e-wesele.pl
ślub, ślub... => Różności Ślubne => Wątek zaczęty przez: Marzena w 10 Stycznia 2005, 18:16
-
http://info.onet.pl/17849,0,0,1,galeria.html
Mamy w to wierzyć czy nie :?: :?: :?:
-
ja nie wierze....
jakos malo przesadna jestem!!
jak mamy byc szczesliwi to i tak bedziemy czy to bedzie rok koguta czy tez osla ;)
-
Dziewczyny, nie ważne czy to rok Koguta czy Krowy, ważne by z przyszłego męża nie był małpiszon :D
-
Ja w takie rzeczy wogóle nie wierzę, jakby ktoś nie pamiętał to rok 2004 był rokiem przestępnym - też podobno niedobrze, ale ja kocham mojego mężusia i nic tego nie zmieni :roll:
-
Ja i tak biore ślub i bedzie to jeden z najszczęśliwszy dni w moim życiu :D mam nadzieje :?
-
ups, nie zauważyłem tego topicu i o horoskopie inny dałem, sorki
-
Ja też nie wierze w takie bzdury. W przesądy też nie do końca wierze. Moi rodzice brali ślub w lutym (miesiąc bez literki r) a w tym roku obchodzili 25 rocznice ślubu.
-
Ja o lutym też już pisałam, moi dziadkowie brali ślub w lutym 56 lat temu :roll: i nadal są razem :lol:
Ja tam wolę tylko te milutkie przesądy typu: coś pożyczonego, drodne itp.
-
eeeee tam, rok koguta, też coś
kota czarnego unikam :D ale na koguta się oglądał nie będę (nie będziemy)
-
pioteras, licze na zmiane stanowiska w temacie "kot czarny" :obrazony:
:wink:
-
Hihi , Sylwia Ty niejako jesteś uodporniona :) ja jednak lekkiego stracha , znam osobiście kilka czarnych kotów, ponoć znajome koty szkód nie czynią. A inne...? hmmm lepiej dmuchac na zimne :)
-
A co do kotów to słyszałam, że
PSY mają Panów
KOTY służących
Coś w tym jest :roll:
-
Maju, to sa uproszczenia.
Nie bede polemizowala, bo przerodzi sie to w dyskusje z cyklu "wyzszosci swiat bozego narodzenia nad swietami wielkiej nocy".
-
A czy buciki z otwarta pieta to dobra czy też zła rzecz( wd przesądów, oczywiście)? bo podobno przez odkryta pietę szczęscie ucieka
-
Według mnie buciki z krytymi paluszkami i piętą są po prostu wygodniesze do weselnych pląsów bo nóżka nie "ucieka" (tak poza przesądami, które mówią o uciekającym szczęściu) :wink:
-
Lepiej kryte palce i pięta, jakoś tak ładniej takie buty wyglądają moim zdaniem, na tą okazję oczywiście ;)
-
Według mnie pięta koniecznie zakryta!!! Zwłaszcza ze względu na sukienkę, spotkałam się już z opiniami panien młodych,że niekiedy sukieneczka się im plątała między piętą a bucikiem ;-)
-
:lol: dzieki!!! Chyba racja!!! Mam przecież wytrzymać w NOWYCH butach całą noc i nie skręcić kostki :wink:
-
Według mnie pięta koniecznie zakryta!!! Zwłaszcza ze względu na sukienkę, spotkałam się już z opiniami panien młodych,że niekiedy sukieneczka się im plątała między piętą a bucikiem ;-)
A powiedz, czy Ty miałaś zakryte piętki? Bo mnie się zdaje, że na zdjęciach widziałam odkryte.
Ja, tak na marginesie, miałam odkryte pięty, ale nie miałam wysokich obcasów. Moje miały 3 cm jedynie. Ale uwaga jest słuszna. Mnie sie nie wcianała sukienka pod piętę, ale owszem, jak już je kupiłam, to sobie to uświadomiłam i obawiałam sie tego :D
-
Dziewczyny, nie ważne czy to rok Koguta czy Krowy, ważne by z przyszłego męża nie był małpiszon :D
dobre :!: :!: :!:
ale się uśmiałam