e-wesele.pl
...i po ślubie => Relacje ze ślubów => Wątek zaczęty przez: Paula_20 w 30 Czerwca 2006, 10:36
-
Od naszego ślubu miną jutro 2 tygodnie. Wczoraj jak jeszcze przed ślubem poinstruowała mnie pani w USC, zabrałam nasze dowody osobiste i poszłam odebrać Akt ślubu. Weszłam do urzędu, przedstawiłam się i mówię o co chodzi i tutaj wielki szok. Nie ma Aktu małżeństwa, a na dodatek nie ma papierów z Kościoła które miały byc dostarczone w ciągu pięciu dni od dnia zawarcia małżeństwa. Jednym słowem małżeństwo jest nieważne.
Pani w urzędzie tłumaczyła mi co teraz będzie się działo ale byłam w takim szoku że nie wiele z tego pamiętam. Powiedziała że w ciągu 2 dni dostaniemy jakieś papiery i rozpoczyna się procedura anulowanie wpisów w księdze ślubów w którą nas wpisali gdy wydawali zaświadczenie. Procedura ta bedzie trwała 14 dni, po ich upływie musimy wziąć ślub cywilny, lub wnieść sprawę do sądu z powództwa cywilnego przeciwko księdzu proboszczowi.
Proszę was: Czy ktoś spotkał się z taką sytuacją?? Jak później wygląda sprawa ślubu Kościelnego który w zasadzie jak mi powiedziano nnie mógł być zawarty bez ślubu cywilnego. MAm taki mentlik w głowie że już sama nie wiem co robić.
-
Paula, ślub kościelny jest ważny!!! Tzn. przed Bogiem i dla Kościoła jesteście małżeństwem. To nie parwda, ze bez cywilnego nie mógł być zawarty. Tym się nie martw. Prawo kanoniczne, a cywilne, to dwie różne rzeczy. Ktoś z niewiedzy wprowadził Cię w błąd.
Słyszałam o takim przypadku, po prostu młodzi wzięli ślub cywilny. To dodatkowa komplikacja, ale weźmiecie cywilny i problem rozwiązany.
Trzymaj się i nie przejmuj.
-
Paula przykro mi bardzo. :(
Sama nie wiem co mam Ci poradzić, bo jestem w szoku. :shock: Nigdy wcześniej o czymś takim nie słyszałam. :roll:
Trzymaj wszystko będzie dobrze. :)
-
o jasna choroba..
pierwszy raz z czymś takim się spotkałam...
:roll:
-
Witaj Paulo!
Strasznie mi przykro!!! Nie wiedziałam że taki przypadek faktycznie może się zdarzyć! :(
A czy wyjaśniono juz przyczyny nie dostarczenia dokumentów z kościoła??? :?:
...nie przejmuj sie!Slub kościelny jest ważny!
Poprostu nie bedzie brany pod uwage jako konkordatowy tylko jako koscielny... wobec czego Nic Wam innego chyba nie pozostalo jak wziac jeszcze Cywilny! :cry:
Głowa do góry!Będzie dobrze!
POWODZENIA!!!!
-
o jasny gwint. normalnie jestem w szoku. bardzo ci współczuję tej sytułacji.
Jeśli chodzi o ślub kościelny to jest on ważny, w końcu złożyliście ślubowanie sobie przed Bogiem i byli przy tym świadkowie. Kiedyś słyszałam o takich przypadkach, że osoby miały ślub tylko kościelny (bardzo dawne czasu), bo nie uznawaly tego urzędniczego.
Dla Boga jesteście małżeństwem, tylko jeszcze prawnie nie bardzo....
Trzymam kciuki za pomyślne zakończenie. dziel się z nami swoimi przezyciami. Jesteśmy z Tobą Paulo20. Na pewno wszystko się ułoży. Trzeba tylko mocno wierzyć i nie poddawać się. :serce: :serce:
-
Paulo - jesteśmy z Tobą i trzymamy kciuki aby wszystko się ułożyło!!!
Nie wiem dokładnie jak to jest ale pamiętam, że nam pani w urzędzie dwa razy powtarzała, że ksiądz ma 5 dni na to aby dostarczyć do urzędu akt małżeństwa, bo inaczej faktycznie ślub będzie nieważny... Pamiętam, że bardzo się wtedy przejęłam ale wszystko poszło dobrze... Życzę aby i u Ciebie wszystko się wyjaśniło.
-
Paula-tak jak dziewczyny pisza-slub koscielny jest wazny, a teraz bedziecie musieli wziac jeszcze cywilny. A swoja droga to ja bym tez porozmawiala z ksiedzem proboszczem dlaczego taka sytuacja miala miejsce. Trzymaj sie cieplo jak tylko sie da.Jestesmy z Toba, bedzie dobrze :glaszcze: :przytul:
-
Oj biegulko kochana, strasznie mi przykro z tego co wyszło....nie wiem co mam doradzić :(
Ja słyszałam o takiej sytuacji i mój Grześ jak podpisywaliśmy akty w zachrystii to przypomniał proboszczowi, żeby tylko oddał je do urzędu....
Paula głowa do góry...
-
Ja bym księdza do sądu pozwała :evil: Za co on kasę w ogóle zgarnął... ?? Żeby takiej podstawowej sprawy nie dociągnąć do konca??? Żenada!! Juz ja swojego tez będę pilnowac. Codziennie bede dzwonic, czy zalatwione!
-
Za co on kasę w ogóle zgarnął... ??
za odprawienie mszy ślubnej Groszku, za udzielenie ślubu. Dla księży ślub konkordatowy to pewne dodatkowe obowiązki, bo muszą iść do usc i zanieść te zaświadczenia, kiedyś, gdy nie było konkordatu to nie musieli tego robić.
-
Weź mnie Gosiaczku nie rozsmieszaj! Przecież przy slubie konkordatowym to księdza zasmarkany obowiązek zanieść dokumenty do urzędu. Łaski nie robi!! To jest poważna, urzędowa sprawa! Moim zdaniem ksiądz powinien ponieść wysoką karę.
-
Paula bardzo mi przykro, ksiądz dopuścił się dużego zaniedbania...
Ale tak jak dziewczyny piszą - przed Bogiem złożyliście sobie przysięge, więc kościelny ślub jest ważny. Teraz tylko cywilny i wszystko będzie dobrze. A z proboszczem to ja bym sobie poważnie porozmawiała :evil:
-
Paula jesteśmy z Tobą :!:
Aż nie chce mi się wierzyć, że coś takiego mogło się zdarzyć :!: Mnie też informowano o tym 5-dniowym terminie dla księdza, ale jakoś się tym nie przejęłam, bo wyszłam z założenia, że to nie pierwszy ślub konkordatowy dla księdza i że wie co ma robić...
Mam nadzieję, że przeprowadzisz konkretną rozmowę z proboszczem (a może to w USC zaginęły dokumenty :? ) i że poniesie on ewentualne koszty ślubu cywilnego :!:
Tak czy siak przed Bogiem i ludźmi żonką już jesteś i brak papierka urzędowego nic w tej kwestii nie zmienia :). Trzymaj się dzielnie :przytul:
-
Normalnie jestem w szoku, bardzo Ci współczuję.
Rozmawialiście z proboszczem, dlaczego papiery nie dotarły do USC?
Dla księży ślub konkordatowy to pewne dodatkowe obowiązki, bo muszą iść do usc i zanieść te zaświadczenia
Skoro to dla niego taki problem to mógł powiedzieć Młodym, że sami mają je zanieść. Wolałabym sama to załatwić niż potem dowiedzieć się, że muszę drugi raz brać ślub :twisted:
Poza tym to jest księdza obowiązek.
Paula trzymam kciuki, żeby wszystko sie dobrze ułożyło.
-
Spokojnie slub kościelny jest ważny :mrgreen: , niestety jednak będziecie musieli wziąś slub cywilny (moja kuzynka miał taka sytuację 1,5 roku temu - brała ślub w małym kościele w w kotlinie kłodzkiej) i tam nawet księdz nie wiedział że tam cioś trzeba było w ogóle wysłać do urzędu :shock: i podpisywali papiery jeszcze raz ( w sumie to wyszło nieżle bo poszli ze świadkami do ratusza i wzieli slub jeszcze raz a Gosia mogła iść w ukochanej czerwonej sukni w której na wsi do slubu nigdy by nie założyła :( bo by ja zagadali :? )a potem ze znajomymi wyskoczyli na kolacje do kanajpki i teraz juz po wszystkim za kazdym razem jak sie spotykamy to wracaja do tamtej sytuacji ze śmiechem więc moze nie będzie tak żle :wink: , ale oczywiście nie omieszkali złożyć skargi na księdza w kurii biskupiej i niedopełnienie obowiązku przez proboszcza. Ale niesty wszystkich formalności trzeba było dopełnic jeszcz raz :|
-
U księdza byłam już wczoraj.Przeprosił i powiedział że zapomniał. Dzwoniłam dzisiaj do Kurii Diecezjalnej i wiem już mniej więcej jak sprawa wygląda. Ślub został zawarty jako konkordatowy więc Kościelny ma skutki w prawie kanonicznym, a że nie zostały dopełnione wymagania przez proboszcza więc aby miał skutek cywilny musimy wziąć slub cywilny. Teraz jeszcze czekamy na dokumenty z USC zobaczymy co tam jest wpisane i kiedy będziemy mogli wziąć ślub cywilny.
-
:shock: :shock: :shock: :shock: :shock: Jestem w ciężkim szoku :shock: :shock: :shock: :shock: :shock:
Ja bym księdza przeprosiny w d... mu wsadziła!! (przepraszam, ale na prawdę trudno jest mi się opanować!!
Paula macie okazje jeszcze raz złożyć sobie przysięgę, to na pewno będzie kolejna wyjątkowa chwila w Waszym życiu, dzieciom i wnukom też będzie co opowiadać...ale tej sytuacji nie zazdroszczę :|
-
Paula, ty biedaczku!!
jak zobaczyłam, że załozyłaś swój wąt dot. relacj ze ślubu, to nastawiałam się na opis pełen radości z tego pieknego dnia i mnóstwo fotek...a tu taki klops!
ale nie ma tego złego...możesz jeszcze raz wskoczyć w swoją kieckę :mrgreen: i przeżyć ślub raz jeszcze! :mrgreen: :mrgreen:
trzymaj się ciepło!!pozdrawiam!
-
Paula... nie ma co płakać nad rozlanym mlekiem. Trudno- stało się. Postaraj się znaleźć w całej sytuacji jakiś pozytyw. Cywilny slub możecie wziąć sami dla siebie, beż wielkiego szumu, w obecności świadków.
Ale nie zwalniaj się z opisu dnia swojego slubu kościelnego! Chyba nie było tak źle? A że kwas wyszedł po slubie, to jak mówiłam... ma to pewnie i swoją zaletę.. powtórna przysięga, kolejna uroczystość.
-
Oj Paulo wcale się nie dziwię, że to było dla Ciebie szokiem...sama bym chyba padła trupem...
Ale będziecie się jeszcze z tego śmiać...
W każdym razie dawaj foty....od tego sie nie wymigasz...
A swojego proboszcza to ja przypilnuję....oj...przy następnym spotkaniu ja mu przypomnę o papierach...będę czujna.
-
spokojnie..
mam nadziejez,ę nie będą wołali od was kasy za metryki..ale ślub cywilny ma swoją cenę.. niestety nie wiem ile kosztuje sam cywil.. muszą powiedzieć dziewczyny , które miały osobno imprezy...
kosztami obciążyłabym księdza
na początek poszął\bym i powiedziała,ze tyle a tyle kosztuje ślub cywilny.. już poniosłaś raz koszty i z jego zaniedbania jesteś zmuszona po niesienia pewnych kosztów drugi raz..
jeśloi dobrowolnie zapłaci - super.. przynajmniej wyjdzie z twarzą.. jeśli nie - weź wcześniej fakturę za wszystko - każdą opłątę i niech sąd zasądzi zwrot kosztów.. to tego moszesz wtedy już dorzucić straty moralne itp.. więcej zapłaci... :mrgreen:
-
A jak w ogóle ksiądz się na to wszystko zapatruje?? Wyraża jakąś skruchę?? Normalnie bym pozabijała.... :ckm:
-
kosztami obciążyłabym księdza
ot dokładnie to samo miałam na myśli....
-
o rany, jakie rzeczy się dzieja !
Okropne!
ksiądz powinien ponieść koszty, tutaj to bym się z nim nie pierniczyła :twisted:
-
o właśnie.. vi..
ty miałaś osobno cywilny..
ile kosztuje ślub tylko w USC??
-
zapłaciliśmy chyba 300 zł ...
nie pamiętam .... :oops:
-
Ślub cywilny same opłaty w USC około 100 złotych :) z tego co pamietam...
Paula serdecznie Ci współczuję ... normalnie szok - jak mozna zapomnieć zanieść tak wazne dokumenty :biczowanie:
-
a w pałacu slubów???
ile ślub w pałącu ślubów kosztuje??
-
Ja placilam za nasz slub w USC 80 pln plus 50 gorszy za kazdy kieliszek (Panie je recznie poleruja). Wiecej oplat nie bylo. Slub w Palacyku.
-
Paula współczuję takiej sytuacji, ale z drugiej strony nie ma tego złego. Dodatkowe 80 zł. wydacie, ale może ksiądz odda Wam te pieniążki, a na pociechę zostaną Wam dodatkowe wspomnienia ze ślubu cywilnego. Będzie dobrze.
-
tak...80 zł
a organista
a inne rzeczy ?
Do 250 zł powinniście się zmieścić,a le jak tylko chcecie mieć cywila i żadnych bajerów to 80 zł
Ja to bym chciała aby ksiądx mi zwrócił moja kopertę, bo za co on wziął kasę? Za zapolone światła w kościele ? To trzeba dopełnić obowiązki do konca a nie w połowie je urywac :?
-
Okruszku, w usc moze nie byc organisty. Ja to bym zadzwonila do kurii i dowiedziala sie Jak mam odzyskac swoje pieniadze??? I do kogo sie zwrocic o pokrycie kosztow usc, dowozu gosci itd.... Moze tam cos madrego powiedza (w co watpie)
-
Ja nagłośniłabym sprawę w miejscowości, gdzie brałam ślub, poszła z tym do lokalnej gazety, itp. Trzeba ostrzec innych. Poza tym, może takich par jest więcej?
-
O... o... właśnie dio gazety! I nagłosnić sprawę księdza, obiboka.
-
W takiej sytuacji jak miała Paula, dodatkowy (cywilny) ślub jest za darmo, wiec nic nie bedzie za niego w urzędzie płaciła.
P.S. Czy każda z Was jest perfekcyjna w tym co robi? Nie popełniacie błedów? Czy każdy Wasz błąd w pracy rozpisywany jest w gazetach?...
Moze najpierw warto sie zorientowac, czy nie byl to aby incydentalny przypadek.
-
P.S. Czy każda z Was jest perfekcyjna w tym co robi? Nie popełniacie błedów? Czy każdy Wasz błąd w pracy rozpisywany jest w gazetach?...
Moze najpierw warto sie zorientowac, czy nie byl to aby incydentalny przypadek.
Świete słowa..jak mawia mój ojciec - 'Nie myli się tylko ten co nic nie robi....'
-
aga.. takie sytuacje się zgadzają..
nawet jak my braliśmy protokół z USC kobieta się śmiała, ze dobrzeby byo żebyśmy przypilnowali księdza żeby pamietał o papierach.. widać coś w tym musi byc.. :wink:
-
nas tez uprzedzali w usc... nasz ksiadz nawet nie umie pozapisywac sobie, na ktora komu obiecal slub (z tego powodu juz 3 razy zmienial nam godzine!) wiec nie zamierzam mu ufac i bede monitorowala sprawe do konca.
-
Dziękuję wam wszystkim za słowa otuchy. Dzisiaj sprawa znajduje swój szczęśliwy finał. O godzinie 18:00 w USC prawnie zostaniemy mężem i żoną.
Jeżeli chodzi o opłaty to ksiądz zgłosił chęć pokrycia kosztów, jednak za ślub cywilny nie pobieraja dodatkowej opłaty gdyż płaci sie wyłącznie za Akt małżeństwa, za który płacilismy na początku. Sprawa została zgłoszona w kurii, w miejscowości już prawie wszyscy wiedzą jako że w małym miasteczku plotki roznoszą sie lotem błyskawicy a ksiądz najzwyczjniej w świecie pojechał sobie na urlop.
Postaram sie wkleić zdjęcia i napisać relacje jeszcze dzisiaj.
-
ksiądz najzwyczjniej w świecie pojechał sobie na urlop.
najlepsze rozwiązanie na ucieczke
-
Dzisiaj sprawa znajduje swój szczęśliwy finał. O godzinie 18:00 w USC prawnie zostaniemy mężem i żoną.
Paula widzisz wszystko dobrze się ułożyło. Na pocz¹tku na pewno nie było Ci do œmiechu, ale za rok o tej porze będziecie oboje œmiali się z tego przypadku zobaczysz. A dodatkowe wspomnienia chętnie będziecie opowiadać kiedyœ Waszym dzieciom. Nie ma tego złego, co by na dobre nie wyszło. Pozdrawiam :wink:
-
najzwyczjniej w świecie pojechał sobie na urlop.
nogę dał i tyle...za wstydu..
..ale co sobie nagrabił to jego...miejscowe dewotki mu tego nie zapomną...
-
Dzięki Bogu wszystko już jest oki :D
ale zgadzam się z dziewczynami-księdzu bym nie darowała :!: Nie można być mściwym, ale to jest nygustwo i głupota księdza :evil: -tsha go nauczyć jego obowiązków :!:
-
ale zgadzam się z dziewczynami-księdzu bym nie darowała Nie można być mściwym, ale to jest nygustwo i głupota księdza -tsha go nauczyć jego obowiązków
I co w zwiazku z tym proponujesz mu zrobić???? Do sądu podać i założyć sprawę z powództwa cywilnego???
Myślę, że spotka go ostracyzm społeczny...to powinno wystarczyć...
Może jeszcze skarga do kurii biskupiej...
-
może jakaś gazeta, tv wydaje mi się,że pomogą :!: żeby dotarło to do biskupa :?:
-
dokładnie bo to wiecie wszyscy się mylą ale niektórzy nie mogą :( jakby Paula zaniosła papiery 1 dzień za późno to byłoby źle i nie dali by jej slubu albo kazali znowu biegać i załatwiać formalności ...ale jak ksiądz coś spartaczył to dobrze ?? a właśnie NIE on tez ma swoje obowiązki których powinien dopełnić do końca - taka jego rola !!!
Ciekawe co z nim będzie dalej :mrgreen:
Paula a miały być zdjęcia z USC i co??? czekamy :Fotograf: :taktak:
-
a kosztami obciążyłabym księdza
problem w tym, ze on i tak nie zaplaci ze swoich tylko z "tacowych".. więc będzie miała ślub fundowany przez swoją miejscowość :?
-
Paulo cieszę się ogromne, że już jest po Waszych problemach!! pocieszające jest to, że będziecie mieli co opowiadać na starość hihi ;) Myślę, że już za chwilę spojrzycie na to z dystansu i wspólnie będziecie się śmiać!!
Pozdrawiam Cię serdecznie!