e-wesele.pl

różności => Pogaduchy => Wątek zaczęty przez: elisabeth81 w 19 Lipca 2012, 00:27

Tytuł: EKO jak.....ekologia i ekonomia..? :-)
Wiadomość wysłana przez: elisabeth81 w 19 Lipca 2012, 00:27
Zakładam nowy wątek bo chciałabym żebyśmy się podzieliły swoimi sposobami na ekologiczne a przy tym i ekonomiczne życie ;)

Zacznę od siebie:
-dość skrupulatnie segreguję śmieci...nie ma opcji żeby szkło poszło od tak do "ogólnego" kosza, tak samo cokolwiek papierowego. Na początku było to lekko upierdliwe ale teraz segregacja leci u mnie jak z automatu,
- wszystkie żarówki mam energooszczędnie,
- wodę w której gotowały się jajka/ziemniaki/itp odlewam do podlewania kwiatów (podobno świetnie im to robi ;) ),
- z koleżankami forumowymi ;) wymianiamy się ciuchami dla dzieci,
- kupując ciuchy dla siebie staram się trzymać zasady o której kiedyś gdzieś pisała Agata Passent: za każdą nową kupioną rzecz oddaj inną z szafy (znajomej, do PCK...whatever),
- dbam o to by nic z jedzenia się nie marnowało,

- nie stosuję jeszcze ale sądzę że niedługo wprowadzę w życie przynajmniej częściowo pieluszki wielorazowe....
Tytuł: Odp: EKO jak.....ekologia i ekonomia..? :-)
Wiadomość wysłana przez: liliann w 19 Lipca 2012, 12:51
- segreguję śmieci... stad wesołe kartony w kuchni, ale przyszłościowo będę miała na to specjalną szafkę...
tak naprawdę to o segregację dbają Krzycho i Ewa (ta to uwielbia słowo recycling - pokłosie wychowania przedszkolnaego) ja wtórnie zostałam "przymuszona", ale się wciągnęłam;

- żarówki energooszczędne już o wieeeeelu lat (wyniesione jeszcze z domu rodzinnego);

- dbam o to by nic z jedzenia się nie marnowało - tu mam prawdziwego fioła, nienawidzę zakupów na zapas. Stąd moja częściowa "niemiłość" do świąt, bo wówczas żarcia jest zdecydowanie za dużo;

- piorę w orzeszkach - niestety nie do końca daje się przy tym uniknąć odplamiaczy, szczególnie przy dzieciach...ciuchu dorosłych wypiorą się bez odplamiaczy; tu jeszcze dochodzi oszczędność wody, bo można ustawić jedno pranie na dorosłych i dzieci; nie trzeba kupować proszków dla niemowląt...

Na pieluszki wielorazowe się raczej nie będę pisać.
Tytuł: Odp: EKO jak.....ekologia i ekonomia..? :-)
Wiadomość wysłana przez: MAGGDA w 19 Lipca 2012, 13:15
​z tego co piszecie jestem mega nieekologiczna. . .

segregacja śmieci niestety nie dla nas - nie z lenistwa (bo jak mieszkaliśmy w bloku to szkło szło do szkła, plastik do plastiku, co więcej w domu rodzinnym organiczne odpady szły do kompostownika i nadal idą)​ - ale z faktu, że w naszej nowej wspólnocie jest jeden wspólny kosz - nie powiem zamierzam na najbliższym zebraniu poruszyć sprawę o postawienie kosza na plastik i szkło.  ale czy będę miała siłę przebicia - nie wiem.

moja ekologia kończy się chyba na tym, że w ramach ruchu i oszczędności paliwa (a co przy tym idzie troszkę oszczędzam powietrze) ostatnio dużo jeżdżę na rowerze do pracy, sklepów, rodziców na wieś. . .  no i kupuję jaja od sąsiadki rodziców, robię ekologiczne kompoty, mrożę warzywa z działki ekologicznej od rodziców. . .  mam zielnik na balkonie (nie wiem czy to do ekologiczności się zalicza). . .

oczywiscie energooszczędne żarówki - ale to w gestii mojego męża elektryka. . .

ale mnie zaintrygowała ekologiczność. . .  muszę się zastanowić co zrobić. . .
Tytuł: Odp: EKO jak.....ekologia i ekonomia..? :-)
Wiadomość wysłana przez: .:Anka:. w 19 Lipca 2012, 13:37
ela, świetny pomysł z podlewaniem kwiatów wodą po gotowanym jedzeniu  :) muszę i u siebie wprowadzić w życie.
Tytuł: Odp: EKO jak.....ekologia i ekonomia..? :-)
Wiadomość wysłana przez: liliann w 19 Lipca 2012, 13:44
nie mam kwiatów  ;D ;D

ale w planach zbiorniki na deszczówkę używaną potem do prania i do podlewania ogrodu...
solary na dachu czyli idealne wykorzystanie nachylenia terenu działki + uwzględnienie tego faktu w konstrukcji dachu i ustawienia domu...
planowana była również przydomowa oczyszczalnia ścieków, ale ostatecznie mamy podłączenie do kanalizacji gminnej ( bo miejska to to nie jest  ;D ;D)
Tytuł: Odp: EKO jak.....ekologia i ekonomia..? :-)
Wiadomość wysłana przez: MAGGDA w 19 Lipca 2012, 14:38
w fermę solarną mąż chce się pobawić :)))) lae taką na większą skalę. ale to jego zboczenie zawodowe

liliann a te orzeszki do prania to jakie??? moze popróbuję...
Tytuł: Odp: EKO jak.....ekologia i ekonomia..? :-)
Wiadomość wysłana przez: liliann w 19 Lipca 2012, 14:41
http://www.natura24.pl/go/_info/?user_id=3148&lang=pl

jagoda24 je odkryła  ;D ja jedynie zaadoptowałam z powodzeniem...
mają swoje minusy np brak wybielaczy optycznych - trzeba użyć sody oczyszczonej...
Tytuł: Odp: EKO jak.....ekologia i ekonomia..? :-)
Wiadomość wysłana przez: MAGGDA w 19 Lipca 2012, 14:45
a rzeczywiście na rok starcza????? jak długo je stosujecie??
Tytuł: Odp: EKO jak.....ekologia i ekonomia..? :-)
Wiadomość wysłana przez: liliann w 19 Lipca 2012, 15:46
dopiero kilka tygodni...
więcej doświadczenia ma jagoda24

ale narzekać nie mogę...
na jednym wsadzie robię 3 prania - innych zastosowań jeszcze nie próbowałam, weny mi brak...
Tytuł: Odp: EKO jak.....ekologia i ekonomia..? :-)
Wiadomość wysłana przez: anetka71 w 19 Lipca 2012, 17:09
Strasznie zaciekawiły mnie te orzechy do prania, chyba takie sobie sprawię  ;)

U mnie ekologia/ekonomia sprowadza się do:

-segregacji odpadów na plastik ( ten wynosimy do specjalnych śmietników), papier palimy w piecu ;), obierki po ziemniakach, skorupki jajek i wszystko co się nadaje leci na kompostownik, puszki aluminium wędrują do sąsiada 2 działki dalej - on je sobie sprzedaje i ma na winko  ;)

- na działce ( mamy sporo upraw) mamy poustawiane kilka beczek, 2 wanny na wodę deszczową i nią wszystko podlewamy + mamy 2 mini studnie na wodę gruntowa i nią również podlewamy ziemniaki itp

-ganiam męża żeby gasił komputer na noc - niestety wiecznie też zapala wszędzie światła i zapomina je zgasić, najgorzej jest oczywiście zimą ;/

- żarówki energooszczędne od kilku lat, powoli wymieniamy wszystkie na ledowe

-może to śmieszne, ale oszczędnie biorę prysznic  ;) Namaczam ciało dosłownie chwilę, namydlam i znowu włączam wodę dosłownie na chwilę żeby spłukać ciało. Mąż, który średnio nauczony był oszczędności wściekał się na początku niemiłosiernie, że nie może podczas 10min prysznica lać hektolitrów wody zupełnie bez potrzeby.... Tak samo było z laniem wody podczas mycia zębów, czy golenia. W drugim przypadku nabyłam mu golarkę elektryczną  ;)

Coś tam pewnie jeszcze bym sobie przypomniała, ale na chwilę obecną to by było na tyle
Tytuł: Odp: EKO jak.....ekologia i ekonomia..? :-)
Wiadomość wysłana przez: mkarolinka w 19 Lipca 2012, 18:45
To i ja się przyłączę :)

-segreguje odpady - szkło i plastik, papier palą teściowie w piecu, chleb, różne obierki i skorupki od jajek zjadają króliki u teściów ;)

- wyłączamy wszystkie światełka na noc, chodzi o te lampeczki w TV i innych urządzeniach :)

- staram się nie jeździć samochodem, ciężka sprawa ::)

- kupujemy jedzenie z krótkim terminem przydatności :) Np. termin kończy się za kilka dni, a akurat mam na to ochotę :) no i nie lubię marnować jedzenia :)

elisabeth81 ale jak woda po ziemniakach jest solona, to też można?
Tytuł: Odp: EKO jak.....ekologia i ekonomia..? :-)
Wiadomość wysłana przez: :martyna: w 19 Lipca 2012, 19:27
A szkoda, że palicie papier, bo jest mało makulatury na rynku ;)

U nas:
- segregacja śmieci (zboczenie zawodowe  :P ) papier, tworzywa, aluminium (ten ostatni mąż sprzedaje i za to idzie z córką np na basen ;)

- oszczędność wody, np. przy myciu zębów

-  żarówki energooszczędne

- chcieliśmy zrobić kompostownik przed domem, ale w związku z częstymi wizytami dzików jest to niemożliwe

- staramy się nie korzystać z torebek foliowych w sklepikach (chyba, że te biodegradowalne)

Niestety jedzenia jeszcze nie nauczyliśmy się oszczędzać. Wyrzuca się sporo. 
Tytuł: Odp: EKO jak.....ekologia i ekonomia..? :-)
Wiadomość wysłana przez: mkarolinka w 19 Lipca 2012, 19:30
Koło mnie nie ma skupu makulatury...

Kiedyś jako nastolatka, zbierałam makulaturę, długo dość, nazbierałam, powiązałam, tata mnie zawiózł, miałam 19 kilo papieru zgadniecie ile dostałam ??? 95 groszy :D Od tej pory jakoś się zniechęciłam :)
Tytuł: Odp: EKO jak.....ekologia i ekonomia..? :-)
Wiadomość wysłana przez: liliann w 19 Lipca 2012, 19:33
a my makulaturę oddajemy pewnej pani, która zbiera...
co prawda wszyscy na jej widok pukają się w czoło, a jak nie pukają to komentują po cichu...bo pani emeryturę ma, to czemuż zbiera?
mnie to zbytnio nie obchodzi, nie kradnie wszak...
a papier mogę jej oddać zamiast wyrzucić do specjalnego pojemnika...
Tytuł: Odp: EKO jak.....ekologia i ekonomia..? :-)
Wiadomość wysłana przez: MAGGDA w 19 Lipca 2012, 20:27
a my jeszcze zużyte baterie zbieramy i dajemy mojemu chrześniakowi - w szkole zbierają :)
Tytuł: Odp: EKO jak.....ekologia i ekonomia..? :-)
Wiadomość wysłana przez: mkarolinka w 19 Lipca 2012, 20:56
Ja zbieram kapsle od butelek dla siostrzenicy, a baterie na uczelni zostawiam, tam zbierają :D
Tytuł: Odp: EKO jak.....ekologia i ekonomia..? :-)
Wiadomość wysłana przez: :martyna: w 19 Lipca 2012, 21:12
Baterie i zużyty sprzęt oczywiście też idą w miejsca do tego przeznaczone.

Zakrętki zbierane do torebki i zanoszone do przedszkola.
Tytuł: Odp: EKO jak.....ekologia i ekonomia..? :-)
Wiadomość wysłana przez: elisabeth81 w 19 Lipca 2012, 22:34


elisabeth81 ale jak woda po ziemniakach jest solona, to też można?

kurcze nie wiem...sama bardzo mało solę więc im nie szkodzi taka ilość soli ;)
a powiedzcie gdzie te kapsle oddajecie? bo na taki recykling nie wpadłam.

i mam pytanie czy któraś z was używała/używa perlatora?
http://allegro.pl/perlator-wannowy-freelime-m28x1-najwyzsza-jakosc-i2438867257.html
Tytuł: Odp: EKO jak.....ekologia i ekonomia..? :-)
Wiadomość wysłana przez: mkarolinka w 19 Lipca 2012, 22:44
Znajdź jakieś dziecko chodzące do przedszkola lub szkoły, wydaje mi się, że teraz wszędzie zbierają :)

Przerzuciłam kilka stron i tam jest napisane, że można podlewać wodą, po jajkach, makaronie i ziemniakach, pod warunkiem, że nie jest solona :) U mnie odpada mąż dużo soli :)
Tytuł: Odp: EKO jak.....ekologia i ekonomia..? :-)
Wiadomość wysłana przez: elisabeth81 w 19 Lipca 2012, 23:47
Znajdź jakieś dziecko chodzące do przedszkola lub szkoły, wydaje mi się, że teraz wszędzie zbierają :)

mam takie ;) ale u nas nie zbierają
Tytuł: Odp: EKO jak.....ekologia i ekonomia..? :-)
Wiadomość wysłana przez: ~Ania~ w 20 Lipca 2012, 08:23
A mi te orzechy nie podpasowały jakoś. Pranie wcale nie pachnie, a ja lubię własnie ten zapach płynu do prania i płukania.
Tytuł: Odp: EKO jak.....ekologia i ekonomia..? :-)
Wiadomość wysłana przez: :martyna: w 20 Lipca 2012, 08:46
Ela możesz zbierać i przekazywać mi. W przedszkolu zbierają, na wdsie w sz-nie. Gdzieś jeszcze widziałam, ale już nie pamiętam.

Wszystkie nakrętki plastikowe. Kapsle niestety nie ;P
Tytuł: Odp: EKO jak.....ekologia i ekonomia..? :-)
Wiadomość wysłana przez: liliann w 20 Lipca 2012, 09:49
A mi te orzechy nie podpasowały jakoś. Pranie wcale nie pachnie, a ja lubię własnie ten zapach płynu do prania i płukania.

olejku zapachowego trza dodać
bo tak normalnie to nie pachnie

Ela taki perlator był/jest w domy rodzinnym
czy to sie przekładało na oszczędność nie wiem, ale w użytkowaniu nie przeszkadza
Tytuł: Odp: EKO jak.....ekologia i ekonomia..? :-)
Wiadomość wysłana przez: Maja w 20 Lipca 2012, 09:56
Cytuj
czy któraś z was używała/używa perlatora?

mam we wszystkich wylewkach, ostatnio miałam problem z dokupieniem nowego bo mi padł w kuchni  >:(

Poza segregowaniem śmieci (papier, plastik, szkło na kolory + bio), zbieram zakrętki z butelek, puszki składamy w kartonie a potem zawozimy na złom, stare akumulatory podobnie. Mamy piec, w którym można palić min. peletami czy zbożem  ;)
Kwiaty podlewam deszczówką. W piecu, kominku rozpalam wytłaczankami z jaj (są idealne) o ilea takowe posiadam bo jaja kupuję od gospodarza.
Do pracy dojeżdżam autem ale potem już chodzę, a auto stoi  ;)

Baterie, żarówki i inne badziewia wyrzucam do specjalnych koszy, podobnie jak przeterminowane leki (w aptece stoi kosz na leki)

Więcej nie kojarzę  ;D
Tytuł: Odp: EKO jak.....ekologia i ekonomia..? :-)
Wiadomość wysłana przez: Agnieszka_B w 20 Lipca 2012, 10:04
My tez :
- segregujemy smieci (zabieraja spod domu 1-2 razy w miesiacu)
- wszedzie energooszczedna zarowki od zawsze , gdzie mozna ladujemy ledowe
- zawsze pamietamy o gaszeniu swiatla
- kapie sie podobnie jak anetka71 , mąz mnie tego nauczyl (a myslalam, ze sie nie da przestawic to jednak sie dalo)
- rozpalam kominek jak Maja - rzeczywiscie najlepsza rozpałka
- stare gazety , ktore sie da (szary papier) spalam w kominku, kolorowe do segregacji
- jesli z budowy zostaja stare deski (nie pomalowane niczym) tez palimy w kominku

Wiecej na chwile obecna nie pamietam.
Tytuł: Odp: EKO jak.....ekologia i ekonomia..? :-)
Wiadomość wysłana przez: ~Ania~ w 20 Lipca 2012, 10:17
Lila mam ten olejek ale to nie TO...
Tytuł: Odp: EKO jak.....ekologia i ekonomia..? :-)
Wiadomość wysłana przez: Mariolka w 20 Lipca 2012, 11:12
-zbieram nakrętki plastikowe od butelek, tubek do pasty do zębów,szamponów itp i potem zanoszę do przedszkola Marcela.Tam zbierają...
-baterie też zbieram i zanoszę do pojemnika w przedszkolu
-leki przeterminowane zawsze zanoszę do apteki(nigdy do śmietnika)
-wodę z pojemnika w suszarce zużywam do mycia podłóg

śmieci nie segreguję, tylko dlatego,że u nas nie ma śmietnika na segregację.JEST JEDEN WSPÓLNY KONTENER na śmieci.Ale mam nadzieję,że niedługo wspólnota coś zmieni
Tytuł: Odp: EKO jak.....ekologia i ekonomia..? :-)
Wiadomość wysłana przez: liliann w 20 Lipca 2012, 13:27
Lila mam ten olejek ale to nie TO...
kumam...
Tytuł: Odp: EKO jak.....ekologia i ekonomia..? :-)
Wiadomość wysłana przez: Izunia w 20 Lipca 2012, 20:29
-  mam manie wyłączania wszelkich ładowarek z kontaktu  ;D
Tytuł: Odp: EKO jak.....ekologia i ekonomia..? :-)
Wiadomość wysłana przez: Justys851 w 20 Lipca 2012, 21:05
Dziewczyny ze Szczecina wpisałam w google "zbieranie nakrętek szczecin" i pierwsze co mi wyskoczyło to taka stronka

http://szczecin.blogx.pl/2011/11/24/caly-szczecin-zbiera-nakretki-dla-adriana/

na pewno jest więcej takich potrzebujących i miejsc gdzie można oddać nakrętki  ;)

My oprócz tego zbieramy jeszcze te karteczki z herbaty liptona - teściowa też komuś to przekazuje na cele charytatywne.

Rezta podobnie jak Wy  ;)
Jeśli chodzi o jedzenie to robie przegląd, patrze co już długo nie pociągnie i kombinuje co z tego zrobić - czasami do zamrożenia idzie  ;)
Tytuł: Odp: EKO jak.....ekologia i ekonomia..? :-)
Wiadomość wysłana przez: asia w 21 Lipca 2012, 10:55
Elu, u nas w przedszkolu były zbierane zakrętki dla Justyny Kurowskiej - tej, która wygrała w programie "Kawaler do wzięcia" i jest śmiertelnie chora.
Tytuł: Odp: EKO jak.....ekologia i ekonomia..? :-)
Wiadomość wysłana przez: Mariolka w 21 Lipca 2012, 12:57
asia jak sobie pomyślę jaka to młoda i piękna dziewczyna, to mi się płakać chce... :-\
Tytuł: Odp: EKO jak.....ekologia i ekonomia..? :-)
Wiadomość wysłana przez: ika3w w 21 Lipca 2012, 13:10
U nas nakrętki zbiera cała wieś już kilka dobrych lat. Zaczęło się od jakiejś konkretnej akcji, a ludzie się tak wciągnęli i przyzwyczaili, że nawet po jej zakończeniu przynosili nakrętki do sklepu. Jak się nazbiera kilka worków, zawsze znajdzie się chętny na ich przygarnięcie :)

A wiecie, że montowanie żarówek energooszczędnych w miejscach w których zapalacie światło na krótko mija się z celem? Chodzi o miejsca typu spiżarnia, wc, szafa, korytarz.
Tytuł: Odp: EKO jak.....ekologia i ekonomia..? :-)
Wiadomość wysłana przez: Justys851 w 21 Lipca 2012, 13:43
Ika3w a ja słyszałam właśnie że to jest mit jeśli chodzi o te żarówki  8)
Tytuł: Odp: EKO jak.....ekologia i ekonomia..? :-)
Wiadomość wysłana przez: Justys851 w 21 Lipca 2012, 13:44
przepraszam za szybko wysłałam.

Ciekawa jestem jaka jest prawda.
Tytuł: Odp: EKO jak.....ekologia i ekonomia..? :-)
Wiadomość wysłana przez: ~Ania~ w 21 Lipca 2012, 15:18
Tez to słyszałam. A to dlatego, ze najwiecej pradu pobierane jest w momencie samego włączenia światła.
Tytuł: Odp: EKO jak.....ekologia i ekonomia..? :-)
Wiadomość wysłana przez: MAGGDA w 22 Lipca 2012, 20:18
no to ja wam powiem jak to jest z tymi żarówkami - mam męża elektryka - zgadza się, że nie powinno się ich używać w miejscach gdzie nie włącza się światła na długi czas - po pierwsze zbyt szybko się zużywa a i na rozruch zużywa o wiele więcej prądu niż zwykłą żarówka - u nas w domu energooszczędne tylko w pokojach - łazienka, przedpokój, kuchnia i spiżarnia zawsze zdecydowanie zwykła żarówka
Tytuł: Odp: EKO jak.....ekologia i ekonomia..? :-)
Wiadomość wysłana przez: liliann w 22 Lipca 2012, 22:26
w łazience i przedpokoju też mam zwykłe...dyndają się bez klosza i tak się dyndać będą, aż się stąd nie wyprowadzę... ;D
Tytuł: Odp: EKO jak.....ekologia i ekonomia..? :-)
Wiadomość wysłana przez: ewajasz w 22 Lipca 2012, 22:49
a co z energooszczędnymi ledowymi? Chyba tego to nie dotyczy ?  Można zapalać i gasić?

Ja również segreguję śmieci ( to wyniosłam z domu rodzinnego, podpisaliśmy umowę, gdzie z normalnymi odpadami odbierane są również segregowane śmieci ), zbieram nakręti do żłobka, teraz będę do przedszkola, staram się jedzenia gotować tyle ile zjemy, żeby nie wrzucać. Baterii również nie wyrzucam do śmieci. M am zmywarkę, więc zużywam mniej wody do zmywania.
Tytuł: Odp: EKO jak.....ekologia i ekonomia..? :-)
Wiadomość wysłana przez: liliann w 22 Lipca 2012, 22:54
Cytuj
a co z energooszczędnymi ledowymi? Chyba tego to nie dotyczy ?  Można zapalać i gasić?

tego jeszcze nie wiem...
ledowe mam tylko w jednej lampie stojącej, mąż wymienił jak się zaczęły stare przepalać...
ta akurat jak się świeci to zazwyczaj wieczorami i dłuuugo...
Tytuł: Odp: EKO jak.....ekologia i ekonomia..? :-)
Wiadomość wysłana przez: ewajasz w 22 Lipca 2012, 23:10
Cytuj
a co z energooszczędnymi ledowymi? Chyba tego to nie dotyczy ?  Można zapalać i gasić?

tego jeszcze nie wiem...
ledowe mam tylko w jednej lampie stojącej, mąż wymienił jak się zaczęły stare przepalać...


Koleżanki mama pracuje w sklepie "oświetleniowym" i ta mi powiedziała, że można je palić i gasić "do woli".
Ufam jej, bo rachunek jaki mi przyszedł ostatnio, przy gotowaniu i zmywarce to było 250 zł na 2 miesiące, przy taryfie dwu zmianowej. Gdzie normalnie rachunki miałam w granicy 450 zł., wtedy był prąd budowlany, teraz mam odebrany budynek, więc jest trochę taniej.
Tytuł: Odp: EKO jak.....ekologia i ekonomia..? :-)
Wiadomość wysłana przez: MAGGDA w 23 Lipca 2012, 07:58
a co z energooszczędnymi ledowymi? Chyba tego to nie dotyczy ?  Można zapalać i gasić?



moge się męża dopytać ale chyba mozna bo wstawił ledówkę do światełka gdzie mamy czujnik ruchu w przedpokoju
Tytuł: Odp: EKO jak.....ekologia i ekonomia..? :-)
Wiadomość wysłana przez: Edzia w 26 Lipca 2012, 22:22
A ja dodam do tego, co juz napisalyscie i tez stosuje: pranie i zmywarke wlaczam po 22 (nocna taryfa).
I zaczelam bawic sie we wlasnoreczna produkcje srodkow czystosci z naturalnych skladnikow. Bo sciereczki z mikrofibry juz od dawna uzywam, zamiast recznikow papierowych. Papier toaletowy tez eko. Wiem, ze nie ten komfort dla pupy, ale jest przyjazdy dla naszego szamba biologicznego, ktore sie teraz tak czesto nie zapelnia. Z tego tez wzgledu zrezygnowalismy w nowym domu z mlynka na odpadki (ktory tak kochalam). Lepiej zeby trafily na kompost niz do szamba.

