e-wesele.pl
różności => Nasze Zdrowie => Wątek zaczęty przez: Di w 26 Marca 2012, 12:49
-
Czy któraś z Was stosowała suplementy/specjalną dietę w celu oczyszczenia jelit/wątroby? W sieci polecany jest zestaw Colon Pack oraz kilka innych suplementów. Nie wiem ile prawdy jest w skutkach ich stosowania (które w opisach są imponujące)...Może lepiej zastosować jakieś inne domowe/naturalne sposoby? Np. jogurt naturalny + otręby przez np 3 dni? Będę wdzięczna za info.
-
:) :) :)
sama własnie szukam info na ten temat w necie :)
w suplementy nie wierzę...wolę naturalne metody.
przeczytalam mnóstwo książek o oczysczzaniu watroby i jelit.
ale jakoś nie umiem sie przekonac do wypicia szklanki oliwy ;)
ja codziennie piję wodę z sokiem z cytryny (oczyszcza wątrobę)
mam tez ocet jabłkowy i ponoc szklanka wody plus łyżeczka ocu działa cuda :)
-
U mnie problem polega na tym, ze ja nie mogę jeść cytryny :( O oliwie słyszałam (kiedyś zalecala ten sposób moja pani dietetyk - tylko już nie pamiętam jaką oliwe i ile....), pamietam że kazała mi również jeść spiruline hawajską, citrosept oraz colon c.
-
o piciu oliwy czytałam w książce Małachowa. jak znajdę pdf to wkleję dokładną instrukcję.
Di, może razem przejdziemy przz kilkudniową dietę owocowo-warzywną?
właśnie o niej czytam...
-
Anka - bardzo chętnie :) Też łaśnie dotarłam na stronkę Pani Dietetyk i czytam o jej sposobach :) Tylko że ja mam problem z owocami i warzywami...ale może dam radę...Idę szukać info na temat domowej lewatywy ;) Polecanej przez dietetyka :P
-
podrzuć stronkę pani dietetyk
o lewatywach też czytałam...i też nie mam przekonania ;) jak coś znajdziesz to podrzuć linka tu albo na priv ;)
http://allegro.pl/saluran-z-algami-nowosc-detox-oczyszczanie-promo-i2204192014.html
a może ten suplement? laski na wizażu polecają :)
-
No właśnie Ania z tymi suplementami to ja średnio przekonana jestem....Ewentualnie skusiłabym się na ten citrosept oraz spirulinę i colon c - bo pamietam, że na mnie wtedy bardzo łądnie zadziałały te specyfiki. Mogę też pić ten olej bo tu tylko łyżkę każą ;) I myślę nad tą lewatywą hehe Strasznie mnie bawi ten temat bo probuje sobie wyobrazić proces i obawiam się co może się stać jak coś pojdzie nie tak ;)
A jakie znasz diety owocowo-warzywne?
-
myślałam, żeby zrobić sobie weekenowe odchudzanie dr Bardadyna
czyli 3 dni na koktajlach owocowo-warzywynych.
jutro zrobię zakupy i od środy ruszę do boju. coś mnie musi w końcu zmoblizować ;)
z tą lewatywą to ja wierzę w jej dobroczynne działanie ale żeby tak samemu 8) ;D ;D
-
Nie wiem czy to coś pomaga i czy ma takie samo działanie jak te lewatywy wlewane ;) ale można kupić np. Rectanal - czyli gotowy pakiet ;) Wygląda na łatwy w użyciu hehe Ania masz jakiegoś linka do tej diety oczyszczającej?
-
Schemat weekendowego odchudzania/oczyszczania:
Piątek
15.00 - zjadamy ostatni normalny posiłek (idealnie by było, aby w tym dniu nie jeść mięsa) i wypijamy co najmniej 1 litr herbaty zielonej lub wody
18.30 - miksujemy:
* 200 ml jogurtu lub kefiru 1,5-2% tł
* małego banana
* 1 łyżkę zmielonego siemienia lnianego
* 1 łyżkę zarodków pszennych lub 2 łyżki otrąb pszennych
Sobota i niedziela
8.00 - miksujemy:
* 250 ml mleka sojowego (czystego, bez dodatków)
* 200 g truskawek lub wiśni, malin, jagód
* 1 łyżkę zmielonego siemienia lnianego
* 1 łyżkę zarodków pszennych lub 2 łyżki otrąb pszennych
11.30 - miksujemy:
* 250 ml soku pomarańczowego najlepiej świeżo wyciśniętego, ale może być też z kartonu
* 4 szt. moreli suszonych**
* 1 łyżkę zarodków pszennych lub 2 łyżki otrąb pszennych
15.00 - miksujemy:
* 300 ml soku pomidorowego
* 1/2 puszki tuńczyka w sosie własnym lub tofu lub fety 40 g
* 1 łyżkę zmielonego siemienia lnianego
* rozgnieciony mały ząbek czosnku - niekoniecznie
* 1/2 łyżeczki morszczynu - uważać przy problemach z tarczycą!
18.30 - miksujemy:
* 250 ml mleka sojowego
* 6 szt. moreli suszonych**
* 1 łyżkę zmielonego siemienia lnianego
* 1 łyżkę zarodków pszennych lub 2 łyżki otrąb pszennych
** morele kroimy i namaczamy wcześniej w soku lub wodzie
-
Ojojoj...dla mnie to zbyt skomplikowane.... i pracochlonne - szczególnie rano..
-
ej...masz blender? uwierz mi, że wykonanie koktajlu trwa z 5 min...
wieczorem namaczasz morele, kroisz jabłko i ananasa i do lodówki
-
Właśnie nie mam :( Szukam jeszcze info na temat monodiety z kaszy jaglanej.
-
I jak Anka, zaczełaś?
-
od jutra ...a najdalej od czwartku...
nie mam kiedy polecieć na zakupy... >:(
-
Ja właśnie znów śledzę net w poszukiwaniu różnych cennych informacji :) O ile na lewatywe (hahaha) sie nie zdecyduje, bo znając mnie to sobie krzywde zrobie przez przypadek a głupio by mi było się potem w szpitalu tłumaczyć ;) bo obawiam się, że skończyłabym na jakimś ostrym dyzurze z czymś ;P O tyle na bank zastosuję sobie: citrosept, spirulinę, colon c oraz koci pazur :) Takie oczyszczanie połączone z tępieniem grzybów.
-
na tepienie grzybów super działa ocet jabłkowy
a co to jest ten koci pazur?
-
http://www.zawsze-zdrowo.com.pl/produkt/immunaid?gclid=CKnx_tH2hq8CFcjO3wod5l1cAg
-
a nie lepiej kupić zioła koci pazur?
http://allegro.pl/kora-vilcacora-50g-koci-pazur-silne-wzmocnienie-i2227593414.html
-
Moze byc niedobre ;)
-
hahahaha
pewnie tak ;)
-
Ania, skopiowałam sobie Twój "Schemat weekendowego odchudzania/oczyszczania" i chciałabym go zastosować ale zastanawiam się czy dam radę... ::)
Robiłaś już to kiedyś? Wytrzymałaś te 2,5 dnia?
-
tak, asiu robiłam
i dałam radę. w zapasie miałam wafle ryżowe jakby mnie dopadła nieziemska chęć zjedzenia czegoś
bardziej dla psychiki ;)
-
o ile oczyszczenie jelit jest możliwe, bo to rura i jak każdą można przeczyścić lepiej lub gorzej...
to oczyszczenie wątroby wydaje się być zgoła dziwne...
a najbardziej podoba mi się opcja z wypiciem szklanki oliwy...
dziewczyny ...szczerze....wypiła któraś???
-
Moja dietetyk mówiła o łyżce.
-
łyżka ok...tyle to się do sałatki daje...
ale tu padło słowo "szklanka"...
co się będzie działo po szklance to ja doskonale wiem :P ;D
-
A to ktoś inny musiał o szklance mówić..
A czemu nie można "oczyścić" wątroby?
-
bo to wielka fabryka metaboliczna i jakoś sobie tego nie wyobrażam...zamknąć na dzień i co zrobić porządki?
nie da się...
te procesy zachodzą stale...
nawet jakbyśmy nie jedli i pili tylko wodę przez dni kilkanaście nie zatrzymamy żadnego z procesów, co najwyżej przerzucimy na inne tory...
co najwyżej można mieć na myśli zminimalizowanie pewnych procesów, ale tu nie ma mowy o jakimś oczyszczaniu, tylko o "zdrowym stylu życia, zdrowej zbilansowanej diecie, bez nadmiaru alkoholu itp"...
żeby się nie stłuszczała, nie ulegała procesom marskim itp...
no nie mogę się uwolnić od tej szklanki oliwy...kręci mnie ta wizja...
szukam ochotnika... :P
-
zagadka roku..kto pisał..no JA
cytując Małachowa.
Di i co zaczynasz ze mną? mam już część produktów; jutro dokupię resztę i startuję z wieczornym koktajlem
-
Ania piszesz się na oliwę?? ;D
a ten Twój zestaw koktajli bardzo mnie kręci...
no nie teraz, ale może za kilka miesięcy...
zastanawiam się tylko nad tym tuńczykiem...hmmm...nie wiem czy to przełknę
piłaś to? zjadliwe?
-
Anka - będę z Tobą myślami hehe ;) Póki co przestawiam sie na żywienie zgodnie z zaleceniami dietetyk, wspomagam sie citroseptem i spiruliną.
Lillian - ja specjalista nie jestem, ale w necie można znaleźć wiele informacji o "oczyszczaniu" wątroby - np. http://dexterlabz.fm.interia.pl/files/Kuracja%20na%20oczyszczenie%20watroby.pdf to wszystko to ściema?
-
Lila, ten koktaj jest akurat smaczny. coś jak spagetti z tuńczykiem bez makaronu.
tuńczyka można zastąpić fetą albo tofu.
a na metodę z piciem oliwy to bym się pisała tylko nie mam kiedy bo to nie jest tylko wypiecie szklanki oliwy. trzeba chodzić do sauny; nagrzewać wątrobę i pić oliwę małymi łykami...niekoniecznie szklankę od razu
ile kto wytrzyma.
boję sie samopoczucia a przy dzieciach cieżko być "niesprawnym" czy osłabionym...
-
Di cokolwiek autor miał na myśli...to nie jest narząd, który da się "wysprzątać"
większość tych zabiegów działa po prostu żółciopędnie...i może się skończyć ciężką kolką żółciową...o wy-indukowaniu sobie ostrego zapalenia trzustki nie wspomnę...
A to co dałaś w linku NAPRAWDĘ NIEZŁE jest...ból brzucha i mega sraczka gwarantowane...
faktycznie można się poczuć "oczyszczonym"....
ja bym się trochę bała...ale naprawdę jestem ciekawa, czy te "kamienie" wychodzą tak jak autor opisuje...
Ale jeśli ktoś ma naprawdę złogi w pęcherzyku...ojjj...........można skończyć na stole operacyjnym....
-
No właśnie dlatego o to pytam "siłę fachową" bo w necie jest baaaaardzo dużo informacji o różnego rodzaju oczyszczaniach od lewatywy (którą chyba bym się bała sama wykonać w domu....zresztą, czy ona zdziała coś więcej niż porządne wc) przez różne specyfiki w pakietach tabletkowych czyszczące organizm, po sposoby takie jak ten z linka....
-
jak już to mi się podobają te koktajle...
na pewno odciążą jelita, bo dieta jest płynna, ma błonnik...
dużo płynów...
-
a czy ktoras probowala/przymierzała sie do hydrokolonoterapii?
-
jakoś nie miałam/nie mam odwagi...
ale wiem, że jedna z forumek była na tym zabiegu i raczej pozytwynie się wypowiadała o jego efektach.
-
Tak, ja miałam hydrokolonoterapię. Z tymże ja miałam straszne problemy z wypróżnianiem (wc potrafiłam odwiedzić raz na tydzień - dwa) i przez to miałam też straszne i częste bóle głowy. Po zabiegu byłam od razu lżejsza o 6 kg (tyle, brzydko mówiąc, gó.wna we mnie zalegało), problemy z wypróżnianiem i bóle głowy mineły. Generalnie polecam, choć zabieg sam w sobie do najprzyjemniejszych nie należy.
-
a miałaś problemy z cerą? bo ja jestem chronicznie zmęczona, blada, mam mega !!! cienie pod oczami, plam i pryszczy juz nie zlicze..
niepohamowy apetyt na słodkie również...
sama sie zastanawiam co zrobić..jak "odtruć" siebie :(
-
O, tak. Cerę miałam jak u nastolatki, choć od tych nastu lat już trochę minęło. Po zabiegu cera się poprawiła, energii też jakby przybyło, szczególnie widać to było rano, bo już nie miałam takich strasznych problemów ze wstawaniem i nie czułam się chronicznie zmęczona. Ale i tak najbardziej byłam zadowolona z częstszych wizyt w toalecie. ;)
Mi się bardzo podobają te oczyszczające koktajle. Zjadliwe to?
-
a moglabyś mi napisac jak dokładnie wygląda ten zabieg...może byc na priv
koktajle sa smaczne. tylko nie można dać za dużo siemienia/zarodków/otrębów
jest jeszcze kilka innych koktajów; a uwielbiam taki z anasem i sokiem z brzozy.
poszukam przepisy i wam wkleję
_________
zmieniając temat - koktaji czy koktajlów? otrąb czy otrębów?
-
Ogólne info masz tu: http://www.paracelsus.com.pl/hydrocolonoterapia/1-hydrocolonoterapia (w tym gabinecie robiłam). Bardziej szczegółowo opiszę Ci na priv coby nikogo nie obrzydzić. ;)
-
i ja bym prosiła, przymierzam siie juz od roku...
dietetyczka polecała na moje jelito drazliwe
-
Ja też chce szczegóły!!!
-
oto inne koktajle
Eliksiry:
- wisniowy 200 kcal - dziala przeciwzmarszczoko inicjujac synteze kolagenu oraz przywracajac gestosc skorze
- żółty 150 kcla - oczyszcza organizm z toksyn i nadmiaru cholesterolu
- czekoladowy 200 kcal - uzupelnia magnez, wmacnia uklad nerwowy
- pomaranczowy 200 kcal - wzmacnia, uzupelnia witaminy i mikroelementy
- bialy 200 kcal - uzupelnia wapn i mikroelementy
- zielony 150 kcal - odchudzajacy, poprawia przemiane materii
zaraz poszykam dokładnych przepisów:
Eliksiry przyzadza sie samemu. np skład sklad eliksiru wisniowego:
mleko sojowe - 200ml
wiśnie - 100g
2 łyżeczki zarodków pszennych
łyżeczka melasy trzcinowej
½ łyżeczki skrzypu
eliksir odmładzający skórę:
- szklanka soku z marchwi
- morela (może byc suszona)
- suszona figa
- pół banana
- łyżeczka kiełków pszenicy
- łyżeczak zarodków pszennych
- 2 łyżeczki płatków owszianych\łyżeczka pestek z dyni
-
Anka, która książke Bardadyna polecasz najbardziej? od ktorej powinnam zaczac?
-
https://www.dietastrukturalna.pl/eliksiry-mlodosci.php
-
.:Anka:. możesz przesłać też dziewczynom to co Ci napisałam? Nie skopiowałam sobie tych moich wynaturzeń i musiałabym tworzyć od nowa. ;)
-
juz przesyłam dalej ;-)
a do twojego pytania to cieżko mi powiedzieć. ja najczęsciej wracam do odchudzania weekendowego
-
Kuszą mnie te koktajle. Muszę dogłębnie przestudiować temat i stworzyć listę zakupów. A te książki to można na przykład znaleźć w empiku, czy tylko sprzedaż wysyłkowa?
-
można, pewnie w jakimś hipermarkecie też dostaniesz
moze sa tez na chomiku :-X
tak czy inaczej ideą tej diety czy sposoby odżywiania jest zamiana posiłków na koktajle; nie wsyztskich oczywiście
na str dr bardadyna jest list produktów dozwolonych
w książkach nie ma nic więcej oprócz szczegółowego opisu wpływi danego produktu na nasze zdrowie
aaa i naprawde przygotowanie tych koktkaji zajmuje chwilę. tylko trzeb auważać z dodawaniem otrąb itd bo może to powodować gorzki smak napoju
-
Hym...opis tego zabiegu nie jest straszny...najgorzej ze facet tym dowodzi i jak mniemam rurkę też on montuje...
-
No facet, facet. Przynajmniej za czasów gdy ja to robiłam, a robiłam w 2008 r. Może teraz coś się zmieniło i jest tam do obsługi babeczka. ;)
-
w książkach nie ma nic więcej oprócz szczegółowego opisu wpływi danego produktu na nasze zdrowie
Aha, czyli przepisów na te koktajle w tych książkach nie ma? To gdzie znaleźć przepisy?
-
nie, no przepisy są (źle napisałam)
ale w necie tez jest ich pelno
popatrz na tej stronie dr bardadyna.
czasem są one ciut inne niż w książce
ale to naprwdę zmiana kosmetyczna :)
-
Aha, no to już wszystko wiem. :)
Muszę się wybrać na zakupy. Spróbuję najpierw te koktajle, na które przepisy tu zamieściłaś, jak dam radę je przełknąć, to będę dalej ciągnąć temat i zainwestuję w książki.
-
A gdzie kupić coś takiego jak morszczyn? Jest potrzebny do jednego z koktajli. Szukać tego w aptekach?
-
w zielarskich
nie powinno byc problemu z dostaniem go
-
Anka, byłaś dziś może w Piotrze i Pawle w GH Turzyn?
-
byłam ;D
tylko nie pisz co kupiłam bo z detoxem to nie nic wspólnego ;D
a dla zainteresowanych to w Superpharm jest sok z brzozy - 1L za 8pln
-
Ha! Na bank z jednym z synków :) Widziałam Cię przy kasie, przemykając w poszukiwaniu ZDITM ;P
-
tak, byłam z Mateuszem (starszym)
szkoda, że mnie nie zaczepiłas.
a wracając do tematu wątku po Świętach robię 3 dni z koktajlami.
i chyba musze odwiedzić dermatologa - co ja mam na buzi to jakis kosmos...
i jeszcze 3 opryszczki :-X
dramat jakiś :( :( :(
-
Ania - było blisko, ale nie miała pewności że to Ty.... No i Ariel na mnie czekał.. :(
-
hmmm...kusi mnie ten detox koktajlowy :)
Ania, ja swoją opryszczkę właśnie pożegnałam wrrrrrrrrrrrrrr
a co się z buzią stało?
-
zaczęło się po jakis 2tyg stosowania OCM
na początku - efekt zachwycający - buzia gładka i pięknie oczyszczona. żadnych zaskórniaków na nosie.
ideał.
ale potem...plamy, pryszcze i to takie jakby w 3-4warstwie skóry (wiesz o co chodzi? nie nadające się do wyciśnięcia a jednocześnie robi się duża, bolą górka pod skórą)
i od tej pory nie mam pojęcia co się dzieje...pryszcze ...jakieś rany niegojące się ::)
-
uuuuu :-\
no ja pamietam jak po pierwszym okresie stosowanie ocm też mnie ostro wysypało, ale chyba nie aż tak :-\
byłam w sumie przygotowana na to, bo tak skóra sie oczyszcza...
teraz mi nie straszne nawet schodzenie skóry przy kuracji kwasami ;)
ale ty jak masz takie aż rany to faktycznie gnaj do dermatologa.
Mi baaardzo pomógł olej tamanu z Biochemii, on jest na wszelkie takie wlaśnie problemy skórne...
ale nic nie podpowiadam, lepiej jakby zobaczył u ciebie to dermatolog.
-
Co to jest OCM?
-
wiesz jak ja żałuję, że ocm u mnie się nie sprawdziła?
uwielbiałam jej działanie na moją skórę.
liczyłam sie z oczyszczaniem cery...ale żeby aż tak?
boję sie, że lekarz to mnie nafaszeruje sterydami i będzie ok....pozornie ::)
sama nie wiem co robić...a olej tamanu to jakaś rewelacja ;D chyba kupię ;D
____
Oil Cleansing Method
-
to jak nie chcesz od razu silnym środkami to spróbuj może ten tamanu...
kurcze jakbym mieszkala bliżej ciebie to bym ci dała swój na sprobowanie...goi w ekspresowym tempie.
mi naprawdę pomógł a u syna mojej kumpeli sie sprawdził rewelacyjnie, bo biedak ma straszny trądzik i teraz z tamanu sie nie rozstaje ;) pięknie mu wszytko się pogoiło.
-
jesteś kochana :-* :-* :-* dziękuję
jutro poczytam co jeszcze bym domówiła z BU ;)
-
Pozwolę sobie się tu wtrącić :)
Ania pisałam jakiś czas temu o mojej paszczy że jest okropna. Zarzuciłam ocm i przeniosłam się na żel oczyszczający Ziaja Med serria antybakteryjna, płyn micelarny AA, krem Ziaja Med kuracja lipidowa krem naprawczy i czasami coś maznę maścią cynkową - kurcze no buzia nie do poznania... Dużo, dużo lepiej!
-
tez polecam olej tamanu, boski jest
a poza tym olejek myjacy z bu - uzywa sie go jak zelu
-
A powiedzcie mi, czy takie jonizatory wody jak przedstawione tutaj [link usunięty ] pomagają cokolwiek w oczyszczaniu wątroby?
-
myślę że ziółka to będzie najskuteczniejszy sposób, tabletki nie dają takiego efektu mam wrażenie jak dbrze zaparzone liście, no i odpowiednia dieta bogata w błonnik, codziennie dwie łyżki otrąb owsianych w różnej formie (w koktajlu, do jogurtu, jako owsianka) powinno zadziałać też i nie opychać się na noć niczym tłustym, w ogóle tłuszcz ograniczyć
-
Ja przyjmowałam na oczyszczenie babke jajowata, babkę płesznik i siemie lnaine, było naprawdę ok :)