e-wesele.pl
ślub, ślub... => Różności Ślubne => Wątek zaczęty przez: Moongirl w 23 Stycznia 2006, 12:32
-
Młode panny wrześniowe! a jak przygotowania? Co macie załatwionego? Bo ja w zasadzie nic... a ślub 30.09. I wydaje mi się że jeszcze masa czasu...
-
Ja jestem wrześniowa -ślubujemy dokładnie 2 września :)
Załatwione mamy:
- salę z obsługą, jedzonkiem i piciem bezalkoholowym
- Dj'a
- znajomy ksiądz zgodził się udzielić nam ślubu :)
I to na razie tyle :) Jutro idziemy na kurs przedmałżeński (tylko, że u nas nazywa się to Dialogi Narzeczeńskie :) ) i jeszcze w tym tygodniu wybieramy sie kancelarii parafialnej, zaklepać termin w kościele.
Acha i jak tylko skończy się sesja to wybieram się na wielkie polowanie na suknię! :mrgreen:
-
Też biorę ślub we wrześniu a dokłądnie 16-go. W grę u mnie wchodzi suknia z długim rękawem bądz bolerko - i ku niemu się skłaniam - będzie mi cieplej w razie niepogody, w Kościółku tak samo a na sali to już bez.A jak pogoda dopisze cóż bolerko okaze się niepotrzebne :). A załatwione mam :
*sala
*zespół
*termin w kościółku
*fotograf
*kamerzysta
*samochodzik
*obrączki
*strojenie sali
*alkohol
-
Ojoj.... to ja obijam się czy jak, ale naprawdę w tej chwili nie robię kompletnie NIC w związku ze ślubem... no nie licząc przeglądania tysiąca ofert i przeglądania forum... Ja mam na razie rezerwację sali i zespołu, być może w przyszłym tygodniu wyjdzie coś z suknią (byle nie zapeszać), wizję zaproszeń, a poza tym to nothing... Antalis: a nastawiasz się na złą pogodę? W zeszłym roku było pięknie we wrześniu i ja mam nadzieję że w tym roku będzie tak samo. POza tym ostatnio pani w jednym z salonów odradziła mi suknię z długim rękawem, bo na weselu później panny młode się gotują. Powiedziała że lepiej jakaś narzutka, bo można ją w każdej chwili zdjąć.
-
my na 23.09 mamy:
* sale
* koscol (+ nauki od marca)
* samochod (ale tylko dlatego ze taki jak chcemy jest w rodzinie)
* suknie :lol:
* fotografa
* kamerzyste
* zespol :koncert:
* zamowiona fryzjerke (tylko dlatego ze to moja bratowa)
* makijarzystke (bo to kolezanka bratowej)
* mniej wiecej wybrane obraczki - model, ale nie zakupone - pracuje nad moim przyszlym M zeby byly takie jak ja chce, prawie juz urobiony
* menu :obiad: - musimy wybrac z 3 propozycj, ktore wymyslilismy, ale mamy je juz wycenione
ale jeszcze duzo przed nami
ale to jest wlasnie fajne :P ze wszystko razem :serce: i tak na zawsze :serce:
-
A my juz mamy zarezerwowana
-salę
-auto( 9-cio metrową limuzynę)
-zespół
-kupioną suknię z prawie wszystkimi dodatkami,
-zamówioną kaplice ślubną,
-zaklepane kosmetyczke i wizażystkę(moja starsza)
-kamerzysta i fotograf też
-upatrzone obrączki
- zamowione ciasta i tort
Tylko nie mamy jeszce garnituru(kamizelka i musznik już są) i alkoholu...
Ogólnie jest czadowo...
Póki co mam jeszcze 2 egzaminy... ale głowy do nich nie mam...
Pozdrawiam cieplutko, bo za oknem mroźno...
-
Dziewczyny!!!
Ja chyba tez postawie buciki na parapecie, bo sama mam datę ślubu ustalona na 2 września:))
Suknię masz już kupioną - widziałąm, sliczna :)
Buciki też, pewnie dodatki też :)
Skąd jesteś i jak idą przygotowania?
Jestem z Kielc a przygotowania idą do przodu... :jupi:
właśnie męczę się nad załatwieniem nauk przedmałżeńskich...
to nie takie proste jak myślałam... :roll:
Do sukni brakuje mi tylko pończoch ecru i diademu...
pozdrawiam
-
Ja jestem taka końcowo sierpniowa :D 26.08.2006 a co mamy już za sobą:
sala
termin w Kościółku
zespół
fotograf
kamerzysta
obrączki też już są...no i to na razie tyle.Najważniejsze "rzeczy" już mamy,a całą resztą zajmiemy się powolutku :D
-
Jejku!!Przeraziłyście mnie! Ja też chcę ślubować we wrześniu ale na 100 nie mamy jeszcze sali! i całej reszty też nie!! :shock: :oops:
-
nie mamy jeszcze sali! i
Anusiu to radzę się pospieszyć, bo może być z tym mały problem, szczególnie jeśli organizujecie duże wesele...
-
Nie moge sobie poradzic z naukami przedmałżenskimi...
Po za tym zabija mnie biurokracja kościelna!!!!!! :shock:
Nie mam już siły!!!!! :cry:
Nie wiecie może gdzie można kupić jakiś fajny diademik (złoty)???? :?: :?:
a jak Wasze przygotowania??????
Ale teraz pora na naukę do egzaminów...
-
złote i inne diademy można znaleźć na Allegro w dziale "slub" . Wpisz w słowo " diadem" w allegro i powinnas znaleźć i to niewielką cenę.
-
Ja jeszcze kilka dni temu pisałam, że nie mam nic załatwionego, a tu juz się trochę pozmieniało:))))))))))Mam sukienkę! W tym tygodniu ide już całość za nią zapłacić i odebrać:)))) Biorę też aparat, żeby porobić zdjęcia z dodatkami do sukni. Przymierze rękawiczki, welon odpoiwedni (nie wiem jaki długi) no i może diadem albo coś na szyję ( nie wiem czy delikatna biżuteria czy jakiś mocniejszy akcent). Suknia jest delikatna więc teoretycznie z dodatkami mogę poszaleć.... :roll: (http://www.foto.pl/zdjecia/6/2/4/5787_rn.jpg)
(http://www.foto.pl/zdjecia/6/3/4/5787_rs.jpg)
-
Rzeczywiście, z dodatkami możesz szaleć :-)))))))) Piękny tył ma ta suknia :mrgreen:
-
Tak rzeczywiście i na szyje możesz cos założyć z biżuterii i uszy i rękawiczki szaleć możesz do woli :)
-
Moongirl a gdzie taką ładną sdukieneczke kupiłaś??????
bardzo ładnie w niej wyglądasz
a tył jest superancki
rób duuuużo zdjęc na przymiarce :)
-
superową masz sukienkę... tylko pozazdrościć... poprostu piekna i prosta... dlatego z dodatkami mozesz szalec do woli!!!! wszystko bedzie pasowac, ale wybór należy do Ciebie...
a przede wszystkim możesz mieć odjechany bukiet....
pozdrowka
-
moongirl już odbierasz sukienkę? zawsze mi sie wydawało że sukienkę odbiera sie na dzień przed ślubem ( ja tez tak odbieram) :drapanie:
-
moongirl już odbierasz sukienkę?
No właśnie tak mi babka powiedziała.... Zresztą jak umowę podpisywałyśmy to tam jest napisne że jak odbiór po zapłacie całości.... No więc z tego wnioskuję że do domu ją zabiorę do września a potem tylko przyjdę na ostatnią przymiarkę sprawdzić czy długość dobra itp...:) Kupiłam w Nikol za ŚMIESZNE pieniadze:) Nie wiem czy mogę napisać za ile...:) Dziękuję dziewczyny:) Też mi się podoba:)
-
Ale mnie przerazilyście! ja mam ślub 23 września 2006 i mamy tylko salę, zespól i zamówioną sesję. nie boicie się, że już po kupnie sukienki spodoba Wam się jakaś inna?
-
ja mam ślub 23 września 2006 i mamy tylko salę, zespól i zamówioną sesję.
Ja mam ślub 29 lipca i mam zarezerwowane dokładnie tyle samo co ty :) Więc się nie przejmuj. Zdążysz na pewno. Najpoważniejsze sprawy już za tobą. Mówię o weselu. Bo w sumie najważniejszy jest sam ślub, czyli zarezerwowanie terminu i godziny, a jesli kościelny to odbycie nauk.
Ja celowo jeszcze nie szaleję z suknią, bo chcę jeszcze trochę schudnąć, a nawet mi idzie.
-
Groszku, Kościól oczywiście też mamy a nauki zaczynamy od najbliższej środy ... zobaczymy jak to będzie :)
-
Ja mam ślub 23 września i załatwione już mam: obrączki kupione, msza w kosciele, zespól (umowa podpisana), kamerzysta ( kuzyn), sala, menu ustalone z facetem co bedzie mi organizowal wesele, zostal mi tylko fotograf a za suknienką będę chodzić w marcu ale i tak rozważam czy nie wypożyczyć.
-
Kupiłam w Nikol za ŚMIESZNE pieniadze:) Nie wiem czy mogę napisać za ile
Napisz, napisz, ciekawa jestem ceny :D
-
ciekawa jestem ceny Very Happy
ja też :mrgreen:
-
Chyb wszystkie umieramy z ciekawości ...
-
Taaaa, dziewczyny, nie przesadzajcie... chociaż jak wam powiem to może i pospadacie z krzeseł:)))))) Dałam za suknię z halką 500 zl!!!!!! Czy to nie genialne? Uwielbiam wyprzedaże:))))
-
Powiem Ci, że jestem pod wielkim wrażeniem :!: Naprawdę zrobiłaś dobry interes :D . Nie spodziewałam się, że w takiej cenie można wypożyczyć ślubną kieckę, a co dopiero kupić. Gratuluję.
-
U mnie tez jest taka przecena - wyprzedają suknie które były na wystawie - i tak kiecki za 2000 zł teraz kosztują ok.700zł a do tego welon gratis ;p !! ... szkoda że nie ma tam mojej wybranki:(
-
500zł??:mdleje: no to super interes ubiłaś..super cena..
-
U mnie tez jest taka przecena - wyprzedają suknie które były na wystawie - i tak kiecki za 2000 zł teraz kosztują ok.700zł a do tego welon gratis ;p !! ... szkoda że nie ma tam mojej wybranki:(
a moze jakas fotka, no chyba ze juz gdzies zamieszczona, a ja slepa jestem :oops:
-
To naprawde swietna cena. Ja tez tak chce :)
Ja zamowilam sobie sukienke- pozyczenie 1200 zl, a jak bede chciala ja kupic to 2400.
Slub- droga impreza, ale mam nadzieje, ze bedzie cudownie.
Ja bede slubowala 2 wrzesnia.
A wybieracie sie do kosmetyczki, na jakies zabiegi upiekszajace przed slubem?
Macie juz w ogole zarezerwowanego fryzera i kosmetyczke?
Pozdrawiam
-
oo ja tak czytam i zaczynam sie stresowac :) termin 30 wrzesnia i mam załatwioną :
- salę :lol:
chociaz to i tak duzo, bo z kosciółkiem zawsze da sie załatwic a to najwazniejsze
acha no i romawiałam z dj-em zaklepałam termin- musze tylko wpłacic co nie co; coby przyklepac:)
aaa no i wazne reguralnie chodze do kosmetyczki, co 2 tyg a własciwie do studum policealnego do praktykantek, dziewczyny sa świetne, robia bardzo dobrze zabiegi, a kosztuje to 1/3 ceny, więc to co bym zapłaciła w gabinecie za 1 wizyte tutaj płace za miesiac:) a mam cere baaardzo pronlematyczną wiec się porzadnbie się za nią wziełam
hmmm reasumując nie jest źle
BOJE SIE TYCH NAUK, NIE WIEM JAK TO UGRYŹĆ I O CO TAM CHODZI, GDZIE CZEGO I ILE TRZEBA ODBYC, MASAKRA....
-
o naukach dowiesz się od księdza, generalnie jest nudno, trzeba odpękać i tyle
-
chodze do kosmetyczki, co 2 tyg a własciwie do studum policealnego do praktykantek
Możesz dać mi na nie namiary na priva? Dzięki:)
-
A ja juz mam ustaloną datę na 7 października!! :mrgreen: :mrgreen:
w ostatni weekend zaklepalismy zespół i restaurację. To jeszcze mnóstwo czasu do września, więc pewnie dopiero wiosną zabiorę się za jakies konkretniejsze przygotowania, teraz musze wreszcie skończyć magisterkę.
Dziewczyny, poradźcie coś. Warto juz teraz chodzić i szukać sukienki ślubnej, skoro ślub mam dopiero w październiku? Wszyscy mnie przekonują, że jeszcze czas, ale ja bym chciała wiedzieć, co Wy myślicie.
-
Ja mam ślub 2 września. Uważam, że to jeszcze bardzo dużo czasu, niewiele spraw mamy dopiętych na ostatni guzik. Jakoś tak jestem przeciwniczką długich zaręczyn i długich przygotowań do ślubu. Wszystko da się załatwić spokojnie w pół roku.
Dorka, ja zaczynam dopiero planować wyprawy po salonach. Suknie mam zamiar zamówić przed długim majowym weekendem, a więc na 4 miesiące przed ślubem. Nie mam zamiaru i tutaj jakoś szczególnie się spieszyć, a co będzie jak wypatrzę coś wymarzonego po zamówieniu sukienki? Lepiej wszystko zobaczyć i się zastanowić.
Poza tym piszesz, że kończysz pracę magisterską... Może zrób to lepiej spokojnie, bo jak zaczniejsz mierzyć suknie, to może nie będziesz mogła o niczym innym myśleć? ;)
-
chodze do kosmetyczki, co 2 tyg a własciwie do studum policealnego do praktykantek
Możesz dać mi na nie namiary na priva? Dzięki:)
oczywiscie mi nie wysyła:( na gg tez, wiec napisz do mnie na meila pozara@interia.pl odpisze:)
-
Antalis napisał/a:
U mnie tez jest taka przecena - wyprzedają suknie które były na wystawie - i tak kiecki za 2000 zł teraz kosztują ok.700zł a do tego welon gratis ;p !! ... szkoda że nie ma tam mojej wybranki:(
a moze jakas fotka, no chyba ze juz gdzies zamieszczona, a ja slepa jestem
_________________
Niestety nei moge bo mój przyszły mezus tu buszuje ;p
-
A mnie najbardziej to wkurza, że wszystko co jest "ciążowe" albo "ślubne" jest kilka razy droższe niż normalnie. Ostatnio na wyprzedaży w reserved kupiłam sobie dwie świetne sukienki w moim stylu (lekko cygańskie, fajny dekolt, odcięte pod biustem i długie) - jedna kosztowała 69zł, druga 79zł. Gdyby jedna z nich była biała - daję słowo, że poszłabym w niej na swój własny ślub!
A tymczasem salony ślubne mają jakąś taką wyłączność na białe kiecki, za które wg mnie trzeba płacić za dużo (a zakłada się je raz w życiu na kilka godzin). Podobnie jest z butami. Nienawidzę tego! Pomijając fakt, że buty w salonach zupełnie mi się nie podobają (ten straszny szpic), to kosztują ok. 200zł. Mam zamiar upolować coś tańszego w jakimś butiku, ale nie wiem czy to nie będzie walka z wiatrakami...
Co do rzeczy, które już mamy na 2 września:
- miejsce na wesele (pałacyk z noclegami i własną restauracją)
- dekoratorkę i bukieciarkę
- termin w kościele
- zespół
- kamerzystę i fotografa
W piątek zaczynamy nauki w kościele, do końca marca rezerwujemy też podróż poślubną. Reszta nienerwowo stopniowo :)
-
Hej dziewczyny :)
Do tej pory załatwiliśmy kosciół, salę z noclegami(ośrodek wypoczynkowy nad jeziorem), zespół, videofilowanie oraz fotografa. :D Dziwię się że tak szybko idziecie na nauki :? , tak myślałam, że najlepiej wybrac się 3 miesiące przed ale może się mylę?? najgorzej będzie z wyborem sukienki :roll: .... zaczynam poszukiwania i zobaczymy:)
Pozdrawiam Żabka
-
Jeśli chodzi o wszelkie dokumenty kościelne, to faktycznie jest napisane, że np. dokumentydostarczone z usc (przy konkordatowym) nie mogą być starsze niż 3m-ce, ale odnośnie nauk nic takiego nie jest napisane. Mówi się, że powinno je się zrobić co najmniej 3m-ce przed ślubem, ale chyba tylko po to, żeby mieć święty spokój. My będziemy chodzić na kursy weekendowe (piątki i soboty o 19), ale i tak zajmie nam to trzy weekendy. A poradnia dla narzeczonych to kolejne dwa. Także, żeby się nie stresować później załatwiamy to teraz.
-
kurnia...a u nas jest bite 10 tygodni wykladów w kosciele i 3 spotkania w poradni! uszami mi to juz wychodzi to gledzenie!
-
uszami mi to juz wychodzi to gledzenie!
No to widze, Groszku,ze cosik Ci sie pechowo trafilo :( nie dosc,ze az tyle tych spotkan macie to jeszcze jak sa nudne to juz masakra :wink: Ja mialam odrobinke szczescia.mamy tylko 3 spotkania indywidualnie z ksiedzem,a przy tym ksiadz bardzo konkretnie i ciekawie to wszystko opowiada.Az chce mi sie isc na nastepne nauki:D
-
kurnia...a u nas jest bite 10 tygodni wykladów w kosciele i 3 spotkania w poradni! uszami mi to juz wychodzi to gledzenie!
No to współczuję... My też będziemy mieć 9 tyg. nauk, ale z pełną premedytacją się na to zdecydowaliśmy.
A nie możesz tych nauk zrobić w innym kościele?
-
Nie mogę. Mój kościól jest 5 minut pieszkom od domu, wlasnie w tym kosciele biorę slub, w innych kosciolach nauki nie odbywaja sie na okraglo, a w tym tak, wiec na ktore bysmy zajecia nie trafili, to podpis zawsze zbierzemy. Poza tym zrobilismy juz 6... 4 do konca i bedzie spokoj.
-
Oj... my na szczęście/ nieszczęście* nie musimy chodzić na żadne kursy bo ślub w kościele protestanckim
*niepotrzebne skreślić
:)))))
-
Martini my tez nauki robimy w Dresden- PMK to jest to :wink: do tego mamy rewelacyjnego ksiedza no i 3 spotkania. Problem jest w tym,ze tu nie ma poradni rodzinnej,a podobno niemieckich nasz Kosciol w Polsce nie uznaje. No i teoretycznie musimy je zrobic u mnie w Ostrodzie,ale skoro Ty robisz je w Berlinie to jak mozesz to daj mi jakis nr. telefonu do nich.Bylabym Ci ogromniascie wdzieczna! Zapytalabym sie czy mozliwe jest tam tylko spotkanie z kims z poradni. Latwiej nam pojechac do Berlina niz kombinowac jak to zalatwic w Polsce :D
-
u nas jest bite 10 tygodni wykladów w kosciele i 3 spotkania w poradni!
O kurczę, ciekawe jak to u nas wygląda .... :?
-
5 miechów zostało :) W tym miesiącu udało nam się załatwić katechezę dla narzeczonych (3 tygodnie w piątki i soboty), sukienkę dla mnie i zarezerwować podróż poślubną. Plan na kwiecień to zamówienie obrączek, zaproszeń i moje pójście do fryzjera :) Powoli zaczynamy wszystko do siebie pasować jak puzzle :) I nawet jest nienerwowo! :)
-
zarezerwować podróż poślubną
a gdzie lecicie/jedziecie/płyniecie???????????
-
Hej martini widzę że 16.09.2006 to tez Twoja ulubiona data :mrgreen:
o....widzisz jak się uśmiecham !!!!
-
zazdroszcze Ci BETH, z sukienką będzie naprawdę ciężko .... i jeszcze nie zaczęłam się pożądnie rozgladac ...wydaje mi sie że jest jeszcze tyyyyyyyyyyyllleee czasu :roll:
a juz nie wspomna o podróży....ohoho
Obrączki mamy już upatrzone :wink: tylko trzba je kupic
został man jeszcze Kościółek , USC, szkoła tańca, gastronomia .... sama nie wiem co jeszcze :roll:
A wracając do USC to ostatnio zgubiłam dowód osobisty :( pech ale zdarza się ,
pomyślałam więc najlepiej byłoby poczekac do września z nowym, ale na szczęście nie popełniłam tej gafy ufffff ......bo jak się okazuje do USC trzba się zgłosic z dowodem os. i jak go nie ma to w najgorszym wypadku impreza odwołana :lol:
-
Agulkaaa - zarezerwowaliśmy wycieczkę na Rodos - tydzień po ślubie na tydzień, śniadania i kolacje, pokój z widokiem na morze, dwa baseny ze słodką wodą, piaszczysta plaża. Na wyspach greckich bez problemu można wynająć auto i tak właśnie planujemy zrobić. Objedziemy sobie całą wyspę i pozwiedzamy na własną rękę!
Urszula_K - wg mnie aż takiego pośpiechu z kieckami nie ma. Zwłaszcza jeśli będziesz chciała kupić gotową ze sklepu, bo akurat Ci podpasuje, albo wypożyczyć (jak ja). Wtedy mierzysz kieckę, podpisujesz umowę i masz się pojawić miesiąc przed ślubem na dopasowanie krawieckie. Także czasu sporo jest. Jakbyś jednak chciała szyć czy kupować, to wtedy może to zabrać nawet 3m-ce. Dlatego wcześniej lepiej sobie zrobić rundkę po salonach i obejrzeć czy mają coś, co Ci się podoba.
Boże - mówię jak jakiś ekspert, a miesiąc temu byłam jeszcze w tych sprawach całkiem zielona :D
-
Ja tez mam juz kiecke i tez wypozyczam. Nie moge sie doczekac kiedy pojde na przymiarke. Buty tez juz mam. Teraz zastanawiam sie nad obraczkami. Po swietach mam zamiar umowic sie z kosmetyczka i fryzjerka. Wlasnie dziewczyny kiedy macie zamiar wysylac zaproszenia?
Beth cos ostatnio wysylam Ci wiadomosc prywatna, ale nie da rady.
Ja tez mam zamiar zrobic fotki w dzien slubu tak o 11 lub 12. W parku roz widzialam fajnie zdjecia wychodza. Mam zamiar miec tez zdjecia w studio i w muzeum.
Pozdrawiam.
-
Julka - z tymi prywatnymi wiadomosciami to jakiś problem jest od kilku dni. Moderatorzy nam zasnęli? ;) Bardzo fajne plenery planujesz. My idziemy na żywioł i będziemy się turlać po lasach, łakach i polach :)
-
O widze ze mamy kolejną kolezankę do klubu 16.IX.2006 :D. My mamy ostatnie nauki w czwartek - z facetem z poradni - 2 godz z głowy. Najlepsze było to ze facet na wejsciu sie pzredstawil, powiedzial ze bedziemy omawiac termiczna metode antykoncepcji i ... ze ma z tej metody dwoje dzieci .... autorytet jakich mało :(
-
Ja też dołączam do klubu. ślub 16 września:)
Mam salę, kościoł, dj'a, nauki i dzien skupienia za sobą. Została nam tylko poradnia. Co najlepsze nasze nauki odbyły się tylko dwa razy po godzinie i to nie były żadne weekendowe. W poradni spotkanie będzie tylko jedne. Obawiam się,że jakbym mieszkała w miescie, gdzie nauki to 10 spotkań, to za mąż bym nie wyszła, bo za nic w świecie mój luby by na to nie poszedł:)
Teraz chodzimy na kurs tańca, ale srednio nam się podoba.
W salonie z sukniami byłam tylko raz z mamą, po czym się pożarłyśmy strasznie i od tego czasu jest cisza na ten temat:)
Też się zastanawiam nad jakimś szalem czy bolerkiem,ale zobaczymy. Ja wciąż uważam,że mnóstwo czasu, choć w ostatnie lato szalałam, zamawiałam salę, tego dj'a, potem euforia przeszła i teraz mam czas:)
A jak to jest z butami? Duży problem kupic? Ja chce miec raczej białą suknię, ewentualnie z jakimiś dodsatkami capuccino czy cos w tym stylu. Czyli buty będą białe. Powinnam się już rozglądać?
-
No to witaj wśród nas magnassmeg - ja też 16.09. wychodze za mąż, i podobnie jak u Ciebie przygotowania "zawisły", ale mam poczucie, że czas ucieka, i nażełoby się znowu wziąść.
Ja osobiście o buty narazie się nie martwię. Jak już będe miała upatrzoną sukienkę, i pewność, że to ta jedyna, dopiero zacznę się za nimi rozglądać. Jak chodziłam po sklepach - a wybór póki co jest taki sobie, panie sprzedawczynie mnie uspokajały, że okres ślubów się dopiero zbliża, więc największy "wyrzut" butów śłubnych jest z końcem maja. Mam nadzieje, że wiedziały co mówią, więc może nie będzie tak źle...
A o której godzinie śłubujecie?
-
Widzę, że 16.09 jest bardzo popularnym terminem :) I data chyba też fajnie wygląda. My w dniu Waszych ślubów będziemy się prażyć na Rodos :) Ale będzie fajnie :) A do mojego "TAK" zostało równo 5 miechów. Kurczę, jak ten czas szybko leci.. jeszcze niedawno było 12m-cy, 8m-cy..
-
Ja o zgrozo ślubuję w samo południe :(
-
Antalis nie martw się :) Jeszcze niedawno czytałam gdzieś, że jesteś spokojna i ze wszystkim się wyrobicie, tylko trzeba trochę inaczej zorganizować dzień :) Grunt to pozytywne nastawienie i dobra organizacja. No i trzeba będzie wcześnie wstać :) Będziecie mieć piękne słońce no i tdo tego w każdym kościele w południe biją dzwony - będziecie mieć super klimat!
My ślubujemy o 16, chcemy na plener wyskoczyć jeszcze przed ślubem :)
-
My ślubujemy o 13. Według mamy i tak za późno:) No,ale tak to już jest na Śląsku:)
Też pamiętam,że całkiem niedawno jeszcze było niecałe 15 miesięcy do ślubu (wtedy mi się luby oświadczył)...
-
Ecia - czyli prawdopodobnie powiemy "TAK" w tym samym momencie :) My też o 16 i też chcemy ok. południa załatwić plener. 16 jest dość rozsądna, bo pewnie weselisko zacznie się ok. 18-19.
-
Beth super - będziemy razem odliczać! :D
My się teraz zastanawiamy nad plenerem nocnym, bo widzieliśmy śliczne filmy naszego kamerzysty kręcone w nocy... Wrocław jest pięknie oświetlony i robi to spore wrażenie. Tylko musielibyśmy na trochę zostawić gości samych. Jeszcze sie zastanawiamy :) Ale bardzo mnie to kusi, bo duże wrażenie zrobiły na mnie próbki nocnych filmów :)
-
Ecia, często się zdarza, że pary opuszczają gości na godzinę czy nawet dwie. Goście bawią się dalej. Ja myślę, że też urwiemy sie do domu, chocby po to, żeby ochłonąć, odświezyć się trochę. Zalezy, jak będzie gorąco.
-
Ecia, my się o północy wybieramy na Ostrów :mrgreen: Z fotografem, nie kamerzystą.
Dołączam do kulubu 2 września! :twisted:
-
a kto 23 wrzesnia 2006 :?:
bo widze ze jakies kluby sie potworzyly :lol:
-
Ecia - bardzo fajny pomysł :) Faktycznie - Wrocław nocą jest prześliczny i na pewno zdjęcia/film wyjdą fantastycznie. My będziemy oddaleni od cywilizacji w sumie, bo pałacyk stoi samotnie w lesie -25km od Gorzowa. Ale coś będziemy kombinować ;)
-
my się o północy wybieramy na Ostrów
Azzurra super! My pewnie będziemy wcześniej, jeśli się zdecydujemy bo o północy będziemy mieć oczepiny :)
Ja już nawet tak myślałam, że ładnie by wyszło zacząć pod katedrą, potem przez ten mostek zielony i na koniec przejście pasażem spacerowym (nawet nie wiem czy ma nazwę jakąś...)
Co raz bardziej podoba mi się pomysł nocnego pleneru :D :D
Ja myślę, że też urwiemy sie do domu, chocby po to, żeby ochłonąć, odświezyć się trochę.
Ten pomysł też bardzo mi się podoba, w końcu goście nie muszą nas widzieć bez przerwy :D Tylko, że wesele mam na Biskupinie, a mieszkanie będzie na Krzykach, więc całkiem spory kawałek. No, ale sprawa jest do przemyślenia :)
-
aaaneta, ja również dolączam do klubu 23 września :D
-
Eciu ja BYŁAM spokojna ale po tym co tu przeczytałam ... jestem przerazona ze si enie wyrobie na czas. Grunt to dobra organizacja.
-
My na szczęście mamy apartament małżeński w pałacyku, także jeśli będziemy chcieli się odświeżyć ;) to na pewno będziemy mieli gdzie :D
-
Witam nowe "szesnastki" :D Swietnie, ze tyle nas jest!
Urszulo_k, opowiedz cos o swoich przygotowaniach, co macie juz zalatwione? ktore firmy i lokale sprzatneliscie nam sprzed nosa? :wink:
Marta
Witam wszystkie wrześniowe Panny Młode a w szczególności 16-tki :jupi:
Jeśli chodzi o nasze przygotowania to bardzo powoli ale sukcesywnie idą do przodu...tak więc do tej pory mamy salę a właściwie cały (z noclegami) OW w Ińsku nad jeziorkiem :D
Podpisaliśmy umowy z videofilmowaniem i fotografem, w zeszły weekend podpisalismy umowę z zespołem ale z Elbląga :mrgreen: ...odrazu odpowiadam "bo są super"
:lol: i to chyba wszystko.....i sporo jeszcze zostało do załatwienia.
Jeśli chodzi o obrączki to mamy już upatrzone wystarczy kupić, ale z tym nie ma pośpiechu...poza tym zaczynam rozgladać sie za sukienką i obawiam się, że się sporo nachodzę bo jak narazie nie znalazłam nic dla siebie :shock:
-
zabrakło mi miejsca :lol:
Chcemy iść na kurs tańca, tylko nie ma czasu zadzwonić tak samo jest z naukami ....ciągle brak czasu niestety... zaczynam się denerwować bo czasu coraz mniej i jak czytam ile macie juz załatwione :roll:
Wracając do godziny to wymyśliliśmy, że fajnie by byo 16.09.2006 o 16:00 :mrgreen:
szczególnie że do Ińska trzeba kawałek jechać ok. 40 minut więc my bedziemy tam juz od południa po załatwieniu kosmetyczki, fryzjera i wizażystki (poza wizażystką mam juz wszystko ustawione .... i tu potrzebuje porady ....znacie jakąś godną polecenia??)
No i oczywiście błogosławieństwo odbedzie się w Ińsku
Zastanawiam się jeszcze nad jedną sprawą mamy znajomego księdza a właściwie rodzinę i zastanawiam się jak to rozegrać żeby mógł udzielić nam ślubu ale w kościele w Ińsku ????? ten kościółek w Ińsku jest trzecim kościołem i nie należy do żadnej z naszych parafii
Do ślubu chcielibyśmy pojechać dorożką ale jeszcze nie działąliśmy nic w tej kwestii ale w razie jak sie nie uda pojedziemy swoim samochodzikiem, czyli Smarcikiem :mrgreen: [/quote]
-
znów zabrakło miejsca ....nadrabiam zaległosci :lol:
zostało jeszcze załatwienie gastronomii ale to tylko kwestia telefonu, spotkania i ustalenia menu
:obiad: a i alkohol-to razczej bez problemu 8)
Zostaja jeszcze szczegóły dotyczące wystroju sali, kościoła, garnitur-kwestia kilku dni ale najpierw musze wybrać swoją wymarzona sukienkę i wszystkie dodatki.No i oczywiście papiery w USC i Kościółku na 3 miesiące przed ślubem :wink:
Tak się zastanawiam czy czegoś nie uwzględniłam w planach ..... aaaaaaa wiadomo jeszcze wieczory panieńsko-kawalerskie ale tym zajmą się nasi świadkowie, czyli naszi przyjaciele :jupi:
Kiedy nalezy zabrać się na wysyłanie zaproszeń?? Lista gości jeszcze sie waha bo mamy, sporą liczbę i próbujemy ją wyszczuplić....musimy się zmieścić w max 120 a jest ok 150 :shock:
zastanawialismy się nad druchnami i nawet juz mamy chętne kandydatki :mrgreen: co Wy na to :?:
Postaram się być na bierząco z Wami :wink:
Pozdrawiam
Żabka[/scroll]
-
Hej WPM/ wrześniowe Panny Mlode/
coś cicho w naszym wątku... :)
-
No to ja mogę dzisiaj dodać do swojej listy rzeczy załatwionych, że mam wybraną fryzjerkę i zrobione zaproszenia (idę za dwie godziny odebrać). W maju planujemy kupno obrączek oraz wybór garnituru i butów dla Maćka. Do 14 czerwca z resztą będę musiała spauzować, bo właśnie wtedy się bronię, a wiadomo jak ostatnie tygodnie studiowania mogą być nerwowe. Także powoli do celu.. :)
Ursuzla_k - druchny to ciekawy pomysł, ale dość niespotykany w naszym kraju. U nas często druhna=świadkowa. Może to być powiewem jakiejś egzotyki na ślubie, zwłaszcza jak masz dużo przyjaciółek. Ale nie zapomnij, że to Ty będziesz musiała kupić/zamówić im sukienki (jeśli oczywiście wychodzimy z założenia, że to mają być takie druhny na wzór amerykański), co może dodatkowo podnieść koszty.
A zaproszenia możesz zacząć wysyłać nawet teraz - ja zacznę rozdawać o przyszłego weekendu. Nie ma jakiegoś terminu kiedy zacząć. Wypada jednak rozdać je co najmniej miesiąc przed ślubem. A jeśli bierze się ślub w czasie urlopowym (tak jak większość nas tutaj), to lepiej jednak zrobić to ze dwa miesiące wcześniej, żeby ludzie mieli czas sobie poplanować urłopy.
-
My zaproszenia planujemy rozdać w czerwcu czyli ok.3 miesiące przed imprezą. Poza tym i tak wszyscy którzy powinni wiedzieć już i tak wiedzą :) a zaproszenie to tylko formalność :)
a reszta przygotowań..."leży i kwiczy" :) za wybór sukni biorę się ostro od maja :)
-
Hmmm... a ja sobie właśnie uświadomiłam, że my już wszystkie najważniejsze rzeczy mamy załatwione! A nawet nie jesteśmy zaręczeni 3 miesiące... Kto by pomyślał, że tak sprawnie nam to pójdzie :)
-
Beth druhny przewiduję 2 lub 3 co najwyżej, ale nie myślałam o tym że będę musiała kupić sukieni....myślę że to stanowczo za duży wydatek i tak w sumie jeszcze się zastanawiam :roll:
Czy zapisujecie się do szkoły tańca?? :D
-
Taak..my na pewno się zapisujemy... tylko jeszcze nie wiem gdzie. Muszę zrobić rozeznanie :)
-
Jak zrobisz rozeznanie to daj znac gdzie warto się wybrać :wink:
Ja narazie dzwoniłam do jednej na prawobrzeżu i się zdziwiłam jak kokbieta powiedziała mi, że wystarcza 2 lub 3 spotkania (jedno spotkanie 60zł) :? jakoś za mało tych spotkań....tak mi się wydaje...... :(
Jak znajdę coś to też napiszę :mrgreen:
-
Witam dziewczyny!!! Wreszcie trafiłam pod właściwy adres :wink: do ślubu już tak blisko!!!! Coraz bardziej jestem podekscytowana!!!! U mnie prawie wszystko zapięte na ostatni guzik. Tak więc można już nie długo siedzieć spokojnie i czekać na ten dzień :roll:
-
U mnie prawie wszystko zapięte na ostatni guzik. Tak więc można już nie długo siedzieć spokojnie i czekać na ten dzień
szczęściara....że też ja tego o sobie nie mogę powiedzieć...ehhhh
-
Witaj Kasiak84 :)
Tylko pozazdrościć tego że masz juz wszystko załatwione... :wink:
Pozdrawiam
-
Ze wszystkim zdążymy Babki - zobaczycie :)
Ja dzisiaj już się zapisałam na próbną fyrurę (28 sierpnia) i na fryzurę w dniu ślubu, a przy okazji odkryłam koło gabinetu salon kosmetyczny, w którym ponoć pracuje bardzo fajna makijażystka. Co prawda dzisiaj miała zamknięte, ale jak za miesiąc zjadę do rodzinnego miasta, to na pewno ją odwiedzę i też zaklepię termin.
Zaproszenia też prawie rozdane, do końca czerwca będziemy czekać na ostateczne potwierdzenia.
A reszta powoli. Koniecznie chcę jeszcze w maju zamówić obrączki. 3 czerwca siostra Przyszłego bierze ślub (co prawda tylko cywilny i będzie mniejsze szaleństwo niż u nas), ale myślę, że kilka patentów sobie podejrzę i one mi pomogą później.
Nie ma się co denerwować :)
-
Ja dzisiaj już się zapisałam na próbną fyrurę (28 sierpnia) i na fryzurę w dniu ślubu,
a jesteś pewna że tam gdzie robisz próbną fryzurkę, będziesz zadowolona? ja mam dylemat: zapisać się na próbną i od razu na ślubną czy też teraz zobaczyć jak ta próbna wyjdzie i albo decydować się na tego fryzjera albo szukać dalej...
A poza tym do listy zalatwionych spraw wreszcie mogę zaliczyć sukienkę :) Kamień z serca.. :)
-
Wiesz - zapisy są tylko zapisami, zawsze można z tego terminu zrezygnować. Ja na pewno będę zadowolona, ponieważ farbowanie wyszło super, jestem bardzo zadowolona i właściwie to chyba pierwsza fryzjerka, do której absolutnie nie mam zastrzeżeń. Także postanowiłam, że fryzura też u niej. Jeśli nie będę dobrze wyglądać w upiętych włosach, to po prostu 2 września przyjdę tylko na umycie i ładne wymodelowanie, a do ślubu pójdę w rozpuszczonych. Jakby nie patrzeć - będzie korzystnie!
Gratuluję wyboru sukienki! Może jakieś fotki? :)
-
Postaram się wkleić fotki ale już nie dziś... padam na twarz po calym tygodniu pracy.. na szczęście dziś piątek... :)
-
Witam wszystkie wrześniowe Panny! U nas sytuacja następująca:
- suknia gotowa (tzn szyje się...)
- garnitur wisi w szafie
- fryzura probna już była - i taka pozostanie
- ozdoby do własów kupione - ukryte gdzieś w szafie u teściowej
- świadkowie załatwieni i gotowi!
- obrączki od 3 lat nosimy na dłoniach więc problem z głowy
- termin w usc załatwiony i podpisane papiery
- w kościele termin też zaklepany
- zaproszenia zrobione i powoli się "rozchodza"
Myśle że jak na 3 miesiące i kilka dni to już niewiele nam zostało......
-
W końcu do was trafiłam dzięki Uli oczywiście:)
A moje sprawy wyglądaja tak:
1)Sala jet już zaklepana od dawna i od niedawna już menu.
2)Zespół od dawna tylko muszę przekręcić do nich czy jeszcze żyją hehe:)
3)Tak samo z kamerzystą i fotografem
4)Niedawno zamówiłam sukienkę ale będę ją miała do przymiarki dopiero pod koniec lipca chyba jakos długo mi się to wydaje nie sądzicie?
5)Gajerek już jest zamówiony i do odebrania w salonie męskim:)
6)Kościół juz zaklepany na 16 i nauki juz dawno odbębnione:)
Aczego jeszcze nie mam?
Nie mam obrączek, nie mam zamówionej wizażystki ani fryzjera, nie mam zaproszeń ale już muszę w tym miesiący gdzieś je zakupić, nie mam już sama nie wiem czego jeszcze nie mam :)
U nas w Gryfinie musi być wszystko wcześnie załatwiane bo potem nigdzie nie ma miejsca albo czasu:(
Pozdrawawiam wszystkich i Uleńka jeszcze raz dzięki za zaproszenie na ten temat:)
-
Niedawno zamówiłam sukienkę ale będę ją miała do przymiarki dopiero pod koniec lipca chyba jakos długo mi się to wydaje nie sądzicie?
eee tam, niekoniecznie długo-skoro zamówiłaś a mamy sezon w pełni to taki czas oczekiwania na gotową kiecę nie jest straszny :wink:
Nie mam obrączek
a propozycje jakieś :?: coś już oglądaliście może :?: jakieś opcje byly
a autko, czy pojedziecie do ślubu, a buciki i bielizna i dawaj menu na wokandę :mrgreen:
-
Hej Maju:)
Obrączki już mamy upatrzone tylko jakoś nie ma kiedy się zebrać i zamówić. Co Prawda oglądałam u jubilerów obrączki ale żadne mi się nie podobały upatrzyłam na stronie internetowej piękne może je wkleję jak mi się uda:)
Bielizna no cóż jeszcze nie mam upatrzonej ale napewno jakiś gorset bez ramiączek bo suknia też ich nie posiada, no i oczywiście musi być to jakiś porządny push up żeby nie było niespodzianki i nie spadł ze mnie bo jak pewnie widziałaś do dużych nie należę:)
Dzisiaj mam troszkę więcej czasu i mogę sobie trochę popisać.
Popijam sobie winko :kawa: i siedzę na mojej ulubionej stronce
Pozdrawiam wszystkie panny młode :jupi:
-
Obrączki wybierzemy raczej tradycyjne ale za to grube. Np takie jak te:
(http://img464.imageshack.us/img464/3135/1354l38d0al.jpg) (http://imageshack.us)
lub te;
(http://img464.imageshack.us/img464/8660/910vf.gif) (http://imageshack.us)
Ładne????????
-
Dzis bylismy z moim R w USC ;-) 2 wrzesien godz 14.30 !!!!!
-
WITAM WAS
MY MAMY ZAŁATWIONE DUŻO,ALE JESZCZE WIĘCEJ ZOSTAŁO PRZED NAMI,
KAMERZYSTA,SAMOCHÓD,KUCHARKA,ORKIESTRA,FOTOGRAF - ZAKLEPANE
KSIĄDZ,USC I INNE FORMALNOŚCI TEŻ
SUKNIA WISI W SZAFIE I CZEKA NA PRZERÓBKE
OBRĄCZKI ZAMÓWIONE
ZAPROSZENIA KUPIONE
SALA ZAMÓWIONA
KOSMETYCZKA,FRYZJERKA TO MOJE KOLEŻANKI WIĘC BĘDĄ W TYM DNIU W MOIM DOMKU,JEDNAK NIE MAM POJĘCIA JAKI MAKIJAŻ I JAKĄ FRYZURKĘ WYBRAĆ.
NIE BĘDĘ MIAŁA WELONU TYLKO DIADEM I CIĘŻKO MI DOBRAĆ COŚ DLA SIEBIE.
:roll:
-
Obrączki wybierzemy raczej tradycyjne ale za to grube
o tak, tradycyjne, ale szerokie są najładniejsze :lol:
-
Witam serdecznie wrześniowe -koleżank :D
Ślubujemy 9września. W sumie pierwszy raz "zagłebiłam"sie w to forum i jestem PRZERAŻONA bo ja nawet sukienki jeszcze nie wybrałam-wczoraj właściwie tak na dobre zaczelam mierzyc i szukac :roll: :shock: Zaproszen tez nie rozeslalismy... :oops:
Ale najwieksze watpliwosci teraz budzi nasza godzina slubu-blagam poradzcie czy 17 to moze byc za pozno?????? :shock: ciemno itp...
najgorsze ze juz wszystko ustalone pod ta godzinke(kosciol,sesja po slubie,wizazystka...)
Prosze o rade...
-
MY TEŻ MAMY NA 17 :) I MYŚLĘ,ŻE JEST TO BARDZO DOBRA GODZINKA,
DO 18:00 MSZA W KOŚCIELE ,PÓZNIEJ NA SALE...STO LAT,OBIADEK,PIERWSZY TANIEC A NA 21:00 MAMY FOTOGRAFA.
-
godzina jest ok - moja kuzynka o tej porze ślubowała i nie było ciemno po wyjśćiu z kościoła
-
To jeszcze lato! Także na pewno będzie jasno :) Ciemno się będzie robiło koło 21, także nie masz się co martwić!
-
Rany mam WRESZCIE sukienke(a przynajmniej zamowilam :D ) zarezerwowalam tez hotel i mniej wiecej wybralismy obraczki-a to wszystko wczoraj!!!
:)
Sukienka byla tylko ecru i Pani zamowi biala,ale troche sie boje bo bedzie ciut inna-tz.n rowniez z organzy,ale laczona z tafta a nie jedwabiem(tym takim swiecacym nie wiem czy to wlasciwa nazwa :oops: ) hafty troszke inne i kamyczki....ale mam nadzieje ze bedzie ronie sliczna... dzis jade z zaliczka... Jeszcze buty-a w moim przypadkuy to nielatwy wybor,bo mam wrazliwe stopy jakies i wiecznie cos sobie robie(babelki,odciski itp.)
-
Hej dziewczyny :serce:
dawno tu nie zaglądałam .....Witam Madziu :D cieszę się, że jesteś w naszym wątku :mrgreen:
W tak zwanym między czasie zaczęliśmy chodzić na tańce...polecam goraco...super zabawa...byliśmy do tej pory na dwóch lekcjach i napewno na tym nie poprzestaniemy...bynajmniej chcemy nauczyć się conajmniej dwóch tańców a moze nawet więcej, w zależności od stopnia przyswojenia tematu.
Kolejna sprawa to akty chrztu, nauki przedmałżeńskie-zostało nam jedno spotkanie, godzina w kościele zaklepana ....16.09 o 16:00 :mrgreen: a najlepszy jest fakt, iż ślubu będzie udzielał nam mój wujek 8) bardzo się cieszę z tego powodu, bo juz się martwiłam, że ślub odbędzie się o 18 i w dodtaku z mało przystępnym księdzem/proboszczem(ale to już dłuższa historia) a teraz ....po prostu marzenie, wogóle się nie martwię :))))) czeka nas wywiad z wujkiem:) no i zapowiedzi w 3 kościołach!
A tak na świeżo to właśnie zamówiłam zaproszenia na allegro :mrgreen: więc kwestię zaproszeń mamy prawie z głowy...zostanie tylko rozdać i rozesłać jak przyjdą :roll:
Najgorszą zgrozą jest SUKIENKA!!!!
No i został nam jeszcze catering oraz dekoracja sali...czekam na rady od Kaha:)
Może jestescie w stanie doradzić jakiś sensowny catering :?:
Pozdrawiam Was cieplutko :wink:
-
W tak zwanym między czasie zaczęliśmy chodzić na tańce...polecam goraco...super zabawa...byliśmy do tej pory na dwóch lekcjach i napewno na tym nie poprzestaniemy...bynajmniej chcemy nauczyć się conajmniej dwóch tańców a moze nawet więcej, w zależności od stopnia przyswojenia tematu.
Ula, czy mozesz dac mi namiar na szkole tanca - najlepiej na priva? Slub 30 wrzesnia a my musimy się troszkę podszkolić.
Pozdrawiam
-
Ula, ja też poproszę..
-
Witam wszystkich :)
Ja mam już zzłatwione:
- salę
- kościół (ukończone nauki i zaklepany termin)
- USC
- fotografa
- kamerzystę
- zespół
- zaproszenia (jeszcze nie rozdane)
- sukienka zamówiona w wypożyczalni (jeszcze będą przeróbki)
- alkohol
- zaklepana kosmetyczka, fryzjerka
Zostało jeszcze:
- jedzenie
- napoje
- wybor bukietu
- kupno granituru (z całym wyposażeniem)
- dekoracja sali (chcemy sami coś zrobić)
- i mnustwo szczegułów
Jeszcze trochę czasu więc powolutku zajmiemy sie resztą :)
-
Hej kobitki!!
Witam nową wrześniową białą damę :mrgreen:
Ja muszę sie pochwalic.....w ciągu 3 dni kupiłam suknię :serce: a tak się martwiłam, bo prawda jest taka ,że trochę za późno zaczęłam szukac i do tego chciałam zeby była biała, jednoczęściowa i z trenem.... no i BINGO...znalazłam....jest po prostu idealna :mrgreen: zostały tylko małe przeróbki, bo jest troche za długa :mrgreen:
Kupiłam do niej buty (przypadkiem odkryłam sklep, który specjalizuje sie w butach do ślubu i jest w czym wybierac) więc niedługo ide na przymiarke do skrócenia i będę musiała wybrac welon i dodatki. Zastanawiam się nad welonem: długi czy krótki do ternu???? Co myślicie??
Wczoraj też kupiliśmy obraczki :serce:
Zostało jeszcze trochę rzeczy do załatwienia a czasu coraz mniej :|
Musimy dobrac odpowiedni garnitur a mój Michu jest bardzo wysoki, więc troche sie pomęczymy :roll:
Do tego papiery do USC, załatwienie do końca formalności w Kościołach, dekoracje, zawiadomienia, próbna fryzura, dogranie menu, już sama nie wiem co jeszcze... :roll:
Jak macie sprawdzone wizarzystki i manicurzystki (chodzi mi o pomalowanie paznokci)
to podajcie mi na PRIVA, dzięki :wink:
Pozdrawiam :serce:
-
urszula_k zdradz nam gdzie jest ten sklep. Ja mam juz buty, ale potrzebuje teraz jeszcze jedna pare, tylko ze na niskim obcasiku.
-
w ciągu 3 dni kupiłam suknię
No pochwal się :) zdjęcie,model... cokolwiek..
-
Zastanawiam się nad welonem: długi czy krótki do ternu???? Co myślicie??
ja myśle, że krótki - w końcu dwa ogonki to o jeden za dużo...poza tym tren trzeba eksponować, jak już jest
Kupiłam do niej buty (przypadkiem odkryłam sklep, który specjalizuje sie w butach do ślubu i jest w czym wybierac)
to dawaj namiary, laski butów szukaja a Ty taka tajemnicza
.....w ciągu 3 dni kupiłam suknię(...)zostały tylko małe przeróbki(...)niedługo ide na przymiarke do skrócenia
w takim razie czekam na foty przymiarkowe :mrgreen:
-
urszula_k zdradz nam gdzie jest ten sklep. Ja mam juz buty, ale potrzebuje teraz jeszcze jedna pare, tylko ze na niskim obcasiku.
Już siępoprawiam i uzupełniam informacje :P
Sklep jest na ulicy Bogusława, dokładnie numeru nie pamiętam, ale niedaleko sklepu z bielizną "laChanson" w tym samym ciągu, na wystawie jest napis" ...buty ślubne...", sklep wygląda niepozornie z zewnątrz ale wybór mają ogromny. Napewno znajdziesz buty dla siebie :mrgreen: Też się zastanawiam nad drugą parą :roll:
Zdjęc nie mam, więc może jak będę na przymiarce to zrobię kilka fotek :wink:
Na welon jescze nie mogę się zdecydowac ale raczej do pasa najdłuższy, bo rzeczywiście dwa ogony to za dużo...
-
Hej,hej :D
A ja sie tez pochwale,ze moja sukienka juz wisi grzecznie na szfie w worku! :serce: :lol: welon tez mam! zdecydowalamn sie na taki 1,70 cm,czyli dolna warstwa prawie do ziemi :shock: no ale nie mam trenu niestety w sukni...
prawda jest taka,ze jestem coraz bardziej spekana,sprawy sie pietrza,czasu coraz mnie i jakos tak szybciej biegnie!!! :shock: :? Nie mam butkow,wiec namiary na boguslawa mi sie przydadza na pewno...nie mam rowniez namiarow na pazurki i chetnie przyjmuje propozycje :lol: No a poza tym to nadal waham sie pomiedzy luznym kokiem(to ponoc wygodniejsze i sie nie zgrzeje :? no i elegancko bardziej, ale dodaje lat?) a puszczonymi wloskami i tylko z bokow zebranymi,bo czesc osob mi mowi ze tak bedzie bardziej dziewczeco i na czasie,no a tez slyszalam z kolei ze moze "zlac" sie z welonem......
Nie wiem tez czy taki kwiatek na szyje to dobry pomysl,a czy kwiatek i na glowe stroik do kompletu to nie za duzo??? rany...a na dodatek w pracy pietrzy mi sie wszystko i w strasznym stresie zyje :(
Mam tez cykora MEGA CYKORA raczej ale chodzi juz bardziej o znaczenie decyzji jak jest malzenstwo-chociaz jestesmy razem 6 lat...
-
Dzieki Urszula_k :D napewno tam sie wybiore. Suknie wypozyczam w Nicol na Boguslawa, wiec bede miala chyab rzut beretem do tego sklepu.
A tak poza tym dziewczyny powiedzcie jaka pogoda bedzie we wrzesniu :?:
-
Ło matko kupę czasu mnie tu nie było :D Pamięta mnie kto???
Chwalę się, że wszystko prawie mamy już :lol: Jeszcze tylko zamówić wiązankę, ustalić menu, zapłacić księdzu i to wszystko :wink: Acha, i zebrać potwierdzenia i kupić napoje.
A tak w ogóle już mnie tak nie kręcą te przygotowania, bo kupujemy mieszkanie, więc teraz głównie to zaprząta moją głowę :D
Postaram się zglądać częściej
-
Halllllllllllo!!!!!!!!!!!!!!!!!!
Gdzie się wszystkie podziały..... :evil: chyba kazda założyła własną seteczkę !!!
a ja zapomniałam.... :( to może chociaż 30 bym założła??
Redzia kupiłas juz butki??
Witam Agatka1984!! :mrgreen:
-
Widze ze slubujemy tego samego dnia :) A na Twoje odliczanko nigdy za pozno :)
-
Antalis Dokładnie, aż szok że już tylko miesiąc i jeden dzień został.....zaczynam odczuwać mały stresik :roll:
Nie wiem jak zabarć się za swoją 30-tkę :lol:
-
Nie wiem jak zabarć się za swoją 30-tkę
Najlepiej od początku :)
Rany za miesiac o tej porze bede umierac ze strachu. Na sama mysl boli mnie brzuch.
Nam sie trafiło fajnie -od jutra WIELKIE ODLICZANIE od moich urodzin (16.08) do Rafała urodzin (16.09) :)
-
Rany,a co ja mam powiedzieć jak to JUŻ 9 września!!!! :!: :shock: :shock:
Jestem przerażona-nie pytajcie czym, bo właścieie to wszystkim- ciągle o czymś sobie przypominam, co do niektórych rzeczy jeszcze nie mam pewnośći(np. co do pojscia na lisciasta w dniou slubu... :roll: ),...sprawy organizacyjne mnie przygniatają,a czasu mało,na dodatek jak skończę prace to chwila moment i jest 18 no i wszystko zamkniete :? :x
No i przeraza mnie też sam fakt, nie to żebym nie była pewna,czy coś ,ale to taka poważna decyzja-ja traktuję ślub bardzo serio... Tak więc jak myślkę o tym wszystkim to mam gęsią skórkę i skurcze w żoładku :shock:
Na dniach odbieram skukienke z pooprawki( na całe szczęście zmierzyłam bardzo dokladnie e w domku z butkami i ...okazala sie niezbyt równa :evil: dobrze ze nie wyszlo to pare dni przed slubem bo chyba bym padala na zawal!).
Poza tym nadal nie mam nic na poprawiny...
-
ja mam jescze dokladnie 2 tyg i 1 dzien .... narazie sie nie stresuje zbytnio...ale zobaczymy co powiem 2 wrzesnia ;-) narazie mam klopot z alkoholem bo nie wiem ile go zamówic
-
weż najlepiej licz 0.5 l na osobę
albo 0,75 na pare
u nas zostało 50 butelek ale to się przecież nie psuje
-
My liczyliśmy 0,75l na parę, bo wiemy, że będzie całkiem sporo osób, które w ogóle nie piją wódki.
-
Ja na szczęście mam zapewniony alkohol bez ograniczeń, tak samo soki, kawę i herbatę :mrgreen:
-
urszula_k, czy nie byłaś dzisiaj w Novii ok godz. 11? ja byłam na przymiarce i wpadła dziewczyna dośc podobna do ciebie....
-
Elisabeth81 niestety nie, chyba mam sobowtóra.... :roll:
-
urszula_k, ale suknią się nadal nie pochwaliłaś? :) skoro mowa o salonach
-
Już naz tydzień WRZESIEń o rety
A jeszcze niedawno było kilka miesięcy do wyznaczonej daty. boje_sie: :boje_sie: :boje_sie: :boje_sie: Zaczyna mnie łapać stres.
Licznik skrupulatnie odmirza czas i nie odrobiny litości. :evil: :evil: :evil: :evil:
Trzymam kciuki za wszystkie wrześniowe panny :brawo_2: :brawo_2: :brawo_2: :brawo_2: :brawo_2: :Daje_kwiatka: :Daje_kwiatka: :Daje_kwiatka:
-
Licznik skrupulatnie odmirza czas i nie odrobiny litości.
Czas biegnie jak szalony, kurcze a dopiero zareczyny były :)
Niestety pogoda u mnie si epsuje, mam nadzieje ze 16go bedzie slonce.
Rany tak niewiele zostalo a jeszcze tyle do załatwienia.
-
Rany tak niewiele zostalo a jeszcze tyle do załatwienia.
Masz rację, jeszcze tyle szczegółów zostało do dopracowania. Zaczyna sie najbardziej pracowyty okres przedslubny.
-
Dziewczyny macie rację...czasu coraz mniej a spraw coraz więcej :shock:
-
Z tym alkoholem to u mnie jest spory klopot....Zaczne od tego ze gosci na obiadku slubnym bedzie tylko 10 ;-) Moj 'mąz' pic nie moze (choroba trzustki),moja rodzina raczej tylko czrwone wino bo wodki nie trawią...rodzina mojego lubego cala *piiii* na serduszko...z tych gosci wlasciwie nikt nie pija %...szampan w toascie a potem co ? Obiad mamy w chrobrym...narazie zamówiłam butle czerwonego winka,butle szampana i dzban soku z czarnej porzeczki ha ha ha ;-) to bedzie 'bezalkoholowa' impreza
-
I ja witam gorąco wrześnióweczki. Dawno tu nie byłam bo cały czas siedze na swojej setce i tysiące innych:) Zapraszam gorąco!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
Oj tak już zaraz wrzesień a tu jeszcze masa spraw do załatwienia.
Wiecie że jeszcze nie mam mojej sukni :( Ponoć ma być w poniedziałek ale jak nie będzie to normalnie chyba nie wytrzymam tego napięcia.
No i ta pogoda mnie dobija. Powiedzcie że cały wrzesień będzie piękny:)
Pozdrawiam buziolki :id_juz: :id_juz: :id_juz: :id_juz: :id_juz:
-
Hej Kochane!!
Megi pogoda będzie napewno super...słyszalam, że wraca do nas lato od przyszłego tygodnia...zobaczymy ale jestem pozytywnie nastawiona :D
Z 30 dni zrobiło się 13 i z dnia na dzień jest coraz mniej....zaczynam się stresować uhh :shock:
-
hej Dziewuszki:)
wróciłam ...niedługo bedzie relacja bo na odliczanko zabrakło czasu ....było pięknie
Pozdrowionka i trzymam kciuki za pozostałe wrześniowe panienki
-
Za 2 dni nasz dzień, a ja sie czuje w proszku, powiedźcie, że tez dopinałyscie wszystko na ostatnia chwile :) ze stresu łep mi pęka, nie moge sie poskładać ehhh, musze jeszcze wybrać muze dla dja - co bym chciała, zamówić taksówki, zapłacic za hotel, odebrac gajerek, zeskanowac zdjecia dla rodziców do albumu na podziękowanie, pomijam takie rzeczy oczywiste jak pazurki itp., aaa no i oczywiscie nie mam wybranej piosenki na 1 taniec - bo mój luby miał czas :D i tak o to mamy jeszcze dwa dni - mieliśmy isc na lekcje, ale juz dawno wyzbyłam sie złudzeń- nie to nie brak chęci tylko ciągła praca i czasu brak.
do tego wszystkiego czego się nie dotknelismy mielismy pod górke, opisywałam przygody z kiecką - udało się odebrałam ją całą i zdrowa 20 września - ale do tego czasu przez 3 tygodnie miałam koszmary, cud, że nie osiwiałam, trzymajcie kciuki bo przez te nasze przygody jesteśmy na skraju wyczerpania:)
-
Kochana nie przejmuj się ja spóźniłam się prawie na swój ślub przez załatwianie spraw...pamietaj w dniu ślubu niczym się już nie zajmuj i przekieruj wszystkie nie dokończone rzeczy na świadkową bądź siostre ... u mnie był taki pośpiech...masakra
Będzie dobrze :)