Tytuł: Odp: EKO jak.....ekologia i ekonomia..? :-)
Wiadomość wysłana przez: MAGGDA w 27 Lipca 2012, 07:56
Edzia nocną taryfę mi przypomniałaś :)))) my też używamy nocnej do prania i zmywania jak tylko się da
Tytuł: Odp: EKO jak.....ekologia i ekonomia..? :-)
Wiadomość wysłana przez: Zaneta_81 w 23 Sierpnia 2012, 09:59
Oprócz tego o czym już wspomniałyście, ja staram się stosować ekologiczne naturalne środki czystości i kosmetyki, gł pielęgnacyjne. Z kolorówką jest ciężej  ::) 8)  Jest tego obecnie na rynku ogrom, więc żadnego problemu z dostępem nie ma. Gąbeczki ściereczki, ręczniki papierowe też mają być EKO  ;)
Mam małego świra na tym punkcie, no ale jakiegoś świra trzeba mieć  ;)
Tytuł: Odp: EKO jak.....ekologia i ekonomia..? :-)
Wiadomość wysłana przez: krysiAK w 23 Sierpnia 2012, 16:51
U nas jest tak:
- Segregacja smieci (szklo, plastyk i papiery i cala reszta)
- Zuzyte baterie i zarowki wyrzucamy do specjalnych pojemnkow, sa w kazdym wiekszym sklepie
- Przeterminowane leki oddaje do apteki
- Gonie meza zeby gasil po sobie swiatlo, ale niestety kiepsko mi idzie i zawsze wszedzie sie pali... :-\
- Gonie meza, zeby przy myciu zebow zakrecal wode, ale tez kiepsko mi idzie :-\
- Nie wyrzucam jedzenia, pieczywo (biale - mezowe) przerabiam na bulke tarta
- Mam torby wielokrotnego uzytku, a jednorazowki i tak wielokrotnie wykorzystuje
- Zmywarka chodzi tylko po 22-giej.
Chyba wszystko...
Tytuł: Odp: EKO jak.....ekologia i ekonomia..? :-)
Wiadomość wysłana przez: liliann w 7 Października 2012, 18:38
dzisiaj na targach na MTSie zakupiłam toto

(http://www.kamienuniwersalny.pl/zakup_files/2.png)

ekologiczne i biodegradowalne jak najbardziej
no i czyści...
muszę przyznać, że nie najgorzej
umyłam piekarnik inox, krany, zlew w kuchni, kuchenkę mikrofalową, lustro w łazience i szklaną płytę gazową
bardzo fajnie odmywa zaschnięty tłuszcz, fakt, że potrzeć trzeba jak przyschnięte, ale po raz pierwszy przy myciu płyty gazowej nie musiałam się napolerować jak dzika norka
umyłam gąbką z ww środkiem, potem wilgotna gąbką przetarłam, a potem na sucho papierem...smug nie było...
Tytuł: Odp: EKO jak.....ekologia i ekonomia..? :-)
Wiadomość wysłana przez: mkarolinka w 7 Października 2012, 18:59
A ile kosztowało ???
Tytuł: Odp: EKO jak.....ekologia i ekonomia..? :-)
Wiadomość wysłana przez: liliann w 7 Października 2012, 19:09
75 zika...
starcza na około rok... podobnież...
co potwierdził jakiś pan którego żona tego używa (po konsultacji telefonicznej z żoną zakupił dwa opakowania)
Tytuł: Odp: EKO jak.....ekologia i ekonomia..? :-)
Wiadomość wysłana przez: mkarolinka w 7 Października 2012, 21:15
Jak na rok to mało :)
Tytuł: Odp: EKO jak.....ekologia i ekonomia..? :-)
Wiadomość wysłana przez: liliann w 7 Października 2012, 21:29
6,25 zika na miesiąc wychodzi... :-\  ...dużo toto nie jest...

ja mam chwilowo duże zużycie, ale to efekt pierwszego dnia
odmywa naklejki, klej po wieszakach... odpadł mi niedawno jeden  łazience...

trza jej przyznać, że świetnie poleruje...wycieranie do sucha to jest to...
tylko się trzeba przyzwyczaić...
Tytuł: Odp: EKO jak.....ekologia i ekonomia..? :-)
Wiadomość wysłana przez: mkarolinka w 7 Października 2012, 21:33
Jak znajdę to chyba się skuszę :D
Tytuł: Odp: EKO jak.....ekologia i ekonomia..? :-)
Wiadomość wysłana przez: liliann w 7 Października 2012, 21:34
www.kamienuniwersalny.pl