e-wesele.pl
regionalne => Zachodniopomorskie => Wątek zaczęty przez: redzia w 9 Lipca 2006, 15:27
-
Foremki i forumowicze, a do jakich dyskotek lub klubow chodzilyscie/chodziliscie :?:
-
redzia, jak byłam młodsza to Excalibur, co tam było na Powstańców, aaa Trans-Adrenalina...Jezu, ż wstyd się przyznać :mrgreen:
Ostatnimi studenckimi czasy : Patio Club, Pinokio-baaaardzo rzadko, Hormon, Pralnia...no i oczywiście tam gdzie zawsze o każdej porze dnia i nocy są imprezy : DSy 1,3,5 :D
-
aaa Trans-Adrenalina...Jezu, ż wstyd się przyznać
No ja tam chodzilam jak jeszcze byl Trans :mrgreen: potem bylam moze kilka razy jak byla Adrenalina. A tak poza tym to Kontrasty, Pinokio (ale tam gdzie jest stolowka PS), pozniej Pinokio przeniesli i tam troche chodzilam. No a teraz to juz jakos nie mam na to czasu, ani mozliwosci :D
-
Pinokio (ale tam gdzie jest stolowka PS
Ja też tam chodziłam, to były czasy....
-
ja chodziła do XL-a - tobył mój drugi dom, potem Excalibur do Trezorka już rzadziej
czasy transu też pamiętam
teraz jestem chyba stara dupa i nie chodze nigdzie
-
teraz jestem chyba stara dupa
to co amy my powiedziec z Agnieszka :roll:
Ja też tam chodziłam, to były czasy....
Oj byly byly czasy (super bylo)
-
ja chodziła do XL-a potem Excalibur
]
ja tak samo, ale niezbyt często.. parę razy był Trans, raz Cooler
teraz jestem chyba stara dupa i nie chodze nigdzie
to tak jak ja.. :lol: od jakis ponad 4 lat nie chadzam na dyskoteki,,, tłum ludzi, głośna muzyka, smrów papierosów.. dla mnie to katorga.. :shock:
-
aa Agulka, a te dziewczyny, o które pytalam chodzily ze mną do grupy na studiach :wink:
-
Wlasnie zapomnialam o coolerze. Tez tam czesto bywalam :D ale pozniej jakos tak duzo cyganow tam przychodzic i zaczelo sie robic troche bleee, no a potem to juz coolera zamkneli.
-
Pinokio (ale tam gdzie jest stolowka PS
Ja też tam chodziłam, to były czasy....
to milutko - pewnie się więc mieliśmy okazję spotkać....
pod warunkiem, że były to czwartki (rock party) lub niedziele (sunday party)
:)
-
pod warunkiem, że były to czwartki (rock party) lub niedziele (sunday party)
Niestety nie, to byly soboty, a czasami piatki.
-
Za studenckich czasów bardzo często bywałam w Kontrastach :) . Teraz jeśli ze 2 razy do roku się gdzieś wybiorę to prawie święto :cry: . Moje ostatnie wyjścia to Tiger Pub, Trezor, Rocker.
-
Pinokio (ale tam gdzie jest stolowka PS
Ja też tam chodziłam, to były czasy....
to milutko - pewnie się więc mieliśmy okazję spotkać....
pod warunkiem, że były to czwartki (rock party) lub niedziele (sunday party)
:)
taaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaa.. czwartkowe wieczory rockowe to byłą klasa.. stąd pamiętam zibiego.... :mrgreen:
ja wychowałam sie na pinolu.. ale w większej mierze był to trans.. nie adrenalina nie cośtam tylko czysty transsssssssssssss..
piatkowe imprezy w akademiku a potem noc swawolenia w transie.. na czworakach wracało sie do chałpy kole 6tej.. czasy rewelacja :mrgreen:
potem do transu ( jak już byłam na stażu) zaczęli wpuszczać gównarzerię.. zaczęły sie imprezy z laseczkami które były goławe, panowie w dresikach itp.. całe towarzystwo ( medyczne i niemedyczne) polazło do rockera.. i teraz wierna jestem tej imprezowni.. jak mam gdzieśc ruszyć tyłeczek to tylko tam.. mam namiastę tego co dawał nam trans..
-
Rocker jest w porządku, ale denerwuje mnie ten mały parkiet i tłumy ludzisków. Ścisk i gorąco, choć muzyka fajna :)
-
-wychowaliście się na Pinokiu... fajnie... bo ja tam bylam chyba tylko raz... na połowinkach w liceum..
-najczęsciej to XL, potem Exkalibur
-raz bylam w Imperium (to na koniec podstawówki impreza)
-kilka razy Trans, Rocker
-raz Gerfield
-raz taki pub koło Fali (jakies 5 lat temu cos tam było)
raz chyba Adrenalina, jak juz była Hipnoza to nie byłam, nie zwiedzilam też nigdy Trezora, ani Lokomotywy hehehe, nie bylam tez w Hormonie, ani w Baila czy Rumbie itp
W ogóle, ja mało rozrywkowy człowiek jestem.. :P ale mi z tym dobrze :mrgreen:
-
Ja zaczęłam swoje przygody dyskotekowe z Palladium ( delikatesy tam zrobili :| ), potem był etap Transu, nastepnie Pod masztami (WSM), Kontrasty, coby w Pinokiu (na stołowce PS) wylądowa,ć zreszta tam poznałam mojego Sebcia :mrgreen: .
troche pobujaliśmy się w nowym-starym Pinokiu ale to już nie była ta atmosferka, potem Baila club ale tam kupa młodzieży :wink: i ostatecznie zalogowalismy sie w Rocker'ze i juz tak zostało 8), zreszta teraz więcej chodzimy do pubów i na kregielnie a balety mamy na dzi :koncert: ałkach (ostatanio lipcówka :lol: do 5 rano)
-
hajka ja uwielbialam trans pozniej adrenaline ;-) bardzo lubilam pinokia a teraz juz za duzo ludzi wpuszczaja ;-) czasami tiger i ellite ;-) teraz ale ostatnio wole puby boston (karaoke) irish pub London ;-) no i galaxy u gory;-) ehhh chyba sie starzeje;-)
(https://e-wesele.pl/forum/counter.php?id=1298&f=1298.png) (https://e-wesele.pl/forum/)
-
Dla mnie nadal nie do pobicia byly dawne czasy w KONTRASTACH (1996-19977) i stare PINOKIO (1997-az do przeniesienia) (na stolowce Polibudy).
Ahhhhhhhh............to byly czasy, az sie lezka w oku kreci
-
Ahhhhhhhh............to byly czasy, az sie lezka w oku kreci
Proszę Cię, bo zaraz się poryczę :wink: znowu wróciły wspomnienia....
-
Ja w latach 1998-2000 każdą sobotę w PINOKIU spędzałam, chociaż był czas że jak robiło sie nodno to balowało sie w AGRAFCE(pamietacie ten lokal koło Turzynu?)
:disco:
Potem otworzyli COOLERi przenislismy sie ze znajomymi tam, no i czasem szlo sie potanczyć do EXALIBURA, ale raczej rzadko.
Potem za czasów studiów to już raczej sporadycznie TREZOR i BAILA, a teraz to już raczej tylko Rocker i to najlepiej w czwarek.
Jakos nigdy nie "kręciło" mnie Imperium (potem Soho) czy Elite
ehh to były czasy.... :Wzruszony:
-
No i popatrzcie - ten Trans, ach...
Jest rok 1982, a w Transie szaleje dziewczyna, dla której DJ puszczał kawałki z dedykacją...
A kawałki leciały, że ach: Felicita na przykład :mrgreen:
Poznałam tam swojego pierwszego męża...