e-wesele.pl
ślub, ślub... => Różności Ślubne => Wątek zaczęty przez: Linka84 w 11 Czerwca 2012, 14:12
-
Wstępnie plan był taki by zrobić ślub kościelny + małe przyjęcie na 30 osob w Ukraineczce albo na ogrodzie. . ale teraz moj narzeczony przebąkuje o małym i cichym cywilnym. . albo zaczyna go stres zżerać albo nagle przestał być bogobojny :P Najpierw czulam ulgę. . myślałam ze fajniej,prościej,szybciej,taniej bo sukni nie trzeba i zadnej nauki modlitw,spowiedzi itp. . ale teraz sobie mysle,czy mnie przypadkiem nie ominie coś waznego ?? jak to slub bez stresu ? 10 min rach ciach i wsio ????Prosił bym przemyślała. . a ja nie wiem czego chce. . . może jakbym założyła suknie bym wiedziałą czego chce???
-
A może boi się ślubu kościelnego? Bądź co bądź jest to przysięga przed Bogiem, a nie przed urzędnikiem państwowym. :hmmm:
-
Spokojnie , juz sprawa dawno nieaktualna :) Mamy za 2 miesiące slub koscielny :)
-
No to gratuluję :Daje_kwiatka: Życzę Wam wszystkiego najlepszego :Daje_kwiatka: