e-wesele.pl
ślub, ślub... => Różności Ślubne => Wątek zaczęty przez: Chriso w 27 Maja 2006, 08:19
-
Tak se mysle co mozna dac dla przyszlych tesciow na zareczyny z moja wybranka?
Co najlepiej wypada dac?
-
Kwiaty mamusi i alkohol tatusiowi :)
-
dokłądnie...
dla mamusi zielsko a dla tatusia coś mocniejszego...
przy okazji nie zapomnij też zabrać jakiegoś kwiatuszka dla przyszłej żonki :mrgreen:
-
hmm moze i dziewczyny mają rację... nie wiem, bo nie bawiliśmy się w taką szopkę jak zaręczyny przy rodzicach... :|
Wszystko po swojemu, po cichaczu... a potem tylko poinformowaliśmy jak jest :P
cóż.. dla nas to było najlepsze rozwiązanie :)
co do alkoholu dla teścia, to moze podpytaj dziewczynę co jej ojciec lubi, albo czego nie..
-
ok, wszystko ladnie pieknie tylko np. jak "tesciu" nie pije alkoholu?
-
ok, wszystko ladnie pieknie tylko np. jak "tesciu" nie pije alkoholu?
A co to znaczy nie pije? Nie pije w ogóle (ani ciut ciut) czy po prostu za nim nie przepada? Jeśli to drugie...to i tak myślę, że dobra flaszeczka, np whisky, czy dobre winko będą najlepszym rozwiązanie...a jeśli to pierwsze to hmm....nie wiem... nie mam pomysłu :|
-
własnie o tym myślałam, ale skoro zadałes pytanie to się spodziewałes odpowiedzi, ze alkohol, dlatego uznałam, ze pije...
no to moze hmmm pomysłu nie mam.. a musicie te zaręczyny robic przy rodzicach?
kłopot z głowy i o wiele mniej stresu :P
-
no to moze hmmm pomysłu nie mam.. a musicie te zaręczyny robic przy rodzicach?
Mi się wydaje, że jest to bardzo niezwykłe przeżycie, więc jeśli nie ma większych przeciwskazań to powinno się to zrobić tradycyjnie! Stresik może jest, ale z własnego doświaczenia wiem, że w tym przypadku tradycja jest po prostu cudna :D
-
Zgadzam sie z przedmówczynią :) Moj Rafał oświadczył mi si eprzy rodzicach ( nie były to planowane zareczyny - mój narzeczony mnie zaskoczył ) i było świetnie :). A jesli tesciu nei pije alkoholu to tak jak dziewczyny mowily - winko zwykłe ktore nawet do obiadu wypic moze. Inna sprawa jesli alkoholu nie rusza ...
-
nie bawiliśmy się w taką szopkę jak zaręczyny przy rodzicach
My tez nie bo zaręczyny sa dla nas i są nasze.
Wszystko po swojemu, po cichaczu... a potem tylko poinformowaliśmy jak jest
i kropka :P
"tesciu" nie pije alkoholu
nic w tym dziwnego, to super że nie pije :) :mrgreen:
-
U mnie tak samo - żadnych oficjalnych zaręczyn, chociaż z perspektywy czasu, może i chciałabym...
Tak jak było u koleżanki - totalne zaskoczenie, bo po roku chodzenia, chłopak oświadczył się jej oficjalnie przy jej rodzicach. Były ogromne dwa bukiety kwiatów, winko dla teścia i oczywiście piękny pierścionek!
-
wiecie według prawideł dobrego wychowania i kilku nie jednokrotnie przestarzałych tradycyji nie wypada przyszłemu Młodemu startować na zaręczynach z alkoholem do jej Ojca. kwiatki dla Mamy owczem, ale nie alkohol dla Ojca przy samych zareczynach! Mysmy to "obeszli" w nastepujacy sposob: najpierw były kwiatki dla mej Mamusi mnie i mojej Młodszej Siostry, a dopiero pozniej podczas obiadu Narzeczony wreczył Ojcu alkohol.
-
No te wino to byl by nie glupi pomysl tylko ze wlasnie przyszly "tesciu" nie rusza alkoholu nawet grama, juz takie ma postanowienie i dlatego mam dylemat co by mu wreczyc zeby nie isc z gola reka do niego.
Nikt nie mial takiej sytuacji :?:
Pomozcie
-
no niestety nie wiem jak Ci pomóc... my zrezygnowalismy ze wspólnych zaręcznych,takze problem takowy odpadał... :P
słuchaj, a moze on się czymś interesuje? ma jakąs pasję? nie wiem, żeglarstwo, samochody, motory, moze coś zbiera??
wtedy mozna by pod okiem dziewczyny, która zapewne się orientuje coś wybrac, jakis drobiazg;
-
zamiast alkoholu teściowi można jakąs markową wodę toaletowa kupić..
najpierw były kwiatki dla mej Mamusi mnie i mojej Młodszej Siostry, a dopiero pozniej podczas obiadu Narzeczony wreczył Ojcu alkohol
i to najlepszy pomysł..chyba, że ktoś lubi koniaczek ja mój tatuś, więc wtedy przed obiadem, aby mógł sie napić kieliszeczek na wzmożenie apetytu :)
-
No to co, czyzby zostalo mi dac wode toaletowa na zareczyny dla przyszlego tescia?
