ja tez mam w lipcu :) tez przez termin, bo inny wolny nie pasowal...i bardzo sie ciesze z naszego 2go lipca :)
dzis kolaga pytal mnie kiedy slub, mowie 2giego lipca i smialam sie, ze bez "R" on na to jak to bez, dRugiego lipca, to przeciez z "R" :D :D :D
ja tez mam w lipcu :) tez przez termin, bo inny wolny nie pasowal...i bardzo sie ciesze z naszego 2go lipca :)
dzis kolaga pytal mnie kiedy slub, mowie 2giego lipca i smialam sie, ze bez "R" on na to jak to bez, dRugiego lipca, to przeciez z "R" :D :D :D
:) zająć się bieganiną za zmianą wszelakich dokumentów, a trochę tego jest :( (dowód,prawdko,legitka, sieciówka,karta do bankomatu sama nie wiem co tam jeszcze)
ehhh biurokracja wrrr :x
kwietniu - bez "r"
Cytat: "Lilkuś"kwietniu - bez "r"
ale jest w łacińskiej nazwie...I w angielskiej APRIL :)
Lilkuś, to żebyś widziała reakcję mojej cioci, jak zareagowała na propozycję przełozenia ślubu z czerwca na maj !! Bo, że to nieszczęśliwy miesiąc itp. itd
na upartego jest "r" dobry pomysł wytłumaczenia dla tych co sie dziwia czemu bez "r
A to i tak nie jest do konca pewne
ale Twój Tata na pewno stanie na głowie by byc na slubie córki
z pływającymi tatkami jest zawsze kłopot!!!
Ja sobie obiecałam, że nie zakocham sie w żadnym chłopaku po Wyższej Szkole Morskiej
A powiedz mi on mazamiar tak pływać całe życie?
1 m-c pływa a 1 m-c w domku siedzi
Ale powiem Wam, że jest mi trochę smutno z tego powodu i nie wiem jak się przekonać do tej daty
no co Ty..data się stresujesz? październik od paru lat jest przepiękny
oosta napisał/a:
no co Ty..data się stresujesz? październik od paru lat jest przepiękny
No.. już się nie przejmuję.
Zrezygnowaliśmy po zjedzeniu tam obiadu.
Jakiś kosmos! Wszystko niedogotowane i niedosmażone, fuj!
Niedługo wpiszę tu pewnie, że nasza data to styczeń 2008...
No ale zobaczymy
a czerwiec? hmmm bo to ładny m-c,jest juz ciepło ale nie upalnie9bo to poczatek
wręcz paskudny, a koniec upalny i gorący..
Cytat: "oosta"wręcz paskudny, a koniec upalny i gorący..
:roll:
trudno! najwyzej bede biegać w jednej ręce z kiecą a w drugiej z parasolem :cry:
ale nic to :mrgreen:
Anusia-szczecin, chyba zrobię jeszcze raz rundkę po wszystkich miejscach, które obdzwoniłam, może się coś zwolniło. Wiesz, 7.7.7. jest tak obleganą datą, że my zrezygnowaliśmy z niej już w czerwcu, nawet nie sprawdzając
7.7.7. jest tak obleganą datą, że my zrezygnowaliśmy z niej już w czerwcu, nawet nie sprawdzając
oosta, wyobraź sobie niedosmażonego kotleta różowego w środku, ziemniaczki opiekane - surowe, sałatkę pekińską - zwiędniętą i ryż do drugiego dania wyłowiony z pomidorowej! Coś niewiarygodnego, że jeszcze taki obiad można gdzieś spotkać
zobaczyłam w kalendarzu datę 07.07.07.,
Okej. Teraz mogę się przyczepiać do daty 12.01
Na szczęście sala już mi nie spędza snu z powiek, ponieważ jest wy-ma-rzo-na!
Teraz mogę się przyczepiać do daty 12.01. Wink
Że może być - 20 st. albo właśnie odwilż i plucha,
Na szczęście sala już mi nie spędza snu z powiek, ponieważ jest wy-ma-rzo-na!
Najlepiej jak mi jeszcze ktoś opowie, że był na pieknym ślubie w styczniu, to już na dłuższy czas mi starczy
a u nas miał być 18 maj w naszą szóstą rocznicę:) :) :) ja wlasnie uczcze nasza 6 rocznice slubem tylko ze 11.08.07 :):):)
urodziny narzeczonego :tupot: po trochu z przypadku, po trochu specjalnie ;)
To ja chyba zaskocze wszystkich. Nasz termin to 08. 11. 2008!!! Listopad bo tylko taki termin pasowal wszystkim z rodziny i znajomym, a bardzo zalezy nam zeby byli wszyscy. A tak poza tym to moi rodzice mieli slub w listopadzie i sa szczesliwym malzenstwem juz 35 lat!!!
Co braliście pod uwagę przy ustalaniu daty Waszego ślubu - datę Waszego poznania, zaręczyn, urodzin itp. czy też zadecydował o tym przypadek :?: albo przesąd z literką "r" :lol:U nas zdecydowanie zaważyła data poznania. Jeszcze przed zaręczynami rozmawialiśmy o tym, że fajnie byłoby wziąć ślub w 10-tą rocznicę znajomości. I chociaż wypadała wtedy niedziela - tak zrobiliśmy.
(...)- byłam happy, że on tak sam od siebie, rozumiecie o co mi chodzi? ;)O tak :D ;D :D
my też, ale u nas zadecydował wolny termin sali weselnej ;) Jakoś zdaliśmy się na przypadek
więc my mamy 23 maja ;D
my chcieliśmy 20 bo obydwoje urodzilismy sie 20 (ja lutego mój P. marca),
No oczywiście. Napisałam to w formie żartu ("nie urażając nikogo"). My chcieliśmy wykorzystać naturalną scenerię naszego jesiennego ślubu :-).