.
-
My mieliśmy duża sale :) Jeśli masz jakieś konkretne pytania to pisz, a chętnie Ci podpowiem.
Umowę podpisywaliśmy w 2012 roku i wtedy menu kosztowało 170 zł, a potem chyba podrożało. Ale tak naprawdę wszystko mieliśmy wyliczane na bieżąco gdy ustaliliśmy menu, bo trochę zmian wprowadziliśmy np. dwa mięsa do wyboru na obiedzie, część innych dań na zimno, napoje gazowane mieliśmy swoje.
-
Mialas dodatkowe oświetlenie na tej sali?
-
Tak, wzięliśmy dodatkowe oświetlenie i na niektórych zdjęciach daje to super efekt :) Ale fotograf mówił, że i bez niego byłoby dobrze.
-
a mozesz powiedziec skad wzielas?
-
Moze Nowe Opinie O hotelu?:):)
-
Witam !
Czy ktoś ostatnio organizował wesele w hotelu dobosz lub był gościem i może podzielić się opinią ?