e-wesele.pl
Bebikowo => Potyczki ciążowe => Wątek zaczęty przez: madziulek w 3 Lipca 2006, 10:51
-
:serce: :serce: :serce:
Agutko zouwazyłam dziś twój nowy liczniczek :) SAerdecznie gratuluję Ci ciązy :) Mam nadzieję że wszystko przebiega tak jak powinno :) Życzę spokojnych 9 miesiący :)
:serce: :serce: :serce:
-
gratulacje aga..
kolejna szczęśliwa prawie mamusia na forum... :mrgreen:
niedługo zrobimy osobne forum www.e-weselnemamusiowo.pl ;)
-
gratulacje :serce: :serce: :serce:
ale wysyp w tym roku jej
-
Madziulku dziekuje serdecznie za wateczek :serce: jak na razie wszystko przebiega prawidlowo :D
gratulacje aga..
kolejna szczęśliwa prawie mamusia na forum...
dzieki Moniu-najszczesliwsza na swiecie prawie mamusia :D :D
no faktycznie, ze tych przyszlych mamus troche jest :wink:
gratulacje
dziekuje Alex :D
-
Agutka
Serdeczne gratulacje. Cieszymy się bardzo, że nasze Bebikowo powitało kolejną przyszłą mamusię. Rośnijcie zdrowo i uważajcie na siebie.
-
I ja gratuluję już w bebikowie-jak tak dalej pójdzie to nazwę forum trzeba bedzie zmienić :wink:
-
TAK BO BEDZIE WIĘCEJ BEBIKÓW NIZ SLUBÓW :mrgreen: :taktak: :serce:
-
Gratuluję z całego serduszka :)
-
Martulko, Maju, Olenko- dziekuje bardzo :D :serce: :D :serce:
-
Agutko! gratuluje serdecznie :serce: :serce: :serce:
bardzo sie ciesze
-
Doniu, Martini-dziekuje Wam :przytul: i obiecuje, ze bede o siebie i o malenstwo dbac :D
-
:serce: GRATULUJE CI AGUTKO Z CAŁEGO SERCA :serce:
-
Gratulacje najserdeczniejsze. :) Trzymajcie się cieplutko. To chyba te bociany pomogły co???
-
GRATULUJE CI AGUTKO Z CAŁEGO SERCA
Dziekuje :D
Gratulacje najserdeczniejsze. Trzymajcie się cieplutko. To chyba te bociany pomogły co???
dzieki i tez sadze, ze te bociany to byl jednak znak :mrgreen:
-
Agutko!
Jeszcze raz serdecznie gratuluję :mrgreen: Bardzo się cieszę z Waszego szczęścia!
:serce:
-
Agutko!
Jeszcze raz serdecznie gratuluję Bardzo się cieszę z Waszego szczęścia!
Asienko to naprawde jest cudowne uczucie wiedziec, ze ktos na forum tez tak cieszy sie naszym szczesciem-dziekujemy :D
-
GRATULACJE!!!!!!!
-
Agutka ja również serdecznie gratuluję!!! :serce: Jak długo jesteś w ciąży?
-
Asiek, Werciu dziekuje :D :serce:
Jak długo jesteś w ciąży?
dopiero poczatek :mrgreen: jestem w 4 tygodniu ciazy :D :serce: :D :serce:
-
Agutka, cudowna wiadomość. GRATULACJE!!!!!! :D
-
Agutka, cudowna wiadomość. GRATULACJE!!!!!!
Agnieszko-ciesze sie, ze udalo Ci sie tutaj zajrzec :D dla mnie to naprawde wyjatkowa i cudowna nowina, ze juz niedlugo bede mamusia :Wzruszony:
-
Agutko gratulacje :Daje_kwiatka: Rośnijcie zdrowo i trzymajcie się cieplutko :D
-
Agutko to cudownie, że będziesz mamusią.
Bijcie mocno serduszka :serce: :serce:
-
Agutko, jeszcze raz bardzo wam gratuluje :dzidzia: . :serce: :serce:
-
:serce: Agutko i ja jeszcze raz składam na Twoje i Twojego malża rączki serdeczne gratulacje!! :serce: Bardzo ciesze się Waszym szczęściem i tym cudem,które rośnie w Twoim brzuszku! :Wzruszony:
-
:Wzruszony: bardzo się wzruszyłam :Wzruszony: to tak jak przed naszym ślubem, każdy ślub mnie wzruszał, teraz wzrusza mnie każda wiadomość o ciąży i dzidziusiu :oops:
Życzę Wam zdrówka, niech maleństwo pięknie rośnie i przynosiło Wam same radości :D
-
Agutka, G R A T U L U J Ę i witam w gronie MAMUŚ :serce: :serce: :serce:
Pisz nam jak sie czujesz ??
-
Agutko gratulacje Rośnijcie zdrowo i trzymajcie się cieplutko
Agutko to cudownie, że będziesz mamusią.
Bijcie mocno serduszka
Agutko, jeszcze raz bardzo wam gratuluje .
dziekujemy Wam moje Kochane :serce: :D :serce: :D
Agutko i ja jeszcze raz składam na Twoje i Twojego malża rączki serdeczne gratulacje!! Bardzo ciesze się Waszym szczęściem i tym cudem,które rośnie w Twoim brzuszku!
Dziubasku przkaze na raczki malze gratulacje :wink: bedzie dumny jak paw-hihi
bardzo się wzruszyłam to tak jak przed naszym ślubem, każdy ślub mnie wzruszał, teraz wzrusza mnie każda wiadomość o ciąży i dzidziusiu
Życzę Wam zdrówka, niech maleństwo pięknie rośnie i przynosiło Wam same radości
PumoRi-wzruszylam sie :Wzruszony: dziekujemy bardzo :D
Agutka, G R A T U L U J Ę i witam w gronie MAMUŚ
Pisz nam jak sie czujesz ??
dziekuje za powitanie w tym jakze szanownym gronie :D :D
Martusiu ja jakna razie naprawde czuje sie super!Do dzisiaj chodze jak pijana ze szczescia:) normalnie jakby mnie cosik unosilo w powietrzu :D jedyne dolegliwosci to oczywiscie bol piersi(z reguly wieczorem to nie jestem nawet w stanie ich dotknac) no i dosc czesto boli mnie brzuszek na dole.Czasem to jest dosyc meczace,ale to tylko taka malenka niedogodnosc:)
Marta -mam do Ciebie pytanko. W ktorym bylas miesiacy ciazy jak jechaliscie (w lasciwie lecieliscie :)) w podroz? Bo my po slubie chcemy gdzies wyjechac na miodowy miesiac,ale czytalam , zeby tego nie robic w 3 i 4 miesiacu, a to bedzie wlasnie tak u mnie przypadac. No i sie zastanawiam :roll:
-
Marta -mam do Ciebie pytanko. W ktorym bylas miesiacy ciazy jak jechaliscie (w lasciwie lecieliscie ) w podroz? Bo my po slubie chcemy gdzies wyjechac na miodowy miesiac,ale czytalam , zeby tego nie robic w 3 i 4 miesiacu, a to bedzie wlasnie tak u mnie przypadac. No i sie zastanawiam
Powiem Ci co powiedział mi mój lekarz i radze abyś poza tym zapytała swojego o "pozwolenie".
Mój dał mi Dpuphaston na wszelki wypadek i kazał brać 2 razy dziennie, siedziec w cieniu i duuuuużo odpoczywać. A lot samolotem trwał 11 godzin i poza tym ze było mi mdło - ale to przez pierwsze 3 miesiące bez względu na to gdzie byłam- i bolał mnie tyłek to nic mi nie było :) A to był akurat koniec 7 i poczetk 8 tygodnia. Miałam dobre wyniki... nie plamiłam... nie miałam nic z łożyskiem i szyjka też była długa wiec nie miałam przeciwskazań.
Zapytaj jeszcze swojego lekarza... i fruuu na wakacjie :)
-
Dzieki martus-pocieszylas mnie:) A lekarza oczywiscie tez zapytam:)Dziekuje serdecznie :serce:
-
Agutka, a dokąd chcecie jechać ??:) zdradz tajemnice:)
-
:serce: Serdeczne choć troszkę spóźnione (kurka ja zawsze mam lekkie opóźnienie na tym forum :mrgreen: ) gratulacje :serce:
Uważaj na siebie i maleństwo i rozkoszuj się radością, miłością i błogością tego stanu.
Pozdrówki dla dumnego mężusia i tatusia :)
-
Agutko kochana jeszcze raz Ci gartuluję. :)
A napisz jak się czujesz? Masz jakieś mdłości? :)
-
Agutko tutaj Ci jeszcze nie gratulowałam, więc nadrobię zagłości :mrgreen: Serdeczne gratulacje!
Mnie się jeszcze do dzidziusia nie spieszy, ale jakoś się wzruszam na wiadomość o ciąży... :) Strasznie mnie ciekawi jak to jest kiedy czuć już, że dzidzia się rusza... Ale na to jeszcze będziesz musiała poczekać (i ja też - zdecydowanie dłużej ;) )
-
Agutka, a dokąd chcecie jechać ?? zdradz tajemnice:)
jest kilka wersji do wyboru w zaleznosci od tego na co mi lekarz pozwoli :mrgreen: a wiec pod uwage wchodza:
-Seszele
-Egipt
-Grecja
cos z tego bedzie na pewno naszym celem:)
Serdeczne choć troszkę spóźnione (kurka ja zawsze mam lekkie opóźnienie na tym forum ) gratulacje
Uważaj na siebie i maleństwo i rozkoszuj się radością, miłością i błogością tego stanu.
Pozdrówki dla dumnego mężusia i tatusia
Tajusiu-dziekuje bardzo!i wcale to nie sa spoznione gratulacje bo ja sama dopiero wiem kilka dni :D
Obiecuje (po raz ktorys zreszta wiec jak cos to beda dowody :mrgreen: )ze bede na nas uwazac:)
no i czerpie tyle radosci ile sie tylko da :D
mezusia pozdrowie jak najbardziej. Mowie Wam ja to jak ja-ale on zglupial juz na tym punkcie calkowicie :mrgreen: :bredzisz: :Serduszka: i za to go Kocham :i_love_you:
Agutko kochana jeszcze raz Ci gartuluję.
A napisz jak się czujesz? Masz jakieś mdłości?
Martusiu dziekuje kochana :D :D
Mdlosci na razie u mnie brak-i oby tak zostalo :D i oglnie to czuje sie naprawde super!Fakt, ze moj organizm potrzebuje teraz baaaardzo duzo snu i dosyc szybko sie mecze, ale to takie tam malutkie drobiazgi.A ze moge sobie w tej chwili pozwolic na spanie i drzemki o kazdej porze wiec to wlasciwie nie problem. jedyny problem to ylo dla nie odstawienie coli-od , ktorej bylam wrecz uzalezniona, ale wiem, ze nie moge i cola poszla w kat :mrgreen:
Agutko tutaj Ci jeszcze nie gratulowałam, więc nadrobię zagłości Serdeczne gratulacje
dziekuje Eciu jeszcze raz :mrgreen:
Mnie się jeszcze do dzidziusia nie spieszy, ale jakoś się wzruszam na wiadomość o ciąży... Strasznie mnie ciekawi jak to jest kiedy czuć już, że dzidzia się rusza... Ale na to jeszcze będziesz musiała poczekać (i ja też - zdecydowanie dłużej )
ech ciaza-to taki magiczny cudowny stan :mrgreen: I ja tez jestem strasznie ciekawa jak to bedzie kiedy poczuje dzidzie :D normalnie nie moge sie juz doczekac!!!!!!!a tu jeszcze tyle przede mna czekania :D
-
Egipt
-Grecja
To moje ciche marzenie, aby tam pojechać kiedyś.
ech ciaza-to taki magiczny cudowny stan
Zgadzam sie tobą w nawet w 200%
-
A co będzie z Twoją suknią? Poszerzą ją? czy nie będzie nic widać do tego czasu?
-
To moje ciche marzenie, aby tam pojechać kiedyś.
to trzymam kciuki aby marzenie sie spelnilo :D
Agutka napisał/a:
ech ciaza-to taki magiczny cudowny stan
Zgadzam sie tobą w nawet w 200%
:D :serce: :mrgreen:
A co będzie z Twoją suknią? Poszerzą ją? czy nie będzie nic widać do tego czasu?
Groszku suknia-to dla mnie najmniejszy problem. Po pierwsze mam jednoczesciowa i akurat w tali nie jest idealnie dopasowywana,a nawet gdyby to mam ostatnio przymiarke 10 dni przed slubem i wtedy beda ja dopasowywac idealnie na mnie, a po trzecie mysle, ze nie bedzie jeszcze wtedy nic widac :D :wink:
-
Agutka, tak po cichu licze że to będzie 13 tydzień prawda??
hmm... będzie juz widać na dole brzuszka i w biuście... ale to raczej jak si enie przyznasz to nikt sie nie domyśli...
chociaz ciocie i babcie podobno widza to po oczach :) ze sa takie błyszczące i maslane:)
-
Martusiu to bedzie przelom 11 i 12 tyg. Wiem, ze juz troszku bedzie na dole brzuszka widac, ale akurat moja suknia nie jest opieta w brzuszku, wiec powinno byc oki. A poza tym to nie zadna tajemnica :mrgreen: juz i tak polowa rodzinki (jak nie wiecej o tym wie)
chociaz ciocie i babcie podobno widza to po oczach ze sa takie błyszczące i maslane:)
hihihi nie tylko ciocie.nasz kumpel byl u nas kilka dni przed tym zanim sie dowiedzialam, ze jestem w ciazy. I on tak dziwnie na mnie patrzyl i caly czas mowi cosik o dzieciach.Potem jak mu powiedzielismy to powiedzial, ze on od razu to widzial jak byl u nas bo podobno to po mnie widac :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen:
-
bo podobno to po mnie widac
no widzisz :) prawdę gadam :):):)
ja nie pod kontem tajemnicy ale moze nie chcesz aby wiedzieli wszyscy przed skończeniem 3 miesiąca... to przeciez WASZA sprawa i Wasze maleństwo:)
a co do wyjazdu to my MOZE w przyszłym roku tak na góra tydzień gdzieś jakiś Egipt albo Grecja,... jak na razie po Wenezueli podróży mi wystarcza:)
-
no widzisz prawdę gadam
niom calkowita :mrgreen: :mrgreen:
ja nie pod kontem tajemnicy ale moze nie chcesz aby wiedzieli wszyscy przed skończeniem 3 miesiąca... to przeciez WASZA sprawa i Wasze maleństwo:)
wiem Martusiu-ale przy moim mezu utrzymanie akurat tego nawet przez kilka dni w tajemnicy to byloby nie wykonalne!!!!!On tak bardzo sie cieszy, ze najchetniej to by kazdemy na ulicy powiedzial, ze jego zona jest w ciazy :lol: i chcialby aby wszyscy cieszyli sie razem z nami :D Taki to juz moj Andreas jest :D
-
przy moim mezu utrzymanie akurat tego nawet przez kilka dni w tajemnicy to byloby nie wykonalne!!!!!
:D :D :D to mamy podobnych meżów :) mój "wypeplał" w pracy od razu jak tylko przyszedł do biura :):):) a mówiłam zeby poczekał ... ale on wie że bedzie wszystko dobzre i to jest jego maleństwo wiec bedzie mówisz wszystkim do okoła niech zazdroszczą :):) Kochani są :)
-
to mamy podobnych meżów mój "wypeplał" w pracy od razu jak tylko przyszedł do biura a mówiłam zeby poczekał ... ale on wie że bedzie wszystko dobzre i to jest jego maleństwo wiec bedzie mówisz wszystkim do okoła niech zazdroszczą Kochani są
Martus dokladnie tak :D Moj ledwo sie dowiedzial juz musial cala rodzinke obdzwonic :D
Ale z drugiej strony to dobrze, ze tak sie ciesza. Widac jak bardzo pragna tych dzieciatek :D :serce: :D :serce:
-
Ale z drugiej strony to dobrze, ze tak sie ciesza. Widac jak bardzo pragna tych dzieciatek
no pewnie że dobrze :D :D :D
Mój powiedział że gdyby mnie nie spotkał to mógłby sam sobie urodzić :)
-
Mój powiedział że gdyby mnie nie spotkał to mógłby sam sobie urodzić
:brewki: :hahaha: :mrgreen:
-
:D :D :D taki odważny :):):)
-
taki odważny
no prosze, musze sie mojego Andreasa zapytac co on na to -hihihi
-
no prosze, musze sie mojego Andreasa zapytac co on na to -hihihi
pewnie powie : no wiesz Kochanie gdybyś Ty nie mogła a ja tak to oczywiscie żebym chciał urodzić :):):)
A Andreas chce być przy porodzie ?
-
pewnie powie : no wiesz Kochanie gdybyś Ty nie mogła a ja tak to oczywiscie żebym chciał urodzić
pewnie masz racje przetestujemy to :D
A Andreas chce być przy porodzie ?
a to jak na razie jest temat otwarty. Tzn. na pewno chce byc ze mna jak juz bede w szpitalu,ale czy bedzie podczas tych osatnich chwil to tego jeszcze chyba on sam nie wie. i chcialby i chyba sie boi... :roll: Ja do niczego nie bede go zmuszac. najwazniejsze dla mnie aby byl wczesniej, aby mnie asowal, trzymal za reke itp. A potem to zreszta nawet ja chyba sama nie wiem czy chcialabym aby byl do konca :roll: No,ale pozyjemy zobaczymy. Tak jak mowie to na razie kwestiea otwarta i pewnie Andreas do pewnych deyzji musi dojrzec :D
-
Agutka, gratulacje i trzymajcie się cieplutko i uwazajcie na siebie...
a nie boisz sie jak przytrzymasz wesele, skoro się szybciej męczysz?
-
Agutka jeszcze raz serdecznie gratuluje :) :D :mrgreen:
Co do porodu to ciekawa jestem czy sie twoj maz zdecyduje, :) Ale z doswiadczenia wiem (w brzuszku juz drugie), ze czasem sprawy dzieja sie tak szybko, ze nie ma czasu sie zastanawiac czy maz bedzie czy nie przy samym porodzie, bo tu cie trzyma za reke, a pozniej emocje -emocje i jzu dzidzia jest :D
A co do Waszych drogie dziewczeta watpliwosci jako doswiadzcona (badz co badz mama) powiem wam ze ja sie dzidzia zaczyna ruszac to jest to tak cudowne, ze ja i za pierwszym i za drugim razem ryczalam ze szczescia ze moge juz wreszcie ja poczuc i wiedziec ze jest bezpieczna, bo mam kontrole nad tym, skoro ja czuje :) A przynajmniej taka swiadomosc :)
Takze Agutka - jeszcze raz gratulacje i pzrepraszam, ze tyle zajelam na swoj temat, ale tez sie niesamowicie ciesze jak twoj maz i tez wszystkim od razu wypeplalam, choc powinno sie teoretycznie czekac i nadal nie moge przestac peplac :) A jakbys miala jakies pytania to wal smialo - jesli tylko zdolam cokolwiek pomoc swoim skromnym doswadczeniem to chetnie to zrobie :)
Pzdr!!!
-
Agutka, gratulacje i trzymajcie się cieplutko i uwazajcie na siebie...
dziekujemy :D
a nie boisz sie jak przytrzymasz wesele, skoro się szybciej męczysz?
boje sie troszeczke, ale coz najwyzej nie bede szalec caly czas na parkiecie tylko ede czesciej robila sobie przerwy :D damy rade :D
Agutka jeszcze raz serdecznie gratuluje
a ja jeszcze raz serdecznie dziekuje :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen:
Co do porodu to ciekawa jestem czy sie twoj maz zdecyduje, Ale z doswiadczenia wiem (w brzuszku juz drugie), ze czasem sprawy dzieja sie tak szybko, ze nie ma czasu sie zastanawiac czy maz bedzie czy nie przy samym porodzie, bo tu cie trzyma za reke, a pozniej emocje -emocje i jzu dzidzia jest
pewnie masz racje-bedzie takie lekkie zamieszanko, ze nawet nie bedzie kiedy mial sie zdecydowac :wink:
powiem wam ze ja sie dzidzia zaczyna ruszac to jest to tak cudowne, ze ja i za pierwszym i za drugim razem ryczalam ze szczescia ze moge juz wreszcie ja poczuc i wiedziec ze jest bezpieczna, bo mam kontrole nad tym, skoro ja czuje A przynajmniej taka swiadomosc
dlatego tez ja juz nie moge sie tego doczekac, to musi byc fantastyczne uczucie i faktycznie taka swiadomosc, ze wszystko jest w porzadku :D ja nawet teraz jak mnie troszke brzuszek pobolewa to wiem , ze jest w porzadku i dzidzia sie tam rozwija :mrgreen:
Takze Agutka - jeszcze raz gratulacje i pzrepraszam, ze tyle zajelam na swoj temat, ale tez sie niesamowicie ciesze jak twoj maz i tez wszystkim od razu wypeplalam, choc powinno sie teoretycznie czekac i nadal nie moge przestac peplac A jakbys miala jakies pytania to wal smialo - jesli tylko zdolam cokolwiek pomoc swoim skromnym doswadczeniem to chetnie to zrobie
Nie masz za co przepraszac. Ja sie ogromnie ogromnie ciesze, ze znalazlas choc chwilke aby do mnie zajrzec. :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen: A jak bee miala jakies pytania do napewno sie zglosze!jak to jest super, ze mozna na Was liczyc!Taka swiadomosc jest bardzo budujaca :serce: :D :serce: :D
-
agutka serdecznie gratuluję :serce:
dbaj o siebie
-
Dziekuje Mariolko :D :serce:
-
Agutka jak czytam Twój wąteczek to normalnie mi się łezka kręci w oku :wink:
Jesteście z mężuniem tacy szczęśliwi, radośni, tak się cieszycie że aż normalnie Wam ciutkę zazdroszczę (ale tak w pozytywnym sensie) - życzę Tobię, mężowi szlejącemu z radości i dzidziusiowi samych pozytywnych emocji :lol:
A podejście do wesela i ślubiku - cool :lol: trzymaj tak dalej :mrgreen:
-
Agutka jak czytam Twój wąteczek to normalnie mi się łezka kręci w oku
Tajusiu-a ja mam lezki w oczach jak cos takiego czytam :Wzruszony: :D
Jesteście z mężuniem tacy szczęśliwi, radośni, tak się cieszycie że aż normalnie Wam ciutkę zazdroszczę (ale tak w pozytywnym sensie) - życzę Tobię, mężowi szlejącemu z radości i dzidziusiowi samych pozytywnych emocji
dziekujemy pieknie :przytul: A jestesmy naprawde przeszczesliwi. Moj maz juz od dawna chial tego dzidziusia, no,ale postanowilismy, ze dopiero po slubie koscielnym. No i jest tak jak chcielismy-wprawdzie do slubu jeszcze 50 dni,ale mniejsza o to :mrgreen:
A podejście do wesela i ślubiku - cool trzymaj tak dalej
dziekujemy :D :wink:
-
Agutko, naprawde milo sie czyta Twoj watek... ciesze sie razem z Toba i Andreasem.. kto wie, moze poznam kiedys nawet Waszego szkraba? Zycze Ci zdrowia, zdrowia i jeszcze raz zdrowia
no w sumie z tego Dresden do Berlina az tak daleko nie jest, wiec moze uda nam sie w koncu spotkac :D :D :D
Grecja i Seszele bralabym pod uwage - do Egiptu nie wybieram sie w najblizszym czasie, byloby to dla mnie zbyt ryzykowne.
Najlepszy czas na podroze dla kobiety w ciazy to ponoc 5 miesiac - cialo zdazylo sie "nauczyc" ciazy, a brzuch nie jest jeszcze na tyle duzy, by przeszkadzal. Generalnie przyjelo sie, ze dobrze jest odczekac pierwsze 3 miesiace ciazy
Pani doktor-grzecznie sie bede Pani sluchac :D -czyli Egipt juz odpada. A o tym , ze 5 miesiac jest najlepszy tez slyszalam, no,ale z urlopem nic nie da sie juz poradzic. Zobaczymy przy badaniu. Jak dostaniemy pozwolenie od lekarza na wyjazd to pojedziemy, a jak nie to bedziemy martwic sie potem :wink: zdrowie dzidzi jest najwazniejsze i tylko to sie liczy. najwyzej podroze przelozymy na pozniej :D
-
Pani doktor to ja dopiero za rok bede...
co niezmienia faktu, ze pojecie o medycynie masz :D
Nie probuje Cie namawiac, bron Boze, na rezygnacje z wyjazdu do Egiptu! Jesli chcecie tam jechac - jedzcie, dla mnie byloby to zbyt ryzykowne ze wzgledu na polityczna sytuacje, mniej na klimat czy jedzenie i higiene (znajac siebie na pewno nie siedzialabym glownie w hotelu, a wrecz przeciwnie).
my nad tym tez juz sie zatanawialismy wczesniej-wlasnie ze wzgledu na sytuacje polityczna. Fakt, ze Egpt to moje marzenie,ale nie bede nic ryzykowac.
W Grecji bylam i jak najbardziej namawialaym Cie na nia, natomiast Seszele... mmmmmm...... sama chetnie bym pojechala
a miedzy tymi dwiema opcjami wybierzemy po przeliczeniu funduszy :D :D :D
-
Agutko - GRA - TU - LA - CJE :!: :!: :!: :przytul:
Ależ nam się Bebikowo rozrasta :Szczerbaty:
-
Dziekuje Sylvi :serce: :serce: :serce:
Ależ nam się Bebikowo rozrasta
ano rozrasta sie :D tak nam tu dobrze, ze nie zamieniamy tego forum na inne tylko w nim zostajemy :D :D :D
jak to sie smieje moj Andreas, ze ja musialam znalezc sobie nowe zajecie-najpierw przygotowania do slubu i wesela, a teraz eda przygotowania do przyjscia na swiat dzieciatka :D ale dalej zostaje wierna jednemu forum :D :D
-
Dzisiaj dla mojego lepszego komfortu, mezus ubezpieczyl mnie prywatnie. :D Takze teraz warunki lakarskie bede miec komfortowe :D W sumie to chyba jemu bardziej na tym zalezalo abym mialam w szpitalu jednoosobowy pokoj i byla prowadzona przez ordynatora. Ale taki to ten moj mezus jest bardzo sie tym przejmuje aby mi i kruszynce bylo jak najlepiej :i_love_you:
No, a wczoraj mialam po raz pierwszy zachcianke hihi. Mialam nieodparta ochote na arbuza :mrgreen: Dobrze, ze to jeszcze pora byla wzgledna i sklepy byly otwarte :wink: ale fakt, arbuzik byl mniam mniam :D
A no i jeszcze jedna sprawa dostaniemy ubranka i inne rzeczy potrzebne dla kruszynki od mojej kumpeli, ktora ma rocznego synka no i od brta Andreasa, ktory tez ma malych szkrabow :D Bardzo sie ciesze bo przynajmniej czesc wydatkow nam odpadnie :D super! :D
-
Dzisiaj dla mojego lepszego komfortu, mezus ubezpieczyl mnie prywatnie.
Nie wiem jak tam u Was ale tu takie ubezpieczenie daje duuuzy komfort :) wiem coś o tym:) ciesze sie ze macie taką możliwość :)
No, a wczoraj mialam po raz pierwszy zachcianke hihi
:D Kochana to dopiero początek :) Ja wiem z doświadczenia że KONIECZNIE trzeba spełniać takie zachcianki bo wiem że to jest DOKŁADNIE to o co upomina sie dzidzia :) no może nie tyczy sie to chipsów i coli :)
Jak bedziesz chciała wiedziec po czym poznała ze trzeba to spełniac to napisze Ci na prywatnej :)
A no i jeszcze jedna sprawa dostaniemy ubranka
To fajna sprawa bo zawsze cos wybierzesz dla siebie :) i "parę złotych" jest w kieszeni :)
A jak sie czujecie Skarbki ?:)
-
Nie wiem jak tam u Was ale tu takie ubezpieczenie daje duuuzy komfort wiem coś o tym:) ciesze sie ze macie taką możliwość
zobaczymy Martusiu jak to u nas jest,ale sadze, ze tez pacjenci z prywatnym ubezpieczeniem maja wyzszy standard, :D
Jak bedziesz chciała wiedziec po czym poznała ze trzeba to spełniac to napisze Ci na prywatnej
pewnie, ze chce i to bardzo :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen: czekam na wiadomosc :D
A jak sie czujecie Skarbki ?
a dobrze, nawet bardzo dobrze :mrgreen: tyle, ze musimy zawsze poobiedzie uciac sobie mala drzemke bo inaczej zasypiam na stojaco-hihi. No i od czasu do czasu brzusio pobolewa ale to nie problem :D
-
uciac sobie mala drzemke bo inaczej zasypiam
KONIECZNIE :)
już Ci pisze :) tylko się nie śmiej :)
-
już Ci pisze tylko się nie śmiej
obiecuje, ze nie bede :wink: :D
-
Agutka, :D ale przyznaj ze to taki "namacalny" :D przykład ze organizm sie upomnie o swoje:) i jak to mój lekarz sie śmieje :
"Ten mały pasozyt w pani brzuszki NA PEWNO nie da sobie krzyswdy zrobić :) Panią zje i wyssie od środka a sam będzie sie rozrastał :) "
-
Agutka, ale przyznaj ze to taki "namacalny" przykład ze organizm sie upomnie o swoje:)
a pewnie, ze tak :D sadze, ze bedziemy jeszcze nie raz tak zaskoczone :mrgreen:
"Ten mały pasozyt w pani brzuszki NA PEWNO nie da sobie krzyswdy zrobić Panią zje i wyssie od środka a sam będzie sie rozrastał "
swita racja, ja mam za przyklad moja mame i mnie jako "pasozytka" mama wazyla 48 kilo przy porodzie a ja 3500g i mialam 50 cm dlugosci wiec bylam calkiem calkiem :D a zdrowiusienka bylam w kazdymcalu :wink:
-
Agutka!
Moje najszczersze gratulacje :bukiet:
Tak się cieszę waszym szczęściem :jupi:
A na weselichu napewno poszalejesz!
Ja szalałam w szóstym miesiącu do samego rana :cancan:
Pozdrawiamy gorąco Twoją Kruszynkę :serce:
P.S: Pochwalę się,że od 29 czerwca moja Ptysia ma już pierwszego ząbka :mrgreen:
________________
(http://vsdi.net/count/wed/i/meter27222.png) (http://vsdi.net/count)
(http://tickers.TickerFactory.com/ezt/d/2;10724;47/st/20051222/n/Malwinka/k/8b0f/age.png)
(http://www.TickerFactory.com/)
-
Agutka!
Moje najszczersze gratulacje
Tak się cieszę waszym szczęściem
Dziekuje Pardulko z calego serduszka :serce: :serce:
A na weselichu napewno poszalejesz!
Ja szalałam w szóstym miesiącu do samego rana
no to super! czyli nie ma sie co obawiac :D
Pozdrawiamy gorąco Twoją Kruszynkę
i my tez przekazujemy dla Was gorace pozdrowonka :mrgreen:
P.S: Pochwalę się,że od 29 czerwca moja Ptysia ma już pierwszego ząbka
rety!fantastycznie! :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen:
-
musimy zawsze poobiedzie uciac sobie mala drzemke bo inaczej zasypiam na stojaco
Agutko ja miałam dokładnie tak samo na początku ciąży, ale z czasem przeszło mi.
-
Agutko ja miałam dokładnie tak samo na początku ciąży, ale z czasem przeszło mi.
no to mnie choc troche pocieszylas-bo juz myslalam, ze ja cala ciaze przespie :luzak:
-
jeny ja śpioch jestem i bez ciąży , to co to dopiero będzie w ciązy - pewnie zasne w sen ciązowy :mrgreen:
-
Agutko ja miałam dokładnie tak samo na początku ciąży, ale z czasem przeszło mi.
no to mnie choc troche pocieszylas-bo juz myslalam, ze ja cala ciaze przespie :luzak:
:D :D :D w II trymestrze ... jak przejdą mdłości i inne dokuczliwe szkodniki to będziesz miała tyle energii że będziesz mogła góry przenosic :)
-
jeny ja śpioch jestem i bez ciąży , to co to dopiero będzie w ciązy - pewnie zasne w sen ciązowy
Madziulku ale za to bedziesz to mogla robic calkiem bezkarnie :mrgreen: w koncu w ciazy bedziesz :D
w II trymestrze ... jak przejdą mdłości i inne dokuczliwe szkodniki to będziesz miała tyle energii że będziesz mogła góry przenosic
hmmm-tak a propo´s mldlosci to ciekawe czy ja je bede miec, bo na razie jest cisza. Marta od kiedy sie u Ciebie pojawily? a co do tej energii to sie bardzo ciesze bo takie spanko i ciagle zmeczenie to czasami uciazliwe jest :roll:
-
Marta od kiedy sie u Ciebie pojawily
U mnie ... hmm niech przypomnę... tak w 6 tygodniu ... zaraz w 2 miesiącu.... ale przeszły też pod koniec 3 miesiaca...
-
U mnie ... hmm niech przypomnę... tak w 6 tygodniu ... zaraz w 2 miesiącu.... ale przeszły też pod koniec 3 miesiaca...
acha czyli jeszcze wszystko przede mna :? ale miejmy nadzieje, ze tak samo jak szybko przyjda tak samo szybko odejda :D
-
Agutka, teoretycznie masz szanse "zobaczyć jak to jest" :) ale nie koniecznie bo jest teraz ciepło... mało sie je a dużo pije...
jedyny plus to taki że nie przybrałam na wadze przez to ze nie miałam apetytu :)
-
a propo´s mldlosci to ciekawe czy ja je bede miec, bo na razie jest cisza. Marta od kiedy sie u Ciebie pojawily?
Wiem, że pytanie nie było do mnie ale pozwolę sobie odpowiedzieć. U mnie mdłości pojawiły się w 8 tygodniu i trwały prawie do końca 4 m-ca. Chwilami było ze mną bardzo źle bo po każdym posiłku, a nawet w jego trakcie odwiedzałam toaletę. Skutkiem tego była utrata na wadze 4 kg. Życzę Ci żeby to Cię ominęło i żebyś tak jak Mariolka przeszła ciążę bez "typowych dolegliwości".
-
Wiem, że pytanie nie było do mnie ale pozwolę sobie odpowiedzieć. U mnie mdłości pojawiły się w 8 tygodniu i trwały prawie do końca 4 m-ca. Chwilami było ze mną bardzo źle bo po każdym posiłku, a nawet w jego trakcie odwiedzałam toaletę. Skutkiem tego była utrata na wadze 4 kg. Życzę Ci żeby to Cię ominęło i żebyś tak jak Mariolka przeszła ciążę bez "typowych dolegliwości".
Ciesze sie bardzo Martulko za odpowiedz :D kazda informacja jest cenna. Widze bidulko, ze Ty sie straszliwie meczylas :? i juz na sama mysl o tym robe sie przerazona :roll: Zobaczymy, jak to bedzie. Pytalam sie mojej mamy jak ona to przechodzila to mi powiedziala, ze podczas kazdej ciazy (byla 3 razy)przechodzila przez to inaczej, takze nic nie jest jeszcze przesadzone :mrgreen:
A dzisiaj moja mamusia do mnie zadzwonila i powiedziala, ze juz kupila kilka spioszkow :mrgreen: :mrgreen: Byly podobno tak sliczne, ze nie mogla oprzec sie pokusie :D Ech-juz to widze jak ta kruszynka bedzie kochana i wielbiona przez wszystkich :D
A my jutro idziemy na badania kontrolne, zobaczymy co nam pani doktor powie :mrgreen:
-
podczas kazdej ciazy (byla 3 razy)przechodzila przez to inaczej
tak to akurat jest pewne ze kazda z nas i w każdej ciaży będzie miała inaczej :)
to widze jak ta kruszynka bedzie kochana i wielbiona przez wszystkich
a to pierwszy wnuczek / wnuczka Twoich i męża rodziców? :) e to i tak nie istotne bop to Wasze pierwsze :)
A my jutro idziemy na badania kontrolne, zobaczymy co nam pani doktor powie
o której ?
-
a to pierwszy wnuczek / wnuczka Twoich i męża rodziców? e to i tak nie istotne bop to Wasze pierwsze
moich rodzicow tak :D Andreasa nie, ale Andreas to ukochany syn swoich rodzicow wiec cos podejrzewam, ze malenstwo beda takze uwielbiac :D
o której ?
wizyte mamy o 10.15 :mrgreen:
-
No to tylko upewniłam sie w moich przypuszczeniach :):):)
10.15 to rozumiem ze wracasz szybciutko i napiszesz nam co u Was słychać :)?
-
10.15 to rozumiem ze wracasz szybciutko i napiszesz nam co u Was słychać ?
a pewni, ze tak :D od razu podziele sie co tam u nas slychac :)
-
Chwilke mnie nie było, a tu kolejna Mamusia :-)
GRATULUJĘ!!!!! :D
-
Chwilke mnie nie było, a tu kolejna Mamusia
GRATULUJĘ!!!!!
no bo ja taka szybciutka jestem :D Dziekuje Merkunku :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen:
-
No a my ruszamy do pani doktor :mrgreen: ciekawe co nam powie :D Tak to to bedzie wizyta pod tytulam 100 pytan do... bo cosik mi sie tych pyatnek nazbieralo :mrgreen: miejmy nadzieje, ze pani doktor bedzie cierpliwa :D
-
to to bedzie wizyta pod tytulam 100 pytan do
a pewnie pewnie ze pytaj !! :) mój lekarz zawsze mnie pyta czy mam jakies pytania na koniec wiztyty tak czy siak :) ja mu mówię ze no juz o wszystko zapytałam :) a on że : e tam ...:) Zawsze sie śmieje że bez listy pytan mam nie przychodzić :):)
No i czekamy co tam u Was :)
-
A ja widzialam moje malenstwo-hip hip hurrraaa :serce: :serce: :serce: Jest ogromniaste hihi-bo ma cale 4, 4 mm :D Wszystko jest w jak najlepszym porzadeczku. Serduszko bije rowniusienko i prawidlowo :D Pobrano mi krewke na kilka badan i ogolnie pani doktor przebadala mnie wzdluz i wszerz :D na moje pytania grzecznie odpowiadala, takze bylo naprawde bardzo milo. Oczywiscie najbardziej przezywal moj maz. malo co w ekran nie wlazl zeby zobaczyc kruszynke-az lekarka sie z niego smiala. Zrobila kilka zdjec specjalnie dla niego :serce: A co moj maz zrobil-wlozyl je do kieszonki od koszuli i powiedzial, ze on od dzisiaj nosi dzidziusia zawsze na sercu :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen: Dostalam tez mase probek witamin do sprobowania i wybrania co bedzie dla mnie najlepsze. Ogolnie zostalam zapatrzona w niezly zestaw :D
-
ja widzialam moje malenstwo
no pięknie :serce: :P :P :P oj wiem jaka to radość wiem wiem :):):)
ciesze sie razem z Wami :D
Zrobila kilka zdjec specjalnie dla niego
a dla nas ? :mrgreen:
-
ciesze sie razem z Wami
dziekujemy Martusiu :D
a dla nas ?
dla was tez, ale najpierw mezus musi je w pracy zeskanowac :mrgreen:
-
dla was tez
:mrgreen: :mrgreen: :mrgreen:
-
on od dzisiaj nosi dzidziusia zawsze na sercu
Ojejku aż się wzruszyłam....uwielbiam takie przejawy męskiego wzruszenia....
Dbajcie o siebie :D
-
Agutko jak to pięknie, że zobaczyliście swoje Maleństwo :serce:
To czekam z niecierpliwością na zeskanowane zdjęcia :mrgreen:
-
Ojejku aż się wzruszyłam....uwielbiam takie przejawy męskiego wzruszenia....
Dbajcie o siebie
ja tez sie wzruszylam jak mi to mezus powiedzial :Wzruszony:
-
Agutko jak to pięknie, że zobaczyliście swoje Maleństwo :serce:
To czekam z niecierpliwością na zeskanowane zdjęcia :mrgreen:
Eciu prosze o to malenstwo :D Moja najdrozsza 4,4 mm kruszynka :serce:
Zaznaczylam w koleczko aby bylo lepiej widac :D Na pierwszym zdjeciu jest jeszcze wydruk z bicia serduszka :D
(http://img524.imageshack.us/img524/1326/unserbaby4lz.jpg) (http://imageshack.us)
-
I z takiej kropeczki urośnie śliczny bobas....nie no to już nie jest kropeczka-to fasolka, niech rośnie zdrowo :wink:
-
O mój boże i znowu się wzruszyłam....taka fasoleczka sobie u Ciebie rośnie pod serduszkiem....
-
I z takiej kropeczki urośnie śliczny bobas....nie no to już nie jest kropeczka-to fasolka, niech rośnie zdrowo
Maju to juz nie kropeczka-ma cale 4, 4 mm :wink: a w przyszlym tygodniu bedzie juz nawet dokladnie widac oczka i buzke :D
O mój boże i znowu się wzruszyłam....taka fasoleczka sobie u Ciebie rośnie pod serduszkiem....
