e-wesele.pl
ślub, ślub... => Moje odliczanie czyli final countdown => Wątek zaczęty przez: sylwanika w 19 Maja 2006, 18:38
-
... a zostało mi ich jeszcze do wyrwania 126 bez dnia dzisiejszego :) już sie zaczynam niezdrowo podniecać tym wyjątkowym dniem... ślub jest o godz. 17 w kościele na drugim końcu miasta ponieważ w moim stawiają surowy mur w środku starego kościółka - rozbudowa (akurat mnie to złapało a począwszy od ślubu Dziadków kończąc na bierzmowaniu wszystkie uroczystości odbywały się w nim ale cóż siła wyższa :( ). Natomiast w parafii Sebastiana została tylko godz 16 lub 20 mi odpowiadała 16 ale Teściówce 20 więc finał jest taki że kościół jest daleko ale jest bardzo ładny tzn. jasny i prosty w formie
http://www.parafiaradogoszcz.lodz.pl/index1.jsp?strona=parafia&idgrupy=16&rodzaj=2&typ=16
dla zainteresowanych link co prawda nie wiem czy tak można ale najwyżej Ktoś madrzejszy zwróci mi uwagę a wtedy od razu się poprawię :D
Decyzję o ślubie podjęliśmy zresztą dopiero w lutym więc to też jest wynik naszej opieszałości w podejmowaniu decyzji ;) ale myślę że nie ma tego złego co by na dobre nie wyszło.
O ślubie już napisałam teraz reszta spraw załatwionych:
wesele: OSP moim zdaniem sala jest ok i mam nadzieję na "swojskie" wesele bo takie lubię :koncert: sala składa się jakby z dwóch części: jedna jest do tańczenia a druga ze stołami wszystko wyremontowane więc nie pachnie komuną i co ważne toalety są jak najbardziej zadbane zresztą kuchnia też. Jest jeszcze możliwa opcja że to ja jest minimalistką i nie mam wielkich wymagań ;)
fotograf: wybraliśmy sesję studyjną u pani ok. 60 nie przerażajcie się jej wiekiem Ona jest bardzo kreatywna i jest profesjonalistka w tym co robi :) początkowo chciałam plener ale czy każdy musi mieć takie zdjęcia?? Ja z chęcią oglądam Wasze fotki z plenerów i to mi wystarcza :P
zespół: "Gracja" wydają się być super poza tym są poleceni więc raczej wpadki tu zadnej nie przewiduję
obrączki: mizerne ale nie ze wzgledu na wygląd tylko rozmiar moja: 10 Seby: 15
łączą w sobie zółte i białe złoto ale sa w miarę tradycyjne bo takie chcieliśmy bez tzw. full opcji...
kamerzysta: jest też polecony więc myślę że będzie "grzeczny i miły"
zaproszenia: są ale nie wiem czy nie zrobić własnoręcznych a o nich jeszcze Wam napiszę jak to z nimi wyszło...
suknia: wybrana ale patrząc na Wasze ecru lub białe zaczynam sie łamać i myśleć czy nie zakupić drugiej a w tej nie iść na poprawiny... buty są ecru (powklejam później fotki
wiecie co na razie nic nie dopisuję bo i tak się rozpisałam nie wiem czy będzie Wam się chciało to wszystko czytać ;) buziaczki i życzę miłego weekendu
-
Sylwaniko ja mam wesele na ogrodach działkowych i był czas gdy sala mi się nie podobała, ale jak tak sobie pomyslałam,że dekorację będę miała taką jaką chcę to już mi się buziunia cieszy :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen:
A Ty jaka planujesz dekorację? W jakich kolorach?
-
dodaję zdjęcie mojej sukni ślubnej, od razu piszę że będzie idnetyczna te same kolory co na fotce ciekawa jestem jakie będą Wasze opinie bo jest troszkę mniej tradycyjna niż większość :)
(http://img233.imageshack.us/img233/763/111222549214ri.jpg) (http://imageshack.us)
-
Czy to jest kolor Cappucino???
Podobno najbardziej modny w tym sezonie :P
Ja jestem tradycjonalistką i mam białą suknię, ale ta ma super gorset. A spódnica jest w literę A -więc wyszczupla i wydłuża. A rękawiczki lub jakąś narzutkę, bolerko będziesz miała??
-
sylwanika, suknia jest rzeczywiście bardzo ładna, ale podobnie jak Lea jestem tradycjonalistką. W końcu tylko raz w życiu można się ubrać w białą kieckę... ale to już oczywiście kwestia wyboru :D Jestem przekonana, że w tej suknie zrobisz furorę :D
-
Leo :) moja dekoracja będzie w kolorach ecru z bordem tzn. balony będą z jednego koloru matowe a z drugiego metalizowane, serwetki pół na pół kolorystycznie, fizeliny do dekoracji, chcę kupić także takie cienkie kręcone świece bordo i ecru no i będę zmuszona tym samym kupić świeczniki do nich ale myślę że efekt będzie ładny, poza tym chciałabym co pewien czas postawić wazonik z kwaitkami mogą być małe różyczki bo i ecru i bordo są tak do dekoracji żeby wszystko do siebie pasowało... Wkleję Leo zdjęcia mojej sali to zobaczysz jak wygląda myślę że naprawdę nie jest zła
A ja jestem pewna że jak zadziałasz z dekoracją to będzie Twoja działeczkowa sala superaśna :)
-
No no suknia śliczna. Ale ja tak jak dziewuszki jestem tradycjonalistką i mam suknię białą. A tak pozatym to w takim kolorze niezbyt ciekawie wygladam :roll:
-
hmm czy to jest cappucino?? Niby tak ale mieni się różem niby fioletem sama nie wiem co to za kolor ;) wiem Dziewczynki że panna młoda to tradycja ale ja jestem chyba już skazana nato że zawsze wyglądam troszkę "inaczej" niż reszta :D a w ogóle wyobraźcie sobie że bardzo z Mamikiem obawiałyśmy się tego co powie o sukni moja babcia a okazało się ze bardzo jej się podobała <ma 79 lat> to mnie najbardziej zaskoczyło ;) a co do tego że macie tradycyjne podejście do sukni ślubnej białej to wiecie ja 2 dni powiedziałam Mamie że może kupię na allegro tradycyjną suknię a w tej pójdę na poprawiny więc tradycja naweet mnie rusza ale myślę że trudno będę inna i pójdę w tej :)
Leo gorset jest superaśny z tyłu ale niestety nie mam fotek, co do fasonu A to wyszczuplać mnie nie musi bo mam rozmiar 34/36 ale za to trafiłas z tym wydłużaniem bo jestem krasnoludkiem mam 158cm :)
rękawiczki będą ecru do łokcia z drapowaniem takie proste a bolerko lub szal to jeszcze kwestia nie ustalona do końca myślę nad tym intensywnie natomiast welon będzie dłuższy niż gorset z lamówką w kolorze spódnicy
Dziubasku na furorę to już nie liczę oby mnie tylko wszelkie starsze Ciocie nie wyklnęły jak mnie zobaczą :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen:
-
Monia mi Panie w salonie powiedziały że idealnie do mnie pasują te kolory była ze mną też Mama i również jej się podobało więc mam nadzieję że mnie nie oszukały ;) a zresztą dodam po ślubie zdjecia to same ocenicie :)
-
do sukienki mam buty ecru na obcasie 7,2 cm i mam nadzieję że dam radę przetańczyć całą noc...
(http://img504.imageshack.us/img504/645/dsc060721ew.jpg) (http://imageshack.us)
(http://img504.imageshack.us/img504/1106/dsc060717sb.jpg) (http://imageshack.us)
(http://img423.imageshack.us/img423/4548/dsc060735sk.jpg) (http://imageshack.us)
wydają się bardzo wygodne są mięciutkie w środku całe ze skóry ale nie wiem czy ja leniuszek chodzący raczej na płaskim obcasie dam radę wytrzymać całą noc w nich ;)
-
Buty jak najbardziej w moim guście
Foremki najbardziej lubią fotki więc jak masz zdjęcia sali to wklejaj!!! :mrgreen: :mrgreen:
P.S. Mój nick to: LEA :D :D
-
Wiesz tak zaraz po wysłaniu tego postu pomyślałam,że pewnie odmieniasz mój nick :D:D
Zacne, zacne... :D:D
-
Lea poprawię się a faktycznie odmieniałam go ale nie muszę ;) nie ma sprawy już załączam fotki sali tylko są troszkę ciemne bo robione były w sylwestra a tak na marginesie moja Mama i jej Siostra też miały tam wesele tylko że co nie co na szczęście wyremontowali :P
(http://img171.imageshack.us/img171/5658/dsc040400nv.jpg) (http://imageshack.us)
to część jadalna i ja :)
(http://img193.imageshack.us/img193/5281/dsc040367sl.jpg) (http://imageshack.us)
to też część jadalna tylko jakby w drugą stronę i moja Psiapsióła Karola
(http://img183.imageshack.us/img183/6949/dsc040175mq.jpg) (http://imageshack.us)
to kawałek widoku z zewnątrz
(http://img139.imageshack.us/img139/5065/dsc040354qy.jpg) (http://imageshack.us)
to część taneczna tak mniej więcej widok od drzwi wejściowych po skosie widać też częścią jadalną i moje plecki garbate ;)
(http://img139.imageshack.us/img139/2007/dsc040543sd.jpg) (http://imageshack.us)
na tym zdjęciu widać scenę
(http://img139.imageshack.us/img139/6693/dsc040689im.jpg) (http://imageshack.us)
podobne do poprzedniego ale za tymi ludźmi są drzwi wejściowe na salę
no to pokrótce moja sala gdybym zrobiła zdjęcia w dzień widok byłby z goła inny ale jak oglądaliśmy salę z rodzicami to aparat zostawiłam w domu i niestety fotek nie zrobiłam.. :P
-
Sylwanika - piękną masz suknię!!!!jak ja swego czasu mierzyłam kiecki, to w bieli wyglądałam najlepiej - ale ta twoja baaaaaardzo mi się podoba, gorset jest boski
-
Z tego co widzę to sala nie jest zbyt wysoka (ok.3m????)
Ma nadal takie ciemne sciany???
Jesli tak to jak dasz tam sporo bordo- to będzie ciemno i zrobi się ,,piwnica". Jeśli sciany nadal są ciemne-to ja bym tą salę rozjaśniła...hmmmm..
Może kolory ecru, biel i pomarańcz :hmmm:
Albo biel i złoto??
Albo zamiast ecru- to taki bardzo żywy żółty i czerwony lub bordo..ale żółty musiałby być taki słoneczny by to wszystko rozjaśnić
Sylwia-jaki kolor maja ściany???
-
a tu zdjątka twojego kościoła
(http://www.parafiaradogoszcz.lodz.pl/images/kosciol1.jpg)
(http://www.parafiaradogoszcz.lodz.pl/images/16/101b.jpg)
-
a mi sie buciki strasznie podobają:):):):)
sukienka bardzo współczesna,gorset w moim typie podoba mi się
gratuluje seteczki :mrgreen:
-
(http://img482.imageshack.us/img482/7058/102b9jp.jpg) (http://imageshack.us)
(http://img45.imageshack.us/img45/8561/104b3sq.jpg) (http://imageshack.us)
(http://img482.imageshack.us/img482/5261/130c8zt.th.jpg) (http://img482.imageshack.us/my.php?image=130c8zt.jpg)
-
hmmm miały być większe - chyba musze się jeszcze podszkolić :? :roll:
-
Dziękuje Aniu i Misiu mi też suknia się podoba tylko czuje taki nacisk tradycji na sobie ;) a buciki tak mi się podobały że kupiłam je jeszcze w lutym czyli wtedy kiedy nie miałam pojęcia jaka będzie moja suknia ale na szczęście będą pasować :P
Lea Kochanie nie denerwuj się tak już Ci wszystko wyjaśniam :) tzn. tak nisko jest tylko w tej sali jadalnej taneczna jest normalna tzn. wyższa, ściany są takie beżowe, ale raczej jasne tylko naprawdę zdjecia były robione ciemną nocą przy lekko ściemnionym świetle.. ale masz troszkę racji ja sama już sie zastanawiam czy to bordo jest na miejscu... zaczynam myśleć też o jakimś różu bo by pasował do mojej sukni.. Poza tym napisałam do naszej Kahy profesjonalistki i czekam na jej opinie na ten temat ale myślę że bedzie podobna do Twojej :D
-
Anusiu są ok dziękuje bardzo za ich wklejenie :)
-
Ołtarz przy którym powiem że "niedopuszczę Go aż do śmierci" ;)
(http://img118.imageshack.us/img118/6320/otarznmp6sx.jpg) (http://imageshack.us)
wydaje mi się prosty i skromny jak na kościół :D poza tym chodziłam na pielgrzymki na Jasną Górę więc tym bardziej się cieszę ze mam ślub w kościele Najświętszej Maryi Panny Królowej Polski i opczywiście będę miała ślub z mszą co pewnie niektórych gości wkurzy ale co tam ;)
-
Sylwanika - witaj w seteczkach, ale kalkulacja chyba trochę Ci pomyliła ;) Napisałaś, ze zostało 126 dni, ale z moich wyliczeń wynika, że 106 :) Albo ta 2 Ci nieumślnie wskoczyła albo jakoś nieuważnie policzyłaś :)
-
dobra 4 posty pod rząd moje piszę sama do siebie ;)
Chciałam jeszcze wkleić zdjęcia mojego ukochanego Maleństwa Sarusi która bedzie mi niosła poduszeczkę z obrączkami
(http://img446.imageshack.us/img446/8112/dsc031341nb.jpg) (http://imageshack.us)
(http://img173.imageshack.us/img173/7374/dsc033773ar.jpg) (http://imageshack.us)
przy okazji jeszcze moja świadkowa a tak na codzień moja jedyna Siostrzyczka Justyna
(http://img173.imageshack.us/img173/8892/dsc017410zk.jpg) (http://imageshack.us)
i już więcej na dzisiaj Was nie męcze :)
-
Beth dzięki za powitanie :)
wiesz z tymi dniami które zostały to możliwe że się pomyliłam bo ja zawsze wszystko źle liczę ;) muszę jeszcze raz policzyć i zmienić :P buźka duża
-
Sarusia jest fantastyczna! Ładna dziewuszka :D
A która to Ty a która siostra??? :roll:
-
Sarunia to mój ukochany skarb jest wspaniała pewnie jak wiekszość dzieci dla zakochanych w nich ciociach ;) ja jestem z prawej w czarnej bluzce a obok jest moja 3 lata młodsza Siostrunia ... :)
-
mi się podoba kosciół podoba
nie mogłam się powstrzymać przed wklejejniem fotek - bo bardzo mi się to podoba!!szkoda tylko, ze tak nieudolnie ;)
-
Aniu jak nieudolnie skoro wszystko widać i jest ok?? Ja dokleiłam to jedno z ołtarzem tylko dlatego bo ten kościół poświecono 6 lat temu i te ołtarze które powklejałaś były tymczasowe a ten już jest na stałe czyli dokończyli pracę nad nim ;) i bardzo się cieszę że podoba ci się kościół :)
-
Witaj w seteczkach Sylwaniko!
Suknia jest piękna i kolorek mi się też podobuje barzo...
No i piękna z Ciebie kobietka, myslę że będziesz wyglądać oszałamiajaco.
Pan młody padnie z wrażenia, szczególnie jak mu przysięgniesz, że go nie dopuścisz aż do śmierci... :wink: :twisted:
czekam na więcej zdjęć i opisów z przygotowań
pozdrowionka
Donia :D
-
Aniu jak nieudolnie skoro wszystko widać i jest ok?? Ja dokleiłam to jedno z ołtarzem tylko dlatego bo ten kościół poświecono 6 lat temu i te ołtarze które powklejałaś były tymczasowe a ten już jest na stałe czyli dokończyli pracę nad nim i bardzo się cieszę że podoba ci się kościół
dzięki!!! ciesze sie, ze mogłam pomóc!!!!
-
Witam Cię serdecznie w Twojej setce. :)
Zobaczysz, że już za niedługo bedziesz uzależniona od tego forum i od tego wątku. :)
Masz suknię bardzo ładną i oryginalną. :)
-
sylwanika gratuluję setki :D
Mamy ślub tego samego dnia - zostało dokładnie 105 dni (bo to już sobota od godziny hehe :P ) Nie musisz liczyć ręcznie - tu jest taki sprytny wynalazek :twisted: http://www.timeanddate.com/counters/customcount.html
Więc po kolei - suknia jest przepiękna, strasznie mi się podoba. Kolor ma ślubny, bardzo modny teraz. A że nie jest to arcytradycyjna biel to ja bym się nie przejmowała :D
Butki świetne, tylko chodź w nich jak najwięcej, żeby się do obcasów przyzwyczaić.
Zdjęcie Twoje i siostry jest rewelacyjne - widać, że się świetnie rozumiecie i jesteście bardzo zżyte (czy to się tak pisze? :roll: ) A Sara wygląda na osobę z charakterem (w pozytywnym znaczeniu oczywiście :) ) pomimo młodego wieku :mrgreen:
Będziemy mogły razem odliczać :D Ja swoją setkę założę już niedługo :)
-
sylwanika, butki wyglądają świetnie!! Tylko za dziewczynami proponuje sobnie w nich trochę polatać, bo jak nie chadzasz w wysokich obcasach to nóżka musi się do tego przyzwyczaić!
Sara na drugim zdjęciu wyszła obłędnie :D No i Ty ze swoją siostrą... widac, że łączy Was ogromna przyjaźń! :mrgreen: Życze miłego odliczanka!
-
Dziękuje Donia za powitanie i obiecuje pisać i wklejać nowe fotki tylko ten tydzień mogę lekko się opuszczać ponieważ w następną niedzielę muszę oddać magisterkę już całą taką na tip-top a mam 2 rozdziały z 3 :( ale postaram się nie zaniedbywać odliczanka...
Dziękuje także za komplement odnośnie sukni no i mnie :oops: buźka
(http://img306.imageshack.us/img306/55/dsc033384ep.jpg) (http://imageshack.us)
to fotka z moim Królewiczem z zaręczyn ;) byliśmy bardzo przejęci więc tym bardziej nie wyobrażam sobie ślubu i wesela...
-
Dziękuje oczywiście także za powitanie Marcie i Eci i dziękuje za ciepłe słowa :) to bardzo miłe Dziubasku także Tobie dziękuje.
Co do Siostry to faktycznie mamy świetny kontakt ze sobą choć fakt że zgrzyty też się zdarzają jak to w rodzeństwie :P
Macie absolutną rację że w butkach muszę pochodzić bo inaczej to na pewno nie dam rady przez całą noc w nich szaleć ;) liczę na pobłażliwość losu...
Ecia czekam z niecierpliwością na założenie Twojej seteczki :D Ty z Wrocławia, ja z Łodzi, Beth z Poznania pogoda musi być piękna w całej Polsce :mrgreen:
A jeśli chodzi o charakterek Saruni to Ecia ma rację mój Skarbek mieszka w Szwecji i do przedszkola zakłada tylko sukienki lub spódnice do łydki a na krótszą nawet nie spojrzy aż się boję myśleć jaka będzie za kilka lat ;)
Martuś ja już się uzależniłam Sebastian na mnie krzyczy że mam z magisterką walczyć a nie buszować po e-wesele ale trudno musi mnie wziąść z tym nałogiem jako swoją żonkę :P buźka
-
Eciu wiec dokładnie do 2 września o godz zostało
105 days
2525 hours
151540 minutes
9092437 seconds
-
Widzę, że fotograf też był bardzo przejęty, bo zdjęcie trochę krzywe ;)
-
Beth no jasne że tak bo to była moja Siostra jak Sebastian się oświadczał to się popłakała ze wzruszenia... ;)
Przy okazji wrócę do tematu moich zaproszeń... Miały być robione natomiast zamówiłam na allegro 120 zaproszeń na ślub dla znajomych, dalszej rodzinki itd. Paczka przyszła bardzo szybko okazało się że zaproszenia też wyglądają ładnie tylko po otworzeniu okazało się że 60 jest z zapisem o weselu :x no i zamiast logicznie pomyśleć - odesłać je i poczekać na te ślubne to ja postanowiłam że trudno widocznie tak miało być i zaczęłam je wypisywać na wesele i byloby wszystko ok gdyby ostatnio nie okazało się że zaczyna odłazić z nich brokat ;( i teraz to chyba muszę te wyrzucić i kupić nowe ale na biegu robić tyle że mam trochę pracy z tą magisterką i nie wiem czy dam radę... wkleję je tutaj ku przestrodze żeby żadne z Was przypadkiem ich nie kupiła bo szkoda kasy na nie :)
(http://img129.imageshack.us/img129/7233/dsc060789iy.jpg) (http://imageshack.us)
(http://img230.imageshack.us/img230/1838/dsc060797qv.jpg) (http://imageshack.us)
(http://img129.imageshack.us/img129/517/dsc060816vf.jpg) (http://imageshack.us)
(http://img129.imageshack.us/img129/1176/dsc060825zx.jpg) (http://imageshack.us)
(http://img355.imageshack.us/img355/8476/dsc060841gp.jpg) (http://imageshack.us)
i zastanawiam się czy w razie już bardzo awaryjnej sytuacji nie kupić po prostu takich zaproszeń eleganckie tyle że trzeba samemu wypisać :)
(http://img129.imageshack.us/img129/8861/dsc060857sg.jpg) (http://imageshack.us)
(http://img129.imageshack.us/img129/4738/dsc060877ja.jpg) (http://imageshack.us)
Wiem Dziewczyny że najładniejsze i najbardziej wartościowe są te ręcznie robione ale ja nie wiem czy czas mi na to pozwoli a chyba już od czerwca trzeba zapraszać gości.. ;)
-
Dziewczyny powiedzcie mi który "wyglad" bardziej by się Wam podobał tzn. nie wyczaruje żadnej cudownej fryzurki bo mam krótkie dosyć włosy i dziś zaczęłam się zastanawiać czy je spinać czy może po prostu ściąć...
(http://img116.imageshack.us/img116/7964/dsc060691dd.jpg) (http://imageshack.us)
makijaż ten też bardzo by mi się podobał natomiast fryzurka jest bardzo zwykła i prosta...
haha jakiś chochlik mi przeszkadza i nie mogę ściągnąć fryzury która mi się podoba więc na razie powiedzcie mi co myślicie o takiej wizji??
-
Jak dla mnie to makijaż w 100% w moim guście!!! :tak_2: :tak_2:
-
Zaproszonka wyglądają bardzo ładnie i jedne i drugie,
a czy na tym "krzywym" :wink: zdjęciu to jesteś wraz ze swoim ukochanym?
haha jakiś chochlik mi przeszkadza i nie mogę ściągnąć fryzury która mi się podoba
weś załatw tego chochlika :Kill: i wklej fryzurkę bom ciekawa :Tuptup:
na razie powiedzcie mi co myślicie o takiej wizji??
wizja całkiem fajna :ok: i odważna, ale ciekawa jestem jak będzie wyglądać na Tobie... ale myślę, że będziesz pięknie wyglądać
:D
:D
-
Tak na krzywej fotce jest mój Sebastianek :serce: z chochlikiem walczę ale jak na razie on wygrywa bo mają chyba te zdjęcia z jakimś zabezpieczeniem - obłęd...
a fryzurkę i makijaż wypróbuję ale jeszcze poczekam :) bo przymiarkę mam dopiero 21 sierpnia ... :roll:
-
Makijaż ładny, ale trochę przesadzony kolor oczu tej modelki - takie niebieskie można mieć tylko po założeniu mocnych niebieskich szkieł kontaktowych :) Ale makijaż jak najbardziej ok - delikatny, a zarazem przyciągjący wzrok. Jedyne do czego miałabym zasrzeżenia to te posklejane rzęsy. Jakoś tak nie lubie, gdy przesadza się z tuszem do rzęs..
-
Beth przypuszczam że rzęsy to już tylko od zdolności malującego zależą i od jakości tuszu :D na razie to myślę czy inwestować w kosmetyki i samej się umalować (tylko o naprawdę dobre kosmetyki mi chodzi typu dior, chanel tyle ze to DUŻA inwestycja) czy zaufać kosmetyczce i wydać też conajmniej 160 złoty na raz no i nie wiem jak to będzie... Sam makijaż jest jak napisałaś subtelny i delikatny i tak się właśnie maluję jedyne czego się boję to to że nie nałoże sobie odpowiednio podkładu a to podstawa dobrego makijażu .. No i dylemat trwa :)
ps ja też nie lubię takich posklejanych rzęs i nie wiem jak mogą takie zdjęcie zrobione przez niby profesjonalistkę w gazecie publikować :shock:
-
Wklejam zdjęcie naszych kieliszków do szampana prezent od Rodziców Miśka :)
(http://img335.imageshack.us/img335/5716/dsc060773er.jpg) (http://imageshack.us)
-
:) mi się bardzo podobają.. mój gust.. moja estetyka... :D super!
-
Dzięki Szajo :) w mój gust też te kieliszki się "wstrzeliły" bo nie są przesadzone te serduszka to taki delikatny i prosty akcent który zupełnie wystarcza :)
-
Dzięki Szajo w mój gust też te kieliszki się "wstrzeliły" bo nie są przesadzone te serduszka to taki delikatny i prosty akcent który zupełnie wystarcza
super te kieliszki, absolutnie w moim typie!
-
Sylwanika - nie maluj się sama! Ja też przez chwilę o tym myślałam, ale po 1) nie zrobię tego jak profesjonalistka, która jednak ma obcykane pewne triki, 2) za cenę makijażu próbnego nie kupię nawet połowy kosmetyków, które mi się do makijażu przydzadzą (dobry podkład, puder, tusz, kilka odcieni cieni ;) i 3) będą mi się pewnie ręcę telepały z nerwów i coś nie tak pójdzie, a co za tym idzie zmarnuję zbyt dużo czasu. A tak - siadasz, zamykasz oczy, relaksik i wychodzisz piękna i zrelaksowana :)
Same plusy!
-
Witaj Sylwaniko w seteczkach. Muszę przyznac, że masz bardzo dużo rzeczy przygotowanych (chyba więcej ode mnie :D ), choć mi zostało już 85 dni :D Życzę Ci wspaniałych przygotowań, bo to jedyny taki czas w życiu :id_juz:
-
Dopiero zajrzałam ale postaram sie nadrobić :mrgreen:
Buty rewelacja, super jak dla mnie i na pewno wygodne, i palec zakryty i pięta a wentylacja jest :wink:
jesli chodzi o zaproszenia to jak na mój gust te drugie, ja nie lubię jak jest za dużo a te perwsze są jakieś takie nie w moim guście
Suknia świetna, wyjątkowa i mimo jakiejś klasyki inna
Kieliszki świetny pomyśł - my też mieliśmy swoje, teraz stoją przy ususzonym chlebku :mrgreen:
-
Doniu dzięki przyznam szczerze że Teściowie kupili je przypadkiem robiąc zakupy w lidlu a są idealnie weselne ;)
Beth pewnie masz rację z tym drżeniem rąk i całą resztą zacznę lepiej szukać kosmetyczki która delikatnie ale zmyslowo i kobieco mnie pomaluje :P
Anielko dziękuje za przywitanie :) zgadzam się z Tobą ten czas przygotowań jest super niby się człowiek stresuje ale i tak jakoś tak miło jak się wie co będzie za kilka miesięcy :) :D
Maju dzięki za odwiedzenie mojego "odliczania" i dziękuje za miłe słowa :) jeśli chodzi o butki to naprawdę to jedyna część mojego stroju która zaostała zakupiona jeszcze w lutym i nie miałam żadnych wątpliwości :P suknia to już był trudniejszy wybór bo jak tu się zdecydować bez zająknięcia skoro przymierzyłam tyle różnych i każda miała w sobie coś a tu tylko raz można wybrać wiec padło na nią i nie żałuje :) zaproszenia musza być te drugie czyli te które Tobie bardziej się podobają bo z tych kolorowych odłazi ten super brokat :( ale faktycznie te drugie są proste i eleganckie.
Kieliszki chyba również jak Wasze zostaną na pamiątkę bo troszkę żal jest tłuc ;)
Buźka :)
-
Sylwanika dopiero dotarłąm na Twój wątek.
Suknia ładna i oryginalna - gratuluje odwagi ( ja jako jedyna w rodzinie bede miała ecru i juz się nasłuchałm, dlaczego nie biała :shock: )
Buciku też super
zaproszenia: te drugie bardziej mi sie podobają
kieliszki - ładne i nie przesadzone, też takie lubię
-
Aniula dziękuje :)
a co do sukni i tradycji to powiem Ci, że akceptacja Babci była natychmiastowa, więc myślę, że reszta jakoś przeżyje, poza tym kurcze to Nasz dzień, a nie innych ;)
buźka :D
-
ja jako jedyna w rodzinie bede miała ecru i juz się nasłuchałm, dlaczego nie biała
u mnie było to samo (poza tym, że mój papiszon nie wiedział co to za kolor ten ECRU :mrgreen:), ale ja to skwitowałam raz : babcia miała ślub i swoją suknię, mama miała, ciocia miała .... i ja tez będę miała SWOJĄ suknię, taką jaką sobie wymarzyłam i nikomu nic do tego w jakim będzie kolorze
czyli
kurcze to Nasz dzień, a nie innych
cieszę się, że będą te drugie zaproszenia - zdecydowanie dostojniejsze :wink:
-
ja szłam w złotej sukni i nikt nie oponował, a babcia była ze mną w salonie na 1 przymiarce i jak założyłam moja suknię to sie popłakała i powiedziała ze wyglądam jak "hrabini we dworze" i z czasem urodzenia to ja sie napewno pomyliłam :mrgreen: chyba więcej komentować nie było czego :wink: zreszta kocham kolorowe suknie i najlepiej sie czuję w takich więc POPIERAM TWÓJ WYBÓR NIE DAJ SIE SPROWADZIĆ NA MANOWCE ! tym bardziej ze suknie widziałam w realu i ta mataliczna tafta jest po prostu CUDO !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! :!: :!: :!:
-
Maju to Aniula nasłuchała się od rodzinki za suknię ecru nie ja ;) :D moja Babcia okazała się nadzwyczaj nowoczesna i bardzo jej moja suknia przypadła do gustu :) co mnie bardzo ucieszyło... Raczej to jakieś "kochane cioteczki" mogą mieć swoje do powiedzenia ale Kto by się nimi przejmował?? :skacza: zaproszenia zdecydowanie te drugie są bardziej eleganckie tylko żałuję ze od razu takich nie kupiłam ;) ale cóż Maju zrobić Pierdółka to pierdółka ja tak mam często :D:D:D
Didi ja też sobie nie wyobrażałam siebie w bieli, co najwyżej ecru, ale stanęło na ecru z cappucino i też jestem zadowolona. W końcu nie każda panna młoda jest cnotliwa... (to docinek mojej Teściowej kiedy zakomunikowałam, ze biała suknia odpada :taktak: trafiła mi się teściówka jak z dowcipów) Zawsze znajdzie się Ktoś życzliwy kto Ci dotnie, więc zaczynam ćwiczyć oddychanie, aby nie tracić energii na tą część gości... :P
A teraz proszę Was o opinie na temat sukienek na poprawiny, które wam się podobają, a które mniej albo wcale itd :P będę wdzięczna za Wasze rady...
(http://img502.imageshack.us/img502/3784/26263yr.jpg) (http://imageshack.us)
(http://img502.imageshack.us/img502/3950/68180ku.jpg) (http://imageshack.us)
(http://img502.imageshack.us/img502/1034/img09891ne.jpg) (http://imageshack.us)
(http://img502.imageshack.us/img502/5791/0900631b80c72c3cr5jm.jpg) (http://imageshack.us)
(http://img528.imageshack.us/img528/1318/d302sailor4zb.jpg) (http://imageshack.us)
(http://img528.imageshack.us/img528/549/1f9yt.jpg) (http://imageshack.us)
oczywiście kolorystyka do uzgodnienia :) mi się podoba bardzo kolor czekoladowy tylko nie wiem czy nie jest dla mnie za ciemny :)
-
Z fasonów mi sie najbardziej podoba 1 - skromna i elegancka, ostatnia - seksowna :D
-
mi się podobają wszystkie modele poza tym plisowanym i ostatim
-
A mi podoba się bardzo 3 ( z pierwszego zdjęcia) przedostatnia i... właśnie ostatnia która chyba przebija wszystkie!! :serce: Ma niesamowity krój... tylko inny kolorek bym wybrała! :mrgreen:
-
Zgadzam się z dziubaskiem, ostatnia najlepsza!!!
-
tez tak sądzę! Ostatnia jest baardzo baardzo sexii :) cudnaa
-
ostatnia..jesli chcesz byc seksi...albo ta na 4 zdjęciu......ps....no i kolor wybrany przez Ciebie moim zdaniem NIET......proponowała bym inny
-
ostatnia..jesli chcesz byc seksi...
Ostatnia jest baardzo baardzo sexii
ostatnia najlepsza!!!
ja też jestem za ostatnią-taką własnie szyję sobie na wesele tylko nie będzie taka zwiewna a z naturalnego jedwabiu - jak będzie gotowa to wlepię :mrgreen: moja będzie zielona (na czasie, haha) ale jak ty lubujesz się w brązach to nie widze problemu żeby była brązowa
podobno sukienka z dłuższym tylem jest bardziej elegancka (tak mówi moja krawcowa) :wink:
-
Mnie z tych pierwszych trzech podoba się ta na dole - różowa z białym kwiatkiem na pasku kolejna pod nimi - oliwkowa. Ta granatowa nieco niżej również, ale wolałabym kolor jakiś bardziej jasny. Nie podoba mi się ta plisowana.
-
Jak dla mnie to ta ostania sukienusia tylko inny kolorek. :)
-
JAk dla mnie ostatnia, ale w kolorze czekolady wygrywa!!
Jeśli się zdecydujesz, to konieczie wklej zdjątka...
-
Hej Dziewczyny :)
No ta ostatnia jest rzeczywiście seksaśna :twisted: tylko nie wiem czy niekótrym starym wujkom serce nie stanie a trzeba dbać o kondycję Rodziny :P żartuję ale faktycznie ostatnia jest fajniutka bo reszta (wyjątek plisowana) to właściwie ten sam krój różni sie detalami <ramiączka, paseczek, kwiatek itd> jest bardzo prosta i delikatna, ale chyba też dosyć kobieca... Sama nie wiem na co się zdecydować rozumiem, że plisowana odpada, bo żadnej z Was się nie podoba mi też średnio, ale jest zupełnie inna niż reszta dlatego została wklejona:D
Maju czekam na Twoją sukienkę może wtedy łatwiej mi będzie podjąć decyzję :) a z tym lekko dłuższym tyłem to faktycznie robi wrażenie bardziej eleganckiej...
Mam mętlik w główce co tu wybrać na te poprawiny :hmmm: jest jeszcze koło Łodzi takie duże centrum targowe "Ptak" i jest tam coraz więcej naprawdę fajnych sklepów z ciekawymi rzeczami, może tam coś znajdę i kupię pod warunkiem, że nie będzie kosztowało majątku ;)
No i jeśli chodzi o kolor sukni to też jeszcze nic pewnego wybrałam czekoladę, bo chce wykorzystać buty z wesela ecru, ale ja uwielbiam buciki :D więc może skuszę się na nową parę... i wtedy kolor nie będzie już z góry ustalkony zobaczymy a na razie wielkie dzięki za rady jesteście kochane... :Daje_kwiatka:
-
witaj w seteczkach moja droga
ostatnia zielona bardzo ładna
-
dzięki Kasiu :) widzę że zielona ma największe powodzenie w Waszych oczach :)
-
No ta ostatnia jest rzeczywiście seksaśna tylko nie wiem czy niekótrym starym wujkom serce nie stanie a trzeba dbać o kondycję Rodziny
jest the best!! a o podstarzałych wujkow sie nie martw, będą znieczuleni :pijaki:
ale ja uwielbiam buciki więc może skuszę się na nową parę...
kupuj nowe sylwik, bo taka okazja sie już więcej nie trafi :twisted: a butów nigdy za dużo
:D
-
No w sumie masz rację Dominiczko poprawiny to już "dobra" zabawa więc faktycznie moga mieć wujkowie lekko wzrok znieczulony :lol:
hmm a co do butów to niby tak ale ja już mam ok. 30 kilku par butów :oops: samych adidasów mam 5 par i chodzę sporadycznie w jednej... Sebastian już mnie troszkę straszy że mi skróci to kupowanie butów ( przydałoby mi się to naprawdę) ale ja wiem że On ma tak dobre serduszko :serce: że nie da rady z tym postanowieniem wytrwać i się da złamać maniaczce "butnej" :D aha a moja druga wada to kupowanie torebek do każdej pary butów masakra to jest już poważny nałóg u mnie :idea: i nie wiem jak z nim walczyć??!! dlatego to kupienie buótw na poprawiny to awaryjne wyjście bo nowe życie chce zacząć bez nałogów ;) :mrgreen:
-
aha a moja druga wada to kupowanie torebek do każdej pary butów
ha to mamy juz dwie cechy wspólne, buty i torebki to "moja pasyja" jak mówi moja siostrzenica uwielbiam wprost i bzikuje jak ktoś ma buty niedobrane do torebki :luzak:
Sebastian już mnie troszkę straszy że mi skróci to kupowanie butów
a broń go Boże :biczowanie:
-
ja uwielbiam buciki
to witaj w klubie, mogłabym w podartych portkach łazić ale nowe buty to podstawa, zawsze jest pora na buty :mrgreen:
moja kieca będzie dopiero na początku czerwca :| ale wlepię, wlepię - jak to coś da
-
zawsze jest pora na buty
Popieram Maja, popieram całym sercem :mrgreen: nowe buty muszą być i basta :mrgreen:
-
:D :) :P
Hmmm no to uspokoiłyście mnie, że to po prostu przypadłość wielu prawdziwych Kobiet jak kupię butki na poprawiny to wkleję zdjęcie bez wyrzytów sumienia :mrgreen:
Dzięki Dziewczynki :uscisk:
-
Ponieważ wiem że lubimy fotki to wkleję zdjęcie mojego Misiaka z Rodzicami po zaręczynach (tzn. zrobiłam jak ich odwiozłam)...
(http://img147.imageshack.us/img147/3337/dsc034620iv.jpg) (http://imageshack.us)
a na zdjęciu poniżej ja z moją Mamcią najukochańszą - naprawdę wspanialszej Mamy nie mogłabym sobie wymarzy, jest cudowna!!!!!!!!!!!!!!!!!!
(http://img156.imageshack.us/img156/3848/rotationofdsc034758kz.jpg) (http://imageshack.us)
(http://img156.imageshack.us/img156/4523/rotationofdsc033288vj.jpg) (http://imageshack.us)
-
sylwanika, ale z Twojej mamy laseczka!! Nono!!
-
Tak się rozkokosiłam, że jeszcze zdjęcie mojego pierścionka zaręczynowego wkleję :P coś mnie ruszyło na dodawanie fotek... Pierścionek wybrałam sama i powiem szczerze, że byłam okropna i Sebuś musiał się wykosztować, a pierścionek naprawdę jest skromniutki (bo takie mi się tylko podobają...). Kupił bez memrania, że za drogi, ale jak szliśmy od jubilera z obrączkami i powiedziałam, że mi nie wygodnie będzie i chyba pierścionek schowam do szkatułki to wtedy nie wytrzymał i powiedział, że jak chciałam taki to teraz mogę go na łańcuszku nosić, ale On się nie zgadza, żeby pierścionek leżał :D wierzcie mi, że rozbawił mnie do łez tym łańuszkiem.... No i nie wiem chyba będę musiała jako dobra żonka nosić i obrączkę i pierścionek :P
(http://img137.imageshack.us/img137/7329/dsc035520xr.jpg) (http://imageshack.us)
a to mój kochany Poluś choć mamy jeszcze dwa kundelki ;)
(http://img235.imageshack.us/img235/420/dsc036642vc.jpg) (http://imageshack.us)
a to Shine nie uwierzycie ale to jest córka Pola co prawda on tylko "nadkrył" bo prawdziwym tatusiem jest kundelek... Shine zabierzemy do naszego mieszkanka, bo tylko dlatego nie została uśpiona :) wkleję kilka fotek jak się zmieniała od 1 października będziecie w szoku... Tak w ogóle przepraszam, że z odliczania robie sobie jakiś pamiętnik z całego życia, ale cóż taka już ze mnie "gaduła"...
(http://img102.imageshack.us/img102/8998/dsc024826jv.jpg) (http://imageshack.us)
Shine to ta większa..
(http://img102.imageshack.us/img102/9956/dsc025152pv.jpg) (http://imageshack.us)
to drugi dzień jej życia... po prostu świnka
(http://img362.imageshack.us/img362/8343/dsc025917id.jpg) (http://imageshack.us)
tutaj hmmm "odpoczywa" :)
(http://img102.imageshack.us/img102/9648/dsc026063xm.jpg) (http://imageshack.us)
sen...
(http://img362.imageshack.us/img362/2948/dsc026237nq.jpg) (http://imageshack.us)
(http://img362.imageshack.us/img362/2205/pic009025ry.jpg) (http://imageshack.us)
od następnego zdjęcia moja Shine przestaje być podobna do taty chow-chowa i zaczyna swoje kundelkowe życie :)
(http://img362.imageshack.us/img362/7982/dsc030559wc.jpg) (http://imageshack.us)
(http://img102.imageshack.us/img102/7626/dsc030592mx.jpg) (http://imageshack.us)
(http://img362.imageshack.us/img362/6343/dsc030647ql.jpg) (http://imageshack.us)
(http://img102.imageshack.us/img102/2483/dsc030689zy.jpg) (http://imageshack.us)
(http://img362.imageshack.us/img362/700/dsc042801pt.jpg) (http://imageshack.us)
(http://img362.imageshack.us/img362/4337/dsc038429yg.jpg) (http://imageshack.us)
a teraz drugi tatuś Shine - Piko
(http://img212.imageshack.us/img212/6036/dsc038235rg.jpg) (http://imageshack.us)
Dziewczyny napiszcie czy takie fotoreportaże poza tematami ślubnymi też Was interesują czy raczej dać sobie spokój z takim opisywaniem szczegółowym siebie i swojego otoczenia :)
-
Dzięki Dziubasku za Mamusię :) ale teraz to dopiero jest laseczka wchodzi w moje ciuchy rozmiar 34, a Teściówka ma jakieś conajmniej 44, więc już się śmieję jak będą fajnie koło siebie wygladać na weselu :P a to mój Mamik jest starszy bo ma 49 lat (Teściu też), a Teściówka ma 47 lat.
Dziewczyny każcie mi się zamknąć jeśli ja za dużo piszę, a Wy niekoniecznie chcecie to czytać, bo mam wrażenie się rozpisuje troszkę za bardzo :( :oops:
-
Sylwik, jakie cuda te maluszki :) :) :)
Nie zamykaj się :lol: Sylwaniko, to przecież Twój wątek i my chcemy, żebyś tu wklejała to, czego Ty chcesz. Wtedy lepiej się poznajemy:)
Poza tym nie mozna przeciez w kółko o ślubie rozmawiać :lol:
-
Tulipku cieszę się że jeszcze nie zanudziłam Was na maxa :P bo już się bałam troszkę o to ;) a co do maluszków to wszystkie fotki są jednego psiaka mojej Shine tylko przeszła niezłą przemianę od urodzenia :) :D
-
Jakie śliczne szczeniaczki! Więcej takich słodziutkich zdjęć, więcej! :twisted:
Dopiero teraz dotałam do twojego wątku, ślubujemy tego samego dnai, Sylwaniko. Właśnie dziś wybija nam setka ;)
-
Azzurro no proszę nawet nie jestem zorientowana że od dziś jeszcze 100 dni panieństwa nam zostaje ;) coraz bliżej ten wyjątkowy dzień....
Shine faktycznie jest słodka, jak przywiozłam ją od weterynarza po cesarskim cięciu to Sebastian stwierdził, że jeśli ją zostawię i zabiorę do naszego mieszkanka to On nie remontuje :P a TERAZ UWIELBIA JĄ BARDZIEJ NIŻ JA to się nazywa zdecydowany Mężczyzna :) a poza tym mamy już jakiś wspólny "majątek" psiunię :lol: :mrgreen:
-
Sylwanika - to twój wątek wiec mozesz pisać i wklejać foty jakie ci się żywnie podoba! :mrgreen:
śliczne te twoje psie maluszki!!dawaj więcej i pisz też jak najwięcej - napewno nas nie zanudzasz!!! :mrgreen: :mrgreen:
-
Sylwianko psinka śliczniutka, aż dziw, że sie tak bardzo zmieniła....
A tak w ogóle to psiaki są suuuuper hiiiiper fajne...
-
dzięki Anusiu i Lilian :)
sama bym nie pamiętała jak bardzo była inna, gdybym nie miała fotek to jest wprost nieprawdopodobne :shock: , ale cóż prawdziwe :D
-
sylwanika, kobieto pisz ile wlezie!!! Ileż o tych slubach można czytac... ;) Psiaczki niesamowite!!! Nam tez się marzy psiulek, ale niestety nie możemy sobie narazie na niego pozwolic :( zameczyl by sie biedaczek sam w domciu... ale kazdy z nas w rodznnym domku ma czworonożnych przyjaciół więc od czasu do czasu zabieramy je na weekendy i dopieszczamy wzajemnie :mrgreen: ;)
-
Sylwanika!
Pisz jak najwięcej o sobie i o wszystkim o czym masz tylko ochotę :D
Twoi teściowie wyglądają na bardzo sympatycznych (mam nadzieję, że tacy są :twisted: ) - a teściu to super przystojny facet :wink:
Twoja mama - laseczka nie z tej ziemi! I widać jaką jest ciepłą osobą, jak się kochacie...super, tylko pozazdroscić...
A pieseczki - wszystkie są CUDNE!!! Uwilebiam pieski i też marzę o jakimś - ale nie teraz, bo podobnie jak u Dziubaska - męczyłby się w domku bo nas wiecznie nie ma... :?
I odpowiedz mi na pytanko - który "tatuś" Shine to ten "właściwy"? :wink:
-
Dziewczyny każcie mi się zamknąć jeśli ja za dużo piszę, a Wy niekoniecznie chcecie to czytać, bo mam wrażenie się rozpisuje troszkę za bardzo
Sylwanika skąd taki pomysł :?: To Twój wątek i możesz pisać i wklejać co tylko chcesz. Poza tym dzieki temu lepiej Cię poznamy :D
A pieski cudo, oba tatausie i maluszek :mrgreen: chociaż ja jestem kociarą.
-
DZiubasku dobrze sama tego chciałaś będę pisać ;) a co do pieska że już możemy go mieć to tylko dlatego że nasze mieszkanko jest minutę drogi od domu Mamika i w razie co przyprowadzę go do reszty psiaków bo samej jej też jakoś nie widze w domu...Byłyby duże straty :D
Asiu Ty też mi każesz pisać więc oki obyście nie żałowały :P Co do Teściów to wolę Teścia... Teściowa ma niewyparzony język i często mówi słowa których powiedzieć nie powinna :( więc raczej tylko miło wygląda... Natomiast co do mojego Mamika to najwspanialsza osoba jaką znam i to nie tylko dla mnie :) ona jest po prostu bardzo dobrym człowiekiem i pomogłaby każdemu kto by się do niej o taką pomoc zwrócił jest niesamowita... A mój ojciec zostawił ją z nami (ja miałam 7l, a Justa 4l) samą i olał totalnie dlatego tym bardziej ją kocham i wiem, że zawsze mogę na nią liczyć to taka "siłaczka" naszych czasów... Powinna być zgorzkniała, a ma super poczucie humoru i w ogóle uwielbia ludzi i ich towarzystwo... Jestem z niej dumna... Dodam tylko, że chorowała na raka jak miałam 13 lat, a jak miałam 17 lat miała wypadek dość poważny więc tym bardziej się cieszę że nie użala się nad swoim życiem... Dlatego chciałabym mieć w sobie tyle godności i radości życia co moja Gosieńka ukochana :serce: No dobra teraz to już chyba przegięłam z tym pisaniem ale taka jest prawda wiec może dlatego nasze relacje są tak mocne i w ogóle :D
właściwi tatusiowie Shine to i Polo <chow-chow> i Piko <kundelek> to się nazywa chyba nadkrycie nie wiem dokładnie tak weterynarz mówił... Nie wiem jak ten powolny i duży Poluś tego dokonał do tej pory się zastanawiamy... :P
Aniula a Ty kolejna nie wiesz na co mi pozwoliłaś ;):D teraz Was zamęczę :twisted: a co do kotków to też miałam ale zdechł w marcu niestety... i teraz mam tylko psy ale i tak moja Siostra już kombinuje jak tu kotka do domu przemycić... :)
-
Sylwanika widzę, że jesteś podobna do Mamusi! Widać, że sympatyczna z niej Kobitka! :)
A piesiunie są bombowe...ja od małego jestem psią mamą i kocham pieski!
Są cudowne!!!!
-
No ja pieskom też nie mogę się oprzeć zreszta innym ziwerzaczkom też :) no do Mamika jestem podobna dzisiaj jak wróciłam z pracy to mój Dziadziuś <chory na alzheimera -mamy "wesoło" w domku> zapytał Babcię kim ja jestem? A jak Babcia kazała mu pomyśleć to powiedział, że już wie przecież to Gosia(Mamik ma tak na imię)... :P
-
Dobra tyle piszę o Babci i Dziadku że też wkleję ich fotki :)
(http://img361.imageshack.us/img361/4226/dsc033343cc.jpg) (http://imageshack.us)
(http://img345.imageshack.us/img345/3842/dsc026171bc.jpg) (http://imageshack.us)
Babcia ma 79l, a Dziadziuś 84l, ależ ja dokładna jestem ;)
-
sylwanika, chylę czoła przed Twoją Mamusią...życie ją mocno doświadczyło a mimo wszystko zachowała pogodę ducha.
Nawet nie wiesz jaki mam szacunek dla takich ludzi.
-
Sylwianko wspaniały ten wątek; w taki sposób mozemy Cię bliżej poznać. Miło mi czytać jak układają się Twoje relacje z mamą (u mnie jest podobnie), jak wiele wydarzyło się w Waszym życiu...
Psiaki niesamowite, najfajniejsze jest zdjęcie małej świnki :mrgreen: te rozczapierzone paluszki :wink: Dziwi Cię jak Poluś tego dokonał, że niby taki wolny, hmm w końcu to facet a do tych spraw to oni są zawsze szybcy :lol:
Wiesz z typ rozpoznawaniem osób przez dziadka to coś w tym jest-mój dziadzio też często na mnie mówił Basia (moja mamcia) ale my też jesteśmy do siebie podobne. Poza tym u takich osób często czas przeszły, wspomnienia są właśnie teraźniejszością. U nas też często był ubaw, dziadek takie fajne historie opowiadał, ale za to jak pamiętał (na prawdę) czasy młodośći - ze szczegółami opowiadał, Twój pewnie też i na dodatek barzo to lubi, aż mu się oczka świecą jak się temat zaczyna co :?:
Pisz, pisz jak najwięcej :wink:
-
Lilian dziękuje :) ja też podziwiam takie osoby trzeba mieć charakter i jezcze dobre i duże serducho ;)
Maju cieszę się, że podoba Ci moje odliczanie, choć tak naprawdę powinnam przechrzcić to na: "Poznajcie Sylwanikę" ;) ale myślę, że jeszcze po prostu nie mam, aż tylu spraw ślubno-weselnych i nie mam co pisać stąd pisanie o sobie i swoich bliskich... :)
Wracając do psiaków to Shine w roli świneczki była przepiękna.. :D a Polo to stary łobuz, aczkolwiek bardzo kochany... no i fakt w końcu to płeć męska ;)
A co do Dziadka to wierz mi czasami jak przychodza do mnie koleżanki to śmieją się na maxa, bo Dzaidek ma takie "występy", że aż miło... No i uwielbia mówić wiersszyki jakieś dziwne z dzieciństwa i jeszcze raczy nas piosenkami - ale jest przynajmniej śmiesznie
:D
Pozdrawiam
-
A co do Dziadka to wierz mi czasami jak przychodza do mnie koleżanki to śmieją się na maxa, bo Dzaidek ma takie "występy", że aż miło...
Też mam Dziadziusia z ogromnym poczuciem humoru. Mogę potwierdzić, że taki dziadek, to skarb :)
-
Kurcze nie zaglądałam "do Ciebie" kilka chwil, a tu mnie tyle ominęło!!!
psiaki są takie słodkie, że aż zapiałam z zachwytu... uwielbiam psiaki i bardzo mi ich brakuje (zawsze miałam po kilka)...
opis Twojej mamy bardzo mi przypomina moją Muti... fajnie jest mieć taką wspaniałą mamę wiem coś o tym... czasem się zastanawiam skąd one biorą tyle sił do walki z codziennością i jeszcze potrafią się cieszyć każdą chwilą...
A co do Dziadka to wierz mi czasami jak przychodza do mnie koleżanki to śmieją się na maxa, bo Dzaidek ma takie "występy", że aż miło... No i uwielbia mówić wiersszyki jakieś dziwne z dzieciństwa i jeszcze raczy nas piosenkami - ale jest przynajmniej śmiesznie
ale Ci zazdroszcze dziadzia
-
Hej Doniu :)
Ach te psiaki są kochaniutkie i jeszcze można się do nich przytulić i po nosku Cię poliżą jak Ci smutno... :P No Mamy (przynajmniej ich duża część) to prawdziwe Anioły... zastanawiam się czy mnie też będzie stać na taką miłość bezgraniczną i bezwarunkową?? :roll:
Dziadek, dziadek jest niesamowity każdego dnia (siedząc w swoim domu) pyta kto z nim idzie... a gdzie?? Do jego domu :D :shock:
Buziaki
PS. Moja magisterka jeszcze się nie napisała HELP!!!! :oops:
-
PS. Moja magisterka jeszcze się nie napisała HELP!!!!
e nie martw sie słońce, napisze się :wink:
Pieronowa praca też ma ten problem :lol:
-
PS. Moja magisterka jeszcze się nie napisała HELP!!!!
to do roboty :!: jak masz materiały to wystarczy przysiąść kilka wieczorów i gotowe :wink: czekam na relację
-
Dziewczyny byłam w niedzielę u promotorki i już się wszystko rozwiązało musze się bronić we wrześniu bo obrona jest 26 czerwca (więc nie zdąże fizycznie) a potem pani doktor jedzie sobie na wakacje ;) więc czeka mnie przedłużanie sesji ale luzik nie będzie tak źle.... :D bo ze mną bronią się moje koleżanki tak mniej wiecej ok. 10 osób :) tak to jest na studiach zaocznych że każdy zajmuje się wszystkim tylko nie nauką... :P
Majuś no niby piszę o zainteresowaniach dzieci i ich kształtowaniu i rozwijaniu przez szkołę pracuję w szkole specjalnej więc taką część obserwacyjną to mam nawet w nadmiarze :D ale jeśli chodzi o literaturę to najnowsza książka jest z roku 1989 i nawet jak już chciałam coś nowego w księgarni kupić to niestety nic nowego się nie ukazało.. :( ale jakoś stanę na nogi i obronię się tyle że troszkę później :mrgreen: nowe nazwisko, nowe mieszkanie więc i nowy tytuł się przyda :twisted: ale na pewno opiszę jak mi po ślubie poszła ta obrona nieszczęsna :lol:
a teraz spróbuję wkleić fryzurkę która podoba się Sebastianowi i On by bardzo chciał żebym się tak ścieła. mam dylemat bo ja chciałam mieć spięte włosy i nie ścinać ale w końcu komu powinnam się chcieć podobać jak nie Mężowi??!! Dlatego proszę o poradę w tej kwestii widzicie tą fryzurkę do mojej sukni??
(http://img242.imageshack.us/img242/7739/fryzuradlasylwii5uc.png) (http://imageshack.us)
tylko grzywka na pewno bedzie jakby co bardziej na bok bo nie wytrzymałabym z nią na oczach :lol:
-
Ja bym nie cięła włosków przed ślubem - w końcu masz się podobać przede wszystkim sobie, musi Ci być wygodnie; takie zmiany polecam na potem - miesiąc miodowy :wink: a niech chłopu słodko będzie :mrgreen:
-
mi ta fryzurka sie bardzo podoba ale może rzeczywiście Maja ma rację :roll:
-
Zgadzam się z dziewczynami- fryzurka b fajna, ale...na miesiąc miodowy :D Na ślub zepnij wlosy, przynajmniej częściowo - będzie Ci wygodniej :mrgreen:
-
A ja bym właśnie taką fryzurkę wybrała, jest niebanalna, nietuzinkowa, inna niż wszystkie. Do tego odpowiedni makijaż i będziesz po prostu wyglądać uroczo. :twisted:
-
Mnie się też podoba taka fryzurka ale jak już ma dziewczyna wątpliwści czy jej grzywka nie będzie przeszkadzać to ja bym przed slubem nie ryzykowała, potem włosków nie doklei :roll:
-
Niechcący wysłały mi się dwa posty, proszę o usunięcie tego.
-
Fakt... :roll: Miewałam w życiu grzywki, jeżeli były odpowiednio pocieniowane, tak nieco dłużej, i wymodelowane to nie leciały do oczu. Sama już teraz nie wiem :roll: Może rzeczywiście przed ślubem lepiej nie eksperymentować. Ale ta fryzurka jest taka słodziutka... :roll:
-
Dzięki Dziewczyny za tyle opinii na temat fryzurki :)
źle się zrozumiałyśmy ja się nie martwię że mi grzywka będzie wchodzić do oczu bo każe ją inaczej sobie ułożyć i będzie oki. To też nie jest żaden eksperyment bo ja co moment zmieniam fryzurkę i nigdy nie miałam włosów dłuższych niż do ramion a z kolorów tylko czarnego nigdy nie odważyłam się zrobić z racji na karnację trupka :twisted: :P :D nawet jak sobie obiecywałam się nie ścinać to zawsze znalazłam drogę do fryzjera ;) tak samo było teraz miałam zapuszczać włoski do ślubu i dobrze mi szło ale poszłam z Kuzynką (styczeń) na pocztę i efekt macie tej wizyty na fotce poniżej :mrgreen: dlatego rozumiem że oprócz uwag od strony wygody to fryzurka jest ok?? Wiecie stwierdziłam że skoro suknia nietradycyjna to fryzurka też może być nietradycyjna :lol: :lol: :lol:
a poza tym Dziewczyny ja CHCĘ się podobać przyszłemu Mężowi i nieważne że on zawsze mówi że wyglądam pięknie ale skoro wiem że On mnie lubi w krótkich fryzurkach i normalnie tak się ścinam to jak tu na ślub nie psełnić jego prośby skoro fryzuka mi też się bardzo podoba... więc nie zrobię tego tylko dla niego ale dla siebie poniekąd też :P i będzie i wilk syty i owca cała...
(http://img54.imageshack.us/img54/7958/dsc042688sj.jpg) (http://imageshack.us)
tak mniej więcej wyglądałam więc za wiele mi włosy nie urosły tym bardziej że z lewej strony miałam wycięte włosy tak że skórę nad uchem mi było widać... ;)
buziaczki i jeszcze raz dzięki za tyle opinii :) :) zawsze można na Was liczyć
-
to zmienia diametralnie postać rzeczy :mrgreen: ciąć :!:
-
Aaaaa... jak tak, to ta fryzurka jest wystrzałowa :) Ścinaj się, a nam wklej foty :mrgreen:
-
Nie ma sprawy jak tylko się zetnę to od razu zdjęcia powklejam ;) wiecie że co jak co ale Sylwik to zdjecia tu lubi wklejać :oops:
miłego dnia :)
-
sylwanika, Ty masz rewelacyjną buźkę do takich fryzurek!! Jesli wygodą się nie przejmujesz to tnij :D Grzywkę można zawsze podpiąć jakąś ładną spinką np z cyrkonii i już do oczek nie będzie właziła! :mrgreen:
-
Fryzura....powiem tylko ...WOW!!!!
Ścinaj kobito!!!!
-
Śliczna fryzurka - ja bym ścięła :D
Masz ładna buźkę i do twarzy Tobie w krótkich fryzurkach - nie zastanawiałabym się :wink:
-
ja tez bym poszła pod nóż...hmm...nozyczki!!;)
-
fryzurka bomobowa.....czasmi mnie korci by ściąć włoski....ale jednak lubie sobie pomajtac czyms
ale ta fryzurka jest poprostu idealna dla ciebie:)
a psiaczki urocze:)))))
-
Dzięki Dziewczyny :) myslę że to już przesądzone i się zetnę tym bardziej że naprawde od stycznia newiele mi odrosły... ale wpadłam na pomysł powklejania swoich zdjęć w różnych fryzurkach :P pośmiejecie się pewnie z niektórych ;) tylko część zdjęć jest po prostu zrobiona aparatem z takich normalnych zdjęć i jest kiepskiej jakości ale kwintesencję widać :D po tych fotkach na pewno przestaniecie się martwić czy ta fryzurka jest odpowiednia na ślub :mrgreen:
pierwsza fotka jest jak miałam 18-lat ta blondynka to ja :) teraz to się zastanawiam gdzie ja lustro miałam ale wtedy byłam z siebie zadowolona i czułam się super w tej fryzurce... Dziś widzę jak wyglądałam naprawdę ;):P
(http://img114.imageshack.us/img114/9063/dsc061134oz.jpg) (http://imageshack.us)
druga fotka to nasze pierwsze wpsólne wakacje w 2001 roku i moja inna już fryzurka :) ale ta do tej pory Sebastianowi podobała się najbardziej... (niestety to zdjęcie jest jeszcze gorsze jakościowo niż poprzednie ale nic nie mogłam z tym zrobić :( )
(http://img114.imageshack.us/img114/1934/dsc061071wd.jpg) (http://imageshack.us)
to zdjęcie jest z naszej pierwszej rocznicy dokładnie z 10 czerwca 2002 roku i miałam dość wściekły kolor na tle którego widac było tylko moje niebieskie oczka ;)
(http://img220.imageshack.us/img220/1696/dsc061099uk.jpg) (http://imageshack.us)
kolejne było zrobione we wrześniu 2002 roku na przyjęciu weselnym mojej kuzynki tu już kolor był normalny :)
(obok mnie jest Mamik a obok Mamika Justa)
(http://img220.imageshack.us/img220/4307/dsc061001rn.jpg) (http://imageshack.us)
następne jest z grzywka na czólko :P ale od kiedy zaczęłam w 2004 roku pracować w szkole specjalnej to skończyłam eksperymenty ze wściekłymi kolorami bo głupio by mi było być nauczycielem z różowymi włosami jakieś delikatne różowe pasemka oki ale całe włosy nigdy w życiu :D spoważniałam :roll:
(http://img225.imageshack.us/img225/6953/dsc015090fq.jpg) (http://imageshack.us)
Hmm nie wiem czy jeszcze coś znajdę ciekawego... :shock:
,może jeszcze to ale już nie więcej nie wyszperam ;)
(http://img58.imageshack.us/img58/1388/dsc022710tb.jpg) (http://imageshack.us)
(http://img144.imageshack.us/img144/7910/dsc023375un.jpg) (http://imageshack.us)
no dobra koniec tych zdjęć :D bo w końcu będę się Wam śniła po nocach jako koszmar a tego nie chcę!!!
-
sylwanika - jak patrzę na twoje foki to coraz bardziej utwierdzam się w przkonaniu, że powinaś sobie sprawić ta fryzurkę - będziesz ardzo łądnie wyglądała!! :serce:
-
Misia dzięki wielkie :)
Anusia ja też coraz bardziej utwierdzam się w przekonaniu że zetnę kudełki :twisted: bo mi też tamta fryzurka bardzo się podoba i myślę że do mnie faktycznie pasuje a długie włosy średnio :o mam nadzieję że w tym dniu wszystkie będziemy śliczne i kobiece :serce:
buźka :)
-
Ale bosko wyglądałaś w tych króciótkich włoskach!
-
Zdeydowanie w taki pocieniowanych pazurkach będzie Ci najlepiej.
-
Tak, podpisuję się pod tym, co napisała Liliann obiema rękami ;)
-
Doniu :) to masz gust jak moje Kochanie choć przyznam szczerze że ja też dobrze się w nich czułam i wbrew temu że to chłopięce ścięcie to czułam się bardzo kobieca... :P
Liliann i Azzurra :D myślę że tak się zetnę i na pewno dołącze fotkę żebyscie mogły zobaczyć... :)
A teraz walczę z malutkim koteczkiem którego moja siostra sprowadziła dziś do domu a przeciez mamy już 3 psy :D nie wiem jak się pogodzą :P :mrgreen:
-
A teraz walczę z malutkim koteczkiem którego moja siostra sprowadziła dziś do domu a przeciez mamy już 3 psy nie wiem jak się pogodzą
pogodzą pogodzą - jak ja znazłam u mnie na budowie dwa małe kotki i zabrałam je do domu to mój maksik (pies) opiekował się nimi jak prawdziwy ojciec! :shock: :mrgreen:
-
Mnie się najbardziej podobasz w krótkich włoskach. :)
Dla mnie bomba! :)
-
sylwanika nie było mnie kilka dni na forum a w Twojej setce tyle się dzieje :D
Pieski prześliczne - ja nigdy psiaka nie miałam, za małe mieszkanie i za dużo w nim ludzi, mam tylko świnki morskie :)
A co do fryzurki to zgadzam się z dziewczynami - ścinać! Mnie też trochę korci, żeby poeksperymentować, ale Przyszły kategorycznie mi zabronił - mam mieć długie włosy do ślubu. Ustąpiłam, ale po ślubie, kto wie... :twisted:
Ech tak się miło czyta setki, może ja w końcu swoją (spóźnioną :P ) założę?
-
sylwanika nie było mnie kilka dni na forum a w Twojej setce tyle się dzieje
Ja podobnie jak Ecia - wchodzę do Twojego wątku, a tu tyle różnych fajnych tematów. Czyta się jednym tchem. Ciekawy masz wątek. Pieski słodkie, Mama i dziadkowie cudowni, a Ty sama na tych fotkach zmieniasz się jak pory roku :wink:
No cóż pozostaje mi tylko pogratulować :D
-
Słuchajcie kotecek mnie wykończy... :P
napisałam już całego posta miałam kotka fotkę tylko dokleić ale wskoczył mi na klawiaturę i pojawił się klasztor w Licheniu a mojego posta zmazało :mrgreen: to maleństwo jest rozbrykane jak tygrysek z kubusia puchatka....
Anielce i Eci dzięki wielkie za miłe słowa o mojej seteczce jesteście kochane :)
Martuś cieszę się że jesteś za krótką fryzurką bo szczerze mówiąc ja też lubię siebie w takich właśnie włoskach... poza tym za często chce nowej fryzurki i dlatego włoski najdłuższe mialam chyba do ramion :mrgreen: ale ta na ślub podoba mi się na maxa dlatego tak bardzo ją chce :D
a teraz fotka mojego kudłatego przyjaciela który właśnie wdrapał się po mojej nodze do kompa ;) oczywiście trzymał sie mojej nogi pazurami :? :luzak:
cholerka rękę mi już też podrapał ja wiem że to kocie dziecko ale za moment nie wytrzymam :evil:
(http://img80.imageshack.us/img80/429/dsc061213pj.jpg) (http://imageshack.us)
na zdjęciu sa nawet dwa kotecki :mrgreen:
-
Słodki tez koteczek, co do drapania to małe kotki sie tak bawią. ja tez miałam zawsze ręcę podrapane a czasem nawet buzie. A jak spałam i nogi mi wystawały to mie po palcach gryzły :evil:
-
Aniula w tym cały ból ja wiem że to maluszek i one tak już mają ale ja nie mogę już wytrzymać wspinania się do góry po mojej nodze ;) wymiękam... W tej chwili kotek zajął się gryzieniem paska na szczęście mojej siostry więc na zdrowie :mrgreen: byle czas leciał a kotek dorastał i mądrzał oraz ugrzeczniał się :)
-
słodkie te Twoje kociaki Sylwuś :wink: nie złość się na to maleństwo...
popsoci popsoci i wydorośleje, a takie psotniki są najkochańsze
:D
-
Staram się Doniu staram :D jest kochana tylko ma pazurki jak szpileczki :( i to jest najbardziej bolące :P w tej całej sytuacji.. Ale nie martw się jako pedagog specjalny rozumiem specjalne potrzeby małych kociąt :mrgreen: nawet teraz siedzi na moim kolanie i ciekawa swiata rozgląda się na wszystkie strony :P
buziaczek :D
-
Sylwuś- i co z tym fryzjerem?? Idziesz?/ Czy może już byłaś??? :lol: :lol: :lol:
-
Anitko :) na razie nie idę bo musze jeszcze trochę włoski zapuścić bo tą poprzednią fryzurkę miałam naprawde dość krótką. Myślę że dopiero w sierpniu pokaże Wam fotki a do sieprnia pomęczę się z odrastającymi włosami :P ważne zebym w dniu ślubu mogła powiedzieć że wyglądam ładnie ;) obiecuję że jak tylko pójdę do fryzjera to fotka nowej fryzurki na mojej główce od razu się pojawi w poście :D
buźka
-
obiecuję że jak tylko pójdę do fryzjera to fotka nowej fryzurki na mojej główce od razu się pojawi w poście
Trzymam za słowo :D:D:D
-
Leo :) obiecuję na 100%
Wczoraj wpadłam na pomysł napisania pamiętnika z przygotowań ślubnych z myślą o tym, że kiedyś moja córka może go poczytać przed własnymi przgotowaniami :P super plan tylko gorzej jak dorobię się syna ;) :mrgreen: on pewnie nie będzie chciał czytać wypocin matki, a jak będzie chciał to zacznę się martwić o niego :D :twisted:
a oto mój śmieszny pamiętnik :)
(http://img56.imageshack.us/img56/1941/dsc061606ku.jpg) (http://imageshack.us)
w piątek przyszły również zamówione przez nas tablice rejestracyjne
(http://img409.imageshack.us/img409/4575/dsc061641tp.jpg) (http://imageshack.us)
i jeszcze moje zaproszenia już są wszystkie wypisane :P
(http://img56.imageshack.us/img56/6803/dsc061688ub.jpg) (http://imageshack.us)
i środek zaproszenia
(http://img322.imageshack.us/img322/1641/dsc061708kx.jpg) (http://imageshack.us)
-
Hmm i minęło kolejne 6 dni, a do ślubu zostały 84 dni :P zaczynam mieć wrażenie jakbym była schizofrenikiem, bo piszę do siebie :mrgreen: ale patrząc ile osób ma swoje odliczanie to rozumiem, że mogło tak się zdarzyć, że nikt akurat do mnie nie zajrzał ;)
Miałam dzisiaj egzamin ze "Współczesnych tendencji w resocjalizacji" i dostałam tak farciarskie pytania, że mam w indeksie 5 :jupi: jeszcze tylko jeden egzamin 23 i koniec zostanie tylko obrona we wrześniu...
Ostatnio prawie każdego dnia (jeśli tylko Sebastian nie pracuje) jeździmy i zapraszamy gości na wesele. Nie spodziewałam, że tak dużo trzeba się najeść podczas zapraszania, a tu wszędzie ciasto, lody itd.. Jak tak będzie to w suknię raczej nie wejdę :P
W poniedziałek pędzimy do USC, żeby złożyć podania o akty urodzenia i zaświadczenie o stanie wolnym, bo 19 czerwca idziemy do księdza spisać protokół przedślubny. W końcu poczuję coś urzędowego :twisted: bo na razie to same głupotki były... a teraz too już się tak poważnie poczuje :mrgreen:
Z nowości zdjęciowych wklejam zdjęcie poduszeczki
(http://img143.imageshack.us/img143/156/dsc061794to.jpg) (http://imageshack.us)
Byłam ostatnio w kwiaciarni niedaleko mojego Sebastiana <mała osiedlowa kwiaciarnia nic nadzwyczajnego> i pokazałam pani zdjecie wiązanki, a ona na to że sama wiązanka będzie kosztowała około 180-200zł. Dzisiaj natomiast byłam na takim rynku i tam jest ok. siebie ok. 15 kwiaciarni tam ta sama wiązanka będzie kosztować ok. 60-70 złoty i 10zł butonierka :P Dodam tylko, że zaopatrują się w kwiaty na tej samej giełdzie, więc i jedna i druga pani musi na tym zarabiać... Zdecydowałam sie jednak na tą wiązankę:
(http://img90.imageshack.us/img90/210/valentino11duze1ao.jpg) (http://imageshack.us)
-
sylwanika, plan z pamiętnikiem jest na prawdę super!! Ja niestety nie mam takiego samozaparacia, żeby oprócz moich wypocin tutaj przelewac coś na papier...ale za to na pewno postaram się w jakiś sposób przerobić moje odliczanie (np kopiując do worda) i zgram na płytę żeby pozostała po tym pamiątka! :D Za 20 lat jak poczytam sobie o tych rozterach przedślubnych to pewnie rozbawie się do łez :mrgreen:
Bukiecik wybrałaś bardzo ładny!! Te pióreczka dodają mu takiej lekkości :)
-
Taka duża rozbieżność cenowa za taką sama wiązankę :shock:
iałam dzisiaj egzamin ze "Współczesnych tendencji w resocjalizacji" i dostałam tak farciarskie pytania, że mam w indeksie 5 jeszcze tylko jeden egzamin 23 i koniec zostanie tylko obrona we wrześniu..
Gratuluję i życze dalszych sukcesów :mrgreen:
Podusia bardzo ładna.
-
Znalazłam jeszcze fajniutkie buty na poprawiny, choć mówiłam, że już żadnych nie kupię, ale te mi się podobają :P a na dodatek kosztują 90zł, więc kupię je bez żadnych wyrzutów sumienia :mrgreen:
(http://img144.imageshack.us/img144/78/butypoprawiny6co.jpg) (http://imageshack.us)
(http://img86.imageshack.us/img86/7006/butypoprawiny11td.jpg) (http://imageshack.us)
-
Dziubasku masz rację ja też sobie myślę, że to bedzie niezły ubaw czytać o swoich rozterkach i pomysłach ;) a ten pamiętnik to tak mnie jakoś naszło i postanowiłam, że go stworzę :P co do bukieciku to stwierdziłam, że te piórka są takie zawadiackie i faktycznie dodają mu lekkości.
Aniula dzięki :) co do ceny wiązanki to czułam, że tak będzie, bo te kwiaciarnie tańsze są na takim zwykłym rynku, tylko, że mi nie zależy czy ta wiązanka bedzie z renomowanej kwiaciarni (choć osiedlowa to raczej i tak się nie wlicza do elity) czy ze zwykłej, bo dla mnie najważniejsze jest, żeby ładnie była zrobiona, a przeciez metki na niej i tak nie ma... Widzisz tak to już jest, że jedni chcą zarobić jak hieny, a drudzy normalnie... Ważne, że są Ci, którzy nie zdzierają, aż tak z człowieka :twisted:
-
sylwanika butki śliczne, chociaż mnie by taki obcas wykończył, bo na codzień biegam w sportowych butach :)
Bukiet bardzo ładny, ale tak się zastanawiam czy nie będzie za jasny do Twojej sukienki? Bo zawsze mi się wydawało, że bukiet powinien być trochę ciemniejszy od materiału sukni :) Jeśli gadam głupoty to mnie poprawcie :D
-
Ewuś co do butków to ja też zawsze albo adidaski albo balerinki, ale na imprezki to z kolei zawsze obcasik ;) mam nadzieję, że nie pożałuje tego :mrgreen:
a co do koloru kwiatów to powiem Ci szczerze mój "barański" charakter jak już się na coś uprze to nie odpuści :twisted: :D ale mam nadzieję, że będzie pasować do całości :)
-
Sylwanika - co do papierów z usc to można je przynieść nawet tydzień przed ślubem, na pierwsze spotkanie z księdzem przynosicie tylko metryki chrztu (z ew. bierzmowaniem), świadectwa ukończenia religii i zaświadczenie o zrobieniu nauk. Dostajecie wtedy kartkę na zapowiedzi w parafii drugiego z narzeczonych, kartkę na spowiedź przedślubną i kartkę na poradnię rodzinną. No i potem po miesiącu wracacie i przynosicie zaświadczenie o wygłoszeniu zapowiedzi, odbyciu jednej spowiedzi i najlepiej poradni przedmałżeńskiej. Także nie ma się co spieszyć :) My dopiero w lipcu/sierpniu będziemy latać po usc.
-
Sylwanika bardzo ładna poduszeczka na obrączki! :)
Podoba mi się! :)
-
I poduszeczka i buciki śliczne :!: :!:
-
Jaaaaj... jak ja lubię takie wiązane butki! Rewelacja :)
-
Sylwuś- wczoraj tylko na moment wpadłam na forum...
ale dziś mam więcej czasu....zaglądam do Ciebie a tu tyle nowości :D:D:D:D:
:arrow: pomysł z pamiętnikiem :ok: :ok: :ok:
:arrow: podusia...WOW!!!
:arrow: buty..............PIKNe!!!!!!!!! (jestem maniaczka butów...nie napiszę Ci ile mam par :oops: :oops: -i ciągle mi mało :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen: ) więc jak Ci się podobają to....BIERZ!!!!!!!!!!!!
:arrow: Gratki :brawo_2: :brawo_2: :brawo_2: za egzamin :D:D:D
-
Beth dzięki za porady przydadzą ;)
Martuś i Lady Yes dziękuje :)
Azzurka no to może Ci przesłać takie :mrgreen: one kosztują tylko 90 zł :wink: ale mi też się podobają :P
Anitko ja też jestem maniaczką butów i torebek :twisted: Sebastian powiedział, że po ślubie to się zmieni :lol: ale pewnie kupię sobie czy te czy jakies inne butki na poprawiny, choć miałam mieć te z wesela :wink: a egzamin był naprawdę łatwiutki tzn moje pytania były banalne, ale dziękuje Ci bardzo :) podusia musiała być, bo ma ją nieść moja Sarunia i nie mogłabym bez tego odbyc mojego ślubu :o a pamiętnik to był taki spontan mam nadzieję, że będę miała córeczkę i ona to kiedyś sobie poczyta :P będzie miała niezły ubaw pewnie :)
-
Azzurka no to może Ci przesłać takie
Pomyślę o tym :) Na moją stopę to miewam jednak problem z rozmiarówką 35/36 rozmiar :roll:
-
haha to tak jak ja :mrgreen: choć ostatnie 35 trochę jest na mnie za duże ale ślubne też kupiłam 35 :P
-
No to moje stopy przy Waszych wyglądają jak kajaki.. :shock: Ja noszę rozmiar 40.. A czasem nawet 41.. Można zapomnieć o filigranowej stópce..
-
Beth no coś Ty jakie kajaki :) pomyśl, że ja mam 158cm wzrostu, a Ty pewnie jesteś dość wysoka, więc coś za coś ;) no a poza tym jak jesteś wyższa niż ja to optycznie Twoja stopa jest bardziej "dopasowana" do reszty niż jakbyś miała taką kuciapkę rozmiar 35 :mrgreen:
-
Anitko ja też jestem maniaczką butów i torebek Twisted Evil Sebastian powiedział, że po ślubie to się zmieni
Mój Rysio też tak mówi, ale chyba sam w to nie wierzy :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen:
Bo samych ,,japonek" (uwielbiam takie buty :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen: ) mam 16 par :oops: :oops: :oops: :oops: Wiem,że dosyć dużo, ale lubię klapeczki a w dodatku japonki...i niektóre naprawdę nie były drogie (np.Inblu -35zł :D:D:D)
No będę musiała mieć duuuuużą szafę na przedpokoju (taką jak mam w domku) :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen:
-
Anitko :) mi też się wydaje, że im się nie uda nas z tego "nałogu" wyleczyć :mrgreen: tylko u mnie gorzej będzie z tym miejscem bo nasze mieszkanko "małżeńskie" to pokoik z kuchnią, ale jakoś dam radę :twisted: przemycić buciki ;) ale sama już czuję, że za dużo mam tych butów i ostatnio oddałam kilka par bez żalu :lol: dlatego rozumiem każdą dziewczynę, która nie może oprzeć się butom :P
-
Jejku jakie upały normalnie zaczynam się topić :) nie wiem raz zimno i deszcz, a jak wyszło słonko to człowiek nie może wytrzymać tego gorąca.. coś pośrodku bym chciała :twisted:
W poniedziałek idziemy w końcu spisywać ten osławiony protokół przedślubny, no i ciekawi jesteśmy jak to będzie :roll: ale ksiądz jest z poczuciem humoru, więc pewnie będzie wszystko oki... No i znowu będzie trzeba wrócić do swoich parafii i dać na zapowiedzi i jeszcze usc, bo akty odbierzemy w poniedziałek i z nimi dopiero idziemy na "piętro" usc, żeby zlożyć wniosek o zaświadczenie o braku przeszkkód do zawarcia małżeństwa i znowu kilka dni czekania na wydanie dokumentu... paranoja w tych urzędach :roll:
wczoraj cały dzień spędziliśmy na zapraszaniu Gości no i o mały włos brzuchy nam nie pękły z przejedzenia, bo wszyscy nas częstowali pysznościami... :obiad: no i jesteśmy szczęśliwi, bo właściwie Goście potwierdzaja od razu swoje przybycie, co jest bardzo miłe dla nas :)
-
Czas leci szybciutko i już niedługo nadejdzie ten dzień :P a z nim chwila kiedy wprowadzimy się do naszego mieszkanka, które właśnie się remontuje tzn miało już na wiosnę być gotowe, ale kiedy zdecydowaliśmy o ślubie w lutym to Tata Seby stwierdził, że do września ma sporo czasu :twisted: i dlatego jeszcze się remoncik ciągnie, ale wkleję Wam kilka fotek takiego surowego dość mieszkanka, bo już nie mogę się doczekać przeprowadzki, choć przyznam Wam się szczerze, że to mieszkanie jest ulicę dalej od domu mojego Mamika :mrgreen: więc pępowina tylko połowicznie zostanie przecieta :P :)
na razie wklejam tylko trzy fotki, bo jak je teraz przejrzałam to już bardzo dużo się zmieniło i muszę zrobić nowe, bo te się przedawniły :mrgreen:
(http://img143.imageshack.us/img143/4082/dsc039045wa.jpg) (http://imageshack.us)
to jest jedna ze ścian pokoju którym generalnie chcemy tylko komodę i szafkę rtv no i wypoczynek jakiś z ławą i nic więcej :) a ta broń to na gumowe naboje mojego Teścia <to taki duży chłopczyk :D >
(http://img45.imageshack.us/img45/3913/dsc039051ug.jpg) (http://imageshack.us)
to kolejna ściana w pokoju przylegająca do poprzedniej i kolejny pomysł Teścia, żeby zrobić bufet i powiedzmy okienko do kuchni, mi pomysł się spodobał, więc zostało to zrobione :) ściany będą w kolorze czerwieni(Seba się uparł na ten kolor) i zieleni ( to z kolei kolor, którego ja nie chciałam odpuścić), więc ciekawa jestem jak pomalują już jaki będzie efekt oby nieprzerażający :twisted:
(http://img127.imageshack.us/img127/3063/dsc039139pg.jpg) (http://imageshack.us)
a to widok z drugiej strony od kuchni, boazeria na oknie średnio mi się podoba, ale ponieważ nie wiemy jak długo tam pomieszkamy (ze względu na metraż 27m2), mieliśmy boazerię, bo wcześniej była w pokoju to tata Seby postanowił tak ją wykorzystać, a nie chcąc go drażnić przymknęliśmy na ten detal oko... Na razie więcej fotek nie wklejam, ale uzupełnię je może w następnym tygodniu ;)
-
Noooooooo Sylwuś- jeszcze czeka Was duuuuużo roboty :D:D:D:D:D
-
anitko ja tam wiele nie robię tylko Sebastian z Tatą :mrgreen: a poza tym jak napisałam te fotki nie są zbyt aktualne, bo sa sprzed pół roku, ale faktycznie jescze mają troszkę pracy, jednak Tata obiecał nam, że od razu po slubie będzie można tam meszkać czyli skończy remont :P a potem chociaż malutkie mieszkanko, ale własne :)
-
Witam cie w twoim wątku,chciałam napisac cos na temat twojej sukni.Tylko prosze nie gniewaj sie...to jest tylko mój punkt widzenia,..Suknia oczywiscie jest przepiekna,ale dla mnie pasuje nie na slub lecz na poprawiny...pisze tak bo jestem bardziej tradycjonalistką(choc nie tak do konca bo moja suknia nie jest tez cała biała).Ale wydaje mi sie ze jesli ty jestes z natury wystrzalowa i niepowtarzalna to suknia tez nikogo nie zdziwi z twoich gosci.A jesli chodzi o suknie na poprawiny to jestem zdecydowanie za tymi zielonymi,a najbardziej za tą ostatnią.
-
Beti :) nic się nie stało moja suknia nie musi się wszystkim podobać ;) a jeśli chodzi o mnie to wiadome, że gdyby mi się nie p[odobała to bym jej nie kupiła :mrgreen: myślę, że moi Goście faktycznie wiedzą, że ja zawsze ubieram się inaczej niż reszta (choć na codzień chodzę zupełnie normalnie w jeansach i koszulkach) i nie będą, aż tak zaskoczeni :P Pisałam też już wcześniej, że jak zamówiłam te suknię to martwiłyśmy się z Mamikiem jaka będzie reakcja 79letniej Babci, a jej bardzo suknia się podobała, choć wtych kolorach, więc ile osób tyle gustów, ale każda opinia jest cenna, choć mi już się nie przyda :D bo suknia jest już zamówiona... Suknia na poprawiny to temat wciąż otwarty, więc jeszcze nie wiem, którą wybiorę, ale jak już się zdecyduje na którąś to wkleję jej fotkę jak wygląda w rzeczywistości na mnie :)
Pozdrawiam :lol:
-
sylwanika, ale Ci zazdroszczę tego remonciku!! :) Wiem, że może jego przeciąganie się troche Cię irytuje, ale sam proces tworzenia Waszego lokum musi być niesamowicie ekscytujący!! My planujemy w wakacje zrobić drobny remoncik (a raczej odświeżanie...) ale na nic wielkiego nie bedziemy mogli sobie pozwolić...a tak bardzo chciałabym nasze cztery kąty poprzerabiać po swojemu!! No ale cóż- może po ślubie pozwolimy sobie na coś "ekstra" ;)
choć przyznam Wam się szczerze, że to mieszkanie jest ulicę dalej od domu mojego Mamika więc pępowina tylko połowicznie zostanie przecieta
Oj zostanie przecięta, zostanie!! To tak się mówi, uliczke dalej...ale Mamusia bardzo szybko odczuje "pustkę" po Tobie w domciu... Po swoich rodzicach, szczególnie po tacie widze, że ogromnie bardzo przeżywają moje odejście z domciu mimo, że już pół roku mieszkamy odzielnie... Ale takie życie!! Z początku sama to przeżywałam miałam rozdarte serducho :serce: ale taka jest kolej rzeczy! Teraz sobie nie wyobrażam, żeby mieszkać bez mojego Misia...jak myśmy przeżyli te 4,5 roku oddzielnie meiszkając to ja nie wiem ;) :i_love_you:
-
Dziubasku :) no nie powiem, że nie chciałabym, aby remoncik już się skończył, ale i tak wiem, że to już chwila i będziemy mieszkać razem :P choć dzisiaj pojawiły się ciemne chmury nad naszymi głowami :( tzn mieszkanko jest w takiej malutkiej kamienicy i nie jestem pewna czy administracja nie chce jej sprzedać... Na razie się nie przejmuję za bardzo, bo muszą najpierw mi zaproponować wykup, tyle, że od nowego roku słyszałam, że prawo pierwokupu ma przestać istnieć tym samym nie wiem, czy w ogóle będziemy mieli możliwość wykupienia swojego, świeżo wyremontowanego mieszkania :( a jak tak się stanie to będzie niesprawiedliwie i cieżko to przeżyję... Zaczynam coraz dotkliwiej odczuwać brak działania prawa w Polsce i coraz częściej myślę, że wyjazd za granicę to najlepsze rozwiązanie :?
a w ogóle to super, że tak dobrze się Wam mieszka razem z Tomkiem i żeby już zawsze tak było :mrgreen:
-
choć dzisiaj pojawiły się ciemne chmury nad naszymi głowami tzn mieszkanko jest w takiej malutkiej kamienicy i nie jestem pewna czy administracja nie chce jej sprzedać... Na razie się nie przejmuję za bardzo, bo muszą najpierw mi zaproponować wykup, tyle, że od nowego roku słyszałam, że prawo pierwokupu ma przestać istnieć tym samym nie wiem, czy w ogóle będziemy mieli możliwość wykupienia swojego, świeżo wyremontowanego mieszkania
Byłoby to bardzo niesprawiedliwe!! A czy nie możecie złożyć podania o wykup mieszkania?? Może z pieniążków weselenych dobrze byłoby zainwestować w cztery kąciki..?? Wtedy masz pewność, że nikt Cię z niego nie wysiedli....
-
A czy nie możecie złożyć podania o wykup mieszkania?? Może z pieniążków weselenych dobrze byłoby zainwestować w cztery kąciki..?
No wlasnie!!!! Jak jest to Wasze m to za wykup placi sie 5%wartosci rynkowej!!!
-
Dziewczynki ja wiem o tym, nawet nie musiałabym czekać na pieniądze z wesela, bo mam książeczkę mieszkaniową... Problem w tym, że administracja, chyba coś już kombinuje, bo sąsiadce mojej z naprzeciwka najpierw długo nie odpowiadali, a teraz powiedzieli, że nie ma możliwości wykupu :( Dodatkowo ostatnio wyremontowali klatkę schodową i osuszyli fundamenty, co jeszcze bardziej mnie nie pokoi... Nie wiem ale jak myślę, jak w Polsce działa prawo to naprawdę zaczynam się martwić na maxa :cry: tym bardziej, że to mieszkanie odpowiada mi także dlatego, że jest blisko mojego domku, ale cóż głową muru nie przebije niestety i muszę czekać może nie będzie tak źle :?
-
ostatnio wyremontowali klatkę schodową i osuszyli fundamenty,
Moze po prostu chca by bylo ladnie??? U mnie od 1 lipca bedzie remont elewacjii- bo w naszym przypadku wspolnota mieszkaniowa-chce by bylo ladnie
niestety i muszę czekać
Kochana-idz do tej spoldzielni i zloz podanie o wykup i tyle.
A sasiadka sie nie przejmuj-bo to,ze jej dlugo zwlekali z odpowiedzia-to nie znaczy, ze Tobie tez beda. Moze czynszu nie placila czy jakies tam inne sprawy-nigdy sie nie dowiesz prawdy
Sylwus-idz zloz podanie i tyle.Nie martw sie na zapas.Chociaz bedziesz wiedziala na czym stoisz
P..Ciesze sie, ze odwiedzasz moj watek :D:D:D:D:D
-
Anitko może i masz rację :) spróbuję i na pewno będzie dobrze :D
a co do Twojego wątku to jakoś tak od początku mojego pojawienia się na forum czułam do Ciebie sympatię :) :mrgreen: dlatego z przyjemnością Cię odwiedzam :P
-
spróbuję i na pewno będzie dobrze
I tak trzymaj kobito :D:D:D. D.Do odwaznych swiat nalezy.. :mrgreen: :mrgreen:
a co do Twojego wątku to jakoś tak od początku mojego pojawienia się na forum czułam do Ciebie sympatię Smile Mr. Green dlatego z przyjemnością Cię odwiedzam
Jest mi baaardzo milo :uscisk: :uscisk: i z wzajemnoscia :mrgreen:
-
Zapomniałam Wam opisać jak było w poniedziałek u księdza :)
a było miło i śmiesznie, bo ksiądz ma niesamowite poczucie humoru :P i bardzo bym chciała, aby właśnie On udzielał nam ślubu, ale w sierpniu jest rotacja wikarych i może niestety być tak, że zmieni parafię, ale póki co jestem myśli, że uda mu się udzielić nam sakramentu małżeństwa :mrgreen: dzięki niemu ślub na pewno byłby nietuzinkowy...
Daliśmy już kartki na zapwiedzi i po 3 lipca doniesiemy już mu wszystkie dokumenty i dowiemy się ile ten ślub kosztuje i mogę być :shock: ale zobaczymy jak to wyjdzie :P
-
Daliśmy już kartki na zapwiedzi i po 3 lipca doniesiemy już mu wszystkie dokumenty i dowiemy się ile ten ślub kosztuje
Spokojnie, skoro ksiądz był taki miły, wątpię, żeby zażądał jakiejś wygórowanej sumy. Owszem, księża nastawieni tylko na kasę też się zdarzają, ale śmiem twierdzić, że to jednak mniejszość.
-
Sylwuś pomysł z pamiętnikiem przedni, a podusia i bukiecik bardzo mi się podobają.
Butki też niczego sobie - takie wystrzałowe akurat na weselne pląsy :wink:
-
Spokojnie, skoro ksiądz był taki miły, wątpię, żeby zażądał jakiejś wygórowanej sumy
Azzurko mam nadzieję okaże się już niedługo pewnie :P
Sylwuś pomysł z pamiętnikiem przedni, a podusia i bukiecik bardzo mi się podobają.
Butki też niczego sobie
Dzięki Anielko :oops: :D
-
Dzisiaj poszłam z Sebastianem do naszego remontującego się mieszkanka i zrobiłam kilka fotek, co prawda nasze mieszkanko wygląda jak plac budowy, ale już coraz więcej widać :p
(http://img305.imageshack.us/img305/6209/dsc069905rf.jpg) (http://imageshack.us)
(http://img321.imageshack.us/img321/3838/dsc069781ux.jpg) (http://imageshack.us)
to obudowane to nasz łazienka widać, że jest duuża :mrgreen:
(http://img217.imageshack.us/img217/8317/dsc069827tm.jpg) (http://imageshack.us)
to kolor paneli w łazience do tego dobierzemy jakieś płytki które będą w części"prysznicowej" :P
(http://img434.imageshack.us/img434/1097/dsc069970pc.jpg) (http://imageshack.us)
łazienka z "przoda" :mrgreen:
(http://img224.imageshack.us/img224/4311/dsc069953xi.jpg) (http://imageshack.us)
a to kuchnia od strony drzwi wejściowych i Seba - malutkie mamy to mieszkanko, a na dodatek znowu się zdenerwowałam, bo to jest kamienica poniemiecka i podobno właściciel się znalazł :cry: i teraz znowu nie wiem jak to będzie, a już tyle pieniędzy i pracy w ten remont włożyliśmy, że jestem załamana jeśli coś pójdzie nie tak.... Mama przez 20 lat opłacała komorne i tam nie mieszkała i żadnych problemów nigdy nie było, a jak w końcu chcemy tam mieszkać z Sebą to same problemy na horyzoncie... Normalnie wymiękam :? :roll: ale niewiele mogę w tej sytuacji zrobić :?: :cry:
-
sylwanika, Fajowe mieszkanko...widzę sosenkę...uwielbiam sosonowe meble...sosnowe panele. Fajne drewno, tylę ze miekkie.
Nie martw sie tympowotem własciciela z Niemiec...zawsze jest duzo chałasu i paniki, a potem i tak wszystko sie jakos układa.
-
Nie martw sie tympowotem własciciela z Niemiec...zawsze jest duzo chałasu i paniki, a potem i tak wszystko sie jakos układa.
Oj Liluś mam nadzieję, że tak będzie, bo inaczej to totalna klapa i załamka, ale moja podświadomość wierzy, że bedzie dobrze :)
-
Bardoz ładne to wasze gniazdko! I najważniejsze ze robicie je tak jak chcecie!
Ja też mam powoli dośc naszego remontu, już nawet tam nie jeżdze! A jak chcesz usłuszeć co sie u mnie podczas remontu znalazło to zapraszam na moje odliczanie!
-
Sylwus-a ty gdzie nam zniknelas???
Jak tam przygotowania??
No opowiadaj, opowiadaj... :mrgreen: :mrgreen:
-
Zniknęłam, bo byłam niestety na pogrzebie Babci mojego Sebastiana na Warmii :( bardzo bałam się, że Ktoś przed naszym weselem umrze i niestety tak się stało....
Przygotowania chwilowo stanęły w miejscu :) ale jak tylko coś się ruszy to na pewno napiszę o tym...
-
sylwanika, bardzo mi przykro :( nie wiem co się dzieje?? Tyle forumek ostatnio żegna swoich bliskich.... :przytul:
-
Sulwus .....bedzie dobrze...
-
Dzięki Dziewczyny jesteście kochane!!! serce
Widocznie tak już musi być i jedyne co można zrobić to się z tym pogodzić, a ból po stracie bliskiej osoby i tak pozostaje Sad
-
sylwanika, strasznie mi przykro :( Ale staraj się o tym nie myśleć tylko uśmiechnij buźkę (wiem że łatwo mi mówić :( )
Widocznie tak już musi być i jedyne co można zrobić to się z tym pogodzić, a ból po stracie bliskiej osoby i tak pozostaje
TAk, masz rację... :( Buziaki
-
sylwanika jesteśmy z tobą :glaszcze:
-
Dzięki Dziewczyny za wsparcie :) macie naprawdę dobre serduszka to miłe...
-
Bardzo mi przykro... niec więcej nie napiszę, bo nie ma słów, ktore mogłyby cokolwiek zmienić, albo pomóc. :(
-
Dzięki Azzurro :) ja też nigdy nie wiem co mozna w takiej sytuacji komuś powiedzieć... Ale i tak jestem Wam wdzięczna...
-
Sylwanika barszo mi przykro, trzymaj się :przytul:
-
Aniula dzięki wielkie za słowa wsparcia... Jesteś kochana :)
-
sylwanika, dawno się nie odzywałaś :( Napisz co słychać.
-
sylwanika, dawno się nie odzywałaś Napisz co słychać.
Anulko wiem jakoś tak czas mi ucieka przez palce ;) ostatnio dowiedziałam się, że taka znajoma załatwiła nam piękne, białe gołębie, więc będzie to fajnie wygladać jak je wypuścimy :) mój wujo z kolei powiedział, że od niego w prezencie (a z racji wesela jego żony chrześniaka, będzie tylko na poprawinach) mamy dekorację w kościele i organistkę oraz skrzypce, więc nieoczekiwanie dla mnie i Seby dostajemy takie miłe prezenty już przed ślubem :mrgreen:
Oprócz tego zakupiłam część stroju na poprawiny i buciki, choć zarzekałam się, że nie będę kupować następnych butków :lol: powklejam później fotki tego co udało mi się zakupić.. Najśliczniejsze buciki kupiła sobie moja Mama tzn. według mnie przynajmniej :P a jeśli chodzi o moje wewnętrzne przeżycia to kompletnie nie czuję, że za miesiąc i 9 dni nastąpi tak ważna dla mnie chwila - chyba coś naprawdę ze mną nie tak... :roll: zacznę robić dekorację na wesele, żeby potem nad nami zawisła to może poczuje dzwony weselne :mrgreen: bo jak czytam seteczki innych dziewczyn tak bardzo zaangażowanych w swój ślub i wesele to ja nie wiem co mam pisać w swojej :lol:
-
Sylwus ja mam 12 dni.. :shock: :shock: do slubu i tak jakos wszystkiego mi sie odechcialo :(:(
-
jeszcze 29 dni do ślubu :) a ja zupełnie nie czuję stresu. Nigdy nie byłam tak pewna swojej decyzji, więc może dlatego jestem tak spokojna i niczym się nie martwię... Ogólnie wiem, że pewne rzeczy mogą wyjść inaczej niż sobie planuję, ale nie mam zamiaru w razie co się tym przejmować, bo ślub jest z zbyt piękny i ważny, aby jakiieś drobiazgi psuły mi nastrój... :mrgreen:
Z praw do przodu mamy garnitur Misiaka :) nie była to sprawa tak łatwa, bo Seba jest bardzo wybredny, ale w końcu wybrał jasny garnitur w kolorze mocca, w którym wyglada bardzo dobrze, bo jest brunetem - teraz tylko zostaje modlić się o ładną pogodę, bo gajerek jest raczej letni i jakaś słota niezbyt mu pasuje :D ale na to wpływu nie mam... :roll:
Remont naszego mieszkanka bardzo posunął się do przodu i myślę, że po ślubie już się tam bez problemu wprowadzimy :lol: mamy śliczną niebieściutką łazienkę częściowa w panelach, a w części prysznicowej jest w kafelkach. Jak tylko porobię zdjecia to je tu powklejam :wink:
Kolejna rzecz do przodu to zmiana ekipy kucharskiej, bo z tą która była mogło wyjść wiele problemów w czasie wesela, a więc w momencie, kiedy już nic nie moglibyśmy zrobić... Najważniejsze, że udało się znaleźć ekipę nową, która jest w miarę zaufana.
-
a ja zupełnie nie czuję stresu
i chyba o to chodzi mniej stresu wiecej pewności siebia i tak będzie pięknie bo to wasz dzień
-
właśnie tak myślę ;) choć nie wiem czy na 5 minut przed ślubem nie złapie mnie ogromny stres, bo to w końcu nigdy nic nie wiadomo Mr. Green
-
zupełnie nie czuję stresu. Nigdy nie byłam tak pewna swojej decyzji, więc może dlatego jestem tak spokojna i niczym się nie martwię... Ogólnie wiem, że pewne rzeczy mogą wyjść inaczej niż sobie planuję, ale nie mam zamiaru w razie co się tym przejmować, bo ślub jest z zbyt piękny i ważny, aby jakiieś drobiazgi psuły mi nastrój...
sylwanika czuję dokładnie to samo :mrgreen: Może jeszcze stres nas złapie, ale nie zamierzam się sama "nakręcac" i stresowac niepotrzebnie :)
Super, że dobrze idzie Wam remont :) My też niedługo będziemy urządzac nasze mieszkanko :mrgreen:
-
Remont naszego mieszkanka bardzo posunął się do przodu i myślę, że po ślubie już się tam bez problemu wprowadzimy
Ekstra wiadomość!
choć nie wiem czy na 5 minut przed ślubem nie złapie mnie ogromny stres, bo to w końcu nigdy nic nie wiadomo Mr. Green
hehe no tu bym sobie nie dała ręki uciąć, ze właśnie tak nie będzie ;) Przy ślubie towarzyszą tak ogromne emocje, że lekki niepokój jest nieunikniony....byle nas nie zdominował :)
-
Sylwanika, ja tez jestem w trakcie remontu, wiec takie optymistyczne wiesci od Ciebie wlaly nadzieje w moje serce, ze jakos to przezyje ;)
-
hehe no tu bym sobie nie dała ręki uciąć, ze właśnie tak nie będzie Przy ślubie towarzyszą tak ogromne emocje, że lekki niepokój jest nieunikniony....byle nas nie zdominował
hmm no właśnie Aniu tego się troszkę boję, że jak już mnie złapie chwile przed to będzie to ze wzmożoną siłą i wtedy będzie gorzej... :roll:
Super, że dobrze idzie Wam remont My też niedługo będziemy urządzac nasze mieszkanko
Sylwanika, ja tez jestem w trakcie remontu, wiec takie optymistyczne wiesci od Ciebie wlaly nadzieje w moje serce, ze jakos to przezyje
Zaraz wkleję zdjęcia choć to nadal sa jeszcze ściany remontującego się mieszkania, a nie takie do wprowadzania, ale już jest naprawdę blisko :mrgreen: co prawda remont mnie specjalnie nie dotyka, bo robią go Tata Seby i Seba, a mnie tylko przypadnie sprzątanie na sam koniec czyli taka "babska" praca :twisted: :mrgreen:
-
to jest kuchnia, ale na razie meble zostaną stare zmienimy tylko uchwyty i kupimy nowy blat taki na całość, bo nie wiemy jak długo zakotwiczymy w tym mieszkanku, a tu meble musielibyśmy zamawiać na wymiar i nic byśmy potem z nimi nie zrobili.. Dlatego generalny remont mieszkania musi jakoś przeżyć stare meble kuchenne - to i tak jedyna rzecz, która nie będzie nowa, więc myślę, że nie jest tak źle... :D
(http://img205.imageshack.us/img205/2851/dsc07596er8.jpg) (http://imageshack.us)
(http://img205.imageshack.us/img205/7035/dsc07595rf8.jpg) (http://imageshack.us)
kafelki nie są jakieś super, ale finansujemy remont sami, więc wiadomo nie możemy zbytnio zaszaleć, choć mnie i tak się podobają :)
to łazienka jest naprawdę malutka, ale w kawalerce <stare budownictwo> tak już jest :)
(http://img470.imageshack.us/img470/4966/dsc07599vf4.jpg) (http://imageshack.us)
(http://img205.imageshack.us/img205/2997/dsc07601xn9.jpg) (http://imageshack.us)
brakuje tu jeszcze fugi, ale będzie niebieska
część "kibelkowa"
(http://img205.imageshack.us/img205/671/dsc07602ax8.jpg) (http://imageshack.us)
(http://img205.imageshack.us/img205/307/dsc07604nb5.jpg) (http://imageshack.us)
widok na kuchnię i łazieneczkę z perspektywy pokoju :D
(http://img86.imageshack.us/img86/4838/dsc07613ah1.jpg) (http://imageshack.us)
oczywiście nie przerażajcie się tym, że brakuje wykończeń, ale to już na sam koniec będzie zrobione.. Co do pokoju to wcześniej wklejałam zdjęcia i on na razie nic się nie zmienił, bo w nim tylko trzeba położyć panele podłogowe <w kuchni tez będą panele, miały być płytki, ale obawiamy się, że po wylewce możemy spaść do sąsiadki :mrgreen: > i pomalować ściany, ale nie można tego zrobić teraz bo zdążą się ubrudzić i to tak ;) dużo jest zrobione, ale jeszcze sporo jest do zrobienia, ale nie martwię się, bo niektóre rzeczy mogą być robione już jak będziemy tam mieszkać np. listwy wykończeniowe.. to przedstwaiłam Wam postępy w remoncie naszego mieszkanka :kawa:
-
Dla przypomnienia ;)
(http://img62.imageshack.us/img62/7843/dsc06990gb3.jpg) (http://imageshack.us)
(http://img315.imageshack.us/img315/6785/dsc06988bm3.jpg) (http://imageshack.us)
(http://img55.imageshack.us/img55/6323/dsc06993aw3.jpg) (http://imageshack.us)
(http://img62.imageshack.us/img62/8664/dsc06997yn8.jpg) (http://imageshack.us)
(http://img437.imageshack.us/img437/3140/dsc07597bb0.jpg) (http://imageshack.us)
drzwi za to wyposażyli mi w taką ilość zamków, że na pewno będę czuła się bezpiecznie zadbali nawet o to, aby nikt ich nie mógł wyważyć... :P
Teraz już macie obraz całego mieszkanka 27 metrowego :mrgreen:
-
Sylwanika - różnicę widać od razu! Drzwi faktycznie anty-złodziejowe :) Bardzo dobrze - ja też lubię mieć solidne drzwi, bo wtedy można czuć się bezpiecznie nawet jak mąż wychodzi na cały dzień ;)
-
A to, ze 27m2 to się nie przejmuj. My teraz wynajęliśmy 33m2 i nie jest źle :) Ważne, że razem! :serce:
-
Mieszkanko ciasne ale własne - to najwazniejsze. Nikt od razu w pałacu nie mieszka :).Kto wybierał kafelki ?? Ma gust :) Podoba mi sie łazienka i te kafelki :) Po wykonczeniu bedzie jeszcze ładniejsza. Sami robicie sobie ten remont ?? Jesli tak to pomyslcie o zajmowaniu sie tym na codzien - fachowcy z Was :)
-
Sylwanika prace widac, ze ruszyły do przodu :brawo: Kafelki kuchenne bardzo mi się podobają- Świetny wybór! Łazienki bym sama niebeiskiej nie zrobiła, ale Wasza prezentuje się bardzo dobrze :) Jeśli chodzi o drzwi- absolutnie możesz czuć się bezpieczna!!!! Złodziej prędzej zrezygnuje aniżeli rozbroi taką ilość zamków :lol: :mrgreen: Swoją drogą musze pomyśleć nad naszymi...w porównaniu z tymi to nasze wydają się jak z kartonu :drapanie:
-
Drzwi faktycznie anty-złodziejowe Bardzo dobrze - ja też lubię mieć solidne drzwi
Jeśli chodzi o drzwi- absolutnie możesz czuć się bezpieczna!!!! Złodziej prędzej zrezygnuje aniżeli rozbroi taką ilość zamków
Haha no własnie ta ilość zamków zabija na pierwszy rzut oka, ale często będę sama w nocy, bo Sebastian pracuje w Gillette niestety na 3 zmiany, więc zamki jak najbardziej się przydadzą :mrgreen:
A to, ze 27m2 to się nie przejmuj. My teraz wynajęliśmy 33m2 i nie jest źle Ważne, że razem!
Mieszkanko ciasne ale własne - to najwazniejsze. Nikt od razu w pałacu nie mieszka
No właśnie cieszę się z tego co mamy na początek najważniejsze, że w ogóle jest i że od razu będziemy sami bez osób trzecich z radami itd.. :wink: a i tak nie jest, aż tak tragicznie ciasno, no może pomijając łazienkę :roll:
Kto wybierał kafelki ?? Ma gust Podoba mi sie łazienka i te kafelki Po wykonczeniu bedzie jeszcze ładniejsza.
Kafelki kuchenne bardzo mi się podobają- Świetny wybór! Łazienki bym sama niebeiskiej nie zrobiła, ale Wasza prezentuje się bardzo dobrze
dziękuje :) kafelki właściwie wybrał Sebastian, a mnie zabrał tylko w dniu, kiedy już je kupowaliśmy, żebym potwierdziła czy takie mogą być i oczywiście potwierdziłam :mrgreen: co do łazienki to tak jakoś wyszło z tym niebieskim właściwie nikt mnie nie zapytał o zdanie :roll: :mrgreen:
Sami robicie sobie ten remont ?? Jesli tak to pomyslcie o zajmowaniu sie tym na codzien - fachowcy z Was
Niestety ja nie mogę się poszczycić żadnymi umiejętnościami w tym kierunku :oops: bo wszystko robi przede wszystkim mój przyszły Teść, ale Seba dzielnie mu pomaga :P natomiast zupełnie sami płacimy za wszystkie materiały i pomimo tego, że jeszcze tyle do zrobienia i nic nie płacimy za robociznę to już wydaliśmy ponad 10000zł dlatego nawet nie mielibyśmy pieniędzy na remont jakby mieszkanie było większe, więc tu jest choć jeden plus :mrgreen: małego metrażu...
-
sywlanika super, że prace z remontem idą do przodu :)
Śliczne kafelki, i te z kuchni, i te z łazienki :) ja zawsze chciałam mieć niebieską łazienkę, więc strasznie mi się podobają :mrgreen:
Jejkuuu ja chcę już nasze mieszkanko! ;)
-
No ja też się cieszę, że w końcu mamy perspektywę na koniec prac remotnowych :mrgreen: i zamieszkanie bo to super uczucie, że ma się własne mieszkanie, gdzie będę tylko ja i mój Mąż :serce:
-
Foremki pokazują takie śliczne stroje na poprawiny, a ja kupiłam skromną spódniczkę i teraz nawet bluzki nie mogę do niej dobrać, chyba postaram się kupić jakąś subtelnie złotą, ale nie wiem czy taką znajdę... No ale oczywiście dokupiłam za to nowe butki na poprawiny, choć zaklinałam się, że idę w tych weselnych prawdziwa Baba ze mnie :mrgreen:
(http://img441.imageshack.us/img441/6102/dsc07592vi4.jpg) (http://imageshack.us)
(http://img443.imageshack.us/img443/6784/dsc07593qc0.jpg) (http://imageshack.us)
(http://img443.imageshack.us/img443/2044/dsc07584aw8.jpg) (http://imageshack.us)
(http://img441.imageshack.us/img441/2220/dsc07586gb0.jpg) (http://imageshack.us)
Sara jest Sebastiana Chrześniaczką, bo w końcu moja kuzynka postanowiła ją ochrzcić i będzie niosła nam obrączki w tej białej sukience, a po mszy przebiora ją w jej specjalnie kupioną weselną kreację
(http://img210.imageshack.us/img210/8259/dsc07546qx2.jpg) (http://imageshack.us)
(http://img210.imageshack.us/img210/8607/dsc07489zc2.jpg) (http://imageshack.us)
-
Te Twoje butki - no rewelacja, strasznie mi się podobają
Mała dama - suknia na kole o ile dobrze widzę, to jest to co małe dziewczynki lubią najbardziej....
-
mieszkanko małe ale wasze własne gniazdko nasze mieszkanko też nie jest duże ma jakieś 45m2
słodziutka ta dziewczynka a w tej różowej sukieneczce wygląda śliczniutko :serce:
-
Te Twoje butki - no rewelacja, strasznie mi się podobają
Widzisz Maju zarzekałam się, że na poprawiny nowych nie kupię i nie wytrzymałam :oops:
Mała dama - suknia na kole o ile dobrze widzę, to jest to co małe dziewczynki lubią najbardziej....
masz rację bardzo lubią, dlatego pomimo to, że ta nie była najładniejsza to już nie było mowy o tym, aby jej nie kupić :mrgreen: jedyny kompromis na który się zgodziła - z płaczem, to nie kupienie podobnej tyle, że niebieskiej, która wyglądała na koszulę nocną, a kupienie tej różowej :roll:
mieszkanko małe ale wasze własne gniazdko
i to jest właśnie najważniejsze - inaczej chyba nie paliłabym się do ślubu :lol:
-
Śliczna ta różowa kreacja... Teraz można małe dzieczynki ubrać, jak księżniczki. Szkoda, że za "naszych czasów" tego nie było :roll:
-
Śliczna ta różowa kreacja... Teraz można małe dzieczynki ubrać, jak księżniczki. Szkoda, że za "naszych czasów" tego nie było
Azzurrka jak znajdę moją sukienkę sprzed 15 lat z wesela to zrobię fotkę też była różowa i nawet teraz nie jest zła :D ale masz rację, że obecnie można wybrać przepiękne rzeczy dla dzieci - a ta sukienka Saruni nie podoba mi się tak do końca, ale już nie było z nią co dyskutować, że w następnym sklepie będzie ładniejsza, bo wiesz jak to z dziećmi :P
Buty idealnie pasuja do spodniczki! Ja tez szukam teraz poprawinowych, ale nic do mojej sukienki nie moge znalezc...
Dzieki tylko fgorzej będzie z dopasowaniem bluzki do tej pstrokatej spódnicy :twisted:
Pokusze sie jedynie o sugestie, by nieco ja zwezic (wiem, dzieci szybko rosna, ale ta sukieneczka wydaje mi sie naprawde troche za duza na te drobinke...)
Martuś, ale Saruś przylatuje ze Szwecji dzień przed weselem, więc i tak nie będzie miał kto tego zrobić no i czasu za mało :P a w rzeczywistości nie wygląda tak źle :wink:
Słuchajcie powklejam zaraz ciuszki jakie kupiłam dla mojej Kuzynki, bo lada dzień urodzi córunięi najprawdopodobniej da jej na imię Nicole, a poza tym pewnie będzie moją Chrzestnicą, więc tym bardziej nie mogłam się opanować w kupowaniu ciuszków, a są prześliczne :lol:
-
No to teraz rzeczy, którym się oprzeć nie mogłam i gdyby pewnie nie wydatki weselne to zostawiłabym w sklepie 5-10-15 kupę kasy, bo mają naprawdę ładne ciuszki dla dzieciaków, a ja uwielbiam każdemu kupować (co nie powiem, że nie irytuje Sebastiana, szczególnie, gdy kupuję dla jego rodziny, bo oni sa tacy, że w życiu by nie wpadli na pomysł, aby coś kupić czyjemuś dziecku :roll: ) tak czy inaczej ja bardzo lubię nowe Dzidzie w rodzince i kupowanie dla nich mini ciuszków :mrgreen:
(http://img142.imageshack.us/img142/1748/dsc07643jq3.jpg) (http://imageshack.us)
(http://img204.imageshack.us/img204/3329/dsc07644ye8.jpg) (http://imageshack.us)
(http://img144.imageshack.us/img144/2880/dsc07645pc3.jpg) (http://imageshack.us)
(http://img204.imageshack.us/img204/5661/dsc07647vj3.jpg) (http://imageshack.us)
(http://img144.imageshack.us/img144/8555/dsc07649sr2.jpg) (http://imageshack.us)
(http://img155.imageshack.us/img155/126/dsc07653ea6.jpg) (http://imageshack.us)
(http://img204.imageshack.us/img204/2011/dsc07657te3.jpg) (http://imageshack.us)
i teraz coś co skradło moje serce i nie mogłam wyjść bez tego :P
(http://img204.imageshack.us/img204/1671/dsc07658hs8.jpg) (http://imageshack.us)
(http://img155.imageshack.us/img155/8978/dsc07659on8.jpg) (http://imageshack.us)
Czuję, że jak sama będę kiedyś miała dziecko to chyba zgupieję i dużą część naszych dochodów będę zostawiała w sklepach z ciuszkami dla dzieci :mrgreen:
-
sylwanika kafelki piekne. I te z kuchni i te z łazienki :) Super, że remont mieszkanka tak sprawnie idzie do przodu :)
Sara to śliczna dziewczynka, a jaką ma sukienke? tylko pozazdrościć :) Rzeczywiście szkoda, że za naszych czasów nie bylo takich pieknych rzeczy...
