e-wesele.pl
...i po ślubie => Relacje ze ślubów => Wątek zaczęty przez: krollewna w 12 Lipca 2006, 19:16
-
No to jestem :) I to w dodatku meżatką :) Jeszcze wciaż przepelniona emocjami, więc wybaczcie, jeśli relacja bedzie nieco chaotyczna.
Do Polski przyjechałam na tydzień przed ślubem. Rano pojechalam na fryzure próbną i makijaż ,tego samego dnia odebrałam sukienkę, Jarek kupił garnitur, zaopatrztylismy się w dodatki i dekoracje. W sobotę dowiedzialam się,że z naszej parafii odszedl organista i ksiadz wikary.Dzień póżniej jednak wyjaśniło się, że i ksiądz i organista jest (nówka sztuka :) ) Cały następny tydzień załatwialiśmy mnóstwo spraw, aż przyszedł dzień przed ślubem, więc poszliśmy do spowiedzi a po mszy chcieliśmy uregulowac racgunki. Okazalo się, że ksiądz,który miał nam udzielac ślubu wyjechał a na zastępstwie jest wikary. Okazało się że nie ma świeżych kwiatów,bo nie ma proboszcza, wiec postanowiliśmy zapłacic mniej za ślub i dac swoje kwiaty i ksiądz zastanawiał się nad naszą propozycją prez pół godziny , wykonałz pięc telefonow, w końcu powiedział, ze on te kwiaty kupi. I jeszcze dał nam wszytsko do podpisania, na co ja mówię, że właściwie to my już nie musimy na ślub przychodzi jak papiery podpisane, to się zorientował, że coś żle zrobił i powiedział, że reszte podpiszemy następnego dnia.
W sobotę obudziłam sięo siódmej- po prostu nie mogłam spac. Jaruś też wstal chwilę pozniej i okazało się, że połowa balonów (dekoracja domu) popękałai trzeba bylo jeszcze dokupi i dodmuchac.O 9:00 fryzjer i kosmetyczka. Wróciłam do domu głodna jak wilk, więc jeszcze coś zjadłam. Jarek pojechał się przebrac do hotelu- tam już była jego cała rodzinka.
Potem się przebrałam, wyszłamzawcześnie po gosci, bo Pan młody za wcześnie przyjechał, w efekcie nie bedzie tego na filmie. Wpakowaliśmy się w samochod i pojechaliśmy do kościoła.Pogoda byla sliczna...
-
Krollewno - super, że wróciłaś! Byłam przy Tobie myślami tego 8ego lipca! :) Gratuluję zamążpójścia i proszę koniecznie o relację i co najważniejsze - FOTECZKI! :)
-
a dalej co było dalej????????????
no i foteczki :)
jeszcze raz wszystkiego naj
-
wszystkiego najlepszego z całego :serce: a na fotki czekamy z niecierpliwością..
-
(http://img528.imageshack.us/img528/5425/dscf00526ee.jpg) (http://imageshack.us)
jak widac pogoda piękna....
-
(http://img119.imageshack.us/img119/8596/dscf00816no.jpg) (http://imageshack.us)
a to pogoda po zakonczonej mszy :)_ Musielismy czekac w kosciele przez pietnascie minut a i tak zmoklismy po wyjsciu z kosciola . To nie byl deszcz- tylko ulewa- burza z piorunami, a jeden z nich trafil w plebanie, o czym powiedzial namnastepnego dnia proboszcz.
-
Krollewno prosze cie daj jakies zblizenie bo slabo widac ,ale z tego co widze to wygladalas slicznie :D no i prosze o wiecej fotek mam nadzieje ,ze na jednej sie nieskonczy :D
-
jak widac pogoda piękna....
No bardzo ładna pogoda na nic sie niezpowiadalo
a to pogoda po zakonczonej mszy _ Musielismy czekac w kosciele przez pietnascie minut a i tak zmoklismy po wyjsciu z kosciola . To nie byl deszcz- tylko ulewa- burza z piorunami, a jeden z nich trafil w plebanie, o czym powiedzial namnastepnego dnia proboszcz.
