e-wesele.pl
ślub, ślub... => Jak zaoszczędzić? => Wątek zaczęty przez: zibi w 8 Grudnia 2004, 16:28
-
taki pomysł już chyba pojawiał się wśród innych postów,
czasem limuzyna, czy bryczka kosztuje sporo, a
bywa że znajomi, czy rodzian mają ładne autko, które subtelnie można udekorować i zawszeć to taniej...
choć w zasadzie nasuwa mi się pytanie, czy wogóle na ślubie i weselu należy oszczędzać?
może oszczędzanie to złe słowo, może należy pomyśleć o wydawaniu pieniędzy "z głową" innymi słowy rozsądnie...
-
ja osobiscie nie chce limuzyny, wiec uwazam to za doskonaly pomysl na to zeby mniej wydac!
bede jechala swoim autkiem, lub przystroimy czyjes i bedzie dobrze!
robimy tez sami zaproszenia, mysle ze z tym bedzie duzo frajdy!
ale nie oszczedzimy na swiadkach, bedzie ich u nas...czterech :)
-
Tłumacz mi tych swiadków. :shock:
-
:shock: czterech świadków :?: jeszcze dwóch i będzie orszak - a to też dobry pomysł, kiedyś tak było :)
-
o swiadkach to taka historia, ze oboje mamy siosrty....wiec sa dwie baby! no i kazda chce byc swiadkowa....i zadna nie chce z tego zrezygnowac, wiec mozemy wziasc na swiadkow 2 kobiety....ale jakos tak dziwnie, wiec bede one z mezami, w sumie 4 osoby.
chodzi tu tylko i wylacznie o to, ze one maja taka przyjemnsc, bo w sumie po co mamy swiadkow??!! po to zeby sie panstwo mlodzi nie wyparli sie tego co zrobili, poswiadczaja soim podpisem i podpisza sie 2 osoby (bo chyba tylko 2 moga), a 4 poprosimy zeby wszyscy byli szczesliwi!
to jest dopuszczone, tzn nie zabronione przez zadne prawo. wiec czemu nie ;)
-
wyczytalam u was, za swiadkowie maja troche wieej obowiazkow, jesli chodzi o cala organizacje, tzn pomagaja mlodym i dbaja o nich.
wiec ja ze strony mojej siostry mam to zapenione, bo przeciez to moja siostra!!!
-
tak się utarło, że świadkowie to, świadkowie tamto,
u nas generalnie byli po to żeby złożyć podpisy gdzie trzeba,
no i oczywiście na oczepinach...
-
no właśnie chodziło mi o sprawy techniczne typu podpisy? myślę że i ten numer by przeszedł żeby zamieścić w protokole nazwiska czterech swiadków i zrobić miejsca na ich podpisy.... ale jaka organizacja wesela by była jakby cztery osoby pilnowały szczegółów :)
-
My będziemy jechać autem świadka i sami to autko udekorujemy. Myślę, że to dobry pomysł - tym bardziej, ze mamy zdjęcia w plenerze i trzeba tam dojechać - pojedziemy ze świadkami tym właśnie samochodem. I wygodnie i praktycznie.
-
Też można, ale jak się chce inaczej w tym dniu podróżować to na prawdę nie warto oszczędzać
My chcieliśmy limuzynę i już
Nawet jak mam mojego męża zadzwoniła, że wujostwo kupili nowe autko i chcą się zaoferować to stanowczo odmówiłam, nawet jak tata miał białego mesia - w sumie najlepiej by pasował - odmówiłam
Ale nie żałuję, czasem na prawdę nie warto oszczędzać w końcu to jedyny taki dzień w życiu :P
-
W naszym przypadku nie jest to akurat kwestia oszczędności. Po prostu auto świadka jest bardziej reprezentacyjne niż dostępne w Szczecinie limuzyny, a na pewno bardziej prestiżowe (ale akurat na tym nam najmniej zależy). Stawiamy na praktyczność.
-
Ja bardzo chciałabym pojechać do ślubu limuzyną ale nie ukrywam, że koszt jest dla mnie duży, tym bardziej że to nie trwa tylko godzinę. Jednak jak się uprę to bedę od teraz co miesiąc odkładac i uzbieram na tę limuzyne. Najbardziej irytujące jednak jest to, że wszyscy wokól chcą nam ciąć koszty mimo że do ślubu nie dołożą ani grosza. Wychodzi na to , że jestem rozrzutna, bo auto bo zaproszenia z nadrukiem a nie zwykłe, bo suknia taka a nie najtańsza itd. Niestety nawięcej do powiedzenia w tym temacie ma moja teściowa. :cry:
-
Nie przejmuj się :glaszcze: Z tymi teściowymi już tak niestety jest (w większości - nie chcę obrazić tych kochanych teściowych!) Ślub jest raz w życiu i powinien być taki jak sobie wymarzyłaś! Ja miałam do wyboru - przyjęcie dla najblizszej rodziny i pieniążki, lub wesele... i wybrałam wesele, mimo iż mój tata też uważa, że jest to strata kasy. Limuzyny akurat nie chcę ale jest kilka rzeczy, z których nie będę rezygnować tylko dlatego bo ktoś uzna mnie za "księżniczkę"!
Trzymaj się! Życzę Tobie aby WSZYSTKO poszło po Twojej myśli i abyś pojechała na ślub najpiękniejszą limuzyną! :D
-
:D
-
bujolka cenę wynajmu limuzyny można negocjować, my tak zrobiliśmy bo wynajmowaliśmy na ponad 3 godziny, a "wystrój" autka jest w cenie więc coś tam oszczędzasz :wink:
-
Witajcie
Moi znajomi jechali limuzyną do ślubu i wcale niebyło tak drogo.Masz racje Maju wszystko zależy od negocjacji ale pod warunkiem że limuzyniarz chce negocjować.Zresztą sama już dzwoniłam do kilku firm.Jeden ma sztywne ceny minimum trzy godzny i zero dyskusji a z drugim można potargowac.Jaki wspomniałam moi znajomi jechali do ślubu w lipcu i było super pod kazdym wzgledem również finansowym.Nawet im sie troche przedłużyło i obeszło sie bez dopłaty.Pozatym kierowca robił zdjęcia ich aparatem ,a że niemieli sesji w plenerze z fotografem to każda fotka była cenna.Mój Misiek niechce jechać tą samą limuzyną co oni i szukamy gdzie indziej.Chyba że namówie go na czarną bo mają taka drugą ale niewiem czy mi sie uda. Mi się podoba ale musi się NAM podobać.
MARIOL
-
ja osobiscie wolalabym biala bo czarna mi sie kojarzy z pogrzebowa ale to tylko moje osobiste zdanie i nikt nie musi sie z tym zgdzac jak powiedzialas mariol to WaM musi sie podobac:):):)
-
ja do ślubu tez wybrałabym białą...gdybym wypożyczała jakiekolwiek autko na TEN dzień chciałabym aby było białe...
-
Zgadzam się z Demką! :)
-
My będziemy mieli najprawdopodobniej czarne auto - volkswagena albo vectrę i uważam, że ten kolor bardzo pasuje do ślubu bo auta wyglądają elegancko.
Rzecz gustu zresztą :wink:
-
Rzecz gustu zresztą
no wiec wlasnie niech kazdy ma to co lubi i wszyscy beda zadowoleni :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen:
-
no wiec wlasnie niech kazdy ma to co lubi i wszyscy beda zadowoleni
i tak ma właśnie być :!:
-
Jeżeli chodzi o kolor samochodu to generalnie najbardziej do ślubu podobają mi się auta białe, srebrne (jasne). Ale też nie będę się spierać, że nigdy nie pojechałabym czarnym samochodem do ślubu. Bo tak przecież też może się zdarzyć. :wink:
-
Jaka radość jechać czerwonym, mówię Wam - kolor miłości!!! Nam się udało i tyle. Gdybyśmy nie jechali garbuskami (któe były czerwone) to pewnie bralibysmy pod uwagę rózne kolory.Zapewne górę wzięłoby auto konkretne, a nie jego kolor. :)
-
My będziemy jechać srebrniutkim mercedesikiem.Miodzio!
-
Mam pytanko.
Czy ktoś może zna w Szczecinie jakąś wypożyczalnie "ładnych samochodów"? Nie chciałabym limuzyny, bo to sporo kosztuje, ale wiem że można gdzieś sobie wypożyczyć np. mercedesa lub inne fajne autko za mniejsze pieniążki.
A może ktoś z was wynajął by mi swoje jak macie ładne samochody ? :)
-
Mercedes taxi wynajmuje sie na wesela. koszt wystrojonego samochodu na cala impreze to ok 300 zl.