Ciuszki dla Dzidzi slodkie! Kuzynka na pewno będzie zachwycona :) Też uwielbiam kupować dzieciaczkom ciuszki :)
-
jestem zachwycona Twoją seteczką :)
mmmm... mieszkanko po prostu czad, że macie już swój mały kącik
też bym chciała, żeby gdzieś na tym wielkim świecie :?
wszystko takie śliczne... i wiedzę że jak ja schrupałabyś maleńkie ciuszki na deserek (mnie to siłą ze sklepu spod półek z ciuszkami trzeba wyciągać... maleńkie skarpeteczki są doprawdy apetyczne)
wszystkiego dobrego Sylwianka życzę Tobie i Twojemu mężowi :P
-
sylwanika kafelki piekne. I te z kuchni i te z łazienki Super, że remont mieszkanka tak sprawnie idzie do przodu
Dzięki wielkie ma już po malu dosyć tego remontu ;)
Sara to śliczna dziewczynka, a jaką ma sukienke?
białą do kościoła tą ze zdjęć, a różową na wesele :P
jestem zachwycona Twoją seteczką
bardzo mi miło Aniu :oops: dzięki
mmmm... mieszkanko po prostu czad, że macie już swój mały kącik
też bym chciała, żeby gdzieś na tym wielkim świecie
nie martw się na pewno wy też będziecie mieli coś swojego kwestia czasu :) u mnie to tylko i wyłącznie zasługa mojego kochanego Mamika to ona opłacała przez 20 lat to mieszkanie, choć nigdy w nim nie mieszkała :) więc to żadna nasza zasługa, ale bardzo się cieszę, że mamy własny kąt :wink:
wszystkiego dobrego Sylwianka życzę Tobie i Twojemu mężowi
dopiero za 22 dni będzie moim Mężem Sebastian, ale już bardzo Ci dziękujemy i Tobie oraz Darkowi też życzymy wszystkiego co najlepsze :)
-
Jakie te ciuszki są słodkie.... :serce: :serce: Rozpieścimy te nasze maluchy :mrgreen:
-
No pewnie tak :serce: ale bobaski sa takie kochane i nie mówią "odczep się" albo coś tam innego :mrgreen:
Poza tym troszkę mi dziś przykro, bo moja przyjaciólka choć nie wiem czy tak naprawdę można ją tak nazwać... nie przyjedzie na ślub, bo jest w Bordeux i nie ma niby kasy :| a wie o ślubie od lutego... Przykro mi, bo ona kupuje spodnie za 250 złoty, więc kasa to w jej przypadku żadne tłumaczenie, poza tym od lutego mogła zarezerwować tanie lnie i bilet byłby naprawde niedrogi.. Zawiodłam się i tyle... :roll: to nie jest przyjaźń ja bym się wstydziła przyjaciółce dać taki argument, bo nawet jak się chwilowo nie ma kasy to można pożyczyć i potem oddać... Tym bardziej, że pracuje w firmie farmaceutycznej w Bordeux i jest odpowiedzialna za strategię sprzedaży dodam, że skończyła zarządzanie po francusku na polibudzie w Łodzi i ma dwa dyplomy szkół francuskich... Sorki za ten wylew żalu, ale naprawdę nikt mnie tak nie zawiódł jak ona... :(
-
Sorki za ten wylew żalu, ale naprawdę nikt mnie tak nie zawiódł jak ona...
:przytul: Bardzo mi przykro Sylwio słoneczko :glaszcze: Nie wiem czy pamiętasz moją sytuację z koleżanką, która to niby nie weidziała czy przyjedzie bo szykował jej się wyjazd do Włoch i takie tam... w końcu do Włoch nie jedzie, ale zatrudniła się jako kelnerka i akurat w dniu mojego ślubu pracuje...a raczej się nie zamieni z nikim "no bo wiesz, około 150 zł by mi przepadło" :shock: :shock: W swoim wątku się nawet o tym nie rozpisuje bo mi szkoda słów... Ja jej nie nazwałam nigdy przyjaciółką, bo po zawiedzeniu się na takich koleżankach w liceum bardzo starannie dobieram tego typu określenia. Przyjacielem mogę nazwać tylko kogoś kto już się sprawdził, kto był przy mnie w ważnych czy trudnych momentach.... Ściskam Cię mocno.... pamietaj- z tym problemem akurat nie jesteś sama. Z tego co czytałam wiele Forumek przy okazji własnego śłubu przekonało się, że nie każdy zasługuje na miano przyjaciela.
-
Wiem Aniu tylko, że ja z Karoliną przyjaźniłam się od 5 klasy szkoly podstawowej... Mieszka dosłownie za rogiem, więc wyobraź sobie jak mnie boli jej argumentacja... Do końca podstawówki razem, całe liceum (choć chodziłyśmy do innych) razem, do matury stresy razem.. dopiero na studiach zaczęło zgrzytać tzn. ona poszła na marketing i zarządzanie na polibudzie, a ja na pedagogikę specjalną. Sęk w tym, że jak ona gdzieś wychodziła i chciała, żebym szła z nią to ja musiałam odmawiać, bo nie było mnie stać na to (wychowywała mnie Mama) i dlatego ja się z nią nie wybierałam. Ona zawsze miała sporo kasy i na tych studiach poniewaź to studia po francusku, wyjazdy itd. to raczej nikt biedny nie idzie, bo ciężko by było zebrać kaskę na semestr nauki we Francji. Karolina cały czas gdzieś chodziła z nimi np. na kolację do restauracji albo któreś z nich w swoich wielkich domach robiło imprezki, więc my się zaczęłyśmy od siebie oddalać. Powinnam była już dawno to zauważyć, ale ja nadal traktowałam ją jak przyjaciółkę i jak czegoś potrzebowała to nigdy nie odmawiałam, ale ona najwidoczniej już mnie tak nie traktowała... Trudno czas dorosnąć i nauczyć się jak to jest w życiu... Przykro mi i chyba już tak będzie jak o tym pomyślę, ale nie mam zamiaru z tego powodu się zadręczać, bo to w końcu ona zachowała się nie fair. Stwierdziłam, że jak ona przyjedzie do Polski, a na Boże Narodzenie na pewno przyjedzie i będzie chciała przyjść do mnie z przentem "ślubnym" , bo ona taka jest, to ja wtedy powiem, że czas miałam 2 września, a teraz jestem zbyt zajęta, żeby się z nią spotkać, bo podobnie jak Ty Dziubasku nie mam ochoty kontynuować tej znajomości, bo nie ma ona żadnej wartości... No skończyłam swój wywód na temat pseudo przyjaźni :)
-
Mnie tez zawiedli najblizsi.... mam nadzieje ze jeszcze jedna przyjaciolka mnie zaskoczy i jednak przyjedzie...
-
Życzę Ci Narwanko z całego serducha, aby ta przyjaciółka zrobiła Ci miła niespodziankę i przyjechała, aby cieszyć się z Tobą w tym tak ważnym dniu :)
-
Będąc w hurtowni artykułów ślubnych totalnie zmieniłam koncepcję i kupiłam dekorację w kolorze zieleni czyli takim o którym nigdy nie myślałam :roll: oczywiście w połączeniu z ecru
serwetki na wesele, na poprawiny będą gładkie zielone kładzione na przemian z ecru
(http://img209.imageshack.us/img209/6338/dsc07675le2.jpg) (http://imageshack.us)
balony zielone są metalizowane, a ecru są pastelowe
(http://img209.imageshack.us/img209/7387/dsc07680ci5.jpg) (http://imageshack.us)
świeczki będą jaśniejsze, żeby rozjaśniać trochę tę zieleń, a świeczniki musiałyśmy kupić plastikowe, bo na sali nie ma, a nie potrzeba nam 12 świeczników takich samych w domciu dlatego kupiłyśmy takie zwykłe ;) choć wiem, że niektórzy mogą uznać plastikowe świeczniki za tandetę, ale to już ich problem :mrgreen:
(http://img209.imageshack.us/img209/7455/dsc07683kv1.jpg) (http://imageshack.us)
(http://img209.imageshack.us/img209/7741/dsc07686yr3.jpg) (http://imageshack.us)
motylki są tylko do delikatnej dekoracji firanek w sali do jedzenia
(http://img209.imageshack.us/img209/7053/dsc07688dh3.jpg) (http://imageshack.us)
na środku sali będzie wisiał duży zielony metalizowany balon, a na poprawinach będą już zielone świece dla odmiany :P
(http://img209.imageshack.us/img209/3228/dsc07679ps8.jpg) (http://imageshack.us)
to na razie tyle, ale mam jeszcze fotki dekoracji do auta, niespodzianki na ślub, albumów dla Rodziców i pewnie coś jeszcze się znajdzie :jupi:
-
mam jeszcze fotki dekoracji do auta, niespodzianki na ślub, albumów dla Rodziców i pewnie coś jeszcze się znajdzie
No to czekamy :) Pomyslowe polaczenie kolorow. Swietnie bedzie to wygladac. A co do swiecznikow ... jak komus ni ebeda pasowaly plastikowe to niech sobie inne kupi :) Jak dla mnie wszystko jest nice very nice :)
-
Popieram opmysł połącznie koloru zielonego z ecru :brawo: A świeczniki nie wyglądają na plastikowe....nie sądze, zeby goście rzucili się do ich obmacywania ;)
-
Faktycznie zielony kolor bardzo ładnie się z ecru komponuje :) Mnie też czeka kupowanie serwetek, ale na szczęście tylko tyle - zwariowałabym, gdybym miała wymyślać kolor świec i całej reszty :) Rakże duże brawa dla Ciebie za trafioną inwencję! :)
No i zapodawaj fotki dalej :)
-
sylwanika pomysł z takim połączeniem kolorów, jest bardzo dobry :) Świeczki będą super wyglądać, ale najbardziej podobają mi się te balony - zielony metalik :D Super!
-
kupiłam dekorację w kolorze zieleni czyli takim o którym nigdy nie myślałam oczywiście w połączeniu z ecru
ja też będę miała "całe wesele" w kolorach zieleni tylko zamiast ecru będzie biały :mrgreen:
-
Pomyslowe polaczenie kolorow. Swietnie bedzie to wygladac. A co do swiecznikow ... jak komus ni ebeda pasowaly plastikowe to niech sobie inne kupi Jak dla mnie wszystko jest nice very nice
Popieram opmysł połącznie koloru zielonego z ecru A świeczniki nie wyglądają na plastikowe....nie sądze, zeby goście rzucili się do ich obmacywania
Faktycznie zielony kolor bardzo ładnie się z ecru komponuje Mnie też czeka kupowanie serwetek, ale na szczęście tylko tyle - zwariowałabym, gdybym miała wymyślać kolor świec i całej reszty Rakże duże brawa dla Ciebie za trafioną inwencję!
sylwanika pomysł z takim połączeniem kolorów, jest bardzo dobry Świeczki będą super wyglądać, ale najbardziej podobają mi się te balony - zielony metalik Super!
Dzięki Dziewczyny bo miało być bordo z ecru, ale jakoś tak stwierdziłam, że lepiej będzie z tym zielonym. Problem w tym, że jak wróciłam do domu to nawet moja Babcia zrobiła :shock: i pokręciła nosem, ale mi też się podoba i to najważniejsze :mrgreen: zielony w końcu to kolor nadziei, a ja mam nadzieję, że będzie wszystko jak najlepiej :lol:
ja też będę miała "całe wesele" w kolorach zieleni tylko zamiast ecru będzie biały
bardzo dobry pomysł popieram :oops: :mrgreen:
No i zapodawaj fotki dalej
zaraz się zrobi :)
-
na początek może dekoracja naszego auta już wiem na 100%, że podwozi nas sąsiad Sebastiana, który ma najnowszego passata chyba granatowego w każdym bądź razie bardzo ciemny, więc nasza skromna dekoracja będzie na nim ładnie wyglądać. Wiem, że ona nie jest super, ale kosztowała 25 zł czyli naprawdę bardzo mało, a pomyślałam, że to i tak tylko na moment...
(http://img321.imageshack.us/img321/714/dsc07660tp3.jpg) (http://imageshack.us)
(http://img321.imageshack.us/img321/2694/dsc07661oh4.jpg) (http://imageshack.us)
a to jest kokardeczka do przywiązania do klamki :)
(http://img176.imageshack.us/img176/9799/dsc07662wq0.jpg) (http://imageshack.us)
teraz album dla Rodziców jest dość zwykły i chciałabym coś jeszcze dodać do tego, ale nie bardzo mam pomysł co, a kwiatów zbytnio nie chcę :roll:
(http://img54.imageshack.us/img54/2395/dsc07690nw5.jpg) (http://imageshack.us)
(http://img54.imageshack.us/img54/6903/dsc07692kw5.jpg) (http://imageshack.us)
a to nasze etykiety na alkohol
(http://img60.imageshack.us/img60/344/dsc07689ua2.jpg) (http://imageshack.us)
a to mój bałagan w pokoju czyli rzeczy na wesele :mrgreen:
(http://img60.imageshack.us/img60/5219/dsc07687sp7.jpg) (http://imageshack.us)
na razie to tyle, ale już się kończy remoncik, więc niedługo będą fotki mieszkania :)
-
Tak wygląda pierwsza strona albumu - tekst podziękowania zgapiony od Dziubaska, ale trochę poskracany ;)
(http://img68.imageshack.us/img68/2131/dsc07692hv3.jpg) (http://imageshack.us)
-
Sylwuś tym bałaganem się nie przejmuj u mnie w domciu jest podobnie tylko ja staram się upychać wszystko za szafą ale jak tam zajrzeć to też można się przestraszyć bo do tego tam trzymam moje wiano :mrgreen:
-
sylwanika, WSZYSTKIE dekoracje są po prostu świetne :) Kolor zielony z ecru wygląda super i jest jak najbardziej trafiony :) Bordowy też jest piękny ale juz oklepany dlatego super że u Was będzie inaczej. A co do "przyjaciółki" to brak słów i dobrze robisz że dajesz sobie z nią spokój bo nie zasługuje wg mnie nawet na miano koleżanki. Buziaki
-
Sylwuś tym bałaganem się nie przejmuj u mnie w domciu jest podobnie tylko ja staram się upychać wszystko za szafą ale jak tam zajrzeć to też można się przestraszyć bo do tego tam trzymam moje wiano
hihi naprawdę wygląda to u mnie jak małe składowisko, ale co tam to tylko chwilowe :mrgreen:
sylwanika, WSZYSTKIE dekoracje są po prostu świetne Kolor zielony z ecru wygląda super i jest jak najbardziej trafiony
Dzięki wielkie Aniu :oops:
A co do "przyjaciółki" to brak słów
Trafne stwierdzenie :P ale widać tak to już w życiu jest :|
-
Ja mam u siebie w pokoju podobny balagan :) tak wiec zupelnie sie tym nie przejmuj :)
-
Dlaczego tak jest, ze najlatwiej jest się donaleźć w bałaganie, który sami stworzymy? :> Heheh ;) Tak patrze na swój pokoik i wymiękam: toż to bałaganisko! :twisted: Nie ma sie czym chwalić, ale wiedz, że nie jestes odosobniona :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen:
-
Ja ten bałagan nazywam "radosna twórczość" :lol: Jak robi sie za bardzo radosna zaczyna mnie to denerwować i biorę sie wtedy za sprzątanie... :lol:
-
To nie jest bałagan tylko artystyczy nieład :D
-
Ja mam u siebie w pokoju podobny balagan tak wiec zupelnie sie tym nie przejmuj
Tak patrze na swój pokoik i wymiękam: toż to bałaganisko! Nie ma sie czym chwalić, ale wiedz, że nie jestes odosobniona
Ja ten bałagan nazywam "radosna twórczość" Jak robi sie za bardzo radosna zaczyna mnie to denerwować i biorę sie wtedy za sprzątanie...
To nie jest bałagan tylko artystyczy nieład
Dziewczyny trzymajmy się tego, że to nasz artystyczny nieład :mrgreen: choć radosna twórczość też brzmi super :lol: tylko nie wiem co na to moja Siostra, która musi to znosić :roll: ale co tam w końcu niecodzień jej jedyna Siostrunie wychodzi za mąż :twisted: nie ch się pomęczy dziewczyna :twisted:
nasz remont dobiega do końca, więc jutro lub pojutrze wkleję fotki jestem bardzo szczęśliwa :D
-
nasz remont dobiega do końca, więc jutro lub pojutrze wkleję fotki jestem bardzo szczęśliwa
Moje gratulacje :) Wiem, jaka to ulga i radość. Nam jeszcze troszkę zostało, ale jestem optymistką ;)
-
Dziś kupiliśmy zlew i baterię do niego, listwy wykończeniowe (które kupujemy niemal codziennie:( ), karnisze do pokoju, blat na meble do kuchni, a jutro kupimy bojler, żeby nie leciał chłodek pod prysznicem ;) nie wiem już tyle kasy wydaliśmy, że to mieszkanie musi być miłym gniazdkiem miłości ;) :D :mrgreen: ale tak naprawdę jest już z każdym dniem coraz ładniej z czego jak najbardziej się cieszę!!!!!
Jutro jedziemy do księdza spisać chyba jeszcze raz protokół ślubny i zapłacić "co łaska" za ślub jak nie dostanę zawału od sumy to się pojawię jutro wieczorkiem :lol:
-
Jutro jedziemy do księdza spisać chyba jeszcze raz protokół ślubny
a czemu jeszcze raz? :roll:
u nas co łaska kosztuje 500zl
-
Sweetcoffee faktycznie nic już nie spisywaliśmy to tyllko ja tak myślałam :oops: w tym kościele co łaska to od 300 do 500. Ksiądz kazał nam podpisać akty ślubu te z urzędu i powiem szczerze, że całe szczęście, że te akty kościelne podpiszemy też przed ślubem, bo dziś robiłam 4 podejścia do złożenia podpisu, bo tak mi się ręka trzęsła, że nie mogłam długopisu uttrzymać w łapce :roll: a na ślubie to już bym chyba w ogóle nie dała rady.... :mrgreen: chyba jednak się stresuje, ale nie uzewnętrzniam ego tylko czasami samo to ze mnie wyłazi :D
-
chyba jednak się stresuje, ale nie uzewnętrzniam ego tylko czasami samo to ze mnie wyłazi
Taaaaaa...... kobiety tak mają :mrgreen:
-
Nasz remont prawie się skończył jeszcze tylko zawiesić karnisze w pokoju, a po weselu będzie robiona szafa, kupowane meble i jakiś wypoczynek do pokoju :)
a to nasz pokój w różnych odsłonach :mrgreen: nie jest oszałamiający, ale mi się podoba ;)
(http://img152.imageshack.us/img152/7117/dsc07717zs0.jpg) (http://imageshack.us)
(http://img81.imageshack.us/img81/331/dsc07719eq9.jpg) (http://imageshack.us)
(http://img81.imageshack.us/img81/66/dsc07727zp4.jpg) (http://imageshack.us)
(http://img81.imageshack.us/img81/5803/dsc07726qk4.jpg) (http://imageshack.us)
(http://img81.imageshack.us/img81/1832/dsc07724it4.jpg) (http://imageshack.us)
kasetony na suficie mamy najzwyklejsze, ale nie wyglądają źle :)
(http://img215.imageshack.us/img215/773/dsc07729dt7.jpg) (http://imageshack.us)
teraz kuchnia
(http://img215.imageshack.us/img215/8429/dsc07723of9.jpg) (http://imageshack.us)
(http://img215.imageshack.us/img215/883/dsc07720me3.jpg) (http://imageshack.us)
(http://img215.imageshack.us/img215/2694/dsc07721xv1.jpg) (http://imageshack.us)
(http://img139.imageshack.us/img139/6263/dsc07722xc9.jpg) (http://imageshack.us)
a to kran, który bardzo mi sie podobał :P
(http://img207.imageshack.us/img207/3424/dsc07734hj2.jpg) (http://imageshack.us)
to nadal kuchnia po prawej stronie miejsce na szafę suwaną będzie do sufitu z lustrem
(http://img215.imageshack.us/img215/9259/dsc07725rm6.jpg) (http://imageshack.us)
płytki w łazience z położoną już fugą
(http://img207.imageshack.us/img207/6695/dsc07730ix5.jpg) (http://imageshack.us)
i nasz najnowszy nabytek bojler, żebyśmy nie zamarzli pod prysznicem :mrgreen: wisi nad kibelkiem z braku miejsca... śmiejemy się z Sebą, że jakby spadł to by wgniótł człowieka w muszlę klozetową, choć nie ma takiej opcji, bo Teściu tak go zamocował, że siłą go nie zdejmiemy :jupi:
(http://img207.imageshack.us/img207/2476/dsc07731aj6.jpg) (http://imageshack.us)
Dzisiaj o 14 mam przymiarkę, więc pewnie fotki jakieś też zamieszczę, jeśli ktoś w ogóle będzie chciał je oglądać :P
-
Baaardzo ładnie prezentuje się Wasze mieszkanko. Podoba mi się ten dwukolor na ścianach, przez to sprawia wrażenie jakby to były dwa pokoje w jednym :) No i super są te punktowe światła - na pewno wieczorem będziecie mogli stworzyć romantyczny klimat. Gratuluję zakończenia remontu! Świetnie będzie Wam się mieszkać jak już zostaniecie mężem i żoną ;)
Zdjęcia z przymiarki wklejaj koniecznie, ja tu zaglądam na razie z doskoku z braku czasu i ogólnego chaosu, ale bardzo jestem ciekawa jak będziesz wyglądać. Buziaki!