Ale jak zobaczyłam to zdjecie załamka :( a bylo tak pieknie.Mam nadzieje,ze ta pogoda nie zepsuła wam całego dnia.A jak było z plenerem?
-
Kroolewno jak fajnie, ze juz wrocilas!! Wklejaj wieksze fotki bo ja slepotka jestem ;) czekam z niecierpliwoscia na resztę relacji...ale poczytam ją dopiero w sobotę bo za 1,5 godzinki wyjeżdżam :(
-
Dziewczyny obiecuje, ze zrobie to w tym tygodniu, tylko musze sie doszkolic we wklejaniu i zmniejszaniu zdjec, bo cos mi nie wychodzi. Jutro opowiem o weselichu :)A teraz chce sie nacieszyc moim mezem ;) :oops:
-
To nie byl deszcz- tylko ulewa- burza z piorunami, a jeden z nich trafil w plebanie
No i co to miało znaczyć, niech się wypowiedzą specjalistki od przesądów ;) Może kara dla księdza, że za dużo pieniędzy wziął? Albo za mało się przyłozył? ;) A może po prostu nie było piorunochrona? ;)
krollewno!! Moje najlepsze życzenia z okazji waszego święta! :D
-
:serce: :serce: :serce: wszystkiego naj naj.. :serce: :serce: :serce:
a gdzie zdjęcia.. :roll:
-
Królewno jeszcze raz gratuluję i czekam z niecierpliwością na fotki! :D
-
a gdzie zdjęcia..
no sa :) Nie widzisz? :P
Jedno w słońcu a drugie bez słonca :)
-
Jedno w słońcu a drugie bez słonca
:) dobre :)
Królewno wszystkiego naj naj naj czekamy na dalsza relację :)
deszcz to podobno błogosławieństwo :serce:
-
no sa Nie widzisz?
Jedno w słońcu a drugie bez słonca
chcem wiencej :roll:
-
Jestem-po dlugiej nieobecnosci. Probowalam wkleic fotki, ale sa po prostu za duze i sie nie da, alboj anie umiem ich zmniejszyc, wiec jesli ktoras moglaby mi w tym pomoc, to chetnie wysle je mailem o ile w ogole dojda :) i moze ktorejs z Was sie uda je wkleic.Nie pisalam w ogole o gazetce slubnej, a byla takowa- po obiedzie rozdalismy kazdej parze gazetke, wszyscy byli zaskoczeni a jak zaceli ja przegladac to byli tez ubawieni.Zawarlismy w niej kilka informacji typu kto gra, kto jest wlascicielem restauracji, o ktorej godzinie zaczynajasie poprawiny, wpisalismy tez menu, zasady zachowania na weselu no i quiz o mlodej parze, ktory byl strzalem w dziesiatke. Wszyscy sie glowili nad odpowiedziami a w koncuwyszlo tak, ze tylko jedna para(moj brat z dziewczyna) znala odpowiedzi na wszystkie pytania, a siostra Jarka z mezem zrobila jeden blad- reszta miala duzo bledow, a przeciez pytania byly latwe :) Wieczorem oglosilismy wyniki i rozdalismy nagrody. A nagrody mielismy rozne- dla dzieci czekolady, a dla doroslych- skakanka, scyzoryk, walek, jakies gierki, autko itp
Wszystkie te rzeczy kupilismy we funciaku, to jest sklepie, gdzie wszystko kosztuje funta. I mielismy tez takie plastikowe medale na szyje, wiec wreczenie nagrod bylo takie oficjalne.
Jeszcze o podziekowaniach dla rodzicow: otoz umowilismy sie z moim bratem, ze zrobi nam zdjecie jak bedziemy wchodzic do kosciola, czy podczas mszy, potem pojedzie do fotografa i tam je wywola, wlozy w ramki, ktore wczesniej kupilismy i przywiezie na wesele. Niestety okazalo sie, ze fotograf gdzies wyjechal (mimo, ze sie z nami umowil)iwiec prezenty wreczylismy dopiero w poprawiny. Rodzice w ogole sie nie spodziewali zadnych podziekowan i byli bardzo wzruszeni. Najpierw powiedzielismy kazdy kilka slow oczywiscie na wesolo i bardzo spontanicznie, potem wreczylismy ramki z naszymi zdjeciami slubnymi i w koncu zatanczylismy w duzym kolku. Bardzo nam pomogl pan z zespolu, wszystko ladnie zaaranzowal i zespol zaspiewal piosenke o rodzicach i nie byla to "Cudownych rodzicow mam":)
Taka niespodzianka oprocz gazetki slubnej dla gosci bylo to,ze nasi znajomi przeczytali list do pana mlodego (ten tlumaczony z wloskiego ;) ), poza tym mielismy dwie ogromne trzylitrowe butelki z wodka, a zeby sobie nalac z takiej butli trzeba bylo uzyc specjalnej pompki. Napoje na stolach byly w malych buteleczkach,co tez zdziwilo niektorych, bo na kazdym weselu zazwyczaj sa dwulitrowe butle. Ja sie strasznie obawialam, ze dwie osoby nie dadza rady obsluzyc 70 gosci, ale obsluga byla naprawde bardzo sprawna i mila przede wszytskim. Nikomu niczego nie brakowalo. O kawe i herbate nikt sie nie dopytywal, bo przez caly czas byla w termosach na stoliczku z boku, a goscie o tym wiedzieli, bo bylo to napisane w gazetce. W gazetce tez napisalismy o meczu 9bo poprawiny zbiegly sie z finalem mundialu) i paru zapalencow pojechalo do mojego domu, zeby meczyk obejrezc, ale tojuz byla koncowka poprawin, wiec niewiele stracili. A w dniu wesela druzyny walczyly o trzecie miejsce i kilku- w tym moj maz :) -poszli do drugiej sali, gdzie byl tv i ogladali mecz, ale na szczecie tak wyrywkowo, wiec bawili sie takze i sala nie byla pusta. Oj dlugo by opowiadac... No to jeszcze raz prosze o pomoc przy wklejaniu zdjec, ztedy bedzie mozna nie tylko poczytac, ale takze zobaczyc. A za jakies trzy tygodnie bede miala fotki od fotografa, wiec moze bedzie je mozna wkleic bez problemu.Macie tyle cierpliwosci??
-
Krollewna wyslij na mojego e-maila - anetka161@vp.pl spróbuję wkleić.
-
To ja czekam na zdjęcia - fajnie, że wszystko Wam się udało i było po Waszej myśli :) A jak Wam się żyje po ślubie? ;) Wracacie do Londynu?
-
Fajny pomysł z gazetk i z konkursem. Bardzo się cieszę, że wszystko się udało i całę weselne przedsięwzięcie zakończyło się ogromnym sukcesem :brawo: :jupi:
czekam na zdjęcia :D
-
W technikaliach w intrukcji wklejania zdjec (najprostszej) jest link do programiku FastStone Image Viewer, ktory sluzy do zmniejszania zdjęć (miedzy innymi) goraco polecam go ściagnąć, zainstalowac i zmniejszać. Do zmniejszania służy ikonka z dwoma słonecznikami (mniejszym i wiekszym) Wystarczy tam kliknac i zmienic np. wysokosc zdjecia, sezrokosc dopasuje sie sama. Po czym zapisac zmiejszone zdjecie i gotowe.
-
jak zdjęć nie ma tak nie ma.
Zapomniała o Nas :(
-
jak zdjęć nie ma tak nie ma.
Zapomniała o Nas
Dokładnie Okruszku zapomniała o nas :(
-
Jestem juz :)Mam teraz strasznie duzo spraw na glowie, wiec nie mam zbyt duzo czasu na kompuiter. Dzieki Wam dziewczyny za pomoc, ale jednak stwierdzilam, ze nie bede tych fotek wysylac mailem, bo probowalam juz do kolezanki i nie doszly. Ale podaje adres gdzie te fotki sa, tylko stronka dosc dlugo sie otwiera wiec sie nie zniechecajcie. Fotki sa pod adresem www.opam.pl w galerii . Jest to strona naszego przyjaciela, robil fotki swoim aparatem. Zycze milego ogladania i czekam na komentarze :)
-
Właśnie ogladam zdjecia :D
Miałas bardzo ładna sukienkę , szczególnie dół, fryzura też mi sie podoba
A teraz ogladam zdjecia z oczepin i widze że naprawdę była super zabawa :)
-
Ja już drugi dzień próbuję wejść na tą stronkę,ale mi się nieudaje :( . :twisted:
-
Anetka probuj, probuj, w koncu sie uda:)
-
Próbuję,ale nic na tej stronce nadal niema :( .Tylko jedno zdanie,żee potrzebuję pobrać jakiegoś flesha i tu jest problem gdy go już ściagnęłam to nadal nic a nic się nie zmienia niewiem o co chodzi :(
-
Krollewno - naprawdę świetne zdjęcia. Oboje prezentowaliście się super - piękna suknia (dół śliczny), bardzo dobrze dobrana fryzurka, śliczna kamizelka i musznik Twojego Męża :shock: Pamiętam jeszcze niedawno jak pisałaś w mojej setce, a tutaj tak szybko zleciało. Mnie zostało mniej niż miesiąc, Ty już masz to całe szaleństwo za sobą! :) Jeszcze raz gratuluję - widzę, że zabawa była przednia! Pazurki też miałaś ładnie zrobione - dokładnie chcę coś tak samego!
-
przykromi Aneto, ze nie mozesz tych fotek zobaczyc.Moze sprobuj na innym komputerze? Oh Beth, a ja przez miesiac nie zagladalam na Twoja seteczke -pewnie mam duuuuzo do nadrobienia??
-
Krollewno - na razie moja setka jest setką smutną, więc nawet nie będę Cię na nią za bardzo zapraszać. No i do nadrobienia też jest sporo, więc lepiej zajmij się swoim mężem :) I napisz jeszcze czy mieliście jakieś wpadki podczas ślubu? Jak spisywali się goście?
-
fajne fotki idac ze zabawa Wam się udała :)
-
Beth nasi goscie spisali sie super! Bawili sie kulturalnie, brali udzial w zorganizowanych przez zespol zabawach. Nikogo nie trzeba bylo wynosic :) A wpadek bylo kilka, ale malutkich:
-pytam sie mamy-mam juz sie przebierac? Mamcia na to-jeszcze nie. W koncu zaczelam sie ubierac a mamcia wparowala do pokoju i mowi- goscie juz czekaja, Pan Mlody przyjechal, a ty jeszcze nie gotowa? Mamcia po prostu byla strasznie zestresowana, co jej sie NIGDY nie zdaza, w rezultacie wyszlam do gosci i meza jak jeszcze nie bylo kamerzysty i nie bedziemy mieli na filmie jak Pan Mlody przychodzi.
-Podczas mszy byl taki moment, ze kleczelismy, a powinnismy stac :)
- Po skonzonej mszy walily pioruny i czekalismy 20 minut w kosciele i wszyscy nas pytali- a zyczenia gdzie wam mamy skladac??
-Pan Mlody zlakl sie mojej olbrzymiej sukienki i nie przeniosl mnie przez prog. WNa sale weszlismy za wczesnie (obsluga nie widziala jak podjezdzamy) wiec nikt nas nie wital chlebem i sola :)
Wlasciwie wszystkie te tradycyjne obrzedy nas ominely :):):)
Potem juz podczas wesela byly takie zabawy w parach i ja bylam w parze z kolega kolezanki, ktory byl lekko podpity i pan z zespolu powiedzial: A teraz pan bierze swoja partnerke na rece i tanczymy w koleczku. Chlopak ten wzial mnie na rece a ja sie tylko m,odlilam, zeby nie bylo widac mojej bielizny, bo jak widac na zdjeciu suknia byla duuuza i trzeba bylo ja w umiejetny sposob trzymac, zeby kolo nie poszlo do gory. Ten chlopak tego nie wiedzial ;)
A ktos sie mnie jeszcze pytal jak wyszly zdjecia plenerowe- otoz okazalo sie, ze mimo iz niebo bylo zachmurzone, to wyszly dobrze. Przy dzisiejszej technice mozna takie cuda zdzialac... Teraz czekam na fotki od fotografa- moze te uda mi sie wkleic to zobaczycie same. A teraz ide zajac sie moim mezem jak mi to radzila Beth-dzis mamy romantyczny wieczor a jutro romantyczna randke :)
-
Pomyslalm sobie, ze wkleje jeszcze kilka fotekze slubu. Probowalam chyba ze trzy godziny- bo albo rozszerzenie niewlasciwe, albo obrazek za duzy, ale udalo sie :)A oto efekt.
(http://img237.imageshack.us/img237/6889/img5934ji5.jpg) (http://imageshack.us)
-
(http://img237.imageshack.us/img237/4306/img5654ps3.jpg) (http://imageshack.us)
To zdjecie zostalo zrobione tuz po wyjsciu z domu. Mezus kurczowo sciskal moja dlon- czyzby sie czegos bal ?? ;)
-
(http://img237.imageshack.us/img237/8105/img5690ia9.jpg) (http://imageshack.us)
Moment zakladania obraczki- ja sie strasznie obawialam, ze obraczka mi na palec nie wejdzie, jeszcze dzien wczesniej sie tam nie miescila, a podczas mszy Jarek wlozyl mi ja do polowy palca, spojrzal na mnie, ja mu porozumiewawczo pomrugalam i dopiero wcisnal ja do konca. Teraz jest ok, tylko nie umiem jej czasem zdjac jak duzo pracuje. Jarka obraczka weszla na palec bez zadnego problemu.
-
(http://img237.imageshack.us/img237/5510/img5728sq3.jpg) (http://imageshack.us)
Hehehe- to wyjscie z kosciola i moja mina, gdy zobaczylam te ulewe na zewnatrz.
-
(http://img237.imageshack.us/img237/5158/img5747pe2.jpg) (http://imageshack.us)
Moze za bardzo tego nie widac, ale samochod po przejechaniu drogi z kosciola na sale stracil caly swoj urok- wstazki oklaply i przykleily sie o maski, a bukiet najzwyczajniej odpadl, a byl taki sliczny :(
-
(http://img237.imageshack.us/img237/9017/img5754ea2.jpg) (http://imageshack.us)
Pierwsze toasty i pierwsze "gorzko, gorzko".
-
(http://img237.imageshack.us/img237/4581/img5899bx7.jpg) (http://imageshack.us)
Wywijanie na parkiecie- widac moje buciki- przed jedenasta je zdjelam, bo byly wygodne tylko na poczatku;) Najwygodniej mi sie tanczylo z moim mezusiem, inni panowie bali sie, zeby mnie nie podeptac i tanczyli bardzo na dystans. Zabawa byla przednia.
-
(http://img237.imageshack.us/img237/4987/img5872ym9.jpg) (http://imageshack.us)
Gorzko gorzko!! No i widac moja fryzure w calej okazalosci.
-
(http://img237.imageshack.us/img237/2117/img5952ds6.jpg) (http://imageshack.us)
I jeszcze jedno calusne zdjecie.
-
(http://img237.imageshack.us/img237/1483/img5918vd2.jpg) (http://imageshack.us)
Pyszny torcik owocowy z bita smietana- bo tak wybraly forumki :)
-
(http://img237.imageshack.us/img237/892/img5962uu4.jpg) (http://imageshack.us)
A to zdjecie z sesji z panem fotografem- ale jak pan juz sobie poszedl to fotki robili tez moj brat i szwagier. Jak widac do powaznych osob to my nie nalezymy...
-
(http://img237.imageshack.us/img237/8573/img0085dl2.jpg) (http://imageshack.us)
To zdjecie bardzo lubie- jest takie romantyczne, a maz tak delikatnie ujal moja twarz. Moglabym tak siedziec i siedziec....
-
To ostatnie zdjęcie jest takie romantyczne :Wzruszony:
-
I to koniec na dzis :) Potrzeba mi bylo niemalze dwoch miesiecy, zeby te fotki wkleic- ale to moze i lepiej, bo przemyslalam, ktore chce pokazac :) Zaraz po slubie nie mialam ochoty w ogole na wchodzenie na forum, a tym bardziej na pisanie czegokolwiek-dziwne, prawda??
-
Krollewno ja się bardzo cieszę,że w końcu zobaczyłam te fotki :jupi:
Potrzeba mi bylo niemalze dwoch miesiecy, zeby te fotki wkleic
Dobrze,że wogóle je wkleiłaś i w końcu się ich doczekałam.Warto było czekać. :wink:
Zaraz po slubie nie mialam ochoty w ogole na wchodzenie na forum, a tym bardziej na pisanie czegokolwiek-dziwne, prawda??
Dla mnie niema w tym nic dziwnego.Ja cię rozumiem w 100%.Jesteś młodą mężatką.Chciałaś spędzić jak najwięcej czasu z małżonkiem :wink:
-
Kroollewno - cieszę się, że zamieściłaś Wasze zdjęcia na forum - pięknie wyglądałaś!
A Twój mąż to niezły przystojniak - dobraną parę tworzycie!
A co do Twojej chwilowej "niechęci" do forum - doskonale to rozumiem. W końcu Ty i Twój mąż jesteście najważniejsi :mrgreen:
-
Witam Cię krollewno! PIĘKNIE! gratuluję tak cudownych chwil i życzę Wam wszystkiego co najjjjwspanialsze! P.S. Jesteśmy urodzone w tym samym dniu i miesiącu ale ja 3 lata później 8)
-
Krollewno :) Najfajniejsze zdjęcia wychodzą parom pod welonem... a moze to ja mam takie "skrzywienie", że mi się podwelonowe zdjęcia najbardziej podobają :) Wasze są sliczne! A zwłaszcza w plenerze... zakochanym ładnie w zielonym :mrgreen:
-
zakochanym ładnie w zielonym
to w koncu moj ulubiony kolor :)
Jesteśmy urodzone w tym samym dniu i miesiącu ale ja 3 lata później
A trojka to moja ulubiona liczba :)
A Twój mąż to niezły przystojniak
No wlasnie wiem i jestem o niego potwornie zazdrosna.
Anetko ciesze sie, ze wreszcie udalo Ci sie te fotki zobaczyc. A wiecie ze ja jeszcze nie widzialam zdjec od fotografa?? Zobacze je dopiero jak wroce do Polski, czyli 19, a wlasciwie 20 wrzesnia. Dobrze chociaz, ze plyte z wesela moija mamcia nam przeslala. A propos plyty- jak zamawialismy kamerzyste oraz potem juz na poprawinach jak placilismy za film prosilismy pania kamerzystke, zeby nie robila glupich animacji typu wielkie usmiechniete serce niosace obraczki na ktorych widnieje data slubu, co przypominalo raczej reklame PCK. Niestety plyte odbierala moja mamcia i pani ta dala jej ja mowiac: "No ja wiem, ze mlodzi nie chcieli tych animacji, ale troche wstawilam bo by efektu nie bylo". Animacji na calym filmie jest okolo 30 i sa okropne, a jak tylko do Polski wroce, to sie do tej pani wybiore albo zadzwonie i sobie z nia pogadam. Wiem, ze juz nic nie zmienie, ale moze chociaz nastepna para nie bedzie miala tyle kiczu na swej slubnej plycie.