e-wesele.pl
ślub, ślub... => Moda => Wątek zaczęty przez: Sweetheart w 25 Kwietnia 2006, 23:37
-
Ślub mam w sierpniu. Najpierw chciałam mieć gorset, ale zrezygnowałam, bo mogą być upały. Zastanawiałam się, co z pończochami. Nigdy żadnych nie nosiłam - zawsze były rajstopy.
Dopiero wybieram się na poszukiwania bielizny i chciałabym od razu kupić wszystko. Na razie mam tylko sukienkę.
-
jeśli nie jesteś chuda.....to samonośne pończochy spokojnie będą sie trzymały Ci na nogach:).....przetestowane:)
wiadomo pas do pończoch+ pończochy....zasze daje większy komfort...i spokojnie pod sukinie możesz ubrać...jeśli nie masz jej obcisłej lub z cieńkiego materiału
kup sobie samonośne pończochy i pochodź w nich teraz.puki jest ciepło...i zobaczysz czy nie bedziesz sie stresować.............bo to chodzi o to by normalnie w nich funkcjonować bez obawy że spadną.
-
Ja kupuję pończochy samonośne firmy ELEDUE (około 20 zł za parę), a mam odwrotny problem- jestem gruba, więc też nie każde się trzymają. Eledue mają dużą ilość silikonu i nie mają takiej cisnącej gumki, więc nic mi się nie wrzyna, a trzyma się doskonale- naprawdę ufam im, nigdy mi się nie zsuneły, wręcz jakby się "przyklejają" silikonem do mego ciala. Szukaj pończoch z wieloma paskami dobrze trzymającego silikonu!!
Heh... a mi właśnie pończochy do paska spadają, razem z paskiem, albo mam je po chwili w kolanach, a pas niebezpiecznie naciąga się w doł... no cóż, każdy ma jakiś problem.
-
No to mnie skołowałyście totalnie.... :shock:
Chyba rzeczywiście zrobię tak, że kupię teraz samonośne pończochy i wypróbuję je przez jakis czas.
Myślałam tylko, że pas+pończochy będą bardziej sexy... :)
Ale może zostawię je sobie na noc poślubną?
Będę musiała zrobić rozeznanie, gdzie w W-wie jest największy wybór fajnej bielizny. Może któraś z Was się orientuje? Chodzi zarówno o tę do sukni, jak i właśnie na tę jedyną i wyjątkową noc poślubną... :D
-
sekxy będzie napewno ale zalezy od reszty bielizny...
ja tez na samonośki stawiam.. trzymają sie super...
do ślubu miałam jolieFolie ( widziałąm je w józefinie na ryneczku pogodno)... druga parę oddałam asi z forum...sprawowały się super.. lekkie pozaciągania po tańcu na bosaka ale ani jednej dziury... :mrgreen:
-
Zdecydowanie samonośne!!! To jest po prostu genialny wynalazek :-) zwłaszcza dla kogoś, kto na widok rajstop dostaje wysypki ;-)
A pas+ pończochy też się przydały, ale to już zupełnie inna bajka :twisted:
-
Czyli co? Samonośne na ślub, a pas+pończochy na noc poślubną. :)
Dobra, zaczynam szukać tych samonośnych.
-
Dokładnie tak:) Samonośne są rewelacyjne i naprawdę mogą się dobrze trzymać. Radziłabym jednak dobrze trafić w rozmiar, bo za małe i za duże mogą spadać. Chodzi o to, żeby idealnie trzymały się uda.
Ja na swoim ślubie stawiam na kremowe kabaretki o małych oczkach z Gatty. Są niedrogie, kupiłam już sobie "na zaś" dwie pary, a do tego praktycznie ich nie czuć na nogach, a wiadomo jaki upał może być pod suknią w lecie ;) Wcześniej mam zamiar wypróbować takie same kabaretki ale czarne na ślubie i weselu siostry Przyszłego.
-
Ja tez tak robie-samonosne na slub,a pas na nocke poslubna :D
stawiam na kremowe kabaretki o małych oczkach z Gatty
mialam takie w kolorze ecru na slubie i weselu jak bylam u kolezanki. Spisaly sie rewelacyjnie wiec polecic je moge z czystym sercem :D
-
JA mam slub w czerwcu i tez zastanawialm sie nad gorsetem pod sukienke..ale po opiniach na forum zmienilam zdanie i gorsecik na noc poslubna, a na slub stringi+ sylikonowy stanik, bo mogloby byc za goraco w gorsecie i tez nie wygodnie i malo swobodnie,bo sukienke tez mam z gorsetem...
Wiec na slub samonosne zakladam (juz nosilam firmy gatta i sa sprawdzone) a na noc poslubna do gorsetu z paskami do ponczoch takie ponczoszki do pasa :D
No chyba ze na slub zalozyc pas do ponczoch+ponczoszki, jak kto nie nosil i boi sie ze spadna...a to tez jest wygodne :D
Ja tylko sie zastanawiam czy lepie glatkie czy kabaretki... :?:
-
Oczywiscie powinnam napisac gladkie :oops: ale nie zdazylam edytowac bo forum cos muli :?
-
Z tego co wiem, temat był juz nie jeden raz poruszany, ;)
Zdecydowanie pończochy samonośne.. nie będzie Ci gorąco a po drugie to super komfort przy korzystaniu z WC.. z rajstopami czy pasami to tylko męka przy tak duze sukni jaką jest slubna.. :? Także samonośki.. z początku dziwne uczucie, ze masz co na udach a powyżej nic, ale spoko,, potem luzik, nic nie czuc.. komforcik super :lol:
a pas na nos poslubną? cóż.. jaką noć... przyjdziesz rano padnięta do domu, zmęczona przygotowaniami i całą imprezą.. będziesz tylko marzyć o chwili snu,. a zapewne rano trzeba będzie wstać..
-
a pas na nos poslubną? cóż.. jaką noć... przyjdziesz rano padnięta do domu, zmęczona przygotowaniami i całą imprezą.. będziesz tylko marzyć o chwili snu,. a zapewne rano trzeba będzie wstać..
hehe...ludzie sa rozni i kazdy mysli i uwaza inaczej :D :D :D
-
Zdecydowanie pończochy samonośne.. nie będzie Ci gorąco a po drugie to super komfort przy korzystaniu z WC.. z rajstopami czy pasami to tylko męka przy tak duze sukni jaką jest slubna..
Słuszna uwaga! W dodatku przy pończochach ciało lepiej się wentyluje, kiedy "maciejowa" nie jest zduszona sztucznym tworzywem rajstop. :hahaha:
-
Ja na ślubie będę mieć pończochy samonośne kabaretki, a przed godz. 24 zmienię na pończochy z pasem i będę juz przygotowana na noc poślubną :). Zdecyduję się na firme Jolie Folie :wink:
-
Zdecyduję się na firme Jolie Folie
good idea.. przetestowane na moim slubie :mrgreen:
-
A ja na ślub kupiłam sobie pas do ponczoch, poniewaz te samonośne zawsze mi spadają jak je kupuję, pas do ponczoch tez pierwszy raz załoze w dniu ślubu wiec troche sie boje ze mi spadnie...
Dziewczyny, powiedzcie ze to niemozliwe zeby spadł :?
-
Dziewczyny, powiedzcie ze to niemozliwe zeby spadł
To nie mozliwe zeby spadl pas do ponczoch :!: on jest zalozony na biodrach i trzyma sie :D :D :D I dzieki temu trzymaja sie ponczoszki, ktore sa do niego przyczepione :D Nie masz sie czym martwic...napewno nie spadnie :!: :!:
-
Beti - samonośne spadają Ci pewnie dlatego, że kupujesz albo za małe albo za duże. Pończochy samonośne muszą być bardzo dobrze dobrane.
-
pas do ponczoch tez pierwszy raz załoze w dniu ślubu wiec troche sie boje ze mi spadnie...
Dziewczyny, powiedzcie ze to niemozliwe zeby spadł
No niestety Beti muszę cię rozczarować....jest to możeliwe, jeśli źle dobierzesz rozmiar.
Jak kupowałam swój pierwszy pas, to byłam przekonana, że nie może być ciasny i w efekcie pas pod ciężarem pończoch trochę się zsuwa w dół. Ponieważ miałam długą spudnicę to nie było tego widać...
Teraz do ślubu kupiłam sobie najmniejszy pas jaki był (juz nie pamiętam czy go przymierzałam) ale tak sobie myślę, że muszę go wypróbować przed ślubem. A nuż widelec zdecyduję się w ostatniej chwili na samonośki (rewelacyjna sprawa !)
Ja mam inne pytanie. Jak to jest z kolejnościa zakładania bielizny: najpierw figi, potem pas, czy też odwrotnie: najpierw pas, a na to figi. Konkretnie chodzi mi o wygodę przy czynnościach czysto fizjologicznych. :roll: :roll: A może iść na całość i założyć tylko pas? (ale raczej w kościele to bym się głópio czuła :wink: )
-
Ja mam inne pytanie. Jak to jest z kolejnościa zakładania bielizny: najpierw figi, potem pas, czy też odwrotnie: najpierw pas, a na to figi. Konkretnie chodzi mi o wygodę przy czynnościach czysto fizjologicznych )
Z tego co wiem to najpierw figi a potem pas...chociaz jesli chodzi o potrzeby fizjologiczne to wygodniej byloby odwrotnie...ale dziwnie by to bylo...figi na pasie do ponczoch :roll: :roll: :roll:
A może iść na całość i założyć tylko pas? (ale raczej w kościele to bym się głópio czuła )
hehe to dobry pomysl... ale raczej po Kosciele...bo naprawde chyba czulabym sie tak glupio :roll:
-
Jakby się suknia podwinęła (np. podczas przenoszenia przez próg) to goście mogliby mieć szokujący widok panny młodej bez majtek :D
Myślę, że jeśli figi będą pod pasem, to strasznie niewygodnie będzie szarpać się z paskami, odpinać, zapinać, za każdym razem na siusiu.
-
ja miałam samonośne na weselu a na zdjęciach z pasem ( bo samonośne już się podziurawiły)
o niebo lepsze i wygodniejsze są samonośne
paski się odpinają a to nie jest fajne
więc zdecydowanie polecam samonośne
-
Jaką firmę dla pończoch polecacie?
Na co zwrócić uwagę przy zakupie, co oznacza te DEN (jeszcze się nie nauczyłam).
Im więcej DEN to lepiej czy nie?
-
DEN to inaczej grubość im mniej tym delikatniejsze
-
czyli cieńsze, ale i bardziej podatne na uszkodzenie
czyli jaki DEN najlepiej wybrać?
-
najcieńsze czyli taka ledwo mgiełka to 8, potem cieniutkie, ale już widoczne (ledwo) to 15, potem 20. Więcej to już przesada moim zdaniem.
-
Wniosek z tego co piszecie jest taki, że jeśli ktoś ma wąską obcisłą sukienkę, to lepsze samonośne... No i ok.
(http://www.przewodnikmp.pl/img-02082008021.png) (http://www.przewodnikmp.pl)
-
Samonośne najlepsze!!! Parę razy miałam pas i jak się schyliłam to sru!!! i pończocha mi się odpięła... Samonośne kupuję z gatty i są bardzo dobrze
-
Rozwiałaś moje wątpliwości Asiku!
-
Cieszę się :D
-
No i oczywiście trzeba pamiętać o zakupie dwóch par (tak na wszelki wypadek :):)
-
Miałam na swoim weselu samonośki - trzymała sie ok. jednak gdy jest gorąco i uda sie spocą to niestety silikon nie trzyma i sie zsuwają.
-
Ja miałam samonośne i absolutnie żadnych problemów, pomimo tego, że gorąco było niemiłosiernie.
-
ja miałam samonośne i jestem bardzo zadowolona.
-
ja miałam samonosne z Gatty kabaretki i nie zsuwały się ani nawet nie potargały!!
-
Ja biorę ślub w grudniu i zastanawiam się właśnie nad samonośnymi i rajstopami .
Proszę o pomoc :)
-
jeśli pończochy to tylko samonośne
Michasia*18 w zimie ja bym byla za rajstopami, zawsze to zdźebko cieplej w pupkę :oops: ;) a po oczepinach, gdy atmosfera się rozluźni, to zawsze można zmienić na pończoszki ;D
-
no ja tez wlasnie sie zastanawialam nad ta zima-i jednak wezme rajstopy jakies 40den, na noc poślubną i tak planuję się przebrac...;)
-
Ja myślę, że moje szleństwa wytrzymają tylko kabaretki ;D Poza tym te dziurki to będzie dobra wentylacja w upalne lato. . Stawiam na samonośki, mimo że wiem, że jak będzie bardzo gorąco i się zapocę to silikon zacznie się tak nie fajnie kleić do ud. Ale to jest szczegół ;)
-
I ja mialam samonosne choc nie obylo sie bez niespodzianek, bo ubierajac sie do slubu okazalo sie, ze zsuwaja mi sie do kolan :mdleje:
Jednak mama wybrnela z tego zaszywajac je troche na gorze i trzymaly sie do konca, jak noga sie troche spocila to sie niezle przykleily takze polecam tylko uwazajcie na rozmiar ;)
-
ja mialam 2 pary z gatty samonosnych (lepiej zaopatrzec sie w 2 lub 3 pary) moje zdarly sie tanczac w butach juz o 20 wymienialam pozatym mi spadaly poniewazc jedne kupilam z mniejsza iloscia tego silikonu i musialam miec pas ,mialam taki delkatny z triumha bardzo wygodny i nie przeszkadzal a przynajmniej czulam sie pewniejsza ze mi nie spadna ponczochy ;D
-
ja też stawiam na samonośne, w takie się będę wyposarzać ;)
-
Tylko nie samonośne! Właśnie w pończochach chodzi o ten pas-jest mega seksowny! Polecam zakupować je online porównaj sobie ceny sklepów stacjonarnych to będziesz wiedzieć o czym mówię
-
Tu już nie chodzi o to, ze z pasem są wyględniejsze, ale są po prostu o wiele wygodniejsze...
-
wolę mieć coś zaczepione, bo samonoścne lubią się czasem zrolować.
-
samonośnie zdecydowanie, wygodniejsze przy korzystaniu z toalety ;) tylko trzrba dobrać dobry rozmiar
-
jak samonośnie są dobrze dobrane, to nie powinny spaść ;)