e-wesele.pl
ślub, ślub... => Formalności => Wątek zaczęty przez: boomba w 15 Lutego 2013, 12:44
-
Ostatnio miałam małe spięcie z moją siostrą (mężatka) i jej koleżanką (długoletni wolny związek) na temat ślubu. Siostra uważa, że po ślubie nic się nie zmienia, koleżanka, że to papierek, który co najwyżej może coś zepsuć. Być może to kwestia wieku - obie są starsze o 10 lat, i mojej życiowej naiwności, ale ja czuję, że jest to coś więcej. I nie chodzi mi tu nawet o typowo katolickie spojrzenie na akt małżeństwa, tylko tak... po prostu, z tego co czuję. Zastanawiam się, czy dużo ludzi ma tego typu "problemy" :)
-
No u mnie jest tak: dla mnie to coś więcej niż papier dla mnie to nawet rytualne połączenie się dwóch ciał i dusz w jedno:P a dla mojego narzeczonego - zwykły papierek nic nie wnoszący do życia a jednak chce ślubu niby dla mnie potem mówi, że on też chce dla siebie ale wiesz :P Mój narzeczony jest bardzo skryty i mało wylewny :)
-
Dla mnie to tez nie jest zwykly papierek. W zwykłym związku dzisiaj sie jest, jutro nie jest. A z małżeństwa tak szybko sie nie rezygnuje, trzeba naprawiac,pracować nad tym . Tak mi sie wydaje.
-
Masz rację :) Faktycznie małżeństwo to coś więcej, jeśli chce się wziąć rozwód trzeba mocno się napracować :) a tyle samo pracy można włożyć przecież w naprawienie związku :)
-
to zależy od człowieka ja ślub polecam każdej osobie z którą o tym rozmawiam... zawsze między nami było dobrze ale ślub to jest zcementował. poza tym bierzesz go w kościele nie po to by było pięknie tylko żeby przysięgać coś sobie nawzajem przed bogiem wiec dla ludzi którzy wierza chyba nie ma większego zapewnienia i przysięgi...
-
Trzeba otwarcie powiedzieć, że ślub ułatwia wiele spraw. Stajesz się pełnoprawną jednostką rodzinną co wedle polskiego prawa ułatwia wiele spraw. Łatwiej jest dostać kredyt - ale tego nie życzę nikomu z nas; rozliczenia podatkowe staja się łatwiejsze i tańsze itp itd. W końcu ktoś kiedyś powiedział, że związek dwojga ludzi to nic innego jak partnerstwo ekonomiczne. Niemniej ja osobiście współczuje wszystkim, którzy chcą układać sobie życie z jakąś osobą, tylko i wyłącznie ze względów finansowych i papierkowych.
-
Ja również myślę że ślub i wesele jest czymś więcej niż nocą zabaw i rozrywki.
-
Dla mnie nie jest to tylko jakiś papierek. Nie rozumiem takiego myślenia. :)
-
Jeśli dla kogoś jest to tylko papierek to po co brać ślub?? ;)
-
Aneta chociażby ze względów finansowych. Jeżeli jeden z małżonków dobrze zarabia a drugie słabiej, to w ten sposób mogą się bronić przed wejściem w kolejny próg podatkowy.
-
hmmm, dla mnie też to coś więcej, niż zwykły papierek