-
Syliwa - wszystko przezentuje sie super! Polączenie kolorów świetne! I ja też czekam na zdjęcia z przymiarki!!!!
-
Lubie takie kontrasty kolorów, więc mi bardzo się podoba :)
-
Zachwycił mnie Wasz pokój!!! REWELACJA!!! :brawo:
-
REWELACJA!!!!!
wszystko śliczne!!!
-
Beth, Rybko, Azzurro, Dziubasku i Anusiu dziękuje bardzo w imieniu własnym i mojego Sebastiana faktycznie jesteśmy bardzo zadowoleni, że udało się ten remoncik dokończyć, bo w pewnym momencie traciłam nadzieję :P
Jestem już po przymiarce i niestety nie do końca jestem zadowolona... wyszło na to, że ja od poprzedniej przymiarki schudłam, a moja sukienka i tak jest na styk dziwne :evil: pani w salonie powinna poćiwczyć nad swoim zachowaniem i sympatycznością, ale trudno 2 tygodnie przed weselem nic nie zmienię, choć mój Mamik tak się zdenerwowała, że koniecznie chciała, żebym w innym salonie kupiła suknię, ale cóż... Wyszło na to, że ta koronka jest tak zmęczona jakby ją psu z gardła wyjeli, ale nic mnie już nie wprawi w zły nastrój za mało czasu zostało, żebym mogła sobie pozwolić na zły humor i brak zadowolenia... Skoro wszystko idzie jak po grudzie z weselem to może chociaż nasze wspólne życie będzie super :mrgreen:
(http://img177.imageshack.us/img177/484/dsc07736mz0.jpg) (http://imageshack.us)
tu widać tył sukni, ale oczywiście będzie bez tego brzydkiego białego stanika już kupiłam ten przylepiany z sylikonu, ale jakoś nie miałam weny, żeby go założyć :oops:
(http://img177.imageshack.us/img177/590/dsc07738oo5.jpg) (http://imageshack.us)
na tej fotce już niestety nie udało mi się ukryć niezadowolenia...
(http://img183.imageshack.us/img183/3104/dsc07739ij4.jpg) (http://imageshack.us)
no to na tyle fotek z przymiarki naprawdę jestem lekko nieszczęśliwa :|
-
Sylwia, wiem, że niesympatyczne ekspedientki moga popsuć humor i zabrac radość z rpzymairki...ale Ty wyglądasz w swojej sukni obłędnie!!! Bardzo bardzo ale to abrdzo mi się podoba, mimo, że jestem tradycjonalistką!!!!!!!!
Jedyne co...to bym wzięła welon bez lamówki ;)
Ale suknia, bomba a Ty jestes śliczną dziewwczyną! :mrgreen:
-
Świetna suknia i pięknie w niej wyglądasz :)
-
Sylwuś - jesteś śliczną dziewczyną a w sukni prezentujesz się naprawdę bardzo ładnie!
Gratuluję zakończonego remontu - bardzo fajnie wymyśliliście te kolorki na ścianach, tak orginalnie.
-
Ważne jest, że suknia Ci bardzo pasuje, jest niespotykana. Więc proszę mi tutaj tryskać radością!!!
-
Sylwuś mieszkanko macie rewelacyjne to połączenie kolorów po prostu bomba
w sukni wyglądasz ślicznie a nieuprzejmymi ekspedientkami się nie przejmuj one są ostatnimi osobami które mogłyby Ci popsuć humor podczas tak magicznej chwili jak mierzenie sukni ślubnej czasami trzeba je traktować jak powietrze :mrgreen:
-
Dzięki Dziewczyny jesteście kochane bardzo kochane :serce: jak się przespałam z tym wszystkim to też mi się polepszyło, ale wczoraj czułam się mocno nieszczęśliwa :wink: mam tylko nadzieję, że fryzjer nie spierdzieli mi fryzury, bo na razie mam tragiczne odrosty i w ogóle, ale już w poniedziałek idę farbować włosy, ale chyba próbnej fryzury mi nie zrobi. Jednak jest na tyle kreatywnym fryzjerem, że niech zrobi 2 września co chcę jedyne o co mi chodzi to to, żebym wyglądała ładnie i więcej życzeń coi do fryzury nie mam :mrgreen:
-
Sukienka przepiękna - wygladasz prześlicznie :) A mieszkanko bomba - uwielbiam takie kolory i bardzo Ci tego własnego kąta zazdroszcze - my będziemy mieszkać z rodzicami :( a też chcialabym miec ten swoj "ciasny ale wlasny kąt"...
-
wygladasz slicznie!!!!
-
Sywluś suknia przepiękna!!!! :) Wyglądasz po prostu bombowo ! :) I super że macie już swoje piękne wyremontowane mieszkanko :)
-
Sukienka przepiękna - wygladasz prześlicznie
wygladasz slicznie!!!!
Sywluś suknia przepiękna!!!!
Dziękuje Wam bardzo za takie miłe opinie :oops: to bardzo sympatyczne :)
-
wczoraj dostaliśmy od mojej Cioci malarki obraz w prezencie ślubnym ponieważ z jakiś powodów nie może przybyć na nasz ślub.. Obraz jest dość specyficzny i jakos nie widzę go w naszym mieszkanku, ale nie wypada go nie powiesić, więc trafił się pierwszy prezent z serii kłopotliwych ;) no cóż zmienimy ramę na jakąś fajną zieloną i zaiesimy na czerwonej ścianie... Tak bardzo chcialiśmy jakiś nowoczesny tryptyk, a tu cóż trudno trzeba powiesić łączkę :mrgreen: Miły gest ze strony Cioci, bo faktycznie nie musiała go przywozić, ale wcale nie jest mi do śmiechu jak myślę, jak będzie wyglądał w naszym pokoju i jak tu człowieka zadowolić?? :roll:
Same oceńcie czy on pasuje do naszego pokoiku...
(http://img178.imageshack.us/img178/9169/dsc07759ul4.jpg) (http://imageshack.us)
-
Hehe :) No faktycznie - obraz też nie jest w moim guście. Radziłabym jednak go nie wieszać - jakoś nie widzę go na Wasze ścianie. Bardziej pasowałoby tam coś geometrycznego albo po prostu zostawienie pustej ściany. Na Waszym miejscu wybrałabym rozwiązanie najprostsze z możliwych - nie wieszać, a jak dowiecie się o przyjeździe ciotki - wtedy specjalnie dla niej, na czas jej wizyty - powiesić :)
-
Tak :) Beth, jesteś genialna :) Bo mi się też ten obraz nie widzi :? Ale ciocia chciała dobrze więc roziwązanie Beth jest świetne :)
-
Sylwuś fryzurką sie nie przejmuj na pewno będzie dobrze i ślicznie będziesz wyglądała na pocieszenie powiem Tobie że ja też nie będę miała fryzurki próbnej
a jeśli chodzi o obraz to hmmm na pewno ciocia chciała dobrze ale nie koniecznie trafiła w gust nie tylk Twoj Sylwuś może powiesić go w mało widocznym miescu :?
-
Beth, Anulko, Sweet i widzicie teraz jaki mam twardy orzech do zgryzienia :roll: z jednej strony dobre wychowanie mówi, że "prezent" powinien zawisnąć, ale z drugiej strony to dla mnie jedyne gdzie może zawisnąć to ściana u kogoś innego :wink: :mrgreen: ale jestem niewdzięczna... :| tylko, że mi ten obraz naprawdę mało odpowiada....
-
tylko, że mi ten obraz naprawdę mało odpowiada....
to lepiej wcale go nie wieszć dobrze by bylo gdyby Twoja ciocia rzadko Cie odwiedzała to nawet by nie widziała że nie zawiesiłas jej obrazu a gdy Cie uprzedzi o wizycie to szybciutko go zawisisz na sciane na okres wizyty cioci :mrgreen:
-
sylwanika, ani trochę nie jesteś niewdzięczna! :) Dopiero co skończyliście remont własnego, pięknego mieszkanka a już macie zagracać go niepotrzenymi rzeczami które Wam się nie podobają? Co to to nie :)
-
Sweet, Anulko chyba go włożę na spód szafy niech tam leży :wink: a może kiedyś komuś się spodoba i go podaruje mu :twisted: :mrgreen:
-
a może kiedyś komuś się spodoba i go podaruje mu
o i jest wyjście z sytuacji :mrgreen:
-
Sylwus co u Ciebie słychać jakoś Twoje odliczanko stanęło w miejscu
halo halo
-
Sylwuś- już jestem :P:, ale mnie dawno u Ciebie nie było!!!
Suknia rewelacyjna, ale welon weź sobie kochana bez lamówki- bo ten to tak jakoś ...ostro przy tej sukni wygląda, a Ty powinnaś mieć leciutki...jak mgiełka.
A mieszkanko-...szczena opada... :P:P:P jak widzę ten Wasz pokój..
-
Sylwuś z tym obrazem świetny pomysł :)
-
Sylwus co u Ciebie słychać jakoś Twoje odliczanko stanęło w miejscu
halo halo
jestem jestem Sweet dziś byłam u fryzjera i jestem już spokojna bo na pewno wyczaruje coś fajnego na mojej główce jedyny mankament to cena za balejaż i podcięcie końcówek zapłaciłam 160zł i jeszcze byłam u kosmetyczki za następne 130 zł zaszalałam dziś na maxa, ale czuję się lepiej... Za to ostro dziś pokłóciłam się z Sebastianem naprawdę było źle :| ale już jest dobrze :P
Sylwuś- już jestem :, ale mnie dawno u Ciebie nie było!!!
Witaj Anitko super Cię widzieć :D
Suknia rewelacyjna, ale welon weź sobie kochana bez lamówki- bo ten to tak jakoś ...ostro przy tej sukni wygląda, a Ty powinnaś mieć leciutki...jak mgiełka.
welon już niestety taki zostanie bo jest wcześniej szyty a ja taki zamówiłam :( ale i tak nie jest aż taki zły :lol:
A mieszkanko-...szczena opada... jak widzę ten Wasz pokój..
dzięki cieszę się, że ten remont dobiegł do końca bo traciłam już nadzieję...
Sylwuś z tym obrazem świetny pomysł
dobry, ale wiem, że troszkę to niegrzeczne z mojej strony, ale cóż nie bardzo pasuje... poza tym Sebie totalnie się nie podoba.. :mrgreen:
-
za balejaż i podcięcie końcówek zapłaciłam 160zł i jeszcze byłam u kosmetyczki za następne 130 zł
:shock: :shock: Jakie ceny... Ja za pasemka na DŁUGIE włosy zapłąciłam 90 PLN, a u kosmetyczki za 120 PLN mam kilka zabiegów, których nazwy nawet nie potrafię wymówić, hennę na brwi i rzęsy, masaż i kilka maseczek... Ale to w Świdnicy. Pewnie we Wrocku na to samo mojego miesięcznego stypendium by nie wystarczyło ;)
-
cena za balejaż i podcięcie końcówek zapłaciłam 160zł i jeszcze byłam u kosmetyczki za następne 130 zł
To w sumie nie tak tragicznie. Ja za balejaż dwufazowy i ampułkę odbudowującą zapłaciłam 180zł, w dniu ślubu na samą fryzurę wydam pewnie jeszcze koło 100zł.. Na kosmetyczkę poszło już 150zł (dwa oczyszczania + henna + regulacja brwi), a pójdzie jeszcze 50zł za peeling i algi. A do tego paznokcie dłoni i stóp 80zł, zdejmowanie kamienia nazębnego 70zł. No i solarium i makijaż.. Wyszło mi, że na zabiegi wydam ponad 500zł. Zdecydowanie za dużo. Ale co zrobić?
-
Beth no to i tak wychodzę gorzej niż Ty, bo to 160zł jest na włosy o długości za ucho..., a z tego co widziałam Twoje to są conajmniej 2razy dłuższe.., a dzień ślubu wydam następne conajmniej 100zł, kosmetyczka bez oczyszczania, bo powiedziała, że mam bardzo ładną cerę za samą maskę rewitalizującą z lekkim peelingiem wzięła to 130zł, ale w dniu ślubu makijaż kosztuje 120zł + płatki kolagenowe pod oczy, żeby lepiej trzymał się makijaż następne 30zł. Kamienia nie zdejmuję, bo nie ma jeszcze takiej potrzeby zdejmę przed lakierowaniem, gdzieś w październiku, ale fakt teraz uniknę tego wydatku :P paznokcie u nóg maluję sama, a żele u rąk założy mi siostry koleżanka za 40 zł, zdobienie wygrałam na targach ślubnych, więc ten wydatek tez mnie ominie :) solarium nawet nie liczę, bo musiałam iść już tyle razy, ale byłam blada jak ściana, a teraz mam brzoskwiniową skórkę.. Podsumowując:
balejaż na krótkich włosach, fryzura ślubna nie będzie misternym kokiem czy tam czymś innym, miałam zwykły zabieg u kosmetyczki, bez większych efektów widocznych dla oka, nie usunęłam kamienia nazębnego, paznokcie robi mi znajoma, a moje wydatki upiększania ślubnego bez solarium wyniosły :
580 złoty, ale cóż sama wybrałam takie, a nie inne salony, które generalnie rzecz biorąc są rewelacyjnie, a już fryzjer to po prostu mistrz, który wie co robią nożyczki w jego ręce.. Także Beth nie wydałaś tak dużo :P :D
-
a tak w ogóle to już jutro idziemy dekorować salę i mamy ułatwioną pracę bo para przed nami super przybrała i to co mogła nam zostawiła oprócz światłowodów, które od kogoś pożyczyli :)
byliśmy też dziś u księdza już wszystko ustalone do końca akt małżeństwa podpisany :mrgreen: bo w tej parafii nie podpisuje się na mszy i bardzo dobrze bo bym chyba pisaczka w łapce swojej nie utrzymała :oops:
Przyleciała dziś też moja ukochana Sarunia :lol: i okazało się, że rusza się gwiazdeczce górna jedynka i chyba do soboty nie wytrzyma, więc nasza dziewczynka od poduszeczki będzie szczerbolkiem :mrgreen: ale i tak będzie najśliczniejsza :serce:
Zakupy jedzonka na wesele mnie wykańczają.. To koszmar, ale mam nadzieję, że będzie warto i wesele się uda :P
Jutro muszę zamówić jeszcze tylko tort, pieczywo i chleb dla nas i na poprawiny chleb dla wujostwa Seby, którzy 3 września obchodzą 35lecie ślubu... :)
Na razie to chyba tyle w czwartek odbieram suknię i wtedy pewnie bardzo poczuję, że to już tak mało czasu... :roll: :D
-
welon już niestety taki zostanie bo jest wcześniej szyty a ja taki zamówiłam ale i tak nie jest aż taki zły
Tez uwazam ze ładnie wyglada :)Forumki radzily bym i ja do swej sukni załozyła "mgiełke" ale jak ja zalozyłam to :? po prostu nie pasował wiec mam juz welon z lamówkami i wyglada to nice :)
-
Dzięki Antalis i tak nie mogłabym zmienić, ale mi on naprawdę pasuje do mojej sukni... ;)
Nie pojawiałam się od wtorku, bo wtedy dostaliśmy klucze na salę :) środa była już wykorzystana jako dzień ubierania sali :P na sali tanecznej mamy prrzy suficie mamy "łańcuchy" z balonów ecru - bordo, a nad sceną (wokoł) łańcuchy ecru-zielony i wiem, że brzmi to dość dziwnie, połączenie takich jkolorów wydawałoby się nieporozumieniem, ale u nas naprawdę spoko to wszystko wygląda :mrgreen: sala jadalna jest cała w zieleni i ecru na jednej ścianie pod sufitem wisi łańcuch balonów, na dwóch mniejszych są kwiatki z balonów, a na ścianie z oknami są dekoracje z fizeliny na karniszach, na ich końcach są po trzy małe baloniki, a na firankach motylki w odcieniach zieleni, ponieważ jest też rura od ogrzewania to je też przydekorowaliśmy fizeliną i balonikami :D wkleiłabym fotki, ale ponieważ nie pilnowałam aparatu to Seba się poirytował i go zabrał :twisted: Największy hihicior to stół wiejski zbity przez Teścia i Wuja Seby po prostu rewelacja ten mój Teść to wszystko robi super... Najpierw mieszkanie teraz ten stół zobaczycie w relacji jak wyszedł superowo :D mamy kilka łodyżek zboża, za stołem jest belka słomy, jarzębina, a mają jeszcze być do dekoracji słoneczniki i pałki wodne, ale nie ja się tyym zajmuje więc czekam jak to będzie wyglądać :)
Dziewczyny już tylko jeden dzień został... Cieszę się, a jednocześnie lekko boję :D poza tym obawiam się, że okresik mnie dopadnie, a to już jest katastrofa stulecia normalnie :( :cry: :| jedyny dobry punkt to to, że mieszkam 5minut samochodem od sali i najwyżej kuzynka będzie ze mną przyjeżdżać :roll: to się nazywa złośliwość losu... :(
Za to suknia już wisi sobie u mnie w pokoju i czeka spokojnie na jutro ona nie wydaje się wyczuwać napięcia i stresu przedślubnego :wink: mam nadzieję, że wszystko pójdzie jak najlepiej nie tylko u mnie, ale u każdej z jutrzejszych Panien Młodych Sweet, Beth, Azzurro, Eciu, Rybko, Redziu i wielu innym, które też jutro przeżywają swój wielki dzień życzę z całego serduszka dużo szczęścia i miłości, a jutro super pogody i jak najlepszych humorów :D :serce:
Nie wiem czy uda mi się tu jeszcze zajrzeć przed ślubem, jeśli nie to wątek uważam za "wykończony" sytuacją :wink: :mrgreen:
-
Trzymaj się Sylwaniko :) Wiem, że będzie tak, jak sobie wymarzyłaś :)
-
Sylwaniko - będzie pięknie, zobaczysz! :D
Panna Młoda jest najważniejsza, najpiękniejsza i...najszczęśliwsza w Dniu Ślubu :mrgreen:
Trzymam kciuki abyś właśnie tak się czuła przez caaaały dzień!
-
Sylwanika życzę Wam, aby jutro wszystko się udało, pogoda dopisała! Miłej zabawy i zero stresu! :-)
-
Sylwaniko trzymam kciuki zeby nam, 2go wrzesniowym wszystko sie jutro udalo!!!! Buziaki dla Ciebie straszne!
-
Sylwaniko trzymam kciuki i życzę Ci wszystkiego najlepszego - niech Twój ślub i wesele będą wyjątkowe i takie jak chcesz :wink:
-
Będzie dobrze :) Nie martw się :)
-
Sylwuś to juz dzisiaj
mam nadzieje że i u Ciebie pogoda dopisuje
pewnie juz nie bede miala dzisiaj czasu żeby odwiedzic Twoj watek więc od razu złożę Tobie życzenia
wszystkiego najlepszego duuuuużo szczęścia i miłości :serce: