e-wesele.pl
ślub, ślub... => Moje odliczanie czyli final countdown => Wątek zaczęty przez: pioteras w 5 Kwietnia 2006, 12:17
-
Kurcze, jutro Ania ma urodziny!!! Ale to jeszcze nic, jutro zaczyna się ostatnie 100dni. Strasznie nie lubię tych Waszych wątków "100dni do..." :D pisałem o tym wiele razy, a teraz sam go piszę :mrgreen: , ale żeby była jasność, gdyby nie Ania to by nie było tego wątku ;) .
Wrócę do kraju i się zacznie "jazda", mamy jeszcze masę spraw do załatwienia a najważniejsza to obrączki.... czy one muszą być? :roll: :luzak: I to w dodatku nie mogą być takie zwykłe, kobieta zawsze coś udziwni :P . Oprócz tego wiele innych spraw łącznie z moim bierzmowaniem :D hehe, ale zrobię to dla siebie, przy okazji ślubu, ale jednak dla siebie.
Tak czy siak, zaczynamy odliczanie :jupi:
Mam lekkiego stracha przed tym ślubem ale jakos to będzie, najważniejsze że :i_love_you: tą małą złośnicę :)
-
Pioteras i Ania witam w Waszym wątku. Pioteras bardzo się cieszę, że go założyłeś, bo powiem szczerze, że myślałam, że nie będziecie razem z nami odliczać. :( Bo właśnie z tego co pamiętam jesteś przeciwnikiem 100 odliczania.
Napiszcie co macie pozałtwiane itd.
Pozdrowionka dla Was! :D
-
no to ja napiszę GRATULACJE! :lol: Piotruś zawsze się dziwił czego tu gratulować.
żeby była jasność, gdyby nie Ania to by nie było tego wątku
oj oj oj czego to sie nie robi dla miłości :)
-
czy one muszą być? I to w dodatku nie mogą być takie zwykłe, kobieta zawsze coś udziwni
oj teraz to na pewno będzie się działo jak wrócisz :twisted: co to za maruderski wstęp :mrgreen:
tą małą złośnicę
ludzie od razu mówie to pomówienia :skacza:
chcialam powiedzieć że nie napisałeś co mamy załatwione gapo..więc może ja po krótce w ramach dodania swoich 100groszy :wink:
a wieć do tej pory udało nam sie załatwić:
:arrow: zaklepać termin w kościele (15.07 2006 o godz.17tej)
:arrow: zamówić dekoracje kościoła
:arrow: zaklepać lokal ( JF duet w goleniowie)
:arrow: mamy kamerzyste
:arrow: fotografa ( fotoreportaż)
:arrow: fotograf ( plener) w poniedziałek po ślubie
:arrow: zespół ( po małych przebojach ale na szczęście sie udało)
:arrow: DJa na poprawiny
:arrow: księgę gości
:arrow: zaproszenia wysłane
:arrow: zawieszki kupione
:arrow: moja piękna kiecka juz prawie gotowa ( dopieszczamy jeszcze szczegóły)
:arrow: dodatki do kiecki + bielizna +buciki
:arrow: makijaż + fryzjerka zaklepane
:arrow: w przyszłym tygodniu ruszam z szyciem kreacji poprawinowej ( jeszcze nei mam wizji ale na szczęscie ma ją pani z CMS :wink: )
:arrow: autokar dla gości
:arrow: zapomniałam o organiście i zespole na ślub ( to też juz załatwione...
hmm co jeszcze.....obrączki i kreacja dla lubego po jego powrocie...
ok to tyle jak na razie z mojej strony.pioteras oddaje pałeczke w końcu to twój wątek :wink:
-
Bo właśnie z tego co pamiętam jesteś przeciwnikiem 100 odliczania
juz ja zrobie z niego miłośnika tej tematyki :twisted:
-
pioteras oddaje pałeczke
kochanie, nie ma mnie 2 miesiące w domu, jestem na etapie daleko idących skojarzeń więc bez takich mi tu :hahaha: :hahaha: :hahaha:
Swoją droga to nie myślałem że mamy już tyle załatwione, to dobrze, mało zostało :D
-
tak sobie teraz pomyślałam ze śmiesznie to wygląga- bo jak na razie wymeiniamy się poglądami na temat nasego ślubu w naszym wątku- jakby w wersji LIVE nie można było.. :wink: oj rozbudujemy ten temat coś czuję :mrgreen: czeka nas przeprawa jeszzce przez kwestie kieliszków i szampanówek co :wink: :?: ale sie zgodzisz prawda :mrgreen: ? wiesz że cie kocham :serce: :mrgreen:
-
Taaaa jak publicznie się zgodzę to mam "pozamiatane" :)
Może mnie dziewczyny przekonają? W sumie to mi to nie przeszkadza, tylko zawsze zadaje pytanie "Po co?" :mrgreen:
-
No no no.....pioteras sie przełamał :mrgreen: :mrgreen:
Ale fajnie pioteras, bardzo fajnie....teraz nam tu szybko wklejaj foteczki gajerka, bucików, kamizelek i wszystkich innych skarbów....Ania nie może, ale przecież Ty możesz :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen:
-
Ania nie może, ale przecież Ty możesz
aguś jest jeden problem..on ich jeszcze nie ma :mrgreen: właśnie pertraktuje z nim kiedy ruszamy na zakupy..przebąkuje cos o końcu maja..boi sie że przytyje czy co :wink: :?:
pioteras sie przełamał
zaraz pewnie powie że to wsyztsko moja wina..że on pod presja biedaczek :wink: a to wcale nei prawda..tylko sie tak zgrywał..tak na prawde to on uwielbia te wątki :mrgreen:
-
:P że ja to niby zadna tajemnica co :twisted: i moge się ciuchami chwalić, a może ja też nie chcę żeby mnie narzeczona widziała przed ślubem?
Faceci są poniżani :!: :!: :mrgreen:
I wcale nie przytyje a wręcz odwrotnie, przyjmuje zakłady, ktoś chce?
8)
-
Faceci są poniżani
pioteras fotki!!! :mrgreen:
-
Pioteras, ma być wszystko, łącznie z fryzurką, fotkami z przymiarki itp. itd. :!: :twisted: :mrgreen: :mrgreen:
-
no i bielizną :mrgreen:
-
no i bielizną
taką sexy na noc poślubną ;)
-
jasię dołączam do tej bielizny :!: :!: :mrgreen: :mrgreen:
ciekawe jakie są trendy w męskiej bieliźnie ślubnej...... mój luby za 2 tyg. ma urodzinki, więc może by tak coś pożytecznego kupic :?: :?: :wink: :mrgreen:
-
Taka ze słonikiem z trąba na końcu?
Chcecie żeby mi sie kobieta ze smiechu udławiło własną śliną? I beda nici z nocy poślubnej, małżeństwo nieskonsumowane uważa się za nieważne :mrgreen:
-
Chcecie żeby mi sie kobieta ze smiechu udławiło własną śliną?
chciałam powiedzieć że twoja kobieta z neicierplwiościa czeka na fotki :Szczerbaty: nie daj sie błagać.. :mrgreen:
-
To co? Babskie nasienie :P Takie mam sobie kupić?
(http://img214.imageshack.us/img214/4153/bielizna0gx.jpg) (http://imageshack.us)
-
Jak prawdziwy Apollo byś w nich wyglądał :lol: albo co najmniej jak grecki posąg dłuta Michała Anioła :)
-
patrz nawet nei wiedziałam że coś takiego w sklepach jest..to chyba niewygodne musi być..chcesz sobie coś takiego na ślub sprawić? kochanie o to Cie nie posądzałam :mrgreen: cicha woda :wink:
a tak poza tym to chciałam powiedzieć że od tematu odbiegliśmy..sorry musiałam to powiedzieć-zabawiłam sie w moderatora :wink:
-
Taaaa jak publicznie się zgodzę to mam "pozamiatane" :)
Może mnie dziewczyny przekonają? W sumie to mi to nie przeszkadza, tylko zawsze zadaje pytanie "Po co?" :mrgreen:
.....ach pioteras...kobiety się nie pyta PO CO........... chce mieć i tyle..... a po co to nie ważne....
-
Milo Pioteras, ze założyłeś taki miły wątek! :wink: Zobaczysz, ze wspólne odliczanie jest naprawdę przyjemne!
-
Wow takiego odliczania to jeszcze nie widziałam na forum :) Na pewno będę śledzić, co sie będzie działo :D
pioteras - super, że założyłeś ten wątek :)
-
Gratulacje Pioteras waszej setki :D
Wątek jakiego nie było...hmmm. będzie się działo, oj będzie...
-
Takiego wątku jeszcze nie było. Super. :mrgreen: Będę tu często zaglądać.
-
Pioteras!
Cieszę się razem z Tobą z tego wątku - tak czekałeś na te 100 dni aby móc go założyć :wink:
Jak to miło jak meżczyzna bierze sprawy w swoje ręce (przynajmniej niektóre sprawy) :D
-
Nooooo :mrgreen:
Widzę, że jednak dałes się namówić niewieścim przekonywaniem :lol:
Ciekawie się zapowiada, choć pewnie nie będziemy Ci musiały doradzać w kwestii makujarzu i fryzury :wink: Chociaż... kto wie? :wink:
Może i w tej kwestii damski pantofel swycięży :wink: :lol:
-
nie będziemy Ci musiały doradzać w kwestii makujarzu i fryzury
Tak jak jest w tytule Ania też tu będzie sie ostro udzielać więc damskich pytań zapewne nie zabraknie :) . Jak tylko będzie miała czas pomiedzy egzaminami to na pewno tu wpadnie, tak jak wczoraj :) .
Może i w tej kwestii damski pantofel swycięży
Za pantofla masz KRECHE :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen:
-
takiego wątku nie było, będę tu częściej zaglądać - może coś dopiszę :lol: może coś wychwycę :lol: albo może z czegoś sie pośmieję :lol:
-
A czemu wszystkie piszecie o "TAKIM" wątku? :mrgreen:
Normalnie czuję sie wytykany palcami :D
-
Normalnie czuję sie wytykany palcami
Żle?
O TAKIM .... jeszcze sie pytasz! Logiczne!
-
Witaj Pioterasku w studnióweczkach. Jak miło, że jesteś prekursorem owego pamiętnika, może i mój Darunio przekona się, że warto, aby i on założył własny wateczek :D
A co gatek, to naprawdę extra - mnie się podobają. Mężczyna w takich gatkach wygląda pewnie bosko :lol:
Chyba kupię takie Darusiowi na urodziny, bo akurat ma urodziny, wtedy gdy nasza studniówka wybije :wink:
-
Pioteras Ty nie narzekaj tylko może jakieś foyt pokaż czy coś ... ;)
-
Foty.... miała być fota przyszłych małżonków ale nie przeszła kobiecej weryfikacji :mrgreen: same wiecei jak ciężko znaleźć fotografie na której kobieta powie że sie sobie podoba :D. Na nic moje przekonywania że fota jest super i że Ania ślicznie wygląda. Pretensje proszę do Ani :D
-
jakieś foyt pokaż czy coś ...
to foty odpadają ale to COŚ ... :lol: :lol: :lol: Pioteras, pokazuj to coś :mrgreen:
-
Moe to trochę mniej związane z samym ślubem ale z życiem małżeńskim jak najbardziej :mrgreen: , zacząłem dziś poszukiwania łóżka do sypialni. To które mamy woła o pomste do nieba :D pomimo że to wielce pamiatkowe łóżko Ani to wyleci przez okno. Skrzypi i wbija się w plecy, koszmar. Nawet fajne wyrja powynajdowałem, ciekawe czy organ decyzyjny je zaakceptuje :mrgreen:
(http://img80.imageshack.us/img80/7817/elloz1601kb.th.jpg) (http://img80.imageshack.us/my.php?image=elloz1601kb.jpg)
(http://img80.imageshack.us/img80/9428/dreamlozko1605tt.th.jpg) (http://img80.imageshack.us/my.php?image=dreamlozko1605tt.jpg)
Wiecie gdzie w Szczecinie najlepiej kupic materac do takiego wyrka? No i jakie sa najlepsze?
-
Ja mam w sypialni baardzo podobne łóżko i jest baaardzo wygodne i nie skrzypi....
Wybór materacy jest ogromny....my na to straciliśmy dużo czasu bo jednak dobry materac to 100%dobrego snu. Swój materac kupowaliśmy na Słonecznym na Struga tam jest cały taki kompleks sklepów z meblami...
-
A jeżeli chodzi o materac to najlepiej pójść do sklepu i się położyć na takim materacu....
-
Pioteras, nie chcę tu robić kryptoantyreklamy, ale słyszałam, że z trwałością BRW nie jest najlepiej. Po zaledwie kilku latach ich stan znacznie odbiega od tego katalogowego :roll:
-
My mamy łóżeczko podobne do tego drugiego - kupione w IKEI. Wiem, że w Szczecinie nie ma IKEI ale może warto pojechać do Poznania lub Berlina - jeśli jeszcze coś oprócz łóżka się kupuje to często opłaca się taki wypad...
-
IKEA dobra rzecz ;) byłem tu w Szwecji w IKEI i pół sklepu mógłbym wynieść :D
Dla Szwedów to są śmieszne ceny dlatego w domu tutaj nawet sztuczne kwiatki mamy made in IKEA :D
-
Po pierwsze gratuluję tematu!!! Fajnie piszesz i normalnie talent marnowałeś do tej pory :-)
A po drugie co do mebli z BRW, to osobiście mam (także sypialnię: Fantazję) i moja opinia jest taka: śpi sie jak w niebie... zresztą nie tylko spi :twisted:
A wyrka fajowe wybrałeś, mi sie zwłaszcza to drugie podoba i drąż temat ze swoją Panią, bo wyrko to ważna rzecz :twisted:
-
Wiecie gdzie w Szczecinie najlepiej kupic materac do takiego wyrka? No i jakie sa najlepsze?
Materace dostaniesz w zasadzie wszędzie tam, gdzie sprzedawane są meble sypialniane. Znając życie będą chcieli Wam wcisnąć te najlepsze, czyli najdroższe (nam zaproponowali materac, który był droższy od łóżka- kosztował 2tys!, no, ale był the best ... nie skorzystaliśmy z okazji). Natomiast dobrą ofertę i fachową pomoc otrzymaliśmy w sklepie przy ul. Bohaterów Warszawy, niedaleko 5 Lipca ( dokładnie koło Moni, może ona będzie wiedziała jak się ten sklep nazywa, bo ja nie pamiętam). Ich polecam jako sprawdzonych i mająch dobry asortyment.
-
Ale,ale - Pioteras - miło być o ślubie .... :?
-
Taki w małym, samotnym budyneczku? Naprzeciwko "Tawerny"?
Innego tam nie ma ;) OK myślałem o nim.
Czekam teraz na Anię, czynnik decyzyjno kwalifikujący cos sie dziś grzebie po zajęciach. Może urodziny świętuje :?: BEZE MNIE!! :mrgreen:
:biczowanie: :Kill:
Sylvi, "warsztacik" jest ściśle związany ze ślubem ;)
Więcej ze ślubem się ruszy jak wrócę, czyli za tydzień, juz nie moge tu wyrobić sam.
-
Taki w małym, samotnym budyneczku? Naprzeciwko "Tawerny"?
Oooo to to ! Dokładnie tak :mrgreen:
Sylvi, "warsztacik" jest ściśle związany ze ślubem
No dobra, niech ci będzie :lol:
Kontunuujemy zatem temat 8)
-
dot. mebli sypialnianych:
Pioteras, nie mam pojęcia co lubicie, co Wam się podoba i przede wszystkim ile chcecie przeznaczyć na łoże małżeńskie, ale radzę wybrać się na prawobrzeże do "top shoping" (czy jakoś tak). Tam będziecie mieli w czym wybierać, jest full sklepów z mablami wszelakimi, do wyboru, do koloru. Poza tym na prawobrzeżu trOchę wyżej (za skodą) też jest ciąg sklepów m.in. z meblami. No i za realem aba meble i inne meblarskie cuda.
Ja ze swojego doświadczenia mogę polecić meble swarzędzkie. Trochę kosztują, ale jak w sloganie reklamowym to "meble na lata".
-
to jak będziecie na prawobrzeżu to zapraszam do nas na kawke :):):):)
-
cos sie dziś grzebie po zajęciach.
nie grzebie, tylko obowiązki wypełnia..
po 1. pioetras masz przechlapane za tak ostrą krytykę naszego wygodnego łóżka :boks: :mrgreen:
po 2. o czym jeszce piotruś nie wie więc pewnie zarazs bedzie ostry sprzeciw ( dziewczyny brońcie mnei :wink: ) zastanawiać sie zaczęłam nad naklejkami na wódkę..myślicie że to ma sens..zawieszki mamy, więc czy jeszzce naklejki dawać? moj tatuś stwierdził że jak wódka weselna to i naklejki trza mieć :mrgreen: no i dał mi do myślenia..Pioteras dawaj..czekam na krytykę teraz :wink: moj pomysł z kieliszkami i szampanówkami został skrytykowany ( chociaż bedziemy perktraktować jak przyjedziesz :wink: ) wiec pewnei i w tym przypadku mnie nei oszczędzisz :wink:
-
Jeśli tylko będziesz zdejmowac te oryginalne to róbta co chceta :P ja sie tego nie tknę :mrgreen: , koszt niewielki tylko pracy sporo i moczenia butelek, chyba że je u moich teśció w do brodzika wstawimy ;)
-
Ja bym sobie darowała temat naklejek. Zawieszki (moim zdaniem) w zupełności wystarczają :)
-
Jeśli tylko będziesz zdejmowac te oryginalne to róbta co chceta
misiu co tak gładko poszło? zdrowy jesteś? żadnej krytyki? nic? wow :mrgreen:
tatus mówił że to się niby nakleja na oryginalną naklejkę, że niczego się nie zdrapuje..cholerka dziewczyny jak to jest z tymi naklejkami naprawde?
-
na BOLSie przykładowo są 3 naklejki, głowna, taka mała na górze koło szyjki i jeszcze jedna z tyłu. Chcesz zalepić tyko główną jak rozumiem? Jeśli te nowe naklejki będą większe od tej głównej to spoko, inaczej to by kiepsko wyglądało.
misiu co tak gładko poszło? zdrowy jesteś
Zdrowy jestem tylko taki temat to zaden temat na spieranie się, zreszta facet zawsze jest na straconej pozycji, taka juz nasza dola :D
-
Czy faceci nie powinni być pod ochroną? Pomijam już to że jest nas mniej.
Moja kobieta się znęca nademną :cry: jakaś linia od tego jest telefoniczna? (niebieska? różowa? fioletowa?) Ja rozumiem i wpełni popieram to że nie moge zobaczyc sukni ślubnej no ale że poprawinowej też to chyba juz lekka przesada :evil:
Ja zbyt ciekawski jestem.... jak mam tyle wytrzymać? :roll:
-
Czy faceci nie powinni być pod ochroną? Pomijam już to że jest nas mniej
na litoś chcesz dziewczyny wziąć ( bez skojarzeń prosze :wink: sylvi to szczególnie ciebie się tyczy :mrgreen: )..chcialam Ci powiedzieć że skarżypyta jesteś..a sukienki i tak nie zobaczysz..nawet poprawinowej..już wiecie dziewczynki ( i chłopcy) czemu nie założyłam sama wątku 100 dni do :wink: ciekawskiego faceta mam :mrgreen: wasi też tak chcieliby wsyztsko już zobaczyć?
-
bez skojarzeń prosze sylvi to szczególnie ciebie się tyczy )
:drapanie:
-
Aniu na pewno chcesz te naklejki? Moze jakbys faktycznie miala spirytus rozrabiany to wtedy trza by bylo,ale tak-mysle,ze zawieszki w zupelnosci wystarcza. A poza tym Pioteras ma racje- na Bolsie sa 3 naklejki i co wtedy?
A tak to Pioteras nie chciales tego watku zakladac- a tu prosze jaki szal teraz robisz :mrgreen: Ale fajnie sie to czyta :D :D :D
-
No to ja tez cosik napomne o materacach. bylam ostatnio na targach i wyprobowalam tzw. materac dla astronautow (pies go wie dlaczego ma taka nazwe :D )generalnie chodzi w nij o specjalna gabke, ktora jest dosyc twarda no i dostosowuje sie indywidualnie do ksztaltow kazdego z nas. W kazdym badz razie bylo to wrecz niewiarygodnie wygodne no i polecane jest nawet dla osob z problemami kregoslupowymi. Jedyny mankamen cena....
-
ok to tematu z naklejkami nie było :wink: dzięki za radę dziewczyny..a co do materaca to nie wiem co ten piotrek tak tego naszego łóżka sie uczepił :twisted: fakt ma 30 lat ale to porządny narożnik, szeroki jak czort..i on chce go z okna spuszczać :wink:
co do materacy to powienien byc jeden rodziaj, wtedy nei byłoby problemów z wyborem..a tak to zastanawiać sie trzeba jaki..za dużo jak na moją głowe.. :wink:
-
a tak nawiasem mówiać to piotrek mnie zabije- miałam sie uczyć a ja na forum :oops:
-
1) aniu.. ja też szyję właśn ie w CMŚ coś tam na wesele... może nawet spodoba ci się mój komplecik.. w poniedziałek mam przymiarkę :mrgreen:
2) ten sklepik pod moim domem.. nie lubię tam pracującej pani.. taka kole 50tki.. źle nam doradziła, próbowała wcisnąć coś czego nie chcieliśmy za dużo wyższą cenę niż pierwotnie zmawialiśmy.. a tekst pt" przez państwa straciłam ostatni tramwaj do polic" powalił mnie na ziemię ( na marginesie właśnie buliłam jej ponad tysiaka za łózko) :twisted: proponuję sklep meblowy w zdrojach.. naprzeciwko citroena (jadąc na słoneczne) to takie duze nowe centrum.. jest dokładnie ten sam właściciel ale zupełnie inne podejście pań które tam pracują.. mogłam położyć się na każdym materacu, pani tłumaczyłanam który bedzie lepszy dla mnie a który dla męża, dokłądnie sprawdzała nacisk materaca na ciało... POLECAM.. zresztą.. jest tam dużo więcej matarecy do "przetestowania".. na każdym można się położyc....
3) piotrus.. gatencje zacne... nawet rozbierac się nie musisz :mrgreen:
-
co ten piotrek tak tego naszego łóżka sie uczepił
stary rupieć i tyle, zupełnie nie pasujący do koncepcji przyszłej sypialni :P
ma 30 lat ale to porządny narożnik
Czy 30letnie nieźle wysłużone łóżko może byc dobre? Porządny to on był 30 lat temu.
szeroki jak czort.
Tak, ciekawe tylko czemu ja mam "aż" 20 cm miejsca :mrgreen:
astanawiać sie trzeba jaki..za dużo jak na moją głowe
Więc zostaw to mi, Ty tylko zaaprobujesz w sklepie "miękkość".
Jeszcze mnie będziesz na rękach nosić za to nowe łóżeczko.
-
Poprzednie zdjęcie tak jak pisałem nie przeszło weryfikacji, obecne chyba przeszło bo nie dostałem sprzeciwu :mrgreen: .
(http://img214.imageshack.us/img214/7751/my8cy.th.jpg) (http://img214.imageshack.us/my.php?image=my8cy.jpg)
To zdjęcie sprzed dwóch lat :)
-
Fajnie was znowu widzieć.... w ogóle duzo zdjęć wklejajcie choć wiem że sukienusi nie będzie ..... :(
Co do łózka to mamy dokładnie takie samo jak to drugie, już jest ponad dwa lata i właściwie to nie widać śladu użytkowania, tylko dokupiliśmy materac bo ten co jest dołączony to nie nadaje się do niczego. Właściwie to ten drugi co kupiliśmy położyliśmy na ten pierwszy i teraz śpimy wyżej jak królowie :) i bardzo wygodnie.
Fatkt jedźcie do Top meble tam naprawdę sporo można wybrać ....
-
To zdjęcie sprzed dwóch lat
A co Wy w takim przykucu?? :lol:
-
A bo to z samowyzwalacza było i musieliśmy się zmieścić w kadr jaki ustawiłem ;)
-
w poniedziałek mam przymiarkę
monia no co ty? w poniedziałek? ja też w poniedziałek odwiedzam CMS- kolejna przymiarka no i ustalanie wersji na poprawiny :wink: na która masz? bo ja na 17ta :mrgreen:
-
w ogóle duzo zdjęć wklejajcie choć wiem że sukienusi nie będzie
nie bedzie :( ale po 15.07 nadrobię zaległości..z tymi zdjęciami to może być problem w postaci pioterasa :mrgreen: on może szaleć z fotkami ja nie za bardzo :(
A co Wy w takim przykucu??
wymyślił pozę co :wink: :?: z tego co pamiętam to troche to trwało zanim samowyzwalacz zadziałał..dobrze że przykurczy sie nie nabawiliśmy :mrgreen:
-
z tymi zdjęciami to może być problem w postaci pioterasa
ten pioteras to zawsze wszystko psuje i zawadza... :?
Przecież możecie spytać się maryusha czy może założyć wątek tak żebym tylko ja go nie widział... :roll: Będziecie sobie mogły kiecki oglądać. Ania wie że i tak nie chce jej zobaczyc wcześniej, to jedna z rzeczy dla mnie ważnych i magicznych w dzień ślubu, ale dla pewności, żebym przypadkiem tam nie wlazł można chyba załozyc taki wątek.
... że też na własną szkodę musze jeszcze pomysły podpowiadać :glowa_w_mur:
-
żebym przypadkiem tam nie wlazł można chyba załozyc taki wątek.
i tak 50 nowych wątków bedziemy zakładać :wink: :?: myslę że dziewczyny tyle wytrzymały to jeszcze 2 miesiące jakoś pociągną bez fotek :wink: tobie bedziemy dużo robić zdjęć i wklejać tutaj :mrgreen:
-
Ciężko będzie ale wytrzymamy :) za to potem będziemy miały wiele nowych wrażeń.
-
na która masz? bo ja na 17ta
na 11.00
ania.. dawaj kiece na ukrytym.. napefno nie zobaczy :mrgreen:
a tak poważnie..
moskirz0@wp.pl
-
Co jest!? :shock: Spokój mi tu! 8) Jakie kiecki? Nic więcej o kieckach, czy ja w kiecce chodze? Ania tu tylko pomaga :mrgreen: (nawet nie sprząta) . Dość o kieckach, teraz będzie o butach, moich butach ma sie rozumieć, znalazłem kilka podobających mi sie modeli.
(http://img216.imageshack.us/img216/5610/but34qj.th.jpg) (http://img216.imageshack.us/my.php?image=but34qj.jpg)
(http://img216.imageshack.us/img216/1025/but45fk.th.jpg) (http://img216.imageshack.us/my.php?image=but45fk.jpg)
(http://img216.imageshack.us/img216/1954/but13hy.th.jpg) (http://img216.imageshack.us/my.php?image=but13hy.jpg)
(http://img216.imageshack.us/img216/5252/but24sx.th.jpg) (http://img216.imageshack.us/my.php?image=but24sx.jpg)
Te mi pasują, tylko teraz tak pomyślałem że przeciez jeszcze nie wiem czy gajer to będzie jasny czy ciemny :D . Muszę to ostro przemyśleć.
-
Te drugie sa beznadziejne - jak widzę faceta w "czubach" to mnie skręca :p
-
No to najpierw wybierz gajerek bo to jest chyba znacznie trudniejsza rzecz do kupna ..... jeśli chodzi o buty to zdecydowanei nr 1 lub 4 bo jest podobny to 1 :mrgreen:
-
Moim zdaniem zdecydowanie numer 1. :D
-
dla mnie ostatnie sa the best
-
2 dni mnie nie było a tu tyle zaległości!!! Ale Wasz wątek czyta się z zapartym tchem :D Z miłą chęcią przeczytałam 80-pare postów :D
Gratuluje 100tki... i czekam na więcej fotek :D :mrgreen:
-
słuchajcie a propos dobierania garnituru to mam pytanko:do czego sie dobiera kolorek?sukienka jest biała, więc jak sie do tego zabrać? do koloru włosów, karnacji dobierać czy do bukietu? tak samo jesli chodzi o musznik :drapanie:
jak widzę faceta w "czubach" to mnie skręca
mnei tez skręca ale z zachwytu :wink: uwielbiam tego typu buciki :mrgreen:
-
aaaaaaaaa zapomniałabym..mam pytanie- do której średnio bawią sie goście na poprawinach..do poniedziałku muszę określić godziny w jakich ma po gości autokar przyjechać..no i mam problem.tak sobie myślę że srednio poprawiny zaczynają sie o 13tej ( mam rację?) no i co potem? wiem że to w dużym stopniu od ekipy bawiącej sie zależy..kurcze i mam problem.. 8)
-
jak widzę faceta w "czubach" to mnie skręca
mnei tez skręca ale z zachwytu :wink: uwielbiam tego typu buciki :mrgreen:
To w takim razie nad czym przyszły Pan Młody się w ogóle zastanawia???!!! :twisted:
A tak poza tym z pewna dozą nieśmiałości po tych Ani zachwytach napiszę, że jak dla mnie 3 lub 4 i to głównie ze względu na podeszwy, spody, obcas, czy jak to nazwać, są bardzo eleganckie, takie gajerkowe właśnie, natomiast 1 super, no ale ten "dół" jakiś nie teges...
-
U nas poprawiny zaczynały się od 13 ale goście schodzili się już chwile po 12, a bawiliśmy się do 23....
-
do której średnio bawią sie goście na poprawinach..
u nas od 13 do 23.. i pewnie jeszcze by posiedzieli gdybysmy nie rozgonili towarzystwa do pokojów..
potem siedzieli na korytarzu do 4 rano...
-
Aniu, skoro suknię masz biała to mysle, ze garnitur dobierzcie do urody Piotrka, tak jak piszesz, do karnacji, koloru włosów itp. jak ubierze, jasny, grafiowy, czarny itp to od razu zobaczycie w jakim jest mu najładniej. Potem jak już wybierzecie kolor garnituru z musznikiem nie bedzie problemu bo dopasujecie do garnituru. Do jasnego pasuja inne i do ciemnego inne i do Piotrka urody. DDenym jest dobrze w kolorach ciepłych innym w zimnych. Myslę, że to samo z siebie zacznie wychodzic i układac sie w całość jak tylko Piotrek zacznie przymierzać....
-
a musznik nie powinien pasować do wiązanki?? :drapanie: Też mam z tym problem :|
-
Pioteras gratujuję studniówki, w końcu jakiś chłop :P
Co do butów mi się podoba 4 ( w 1 podeszwa jest "za sportowa" :roll: )
a musznik nie powinien pasować do wiązanki??
Ja też tak myślałam.
-
dziubasek napisał/a:
a musznik nie powinien pasować do wiązanki??
Ja też tak myślałam.
a ja z tego rezygnuje. Wiazanke bede miec tylko w kościele. A tak przez całe wesele Piotrek miałby sie męczyc w herbacianym muszniku?
Najbardziej podoba mi sie jak musznik jest dobrany do sukienki lub dodatków Młodej - np. podobny haft itd.
-
czyli garnitur do pana młodego dobieram, a musznik do wiązanki? skomplikowane to :wink:
-
czyli garnitur do pana młodego dobieram
:brawo: no to czad, wreszcie coś co może zależeć ode mnie :hopsa:
-
Obiecałem Ani więc wklejam zawieszki i nasze zaproszenie ;)
(http://img107.imageshack.us/img107/2928/zaproszenie1ki.jpg) (http://imageshack.us)
(http://img107.imageshack.us/img107/7359/zaw14gl.gif) (http://imageshack.us)
(http://img107.imageshack.us/img107/5303/zaw28aa.gif) (http://imageshack.us)
(http://img223.imageshack.us/img223/5042/zaw37zg.gif) (http://imageshack.us)
No i jeszcze jakaś księga gości, nie wiem po co to komu :twisted: :wink: :mrgreen:
(http://img212.imageshack.us/img212/9262/ksi281ga8ig.jpg) (http://imageshack.us)
-
No i jeszcze jakaś księga gości, nie wiem po co to komu
jak to po co
zaproszenia i zawieszki very nice
widzę że jeśli chodzi o zawieszki to nie mogliście się zdecydować które wybrać :):):):):)
-
widzę że jeśli chodzi o zawieszki to nie mogliście się zdecydować które wybrać
zdecywoanie odcinam się od jakichkolwiek zawieszek :P to nie moja sprawka :mrgreen: czynnik decyzyjny działał sam za moim milczącym przyzwoleniem :mrgreen:
-
pierwsa i druga zawieszka suuuuper!
-
No i jeszcze jakaś księga gości, nie wiem po co to komu
oczywiście musiał to napisać :biczowanie: dla gości misiek! jeszzce mi będziesz za nią dziękował :mrgreen:
a co do zaproszeń to kijowo na zdjęciu wyszły..w wersji LIVE wyglądają o niebo lepiej. tu wyszly jakby z bloku technicznego były robione a w rzeczywistości papier jest lekko perłowy..
-
to kijowo
hallo od kiejwa to mi się odczepić hehehehhehehe
zawsze jak mnie znajomi chcą zdenerwoać to zawsze gadają " i co kijowo ci ??" :hahaha:
bo ja z kijewa :)
-
musznik do wiązanki.. niby tak pasowałoby..
ja miałam wiązankę w odcieniach brudnego różu a muszni piotyra był bardziej w cieniowany bordo... i też pasowało...
my mieliśmy takie same zawieszki..
(http://img107.imageshack.us/img107/5303/zaw28aa.gif)
-
my też mieliśmy księgę.. nawet nie wiecie co potrafią napisać ludziska po kilku głębszych.. super pamiatka... :mrgreen:
-
bo ja z kijewa
to w razie czego wiem gdzie cię szukać :wink:
-
co potrafią napisać ludziska po kilku głębszych.. super pamiatka...
no dobra monia, podniosłas trochę moją wiare w sens tego pomysłu :) , zobaczymy jal to wyjdzie :wink:
-
oj wyjdzie wyjdzie.. jak się ma wesełych ludzi dookołą to potem jest co czytać :mrgreen:
-
Zawieszka numer dwa - bezkonkurencyjna!!!!
Ta żółta może ciut krzykliwa, no chyba, że ma działać przyciągająco na tych co już mało na oczy widzieć bedą :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen: (żartuję, takich oczywiście nie będzie ;-) ).
A co do zaproszeń, to są śliczne, takie eleganckie , wręcz rzekłabym dostojne, a przy tym delikatne i subtelne... (to jest to co tygryski lubią najbardziej ;-) dla mnie bomba!!), a jeśli w "lajfie" wyglądają jeszcze lepiej, to już słów brakuje...
-
jeśli w "lajfie" wyglądają jeszcze lepiej
no wyglądaja lepiej, fakt, zostały wybrane po ciężkich dyskusjach :) ale najważniejsze że podobają sie nam obojgu, szkoda że ja takiego nie dostanę :mrgreen:
Hehe! Za 48 godzin o tej porze to juz będę w drodze do domu :skacza:
Ale czad!!
-
pioteras
garnitur doierzcie do urody pana młodego, on musi się w nim czuć jak ryba w wodzie. Natomiast jeśli chodzi o kamizelkę ślubną i musznik (czy krawatkę) to należy to dobrać do sukni panny młodej. Nie oznacza to, że jeśli suknia jest biała, to białe są dodatki pana młodego. Kamizelka i musznik może być w kolorze np. borgo lub granatu. Aczkolwiek mnie podobają sie jasne kamizelki i krawatki (czy muszniki), cvzyli biel, perłowa biel, ecriu.
Ania
A jeśli chodzi o bukiet, to wiem tyle, że muszą w nim znaleść się kolory z twojego makijarzu. Chyba, ze makijarz bedzieerz mieć w kolorze szarym lub brązu. Moja kolerzanka miała lekko różowy makijarz i do białych róż dołączyły też różowe róże (pan młody miał czarny, gładki garnitur, bordowy krawat, a panna młoda bielutką suknię).
-
Hehe! Za 48 godzin o tej porze to juz będę w drodze do domu :skacza:
Ale czad!!
No to rewelacja!!!! :D
-
Tak teraz troche z innej beczki będzie :)
W sobotę spełniłem swoje kolejne marzenie, pojechałem do Sztokholmu do muzeum okrętu VASA. Na początku XVII wieku szwedzi zbudowali takie monstrum (na ówczesne czasy) na wojnę z Polską, zwodowali go w 1628roku czyli juz po tym jak "sklepalismy" im flote pod Oliwą :wink: na nasze szczęście ostro "przegieli" z ilością dział i ogólnie z konstrukcją skutkiem czego po przepłynięciu kilometra okręt w porcie zatonął :twisted: (gdyby nie zatonął to kto wie czy byśmy teraz po szwedzku nie ćwierkali na forum :mrgreen: ). W 1961roku okręt wydobyto z dna w całości i można go podziwiać w całej okazałości, wiedziałem o tym okręcie od małego, zawsze bardzo sie interesowałem marynistyką i wreszcie się udało :mrgreen:
(http://img204.imageshack.us/img204/2451/vasa26np.jpg) (http://imageshack.us)
(http://img204.imageshack.us/img204/4089/vasa12bg.jpg) (http://imageshack.us)
-
No proszę nie było mnie przez weekend, a tu ponad 40 postów w wątku Pioteraska;) heh
No więc od początku:
- jeśli chodzi o buciki to mnie się podobają butki nr 3 i 4 (ale skoro Ani podobają się buciki nr 2 (te z czubem), no to sprawa jest chyba oczywista :mrgreen: )
- zawieszki bardzo mi się podobają (zwłaszcza ta bordowa, choć i żółta, bo trochę wzrok przykuwa i ogólnie rozkręca :lol: ,
- zaproszenia bardzo subtelne, widać, że papierek bardzo elegancki, a skoro jest perłowy to juz nie ma nawet dwóch zdań.
Co do księgi gości, to Ania ma rację w 100% to jest pamiątka z wesela na całe życie - nie wiem czy nie milsza niż same fotki, bo wyobraż sobie jak na emeryturze sidasz z wnukami na kanapie i pokazujesz im księgę gości z Twojego wesela.... pomyśl jaka frajda :jupi:
A odrywając się od tematu, to ten szwedzki okręt robi wrażenie hmmm.... no, no musi być niezły.
-
to teraz ja
jeśli chodzi o butki to dla mnie 2
i to nie dlatego że mają czuba tylko mają ładną nie wystającą opdeszwę
takie z wystająca podeszwą po boku wcale nie są ładne do gajerka ale to moje zdanie
okręt bobma zaraz Markowi pokaże bo to też zapaleniec
-
no pięknie..pioteras lanie cie w domu czeka :evil: to ja na forum muszę wejść żeby zdjęcia obejrzeć-pięknie..oj oberwie ci się :boks: :mrgreen:
co do zawieszek..to mi też te bordowe podobaja się najbardziej..zdecydowałam sie kupic 3 rodzaje bo wymyślilam sobie ( nie wiem czy słusznie ) ze to troche urozmaici stól :wink: nie mam czasu na zrobienie samej zawieszek ( wtedy na pewno kazda mialaby inny tekst - tak jak u agulkii) wiec wybralam wersje 3 różnych..zobaczymy jak to wyjdzei w praniu :wink:
a tak poza tym pioetras to forum ślubne-przypomianm ŚLUBNE a nie o jakis statkach :mrgreen:
-
Nie statek tylko OKRĘT :!: To zasadnicza różnica :twisted:
-
Qrcze... okręt jest rewelacyjnie zachowany jak na tyle lat leżakowania :) chyba że go mocno odrestaurowali... :drapanie: Jak to jest Pioteras :?: Przepłynąć się czymś takim... mmm marzenie...
-
ponad 90% tego okrętu to dębina z XVII wieku, zachował się tak świetnie jako jedyny tego typu okaz na świecie dzięki temu że w Bałtyku nie ma takiego robala wstrętnego "świdraka" który zjada drewno w wodzie. Bałtyk jest zbyt mało słony dla niego. Dzięki temu że okręt nie rozbił się tylko powoli osiadł na dnie nic poważnego mu się nie stało. Wystarczył jeden niezbyt mocny podmuch aby stracił stateczność tak źle był zaprojektowany.
Drewno zostało zakonserwowane tzn. przedewszystkim usunięto z niego wodę aby się nie wypaczyło. W muzeum są śluzy powietrzne powietrzne przez które się przechodzi, panuje półmrok, wszystko po to aby cieszył oczy zwiedzających jak najdłużej.
