e-wesele.pl
ślub, ślub... => Formalności => Wątek zaczęty przez: rajdowka w 18 Września 2006, 11:58
-
Witam,
Marzy mi sie slub na swiezym powietrzu np pod namiotem z jakims fajnym widoczkiem zastanawiam sie jednak jak wyglada stanowisko kosciola w tej sprawie. Wiem, ze cywilne sluby sa mozliwe w tym stylu, jak to wyglada z konkordatowymi?
-
My tak mielismy- ślub kościelny na świeżym powietrzu- wszystko zależy od podejścia ksiedza. i od miejsca naturalnie.
-
To jest nadzieja! :D czy trzeba do tego jakies zezwolenia szczegolne i co musi byc w tym miejscu? Slyszalam tez o jednym takim slubie ale ksiadz byl z rodziny..
-
My tez bysmy chcieli slub na swierzym powietrzu.Wsumie to wszytsko jeszcze przed nami ale trzeba nad tym pomomyslec. Wesele ma byc w Brzózkach wiec ksiedza trzeba by bylo tam zawiesc hm...
-
Taki ślub na powietrzu to moje ogromne marzenie
Ale nie mam pojęcia w jakim miejscu można by go zrobic, no i obawiam się, że ksiądz nasz by się nie zgodził
-
nie mam pojęcia w jakim miejscu można by go zrobic
u nas jest taka mozaliwosc bo Osrodek w ktorym bedzie wesele juz tak robił, problem moze byc w tym ze ksiądz bedzie tak uparty ze sie nie zgodzi tam pojechac.
-
ewelinkaaa7, problemem może być również to, że istnieje takie zalecenie żeby sakramentów udzielać w Kościele, któras forumka miała ślub na świerzym powietrzu, musisz się dowiedzieć co musisz zrobic zeby móc się starac o taki ślub, a i dowiedz się czy w tym Ośrodku, nie był to przez przypadek tylko ślub cywilny, kiedy to przyjeżdża urzędnik państwowy, bo z tym nie ma żadnych problemów...
-
nie był to przez przypadek tylko ślub cywilny
to nie byl cywilny, tylko własnie konkordat.
Wszsytkiego sie dowiem w swoim czasie.
-
jak to w naszym kraju bywa.. msze polowe dla wojska moga byc robione bez problemow.. ze slubami trzeba sie troche postarac.. no ale coz.. jak baba sie na cos uprze to koniec :D
-
My też bardzo chcielismy mieć polowy slub, w kapliczce niedaleko mojej miejscowości, gdzie normalnie w okresie letnim odbywaja sie w niedziele msze (niezaleznie od pogody).
Ale moi rodzice wybili mi to z glowy, bo nie pomyslalam, ze tam jest bardzo malo miejsca (a chce zaprosic 230 osob...) i ciagle jezdza obok samochody.
Ciagle mysle, czy by nie znalezc jakiegos innego miejsca.. Ale pewnie zostanie Kosciol.
-
tylko ślub cywilny, kiedy to przyjeżdża urzędnik państwowy, bo z tym nie ma żadnych problemów...
Chcialabym, zeby to bylo prawda, jednakze zapis mowiacy o udzielaniu slubow poza Urzedem Stanu Cywilnego nie jest jednozacznie sformulowany i dopuszcza rozne interpretacje. My chcielismy zorganizowac slub na plazy, niestety urzedniczka nam odmowila. Mimo, iz zdobylismy nawet dwa artyluly z braznowego czasopisma urzedniczego, w ktorym opisany byl slub w balonie oraz ogrodzie botanicznym i mielismy rowniez pomysl na zaaranzowanie palzowej scenerii w sposob godny powieszenia godla. Bylismy tez w stanie uargumentowac nasza "zachcianke"...
Takze akto nie bylabym taka kategoryczna w stwierdzaniu, ze ze slubami cywilnymi poza murami urzedow nie ma zadnych problemow :wink: Wszystko zalezy od samego urzednika.
-
Szczerze mówiąc zawsze marzyłąm o ślubie na świeżym powietrzu - wpływ seriali i filmów z USA, ale potem doszłam do wniosku, że gdyby pechowo pogoda była kiepska, to może w tradysyjnym kościele będzie lepiej
jeżeli chodzi o pozwolenie, to wszystko zależy od podejścia księdza