e-wesele.pl
różności => Pogaduchy => Wątek zaczęty przez: Maja w 8 Maja 2006, 15:12
-
Właśnie, jak jest -czy Wasi panowie pamiętają o różnych rocznicach, urodzinach, imieninach.
Przyznam, że moje kochanie mnie co prawda nie zaniedbuje, ale już to, kiedy np.jego własna mama ma urodziny - to dla niego czysta abstrakcja :roll:
Poza tym zauważyłam u niego dziwną przypadłość-przed ślubem, co miesiąc w cudowną datę dostawałam buziaka z życzeniami, czasem kjatka jakiegoś-po ślubie moje kochanie uznało, że teraz to powinniśmy już tylko rocznice obchodzić :czeka: zarówno ślubu jak i poznania. Wszyscy faceci tak mają :?: Na paluszkach mogę policzyć, kiedy miał przypływ obrej pamięci w np.na pół roku składał życzenia :luzak:
-
Przyznam, że moje kochanie mnie co prawda nie zaniedbuje, ale już to, kiedy np.jego własna mama ma urodziny - to dla niego czysta abstrakcja
Chyba większość mężczyzn tak ma. O mnie zawsze pamięta na szczeście, ale muszę mu przypominać o urodzinach i imieninach wszystkich członków jego rodziny ( o dniu matki też).
-
Maju, oni chyba tak wszyscy mają :D
a jak powiedziałam mojemu miśkowi, że kiedyś to częściej kwiatki dostawałam, nawet bez okazji, a teraz coraz rzadziej ( i jesteśmy jeszcze przed ślubem - co będzie po :? ) to mi odpowiedział, że złowionej ryby już się nie karmi :mrgreen: niby w żartach, ale chyba coś w tym jest :D
-
taaaa- skad my to znamy :roll: Fakt, teraz grzecznie pamieta o moich urodzinach (z wielkim bolem przyszlo mu nauczenie sie kiedy mam imieniny bo tu w Niemczech nie obchodza)z rocznica slubu zobaczymy jak to bedzie,ale reszta czlonkow rodziny to dla niego czarna magia :twisted: Pamieta jeszcze tylko date urodzin swojej mamy,a cala reszte trzeba mu przypominac albo tez sobie zapisuje w outlooku. Dla niego to nie do przeskoczenia. To chyba tak umysl mezczyzny jest dziwnie zbudowany, bo to wrecz jest regula. na szczescie moje kochanie przynosi mi kwiatki i prezenciki dosyc czesto bez okazji wiec jest i tak kochany :mrgreen:
-
A mój Pieron pamięta wszystkie nasze małe rocznice, miesięcznice itp daty
chyba nawet bardziej tego pilnuje niż ja
zawsze mnie wyprzedza z życzeniami (ja tylko raz go zaskoczyłam krzycząc Wszystkiego najlepszego... wraz z dzwonkiem budzika)
:D
A kiedyś na naszą miesięcznicę wyskoczył tylko na róg po kwiatki i nie było go 2,5h ja już ze strachu zaczęłam panikować, a on po prostu szukał kwiatków po całym mieście bo nigdzie nie było czerwonych róż :roll:
-
Donia, u nas jest tak samo:) Mój Luby też bardziej rocznic ode mnie pilnuje, ja zupełnie nie mam pamięci do liczb... :mrgreen:
-
Mój Luby też bardziej rocznic ode mnie pilnuje, ja zupełnie nie mam pamięci do liczb...
ja też hihi, a on imion nie pamięta a numery tel tak :?: :!:
Ale ostatni mojego skarba pamięć zaszwankowała i zapomniał pinu do karty :lol:
-
Mój też pilnuje dat..
Ja np. nie pamiętam kompletnie kto ma kiedy imieniny, za to mój MAriusz na szczęście nad tym panuje :)
-
a on imion nie pamięta a numery tel tak Question Exclamation
Nie, Szymuś ma pamięć absolutną. Pamięta wszystko - daty, wydarzenia, numery, nazwiska... Jest po prostu niesamowity! Baaaardzo jest mądry i ma rozległą wiedzę. :serce:
-
Tygrysiej amnezji też nie zauważyłam...pamięta wszystkie daty i to lepiej niż ja!!!!
-
Nie ma co generalizować :mrgreen: każdy chłop jest inny, przynajmniej trochę ;) Mi się wydaje że pamiętam o wielu rocznicach, często nawet bardziej niż Ania. O naszych rocznicach to już na 100% pamietam a i bez tego od czasu do czasu kwiatek dostaje :Daje_kwiatka: , tak po prostu, bo lubię dawać.
-
Mój pilnuje dat.
Maju, może na stare lata sie poprawi jego pamięć?
-
Oj nie, moje kochanie jest zakręcone jak słoik :mrgreen: zdarzyło mu się nie zamknąć drzwi do mieszkania -wracam z pracy, naciskam klamkę -otwarte :shock:, myślałam, że ktoś się włamał-bałam się wejść. Poza tym kilka razy przypominam mu o ważnych uroczystościach np.urodziny jego chrześniaka, czy mamy - a jak ma składać życzenia to zawsze pyta "to urodziny czy imieniny?" :mrgreen:
Przynajmniej wie, kiedy ja mam swięto :D
-
zawsze pyta "to urodziny czy imieniny?"
:lol: :lol: :lol:
zdarzyło mu się nie zamknąć drzwi do mieszkania -wracam z pracy, naciskam klamkę -otwarte , myślałam, że ktoś się włamał
:shock:
to rzeczywiście
zakręcone jak słoik
:wink:
Przynajmniej wie, kiedy ja mam swięto
Dzień Kobiet - święto nie do zapomnienia. na ulicach, w radiu, tv o tym trabią :mrgreen:
-
Dzień Kobiet
to tyż :P
-
mój piotruś jak już zdążył zauważyć :wink: ma niesamowitą pamięć do dat..mi bardzo często umknie lakaś data, uroczystość..a on pamięta o wszystkim..no i kwiatkami mnie obdarowywuje bez okazji :i_love_you: :serce:
-
a moje Kochanie o wszelkaich imieninach urodzinach itp itd pamięta, codzinnie zmienia opis na gadulcu zmniejszając ilośc dni do ślubu i krzyczało jak głupie gdy tylko 100 dni zostało.. ale pamiętać że np pół roku się znamy to już wyższa szkoła jazdy :)
Maju to może na następne urodziny kiup dla męża jakiś środek na poprawę pamieci ?? :lol: :wink:
-
eee tam to nic nie da-on po prostu uznaje tylko święta oczywiste typu urodziny, imieniny, rocznica, walentynki, dzień kobiet itp. a np.rocznica pierwszego pocałunku, pierwszej randki to juz abstrakcja :mrgreen: ale chyba faceci tak mają z natury - szkoda tylko, że to ja mam pamiętac kiedy JEGO mama ma urodziny-z tym to już przegina :roll:
-
My mamy na to patent: nad komputerkiem, przed ktorym Mis spedza duuuzo czasu wisi kalendarz z wpisanymi wszystkimi waznymi datami. A oprocz tego jak Jarek gdzies wyczyta, ze jest n.p.dzien pieknosci to od razu do mnie dzwoni i sklada mi zyczenia z tej okazji. Takze mamy wiecej okazjii do swietowania niz tych wpisanych do kalendarza.