:D Ano sobie rosnie tylko, ze jak to pani doktor stwierdzila to nie fasolka tylko maly robaczek pasozyt, ktory berze sobie z mojego organizmu to co najlepsze :wink: :D
Ale co tam- niech sobie bierze byleby mu to tylko na zdrowko wyszlo :mrgreen:
-
Ano sobie rosnie tylko, ze jak to pani doktor stwierdzila to nie fasolka tylko maly robaczek pasozyt, ktory berze sobie z mojego organizmu to co najlepsze
DOKŁADNIE tak powiedział mój lekarz :) mam sie nie przejmowac że na coś nie mam ochoty lub zwymiotuję bo to NA PEWNO nie zaszkodzi dziecku bo to taki mały pasożyt co zabierze mi wszystko i wyniszczy mój organizm a sobie nie da zrobić krzywdy :)
Na następnym usg to będzie juzwidac całe malestwo bez ogonka :D :serce:
-
Na następnym usg to będzie juzwidac całe malestwo bez ogonka
juz sie nie moge doczekac :D
za to zaczelo sie to czego nie chcialam. Nudnosci :cry: nie jestem w stanie nic zjesc bo na sama mysl o jedzeniu dostaje szczekoscisku i wszystko mi podchodzi do gardla :?
a to dopiero poczatek. Ide sie polozyc i troszke poleniuchowac :D
-
Niesamowite... Zatkało mnie. Niesamowite...
-
Niesamowite... Zatkało mnie. Niesamowite...
:Wzruszony: :serce: :Wzruszony: :serce: :Wzruszony:
-
Agutko, zdjęcia wzruszające, baaaaardzo :) :) :)
My na razie nie możemy pozwolić sobie na dzidziusia.
Buziaczki dla Was gorrrące, trzymaj się dzielnie z tymi nudnościami :)
jeeli bedziesz miec znowu jakieś neewsy odnosnie Maleństwa, to bardzo proszę daj mi znac, tak jak teraz :)
-
Agutko!
Ale dzidzia śliczna :serce:
Współczuję nudności ale...wiele bym dała, żeby mieć "takie" nudności :mrgreen:
-
Agutko ... jedyne pocieszenie jakie mogę CI powiedziec to to że takie mdłości - nudności powodują hormony ciażowe co teoretycznie oznacza ze wszystko jest dobrze :) ale to juz wiesz.... pij duzo wody... i odpoczywaj sobie... ewentualnie moze jakieś herbatniki lub biszkopciki??
-
Agutko wymiękłam jak zobaczyłam fotki z usg :Wzruszony: co prawda niewiele widać....bo maleństwo jest jeszcze maciupcią kruszynką, ale to już jest niezbity dowód, że ono tam jest, jego serduszko bije... :serce: :serce: I nikt mi nie powie, że życie nie zaczyna się od samego początku...od poczęcia!! :mrgreen:
-
Agutko te fotki są niesamowite i bardzo wzruszające. :Wzruszony:
-
Zgadzam sie z wami, że takie pierwsze zdjęcia maleństawa są niesamowite. A my mamy kasete z USG, jak nasza kruszynka sie rusza, wierci i jak :serce: bije. Jak sobie oglądamy to wszystkie wspomnienia powracają.
Być w ciąży, to takie wspaniałe uczucie.
-
Agutko wypoczywaj...tyle Ci chciałm powiedziec...bo normalnie nie mogę...wzruszam się jak widzę USG dzidzi....i w ogóle...
JA TEZ JUŻ CHCE!!!!!!
-
Agutko, zdjęcia wzruszające, baaaaardzo
Agutko!
Ale dzidzia śliczna
Agutko wymiękłam jak zobaczyłam fotki z usg
Agutko te fotki są niesamowite i bardzo wzruszające.
Zgadzam sie z wami, że takie pierwsze zdjęcia maleństawa są niesamowite.
Kochane jestescie :Wzruszony: Pomimo, ze tak naprawde jeszcze nie wiele widac to jest ogromne przezycie jak sie widzi bijace serduszko :serce: :serce: :serce: :Wzruszony:
trzymaj się dzielnie z tymi nudnościami
Współczuję nudności ale
Agutko ... jedyne pocieszenie jakie mogę CI powiedziec to to że takie mdłości - nudności powodują hormony ciażowe co teoretycznie oznacza ze wszystko jest dobrze ale to juz wiesz.... pij duzo wody... i odpoczywaj sobie... ewentualnie moze jakieś herbatniki lub biszkopciki??
Staram sie trzymac dzielnie, ale wczoraj cale popoludnie az do poznego wieczora spedzilam przy wielkim bialym bracie i naprawde mam dosc :cry: Ale coz trzeba zabki zacisnac i zaczac probowac walki z nudnosciami :? chociaz to w sumie walka z wiatrakami :wink:
co prawda niewiele widać....bo maleństwo jest jeszcze maciupcią kruszynką, ale to już jest niezbity dowód, że ono tam jest, jego serduszko bije... I nikt mi nie powie, że życie nie zaczyna się od samego początku...od poczęcia!!
Dziubasku masz calkowita racje! to malenstwo juz zyje :D a te jego serduszko :serce: :serce: :serce: ech...
A my mamy kasete z USG, jak nasza kruszynka sie rusza, wierci i jak bije. Jak sobie oglądamy to wszystkie wspomnienia powracają.
Być w ciąży, to takie wspaniałe uczucie.
ja tez juz bym chciala miec taka kasete :D
ale...wiele bym dała, żeby mieć "takie" nudności
JA TEZ JUŻ CHCE!!!!!!
Asiu, Liliann- to prosze sie brac do roboty, ja ze swojej strony bardzo polecam pomimo tych drobnych niedogodnosci :D
Agutko wypoczywaj...tyle Ci chciałm powiedziec...bo normalnie nie mogę...wzruszam się jak widzę USG dzidzi....i w ogóle...
wedle zalecen pani Doktor :mrgreen: odpoczywanie mi najlepiej wychodzi bo na nic innego mi dzidziulka nie pozwala :D
-
Jejku Agutko zdjęcie niesamowite... Takie maleństwo słodkie...
A z nudościami współczuję... Jedyna pociecha to taka, że przejdą :)
-
Agutka, Miłego weekeddu dla Was Żabki :) odpoczywajcie i nie dajcie sie mdłościom :)
-
Agutko kochana, jak pewnie zauważyłaś, zdecydowanie częściej bywam na Twoim tradycyjnym wątku i tak pewnie już zostanie ;) ja strasznie się przyzwyczajam ;)
Ale jesli mi wolno napisać coś bardzo osobistego w tym wzruszającym wątku, to chcę Ci napisać, ze Twoje Maleństwo będzie mieć jedną z najcudownieszych Mam na świecie, bo takiej słodkiej, dobrej, uczynnej i bezinteresownej Osóbki jeszcze nie spotkałam, choć mam szczęście znać kilka Osób w moim zyciu cudownych i wspaniałych, ale takiej słodyczy przy wszystich ich zaletach, wspaniałomyslności, dobroci, to nie mają ;) A Twoje Maleństwo to ma szczęście, ze Bóg dał Mu taką cudowną Mamę, zresztą Twój Mąż też jest szczęściarz jakich mało i możesz to Andreasowi powiedzieć ode mnie :) !!!
To buziaczki dla Was gorrrrące :serce: :serce: :serce: a ja zmykam do Twojego "wiodącego" watku ;)
-
:serce: :serce: :serce: :serce: :serce: :serce:
nic więcej nie napiszę.........................wzruszyłam się.........
-
Jejku Agutko zdjęcie niesamowite... Takie maleństwo słodkie...
nic więcej nie napiszę.........................wzruszyłam się.........
dziekuje dziewczynki :serce: :serce: :serce:
A z nudościami współczuję... Jedyna pociecha to taka, że przejdą
albo i nie :( moja mama mordowala sie do konca ciazy-miejmy nadzieje, ze u nas bedzie inaczej :D
Agutka, Miłego weekeddu dla Was Żabki odpoczywajcie i nie dajcie sie mdłościom
a dziekujemy bardzo! I Martusiu dla Was tez :D
Dzisisaj bylismy z mezulkiem ogladac wozki i mebelki dla dzidziusia. Wstepny przeglad zrobiony-ceny zakodowane, a teraz jak bedziemy w Polsce to porownamy to sobie :D Cosik mi sie zdaje, ze wlasnie te wieksze zakupy bedziemy robic w Polsce :D
Agutko kochana, jak pewnie zauważyłaś, zdecydowanie częściej bywam na Twoim tradycyjnym wątku i tak pewnie już zostanie ja strasznie się przyzwyczajam
Ale jesli mi wolno napisać coś bardzo osobistego w tym wzruszającym wątku, to chcę Ci napisać, ze Twoje Maleństwo będzie mieć jedną z najcudownieszych Mam na świecie, bo takiej słodkiej, dobrej, uczynnej i bezinteresownej Osóbki jeszcze nie spotkałam, choć mam szczęście znać kilka Osób w moim zyciu cudownych i wspaniałych, ale takiej słodyczy przy wszystich ich zaletach, wspaniałomyslności, dobroci, to nie mają A Twoje Maleństwo to ma szczęście, ze Bóg dał Mu taką cudowną Mamę, zresztą Twój Mąż też jest szczęściarz jakich mało i możesz to Andreasowi powiedzieć ode mnie !!!
To buziaczki dla Was gorrrrące a ja zmykam do Twojego "wiodącego" watku
:Wzruszony: :Wzruszony: :Wzruszony: :Zakochany: :Zakochany: :Zakochany: :Daje_kwiatka: :bukiet: :bukiet: :calus: :calus:
Gosienko az mi lezki polecialy :serce: :serce: :serce: to jedne z najpiekniejszych slow jakie uslyszalam-tylko naprawde nie wiem czy na nie zasluzylam.... Dziekuje.... :serce: :serce: :serce:
-
oj Kochanie zasłużyłaś, zasłużyłaś!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
:serce: :serce: :serce: :serce: :serce: :serce: :serce: :serce: :serce: :serce: :serce: :serce: :serce: :serce: :serce: :serce: :serce: :serce: :serce: :serce:
-
oj Kochanie zasłużyłaś, zasłużyłaś!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
ech i od razu czlowiekowi chce sie zyc :serce: :serce: :serce: :Wzruszony: :Wzruszony: :Wzruszony:
A teraz mniej przyjemna sprawa :wink: Dzieki dzidzusiowi stalam sie tak wyczulona na wszelakie zapachy, ze czuje doslownie wszystko i to w stezonym dzialaniu :shock: Najgorsze jednak w tym jest to, ze od 3 dni masa rzeczy mi po prostu smierdzi i nie jestem w stanie zniesc tego zapachu :( O jedzeniu nie wspominam, ale mnie drazni nawet zapach szamponu, antyperspirantu czy kosmetykow, ktore uzywa Andreas :roll:
To naprawde jest meczace... Miejmy nadzieje, ze to mi przejdzie :D
-
oj współczuję Ci tych uciążliwości, bo nawet sama zauwazyła, że już nie ma Cię tyle na forum, pewnie Biedactwo leżysz i odpoczywasz i na już niewiele sił masz :(
Co do tych zapachów, to może nie jesteś uczulona na takie typowo "dziecięce" lub młodziezowo-dziecięce zapachy jak np Johnson baby, nivea baby, penaten itp. Z tego co wiem mają ofertę na wszystko: szampony, żele do mycia i nawet chyba dezodoranty, więc może niech Anderas czasowo przerzuci sie na takie marki, a jak Ci przejdzie, to wróci do swoich, a Ty je "wykończysz" ;)
buziaczki
-
Dzieki dzidzusiowi stalam sie tak wyczulona na wszelakie zapachy, ze czuje doslownie wszystko i to w stezonym dzialaniu Najgorsze jednak w tym jest to, ze od 3 dni masa rzeczy mi po prostu smierdzi i nie jestem w stanie zniesc tego zapachu O jedzeniu nie wspominam, ale mnie drazni nawet zapach szamponu, antyperspirantu czy kosmetykow, ktore uzywa Andreas
To naprawde jest meczace... Miejmy nadzieje, ze to mi przejdzie
Powiem Ci z własnego doświadczenia ze GENERALNIE cześć Ci przejdzie zaraz po 3 miesiącu.... a cześć zmieni sie w drugą stronę czyli jak poczujesz ogórki małosolne to nie będzesz mogła się opanować aby ich nie zjeść :):):)
To ze mamy noski wyczulone jak pieski to jak najbradziej prawdłowy objaw ciaży :) mi zostało do tej pory wstręt do zapachu z lodówki... a już nie daj Boże aby było tam jakies mięsko czy wędlina ...fujjj:)
-
Agutko śliczna dzidzia - to pewnie córcia taka śliczna :Wzruszony: :serce: :Wzruszony: :serce: :Wzruszony: :serce:
-
oj współczuję Ci tych uciążliwości, bo nawet sama zauwazyła, że już nie ma Cię tyle na forum, pewnie Biedactwo leżysz i odpoczywasz i na już niewiele sił masz
dziekuje Gosienko-masz calkowita racje, jestem teraz bardzo rzadko na forum. Raz , ze nie mam sily, a dwa jakos tak mnie od kompa odrzuca :(
Co do tych zapachów, to może nie jesteś uczulona na takie typowo "dziecięce" lub młodziezowo-dziecięce zapachy jak np Johnson baby, nivea baby, penaten itp. Z tego co wiem mają ofertę na wszystko: szampony, żele do mycia i nawet chyba dezodoranty, więc może niech Anderas czasowo przerzuci sie na takie marki, a jak Ci przejdzie, to wróci do swoich, a Ty je "wykończysz"
buziaczki
wlasnie mamy zamiar cosik takiego znalezc, albo kosmetyki dla alergikow typowo bez zapachow :D
Powiem Ci z własnego doświadczenia ze GENERALNIE cześć Ci przejdzie zaraz po 3 miesiącu.... a cześć zmieni sie w drugą stronę czyli jak poczujesz ogórki małosolne to nie będzesz mogła się opanować aby ich nie zjeść
dzieki za te slowa pocieszenia :D przynajmniej mam jakas nadzieje :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen:
To ze mamy noski wyczulone jak pieski to jak najbradziej prawdłowy objaw ciaży
wiem wiem :D moj Andreas smieje sie, ze to pozostalosc po epoce kamienia lupanego kiedy to kobietki musialy wyczuc zblizajace sie niebezpieczenstwo juz z odleglosci kilku kilometrow :wink: :D
mi zostało do tej pory wstręt do zapachu z lodówki... a już nie daj Boże aby było tam jakies mięsko czy wędlina ...fujjj:)
wez nic mi Martus nic nie mow, bo ja juz teraz nawet na sama mysl dostaje szczekoscisku i kierunek lazeinka :roll: kurcze przez to moje odzywianie pozostawia wiele do zyczenia :roll: no ,ale pani doktor kazala mi sie tym nie przejmowac tylko duzo pic :D ( chociaz z tym tez mam problemy bo nawet mnie od wody odrzuca)
-
moj Andreas smieje sie, ze to pozostalosc po epoce kamienia lupanego kiedy to kobietki musialy wyczuc zblizajace sie niebezpieczenstwo juz z odleglosci kilku kilometrow
:D :D :D ale sie uśmiała :):) ale ma rację :)
kurcze przez to moje odzywianie pozostawia wiele do zyczenia no ,ale pani doktor kazala mi sie tym nie przejmowac tylko duzo pic
Ma rację :) teraz Twoja dzidzia korzysta W PEŁNI z Twoich zasobów ale jest jescze taka malusia ze nic złego Ci nie zrobi :) a potem powoli zaczniesz odzyskiwac apetyt... a raczej zaczniesz chcieć BARDZO konkretnych rzeczy o które Twój organizm się upomnie :) tak wiec uszka do góry i trzymaj sie jakos :) :serce:
-
Ma rację teraz Twoja dzidzia korzysta W PEŁNI z Twoich zasobów ale jest jescze taka malusia ze nic złego Ci nie zrobi a potem powoli zaczniesz odzyskiwac apetyt... a raczej zaczniesz chcieć BARDZO konkretnych rzeczy o które Twój organizm się upomnie tak wiec uszka do góry i trzymaj sie jakos
Dziekuje Martus-jakos mi juz tak lepiej :mrgreen: I jakos sie trzymam chociaz dzisiaj mialam hustawke nastrojow i troszke lez mi polecialo :wink: ale to podobno tez normalne :mrgreen: wiec sobie powtarzam byleby przetrwac te, 1,5 miesiaca i powinno byc juz dobrze :D
-
I jakos sie trzymam chociaz dzisiaj mialam hustawke nastrojow i troszke lez mi polecialo ale to podobno tez normalne
hhhmmm odnosze wrazenie ze bardzo podobnie znosimy ciąże bo ja etap "wycia z byle powodu" mam opanowane :)
-
hhhmmm odnosze wrazenie ze bardzo podobnie znosimy ciąże bo ja etap "wycia z byle powodu" mam opanowane
:D :D :D to bardzo mnie to cieszy, bo mi sciezki przecierasz :D i wiem czego moge sie spodziewac :wink: :wink: :wink:
wczoraj mezus zrobil mi ruskie pierogi i to bylo pierwsze jedzonko od dluzszego czasu, ktore moj organizm zaakceptowal :shock: az w szoku bylam :D
za to mialam wczoraj zamiar posprzatac kuchnie (ot zwykle umycie kuchenki itp.)i skonczylo sie na chceniu :( Nie bylam w stanie zniesc zapachu jakiegokolwiek srodka czyszacego-od dzisiaj sprzatanie przejal mezus :)
-
to bardzo mnie to cieszy, bo mi sciezki przecierasz i wiem czego moge sie spodziewac
z przyjemnoscia bede informawoała Was o kolejnych etapach :)
wczoraj mezus zrobil mi ruskie pierogi
sam??
ot zwykle umycie kuchenki itp.)i skonczylo sie na chceni
phii nie zajac nie ucieknie a jak sie bardziej zabrudzi to bedzie widac różnice jak sie umyje :):):)
-
Agutka napisał/a:
wczoraj mezus zrobil mi ruskie pierogi
sam??
niom :D poprosilam go o to i raz dwa trzy byly gotowe. Pierogi to jego specjalnosc :D
z przyjemnoscia bede informawoała Was o kolejnych etapach
bardzo sie ciesze, bo przynajmniej mam nadzieje, ze te dolegliwosci po jakims czasie sie skoncza :D
phii nie zajac nie ucieknie a jak sie bardziej zabrudzi to bedzie widac różnice jak sie umyje
:mrgreen: :mrgreen: :mrgreen: :hahaha:
-
Pierogi to jego specjalnosc
no to GRATULUJE zdolności męża:) ja robiłam ostatnio pod okiem teściowej pierogi z truskawkami :)
-
no to GRATULUJE zdolności męża:)
zycie kawalerskie go nauczylo :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen:
ja robiłam ostatnio pod okiem teściowej pierogi z truskawkami
na pewno byly pyszne-mniam :D
-
no to ja też gratuluję Męża i to takie pracochłonne potrawy, no, no, no ;) !!!!!!!!!
-
no to ja też gratuluję Męża i to takie pracochłonne potrawy, no, no, no !!!!!!!!!
lepiej mu tego nie powiem bo mi za bardzo "urosnie" :D :D :D ale ja dziekuje :D :serce:
-
lepiej mu tego nie powiem bo mi za bardzo "urosnie" ale ja dziekuje
ja to podejrzewam ze teraz to Ty rośniesz z takeigo męza :D :D :D no ja bym urosła :)
-
Agutko kochanie bardzo serdecznie gratuluję tego błogosławionego stanu :D bardzo się cieszę, że jesteśmy w podobnych tygodniach ciąży...możemy się wymieniać poradami :D
-
Agutko kochanie bardzo serdecznie gratuluję tego błogosławionego stanu bardzo się cieszę, że jesteśmy w podobnych tygodniach ciąży...możemy się wymieniać poradami
Demeczko dziekuje bardzo :serce: :serce: a porady jak najbardziej- bardzo sie ciesze :D :D :D
ja to podejrzewam ze teraz to Ty rośniesz z takeigo męza no ja bym urosła
pewnie, ze rosne :D no,ale w koncu sama sobie tego mezusia wybieralam :wink: no i musze przyznac, ze teraz staje wrecz na glowie aby mi dogodzic-a gdyby mogl to chyba by nawet za mnie do lazienki chodzil. Kochany jest i naprawde mam w nim ogromne wsparcie :D :serce: :D :serce:
-
Agutka napisał/a:
lepiej mu tego nie powiem bo mi za bardzo "urosnie" ale ja dziekuje [/quote]
i masz rację, ale chwalić nalezy, byle nie przesadzić ;)
-
Agutka co u Was słychać, jak się czujecie :?: ja za miesiąc robię pierwsze USG a Ty :?:
-
Właśnie Agutko, co u Ciebie i brzusia??
Czekamy na wieści...
-
Agutko co u was słychać??? dawno tu nie zaglądałaś .
-
Tesknimy ... :twisted: gdzie sie ukrywasz ?:)
-
Agutka ma slub w sobotę więc pewnie nie ma czasu na forum
poza tym kiedys pisała, ze jak jest w domu, to nie ma dostępu do neta
cóż trzeba nam cierpliwie czekać na relacje ze ślubu i relację w dziale bebikowo :mrgreen: :mrgreen:
-
Agutko juz jestes po slubie :D Czekamy na wieści co i jak u Dzidzi no i u Ciebie rzecz jasna...