Nie macie wiecej pomyslow?
-
Chriso to nie jest tak że musisz dać im prezenty. Kwiaty przecież w tym momencie nie są raczej formą prezentu jako takiego. co do wody toaletowej to ja bym pewne wątpliwości miała, bo w końcu ojcu Narzeczonej może sie podobac cos zupełnie innego niż Tobie, czy Ukochanej. a może spróbuj właśnie z Wybranką pogadać, albo może z jej Mamą (u mnie by przeszło, ale to zależy jaki masz kontakt z przyszłą Teściową).
Moja rada: albo pogadaj z Ukochaną i razem coś wymyślcie ( w końcu Ona zna faceta dłużej, no i w razie co to ona może delikatnie Mame podpytać), albo postaw dobre wino do obiadu (tylko wówczas dowiedz się wcześniej co na obiad będzie, bo winko to jednak pod dania będziesz musiał dobrać)
POWODZENIA
i napisz co zrobiłeś w końcu:)
-
U mnie tez nie było oficjalnych ale zaraz po tym jak Jacek poprosił mnie o ręke na osobności zeszliśmy powiedzieć rodzicom. Mama dostała standardowo kwiaty i cos słodkiego, tata alkoholo a siostrzyczka z braciszkiem tez byli przekupieni słodkościami. Ogólnie to było fajnie, śmiesznie i spontanicznie. Nie wyobrażam sobie jakbym musiała przezyć jakieś ustawione przedstawienie może jeszcze w towarzystwie teściów...mam sentyment do tradycji ale nie aż tak ;)
-
No wlasnie, kazdy dawal alkohol a ja mam dylemat bo nie moge dac alkoholu osobie ktora nie rusza trunkow.
-
Chriso - to może tylko kwiaty wystraczą ?????
-
Kwiaty dla Tescia?
Hmm... :roll: a tego to jeszcze nie slyszalem, ale trzeba bedzie nad tym pomyslec
-
Kwiaty dla Tescia?
no nie dla teścia - dla teściowej...
może to lepsze niz jakieś kombinacje i jeszcze z tego może jakaś wtopa wyjść ???
-
Kup szampana bezalkoholowego dla teścia i wypijcie go zaraz po zaręczynach a teściowej kwiatki jakieś i będzie ok :wink:
-
stawione przedstawienie może jeszcze w towarzystwie teściów.
zadne ustawione przedstawienie! to "zwykły" obiad tyle, że On prosi Twoich rodziców o Twą rękę! powiem Ci, że na początku (daaaaawno temu) też wolałam by odbyło się to kameralnie tylko między Nami. a teraz? za nic w świecie bym nie zrezygnowała z zaręczyn z rodzicami. było to dla Nas wszystkich naprawdę wielkim przeżyciem i nikt niczego nie reżyserował czy planował.
Chriso chłopie Ty się nie zastanawiaj już co i jak tylko leć do Ukochanej i się oświadczaj wreszcie bo ja tu na relacje z tego dnia czekam :) :) :)
pozdrowionka
-
A pewnie ze polece tylko ze chce zeby to wygladalo jak najlepiej i dlatego wole popytac co i jak
-
christo..
a czym się teśc interesuje???
morzem?? może coś marinistycznego - zegar, barometr żeglarski itp...
lubi czytać?? moze jakaś książka w odpowiedniej tematyce...
koneser muzyki - może CD jego ulubionego wykonawcy...
no chłopie.. rusz głową...
-
Chriso, ale się grzebiesz... Myślałam, że Ty już zdecydowany, tylkonie wiesz co masz dać..
Mój Mariusz oświadczył mi się przy znajomych, na następny dzień pojechaliśmy do mojej mamy i Maniuś dał jej kwiaty (jej ulubione słoneczniki). Rodzice moi są rozwiedzeni, więc tatę poinformowaliśmy telefonicznie, później osobiście.
Czy Ty naprawdę musisz coś dawać rodzicom Twojej przyszłej narzeczonej? Według mnie wystarczą kwiaty dla przyszłej teściowej, no i jak chcesz, to ewentualnie jakaś bombonierka czy inne słodkości dla przyszłego teścia
-
Myślałam, że Ty już zdecydowany, tylkonie wiesz co masz dać..
Bo i jestem zdecydowany ale tak jak napisalas niewiem co mam dac.
Ale chyba wybiore wariant ze tylko dla tesciowej kwiaty a dla tescia nic.
Najwazniejsze zeby dac dla mojej :serce: ten symboliczny podarunek (czyt. pierscionek)
-
Christo WRESZCIE !!!!!!! :brawo: :brawo: :brawo:
to ja czekam na relacje :) :mrgreen:
-
Chriso, no to do roboty i zdjęcia wklejać :D
-
U nas zaręczyny były wcześniej niż przyjazd rodziców Adama do mnie do domu.
Przyjechali parę miesięcy parpóźniej.
Było tak jak powinno kwiaty-woda ognista-biesiada przy stote i zapoznanie się- tylko,że bez pytania o rękę panny młodej bo to było wcześniej i było oczywiste :serce: