e-wesele.pl

ślub, ślub... => Kwiaty => Wątek zaczęty przez: Maja w 8 Grudnia 2004, 11:01

Tytuł: Tradycja bukietu ślubnego
Wiadomość wysłana przez: Maja w 8 Grudnia 2004, 11:01
Mam pytanko - słyszałyście może o takim zwyczaju, że bukiet ślubny  :bukiet:  pali się w pierwszą rocznicę ślubu, czyli po roku. Czy wasze bukiety tez tak "skończyły"  :(  czy wyrzuciłyście po ślubie lub stoi gdzieś ususzony  :?:
Tytuł: Tradycja bukietu ślubnego
Wiadomość wysłana przez: Sylvi w 8 Grudnia 2004, 11:07
Slyszalam od mojej przyjaziolki o uroczystym paleniu bukietu :bukiet:  w I rocznice slubu (brala slub rok przede mna)- na szczescie. Sama spalila i po dwoch latach sie rozwiodla...
Ja zapomnialam spalic swoj bukiet w I rocznice. Stal zasuszony i byl ozdoba saloniku. Po 5 latach pozbylismy sie go-za bardzo zakurzony,wyplowialy. Pozostal zywy na zdjeciach i filmie  :P
Tytuł: Tradycja bukietu ślubnego
Wiadomość wysłana przez: Maja w 8 Grudnia 2004, 11:08
Szkoda bukietu  :bukiet:  na rzut w panienki  :D szczególnie jak ktoś ma duży  :?  :brawo:
A co do welonu to słyszałam podobne zabobony - że się go nie sprzedaje, nie oddaje itp. ma być nowy  :lol: bo chroni panne przed złymi mocami, dlatego też nie można się ogłądać na welon (ma się nim zajmować świadkowa).
WNIOSEK
Welon to twój osobisty amulet  :hmmm:
Tytuł: Tradycja bukietu ślubnego
Wiadomość wysłana przez: Sylvi w 8 Grudnia 2004, 11:12
No ladnie... W taki mrazie ja nie bylam chroniona przed zlymi mocami  :? Mam nadzieje,ze wszyscy, ktorzy u nas byli, byli nam zyczliwi i nie rzucali zlych urokow  :wink:
Tytuł: Tradycja bukietu ślubnego
Wiadomość wysłana przez: Maja w 8 Grudnia 2004, 11:19
No właśnie, w obecnych czasach nie wszystkie Panny Młode mają welon  :? i co z tą ochroną  :?: Może jakaś nowożytna wróżka dorobi nową ideę  :skacza:
Tytuł: Re: Tradycja bukietu ślubnego
Wiadomość wysłana przez: monia w 22 Grudnia 2004, 00:19
Cytat: "Maja"
Mam pytanko - słyszałyście może o takim zwyczaju, że bukiet ślubny  :bukiet:  pali się w pierwszą rocznicę ślubu, czyli po roku. Czy wasze bukiety tez tak "skończyły"  :(  czy wyrzuciłyście po ślubie lub stoi gdzieś ususzony  :?:


ja słyszałam o tym zwyczaju...

praktykowany w centralnej polsce ale nie wiem czy gdzie indzuiej coś tkiego robią...

bukiet ślubny sie suszy a w 1szą rocznicę pali ...
Tytuł: Tradycja bukietu ślubnego
Wiadomość wysłana przez: martulka w 10 Marca 2005, 22:42
Ja spotkałam się z takim przesądem, że bukiet ślubny trzyma się do pierwszego rozwiązania a dopiero potem pali.
Tytuł: Tradycja bukietu ślubnego
Wiadomość wysłana przez: Maja w 11 Marca 2005, 07:47
No to mój się chyba rozleci do tego czasu  :roll:
Tytuł: Tradycja bukietu ślubnego
Wiadomość wysłana przez: Luna76 w 16 Stycznia 2006, 00:50
Ja mieszkam w Niemczech, tujaj sie rzuca bukiet kwiatow (w Polsce welon? - przynajmniej tak bylo na polskich weselach). Tutaj panna mloda rzadko rzuca  wlasy bukiet, tylko podobny (prosciejsza wersja bukietu).

Niektorzy wierza tutaj w zabobony, ze nie powinno sie zachowywac bukietu, bo przynosi "nieszczescie" w malzenstwie, wiec robi sie zdjecie bukietu i zamawia sie go z kwiatow z materialu. Ale nie wszyscy tak robia. Nie ma jednak tutaj rytualu rzucania welonu.

Ja na swoim weselu prawdopodobnie nie bende rzucac bukietu oraz welony, bo nie ma prawie nikogo, kto moze go zlapac  :mrgreen:
Tytuł: Tradycja bukietu ślubnego
Wiadomość wysłana przez: .:Anka:. w 6 Lutego 2006, 15:10
Hmmm więc co z tym bukietem i welonem> Moja koleżanka zaproponowała mi że odda swój welon - jest on przechodni, ja będą 3 właścicielką - ale po tym co napisłałyście hmmm to nie wiem, może kupię swój własny - jeśli ma chronić???  :mrgreen:
Co do bukietu - to słyszałm tylko że nie wolno zasuszać bo się miłość ususzy ale nie wiem czy to też dotyczy się bukietów ślubnych?
Tytuł: Tradycja bukietu ślubnego
Wiadomość wysłana przez: Agutka w 6 Lutego 2006, 15:17
Cytat: "Anusia-szczecin"
Co do bukietu - to słyszałm tylko że nie wolno zasuszać bo się miłość ususzy ale nie wiem czy to też dotyczy się bukietów ślubnych


O tym zasuszaniu miłości to ja słyszałam, że dotyczy tylko kwiatków, które dostajemy od lubego, ot tak z mniejszej lub większej okazji (albo bez :D )Ale o ślubnym to potwierdzam to, że powinno się go zachować do pierwszej rocznicy a potem spalić.
A o welonie to tylko słyszałam, że nie wolno się na niego oglądać idąc do ołtarza. O tym czy ma być pożyczony, czy też nie-nic nie wiem.
Ale to i tak tylko przesądy. Co ma być to będzie.I to już zależy od nas...
Tytuł: Tradycja bukietu ślubnego
Wiadomość wysłana przez: .:Anka:. w 6 Lutego 2006, 15:38
No tak ale po co zaczynać to wspólne życie na przekór różnym zabobonom? hihihihihihi
lich nie śpi lepiej nie kusić  :mrgreen:  :mrgreen:  :mrgreen:  :mrgreen:
Tytuł: Tradycja bukietu ślubnego
Wiadomość wysłana przez: Agutka w 6 Lutego 2006, 15:58
Tyle, że jakbym miała trzymać się wszystkich przesądów- to coś cienko widzę ten mój ślub :D Bo jedne czasem zaprzeczają drugim.To teraz w co mam wierzyć??-cywilny brałam w lipcu ,a kościelny biorę w sierpniu.To będe szczęśliwa czy nie :D
Tytuł: Tradycja bukietu ślubnego
Wiadomość wysłana przez: .:Anka:. w 6 Lutego 2006, 16:16
Na pewno!! Jak zaczełam przegłdać to forum to się aż za głowę złapałam - tyle przesądów - można zwariować! :mrgreen:
Tytuł: Tradycja bukietu ślubnego
Wiadomość wysłana przez: monika_mb w 6 Lutego 2006, 18:33
Przesądy przesadami - jak miłość ma przetrwać to przetrwa wszystko..... moja Babcia z Dziadziusiem brali ślub 13 maja i brakło im 4 miesięcy(z bardzo smutnych przyczyn), żeby obchodzić  60 rocznicę ślubu
I nie dość że 13ty to jeszcze miesiąc bez literki "r".... ja ich podziwiam- 60 lat w zgodzie i miłości.... nigdy się nie kłócili
Tytuł: Tradycja bukietu ślubnego
Wiadomość wysłana przez: Moongirl w 6 Lutego 2006, 19:18
Moja mama urodziła się 13 września, brała ślub z moim papą 13 stycznia, więc pechowa trzynastka mnie nie dotyczy. Na codzień nie stosuję żadnych "sztuczek" żeby odpędzić pecha, bo bzika bym dostała po jednym dniu gdybym miała zwracać uwagę czy przypadkiem kot nie przeszedł mi drogi:)))) Uważam że jeśli ktoś ma ochotę przestrzegać tych zasad, to chyba tylko dla żartu, ja w każdym bądź razie na pewno nie będę niczego takiego brała na serio:)))) :wink:
Tytuł: Tradycja bukietu ślubnego
Wiadomość wysłana przez: Jola w 17 Lutego 2006, 10:46
Moja starsza siostra wymyśliła sobie zupełnie inną historię związaną z bukietem ślubnym, słowo daję, że nie wiem gdzie słyszała o takim zwyczaju i jest to dla mnie nieco dziwne. Mianowicie siostra planuje w dniu pierszej rocznicy ślubu oddać swój zasuszony bukiet koleżance, której życzy szczęścia w miłości i ta dopiero ma go spalić. Jak dla mnie to jest zupełna nowość mam wrażenie, że sama wymyśliła sobie tą "tradycję". Ja tam się trzymać będę tej którą znam czyli osobiście spalę swoją wiązankę. A czy wy słyszałyście o tym co opowiadała mi siostra???
Tytuł: Tradycja bukietu ślubnego
Wiadomość wysłana przez: Dorota77 w 1 Kwietnia 2006, 17:08
Co do tradycji bukietu, to ja znam tylko tą, że pali się go w rocznicę ślubu i ja też tak zrobię.
Ja nie będę miała welonu i na oczepinach mam rzucać bukietem (uzgodnione z orkiestrą), ale jeszcze nie wiem jaki będzie bukiet. Mam pytanko: czy rzucać własnym bukietem czy zamówić inny specjalnie do rzucania? Może ktoś rzucał bukietem lub był na takim weselu?
Pomóżcie, co mam zrobić  :blagam:    :blagam:    :blagam:
Tytuł: Tradycja bukietu ślubnego
Wiadomość wysłana przez: Maja w 10 Kwietnia 2006, 12:55
Ja bym zamówiła jakiś zastępczy-szkoda niszczyć swój, poza tym nigdy nie wiadomo co się z nim stanie w locie  :roll:

Aha zapomniałam, oznajmiam wszem i wobec, że mój bukiecik został spalony w nocy z 28/29 sierpnia 2005 roku, po cudownym wieczorze z moim małżonkiem. Spaliliśmy go razem, taka randka pod gwiazdami - nie powiem miło było  :wink:
Tytuł: Tradycja bukietu ślubnego
Wiadomość wysłana przez: Dorota77 w 10 Kwietnia 2006, 14:12
Już teraz wiem, że zamówie dwa bukiety. Ten drugi będzie podobny do orginału ale mniejszy. Masz rację Maju, że szkoda niszczyc swój ślubny bukiet na oczepinach, przecież przez rok ma być nienaruszony i ładnie wyglącać (bukiet napewno wyschnie i straci na urodzie, ale będzie przypominać ten najpiękniejszy dzień).   :Daje_kwiatka:
Tytuł: Tradycja bukietu ślubnego
Wiadomość wysłana przez: Igraszka w 13 Kwietnia 2006, 12:58
Witajcie jestem na etapie Szukania wiązanki ślubnej. Macie może jakieś fajne zdjęcia bukietów.Doradzcie cos Slub biorę w lipcu. A o zwyczaju palenia bukietu nie słyszałąm u nas czyli w okolicy Bielska Białej nie ma czegoś takiego.Igraszka
Tytuł: Tradycja bukietu ślubnego
Wiadomość wysłana przez: Maja w 13 Kwietnia 2006, 14:10
Cały dział to kwiaty, więc jak poszukasz to znajdziesz coś dla siebie a tu masz linki zamieszczone przez monię

bukiety (https://e-wesele.pl/forum/viewtopic.php?t=2012)
Tytuł: Odp: Tradycja bukietu ślubnego
Wiadomość wysłana przez: Magda_lenka w 10 Września 2007, 13:01
czasami dobrze jest poczytac forum, mozna się wielu ciekawych rzeczy dowiedzieć...

a co do zabobonów... eeech za duzo ich,zebym spamietała wszystkie!
Tytuł: Odp: Tradycja bukietu ślubnego
Wiadomość wysłana przez: dorka_9 w 22 Września 2007, 11:22
Ja mam pełno ususzonych róż od mojego P i jakoś jesteśmy ze sobą 6 lat-nie kłócimy sie,jesteśmy szczęśliwi i co najważniejsze sie kochamy!!!
Tytuł: Odp: Tradycja bukietu ślubnego
Wiadomość wysłana przez: Honey w 13 Listopada 2007, 00:37
Tyle zabobonów, ze trzeba wszystko zapisac zeby o tym pamietac albo nie czytac na wszelki wypadek, zreszta zawsze mozna powiedziec, że sie nie wiedzialo hhhe :>

Moja przyjaciółka na swoim ślubie nie mial welonu i rzucała moim (świadkowa) bukietem :)
Tytuł: Odp: Tradycja bukietu ślubnego
Wiadomość wysłana przez: Magda_lenka w 15 Listopada 2007, 13:29
właśnie... co zrobic z bukietem... miałam z eustomy, ona niezbyt dobrze się suszy, bukiet teraz wygląda marnie... i gdzie go trzymac... spalic? wyrzucic? zachowac??? oto jest pytanie
Tytuł: Odp: Tradycja bukietu ślubnego
Wiadomość wysłana przez: tete w 18 Listopada 2007, 13:45
Moj bukiet ślubny został utopiony podczas sesji zdjęciowej w naszym pięknym morzu ;D-wsadziłam go w niedziele do wody a nie pomyslałam ze on ,tam w kulkach na kocach ma juz wode ::) i wzioł i mi zgnił ???.
do 'uzytku 'podczas sesjii nadawała sie 1cala ;D
tak więc przesądy sa mi dalekie...miałam cale jako bukiet perły na szyji,a mój małż widział kiece (na fotach) wczesniej ;)
Tytuł: Odp: Tradycja bukietu ślubnego
Wiadomość wysłana przez: ela w 18 Listopada 2007, 13:56
Tete mi też zgnił :) Bo wsadziłam go w plastikowy kartonik aby go tam na pamiatke zostawic  :P
Tytuł: Odp: Tradycja bukietu ślubnego
Wiadomość wysłana przez: irute1984 w 5 Marca 2008, 14:41
U nas w Litwie to sie rzuca bukiet i kto go zlapi ten u siebie go i zostawia :) Ja tez na swojim weselu rzuce bukiet i zostawie dla systentki, ktora go zpali :)
Tytuł: Odp: Tradycja bukietu ślubnego
Wiadomość wysłana przez: lorelaiNRF w 5 Marca 2008, 17:37
Ja słyszałam, że bukietu ślubnego nie powinno się suszyć, bo więdnie z nim miłość. I wiem, że po ślubie na następny dzień albo później zaniosę go pod obraz Matki Boskiej z Dzieciątkiem
Tytuł: Odp: Tradycja bukietu ślubnego
Wiadomość wysłana przez: Kasiuniuńka w 9 Marca 2008, 00:09
a ja planuje miec bukiet z samych tulipanow.. zastanawiam sie tylko jak ja go potem ususze by wytrzymal do naszej pierwszej rocznicy ;D
Tytuł: Odp: Tradycja bukietu ślubnego
Wiadomość wysłana przez: Morgan w 12 Lipca 2008, 20:09
Moja wiązanka jedzie do moich rodzinnych Wadowic do Kościoła, wezmie ją babcia i ciocie co będa na weselu, także już w niedziele rano będzie na Rynku w Kościele, bardzo chce ją tam ofiarowac :)