-
Demeczko juz jestem :D wlasnie przed chwila bylam u Ciebie i przeczytalam o tym , ze pozulas ruchy-ech tez juz bym tak chciala :Wzruszony:
od dzisiaj bede juz regularnie informowac co tam u nas slychac :D
dzisiaj bylismy na kontrolnym badaniu-wszystko jest w jak najlepszym porzadeczku z dzidziusiem, tylko, ze ja mam za wysokie cisnienienie 152 /70 no i musze caly czas to kontrolowac.Te cisnienie u mnie to dosyc dziwna sprawa bo ja jestem niskocisnieniowcem i przed ciaza mialam max 90/60 a teraz ciagle powyzej 140, ale to tylko to jest takim drobnym problemikiem.
Mielismy dzisiaj robione USG (pytalas mnie Demeczko kiedy mam nastepne-tu mi robia USG podczas kazdej wizyty:))i dzidzia pieknie sobie skakala :mrgreen: :serce: moj mezus chcial koniecznie wiedziec co to bedzie, ale dzidzia nie chciala pokazac :P
A tak w telegraficznym skrocie to wszelkie dolegliwosci, ktore mnie dreczyly w lipcu minely jak reka odjac-uff.teraz mam peeeeelno energiii :D
Jak na razie od poczatku ciazy przytylam 1,5 kg wiec mieszcze sie w normie :mrgreen: brzusio powolutku zaczyna mi sie pojawiac jednak na razie nie ma jeszcze co fotografowac :) ale juz nie dlugo pene wkleje jakies swoje zdjecie :mrgreen:
za to kupilam juz sobie sweterk i koszule na dalsze miesiace-a co :) Sklepy z ubrankami dzieciecymi musze omiac szerokim lukiem bo ogarnia mnie (zreszta Andreasa jeszcze bardziej) szal zakupow :luzak:
w czesc rzeczy postanowilismy zoopatrzyc sie w Polsce wiec lozeczko, materacyk i wozek juz czeka na dzidziusia tyle, ze u babci :D dzidziulek ma juz mase rzeczy bo dostalam cale mnostwo rzeczy od mojej kolezanki, takze wanienka, baldachim i tona ubranek juz jest :D
to tak po krtoce co mi sie przypomnialo.Sukcesywnie bede nadrabiac zaleglosci :mrgreen:
-
Agutka, cieszę się że już jesteś i będziesz nam opisywać co tam u was słychać
stęskniłyśmy się za tobą
-
Agutka, w końcu jesteś w swoim bejbikowym wąteczku :D
e cisnienie u mnie to dosyc dziwna sprawa bo ja jestem niskocisnieniowcem i przed ciaza mialam max 90/60
hihi...ja przed ciążą miałam bardzo dobre, wręcz książkowe ciśnienie...w ciąży mam 90/50... ale czuję sie rewelka ztym cisnieniem :D
czesc rzeczy postanowilismy zoopatrzyc sie w Polsce wiec lozeczko, materacyk i wozek
jakiej firmy wózeczek i łóżeczko...może jakieś foty :?:
dzidziulek ma juz mase rzeczy bo dostalam cale mnostwo rzeczy od mojej kolezanki
taka koleżanka, czy ktoś z rodziny to prawdziwy skarb :serce:
brzusio powolutku zaczyna mi sie pojawiac jednak na razie nie ma jeszcze co fotografowac
Kochana uwierz, że jest :!: Będzie to wspaniała pamiatka na całe życie :D także po aparat...pstrykaj fotki...i od razu z nimi do nas...
-
akiej firmy wózeczek i łóżeczko...może jakieś foty Question
fot na razie brak bo wszystko jest w Polsce, ale firmy posprawdzam i dam znac :mrgreen:
aka koleżanka, czy ktoś z rodziny to prawdziwy skarb
dokladnie tak -jestem jej bardzo wdzieczna :serce: no i nie wspomne o mojej mamci bo ta kobitka to dostala wrecz "opetania" i jak pojechalam w sierpniu to czekala na dzidzie juz posciel, rozek i doslownie cala ogromna torba podrozna ubranek :mrgreen: :serce: :mrgreen:
Kochana uwierz, że jest Exclamation Będzie to wspaniała pamiatka na całe życie Very Happy także po aparat...pstrykaj fotki...i od razu z nimi do nas...
w tym tygodniu zamierzamy kupic wlasna cyfrowke to bede mogla wklejac do woli :mrgreen:
Agutka, cieszę się że już jesteś i będziesz nam opisywać co tam u was słychać
stęskniłyśmy się za tobą
jestem juz Jagodko jestem :mrgreen:
-
Agutko bardzo się cieszę że u Was wszystko dobrze :mrgreen: Ja również czekam na fotki z niecierpliwością!!! Całuski dla Ciebie i pogłaskaj dzidziusia ode mnie :serce:
-
Całuski dla Ciebie i pogłaskaj dzidziusia ode mnie serce
poglaskalam poglaskalam :D :serce:
dzisiaj wyciagne mojego mezulka na kupna aparatu to foteczki bede szybciutko :mrgreen:
-
dzisiaj wyciagne mojego mezulka na kupna aparatu to foteczki bede szybciutko
Życzę więc udanych zakupów!!!
-
:jupi: Ale się cieszę na tę wiadomość :jupi: Będzie aparat - będą foteczki :mrgreen: Czekam z niecierpliwością :Tuptup:
-
niestety aparatu na razie brak :( nasze wyjscie na zakupy skonczylo sie moim pobytem w szpitalu :? dostalam ataku bolu glowy.Byl na tyle silny, ze stracilam przytomnosc a z bolu az wymiotowalam no i chcac nie chcac trafilam na pogotowie.Takze fajnie nie bylo.Ech...teraz czeka mnie lazenie po lekarzach i jakies zabiegi akupresury...oby to cos pomoglo :roll:
-
Agutko - o matko! Bidulko :glaszcze:
Trzymam kciuki aby wstętne bóle głowy odeszły precz.... Życzę dużo zdrówka!
-
Agutko - o matko! Bidulko Głaszcze
Trzymam kciuki aby wstętne bóle głowy odeszły precz.... Życzę dużo zdrówka!
dziekuje Asienko-mam nadzieje, ze te kciuki pomoga bo to naprawde niefajne uczucie :(
-
Agutka, naprawde mnie przestraszyłaś mam nadzieje że wszystko będzie ok relacjonuj nam jak tam u ciebie
-
Agutka, naprawde mnie przestraszyłaś mam nadzieje że wszystko będzie ok relacjonuj nam jak tam u ciebie
Jagodko ja tez sie wystrazsylam bo martwie sie o dzidzie :( Niestety problemy z bolami glowy znam az za dobrze. bedac na studiach mialam dokladnie te sama sytuacje,ale wtedy moglam brac silne leki-teraz niestety nie. Odpoczywam sobie jak na razie.A jutro dam znac co mi powiedzial lekarz!
-
3maj się Agutko!!! Rany.... ale Cie musiała główka boleć... :glaszcze:
-
Agutka,
ojejku!! nie zazdroszczę!!
mam nadzieję, że jest już lepiej!odpoczywaj dużo i daj znać co powiedział lekarz!
dużo zdrówka dla ciebie i dzidzi!!
-
Agutko koffana trzymaj się. Współczuję takiego bólu głowy. :( Nawet nie umiem sobie go wyobrazić. :shock:
-
kochana Agutko trzymaj sie dzielnie i uważaj na Was. Mam nadzieje, że bóle głowy odejdą precz..czego serdecznie zyczymy :D
-
Dziekuje Wam Kochane :serce: Dzisiaj jest juz troszke lepiej-na cale szczescie. Staram sie skupic na czyms innnym, zeby o tym niemyslec-wiec powolutu robie liste potrzebnych rzeczy :D Zaraz porownam ja z Twoja Demeczko :mrgreen:
-
oj, zmartwiłaś mnie Agutko swoimi bólami głowy. Ja od maturalnej klasy cierpię na napięciowe bóle głowy... (odpukać) narazie takowych nie miałam.
Dbaj o siebie, odpoczywaj i informuj nas na bierząco.
-
Trzymam kciuki żeby wstrętne bóle glowy minęły i żeby wsyztsko było w najlepszym porządku.
Pozdrowionka :serce:
-
Agutko ja również życzę szybkiego powrotu do zdrówka :serce: Sama niestety kilka dni temu miałam podobną sytuację :cry: Buziaczki!!!
-
Agutko, jak tylko zrobisz listę od razu umieść ją na forum...może coś zgapię :wink: Tymczasej trzymaj się dzielnie i nie daj tym paskudnym bólom :D Agutkowe serca dwa, zwalczą tę cholerę :D
-
:serce: Wpadłam tylko na chwilke ale i tak ściskam Was bardzo mocno i cieplutko :serce:
-
Kobietki moje Kochane-dzieki za wsparcie!to naprawde dziala bo dzisiaj wstalam bez bolu glowy :D :D :D bylam u lekarza no i mowiac szczerze niczego nowego sie nie dowiedzialam.Tzn. nikt tak naprawde nie wie dlaczego mam takie bole glowy+ :roll: wszystkie wyniki mam prawidlowe, niby wszystko jest oki a jednak...no i co postanowiono?ano to, ze przebadaja mnie jeszcze raz-mowiac szczerze nie wiem po co i na co.Czyzby moje wyniki np. krwi zmienily sie w ciagu 3 dni az tak diametralnie???jakos w to nie wierze, no,ale jak ma mi to pomoc to juz niech robia ze mna co chca.Jutro kolejna wizyta...najbardziej boje sie o ten stan rzucawkowy bo mile to to nie brzmi, takze trzeba zacisnac zabki i ruszamy po lekarzach :?
Agutko, jak tylko zrobisz listę od razu umieść ją na forum...może coś zgapię Wink
Demeczko dzisiaj wieczorkiem to zrobie :D i wkleje kilka zdjec z USG, bo skoro nie mozecie na razie zobaczyc mojego brzuszka to chociaz dzidzie Wam pokaze :mrgreen:
-
wkleje kilka zdjec z USG, bo skoro nie mozecie na razie zobaczyc mojego brzuszka to chociaz dzidzie Wam pokaze
ale fajnie!!
trzymaj się cieplutko!!
-
Demeczko dzisiaj wieczorkiem to zrobie i wkleje kilka zdjec z USG, bo skoro nie mozecie na razie zobaczyc mojego brzuszka to chociaz dzidzie Wam pokaze
no to czekamy :D
ten stan rzucawkowy bo mile to to nie brzmi, takze trzeba zacisnac zabki i ruszamy po lekarzach
no to koniecznei musisz sprawdzic co to jest !
-
Demeczko dzisiaj wieczorkiem to zrobie i wkleje kilka zdjec z USG, bo skoro nie mozecie na razie zobaczyc mojego brzuszka to chociaz dzidzie Wam pokaze
ojejku, fajowo...czekam niecierpliwie :D
-
tak naprawde nie wie dlaczego mam takie bole glowy
a moze to taka "reakcja " na ciąze ?? no bo co..
-
Agutko
trzymaj się dzielnie i nie daj się
-
Agutko trzymam za Ciebie kciuki. Pogłaskaj brzuszek ode mnie :wink:
-
Jakos trzymam sie-chociaz ten bol jest okropny. Pobrai mi dzisiaj krew na 1000 badan i zobaczymy co z tego wyniknie.
a moze to taka "reakcja " na ciąze ?? no bo co..
i chyba wlasnie tak to jest :?
zdjecia wkleje moje kochane dzis wiezorkiem bo mo mezus zeskanowal je w tak dziwnym formacie, ze ni groma nie idzie umiescic tego na forum :roll:
Wczoraj kupilismy komode do przewijania, takze podstawowe mebelki dla dzidziusia juz sa :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen:
a dzisiaj mamy pierwsza wizyte w szpitalu na ogladaniu sali porodowej :mrgreen: W ciagy 2 tygodni odwiedzimy kilka szpitali i wybierzemy ten, ktory najbardziej bedzie nam odpowiadal :mrgreen: Wybierzemy tez szkole rodzenia no i osobista polozna.Z tym bedzie troche probleow bo jest ich cala masa, a ja nie znam tu nikogo kto moglyby mi cosik doradzic. Chyba bede musiala znalezc jakies niemieckie forum. To dosc wazna decyzja bo bylo nie bylo,ale ta kobietka edzie ze mna podzas porodu no i pozniej bedzie sie mna zajmowac.Ale co tam jakos damy sobie rade :)
A wczoraj nie moglam sie oprzec i kupilam butelke do herbatki dla malenstwa :) jak ja uwielbiam takie zakupy :mrgreen:
no i zrobilam tez liste wyprawkowa -troszke oparla sie na liscie Demeczki a reszte modyfikowalam i oto ona :
Malenstwo:
Higiena:
- oliwka
- maść z witaminą A
- płyn do kąpieli -Oilatum
- mydełko
- chusteczki nasączone oliwką lub mleczkiem kosmetycznym
- krem do twarzy i ciała
- krem na odparzenia -sudocrem
- proszek antyalergiczny do prania bielizny i pieluszek -Jelp
- patyczki higieniczne bezpieczne
- waciki
- nożyczki
- pieluszki tetrowe - 10szt., flanelowe - 3 szt.,
- ceratka do przewijania
- szczotka do włosów z miękkiego włosia
- gruszka do noska
- pampersy
-masc majerankowa. - sól fizjologiczna do przemywania oczu lub czyszczenia noska
- zestaw do przemywania pępka (70% spirytus lub Gencjana, gaziki, patyczki jednorazowe) 1% pyoctanini na spirytusie lub saszetki Leko (do pielęgnacji pępka) -zasypka
-wiaderko na brudne pieluszki, ale mogą też być reklamówki jednorazowe ze sklepu
- pojemnik na odpadki
- paracetamol na gorączkę (szczególnie po szczepieniach może się przydać)
- maść nagietkowa (na wysypkę)
- coś na kolki (koper włoski, Gripe Water, herbatka na kolki, maść majerankowa)
- nadmanganian potasu (do odkażania wody przy wysypce)
- rumianek - do robienia naparów (przemywania oczek, narządów płciowych) lub dodawany do kąpieli (świetny w profilaktyce krzywicy; kąpiele z dodatkiem rumianku dostarczają dziecku również cennych witamin).
Kąpiel:
- wanienka i stojak do wanienki
- delikatna myjka
- wklad „gabkowy“ do wanienki
- recznik z kapturkiem - termometr do wody
Karmienie:
- butelka 250 ml . - 2 szt.
- butelka 125 ml. - 2 szt.
smoczek na butelkę do płynów (0-3 miesięcy) - 2 szt.,
- szczotka do mycia butelek i smoczków
- smoczek uspokajający (0-3 miesięcy) - 2 szt.,
- termoopakowanie na butelkę
- Laktator do ściągania pokarmu
- sliniaczki
Sen:
- pościel (poduszeczka, kołderka, prześcieradło, (np. praktyczne frotte z gumkami) - 2-3 sztuki +poszewki na kołderke, ochraniacz na łóżeczko, baldachim)
- rożek
- spiworek do spania
- łóżeczko,
- materac,
- ceratka pod prześcieradło, 2 szt.
- kocyk, -2 ciensze, 1 cieplwszy(polarowy)
- komoda z przewijakiem
Spacerek:
- wózek
- śpiwór do wózka lub pościel
- parasolka do wózka,
- osłona przeciwdeszczowa,
- torba na akcesoria
-fotelik samochodowy
Inne:
- karuzela do łóżeczka
- moj pierwszy album
-grzechotka
- pojemnik na wodę (do przemywania pupy)
- pojemniki na czyste i brudne waciki
- nawilżacz powietrza (zwłaszcza zimą)
-bujany lezaczek
-poduszka do karmienia
- monitor oddechu
MAMUSIA
szlafrok, koszula z rozcięciem z przodu, -klapki pod prysznic,
• herbatka laktacyjna
• melisa w expresowych torebkach
• żel do higieny intymnej (z kory dębu), saszetki Tantum Rose
• wkładki laktacyjne
• krem Purelan 100 lub Bepanthen na popękane, bolesne brodawki
-nakladki na brodawki
• majtki jednorazowych
-biustonosz do karmienia
-poduszeczki zelowe na piersi
-kolko dmuchane albo „specjalne“ do siedzenia
to tyle jak na razie :mrgreen:
-
to tyle jak na razie
a ja właśnie spisuję sobie co powinna miec mamusia :D
lista bardzo długaśna...kurcze, ale fajnie będzie miec już to wszystko w domku :D
-
a ja właśnie spisuję sobie co powinna miec mamusia
ta lista dla mamusi to tak zrobiona troche po macoszemu-pewnie jeszce zapomnialam o calej masie rzeczy :D
-
saszetki Leko (do pielęgnacji pępka)
u nas wszkole rodzenia położna mówiła, że te saszetki nie nadają się do pielęgnacji pępka. One są tylko do przemywania powierzchniowych ran. A do pępka to najlepiej spirytus 70% i patyczki jednorazowe ale te zwykłe a nie bezpieczne, bo to trzeba głęboko wstadzać w pępek.
-
u nas wszkole rodzenia położna mówiła, że te saszetki nie nadają się do pielęgnacji pępka. One są tylko do przemywania powierzchniowych ran. A do pępka to najlepiej spirytus 70% i patyczki jednorazowe ale te zwykłe a nie bezpieczne, bo to trzeba głęboko wstadzać w pępek.
o prosze dzieki Martulko za informacje.Ja to bralam akurat z neta wiec dokladnego wywiadu nie przeprowadzalam, ale teraz juz bede wiedziec :mrgreen: dziekuje! czyli zostajemy przy wersji spirytusu :D
-
Ale listaaaaaa :mrgreen:
Też coś pościągam na przyszłość :wink:
a właśnie przypomniałaś mi o bardzo ważnym elemencie dla mnie - monitor oddechu - jak kiedyś będzie dzidzia z nami to będzie pierwsza rzecz jaką kupię, a właśnie dziewczyny - może się orientujecie cosik w tej dziedzinie? jakie najlepsze? czy wypożyczać się opłaca?
-
Też coś pościągam na przyszłość Wink
a prosze bardzo :)
a właśnie dziewczyny - może się orientujecie cosik w tej dziedzinie? jakie najlepsze? czy wypożyczać się opłaca?
jak jest w Polsce to nie mam zielonego pojecia.My tu musimy kupic,a najbardziej polecane sa z firmy Angelcare :D
-
My tu musimy kupic,a najbardziej polecane sa z firmy Angelcare
dzięki za info, przyda się :)
A jak zdrówko mamusi i bejbika?
-
Agutko gdzie się podziewasz, co u Ciebie jak samopoczucie?? Napisz choć słówko, bo się martwię :roll:
-
Agutko kochana, ale mnie zmartwiłaś swoją główką.
Dawno Ciebie nie bylo na forum w relacjach, nie odpisywałas mi też na maile, więc postanowiłam zajrzeć na bebikowo. I tutaj taka przykra wiadomość. Pewnie teraz Biedactwo latasz po lekarzach, a być może wzięli Cie nawet na obserwcję do szpitala.
Kochanie trzymaj się dzielnie, to w końcu jeszcze kilka miesiecy, a nie całe zycie, czyż nie ;)? I wtedy juz tylko sczzęcie przeogromne dla Ciebie i Andreasa :) :serce: :serce: :serce:
A lista imopnująca. jak będę w ciąży, to sobie wejdę na Twój wateczek i będę mieć gotową sciąge ;)
Trzymajcie się jeszcze raz cieplutko, całuję Was serdecznie :serce: :serce: :serce: :serce:
-
Agutko mam nadzieje ze juz boli nie miewasz! Powiem szczerze ze ta lista mnie na kolana powalila! Po urodzeniu Kasi nawet polowy tego nie mialam, bo po co????? Oczywiscie to Twoja sprawa ale uwierz mi ze nie uzyjesz zadnego z tych kremow do konca, polowa rzeczy pozostanie nietknieta. To z doswiadczenia....
-
Agutka, jak się czujesz :?: Co u Was słychać :?:
-
no właśnie już dawno Agutka się nie odzywała....
mam nadzieję, ze wszystko jest ok... :P
-
Jeśli ktoś wie co u Agutki?? Martwi mnie jej nieobecność :(
-
Może nie ma dostępu do netu czy jak bo rzeczywiście strasznie długo już jej nie było a może dalej w super romantycznej podróży poślubnej tylko za długo cosik :?
-
Napisałam do niej maila i nic :( Biedna Agutka, boję się o nią.
-
J atez wysłalam maila i nic. Martwię się, ale mam nadzieje, że wszystko dobrze. Przed ślubem tez Agutko dłuuuuuuugo nie było.
-
Eno, dziewczyny. Nie zapeszajcie!Może pojechała gdzieś sobie poodpoczywać.
Dajcie jej trochę wolności.
________________
(http://vsdi.net/count/wed/i/meter30658.png) (http://vsdi.net/count)
(http://lilypie.com/pic/060928/eFVQ.jpg)(http://b1.lilypie.com/sxYxp2/.png) (http://lilypie.com)
-
Może pojechała gdzieś sobie poodpoczywać
tak tak tak
-
Agutko, hop,hop...
I ja czekam na wieści!