A co to pływania na nim to ja jednak dziękuję :mrgreen: wolę z ojcem popływać jachtem :)
-
piotrek nudziszzzzzzzzzzzzzzzzz :mrgreen: okręt, statek jeden czort ..to i to pływa :wink: dawaj tu coś na temat twoich przygotowań ślubnych a nie o jakis statkach :wink: może opcje modeli obrączek? w końcu to nas czeka niedługo :mrgreen:
-
Tak, na temat proszę :wink:
-
Tak, na temat proszę
dziękuje maju za wsparcie :wink: może ciebie posłucha..jak już włoczy mu sie gadane na temat okrętów to koniec- nikt go nei przegada :mrgreen: no ale goście po szkole morskiej chyba tak mają :wink:
-
Ty mi nie mów-mój małż WSM kończył :wink:
-
Ty mi nie mów-mój małż WSM kończył
mój tez skończył :wink: ale by był numer gdyby sie znali..pioteras prosimy o komentarz :mrgreen:
-
Ty mi nie mów-mój małż WSM kończył :wink:
ja też miałam to szczęście
-
no ale was tu jest :wink: widze niezła ekipa z WSMki :mrgreen: ja za to skończyłam 2LO a to rzut beretem od Waszej szkółki..śmiesznie było jak miałyśmy w parku biegać, jakieś szpagaty trzaskać a tam kupa facetów z WSM na ławkach, gwiżdzących..ale to stres był :wink:
a tak poza tym to pioteras chcialam sie poskarżyć..bo po 1 zaniedbujesz ten wątek, a po 2 to chyba pierwsze odliczanie slubne zupełnie nie na temat ślubu :skacza:
-
No z Markiem Agulki to sie przecież znam bo w jednej grupie na I roku byliśmy, potem nasze drogi sie rozeszły ;) . A statki i okręty to od małego mnie otaczały. Ale marynarzem to nie chce być, do końca te dwa miesiące poza domem mnie przekonały że się do tego kompletnie nie nadaję.
-
W takim razie...jaki model obrączek jest w kręgu zainteresowań :?: foty proszę :twisted:
-
No z Markiem Agulki to sie przecież znam
dlaczego ja się dopiero o tym teraz dowiaduje :mrgreen: :?:
jaki model obrączek jest w kręgu zainteresowań foty proszę
pioteras że to twoj wątek to wklejaj, nie odbiorę ci tej przyjemności :mrgreen:
a tak w ogóle to prowadzimy sobie teraz z piotrusiem bardzo romantyczną rozmowe na temat ( UWAGA)porządków świątecznych..normalnie załamka :mrgreen: do czego to doszło :D
-
Moje kondolencje, ja znalazłam sposób-przez środek mieszkania idzie linia demarkacyjna :twisted: ja mam północ - on południe :mrgreen: działa :wink:
-
ja mam północ - on południe działa
to ja mu oddam cały teren :mrgreen: podział sprawiedliwy- ja brudzę , on sprząta :mrgreen: UWAGA ruszyło coś z obrączkami..moje kochanie po tajniaku mi jakieś linki podsyła..dziewczyny normalnei mobilizujecie go :mrgreen:
-
Ojj Pioteras podpadasz, ciągle tylko statki WSMki oby tylko nie ślubne rzeczy, nudzi mi się :luzak:
-
oby tylko nie ślubne rzeczy
właśnie szukamy obrączek na necie..jedno wiemy..na pewno będą złote.żadnego białego złota..mi marzy się jakiś mały kamyczek dodatkowo w obraczce, właśnei pertraktuje taki zakup :wink: ponadto nie moze byc za szeroka bo mam paluszki jak u 6 latka, takie krótkie więc rozpaczam, bo wsyztskie które mi sie podobaja to nie dla mnie.. :(
-
Obrączki,
weź tu dogódź obojgu :) , dobrze że chociaz wyczuwa się chęć kompromisu, niewielką ale jednak :mrgreen:
Ani się marzy obrączka z kamieniem białym (brylant lub wersja skompiradło - cyrkonia )
(http://img236.imageshack.us/img236/2893/obr10so.jpg) (http://imageshack.us)
(http://img236.imageshack.us/img236/8093/obr29wt.jpg) (http://imageshack.us)
(http://img236.imageshack.us/img236/6012/obr37ky.jpg) (http://imageshack.us)
Przy tej trzeciej opcji tez chyba kamień miałby być.
A jak to jest z tym ścieraniem się matu i rysowaniem połysku?
Mi sie wydaje że chyba po czasie to bardzeij będzie widać wytarty i pobrudzony mat niz porysowany połysk.
Aha! Te wąskie środkowe to się Ani nie podobają, wstawiłem je bo tam tez mozna kamień wstawić a są węższe niż reszta, Ania ma bardzo drobne paluszki ;) (za to bardzo ruchliwe ;) )
-
ta druga obrączka to chyba przez przypadek sie tu przyplątała..prosze nei brać jej pod uwagę..jest koszmarna, zupełnei nei mój typ :wink:
-
W takim razie obrączka 6mm bedzie zbyt wulgarna na takim paluszku
Co do matu, mam ani się nie wytarł ani nie pobrudził, za to widać zarysowania na gładkiej części :? -ilu użytkowników tyle opinii
-
dla mnie najładniejsza jest 3
mamy takie tylko środek jest matowy i ja mam kamyczek
2 jest paskudna wogle nie wygląda jak obrączka
ania jak masz drobne paluszki to chyba taka 4 mm dla ciebie będzie najlepsza
-
No jakos tak sie wkleiła siama :mrgreen: teraz jak na nią patrzę to tez sie dziwię skąd się tu znalazła.
-
ania jak masz drobne paluszki
niestety mam..zawsze marzyły mi sie palce pianistki..takie dłuuugie..wiecie jaki to ból był dla mnei złapać oktawe na klawiaturze :wink: :?: no i teraz tez nei mogę obrączki wybrać takiej jaka mi sie podoba bo mi cały palec przykryje :mrgreen:
-
Ty mi nie mów-mój małż WSM kończył
mój tez skończył :wink: ale by był numer gdyby sie znali..pioteras prosimy o komentarz :mrgreen:
mój monsz tez po WSM-kowy..
BTW.. wiecie jakie jest rozwinięcie skrótu WSM???
Wspomaganie
Seksualne
Medycyny
:mrgreen:
-
ja jestem za trzecim modelem obrączek
nie dziwota że sama takie mam (tylko bez oczka)
i powiem tak
Aniu jeśli nie masz paluszków pianistki to te akurat obrączki możecie brać 6mm poniweaż one mają ścięte brzegi i na paluszkach wyglądają na węższe
musiałabyś przymierzyć
jeśli chodzi o rysowanie to nie jest to jakoś bardzo widoczne
-
Pioteras...co do wersji "skompiradło" (cyrkonia), to musiałbyś popytać, bo np. jak my robiliśmy obrączki, to złotnik nam na samym początku powiedział, że cyrkonii w obrączkach nie osadza (chociaż wcale go o to nie pytaliśmy).
-
Podobają mi się 1 i 3, bo ta 2 to troszkę dla mnie za cieniutka...
-
bardzo ładna 1 i 3. Ale wybrałambym 3, bo 1 jest matowa. Miałam kiedyś pierścionek z matowego srebra - mat się wytarł, a potem to miejsce w którym był mat bardzo sie porysowało.
Ja usłyszałam od złotnika, że mat co jakiś czas należy odnawiać.
-
ale odzew..dzieki dziewczyny kochane jesteście.jak zwykle mozna na Was liczyć :wink: co do obrączek to chyba ( mowie chyba bo jeszzce nie obgadałam tego z piotrkiem bo wraca właśnie do polski i jest nieuchwytny) zdecydujemy się na te 3cie..to były pierwsze obrączki które mi sie strasznie spodobały..nie ma chyba sensu kombinować, zwlaszcze że przy moich palcach krotkich za duzo nie nawojuję :wink: jutro ruszamy na 50ty z rzędu rekonesans obrączkowy :wink: koleżanka mnie postraszyła że za późno sie za to zabieramy, bo jak grawer chcemy to lepiej wczesniej kupic je bo potem jak sie okaże że trzeba poprawić grawer ( u niej tak było, bo datę nie taka wpisali-nie wiem jakim cudem ktoś sie mógł pomylić) to może nam czasu nie straczyć :wink: więc jutro ruszamy..
a tak nei na temat teraz..odebrałam dziś wyniki - oznaczałam miano p/ciał przeciw różyczce, bo rozważałam opcję czy sie doszczepiać..i szok!! okazało się że najprawdopodobniej przeszłam niedawno bardzo różyczke, bo mam olbrzymię miano p/ciał..jutro konsultacja u ginekologa czy IgM mam oznaczać ..ale numer..
-
obraczki 3.. my je mamy.. troszke porysowały...
-
No wreszcie mogę cos normalnie skrobnąć bez problemu, z własnego komputera itd. Tyle spraw do pozałatwiania po powrcoe że ręce opadły, najważniejsze to było pomóc Ani w sprzątaniu mieszkania bo w połączeniu z nauka do egzaminów biedactwo było bliskie załamania nerwowego. Strasznie uparty typ z niej :mrgreen: :twisted: niewiel daje sobie przetłumaczyć no ale juz jest wszystko OK.
Obrączki dziś oglądaliśmy i o zgrozo :shock: nowy cel sobie moja kobita znalazła, tamte które chciała to się dla niej nie nadają, palec wygląda w niej koszmarnie, gorzej że te za którymi obecnie szaleje mi podobaja się hmmm na średnio z plusem, czyli nie są złe ale widziałem ładniejsze :) .... a może będziemy mieli dwie różne? :mrgreen:
-
gorzej że te za którymi obecnie szaleje mi podobaja się hmmm na średnio z plusem, czyli nie są złe ale widziałem ładniejsze
ale kochanie zauważ że z tych opcji które ogladaaliśmy toi była to wersja kompromisowa.. :wink: te obrączki naprawde sa ładne no i nietypowe :wink:
-
a tak w ogole to zapomniałam napisać że jesteśmy po kolejnym spotkanku rodzinnym.i o dziwo poszło bez bólowo. ustalaliśmy menu wstępnie..a propos-laski powiedzcie nam ile blach ciast potrzeba na ok 70 osób ( zaznaczam że poprawiny też będą)? bo intensywnie o tym dyskutoiwaliśmy i nie doszliśmy do jkaiś sensownych wniosków..a druga sprawa to ile buteleczekj wina należałoby kupić? no i jkaiego? parę butelek wytrawnego, półsłodkiego czy tylko jeden rodzaj kupić? help :wink: :!:
-
Aniu, wina nie kupujcie jednorodnego, lepiej wymieszac i kupić kilka rodzajów po 2-3 butelki...białe, czerwone, wytrawne, półwytrawne, można też kupić ze dwie butelki takiego słodkiego paskudztwa (cherry, albo coś) dla starych ciotek :wink: z winem trudno trafić w gusta:-)))
-
z winem trudno trafić w gusta:-)))
no właśnie..najchętniej w ogóle bym tego nie kupowała, no ale wiem że sporo gości rozkoszuje się w winie, m.in moja ciotka która jest koneserem wina..trafić w jej gust to dopiero będzie wyczyn :wink: agus dzięki za pomoc..
-
ciotka która jest koneserem wina
taaaa cioteczka to chyba główną gwiazdą wesela będzie coś czuję :twisted:
Mam nadzieję że wreszcie uda nam się kupić te obrączki w weekend, mamy upatrzone już, wkleję je za moment. Tylko kurcze mam obawę że będzie damska za gruba dla Ani :| .
Poza tym to jak w Polsce jestem to na nic czasu nie mam :( , czemu doba jest taka krótka?
-
Tylko kurcze mam obawę że będzie damska za gruba dla Ani .
A nie daloby sie zrobic ciut wezszej? Jak bedziecie robic u zlotnika na zamowienie, to chyba nie bylby problem :?:
-
Nie chodzi o szerokość tylko o grubość :)
U złotnika nie robimy bo Ania nie ufa złotnikom :) ale może jakoś ją przekonacie :mrgreen: forum ma na nią duuuży wpływ ;)
-
mam obawę że będzie damska za gruba dla Ani Neutral
misiu Ty mi tu z palców serdelków nie rób, aż tak źle nei będzie :wink: w sobotę ruszamy na podbój sklepów to zobaczymy co nam w oko wpadnie..tymczasem musisz sie zacząc bardziej starać bo Twój wątek pada :mrgreen:
-
oj upadek to Wam nie grozi ;)
bez obawy cały czas jesteście na topie ;)
Obrączki Nr 3 zdecydowanie :)
-
Obiecany nasz obecny faworyt:
(http://img101.imageshack.us/img101/8779/obr5cu.jpg) (http://imageshack.us)
-
Apropos obraczek, to z tych 3 zdecydowanie te ostatnie sa najladniejsze. Mysle ze musicie jeszcze duuuzo pochodzic i wówczas wyrobicie sobie ogląd i pogląd... Jest naprawdę ogromny wybór. Wiem, bo sam bardzo niedawno kupiłem obrączki :) Zamawiałem u jubilera i naprawde jestem zadowolony, zarówno z wykonania jak i z efektu finalnego(obsługa takze jak najlepsze doswiadczenia, profesjonalnie) Mam tylko nadzieję ze mej wybrance również sie spodobają :los: Bo jak nie to .... :biczowanie: :ckm: :Kill: :D
-
U złotnika nie robimy bo Ania nie ufa złotnikom Smile
skarżypyta :Szczerbaty:
Nie chodzi o szerokość tylko o grubość Smile
raz chodzi o szerokość, innym razem o grubość-wybrzydzasz kolego..innymi słowy:MARUDA JESTEś :mrgreen:
-
Obiecany nasz obecny faworyt:
mi sue podobają jak cholera..
-
Widze ze mój post sie szybko zdeaktualizował ;) :mrgreen: Obraczki bardzo ciekawe, oryginalne i dosc nietypowe, ale mi się podobają :)
-
Pioteras ten Twoj faworyt jest calkiem niczego sobie :D Podoba mi sie i to nawet bardzo :D
-
oj wybrać obrączki z tym moim kochaniem, to nielada sztuka :wink:
-
oj wybrać obrączki z tym moim kochaniem, to nielada sztuka
ja bym już wybrał 15 razy :P tylko kobieta wydziwia, raz te, potem tamte, i tak w kółko, no ale te wreszcie podobaja się obojgu :D
-
tylko kobieta wydziwia, raz te, potem tamte, i tak w kółko,
najlepiej na kobietę zwalić :biczowanie: :mrgreen: to nie ja wybrzydzam że ta za szeroka, ta za wąska, ta zbyt świecąca itd.. :mrgreen:
ale te wreszcie podobaja się obojgu
nie zapeszaj :wink:
-
to nie ja wybrzydzam że ta za szeroka, ta za wąska, ta zbyt świecąca
Nie chcę za 30 lat usłyszeć "wiesz misiu.... miałeś rację, ta obrączka to za gruba jest dla mnie, czemu mi wtedy pozwoliłeś ją kupić :evil: ? " :mrgreen:
-
Nie chcę za 30 lat usłyszeć
nie usłyszysz :mrgreen:
ty mi tu nie pyszcz bo mi się dziś przez przypadek obiad przypali 8)
-
Obiad przypalimy w innych okolicznościach... :mrgreen:
-
Obiad przypalimy w innych okolicznościach...
sprzątając np :mrgreen:
-
:frajer:
pioteras napisał/a:
Obiad przypalimy w innych okolicznościach...
sprzątając np
:hahaha:
-
He he he he oboje macie poczucie humoru :mrgreen: :mrgreen: (z tym obiadem) :brawo:
-
Obrączki, które wam sie podobają nie są w najlepszym guście, jakieś takie prostackie ... ale to moja opinia.
Smacznego obiadku :)
Miłej soboty :P
-
powiedzcie nam ile blach ciast potrzeba na ok 70 osób ( zaznaczam że poprawiny też będą)? bo intensywnie o tym dyskutoiwaliśmy i nie doszliśmy do jkaiś sensownych wniosków..
my mielismy po 2 blachy każdego rodzaju ciasta.. łączne było 4 czy 5 rodzajów ciast
a druga sprawa to ile buteleczek wina należałoby kupić? no i jkaiego? parę butelek wytrawnego, półsłodkiego czy tylko jeden rodzaj kupić? help :wink: :!:
my kupiliśmy 12 półsłodkiego i 6 pół wytrawnego... poszło wszystko..
-
my mielismy po 2 blachy każdego rodzaju ciasta.. łączne było 4 czy 5 rodzajów ciast
czyli ok 10 blach-dobrze liczę? ja tak właśnie obstawiałam ale zostałam wyśmiana przez rodzinkę :wink:
-
łi.. 10 blach.. z poprawinami... i zostało jeszcze....
-
acha, no to dobrze wiedziec, co jest w super guscie a co nie, musze koniecznie skonsultowac moj wybor sukni i obraczek z Okruszkiem. Rolling Eyes
martini spokojnie, mnie osobiście nie interesuje co ma do powiedzenia okruszek na temat moich wyborów ślubnych, wbijam kompletnie w jej opinie i sie nimi nie przejmuje..Polecam zrobic to samo..od razu lepiej na duszy się robi :wink:
-
Na dloni Ani pewnie wygladalyby porywajaco. Natomiast na dloni faceta - hmmm - wydaje mi sie (moge sie oczywiscie mylic), wygladac beda dosc niemesko.
jutro sie o tym przekonamy..ruszamy na podbój jubilerów i zobaczymy jak w rzeczywistości wyglądają..może rzeczywiście nie będą porywająco wyglądały na dłoni faceta a wtedy poszukamy czegoś innego :wink:
-
Aniu ja tez do takich obrączek nie jestem przekonana...podobają mi się teraz, jak są nowiutkie, ale czy ten grawer wytrzyma próbę czasu....? Z drugiej strony np na 25 rocznice ślubu można odświeżyć związek i kupić nowe obrączki, poświęcić je a stare schować na pamiątkę :D
-
koniecznie skonsultowac moj wybor sukni i obraczek z Okruszkiem.
martini, jasne, że TAK !!!! hehehehe :lol: :lol: :lol: :lol:
Jaka Ty jesteś miła ... :lol: :wink:
Po drugie:
"Obrączki, które wam sie podobają nie są w najlepszym guście, jakieś takie prostackie ... ale to moja opinia".
Tak, więc rozumiem że jak ktos ma słaby wzrok, to i słabo widzi :)
-
Bardzo zdobne te obrączki. Przychylam sie do zdania, że na dłoni mężczyzny mogą wygladać nieco zbyt bogato. Ale wszystko kwestia gustu. W każdym razie ja pamiętam minę mojego Krzysia przy przynierzaniu takich mocno zdobionych...u nas odpadają.
Z tym, że to kwestia jakie kto ma dłonie i upodobania....
-
Aniu, zycze powodzenia przy podbojach jubilerow Ciekawe, czy bedzie tak jak z sukienkami - podobaja nam sie na zdjeciach jedne, a na dloniach drugie
no to ja jestem jakas inna ... :wink:
A wasze obrączki są bardzo ładne... no i czekamy na suknie teraz...
:D
-
z obrączkami jak z kieckami..dokładnie tak jak napisała Martini...przynajmniej w moim przypadku....
-
Mierzyliśmy Waszego obrączkowego faworyta. Na palcu wyglądają delikatniej, niż na zdjęciu, w sztucznym oświetleniu się dość mocno błyszczą. Nam się podobały ;) Moim zdaniem nie były "dziewczęce" na palcu mojego Lubego. Poza tym ja uważam, że obrączka, to obrączka, trudno ją pomylić z pierścionkiem. Nie uważam, że są modele nadające się i nie dla mężczyzn. Ważne, żeby się tylko w nich dobrze czuć.
-
Byliśmy, polowanie się udało, juz sa zamówione. Najbardziej nam sie podobały te:
(http://img193.imageshack.us/img193/4313/obr8rx.jpg) (http://imageshack.us)
Ania za tymi wprost oszalała a ja się w nich tez bardzo dobrze czuję choc były drugie na mojej liście. pierwsze na liście były w zasadzie takie same tylko się trochę mniej "świeciły" przy sztucznym oświetleniu. Jak pójdę sam na "balety" to wszystkie dziewoje od razu będa wiedziec że jestem "spalony" :mrgreen: :mrgreen:
Swoją drogą to nie wiecie czy do rabatu sklepowego (20%) doliczaja jeszcze rabat na karte e-wesele?
-
Swoją drogą to nie wiecie czy do rabatu sklepowego (20%) doliczaja jeszcze rabat na karte e-wesele?
Z reguły rabaty się nie łączą...niestety :(
-
na tej fotce obraczki inaczej wyglądają. Poprzednia fota nie oddawała tego samego co ta aktualna. Nawet ładne są te obrączki, inaczej sie prezentuja niż poprzednio.
-
MI się bardzo podobają :mrgreen: Lubię takie łączone złoto. Bardzo dobry wybór!
Jak pójdę sam na "balety" to wszystkie dziewoje od razu będa wiedziec że jestem "spalony" Mr. Green Mr. Green
hmm mój mąż zakłada tylko na specjalne okazje obrączkę, nie pomyślałam o tym by mu ją wepchać jak idzie na "męskie" spotkania :mrgreen:
-
Bardzo ładne te obrączki które wybraliście. Choć mi osobiście podobaja się takie tradycyjne. (nasze juz czekają w pudełeczku) :D
-
Pioteras, Ania - gdzie zamówiliście obrączki?
Swoją drogą to nie wiecie czy do rabatu sklepowego (20%) doliczaja jeszcze rabat na karte e-wesele?
To raczej nie przejdzie .... :roll:
-
przez Was teraz tez mysle o obraczkach z laczonego zlota (choc nadal faworytem sa takie najprostsze).
my też na początku myśleliśmy tylko o złotych no ale jak zaczęliśmy chodzić po jubilerach te rzuciły nam sie w oczy..mierzyliśmy tradycyjne też ale jakoś nam sie średnio podobały..teraz czekamy 2 tyg na odbiór..kurcze chyba będę musiała stoczyć z sobą niezły bój żeby ich nie nosić do ślubu :mrgreen:
Pioteras, Ania - gdzie zamówiliście obrączki?
sylvi u terpiłowskich..
z obrączkami jak z kieckami..dokładnie tak jak napisała Martini...przynajmniej w moim przypadku....
to tak jak u mnie :wink: sukienka też mi sie na zdjęciu nie podobała a jak weszłam do sklepu i zobaczyłam ja na wystawie zakochałam sie w niej od razu :wink: .
-
Kobieta mnie molestuje :(
Utwór "Ave Maria" Schuberta to lepiej miec w kościele spiewany po łacinie czy po polsku? Jaka to różnica? Czy to tylko dokładne tłumaczenie tekstu na polski? lepiej brzmi?
-
A jak już o Ave Maria to w którym momencie on jest podczas ślubu (sorki Pioteras,że tak wtrącę to pytanie) ?? tzn też chcielibyśmy, zeby się pojawił na naszym ślubie (ale u nas to chyba skrzypki będą
:D
-
Wasze obrączki są mi znane :wink: Też bralismy je pod uwage...Ale w realu ich nie widziałam... Gratuluję wam zakupu (no dobra, zamówienia na razie) obrączek - to naprawdę oznacza, ze ślub już tuż tuż :wink:
-
w którym momencie on jest podczas ślubu
to za trudne pytanie jak dla mnie :D , gdzieś tam będzie :mrgreen:
-
U nas miało być na początku, w drodze do ołtarza
-
U nas Ave Maria było po komuni...
-
Jak dla mnie Ave Maria tylko po łacinie...w innym języku nie brzmi tak pięknie (jak dla mnie)... Cudownie brzmi grane na skrzypcach, ale śpiewane powala na kolana i ściska serca...
-
Ja znam dwie mozliwosci co do tego kiedy sie gra lub gra i spiewa Ave Maria-albo na wejscie, albo podczas komunii.
-
Tak na skrzypcach...hmm :Wzruszony:
-
zapomniała ta moja gapa się pochwalić że zakupiliśmy albumy (notabene śliczne) na prezebt dla nszych rodziców w ramach podziękowań na ślubie..teraz została nam zabawa w wklejanie zdjęć..ale będzie przy tym zabawy :wink: ponadto jutro planujemy ruszyć do kościoła wypełnic jakiś wstępny formularz no i umówić sie na wypełnienie protokołu przedślubnego..mam w związku z tym pytanko-o co chodzi z tym protokołem wstępnym.o co tam pytają? :wink:
-
a tak w ogóle to stanęło na AVE MARIA po łacinie :wink: piotruś jeszcze o tym nie wiem bo na trening pojechał..no i tradycyjnie miałam sie uczyć bo egzamin w przyszłym tygodniu a ja tradycyjnie na forum siedze..oj oberwie mi sie od mojego kochanie :urwanie_glowy:
-
Aniu tutaj masz pytania
https://e-wesele.pl/forum/viewtopic.php?t=122
Na pytania w punktach "Przeszkody małżeńskie i Wady oświadczenia woli zawarcia małżeństwa" odpowiadacie oddzielnie. Ja miałam spisywany protokół tydzień temu :D Było bardzo wesoło
Aha i dane personalne punkt 5 i 6 tez osobno.
-
ale wszytsko od razu wypełnailiście? nam pan w kancelarii powiedział że z nim wypełanimy jakiś wstępony protokół a na reszte umawiamy sie z księdzem..dlatego zastanaiwam się o czym, on mówił :wink: dzięki za pomoc aniula
-
Ech, dzieciaki :)
Ave Maria, to nic innego jak po prostu wyśpiewana modlitwa "Zdrowaś Mario". Jak ktoś to wie, to i po łacienie może się modlić. A jak ktoś nie będzie wiedział co jest w ogóle śpiewane, bo nie będzie rozumiał, to po co? Tak forma dla formy? :roll:
W takich przypadkach jestem przeciwniczką odstawiania takiej "Szopki" :|
A co do momentu podczas Mszy, to jeśli być wiernym dokumentom kościelnym o muzyce w liturgii, to powinno się grać na koniec (na Rozesłanie), ale prawie nikt się do tego nie stosuje, więc gra się na Uwielbienie (po komunii św.), na komunię, lub na dary.
Ale generalnie patrząc na pieśni podczas mszy św. gra się:
Na wejście: (tu generalnie jest różnorodność, ale najbardziej wskazane są pieśni do Ducha św)
Na dary: Najlepiej, jesli będzie o ofiarowaniu, albo będzie się łączyło z czytaniami.
Na Komunię: Tu oczywiście powinno być o Chlebie, ciele Chrystusa, który nam się daje podczas przyjęcia najświestszego sakramentu.
Na Uwielbienie: Po komunii św, kiedy już wszyscy usiądą. Powinna być to pieśń chwaląca Boga Ojca, dziękczynna za wszystko to, co dokonało się na ołtarzu i w naszych sercach.
Na rozesłanie: Generalnie też pieśni chwalebne.
No, to była taka muzyka liturgiczna w pigułce :)
Jak będą pytania, to chętnie odpowiem 8)
-
tulip chylę czoła za wiedzę..bez ciebie byśmy tu zginęły..dzieki za fachową pomoc :wink:
-
No dobra teraz poważniejsza sprawa niż jakieś tam pioseneczki ;)
Ania spac po nocy nie może, śnią jej się druciki (tak mówi) i nie myślcie zbereźnice o TYM druciku :P.
Oto co jej sie śni:
(http://img272.imageshack.us/img272/8546/drucik4ee.jpg) (http://imageshack.us)
Ten sposób na wizytówki na stole zaproponował zibi, tylko czy ktoś wie gdzie zakupić takie lub podobne druciki ? :D
-
Ania spac po nocy nie może, śnią jej się druciki (tak mówi) i nie myślcie zbereźnice o TYM druciku .
Oto co jej sie śni:
no to ma ten sam syndrom co ja, domyślam się, że Cię męczy tak jak ja męczę moją połówkę... :twisted:
jak się dowiem skąd wziąć drut to dam znać (znam jednego pana co robi różne pierdółki i ozdóbki min. z drutu)
:D
-
Jak dla mnie to Ave Marija tylko po łacinie. Zresztą byłam na slubie na którym wszystkie (albo prawie wszystkie) pieśni były śpiewane po łacinie. Było przepięknie.Zresztą pare razy byłam na mszy po łacinie (wspaniała Bazylika w Panewnikach Katowickich). Natomiast jak młodzi wstają spod obrazu i wychodzą z kościoła to gra się już marsza Mendelsona.
-
jutro planujemy ruszyć do kościoła wypełnic jakiś wstępny formularz no i umówić sie na wypełnienie protokołu przedślubnego..mam w związku z tym pytanko-o co chodzi z tym protokołem wstępnym.o co tam pytają?
_________________
Jestem świerzo po części wstępnej protokołu. To jest taki formularz; a więc tak: pierwsza część to wszelkie dane: imiona, nazwisko, data urodzenia, data chrztu i bierzmowania, wyznanie, itp. Ksiądz też się nas pytał czy wszyscy mogą wziąść ślub i... :? Zadawał nam pytania ale równierz wyjaśniał nam od razu te pytania (bo bez tego byłaby pewna trudność na odpowiedzi na nie). Nie było tak źle, a nawet muszę napisać, że było całkiem przyjemnie. A i byliśmy razem w pokoju, tylko ksiądz dziekan najpierw zadawał pytaanie Darkowi, a potem mi. Na drugą turę spisywania protokołu mamy przyjść w tygoniu przed ślubem (najlepiej w poniedziałek). I w tedy musimy mieć dane świadków, metrykę zapowiedzi (od pana młodego) i karteczki z poradni rodzinnej.
Acha, myśmy wczoraj mieli juz "dane" na zapowiedzi. Więc moi drodzy weźcie trochę kaski :wink: My byliśmy nieprzygotowani, więc za ponad miesiąć musimy troszkę dopłacić :evil: . A zapowiedzi opłaca się w obu parafiach. :evil: :evil: :evil:
-
Jak dla mnie to Ave Marija tylko po łacinie. Zresztą byłam na slubie na którym wszystkie (albo prawie wszystkie) pieśni były śpiewane po łacinie. Było przepięknie.Zresztą pare razy byłam na mszy po łacinie (wspaniała Bazylika w Panewnikach Katowickich). Natomiast jak młodzi wstają spod obrazu i wychodzą z kościoła to gra się już marsza Mendelsona.
Ale ze mnie gapa. W moich stronach Ave śpiewa się po błogosławieństwi, jak para młoda udaje sie do obrazu Matki Boskiej. I prawie przez całą pieśń modli się pod nim prosząć o wstawiennictwo. A potem dopiero jest marsz mendelona.
-
No dobra teraz poważniejsza sprawa niż jakieś tam pioseneczki
Ania spac po nocy nie może, śnią jej się druciki (tak mówi) i nie myślcie zbereźnice o TYM druciku
Też na te druciki chorowałam, ale nigdzie nie mogłam ich znaleźć (tylko takie wielkie co się wbija np w ciasta w cukierniach...ale do tego się nie nadawały!) no i podliczyłam koszt czekoladek i mnie zmroziło :( Macie pomysł żeby czymś innym zastąpić "roszerki"?
-
Może "kasztanki" ? :D mają dość dużą podstawę więc stabilnie by to stało no i są na pewno tańsze, a jak goście nie zjedzą to ja bardzo chętnie sprzątne ze stołu :mrgreen: :mrgreen: uwielbiam kasztanki ;)
-
Może "kasztanki"
nooo kasztanki to niezły pomysł!! tylko mi nie pasują do wystroju dekoracji stołu... poza tym troche mnie już zmęczyło kombinowanie tego drucika. Nawet kupiłam na próbę taki zwykły drut i chciałam go tak łądnie powyginać, ale nic z tego!!! Zostaną, bynajmniej u nas, zwykłe wizytówki... a szkoda bo pomysł jest super!!
-
ależ dawno mnie nei było na waszym wątku ale przebrnęłem przez niego w całości :). Co do Ave Maria u nas było po polsku ale chyba teraz wybrałąbym po łacinie. Było nawet dwa razy na ofiarowanie były skrzypce a na komunię było w wersji śpiewanej.
Obrączki fantastyczne i bardzo mi się podobają, najlepsze z tych wszystkich co wklejaliście. Gratuluję wyboru!
Co do wina na 90 osób (wraz z poprawinami) mieliśmy 15 butelek (mieszane) i poszło wszystko mogło być ok. 3 but więcej ale niekoniecznie. Głównie winko poszło na poprawinach
-
a druciki sami będziecie ukręcać :mrgreen: bardzo fajny jest ten kwiatek ale chyba nieco pracochłonny, kasztanek to świetny pomysł a moze taki prawdziwy kasztan? Będzie nawet za darmo i zapałki wbić zamiast drucika? :lol:
-
a druciki sami będziecie ukręcać
piotruś chyba ktoś się tu z nas nabija :Szczerbaty:
Co do Ave Maria u nas było po polsku ale chyba teraz wybrałąbym po łacinie.
u nas w końcu stanęło na wersji po łacinie.po raz 50ty dzwoniłam do organisty i podawałam kolejną wersję. :mrgreen:
a jesli chodzi o nasze przygotowania ślubne.to piotruś wczoraj był u bierzmowania.nawet nie wiecie jaka dumna z niego jestem :i_love_you: no ale nie będę mu odbierała tej przyjemności i sam o tym opowie :wink:
kurcze długi weekend a ja zamiast gdzieś szaleć i sie lenić to muszę zakuwać do egzaminu.ktoś chce sie zamienić :mrgreen: :?:
-
ja na podczas komuni miałam pachelbela - canon in D.. super sprawa...
-
wczoraj był u bierzmowania
oj tam nie ma się czym chwalić, nadrobiłem zaległości i tyle :)
najważniejsze że zrobiłem to dla siebie a nie dla Ani bo ona chciała :) , chociaż gdyby nie ona to nic by z tego nie wyszło :i_love_you:
-
Dziubasku, na Allegro można kupić takie czekoladki (3 smaki do wyboru), które są owinięte złotkiem, a na nim jeszcze papierowym paskiem, na którym to możesz sobie zamówić jaki tylko chcesz napis - rozwiązuje to problem drucików, bo cała treść, którą chcecie przekazać gościom jest na opakowaniu czekoladki. Nie wiem, jak wychodzi cena sztuki rocher, ale ta czekoladka (przy kupni największego możliwego opakowania, czyli 75 szt) to koszt 92gr/szt.
My nie robimy prezentów dla gości, ale gdybyśmy mieli to sądzę, że zdecydowałabym się właśnie na coś takiego (służę danymi na priva!)
a ja poproszę o te dane na priva :D
-
służę danymi na priva!)
i ja poproszę..
-
Ja też poproszę!! Ciekawa sprawa...
-
słuchajcie moje drogie mam pytanbko związane z USC.do której można sie tam pojawić i załatwić wszytskie papierkowe sprawy? czy musimy mieć jakieś dokumenty ze sobą? jedyne co wiem że skasują nas na 80zł :wink:
-
To zależy czy urodziliscie się w Szczecinie. Jeżeli któreś z was ( albo oboje) urodziło w innej miejscowości to potrzebny będzie odpis aktu urodzenia z USC tego miasta. A jeśli oboje w Szczecinie to tylko dowody osobiste.
-
A załatwisz wszystko w godzinach urzedowania, u nas pracują od 7:30 - 15:30, nie trzeba się jakoś specjalnie umawiać.
-
załatwisz wszystko w godzinach urzedowania
dzięki za pomoc.na szczęście oboje jesteśmy ze szczecina.teraz muszę tylko wyczaić w jkaich godzinac h pracują panie w USC i jedziemy załatwiać :wink:
-
właśnie dziś pchnęliśmy kolejną sprawę do przodu :mrgreen: pojechaliśmy do USC po bezpłatne świstki za które skasowali nas 80 zł ale to szczegół :wink: reszta papierów dotrze do nas po ślubie..ale niesamowicie dużo par było..pani w USC bardzo sympatyczna, zadała parę pytanek i po bólu..ale powiem Wam że żal ściska za serce przy pytaniu o nazwisko jakie się przyjmie po ślubie..ja zdecydowałam że nie będę miała podwójnego i mi smutno teraz..Mam jakieś takie dziwne uczucie jakbym sie rodziny wyrzekała, a przecież tak nei jest :? Mam nadzieję zze do jutra mi przejdzie :wink:
w czwartek zamawiam buty poprawinowe-zobaczymy co z tego wyjdzie bo nigdy przez internet butów nie kupowałam.no ale kiedyś musi byc w końcu ten pierwszy raz :wink:
-
ja zdecydowałam że nie będę miała podwójnego i mi smutno teraz
jakaś sprawiedliwość na świecie być musi :twisted: 90% tego wymarzonego dnia robione jest dla tej kobitki w białej kiecce :D , to spełnienie jej szczenięcych marzeń więc niech facet tez ma coś z tego :mrgreen: , nazwisko swoje ma się rozumiec ;) . Oczywiście mogą być wyjątki od tego zwyczaju ale u nas nie występuje taka konieczność :mrgreen: więc... WITAJ W KLANIE KOCHANIE :mrgreen: :brawo: :cancan:
Tak poza tym to im bliżej do ślubu i coraz poważniejsze sprawy się załatwia to jakieś takie dziwne mrowienie mnie dopada :D... stresik?
-
90% tego wymarzonego dnia robione jest dla tej kobitki w białej kiecce
kochanie 99,9% :mrgreen:
a dzis zamówiłam śliczniusie buciki na poprawiny..kochanie oszalejesz jak mnei w nich zobaczysz :wink:
-
kochanie oszalejesz jak mnei w nich zobaczysz
albo oszaleje jak cenę zobaczy, mój szacowny małżonek zawsze mówi no to pokaż co sobie kupiłaś i zwykle podoba mu się a wtedy koszta nie mają znaczenia - tym bardziej, że na karcie ciągle przekraczam limity :mrgreen:
takie dziwne mrowienie mnie dopada
po prostu dotarło do Ciebie co Cię czeka :twisted: :mrgreen:
-
Dziś wreszcie dzień małego wytchnienia. Ania zdała następny egzamin. Jak zwykle bardzo sie stresowała że nic nie umie itd. jak zwykle z tych nerwów najbardziej mi się obrywało :mrgreen: , jak zwykle zdała i dostała 5 :!: Alez ona wspaniała jest, dusza śpiewa gdy się widzi takie wyniki, wszystkie przepracowane, męczące godziny idą w niepamięć :) .
Także dziś mamy swój wieczorek odpoczynku ;) :mrgreen:
-
Dziś wreszcie dzień małego wytchnienia. Ania zdała następny egzamin. Jak zwykle bardzo sie stresowała że nic nie umie itd. jak zwykle z tych nerwów najbardziej mi się obrywało , jak zwykle zdała i dostała 5
Ty kapusiu jeden :mrgreen: zadałam..jeszcze 4 egzaminy i mam wakacje :wink:
a tak z innej beczki- to dziś kupiłam bieliznę na noc poślubną..ależ mi sie podoba ten fatałaszek :wink: teraz szczuję nim piotrka-chyba już ma mnei dosyć przez to :mrgreen:
-
Wczorajszy wieczór wypoczynku wyszedł nam średnio... odkurzałem o 22:10 :?
No trudno, widocznie tak musiało być.
Dzis sobota a ja w pracy, jakies odrabianie dni z długiego weekendu, paranoja, ja sie nie zgadzam :P dobrze chociaz że szefostwo łaskawie skróciło czas pracy do 6 godzin. Zostało mi jeszcze 5:47 :mrgreen: . Ania smacznie chrapie w tym samym czasie i gdzie sprawiedliwość? Nie ma :!: Wyniosła się na Biegun Północny :twisted:
-
O kurcze!!! Zostało 10 tygodni równo, 70 dni :shock: :shock: :shock:
Czas chyba na remanent przygotowań...
-
Piotruś, wyyyyyyluuuuuuzuuuuj :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen:
-
O kurcze!!! Zostało 10 tygodni równo, 70 dni
Czas chyba na remanent przygotowań...
A ja myślałam, że wszyscy faceci na wszystko zawsze mają czas i ze wszystkim zdążą :) a tu jednak przychodzi taki moment, że nawet Oni nie wytrzymują :)
-
Taaaa mam tu taką jedną co mnię ciagle "podkręca"... :mrgreen:
-
Aniu GRATULACJE 5 i trzymam kciuki za te 4 ostatnie egzaminy :D
-
Aniu GRATULACJE 5 i trzymam kciuki za te 4 ostatnie egzaminy
dziękuję pięknie..na ten moment nie wiem jak dotrwam do tego ostatniego egzaminu..no a potem czekaja mnei 2 tyg na zlikwidowanie worów pod oczami :wink:
dziewczynki mam pytanko..w związku z trybem mojego zycia i nawałem egzaminów nie mam kiedy wyskoczyć i sie poopalać..w związku z tym czeka mnei solarium ( mimo że chcialam tego uniknąć)..możecie mi powiedzieć ( bo kompletnie sie na tym nie znam) jaki rodzaj lamp (czy czego tam) jest najlepszy, jak długo sie opalać?..słyszałam coś też o jakiś kremach specjalnych przyspieszających opalanie-czy rzeczywiście warto to stosować? a co z kremem z filtrem -też sie tym smarować przed? ponadto mam tendencje do tworzenia sie znamion na skórze toteż nei wiem czy w ogóle sie nadaje to tego typu opalania..a i jeszcze jedno -jak ślub jest 15.07 to kiedy najlepiej zacząc chodzić sie opalać i ile razy w tyg?
kurcze ale tych pytań sie uzbierało :oops: pytam Was bo z moich znajomych prawie nikt nie gania na solarium..help!! :wink:
-
Aniu, kremy z filtrem to koniecznie, bo solarium to czyste promieniowanie UVA/UVB! Poza tym chronią skórę przed oparzeniami.
Co do reszty to się nie znam :)
-
azzura dzięki za informację..dobre i to :wink: czytałam właśnie wątek "kiedy do solarium" (matko nie sądziłam że dożyję momentu w którym pójdę do solarium..a jednak :wink: ) ale w zasadzie każda z dziewczyn pisze co innego ..zwariować można :luzak: :mrgreen:
-
(matko nie sądziłam że dożyję momentu w którym pójdę do solarium..a jednak ) ale w zasadzie każda z dziewczyn pisze co innego ..zwariować można
ja też tak myślałam :lol: i do czego to Aniu doszło teraz i my będziemy solarówy :wink:
-
Aniu pójdź najlepiej do jakiegoś dobrego salonu z solarium (niestety nie mogę polecić Ci miejsca...bo sama nie chadzam na tego typu zabiegi ;) )i po prostu się zapytaj co i jak. Myślę że w takich lepszych solariach pracują kobietki które bądź co bądź powinny się znać na tym i pewnie Ci zaproponują jakąś serię... Ja była kilka razy w Anglii w solarium (zaraz po powrocie szliśmy na wesele więc chciałam się dopiększyć ) i tam Pani mi wszystko mówiła co i jak, jaki krem stosować, na ile minut i ile razy pójść żeby skóra nie wyglądała na zmęczoną tylko na świeżą... wierzę że tak jest i tu w Szczecinie :D Dziewczyny pewnie Ci zaraz podpowiedzą gdzie się udać najlepiej :D
-
wierzę że tak jest i tu w Szczecinie
oby :wink: chociaż z reguły jest zupełnie odwrotnie tfu tfu :mrgreen:
i do czego to Aniu doszło teraz i my będziemy solarówy
ano będziemy :mrgreen: ..ale za to powalimy swoich mężów na kolana..n ie ma to jak ładna opalenizna :wink: żeby mi kto powiedział parę lat temu że do solarium będę się wybierała to bym po prostu śmiechem parsknęła..a teraz proszę.. :mrgreen:
-
Aniu mój mąż używa jak idzie na solarium takie "blokery" (chyba tak to się nazywa) na swoje znamiona....Proponuję idź już jak najszybciej i sprawdz jaka będzie rekacja twojej skóry, proponuję może jakieś 5 minut, aha no i oczywiście jakieś ochronne kremy....Ja chodzę na solarium na Zawadzkiego i uważam że są najlepsi....
Lepiej opalać się po 5 minut przez dłuższy czas, czyli taki jaki Ci został do ślubu niż w ostatnich 2 tygodniach chodzic dzień w dzień a później w ślubu będzie to nieładnie wyglądać, bo będziesz czerwona....
-
i my będziemy solarówy
no kochanie...bo wystawię Ci walizki przed drzwi :twisted: . Jak sobie cos zrobisz na tym solarium to Ci .... szkoda gadać, niezbyt ufam tym urządzeniom, szczególnie gdy maja działać na tak delikatną skórę
-
..bo wystawię Ci walizki przed drzwi Twisted Evil
a kto będzie Ci wtedy obiadki gotował :mrgreen: :?:
-
a teraz dla odmiany powklejam parę foetk naszego lokalu, bo moj Piotruś taka gapa że tego jeszcze nie zrobił :mrgreen:
tak wyglada nasz lokalik:
(http://img227.imageshack.us/img227/9540/zewnatrz014ee.jpg) (http://imageshack.us)
(http://img227.imageshack.us/img227/9651/zewnatrz074hx.jpg) (http://imageshack.us)
(http://img227.imageshack.us/img227/8366/zewnatrz098si.jpg) (http://imageshack.us)
a tak w środku:
(http://img209.imageshack.us/img209/7359/sala024jd.jpg) (http://imageshack.us)
(http://img230.imageshack.us/img230/9813/sala035xy.jpg) (http://imageshack.us)
(http://img230.imageshack.us/img230/6890/sala058to.jpg) (http://imageshack.us)
(http://img212.imageshack.us/img212/7271/sala060dg.jpg) (http://imageshack.us)
i na koniec nasz pokoik i pojazd ślubny :mrgreen:
(http://img212.imageshack.us/img212/3925/hotel053yq.jpg) (http://imageshack.us)
(http://img208.imageshack.us/img208/4642/limo017sa.jpg) (http://imageshack.us)
(http://img212.imageshack.us/img212/2749/limo029sb.jpg) (http://imageshack.us)
(http://img208.imageshack.us/img208/3291/limo045zp.jpg) (http://imageshack.us)
no to na razie tyle fotek :wink:
-
samochodzik może nie pierwsza klasa ale jak lokal daje to sie nie odmawia :mrgreen:
-
A ja wiem cio to, wiem bo byłam tam na weselu - było fajowo :mrgreen:
-
A ja wiem cio to, wiem bo byłam tam na weselu - było fajowo
troche nam zeszło zanim tam trafiliśmy no ale miejsce powala na kolana :wink: i pani właścicielka baaaardzo sympatyczna..
-
I o takie opinie prosimy :mrgreen: ;)
Nam też się tam ogromnie spodobało :)
-
Nam też się tam ogromnie spodobało Smile
oj będzie sie tam działo w lipcu :mrgreen:
-
samochodzik może nie pierwsza klasa ale jak lokal daje to sie nie odmawia
A mnie sie właśnie samochód bardzo podoba :D Ale może jakaś dziwna jestem ;)
Lokal super :) A do lipca już coraz bliżej :D :D
-
A mnie sie właśnie samochód bardzo podoba
to się bardzo cieszę..nie jest najnowszy ale my nie jesteśmy wymagający :wink: w ogóle na początku nie planowaliśmy jazdy limuzyną, miał nas wieźć świadek swoim samochodem. no lae jak firma zaproponowała swój wozik to dlaczego nei skorzystać :mrgreen:
-
Co chcesz od auteczka? Fajne jest i ma więcej miejsca niż u świadka :) . Kiecka Ci się zmieści, swiadkowie no i mężuś :mrgreen: i jeszcze miejsce zostanie. Poza tym zawsze chciałem pomachać gapiom stojąc w otwartym dachu :mrgreen:
-
samochód bardzo fajny, lepszy niż jakiś nowszy, nio chyba żeby to miała być nowa 8-osobowa limuzyna ;). Nie masz co kręcić Aniu noskiem, bo przynajmniej problem, "czy się zmieszczę z kiecką z tyłu z dwiema innymi osobami i czy mi się kiecka bardzo nie pomnie" masz z głowy.
-
A ja luubię jamniczki (co mam nie lubić skoro sama miałam)
Poza tym zawsze chciałem pomachać gapiom stojąc w otwartym dachu
o to, to - tyż tak zrobiliśmy :mrgreen: - u nas jeździ się po rondzie (tak rundka, nie wiem co to za tradycja ale tak robią :roll: ) i wtedy machaliśmy-mamy to na teledysku, normalnie czułam się jak w pretty woman :oops:
Co do gniazdowania się w zwykłym autku-jest rozwiązanie z tyłu siadają młodzi, przód zajmują świadkowie :wink:
-
Co do gniazdowania się w zwykłym autku-jest rozwiązanie z tyłu siadają młodzi, przód zajmują świadkowie
tak takie rozwiązanie widze coraz częściej ... ja osobiście wolę zwykłe auto bo limuzyny sa zupełnie nie w moim guście :)
-
Lokalik bardzo piękny, robi wrażenie! :)
Samochodzik z resztą też i jaki wygodny napewno bez obaw sie zmieścicie, a Ty Aniu nie pognieciesz sobie sukienusi. :)
-
I jeszcze się fajnie włazi i wyłazi :mrgreen:
-
nie pognieciesz sobie sukienusi
ja jej wygniotę :twisted: wkońcu będę już mężem :mrgreen:
-
Marta napisał/a:
nie pognieciesz sobie sukienusi
ja jej wygniotę wkońcu będę już mężem
Pioteras możesz gnieść, ale po weselu...w tym pięknym pokoiku. :mrgreen:
-
Pioteras możesz gnieść
Oby nie tylko sukienkę :twisted:
-
Pioteras możesz gnieść, ale po weselu
a czemu dopiero po weselu ? :roll: :mrgreen:
-
Bo to będzie gniecenie na legalu :mrgreen:
-
Marta napisał/a:
Pioteras możesz gnieść, ale po weselu
a czemu dopiero po weselu ?
Jak się powstrzymasz te kilka godzin wesela to będziesz bardziej spragniony swojej Ani! :mrgreen:
-
Nie masz co kręcić Aniu noskiem,
ależ ja nie kręcę noskiem..jestem z tego rozwiązania baaaaaaaaaaardzo zadowolona..pierwszy raz taką bryką będziemy jechać :mrgreen:
a czemu dopiero po weselu ?
bo się potem tak ładnie nie podopinam :wink:
-
coś moje kochanie ostatnio bardzo sie opuściło jeśli chodzi o uzupełnianie tego watku :wink:
znalazłam zdjęcia naszego kościoła:
(http://img230.imageshack.us/img230/1913/pomorzany051vh.jpg) (http://imageshack.us)
(http://img107.imageshack.us/img107/5774/pomorzany082ly.jpg) (http://imageshack.us)
zdjęcia nie najlepszej jakości ale innych na ten moment nie znalazłam :wink:
-
Oj tam zaraz opuściło... kochanie ciężko pracuje na chlebek :mrgreen:
-
Wydrukowałem sobie z forum protokół na rozmowę z księdzem :) . Jutro idziemy i trzeba wspólne zeznania ustalić ;) . Jak to jest z ta spowiedzią? Rzeczywiście jeśli mieszkamy razem to jedna spowiedź odpada?
-
Jak to jest z ta spowiedzią? Rzeczywiście jeśli mieszkamy razem to jedna spowiedź odpada?
ano odpada, tylko musicie ksiedzu powiedziec ,ze mieszkacie razem
-
Jutro idziemy i trzeba wspólne zeznania ustalić
my nic nie ustalaliśmy, przesłuchiwani byliśmy razem i raczej to ja odpowiadałam na większość pytań :lol:
Rzeczywiście jeśli mieszkamy razem to jedna spowiedź odpada
tak, ale musicie o tym powiedzieć
-
Swoja droga to trochę tego nie rozumiem :) skoro mieszkamy razem to raczej mamy się z czego spowiadać ;), czemu służy ta dodatkowa spowiedź której nie ma w takim przypadku?
-
skoro mieszkamy razem to raczej mamy się z czego spowiadać , czemu służy ta dodatkowa spowiedź której nie ma w takim przypadku
taaa spowiadac sie jest z czego,ale teoretycznie nie powinienes dostac rozgrzeszenia wlasnie dlatego,ze mieszkacie razem (tu chodzi o to ,ze nie ma wtedy mozliwosci unkniecia grzechu itp. no i jest grzech zgorszenia dla innych -tak mi powiedzial ksiadz)no i wtedy podwojna spowiedz jest bez sensu. Wiec te pary, ktore mieszkaja ze soba obowiazuje tylko spowiedz na kilka dni przed samym slubem
-
a w sumie dlaczego i w jakim celu sa dwie spowiedzi to tez nie wiem :roll:
-
skoro mieszkamy razem to raczej mamy się z czego spowiadać
Spowiadasz sie a grzechów których żałujesz i obiecujesz poprawe. Skoro mieszkacie razem to widomo jak to będzie z tą poprawą :D My jesteśmy w takiej samej sytuacji i ksiądz nam powiedział, ze jak chcemy to możemy mieć te dwie spowiedzi, ale po tej pierwszej to żadnych grzeszków bo to by była obraza sakramentu.
-
O rany no to ja mam ciężki grzech, bo byliśmy u spowiedzi przed wielkanocą. Ksiądz mi nic nie powiedział i nawet nie zwrócił mi uwagi jak mu powiedziałam. A przed świetami wiadomo jak to jest - zawsze się idzie na rekolekcje i do spowiedzi.
-
A oprócz tego protokołu który monia wypisała na forum to rozmowa z księdzem jest standardowa jakaś? Według schematów kościelnych ? Czy po prostu pogawędka z kapłanem na temat małżeństwa i naszych zapatrywań na ten temat?
-
Pioteras, Aniu co to za kościólek???
-
Pioteras chyba tak ogólnie mówi :) chyba tak mnie się zdaje ...a jak się myylę to przepraszam :mrgreen:
-
kościół pw. św Józefa, na pomorzanach, przy szpitalu od strony torów kolejowych naprzeciwko kładki :mrgreen: dokładniej już nie dam rady opisać ;)
-
Zdajcie relacje jak tam poszly pogawedki z ksiedzem :)
-
na razie piotruś jedzie kupić księdzu winko dobre w ramach podziękowań za to co dla nas zrobił..jak to miło spotkać na swojej drodze księdza, który naprawdę wybrał taką drogę by służyć drugiemu człowiekowi..bardzo bym chciała żeby nam udzielał ślubu-no ale zobaczymy czy w tym czasie będzie w parafii..
Zdajcie relacje jak tam poszly pogawedki z ksiedzem
obowiązkowo zdamy..zobaczymy ile nam sie spowiedzi dostanie za mieszkanie razem :wink:
-
Za mieszkanie razem to niewiele gorzej będzie z tymi bitwami domowymi :mrgreen: :boks: :biczowanie: :Kill:
No i mam tez pytanie do wszystkich którzy coś wiedzą ;)
Czas sie zapisac na kilka lekcji tańca coby szyku zadać na pierwszym tańcu :mrgreen: oczywiście ja bym poprowadził jak trzeba :mrgreen: ale musze dopracowac sposób żeby mi się kobieta nie wyrywała :D .
Gdzie by tu iść na lekcje? Polecacie coś?
-
Pioteras szkoła tańca jest na pomorzanach przy starym "rodzynku" wybieramy się tam z moim. Jakoś w przyszłym tygodniu tam będziemy. Kuzyni tam chodzi na lekacje przed slubem i chwalili sobie, a na weselu taniec furorę zrobił.
-
a bym polecała szkołę ta ńca na 5-go lipca, moi znajomi tam chodzili, fajnie wyszedł ich pierwszy taniec, cena 50 pln za lekcje indywidulane, ponoć potrzeba 5 spotkań żeby opanować układ na pierwszy taniec ;)
-
oczywiście ja bym poprowadził jak trzeba Mr. Green ale musze dopracowac sposób żeby mi się kobieta nie wyrywała Very Happy .
:hahaha: :hahaha: :hahaha: skromniacha z Ciebie :wink:
-
Osobiście nie polecam szkoły na Mieszka I... nie słysząłam o nich dobrej opinii :( Aczkolwiek nie mam nic innego do polecenia- sama szukam!!
-
szkołę na Mieszka I też bym odradzała - moi znajomi tam byli i byli na maxa nie zadowoleni (a szkoda bo mieszkam blisko i chciałam tam chodzić, żeby na imprezach nie siedzieć za stołem tylko szleć na parkiecie ;)
-
pioteras a gdzie relacja z wczorajszej wizyty u księdza :wink: :?: aleś plamę dał :mrgreen:
a tak by the way- zapisałam sie dzis na makijaż i fryzurę próbną.trochę pociągnie mnie to po kieszeni ale chcę wiedzieć jak będę wyglądała w zaplanowanej wersji żeby ewentualnie jakieś poprawki wprowadzić..wizyta za 2 tyg-dokładnie przed ogniskiem e-wesela.ale sp[oko dam radę-wyrobię sie na 100%..ponadto od przyszłego tyg zaczynam wizyty w solarium-zobaczymy co z tego wyjdzie :wink:
-
aleś plamę dał
ostatnio nieźle mi to wychodzi :|
U księdza było fajnie, trafiliśmy w swoim życiu na naprawde dobrego człowieka i kapłana, gdyby wszyscy tacy byli...
Odpowiadaliśmy razem na wszystkie pytania i 100% zgodnie :mrgreen: . Swoją drogą to sporo tego pisania było, dobrze że to nie ja musiałem pisać ;) . Karteczki do spowiedzi dostaliśmy, karteczki dla świadków dostaliśmy, przyłożyliśmy z księdzem piątkę i jeszcze się zgłosimy w czerwcu żeby szczegóły doszlifować.
Kiedyś miałem awersję do czarnych habitów, dzięki temu człowiekowi zaczyna się to zmieniać, musze przyznać.
-
Kiedyś miałem awersję do czarnych habitów, dzięki temu człowiekowi zaczyna się to zmieniać, musze przyznać.
i bardzo sie z tego cieszę :i_love_you:
ostatnio nieźle mi to wychodzi Neutral
nie jest tak źle misiu... :serce:
-
anka24, to zonacza że zobaczymy Cię na żywo w próbnym makijażu i fryzurce??
a tak by the way- zapisałam sie dzis na makijaż i fryzurę próbną.trochę pociągnie mnie to po kieszeni ale chcę wiedzieć jak będę wyglądała w zaplanowanej wersji żeby ewentualnie jakieś poprawki wprowadzić..wizyta za 2 tyg-dokładnie przed ogniskiem e-wesela.
Ale byłoby fajnie... :mrgreen: :mrgreen:
-
anka24, to zonacza że zobaczymy Cię na żywo w próbnym makijażu i fryzurce??
dziubasku niestety nie zobaczycie :wink: pytałam Piotrka czy chciałby zobaczyć mnie w wersji roboczej makijażu i fryzurki ale powiedział że jak niespodzianka to niespodzianka-mam być konsekwentna..więc uszanuję jego wolę :wink: na szczęście od pani która mnei będzie "nękać" w sobotę mam bliziutko do rodziców więc podajadę do nich, z bólem serca wejdę pod prysznic i zmyję kupę kasy która poszła na próbną wersję..no ale przedtem nie omieszkam zrobić mnóstwa fotek-znaczy sie tatuś zrobi :mrgreen: a na ognicho przyjdę w autorskiej wewrsji makijażu :wink:
-
:( :( :(
Piotrek, no nie daj się prosić... i tak będziesz miał neispodziankę!! Ania w sukni Ci nie wystarczy?? :wink:
-
Aniu, a może zrobisz taki osobny temacik co?!
I Pioteras nie będzie tam zaglądał, przecież my tu padniemy z ciekawości
:D
-
A ja chodze do szkoly tanca na Mieszka I i jestem bardzo zadowolona :D zapisalismy sie w styczniu no i przed wselem tez pewnie wezmiemy pare lekcji :D
-
(jakoś nie wierzę, że ciekawość nie zwycięży w Pioterasie i że uda mu się nie zajrzeć do takiego osobnego wątku )
no ale to będzie Piotrka decyzja "zaglądnąć czy nie" :shock:
oj będzie miał ciężki orzech do zgryzienia
:D
z drugiej strony Ania zawsze możesz nam pw wysłać
jeśli nie chcesz żebyśmy zwariowały :wink:
-
A ja chodze do szkoly tanca na Mieszka I i jestem bardzo zadowolona :D zapisalismy sie w styczniu no i przed wselem tez pewnie wezmiemy pare lekcji :D
No właśnie moje kuzynostwo powiedzieli mi tak samo. A z ostatnio przeprowadoznego wywyiadu dowiedziałam się też od kolegi, który tam chodził, że podobało mu się. Hmmm.... teraz to sama nie wiem co myśleć :?: :roll:
-
Anielka - pewnie ile par tyle opini - mój kolega z pracy (właśnie się dowiedziałam) też chodził na mieszka I i sobie chwali - samemu trza spróbować - zawsze mozna zmienić jak będzie coś nie tak
-
tak z innej beczki..chcemy Wam przedstawić naszego nowego członka rodziny.. na razie ma tydzień i jeszcze musimy poczekać 5 tyg zanim trafi do naszego domku ale jest juz nasz :mrgreen: jest przecudny.. zastanawimy sie nad imieniem dla niego-sprawia nam to nie lada kłopot..bo propozycji sporo tylko jakoś nie możemy trafić w swoje gusta..piotrek wymyślił TOUDIEGO :twisted: jesli macie jakieś fajne propozycje to HELP!! :wink: oto nasze cudo:
(http://img118.imageshack.us/img118/5229/nikaijejszczeniaczki0060qg.jpg) (http://imageshack.us)
(http://img210.imageshack.us/img210/2369/nikaijejszczeniaczki0111gi.jpg) (http://imageshack.us)
(http://img210.imageshack.us/img210/9757/nikaijejszczeniaczki0096fi.jpg) (http://imageshack.us)
-
O rany....jako on uroczy! :serce:
Jaka to rasa?
Słodziutki strasznie. :Serduszka:
-
cocker spaniel..jeszcze ma uszy malutkie-ale mu urosną :mrgreen: jest śliczny :serce:
-
Ojej cocker spanielki są śliczniutkie!
Buuu, jest taki słodziutki, że sama bym go chciała poprzytulać. :serce:
-
anka24, śliczny ten piesek :) Takie małe cudo...:dzidzia:.. On duzo nie urośnie, prawda??
-
No jasne że urośnie!! teraz ma razem ogonem ze 20cm a bedzie miał koło 60. Chyba widziałyscie dorosłego cockera :) .
No i miałyście imiona zapodawać :twisted: co jest?
-
Mnie się podoba SPALDI, kiedyś mój kuzyn miał Spaldiego. :)
Ma się rozumieć oczywiście, że to piesek nie suczka? :D
-
No jasne że piesek :D z dwoma babami w domu bym nie wyrobił ;)
Myślcie, czekamy na więcej pomysłów :)
-
Stich..albo..Stinky(mój piesek tam miał- w przyczyn wiadomych :lol: )
-
śliczny pieseczek!!
ja mam Maksa w domu ;)
-
Gratuluję nowego członka rodziny ;-) A jaki on śliczny!!!
-
Jaki słodziuchny!!! Cocerki sa prześliczne, sklonna jestem stwierdzić, ze najładniesze szczeniaki są właśnie tej rasy :mrgreen: Gratuluje powiększenia rodzinki!! Niech Wam się pociecha dobrze chowa.
PS> Poczytajcie troche o spanielkach bo to rasa która odpowiednio trzeba prowadzić... Męska, zdecydowana ręka tu się na pewno przyda :D Dużo konsekwencji w wychowaniu psiulka życzę bo spanielki nie mogą wychowywać się "luzem"... z resztą co ja pisze!! pewnie już wszystko na ich temat wiecie :mrgreen:
-
Dzięki za rady dziubasku. Masz 100% racji. Ten szczeniak to syn Cezara czyli psa rodziców mojej Ani :) także do cockera jesteśmy przyzwyczajeni. Niestety co do męskiej ręki to tez masz rację. Kobiety rozpuściły Cezara jak dziadowski bicz :mrgreen: ostatnio troche mu się zmieniło ale Ani i tak nie słucha, ona ma po prostu według niego najniższą rangę w stadzie :hahaha: Już Ani zapowiedziałem że tego malca wychowywać będę ja :)
-
Kolega ma takiego pieska i on się wabi Cooker, tak trochę przekornie; mamy tez znajomego Fidela (mnie się kojarzy z wiadomo kim ale jakoś pasuje do niego), Atos (portos i aramis-haha).
Nasz nowy piesek będzie Hektor-żeby pasowało do obecnego już Brutusa :wink:
-
Ani i tak nie słucha, ona ma po prostu według niego najniższą rangę w stadzie
musiałeś to napisać co? inaczej chory byłbyś :wink: na każdym kroku mi to wypominasz :wink: oj tam zaraz nie słucha- po prostu czort jest z natury i tyle :mrgreen:
-
każdym kroku mi to wypominasz
nic nie wypominam :mrgreen: po prostu stwierdzam klęskę Twoich metod wychowawczych :mrgreen:
-
po prostu stwierdzam klęskę Twoich metod wychowawczych
oj chyba ktoś dziś suchy chleb na obiad będzie wcinał :mrgreen:
-
po prostu stwierdzam klęskę Twoich metod wychowawczych
oj chyba ktoś dziś suchy chleb na obiad będzie wcinał
to się nazywa siła argumentu...albo argument siły :wink:
ciekawa metoda
wychowawcza :mrgreen:
-
ciekawa metoda wychowawcza Mr. Green
trzeba sobie jakoś radzić w życiu :mrgreen:
-
żebym tylko nie napisał jak to z tymi obiadami bywa... :twisted: :mrgreen:
-
żebym tylko nie napisał jak to z tymi obiadami bywa...
:oops: :oops: :oops:
-
Hihi ale się przekomarzacie!! Cocerki opr ócz tego, że są przeurocze i prześliczne są i wyjątkowo charakterne dlatego o ich wychowanie trzeba wyjątkowo zadbać, bo inaczej same będą rządzić w "stadzie" (prawda Aniu?? ;) ) Z resztą nie bedę opowiadac co wyczniają yorki mojej teściowej...co jest zresztą jej i mojego Tomka zasługą :twisted: :twisted: W każdym razie życze wam powodzenia!! :)
A co z psiaczkiem na czas ślubu i wesela? załatwicie jakąś nianię?? :mrgreen:
-
Psiaki na 99% pojadą z nami na wesele, raczej nie ma innej mozliwości. Chyba że coś innego wymyslimy.
-
Czas troche odkurzyc nasz wątek. Jakos ostatnio bardzo mało wolnego czasu mam :(
Jednym możemy sie pochwalić, odebraliśmy wczoraj obrączki. Są bardzo ładne. Niestety pojawił sie tez problem bo Ani obrączka jest taka jak zamówiona ale palec jej chyba zeszczuplał i trochę jej obrączka "lata" . Nawet nie macie pojęcia jak Ona się tym martwi i jaki to dla niej stres :? . Zastanawia się czy by jej nie zmniejszyc o numer. Mi się wydawało że to nie ma sensu bo gdy skończy egzaminy to na pewno lekko przytyje no ale moge się mylić. Chyba jednak najważniejsze żeby we własnej obrączce czuła się wygodnie i komfortowo i nie musiała myśleć czy jej spadnie czy nie, to musi być naturalne (noszenie obrączki).
Jako że my zawsze musimy miec pod górkę :) to wczoraj to było już drugie podejście do odbioru obrączek :mrgreen: pierwsze było we wtorek. Wszystko było pięknie i ładnie tylko na damskiej obrączce, obok grawerowania (moje imię i data) przed imieniem złotnik zostawił napis Apart. Wychodziło że Ania wychodzi za Aparta Piotra :mrgreen: niezłe co? Oczywiście nie wzieliśmy ich, mieli usunąć to logo. Jakiś tępy złotnik był bo gdyby umieścił grawerowania naprzeciwko loga to by nie było problemu no ale czasem myślenie boli ;) .
Ostatecznie obrączki w domu i mały problem z wielkością ale na pewno Ania sobie szybko z nim poradzi. Najchętniej to bym ją gdzieś wywiózł gdzieś na 2 dni żeby odpoczęła i odstresowała się bo nie jest dobrze ;( egzaminy i inne drobniejsze problemy mi kobietę wykańczają... :i_love_you:
-
Zastanawia się czy by jej nie zmniejszyc o numer. Mi się wydawało że to nie ma sensu bo gdy skończy egzaminy to na pewno lekko przytyje no ale moge się mylić
Aniu nie zmniejszaj obrączki- latem paluszki odrobine puchną, więc pewnie obrączka będzie wtedy dobra... a po ślubie, jak zaczniesz ją nosić regularnie zadecydujesz, czy chcesz ją zmniejszyć czy nie... nie ma sensu się tym teraz zamartwiać!! Mojego Tomka krążek tez jest nieco luźniejszy, ale decyzję co z ty zrobić podejmiemy po naszym dniu :serce:
-
Aniu nie zmniejszaj obrączki- latem paluszki odrobine puchną, więc pewnie obrączka będzie wtedy dobra... a po ślubie, jak zaczniesz ją nosić regularnie zadecydujesz, czy chcesz ją zmniejszyć czy nie... nie ma sensu się tym teraz zamartwiać!! Mojego Tomka krążek tez jest nieco luźniejszy, ale decyzję co z ty zrobić podejmiemy po naszym dniu
też tak myślę
-
To zależy jak szeroki jest krążek-jesli spada z apluszka to ja bym zmniejszyła. Mnie też powtarzali, że latem palce puchną ... musiała zmniejszyć bo nie puchna jak po ukąszeniu pszczoły i jakoś obrączka była za luźna a zgubić jej już w dniu ślubu nie chciałam-no cóż pioteras nawet jeśli ania po egzaminach wróci nieco do formy to przeciez nie będzie to 10kg więc paluszki raczej pozostana takie same :wink:
Poczekaj Aniu do lipca i wtedy zadecydujesz, czy krażek jest na tyle luźny, że wymaga przeróbek
-
Aniu nie zmniejszaj obrączki- latem paluszki odrobine puchną, więc pewnie obrączka będzie wtedy dobra... a po ślubie, jak zaczniesz ją nosić regularnie zadecydujesz, czy chcesz ją zmniejszyć czy nie...
też tak myślę
I ja się z tym zgadzam!!! Ja miałam problem w drugą stronę, bo się złotnik pomylił i zrobił o rozmiar mniejszą obrączkę, ale najpierw wypróbowałam czy faktycznie trzeba ją powiększyć, a że szło lato doszłam do wniosku, że nie zaszkodzi.
Myślę, że zmniejszyć zawsze zdążysz, wypróbuj najpierw podczas cieplejszych dni :-)
-
dzięki dziewczynki za porady-ale stało się, zmniejszyłam i jest rewelacyjnie teraz..po 1 nie spada mi z palca, a palce wcale nie puchną tak jak mi pani mówiła u jubilera, sugerując wziąć większą..zmniejszyłam i o wiele lepiej wygląda..martwiłam sie tylko czy da radę ja zmniejszyć bo to mieszane złoto i różne opinie krążą na ten temat ale na szczeście obyło sie bez bólu..
teraz walczę z butami poprawinowymi.zamówiłam przez net, przysłali owszem, szkoda tylko że 2 rózne odcienie- ktoś ślepy chyba to pakował bo ewidentnie widać że buty są nie od pary :twisted: dziś odesłałam z powrotem zobaczymy co mi przyślą tym razem :wink:
-
Aniu na szczęście sprawa z obrączkami dobrze się skończyła! :D
A bucikami się nie przejmuj, :) choć wierzę, ża na pewno się bardzo zdenerwowałaś. :evil:
-
Męskim okiem patrząc (czyli bardziej ślepym na kolory) tez widac różnice jak się dobrze przyjżeć, dla mnie bardziej widac że materiał (zamsz) jest inny ( z innej beli?) .
Ogólnie ktoś dał ostro dupy.
Najwazniejsze że usmiech znowu zagościł na ustach mojej niuni :mrgreen: z powodu pasującej obrączki.
-
choć wierzę, ża na pewno się bardzo zdenerwowałaś.
kochana to mało powiedziane..przymiarka kiecki na poprawiny sie zbliża nieuchronnie a ja bez butów jestem..trzeba będzie więc poprzekładać terminy :wink: no i z tego wsyztskiego piotrek buciki zobaczył a miała to być niespodzianka :mrgreen:
-
no i z tego wszystkiego piotrek buciki zobaczył a miała to być niespodzianka
ee no nie dajmy się zwariować!! Buty chłop widzieć chyba może... ??? Ja tam zamierzam je porządnie rozchodzić po domku więc Tomek będzie zmuszony obserwować mnie jak tanecznym krokiem w bialutkich bucikach maszurej przez całe mieszkanko :mrgreen:
-
ee no nie dajmy się zwariować!! Buty chłop widzieć chyba może... ??? Ja tam zamierzam je porządnie rozchodzić po domku więc Tomek będzie zmuszony obserwować mnie jak tanecznym krokiem w bialutkich bucikach maszurej przez całe mieszkanko
Ot cała prawda! A Tobie Aniu też radzę w butkach pobiegać, co by niespodzianki nie zrobiły :) A co do obraczki, to ja też już teraz wiem zeby jubilerów nie słuchać, tylko zdać się na własne "wiem", bo nic dobrego z tego nie wyjdzie...nam jak pani podoradzała, tzn. ja postawiłam na swoim, a pani w kartke i tak wpisala swoje, to obraczki musiały zmieniac rozmiary :) Ale na szczęscie nasze też juz są :)
I jeszcze słówko: macie już imię dla psiaka? Moze blade, choc ładniej brzmi fonetycznie: blejd :)
-
z tego wsyztskiego piotrek buciki zobaczył a miała to być niespodzianka
Problem byłby, gdyby Ci je kupił, ale jak tylko zobaczył, to się nie masz czym martwić :) Monika_mf ma rację, butki przed weselem trzeba rozchodzić. Ja na moją studniówkę poszłam w zupełnie nowych i potem przez tydzień leczyłam stopy :(
-
Monika_mf ma rację, butki przed weselem trzeba rozchodzić. Ja na moją studniówkę poszłam w zupełnie nowych i potem przez tydzień leczyłam stopy
skąd ja to znam - w styczniu wracam do domu na boso!!!!
cieszę się, że jesteś zadowolona ze zmiejszenia obrączki - choć radziłam ci inaczej ale cóż...człowiek uczy się cały czas
-
A ja mówiłam żeby zmniejszyć :mrgreen: mam podobne paluszki, jest pierścionek, który dostałam na 11 urodziny i nosze do tej pory :shock:
a co do butków Aniu, ta przymiarka to się chyba za dużo nie przesunęła, co :roll: a może to lepiej
-
Hehe rozchodzenie ślubnych to Ania ma już za sobą :) wykorzystała czas gdy siedziałem w Szwecji, spryciula, słyszałem tylko przez telefon stukanie obcasów gdy rozmawialiśmy :twisted: . Te z którymi teraz jest problem to buty na poprawiny. Zobaczyłem je ale wcześniej myśląc o tych butach taki właśnie typ miałem w głowie :) więc i tak nie byłbym bardzo zaskoczony. To tylko buty, reszta i tak owiana jest wielką tajemnicą strzeżoną lepiej niż Fort Knox :mrgreen:
-
Czy konkurs na imię dla psiaczka jest aktualny ?? Bo wymyśliliśmy w nocy z Zibim parę fajnych :twisted:
-
a co do butków Aniu, ta przymiarka to się chyba za dużo nie przesunęła, co
przesunęła sie na przyszły tydzie, ale nei rozpaczam z tego powodu..nawet jeszcze lepiej wyszło, bo w sobotę mam MEGA ważny egzamin więc i tak siedzę w domu i szkoda mi czasu na załątwianie spraw..a tak na spokojnie pójdfe na przymiarkę w przyszłym tyg , z worami pod oczami i ledwo przytomna ale co tam :wink: mam nadzieje tylko że buty doślą i to w tym samym odcieniu :? .
ee no nie dajmy się zwariować!! Buty chłop widzieć chyba może... ??? J
niby może ale chciałam żeby wszytsko było niespodzianką- teraz już wie jaki kolor ma moja kreacja poprawionowa, jakie butki..może to niewiele ale zawsze jednak coś :mrgreen: ale spoko przebolałam to już..najważniejsze że kiecki przed ślubem nie zobaczy ani bucików ślubnych..
Hehe rozchodzenie ślubnych to Ania ma już za sobą
na szczęście mam to już za soba, a było co rozchodzić :wink: na początku jak założyłam moje ślubne buciki to krew mi do stopy nie dochodziła, tak ciasne były :wink: ale że uparłam się że tylko te buty i żadne inne ( bo tak szalenie mi sie podobały) że 3 dni intensywnie ganiałam w nich po domu -dobrze że mnei sąsiad nie zastrzelił przez to notoryczne walenie mu obcasami nad głową :mrgreen: butki na ten moment rozchodzone i gotowe na 15 lipca :mrgreen:
-
Czy konkurs na imię dla psiaczka jest aktualny ??
sylvi aktualny..czekamy na propozycje..
Bo wymyśliliśmy w nocy z Zibim parę fajnych
co za poświęcenie :mrgreen:
-
No jasne że aktualny :) Dawaj Sylvi :)
-
Następny temacik "zlecony" przez Anię, sama właśnie się uczy (mam nadzieję :twisted: ) więc tylko mi zlecenia podsyła :mrgreen: .
Powoli się już za bukietem rozglądamy, oczywiście jeden problem to kwiaciarnia która wybrać :D . Drugi to ciekawość jakie są mniej więcej ceny wiązanek?
-
Powoli się już za bukietem rozglądamy
jakieś konkretne wymagania :?: będzie łatwiej :wink:
-
jakie są mniej więcej ceny wiązanek?
myślę, że minimum 130-150 zł
-
No jasne że aktualny Dawaj Sylvi
Wczoraj w nocy wydawało mi się, że fajne pomysły przychodzą nam do głowy. Dzisiaj połowę zapomniałam, a to co zapamiętałam podaję niżej.
Szczerze mówiąc więcej pomysłów mieliśmy dla dziewczynki :twisted: Że też akurat facet się trafił :drapanie:
:arrow: Habi (oryginalnie od Habibi :lol:, dziewczyny, które meszkają w de będą wiedziały o co chodzi :mrgreen: brzmienie słowa wydaje mi się bardzo zabawne, w skrótowej wersji też niczego sobie)
:arrow: Tosco (nie mylić z tesco :twisted: )
:arrow: Pesos (jakoś tak nas wzięło na mexico :Szczerbaty: )
:arrow: Goolfieber (czyt. gulfiber, możliwa zmiana pisowni :p . Zdrobnienie gulfi, gulfinio)
:arrow: Amigo :drapanie: (to teraz mi przyszło do głowy)
:arrow: Morfeusz (chociaż bardziej pasuje mi do kota ...)
a z bardziej hard corovych:
:arrow: Zeus (czyt. z angielskiego "Zuus" :tak_2: . To wymyślił Zibi... ja już odpływałam i nagle słyszę :A może ZUS ??" :pogrzeb: Nie muszę dodawać, że miałam koszmary ;) P.S. Zaczerpnięte z filmu Woody Allena "Jej wysokość Afrodyta"
:arrow: i tu zastanawiam się jak to powinnam napisać ..... Powiem tak - słowo pochodzi z hiszpańskiego i jest zdrobnieniem imienia. Czyta się go "Czuj" (czuj czuj czuwaj hihihi), a pisze się "chuy" :Naciaga:
Moze coś jeszcze wymyślimy ?? ... dzisiaj w nocy ..... :cancan:
-
:skacza: ale super imiona :) CZADOWE!!
strasznie Wam dziękujemy i prosimy o jeszcze, może dzisiejsza noc będzie równie płodna :mrgreen: ?
Na tę chwilę wygrywa Habi , właśnie czegoś takiego szukamy, niekonwencjonalnego a jednocześnie z drugim dnem, coś niezwykłego i żeby piesio się wstydzic nie musiał jak go będę na podwórku wołał ;) .
Habibi (z arabskiego - kochanie) pasuje jak ulał w wersji skróconej :ok: Habi
Najbardziej polewalismy z Zus'a :hahaha: (wybacz zibi :Szczerbaty: )
Do tej pory przodownikiem był Nero ale właśnie został zdetronizowany :mrgreen:
Jak sie będziecie nudzić to prosimy więcej, świetnie Wam idzie :)
-
Ja jesteśmy przy psich imionach (przepraszam pioteras za wtrącenie nie na temat) jak mój szwagier kupował swoją psinkę (suczka amstaff) to własciciel miał Herę-no pięknie pomyślałam, tak mitycznie, a ona na to wasza może być Amfa :shock:
To ja alfabetycznie dla piesa (tak mnie więcej)
:arrow: Abbis,
:arrow: Aksel (Rose) ,
:arrow: Canis (pies po łacinie)
:arrow: Glader
:arrow: Gryf (w końcu ze Szczecina :mrgreen: )
:arrow: Hanter (hunter znaczy się pisze)
:arrow: Soter (mam w rodzinie Goldena)
-
jakieś konkretne wymagania Question
co do bukieciku to na pewno nie chce wiszącego..no i na bank w ciepłych kolorach -pomarańcz, herbaciany..coś w tym stylu..natomiast jeśli chodzi o kwiaty to kompletnie nie wiem jakie..
(http://img138.imageshack.us/img138/4410/0078ki.jpg) (http://imageshack.us)
(http://img133.imageshack.us/img133/7999/124big2wk8jw7to.jpg) (http://imageshack.us)
(http://img138.imageshack.us/img138/7655/panna11big9jr.jpg) (http://imageshack.us)
(http://img133.imageshack.us/img133/2043/buki092ju.jpg) (http://imageshack.us)
coś w tym stylu..na razie żaden mnei nie powalił na kolana..szukam dalej :wink:
-
a...zapomnaiłabym bukiet Aischy jest super..więc może coś w tym stylu? pozwolę sobie fotkę zamieścić :wink:
(http://img135.imageshack.us/img135/5197/290420060169ek6jb.jpg) (http://imageshack.us)
i jeszcze jedno-zastanawiam sie nad kwiaciarnią-co myślicie o Leśnej (swego czasu pochlebne opinie o niej krążyły), no i Gosia_Kwiecień Mandalę tak zachwalała..a może jeszcze jakieś warte polecenia znacie?
a tak poza tym to zapisaliśmy sie z piotrkiem do szkoły tańca..będziemy pracować przez 6 spotkań intensywnie nad naszym pierwszym tańcem..startujemy 19 czerwca :mrgreen:
-
no to kolejne pytanka nam sie nasuwają: zastanawiamy sie nad tortem i ciastami..na 85 osób ile tego zamówić? wyczytałam w innych wątklach że między 10-15dkg tortu na osobę-ale czy to starczy..no i ile blach ciasta ( biorąc pod uwagę że poprawimy mamy)..HELP :!: :wink:
-
Średnio liczy się kg tortu na 10 osób, z tego co pamiętam :) , czyli powinniście mieć jakieś 9 kg . Co do ciasta, nie podpowiem, my mieliśmy symboliczną ilość, a i tak jeszcze zostało.
-
Anka24 - podeślę ci inf na priv o kwiaciarni na pomorzanach, babka ponoć pracowała kiedyś w kwiaciarni, w kerfurze na turzynie - z resztą tą kwiaciarnię też bym polecała - robią śliczne wiązanki (nie wiem jak ślubne i jak wyglądają ceny)
-
zastanawiamy sie nad tortem i ciastami..na 85 osób ile tego zamówić?
torta jakieś 9-10kg, ciasta -no cóż, wszystko zależy od rodzinki, gości-jak są "ciastowi" to lepiej więcej
-
Znowu zmiana tematu. Mogę już oficjalnie przedstawić Wam Skippera :mrgreen:
Kurcze ależ on jest słodki :)
(http://img342.imageshack.us/img342/5067/skiper28ni.jpg) (http://imageshack.us)
(http://img342.imageshack.us/img342/8514/skiper39zw.jpg) (http://imageshack.us)
(http://img172.imageshack.us/img172/4383/skiper8js.jpg) (http://imageshack.us)
Imię zostało oficjalnie zaakceptowane przez Anię.
Piesa mamy odebrać w połowie czerwca. Ależ się będzie działo... :mrgreen:
-
No i DZIĘKUJEMY strasznie wszystkim tym którzy starali sie pomóc znaleźć imię dla naszej pociechy. :bukiet: :mrgreen:
-
pioteras, SKIPPER jest obłędny!!!! Zazdroszcze wam tego małego szczęścia... :mrgreen:
-
Jaki on jest śliczny! :)
Ma takie słodziutkie spojrzenie! Ja uwielbiam pieski! :) :) :)
-
Spojrzenie to miał trochę zamglone :mrgreen: bo spał minutę wczesniej, niestety trzeba było pozować do zdjęcia ;)
-
Spojrzenie to miał trochę zamglone
Eee tam zamglone...słodziutkie. :D Boże jak ja kocham pieski! Jak byłam mała jak jeździłam do Babci na wieś do Rodzice na mnie wołali psia mama. Potrafiłam całymi dniami siedzieć z psami. Zdarzyło mi się nawet siedzieć z nimi w budzie. :oops:
-
Ależ słodziak z tego Waszego psiaka!!! A imię czaderskie!!!
-
No to macie piesa, kiedy oficjalne nadanie imienia :mrgreen: w końcu do książeczki trzeba wpisać
-
Gratuluję wyboru imienia, a piesio śliczny :mrgreen:
-
No to macie piesa, kiedy oficjalne nadanie imienia :mrgreen: w końcu do książeczki trzeba wpisać
Jakiej książeczki? Bo ja bardzo nie w temacie... (jak bardzo zaśmiecam wątek, to nie odpowiadajcie) :-)
-
piesowej :wink: tej gdzie się szczepienia wpisuje i takie tam
-
Jak go odbierzemy od jego mamy, czyli za 2 tygodnie :)
-
Ale słodki pieseczek :D
Witaj Skipperku na forum 8)
-
piesek śliczny i owszem, czekam z niecierpliwościa kiedy go odbierzemy..musimy jeszcze szeleczki mu kupić, smycz no i jakiegoś misia do kojca żeby mu na początku smutno nie było :wink: a tak z innej rury, jestem na etapie poszukiwania dobrej pani tipsiarki..zapisałam się do jednego salonu (na czwartek mnei pani wcisnęla) ale po dłuższym zastanowieniu stwierdziłam że to chyba bez sensu, bo przez cały dzień i piątek będę jak kaleka, nic nie zrobię bo mi te paznokcie będą przeszkadzały ( tak było przynajmniej jak je ostatnio miałam ;)) no i co będzie jak mi lakier odleci do soboty albo odpadnie któryś paznokieć..więc tak sobie myślę że czwartek to chyba za wcześnie na takie rzeczy..zadzwoniłam do pani no ale ona w piątek nei może , gdzieś wyjeżdża..no i zastanawiam się co z tym fantem zrobić, zostać przy tym czwartku czy na piątek kogoś szukać? no i druga prośba (tak na wszelki wypadek) jakbyście miały namiary na jakieś dobre panie od tipsów to ja poproszę..z góry dziękuję za pomoc..a teraz wracam do nauki :)
-
zapisałam się do jednego salonu (na czwartek mnei pani wcisnęla) ale po dłuższym zastanowieniu stwierdziłam że to chyba bez sensu, bo przez cały dzień i piątek będę jak kaleka, nic nie zrobię bo mi te paznokcie będą przeszkadzały ( tak było przynajmniej jak je ostatnio miałam ) no i co będzie jak mi lakier odleci do soboty albo odpadnie któryś paznokieć..więc tak sobie myślę że czwartek to chyba za wcześnie na takie rzeczy..
Aniu ja mam takie same zdanie na temat paznokci. I właśnie w salonach prawie wszędzie zapisują na czwartek, a moim zdaniem to też za wsześnie, bo przez te dni nic nie zrobię. Tym bardziej, że sami będziemy salę ubierać i wogóle przecież będzie jeszcze mase innych rzeczy do zrobienia m.in. ostatnie sprzątanie w domu. :)
-
w salonach prawie wszędzie zapisują na czwartek
to dziwne, ja robiłam w piątek a mogłam nawet w sobotę-kwestia "dogadania"
-
w salonach prawie wszędzie zapisują na czwartek,
bo na piatek zostawiaja sobie panny młode? :mrgreen:
To chyba kwestia dogadania rzeczywiście
-
Dziś czeka nas rundka po sklepach. Ania zaliczyła następny egzamin i mamy trochę czasu. Nareszcie. Rzucimy gałką na mój garnitur, kupimy zawiadomienia o ślubie no i ciasta chcemy zobaczyć. Ale mamy tu mały zgryz. Teoretycznie mamy wszystko dogadane, pewien cukiernik (naprawde dobry i znany w Szczecinie) jest znajomym mojego taty. Chłopaki już się dogadali co do ilości ciast i tortu, mamy tylko formę (kształt) tortu wybrać. No i ten cukiernik stwierdził że mamy wpaść do niego i dogadac ostateczne zamówienie pod koniec czerwca. Tylke tylko że my się tak zastanawiamy czy to czasami nie za późno trochę? 3 tygodnie przed ślubem? Kiedy Wy zamawiałyście ciasta? Mamy mały ból głowy, ja się troche smieję że strasznie szczęśliwi jesteśmy skoro mamy aż "takie" problemy ;)
-
Piesek śliczniusi :P Piekne kolory ma :) I te oczka słodkie :) I taki malutki, drobniutki a potem urosnie Wam jak olbrzym! :D
No i szykowania idą w dobrym tempie :)
-
Pioteras, ja uważam, że 3 tygodnie wcześniej to zupełnie wystarczająco. Zwłaszcza, że wykonawca już wybrany, nie będzie to dla niego niespodzianką. Na samo wybranie kształtów, skmaków itp. 3 tygodnie to bardzo dużo.
-
My zamawialiśmy torta miesiąc przed i facet wcześniej nic nie wiedział więc ja WY MACIE GOSCIA uświadomionego to 3 tyg. to na prawdę sporo czasu :wink:
-
Pioteras trzy tygodnie to nie jest jeszcze za późno tym bardziej, że facet wie, że będzie ciasta do Was szykować. :)
Czasami ludzie przychodzą tydzień wcześniej i też jest przyjmowane zamówienie...no chyba, że w cukierni jest już cała masa zamówień.
-
Trochę mnie uspokoiłyście :D Dzięki. Mamy coraz mniej czasu a do dopieszczenia jeszcze sporo, atmosfera sie gorętsza robi ;)
-
Jak ja chciałam zamówić ciasto miesiąc przed ( no może miesiąc i pare dni) to w cukierni spojrzeli na mnie jak na wariatkę i powiedzieli, że mam przyjść tydzień przed weselem, więc te 3 tygodnie to luz :D
-
Jak ja chciałam zamówić ciasto miesiąc przed ( no może miesiąc i pare dni) to w cukierni spojrzeli na mnie jak na wariatkę i powiedzieli, że mam przyjść tydzień przed weselem, więc te 3 tygodnie to luz
Ja myślę, ża zależy to od cukierni kiedy dokładnie przyjmują zamówienia. :)
-
Trochę mnie uspokoiłyście Dzięki
to ja uspokoję cię jeszcze bardziej :) jeśli już macie zaklepane, że będzą dla was robić na ten dzień ciasta, to spokojnie można ustalać wszysko na 2-3 tyg przed...przecież i tak będą piekli dopiero na dzień przed ślubem ;) więc ze wszystkim zdążą :)
A co co pieska... dobrze, że jeszcze nie będzie na tyle duży, żeby lubować się w obuwiu :) bo trzeba by było na butki do ślubu uważać żeby nie zjadł :)
-
dobrze, że jeszcze nie będzie na tyle duży, żeby lubować się w obuwiu
oj ja myslę że już jest na to wystarczająco duży..jeśli wdał sie w tatusia to trzymajcie za nas kciuki..Cezarek ( jego tatuś) namiętnie wciągał kapcie wsyztskich domowników-mamie w jej ulubionych kapciach pięty poobgryzał, taki wandal z niego :wink:
a dziś siedzę sobie nad podziękowaniami dla rodziców, planujemy dać im albumy ze zdjęciami więc czeka nas sporo roboty.zdjęcia już wybrane, teraz trzeba jakoś to sensownie w całość ubrać..
-
planujemy dać im albumy ze zdjęciami więc czeka nas sporo roboty.zdjęcia już wybrane, teraz trzeba jakoś to sensownie w całość ubrać..
My takowe robiliśmy-jak chcesz to cos podpowiem :wink:
-
Jakoś ostatnio mało czasu na forum miałem. Ania znowu zatopiona księgach :Olaboga:
Czas jednak odkurzyć trochę nasz wątek ;)
Moge sie pochwalić że w weekend stałem się szczęśliwym posiadaczem garnituru w którym wyskocze do ślubu :jupi: Ania jak mnie w nim zobaczyła podczas mierzenia dostała lekkiego zachwiania równowagi i chciała wleźć mi do przebieralni zasuwając za sobą kotarę... :mrgreen: :drapanie: co chciała robić... :?: :mrgreen: ale to znak że chyba fajnie w nim wyglądam. Buty mi jednak wykupili, ładne znaleźliśmy w Bata ale były o numer za duże (45) a ja potrzebuje 44, a takie ładne były... . Trudno, szukam dalej. Oprócz tego jeszcze kamizelka z musznikiem no i koszula (albo dwie)
-
no i koszula (albo dwie
zdecydowanie dwie, na pewno - jak będzie ciepło - powinieneś się przebrać w trakcie wesela
-
No właśnie, tez o tym pomyślałem :) Może nawet zaryzykuję tą koszulę do przebrania z krótkim rękawem... ? :drapanie:
No i jeszcze koszula na poprawiny :shock: , własnie to do mnie doszło.
-
Czas tez na uaktualnienie zdjęcia naszego pupila :mrgreen:
Juz nie możemy się doczekać piątku, wtedy go odbierzemy. Teoretycznie moglismy to już zrobić w niedzielę bo go matka już odrzuciła ale nie dalibyśmy rady czasowo, taki malec to jednak obowiązek. Śliczny jest :)
(http://img105.imageshack.us/img105/6046/male324stwo0051xj.jpg) (http://imageshack.us)
-
Wygląda jak pluszak :shock: jest niesamowity :mrgreen:
-
Jest słodziutki! :serce:
-
Słoooodziak....!!!!
-
O boziulku jaki on słodziutki....A jakie oczka ma śliczne....
-
sliczny!!fajne ma spojrzenie ;)
-
Śliczniusi !!! :taktak:
-
Nie sposób sie nie zgodzić z przedmówczyniami: jest obłędny!!!!
-
fajne ma spojrzenie
na to spojrzenie, będąc z panem na specerku, zaczepi niejedną panią :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen:
-
Anusia-szczecin napisał/a:
fajne ma spojrzenie
na to spojrzenie, będąc z panem na specerku, zaczepi niejedną panią
Pioteras zaraz dostaniesz po głowie od Ani! :mrgreen:
-
Spojnie Matruś - Pioteras wie co robi :wink:
A tak swoją drogą - psiaczek jest słodziutki :D
-
Piesek jest słodki :D
-
Pewnie, że wie - lekko prowokując zazdrość, Laughing podsyca uczucie Ani do siebie
no jasne, lata doświadczeń ... :mrgreen: :wink:
swoją drogą to psiak wysysa z nas wszystkie siły, jest przesłodki. Szkoda że uwielbia nas budzić w nocy. To jeszcze psi niemowlak prawie, strasznie ciepła, dotyku i pieszczot potrzebuje.
-
swoją drogą to psiak wysysa z nas wszystkie siły, jest przesłodki. Szkoda że uwielbia nas budzić w nocy. To jeszcze psi niemowlak prawie, strasznie ciepła, dotyku i pieszczot potrzebuje.
pioteras to macie chrzest bojowy po prostu :mrgreen:
Ale, ale tylko 26 dni do ślubu, a Ty tylko o psiaku? ;) Poopowiadaj jak tam przygotowania :mrgreen: Jakiś stres się pojawił już?
-
ale mnie tu dawno nie było..wracam do świata powoli..ostatni egzamin za mną..jeszcze obłędne zaliczenie z alergologii i mam spokój i wakacje w końcu..już nie mogę sie doczekać kiedy tą uczelnię skończę..6 lat studiów to przegięcie..coi do malucha to rzeczywiście jest prześliczny i to ratuje go od zrobienia z niego dywanu :wink: bo wierzcie mi popalić daje czasami i to ostro..no ale w końcu ma 6tyg i jeszcze (jak dla mnei) powinien być przy matce, zresztą widać że bardzo jej potrzebuje..teraz śpi słodko więc korzystam z okazji i przeglądam co sie tutaj u Was dzieje..
jeśli chodzi o nasze przygotowania to powoli idą do przodu..wódka zamówiona, ciasta już chyba też ( teściu sie tym zajmuje ;))..jutro jedziemy do goleniowa dogadywać szczegóły-ustalać menu itp.. w przysszłym tygodniu lecę na próbną ( na którą usiłuję dotrzeć od 3tyg ale non stop mi coś wyskakuje nieprzeiwdzianego)..a no i na 1 lekcję tańca dziś jedziemy-trzymajcie kciuki za nas..mam nadzieję ze sie nie zadepczemy ;)
piotuś czemu nie poch=waliłeś sie że w środe jedziesz na poszukiwania kamizelki i musznika :wink: :?:
-
Następny mały krok poczyniony:)
Byliśmy na pierwszej lekcji tańca. Oczywiście Walc Wiedeński.
Nie ma co kryc że miałem troche kłopotów :mrgreen: bo to moja pierwsza lekcja w zyciu a Ania to już chadzała na kórs tańca jak w podstawówce była. Jakis taki parkiet był śliski, muzyka zbyt szybka, duszno... :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen: ale ogólnie strasznie nam sie podobało i chcemy sie przyłożyć tak na 110% bo ten układ który przygotowujemy będzie strasznie fajny i efektowny ;)
-
Wiedziałam, że na wiedeńskim stanie :wink: :mrgreen:
-
Hehe , jest to jedna z niewielu rzeczy o których ja marzyłem od małego myśląc o ślubie ;) zawsze mi sie marzyło "dać czadu" w tym pierwszym tańcu. Pamiętam jak na jakimś weselu widziałem jak młodzi sie depczą i normalnie im nie idzie, kiepsko to wyglądało :mrgreen: no i od tamtego czasu postanowiłem sie dobrze przygotować :)
-
:shock: :szczeka: :urwanie_glowy: :mdleje:
O kurcze!! Zostało tylko 25 dni...
Masakra, myślałem że nie będę sie stresował ;-( a jednak trochę...
Dziś do Goleniowa śmigamy z rodzicami dogadywać szczegóły weselicha
-
Piotrek, głowa do góry, usmiechnięta oczywiście i do przodu!!! Fajnie, ze już coraz bliżej!!!! :D
-
Aniu i Piotrku - tylko 20 dni Wam zostało... 8)
Ale będzie ślub i weselicho :serce: ...już coraz bliżej, coraz bliżej :D
-
Taaa, dziś już 19. Nie mamy na nic czasu, do tego jeszcze skipper (pies znaczy się) psociuch, diabłe tasmański :mrgreen: .
W sobotę zakupiłem 3 białe koszule. 2 z długim rękawem na ślub i wesele (1 w wersji na spinki) i jedną z krótkim rękawem, będzie na poprawiny. Do tego jeszcze taki fajowy pasek do spodni, z jednej strony czarny z drugiej brązowy :) obraca się klamrę i druga wersja paska gotowa do użycia, cudowna przemiana ;) .
Mam tylko problem z butami :( byliśmy w Bacie (obydwu sklepach) i znaleźliśmy raptem 2 pary butów dla mnie. Niestety ostatnie pary. Jedne były za duże trochę (numer 45 a ja mam 44) a drugie były wprost idealne ale na przedzie lewego buta było wyraźnie widać że sa porysowane (zdarta powierzchnia). Myślałem że może pod pastą do butów to się schowa ale nawet ekspedientka mi odradziła mówiąc że to będzie widać. No i jestem w kropce. Musze kupić jak najszybciej żeby jeszcze je rozchodzić.
Jakieś sklepy z naprawdę dobrymi butami znacie jeszcze w Szczecinie?
-
No i jestem w kropce. Musze kupić jak najszybciej żeby jeszcze je rozchodzić.
Jakieś sklepy z naprawdę dobrymi butami znacie jeszcze w Szczecinie?
Piotr jak kupisz dobre buty, to nie musisz ich rozchadzać. Wystarczy jak jeden wieczur pochodzisz w nich w domu. (uwaga na Skippera). Mój już małż ślubne buty założył na dobre w sam ślub i był zachwycony - nic go stópki nie bolały.
Trochę Wam zazdroszczę tych przygotowań.....ech to takie wspaniałe :D
-
W Szczecinie nie wiem, ale jak masz możliwość i samochód to wybierz się może do Schwedt do niemieckiego Deichmann'a. Mój Andrzej kupuje tam buty dla siebie a ma nóżkę w rozmiarze 46. Jak będziesz miał szczęście to kupisz tam bardzo porządne i ładne buty w niskiej cenie.
-
Jejku jaki słodziutki ten Wasz piesek. Poprostu miodzio. Śliczny jest :D
-
Dzięki Żabcia. Niemiecki Deichmann dużo lepszy od naszego? Jakoś nie mam zaufania do ich jakości :mrgreen: ale może to mój stereotyp.
-
Masz rację to stereotyp. Ja nigdy nie miałam problemów z reklamacją obuwia w niemieckim Deichmannie podczas gdy w Polsce sprawa przeciwko polskiemu Deichmannowi trafiła do sądu - dodam, że my wygraliśmy. Nigdy też nie spotkałam się tam z taką arogancją sprzedawców jaka panuje u nas - arogancja przejawiała się m.in. w liście od pani kierownik Deichmanna na Mieszka I i w tym jakie cyrki jeszcze mieliśmy po uprawomocnieniu się wyroku. W Niemczech żaden szanujący sie sklep nie pozwoliłby sobie na coś podobnego. Jeżeli chcesz przełamać swoje stereotypy to proponuję Ci próbę reklamacji obuwia w polskiej filii tej firmy. Zapewniam, że w szybko zostaniesz wyleczony ze złudzeń, że liczysz się jako klient. Własnie dzięki takiemu podejściu polski Deichmann stracił w nas kientów. Dodam jeszcze, że w Niemieckich sklepach sieciowych możesz wymienić towar w całych Niemczech. Możesz kupić buty w Monachium ale jak Ci się coś z nimi stanie to możesz je oddać np. w Schwedt. I z reguły dostajesz zwrot gotówki od ręki bez konieczności udowadniania, ze nie jesteś wielbłądem. :wink:
Wiem, że wiele osób może mi zarzucić, że nie wspieram rodzimego przemysłu. Ale szczerze mówiąc mam to ....... Jeżeli tam kupuję buty dużo taniej niż są u nas w tej samej firmie i w przypadku wady towaru nie mam problemów z jego reklamacją to wybacz ale to jest dla odmiany mój stereotyp i w tym przypadku wolę przejechać te 70 km tylko dla swojego świętego spokoju.
Ale się rozpisałam. Sorki ale chciałam przedstawić tylko mój punkt widzenia :roll:
Jednak każdy ma prawo dowłasnego wyboru i własnego zdania. Ty masz swój punkt widzenia a ja swój. W końcu o to w tym wszystkim chodzi. :mrgreen:
-
Jak nie urok to ....
Nasza nauczycielka tańca się rozchorowała i jest "lipa" :( wypadają nam lekcje conajmniej dwie. Czy potem zdążymy się czegoś nauczyć?
Dzwonię juz do innych nauczycieli, czas leci a nam bardzo zależy na tym tańcu. Obym znalazł jakieś zastępstwo :?
-
oj przed wami najbardziej gorący okres prześlubny. Troche wam zazdroszczę, choć wesellne rozgorączkowanie jeszcze jakieś 3 tyg. po ślubie trwa (choć skutecznie jest schładzane :)).
Ponieważ możecie się niee pojawić na forum albo wpadniecie tu tylko na chwilę, to zyczę wam mocnych nerwów przy ołtarzu, wspaniałej, słonecznej pogody i cudownych przezyć i uczuć przez cały dzień. ab ten dzień został w pamięci Waszej przez całe życie. I zebyście zawsze mocno się kochali i szanowali.
-
Dziękujemy Ci bardzo Gosiaczku ;)
Nauczyciel zastępczy do pląsów znaleziony :mrgreen: kamień z serca nam spadł, może zbyt dużą wagę przywiązujemy do tego tańca ale oboje nie chcemy żeby była lipa ;) , mają nas podziwiać :!:
-
mają nas podziwiać
O...i tak trzymajcie :D
A jak tam wasze nerwy??
-
Nie jest źle z tymi nerwami. Duża w tym zasługa Ani która dużo wcześniej cisnęła mnie już o załatwienie jak największej ilości spraw. Dzięki temu teraz nie mamy aż tak wielkiego bólu głowy. Większość załatwiona jest. Lekki stresik jednak jest, nawet ja go czuję... czy wszystko będzie OK? czy wszystko się uda tak jak planujemy?...
-
Uda się, uda :mrgreen:
Jesteście tak wspaniałą parą - kochacie się, wspieracie...musi się udać :serce:
-
może zbyt dużą wagę przywiązujemy do tego tańca ale oboje nie chcemy żeby była lipa , mają nas podziwiać
My mamy takie same podejście...taniec ma być bez skuchy...
Duża w tym zasługa Ani która dużo wcześniej cisnęła mnie już o załatwienie jak największej ilości spraw. Dzięki temu teraz nie mamy aż tak wielkiego bólu głowy
....oj widzę, że wszystkie lekarki są takie praktyczne...mam podobne podejście jak Ania...
-
No i zostało już tylko kilka dni :? :shock:
Czas na dopinanie wszystkiego na ostatnie guziki ;)
Dziś mnie czeka chyba z 10 telefonów. Porozmieszczaliśmy juz gości do spania co nie było łatwe bo ilość miejsc ograniczona i niektórych trzeba było upychać :mrgreen: no ale myślę że nad ranem to już raczej nikt nię będzie stroił fochów tylko będzie na tyle zmęczony że grzecznie pójdzie spać. Wizytówki na stoły tez już czekają, wyglądają bardzo ładnie. Zrobilismy je sami oczywiście.
-
No Pioteras i Ania już za chwilę staną przed ołtarzem!! :mrgreen: :mrgreen: A dopiero seteczkę zakładaliście...no no :) Życzę powodzonka w dopinaniu ostatni spraw- na pewno wszystko uda się dokłądnie tak jak zaplanowaliście :)
-
Właśnie-zaraz będą legalną parą a w odliczanku się nie przepracowują...dawać mi tu więcej szczegółów :twisted:
-
Szczegóły...szczegóły... od tego są kobiety :mrgreen: a moja aktualnie nieczęsto zasiada do komputera. Nie ma czasu. Dopadają ją stres i gorączka przedśłubna. Wczoraj mi się przyznała że miała pierwszy sen ślubny :mrgreen:
Jak będę miał chwile za chwilę ;) to cos jeszcze naskrobię :)
-
Śpieszę równiez powiadomić że w piątek odbył sie tradycyjny wieczór kawalerski :mrgreen:
:koncert: :luzak: :cancan: :disco: :piwko: :pijaki:
wszystkie powyższe emotki oddają dość wiernie to co się działo ;)
w sobote za to miałem inna minę :Blee:
Ten wieczór to był jednak tylko mały dodatek do tego co sprezentował mi mój świadek we wtorek. Nie moge się jednak jeszcze pochwalić co to było. Podczas poprawin zaprezentowany zostanie film z moich wyczynów i dopiero wtedy będe mógł Wam zaprezentować kilka fotek ;) . Jedno mogę powiedzieć, całkiem niespodziewanie spełniłem swoje kolejne, wielkie marzenie :)
-
Ty to potrafisz stworzyć atmosferę tajemniczości - teraz będę myśleć co co za marzenie zostało spełnione :evil: :wink:
Już tylko 5 dni...ale ten czas szybciutko ucieka :mrgreen:
-
Hmmm.... Aniu i Piotrku...to już za dwa dni....za dwa dni...a praktycznie - to już jutro (bo mamy już prawie czwartek :wink: )...
Ale będzie ślub i weselicho 8)
-
No proszę proszę... już po chłopie ;) Trzymaj sie, Pioteras!
-
To już jutro :-) ależ ten czas szybko leci :-)
Odwagi Wam życzę :twisted: i co by ten dzień spełnił wszelkie Wasze oczekiwania :-)
-
Kochani życzę Wam super pogody i mało stresu. :D
Rany to już jutro, ale szybko zleciało. :D
-
:shock: Faktycznie to już jutro :) O pogodę nie macie się co martwić, bo ponoć ma być pięknie w Szczecinie baaaaaaardzo długo :)
-
To kto idzie na ślub do Ani i Pioterasa? :D
Pytam, bo może ja się wybiorę.... :mrgreen:
-
ale zleciało
kurde
nie martwie się wszystko będzie superaśnie
:):):):):)
-
o rany, zleciało , zleciało....
Powodzenia życzę i pieknego slubu i tancowania do rana!!!
-
asia, ja bym poszła z miłą chęcią...Mam tylko jeden malutki problemik. Wiesz jaki, ale jak pójdziesz uściskaj ich ode mnie, wycałuj i pogratuluj!!
-
Dziękuję Wam wszystkim za dobre słowo :oops: strasznie to miłe. My jesteśmy obecnie zakręceni maksymalnie ostatnimi przygotowaniami, same wiecie jak to jest, masakra, padam z nóg.
Gdybyście chciały uczestniczyc w naszym święcie to serdecznie wszystkim zapraszamy w sobotę 15.07.2006 na godz. 17 do kościoła na ul. Połabskiej 1 . (koło szpitala na Pomorzanach, przy samych torach, jest kładka nad torami ;) )
Pozdrawiam wszystkie życzliwe Nam dusze :*
-
Pioteras życzę, aby wszystko poszło zgodnie z Waszymi marzeniami. :)
-
No to powodzenia :D 3majcie sie
-
Kochani! Trzymam kciuki! Wszystko będzie pięęęęęęknie :P
-
OK, trochę czasu minęło. Postanowiłem odkurzyć wątek bo wczoraj nam minęło 100 dni od ślubu :D . Aż się wierzyc nie chce.
Na początek zapodam Wam parę fotek z naszej podróży mocno poślubnej :) bo wrzesniowej. Zaraz zaczynam ;)
-
zapodam Wam parę fotek z naszej podróży mocno poślubnej
No to dawaj Kolego, dawaj - czekamy :)
-
czekamy
Pewnie :)
-
Wycieczka była do Tunezji, bardzo fajowy kraj ;) cieplutko i duuużo do zwiedzania.
(http://img115.imageshack.us/img115/9761/dsc00627vx1.jpg) (http://imageshack.us)
(http://img136.imageshack.us/img136/108/dsc00609vt9.jpg) (http://imageshack.us)
(http://img71.imageshack.us/img71/9193/dsc00616yj0.jpg) (http://imageshack.us)
(http://img97.imageshack.us/img97/810/dsc00624hu8.jpg) (http://imageshack.us)
-
bardzo fajowy kraj cieplutko i duuużo do zwiedzania
Dokąłdnie...byłam tam w maju tego roku :)!! Rewelka :)
-
To Wielki Meczet w Sousse :
(http://img329.imageshack.us/img329/1641/dsc00629xa4.jpg) (http://imageshack.us)
Widok na Ribat czyli twierdzę:
(http://img156.imageshack.us/img156/5694/dsc00635gr7.jpg) (http://imageshack.us)
Takie zdjęcie propagandowe wyszło :mrgreen: :
(http://img148.imageshack.us/img148/9828/dsc00649ig2.jpg) (http://imageshack.us)
A tak tam sie miesko sprzedaje, na dworze oczywiście :) muchy są wszędzie, smacznego ;)
(http://img148.imageshack.us/img148/5890/dsc00656zv7.jpg) (http://imageshack.us)
A to juz ruiny Kartaginy
(http://img150.imageshack.us/img150/8928/dsc00682xa8.jpg) (http://imageshack.us)
-
Kwiat hibiskusa
(http://img50.imageshack.us/img50/6762/dsc00698lr1.jpg) (http://imageshack.us)
Widok na zatokę W Sidi bus Said
(http://img100.imageshack.us/img100/7005/dsc00711fd8.jpg) (http://imageshack.us)
"Nasz" basen, (trochę mi sie to zdjęcie "wali" :mrgreen: po piwie byłem? )
(http://img132.imageshack.us/img132/4613/dsc00784th8.jpg) (http://imageshack.us)
obowiązkowa szisza ;)
(http://img170.imageshack.us/img170/1650/dsc00811xa8.jpg) (http://imageshack.us)
-
Super fotki, tylko dlaczego tak mało? :mrgreen:
-
Mięsko na bazarze- he he, chyba w "tych" krajach to norma u nas przy takim marketingu zostałabym wegetarianką :mrgreen:
A szisze do domku przywieźliście - bo my obowązkowo :wink:
-
A tak bym wyglądał w tej czapeczce gdybym ją kupił :D
(http://img170.imageshack.us/img170/5239/dsc00834nu1.jpg) (http://imageshack.us)
Alez ta woda była ciepła...
(http://img115.imageshack.us/img115/6153/dsc01014cs7.jpg) (http://imageshack.us)
A to zdjęcie pomysłu Ani
(http://img47.imageshack.us/img47/866/dsc01057wv4.jpg) (http://imageshack.us)
Jako żeglarz nie mogłem sie napatrzeć na te maszyny
(http://img168.imageshack.us/img168/6958/dsc01161jx4.jpg) (http://imageshack.us)
A tu pomagałem męczyć fakira, wytrzymał a ja naprawdę mało nie ważę :)
(http://img168.imageshack.us/img168/7025/dsc01202lb1.jpg) (http://imageshack.us)
-
Piotrek fotki rewelacyjne, pełne słońca :serce: świetna pamiątka :D
-
Ribat w Monastyrze
(http://img82.imageshack.us/img82/4035/dsc01291fq9.jpg) (http://imageshack.us)
Widok na plażę publiczną
(http://img150.imageshack.us/img150/9641/dsc01297cn9.jpg) (http://imageshack.us)
Arabski zamek w całej okazałości
(http://img97.imageshack.us/img97/3225/dsc01323gv8.jpg) (http://imageshack.us)
Ruiny coloseum w El Jem
(http://img97.imageshack.us/img97/2340/dsc01350gv4.jpg) (http://imageshack.us)
(http://img244.imageshack.us/img244/1761/dsc01367xb0.jpg) (http://imageshack.us)
-
pioteras, ja nie wiedziałam, że Ty taki sadysta jesteś :twisted: - fota pomyslu Ani baaardzo mi się podoba
-
Pustynia kamienista
(http://img244.imageshack.us/img244/4056/dsc01382fb2.jpg) (http://imageshack.us)
bedzie mąka .... będzie chlebek...
(http://img176.imageshack.us/img176/6160/dsc01397sr9.jpg) (http://imageshack.us)
a to juz na Saharze, nasze dzielne wierzchowce
(http://img139.imageshack.us/img139/2155/wielb322261dyfv4.jpg) (http://imageshack.us)
(http://img105.imageshack.us/img105/7414/dsc01437rj0.jpg) (http://imageshack.us)
wschód słońca nad słonym,wyschnietym jeziorem
(http://img148.imageshack.us/img148/4802/dsc01463vy7.jpg) (http://imageshack.us)
-
róża pustyni, naprawdę wielka była...
(http://img84.imageshack.us/img84/7865/dsc01484bc6.jpg) (http://imageshack.us)
widok na oazę górską, wystarcza jedno małe źródełko...
(http://img154.imageshack.us/img154/8673/dsc01548qb7.jpg) (http://imageshack.us)
a to My :D kochamy góry i siebie nawzajem ;)
(http://img149.imageshack.us/img149/7319/dsc01573we7.jpg) (http://imageshack.us)
Ania w górach nie mogła się opanować i trzaskała fotkę co 5 sekund :)
(http://img72.imageshack.us/img72/1804/dsc01581ka9.jpg) (http://imageshack.us)
Taki sobie "robal" był
(http://img72.imageshack.us/img72/6471/dsc01587qi0.jpg) (http://imageshack.us)
-
Ale się teraz jakoś cieplej zrobiło :mrgreen:
Fotek jest prawie 1000 może jeszzce coś wkleję jak będziecie grzeczni i będziecie oczywiście chcieli.
-
Ależ piękne fotki....No i się rozmarzyłam, piękne widoczki, piękna pogoda, zakochana para czegóż chcieć więcej....
Pozdrowionka dla Ciebie i Ani :D
-
Mieliście piękną podróż poślubną :D jest co wspominać :D
-
no suuuupe fotki...aż oczu nie chce sie oderwwać....
...i pomysleć że zaoknami mglista jesień, a tam takie ciepluchno..ach...
-
jeszcze, jeszcze, jeszcze !!! Tego słonka, ciepełka, wypoczynku...
-
Pioteras świetne fotki!!!! :)
-
Co tu dużo mówić...rewelacja!!!!!!
-
byliśmy też w takim małym zoo, ale ten zwierzak to raczej znajomy :D
(http://img85.imageshack.us/img85/7426/dsc01075ck5.jpg) (http://imageshack.us)
przyglądaliśmy się sobie bardzo uważnie
(http://img85.imageshack.us/img85/121/dsc01101pi8.jpg) (http://imageshack.us)
no i sie załapał na zbliżenie
(http://img78.imageshack.us/img78/5879/dsc01104om8.jpg) (http://imageshack.us)
kotek jakis niespokojny był i ciągle chodził
(http://img155.imageshack.us/img155/3058/dsc01134ih0.jpg) (http://imageshack.us)
A to Fenek
(http://img79.imageshack.us/img79/6752/dsc01147ee0.jpg) (http://imageshack.us)
-
super :brawo:
-
mieliśmy nawet deszcz, prawdziwą burzę z piorunami, na zdjęciu właśnie się zbliża...
(http://img78.imageshack.us/img78/4199/dsc01175bt8.jpg) (http://imageshack.us)
widok na palmy Monastyru
(http://img48.imageshack.us/img48/6281/dsc01285we5.jpg) (http://imageshack.us)
cmentarz arabski, jakos drzew mało...
(http://img329.imageshack.us/img329/8710/dsc01292vi2.jpg) (http://imageshack.us)
mauzoleum Habiba Burgiby
(http://img329.imageshack.us/img329/7379/dsc01303xd2.jpg) (http://imageshack.us)
górka soli na słonym jeziorze
(http://img329.imageshack.us/img329/6216/dsc01475mt9.jpg) (http://imageshack.us)
-
ten pan tak na oko miał 70 lat... pracuje w oazie, zbiera daktyle
(http://img120.imageshack.us/img120/7162/dsc01498ze3.jpg) (http://imageshack.us)
moje kochane bananki :mrgreen:
(http://img108.imageshack.us/img108/3403/dsc01513bz5.jpg) (http://imageshack.us)
źródło w górach a wokół oaza
(http://img217.imageshack.us/img217/9540/dsc01571sq7.jpg) (http://imageshack.us)
kto ich polskiego nauczył ? :mrgreen:
(http://img217.imageshack.us/img217/4479/dsc01575el2.jpg) (http://imageshack.us)
widok na Sousse z zatoki
(http://img155.imageshack.us/img155/3201/dsc01605pj6.jpg) (http://imageshack.us)
-
Swietne zdjecia. Az mam gesia skorke na wspomnienie lata a teraz tak zimno :roll:
-
Z ciekawostek to mogę Wam jeszcze powiedzieć że pojechaliśmy z biura niemieckiego które ma swój polski oddział. pani zaproponowała nam żebyśmy lecieli z Berlina. Zapomniała jednak dodac że w takim przypadku na miejscu będziemy traktowani jako Niemcy. Niemiecki rezydent, wycieczki po niemiecku itd. :mrgreen: Na szczęście była mozliwość wycieczek fakultatywnych z polskim oddziałem ale płacic za nie musieliśmy u niemieckiego rezydenta z zaznaczeniem że do polskiej grupy. Do tego porozumiewalismy się z nim po angielsku :mrgreen: pomieszanie z zakręceniem :D . Ogólnie wychodziło super i niestety musze stwierdzić że ciągle niemiec jest traktowany lepiej niż polak :( my w tym przypadku byliśmy niemcami.
-
Pioteras: z tym gorszym traktowaniem Polakow to wiadomo nie od dzis. Niemcow sie nie uswiadczy w hotelu gdzie sa Polacy. Bedac w Hiszpanii z rodzicami pare ladnych lat temu bylismy w hotelu gdzie byli Polacy i Rosjanie. niemcy w zupelnie innym hotelu.
Moja przyjaciolka jezdzac z ojcem za granice zawsze jezdzila z niemieckiego biura podrozy i nigdy sie nie zawiedli.
-
Jestem znowu na forum jakbyście chcieli wiedzieć :)
W sumie to się cieszę. Miałem kryzys forumowy, to fakt. Tematy jakieś nieciekawe po ślubie, ludzie mają "dziwne" problemy... :D itd. itp. To wszystko prawda, mnie to tez dopadło. Jest jednak coś czego jednak trochę brakowało, ludzi, Was którzy jesteście stałymi bywalcami, których już znam wirtualnie bardzo długo. Może i jest w tym trochę "cukrzenia" :D ale to prawda. Pozdrawiam wszystkich i biorę sie do przeglądania forum
-
Pozdrawiam wszystkich i biorę sie do przeglądania forum
:brawo_2: witamy ponownie :)
Troche tegoprzeglądania będziesz miał :skacza:
-
pioteras, fajnie, że znowu powróciłes na forum!
a jak zycie małżeńskie? :skacza:
pozdrawiam
-
rozwija się, kwitnie...
fajnie jest, proces docierania się przeszliśmy już chyba, przynajmniej ten najbardziej burzliwy okres :) . To szczera prawda że nawet mieszkanie przed ślubem razem to nie to samo co życie jako małżeństwo.
-
Pozdrawiam wszystkich i biorę sie do przeglądania forum
pozdrowienia i dla Was!! Miłego buszowania po forum-trochę się tu pozmieniało,tzn "urosło" tematów.Może będziesz miał trochę czasu,żeby większość przejrzeć.Ja ubolewam,że już niestety nie ma czasu na wszystko.....(za to czas spędzam inaczej,hihi)
Piekna podróż i piękne zdjęcia!!!!!! :taktak:
To szczera prawda że nawet mieszkanie przed ślubem razem to nie to samo co życie jako małżeństwo.
o tak,jednak to prawda,hihi
-
Witaj Piotr ponownie :hopsa: ale fajnie, że do nas wróciłeś!
A teraz nadrabiaj zaległości na forum bracie :grin:
-
Swietne zdjecia
bardzo świetne zdjecia :D:D jak patrze na to słoneczko to az sie cieplej na duszy roki :D:D
-
pioteras, miło, żee wróciłeś :D A co u Ani słychać :?:
-
Co u Ani? Ma wspaniałego męża (nie wiem czy Wam wspominałem o tym? :brawo_2: ) :D
Na stażu jest, pracuje więc dzielnie ;) . Uczymy się wszystkiego powoli ale chyba dobrze nam idzie :) . Teraz czeka nas zakup samochodu bo stary już coraz częściej odmawia posłuszeństwa i Ania bardzo się na niego gniewa :D a kiedyś tak sie lubili...